text_structure.xml
142 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełGabrielJanowski">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny prze-widuje następujące punkty: I. Rozpatrzenie sprawozdania z działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w 1998 r. II. Rozpatrzenie sprawozdania z działalności Agencji Rynku Rolnego w 1998 r. III. Informacja Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej dotycząca dotychczasowego finansowania rynków hurtowych ze szczególnym uwzględnieniem środków finansowych przeznaczonych na Rządowy Program Budowy i Rozwoju Rynków Hurtowych i Warszawskiej Giełdy Towarowej - I etap. IV. Rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat nr 9 Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie wprowadzenia dopłat do eksportu serów do Rosji. V. Rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat nr 10 Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie konieczności interwencji na rynku trzody chlewnej oraz programu działań interwencyjnych w 1999 r.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PosełGabrielJanowski">Proponuję uzupełnić program o dodatkowy punkt - wyrażenie opinii Komisji na temat niektórych upoważnień ustawowych do wydawania aktów normatywnych przez centralne organy administracji rządowej. Z taką prośbą zwrócił się do nas przewodniczący Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, pan poseł Jan Rokita. Czy do porządku dziennego są uwagi lub propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełRomualdAjchler">Na ostatnim posiedzeniu Komisji proponowałem, aby dzisiejszy porządek obrad poszerzyć o informację na temat płatności rolnikom za buraki cukrowe - stąd prośba, żeby to uwzględnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełStanisławStec">Chciałbym zapytać, czy pan przewodniczący otrzymał odpowiedź od pana premiera w sprawie realizacji uchwały z 2 września 1999 r. odnośnie udzielenia poręczeń przez Agencję Rynku Rolnego dla cukrowni i skuteczności tych poręczeń. Sytuacja jest dramatyczna - część cukrowni w ogóle nie wystąpiła o poręczenia i nie ma zamiaru płacić rolnikom, każąc im czekać, aż buraki zostaną sprzedane. Przykładem może być cukrownia w Szamotułach w woj. wielkopolskim. Jeżeli taka odpowiedź nadeszła - prosiłbym, aby była przedmiotem dzisiejszych obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełWiktorOsik">Chciałbym, aby Komisja zajęła stanowisko w sprawie ceł na artykuły rolne. W tej chwili toczą się spory w rządzie na ten temat. Jest wniosek wicepremiera Balcerowicza, aby znieść cła na artykuły rolne. W sytuacji, gdy rolnictwo krajów zachodnioeuropejskich jest tak wysoko dotowane - takie zniesienie stworzy sytuację, że naszym rolnikom będzie jeszcze gorzej.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełRyszardSmolarek">Czy materiały od pana przewodniczącego Jana Rokity są do wglądu. Czy możemy je otrzymać, żebyśmy wiedzieli nad czym mamy procedować?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełGabrielJanowski">Oczywiście. Z tym, że jest to jednozdaniowa, formalna zmiana i ja ją potem państwu przeczytam.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PosełGabrielJanowski">Jeżeli chodzi o dwa pierwsze głosy - panów posłów Romualda Ajchlera i Stanisława Steca - oświadczam, iż odpowiedzi od pana premiera nie otrzymałem. W związku z tym nie włączyliśmy tej sprawy do dzisiejszego posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełRomualdAjchler">Wobec tego proponuję - daję to pod rozwagę Prezydium Komisji - abyśmy jeszcze w tym tygodniu odbyli posiedzenie z udziałem ministra skarbu czy ministra rolnictwa, poświęcone tejże materii płatności i sprawom z tym związanym.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełGabrielJanowski">Na pocieszenie mogę dodać, że dzisiaj połączone Komisje Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji przyjęły projekt uchwały o sytuacji w cukrownictwie, gdzie między innymi mówimy i kategorycznie żądamy, aby zapłacono rolnikom za dostarczone buraki. Jest to forma nacisku na rząd, aby wywiązał się z zobowiązań - jako właściciel cukrowni.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PosełGabrielJanowski">25 listopada wystąpiłem do pana ministra Emila Wąsacza z prośbą o udzielenie informacji ile cukrowni i które otrzymały poręczenie kredytowe z Agencji Rynku Rolnego na skup buraków z tegorocznych zbiorów, oraz które cukrownie płacą za buraki rolnikom, a które nie. Do dzisiaj nie mamy odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PosełGabrielJanowski">W czwartek jest zaplanowane posiedzenie Komisji i jeszcze dzisiaj zwrócę się do pana ministra, aby właśnie wtedy udzielił takiej informacji.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PosełGabrielJanowski">Propozycja pana posła Wiktora Osika jest jak najbardziej słuszna i aktualna. W tej chwili odbywają się w Seattle rozmowy kolejnej rundy negocjacji WTO, gdzie będzie stawiana sprawa ceł na produkty rolne i w ogóle liberalizacji w handlu. Dlatego dobrze byłoby, żeby Komisja w tej sprawie się wypowiedziała. Proponuję, abyśmy na czwartek stosowne dokumenty do rządu w tej sprawie przygotowali.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#PosełGabrielJanowski">Czy są jeszcze uwagi do porządku dziennego? Nie widzę. Zatem kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem porządku dziennego z uwzględnieniem przedstawionych propozycji? Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty przy jednym głosie wstrzymującym się.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#PosełGabrielJanowski">Mam jeszcze propozycję techniczną. Otóż trzy pierwsze punkty porządku są dosyć obszerne. Dlatego proponuję, abyśmy najpierw rozpatrzyli odpowiedzi na dezyderaty, potem sprawę zgłoszoną przez pana posła Jana Rokitę a następnie sprawozdania i informację.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#PosełGabrielJanowski">Przechodzimy do odpowiedzi na dezyderat nr 9 w sprawie wprowadzenia dopłat do eksportu serów do Rosji.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#PosełGabrielJanowski">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem odpowiedzi na dezyderat nr 9?</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#PosełGabrielJanowski">W wyniku głosowania za przyjęciem odpowiedzi opowiedziało się 4 posłów, 10 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że odpowiedź na dezyderat nr 9 nie została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#PosełGabrielJanowski">Przechodzimy do odpowiedzi na dezyderat nr 10 w sprawie konieczności interwencji na rynku trzody chlewnej oraz programu działań interwencyjnych w 1999 r.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#PosełGabrielJanowski">Kto z posłów jest za przyjęciem odpowiedzi na dezyderat nr 10?</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#PosełGabrielJanowski">W wyniku głosowania nikt nie opowiedział się za przyjęciem odpowiedzi, 10 posłów było przeciwnych, a 3 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że odpowiedź na dezyderat nr 10 nie została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#PosełGabrielJanowski">Przechodzimy do punktu zaproponowanego przez pana posła Jana Rokitę. Otóż odnośnie art. 11 ustawy o zmianie niektórych upoważnień ustawowych do wydawania aktów normatywnych przez centralne organy administracji rządowej jest propozycja, aby nadać mu nowe brzmienie. Przywołuję treść tego brzmienia: „Prezes Rady Ministrów określi w drodze rozporządzenia terminy i sposób wykonania zadania, o którym mowa w art.1 pkt 3, uwzględniając formy i zakres współdziałania urzędów statystycznych przy aktualizowaniu danych zawartych w wykazach indywidualnych gospodarstw rolnych i działek rolnych.”</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#PosełGabrielJanowski">Jednym słowem dotyczy to spisów rolnych i delegacji w tej sprawie dla Prezesa Rady Ministrów. Czy w tej sprawie ktoś chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełStanisławPawlak">W tej sprawie mieliśmy dostać materiały pod koniec posiedzenia. Nie możemy głosować w sprawie, do której nie zdołaliśmy się przygotować, gdyż nie było jej w porządku dziennym. Protestuję przeciwko takiemu opiniowaniu ważnych aktów, na podstawie których dajemy upoważnienie rządowi do wydawania odpowiednich aktów prawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełGabrielJanowski">Przyjmuję protest, ale jednocześnie przypominam, że po zgłoszeniu propozycji dodatkowego punktu w tej sprawie oświadczyłem, iż przybliżę państwu treść owej zmiany, co niniejszym uczyniłem. Poza tym sprawa jest raczej formalna i nie wymaga szerokiej dyskusji. My mamy wyrazić jedynie opinię. Pytałem też, czy państwo wyrażacie zgodę co do takiego trybu i nie było sprzeciwu, dlatego przywołałem to brzmienie. Jeżeli jednak pan poseł chce koniecznie przestudiować całą ustawę - bardzo proszę, materiały dostarczymy.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełRyszardSmolarek">Prosiłbym o przytoczenie starego brzmienia artykułu - co z niego wynika, a co z nowego. Bo ja mam wrażenie, że Prezes Rady Ministrów może te terminy wyznaczyć, ale w uzgodnieniu z ministrem rolnictwa. Natomiast nie bardzo rozumiem w czym ta zmiana ma usprawnić pierwotny stan tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełGabrielJanowski">W dotychczasowym brzmieniu to prezes Głównego Urzędu Statystycznego w drodze zarządzenia określa terminy, natomiast w propozycji jest, by Prezes Rady Ministrów w drodze rozporządzenia określał „formy i zakres współdziałania urzędów statystycznych przy aktualizowaniu danych zawartych w wykazach indywidualnych gospodarstw rolnych i działek rolnych”. Czy to jest jasne?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełRyszardSmolarek">Z mojego doświadczenia w pracy w resorcie wiem, że najczęściej bywało tak, iż prezes GUS wymyślił sobie jakiś wzór, który był łatwiejszy do „obróbki” statystycznej, a później w niczym on był nieprzydatny do pewnych analiz merytorycznych i podejmowania decyzji przez resort i przez wszystkie szczeble administracji. I tutaj ponownie mam taką samą wątpliwość, bo przecież te dane mają służyć określonym decydentom z obszaru gospodarki żywnościowej i otoczenia wsi i rolnictwa. Czy więc nie powinno to być jednak uzgadniane z ministrem rolnictwa, bowiem dotyczy to terminów, a także zakresu badań statystycznych, które są bardzo kosztowne i które mają czemuś służyć. Jeżeli tylko mają służyć jakiemuś usprawnieniu i „odfajkowaniu”, że spis się odbył - to uważam, że to nie jest w porządku. To wcale nie jest błaha zmiana, polegająca na usprawnieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełGabrielJanowski">Ponieważ zaczyna się rozwijać merytoryczna dyskusja nad proponowaną zmianą - proponuję, aby sprawę odłożyć na następne posiedzenie, na którym poprosimy pana posła Jana Rokitę, aby udzielił szerszych wyjaśnień. Choć w moim przekonaniu sprawa nie wymaga, aż tak wnikliwego rozpatrywania, bo po prostu chodzi tylko o to, aby na szczeblu Rady Ministrów pewne rzeczy były bardziej skoordynowane i możliwe do wykorzystania w całej gospodarce, a nie tylko w poszczególnych dziedzinach.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PosełGabrielJanowski">Czy pan poseł Ryszard Smolarek podtrzymuje propozycję rozpatrzenia tej kwestii w oddzielnym trybie?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełRyszardSmolarek">Chciałbym, aby ktoś z resortu rolnictwa wypowiedział się, czy ta formuła jest do przyjęcia, czy nie. Bowiem z punktu widzenia Rady Ministrów ta kwestia wygląda inaczej - im chodzi przede wszystkim o to, aby to jak najmniej kosztowało - niż z punktu widzenia ministra rolnictwa, który chciałby mieć to instrumentarium, jeżeli chodzi o analitykę, jak najszersze. Tak więc nie wiem, czy ta zmiana jest uzgodniona z resortem czy nie. Jeśli nie jest uzgodniona - to oczywiście jestem za tym, by tę kwestię przenieść na następne posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJadwigaBerak">Przy-chylam się do zdania pana posła Ryszarda Smolarka, gdyż materiałów na dzień dzisiejszy, w tej kwestii, konkretnych nie mamy. Uważam, że wszelkie sprawy dotyczące statystyki są bardzo ważne i muszą być kompatybilne z całą analizą statystyczną w obszarze rolnictwa. Ostatnio wiem, że są pewne trudności finansowe i w związku z tym jest trend minimalizowania danych statystycznych w obszarze rolnictwa, z czym oczywiście minister rolnictwa nie może się zgodzić, gdyż potrzebujemy ich jak najwięcej i jak najszerszych. Dlatego uważam, że potrzebna jest odrębna dyskusja, odpowiednie materiały - a wtedy Ministerstwo do tego się odniesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosełGabrielJanowski">Rozumiem, że mamy wątpliwości wobec tego przenosimy ten punkt na następne posiedzenie, na którym poprosimy pana posła Jana Rokitę o wyjaśnienia.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PosełGabrielJanowski">Przechodzimy do następnego punktu porządku dziennego. Proszę o przedstawienie sprawozdania z działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w 1999 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">Dwa podstawowe akty prawne, w oparciu o które działa Agencja, to ustawa z dnia 29 grudnia 1993 r. o utworzeniu ARiMR oraz rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 30 stycznia 1996 r. w sprawie szczegółowych kierunków działań Agencji. Z tych dwóch aktów prawnych wynikają zadania realizowane przez Agencję. Dotyczą one: produkcji rolniczej, przetwórstwa rolno-spożywczego, usług na rzecz rolnictwa, tworzenia nowych, stałych miejsc pracy dla mieszkańców wsi poza rolnictwem, rozwoju infrastruktury technicznej na terenach wiejskich, tworzenia infrastruktury rynkowej dla produktów rolniczych oraz edukacji w zakresie podnoszenia i zmiany kwalifikacji zawodowej mieszkańców wsi.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">Pozostałe obszary działań Agencji wynikają z zadań zleconych. Największym z nich jest zadanie związane ze stosowaniem dopłat do oprocentowania kredytów na cele rolnicze, w wyniku umowy zawartej między Ministerstwem Rolnictwa a Agencją z dnia 14 marca 1995 r. Na poszczególne formy i kierunki działalności w 1998 r.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">Agencja w sumie miała rozchody w kwocie 1.766.208 tys. zł, z tego 1.000.222 tys. zł - na działalność podstawową.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">Nie będę omawiał poszczególnych linii kredytowych, natomiast chciałbym zwrócić uwagę na te elementy, które miały zdecydowany wpływ na skalę działalności Agencji.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">I tak, w 1998 r. były to elementy następujące: skumulowanie dopłat z oprocentowania kredytów inwestycyjnych udzielonych w latach 1994–1997, wyczerpanie środków z pożyczki „ASAL-300” oraz utrata źródła finansowego w postaci oprocentowania obowiązkowych rezerw w NBP. W związku z tym dochody Agencji znacznie spadły, rezultatem czego było zawężenie możliwości działań.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">Agencja podjęła na początku roku pewne działania, aby zwiększyć środki finansowe. Wynegocjowano nowe umowy z bankami współpracującymi z Agencją - została obniżona stopa redyskonta weksli w rozliczeniach z bankami. Ten zabieg pozwolił na wygenerowanie dodatkowo około 76 mln zł.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">Podstawową formą wspierania przez Agencję procesów restrukturyzacji i modernizacji rolnictwa, przetwórstwa rolno-spożywczego oraz usług dla rolnictwa jest stosowanie dopłat do oprocentowania kredytów inwestycyjnych udzielanych przez banki współpracujące z Agencją.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">W 1998 r. banki współpracujące z Agencją udzieliły 18.128 kredytów na kwotę 866.387 tys. zł, w tym najwięcej na utworzenie i urządzenie gospodarstw rolnych przez młodych rolników oraz na zakup gruntów rolnych. Chciałbym tu dodać, iż patrząc globalnie na kredyty inwestycyjne - zrealizowaliśmy około 70% pozytywnie zaopiniowanych przez ODR wniosków.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">Drugim ważnym elementem działalności Agencji jest obsługa, wynikająca z umowy zawartej z Ministerstwem Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, dotycząca kredytów obrotowych. W 1998 r. Agencja zawarła 473.466 umów na kredyty obrotowe na łączną kwotę 5.642.161 tys. zł. Pozwoliło to na skredytowanie 7,7 mln ha użytków rolnych, co stanowi ok. 41,6% wszystkich użytków rolnych w kraju.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">Na podstawie tej umowy były również realizowane kredyty na finansowanie skupu i przechowywanie płodów rolnych, na kwotę 3.778 mln zł. W sumie dopłaty do kredytów obrotowych w 1998 r. wynosiły 506.451 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">W znacznie mniejszym wymiarze realizowane są poręczania i gwarancje kredytowe, które są uzupełniającą formą działań Agencji. W 1998 r. Agencja udzieliła tylko pięciu poręczeń, na kwotę 1.244 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">Następną, ważną formą działalności Agencji są działania na rzecz tworzenia nowych miejsc pracy na terenach wiejskich. W 1998 r. polegały one na stosowaniu dopłat do oprocentowania kredytów na przedsięwzięcia inwestycyjne, tworzące nowe stałe miejsca pracy na terenach wiejskich oraz na udzielaniu pożyczek na tworzenie nowych miejsc pracy poza rolnictwem dla ludności wiejskiej, ze środków Funduszu Pracy, na podstawie porozumienia zawartego z Krajowym Urzędem Pracy. W 1998 r. pracodawcy zaciągnęli tylko 19 pożyczek ze środków Funduszu Pracy, bowiem środki te dotarły do nas dopiero we wrześniu i było zbyt mało czasu na rozdysponowanie ich. Przeszły jednak na 1999 r. i już w czerwcu zostały wyczerpane.</u>
