text_structure.xml
29.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Otwieram posiedzenie Komisji Gospodarki. Witam panie i panów posłów, witam zaproszonych gości. Porządek obrad został państwu doręczony. Czy do porządku są uwagi? Nie widzę, przystępujemy do realizacji porządku posiedzenia. Punkt pierwszy: pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Proszę pana posła Adama Szejnfelda o przedstawienie uzasadnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełAdamSzejnfeld">Projekt, który mamy dzisiaj omówić, zawarty jest druku sejmowym nr 302 z 14 lutego 2002 r. Jest to projekt ustawy o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Projekt zawiera kilka bardzo istotnych zmian legislacyjnych. Zmiany te są ważne dla środowiska polskich kupców. Można pogrupować je w trzy grupy. Grupa pierwsza obejmuje zmiany, które mają na celu zrównanie pozycji małych, średnich i dużych przedsiębiorców w zakresie płaconych opłat za zezwolenia na prowadzenie sprzedaży napojów alkoholowych. Obowiązująca dzisiaj ustawa wprowadziła obowiązek uiszczania opłat za zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych. Ustawa wprowadziła między innymi zasadę progresywnego obliczania wysokości opłaty w zależności od obrotów. Niestety pułapy progresji ustalono na tak niskim poziomie obrotów - rzędu kilkuset złotych dziennie, że nie tylko małe, ale również średnie firmy przekraczały podstawowe progi, co w konsekwencji prowadziło do maksymalnych stawek opłat z tytułu sprzedaży alkoholu. Według takiej konstrukcji opłatę płaci się już przy obrocie 99 złotych dziennie. Trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie sklepu przy takim przychodzie. W drugi próg wkracza się przy sprzedaży dziennej na poziomie 100 złotych, trzeci próg przy wartości sprzedaży 296 złotych, czwarty próg przy sprzedaży dziennej 592 złote oraz piąty próg przy sprzedaży dziennej 986 złotych. Ten stan rzeczy powoduje, że małe sklepy płacą takie same opłaty za zezwolenia jak firmy duże, w tym super- lub hipermarkety. Wnioskodawcy zmian wskazują na nierówność podmiotów na rynku. Wydaje się, że zasada, która miała na celu zróżnicowanie wielkości opłaty w zależności od wielkości przedsiębiorstwa, była źle wyliczona i nie zdała egzaminu. Życie pokazało, że praktycznie wszyscy płacą tyle samo. Projekt ustawy przewiduje zróżnicowanie opłat poprzez inną zasadę obliczania opłaty. Na miejsce zasady progresywnej wprowadza się zasadę proporcjonalności. Inaczej mówiąc, określony wskaźnik od obrotu będzie decydował o wysokości opłaty. Opłata będzie tym wyższa, im wyższe będą obroty. Warto zauważyć, że zostanie zachowana zasada równości wobec prawa. Druga grupa propozycji dotyczy wprowadzenia zasady o rozłożeniu na raty opłaty za zezwolenia na sprzedaż alkoholu. Na podstawie obowiązujących przepisów, opłata płacona jest z góry raz do roku - w styczniu. Powoduje to komplikacje dla przedsiębiorców. Styczeń jest tzw. martwym miesiącem w handlu i przychody przedsiębiorców są minimalne. Przymus jednorazowej zapłaty w styczniu powoduje konieczność zaciągnięcia kredytu, co - jak wiemy - jest dosyć kosztowne. W małych firmach koszt kredytu konsumuje większość zysku marży z handlu alkoholem. Wiele gmin i miast w Polsce próbuje wychodzić naprzeciw kupcom i stara się opłaty rozkładać na raty. Jednak, ponieważ nie jest to przewidziane ustawą, często - nie zawsze, podważa się prawną możliwość takiego postępowania. Dlatego ta kwestia powinna być uregulowana ustawowo. Trzecia grupa regulacji dotyczy eliminacji z ustawy tych przepisów, których wykonywanie jest albo trudne, albo wręcz niemożliwe.