text_structure.xml 9.25 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosłankaBarbaraBłońskaFajfrowska">Otwieram posiedzenie Komisji Zdrowia. Porządek dzisiejszego posiedzenia przewiduje rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat nr 4 w sprawie opieki paliatywnej. Czy ktoś z państwa ma uwagi do porządku obrad? Nie widzę. Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty. Bardzo proszę przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia o przedstawienie odpowiedzi na ten dezyderat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejKosiniakKamysz">Zapewne wszyscy państwo otrzymaliście odpowiedź, której treść ma raczej charakter ogólny, aczkolwiek zawiera także wiele szczegółów i rozwiązań konkretnych. W związku z tym nie będę jej odczytywał. Chciałbym podkreślić, iż dobrze się stało, że zajmujemy się tym tematem, ponieważ wzrasta zapotrzebowanie na opiekę paliatywną w środowisku wiejskim i miejskim. Z tą kwestią boryka się nie tylko ordynator oddziału w szpitalu powiatowym, jak i wojewódzkim, lecz także lekarz gminny. Wiele bardzo drogich, specjalistycznych „łóżek” jest zajmowanych przez pacjentów w dłuższym niż potrzeba okresie, ponieważ nie ma ośrodków opieki paliatywnej, do których można by ich skierować. Muszę jednak powiedzieć, że przez ostatnie lata wiele zrobiono w tej materii. Kasy Chorych zakontraktowały „łóżka” opieki paliatywnej w różnych oddziałach, dzięki czemu można otoczyć pacjentów taką opieką. Te kontrakty, które są zawierane od dwóch lat, dają chorym możliwość pobytu w szpitalach i jednocześnie dostarczają tym szpitalom tak potrzebnych im środków finansowych. Te kontrakty nazywane są pobytami terminalnymi. Nie pozwalam swoim studentom używać tego sformułowania. Mówi się raczej o łóżkach opiekuńczych, chociaż de facto są to łóżka paliatywne. Oczywiście należy oddzielić paliatyw od opieki długoterminowej, ale ta granica jest tak nieprawdopodobnie trudna do ścisłego określenia, że inwentaryzacja potencjału paliatywu w stosunku do opieki długoterminowej może nie być w końcu pełna. Chcę powiedzieć, że przyjęliśmy program zaproponowany przez gdańską Akademię Medyczną, który przede wszystkim, mówiąc językiem ekonomicznym, polega na inwentaryzacji potencjału, jakim dysponujemy w opiece paliatywnej. Ten program jest wdrażany przez Ministerstwo Zdrowia. Zasadniczą sprawą jest ustalenie, ile mamy ośrodków opieki paliatywnej, które są prowadzone przez różne podmioty. Trzy tygodnie temu, wyjeżdżając na kongres watykański poświęcony opiece paliatywnej, chciałem uzyskać stosowne informacje na ten temat, ale ani GUS, ani UNUS nie były w stanie odpowiedzieć na pytanie, jakim dysponujemy potencjałem, przynajmniej jeśli chodzi o ośrodki finansowane ze środków publicznych. Informuję, że jesteśmy jednym z nielicznych państw, które kupuje usługę paliatywną długoterminową u związków wyznaniowych. W innych krajach ośrodek prowadzony przez związek wyznaniowy jest finansowany ze środków fundatorów. Muszę powiedzieć, że tylko Kościół katolicki poinformował o liczbie prowadzonych przez siebie ośrodków na terenie kraju. Ruch hospicyjny w tej chwili odgrywa ogromną rolę i musi być wspierany przez budżet państwa. Usługi powinny być kupowane, bowiem żaden związek nie jest w stanie podołać ponoszonym wydatkom. W kwestii wolontariatu chcę powiedzieć, że na Zachodzie jest on bardzo rozwinięty, a w naszym kraju można stwierdzić, że dopiero raczkuje. W dużych miastach są ośrodki, które funkcjonują, ale nie ma ich w mniejszych miejscowościach i na wsi. A przecież przy obecnym poziomie bezrobocia istnieją ogromne rezerwy i gdyby udało się je uruchomić, byłaby to wielka sprawa.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejKosiniakKamysz">Jest to szczególne zadanie dla Kościoła rzymskokatolickiego, szczególnie w małych parafiach. Przepraszam, iż wykraczam poza ramy dezyderatu, ale problem wydaje mi się na tyle poważny, że chciałem wyrazić swój pogląd w tych kilku zdaniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosłankaBarbaraBłońskaFajfrowska">Chciałabym zwrócić uwagę na sformułowanie „główne zadania przewidziane do realizacji w roku 2002 to (...)”