<u xml:id="u-18.12" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">W sumie, na tworzenie nowych miejsc pracy, w 1998 r. udzielono 717 kredytów i pożyczek, co wygenerowało 3.306 takich miejsc.</u>
<u xml:id="u-18.13" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">Agencja współuczestniczy również w finansowaniu przedsięwzięć w zakresie rozwoju infrastruktury technicznej terenów wiejskich. W ubiegłym roku Agencja udzielała dotacji do budowy wodociągów, kanalizacji oraz na budowę i modernizację dróg gminnych. Tutaj wielkość tej pomocy była różna, w zależności od poziomu infrastruktury technicznej gmin, i wahała się od 25 do 30% całości zadania.</u>
<u xml:id="u-18.14" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">W 1998 r. Agencja zawarła 1.152 umowy z gminami. Dzięki temu podłączono do wodociągów 37 tys. gospodarstw rolnych, do sieci kanalizacyjnej 19 tys. zagród, a także zmodernizowano około 450 km dróg gminnych.</u>
<u xml:id="u-18.15" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">Agencja zawarła także 220 umów z Zarządami Gmin, z terenów dotkniętych klęską powodzi, która miała miejsce w lipcu 1997 r.</u>
<u xml:id="u-18.16" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">W sumie wsparcie przedsięwzięć infrastruktury technicznej w 1998 r. zamknęło się w kwocie prawie 125 mln zł.</u>
<u xml:id="u-18.17" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">Agencja wspomaga również przedsięwzięcia edukacyjne na wsi. Polega to na wspieraniu działań podnoszących i zmieniających kwalifikacje zawodowe mieszkańców wsi, prowadzonych przez ODR, instytuty naukowe, zakłady doświadczalne, uczelnie i szkoły. Dofinansowanie Agencji dla jednego podmiotu nie mogło być wyższe niż 10 tys. zł, a kwota dofinansowania nie mogła przekraczać 80% nakładów na realizowane przedsięwzięcie. Na ten cel Agencja wydała w ubiegłym roku 16.460 tys. zł, wraz z tymi płatnościami za 1997 r., które przeszły na rok 1998.</u>
<u xml:id="u-18.18" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">W sumie zorganizowano 1.845 szkoleń, w których uczestniczyło 55,280 osób.</u>
<u xml:id="u-18.19" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">Chciałbym również dodać kilka zdań na temat działalności Agencji związanej z tworzeniem giełd i rynków rolnych.</u>
<u xml:id="u-18.20" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">W ubiegłym roku Agencja miała małe środki na ten cel - 5 mln zł. W programie rządowym znalazło się 9 rynków, między które, w porozumieniu z ministrem rolnictwa, ta kwota została podzielona. Niestety do końca roku 1998 Agencja nie uzyskała zgody ministra finansów na objęcie akcji w tych dziewięciu rynkach, w związku z czym nie mogliśmy tych środków przekazać i przeszły one na rok 1999.</u>
<u xml:id="u-18.21" who="#PrezesAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaMieczysławMielniczuk">Na zakończenie dodam jeszcze, że w 1998 r. Agencja podjęła również pewne działania logistyczne umożliwiające przygotowanie się do gospodarowania środkami, pochodzącymi z Unii Europejskiej. Staraliśmy się, aby w dokumentach rządowych czy branżowych, które spływały do Komisji Europejskiej oraz w dokumentach, które dotyczyły programów europejskich - Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa była wymieniana.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosełGabrielJanowski">Czy są pytania do pana prezesa?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosełStanisławStec">Oczywiście zdaję sobie sprawę, że działalność Agencji w 1998 r. była ograniczona, ze względu na możliwości finansowe. Dlatego mam tylko drobne pytania. Otóż omawiając realizację planu finansowego stwierdza się, że wykorzystano środki na infrastrukturę wiejską w 83,55%. Czy znaczy to, iż nie zdążono - ze względu na procedurę przedkładania dokumentów - zrealizować tych zadań w 1998 r. i środki te zostały wydane w I kwartale 1999 r.?</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PosełStanisławStec">Chciałbym też wiedzieć, jak Agencja mobilizowała ministra finansów i ministra rolnictwa, aby zrealizowali zadania, wynikające z rezerwy celowej w sprawie nowych miejsc pracy? Bowiem wydaje się, że te środki nie zostaną wykorzystane w 1999 r., gdyż z tego co wiem - pożyczka nadal nie jest podpisana. A przecież ze sprawozdania wynika, że ze środków Agencji wydano na pożyczki tylko tyle, iż pozwoliło to na uruchomienia zaledwie 71 nowych miejsc pracy. Jest to 2% tego, co uzyskano w latach 1995–1997.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PosełStanisławStec">Wiem, że jest problem z pracami legislacyjnymi. Agencji przeszkadza w działaniu brak rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie możliwości umorzeń pewnych zaległości. Są to zaległości wynikające jeszcze z działania Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa i związane z tym odsetki. Są też problemy ze ściągnięciem należności od dłużników. Dlatego interesuje mnie - jak daleko posunęła się sprawa tego rozporządzenia?</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PosełStanisławStec">Zdaję sobie sprawę, że aby udzielać poręczeń czy gwarancji - trzeba mieć środki i dlatego właśnie w 1998 r. udzielono tylko 5 poręczeń. Sądzę, że ze względu na sytuację finansową Agencji te poręczenia nie będą się rozwijać. Czy zatem jest sens utrzymywać dla tak małej liczby poręczeń specjalnego zespołu funduszu i gwarancji kredytowych?</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#PosełStanisławStec">Prosiłbym też, aby pan prezes udzielił informacji na temat przyczyn niewykorzystania dopłat do kredytów obrotowych w 1998 r.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#PosełStanisławStec">Chciałbym również wiedzieć, kiedy posłowie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi mogliby otrzymać od Agencji - która jak wiem, jest już agencją płatniczą środków pomocowych Unii Europejskiej - praktyczne wskazówki jak opracowywać program przedsięwzięcia, związanego z wykorzystaniem środków SAPARD, na poszczególne cele. Otrzymujemy bowiem bardzo wiele pytań od podmiotów zainteresowanych wykorzystaniem tych środków. Dlatego istotna będzie informacja: jak opracowywać projekty, na jakich drukach, przy jakich założeniach finansowych i gdzie te projekty trzeba składać.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#PosełStanisławStec">Dodam, że sprawa ta budzi ogromne zainteresowanie, bowiem została bardzo nagłośniona przez media, a także rząd, który podał, iż w budżecie na 2000 r. jest zabezpieczona kwota z Unii Europejskiej w wysokości 787 mln zł na ten cel, jako 50% udziału środków. Sądzę więc, że wszyscy są zainteresowani, aby tę kwotę wykorzystać.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PosełStanisławPawlak">Zanim zadam pytania panu prezesowi, chciałbym zapytać pana przewodniczącego, dlaczego tak długo czekało to sprawozdanie na rozpatrzenie, skoro już w kwietniu było przygotowane. Przecież gdybyśmy rozpatrywali to wcześniej, można by wnioski wykorzystać przy realizacji 1999 r. W tej chwili nasze wnioski będą już bezprzedmiotowe.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PosełStanisławPawlak">Do pana prezesa mam pytanie w sprawie środków pochodzących z Krajowego Urzędu Pracy, bowiem co innego jest w sprawozdaniu, a co innego pan powiedział.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PosełStanisławPawlak">Otóż niewykorzystanie tych pieniędzy w sprawozdaniu tłumaczy się późnym podpisaniem umów z bankami. Natomiast tu usłyszeliśmy, iż nastąpiło to z powodu zbyt późnego przekazania pieniędzy ze strony KUP. Proszę zatem dokładnie nam tę sprawę wyjaśnić, bowiem niewykorzystanie tych środków z KUP jest naganne. Oczywiście dobrze, że one przeszły na rok 1999, ale ludzie czekali na nie w 1998 r.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#PosełStanisławPawlak">W ogóle rok 1998 był rokiem, gdzie z 35 linii kredytowych przeszło się na 8 i w świetle tego mam pytanie - jaki to miało wpływ na działalność ARiMR w roku 1998 i jak odczuły to posunięcie podmioty gospodarcze, które korzystały dotychczas z tych polikwidowanych linii kredytowych?</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#PosełStanisławPawlak">Czytając sprawozdanie nie znalazłem ani słowa na temat kontroli wykorzystania dopłat do kredytów. Czy zatem ARiMR w ogóle nie prowadziła takiej kontroli w 1998 r.? Przede wszystkim chodzi mi o kontrole dopłat do kredytów skupowych i przestrzegania cen interwencyjnych przez podmioty skupowe, bowiem wiążą się z tym terminy wypłat rolnikom za dostarczone płody rolne z kredytów z dopłatami ARiMR. Chciałbym też wiedzieć, czy kontrole te są przeprowadzane w 1999 r., a jeśli nie - to dlaczego i kto prowadzi kontrole wykorzystania tych pieniędzy budżetowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PosełSzczepanSkomra">Na wstępie chciałbym podziękować panu prezesowi za bardzo dobre materiały, które otrzymaliśmy. Szkoda może, że tak późno i że się odleżały - ale lepiej późno niż wcale. Z informacji wynika, że Agencja w 1998 r. dobrze działała, na miarę swoich możliwości finansowych. Mam nadzieję, że rok 1999 okaże się pod tym względem lepszy.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PosełSzczepanSkomra">Wracając do sprawozdania, chciałbym zwrócić uwagę na informację ze str. 60, dotyczącą zadań zleconych. Szczególnie chodzi mi o zadania zlecone na podstawie rozporządzenia RM w sprawie określenia wysokości opłat przeznaczonych na dopłaty do eksportu cukru oraz zasad stosowania dopłat do cukru wyeksportowanego. Otóż tutaj te wydatki nie zostały zrealizowane co do kwoty planowej. Chciałbym wiedzieć - dlaczego? I czy mogło to mieć wpływ na katastrofalną sytuację cukrownictwa w 1999 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PosełRyszardSmolarek">Rzeczywiście sprawozdanie jest obszerne i daje obraz zakresu działania Agencji, a także daje informację o obszarach, w których Agencja miała możliwość wspierania procesów restrukturyzacji i modernizacji polskiego rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PosełRyszardSmolarek">Chciałbym uszczegółowić pytania, które już zadał pan poseł Stanisław Pawlak. Otóż po utworzeniu rządu koalicyjnego AWS i UW, na początku roku 1998 mieliśmy dość dziwną sytuację, kiedy polikwidowano szereg linii kredytowych, które naszym zdaniem słusznie służyły modernizacji i restrukturyzacji polskiego rolnictwa. Dlatego jestem ciekaw - ile z tych linii obecnie przywrócono?</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#PosełRyszardSmolarek">Interesuje mnie też sprawa finansowania rachunkowości rolnej w gospodarstwach indywidualnych. Jest to istotna rzecz w perspektywie integracji z Unią Europejską, w perspektywie VAT wprowadzanego w rolnictwie. Przez szereg minionych lat była taka rachunkowość finansowana w Agencji - jak to wyglądało w roku 1998 i jak to będzie wyglądać w latach następnych?</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#PosełRyszardSmolarek">Następna sprawa - windykacja wierzytelności powstałych z okresu Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa, jak również wierzytelności powstałych w Agencji przed utworzeniem Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa. Wiem, że za „naszych czasów” próbowaliśmy to uporządkować i sporo zostało zrobione - został np. zewidencjonowany obszar tych wszystkich wierzytelności, były też wnioski, jeżeli chodzi o postępowanie prokuratorskie, w stosunku do osób winnych. W związku z tym chciałbym usłyszeć - jak obecnie wygląda sprawa windykacji, za jakiego ministra te wierzytelności powstały, czy są prowadzone dochodzenia w sprawie ustalenia winnych, a także czy są to postępowania ugodowe, czy też mamy szanse coś z tego odzyskać?</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#PosełRyszardSmolarek">Bo tu np. mamy szereg decyzji arbitralnie podjętych, gdzie Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej polokowało określone kwoty w Banku Śląskim, Banku Gdańskim i wielu innych, które później trzeba było zapłacić. Ktoś podejmował te decyzje - kto to był?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełStanisławMasternak">W informacji, na str. 39 w pozycji rynków hurtowych podane są podmioty, które złożyły wnioski o objęcie akcji. Wymieniono tu 9 podmiotów. Z tego co wiem to pominięto niektóre, bo wniosków było więcej - podam tu przykład Sandomierskiej Giełdy Rolno-Ogrodniczej. Dlaczego więc informacja nie jest pełna?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełGabrielJanowski">Jest kwestia około 100 zadłużonych osób, które nie mogą wyjść z tego zadłużenia. Były podejmowane różne działania, aby tym osobom pomóc. Między innymi Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi w porozumieniu z Ministerstwem Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zaproponowała utworzenie wspólnej komisji, która miała doprowadzić do jakiś rozwiązań i rozstrzygnięć w tej materii. Niestety do dnia dzisiejszego nie odbyło się ani jedno posiedzenie tejże komisji, mimo iż osobiście wielokrotnie interweniowałem w tej sprawie u ministra rolnictwa i u pana prezesa. Dlatego pytam - co z tą komisją i co z tymi osobami, które nadal mają kłopoty ze spłatą tych wczesnych kredytów?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Odpowiadać będę w kolejności zadawanych pytań.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Jeśli chodzi o środki na infrastrukturę w sprawozdaniu podany jest wynik kasowy, natomiast pozostałe środki jako zobowiązania Agencji na 1998 r. zostały uregulowane w I kwartale 1999 r.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Jeśli zaś chodzi o rezerwy celowe, to - ponieważ umowa nie została podpisana, a my jesteśmy tylko wykonawcą - trudno, aby Agencja przejęła na siebie rolę inicjatora w tej sprawie. Natomiast gdyby ta rezerwa pojawiła się, to na pewno podjęlibyśmy czynności, aby doprowadzić do sfinalizowania umów z bankami, żeby te środki zostały właściwie wydane.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Rozporządzenie o umorzeniach jest w trakcie uzgodnień i prawdopodobnie prezes Agencji będzie mógł umorzyć kwotę do 10 tys. zł, natomiast powyżej tej kwoty - w uzgodnieniu z ministrem finansów.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Poręczenia rzeczywiście nie są znaczącą pozycją w działalności Agencji i dlatego zmniejszyłem liczbę osób, które się tym zajmują - w tej chwili są to dwie osoby. Dodam, że mimo iż tych poręczeń nie jest dużo, to jednak pracochłonność udzielania takiej gwarancji jest bardzo wysoka. Poza tym utrzymuję ten zespół dlatego, że staramy się, wspólnie z posłami, o zmiany w ustawie o Agencji umożliwiające udzielanie poręczeń na kredyty studenckie dla mieszkańców wsi i obszarów wiejskich.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Są trzy powody niewykorzystania dopłat do kredytów obrotowych. Po pierwsze wiosną 1998 r.- a więc wtedy, gdy były najbardziej potrzebne - tych środków Agencja miała bardzo mało i mimo że podjęliśmy czynności, które zwiększyły tę kwotę o ponad 70 mln zł - to jednak były one za małe w stosunku do potrzeb.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Po drugie - zmiana redyskonta weksli spowodowała, że zobowiązania Agencji wynikające z roku 1997 uległy zmniejszeniu, a więc pojawiły się niewykorzystane, dodatkowe środki. I po trzecie - to są problemy na jakie natrafiamy w sprawozdawczości z bankami. Otóż banki dosyć późno przysyłają nam sprawozdania z wykorzystania przyznanych limitów, co powoduje, że tak naprawdę dopiero w październiku mamy pełną informację - a wtedy jest już niewiele czasu na powtórne puszczenie tych pieniędzy w ruch. Dodatkowo w drugiej połowie ubiegłego roku trzykrotnie spadały stopy redyskonta weksli.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Wszystko to sprawiło, iż mimo wielu starań - między październikiem a grudniem udzielono ponad 20% wszystkich kredytów obrotowych - nie zdołaliśmy wykorzystać wszystkich środków.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Odnośnie SAPARD - to prawda, że Agencja została wyznaczona przez premiera jako agencja płatnicza. Został zmieniony także statut Agencji, umożliwiający praktyczną realizację tej funkcji. Między 16 a 19 listopada Agencja była poddana pierwszej ocenie przez przedstawicieli Komisji Europejskiej jeśli chodzi o stopień przygotowania do pełnienia tej funkcji. Nie ma jeszcze oficjalnej oceny, ale z tych informacji, które otrzymuję - jest ona pozytywna. Jedyne zastrzeżenia są co do sposobu autoryzacji płatności na poziomie regionów.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Jeśli chodzi o informacje, które Komisja powinna uzyskać - nie zależy to od Agencji, gdyż Unia spóźnia się z rozporządzeniami wykonawczymi. Przewiduje się, że 9 grudnia zostaną przyjęte rozporządzenia wykonawcze do SAPARD i dopiero wtedy to nam pokaże kierunek, w jakim możemy się posuwać odnośnie sposobu finansowania. I tylko sposobu, bowiem dokładne przepisy odnośnie przepływów finansowych zostaną określone jeszcze później, prawdopodobnie - w lutym. Tak więc właściwie dopiero w lutym będziemy mieli komplet informacji, które pozwolą nam tworzyć programy oraz pozwolą określić jakimi procedurami będziemy się posługiwali. Oczywiście zapoznaliśmy się z odpowiednimi materiałami i wiemy jak to wygląda w innych państwach, ale może się okazać, że rozwiązania dotyczące Polski będą inne i dlatego nie chcemy wprowadzać w błąd informując przed czasem.</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Dodam, że niezbędnym elementem jest przyjęcie przez Komisję Europejską programu operacyjnego, w którym - z 15 celów wynikających z programu SAPARD - strona polska skoncentrowała środki na czterech głównych kierunkach, aby efekty były większe.</u>
