text_structure.xml 32.4 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek obrad dzisiejszego posiedzenia przewiduje dwa punkty: zapoznanie się z informacją prezesa Najwyższej Izby Kontroli o strukturze i zakresie działalności departamentów odpowiedzialnych za kontrolę nad procesami przekształceniowymi i prywatyzacyjnymi oraz przyjęcie uchwały w sprawie powołania podkomisji stałych. Czy są jakieś uwagi do porządku dziennego? Nie ma. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty. Witam wszystkich obecnych, w szczególności dyrektorów NIK-u, którzy, jak mniemam, będą uczestniczyli w posiedzeniach naszej Komisji. Posłów, którzy po raz pierwszy zasiadają w Komisji, informuję, że współpraca z Najwyższą Izbą Kontroli jest dla naszej Komisji bardzo ważna. W poprzedniej kadencji Najwyższa Izba Kontroli przesłała do naszej Komisji 61 informacji, a jej przedstawiciele uczestniczyli we wszystkich posiedzeniach. Z inicjatywy naszej Komisji NIK podjęła dwie bardzo ważne całościowe kontrole: kontrolę procesu prywatyzacji PZU i wykonania przez Ministra Skarbu Państwa nadzoru właścicielskiego nad tą spółką oraz bardzo ważną kontrolę, jeszcze nie zakończoną, mającą na celu ocenę ekonomicznej i społecznej efektywności Narodowych Funduszy Inwestycyjnych i realizacji przez fundusze założeń programu NFI. Czy ta kontrola się zakończyła? Nie, jeszcze jest na etapie pisania wniosków. W tym przypadku Komisja odegrała rolę inicjującą. Mam nadzieję, że taka dobra współpraca będzie miała miejsce i w tej kadencji. Panie prezesie, oddaję panu głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrezesNajwyższejIzbyKontroliMirosławSekuła">Chcę podziękować za zaproszenie i za umożliwienie mi przedstawienia moich współpracowników, którzy zajmują się Skarbem Państwa, uwłaszczeniem i prywatyzacją. Pan Krzysztof Szwedowski, wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli, nadzoruje pracę Departamentu Gospodarki Skarbu Państwa i Prywatyzacji, którego dyrektorem jest Paweł Banaś. Jerzy Lorenc jako wicedyrektor tego departamentu będzie w stałym kontakcie z państwa Komisją. Pan Jerzy Lorenc posiada stałe upoważnienie prezesa Najwyższej Izby Kontroli do reprezentowania NIK-u w pracach Komisji. Natomiast jeśli zajdzie taka potrzeba, to do państwa dyspozycji będzie dyrektor Paweł Banaś, wiceprezes Krzysztof Szwedowski, a jeżeli okaże się to niezbędne, to, oczywiście, ja również. Chcę zapewnić, że moi współpracownicy, których przedstawiam i rekomenduję, szczególnie dyrektorzy departamentu, są osobami o bardzo dużej wiedzy merytorycznej i będą służyć państwu pomocą. W Najwyższej Izbie Kontroli nastąpiła niewielka modernizacja, polegająca na ograniczeniu liczby departamentów kontrolnych, z poprzednich 14 powstało 8. Aby uprzedzić możliwe pytania, powiem, że nie ma praktycznie w tych departamentach nowych dyrektorów. Niektórzy uważają Pawła Banasia za takiego nowego dyrektora, bo wcześniej nie był dyrektorem departamentu, ale chcę zapewnić, że pan Paweł Banaś ma już długą praktykę pracy w Najwyższej Izbie Kontroli i jest osobą bardzo kompetentną. Tyle tytułem wprowadzenia. Na szczegółowe pytania czy wątpliwości odpowiedzą moi współpracownicy. Ja chcę tylko dodać, że kontrole, które zostały zlecone przez poprzednią Komisję, są prawie na ukończeniu i w ciągu najbliższych tygodni będziemy mogli przedstawić ich efekty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Zapewniam, że ustosunkujemy się do informacji o przeprowadzonych kontrolach, tym bardziej, że są to kontrole zlecone przez naszą Komisję. