text_structure.xml 47.9 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełJerzyCzepułkowski">Otwieram posiedzenie Komisji Europejskiej. Dzisiejszy porządek dzienny przewiduje przyjęcie sprawozdania z działalności Komisji Europejskiej w okresie IV kadencji. Czy mają państwo uwagi do porządku dziennego? Nie widzę. Stwierdzam, że zaproponowany przeze mnie porządek dzienny został przyjęty. Witam na posiedzeniu pana marszałka Józefa Oleksego, który przez przeważającą część kadencji i trwania Komisji Europejskiej był jej członkiem. Witam także sekretariat Komisji, dzięki któremu nasza praca także przebiegała tak sprawnie, oraz przedstawicieli mediów, dzięki którym nasza Komisja pracowała przy otwartej kurtynie. Relacje z naszych posiedzeń były przekazywane na bieżąco. Prace naszej Komisji z pewnością wpłynęły na końcowy sukces polskich przygotowań do członkostwa w UE, referendum przedakcesyjnego i wszystkich kwestii związanych z przystąpieniem Polski do Unii. Jeśli przyjmiemy dziś sprawozdanie, to dzisiejsze posiedzenie zakończy prace Komisji Europejskiej. Nasza Komisja przejdzie do historii Sejmu RP. Z tego względu prezydium zadbało o uroczysty charakter posiedzenia. Przystąpię do przedłożenia sprawozdania z działalności Komisji, następnie poproszę o zabranie głosu pana marszałka Józefa Oleksego, potem odbędziemy krótką dyskusję, podsumujemy wnioski i przystąpimy do głosowania w sprawie przyjęcia sprawozdania. Sprawozdanie przygotowane przez prezydium Komisji otrzymali państwo w formie pisemnej. Przedstawię państwu najważniejsze stwierdzenia i tezy sprawozdania. Komisja Europejska została powołana na podstawie uchwały Sejmu RP z dnia 19 października 2001 r. w sprawie zmiany regulaminu Sejmu. Powstała w wyniku połączenia dwu komisji funkcjonujących w Sejmie III kadencji - Komisji Integracji Europejskiej i Komisji Prawa Europejskiego. Przedmiotowy zakres działania Komisji został określony w załączniku do uchwały Sejmu RP z dnia 30.07.1992 r. w pkt 6: „do zadań Komisji Europejskiej należą sprawy dotyczące procesu integracji europejskiej, w tym rozpatrywanie projektów ustaw dostosowawczych oraz opiniowanie projektów ustaw co do zgodności z prawem Unii Europejskiej, a także sprawy realizacji umów międzynarodowych w tym zakresie”. Komisja ukonstytuowała się i pierwsze posiedzenie odbyła w dniu 24 października 2001 r., wyłaniając ze swego grona prezydium w składzie: pan poseł Józef Oleksy - przewodniczący Komisji, pan poseł Jerzy Czepułkowski - zastępca przewodniczącego Komisji, pan poseł Andrzej Grzyb - zastępca przewodniczącego Komisji, pan poseł Wacław Klukowski - zastępca przewodniczącego Komisji, pan poseł Marek Kotlinowski - zastępca przewodniczącego Komisji, pan poseł Janusz Lewandowski - zastępca przewodniczącego Komisji, pan poseł Aleksander Szczygło - zastępca przewodniczącego Komisji, pan poseł Jan Sztwiertnia - zastępca przewodniczącego Komisji. Skład prezydium Komisji ulegał jednak zmianom. W dniu 25 marca 2003 r. Komisja na swego zastępcę powołała pana posła Józefa Cepila. Natomiast w związku z powołaniem na stanowisko Wiceprezesa Rady Ministrów, Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji pan poseł Józef Oleksy z dniem 29 stycznia 2004 r. przestał pełnić funkcję przewodniczącego Komisji. Bolejąc, że pan marszałek przestał być przewodniczącym Komisji, cieszyliśmy się i cieszymy nadal z jego kolejnych awansów. Do czasu wyboru nowego przewodniczącego pracami Komisji kierował zastępca przewodniczącego - pan poseł Jerzy Czepułkowski.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełJerzyCzepułkowski">W dniu 16 lutego Komisja wybrała swego przewodniczącego - pana posła Jerzego Czepułkowskiego, oraz zastępcę - pana posła Bogusława Liberadzkiego. Posłowie: Michał Kamiński, Janusz Lewandowski, Bogusław Liberadzki, Bogdan Pęk oraz Jacek Protasiewicz przestali być członkami Komisji z dniem 16 czerwca 2004 r. w związku z wygaśnięciem ich mandatów poselskich. W wyniku wyborów zostali posłami do Parlamentu Europejskiego. W trakcie swej działalności Komisja odbyła 276 posiedzeń, z czego kwestiom legislacyjnym poświęcono 176 posiedzeń. W czasie prac Komisji powołano 105 podkomisji do rozpatrzenia projektów ustaw, które odbyły 398 wielogodzinnych posiedzeń, opracowując ustawy w celu przedłożenia Wysokiej Izbie do uchwalenia. Serdecznie dziękuję wszystkim członkom podkomisji, a szczególnie ich przewodniczącym, którzy w konsekwencji pełnili zazwyczaj rolę posła sprawozdawcy, za wielki wkład pracy w dzieło dostosowania polskiego prawa do prawa wspólnotowego. Znaczną część prac Komisji stanowiły prace legislacyjne. Do Komisji wpłynęło 129 rządowych projektów i 6 poselskich projektów ustaw. Przeprowadzona jeszcze w poprzedniej kadencji nowelizacja Regulaminu Sejmu RP umożliwiła przeprowadzenie w szybszym tempie procesu postępowania z projektami ustaw dostosowującymi polskie prawo do prawa Unii Europejskiej. Skrócony został termin przystąpienia do pierwszego czytania tych projektów ustaw z siedmiu do trzech dni z zastrzeżeniem, że postępowanie nad projektem ustawy dostosowującej nie może być podjęte, jeżeli najpóźniej w dniu doręczenia takiego projektu ustawy nie zostaną doręczone posłom polskie tłumaczenia przepisów prawa europejskiego, do których dostosowane ma być prawo polskie. Przed przystąpieniem do szczegółowego rozpatrzenia projektu ustawy dostosowującej polskie prawo do prawa Unii Europejskiej Komisja Europejska zobowiązana była ustalić harmonogram prac na tym projektem i przesłać go do wiadomości marszałkowi Sejmu. Komisja Europejska mogła zwrócić się o przedstawienie opinii o projekcie ustawy dostosowującej do innych komisji sejmowych, które miały obowiązek