text_structure.xml
96.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełRomanJagieliński">Witam państwa w Nowym Roku 2000. Rozpoczynamy ten rok pracy parlamentarnej w dobrej atmosferze, chociaż przy nie najlepszej pogodzie. W imieniu Komisji i prezydium witam serdecznie zaproszonych gości i proszę o przyjęcie najserdeczniejszych życzeń wszelkiej pomyślności w roku 2000. Mamy dziś do rozpatrzenia jeden punkt merytoryczny oraz sprawy bieżące.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PosełRomanJagieliński">Punkt pierwszy — udział małych i średnich przedsiębiorstw w handlu zagranicznym. Proszę państwa posłów o wyrażenie opinii, czy jest potrzeba poszerzenia dzisiejszego porządku obrad. Nie widzę, a więc będziemy procedować zgodnie z przyjętym porządkiem obrad. Proszę o zabranie głosu pana dyrektora Departamentu Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Ministerstwie Gospodarki, pana Mirosława Marka.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Mam nadzieję, że Komisja w miarę terminowo otrzymała informację na temat udziału małych i średnich przedsiębiorstw w handlu zagranicznym oraz barier w jego rozwoju i planowanych działań, przygotowaną przez Ministerstwo Gospodarki. Jest ona dosyć obszerna, a więc w swojej wypowiedzi ograniczę się do zwrócenia państwa uwagi na najważniejsze, naszym zdaniem, elementy.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Udział małych i średnich przedsiębiorstw w handlu zagranicznym jest relatywnie niski. Jeśli weźmiemy pod uwagę wskaźniki, które opisują udział tego sektora w naszej gospodarce narodowej ogółem, to są one zazwyczaj w okolicach około 50%, natomiast jeśli chodzi o udział w eksporcie — jest to zaledwie 21–22% całego eksportu, bo te wielkości wahają się z roku na rok.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">W roku 1997 MSP stanowiły 99,7% wszystkich firm zarejestrowanych w Polsce. Dawały zatrudnienie 61,1% ogółu zatrudnionych w gospodarce, ale ich orientacja proeksportowa była słaba. Wyeksportowały bowiem towary o wartości 5,6 mld USD, co stanowiło około 22% całego eksportu, a ich import wyniósł 14 mld USD. W rezultacie, deficyt obrotów tych firm stanowił około 51% całego deficytu polskiego handlu zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">W 1998 roku eksport MSP wyniósł 5,9 mld USD, a udział w eksporcie ogółem był niższy o 1% w stosunku do roku 1997, co jest rezultatem szybszego wzrostu eksportu ogółem, czyli eksportu dużych przedsiębiorstw. Oznacza to, że MSP nie są jeszcze nastawione na rozwój konkurencyjnej produkcji. Należy oczekiwać, że taka skłonność pojawi się w miarę wzrostu liczby przedsiębiorstw średnich - od 51 do 250 zatrudnionych. W eksporcie taka tendencja już występuje. W 1993 roku na średnie przedsiębiorstwa przypadało ok. 39% eksportu grupy MSP, a w roku 1997 około 47%.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Gdybyśmy zapytali, dlaczego tak się dzieje, trzeba by wskazać na dwa rodzaje barier, które ograniczają rozwój małych i średnich przedsiębiorstw. Pierwsza kategoria barier to bariery znane już Wysokiej Komisji bardzo dobrze, wielokrotnie omawiane na posiedzeniach, a ograniczające ogólnie rozwój małych i średnich przedsiębiorstw, jak również rozwój ich eksportu. Są to ograniczenia wynikające z kosztu pozyskania kapitału zewnętrznego, kosztów pracy, dostępu do informacji, stabilności prawa itp. Utrudniają one bardzo ważną fazę przed wysyłką produktów za granicę, kiedy to firmy muszą pozyskać środki finansowe, często nowe technologie, zaprojektować i wyprodukować wysokiej jakości produkty na eksport. Ich usuwaniem zajmuje się m.in. nasz program zatytułowany „Kierunki działań rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw do 2002 roku”.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">W związku z tym, wypadałoby dzisiaj zapewne skoncentrować się przede wszystkim na bardzo specyficznych barierach dotyczących dokładnie eksportu, otoczenia eksportu i pewnego rodzaju polityki, która jest w tej dziedzinie prowadzona.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Na szczególną uwagę zasługują takie bariery i utrudnienia w działalności eksportowej małych i średnich przedsiębiorstw, jak utrudniony dostęp do kapitału czy system finansowego wspierania eksportu oraz wysokość stóp procentowych.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Stopy procentowe w Polsce są relatywnie wysokie, nie tylko na tle krajów wysoko rozwiniętych, ale także w porównaniu z większością pozostałych krajów Europy Wschodniej. W Czechach i na Węgrzech, które podobnie jak Polska należą do państw OECD, czyli najbardziej rozwiniętych, pomimo generalnie poważniejszych problemów w procesie transformacji gospodarczej i utrzymania równowagi wewnętrznej, stopy procentowe w ujęciu realnym były w ubiegłym roku wyraźnie niższe niż w Polsce. Inaczej mówiąc, wysokość realnych stóp procentowych w Polsce jest kilkakrotnie wyższa niż w krajach, z którymi usiłujemy handlować.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">To ma wiele negatywnych konsekwencji, jeśli chodzi o zdolność konkurowania na rynkach zagranicznych. Trudno jest polskiemu eksporterowi udzielać na przykład kredytu kupieckiego na warunkach porównywalnych do tych oferowanych przez dostawców z innych krajów.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Kredyt kupiecki udzielany przez polskie przedsiębiorstwo musiałby być oprocentowany znacznie wyżej niż kredyt kupiecki udzielany przez przedsiębiorstwo czeskie, węgierskie czy jakiegokolwiek innego kraju Unii Europejskiej. W świetle dużej konkurencji na rynku międzynarodowym, gdy eksport towarów przemysłowych na ogół realizowany jest w szerokim zakresie na warunkach kredytowych, powyższa sytuacja istotnie wpływa na obniżenie konkurencyjności polskich towarów na rynkach zagranicznych, tak europejskich, jak i pozaeuropejskich.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Wysokie stopy procentowe poważnie ograniczają dostępność do kredytów na działalność gospodarczą, zwłaszcza zaś do kredytów inwestycyjnych i eksportowych. W wielu przypadkach wręcz decydują o zaniechaniu działalności inwestycyjnej, zwłaszcza działalności innowacyjnej, tak niezbędnej dla poprawienia konkurencyjności produkcji eksportowej.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Wiele podmiotów korzysta z kredytów nie tyle w celach rozwojowych, ile głównie dla podtrzymania swojej dotychczasowej działalności czy wręcz ochrony przed upadłością.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Inna sprawa to instrumenty finansowego wspierania eksportu przez państwo. W zasadzie, formalnie instrumenty finansowego wsparcia eksportu istnieją w Polsce. Jednak stopień ich wykorzystywania jest, powiedziałbym, nikły.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Są to takie instrumenty jak ubezpieczenia i gwarancje kredytów eksportowych, w tym szczególnie realizowane w ramach limitu gwarancyjnego skarbu państwa, bezpośrednie kredytowanie lub refinansowanie kredytów eksportowych przy wsparciu ze strony państwa, mechanizmy stabilizacji stóp procentowych kredytów eksportowych na poziomie porównywalnym z oprocentowaniem kredytów eksportowych, stosowanym na rynku międzynarodowym, gwarancje i poręczenia skarbu państwa na kredyty przeznaczone na finansowanie przedsięwzięć proeksportowych, w tym głównie kredytów na finansowanie produkcji eksportowej w fazie przedwysyłkowej.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Gdybyśmy chcieli zreferować pokrótce sytuację każdego z tych instrumentów, to należy zaznaczyć, że w pierwszym rzędzie, instrumenty polityki pieniężnej zorientowane są na przeciwdziałanie inflacji i zapewnienie równowagi wewnętrznej, co z naturalnych względów odbywa się kosztem eksportu.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Aczkolwiek wymienione już przeze mnie instrumenty nie wyczerpują bogatego zakresu wsparcia eksportu w krajach rozwiniętych, to w Polsce, jak dotychczas, skala ich wykorzystania, jak już mówiłem, jest skromna zarówno w stosunku do potrzeb, ale także i do możliwości określonych w budżecie.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Jeżeli chodzi o ubezpieczanie kredytów eksportowych, to do tego celu została powołana Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. Niestety, zarówno skala tych ubezpieczeń, bardzo niewielka, jak i dotychczasowy profil działalności KUKE był daleko odbiegający od pożądanego modelu.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">W działalności KUKE dominowały krótkoterminowe ubezpieczenia na rachunek własny. Stanowiły one 84% ogółu ubezpieczeń. KUKE ubezpieczając transakcje eksportowe na rachunek skarbu państwa o wartości 85 mln USD wykorzystała jedynie 8,5% limitu przewidzianego na ten cel w budżecie państwa. Były też zastrzeżenia co do pewnej geografii udzielnych poręczeń.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">W krajach Unii Europejskiej, w agencjach rządowych lub pararządowych typu KUKE, tylko 15% portfela ubezpieczeniowego stanowią ubezpieczenia kredytów krótkoterminowych, podczas gdy 85% — ubezpieczenia na rachunek skarbu państwa. Nieznane są nam przyczyny tak nikłego zaangażowania środków budżetowych na ubezpieczenia. Jedną z przyczyn może być to, że w działalności Korporacji znaczące miejsce zajmują ubezpieczenia kredytów krajowych, które nie mają związku z eksportem. W 1998 roku stanowiły one ponad 220 mln USD, czyli ponad 40% w stosunku do wartości ubezpieczeniowej eksportu. Oznacza to, że działalność KUKE rozmija się w znacznym stopniu z celami statutowymi, do realizacji których została powołana i wyposażona w środki z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Trzeba powiedzieć, że obecnie sytuacja w KUKE zmienia się. Jest przygotowywana nowa strategia działalności tej instytucji.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Jeżeli chodzi o kolejny instrument, który również istnieje formalnie - są to dopłaty do oprocentowania kredytów eksportowych. Elementem blokującym szerokie stosowanie tego instrumentu jest również wysokość realnej stopy oprocentowania kredytów w Polsce. Problem ten występuje szczególnie ostro w odniesieniu do kredytów złotowych służących refinansowaniu eksporterów podejmujących eksport na warunkach kredytu kupieckiego. Otóż występuje tu znaczna dysproporcja między akceptowanym przez polski bank wysokim oprocentowaniem kredytu złotowego, który istnieje także w przypadku tzw. kredytów dla nabywcy, gdzie oprocentowanie kredytu w obcej walucie, akceptowane przez zagranicznego kredytobiorcę - importera lub bank finansujący importera - jest z reguły kilka punktów niższe od kosztu pozyskania funduszy przez polskie banki, powiększonego o marżę bankową, finansujące całą operację na polskim rynku bankowym. Ta sytuacja oznacza, że bardzo często polskie przedsiębiorstwa usiłują finansować swoje operacje, a zwłaszcza operacje eksportowe, biorąc kredyty w bankach zagranicznych. Stąd bierze się zjawisko wzrostu zadłużenia polskich przedsiębiorstw w zagranicznych instytucjach finansowych.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Sytuacja taka bardzo poważnie ogranicza możliwości eksportu polskich towarów, a w przypadku kontraktów na dostawy towarów inwestycyjnych i usług o charakterze inwestycyjnym, które w praktyce międzynarodowej są z założenia warunkowane kredytowaniem, wręcz wyklucza możliwość eksportu. Szacuje się, że na skutek braku dopłat do oprocentowania kredytów eksportowych traci się około 5% potencjału eksportowego polskiej gospodarki, zwłaszcza w najbardziej pożądanym eksporcie inwestycyjnym.