text_structure.xml
337 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
1041
1042
1043
1044
1045
1046
1047
1048
1049
1050
1051
1052
1053
1054
1055
1056
1057
1058
1059
1060
1061
1062
1063
1064
1065
1066
1067
1068
1069
1070
1071
1072
1073
1074
1075
1076
1077
1078
1079
1080
1081
1082
1083
1084
1085
1086
1087
1088
1089
1090
1091
1092
1093
1094
1095
1096
1097
1098
1099
1100
1101
1102
1103
1104
1105
1106
1107
1108
1109
1110
1111
1112
1113
1114
1115
1116
1117
1118
1119
1120
1121
1122
1123
1124
1125
1126
1127
1128
1129
1130
1131
1132
1133
1134
1135
1136
1137
1138
1139
1140
1141
1142
1143
1144
1145
1146
1147
1148
1149
1150
1151
1152
1153
1154
1155
1156
1157
1158
1159
1160
1161
1162
1163
1164
1165
1166
1167
1168
1169
1170
1171
1172
1173
1174
1175
1176
1177
1178
1179
1180
1181
1182
1183
1184
1185
1186
1187
1188
1189
1190
1191
1192
1193
1194
1195
1196
1197
1198
1199
1200
1201
1202
1203
1204
1205
1206
1207
1208
1209
1210
1211
1212
1213
1214
1215
1216
1217
1218
1219
1220
1221
1222
1223
1224
1225
1226
1227
1228
1229
1230
1231
1232
1233
1234
1235
1236
1237
1238
1239
1240
1241
1242
1243
1244
1245
1246
1247
1248
1249
1250
1251
1252
1253
1254
1255
1256
1257
1258
1259
1260
1261
1262
1263
1264
1265
1266
1267
1268
1269
1270
1271
1272
1273
1274
1275
1276
1277
1278
1279
1280
1281
1282
1283
1284
1285
1286
1287
1288
1289
1290
1291
1292
1293
1294
1295
1296
1297
1298
1299
1300
1301
1302
1303
1304
1305
1306
1307
1308
1309
1310
1311
1312
1313
1314
1315
1316
1317
1318
1319
1320
1321
1322
1323
1324
1325
1326
1327
1328
1329
1330
1331
1332
1333
1334
1335
1336
1337
1338
1339
1340
1341
1342
1343
1344
1345
1346
1347
1348
1349
1350
1351
1352
1353
1354
1355
1356
1357
1358
1359
1360
1361
1362
1363
1364
1365
1366
1367
1368
1369
1370
1371
1372
1373
1374
1375
1376
1377
1378
1379
1380
1381
1382
1383
1384
1385
1386
1387
1388
1389
1390
1391
1392
1393
1394
1395
1396
1397
1398
1399
1400
1401
1402
1403
1404
1405
1406
1407
1408
1409
1410
1411
1412
1413
1414
1415
1416
1417
1418
1419
1420
1421
1422
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Wznowienie posiedzenia o godz. 9 min 01)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą wicemarszałkowie Sejmu Stanisław Zając, Marek Borowski i Jan Król)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławZając">Proszę panie i panów posłów o zajmowanie miejsc.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#StanisławZając">Wznawiam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#StanisławZając">Na sekretarzy obrad powołuję panią posłankę Elżbietę Radziszewską oraz pana posła Eugeniusza Kłopotka.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#StanisławZając">Protokół i listę mówców prowadzić będzie pan poseł Eugeniusz Kłopotek.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#StanisławZając">Proszę wyznaczonych posłów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#StanisławZając">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdania Komisji Nadzwyczajnej o pilnych rządowych projektach ustaw o:</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#StanisławZając">1) administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami (druki nr 15 i 32),</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#StanisławZając">2) ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych (druki nr 16 i 33),</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#StanisławZając">3) ochronie przed nadmiernym przywozem towarów na polski obszar celny (druki nr 18 i 34),</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#StanisławZając">4) ochronie przed nadmiernym przywozem na polski obszar celny niektórych towarów tekstylnych i odzieżowych (druki nr 19 i 35).</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Mirosława Stycznia.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawiając cztery projekty tzw. ustaw okołocelnych, to jest o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami oraz o obrocie specjalnym, o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych, o ochronie przed nadmiernym przywozem towarów na polski obszar celny oraz o ochronie przed nadmiernym przywozem na polski obszar celny niektórych towarów tekstylnych i odzieżowych, pragnę przede wszystkim zwrócić uwagę pań i panów posłów na ich wyjątkowy charakter i szczególne znaczenie dla gospodarki krajowej. Wynika to z faktu, iż Polska nie mając odpowiednich przepisów ustanawiających prawny i instytucjonalny fundament w dziedzinie międzynarodowych norm obrotu towarowego, nie może być jego pełnoprawnym uczestnikiem. Dotychczasową podstawą tych regulacji są przepisy ustawy z 28 grudnia 1989 r. Prawo celne, które od 1 stycznia 1998 r., a więc już za niespełna 6 tygodni, zostaną zastąpione ustawą z dnia 9 stycznia 1997 r., nazwaną Kodeksem celnym, której przepisy są w pełni zgodne z zasadami stosowanymi w Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Jednakże zakres przedmiotowy regulacji zawartych w poprzedniej ustawie Prawo celne był znacznie szerszy niż przepisy Kodeksu celnego. Dlatego też zaistniała konieczność przygotowania dodatkowych aktów prawnych regulujących sfery nie objęte Kodeksem celnym; chodzi tu o sprawy związane z administrowaniem obrotem z zagranicą towarami i usługami, również obrotem specjalnym, oraz z ochroną przed wyrządzającym szkodę przemysłowi krajowemu nadmiernym przywozem towarów. Celem przygotowania projektów szeroko rozumianych ustaw ochronnych było stworzenie nowoczesnych przepisów prawnych umożliwiających skuteczną ochronę interesów polskich producentów w sytuacji, gdy zagraniczni eksporterzy stosują nieuczciwe praktyki handlowe lub też gdy przywóz określonego towaru wzrasta w sposób nadmierny, powodując szkodę w polskim przemyśle.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#MirosławAndrzejStyczeń">W przyjętych rozwiązaniach przez pojęcie szkody rozumie się m.in. spadek produkcji i sprzedaży, ograniczenie zatrudnienia czy też wzrost zapasów, często niezbywalnych. Jedną z najczęściej występujących nieuczciwych praktyk jest eksport towarów po cenach dumpingowych. Przez ceny dumpingowe rozumie się ceny towarów, które w eksporcie są niższe od cen na rynku wewnętrznym eksportera. Zaniżanie cen może mieć na celu wyeliminowanie krajowej konkurencji, a w przyszłości uzyskanie pozycji dominującej lub monopolistycznej na rynku polskim i możliwości prowadzenia całkowicie swobodnej polityki cenowej wobec krajowych konsumentów.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Jednocześnie należy podkreślić, że powstanie pakietu ustaw okołocelnych jest związane z koniecznością dostosowania prawa polskiego do norm prawnych Unii Europejskiej w świetle obowiązku wynikającego z postanowień Układu Europejskiego ustanawiającego stowarzyszenie między Rzecząpospolitą Polską z jednej strony a Wspólnotami Europejskimi i ich państwami członkowskimi z drugiej strony. Istotnym czynnikiem jest fakt, iż w związku z przyszłym członkostwem Polski w Unii Europejskiej przedstawiane projekty ustaw są zgodne z odpowiednimi regulacjami unijnymi.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Projekt ustawy zastępuje dotychczas obowiązującą ustawę Prawo celne w zakresie obrotu towarowego z zagranicą. Projekt ten zawiera przepisy dotyczące administrowania obrotem z zagranicą towarami i usługami, a także postanowienia regulujące obrót specjalny z zagranicą, to znaczy obrót bronią, usługami wojskowymi, amunicją etc. Reguluje ponadto zasady, na podstawie których można wprowadzić tzw. pozataryfowe ograniczenia w obrocie z zagranicą, zgodnie z odpowiednimi przepisami Światowej Organizacji Handlu (WTO) oraz Unii Europejskiej, a także innymi porozumieniami i umowami międzynarodowymi oraz rezolucjami organizacji międzynarodowych.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#MirosławAndrzejStyczeń">W rozwiązaniach wyżej wymienionego projektu wprowadzono jasne i jednoznaczne przepisy regulujące ustawowo zarówno sposoby, jak i zasady wydawania, cofania i odmowy udzielania pozwoleń w obrocie gospodarczym z zagranicą, jak również sposoby rozdysponowania ustanowionych plafonów i kontyngentów. Postanowiono, że organem ustanawiającym ograniczenia w obrocie gospodarczym z zagranicą będzie minister gospodarki, co pozwoli na odpowiednio szybkie reagowanie administracji rządowej i celnej na zmieniające się uwarunkowania dotyczące obrotu gospodarczego z zagranicą, pozostawiając w kompetencji Rady Ministrów wprowadzenie zakazów w obrocie towarowym i usługowym z zagranicą jako najbardziej restrykcyjnych środków polityki handlowej. Wprowadzono takie pojęcia, jak: kontyngent, plafon, automatyczna i nieautomatyczna rejestracja obrotu, a także limit usług oraz rejestracja usługi jako formy wprowadzania pozataryfowych ograniczeń. Dokładne wytłumaczenie tych słów zawiera słowniczek w art. 2 projektu ustawy o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami oraz o obrocie specjalnym (druk nr 32).</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#MirosławAndrzejStyczeń">W tym miejscu warto nadmienić, że obecnie Polska jako podmiot handlu międzynarodowego jest całkowicie bezbronna wobec zagranicznych eksporterów stosujących nieuczciwe praktyki, gdyż obowiązujące obecnie przepisy są niezgodne z normami Światowej Organizacji Handlu (WTO), której poprzednikiem był Układ Ogólny w Sprawie Ceł i Handlu, bardziej znany pod postacią skrótu GATT, mający za zadanie liberalizację wymiany międzynarodowej i eliminację przeszkód w jego rozwoju. Warunkiem przystąpienia Polski do WTO była deklaracja niestosowania przepisów niezgodnych z WTO. Dlatego też praktycznie od lipca 1995 r. jesteśmy bezbronni wobec krajów - członków WTO. Światowa Organizacja Handlu powstała w odpowiedzi na potrzeby współczesnej gospodarki światowej wynikające przede wszystkim ze znacznego przyspieszenia, szczególnie w ostatnim okresie, procesów integracyjno-gospodarczych. Stworzenie odpowiednich ustaw ochronnych, zgodnych zarówno z regulacjami WTO, jak i Unii Europejskiej, w dobie obecnej liberalizacji handlu światowego jest koniecznością, ponieważ procedury ochronne są coraz częściej stosowane przez poszczególne kraje. Ta rosnąca liczba postępowań ochronnych w skali międzynarodowej jest wynikiem stale postępującej liberalizacji gospodarki światowej, a przede wszystkim zobowiązania się krajów - członków WTO do stopniowej obniżki stawek celnych. Dlatego też występują coraz to silniejsze naciski na administracje rządowe, by te chroniły swoich producentów. Z uwagi na niemożność podniesienia większości stawek celnych jedyną możliwością ochrony staje się wprowadzenie środków ochronnych w wyniku przeprowadzenia postępowania ochronnego.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Niejednokrotnie i nasz polski eksport jest przedmiotem tych postępowań, co znacząco go ogranicza, a czasami przyczynia się nawet do całkowitego zaprzestania eksportu i utraty danego rynku zagranicznego. W chwili obecnej wobec polskiego eksportu prowadzonych jest 15 postępowań, z czego 9 przypada na Unię Europejską. Jednocześnie polscy producenci skarżą się na stosowanie przez zagranicznych eksporterów nieuczciwych praktyk. Dlatego też sądzę, że przyjęcie przez Wysoką Izbę pakietu ustaw ochronnych umożliwi administracji polskiej skuteczną, a zarazem zgodną z wymogami umów międzynarodowych, ochronę krajowego przemysłu.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Panie marszałku, jeśli pan pozwoli, czy mam omówić zgodnie z regulaminem Sejmu en bloc wszystkie cztery projekty?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#StanisławZając">Tak, oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Wysoka Izbo! Dysponujecie państwo czterema drukami sejmowymi: nr 32, 33, 34, 35, które zawierają projekty czterech ustaw, tych, o których przed chwileczką państwu mówiłem.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#MirosławAndrzejStyczeń">W czasie prac Komisji Nadzwyczajnej, powołanej przez Wysoką Izbę w celu przeprowadzenia procesu legislacyjnego nad tymi projektami, zostało zgłoszonych wiele wniosków, które można by pogrupować następująco.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Największa część uwag i wniosków dotyczyła ujednoliceń prawno-stylistycznych tych wszystkich czterech projektów, co miało tym większe znaczenie, że nad projektami ustaw ze strony rządowej pracowały różne zespoły prawniczo-legislacyjne, w związku z czym to ujednolicenie stylistyczne wydawało nam się szczególnie istotne. Sądzę, że gdy państwo porównacie teksty tych projektów z pierwotnymi, które otrzymaliście w ubiegłym tygodniu, łatwo dostrzeżecie dowód tego twierdzenia.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Druga część wniosków dotyczyła pewnych poprawek merytoryczno-prawnych w tekstach konkretnych projektów ustaw, przy czym przyjęte poprawki, o których mówię, zostały przegłosowane przez komisję bez żadnych głosów przeciwnych, przy zgodzie wnioskodawcy, czyli strony rządowej i wreszcie, bez wniosków mniejszości.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Ostatnia, najmniej liczna grupa poprawek dotyczyła spraw merytorycznych. Najważniejszą poprawką merytoryczną przyjętą przez komisję w projekcie ustawy o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami oraz o obrocie specjalnym (druk nr 32) w art. 6 dotyczącym ograniczeń, koncesji i zakazów w obrocie towarami z zagranicą oraz równolegle w art. 22 dotyczącym reglamentacji, koncesji i zakazów w obrocie usługami z zagranicą było wykreślenie „polityka zagraniczna” z warunków wprowadzania ograniczeń przez Radę Ministrów lub inny organ administracji rządowej właściwy w sprawach obrotu zagranicznego i zastąpienie ich słowami „polityka państwa”.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Jeśli natomiast idzie o projekt ustawy o ochronie przed nadmiernym przywozem na polski obszar celny niektórych towarów tekstylnych i odzieżowych, to największą zmianą merytoryczną było w art. 1 zastąpienie załącznika nr 1, który w pierwotnym projekcie rządowym stanowił integralną część tego projektu, obwieszczeniem ministra gospodarki, które będzie ogłaszane w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”. Ta zmiana merytoryczna była związana z tym, że cała procedura zawarta w ustawie dotyczącej ochrony tekstyliów i niektórych towarów odzieżowych jest w zasadzie wyjątkiem łagodzącym postępowania ochronne zawarte w projekcie ustawy o ochronie przed nadmiernym przywozem towarów na polski obszar celny - druk nr 34. Ustawa zawarta w druku nr 34 jest ustawą ogólnie obowiązującą również inne kraje członkowskie Światowej Organizacji Handlu. Natomiast ustawa o ochronie tekstyliów i niektórych artykułów odzieżowych jest wyjątkiem, który wedle porozumienia Światowej Organizacji Handlu będzie obowiązywał do roku 2004. Potem działanie tej ustawy zakończy się i tekstylia oraz niektóre artykuły odzieżowe będą chronione zgodnie z przepisami ustawy ogólnej, która dotyczy wszystkich innych towarów.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Lista towarów dawniej była załącznikiem do ustawy. Gdyby był to załącznik integralnie związany z tekstem ustawy, każda zmiana listy wymagałaby nowelizacji ustawy. Wydawało nam się to błędem legislacyjnym i dlatego, aby można było dokonywać szybkich zmian na liście, co leży w interesie naszych producentów, zaproponowaliśmy państwu zamiast tego załącznika obwieszczenie, które może być zmieniane każdorazowo po negocjacjach ministra gospodarki z polskimi organizacjami producenckimi. W tychże negocjacjach towary z tej listy powinny ulec jak najszybszemu eliminowaniu - po to, aby przesunąć je do grupy towarów ogólnych, które są bardziej chronione niż tekstylia.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#MirosławAndrzejStyczeń">I wreszcie na koniec chciałbym powiedzieć kilka słów ogólnych o pracach komisji. Chciałem bardzo podziękować za pracę wszystkim członkom komisji - zwłaszcza tym, którzy uczestniczyli w obradach - ekspertom oraz przedstawicielom organizacji producentów i pracodawców polskich, takich jak Krajowa Izba Gospodarcza, Związek Polskiego Przemysłu, Handlu i Finansów, Polska Rada Biznesu, a szczególnie przedstawicielom Regionalnej Izby Gospodarczej w Częstochowie. Praca z paniami i panami ekspertami, przedstawicielami tych organizacji, była bardzo owocna i gdyby nie ich udział w obradach, wnioski komisji na pewno nie byłyby dostatecznie pełne.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Na koniec - o wniosku mniejszości. W tym wypadku mniejszość jest jednoosobowa, a stanowi ją pan poseł Szarawarski. Przy tym ten wniosek mniejszości jest bardzo specyficzny. Proszę zwrócić uwagę, że dotyczy on trzech projektów ustaw - druki nr 33, 34, 35 - i merytorycznie jest sformułowany identycznie i de facto dotyczy identycznej treści. Dlaczego? W toku dyskusji nad projektami ustaw ochronnych komisja, na wniosek pana posła Andrzeja Woźnickiego, przyjęła zapis, który brzmi identycznie we wszystkich trzech projektach ustaw. Proszę zwrócić uwagę, że na przykład w art. 20, na str. 12 w druku nr 33, mówi on de facto o tym, kiedy wszczyna się postępowanie antydumpingowe: „na pisemny wniosek osoby fizycznej lub prawnej, albo jednostki organizacyjnej nie posiadającej osobowości prawnej, występującej w imieniu i na rzecz przemysłu krajowego”. W przypadku takiego wniosku muszą być spełnione warunki określone w ust. 3 i 4 tego artykułu.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Drugi przypadek zachodzi wtedy, kiedy minister gospodarki wszczyna postępowania administracyjne antydumpingowe z urzędu. Pojawił się wniosek pana posła Woźnickiego, który sugerował, żeby wówczas, kiedy przedstawiciele krajowych producentów, na przykład z uwagi na znaczną liczbę i rozproszenie tychże producentów, nie będą w stanie spełnić wymogów określonych w ust. 3 i 4, też można było wszczynać postępowanie. Po dyskusji zapis ten sformułowano w brzmieniu ust. 2: „W szczególnych wypadkach minister gospodarki może wszcząć postępowanie antydumpingowe na wniosek (...) mimo niespełnienia warunków określonych w ust. 3 i 4”. Po wczytaniu się w treść tego ustępu widać, że jest to de facto jeden z przypadków postępowania z urzędu. Komisja przyjęła jednak argumentację pana posła Woźnickiego i innych członków komisji, którzy poparli ten wniosek, by mimo to tak brzmiący ustęp zamieścić w każdej ustawie ochronnej, aby uwypuklić możliwość formułowania wniosku o postępowaniu ochronnym mimo niespełnienia warunków szczegółowych, w tym przypadku określonych w ust. 3 i 4. W pozostałych dwóch projektach ustaw ustęp ten brzmi identycznie, jest tylko usytuowany w innych miejscach z uwagi na odmienną konstrukcję tekstową poszczególnych ustaw.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Pan poseł Szarawarski zgłosił wniosek mniejszości, aby te ustępy wykreślić z wszystkich trzech projektów ustaw i przywrócić pierwotny kształt tekstu przedstawiony przez stronę rządową. Chciałbym zaznaczyć, że przedstawiciele wnioskodawcy, czyli strony rządowej, przed głosowaniem nad tym ustępem nie zgłosili sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Myślę, że dostatecznie wyczerpująco opowiedziałem państwu o przebiegu prac komisji, jak również uzasadniłem potrzebę uchwalenia tych ustaw. Jeśli ktokolwiek z pań lub panów posłów miałby pytania, z chęcią odpowiem w trakcie debaty. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi sprawozdawcy za przedstawienie sprawozdania Komisji Nadzwyczajnej.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#StanisławZając">Przypominam, że Sejm ustalił w debacie nad tym punktem porządku dziennego podział czasu pomiędzy kluby i koło, w zależności od ich wielkości, w granicach od 6 do 101 minut, to jest debatę średnią.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#StanisławZając">Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu w imieniu Klubu Parlamentarnego Akcji Wyborczej Solidarność pana posła Henryka Goryszewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#HenrykGoryszewski">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Klub Parlamentarny Akcji Wyborczej Solidarność powierzył mi obowiązek przedstawienia stanowiska w sprawie czterech ustaw - zwanych już w języku publicystyki gospodarczo-politycznej ustawami około celnymi - będących konsekwencją przyjęcia przez Sejm poprzedniej kadencji Kodeksu celnego, który wchodzi w życie od 1 stycznia przyszłego roku, jak i konsekwencją wcześniejszego podpisania i ratyfikowania przez Rzeczpospolitą Polską źródeł prawa międzynarodowego, traktatów tworzących Światową Organizację Handlu - WTO.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#HenrykGoryszewski">Te ustawy, które Wysoki Sejm będzie uchwalał po obecnej debacie na tym posiedzeniu Sejmu, są z dawna oczekiwane przez kręgi gospodarcze i przez ogół społeczeństwa, a zwłaszcza część społeczeństwa bliżej interesującą się problematyką polityczną i problematyką gospodarczą odnoszącą się do wymiany międzynarodowej. Z dawien dawna, jeszcze w czasach, kiedy byłem posłem I kadencji, docierały do nas sygnały o potrzebie wyposażenia władz Rzeczypospolitej, rządu, w wydajne instrumenty pozwalające - jedni mówili: chronić, inni: administrować wymianą towarową, wymianą usług z zagranicą i chronić polski obszar celny, polskie społeczeństwo, polską gospodarkę przed skutkami nie kontrolowanego importu lub, co podkreślam, również eksportu, zwłaszcza zaś importu po cenach dumpingowych.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#HenrykGoryszewski">Uchwalając te ustawy, odrabiamy dystans, powiększający się przez wiele dziesięcioleci, wobec rozwiniętych krajów Zachodu. Ustawodawstwo antydumpingowe, ustawodawstwo pozwalające rządowi ingerować w proces wymiany towarów i usług z zagranicą, jest od dawna znane państwom gospodarki rynkowej. Kiedy zaczęto tworzyć Europejską Wspólnotę Gospodarczą, pod taką właśnie wówczas nazwą, była to jedna z pierwszych procedur wdrażanych przez tamte władze. W 1968 r. doszło do ujednolicenia procedur antydumpingowych w ramach EWG. W 1969 r. wprowadzono osobnym rozporządzeniem specjalne instrumentarium ochrony eksportu EWG. Nam do 1989 r. w sytuacji braku wolnego rynku tego rodzaju instrumenty nie były potrzebne. Musimy więc teraz stworzyć je po to, żebyśmy nie byli bezbronni wobec tych zwyczajów i tych praktyk, jakie są powszechnie stosowane przez podmioty - publiczno-prawne podmioty państwa - uczestniczące w owym światowym systemie handlu, światowym systemie wymiany towarów i usług.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#HenrykGoryszewski">To przedsięwzięcie, nad którym miałem zaszczyt pracować w Komisji Nadzwyczajnej, bywało również krytykowane, a może raczej, mówiąc łagodniej, były zgłaszane pewne wątpliwości dotyczące zakresu regulacji i kierunku, w którym te regulacje szły. Jednym wydawały się one zbyt miękkie i zbyt płytkie, inni natomiast uważali, patrząc z pozycji bardziej liberalnych, że one są zbyt daleko idące, a nawet nie brakowało głosów kwestionujących ich zgodność z konstytucją - z tą normą, która deklaruje wolność gospodarczą dla wszystkich podmiotów.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#HenrykGoryszewski">Wysoka Izbo, liberalizm jest doskonałą doktryną eksportową, zwłaszcza dla tych, którzy mają nadwyżkę produktów i szukają rynków zbytu za granicą. Ale kraje o najmocniejszej gospodarce równocześnie reglamentują swój obrót międzynarodowy. To chociażby owa niemal humorystyczna kwestia importu 100 ton wiśni w 1992 r., wstrzymanego przez władze EWG, a ofiarą tego wstrzymania była Polska. To przez wiele dziesięcioleci zamknięta Japonia, poddawana różnego rodzaju naciskom przez inne państwa, zwłaszcza przez Stany Zjednoczone, żeby otworzyła szerzej swoje rynki dla importu usług, a zwłaszcza dla importu towarów; nie jest więc liberalna, mimo że niewątpliwie jest krajem gospodarki liberalnej, rynkowej. To Stany Zjednoczone, które przecież z ogromną umiejętnością stosują, a w każdym razie do czasu powstania WTO stosowały klauzulę najwyższego uprzywilejowania. To Unia Europejska, która, wprowadzając w 1969 r. rozporządzenie w sprawie ustanowienia wspólnych przepisów eksportowych, w art. 6 i 7 określiła, iż rządy i organy Unii, ale zwłaszcza rządy wówczas jeszcze krajowe, mogą podejmować środki ochronne idące tak daleko, jak tego wymaga interes Wspólnoty — nie wspólnoty międzynarodowej, tylko wspólnoty 6 krajów tworzących wówczas EWG. Niemal identyczne sformułowania mówiące o interesie wspólnoty jako o kryterium dopuszczającym ingerencję w swobodę importu i eksportu są zamieszczone w art. 16, 17 i 18 rozporządzenia z 1982 r. w sprawie wspólnego regulowania importu przez kraje Unii, dzisiejszej Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#HenrykGoryszewski">Instrumenty ochronne są więc tym bardziej potrzebne tym krajom, które dysponują słabszymi gospodarkami, ponieważ instrumenty obronne służą do ułatwienia własnego eksportu, do wspierania swoich możliwości eksportowych albo do osłonięcia własnej gospodarki przed nadmiernym importem - i tym dumpingowym, i tym, któremu owego charakteru dumpingowego przypisać nie można. Im kto słabszy, tym częściej musi się osłaniać.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#HenrykGoryszewski">Ale z drugiej strony nie wolno przekroczyć dopuszczalnej granicy tej reglamentacji, nie tylko dlatego, że to narusza naturę gospodarki rynkowej, ale też dlatego, że po to, żeby się rozwijać, trzeba handlować. Te narody, które nie umiały - i w przeszłości, i w niedawnych jeszcze latach - zachować owej równowagi reglamentacji, przekraczały tę granicę dopuszczalnej reglamentacji, narody, które się zamykały, które hołdowały systemom autarkicznym, te narody, bez względu na ich wielkość, popadały w zacofanie gospodarcze i traciły w stosunku do tych, które umiały funkcjonować, znalazły dla siebie miejsce do funkcjonowania w tym rozwiniętym systemie gospodarki światowej.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#HenrykGoryszewski">Trzeba równocześnie zważyć, Wysoka Izbo, na to, że ustawy, które przygotowano, które rząd przygotował i które Nadzwyczajna Komisja opracowywała, dotykają bardzo skomplikowanej materii. Każda bowiem ingerencja administracyjna w procesy rynkowe wywiera uboczne skutki. Mówiąc obrazowo, jest to jak zastosowanie silnego środka farmakologicznego wobec organizmu - na jedne sprawy pomaga, na inne oddziałuje negatywnie. Tak jest z każdą ingerencją. Nie ma ingerencji, która byłaby całkowicie neutralna.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#HenrykGoryszewski">Po drugie, w tych sferach, których dotyczyć będzie ingerencja i co do których społeczeństwo, różne kręgi społeczeństwa oczekują ingerencji, mamy do czynienia z konfliktem interesów. Ten najprostszy, najbardziej widoczny, jest to konflikt interesów producentów i konsumentów. Producenci krajowi chcą ochronić rynek, żeby jak największy segment rynku krajowego został zachowany dla ich produktów, ale konsumenci chcą otwarcia tego rynku, po to żeby był wzbogacony jakościowo asortyment, ale również dlatego, że liczą na to, iż otrzymają towary bądź lepsze, bądź tańsze.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#HenrykGoryszewski">Czasami mamy do czynienia z konfliktem grup producentów. W trakcie obrad Komisji Nadzwyczajnej wyraźnie było widać taki konflikt, który się rodzi na tle czwartej z tych ustaw - o ochronie rynku tekstylnego. Wyraźnie różne są interesy tych, którzy produkują tkaniny, i tych, którzy szyją z tych tkanin garderobę.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#HenrykGoryszewski">Jest konflikt między celami doraźnymi, jeśli chodzi o rozwiązania doraźnych problemów, powodowanych nadmiernym importem lub też nadmiernym eksportem - bo on też przecież ma swoje negatywne skutki, a w każdym razie może mieć w granicznych przypadkach, doprowadzając do drenażu rynku krajowego. Jest konflikt między celami doraźnymi a celami długoterminowymi, bardziej odległymi celami gospodarczymi, które wymagają inwestowania w rozwój, w technologię, gromadzenia kapitałów. Bez inspirowania podmiotów gospodarczych do takich postaw, dając im zbyt daleko idącą i zbyt wysoką ochronę, będzie bardzo trudno ukształtować owo nastawienie prorozwojowe, gromadzenie, akumulowanie i inwestowanie tej akumulacji w rozwój. A wtedy, patrząc dalej, patrząc na bardziej odległy horyzont, będziemy musieli się liczyć z tym, że gospodarka nie będzie odrabiała dystansu, a co gorsza, może nadal tracić dystans, który właśnie w tym momencie uzasadnia konieczność zastosowania tych instrumentów.</u>
<u xml:id="u-7.11" who="#HenrykGoryszewski">Tej ochrony siłą rzeczy zawsze najbardziej domagają się najsłabsi i najbardziej zagrożeni. Inaczej więc trzeba oceniać postulaty nowych, rodzących się gałęzi przemysłu, które muszą dopiero zdobyć pewien konieczny dla nich segment rynku krajowego, a inaczej postulaty zgłaszane przez tych, którzy na skutek zapóźnienia technologicznego, na skutek tego, iż natura gospodarki sprawia, że tracą oni szansę rozwoju w najbogatszych krajach rozwiniętych... jak chociażby przemysł tekstylny, przemysły materiałochłonne, niszczące środowisko, które są dyslokowane do krajów biedniejszych. Trzeba wtedy patrzeć inaczej. W pierwszym wypadku trzeba zapewnić warunki wzrostu, w drugim wypadku władze, rząd musi znaleźć czas i środki na zapewnienie bezbolesnej restrukturyzacji gospodarki, a w każdym razie na zminimalizowanie kosztów społecznych.</u>
<u xml:id="u-7.12" who="#HenrykGoryszewski">Nadmierna ochrona utrudnia więc restrukturyzację gospodarki, nie sprzyja jej unowocześnieniu, obciąża też społeczeństwo niepotrzebnymi kosztami. Jeżeli będziemy chronili tych, którzy produkują bardzo drogo kosztem nadmiernych nakładów - w stosunku do średniej światowej - pracy, energii, materiałów, to prędzej czy później społeczeństwo zorientuje się, że dzieje się to kosztem wszystkich, a wydatkowane na to środki po zakumulowaniu mogłyby być przeznaczone na przyśpieszenie rzeczywistego, efektywnego wzrostu gospodarki albo na zwiększenie konsumpcji.</u>
<u xml:id="u-7.13" who="#HenrykGoryszewski">Są trzy podstawowe zagrożenia dla polskiej gospodarki zlokalizowane w owej sferze obrotu międzynarodowego towarami i usługami: nadmierny import, eksportowy drenaż kraju i dumping. Każde z tych zjawisk wywiera jednak w pewnych sytuacjach również pozytywne skutki, przynajmniej dla niektórych grup społecznych, dlatego też z tych instrumentów trzeba korzystać z pewnym umiarkowaniem i trzeba umieć wypośrodkowywać interesy poszczególnych grup społecznych, które przecież oczekują od rządu różnych, czasami sprzecznych ze sobą działań. Rząd nie może więc, korzystając z tworzonych przez nas instrumentów, bezwolnie ulegać grupom nacisku. Stąd też podstawowa przesłanka, która na szczęście znalazła powszechnie akceptowany w Komisji Nadzwyczajnej wyraz w tych ustawach, sprowadzająca się do tego, że z tych instrumentów rząd korzysta wtedy (jest to przesłanka polityczna i prawna korzystania z tych instrumentów ochronnych, stymulujących obroty), jeżeli wymaga tego interes narodowy albo jeżeli wymaga tego szczególny interes gospodarki krajowej. Z jednej strony ma to ograniczyć stosowanie przez rząd reglamentacji uznaniowej, a więc rozrost tych sfer, tych przypadków, które będą poddawane reglamentacji. Ponadto kryterium zawarte w tych projektach ustaw ułatwia rządowi uchronienie się przed zbyt pochopnym uleganiem grupom nacisku, bo zawsze wtedy, kiedy byłoby to naprawdę niekorzystne dla kraju, będzie można odwołać się do tego, że rząd musi wypośrodkować interesy różnych grup społecznych, bo zgodnie z tą ustawą ma działać w interesie narodowym i dla podstawowego interesu gospodarczego kraju.</u>
<u xml:id="u-7.14" who="#HenrykGoryszewski">Z drugiej strony w tych ustawach słusznie wyrażono pewne zaufanie do rządu, do każdego rządu, bo parlamenty i rządy będą się zmieniały, a te ustawy pozostaną przez długi czas i z utworzonego w nich instrumentarium będą korzystały kolejne rządy. Nie skrępowaliśmy więc rządu specjalnymi procedurami. To przede wszystkim rząd ma decydować jakie środki, w jakim zakresie i kiedy ma zastosować. Czyni to albo na wniosek, albo z urzędu. Może, ale nie musi ich stosować, a to z tego powodu, że czasami jest korzystniej dla państwa, dla gospodarki narodowej, żeby nawet w przypadku dumpingu zamiast wywoływać konflikt międzynarodowy, spory międzynarodowe, dokonać pewnej operacji zrównoważonej wymiany. W zamian za tolerowanie pewnych niezbyt sprzyjających dla nas zachowań partnera otrzymujemy korzyści w innych segmentach gospodarki, może bardziej nam odpowiadające. Taka jest natura działalności gospodarczej, polityki gospodarczej i międzynarodowych stosunków gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-7.15" who="#HenrykGoryszewski">Wysoki Sejmie! Parokrotnie w trakcie pracy Komisji Nadzwyczajnej były zgłaszane pewne pretensje, nie zaspokojone oczekiwania, były stawiane pytania, czy ten kompleks czterech ustaw usunie patologię, która istnieje w sferze obrotu międzynarodowego. Jeżeli chodzi o tę patologię o charakterze przestępczym, o tę patologię w postaci szarej strefy, to przedmiotem tych ustaw nie jest zwalczanie szarej strefy w obrocie międzynarodowym. Od tego jest Kodeks celny, od tego są przepisy chociażby Kodeksu karnego, od tego są służby celne, służby graniczne, w dalszej kolejności policja, sąd i prokuratura. Ustawy te mają doprowadzić do uporządkowania stosunków gospodarczych między Polską a zagranicą w skali makro, tam gdzie mogą być one sterowane w tej warstwie legalnej przez rząd i przez rządy. Natomiast nie można oczekiwać, że ta czy inna ustawa spowoduje, że przemytnicy przestaną fałszować dokumenty celne, przestaną ukrywać towary. Nie jest to ustawa o zakazie fałszowania deklaracji celnych, dokumentów SAT i o zakazie ukrywania towarów na granicy przed kontrolą. Nie ma zresztą takiej ustawy, tak jak nie ma osobnej ustawy o konieczności przestrzegania Kodeksu karnego przez wszystkich obywateli.</u>
<u xml:id="u-7.16" who="#HenrykGoryszewski">Kolejne pytanie, na które czuję się zobowiązany odpowiedzieć, czy słusznie - i jak my to oceniamy - zastosowano tryb pilny. Są to ustawy trudne, jak starałem się przedstawić. Takie ustawy, głęboko i w tak wielkim zasięgu ingerujące w gospodarkę, powinny być zawsze przygotowywane z odpowiednim namaszczeniem, bo tylko powolna analiza norm, co wymaga czasami wielokrotnego powracania do tych samych problemów, pozwala uniknąć większych błędów. Robiliśmy to w dużym pośpiechu. Nie chcę wracać do problemu, czy te projekty mogły być przygotowane rok, czy nawet dwa lata temu. Dobrze się stało, że są przygotowane teraz i że rząd pana premiera Buzka, podejmując pierwszą swoją inicjatywę ustawodawczą, niezwłocznie przekazał je do Sejmu. Polska zyska dzięki tym ustawom sprawny, w moim przekonaniu oraz w przekonaniu kolegów i koleżanek z mojego klubu, instrument umożliwiający administrowanie obrotem z zagranicą w taki sposób, aby obrót ten służył interesowi narodowemu, interesowi naszej gospodarki oraz jej potrzebom. Jeżeli kraj ma się rozwijać, to musimy ten instrument posiadać. Kraj musi się rozwijać, również gospodarczo, po to, żeby mogło się spełnić to, co powinno być celem działania każdego rządu i każdego układu politycznego, żeby ludzie w mojej ojczyźnie - Polacy, czuli się lepiej, żeby żyli w przekonaniu, że dziś jest lepiej niż wczoraj, a jutro będzie na pewno lepiej niż dzisiaj. Do tego potrzebne są te ustawy jako jeden z fragmentów budujących prawidłowy, nowoczesny, dostosowany już do warunków XXI wieku, system gospodarczy. Potrzebne są także do zaznaczenia naszej obecności w gospodarce światowej.</u>
<u xml:id="u-7.17" who="#HenrykGoryszewski">Dlatego też, panie marszałku, Wysoka Izbo, klub AWS będzie popierał te ustawy.</u>
