text_structure.xml
150 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Otwieram posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Na wstępie chciałbym serdecznie powitać ministra Jacka Weissa z Ministerstwa Kultury i Sztuki wraz ze współpracownikami, minister Halinę Wasilewską-Trenkner z Ministerstwa Finansów oraz posłów. Szczególnie serdecznie witam przedstawicieli instytucji kultury - dyrektora Michała Jagiełłę z Biblioteki Narodowej, prezesa Andrzeja Rataja oraz wszystkich przybyłych gości i dziennikarzy.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PosełJanMariaJackowski">Porządek dzisiejszego posiedzenia przewiduje cztery punkty:</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PosełJanMariaJackowski">— sytuacja instytucji kultury po reformie samorządowej kraju — przedstawia minister kultury i sztuki;</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PosełJanMariaJackowski">— rozpatrzenie odpowiedzi Prezesa Rady Ministrów na dezyderat nr 9 Komisji;</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PosełJanMariaJackowski">— zaopiniowanie dla Komisji Finansów Publicznych rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym (druk nr 1190) w zakresie działania Komisji;</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#PosełJanMariaJackowski">— sprawy bieżące.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#PosełJanMariaJackowski">Nie słyszę sprzeciwu wobec zaproponowanego porządku dziennego. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#PosełJanMariaJackowski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu pierwszego - sytuacja instytucji kultury po reformie samorządowej kraju.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#PosełJanMariaJackowski">Przypomnę, że to posiedzenie było planowane na 6 lipca br. Jednak od ministra Andrzeja Zakrzewskiego otrzymaliśmy list, w którym informuje nas o tym, że Ministerstwo Finansów nie przygotowało na czas tej części materiału, którą powinno przygotować. Prezydium Komisji było więc zmuszone do przesunięcia terminu posiedzenia na 20 lipca br. Wszystkich gości przepraszam za to niezawinione przez nas przełożenie terminu posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#PosełJanMariaJackowski">Chciałbym powiedzieć, że otrzymaliśmy bardzo interesujący materiał. Właściwie można by przyjąć tezę, o której mówi coraz więcej osób - w tym przedstawiciele samorządu terytorialnego, że kultura w jakiś sposób stała się ofiarą reformy administracyjnej państwa. Kultura nie była do niej przygotowana w takim stopniu, w jakim powinna. Można powiedzieć, że instytucje kultury znalazły się w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ nie były w stanie przewidzieć wszystkich skutków, które nastąpią w wyniku zmian związanych z reformą kraju.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#PosełJanMariaJackowski">Od drugiego półrocza ubiegłego roku na posiedzeniach Komisji systematycznie zajmujemy się tymi sprawami we współpracy z Ministerstwem Kultury i Sztuki. Przyjęliśmy w tej materii wiele dokumentów - kilka dezyderatów, kilka opinii, ciągle natomiast nie ma tego, na co bardzo pilnie czekamy, a do czego zobowiązaliśmy rząd, przyjmując 8 kwietnia br. uchwałę w sprawie kierunków polityki kulturalnej państwa.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#PosełJanMariaJackowski">Przypomnę, że ta uchwała została przyjęta jednomyślnie przez Wysoką Izbę i nałożyła na rząd obowiązek przygotowania w trybie pilnym całościowego pakietu zmian ustawowych w zakresie finansowo-organizacyjno-prawnym funkcjonowania instytucji kultury. Od 8 kwietnia br. minęło już trzy i pół miesiąca i do tej pory nie mamy w Sejmie jakiegoś pakietu nowelizacyjnego.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#PosełJanMariaJackowski">Natomiast do Komisji cały czas nieustannie napływają głosy od ludzi kultury, dyrektorów placówek muzealnych, dyrektorów bibliotek. Część tego dającego wiele do myślenia materiału została przedłożona posłom.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#PosełJanMariaJackowski">Chciałbym podziękować panu prezesowi Andrzejowi Ratajowi, który w imieniu Związku Muzeów Polskich zadał sobie wiele trudu i myślę, że materiały, które otrzymaliśmy, wniosą wiele nowego cennego światła do naszej wiedzy na temat rzeczywistego stanu instytucji kultury. Proszę pana ministra Jacka Weissa o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Przepraszam za tę zmianę terminu, ale myślę, że fakt, iż Ministerstwo Finansów nie mogło nam przekazać wszystkich danych wynika z tego, że po prostu nie mogło ich zgromadzić. Do dzisiaj są niekompletne dane przekazywane przez samorządy.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Zaprezentowaliśmy tę część danych, którą mogło przedstawić Ministerstwo Kultury i Sztuki w pierwszej odpowiedzi. Są tam dane dotyczące środków planowanych dla instytucji kultury, których organizatorem był organizator państwowy. Podaliśmy szacowane kwoty wydatków możliwych do sfinansowania z dochodów własnych samorządów - 1% podatków od osób fizycznych. Następnie podana jest różnica między tą symulacją Ministerstwa Finansów i poprzednimi planami. Opierając się na tych danych, dokonano podziału rezerwy z rezerwy celowej na reformę. Podział przyjęto na podstawie zasad, które przedstawiliśmy Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Przypomnę, że minister Joanna Wnuk-Nazarowa ustaliła z ministrem Jerzym Millerem, iż samorządy wojewódzkie otrzymają 90% tej różnicy, a instytucje, które znalazły się w powiatach w zależności od rodzaju otrzymają 90% - muzea, teatry, filharmonie, a resztę - domy kultury i biblioteki. Potem zmieniliśmy to w ten sposób, by nie było to mniej niż 60%. Przesyłając tę dotację, już nie dzieliliśmy tych środków na poszczególne rodzaje instytucji. Samorządy po prostu otrzymały pewną, konkretną kwotę. Na mocy znanego państwu rozporządzenia zostało to później realizowane poprzez wojewodów i ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Jeśli chodzi o część drugą przedłożonego przez Ministerstwo Finansów materiału, to wszystkie otrzymane dane przesłaliśmy Komisji. Są one bardzo skomplikowane również dla nas. Jeszcze dzisiaj dyrektor Klimczak usiłował to wyjaśnić w Ministerstwie Finansów, w departamencie zajmującym się samorządami. Właściwie nie udało się ustalić dokładnych danych dla najważniejszych samorządów, czyli takich, które mają instytucje kultury. Chodzi o samorządy grodzkie. Ministerstwo Finansów nie posiada takich danych. Dlatego też mogliśmy przedstawić jedynie posiadane przez nas dane, a są one niekompletne. Bardzo za to przepraszam, ale w aktualnej sytuacji nie mamy innej możliwości zebrania danych.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Mogę powiedzieć, że z oceny wynikającej z naszych kontaktów z samorządami wojewódzkimi i gminnymi, można wnosić, iż sytuacja instytucji kultury, należących do samorządów wojewódzkich jest może nienadzwyczajna. Przypomnę jednak, że jest to wynikiem zeszłorocznej decyzji o tym, iż planowane środki na działalność dla instytucji kultury będą wynosiły 75%. Oczywiście z góry zakładano, iż będzie to dalekie od potrzeb tych instytucji. Instytucje kultury podległe samorządom wojewódzkim często mają środki nieco wyższe niż miały w roku ubiegłym. Sposób podziału tej subwencji sprawił, że instytucje wojewódzkie w zasadzie zostały zabezpieczone.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Inna jest sytuacja instytucji kultury w powiatach. Jeszcze raz chciałbym nawiązać do tego, co już powiedziałem wcześniej. Istnieje jakby kilka sposobów oceny potrzeb instytucji kultury. Jest tu również kwestia samooceny dyrektorów i samorządów finansujących instytucje powiatowe. Jedna sytuacja to porównanie z planem poprzedniego organizatora i o tym w zasadzie możemy mówić, oceniając krytycznie fakt ustalenia wysokości. Możemy mówić o tym, co by było, gdyby te instytucje pozostały instytucjami państwowymi i z takim budżetem znalazły się w roku bieżącym. W tym wypadku również miałyby środki do końca sierpnia.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Druga sprawa to ocena potrzeb tych instytucji, które praktycznie nigdy nie były zabezpieczone. Bardzo często zarówno samorządy jak i instytucje mieszają te dwa pojęcia i występują o zabezpieczenie koniecznych - ich zdaniem - potrzeb.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Duża część tych instytucji otrzymała równocześnie pieniądze w ramach zleceń zadań, z którymi się do nas zwracały.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Jednym z przykładów jest tu choćby teatr dla dzieci „Rabcio” w Rabce. Teatr ten otrzymał od ministra dotację na edukację kulturalną i w związku z tym jego sytuacja wygląda inaczej niż przy spojrzeniu tylko z punktu widzenia budżetu. Oczywiście ideałem byłoby to, gdyby sytuacja otrzymała pieniądze na swoje funkcjonowanie w całości i nie musiała poszukiwać dodatkowych środków. Zdaje się, że w najbliższym czasie nie możemy oczekiwać takiego ideału i od wielu lat takiego ideału nie było.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Najnowsza informacja z dnia wczorajszego mówi, że sejmik powiatowy w Koszalinie i sejmik wojewódzki w Szczecinie doszły do porozumienia, podjęły uchwały i sejmik szczeciński przejmuje teatr w Koszalinie jako instytucję wojewódzką. Wiem, że w tej chwili jest już ponad 20 porozumień pomiędzy różnymi samorządami powiatowymi, zwłaszcza w sprawie prowadzenia bibliotek powiatowych.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Niewątpliwym problemem jest obowiązek prowadzenia przez powiaty biblioteki powiatowej. Taki jest zapis powiatowy. Dla powiatów ziemskich nie była przewidziana dotacja z subwencji na wprowadzenie reformy. Na razie powiaty te próbują różnie na to zareagować.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Jedna z tabel przedłożonego materiału pokazuje wydatki powiatów w dziale: kultura i sztuka. Są tu wymienione wszystkie powiaty i rzeczywiście - delikatnie mówiąc - dane są wstrząsające. Oznacza to, że w większości powiatów ziemskich w dziale kultura i sztuka w ciągu I kwartału nie wydano ani złotówki. Wynika to w ogóle z niedofinansowania powiatów ziemskich, a nie z tego powodu, że nie chcą przeznaczyć środków na kulturę. Są to oczywiście powiaty, które nie prowadzą instytucji kultury. Wydatki uwidocznione są tam, gdzie są prowadzone instytucje kultury.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Omawiane sprawy łączą się z dezyderatem nr 9 Komisji. Sądzę, że należy kontynuować monitorowanie wydatków i wspólnie z Departamentem Samorządów Ministerstwa Finansów będziemy się starali to robić.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Jest jeszcze jeden problem — również częściowo finansowy. Mam nadzieję, że jest on uwidoczniony w materiale Związku Muzeów Polskich. Niestety, nie otrzymaliśmy jeszcze tego materiału. Nie w mojej kompetencji leży narzucanie muzeom sposobów reagowania na reformę. Reforma „nie spadła z nieba”, była znana przynajmniej od roku. Odbyło się kilka spotkań z dyrektorami muzeów. Proponowaliśmy, aby przed wprowadzeniem reformy zastanowić się nad podziałem muzeów, które będą miały swoje oddziały w innych miejscach.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Były propozycje dotyczące muzeów w województwach. Przedstawiciele muzeów stwierdzili, że wolą poczekać do zmiany i dopiero po wprowadzeniu reformy będzie miało miejsce przystosowanie tej struktury do nowej struktury samorządowej. Decyzja w tej sprawie nie była naszą decyzją, lecz dyrektorów muzeów, którzy oczekiwali, iż reforma samorządowa w odniesieniu do muzeów przesunie się o rok, co było niemożliwe, gdyż decyzja polityczna mówiła o przeprowadzeniu reformy od 1 stycznia br. Innej możliwości nie było.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Kończąc poinformuję, że z kilkunastoma instytucjami został podpisany list intencyjny, a z kilkoma przygotowane jest porozumienie w kwestii współprowadzenia instytucji kultury przez samorząd wojewódzki i Ministerstwo Kultury i Sztuki. Dotyczy to m.in. Muzeum Narodowego w Szczecinie, Gardzienic, Kozłówki oraz instytucji „Pogranicze” w Sejnach. Spotkało się to z bardzo pozytywną oceną oraz wsparciem sejmików wojewódzkich i doszło do porozumienia w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Mam trzy generalne pytania odnośnie wypowiedzi pana ministra Jacka Weissa. Poza pomysłem monitorowania, nie widzę pomysłu - co dalej?