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Realizacja kontraktu eksportowego, zwłaszcza w eksporcie towarów przetworzonych o relatywnie dłuższym cyklu przygotowania i realizacji produkcji, uwarunkowana znacznymi zakupami materiałów i komponentów, a nierzadko poważnymi nakładami na modernizację procesu produkcyjnego, wymaga okresowego finansowania środkami kredytowymi, przynajmniej w okresie zawarcia kontraktu do jego realizacji, czyli wysyłki towaru i uzyskania płatności. W sytuacji, gdy zdecydowana większość polskich producentów-eksporterów dysponuje stosunkowo szczupłym kapitałem własnym, możliwości dostępu do kredytów na finansowanie fazy przygotowania produkcji eksportowej determinują szanse rozwoju działalności eksportowej.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Ustawa o poręczeniach i gwarancjach skarbu państwa przewiduje możliwości poręczania kredytów na finansowanie zakupów materiałów i komponentów do produkcji eksportowej. Jednak kryteria uzyskania takich poręczeń być może odpowiadałyby producentom statków, ale na pewno nie małym i średnim przedsiębiorstwom. Kryteria te przewidują, że minimalna wartość jednostkowa produktu powinna być powyżej 8 mln euro, a minimalny cykl produkcyjny - powyżej 6 miesięcy. Ogranicza to znacznie zakres stosowania rozwiązania i w rezultacie instrument ten jest rzadko stosowany, ma też niewielki wpływ na pobudzenie eksportu. Po prostu, ten instrument nie jest dostosowany do potrzeb małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Istnieje, co prawda, rozwiązanie w ustawie dotyczącej podatku od osób fizycznych, a mianowicie ulga podatkowa dla eksporterów z tytułu inwestycji, ale tak jak ona jest skonstruowana, również w nikłym stopniu przystaje do specyfiki małych i średnich przedsiębiorstw. Wynika to z faktu, że ona również jest bardzo silnie obwarowana. Punktem granicznym, powyżej którego można korzystać z ulgi, jest osiągnięcie 8 mln euro z eksportu w roku obrotowym lub udział przychodów z eksportu w przychodach ogółem przekraczający 50%. Małe i większość średnich przedsiębiorstw - poza wyspecjalizowanymi eksporterami - będące w zdecydowanej większości firmami prowadzonymi przez osoby fizyczne, nie są w stanie sprostać tym warunkom. Według szacunków Ministerstwa Gospodarki tylko 3,5% małych i średnich przedsiębiorstw posiadało w 1999 roku udział przychodów z eksportu powyżej 50% przychodów ogółem. Natomiast osiągnięcie 8 mln euro w eksporcie jest dla małych i średnich przedsiębiorstw praktycznie niemożliwe, poza nielicznymi wyjątkami.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Tak wygląda obecna sytuacja. Można zatem zapytać, co właściwie rząd robi, aby ją zmienić. Jakie podejmuje działania w tym względzie?</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Problematyka handlu zagranicznego była w niedawno zakończonym roku 1999 kilkakrotnie tematem prac Rady Ministrów. Spośród przyjętych przez Radę Ministrów dokumentów, chciałbym zwrócić państwa uwagę na jeden, a mianowicie na dokument zatytułowany „Ocena sytuacji i propozycje działań dla polepszenia sytuacji w handlu zagranicznym Polski”.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Ten dokument został przyjęty przez Radę Ministrów w dniu 4 sierpnia 1999 roku. Jest w nim wskazana cała paleta działań, pewnych środków zaradczych, które mają być podjęte po to, aby zmienić sytuację rozwoju eksportu w ogóle, w tym zwłaszcza rozwoju eksportu małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Pośród opisanych tam działań są pewne grupy, a więc działania o charakterze prawnym, traktatowym, związane z jednej strony z harmonizacją naszego prawa z prawem Unii Europejskiej, z realizacją zobowiązań wynikających z uczestnictwa Polski w OECD oraz z porozumieniami, jakie nas obowiązują w ramach WTO.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Kolejna sfera działań to opracowanie strategii udziału Polski w międzynarodowych systemach udzielania pomocy rozwojowej, z uwzględnieniem problematyki wspierania reform słabiej zaawansowanych państw regionu Europy Wschodniej, np. Ukrainy, i traktowania peryferyjnego w handlu zagranicznym państw rozwijających się. Chodzi o powiązanie wzrostu naszego eksportu z udzielaniem pomocy krajom nieco niżej rozwiniętym. Jest to instrument bardzo szeroko stosowany, jak wiadomo, przez państwa wysoko rozwinięte. W Polsce jest to instrument nowy, a właściwie pierwsze nieśmiałe próby jego zastosowania dopiero są podejmowane.</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Kolejna sprawa stanowiąca bardzo integralną część tego dokumentu, o którym mówię, to program wdrożenia finansowych instrumentów wspierania eksportu, o których już tu wspominałem.</u>
<u xml:id="u-2.31" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Jest to de facto pewien program przedsięwzięć legislacyjnych, służących nowelizowaniu ustaw tworzących infrastrukturę finansową wspierania eksportu, a dotyczących instrumentów już wymienianych, to znaczy ubezpieczania kredytów eksportowych, dopłat do oprocentowania kredytów eksportowych, poręczenia i gwarancje na finansowanie przedsięwzięć proeksportowych, rządowe kredyty na eksport towarów i usług związane z elementem pomocy a także, o czym wcześniej nie wspominałem, przygotowanie i wdrożenie planu celnych procedur uproszczonych połączonego z nadawaniem pewnym przedsiębiorstwom statusu solidnego eksportera. Wiązałoby się to z pewnego rodzaju preferencyjnym traktowaniem takich przedsiębiorstw przez służby celne.</u>
<u xml:id="u-2.32" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Działania służące wzrostowi eksportu sektora MSP wynikają także z dokumentu rządowego przyjętego przez Radę Ministrów w dniu 11 maja 1999 roku, pod tytułem „Kierunki działań rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw do 2002 roku”, o którym już wspominałem. Działania te już w dużej części są realizowane i polegają m.in. na dofinansowaniu środkami budżetowymi udziału przedsiębiorstw w zagranicznych imprezach wystawienniczych, rozbudowie systemu informacji o możliwościach eksportowych, opartego między innymi na informacjach gromadzonych przez polskie placówki ekonomiczno-handlowe za granicą, upowszechnianiu wśród przedsiębiorców wiedzy o regulacjach obowiązujących na jednolitym rynku europejskim, dofinansowaniu udziału polskich przedsiębiorstw w programach Unii Europejskiej, służących nawiązywaniu transgranicznej współpracy handlowej, uproszczeniu zasad, warunków i procedur ubezpieczeń kredytów eksportowych przez KUKE w celu ułatwienia dostępu MSP do tych ubezpieczeń.</u>
<u xml:id="u-2.33" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Jeśli chodzi o to, na co Ministerstwo Gospodarki przeznacza największe pieniądze, to wymienię oczywiście promocję eksportu polegającą na dofinansowaniu udziału przedsiębiorstw w targach i wystawach w kraju i zagranicą. Zostały przyjęte i obowiązują od początku tego roku nowe zasady tego dofinansowania, które wyraźnie preferują małe i średnie przedsiębiorstwa w dostępie do tych środków. Ponadto są to zasady ustalane nie jak dotychczas - na okres roku, tylko na okres trzech lat, co oznacza pewną stabilność systemu.</u>
<u xml:id="u-2.34" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Jeżeli chodzi o utworzenie teleinformatycznego systemu promocji eksportu, to jest to bardzo duże przedsięwzięcie, które Ministerstwo Gospodarki już rozpoczęło i realizuje. Chodzi o stworzenie systemu wspomagającego przepływ informacji, przez to wspomagającego eksport.</u>
<u xml:id="u-2.35" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Rozpoczęto też prace nad utworzeniem bazy danych o regulacjach prawnych obowiązujących w Unii Europejskiej. Naszą intencją jest, aby ta baza danych, w zasadniczym zrębie, była operacyjna już w tym roku, po to, aby przedsiębiorcy mieli bezpośredni dostęp do informacji o tym, jakie regulacje na jednolitym rynku europejskim obowiązują. Współfinansowane są koszty małych i średnich przedsiębiorstw w programach Unii Europejskiej. Powstało 12 centrów Euro Info. W zeszłym roku odbyły się też dwie imprezy znane pod nazwą Europartenariat. Uczestniczyło w nich łącznie 170 polskich przedsiębiorstw, które korzystały z dofinansowania ze środków publicznych.</u>
<u xml:id="u-2.36" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Przygotowana została strategia działania Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych na lata 1999–2002, która została zaakceptowana przez Radę Ministrów w dniu 14 września 1999 roku. Strategia ta zakłada w zasadzie zmianę profilu działalności KUKE tak, aby ta instytucja w znacznie większym niż dotychczas stopniu pełniła swoją misję.</u>
<u xml:id="u-2.37" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Trwają prace związane z nowelizacją ustawy o poręczeniach i gwarancjach udzielanych przez skarb państwa oraz niektóre osoby prawne, a także nowelizacja ustawy o dopłatach do oprocentowania niektórych kredytów bankowych oraz nowelizacją ustawy o gwarantowanych przez skarb państwa ubezpieczeniach kontraktów eksportowych.</u>
<u xml:id="u-2.38" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">W fazie koncepcyjnej są prace nad stworzeniem nowego mechanizmu udzielania przez banki komercyjne średnio- i długoterminowych kredytów eksportowych, opartego na tak zwanej stałej stopie referencyjnej związanej ze stopami komercyjnymi na rynkach międzynarodowych.</u>
<u xml:id="u-2.39" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Przedstawiłem państwu syntetyczny przegląd informacji i tego, co rząd robi w tym kierunku. Jeżeli Wysoka Komisja będzie miała pytania lub jeśli będzie potrzeba wyjaśnień, jestem gotów służyć odpowiedzią wraz ze współpracownikami.</u>