<u xml:id="u-7.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi Henrykowi Goryszewskiemu za wystąpienie w imieniu Klubu Parlamentarnego Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu w imieniu Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej pana posła Zbigniewa Kaniewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewKaniewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Klub Parlamentarny Sojuszu Lewicy Demokratycznej przywiązuje dużą wagę do tych czterech projektów ustaw okołocelnych. Nie jest to pustosłowie, bowiem w sytuacji kiedy gabinet pana premiera Cimoszewicza przygotował te ustawy na tyle, że na początku obecnej kadencji Sejmu można było wystąpić z inicjatywą poselską, grupa posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej, jak Wysoka Izba wie, po prostu to uczyniła.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#ZbigniewKaniewski">Projekty tych ustaw mają fundamentalne znaczenie dla stworzenia kompleksowego oprzyrządowania prawnego związanego z obrotem towarami i usługami oraz ochroną przed nadmiernym importem i importem dumpingowym, który jest do naszego kraju kierowany. Jednocześnie Kodeks celny, który został przyjęty w poprzedniej kadencji Sejmu, dotyczy tylko niektórych przepisów w sprawie ceł, procedur celnych oraz organizacji służb celnych, i w związku z tym nie stanowi pełnego oprzyrządowania dla obrotu towarami i usługami. Wystąpiła zatem naturalna konieczność przygotowania kolejnych rozwiązań ustawowych, aby tę całą procedurę zamknąć. Oczywiście rząd mógł to uczynić wtedy, gdy parlament przyjął projekt prawa celnego. Zatem naturalną rzeczą było pewne opóźnienie związane z tym, że same rozwiązania ustawowe są bardzo złożone i skomplikowane, i wymagały zaangażowania wielu fachowców znających się na tej skomplikowanej dziedzinie. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że Kodeks celny wchodzi w życie z dniem 1 stycznia przyszłego roku, Sojusz Lewicy Demokratycznej aktywnie włączył się w prace nad tymi ustawami, podobnie zresztą jak i pozostałe kluby.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#ZbigniewKaniewski">Mamy zatem rozwiązania formalnoprawne, na które czekało całe rodzime środowisko przemysłowe. Oczekiwania związane z wejściem w życie tych ustaw są, jak sądzę, dalece większe niż rozwiązania rzeczywiście w tych ustawach zawarte. Wspominał o tym poseł Goryszewski. Tematyka obrad Komisji Nadzwyczajnej bardzo często dotyczyła tego zagadnienia. Obecni tam byli przedstawiciele rodzimego przemysłu, izb gospodarczych, którzy wskazywali na ogromne nieprawidłowości w obrocie towarami i usługami, mówili o nadmiernym imporcie i wielu patologiach wynikających z tego zjawiska gospodarczego. Pojawiły się nawet i tego rodzaju propozycje, chociaż komisja ostatecznie z nich zrezygnowała, żeby towary, które przybywają na polski rynek, odpowiadały takim samym wymogom jak polskie towary. To rodziło oczywiście określone implikacje prawne. Niemniej jest to niezwykle ważny sygnał dla wszystkich agend rządowych, służb celnych, aby należycie wypełniały swoje obowiązki związane z importem do Polski ogromnej masy towarów. Tu mamy oczywiście do czynienia z wzajemnie często wykluczającymi się interesami gospodarczymi i właśnie te ustawy, które - jak sądzę - parlament przyjmie, będą miały duże znaczenie dla łagodzenia problemów związanych z tymi interesami gospodarczymi. Rada Ministrów i minister gospodarki otrzymuje tutaj ogromne prerogatywy. Jest to ważny element zaufania społecznego dla decyzji rządu i ministra gospodarki, który w tej materii będzie, po głębokiej analizie, takie decyzje podejmował. Myślę, że decyzje te będą podejmowane w szeroko rozumianym interesie polskiej gospodarki, z wyważeniem interesów rodzimych producentów, importerów, z wyważeniem zasadniczego interesu stopniowego łagodzenia, obniżania granic celnych w naszym państwie, co w efekcie zmierzać będzie do dynamizowania rozwoju gospodarczego, ale na cywilizowanych warunkach.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#ZbigniewKaniewski">Niezwykle trudna była dyskusja dotycząca ustawy tekstylnej. Tutaj oczekiwania rodzimych producentów są daleko większe niż rozwiązania zawarte w tej ustawie, tym bardziej że sama idea tej ustawy jest raczej nakierowana na państwa biedniejsze. Państwa bogatsze w stosunku do biedniejszych zgodziły się na to, że na ich rynek będą napływały tekstylia, co jest jednym z ważnych warunków rozwoju państw biedniejszych. W tym zakresie Polska znajduje się w dość specyficznej sytuacji, polegającej na tym, że duża jest dynamika rozwoju tekstyliów, ale jednocześnie na polski obszar celny napływa ogromna ilość tych towarów i często są to, niestety, towary, z których wartością dokumenty celne niewiele mają wspólnego. Stąd też polscy producenci z dużym dystansem odnosili się do rozwiązań ustawowych, które są tutaj zawarte. Dlatego postanowiliśmy - mówię o Komisji Nadzwyczajnej - wyjść naprzeciw tym rozwiązaniom, o czym wspominał pan poseł sprawozdawca Styczeń. Rozwiązanie to polega na tym, żeby załącznik do tej ustawy nie stanowił integralnego elementu ustawy, a był potraktowany jako stały element dialogu między rządem polskim a Światową Organizacją Handlu, szczególnie zaś ministrem gospodarki, który ogłaszałby w postaci obwieszczenia wykazy tych towarów, które stopniowo z tej listy powinny być eliminowane po to, aby zastosować w odniesieniu do nich rozwiązania ustawowe zawarte w trzech ustawach: o administrowaniu obrotem, o nadmiernym imporcie oraz imporcie dumpingowym, ponieważ rozwiązania tam zawarte są z punktu widzenia interesu polskiej gospodarki, polskiego przemysłu tekstylnego bardziej korzystne.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#ZbigniewKaniewski">Już w przyszłym tygodniu zbierają się organizacje gospodarcze funkcjonujące w przemyśle tekstylnym i zostaną podjęte odpowiednie prace. Do ministra gospodarki zostaną skierowane wnioski o jak najszybsze rozważenie stopniowego zawężania tej listy, zwłaszcza że przemysł tekstylny przechodzi w Polsce bardzo poważne przeobrażenia, jest na dobrej drodze poprawy swojej jakości i konkurencji, ale może to robić w warunkach uczciwej konkurencji, a nie w warunkach nieuczciwego importu, co w wielu przypadkach w Polsce ma miejsce. Stąd też ustawy, które przyjmujemy, mają kluczowe znaczenie dla przyszłości naszej gospodarki, dla jej dynamicznego rozwoju, dla uczciwej konkurencji, stanowią też ważny element integracji procesów gospodarczych, integracji polskiego prawa ze strukturami europejskimi.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#ZbigniewKaniewski">Z tych też powodów Sojusz Lewicy Demokratycznej, uwzględniając i oczekiwania w tej sprawie, i wymogi, i polską rację stanu, będzie głosować za przyjęciem tych czterech ustaw okołocelnych. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi Zbigniewowi Kaniewskiemu za wystąpienie w imieniu klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Jerzego Koralewskiego w imieniu Klubu Parlamentarnego Unii Wolności.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JerzyKoralewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Unii Wolności mam zaszczyt przedstawić jego stanowisko w sprawie czterech pilnych rządowych projektów ustaw związanych z wejściem w życie z dniem 1 stycznia 1998 r. ustawy Kodeks celny.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JerzyKoralewski">Na wstępie, po trzech już wystąpieniach, chciałbym zgłosić deklarację, że mój klub absolutnie popiera noty zawarte w poprzednich wypowiedziach, to znaczy uznaje za niezbędne wprowadzenie tych ustaw - i to oczywiście w terminie do końca tego roku. Natomiast kontrowersje wywołuje, naszym zdaniem, tryb, w jakim te ustawy wprowadzamy. I o tym nieco chciałem powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JerzyKoralewski">Wymieniono tu już ustawy, nie będę ich dokładnie powtarzał, o administrowaniu obrotem, o ochronie przed nadmiernym przywozem, o antydumpingu i - jak to sloganowo mówimy - ustawę tekstylną. Projekty tych ustaw zostały do Sejmu skierowane 3 i 4 listopada. Tryb pilny, jaki narzucił rząd, spowodował, że Komisja Nadzwyczajna pracowała w mało higienicznych warunkach, bo przecież, co się rzadko zdarza, przez pełne 5 dni - od środy, z przerwą na niedzielę, a dokończyła procedowanie we wtorek. Skomplikowana materia omawianych ustaw w żadnym wypadku na taki tryb nie zasługiwała. Wiemy oczywiście, że bezpośrednią tego przyczyną jest konieczność przyjęcia ustaw jeszcze w tym roku, a więc przed wejściem w życie Kodeksu celnego. Brak tych ustaw spowodowałby lukę prawną od 1 stycznia, a więc pozostawienie bez regulacji prawnej tak wrażliwego obszaru wymiany towarów i usług, jak też obrotu specjalnego z zagranicą, będącego do tej pory pod rządami Prawa celnego, które traci swą moc właśnie z tą datą. Formalny powód tej sytuacji to konieczność dostosowania polskiego prawa do ratyfikowanego przez Polskę w 1995 r. porozumienia ustanawiającego Światową Organizację Handlu, podpisanego już przecież w 1994 r. w Marrakeszu, oraz przystąpienie Polski do Światowej Organizacji Handlu (WTO), jak też dążenie do zharmonizowania tych aktów z aktami Unii Europejskiej, co wynika z postanowień Układu Europejskiego ustanawiającego stowarzyszenie Rzeczypospolitej Polskiej ze Wspólnotami Europejskimi.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#JerzyKoralewski">W tej sytuacji trzeba zadać sobie pytanie, dlaczego problem nie został rozwiązany wcześniej, ze starannością, na jaką zasługuje. Dlaczego Sejm naszej kadencji znalazł się pod pręgierzem konieczności przyjęcia tych ustaw w tak pospiesznym trybie? Oczywisty w tej Izbie jest fakt, że to przecież nie obecny rząd opracował teksty tych ustaw, tylko poprzednia koalicja pozostawiła nam je w spadku, podobnie zresztą jak budżet. Trzeba więc zadać pytanie, dlaczego ich nie przyjęto w poprzedniej kadencji. W tym miejscu godzi się podać kilka faktów z niedawnej historii. Już 9 czerwca 1995 r. posłowie mojego klubu, Klubu Parlamentarnego Unii Wolności, zgłosili poselski projekt ustawy o trybie postępowania w sprawach rozdziału kontyngentów. Nie chcę tu powiedzieć, że projekt ten wyczerpywał wszystkie elementy problemu, ale już wtedy problem ten był przez nas dostrzegany i zgłoszony. Pierwsze czytanie tego projektu odbyło się na 52 posiedzeniu Sejmu minionej kadencji. Sejm skierował projekt do Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą, a już 25 stycznia 1996 r. rząd - poprzedni rząd - wydał negatywną opinię o rozwiązaniach proponowanych przez nas w tym projekcie. Praktycznie nie zgłosił wtedy nic innego. Jestem świadomy tego, że miały obowiązywać nowe uzgodnienia z WTO, jednak w wyniku takiej procedury nasza inicjatywa poselska była blokowana do końca tamtej kadencji, a więc przez około 700 dni.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#JerzyKoralewski">1 czerwca 1995 r. poprzedni rząd skierował do Sejmu projekty ustaw o administrowaniu obrotem i usługami oraz o środkach ochronnych stosowanych wobec towarów przywożonych z zagranicy, natomiast 18 października - o obrocie specjalnym, i na końcu, proszę zauważyć, dopiero 15 lipca 1997 r., a więc u schyłku tamtej kadencji - nie wiadomo zresztą po co, bo przecież bez szans na pełną legislację w związku z obowiązującą procedurą w Sejmie i w Senacie i wymogiem podpisania przez prezydenta - nową wersję ustawy o administrowaniu obrotem. Te rozwiązania były więc przez tamtą ekipę opracowywane, ale do końca procedury nie doszło. Komisja Stosunków Gospodarczych z Zagranicą, w której miałem zaszczyt pracować, czyniła wszelkie wysiłki, aby wyżej wymienione projekty rząd zaopiniował, uzupełnił projektami aktów wykonawczych, ale niestety bezskutecznie. Sądzę więc, że można powiedzieć, iż albo nie było woli ich uchwalenia, albo może wręcz przeciwnie - była wola ich wstrzymania.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#JerzyKoralewski">Wrócę do materii omawianych ustaw. Ze względu na kilkudniowy czas, jaki Komisja Nadzwyczajna miała na opracowanie czterech ustaw, w porównaniu z kilkumiesięczną intensywną pracą nad Kodeksem celnym, niemożliwa była w istocie prawidłowa legislacja. Projekty ustaw zawierały wprawdzie pozytywne opinie Komitetu Integracji Europejskiej, ale już możliwość opracowania ekspertyz niezależnych w tak krótkim czasie była przecież utopią. Komisję Nadzwyczajną wspomagali przedstawiciele, niestety nielicznych, stowarzyszeń przemysłowych, ale ich zestaw był daleki od reprezentatywnego, ich opinie zaś były przecież w naturalny sposób subiektywne. Wyrażę więc pogląd, że wynik naszej pracy jest daleki od doskonałości. Materia czterech omawianych ustaw dotyczy bardzo wrażliwego segmentu gospodarki, jakim jest obrót towarami i usługami z zagranicą. Z jednej strony chcielibyśmy, aby nasz eksport rozwijał się bez przeszkód, z drugiej zaś strony chcielibyśmy chronić nasz rynek przed nadmiernym przywozem, a więc importem. Cele te są naturalnie sprzeczne, stąd między innymi rozwiązania WTO, które nasz kraj przecież dobrowolnie przyjął.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#JerzyKoralewski">Klub Parlamentarny Unii Wolności ocenia krytycznie szczególnie pierwszy projekt, tzn. ustawę o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami. Nasze wątpliwości budzi zakres ograniczenia wolności gospodarczej, będącej przecież podstawą ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, nie tylko przez Radę Ministrów, wobec nie domkniętego katalogu przyczyn, a także procedury umożliwiające stosowanie ustawy o kontroli skarbowej łącznie z krytykowanymi przez nas przepisami łamiącymi tajemnicę bankową. Projekt ten ma taką właśnie filozofię, niekiedy na granicy naruszenia konstytucji.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#JerzyKoralewski">Nie można oczywiście filozofii ustawy, która zresztą jest, naszym zdaniem, napisana źle, zmienić przez poprawienie kilku artykułów w tak zresztą pospiesznej procedurze. Zdaniem Klubu Parlamentarnego Unii Wolności należałoby opracować tę ustawę praktycznie od nowa, na co oczywiście dziś nie ma czasu. Uważamy, że inna filozofia mogłaby być również zgodna z wymogami WTO oraz interesem gospodarczym państwa, ale należałoby bardziej szanować prawa konstytucyjne tak polskich eksporterów, jak i importerów, a przede wszystkim konsumentów, i ograniczyć do minimum swobodę interpretacji stanowionego prawa przez organy rządu. Obawiamy się, że w niedługim czasie od wejścia tych ustaw w życie wykaże się ich błędy w praktyce i autorzy tych ustaw będą ich pierwszymi krytykami. Jednak w sytuacji, w jakiej wbrew naszym poprzednim działaniom dziś się znajdujemy, w sytuacji absolutnej konieczności przyjęcia ustaw przedstawionych w sprawozdaniach Komisji Nadzwyczajnej, Klub Parlamentarny Unii Wolności będzie głosował za przyjęciem wszystkich czterech projektowanych ustaw, wnosząc jednocześnie do rządu o pilne ewentualne opracowanie autorskiego projektu pierwszej z nich, tzn. o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami, i wniesienie go do Sejmu. W razie potrzeby deklarujemy opracowanie tego projektu przez posłów i ekspertów naszego klubu. Do pozostałych szczegółów tej ustawy odniosą się nasi następni mówcy. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi Jerzemu Koralewskiemu za wystąpienie w imieniu Klubu Parlamentarnego Unii Wolności.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#StanisławZając">Proszę pana posła Czesława Siekierskiego o wystąpienie w imieniu Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#CzesławSiekierski">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Wejście w życie Kodeksu celnego od 1 stycznia 1998 r. jest ważnym krokiem w dostosowaniu polskiego systemu prawnego do wymogów wynikających z ustaleń Światowej Organizacji Handlu, czyli WTO, Układu Europejskiego oraz programu działań dostosowujących do integracji z Unią Europejską. Prace przygotowawcze nad przedstawionym pakietem ustaw zostały przeprowadzone przez rząd poprzedniej koalicji.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#CzesławSiekierski">Polskie Stronnictwo Ludowe podejmowało starania zmierzające do stworzenia możliwości sprawnego reagowania administracji państwowej na niekorzystne tendencje w handlu zagranicznym. Przejawem tych niekorzystnych tendencji jest m.in. pogłębiający się deficyt w handlu zagranicznym zagrażający kontynuacji wzrostu gospodarczego. Niepokojąco narastał także deficyt w obrotach towarami żywnościowymi. Zdając sobie sprawę, że w warunkach wzrostu gospodarczego, wysokiego tempa inwestowania, wzrostu inwestycji zagranicznych rośnie import inwestycyjny i zaopatrzeniowy, niemniej należy podkreślić, że tak wysoki deficyt w handlu zagranicznym ma także inne przyczyny. Należą do nich m.in. niedostateczna promocja polskiego eksportu, brak odpowiedniego systemu gwarancyjnego i kredytowego, polityka kursowa, niska konkurencyjność niektórych polskich towarów, brak wykorzystania instrumentów ochrony rynku wewnętrznego przed nieuczciwą konkurencją, jak np. import po cenach dumpingowych czy po cenach zaniżonych poprzez subsydiowanie eksportu do Polski przez zagranicznych partnerów.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#CzesławSiekierski">W momencie przystąpienia Polski do WTO przedstawiciele Polski złożyli deklarację, iż do czasu dostosowania legislacji polskiej do zasad Światowej Organizacji Handlu Polska nie będzie wszczynała nowych postępowań ochronnych. W związku z tą deklaracją przemysł polski od 1 stycznia 1995 r. aż do chwili obecnej nie może być chroniony, nie może być objęty procedurami ochronnymi.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#CzesławSiekierski">Brak możliwości ochrony przed nadmiernym lub zbyt tanim importem jest szczególnie niebezpieczny w warunkach daleko posuniętej liberalizacji przywozu, wynikającej zarówno z zasad WTO, jak i z podpisanych przez Polskę umów o strefach wolnego handlu. Myślę o Układzie Europejskim, o CEFTA, EFTA, a także o umowie z Litwą.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#CzesławSiekierski">Wysoka Izbo! W obrotach artykułami rolno-żywnościowymi większość partnerów handlowych Polski zapewnia swoim producentom wysoką protekcję, przejawiającą się m.in. w stosowaniu wysokich barier importowych oraz znacznych dotacji dla producentów, dopłat do eksportu. Oznacza to, że w państwach tych sektor gospodarki rolno-żywnościowej jest w dużym stopniu wyłączony z żywiołowego oddziaływania mechanizmu rynkowego.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#CzesławSiekierski">Polska nie jest wyizolowaną wyspą i dlatego skutki polityki protekcyjnej państw Unii Europejskiej odbijają się na sytuacji polskiej gospodarki. Nasi partnerzy handlowi, w tym także z Unii Europejskiej, w pełni korzystają z instrumentów regulacji obrotu zagranicznego, w tym z procedur antydumpingowych, procedur ochronnych, cen wejścia, cen minimalnych itp. W kwietniu 1997 r. Unia Europejska stosowała 177 środków antydumpingowych, takich jak tymczasowe cła antydumpingowe, ostateczne cła antydumpingowe czy zobowiązania cenowe. Przeciętnie w Unii Europejskiej w ciągu roku wszczyna się 20–40 nowych postępowań antydumpingowych.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#CzesławSiekierski">Nie ulega wątpliwości, że niemożliwość reagowania na nieuczciwe praktyki partnerów handlowych Polski podważa podstawy bytu polskich przedsiębiorstw, a także zniechęca inwestorów zagranicznych, którzy ulokowali w polskiej gospodarce swe kapitały. Wejście w życie ustawy o ochronie przed nadmiernym przywozem towarów na polski obszar celny oraz ustawy o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych umożliwi zastosowanie środków ochronnych chroniących polskich producentów przed nadmiernym lub nieuczciwym importem, stwarzającym zagrożenie dla produkcji krajowej.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#CzesławSiekierski">Panie i Panowie! W obowiązującej od niedawna konstytucji wskazuje się na nadrzędność podpisanych i ratyfikowanych porozumień i umów międzynarodowych nad prawem wewnętrznym. Daje to możliwość stosowania przewidzianych w tych porozumieniach instrumentów regulacji obrotu towarowego z zagranicą bez oczekiwania na przyjęcie odpowiednich uregulowań w prawie krajowym. Jest to niezwykle istotny zapis, gdyż pozwala on na zastosowanie, w miarę potrzeb, instrumentów regulacji obrotów towarowych z zagranicą nie wymienionych w tych projektach ustaw, a mieszczących się w zawartych porozumieniach międzynarodowych.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#CzesławSiekierski">Omawiane ustawy dotyczą również ochrony sektora rolnego, aczkolwiek w przepisach ustawy mowa jest o przemyśle krajowym. W tym wypadku jednakże przez przemysł krajowy rozumie się ogół producentów wytwarzających dany towar, a więc również producentów rolnych. Znaczenie tych ustaw dla ochrony rynku rolnego będzie jednakże mniejsze niż dla sektora przemysłowego, gdyż sektor rolny dysponuje już innymi mechanizmami ochrony rynku, jest to np. możliwość podniesienia stawek celnych do poziomu związania w WTO, gdyż stawki stosowane przez Polskę są na ogół niższe niż związane w ramach porozumienia Światowej Organizacji Handlu. Jest także możliwość zastosowania opłat celnych dodatkowych z tytułu specjalnych klauzul ochronnych, zgodnie z art. 5 porozumienia WTO w sprawie rolnictwa na podstawie ustawy z dnia 28 czerwca 1995 r.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#CzesławSiekierski">Wyżej wymienione mechanizmy są skuteczniejsze od procedury ochronnej przewidzianej w omawianej dzisiaj ustawie o ochronie przed nadmiernym przywozem towarów na polski obszar celny, ponieważ zastosowanie środków ochronnych na zasadzie erga omnes, czyli w oparciu o art. XIX GATT, jest trudne ze względu na konieczność prenotyfikacji środka, a więc wskazanie szkody spowodowanej nadmiernym importem w wypadku podmiotów krajowych.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#CzesławSiekierski">Konieczne jest także odbycie konsultacji z zainteresowanymi partnerami oraz zrekompensowanie partnerom niekorzystnych efektów wprowadzenia środków ochronnych. Przykład Korei, która już od roku negocjuje z partnerami możliwość zastosowania art. XIX GATT w imporcie niektórych produktów mleczarskich, wskazuje, że jest to rozwiązanie mało skuteczne, a ponadto procedura jest długotrwała i związana z koniecznością udzielenia partnerom rekompensat (udzielenia dodatkowych rekompensat taryfowych).</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#CzesławSiekierski">Większe znaczenie może mieć natomiast zastosowanie środków ochronnych w imporcie z krajów, z którymi Polska zawarła umowy preferencyjne (art. 6 pkt 2 projektu ustawy o ochronie przed nadmiernym przywozem towarów na polski obszar celny), ze względu na fakt, że stawki celne w imporcie preferencyjnym zostały związane na dużo niższym poziomie niż w ramach WTO, w szczególności w imporcie z CEFTA. W związku z tym konieczna jest duża elastyczność, jeśli chodzi o możliwości wyboru środka ochronnego, np. - obok wymienionych w projekcie - podniesienie stawek poza kontyngentem taryfowym, także ceny minimalne.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#CzesławSiekierski">Natomiast jeśli chodzi o przepisy ustawy o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych, to mogłyby być one wykorzystane w odniesieniu do towarów rolnych importowanych z niektórych kierunków (gdzie zastosowany środek ochronny musi zostać wprowadzony erga omnes), np. z państw byłego Związku Radzieckiego, czy też w imporcie szczególnych produktów, np. kwiatów ciętych. Jednakże ze względu na skomplikowaną procedurę postępowania antydumpingowego w celu skutecznego stosowania przepisów ustawy w odniesieniu do sektora rolnego konieczne byłoby powstanie silnych i sprawnych zrzeszeń producentów rolnych. W sytuacji szczególnego rozdrobnienia producentów rolnych wyjątkowe znaczenie będzie miało przyjęte w ustawie wszczęcie postępowania z urzędu.</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#CzesławSiekierski">Szkoda, że zaproponowany art. 12 ustawy o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami oraz o obrocie specjalnym sposób rozdziału kontyngentów nie daje możliwości ich rozdysponowania za pomocą przetargów, co byłoby dodatkowym źródłem zasilania budżetu państwa i zapewniało jednocześnie przejrzystość zasad rozdysponowania. Warto by było to w przyszłości rozważyć.</u>
<u xml:id="u-13.14" who="#CzesławSiekierski">Wysoka Izbo! W celu zapewnienia możliwości stosowania wszystkich środków ochronnych dopuszczonych postanowieniami międzynarodowymi konieczne jest również jak najszybsze przygotowanie ustawy przed przywozem na polski obszar celny towarów subsydiowanych, chociaż w odniesieniu do sektora przemysłowego przypadki subsydiowania eksportu są rzadkie, a w odniesieniu do sektora rolnego subsydiowanie eksportu jest traktatowo dopuszczalne i nie podlega procedurom ochronnym.</u>
<u xml:id="u-13.15" who="#CzesławSiekierski">Wprowadzenie ustawowych uregulowań w obrocie z zagranicą w różnym stopniu dotyka podmioty gospodarcze krajowe i zagraniczne (producentów, importerów i eksporterów) oraz konsumentów. Ich interesy są często rozbieżne. Korzystanie z tych uregulowań powinno być poprzedzone dokładnym wyważeniem ich konsekwencji dla poszczególnych grup interesów. Stosowane procedury powinny być w miarę przejrzyste i możliwe do poddania skutecznej kontroli. Z drugiej strony powinny być na tyle elastyczne, aby dawać możliwość szybkiego i skutecznego reagowania na różnorodne sytuacje i zagrożenia powstające w obrocie towarowym z zagranicą.</u>
<u xml:id="u-13.16" who="#CzesławSiekierski">Uwzględniając pilną potrzebę wypełnienia luki prawnej, która może powstać po wejściu w życie Kodeksu celnego, po dokładnym przeanalizowaniu omawianych dziś projektów ustaw, Klub Parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego będzie popierał te projekty. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-13.17" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi Czesławowi Siekierskiemu za wystąpienie w imieniu Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Dariusza Grabowskiego w imieniu Koła Poselskiego Ruchu Odbudowy Polski.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#DariuszGrabowski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Pierwszymi ustawami, którymi zajmuje się Sejm nowej kadencji, są ustawy dotyczące ochrony rynku wewnętrznego i ochrony polskich przedsiębiorców. Jest to swego rodzaju bardzo znaczący symbol. Nareszcie kwestia troski o polską gospodarkę i o polskich przedsiębiorców staje na pierwszym miejscu. To bardzo ważne. Ruch Odbudowy Polski zawsze podkreślał, że to właśnie polscy przedsiębiorcy powinni być traktowani szczególnie uważnie i z troską. Mam nadzieję, że będzie tak w całej kadencji.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#DariuszGrabowski">Padło tu pytanie, dlaczego tak późno te ustawy stają się przedmiotem obrad. Czy nie można było wcześniej - dwa, trzy, a może nawet cztery i więcej lat temu zająć się problematyką antydumpingu i ochrony rynku wewnętrznego? Z pewnością można było. To pytanie trzeba skierować przede wszystkim do poprzedniej koalicji rządzącej i trzeba je postawić bardzo stanowczo. Bo przecież stan obecny przemysłu spożywczego, przemysłu skórzanego, rowerowego i wielu innych jest efektem tego zaniechania. I to jest fakt, który obciąża tamtą koalicję.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#DariuszGrabowski">Jeśli chodzi o same ustawy, można powiedzieć tyle, że są one żywcem niejako przepisane z dokumentów Światowej Organizacji Handlu. Czy to dobrze, czy źle? Dobrze, ponieważ ustawodawstwo nasze tą drogą przybliża się do norm i reguł, które obowiązują w świecie. I to jest ważne. Źle jednak z tego powodu, że instrumenty, którymi Światowa Organizacja Handlu posługuje się w zwalczaniu antydumpingu, są bardzo wyważone, bardzo stonowane, z opóźnieniem wprowadzane w życie i efekt ich działania także jest bardzo opóźniony. Co więcej, trzeba sobie zdawać sprawę, że Polska ma pewną specyfikę gospodarczą. Polega ona na tym, że mamy bardzo słaby aparat celny, bardzo zły przepływ informacji, występują wreszcie w naszej gospodarce struktury mafijne. Ustawodawstwo WTO, czyli Światowej Organizacji Handlu, jak gdyby tych przypadłości nie bierze pod uwagę. A to oznacza, że instrument, który dostajemy, jest stępiony. Lepiej jednak, że jest, niż gdyby go nie było.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#DariuszGrabowski">Gdzie zatem my, posłowie Ruchu Odbudowy Polski, widzimy problemy i kłopoty w realizacji tych ustaw?</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#DariuszGrabowski">Sprawa pierwsza to pozostawienie procedury koncesyjnej - nadawania koncesji jako instrumentu prowadzenia działalności gospodarczej w handlu zagranicznym, tym bardziej że pozostawienie tej procedury jest wsparte techniką rozpatrywania wniosków według kolejności zgłaszania, co w naszych realiach gospodarczych prowadziło i prowadzi, a pewne też prowadzić będzie, do niebezpieczeństwa wykorzystywania przecieku informacji czy dostępu do informacji. O tym, że procedura koncesyjna jest naganna, mogliśmy się przekonać w ostatnich dniach sprawowania rządu przez poprzednią koalicję, kiedy to minister gospodarki podjął decyzję i podpisał zgodę na uruchomienie montowni samochodów pomimo bardzo silnych sprzeciwów ze strony producentów polskich.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#DariuszGrabowski">Sprawa druga to kwestia identyfikacji towarów. Te ustawy nie zawierają stosownych aktów, które by pozwalały identyfikować towary pochodzące z importu, a także egzekwować to, by normy obowiązujące polskich producentów we wprowadzaniu towarów polskich na polski rynek były normami przestrzeganymi przez importerów zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#DariuszGrabowski">Mamy także obawę zasadniczą i najważniejszą. Te cztery ustawy wymagają wprowadzenia procedur sprawdzających, dokumentacji, monitoringu, czyli całej tej systematycznej pracy, która pozwoli na ustalenie zjawiska dumpingu i w efekcie pozwoli na uruchomienie procedury przeciwdziałania. Otóż to wszystko wymaga pieniędzy. Trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że wejście w życie tych ustaw ma sens tylko wtedy, gdy wskaże się środki, które zostaną uruchomione, aby mogły one funkcjonować. Mówiąc jeszcze inaczej - jeśli wskaże się, z których pieniędzy Ministerstwo Gospodarki będzie mogło takie procedury uruchomić. Jeśli tak się nie stanie, te ustawy mogą okazać się martwą albo słabo działającą legislacją.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#DariuszGrabowski">Wreszcie kwestia naszym zdaniem bardzo ważna. Lepiej może ten deficyt budżetowy nieco powiększyć i zapewnić środki dla Ministerstwa Gospodarki, ponieważ szybko okażą się one bardzo efektywną inwestycją, która da wpływy do budżetu. Na dowód tego, jak to jest ważne, niech posłuży przykład z ostatnich miesięcy. To nie kto inny jak Unia Europejska była o krok od wszczęcia procedury sprawdzania i wprowadzenia kontyngentu na import nie czego innego jak sznurka do snopowiązałek, którego eksport z Polski okazał się nadmierny i zagrażał rodzimym producentom. To jest fakt, który pokazuje, jak starannie trzeba prowadzić te obserwacje i rozpoznanie i jak wielkich to wymaga środków.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#DariuszGrabowski">Następny element, który warunkuje działanie tych ustaw, to jest sprawny aparat celny. Dzisiaj jest to „sprawny” aparat i dlatego uważamy, że trzeba zrobić wszystko, by dokonać radykalnych zmian - zarówno w kadrze aparatu celnego, jak i w wyposażeniu urzędów celnych.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#DariuszGrabowski">Wysoka Izbo! Generalnie możemy powiedzieć, że zaniechania we wprowadzeniu ochrony rynku wewnętrznego i polskich producentów przez ostatnie lata spowodowały ogromne straty w wielu gałęziach polskiego przemysłu. Aby te straty dzisiaj naprawić, aby ten przemysł przywrócić do stanu, w którym powinien być, i aby umożliwić jego rozwój, trzeba wprowadzić politykę gospodarczą, w której dla polskich producentów będą preferencje. Tylko wtedy ustawy, także te, będą skutecznie działały.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#DariuszGrabowski">Kończąc, uważamy, że: po pierwsze, trzeba zapewnić środki i sposób na radykalną naprawę aparatu celnego, po drugie, trzeba zapewnić środki na wprowadzenie procedur związanych z realizacją tych ustaw i, po trzecie, trzeba zobowiązać ministra gospodarki, by po roku złożył przed tą Izbą sprawozdanie, jak te ustawy funkcjonują; czy ich uchwalenie daje pozytywny skutek, czy też trzeba je zmieniać i nowelizować, jak to sugerowali przedmówcy, ponieważ działają one źle. Tak czy inaczej, dobrze, że mamy możliwość uchwalenia tych ustaw i Ruch Odbudowy Polski będzie je popierał. Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi Dariuszowi Grabowskiemu za wystąpienie w imieniu Koła Ruchu Odbudowy Polski.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#StanisławZając">Zakończyliśmy wystąpienia w imieniu klubów i koła.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#StanisławZając">Kontynuujemy dyskusję.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Michała Tomasza Kamińskiego - Akcja Wyborcza Solidarność.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MichałTomaszKamiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wraz przepisami z 1995 r., dotyczącymi ochrony rynku rolnego, ustawy celne, nad którymi dziś Wysoka Izba debatuje, w pewnym sensie zamykają procedurę ochronną polskiego rynku. Jest to niezwykle istotne i dobrze stało się, że pierwszy wniosek legislacyjny, jaki rząd pana premiera Jerzego Buzka skierował do Izby, dotyczył właśnie tych zagadnień. Pokazuje to bardzo wyraźnie, że nowy rząd, nowa ekipa będzie w stanie w niezwykle potrzebnych i trudnych procesach integracji europejskiej chronić polskich producentów. Jest to także niezwykle istotne z tego powodu, że nie można abstrahować od faktu, iż na przykład w elektoracie wiejskim obawy związane z integracją europejską są bardzo duże. Związane są one m.in. z tym, że wielu polskich producentów czuje się zagrożonych nieuczciwą, ich zdaniem, konkurencją producentów zagranicznych. Te ustawy, nad którymi dziś debatujemy, i które, jak sądzę, zostaną w Izbie przyjęte, wychodzą naprzeciw tym obawom i wyraźnie pokazują, że w procesach integracji europejskiej rząd pana premiera Jerzego Buzka będzie w stanie skutecznie chronić polskich ekonomicznych interesów. Tych interesów bronią wszystkie państwa Unii Europejskiej, chronią one własne rynki. Tak więc nie mamy tutaj do czynienia z jakimś nagannym wyłamaniem się Polski z procedur obowiązujących w Europie, tylko z - także - realizacją obietnic wyborczych, które w czasie kampanii wyborczej, nie tak dawno zakończonej, składaliśmy między innymi polskim rolnikom. Chciałbym dodać, że nie jest tak, iż te ustawy nie dotyczą w ogóle rolnictwa, na przykład warto pamiętać, że gdyby ustawy te obowiązywały wcześniej, praktycznie niemożliwa byłaby ubiegłoroczna afera z importem zbóż.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MichałTomaszKamiński">Tak więc z całym przekonaniem poprę te projekty ustaw. Mam nadzieję, że linia polityczna, która leży u podstaw tych projektów, linia twardej obrony polskiego, narodowego interesu ekonomicznego, w procesach integracji będzie kontynuowana. Zdaję sobie sprawę, że te projekty zostały przygotowane jeszcze przez poprzedni rząd, ale, chociaż jestem młodym parlamentarzystą, zdążyłem się już przekonać, że projekty ustaw stają się prawem nie w szufladach ministrów, lecz na sali sejmowej. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#komentarz">(Poseł Anna Bańkowska: Odkrywcze, coś niebywałego!)</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Iwiński: Odkrywca z Łomży!)</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#komentarz">(Głos z sali: Taka sama Polska.)</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi Michałowi Tomaszowi Kamińskiemu z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu pana posła Grzegorza Tuderka z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#GrzegorzTuderek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie pośle Kamiński, coś się panu pomieszało z kampanią wyborczą. Nie wiem, czy to wszystko miało jakiś związek. Jeszcze do tego powrócę.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#GrzegorzTuderek">Proszę państwa, rozpatrywane projekty ustaw dotyczą materii wysoce skomplikowanej i delikatnej, jaką są regulacje dotyczące obrotu towarowego z zagranicą. Międzynarodowe, wielostopniowe prace nad tymi regulacjami, określane jako kolejne rundy GATT, to w istocie najdłużej trwające negocjacje ze znanych w praktyce światowej. Podpisując powstałe w 1994 r. porozumienie ustanawiające Światową Organizację Handlu i wstępując do tej organizacji, Polska przyjęła zobowiązanie, iż nasze narodowe regulacje dotyczące obrotów z zagranicą będą zgodne z klauzulami WTO. Ponadto w świetle układu stowarzyszeniowego ze Wspólnotami Europejskimi spoczywa na nas obowiązek zbliżenia ustawodawstwa polskiego do prawa, jakie obowiązuje we Wspólnotach, czyli praktycznie w Unii Europejskiej. Krótko mówiąc, zmiany bądź korekty istniejącego prawa są jednym z warunków naszego wejścia do struktur europejskich. Oprócz zobowiązań międzynarodowych za zmianami w prawie regulującym obroty z zagranicą przemawiają także względy praktyczne - konieczność udrożnienia wymiany gospodarczej z zagranicą i ochrony polskich producentów przed takimi praktykami, jak dumping czy subwencje, które zamazują prawdziwe ceny i prawdziwą konkurencyjność. Przed stosowaniem takich, powiedziałbym, wytrychów trzeba nasz krajowy rynek osłaniać. I tak, wiem to choćby z własnego doświadczenia, postępują dziś w handlu międzynarodowym wszyscy.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#GrzegorzTuderek">Jak państwo zapewne wiedzą, jestem praktykiem, a nie teoretykiem gospodarki. Z racji kierowania dużą firmą usługowo-handlową biorę udział w rozmowach z kontrahentami zagranicznymi, uczestniczę w różnych konferencjach i zgromadzeniach - choćby forum w Davos. Słowem, miałem niejedną okazję przekonać się, jak wygląda biznes od środka, jak można mu pomagać lub szkodzić.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#GrzegorzTuderek">Wymiana z zagranicą w wypadku każdego kraju jest dziś obudowana taką siecią umów i klauzul międzynarodowych, jak też ustaw wewnętrznych i różnych przepisów szczegółowych, że to, co zwykliśmy nazywać wolnym rynkiem, jest w istocie rynkiem w znacznej mierze regulowanym. Nawet kraje, które dobrze dają sobie radę z gospodarką i mogą stanowić wzorzec prosperity dla innych, jak Stany Zjednoczone czy państwa Europy Zachodniej, nie potrafią się wyrzec administracyjnych regulacji i ograniczeń w wymianie z zagranicą.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#GrzegorzTuderek">Trzeba wyraźnie powiedzieć, że nasze regulacje w postaci przedstawionych projektów ustaw nie są sygnałem odwrotu od wolnorynkowego otwarcia na świat, jakie cechuje naszą gospodarkę od 1989 r. Jest to raczej nadrobienie zaległości, jakie ma Polska w stosunku do wielu partnerów, którzy nie wahają się bronić swych rynków wykorzystując odpowiednie akty prawne. Krótko mówiąc, wprowadzamy reguły, które inni wprowadzili już dawno.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#GrzegorzTuderek">Omawiane tu regulacje mieszczą się w ramach naszych zobowiązań wynikających z członkostwa w WTO i zbieżne są z podobnymi regulacjami przyjętymi we Wspólnotach Europejskich. Podnoszą one stopień ochrony, z jakiej korzystać będą polscy producenci konkurujący na polskim rynku z dostawcami zagranicznymi, a jednocześnie nie są odstępstwem od reguł wolnorynkowej gry, które Polska szanuje, których przestrzega i będzie przestrzegać. A więc osłona - tak, ale nie ślepa i nie przede wszystkim, lecz uprawniona, zgodna z przyjętymi standardami międzynarodowymi.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#GrzegorzTuderek">Chciałbym zwrócić uwagę m.in. na otworzoną w ustawach możliwość skarżenia do sądu, jak też do odpowiednich instancji WTO, decyzji podmiotów krajowych wprowadzających środki ochronne takie, jak dodatkowe opłaty celne czy restrykcje pozataryfowe wobec nieuczciwych, naszym zdaniem, eksporterów. Dotychczas możliwość ta była raczej iluzoryczna, bowiem restrykcje te - ustalanie stawek celnych, kontyngentów itp. - wprowadzano w drodze rozporządzeń Rady Ministrów, te zaś w naszym systemie prawnym nie podlegają zaskarżeniu. Natomiast po wejściu w życie nowych ustaw środki ochronne będą wprowadzane w drodze decyzji ministra gospodarki.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#GrzegorzTuderek">Istotne novum dotyczy również przewidywanych procedur antydumpingowych. Jak wiadomo, z reguły są one bardzo pracochłonne i kosztowne. Projektodawca ustawy słusznie przyjął więc zasadę współpracy z zainteresowanymi stronami, to jest również z zagranicznym eksporterem lub producentem, wprowadzając możliwość ustalenia tzw. indywidualnego marginesu dumpingu dla firm, które ułatwiają terminowe zakończenie procedury. Zdaniem ekspertów, np. z Krajowej Izby Gospodarczej oraz Związku Polskiego Przemysłu, Handlu i Finansów, gotowość do rozsądnego kompromisu może mieć kluczowe znaczenie w trudnych sprawach o dumping. Dlatego też wspomniane organizacje popierają proponowany zapis, z zastrzeżeniem jednak, iż nie idzie on wystarczająco daleko. Odpowiedni paragraf - o indywidualnym traktowaniu firm w sporze z władzami polskimi o dumping - powinien mieć, wedle Krajowej Izby Gospodarczej, charakter przesądzający, bez furtki umożliwiającej odstępstwa.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#GrzegorzTuderek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Tak jak zobligowani jesteśmy zapewniać warunki zdrowej konkurencji u siebie, na polskim rynku, tak też oczekujemy analogicznego traktowania polskich firm przez naszych zagranicznych partnerów. Z pewnością nie jest to fair, gdy np. obce firmy budowlano-usługowe bez żadnych ograniczeń mogą realizować kontrakty w Polsce, przywożąc tylu pracowników, ilu pragną, podczas gdy naszych wykonawców u nich obowiązują limity, kontyngenty, kontrole, ograniczenia itp. Rozumiem wprawdzie, że to nie my ustalamy warunki gry i że w wielu wypadkach jesteśmy po prostu słabszym partnerem, żeby nie powiedzieć: petentem, niemniej możemy się posługiwać przecież argumentem wzajemności. Mam nadzieję, że teraz, gdy władze Polski wyposażone zostaną w odpowiednie instrumentarium prawne, w sposób bardziej zdecydowany bronić będą interesu polskich eksporterów zarówno towarów, jak i usług, śmielej korzystając m.in. z zasady wzajemności.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#GrzegorzTuderek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jednym z prawdopodobnych następstw wejścia w życie ustaw chroniących rynek krajowy i krajowych producentów może być fala wniosków o wszczęcie postępowania ochronnego. Gdybyśmy się ich nie spodziewali, nie byłoby potrzeby wprowadzenia nowych ustaw. Każdy więc wniosek o wszczęcie postępowania ochronnego Ministerstwo Gospodarki winno wnikliwie rozpatrywać. Pamiętajmy jednak, że w ostatecznym rachunku za ochronę rynku wewnętrznego płacą konsumenci. Nadmierna ochrona, obrona producentów rodzimych poprzez powtarzające się subsydia i dotacje, poprzez ostre restrykcje dla importu, sprzyja podtrzymywaniu nieefektywnych firm, które krajowym odbiorcom dostarczają produkt nieciekawy, przestarzały, drogi. Zamiast wykorzystywać szansę, jaką daje rozszerzony rynek, zamiast szukać nowych możliwości, nowych dziedzin produkcji, firmy te chcą się ratować za pomocą zakazów i ograniczeń dla obcej konkurencji. Już w trakcie prac nad ustawami odczuwaliśmy napór takich żądań. Ważne jest, by w praktyce decyzyjnej nie mieszać obrony koniecznej z obroną za wszelką cenę. Krzyżujące się interesy krajowego producenta i krajowego konsumenta przemawiają za tym, by przy ministrze gospodarki istniało ciało doradcze, opiniujące w sprawie wszczynania i w zakresie postępowań ochronnych przed nieuczciwą konkurencją oraz nadmiernym importem. W składzie takiej komisji rekomendacyjnej widziałbym przedstawicieli organizacji konsumentów, biznesu, związków producentów i oczywiście przedstawicieli administracji centralnej. Naturalnym jednak partnerem ministra gospodarki, co, moim zdaniem, byłoby rozwiązaniem optymalnym, powinien być samorząd gospodarczy oraz silne związki biznesu.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#GrzegorzTuderek">Przedstawione dziś Sejmowi projekty ustaw wprowadzają rozwiązania systemowe w zakresie obrotu towarowego z zagranicą, zgodne z wymogami naszego członkostwa w WTO i w perspektywie członkostwa w Unii Europejskiej. Rozwiązania te godzą nasze aspiracje do pełniejszego udziału w wolnorynkowej gospodarce światowej z wymogami niezbędnej ochrony naszego rynku wewnętrznego przed nieuczciwą konkurencją. Sprzyja to uporządkowaniu bardzo ważnego sektora gospodarki, jakim jest współpraca z zagranicą. Praktyka pokaże, na ile trafne są te ustawy. Na ich doskonalenie przecież zawsze znajdzie się czas.</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#GrzegorzTuderek">I trzy uwagi. Wyrażam uznanie dla pracy zespołu poprzedniego rządu, który starannie przygotował materiały do dziś omawianego tematu. W pełni podzielam poglądy wyrażone w interesujących wystąpieniach pana posła Goryszewskiego jak też pana posła Kaniewskiego. Nie bardzo rozumiem wystąpienie pana posła Koralewskiego z Unii Wolności. Mówił pan, panie pośle, o jakichś tam kukułczych jajach. Nie widzę związku między omawianymi dziś ustawami a budżetem. Stwierdził pan, że albo nie było woli uchwalenia tych ustaw, albo była wola ich wstrzymania. Panie pośle, a może ani to, ani to. Po prostu materia jest wyjątkowo trudna i niezwykle skomplikowana.</u>