przedstawić pisemną opinię w terminie umożliwiającym rozpatrzenie projektu zgodnie z przyjętym harmonogramem prac nad tym projektem. Komisja zakończyła postępowanie legislacyjne w stosunku do 135 projektów ustaw dostosowujących polskie prawo do prawa Unii Europejskiej. Obejmowały one większość obszarów negocjacyjnych wskazanych w Narodowym Programie Przygotowania do Członkostwa w Unii Europejskiej. Jednakże wśród przesyłanych do Komisji projektów ustaw dostosowujących polskie prawo do prawa UE przeważały projekty związane z rolnictwem, ochroną zdrowia i finansami. W zakresie prawa finansowego Komisja rozpatrzyła 7 projektów ustaw, wśród których należy wymienić projekt ustawy Prawo dewizowe, nowelizację ustawy o finansach publicznych, o rachunkowości, nowelizację Prawa bankowego, Prawa o publicznym obrocie papierami wartościowymi oraz nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł. W zakresie regulacji dotyczących rolnictwa i ochrony przyrody Komisja rozpatrzyła 37 projektów, a wśród nich projekty ustaw: o ochronie zwierząt, utworzeniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, o napojach spirytusowych, rynkach przetworów owocowych i warzywnych, rynkach rybnych, o ochronie prawnej odmian roślin, o nasiennictwie, o weterynaryjnej kontroli granicznej, o zawodzie lekarza weterynarii, o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich, rybołówstwie, Agencji Rynku Rolnego, nawozach i nawożeniu, rynku mleka, organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich. W zakresie regulacji związanych z ochroną zdrowia Komisja zakończyła postępowanie legislacyjne w stosunku do 12 projektów, z których na uwagę zasługują: o samorządzie pielęgniarek i położnych, o zawodzie lekarza, izbach aptekarskich, zawodach pielęgniarek i położnych, materiałach i wyrobach przeznaczonych do kontaktu z żywnością, kosmetykach, ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełJerzyCzepułkowski">Ponadto Komisja rozpatrzyła kilkanaście projektów ustaw związanych z prawem gospodarczym (nowelizację ustawy Prawo własności przemysłowej, ustawę o postępowaniu z substancjami zubożającymi warstwę ozonową, o pomocy publicznej dla przedsiębiorców, o systemie monitorowania i kontrolowania paliw ciekłych, o broni i amunicji, o dokonywaniu europejskich zgłoszeń patentowych, o specjalnych strefach ekonomicznych, systemie oceny zgodności, substancjach i preparatach chemicznych), z prawem transportowym (w tym ustawę o transporcie kolejowym i o transporcie drogowym), z infrastrukturą morską (Kodeks morski i ustawa o pracy na morskich statkach handlowych, prawo przewozowe oraz ustawa o żegludze śródlądowej, o obszarach morskich i administracji morskiej), z ochroną konkurencji i konsumentów. Komisja zajmowała się również projektami ustaw z zakresu kultury, polityki społecznej, sprawiedliwości, administracji i spraw wewnętrznych. Komisja Europejska, wspólnie z Komisją Samorządu Terytorialnego, rozpatrzyła projekt ustawy o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości oraz o Narodowym Planie Rozwoju. Natomiast wspólnie z Komisją Administracji i Spraw Wewnętrznych zakończyła postępowanie legislacyjne w stosunku do projektu ustawy o ordynacji wyborczej do parlamentu europejskiego, a z Komisją Regulaminową i Spraw Poselskich - o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem RP w UE. Rozpatrując projekt ustawy o zmianie i uchyleniu niektórych ustaw w związku z uzyskaniem przez RP członkostwa w UE, Komisja dokonała zmian w ponad stu ustawach. Ogółem w trakcie swojej trzyletniej działalności Komisja Europejska rozpatrzyła projekty ustaw obejmujące implementowanie europejskich regulacji prawnych poprzez uchwalenie 57 nowych uregulowań ustawowych i nowelizację około 200 obowiązujących ustaw. To imponujący wynik naszej pracy, dający powód do satysfakcji i poczucia dobrze spełnionego obowiązku. Komisja, na podstawie art. 42 ust. 5 zwróciła dwa projekty ustaw dostosowujące polskie prawo do prawa Unii Europejskiej (o organizacji rynku rybnego i o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach) do wnioskodawcy w celu dopracowania. Komisja, w trybie art. 34 ust. 10, zaopiniowała 40 poselskich, komisyjnych, senackich i obywatelskich projektów ustaw, co do których Biuro Studiów i Ekspertyz wniosło zastrzeżenia dotyczące zgodności projektów z prawem Unii Europejskiej. Ponieważ przedmiotem prac Komisji były, w większości przypadków, rządowe projekty ustaw obejmujące większość obszarów negocjacyjnych, ich rozpatrzenie wymagało jasno określonej i dobrze funkcjonującej współpracy z rządem. W trakcie prac Komisji i podkomisji strona rządowa reprezentowana była przez przedstawicieli wielu ministerstw, urzędów centralnych oraz Narodowego Banku Polskiego. Na szczególne podkreślenie w pracach legislacyjnych Komisji zasługuje udział Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, zwłaszcza Departamentu Prawa Europejskiego, którego przedstawiciele aktywnie uczestnicząc w pracach Komisji, przedstawiali wymagane regulaminem Sejmu opinie o zgodności sprawozdań Komisji z prawem Unii Europejskiej oraz wyjaśniali członkom Komisji wątpliwości związane z regulacjami europejskimi. W związku z tym chcę złożyć serdeczne podziękowania na ręce pana ministra Jarosława Pietrasa, ministra do spraw europejskich, podsekretarza stanu w UKIE, w przeważającej części okresu pracy naszej Komisji aktywnego przedstawiciela rządu na naszych posiedzeniach.