<u xml:id="u-2.40" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Prosiłbym, aby pan przewodniczący przewidział możliwość udzielenia głosu przedstawicielowi Instytutu Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego, który chciałby powiedzieć parę słów na interesujący nas dzisiaj temat. Przypomnę, że Instytut Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego na zlecenie Ministerstwa Gospodarki przygotował syntetyczny materiał na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełRomanJagieliński">Przewidujemy zabranie głosu przez przedstawiciela Instytutu Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego, ale nie mogę odebrać przyjemności pełnej wypowiedzi panu posłowi Karolowi Działoszyńskiemu, który jest koreferentem Komisji. Wypowiedź przedstawiciela Instytutu mogłaby nieco skrócić wypowiedź pana posła Działoszyńskiego, który poświęcił trochę czasu w okresie międzyświątecznym na przygotowanie koreferatu. Serdecznie zapraszam pana posła do zabrania głosu, jako koreferenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełKarolDziałoszyński">Nie tyle poświęciłem trochę czasu, ile zawróciłem głowę niektórym wielkopolskim przedstawicielom biznesu i zasięgałem ich opinii. Chciałem wiedzieć, jak oni widzą ten problem na bieżąco. Po zapoznaniu się z materiałami, które przedstawiło Ministerstwo Gospodarki, i po dyskusjach ze środowiskami, które na co dzień borykają się z tymi problemami, jawią się dwa nurty problemów.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PosełKarolDziałoszyński">Pierwszy nurt, o którym mówił pan dyrektor Marek, to jest nurt finansowy, a więc to realne wsparcie, jakiego oczekują te firmy. Przy okazji warto zdefiniować, o jakich firmach mówimy. Otóż mówimy o firmach, które mają więcej niż 20 pracowników, które zajmują się realnym eksportem. Różnica, o której mówił pan dyrektor, między tym, jaki jest udział małych i średnich firm w wytwarzaniu dochodu narodowego, a tym, jaki mają udział w eksporcie, wynika z tego, że musi jeszcze minąć wiele czasu, zanim na tyle rozwinie się w Polsce rodzimy kapitał, aby te małe firmy mogły kierunkować się na rozwój eksportu. Z tych właśnie względów, przedsiębiorstwa zajmujące się eksportem podkreślają wątek finansowy, czyli wsparcie, jakiego oczekują od państwa, które miałoby być wynikiem świadomej i celowej polityki państwa w tej dziedzinie. To, o czym mówił pan dyrektor Marek, a więc gwarantowane przez skarb państwa ubezpieczenia kredytów, zmiana stóp procentowych, dopłaty do oprocentowania kredytów eksportowych ze środków publicznych - to są te instrumenty finansowe oczekiwane przez przedsiębiorców, które mogą zmienić obecną sytuację.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PosełKarolDziałoszyński">Inny wątek, który przewija się zarówno w dokumentach, jak i rozmowach, to jest fakt, że w Polsce nie ma wyspecjalizowanego banku, który zajmowałby się wspieraniem eksportu małych i średnich przedsiębiorstw. Robią to niemal wszystkie banki, w różnych formach, przy czym przedsiębiorcy napotykają na problemy, ponieważ banki mają swoją własną politykę. Przedsiębiorcom brakuje banku, który byłby bankiem wyspecjalizowanym w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PosełKarolDziałoszyński">To jest wątek wsparcia finansowego i oczekiwań, jakie w tej mierze mają przedsiębiorcy w stosunku do tych programów o których mówił pan dyrektor Marek, a które, zdaniem przedsiębiorców, powinny wynikać ze świadomej polityki państwa. Odpowiedzią na te oczekiwania są właśnie te dokumenty, a zwłaszcza „Kierunki działań rządu wobec małych i średnich przedsiębiorstw do roku 2002”. W tym dokumencie przedsiębiorcy wyszukują te elementy, które dla nich są istotne i które ich przekonują lub nie.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PosełKarolDziałoszyński">Drugim elementem, o którym również mówił dyrektor Marek i który jest realny, jest sprawa lobbingu państwa i umiejętności prezentowania polskich firm i polskich wyrobów na arenie Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PosełKarolDziałoszyński">Przedsiębiorcy obawiają się tego, że zbyt mały jest udział przedsiębiorców w procesie negocjacji stowarzyszeniowych z Unią Europejską. Uważają, że ich interesy nie do końca będą należycie zabezpieczone.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#PosełKarolDziałoszyński">Pan dyrektor Marek mówił o możliwościach dofinansowania udziału polskich przedsiębiorców w programach Unii Europejskiej. Jest to bardzo istotny element. Brakuje w nim jednak jednego, podstawowego ogniwa, a mianowicie samorządu gospodarczego, jasno sprecyzowanego, co przedsiębiorcy dobrze rozumieją.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#PosełKarolDziałoszyński">Wydaje się, że nadszedł moment, w którym brak jasnego reprezentowania środowiska przedsiębiorców szczególnie w procesie zjednoczeniowym z Unią Europejską, może zdopingować to środowisko do lepszego, ponownego rozważenia i powołania jednolitego samorządu gospodarczego, który w ramach tych wszystkich działań reprezentowałby ich.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#PosełKarolDziałoszyński">Wszystkie działania związane z dofinansowaniem i udziałem polskich firm w targach międzynarodowych i wystawach, gdzie Polska jest przedstawiana jako kraj o pewnej specyfice, dają efekty. Za tym idą produkty, wszyscy podkreślają też rzecz, którą należałoby robić, a mianowicie eksport, który część nazywa eksportem niewidzialnym - określenie zaczerpnięte z turystyki - a to, co Polacy wszyscy robią wyjeżdżając, jest to podkreślenie regionalności i rozwój produktów regionalnych. Jest to także szukanie swojej specyfiki eksportowej, poprzez regionalność. W ten sposób pokazuje się możliwość uaktywnienia mniejszych firm, a ich specyfika polegałaby na miejscu wytwarzania produktów czy specyfiki spożywania, a więc to, co reklamują wszystkie landy niemieckie, wszystkie części Francji. My, jako Polacy, takich produktów nie wytworzyliśmy.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#PosełKarolDziałoszyński">Z racji tego, że jestem posłem Wielkopolski, gdzie zaczyna się gwałtownie szukać takich produktów, aby poprzez to wzmacniać mały, rodzimy biznes i przygotowywać go do tego pomniejszego eksportu, a jak niektórzy mówią - eksportu przygranicznego.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#PosełKarolDziałoszyński">Zamknąłbym w tym te dwa oczekiwania przedsiębiorców. One zbiegają się z pracami, jakie podejmuje Ministerstwo Gospodarki. Sądzę, że w dalszej dyskusji możemy poszukać tylko momentu lepszego powiązania i wysyłania lepszych impulsów do środowisk biznesowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełRomanJagieliński">Bardzo proszę panią dyrektor Barbarę Durkę, przedstawiciela Instytutu Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego, o zabranie głosu na interesujący nas temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#DyrektorInstytutuKoniunkturiCenHandluZagranicznegoBarbaraDurka">Chciałabym skoncentrować uwagę państwa na kilku najważniejszych problemach, związanych z rolą małych i średnich przedsiębiorstw w polskim handlu zagranicznym, a przede wszystkim pozycją tych przedsiębiorstw w eksporcie. Warto zwrócić uwagę na strukturę towarową handlu zagranicznego małych i średnich przedsiębiorstw, ponieważ wówczas okaże się, że udział naszych producentów w eksporcie jest jeszcze mniejszy, niż wynikałoby z tych 21%. Jeśli patrzymy na cały eksport małych i średnich przedsiębiorstw, to według sekcji EKD, na handel przypada ponad 51%, a na produkcję - 40%. W imporcie wskaźnik, jaki przypada na handel, wynosi 62%, a na produkcję - 25%. O sukcesie eksportowym Polski natomiast będzie decydował właśnie przede wszystkim eksport producentów i aktywizacja sektora producentów.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#DyrektorInstytutuKoniunkturiCenHandluZagranicznegoBarbaraDurka">Pośrednicy w handlu są bardzo ważni, ale oni jakby wyczerpali już swoje możliwości w polskich warunkach.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#DyrektorInstytutuKoniunkturiCenHandluZagranicznegoBarbaraDurka">Państwo zapewne wiedzą, że 51% firm eksportujących to są pośrednicy w eksporcie. To rzeczywiście bardzo dużo. W związku z tym, kiedy patrzymy na strukturę geograficzną eksportu polskich małych i średnich przedsiębiorstw, to okazuje się, że najwięcej jest ich w Warszawie. Wynika to ze struktury w województwie stołecznym, gdzie ma siedziby większość firm pośredniczących. Dlatego musimy wnikliwie przyglądać się temu, co się dzieje w produkcji, u producentów.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#DyrektorInstytutuKoniunkturiCenHandluZagranicznegoBarbaraDurka">Kiedy analizujemy sytuację wśród producentów-eksporterów, kondycję tych eksporterów, warto zwrócić uwagę na ich wrażliwość. Pan dyrektor Marek mówił już, że z całego, szerokiego wachlarza instrumentów wspierania eksportu, właściwie one nie trafiają w znacznym stopniu do małych i średnich przedsiębiorstw. Pozostaje pytanie, co trafia? Na co są one wrażliwe? Na pewno trzeba powiedzieć, że one są wrażliwe na politykę kursową. Przyzwyczailiśmy się, że w naszych warunkach polityka kursowa jest instrumentem walki z inflacją. Tymczasem na całym świecie, we wszystkich krajach rozwiniętych, polityka kursowa jest instrumentem równowagi zewnętrznej i właśnie stosunków danej gospodarki ze światem. I dlatego na politykę kursową trzeba patrzeć od strony oceny, jak ona wpływa na eksporterów, zwłaszcza eksporterów-producentów. Szczególnie wrażliwi na politykę kursową są mali i średni eksporterzy. Mówi o tym wyraźnie wskaźnik o udziale małych i średnich przedsiębiorstw w polskim handlu zagranicznym. W naszym raporcie dużo uwagi poświęcamy też rentowności i sytuacji ekonomicznej eksporterów małych i średnich na tle nieeksporterów. Jest to bardzo ważne badanie. Prowadzimy je od 1995 roku. W poszczególnych kwartałach i półroczach, wyraźnie widać związek pomiędzy polityką kursową a rentownością małych i średnich przedsiębiorstw-eksporterów. Na przykład, w II półroczu 1998 roku doszło do pogorszenia relatywnej pozycji małych i średnich eksporterów na tle nieeksporterów, do czego przyczyniła się niewątpliwie realna aprecjacja złotego. Warto pamiętać, że o ile średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych zwiększył się w całym 1998 roku o 11,8% w stosunku do 1997 roku, o tyle średnioroczny kurs marki niemieckiej względem złotego podniósł się w tym samym czasie o 5,1%, a średnioroczny kurs dolara — o 6,5%. Warto przypomnieć, że te dwie waluty obsługiwały znaczną część polskiego eksportu: marka niemiecka aż 42,6%, a dolar — 34,2% polskiego eksportu w 1998 roku.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#DyrektorInstytutuKoniunkturiCenHandluZagranicznegoBarbaraDurka">Pierwsze półrocze 1999 roku przyniosło pewną poprawę w sytuacji finansowej małych i średnich eksporterów. Ich rentowność obrotów zwiększyła się z 2,1% w I - IV kwartale 1998 roku, do 2,3% w I i II kwartale 1999 roku. Poprawę zanotowano w zakresie pozostałych wskaźników rentowności. Wydaje się, że o ile do poprzedniego pogorszenia się rentowności małych i średnich eksporterów przyczyniła się realna aprecjacja złotego, o tyle teraz do polepszenia tych wyników przyczyniła się deprecjacja polskiej waluty. Jest to dowód, że musimy bardzo wnikliwie patrzeć na politykę kursową, jak ona wpływa na sytuację eksporterów. Trzeba przy tym pamiętać, że wyspecjalizowane, duże przedsiębiorstwa i niektóre średnie, rzeczywiście mają możliwość prowadzenia właściwej, elastycznej polityki zaciągania kredytów, to znaczy rezygnują z polskich banków, zaciągają kredyty w bankach zagranicznych i potrafią przy tym zabezpieczyć się od ryzyka kursowego, to małe i średnie przedsiębiorstwa w znacznej części tego nie potrafią. I dlatego ich możliwość wykorzystywania tych podaży kredytów zagranicznych jest o wiele mniejsza. Warto też pamiętać, że udział małych i średnich przedsiębiorstw w wystawach i targach jest relatywnie mniejszy niż wyspecjalizowanych przedsiębiorstw spośród średnich i dużych eksporterów. To jest rzeczywiście fakt, na który trzeba zwrócić uwagę, jeśli się opracowuje plany promocji. Trzeba po prostu o tym pamiętać, że aktywizacja małych i średnich przedsiębiorstw wymaga stosowania innych instrumentów promocji niż w przypadku wyspecjalizowanych eksporterów.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#DyrektorInstytutuKoniunkturiCenHandluZagranicznegoBarbaraDurka">Warto sięgać do doświadczeń innych krajów. Trzeba je naturalnie oczyszczać ze specyfiki różnych sytuacji. Przeanalizowaliśmy na przykład doświadczenia krajów azjatyckich w zakresie promocji małych i średnich przedsiębiorstw. Szczególnie interesujące wydają nam się doświadczenia taiwańskie. Tam na małe i średnie przedsiębiorstwa przypada ponad 90% udziału w eksporcie. Powstaje pytanie, jak dojść do takiego wyniku? Otóż tam działa CETRA, czyli agencja promocji porównywalna do JETRO w Japonii oraz do agencji KOTRA w Korei. Ta agencja promocji bierze na siebie ciężar obsługiwania całej organizacyjnej strony eksportu. Moi koledzy, którzy byli na Taiwanie, zwiedzali między innymi dwuosobowe gospodarstwo, które produkuje i eksportuje orchidee. Wszystkie sprawy formalne załatwia CETRA. Negocjacje i podpisywanie kontraktów - to wszystko zabezpiecza CETRA, oni jedynie produkują i przygotowują towar do wysyłki.