</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Kto podjął decyzję o 75%? We wszystkich materiałach ciągle mówi się o owych magicznych 75%. Jakie były przesłanki tej decyzji? Kiedy resort kultury czy rząd odpowie na uchwałę Sejmu z 8 kwietnia br. i przygotuje całościowy pakiet zmian? Skoncentrujmy się na próbach wyjścia z sytuacji, ponieważ coraz więcej wiemy na temat realnej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PosełJanMariaJackowski">Gdy prezydium Komisji przeglądało materiały, to padały sformułowania, iż jest to dramat, horror itd. Myślę, że te słowa w jakiś sposób odzwierciedlają tę sytuację. Nie możemy jednak patrzeć, jak pacjent umiera, i jak wszyscy mówią, że trzeba dalej monitorować proces umierania. Wydaje mi się, że jest potrzebne jakieś bardzo konkretne działanie.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#PosełJanMariaJackowski">Pragnąłbym uzyskać od pana ministra odpowiedź na te trzy generalne pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuJacekWeiss">Jeżeli chodzi o zmiany ustawowe, to przygotowywana jest zmiana ustawy o prowadzeniu działalności kulturalnej. Problem polega przede wszystkim na tym, że mimo wszystko musimy zabezpieczyć funkcjonowanie instytucji kultury przez umożliwienie pomocy ze strony budżetu państwa, co dodatkowo zostało utrudnione przez ustawę o finansach publicznych, którą parlament raczył przyjąć. Utrudniło to dofinansowywanie samorządowych instytucji kultury.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PodsekretarzstanuJacekWeiss">Przygotowywana jest kolejna ustawa kompetencyjna, która ma na celu poprawienie błędów, wynikających z poprzednio uchwalonych ustaw.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PodsekretarzstanuJacekWeiss">Jedna z zaproponowanych wstępnie zmian mówi o tym, że jednostki samorządu terytorialnego mogą otrzymywać dotacje z budżetu państwa na dofinansowanie bieżących zadań własnych, związanych z wprowadzeniem instytucji kultury.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PodsekretarzstanuJacekWeiss">Druga zmiana dotyczy tego, by po przeprowadzeniu procedury wyboru najkorzystniejszej oferty podmioty działające w sferze kultury mogły otrzymywać dotacje celowe z budżetu państwa na realizację planowanych zadań z zakresu upowszechniania kultury, twórczości artystycznej i ochrony dziedzictwa kulturowego.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PodsekretarzstanuJacekWeiss">W tej chwili jest propozycja, z którą chciałbym się zwrócić do Komisji. Mam nadzieję, że Komisja poprze pomysł, aby rok przyszły - rok przełomu historycznego - był rokiem kultury w Polsce. Chodzi o zmianę warunków i sytuacji. Proszę wziąć pod uwagę fakt, że to wszystko przygotowujemy w okresie, gdy zmieniane są wszystkie ustawy finansowe.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PodsekretarzstanuJacekWeiss">W tej chwili jest jest przygotowywana ustawa o kształtowaniu środków w sferze budżetowej itd. To wszystko ulega zmianie, a dotyczy także kultury i instytucji kultury. Nie dzieje się to w sztywnej sytuacji prawnej, lecz w trakcie dziejących się równocześnie zmian.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#PodsekretarzstanuJacekWeiss">Chcielibyśmy zaproponować, aby te rozwiązania były rozwiązaniami, które pomogą. Chociaż cząstkowe zabezpieczenia nie pomagają dostatecznie, to jednak w przeciwieństwie do ubiegłych lat nie została zlikwidowana żadna instytucja kultury w byłych miastach wojewódzkich.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Poproszę jednak o konkretne krótkie odpowiedzi - w sprawie uchwały, o tym, kto decydował o 75% i jaki - poza monitorowaniem - będzie konkretny pomysł.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Głos chciałaby również zabrać pani minister Halina Wasilewska-Trenkner i zgłosiło się już wielu dyskutantów.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzstanJacekWeiss">Kwestia owych 75%. Była to decyzja rządu, który na wniosek ministra finansów zdecydował w ubiegłym roku o tym, iż dla instytucji kultury, na działalność w sferze kultury, będzie 75% planu ubiegłorocznego i 110,5% na płace. Dotyczy to również państwowych instytucji kultury, których budżet na tej samej zasadzie raczył uchwalić Sejm. Wszystkie instytucje kultury miały taki plan.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PodsekretarzstanJacekWeiss">Ze względu na to, iż w związku z ustawą o finansowaniu publicznym zagrożona była możliwość pomocy dla instytucji kultury, jest propozycja dwóch ewentualnych zmian w ustawie kompetencyjnej.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PodsekretarzstanJacekWeiss">W tej chwili jest przygotowywana zmiana ustawy o prowadzeniu działalności kulturalnej. Odbywały się liczne spotkania powołanej przez pana ministra komisji z udziałem dyrektorów instytucji kultury, a także komisji, którą powołał poprzedni szef Kancelarii Premiera.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PodsekretarzstanJacekWeiss">Wynikiem prac tej komisji była nowelizacja ustawy o działalności kulturalnej. Okazało się, że w zasadzie w tej chwili jest potrzebna zmiana ustaleń ustawowych dotyczących finansowania. Natomiast całość ustawy powinna być przygotowana w szerszym zakresie. Być może powinna to być zupełnie nowa ustawa dotycząca funkcjonowania kultury. Jest to dyskutowane w tej chwili. Mogę jedynie przekazać to, co zrobiła ta komisja.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Trudno nie wyrazić ubolewania, że wobec sytuacji, w jakiej znalazły się instytucje kultury, nie doczekaliśmy się jakiegoś blokowego spojrzenia, przedstawienia kierunkowych działań, które należy podjąć, aby w roku 2000 nie było takiej sytuacji, jaka jest obecnie. Niestety, takiej propozycji nie usłyszeliśmy od przedstawiciela Ministerstwa Kultury i Sztuki. Jeszcze raz podkreślam, że pragnę wyrazić ubolewanie z tego tytułu. Ciągle słyszymy: myślimy, planujemy, być może coś będzie, jakaś komisja, jakiś projekt ustawy itd.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Przypomnę, że od przyjęcia uchwały minęło już 3,5 miesiąca. To nie jest tak, że np. w październiku „wrzuci się” jakiś projekt ustawy i będzie ona funkcjonowała od roku 2000. To wszystko wymaga pewnego harmonogramu. Wyobrażam sobie, że po uchwale sejmowej, w Radzie Ministrów zawiązuje się zespół składający się z przedstawicieli różnych resortów i uzgadniane są konkretne decyzje, które później mogą oczywiście podlegać dyskusji.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PosełJanMariaJackowski">Można o nich dyskutować, można mieć zastrzeżenia, ale po prostu jest wypracowany jakiś materiał, który daje podstawę do przygotowania konkretnych zapisów legislacyjnych. Z tego, co powiedział pan minister Jacek Weiss, wynika, że 3,5 miesiąca stoimy w miejscu. Być może gdzieś trwają jakieś prace, zbierają się jakieś zespoły.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PosełJanMariaJackowski">Proszę panią minister Halinę Wasilewską-Trenkner o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Chciałabym odpowiedzieć na kilka spraw, które pojawiły się w wystąpieniu pana ministra Jacka Weissa, choć nie zostały do końca wyartykułowane.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Zacznę od odpowiedzi na drugie pytanie przewodniczącego Komisji - kto podjął decyzję o tym, że wydatki rzeczowe w 1999 r. są finansowane w 75%.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Cały budżet państwa, nie tylko budżet kultury, był zbudowany na zasadzie dążenia do oszczędności wydatków rzeczowych. Zmniejszamy je o 25% w stosunku do tych, które miały miejsce w roku 1998. Dotyczyło to rzeczowych wydatków bieżących. Wydatki na płace w całej sferze budżetowej, finansowanej z budżetu państwa, były liczone przy założeniu, że będą wzrastały realnie ponad przewidywany wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">W ustawie budżetowej planowano, że ten wskaźnik wyniesie 8,5% i w związku z tym o dwa punkty wyżej policzono wszystkie wydatki płacowe oraz tzw. związane z wydatkami płacowymi, czyli pochodne i ewentualnie udział kosztów wynagrodzeń w dotacjach. W dziale, o którym mówimy, to założenie jest akurat bardzo ważne, ponieważ część instytucji kultury otrzymuje na swoją działalność jedynie dotacje. A zatem ta część wynagrodzeniowa była liczona przy założeniu 10,5%.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Na marginesie dodam, że wszystko wskazuje na to, iż inflacja w 1999 r. będzie o około 1,5 do 2 punktów niższa od założonej w ustawie, co oczywiście daje zupełnie inny wyraz wszystkim wydatkom ponoszonym z ustawy budżetowej. Zmienia to trochę obraz, jeśli chodzi o porównanie wskaźników między rokiem 1999 a 1998. To pierwsza odpowiedź na pytanie numer dwa.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Chciałabym ogromnie przeprosić w imieniu ministra finansów za to, że Komisja otrzymała materiał absolutnie wyjściowy i analityczny. Przekazaliśmy ten materiał, gdy tylko udało się zamknąć i wyjaśnić elementy wchodzące w skład obrazu statystycznego budżetów powiatów samorządowych, województw samorządowych. O tak dokładny materiał prosił pan minister kultury i sztuki. Przypuszczaliśmy, że potrzebny jest do analizy.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Ponieważ widzę, że posłowie otrzymali także instrukcję czytania dyskietki i instrukcję wszystkich innych informacji, więc gorąco za to przepraszamy. Korespondencję kierowaliśmy do tego, kto analizował dane.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Faktycznie nie ma ciągle informacji o budżetach wielkich miast. Zgodnie z ustawą o dochodach i wydatkach jednostek samorządu terytorialnego powiaty miejskie grodzkie miały tworzyć budżety, które łączą w sobie w jedną całość wydatki gmin i wydatki powiatu. Otrzymaliśmy różne sprawozdania z różnych miast. Są one nieporównywalne - jedne są już połączone, a inne zawierają tylko część - powiat albo gminę. Musieliśmy więc prowadzić korespondencję. W tej chwili znajdujemy się w momencie, kiedy można powiedzieć, że za dzień lub dwa powinniśmy mieć już cały zbiór tych informacji.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Chciałabym zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę - na czytanie zawartych w materiale danych.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">W załączniku nr 3 naszych materiałów, mówiącym o wydatkach powiatów w dziale 83 - kultura i sztuka, podaliśmy dwa rodzaje informacji - uchwałę budżetu powiatu i wykonanie tejże uchwały w I kwartale w poszczególnych rozdziałach.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Informacja w załączniku nr 3 wyraźnie wskazuje na to, o czym mówił pan minister Jacek Weiss. Są powiaty, które przy usamodzielnianiu się mają bardzo niewiele albo nie zyskały na swoim terenie żadnej instytucji kultury.</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Dotyczy to zwłaszcza powiatów ziemskich, leżących w obrębie czy wokół powiatów grodzkich, wydzielonych jako miasta na prawach powiatu. Wydruk potwierdza to, że wydatków nie poniesiono, chociaż w wielu przypadkach planowane są środki na te wydatki. Natomiast tam, gdzie mamy do czynienia z powiatem, na terenie którego istnieją instytucje kultury, to wydatkowanie jest dość żywe.</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">W załączniku nr 4 usiłowaliśmy zestawić dwie informacje.</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Pierwsza informacja mówi o tym, jak wyglądały środki planowane na 1999 r. dla instytucji kultury, których organizatorem w 1998 r. był minister kultury i sztuki lub wojewoda, czyli administracja rządowa. Gdyby te instytucje nadal pozostawały w gestii rządu, to ogólny plan wydatków wynosił 488 mln 293 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-8.14" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Kwoty, które - naszym zdaniem - można było wyodrębnić na cele kultury w budżetach samorządów tych województw przy podziale zgodnie z ustawą o dochodach jednostek samorządu terytorialnego wynosiłyby 427 mln 306 tys. zł i to przy podziale specjalnej rezerwy - owych 128 mln zł. Te województwa otrzymały łącznie środki w wysokości 63 mln 131 tys. zł. Jeśli zestawi się ze sobą te środki, to okazuje się, że cała sfera wraca jakby do sytuacji, gdy tylko i wyłącznie była finansowana z budżetu państwa. Byłoby 488,3 mln zł, gdyby to był budżet rządu, a jest 490 mln zł wtedy, gdy jest to budżet samorządowy.</u>