<u xml:id="u-19.12" who="#GrzegorzTuderek">A tak na marginesie, panie pośle: Jakie merytoryczne bądź proceduralne poprawki udoskonalające treść tych projektów pan wniósł? Dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-19.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StanisławZając">Dziękuję panu posłowi Grzegorzowi Tuderkowi z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#StanisławZając">Proszę o zabranie głosu panią poseł Iwonę Śledzińską-Katarasińską z Unii Wolności.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Panie pośle Tuderek, dobrze że na wstępie powiedział pan, że do tej pory był pan praktykiem i po raz pierwszy uczestniczy w procesie legislacyjnym od tej drugiej strony. Otóż nie będąc posłem poprzedniej kadencji nie bardzo mógł pan zrozumieć to, o czym mówił pan poseł Koralewski. Wyjaśniam więc, pan poseł Koralewski mówił o tym, że miniona kadencja, w której uchwalano Kodeks celny, została zmarnowana. Nie zostały przygotowane ustawy, które równolegle z Kodeksem celnym muszą wejść w życie. Tylko to mówił pan poseł Koralewski. Przytoczył też perypetie z próbą uchwalenia ustawy, która regulowałaby administrowanie obrotu handlowego z zagranicą. Tak było i to są fakty.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Właśnie te fakty sprawiły, że czas dany teraz parlamentowi na uchwalenie tych ustaw jest odwrotnie proporcjonalny do ich stopnia trudności, wagi i skomplikowanej materii. Gdyby miało chodzić tylko o symbole, o czym tu mówiono, to oczywiście parlament powinien powiedzieć nie, bo dla symboli może czasem nawet warto umierać, ale nie warto uchwalać złych ustaw. Nie chodziło jednak o symbole, a o konieczność wprowadzenia tych regulacji od 1 stycznia razem z Kodeksem celnym. Chodziło właśnie o nadrobienie tego zmarnowanego w poprzedniej kadencji, przez poprzedni rząd, czasu. I w tej sytuacji parlament musiał powiedzieć tak. W tej sytuacji dzisiaj Wysoka Izba mogła uzyskać sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej. Czasu jednak rzeczywiście było bardzo mało - mówię to jako osoba, która w pracach tej komisji brała udział - i stąd być może pewne bardzo cenne i szlachetne intencje przyświecające osobom pracującym nad projektami rządowymi w konkretnym zapisie zostały jakby wypaczone bądź mogą przynieść odwrotny skutek od zamierzonego. Myślę tutaj o postępowaniach ochronnych, i to zarówno postępowaniu w przypadku nadmiernego przywozu towarów na polski obszar celny, nadmiernego przywozu niektórych towarów tekstylnych i odzieżowych, jak i postępowaniach antydumpingowych.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Otóż w projektach rządowych były określone, zgodnie - jak mówi strona rządowa - z porozumieniem WTO, bardzo jasno i precyzyjnie sytuacje, w których można wszczynać takie postępowania ochronne na pisemny wniosek osoby fizycznej lub prawnej albo jednostki organizacyjnej występującej w imieniu grupy producentów krajowych wytwarzających przynajmniej 25% towaru podobnego bądź konkurencyjnego wobec towaru przywożonego w nadmiarze. Ta granica 25% jest przyjęta, jak mówi strona rządowa, przez WTO, czyli mamy tu układ symetryczny - tak byłoby w Polsce, jak jest na świecie, a zarazem jest to wielkość, która może wskazać rzeczywiste zagrożenie.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">W trakcie prac Komisji Nadzwyczajnej pojawiły się wątpliwości związane z tym, że przy naszym rozdrobnieniu i w różnych branżach małym zorganizowaniu producentów krajowych może być trudne sporządzenie takiego wniosku z zapewnieniem, że za nim stoi siła produkujących przynajmniej 25% danego towaru, a słabi i rozdrobnieni producenci mogą się czuć zagrożeni konkurencją. Toteż w projektach zawartych w drukach nr 33, 34 i 35 dodano nowe ustępy, które mówią, że w szczególnych wypadkach minister gospodarki może na odpowiedni wniosek wszcząć postępowanie ochronne mimo niespełnienia warunku 25%.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Nie wiem, czy argument strony rządowej, że odejście od limitu 25% jest niezgodne z porozumieniem WTO podpisanym przez Polskę, ma przesądzić o braku takiego zapisu. Znam artykuł dotyczący postępowania antydumpingowego - rzeczywiście podpisaliśmy, że nie można wszczynać postępowania, jeśli ta bariera nie zostanie zachowana. Ale zostawmy porozumienie WTO. Bardzo trudno jest określić, co ma być tym szczególnym wypadkiem. Wydaje mi się, że jest to oddanie rządowi, do gestii ministra, i jakiejś grupie producentów bardzo uznaniowego instrumentu. Wy-obraźmy sobie - taka sytuacja w rzeczywistości nie występuje, mogę więc ją tutaj przedstawić - że mam szwagra, a on ma znajomych i wszyscy coś produkują, ale im to nie idzie. Jest konkurencja w postaci towarów z importu i choć są dość dużymi producentami (mają na przykład 5% rynku krajowego, jeśli chodzi o dany towar), to import im zdecydowanie zagraża, ale tylko im - nie mają związku z innymi producentami. Być może, w jakichś sprzyjających okolicznościach można uznać, że jest to szczególny wypadek, na przykład mają dojście do ministra, wiedzą, jak lepiej sporządzić wniosek, jakie są potrzebne dokumenty.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Celowo nieco - a nawet nie nieco - to przejaskrawiam, i można by powiedzieć, że wulgaryzuję materię dość poważną, ale bardzo się boję tego typu ustaw, które właśnie używają określeń „w szczególnych wypadkach”, bez sprecyzowania kategorii tych wypadków, kryteriów. Bardzo się boję zapisów, które są zapisami uznaniowymi i de facto blankietowymi. Myślę, że poprzestając na tym wymogu 25% produkcji krajowej, de facto zrobilibyśmy o wiele lepiej producentom krajowym, niż dając taką furtkę, którą nie wiadomo kto i nie wiadomo kiedy wykorzysta. Bo to oznacza, że producenci krajowi, którym bardzo często trudno się porozumieć, trudno się jakoś skojarzyć, właśnie ci mali i średni, prywatni i państwowi - jacy jeszcze istnieją - tu w tych postępowaniach ochronnych znajdą płaszczyznę, platformę współpracy i obrony swoich interesów.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Powiedziawszy to wszystko, chcę postawić kropkę nad „i”, deklarując, że moi koledzy z klubu Unii Wolności będą popierali wnioski mniejszości zawarte w drukach nr 35, 34 i 33, ponieważ właśnie te wnioski zmierzają do wykreślenia tego bardzo uznaniowego, nieprecyzyjnego zapisu. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Marek Borowski)</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#MarekBorowski">Przemawiała pani poseł Iwona Śledzińska-Katarasińska z Unii Wolności.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Andrzeja Szarawarskiego z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejSzarawarski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W zasadzie chciałem swoje wystąpienie ograniczyć do obrony wniosków mniejszości, jakie pozwoliłem sobie zgłosić na posiedzeniu Komisji Nadzwyczajnej, dotyczących materii, o której przed chwilą mówiła moja poprzedniczka, pani poseł Śledzińska-Katarasińska. Chciałbym to umotywować jeszcze w nieco inny sposób, niż zrobiła to pani poseł.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#AndrzejSzarawarski">Po pierwsze, musimy mieć świadomość, że obrót towarowy z zagranicą jest bardzo ważnym elementem stosunków gospodarczych z zagranicą i wszelkie instrumenty ochronne własnego rynku powinny być oparte na przepisach międzynarodowych, powinny być jasne i nie powinny budzić wątpliwości. Wydaje nam się, że kryteria, jakie zostały określone w art. 20 ust. 3 i 4 ustawy antydumpingowej, są bardzo jasne dla zagranicznych eksporterów do Polski, dla importerów towarów do Polski i właściwie trudno z nimi dyskutować. Są one również zgodne z porozumieniami podpisanymi przez Polskę w ramach WTO.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#AndrzejSzarawarski">Natomiast wprowadzanie takiego wytrycha w postaci zapisu, że w szczególnych wypadkach minister gospodarki może wszcząć postępowania, jeśli te kryteria nie są spełnione, może być zarzewiem bardzo wielu konfliktów i, co gorsza, w przyszłości może narazić naszych eksporterów na działania restrykcyjne. Dlatego jestem zdecydowanie przeciwny wprowadzaniu takiego zapisu, ponieważ art. 20 ust. 1 i art. 11 ust. 1 w następnych ustawach mówią wyraźnie, że albo są spełnione kryteria i wtedy się wszczyna postępowanie na wniosek, albo w każdej innej sytuacji minister ma prawo zadziałać z urzędu. Oczywiście mogą być takie sytuacje, że grupa mniejsza niż ta, która reprezentuje 25%, może się zwrócić do ministra o postępowanie wdrożone z urzędu. Izby gospodarcze, reprezentujące określone interesy swoich członków, mogą również, w wypadku niespełniania kryteriów ustawowych, zwrócić się do ministra o postępowanie z urzędu. Pojedynczy producent, który uważa, że jego interes jest zagrożony, może się zwrócić z prośbą do ministra o określone działanie z urzędu. Wszystko, co nie spełnia kryteriów określonych w art. 20 ust. 3 i 4, może być załatwione na zasadzie działania ministra z urzędu. Wtedy to działanie ma podstawę prawną, jest zgodne z porozumieniami, jakie Polska podpisała w ramach WTO, to działanie nie budzi zastrzeżeń zagranicznych partnerów, którzy mogą nas oskarżać o sztuczne, bezpodstawne blokowanie dostępu do naszych rynków. Stąd można jednoznacznie powiedzieć, że zapis o szczególnych przypadkach, w których minister gospodarki może wszcząć postępowanie antydumpingowe, właściwie niczego nie wnosi, bo minister może zawsze takie postępowanie wdrożyć z urzędu. A więc ta sfera spraw została jakby zabezpieczona tym właśnie uprawnieniem, które minister gospodarki w ramach tej ustawy otrzymuje. Dlatego ten zapis może być tylko zarzewiem konfliktów, nieporozumień i pretensji także do ministra gospodarki, jeżeli nie zechce uznać takiego wniosku i wszcząć postępowania w tym szczególnym przypadku. Uważam, że dla jasności kryteriów i warunków gry na rynku, dla jasności, co wolno, a czego nie wolno w obrocie towarowym, należy ten ustęp skreślić, co będzie bez żadnego uszczerbku dla ochrony interesów polskich producentów, dla ochrony polskiego rynku przed nadmiernym importem towarów. To jest zbędny zapis, zaśmiecający prawo. Apeluję do Wysokiej Izby, aby zarówno w art. 20, jak i w stosownych artykułach: art. 11 (druk nr 34) i art. 11 (druk nr 35) ten ust. 2 po prostu skreślić. On niczego nie wnosi, przed niczym nie chroni, a może być tylko, mówię jeszcze raz, źródłem nieporozumień i konfliktów nie tylko między ministrem a naszymi podmiotami gospodarczymi, ale także między zagranicznymi eksporterami a ministrem gospodarki. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Andrzejowi Szarawarskiemu z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Lesława Podkańskiego z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#LesławPodkański">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Z uwagą przysłuchuję się dzisiejszej dyskusji. Na wstępie pragnę stwierdzić, że z tej trybuny, z tego miejsca każdy poseł, każda posłanka mogą powiedzieć wszystko na każdy temat i te wypowiedzi niekoniecznie muszą być zbieżne z tym tematem. Czuję się więc w obowiązku przypomnieć Wysokiej Izbie ten proces, który wiązał się z filozofią dochodzenia i włączania polskiej gospodarki w system gospodarki światowej. Otóż kilka lat temu nasz kraj, jak większość państw całego świata, po przeprowadzeniu analiz w zakresie kosztów i zysków, wyraził zgodę na przyjęcie ogólnoświatowych reguł gry w zakresie współpracy gospodarczej - obrotu towarowego, przepływu towarów, usług i kapitału. Wówczas to mieliśmy taką sytuację, że albo wchodzimy na boisko, które jest boiskiem większości państw świata, albo pozostajemy na określony czas bądź na zawsze na ławce rezerwowych. Tak również postanowił rząd Rzeczypospolitej Polskiej w 1994 r., kiedy zaakceptował te rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#LesławPodkański">Te dokumenty, które dzisiaj stają się przedmiotem debaty parlamentarnej, nazywane umownie ustawami okołocelnymi, wychodzą naprzeciw polskim podmiotom średnim, dużym i małym, bo stwarzają ochronę polskiego rynku. A więc uznajemy i rozstrzygamy, że wszystkie uwarunkowania zewnętrzne i wewnętrzne są w tych aktach zawarte. Bardzo ważnym czynnikiem jest również fakt, że rozwiązania tych czterech ustaw dają możliwość skorzystania z prawa ograniczeń. One nie wprowadzają obligatoryjności. W związku z tym w tej chwili bardzo ważną sprawą będzie, moim zdaniem, skuteczne wprowadzenie tych ustaw w życie, co można zapewnić przez wyasygnowanie pewnych środków na monitorowanie obrotów w handlu zagranicznym, na infrastrukturę przejść granicznych i komputeryzację na przejściach granicznych.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#LesławPodkański">Kolejna uwaga natury ogólnej: ta materia prawna jest materią specyficzną, jest materią drażliwą, ale ma bardzo ważny skutek, jeśli chodzi o potrzeby polskiej gospodarki. My dzisiaj jako Rzeczpospolita Polska mamy, i w poprzednich latach również niestety mieliśmy, minimalny udział w światowym handlu zagranicznym. Te ustawy wychodzą również naprzeciw temu, by zwiększyć nasz udział w światowym handlu, przede wszystkim przez zwiększenie polskiego eksportu.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#LesławPodkański">Następna moja uwaga jest związana z oceną dzisiejszej dyskusji, bo ani Klub Parlamentarny PSL, ani ja, ani dzisiaj, ani wcześniej, nigdy w sprawach problematyki handlu zagranicznego nie stosowaliśmy filozofii zaprezentowanej dzisiaj w wystąpieniu klubowym przez pana posła Koralewskiego, który jednocześnie popiera w całości i bardzo solidnie krytykuje. Pragnę przypomnieć panu posłowi jako byłemu wiceprzewodniczącemu sejmowej Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą, że Kodeks celny został podpisany przez prezydenta Rzeczypospolitej 9 stycznia 1997 r., a jeszcze w grudniu z inicjatywy wielu posłów, również Unii Wolności, zgłoszono do niego ponad 80 poprawek, co w sposób istotny wpłynęło na zapisy, a nawet burzyło sens zapisów Kodeksu celnego. Nawet najzdolniejszy rząd, nawet wytrawni fachowcy nie będą w stanie przewidzieć tego, co się zdarzy w toku prac nad materią prawną. Do momentu przyjęcia Kodeksu celnego żaden rząd, czy orientacji lewicowej, czy prawicowej, nie mógł podjąć prac nad ustawami okołocelnymi.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#LesławPodkański">Na zakończenie, ponieważ mój czas już mija, lekko i żartobliwie odpowiem pani poseł Katarasińskiej: współczuję jej, że ma aż tylu szwagrów, którzy produkują 25% towarów na rynek. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Podkańskiemu z Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#MarekBorowski">Obecnie zabierze głos pan poseł Antoni Macierewicz, nie zrzeszony.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AntoniMacierewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Może dobrze się stało, że występuję zaraz po panu pośle Podkańskim, ponieważ wbrew temu, co mówił, mam duże wątpliwości, czy rzeczywiście trzeba było tak wiele czasu, żeby przedstawić nam te uchwały, czy w ostatnich 4 latach nie zmarnowano czasu, czy...</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Ustawy.)</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#AntoniMacierewicz">... ustawy, pani poseł. Dziękuję najmocniej za sprostowanie...</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#AntoniMacierewicz">... czy nie jest tak, że zbyt późno, przedstawia się Sejmowi te ustawy. Można sobie wyobrazić, jak duże straty poniosła polska gospodarka z tego powodu, iż do dnia dzisiejszego nie weszły one w życie.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#AntoniMacierewicz">Druga kwestia, na którą trzeba zwrócić uwagę. Wydaje się, że przesadzone są opinie, które padały także na tej sali, iż ustawy te tworzą zbyt dużą ochronę polskiego rynku czy w nadmiernym stopniu do jej wprowadzenia się przyczyniają. Ze zdziwieniem stwierdzam, że nie wykorzystano w tych ustawach, zwłaszcza w ustawie dotyczącej administrowania obrotem z zagranicą, uwag sformułowanych przez Komitet Integracji Europejskiej, chodzi zwłaszcza o to, że, poza ilościowymi sposobami, nie wprowadzono innych środków ochronnych, które są przewidziane w regulacjach międzynarodowych.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#AntoniMacierewicz">Wreszcie trzecia kwestia, na której chciałem się skupić, dotyczy obrotu specjalnego. Tutaj są wątpliwe trzy regulacje.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#AntoniMacierewicz">Po pierwsze, chodzi o regulację dotyczącą daleko idącego wyłączenia działań jednostek organizacyjnych podległych Ministerstwu Obrony Narodowej i Ministerstwu Spraw Wewnętrznych. Myślę, że zupełne uniezależnienie jednostek organizacyjnych tych dwóch ministerstw, zwolnienie ich z obowiązku uzyskiwania wpisu do rejestru otwiera drogę do powstawania sytuacji zupełnie nie kontrolowanych. Sądzę, że trzeba to ograniczyć.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#AntoniMacierewicz">Po drugie, i to jest być może ważniejsza kwestia, w całej ustawie, w części dotyczącej obrotu specjalnego, nie przewiduje się konieczności wskazania przez osobę posiadającą koncesję tzw. końcowego użytkownika. Odwrotnie, jest uwaga w art. 41, iż minister gospodarki może na wniosek zainteresowanej osoby wydać świadectwo o końcowym użytkowniku. Wydaje się, że to jest nietrafne postawienie sprawy, że to osoba ubiegająca się o koncesję powinna wskazać końcowego użytkownika. I następna sprawa z tym związana. Nie ma w całej ustawie przy omawianiu kwestii obrotu specjalnego sformułowania jakichkolwiek warunków, jakie powinni spełnić ubiegający się o koncesję. Najprostszy z takich warunków to taki, żeby to były osoby nie karane, ale problemów jest oczywiście więcej.</u>
<u xml:id="u-27.8" who="#AntoniMacierewicz">Ostatnia kwestia dotyczy regulacji przejściowych (art. 54). Wydaje się, że przedłużenie na rok ważności wydanych przed tą ustawą koncesji jest terminem zbyt długim. Sądzę, że pół roku by wystarczyło. To wszystko. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Macierewiczowi, posłowi nie zrzeszonemu.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Bogdana Bujaka z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#BogdanBujak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawione dziś pod obrady Wysokiej Izby cztery projekty tworzące tzw. pakiet ustaw okołocelnych są nieodłącznym elementem uchwalonego w poprzedniej kadencji Sejmu Kodeksu celnego, mającego obowiązywać od 1 stycznia 1998 r. Proponowany pakiet ustaw okołocelnych nie tylko stanowi zbiór nowoczesnych regulacji prawnych, spełniających wymogi zgodności z odpowiednimi przepisami Światowej Organizacji Handlu oraz Wspólnoty Europejskiej, co jest niewątpliwie istotne z punktu widzenia procesu integracji ze światowymi strukturami polityczno-gospodarczymi, ale przede wszystkim wychodzi naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom polskich przedsiębiorców związanym z ochroną ich interesów przed częstymi przypadkami stosowania nieuczciwych praktyk handlowych przez zagranicznych eksporterów. Nie przedłużając tej dyskusji, podpisuję się pod wieloma uwagami, które wygłosili moi przedmówcy. Jako członek Komisji Nadzwyczajnej sądzę, że o wartości tych ustaw i konieczności ich wprowadzenia moi przedmówcy powiedzieli bardzo dużo. Chciałbym zwrócić uwagę na aspekt, który jest niezbędny w realizacji tych ustaw. Przedstawiony w druku nr 34, bo o nim chciałem głównie mówić, projekt ustawy o ochronie przed nadmiernym przywozem towarów na polski obszar celny przygotowany został również w związku z koniecznością zharmonizowania prawa polskiego z aktami Unii Europejskiej wynikającymi z postanowień Układu Europejskiego, ustanawiającego stowarzyszenie między Rzecząpospolitą Polską a Wspólnotami Europejskimi.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#BogdanBujak">Chciałbym się odnieść do sprawy niezmiernie ważnej, dotyczącej tych ustaw, która rzeczywiście dzisiaj nie była poruszana. Mówiąc o czterech projektach ustaw tworzących wspomniany pakiet ustaw okołocelnych, należy stwierdzić, że są to dokumenty od dawna oczekiwane przez administrację rządową. W tym miejscu należy podkreślić rzecz bardzo ważną, aby wspomniane ustawy mogły prawidłowo, szybko i z przewidywanym skutkiem zafunkcjonować. Tym istotnym elementem powinno być zapewnienie odpowiednio dużych środków z budżetu państwa w celu zwiększenia możliwości realizacji zadań stawianych przed administracją oraz wzmocnienia skuteczności podejmowanych przez nią działań na rzecz ochrony polskiego rynku. Potrzeba zwiększenia nakładów związana jest m.in. z koniecznością:</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#BogdanBujak">- ciągłego doszkalania pracowników administracji przez szkolenia krajowe i zagraniczne;</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#BogdanBujak">- powiększania wyspecjalizowanej kadry (np. administracja Stanów Zjednoczonych odpowiedzialna za ochronę rynku zatrudnia ok. 200 pracowników, a wśród nich prawników, ekonomistów, księgowych, informatyków, co może świadczyć o rozmiarze problemów i zadań oraz bardzo skutecznej realizacji);</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#BogdanBujak">- przeprowadzenia kosztownych testów szkody, które są nieodzownym elementem każdego postępowania, pokrywanych w całości ze środków administracji. Jest to bardzo istotne w świetle coraz większej liczby wniosków składanych przez polskie przedsiębiorstwa o ochronę ich interesów.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#BogdanBujak">Są to tylko niektóre z najpilniejszych potrzeb, a brak na nie nakładów grozi niewydolnością administracji państwowej i niską skutecznością podejmowanych działań. Pragnę podkreślić, że skala potrzebnych nakładów jest niewspółmierna do korzyści, jakie dzięki nim będą mogli osiągać polscy przedsiębiorcy, a wraz z nimi budżet państwa. Wspomniane w końcowej części mojego wystąpienia potrzeby są bardzo ważnym elementem składowym sukcesu całości pakietu dyskutowanych dziś ustaw, na co pragnę zwrócić rządowi szczególną uwagę. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#MarekBorowski">Przemawiał pan poseł Bogdan Bujak z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Andrzeja Woźnickiego z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AndrzejMaciejWoźnicki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałem się krótko odnieść do dwóch kwestii. Wnioski mniejszości dotyczące trzech ustaw (druki nr 33, 34, 35) zmierzają w kierunku wykreślenia poprawki zgłoszonej podczas prac komisji. Poprawka ta miała na celu umożliwienie korzystania z tych ustaw, tzn. korzystania z ochrony przed nadmiernym importem, dumpingiem oraz innymi szkodliwymi zjawiskami, przez te grupy producentów, które z natury są liczne i rozproszone. Tu chodzi o rolników, a także o drobnych producentów w pewnych gałęziach przemysłu, jak np. w przemyśle tekstylnym. Gdyby chcieć stosować zasady ujęte w ustawie, to wówczas potrzebne byłoby poparcie około pół miliona rolników dla wniosku, który dotyczyłby na przykład ochrony przed nadmiernym importem zboża czy nadmiernym importem innych produktów. Zresztą należy stwierdzić, że będzie jeszcze dalszy ciąg legislacyjny ustaw około celnych, dlatego że dla rolnictwa bardzo ważna jest ochrona przed importem subwencjonowanym. Otóż chodzi o to, że liczni i drobni producenci będą mogli korzystać z zapisu, który znalazł się w tych ustawach, a mianowicie zapisu pozwalającego w szczególnych wypadkach ministrowi gospodarki uwzględnić wniosek, który nie spełnia w postępowaniu przygotowawczym, we wczesnej fazie zgłoszenia, warunku dotyczącego 25% produkcji.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#AndrzejMaciejWoźnicki">Pan poseł Szarawarski ma rację, mówiąc, że to już jest zawarte w sformułowaniu, że minister może podjąć działanie z urzędu, ale, proszę państwa, bardzo często jest tak, że to, co jest możliwe, co tkwi implicite w jakimś sformułowaniu, jeśli nie jest jasno zapisane, stanowi realną barierę uniemożliwiającą korzystanie z dobrodziejstwa ustawy. Dlatego wnosiłem o to, aby taki zapis znalazł się w ustawie, a komisja podzieliła moje racje. To jest ten sposób działania, który dobrze ilustruje zasadę pomocniczości. Tam, gdzie producenci są silni, gdzie są to duże jednostki, państwa nie trzeba włączać, gdyż sami potrafią zadbać o swój interes poprzez wypełnienie wniosku i uzyskanie dla niego wystarczającego poparcia. Natomiast pomoc państwa jest potrzebna tam, gdzie producenci nie mają możliwości zrealizowania tego, co gwarantuje im ustawa. Taki wyraźny zapis w ustawie, mimo że jak gdyby uzupełnia on zapis o działaniu ministra gospodarki z urzędu, jest potrzebny, bo jest informacją dla tych, którzy chcą z niego skorzystać, że ta ścieżka jest dla nich otwarta. Taki zapis chroni drobnych i małych producentów, chroni rodziny, które korzystają z ich pracy i są związane z ich warsztatem pracy. Jest to zapisane w programie AWS i jest również uwzględnione w niektórych zapisach umowy koalicyjnej z Unią Wolności. Sądzę więc, że posłowie Unii Wolności będą głosować za projektem ustawy przedstawionym przez Komisję Nadzwyczajną.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#AndrzejMaciejWoźnicki">Na marginesie chciałbym zwrócić uwagę na uzasadnienie do ustawy o ochronie przed nadmiernym przywozem towarów tekstylnych i odzieżowych. W uzasadnieniu tym czytamy, że ustawa ta ochroni przedsiębiorstwa przemysłu lekkiego, ważny sektor gospodarki. Proszę państwa, w 1997 r. taki zapis to jest w pewnym sensie ironia wobec tych wszystkich zakładów w regionie przeze mnie reprezentowanym - w regionie łódzkim - które dawno upadły, bądź znalazły się na krawędzi ruiny.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#AndrzejMaciejWoźnicki">Zarząd regionu „Solidarność”, którego jestem członkiem, od początku lat dziewięćdziesiątych postulował ochronę rynku wewnętrznego, racjonalną ochronę uwzględniającą interesy konsumenta, ale też taką, która nie pozwalałaby niszczyć przemysłu rodzimego. Do obecnej chwili nie znaleźliśmy aprobaty dla naszego postulatu. Może on być zrealizowany dopiero teraz. Sądzę, że memento tutaj jest dość ważne, bo nie tylko te ustawy pozwalają realizować taką ochronę, pozwalają ją realizować również i inne zapisy. W tym tygodniu dowiedzieliśmy się ze środków przekazu, że miliard dolarów stracił budżet państwa na imporcie tekstyliów tylko przez jedną grupę producentów. Tajemnicą w Łodzi, o której wróble ćwierkały na dachu, było to, że ta procedura ma miejsce i jest powszechnie stosowana. Pytani: Dlaczego tych przepisów, które umożliwiały korzystanie z ochrony rynku i pozwalały gromadzić środki w budżecie, dotychczas nie stosowano? Dopiero 20 października, wtedy gdy ślubowanie składali posłowie obecnej Izby, wpłynął wniosek o wszczęcie postępowania. Czyżby strach przed odpowiedzialnością skłonił do tego tych, którzy dotychczas nie korzystali ze środków możliwych do wykorzystania, mimo że od 1990 r. trwała procedura?</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#AndrzejMaciejWoźnicki">Sądzę, że obecny rząd, stosując zarówno instrumenty wynikające z tych ustaw, które dziś poddamy pod głosowanie, jak i inne instrumenty, będzie znacznie skuteczniej chronił zarówno nasz interes, jak i budżet państwa. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu posłowi Woźnickiemu z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#MarekBorowski">Obecnie proszę o zabranie głosu panią poseł Ewę Sikorską-Trelę, również z AWS.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#EwaSikorskaTrela">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Uczestniczyłam w pracach Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia ustaw tzw. okołocelnych, tak je nazwaliśmy, i jestem przekonana, że rozpatrywane ustawy powinny jak najszybciej zostać uchwalone. Jest to bowiem pierwszy, i mam nadzieję - zwracam się do pana ministra gospodarki - że nie ostatni krok, jeśli chodzi o ochronę polskiego producenta i konsumenta przed nadmiernym przywozem towarów, i to często po cenach dumpingowych, na polski obszar celny. Wiele z tych towarów, m.in. leki zachodnie, sprowadza się do Polski bez jednej złotówki cła. Jak wiadomo, przemysł farmaceutyczny jest w tej chwili najbardziej dochodowym przemysłem na świecie. To na polskich konsumentach, na polskich pacjentach zachodnie koncerny farmaceutyczne robią krociowe interesy. Wprawdzie w omawianych ustawach nie ma z nazwy wymienionej grupy towarów takich jak leki, co umożliwiłoby ich ochronę, ale mam nadzieję, że mieszczą się one w tych uregulowaniach prawnych i że także w stosunku do leków sprowadzanych w ogromnych ilościach z zagranicy będą stosowane środki ochronne. Dotychczasowy, zwolniony z cła, ogromny napływ leków zachodnich do Polski niszczy polski przemysł farmaceutyczny i zubaża w znacznym stopniu budżet państwa.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#EwaSikorskaTrela">Widzę ponadto konieczność jak najszybszego uchwalenia ustawy o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów subwencjonowanych. Wiem, że taka ustawa jest w przygotowaniu. Mam nadzieję, że powstanie ona tak szybko, jak to będzie tylko możliwe. Dopiero uchwalenie tej przygotowywanej ustawy da kompleksową ochronę polskiego przemysłu i polskiego konsumenta.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#EwaSikorskaTrela">Na koniec chciałam bardzo gorąco podziękować członkom Komisji Nadzwyczajnej, w której pracach uczestniczyłam, za przychylenie się do mojego wniosku, aby w art. 3 ust. 1 ustawy o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych słowo „może” zostało - na mój wniosek - zastąpione słowami „powinno być”, co wyraźnie zwiększa możliwość prowadzenia postępowania antydumpingowego w stosunku do towarów wprowadzanych do obrotu na polski obszar celny po cenach dumpingowych. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#MarekBorowski">Przemawiała pani poseł Ewa Sikorska-Trela z AWS.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#MarekBorowski">Obecnie zabierze głos pan poseł Wiesław Kaczmarek z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#WiesławKaczmarek">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Jeżeli Wysoka Izba pozwoli, to chciałbym spróbować odpowiedzieć na parę wątpliwości i pytań, które pojawiły się w trakcie debaty. Do udzielenia tej odpowiedzi skłania mnie to, że do końca października miałem przyjemność zarządzać Ministerstwem Gospodarki, a te projekty, nad którymi dzisiaj Wysoka Izba dyskutuje w drugim czytaniu, w dużej części powstały w tym resorcie.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#WiesławKaczmarek">Padło tutaj pytanie, dlaczego tak późno. Nie chciałbym wchodzić tu w spory polityczne, chciałbym tylko przedstawić parę faktów, które spowodowały, że dyskutujemy o tym dzisiaj, a nie mogliśmy dyskutować wcześniej. Pierwsza sprawa to pewna sekwencja działań prawnych. Otóż te ustawy mogły być prezentowane parlamentowi tylko po uchwaleniu Kodeksu celnego. To, jak wiadomo, stało się w poprzedniej kadencji, a Kodeks celny wejdzie w życie od 1 stycznia 1998 r. Niestety w tym samym czasie, kiedy były prowadzone prace towarzyszące Kodeksowi celnemu, Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą uruchomiło prace nad przygotowaniem całego pakietu ustaw tzw. około celnych. (Tu brakuje jeszcze jednej ustawy, o subwencjach, a dlaczego jej nie ma, o tym powiem za chwilę). Podpisany w tym celu projekt dał w realizacji produkt, powiedziałbym, nie najlepszej jakości, a w międzyczasie nastąpiła reforma centrum, powstało Ministerstwo Gospodarki. Tu chciałbym prosić o pewną wyrozumiałość ze strony posłów - otóż pierwsze 3 miesiące funkcjonowania tego resortu były poświęcone na tworzenie tej struktury, a więc resort gospodarki tak naprawdę mógł rozpocząć pracę merytoryczną gdzieś w kwietniu.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#WiesławKaczmarek">Ponieważ to było jedno z głównych zadań ciążących na ministrze gospodarki, powołaliśmy zespół międzyresortowy, kierowany zresztą przez jednego z podsekretarzy stanu w Ministerstwie Gospodarki. Chodziło o to, żeby do minimum skrócić procedurę dyskutowania w rządzie i jak najszybciej przedstawić parlamentowi wymagane ustawy, które uzupełniają Kodeks celny. Podstawą tych projektów ustaw miały być opracowania przygotowane przez zespół prawników; jak powiedziałem, ten produkt nie był najlepszy. Niestety podjęliśmy się niezwykle trudnego zadania - podjęliśmy próbę wykorzystania ustawodawstwa, które obowiązuje w Unii Europejskiej, i przeniesienia tych formuł do prawa polskiego. To jedno z trudniejszych zadań, dlatego że wiele z podstawowych ustaw nie do końca jest jeszcze spójnych z prawem Unii Europejskiej. Zadanie czy pytanie, które zostało postawione przed pracownikami tego zespołu i resortu, a także prawnikami, było następujące: jak wprowadzić wiele nie zdefiniowanych do tej pory pojęć z obszaru handlu, handlu zagranicznego, do prawa polskiego, żeby nie popaść w kolizję z obowiązującymi regułami, zawartymi chociażby w Kodeksie cywilnym. Wydaje mi się więc, że w tym krótkim czasie, kiedy reformowano również Ministerstwo Gospodarki, zadanie przygotowania tak fundamentalnych projektów, które są w sumie kluczowe, podstawowe dla resortu gospodarki, udało się wykonać możliwie najszybciej, podkreślam - możliwie najszybciej.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#WiesławKaczmarek">Brakuje tu jednej ustawy, o subwencjonowaniu, o towarach subwencjonowanych. Niestety tutaj też ważna jest kolejność działań legislacyjnych. Aby przedstawić parlamentowi tę ustawę, minister gospodarki musi właściwie przygotować dwa inne projekty ustaw, one muszą zostać uchwalone, a dopiero później możemy rozpocząć prace nad ustawą o subwencjonowaniu. Chodzi o ustawę o metodach, sposobach świadczenia pomocy publicznej i ustawę o monitorowaniu wykorzystania pomocy publicznej. Jeżeli będziemy mieli ustalone reguły gry, to, w jaki sposób tę pomoc publiczną świadczymy przedsiębiorstwom - i nie tylko przedsiębiorstwom - dopiero wtedy będziemy mogli przygotować i przedstawić parlamentowi ustawę o subwencjach, o ochronie przed towarami, które są subwencjonowane.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#WiesławKaczmarek">Te procedury... Pewna logika działań spowodowała, że parlament mógł to otrzymać dopiero w tym czasie, w którym to otrzymał. Abstrahuję już tutaj od kalendarza politycznego.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#WiesławKaczmarek">Inna kwestia, myślę warta wyjaśnienia: czy możliwe jest stosowanie podobnych procedur bez tych ustaw?</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#WiesławKaczmarek">Wysoka Izbo! Tak, jest możliwe. Jest możliwe - podjął ten temat również minister gospodarki i mam nadzieję, że będzie on kontynuowany. Jest to możliwe w oparciu o stary Kodeks celny. Pewnie problem polegał na tym, że zawsze kończyliśmy to w fazie dyskusji. Wielokrotnie miałem okazję spotykać się z różnymi środowiskami, przedstawicielami przemysłu lekkiego... Żeby było możliwe wszczęcie procedury - za chwilę podam przykłady - potrzebny jest wniosek podmiotu gospodarczego. Tak właśnie się stało chociażby w przypadku rowerów. Na przykładzie inicjatywy polskich producentów rowerów, żeby ochronić ich przed nieuczciwą konkurencją - bo tu nie chodzi o to, żeby chronić przed każdą konkurencją, a tylko przed tą nieuczciwą - taka procedura, w oparciu o stare przepisy, została przeprowadzona. Podobną procedurę rozpoczęto w przypadku producentów bodajże jednorazowych zapalniczek itd. Te przykłady pokazują, że to można przeprowadzić. Natomiast jeśli chodzi o ten wielokrotnie przywoływany przykład przemysłu skórzanego, to niestety, minister gospodarki nie może rozpocząć działania, dopóki nie otrzyma od podmiotu gospodarczego wniosku, w którym stwierdza on, że doznał szkody wskutek działania nieuczciwej konkurencji. Tak że obecnie istniejące ustawodawstwo też pozwalało uruchamiać pewne procedury. Można sobie postawić pytanie: Dlaczego nie były wykorzystywane? Wola, by to robić, ze strony ministra była, natomiast nie pozwalały one ich uruchamiać w tak pełnym wymiarze, na jaki pozwolą te 4 ustawy.</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#WiesławKaczmarek">I ostatnia rzecz, na którą warto zwrócić uwagę w takich dyskusjach. Minister gospodarki, pewnie pan minister Steinhoff również, staje przed dylematem, którego nam się nie udało rozstrzygnąć. Dotyczy on chociażby wzmiankowanego tu przemysłu lekkiego. Jest to problem importu do Polski używanej odzieży. Konkurencja z tej strony jest bardzo dotkliwa dla polskiego przemysłu lekkiego. Ma to na pewno wymiar ekonomiczny i jest policzalne. Ale z drugiej strony import używanej odzieży ma w Polsce również wymiar społeczny. Jest związany z pewną sferą ubóstwa. Jest pewną szansą dla wielu ludzi, jeśli chodzi o zakup odzieży. Natomiast z punktu widzenia krajowego producenta mamy do czynienia - można tutaj powiedzieć w takich kategoriach - z formą nieuczciwej konkurencji, która wpływa na zmniejszenie rynku sprzedaży polskich producentów. Na to minister gospodarki, czy minister współpracy gospodarczej z zagranicą, zawsze miał sposób. Mógł wprowadzić kontyngent lub zakaz. Wielokrotnie zresztą byliśmy świadkami dyskusji o ograniczaniu kontyngentów i niestosowaniu tego typu mechanizmów i instrumentów. Tu, niestety, mamy do czynienia z wyborem pomiędzy problematyką ze sfery życia społecznego i życia gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-35.8" who="#WiesławKaczmarek">I wzmiankowany przed chwilą przez panią poseł przypadek leków. To jest podobny problem. Problem polega, pani poseł, chyba nie tylko na efekcie ekonomicznym sprzedaży leków, ale też na tych leków skuteczności. Trzeba się zastanowić, czy jest to właściwa polityka. Jeżeli lek jest skuteczny i może przywrócić komuś zdrowie, to czy powinien trafiać na tego typu administracyjne bariery, bez względu na to, ile kosztuje? To jeden aspekt.</u>