<u xml:id="u-26.11" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Tak więc sami czekamy na decyzje i wiadomo już, że środki finansowe nie pojawią się wcześniej niż w czerwcu.</u>
<u xml:id="u-26.12" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Jeśli chodzi o środki z Krajowego Urzędu Pracy chcę powiedzieć, iż tu Agencja sama poszukiwała możliwości pozyskania dodatkowych środków finansowych i zawarła umowę z KUP 25 września, a więc było tu szybkie działanie i - tak jak już powiedziałem - była to bardzo dobra pożyczka, która została wykorzystana w pierwszym półroczu 1999 r.</u>
<u xml:id="u-26.13" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Zmniejszenie linii kredytowych wynikało z braku środków finansowych. Obecnie trwają dyskusje, które z tych linii można by przywrócić.</u>
<u xml:id="u-26.14" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Oczywiście Agencja prowadzi kontrolę wykorzystania dopłat do kredytów. Zgodnie z zaleceniami NIK, który zwrócił nam uwagę, iż dotychczasowy zakres kontroli w 1998 r. był zbyt wąski, poszerzyliśmy zakres. Kontrole są wykonywane przez zespół kontroli wewnętrznej. Informacja na ten temat jest w sprawozdaniu na str. 53.</u>
<u xml:id="u-26.15" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Nieprzestrzeganie umów zawartych z Agencją powoduje zmianę kwalifikacji kredytu z preferencyjnego na komercyjny i zwrot dopłat, które Agencja na ten cel wydatkowała.</u>
<u xml:id="u-26.16" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Odnośnie kredytów skupowych - do umowy instytucje skupujące wprowadziły zapis mówiące o tym, że termin zapłaty 14 dni jest przestrzegany „o ile umowa nie stanowi inaczej”. Jest to zgodne z rozporządzeniem i niestety instytucje te korzystały z tego prawa.</u>
<u xml:id="u-26.17" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Rachunkowość w gospodarstwach rolnych prowadzimy nadal. Jest nią objęte ponad 40 tys. gospodarstw. Koszt prowadzenia tej rachunkowości jest pokrywany ze środków ODR i przy ich pomocy - jest to ok. 10 mln zł rocznie.</u>
<u xml:id="u-26.18" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Jeśli chodzi o FRiOR i sprawy związane z oddłużaniem sprzed utworzenia Agencji - zostało to dokładnie uporządkowane. Wiadomo kto jest naszym dłużnikiem. Wszystkie te sprawy cały czas są w toku i Agencja odzyskuje środki wynikające z umów przedfunduszowych. W Agencji jest powołany specjalny zespół, który się tymi sprawami zajmuje. Odbywa się to na różnej drodze. W najgorszym wypadku jest to windykacja, ale staramy się aby raczej odbywało się to na drodze układów i porozumienia między wierzycielami. Na warunkach, które są dla rolników do przyjęcia.</u>
<u xml:id="u-26.19" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Do Agencji wpłynęło tylko 9 kompletnych wniosków o udzielenie pomocy finansowej na tworzenie rolniczych rynków hurtowych i giełd rolnych. Pozostałe nie spełniały wymogów, aby mogły być przedstawione ministrowi rolnictwa i ministrowi finansów. Zostały zwrócone z prośbą o uzupełnienie, ale niestety do Agencji nie wróciły.</u>
<u xml:id="u-26.20" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">W sprawie komisji, o której mówił pan przewodniczący, mogę jedynie dodać, iż my również uczestniczyliśmy tylko w spotkaniu kiedy zapadła taka decyzja i szkoda, że komisja nie zaczęła działać. Myślę jednak, że można będzie to naprawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PosełGabrielJanowski">Mam nadzieję, że ta komisja zacznie pracować i pomoże potrzebującym osobom. Z naszej strony byli delegowani posłowie, więc proszę o zwołanie komisji i zajęcie się tą kwestią. Czy są jeszcze pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosełStanisławKopeć">Zastanawiająca dla mnie jest pewna prawidłowość w tabelach od 76 do 106 strony - dotyczy to zresztą nie tylko roku 1998 - iż ostatnie miejsca, we wszystkich wskaźnikach, okupują stale te same województwa. Czym panowie to uzasadniacie? Dlaczego właśnie te województwa są ciągle na końcu, a tym samym biorą mniejsze ilościowo czy wartościowo kredyty?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PosełStanisławMasternak">Panie prezesie, jeśli chodzi o wnioski dotyczące pomocy przy tworzeniu rynków hurtowych i giełd, to przypominam, iż w 1997 r. Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz ARiMR dało takie niepełne wnioski do zaopiniowania do Ministerstwa Finansów i tam te wnioski przepadły.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PosełGabrielJanowski">Przeglądając polską prasę i rozmaite wydawnictwa bardzo często spotykam ogłoszenia Agencji. Czy jest jakaś polityka wykorzystania środków na promocję Agencji? Jakie elementy grają tu rolę?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosełStanisławPawlak">Jeśli chodzi o kontrole wewnętrzne Agencji, chciałbym, aby dał nam pan takie zestawienie, iż np.: objęto kontrolą 1000 kredytobiorców, którzy prowadzili skup, z tego 90 złamało umowę - wobec tego kredyt był postawiony w stan kredytu komercyjnego. Bowiem informacja, że skontrolowano 78 banków, 12 ODR czy 2 gminy - absolutnie nic mi nie daje, bo nic z niej nie wynika. Ja chcę wiedzieć - jakie są skutki tej kontroli, jaki jest jej system i czy to przynosi jakąś korzyść dla budżetu państwa - poprzez postawienie kredytów źle wykorzystanych i nie przekazanych zgodnie z celem na który były wzięte, do banku jako kredyt komercyjny, a dopłata jest cofnięta i przyznana tym, którzy rzetelnie wykorzystują pieniądze z dopłatą z budżetu państwa?</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PosełStanisławPawlak">Przypominam, że z wniosku pana posła Józefa Pilarczyka wnieśliśmy kilka tygodni temu zapytanie o terminowość zapłat za sprzedane płody rolne. Miał odpowiadać w tej sprawie prezes Agencji Rynku Rolnego - myśmy się na to nie zgodzili, bo powinien odpowiadać rząd.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#PosełStanisławPawlak">Dzisiaj jest okazja, żeby porozmawiać na temat celowości dopłat, która jest stosowana do kredytów - czy kredytobiorcy, którzy mają płacić za płody rolne, biorą kredyt po to, żeby zapłacić, czy też biorą kredyt po to, żeby nim obracać do innych celów, w swojej własnej gospodarce? Co w tym zakresie robią banki, które podpisały z Agencją umowę - czy one również kontrolują?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Zacznę od ostatniej sprawy. Istotą kontroli jest to, by nie kończyła się w momencie wyjścia kontrolerów. Jej naturalnym przedłużeniem są sprawy związane z windykacją. Jeżeli podczas kontroli okaże się, iż kredyt nie był wykorzystany zgodnie z przeznaczeniem - po prostu podlega windykacji. Obciążany jest wtedy bank, gdyż umowy są tak sformułowane, że to bank zwraca nam nienależnie pobrane dopłaty wraz z odsetkami. Tak więc również w interesie banku jest, aby ten kredyt był wykorzystany w sposób właściwy.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Oczywiście dysponujemy szczegółowymi danymi w tym zakresie i jeżeli taka będzie wola Komisji to taką poszerzoną informację o pracy ZKW dostarczymy.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Teraz chciałbym wrócić do kredytów przeznaczonych na skup. W rozporządzeniu o kredytach dla rolników z 1995 r. jest zapis, który mówi, że termin 14 dni obowiązuje o ile umowa nie stanowi inaczej. I to jest furtka, którą wykorzystują instytucje skupujące.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Chciałbym też zwrócić uwagę, że wraz ze spadającą inflacją i mocniejszą pozycją złotówki opłacalność kredytów skupowych jakby uległa zmniejszeniu. W ubiegłym roku, kiedy złotówka była mocna i było ogromne nasilenie skupu owoców, warzyw - te duże firmy, w których często znajduje się obcy kapitał, brały kredyty dewizowe i nie płaciły w ciągu 14 dni czy miesiąca, ale wtedy kiedy im to odpowiadało. I ta droga w tym kierunku idzie.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Uniknęliśmy tego przy systemie skupu zbóż z dopłatami Agencji Rynku Rolnego, gdzie wejście w ten system powodowało, iż ta płatność powinna następować. I tu takich sygnałów nie było.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Odnośnie polityki reklamowej ARiMR kieruje się trzema najważniejszymi - w naszym mniemaniu - zasadami, które obowiązywały jeszcze przed moim przyjściem do Agencji. Po pierwsze - zamieszczamy ogłoszenia tylko w prasie fachowej, rolniczej, która jest przeznaczona dla rolników. Drugim elementem jest wielkość nakładu i zasięg publikatorów. Natomiast trzecią zasadą jest fakt, iż ogłoszenia ukazują się w trybie ustawy o zamówieniach publicznych. A więc nie ma tu mowy o dowolności w tej kwestii. Dodam, że oprócz ogłoszeń prasowych, dużo materiałów informacyjnych dociera do rolników poprzez radio i telewizję.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PosełStanisławPawlak">Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że to w interesie banków jest ujawnianie źle wykorzystanych kredytów, bo banki muszą wtedy oddawać Agencji pieniądze.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PosełStanisławPawlak">To w pana, panie prezesie, interesie jest by ujawnić, że bank nie przestrzega zasad określonych w umowie i wtedy bank też cierpi, tak jak pożyczkobiorca. Natomiast jeśli to bank ma kontrolować - to nigdy tego nie ujawni, bo sam na tym straci.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Chciałbym jeszcze odnieść się do pytania pana posła Stanisława Kopcia.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Ponieważ sam jestem z województwa, które stale plasuje się w tyle, sam byłem zaintrygowany tym dlaczego tak się dzieje. Otóż jeśli chodzi o inwestycje infrastrukturalne, piętą achillesową tego systemu jest udział mieszkańców w tych przedsięwzięciach. Jakoś tutaj na zachodzie i północy kraju bardzo trudno namówić ludzi do współfinansowania, co jest warunkiem tych inwestycji. Dlatego w roku 2000 chcemy odejść od tego obowiązku - wkład ludności będzie uzależniony od możliwości gminy. Jeżeli gmina będzie sama mogła zapewnić, ze swoich środków, montaż finansowy przedsięwzięcia - wtedy taki wniosek również będzie rozpatrywany.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">W innych kredytach - wynika to z sytuacji w rolnictwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PosełGabrielJanowski">Czy są jeszcze pytania? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem sprawozdania z działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w 1998 r.?</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PosełGabrielJanowski">W wyniku głosowania za przyjęciem opowiedziało się 7 posłów, nikt nie był przeciwny, a 2 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja sprawozdanie przyjęła.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#PosełGabrielJanowski">Przechodzimy do sprawozdania z działalności Agencji Rynku Rolnego w 1998 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Jeżeli państwo pozwolicie poproszę pana prof. S. Stańko o krótkie wprowadzenie. Ja potem odniosę się do najważniejszych kwestii, które były charakterystyczne dla roku 1998.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Przedstawiciel ARR, prof. S. Stańko: Agencja jest realizatorem polityki interwencyjnej. Podstawą jej działań jest roczny program działań interwencyjnych, plan gospodarowania rezerwami państwowymi oraz zadania zlecone przez Radę Ministrów. Wszystkie te formy miały miejsce w okresie sprawozdawczym, czyli w roku 1998 r.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">W 1998 r. Agencja prowadziła działania interwencyjne na rynku zbóż konsumpcyjnych, masła, mleka odtłuszczonego w proszku, mięsa, cukru, miodu pszczelego, chmielu i skrobi.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Jeśli chodzi o rynek zbóż to przede wszystkim dominowała podaż nad popytem. Stało się tak dlatego, gdyż były dość duże początkowe zapasy - ponad 3,5 mln ton, dość duży import - ponad 1,4 mln ton wg. PIOR oraz relatywnie dobre zbiory.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">W I półroczu 1998 r., zgodnie z podpisanymi w 1997 r. umowami, Agencja była zobowiązana do wykupu z magazynów autoryzowanych i wykupiła 719 tys. ton, w tym prawie 562 tys. ton pszenicy. Wykup zbóż z magazynów wymagał znacznych środków - ponad 400 mln zł. Wyłączenie jednak takiej ilości zbóż z rynku zmniejszyło presję podaży. Z tego powodu I półrocze 1998 r. charakteryzowało się dużą stabilizacją cenową.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">W I półroczu Agencja podejmowała różne formy sprzedaży zbóż, aby odzyskać części środków finansowych zamrożonych w zapasach, nie powodując jednocześnie spadku cen rynkowych. Były to przetargi na sprzedaż eksportową pszenicy z zapasów operacyjnych, poprzez kontrakty forward i opcje towarowe.</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">W II półroczu 1998 r. sytuacja na rynku zbóż była określona przez fakt, że zbiory zbóż były prawie o 7% większe niż w roku 1997. Dodatkowo spore zapasy z roku poprzedniego powodowały, że także była duża presja podaży.</u>
<u xml:id="u-36.7" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Ważną cechą jest to, że Agencja w 1998 r. analizując koszty oraz skuteczność działań interwencyjnych, w celu zwiększenia zakresu interwencji, wprowadziła nowy instrument interwencji na rynku - dopłaty dla krajowych przedsiębiorców dokonujących skupu zbóż konsumpcyjnych na zlecenie ARR. W wyniku tego interwencją objęto ponad 1,5 mln ton zbóż. Przy tradycyjnych zakupach posiadane środki pozwoliłyby objąć interwencją jedynie 0,5 mln ton zbóż.</u>
<u xml:id="u-36.8" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Zakupy bezpośrednie Agencji ze zbiorów w 1998 r. wyniosły prawie 240 tys. ton pszenicy konsumpcyjnej i 73 tys. ton żyta. Natomiast w systemie dopłat - objęto ponad 1 mln ton pszenicy i prawie 200 tys. ton żyta.</u>
<u xml:id="u-36.9" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Ogółem interwencją objęto 1.536,1 tys. ton zbóż, natomiast sprzedaż, w różnych formach, wyniosła 390 tys. ton. Czyli ponad 4-krotnie więcej Agencja wyłączyła z rynku, niż skierowała na ten rynek. Spowodowało to, że zapasy zbóż w Agencji wynosiły pod koniec roku ponad 1,7 mln ton, w tym ponad 1,4 mln ton pszenicy.</u>
<u xml:id="u-36.10" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Jeśli chodzi o rynek mięsa cechą charakterystyczną w roku 1998 było: kontynuacja wzrostowej fazy cyklu świńskiego, zmniejszanie się pogłowia bydła oraz duży eksport. W wyniku tego, zarówno produkcja mięsa wieprzowego, wołowego jak i drobiowego znacznie zwiększyła się, w porównaniu do roku poprzedniego. Z tego też powodu występowała przewaga podaży nad popytem - szczególnie na rynku mięsa wieprzowego.</u>