<u xml:id="u-8.15" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Załącznik nr 4 pokazuje dalej, jak wyglądają te środki w rozdysponowaniu na poszczególne powiaty w układzie wojewódzkim. Cały czas jest taki sam układ. Z jednej strony mamy środki planowane na te instytucje kultury, których organizatorem byli wojewodowie, marszałkowie bądź minister kultury i sztuki w układzie powiatów i środki, które przeznaczone zostały w budżetach powiatów z dochodów własnych powiatów.</u>
<u xml:id="u-8.16" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli popatrzymy na to w ten sposób, to możemy powiedzieć, że instytucje, które obecnie są instytucjami powiatów, gdyby pozostały w budżecie rządowym, to w roku 1999 miałyby do dyspozycji 147 mln zł. Przechodząc do powiatów, mogłyby być finansowane w wysokości 390 mln zł na mocy tylko i wyłącznie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Do tej kwoty należy jeszcze dodać to, co zostało uruchomione w ramach rezerwy celowej w wysokości 128,9 mln zł, to znaczy 6,5 mln zł. Łącznie te instytucje mają do dyspozycji w 1999 r. 396,7 mln zł.</u>
<u xml:id="u-8.17" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Tak wygląda układ województw i powiatów, ale nie powiatów grodzkich i miast na prawach powiatu.</u>
<u xml:id="u-8.18" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli chodzi o miasta na prawach powiatu, to możemy dodać, że one praktycznie grupują większość instytucji kultury na danym terenie. Z rezerwy 128,9 mln zł uruchomiono dla tych miast 59,2 mln zł.</u>
<u xml:id="u-8.19" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">W ciągu tygodnia postaramy się złożyć na ręce przewodniczącego Komisji informację taką samą, jak w przypadku powiatów. W ciągu tygodnia praktycznie będą zakończone prace i będzie pełna weryfikacja.</u>
<u xml:id="u-8.20" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Jeszcze wyjaśnienia dotyczące kwestii rozwiązań ustawowych. Faktycznie, minister kultury i sztuki przedłożył do uzgodnień międzyresortowych nowelizację ustawy o działalności instytucji kultury. Jest to bardzo daleko sięgająca nowelizacja, więc powstaje pytanie - czy nie powinna to być nowa ustawa ze względu na to, że bardzo trudno czyta się dwie ustawy, gdzie jedna wchodzi bardzo głęboko w zakres starej, obowiązującej ustawy? Ze względu na głębokość tej nowelizacji, prace nad tą ustawą będą trwały - być może - do końca roku.</u>
<u xml:id="u-8.21" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Chodziło nam o to, aby zapewnić przynajmniej stabilność finansowania i warunków finansowania w momencie, gdy jednostki samorządu terytorialnego i instytucje kultury układają swoje budżety na rok 2000. Chodzi o to, by regulacje dotyczące gospodarki finansowej były możliwie szybko znane i stąd propozycja, aby wykorzystać nowelizację ustawy o kompetencjach przez wprowadzenie zapisów, które umożliwią czytelne i stabilne finansowanie w roku 2000.</u>
<u xml:id="u-8.22" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Jest mi przykro, że pan minister Jacek Weiss mówi, iż ustawy przeszkadzają mu w realizacji zadań. Ustawy są po to, żebyśmy organizowali zadania w ramach ustaw. Ustawa o finansach publicznych stanowi dwie ważne rzeczy z punktu widzenia jednostek kultury.</u>
<u xml:id="u-8.23" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Sprawa pierwsza to kwestia tego, że dotować można, jeżeli zasady, sposób i zakres dotowania ustalane są ustawowo. Ustawa o działalności jednostek kultury dotychczas nie przewidywała ustawowego określenia tytułów dotacji, a takie określenie jest potrzebne.</u>
<u xml:id="u-8.24" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Sprawa druga to kwestia tego, jaki jest właściwie kształt organizacyjny i gospodarki finansowej instytucji kultury. Tych kształtów jest wiele. Najważniejszy to zakład budżetowy. Jest to jednostka, która może mieć pokryte dotacjami 50% swoich wydatków. Nie wszystkie instytucje kultury zmieściłyby się w takim rozwiązaniu. Stąd propozycja, aby wprowadzić to dotowanie jako rodzaj wsparcia, choć będzie ono przekraczało 50% wydatków.</u>
<u xml:id="u-8.25" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Pracujemy nad takim czysto technicznym rozwiązaniem finansowym. Chodzi o zachowanie norm finansowania i umożliwienie finansowania ze wsparciem. Zapisy ustawowe musieliśmy mieć możliwie szybko, ponieważ kształt ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego jest taki, iż wtedy, gdy zadanie jest własne, wówczas dotacja do działalności własnej jest możliwa tylko i wyłącznie wtedy, gdy jest wskazana w ustawie. Na rok 1999 takie wskazanie mamy w ustawie budżetowej, a tak naprawdę to wskazanie powinno być zamieszczone w ustawie o działalności jednostek kultury.</u>
<u xml:id="u-8.26" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Stąd też trzecia próba nowelizacji ustaw w jak najszybszym czasie. Wtedy, gdy będzie się pracowało nad pełną ustawą o działalności kulturalnej, będzie można przenieść te zapisy bądź jeszcze je udoskonalić. Chodzi o to, aby w roku 2000 mieć pewność, że będzie można finansować jednostki kultury i z tym wiąże się nasza propozycja, o której mówił pan minister Jacek Weiss.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Jeżeli dobrze zrozumiałem, to nie należy się spodziewać, że rząd przedstawi program całościowych zmian, lecz będziemy mieli do czynienia z kolejną „protezą”, która już będzie bliższa docelowej „nodze”, na której mają się opierać instytucje kultury.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Chciałabym jeszcze powiedzieć o jednej sprawie. Moją troską jest to, aby każdy otrzymał finansowanie możliwie jak najsprawniej. W interesie całego rządu i nie tylko rządu jest to, aby mieć pewność, że w roku 2000 finansowanie będzie się odbywało w sposób właściwy, co oczywiście nie wyklucza i nie przekreśla tego, że jednocześnie można i powinno się pracować nad pełnym i kompleksowym programem.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Otwieram dyskusję. Głos w kolejności zgłoszeń zabiorą: poseł Zdzisław Podkański, dyr. Michał Jagiełło, przewodniczący Jan Budkiewicz.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Prof. Janusz Bogdanowski zgłasza się w trybie ad vocem.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PrzewodniczącyRadyOchronyZabytkówJanuszBogdanowski">Złożyłem wnioski, które przewodniczący Komisji zechciał rozesłać. Reprezentuję Radę Ochrony Zabytków przy ministrze kultury i sztuki. Chciałem jedynie zwrócić uwagę na to, że obecnie w ochronie zabytków w Europie nie mówimy już o pojedynczych obiektach, ale tak jak w ochronie przyrody o pewnych obszarach podlegających ochronie, o krajobrazach zabytkowych. Tak to się nazywa. Zawarliśmy najrozmaitsze konwencje w tym zakresie. W 1992 r. na KBWE w Krakowie byliśmy wnioskodawcami i - moim zdaniem - jest to sprawa najważniejsza.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PrzewodniczącyRadyOchronyZabytkówJanuszBogdanowski">Kwestia obecnej sytuacji. Mam przed sobą koncepcję zagospodarowania kraju, opracowaną przez Rządowe Centrum Studiów Strategicznych. Właściwie w ogóle nie ma w niej mowy o kulturze, a w szczególności o zabytkach. Jest o ochronie środowiska i o ochronie przyrody, natomiast nie ma mowy o ochronie zabytków.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Przepraszam, ale pan profesor wchodzi w dyskusję merytoryczną. Nie jest to głos ad vocem i w takim razie zabierze pan głos w dyskusji.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Proszę posła Zdzisława Podkańskiego o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełZdzisławPodkański">W momencie konstruowania budżetu, jak również w chwili opiniowania dokumentów, związanych z reformą administracyjną kraju, powiedziałem, że jeżeli podjęte zostaną takie decyzje i będzie uchwalony taki budżet, to będziemy mieli drugą po roku 1989 zapaść w kulturze. Niepokój ten był podzielany praktycznie przez wszystkich członków Komisji, niezależnie od przynależności klubowej. Ta troska przejawia się także w konkretnych dokumentach - w przyjętych jednomyślnie dezyderatach.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PosełZdzisławPodkański">Dzisiaj z przykrością muszę stwierdzić, że Komisja „sobie”, administracja „sobie”, a zapaść w kulturze już jest. Zaczynamy wchodzić w dramatyczny etap, który spowoduje wielkie niepokoje społeczne i potężne straty. Pan minister Jacek Weiss powiedział, że na szczęście jeszcze nie została zamknięta żadna placówka kultury.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PosełZdzisławPodkański">Chcę poinformować, że w ubiegłym tygodniu rada powiatu Włodawa podjęła uchwałę o likwidacji Muzeum Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego, którego filią jest także Sobibór. Przyczyna jest prosta. Suma wszystkich ogólnych subwencji dla powiatu włodawskiego wynosi 579 tys. zł Natomiast koszt utrzymania placówki szacowany na podstawie obecnych wskaźników wynosi tylko o 1000 zł mniej. Wykonanie roku ubiegłego wynosiło 304 tys. zł. Dzisiaj w subwencji budżetowej przewidziano 258 tys. zł. Do wykonania roku ubiegłego brakuje 246 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#PosełZdzisławPodkański">Całe dochody powiatu z podatku dochodowego od osób fizycznych wynoszą 184 tys. zł, a na Muzeum brakuje 246 tys. zł - na poziomie roku ubiegłego. Rada powiatu miała do wyboru - likwidację Muzeum lub rozwiązanie powiatu. Dojdzie do poważnych niepokojów, zaburzeń. Będzie na pewno wielka krytyka tej decyzji, zwłaszcza ze strony środowisk żydowskich. Chodzi nie tylko o Sobibór. Muzeum mieści się w synagodze, a jego zbiory stanowią przede wszystkim judaika.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#PosełZdzisławPodkański">Jeżeli mówimy o tym, że coś się monitoruje, że decyzje są prawidłowe, to przecież na przykładzie jednego muzeum wykazałem, że z liczeniem nie jest najlepiej. Władze powiatu nieraz się odwoływały, ja także pisałem pisma w tej sprawie. Wreszcie podjęto decyzję i przyznano 5 tys. zł subwencji wyrównawczej. Ktoś jeszcze zadrwił i dołożył 2 tys. zł na podwyżki dla 13 pracowników. Nie wiem, czy w efekcie wyjdzie po 5 czy 6 zł na jednego pracownika miesięcznie.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#PosełZdzisławPodkański">Czy w tym trudnym okresie zależy nam na tym, aby przynajmniej utrzymać dotychczasowy poziom kultury, czy po prostu jest to nam obojętne?</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#PosełZdzisławPodkański">Muzeum w Hrubieszowie praktycznie otrzymało 165,5 tys. zł subwencji wyrównawczej. Jest to podobna do Włodawy skala kosztów. Zapomniano o tym Muzeum dlatego, że było filią Muzeum Okręgowego. Jest to przykład dramatu filii. Dzisiaj wojewoda lubelski dokonał podziału Muzeum Okręgowego, przekazuje filie nowym powiatom, a one nie mają pieniędzy. Będziemy więc mieli kolejne likwidacje.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#PosełZdzisławPodkański">Nie rozumiem podziału środków. W przedłożonym sprawozdaniu mamy zapisy mówiące, że wojewódzkie sejmiki samorządowe mają jakby 90% refundacji i 95% miasta grodzkie, a więc najbogatsze gminy. 60% mają powiaty, a biblioteki — 35%. Art. 19 ustawy o finansach publicznych mówi, że można będzie dofinansować 50% dochodów własnych. Która biblioteka publiczna czy szkolna wypracuje 50% swoich dochodów? Czy za wypożyczanie książek ma pobierać opłaty od dzieci ze szkoły podstawowej i średniej? Właśnie dzieci są głównie czytelnikami bibliotek w środowisku gmin, małych miasteczek. „Położymy” całe czytelnictwo.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#PosełZdzisławPodkański">Przypomnę, że była już taka decyzja reformatorska i w Polsce zlikwidowano 60% stanu bibliotek i punktów bibliotecznych. Dzisiaj możemy dyskutować o tym, czy wszystkie te punkty były potrzebne, czy też nie, lecz nie możemy dyskutować nad raportem o stanie kultury, który mówi, że dorobiliśmy się wielomilionowego wtórnego analfabetyzmu. Jeżeli będziemy dalej likwidować te placówki, to jakie będą losy, jakie szanse na rozwój intelektualny? Jakie szanse na przestrzeganie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, która wyraźnie mówi, że wszyscy są równi wobec prawa, a każdy powinien mieć równy dostęp do dóbr kultury, oświaty itd.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#PosełZdzisławPodkański">Planowanie w kulturze od pewnego czasu można porównać do realizacji planu budownictwa mieszkaniowego Edwarda Gierka. Najpierw w efekty poprzedniego roku wliczano styczeń, później cały pierwszy kwartał, następnie drugi kwartał. Gdyby jeszcze Gierek porządził, to by nam w budownictwie w ogóle zginął cały rok. Tak samo jest w kulturze. Jeżeli planuje się wydatki na 1999 r., to odnosi się do planu 1998 r., a nie do jego wykonania. W 1998 r. także odnosiło się do planu 1997 r., a nie do wykonania.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#PosełZdzisławPodkański">Na przykład w 1997 r. podwyżki w instytucjach kultury wynosiły 24,2%, w uczelniach artystycznych 24,9%, w szkołach artystycznych — 27,5% i nie miało to miejsca od 1 stycznia. Przez pewien czas środki były blokowane w rezerwie celowej rządu. A później, to się ładnie bierze do wykonania, wyrównuje się trochę w płacach, natomiast z roku na rok była obcinana „rzeczówka”. „Rzeczówka” została doprowadzona do granic wytrzymałości.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#PosełZdzisławPodkański">Zdjęcie na ten rok 25% wydatków rzeczowych, to cios w serce zadany instytucjom kultury. Trzeba jasno powiedzieć, że niedługo „rzeczówka” zginie ministrowi finansów, ministrowi kultury, tak jak Gierkowi zginąłby rok w budownictwie. Tak mniej więcej to wygląda. Po Gierku przynajmniej zostały mieszkania, a tu okaże się, że zostanie pustynia kulturalna i będzie to gorsze.</u>