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PosełAdamSzejnfeld">Na przykład chodzi o przepisy zobowiązujące kupca do wydzielania osobnych stoisk do sprzedaży napojów alkoholowych oraz przepisów dotyczących porządku publicznego poza lokalem sprzedaży, tj. w jego zewnętrznym najbliższym otoczeniu. Obowiązek wydzielania stoisk wydaje się niezrozumiały. Jaki argument przemawia przeciwko sprzedaży alkoholu i np. chleba na jednym stoisku? Żaden. W praktyce dotychczasowy przepis godzi w małe firmy. Jak wydzielić osobne stoisko w sklepie, który i tak ma małą powierzchnię? Nie jest to możliwe. Zatem ustawa w tym zakresie po prostu nie działa. W niektórych miastach rady miejskie wyznaczają minimum metrażu dla sklepu, w którym ma być prowadzona sprzedaż napojów alkoholowych. Na przykład w Bydgoszczy przyjęto, iż taki sklep musi mieć powierzchnię minimum 30 metrów kwadratowych. To z kolei oznacza, że jak ktoś ma sklep o powierzchni 25 metrów kwadratowych, to nie może handlować alkoholem. Żeby chronić małe firmy, to należy ten przepis zlikwidować. Norma zobowiązująca właścicieli sklepu do dbania o porządek publiczny w otoczeniu sklepu również nie jest wykonywana. Sprzedawca nie jest w stanie jednocześnie obsługiwać klientów i być na zewnątrz sklepu. Pamiętajmy, że w Polsce 95% sklepów to sklepy rodzinne, które zatrudniają do pięciu pracowników. Trudno sobie wyobrazić, że właściciel, który jest jednocześnie sprzedawcą, kierownikiem i księgowym sklepu, dodatkowo będzie jeszcze ochroniarzem. Gdyby nawet przyjąć zasadę, że jest to możliwe, to wystąpiłby problem innego typu. Sprzedawca nie ma żadnych uprawnień do podejmowania jakichkolwiek interwencji na zewnątrz sklepu. Nie ma uprawnień do legitymowania ludzi, do zwracania uwagi, stosowania pośrednich lub bezpośrednich środków przymusu. Zatem stworzono martwy przepis. Z drugiej strony jest on dla właścicieli sklepów bardzo groźny, ponieważ na bazie tego oraz innych przepisów, można właścicielowi kazać zamknąć sklep, a tym samym pozbawić go źródeł dochodu i spowodować przejście na bezrobocie jego pracowników. Dlatego wydaje się konieczne skreślenie przepisu z ustawy. Reasumując, proponujemy przyjąć nowe regulacje w powyższym zakresie. Kolejno, w artykule 1 projektu ustawy, w zmianie 1, posłowie wnioskodawcy proponują wykreślenie zapisu o zobowiązaniu do pilnowania porządku publicznego w otoczeniu sklepu. Zmiany 2 i 3 dotyczą kwestii wydzielania stoisk w małych firmach. Zmiana nr 4 dotyczy zmiany systemu naliczania opłaty z systemu progresywnego na system proporcjonalny. Chodzi o to, aby wszyscy mieli identyczną podstawę, ale płacili w zależności od wysokości obrotów. Zmiana nr 5 wprowadza rozłożenie opłaty rocznej na cztery raty kwartalne. Zmiana nr 6 wiąże się ze zmianą nr 1 i dotyczy wyeliminowania z ustawy pojęcia „najbliższej okolicy”. Ostatni artykuł, tj. art. 2 projektu ustawy, wprowadza termin wejścia w życie ustawy i określa go na 14 dni od chwili ogłoszenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Dziękuję panu posłowi za przedstawienie uzasadnienia do projektu ustawy. Ponieważ jest to pierwsze czytanie na posiedzeniu Komisji, istnieje możliwość odbycia dyskusji. Jednocześnie chcę powiedzieć, że niezależnie od tego projektu, rząd w ramach pakietu „Przedsiębiorczość” przygotowuje między innymi nowelizację ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Cały pakiet niebawem wpłynie do Sejmu. W związku z powyższym prezydium proponuje, aby powołać podkomisję, która rozpocznie pracę nad jednym, a w przyszłości, nad drugim projektem.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełTadeuszCymański">Proponuję, aby prace nad tym projektem zawiesić do czasu, gdy do Sejmu wpłynie projekt rządowy. Przypuszczam, że wiele kwestii znajdujących się w obu projektach będzie pokrywało się, a nawet sądzę, iż projekt rządowy będzie szerszy. Pragnę zauważyć, że istotnie, obecnie prowadzi się sprzedaż alkoholu na podstawie ułomnych przepisów, co sprawia, że samorządy regulują te kwestie w różny sposób, nie zawsze postępując zgodnie z literą prawa. Uważam, że wiele przemawia za tym, aby pracować jednocześnie nad dwoma projektami.