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#DyrektorInstytutuKoniunkturiCenHandluZagranicznegoBarbaraDurka">Ważny jest także problem szkoleń. Nasi przedsiębiorcy coraz bardziej znużeni są szkoleniami na temat Unii Europejskiej, ponieważ wykładowcy ciągle mówią na temat ABC tej Unii. Tymczasem w tej chwili już potrzebne są warsztaty i treningi. Warsztaty związane z konkretnymi problemami i rozwiązywaniem tych problemów, które stoją przed tymi przedsiębiorstwami. I to robią na Taiwanie.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#DyrektorInstytutuKoniunkturiCenHandluZagranicznegoBarbaraDurka">Problem informacji również nie najlepiej jest rozwiązany. Informacja przecież jest najnowocześniejszym i najskuteczniejszym instrumentem wspierania eksportu. Ta teza jest szczególnie aktualna w odniesieniu do przedsiębiorstw, zwłaszcza do małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#DyrektorInstytutuKoniunkturiCenHandluZagranicznegoBarbaraDurka">Od tradycyjnych sposobów informowania trzeba przechodzić do teleinformatycznych systemów informacji, do nośników elektronicznych, do internetu itd. Jest to rzeczywiście bardzo ważna sprawa, ponieważ małe przedsiębiorstwa często nie wiedzą, że są możliwości eksportu. Aby im to uzmysłowić, trzeba dotrzeć do nich z tą informacją, z tymi szkoleniami, z edukacją, z poszerzaniem możliwości, jeśli chodzi o rynki zbytu.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#DyrektorInstytutuKoniunkturiCenHandluZagranicznegoBarbaraDurka">Ważna jest tu rola izb gospodarczych i organizacji producentów i eksporterów. My nie zdajemy sobie nawet sprawy z tego, jak to jest ważne. Najlepszym przykładem, który świadczy o tym, jakie to jest ważne, jest na przykład próba odbudowy naszego eksportu na rynki wschodnie, przede wszystkim do Rosji. Państwo wiecie, że nastąpił drastyczny, ponad 50% spadek tego eksportu. Wiele polskich firm małych i średnich bardzo dotkliwie odczuło spadek tego eksportu, ponieważ dla wielu firm nie był to jeden z wielu rynków zagranicznych zbytu, tylko był to jedyny rynek zbytu. W związku z tym, bardzo dotkliwie odczuły skutki tego kryzysu i ograniczenia możliwości eksportu na rynek rosyjski.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#DyrektorInstytutuKoniunkturiCenHandluZagranicznegoBarbaraDurka">W tej chwili zastanawiamy się, co zrobić, aby wrócić na ten rynek. Widać wyraźnie, że te stosunki układają się na trzech poziomach. Na poziomie makroekonomicznym jest to polityka Ministerstwa Gospodarki i całego naszego państwa, są traktaty i umowy międzypaństwowe, komisje międzyrządowe. Na poziomie mezo, czyli pośrednim, i na poziomie przedsiębiorstw obserwujemy w tej chwili większą skłonność do współpracy przedsiębiorstw, ponieważ cechą charakterystyczną polskich przedsiębiorstw w handlu zagranicznym, w eksporcie, jest konkurencja polsko-polska. One bardzo to lubiły w przeszłości, a w tej chwili również nadal to uprawiają, ale jakby zwiększyła się ich skłonność do współpracy. Coraz częściej przedsiębiorstwa, na przykład po kryzysie rosyjskim, odczuwają, że lepiej jest współpracować, a nie konkurować ze sobą, ponieważ można wtedy więcej wygrać. Ale nie ma odpowiedzi na tę skłonność do współpracy ze strony organizacji producenckich, eksportowych i samorządowych. Nie ma całej infrastruktury, która na przykład pomogłaby biznesowi pośredniczyć w powrocie polskich eksporterów na rynek rosyjski, ale już nie w Moskwie, lecz na przykład w regionach. Tam, gdzie są realne możliwości. Federacja rosyjska ma 89 podmiotów Federacji, a w tym są bardzo różne, o różnym poziomie i o różnej sytuacji ekonomicznej. I można wśród nich wybrać te miejsca, gdzie można wrócić z eksportem. Potrzebne jest jednak pośrednictwo biznesowe, na przykład organizacji producentów. I tego typu działania powinniśmy podejmować po to, aby zwiększyć możliwości rozwoju eksportu.</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#DyrektorInstytutuKoniunkturiCenHandluZagranicznegoBarbaraDurka">Jeśli mówimy o informacji, to nie można tej informacji ograniczać tylko do warunków dostępu do rynków. To powinna być informacja o technologiach, o nowych rozwiązaniach, o organizacji, o menedżmencie, jednym słowem - potrzebne są całe pakiety informacyjne dla małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#DyrektorInstytutuKoniunkturiCenHandluZagranicznegoBarbaraDurka">Nasze małe i średnie przedsiębiorstwa jakby wyczerpały proste możliwości rozwoju, w tym także w eksporcie. Były one ważnym czynnikiem sprawczym całego sukcesu transformacji w tym pierwszym okresie, co dotyczy także eksportu. W tej chwili wyczerpały już te proste możliwości i rezerwy i na wyższym poziomie wymogów rynków zagranicznych i konkurencji już powstają pewne bariery i problemy. Aby te bariery przezwyciężać, potrzebna jest współpraca, organizacja tych przedsiębiorstw i wsparcie ze strony instytucji i rządu, aby tym przedsiębiorstwom pomagać.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełAdamSzejnfeld">Sądzę, że po tych wystąpieniach możemy przejść do kolejnej części naszego posiedzenia, to znaczy do zadawania pytań i wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełWładysławSkrzypek">Mam kilka pytań do przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki, a także Ministerstwa Finansów. Chciałbym się dowiedzieć, jakie to przyczyny powodują, że jest tak nikłe zaangażowanie środków budżetowych w ubezpieczenie produkcji. Czy na ten rok te środki będą większe? Słyszałem tu, że trwają prace, ale nie wiem, kiedy się skończą, jak długo będą trwały. Czy są już konkretne rozwiązania w tej sprawie i w jakiej wysokości będą te środki?</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PosełWładysławSkrzypek">Pytanie drugie - dlaczego do tej pory nie opracowano sposobu dopłat do oprocentowania kredytów eksportowych?</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PosełWładysławSkrzypek">Jak tu usłyszeliśmy, traci się 5% potencjału eksportu. Czy na ten rok mamy już konkretne opracowane sposoby dopłat i jakie są ich wymierne wartości?</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PosełWładysławSkrzypek">Pytanie trzecie: jaka jest możliwość obniżenia kryteriów, aby uzyskać poręczenia kredytowe na zakup materiałów i komponentów potrzebnych do produkcji? Czy te kryteria są już opracowane?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełWitoldNieduszyński">Ja też mam pytanie do Ministerstwa Finansów. Chciałbym, aby zostało dobitniej powiedziane, jakie są potrzeby finansowania promocji eksportu i jakie są w tej chwili środki przeznaczane na ten cel. Mam też uwagę, że ponieważ polskie przedsiębiorstwa mają stosunkowo niski poziom nowoczesności, wydaje się, że większy nacisk i większe fundusze skierowane na podniesienie nowoczesności mogą dać lepszy efekt, jeśli chodzi o możliwości eksportowe.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PosełWitoldNieduszyński">Obserwujemy, że kierunek zachodni nie zaakceptuje produktów o niskiej technologii, ale również rynek wschodni w tej chwili nie wchłonie już tych produktów, a poszukuje produktów high technology.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PosełWitoldNieduszyński">Mam jeszcze jedną uwagę, a mianowicie dochodzą do mnie sygnały, że te firmy, które uczestniczyły czy realizowały uczestnictwo w targach i mają nawet zaakceptowane już refundacje z tego tytułu, nie otrzymują tych pieniędzy. W sytuacji, gdy są to duże firmy, mogą sobie jakoś poradzić, ale gdy chodzi o firmy małe i średnie, które mają zasoby kapitałowe stosunkowo nieduże, wielomiesięczne opóźnienia wynikające z niewypłacenia refundacji w terminie powodują dotkliwe zaburzenia w funkcjonowaniu tych firm.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełZygmuntRatman">Chciałbym się zwrócić z pytaniami do pana dyrektora Marka. W eksporcie, jak wynika to z wypowiedzi pana dyrektora Marka, wzrasta liczba przedsiębiorstw średnich, natomiast maleje liczba przedsiębiorstw drobniejszych. Czy należy zatem uznać to za tendencję stałą, bo dane pochodzą z lat 1993–1997 i w tym czasie pojawiła się ta tendencja — czy należy więc rozumieć, że jest to tendencja stała i ewentualnie jakie działania będzie podejmować w tym względzie rząd, aby temu zapobiec?</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PosełZygmuntRatman">Drugie pytanie dotyczy stóp procentowych. Z materiałów wynika, że stopy procentowe w Polsce są za wysokie. Jako przykłady podaje się, że zarówno w Czechach, jak i na Węgrzech są one niższe, przez co poprawia się sytuacja eksportu. Co w tym zakresie zamierza się zrobić? Jakie działania podejmie Ministerstwo Gospodarki?</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PosełZygmuntRatman">Trzecie pytanie, które było już tu częściowo sygnalizowane, a mianowicie, chodzi o funkcjonowanie KUKE, a z tych materiałów wynika, że 8.5% wykorzystania limitu świadczy samo za siebie i jest już pytaniem samym w sobie, a ponieważ padło tu z ust pana dyrektora, że szykuje się nową strategię dla KUKE, prosiłbym o ewentualne przybliżenie tych propozycji.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#PosełZygmuntRatman">Chcielibyśmy lepiej poznać tę nową strategię, która dla Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych przyniesie nowe metody wspierania małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełKazimierzPoznański">Koledzy zabrali mi już dwa pytania, które chciałem zadać, niemniej chciałbym rozwinąć sprawę dotyczącą Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, wyrażając niezadowolenie ze stwierdzenia, że nieznane są przyczyny nikłego zaangażowania środków budżetowych na ubezpieczenia. Jeśli skarb państwa przeznacza 85 mln zł na transakcje eksportowe i wykorzystywany jest ten limit w 8,5%, to nie może być wyłącznie stwierdzenie, że nieznane są przyczyny tego stanu rzeczy. Chciałem też zauważyć, że jest tu chyba niewystarczający nadzór nad działalnością Korporacji Ubezpieczenia Kredytów Eksportowych, i żałuję, że nie ma na sali przedstawiciela tej Korporacji, który wyjaśniłby nam, skąd wynika zmiana systemu ubezpieczenia produkcji, kiedy mamy obok porównanie z państwami Unii Europejskiej w których 85% środków jest przeznaczanych na ubezpieczenia na rachunek skarbu państwa. U nas natomiast na rynku wewnętrznym wykorzystywane są te środki, co jest sprzeczne z ideą, dla której KUKE powstała.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosełKazimierzPoznański">Ponadto chciałbym też przypomnieć pytanie pana posła Skrzypka dotyczące programów wdrożeń finansowych instrumentów wspierania eksportu. Jeśli jest mowa, że taki dokument został opracowany, to moje pytanie dotyczy wielkości środków finansowych, jakie zabezpieczył rząd na realizację wyżej wymienionych programów.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełGrzegorzWalendzik">W wypowiedziach państwa pojawiło się dodatkowo parę pytań. Przede wszystkim padło stwierdzenie pana posła Karola Działoszyńskiego, że brakuje wyspecjalizowanych banków wspierających eksport.