<u xml:id="u-14.12" who="#PosełZdzisławPodkański">Kolejna bardzo ważna dla mnie sprawa. Przestańmy mówić o zakładach budżetowych. Są to instytucje kultury i mamy ustawę o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, co jest jakby naszą konstytucją. A może po prostu nie chcemy, żeby te instytucje funkcjonowały i trwała kultura. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że instytucje kultury nie mogą stać się jednostkami budżetowymi. Jeżeli tak się stanie, to praktycznie nie ma nad czym dyskutować.</u>
<u xml:id="u-14.13" who="#PosełZdzisławPodkański">Zadam jedno pytanie, kto przyzna się do skutków likwidacji placówek kultury? Nie widzę najmniejszej winy samorządów. Ktoś powie, że „przyczepiłem się” do powiatu lubelskiego. W powiecie łomżyńskim jest zbliżona sytuacja, podobnie jest z bibliotekami publicznymi Krakowa. Wypowiadał się także prof. Janusz Bogdanowski, a na posiedzeniu jest również dyr. Michał Jagiełło, który powie, jak dobrze jest w Bibliotece Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełJanMariaJackowski">W trybie ad vocem do fragmentu wypowiedzi posła Zdzisława Podkańskiego zgłasza się minister Jacek Weiss.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PodsekretarzstanuJacekWeiss">Tak się składa, że byłem we Włodawie w sobotę i dyrektor Muzeum z Włodawy dzwonił do mnie w poniedziałek. Sytuacja wcale nie wygląda tak, jak powiedział pan poseł Zdzisław Podkański.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PodsekretarzstanuJacekWeiss">Samorząd włodawski uzależnił przyszłość funkcjonowania muzeum od tego, jaki będzie możliwy do zrealizowania budżet na przyszły rok. W roku bieżącym muzeum otrzymało pieniądze z różnych źródeł, w tym od ministra kultury i sztuki na inne zadania, które wykonuje. Dyrektor powiedział mi, że jest zabezpieczenie na funkcjonowanie tego muzeum w tym roku.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PodsekretarzstanuJacekWeiss">Chciałbym wyjaśnić, że ta sprawa nie jest sprawą nieznaną. Rozmawiałem ze starostą oraz z jego zastępcą i sytuacja nie wygląda aż tak groźnie, jak przedstawił to poseł Zdzisław Podkański. Nie twierdzę, że jest dobrze. Nie jest to jednak ogłoszenie likwidacji instytucji kultury.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosełZdzisławPodkański">Trzeba to jednak sprostować. Starosta wystosował pismo, które dotarło do członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PosełZdzisławPodkański">Tak się złożyło, że wczoraj byłem nad jeziorem Białym, rozmawiałem ze starostą Pawłowskim oraz z panem Handorem - członkiem zarządu i mam całkiem inne informacje. Wczoraj w Okunince nad jeziorem Białym powiedzieli mi, że niestety, muszą przystąpić do likwidacji muzeum, o czym minister Jacek Weiss zostanie wkrótce zawiadomiony stosownym pismem zgodnie z ustawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Wracamy do ustalonego porządku dyskusji. W tej chwili głos zabierze pan dyr. Michał Jagiełło.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#DyrektorBibliotekiNarodowejMichałJagiełło">Biblioteki ponad wszelką wątpliwość są tym podstawowym krwiobiegiem kultury. Tych zadań bibliotek wcale nie znosi komputeryzacja, informatyka, internet. Wystarczy zobaczyć, jak dbają o biblioteki państwa skandynawskie, Francja, Anglia czy Stany Zjednoczone. Byłem w stałym sporze z moim szefem, czyli ministrem Zdzisławem Podkańskim, bowiem uważam, że część PRL-owskiej statystyki była statystyką „dętą”, zafałszowaną. Część punktów bibliotecznych była po prostu na papierze. To, co się stało teraz z bibliotekami w samorządach, jest minimum minimorum, poniżej którego zejść nie możemy.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#DyrektorBibliotekiNarodowejMichałJagiełło">Powinniśmy mieć świadomość tego, że jeśli chodzi o sieć bibliotek publicznych, to 1 stycznia br. nastąpiła największa rewolucja w dziejach polskiego bibliotekarstwa.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#DyrektorBibliotekiNarodowejMichałJagiełło">Wystarczy sobie uzmysłowić, że z ogromnej sieci bibliotek publicznych jedynie Biblioteka Narodowa finansowana jest z budżetu państwa. Wszystkie pozostałe finansowane są z budżetów samorządów. Wiedząc, że będzie to rewolucja, Biblioteka Narodowa świadczy dla wójtów i starostów misję dobrej woli przez stałą roboczą współpracę z odpowiednimi agendami naszego mecenasa, czyli ministra kultury i sztuki i ze Stowarzyszeniem Bibliotekarzy Polskich.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#DyrektorBibliotekiNarodowejMichałJagiełło">Ustawodawca — niestety — nie podał daty granicznej, do której starosta ma powołać bibliotekę powiatową. Jest tylko zapis: starosta prowadzi bibliotekę powiatową. Pojawiają się najróżniejsze pomysły. Starostowie powiadają, że muszą „zdjąć” z dróg, aby dodać bibliotece. Nie kwapią się do tworzenia bibliotek najprawdopodobniej nie dlatego, że mają złą wolę, ale zapewne dlatego, że mają skąpe budżety.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#DyrektorBibliotekiNarodowejMichałJagiełło">Zauważyłem, że wśród wielu starostów nie ma najmniejszej chęci do dodania jednego etatu i niewielkich pieniędzy, by utworzyć bibliotekę powiatową na bazie świetnej na ogół biblioteki miejskiej. Tutaj dochodzą spory polityczne, psychiczne. Pojawiają się bezsensowne pomysły powierzania funkcji biblioteki powiatowej bibliotece pedagogicznej lub biblioteki szkolnej.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#DyrektorBibliotekiNarodowejMichałJagiełło">Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że na 371 jednostek mamy tylko 21 formalnie zarejestrowanych bibliotek powiatowych. Kto jest władny w Najjaśniejszej Rzeczypospolitej oficjalnie zwrócić uwagę starostom, że nie wypełniają ustawowego obowiązku? W ustawie nie ma wpisanej daty granicznej. Czy oznacza to, że starostowie mogą tworzyć bibliotekę powiatową przez 10 czy 20 lat?</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#DyrektorBibliotekiNarodowejMichałJagiełło">Biblioteka Narodowa, jako jedyna biblioteka finansowana z budżetu państwa, miała otrzymać z Ministerstwa Kultury i Sztuki na ten rok skandalicznie niską dotację, sięgającą nominalnie 91% dotacji roku ubiegłego. Biblioteka Narodowa z racji fundamentalnej i ustawowej nie pobiera opłat. Nie mamy biletów, tak jak koledzy muzealnicy. Tak postanowił ustawodawca i tak jest na całym świecie. Biblioteka zarabia bardzo dużo - 6 do 7% naszego budżetu i to jest nasz zarobek. Wyżej nie możemy, ponieważ zatracimy swoją funkcję.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#DyrektorBibliotekiNarodowejMichałJagiełło">Korzystam z okazji, aby na ręce przewodniczącego Komisji złożyć podziękowania prezydium i całej Komisji za to, że wizytując Bibliotekę Narodową jesienią ubiegłego roku posłowie zrozumieli nasze potrzeby. Osobiście dziękuję za wstawiennictwo ministrowi Jackowi Weissowi i dyr. Maciejowi Klimczakowi. Dzięki poparciu Komisji i zabiegom ministra Jacka Weissa otrzymałem wreszcie dotację sięgającą trochę poniżej 100% roku ubiegłego. W dzisiejszych czasach taka dotacja uważana jest za dotację przyzwoitą.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#DyrektorBibliotekiNarodowejMichałJagiełło">Do dnia dzisiejszego powinienem otrzymać 59% tegorocznej dotacji. Otrzymałem 42%. Informuję o tym Wysoką Komisję. Bardzo przepraszam pana ministra Jacka Weissa za to, że w tej chwili go zaskakuję. Moja wypowiedź jest nieuzgodniona, ale nie musi być uzgodniona.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#DyrektorBibliotekiNarodowejMichałJagiełło">Oświadczam, że jeśli w ciągu najbliższego tygodnia nie otrzymam należnych pieniędzy (przynajmniej ich części), przyznanych przez parlament i przez rząd, to będę musiał całkowicie zawiesić działalność Biblioteki Narodowej. Nie mogę nagle pozostawić bez pieniędzy firmy zatrudniającej 1000 osób. Muszę mieć pieniądze na opłaty komputerów, światła, wody itd.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#DyrektorBibliotekiNarodowejMichałJagiełło">To nie jest zła wola Ministerstwa Kultury i Sztuki. Po prostu nie ma tzw. zasilania. Jeśli w grę wchodzi Biblioteka Narodowa, to wolę interpretować to w ten sposób, że jest to jakieś niedopatrzenie. Nie przyjmuję do wiadomości drugiej interpretacji, że jest to totalna zapaść budżetu państwa. Nie mogę tego przyjąć jako obywatel.</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#DyrektorBibliotekiNarodowejMichałJagiełło">Ogromnie proszę Komisję, by przyglądając się budżetowi roku przyszłego, uwzględniła fakt, że Biblioteka Narodowa może zarobić maksimum 6 do 7% swojego budżetu. Jakiekolwiek mrzonki o 50% oznaczałyby, oczywiście, nie tylko upadek Biblioteki Narodowej, ale tak jak mówił pan poseł Zdzisław Podkański upadek tego krwiobiegu, jakim jest sieć bibliotek publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Ad vocem poseł Danuta Waniek.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PosłankaDanutaWaniek">Ponieważ na naszym posiedzeniu jest minister Halina Wasilewska-Trenkner, chciałabym zapytać, dlaczego Biblioteka Narodowa nie dostała należnych jej pieniędzy? To musi się wyjaśnić na posiedzeniu naszej Komisji. Rozumiem, że gdzieś jest takie wyjaśnienie. Bardzo bym chciała dowiedzieć się, gdzie są źródła takich sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Myślę, że wyjaśni to nam pani minister Halina Wasilewska-Trenkner.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczącyFederacjiZwiązkówZawodowychPracownikówKulturyiSztukiJanBudkiewicz">Chciałbym wypowiedzieć się w trzech sprawach.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PrzewodniczącyFederacjiZwiązkówZawodowychPracownikówKulturyiSztukiJanBudkiewicz">Na podstawie ogromnej liczby dokumentów, pism, próśb, apeli chciałbym potwierdzić, iż ta stwierdzona przez posła Zdzisława Podkańskiego i przez innych zapaść jest niezwykle głęboka. Zadziwia fakt, że przez wiele miesięcy - w zeszłym roku i w tym - resort kultury, który powinien być matką i ojcem dla instytucji kultury w całym kraju, po prostu nie interesuje się swoimi dziećmi lub jego zainteresowanie jest czysto werbalne i nic z niego nie wynika.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#PrzewodniczącyFederacjiZwiązkówZawodowychPracownikówKulturyiSztukiJanBudkiewicz">Do podanych już przykładów można dodać jeszcze kilka przypadkowo wybranych z całego zestawu otrzymanych przeze mnie dokumentów.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#PrzewodniczącyFederacjiZwiązkówZawodowychPracownikówKulturyiSztukiJanBudkiewicz">Z Sieradza napisano, że po obniżeniu 25% środki planowane przez byłego wojewodę sieradzkiego na 1999 r. dla instytucji kultury powiatu sieradzkiego wynosiły 3 mln 693 tys. zł Do planu byłego wojewody brakuje 1 mln 74 tys. zł, co oczywiście powoduje gigantyczne problemy dla domu kultury czy biblioteki itd.