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełZdzisławJankowski">Prezes Mirosław Sekuła powiedział, że z 14 powstało 8 departamentów. Czy nie jest to błąd? Jak wiadomo, proces prywatyzacji trwa, a Najwyższa Izba Kontroli nieraz już stwierdzała, że w tym procesie zdarzały się bardzo duże uchybienia. Czy zmniejszenie liczby departamentów do 8, nie będzie przeszkodą w sprawowaniu kontroli nad procesami prywatyzacyjnymi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrezesMirosławSekuła">Wprowadzone zmiany przede wszystkim mają na celu sprawniejsze kontrolowanie procesu prywatyzacji. Wydaje się, że połączenie dwóch departamentów kontrolnych - gospodarki oraz skarbu państwa i prywatyzacji - w jeden pozwoli na lepsze śledzenie nie tylko samego przebiegu prywatyzacji, ale również skutków prywatyzacji. Jestem przekonany, że informacje przedstawiane przez nowy departament, będą dawały szerszy obraz. Muszę tu dodać, że sam proces zmniejszania ilości jednostek organizacyjnych jest zgodny z tym, co dzieje się w całym naszym państwie. Nadszedł taki moment, że wszyscy się zastanawiają, czy jednostek strukturalnych na różnych szczeblach władzy nie jest za dużo? Panuje zgodna opinia, że rzeczywiście nastąpiło pewnego rodzaju rozdęcie struktur, dlatego teraz należy je odchudzić. Najwyższa Izba Kontroli również wpisuje się w ten scenariusz samoograniczania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Myślę, że będziemy mieli doskonałą okazję, by prześledzić efektywność procesu kontroli, na przykładzie zleconych przez nas kontroli. W związku z tym, że wkrótce się zakończą, będziemy mogli ten proces przeanalizować i zastanowić się, czy po restrukturyzacji przeprowadzonej przez pana prezesa efektywność pracy Izby uległa zachwianiu, czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosłankaMałgorzataOstrowska">Ponieważ w składzie każdej nowej komisji są posłowie, którzy w niej pracowali i mają doświadczenie, oraz posłowie nowi, chcę prosić, żeby zechciał pan przypomnieć w skrócie procedurę, w jaki sposób pojedynczy poseł może interweniować w Najwyższej Izbie Kontroli, na ile owe interwencje są skuteczne i jakie należy podjąć działania, by doprowadzić do kontroli NIK-u?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrezesMirosławSekuła">Procedura wygląda następująco. Najwyższa Izba Kontroli ustala swój plan pracy w drodze uchwały Kolegium NIK. Kolegium NIK to przewidziana ustawą struktura pracująca w ramach Najwyższej Izby Kontroli. W jej skład wchodzi 7 przedstawicieli nauk prawnych i ekonomicznych, najczęściej profesorów, 7 przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli, głównie wybranych spośród dyrektorów delegatur i departamentów, i kierownictwo Najwyższej Izby Kontroli, czyli prezes, czterej wiceprezesi i dyrektor generalny. Kolegium ustala plan pracy Najwyższej Izby Kontroli na rok następny, uwzględniając w miarę możliwości wszystkie zlecenia, które zostały skierowane do Najwyższej Izby Kontroli przez parlament oraz przez władze wykonawcze, to znaczy - prezydenta, premiera i Radę Ministrów. W tej chwili na podstawie zleceń przekazanych przez marszałka Sejmu do NIK-u opracowywany jest plan pracy na rok przyszły. W tym planie jest pozostawiona pewna rezerwa na tak zwane kontrole doraźne. Kontrole doraźne są to kontrole, które są przeprowadzane przez Najwyższą Izbę Kontroli z inicjatywy marszałka Sejmu, organów Sejmu, władz wykonawczych lub z inicjatywy prezesa Najwyższej Izby Kontroli. W kontrolach doraźnych są uwzględniane, nie wszystkie, ale niektóre, sugestie indywidualnych posłów, którzy zwracają się ze sprawami budzącymi szczególny niepokój lub będącymi przedmiotem szczególnego zainteresowania. Kontrole doraźne czasem są inicjowane na podstawie indywidualnych doniesień obywateli. Takich skarg lub próśb o interwencje wpływa w ciągu roku do Najwyższej Izby Kontroli około 7 tys. Poszczególne komórki