text_structure.xml 51.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 8 minut 20)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Stanisław Gogacz)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Szanowni Państwo, otwieram posiedzenie Komisji Ustawodawczej.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Stwierdzam istnienie kworum.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Przedmiotem obrad naszej komisji jest rozpatrzenie projektu uchwały w 1050. rocznicę Chrztu Polski, podpisanego przez pana senatora Roberta Gawła i pana senatora Jana Żaryna. Do reprezentowania wnioskodawców w pracach nad tym projektem został upoważniony pan senator Jan Żaryn.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Mam nadzieję, że wszyscy członkowie komisji otrzymali projekt uchwały i mogli się z tym projektem uchwały zapoznać.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, w związku z tym, że zgodnie z art. 61 Regulaminu Senatu… W związku z tym, że materiały dotyczące tego projektu zostały dostarczone w terminie nieregulaminowym, chciałbym zapytać komisję, czy jest zgoda na to, żebyśmy, pomimo iż te materiały wpłynęły w terminie nieregulaminowym, obradowali. Jeżeli nie zobaczę sprzeciwu, to uznam, że jest taka zgoda komisji.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, wielu z państwa już wcześniej dopytywało: a dlaczego jest projektowana ta uchwała, skoro podobna uchwała została już podjęta 30 stycznia przez Senat? Proszę państwa, 15 kwietnia będzie miało miejsce w Poznaniu posiedzenie Zgromadzenia Narodowego zwołanego w związku z obchodami 1050-lecia chrztu Polski. Zgromadzenie Narodowe jako instytucja, jako organ władzy nie ma takich prerogatyw, żeby podejmować uchwały jako całość. My możemy podjąć uchwałę jako Sejm i jako Senat, jako osobne izby, pomimo tego, że razem tworzymy Zgromadzenie Narodowe. I chcielibyśmy, naszym życzeniem jest to, żebyśmy na posiedzeniu Zgromadzenia Narodowego, które odbędzie się w Poznaniu mogli podjąć, ogłosić uchwałę, która będzie wspólna dla obu izb. Stąd właśnie propozycja, ażeby podjąć tę uchwałę, która dzisiaj jest zaproponowana.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę pana senatora Jana Żaryna o przedstawienie tego projektu…</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">A, oczywiście chciałbym jeszcze powitać gości. Mamy jako gości senatorów, którzy nie są członkami komisji – to pan senator…</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#SenatorWladyslawKomarnicki">Władysław Komarnicki.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">…Władysław Komarnicki i pan senator Gaweł. Czy jeszcze są jacyś senatorowie? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Tak że… Oczywiście senator Żaryn jako sprawozdawca.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Witam sekretarzy Komisji Ustawodawczej i pana mecenasa.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę pana senatora Żaryna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SenatorJanZaryn">Panie Przewodniczący, bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#SenatorJanZaryn">Jeśli można, to dodam jedynie do tych słów, które już padły z ust pana przewodniczącego, że autorami tegoż projektu są siedzący tutaj obok mnie pan Robert Gaweł, senator, i poseł, pan Ryszard Terlecki. Nasza trójka spotykała się kilkakrotnie i ten tekst został wypracowany wspólnie. A był wypracowywany wspólnie dlatego, że rzecz jasna finałem planowanym w odniesieniu do tejże uchwały jest dzień 15 kwietnia, Poznań i wspólne jej tam odczytanie. Mamy tu jednak szansę, bo będziemy pierwsi i będziemy tę uchwałę niejako dostarczali Sejmowi – jeżeli będziemy procedować tak szybko, że ten tekst będzie mógł być uchwalony. I wtedy będzie on stanowił podstawę dla uchwały podjętej przez Sejm, nie do końca równolegle, bo posiedzenie Sejmu będzie dopiero w przyszłym tygodniu.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#SenatorJanZaryn">W związku z tym jest taka prośba, żeby… Z jednej strony każdy tekst można poprawić i na pewno poprawki, które państwo zaproponują, będziemy uważnie śledzić i się do nich odnosić… I rzeczywiście można powiedzieć, że z jednej strony jest to najlepszy moment, by te poprawki zostały tu uwzględnione, ponieważ wtedy Sejm będzie trochę w sytuacji pewnego przymusu sytuacyjnego, będzie musiał uzyskać od nas tekst już przez nas uzgodniony i w gruncie rzeczy sam już nie będzie w stanie nanieść żadnych poprawek. A więc doskonałość tekstu zależy w dużej mierze od nas, ponieważ, rzecz jasna, przed 15 kwietnia nie będzie już sposobności, żeby Senat mógł się odnieść do ewentualnych poprawek Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#SenatorJanZaryn">Stąd mam propozycję: mimo iż państwo znają ten tekst, to ja pozwolę sobie go przeczytać, a ten czas na powolne czytanie to będzie też dodatkowy czas na ewentualne przemyślenia dotyczące jego poprawienia. Oczywiście razem z siedzącym tutaj panem senatorem odpowiemy na wszelkie pytania, jeśli chodzi o interpretację kolejnych akapitów, o ile taka interpretacja byłaby państwu potrzebna.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#SenatorJanZaryn">Czy mogę, Panie Przewodniczący, przeczytać…</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#SenatorJanZaryn">Robię to ze świadomością, że państwo sami też umieją czytać, ale też dla takiego właśnie głębszego zrozumienia, że tak powiem, ewentualnie naniesienia dobrych poprawek.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#SenatorJanZaryn">„Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia – i tutaj będzie ten dzień podany – w 1050. rocznicę Chrztu Polski.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#SenatorJanZaryn">Senat Rzeczypospolitej Polskiej”… I tu uwaga: to „Senat” jest jedynym wyrazem, który ma różnić tę projektowaną uchwałę od uchwały sejmowej. Cała pozostała treść, poza wyrazem „Senat” jest w zamierzeniach tożsama.