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#PrzewodniczącyFederacjiZwiązkówZawodowychPracownikówKulturyiSztukiJanBudkiewicz">To, co ma starostwo, nie zabezpiecza podstawowych potrzeb dotyczących wynagrodzeń, nie mówiąc już o środkach na działalność merytoryczną i utrzymanie obiektów. Pomimo zmniejszonych środków, np. ośrodek kultury zmuszony był ponieść koszty wypłat „trzynastek”, ubruttowienia płac za rok ubiegły.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#PrzewodniczącyFederacjiZwiązkówZawodowychPracownikówKulturyiSztukiJanBudkiewicz">Inny przykład - z Ostrołęki. W roku bieżącym dyrekcja biblioteki nie przewiduje żadnych podwyżek płac, ponieważ nie ma na to pieniędzy. Samorząd Ostrołęki zgodnie z danymi zawartymi w tabelach otrzymał z rezerwy celowej budżetu państwa 45,6% planowanych kwot. Twierdzenie Ministerstwa Finansów, że w przekazanych dotacjach z rezerwy celowej zostały uwzględnione środki na podwyżki wynagrodzeń i skutki układu zbiorowego, jest oczywistym absurdem.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#PrzewodniczącyFederacjiZwiązkówZawodowychPracownikówKulturyiSztukiJanBudkiewicz">Trzeci przykład — tym razem z Kalisza. Braki wynoszą 290 tys. zł, plan na rok 1999 — 1 mln 596 tys. zł, a otrzymane środki wyniosły 1 mln 305 tys. 925 zł. Dodatkowo dołączona jest odpowiedź prezydenta miasta Kalisza, który stwierdza: „Pragnę poinformować, że Ministerstwo Finansów ustalając dla Kalisza miasta na prawach powiatu wydatki na kulturę i sztukę w 1999 r. nie uwzględniło dotacji dla biblioteki przejętej przez miasto Kalisz w związku z reformą ustrojową państwa”.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#PrzewodniczącyFederacjiZwiązkówZawodowychPracownikówKulturyiSztukiJanBudkiewicz">Takie przykłady można mnożyć. Komisja ma zresztą wiele dokumentów. Myślę, że to tylko potwierdza funkcjonującą już nie od dzisiaj w tym gronie prawdę, że ta zapaść jest głęboka. Przeraża nie tylko obecna niekompetencja, lecz jakikolwiek brak widzenia co -dalej, o czym mówił przewodniczący Komisji.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#PrzewodniczącyFederacjiZwiązkówZawodowychPracownikówKulturyiSztukiJanBudkiewicz">Sprawa, o której mówiła pani minister Halina Wasilewska-Trenkner. Chcę przypomnieć, że instytucje kultury nie są zakładami budżetowymi. W ustawie o działalności kulturalnej instytucje kultury prowadzą gospodarkę finansową na zasadach zakładu budżetowego.</u>
<u xml:id="u-23.9" who="#PrzewodniczącyFederacjiZwiązkówZawodowychPracownikówKulturyiSztukiJanBudkiewicz">Czy z punktu widzenia prawa jakikolwiek zakład budżetowy ma osobowość prawną, statut? Żaden zakład budżetowy nie ma osobowości prawnej, gdyż nie byłby wtedy zakładem budżetowym. Jest tu więc pewna prawna sprzeczność. Jeżeli rozmawiamy o pewnych bolących sprawach i o tym, co powinniśmy wspólnie zrobić, to musimy również dokonać interpretacji prawnej tych zapisów, aby uznać, że instytucje kultury jednak nie są zakładami budżetowymi.</u>
<u xml:id="u-23.10" who="#PrzewodniczącyFederacjiZwiązkówZawodowychPracownikówKulturyiSztukiJanBudkiewicz">Pan poseł Zdzisław Podkański ma absolutnie rację, mówiąc o tej wykładni prawnej. Nie można posługiwać się tylko wykładnią Ministerstwa Finansów. Jeżeli mówi się: „na zasadach”, to ja mógłbym powiedzieć, że chcę żyć na zasadach np. moralności muzułmańskiej czy chrześcijańskiej. Taki zapis nie jest zobowiązujący. Myślę, że powinna to uwzględnić Komisja Kultury i Środków Przekazu.</u>
<u xml:id="u-23.11" who="#PrzewodniczącyFederacjiZwiązkówZawodowychPracownikówKulturyiSztukiJanBudkiewicz">Apeluję do przewodniczącego Komisji, do wszystkich posłów o to, aby Komisja wyznaczyła bezwzględny termin określenia przez resort kultury perspektyw na rok przyszły i lata następne. To nie jest sprawa uznania wyłącznie na papierze, że rok 2000 ma być rokiem kultury. Z tego nic nie wynika, a powinniśmy mieś świadomość, że kultura będzie nie tylko w roku 2000, ale i w następnych latach.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Chciałbym powiedzieć, że w przyjętej uchwale nałożyliśmy termin pilnego przygotowania planu. Przyjęliśmy dokument najwyższej rangi, jaki mogła przyjąć Wysoka Izba. Dostrzegamy nierealizowanie, a nawet brak informacji na temat stopnia zaawansowania prac nad przygotowaniem zmian legislacyjnych do skonsumowania tej uchwały.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Moim zdaniem, jest to problem generalny. Możemy dalej dyskutować, odbywać spotkania, wysłuchiwać informacji, jednak w pewnym momencie trzeba będzie po prostu zdecydować się na jakieś bardziej określone ruchy — być może związane również z kwestiami personalnymi wśród konstytucyjnych ministrów. Mówię to publicznie, gdyż w którymś momencie traci swoją moc argument środków perswazji i dyskusji.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PosełJanMariaJackowski">Wracamy do dyskusji. Do głosu zapisane są następujące osoby: poseł Marcin Zawiła, poseł Lech Nikolski, pan Karol Loth i prezes Andrzej Rataj. Na tym zamykamy listę mówców.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełMarcinZawiła">Komisja już kolejny raz przygląda się sytuacji placówek kultury. Mamy uchwałę Sejmu w sprawie przedstawienia perspektyw, mamy wyliczenia, które dzisiaj powtórzyła pani minister Halina Wasilewska-Trenkner mówiąc, że w zasadzie kwota pieniędzy przeznaczona na kulturę w systemie placówek rządowych zgadza się z kwotą podzieloną na samorządy. Mamy też szereg opracowań tak skomplikowanych, że nie usiłuję ich zrozumieć. Widzę, że Ministerstwo Kultury i Sztuki również nie było w stanie przetłumaczyć ich na język, który umożliwiłby nam uzyskanie pewnego obrazu stanu rzeczywistego kultury, stanu finansowego placówek kultury.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PosełMarcinZawiła">Apel przewodniczącego Jana Marii Jackowskiego o podjęcie decyzji, czy też propozycji legislacyjnych jest oczywiście apelem słusznym. Natomiast olbrzymie przerażenie budzić musi fakt, że jeżeli nie będziemy dalej pozyskiwać informacji, to nie będziemy wiedzieć jednej rzeczy. Matematycznie Ministerstwu Finansów wszystko się zgadza. Z drugiej strony jesteśmy zasypywani dziesiątkami pism o olbrzymim niedofinansowaniu. Trudno złożyć to na karb jakiejś dziwacznej histerii wszystkich placówek kultury.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#PosełMarcinZawiła">Jest tutaj mowa o pewnym systemie procentowym w dofinansowaniu placówek kultury w zależności od poziomu samorządu, do którego zostały one przyporządkowane - wskaźniki 90%, 60%. Ze sprawdzonych przeze mnie informacji wynika, że to się po prostu nie zgadza. Stopień finansowania odbiega bardzo często w sposób radykalny od przedstawionych propozycji.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#PosełMarcinZawiła">W przedłożonych materiałach znajduje się załącznik nr 2, o którym dotychczas nie mówiliśmy. Mamy więc wydatkowanie rezerwy celowej. Przypominam, że w wyniku decyzji poselskich rezerwa celowa została przygotowana na amortyzowanie procesów wprowadzania reformy samorządowej. Wówczas izba wyjątkowo zgodnie poparła decyzję kwotową, ale bez przesłanek dotyczących prawdziwego wyliczenia skali potrzeb. Jeżeli potrzeby są większe, to sądzę, że na etapie budowy budżetu zeszłorocznego izba byłaby w stanie próbować podjąć uchwałę o większej subwencji. Istniała taka możliwość na etapie prac budżetowych. Nie mieliśmy jednak danych wyjściowych.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#PosełMarcinZawiła">Rozumiem, że formalnie dzisiaj przyjmujemy informację i nie mamy jakichkolwiek możliwości regulaminowych, by z tą informacją cokolwiek robić. Sądzę, że z uporem godnym lepszej sprawy, każde kolejne posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu powinniśmy rozpoczynać tematem: informacja o stanie placówek kultury — do czasu, gdy wreszcie otrzymamy materiał, który naprawdę precyzyjnie i rzetelnie na pytanie odpowie, jak przedstawia się sytuacja instytucji kultury.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#PosełMarcinZawiła">Przy analizie podziału tej subwencji zaskakują mnie pewne mechanizmy. Mamy do czynienia z niektórymi jednostkami samorządu terytorialnego, które otrzymały bardzo dużą subwencję i wykorzystały ją w małym stopniu. Są z kolei samorządy, które otrzymały subwencję mniejszą a wykorzystały ją niemal w 100%. Z czego to wynika? Z innego sposobu finansowania? Być może wynika to z braku jasnego kryterium podziału tych środków.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#PosełMarcinZawiła">Sądzę, że wiedza, która powinna lec u podstaw naszego działania, czyli wiedza o rzeczywistym stanie finansowania placówek kultury na poszczególnych poziomach samorządu terytorialnego, powinna być taka, aby rozszerzyć subwencję wyrównawczą o wyliczony wskaźnik obciążeń na działalność kulturalną.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#PosełMarcinZawiła">Rozumiem, że podział samego powiatu, samego miasta jest niewystarczający, ponieważ różna jest liczba placówek kultury w różnych jednostkach administracyjnych. Być może właśnie mechanizm subwencji wyrównawczej powinien być wzbogacony o ilość placówek kultury, które znajdują się w poszczególnym samorządzie terytorialnym i próbować uregulować tę sytuację właśnie w ten sposób. Aby jednak można było o czymkolwiek rozmawiać, to musimy mieć rzeczywisty obraz, a tego obrazu w dalszym ciągu nie mamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Przypomnę, że przy pracy nad budżetem padały różne kwoty. Przeszła kwota wyższa - 100 mln zł, a była propozycja 50 mln zł. Nie była to chyba najlepsza metodologia prac nad budżetem, o czym mówił pan poseł Marcin Zawiła.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczącyRadyOchronyZabytkówJanuszBogdanowski">Chciałbym zwrócić uwagę na pewną sprawę. W ramach kultury jako jedno z podstawowych zagadnień mieści się ochrona zabytków. Zabytki są po prostu podstawą poczucia tożsamości narodowej, regionalnej, lokalnej. Bardzo często rozumieją to samorządy, nawet najniższego szczebla i potrafią prowadzić jakieś podstawowe zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PrzewodniczącyRadyOchronyZabytkówJanuszBogdanowski">Chciałbym przedstawić trzy problemy,</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#PrzewodniczącyRadyOchronyZabytkówJanuszBogdanowski">Po pierwsze - chodzi o stan zabytków. Według służby ochrony zabytków 2/3 zabytków jest w złym stanie, wymagającym ratowania. Stan jest zły również ze względu na naciski finansowe. W pewnym mieście wojewódzkim bank postanowił zburzyć zabytek i okazało się, że było to możliwe, ponieważ bank kazuistycznie dowiódł, iż zabytkowy budynek jest wprawdzie w spisie zabytków, ale nie ma go w rejestrze zabytków. Tego rodzaju sytuacje właściwie powtarzają się bez końca.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#PrzewodniczącyRadyOchronyZabytkówJanuszBogdanowski">Druga sprawa to niepełny w tej chwili rejestr zabytków. Choć wydaje się to trudne do zrozumienia, to zabytków przybywa, gdyż pojawiają się najrozmaitsze nowe zagadnienia. Wspomnę np. o zabytkach techniki. W tej chwili jest problem Kanału Augustowskiego, który jest znakomitym zabytkiem techniki, ale nie mieści się jakby w kategoriach zabytku.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#PrzewodniczącyRadyOchronyZabytkówJanuszBogdanowski">Tymczasem z europejskiego punktu widzenia traktowania dóbr kultury, europejskich czy światowych pomników kultury wpisanych do rejestru dziedzictwa światowego Kanał Augustowski jest obiektem znakomitym. Jest po prostu elementem, który jest tzw. produktem turystycznym, mogącym ożywiać gminy itd. Jest to również sprawa międzynarodowa, gdyż obiekt leży na pograniczu kraju. Tak więc rejestr zabytków jest niepełny.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#PrzewodniczącyRadyOchronyZabytkówJanuszBogdanowski">Trzecia sprawa wiąże się z wchodzeniem nowych zakresów zabytków. Przyzwyczailiśmy się do tego, że zabytki to obiekty. Tymczasem wiemy, że również miasto może być zabytkiem, czy np. pewne pasmo, jak Kanał Augustowski.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#PrzewodniczącyRadyOchronyZabytkówJanuszBogdanowski">W tej chwili trwają starania - prawdopodobnie zakończą się w grudniu br. - o wpisanie Kalwarii Zebrzydowskiej na listę światowego dziedzictwa, zgodnie z nowym regulaminem wpisywania. Chodzi o wpisanie Kalwarii Zebrzydowskiej jako dużego obszaru, liczącego kilka kilometrów kwadratowych. Zostało to przyjęte i znajduje się w momencie, kiedy powinniśmy opracowywać tego rodzaju dokumentację. W ślad za tym następuje finansowanie międzynarodowe, o czym przekonali się Niemcy, którzy do niedawna nie byli zainteresowani wpisywaniem na listę światowego dziedzictwa. Ostatnio bardzo się ożywili.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#PrzewodniczącyRadyOchronyZabytkówJanuszBogdanowski">Zatem jest kwestia nowego zakresu zabytków. Wiemy, że w zakresie ochrony przyrody mamy np. parki krajobrazowe. Zgodnie z obowiązującą ustawą mamy również możliwość tworzenia parków kulturowych. To jest to, z czym wchodzimy w następne przynajmniej stulecie. Rodzi się potrzeba określenia tego rodzaju zagadnień i nadania im określonego statusu.</u>