<u xml:id="u-36.11" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">W celu stabilizacji rynku Agencja w I półroczu realizowała zakupy na rezerwy. Przedmiotem zakupu były półtusze wieprzowe kl. E i U, za które Agencja płaciła po 5,70 zł/kg, co odpowiada cenie skupu żywca około 3,70 zł/kg. Zakupy te objęły około 40% przyrostu podaży w tym okresie. W II półroczu zakupiono tylko 20 tys. ton, bowiem rezerwy były wypełnione.</u>
<u xml:id="u-36.12" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Rok 1998 to końcowa faza wzrostowej tendencji w produkcji na rynku mleka. Większa była, w porównaniu z ubiegłym rokiem, produkcja mleka - prawie o 4%, mleka w proszku - prawie o 10% jak i masła - o 5%.</u>
<u xml:id="u-36.13" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">W I półroczu 1998 r., ze względu na rotację zapasów, ARR prowadziła sprzedaż masła zgromadzonego w 1997 r., uzupełniając tym samym podaż rynkową w sezonie zimowym, kiedy to tradycyjnie występują jego niedobory.</u>
<u xml:id="u-36.14" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">W okresie jesienno-zimowym, przy sezonowo malejącej produkcji i podaży, ARR ponownie uruchomiła sprzedaż masła z zapasów w celu uzupełnienie niedoborów rynkowych. Łącznie w 1998 r. sprzedano na rynek krajowy około 9 tys. ton masła.</u>
<u xml:id="u-36.15" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Jeśli chodzi o mleko odtłuszczone w proszku sprzedano prawie 11 tys. ton na rynki zagraniczne. Nie było tu zakupów interwencyjnych, ponieważ ceny mleka odtłuszczonego w proszku nie spadły poniżej ustalonych cen.</u>
<u xml:id="u-36.16" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Również na rynku cukru Agencja nie prowadziła działań interwencyjnych. Jedynie przyjęła za kredyty 231 ton cukru.</u>
<u xml:id="u-36.17" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Działania interwencyjne prowadzone były na innych rynkach: skrobi, miodu, chmielu. Sprzedano ponad 9 tys. ton skrobi, ponad 1.800 ton miodu oraz 75 ton chmielu z lat wcześniejszych.</u>
<u xml:id="u-36.18" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">W 1998 r. Agencja udzieliła 65 poręczeń kredytowych na 80 mln zł.</u>
<u xml:id="u-36.19" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Działalność interwencyjna Agencji wymagała korzystania z różnych źródeł. Część z nich pochodziła ze sprzedaży towarów - prawie 36%, z dotacji - 20,1%, z kredytów bankowych - 37,2%, z rekompensat z tytułu skutków powodzi - 4%, odsetek i innych - 2%. Ważną cechą jest, że w roku 1998, w porównaniu do roku 1997, prawie 4-krotnie zwiększyło się finansowanie działalności Agencji z kredytu bankowego.</u>
<u xml:id="u-36.20" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Wydatki Agencji przeznaczone były na: zakupy towarów - prawie 2/3 wydatków, spłatę kredytów z odsetkami - prawie 12%, utrzymanie zapasów - prawie 11%, dopłaty do skupu zbóż - prawie 7%. W sumie wydatki związane z zakupami i utrzymaniem zapasów - to ponad 97% całkowitych wydatków, natomiast wydatki administracyjne - 1,4% całkowitych wydatków Agencji.</u>
<u xml:id="u-36.21" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Istotną sprawą jest, że w roku 1998 zmniejszyła się ilość spółek z udziałem Agencji o 1 oraz, w wyniku działań windykacyjnych, nastąpiło zmniejszenie liczbowo i wartościowo wierzytelności. Tu dodam, że ponad 90% tych wierzytelności powstało w latach 1991–1995, natomiast w roku 1998 powstało tylko 1,3%.</u>
<u xml:id="u-36.22" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Zmieniające się warunki rynkowe spowodowały konieczność nowelizacji Statutu ARR. Rozszerzono w nim m.in. zakres instrumentów interwencji rynkowej o udzielanie dopłat do skupu i dopłat do przechowywania produktów, wprowadzono subwencje eksportowe oraz określono nowe warunki sprzedaży zapasów. Zmiany te zwiększyły skuteczność działań Agencji i przybliżyły ARR do rozwiązań stosowanych przez instytucje interwencyjne w krajach Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-36.23" who="#PrezesAgencjiRynkuRolnegoJanLisowski">Przewodnictwo obrad obejmuje poseł Zdzisław Pupa.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PosełZdzisławPupa">Otwieram dyskusję, proszę też o zadawanie pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PosełStanisławPawlak">Moje pytanie wiąże się z faktem, iż Komisja nie przyjęła sprawozdania z działalności ministra rolnictwa w roku 1998 m.in. w części dotyczącej Agencji Rynku Rolnego, gdzie NIK wykazał, iż z zapasów państwa skradziono 1 700 ton cukru.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#PosełStanisławPawlak">Wprawdzie lakoniczną informację otrzymaliśmy na piśmie, ale chciałbym zapytać pana prezesa, po ponad półrocznym okresie - jakie kroki podjęła Agencja wobec spółki, z której magazynów wyjechało ponad 50 tirów cukru? Nadal bowiem nie wiemy, czy kapitał tej spółki pozwala na ściągnięcie 25 mld starych złotych, czy nie. Czy te pieniądze wpłyną do kasy Agencji? Nie ukrywam, że głosowanie nad sprawozdaniem z działalności Agencji uzależniam od postępu prac w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#PosełStanisławPawlak">Proszę też, aby pan prezes scharakteryzował rynek rolny, na tle następujących notowań GUS cen żyta w pierwszych trzech kwartałach każdego roku, która to wartość jest brana do podatku rolnego: 34,88 zł w 1997 r., 33,14 zł w 1998 r. i 29,11 zł w 1999 r.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#PosełStanisławPawlak">W związku z tym pytam - jak Agencja Rynku Rolnego dba o dochody rolnika - co jest jej statutowym obowiązkiem - skoro GUS takie wyliczenia podaje i nie mamy powodu, żeby temu nie wierzyć.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#PosełStanisławPawlak">Trzeci problem, który chcę podnieść - to zbyt późne przyjęcie na rok 1998, uchwałą Rady Ministrów, rocznego programu działań interwencyjnych. Nastąpiło to dopiero 25 czerwca, natomiast w materiale czytamy, że już na przełomie stycznia i lutego pierwsza wersja, a w kwietniu druga wersja, była przedłożona przez Radę Agencji Rynku Rolnego. Co się działo w tym okresie? Dlaczego rząd nie przyjmował tego programu? Pytanie to kieruję również do przedstawiciela rządu, obecnego na sali.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#PosełStanisławPawlak">Następna sprawa dotyczy opinii Rady Agencji Rynku Rolnego do sprawozdania. Dlaczego ta opinia nie została uwzględniona w przygotowanych materiałach. A może pan prezes z tymi uwagami się nie zgadza?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PosełSzczepanSkomra">Ocenę sprawozdania z działalności Agencji Rynku Rolnego w 1998 r. chciałbym oprzeć na sytuacji, która była tu przedstawiona, mianowicie - na interwencji w zakresie rynku mleka.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#PosełSzczepanSkomra">Powtórzę tu, co pan poseł przed chwilą powiedział, iż Agencja przede wszystkim powinna dbać o stabilizację dochodów rolniczych, a także o ceny rynkowe dla konsumentów.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#PosełSzczepanSkomra">Otóż jeśli chodzi o artykuły mleczarskie w 1998 r. działalność Agencji należałoby ocenić bardzo źle. Wskazywaliśmy na to w naszych dezyderatach, gdzie domagaliśmy się, ażeby Agencja zrewidowała poziom zastosowanych cen interwencyjnych w zakresie zakupu masła i mleka w proszku. Zwracaliśmy też uwagę, że ten 10-procentowy wskaźnik ceny interwencyjnej jest za wysoki. W odpowiedzi na dezyderat wyjaśniono nam, że tak to funkcjonuje na całym świecie. Jednak w stosunku do tak niskich cen interwencyjnych, jakie były podyktowane w 1998 r., można powiedzieć, że żadna interwencja na rynku mleka się nie odbyła.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#PosełSzczepanSkomra">Jaki jest tego efekt? Rok 1998 był bardzo trudny dla producentów mleka i dla całej branży mleczarskiej. Nadmierne nadwyżki powodowały obniżanie cen. A w związku z tym rolnicy pozbywali się krów. I to skutkuje w tej chwili. Chciałbym tu być złym prorokiem, ale oby w branży mleczarskiej nie było takiej katastrofalnej sytuacji, jaka jest w tej chwili w cukrownictwie. Właśnie poprzez złe decyzje i niezrealizowanie dezyderatu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w którym zwracano na to uwagę w odpowiednim czasie.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#PosełSzczepanSkomra">Dlatego gdybym miał ocenić działalność Agencji Rynku Rolnego z pozycji interwencji na rynku mleka - oceniłbym ją negatywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PosełZdzisławPupa">Ponieważ nie ma więcej zgłoszeń, proszę pana prezesa o ustosunkowanie się do poruszanych kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PrezesARRJanLisowski">Jeśli chodzi o charakterystykę rynku rolnego w tych trzech kolejnych latach, sytuacja wyglądała tak, iż generalnie wtedy następowała spadkowa tendencja cen na rynkach rolnych. Dotyczyło to nie tylko Polski. Ceny wszędzie spadały. Oczywiście skutkowało to w działalności ARR. Przede wszystkim wpłynęło to na nasze możliwości finansowe, bowiem określało możliwości odzyskania środków ze sprzedaży towarów wcześniej zgromadzonych. Agencja nie była w stanie odwrócić trendu zmian cen, ponieważ interwencja zrobić tego nie może.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PrezesARRJanLisowski">Natomiast to, co było dla 1998 r. ważne - to pewna zmiana sposobu działania Agencji. Wprowadziliśmy w tym okresie, oprócz zakupów bezpośrednich na rynku zbóż, dopłaty do kupujących zboża - co było pewnym zaczątkiem dla dalszych zmian, które miały już miejsce w roku 1999, w którym zastosowano dopłaty bezpośrednio do producenta zbóż. Możliwość uruchomienia tego systemu w roku 1999 warunkowana była również zmianą statutu, której projekt przygotowano w połowie roku 1998, gdzie przewidziano możliwość udzielania dopłat do cen. Myślę, że ten mechanizm w większym stopniu jest dopasowany do realizacji jednego z głównych celów Agencji - wpływania na poziom dochodów producentów rolnych.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#PrezesARRJanLisowski">Druga, niezwykle ważna sprawa dla działalności w roku 1998, to konieczność wykupu zbóż z magazynów autoryzowanych. Wykupiono wtedy w maju ponad 700 tys. zbóż. Aby to zrealizować Agencja była zmuszona zaciągnąć bardzo wysokie kredyty. Tak więc sytuację finansową Agencji oraz możliwości działania mogliśmy, tak naprawdę, określić dopiero po zrealizowaniu wykupu z magazynów autoryzowanych.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#PrezesARRJanLisowski">Na pewno ten fakt miał wpływ na czas, w którym zatwierdzono roczny program działań interwencyjnych. Bowiem, zgodnie z ustawą i ze statutem, formułując propozycje programu, prezes Agencji winien wziąć pod uwagę sytuację na rynku, przewidywania oraz możliwości finansowe Agencji. Tak więc nie sposób było abstrahować od tych uwarunkowań, które wynikały z konieczności wykupu zbóż z magazynów autoryzowanych i zaciągnięcia na ten cel kredytu. Oczywiście projekt programu był złożony wcześniej i wcześniej został skierowany do zaopiniowania, ale ostateczna znajomość finansów - była później.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#PrezesARRJanLisowski">Rada Agencji Rynku Rolnego opiniowała sprawozdanie pozytywnie. Przesłaliśmy tę opinię również do Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W opinii Rada wskazywała na dwie sprawy. Tu cytuję:</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#PrezesARRJanLisowski">„1. w części sprawozdania pt. „Reasumpcja” przed pkt.8 (str. 8) zaproponowano dopisanie w oddzielnym punkcie wniosku o treści: „Dla skutecznej realizacji zadań ustawowych ARR konieczne jest zapewnienie dotacji budżetowych na poziomie zapewniającym finansowanie działalności Agencji łącznie z pokryciem zobowiązań”,</u>
<u xml:id="u-41.6" who="#PrezesARRJanLisowski">2. Uzupełnić sprawozdanie o rozdział poświęcony obronie dochodów ludności rolniczej.”</u>
<u xml:id="u-41.7" who="#PrezesARRJanLisowski">Sprawozdanie ma na celu - i tak rozumiemy jego rolę - przedstawić to, co Agencja wykonała w danym roku, uwzględniając przede wszystkim to, co jest zapisane w ustawie - odnośnie roli i celów działania. To znaczy, że jest wykonawcą polityki interwencyjnej państwa, a realizuje ją w zakresie określonym przez rząd. A więc realizuje program działalności interwencyjnej, realizuje działalność w zakresie rezerw - wedle przyjętego planu rezerw państwowych. To jest obowiązkiem Agencji i te dokumenty Agencja przedstawiła. Natomiast nie jest naszym zadaniem w tym sprawozdaniu oceniać działalność rządu, gdyż nie do tego celu Agencja została powołana. Dlatego staraliśmy się nie umieszczać w sprawozdaniu sformułowań ocennych, ponieważ wykraczają one poza zakres i cele działań Agencji Rynku Rolnego.</u>
<u xml:id="u-41.8" who="#PrezesARRJanLisowski">Na marginesie chciałbym zaznaczyć, iż nie można przypisywać całości spraw związanych z kształtowaniem dochodów ludności rolniczej działalności interwencyjnej, ponieważ jest to niezwykłe zawężenie spojrzenia, pomijające zasadnicze narzędzia polityki rolnej, które na poziom tych dochodów winny wpływać.</u>
<u xml:id="u-41.9" who="#PrezesARRJanLisowski">Pan poseł Stanisław Pawlak zapytał również o sprawę cukru, która wzbudziła ogromną dyskusję podczas posiedzenia poświęconego wykonaniu budżetu za rok 1998.</u>
<u xml:id="u-41.10" who="#PrezesARRJanLisowski">Sprawa dotyczy firmy z siedzibą w Koninie. Wierzytelność powstała w roku 1998. Przeciwko tej firmie złożony został pozew do sądu. Sprawę rozpatruje Sąd Okręgowy w Poznaniu, Ośrodek Zamiejscowy w Pile - postępowanie jest w toku.</u>
<u xml:id="u-41.11" who="#PrezesARRJanLisowski">Oprócz tego Agencja wymierzyła tej firmie, zgodnie z ustawą o rezerwach państwowych, karę w wysokości 200% wartości towaru. Sprawą zajmuje się policja i prokuratura w Koninie.</u>
<u xml:id="u-41.12" who="#PrezesARRJanLisowski">Jeśli chodzi o pytania zadane przez pana posła Szczepana Skomrę - faktycznie w roku 1998 Agencja nie podjęła interwencji na rynku artykułów mlecznych. Stało się tak dlatego, bowiem ceny na rynku nie spadły poniżej 90% cen założonych w programie - a taki jest warunek w statucie.</u>
<u xml:id="u-41.13" who="#PrezesARRJanLisowski">Natomiast nie mogę się zgodzić z twierdzeniem, że sytuacja na rynku mleka w postaci redukcji stada czy spadku produkcji mleka - jest wynikiem braku interwencji w roku 1998. Otóż jeśli chodzi o spadek pogłowia krów - mamy z nim do czynienia, w sposób nieprzerwany, od roku 1989. Poza tym nie jest tak, że to tylko cena mleka wpływa na sytuację jeśli chodzi o pogłowie krów. Zmienia się przecież rynek, zmieniają się oczekiwania, wymogi, następuje proces koncentracji produkcji w większych stadach, w większych gospodarstwach - tak więc sprawa jest bardziej złożona.</u>