<u xml:id="u-35.9" who="#WiesławKaczmarek">Drugi aspekt sprawy - myślę, że też ważny, a nie chciałbym tu w ogóle wchodzić w inne obszary - jest to kwestia pewnej polityki dotyczącej dystrybucji leków. Polityki wskazywania przez lekarzy, chociażby w procesie leczenia, tych leków, które winny być używane. Nie wszystko da się załatwić ustawą antydumpingową, ustawą o ochronie przed nieuczciwą konkurencją. Tego typu procesy, jak chociażby w świecie leków, mają naprawdę wiele przyczyn. Można by więc powiedzieć, że te firmy - i leki tych firm - nie miałyby tak wielkiego poparcia, gdybyśmy uprawiali inną politykę lekową. Ale może się okazać, że z punktu widzenia procesu leczenia, z punktu widzenia skuteczności leczenia polska oferta leków jest niewystarczająca. I nie miałbym odwagi postawić dla tych leków, które mogą przynieść zdrowie naszym pacjentom, bariery formalno-administracyjnej. Po prostu chyba nie można jej postawić.</u>
<u xml:id="u-35.10" who="#WiesławKaczmarek">To z mojej strony tylko te wyjaśnienia, które chciałem Wysokiej Izbie przedstawić z prośbą o jak najszybsze uchwalenie tych ustaw. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-35.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo panu posłowi Wiesławowi Kaczmarkowi z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Edwarda Daszkiewicza z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#komentarz">(Poseł Ewa Sikorska-Trela: Czy mogę ad vocem, do wypowiedzi pana posła Kaczmarka?)</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#MarekBorowski">Przykro mi, ale nie ma ad vocem.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#MarekBorowski">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#EdwardDaszkiewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Uwagi do projektu ustawy o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami. Art. 12 ust. 1 pkt 1 cytowanego projektu ustawy stanowi, że rozdysponowanie kontyngentu następuje według kolejności złożenia kompletnych wniosków. Pozostawienie tego zapisu umożliwi manipulację w zakresie podziału kontyngentu i preferencje dla osób mających nie lepsze warunki gospodarowania, lecz lepszy dostęp do informacji, czego należałoby unikać.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#EdwardDaszkiewicz">Art. 50 ust. 4 powinien być uzupełniony - w przypadku skazania za przestępstwo określone w ust. 1–3 tego artykułu - o możliwość orzeczenia przez sąd zakazu dokonywania obrotu specjalnego z zagranicą na okres od roku do 10 lat, jako kary dodatkowej, podobnie jak jest to przewidziane w Kodeksie karnym. Ponieważ jest to ustawa szczególna w stosunku do Kodeksu karnego, ten ostatni nie może być stosowany posiłkowo i uzupełnienie to jest konieczne. Ma tutaj zastosowanie zasada: lex specialis derogat legi generali - ustawa szczególna uchyla ustawę ogólną.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#EdwardDaszkiewicz">Uwagi do projektu ustawy o ochronie przed nadmiernym przywozem towarów na polski obszar celny. Art. 15 - brak jest jakichkolwiek środków przymusu i konsekwencji, jeśli chodzi o postępowanie wynikające z tego artykułu. Nie może być tak, by strona mogła odmówić udzielenia informacji ministrowi gospodarki lub w inny sposób rażąco utrudnić postępowanie ochronne. Mało tego, brakuje sankcji administracyjnych, ewentualnie karnych, wobec strony przedstawiającej nieprawdziwe lub mylące informacje. Przepis bez możliwości jego egzekwowania jest przepisem martwym, niewykonalnym i demoralizującym. Trzeba nałożyć sankcje administracyjne lub karne.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#EdwardDaszkiewicz">Art. 22 ust. 5 zwalnia od płacenia odsetek od zwracanej tymczasowej dodatkowej opłaty celnej. By uniknąć podejmowania pochopnych decyzji co do tymczasowych środków ochronnych, w przypadku ich uchylenia odsetki, według mnie, winny być płacone. Poddany decyzji organu państwowego podmiot nie może jednostronnie ponosić negatywnych skutków działania tego organu.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#EdwardDaszkiewicz">Art. 23 ust. 4 cytowanej ustawy nie powinien zawierać pojęcia: harmonogram stopniowej liberalizacji zastosowanego środka. Jest to pojęcie nieostre, trudne w interpretacji i zajmuje się tylko jedną stroną zagadnienia. Proponuję, by fragment ten zapisać następująco: „Jeżeli ostateczny środek ochronny został ustanowiony na okres dłuższy niż 1 rok, decyzja o ustanowieniu ostatecznego środka ochronnego powinna określać również warunki, jakie muszą być spełnione dla uchylenia zastosowanego środka”. W myśl tego punkt drugi z uwagi na związaną z nim dowolność interpretacyjną powinien być skreślony. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#MarekBorowski">Wystąpił pan poseł Edward Daszkiewicz z Akcji Wyborczej Solidarność.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#MarekBorowski">Proszę państwa, ponieważ na sali jest pewna liczba posłów, dla których jest to pierwsza kadencja, i być może nie wszystkie reguły są tutaj jasne, na tle prośby pani poseł Sikorskiej-Treli o możliwość wystąpienia ad vocem, chciałem wyjaśnić i przypomnieć, że formuła ad vocem nie jest stosowana, ponieważ umożliwiałaby ona praktycznie występowanie w dyskusji poza czasem przeznaczonym na debatę, a czas mamy ograniczony dla każdego klubu. Pozostają zatem oświadczenia poselskie, które można na zakończenie dnia obrad złożyć w czasie 5 minut z trybuny i mogą się one odnosić do tego typu kwestii. Jest natomiast stosowana formuła sprostowania, art. 109, w którym mówi się precyzyjnie, że można prostować błędnie zrozumiane lub nieściśle przytoczone stwierdzenie mówcy, co oznacza, że prostować mogą tylko ci, którzy zabierali głos w dyskusji. Nie mogą prostować inni, którzy tym samym wdają się w polemikę. Pani poseł już występowała. Jak rozumiem, chciałaby pani zabrać głos w trybie sprostowania.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#MarekBorowski">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#EwaSikorskaTrela">Zwracam się do pana posła Kaczmarka. Panie pośle, nie zrozumieliśmy się. Tu chodzi oczywiście tylko o leki podobne, o takie leki, które są również w Polsce produkowane, chociażby aspiryna. Naturalnie nie można nałożyć barier ochronnych na leki nie produkowane w Polsce, których pacjent nie może być pozbawiony. To jest moja odpowiedź. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#MarekBorowski">Proszę państwa, w tym momencie lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#MarekBorowski">Czy przed wystąpieniami pana ministra Steinhoffa i sprawozdawcy komisji są jeszcze pytania?</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#komentarz">(Poseł Anna Filek: Mam pytanie do pana posła sprawozdawcy.)</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#MarekBorowski">Pani poseł ma pytanie. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AnnaFilek">Mam pytanie do pana posła sprawozdawcy.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#AnnaFilek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przy opinii Komitetu Integracji Europejskiej do druku nr 16, tzn. do projektu ustawy o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych, było wiele uwag. Generalnie opinia ta jest pozytywna, stwierdzająca, że ustawa nie jest sprzeczna z prawem europejskim, ale było tam stosunkowo dużo zastrzeżeń co do niezgodności lub niepełnej zgodności z rozporządzeniem Rady Wspólnoty Europejskiej nr 384/96. Chciałam zapytać - tę opinię wszyscy posłowie mają, więc jej tu nie przytaczam - czy komisja rozpatrywała te uwagi? Bo w druku nr 33, tzn. sprawozdaniu Komisji Nadzwyczajnej, nie znalazłam żadnego śladu zmiany pierwotnego projektu, tak jakby komisja albo rozpatrywała te zastrzeżenia i uznała je za drobne, albo ich nie rozpatrywała. Prosiłabym o wyjaśnienie w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#MarekBorowski">Innych pytań nie ma.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#MarekBorowski">Proszę obecnie o zabranie głosu ministra gospodarki pana Janusza Steinhoffa.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JanuszSteinhoff">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rząd złożył pakiet czterech projektów ustaw tzw. okołocelnych w trybie pilnym, gdyż uznał, iż wymaga tego ochrona istotnych interesów naszego państwa. Pierwszą z nich jest ustawa o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami oraz o obrocie specjalnym, która wprowadza nowoczesne standardy obrotu gospodarczego z zagranicą oraz, co warte podkreślenia, obrotu specjalnego dotychczas nie regulowanego w polskiej legislacji aktem rangi ustawowej. Trzy następne projekty to tzw. ustawy ochronne, niezbędne w celu ochrony interesów polskich producentów m.in. przed nieuczciwymi praktykami handlowymi ze strony zagranicznych eksporterów.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#JanuszSteinhoff">Chciałbym na wstępie serdecznie podziękować paniom i panom posłom członkom sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia tych projektów ustaw za wielki wkład pracy i zaangażowanie. Tempo było naprawdę błyskawiczne. Szczególne podziękowania kieruję na ręce sprawozdawcy i przewodniczącego Komisji Nadzwyczajnej pana posła Mirosława Stycznia.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#JanuszSteinhoff">Proszę państwa, regulacje, o których mówimy, mają bardzo istotne znaczenie dla naszego życia gospodarczego z kilku powodów. Najważniejszy z nich to zapewnienie zgodności tych ustaw z odpowiednimi przepisami Światowej Organizacji Handlu oraz Wspólnoty Europejskiej w świetle zobowiązań Polski dotyczących zbliżenia ustawodawstwa polskiego do istniejącego we Wspólnotach.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#JanuszSteinhoff">W art. 69 Układu Europejskiego, ustanawiającego stowarzyszenie Polski ze Wspólnotami Europejskimi, podpisanego w 1991 r., jako najbardziej istotne z punktu widzenia procesu integracji uznano regulacje dotyczące obrotu z zagranicą, a mianowicie szeroko rozumianej polityki celnej i ochronnej.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#JanuszSteinhoff">Po drugie, stworzenie jednolitego systemu regulującego problematykę celną jest wyjątkowo istotne. Z dniem 1 stycznia 1998 r. przestanie bowiem obowiązywać ustawa Prawo celne, a zacznie obowiązywać Kodeks celny. Ustawa ta - mówię o Kodeksie celnym - nowelizuje jedynie część przepisów ustawy Prawo celne. Zakres tejże ustawy był dużo szerszy niż Kodeksu celnego. Ustawa Kodeks celny zawiera jedynie przepisy dotyczące procedur celnych oraz organizacji służb celnych. Zaistniała zatem konieczność przygotowania dodatkowych aktów prawnych, regulujących te obszary, które nie zostały objęte Kodeksem celnym, to jest sprawy związane z administrowaniem obrotem z zagranicą towarami i usługami oraz ochroną przed importem towarów wyrządzającym szkodę przemysłowi krajowemu, czyli, inaczej mówiąc, chroniącym nasz przemysł przed nieuczciwą konkurencją. W przeciwnym wypadku, to jest w wypadku braku wspomnianych ustaw, niemożliwe będzie stosowanie przez Polskę w dalszym ciągu skutecznej, zgodnie z WTO, ochrony interesów krajowych producentów, identycznej ze stosowaną przez inne kraje wysoko rozwinięte wobec swoich producentów, stosujące zresztą identyczne instrumenty.</u>
<u xml:id="u-43.5" who="#JanuszSteinhoff">Po trzecie, ustawy wychodzą naprzeciw potrzebie stworzenia nowoczesnych przepisów prawnych. Ustawa o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami oraz o obrocie specjalnym wprowadza bowiem zasady regulacji obrotu towarowego i usługowego z zagranicą w pełni zgodne ze standardami przyjętymi w obrocie międzynarodowym, potwierdza generalną zasadę wolności obrotu z zagranicą towarami i usługami w zgodności z umowami międzynarodowymi i przepisami ustaw. Po raz pierwszy w naszym ustawodawstwie określono w sposób bardzo jasny i jednoznaczny zarówno sposoby, jak i zasady wydawania, cofania i odmowy udzielania pozwoleń w obrocie gospodarczym z zagranicą, jak również sposoby rozdysponowywania ustanawianych kontyngentów i plafonów. Jednocześnie, co również warto podkreślić, ustawa określa, zgodnie z zasadami Światowej Organizacji Handlu, przypadki, w których dopuszcza się zastosowanie ograniczeń i zakazów w obrocie międzynarodowym.</u>
<u xml:id="u-43.6" who="#JanuszSteinhoff">Tak jednoznaczne wymienienie tych sytuacji zapewnia z jednej strony bardzo przejrzyste ramy działania administracji rządowej, z drugiej zaś umożliwia w sposób nowoczesny, a jednocześnie skuteczny, zastosowanie przyjętych przez członków WTO, w tym przez kraje Unii Europejskiej, instrumentów chroniących polskich producentów. Zastosowanie dodatkowych instrumentów umożliwiających ochronę krajowych producentów wprowadzają trzy ustawy chroniące przed importem wyrządzającym szkodę.</u>
<u xml:id="u-43.7" who="#JanuszSteinhoff">Rozwijająca się i otwierająca, szczególnie w związku z przyspieszonym procesem liberalizacji wymiany handlowej, wynikającym z faktu obniżania stawek celnych i procesów integracyjnych, gospodarka naszego kraju wymaga, by w przypadkach, gdy konkurencja importu wyrządza szkodę producentom krajowym, istniała możliwość uruchomienia instrumentów ochronnych. Nie będzie to jednak oczywiście polegało na ograniczeniu konkurencji międzynarodowej, lecz jedynie na walce z nieuczciwą konkurencją.</u>
<u xml:id="u-43.8" who="#JanuszSteinhoff">W trakcie tej debaty często pojawiał się tu zarzut, czy nie zamierzamy nadmiernie chronić polskiego rynku, chronić interesów polskich producentów kosztem interesów konsumentów. Wydaje mi się, że te ustawy świadczą o tym, iż wyważono tutaj racjonalny kompromis między interesami jednej i drugiej strony, a interesy te po części są sprzeczne. Nadmierny import, proszę państwa, to lawinowy wzrost przywozu, który realizowany jest zgodnie z obowiązującymi zasadami handlu, ale ze względu na swoje rozmiary i wzrost powoduje straty u producentów krajowych lub uniemożliwia uruchomienie nowej produkcji krajowej.</u>
<u xml:id="u-43.9" who="#JanuszSteinhoff">Znikoma wręcz, jak do tej pory, aktywność Polski pod względem ochrony rynku przed przywozem wyrządzającym szkodę producentom krajowym wynikała z braku właściwych regulacji prawnych. Podobnie zresztą jak pozostali członkowie WTO, również Polska zobowiązała się na forum tej organizacji do powstrzymania się od wszczynania szeroko rozumianych postępowań ochronnych przeciwko krajom WTO do czasu pełnego dostosowania swojego prawodawstwa wewnętrznego do standardów przewidzianych w odpowiednich porozumieniach WTO. Prezentowane dziś ustawy spełniają oczywiście ten warunek i z chwilą notyfikacji w WTO mogą być i będą wykorzystywane do właściwej ochrony polskich producentów.</u>
<u xml:id="u-43.10" who="#JanuszSteinhoff">Kluczową sprawą jest zgodność proponowanych ustaw z rozwiązaniami obowiązującymi w państwach Unii Europejskiej. Przyjęcie projektów przez Wysoką Izbę stanowić będzie, jak sądzę, bardzo istotny krok w procesie ujednolicania prawa i praktyki gospodarczej między Unią Europejską a Polską.</u>
<u xml:id="u-43.11" who="#JanuszSteinhoff">Odniosę się teraz do poprawek, które zgłoszone zostały w trakcie prac komisji, i do poprawek, które zostały zgłoszone dziś podczas debaty parlamentarnej.</u>
<u xml:id="u-43.12" who="#JanuszSteinhoff">Na początku odniosę się do postulatu pana posła Macierewicza. Postulat pana posła dotyczył ograniczenia wyłączenia jednostek Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Ministerstwa Obrony Narodowej z tych regulacji związanych z obrotem handlowym. Jak sądzę, postulat pana posła wynika z niezrozumienia tego zapisu. To nie dotyczy obrotu handlowego, lecz obrotu poza handlowego, czyli sytuacji, gdy dana jednostka wyjeżdża na przykład na zagraniczny poligon i trudno poddać właśnie ten proces regulacjom wynikającym z ustawy o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami oraz o obrocie specjalnym.</u>
<u xml:id="u-43.13" who="#JanuszSteinhoff">Nie podzielam również większości uwag pana posła Daszkiewicza, które, jak sądzę, były już - zresztą do tego odniesie się chyba pan poseł sprawozdawca - dyskutowane na posiedzeniach komisji.</u>
<u xml:id="u-43.14" who="#JanuszSteinhoff">Kolejne poprawki zgłoszone w trakcie debaty, zgłoszone zresztą również jako wnioski mniejszości w komisji, to wnioski, które pojawiły się już wcześniej w wielu dyskusjach. Odniosę się do nich teraz szczegółowo.</u>
<u xml:id="u-43.15" who="#JanuszSteinhoff">Po pierwsze, ustawa o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych to jest nowa regulacja. W trakcie prac komisji został zmieniony art. 3 ust. 1, którego obecna wersja brzmi: „Wobec tego towaru powinny być zastosowane środki antydumpingowe”. Zapis taki nakłada praktycznie obowiązek zastosowania środka antydumpingowego zawsze wtedy, gdy w wyniku postępowania zostało stwierdzone, że przywóz towaru po cenie dumpingowej wyrządził szkodę przemysłowi krajowemu, bez uwzględnienia opinii prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, oraz oczywiście w przypadku stwierdzenia, iż margines dumpingu jest mniejszy niż 2% w stosunku do ceny eksportowej. To jest zgodne z art. 35 ust. 1 projektu ustawy. Zapis ten jest niestety niezgodny z art. 7 ust. 1 porozumienia w sprawie stosowania art. 6 GATT z 1994 r. Dlatego też zgodnie z przepisami WTO zapis powinien brzmieć następująco: „Wobec tego towaru mogą być zastosowane środki antydumpingowe”, czyli wracamy do zapisu z przedłożenia rządowego.</u>
<u xml:id="u-43.16" who="#JanuszSteinhoff">Po drugie, w trakcie prac w Komisji Nadzwyczajnej nad projektem ustawy o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych został dopisany w art. 20 ust. 2 w brzmieniu: „W szczególnych wypadkach minister gospodarki może wszcząć postępowanie antydumpingowe na wniosek mimo niespełnienia warunków określonych w ust. 3 i 4”. Jest to niestety zapis niezgodny z przepisami WTO - dotyczy to art. 54 i 56 porozumienia w sprawie stosowania art. 6 GATT. Te regulacje WTO nie przewidują takiej możliwości, a postępowanie z urzędu może być wszczęte jedynie wtedy, gdy odpowiednie władze dysponują wystarczającymi dowodami odnośnie do wystąpienia dumpingu czy szkody, uzasadniającymi wszczęcie postępowania. W pozostałych dwóch projektach ustaw - projekcie ustawy o ochronie przed nadmiernym przywozem towarów na polski obszar celny i projekcie ustawy o ochronie przed nadmiernym przywozem na polski obszar celny niektórych towarów tekstylnych i odzieżowych - zastosowano podobne rozwiązania, gdyż komisja przyjęła identyczne uwarunkowania co do wszczynania postępowań. Tak więc ta uwaga dotyczy tych dwóch projektów ustaw.</u>
<u xml:id="u-43.17" who="#JanuszSteinhoff">Po trzecie, komisja nie podzieliła zdania o konieczności uzupełnienia zapisu w art. 20 ust. 1 pkt 2 projektu ustawy antydumpingowej mówiącego o wszczęciu postępowania z urzędu. Zgodnie z regulacją Unii Europejskiej (art. 5 pkt 6) wszczęcie z urzędu traktuje się jako przypadek szczególny, przy czym muszą być wystarczające dowody na istnienie dumpingu, szkody oraz związku przyczynowego między nimi. Powinny być również zmienione zapisy o wszczęciu postępowania z urzędu w dwóch pozostałych projektach ustaw ochronnych. Uważam, że brak zgodności z regulacją Unii Europejskiej w tak ważnej kwestii powinien być usunięty, i o to wnosimy do komisji. Taki pogląd wyraził pan poseł Szarawarski. Popieram ten pogląd, jest on zresztą zgodny z przedłożeniem rządowym. Natomiast rozumiem intencje zawarte w wypowiedzi pana posła Woźnickiego, lecz uważam, że warunki, o których mówił pan poseł, są spełnione przez zapis w projekcie przedłożonym Sejmowi przez rząd. Mówię tutaj jedynie o skutkach prawnych i o tym, że te intencje mogą być całkowicie zrealizowane przez istniejący zapis.</u>
<u xml:id="u-43.18" who="#JanuszSteinhoff">Po czwarte, Komisja Nadzwyczajna wyraziła pogląd, iż należy uzupełnić art. 49 o ust. 2 dotyczący kwestii omijania środków antydumpingowych przez działalność montażową prowadzoną w krajach trzecich. Przez niedopatrzenie w prezentowanym dziś projekcie ustawy antydumpingowej brak tego uzupełnienia, a było to uzupełnienie bardzo racjonalne. Wnosimy więc o przyjęcie poprawki w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-43.19" who="#JanuszSteinhoff">Pojawiał się tu często problem, że zarzuty, iż w pakiecie ustaw nie przedłożono tzw. ustawy antysubsydialnej, czyli inaczej mówiąc ustawy o ochronie naszego obszaru celnego przed przywozem towarów po cenach subsydiowanych. Chciałbym tu całkowicie podzielić opinie mojego poprzednika, pana ministra Kaczmarka. Ta ustawa musi być koherentna z dwiema w tej chwili przygotowywanymi ustawami, to jest z ustawą o dopuszczalności pomocy państwa i monitorowaniu pomocy państwa, dlatego ta ustawa w tej chwili jest w końcowym stadium opracowywania wraz z tymi dwiema ustawami, o których mówiłem wcześniej. Ważne jest, aby koherencja tych ustaw była całkowita. Jest to zresztą problem w ogóle polskiej legislacji, aby niektóre ustawy nie wyprzedzały tych, które z nich wynikają, czy tych, które mają podobne odniesienia konstytucyjne. Sądzę, że rząd powinien przedstawić Wysokiemu Sejmowi projekty tych ustaw w ciągu kilku miesięcy.</u>
<u xml:id="u-43.20" who="#JanuszSteinhoff">Kolejna sprawa, która tutaj się pojawiła w wystąpieniu pani posłanki Sikorskiej, to jest problem leków. Muszą tu być uwzględniane racje dwóch stron: z jednej strony uwarunkowania społeczne, czyli problem dostępności leków, a z drugiej strony ochrona producenta. To, o czym mówił pan minister Kaczmarek, dotyczy również importu odzieży używanej. Z jednej strony jest to bardzo istotny problem ochrony rynku wewnętrznego, ale nie należy pomijać w rozważaniach aspektu społecznego. Wydaje mi się, że należy szukać tutaj jakiegoś rozwiązania kompromisowego. Obie te racje, biorąc pod uwagę zapotrzebowanie i aktualne uwarunkowania społeczne, muszą być równocześnie i w sposób zrównoważony postrzegane. Dziękuję państwu za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję panu ministrowi.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#MarekBorowski">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Mirosława Stycznia.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W końcowym wystąpieniu pozwolę sobie odnieść się do paru uwag zgłoszonych w trakcie debaty, rozpoczynając oczywiście od zapytania, bo tutaj odpowiedź jest prosta.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Komisja traktowała stronę rządową jednolicie, nie wyodrębniając ministra gospodarki czy przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki, jak również Komitetu Integracji Europejskiej. Pragnę uspokoić panią poseł zgłaszającą zapytanie, że większość tych zastrzeżeń została uwzględniona w zmianach tekstowych. Pominięte zostały bardzo nieznacznej rangi uwagi Komitetu Integracji Europejskiej. Mam nadzieję, że ta odpowiedź jest wystarczająca.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Teraz chciałem omówić parę szczególnie gorących uwag. Z przykrością muszę tutaj polemizować z wiceprzewodniczącym Komisji Nadzwyczajnej panem posłem Koralewskim.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Muszę powiedzieć o jednej sprawie: zakres ograniczenia wolności gospodarczej a merytoryczna zawartość ustaw. Komisji się wydawało, że po prostu musi być zasada równoważności. Skoro w krajach Wspólnoty Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych, które przecież są uznawane wśród krajów cywilizowanych za państwa o największym zakresie swobód gospodarczych, istnieją zasady ochrony rynku i my wprowadzamy to na zasadach równoważności, to nie możemy mniej chronić naszego rynku, niż to ma miejsce w wypadku krajów, które te zasady wymyśliły, doprowadziły do Rundy Urugwajskiej, do ustanowienia Światowej Organizacji Handlu (WTO) w 1994 r.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Zastrzeżenia dotyczące stosowania ustawy karnej skarbowej w postępowaniu kontrolnym - dotyczy to tylko i wyłącznie podmiotów dokonujących obrotu specjalnego, tzn. obrotu bronią, amunicją, usługami wojskowymi. Wydawało się nam, podzieliliśmy argumenty strony rządowej, że szczególnie trzeba przypatrywać się podmiotom gospodarczym dokonującym obrotu specjalnego i stąd w tym jednym jedynym wypadku stosowanie zasad kontroli skarbowej, wgląd w konta bankowe, co ma decydujące znaczenie dla skuteczności tej kontroli i obrony obrotu specjalnego przed przestępczą działalnością organizacji czy nawet przed wpływami mafijnymi.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Uwaga przedstawiciela klubu PSL o przetargach. Proszę państwa, zasadą regulującą obrót towarami i usługami z zagranicą, przyjętą przez Światową Organizację Handlu i Unię Europejską, jest zasada decyzji administracyjnych, tzn. wszystkie pozwolenia, odmowa ich wydania, cofnięcie pozwoleń powinny być regulowane decyzjami administracyjnymi, musi być prawo zaskarżenia tych decyzji. Przetargi nie są decyzją administracyjną i trudno sobie wyobrażać stosowanie przetargów przy wydawaniu decyzji administracyjnych, to jest po prostu niemożliwe. Drugim argumentem, już zupełnie pozaprawnym, jest fakt, że to „łupienie” przedsiębiorców, nawet zagranicznych, i tak by się odbiło na cenach artykułów. A musimy pamiętać, że ochrona rynku wewnętrznego to nie tylko obrona producentów, ale również kwestia wyważenia racji producentów i konsumentów.</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Jeszcze uwaga do pana posła Macierewicza - dostałem, bardzo dziękuję, uwagi sformułowane na piśmie. Pan poseł krytykuje art. 33 ust. 2, rozumiem, ustawy o administracji. Z tego, co się orientuję, dotyczy to obrotu specjalnego. Panie pośle, gdyby pan dokładnie przeczytał ten artykuł, to tam jest napisane w ostatnim akapicie: jeżeli działalność ta nie jest działalnością gospodarczą. Zdaniem komisji wyczerpuje to w całości kwestię niebezpieczeństwa zakładania przedsiębiorstw przez Ministerstwo Obrony Narodowej, ministra spraw wewnętrznych, Urząd Ochrony Państwa w celu dokonywania obrotu gospodarczego bronią, amunicją, usługami wojskowymi poza rejestrem. To zastrzeżenie w ostatnim akapicie - jeżeli działalność ta nie jest działalnością gospodarczą, w ust. 2 - w jakiś sposób, zdaniem komisji... Mówię: zdaniem komisji, ponieważ ta dyskusja trwała na posiedzeniach komisji i podobne zastrzeżenia były wysuwane przez niektórych członków komisji i one zostały rozwiane takim właśnie sformułowaniem.</u>
<u xml:id="u-45.7" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Jeśli chodzi o art. 41. Pan wnosi zastrzeżenie, że zgodnie z art. 41, to również dotyczy obrotu specjalnego, minister gospodarki może na wniosek zainteresowanej osoby wydać świadectwo o końcowym użytkowniku. To słowo „może” dotyczy tylko i wyłącznie przypadku, w którym podmiot gospodarczy dokonujący obrotu specjalnego zwraca się o wydanie takiego zaświadczenia, ponieważ ono jest wydawane obligatoryjnie, zgodnie z przepisami międzynarodowymi, przez ministra. Ten akurat przypadek dotyczy tylko sytuacji, kiedy osoba prawna lub fizyczna, która dokonuje obrotu specjalnego, dodatkowo dla siebie chce mieć takie świadectwo końcowe. Wtedy może zwracać się do ministra, a on może - nie jest to obligatoryjne - wydać tej osobie dodatkowe zaświadczenie.</u>
<u xml:id="u-45.8" who="#MirosławAndrzejStyczeń">O tym, że wydawanie świadectwa o użytkowniku końcowym jest obligatoryjne, mówi art. 30 w ust. 1. Jest on sformułowany następująco: „Obrót specjalny z zagranicą może podlegać zakazom i ograniczeniom określonym w ustawach, porozumieniach lub umowach międzynarodowych”. Te zakazy i ograniczenia - to właśnie obligatoryjne wydawanie świadectwa o użytkowniku końcowym.</u>
<u xml:id="u-45.9" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Jeśli chodzi o dwie pańskie ostatnie uwagi, dotyczące art. 54 oraz art. 17, prosiłbym serdecznie o ich skierowanie do pana marszałka, by wypełnić dyspozycje regulaminu naszych obrad. Zajmiemy się nimi na zaimprowizowanym za niespełna godzinę posiedzeniu Komisji Nadzwyczajnej w celu rozpatrzenia wszystkich poprawek zgłoszonych podczas debaty.</u>
<u xml:id="u-45.10" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Wreszcie prośba do pana posła Daszkiewicza, już ex post. Panie pośle, art. 35 regulaminu mówi wyraźnie o tym, że każdy poseł ma prawo wziąć udział w posiedzeniu komisji, pisemnie zgłosić uwagi lub poprawki. Większość tych spraw, które pan podniósł, a w zasadzie wszystkie, podnoszono podczas obrad komisji. Zostały one oddalone w procesie uzgadniania decyzji, ponieważ dotyczyły m.in. spraw nieistotnych. Na przykład podniósł pan problem odsetek. Po pierwsze, sprawy zabezpieczeń dotyczą nie kontrahentów krajowych, tylko zagranicznych - zagranicznych osób prawnych. Po drugie, na ogół, w zasadzie w 100%, te zabezpieczenia nie mają charakteru gotówkowego, są to weksle, książeczki oszczędnościowe lub inne formy bezgotówkowych zabezpieczeń. Trudno wymagać tutaj płacenia odsetek. W przypadkach pojedynczych, wynikających z określonego funkcjonowania tego zabezpieczenia - powtarzam, że to dotyczy importerów na rynek polski czy eksporterów zagranicznych - uważaliśmy, że płacenie odsetek tym partnerom, nawet w przypadkach jednoznacznych, byłoby zbyt daleko idącym drenowaniem budżetu naszego kraju. Dlatego oddaliliśmy w procesie ustanowienia decyzji komisji ten wniosek i jemu podobne. Pozostałe pańskie uwagi, panie pośle, są sprzeczne z umowami wynikającymi bądź to z funkcjonowania Światowej Organizacji Handlu, bądź Unii Europejskiej, dlatego zdaniem komisji nie mogły być wzięte pod uwagę. Oczywiście ma pan prawo podtrzymać te poprawki, zgłosić je do marszałka Sejmu i będziemy się nimi zajmować. Prosimy o obecność na posiedzeniu komisji, ponieważ jeżeli nie będzie pan obecny, wykorzystamy dyspozycję regulaminu mówiącą o tym, że wtedy te poprawki mogą nie zostać wzięte pod uwagę.</u>
<u xml:id="u-45.11" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Prosiłbym jeszcze pana marszałka o rozstrzygnięcie pewnego problemu, który się pojawił w trakcie zgłaszania poprawek przez pana ministra Steinhoffa. Uważam, że te poprawki pan minister może zgłosić jako poseł. Jeśli nie, to oczywiście cofam swoje zastrzeżenie. Dziękuję uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo panu posłowi sprawozdawcy.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#MarekBorowski">Proszę państwa, na tle tej pierwszej debaty nad ustawami wyłoniło się parę problemów, więc może je sobie wyjaśnijmy. Przede wszystkim w związku z tym, że zostały zgłoszone poprawki, projekt musimy skierować do komisji. Posiedzenie komisji odbędzie się o godz. 13.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#komentarz">(Poseł Czesław Siekierski: Art. 109 - sprostowanie.)</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#MarekBorowski">Sprostowanie? A pan poseł zabierał głos?</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#komentarz">(Poseł Czesław Siekierski: Tak.)</u>
<u xml:id="u-46.5" who="#MarekBorowski">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#CzesławSiekierski">Panie pośle, PSL chce wierzyć i wierzy rządowi, jak też decyzjom administracyjnym. Jednakże proszę wziąć pod uwagę to, że przetargi, o których mówiłem, znakomicie sprawdzają się w takich krajach, jak Norwegia czy Islandia, tak że nie jest to praktyka niespotykana. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#MarekBorowski">Proszę państwa, w sprawie sprostowań będziemy mieli częste i liczne polemiki między marszałkami a posłami, trzeba to założyć. Zawsze sprostowanie zahacza trochę o polemikę. W tym momencie było tak pół na pół, ponieważ mówienie o tym, jak jest gdzie indziej, jest już raczej rodzajem polemiki niż sprostowaniem.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#komentarz">(Poseł Mirosław Andrzej Styczeń: Panie marszałku, można?)</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#MarekBorowski">Nie, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#komentarz">(Poseł Mirosław Andrzej Styczeń: Ale mam prawo?)</u>
<u xml:id="u-48.5" who="#MarekBorowski">Ma pan prawo... Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Chcę tylko powiedzieć, że na odpowiedzialność strony rządowej podtrzymuję to twierdzenie, że w myśl umowy międzynarodowej... Nie wiem, być może Islandia i Norwegia nie są stronami WTO lub nie były nimi wtedy, kiedy były tam stosowane przetargi. Dyrektywy mówią wyraźnie: mają to być decyzje administracyjne, a przetargi nie są, panie pośle, decyzjami administracyjnymi. Mam nadzieję, że pan się z tym zgodzi. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#MarekBorowski">Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#MarekBorowski">Wracając do sprostowań, to w zasadzie powinny się one zaczynać od słów: „nie jest prawdą, że powiedziałem (powiedziałam)” albo „nie o to mi chodziło”. Jeżeli poseł zaczyna inaczej, to podejrzewa się, iż zamieni się to w polemikę.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#MarekBorowski">Teraz jeśli chodzi o poprawki. O godz. 13 w sali nr 24 odbędzie się posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej (to przy okazji zastępuje komunikat). A co do samych poprawek, to regulamin w tej sprawie jest tak sformułowany, panie pośle - mówię do pana posła sprawozdawcy - iż prawo wnoszenia poprawek do projektów ustaw w trakcie ich rozpatrywania przez Sejm przysługuje wnioskodawcy, posłom i Radzie Ministrów. Nie jest całkiem jasne, czy Rada Ministrów ma je zgłaszać w trakcie opracowywania projektu, czy też może je zgłaszać w tej chwili, w drugim czytaniu. Wydaje się, że trzeba to potraktować rozszerzająco. Upoważniony przedstawiciel Rady Ministrów powinien móc zgłosić tego rodzaju poprawki, jeśli uczyni to w prawidłowej formie, a mamy tutaj zestawienie propozycji zmian dokonane - jak sądzę - prawidłowo.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#MarekBorowski">Chcę natomiast powiedzieć, że jeśli chodzi o inne poprawki, zgłoszone przez posła Daszkiewicza i posła Macierewicza, to w części mają one, niestety, charakter opisowy, to znaczy nie brzmią tak, że artykuł ten i ten, punkt ten i ten skreślić, zastąpić innym sformułowaniem itd., tylko inne - nie chcę w tej chwili tego opisywać. O godz. 13 odbędzie się posiedzenie komisji, mam więc do panów posłów prośbę, żeby jeszcze usiąść nad tym i spróbować to sformalizować, tak by na posiedzeniu komisji była poddawana pod dyskusję i pod głosowanie konkretna propozycja. To tyle, jeśli chodzi o te kwestie.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#MarekBorowski">Jeśli chodzi o trzecie czytanie, to początkowo było ono przewidywane na jutro, ale istnieją pewne szanse, żeby przeprowadzić je dzisiaj, jak również dołączyć do tego inne kwestie, które były przewidziane na jutro. Po zapytaniach w sprawach bieżących, które zaczynają się o godz. 16 i kończą o godz. 18 albo nieco później, nastąpi dalsza część porządku dziennego, z możliwością wyczerpania go dzisiaj. O tym chciałem poinformować, tak że proszę się liczyć z tym,...</u>
<u xml:id="u-50.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-50.7" who="#MarekBorowski">... iż w dniu dzisiejszym będą głosowania.</u>
<u xml:id="u-50.8" who="#MarekBorowski">Obecnie ogłaszam przerwę do godz. 16.</u>
<u xml:id="u-50.9" who="#MarekBorowski">Jest jeszcze jakiś komunikat?</u>
<u xml:id="u-50.10" who="#MarekBorowski">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#ElżbietaRadziszewska">Ku przypomnieniu. Posiedzenia:</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#ElżbietaRadziszewska">- Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrywania pilnych rządowych projektów ustaw - godz. 13, sala nr 24,</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#ElżbietaRadziszewska">- Komisji Obrony Narodowej - godz. 14, sala nr 12,</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#ElżbietaRadziszewska">- Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw - godz. 14, sala nr 14,</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#ElżbietaRadziszewska">- Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka - godz. 14.30, sala nr 13.</u>
<u xml:id="u-51.5" who="#ElżbietaRadziszewska">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-51.6" who="#ElżbietaRadziszewska">Przepraszam, jeszcze jeden komunikat dotyczący prezydium klubu AWS - godz. 14.15, sala nr 102. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#MarekBorowski">To wszystkie komunikaty.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#MarekBorowski">Przerwa do godz. 16.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 12 min 13 do godz. 16 min 03)</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JanKról">Wznawiam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#JanKról">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 5 porządku dziennego: Pytania w sprawach bieżących.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#JanKról">Przypominam, że zgodnie z art. 117 ust. 2 regulaminu Sejmu czas przeznaczony na pytania w sprawach bieżących nie może być dłuższy niż dwie godziny.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#JanKról">Informuję, że postawienie pytania może trwać nie dłużej niż 1minutę, udzielenie zaś odpowiedzi - nie dłużej niż 5 minut. Nad pytaniem i udzieloną odpowiedzią nie przeprowadza się dyskusji. Marszałek Sejmu dopuszcza jednak do postawienia pytań dodatkowych, przy czym uprawnienie to w pierwszej kolejności przysługuje składającemu pytanie. Poszczególne dodatkowe pytania nie mogą trwać dłużej niż 30 sekund, a łączna uzupełniająca odpowiedź nie może trwać dłużej niż 5 minut. Marszałek Sejmu może wyrazić zgodę na wydłużenie czasu łącznej odpowiedzi na pytanie dodatkowe.</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#JanKról">Informuję również, że zostało wycofane zapytanie nr 10.</u>
<u xml:id="u-53.5" who="#JanKról">Pan poseł Ryszard Brejza jako pierwszy zada pytanie w sprawie wysokości subwencji dla gmin w 1998 r. Pytanie jest skierowane do prezesa Rady Ministrów. Odpowiedzi udzieli - z upoważnienia prezesa Rady Ministrów - wiceprezes Rady Ministrów minister finansów pan Leszek Balcerowicz.</u>