opracowują te doniesienia i na ich podstawie prezes lub Kolegium NIK podejmuje decyzję o wstawieniu do planów kontroli, albo prezes o przeprowadzeniu kontroli doraźnej. Specjalną ścieżkę wśród tych skarg mają indywidualne wnioski poselskie. Tak było do tej pory i tak będzie nadal. Również na rok przyszły zarezerwowane zostały pewne możliwości przeprowadzenia kontroli wynikających z interwencji posłów i obywateli. Z mojego doświadczenia, pani przewodniczącej, jak również posłów, którzy już współpracowali z Najwyższą Izbą Kontroli, wynika jednoznacznie, że formą najskuteczniejszą jest wniosek Komisji. Zapewniam jednak, że każdy wniosek poselski zostanie bardzo wnikliwie rozpatrzony i w miarę możliwości nastąpi szybka odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełZdzisławJankowski">Chcę wrócić do kwestii prywatyzacji. Komisja Skarbu Państwa to inaczej mówiąc służba społeczeństwu, natomiast Uwłaszczenia i Prywatyzacji to tak, jakbyśmy mieli zapisane cokolwiek w akcie notarialnym i chcieli decydować o tej własności. Chcę zapytać pana prezesa o jego opinię na ten temat. Majątek narodowy w czasach realnego socjalizmu był własnością narodu polskiego, a dziś nikt nas nie pyta o zgodę na jego wyprzedaż, chociaż, oczywiście, nie posiadamy aktów notarialnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Chcę prosić, żebyśmy realizowali ustalony porządek prac, bo inaczej Komisja nie będzie mogła pracować. To są ważne kwestie i będziemy się nimi jeszcze zajmowali. Tymczasem chciałem podziękować za udział w posiedzeniu prezesowi Najwyższej Izby Kontroli panu Mirosławowi Sekule, za to, że znalazł czas, aby się z nami spotkać. Rozumiem, że na co dzień będziemy współpracowali z wiceprezesem Krzysztofem Szwedowskim, który nadzoruje ten obszar merytoryczny oraz z dyrektorami Banasiem i Lorencem i że zawsze któryś z nich będzie uczestniczył w posiedzeniach Komisji. Dziękuję za wizytę. Obecnie staramy się zorganizować pracę Komisji. Naszą intencją jest to, żeby przedstawić państwu, szczególnie nowym posłom, instytucje, z którymi będziemy współpracowali. Stąd dzisiaj spotkaliśmy się z Kolegium Najwyższej Izby Kontroli, jutro odbędzie się spotkanie w Ministerstwie Skarbu Państwa, podczas którego minister przedstawi strukturę organizacyjną ministerstwa, osoby odpowiedzialne za współpracę z naszą Komisją oraz za konkretne obszary merytoryczne w ministerstwie. Przypominam, że posiedzenie odbędzie się jutro o 16.00. Chcę zwrócić uwagę na pismo o przygotowaniu planu pracy Komisji. Do końca roku chcielibyśmy plan pracy zamknąć. Wszystkie ważne kwestie merytoryczne należy zgłosić, a prezydium Komisji postara się przygotować projekt planu pracy i przedstawić go do zatwierdzenia. Umówmy się, że za plan pracy odpowiedzialna będzie pani przewodnicząca Małgorzata Ostrowska, więc wszystkie wnioski należy przekazać na jej ręce. Chcę również poinformować, że 27, 28, 29 listopada planujemy przeprowadzić dla członków naszej Komisji szkolenie, seminarium szkoleniowe na temat ważniejszych aktów normatywnych i ustaw, które regulują obszar naszej aktywności, obszar związany z prywatyzacją, przekształceniami własnościowymi, w zakresie rynku papierów wartościowych, giełdy. W czasie tego szkolenia zrobimy również krótkie posiedzenie Komisji, zatem nieobecność będzie pewnym kłopotem tych, którzy zdecydują się na absencję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosłankaMałgorzataOstrowska">Gorąco zachęcam, abyśmy wszyscy spotkali się na tym szkoleniu, ponieważ oprócz tego, że nauczymy się czegoś, będziemy mieli możliwość poznać się wzajemnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Posiedzenie Sejmu planowane jest na 30 listopada, ale gdyby coś się zmieniło, to będziemy