text_structure.xml 103 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJanWyrowinski">Spoglądam na urobek poprzedniego posiedzenia i w moim mniemaniu artykuł 6 odbiega od ustaleń, które wówczas przyjęliśmy. Ostatnie posiedzenie Komisji poświęciliśmy w całości temu, jak ma wyglądać artykuł 6. Podjęliśmy wówczas decyzję, aby wprowadzić pojęcie limitu cukru na gospodarstwo. Pomijam fakt, że brzmienie artykułu 6 przedstawione w urobku niczym się nie różni od tego, które funkcjonowało do tej pory.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselJanWyrowinski">Poseł Gabriel Janowski /niez./: Istotnie - przyjęte brzmienie artykułu 6 jest inne, niż to zapisano w urobku. To, które przyjęliśmy, rozpoczynało się od stwierdzenia, że limit cukru jest przypisany do plantatora, jest to jego niematerialna własność itd. Proszę o wyjaśnienie, dlaczego to, co ustaliliśmy i przegłosowaliśmy, nie zostało wpisane do urobku.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselJanWyrowinski">W czasie dyskusji na poprzednich posiedzeniach zgodzono się na złożony przeze mnie wniosek, aby połączyć ustępy 1 i 2 artykułu 6. Następnie na przedostatnim posiedzeniu wniosek ten został zanegowany przez Komisję, która przyjęła kierunkową zasadę, że limit dla plantatora powinien istnieć. Na ostatnich obradach Komisji próbowaliśmy ją zapisać w precyzyjny sposób. Tymczasem pierwsze ustępy artykułu 6 różnią się istotnie od tego, co wówczas przyjęliśmy. Możemy przejść nad tym do porządku, jeżeli stosowna korekta zostanie dokonana w możliwie krótkim czasie.  Powinniśmy też zająć się sprawami, które nie zostały do końca rozstrzygnięte: ustaleniem, co dzieje się z przenoszeniem własności cukru, kwestią zasad kontroli bezwzględnego eksportu cukru C oraz wprowadzeniem w naszych zapisach limitu czasowego na eksport cukru C, który istnieje w prawie unijnym. W naszych poprzednich sprawozdaniach istniał limit czasowy. Jeżeli on nie obowiązuje, wówczas cukier C może zostawać w magazynach i stanowić, tak jak to było dotychczas, element destabilizujący rynek. Przypominam, że nie prowadziliśmy dyskusji co do tego terminu, bo został on, niestety, z niewiadomych mi powodów, pominięty w nowym sprawozdaniu podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselJanWyrowinski">Poseł Gabriel Janowski /niez./: Ponieważ urobek przedstawiony nam przez Biuro Legislacyjne odbiega od ustaleń, które przyjęliśmy na poprzednim posiedzeniu Komisji, proponuję skonfrontowanie naszych notatek z zapisem dokonanym przez panią legislator - niestety nie ma jej na sali - a następnie przedstawimy państwu artykułu 6 w pełnym brzmieniu, uzgodnionym przez nas na poprzednim posiedzeniu. W tej chwili natomiast proponuję zajęcie się rozdziałem 4.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PoselJanWyrowinski">To co się stało, jest konsekwencją pisania ustawy na posiedzeniach Komisji. Miejscem do pisania ustaw jest podkomisja, czyli mniejsze grono osób, które nieco lepiej znają się na rzeczy niż większość posłów. Jeżeli w tej chwili istnieje konsensus co do naszych priorytetów i zgadzamy się, że są nimi kwestie związane z ustawą o regulacji rynku cukru, to nie byłoby chyba żadnych przeciwwskazań po temu, aby wszystkie uzgodnienia zapadały w mniejszym gronie i dopiero jego urobek byłby prezentowany Komisji. Uważam, że praktyka pisania ustaw przez całą Komisję, w obecności przedstawicieli bezpośrednio zainteresowanych środowisk o jednostkowych celach, jest niedobra, czego doświadczamy na własnej skórze.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PoselJanWyrowinski">Poseł Gabriel Janowski /niez./: Nad omawianą ustawą pracowaliśmy już w rozmaitych gremiach: i w podkomisji, i w zespołach powoływanych ad hoc, i w całym gronie Komisji. Skutek był zawsze taki sam: jeżeli komuś nie odpowiadały pewne regulacje, to niezależnie od tego, czy to się działo w Komisji, czy podkomisji, po prostu je podważał. W toku naszych posiedzeń dopracowaliśmy się pewnych rozstrzygnięć, również po konsultacjach z rozmaitymi zainteresowanymi grupami, i myślę, że jest czas zmierzać ku końcowi.  Jeszcze raz powtarzam: zapis artykułu 6 stanowi niedopełnienie staranności przekazu, jednak z powodu braku bezpośrednio zainteresowanej, nie mamy z kim debatować na ten temat. Po wyjaśnieniu z panią legislator urobku artykułu 6, na zakończenie dzisiejszego posiedzenia przedstawimy państwu wersję przyjętą na poprzednim spotkaniu Komisji, tymczasem teraz przejdźmy do kolejnych regulacji i do omawiania rozdziału 4.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PoselJanWyrowinski">Chciałbym jeszcze wrócić do sprawy określenia "zabitego" terminu na eksport cukru C, co powinno zostać umieszczone w artykule 8. W artykule 5 projektu z 28 czerwca 2000 r. był zapis, że cukier C oraz izoglukoza i syrop inulinowy wyprodukowane ponad przyznane limity produkcyjne - w tym przypadku chodzi oczywiście wyłącznie o limity dotyczące izoglukozy i syropu inulinowego, ponieważ cukier C jest wielkością nielimitowaną - powinny zostać wyeksportowane do dnia 31 grudnia tego roku, w którym kończy się rok rozliczeniowy. Nie wiem, dlaczego taki zapis nie pojawił się w nowym sprawozdaniu. Proponuję, aby uzupełnić o niego artykuł 8 poprzez wprowadzenie nowego ustępu 2. Powtarzam - termin "zabity" jest uwzględniony w rozporządzeniu unijnym nr 2038 i jego brak w ustawie o regulacji rynku cukru jest niedopuszczalny.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#PoselJanWyrowinski">Jak wiecie państwo, Izba Cukrownicza zwróciła się do Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z prośbą o ocenę naszego urobku legislacyjnego. Instytut podniósł sprawę przenoszenia własności cukru i dyscypliny, która powinna temu towarzyszyć, a w szczególności uniknięcia sytuacji, że przenoszony cukier C może się stać cukrem A. Proponowano zachowanie zapisów z poprzedniego sprawozdania podkomisji, jak również uwzględnienie, aby umowa o przeniesieniu własności zawierała klauzulę zobowiązującą do zachowania statusu cukru również jego nabywcę. Taki zapis wynikałby z istniejących przypadków, które mogą potwierdzić producenci cukru, że po przeprowadzeniu operacji przenoszenia własności pojawiał się na polskim rynku cukier nadmiarowy destabilizujący rynek, a w konsekwencji cenę cukru. Jeżeli byłaby zgoda co do tej propozycji, moglibyśmy uzupełnić ustawę o wspomniany zapis bez wstrzymywania pracy Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#PoselJanWyrowinski">Poseł Gabriel Janowski /niez./: Pan poseł Jan Wyrowiński proponuje wnieść zmianę do artykułu 8. Nie wstrzymując prac Komisji przyjmuję tę propozycję. Rozumiem, że ostateczną formułę zmiany przedstawi pan członkom Komisji na piśmie, aby mogli się z nią zapoznać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoslankaElzbietaBarys">Zapis ustępu 2 w artykule 8 jednoznacznie wskazuje, na jakie sankcje będzie narażony producent, jeżeli jego cukier zostanie wprowadzony na rynek krajowy ponad przyznany limit. Uważam, że jeśli przyjmiemy tylko tę jedną regulację pana posła Jana Wyrowińskiego, to w ten sposób nie ochronimy rynku przed łamaniem limitu na sprzedaż cukru B i C. Taki zapis zobowiązuje producenta, aby w każdej sytuacji - pożyczki, przenoszenia, zastawu, użyczenia - dbał, żeby na rynek nie został wprowadzony cukier ponad limit. To jedno uregulowanie to zbyt mało.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoslankaElzbietaBarys">Jeśli zaś chodzi o drugą kwestię, wyznaczenia terminu sprzedaży cukru C, to ten zapis jest również zbędny. Czemu bowiem miałby służyć? Jeżeli na rynek nie może zostać wprowadzony cukier C, to jest wyłącznie sprawą producenta, czy będzie go chciał przechowywać, czy nie. Nie widzę sensu dalszej dyskusji nad zapisem, że cukier C ma zostać wyeksportowany do określonego terminu. A jeżeli zostanie on przekwalifikowany w zgodzie z następnym artykułem ustawy na cukier A i będzie warto go przechować, bo z powodu złej pogody w następnym roku produkcja będzie mniejsza, to co wtedy zrobimy przy sztywnym zapisie, którego nie da się obejść? Dlatego proponuję państwu, aby pozostawić rzeczone zapisy w dotychczas obowiązującym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrezesCukrowniczejIzbyGospodarczejStanislawGierszewski">Propozycję pana posła Wyrowińskiego uważam za słuszną. Poszedłbym jeszcze dalej: cukier powinien opuścić kraj do końca roku rozliczeniowego, ponieważ w tym czasie dysponujemy już wiedzą, czy będzie on potrzebny na przekwalifikowanie, czy też nie. Rozpocznie się już bowiem nowa kampania cukrownicza i nie grozi nam sytuacja, że eksportując cukier nie zdołamy zbilansować kwoty cukru A w następnym roku.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrezesCukrowniczejIzbyGospodarczejStanislawGierszewski">Jednocześnie uważam, że istnieje potrzeba uściślenia warunków sprzedaży cukru w artykule 8, bowiem zdarzają się sytuacje jego przejmowania za zobowiązania, długi, najścia komornicze. Wówczas cukrownia rzeczywiście nie sprzedaje wyprodukowanego cukru, bo jest on jej zabierany. Dlatego należy stworzyć takie zapisy, które umożliwią normalne funkcjonowanie rynku cukrowego w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielplantatorowLucjanSzydlo">Państwo nie mówicie prawdy. Procedura sprzedaży cukru w cukrowni wygląda następująco: zapada decyzja sprzedaży określonej ilości cukru - ten ten cukier jest cały czas kwotą A, czyli jest przeznaczony na rynek krajowy. Jest tak do momentu, kiedy nie dostaniemy wsadu - wówczas cukier staje się kwotą C (na eksport bez dotacji), a w momencie, kiedy dostajemy dofinansowanie z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, jest kwotą B (na eksport z zastosowaniem dopłat). Kontroling jest bardzo ostry. Natomiast nie było kontrolingu, przez co nie udało się wymusić zdjęcia kwoty 8 proc. z limitu kwoty A trzy lata temu. Wiem także, że po działaniu rządu nie zostało w pełni zrealizowane zdjęcie 28 proc. limitu cukru A z roku poprzedniego. Uważam, że powinny być wyciągnięte sankcje w stosunku do tych zarządów cukrowni, które tego nie dokonały, pomimo pomocy rządu w poprawie rynku cukru. Natomiast wymuszanie sprzedaży cukru C do końca roku uważam za niebezpieczne, bo po zakończeniu roku obrotowego zostaje nam na to zbyt mało czasu. Uważam, że zgoda na dłuższe przetrzymywanie cukru C jako eksportowego w niczym nie zaszkodzi, bo kontroling jest wystarczająco precyzyjny i nie pozwoli na pozostawienie kwoty C na rynku wewnętrznym.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PrzedstawicielplantatorowLucjanSzydlo">Jeśli chodzi o wierzycieli odbierających cukier za długi cukrowni - uważam, że jest to dalej cukier kwoty A.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJanWyrowinski">Jeśli mówimy o terminach, chcę przytoczyć państwu artykuł 31 rozporządzenia nr 2038 - "Z zastrzeżeniem ustępu 2 cukier C nie przeniesiony na podstawie artykułu 32" - artykuł 32 mówi, że można przenieść część cukru C na następny rok jako cukier A - "izoglukoza C i syrop inulinowy C nie mogą być wprowadzane na rynek wspólnoty i muszą być wywiezione w naturalnym, nieprzetworzonym stanie przed 1 stycznia następującym po danej kampanii". Istnieje więc ściśle zobowiązujący termin na wywóz całego cukru C poza rynek wspólnoty. Tymczasem u nas nie ma takiego terminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoslankaElzbietaBarys">Ależ jest. Jeżeli uznamy, że tylko producent cukru, którego cukier został wprowadzony na rynek krajowy ponad przyznany limit A, czyli cukier B i C, jest obowiązany do wnoszenia opłat, to wiadomo, że musi go wyeksportować. Przecież to oczywiste, że nie może go wprowadzić na rynek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzedstawicielSamoobronyAlfredWlodarski">Chciałbym zwrócić posłom uwagę na to, że obecnie obowiązująca ustawa mówi wyraźnie, że cukier z kwoty C wolno sprzedawać od 1 stycznia. Jeżeli wprowadzi się ograniczenie sprzedaży od dnia 30 września, spowoduje ono, że wyłączymy z roku jeden kwartał sprzedaży cukru w kwocie C, co odbije się na kondycji cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PrzedstawicielSamoobronyAlfredWlodarski">Poseł Gabriel Janowski /niez./: Panie pośle Wyrowiński, proponuję, aby przedstawił pan na piśmie ostateczne brzmienie proponowanej przez siebie regulacji, którą będzie można powielić i przedłożyć każdemu posłowi. Mając ją przed oczami każdy świadomie podejmie decyzję za jej włączeniem do ustawy lub pozostawieniem obecnego zapisu, bowiem zdaniem niektórych posłów obowiązująca regulacja jest wystarczająca. Ustaliliśmy zatem, że artykuł 6 w brzmieniu ustalonym na poprzednim posiedzeniu Komisji otrzymacie państwo po uzgodnieniu jego treści z panią legislator, natomiast pan poseł Jan Wyrowiński wniesie poprawkę na piśmie do artykułu 8.  