<u xml:id="u-53.6" who="#JanKról">Proszę pana posła o zadanie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#RyszardBrejza">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W ostatnich dniach gminy otrzymują z Ministerstwa Finansów wykazy planowanych kwot do budżetów gmin z tytułu subwencji na 1998 r. Jest wśród nich kwota z tytułu rekompensaty dla gmin z powodu likwidacji od 1998 r. podatku od środków transportu. Samorządowcy, wśród nich Sejmik Samorządowy Województwa Bydgoskiego, w ostatnich miesiącach wyrażali swoje obawy co do wysokości kwot, jakie mogą otrzymać z tytułu subwencji po likwidacji wyżej wymienionego podatku. Przedstawiciele poprzedniego rządu oraz Ministerstwa Finansów zapowiedzieli, że zastosowany przez nich mechanizm wyrównawczy spowoduje, iż gminy nie poniosą strat z tytułu likwidacji podatku od środków transportu.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#RyszardBrejza">Dziś, Wysoka Izbo, okazuje się, że gminy woj. bydgoskiego mają otrzymać zaledwie 50–70% środków z tytułu subwencji na 1998 r. w porównaniu z kwotami, jakie wpływają z tytułu tego podatku w tym roku budżetowym. Podobna sytuacja występuje we wszystkich województwach w kraju.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#RyszardBrejza">Jakie w związku z tym środki zamierza podjąć pan premier w celu zmiany tej sytuacji, czyli pełnego wyrównania gminom strat, jakie poniosą w 1998 r. z powyższego powodu?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#JanKról">Proszę pana premiera Balcerowicza o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#LeszekBalcerowicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! To zapytanie i moja odpowiedź na to zapytanie następują w szczególnym momencie. Jak państwu wiadomo, do Sejmu został przekazany projekt budżetu opracowany jeszcze za czasów poprzedniego rządu, a obecny rząd jest w trakcie intensywnych prac nad autopoprawkami. Prace te jeszcze się nie zakończyły. Niebawem, myślę, że 3 grudnia, będziemy mieli okazję przedstawić Wysokiej Izbie rezultat naszych prac. Wobec tego to, co dzisiaj powiem, może mieć tylko wstępny charakter.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#LeszekBalcerowicz">Po pierwsze, 29 sierpnia br. przyjęto ustawę o finansowaniu dróg publicznych, która tradycyjny podatek drogowy w części odnoszącej się do samochodów osobowych zastąpiła udziałami w akcyzie od paliw. Ta ustawa określiła kwotę subwencji drogowej dla gmin jako odsetek w wysokości 6,66% przemnożony przez globalne wpływy z podatku akcyzowego od paliw silnikowych.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#LeszekBalcerowicz">Po drugie, na mocy znowelizowanej ustawy z dnia 10 grudnia 1993 r. o finansowaniu gmin minister finansów jest zobowiązany do poinformowania poszczególnych gmin o przewidywanej rocznej kwocie subwencji drogowej, która jest przyjęta w budżecie na czas jego obowiązywania. Ten obowiązek informowania należy na mocy tej ustawy wypełnić do 31 października. Z informacji, jakie uzyskałem w Ministerstwie Finansów, wynika, że te informacje przekazano w ostatnim tygodniu października. Przypomnę, że rząd premiera Buzka został powołany 11 listopada br.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#LeszekBalcerowicz">Z wyliczeń, które były zgodne z przyjętą w sierpniu 1997 r. ustawą o finansowaniu dróg publicznych, wynikła kwota 586 mln zł - kwota przewidywanej globalnej subwencji drogowej dla gmin, kompensującej, przynajmniej w zamierzeniu, ubytek dochodów wywołany przez likwidację dotychczasowego podatku trakcyjnego. Z liczb otrzymanych później, a odnoszących się do przewidywanego wykonania dochodów z podatku od środków transportu, w jego dotychczasowym ujęciu, wynikałoby - ale podkreślam, że to są wstępne wyliczenia - że owo przewidywane wykonanie będzie w granicach 960–970 mln zł. Z porównania tych dwóch kwot (960–970 mln zł oraz około 580 mln zł) wynika, że rzeczywiście pierwotnie podana kwota rekompensaty dla gmin z tytułu likwidacji podatku drogowego jest znacznie niższa - o sumę sięgającą 380–390 mln zł. Chciałbym wobec tego na koniec powiedzieć, że w toku prac nad autopoprawką do budżetu - którą, jak powiedziałem, będę miał okazję przedstawić Wysokiej Izbie niebawem - będziemy dążyć do maksymalnego zmniejszenia rozpiętości między tymi liczbami.</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#LeszekBalcerowicz">Na koniec jeszcze powiem, że kwota 969 mln zł czy 970 mln zł jest oczywiście kwotą przewidywaną, obarczoną pewnym, jak zwykle przewidywania, ryzykiem niedokładności, a kwota faktyczna będzie znana w maju przyszłego roku. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo, panie premierze.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#JanKról">O możliwość zadania dodatkowego pytania poprosił pan poseł Władysław Adamski.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#JanKról">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#WładysławAdamski">Panie ministrze, chciałbym rozszerzyć to pytanie. W programie AWS wśród 21 postulatów był i taki, który zapowiadał, że samorządy otrzymają trzykrotnie więcej pieniędzy, niż to ma miejsce aktualnie. Nie chciałbym się więc rozdrabniać, pytać o przyszłoroczne subwencje, bo problem, jak rozumiem, będzie globalnie rozwiązany. Pytanie tylko: Kiedy? Czy nastąpi to w tej kadencji Sejmu? Co państwo zrobią, jeśli samorządy zaczną chóralnie domagać się realizacji tego dobroczynnego postulatu? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#JanKról">Panie premierze, jeszcze kilku posłów zgłosiło się w celu zadania pytań. Może pan premier odpowie zbiorczo.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#JanKról">Pan poseł Stanisław Kracik, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#StanisławKracik">Panie Premierze! Podczas prac nad projektem ustawy w poprzedniej kadencji Ministerstwo Finansów oszacowało, że owe 6,66% udziału gmin w planowanych dochodach z akcyzy od paliw ma zrekompensować wpływy do gmin z podatku od środków transportu. Chciałbym wiedzieć, kto się pomylił - różnica między 586 mln a 970 mln jest rażąca. To nie jest błąd szacunkowy, to jest gruby błąd. Chciałbym również zapytać pana premiera: O jaki procent ponad inflację rząd planuje wzrost akcyzy od paliw? Kiedyś kierowano się intencją, że gminy powinny solidarnie partycypować we wzroście tego podatku w całym procesie aplikacyjnym do Unii Europejskiej. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JanKról">Proszę o zadanie pytania pana posła Stanisława Pawlaka.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#StanisławPawlak">Panie Premierze! W ustawie o finansowaniu gmin został zapisany wskaźnik: nie mniej niż 6,66%, a w ustawie o finansowaniu gmin w art. 27b ust. 2 wprowadzono zapis, że każda z gmin nie może uzyskać mniejszej subwencji niż wysokość kwoty będącej iloczynem kwoty podatku w roku 1997 i wskaźnika waloryzacji. W związku z tym mam pytanie: Na jakiej podstawie dokonano błędnych szacunków, nie w pełni wykorzystując zapis art. 3 ust. 2 ustawy o finansowaniu dróg publicznych w związku z art. 27b ust. 2 ustawy o finansowaniu gmin? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#JanKról">Pan poseł Czesław Pogoda.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#CzesławPogoda">Panie Premierze! W trakcie debaty nad exposé pana premiera zadałem pytanie i nie uzyskałem na nie odpowiedzi, a jest ono teraz bardzo istotne, skoro pan premier mówi o autopoprawkach rządu. Chciałbym zapytać: Czy przewidziane autopoprawki uwzględnią również subwencje dla tzw. gmin powodziowych z tytułu kwot wydatkowanych na usuwanie skutków powodzi? Jest to bardzo ważne dla regionów dotkniętych skutkami powodzi. Dziękuję serdecznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#JanKról">Proszę pana premiera o udzielenie łącznej odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#LeszekBalcerowicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pragnę zauważyć, że część pytań w sposób wyraźny wybiega poza treść zapytania, a dotyczy zasadniczych problemów samorządu, jego pozycji w państwie i pozycji finansowej. Do tego będziemy się odnosić w sposób praktyczny i poprzez konkretne działania w ramach realizacji programu rządowego. Teraz natomiast odniosę się do tych pytań, które ściśle wiążą się z pierwotnym zapytaniem.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#LeszekBalcerowicz">Ale najpierw chciałbym odpowiedzieć posłom opozycji, którzy występowali z obawami, że samorządy dostaną tak mało. To w pierwotnie przygotowanym projekcie budżetu, za rządów poprzedniej koalicji, przewidziano tak mało. I to, że przewidziano tak mało, jest najlepszą oceną sytuacji gospodarczej pozostawionej po rządach koalicji SLD-PSL.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#LeszekBalcerowicz"> W ramach autentycznej, a nie pozorowanej troski o samorządy będziemy się starali, w granicach podyktowanych przez rzeczywistość i odpowiedzialność za kraj i stabilizację gospodarki, zwiększyć kwoty związane z subwencją drogową i z powodziami. Będę w stanie podać państwu dokładne liczby, gdy rząd zakończy prace nad autopoprawką.</u>
<u xml:id="u-66.4" who="#LeszekBalcerowicz">Odnośnie do pytania o to, kto zawinił - rozumiem, że to szczególnie interesuje pana posła Kracika - powiedziałbym, że w ustawie o finansowaniu dróg publicznych, uchwalonej przez Sejm poprzedniej kadencji, dokonano obliczeń opartych na założeniu, że ok. 50% dochodów z podatku od środków transportu pochodzi z opłat, które wnoszą właściciele samochodów osobowych (takie dane pochodziły z ministerstwa transportu, o ile się orientuję, i na tej podstawie oparto ten odsetek). Czasami, panie pośle, prognozy odbiegają od rzeczywistości i wtedy w miarę możliwości się je koryguje. Dotyczy to zwłaszcza liczb w budżecie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#JanKról">Pan poseł Zbigniew Siemiątkowski skierował pytanie w sprawie sytuacji kadrowej w Urzędzie Ochrony Państwa do prezesa Rady Ministrów. Odpowiadał będzie, z upoważnienia prezesa Rady Ministrów, minister - członek Rady Ministrów Janusz Pałubicki.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#JanKról">Proszę pana posła o sprecyzowanie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#ZbigniewSiemiątkowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zmuszony jestem postawić pytanie w tej formie, skierować je do prezesa Rady Ministrów z tej prostej przyczyny, że nie ma jeszcze sejmowej Komisji do spraw Służb Specjalnych, która w moim przekonaniu byłaby najbardziej odpowiednim adresatem tego pytania. Ponieważ nie ma komisji, uznałem za stosowne zapytać pana prezesa Rady Ministrów o sytuację w Urzędzie Ochrony Państwa, a w szczególności o to, skąd pośpiech, z jakim dokonywane są zmiany personalne w Urzędzie Ochrony Państwa, o ich zakres oraz przyczyny. Przypomnę, że między 7 listopada 1997 r. a wczorajszym dniem, czyli 20 listopada, został odwołany szef Urzędu Ochrony Państwa i dwóch jego zastępców. W dniu 7 listopada odwołanych też zostało sześciu dyrektorów najważniejszych w Urzędzie Ochrony Państwa zarządów.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#ZbigniewSiemiątkowski"> Odwołano dodatkowo czterech dyrektorów biur, pięciu zastępców dyrektorów biur, jednego głównego specjalistę, czterech szefów delegatur, dwóch zastępców szefów delegatur oraz trzech naczelników. </u>
<u xml:id="u-68.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-68.4" who="#ZbigniewSiemiątkowski"> Odwołano ich w sytuacji, kiedy nie funkcjonuje Komisja do spraw Służb Specjalnych, która jest miejscem opiniowania zgodnie z ustawą, kiedy nie obraduje - przynajmniej nic mi nie wiadomo, by obradowało - Kolegium do spraw Służb Specjalnych.</u>
<u xml:id="u-68.5" who="#ZbigniewSiemiątkowski">Skoro nie było zmian strukturalnych, skoro nie podano przyczyn, to chciałbym poprosić o wyjaśnienia, dlaczego w tak superekspresowym tempie ze stanowisk kierowniczych w Urzędzie Ochrony Państwa odwołano do tej pory łącznie 25 osób.</u>
<u xml:id="u-68.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#JanKról">Proszę pana ministra Janusza Pałubickiego o odpowiedź na zadane pytanie.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Powiedz, dlaczego tak mało!)</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#JanuszPałubicki">Chciałbym odpowiedzieć w miarę dokładnie, ale równocześnie z zastrzeżeniem, wyłączeniem tego, czego powiedzieć nie mogę. Uważam, że Urząd Ochrony Państwa, funkcjonując tak jak dotąd, marnował pieniądze podatników. W ciągu ostatniego 1,5 roku o 2/3 zwiększono liczbę głównych stanowisk w centrali, zwiększono również liczbę stanowisk w terenie. Ponieważ nastąpiło zarazem znaczące pogorszenie wyników pracy, uważam, że zaproponowano wtedy złą politykę kadrową, polegającą na premiowaniu długoletniego stażu - bez uwzględnienia wyników. I to, jeśli chodzi o skutek, jest widoczne do dziś. Nie wszystko w tej sprawie jest winą słabych funkcjonariuszy pełniących służbę na wysokich stanowiskach. Część odpowiedzialności za to, co się stało, ciąży na osobach podejmujących decyzje o ujawnieniu - na użytek Białej Księgi - niektórych dokumentów. Powtarzam - niektórych dokumentów ujawnionych w Białej Księdze. To rzeczywiście również wpłynęło na pogorszenie wyników pracy.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#JanuszPałubicki">Ale niezależnie od tego zdarzały się tam też takie rzeczy, o których, mam nadzieję, będę mógł rozmawiać z sejmową Komisją do spraw Służb Specjalnych i zwrócić uwagę na sprawy, które mi przedtem nie mieściły się w głowie.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Słaba głowa!)</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#JanuszPałubicki">Nie mieściły się przede wszystkim z powodów związanych ze słabą pracą, tak odbiegającą od tego, co ten urząd ma robić, przy równocześnie sporych nakładach i dużej liczbie funkcjonariuszy. Dlatego, generalnie rzecz biorąc, postanowiłem, że dokonam wymiany kadr i postawię na ludzi, którzy wykazali się w dotychczasowej służbie czymś istotnie pozytywnym. Tutaj nie różnię się z panem posłem Siemiątkowskim w ocenie, ponieważ dwaj nowo mianowani zastępcy szefa UOP byli przez pana ministra nagradzani, otrzymywali nagrody, a jeden z nich - na wniosek pana ministra - otrzymał nawet nagrodę premiera za wyjątkowe osiągnięcia. Ale równocześnie chciałbym zerwać z praktyką polegającą na tym, że w urzędzie tym się siedzi na stanowisku, i dlatego zapowiadam, że jeżeli nowo mianowani nie będą mieli osiągnięć, to również zostaną zmienieni. Nie jest bowiem rzeczą normalną to, że wykorzystuje się element struktury organizacyjnej do zapewnienia szans przejścia na emeryturę ludziom, z których wielu jest w wieku od dawna uprawniającym do przejścia na emeryturę. Prawie połowa z tych osób ma ponad trzydziestoletnią wysługę lat, a jedna osoba - czterdziestoparoletnią. Rozumiem, że stawiano na doświadczenie, ja wolałbym jednak stawiać na wyniki. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-70.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#JanKról">Pan poseł Siemiątkowski, dodatkowe pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#ZbigniewSiemiątkowski">Panie ministrze, z całego serca życzę panu jak największych sukcesów, żeby pod pańskim kierownictwem Urząd Ochrony Państwa odnosił jak największe sukcesy. Pan zobaczy, jaka to jest materia. Myślę, że za rok, za dwa będzie okazja o tej sprawie porozmawiać.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#ZbigniewSiemiątkowski">Małe sprostowanie. Wśród osób odwołanych tylko jedna osoba ma wysługę, o której pan powiedział, tzn. 40-letnią. Nie przeszkadzało to poprzednim ekipom, żeby ta osoba funkcjonowała, i w związku z tym, jeżeli ma pan pretensje, to raczej powinien je pan mieć do moich poprzedników.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#ZbigniewSiemiątkowski">Wracam do pytania tylko dlatego, że pana dobrym prawem jest kierować i brać za to odpowiedzialność. Co sprawiło, że pan w ciągu jednego dnia, w ciągu kilku godzin, łamiąc pewne zasady - nawet zwyczajowe czy obyczajowe - dokonał tak radykalnych zmian, jeżeli można było to wszystko zrobić po zapoznaniu się dokładnie ze strukturą, po dyskusjach, wraz ze stworzeniem nowego modelu, poszukując nowych rozwiązań do tego nowego modelu, a nie z definicji, przychodząc i dziękując za pracę kilkudziesięciu osobom, które zresztą w większości były mianowane na swoje stanowiska przez moich poprzedników, a nie przeze mnie? To są osoby przeze mnie „odziedziczone” i to nie jest taka sytuacja, żeby można było powiedzieć, iż tylko dlatego że lojalnie współpracowały ze mną, mogą być odwołane. Odwoływano ludzi, których mianował pan minister Macierewicz, odwoływano ludzi, których mianował pan minister Milczanowski - wszystkich, którzy w jakimś sensie w ramach jakiejś koncepcji się nie mieścili. Stąd ciągle to pytanie: Jakiej koncepcji, panie ministrze?</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#JanKról">Proszę o zadanie pytania pana posła Mariana Marczewskiego.</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#JanKról">Przypominam, że dodatkowe pytanie może trwać pół minuty, nie dłużej.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#MarianMarczewski">W dzisiejszej „Gazecie Wyborczej” pan Maciej Jankowski, bez wątpienia pierwszoplanowa postać z pana obozu politycznego, zapowiada totalną, kolejną już, weryfikację w UOP, cytuję: „Jestem za generalną przebudową” i dalej: „także za weryfikacją stanowisk niższych od szefów zarządów wywiadu, kontrwywiadu” - czyli praktycznie wszystkich. Czy pan wykona tę polityczną dyrektywę, czy będzie kolejna weryfikacja? Kto, kogo, kiedy i na jakiej podstawie prawnej będzie weryfikował? Mianował pan na stanowisko szefa zarządu kontrwywiadu człowieka o 6-letnim, podkreślam: 6-letnim stażu pracy, kpt. Hunię. Czy bierze pan pełną odpowiedzialność za sprawne, efektywne kierowanie przez niego kontrwywiadem? Jakie nadzwyczajne umiejętności posiada kpt. Hunia, że mianował go pan na tak wysokie stanowisko? Czym pozytywnym wykazał się do tej pory w służbie kpt. Hunia?</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#MarianMarczewski">Myślę, że się zmieściłem...</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#JanKról">Nie, nie zmieścił się pan poseł, bo sygnał odzywa się dokładnie po upływie pół minuty.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MarianMarczewski">Dziękuję za łaskawość, panie marszałku.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#JanKról">Pan poseł Andrzej Brachmański.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#AndrzejBrachmański">Panie ministrze, w poprzedniej kadencji byłem członkiem sejmowej Komisji do spraw Służb Specjalnych, w związku z tym chciałbym pana zapytać, na czym polega znaczące pogorszenie pracy Urzędu Ochrony Państwa, ponieważ, jak sobie przypominam, pełniący dziś obowiązki szefa Urzędu Ochrony Państwa pan płk Nóżka raportował tej komisji dokładnie coś innego. Które z tych stanowisk - pana czy obecnego szefa Urzędu Ochrony Państwa - jest adekwatne?</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#AndrzejBrachmański">Następna sprawa. Wiosną na wniosek posłów Ciemniewskiego i Borusewicza sejmowa Komisja do spraw Służb Specjalnych zajmowała się sprawą pana kpt. Urbańskiego. Wtedy jednogłośnie komisja zaleciła Urzędowi Ochrony Państwa wyciągnięcie pewnych konsekwencji wobec kpt. Urbańskiego, a dzisiaj mianował go pan szefem kadr. W związku z tym mam pytanie: Czy pan wie, że nazwisko tego funkcjonariusza przewija się w dokumentach skierowanych do prokuratury, a dotyczących sprawy bezprawnego inwigilowania liderów prawicy...</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#JanKról">Dziękuję, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Czas minął.)</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#AndrzejBrachmański">... oraz bezprawnego kontrolowania korespondencji, gdzie przewija się m.in. nazwisko pani minister Suchockiej.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#AndrzejBrachmański">Drugie pytanie: Czy przed mianowaniem tego pana na stanowisko szefa kadr zapoznał się pan z dokumentacją zgromadzoną w Wydziale Kontroli Wewnętrznej, a więc z postępowania wewnętrznego prowadzonego przeciw tej osobie, i jakie wyciągnął pan z tego wnioski? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#JanKról">Pan poseł Jerzy Dziewulski.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#JerzyDziewulski">Powołał pan...</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JanKról">Proszę nie wyłączać mikrofonów.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#JerzyDziewulski">Proszę, aby panowie posłowie zechcieli mi nie wyłączać...</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#JanKról">Tak jest. Bardzo proszę panów posłów, bo niepotrzebnie przedłużamy czas.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#JanKról">Proszę również o dotrzymanie czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#JerzyDziewulski">Powołał pan, panie ministrze, na stanowisko szefa swego gabinetu pana Bondaryka, zwolnionego z UOP za udowodnione przecieki, przekazywanie materiałów tajnych do publicznej wiadomości. Czy on zatem ma usprawniać pracę UOP i czy nie wygląda to, pana zdaniem, na płacenie rachunków panu Bondarykowi za materiały przekazywane do właściwych mediów, właściwych polityków, związanych z AWS?</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#JerzyDziewulski">Po drugie: Czy bierze pan odpowiedzialność za bezprawne działanie komisji weryfikacyjnej, tzw. partyjną trójkę, jak określają to już funkcjonariusze UOP jako symbol nowej polityki kadrowej? Członkowie jej to panowie: porucznik Byzdra, wywodzący się z „Solidarności” kolejarzy, były szef delegatury w Radomiu, któremu minister Milczanowski wystawił następującą opinię: zdolność organizacyjna (cytuję) zero.</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-86.3" who="#JerzyDziewulski">Stręk - człowiek po ciężkich osobistych przeżyciach, któremu można jedynie współczuć, a którego z uwagi na okoliczności tych przeżyć gen. Czempiński odwołał z zajmowanego stanowiska; i pan Nowek - nowy zastępca szefa UOP, mający nadzór nad kontrwywiadem, Zarządem Śledczym, nad zarządem II A. Pytam: Dlaczego pan skumulował władzę w ręku tego właśnie człowieka?</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#JanKról">Pan poseł Janusz Zemke.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#JanuszZemke">Panie ministrze, ja też chciałbym spytać o konkrety, ponieważ to, co pan mówił, brzmiało nawet sympatycznie, a te konkrety są takie: Dlaczego nastąpiły tak lawinowe i głębokie zmiany w Zarządzie Śledczym Urzędu Ochrony Państwa, gdzie odwołano jednocześnie dyrektora, zastępcę, głównego specjalistę i czterech naczelników? Jest tu zasadnicze pytanie: Czy chodzi o ludzi bardziej kompetentnych, czy też po prostu o ludzi swoich, o ludzi bardziej dyspozycyjnych? Nowo powołany dyrektor - co chciałbym podkreślić - wsławił się tym, że nieudolnie przygotował materiały dla prokuratury wojskowej w grudniu 1995 r. Czy ten awans to także nagroda za to?</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#JanKról">Proszę pana posła Kazimierza Marcinkiewicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Panie ministrze, czy to jest normalne i jak to świadczy o służbach specjalnych, że ruchy kadrowe są publicznie znane, prawie jakby były drukowane w Dzienniku Ustaw? Czy to nie znaczy, że te zmiany kadrowe powinny nastąpić dużo szybciej i być dużo głębsze?</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#JanKról">Pani poseł Krystyna Łybacka.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#KrystynaŁybacka">Dziękuję. Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Kilka dni temu oboje uczestniczyliśmy w programie telewizyjnym, który miał miejsce w ośrodku telewizji poznańskiej. W trakcie tego programu pan minister, po pierwsze, zdecydowanie opowiedział się jako przeciwnik tzw. opcji zerowej w Urzędzie Ochrony Państwa i, po drugie, był pan uprzejmy podzielić wyrażony przeze mnie pogląd, że najlepszą gwarancją apolityczności UOP jest wysoki profesjonalizm ludzi tam pracujących. Moi koledzy wykazali, jaki profesjonalizm charakteryzuje ludzi powoływanych w ostatnim czasie przez pana na stanowiska. Pytam zatem: Czy pan zmienił prezentowany w telewizji poznańskiej pogląd i jakie efekty zamierza pan uzyskać w pracy Urzędu Ochrony Państwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#JanKról">Pan poseł Marek Lewandowski, proszę o zadanie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#MarekLewandowski">Czy ma pan świadomość, że czystki w Zarządzie Śledczym UOP - tj. dymisja dyrektora, zastępcy dyrektora, głównego specjalisty, czterech naczelników kluczowych wydziałów - mogą być odbierane jako próba wpływania na bieg postępowań karnych wszczętych w tymże zarządzie, m.in. przeciwko ludziom z pana obozu politycznego? Myślę o głośnej z exposé premiera sprawie przeciwko zarządowi telewizji publicznej. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#JanKról">Lista pytających została wyczerpana...</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#JanKról">Jeszcze pan poseł Brejza, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#RyszardBrejza">Panie ministrze, czy w związku z częścią informacji, jakich pan tutaj udzielił przed chwilą, a mianowicie pana podejrzeniem ujawnienia w Białej Księdze wiadomości, które według pana nie powinny być ujawnione, nie należałoby skierować wniosku do Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej w celu rozpatrzenia sprawy przez Trybunał Stanu?</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#JanKról">Pan poseł Jan Rulewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#JanRulewski">Panie ministrze, na jakich działaniach skupi się UOP pod pańskim przewodnictwem po usunięciu paraliżu, jaki miał miejsce w UOP w ostatnich 4 latach, zważywszy, że zajmował się on na ogół zagadnieniami politycznymi?</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#JanKról">Proszę o zadanie pytania pana posła Jana Kulasa.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#JanKulas">Panie ministrze, rozumiem, że zmiany są czasem potrzebne, wręcz konieczne, i jeśli chodzi o tę sprawę, to posłowie AWS są o tym głęboko przekonani. Prosiłbym jednak o bliższą informację o kryteriach, kwalifikacjach nowo powoływanych osób, bo być może parlamentarzyści z lewicy nie są do końca poinformowani.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#JanKulas">I drugie pytanie: Czy wymóg tych rzetelnych kwalifikacji, te w pełni pogłębione zmiany będą także dotyczyć przedstawicieli Urzędu Ochrony Państwa w terenie, w województwach, bo to jest ważne i potrzebne.</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#JanKról">Proszę pana ministra...</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#komentarz">(Poseł Ryszard Zbrzyzny: Panie marszałku, mam pytanie.)</u>
<u xml:id="u-101.3" who="#JanKról">Jeszcze jedno pytanie.</u>
<u xml:id="u-101.4" who="#JanKról">Proszę bardzo, pan poseł Zbrzyzny.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#RyszardZbrzyzny">Panie ministrze, chciałem zapytać, o jakich osiągnięciach pan myślał, mówiąc, że jeżeli funkcjonariusze nie będą mieli osiągnięć, to będą zwalniani? Czy ma pan jakiś taryfikator, według którego będzie się ich oceniać? To jedno pytanie.</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#RyszardZbrzyzny">Drugie pytanie: Czy to nie będzie tak, jak z niektórymi pseudostrażakami, którzy najpierw podpalają, żeby się wykazać w gaszeniu? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-102.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#JanKról">Pan poseł Wagner.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#MarekWagner">Panie marszałku, zmiany w kierownictwie UOP mogą oczywiście być odbierane, i tak przedstawiane, jako służące usprawnieniu pracy UOP, a w konsekwencji służące państwu. Jeżeli jednak te zmiany są tak głębokie i tak raptowne, to czy pan minister nie boi się, że społeczeństwo potraktuje to jako szykowanie sobie własnej ekipy, która ma służyć państwu prywatnie, tzn. AWS, pana partii, a nie państwu polskiemu?</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#JanKról">Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#JanuszPałubicki">Proszę państwa, może najpierw odniosę się do padających kilkakrotnie określeń: czystka i weryfikacja.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#JanuszPałubicki">Proszę państwa, czystki kojarzą się z politycznymi, a te nie są takimi i nie będą.</u>
<u xml:id="u-106.2" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-106.3" who="#JanuszPałubicki"> Jeżeli uważacie państwo, a przekażę to tylko komisji... to dowiecie się państwo, że wśród mianowanych są również ludzie, którzy służyli w SB. Proszę państwa, czy to, że usuwałem ludzi obsadzonych na stanowiskach przez ministrów Milczanowskiego, Naimskiego - pan Siemiątkowski nie wymienił siebie - świadczy o tym, że odnoszę się do nich politycznie? Ten worek jest duży, a ja chcę podejść do tego zupełnie inaczej i proszę, żeby udzielono mi kredytu zaufania potrzebnego do działań naprawczych, ponieważ wymaga to naprawy. Działania podjęte przez mojego poprzednika kończą się w prokuraturze. Nie będę mieć wpływu na ich przebieg i mam nadzieję, że skończą się przed sądem, obojętnie kogo dotyczą. Nie będę do tego się odnosił poprzez działania UOP. Oczekuję działania prokuratury i sądu.</u>
<u xml:id="u-106.4" who="#JanuszPałubicki">Co się stało i dlaczego tak prędko? Proszę państwa, sądziłem, że powinienem zrobić to wolniej, starannie się przyglądając. Niestety, otrzymałem wiadomość, którą przekażę tylko komisji, o czymś, co spowodowało mój głęboki niepokój - wiąże się to z licznymi problemami dotyczącymi przecieków oraz ewentualnością wykorzystywania ich w celach politycznych; powtarzam - ewentualnością. Było to robione pod auspicjami kierownictwa i na jego polecenie, dlatego uznałem, że jest niemożliwe pozostawienie stanu obecnego, żeby się z tego worka nie zaczęły sypać następne sprawy.</u>
<u xml:id="u-106.5" who="#JanuszPałubicki">Proszę państwa, proszę pamiętać, że usunięcie ze stanowiska nie oznacza usunięcia z UOP. Nawet ci, którzy przechodzą na emeryturę, będą przechodzili przez parę miesięcy, wedle przewidzianego trybu. Ale dotyczy to osób o wyjątkowo długim stażu i jest to na ich prośbę.</u>
<u xml:id="u-106.6" who="#JanuszPałubicki">Czy nastąpiło znaczące pogorszenie, jeśli chodzi o pracę? Myślę, że pan Nóżka zreferował to, co znalazłem w raporcie. A ponieważ dowiedziałem się o tym, jak ten raport był prezentowany... Niestety, proszę państwa, ze względu na tajemnicę nie mogę państwu tego powiedzieć, ale gdybyście się państwo dowiedzieli, że ktoś jest dumny z tego, że nic nie robił, i że to było jego celem - to padło w obecności pana Siemiątkowskiego na odprawie i nie zostało ani skomentowane, ani przedstawione obecnym jako postępowanie nieprawidłowe - zrozumielibyście państwo, że mam po prostu inną opcję, taką, która nie dopuszcza tego typu rzeczy. Wysoki przełożony, który jest dumny z tego, że nic nie robi, nie będzie mógł liczyć na to, że pozostanie na stanowisku.</u>
<u xml:id="u-106.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-106.8" who="#JanuszPałubicki">Proszę państwa, osoby zwracające uwagę na świeżo dokonane przeze mnie prace częściowo kierują się jakimiś fantastycznymi historiami, między innymi odnośnie do tego, że szefem mojego gabinetu jest pan Bondaryk. Przepraszam bardzo, ale ten pan nie jest zatrudniony. I zupełnie nie wiem, czy mam dyskutować z panem Bondarykiem o tym, dlaczego nie jest zatrudniony, czy z tym, który mówi, że ten pan jest zatrudniony.</u>
<u xml:id="u-106.9" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-106.10" who="#JanuszPałubicki">Jeśli chodzi o sprawę pana Urbańskiego, postanowiłem przyjrzeć się temu trochę dokładniej, ponieważ znalazłem tam świadome przeciwdziałanie ustawie, którą uchwalił parlament poprzedniej kadencji, mianowicie ustawie o lustracji. Tyle tylko, że o tym przeciwdziałaniu pan Urbański doniósł do prokuratury, a kiedy zaczęło się śledztwo, z dokumentów przekazanych do prokuratury usunięto niezwykle istotny raport, który zaginął; prokuratura go nie otrzymała. Jednak osoba pisząca ten raport będzie świadkiem, którego poślę do prokuratury.</u>
<u xml:id="u-106.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-106.12" who="#JanuszPałubicki"> Wynikało z tego, że kierownictwo co najmniej życzliwie przyglądało się niszczeniu dokumentów, które miały służyć lustracji. W każdym razie ukarano kogoś, kto podjął przeciwdziałania, za to, że zawiesił winnego w tej sprawie. Takich rzeczy, proszę państwa, nie będzie.</u>
<u xml:id="u-106.13" who="#JanuszPałubicki">Mogę państwu również obiecać sprawiedliwe podejście, jeśli chodzi o to, co będę robił w sprawach dotyczących naruszeń prawa przez UOP. Będzie to kierowane do prokuratury bez względu na to, kto jest czyim przyjacielem i z jakiej opcji trafił do urzędu. Mam nadzieję, że się państwo w najbliższym czasie przekonacie, że tak będzie.</u>
<u xml:id="u-106.14" who="#JanuszPałubicki">Jeśli chodzi o niepokój o to, że ruchy kadrowe są jawne, to chcę powiedzieć, proszę państwa, że to jest jeden z problemów. Nazwiska osób obsadzanych na najwyższych stanowiskach powinny być znane. Nie może to być czarna dziura, w której nikogo nie widać. Ale prawdą jest, że informacje, które można znaleźć w prasie, mówią o stosunkowo niskich stanowiskach. To jest jeden z przykładów na to, że ludzie funkcjonujący w UOP wynoszą na zewnątrz różnego rodzaju wiadomości po to, żeby ich użyć. W tym wypadku mogli pod wpływem osób z SLD sądzić, że kieruję się przesłankami politycznymi. Nie, nie kieruję się takimi przesłankami. Wkrótce państwo zobaczycie, że jeden z najbliższych ruchów kadrowych nie będzie miły żadnej stronie politycznej.</u>
<u xml:id="u-106.15" who="#JanuszPałubicki">Kwestia odesłania Białej Księgi do Trybunału Stanu. Myślę, że to mocno wykracza poza te... Proszę państwa, odnoszę wrażenie, że tu jest wina typu politycznego. Jeżeli ktoś będzie przekonany, że jest to złamanie prawa, to będzie się to nadawało do Trybunału Stanu. Natomiast w tej chwili widzę, że niektóre dokumenty tam umieszczone - publikacja ich - wyrządziły ogromną szkodę działaniom polskich służb specjalnych. Ale myślę, że może to też wpłynęło na zmieniony wynik wyborów i że to jest ta forma odpowiedzialności, którą się ponosi. Chyba że będziemy zadawali pytania, czy prokurator czegoś na własną rękę w tych sprawach nie zrobił.</u>
<u xml:id="u-106.16" who="#JanuszPałubicki">Czy będą zmiany w terenie? Proszę państwa, będą wszędzie tam, gdzie opinia o działalności delegatur jest niedobra - na pewno nie tych ludzi, którzy są poza UOP, i poza wiedzą, którą w tej chwili dysponuję. Jeżeli zgadzacie się państwo z tym, że pełnię tę funkcję w wyniku wyborów i z powodu umieszczenia mnie w gronie osób odpowiedzialnych za to, to pozwólcie, że będę stosował kryteria takie, jakie uważam, że są adekwatne do trudnej sytuacji występującej w różnych miejscach. Proszę państwa, nie ma czegoś w rodzaju taryfikatora ocen, to się wiąże też z jakąś niesłychaną opowieścią o jakiejś trójce weryfikacyjnej. Przepraszam, ale przynajmniej jedno nazwisko z tych wymienionych w ogóle mi nie jest znane i nie wiem, czego to ma dotyczyć. A inne... Nic nie wiem o tym, że znajduję się wśród osób weryfikujących, ponieważ wskazania dotyczące zmian są w gestii kierownictwa Urzędu Ochrony Państwa. Chcę oczywiście wiedzieć, co się tam dzieje, ale oczekuję właśnie od nich informacji, co jest nieprawidłowe, ponieważ trafili tam ludzie naprawdę najlepsi z najlepszych. Zakładam, że będą wzorem dla osób zatrudnionych w Urzędzie Ochrony Państwa - dzięki swej dotychczasowej działalności - dadzą asumpt do lepszej pracy tym, którzy będą się zastanawiali, jak należy pracować. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-106.17" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#JanKról">Regulamin nie przewiduje dodatkowych pytań.</u>
<u xml:id="u-107.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Czy można?)</u>
<u xml:id="u-107.3" who="#JanKról">A w jakiej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#MarianMarczewski">Panie Marszałku! Nie uzyskałem w ogóle odpowiedzi na swoje pytanie. Powiedziałbym, że kwestia bardzo sprytnie została pominięta przez pana ministra. Chodziło mi o to, czy przychyla się on do opinii pana Macieja Jankowskiego dotyczącej totalnej weryfikacji i do tej jego wypowiedzi, która ukazała się w dzisiejszej „Gazecie Wyborczej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#JanKról">Czy pan minister chciałby uzupełnić odpowiedź?</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#JanuszPałubicki">Proszę Państwa! Mówiłem, że weryfikacji nie będzie, mówiłem wcześniej, że nie opowiadam się za opcją zerową - i tego nie zmieniam. Natomiast jak się ma do moich wypowiedzi i do mojej odpowiedzialności cytowanie jednego z moich kolegów (chodzi o kolegę, który ani tam nie pracuje, ani nie jest w komisji sejmowej, która się tym będzie zajmowała)? Przepraszam, ale - wybierając taki grunt do odpowiedzi - proszę od razu może zapytać, czy naprawdę konsultuję z nim to, co się zmienia. Bo wtedy będę mógł prosto odpowiedzieć, że nie.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#JanKról">Proszę państwa, regulamin nie przewiduje dodatkowych pytań. Natomiast skoro pan minister nie udzielił odpowiedzi, to znaczy, że nie chciał udzielić odpowiedzi i jest to pozostawione wówczas ocenie Wysokiej Izby.</u>
<u xml:id="u-111.2" who="#JanKról">Pan poseł w jakiej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#AndrzejBrachmański">Panie Marszałku! Dobrym obyczajem tej Izby zawsze było, że jeżeli poseł nie otrzymywał odpowiedzi na swoje pytanie, to miał prawo pytanie to ponowić. W związku z tym, panie ministrze, pozwolę sobie ponowić pytanie, ponieważ w sprawie pana Urbańskiego nie pytałem o sprawy związane z piwnicą, że tak powiem, Urzędu Ochrony Państwa w Poznaniu, o czym pan powiedział, tylko pytanie brzmiało konkretnie i pozwolę sobie je przypomnieć. Czy pan wie, że nazwisko pana Urbańskiego figuruje w skierowanych do prokuratury aktach w sprawie związanej z inwigilowaniem, czyli inaczej mówiąc ze śledzeniem niektórych liderów prawej strony politycznej? I czy pan zapoznał się ze zgromadzoną w Wydziale Kontroli Wewnętrznej dokumentacją w sprawie pana Urbańskiego, zanim podjął pan decyzję o mianowaniu go szefem kadr? A tak na marginesie, panie ministrze, chciałbym zapytać, bo powiedział pan nam tutaj, że...</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#JanKról">Panie pośle, proszę skoncentrować się na pytaniu, które pan zadał. Powtórzył pan to pytanie i teraz jeszcze...</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#AndrzejBrachmański">Ale odpowiedź na pytanie, które wcześniej zadałem, jest niesatysfakcjonująca, więc, panie ministrze, powtórzę to pytanie. Powiedział pan, że są rozbieżności między raportem a pańską oceną pracy Urzędu Ochrony Państwa. W związku z tym mam pytanie: Czy pańskim zdaniem pełniący dziś obowiązki szefa Urzędu Ochrony Państwa pułkownik Nóżka skłamał przed sejmową Komisją do spraw Służb Specjalnych w czasie, kiedy jej przewodniczącym był pan poseł Borusewicz?</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#JanKról">Panie pośle, to już jest inne pytanie i w tym momencie odbieram panu głos,...</u>