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Dziękuję panu posłowi Tadeuszowi Cymańskiemu za skrupulatne odnotowanie faktu inicjatywy rządowej w omawianym zakresie. Zgłaszając propozycję prezydium Komisji, miałem na myśli dokładnie to samo, tj., aby rozpocząć prace wówczas, gdy w Sejmie znajdzie się również projekt rządowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełMichałTurkiewicz">Nowelizacja ustawy, zwłaszcza w zakresie opłat za koncesję, nie będzie budzić większych kontrowersji co do istoty regulacji. Brak elastycznego zróżnicowania opłat jest mankamentem obecnej ustawy. W związku z tym, że trwają prace nad projektem rządowym, proponuję, aby wstrzymać się z pracami nad omawianym dzisiaj projektem do chwili przedstawienia przez rząd swojego projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Niezależnie od przyjęcia dalszego trybu prac, dzisiaj możemy powołać podkomisję, która mogłaby rozpocząć prace nad projektem poselskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełZygmuntRatman">Chciałbym poinformować, że Komisja Kultury Fizycznej i Sportu prowadzi pewne prace w zakresie nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. W świetle przedstawionych racji prezydium, uważam, że wskazane byłoby powołanie podkomisji. Ustawa o wychowaniu w trzeźwości budziła wiele kontrowersji. Temat jest poważny i dlatego powinna powstać podkomisja, która mogłaby zebrać wszystkie uwagi, propozycje zmian, a następnie wypracować kompromisowe rozwiązania, które będą uwzględniały wszystkie zagadnienia. Popieram pomysł powołania podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełJerzyBudnik">Wnoszę, aby zawiesić procedowanie nad poselskim projektem ustawy do chwili, gdy do Sejmu wpłynie projekt rządowy. Na dzisiaj możemy powołać jedynie podkomisję do projektu poselskiego. Nie możemy powoływać podkomisji do rozpatrywania projektu, którego fizycznie w Sejmie nie ma. Zakres nowelizacji poselskiej nie jest duży. Jako poseł poprzedniej kadencji mogę powiedzieć, że i tak dyskusja oraz zapisy będą wzbudzały duże emocje. Stawiam formalny wniosek o to, aby procedowanie nad projektem ustawy i powołanie podkomisji odłożyć do momentu, gdy projekt rządowy wpłynie do Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Nie ma żadnej pewności, że projekt rządowy zostanie skierowany do Komisji Gospodarki. Mamy obowiązek rozpatrzyć pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy. Komisja podejmie decyzję, co zrobić z tym projektem. Jeżeli inny projekt ustawy trafi do naszej Komisji, to wówczas zdecydujemy o tym, czy powoływać kolejną podkomisję, czy też skierować drugi projekt ustawy skierować do istniejącej podkomisji. Przy takim procedowaniu jedna podkomisja mogłaby wypracować rozwiązania, które konsumowałyby wszystkie wątpliwości lub sprawy, które się pojawią.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełRomanJagieliński">No proszę, z jaką sytuacją mamy do czynienia. Oto poseł opozycji mówi, iż zna zamiary rządu. Dla mnie bliższe prawdy jest to, co mówi przedstawiciel koalicji. Do tego, aby podjąć decyzję, potrzebne jest stanowisko rządu. Według mojej oceny, pan marszałek Marek Borowski, kierując projekt do naszej Komisji, miał zapewne rozpoznanie co do terminu wypracowania nowelizacji rządowej. Wnioski o wstrzymanie procedowania nad poselską nowelizacją są próbą odłożenia sprawy. Uważam, że nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi jest potrzebą chwili. Zasadne jest powołanie podkomisji w dniu dzisiejszym, która w trakcie prac mogłaby ewentualnie poszerzyć zakres zmian. Przychylam się do propozycji panów posłów: Zygmunta Ratmana i Zbigniewa Kaniewskiego, aby w dniu dzisiejszym powołać podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosłankaKrystynaSkowrońska">Projektowane zmiany idą w kierunku ustanowienia równouprawnienia podmiotów w sferze gospodarczej. W tym zakresie prace podkomisji, przy braku przedłożenia rządowego, byłyby pracami przynajmniej kierunkowymi. Nad pewnymi kwestiami można już zacząć pracować. Pan poseł Adam Szejnfeld przedłożył szerokie uzasadnienie do projektu ustawy. Sprawą ważną społecznie, a nie podnoszoną dzisiaj, jest na przykład problem sprzedaży alkoholu dzieciom i młodzieży do lat 18. Nowelizacja ustawy jest oczekiwana przez środowisko podmiotów działających w branży.