<u xml:id="u-41.14" who="#PrezesARRJanLisowski">Oczywiście staraliśmy się w roku 1999 zrealizować interwencję w większym zakresie. Poza tym doszliśmy do wniosku, że pewne metody, które były zaplanowane w roku 1998, nie były adekwatne do potrzeb. Dotyczyło to głównie odtłuszczonego mleka w proszku, które jest towarem wybitnie eksportowym, i możliwości dopłat do eksportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PosełZdzisławPupa">Widzę, że pan poseł Szczepan Skomra nie jest zadowolony z odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PosełSzczepanSkomra">Może nie w całości, bowiem podzielam zdanie pana prezesa, jeśli chodzi o rok 1999. My jednak omawiamy rok 1998. Oczywiście wszyscy zdajemy sobie sprawę, że produkcja mleka i hodowla krów to nie jest kwestia jednego roku.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#PosełSzczepanSkomra">Chodzi o to, że sytuacja w roku 1998 była spowodowana w głównej mierze tym - co zresztą pan prezes przyznał - że zastosowano nie te metody interwencyjne jakich oczekiwali rolnicy i przemysł rolno-spożywczy. Nie mówmy tu o jakości, nie mówmy o innych rzeczach - mówmy o konkretnych sprawach.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#PosełSzczepanSkomra">Na przykład skup mleka w 1999 r. jest o 8–9 pkt niższy. Wynika to z działań interwencyjnych nie w 1999 r., ale właśnie 1998. Dlatego to jest najistotniejsze - musimy zdawać sobie sprawę, że podejmując decyzje dzisiaj decydujemy co będzie w przyszłości. Niestety decyzje w roku 1998, dotyczące rynku mleka - nie były decyzjami odpowiedzialnymi i one dzisiaj się mszczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PosełZdzisławPupa">Mam nadzieję, że wszystkie te uwagi pan prezes jak i Ministerstwo Rolnictwa weźmie pod uwagę w przyszłych pracach. Ponieważ nie ma więcej uwag i nie słyszę sprzeciwu, proponuję przyjęcie przedłożonego sprawozdania z działalności Agencji Rynku Rolnego za 1998 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PosełStanisławPawlak">Jest sprzeciw - proszę poddać pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PosełZdzisławPupa">Wobec braku kworum głosowanie nad sprawozdaniem odbędzie się na następnym posiedzeniu Komisji. Przechodzimy do rozpatrzenia następnego punktu porządku dziennego. Proszę przedstawiciela Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi o przedstawienie informacji dotyczącej dotychczasowego funkcjonowania rynków hurtowych, ze szczególnym uwzględnieniem środków finansowych przeznaczonych na Rządowy Program Budowy i Rozwoju Rynków Hurtowych i Warszawskiej Giełdy Towarowej - I etap.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJadwigaBerak">Zacznę od tego, iż praktycznie dobra organizacja rynku rolnego plus dbałość o rozwój przemysłu rolno-spożywczego to są motory napędzające koniunkturę w całym rolnictwie. Tak więc waga przywiązywana do rozwoju rynków hurtowych jest tu absolutnie niezbędna.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJadwigaBerak">W Polsce rynek hurtowy zaczął być organizowany już od roku 1994. Powstał wtedy resortowy program budowy sieci rynków hurtowych i giełd. W 1996 r. program poszerzono dzieląc rynki hurtowe na: ponadregionalne, regionalne, przygraniczne i lokalne. Program został zatwierdzony do realizacji w dniu 17 lipca 1996 r., pod tytułem „Program Organizacji Rynków Hurtowych i Giełd Towarowych do 2000 r.”</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJadwigaBerak">W ostatnim okresie poprzedniej koalicji około 211 mln zł zostało przekazane z budżetu państwa, w różnych formach, w organizację tych rynków. Niestety wtedy nie było jeszcze programu rządowego, stąd można by powiedzieć o pewnych minusach organizacji tego rynku. Otóż nie zawsze był on do końca przeanalizowany. Głównym jego minusem był brak organizacji rynku pierwotnego, który stanowi zabezpieczenie prawidłowego funkcjonowania rynków hurtowych i giełd.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJadwigaBerak">Kiedy przystąpiliśmy do analizy sytuacji, wyglądało na to, że sytuacja rynków ponadregionalnych, gdzie państwo zaangażowało duże pieniądze, jest krytyczna, gdyż trzeba spłacać zaciągnięte kredyty, a często te rynki nie mogły sprostać temu.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJadwigaBerak">Tworząc I etap programu rządowego - rząd wziął pod uwagę tę trudną sytuację rynków ponadregionalnych. Zweryfikował, które rynki należy nazwać ponadregionalnymi, a które regionalnymi. W 2000 r. będzie realizowany II etap tego programu dla pozostałych rynków.</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJadwigaBerak">Przyjęty przez Radę Ministrów w dniu 2 marca 1999 r. „Program” obejmuje 7 rynków hurtowych i Warszawską Giełdę Towarową. Uwzględniając stopień zaawansowania inwestycji, zaciągnięte przez spółki kredyty oraz udzielone przez Skarb Państwa gwarancje kredytowe, ustalono, że w 1999 r. wsparcie finansowe ze strony państwa otrzymają 4 rynki hurtowe: Warszawski Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy S.A., Łódzki Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy S.A., Lubelska Giełda Rolno-Ogrodnicza S.A. i Dolnośląskie Centrum Hurtu Rolno-Spożywczego S.A. we Wrocławiu.</u>
<u xml:id="u-47.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJadwigaBerak">Państwo otrzymaliście bardzo dokładną informację, w której są wszystkie szczegóły dotyczące dotychczasowego funkcjonowania rynków hurtowych, ze szczególnym uwzględnieniem środków finansowych przeznaczonych na „Rządowy Program Budowy i Rozwoju Rynków Hurtowych i Warszawskiej Giełdy Towarowej - I etap”, dlatego nie będę w szczegóły wchodziła. Powiem jedynie o realizacji tych postanowień finansowych. Otóż Warszawski Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy S.A. otrzymał w całości przyznaną kwotę 25 mln zł. Dolnośląskie Centrum Hurtu Rolno-Spożywczego S.A. we Wrocławiu nie otrzymało jeszcze 7 mln zł z przydzielonej kwoty. Akcje na tę kwotę ma wykupić Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa. AWRSP nie wywiązała się również z zakupu akcji za kwotę 10 mln zł dla Lubelskiej Giełdy Rolno-Ogrodniczej. Są to sprawy pomiędzy AWRSP a Ministerstwem Skarbu, ponieważ AWRSP nie podlega Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PosełZdzisławPupa">Proszę o zabrania głosu przez przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Przypominam, że w dyspozycji pań i panów posłów znajduje się informacja Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli wykorzystania środków publicznych na rozwój rynków hurtowych i giełd rolnych. Przekazaliśmy ją co prawda w lipcu - stąd mogą być pewne zmiany w liczbach - ale w zasadzie jest ona odbiciem aktualnej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Kontrola, którą przeprowadziliśmy była kompleksowa i pokazała istotne problemy związane z budową i funkcjonowaniem rynków hurtowych i giełd rolnych.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Tworzenie rynków hurtowych i giełd rolnych znajduje się w fazie organizacji. Pierwszą inwestycją przy dofinansowaniu ze środków pomocowych rządu konfederacji szwajcarskiej było wybudowanie infrastruktury dla Wielkopolskiej Giełdy Rolno-Ogrodniczej S.A. w Poznaniu.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Dotychczas utworzono 33 podmioty tworzące rynki hurtowe i giełdy rolne, w formie spółek akcyjnych lub spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Ich akcjonariuszami są m.in. różne podmioty gospodarcze, banki obsługujące gospodarkę żywnościową, zakłady ubezpieczeń, producenci rolni, organizacje społeczno-zawodowe rolników, a głównie Agencja Rynku Rolnego, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Łączna wartość środków publicznych wniesionych do spółek prawa handlowego, na utworzenie rynków hurtowych i giełd rolnych, oraz do spółki z o.o. „ARRTRANS” i Fundacji na Rzecz Giełdy Zbożowo-Paszowej wyniosła na 30 września 1998 r. - ponad 149 mln zł.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Skontrolowanym przez NIK 22 spółkom, tworzącym rynki hurtowe i giełdy rolne, przyznano ze środków publicznych łącznie 127.689 tys. zł. Ponad 37% spółek kontrolowanych zakończyło pierwszy etap budowy infrastruktury rynkowej, tj. wybudowało hale targowe, magazyny, obiekty sanitarne, pomieszczenia biurowe itp. Sześć dalszych spółek było w trakcie realizacji podobnych prac.</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Według NIK cele, na które przekazano środki publiczne dwudziestu dwu skontrolowanym spółkom, zrealizowało w pełni tylko 5 spółek, czyli 22% spółek kontrolowanych, które uruchomiły już działalność gospodarczą.</u>
<u xml:id="u-49.7" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">W pierwszym okresie tej działalności dwie spółki wykazały dodatnią dynamikę wartości obrotów, pozostałe trzy ujemną.</u>
<u xml:id="u-49.8" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Głównym przedmiotem obrotów handlowych w czterech jednostkach od 80–90% stanowiły jednak towary zasobów Agencji Rynku Rolnego, a w minimalnym stopniu towary pochodzące bezpośrednio od gospodarstw rolnych.</u>
<u xml:id="u-49.9" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Izba krytycznie ocenia fakt, że 9 spółek - ponad 40% kontrolowanych - nie osiągnęło w ogóle zakładanych efektów wykorzystania środków publicznych w kwocie ponad 4 mln zł, które zostały przyznane na utworzenie tzw. rynków hurtowych. Środki te zostały przeznaczone przede wszystkim na bieżące wydatki administracyjne spółek, tj. na utrzymanie zarządów, rad nadzorczych, wynajęcie lokali biurowych itp.</u>
<u xml:id="u-49.10" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">W ocenie Najwyższej Izby Kontroli Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nie posiadało, w badanym okresie, stabilnych koncepcji budowy rynków hurtowych i giełd rolnych.</u>
<u xml:id="u-49.11" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Od 1994 r. do końca roku 1998, a więc przez 5 lat, MRiGŻ opracowało trzy kolejne wersje programu i budowy rynków, ale nie podjęło dostatecznych działań, aby dostosować liczbę tworzonych podmiotów, o charakterze rynków hurtowych i giełd, do możliwości finansowych i organizacyjnych resortu oraz doprowadzić do powstania programu rządowego.</u>
<u xml:id="u-49.12" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Izba uznała za niewystarczający nadzór, ze strony organów reprezentujących w spółkach skarb państwa, nad realizacją zadań finansowanych ze środków publicznych. Takiego nadzoru nie sprawowało też Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. W rezultacie braku tego nadzoru doszło do marnotrawstwa tych środków. Na przykład jedna ze spółek nadpłaciła za roboty budowlane i odwadniające ponad 2200 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-49.13" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">W siedmiu jednostkach kontrola ujawniła uchybienia i zaniedbania o znacznych skutkach finansowych. Na przykład ARiMR nie wyegzekwowała od Warszawskiej Giełdy Towarowej S.A. spłaty wymagalnych rat pożyczki udzielonej w roku 1995, w wysokości 3,5 mln zł. W wyniku realizacji wniosków pokontrolnych NIK odzyskano od Warszawskiej Giełdy Towarowej S.A. ponad 2 mln zł. W Łużyckim Centrum Hurtu Rolnego S.A. stwierdzono niegospodarne wydatki w kwocie prawie 4 mln zł. Polegały one na zakupieniu udziałów w innym podmiocie gospodarczym, którego upadłość ogłoszono wkrótce po tej transakcji.</u>
<u xml:id="u-49.14" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli w celu poprawy efektywności wykorzystania środków publicznych przez rynki hurtowe i giełdy rolne - niezbędne jest m.in. stworzenie przez ministra rolnictwa wspólnie z ministrem finansów i agencjami rządowymi - ARR, ARiMR, AWRSP - niezbędnych warunków organizacyjnych i finansowych, prowadzących do realizacji nowej koncepcji budowy i rozwoju rynków hurtowych i giełd rolnych według programu rządowego.</u>
<u xml:id="u-49.15" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Minister rolnictwa powinien też prowadzić analizę przebiegu budowy rynków hurtowych i giełd rolnych finansowanych m.in. ze środków publicznych i regulować przepływ tych środków, w sposób zapewniający prawidłowe wykorzystanie udzielonej pomocy.</u>
<u xml:id="u-49.16" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Chciałbym też dodać, iż zdaniem Najwyższej Izby Kontroli przyjęty kierunek zagospodarowania masy towarowej pochodzącej z gospodarstw rolnych i przetwórstwa rolno-spożywczego - jest prawidłowy. Natomiast, niestety, okazało się, że wiele elementów realizacyjnych zasługuje na poważną krytykę i zdecydowane działania, aby tym nieprawidłowościom się przeciwstawić. Dodam, iż w wyniku tej kontroli sformułowaliśmy wnioski, z których przytoczę trzy najważniejsze.</u>
<u xml:id="u-49.17" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Pierwszy - prowadzenie przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi bieżących analiz przebiegu budowy rynków hurtowych i giełd rolnych, finansowanych m.in. ze środków publicznych, oraz regulowanie przepływu tych środków w sposób zapewniający prawidłowe wykorzystanie udzielonej pomocy finansowej.</u>
<u xml:id="u-49.18" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Drugi - zapewnienie przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi wyższego stopnia koncentracji pomocy ze środków publicznych, poprzez objęcie tą pomocą w pierwszym rzędzie rynków ponadregionalnych.</u>
<u xml:id="u-49.19" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Trzeci - stworzenie systemu skutecznego współdziałania pomiędzy departamentami branżowymi Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi a agencjami rządowymi, w zakresie realizacji programu rządowego budowy rynków hurtowych i giełd rolnych.</u>
<u xml:id="u-49.20" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Na zakończenie chciałbym nawiązać do wypowiedzi pana posła Stanisława Pawlaka, na temat kontroli przez ARiMR wydatkowania środków publicznych na kierunki związane z inwestowaniem w rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-49.21" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Otóż myśmy również przekazali Komisji informację o kontroli wydatkowania środków publicznych w zakresie rozwoju przetwórstwa mleka i drobiarstwa. Chcę powiedzieć, panie pośle, że te sprawy, o które pan pytał prezesa Agencji, były poddane dość dokładnej i dogłębnej ocenie. Badaliśmy np.: tworzenie biznesplanów przez ODR, badaliśmy banki i wydatkowanie przez nie pieniędzy oraz troskę banków o właściwe wydatkowanie tych środków, a także badaliśmy nadzór ze strony ARiMR, bo rzeczywiście narzędziem Agencji są banki, które wykorzystuje do przekazywania środków przeznaczonych m.in. na przetwórstwo rolno-spożywcze.</u>
<u xml:id="u-49.22" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Przypominam również, że w zasobach Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi są kolejne nasze informacje, dotyczące kontroli postępu biologicznego, wykorzystania środków publicznych na dopłaty do nawozów wapniowych, a także informacja ostatnio przekazana - dotycząca Centralnego Inspektoratu Standaryzacji.</u>
<u xml:id="u-49.23" who="#DyrektordepartamentuwNajwyższejIzbieKontroliJerzyOsiński">Przewodnictwo obrad obejmuje poseł Gabriel Janowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PosełGabrielJanowski">Informuję państwa, że w dzisiejszym posiedzeniu uczestniczą przedstawiciele rynków hurtowych z terenu całego kraju i pewnie będziemy mieli okazję wysłuchać ich opinii na temat obecnego funkcjonowania jak i perspektyw rynków.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#PosełGabrielJanowski">W informacji, którą otrzymaliśmy, na pierwszym miejscu jest wymieniony Warszawski Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy S.A. Na sali jest obecny jego prezes, który boryka się z olbrzymimi kłopotami związanymi z uruchomieniem i funkcjonowaniem tego rynku. Na piątym miejscu wymieniona jest Wielkopolska Giełda Rolno-Ogrodnicza S.A. w Poznaniu i rzeczywiście jest to chyba jedyny rynek, który działa na „piątkę”. Listę tę zamyka Środkowopomorskie Hurtowe Centrum Rolno-Spożywcze S.A. w Koszalinie, które również boryka się z wielkimi trudnościami. Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PosełJózefPilarczyk">Wbrew zapewnieniu pani minister, iż wszystko jest szczegółowo opisane w informacji - nie znalazłem nic na temat Warszawskiej Giełdy Towarowej. A przecież swego czasu miała to być „wiodąca giełda towarowa w Europie Środkowowschodniej”. Interesuje mnie - co się tam w ogóle dzieje, jak są realizowane te wielkie plany przekształcenia tej warszawskiej giełdy w giełdę terminową, która miała być „sercem rynku rolnego w Polsce”.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#PosełJózefPilarczyk">Rynki hurtowe mają swoje plusy i minusy, o których na pewno będą mówić ich przedstawiciele. Natomiast w moim przekonaniu - podstawą organizacji rynku hurtowego w Polsce miała być Warszawska Giełda Towarowa S.A. Czyżby Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapomniało o tej instytucji?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PosełSzczepanSkomra">Program rządowy, który zakładał rozwój rynków hurtowych i giełd, powinien być realizowany bardzo dynamicznie. Wtedy bowiem może spełnić swoją funkcję. Tymczasem wydaje mi się - i takie jest odczucie społeczne - że ten program przegrał z programem budowy marketów i supermarketów. Nawet inwestorzy zagraniczni budujący te obiekty dziwią się - jak Polacy mogą zgodzić się na takie maksymalne otwarcie. Bo przecież oddajemy całą stronę handlową - tę która powinna być siłą dochodów rolniczych - marketom i supermarketom, które niemiłosiernie „łupią” rolników i producentów.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#PosełSzczepanSkomra">Dlatego chciałbym zapytać - co rząd zamierza zrobić, aby zdynamizować rozwój rynków hurtowych? Jaka jest przyszłość tych rynków? Czy będzie korekta tego programu? Jakie będą działania rządu, aby zbliżyć te rynki do rolnika?</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#PosełSzczepanSkomra">Chciałbym też wiedzieć - na ile Dolnośląskie Centrum Hurtu Rolno-Spożywczego we Wrocławiu i Lubelska Giełda Rolno-Ogrodnicza S.A. w Lublinie są przygotowane do prowadzenia ewentualnego eksportu?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PosłankaHalinaNowinaKonopka">Pytanie do pani minister - jaka jest koncepcja w ustalaniu lokalizacji rynków ponadregionalnych, regionalnych i lokalnych? Od dłuższego czasu usiłuję dojść do tej informacji i w ministerstwie nikt nie jest mi w stanie powiedzieć wedle jakiego klucza jest to ustalane.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#PosłankaHalinaNowinaKonopka">Pytam o to dlatego, iż Polska północno-wschodnia jest zupełnie pozbawiona rynku o charakterze regionalnym. Teren ten jest również pozbawiony, na dużym obszarze, rynku lokalnego - chodzi tu o rynek hurtowy w Olsztynie.