. Czy nie powinien być tutaj zapisany 2003 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejKosiniakKamysz">Myślę, że można skreślić słowa „w roku 2002”, ponieważ te zadania są w stadium realizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosłankaAleksandraŁuszczyńska">Interesuje mnie kwestia kształcenia. Zgadzam się, że należy zacząć od przygotowywania lekarzy jeszcze w akademiach. Uczelnie w różny sposób podchodzą do kwestii szkolenia. Co w tym względzie zostało zrobione i jak to wygląda w obecnej chwili?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejKosiniakKamysz">Pani poseł słusznie zauważyła, że jest to nasz najsłabszy punkt. Myślę, że rosnące potrzeby wymuszają na nas zorganizowanie pewnego systemu kształcenia. Oczywiście trzeba go znormalizować i minister zdrowia będzie dążył do tego, aby z poszczególnymi rektorami, przynajmniej w przybliżeniu, ustalić wymiar godzin kształcenia zgodnie z informacją zawartą w odpowiedzi ministra. Myślę, że powinien być prowadzony staż z opieki paliatywnej na niektórych kierunkach oraz winien go ukończyć lekarz rodzinny. Jest to bardzo trudny temat, którego nie rozwiąże się jednym rozporządzeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosłankaMałgorzataStryjska">Wypowiedź pana ministra, w której stwierdził, iż jesteśmy jedynym krajem, w którym płaci się związkom wyznaniowym za usługi w zakresie opieki paliatywnej w hospicjach, miała trochę negatywny wydźwięk względem tych związków. Co pan minister miał na myśli?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejKosiniakKamysz">Sam fakt, że te organizacje tworzą takie ośrodki i wykonują odpłatnie swoją pracę, jest godny szacunku. My płacimy tylko za wydatki bieżące. Mówiłem więc o tym w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu. Będę zabiegał o to, aby tworzone przez związki wyznaniowe ośrodki były wspierane przez państwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosłankaMałgorzataStryjska">Chciałabym zapytać, czy dwunastogodzinne szkolenia nie są zbyt krótkie. Jak długi byłby staż, o którym pan minister wspomniał?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosłankaBarbaraBłońskaFajfrowska">Czy można łączyć bezpośrednio staż z kształceniem? Wydaje mi się, że musimy wyraźnie rozdzielić kształcenie na studiach i postępowanie stażowe. Był już okres, kiedy staż był wydłużony. W tej chwili znowu go skrócono.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejKosiniakKamysz">Będziemy się konsultować ze specjalistą krajowym i specjalistami regionalnymi w tej sprawie. Dzisiaj jest mi trudno powiedzieć, czy ten staż powinien trwać jeden, czy też trzy miesiące. Paliatyw jest interdyscyplinarny, ponieważ ludzie umierają na różne choroby. W związku z tym należałoby zróżnicować czas stażu w zależności od specjalizacji. Tam gdzie kontakt z chorym paliatywnym jest sporadyczny, staż byłby nieco krótszy. Tam gdzie, jak np. w internie, jest kontakt, powinien być przewidziany staż nie krótszy niż trzy miesiące, podzielony na okresy jednomiesięczne w systemie pięcioletnich studiów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosłankaBarbaraBłońskaFajfrowska">Można powiedzieć, że pana wypowiedzieć dotyczy stażów specjalistycznych, a nie stażu jako takiego. Brak określenia „specjalistyczny” mógłby sugerować, że obejmie wszystkich lekarzy w stażu podyplomowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejKosiniakKamysz">Opowiedziałbym się i za takim rozwiązaniem. Jeśli jednak chodzi o staż podyplomowy, nie można spodziewać się dużej liczby godzin, ponieważ jest wiele różnych wymagań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosłankaBarbaraBłońskaFajfrowska">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie odpowiedzi na dezyderat nr 4? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła odpowiedź ministra zdrowia na dezyderat nr 4 w sprawie opieki paliatywnej. Sprzeciwu nie słyszę. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>