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PosełGrzegorzWalendzik">Sądzę, że jest to oczywiste, wszyscy o tym wiemy. Tylko że to stwierdzenie padło i w związku z tym ja mam pytanie, czy ktoś jest w stanie odpowiedzieć na to, w jaki sposób my te banki będziemy tworzyć? Czy ma to zrobić państwo? Jakie proponuje się instrumenty zachęcające banki do takiej specjalizacji? Prawdopodobnie w innych krajach nie ma banków państwowych i nie tworzy się banków po to, aby wspierać eksport, tylko tworzy się pewne mechanizmy do zachęcenia banków, aby zajęły się tą działalnością.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#PosełGrzegorzWalendzik">Mając kontakt z małymi przedsiębiorcami, którzy funkcjonują dobrze na rynku krajowym, a którzy nie robią wyrobów High Tech, bo u nas niewielu przedsiębiorców robi takie wyroby, natomiast są różne nisze rynkowe i to w różnych krajach. Nie trzeba produkować wyrobów wysokiej technologii. Przykładem może służyć stolarstwo. Są nisze rynkowe w różnych krajach - bliższych i dalszych. Tylko czy ktoś potrafi sobie wyobrazić, jaka powinna być droga modelowa rozwoju takiego przedsiębiorstwa, które funkcjonuje na rynku, aby ono mogło znaleźć się na rynku zagranicznym?</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#PosełGrzegorzWalendzik">Jest przedsiębiorca - właściciel, który załatwia wszystkie sprawy organizacyjne. Ma trzech pracowników i ma swój produkt. Mam pytanie, jak on ma trafić na te rynki zagraniczne? Czy my mamy wyobrażenie o stworzeniu jakiegokolwiek modelu?</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#PosełGrzegorzWalendzik">Pani dyrektor mówiła nam o przedsiębiorstwie hodującym orchidee. Wydawałoby się, że jest to przykład banalny, ale może jest to po prostu przykład prosty? Jest to prosta produkcja, ale można ją eksportować. Wydaje mi się, że u nas również jest wiele takich prostych produkcji, wiele produktów, które znajdą swoje nisze rynkowe w kraju sąsiednim. Problemem jest fakt, że ten przedsiębiorca, który będzie prowadzić to przedsiębiorstwo, praktycznie rzecz biorąc, w większości przypadków, nie ma szans trafienia do tej niszy rynkowej za granicą.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#PosełGrzegorzWalendzik">Stąd pytanie, czy mamy pomysł na model, który pozwoliłby, aby mały przedsiębiorca, rozwijając się na rynku krajowym, mógł przeskoczyć na rynek zagraniczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełHelmutPaździor">Mam dwa pytania do pana dyrektora Marka. Czy mógłby pan podać, w jaki sposób rozkłada się udział małych i średnich przedsiębiorstw w eksporcie z uwzględnieniem województw?</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PosełHelmutPaździor">Z których województw najczęściej małe i średnie podmioty gospodarcze korzystały z gwarancji kredytowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełJanChmielewski">Chciałem poruszyć problem konkurencyjności polskich firm na rynku zachodnim. Są mechanizmy wypracowane przez kraje Unii Europejskiej. Chciałbym prosić o ustosunkowanie się do zagadnienia, czy nasze prawodawstwo, nasze mechanizmy promowania eksportu są podobne, czy też jesteśmy zapóźnieni, jeżeli chodzi o pewne rozwiązania prawne? Czy wzorujemy się na tych modelach? Chodzi o to, że w momencie, kiedy wejdziemy do Unii Europejskiej, problem konkurencyjności zostanie w swojej całej sile i polskie firmy muszą być na to przygotowane, przynajmniej w sensie mechanizmów i stworzonych warunków wewnątrz naszego kraju, do walki o rynki.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełRomanJagieliński">Rozumiem, że nie ma już pytań. Bardzo proszę pana dyrektora o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Dziękuję państwu za liczne pytania, które oznaczają, że jest duże zainteresowanie tym tematem. Na początek chciałbym odpowiedzieć, że ostateczne kwoty nakładów będą znane już niedługo. Dziś o godzinie 15 Senat rozpatruje projekt budżetu Ministerstwa Gospodarki i prawdopodobnie podejmie też jakieś decyzje, jeśli chodzi o finansowanie poszczególnych instrumentów. Na tym tle chciałbym jednak wyrazić jedną refleksję. Intencją naszego materiału było pokazanie, że kwestia stosowania instrumentów finansowego wspierania eksportu nie jest kwestią nakładów, ponieważ, jak to staraliśmy się pokazać w wielu miejscach, pieniądze na ten cel są. Każdego roku są pieniądze na dopłaty do oprocentowania kredytów, ale nie są one wykorzystywane i każdego roku przepadają, ponieważ instrument jest ustawowo tak skonstruowany, że nie cieszy się w ogóle żadnym zainteresowaniem przedsiębiorstw. Jeżeli w ciągu całego roku wpływa jeden wniosek o udzielenie takiej dopłaty, to jest ewidentnie błąd w mechanizmie. Oczywiście, inną kwestią jest bezpośrednie dofinansowanie udziału naszych przedsiębiorców w targach zagranicznych. Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to odniosę się do tego zagadnienia za chwilę, a właściwie prosiłbym o udzielenie głosu w tej sprawie panu dyrektorowi Kwaterskiemu z Departamentu Promocji Gospodarczej Ministerstwa Gospodarki, który tym funduszem zarządza.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Jeżeli chodzi o dane, o które prosił pan poseł Paździor, niestety, nie jestem gotów podać tych danych dzisiaj, ale w ciągu najbliższych dni, jeżeli pan poseł się zgodzi, przesłalibyśmy je do sekretariatu Komisji.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Jeżeli chodzi o dane dotyczące wielkości eksportu, pani dyrektor Durka mówiła już, że przeważa tu wyraźnie województwo stołeczne. Jeżeli chodzi o pozostałe województwa - będziemy musieli przygotować takie zestawienie, ale niezbędne dane do takiej informacji już mamy.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Jeżeli chodzi o wzrost liczby średnich przedsiębiorstw w eksporcie i pytanie, czy to jest stała tendencja i czy temu zapobiegamy, mogę powiedzieć, że na podstawie obserwacji udziału przedsiębiorstw średnich w eksporcie można by było stwierdzić, że to faktycznie jest tendencja stała. Natomiast na pytanie, czy jej zapobiegamy, odpowiedziałbym, że nie widzę powodów, żeby akurat tej tendencji zapobiegać.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosełZygmuntRatman">Pytałem o to w innym kontekście. Chodziło o to, że wzrasta liczba średnich przedsiębiorstw a jednocześnie maleje liczba małych. Chodziło mi właśnie o tę tendencję, bo moim zdaniem jest źle, że maleje liczba małych przedsiębiorstw, ponieważ to one głównie przyczyniły się do wzrostu udziału tej kategorii przedsiębiorstw w całości eksportu. Nie niepokoi mnie natomiast fakt, że wzrasta liczba średnich firm. To tytułem sprostowania, ponieważ pan dyrektor Marek nie zrozumiał do końca mojej intencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Rzeczywiście, trafna jest obserwacja, że to drgnięcie eksportu w 1998 roku w porównaniu z rokiem 1997 było rzeczywiście nieznaczne, natomiast zmieniła się struktura wewnętrzna. Niemniej jednak myślę, że dalsze działania powinny być nakierowane bardziej na wzrost eksportu ogółem niż na przesunięcia wewnątrz. Jest to jednak kwestia drugoplanowa, czy więcej wyeksportowały średnie przedsiębiorstwa, czy więcej wyeksportowały małe. Nie sądzę, aby w tym przypadku jakiekolwiek działania były podejmowane świadomie w celu zmiany tej struktury.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Natomiast z całą pewnością trzeba dostosowywać instrumenty wspierania eksportu, które muszą być trochę inne dla grupy najmniejszych przedsiębiorstw, niż te bardziej odpowiadające przedsiębiorstwom średnim. Niewątpliwie takie analizy będą robione i brane pod uwagę przy okazji każdego z tych instrumentów, o których już wielokrotnie dzisiaj mówiliśmy.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Odpowiadając na pytanie pana posła Skrzypka, chciałbym raz jeszcze przypomnieć to, co już jest w materiale i co zapewne za słabo podkreśliłem, a mianowicie, że w zasadzie wszystkie te mechanizmy nie zależą od bieżących decyzji ministra gospodarki, które zadecydują, jak te mechanizmy będą ukształtowane. To wszystko są obostrzenia zawarte w ustawach, a dotyczące czy to adresatów określonego instrumentu w zależności od tego, jaki on ma udział w eksporcie, czy to w jakim procencie czy też w jakiej części oprocentowanie można dofinansować ze środków publicznych itd. To wszystko jest zapisane w ustawach i nad tymi ustawami zarówno minister finansów, jak i minister gospodarki pracują w tym momencie, aby w jak najszybszym terminie te rygory dostępu w dużym stopniu złagodzić.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Jeśli pan przewodniczący udzieliłby głosu dyrektorowi Kwaterskiemu, odpowie on na pozostałe pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#DyrektorBarbaraDurka">Pan poseł Walendziak podniósł ważne problemy nisz rynkowych i informowania przedsiębiorstw na temat tego typu możliwości eksportu dla ich produkcji i towarów. Niektóre firmy rzeczywiście, dowiadują się o takich możliwościach przez rynek. Znane są przykłady eksporterów krasnali ogródkowych na rynek niemal całej Europy. Znane są inne sukcesy eksportowe wielu przedsiębiorstw, które znalazły dojście do rynków zagranicznych. Ale rzeczywiście, uważam, że jest to zadaniem promocji państwa, pokazywanie tych nisz i możliwości eksportowych dla przedsiębiorstw, które do tej pory nie eksportowały. Bo to jest rezerwa gospodarki państwa, którą można zaktywizować. Nie mówimy tu ze szczegółami o naszej sytuacji w handlu zagranicznym, ale wszyscy wiemy, że nawet optymistyczne prognozy według NBP nie sprawdziły się i po 11 mld USD deficytu, według NBP mamy dziś 10 mld USD deficytu. Przypominam, że według GUS, po 10 miesiącach, mamy prawie 15 mld USD deficytu w naszym handlu zagranicznym. Dlatego problem zwiększenia potencjału eksportowego nie jest problemem marginalnym. Zwiększenie eksportu możemy osiągnąć przez zwiększenie udziału w eksporcie całej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#DyrektorBarbaraDurka">Kiedy porównujemy nasze wskaźniki eksportowe, chociażby z krajami tak zwanej bliskiej konkurencji, czyli Czechami i Węgrami, to widać, że nawet w handlu z nimi mamy eksport na jednego mieszkańca trzykrotnie mniejszy. I w tym momencie naprawdę jest to wyzwanie dla całej gospodarki, a bez aktywizacji małych i średnich przedsiębiorstw nie zrobimy tego. Co można oferować w tej sytuacji? W Instytucie Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego działa centrum informacji rynkowej. Tak więc w jakimś zakresie staramy się to robić, ale ciągle jest to za mały zakres. Dostajemy oferty eksportowe od polskich placówek ekonomiczno-handlowych z całego świata. Mamy bazę komputerową pod nazwą „Partner”. Jeżeli jakaś firma na Fidżi poszukuje importera mleka w proszku w Polsce i my mamy tę ofertę, przekazujemy ją w świat, ale ona trafi tylko tam, gdzie przedsiębiorstwo jest przygotowane do eksportu, gdzie ono chce eksportować. Natomiast jeśli ono osiągnęło jakby już swój udział w rynku i nie ma możliwości zwiększenia swojej produkcji, ponieważ rynek polski jest nasycony, trzeba trafić do niego, aby zwiększył produkcję na eksport.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#DyrektorBarbaraDurka">Jest to ogromne wyzwanie dla całego systemu promocji, do którego podjęcia właściwie nie jesteśmy przygotowani. Można to robić za pośrednictwem izb gospodarczych, przez samorządy, przez organizacje producenckie i organizacje tych właśnie przedsiębiorstw, które to realizują.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#DyrektorBarbaraDurka">Natomiast jeśli chodzi o instrumenty wspierania eksportu, to ja ciągle proponuję, aby przeanalizować każdy instrument finansowy po kolei i dokładnie zdiagnozować, dlaczego on nie funkcjonuje, a także do kogo on jest adresowany.