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#SenatorJanZaryn">A zatem: „Senat Rzeczypospolitej Polskiej w 1050. rocznicę wprowadzenia chrześcijaństwa na naszych ziemiach wyraża wdzięczność twórcom państwowości i wszystkim pokoleniom Polaków, którzy wiernie trwali przy zasadach wyznaczających naszą tożsamość.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#SenatorJanZaryn">Świadoma decyzja księcia Mieszka I, który dzięki czeskiej księżnej Dobrawie przyjął chrzest w roku 966 włączyła nas w krąg cywilizacyjny Europy zachodniej, co zostało rychło potwierdzone na Zjeździe Gnieźnieńskim w 1000 roku.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#SenatorJanZaryn">Wspólnota łacińskiej Europy dzięki Polsce poszerzała swój zasięg gdy pochodząca z Węgier królowa Jadwiga pojęła za męża Władysława Jagiełłę, pierwszego z wielkiej dynastii, za czasów której powstała Rzeczpospolita Obojga Narodów, państwo tolerancji i wielu kultur stanowiące ewenement ustrojowy na skalę ówczesnego świata.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#SenatorJanZaryn">Chrześcijaństwo przyniosło nam zbiór wartości, wyznaczyło kanon kultury duchowej i materialnej. Pod jego znakami broniliśmy europejskiego dziedzictwa w 1683 – w roku Wiktorii Wiedeńskiej i w 1920 – w roku zwycięskiej Bitwy Warszawskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#SenatorJanZaryn">W długich dziejach chwały, ale i upadku Rzeczypospolitej Naród Polski trwał, dzięki sile ducha, dzięki przykładowi męczenników od św. biskupa Wojciecha do bł. księdza Jerzego Popiełuszki. Wyrazem tego trwania było milenijne zwycięstwo 1966 roku, poprzedzone Jasnogórskimi Ślubami Narodu i Wielką Nowenną ks. kard. Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#SenatorJanZaryn">Wielki przełom historyczny współczesnego czasu jakim było powstanie ruchu «Solidarności» nie byłby możliwy bez inspiracji duchowej, jaką przyniósł Polsce święty papież Jan Paweł II. Jego wybór na Stolicę Piotrową i pierwsza wizyta w Ojczyźnie pozwoliła narodowi poczuć się wspólnotą. To pod znakami i symbolami chrześcijańskimi jak Krzyż i otoczony czcią obraz Matki Bożej Częstochowskiej, odbyła się wielka przemiana zniewolonego narodu, która pozwoliła odzyskać upragnioną wolność i odbudować niepodległe państwo.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#SenatorJanZaryn">Posłowie i Senatorowie Rzeczypospolitej na wspólnym Zgromadzeniu Narodowym wzywają do uczczenia Jubileuszu 1050. Rocznicy Chrztu Polski – niech to źródło z którego czerpały pokolenia pozostanie obecne w naszych czasach i w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#SenatorJanZaryn">Uchwała podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej «Monitor Polski»”. Kropka. I na tym moja wypowiedź też zmierza ku końcowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękuję bardzo panu senatorowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy państwo zgadzają się, żebyśmy tekst zaprezentowany przez senatora Żaryna przyjęli jako komisja w takiej właśnie wersji, jaka znajduje się w druku nr 134? Czy państwo macie jakieś uwagi?</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę, pani senator Sztark.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#SenatorGrazynaSztark">Ja właśnie do pana senatora Żaryna się zwracam. Słowo… Na drugiej stronie, w zapisie „Posłowie i Senatorowie Rzeczypospolitej na wspólnym Zgromadzeniu Narodowym wzywają do uczczenia”. Nie jest to chyba dobre słowo w tym brzmieniu…</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Wzywają, wzywają.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#SenatorGrazynaSztark">Tak, „wzywają”. To nie jest dobre słowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#SenatorJanZaryn">Tak, ja rozumiem intencję. To znaczy chodzi o to, że „wzywają” jest pewnym nakazem, a nie…</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#SenatorGrazynaSztark">Tak.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#SenatorJanZaryn">…a nie wolą, prawda?</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">To może „apelują”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#SenatorGrazynaSztark">Apelują?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#SenatorJanZaryn">Może być też „apelują”, oczywiście.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#SenatorGrazynaSztark">„Apelują” – to już jest…</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Senator Komarnicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#SenatorWladyslawKomarnicki">Jeśli mogę… Słowo „apelują” byłoby adekwatne do tego pięknego apelu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Tak. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze co do tego zwrotu…?</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę, pan senator Czerwiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Może nie w sprawie tego zwrotu, ale innej kwestii, jeśli można.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#SenatorJerzyCzerwinski">Otóż, Panie Przewodniczący, Wysoka Komisjo, jest pewien może nie tyle problem, ale… My posługujemy się tutaj czy raczej autorzy posługują się pojęciem „królowa Jadwiga”. Otóż z punktu widzenia formalnego osoba, którą potocznie nazywamy królową Jadwigą, była królem Polski. Gdybyście państwo poszli na Wawel, to zobaczylibyście tam nagrobek, na którym jest sformułowanie „król Polski”. Jest tylko pytanie, jak to umieścić w tekście, żeby nie zburzyć jego spójności, a jednocześnie żeby to określenie było zgodne ze statusem rzeczywistym królowej Jadwigi. Bo potocznie mówimy „królowa Jadwiga”, ale w rzeczywistości pełniła ona funkcję króla. Ale to już zostawiam autorom.