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PrezesPaństwowejAgencjiRozwiązywaniaProblemówAlkoholowychJerzyMelibruda">Pan minister Kopczyk, który wybierał się na dzisiejsze posiedzenie Komisji, musiał w trybie pilnym udać się na posiedzenie Komisji Zdrowia i prosił, abym go reprezentował i przeprosił za to, że nie może wziąć udziału w dyskusji. Potwierdzam informację o tym, że prace nad projektem rządowym w sensie merytorycznym są zamknięte. W tym tygodniu projekt trafi do Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, a następnie w pilnym trybie zostanie przekazany do Sejmu. Projekt rządowy był przygotowywany bardzo starannie. Koordynatorem prac było Ministerstwo Gospodarki, które, biorąc pod uwagę złożoność zagadnienia, wypracowało projekt w oparciu o szeroką konsultację społeczno gospodarczą. Szereg zagadnień poruszonych w projekcie poselskim znajduje się w projekcie rządowym, w tym także zasada dotycząca równości podmiotów. Projekt reguluje całokształt ekonomicznych aspektów ustawy, w tym regulacje dotyczące hurtu i handlu detalicznego. Poza tym reguluje wiele pilnych i ważnych spraw, które nie są przedmiotem projektu poselskiego. W związku z powyższym proponuję połączenie prac nad obydwoma projektami. Czytając projekt poselski, a zwłaszcza jego uzasadnienie, chciałbym podzielić się z państwem uwagą, iż w pewnym fragmencie przedstawia sytuację niezgodną z rzeczywistym stanem rzeczy. Chodzi o stwierdzenie, że nowelizacja poselska nie pociąga za sobą skutków finansowych dla budżetu państwa i gmin. Jest dokładnie odwrotnie. Gdyby jeden z najważniejszych punktów nowelizacji wszedłby w życie, to należałoby się liczyć z tym, że w wyniku tego wiele osób straciłoby pracę, a kilka tysięcy placówek, które finansowane są z budżetów gminnych, zostałoby zlikwidowanych. Biorąc pod uwagę proponowane rozwiązania w projekcie poselskim, przeprowadziliśmy symulacje na przykładzie konkretnych sklepów. Sklep gminny w Bolimowie. Jest to nieduży sklep. W wyniku proponowanych rozwiązań dochody gminy z tytułu opłaty za handel napojami alkoholowymi spadłyby 8,5 razy. Obecnie do gminy z tytułu opłat wpływa 2700 złotych, a po przyjęciu nowelizacji wpłynęłoby tylko 204 zł. Kolejny przykład to duży sklep w mieście Iłowo Osada w województwie warmińsko-mazurskim. Roczne opłaty wnoszone przez sklep wynoszą 10.800 złotych, a po przyjęciu regulacji wynosiłyby 1300 zł. Przykład ostatni to mały sklepik wiejski w Makowie - województwo łódzkie. Obecnie do kasy gminy z tytułu opłat wpływa 1300 złotych. Po wejściu w życie proponowanych rozwiązań byłoby to 264 zł. Z powyższych przykładów wyraźnie wynikają skutki finansowe proponowanych zmian. Z drugiej strony należy pamiętać o tym, że z pieniędzy gminnych utrzymywanych jest obecnie 2200 świetlic socjoterapeutycznych, do których uczęszcza 160 tysięcy dzieci alkoholików. Każda świetlica zatrudnia średnio od 2 do 3 osób. To daje liczbę ponad 6 tysięcy zatrudnionych. Ponadto, w wielu przypadkach, dotyczy to miejsc dotkniętych dużym bezrobociem. Proszę przy tym pamiętać, aby pracować w świetlicy, nie potrzeba specjalnego wykształcenia. Dlatego w świetlicach zatrudniane są często osoby ze średnim wykształceniem. Z pieniędzy gminnych utrzymywanych jest 1500 gminnych punktów konsultacyjnych, z który w tej chwili korzysta 165 tysięcy członków rodzin alkoholików oraz osób uzależnionych. W punktach konsultacyjnych zatrudnionych jest 4500 osób. Ponadto, z pieniędzy gminnych dofinansowuje się kilkaset placówek odwykowych, które ze względu na problemy z płatnościami z kas chorych, otrzymują istotne wsparcie od gmin. Nie wspomnę już, że za tym idzie dodatkowe zatrudnienie. W 2000 roku w wyniku wnoszonych opłat na powyższe cele przeznaczono ponad 200 mln złotych.