musieli ustąpić wobec obowiązków sejmowych. Zachowamy się roztropnie, gwarantuję. Postaramy się zrobić kilka posiedzeń o charakterze szkoleniowym. Prezydium próbuje ustalić termin posiedzenia na terenie Giełdy Papierów Wartościowych, żebyście państwo mogli zobaczyć z bliska, jak funkcjonuje giełda, jak funkcjonuje giełda na styku z Komisją Papierów Wartościowych, ponieważ są to tematy, które będą trafiały na nasze posiedzenia. Postaramy się informować o terminach z odpowiednim wyprzedzeniem. Namawiam na udział w tych szkoleniach nawet weteranów sejmowych, bo z nieobecności będą musieli się wytłumaczyć przed przewodniczącą, panią Małgorzatą Ostrowską. Przechodzimy do drugiego punktu porządku obrad. Prezydium chce przedstawić projekt uchwały o powołaniu podkomisji stałych. Przypominam, że podkomisje nie mają uprawnień do podejmowania decyzji, a to oznacza, że efekt ich prac wcześniej czy później musi trafić na posiedzenie Komisji. Uprzedzam pytania, dlaczego takie, a nie inne podkomisje. Zawsze możemy powołać podkomisję nadzwyczajną. W procesie legislacyjnym pojawi się wiele szczegółowych spraw, do których opracowania będziemy powoływali podkomisje. Teraz proponujemy powołanie trzech stałych podkomisji, żeby ułatwić pracę całej Komisji. Po dyskusji na forum prezydium, przedstawiamy państwu projekt uchwały o powołaniu 3 podkomisji:- podkomisji do spraw przekształceń własnościowych w sektorze przemysłu ciężkiego;- podkomisji do spraw przekształceń własnościowych w sektorze energetycznym;- podkomisji do spraw instytucji finansowych i rynku kapitałowego. Składy osobowe podkomisji planujemy wybrać na posiedzeniu wyjazdowym, ponieważ wymaga to przemyślenia. Podkomisje byłyby mniej więcej 5-osobowe, Dlaczego takie podkomisje? Wszystkie te zagadnienia, w jakiejś mierze, są na styku kompetencji różnych komisji i są realnymi problemami gospodarczymi związanymi z przekształceniami, które nie były dotychczas podejmowane. Przemysł ciężki, ciężka chemia, górnictwo, hutnictwo to styk Ministerstwa Skarbu Państwa i Ministerstwa Gospodarki, a przy tym dość istotne zacięcia w procesie przekształceniowym i restrukturyzacyjnym. Podkomisja do spraw przekształceń własnościowych w sektorze energetycznym będzie zajmować się największymi i najbardziej skomplikowanymi prywatyzacjami, jakie czekają nas w ciągu najbliższego roku lub dwóch. Ale przecież, nie tylko elektrownie będą prywatyzowane. Na przykład rodzi się pytanie o przyszłość takich przedsiębiorstw jak PGNiG, czyli globalny transfer i przesyłanie energii, bardzo skomplikowane procesy omawiane na pierwszych stronach gazet. Instytucje finansowe oraz rynek kapitałowy są przedmiotem zainteresowania innych komisji -gospodarczej czy finansowej - a pytanie o jakość funkcjonowania Komisji Papierów Wartościowych, o perspektywy rozwoju giełdy, dlaczego wygląda tak, a nie inaczej, to będą kwestie, które będą interesować posłów również z kilku innych Komisji. Doszliśmy więc do...... tak, zapomniałem o prywatyzacji banków. Rząd namyśla się w tej chwili i biedzi, bo chce prywatyzować następne duże banki, doskonale państwo o tym wiecie.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PosełWiesławWalendziak">Dlatego zaproponowaliśmy, żeby powołać takie trzy stałe podkomisje. Propozycja ta, nie wyklucza możliwości powoływania podkomisji nadzwyczajnych. Otwieram dyskusję. Czy są uwagi do projektu uchwały? Powtarzam, dzisiaj nie będziemy konstytuowali tych podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełZdzisławJankowski">Nie wiem, czy jest to najlepsze rozwiązanie. Jak rozumiem, ma to poprawić pracę Komisji, ale z doświadczenia wiem, że tam, gdzie powołuje się podkomisje to tak, jakby chciało się w ramach tych podkomisji