<u xml:id="u-115.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-115.2" who="#JanKról">... ponieważ nie ma miejsca na zadanie dodatkowego pytania po raz drugi, i proszę o przestrzeganie regulaminu.</u>
<u xml:id="u-115.3" who="#JanKról">Panie ministrze, może chciałby pan ustosunkować się do pytania, które wcześniej zadał pan poseł Brachmański.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#JanuszPałubicki">Proszę państwa, przepraszam bardzo, ale już zrobiłem jeden błąd, a w przyszłości postaram się go nie powtórzyć. Nie będę mówił na tej sali o żadnych personaliach osób poniżej szefostwa urzędu, tzn. szefa i jego zastępców.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-116.2" who="#JanuszPałubicki"> Przepraszam bardzo, bo rzeczywiście stworzyłem wrażenie, że można o tym mówić. Uważam, że nie. Ale przecież ta sprawa zupełnie spokojnie może zostać poruszona podczas posiedzenia Komisji do spraw Służb Specjalnych. </u>
<u xml:id="u-116.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-116.4" who="#komentarz">(Poseł Danuta Grabowska: Ale nie ma komisji!)</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#JanKról">Pan poseł Jan Rulewski z Unii Wolności zwrócił się do ministra finansów z pytaniem w sprawie niedoborów środków finansowych w budżecie na 1997 r. dla służby zdrowia, oświaty, transportu i opieki społecznej. Odpowiadać będzie podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów pani Halina Wasilewska-Trenkner.</u>
<u xml:id="u-117.2" who="#JanKról">Proszę, panie pośle, o zadanie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#JanRulewski">Dziękuję, panie marszałku.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#JanRulewski">Pani minister, w obecnym budżecie na 1997 r. występują niedobory małe i duże. Duże to te 4,5 mld zł, co jest związane z zadłużeniem przede wszystkim służby zdrowia, oświaty, małe zaś to te, które mają wpływ na bieżące zaspokajanie różnego rodzaju potrzeb społecznych. I tak, gminy nie otrzymują właściwych pieniędzy z tytułu podatku od osób fizycznych i prawnych z tej racji, że ściągalność tych podatków uległa redukcji, ministerstwo zaś deklaruje środki nie na takim poziomie, jaki zaplanowano dla gmin, ale według wielkości faktycznie uzyskiwanych; np. w woj. bydgoskim 34 osobom odmówiono udzielenia pomocy, w 59 przypadkach nie podjęto decyzji, a w 810 zaniżono kwoty przeznaczone na tę pomoc. Jeszcze gorsza sytuacja jest w transporcie. Gdyby przyjąć koalicyjne „dawki” budżetowe, oznaczałoby to, że drogi główne, te, które decydują o potrzebach użytkowników indywidualnych, a przede wszystkim gospodarczych, można wyremontować raz na 150 lat. Lepiej bywało, i to znacznie, za cara, co nie oznacza, że domagam się powrotu rządów carskich.</u>
<u xml:id="u-118.2" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
<u xml:id="u-118.3" who="#komentarz">(Głos z sali: I słusznie.)</u>
<u xml:id="u-118.4" who="#JanRulewski">Ale na pewno nie godzę się na to, aby w ten sposób funkcjonował budżet. Nie godzi się na to również cała tzw. samorządowa sfera budżetowa w wielkich miastach, która nie otrzyma podwyżki. W związku z tym będziemy mieli do czynienia z napięciami społecznymi.</u>
<u xml:id="u-118.5" who="#JanRulewski">I wreszcie pytanie ostatnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#JanKról">Dziękuję, panie pośle, czas minął.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#JanRulewski">Czy mamy cierpieć za budżet koalicji SLD-PSL?</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#JanKról">Proszę panią minister o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Wysoka Izbo! Jeśli można zacząć od ostatniego pytania, powiedziałabym, że jeśli chodzi o cierpienie, to jest oczywiście relatywne, ale nie wydaje mi się, żeby było bardzo dokuczliwe, zważywszy na to, jak przebiega finansowanie w roku 1997. Patrząc na owe poruszone przez pana posła, nieco odmienne niż te, które były w pytaniu skierowanym do nas pisemnie, zagadnienia, postaram się bardzo krótko odpowiedzieć, aczkolwiek jest tutaj pięć różnych spraw i pięć różnych wątków.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zaczynając jednak od samego początku: był pan poseł łaskaw zapytać, jak wygląda funkcjonowanie służby zdrowia w świetle budżetu 1997 r. Do 30 września w tych jednostkach, które są finansowane z budżetu państwa, z 18 731 mln zł, które były zapisane w budżecie, przekazano jednostkom 13 025 mln zł, 5700 mln zł pozostało w dyspozycji na pozostałe miesiące roku. To jest kwota, która nie uwzględnia drugiej bardzo ważnej i poważnej transzy i dużego przedsięwzięcia, jakie podjęto w 1997 r., a mianowicie próby oddłużenia jednostek służby zdrowia w dwóch płaszczyznach: chodzi o dopłaty do leków dla osób uprawnionych oraz zadłużenia jednostek opieki zdrowotnej.</u>
<u xml:id="u-122.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli chodzi o tę pierwszą część, to 789 mln zł z tych sum na oddłużenie było kierowanych od lipca do października sukcesywnie do poszczególnych wojewodów. Miło mi powiedzieć, że z informacji, jakie mamy za wrzesień, wynika, że już we wrześniu w kilku województwach zaległe zadłużenia za leki zostały zredukowane, a nowe zadłużenia są niewielkie, nie przekraczają kwot 1 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-122.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Natomiast jeśli chodzi o oddłużenie jednostek ochrony zdrowia, to ten proces jest dłuższy, bo wymaga również przygotowania organizacyjnego jednostki do samodzielnego działania. Niemniej ostatnie wypłaty z tego tytułu zostały skierowane w listopadzie do jednostek i mamy nadzieję, że to również zmieni obraz, ale o tym będziemy mogli powiedzieć dopiero w grudniu.</u>
<u xml:id="u-122.4" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jeżeli chodzi o sprawę opieki społecznej, od której pan poseł łaskaw był niejako zacząć, to jest mi bardzo przykro, ale do ministra finansów, a to jest jedyne źródło informacji, o którym mogę mówić, czy ilość środków jest wystarczająca, czy nie, w roku bieżącym nie zostały skierowane, z wyjątkiem jednego przypadku, żadne informacje o tym, aby któremuś z panów wojewodów zabrakło środków na zasiłki z opieki społecznej. Wydatki zaplanowane w tym dziale, czyli jedenaście i prawie pół miliarda złotych, zostały dotychczas, tzn. do końca września, rozdysponowane w wysokości 8100 mln zł. Wydatkami tymi kierują dwaj gestorzy centralni: Krajowy Fundusz Pracy, który ma w tym roku ogromne nadwyżki w związku ze zmniejszającą się liczbą osób bezrobotnych oraz zmniejszającą się liczbą osób uprawnionych do pobierania zasiłków, oraz minister pracy. Na podstawie jego wskazówek, za jego przyzwoleniem rozdzielane były pewne rezerwy uzupełniające pieniądze, którymi dysponują panowie wojewodowie. Obecnie wojewodowie z kilku województw, mianowicie krośnieńskiego, ostrołęckiego, krakowskiego, wystąpili o to, aby przenieść środki z pomocy społecznej do innych działów. Wojewodowie: wrocławski i nowosądecki zmniejszyli nakłady na pomoc społeczną, przenosząc je na akcję powodziową. Wojewodowie: białostocki, gdański i zamojski poinformowali, że można zmniejszyć te nakłady, ponieważ ich nie wykorzystają. Jedyny wojewoda, który wystąpił o dodatkowe środki w tym roku, to wojewoda pilski i otrzymał je w maju, bo to była rzecz, która dotyczyła pierwszej połowy roku.</u>
<u xml:id="u-122.5" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli chodzi o PIT-y i CIT-y, o których był łaskaw wspominać pan poseł, to chciałabym przypomnieć, że obowiązujące ustawy regulują sprawę podziału tych podatków między rząd i samorząd na tej zasadzie, że odpowiednie kwoty są przekazywane proporcjonalnie do wpływów budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-122.6" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Nie ma żadnej podstawy, żeby CIT, czyli podatek dochodowy od osób prawnych, był mniejszy, ponieważ tutaj otrzymujemy pewne nadwyżki. Są w tej chwili jeszcze ciągle opóźnienia, jeśli chodzi o wpływ podatku dochodowego od osób fizycznych, ale i on w ostatnich 2 latach rośnie.</u>
<u xml:id="u-122.7" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wreszcie ostatnia sprawa - drogi. Proszę państwa, 2 mld zł zostały już wykorzystane. Są jeszcze pewne kwoty pozostające do dyspozycji, związane z kończeniem inwestycji w tej chwili. Też nie twierdzę, że to są środki duże, ale już rozmawialiśmy dzisiaj o ustawie, która środki te w przyszłym budżecie zwiększa o 30%.</u>
<u xml:id="u-122.8" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Dziękuję, panie marszałku.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo, pani minister.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#JanKról">Widzę, że pan poseł Rulewski chce zadać dodatkowe pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#JanRulewski">Było to przyznanie, że jednak występują niedobory. Choć nie otrzymałem od pani minister odpowiedzi na dwa pytania. Pierwsze dotyczyło tego, że rząd wynegocjował przynajmniej podwyżkę 5,5% dla całej sfery budżetowej, ale nie naliczył tych środków w ramach bodajże wskaźnika, współczynnika „U” w sferze samorządowej. W związku z tym podzielono sferę budżetową w Polsce na dwie grupy - samorządową i państwową. Rząd zadbał o państwową, zapomniał zaś o znacznie liczniejszej samorządowej.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#JanRulewski">Druga kwestia: Apelowałbym, żeby pani minister sprawdziła nie to, co wojewodowie pani sprawozdają, tylko to, co obywatele czują, jeśli chodzi o politykę rządu. Zwróciła się do mnie osoba z Sępólna, która pobiera rentę 270 zł netto, z której musi utrzymać 4 osoby. Ta rodzina, a konkretnie rodzice chcą podjąć jakąkolwiek pracę, tylko jej nie otrzymują. Czy wojewodowie tego mijającego rządu mają świadomość, że statystyka i życie to nie zawsze to samo?</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#JanKról">Pan poseł Władysław Adamski.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#WładysławAdamski">Pani minister, niedobór środków finansowych można oczywiście zawsze tłumaczyć - co uczynił pan poseł Rulewski - obwiniając poprzedni rząd, zwłaszcza jeśli się nie ma nic innego do zaoferowania. Mnie natomiast interesuje nie szukanie przyczyn, ale rozwiązań. Dlatego chciałbym zapytać. Nie chciałbym oczywiście nic sugerować, ale przecież każdą ustawę, w tym i budżetową, można zmienić. Czy zatem pani zdaniem pan poseł Rulewski ma rację w na tyle wystarczającym stopniu... bo jeśli tak, to czy rząd w trosce na przykład o oświatę bierze pod uwagę możliwość zmiany ustawy budżetowej? Jeśli bowiem to, co zostawia SLD, co zaznaczono w pytaniu, jest tak brzydkie, to byłoby przecież wskazane zmodyfikowanie tego niewygodnego spadku.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#JanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#JanKról">Pan poseł Jan Kulas, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#JanKulas">Pani minister, rozumiem ogólną sytuację, ale mówiąc o niewykorzystaniu środków, wspomniała pani w swojej informacji również o woj. gdańskim. Jeżeli jest to dzisiaj możliwe, to prosiłbym tutaj o bliższą informację, bo w kontekście szerokiej polityki społecznej na pewno pani minister doskonale jest znana zapaść, szczególnie w służbie zdrowia; chciałbym zapytać, zgodnie z pytaniem podstawowym, o opiekę społeczną. A do drugiego pytania będzie można wrócić przy innej, jak rozumiem, okazji.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#JanKról">Pan poseł Marek Wagner.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#MarekWagner">Pani minister, spotykamy się z wypowiedziami ze strony przedstawicieli rządu, jakoby przyjęty przez rząd pana premiera Buzka projekt ustawy budżetowej był projektem - różnie - pana premiera Belki, koalicji SLD-PSL, Ministerstwa Finansów. Również w pytaniu pana posła Rulewskiego ten wątek się przewijał. Według mnie ten budżet jest budżetem koalicji Unii Wolności i AWS, bo premier tego rządu taki projekt ustawy podpisał i skierował do marszałka Sejmu. Czy pani minister, która tyle lat już prowadzi budżet państwa i zna doskonale ustawę budżetową, Prawo budżetowe, może nam powiedzieć, czyj to jest budżet?</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#JanKról">Pan poseł Antoni Kobielusz.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#AntoniKobielusz">Dziękuję, panie marszałku.</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#AntoniKobielusz">Podzielając pogląd o niedoborach wyrażony w pytaniu posła Rulewskiego, chcę zapytać, w jaki sposób rząd zamierza usunąć owe niedobory, bo jako poseł opozycji chciałbym gorąco poprzeć starania rządu o uzyskanie dodatkowych środków dla oświaty, służby zdrowia i opieki społecznej. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#JanKról">Pan poseł Władysław Szkop.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#WładysławSzkop">Pani Minister! Chciałbym prosić, żeby pani zechciała wyjaśnić, czy to prawda, że w budżecie państwa na 1997 r. - jak powiedział pan poseł Rulewski - zaplanowano niedostatek w wysokości 4,5 mld zł. Jeżeli tak jest, to pani będąc jednym z twórców tego budżetu powinna wyrazić z tej trybuny swoją opinię o takim sposobie rozumienia prawa. Ponieważ tak nie uważam, bardzo proszę, żeby pani zechciała poinformować nas o sposobie budowy budżetu, a również poinformować, kto jest odpowiedzialny za generowanie długów w służbie zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-135.1" who="#JanKról">Pan poseł Marek Olewiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#MarekOlewiński">Mam podobne pytanie: Czy Ministerstwo Finansów ma rozeznanie, w jakim stopniu niedobór środków finansowych dla służby zdrowia, oświaty itd. wynika z braku środków, a w jakim ze złego gospodarowania? Czy w przypadku stwierdzenia rażących niedociągnięć zostały podjęte i skierowane do właściwych służb jakieś wnioski? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-137.1" who="#JanKról">Nie ma więcej dodatkowych pytań.</u>
<u xml:id="u-137.2" who="#JanKról">Proszę panią minister o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pierwsze z pytań zadał pan poseł Rulewski. Oczywiście życie i statystyka, a także życie, prawo i statystyka to są trochę różne rzeczy. Istnieją systemy, które w indywidualnych przypadkach mogą powodować indywidualne decyzje tak organów rentowych, czyli Zakładu Ubezpieczeń Społecznych bądź KRUS, jaki i zakładów pomocy społecznej. Być może powinno się poradzić osobie czy rodzinie, by znalazła właściwą drogę. Nie będę tutaj mówić o indywidualnych sytuacjach, bo nie to było istotą pytania.</u>
<u xml:id="u-138.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli chodzi o zadania budżetu państwa i budżetów samorządów, to inna jest relacja między budżetami samorządowymi gmin i budżetami samorządowymi wielkich miast. Samorządy wielkich miast przejęły nie tylko zadania, które są przedmiotem ich decyzji, rządzenia, ale również majątek. Dofinansowanie tego majątku zostało określone pewnym udziałem w podatku dochodowym od osób fizycznych. A zatem zasady rządzenia się samorządów dużych miast w tym przypadku nie są w jurysdykcji budżetu państwa. Nie zwiększam tam żadnych nakładów, ponieważ budżet wielkomiejski finansuje czy współfinansuje tylko i wyłącznie minister finansów udziałami, które wynikają z podatku od osób fizycznych. Przy czym chcę państwu bardzo dokładnie powiedzieć, że o ile w przypadku pozostałych udziałów gmin w podatkach rządowych udział zależy od tego, jaki jest wpływ do kasy, o tyle wielkie miasta mają nadzwyczaj komfortową sytuację, jeśli chodzi o ten udział, ponieważ równomiernie, co miesiąc, dostają 1/12 zaplanowanej kwoty, czyli mają ubezpieczenie na okoliczność, o której tutaj mówimy. A zatem decyzje o tym, jak podwyższać wynagrodzenia i zatrudnienie, są jednak decyzjami tych samorządów. Pracownicy, którzy są zatrudnieni przez samorządy, nie są bowiem pracownikami państwowej sfery budżetowej.</u>
<u xml:id="u-138.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Pytali państwo, czy oświata jest faktycznie w tak tragicznym położeniu, jak przedstawił pan poseł Rulewski. Otóż muszę powiedzieć, że po raz pierwszy od wielu lat na koniec września bieżącego roku stan zobowiązań wymagalnych w oświacie wynosił 79,3 mln zł, czyli dziesięciokrotnie mniej niż w grudniu 1996 r. A zatem nie wygląda to tak tragicznie. I mimo trudności, które niewątpliwie istnieją, rokuje się wyraźną poprawę sytuacji finansowej w oświacie. Jak to osiągnąć? Poprzez reformę zasad organizacji, zasad finansowania, zwiększoną samodzielność jednostek w kreowaniu swoich budżetów i sposobów ich wydatkowania.</u>
<u xml:id="u-138.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">To dotyczy również służby zdrowia. Tu sytuacja jest dużo gorsza. Pan poseł Rulewski, wspominając o 4,5 mld zł niedoboru, mówił o pewnej projekcji, która zawarta jest w uzasadnieniu do budżetu na rok 1998. W tej chwili zadłużenie w całej sferze budżetowej - według stanu sygnalizowanego w październiku - wynosi 3200 mln zł i jest mniejsze niż w roku 1996. Różnica sięga 300 mln zł i, jak powiadam, ostatnie transze w odniesieniu do oddłużeń dopiero zostały uruchomione w służbie zdrowia, a zatem jest szansa na to, że niedobór będzie jeszcze niższy. Obawialiśmy się, że to będzie 4,5 mld zł, ale to na szczęście - państwo zechcą łaskawie sprawdzić w autopoprawce - się nie sprawdziło.</u>
<u xml:id="u-138.4" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">I tu, jeśli państwo pozwolą, króciutko przejdę do trzech pytań, które dotyczą układów związanych z pierwotnym projektem budżetu na rok 1998, pewnej sekwencji działań towarzyszących przygotowaniu tego projektu, jako że to też jest ważne. Jeśli patrzeć na to w ten sposób, przygotowywanie budżetu ma długą historię, trwa od maja. Od maja bowiem jest dokonywana ocena rynków finansowych - naszego, krajowego, i zagranicznych - i tego, w jakiej skali będziemy mogli uzyskać na tych rynkach możliwości sfinansowania długu budżetowego. Planowaliśmy, że w roku bieżącym z obrotu papierami wartościowymi uzyskamy 12,2 mld zł, taki był bowiem stan w ustawie budżetowej. Miło mi państwa poinformować, że będzie to deficyt niższy, nawet jeżeli uwzględnimy owo zadłużenie. Będzie niższy, ponieważ dochody są większe, to po pierwsze, a po drugie, oddłużyliśmy się w ciągu 1997 r. - oddłużyliśmy się, bo tak chciało życie, wymuszało to na nas, a niekiedy była to zupełnie rozmyślna procedura. Mówię o tym szczerze, ponieważ oba przypadki miały tu miejsce.</u>
<u xml:id="u-138.5" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">To wszystko, to znaczy nasze obawy i przypuszczenia, nie najlepsze prognozy, jeśli chodzi o ocenę sytuacji w roku 1997, w końcówce roku, i w roku 1998, Ministerstwo Finansów przedstawiło w projekcie budżetu, jaki przedłożyło Radzie Ministrów we wrześniu. Trwały dyskusje nad tym budżetem, przedkładaliśmy również nowo powołanej Radzie Ministrów wszystkie zastrzeżenia i wątpliwości, jakie się z tym projektem budżetu wiążą, bo oczywiście wiążą się z nim różnorodne wątpliwości. Te wątpliwości częściowo będą usuwane, ale, jak powiadam, tylko częściowo, bo niestety jest ich sporo. Chyba najważniejsze jest to, iż skala różnego rodzaju zadań formułowanych w trakcie debat przedwyborczych i w trakcie prac Sejmu poprzedniej kadencji, jak również wynikających z doświadczenia powodzi - chodzi i o skutki, i zapobieganie - jest po prostu bardzo duża, a dochody państwa są jednak ograniczone. Dziękuję, panie marszałku.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo pani minister.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#JanKról">Pan poseł Józef Gruszka z Polskiego Stronnictwa Ludowego skierował pytanie w sprawie postępowania gmin w przypadku popełnionych błędów rachunkowych w dokumentacji dotyczącej likwidacji skutków lipcowej powodzi do prezesa Rady Ministrów. Odpowiadał będzie, z upoważnienia prezesa Rady Ministrów, minister - członek Rady Ministrów pan Jerzy Widzyk.</u>
<u xml:id="u-139.2" who="#JanKról">Proszę bardzo pana posła o sprecyzowanie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#JózefGruszka">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
<u xml:id="u-140.1" who="#JózefGruszka">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Chciałbym zadać pytanie, które dotyczy likwidacji skutków powodzi. Jaką drogę postępowania powinny wybrać gminy dotknięte powodzią, które sporządziły dokumentację zgodnie z wymogami ustawy z dnia 17 lipca 1997 r. o szczególnych rozwiązaniach w związku z likwidacją skutków powodzi, jeśli do tej dokumentacji na skutek nawału pracy wkradły się błędy rachunkowe? W dokumentach źle podliczono i tak też sporządzono zestawienia zbiorcze przesłane do Agencji Rynku Rolnego. Na skutek tych błędów jest niemożliwe zadośćuczynienie ofiarom powodzi. Samorządy występowały w tej sprawie do pełnomocnika rządu do spraw zwalczania skutków powodzi. Odpowiedź jednak była w ten sposób formułowana, że dokumenty zostały złożone i one określają wysokość odszkodowania.</u>
<u xml:id="u-140.2" who="#JózefGruszka">W związku z powyższym proszę pana ministra o poinformowanie: Jaką podjąć formę działania, ażeby osoby dotknięte skutkami powodzi to zadośćuczynienie otrzymały?</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#JanKról">Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#JerzyWidzyk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pozwolę sobie, wyjaśniając, rozszerzyć trochę temat pytania pana posła z uwagi na to, że dotyka on tylko wierzchołka góry lodowej. Mianowicie w ustawie zostało określone, w jaki sposób i do kiedy mogą być składane wnioski dotyczące tego, o co pytał pan poseł. Ustawa wyznacza ten termin na 1 września 1997 r. Wnioski, które były składane po 1 września 1997 r., Agencja Rynku Rolnego uznawała za niezasadne i niemożliwe do rozpatrzenia z uwagi na wymóg ustawowy. Podobną interpretację Agencja Rynku Rolnego przyjęła w wypadku wniosków, które co prawda wpłynęły przed 1 września 1997 r., ale po 1 września wystąpiono z prośbą o to, aby je zmodyfikować, czyli, generalnie rzecz biorąc, zwiększyć wysokość odszkodowania. Stanowisko pełnomocnika rządu - mojego poprzednika - w tej materii było inne, niż powiedział pan poseł przed chwilą: z urzędu pełnomocnika przekazano prezesowi agencji stanowisko, iż należy tutaj interpretować te przypadki na korzyść rolników.</u>
<u xml:id="u-142.1" who="#JerzyWidzyk">Temat następny - związany z tematem głównym - dotyczy środków, jakie agencja mogła przeznaczyć na pomoc dla rolników. Ta pomoc miała być przekazywana w dwojaki sposób. Po pierwsze, w formie zboża, a po drugie, miała być przekazana w formie gotówkowej. Forma gotówkowa nie została jednak uruchomiona, ponieważ ustawa mówi, iż agencja może uzyskać te środki jedynie ze sprzedaży pszenicy. Prezes agencji na ten temat mówi tak: uruchomienie na ten cel sprzedaży znacznych ilości pszenicy - chodzi o 122 mln zł - z zapasów agencji w okresie nasilonej jej podaży spowodowałoby głęboki spadek cen rynkowych i doprowadziłoby do destabilizacji rynku pszenicy i innych zbóż, spadku cen i obniżenia dochodów producentów rolnych. A więc w tym wypadku jest tak: ustawa mówi, że można pomóc i jednocześnie ustawa mówi, że pomóc nie można. Tak więc moja odpowiedź na pytanie, co mają zrobić gminy w tym konkretnie przypadku, jest taka, że nie mogą zrobić nic, ponieważ ustawa uniemożliwia podjęcie jakichkolwiek działań.</u>
<u xml:id="u-142.2" who="#JerzyWidzyk">Informuję jednak pana posła, że jutro o godz. 9 zbiera się międzyresortowa komisja uzgadniająca nowelizację ustawy, w której rząd zaproponuje zmianę terminu składania wniosków, a także zmianę sposobu finansowania tychże wniosków - nie tylko ze sprzedaży pszenicy.</u>
<u xml:id="u-142.3" who="#JerzyWidzyk">Pozwolę sobie na komentarz, który w tym wypadku wydaje mi się uzasadniony, i trochę sarkazmu: taka sytuacja, takie nieszczęście, które dotknęło rolników, a sprawa wygląda tak, jakby nie wszyscy wiedzieli, że „tym ta casem sie nie siwo”.</u>
<u xml:id="u-142.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-143.1" who="#JanKról">Nie ma dodatkowych pytań.</u>
<u xml:id="u-143.2" who="#JanKról">W takim razie przystępujemy do wysłuchania odpowiedzi na kolejne pytanie, które skierował pan poseł Michał Tomasz Kamiński z Akcji Wyborczej Solidarność, w sprawie utworzenia spółki pracowniczej w oddziale Grajewo Zakładów Przemysłu Pasmanteryjnego Pasmanta SA, do ministra skarbu państwa. Odpowiadał będzie podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa pan Jarosław Wyszkowski.</u>
<u xml:id="u-143.3" who="#JanKról">Proszę pana posła o sformułowanie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#MichałTomaszKamiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Moje pytanie dotyczy tego, dlaczego w zasadzie Ministerstwo Skarbu Państwa nie podjęło do tej pory działań mimo licznych monitów ze strony tak zarządu miasta Grajewa, jak i NSZZ „Solidarność” w Grajewie, jak i wreszcie grupy inicjatywnej utworzenia spółki pracowniczej w oddziale Grajewo Zakładów Przemysłu Pasmanteryjnego Pasmanta SA. Sprawa ma charakter pilny, ponieważ oddział Grajewo ma zostać zlikwidowany, a grupa pracownicza z poparciem władz samorządowych chce tam utworzyć spółkę pracowniczą, to zaś napotyka na niezrozumiałe opory ze strony zarządu samych zakładów, jak i na brak odpowiedzi ze strony Ministerstwa Skarbu Państwa i narodowego funduszu inwestycyjnego, który zarządza całym zakładem. Sprawa ma o tyle wymiar społeczny, niezwykle doniosły, ponieważ Grajewo jest w woj. łomżyńskim miastem o najwyższym stopniu bezrobocia, a upadek tego oddziału spowoduje wzrost liczby bezrobotnych w Grajewie o kolejne 90–100 osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-145.1" who="#JanKról">Proszę pana ministra Jarosława Wyszkowskiego o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#JarosławWyszkowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W związku z przytoczonym tu pytaniem chciałbym udzielić następujących wyjaśnień.</u>
<u xml:id="u-146.1" who="#JarosławWyszkowski">Z przeprowadzonej przez I Narodowy Fundusz Inwestycyjny (tj. właściciela większościowego pakietu akcji spółki Pasmanta) analizy wariantów dalszego jej rozwoju jednoznacznie wynika konieczność natychmiastowej i głębokiej restrukturyzacji tej spółki. Od końca 1995 r. jej sytuacja systematycznie się pogarsza. Obecnie Pasmanta wykorzystuje swój potencjał jedynie w ok. 50%. Warto mieć na uwadze, że Pasmanta, o której oddział w Grajewie pyta pan poseł, zatrudnia łącznie ok. 330 pracowników, w tym w Grajewie ok. 80 osób. Bez restrukturyzacji jest zagrożony byt spółki jako całości. Rzecz nie dotyczy więc tylko trudnej sytuacji w Grajewie, ale dalszych losów 330-osobowej załogi Pasmanty.</u>
<u xml:id="u-146.2" who="#JarosławWyszkowski">W tej sytuacji rada nadzorcza zaakceptowała wniosek zarządu o przeprowadzenie restrukturyzacji, która miała polegać na zatrzymaniu produkcji wyrobów pasmanteryjnych w oddziale w Grajewie do końca tego roku. Ponadto proponowano zapoczątkowanie działań pozwalających na ewentualne zawiązanie spółki pracowniczej i podjęcie przez tę spółkę działalności przy wykorzystaniu mienia oddziału w Grajewie na preferencyjnych warunkach.</u>
<u xml:id="u-146.3" who="#JarosławWyszkowski">Ministerstwo Skarbu Państwa otrzymało pismo od wojewody łomżyńskiego, w którym zwrócił się on z prośbą o wsparcie, za pośrednictwem organów nadzorczych i zarządzających I NFI, starań związanych z utrzymaniem działalności gospodarczej w oddziale Grajewo.</u>
<u xml:id="u-146.4" who="#JarosławWyszkowski">Ministerstwo Skarbu Państwa zwróciło się do zarządu I NFI o weryfikację w tym kierunku planu restrukturyzacji spółki. W wyniku tej interwencji I NFI wraz z zarządem spółki przedstawił zmodyfikowany program restrukturyzacji oddziału Pasmanty w Grajewie. W uchwale z dnia 22 lipca 1997 r. Rada Nadzorcza Pasmanty pozytywnie oceniła program restrukturyzacji spółki, polegający na utworzeniu spółki pracowniczej i wydzierżawieniu jej obiektów na warunkach preferencyjnych, o ile jednak spółka ta nie będzie prowadziła działalności konkurencyjnej w stosunku do Pasmanty przez okres przejściowy, tj. przez 3 lata; w organach nadzorczych spółki pracowniczej miał ponadto zasiąść przedstawiciel Pasmanty oraz Pasmanta zastrzegała sobie prawo kontroli produkcji w spółce pracowniczej w Grajewie.</u>
<u xml:id="u-146.5" who="#JarosławWyszkowski">Przyjęcie wymienionych warunków umożliwiałoby również zagwarantowanie spółce pracowniczej:</u>
<u xml:id="u-146.6" who="#JarosławWyszkowski">- dzierżawy przez uzgodniony okres i po kosztach własnych - to są te preferencyjne warunki - maszyn i urządzeń, a także nieruchomości, zgodnie z uzgodnieniami stron;</u>
<u xml:id="u-146.7" who="#JarosławWyszkowski">- prawa pierwokupu;</u>
<u xml:id="u-146.8" who="#JarosławWyszkowski">- dostaw surowców;</u>
<u xml:id="u-146.9" who="#JarosławWyszkowski">- świadczenia pewnych usług przez Pasmantę;</u>
<u xml:id="u-146.10" who="#JarosławWyszkowski">- doradztwa technicznego, technologicznego i organizacyjnego.</u>
<u xml:id="u-146.11" who="#JarosławWyszkowski">Spółka pracownicza otrzymałaby także techniczną pomoc przy opracowywaniu budżetu operacyjnego na rok 1998 i na kolejne lata.</u>
<u xml:id="u-146.12" who="#JarosławWyszkowski">W dniu 26 sierpnia 1997 r. została sformułowana propozycja grupy inicjatywnej pracowników dotycząca zawiązania spółki pracowniczej, o czym wspominał pan poseł. Zarząd spółki pozytywnie ustosunkował się do tej inicjatywy. Według informacji ministerstwa nie doszło jednak do tej pory do ostatecznego uzgodnienia wspomnianych wyżej warunków brzegowych. Z kolei I NFI zwraca uwagę ministerstwu, że dalsze opóźnianie omawianych przemian w spółce Pasmanta wywoła konieczność jeszcze głębszej restrukturyzacji i może zagrozić bytowi gospodarczemu tego podmiotu.</u>
<u xml:id="u-146.13" who="#JarosławWyszkowski">Równocześnie uprzejmie informuję, że w celu minimalizacji negatywnych skutków społecznych decyzji restrukturyzacyjnych I NFI, we współpracy z zarządem spółki Pasmanta i Ministerstwem Skarbu Państwa, podjął następujące działania zmierzające do pozyskania partnerów do zagospodarowania mienia oddziału w Grajewie i jednocześnie służące zachowaniu miejsc pracy:</u>
<u xml:id="u-146.14" who="#JarosławWyszkowski">- nawiązano rozmowy z jedną z firm z siedzibą w woj. stołecznym, która zamierza podjąć działalność produkcyjną w Grajewie i rozważa zatrudnienie części osób z oddziału spółki Pasmanta w Grajewie;</u>
<u xml:id="u-146.15" who="#JarosławWyszkowski">- zaproponowano zatrudnienie części pracowników w Białymstoku;</u>
<u xml:id="u-146.16" who="#JarosławWyszkowski">- intensywnie poszukuje się inwestora, który byłby zainteresowany podjęciem działalności gospodarczej, i to nawet w innej branży, ale w sposób stwarzający dodatkowe miejsca pracy w Grajewie;</u>
<u xml:id="u-146.17" who="#JarosławWyszkowski">- przesłano stosowne informacje do Państwowej Agencji Inwestycji Zagranicznych, i tą drogą do ambasad i biur radców handlowych w krajach zachodnioeuropejskich, m.in. w Niemczech;</u>
<u xml:id="u-146.18" who="#JarosławWyszkowski">- podjęto roboczy kontakt z Urzędem Wojewódzkim w Łomży;</u>
<u xml:id="u-146.19" who="#JarosławWyszkowski">- zamieszczono ofertę zagospodarowania wchodzących w grę obiektów w prasie lokalnej i ogólnopolskiej.</u>
<u xml:id="u-146.20" who="#JarosławWyszkowski">Trzeba w tym miejscu podkreślić, że działania obliczone na lepsze wykorzystanie mienia oddziału w Grajewie wydają się konieczne, bez względu na przyjęty ostateczny sposób rozwiązania tego problemu. Jest to nieodzowne, gdyż oddział tej spółki tylko w niewielkim stopniu jest w stanie wykorzystać, przy znacznych kosztach, posiadane nieruchomości - chodzi tu o obszar 3 ha.</u>
<u xml:id="u-146.21" who="#JarosławWyszkowski">Chciałbym też zwrócić uwagę, że Ministerstwo Skarbu Państwa ma z natury rzeczy ograniczone możliwości ingerowania w przyjętą przez I NFI strategię działania. I NFI jest spółką akcyjną notowaną na giełdzie, i w oczywisty sposób musi dążyć do poprawy sytuacji spółki, której akcje posiada. Rozumiemy, że nie jest ani możliwe, ani celowe wymuszanie kroków sprzecznych z interesem ekonomicznym jakiejkolwiek spółki, w tym także spółki z udziałem skarbu państwa. Niemniej przedstawiciel w radzie nadzorczej spółki został zobowiązany przez ministra skarbu państwa do stałego monitorowania tej sytuacji i oczywiście do włączenia się w negocjacje, jakie są prowadzone pomiędzy grupą inicjatywną a zarządem spółki, i uczestniczenia w nich. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#JanKról">Dziękuję panu ministrowi.</u>
<u xml:id="u-147.1" who="#JanKról">Pan poseł Michał Kamiński pragnie zadać pytanie dodatkowe.</u>
<u xml:id="u-147.2" who="#JanKról">Proszę bardzo.</u>
<u xml:id="u-147.3" who="#JanKról">Pół minuty, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#MichałTomaszKamiński">Panie ministrze, czy jest taka możliwość, by reprezentanci Ministerstwa Skarbu Państwa w sposób istotny, wyraźny pomogli doprowadzić do kompromisu pomiędzy zarządem Pasmanty a grupą inicjatywną, ponieważ warunki brzegowe - nie mam teraz czasu, żeby o tym mówić - są dla grupy inicjatywnej, z najbardziej racjonalnych przesłanek, po prostu nie do przyjęcia. Czy jest możliwe jakieś działanie Ministerstwa Skarbu Państwa, by do tego kompromisu doprowadzić?</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#JanKról">Czy są inne pytania?</u>
<u xml:id="u-149.1" who="#JanKról">Nie ma.</u>
<u xml:id="u-149.2" who="#JanKról">Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#JarosławWyszkowski">Oczywiście ministerstwo będzie się włączało. Sprawa jest znana od dłuższego czasu i już ministerstwo uczestniczy w tych wysiłkach. Jest to o tyle trudne, że jest to wewnętrzna sprawa spółki i w tych granicach przedstawiciel ministra może się poruszać. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-151.1" who="#JanKról">Przechodzimy do następnego pytania.</u>
<u xml:id="u-151.2" who="#JanKról">Pan poseł Władysław Szkop z Sojuszu Lewicy Demokratycznej skierował do prezesa Rady Ministrów pytanie w sprawie przedłużającego się strajku anestezjologów. Z upoważnienia prezesa Rady Ministrów odpowiadał będzie minister zdrowia i opieki społecznej pan Wojciech Maksymowicz.</u>
<u xml:id="u-151.3" who="#JanKról">Proszę bardzo pana posła o sformułowanie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#WładysławSzkop">Szanowny Panie Ministrze! Czas kampanii wyborczej mamy już za sobą. Obietnice i zobowiązania podejmowane w tym okresie wymagają dzisiaj realizacji. Czy informacja o zerwaniu rozmów ze Związkiem Zawodowym Anestezjologów jest po prostu inną formą sprawowania władzy? Czy nie jest zaprzeczeniem pańskich słów, wypowiadanych w październiku 1996 r.: „Domagamy się natychmiast uczciwej, czystej zapłaty, tak wysokiej jak odpowiedzialność za życie człowieka”?</u>
<u xml:id="u-152.1" who="#WładysławSzkop">Według informacji prasowych w ciągu ostatnich dwóch tygodni strajk głodowy anestezjologów objął 44 województwa. Jak pan stwierdził, panie ministrze, żądania płacowe środowiska nie mogą być spełnione. Ale jednocześnie nie zaproponował pan żadnego rozwiązania, które mogłoby być przedmiotem negocjacji. W jakim czasie - mam nadzieję, że bardzo niedługim - można spodziewać się ponownego podjęcia rozmów? Jakie są propozycje przygotowane do tych negocjacji?</u>
<u xml:id="u-152.2" who="#WładysławSzkop">Na marginesie chciałem zwrócić uwagę, że pytanie było kierowane 18 listopada. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-153.1" who="#JanKról">Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#WojciechMaksymowicz">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Rozmowy ze Związkiem Zawodowym Anestezjologów toczą się od grudnia 1996 r. Sam protest rozpoczął się przed ponad rokiem, kiedy to utworzono ten związek, co było wynikiem niezadowolenia środowiska anestezjologów w poprzednim okresie. W tym czasie protest przybierał rozmaite formy, odbywały się różnego typu spotkania, były prowadzone rozmowy i dokonywane ustalenia. Szczególne nasilenie nastąpiło w październiku 1997 r., czyli na krótko przed przejęciem przeze mnie resortu. Z uwagi na to, że w okresie wczesnojesiennym nie we wszystkich województwach osiągnięto porozumienia płacowe, które by satysfakcjonowały anestezjologów, wysunięto postulat zagwarantowania wszystkim anestezjologom maksymalnego wynagrodzenia w poszczególnych grupach zaszeregowania. Ta faza protestu zbiegła się w czasie ze zmianą rządu.</u>
<u xml:id="u-154.1" who="#WojciechMaksymowicz">Rozumiem pytanie pana posła wyrażające troskę o to, co działo się w ciągu ostatnich trzech tygodni; akurat o tym okresie, jak sądzę, pan poseł ma mniej informacji w związku z tym, że nie pełni już funkcji wiceministra zdrowia.</u>
<u xml:id="u-154.2" who="#WojciechMaksymowicz">Niezwłocznie po objęciu funkcji ministra zdrowia zaprosiłem anestezjologów na spotkanie informacyjne, które odbyło się w dniu 3 listopada 1997 r. Podczas tego spotkania anestezjolodzy powtórzyli postulat zagwarantowania podwyżek płac do maksymalnej kwoty zaszeregowania. Równocześnie wyrażono postulat dotyczący systemowego rozwiązania problemu wynagrodzeń.</u>
<u xml:id="u-154.3" who="#WojciechMaksymowicz">Obowiązujące prawo, w tym szczególnie ustawa o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz ustawa Prawo budżetowe, nie zezwala rządowi, jeżeli chodzi o poziom ministerstwa, na spełnienie bieżących postulatów płacowych anestezjologów. Należy przy tym brać pod uwagę rozwiązanie problemu nie tylko jednej grupy zawodowej, ale wszystkich fachowych pracowników. Taką możliwość daje zrezygnowanie z zatrudniania na podstawie umów o pracę w zakładach opieki zdrowotnej i przejście na system wykonywania świadczeń zdrowotnych w oparciu o umowy cywilnoprawne. Taka była istota propozycji, która została już przedstawiona protestującym 3 listopada i co do której wypowiedzieli się oni 4 listopada, aprobując taką linię postępowania. Natomiast rozbieżność dotyczyła zasadniczo jednej kwestii: gwarancji finansowych, że w przyszłorocznym budżecie znajdzie się 220 mln zł na zwiększenie uposażeń anestezjologów.</u>
<u xml:id="u-154.4" who="#WojciechMaksymowicz">Ta podstawowa rozbieżność spowodowała konieczność przełożenia rozmów na 12 listopada, kiedy to kolejny raz spotkaliśmy się, tym razem w gronie przedstawicieli wszystkich związków zawodowych i samorządów, żeby omówić ten problem. Także wtedy pojawiły się wypowiedzi aprobujące przedstawioną przez rząd koncepcję wyjścia naprzeciw postulatowi rozwiązania problemów płacowych poprzez nowe formy zawierania umów.</u>
<u xml:id="u-154.5" who="#WojciechMaksymowicz">15 listopada w ministerstwie zdrowia odbyło się kolejne spotkanie z udziałem przedstawicieli różnych związków zawodowych. To spotkanie zakończyło się przedstawieniem przeze mnie informacji o tragicznej sytuacji finansowej - państwo słyszeli informację dotyczącą utrzymującego się zadłużenia, co rzutuje niewątpliwie na możliwości rozwiązywania problemów budżetowych - i o tym, że jesteśmy, jeżeli chodzi o rząd, w trakcie formułowania autopoprawki do budżetu państwa na 1998 r. W związku z tym o konkretnych sumach w przyszłorocznym budżecie w tym momencie nie można było mówić.</u>
<u xml:id="u-154.6" who="#WojciechMaksymowicz">Kolejne spotkanie z przedstawicielami związków zawodowych odbyło się 19 listopada, czyli wczoraj. Rozważano na nim sposób dojścia do rozwiązania legislacyjnego, które umożliwi zawieranie umów z anestezjologami, gdyż mimo zgody z naszej strony i ze strony anestezjologów są przeszkody prawne. Będziemy zmuszeni przedstawić Wysokiej Izbie propozycje nowelizacji trzech ustaw, które wymagają zmiany.</u>