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PrezesPaństwowejAgencjiRozwiązywaniaProblemówAlkoholowychJerzyMelibruda">Jeżeli te środki zostaną zredukowane np. o połowę, to, w wyniku tego, pięć tysięcy osób straci pracę i to w takich miejscach, w których nie należy oczekiwać szybkiego znalezienia im innego zajęcia. Uważam, że teza, że właściciel sklepu oszczędzając na opłatach 500–600 złotych stworzy miejsce pracy, jest trudna do uzasadnienia. Bardzo bym prosił, aby w toku dalszych prac uwzględniać ten aspekt. Sądzę, że ze względu na złożoność problematyki, pracami nad nowelizacją ustawy powinny zająć się również inne komisje. Pan poseł wnioskodawca stwierdził, że nie rozumie konieczności wyodrębniania stoisk do sprzedaży alkoholu. Trzeba brać pod uwagę, że w Polsce wprowadzono dość precyzyjne ograniczenie dotyczące sprzedaży alkoholu młodzieży. Wprowadzono również zapis, że sprzedaż alkoholu młodzieży jest przestępstwem. W wyniku tego można stracić licencję. Kiedy można kontrolować realizację takiego zapisu? Tylko wtedy, gdy jest określone, a więc wyodrębnione, miejsce sprzedaży. Oczywiście częściowo tę kwestię można rozwiązać wprowadzając np. zapis, że obowiązek wyodrębnionego stanowiska mógłby być stosowany w sklepach samoobsługowych. Podkreślając prośbę o włączenie do prac innych komisji, proponuję, aby oba projekty rozpatrzyć łącznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełRomanJagieliński">Wywołał pan wilka z lasu. Skoro mówi pan o utracie pracy przez pięć tysięcy osób, to mogę przytoczyć szereg argumentów za tym, że stracimy ponad pięć tysięcy miejsc pracy, jeżeli nie wprowadzimy proponowanych zmian. Pan prezes zaprezentował wyjątkowo rygorystyczne stanowisko. Z mojego rozpoznania największym zagrożeniem dla wychowania w trzeźwości są ci, którzy nielegalnie sprzedają alkohol. Jeżeli zastosujemy rozwiązania zaproponowane przez posła wnioskodawcę, to stworzymy szanse, dla rozwoju legalnego wymiaru handlu alkoholem. Takie podejście wydaje się konieczne, zwłaszcza że nastąpił ogromny spadek legalnej sprzedaży alkoholu, a z drugiej strony kwitnie szara strefa. Przez rygorystyczne zapisy ustawy, którą przyjęliśmy w poprzedniej kadencji, doprowadziliśmy do rozkwitu szarej strefy. Nie można wstrzymywać dyskusji o nowych rozwiązaniach. Należy również podjąć dyskusję z ministrem finansów o obniżeniu akcyzy. Pamiętajmy, że sprzedaż alkoholu to też interes. W latach największego spożycia zużywaliśmy w granicach 120 mln do 150 mln czystego spirytusu w Polsce. Obecnie zużywamy 60 mln. Z 10 mld zł dochodu w podatku akcyzowym zeszliśmy do 6,8 mld złotych. Osobiście wątpię, aby było to wynikiem niższego spożycia. Uważam, że jest to efekt ucieczki w szarą strefę.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełJerzyBudnik">Żeby nie komplikować sytuacji, wycofuję swój wniosek o przełożenie powołania podkomisji. Z tego, co powiedział pan profesor, wynika, że rządowy zakres proponowanych zmian będzie nieco większy.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PosełTadeuszCymański">Chciałbym zapytać, na jakim etapie dyskusji znajdujemy się w tej chwili? Odnoszę wrażenie, że jesteśmy na etapie dosyć luźnej wymiany poglądów.