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PosełJerzyCzepułkowski">Dziękuję serdecznie panu ministrowi Tomaszowi Nowakowskiemu, który z drugiej linii wspierał pana ministra Jarosława Pietrasa, w konsekwencji przejmując jego obowiązki i reprezentując UKIE w pracach w ostatnich tygodniach funkcjonowania naszej Komisji. Komisja bardzo dobrze ocenia również współpracę z Biurem Legislacyjnym Kancelarii Sejmu, które mimo intensywności prac legislacyjnych przygotowywało uwagi prawno-legislacyjne do każdego projektu oraz aktywnie uczestniczyło w pracach Komisji i podkomisji. Komisja pozytywnie ocenia również współpracę z Biurem Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, które opiniowało każdy projekt ustawy pod kątem wyboru trybu rozpatrywania projektu - zgodności z regulaminem Sejmu, przedmiotu projektu ustawy, stanu zobowiązań Polski w danej dziedzinie i zakresu dostosowania dokonywanego przez dany projekt. Natomiast podkomisje rozpatrujące poszczególne projekty ustaw częstokroć zasięgały opinii niezależnych ekspertów. Takie przypadki były w przypadku ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego, prawa autorskiego, o świadczeniu przez prawników zagranicznych pomocy prawnej w Rzeczypospolitej Polskiej, prawa telekomunikacyjnego. Serdecznie dziękuję raz jeszcze Biuru Legislacyjnemu i Biuru Studiów i Ekspertyz. Panie marszałku, proszę przyjąć uwagę naszej Komisji, że są to organy Sejmu bardzo systematycznie, intensywnie i profesjonalnie pracujące, wspomagające merytorycznie prace, mam nadzieję, nie tylko naszej Komisji. W pracach nad dostosowaniem polskiego ustawodawstwa do prawa Unii Europejskiej szczególna rola przypadła prezydium Komisji. Prezydium odbyło 48 posiedzeń, na których przygotowywano plany posiedzeń Komisji oraz projekty harmonogramów prac nad poszczególnymi projektami ustaw, a także omawiano sprawy organizacyjne i bieżące stawiane przez członków Komisji podczas posiedzeń Komisji. Szczególnym uprawnieniem prezydium Komisji było opiniowanie dla marszałka Sejmu propozycji skierowań niektórych projektów ustaw dostosowawczych - w zależności od zakresu i specyfiki przedmiotu uregulowań prezydium proponowało kierowanie projektów ustaw do Komisji Europejskiej lub innych Komisji sejmowych. Komisja pracowała według planów pracy przygotowywanych w cyklu półrocznym. W czasie IV kadencji Komisja Europejska odbyła 1 posiedzenie wyjazdowe w Iławie. Związane ono było bezpośrednio z przygotowaniami do referendum przedakcesyjnego. Wspólne posiedzenia Komisja odbywała z Komisjami: Spraw Zagranicznych, Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Regulaminową i Spraw Poselskich, Administracji i Spraw Wewnętrznych, Gospodarki, Infrastruktury, Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, Kultury i Środków Przekazu, Sprawiedliwości i Praw Człowieka, Edukacji, Nauki i Młodzieży, Obrony Narodowej, Łączności z Polakami za Granicą. W posiedzeniach o charakterze seminaryjnym, poświęconych ordynacji do Parlamentu Europejskiego, przyszłej współpracy rządu i parlamentu w sprawach unijnych oraz w posiedzeniu opiniującym kandydaturę na pierwszego polskiego członka Komisji Europejskiej uczestniczył marszałek Sejmu Marek Borowski. Dziś w naszym posiedzeniu uczestniczy marszałek Sejmu Józef Oleksy.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PosełJerzyCzepułkowski">Formułą konsultacji kierownictwa negocjacji z parlamentem były początkowo spotkania przewodniczących klubów z premierem po posiedzeniach Komitetu Integracji Europejskiej, a przed posiedzeniem Rady Ministrów. Regułą stały się konsultacje pani minister Danuty Hübner z prezydium Komisji, w którego skład wchodzili rzecznicy poszczególnych klubów ds. europejskich. Parlamentarna kontrola działalności rządu w sprawach europejskich możliwa była także dzięki monitorowaniu prac Zespołu Przygotowawczego Komitetu Integracji Europejskiej i zamawianiu dla potrzeb Komisji rozpatrywanych przez Zespół Przygotowawczy UKIE dokumentów. Przedmiotem szczególnie pilnej analizy była każda kolejna wersja rządowego harmonogramu przyjmowania i przesyłania do Sejmu projektów ustaw dostosowawczych. Komisja powołała jedną podkomisję stałą - ds. Monitorowania wykorzystania środków pomocowych Unii Europejskiej, pod przewodnictwem pana posła Bogusława Liberadzkiego, oraz sześć zespołów tematycznych (ds. negocjacji z Unią Europejską, ds. planowania legislacji, ds. monitoringu wdrożeń prawa, ds. wsi i rolnictwa, ds. polityki regionalnej, ds. informowania społeczeństwa i mediów). Prace stałej podkomisji były szczególnie wydajne od chwili, gdy koordynowała ona działalność podobnych podkomisji w najważniejszych dla absorpcji funduszy przedakcesyjnych w Komisjach branżowych oraz współpracowała z zespołem parlamentarnym skupiającym także senatorów. Najważniejszymi i jednocześnie najczęściej podejmowanymi przez Komisję problemami były: przygotowania Polski do członkostwa w Unii Europejskiej (16 punktów porządku dziennego), negocjacje akcesyjne oraz traktat akcesyjny (26 punktów), wykorzystanie przedakcesyjnych środków pomocowych oraz przygotowanie do wykorzystywania środków wewnętrznych w ramach funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności (11 punktów), informowanie społeczeństwa o Unii, warunkach członkostwa oraz przygotowania do referendum w sprawie ratyfikacji traktatu akcesyjnego (13 punktów), prace Konwentu Europejskiego, polskich przedstawicieli w Konwencie, w tym prace marszałka Sejmu, wówczas przewodniczącego Komisji, pana posła Józefa Oleksego, i zagadnienie reformy wewnętrznej Unii (15 punktów), zagadnienia związane z rolnictwem i reformą wspólnej polityki rolnej (7 punktów), problematyka moralności i tożsamości kulturowej (5 punktów). Ponadto członkowie Komisji zapoznawali się z wynikami spotkań Rady Europejskiej, utrzymywali kontakty z komisjami ds. Unii Europejskiej krajów członkowskich i ds. integracji europejskiej krajów kandydujących oraz