text_structure.xml
69.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Otwieram posiedzenie Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Przypomnę, że na dzisiejszym posiedzeniu rozpatrzymy informacje dotyczące odpadów niebezpiecznych, w tym mogilników, przyjmiemy komisyjny projekt rezolucji dotyczącej strategii ekorozwoju w Polsce, a także rozpatrzymy odpowiedź na dezyderat nr 6 w sprawie zagrożeń ekologicznych województwa tarnobrzeskiego. Jeśli nie usłyszę uwag do porządku dziennego, to uznam, że porządek ów możemy przyjąć. Nie ma żadnych uwag, zatem proponuję rozpatrzeć informację dotyczącą odpadów niebezpiecznych ze szczególnym uwzględnieniem mogilników.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselCzeslawSleziak">Przypominam, że Komisja zajmuje się tym problemem po raz drugi w tym roku. W kwietniu uznaliśmy na posiedzeniu Komisji, że zaproponowane wówczas opracowanie pt. "Informacja dotycząca programu ograniczenia zagrożeń powodowanych przez odpady niebezpieczne, program likwidacji mogielników", jest niepełne. Po dyskusji zobowiązaliśmy Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa do uzupełnienia tej informacji.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselCzeslawSleziak">Posłowie otrzymali materiały dotyczące interesującego nas problemu, a także informacje uzupełniające pt. "Odpady niebezpieczne i proces integracji europejskiej".</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Praca, nad odrzuconym przez Komisję materiałem dotyczącym informacji o odpadach niebezpiecznych, w tym o mogilnikach, trwała w Ministerstwie Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa dość długo. W tym celu powołany został specjalny zespół ekspertów, który w sposób krytyczny odczytał nasze opracowania. W ten sposób powstał materiał, który przedstawiliśmy Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Opracowanie to jest spójne wewnętrznie, podzielone jest na rozdziały, w których omówione zostały poszczególne programy. We wprowadzeniu do materiału przedstawiliśmy informację, o tym, że w Polsce jest 120 mln ton odpadów przemysłowych. Są to dane dotyczące 1997 r. Tymczasem Główny Urząd Statystyczny podał informację i tę należy uznać za prawdziwą, iż odpadów tych było w 1997 r. 124,5 mln ton.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Państwowa Inspekcja Ochrony Środowiska, która prowadzi także badania, informuje, że w 1996 r. zostało wytworzone 5,2 mln ton odpadów niebezpiecznych.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Do przedstawionego Komisji materiału dołączyliśmy dodatkowo krótką informację, o tym, że w Polsce jest 120 mln ton odpadów przemysłowych. Są to dane dotyczące 1997 r. Tymczasem Główny Urząd Statystyczny podał informację i tę należy uznać za prawdziwą, iż odpadów tych było w 1997 r. 124,5 mln ton.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Państwowa Inspekcja Ochrony Środowiska, która prowadzi także badania, informuje, że w 1996 r. zostało wytworzone 5,2 mln ton odpadów niebezpiecznych.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Do przedstawionego Komisji materiału dołączyliśmy dodatkowo krótką informację o czternastu dyrektywach Unii Europejskiej, które dotyczą także odpadów niebezpiecznych i o tym, na jakim etapie jest ustawodawstwo w Polsce w stosunku do tych dyrektyw.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Przedstawiliśmy w opracowaniu także bilans ilościowo-jakościowy dotyczący odpadów niebezpiecznych. Korzystaliśmy z danych Głównego Urzędu Statystycznego oraz z państwowego monitoringu środowiska, a także z informacji o opłatach uiszczanych przez podmioty wytwarzające niebezpieczne odpady.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Zdajemy sobie sprawę, iż nie jest to pełny bilans. Mamy nadzieję, że ustawa o odpadach przygotowana przez poprzedni parlament, która zobowiązuje do opłat poszczególne podmioty gospodarcze, a także do tego, aby posiadały one przygotowany bilans jakościowo-ilościowy, dotyczący niebezpiecznych odpadów, spowoduje iż dane na ten temat będą bardziej precyzyjne, ścisłe.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">W 1997 r. w Ministerstwie Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa powstał projekt systemu utylizacji i unieszkodliwiania odpadów niebezpiecznych, który przerodził się w program przygotowywany przez jedną z firm holenderskich. Z kolei program ten stanowił pewną podstawę materiału, który dzisiaj przedstawiamy Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">W opracowaniu tym wskazujemy na trzy poziomy, na których powinny być rozwiązywane problemy dotyczące niebezpiecznych odpadów. Pierwszy poziom dotyczy zakładu pracy, drugi to poziom regionalny, a trzeci poziom obejmuje cały kraj.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Niezwykle ważny jest pierwszy poziom, czyli zakład pracy, zakład produkcyjny. Poszczególne zakłady będą musiały, z mocy ustawy, przygotować specjalne programy pozwalające na likwidowanie niebezpiecznych odpadów. Programy te mogą być wspomagane przez szerokie porozumienia, a przykładem są Tarnowskie Góry. Nie są, co prawda, znane jeszcze efekty, ale program tam realizowany ma różne źródła finansowania, m.in. Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, Wojewoda Katowicki, Ministerstwo Skarbu Państwa, Ministerstwo Przemysłu.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Jeżeli chodzi o programy regionalne, to nierozerwalnie wiążą się one z administracyjną reformą kraju po 1 stycznia 1999 r. Tego rodzaju programy mają najlepszą szansę realizacji. Przykładem, który mogę podać bez zastrzeżeń, jest lubelska Agencja Ochrony Środowiska i jej program, dotyczący aż siedmiu województw. Jest on finansowany m.in. przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Lubelska Agencja Ochrony Środowiska złożyła także projekt programu dotyczący likwidacji mogilników na tamtym terenie.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Programy krajowe, ponadregionalne, które mają na celu zlikwidowanie odpadów niebezpiecznych bardzo rozproszonych powinny być wspierane przez państwo. Przykładem jest program związany z mogilnikami. Została przeprowadzona inwentaryzacja, która wykazała, że w Polsce jest ich około 320, z tego 103 mogilniki stanowią bardzo poważne zagrożenie dla środowiska, ponieważ usytuowane są na obszarach ochronnych, w pobliżu zbiorników podziemnych wód. Ze wstępnego rozpoznania wynika, iż około 10 tysięcy ton niebezpiecznych odpadów znajduje się właśnie na tych obszarach. Rozpoznanych jest natomiast tylko 15 mogilników. Z tego też względu problem ten powinien być rozwiązany na poziomie regionalnym.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Koordynacją tego zadania powinny zająć się dwa resorty - resort ochrony środowiska i resort rolnictwa. Każde zadanie związane z unieszkodliwianiem odpadów znajdujących się w mogilnikach ma szanse być sfinansowane w 50% przez Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Nie ma natomiast możliwości, aby problem ten został rozwiązany przez budżet państwa, jak sugerował na poprzednim spotkaniu pan poseł Stanisław Żelichowski.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Uważamy, że kontrolę nad realizacją tego zadania powinna sprawować Państwowa Inspekcja Ochrony Środowiska.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Wskazaliśmy także w tym opracowaniu cztery metody unieszkodliwiania mogilników. Pierwsza metoda "przepakowania" została wypróbowana przez Instytutu Ochrony Roślin w województwie kaliskim.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Druga metoda unieszkodliwiania mogilników polega na wydobyciu i uszczelnianiu mogilników, a potem ponowne "zapakowanie" tychże mogilników.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Trzecia metoda polega na wydobyciu zawartości mogilników, segregacja, a następnie utylizacja termiczna. Czwarta metoda, która jest dopuszczalna w polskim prawodawstwie, to wydobycie odpadów z mogielników i przewiezienie poza teren Polski.