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#SenatorJerzyCzerwinski">No, można by na przykład umieścić we frazie: „Wspólnota łacińskiej Europy dzięki Polsce poszerzała”… I może nie „poszerzała”, ale „poszerzyła”, w trybie dokonanym”. I dalej: „swój zasięg gdy pochodząca z Węgier Jadwiga, król Polski, pojęła za męża Władysława”. Wiem, że to będzie mało czytelne, ale pozostawiam to do uznania komisji, czy to zostawić w takiej formie…</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#Gloszsali">To zostawić, jak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Tak, bo jest tak – mnie się tak wydaje – że przyjęliśmy, jeżeli chodzi o nazewnictwo, że to jest zawsze była królowa. I każda zmiana będzie powodowała… To znaczy nikt nie będzie zwracał uwagi na całość tej uchwały, tylko właśnie na ten moment, w którym myśmy z królowej króla zrobili. No i…</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#SenatorGrazynaSztark">Nie, nie, król odpada.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#Rozmowynasali">Rozmowy na sali</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#SenatorJanZaryn">Jeśli można… Ja oczywiście zgadzam się, że ona była królem Polski, tu nie ma cienia wątpliwości, ale rzeczywiście byłaby tu pod względem gramatycznym składnia strasznie złożona, jeżelibyśmy zaczęli to tłumaczyć.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#SenatorJanZaryn">Jednakże zauważyliśmy w tym momencie też inną niedoróbkę. Mianowicie jest ona także świętą kościoła. Wszystkich wymieniamy tu jako świętych, w związku z tym trzeba by i przy niej tę kanonizację zaznaczyć. I tu rzeczywiście rodzi się problem – ale mam nadzieję, że nikt go nie zauważy, z tym że ja to powiem głośno – bo określenie „święta Jadwiga” z kolei odnosi się do Jadwigi Śląskiej. Na szczęście jest powiedziane, o którą tu chodzi – mówi się „pochodząca z Węgier”, a Jadwiga Śląska, jak wiadomo, nie pochodziła z Węgier i żyła w innym czasie. No ale dla formalności trzeba to powiedzieć. Mam jednak nadzieję, że to nie będzie stanowiło żadnego problemu, bo nie bardzo potrafię sobie wyobrazić, byśmy, zmieniając ten zapis, jednocześnie utrzymali to zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Właśnie, właśnie, właśnie, no bo tu wprowadzanie…</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#SenatorPiotrZientarski">No, jak tutaj powiedział pan profesor Żaryn, w naszym języku polskim „królowa”…</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#SenatorGrazynaSztark">Już dalej jesteśmy.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#SenatorPiotrZientarski">Tak?</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#SenatorGrazynaSztark">Już po kwestii królowej jesteśmy, teraz chodzi o „święta”.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#SenatorPiotrZientarski">Już po królowej jesteśmy, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Teraz jest pytanie w związku z pewną prawdą, nie tylko historyczną… Bo święty jest cały czas świętym. Ale czy powinniśmy określać to właśnie tak, że Jadwiga jest świętą?</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#SenatorGrazynaSztark">Ja sądzę jednak, że pozostawienie tego zapisu w takim brzmieniu, jakie tutaj jest, będzie chyba najwłaściwsze, bo to jest też jakby historyczny… To znaczy tak: „Wspólnota łacińskiej Europy dzięki Polsce poszerzyła swój zasięg gdy pochodząca z Węgier królowa Jadwiga pojęła za męża Władysława Jagiełłę”… No, wtedy jeszcze świętą nie była, gdy pojęła za męża. A więc historycznie idziemy jakby w tym…</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#SenatorPiotrZientarski">Pojęła za męża, będąc królową.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#SenatorGrazynaSztark">Tak, będąc królową. Ale w tym…</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#SenatorPiotrZientarski">O tak.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#SenatorGrazynaSztark">…zdaniu, jeżeli go nie poszerzymy i nie zaczniemy kombinować, to chyba będzie przyjęte… chyba będzie można to przyjąć w takim właśnie brzmieniu, bez jakichś dodatków. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan senator Gaweł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#SenatorRobertGawel">Odpowiem jako ten, który pisał te fragmenty.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#SenatorRobertGawel">Proszę państwa, sugestia senatora jest bardzo merytoryczna, ale to jest nomenklatura prawna pochodząca sprzed 600 lat i nie byłoby zupełnie możliwości zgrabnego i gramatycznego opisania tego stanu prawnego, to znaczy tego, że w historii Polski w tamtym okresie kobieta nie mogła być, koniec królem, więc musimy napisać tak, jak jest.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#SenatorRobertGawel">Druga sprawa: intencją tego akapitu jest pokazanie historycznego państwotwórczego charakteru związku Jadwigi z Jagiełłą, stąd…</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#SenatorJanZaryn">I punkt ciężkości…</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#SenatorRobertGawel">…i ten punkt ciężkości jest tak napisany, więc nie musimy tego wątku… Tak że zgadzamy się co do tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan senator Piechota, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SenatorLeszekPiechota">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#SenatorLeszekPiechota">Ja mam pytanie zasadnicze do pana profesora Żaryna, a chodzi o kwestię ustalenia tej daty, która została tutaj, w projekcie, przytoczona. Pan jako świetny profesor, znawca historii Polski, wie, że są już badania aktualne mówiące, że chrześcijaństwo na ziemiach polskich było o wiele wcześniej. I nie mówię już o obrządku wschodnim, który tu też funkcjonował. Legenda o Popielu, która jakby funkcjonuje w świadomości społecznej, też nie jest bezpodstawna, a sami Słowianie, a nawet i Lechici, czy Wieleci, jak się ich nazywa… Dzisiejsze badania wspominają, że czas ich funkcjonowania w Europie to jest prawie 2000–3000 lat. Stąd wobec pana głębokiej wiedzy w tej kwestii sygnalizowanie tylko, że samo chrześcijaństwo miało zasadniczy wpływ na siły i potęgę Lechitów, Polaków na tych terenach… Czy nie jest to takie może obrazoburcze? Ja nie kwestionuję znaczenia chrześcijaństwa i katolicyzmu, bo dla mnie to oczywista sprawa, że we współczesnych dziejach miało ono zasadniczy wpływ na nasze losy i na utrwalenie naszej tożsamości, ale myślę, że podawanie tej wspomnianej daty jako takiej granicznej nie do końca – moim zdaniem – jest zgodne z prawdą historyczną. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę, pan senator Żaryn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#SenatorJanZaryn">Panie Senatorze, wydaje mi się, że w historiografii polskiej od wielu już dziesięcioleci nie ma sporu co do wyboru daty chrztu, choć jest to tylko i wyłącznie wybór roczny, a data dzienna, czyli 14 kwietnia, jest oczywiście bardziej opatrzona znakiem zapytania. Podobnie jak miejsce – ono nie jest do końca określone, historycy podają kilka możliwości. Ale żeby nie wiem do jakiej pracy sięgnąć, to i tak nie będzie cienia wątpliwości, że znajdziemy tam odpowiedź na pytanie o fundamentalne znaczenie tego aktu: niezależnie od tego, gdzie i kiedy ten akt został dokonany, to stanowił on rewolucję, jeśli chodzi o dalsze trwanie tych plemion, które znajdowały się poza władaniem ówczesnych Polan bądź już we władaniu Polan. I ta graniczna data z tego punktu widzenia jest w historiografii jednoznaczna.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#SenatorJanZaryn">Ale nie jest jednoznaczne to – i bardzo się cieszę, że pan senator to podniósł – czy na ziemiach polskich chrześcijaństwo pojawiło się dopiero wtedy. I oczywiście jest bardzo wiele… nie chcę powiedzieć „spekulacji”, bo w historiografii raczej nie używamy tego pojęcia, ale jest wiele różnego rodzaju domniemań, które świadczą o tym, że najprawdopodobniej w świadomości samego Mieszka chrześcijaństwo nie było obcą wiarą, choć nie było przez niego wcześniej przyjmowane. I teraz: jak tę sprzeczność pogodzić? Ano historycy pogodzili to w ten sposób: bardzo możliwe, że jego ród, to znaczy nasz ród piastowski, wywodził się z terenów państwa wielkomorawskiego, które to państwo wielkomorawskie było państwem chrześcijańskim, zostało rozbite w IX wieku. I wśród tych rodów, które pamiętały jakby w ramach swojej tożsamości o tej pamiątce dotknięcia chrześcijaństwa, znajdował się także ród piastowski. I stąd między innymi dość czytelny wybór Czech… Ale oczywiście nie tylko z tego powodu, bo też z innych powodów; ja nie chcę zawężać tego do tego powodu, bo to jest, jak mówię, daleko idąca domniemanologia. Ale faktem jest, że taka próba dowodzenia czy próby odpowiedzi na oczywiste pytanie – zaraz je zadam – jest związana z tym poszukiwaniem wcześniejszego chrześcijańskiego fundamentu, który ułatwił Mieszkowi wybór.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#SenatorJanZaryn">A to pytanie fundamentalne w historiografii jest między innymi takie: dlaczego Mieszko w ogóle przyjął chrzest, skoro naprawdę miał inną alternatywę? Bo tu historycy są zgodni: znaczy w ówczesnym świecie, na Wschodzie, na Zachodzie, na Północy – poza Czechami – nie było chrześcijaństwa. W przypadku Rusi weszło w 988 r.; Wieleci – olbrzymie państwo, choć pod władzą zwierzchnią cesarstwa, pozostawało pogańskie i sobie świetnie radziło. Nie było więc tak, żeby Mieszko nie miał alternatywy. A więc jego wybór był tym bardziej świadomy, a skoro był świadomy, to tym bardziej istotne w historiografii jest pytanie: to skąd w nim się wzięła ta świadomość? Czy on był taki genialny, czy też miał jeszcze gdzieś niejako w genach, w pamięci, w tradycji już wypracowaną tę alternatywę? I stąd między innymi ta koncepcja państwa wielkomorawskiego.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#SenatorJanZaryn">Przepraszam, że tak długo o tym mówię, ale na dziś jest to jedno z naszych osiągnięć w historiografii, to znaczy chodzi tu o próbę nie tyle dowodzenia znaczenia, bo ono jest poza dyskusją, ile o to, dlaczego mieliśmy takiego fenomenalnego władcę. Oczywiście nie zapanował on nad całością skutków, ale dokonał wyboru wobec istnienia alternatywnych rozwiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Skoro nie ma już pytań, to ja pozwolę sobie jeszcze poinformować, że zostały zgłoszone chyba przez nasze Biuro Legislacyjne albo przez… Jest propozycja poprawki dotycząca akapitu drugiego, ażeby zmienić kolejność wyrazów w zapisie „Europy zachodniej”, żeby określnik „zachodniej” był przed Europą. Czyli chodzi o to, żeby cały zapis brzmiał: „krąg cywilizacyjny Zachodniej Europy”.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy pan senator Żaryn mógłby się do takiej propozycji odnieść?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#SenatorJanZaryn">To znaczy ja chciałbym poznać powód… Być może „Europa Zachodnia” w słownikach polskich jest pisana z dużej litery, to znaczy i „Europa”, i „Zachodnia” – i wtedy ta propozycja być może byłaby zasadna. Ale o ile wiem, słownik ortograficzny czy dzisiejsi językoznawcy poszli już bardzo daleko w stronę pomniejszania litery, a nie zwiększania, w związku z tym określenie „Europy zachodniej” można chyba napisać z małej litery… oczywiście chodzi tu tylko o wyraz „zachodniej”. W razie odwrócenia kolejności, to znaczy określenia „zachodniej Europy”, nie ma już wątpliwości, wiadomo, że jest to pisane małą literą, ponieważ wtedy ten wyraz ma nieco inne znaczenie. Tak że nie bardzo wiem, czy o to chodzi, czy o coś innego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dobrze, czyli pozostajemy przy tym.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jest jeszcze propozycja dotycząca akapitu czwartego, aby po zapisu roku 1683 był przecinek, a nie myślnik, i tak samo jest w przypadku roku 1920 – aby myślnik zastąpić przecinkiem.