Przechodzimy do rozdziału 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoslankaElzbietaBarys">W kwestii formalnej: podczas poprzedniego posiedzenia przegłosowaliśmy artykuł 8, dlatego nie bardzo rozumiem sens wracania do niego, skoro znalazł się on w urobku.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoslankaElzbietaBarys">Poseł Gabriel Janowski /niez./: To prawda, jednak uznajmy to za koleżeńską umowę wynikającą ze zdrowego rozsądku. Jeżeli pan poseł wnosi tę sprawę w dobrej wierze, to możemy - a czyniliśmy już podobne wyjątki - dopuścić ją do ponownego rozpatrzenia. Jeżeli nie będzie na to zgody, poseł Jan Wyrowiński wniesie swoją poprawkę w drugim czytaniu jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselJanWyrowinski">Nie mam zamiaru hamować pracy Komisji, a przedstawiam jedynie pewne problemy, które moim zdaniem nie zostały rzetelnie rozpatrzone przez Komisję. Jeżeli zaistnieje taka konieczność, wniosę poprawkę w drugim czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselJanWyrowinski">Poseł Gabriel Janowski /niez./: Proszę pana posła Zdzisława Pupę o dalsze przewodniczenie obradom Komisji, ja tymczasem spróbuję wyjaśnić z panią legislator wątpliwości dotyczące artykułu 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselZdzislawPupa">Rozdział 4 mówi o cenach, opłatach i rekompensatach. Czy są uwagi do tytułu? Nie widzę, wobec tego przechodzimy do rozpatrzenia artykułu 9. Przypomnę, że Komisja już się tym zajmowała, również podkomisja nie zgłosiła żadnych zastrzeżeń. W wyniku reasumpcji głosowania wracamy jednak do dyskusji nad tym artykułem. Czy są zastrzeżenia do artykułu 9?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselJanWyrowinski">Po pierwsze sprawa nomenklatury: jeżeli przyjmiemy jako zasadę obowiązek, który nakładamy na Agencję Rynku Rolnego w artykule 13, że jest ona obowiązana do zakupienia od producenta oferowanego przez niego cukru, to taki zakup należy traktować jako interwencyjny. W związku z tym proponuję, aby cenę, którą w artykule 9 określa się jako minimalną, zmienić na interwencyjną. I konsekwentnie stosować tę nomenklaturę w kolejnych artykułach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselZdzislawPupa">Czy jest głos sprzeciwu wobec propozycji pana posła Wyrowińskiego? Nie widzę, w takim razie uznaję, że cenę minimalną w artykule 9 zastępuje cena interwencyjna. Czy są inne uwagi do tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselMarianDembinski">Panie pośle Wyrowiński, proponuje pan zatem, aby począwszy od artykułu 9 w każdym przypadku, gdy w ustawie jest mowa o działaniach Agencji Rynku Rolnego, obowiązywała cena interwencyjna?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselJanWyrowinski">Na rynku unijnym obowiązują dwie ceny: jedna ustalana administracyjnie, tzw. cena interwencyjna, której wysokość obowiązuje instytucję rządową skupującą cukier. Oprócz niej ustala się jeszcze tzw. "target price", czyli cenę docelową, która jest 5-10 proc. wyższa od ceny interwencyjnej i stanowi cenę przewidywanej równowagi rynku. Jednak trzeba pamiętać, że najważniejsza jest cena, którą ustala się administracyjnie, decyzją Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselMarianDembinski">To zrozumiałe, jednak próbuję pojąć sens pana pomysłu. Czy przyjęcie poprawki oznacza, że cena interwencyjna będzie powiązana z działalnością Agencji Rynku Rolnego, czy raczej, że w miejscach w ustawie, w których mówi się o cenie minimalnej, wstawimy automatycznie cenę interwencyjną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselJanWyrowinski">Podstawowym parametrem, który jest brany pod uwagę przy określaniu ceny buraków i który występuje również w innych zapisach, jest cena ustalana przez Radę Ministrów. Tę proponuję nazwać ceną interwencyjną, a nie minimalną. Moja propozycja ma wyłącznie charakter zmiany nomenklaturowy, w celu uniknięcia nieporozumień. Chcę, aby cena kojarzyła się z elementem interwencji, bo taka jest jej natura określona dokładniej w artykule 13, który nakłada na Agencję Rynku Rolnego obowiązek kupowania cukru od producenta po z góry określonej cenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselMarianDembinski">Uważam, że musimy wrócić do słowniczka i zapisać, czym jest cena interwencyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Mam pytanie do wnioskodawcy: czy cena interwencyjna może być niższa od ceny minimalnej? Jeśli tak, to proponowany zapis byłby błędny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselJanWyrowinski">W momencie wejścia ustawy w życie nie będzie już ceny minimalnej, która funkcjonuje w tej chwili, lecz tylko cena interwencyjna, wynikająca z przepisów ustawy o regulacji rynku cukru. Powtarzam: proponowana nazwa ściśle wiąże się z istotą tej ceny; cukier A dostawiony do Agencji Rynku Rolnego będzie musiał być przez nią skupiony za tę właśnie cenę - jest to oczywiście rodzaj interwencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Chciałbym wiedzieć, na jakiej podstawie będzie ustalana cena interwencyjna. Wiemy, co ma wpływ na wysokość ceny minimalnej. Jeżeli doszłoby do sytuacji, że wysokość ceny interwencyjnej jest niższa niż ceny minimalnej, wiadomo, kto zostałby poszkodowany. Chcę mieć pewność, że cena interwencyjna nie może być niższa od minimalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselJanWyrowinski">Istota ceny interwencyjnej polega na tym, że cukier nie będzie skupowany po niższej cenie, bo jeżeli istnieje obowiązek kupowania cukru po cenie interwencyjnej, to kto będzie go sprzedawał po niższej? Nie ma takiej możliwości. Proponuję nie tracić więcej czasu na tę dyskusję, ponieważ prowadzimy ją od dawna, a posłowie wyrażali już wcześniej zgodę na cenę interwencyjną. Jest ona ustalana administracyjnie przez rząd, co stwierdza jednoznacznie artykuł 9 - "Rada Ministrów, w drodze rozporządzenia (...) ustala cenę".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrezesStanislawGierszewski">Nie ukrywam, że zastąpienie ceny minimalnej interwencyjną ma nasze pełne poparcie. Jednocześnie proszę o wykreślenie z artykułu 9 słów "o jakości standardowej". Nie wiemy, czym jest cukier biały nie pakowany o jakości standardowej zgodnej z polską normą - nie ma tego w słowniczku, jest tylko wytłumaczenie, co należy rozumieć pod określeniem "cukier biały", w którym mieści się również tzw. cukier przemysłowy, który jest nieco gorszej jakości niż cukier trafiający do sklepów. W związku z powyższym wolałbym, żeby ten zapis nie dawał możliwości różnego rodzaju przekłamań i kombinacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzedstawicielplantatorowLucjanSzydlo">Proponowałbym inne rozwiązanie. O ile dobrze zrozumiałem, cena interwencyjna to cena uzgodniona, różna od ceny minimalnej, a więc niższa lub wyższa. Moim zdaniem stwarzamy pole do niezbyt dobrych działań, przepychania się na rynku. Cukrownie, które będą miały nadwyżkę cukru w kwocie C, będą walczyły o jego sprzedaż przez Agencję Rynku Rolnego, a nie zostały podane jednolite zasady, na jakich ten cukier za pośrednictwem Agencji zostaje wykorzystany na uzupełnienie braków na rynku lub odnowienie rezerw państwowych. Po drugie, taka sytuacja może doprowadzić do niezdrowej konkurencji między cukrowniami i chęć zbicia ceny poniżej ceny minimalnej w celu zapewnienia sobie zbytu cukru przez Agencję Rynku Rolnego. Uważamy, że niepotrzebnie stwarzamy niebezpieczeństwo pojawienia się niezdrowej konkurencji - cena minimalna stabilizuje rynek i jako taka jest wystarczająca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrzedstawicielSamoobronyAlfredWlodarski">Chciałbym zwrócić uwagę posłów, że w poprzednim roku obrotowym w cukrowniach zabrakło cukru A i B, wobec czego przekwalifikowano kwotę cukru C, który po cenie 1,92 zł za kilogram odkupiła Agencja Rynku Rolnego. I nie była potrzebna inna cena.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselJanWyrowinski">Oczywiście kwestii tego, jaki cukier i po jakiej cenie może skupować Agencja oraz co może z nim potem zrobić, dotyczy artykuł 16, który powinien być nieco precyzyjniejszy. W szczególności brak jest jednoznacznego zapisu, że Agencja nie może psuć rynku cukru. Natomiast w ogóle nie wiązałbym tej sprawy z kwestią, o której mówi pan Alfred Włodarski, ponieważ jest to sprawą kolejnych rozwiązań. Powtarzam - na rynku unijnym obowiązuje cena interwencyjna, tzn. taka, za którą wyspecjalizowana agencja rządowa musi kupować cukier A, jeśli pojawi się producent chętny go sprzedać. Wydaje mi się, że taka nomenklatura będzie bardziej zrozumiała i przekonująca. Odsyłam państwa posłów do opracowania, które przygotowała Cukrownicza Izba Gospodarcza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselMarianDembinski">Proponuję, abyśmy nie wracali już do tej dyskusji, bo zdaniem zaproszonych gości cena minimalna powinna funkcjonować obok interwencyjnej. Już dwukrotnie pytałem pana posła Jana Wyrowińskiego, aby doprecyzował swoją propozycję zmiany artykułu 9, tzn. od którego momentu nie obowiązuje cena minimalna, tylko interwencyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselZdzislawPupa">Wydaje mi się, że istnieje ogólna zgoda posłów na proponowaną przez posła Jana Wyrowińskiego zmianę zapisu artykułu 9, z ceny minimalnej na interwencyjną. Czy są jeszcze uwagi do tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Ciągle nie mam jasności co do tej kwestii i uważam, że powinna zostać dokładniej wyjaśniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselZdzislawPupa">Jeżeli pan poseł ma wątpliwości, to należy je rozstrzygnąć przez głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PoselZdzislawPupa">Przystępujemy do głosowania uwzględnienia propozycji zamiany ceny minimalnej na cenę interwencyjną w artykule 9, zgłoszonej przez pana posła Jana Wyrowińskiego. Kto jest za? Kto przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PoselZdzislawPupa">Stwierdzam, że Komisja, przy 9 głosach za, 1 przeciwnym i 1 wstrzymującym się, poprawkę przyjęła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselJanWyrowinski">Przypominam o propozycji skreślenia z artykułu 9 słów "jakości standardowej zgodnej z polską normą", którą przejąłem od pana prezesa Stanisława Gierszewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselMarianDembinski">Mogę przejąć tę poprawkę. Uważam, że jest logiczna i że zapis w słowniczku jest wystarczający na potrzeby ustawy. Wnoszę o przegłosowanie skreślenia fragmentu o polskich normach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselZdzislawPupa">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja poprawkę przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PoselZdzislawPupa">Stwierdzam, że Komisja przyjęła propozycję skreślenia wyrazów "jakości standardowej".