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Ostatnie dwie metody wymagają dużych kosztów finansowych, są najdroższe. Dotyczy to zwłaszcza czwartej metody unieszkodliwiania mogilników. Wiadomo też, że każdy z mogilników wymaga indywidualnego rozwiązania, a więc utylizacja termiczna, czyli trzecia metoda może wymagać różnych środków finansowych w zależności od zawartości mogilnika.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Oceniamy, że w skali całego kraju utylizacja 320 mogilników kosztowałaby od 100 mln zł - 300 mln zł.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej przygotowały inny program ponadregionalny, dotyczący spalarni odpadów medycznych, przy współpracy Światowej Organizacji Zdrowia. Program ten przewiduje wybudowanie 22 spalarni w całym kraju, współfinansowany przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Kilkanaście spalarni jest już wybudowanych i uruchomionych. Szczegółowe informacje na ten temat są zawarte w przedstawionym opracowaniu, z którego wynika, że program ten powinien być zrealizowany do 2000 roku.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Kolejny program przedstawiony w tym materiale dotyczy olejów przepracowanych. W dzisiejszym posiedzeniu Komisji uczestniczy prof. Andrzej Jasiński, autor programu, który zostanie przedstawiony Komitetowi Ekonomicznemu Rady Ministrów. W innych państwach odzyskuje się około 80% olejów przepracowanych, a w Polsce nieco ponad 30%. Jest to wynika małej opłacalności skupu olejów przepracowanych. Właśnie tego problemu dotyczy opracowany program.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Korzyści wynikające z tego programu są niewymierne, ponieważ wiążą się z wykorzystywaniem alternatywnego surowca. Jakość przetworzonych olejów przepracowanych jest bardzo dobra, a co najważniejsze notujemy oszczędność energii.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">We wnioskach przedłożonego opracowania zwróciliśmy uwagę, iż niezbędne jest wprowadzenie opłat produktowych i opłat depozytowych. Dotyczy to przede wszystkim olejów przepracowanych i taki model opłat produktowo-depozytowych zostanie przedstawiony Komitetowi Ekonomicznemu Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaMarekMichalik">Kolejny problem dotyczy akumulatorów i naszym zdaniem został on rozwiązany za sprawą mechanizmów rynkowych. Powstała kolejna firma, która przetwarza akumulatory, a jedynym jej problemem to skup akumulatorów. Podczas ostatniego spotkania z przedstawicielami Unii Europejskiej otrzymaliśmy informację o pomocy finansowej dla Polski związanej ze strategicznym programem likwidowania niebezpiecznych odpadów.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Dziękuję za to obszerne wystąpienie panu ministrowi Markowi Michalikowi i proszę o zabranie głosu pana posła Józefa Górnego, który kieruje komisyjnym Zespołem ds. Utylizacji i Zagospodarowania Odpadów.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselJozefGorny">Stanowisko, które przedstawię, jest efektem pracy Zespołu ds. Utylizacji i Zagospodarowania Odpadów, a więc będzie to stanowisko prezydium Komisji. Analiza przedstawionego materiału przez Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, a także analiza raportu o stanie środowiska, przedstawionego przez Państwową Inspekcję Ochrony Środowiska wskazuje, iż największe zaniedbania zostały poczynione w związku z niebezpiecznymi odpadami.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PoselJozefGorny">Dysponujemy materiałem dotyczącym tego, kto jest kim i za co odpowiada w Ministerstwie Ochrony Środowiska. Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, z którego wynika, że problem odpadów nie jest przyporządkowany konkretnej osobie. Panu ministrowi Markowi Michalikowi są przypisane następujące sprawy: "związane z mogilnikami, poligonami poradzieckimi, olejami przepracowanymi i zużytymi akumulatorami". Fakt ten negatywnie wskazuje na podział kompetencji w Ministerstwie Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PoselJozefGorny">Kolejny problem, o którym chciałbym powiedzieć, dotyczy definicji odpadów niebezpiecznych. Definicja odpadu niebezpiecznego podana w art. 3 w pkt. 2 ustawy o odpadach nie pozwala jednoznacznie zakwalifikować danego odpadu do odpowiedniej grupy, z uwagi na brak przepisu prawnego, dotyczącego sposobu klasyfikowania odpadów do grup szkodliwości.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PoselJozefGorny">Definicja zawarta w naszej ustawie stwierdza, że odpadami niebezpiecznymi są odpady, które ze względu na swoje pochodzenie, skład chemiczny i inne właściwości, okoliczności, stanowią zagrożenie dla zdrowia ludzi lub środowiska. Tak sformułowana definicja właściwie uniemożliwia precyzyjne zaklasyfikowanie odpadu do odpowiedniej grupy szkodliwości.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PoselJozefGorny">Przytoczę definicję odpadów niebezpiecznych, zawartą w dyrektywie Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej. Przez odpady niebezpieczne rozumie się: wszelkie odpady zawierające substancje lub materiały wymienione w załączniku do niniejszej dyrektywy, albo nimi zanieczyszczone o takich właściwościach, w takich ilościach lub takich stężeniach, że stanowią zagrożenie dla zdrowia lub środowiska.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PoselJozefGorny">Natomiast definicja odpadów niebezpiecznych zapisana w naszej ustawie o odpadach nie zawiera zapisów opisujących progowe zawartości szkodliwych związków lub pierwiastków w odpadach lub wykonywanych z nich wyciągów wodnych.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#PoselJozefGorny">Powoduje to liczne kontrowersje i praktycznie uniemożliwia zakwalifikowanie odpadu do odpowiedniej grupy szkodliwości.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#PoselJozefGorny">Zatem umieszczenie odpadu na liście odpadów niebezpiecznych nie jest równoznaczne z posiadaniem przez dany odpad właściwości niebezpiecznej. Może zdarzyć się, że odpad, który jest odpadem niebezpiecznym, znajdzie się na innej lista niż liście odpadów niebezpiecznych. O tym powinny decydować badania przeprowadzone według zatwierdzonej metodyki i porównania otrzymanych wyników z granicznymi wartościami.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#PoselJozefGorny">Z tymi problemami zetknąłem się w Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie. Odpad z oczyszczalni ścieków przemysłowych, poneutralizacyjnych można zakwalifikować do rodzaju 19.08, czyli do odpadu innego niż niebezpieczny, a po wykonaniu analizy chemicznej do rodzaju 19.02.01 czyli do odpadu niebezpiecznego.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#PoselJozefGorny">Takich przykładów mógłbym podać bardzo dużo, co oznacza, że konieczne jest wydanie rozporządzenia, zgodnie z którym podstawą klasyfikacji odpadów byłoby nie tylko pochodzenie odpadu, ale także jego skład biologiczny oraz inne właściwości, a także okoliczności, w jakich powstał i w jakich jest przechowywany. Tymczasem problem ten jest nie dostrzegany w Ministerstwie Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa lub też istnieją obiektywne trudności z wydaniem odpowiedniego rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#PoselJozefGorny">Jeśli chodzi o bilans ilościowo-jakościowy odpadów niebezpiecznych, to należy stwierdzić, że od 1992 roku, w ramach państwowego monitoringu środowiska na zlecenie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, zbierane były przez Instytutu Gospodarki Odpadami dane na temat odpadów niebezpiecznych. Jednocześnie w sposób umowny przyjęto, że odpady pierwszej i drugiej kategorii to odpady niebezpieczne. Takie przyporządkowanie nie jest i nigdy nie było spójne z listą odpadów niebezpiecznych opublikowaną w rozporządzeniu ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa z 3 sierpnia 1993 r.