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy pan senator sprawozdawca może się do tego odnieść, ewentualnie pozostali członkowie i goście?</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Zamiast myślnika przecinek.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">I odpowiednio w 1920 r.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dobrze. To, proszę państwa…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#SenatorJanZaryn">Przepraszam, to nie są błędy ani udoskonalenia, w związku z tym… Mnie się wydaje, że możemy tak dalej procedować, ale to jakby nie wprowadza żadnego nowego brzmienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dobrze, w takim razie ja pozwolę sobie odczytać pełny tekst, taki jaki…</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">A, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#StarszyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMiroslawReszczynski">Szanowny Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo! Szanowni Goście!</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#StarszyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMiroslawReszczynski">Ja pragnę zwrócić uwagę, że te propozycje poprawek, które są w tej chwili przedstawiane, to są propozycje językoznawców, propozycje o charakterze językowym, redakcyjnym.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#StarszyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMiroslawReszczynski">Jeśli chodzi o uwagi ze strony biura, to pragnę zwrócić uwagę na tylko jedną sprawę, a chodzi o akapit siódmy, czyli przedostatni. Mamy tam sformułowanie: „Posłowie i Senatorowie Rzeczypospolitej na wspólnym Zgromadzeniu”. Ja pragnę zwrócić uwagę, że Zgromadzenie Narodowe jest to forma wspólnych obrad Sejmu i Senatu, a więc może ten wyraz jest naprawdę zbędnym dookreśleniem. Bo Zgromadzenie Narodowe, skoro już tak to ustawiamy, jeśli chodzi o konstytucję, jest to wspólne posiedzenie Sejmu i Senatu, a więc wyraz ten jak gdyby niedookreśla tego… wskazuje na oczywistość wynikającą z przepisów.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#StarszyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMiroslawReszczynski">Tak.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#StarszyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMiroslawReszczynski">Proponujemy po prostu skreślić wyraz „wspólnym” z uwagi na fakt, o którym już wcześniej mówiliśmy, że Zgromadzenie Narodowe jest to wspólne posiedzenie Sejmu i Senatu.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#SenatorJanZaryn">Czyli byłoby „na Zgromadzeniu”.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#StarszyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMiroslawReszczynski">Tak, „na Zgromadzeniu Narodowym”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#SenatorJanZaryn">Jeśli można… Ja, żeby była jasność, powiem, że nie ma problemu. Ale dodam, że ten zapis został uzgodniony z Biurem Legislacyjnym, ponieważ w ogóle groziła nam tautologia. To znaczy jeżelibyśmy posłużyli się powtórnie pojęciami „Sejm i Senat”, to wtedy rzeczywiście byłby problem: określenie „Sejm i Senat na wspólnym Zgromadzeniu Narodowym” brzmiałoby tautologicznie. I stąd wypracowaliśmy w Biurze Legislacyjnym takie sformułowanie: „Posłowie i Senatorowie Rzeczypospolitej” – jak rozumiem, oczywiście „Rzeczypospolitej Polskiej”, i to też proszę dodać, Panie Przewodniczący – „na Zgromadzeniu Narodowym”… I tu w takim razie dajmy „apelują o uczczenie”, żeby to zdanie brzmiało już zgodnie z zasadami języka polskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan marszałek Czelej, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#SenatorGrzegorzCzelej">Ja chciałbym na chwilę wrócić jeszcze do akapitu czwartego, do ostatniego zdania: „Pod jego znakami broniliśmy europejskiego dziedzictwa”… I teraz ten tekst brzmi tak: „w 1683 – w roku”, i potem „i w 1920 – w roku zwycięskiej Bitwy Warszawskiej”. Pytanie jest takie: czy nie można wykreślić dwa razy tej litery „w”? Zostałoby to wtedy w takiej formie: „Pod jego znakami broniliśmy europejskiego dziedzictwa w 1683 – roku Wiktorii Wiedeńskiej i w 1920 – roku zwycięskiej Bitwy Warszawskiej”.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#SenatorGrzegorzCzelej">Roku, tak.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#Gloszsali">To drugie „w”, tak.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#SenatorGrzegorzCzelej">Tak, dwa razy „w”. Ale ja nie jestem ekspertem od gramatyki…</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#SenatorGrazynaSztark">Dwa razy to „w” niepotrzebne jest.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#SenatorGrzegorzCzelej">…więc proszę o ewentualne odniesienie się do tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękuję bardzo. Czyli propozycja jest taka, żeby przywrócić myślnik, ale skreślić literkę „w” po zapisie roku 1863 i 1920.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#SenatorGrazynaSztark">Dokładnie tak.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czy ktoś chciałby się do tego odnieść? Myślę, że to jest cenna propozycja. Dobra, dobra.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Skoro nie ma innych zgłoszeń i uwag, to ja pozwolę sobie odczytać ten tekst taki, jaki w ramach tej dyskusji został zaprezentowany.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">„Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia” – i tu wpisujemy datę – „kwietnia 2016 r. w 1050. rocznicę Chrztu Polski”… Rozumiem, że to będzie data Zgromadzenia Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#Gloszsali">Nie, dzisiejsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#SenatorJanZaryn">Nie, nie, uchwała będzie z dnia…</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#Gloszsali">Mikrofon!