<u xml:id="u-154.7" who="#WojciechMaksymowicz">Następne spotkanie zakończyło się przed trzema godzinami i dotyczyło z kolei umów zbiorowych, część anestezjologów niewątpliwie byłaby tym zainteresowana, przedstawiciele związku uczestniczyli w nim na prawach obserwatorów.</u>
<u xml:id="u-154.8" who="#WojciechMaksymowicz">Podsumowując, chcę powiedzieć, że w ciągu tych 3 tygodni, o które, jak rozumiem, pan poseł pytał, interesując się, jakie podjęto kroki, odbyło się 6 spotkań, ostatnie zakończyło się 3 godziny temu, poprzednie - 24 godziny temu. Nieprawdą jest, i sądzę, że pan poseł po prostu uzyskał złe informacje, że nie prowadzono rozmów albo że rozmowy zostały zerwane. Może taka była retoryka, ton wypowiedzi naszych partnerów społecznych. Natomiast jeżeli chodzi o moje słowa, które były cytowane, o to, że domagam się natychmiast tak wielkich środków, to muszę powiedzieć, że nie ma rozbieżności między postulatami środowiska lekarskiego i moim rozumieniem roli lekarzy i służby zdrowia. Niewątpliwie tak wielkie środki... powinny być możliwości przeznaczenia ich dla pracowników służby zdrowia, skoro jest tak wielka odpowiedzialność. Natomiast jeśli chodzi o słowo: natychmiast, to jest to chyba dodane, tego słowa - o ile pamiętam - w moim tekście nie było. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-155.1" who="#JanKról">Pan poseł Szkop nie chce zadać dodatkowego pytania.</u>
<u xml:id="u-155.2" who="#JanKról">W takim razie proszę pana posła Władysława Adamskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#WładysławAdamski">Panie ministrze, każdy strajk rodzi niedogodności, a protest anestezjologów, można powiedzieć, szczególne niedogodności. Czy zatem nowy rząd, który zapowiadał szybkie rozwiązanie problemu, potrafi chociaż zaradzić sytuacjom skrajnym? Żeby nie być gołosłownym, np. w woj. konińskim kobieta czekająca na przeszczep stawu biodrowego również podjęła strajk głodowy, ponieważ nie miał jej kto znieczulić. Czy pacjenci, panie ministrze, muszą uciekać się aż do takich sposobów, czy też może pan minister - z całym dla pana szacunkiem - znajdzie na to jakieś lepsze lekarstwo?</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-157.1" who="#JanKról">Pani poseł Bronisława Kowalska.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#BronisławaKowalska">Panie ministrze, mam przed sobą komunikat z dnia 19 listopada ze spotkania przedstawicieli ministra zdrowia i opieki społecznej ze związkami zawodowymi i Naczelną Radą Lekarską, w którym czytamy, że do 8 grudnia br. ministerstwo przygotuje analizę uwarunkowań prawnych związanych z zawieraniem umów, a także propozycje ewentualnych zmian legislacyjnych oraz że strona społeczna do 29 listopada przedstawi swoje oczekiwania i propozycje dotyczące powyższych zagadnień. Czy pan minister nie uważa, że należałoby przyspieszyć te działania rządu i pana ministra, chociażby dlatego, żeby zapobiec dalszej eskalacji strajków? W niektórych województwach lekarze dopiero teraz zapowiadają przystąpienie do akcji protestacyjnej. Mam przed sobą faks, który dzisiaj dostałam ze swojego województwa, z woj. legnickiego, w którym czytam, że strajk lekarzy anestezjologów jest zaplanowany na 27 listopada. Przeczytam tylko jeden punkt z tego faksu: podczas akcji protestacyjnej przychodnie na terenie szpitala wojewódzkiego nie będą przyjmować pacjentów. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-159.1" who="#JanKról">Pan poseł Marek Wagner.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#MarekWagner">Panie ministrze, przed panem rozmowy z anestezjologami prowadził pan minister Kuszewski, który kierował resortem. Czy pan może powiedzieć, ale bardzo konkretnie, co pan zrobił lepiej i więcej niż pana poprzednik?</u>
<u xml:id="u-160.1" who="#MarekWagner">Pana rząd nazwał się sam rządem przełomu. Czy może pan powiedzieć, na czym - jeśli chodzi o anestezjologów - polega ten przełom? Czy na tym, że zerwane zostały rozmowy, rozprzestrzenił się strajk? Jak na razie, to widzę, że koncentruje się pan na przekonywaniu premiera Balcerowicza, by dał pieniądze, więcej pieniędzy. Natomiast jeśli chodzi o te wszystkie działania, które pan podejmuje, to pan mówi, że będą one mogły być podjęte później, potem itd.</u>
<u xml:id="u-160.2" who="#MarekWagner">Drugie moje pytanie jest bardzo krótkie. Słyszałem, że znalazł pan 8 mln zł na sprzęt dla anestezjologów. Czy te pieniądze pochodzą z kredytu K-200? Bo też nie sztuka takie pieniądze znaleźć. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-161.1" who="#JanKról">Proszę pana posła Tadeusza Zielińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#TadeuszJacekZieliński">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Jednym z postulatów protestujących anestezjologów było nadanie charakteru rozporządzenia instrukcji dotyczącej standaryzacji sprzętu anestezjologicznego. Były minister, wiceminister zdrowia pan Kuszewski obiecał anestezjologom wydanie takiego rozporządzenia. Dlaczego go nie wydał? To jest moje pierwsze pytanie.</u>
<u xml:id="u-162.1" who="#TadeuszJacekZieliński">Drugie pytanie. Często się mówi, iż wpływ na wysokość wynagrodzeń anestezjologów będą miały przemiany systemowe. Chciałem zapytać, co poprzednia koalicja zrobiła, aby wprowadzić w życie ustawę, która była uchwalona pod koniec ubiegłej kadencji, a dotyczy powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. Co zrobiono? Co zrobił pełnomocnik, który odpowiada za wdrożenie tej ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-163.1" who="#JanKról">Proszę pana posła Kazimierza Nycza.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#KazimierzNycz">Panie Ministrze! Rozumiem, że w tym, co pan przedstawił, są pewne elementy - jeżeli nie całość - strategii dotyczące uporządkowania sytuacji i zapobieżenia dalszym protestom. Rozumiem, że sprawy kontraktów, zmian prawnych, o których jest mowa w tym ostatnim komunikacie, to pewne elementy strategii. Mam w związku z tym dwa pytania.</u>
<u xml:id="u-164.1" who="#KazimierzNycz">Po pierwsze: Jaki system płac pan przewiduje, aby unormować sytuację? Czy ten, który postulowany jest przez anestezjologów, jak wiadomo, nierealny obecnie i prawdopodobnie w najbliższym okresie również, czy jakiś inny? Gdyby pan był uprzejmy wypowiedzieć się na ten temat.</u>
<u xml:id="u-164.2" who="#KazimierzNycz">I druga sprawa: postulat żądany. Chodzi o nowoczesne oprzyrządowanie, aparaturę anestezjologiczną. Jaki rząd wielkości nakładów finansowych pan przewiduje, w jakim czasie, aby dosprzętowić w sposób należyty całość aparatury anestezjologicznej? Czy równolegle z zabezpieczeniem innych potrzeb związanych ze sprzętem dla służby zdrowia, czy kosztem innych dziedzin? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-165.1" who="#JanKról">Proszę panią Krystynę Herman o zadanie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#KrystynaHerman">Panie Ministrze! Powiedział pan, że odbyły się kolejne rozmowy wczoraj i dzisiaj, trzy godziny temu. Ja chciałam powiedzieć, że wczoraj pielęgniarki z Kraśnika i Świdnika podjęły akcję protestacyjną. Czy mówiąc o problemie anestezjologów, ma pan na uwadze również pielęgniarki anestezjologiczne i instrumentariuszki, które pracują przy tych samych stołach operacyjnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-167.1" who="#JanKról">Pani poseł Maria Gajecka-Bożek.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#MariaGajeckaBożek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Czy to prawdą, że w bieżącym roku kalendarzowym zakupiono ze środków ministerstwa zdrowia 357 aparatów do znieczuleń i 189 respiratorów za łączną kwotę 12 mln dolarów? Z publikacji prasowych wiadomo, że chce pan zaniechać zakupu sprzętu medycznego ze środków programu K-200. Zamierza pan zakupić za 6 mln dolarów dalszą partię sprzętu anestezjologicznego. Czy zamierzone przesunięcia środków nie ograniczą realizacji planowanego zakupu sprzętu dla kardiologii dziecięcej? Jeżeli nie, to z jakich źródeł zamierza pan pozyskać środki? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-169.1" who="#JanKról">Pan poseł Siergiej Plewa.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#SiergiejPlewa">Dziękuję, panie marszałku. Wysoka Izbo! Panie Ministrze! W Białymstoku również trwa akcja protestacyjna anestezjologów. Ci ludzie nie mają sprzętu, żeby pracować. Sytuacja wymaga pilnej i radykalnej poprawy. Na potrzeby służby zdrowia AWS w deklaracjach wyborczych przewidywało 6% produktu krajowego brutto. To powinno sytuację poprawić. Czy pan minister może to potwierdzić? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-171.1" who="#JanKról">Pan poseł Romuald Ajchler.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#RomualdAjchler">Panie Ministrze! Podobne pytanie już zadał pan poseł Wagner - dotyczyło ono tych 3 mln dolarów, które pan gdzieś rzekomo znalazł. Chciałbym, żeby się pan do tego ustosunkował. Ale nie tylko o to chciałem zapytać. Twierdzi pan, że ostatnie rozmowy ze strajkującymi lekarzami zakończył pan 3 godziny temu, że odbyło się takie spotkanie. Z wypowiedzi pana wynika, że jest pan z nimi w dobrych kontaktach. Proszę zatem odpowiedzieć na pytanie: Jeśli tak jest, to dlaczego anestezjolodzy zabiegają o spotkanie z premierem?</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-173.1" who="#JanKról">Pan poseł Stanisław Kracik.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#StanisławKracik">Dziękuję. Panie ministrze, tu się dużo mówi o zakupach sprzętu dla anestezjologów.</u>
<u xml:id="u-174.1" who="#StanisławKracik">Po pierwsze, chcę zapytać, czy rozpoczął pan już badanie nieprawidłowości w zakresie zakupów sprzętu medycznego, jakie sygnalizowaliśmy poprzedniemu rządowi, jeszcze za świętej pamięci ministra Żochowskiego.</u>
<u xml:id="u-174.2" who="#StanisławKracik">Po drugie, chciałbym, żeby pan minister raz jeszcze przypomniał opinii publicznej, kiedy zaczął się strajk anestezjologów.</u>
<u xml:id="u-174.3" who="#StanisławKracik">Po trzecie - to jest pytanie trochę do pana, a trochę do zadających te pytania z lewej strony - czy przełom ma polegać na tym, że zaczniemy nadużywać faksów, głodujących pacjentów do pewnych polemik politycznych? Czy lanie krokodylich łez nad cierpieniem, nad protestami, nad frustracją jest przełomem ze strony SLD w patrzeniu na służbę zdrowia?</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-175.1" who="#JanKról">Pan poseł Władysław Szkop.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#WładysławSzkop">Dziękuję bardzo, panie marszałku. Pewnie nie chodzi o krokodyle łzy, o których mówi pan poseł Kracik, bo nie w tym chyba problem. Problem w faktach.</u>
<u xml:id="u-176.1" who="#WładysławSzkop">Panie ministrze, ja nie uzupełniałem żadnej pana wypowiedzi; przedstawię panu dokument, na podstawie którego przytoczyłem informacje, ale chciałbym zapytać... Ja też nie sfałszowałem informacji dotyczącej przerwania rozmów ze Związkiem Zawodowym Anestezjologów. Pan rozmawia w tej chwili ze wszystkimi związkami zawodowymi, a nie ze Związkiem Zawodowym Anestezjologów. Jest to ta drobna, delikatna różnica, na którą nie zwrócił uwagi pan poseł Kracik.</u>
<u xml:id="u-176.2" who="#WładysławSzkop">Na koniec chciałbym pana wyprowadzić z błędu. Panie ministrze, ja nigdy nie byłem podwładnym pana ministra Żochowskiego i nigdy nie byłem wiceministrem w ministerstwie zdrowia; byłem pełnomocnikiem rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-177.1" who="#JanKról">Pani Izabella Sierakowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#IzabellaSierakowska">Panie ministrze, doskonale pan zna sytuację służby zdrowia, wie pan, że służba zdrowia zachorowała nie dziś, ale bezpośrednio po tych trudnych przemianach po roku 1989.</u>
<u xml:id="u-178.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-178.2" who="#IzabellaSierakowska"> Dzisiaj mówi pan, że jest pan bezsilny - no bo jest pan, praktycznie biorąc, bezsilny, proszę pana. Natomiast kilka miesięcy temu obiecywaliście państwo nieomal bardzo szybkie rozwiązanie problemu. Dawaliście gotową receptę: My przyjdziemy, my rozwiążemy. Niechże pan pokaże tę gotową receptę na rozwiązanie tych wszystkich problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-179.1" who="#JanKról">Pan poseł Andrzej Wojtyła.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#AndrzejWojtyła">Panie ministrze, jest pan ministrem zdrowia od trzech tygodni. Protesty środowisk medycznych trwają kilkanaście miesięcy, protesty anestezjologów trwają od około roku. Czy pan minister może przytoczyć, jakie działania systemowe, które by polegały na rozwiązaniu problemu uposażeń środowiska medycznego, a przede wszystkim anestezjologów, podjęło kierownictwo poprzedniego ministerstwa zdrowia i poprzedniego rządu dla rozwiązania tych problemów? Pan poseł pytający był przecież członkiem rządu, jak sam mówi.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-181.1" who="#JanKról">Pan poseł Adam Wędrychowicz.</u>
<u xml:id="u-181.2" who="#JanKról">Proszę o włączenie mikrofonu przez przyciśnięcie przycisku.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#AdamWędrychowicz">Dziękuję. Proszę państwa, przysłuchuję się tej dyskusji i mam wrażenie, że trzeba na chwilę zostawić politykę. Ja razem z kolegami z Ruchu Odbudowy Polski zwracałem się do ustępującego rządu w sprawie protestu anestezjologów. Ten protest w zasadzie stał się problemem z chwilą, kiedy zdeterminowani koledzy w październiku podjęli głodówkę. Oczywiście, że poprzednio trwały te procesy - nie można przerzucać w tej chwili... I trwa to dalej. Mam pełne przekonanie, że ani grupa ustępująca, ani, niestety, grupa, która przejmuje władzę, do końca nie docenia wagi tego protestu.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#JanKról">Panie pośle, proszę o pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#AdamWędrychowicz">Jeszcze jedno słowo. Chodzi o bezpieczeństwo zdrowotne obywateli w szpitalach.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#JanKról">Proszę o pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#AdamWędrychowicz">Pytam, jak doraźnie zostaną w grudniu te sprawy załatwione, a nie o marzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-187.1" who="#JanKról">Wszystkie pytania dodatkowe zostały zadane.</u>
<u xml:id="u-187.2" who="#JanKról">Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#WojciechMaksymowicz">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Pytań jest tak wiele - starałem się wszystkie zapisać - przepraszam, jeżeli na któreś dokładnie, szczegółowo nie odpowiem. Czas też jest, jak rozumiem, limitowany.</u>
<u xml:id="u-188.1" who="#WojciechMaksymowicz">Jeżeli chodzi o pacjentów, było takie pytanie, pan poseł Adamski pytał o to zaniepokojony sytuacjami niebezpiecznymi, muszę powiedzieć jedno: według analiz, które otrzymujemy w tej chwili - dostaję raporty codzienne z wszystkich województw, dotyczące tego, czy przypadkiem nie dzieje się jakaś bezpośrednia krzywda, czy nie ma naruszeń praw pacjenta, również Naczelna Izba Lekarska to nam raportuje - nie było do tej pory zgłoszenia związanego z protestem z powodu naruszenia praw pacjenta, które kwalifikowałoby się do interwencji w ramach legislacji, w ramach jakichś karnych działań ze strony np. Naczelnej Izby Lekarskiej, do której moglibyśmy się zwrócić. Do tego jest rzeczywiście bardzo blisko w przypadku takich strajków, jest to duże niebezpieczeństwo, zdajemy sobie z tego sprawę, ale ta granica jeszcze nie została przekroczona.</u>
<u xml:id="u-188.2" who="#WojciechMaksymowicz">Jeżeli chodzi o porównanie działań ministra Kuszewskiego z moimi - no cóż, ja ministra Kuszewskiego bardzo dobrze znam od wielu lat, współpracowaliśmy kiedyś, jest to fachowiec dużej miary, który próbował po swojemu, na swój sposób rozwiązywać problemy. Czy ten sposób odpowiada moim działaniom? To trudno określić, porównując okres wieloletni z okresem trzytygodniowym; niewątpliwie państwo rozumiecie, że trudno takie okresy określić. Mogę powiedzieć jedno: że w ciągu ostatnich 15 dni urzędowania - czynnego, pomijając soboty i niedziele - 6 dni poświęciliśmy na rozmowy również z anestezjologami. W związku z tym wydaje mi się, że działamy trochę intensywniej, mimo że w zasadzie w ostatnim miesiącu protesty były bardzo nasilone i nawet, jeżeli chodzi o ich dotkliwość, jeżeli chodzi o protesty w formie głodówek, one były silniejsze w pierwszej ich fali. W tej chwili są inne formy protestu, które są chyba mniej dokuczliwe dla kolegów anestezjologów i dla pacjentów niż poprzednio.</u>
<u xml:id="u-188.3" who="#WojciechMaksymowicz">Jeżeli chodzi o pytanie dotyczące pieniędzy, dotyczące kredytu K-200, to muszę powiedzieć, że byłem bardzo zaskoczony, ponieważ nie spodziewałem się, że można podejmować tak ważkie decyzje, dotyczące milionów dolarów, na podstawie ręcznych dopisków, takich jak np.: „Proszę ewentualnie dokupić jeszcze jeden angiograf”. Ja uważam, że jeżeli się decyduje o naszych wspólnych, publicznych pieniądzach, o kwotach rzędu milionów dolarów, to powinno być wyraźne, dokładne określenie, czego się wymaga, na jakie potrzeby, ilu pacjentów będzie z tego korzystać. Muszę powiedzieć, że nie były jeszcze uruchomione postępowania przetargowe i w wielu sprawach nie były dobrze udokumentowane wnioski i w związku z tym zdecydowałem się na to, żeby w tej chwili nie likwidować tych kontraktów, lecz przesunąć ich realizację. Były wszelkie dane, że w tym roku jeszcze nie dojdą do skutku, a pojawiła się potrzeba natychmiastowego określenia środków, za które można nabyć sprzęt. Tutaj chciałem polemizować z wypowiedzią jednego z panów posłów, czy też jednej z pań posłanek, przepraszam, nie pamiętam, ale był taki głos - żeby zabrać jednym, a dać anestezjologom. To nie na tej zasadzie. Sprzęt anestezjologiczny to sprzęt ratujący życie, zapewniający bezpieczeństwo pacjentów, bardzo ważny w każdej sytuacji i dla każdej specjalności. I związku z tym niewątpliwie według mnie jedynym wyrazistym pozytywem protestu anestezjologów jest to, że zwrócili uwagę na niedostatki - które w ciągu ostatnich lat nie zostały zlikwidowane poprzez odpowiednie zakupy - dotyczące bardzo znaczącej sfery związanej z bezpieczeństwem człowieka, który trafia do szpitala. W związku z tym zdecydowałem o przesunięciu zakupów na przyszły rok i dokonaniu tych zakupów, które już w tym roku są uznane za niezbędne.</u>
<u xml:id="u-188.4" who="#WojciechMaksymowicz">Następnie jeżeli chodzi o strategię, płace... Pani poseł pytała, czy myślę też o innych, nie tylko o anestezjologach. Z kolei pan poseł powiedział, że ja się ostatnio spotykałem już z wszystkimi, ale nie z anestezjologami. Otóż rzeczywiście te dwie wypowiedzi są trudne do pogodzenia. Problem dotyczy płac pracowników ochrony zdrowia, a więc wszystkich. Spotykałem się z anestezjologami przez pierwsze dwa dni po to, żeby poznać ich aktualne postulaty, porozmawiać z nimi o możliwościach wyjścia z kryzysu. Były to spotkania wyraźnie informacyjne. Pan poseł Szkop dobrze wie, że na podstawie ustawy o kształtowaniu środków w sferze budżetowej nie miałem prawa podejmować negocjacji płacowych tylko z jednym związkiem zawodowym, dlatego że on protestuje. Oczywiście, myślimy o wszystkich i dlatego rozmawiamy z wszystkimi. Natomiast niektóre techniczne sprawy omawiamy głównie z anestezjologami, np. jeżeli chodzi o układy, które miałyby ich dotyczyć.</u>
<u xml:id="u-188.5" who="#WojciechMaksymowicz">Pani poseł Bożek pytała zaniepokojona o sprzęt dla kardiologii dziecięcej. Właściwie nie było wyraźnego zapotrzebowania na ten sprzęt. Ale żadne środki w ogóle nie będą tutaj wycofane. Zakupy wszystkie będą zrealizowane. Natomiast muszę powiedzieć, że one w tym roku na pewno nie byłyby zrealizowane, ponieważ właściwie nie określono, o jaki sprzęt chodzi. Poza tym wystąpiono — tak to określono dosłownie — o elektroechokardiograf top-najlepszy. Muszę powiedzieć, że jest to określenie nieprecyzyjne, a te najlepsze w ogóle nie mają atestacji polskiej, w związku z tym trzeba będzie jeszcze zastanowić się nad tym, jak w ogóle prawnie przeprowadzić przetarg, ponieważ przetargu nie powinno się prowadzić, jeżeli nie ma atestacji polskiej. Są to więc złożone sprawy, które spowodowałyby, że na pewno w tym roku tych zakupów by nie było. Trzeba było zadecydować szybko o wyjściu naprzeciw postulatom anestezjologów, tym postulatom, które dotyczyły wszystkich ludzi, wszystkich pacjentów. To było naszym głównym celem.</u>
<u xml:id="u-188.6" who="#WojciechMaksymowicz">Wśród wielu pytań było takie, które podważało autorytet mojej osoby: Dlaczego anestezjolodzy zwracają się do pana premiera, chcieliby spotkać się z panem premierem? Tak odczytałem intencje, możliwe, że fałszywie. Mam rzeczywiście dobry kontakt z kolegami anestezjologami, rozmawiając z nimi nie mam większych problemów. Natomiast rozumiem, że autorytet pana premiera jest najwyższym autorytetem; dla mnie osobiście to honor móc zwracać się do pana premiera i chyba takiego honoru też koledzy chcieliby dostąpić.</u>
<u xml:id="u-188.7" who="#WojciechMaksymowicz">Jeżeli chodzi o ostatnią kwestię, bo już czas chyba upłynął. Czy tak, panie marszałku?</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#JanKról">Tak, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#WojciechMaksymowicz">Chciałem odnieść się do informacji. Jednak też miałem rację: nie było „natychmiast”. Tutaj jest określenie: domagamy się natomiast. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-190.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-191.1" who="#JanKról">Pan poseł Plewa w jakim trybie chciałby zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-191.2" who="#komentarz">(Poseł Siergiej Plewa: Nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie.)</u>
<u xml:id="u-191.3" who="#JanKról">Trudno, widocznie pan minister...</u>
<u xml:id="u-191.4" who="#JanKról">Czy zechciałby pan powtórzyć swoje pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#SiergiejPlewa">Chodzi o zapewnienie AWS w kampanii wyborczej - 6% PKB dla służby zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#JanKról">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#WojciechMaksymowicz">Jeżeli chodzi o 6% PKB w wypadku ochrony zdrowia, to jest to postulat, który od kilku lat podnosił związek zawodowy „Solidarność”, a także Naczelna Izba Lekarska. Postulat ten był wysuwany przed ponad rokiem w proteście lekarzy, w którym uczestniczyłem, byłem jednym z prowadzących i organizujących ten protest. Ten postulat był jasno określony, lecz źle czasami rozumiano głosy protestujących - wcześniej, pamiętam, w czasie negocjacji z poprzednim jeszcze ministerstwem - że już chcemy w tej chwili 6%. Nawet w zeszłym roku mówiliśmy, że to jest niemożliwe, wiedzieliśmy o tym. Chodziło o przedstawienie drogi dojścia do zwiększenia środków w ramach budżetu państwa. Natomiast budżet państwa w tej chwili, jaki jest, właśnie zobaczyliśmy. Niewątpliwie przesunięcia - chodzi o wzrost rzędu 2% - są nierealne. Natomiast czym innym jest występowanie o taką ilość. Zresztą ten wymóg stawialiśmy jako ten, który niewątpliwie dawałby komfortową sytuację przeprowadzenia reform. Natomiast istnieje konieczność przeprowadzenia reform w takiej sytuacji, jaką zastaliśmy. Jeżeli bowiem nadal będziemy odkładać te reformy, to niestety, obawiam się, że to wszystko, z czym mieliśmy do czynienia, zacznie lawinowo narastać - będzie tak, jak jest w tej chwili z zadłużeniem. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-194.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-195.1" who="#JanKról">Ostatnie pytanie, które będzie uwzględnione w tym punkcie porządku obrad, zada pan poseł Wojciech Frank.</u>
<u xml:id="u-195.2" who="#JanKról">Przedtem jednak odczytam komunikat: otóż w związku z tym, iż będziemy kontynuować obrady po godz. 18, planowane na godz. 18 zebranie organizacyjne Zespołu Poselskiego Strażaków zostaje odwołane.</u>
<u xml:id="u-195.3" who="#JanKról">Pan poseł Wojciech Frank z Akcji Wyborczej Solidarność zwrócił się z pytaniem w sprawie wypłaty ryczałtu dewizowego dla pracowników Straży Granicznej do ministra spraw wewnętrznych i administracji. Odpowiadać będzie sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji pan Bogdan Borusewicz.</u>
<u xml:id="u-195.4" who="#JanKról">Proszę pana posła o sformułowanie pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#WojciechFrank">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Sprawa, praktycznie rzecz biorąc, powinna być skierowana do ministra pracy i polityki socjalnej. Natomiast wydaje mi się, że akurat to ministerstwo wpłynie na zmianę zarządzenia, a na bazie tego zarządzenia powstały te wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-196.1" who="#WojciechFrank">Chodzi o wstrzymanie wypłaty ryczałtu dewizowego na pokrycie kosztów wyżywienia poza granicami kraju funkcjonariuszom Straży Granicznej. Uprzejmie proszę o wyjaśnienie powstałych wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-196.2" who="#WojciechFrank">Od dłuższego NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej czyni starania o przywrócenie wyżej wymienionego ryczałtu, jednakże różnorodne interpretacje przepisów prawnych uniemożliwiają rozstrzygnięcie tej sprawy w sposób jednoznaczny i ostateczny. Ryczałt dewizowy jest wypłacany pracownikom Urzędu Celnego, PKP oraz pracownikom innych firm wykonującym obowiązki służbowe na terytorium obcego państwa. Od 1995 r. zaprzestano wypłaty ryczałtu dewizowego dla pracowników Straży Granicznej za wykonywane czynności związane z kontrolą ruchu granicznego poza granicami RP. Sprawą zajmowały się liczne instytucje, m.in. Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy, Naczelny Sąd Administracyjny, rzecznik praw obywatelskich, Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej oraz adresat - Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
<u xml:id="u-196.3" who="#WojciechFrank">Uważam, że sprawa ryczałtu powinna być pozytywnie załatwiona ze względu na stanowisko, jakie zajął rzecznik praw obywatelskich. Zarządzenie ministra pracy i polityki socjalnej z 29 grudnia 1994 r. w sprawie pokrywania kosztów podróży służbowych poza granicami kraju wbrew opinii Komendy Głównej Straży Granicznej nie stwarza przeszkód w wypłacie funkcjonariuszom Straży Granicznej należności pieniężnych za podróże służbowe za granicą. Problem merytoryczny powstał wskutek nadinterpretacji przepisów ustawy. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-197.1" who="#JanKról">Proszę pana ministra Bogdana Borusewicza o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#BogdanBorusewicz">Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pan poseł Wojciech Frank zwrócił się do ministra spraw wewnętrznych i administracji z kontrowersyjną sprawą wstrzymania wypłat ryczałtu dewizowego na pokrycie kosztów wyżywienia poza granicami kraju dla funkcjonariuszy Straży Granicznej.</u>
<u xml:id="u-198.1" who="#BogdanBorusewicz">Powyższe zagadnienie reguluje zarządzenie ministra pracy i polityki społecznej z dnia 29 grudnia 1994 r. Jednocześnie przestał obowiązywać poprzedni akt prawny w tym zakresie, a także unormowania powstałe na jego podstawie. Od dnia 1 lutego 1995 r. zaprzestano wypłaty ryczałtów w walucie obcej funkcjonariuszom - kontrolerom ruchu granicznego, ponieważ w § 14 ust. 1 zarządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z dnia 29 grudnia 1994 r. czytamy, iż „ryczałt w walucie obcej na pokrycie kosztów wyżywienia i innych drobnych wydatków, noclegów oraz dojazdów i przejazdów środkami komunikacji miejscowej w wysokości ustalonej przez kierownika zakładu pracy przysługuje pracownikom wchodzącym w skład polskich drużyn kolejowych, pocztowych, obsługi wagonów sypialnych i restauracyjnych, samolotów oraz pojazdów samochodowych, konwojentom pociągów i innym pracownikom odbywającym wielokrotne podróże służbowe za granicę”. Chociaż pozornie jest to powtórzenie § 22 ust. 1 przytaczanej wcześniej uchwały Rady Ministrów, nowy zapis wymienia jedynie pracowników wyliczonych enumeratywnie i innych pracowników jako uprawnionych do pobierania ryczałtu. W tej części w zasadniczy sposób zostało zmienione brzmienie art. 22 uchwały Rady Ministrów z 24 czerwca 1985 r., która poza wymienionymi grupami pracowników regulowała uprawnienie do pobierania ryczałtów także przez „inne osoby”. Wobec powyższego funkcjonariusze Straży Granicznej zostali pozbawieni świadczenia (ryczałtu w walucie obcej) za czynności kontrolne dokonywane na przejściach granicznych (po sąsiedniej stronie).</u>
<u xml:id="u-198.2" who="#BogdanBorusewicz">Przepisy zarządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z dnia 29 grudnia 1994 r. w sprawie diet i innych należności z tytułu podróży poza granicami kraju nie mogą się odnosić do funkcjonariuszy Straży Granicznej z następujących powodów:</u>
<u xml:id="u-198.3" who="#BogdanBorusewicz">Po pierwsze, przepis art. 1 ust. 2 i 5 ustawy o Straży Granicznej z dnia 12 października 1990 r. stanowi, iż do zadań Straży Granicznej należy organizowanie i dokonywanie kontroli ruchu granicznego oraz zapewnienie porządku na obszarze przejść granicznych.</u>
<u xml:id="u-198.4" who="#BogdanBorusewicz">Wobec powyższego miejscem pracy kontrolerów ruchu granicznego jest cały obszar przejść granicznych, bez względu na to, czy graniczna placówka kontrolna znajduje się na terenie państw sąsiednich, czy na terenie naszego kraju. Nie można zatem przyjąć, iż funkcjonariusz Straży Granicznej wykonujący normalne czynności służbowe nawet na terenie państwa sąsiedniego odbywa podróż służbową z uwagi na brak przesłanek determinujących podróż służbową.</u>
<u xml:id="u-198.5" who="#BogdanBorusewicz">Po drugie, podstawowym celem wyżej wymienionego zarządzenia ministra pracy i polityki socjalnej jest dofinansowanie osób odbywających podróż służbową, z przeznaczeniem środków finansowych na pokrycie kosztów wyżywienia, noclegów, dojazdów itp. Funkcjonariusze Straży Granicznej na podstawie § 20 ust. 3 zarządzenia nr 75 ministra spraw wewnętrznych z dnia 28 kwietnia 1993 r. w sprawie określenia norm wyżywienia oraz przypadków otrzymania tego wyżywienia przez policjantów, funkcjonariuszy UOP, Straży Granicznej i żołnierzy pełniących służbę w jednostkach wojskowych podporządkowanych ministrowi spraw wewnętrznych mają prawo do należności w postaci normy wyżywieniowej DU w wymiarze 35% normy zasadniczej. Natomiast kwestia opłat za noclegi w tym wypadku jest bezprzedmiotowa.</u>
<u xml:id="u-198.6" who="#BogdanBorusewicz">Po trzecie, funkcjonariusze Straży Granicznej z tytułu wykonywania czynności służbowych otrzymują, oprócz uposażenia, dodatek graniczny, którego wysokość uzależniona jest od stażu służby oraz kategorii zaszeregowania danego stanowiska na mocy § 5 zarządzenia nr 34 ministra spraw wewnętrznych z dnia 30 kwietnia 1991 r. w sprawie dodatków do uposażenia Straży Granicznej.</u>
<u xml:id="u-198.7" who="#BogdanBorusewicz">Po czwarte, przepis § 14 wymienionego zarządzenia ministra pracy i polityki socjalnej stanowi wyjątek odnoszący się do regulacji należności finansowych przysługujących pracownikom odbywającym wielokrotne podróże służbowe za granicę, nie ma natomiast zastosowania do osób wykonujących obowiązki służbowe w granicznych placówkach kontrolnych usytuowanych na terenie sąsiedniego państwa.</u>
<u xml:id="u-198.8" who="#BogdanBorusewicz">Ze względów zarówno formalnoprawnych, jak i merytorycznych brak jest podstaw do wypłacania funkcjonariuszom Straży Granicznej ryczałtu za czynności służbowe związane z kontrolą ruchu granicznego na terytorium sąsiedniego państwa.</u>
<u xml:id="u-198.9" who="#BogdanBorusewicz">W związku ze zmianą ustawy Kodeks pracy wprowadzoną nowelą z dnia 2 lutego 1996 r. skreślony został art. 79 Kodeksu pracy, stanowiący podstawę do wydania przywołanego wyżej zarządzenia ministra pracy i polityki socjalnej. Nowe uregulowania tej kwestii zawiera art. 773, upoważniający ministra pracy i polityki socjalnej do określenia w drodze rozporządzenia, na wniosek właściwego ministra, zasad wynagradzania za pracę i przyznawania innych świadczeń związanych z pracą dla pracowników zatrudnionych w państwowych jednostkach sfery budżetowej, jeżeli nie są oni objęci ponad zakładowym układem zbiorowym pracy.</u>
<u xml:id="u-198.10" who="#BogdanBorusewicz">Do czasu wydania przepisów wykonawczych lub objęcia pracowników postanowieniami układu zbiorowego pracy zachowują moc obowiązujące do dnia wejścia w życie ustawy przepisy określające zasady wynagrodzenia za pracę oraz przyznawania innych świadczeń związanych z pracą, wydane na podstawie art. 79 Kodeksu pracy (art. 11 ust. 2 ustawy z dnia 2 lutego 1996 r. o zmianie ustawy Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych ustaw, DzU nr 24, poz. 110).</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#JanKról">Czy to wszystko, panie ministrze?</u>
<u xml:id="u-199.1" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-199.2" who="#JanKról">Nie ma dodatkowych pytań.</u>
<u xml:id="u-199.3" who="#JanKról">Czas przeznaczony na pytania w sprawach bieżących został wyczerpany, a zatem Sejm kończy rozpatrywanie tego punktu porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-199.4" who="#JanKról">Wysoka Izbo! Prezydium Sejmu, po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów, przedłożyło wniosek w sprawie wyboru składu osobowego Komisji Etyki Poselskiej.</u>
<u xml:id="u-199.5" who="#JanKról">Po uzyskaniu jednolitej opinii Konwentu Seniorów marszałek Sejmu postanowił o wprowadzeniu do porządku dziennego punktu w brzmieniu: Wybór składu osobowego Komisji Etyki Poselskiej. Będzie to ostatni punkt porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-199.6" who="#JanKról">Powracamy do rozpatrzenia punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdania Komisji Nadzwyczajnej o pilnych rządowych projektach ustaw o:</u>
<u xml:id="u-199.7" who="#JanKról">1) administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami,</u>
<u xml:id="u-199.8" who="#JanKról">2) ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych,</u>
<u xml:id="u-199.9" who="#JanKról">3) ochronie przed nadmiernym przywozem towarów na polski obszar celny,</u>
<u xml:id="u-199.10" who="#JanKról">4) ochronie przed nadmiernym przywozem na polski obszar celny niektórych towarów tekstylnych i odzieżowych.</u>
<u xml:id="u-199.11" who="#JanKról">Sejm wysłuchał sprawozdań komisji przedstawionych przez pana posła Mirosława Stycznia i przeprowadził dyskusję.</u>
<u xml:id="u-199.12" who="#JanKról">W związku z tym że w dyskusji zgłoszono poprawki do przedłożonych projektów ustaw, Sejm skierował je ponownie do komisji w celu przedstawienia dodatkowych sprawozdań.</u>
<u xml:id="u-199.13" who="#JanKról">Komisja przedłożyła dodatkowe sprawozdania w drukach nr 32-A, 33-A, 34-A oraz 35-A.</u>
<u xml:id="u-199.14" who="#JanKról">Przystępujemy zatem do trzeciego czytania.</u>
<u xml:id="u-199.15" who="#JanKról">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Mirosława Stycznia w celu przedstawienia tych sprawozdań.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wszyscy państwo mają, mam nadzieję, druki nr 32-A, 33-A, 34-A i 35-A.</u>
<u xml:id="u-200.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#JanKról">Proszę o nierozmawianie na sali i umożliwienie panu posłowi przedstawienia sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Chciałbym powiedzieć parę słów na temat zgłoszonych poprawek i o tym, jak zostały one potraktowane przez komisję. Aby śledzić to, co będę mówił, byłoby niezbędne dysponowanie również drukami nr 32, 33, 34 i 35.</u>
<u xml:id="u-202.1" who="#MirosławAndrzejStyczeń">W toku debaty zostały zgłoszone wnioski przez panów posłów Daszkiewicza i Macierewicza (w kolejności alfabetycznej) oraz stronę rządową. Przy czym w toku debaty na posiedzeniu komisji część wniosków została przez wnioskodawców wycofana. Pozostałe wnioski - z wyjątkiem jednego nie wycofanego przez wnioskodawcę, który komisja odrzuciła, ale to był epizod raczej, powiedziałbym, proceduralny, a nie merytoryczny - zostały przegłosowane.</u>
<u xml:id="u-202.2" who="#MirosławAndrzejStyczeń">W konsekwencji komisja rekomenduje przyjęcie do pilnego rządowym projektu ustawy o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami poprawki pana posła Macierewicza, w której chodzi o to, aby handlujące materiałami specjalnymi, to znaczy bronią, amunicją i usługami z tym związanymi, firmy, które już mają koncesje, mogły po wejściu w życie ustawy jedynie przez 6, a nie 12 miesięcy kontynuować działalność. Komisja nie widziała przeszkód, aby tę poprawkę przyjąć. Tu chodzi o druk nr 32-A.</u>
<u xml:id="u-202.3" who="#MirosławAndrzejStyczeń">W pilnym rządowym projekcie ustawy o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych zostały zgłoszone przez stronę rządową 4 poprawki:</u>
<u xml:id="u-202.4" who="#MirosławAndrzejStyczeń">— po pierwsze, w art. 3 ust. 1 wyraz „powinny” zastąpić wyrazem „mogą”;</u>
<u xml:id="u-202.5" who="#MirosławAndrzejStyczeń">— po drugie, w art. 20 ust. 1 nadać pkt. 2 brzmienie: „z urzędu w szczególnych okolicznościach, gdy istnieją dowody występowania dumpingu, szkody i związku przyczynowego między nimi”;</u>
<u xml:id="u-202.6" who="#MirosławAndrzejStyczeń">— po trzecie, w art. 20 skreślić ust. 2 - to jest o tyle istotne, że w drugim czytaniu był to wniosek mniejszości, w tym momencie został zlikwidowany;</u>
<u xml:id="u-202.7" who="#MirosławAndrzejStyczeń">— po czwarte, w art. 46 ust. 2 po wyrazach: „w Polsce” dodać wyrazy: „lub w kraju trzecim”.</u>
<u xml:id="u-202.8" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Wszystkie cztery poprawki zostały przez komisję przyjęte i rekomendowane paniom i panom posłom.</u>
<u xml:id="u-202.9" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Do pilnego rządowego projektu ustawy o ochronie przed nadmiernym przywozem towarów na polski obszar celny zostały zgłoszone przez stronę rządową dwie poprawki: w art. 11 ust. 1 pkt. 2 nadać brzmienie: „z urzędu, jeżeli dysponuje dowodami uzasadniającymi wszczęcie postępowania ochronnego”, i - to druga poprawka - skreślić ust. 2. Tak jak w wypadku poprzedniego projektu ustawy, te poprawki zostały przez komisję przyjęte. Analogiczne poprawki zostały zgłoszone do projektu ustawy o ochronie przed nadmiernym przywozem na polski obszar celny niektórych towarów tekstylnych i odzieżowych. W art. 11 tejże ustawy ust. 1 pkt 2 otrzymuje brzmienie: „z urzędu, jeżeli dysponuje dowodami uzasadniającymi wszczęcie postępowania ochronnego”, i skreśla się ust. 2. Również te dwie poprawki zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-202.10" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Podstawową merytoryczną przesłanką przyjęcia tych dwóch poprawek do trzech kolejnych projektów ustaw było przedstawienie przez stronę rządową określonych paragrafów umowy WTO obowiązującej wszystkie - ponad 120 - kraje świata należące do Światowej Organizacji Handlu. Kierując się zasadą równoważności postępowania, członkowie komisji przyznali rację stronie rządowej i znaczącą większością głosów poprawki przyjęto.</u>