</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PoselZdzislawPupa">Wobec tego zapytam, czy ktoś jest przeciwny przyjęciu całego artykułu 9 z poprawkami? Jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła artykuł 9. Nie ma sprzeciwu, wobec tego stwierdzam, że Komisja przyjęła artykuł 9.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PoselZdzislawPupa">Przechodzimy do artykułu 10. Przypomnę, że podkomisja zgłosiła się na dodanie kilku wyrazów w ustępie 3, mówiące, że producenci cukru są zobowiązani składać sprawozdania "potwierdzone przez biegłego księgowego". Czy są uwagi do artykułu 10?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselJanWyrowinski">Ustęp 2 brzmi następująco: "Cenę podstawową buraków cukrowych, o której mowa w ustępie 1, ustala się z uwzględnieniem ceny minimalnej" - po zmianie: ceny interwencyjnej - "cukru i wielkości odzwierciedlających średnie krajowe ostatnich trzech lat rozliczeniowych: 1) marżę przetwórczą, 2) wydatek cukru, 3) przychody producentów cukru ze sprzedaży melasy, 4) koszt dostawy buraków do producentów cukru".</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PoselJanWyrowinski">Po pierwsze: wydaje mi się, że zapis ten nie jest odpowiednio sformułowany pod względem językowym. Proponuję następujące brzmienie: "i wielkości odzwierciedlających średnie krajowe za ostatnie trzy lata rozliczeniowe" oraz w konsekwencji: "1) marży przetwórczej, 2) wydatku cukru" itd. Proszę Biuro Legislacyjne KS o uwzględnienie tej zmiany.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PoselJanWyrowinski">Po drugie, wprowadzamy do ustawy pewne pojęcia, które nie są zdefiniowane. Nigdzie nie jest napisane, co to jest marża przetwórcza oraz wydatek cukru. Zamiast pojęcia "wydatek cukru" proponowałbym precyzyjniejszy zapis: "wydajność cukru białego z buraka cukrowego" lub "uzysk cukru białego z buraka cukrowego". To propozycja pod dyskusję. Moje wątpliwości budzi również kwestia marży przetwórczej, jeżeli jednak Biuro Legislacyjne nie wyrazi wątpliwości interpretacyjnych, zgodzę się na jej pozostawienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzedstawicielKrajowegoZwiazkuPlantatorowRoslinOkopowychKazimierzKobro">Chcę się odnieść do ustępu 2: w całej ustawie cukrowej wprowadzamy rozporządzenia unijne, tymczasem gdy dochodzimy do ceny za buraki, to proponuje się coś zupełnie innego. Nasz Związek przedstawił propozycję, aby ustalić jednolite zasady zapłaty za buraki przez rząd nie na podstawie marż przetwórczych czy wydatku cukru, bo w takim przypadku producent cukru może zapisać sobie w księgowości taką cenę, jaka mu będzie pasowała. Gdybym był na miejscu właściciela cukrowni, wyliczyłbym sobie marże nawet do wysokości 90 proc. W Unii jest napisane wprost, jaką część ceny cukru stanowi marża przetwórcza na przetworzenie buraków, a ile za buraki cukrowe należy się plantatorowi. Jest to odpowiednio 42 proc. do 58 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselJanWyrowinski">Zgodzę się z panem Kobro, ponieważ artykuł 4 rozporządzenia unijnego nr 2038 mówi, że podstawowa cena dla buraka będzie ustalana co roku. Będzie ona obowiązywała na określonym etapie dostawy i w określonym standardzie jakości, o czym mówi ustęp 1. Ustęp 2 głosi, że podstawowa cena dla buraka zawarta w paragrafie 1 będzie ustalana biorąc pod uwagę cenę interwencyjną dla białego cukru i stałe wartości reprezentujące - marżę, stopę zwrotu, wpływy przedsiębiorstwa ze sprzedaży melasy i, tam gdzie jest to konieczne, koszt poniesiony przy dostawie buraków do przedsiębiorstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzedstawicielKZPROKazimierzKobro">Tam zostały zapisane stałe, a nie zmienne wielkości, które mówią wyraźnie, że dla plantatora ze sprzedaży cukru przy współczynniku 130 jest przeznaczony udział w wysokosci 58,08 proc., a dla przetwórcy, czyli dla cukrowni, 41,92 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselJanWyrowinski">W artykule 4 rzeczywiście są zapisane wielkości stałe. Problem polega tylko na tym, czy to jest stała ustalana na rok, czy stała ustalana na dłuższy okres; nie zostało to uściślone i nie potrafię tego przesądzić. Myślę, że co roku należy się dostosowywać do tych procentowych wskaźników. Bo przecież mamy obecnie taką praktykę, że są cukrownie, w których procentowy stosunek kosztów produkcji do kosztów produktu rozkłada się dokładnie po połowie, ale gdzie indziej stosunek kosztów wynikających z uprawy buraka i kosztów własnych cukrowni jest jak 40:60, gdzie 60 proc. to koszty produktu, a 40 proc. to są koszty przerobu, lub odwrotnie. Myślę, że po to istnieją sprawozdania i cały proces zbierania wiarygodnych danych dotyczących parametrów, które mają być uwzględniane przy kształtowaniu ceny podstawowej, żeby każdy wyszedł na swoje. Bo taka jest też istota uzgadniania ceny - chodzi o to, aby zarówno producentowi, jak i plantatorowi, zapewnić w miarę godziwy zysk. Przydatny w tym względzie może być materiał, który otrzymaliśmy z Instytutu Gospodarki Rolnej. Pokazuje on sposób, w jaki takie wyliczenie ceny powinno następować przy 15-proc. opłacalności zarówno dla plantatora, jak i dla producenta. I sądzę, że proponowane zapisy będą umożliwiały podjęcie takiej właśnie decyzji przez organ, który będzie tę cenę ustalał, czyli przez Radę Ministrów. Pozostaje problem, o którym być może będą mogli wypowiedzieć się eksperci, czy w Unii Europejskiej stosunek kosztów produkcji do kosztów produktu jest oparty na zmiennych, czy stałych wartościach. Nie możemy się do końca porównywać z Unią, ponieważ tam panuje stabilny układ producent-plantator. U nas będzie się on jeszcze zmieniał, ponieważ stoimy przed potrzebą restrukturyzacji przemysłu cukrowniczego, w związku z tym trudno w tej chwili zapisywać w sposób sztywny stosunek kosztów produkcji do kosztów produktu. Powtarzam: są cukrownie, w których ten stosunek jest pół na pół, są cukrownie, gdzie to jest znacznie na niekorzyść jednej ze stron.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzedstawicielSamoobronyAlfredWlodarski">Zapis zaproponowany przez przewodniczącego Stanisława Barnasia jest bardzo dobry - 58 proc. na korzyść plantatora lub wypracowany podczas negocjacji w Śląskiej Spółce Cukrowej zapis 53 proc. razy średni wydatek z ostatnich trzech lat i razy cena interwencyjna. Ale to jest stały zapis, którego nie można dowolnie interpretować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrezesKrajowegoZwiazkuPlantatorowRoslinOkopowychStanislawBarnas">Powinniśmy zapisać w ustawie systematyczne dochodzenie do 58 proc. udziału plantatora w zyskach. Nie musi to się stać od razu, ponieważ moglibyśmy zaszkodzić cukrowniom, ale w ciągu 3 lat. Prosiłbym posłów, aby przyjąć w tym roku współczynnik 52 proc, w następnym 54 proc, za dwa lata 56 proc., by w 2004 r. docelowo osiągnąć 58,08 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrezesStanislawGierszewski">Nie ukrywam, że wszystko, co mój kolega przedmówca powiedział o Unii, jest prawdą. Dążyłbym całym sercem do tego, żeby takie same zasady zostały wdrożone również w Polsce. Jednak porównywanie funkcjonowania cukrowni w Unii i w Polsce jest dzisiaj niemożliwe. Po pierwsze: w polskich warunkach udział samych kosztów finansowych w przychodach jest ogromny - jeżeli np. cukrownia ma 40 mln przychodów, to często 5 mln stanowią koszty finansowe. Stanowi to ogromne obciążenie, bo odsetki od kredytów zaciąganych w warunkach polskich są zupełnie inne niż w warunkach unijnych.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PrezesStanislawGierszewski">Po drugie: te warunki, o których tutaj mówimy, mogą być wprowadzone po restrukturyzacji polskiego przemysłu przetwórczego i doprowadzeniu go, przynajmniej w porównywalny sposób, do poziomu i do wydajności takich, jakie są w Unii. W pełni zgadzam się, że można je zastosować, ale jeszcze raz podkreślam - dopiero po restrukturyzacji przemysłu i po ustabilizowaniu zewnętrznych warunków funkcjonowania cukrownictwa w Polsce w sposób analogiczny do tego, który istnieje w Unii Europejskiej. Na dzisiaj zgadzam się również w pełni z tym, że wprowadzenie tych zasad w bardzo krótkim okresie może doprowadzić do niewypłacalności i bankructwa zdecydowaną większość cukrowni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Chciałem zapytać swego przedmówcę, jaki wynik restrukturyzacji pan przewiduje? I ile cukrowni w Śląskiej Spółce Cukrowej zostanie zamkniętych w jej wyniku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrezesStanislawGierszewski">Nie odpowiem na to pytanie. Moim zdaniem jeżeli w polskiej cukrowni będziemy produkować średnio tyle cukru, ile po restrukturyzacji mają Węgrzy, czyli 70 tys. ton (podczas gdy dzisiaj produkujemy 26 tys. ton), to można będzie powiedzieć, że wytrzymujemy porównanie. A do unijnych cukrowni nie dojdziemy na razie z naszą wielkością produkcji, gdyż niemieckie cukrownie produkują 120 tys. ton, angielskie 160 tys. ton cukru rocznie. W dodatku nasze koszty produkcji są różne od unijnych. A zatem trzeba zmienić dwie sprawy - wielkość produkcji oraz obsługę finansową. Przecież w Unii Europejskiej kredyty zaciąga się na kilka procent, a nie jak w Polsce: obrotowe na dwadzieścia kilka, a preferencyjne na piętnaście lub więcej procent. W związku z powyższym układ kosztów w obecnych warunkach gospodarczych dla cukrowni w Polsce jest zupełnie inny niż układ kosztów w Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Okazuje się, że gdyby przestrzegano istniejącej ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych, to rentowność cukrowni byłaby bardzo duża, czego dowodem są bardzo dobre wyniki niektórych zakładów. Myślę, że jeżeli mamy się mierzyć z Unią Europejską i spowodować, że ustawa rzeczywiście ureguluje rynek cukru, to wystarczy osiągnąć 10-procentową rentowność i podzielić się nią z plantatorami. Dlatego uważam, że propozycja Związku Plantatorów, czyli sposób na dochodzenie do tego wskaźnika, byłaby do przyjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselJanWyrowinski">Chciałbym odnieść się do przekazanego nam materiału Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. W tabeli 4 na stronie 26 zawarto bardzo ciekawe zestawienie pt. "Koszty przerobu i uprawy buraków cukrowych oraz ich relacje w sezonach 1997-98 do 1999-2000". Opracowano je na wybranej, reprezentatywnej próbce cukrowni. Relacje kosztów plantator-cukrownia kształtowały się odpowiednio: w sezonie 1997-98 - 43:57, w sezonie 1998-99 - 42:58, w sezonie 1999-200 - 44:56. Zatem gdybyśmy przyjęli w obecnej ustawie, że ta relacja ma być od zaraz 52 proc. na korzyść plantatora, w sytuacji, kiedy rzeczywistość tego przemysłu jest taka, jaką każdy widzi, to oczywistą konsekwencją takiego zapisu będzie, by użyć słów pana prezesa Stanisława Barnasia, "zarżnięcie" niektórych cukrowni. Podejmując taką decyzję trzeba brać pod uwagę realną sytuację ekonomiczną. Nie wiem, czy ktoś jest w stanie zakwestionować liczby, które zaprezentowała nam licząca się placówka, zajmująca się problemami rolnictwa. Są dwa różne sposoby przedstawiania sytuacji finansowej cukrowni: jeden to metoda kosztowa, drugi - cenowa. Nie dojdziemy szybko do układu 60:40, jaki obowiązuje w Unii, z powodu mizerii naszego przemysłu przetwórczego. Podejmując decyzję o sposobie kształtowania się cen na buraki musimy również uwzględniać jego słabość. Sądzę, że zapis, który nie jest sztywny i który pozostawia Radzie Ministrów konieczność decydowania o cenach, ale na podstawie wyników odzwierciedlających sytuację branży cukrowniczej (bo taka jest istota informacji, które cukrownie są zobowiązane przesyłać), wydaje się na dzisiaj najwłaściwszym rozwiązaniem. Nie zgadzam się z przewodniczącym Stanisławem Barnasiem, który proponuje, by w ustawie wprowadzić harmonogram dochodzenia do takiego procentowego udziału w kosztach, który byłby tożsamy z