</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#SenatorJanZaryn">Przepraszam. Uchwała będzie z dnia jej podjęcia, czyli z jutra na przykład czy z dzisiaj – tak jak ją podejmiemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">„Senat Rzeczypospolitej Polskiej w 1050. rocznicę wprowadzenia chrześcijaństwa na naszych ziemiach wyraża wdzięczność twórcom państwowości i wszystkim pokoleniom Polaków, którzy wiernie trwali przy zasadach wyznaczających naszą tożsamość.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Świadoma decyzja księcia Mieszka I, który dzięki czeskiej księżnej Dobrawie przyjął chrzest w roku 966 włączyła nas w krąg cywilizacyjny Europy zachodniej, co zostało rychło potwierdzone na Zjeździe Gnieźnieńskim w 1000 roku.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Wspólnota łacińskiej Europy dzięki Polsce poszerzała swój zasięg gdy pochodząca z Węgier królowa Jadwiga pojęła za męża Władysława Jagiełłę, pierwszego z wielkiej dynastii, za czasów której powstała Rzeczpospolita Obojga Narodów, państwo tolerancji i wielu kultur stanowiące ewenement ustrojowy na skalę ówczesnego świata.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Chrześcijaństwo przyniosło nam zbiór wartości, wyznaczyło kanon kultury duchowej i materialnej. Pod jego znakami broniliśmy europejskiego dziedzictwa w 1683”… A tu nam brakuje „roku”… A, jest.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czyli „w 1683 – roku Wiktorii Wiedeńskiej i w 1920 – roku zwycięskiej Bitwy Warszawskiej”. Tak by to było, prawda?</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">„W długich dziejach chwały, ale i upadku Rzeczypospolitej Naród Polski trwał, dzięki sile ducha, dzięki przykładowi męczenników od św. biskupa Wojciecha do bł. księdza Jerzego Popiełuszki. Wyrazem tego trwania było milenijne zwycięstwo 1966 roku, poprzedzone Jasnogórskimi Ślubami Narodu i Wielką Nowenną ks. kard. Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Wielki przełom historyczny współczesnego czasu jakim było powstanie ruchu «Solidarności» nie byłby możliwy bez inspiracji duchowej jaką przyniósł Polsce święty papież Jan Paweł II. Jego wybór na Stolicę Piotrową i pierwsza wizyta w Ojczyźnie pozwoliły narodowi poczuć się wspólnotą. To pod znakami i symbolami chrześcijańskimi jak Krzyż i otoczony czcią obraz Matki Bożej Częstochowskiej, odbyła się wielka przemiana zniewolonego narodu, która pozwoliła odzyskać upragnioną wolność i odbudować niepodległe państwo.</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Posłowie i Senatorowie Rzeczypospolitej Polskiej”…</u>
          <u xml:id="u-36.10" who="#SenatorJanZaryn">I tu: „na Zgromadzeniu”.</u>
          <u xml:id="u-36.11" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">…„na Zgromadzeniu Narodowym apelują do uczczenia Jubileuszu 1050. Rocznicy Chrztu Polski – niech to źródło z którego czerpały pokolenia pozostanie obecne w naszych czasach i w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-36.12" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Uchwała podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej «Monitor Polski»”.</u>
          <u xml:id="u-36.13" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Taki tekst…</u>
          <u xml:id="u-36.14" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę, pan mecenas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#StarszyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMiroslawReszczynski">Ja przepraszam, panie Przewodniczący, pragnę zwrócić uwagę na składnię w przedostatnim akapicie. Myślę, że to już było omawiane. Mamy teraz chyba „apelują do uczczenia”. Czy to jest poprawne?</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#SenatorJanZaryn">Nie, nie, „apelują o uczczenie”.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#StarszyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMiroslawReszczynski">Wydaje mi się, że „apelują o uczczenie”.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#SenatorPiotrZientarski">Tak, „apelują o uczczenie”.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#StarszyLegislatorwBiurzeLegislacyjnymwKancelariiSenatuMiroslawReszczynski">Ale pan przewodniczący odczytał…</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#komentarz">(Brak nagrania)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę jeszcze… Czy są jeszcze jakieś…</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę, pan senator Żaryn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#SenatorJanZaryn">To znaczy tutaj… Pod wpływem szybkiej dyskusji z głównym autorem tegoż tekstu, panem senatorem Gawłem, doszliśmy do wniosku, że dobra jest państwa argumentacja dotycząca drugiego akapitu, czyli czy najistotniejszym wyróżnikiem decyzji Mieszka I jest to, że ona była świadoma… I wymiar świadomości, co by sugerowało, że to była być może jedyna świadoma jego decyzja, a inne były nieświadome. To, co jednak bardziej nośne, to jest to, że była ewidentnie historyczną decyzją, to znaczy taką, która jest nieporównywalna do innych jego decyzji. I jeżeli chcieliśmy ten efekt wyjątkowości osiągnąć, no to wyraz „świadomy” nie jest tutaj najbardziej adekwatny – o ile rozumiem argumentację… Tak?</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#SenatorGrazynaSztark">To prawda.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#SenatorJanZaryn">I rzeczywiście jest to argumentacja słuszna. Szukamy teraz jakiegoś słowa… Pan senator skupił się nie przez przypadek, tylko właśnie szuka tego słowa. Na razie jest ono na roboczo zamieniane na „historyczna decyzja”, ale możliwe, że znajdziemy…</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#SenatorGrazynaSztark">Strategiczna.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#SenatorJanZaryn">Czy „strategiczna”… Spróbujemy…</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#SenatorJanZaryn">Czy „przełomowa”. To „strategiczna” to za bardzo wojskowy termin, więc może…</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#SenatorJanZaryn">Ja jednak cały czas mam jeszcze drugą wątpliwość, której nie podziela pan senator, niemniej jednak ja się nią podzielę. Mianowicie rzeczywiście biedna święta Jadwiga jako jedyna została pozbawiona przez nas świętości, a pozostali są opatrzeni świętością bądź błogosławieństwem, zgodnie z prawdą. W związku z tym wydaje mi się, że jednak lepiej jest napisać: gdy pochodząca z Węgier św. Jadwiga królowa pojęła za męża Władysława Jagiełłę. I wtedy będzie… No bo jest ona jedyną, którą pozbawiliśmy tej prawdy.</u>