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#PoselJozefGorny">Kolejna zmiana wprowadzona rozporządzeniem Ministra Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa z 24 grudnia 1997 r. w sprawie klasyfikacji odpadów spowodowała, że prezentowane dane nie są spójne i nie odzwierciedlają rzeczywistej ilości odpadów niebezpiecznych wytworzonych i nagromadzonych w kraju. W efekcie nie mamy możliwości porównania naszej sytuacji z innymi krajami Unii Europejskiej. Należy także stwierdzić, że brak jest komputerowego programu uwzględniającego klasifikację odpadów zgodnie z kodami zapisanymi w załączniku nr 1 do rozporządzenia Ministra Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa z 24 grudnia 1997 r. w sprawie klasyfikacji odpadów.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#PoselJozefGorny">Kolejny problem związany jest z faktem, iż konwencja bazylejska nakłada na Polskę obowiązki w zakresie zdyscyplinowania w postępowaniu z odpadami niebezpiecznymi przywożonymi z zagranicy.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#PoselJozefGorny">Przypomnę, że art. 43 ustawy o odpadach zakazuje przywozu z zagranicy odpadów niebezpiecznych, natomiast wydana na podstawie art. 43 w ust. 9 rozporządzenia Ministra Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, określa listę odpadów, których przywożenie z zagranicy nie wymaga zezwolenia Głównego Inspektora Ochrony Środowiska. Na przykład odpady od nr 5 do nr 8, jako złomy różnych stopów metali, można przywozić bez zezwolenia, tymczasem pod pozycją 9 znajduje się złom stalowy w kawałkach, rozdrobniony zakwalifikowany jako odpad niebezpieczny. Umieszczenie tego odpadu na liście odpadów nie wymagających zezwolenia przy wwożeniu do kraju pozostaje w sprzeczności z zapisem art. 43 w ust. 1 w ustawie o odpadach.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#PoselJozefGorny">Inny problem to makulatura, która nie jest odbierana do przerobu, ponieważ tańsza jest makulatura przywożona z zagranicy. Tymczasem ustawa o odpadach w art. 43 określa warunki, jakie muszą być spełnione, aby mogło być wydane zezwolenie na import odpadów.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#PoselJozefGorny">Warto także zwrócić uwagę, że wspomniane rozporządzenie ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa z 6 kwietnia 1998 r. w sprawie listy odpadów, których przywożenie z zagranicy nie wymaga zezwolenia, mimo że ukazało się już po wejściu w życie rozporządzenia tegoż ministra w sprawie klasyfikacji odpadów nie zawiera obowiązujących kodów rodzajowych, co uniemożliwia właściwą klasyfikację odpadów.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#PoselJozefGorny">W przedstawionym opracowaniu nie znalazłem dostatecznej informacji na temat harmonogramu likwidacji mogilników. Przedstawiono cztery główne metody likwidacji lub zmniejszenia szkodliwości mogilników, ale brakuje informacji, które z metod zostaną zastosowane. Jednym słowem brakuje w przedstawionym materiale strategii postępowania z mogilnikami i odpadami niebezpiecznymi.</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#PoselJozefGorny">Chciałbym także uzyskać informacje dotyczce zakupu półmobilnej, wysokotemperaturowej spalarni chemikaliów organicznych, której sprowadzenie zaplanowane zostało na 1999 r. Jakie są właściwości i wydajności tej spalarni? Reasumując stwierdzam, że w imieniu prezydium Komisji będę wnosić o przyjęcie opracowania, choć nie jest ono zadowalające.</u>
<u xml:id="u-4.18" who="#PoselJozefGorny">Zatem, składając wniosek o przyjęcie tej informacji chciałbym zaapelować o upoważnienie prezydium Komisji do przygotowania stosownego dezyderatu do rządu w sprawie opracowania strategii w zakresie postępowania z odpadami niebezpiecznymi.</u>
<u xml:id="u-4.19" who="#PoselJozefGorny">Dezyderat ten powinien zostać skierowany do rządu, ponieważ decyzje w tej sprawie muszą wydać resorty przemysłu, ochrony środowiska, finansów i zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Zapewne wszyscy posłowie otrzymali ocenę Biura Studiów i Ekspertyz. Stwierdzono w niej, że w porównaniu z poprzednim, obecne opracowanie zostało nieco poszerzone, zawiera więcej informacji, a prezentacja poszczególnych programów jest bardziej przejrzysta i czytelna. Znacznie wyraźniej zarysowana została rola Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa w zakresie gospodarki odpadami niebezpiecznymi.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PoselCzeslawSleziak">Pojawia się jednak pytanie o inne odpady niebezpieczne, które wymagają działań na szczeblu krajowym. Pytanie to było wielokrotnie zadawane w czasie ostatniego posiedzenia Komisji poświęconego odpadom. Dobrze więc byłoby wiedzieć, jakie są perspektywy rozwiązania utylizacji innych odpadów. W przedłożonym opracowaniu temat ten został potraktowany marginalnie.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PoselCzeslawSleziak">Zgodnie z przyjętym zwyczajem proszę o zadawanie pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselJerzyMadej">Interesuje mnie problem, o którym była już mowa, mianowicie bilans jakościowo-ilościowy odpadów niebezpiecznych. Wymienione zostały trzy zasadnicze systemy zbierania danych: statystyka publiczna, państwowy monitoring środowiska i naliczanie opłat. Metody te dotyczą odpadów tworzonych aktualnie, natomiast nadal nie są zinwentaryzowane "złoża" odpadów szkodliwych latami gromadzonych w znanych lub nieznanych miejscach w kraju. Jakie działania w tej mierze przewiduje Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa? Jest wiele zakładów produkcyjnych, które unikają opłat, nie przyznając się do produkowania niebezpiecznych odpadów, a to oznacza, że ta metoda badawcza jest zawodna.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselStanislawZelichowski">Panie ministrze, wspomniał pan w wystąpieniu o olejach przepracowanych, o tym, że są trudności z powołaniem konsorcjum. Ustawa o odpadach umożliwia ministrowi ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa oraz ministrowi finansów, ustalenie na dany rok tych preferencji przerobu odpadów, na które stać będzie budżet państwa. Gdyby takie preferencje zostały zaproponowane w sprawie przerobu olejów przepracowanych, to niepotrzebne stałoby się powołanie konsorcjum.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoselStanislawZelichowski">Przypomnę, że w 1997 r. Komisja ds. Ekorozwoju zaproponowała preferencje dla olejów przepracowanych. Niestety propozycja ta, z różnych względów, nie została zrealizowana. Chciałbym wiedzieć czy Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa podjęło próbę nawiązania kontaktu, współpracy z Ministerstwem Finansów w sprawie rozwiązania tego problemu?</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PoselStanislawZelichowski">Kolejny problem dotyczy odpadów szpitalnych. Spalarnie, które powstały i działają, a także zaplanowane, w budowie, były celowo dość równomiernie rozmieszczone w całym kraju, aby unikać budowy spalarni w mniejszych szpitalach. Zadanie to zamierzano zlecić ministrowi zdrowia i opieki społecznej i moje pytanie dotyczy współpracy Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej z Ministerstwem Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PoselStanislawZelichowski">Inna sprawa dotyczy sprzedaży zawartości mogielników poza granice państwa. Pan minister Marek Michalik stwierdził, że jest to bardzo kosztowna operacja i chyba nie stać nas na tego rodzaju działanie. Zgadzam się, ale problem mogilników będzie coraz bardziej uciążliwy i wydaje mi się, że opłaca się ponieść duże koszty, żeby raz na zawsze pozbyć się problemu.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#PoselStanislawZelichowski">Kwestia wywiezienia zawartości mogilników wymaga zawarcia porozumień na szczeblach rządowych, ponieważ konwencja zabrania porozumień między zainteresowanymi firmami. O ile pamiętam, mieliśmy szanse skorzystania z propozycji kilku państw pozbycia się zawartości mogilników.