unijnym. Sądzę, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak długo będzie trwała restrukturyzacja. W związku z tym opowiadam się za zachowaniem zapisu, który obowiązuje w tej chwili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzedstawicielplantatorowLucjanSzydlo">Uważam, że zapis w punktach 1 i 2 artykułu 10 musi być w miarę elastyczny właśnie ze względu na sytuację, jaka w tej chwili panuje w cukrownictwie. Jeśli chodzi o stan finansowy cukrowni, istnieje między nimi skrajne rozwarstwienie. Cukrownie, które nie zdążyły spłacić kredytu w terminie, mają przekwalifikowane kredyty i oprocentowanie w wysokości nawet 46 proc. Ich spłata stanowi bardzo istotny element w obsłudze finansowej cukrowni, nawet 30 proc. lub więcej. Dlatego należy dać cukrowniom pewien okres czasu na wywiązanie się ze zobowiązań i skorzystanie z takiego oprocentowania kredytów, jaki istnieje przy normalnym obrocie gospodarczym. Wiele cukrowni złamało przepisy Kodeksu handlowego z powodu strat 3-, 4-krotnie większych od kapitału akcyjnego, jednak ze względu na rozpoczęty proces prywatyzacji otrzymały one pozwolenie na utrzymanie działalności gospodarczej. Uważam, że okres przejściowy powinien trwać co najmniej 5 lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrezesStanislawBarnas">Panie pośle Wyrowiński. Proponuję dochodzenie do współczynnika 58:42 w ciągu 4 lat. W 2005 r. będziemy już prawdopodobnie w Unii, bo jest powszechna zgoda polityczna na nasze przystąpienie do niej. Jeżeli teraz nie zaczniemy stopniowo dostosowywać się do jej wymogów, nastąpi dramat. Bo wtedy Europa podyktuje nam i cenę cukru, i cenę buraków, a wtedy od razu połowa polskich cukrowni nie wytrzyma konkurencji. Dlatego lepiej już teraz zacząć dochodzić do 58 proc., bo to wymusi na cukrowniach lepsze gospodarowanie i przeprowadzenie restrukturyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Chcę przejąć propozycję Związku, choćby dlatego, że jeśli restrukturyzacja odbędzie się poprzez koncerny, które kupią nasze cukrownie, to zysk będzie trafiał tylko do nich, a nie do naszych plantatorów. Myślę, że propozycja osiągnięcia w określonym okresie czasu poziomu, jaki obowiązuje w Unii Europejskiej, jest właściwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselJanWyrowinski">Przecież plantatorzy i producenci jadą na wspólnym wózku. Nie może być tak, że jedni chcą ten wózek wywrócić kosztem drugich. Tu trzeba podejmować decyzje, które będą w interesie i jednych, i drugich. I taka jest istota regulacji unijnej. I wydaje mi się, że przejawem troski o wspólnotę interesów byłby proponowany zapis. Pan prezes Stanisław Barnaś mówi, że to wymusi restrukturyzację - i w pewnym sensie może mieć rację. Nie wiem tylko, czy to jest najwłaściwsza metoda na osiągnięcie zamierzonych celów. Byłem niedawno w cukrowni - będącej własnością inwestora zagranicznego - gdzie koszty kształtują się jak 50 do 50, ale takich cukrowni jest w Polsce bardzo mało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PrzedstawicielSamoobronyAlfredWlodarski">Samo wprowadzenie zapisu o produkcji cukru kwoty B w wysokości 30 proc. ustalonej kwoty A spowoduje zwiększenie produkcji cukru oraz obniżenie i rozłożenie kosztów jednostkowych. Pan poseł Jan Wyrowiński liczy się tylko z tym, że producent i pracownicy cukrowni muszą mieć zysk. A czy pamięta pan także o tysiącu lub dwóch zbędnych pracowników, których plantatorzy utrzymują ze swoich pieniędzy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselJanWyrowinski">Pan przewodniczący nie ma żadnych postaw, aby twierdzić, że jakiekolwiek moje działania podczas prac nad tą ustawą zmierzały w kierunku niekorzystnym dla plantatorów. Osoby, które uczestniczyły w pracach tej Komisji, mogą to potwierdzić. Problem polega tylko na podjęciu decyzji, która ma być balansem, równowagą między interesem plantatora i producenta. Bo może być tak, że w pewnym momencie nie będziemy mieli komu sprzedawać cukru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PrzedstawicielplantatorowLucjanSzydlo">Chciałbym przybliżyć jeszcze raz kwestię artykułu 10 punkt 1 i 2. Jest tam wyraźnie napisane, że Rada Ministrów w drodze rozporządzenia na wniosek ministra właściwego do spraw rolnictwa ustala cenę podstawową buraków cukrowych po zasięgnięciu opinii prezesa Agencji Rynku Rolnego oraz Komisji Porozumiewawczej do spraw Cukru. Zatem cena interwencyjna jest uzależniona od decyzji Komisji Porozumiewawczej, w której skład wchodzą przedstawiciele producentów rolnych. W punkcie 2 znalazł się zapis, który głosi, iż cenę podstawową buraków cukrowych ustala się z uwzględnieniem ceny minimalnej cukru i innych składników kosztotwórczych. Uważam, że elastyczność jest bardzo korzystna i Komisja Porozumiewawcza może wpływać tym kanałem na decyzje Rady Ministrów, czyli na cenę minimalną lub interwencyjną, dostosowując ją do sytuacji ekonomicznej poszczególnych cukrowni, nie tylko tych najlepszych, ale i słabszych, które mogą popracować jeszcze przez kilka lat i w tym czasie produkować cukier dobrej jakości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PrezesStanislawBarnas">Zgodnie z obowiązującą ustawą, nad którą pracujemy, cena minimalna na buraki cukrowe winna być ustalona do końca sierpnia roku poprzedzającego zbiór. Na dzień dzisiejszy takie ceny nie są ustalone na obszarze 80 proc. kraju, ze względu na brak odpowiednich zapisów w ustawie cukrowej, która winna wyraźnie określić, jaką część zysku weźmie plantator, a jaką cukrownik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselJanWyrowinski">Panie przewodniczący, zdaje pan sobie sprawę z faktu, że po wejściu w życie ustawy cena, o której pan mówi, będzie ustalana na cały kraj. Obecnie podobnie jak każdy plantator negocjuje pan cenę minimalną na buraki z producentem, a producent w swojej firmie ma określoną sytuację finansową, którą musi uwzględnić w czasie rozmów z panem. Tym różni się zapis proponowany przez nas w ustawie, że będzie to decyzja obowiązująca w całym kraju, podejmowana w Warszawie, i będzie uwzględniała interesy zainteresowanych stron zorganizowanych w Komisję Porozumiewawczą do spraw Cukru, która na razie nie istnieje.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PoselJanWyrowinski">Moim zdaniem nowe prawo będzie bardziej korzystne zarówno dla plantatorów, jak i producentów, a jej efektem będą decyzje zgodne z preambułą zapisaną w ustawach unijnych, leżące w głęboko pojętym interesie przede wszystkim plantatorów buraka cukrowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselZdzislawPupa">Wydaje mi się, że wyczerpaliśmy w dyskusji wszystkie głosy za i przeciw, każdy miał możliwość przedstawienia swych argumentów dotyczących poszczególnych ustępów artykułu 10. Wobec tego przechodzimy do rozstrzygnięć. Czy są jakieś uwagi i wnioski do ustępu 1 artykułu 10? Nie widzę. W takim razie ustęp 1 artykułu 10 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#PoselZdzislawPupa">W ustępie 2 pan poseł Wyrowiński zgłosił poprawkę redakcyjną. Czy są uwagi do ustępu 2? Nie widzę, wobec tego ustęp 2 został przyjęty. Przechodzimy do punktu 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Chciałbym powrócić do ustępu 2, w którym jest mowa o ustalaniu ceny podstawowej buraków cukrowych na podstawie współczynników proponowanych przez Związek, w dochodzeniu do 58 proc. w ciągu 4 lat. Chcę zgłosić taką propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PrezesStanislawBarnas">Cena podstawowa buraków cukrowych, użytych do produkcji cukru w ramach kwoty A i B, stanowi 58 proc. iloczynu minimalnej ceny cukru i liczby 130. Należy dopasować dochodzenie w ciągu kolejnych lat do tego współczynnika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselWojciechZarzycki">O ile dobrze zrozumiałem, propozycja Związku Plantatorów jest następująca: osiągnięcie współczynnika 58 proc. byłoby rozłożone na 4 lata, począwszy od 52 proc. do wysokości celowej 58 proc., a zatem co roku zwiększanie go o 2 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselMarianDembinski">Panie pośle Zarzycki, przyjęliśmy przed chwilą rozwiązanie, które całkowicie różni się od tego, które pan proponuje. Będziemy musieli rozstrzygnąć, czy robimy reasumpcję głosowania, czy też traktujemy pana propozycję jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Gwoli prawdy - podnosiłem rękę wskazując, że chcę zabrać głos, przed głosowaniem ustępów 1 i 2 artykułu 10. Dlatego trudno mi się zgodzić na reasumpcję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselJanWyrowinski">Dyskutowaliśmy na ten temat kilka miesięcy temu. Istotnie, w jednym ze sprawozdań propozycję Związku zaproponowano jako wariant. Ale po przyjęciu rzeczonej zasady nie będzie miało sensu pozostawianie Radzie Ministrów decyzji o ustalaniu ceny podstawowej buraków cukrowych, bo wprowadzimy sztywny mechanizm decyzyjny - określimy wprost, jaki jest algorytm wyliczania ceny, po zastosowaniu którego pojawi się na końcu to, co nazywa się ceną podstawową na buraki. Bo przepis jest następujący: weź cenę interwencyjną cukru, pomnóż ją przez 0,58 proc. oraz przez 1000 (czyli tonę) i przez 130 (czyli średni uzysk cukru). Przyjęcie wniosku pana posła Wojciecha Zarzyckiego wprowadza automatyzm i powoduje de facto, że ustępy 1 i 2 artykułu 10 stają się zbędne, ponieważ Rada Ministrów nie jest już potrzebna do ustalania ceny buraków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoslankaElzbietaBarys">Myślę, że obecny zapis jest dość elastyczny. Ustęp 1 artykułu 10 mówi, że cenę podstawową buraków cukrowych ustala się zasięgnięciu opinii prezesa Agencji Rynku oraz Komisji Porozumiewawczej ds. Cukru - oba ciała będą miały wpływ na ostateczną decyzję. Obie strony wypracują konsensus, żeby wysokość ceny była korzystna i dla producenta, i dla plantatora. I to jest kompromisowe rozwiązanie. Dopóki więc nie osiągniemy pełnej stabilizacji cen, warto pozostawić obecny zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselZdzislawPupa">Proponuję przyjęcie zapisów przedłożonych w sprawozdaniu podkomisji nadzwyczajnej, a pan poseł Wojciech Zarzycki będzie mógł zgłosić wniosek mniejszości w drugim czytaniu i przedstawić swoje uwagi.