z Parlamentem Europejskim i innymi organami Unii (31 punktów). Podobnie jak każda inna komisja, w ramach swojej właściwości, Komisja Europejska rozpatrywała projekty budżetu państwa na lata 2002, 2003 i 2004 oraz sprawozdania z wykonania budżetu państwa w latach 2001, 2002 i 2003, sprawozdania Najwyższej Izby Kontroli oraz uchwalała propozycje dotyczące rocznego planu pracy NIK. W ostatnim półroczu w pracach Komisji pojawiły się tematy związane z ordynacją wyborczą do Parlamentu Europejskiego oraz nowymi obowiązkami Komisji, przewidzianymi w ustawie o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PosełJerzyCzepułkowski">Tematy, którymi wielokrotnie zajmowaliśmy się, zostały szczegółowo opisane w kolejnych rozdziałach sprawozdania, tj. w rozdziale poświęconym przygotowaniom do członkostwa Polski w UE, negocjacjom akcesyjnym i traktatowi akcesyjnemu, wykorzystaniu środków przedakcesyjnych i pozyskiwaniu funduszy unijnych, reformie UE, Konwentowi Europejskiemu i Konferencji Międzyrządowej, problemom polskiego i unijnego rolnictwa, problematyce wartości, praw człowieka i moralności, spotkaniom Rady Europejskiej oraz współpracy zagranicznej Komisji Europejskiej, której poświęcę kilka zdań. Bardzo ważną rolę w naszej pracy zajmowała współpraca zagraniczna, polegająca na każdorazowym, po zmianie prezydencji, spotkaniu z przedstawicielem kraju sprawującego prezydencję, ambasadorem państwa sprawującego prezydencję z naszą Komisją. Takie spotkania stały się regułą. Odbyliśmy spotkania ze wszystkimi komisarzami UE, którzy przebywali do Polski, przedstawicielami rządów państw UE. Spotykaliśmy się z przedstawicielami analogicznych komisji państw Unii ds. rozszerzenia w pastwach kandydujących czy ds. europejskich w starych państwach członkowskich. Byliśmy także gośćmi parlamentów państw kandydujących oraz państw członkowskich. Sprawozdanie zawiera szczegółową informacje na temat współpracy zagranicznej z tabelą naszych zagranicznych kontaktów, abyśmy mogli uświadomić sobie intensywność tych kontaktów oraz poziom zaangażowania poszczególnych członków koalicji, jak też opozycji we współpracy międzynarodowej naszej Komisji. Sprawozdanie zawiera także 2 krótkie rozdziały poświęcone pracom nad budżetem i jego wykonywaniem oraz opiniowaniu kandydatów na członków organów Unii Europejskiej. Sprawozdanie, które przedkładam, zawiera również wnioski i uwagi końcowe; z pewnością powinny one zostać uważnie przestudiowane przez prezydia i członków innych komisji sejmowych, które z dniem 1 maja br. przejęły od Komisji Europejskiej szereg jej dotychczasowych obowiązków związanych z dostosowaniem polskiego systemu prawnego do prawa UE lub implementacją aktów prawa wspólnotowego wprost do polskiego systemu prawnego. Podsumowując, stwierdzam, że ostatni okres funkcjonowania Komisji cechowała wytężona praca legislacyjna. Panie i panowie posłowie, zdążyliśmy! Wykonaliśmy gigantyczną pracę legislacyjną, prowadząc, w ostatnich miesiącach i tygodniach poprzedzających członkostwo, wręcz brawurowo prace legislacyjne, niezwykle absorbując Wysoką Izbę, ponieważ w porządku obrad poszczególnych posiedzeń mieliśmy po 8–10, a w końcowym okresie naszych przygotowań ponad 10 punków poświęconych dostosowywaniu prawa do prawa wspólnotowego. Nasza Komisja przedkładała Sejmowi wyniki swojej bardzo wytężonej, intensywnej i profesjonalnej pracy. Serdecznie dziękuję członkom Komisji, wszystkim organom Sejmu, z marszałkiem na czele, za stworzenie nam warunków do tego, byśmy mogli należycie i z honorem wypełnić misję, jaką nałożył na nas Sejm uchwałą powołującą Komisję Europejską. Dziękuję sekretariatowi Komisji, który niestrudzenie, zawsze na czas i profesjonalnie przygotowywał techniczne warunki funkcjonowania naszej Komisji. Proszę o zabranie głosu marszałka Sejmu Józefa Oleksego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarszałekSejmuRPJózefOleksy">Bardzo cieszy mnie, że Komisja kończy swoją działalność z tak obfitym, pozytywnym dorobkiem. Pamiętamy moment tworzenia się tej Komisji. Był on pełen napięcia związanego z rozbieżnymi poglądami dotyczącymi akcesji Polski do UE. Na kolejnych etapach tej akcesji spory nie ustawały, dyskusje wciąż trwały, ale miarą dojrzałości Komisji i ugrupowań, których przedstawiciele byli jej członkami, jest to, że nie dochodziło do blokady obrad, sabotażu, prób ambicjonalnego wygrywania sporów, przedłużania prac. Wszystko szło sprawnie, nawet jeśli poglądy były odmienne. Uważam to za niesłychanie cenne. W innej atmosferze nie udałoby się rozpatrzyć tylu projektów ustaw i zmusić Izbę do takiej intensywności prac. Przecież to Komisja zmuszała do tego Sejm. Nie dałoby się na czas zamknąć procesu adaptacji prawa, gdyby nie gotowość do samoograniczenia się i postawienia na merytoryczną pracę w Komisji. Przecież jej członkowie mają różne charaktery, wywodzą się z wielu opcji politycznych, odmienne nastawienie do referendum, jego wyników, traktatu akcesyjnego, konstytucji europejskiej, a także wielu rozpatrywanych ustaw. Mówił o tym pan poseł Jerzy Czepułkowski. Zostało to zawarte w pełnym i bardzo ciekawym sprawozdaniu z działalności Komisji Europejskiej. Nie będę tego powtarzał. Dla mnie szczególnie sympatyczne jest to, że wszystkich członków Komisji znam z imienia i nazwiska, nastrojów, temperamentu i z każdym, mam taką nadzieję, łączą mnie życzliwe stosunki, niezależnie od podziałów politycznych. Jest to moje osobiste osiągnięcie. Nawet jeśli zwracano mi za coś uwagę, to przecież nie było to potępieniem osobistym, tylko dyskusją o merytorycznych kwestiach. Jeśli Komisja kończy funkcjonowanie bez urazy i osobistych zarzutów, to jest to w życiu zbiorowym, także w parlamentach, szczególnie