<u xml:id="u-202.11" who="#MirosławAndrzejStyczeń">Panie marszałku, wydaje mi się, że na tym można byłoby omówienie sprawozdań zakończyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#JanKról">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-203.1" who="#JanKról">Przechodzimy do głosowania nad projektem ustawy o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami.</u>
<u xml:id="u-203.2" who="#JanKról">Komisja wnosi o uchwalenie projektu ustawy zawartego w sprawozdaniu.</u>
<u xml:id="u-203.3" who="#JanKról">W zawartej w dodatkowym sprawozdaniu poprawce do art. 54 ust. 2 wnioskodawca proponuje, aby koncesje na podjęcie działalności gospodarczej w zakresie obrotu z zagranicą towarami i usługami, wydane przed dniem wejścia w życie ustawy, pozostawały w mocy przez okres 6 miesięcy, a nie, jak proponowała komisja, przez okres 1 roku.</u>
<u xml:id="u-203.4" who="#JanKról">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-203.5" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-203.6" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 54 ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-203.7" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-203.8" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-203.9" who="#JanKról">W głosowaniu wzięło udział 385 posłów. Za głosowało 385 posłów,...</u>
<u xml:id="u-203.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-203.11" who="#JanKról">... przeciw nikt nie głosował, nikt się nie wstrzymał od głosu.</u>
<u xml:id="u-203.12" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
<u xml:id="u-203.13" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania nad całością projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-203.14" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Nadzwyczajną, wraz z przyjętą poprawką, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-203.15" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-203.16" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-203.17" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-203.18" who="#JanKról">W głosowaniu wzięło udział 389 posłów. Za głosowało 387, przeciw nikt nie głosował, wstrzymało się od głosu 2 posłów.</u>
<u xml:id="u-203.19" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o administrowaniu obrotem z zagranicą towarami i usługami oraz o obrocie specjalnym.</u>
<u xml:id="u-203.20" who="#JanKról">Przechodzimy do głosowania nad projektem ustawy o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych.</u>
<u xml:id="u-203.21" who="#JanKról">Komisja wnosi o uchwalenie projektu ustawy zawartego w sprawozdaniu.</u>
<u xml:id="u-203.22" who="#JanKról">Komisja przedstawia również wniosek mniejszości oraz poprawki, nad którymi głosować będziemy zgodnie ze wzrastającą numeracją artykułów.</u>
<u xml:id="u-203.23" who="#JanKról">W poprawce nr 1 do art. 3 ust. 1 wnioskodawcy proponują, aby środki antydumpingowe - w wypadku stwierdzenia, że wprowadzenie towaru do obrotu wyrządza szkodę przemysłowi krajowemu - mogły być zastosowane, a nie, jak proponowała komisja, powinny być zastosowane.</u>
<u xml:id="u-203.24" who="#JanKról">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-203.25" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-203.26" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 3 ust. 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-203.27" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-203.28" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-203.29" who="#JanKról">W głosowaniu wzięło udział 394 posłów. Za poprawką głosowało 365 posłów, przeciw - 24, wstrzymało się od głosu 5 posłów.</u>
<u xml:id="u-203.30" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
<u xml:id="u-203.31" who="#JanKról">W poprawce nr 2 do art. 20 ust. 1 pkt. 2 wnioskodawcy proponują, aby postępowanie antydumpingowe z urzędu było wszczynane w szczególnych okolicznościach, gdy istnieją dowody występowania dumpingu, szkody i związku przyczynowego.</u>
<u xml:id="u-203.32" who="#JanKról">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-203.33" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-203.34" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 20 ust. 1 pkt 2, zechce ponieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-203.35" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-203.36" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-203.37" who="#JanKról">Głosowało 395 posłów. Za głosowało 393 posłów, przeciw nikt nie głosował, wstrzymało się od głosu 2 posłów.</u>
<u xml:id="u-203.38" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
<u xml:id="u-203.39" who="#JanKról">W poprawce nr 3 oraz we wniosku mniejszości do art. 20 wnioskodawcy proponują, aby skreślić ust. 2, zawierający upoważnienie dla ministra gospodarki do wszczęcia postępowania antydumpingowego, na wniosek, mimo niespełnienia warunków określonych w ust. 3 i 4.</u>
<u xml:id="u-203.40" who="#JanKról">Komisja wnosi o przyjęcie poprawki.</u>
<u xml:id="u-203.41" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-203.42" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki oraz wniosku mniejszości do art. 20, polegających na skreśleniu ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-203.43" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-203.44" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-203.45" who="#JanKról">W głosowaniu wzięło udział 397 posłów. Za głosowało 389 posłów, przeciw - 1 poseł, wstrzymało się od głosu 7 posłów.</u>
<u xml:id="u-203.46" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm propozycję przyjął.</u>
<u xml:id="u-203.47" who="#JanKról">W poprawce nr 4 do art. 46 ust. 2, który określa wypadki uznania działalności montażowej za mającą na celu obejście ustanowionych ceł antydumpingowych, wnioskodawcy proponują, aby przepis ten dotyczył także działalności montażowej prowadzonej w kraju trzecim.</u>
<u xml:id="u-203.48" who="#JanKról">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-203.49" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-203.50" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 46 ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-203.51" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-203.52" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-203.53" who="#JanKról">W głosowaniu wzięło udział 400 posłów. Za głosowało 397 posłów, przeciw nikt nie głosował, wstrzymało się od głosu 3 posłów.</u>
<u xml:id="u-203.54" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
<u xml:id="u-203.55" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania nad całością projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-203.56" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o ochronie przed nadmiernym przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Nadzwyczajną, wraz z przyjętymi poprawkami, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-203.57" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-203.58" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-203.59" who="#JanKról">Głosowało 403 posłów. Za ustawą głosowało 401 posłów, przeciw nikt nie głosował, wstrzymało się od głosu 2 posłów.</u>
<u xml:id="u-203.60" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dumpingowych.</u>
<u xml:id="u-203.61" who="#JanKról">Przechodzimy do głosowania nad projektem ustawy o ochronie przed nadmiernym przywozem towarów na polski obszar celny.</u>
<u xml:id="u-203.62" who="#JanKról">Komisja wnosi o uchwalenie projektu ustawy zawartego w sprawozdaniu.</u>
<u xml:id="u-203.63" who="#JanKról">Komisja przedstawia również poprawki i wniosek mniejszości, nad którymi głosować będziemy zgodnie ze wzrastającą numeracją artykułów.</u>
<u xml:id="u-203.64" who="#JanKról">W poprawce nr 1 do art. 11 ust. 1 pkt 2 wnioskodawcy proponują, aby minister gospodarki wszczynał postępowanie ochronne z urzędu, jeżeli dysponuje dowodami uzasadniającymi wszczęcie tego postępowania.</u>
<u xml:id="u-203.65" who="#JanKról">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-203.66" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-203.67" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 11 ust. 1 pkt 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-203.68" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-203.69" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-203.70" who="#JanKról">Głosowało 404 posłów. Za przyjęciem poprawki głosowało 402 posłów, przeciw - 1 poseł, wstrzymał się od głosu 1 poseł.</u>
<u xml:id="u-203.71" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
<u xml:id="u-203.72" who="#JanKról">W poprawce nr 2 oraz we wniosku mniejszości do art. 11 wnioskodawcy proponują, aby skreślić ust. 2 zawierający upoważnienie dla ministra gospodarki do wszczęcia postępowania ochronnego na wniosek, mimo niespełnienia warunków określonych w ust. 1 pkt 1.</u>
<u xml:id="u-203.73" who="#JanKról">Komisja wnosi o przyjęcie poprawki.</u>
<u xml:id="u-203.74" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-203.75" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki oraz wniosku mniejszości do art. 11, polegających na skreśleniu ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-203.76" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-203.77" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-203.78" who="#JanKról">W głosowaniu wzięło udział 404 posłów. Za poprawką i wnioskiem mniejszości głosowało 393 posłów, przeciw głosował 1 poseł, wstrzymało się od głosu 10 posłów.</u>
<u xml:id="u-203.79" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm propozycję przyjął.</u>
<u xml:id="u-203.80" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania nad całością projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-203.81" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o ochronie przed nadmiernym przywozem towarów na polski obszar celny, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Nadzwyczajną, wraz z przyjętymi poprawkami, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-203.82" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-203.83" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-203.84" who="#JanKról">Głosowało 404 posłów. Za projektem ustawy głosowało 402 posłów, przeciw nikt nie głosował, wstrzymało się od głosu 2 posłów.</u>
<u xml:id="u-203.85" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o ochronie przed nadmiernym przywozem towarów na polski obszar celny.</u>
<u xml:id="u-203.86" who="#JanKról">Przechodzimy do głosowania nad projektem ustawy o ochronie przed nadmiernym przywozem na polski obszar celny niektórych towarów tekstylnych i odzieżowych.</u>
<u xml:id="u-203.87" who="#JanKról">Komisja wnosi o uchwalenie projektu ustawy zawartego w sprawozdaniu.</u>
<u xml:id="u-203.88" who="#JanKról">Komisja przedstawia również poprawki oraz wniosek mniejszości, nad którymi głosować będziemy zgodnie ze wzrastającą numeracją artykułów.</u>
<u xml:id="u-203.89" who="#JanKról">W poprawce nr 1 do art. 11 ust. 1 pkt 2 wnioskodawcy proponują, aby minister gospodarki wszczynał postępowanie ochronne z urzędu, jeżeli dysponuje dowodami uzasadniającymi wszczęcie tego postępowania.</u>
<u xml:id="u-203.90" who="#JanKról">Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-203.91" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-203.92" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do art. 11 ust. 1 pkt 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-203.93" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-203.94" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-203.95" who="#JanKról">W głosowaniu wzięło udział 405 posłów. Za poprawką głosowało 404 posłów, przeciw nikt nie głosował, wstrzymał się 1 poseł.</u>
<u xml:id="u-203.96" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
<u xml:id="u-203.97" who="#JanKról">W poprawce nr 2 oraz we wniosku mniejszości do art. 11 wnioskodawcy proponują, aby skreślić ust. 2 zawierający upoważnienie dla ministra gospodarki do wszczęcia postępowania ochronnego na wniosek, mimo niespełnienia warunków określonych w ust. 1 pkt 1.</u>
<u xml:id="u-203.98" who="#JanKról">Komisja wnosi o przyjęcie poprawki.</u>
<u xml:id="u-203.99" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-203.100" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki i wniosku mniejszości do art. 11, polegających na skreśleniu ust. 2, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-203.101" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-203.102" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-203.103" who="#JanKról">W głosowaniu wzięło udział 404 posłów. Za przyjęciem poprawki i wniosku mniejszości głosowało 391 posłów, przeciw - 2, wstrzymało się od głosu 11 posłów.</u>
<u xml:id="u-203.104" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm propozycję przyjął.</u>
<u xml:id="u-203.105" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania nad całością projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-203.106" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o ochronie przed nadmiernym przywozem na polski obszar celny niektórych towarów tekstylnych i odzieżowych, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Nadzwyczajną, wraz z przyjętymi poprawkami, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-203.107" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-203.108" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-203.109" who="#JanKról">W głosowaniu wzięło udział 407 posłów. Za ustawą głosowało 405 posłów, przeciw nikt nie głosował, wstrzymało się od głosu 2 posłów.</u>
<u xml:id="u-203.110" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o ochronie przed nadmiernym przywozem na polski obszar celny niektórych towarów tekstylnych i odzieżowych.</u>
<u xml:id="u-203.111" who="#JanKról">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 6 porządku dziennego: Pierwsze czytanie projektu uchwały w sprawie ustalenia liczby członków Komisji do Spraw Służb Specjalnych.</u>
<u xml:id="u-203.112" who="#JanKról">Wysoka Izbo! Art. 74a regulaminu Sejmu stanowi, że Sejm na wniosek Prezydium Sejmu, w drodze uchwały, ustala liczbę członków Komisji do Spraw Służb Specjalnych.</u>
<u xml:id="u-203.113" who="#JanKról">Prezydium Sejmu przedłożyło w tej sprawie projekt uchwały, który został paniom posłankom i panom posłom doręczony w druku nr 40.</u>
<u xml:id="u-203.114" who="#JanKról">Sejm podjął decyzję o wysłuchaniu w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i koła.</u>
<u xml:id="u-203.115" who="#JanKról">Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-203.116" who="#JanKról">Proszę państwa, chciałbym przypomnieć, że bezpośrednio po tych krótkich oświadczeniach klubowych będziemy jeszcze głosowali, proszę więc nie opuszczać sali.</u>
<u xml:id="u-203.117" who="#JanKról">Proszę pana posła Aleksandra Halla o zabranie głosu w imieniu klubu AWS.</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#AleksanderHall">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mogę zapewnić, że nie wykorzystam 5 minut.</u>
<u xml:id="u-204.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-204.2" who="#AleksanderHall">Uzasadnienie jest bardzo proste. Prace tej komisji dotyczą bardzo specyficznej i delikatnej materii i dlatego jej skład powinien być z jednej strony niewątpliwie bardzo reprezentatywny dla Sejmu - tak aby byli w niej przedstawiciele sił politycznych, które są reprezentowane w parlamencie, ale z drugiej strony ta komisja musi być rzeczywiście bardzo nieliczna, chodzi bowiem o to, by jej prace przebiegały sprawnie i by były spełnione wszystkie warunki zapewniające poufność tych prac. Druga kwestia, o której mówiłem, to reprezentatywność komisji. Chodzi o to, aby osoby wchodzące w jej skład reprezentowały zarówno siły koalicji rządzącej, jak i opozycji, dlatego że żadna ze stron, które są na sali, nie może mieć poczucia, że ta komisja może być także elementem jakiejś rozgrywki politycznej. Takie jest stanowisko Klubu Parlamentarnego Akcji Wyborczej Solidarność i stąd zdecydowanie popieramy wniosek, aby w skład komisji wchodziło 5 osób. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-204.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#JanKról">Dziękuję, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-205.1" who="#JanKról">Proszę o zabranie głosu pana posła Janusza Zemke z SLD.</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#JanuszZemke">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Ja także nie wykorzystam 5 minut, chciałbym jednak podzielić się z Wysoką Izbą trzema uwagami w związku z dyskusją nad tą uchwałą.</u>
<u xml:id="u-206.1" who="#JanuszZemke">Uwaga pierwsza. W imieniu mego klubu, klubu SLD, chciałbym dać wyraz zaskoczeniu, które niestety nie może być miłe, że dopiero teraz na końcu, kiedy powołujemy organy Sejmu, dyskutujemy nad tym, by powołać Komisję do Spraw Służb Specjalnych. Od dyskusji do powołania minie pewnie jeszcze nieco czasu. Nie jest to zaskoczenie li tylko. Chciałbym wyrazić w związku z tym dezaprobatę dla tego faktu, że lekceważone są prawa Sejmu, do których to praw należy parlamentarna kontrola nad działalnością UOP i WSI. W tym bowiem czasie, gdy nasz parlament nie powołał komisji, poza jakąkolwiek kontrolą parlamentarną następuje kadrowe trzęsienie ziemi w szczególności w Urzędzie Ochrony Państwa. Klub mój ma nieodparte wrażenie, że awanse te następują nie wedle kompetencji, a wedle zasług w walce z lewicą. Bardzo byśmy chcieli się mylić.</u>
<u xml:id="u-206.2" who="#JanuszZemke">Jeżeli chodzi o liczebność i zasady pracy tej komisji. Nie przywiązujemy większej wagi do tego, czy komisja będzie liczyła 5 czy 7 osób, aczkolwiek podzielam opinię wyrażoną przez pana posła Halla, że wiele argumentów przemawia za tym, by komisja liczyła niewielu członków. Przywiązujemy natomiast zasadniczą wagę do tego, by ta komisja odzwierciedlała polityczną strukturę i polityczne zróżnicowanie parlamentu. Doświadczenie związane z wyborem przez ten Sejm członków Trybunału Stanu, Trybunału Konstytucyjnego, Krajowej Rady Sądownictwa nie jest doświadczeniem dobrym. Gdyby te same zasady miały doprowadzić do eliminacji, ewentualnie do zupełnej marginalizacji opozycji, to - jak się wydaje - działalność Komisji do Spraw Służb Specjalnych nie miałaby sensu.</u>
<u xml:id="u-206.3" who="#JanuszZemke">I wreszcie, korzystając z tego, że w rządowych ławach siedzi pan premier Buzek, pozwolę sobie sformułować ostatnią uwagę. Otóż oprócz komisji parlamentarnej, w rządzie, który funkcjonował do tej pory, działało zgodnie z nowymi ustawami Kolegium do Spraw Służb Specjalnych. To kolegium jest potrzebne, odnosimy jednak wrażenie, że jeszcze nie zaczęło ono funkcjonować. Gdyby premier zdecydował się na jego powołanie, a do tego jest obligowany ustawami, to wydaje się także, że do poważnego rozważenia pozostaje to, czy w tym kolegium nie powinien uczestniczyć przedstawiciel opozycji. Chciałem poinformować Wysoką Izbę, że do tej pory tak było. W rządzie premiera Cimoszewicza przedstawiciele opozycji uczestniczyli nie tylko w pracy komisji parlamentu, ale także w Kolegium do Spraw Służb Specjalnych. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-206.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-207.1" who="#JanKról">Proszę o zabranie głosu pana posła Jerzego Ciemniewskiego z Unii Wolności.</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#JerzyCiemniewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ta uchwała chyba rzeczywiście nie wymaga długich rozważań, ponieważ istota rzeczy polega na tym, że Komisja do spraw Służb Specjalnych - jest to przyjęte zarówno w naszym Sejmie, jak i w większości parlamentów, gdzie tego rodzaju komisje istnieją - jest komisją o wąskim, ale reprezentatywnym składzie. Na podstawie dotychczasowych doświadczeń sądzę, że liczba 5 członków tej komisji jest zupełnie wystarczająca i zgadzam się z panem posłem Zemke, że istotą sprawy jest reprezentatywność komisji, zapewnienie udziału wszystkich sił politycznych. Również ważnym elementem dla funkcjonowania tej komisji jest utrzymanie zasady rotacji na stanowisku przewodniczącego, jak to było dotychczas przyjęte, i myślę, że nie będziemy wprowadzali zmian.</u>
<u xml:id="u-208.1" who="#JerzyCiemniewski">Natomiast w związku z tym, co powiedział pan poseł Zemke, czuję się w obowiązku stwierdzić, jako członek komisji w ubiegłej kadencji, że nic się nie dzieje innego, niż działo się w wypadku powołania na stanowisko pełniącego obowiązki szefa UOP; w poprzedniej kadencji pełniący obowiązki szefa UOP nie był opiniowany, opinia komisji była wyrażana dopiero wówczas, kiedy stawała sprawa powołania szefa UOP. Co więcej, panie pośle, przypomnę nieprzyjemny incydent, jaki miał miejsce w związku z powołaniem szefa Wojskowych Służb Informacyjnych, który w poprzedniej kadencji nie był opiniowany przez komisję. Wprawdzie minister po dokonaniu tego aktu kierował do komisji wyrazy ekspiacji, niemniej jednak faktem jest, że doszło do powołania szefa Wojskowych Służb Informacyjnych bez żadnego udziału komisji.</u>
<u xml:id="u-208.2" who="#JerzyCiemniewski">Panowie i panie z SLD, radzę przy stawianiu zarzutów obecnie działającej koalicji nie tracić pamięci. To jest jedna...</u>
<u xml:id="u-208.3" who="#komentarz">(Głosy z sali: Uuu, uuu...)</u>
<u xml:id="u-208.4" who="#JerzyCiemniewski">Proszę nie muczeć, bo to nie jest zgromadzenie tego rodzaju,...</u>
<u xml:id="u-208.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-208.6" who="#JerzyCiemniewski">... żeby takie dźwięki były na miejscu. Natomiast proszę sobie przypomnieć, jak wy robiliście czystkę w Urzędzie Ochrony Państwa...</u>
<u xml:id="u-208.7" who="#komentarz">(Głosy z sali: Uuu, uuu...)</u>
<u xml:id="u-208.8" who="#JerzyCiemniewski">... w jakim trybie i z zastosowaniem jakich procedur.</u>
<u xml:id="u-208.9" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-209.1" who="#JanKról">Proszę o zabranie głosu pana posła Wojciecha Włodarczyka z koła Ruchu Odbudowy Polski.</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#WojciechWłodarczyk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Filozofia grubej kreski i nieprzeprowadzenie lustracji w momencie najdogodniejszym i korzystnym dla państwa, to jest na początku lat dziewięćdziesiątych, zaniechanie budowy służb specjalnych od podstaw - wszystko to doprowadziło do ich kryminogennego zachowania. Mieliśmy i mamy w dalszym ciągu do czynienia z ich permanentnym ingerowaniem w życie polityczno-gospodarcze państwa, z wykorzystaniem przez nie układów bankowych. Związane z dawnym układem komunistycznym służby specjalne to wciąż jeden z kluczowych problemów funkcjonowania naszego państwa. Opcja zerowa została odrzucona i teraz ponosimy konsekwencje tych decyzji. Stała, aktywna obecność służb specjalnych w strukturach państwa jest dla jego funkcjonowania zabójcza. Jeżeli nie będzie zrealizowana opcja zerowa, a tak można wnioskować z ostatnich wypowiedzi przedstawicieli rządu, i tak zwana reforma służb specjalnych będzie odbywała się w strukturze państwa opartego na filozofii grubej kreski, Komisja do Spraw Służb Specjalnych może mieć zasadnicze znaczenie.</u>
<u xml:id="u-210.1" who="#WojciechWłodarczyk">Chcę jednak zadać pytanie: Czemu ma służyć komisja w tym kształcie, jaki został zaproponowany, to znaczy pięcioosobowa? Czy ma być parawanem w niczym nie ograniczonej działalności służb, w których dokonywane są kosmetyczne, naszym zdaniem, zmiany, i to tylko w jednym ich kompleksie, tzn. w Urzędzie Ochrony Państwa? Już dzisiaj widać, że w WSI żadnych zmian nie będzie. Jest to wyraźne odejście od deklarowanych przez kierownicze gremia Akcji Wyborczej Solidarność postulatów budowy służb od podstaw. Czyżby miało to oznaczać podporządkowanie się w tym zakresie Unii Wolności?</u>
<u xml:id="u-210.2" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-210.3" who="#WojciechWłodarczyk">W takich warunkach komisja sejmowa jest ostatnią próbą stworzenia instrumentu kontroli nad działalnością służb specjalnych, kontroli z pozycji parlamentu mającego demokratyczny mandat społeczeństwa, niezależnego od rządu. Proponowany kształt komisji to wyklucza. Zawęża ją w sposób uniemożliwiający faktyczną kontrolę. Demokratyczny obyczaj nakazuje, aby ugrupowania parlamentarne miały dostęp do elementarnej wiedzy na temat funkcjonowania służb specjalnych. Dla nas jest to tym bardziej istotne, że to właśnie nasze środowisko polityczne w Sejmie I kadencji zostało poddane bezprzykładnej akcji inwigilacji ze strony Urzędu Ochrony Państwa i służb informacyjnych. Przypomnę instrukcję 0015. Sprawa do dziś nie została wyjaśniona, a ludzie, którzy tę akcję parę lat temu prowadzili, nadal obejmują kierownicze stanowiska w Urzędzie Ochrony Państwa.</u>
<u xml:id="u-210.4" who="#WojciechWłodarczyk">Osoby ministra sprawiedliwości i ministra nadzorującego w imieniu premiera działalność służb specjalnych nie dają, naszym zdaniem, gwarancji wyjaśnienia tych zdarzeń, a 5-osobowy skład komisji nie zapewnia jej wyłączenia z bieżących gier politycznych.</u>
<u xml:id="u-210.5" who="#WojciechWłodarczyk">W imieniu Koła Parlamentarnego Ruchu Odbudowy Polski żądamy dostępu do Komisji do Spraw Służb Specjalnych i nieograniczania jej składu. Wnosimy poprawkę odnośnie do pozostawienia jej w składzie 7-osobowym. Tak ważna sprawa nie może być załatwiana za zamkniętymi drzwiami. Nie może być pozoru, cienia podejrzenia, zmówienia się w tej kwestii głównych sił politycznych. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-210.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#JanKról">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-211.1" who="#JanKról">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
<u xml:id="u-211.2" who="#JanKról">Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-211.3" who="#JanKról">Prezydium Sejmu wnosi o niezwłoczne przystąpienie do drugiego czytania projektu uchwały w sprawie ustalenia liczby członków Komisji do Spraw Służb Specjalnych.</u>
<u xml:id="u-211.4" who="#JanKról">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm wniosek przyjął.</u>
<u xml:id="u-211.5" who="#JanKról">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-211.6" who="#JanKról">Przystępujemy zatem do drugiego czytania projektu uchwały.</u>
<u xml:id="u-211.7" who="#JanKról">Czy ktoś z pań posłanek i panów posłów pragnie zabrać głos w drugim czytaniu projektu uchwały?</u>
<u xml:id="u-211.8" who="#JanKról">Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-211.9" who="#JanKról">Pan poseł Włodarczyk, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#WojciechWłodarczyk">Panie Marszałku! Wnoszę w imieniu Koła Parlamentarnego Ruchu Odbudowy Polski poprawkę, aby liczba członków Komisji do spraw Służb Specjalnych wynosiła 7.</u>
</div>
<div xml:id="div-213">
<u xml:id="u-213.0" who="#JanKról">Jest poprawka na piśmie. Odczytam ją. Pan poseł Włodarczyk proponuje, aby liczba członków Komisji do spraw Służb Specjalnych wynosiła 7.</u>
<u xml:id="u-213.1" who="#JanKról">Nikt więcej się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-213.2" who="#JanKról">Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-213.3" who="#JanKról">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
<u xml:id="u-213.4" who="#JanKról">W pierwszej kolejności głosować będziemy nad poprawką zgłoszoną przez pana posła Włodarczyka, polegającą na tym, aby w § 1 przedłożonej uchwały liczba członków Komisji do Spraw Służb Specjalnych wynosiła 7.</u>
<u xml:id="u-213.5" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za tym, aby liczba członków Komisji do spraw Służb Specjalnych wynosiła 7, zgodnie ze zgłoszoną poprawką, proszę podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-213.6" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-213.7" who="#JanKról">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
<u xml:id="u-213.8" who="#JanKról">Głosowało 404 posłów. Za przyjęciem poprawki głosowało 57 posłów, przeciw - 194, wstrzymało się od głosu 153 posłów.</u>
<u xml:id="u-213.9" who="#JanKról">Stwierdzam, że poprawka została odrzucona.</u>
<u xml:id="u-213.10" who="#JanKról">Przystępujemy zatem do głosowania nad całością projektu uchwały.</u>
<u xml:id="u-213.11" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem w całości projektu uchwały w sprawie ustalenia liczby członków Komisji do Spraw Służb Specjalnych oraz trybu zgłaszania kandydatów na członków komisji, w brzmieniu proponowanym w druku nr 40, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-213.12" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-213.13" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-213.14" who="#JanKról">W głosowaniu wzięło udział 407 posłów. Za projektem uchwały głosowało 384 posłów, przeciw - 10, 13 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-213.15" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm podjął uchwałę w sprawie ustalenia liczby członków Komisji do Spraw Służb Specjalnych oraz trybu zgłaszania kandydatów na członków komisji.</u>
<u xml:id="u-213.16" who="#JanKról">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 7 porządku dziennego: Wybór składu osobowego Komisji Etyki Poselskiej.</u>
<u xml:id="u-213.17" who="#JanKról">Prezydium Sejmu, po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów, przedłożyło wniosek w sprawie wyboru składu osobowego Komisji Etyki Poselskiej, zawarty w druku nr 26.</u>
<u xml:id="u-213.18" who="#JanKról">Czy ktoś z pań posłanek i panów posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-213.19" who="#JanKról">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-213.20" who="#JanKról">Przypominam, że zgodnie z art. 74g ust. 5 wybór członków komisji następuje w głosowaniu łącznym.</u>
<u xml:id="u-213.21" who="#JanKról">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-213.22" who="#JanKról">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem wniosku Prezydium Sejmu w sprawie wyboru składu osobowego Komisji Etyki Poselskiej, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-213.23" who="#JanKról">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-213.24" who="#JanKról">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-213.25" who="#JanKról">W głosowaniu wzięło udział 408 posłów. Za przyjęciem wniosku Prezydium Sejmu głosowało 378 posłów, przeciw - 5, wstrzymało się od głosu 25 posłów.</u>
<u xml:id="u-213.26" who="#JanKról">Stwierdzam, że Sejm wybrał skład osobowy Komisji Etyki Poselskiej.</u>
<u xml:id="u-213.27" who="#JanKról">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny 3 posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-213.28" who="#JanKról">Do wygłoszenia oświadczenia zgłosił się pan poseł Andrzej Brachmański z SLD.</u>
<u xml:id="u-213.29" who="#JanKról">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-214">
<u xml:id="u-214.0" who="#AndrzejBrachmański">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Podczas debaty nad jednym z dzisiejszych punktów porządku dziennego pan poseł Ciemniewski - składam oświadczenie osobiste, ponieważ nie miałem formalnej możliwości zabrania wtedy głosu - wypowiedział się w sposób, który, delikatnie mówiąc, uraża moją godność poselską.</u>
<u xml:id="u-214.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-214.2" who="#AndrzejBrachmański">Pan poseł Ciemniewski zasugerował bowiem, iż w poprzedniej kadencji Sejmu Komisja do spraw Służb Specjalnych — a zwłaszcza posłowie ówczesnej koalicji — zgodziła się z procedurą, która dopuszczała, aby szefów służb specjalnych powoływano bez opinii tej komisji. Gwoli prawdy chciałbym więc państwu przypomnieć, iż komisja in corpore, w całości — również posłowie koalicji rządzącej — zwróciła się do ówczesnego premiera pana Włodzimierza Cimoszewicza z pismem, w którym taki sposób powoływania służb specjalnych uznała za naganny. Podkreślam: również posłowie ówczesnej koalicji rządzącej uznali ten sposób za naganny. W związku z tym jeżeli dzisiaj słyszę, iż dzisiejsza koalicja rządząca uważa, iż powiela tylko taki sposób działania, to, co się działo w Sejmie II kadencji, to jest to mijanie się z prawdą. To chciałem udowodnić. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-214.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-215">
<u xml:id="u-215.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-215.1" who="#JanKról">Następny do wygłoszenia oświadczenia zgłosił się pan poseł Jerzy Wierchowicz z Unii Wolności.</u>
</div>
<div xml:id="div-216">
<u xml:id="u-216.0" who="#JerzyWierchowicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pomni gorzkich doświadczeń z czasów, kiedy w naszym kraju były łamane podstawowe prawa i wolności obywatelskie, wpisaliśmy do konstytucji w art. 13 zakaz istnienia partii politycznych odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk faszyzmu i komunizmu. Pod konstytucją widnieje podpis pana prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Dlatego też z olbrzymim żalem, zaskoczeniem, oburzeniem i gniewem przyjąłem wspólną deklarację prezydentów Chin i Polski, która podpisana została w trakcie trwającej jeszcze wizyty.</u>
<u xml:id="u-216.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-216.2" who="#JerzyWierchowicz">Czytamy w niej - pozwólcie kontynuować, państwo z lewej strony - iż w Chinach winny być przestrzegane prawa człowieka, ale w powiązaniu z tradycją, doświadczeniami historycznymi i realną sytuacją w tym kraju. A doświadczenia historyczne i realna sytuacja w tym kraju to m.in. także masakra studentów 4 czerwca 1989 r. na placu Tian'anmen w Pekinie, to setki obozów niewolniczej pracy, tysiące więźniów politycznych i dziesiątki tysięcy wykonanych wyroków śmierci. Czy na to wszystko prezydent Rzeczypospolitej wyrażał zgodę, podpisując taką deklarację?</u>
<u xml:id="u-216.3" who="#JerzyWierchowicz">W tej samej deklaracji pan prezydent oświadcza, że państwo chińskie jest tylko jedno i jest to Chińska Republika Ludowa. Myślę, że jest to zła i niepotrzebna deklaracja - tak jak złe jest tłumaczenie pana prezydenta, że tak jak nie odmawialiśmy narodowi niemieckiemu prawa do zjednoczenia, tak samo tego prawa nie możemy odmawiać narodowi chińskiemu. Czy pan prezydent nie widzi różnicy? W przypadku Niemiec to demokratyczna Republika Federalna wchłonęła - przy pełnej aprobacie, radości, entuzjazmie obu społeczeństw niemieckich - totalitarny, niedemokratyczny twór państwowy, jakim była NRD. W przypadku Chin to właśnie komunistyczna, totalitarna Chińska Republika Ludowa nastaje na niepodległe państwo, jakim jest Tajwan.</u>
<u xml:id="u-216.4" who="#JerzyWierchowicz">Zjednoczenie Chin obecnie może nastąpić tylko w drodze agresji zbrojnej bądź też w wyniku ustąpienia przed groźbą użycia siły. Czy takie metody można, Wysoki Sejmie, aprobować? Czy to chciał powiedzieć w tym oświadczeniu pan prezydent Kwaśniewski?</u>
<u xml:id="u-216.5" who="#JerzyWierchowicz">Chciałbym z tego miejsca wyrazić gorący protest przeciwko stanowisku zaprezentowanemu przez prezydenta Kwaśniewskiego, prezydenta demokratycznego kraju, jakim jest Polska. Myślę, że Wysoka Izba tych poglądów pana prezydenta - tak jak ja - nie podziela. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-216.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-217">
<u xml:id="u-217.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-217.1" who="#JanKról">Proszę pana posła Kazimierza Marcinkiewicza z AWS o wygłoszenie oświadczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-218">
<u xml:id="u-218.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Bardzo się cieszę, że mogę złożyć oświadczenie akurat po wystąpieniu pana posła Jerzego Wierchowicza, bowiem wczoraj, właśnie w głosowaniu nad kandydaturą pana posła Jerzego Wierchowicza z Unii Wolności, posła - tak jak ja - ziemi gorzowskiej, głosowałem - wbrew temu, co ujawnił wydruk komputerowy - za powołaniem go do składu Krajowej Rady Sądownictwa. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-218.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-219">
<u xml:id="u-219.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-219.1" who="#JanKról">Proszę pana posła Michała Kamińskiego o wygłoszenie oświadczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-220">
<u xml:id="u-220.0" who="#MichałTomaszKamiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pragnąłbym poinformować w oświadczeniu poselskim, że grupa posłów Akcji Wyborczej Solidarność zbiera podpisy pod apelem do władz Republiki Francuskiej o uwolnienie pana prof. Xaviera Daura, który został aresztowany za publiczną modlitwę pod kliniką dokonującą zabiegów zabijania dzieci nie narodzonych. Naszym zdaniem aresztowanie pana profesora stoi w sprzeczności z zasadami tolerancji, a także chrześcijańskimi fundamentami Europy.</u>
<u xml:id="u-220.1" who="#MichałTomaszKamiński">Pragnę państwa poinformować, że podpisy pod naszym apelem o uwolnienie pana profesora, który nie robił nic innego, tylko modlił się 200 m od kliniki, w której zabijane są dzieci nie narodzone, zbiera pani poseł Janina Kraus z klubu Akcji Wyborczej Solidarność. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-220.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-221">
<u xml:id="u-221.0" who="#JanKról">Proszę, pan poseł Manicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-222">
<u xml:id="u-222.0" who="#MaciejManicki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nie miałem zamiaru zabierać głosu, korzystać z instytucji, jaką są oświadczenia poselskie, ale biorąc pod uwagę to, co powiedział pan poseł Wierchowicz, mam propozycję i apel, żeby jeszcze jeden z posłów, pan poseł Geremek, zechciał się w tej sprawie, o której mówił pan Wierchowicz, wypowiedzieć - i jako poseł, i jako minister spraw zagranicznych. Być może pan poseł, pan minister Geremek zechce potwierdzić to, co napisała w tej sprawie dzisiejsza „Gazeta Wyborcza”. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-223">
<u xml:id="u-223.0" who="#JanKról">Panie pośle, jesteśmy przy punkcie: oświadczenia, a zatem nie ma pytań. I rozumiem, że to też nie było oświadczenie, więc pan nieco nadużył regulaminu.</u>
<u xml:id="u-223.1" who="#JanKról">Proszę o ogłoszenie komunikatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-224">
<u xml:id="u-224.0" who="#EugeniuszKłopotek">Pragnę przekazać dwa komunikaty.</u>
<u xml:id="u-224.1" who="#EugeniuszKłopotek">O godz. 19 w sali nr 106 odbędzie się zebranie Klubu Parlamentarnego Unii Wolności.</u>
<u xml:id="u-224.2" who="#EugeniuszKłopotek">Posłowie AWS członkowie Komisji Polityki Społecznej proszeni są o zebranie się w sali kinowej bezpośrednio po zakończeniu obrad Sejmu. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-225">
<u xml:id="u-225.0" who="#JanKról">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-225.1" who="#JanKról">Informacja o wpływie interpelacji znajduje się w doręczonym paniom posłankom i panom posłom druku nr 38.</u>
<u xml:id="u-225.2" who="#JanKról">Na tym kończymy 3 posiedzenie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-225.3" who="#JanKról">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Sekretariacie Posiedzeń Sejmu.</u>
<u xml:id="u-225.4" who="#JanKról">O terminie i porządku dziennym następnego posiedzenia Sejmu zostaną panie posłanki i panowie posłowie powiadomieni.</u>
<u xml:id="u-225.5" who="#JanKról">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-225.6" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
<u xml:id="u-225.7" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 18 min 51)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>