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#PoselStanislawZelichowski">Pan minister Marek Michalik stwierdził w swoim wystąpieniu, że budżet państwa nie będzie partycypował w likwidacji zawartości mogilników. Należy pamiętać, że wiele mogilników straciło swoich właścicieli w związku z likwidacją, upadłością przedsiębiorstw. W związku z tym ustalono, że w tych przypadkach 50% środków na likwidację przekazuje budżet państwa, 25% środków przekazuje resort ochrony środowiska i 25% środków resort rolnictwa. Nie może wszystkich kosztów z tego tytułu ponieść Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, ponieważ nie mógłby wywiązać się z innych zobowiązań finansowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Czy jeszcze ktoś zechce zabrać głos? Jeśli nie, to sam chętnie zapytam o zarządzenie, jakie wydał Minister Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, w sprawie ustalenia zakresu czynności sekretarzy i podsekretarzy stanu. Dlaczego nie ma w nim wzmianki o tym, w czyich kompetencjach są zadania wynikające z ustawy o odpadach?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MinisterMarekMichalik">Zgadzam się z wypowiedzią pana posła Czesława Śleziaka, że jest to przeoczenie ze strony Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa i sprawy związane z odpadami nie zostały przypisane wprost mojej osobie. Wynika to być może z tego, iż wszyscy dawno uznali, że tak właśnie jest. Postaramy się zmienić to w naszym opracowaniu tak, aby wszelkie kompetencje były przypisane właściwym urzędnikom ministerialnym. Reasumując, to ja jestem odpowiedzialny za rozwiązywanie problemów związanych z odpadami, w tym z odpadami przemysłowymi w Ministerstwie Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MinisterMarekMichalik">Zgadzam się z uwagami pana posła Józefa Górnego, dotyczącymi reguł prawnych, nie-spójności rozporządzeń z ustawą o odpadach. Zdaniem Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa powinniśmy nowelizować ustawę o odpadach. Proszę zatem, aby materiał, który przygotował pan poseł Józef Górny, stał się materiałem pomocniczym dla Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#MinisterMarekMichalik">Przedstawię teraz stanowisko Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa wobec sformułowania strategii postępowania z mogilnikami. Otóż, to nie nasze ministerstwo jest zobowiązane do tego, aby wdrażać program unieszkodliwiania odpadów z mogilników. Uważamy, że wiodącą rolę w likwidacji odpadów powienien odgrywać wieść właściciel. Właścicielem może być skarb państwa, gmina, osoba prywatna, a my jako Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa możemy służyć pomocą konsultacyjną. Zatem inicjatywa powinna wypływać od właściciela, wtedy można formułować ponadregionalne programy i wykorzystać wszystkie możliwe środki na likwidację mogilników.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#MinisterMarekMichalik">Budżet Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa jest bardzo skromny, dlatego w kwestii finansowania likwidacji zawartości mogilników należy zwracać się do Narodowego Fudnuszu Ochrony Środowiska.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#MinisterMarekMichalik">Najlepszym rozwiązaniem problemu byłoby sprzedanie odpadów z mogilników, na mocy porozumień rządowych, za granicą. Osobiście nie słyszałem o takich ofertach i propozycjach. Znam natomiast propozycje ofert komercyjnych, ale te nie są zgodne z obowiązującym prawem. Mam wrażenie, że najlepszą metodą unieszkodliwienia zawartości mogilników jest metoda termiczna, a w niektórych wypadkach metody naturalne.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#MinisterMarekMichalik">Stare odpady niebezpieczne, o których mówił pan poseł Jerzy Madej, stanowią znaczący problem. Nie jesteśmy w stanie rozstrzygnąć, w związku z trudnościami klasyfikacyjnymi, ile tak naprawdę jest odpadów niebezpiecznych. W związku z tym trudno jest skonstruować precyzyjny bilans jakościowo-ilościowy. Trudności te będą jeszcze większe, jeśli nie określimy definicji odpadów niebezpiecznych. Najlepsze informacje dotyczące odpadów niebezpiecznych posiada Państwowa Inspekcja Ochrony Środowiska.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#MinisterMarekMichalik">Kolejne pytanie dotyczyło preferencji podatkowych. W "białej księdze" proponowano zmiany podatkowe, one dotyczyły także ustawy o odpadach. Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa wypowiedziało się negatywnie na ten temat, dlatego, że zmiany te spowodowałyby likwidację ulg w ustawie o odpadach, które jeszcze nie zafunkcjonowały i nie utrwaliły w świadomości przedsiębiorców.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#MinisterMarekMichalik">Przyznaję, że na pewno nie próbowałem w tej sprawie porozumieć się z Ministerstwem Finansów, ale obiecuję, że uczynię to przy najbliższej sposobności. Z pokorą przyjmuję tę uwagę. Jeśli nie odpowiedziałem na wszystkie zadane pytania, to proszę o ich przypomnienie.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#MinisterMarekMichalik">Rzeczywiście, nie odpowiedziałem na pytanie dotyczące odpadów szpitalnych. W najbliższym czasie będą działać 22 spalarnie na terenie całego kraju, które zostały zbudowane po to, aby likwidować odpady szpitalne z poszczególnych regionów. Tymczasem duże jednostki służby zdrowia są zainteresowane tym, aby w swoich szpitalach posiadać spalarnie odpadów. Problem jest trudny do rozwiązania, ponieważ nie można odmówić kategorycznie, jeśli duży szpital wystąpi o wybudowanie na swoim terenie spalarni. Jednocześnie duże nakłady finansowe zostały przeznaczone na budowę 22 regionalnych spalarni odpadów szpitalnych. Podstawowym zadaniem jest zapewnienie ciągłości pracy tych właśnie spalarni, one nie mogą pracować np. dwie lub trzy godziny dziennie, ponieważ niedaleko jest szpital, który właśnie wybudował własną spalarnię. W porozumieniu z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska, Państwową Inspekcją Ochrony Środowiska postaramy się przeprowadzić regularne kontrole pracy spalarni regionalnych, po to, aby sprawdzić, jakie moce przerobowe są w nich wykorzystywane.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Jeśli nie ma więcej pytań do pana ministra Marka Michalika, to proponuję rozpocząć dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JerzyBorkiewicz">Zauważyłem brak korelacji, przepływu informacji w tym ważnym zagadnieniu, jakim jest gospodarka odpadami, w szczególności odpadami niebezpiecznymi. Kilka dni temu zostało opublikowane rozporządzenie Ministra Gospodarki, które jest poświęcone szczegółowym zasadom usuwania, wykorzystania i unieszkodliwiania odpadów niebezpiecznych. W materiałach, które otrzymałem, jest zawarty postulat wskazujący, że oczekuje się na to rozporządzenie. Tymczasem owo rozporządzenie już zostało opublikowane i zawiera spis ponad 500 rodzajów odpadów, jak również precyzuje, w jaki sposób z nimi postępować.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JerzyBorkiewicz">Rozporządzenie Ministra Gospodarki jest uzupełnieniem wcześniejszego rozporządzenia z 2 lipca tego roku, aczkolwiek lista odpadów i sposób ich zagospodarowania i tam były podane. Mam więc wrażenie, że to rozporządzenie nie dotarło do Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MinisterMarekMichalik">Rozporządzenie Ministra Gospodarki było podpisane również w porozumieniu z Ministrem Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JerzyBorkiewicz">Dzięki temu rozporządzeniu wiadomo, co należy robić z odpadami, nie będę wymieniał całej listy, ale dotyczy ono odpadów przemysłowych, rolniczych i wszystkich innych. Dokument ten powinien stać się podstawą działań zmierzających do zmniejszenia problemu likwidacji odpadów w Polsce.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JerzyBorkiewicz">Kolejny problem dotyczy akumulatorów i firm, które je przetwarzają. Jeżeli powstała jeszcze jedna taka firma, o czym mówił pan minister Marek Michalik, to może spowodować upadłość pozostałych. Dwa miesiące temu zwiedzałem przedsiębiorstwo Biały Orzeł, które funkcjonuje na granicy opłacalności. Związane jest to między innymi spadkiem cen skupu cynku i ołowiu na giełdzie londyńskiej o 20%.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JerzyBorkiewicz">Nadal nie docenia się małych warsztatów samochodowych, galwanizacyjnych i chemicznych jako źródła powstawania odpadów. W Instytucie Gospodarki Odpadami stwierdzono, że w województwie katowickim jest około 40 tysięcy małych przedsiębiorstw, które w sposób przypadkowy i niekontrolowany pozbywają się swoich odpadów.