ważne. Mamy prawo mieć poczucie dumy z wykonanej pracy. Każdy może mieć inne zdanie na temat różnych faz funkcjonowania Polski w UE, ale praca została wykonana. Chcę bardzo podziękować całemu prezydium Komisji, ale w sposób szczególny panu posłowi Jerzemu Czepułkowskiemu, który czasem nawet irytował państwa, ale to dlatego, że niezłomnie dążył do wykonania planu. Mam także refleksję, że dziś Polsce, po wyjaśnieniu strategicznych spraw kraju i ich dokończeniu, trzeba takich ludzi jak pan poseł Jerzy Czepułkowski, czyli ludzi pracy, a nie ludzi dostojeństwa publicznego, ideologów. Takich osób mamy wiele w polskim życiu publicznym. Bardzo potrzeba jednak Polsce ludzi rzetelnie pracujących, prowadzących pakiety spraw w odpowiednich terminach. Składa się to później na całość procesów pozytywnych dla naszego kraju. Mógłbym wygłosić tezę, że w najbliższym czasie Polska bardziej potrzebuje specjalistów i menedżerów typu pan poseł Jerzy Czepułkowski niż ideologów typu poseł Józef Oleksy, ale tak daleko nie będę się posuwał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełJerzyCzepułkowski">Proponuję nie rezygnować z drugiej grupy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarszałekSejmuRPJózefOleksy">Dziękuję także wszystkim zastępcom przewodniczącego. Proszę wziąć pod uwagę, że dochodzi jeszcze masa pracy wykonywanej za granicą. Biuro Spraw Międzynarodowych wykonywało ją bez zarzutu, wszystko było gotowe na czas. Myślę, że działania w multilateralnych gronach międzynarodowych pozostawiły swój ślad. Mogliśmy się poznać, mamy wielu kolegów w krajach UE. Dziękuję także za doskonale układającą się współpracę z Urzędem Komitetu Integracji Europejskiej. Co prawda szefowa UKIE nie bardzo paliła się do spotkań z Komisją, ale była bardzo zajęta za granicą i trzeba to zrozumieć. Pan minister Jarosław Pietras był jednak zawsze do dyspozycji Komisji. Miałem zamiar powiedzieć coś o każdym członku Komisji, tak jak państwa zapamiętałem. Bałem się jednak, że mogę się przy kimś pomylić. Z pewnością powiedziałbym wiele miłych słów o paniach posłankach z Komisji. Z niektórymi byłem za granicą. Były to bardzo udane wyjazdy. Komisją do spraw Unii Europejskich kieruje pan poseł Robert Smoleń, który musi dbać o to, aby praca została wykonana, a atmosfera była zawsze wspaniała. Wtedy jest harmonia. Nie chcę przeciągać mojej wypowiedzi. Uroczyste spotkania nie powinny być długie. Bardzo dziękuję wszystkim za to, że z honorem możemy zakończyć prace Komisji Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełJerzyCzepułkowski">Dziękuję panu marszałkowi Józefowi Oleksemu za wypowiedź. Zgodnie z przyjętym sposobem procedowania otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełPiotrGadzinowski">Chcę złożyć podziękowanie osobom, które umknęły we wcześniejszych wypowiedziach. Jak wszyscy wiemy, w każdym dobrym zespole, oprócz ludzi wyrażających afirmację, liczą się ludzie o umysłach krytycznych. Ich krytycyzm powoduje, że nasze stanowisko hartuje się, umacnia. Stajemy się dzięki temu ludźmi ze stali. Chcę złożyć podziękowanie panu posłowi Markowi Kotlinowskiemu, którzy wyszedł z sali, za jego krytyczne stanowisko, panu posłowi Bogdanowi Pękowi, który bardzo krytycznie podchodził do UE. Efektem tego krytycyzmu jest jego mandat europarlamentarzysty. Bardzo dziękuję także panu posłowi Antoniemu Macierewiczowi oraz panu posłowi Romanowi Giertychowi i wszystkim, którzy zajmowali krytyczne stanowisko, albowiem to sprawiło, że nasz kraj wszedł do UE zahartowany i nie boi się żadnej krytyki. Jesteśmy odporni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełJerzyCzepułkowski">Pan marszałek chciałby uzupełnić swoją wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MarszałekSejmuRPJózefOleksy">Umknęło mi, że praca każdego gremium ma swoją obsługę, ludzi, którzy na zapleczu myślą za nas i przygotowują wszystko na czas. Chcę bardzo serdecznie podziękować całemu sekretariatowi Komisji, którym kieruje pan Leszek Kieniewicz. Czynię to szczerze. Mieli państwo ze mną ciężkie życie, ale serdeczność się utrwaliła. Jeśli ktoś wpadnie na pomysł, by wystąpić o nagrody dla członków sekretariatu, to rozpatrzę ten wniosek pozytywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełJerzyCzepułkowski">Chcę poinformować, że wystąpiłem już z taką prośbą do pana marszałka około półtora miesiąca temu i z niecierpliwością czekamy na pozytywne rozstrzygnięcie wniosku. Jeśli pan marszałek chce uczynić to dwukrotnie, to bardzo chętnie się zgodzimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MarszałekSejmuRPJózefOleksy">Jeśli tak się stało, to znaczy, że w Kancelarii Sejmu ma miejsce sabotaż. W tamtych sprawach dawno już podjąłem decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełJerzyCzepułkowski">Dziękujemy panu marszałkowi za tę deklarację. Dziękuję także dyrektorowi Biura Stosunków Międzyparlamentarnych, panu Jakubowi Borawskiemu, który dba o stan osobowy i dobór personalny sekretariatu naszej Komisji. Przechodzimy do dalszej dyskusji. Odniosę się tylko krótko do wypowiedzi pana posła Piotra Gadzinowskiego. W sprawozdaniu, które państwu posłom przekazałem, problematyka udziału opozycji w końcowym sukcesie Komisji, jest bardzo szeroko omówiona, wraz z charakterystycznymi cytatami z wystąpień poszczególnych posłów. Sprawozdanie zmierza w kierunku konkluzji, że nasz końcowy sukces jest wynikiem wspólnej pracy, ścierania się różnorodnych poglądów, w wyniku czego dochodziliśmy do możliwie optymalnych dla naszego kraju rozwiązań i możliwie najkorzystniejszych warunków naszego członkostwa w UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełRomanJagieliński">Dziś obserwujemy to, co obserwowaliśmy