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">W wyniku wycofania wniosku przez pana posła Jerzego Budnika aktualny jest tylko wniosek prezydium, tj. o powołanie podkomisji w dniu dzisiejszym. Uważam, że w trakcie prac podkomisji nad poselskim projektem, a być może i nad rządowym, pojawi się szereg spraw, które mogą być przedyskutowane. Chodzi o to, żeby zebrać kwestie, które pojawią się w Sejmie, w jednej podkomisji po to, aby wypracować kompromisowe rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PosełTadeuszCymański">Jest to temat, którym zainteresowane byłyby inne komisje. I nie tylko. Przypomnijmy sobie, podczas prac nad ustawą w poprzedniej kadencji, nocne wizyty nadawców prywatnych w sprawie reklamy napojów alkoholowych. Była to prawdziwa batalia. Jeżeli chcemy zebrać wszystkie sprawy, to nie obejdzie się bez udziału co najmniej sześciu komisji. Zatem podkomisja powinna zawierać w swoim składzie przedstawicieli wszystkich zainteresowanych. Powinniśmy zastanowić się nad tym, jak to zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosełZygmuntRatman">Chciałbym zwrócić uwagę, że jesteśmy na etapie pierwszego czytania projektu poselskiego. W związku z tym, zgodnie z regulaminem, można zgłaszać różne propozycje. Padła propozycja prezydium, aby powołać podkomisję do rozpatrzenia tego projektu. Ponadto, mamy zapowiedź złożenia projektu rządowego. Nie widzę przeszkód, aby padła propozycja takiego doboru składu podkomisji, który uwzględniałby wszystkie zainteresowane strony. Przed drugim czytaniem podkomisja zbierze całość zagadnienia, wypracuje rozwiązania i zaproponuje je komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosełMarianStępień">Z małego problemu zrobił się duży problem. Zgadzam się z panem posłem Tadeuszem Cymański, że w prace nad omawianym projektem powinny zaangażować się również inne komisje, zwłaszcza Komisja Finansów. Przedstawiony projekt nowelizacji powinien służyć małym i średnim przedsiębiorstwom. W imieniu kupców i sprzedawców chciałbym powiedzieć, że czekają na szybką nowelizację. Jeżeli chodzi o inne środowiska, to również powinny być brane pod uwagę, ale dzisiaj powinniśmy skupić się na meritum przedstawionej nowelizacji. Ponownie wnoszę o powołanie podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PosełMarekSawicki">Wydaje mi się, że wnioski, które składał pan poseł Tadeusz Cymański, są zbyt daleko idące. Pan Marszałek świadomie skierował projekt poselski do naszej Komisji, gdyż zakres nowelizacji obejmuje zagadnienia związane z małą i średnią przedsiębiorczością. Biegu legislacji projektu zmienić nie możemy. Możemy jedynie powołać podkomisję i procedować nad konkretnymi rozstrzygnięciami. Jeżeli pojawi się projekt rządowy i będzie wola marszałka, aby do pierwszego czytania skierować go do naszej Komisji, to wówczas będziemy mogli dokonać łącznego rozpatrywania projektów. Jeżeli marszałek skieruje rządowy projekt do pierwszego czytania na posiedzenie plenarne, a izba zdecyduje, że trafi do kilku komisji, to łączne rozpatrywanie projektów nie będzie możliwe. Dlatego musimy zająć się projektem poselskim, mając prawo do poszerzania lub zawężenia jego zakresu.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PosełAdamSzejnfeld">Wszystkie zgłoszone uwagi można i trzeba rozważyć podczas prac podkomisji. Jestem zwolennikiem powołania podkomisji. Jak będą inne projekty i zostaną zgłoszone do naszej Komisji, to łącznie je rozpatrzymy. Sądzę, że prezydium Komisji Gospodarki będzie starało się, aby w myśl intencji wyrażanych dzisiaj przez wielu mówców-członków Komisji Gospodarki, nastąpiło łączne rozpatrzenie projektów.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PosełTadeuszCymański">Wszyscy na tyle szanują pana marszałka Marka Borowskiego, iż nikt nie poddaje w wątpliwość jego wiedzy lub intencji. Jako posłowie możemy podzielić sprawy na dwie grupy. Są kwestie konkretnej branży, ale są również sprawy, które przenikają różne dziedziny życia. Komisja Gospodarki może patrzeć na sprawę z punktu widzenia przedsiębiorców. Komisja Zdrowia będzie patrzyła na nią pod kątem zdrowia, a spojrzenie innych komisji będzie zależało od problematyki, którą się zajmują. Sztuka polega na tym, aby otworzyć się na argumenty innych. Rozumiemy interesy przedsiębiorców, ale państwo powinniście się otworzyć na argumenty innych grup.