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#DyrektorfirmyDobrotorJerzyDobosz">Oczyszczalnia ścieków "Czajka" generuje 150 ton dziennie osadów ściekowych, przemysłowo-komunalnych. Dwie spółki z o.o. za opłatę 100 zł za tonę przyjęły do unieszkodliwiania owe osady ściekowe. Wożono te osady kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy, po to, aby złożyć je na 40 ha ziemi, będącej własnością Agencji Rolnej Skarbu Państwa. Wkrótce sprawą zajął się prokurator, Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, a także wojewódzki inspektor ochrony środowiska w Ciechanowie.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#DyrektorfirmyDobrotorJerzyDobosz">Jest to efekt braku precyzyjnej definicji odpadów niebezpiecznych. Jest wykorzystywane przez różne firmy i spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, które podejmują się zagospodarowania odpadów niebezpiecznych, biorą za tę usługę pieniądze, a potem okazuje się na przykład, że firma upadła. Zgromadzony surowiec staje się problemem gminy, na której terenie został przez daną spółkę zgromadzony. Przykładem mogą posłużyć Ząbkowice Śląskie, gdzie w starej cegielni złożono kilkaset ton odpadów galwanicznych. Przykładem może być także Wrocław, gdzie znajduje się kilkaset tysięcy ton barytu zanieczyszczonego stłuczką rtęciową. Takich przykładów mógłbym podać bardzo dużo.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#DyrektorfirmyDobrotorJerzyDobosz">Proponowałem, aby wprowadzić pewne gwarancje w postaci kwot rekultywacyjnych, kwot depozytowych. Spółki odbierające odpady lub producent odpadów powinny wpłacać te pieniądze na określony cel depozytowy np. na rekultywację miejsca, gdzie odpady są zgromadzone. Zależy mi na tym, aby podjęto w Polsce systemowe działania, mające na celu uświadomienie całemu społeczeństwu problematyki zagospodarowania odpadów niebezpiecznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#ZdzislawMalecki">Reprezentuję Polską Akademię Nauk, ale przede wszystkim reprezentuję środowisko, które ochroną środowiska zajmuje się od strony praktycznej. Zgadzam się z tym, że należy w najbliższym czasie sformułować precyzyjną definicję odpadów niebezpiecznych. W moim pojęciu obecna definicja powoduje, iż wiele odpadów mogłoby być, po przetworzeniu, użytych ponownie, ale opinia społeczna uznała je za odpady niebezpieczne. To wywołuje także wiele protestów ekologów.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#ZdzislawMalecki">Kolejny problem dotyczy mogilników. Sam stworzyłem trzy mogilniki, kiedy związany byłem z hutą "Sendzimira" i nikt, poza mną, nie zna miejsca, w których niebezpieczne odpady złożono. Oznacza to, że bardzo ważnym zadaniem jest zinwentaryzowanie mogilników w całej Polsce.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#ZdzislawMalecki">Inna sprawa dotyczy olejów przepracowanych i dlatego warto zastanowić się nad tym, ile tak naprawdę zużywa się w Polsce olejów i jaka ilość jest utylizowana. Faktem jest, że dużą ilość olejów przepracowanych wykorzystujemy jako paliwo do różnego rodzaju piecyków, które funkcjonują na naszym rynku, i które w efekcie, w wiadomy sposób, zanieczyszczają środowisko.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#ZdzislawMalecki">Miałem okazję przyjrzeć się pracy kilku prywatnych firm , które miały utylizować akumulatory. Jeśli jakiejś firmie zależało np. na ołowiu, to całą resztę już bez utylizacji składano do ziemi. Być może firmy te powinny najpierw udokumentować swoje możliwości, po to, aby zdobyć koncesję na tego rodzaju działalność.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#ZdzislawMalecki">Kolejny problem dotyczy tworzyw sztucznych i rur, które obciążone są siedmioprocentowym podatkiem, a wyrób nazwany w budownictwie pojemnikiem jest obciążony dwudziestodwupro-centowym podatkiem. Nie mogę doszukać się logicznego sensu takiego sposobu opodaktowania. Innym przykładem może być żużel wielkopiecowy, który powstał w starych przepisach, był traktowany jako surowiec wykorzystywany w budownictwie i był obciążony siedmioprocentowym podatkiem. Obecnie został zakwalifikowany do innej grupy i został obciążony dwudziestodwuprocentowym podatkiem.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#ZdzislawMalecki">Chciałbym omówić także sprawę odpadów szpitalnych. Przedsiębiorstwa, które utylizują odpady szpitalne, żądają od szpitali wysokich opłat za usługi, ponieważ działają na granicy opłacalności. Szpitale nie chcą i nie mogą płacić za dużo za utylizację odpadów, a więc szukają tańszych odbiorców. Wybudowano w Polsce kilkanaście spalarni odpadów szpitalnych, którym grozi brak produktów do spalania.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejKraszewskizPolitechnikiWarszawskiej">Uczestniczę w obradach Komisji, w których uczestniczy już kolejny minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, a problem dotyczący olejów przepracowanych nadal nie jest rozwiązany. Propozycje, które zgłaszał pan minister Stanisław Żelichowski były, z nieznanych mi powodów, blokowane i torpedowane. Obecnie także nie potrafimy poradzić sobie z tym problemem.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#AndrzejKraszewskizPolitechnikiWarszawskiej">Proponuję, abyśmy skuteczniej poparli ideę przetwarzania olejów przepracowanych, zwłaszcza, że zakład w Zedliczu może utylizować około 80 tys. ton olejów przepracowanych, czyli dwuipółkrotnie więcej niż obecnie.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#AndrzejKraszewskizPolitechnikiWarszawskiej">W prasie ukazują się niemal reklamowe teksty, w których proponuje się tanie spalanie olejów przepracowanych. Zwracam uwagę na to, że obecnie są w sprzedaży, całkowicie legalnie, piecyki, w których spala się oleje przepracowane. Piecyki te są reklamowane jako wspaniałe rozwiązanie techniczne, a w ostatnim wydaniu pisma "Auto-moto" można przeczytać tekst, z którego wynika, że rozwiązanie to zostało zgłoszone do nagrody ministra obrony narodowej, jako wspaniały przykład gospodarki olejami przepracowanymi.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#AndrzejKraszewskizPolitechnikiWarszawskiej">Powinniśmy znaleźć sposób, aby wesprzeć ideę wprowadzenia opłat depozytowych, ekologicznych oraz aktywnie poprzeć działania zmierzające do powołania konsorcjum.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselKazimierzSzczygielski">Mam kilka uwag dotyczących problemu odpadów szpitalnych i kosztach z tym związanych. Po reformie służby zdrowia rozliczenie usługi szpitalnej będzie rozwiązane metodą kosztową. Należy się spodziewać konkurencji między szpitalami, a usługi będą zamawiane w zależności od kosztów. Problem polega na tym, że nie są jeszcze znane procedury. Być może należałoby wprowadzić zasadę znaną w recyklingu, że każda procedura powinna zawierać element utylizacji odpadów, które wytwarzane są w trakcie tejże procedury. Może być tak, że niektóre szpitale będą miały droższe usługi, ponieważ w koszt usługi wliczona będzie działalność spalarni przyszpitalnej. Wobec tego kasa chorych nie zechce z takim szpitalem podpisać umowy.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PoselKazimierzSzczygielski">Pan profesor Jerzy Borkiewicz mówił o tym, że jest dużo małych warsztatów, zakładów produkcyjnych, usługowych, które produkują odpady i udaje im się unikać kontroli. Zgadzam się z tym, że konieczna jest inwentaryzacja i kontrola tych zakładów w całej Polsce.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PoselKazimierzSzczygielski">Jednym z elementów ważnych w ochronie środowiska jest pobudzanie świadomości ekologicznej. Takie zdanie przeczytałem w materiale przedstawionym przez Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Nie znalazłem natomiast propozycji programu, który uwiarygodniłby tę deklarację. Efektem braku świadomości ekologicznej jest przykład podany przez pana dr Andrzeja Kraszewskiego, dotyczący nagrody ministra obrony narodowej za pozorne rozwiązanie problemu olejów przepracowanych.