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#DyrektorBarbaraDurka">Niektóre instrumenty z założenia nie są adresowane do małych i średnich przedsiębiorstw. Są natomiast adresowane do wyspecjalizowanych eksporterów. I nie można wtedy oczekiwać, jeśli jest adresowany do dużych i wyspecjalizowanych przedsiębiorstw, że będzie także wpływał na małe i średnie firmy. Trzeba mieć szeroki wachlarz tych instrumentów i muszą one być bardzo dobrze rozpoznane w praktyce, w naszej polskiej rzeczywistości. Uważam, że jest to bardzo potrzebne. Ciągłe wymienianie całego wachlarza tych instrumentów, bez umieszczenia ich w naszych realiach, tu i teraz, jest jedynie słowotwórczą zabawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiCezariuszKwaterski">Podam tylko pewne uzupełnienia do wypowiedzi pana dyrektora Marka. Wynotowałem sobie hasłowo szereg pytań, które państwo zadali, i postaram się na nie odpowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiCezariuszKwaterski">Na samym początku padło pytanie dotyczące możliwości ubezpieczenia produkcji. Rozumiem, że chodzi tutaj o ustawę o gwarancjach i poręczeniach udzielanych na rachunek skarbu państwa. Obecnie jest przygotowywana nowelizacja tej ustawy. Jest ona dziś już po wszelkich uzgodnieniach międzyresortowych, otrzymała również pozytywną opinię Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej z punktu widzenia zgodności z prawem Unii Europejskiej. W najbliższych dniach projekt nowelizacji trafi na posiedzenie Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, a następnie Rady Ministrów. Głównym celem tej nowelizacji ma być właśnie złagodzenie obowiązujących kryteriów udzielania poręczeń i gwarancji.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiCezariuszKwaterski">Pani dyrektor Durka już wspomniała, że niektóre z tych instrumentów są niedostosowane do potrzeb i postulatów i wymogów sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Podstawową sprawą w nowelizacji akurat tej ustawy i zmiany w kryteriach akurat tych instrumentów jest przede wszystkim rezygnacja z wymogu minimalnego cyklu produkcyjnego w wysokości 6 miesięcy, jak również odniesienie podanej tam wartości jednostkowej transakcji do wartości kontraktowej. To są dwa podstawowe elementy, które, mamy nadzieję, złagodzą dostęp do tego instrumentu.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiCezariuszKwaterski">Jeżeli chodzi o kolejny instrument, a mianowicie dopłaty do oprocentowania kredytów eksportowych, to projekt nowelizacji tej ustawy został przygotowany. Praktycznie zakończone są uzgodnienia międzyresortowe. W najbliższym czasie trafi on pod obrady KERM i Rady Ministrów. Ten projekt nowelizacji również idzie w kierunku złagodzenia podstawowych kryteriów.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiCezariuszKwaterski">Po pierwsze - chcemy zaproponować podwyższenie maksymalnej granicy dopłat z obecnych 0,2% do 0,3% całości kosztów kredytu, jak również umożliwić udzielanie dopłat i ubezpieczanie przez Korporację Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, ponieważ te rzeczy są połączone z kredytami dla nabywcy. Chodzi o to, aby te instrumenty, które są obecnie w naszym systemie prawnym, uczynić bardziej dostępne.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiCezariuszKwaterski">Kolejna kwestia - wysokość środków potrzebnych na promocję eksportu. Z przyjemnością mogę stwierdzić, że akurat państwa Komisja doskonale rozumie te potrzeby. Wyrazem tego jest jedna z opinii, która zgłoszona została do Komisji Gospodarki o zwiększenie proponowanych w projekcie rządowym środków finansowych na promocję eksportu. Podam tylko kilka liczb dla zilustrowania zjawiska.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiCezariuszKwaterski">Rok 1999 był pod tym względem wyjątkowo niedobry. Kwota przeznaczona na promocję i wspieranie eksportu, będąca w dyspozycji ministra gospodarki wynosiła dokładnie 21 839 tys. Była to kwota mniejsza niż w roku 1998 i niż w roku 1997, a nawet mniejsza niż w roku 1996. Jest to więc pewnego rodzaju skala odniesienia.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiCezariuszKwaterski">Jeżeli chodzi o rok 2000, w projekcie budżetu, trudno mówić oczywiście o dokładnych liczbach, ponieważ jak wspomniał już pan dyrektor Marek, dzisiaj komisja senacka zajmuje się problematyką budżetu ministra gospodarki. W projekcie rządowym przewidziano wzrost środków na promocję i wspieranie eksportu o około 60%. Padło też pytanie na temat możliwości dofinansowania udziału przedsiębiorstw w imprezach wystawienniczych. Odnotowałem informację, że pojawiają się sygnały od przedsiębiorstw dotyczące zatorów płatniczych i opóźnień w otrzymywaniu środków. My również dostajemy tego rodzaju sygnały, staramy się to robić maksymalnie szybko, ale czasami są pewne problemy wynikające z niekompletności wniosków, które trzeba uzupełnić.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiCezariuszKwaterski">Mamy nadzieję, że tego rodzaju zjawiska będą może nie do końca zlikwidowane, ale znacznie ograniczone i sytuacja w tej mierze poprawi się w latach 2000–2002, na które to lata przyjęliśmy nowe zasady i nowe kryteria dofinansowania udziału przedsiębiorstw w targach i wystawach zagranicą. W tym aspekcie akurat istotna jest kwestia, że przedsiębiorstwo powinno po uczestnictwie w imprezie targowo-wystawienniczej złożyć w ciągu miesiąca wniosek o dofinansowanie czy też refundację kosztów, natomiast Ministerstwo Gospodarki zobowiązuje się, w ciągu kolejnego miesiąca, załatwić sprawę włącznie z przekazaniem środków, jeśli decyzja będzie pozytywna, oczywiście. Oznacza to, że cała procedura zamknie się praktycznie w terminie dwóch miesięcy.</u>
<u xml:id="u-20.9" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiCezariuszKwaterski">Poruszona została kwestia Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych w kilku kontekstach, a mianowicie strategia działania KUKE w latach 1999–2002. Dokument taki został przyjęty przez Radę Ministrów. Przewiduje on szereg działań, które będą podejmowane w ramach tej strategii przez Korporację, również w kontekście postanowień dokumentu rządowego, który również był wspominany już tutaj, a mianowicie „Ocena sytuacji w handlu zagranicznym”. O ile się orientuję, Korporacja proponuje wiele nowych produktów, między innymi jeden z tych produktów jest adresowany do sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Formalnie ten produkt już wprowadzono na rynek w roku 1998. Jest to tzw. Europolisa. Jest to typowy produkt skierowany do sektora małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-20.10" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiCezariuszKwaterski">Pojawiły się tu także sygnały o nikłym wykorzystaniu możliwości KUKE przez sektor małych i średnich przedsiębiorstw. Jest nikły procent ubezpieczania przez tę korporację kredytów na rachunek skarbu państwa. Obserwujemy tę tendencję w Ministerstwie Gos-podarki, ponieważ zwracamy na to szczególną uwagę. Jest to sytuacja niestety powodująca duży niepokój, ponieważ KUKE, przynajmniej wynika to z danych za ostatnie trzy kwartały, jeżeli chodzi o wyniki działalności, zbyt dużo koncentruje się, naszym zdaniem, na ubezpieczaniu kredytów krajowych. Podejrzewamy, że te kredyty mogą być wykorzystywane na finansowanie importu. Oczywiście, nie ma to wiele wspólnego z podstawowymi celami statutowymi KUKE, ale taka sytuacja istnieje.</u>
<u xml:id="u-20.11" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiCezariuszKwaterski">Ze strony Ministerstwa Gospodarki, do Rady Nadzorczej Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych są delegowani przedstawiciele - dwie osoby - i dla zwiększenia wpływu na działalność KUKE w kontekście poprawy i zwiększenia skali wykonywania działań statutowych przez tę instytucję, w najbliższych tygodniach planowane jest rozszerzenie zarządu Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych o osobę rekomendowaną przez ministra finansów, ponieważ główny nadzór właścicielski nad KUKE ma minister finansów,</u>
<u xml:id="u-20.12" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiCezariuszKwaterski">Jeżeli chodzi o program wdrożenia finansowych instrumentów wspierania eksportu, corocznie, w budżecie przeznaczane są limity kwot na takie instrumenty jak dopłaty do oprocentowania kredytów eksportowych czy też poręczenia i gwarancje na rachunek skarbu państwa. Jeżeli chodzi o dopłaty do oprocentowania kredytów eksportowych, to w roku 1999 kwota ta wyniosła 6700 tys. zł i dziś, mimo nikłego wykorzystania tego instrumentu, stopień wykorzystania tej kwoty waha się w granicach 77%. Dynamika wykorzystania środków na promocję może wydawać się znacząca, ale właściwie dotyczy to tylko jednego kontraktu, do którego dopłaty udzielane są od roku 1997. Na rok 2000 w propozycjach rządowych przewidzieliśmy kwoty na dopłaty do oprocentowania kredytów eksportowych wielkości 10 mln zł. Jak to ostatecznie będzie się kształtować, to oczywiście zależy między innymi od komisji senackiej.</u>
<u xml:id="u-20.13" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiCezariuszKwaterski">Było też pytanie dotyczące banków wspierających eksport. Otóż jeżeli chodzi o doświadczenia innych krajów, to tego rodzaju banki istnieją i są to banki państwowe lub z dominującym udziałem państwa. Dotyczy to takich państw jak Japonia, Stany Zjednoczone, Belgia, Francja, RFN oraz Czechy, jeżeli chodzi o nasz region.</u>
<u xml:id="u-20.14" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiCezariuszKwaterski">W Polsce, jak wszyscy pamiętamy, parę lat temu, z inicjatywy ówczesnego ministra współpracy gospodarczej z zagranicą, został powołany bank o nazwie Bank Rozwoju Eksportu, którego intencją powołania było utworzenie tego rodzaju instytucji, której zadaniem byłoby oficjalne wspieranie transakcji eksportowych.</u>
<u xml:id="u-20.15" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiCezariuszKwaterski">Dziś w Ministerstwie Gospodarki jesteśmy zwolennikami utworzenia takiej instytucji lub też przekazanie tego rodzaju uprawnień jednemu z banków państwowych. Chodzi po prostu o oficjalne wspieranie transakcji eksportowych i udzielanie kredytów eksportowych, co jest normalnie praktykowane w krajach rozwiniętych i jest dozwolone w ramach standardów OECD.</u>
<u xml:id="u-20.16" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiCezariuszKwaterski">Sytuacja na dziś, jeśli chodzi o finansowanie kredytów eksportowych, wygląda tak, jak wygląda, między innymi także z tego powodu, kontynuując sygnał o bankach, że banki komercyjne nie są zbyt zainteresowane finansowaniem transakcji eksportowych.</u>
<u xml:id="u-20.17" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiCezariuszKwaterski">Wynika to z wielu powodów. Po pierwsze, mają do dyspozycji wiele różnych instrumentów o gwarantowanej wręcz dochodowości i rentowności, oferowanych na przykład przez Ministerstwo Finansów czy Narodowy Bank Polski. Uzyskują w związku z tym oprocentowanie z tych instrumentów, praktycznie pewne i stabilne, bez koniecznego wysiłku związanego z badaniem ryzyka, z oceną ryzyka i innymi aspektami związanymi z zaangażowaniem i finansowaniem transakcji eksportowych. Jest to jeden z elementów. Nie oznacza to jednak wcale, że agendy rządowe nie powinny działać w kierunku stworzenia regulacji i warunków do tego, aby sektor bankowy komercyjny w większym stopniu zainteresować finansowaniem transakcji eksportowych. Jeżeli chodzi o nisze rynkowe, chciałbym uzupełnić tylko to, co powiedziała pani dyrektor Durka, a mianowicie, że małym i średnim przedsiębiorstwom w dużym stopniu, przynajmniej w ocenie Ministerstwa Gospodarki, pomagają w identyfikacji nisz rynkowych - wcześniej biura radców handlowych, a od 1 października 1999 roku - piony ekonomiczno-handlowe ambasad. To odbywa się na bieżąco. Trudno oczywiście oceniać tutaj efektywność tego, ponieważ jest to bardzo różnie na różnych rynkach, natomiast z naszego doświadczenia wynika, a my jako departament w pewnym sensie rozliczamy te komórki z działalności, że takie przedsięwzięcia są podejmowane.</u>