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#PosłankaHalinaNowinaKonopka">Słyszeliśmy o zmianach, które chce wprowadzić ministerstwo w obszarze praw właścicielskich rynków, czyli o wycofaniu się Agencji z funkcji właścicielskich rynków hurtowych. Chciałabym usłyszeć dokładną informację na ten temat.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#PosłankaHalinaNowinaKonopka">I pytanie szczegółowe, dotyczące Olsztyna - kto udzielał tych informacji, które są zawarte w przedłożonym materiale? Bowiem są one przynajmniej w 70% błędne i niewłaściwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PosełStanisławMasternak">Nie ukrywam, że jestem przerażony tym, co powiedział przedstawiciel NIK na temat gospodarowania środkami finansowymi. Są to bowiem dość duże pieniądze, a efekty zupełnie nieproporcjonalne.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#PosełStanisławMasternak">Pani minister zasugerowała, że w 2000 r. rozpocznie się II etap realizacji, bo w tym ogniwie rynków hurtowych brakuje rynku producentów. Myślę, że każdy z nas ma inne wyobrażenie - czemu mają służyć te ponadregionalne, wielkie giełdy. Według mnie na przykład, jeżeli ktoś sobie wyobraża, że przez budowę potężnych placów targowych w kilku miejscach w Polsce naprawi się czy udrożni rynek - jest w błędzie.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#PosełStanisławMasternak">Najistotniejsze jest to, że nie mamy rynku producentów. Nie potrafimy, nie jesteśmy w stanie przygotować większej ilości towarów ani na te place targowe, ani dla supermarketów. I to jest największa bolączka. Dlatego właśnie wracam do tematu II etapu, bo rozumiem, że tu mają być jakieś propozycje odnośnie budowy rynków producenckich. Prosiłbym tylko o bliższe szczegóły na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PosełRyszardSmolarek">Chciałbym tylko doprecyzować to, co pan poseł Masternak powiedział. Otóż sądzę, że w tym gronie, w obecności przedstawicieli poszczególnych rynków hurtowych, giełd - należałoby jednoznacznie powiedzieć, które rynki będą wspierane i w jakiej formie. Trzeba też jasno powiedzieć, które rynki nie mają co liczyć na wsparcie agencji rządowych, czy środków pomocowych z zewnątrz, a tylko mogą liczyć na pieniądze rolników i samorządów lokalnych - żeby przestać ich łudzić.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#PosełRyszardSmolarek">Należałoby też ostatecznie zdefiniować, czy program budowy rynków hurtowych będzie programem rządowym, czy też będzie takim doraźnym programem do mobilizowania określonych grup producentów i załatwiania interesów politycznych. Bo na przykład program, który był realizowany w Hiszpanii, był budowany z konsekwencją kilkanaście lat i sądzę, że w Polsce też jest taka konsekwencja potrzebna. Przede wszystkim zaś potrzebne jest jasne, klarowne postawienie sprawy - które rynki będą wspierane przez rząd, a które nie. Trzeba też uczciwie powiedzieć, które rynki okazały się pomyłką.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PosełMarianDembiński">Moje pytania dotyczą zasady typowania miejsc, gdzie rynki hurtowe i giełdy miały powstać. Gdybyśmy bowiem rozmieścili te miejsca na mapie Polski - ta mapa wyglądałaby bardzo dziwnie.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#PosełMarianDembiński">Chciałbym tu państwu przybliżyć przykład rynku hurtowego z prawdziwego zdarzenia - chodzi o rynek hurtowy w Koszalinie. Powstał on tylko dlatego, że była wola i byli ludzie, którzy chcieli taki rynek hurtowy zorganizować. Byli to rolnicy-producenci. Rynek ten funkcjonuje do dziś tylko dzięki uporowi i wysiłkowi producentów i samorządu. W tej chwili tworzą się tam grupy producenckie. Zaangażowanie środków rządowych na zorganizowanie tego rynku jest znikome. Niestety może to doprowadzić do tego, że rynek ten przestanie funkcjonować. Wiem, że gdzie indziej angażowane były bardzo duże środki - rzędu kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu milionów złotych. Tu potrzebny jest 1 milion złotych i uratujemy to, co sami rolnicy stworzyli. Poza tym pójdzie sygnał do rolników, że warto angażować się w takie grupy producenckie, że warto angażować się w organizowanie takich rynków. Natomiast zamknięcie tego rynku będzie sygnałem, że taka inwestycja chłopów przerasta.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#PosełMarianDembiński">Wiem, że niedługo samorządy otrzymają darowiznę ze skarbu państwa, w postaci przekazania udziałów wszystkich agencji dla samorządów.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#PosełMarianDembiński">Chciałbym zapytać - czy rząd, poprzez którąś ze swoich agencji, jest gotów inicjatywę rolników koszalińskich podtrzymać i dofinansować.</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#PosełMarianDembiński">Dodam, że w przypadku Koszalina rynek hurtowy znajduje już w tej chwili odbiór w polskiej sieci marketów SANO. Tak więc nie jest to zła inwestycja. Ten rynek już działa i powinien działać nadal, bo jest tam potrzebny.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PosełGabrielJanowski">Rząd przyjął ten program w marcu i objął nim w zasadzie 8 rynków hurtowych, z czego 4 bezpośrednio finansuje. Tymczasem tych rynków jest przynajmniej 3–4 razy więcej. Według analiz, które przedstawiano na innym posiedzeniu, potrzeba około 15 mln zł, aby te pozostałe rynki mogły zafunkcjonować - przede wszystkim poprzez współpracę z samorządami. I tutaj właśnie wywód pana posła Mariana Dembińskiego na temat Koszalina jest doskonałym przykładem, jak można te kwestie rozwiązywać wspólnie z samorządami, z firmami polskimi - z tym że potrzebny jest jednak ruch ze strony agencji czy, ściślej mówiąc, rządu.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#PosełGabrielJanowski">Uważam, że byłoby źle, gdybyśmy naszą aktywność ograniczyli tylko do tych ponad-regionalnych rynków, zostawiając pozostałe w stanie zawieszenia. Dlatego sądzę, iż należałoby dokonać korekty tego programu i zastanowić się - jak rynkom rokującym nadzieje - które mogą być wsparte przez firmy, przez samorząd - dać szansę istnienia i zakończenia inwestycji, jeżeli takie zostały rozpoczęte. Czy ktoś z gości chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JanuszByliński">Pierwsza sprawa, którą chciałbym poruszyć, to segmenty rynku, którymi rynki hurtowe powinny przejmować obrót towarami.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#JanuszByliński">W dniu dzisiejszym głównym kierunkiem zbytu sektoru owocowo-warzywnego są sklepy - do 60%. Supermarkety to 15%, a eksport - 20–25%. Oczywiście wszystkie te segmenty rynku powinny przejąć do obsługi rynki hurtowe. W perspektywie dwóch lat możemy się spodziewać, że około 30% zbytu artykułów ogrodniczych, łącznie z kwiatami, może się zacząć odbywać poprzez sieci super i hipermarketów i będzie to kosztem zbytu przez normalne sklepy owocowo-warzywne czy spożywcze.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#JanuszByliński">Przed wejściem do Unii Europejskiej rynki hurtowe mają za zadanie wprowadzić maksymalną ilość sprzedaży artykułów ogrodniczych na wszystkie rodzaje zbytu, aby potem, w momencie otwarcia granic, ten towar mógł się na tych rynkach utrzymać i skutecznie mógł konkurować. Oczywiście w przeszłości zrobiono kilka błędów, które teraz należałoby jak najszybciej naprawić.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#JanuszByliński">Po pierwsze inwestycje w zakresie rynków hurtowych, podjęto bez silnej współpracy z samorządami i dotychczas funkcjonującymi targowiskami, co skutkuje dzisiaj brakiem chętnych do korzystania z tych rynków, po ich uruchomieniu.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#JanuszByliński">Poza tym w świadomości środowiska ogrodniczego bardzo mocno zakorzenił się fakt, że rynki hurtowe - budowane w latach 1995–1997 - pozyskiwały fundusze od operatorów prywatnych, czyli od ogrodników lub handlowców i z założenia tylko oni mieli z tego korzystać. I tak głęboko zostało to zakodowane w środowisku ogrodniczym jak i w środowisku ODR, że dzisiaj bardzo trudno to zmienić i przekonać ludzi, iż na tym rynku mają prawo handlu wszyscy.</u>
<u xml:id="u-58.5" who="#JanuszByliński">Przy okazji chciałbym zdementować informację o wysokich kosztach handlu na tych rynkach, bowiem ceny wjazdu są porównywalne do kosztów transportu przy tradycyjnej sprzedaży z samochodu.</u>
<u xml:id="u-58.6" who="#JanuszByliński">Oczywiście niezmiernie ważna jest sprawa relacji między rynkiem pierwotnym, czyli organizacji producentów, którzy mogą wspólnie skorzystać z oferty nie tylko handlu z samochodów, ale również pod wiatami czy w boksach. Bowiem, aby skorzystać z oferty handlu pod wiatami czy w boksach trzeba stać się akcjonariuszem i płacić dosyć wysoki - w stosunku do handlu z samochodu - czynsz dzierżawny, ale w stosunku do cen targowiskowych - jest to koszt porównywalny, przy dużo wyższym standardzie.</u>
<u xml:id="u-58.7" who="#JanuszByliński">Na Warszawskim Rolno-Spożywczym Rynku Hurtowym prowadzimy promocję dla powstających grup producenckich, które mogą przez pierwszy miesiąc korzystać z boksu nieodpłatnie, w drugim płacą już czynsz, a w następnym muszą się zdecydować na wykup akcji, czyli stać się normalnym akcjonariuszem tego rynku.</u>
<u xml:id="u-58.8" who="#JanuszByliński">Udało nam się zorganizować rynek kwiatów, niestety nie udaje się jeszcze z rynkiem owocowo-warzywnym. Myślę, że głównym tego powodem jest brak chęci korzystania z tych rynków przez szeroką rzeszę ogrodników. Oni bowiem są sercem rynków hurtowych, natomiast producenci artykułów spożywczych są tylko wypadkową funkcjonowania rynku owocowo-warzywnego.</u>
<u xml:id="u-58.9" who="#JanuszByliński">Problem wysokich kosztów inwestycyjnych w tych rynkach wiąże się z przestrzeganiem przepisów prawa polskiego i dyrektyw Unii Europejskiej, których spełnienie podnosiło koszty nawet o 1/3.</u>
<u xml:id="u-58.10" who="#JanuszByliński">Wydaje się, że zabrakło pewnych rozwiązań ustawowych, które spowodowałyby - tak jak jest to w krajach Europy Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych - przyjęcie jednej zasady: duża aglomeracja miejska - jeden rynek hurtowy. Jest to w interesie samych producentów, bowiem wtedy mamy koncentrację. Osiągnęlibyśmy wtedy to, co zawsze było ideą giełd i rynków hurtowych - spotkanie całej lokalnej produkcji z lokalnym popytem. Wtedy też spełnilibyśmy podstawowy wymóg rynków hurtowych i giełd - czyli wyznaczenie ceny na zasadzie popytu i podaży.</u>
<u xml:id="u-58.11" who="#JanuszByliński">Jeżeli ten rynek rozbijemy na kilka, przy tej samej aglomeracji miejskiej, to oczywiście wygrają na tym kupujący, ale dziać się to będzie kosztem mniej mobilnych producentów rolnych. W związku z tym, jak już powiedziałem, w Europie Zachodniej ustawodawstwo spowodowało, iż w promieniu 50 km, lub nawet mniejszym, zakazano działalności konkurencyjnej.</u>
<u xml:id="u-58.12" who="#JanuszByliński">Tu możemy się spotkać z zarzutem, że dążymy do monopolistycznej pozycji rynków hurtowych - tylko dlatego, że sami producenci i handlowcy są jego udziałowcami.</u>
<u xml:id="u-58.13" who="#JanuszByliński">W związku z tym udziały skarbu państwa mogą być odsprzedane po cenie nominalnej, a jeżeli rynki zostaną zagospodarowane przez producentów - należy rozważyć następny krok, nawet przekazania im części decyzji poprzez oddanie części akcji nieodpłatnie. W takim przypadku nie ma możliwości zarzutu, że powstaje struktura monopolistyczna w danych miastach, która dyktuje warunki korzystania z tego rynku, bowiem sami korzystający są jego akcjonariuszami i decydują o rozwiązaniach cenowych.</u>
<u xml:id="u-58.14" who="#JanuszByliński">Konstrukcja finansowa tych rynków jest taka - ja wypowiadam się o rynku warszawskim - że przy konkurencyjnych cenach wjazdu, jak i korzystania z powierzchni hal czy wiat, przy luksusowych warunkach w porównaniu do targowych, te ceny są porównywalne, a nawet w wielu wypadkach niższe, niż na wielu innych prywatnych targowiskach. W związku z tym, należałoby dążyć, aby przy ustawie o giełdach dołączyć akapit o rynkach towarowych, który jednoznacznie przeciąłby dywagacje - czy jest to monopolistyczna struktura czy nie.</u>
<u xml:id="u-58.15" who="#JanuszByliński">Następna sprawa to brak współpracy przy powoływaniu rynków hurtowych z dotychczas funkcjonującymi rynkami i samorządami. Bo w tej chwili często jest sytuacja taka, iż społeczność lokalna dużych aglomeracji dostaje w prezencie gotowe, wybudowane rynki hurtowe, których władze samorządowe nie dostrzegają, a służby lokalne nie egzekwują wymogów prawa w stosunku do innych targowisk. Dzisiaj już nie ma wymówki, że można łamać przepisy prawa, bo nie ma alternatywy, bowiem ta alternatywa jest.</u>
<u xml:id="u-58.16" who="#JanuszByliński">Wszystkie przepisy odnośnie ruchu drogowego, bezpieczeństwa przeciwpożarowego, ochrony środowiska i sanepid - są do spełnienia, pod warunkiem, że się skieruje sprzedających na odpowiednio przystosowane miejsca lub zmusi właścicieli rynków już funkcjonujących do spełnienia tych wymogów.</u>
<u xml:id="u-58.17" who="#JanuszByliński">Chciałbym jeszcze odnieść się do kwestii, iż rynki hurtowe powinny wspomóc powstawanie grup producenckich, a także nie utracić rynku zbytu, jakim jest eksport i super i hipermarkety.</u>
<u xml:id="u-58.18" who="#JanuszByliński">Otóż w Polsce mamy do czynienia z faktem, że za tymi wchodzącymi sieciami sklepowymi wchodzą płaszczyzny logistyczne - zaopatrywanie tych sieci w artykuły. Oczywiście można do tego odwrócić się bokiem, ale można też wejść we współpracę z płaszczyznami logistycznymi, nawet na zasadzie współudziałowca - z wymuszaniem korzystania z towaru, który jest obecny na rynku, przez operatorów.</u>
<u xml:id="u-58.19" who="#JanuszByliński">Trzeci element to jest powoływanie oddzielnych podmiotów - przy współudziale banków, które mają przedstawicielstwa w Europie Wschodniej - na tworzenie biur eksportu i tworzenia usług eksportowych w czterech zakresach. A więc: zakres normalnych kontraktów handlowych, obsługiwanie kontraktów wymian parterowych dużych importerów, tworzenie usług przy odprawach oraz nawiązywanie kontaktów handlowych i oddawanie tych kontraktów, za prowizję, grupom producenckim, lub dużym producentom, już na ich własny rachunek.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#KoszalinieAnatolGontarek">Chciałbym panu posłowi Marianowi Dembińskiemu podziękować za przedstawienie sytuacji rynku hurtowego w Koszalinie i jednocześnie dorzucić kilka informacji.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#KoszalinieAnatolGontarek">Otóż rynek koszaliński powstawał w bardzo trudnych warunkach, w obiektach niezbyt dobrze przystosowanych i stąd biorą się problemy. Żałuję, że rynek koszaliński nie był przedmiotem badań NIK, bo myślę, że byłby to jeden z przypadków, który poświadczyłby, że sytuacja na rynkach hurtowych może być zupełnie inna.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#KoszalinieAnatolGontarek">W momencie kiedy powstawał rynek w Koszalinie agencje rządowe zapisały w statucie dokapitalizowanie rynków, które gwarantowało, że w niedalekiej przyszłości będzie można wykonać wszystkie inwestycje jakie zaplanowano. Dzisiaj przedstawiciele tych samych agencji udawadniają na walnym zgromadzeniu, że jest to stricte działalność komercyjna, co jest nieprawdą i zaprzeczeniem składanym kiedyś deklaracjom.</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#KoszalinieAnatolGontarek">Chciałbym też powiedzieć o szansie, jaką jest rynek hurtowy - i myślę tu nie tylko o Koszalinie. Otóż generalnie rzecz biorąc, rynek hurtowy jest jedyną instytucją rynkową, która jest w stanie realizować postanowienia o grupach producenckich i jest w stanie skupić rolników, dając im możliwość sprzedaży płodów rolnych. Co zatem znaczy ten 1 milion złotych? Jeden milion złotych podzielony na 100 rolników to 10 tys. zł dla każdego. I co rolnik za to zrobi? Nic. Natomiast milion złotych zainwestowany w rynek hurtowy - to możliwość stworzenia linii do konfekcjonowania, do pakowania. Jednym słowem możliwość stworzenia profesjonalnego zaplecza, z którego będzie korzystało nie tylko 100 rolników, ale 200, 500 czy 1000 rolników.</u>
<u xml:id="u-59.4" who="#KoszalinieAnatolGontarek">Warto zaznaczyć, że od półtora roku mamy porozumienie z największą siecią detaliczną na tym terenie, jaką jest SANO, na zbywanie produktów w ich sklepach. Przeprowadziłem takie badania rynku i okazało się, iż jest zapotrzebowanie na 10 tys. ton rocznie owoców, warzyw i cytrusów - i to tylko w mieście Koszalinie. Proszę więc wziąć pod uwagę, jak ogromny jest to zbyt dla zorganizowanych producentów rolnych.</u>