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#PoselKazimierzSzczygielski">Problem polega także na tym, że cały wysiłek Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa skierowany jest na przetwarzanie, utylizowanie odpadów, a nie na spowodowanie, aby zakłady produkowały mniej odpadów i zmieniły technologię. Nie widzę także nic złego w tym, że powstają nowe, konkurencyjne firmy, które poważnie traktują problem utylizacji, przetwarzania odpadów niebezpiecznych. Obawa, że przez to upadną inne, podobne firmy, nie powinna nas dotyczyć. Liczy się tylko to, że na rynku zostaną najlepsze firmy.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#PoselKazimierzSzczygielski">We wnioskach opracowania przedstawionego przez Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa czytamy, iż konieczne jest przyspieszenie prac nad wprowadzeniem w życie instytucji opłat produktowych i depozytowych. Pamiętam opracowania dotyczące tych opłat jeszcze w poprzedniej kadencji Sejmu. Jak to się dzieje, że od tylu już lat wiemy, iż opłaty depozytowe stanowią rozwiązanie problemu odpadów, a jednak nikt ich nie wprowadza? Jeden powód tego stanu rzeczy związany jest z inflacją, ale to nie jest aż tak duży problem. Podejrzewam, że miną kolejne cztery lata i znowu kolejni posłowie będą rozmawiać o wprowadzeniu opłat produktowych i depozytowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Prezydium Komisji pracuje nad rozwiązaniem tego problemu. 20 lipca 1998 r. Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów rozważył stosowną informację na ten temat. Z tej informacji wynikało, iż nowe mechanizmy wejdą w życie 1 stycznia 2000 roku. Mam nadzieję, że termin zostanie dotrzymany.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselJerzyMadej">Tak naprawdę problemy dotyczące utylizacji odpadów zaczynają się wtedy, kiedy mówimy o pieniądzach. Ważna jest świadomość ekologiczna, ale nawet w krajach o długiej tradycji demokratycznej, zdarzają się nie tak rzadko przypadki ukrywania, pozbywania się odpadów w sposób niezgodny z prawem. Uważam zatem, że wprowadzenie opłat produktowych i depozytowych w znacznym stopniu powinno rozwiązać problem utylizacji odpadów niebezpiecznych, które obecnie są składowane w sposób nielegalny i powodują poważne szkody w środowisku.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PoselJerzyMadej">Dyskutowaliśmy także na temat nieopłacalności skupu makulatury, ponieważ tańsza jest makulatura z importu. Na Zachodzie nikt nie płaci za makulaturę, jest oddawana za darmo, a więc koszt jej pozyskania równa się zeru. Potem już posegregowaną makulaturę wysyła się do Polski, w związku z tym jest ona tańsza od rodzimej. Problem ten wymaga szybkiego rozwiązania, wprowadzenia takich mechanizmów, które spowodują opłacalność przetwarzania polskiej makulatury. Oczywiście nie można w tym przypadku wprowadzić opłat depozytowych, produktowych, ale w przypadku olejów przepracowanych, akumulatorów, opon samochodowych będą one nieodzowne.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PoselJerzyMadej">Nie możemy dopuścić do tego, że bardziej będzie opłacało się spalanie olejów przepracowanych niż przetworzenie ich do ponownego użytku, że prościej będzie wyrzucić zużytą oponę do lasu niż ją sprzedać lub oddać firmie, która zajmie się jej utylizację. Podobne problemy dotyczą produktów wykonanych ze sztucznych tworzyw, zwłaszcza wszelkiego rodzaju opakowań.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#PoselJerzyMadej">Na stronie piątej, opracowania przygotowanego przez Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa czytamy: "działania podjęte do wyrównywania zagrożeń ekologicznych powodowane przez odpady zgromadzone przez zakłady chemiczne Tarnowskie Góry". W ostatnim akapicie czytamy: "w wyniku zdecydowanej postawy społeczności lokalnej oraz konsekwencji likwidatora został opracowany i jest realizowany program".</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#PoselJerzyMadej">Oznacza to, że gdyby nie bunt lokalnej społeczności, to ów program nigdy nie powstałby. Tylko protestom mieszkańców zawdzięczamy opracowanie i realizację programu dotyczącego odpadów niebezpiecznych. Przyznam się, że z niepokojem przeczytałem tę informację i mam nadzieję, że takich sytuacji będzie w Polsce coraz mniej.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#PoselJerzyMadej">Uczestniczyłem w konferencji międzynarodowej w Lucernie w Szwajcarii, a przy okazji pokazano nam składowisko odpadów pochodzących z przemysłu chemicznego i farmaceutycznego. Mimo, że składowisko zostało uruchomione według najlepszych zasad, to mieszkańcy, z położonej niżej osady, narzekali na nieprzyjemne zapachy, które pochodzą z tego miejsca. Rok lub dwa lata trwało, zanim mieszkańcy udowodnili, że konstrukcja składowiska jest wadliwa, po prostu nieszczelna. Wybudowano dodatkową oczyszczalnię ścieków i dopiero wtedy mieszkańcy zostali usatysfakcjonowani.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#PoselJerzyMadej">Doradca ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, pracownik naukowy Uniwersytetu Wrocławskiego, Andrzej Jasiński: Od pewnego czasu, pod kierownictwem pana ministra Marka Michalika, pracuje grupa ludzi, która ma za zadanie stworzyć rozwiązania systemowe. Proszę więc o wspieranie programu dotyczącego olejów przepracowanych, ponieważ jest szansa, że zostanie on potraktowany jako program pilotażowy. Zatem rozwiązania systemowe będą konieczne, ponieważ podobnie będzie można rozwiązać problem związany z akumulatorami, bateriami, oponami itd. W wielu przypadkach są to odpady rozproszone, a przy odpowiednich zabezpieczeniach można by zgromadzić je w jednym miejscu.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#PoselJerzyMadej">Jestem chemikiem i geologiem, w związku z tym od pewnego czasu traktuję odpady jako złoża antropogeniczne i próbuję szukać odpowiednich procesów technologicznych.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#PoselJerzyMadej">Wielokrotnie mówiono na dzisiejszym posiedzeniu Komisji na temat opłat produktowych i depozytowych. Niestety, poziom świadomości ekologicznej naszego społeczeństwa ciągle jeszcze wymaga przysłowiowego "bata i marchewki". System opłat produktowo-depozytowych działa w krajach Unii Europejskiej i jest kwestią czasu, aby mógł zostać wprowadzony także w Polsce.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#PoselJerzyMadej">Udostępniłem panu posłowi Stanisławowi Żelichowskiemu opracowanie, w którym założeniem było utworzenie fundacji "Oleje przepracowane". Fundacja ta zdjęłaby cały ciężar opłat związanych ze zwolnieniem z akcyzy. Pokazałem schemat, w którym funkcjonuje kilka centrów takich jak: zbieracze, przerabiacze, rynek, Ministerstwo Finansów itd. Z prostego przeliczenia strumieni finansowych wynika, że centrum strat stanowią tzw. przerabiacze, a nie zbieracze. Założyłem, że zajmować się tym będzie fundacja, a ta jest organizacją non profit i tak zbilansowałem przepływy finansowe, iż na 93 mln ton przerobionych olejów w organizacji przerabiaczy znalazłyby się środki uzyskane z opłat produktowych. Bilans fundacji byłby wówczas zerowy. Słabą stroną tego rozwiązania jest brak sprawnie funkcjonującego prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#RedaktornaczelnyEkoPresBoguslawMorawski">Moim zdaniem to państwo przede wszystkim powinno ponosić odpowiedzialność za unicestwienie wszystkiego tego, co zatruwa ludzi i środowisko. Jeśli zaś chodzi o tysiące "trucicieli" czyli małych przedsiębiorstw, to na nie powinny oddziaływać rozmaite fundusze, wspierające określone przedsiewzięcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Czy ktoś zechce zabrać jeszcze głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoslankaZofiaKrasickaDomka">Z odpadami niebezpiecznymi dla środowiska spotykamy się na co dzień, dość często. Zastanawia mnie czwarta metoda przytoczona przez pana ministra Marka Michalika, dotycząca eksportu za granicę zawartości mogilników. Praktyka wskazuje na to, że na co dzień mamy do czynienia z importem odpadów, o czym możemy przeczytać w prasie.