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#PoselZdzislawPupa">Wobec powyższego przystępujemy do głosowania. Kto z posłów jest za przyjęciem zapisu przedłożonego w sprawozdaniu, z uwzględnieniem stylistycznych poprawek zgłoszonych przez posła Jana Wyrowińskiego? Kto jest przeciw, a kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#PoselZdzislawPupa">Stwierdzam, że Komisja 5 głosami, przy 1 przeciwnym i 1 wstrzymującym się, przyjęła poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselZdzislawPupa">Kto ma uwagi do ustępu 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mam pytanie odnoszące się do ustępu 3. Czy termin określony przez ministra właściwego będzie wyznaczany corocznie - a jeśli tak, to do kiedy, czy też będzie to jeden termin obowiązujący przez kolejne lata? Poza tym rozumiem, że to jest delegacja do wydania rozporządzenia, dlatego naszym zdaniem powinna być ujęta osobno. Po wyrazach "o którym mowa w ust. 2" powinna być kropka, a w dodanym ustępie 3a napisalibyśmy, że minister właściwy do spraw rolnictwa w drodze rozporządzenia określi wzór sprawozdania oraz jego coroczny termin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselJanWyrowinski">Proponuję, aby na temat terminu składania sprawozdania wypowiedzieli się producenci cukru. Wydaje mi się, że lepszy byłby jeden stały termin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselMarianDembinski">Proszę, aby państwo przeczytali ustęp 3 w pełnym brzmieniu: "Producenci cukru są obowiązani składać sprawozdania potwierdzone przez biegłego rewidenta, umożliwiające wyliczenie wielkości, o których mowa w ust. 2, według wzoru i w terminie określonym przez ministra właściwego do spraw rolnictwa". Stawiam pytanie: czy musimy w ustawie określić sztywny termin składania sprawozdania do 15 października, czy wystarczy nam obowiązujący zapis? Pamiętajmy, że po wprowadzeniu ustawy w życie zaistnieje zupełnie nowa sytuacja. Minister właściwy do spraw rolnictwa będzie się zajmował organizacją rynku cukru inaczej niż dotychczas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoslankaElzbietaBarys">Chcę podkreślić, że termin składania sprawozdań przez producentów cukru wcale nie musi mieć formy rozporządzenia - nie ma tutaj ani słowa na ten temat. Minister po prostu powie producentom: proszę mi przesłać sprawozdanie według ustalonego wzoru w takim to a takim czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PrezesStanislawGierszewski">Potwierdzenie sprawozdania składanego przez producenta przez biegłego rewidenta nie jest możliwe w krótkim terminie. Aby wydać takie potwierdzenie, biegły księgowy musi najpierw sprawdzić bilans cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#PrezesStanislawGierszewski">Zgodnie z obowiązującym obecnie prawem różnego rodzaju faktury mogą spływać do cukrowni jeszcze 25 dni po zakończeniu roku gospodarczego. Cukrownie przygotowują bilanse potwierdzane przez biegłych księgowych przez cały pierwszy kwartał po zakończeniu roku gospodarczego. Gdyby z ustawy usunięto wymóg potwierdzania sprawozdań przez rewidentów, cukrownie byłyby w stanie zdążyć z ich składaniem do 15 listopada. Jeśli jednak tego nie zrobimy, mogą być kłopoty z dotrzymaniem terminu nałożonego na producentów w ustępie 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PrzedstawicielplantatorowLucjanSzydlo">W spółkach akcyjnych działa kodeks handlowy, który określa prosty wymóg: po zbadaniu bilansu i wydaniu opinii przez biegłego rewidenta dokumenty muszą trafić do wyższej instancji, czyli na Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy, w ciągu 3 miesięcy. Te 3 miesiące to termin obligatoryjny, który musi być wykonany, gdy nie ma bilansu skonsolidowanego, a 6 miesięcy, kiedy bilans jest skonsolidowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PrzedstawicielSamoobronyAlfredWlodarski">Zgodnie z kodeksem handlowym sprawozdanie z roku 1998/99 powinno być złożone w terminie do 6 miesięcy, tymczasem WZA zostało zwołane dopiero 9 czerwca - mówię o cukrowni znajdującej się jeszcze w polskich rękach.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PrzedstawicielSamoobronyAlfredWlodarski">Mam sprawozdanie pochodzące z następnego roku, w którym jest wyraźnie napisane: 12 grudnia 2000, bilans jest już po badaniu - dlatego, że cukrownię przygotowywano do sprzedaży francuskiemu właścicielowi. Panowie, żyjmy realiami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselZdzislawPupa">Proszę panią dyrektor Kasperowicz z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi o odpowiedź na pytanie pana posła Seweryna Kaczmarka: jaki termin składania sprawozdań proponuje ministerstwo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaRolnictwaiRozwojuWsiBogumilaKasperowicz">Wydaje mi się, że przy takiej konstrukcji ustawy powinno to nastąpić najpóźniej do 31 marca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselSewerynKaczmarek">Chciałbym zaproponować Komisji następujący zapis ustępu 3a: "Minister właściwy do spraw rolnictwa określa corocznie do dnia 1 lipca wzór sprawozdania, o którym mowa w ust. 3, oraz termin jego złożenia".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselZdzislawPupa">Czy jest sprzeciw wobec terminu podanego przez pana posła Seweryna Kaczmarka? Jeśli nie ma, proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego o skonstruowanie zapisu w taki sposób, aby odpowiadał tej propozycji. Nie widzę sprzeciwu, wobec tego uznajemy, że przyjmujemy termin i do 1 lipca ministerstwo wyda druk, według którego producenci cukru będą składać sprawozdania. Do artykułu 10 zostanie dopisany ustęp 3a.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#PoselZdzislawPupa">Czy są uwagi do ustępu 4? Nie widzę, wobec tego ustęp 4 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#PoselZdzislawPupa">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie artykułu 10.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#PoselZdzislawPupa">[Po przerwie]</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#PoselZdzislawPupa">Oddaję głos panu mecenasowi z Biura Legislacyjnego, który chce wyjaśnić techniczną poprawkę do artykułu 10 ustęp 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jako konsekwencję przyjęcia tego ustępu chcemy dopisać w artykule 3 ustęp 9, czyli przepisie wyjaśniającym, co określa porozumienie branżowe, słowa "bazę dostawy i jakość standardową buraków cukrowych".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselZdzislawPupa">Przechodzimy do omawiania artykułu 11. Czy są uwagi do tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselJanWyrowinski">Chcę jeszcze wrócić do poprzednich zapisów. W artykułach 9 i 10 dajemy Radzie Ministrów ten sam termin - 31 października - na ustalenie ceny interwencyjnej cukru białego oraz ceny podstawowej buraków cukrowych. Natomiast decyzja, która musi być podjęta z mocy artykułu 10, jest uzależniona od decyzji, która musi być podjęta z mocy artykułu 9. Czyli przyjęliśmy następującą sekwencję zdarzeń: najpierw musi być ustalona cena interwencyjna na cukier, a potem cena podstawowa na buraki. Ponieważ ustawa nakłada na Radę Ministrów obowiązek zrobienia tego w terminie do 31 października, istnieje teoretyczne niebezpieczeństwo, że w tym czasie nie da się zrealizować żadnego z obu ustaleń. W związku z tym Komisja powinna skierować do rządu prośbę o to, aby na następnym posiedzeniu przedstawił porządek czasowy, który uwzględni te wszystkie wymogi, w tym także moment otrzymania przez rząd sprawozdań z cukrowni, i umieścił to w takim zakresie czasu, by było możliwe do zrealizowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselSewerynKaczmarek">Chciałbym zaproponować autopoprawkę do zapisu, który przedstawiłem przed przerwą: "Minister właściwy do spraw rolnictwa określa corocznie do dnia 31 marca wzór sprawozdania, o którym mowa w ust. 3, oraz termin jego złożenia", i w ten sposób dać dłuższy termin na wykonanie zobowiązań wynikających z ustawy. Proponuję także datę 31 października zapisaną w artykule 9 zamienić na 31 sierpnia, a datę 31 października w artykule 10 na 31 listopada - wtedy harmonogram będzie właściwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselZdzislawPupa">Panie pośle Wyrowiński, moim zdaniem nie ma potrzeby zwracania się do rządu, bo Komisja nie przygotowała jeszcze swojego sprawozdania. A rząd może wnieść swoje poprawki poprzez posłów w drugim czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PrzedstawicielkaMRiRWBogumilaKasperowicz">Problem sprowadza się do tego, że ustalono dwie daty rozporządzeń rządu w sprawie ceny interwencyjnej cukru białego i ceny podstawowej buraków cukrowych, i że obie to 31 października. Tymczasem cena podstawowa na buraki cukrowe musi uwzględniać cenę interwencyjną. Mam wątpliwości, jak merytorycznie podejść do tej sprzeczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PrzedstawicielplantatorowLucjanSzydlo">Jeżeli mówimy, że minister właściwy do spraw rolnictwa określi termin składania sprawozdań przez producentów cukru do 31 marca, to rozumiem, że informacja ta będzie obejmowała kampanie minionego roku kalendarzowego. A zatem cukrownia byłaby zmuszona zrobić podwójny bilans i podwójną sprawozdawczość finansową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselSewerynKaczmarek">To kwestia przestawienia wzoru przez ministra właściwego do spraw rolnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Żeby uspokoić pana Lucjana Szydłę, powiem, że 31 marca to termin dla ministerstwa do wydania rozporządzenia, w którym znajdzie się wzór sprawozdania i termin do jego złożenia. A zatem w tym rozporządzeniu zostanie zapisane, że sprawozdanie składa się, załóżmy, do dnia 1 lipca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselJanWyrowinski">A jeżeli chodzi o pierwszą decyzję artykułu 9, to do kiedy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Do 31 sierpnia roku poprzedzającego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselJanWyrowinski">Panie przewodniczący, chcę podkreślić, że w obecnej chwili obradujemy w składzie podkomisji. Komisja nie jest już obecna na sali, bowiem zostało na niej tylko 4 posłów. Zastanawia mnie, że niektórzy posłowie uaktywniają się tylko co jakiś czas, twierdząc jednocześnie, że zakończenie prac nad ustawą o regulacji rynku cukru leży im na sercu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselZdzislawPupa">Wydaje mi się, że posłowie usłyszeli, co mówił poseł  Jan Wyrowiński, i kilku właśnie weszło na salę, przez co wzrosła liczba obecnych posłów. Proszę, abyśmy zmierzali w kierunku rozstrzygnięć. Czy są uwagi do zaproponowanych terminów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselJanWyrowinski">Jeżeli rząd uważa, że są one realne, to nie będę się sprzeciwiał, bo w końcu to Rada Ministrów będzie je realizować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PoselZdzislawPupa">Czy są uwagi do artykułu 11?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PoselJanWyrowinski">Producenci proponują, aby zachować mechanizm, który obowiązuje obecnie, tzn. prosty mechanizm podatku - dodatkowej opłaty od każdego sprzedanego kilograma cukru. Taką propozycję przedstawiła nam Cukrownicza Izba Gospodarcza - czy nadal przy niej trwa? Chciałbym także wiedzieć, jak odnosi się do zaproponowanej w ustawie ceny minimalnej buraków A i B. Powinniśmy pamiętać, że Unia prawdopodobnie od tego odejdzie i zdecyduje się na prostszy mechanizm, być może właśnie taki, jaki mamy w tej chwili. Wobec tego być może wystarczyłoby go trochę zmodyfikować. Bo zaproponowany mechanizm jest dosyć skomplikowany i niesie za sobą określone skutki, tak dla plantatorów, jak i dla przedsiębiorców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Czy wystarczy zamienić w ustępach 2 i 3 artykułu 11 cenę minimalną na interwencyjną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PoselJanWyrowinski">Panie przewodniczący, ustaliliśmy, że mówimy o cenie interwencyjnej na cukier, a tutaj mamy do czynienia z burakami - a zatem nazewnictwo odnosi się do surowca, a nie do produktu. Jesteśmy w pełni zgodni z nomenklaturą unijną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PrezesStanislawGierszewski">Nie wnosimy uwag, jeżeli chodzi o ceny określone w artykule 11. Takie w tej chwili są proporcje między cenami buraków. Natomiast nie ukrywam, że jeżeli chodzi o poziom zbieranych obecnie dopłat, to naszym zdaniem jest on za niski. Uważamy bowiem, że nie gwarantuje nam osiągnięcia ceny minimalnej za eksport kwoty B i że powinien być na takim poziomie, aby ustalona kwota eksportowa gwarantowała cenę interwencyjną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PrezesStanislawBarnas">Jeżeli mamy zgodzić się na propozycję pana posła Jana Wyrowińskiego odnośnie do dopłaty z Agencji Rynku Rolnego, to wobec tego cena A i B buraków powinna być taka sama, bez dopłat w wysokości 2 proc. dla buraków A i 32 proc. dla buraków B.