<u xml:id="u-20.18" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiCezariuszKwaterski">Ostatnia kwestia - padło tu pytanie odnośnie do przygotowania naszego systemu instrumentów wspierania i promocji eksportu w stosunku do tych mechanizmów, które funkcjonują w innych krajach.</u>
<u xml:id="u-20.19" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiCezariuszKwaterski">Otóż kilka miesięcy temu w Ministerstwie Gospodarki przeprowadzono analizę studialną na podstawie informacji między innymi z naszych placówek dyplomatycznych. Badaliśmy systemy wspierania i promocji eksportu w 25 krajach, w tym najbardziej rozwiniętych. Podstawowe wnioski, do których doszliśmy, są takie, że jeżeli chodzi o rodzaje, formy i metody wspierania i promocji eksportu jak również instrumenty, które temu służą, to one są znane w Polsce. Co więcej, to instrumentarium u nas funkcjonuje i jest dostępne. Natomiast podstawowa różnica, która tutaj występuje, to jest skala i zakres zastosowania tych instrumentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PosełRomanJagieliński">Tak więc okazuje się, że procedury są, instrumenty też są, tylko efektywność jest niedostateczna. Trzeba się zastanowić, co przeszkadza w zwiększeniu tej efektywności. Stąd moje pytanie do pana dyrektora Marka, który jest w tej chwili najwyższym przedstawicielem rządu i Ministerstwa Gospodarki na posiedzeniu Komisji. Co Ministerstwo Gospodarki zrobiło w zakresie rozwoju przedsiębiorczości, aby wzmocnić pozycję małych i średnich firm? Przypominam, że pewne projekty w tej dziedzinie, zawarte w przedłożeniu rządowym, przedstawione pod głosowanie w Sejmie, zostały wykreślone, a wniosek mniejszości w tej sprawie, niestety, nie uzyskał dostateczne poparcia. Pragnę też poinformować, że mniej posłów głosowało za niż liczy nasza Komisja. I to jest bolesne. Odnoszę wrażenie, że niektórzy nie zwrócili uwagi na fakt, co głosują. Nie było w tym zakresie szczególnej dyscypliny, ale fakt, że tylko 17 posłów było za przyjęciem wniosku mniejszości, jest dla nas bolesny. Sprawa dotyczyła bowiem promocji małych i średnich przedsiębiorstw. Tak więc moje pytanie do pana dyrektora Marka było retoryczne w odniesieniu do tamtych czasów. Natomiast pozostaje pytanie, co rząd zrobi teraz, jakie podejmie działania w tej mierze?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Chciałbym powiedzieć przede wszystkim, że rząd broni projektu rządowego w takim przedłożeniu, w jakim on powstał, i chciałbym prosić o zwolnienie mnie od szczegółowej odpowiedzi na szczegółowe pytanie pana przewodniczącego, ponieważ nie czuję się upoważniony do takiej odpowiedzi. Jest to kwestia czysto polityczna. Sam analizowałem wydruk tego głosowania w Sejmie, o którym mówił pan przewodniczący i różne ciekawe wnioski w związku z tym się nasuwają.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Natomiast jeżeli chodzi o to, jak to się rozstrzygnie w Senacie, to oczywiście problem będzie przedstawiany na senackiej Komisji Gospodarki. Mogę powiedzieć tylko, że mamy oczywiście plan awaryjny zmierzający do tego, żeby utracenie tej rezerwy, która była proponowana, nie spowodowało zablokowania samych prac nad przekształceniem fundacji w agencję. Te prace się toczą i sądzę, że prawdopodobnie dzisiaj minister gospodarki skieruje projekt ustawy pod obrady Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Jest więc szansa, żeby w lutym projekt trafił do Sejmu.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiMirosławMarek">Rezerwa była nam potrzebna na uruchomienie całego procesu w ciągu roku budżetowego, są więc dwa wyjścia. Albo dokonać tego przekształcenia od 1 stycznia roku następnego, albo też dokonać tego przekształcenia jeszcze w tym roku, przy awaryjnym finansowaniu, być może z rezerwy ogólnej Rady Ministrów, jeżeli w Senacie nie uda się tej sytuacji jeszcze obecnie odwrócić. Natomiast nie podzielałbym pesymizmu pana przewodniczącego. Nasza odpowiedź była o tyle optymistyczna, że autentycznie została w zeszłym roku dokonana kompleksowa ocena tej sytuacji. Zostały wyciągnięte konkretne wnioski i one są rzeczywiście wdrażane. Wszystkie nowelizacje, o których mówił pan dyrektor Kwaterski, nie są na etapie pobożnych życzeń, tylko na bardzo zaawansowanym etapie legislacyjnym i wkrótce trafią do Sejmu. Rząd uważa, że powinny one zasadniczo poprawić sytuację jeżeli chodzi zarówno o dostępność do tych wszystkich instrumentów wspierania finansowego eksportu, jak też i ich skuteczność.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PosełRomanJagieliński">Moja opinia oparta jest na fakcie, że my tej nowelizacji już próbowaliśmy dokonać. Mieliśmy szansę poprawić KUKE. Rozumiem, że jedyny pożytek, jaki minister gospodarki będzie miał z tego, to fakt, że zarząd poszerzy. Byłbym bardziej optymistyczny, gdyby na miejsce przedstawiciela ministra finansów wszedł przedstawiciel ministra gospodarki. Koszty byłyby te same albo podobne, a efektywność byłaby ta sama albo lepsza, czego należałoby nam życzyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełKazimierzPoznański">Z uwagi na to, że jest wśród nas przedstawiciel Ministerstwa Finansów, chciałem prosić o komentarz dotyczący dopłat do oprocentowania kredytów eksportowych w programie rządowym, który został przyjęty.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PrezesZwiązkuRzemiosłaPolskiegoBogusławWójcik">Chciałbym prosić o wysłuchanie kilku uwag praktycznych człowieka, który reprezentuje najliczniejszą organizację przedsiębiorców, ale również przedsiębiorcę, który od kilkunastu lat eksportuje swoją produkcję. Zna więc wszystkie problemy eksporterów z autopsji.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PrezesZwiązkuRzemiosłaPolskiegoBogusławWójcik">Chciałbym się odnieść do udziału 25%, jeżeli chodzi o wynik w eksporcie małych przedsiębiorstw. Wydaje mi się, że ten wynik jest konsekwencją faktu, że Polska eksportuje w dużej mierze surowce, jak również wyroby przemysłu ciężkiego. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że ogólny udział w rynku w produkcji krajowej brutto małych i średnich przedsiębiorstw wynosi 50%, a zaledwie 40% stanowią zakłady produkcyjne, okaże się, że te zakłady, które faktycznie przyczyniają się do wzrostu eksportu, są jeszcze mniej liczne. Te proporcje jednak specjalnie mnie nie trwożą, aczkolwiek zawsze należałoby dążyć do zwiększenia eksportu. Szczególnie przy tak ogromnej dysproporcji w handlu zagranicznym deficyt jest bardzo niepokojący. Jest to deficyt, który nie pojawił się w ostatnich latach, tylko trwa już od wielu lat. Jest on po prostu przerażający. Sądzę, że powinniśmy mieć świadomość, że wiedza na temat możliwości eksportu, zwłaszcza małych przedsiębiorstw, jest bardzo niewielka. Osobiście eksportowałem jeszcze w poprzednim systemie, przez kilkanaście lat. Mój eksport był obsługiwany oczywiście przez monopol państwowy, ponieważ wówczas przedsiębiorstwo nie mogło samo zajmować się eksportem. Byłem, przepraszam za to słowo, okradany, bo uzyskiwałem zaledwie jedną piątą ceny, jaką brała centrala handlu zagranicznego z której pośrednictwa musiałem korzystać. Cieszę się bardzo, że teraz mogę sam to robić.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#PrezesZwiązkuRzemiosłaPolskiegoBogusławWójcik">Ale mam również świadomość, że 90% moich kolegów nie wie, jak się w obecnej sytuacji poruszać.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#PrezesZwiązkuRzemiosłaPolskiegoBogusławWójcik">Wiele osób wskazywało tutaj na organizacje, które mogłyby pomagać. Klasyczny przykład eksportu orchidei, który przytoczyła pani dyrektor Durka, że trzyosobowe przedsiębiorstwo eksportuje z powodzeniem orchidee, przypomina mi podobny przykład z Holandii. Zakład naprawy starych samochodów naprawia samochody z 9 krajów. Na naprawę takiego samochodu czeka się trzy lata, podczas gdy w Polsce mamy znakomitą bazę do takich usług. Tylko kto o tym wie? Dlatego też chciałbym zwrócić uwagę państwa na sprawę pierwszej wagi, jaką jest informacja. Informacja, która mogłaby być skutecznie rozpowszechniana w wielu krajach poprzez samorząd. Pan poseł Działoszyński był uprzejmy wspomnieć o tym. Nie ma bowiem, moim zdaniem, innej drogi jak powrót do tego samorządu, który mógłby wspierać rozwój wszelkiego rodzaju małej przedsiębiorczości, szczególnie eksport.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#PrezesZwiązkuRzemiosłaPolskiegoBogusławWójcik">Wielkie nadzieje wiążemy z programem rządowym wspierania małych i średnich przedsiębiorstw. Uważam, że gdyby ten program został wprowadzony w życie, eksport wzrósłby nawet o 300%. Z przykrością jednak informuję, że na realizację praktyczną tego programu nie mamy nadziei, szczególnie wobec takich głosowań, o których wspominał pan przewodniczący, poseł Jagieliński. Ma na to wpływ technologia, ale ta technologia nie jest już taka zła. Sądzę, że informacja jest sprawą podstawową.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#PrezesZwiązkuRzemiosłaPolskiegoBogusławWójcik">Chciałbym zwrócić państwa uwagę także na fakt, że internet zdominował system informacji na świecie. Już kilkaset przedsiębiorstw, a może nawet kilka tysięcy przedsiębiorstw w Polsce posługuje się internetem. Ale każdy wyrób, wytwarzany przez któregoś z 2,5 miliona przedsiębiorców, mógłby istnieć w internecie za pośrednictwem samorządu gospodarczego. Byłaby to bardzo sprawna, bardzo tania informacja o naszych możliwościach eksportowych.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#PrezesZwiązkuRzemiosłaPolskiegoBogusławWójcik">Na ostatnim światowym kongresie w Toronto, gdzie spotkali się przedsiębiorcy small businessu, jedną z głównych sesji poświęcono sprawie zwiększenia eksportu małych i średnich przedsiębiorstw. Głównym referentem był przedstawiciel Niemiec, który to kraj ma największe sukcesy eksportowe. Tym referentem był sekretarz generalny Centralnego Związku Rzemiosła i Małej Przedsiębiorczości.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#PrezesZwiązkuRzemiosłaPolskiegoBogusławWójcik">Przedstawił on instrumenty, ponieważ to samorząd w Niemczech zajmuje się tym, tylko nie w sposób monopolistyczny, jak to robiły niegdyś centrale handlu zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#PrezesZwiązkuRzemiosłaPolskiegoBogusławWójcik">Chętnie państwu udostępnię ten referat, ponieważ mówi on, w jaki sposób promuje eksport samorząd małej przedsiębiorczości i rzemiosła w Niemczech.</u>
<u xml:id="u-25.9" who="#PrezesZwiązkuRzemiosłaPolskiegoBogusławWójcik">Tak więc po raz kolejny powraca problem samorządu. Chciałbym w ten sposób zasugerować paniom i panom posłom, że byłoby warto wziąć się za ten temat.</u>
<u xml:id="u-25.10" who="#PrezesZwiązkuRzemiosłaPolskiegoBogusławWójcik">Zainteresowanie eksportem wzmaga się bardzo wówczas, zarówno w społeczeństwie, jak i wśród polityków, kiedy rośnie deficyt w handlu zagranicznym. Nasi eksperci poświęcili swoją uwagę pewnemu badaniu. Pokazało ono, że ta dysproporcja występuje w dużej mierze między innymi, ponieważ dystrybucja detaliczna została przejęta w Polsce przez wielkopowierzchniowe obiekty handlowe w ponad 30%.</u>