załatwić coś pod stołem. Byłem przez 3 kadencje radnym i niekiedy powoływano takie podkomisje, żeby można było wyeliminować niektórych ludzi, albo odebrać im prawo głosu. Uważam, że jeżeli nawet powołamy te podkomisje, to i tak wszystkie problemy, którymi będą się zajmować, wrócą na komisję w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosłankaMałgorzataOstrowska">Przykro mi, że ma pan takie złe doświadczenia z pracy w samorządzie i rozumiem, że takie metody słusznie wzbudzają w panu niepokój. Intencją powołania podkomisji merytorycznych jest to, aby mniejsza grupa osób stale monitorowała najważniejsze kwestie, które dotyczą zarówno zmian, jak i wydarzeń bieżących w danej branży. Jak już zostało powiedziane, podkomisje te nie mają żadnej mocy decyzyjnej, są to zespoły wykwalifikowanych fachowców, szczególnie nastawionych na zbieranie informacji z określonych dziedzin. Ma pan rację, że cała Komisja powinna poznać i zapozna się z efektami pracy i wnioskami podkomisji. Ale by w sposób uporządkowany i pełny można było przedstawić całej Komisji określone informacje, musi być przeprowadzona wstępna praca w podkomisjach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Cała Komisja nie jest w stanie zajmować się każdą sprawą, ponieważ otrzymujemy bardzo wiele problemów do rozpatrzenia. Gdybyśmy przyjęli zasadę pracy w permanencji i w całym składzie Komisji, to osiągnęlibyśmy bardzo słabe wyniki. Tematy są dość skomplikowane. Mam nadzieję, że skład podkomisji będzie na tyle fachowy, że cała Komisja będzie się już zajmować dobrze przygotowaną materią, a nie materiałami przygotowanymi przez poszczególne resorty czy przedsiębiorstwa, które zawsze będą zainteresowane jakimś z góry założonym sposobem prezentacji i konkluzjami. Wszyscy członkowie Komisji będą nabywali wiedzę w sposób suwerenny, a wiedza ta będzie weryfikowana przez stałą podkomisję. Chodzi o to, żebyśmy pracowali na podstawie opracowanych materiałów, a nie polegali na swoich mniemaniach i dość pobieżnej lekturze materiałów przygotowanych przez resort Skarbu Państwa lub daną - prywatyzowaną lub przekształcaną - firmę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełKrzysztofZaremba">Chcę zgłosić pod rozwagę projekt powołania podkomisji, która będzie się zajmowała przedsiębiorstwami gospodarki morskiej, począwszy od tych sztandarowych, czyli naszych portów, poprzez te wszystkie firmy, w których największym bądź jedynym udziałowcem jest Skarb Państwa, a które przeżywają bardzo poważne problemy - na przykład PŻM, PŻB. Już wkrótce wejdzie w życie znowelizowana ustawa o portach i przystaniach morskich, która zawiera bardzo ważne punkty, dotyczące nadzoru właścicielskiego nad nabrzeżami. Zgłaszam wniosek, abyśmy powołali taką podkomisję i prosiłbym o poparcie tego pomysłu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Gdy ta ustawa wejdzie w życie, powołamy podkomisję nadzwyczajną. Być może to pan będzie jej sprawozdawcą, a może nawet będzie pan przewodniczył pracom tej podkomisji. Trzy stałe, zaproponowane przez nas, podkomisje mają stosunkowo szeroki zakres i będą działały w pewnej permanencji. Zgłoszony przez pana temat, z całym szacunkiem co do wagi problemów morskich, sam jestem posłem z Pomorza, z Trójmiasta, ma stosunkowo wąski zakres merytoryczny. Dzisiaj mówimy o powołaniu podkomisji stałych. Aby powołać podkomisję stałą, trzeba mieć zgodę Prezydium Sejmu. Marszałek Sejmu musi wyrazić zgodę na powołanie takiej komisji i nie możemy ich multiplikować. Mogą być dwie, trzy - to góra. Będziemy powoływali ad hoc te komisje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosłankaMałgorzataOstrowska">W naszej komisji jest sporo reprezentantów Pomorza, więc chyba wszyscy się zgodzą, że