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Pragnę przypomnieć, że jest to przeniesienie treści złożonego przeze mnie wniosku mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PrzedstawicielplantatorowLucjanSzydlo">Jest propozycja, aby ustalić sztywno proporcje ilości buraków B do kwoty A, podobnie jak powiązanie cenowe między kwotą A i B. Uważam, że w rękach Komisji Porozumiewawczej jest narzędzie dające możliwość ustawienia tak ceny kwoty A, aby i interes plantatora był zaspokojony, i interes pracowników cukrowni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Czy jest konieczne, aby robił to prezes Agencji Rynku Rolnego, by dodatkowo angażować jeszcze jeden organ? Czy nie lepiej uznać, że nastąpi to w momencie wydania rozporządzenia przez Radę Ministrów, w którym ustalona zostanie cena podstawowa buraka, i wydać wszystko w jednym rozporządzeniu? Nie będziemy angażować dodatkowego organu, jeśli zrezygnujemy z zapisu "niezwłocznie po ustaleniu ceny podstawowej". Proponuję wobec tego, aby w artykule 10 zapisać, że Rada Ministrów ustala w rozporządzeniu cenę podstawową buraków cukrowych oraz cenę minimalną buraków A i cenę minimalną buraków B, kierując się wytycznymi zawartymi w artykule 11, w którym z kolei zostanie zapisane, co to jest ta cena i jak się ją oblicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PrezesStanislawBarnas">Jeżeli wprowadzamy mechanizm dopłaty do eksportu cukru jako podatek, to pozostaje tylko cena podstawowa, bez minimalnej, bo w innym wypadku będziemy dwukrotnie dopłacać do eksportu - raz jako konsumenci, a drugi raz jako plantatorzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PoselJanWyrowinski">Ponieważ nie ma zasadniczych powodów, żeby zrezygnować z rozwiązania unijnego, należy zachować mechanizm polegający na tym, że wprowadza się podatek produkcyjny, z którego pochodzą finanse na dofinansowanie eksportu w kwocie przewidzianej cukru B. Pozostaje jedynie problem, czy nie da się tego zapisać inaczej z legislacyjnego punktu widzenia. Bo w momencie, kiedy zostanie podjęta decyzja o wysokości ceny podstawowej na buraki, to zapisy w ustępie 2 i 3 artykułu 11 automatycznie ustalają cenę minimalną na buraki A i cenę minimalną na buraki B. Pozostaje tylko kwestia sposobu obwieszczenia o tym i takiego zapisu, który nie będzie angażował w to prezesa Agencji Rynku Rolnego, bo rzeczywiście - jak powiedział przedstawiciel Biura Legislacyjnego - nie jest on tutaj zupełnie potrzebny. W artykule 5 rozporządzenia unijnego znajduje się zapis: "Co roku będzie ustalana minimalna cena dla buraka A i minimalna cena dla buraka B, jednocześnie z ceną dla cukru białego. Ceny te będą obowiązywały na tym samym etapie dostawy" itd., "minimalna cena buraka A równa się 98 proc. podstawowej ceny buraka i podlegająca art. 33 minimalna cena dla buraka B będzie równa 68 proc. ceny podstawowej". Sądzę, że mamy tu do czynienia z automatyzmem, i wiadomo, że jeśli zostanie napisane, że cena będzie ustalana co roku, będzie również wiadomo, kto ją będzie ustalał, bo wynika to z procedur będących ponad tymi rozporządzeniami. Natomiast u nas musimy to precyzyjnie określić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PoslankaElzbietaBarys">Proponuję pominąć prezesa Agencji Rynku Rolnego i wówczas w artykule 11 pozostawić zapis począwszy od słów "Niezwłocznie po ustaleniu ceny podstawowej buraków cukrowych ustala się cenę minimalną buraków A i cenę minimalną buraków B" i dalej zgodnie z tym, co jest zawarte w artykule 11. Odniesienie do artykułu 15 ust. 4 jest oczywiście wadliwe, bo zmieniła się numeracja, dlatego należy odpowiednio je poprawić. I wtedy będzie to ogłaszane w rozporządzeniu, łącznie z ceną podstawową buraków, i w efekcie będzie to ustęp 5 w artykule 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PoselZdzislawPupa">Jeżeli będzie sprzeciw, pan poseł Wojciech Zarzycki zgłosi wniosek mniejszości do artykułu 10 ustęp 2, z dodatkową poprawką, o której mówiliśmy. Natomiast jeśli nikt nie zgłosi zastrzeżeń, przyjmiemy te uwagi, aby z artykułu 11 uczynić ustęp 5 do artykułu 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Chcę się jeszcze odnieść do dyskusji nad ustępem 1 artykułu 11. Zgadzam się, że należy zrezygnować z zapisu o Prezesie Agencji Rynku Rolnego, jednak należy zapisać: "W rozporządzeniu ustala się cenę podstawową buraków cukrowych" itd., aby pokreślić, że zapis dotyczy jednego aktu prawnego, a także nie wyłączać słowa "niezwłocznie".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PoselZdzislawPupa">Jest zgoda na propozycję pana posła Zarzyckiego. Wobec powyższego przechodzimy do artykułu 12. Przypomnę, że w sprawozdaniu podkomisji dopisano ustęp 6, w którym Komisja Porozumiewawcza do spraw Cukru określi w porozumieniu branżowym szczegółowe warunki rozliczania opłat i dopłat do cen buraków wynikające z wcześniejszych artykułów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Ale tego nie ma w materiale z 7 stycznia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PoselZdzislawPupa">Przepraszam, wziąłem ten zapis z wcześniejszego materiału. A zatem tej propozycji nie ma. Czy są uwagi do artykułu 12?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PrezesStanislawBarnas">Proponujemy wykreślenie słów "o jakości standardowej" z ustępu 1 artykułu 12, ponieważ nigdzie nie została ona określona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jednak jest określona - w ust. 4 artykułu 10, który brzmi: "Bazę dostawy i jakość standardową buraków cukrowych, do których odnosi się cena podstawowa, określi Komisja Porozumiewawcza do Spraw Cukru w Porozumieniu Branżowym."</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PoselZdzislawPupa">Czy są inne uwagi do artykułu 12? Nie widzę, zatem przyjmujemy artykuł 12.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#PoselZdzislawPupa">Przechodzimy do artykułu 13. Przypomnę, że ani ze strony Komisji, ani podkomisji nie było żadnych uwag i propozycji dotyczących tego artykułu. Pamiętajmy tylko o zamianie zapisu: "cena interwencyjna" zamiast minimalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Czy ta sama zasada - zamiany ceny minimalnej na interwencyjną - dotyczy także buraków cukrowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PoselZdzislawPupa">Tylko cukru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PrezesStanislawGierszewski">W artykule 13 jest furtka, która pozwala na nadużycia - to ustęp 3. Praktyka dowiodła, że cukier nabywany po niższej cenie z rezerw państwowych nie zawsze jest zjadany przez zwierzęta. Znam przypadki, gdy hodowcy kupujący tańszy cukier dla pszczół, w sytuacji gdy miały one mniejszy apetyt, rozprowadzali nadwyżkę cukru przez swoje sklepy zakładowe. W takiej sytuacji tracimy nad nim kontrolę. Niekiedy dodatkowym zajęciem hodowców pszczół jest przetwórstwo; w takiej sytuacji cukier kupowany na karmę dla zwierząt może być używany do produkcji artykułów żywnościowych, a niekiedy idzie wprost do bezpośredniej sprzedaży. Uważam, że należy uściślić zapis w ustępie 3, aby zlikwidować możliwość omijania ustawy. Proponuję wykreślenie zapisu w ustępie 3, mówiącego o możliwości sprzedaży cukru z zapasów Agencji Rynku Rolnego po cenie niższej od minimalnej z przeznaczeniem na karmę dla zwierząt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PoselZdzislawPupa">Pszczelarze prosili o pozostawienie ustępu 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PrezesStanislawGierszewski">W artykule 14 znajduje się zapis, że eksporterzy cukru oraz przetwórcy cukru na cele niespożywcze mogą uzyskać dopłaty do eksportu cukru B i do przerobu cukru na cele niespożywcze. Być oże należałoby zastosować to samo prawo do hodowców zwierząt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PoselZdzislawPupa">Przypomnę, że pszczelarze zawsze otrzymywali odpowiednią ilość cukru dla pszczół. Propozycja pana prezesa Gierszewskiego nie miałaby uzasadnienia, bo kwestia dokarmiania pszczół tańszym cukrem nie zdestabilizuje regulacji rynku cukru w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PoselSewerynKaczmarek">Pamiętajmy, że decyzja o sprzedaży hodowcom cukru po niższej cenie jest uzależniona od zgody ministra właściwego do spraw rynków rolnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Rola pszczół jest nie do przecenienia, jednak myślę, że jakaś regulacja jest niezbędna, ponieważ każda niedomknięta furtka w prawie pozwoli na rozregulowywanie rynku. Pozostaje tylko pytanie, jak powinien wyglądać zapis, który pozwoli na kontrolę hodowców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PoselZdzislawPupa">Nie chciałbym, abyśmy przesadzili w tym "zamykaniu furtek". Uważam, że wystarczającym zabezpieczeniem jest zapis, że prezes Agencji Rynku może podjąć decyzję o sprzedaży cukru po cenie niższej od ceny minimalnej dopiero po wydaniu zgody przez ministra właściwego do spraw rolnictwa. Może, ale nie musi. Dlatego wydaje się, że nie istnieje poważna groźba rozregulowania rynku cukru poprzez umożliwienie pszczelarzom korzystania z tańszego cukru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PoslankaElzbietaBarys">Moim zdaniem trzeba zastanowić się nad celem tego zapisu. Ustawodawcy chodziło o to, aby pszczelarze mogli kupić cukier po cenie niższej niż rynkowa. Czy jednak nie ma innej możliwości zachowania tego przywileju? Jest. Przecież Agencja może sprzedać cukier po cenie rynkowej i dać jakąś dopłatę do produkcji hodowlanej. Zgadzam się, że pozostawianie nieścisłości w ustawie może powodować rozregulowanie rynku cukru, i należy skorzystać z możliwości ich usunięcia bez odbierania hodowcom pszczół przywileju korzystania z tańszego cukru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PoselSewerynKaczmarek">Dotychczas prawo reguluje tę kwestie w ten sposób, że hodowca składa zapotrzebowanie na cukier uzależnione od ilości pszczół. I nie widzę potrzeby dalszej debaty na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PoslankaElzbietaBarys">Chcę zmienić zdanie. Rzeczywiście, w artykule 14 w ustępie 1 jest zapis: "Eksporterzy cukru oraz przetwórcy cukru na cele niespożywcze mogą uzyskać dopłaty do eksportu cukru B i do przerobu cukru na cele niespożywcze". Czyli nie trzeba tworzyć nowego zapisu, lecz po prostu dodać w tym miejscu słowa "oraz na karmę dla zwierząt". Wtedy problem zostanie rozwiązany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PoselZdzislawPupa">Proponuję pozostawić ten zapis w istniejącym brzmieniu. Czy posłowie mają uwagi? Nie widzę, wobec tego artykuł 13 został przyjęty w dotychczasowej formie.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#PoselZdzislawPupa">Przechodzimy do artykułu 14. W ustępie 3 artykułu 14 podkomisja proponuje, żeby dodać słowa "w porozumieniu z Komisją Porozumiewawczą do spraw Cukru". Kolejna zmiana to dopisek na końcu zdania w punkcie 4 ustępu 3 w brzmieniu "w tym z dopłatami, o których mowa w art. 4 ust. 2 pkt. 1". Ostatnia polega na dopisaniu nowego punktu 8 w ustępie 3: "wysokość odpisów na fundusze celowe". Czy są uwagi do zapisów artykułu 14?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mam uwagę dotyczącą słowniczka. Znajduje się tam zapis: "cukier zużyty na cele niespożywcze", przez co rozumie się "cukier zużyty na cele inne niż spożywcze". Ta definicja nic nie wnosi i proponuję z niej zrezygnować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PoslankaElzbietaBarys">Uwaga pana mecenasa wydaje się słuszna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PoselJanWyrowinski">Odnośnie do zmiany w punkcie 4 ustęp 3 - w ustawie ten artykuł określa dopłaty do cukru, wobec czego odwoływanie się do artykułu 4 ustęp 2 punkt 1 jest moim zdaniem niepotrzebne, ponieważ cały artykuł 14 stanowi o dopłatach. Mówiąc o dopłatach w innych artykułach odwołujemy się do artykułu 14.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PrezesStanislawBarnas">Czy ktoś może mi wytłumaczyć, co oznacza nowy punkt 8 ustępu 3 w artykule 14 - "wysokość odpisów na fundusze celowe"?