<u xml:id="u-27.8" who="#PrzewodniczącyRadyOchronyZabytkówJanuszBogdanowski">Zakończę swoją wypowiedź trzema wnioskami.</u>
<u xml:id="u-27.9" who="#PrzewodniczącyRadyOchronyZabytkówJanuszBogdanowski">Po pierwsze - ochrona zabytków powinna stanowić wyrazisty filar działalności Ministerstwa Kultury i Sztuki.</u>
<u xml:id="u-27.10" who="#PrzewodniczącyRadyOchronyZabytkówJanuszBogdanowski">Po drugie - do koncepcji polityki zagospodarowania kraju, gdzie znakomicie została wprowadzona kwestia ochrony środowiska i przyrody, powinna wejść ochrona zabytków kultury w szerokim rozumieniu. A tego nie ma.</u>
<u xml:id="u-27.11" who="#PrzewodniczącyRadyOchronyZabytkówJanuszBogdanowski">Trzeci wniosek wiąże się z pewną docelowością działania. Chodzi o sprawę zintegrowania zakresów ochronnych, tak jak to się dzieje w Europie - tzn. integrację ochrony środowiska, ochrony przyrody i ochrony zabytków kultury.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#SekretarzgeneralnyStowarzyszeniaBibliotekarzyPolskichJaninaJagielska">Reprezentuję Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich. Do wypowiedzi dyr. Michała Jagiełły i przew. Jana Budkiewicza chciałabym jeszcze dodać zdanie dotyczące sytuacji finansowej bibliotek.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#SekretarzgeneralnyStowarzyszeniaBibliotekarzyPolskichJaninaJagielska">Sporo bibliotek nie ma środków finansowych na odprawy dla zwalnianych grupowo pracowników. W takiej sytuacji jest m.in. Ciechanów, Częstochowa, Łomża, Jelenia Góra. W tej chwili nie pamiętam wszystkich miejscowości, ale jest to dość duża grupa.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#SekretarzgeneralnyStowarzyszeniaBibliotekarzyPolskichJaninaJagielska">Są samorządy, które już myślą o tym, aby biblioteki z powrotem przemianować na jednostki budżetowe. Oczywiście, jest to dla bibliotek sytuacja bardzo zła, gdyż stracą wtedy osobowość prawną i myślę, że do tego nie można dopuścić.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#SekretarzgeneralnyStowarzyszeniaBibliotekarzyPolskichJaninaJagielska">Ważne jest, by przy planowaniu na przyszły rok była jasna sytuacja. Nie jest bowiem dobrze, gdy samorząd woj. mazowieckiego zastanawia się nad tym, w jaki sposób Bibliotece Publicznej m.st. Warszawy dać dotację w wysokości 100% tego roku, który jest dużo niższy od ubiegłorocznej dotacji. Biblioteki nie rozwijają się, nie modernizują, ponieważ ciągle brak jest środków finansowych.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#SekretarzgeneralnyStowarzyszeniaBibliotekarzyPolskichJaninaJagielska">Wydaje mi się, że należy zapytać posłów i rząd o to, czy my w ogóle zamierzamy dostosowywać nasze placówki kulturalne - myślę tu o bibliotekach - do standardów europejskich? Mówimy o wejściu Polski do Unii Europejskiej. Rada Europy, Unia Europejska przywiązuje bardzo wielką wagę do bibliotek jako instytucji kultury. Manifest Bibliotek Publicznych UNESCO określa je jako lokalne wrota wiedzy i kultury. A jak my wejdziemy do Unii Europejskiej?</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#SekretarzgeneralnyStowarzyszeniaBibliotekarzyPolskichJaninaJagielska">Bardzo dużo bibliotek, szczególnie bibliotek gminnych w małych miejscowościach, nie może nawet myśleć o komputeryzacji. W niektórych filiach bibliotecznych nie ma nawet telefonu.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#SekretarzgeneralnyStowarzyszeniaBibliotekarzyPolskichJaninaJagielska">Chciałabym zapytać - czy nie byłoby możliwe opracowanie rządowego programu komputeryzacji. Taki program był już składany w latach ubiegłych. Myślę, że trzeba by do tego wrócić. Jeśli nie będzie takiego ogólnopolskiego programu, to każda biblioteka, zdobywając jakieś małe grosze, trwoni je na to, co sama uważa za stosowne, a nie działa planowo. Jest to po prostu marnotrawstwo środków.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#SekretarzgeneralnyStowarzyszeniaBibliotekarzyPolskichJaninaJagielska">W większości krajów zachodnioeuropejskich budżet państwa nie zdystansował się od finansowania instytucji kultury, lecz je wspiera przez np. zakup nowości wydawniczych. Nie mówię, iż państwo ma wyręczać samorządy, gdyż one wiedzą, że jest to ich obowiązek. Budżet państwa może np. łożyć na zakup książek dla dzieci, na aktualizację księgozbioru podręcznego, czyli encyklopedii, słowników itd.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#SekretarzgeneralnyStowarzyszeniaBibliotekarzyPolskichJaninaJagielska">Między naszymi bibliotekami są duże dysproporcje. Jest piękna, najbardziej nowoczesna Biblioteka Śląska i są takie biblioteki, które nie mają najnowszej, sześciotomowej encyklopedii i gdzie pali się w piecu.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#SekretarzgeneralnyStowarzyszeniaBibliotekarzyPolskichJaninaJagielska">Bardzo zależałoby nam na tym, aby z budżetu państwa jednak szły jakieś środki na wsparcie finansowe bardzo ważnych zadań bibliotek.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PosełLechNikolski">Chciałbym wrócić do podnoszonej już dzisiaj sprawy. Chodzi o przykład Włodawy i pismo starosty. Zajrzałem do różnych tabel, porównałem je z pismem starosty i nie mogę zrozumieć podawanych danych. Może gdzieś tkwi błąd.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PosełLechNikolski">Starosta Włodawy podaje kwotę 184 tys. zł jako ten jednoprocentowy udział w podatku od osób fizycznych i to jest ten jego dochód własny.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#PosełLechNikolski">Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że kwota wydatków na instytucje kultury opracowana przez Ministerstwo Finansów jako możliwa do sfinansowania z dochodów własnych samorządu we Włodawie wynosi 410 tys. zł. Przepraszam, ale czegoś tu nie rozumiem - albo we Włodawie są większe podatki, albo dochody są nie tylko z podatków. W tych wszystkich wyliczeniach jest jakaś ewidentna luka. Nie wiem więc, czy wiarygodne są jakiekolwiek wyliczenia.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#PosełLechNikolski">Rozumiem, że załącznik nr 2 przedstawia nie tyle podział tej 600-milionowej rezerwy, lecz jest to w ogóle subwencja ogólna, wyrównawcza, w ramach której przekazywane są pieniądze na kulturę. Być może problem powstaje również z tego powodu, że gdy powiat, starosta, dostaje te pieniądze — np. we Włodawie w I kwartale otrzymał 141 tys. 949 zł — to nie wie, czy są to pieniądze na kulturę, czy też na coś innego. Stąd pytanie do ministra finansów — czy jest rozważany pomysł skorzystania z innego przepisu bodajże ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, który wprowadził możliwość dotacji celowej na zadania własne. Skoro kultura jest zadaniem własnym samorządu, to być może prościej to robić korzystając z tego przepisu, czyli wskazując konkretny cel, na który mają być przeznaczone środki. Wtedy — być może — środki nie będą się „gubiły” i nie będziemy szukać tych pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#PosełLechNikolski">Poseł Marcin Zawiła słusznie zauważył, że z danych Ministerstwa Finansów wynika, iż pieniędzy jest nie tylko tyle samo, ale może ich być wręcz więcej, jeśli prawidłowa jest prognoza szacunków dochodów własnych samorządów.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#PosełLechNikolski">Rzeczywiście w tych wyliczeniach jest jakaś luka i w tej chwili trudno jest mi ustosunkować się do tych danych.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#PosełLechNikolski">Przewodniczący Komisji kilkakrotnie zadawał dziś pytanie - co robić dalej w tej sytuacji? Jest to rzeczywiście podstawowe pytanie. Myślę, że Komisja dalej powinna być dociekliwa. Praktycznie rzecz biorąc, wyczerpaliśmy drogę formułowania uchwał, rezolucji, opinii, dezyderatów Komisji. Trwa to miesiącami i przynosi dość marne efekty. Ministerstwo Kultury i Sztuki chyba rzeczywiście nie jest w stanie opisać panującej dzisiaj sytuacji w jednostkach kultury.</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#PosełLechNikolski">Wrócę jeszcze do muzeum we Włodawie. Starosta pisze, że ma pod nadzorem Sobibór. Czy Ministerstwo Kultury i Sztuki wyjaśniło staroście, że sprawa Sobiboru to jest kwestia osobnej niedawno przyjętej przez Sejm ustawy, zakładającej finansowanie? Czy Ministerstwo Kultury i Sztuki już wie, że zgodnie z przepisami ustawy o działach będzie organem prowadzącym dla tego muzeum? Być może Ministerstwo Kultury i Sztuki powinno to wyjaśnić staroście i wtedy miałby mniej kłopotów związanych z tym konkretnym muzeum.</u>
<u xml:id="u-29.8" who="#PosełLechNikolski">Proponuję, by próbować dalej analizować tę sprawę. Być może warto dłużej zatrzymać się nad 34 czy 32 byłymi miastami wojewódzkimi, a dzisiaj starostwami grodzkimi. Wielokrotnie powtarzaliśmy, że w tych miastach jest zgromadzone gros instytucji kultury, które zostały przejęte przez samorządy powiatowe. Być może trzeba się naprawdę głębiej przyjrzeć sytuacji tych miast, nie patrząc en bloc na wszystkie te miasta, lecz podjąć się analizy w mniejszych grupach, by zobaczyć, jak wygląda tam sytuacja instytucji kultury. Z naszych kontaktów indywidualnych wnosimy, że nie jest tak „różowo”, jak wynika z przedłożonych nam dzisiaj tabel. Stąd postulat, byśmy dokładnie przyjrzeli się tej grupie miast.</u>
<u xml:id="u-29.9" who="#PosełLechNikolski">Składam formalny wniosek, byśmy mimo wszystko nie przyjęli dzisiaj przedłożonej informacji i by przedstawiono dodatkowe dane, które pozwolą nam głębiej zorientować się w całej sprawie.</u>
<u xml:id="u-29.10" who="#PosełLechNikolski">Zgadzam się z przewodniczącym Janem Marią Jackowskim. Komisja miała dość jednoznaczne stanowisko co do całości przekazywania instytucji kultury. Komisja przecież wyraziła zaniepokojenie, że przekazane zostały w inny sposób, niż miała to okazję oglądać w projekcie pierwotnego rozporządzenia w tej sprawie. Komisja miała nieco inne spojrzenie na problemy budżetowe, korzystania z rezerwy. Można by mnożyć to inne zdanie Komisji, które nie było podzielone przez Wysoką Izbę w głosowaniu nad różnymi konkretnymi projektami, co z przykrością stwierdzam.</u>