zazwyczaj na posiedzeniach Komisji, czyli refleksyjność przewodniczącego, dziś marszałka Sejmu, pana posła Józefa Oleksego, oraz pragmatyzm pełniącego obowiązki techniczne, obecnego przewodniczącego Komisji, pana posła Jerzego Czepułkowskiego. Zostało to wspaniale zaprezentowane przed chwilą, bo kiedy pan marszałek stwierdził, że może przyznać nagrodę, to pan poseł Jerzy Czepułkowski powiedział, że już o nią wystąpił. Chcę przypomnieć, że początkowo obradowaliśmy w dużym napięciu, w stresie. Było to widać w zachowaniu np. pana marszałka, który złościł się na tych, których dziś chce nagradzać. Jednakże w czasie pracy udało nam się poznać i uzgodnić zasady. W imieniu własnym oraz innych posłów, którzy pracowali ze mną w podkomisjach, chcę złożyć serdeczne podziękowania paniom z sekretariatu Komisji. Pan poseł Piotr Gadzinowski podniósł kwestię, że niektórzy członkowie Komisji wykazywali się zmysłem krytycyzmu. Sadzę, że powinniśmy ustalić pewien pozytywny i negatywny ranking. Nie został wymieniony zacny, bardzo merytorycznie przygotowujący się do posiedzeń, szczególnie w obszarach rolnych, pan poseł Piotr Krutul.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełJerzyCzepułkowski">Nie ma pana posła na posiedzeniu. Bardzo nad tym ubolewam, ponieważ chciałbym mu osobiście podziękować. Ileż sumienności i wnikliwości wykazał pan poseł w czasie prac!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełRomanJagieliński">To nie był zmysł krytyczny, tylko merytoryczny. Był nastawiony na „nie”, najpierw prezentował to na posiedzeniach Komisji, następnie potwierdzał na sali sejmowej. W sprawozdaniu zostaliśmy określeni jako większość, której bardzo zależało na przyspieszonym przystosowaniu prawa. Chcę podkreślić, że można by było uzupełnić jeszcze sprawozdanie o statystykę, kto, za ile ustaw był odpowiedzialny w czasie prac podkomisji. Pani posłanka Zofia Grzebisz-Nowicka w dużym stopniu przyczyniła się do procesu integracji. Zasługuje ona na szczególne wyróżnienie, ponieważ z tego, co wiem, przeprowadziła jako przewodnicząca podkomisji oraz poseł sprawozdawca prace nad 20 ustawami. Uważam, że taka statystyka pozwoliłaby wskazać posłów, którzy szczególnie przyczynili się do tego, iż nasza Komisja mogła przygotować tyle ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełJerzyCzepułkowski">Myślę, że jest to cenna uwaga. Ja oczywiście nazwiska pani posłanki Zofii Grzebisz-Nowickiej, pani posłanki Grażyny Ciemniak, pani posłanki Stanisławy Prządki, pana posła Romana Jagielińskiego oraz wielu innych chciałem wymienić w swojej mowie końcowej. Proponuję, abyśmy przyjęli uwagę pana posła. Przygotujemy tabele statystyczne dotyczące udziału poszczególnych posłów w pracach podkomisji z podziałem na przewodniczących podkomisji, ich członków oraz posłów sprawozdawców Komisji w pracach nad poszczególnymi ustawami na forum plenarnym Sejmu. Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że członkowie Komisji wyrazili zgodę na tego rodzaju uzupełnienie sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Nie jest moją intencją zakłócanie poważnej dyskusji, jaką toczymy, oraz uroczystego charakteru posiedzenia Komisji. Niemniej myślę, że rzecz, która miała przy naszym udziale miejsce, a więc stanowienie prawa dostosowującego nas do UE, powinna być oceniona znacznie głębiej i szerzej, wraz ze wskazaniem dalszej perspektywy. Jako poseł Rzeczypospolitej czuję pewien niedosyt, wynikający z mało kreatywnej roli posłów tej Komisji w tworzeniu prawdziwie unijnego prawa. Niestety, przyjęliśmy - moim zdaniem - bardzo niedobry wzór naśladownictwa. Podchodziliśmy do wielu spraw bardzo formalnie, gdyż musieliśmy dostosować kolejne przepisy. Źle to wróży całej Europie, dlatego że my, jako nowi członkowie UE, powinniśmy wnieść pewien powiew świeżości, kreatywności i twórczego ożywienia. Europa bardzo się biurokratyzuje, unifikuje, jeśli chodzi o prawo i normy. Osobiście nie uznaję tego kierunku za właściwy. Twórcza jest jedność w różnorodności. Nie pokusiliśmy się, aby zaproponować dalej idące i dla Europy korzystne rozwiązania. Oczywiście nie chodzi mi o przepisy bezpośrednio dostosowujące nasz system prawa do wymogów UE, ale w ogóle o myślenie o Europie, jej przyszłości i o naszym miejscu we Wspólnocie. Dlatego tak krytycznie oceniałem w zeszłej kadencji prace Komisji Prawa Europejskiego. Takie naśladownictwo jest typowo polskie. Znamy to z niektórych klasycznych dzieł literatury polskiej, w których zarzucano nam małpowanie Europy, a czasem używano nawet bardziej dosadnych sformułowań. Oczywiście wówczas zarzut czyniono klasie rządzącej, szlachcie, magnaterii. My jesteśmy w tej chwili klasą sprawującą służbę. Ja tak przynajmniej pojmuję swoją rolę. Jako poseł odczuwam duży niedosyt. Uważam, że interes narodowy był traktowany jako pewnego rodzaju anachronizm, staroświeckość. W każdym razie, moim zdaniem, to pojęcie miało wydźwięk negatywny. Musimy myśleć bardzo twardo i solidnie o interesie narodowym, członkowie Komisji powinni być bardzo mocno ideologicznie ukształtowani i wyznawać pewne wartości. Nie bójmy się tego - człowiek, który wyznaje pewne wartości, jest wartościowy. Człowiek bez ideologii i wartości jest szkodnikiem, ponieważ może przystosować się do każdych okoliczności, każdej sytuacji. Być może dla krótkiego przeżycia jest to dobre, ale nie dla zachowania życia. Nie jestem zgorzkniałym człowiekiem, ale odczuwam przez to nieco goryczy, która mobilizuje mnie do podejmowania bardziej twórczych i ożywczych działań. W Sejmie tej kadencji, poprzedniej także, bardzo trudno było zaznaczyć swój byt poprzez rzetelną legislację. Nieraz używałem nawet, aby zaznaczyć swój byt, za co niektórych