          <u xml:id="u-39.8" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-39.9" who="#SenatorJanZaryn">No ale ona tylko w tym jednym miejscu występuje, więc nie ma… A zarówno święty Wojciech, błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko, oczywiście święty Jan Paweł II… Oni wszyscy tu występują, i słusznie, jako święci. No, powtarzam, że taka jest moja wątpliwość. Ponieważ nasze zdania są tutaj rozdzielne, ja nie będę się upierał, ale faktem jest, że chcę to zgłosić, ponieważ uważam, że może to być powodem po prostu słusznego zarzutu do nas. Bo albo albo… Albo wszystkich, albo… Tak że uważam, że taka poprawka z mojej strony jest też zasadna, ale…</u>
          <u xml:id="u-39.10" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-39.11" who="#SenatorJanZaryn">Ale jest dzisiaj. I każdy święty… Jan Paweł II, jak przyjechał, też nie był świętym, więc…</u>
          <u xml:id="u-39.12" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-39.13" who="#Gloszsali">Mikrofon!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#SenatorGrazynaSztark">Przepraszam.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#SenatorGrazynaSztark">…O czym innym. I tutaj się przychylam, bo to chyba o to tu chodzi, o ten kontekst historyczny, bo to zdanie dotyczy zupełnie czego innego. Dotyczy tego, że właśnie poprzez małżeństwo osiągnęli cel. A już potem mamy: wyrazem tego trwania było milenijne zwycięstwo… poprzedzone Jasnogórskimi Ślubami itd. A więc historycznie przechodzimy do czasów teraźniejszych i tu już mamy tych świętych. I dlatego mówię: to mi trochę koliduje… Ale też upierać się nie będę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dobrze, dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę mi powiedzieć: jeżeli chodzi o ten akapit drugi, to czy po prostu wykreślenie słowa „świadoma” i rozpoczęcie akapitu od słowa „decyzja”, po prostu „decyzja księcia Mieszka I”…</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę, pan senator Gaweł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#SenatorRobertGawel">Najpierw wyjaśnię, dlaczego użyłem tego słowa „świadoma”. Użyłem go świadomie, choć faktycznie może ono budzić różne konotacje i ośmieszać tekst – tu zgadzam się w pełni. Po dyskusji senackiej, jak pamiętacie państwo, o tej naszej uchwale w sprawie jubileuszu, napisał do mnie dosyć obszerny list i przysłał poszerzone wydanie swojej książki amerykański historyk Philip Steele, który mieszka w Polsce i który oglądał tę żenującą dyskusję w Senacie. I po tym tę książkę z komentarzem dosyć długim przysłał. On tutaj odchodzi od takiego burkhardtowskiego analizowania historii, według którego właściwie wszystkie ważne, strategiczne decyzje miały konotacje polityczne albo wynikały z polityki, i w tej całej książce udowadnia, że ten chrzest Mieszka wynikał bardziej z przekonania, niż z kalkulacji. To jest bardzo ważny głos w dyskusji o początkach Polski, o początkach chrześcijaństwa. I dlatego ja użyłem tego słowa sugerującego, że jakby z przekonania, z zaangażowania, Mieszko się nawrócił. Ale rozumiejąc przedstawione tu argumenty, proponuję użyć słów albo „dziejowa decyzja”, albo „historyczna decyzja”.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#SenatorPiotrZientarski">Może być „dziejowa”, dlatego że „historyczna” jest już niżej.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#SenatorGrazynaSztark">„Dziejowa”, bo historyczna tam… Tak.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#SenatorRobertGawel">Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#SenatorPiotrZientarski">Jest już słowo „historyczna”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">„Historyczna decyzja” – żeby to nie było tak…</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#SenatorGrazynaSztark">Nie, „dziejowa”.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#SenatorPiotrZientarski">„Dziejowa”.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Tak, bardziej „dziejowa”, bo to jest decyzja, której skutki i teraz odczuwamy, z kolei „historyczna” mogłoby…</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#SenatorPiotrZientarski">Tak, tak, otóż to.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">…oznaczać tylko, że to było kiedyś.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#SenatorPiotrZientarski">Tak, to ma większe…</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">A sama „decyzja”? To, co zaproponowałem, żebyśmy rozpoczęli ten akapit po prostu od słów „Decyzja księcia”? To nie?</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#SenatorPiotrZientarski">Nie, „dziejowa decyzja”.</u>
          <u xml:id="u-43.9" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">„Dziejowa”, tak? Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-43.10" who="#SenatorPiotrZientarski">Tak.</u>
          <u xml:id="u-43.11" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, w takim razie… Po odczytaniu przeze mnie ostatecznego tekstu są jeszcze poprawki, z których jedna sprowadza się do tego, ażeby początek akapitu drugiego rozpocząć słowami „dziejowa”, a…</u>