<u xml:id="u-25.11" who="#PrezesZwiązkuRzemiosłaPolskiegoBogusławWójcik">W 80% towar sprzedawany w obiektach wielkopowierzchniowych to towar z importu. Prosiłbym, aby te dane sprawdzono w Ministerstwie Gospodarki, bowiem są wątpliwości, czy tak jest naprawdę. Jeśli to jednak prawda, to dostęp polskich towarów na półki supermarketów jest bardzo ograniczony, i to w bardzo różny sposób. Począwszy od tego, że musimy, jako producenci, finansować ten handel dając bardzo długi termin, bo do 120 dni, jak również płacić za ogólny udział w kosztach promocji.</u>
<u xml:id="u-25.12" who="#PrezesZwiązkuRzemiosłaPolskiegoBogusławWójcik">Moim zdaniem, jest to jeden z głównych czynników, a ma on tendencje wzrostowe, dysproporcji w obrotach z zagranicą. Prosiłbym, abyście państwo uwzględnili ten element, a Ministerstwu Gospodarki dedykuję pracę sprawdzenia, czy nasze szacunki są prawdziwe.</u>
<u xml:id="u-25.13" who="#PrezesZwiązkuRzemiosłaPolskiegoBogusławWójcik">Jako przedsiębiorca pragnąłbym, abyście państwo uwierzyli, że drobne firmy nie będą miały większego wpływu na handel zagraniczny, jeżeli nie będą zorganizowane, a to zorganizowanie upatrujemy wyłącznie w samorządzie. Kończąc tym akcentem sądzę, że jest to sprawa, której rozwiązanie przyczyni się do rozwiązania także problemów eksportowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełRomanJagieliński">Cały czas zastanawiałem się nad problemem samorządu. Uważam, że w przyszłości powinien on być nieco inaczej ukierunkowany, jeśli rzeczywiście ma stanowić o przyszłości polskiej gospodarki. Pan prezes natomiast chciał go cały czas ustawić tak, aby samorząd załatwiał sprawę informacji i eksportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PrezesBogusławWójcik">To nieporozumienie, panie przewodniczący. Sądzę, że problem informacji, jak i eksportu jest jednym z elementów działalności samorządu, ale nie wyłącznie. Nie chcę tu mówić o samorządzie i jego roli, bo to nie jest tematem dzisiejszego posiedzenia, jest to przecież bardzo szerokie spektrum problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosełRomanJagieliński">W takim razie porozmawiamy sobie po obradach Komisji. Według mojej oceny również izby rzemieślnicze mogłyby dużo zrobić w tej sprawie. Bardzo proszę teraz przedstawicielkę Ministerstwa Finansów o odpowiedź na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansówMariaGrabowska">Padło tu wiele słów gorzkich pod adresem Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. Niestety, nie znamy tego materiału, panie dyrektorze, a jeżeli rzeczywiście są tam sformułowania, o czym zresztą mówił pan dyrektor Marek, że nieznane są przyczyny nikłego zaangażowania KUKE w ubezpieczenia, czy że jest niewystarczający nadzór nad KUKE, to my oficjalnie protestujemy przeciwko tego rodzaju sformułowaniom.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansówMariaGrabowska">Mówię o tym, ponieważ aby Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych mogła ubezpieczyć kontrakt, to musi istnieć kredyt eksportowy. KUKE nie ubezpiecza nic innego jak tylko kredyt.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansówMariaGrabowska">W związku z tym Ministerstwo Finansów w 1999 roku zwróciło się do Narodowego Banku Polskiego, z prośbą o informację, jak wyglądają kredyty eksportowe w polskiej gospodarce. Okazuje się bowiem, że niestety, nie ma do tego żadnej statystyki. Nie byliśmy więc w stanie ocenić, ile jest udzielonych kredytów eksportowych.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansówMariaGrabowska">W tej sytuacji zwróciliśmy się do Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, który przeprowadził ankietę w bankach. Została ona skierowana do 79 polskich banków. Na ankietę tę odpowiedziało 27 banków, które wykazały zaangażowanie w działalność eksportową. Widać więc, ile banków w ogóle nie podejmuje działalności eksportowej.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansówMariaGrabowska">Dokonany przez banki szacunek pozwolił określić wartość eksportu ogółem na 2,3 mld zł. w 1997 roku i 3,1 mld zł w 1998 roku.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansówMariaGrabowska">Co to oznacza? Oznacza to, że systemem kredytowania objęte zostało, w 1997 roku, zaledwie 2,7% polskiego eksportu, a w 1998 roku - 3,1% polskiego eksportu.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansówMariaGrabowska">Jeżeli zatem ktoś mówi, że za granicą jest dużo ubezpieczeń, to oczywiście ma rację, ale trzeba pamiętać, że tam także kredyt eksportowy stanowi w gospodarce około 40%.</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansówMariaGrabowska">W odniesieniu tych danych, jakie uzyskaliśmy, do ubezpieczeń kredytów eksportowych okazuje się, że w 1997 roku Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych objęła ochroną ubezpieczeniową aż 53% udzielonych kredytów eksportowych. W 1998 roku natomiast - aż 60% ubezpieczeń kredytów eksportowych. Bo, jeszcze raz podkreślam, KUKE ubezpiecza kredyt eksportowy.</u>
<u xml:id="u-29.8" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansówMariaGrabowska">Powstaje teraz pytanie, czy to jest dużo, czy mało? Oczywiście, jest to dość duży procent, ale za mało jest kredytów eksportowych. Za małe jest, jak to nazywamy, ssanie, jeżeli chodzi o polskie przedsiębiorstwa. i wykorzystywanie przez nie kredytów eksportowych w działalności gospodarczej. To jest właśnie wyjaśnienie kwestii, dlaczego Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych tak mało ubezpiecza.</u>
<u xml:id="u-29.9" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansówMariaGrabowska">Padło też pytanie o sprawę dopłat do oprocentowania kredytów bankowych. Nowelizację ustawy podjęło Ministerstwo Gospodarki i tak, jak powiedział pan dyrektor Kwaterski, zostaną zmienione kryteria, natomiast Ministerstwo Finansów, w chwili obecnej, przygotowuje całość rozwiązań dotyczących wprowadzenia do gospodarki stałych stóp oprocentowania kredytów tzw. CIR, które są zgodne z ustawodawstwem OECD i Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-29.10" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansówMariaGrabowska">W tej chwili został rozpisany przetarg na opracowanie tych materiałów, przy czym przetarg, przyznamy się szczerze, ciągnie się dosyć długo, ponieważ przetarg dwustopniowy nie wyłonił oferenta, również kiedy wystąpiliśmy do Urzędu Zamówień Publicznych o zamówienie z tak zwanej wolnej ręki — nie dostaliśmy na to zgody. Zorganizowaliśmy zatem negocjacje z zachowaniem konkurencji, które również nie przyniosły rozwiązań. Wystąpiliśmy ponownie o udzielenie zezwolenia na zamówienie z wolnej ręki. Tym razem otrzymaliśmy na to zgodę i w tej chwili finalizowana jest umowa z Instytutem Badań nad Gospodarką Rynkową, który będzie nam przygotowywał, na podstawie dyrektyw Unii Europejskiej, rozwiązania, jakie będą obowiązywały w tym zakresie. Przewidujemy, że do końca kwietnia tego roku materiał ten będzie już gotowy. Z tym że pierwszy projekt ma być przygotowany jeszcze w tym miesiącu. To gwoli wyjaśnień dotyczących działalności KUKE i sprawy dopłat do oprocentowania kredytów eksportowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PosełKazimierzPoznański">Mam wniosek, a zarazem prośbę, aby Ministerstwo Finansów, wspólnie z Korporacją Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych przygotowało dla Komisji materiały, które mogłyby stać się przedmiotem analiz, także porównawczych, nie tylko osiągnięć ubiegłego roku, ale także minionych lat. Na ile się orientuję, to wielu eksporterów uważa, że koszty ubezpieczeń są zbyt duże, a ubezpieczenia zbyt drogie. Nie znam szczegółowej struktury ryzyka, czy ze względu na ryzyko gospodarcze, czy też ryzyko polityczne, w różnych strefach i różnej szerokości geograficznej, w jaki sposób jest rozkładane przez KUKE. Ponadto w strukturze transakcji mówi się, że około 5–6% kosztów finansowych zabierają banki. Z informacji uzyskanych od osób, które zajmują się tą problematyką, wiem, że rzadko kiedy eksporterzy mają szansę eksportować towar o marży większej niż 10%, a jest idealnie, gdy jest to 15%. W tej sytuacji, przy braku dopłat do kredytów eksportowych i korzystaniu z zagranicznego sektora bankowego czy też z produktów bankowych oprocentowanych, czy to w markach niemieckich, czy w dolarach, barierą nie do pokonania zaczyna być dla wielu eksporterów możliwość korzystania z tych mechanizmów, które nasz rząd przedstawia. Nie chcę tu wchodzić w kwestie stóp procentowych, ponieważ jest to odrębny problem i rząd może sugerować jedynie, ale nic nie jest w stanie wymusić, natomiast w przypadku KUKE byłoby dobrze, gdyby Komisja i środowiska samorządu gospodarczego były w pełni przekonane, że to ryzyko, które ponosi KUKE, jest bardziej kwestią ceny, a nie tylko zaniechania i słabej operatywności tej instytucji. Z materiałów Ministerstwa Gospodarki mogliśmy wyczytać, że wykorzystuje się 8,5% limitu przewidzianego na ubezpieczenia w budżecie państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosełGrzegorzWalendzik">Chciałem przedłużyć wypowiedź pana posła Poznańskiego, ponieważ zaczynamy się poruszać w dyskusji wokół KUKE i jego działalności. Chciałem zapytać, czy jest ktoś na sali z KUKE?Nie ma. W związku z tym mam wniosek, aby przy tych analizach, które mają być sporządzone i staną się przedmiotem obrad, był również przedstawiciel KUKE, abyśmy mogli zadawać pytania bezpośrednio.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PosełRomanJagieliński">Problem ten z pewnością będzie przedmiotem naszych dalszych prac. Chciałbym prosić pana posła koreferenta - Karola Działoszyńskiego, o zebranie wniosków, które posłużą do wypracowania opinii Komisji, ewentualnie stosownego dezyderatu do ministra gospodarki.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PosełRomanJagieliński">Na tym zakończyliśmy zasadniczy punkt obrad Komisji. Przechodzimy do następnego - sprawy bieżące.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#PosełRomanJagieliński">W tym punkcie chciałbym tylko poinformować, że w dniu jutrzejszym, o godzinie 17, mamy odbyć wspólne posiedzenie z Komisją Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Tematem posiedzenia będzie rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o projektach ustaw: poselskim o organizacji rynku produktów rolnych i żywnościowych oraz rolniczych grupach producenckich i ich zrzeszeniach oraz rządowym o grupach producentów rolnych i ich związkach. Jest to bardzo potrzebne posiedzenie, musimy bowiem zadecydować, czy w tym kształcie, jaki przedstawiła nam podkomisja, przyjmiemy to sprawozdanie i prześlemy je do drugiego czytania, czy też nie i rozpoczniemy znowu prace w podkomisji nad nowym kształtem ustawy o grupach producenckich.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#PosełRomanJagieliński">Chcę też poinformować, że następne posiedzenie odbędzie się 19 stycznia. Tematem będzie zasada wspierania kapitałowego istniejących i tworzonych funduszy poręczeń kredytowych, poprzez dofinansowanie ze środków publicznych oraz ze środków pomocowych.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#PosełRomanJagieliński">Tyle informacji bieżących. Czy są pytania ze strony panów posłów? Nie ma. Dziękuję serdecznie za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>