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Zamykam dyskusję. Marszałek Sejmu skierował projekt ustawy do Komisji Gospodarki. W dniu dzisiejszym odbywa się pierwsze czytanie. Zgłoszono wniosek o powołanie podkomisji. Zaprezentowano stanowisko rządu, które mówi o tym, że rządowe prace nad projektem ustawy zbliżają się do końca. W krótkim czasie projekt ustawy zostanie skierowany do Sejmu. Intencją rządu jest, aby projekty nowelizacji były rozpatrywane wspólnie. Zatem powołajmy podkomisję, ale z sugestią, aby podjęła łączne prace nad dwoma projektami ustaw, chyba że Sejm zdecyduje inaczej. Jest to jednak już poza kompetencjami naszej Komisji. Obecnie poddaję pod głosowanie wniosek o powołanie podkomisji. Kto z pań i panów posłów jest za powołaniem podkomisji do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy zawartego w druku nr 302? Stwierdzam, że Komisja 27 głosami posłów za, przy braku głosów przeciwnych oraz wstrzymujących się, powołała podkomisję do rozpatrzenia projektu ustawy o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Do udziału w pracach podkomisji zgłoszono następujące osoby: Zygmunt Ratman, Michał Turkiewicz, Bronisław Dutka, Adam Szejnfeld. Czy są inne zgłoszenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełZenonTyma">Zgłaszam swoją osobę do prac w podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełMarianStępień">Zgłaszam swoją osobę do prac w podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PosełArturZawisza">Zgłaszam pana posła Andrzeja Diakonowa do pracach w podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosełMarianStępień">Nie chciałbym, aby moja wypowiedź o tym, iż będę bronił małych i średnich kupców, została źle zrozumiana. Chciałbym jednak wyraźnie zaznaczyć, iż kierunek, aby wprowadzić zasadę proporcjonalności, jest jak najbardziej słuszny.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Kto z pań i panów posłów jest za tym, aby w skład podkomisji wchodzili zgłoszeni posłowie? Stwierdzam, że Komisja 22 głosami posłów za, przy braku głosów przeciw i 1 głosie wstrzymującym się, zaakceptowała skład osobowy podkomisji. Stwierdzam, że wyczerpaliśmy punkt pierwszy posiedzenia Komisji. Przechodzimy do rozpatrzenia punktu 2: rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat nr 2 Komisji w sprawie egzekwowania przepisów dotyczących samochodów osobowych rejestrowanych jako ciężarowe. Czy do odpowiedzi na dezyderat są pytania lub uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PosełJanChojnacki">W tej sprawie sygnalizowany jest pewien problem. W wielu przypadkach urzędy komunikacyjne nie chcą przerejestrowywać samochodów ciężarowych na osobowe. Czy to zagadnienie było również poruszane w dezyderacie?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosełAdamSzejnfeld">Dezyderat postulował podjęcie działań w celu ujednolicenia postępowania poszczególnych resortów i służb w zakresie egzekwowania przepisów dotyczących samochodów osobowych rejestrowanych jako ciężarowe, natomiast nie wnikał w szczegóły. Kwestia, którą poruszył pan poseł, wykracza poza sprawy poruszone w dezyderacie i sądzę, że dotyczy spraw jednostkowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PosełZygmuntRatman">Pragnę wyrazić podziękowanie panu ministrowi Wiesławowi Ciesielskiemu, który obiecał szybkie działanie. Odpowiedź w dezyderacie jest jasna i nie budzi wątpliwości, ale przede wszystkim rozwiązano kwestię ku zadowoleniu przedsiębiorców. Wobec powyższego, wydaje się, że nasza praca i oraz takie załatwienie sprawy ma sens. Ludzie są zadowoleni i oby było tak dalej.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PosełZbigniewKaniewski">Czy do odpowiedzi na dezyderat są pytania lub wątpliwości? Nie słyszę. Przyjmujemy do wiadomości odpowiedź Ministerstwa Finansów na dezyderat Komisji Gospodarki. Czy jest inne zdanie w tej sprawie? Nie słyszę. Stwierdzam, że wyczerpaliśmy porządek posiedzenia. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>