wcześniej czy później musi nastąpić powołanie takiej podkomisji. Jak sądzę wielu z nas będzie zabiegać o porozumienie z Komisją Infrastruktury, żeby powołać szerszy zespół, który zajmie się stricte problematyką, o której pan mówi, bo jest ona szalenie ważna. Tylko, że musi nastąpić korelacja kilku komisji, ponieważ gospodarzami tych ustaw są trzy resorty. Sądzę, że będziemy szukali jakiegoś pośrednika, by powołać komisję nadzwyczajną czy podkomisję, ale raczej komisję nadzwyczajną, która zajmie się szczegółowo danym węższym zakresem. Musimy zapamiętać te propozycję i w stosownym momencie wrócić do niej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełKrzysztofZaremba">W jakiej, mniej więcej, perspektywie czasowej przewidują państwo powrót do tej kwestii? Pan przewodniczący Wiesław Walendziak wyjaśniając pewne kwestie, wymienił kilka dosyć szczegółowych spraw. Chcę do nich dorzucić dwie niesłychanie istotne z punktu widzenia strategicznych interesów gospodarczych państwa. Mam na myśli modernizację drogi pod nazwą autostrada, co wiąże się z całym zabezpieczeniem infrastruktury portu w Szczecinie, a co przy inwestycjach, jakie Niemcy czynią w Rostoku, jest to dla nas zadaniem strategicznym numer 1. W tej kwestii współdziałanie z innymi komisjami będzie bardzo potrzebne, tylko prosiłbym o nakreślenie ram czasowych, kiedy taka komisja wspólna czy podkomisja może być powołana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Prace komisji w dużej mierze organizuje rząd przesyłając do Sejmu projekty ustaw, czasami posłowie składają projekty i wtedy Prezydium Sejmu takie wnioski przesyła do naszej Komisji. Wkrótce będziemy mieli bardzo dużo projektów w związku z korektą budżetu, poprawianiem kierunku prywatyzacji i zapowiedzianą nowelizacją ustawy o komercjalizacji. Za chwilę podkomisji będzie sporo i będziemy mieli raczej problem z brakiem ludzi do pracy niż ich nadmiarem. Chcę uspokoić wszystkich tych, którzy dopytują się, kiedy dostaną coś do zrobienia. Pracy wystarczy dla wszystkich. Natomiast tak szczegółowe kwestie jak te, które zgłosił poseł Krzysztof Zaremba, proszę przesyłać na ręce pani poseł Małgorzaty Ostrowskej, ponieważ do końca roku musimy zamknąć plan pracy i zaplanować, czym będziemy się zajmowali, a wyniknie to z przeglądu spraw ważnych dla posłów i z trybu legislacji, którą uruchomi rząd. Będziemy musieli te dwie sprawy jakoś pogodzić. I to, że będziemy akurat chcieli przejrzeć całe branże, które są restrukturyzowane czy prywatyzowane, w tym pomogą nam podkomisje stałe, przygotowując merytoryczne posiedzenia, ale równolegle w trzech-czwartych naszą pracę zagospodaruje rząd przesyłając nam projekty ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełJanuszLewandowski">Z przedstawionych propozycji uzasadniona wydaje się podkomisja do spraw instytucji finansowych, zwłaszcza gdyby otoczyła pewnym mecenatem czy rozwagą strategiczną rynek kapitałowy, który po 10 latach jest swoistą sierotą bez mecenatu i jest w stanie wyraźnej stagnacji. Natomiast mniej mi się podoba takie ubranżawianie Komisji poprzez podkomisje. Przecież można pójść dalej poza przemysł ciężki, na przykład sprawy Polmosów z wizją lokalną na miejscu, to zapewne byłaby popularna podkomisja. Są uzdrowiska, w tej chwili jako ważny dział szeroko prywatyzowane, też z wizją lokalną. Chyba nie jest to najlepszy kierunek. Po pierwsze, to może być Komisja niby od nadzoru, ale tak naprawdę może być miejscem ścierania się różnych wpływów lobbystycznych. Ja widziałbym takie niebezpieczeństwo w momencie, gdy zabierzemy się za energetykę czy za ropę. Po drugie, wtedy z pola widzenia całej Komisji znikają problemy zasadniczego kalibru, bo zajmuje się nimi jakaś podkomisja. Jeżeli szukamy stałego tematu, to odrębnym działem w ministerstwie oprócz prywatyzacji jest nadzór właścicielski. To jest taka dziedzina spółek Skarbu Państwa, która mogłaby być doglądana przez jakieś ciało zwane podkomisją. Szedłbym raczej w tym kierunku, ale mój opór jest miękki. Jaka będzie wola większości...