<u xml:id="u-59.5" who="#KoszalinieAnatolGontarek">Na koniec jeszcze dodam, że właściwie wszystkie instytucje w Koszalinie, począwszy od władz miejskich, powiatowych, wojewódzkich, popierają tę ideę. Jedynymi instytucjami, które każą koszalińskiemu rynkowi hurtowemu działać komercyjnie - są agencje rządowe.</u>
<u xml:id="u-59.6" who="#KoszalinieAnatolGontarek">W mojej ocenie, i nie tylko, utrzymanie rynku hurtowego w Koszalinie to jedyna szansa dla naszego regionu i naszych producentów, która dzisiaj kosztuje niewiele, ale jutro mogą to być wielkie pieniądze - choćby nawet na zasiłki dla bezrobotnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PoznaniuJanCiesielski">Chciałbym odnieść się do wypowiedzi pana posła Szczepana Skomry, który mówił na temat tempa rozwoju rynków hurtowych, które my, jako tworzący, i ministerstwo przegrywamy. Przegrywamy nie tylko tempem realizacji, ale przegrywamy również finansami. Przecież te pieniądze, które zostały skierowane na budowę rynków hurtowych ponadregionalnych - są stosunkowo bardzo niewielkie, w stosunku do tych pieniędzy jakie są naprawdę bardzo potrzebne i jakie są kierowane na budowę dużych sieci detalicznych i hurtowych rynków firm zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#PoznaniuJanCiesielski">Rynki hurtowe ponadregionalne czy regionalne są jedynymi miejscami hurtowej sprzedaży i źródłem zakupu dla małych i średnich polskich punktów handlowych. Tak więc, jeżeli te rynki hurtowe regionalne nie będą istniały - wówczas ten drobny i średni handel nie będzie miał godziwego źródła zaopatrzenia.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#PoznaniuJanCiesielski">Wydaje mi się, że pojęcie rynku hurtowego ponadregionalnego czy regionalnego funkcjonuje u nas w takim programie w jakim jest on realizowany i istnieje za granicą, na Zachodzie. To są rynki, które istnieją już kilkanaście lat, mają ogromne doświadczenie, ale nie zapominajmy, że działają w zupełnie innych warunkach. Dlatego wydaje mi się, że powinniśmy przyjąć zupełnie inny program działania.</u>
<u xml:id="u-60.3" who="#PoznaniuJanCiesielski">Od dłuższego czasu walczymy, aby powstała ustawa o rynkach hurtowych. Nadal jej nie ma. Trudno było nawet przekonać ludzi do opracowania takiego projektu. Dostaliśmy odpowiedź, że na Zachodzie nie ma takiej ustawy, więc i u nas jest niepotrzebna. A przecież polski rynek hurtowy działa na zupełnie innych zasadach. On nie administruje terenem, tak jak rynki zachodnie, natomiast w pewnym sensie kreuje i tworzy rynek producenta.</u>
<u xml:id="u-60.4" who="#PoznaniuJanCiesielski">Podam tu przykład Wielkopolskiej Giełdy Rolno-Ogrodniczej. My stworzyliśmy dział kompletacji sprzedaży, który realizuje zaopatrzenie dużej sieci super i hipermarketów. Ten dział uzyskuje towary producentów polskich, realizując i organizując grupy producentów, pod kątem potrzeb rynku i produktów.</u>
<u xml:id="u-60.5" who="#PoznaniuJanCiesielski">W tym roku poszliśmy jeszcze dalej - chcemy łącznie z grupą producentów zrealizować budowę przechowalni, których jest za mało, a których sami producenci nie byliby w stanie zrealizować.</u>
<u xml:id="u-60.6" who="#PoznaniuJanCiesielski">Wydaje się, że gdyby resort i osoby odpowiedzialne za program rynków hurtowych uznały rynki hurtowe za podstawowy element tworzenia rynku rolnego w branży ogrodniczo-rolnej - nie mówię tu o masowych produktach rolnych, bo to jest zupełnie poza naszym zainteresowaniem - to wówczas te rynki mogłyby się naprawdę stać dużą pomocą w rozwoju grup producenckich, a przy tym mogłyby stworzyć program logistyczno-dystrybucyjno-informatyczny, czyli pełen program związany z pozyskaniem informacji od producenta do centrum logistyczno-dystrybucyjnego na rynkach hurtowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PrzewodniczącyNSZZRISwKoszalinieZbigniewObrocki">Reprezentuję grupę rolników skupionych na koszalińskim rynku hurtowym. Zostałem upoważniony do zadania najistotniejszego pytania - czy rynek koszaliński ma funkcjonować? Jeżeli tak, prosiłbym o jednoznaczną deklarację ze strony Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W przeciwnym wypadku - Rada Nadzorcza jutro zamierza podjąć decyzje o likwidacji tego rynku. Sytuacja jest na tyle poważna, iż nie będzie potem drogi odwrotu, bowiem główny udziałowiec - Polmozbyt Holding S.A. - nie jest zainteresowany funkcjonowaniem tego rynku. Dlatego my rolnicy musimy dzisiaj wiedzieć - czy możemy liczyć na pomoc i czy mamy szansę funkcjonowania nadal, czy też mamy zacząć szukać nowych miejsc pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#KazimierzFilipiak">Jesteśmy właściwie w przededniu wejścia do Unii Europejskiej, a w Polsce brak jest instytucjonalnego organizatora podaży i zbytu artykułów rolnych. Ja odebrałem program rządowy, ograniczający liczbę rynków hurtowych ponadregionalnych do 6, jako pierwsze z ogniw bardzo istotnych zmian w konstruowaniu produkcji, podaży, jak i zbytu.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#KazimierzFilipiak">Bo czym dysponuje Unia Europejska, do której wchodzimy? Z jednej strony są tam na pewno silniejsi od naszych producenci, silniejsi przetwórcy - mający na swoich usługach izby rolnicze, wspaniale rozwinięte doradztwo rolnicze i duże rynki hurtowe przy aglomeracjach, a z drugiej strony mają jeszcze supermarkety i silny handel. I to wszystko my, na własnej skórze właśnie odczuwamy. Dlatego jeszcze raz podkreślam - brak jest nam instytucjonalnego organizatora podaży i zbytu artykułów rolnych. Chciałbym, aby te wytypowane przez rząd rynki hurtowe zaistniały już na wiosnę.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#KazimierzFilipiak">Łódzki rynek został otwarty we wrześniu tego roku, mimo że został zrealizowany tylko I etap. W tej chwili ma pewne problemy finansowe związane z kredytem komercyjnym i z budową drogi. Mam również problem z zatowarowaniem - obecnie jest w granicach 50–60%.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#KazimierzFilipiak">Podjęliśmy współpracę z izbami rolniczymi i w tej chwili mamy bardzo dobrze funkcjonujący rynek mięsa. Bardzo dobrze są również zorganizowani handlujący nabiałem. Są silni producenci mleka. Nie ma natomiast indywidualnych rolników. Pojawili się na początku, bardzo szybko sprzedali swój towar i w tej chwili ich brak.</u>
<u xml:id="u-62.4" who="#KazimierzFilipiak">W Łodzi jest też dodatkowy problem lokalizacyjny. Nasz rynek nie jest w gminie Łódź. Czyli miasto, jako samorząd jest mało nim zainteresowane, bo prowadzi swój rynek w mieście. W tej chwili prowadzę rozmowy z tym rynkiem - chcemy się połączyć, bo oni też czują się zagrożeni. Z tym, że struktura kapitałowa jest taka, iż ja mam większy teren i 80% udziałów Agencji - oni natomiast mają udziały miasta i prywatnych kupców, ale nie mają Agencji. Dlatego jest pewien problem z połączeniem.</u>
<u xml:id="u-62.5" who="#KazimierzFilipiak">Pan przewodniczący podał przykład Poznania. Proszę jednak zauważyć, że rynek ten funkcjonuje już od 7 lat. Na starcie też borykał się z problemami. W tej chwili jest już organizatorem produkcji, podaży i konkuruje z supermarketami.</u>
<u xml:id="u-62.6" who="#KazimierzFilipiak">Reasumując, według mnie struktura rynków powinna być następująca: najpierw rynki hurtowe lokalne, jak również grupy producenckie, spółdzielnie, potem rynki hurtowe ponadregionalne, a następnie jeszcze jakaś instytucja spinająca te rynki ponadregionalne, która będzie koordynowała ich pracę i byt. Będzie to niezwykle istotne, gdy zechcemy eksportować te towary.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#GdańskuJacekAusten">W pracach nad tworzeniem rynków hurtowych biorę udział od samego początku. W takich dyskusjach uczestniczyłem wielokrotnie. Często odnoszę wrażenie, że i posłowie i decydenci polityczni nie są świadomi aktualnej sytuacji. My mówimy o zaangażowaniu się skarbu państwa wymieniając 120–160 tys.zł. To jest nieprawda. Jeśli uwzględnimy kredyty, gwarancje skarbu państwa - to są to horrendalne sumy.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#GdańskuJacekAusten">Obserwuję przez okres 5 lat eksperyment na producencie, na pośredniku, na handlowcu. Dyskutujemy - i nic z tego nie wynika. Każdy ma własną teorię. A przecież ktoś już tę logistykę wymyślił.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#GdańskuJacekAusten">W Japonii - wszystkie 24 rynki hurtowe są państwowe. W Stanach Zjednoczonych, najbardziej komercyjnym kraju na świecie - wszystkie rynki są stanowe i mają wspierać przede wszystkim lokalnego producenta, lokalnego handlowca.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#GdańskuJacekAusten">Prawie wszystkie rynki hurtowe w Europie, to przede wszystkim inwestycje lokalne, samorządowe lub łączone - samorząd plus państwo - które mają przede wszystkim tworzyć fundament. I dopiero potem, na tym fundamencie tworzy się pakownie, sortownie itp.</u>
<u xml:id="u-63.4" who="#GdańskuJacekAusten">U nas tymczasem ciągle dyskutujemy. A przecież dzisiaj powinniśmy już myśleć o II etapie. Dzisiaj powinniśmy mieć już programy dostosowane do nowych zadań, które nas czekają - jeżeli uwzględnimy, ż wchodzą nowe przepisy w zakresie weterynarii, sanepidu w 2000 r. w Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-63.5" who="#GdańskuJacekAusten">Powiem jeszcze jedno - my w Gdańsku zrobiliśmy inwestycję wzorcową. Nie znaleźliśmy się w programie 1999 r. dodatkowych środków, czyli zostaliśmy jakby ukarani za dobrą robotę. Jednakże tych rynków też nie możemy na dobre rozruszać, bo okazuje się, że my musimy przestrzegać prawa, a inni nie.</u>
<u xml:id="u-63.6" who="#GdańskuJacekAusten">Jeżeli do dnia dzisiejszego obowiązuje dekret z 1951 r. o targach i targowiskach, który wyraźnie nie precyzuje - co to jest targowisko hurtowe, a co to jest targowisko miejskie, to o czym tu mówić. To jest odpowiedź, dlaczego nie możemy sobie dać rady z targowiskami rodem z XIX wieku. A przecież w całej Europie albo buduje się nowe rynki, albo przebudowywuje stare, bowiem jest to jedyna platforma, gdzie tworzy się cena rynkowa na produkty rolno-spożywcze. Jeżeli nie będzie rynku hurtowego - nie będzie handlu.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PosełGabrielJanowski">Proszę panią minister o ustosunkowanie się do wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PodsekretarzstanuJadwigaBerak">Dziękuję bardzo za wszystkie głosy, na pewno je dokładnie przeanalizujemy i weźmiemy pod uwagę przy opracowywaniu programu II etapu. Nieprawda, że nikt nie myśli o tym jak te giełdy, rynki hurtowe mają funkcjonować. Po pierwsze - jeśli chodzi o giełdy jest już ustawa o giełdach towarowych w Sejmie, przed-łożona przez Ministerstwo Gospodarki. Us-prawni to na pewno osiągnięcie założonego celu, jakim ma być giełda z prawdziwego zdarzenia, funkcjonująca w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#PodsekretarzstanuJadwigaBerak">Jeśli chodzi o przepisy dotyczące rynków hurtowych - ustaliliśmy, że takie przepisy nie są potrzebne.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#PodsekretarzstanuJadwigaBerak">Chciałabym podziękować panu posłowi Ryszardowi Smolarkowi, który zwrócił uwagę, że należy głośno powiedzieć jakie są w programie pomyłki i nie dopuszczać do marnowania pieniędzy. No cóż, taki to program powstał. Ten program nasza koalicja dostała w spadku. O jego wadach mówił przedstawiciel NIK, mówiłam ja i wiele innych osób.</u>
<u xml:id="u-65.3" who="#PodsekretarzstanuJadwigaBerak">Budowę rynków hurtowych trzeba było zacząć od angażowania producentów, od zakładania grup producenckich - po to, aby dzisiaj mieć na tych rynkach towar standaryzowany i żeby go była odpowiednia ilość.</u>
<u xml:id="u-65.4" who="#PodsekretarzstanuJadwigaBerak">Dlatego właśnie - biorąc pod uwagę wszystkie te niedociągnięcia - rząd przedstawił projekt o utworzeniu grup producenckich. W tej chwili jest on w pracach Nadzwyczajnej Komisji. I jak zafunkcjonuje program SAPARD - jest to uzależnione od przepisów Unii Europejskiej - wtedy będzie możliwość wsparcia grup producenckich oraz wszystkich działań związanych z zarządzaniem gospodarką poprzez system jakości. Bo wiadomo, że aby eksportować trzeba mieć towar odpowiedniej jakości.</u>
<u xml:id="u-65.5" who="#PodsekretarzstanuJadwigaBerak">I to właśnie my, w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, rozpoczęliśmy dyskusję nad systemem nadzoru nad jakością towarów w Polsce. I w tej chwili sprawy są już poważnie zaawansowane przy porządkowaniu tego systemu.</u>
<u xml:id="u-65.6" who="#PodsekretarzstanuJadwigaBerak">Pani posłanka pytała czym się kierowano przy podziale i rozmieszczaniu poszczególnych rynków. No cóż, myślę, że często zależało to od konotacji politycznych, a także ambicji lokalnych, a nie od racjonalnych decyzji. Dlatego ten pierwszy program zrobiliśmy po przeanalizowaniu podziału rynków pod kątem zlokalizowania ich w poszczególnych aglomeracjach, budowy od podstaw i zaangażowania środków finansowych państwowych, a także zaplecza rolno-ogrodniczego. I to były wytyczne, które decydowały przy podziale ograniczonych środków budżetowych.</u>
<u xml:id="u-65.7" who="#PodsekretarzstanuJadwigaBerak">Pytano - czy to prawda, że będziemy wycofywać się z angażowania środków finansowych w poszczególne giełdy, poprzez agencje. Nie, taka decyzja nie została podjęta. Przypominam, że w filozofii zakładania rynków hurtowych, u jej podstaw, leżało założenie, iż te rynki będą służyć rolnikom i docelowo będą w rękach rolników. Stąd chcieliśmy zawsze mieć pakiet większościowy akcji po to, żeby decydować o całym rynku. Na dzień dzisiejszy ta filozofia nie została jeszcze zachwiana. Oczywiście będziemy analizować sytuację również pod względem możliwości finansowych rolników.</u>
<u xml:id="u-65.8" who="#PodsekretarzstanuJadwigaBerak">Dziękuję za uwagi dotyczące II programu. Tworząc go na pewno weźmiemy je pod uwagę, jak również możliwość zaangażowania środków SAPARD. To fakt, że istnieją przepisy unijne jak te pieniądze można angażować, ale również w rozmowach z Unią są pewne sugestie, że jednak państwo, które przedstawi realny program - będzie mogło wymóc pewną „nowelizację” tych przepisów do konkretnego przypadku. I tutaj właśnie uważam, że program SAPARD przy wspomaganiu grup producenckich pomoże zaangażowaniu rolników w rynki hurtowe, bo o to przecież w tym programie chodzi.</u>
<u xml:id="u-65.9" who="#PodsekretarzstanuJadwigaBerak">Rynek hurtowy jest niczym innym - jak spółką akcyjną prawa handlowego. To rady nadzorcze, akcjonariusze, walne zgromadzenie - decydują o roli tego rynku. Państwo może tylko pomóc w organizacji i ułatwianiu eksportu, poprzez tworzenie systemu nadzoru nad jakością. I tu się absolutnie zgadzam z tym, co mówił mój poprzednik.</u>
<u xml:id="u-65.10" who="#PodsekretarzstanuJadwigaBerak">Jeśli chodzi o rynek koszaliński, to rzeczywiście jest to problem bardzo złożony. Wystarczy spojrzeć na tabele, które są w naszym materiale.</u>
<u xml:id="u-65.11" who="#PodsekretarzstanuJadwigaBerak">Tu, przy okazji odpowiem pani posłance - kto te dane przedstawiał. Otóż te dane przede wszystkim czerpaliśmy od samych rynków hurtowych, które są zobowiązane do przekazania rzetelnych danych. Jeśli pani posłanka twierdzi, że są to dane nieprawdziwe - oczywiście sprawdzimy to.</u>
<u xml:id="u-65.12" who="#PodsekretarzstanuJadwigaBerak">Wracając do rynku koszalińskiego - myślę, że trzeba oddzielnie na ten temat rozmawiać. Przypominam, że pakiet większościowy ma Polmozbyt Holding S.A. i prawo handlowe obowiązuje, ale oczywiście trzeba na ten temat rozmawiać. Wiem, że takie rozmowy się toczą i myślę, że na tym posiedzeniu Komisji tej sprawy nie rozstrzygniemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PosełGabrielJanowski">Proszę jeszcze, aby przedstawiciele agencji odnieśli się do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PrzedstawicielARRJacekSzubiński">W programie rządowym przewidziano udział Agencji Rynku Rolnego jedynie jako akcjonariusza dotychczasowego. Nie przewidziano, że Agencja w ramach tego programu będzie obejmować jakieś nowe akcje.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#PrzedstawicielARRJacekSzubiński">ARR była pierwszym podmiotem, który uczestniczył w realizacji tego programu kapitałowo jak i przy opracowywaniu pewnych założeń programu. Środki były jasno określone. Była to część pieniędzy ze sprzedaży kukurydzy - daru rządu amerykańskiego - i w zasadzie te środki już się wyczerpały. Agencja objęła ostatni raz akcje na początku 1998 r. W tej chwili w dyspozycji Agencji pozostaje jeszcze 500 tys. zł, na których wydatkowanie minister finansów nie wyraża zgody.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Agencja swój udział w budowie rynków hurtowych i giełd, opiera na, wcześniej - ministerialnym, obecnie rządowym programie dotyczącym tych rynków. Zapisy, które znajdują się w tych dokumentach, były i są przez Agencję realizowane. Jeżeli w przyszłości programy ulegną zmianie, Agencja także swoje działania do tych programów dostosuje.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Z większością uwag, które tutaj usłyszałem - zgadzam się. Z tym, że tutaj w myśleniu jest pewien dualizm. Otóż wszyscy o tym mówią i wszyscy się zgadzają, że rynki i giełdy z założenia nie mają przynosić dochodu - i to jest jedna strona medalu. Natomiast istnieje też druga - gdzie Agencja jest rozliczana za brak nadzoru nad giełdami, które przynoszą straty. A straty przynoszą praktycznie wszystkie giełdy, gdzie Agencja jest zaangażowana. Dlatego trzeba tę kwestię wyjaśnić - czy to są instytucje non profit, czy też są to spółki prawa handlowego i tak długo będą funkcjonowały, póki zyski im na to pozwolą.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Problemy, które trapią rynki są właściwie wszędzie takie same: brak środków finansowych na bieżącą działalność i brak środków finansowych na spłacanie kredytów. Przyczyny to przeinwestowanie we wszystkich rynkach. Żaden rynek nie rozwijał się właściwie etapami. Każdy z nich, po otrzymaniu dotacji, budował wszystko od razu od A do Z. Oczywiście rezultatem tego było znaczne przekroczenie posiadanych środków finansowych. Z reguły źle był zrobiony montaż finansowy. Źle obliczone były możliwości późniejszego sfinansowania ciążących zobowiązań i powstawała sytuacja, w której większość rynków ma zobowiązania wobec wykonawcy, a także wobec banków. Jest tylko kwestią czasu, kiedy one się tak pogłębią, że instytucje te będą wnosić do sądu o upadłość tychże spółek.</u>