przepraszam, ostrych sformułowań. W ten sposób chciałem ukazać pewien problem i zagrożenia, które były niedoceniane, marginalizowane, ośmieszane. Jest to rola, której osobiście nie lubię. Jako człowiek nauki byłem przywykły do starannej pracy o charakterze naukowym. Wspomniany został pan poseł Piotr Krutul, którego darzę dużym szacunkiem, a który zastosował taką formułę. Odniosło to jakiś skutek, ale patrzono także na pewne jego propozycje z przymrużeniem oka, mimo że powinniśmy je bardzo dogłębnie rozważyć i zaproponować nawet inne rozwiązania. Dziś i w przyszłości przynosiłoby to lepsze skutki, niż regulacje, które przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Wydaje mi się, że nasze podejście do Europy było dość płytkie. Jest ono, niestety, nadal takie. Nie rozwiązywałbym tej Komisji. Sądzę, że powinna istnieć Komisja do Spraw Unii Europejskiej i do Spraw Europy. Zachowałbym ją w formie nieco rytualno-świątecznej, żeby był to sygnał, że jesteśmy za czymś więcej niż UE w obecnym kształcie, ale także za Europą, która będzie połączona prawdziwym braterstwem, a jej ład będzie oparty na wartościach ogólnoludzkich, ale także chrześcijańskich. Europa z tych wartości wyrosła. To ona poprzez chrześcijaństwo wnosiła do historii świata nowy w historii ludzkości i cywilizacji wkład. Był on bardzo ważny, ponieważ odeszliśmy od niewolnictwa, ku człowiekowi wolnemu. Niestety, popadamy znów w niewolnictwo, tylko innego typu. Powinniśmy się przed tym bronić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełJerzyCzepułkowski">Dziękuję bardzo za wypowiedzi. Myślę, że ta bardziej refleksyjna wypowiedź może stać się przyczynkiem dla tych wszystkich, którzy w nowej Komisji do Spraw Unii Europejskiej będą zobowiązani łączyć nowe funkcje z tymi, które wypełniali w Komisji Europejskiej. Musimy pożegnać pana marszałka Józefa Oleksego. Dziękuję bardzo za przybycie na posiedzenie naszej Komisji. Powróćmy do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Chcę zwrócić uwagę na pewną praktyczną kwestię. Przed chwilą padł wniosek dotyczący sporządzenia statystyki aktywności posłów w pracach podkomisji. Proszę zwrócić uwagę, że mimo wszystko te dane będą bardzo powierzchowne, ponieważ niektóre podkomisje kończyły swoją pracę po 2–3 posiedzeniach, a niektóre odbyły kilkanaście posiedzeń. Z własnego doświadczenia wiem, że prace dotyczące ustawy o recyklingu pojazdów trwały ponad rok, a i tak nie znalazły dobrego zakończenia. Dobrze byłoby mieć to na uwadze, gdyż zapewne będziemy posługiwać się tą statystyką. Niedobrze by było, gdyby się okazało, że ktoś brał udział tylko w dwóch lub trzech podkomisjach, a tak naprawdę permanentnie pracował. Druga kwestia, na którą chcę zwrócić uwagę, a która nie była tu podnoszona, to fakt, że byliśmy również reprezentantami naszego kraju, jeżdżąc bardzo często, w porównaniu z innymi komisjami sejmowymi, za granicę, jako reprezentacja Sejmu RP. Często było podkreślane, że polska delegacja, mimo iż składała się z różnych opcji politycznych, zwykle mówiła jednym głosem. Nawet jeśli w konkretnych sprawach mieliśmy odmienne zdanie, to wyrażając je, nigdy nie przekraczaliśmy granicy, która naruszałaby dobre imię naszego kraju. Jesteśmy często postrzegani jako dość skłóceni, ale potrafiliśmy wielokrotnie prezentować jedno stanowisko, mimo że byliśmy przedstawicielami różnych opcji politycznych. Chcę także osobiście podziękować paniom z sekretariatu Komisji. Sądzę, że pan marszałek Józef Oleksy, który wcześniej był przewodniczącym naszej Komisji, nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, jak wiele kwestii toczyło się obok. Gdyby nie pani Małgorzata Cholewa wraz z zespołem, to sprawność naszego działania byłaby dużo mniejsza. Wiele spraw załatwialiśmy w sekretariacie. Serdecznie dziękuję. Myślę, że praca w tej Komisji była bardzo dobrą szkołą. Wielu z nas należy do różnych Komisji sejmowych i mamy porównanie. Nie wiem, czy jesteśmy zgodni w ocenie, ale wydaje mi się, że takiej dynamiki prac, jak miała Komisja Europejska, nie ma żadna inna w naszym parlamencie. Mówię to z własnego doświadczenia. Może się mylę, ale jeśli tak, to w niedużym zakresie. Dziękuję wszystkim za doświadczenia, które mogłem zdobyć, oraz klimat, który mimo wielokrotnie wyrażanych odmiennych poglądów nie wykraczał poza przyjęte ramy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełJerzyCzepułkowski">Dziękuję serdecznie za uwagi. Wracając do kwestii statystyki, chcę podkreślić, że nie będzie ona jedyną. Sprawozdanie jest wielowątkowe. Jedną z kwestii będzie zaznaczenie poziomu aktywności i zaangażowania członków w prace Komisji. O głos poprosił pan minister Jarosław Pietras.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#SekretarzUrzęduKomitetuIntegracjiEuropejskiejsekretarzstanuwKomitecieIntegracjiEuropejskiejJarosławPietras">Dla mnie, a także dla całego urzędu komisja Europejska była komisją priorytetową. Byliśmy obecni także na posiedzeniach wielu innych komisji, opiniowaliśmy właściwie wszystkie akty prawne, które były rozpatrywane w innych komisjach, ale niewątpliwie Komisja Europejska była naszą komisją i pochłaniała znaczną część naszych prac. Można zresztą powiedzieć, że duża część naszego urzędu wiązała się z faktem, że Komisja domagała się czegoś od nas. Przychodziłem na posiedzenia Komisji nie tylko z poczucia obowiązku, ale także z poczucia sympatii i osobistej satysfakcji. Mimo że pan poseł Piotr Gadzinowski nadał lekką tonację swojej wypowiedzi, chcę powiedzieć, że było w niej dużo prawdy. Krytyczne wypowiedzi, które padały w czasie prac, bardzo często umacniały rząd w jego działaniach, stanowisku, hartowały nas w stosunku do naszych partnerów