          <u xml:id="u-43.12" who="#SenatorPiotrZientarski">Tak jest.</u>
          <u xml:id="u-43.13" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">…a wykreślić „świadoma”. Tak?</u>
          <u xml:id="u-43.14" who="#SenatorPiotrZientarski">Tak, wykreślić „świadoma”, tak jest.</u>
          <u xml:id="u-43.15" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">I żeby w akapicie trzecim… Żeby on brzmiał w ten sposób: „Wspólnota”… Bardzo proszę, Panowie Senatorowie, żebyście zwrócili uwagę na akapit trzeci: „Wspólnota łacińskiej Europy dzięki Polsce poszerzała swój zasięg gdy pochodząca z Węgier święta Jadwiga królowa”… Tak?</u>
          <u xml:id="u-43.16" who="#senatorJanZaryn">Tak.</u>
          <u xml:id="u-43.17" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Czyli „święta Jadwiga królowa pojęła za męża Władysława”, itd. Tak? Ale ta kolejność… Chodzi tu o to, żeby ona była zachowana. Czyli „święta Jadwiga królowa”, w ten sposób. Prawda?</u>
          <u xml:id="u-43.18" who="#Gloszsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-43.19" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">A resztę pozostawiamy w takiej właśnie wersji, jaka była tu wcześniej zacytowana.</u>
          <u xml:id="u-43.20" who="#SenatorRafalAmbrozik">Panie Przewodniczący…</u>
          <u xml:id="u-43.21" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">A, pan senator… Tylko musimy już zmierzać ku końcowi. Proszę więc o krótkie wypowiedzi, bo nie możemy obradować równocześnie z posiedzeniem…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#SenatorRafalAmbrozik">Chciałbym zwrócić… Przepraszam, ale chciałbym zwrócić uwagę na przedostatni akapit. Tu jest „niech to źródło”. I mnie się wydaje, że tutaj powinien być przecinek, i po nim: „z którego czerpały pokolenia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Po „źródło”, tak? Jaka jest propozycja? Żeby co tu było?</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#SenatorGrazynaSztark">Przecinek.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#Gloszsali">Przecinek po „źródło”.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">A, tak… Ale mnie się wydaje, że ten przecinek jest.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#Gloszsali">Nie, nie ma.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#SenatorGrazynaSztark">Tam trochę przecinków brakuje.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Dobrze, w takim razie oczywiście w ostatnim akapicie po słowie „źródło” będzie przecinek. I po „z którego czerpały pokolenia” też jest przecinek, po „pokolenia”, tak, i wtedy: „pozostanie obecnie”… Tak że dobrze, to wprowadzamy jeszcze przecinek.</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Skoro nie ma już żadnych innych uwag, to proponuję, żebyśmy przystąpili do przegłosowania tekstu, który został przez nas przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-45.8" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę, kto jest za przyjęciem takiego tekstu?</u>
          <u xml:id="u-45.9" who="#komentarz">(8)</u>
          <u xml:id="u-45.10" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto jest przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-45.11" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-45.12" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-45.13" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-45.14" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Nie ma…</u>
          <u xml:id="u-45.15" who="#SenatorGrazynaSztark">Wszyscy za.</u>
          <u xml:id="u-45.16" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pan senator się wstrzymał, tak? Nie, nikt się nie wstrzymał.</u>
          <u xml:id="u-45.17" who="#SenatorMarekBorowski">Ja nie głosowałem.</u>
          <u xml:id="u-45.18" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Pytam, bo pan tak ręką ruszył i nie wiedzieliśmy…</u>
          <u xml:id="u-45.19" who="#SenatorMarekBorowski">Bo ja jestem żywy.</u>
          <u xml:id="u-45.20" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-45.21" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Proszę państwa, senator sprawozdawca… Rozumiem, że to bedzie pan senator Żaryn. Tak?</u>
          <u xml:id="u-45.22" who="#SenatorJanZaryn">Tak, tak…</u>
          <u xml:id="u-45.23" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Jeżeli jest zgoda komisji, to oczywiście pan senator…</u>
          <u xml:id="u-45.24" who="#SenatorMarekBorowski">Ja jeszcze w innej sprawie, jeśli można.</u>
          <u xml:id="u-45.25" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę. Sprawy różne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#SenatorMarekBorowski">Tak, sprawy różne.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#SenatorMarekBorowski">Ponad półtora miesiąca temu rozpatrywaliśmy tutaj ustawę dotyczącą nazw, nazewnictwa będącego dziedzictwem epoki komunistycznej. Przedstawiciel IPN zobowiązał się tutaj, że najdalej w ciągu miesiąca dostarczy raport, który IPN już miał na ukończeniu, w którym według ich oceny znalazłyby się te wszystkie nazwy i określenia… No i nie dostarczył tego, a mijają już prawie 2 miesiące. Ja bym prosił pana przewodniczącego o interwencję w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo dziękuję za to przypomnienie, tym bardziej że ta nasza inicjatywa wróci w ramach ścieżki legislacyjnej do Senatu i chcielibyśmy jednak być zaopatrzeni w te informacje.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PrzewodniczacyStanislawGogacz">Bardzo proszę państwa z sekretariatu o ponowne wystąpienie do IPN i przypomnienie tej prośby, żebyśmy, debatując, mieli te informacje. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 9 minut 01)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>