<u xml:id="u-29.11" who="#PosełLechNikolski">Jeżeli Komisja uzna, że wyczerpała swoje możliwości w formułowaniu postulatów poprawy poprzez uchwały, rezolucje i inne dokumenty, to być może - tak jak sugerował pan przewodniczący Jan Maria Jackowski - powinna zaostrzyć swoje stanowisko, zgłaszając również wnioski personalne. Będzie ku temu okazja, choćby przy analizie wykonania budżetu za 1999 rok.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Chciałbym podkreślić, że Komisja dba o dobro kultury i taki jest cel funkcjonowania Komisji, a nie prowadzenie krytyk personalnych czy tego rodzaju działań. Chciałbym podkreślić, że w moich wypowiedziach zwracałem uwagę na nieprawidłowości w relacjach między rządem a Sejmem, między Ministerstwem Kultury i Sztuki a Komisją Kultury i Środków Przekazu. Moim zdaniem, ta sytuacja nie może być dłużej tolerowana, ponieważ niebawem dowiemy się, że właściwie nie mamy żadnych materiałów, właściwie nic się nie dzieje i sens naszej działalności będzie zawieszony w powietrzu. Na to właśnie starałem się zwrócić uwagę.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Sądzę, że okres takiego delikatnego zwracania uwagi, przyjmowania dokumentów po prostu w jakimś sensie dobiega końca i praktycznie musimy już przygotować się do zastosowania innych form działania.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#PosełJanMariaJackowski">Ad vocem zgłasza się poseł Lech Nikolski.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosełLechNikolski">Tak też zrozumiałem pana przewodniczącego.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PrzedstawicielSekretariatuKulturyNSZZSolidarnośćKarolLoth">Chciałbym zacząć od drobiazgów. Mówi się o 75 proc. na działalność. Powiedzmy szczerze, że jeśli uwzględnimy inflację, jest to 68 proc., 69 proc.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PrzedstawicielSekretariatuKulturyNSZZSolidarnośćKarolLoth">Sytuacja instytucji kultury jest już sytuacją dramatyczną. Trudno bowiem, aby państwo czy samorządy uznały swoją rolę czy obowiązek konstytucyjny za rolę sponsorów. Pamiętam, gdy dyrektor bardzo dobrego muzeum radomskiego powiedział, że sobie poradzi, ponieważ ma sponsorów. Placówki biblioteczne czy muzealne działające w małych miejscowościach, które spełniają ogromną rolę kulturotwórczą - może ważniejszą niż Muzeum Narodowe dla Warszawy - nie znajdą sponsorów. Nie bardzo rozumiem, jak można zabierać tym, którzy nie mają.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#PrzedstawicielSekretariatuKulturyNSZZSolidarnośćKarolLoth">Pani minister Halina Wasilewska-Trenkner powiedziała, że taki pomysł to jest pomysł całego budżetu. Jednak te pomysły rodzą się w pewnych, konkretnych instytucjach. Z wieloletniego doświadczenia mogę powiedzieć, że tego rodzaju pomysły rodzą się zawsze w ministerstwie.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#PrzedstawicielSekretariatuKulturyNSZZSolidarnośćKarolLoth">Są sprawy, które trzeba będzie poprawić chyba nawet ustawowo. Popełniono cały szereg błędów przy przekazywaniu instytucji kultury do samorządów. Na przykład Muzeum Suwalskie, które ma 3 oddziały — każdy oddział w innym powiecie — musi się dogadać z tymi powiatami, aby te oddziały utrzymać. W innym wypadku trzeba je zlikwidować, ponieważ powiaty mogą powiedzieć, że to nie są ich placówki, więc to ich nie obchodzi. A przecież te placówki są chyba potrzebne. Tutaj jest konieczność może nawet przenoszenia tych ponadregionalnych, ponadpowiatowych instytucji kultury do samorządów wojewódzkich.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#PrzedstawicielSekretariatuKulturyNSZZSolidarnośćKarolLoth">Był już taki „piekielny” pomysł w jednym z powiatów, który otrzymał bibliotekę wojewódzką. Ponieważ trzeba powołać bibliotekę powiatową, to dano taki tytuł pięcioosobowej bibliotece w sąsiedniej gminie. Natomiast odrzucono dużą, potężną bibliotekę, zatrudniającą kilkadziesiąt osób i z ogromnym księgozbiorem. Miasto zapewne sobie z nią nie poradzi.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#PrzedstawicielSekretariatuKulturyNSZZSolidarnośćKarolLoth">Kwestia owej nieszczęsnej ustawy o finansach publicznych. Do tej pory instytucje kultury były finansowane przeciętnie w 95 proc. Pierwsza wersja mówiła o 50 proc. dochodów własnych, czyli wychodziłoby na to, że chcemy, by instytucja utrzymywała się z 7,5 proc. Porównuję to dlatego, że jest to różnica między „zarzynaniem tępym nożem a ostrą brzytwą”. Tego nie wytrzyma żadna instytucja kultury. Podejrzewam, że tego nie wytrzyma nawet Zamek Królewski czy Wawel.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#PrzedstawicielSekretariatuKulturyNSZZSolidarnośćKarolLoth">Kwestia dochodów. Bardzo dobrze, że instytucje kultury są rozliczane na zasadach zakładów budżetowych, ponieważ mogą mieć dochody i w ten sposób zwiększać swój budżet. Jeżeli jednak położymy nacisk głównie na dochody, to zacznie się szukanie dochodów i padnie działalność merytoryczna. Na początku lat dziewięćdziesiątych mieliśmy już takie wypadki, gdy duże muzeum w ogóle nie urządzało wystaw czasowych, a w ładnym zabytkowym budynku organizowało bankiety. Raz, dwa razy w tygodniu odbywał się bankiet, który przynosił pieniądze. Po co więc było prowadzić działalność merytoryczną, skoro dochody można było osiągnąć tylko w ten sposób.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#PrzedstawicielSekretariatuKulturyNSZZSolidarnośćKarolLoth">Na koniec jeszcze jedna uwaga. Ciągle mówimy o dążeniu do Unii Europejskiej. Weszliśmy już do NATO. Do Unii nie wejdziemy ani jako potęga militarna, ani jako potęga gospodarcza, a raczej w roli kopciuszka.</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#PrzedstawicielSekretariatuKulturyNSZZSolidarnośćKarolLoth">Natomiast mamy pełne szanse na to, by wejść jako znacząca siła kulturotwórcza. Potrzeba nam jednak przede wszystkim tego, by prawodawstwo dotyczące kultury było choćby w pewnej części wzorowane na prawodawstwie Unii Europejskiej, by subwencje przekazywane na działalność kulturalną były w jakimś stopniu porównywalne. My mamy niecały 1 proc. budżetu - 0,7 proc., 0,8 proc., czasami 0,85 proc. Niektóre kraje skandynawskie przeznaczają 15 proc. Oczywiście, my nie możemy tyle przeznaczać, ale musimy ratować kulturę. W innym wypadku nasze dzieci czy wnuki nie będą mówić po polsku.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PrezesZarząduZwiązkuMuzeówPolskichAndrzejRataj">Jest ogromna mnogość problemów, więc nie będę przedstawiał metodycznego streszczenia wysiłków naszego stowarzyszenia.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PrezesZarząduZwiązkuMuzeówPolskichAndrzejRataj">Przede wszystkim mogę mówić o muzeach, ponieważ jest to najbliższa mi sprawa. Obecna sytuacja finansowa muzeów jest wynikiem procesu nieustającej pauperyzacji. Trzeba mieć świadomość tego, że budżety, którymi dysponują muzea, są budżetami starczającymi zaledwie na utrzymanie instytucji, na wydatki bieżące. Ogromna większość muzeów funkcjonuje, organizuje wystawy czasowe, wydaje wydawnictwa, prowadzi badania naukowe z pieniędzy, które pozyskuje już od dawna najróżniejszymi sposobami poza przyznanymi środkami przez organ założycielski czy organizatora.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#PrezesZarząduZwiązkuMuzeówPolskichAndrzejRataj">Zmniejszenie wydatków pozapłacowych do 75 proc. kwoty planowanej uderza nie w działalność, lecz w podstawy bytu. Trzeba mieć tego świadomość. Jeżeli dzisiaj muzea jeszcze nie padają, to trzeba zobaczyć, co stanie się za 2 tygodnie, za miesiąc, za 2 miesiące - co będzie w Darłowie, co będzie w Zubrzycy Górnej, co będzie w Międzyrzeczu Lubuskim. Według naszych danych są to muzea najbardziej zagrożone.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#PrezesZarząduZwiązkuMuzeówPolskichAndrzejRataj">Kilka słów na temat danych statystycznych. Posiadam materiał, który otrzymaliśmy przed pierwszym planowanym terminem posiedzenia. Jest on w dużej mierze tożsamy z obecnym, ale jakby bardziej jasny.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#PrezesZarząduZwiązkuMuzeówPolskichAndrzejRataj">W piśmie do przewodniczącego Komisji pozwoliłem sobie to skomentować. Być może się mylę, gdyż jestem etnografem. Przeanalizowałem te dane. Wydaje mi się, że planowane środki są po prostu niedoszacowane. Natomiast kwoty oszacowane przez Ministerstwo Finansów jako możliwe do pozyskania z dochodów własnych są przeszacowane. I tu jest „pies pogrzebany”. Odnosząc się do poszczególnych miejscowości, powiatów i jednostek natychmiast to wychodzi i jest ewidentne.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#PrezesZarząduZwiązkuMuzeówPolskichAndrzejRataj">Druga sprawa - skąd wychodzą te piękne procenty: dziewięćdziesiąt parę, 100 proc., 126 proc.? Tak było w poprzednim materiale. Na przykład powiat Braniewo - planowane 6 a 455 szacunek. Jeśli nawet jest to niedoszacowanie - załóżmy, że powinno być 10 i jeżeli 455 jest nawet o połowę przeszacowane, to różnica wyniesie 190. W sumie procent jest cudowny. Uważam, że jest to naiwny sposób mydlenia oczu taką statystyką. Mogłem popełnić jakiś podstawowy błąd i wtedy całe moje rozumowanie upada. Wydaje mi się, że nie robię tego błędu.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#PrezesZarząduZwiązkuMuzeówPolskichAndrzejRataj">Jeżeli mówi się, że w jakimś powiecie można przeznaczyć taką ogromną kwotę na kulturę, to przecież jeśli tam faktycznie nie ma placówek kultury, to ten powiat nie będzie finansował placówek kultury w powiecie obok. Teoretycznym wyliczeniem Ministerstwa Finansów jest to, iż np. jakiś powiat stać jest dać pół miliona złotych na kulturę, ale ich powiat nie da, pieniędzy, bo nie ma takich placówek. Między powiatami nie ma przepływu tych środków.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#PrezesZarząduZwiązkuMuzeówPolskichAndrzejRataj">Związek Muzeów Polskich nie jest jedyną organizacją. Są inne organizacje w tym środowisku. Parę miesięcy temu w Łodzi minister Stanisław Żurowski i dyr. Cemka otwierali oczy ze zdumienia, gdy padały głosy na temat tego, co dzieje się w powiecie „X”, w powiecie „Y”. A to dopiero były początki. Wszystko jest więc wiadome.</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#PrezesZarząduZwiązkuMuzeówPolskichAndrzejRataj">Wszyscy są pełni dobrych chęci dla kultury i placówek kultury, ale to będzie tak jak z tym zającem, którego psy zjedzą. To nie jest jakieś straszenie. Naprawdę szereg placówek, szereg muzeów jest w sytuacji idiotycznej, np. Darłowo. Grozi nam zapaść cywilizacyjna.</u>
<u xml:id="u-33.9" who="#PrezesZarząduZwiązkuMuzeówPolskichAndrzejRataj">Nie wyjaśniona jest sprawa, co będzie w związku z ustawą o finansach publicznych. Czym będzie muzeum, gdy skończy się okres ochronny? Ustawa o finansach publicznych nie przewiduje innych form oprócz w niej wymienionych. Dla muzeum nie ma żadnej innej formy. Jeśli więc będzie zakładem budżetowym, to musi wypracować zysk. Wawel wypracuje 48 proc. i to też niesystematycznie, a małe muzea wypracowują 5 proc., 6 proc., 7 proc. Nie może być więcej, bo przestaną być muzeami, jeśli zaczną robić jakiś biznes.</u>
<u xml:id="u-33.10" who="#PrezesZarząduZwiązkuMuzeówPolskichAndrzejRataj">W tej chwili myślę o najgorszym, czyli o likwidacji. Co stanie się wtedy ze zbiorami? Rok temu odbyła się dyskusja i mówiłem wtedy, że będziemy mieć mniej muzeów państwowych niż przed wojną. Muszą przynajmniej pozostać państwowe zbiory.</u>
<u xml:id="u-33.11" who="#PrezesZarząduZwiązkuMuzeówPolskichAndrzejRataj">Pan dyrektor Cemka odpowiedział mi wówczas, że nikt nie weźmie opakowania bez zawartości. To był argument koronny. Pan prof. Rottermund i Purchla, proponując różne rozwiązania powołują się na Holandię. A tam mimo reformy zbiory pozostają zbiorami państwowymi. Dzisiaj oczywiście, są mechanizmy zabezpieczające. Jeśli się zdarzy, że padną małe, niewielkie muzea, to po długiej procedurze, ulegną rozproszeniu zbiory, które mają ogromną wartość dla lokalnego środowiska.</u>
<u xml:id="u-33.12" who="#PrezesZarząduZwiązkuMuzeówPolskichAndrzejRataj">Kolejna sprawa to redukcje personelu. W materiale jest propozycja, by zredukować personel o 50 proc. Jaką pracę w małym mieście powiatowym znajdzie archeolog, etnograf, historyk sztuki? A właśnie takie osoby zatrudnione są przez muzea. Będzie się więc tworzyło małą grupę, ale permanentnie bezrobotnych, rozgoryczonych, sfrustrowanych ludzi.</u>