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PoslankaZofiaKrasickaDomka">Mieszkam na Podhalu i często do mojego biura poselskiego docierają informacje o uciążliwościach związanych ze składowaniem odpadów niebezpiecznych. Podam taki oto przykład. W Niemczech nie wyprawia się surowych skór z baranów, które tradycyjnie były hodowane na Podhalu. Obecnie importuje się z Niemiec skóry surowe, następnie garbuje, co w konsekwencji powoduje produkowanie przez małe zakłady dużej ilości chemikaliów. Chemikalia są na ogół wywożone w nieznane.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#PoslankaZofiaKrasickaDomka">Inny problem to spalarnie odpadów medycznych. Taka spalarnia powstała w centrum uzdrowiska w Rabce. Zapewniono także wysoki standard tego przedsięwzięcia, jednak mieszkańcy Rabki i okolic często sygnalizują, że na przykład w piątek i w sobotę wydalany jest z tej spalarni podejrzanie czarny, duszący dym. Podejrzewam, że spalarnia jest przeciążona przywożonymi z innych szpitali, odpadami lub wręcz odpadami nie pochodzącymi ze szpitali.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#PoslankaZofiaKrasickaDomka">Reasumując, mam nadzieję, że sygnały mieszkańców nie tylko Rabki będą traktowane poważnie i że będzie można systematycznie kontrolować działalność spalarni. Jeśli tego nie zrobimy, to nadal truciciele będą bezkarni.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#PoslankaZofiaKrasickaDomka">Zbyt małe jest także rozeznanie wśród małych zakładów produkujących szkodliwe odpady. Większość tych odpadów zostaje usunięta w sposób nie kontrolowany i w większości nielegalny. Konieczne jest wzmożenie kontroli, nakładania kar, wyciągania konsekwencji wynikających z chęci uniknięcia opłat związanych z właściwą utylizacją lub przetworzeniem odpadów niebezpiecznych. Zatem program, o którym mówił pan Andrzej Jasiński z Uniwersytetu Wrocławskiego, jest absolutnie wart naszego poparcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Czy jeszcze ktoś z państwa zechce zabrać głos lub zadać pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MinisterMarekMichalik">Jeśli chodzi o osady, to pozostało do wydania jeszcze jedno rozporządzenie Ministra Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, dotyczące wykorzystywania osadów do celów nieprzemysłowych. Zakończyły się konferencje uzgodnieniowe, międzyresortowe, a to oznacza, iż rozporządzenie poddane zostanie kolejnym działaniom legislacyjnym. Spodziewam się, że za dwa miesiące rozporządzenie zostanie wprowadzone w życie.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#MinisterMarekMichalik">Przyznaję także, że w opracowaniu, które Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa przedstawiło Komisji, mało jest elementów dotyczących kształtowania ekologicznej świadomości i edukacji społeczeństwa. Wynika to z faktu, iż my wszyscy doskonale rozumiemy konieczność edukacji i świadomości ekologicznej i ten element zawsze znajduje się w podtekście naszych działań i zamierzeń. Uwaga ta skłoniła mnie do zastanowienia się, gdzie mógłbym oddać olej przepracowany. Czy państwo zadali sobie kiedyś takie pytanie? Pochodzę z Łodzi, więc próbowałem ustalić owo miejsce. Trwało to długo, co oznacza, że brak jest dobrej, precyzyjnej informacji. Musimy brać pod uwagę fakt, że indywidualni kierowcy także powinni mieć możliwość oddania lub sprzedania oleju przepracowanego.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#MinisterMarekMichalik">Przekazaliśmy również państwu, niestety, tylko trzy egzemplarze projektu nowej ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska. Ustawa była konsultowana z wieloma organizacjami pozarządowymi, co rzadko było w przeszłości praktykowane. Wpływ na tę ustawę miały osoby, które praktycznie działają na rzecz ochrony środowiska, pracownicy Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska, Państwowej Rady Ochrony Środowiska, do konsultacji zaproszona została Komisja do spraw ocen przy ministrze ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#MinisterMarekMichalik">Do końca roku jest termin zgłaszania uwag dotyczących projektu tej ustawy. Mam nadzieję, że stanie się to także tematem posiedzenia Komisji. Ustawa rozwiązuje wiele spraw, które do tej pory w polskim ustawodawstwie odbiegają od norm europejskich, np. dostępność i zastosowanie najnowszych technologii, konieczność konsultacji ze społeczeństwem, organizacjami pozarządowymi. Oczywiście jeśli jest sygnał, że gdzieś dzieje się coś niedobrego, to natychmiast powinna sprawdzić to Państwowa Inspekcja Ochrony Środowiska i rozwiać wszelkie wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#MinisterMarekMichalik">Omawiana była dzisiaj kwestia opłat depozytowych i produktowych. Problem jest bardzo poważny i złożony. Materiał, w którym pan poseł Czesław Śleziak znalazł informację, że opłaty mają być wprowadzone w 2000 roku, jest tylko zbiorem pewnych założeń. Założenia te należy wypełnić treścią i w takim sensie pan profesor Andrzej Jasiński mówił o próbie przygotowania projektu programu pilotowego. Początkowo produktem wybranym do opłat depozytowych i produktowych miały być akumulatory, ale w tej sprawie zadziałał rynek i wiadomo, że problem w pewnym stopniu będzie rozwiązany. Wydaje się, że najlepszym produktem wybranym do tego programu będą oleje przepracowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WiceprezesNarodowegoFunduszuOchronySrodowiskaiGospodarkiWodnejdrLechPlotkowski">Informuję wszystkich państwa, że od 1999 roku we wszystkich przypadkach, kiedy będą wykorzystywane środki Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dotyczące zagospodarowania, utylizacji, unieszkodliwiania odpadów, będziemy żądali zamieszczenia we wnioskach projektu części edukacyjnej. Warunek taki zostanie zapisany w umowie dotyczącej dotacji lub pożyczki.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Prezydium Komisji szczegółowo przeanalizuje dzisiejszą, drugą w tym roku dyskusję na temat zagospodarowania, unieszkodliwienia odpadów. Pojawił się, w czasie posiedzenia Komisji, niebezpieczny wątek dotyczący faktu, że to nie Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa jest odpowiedzialne za likwidację mogilników, ale prywatny właściciel terenu, gmina itd. Z jednej strony powstaje program dotyczący przetwarzania olejów przepracowanych, ponieważ na tym można zarobić, a z drugiej strony brak jest zainteresowania mogilnikami, ponieważ pozbycie się ich oznacza duże nakłady finansowe.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PoselCzeslawSleziak">Zgadzam się z panem redaktorem Bogusławem Morawskim, że część problemów powinno rozwiązywać państwo, co nie wyklucza uruchomienia mechanizmów rynkowych. Powinna powstać rządowa koncepcja likwidacji odpadów niebezpiecznych zwłaszcza mogilników.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PoselCzeslawSleziak">Proponuję, aby Komisja zobowiązała prezydium do przedstawienia na jednym z najbliższych posiedzeń, dezyderatu adresowanego do rządu, w którym wskażemy na konieczność opracowania strategii rozwiązywania problemów dotyczących odpadów niebezpiecznych, w tym mogilników.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#PoselCzeslawSleziak">Zbyt długo, naszym zdaniem, trwa sytuacja, w której brak prawa, mechanizmów rynkowych powodują bezkarność producentów odpadów niebezpiecznych i czasem bezkarności firm zobowiązanych do utylizacji lub przetworzenia odpadów. Jest to jeden z kluczowych problemów ochrony środowiska, dlatego też będę zabiegał o to, aby w planie jednego z najbliższych posiedzeń Komisji znalazła się informacja o postępach prac dotyczących likwidacji lub zagospodarowania odpadów niebezpiecznych.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#PoselCzeslawSleziak">Prezydium zobowiązuje się do przygotowania na najbliższe posiedzenie Komisji projektu dezyderatu skierowanego do rządu.