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PoslankaElzbietaBarys">Na przykład można tworzyć fundusze celowe, które będą przydatne analogicznie jak np. w firmach. To rodzaj furtki, który pozwala na ich utworzenie w razie potrzeby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przypuszczam, że chodzi o maksymalną wysokość odpisów, a w tej chwili jest zapisana wysokość - to duża różnica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PoselZdzislawPupa">W mojej ocenie zapis jest słuszny, bo daje to na przyszłość możliwości utworzenia funduszu celowego przez Komisję Porozumiewawczą w porozumieniu z prezesem Agencji Ryku Rolnego.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#PoselZdzislawPupa">Jeżeli nie ma innych propozycji, przyjmiemy zapis artykułu 14 z propozycjami Biura Legislacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#PoselZdzislawPupa">Przechodzimy do artykułu 15. Jest w nim mowa m.in. o opłatach z tytułu współodpowiedzialności wynoszących 3 proc. wartości cukru A. Oddaję przewodniczenie podkomisji posłowi Janowskiemu i otwieram dyskusję nad artykułem 15.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PrezesStanislawGierszewski">Uważam, że dokładne określenie wysokości opłat z tytułu współodpowiedzialności, wynoszące 3 proc., nie powinno następować w ustawie. Należałoby wyznaczać opłaty w zależności od potrzeb. Nie potrafimy z góry przesądzić, że 3 proc. wartości cukru A pobierane na rzecz opłat z tytułu współodpowiedzialności to kwota właściwa. Nie ukrywam, że mogłaby ją określić Komisja Porozumiewawcza. Proponuję, aby opłaty z tutułu współodpowiedzialności były uzależnione od aktualnych potrzeb i ustalane przez Komisję Porozumiewawczą do spraw Cukru.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#PrezesStanislawGierszewski">Poseł Gabriel Janowski /niez./: Kto z państwa posłów chciałby przejąć tę poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PoselZdzislawPupa">Moim zdaniem sztywny zapis opłaty jest uzasadniony, aby nie doprowadzić do komplikacji, bowiem istnieje niebezpieczeństwo, że w ogóle nie dojdzie do porozumienia w sprawie opłat z tytułu współodpowiedzialności. Wówczas zapis artykułu 15 ustęp 1 pozostanie martwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PoselSewerynKaczmarek">Pierwotny zapis tego artykułu głosił, że opłaty z tytułu współodpowiedzialności wynoszą 2 proc. wartości cukru A i 37,5 proc. wartości cukru B, który w ogóle nie został tutaj ujęty. Kolejne ustępy są niekonsekwencją wycofania tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PoselJanWyrowinski">Pieniądze pochodzące na opłaty z tytułu współodpowiedzialności biorą się stąd, że płaci się mniej za buraki A o 2 proc. i za buraki B o stosowny procent. To jest źródło funduszu dopłat. Czy są jeszcze jakieś inne źródła? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#PoselJanWyrowinski">Poseł Gabriel Janowski /niez./: Pan prezes Stanisław Gierszewski nie zgadza się na zapisywanie w artykule 15 stałej wysokości opłat z tytułu współodpowiedzialności. Pan poseł Seweryn Kaczmarek zaproponował powrót do zapisu pierwotnego - dwa procent dla cukru A i 37,5 proc. dla cukru B.</u>
          <u xml:id="u-133.2" who="#PoselJanWyrowinski">Obecnie skupowanie buraków po niższej cenie skutkuje sprzedażą cukru po cenie niższej od ceny interwencyjnej - o tyle, o ile jest tutaj zapisane. I to jest bezpośrednie źródło pieniędzy. Pieniądze na opłaty z tytułu współodpowiedzialności płyną de facto od producenta, bo plantator nie wnosi opłat do Agencji Rynku Rolnego, lecz jedynie otrzymuje mniej za swoje buraki. Jest tylko pytanie: ile pieniędzy ma zapłacić producent? Jak przekłada się efekt obniżenia ceny buraka na stan kasy, przy pomocy której będzie się rekompensować koszty eksportu? Państwo proponujecie, aby opłaty z tytułu współodpowiedzialności wynosiły 3 proc. ceny rynkowej sprzedaży cukru białego. Skąd wzięło się to wyliczenie? Wydaje się, że poprzedni zapis był lepszy - aby różnicę ceny minimalnej do ceny podstawowej buraka przeniesiono do ceny, którą się uzyskuje z tytułu sprzedaży cukru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Uważam, że poprzednie rozwiązanie było lepsze. Na jakiej podstawie wyliczono, że opłata ma wynosić 3 procent wartości cukru?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PoslankaElzbietaBarys">Mam przed sobą sprawozdanie z 28 czerwca 2000 r. i zapis jest dokładnie taki sam, jaki obowiązywał dotychczas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#PoselJanWyrowinski">Sądzę, że bazą do wyliczania procentu wartości cukru A przeznaczonego na opłaty z tytułu współodpowiedzialności musi być cena interwencyjna, a nie cena zbytu cukru. Bo z waszego zapisu wynika, że to jest procent od ceny zbytu cukru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PoslankaElzbietaBarys">Ale to nie jest mój zapis, panie pośle, to było w sprawozdaniu z czerwca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#PoselJanWyrowinski">Ja też mam sprawozdanie z 28 czerwca.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#PoselJanWyrowinski">Poseł Gabriel Janowski /niez./: Są dwa projekty z 28 czerwca, w tym jeden poprawiony. W projekcie niepoprawionym jest zapis, który przywołał pan poseł Seweryn Kaczmarek, natomiast w poprawionym jest zapis aktualny. I proponuję, abyśmy się skoncentrowali na artykule 15 poprawionego projektu, w którym zapisano sporne 3 proc. i w którym nie ma mowy o cukrze B. Czy ktoś z państwa chce zaproponować inną wersję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PoselSewerynKaczmarek">Proponuję następujący zapis ustępu 1: "Producenci cukru buraczanego, izoglukozy i syropu inulinowego są obowiązani wpłacać do Agencji Rynku Rolnego opłaty z tytułu współodpowiedzialności wynoszące 2 proc. ceny interwencyjnej w odniesieniu do cukru A i B oraz 37,5 proc. ceny interwencyjnej w odniesieniu do cukru B, z zastrzeżeniem ustępu 4. W przypadku izoglukozy i syropu inulinowego opłatę przelicza się na ekwiwalent cukru przy zastosowaniu współczynnika 1,9". Ustępy 2, 3, 4, 5 i 7 są konsekwencją zapisu ustępu 1.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#PoselSewerynKaczmarek">Poseł Gabriel Janowski /niez./: Kto chciałby się wypowiedzieć na temat ostatecznego zapisu? Jeśli nie ma chętnych, będę zmuszony poddać pod głosowanie obie wersje: przedłożoną przez pana posła Seweryna Kaczmarka oraz zapisaną w sprawozdaniu podkomisji z 28 czerwca. Różnica między nimi polega na zmianie procentów oraz podstawy jego wyliczania: w jednym projekcie mówi się o cenie zbytu, w drugim o cenie interwencyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PoslankaElzbietaBarys">Ten przepis nie może się stosować do cukru B, ponieważ do niego nie będzie dopłat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PrezesStanislawBarnas">Zapis proponowany przez pana posła Kaczmarka jest właściwy.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#PrezesStanislawBarnas">Poseł Gabriel Janowski (niez.): Proszę mi powiedzieć, dlaczego jest taki duży procent w przypadku kwoty B.</u>
          <u xml:id="u-141.2" who="#PrezesStanislawBarnas">Ponieważ jest mała kwota B, a są to dosyć duże odpłaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#PoselMarianDembinski">Nie rozumiem intencji związku plantatorów. Uważam, że zapis, jaki został uwzględniony w sprawozdaniu podkomisji, jest wystarczający. 3 proc. kwoty A na dopłaty to dobra propozycja. Proszę pamiętać, że zgodnie z projektem ustawy o regulacji rynku cukru kwota B stanowi 30 proc. kwoty A. Teraz z tych 30 proc. kazalibyśmy płacić 37 proc. Uważam, że jeżeli ustawa jest skonstruowana w taki sposób, że cały cukier ponad kwotę A musi zostać wyeksportowany i jest bardzo ściśle ustalony reżim utrzymania limitu A i B, to wypadałoby pozostać przy zapisie ze sprawozdania. Prosiłbym o jego przegłosowanie, bo propozycja wniesienia 37,5 proc. opłaty z kwoty B wywróci finansowo cukrownie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PrezesStanislawGierszewski">Gdybyśmy w artykule 15 zapisali 37,5 proc., to dokładnie do takiej samej proporcji należałoby wrócić przy cenach za buraki w tej samej składce - zmienić je z 68 proc. na 62,5 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PrzedstawicielSamoobronyAlfredWlodarski">Chciałbym zwrócić uwagę panów posłów, że co roku GATT przyznaje nam pewne limity dopłat. Czy zapis o 3 proc. nie będzie się z tym kłócił? Daje on 45 tys. ton cukru po cenie 2 złote - po zsumowaniu ponad 80 mln złotych. W przeliczeniu na dolary jest to 20 mln dolarów, tymczasem w tym roku mamy 12 mln dolarów dopłat. Ekspreci powinni się nad tym zastanowić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#PoselZdzislawPupa">Wydaje mi się, że podejmując decyzje kierowaliśmy się do tej pory konsensusem. Wszyscy uważamy chyba, że opłaty z tytułu współodpowiedzialności powinny zostać zachowane. Czy nie uważa pan, panie pośle Kaczmarek, że byłoby właściwe ustalenie 3 proc. generalnie, od całości cukru? Przecież chodzi nam o to, aby opłaty z tutułu współodpowiedzialności dyscyplinowały producentów cukru.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#PoselZdzislawPupa">Poseł Gabriel Janowski /niez./: Chciałbym, aby jedna ze stron, opowiadających się za odmiennymi opłatami z tytułu współodpowiedzialności, przekonały większość do swojego zapisu. Pani posłanka Elżbieta Barys broni pierwszego zapisu, pan poseł Seweryn Kaczmarek drugiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#PoslankaElzbietaBarys">Wydaje mi się, że nie możemy przyjąć takiej prostej konsekwencji, jaką proponuje pan poseł Seweryn Kaczmarek. Ponieważ jeśli przyjęliśmy, że kwota B wynosi 30 proc. kwoty A i tylko część kwoty B będzie wyeksportowana z dopłatami, to nie będziemy obciążać producenta wysokimi opłatami ze współodpowiedzialności. W związku z tym przyjęcie wysokości 3 proc. ceny interwencyjnej kwoty A jest wystarczające, aby zabezpieczyć te opłaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#PoselSewerynKaczmarek">Czyli pani uważa, że to plantatorzy mają zapłacić? To jest konsekwencja zapisu 30 proc. Panie przewodniczący - proponuję przed głosowaniem sprawdzić kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#PoslankaElzbietaBarys">Nie tylko plantatorzy płacą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#PrezesStanislawBarnas">Przy cenie minimalnej plantatorzy dostają tylko 68 proc. ceny podstawowej buraków B.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#PoslankaElzbietaBarys">Ale macie kontraktację w wysokości 30 proc. kwoty A, dlatego nic nie płacicie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#PrezesStanislawBarnas">Plantatorzy w tym momencie płacą, a producenci cukru nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PoslankaElzbietaBarys">Jeżeli macie zakontraktowane 30 proc. kwoty A w kwocie B, to dostajecie taką zapłatę. I jedni, i drudzy ponoszą tego koszty.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#PoslankaElzbietaBarys">Poseł Gabriel Janowski /niez./: Można zgłosić tę wątpliwość w drugim czytaniu. Proponuję zakończyć tę dyskusję i umówić się, że ewentualne poprawki posłowie będą mogli zgłosić w drugim czytaniu, a wówczas staną się one przedmiotem dojrzałej dyskusji. Dlatego chcę poddać pod głosowanie zapis w poprawionym brzmieniu, by przejść do kolejnych regulacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PoselSewerynKaczmarek">Proszę o sprawdzenie kworum.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#PoselSewerynKaczmarek">Poseł Gabriel Janowski /niez./: W takim razie dziękuję państwu za posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-153.2" who="#PoselSewerynKaczmarek">Nie możemy tak postąpić, panie przewodniczący. Przecież ciągle pojawiają się nowe zapisy, a część urobku została przedstawiona przez Biuro Legislacyjne w zupełnie innej formie, niż ją przegłosowaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-153.3" who="#PoselSewerynKaczmarek">Poseł Gabriel Janowski /niez./: Co do Biura Legislacyjnego, to nazwałem jednoznacznie rzecz po imieniu. Byłem dzisiaj u pani legislator i odtworzyliśmy dokładnie ten urobek, który przyjęliśmy na ostatnim posiedzeniu Komisji. Zostanie nam dostarczony na piśmie o godzinie 14. Teraz jesteśmy przy artykule 15 i proszę o współdziałanie i zakończenie sporu, a nie liczenie kworum. Rozumiem, że jeżeli chcemy być formalni, to powinniśmy sprawdzać listę posłów na każdym posiedzeniu i w każdych okolicznościach. I wypracowujemy wówczas pewien niezmienny system procedowania. I możemy pracować w taki sposób, ale wydawało mi się, że przyjęliśmy nieco inną zasadę.</u>