<u xml:id="u-68.3" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Szczęście mają te rynki, którym mimo zadłużenia udało się dokończyć inwestycje i mogą prowadzić swoją działalność. W gorszej sytuacji są te, którym się to nie udało.</u>
<u xml:id="u-68.4" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Następna sprawa - to obojętny stosunek samorządów lokalnych do rynków hurtowych. Zdarza się nawet, że samorządy wręcz utrudniają działalność tych rynków. Dlatego tutaj również powinna nastąpić jakaś regulacja. Jeżeli rynki hurtowe spełniają wszystkie wymogi sanitarne, fitosanitarne, drogowe i inne, a stare, funkcjonujące w miastach - nie, to powinno się te stare zamknąć decyzją administracyjną - tak, jak zrobiono to w Poznaniu.</u>
<u xml:id="u-68.5" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Samorządy w większości, niestety, stoją plecami do rynków hurtowych. Z ich punktu widzenia - problemy rynków, to sprawa agencji rządowych.</u>
<u xml:id="u-68.6" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Jest jeszcze jedna niezmiernie ważna kwestia. Poprzednie zarządy na giełdach w większości zajmowały się budownictwem, natomiast zupełnie zapomniały o łączności pomiędzy producentem a giełdą. Stoją więc potężne obiekty w większości niewykorzystane.</u>
<u xml:id="u-68.7" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Wielokrotnie mówiłem - i nadal zdania nie zmieniam - iż jestem zwolennikiem przekazania rynków regionalnych samorządom regionalnym. Jeżeli samorządy podnoszą, że są od kreowania polityki na terenie regionów - niech wezmą również odpowiedzialność za giełdy, które tam są.</u>
<u xml:id="u-68.8" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Agencja Rynku Rolnego przeliczyła, że na dokończenie procesu inwestycyjnego rynki regionalne, w których Agencja jest udziałowcem, w sumie potrzebują około 17 mln zł. Jestem zdania, że jeżeli samorząd przejmie rynek - powinien otrzymać odpowiednią dotację. Oczywiście z zachowaniem wszystkich uwarunkowań, które dotykają Agencję, a więc przekazywania akcji dla rolników, dla grup producenckich.</u>
<u xml:id="u-68.9" who="#PrezesARiMRMieczysławMielniczuk">Na zakończenie jeszcze raz podkreślam - Agencja jest realizatorem programu rządowego. Jeżeli pojawią się w nim nowe rozwiązania - Agencja będzie je realizowała zgodnie z zapisem.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#DyrektorAgencjiWłasnościRolnejSkarbuPaństwaZygmuntGzyra">Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa jest akcjonariuszem w 6 rynkach hurtowych ponadregionalnych. W czterech najważniejszych - w Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu i Łodzi - w ramach programu rządowego, angażowaliśmy się poprzez wchodzenie aportami w formie nieruchomości, obejmując za te aporty akcje w spółkach akcyjnych, jakimi są rynki hurtowe.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#DyrektorAgencjiWłasnościRolnejSkarbuPaństwaZygmuntGzyra">Moim zdaniem kluczowe pytanie dotyczy przyszłości rynków hurtowych, zwłaszcza ponadregionalnych. Bowiem za kilka tygodni lub miesięcy będziemy w zupełnie innej sytuacji i chodzi o to, aby w porę móc zadziałać. Dotyczy to scenariuszy jakie nas czekają i chciałbym tu sformułować dwie alternatywne możliwości.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#DyrektorAgencjiWłasnościRolnejSkarbuPaństwaZygmuntGzyra">Zacznę od tego, że w tej chwili największą bolączką wszystkich ponadregionalnych rynków hurtowych jest to, że żaden z nich w pełni skutecznie nie działa. Na odrębne opowiadanie jest kwestia przyczyn - dlaczego tak się stało. W skrócie można wymienić: brak współpracy z samorządami, nierówna konkurencja z istniejącymi targowiskami - w której rynki hurtowe ponoszą dużo większe koszty, sposób finansowania inwestycji - większość kosztów pokrywana jest przez kredyty bankowe komercyjne. W zasadzie jest to błędne koło, bo zadłużenie zmusza do szybkiego generowania dochodów - a z drugiej strony: brak klienta, brak przychodów, widmo bankructwa.</u>
<u xml:id="u-69.3" who="#DyrektorAgencjiWłasnościRolnejSkarbuPaństwaZygmuntGzyra">W związku z tym scenariusze są dwa: albo uda się wspomóc te rynki, poprzez odpowiednie dokapitalizowanie - polegające na tym, że te rynki przetrwają bo wydłuży się okres pełnej zdolności generowania przychodów, albo te rynki będą zmuszone do innych działań, jako spółki akcyjne prawa handlowego.</u>
<u xml:id="u-69.4" who="#DyrektorAgencjiWłasnościRolnejSkarbuPaństwaZygmuntGzyra">Jeżeli do tego dokapitalizowania nie dojdzie, lub w krótkim czasie nie zostaną spełnione systemowe warunki, które ułatwiłyby sytuację w zakresie np.: wyłączności funkcjonowania na danym obszarze, jeżeli nie będziemy w stanie wyegzekwować prawa - bo na razie przepisy pożarowe, ochrony środowiska, epidemiologiczne, sanitarne etc. jednych dotyczą, a drugich nie - to rynki hurtowe będą zmuszone radzić sobie poprzez szukanie inwestorów strategicznych, którzy w krótkim czasie zaangażują prywatne pieniądze, niezbędne na obsługę zadłużenia i dokończenie inwestycji, po to, żeby spółki uniknęły bankructwa.</u>
<u xml:id="u-69.5" who="#DyrektorAgencjiWłasnościRolnejSkarbuPaństwaZygmuntGzyra">Dodam, że na podstawie decyzji Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi taki scenariusz poszukiwania inwestora strategicznego - który być może będzie potem wykorzystywany przez inne rynki hurtowe - został w Warszawie rozpoczęty. I wcale nie jest prosto znaleźć inwestora, który włożyłby kilkadziesiąt milionów złotych do spółki prywatnej, którego interesy trzeba skutecznie pogodzić z interesami operatorów.</u>
<u xml:id="u-69.6" who="#DyrektorAgencjiWłasnościRolnejSkarbuPaństwaZygmuntGzyra">Na koniec jeszcze zdanie na temat wejść kapitałowych AWRSP - bo ten wątek również się pojawił podczas dyskusji. Jest tu pewien dylemat. Wystosowaliśmy w tej sprawie pismo do ministra rolnictwa i myślę, że wspólnie jakieś rozwiązanie się znajdzie.</u>
<u xml:id="u-69.7" who="#DyrektorAgencjiWłasnościRolnejSkarbuPaństwaZygmuntGzyra">Otóż realizacja programu rządowego zakładała w tym roku wydanie 90 mln zł na te 4 rynki hurtowe. Wydano już 75 mln zł - pozostało 15 mln zł. Problem polega na tym - czy te 15 mln zł przeznaczyć mechanicznie na te rynki, na które pierwotnie miały iść - chodzi o Lublin i Wrocław - czy też - biorąc pod uwagę zmianę sytuacji w ciągu roku - ponownie rozważyć, który z tych czterech rynków ma największe szanse uruchomienia skutecznie swojej działalności i zaangażowanie jakiejś kwoty z tych 15 mln zł spowoduje, iż rynek zacznie normalnie funkcjonować.</u>
<u xml:id="u-69.8" who="#DyrektorAgencjiWłasnościRolnejSkarbuPaństwaZygmuntGzyra">Chodzi o uniknięcie sytuacji, w której program formalnie jest spełniony, ale zaangażowanie pieniędzy nic nie da. Bo to będą pieniądze wyrzucone w błoto - jeżeli nie będzie decyzji władz miasta o ograniczeniu konkurencji, czy nie będzie pieniędzy na dokończenie całości inwestycji, a nie tylko spłatę zadłużenia. Tak więc, powtarzam, pytanie jest takie - czy dokończyć formalnie program, tak jak było zapisane, czy też pieniądze dać tam, gdzie jest największe prawdopodobieństwo skutecznego uruchomienia działalności?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PosełGabrielJanowski">Pan dyrektor dotknął istoty problemów, które niestety nie zostały przez ministerstwo dostrzeżone z taka ostrością i wyrazistością, z jaką przed chwilą było powiedziane.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#PosełGabrielJanowski">W tej chwili jesteśmy w momencie krytycznym i zwrotnym. Albo rząd weźmie na siebie trud dokończenia tego, co zostało nie najlepiej rzeczywiście rozpoczęte, albo faktycznie wszystkie rynki hurtowe w Polsce znajdą innego właściciela. Bo ku temu to idzie. Wszystkim rynkom hurtowym grozi bankructwo, jako spółkom prawa handlowego. I rynki te, przyciśnięte do muru - przyjmą każde warunki. Oznaczać to będzie, że zmienią swój charakter i przeznaczenie. Na przykład rynek w Broniszach, będzie największym lądowiskiem dla towarów importowanych z całego świata, a polski producent i polski kupiec będzie persona non grata.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#PosełGabrielJanowski">Kluczową sprawą jest więc dokapitalizowanie. Jest tylko pytanie - czy te 15 mln zł rozstrzygnie pomyślnie te sprawy, czyli potrzebny by był aneks do programu, uwzględniający uwagi dzisiaj zgłoszone, czy też grozi nam sytuacja, że za kilka miesięcy nie będziemy mieli żadnego z tych rynków i będą dziwni właściciele z dziwną działalnością gospodarczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PodsekretarzstanuJadwigaBerak">Ten niedosyt pana przewodniczącego z wypowiedzi przedstawiciela rządu wynika z ograniczenia czasu przeznaczonego na odpowiedź - na co chciałabym zwrócić uwagę.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#PodsekretarzstanuJadwigaBerak">Chciałabym też zwrócić uwagę, że wielką zasługą tego rządu jest rozpoczęcie porządkowania tej bardzo ważnej, podstawowej dziedziny regulacji rynków rolnych.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#PodsekretarzstanuJadwigaBerak">Oczywiście każdy program można nowelizować, bowiem każdy program jest programem dynamicznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PosełGabrielJanowski">Czy pani minister wniesie na najbliższym kolegium Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi problem rynków hurtowych, w tym duchu o którym tu była mowa - czyli, że potrzebny jest szybko właściwie nowy program, uwzględniający nowe okoliczności?</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PodsekretarzstanuJadwigaBerak">Właśnie o godzinie 16.00 jest ścisłe kierownictwo, więc natychmiast podzielę się uwagami.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PosełMarianDembiński">Z wielką przyjemnością wysłuchałem wypowiedzi pana dyr. Gzyry, który bardzo wnikliwie przedstawił aktualną sytuację rynków hurtowych i przedstawił prognozę - czego możemy oczekiwać, jeżeli nie zostaną podjęte odpowiednie kroki.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#PosełMarianDembiński">Osobiście w stu procentach zgadzam się z wywodem pana dyrektora i uważam, że rządowy projekt wymaga natychmiastowej korekty. Zagrożenia, o których tu mówimy są bardzo poważne. Wyrzucenie pieniędzy w błoto jest nie tylko grzechem, ale i przestępstwem.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#PosełMarianDembiński">Jeżeli mamy do wyboru rynki hurtowe martwe, które wymagają dofinansowania kilkunastu milionów złotych i rynki hurtowe, które żyją, współdziałają z grupami producenckimi i wymagają dofinansowania kilkanaście razy mniejszego - to chyba odpowiedź jest prosta.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#PosełMarianDembiński">Można mówić o ratowaniu giełdy we Wrocławiu, w Lublinie czy w Warszawie - bo za dużo środków już tam zaangażowano - ale zapominać o rynkach hurtowych, tworzonych przez producentów - nie wolno. Nie możemy do tego dopuścić - ani my posłowie, ani rząd.</u>
<u xml:id="u-74.4" who="#PosełMarianDembiński">Dlatego proszę pana przewodniczącego, abyśmy sprawą rynków hurtowych zajęli się w sposób szczególny.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PosełGabrielJanowski">Jutro jest posiedzenie Prezydium naszej Komisji, na którym przygotujemy projekt dezyderatu, dotyczący omawianych kwestii, który państwu przedstawimy na najbliższym posiedzeniu, w czwartek.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#PosełGabrielJanowski">Myślę, że dezyderat powinien poruszać kilka kwestii, m.in., że obecnie realizowany program rządowy jest już programem przestarzałym, który nie uwzględnia okoliczności jakie nastąpiły, dlatego trzeba dokonać analizy sytuacji i zaproponować nowe rozwiązania. Jednym z tych rozwiązań musi być ścisła współpraca z samorządami, które w dużej części powinny ponosić odpowiedzialność za przejęcie tych rynków.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#PosełGabrielJanowski">Złożę też aneks do naszych propozycji dla Komisji Finansów Publicznych, aby ewentualnie myślano o wygospodarowaniu części środków na dokończenie budowy rynków hurtowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PosełSzczepanSkomra">Czy decyzja w sprawie podziału owych 15 mln zł, o których mówił pan dyr. Gzyra, będzie podjęta do końca roku?</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#PosełSzczepanSkomra">Chciałbym też - w kontekście bardzo politycznej, a mało konkretnej wypowiedzi pani minister, podczas gdy dyskusja pokazała, iż szybkie, merytoryczne decyzje są potrzebne od zaraz - zgłosić wniosek dalej idący niż propozycja pana przewodniczącego w sprawie dezyderatu. Otóż czy nie lepiej byłoby - i taki wniosek stawiam - aby Prezydium przygotowało projekt uchwały do rządu w tej sprawie, co spowodowałoby dyskusję na forum Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PosełGabrielJanowski">Dzisiaj nie możemy przygotować projektu czy to uchwały, czy dezyderatu, niemniej chcę państwa zapewnić, że przedstawię wniosek Prezydium i zdecydujemy, jaki nadać temu ostateczny kształt.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#PosełGabrielJanowski">Wystąpimy też o dodatkową i pełną informację na temat Warszawskiej Giełdy Towarowej w oddzielnym dokumencie, ponieważ rzeczywiście w tym materiale nie było żadnej informacji na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#DyrektorAWRSPZygmuntGzyra">Sądzę, że po uzgodnieniach z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi decyzja w sprawie podziału 15 mln zł zapadnie do końca tego roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PosełGabrielJanowski">Nie widzę więcej zgłoszeń, więc sądzę, że ten punkt porządku dziennego wyczerpaliśmy. Pozostała nam sprawa ceł.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PosełMarianDembiński">W tej chwili nie ma jednoznacznego stanowiska rządu co do odpowiedniej ochrony celnej polskiego rolnictwa. Chciałbym zaproponować Komisji dezyderat o następującej treści: „Sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi wzywa Rząd RP do podjęcia natychmiastowych działań zmierzających do należytej ochrony polskiego rolnictwa poprzez wprowadzenie ceł na artykuły rolne, na poziomie nie niższym niż stosowane przez kraje Unii Europejskiej. Brak stosownych rozwiązań spowoduje całkowite otwarcie polskich rynków rolnych na import dotowanej i subwencjonowanej żywności, doprowadzając polskie rolnictwo do całkowitego załamania oraz zahamowania rozwoju i modernizacji. Może też spowodować wybuch niepokojów społecznych oraz postawi pod znakiem zapytania poparcie przez środowiska rolnicze integracji Polski z Unią Europejską.”</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#PosełMarianDembiński">Sprawa jest naprawdę wielkiej wagi. W poniedziałek w Seatlle rozpoczęły się rozmowy na temat ochrony celnej własnych terytoriów. Delegacja naszej Komisji pojechała na te rozmowy bez wcześniej podjętych decyzji, mówiących o potrzebie podniesienia ceł do poziomu obowiązującego w Unii Europejskiej. Dlatego uważam, że dezyderat w tej sprawie jest rzeczą konieczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PosełGabrielJanowski">Zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>