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#PoselCzeslawSleziak">Dziękuję wszystkim za udział w dyskusji, zgłoszone propozycje do prezydium Komisji, które wszystkie wnioski wnikliwie rozpatrzy. Tymczasem ogłaszam pięciominutową przerwę w naszych obradach. Po przerwie omówimy kolejny punkt porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#PoselCzeslawSleziak">[Po przerwie]</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#PoselCzeslawSleziak">Przechodzimy do rozpatrzenia drugiego punktu porządku dziennego dotyczącego przyjęcia komisyjnego projektu rezolucji w sprawie strategii ekorozwoju w Polsce.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#PoselCzeslawSleziak">Zgodnie z wcześniejszymi informacjami i ustaleniami z panem marszałkiem Sejmu, w trzeciej dekadzie stycznia odbędzie się w Sejmie debata ekologiczna. Debata powinna zainicjować nowe rozwiązania, pomysły dotyczące polityki związanej z ochroną środowiska. Wielokrotnie mówiliśmy o zjawiskach, które nie są dostatecznie monitorowane, wymagają pilnego rozwiązania lub pomocy. Ekologiczna debata sejmowa powinna zakończyć się sformułowaniem dokumentu, zobowiązującego rząd do przedstawienia strategii zrównoważonego rozwoju Polski. Po rozmowach w prezydium Komisji zwróciliśmy się do Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu o opinię na temat projektu rezolucji.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#PoselCzeslawSleziak">Dzisiaj przedstawiamy państwa projekt rezolucji wraz z uzasadnieniem, projekt zobowiązujący rząd do przedstawienia strategii zrównoważonego rozwoju Polski. Otwieram zatem dyskusję na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselJanSienko">Myślę, że dyskusja nasza zakończy się poparciem propozycji prezydium dotyczącej projektu rezolucji w sprawie strategii ekorozwoju Polski.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselStanislawZelichowski">Proponuję, aby posłem sprawozdawcą Komisji został pan poseł Czesław Śleziak.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Dziękuję za zaufanie i proszę o głos pana posła Jerzego Madeja.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselJerzyMadej">Projekt rezolucji w sprawie strategii ekorozwoju Polski był rozpatrywany przez prezydium Komisji przed kilkoma godzinami. W drugim akapicie jest powiedziane, że Sejm dostrzega konieczność modyfikacji polityki ekologicznej państwa, a w trzecim akapicie zapisano, że w związku z powyższym stwierdzeniem Sejm "...wzywa Radę Ministrów...".</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PoselJerzyMadej">Proponuję, aby drugi akapit kończył się następująco: "Sejm widzi konieczność modyfikacji polityki ekologicznej państwa i powiązania jej z przewidywanym rozwojem gospodarczym i społecznym. W związku z tym Sejm wzywa Radę Ministrów do przedstawienia strategicznego planu rozwoju Polski do 2025 roku".</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Czy ktoś z państwa podważa sens projektu takiej rezolucji? Nie widzę. Rozumiem, że wszyscy akceptują ów projekt, wobec tego upoważniam prezydium do ostatecznej redakcji rezolucji po skonsultowaniu z Biurem Legislacyjnym Kancelarii Sejmu, które powinno sformułować uzasadnienie. Proszę o formalne przegłosowanie, kto jest za przyjęciem rezolucji dotyczącej zrównoważonego rozwoju Polski? Projekt rezolucji został przyjęty jednogłośnie. Przechodzimy do punktu trzeciego, dotyczącego odpowiedzi na dezyderat nr 6 w sprawie zagrożeń ekologicznych województwa tarnobrzeskiego.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PoselCzeslawSleziak">Czy jest obecny na posiedzeniu Komisji przedstawiciel ministra gospodarki? Nie widzę. Wobec tego wystąpienie pana posła Władysława Stępnia zostanie przełożone na kolejne posiedzenie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselJozefGorny">Uważam, że powinniśmy wyrazić opinię, ponieważ sprawa wymaga szybkiego rozwiązania, choćby ze względu na plany budżetowe państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Prezydium Komisji rozważało i szczegółowo analizowało wypowiedź ministra gospodarki uznając, że nie spełnia ona oczekiwań związanych z dezyderatem nr 6 w sprawie zagrożeń ekologicznych województwa tarnobrzeskiego, uchwalonym 22 lipca 1998 r. Poinformujemy pana premiera Buzka w stosownym piśmie, że upoważniony przedstawiciel Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa nie pojawił się na posiedzeniu Komisji, a także o tym, że nie możemy przyjąć odpowiedzi ministra gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PoselStanislawZelichowski">Wystąpiliśmy o dodatkowe środki do przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych, uzasadniając celowość takich działań.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselWladyslawStepien">W ponownej odpowiedzi na dezyderat nr 6 zmieniono nieco formułę odpowiedzi, kamuflując to co najważniejsze. Nie podano informacji na temat proponowanych dotacji na 1998 rok, które są kompromitująco niskie. Kierowanie do kopalni Machów 48 mln zł oznacza wyrzucaniem pieniędzy "w błoto". Kwota ta pozwala na odpompowanie zasiarczonych wód i zrzucenie do Wisły trując wody rzeki.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PoselWladyslawStepien">Nieco lepsza atmosfera panuje w Komisji Finansów Publicznych, gdzie propozycja Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa znalazła poparcie. Być może 18 grudnia 1998 r., podczas zbiorczych głosowań zostanie zaakceptowany wniosek o zwiększenie dotacji o 15 mln zł na prace likwidacyjne i rekultywacyjne 150 ha ziemi zalanych przez powódź. Zwiększenie dotacji spowoduje, iż można będzie kontynuować w 1999 r. roboty likwidacyjne.Wystąpiłem także 28 listopada 1998 r. z interpelacją, aby zbiorniki wodne, które tam powstaną, można było finansować częściowo z innych źródeł. Wiem także o tym, że żaden resort nie wystąpił do Unii Europejskiej w tej sprawie, natomiast słyszymy enigmatyczne obietnice podjęcia takiego działania. Minister gospodarki popiera złożony przeze mnie wniosek do Komisji Finansów Publicznych, który zaakceptowała jednogłośnie Komisja Gospodarki i poparła także nasza Komisja.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Kto z posłów jest za odesłaniem odpowiedzi Ministerstwa Gospodarki? Propozycja odesłania odpowiedzi Ministerstwa Gospodarki została przyjęta jednogłośnie. Jednocześnie poinformujemy pana premiera o nieobecności na posiedzeniu Komisji przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PoselCzeslawSleziak">Wyrażam także żal, że nie ma już nikogo reprezentującego ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, chociaż posiedzenie Komisji nie zostało jeszcze zakończone. Wiem, że obecni są pracownicy tych ministerstw, ale konieczna jest obecność przedstawicieli ministrów.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#PoselCzeslawSleziak">Przechodzimy do punktu czwartego porządku dziennego - sprawy bieżące. Proszę o zgłoszenie w prezydium Komisji planu pracy na 1999 r., propozycji posiedzeń wyjazdowych lub wizytacji. Proszę na najbliższym posiedzeniu Komisji zgłosić uwagi dotyczące dezyderatu w sprawie załamania się rynku przetwórstwa makulatury, przygotowanego przez pana posła Józefa Górnego.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#PoselCzeslawSleziak">Przypominam państwu, że w najbliższy czwartek o godzinie 8.00 w sali nr 12 spotykamy się z Komisją Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Porządek dzienny wspólnego posiedzenia otrzymali państwo wcześniej i przewiduje on pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie terenów rolnych i leśnych oraz pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt. Do tych materiałów dołączone są opinie i ekspertyzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PrzedstawicielBiuraWspieraniaLobbinguEkologicznegoDariuszSzwed">W styczniu w Sejmie odbędzie się ekologiczna debata. Organizacje pozarządowe przygotują także swoje stanowiska i będą aktywnie uczestniczyć w tej debacie.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Czy ktoś zechce zabrać głos dotyczący bieżących spraw Komisji? Nie słyszę. Wobec tego zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>