          <u xml:id="u-153.4" who="#PoselSewerynKaczmarek">Ale my proponujemy zapisanie "knotów" legislacyjnych, których nie da się wykonać.</u>
          <u xml:id="u-153.5" who="#PoselSewerynKaczmarek">Poseł Gabriel Janowski /niez./: Artykuł 15 wywołał sprzeczne opinie, a ja nie opowiadam się po żadnej z nich. Ale musimy ostatecznie zdecydować o zapisie, a niezadowoleni posłowie mają szansę wniesienia zmian w drugim czytaniu. I proszę o to, aby skorzystać z tej sposobności, a dzisiaj nie przerywać głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#PrezesStanislawBarnas">Konsekwencją zapisania 3 proc. będzie konieczność wykreślenia punktu 3 w artykule 11, który mówi, że cena minimalna buraków B wynosi 68 proc. ceny podstawowej buraków. Bo jeśli go pozostawimy, to cukrownia będzie zbierała różnicę i zatrzymywała ją dla siebie jako zysk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PoslankaElzbietaBarys">Niczego nie będzie zatrzymywała, bo cukrownia musi zakontraktować u plantatora 30 proc. kwoty A w kwocie B. I w związku z tym będzie miała konkretne koszty związane z wyeksportowaniem tego bez dopłat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#PrzedstawicielSamoobronyAlfredWlodarski">Chciałbym panom posłom przypomnieć, że Polska nadal tkwi w układzie światowym, i tam jest przewidziane tylko 104 tys. A ten zapis kwoty B spowoduje, że to zamyka się kwotą ok. 400 tys. I tu jest różnica 300 tys., którą będą musieli pokryć i producenci cukru, i producenci buraka. A zapis o limicie 3 proc. z limitu kwoty A daje 1.520.000, to jest 45 tys. z groszami przeliczone przez 1,92 zł, czyli około osiemdziesiąt parę milionów - to akurat tyle, ile mamy przewidziane w rundzie urugwajskiej GATT na dopłaty do kwoty B.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#PrzedstawicielSamoobronyAlfredWlodarski">Poseł Gabriel Janowski /niez./: Tak też przypuszczam, że za tym stała taka argumentacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#PoselJanWyrowinski">Pan przewodniczący bardzo precyzyjnie, co należy pochwalić, przedstawił te wszystkie wielkości, natomiast opłata w wysokości 3 proc. jest wyliczona na pewien określony moment. Jeżeli zostaną zmniejszone nasze możliwości eksportowe, wówczas potrzebnych będzie mniej pieniędzy. Wobec tego nie ma chyba sensu zapisywać tej kwoty w sposób bezwarunkowy.</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#PoselJanWyrowinski">Po drugie - nie jestem do końca pewien, czy każdy z nas wie, o co chodzi w tym całym sporze. Wydaje mi się, że jest nam potrzebna ekspertyza i rzetelna analiza tego problemu. Próbę takiej analizy znalazłem w opracowaniu Cukrowniczej Izby Gospodarczej, ale tylko próbę. Głosując nad tym zapisem muszę mieć pełną świadomość konsekwencji tego, co będzie efektem naszych decyzji - w tej chwili nie jestem tego świadom i uważam, że należy, nie tylko ze względów formalnych, przerwać dziejsze posiedzenie Komisji. Bo była jeszcze trzecia propozycja, którą zgłaszał pan prezes Gierszewski, żeby nie określać tej kwoty, tylko żeby była ona przedmiotem corocznych uzgodnień ciał, które powołujemy mocą tej ustawy. Jeżeli przejmę tę propozycję, to trzeba będzie głosować, a pan doskonale wie, jaka jest sytuacja na sali i jakie jest zainteresowanie posłów ustawą o regulacji rynku cukru - wbrew ich deklaracjom.</u>
          <u xml:id="u-157.2" who="#PoselJanWyrowinski">Poseł Gabriel Janowski /niez./: Panie pośle Wyrowiński. Że część posłów w ogóle nie wie, o co chodzi w tej ustawie, wiemy od początku. Nie chcę się przejmować tymi, którzy nie wiedzą, tylko obecnymi na sali, chcącymi zakończyć prace nad ustawą. Tamtych posłów pan nie zmieni - oni zawsze będą posłami od brania diet, a nie do pracy. Dlatego sugeruję, aby zająć się ustawą w gronie osób, które od początku przejawiają żywe zainteresowanie i pewną wiedzę na temat rynku cukru. Rzeczywiście 3 proc. to jest na dzień dzisiejszy suma mniej więcej wystarczająca, ale to może się zmienić, jeżeli ulegnie zmianie wysokość limitu. To wszystko są tylko próby regulacji na dzień dzisiejszy. Jeżeli za trzy lata będzie inna sytuacja, ustawa zostanie znowelizowana i inni posłowie będą się męczyć nad tymi zapisami. Dlatego ostatecznie zdecydujmy - albo procedujemy, albo przychylamy się do wniosku pana posła seweryna Kaczmarka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#PoselSewerynKaczmarek">Mam kolejną propozycję, aby poprosić o wykonanie ekspertyzy na kolejne posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PoselJanWyrowinski">Ekspertyza powinna być dwuwariantowa - jedna na okoliczność, że B jest 30 proc, a druga, że tak nie jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#PoselZdzislawPupa">Wydaje mi się, że nie wszyscy posłowie będą potrzebować takiej ekspertyzy, a poza tym osoby związane z niektórymi klubami, które chciałyby ją otrzymać, mogą ją sobie przygotować na własny użytek. W mojej ocenie nie ma potrzeby zlecać wykonania ekspertyzy i zobowiązywać przewodniczącego, żeby o nią występował. Trzeba podjąć decyzję w głosowaniu, czy jesteśmy za 3 proc., czy raczej popieramy pana posła Sewryna Kaczmarka, który proponuje wrócenie do poprzedniej propozycji.</u>
          <u xml:id="u-160.1" who="#PoselZdzislawPupa">Poseł Gabriel Janowski /niez./: Rozumiejąc, że rzeczywiście potrzebne jest głębsze rozeznanie i ewentualnie ekspertyza, twierdzę, że to nie musi hamować dzisiejszych rozstrzygnięć. I jeszcze raz pytam pana posła Kaczmarka: czy pan wycofuje wniosek o sprawdzenie kworum i przejdziemy do debaty nad dalszymi zapisami? Miałby pan wówczas możliwość powrócenia do tej kwestii w drugim czytaniu, bogatszy o ekspertyzę i zdolny do przekonania większości posłów do takiego czy innego rozstrzygnięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#PoslankaElzbietaBarys">Musimy to rozstrzygnąć w głosowaniu i albo się panowie godzą na dalsze procedowanie, albo spotykamy się na następnym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Podzielam zdanie pana przewodniczącego Jana Wyrowińskiego i pana posła Seweryna Kaczmarka. Chciałbym mieć wiedzę opartą na fachowej ekspertyzie, aby nie rozstrzygać w tej chwili o prawie, co do którego nasza wiedza nie jest pełna.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#PoselWojciechZarzycki">Poseł Gabriel Janowski /niez./: Proszę zrozumieć, że przyjęcie tej ustawy w dniu dzisiejszym nadałoby dalszy bieg sprawie cukru. Rozstrzygnięcia szczegółowe, które państwo wnieśliście w postaci wniosków mniejszości, zostałyby przecież rozstrzygnięte przy drugim czytaniu i wnikliwiwym rozpatrzeniu. To jest tylko przyspieszenie procesu procedowania, a nie ograniczenie swobody wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PoslankaElzbietaBarys">Ekspertyza sprowadzałaby się do tego, że zastąpiłaby decyzję polityczną posłów, czy wielkość kwoty B ma być 30 proc. kwoty A, czy nie. To posłowie są od politycznej decyzji, czy mamy utrzymać produkcję buraka na obecnym poziomie do czasu wejścia do Unii, czy nie. I tutaj leży cały problem. Reszta to tylko zastępcza dyskusja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#PrzedstawicielplantatorowLucjanSzydlo">Załóżmy, że mamy limit w wysokości 1,5 mln ton cukru kwoty A, załóżmy też, że tona cukru kosztuje 2 tys. złotych. A więc wartość sprzedanego cukru to 3 mld złotych, z czego 3 proc. to 90 mln złotych. I teraz możemy się zastanawiać, czy 90 mln wystarczy na dopłatę do tej części kwoty B. A przecież ta ilość pieniędzy potrzebnych na dopłatę jest uzależniona od ceny światowej cukru i od kosztów technicznych wytworzenia cukru w fabryce. I nie wiemy, czy to pokryje zapotrzebowanie, czy nie, bo nie znamy kosztu technicznego wyprodukowanego cukru, który zależy od jakości buraka, polaryzacji i stanu technicznego fabryki, a cena światowa też jest od nas niezależna. Więc mogę podejrzewać jedno - że te 90 mln być może na dzisiaj wystarczyć, natomiast nie wiadomo, co będzie za rok lub dwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#PoselSewerynKaczmarek">Chciałbym przestrzec, że państwo źle liczycie. Otrzymaliśmy sprawozdanie pana wiceministra Sergiusza Plewy, który stwierdził, że negocjujemy 1.560.000 kwoty A i 216.000 kwoty B. Wtedy musi pan odjąć. Jeśli pomysłodawcy chcą, aby było 30 proc., wówczas nie będzie 150.000, tylko 1.200.000. Od tej kwoty trzeba liczyć, w związku z czym słupki w ogóle się nie zgadzają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#PrzedstawicielSamoobronyAlfredWlodarski">Mam wrażenie, że czekamy na tę ustawę od 1994, kiedy powstało obecne prawo, zupełnie zepsute, bo nie przewidujące żadnych praw. Gdyby Amerykanie przewidzieli na początku pisania konstytucji, że będą latać na Księżyc, to by je zapisali, ale tego nie przewidzieli. I my nie możemy powiedzieć, co nam da wejście do Unii Europejskiej, bo jeszcze tam nie jesteśmy i długo nie będziemy.</u>
          <u xml:id="u-166.1" who="#PrzedstawicielSamoobronyAlfredWlodarski">Poseł Gabriel Janowski /niez./: Mamy jedno rozstrzygnięcie - albo kontynuujemy posiedzenie i kończymy prace nad ustawą, co byłoby wielce pożądane, albo przychylamy się do wniosku formalnego pana posła Seweryna Kaczmarka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#PoselSewerynKaczmarek">Uważam ten zapis za bardzo ważki dla całej ustawy i należy go właściwie rozstrzygnąć. Jeżeli nie możemy tego zrobić w głosowaniu, to po prostu nie głosujmy.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#PoselSewerynKaczmarek">Poseł Gabriel Janowski (niez.): Dziękuję państwu za dzisiejsze posiedzenie. Stwierdzam, że nie ma woli szybkiego zakończenia prac nad ustawą. Teraz sprawdzę kworum.</u>
          <u xml:id="u-167.2" who="#PoselSewerynKaczmarek">Pan poseł Ajchler - nieobecny. Pani poseł Barys - obecna. Pan Bujak - nieobecny. Pan poseł Cycoń - nieobecny. Pan poseł Dembiński prosił o usprawiedliwienie, ponieważ musiał wyjść na omawianie ustawy ekologicznej do Senatu. Pan poseł Deręgowski - był, ale teraz go nie ma. Pan poseł Dziamski - nieobecny. Pani posłanka Grzebisz-Nowicka - nieobecna. Pan poseł Janiszewski - nieobecny. Pan poseł Jurgiel - nieobecny. Pan poseł Juśko - nieobecny. Pan poseł Kaczmarek - jest i działa bardzo aktywnie. Pan poseł Kaczyński - nieobecny. Pan poseł Kalemba - nieobecny. Pan poseł Kędra - nieobecny. Pan poseł Kopeć - nieobecny. Pan poseł Krutul - jest. Pan poseł Kufel - nieobecny. Pan poseł Maniura - nieobecny. Pan poseł Masternak - był, teraz nieobecny. Pan poseł Matusiak - nieobecny. Pan poseł Niewiarowski - nieobecny. Pani posłanka Nowina-Konopka - nieobecna. Pan poseł Nycz - nieobecny. Pan poseł Osik - nieobecny. Pan poseł Pawlak - nieobecny. Pan poseł Pilarczyk - nieobecny. Pan poseł Pogoda - nieobecny. Pan poseł Poślednik - nieobecny. Pan poseł Pupa - jest. Pan poseł Rynasiewicz - nieobecny. Pan poseł Skomra - nieobecny. Pan poseł Smolarek - nieobecny. Pani posłanka Sobecka - nieobecna, pan poseł Stec - nieobecny, pani posłanka Stolzman - podpisana na liście, nieobecna. Pan poseł Walendziak - podpisany, nieobecny. Pan poseł Wujec - podpisany, nieobecny. Pan poseł Wyrowiński - jest. Pan poseł Zarzycki - jest. Sprawdziliśmy listę obecności. Stwierdzam brak kworum. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>