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Może powiem, jak doszliśmy do tej propozycji, bo szczegółowo przedyskutowaliśmy ją na posiedzeniu prezydium Komisji. Otóż, jest rzeczą ważną, żebyśmy potrafili podążać od szczegółu do ogółu, żeby nasze konkluzje z czegoś wynikały. Prawdą jest to, że wielką klęską prywatyzacji i restrukturyzacji w ciągu ostatnich 10 lat jest przemysł ciężki, styk Ministerstwa Gospodarki i Ministerstwa Skarbu Państwa obecnie. Przypomnijmy sobie, jakie emocje towarzyszą próbom prywatyzacji na przykład górnictwa i to, co się działo wokół kopalni w Bogdance, i olbrzymiego napięcia, jakie wynikło w związku z zamierzeniami prywatyzacyjnymi pomiędzy tymi, którzy chcieli się prywatyzować, a tymi, którzy nie bardzo chcieli się prywatyzować, bo funkcjonowali w tej samej strukturze na Górnym Śląsku. Nasza wiedza w tych sprawach jest dość pobieżna i byłoby rzeczą sensowną powołać podkomisję, która mogłaby w tę sprawę się zagłębić i udzielić odpowiedzi takich powiedziałbym systemowych. Na pierwszym spotkaniu minister Skarbu Państwa sygnalizował pewien realny kłopot z owym nadzorem właścicielskim, który jest dość iluzoryczny, bo dzisiaj nadzór właścicielski nad dużą częścią ciężkiego przemysłu sprawuje Ministerstwo Gospodarki, zaś Ministerstwo Skarbu Państwa ma prywatyzować istotne części owych przemysłów. Występuje tam bardzo wiele zaniedbań właśnie z powodu niewłaściwej struktury. Ufam, że prace naszej Komisji zakończą się generalnymi konkluzjami dotyczącymi struktury nadzoru właścicielskiego. Dlatego aprobuję wniosek w sprawie tej podkomisji. Jeżeli chodzi o sektor energetyczny, to rzecz jest wielce skomplikowana. Jestem przekonany, że parce naszej Komisji będą wtedy efektywne, kiedy będą dobrze przygotowane. Prezydium nie zamierza proponować prowadzenia równoległych prac w podkomisji i na forum Komisji. Chcielibyśmy, żeby podkomisje merytorycznie przygotowywały posiedzenia Komisji, a więc, żeby bazą dla prac Komisji nie były materiały przysyłane z ministerstwa, poszczególnych branż, albo artykuły prasowe, jak się często zdarza, tylko żeby to była nasza własna praca, własne konkluzje. Będę namawiał członków Komisji, żeby przegłosowali projekt prezydium, bo on jest przemyślany, jest wynikiem naszej długotrwałej rozmowy na temat struktury pracy Komisji. Jeżeli nie ma uwag, to poddam projekt uchwały pod głosowanie. Jeszcze jedna informacja przed głosowaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosłankaMałgorzataOstrowska">W sprawie nadzoru właścicielskiego. W trakcie dyskusji, panie pośle Januszu Lewandowski, sugerowałam, żeby nadzór właścicielski był stałym elementem pracy naszej Komisji. Mógłby się nawet pojawiać cyklicznie, ale musiałby być dobrze przygotowany, żeby to czemuś służyło. Sposób i cel funkcjonowania Ministerstwa Skarbu Państwa rzeczywiście idzie w kierunku coraz to większego nadzoru. Środek ciężkości przesuwa się ku sprawom nadzoru i wcześniej czy później nadzór będzie przeważał nad bieżącymi prywatyzacjami. Dlatego nie można powiedzieć, że nie widzieliśmy potrzeby zajmowania się nadzorem właścicielskim, wprost przeciwnie - uważamy, że będzie to stały element naszej pracy, dlatego zgodziliśmy się co do tego, żeby nie powoływać oddzielnej podkomisji w tym zakresie, a nadzór właścicielski był tym tematem, który będzie na bieżąco przedmiotem pracy całej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Myślę, że wysłuchaliśmy wszystkich chętnych i teraz możemy przystąpić do głosowania. Kto jest za przyjęciem projektu uchwały w brzmieniu zaproponowanym przez prezydium komisji? Kto jest przeciw, kto się wstrzymał? Bardzo proszę o wynik. 