zewnętrznych. Przedstawiciele rządu, którzy muszą stawać przed Komisją i twierdzić, że są przekonani, tym bardziej przekonująco dyskutowali z partnerami europejskimi. Niewątpliwie był to bardzo ważny okres. Bardzo uważnie wysłuchałem słów pana posła Gabriela Janowskiego. Polska była wówczas krajem negocjującym warunki swojego członkostwa w UE lub obserwatorem, natomiast nie była członkiem Wspólnoty. Myślę, że przesłanie wynikające z tej wypowiedzi jest skierowane raczej do nowej Komisji, aby w sytuacji, w której Polska nie musi już dostosowywać się i wypełniać zobowiązania negocjacyjnego, ale współtworzyć prawo europejskie, potrzeba więcej aktywnego myślenia. Komisja Europejska miała bardzo trudne zadanie, aby w stosunku do ogromnego zasobu prawa europejskiego dokonać takich zmian w polskich przepisach, by przyjąć całość prawa wspólnotowego. Dochodził do tego jeszcze jeden element, a mianowicie czynnik czasu. Osobiście zauważyłem, że w miarę upływu lat czas biegnie coraz szybciej. Przed przystąpieniem Polski do UE czas biegł niezwykle szybko, wydawało się, że tygodnie robią się bardzo krótkie. Im bliżej było do przystąpienia, tym mniej zostawało nam czasu, a więcej zadań. Myślę, że Komisja w pełni się z nich wywiązała. Sukces naszych dostosowań jest udziałem członków tej Komisji. Chcę podziękować poprzedniemu panu przewodniczącemu, obecnemu marszałkowi Sejmu Józefowi Oleksemu, oraz obecnemu panu przewodniczącemu, panu posłowi Jerzemu Czepułkowskiemu za serdeczne stosunki w czasie współpracy. Mimo, że postulaty zgłaszane pod naszym adresem były często bardzo trudne, to współpraca była konkretna. Staraliśmy się sprostać wymaganiom państwa posłów, jak tylko było to możliwe. Sądzę także, że kontakty z pozostałymi członkami prezydium, podkomisji oraz Komisji miały pozytywny charakter i ogromne znaczenie. W stałym kontakcie pozostawali z nami także pracownicy sekretariatu Komisji. Część spraw toczyła się poza forum Komisji, w zapleczu, np. jeśli chodzi o dokumentację, ale wszystko było załatwiane na czas. Myślę, że kiedy dokonujemy oceny, trzeba powiedzieć o pewnej kwestii. To samo powtarzam u mnie w urzędzie. Oceniamy osoby po dorobku, jaki zostawiły. Jest jednak inny aspekt, który trzeba zawsze brać pod uwagę, a mianowicie, komu przekazuje się sprawy.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#SekretarzUrzęduKomitetuIntegracjiEuropejskiejsekretarzstanuwKomitecieIntegracjiEuropejskiejJarosławPietras">Czy Komisja Europejska zadbała o to, aby po zakończeniu jej działalności ktoś przejął obowiązki? Komisja nie tylko wypełniła swoją misję, ale także pod koniec prac opracowała ustawę, która przyczyniła się do powstania nowej komisji, która przejmie jej obowiązki. Będziemy jako rząd z pewnością wspominać z sympatią dobre czasy istnienia Komisji Europejskiej, ponieważ Komisja do Spraw UE stawia przed nami znacznie większe wymagania. Komisja Europejska zadbała o to, aby jej następczyni miała większe uprawnienia, stosowne do nowej sytuacji, w jakiej znajduje się Polska. Jest to bardzo ważny element oceny funkcjonowania tej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełJerzyCzepułkowski">Tylekroć wymieniany dziś Sekretariat bardzo profesjonalnie przygotował sprawozdanie z działalności Komisji Europejskiej, w którym jest poruszona także ta kwestia. Czytamy w nim: „Można śmiało uznać, że w całym procesie integracji Polski z Unią nie było takiego aspektu, który nie stałby się przedmiotem refleksji Komisji Europejskiej. Wysoki poziom, wszechstronność prac i dyskusji Komisji Europejskiej utorowały drogę do ustanowienia przez Sejm organu wyspecjalizowanego, który w sprawach Unii Europejskiej wypowiadałby się w imieniu całego Sejmu. Komisja Europejska przyczyniła się do wypracowania dobrych podstaw prawnych działania Komisji do Spraw Unii Europejskiej.” Ten problem jest ważny i obecny w naszym sprawozdaniu. Wobec braku zgłoszeń stwierdzam, że zakończyliśmy dyskusję nad sprawozdaniem z działalności Komisji Europejskiej w okresie IV kadencji. Ustaliliśmy wspólnie, że zostanie ono wzbogacone o zestawienie dotyczące obecności posłów w podkomisjach i ich aktywności jako sprawozdawców Komisji. Czy do tekstu sprawozdania przedłożonego przez prezydium Komisji, z uwagą, którą przyjęliśmy na wniosek pana posła Romana Jagielińskiego, są zastrzeżenia i propozycje zmian? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania nad sprawozdaniem z działalności Komisji Europejskiej w okresie IV kadencji wraz ze zmianą zaproponowaną przez pana posła Romana Jagielińskiego. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja sprawozdanie przyjęła. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie z działalności Komisji Europejskiej w okresie IV kadencji, tj. od dnia jej powstania, ukonstytuowania władz, rozpoczęcia pracy, czyli od 24 października 2004 r. do dnia dzisiejszego, czyli do 29 lipca 2004 r. Tym samym nasza Komisja kończy prace. Komisja i jej dorobek przechodzą do historii polskiego parlamentaryzmu. Jeszcze raz serdecznie dziękuję państwu posłom, organom Sejmu, poczynając od osoby marszałka Sejmu, poprzez Biuro Studiów i Ekspertyz, Biuro Legislacyjne oraz inne agendy i komórki Sejmu, sekretariat Komisji, do wszystkich osób, które przyczyniły się do tego, by nasza Komisja mogła sprawnie funkcjonować i wypełnić misję, jaką powierzył jej Sejm w uchwale powołującej Komisję Europejską. Serdecznie dziękuje panu ministrowi Jarosławowi Pietrasowi. Proszę złożyć podziękowania naszemu komisarzowi, pani minister Danucie Hübner za współpracę z naszą Komisją. Nie było to zawsze łatwe, ale w sumie korzystne, pomyślne, dobre dla Polski. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>