15 za, 0 przeciw, 2 osoby wstrzymujące się od głosu. Bardzo dziękuję za przyjęcie uchwały. Teraz wystąpimy do Prezydium Sejmu o stosowną decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełBogdanPęk">Czytam nazwę naszej Komisji i muszę przyznać, że brzmi dumnie: Komisja Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji. Wątpliwość wzbudza człon „uwłaszczenia”. Niech ktoś odświeży moją wiedzę na ten temat, co by tu można było jeszcze uwłaszczyć. Byłbym za tym, żeby zmienić jednak ten człon w nazwie, chyba że będziemy coś jeszcze uwłaszczać, bo raczej nie „się”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Sama komisja z własnej inicjatywy nie może zmienić nazwy, bo to jest kwestia regulaminowa. Przy zmianie regulaminu Sejmu można takie rzeczy poprawiać, zmieniać, definiować. Możemy z takim wnioskiem wystąpić w normalnym trybie. Ale muszę znać opinię państwa, bo zarówno ja jako przewodniczący, jak i prezydium jesteśmy zobowiązani reprezentować opinie członków Komisji. Przyznaję, że i ja o tym myślałem i rzeczywiście jest tak, że nazwa komisji zobowiązuje do konkretnych działań. Jeśli nie można tych działań podejmować, to nazwa staje się myląca, a powinna oddawać to, co się w Komisji dzieje. Proszę pana posła Bogdana Pęka, żeby zakończył swoją wypowiedź konkluzją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełBogdanPęk">Nazwa powinna brzmieć Komisja Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosłankaMałgorzataOstrowska">Myślę, że byłaby to najbardziej adekwatna nazwa i jeżeli będzie taka wola całej Komisji, to w momencie, kiedy nastąpi zapowiadana nowelizacja regulaminu Sejmu, jako Komisja złożymy wniosek o zmianę nazwy, jeżeli wniosek ten uzyska akceptację wszystkich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Taka ogólna nazwa - Komisja Skarbu Państwa - obowiązuje w bardzo wielu parlamentach świata i dość precyzyjnie oddaje to, czym się zajmuje Komisja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełKrzysztofZaremba">Pan przewodniczący powiedział, że nazwa powinna być adekwatna do tego, czym zajmuje się Komisja. A przed nami jest jeszcze kilka prywatyzacji, którymi będziemy się zajmowali. Natomiast jeżeli chodzi o uwłaszczenie, to zgadzam się z posłem Bogdanem Pękiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełRafałZagórny">Uważam, że gdybyśmy zdecydowali się na nazwę: Komisja Skarbu Państwa, to zawiera ona w sobie również elementy prywatyzacji, bo Komisja Skarbu Państwa, to jest komisja, która zajmuje się majątkiem państwowym, w tym również majątkiem, który jest poddawany procesowi prywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełWiesławWalendziak">Nową nazwę naszej Komisji musimy zaakceptować wszyscy, a uwzględniając skład Komisji i pluralizm poglądów, sądzę, że nazwa: Komisja Skarbu Państwa jest nazwą kompromisową i do przyjęcia przez wszystkich. A więc, jeśli nie ma głosów sprzeciwu, to prezydium Komisji wystąpi ze stosowną inicjatywą, żeby powołać Komisję Skarbu Państwa. Nie ma głosów sprzeciwu, więc prezydium wystąpi z prośbą o korektę regulaminu i zmianę nazwy na: Komisja Skarbu Państwa, która, jak sądzę, najlepiej oddaje to, co będzie się działo w przyszłości. Prywatyzacja w Polsce kiedyś się zakończy, a nadzór właścicielski i dbałość o Skarb Państwa nigdy nie powinna. Czy są jeszcze jakieś sprawy? Przypominam, że jutro spotykamy się o 15.30, a o 16.00 odbędzie się posiedzenie w Ministerstwie Skarbu Państwa. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>