<u xml:id="u-33.13" who="#PrezesZarząduZwiązkuMuzeówPolskichAndrzejRataj">Nastąpi zubożenie oferty edukacyjnej. Muzea prowadzą bardzo poważną działalność edukacyjną. Będzie to również oznaczało zubożenie oferty turystycznej. Muzea zawsze są atrakcją turystyczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Ostatni głos w dyskusji zabierze poseł Iwona Śledzińska-Katarasińska.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PosłankaIwonaŚledzińskaKatarasińska">Ostatni głos zobowiązuje mnie do zwięzłości, zwłaszcza że mniej więcej na ten sam temat rozmawiam już 8 lat.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PosłankaIwonaŚledzińskaKatarasińska">Mam pewną propozycję i jedno pytanie. Być może zrozumiemy przedłożone nam tabele i spróbujemy z tego stworzyć jakąś syntezę. Mamy przed sobą ok. 6 tygodni przerwy. Być może udałoby się metodą losową wybrać reprezentatywny procent różnych powiatów i poprosić NIK o przeprowadzenie kontroli. My postaramy się zrozumieć, a Najwyższa Izba Kontroli wytłumaczyłaby nam jeszcze, jak to jest, że np. tak przewidywano, a starosta Włodawy pisze całkiem coś innego. Nie wiem, czy ma rację starosta Włodawy, czy ma rację Ministerstwo Finansów. Prosiłabym o to, by w ciągu tych 6 tygodni Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła taką reprezentatywną piętnastoprocentową próbę różnych powiatów.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#PosłankaIwonaŚledzińskaKatarasińska">Korzystając z tego, że jeszcze nie będziemy uchwalali budżetu, proponuję bardzo szybko przygotować wspólne posiedzenie z Komisją Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej i zastanowić się, co wynika z przygotowanego przez NIK materiału.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#PosłankaIwonaŚledzińskaKatarasińska">Inicjatywę w decentralizacji kultury przejęła Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej i Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia rządowych projektów ustaw określających kompetencje organów administracji publicznej. A Komisja Kultury i Środków Przekazu niealarmowana wystarczająco przez Ministerstwo Kultury i Sztuki troszeczkę to „przespała”. A koledzy z tamtych Komisji tak nam „namotali” i namącili, że dokładnie nie wiemy, co się w tej chwili stało.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#PosłankaIwonaŚledzińskaKatarasińska">Gdy już będziemy wiedzieli, jak to wygląda, to może zastanowimy się, co trzeba zmienić i jak to zrobić, by pieniądze na kulturę też były „znaczone”. Dostaje się subwencję wyrównawczą i nagle okazuje się, że ważne są uposażenia, biurka, że trzeba budować starostwa. To też są fakty i nie oszukujmy się w tym względzie.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#PosłankaIwonaŚledzińskaKatarasińska">Pan przewodniczący Budkiewicz przywołał przykład sieradzki. Ja bez przerwy jeżdżę do Sieradza i nie rozumiem, dlaczego prezydent Sieradza i starosta sieradzki nie mogą się porozumieć w kwestii wspólnego prowadzenia i finansowania czegoś, co kiedyś było w województwie, a teraz jest w Sieradzu. Nie może dojść do porozumienia, bo być może ci panowie są z różnych partii. Nie wnikam w to.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#PosłankaIwonaŚledzińskaKatarasińska">Nie ma instrumentów, które by nakazały samorządom prowadzić tak chętnie wcześniej przejmowane instytucje. Jeśli coś jest w Sieradzu, nie oznacza to, że jest w gestii prezydenta, może być wręcz regionalne i do tego może dołożyć się również inny powiat, np. zduńskowolski. Jest znakomita biblioteka, świetny ośrodek kultury i czasopismo, ale nie ma siły na samorządowców. Może koledzy z Komisji Samorządu Terytorialnego powiedzą nam, jaką znaleźć siłę.</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#PosłankaIwonaŚledzińskaKatarasińska">Reasumując, moja propozycja dotyczy zbadania, zrozumienia, przygotowania syntezy i znalezienia rozwiązania wspólnie z Komisją Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.</u>
<u xml:id="u-35.8" who="#PosłankaIwonaŚledzińskaKatarasińska">Sprawa ustawy o finansach publicznych i zakładach budżetowych. Nie mogę się tutaj zgodzić z panem przewodniczącym Janem Budkiewiczem. Jeżeli powiem, że działam na zasadach mahometanizmu, to muszę dostosowywać się do tych zasad, o ile jestem człowiekiem poważnym.</u>
<u xml:id="u-35.9" who="#PosłankaIwonaŚledzińskaKatarasińska">W ustawie jest napisane, że to działa na zasadach zakładu budżetowego i zapisano tak nie dla jakiegoś widzimisię, lecz chodziło o to, że mogą być dochody, żeby zostawiać, żeby nie odprowadzać do budżetu. Jest to rodzaj wyboru między dżumą a cholerą - albo się nie ma takich dochodów, jakie by się chciało mieć, albo to, co się zarobi, trzeba odprowadzić do budżetu. Wspólnymi siłami wywalczaliśmy poprawkę do ustawy o finansach publicznych.</u>
<u xml:id="u-35.10" who="#PosłankaIwonaŚledzińskaKatarasińska">Wydaje się, że wszyscy mamy tu duży udział, a mojemu klubowi szczególnie z dużym trudem udawało się przekonać Ministerstwo Finansów. Nie chodziło nam o załatwienie prowizorki, lecz o to, że Ministerstwo Kultury i Sztuki zaproponuje system finansowania i organizowania życia kulturalnego. Zdaje mi się, że Ministerstwo Kultury i Sztuki tego nie zaproponowało.</u>
<u xml:id="u-35.11" who="#PosłankaIwonaŚledzińskaKatarasińska">Proszę nie narzekać, lecz zastanowić się nad tym, czy chcemy być jednostkami budżetowymi czy zakładami budżetowymi, jakie są plusy i minusy. Nie może być wyłomu w ustawie o finansach publicznych w postaci tego, że jest inna kategoria zakładów budżetowych. Oczekuję wspólnej propozycji Ministerstwa Kultury i Sztuki i Ministerstwa Finansów. Uważam, że 6 tygodni może wystarczy na przygotowanie tej propozycji.</u>
<u xml:id="u-35.12" who="#PosłankaIwonaŚledzińskaKatarasińska">Skorzystam z obecności osoby najbardziej kompetentnej - pani minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner, by odpowiedziała mi na pytanie, o co tu chodzi i dlaczego brakuje pieniędzy. Przy powiatach mamy środki planowane na 1999 rok dla instytucji kultury, których organizatorem w 1998 roku było Ministerstwo Kultury i Sztuki lub wojewoda.</u>
<u xml:id="u-35.13" who="#PosłankaIwonaŚledzińskaKatarasińska">Mamy Łódź - powiat Łódź, miasto Łódź, gmina Łódź. Kiedyś było to miasto na pewno wojewódzkie. Planowano środki w wysokości 11 mln 679 tys. zł, a Ministerstwo Finansów skalkulowało, że z dochodów własnych może być 10 mln 201 tys. zł. A w Łodzi pieniędzy na kulturę nie ma, gdyż wszyscy pytają, dlaczego jest 11 mln zł, gdy było 33 mln zł. Otóż powiat łódzki czy gmina Łódź nie miała instytucji prowadzonych przez Ministerstwo Kultury i Sztuki ani wojewodę, lecz instytucje prowadzone przez gminę na podstawie ustawy o wielkich miastach.</u>
<u xml:id="u-35.14" who="#PosłankaIwonaŚledzińskaKatarasińska">Kulturę w Łodzi finansowało bezpośrednio Ministerstwo Finansów. Nie wierzę, by gmina dała dwie trzecie pieniędzy na kulturę. Obecny samorząd nie jest w stanie znaleźć tych danych i odpowiedzieć mi na pytanie, jak to było, jaki to był procent dochodów własnych. Może w wyliczeniach Ministerstwo Finansów dodatkowo zgubiło własne pieniądze, jakie dawało do wszystkich wielkich miast. To jest moje pytanie - czy zgubiło te pieniądze, czy też nie? Z czego Łódź miała owe 33 mln zł? Mówię o miejskim budżecie. Myślę, że nie jest to pytanie związane tylko z Łodzią, lecz ze wszystkimi wielkimi miastami.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Na tym wyczerpaliśmy listę osób zapisanych do dyskusji.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Nie zgadzam się z posłanką Iwoną Śledzińską-Katarasińską w jednej kwestii, chociaż bardzo pozytywnie przyjmuję zgłoszone wnioski. Myślę, że przyjmiemy je na końcu rozpatrywania tego punktu.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#PosełJanMariaJackowski">Została powołana Komisja Nadzwyczajna, która pracowała nad decentralizacją instytucji kultury. W wielu kwestiach w trybie interwencyjnym — niemalże na korytarzu — walczyliśmy o rozwiązanie i przestrzegaliśmy przed grożącymi niebezpieczeństwami. Sądzę, że te prace były przeprowadzane w pewnym amoku i wszystko, co nie mieściło się w „kopycie”, jakie mieli samorządowcy, było traktowane jako przeciwstawianie się reformie administracyjnej i również w takich kategoriach politycznych było rozpatrywane. Na tym polegała bezradność naszej Komisji. Natomiast zdawaliśmy sobie sprawę z grożących niebezpieczeństw.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#PosełJanMariaJackowski">Przechodzimy do odpowiedzi. Proszę panią minister Wasilewską-Trenkner o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Zacznijmy od pierwszej sprawy. Załącznik nr 2 jest załącznikiem mówiącym o działaniu mechanizmu naliczania środków dla jednostek samorządu terytorialnego dla powiatów i województw samorządowych.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Zgodnie z ustawą z jednej strony są dochody własne, stanowiące udziały w podatkach krajowych, w podatku od dochodów od osób fizycznych albo od osób fizycznych i prawnych w przypadku województwa.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Z drugiej strony jako punkt porównania w jednym i drugim przypadku wzięte jest odpowiednio: powiat warszawski albo woj. mazowieckie i liczona subwencja wyrównawcza dla każdego powiatu, czyli coś, co niweluje różnice między dochodami własnymi każdej z tych jednostek a dochodami własnymi powiatu warszawskiego w przypadku powiatów i woj. mazowieckiego w przypadku województw samorządowych. To niwelowanie nie jest oczywiście niwelowaniem w 100 proc., jest to niwelowanie 85 proc. tej różnicy. Stąd w załączniku nr 2 zamieszczone są owe wyliczenia subwencji wyrównawczej planu na rok 1999.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Słusznie zwracają państwo uwagę na tajemniczą sprawę tego, dlaczego wykonanie za I kwartał w niektórych sytuacjach jest prawie tak duże jak subwencja wyrównawcza za cały rok. Sprawy związane z porządkowaniem siatki tych instytucji, które były rządowe, a przeszły we władanie samorządów różnych szczebli, sprawy dogadywania między samorządami w kwestii jednostek kultury były sprawami, które praktycznie rzecz biorąc trwały w ciągu I kwartału br. - właściwie do 30 kwietnia br., gdy zamknęły się te możliwości. Wiadomo, że będą podzielone subwencje, rezerwy celowe, ale również wiadomo, że muszą działać wszystkie jednostki, które są w powiatach i województwach samorządowych.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">W sytuacjach, gdy było wiadomo, iż nastąpi zwiększenie poprzez podział rezerwy celowej, awansowaliśmy w niektórych wypadkach wypłatę subwencji w stosunku do upływu roku. Informowaliśmy o tym stosowną władzę lokalną. Wiadomo, że trwają procesy podziału rezerwy celowej, wiadomo, że dla powiatu przewidywana jest określona kwota tej rezerwy, my awansujemy jak gdyby wypłaty, wiedząc, że potem musi być dokonany odpowiedni podział budżetu i wydatków.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Podobne sytuacje miały miejsce przy innych sprawach, nie tylko przy sprawach kultury. Stąd w niektórych sytuacjach jest jak gdyby już całkowicie wykupiona owa subwencja wyrównawcza ogólna, chociaż dane dotyczą I kwartału br.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Kwestia powiatu włodawskiego. Zgodnie z tym, co wynika z subwencji wyrównawczej, powiat włodawski do swoich dochodów powinien otrzymać subwencję wyrównawczą wynoszącą 579 tys. 788 zł. Taka jest wielkość subwencji wyrównawczej tego powiatu. Była mowa o kwocie 184 tys. zł. Stanowi ona dochód własny tego powiatu. Kwota 579 tys. to subwencja wyrównawcza. Dochody łączne powiatu wynosiły ok. 700 tys. zł. Biorąc pod uwagę to, czym dysponował powiat, z szacunku wynika (zał. nr 4), że ten powiat mógłby przeznaczyć pewną część na wydatki związane z kulturą bądź na inne wydatki. Tę propozycję robiliśmy przecież nie tylko dla kultury.</u>
<u xml:id="u-37.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Wszystkie czynione przez ministra finansów propozycje, dotyczące działowego układu wydatków w samorządzie powiatowym czy wojewódzkim miały właściwie tylko jeden walor - przypomnienie powiatowi czy województwu, że w obrębie jego wydatków powinny znaleźć się pewne działy. Pozwalało to zorientować się, czy działa dany mechanizm, np. utrzymanie administracji, szkolnictwo. Można powiedzieć, że prawie dokładnie działa metoda subwencji wyrównawczych.</u>
<u xml:id="u-37.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Natomiast tam, gdzie nie ma takiego proporcjonalnego rozłożenia w terenie - tak jest w przypadku instytucji kultury i domów pomocy społecznej - to pojawia się problem. Mechanizm subwencji wyrównawczej działa w ten sposób, że dostają środki nie tylko ci, którzy potrzebują na prowadzenie danej instytucji, która jest na ich terenie i są za nią odpowiedzialni, ale te środki otrzymuje również okolica.</u>
<u xml:id="u-37.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Okolica nie musi jednak korzystać ze świadczeń tej instytucji. Stąd przy instytucjach kultury od razu pojawiło się to zróżnicowanie i okazało się najważniejsze. Od razu było wiadomo, że będzie potrzebna jakaś dodatkowa kwota wyrównawcza. W pracach na rok 2000 także chcemy utrzymać tę kwotę, bowiem rok 2000 nie będzie jeszcze rokiem zmiany mechanizmu zasilania jednostek samorządu terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-37.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Poruszona została kwestia tego, czy instytucja kultury powinna być zakładem budżetowym. To ma oczywiście określone konsekwencje - ma wtedy swoje dochody, wydatki. Powstaje pytanie - co z dotacją?</u>
<u xml:id="u-37.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Ustawa o finansach publicznych zakreśla maksymalny pułap dotacji na potrzeby bieżące, pod warunkiem, że inne zapisy ustawowe nie stanowią inaczej. Problemem jest to, że gdyby w innych zapisach ustawowych, we właściwej dla kultury ustawie o działalności kulturalnej, pojawiły się możliwości udzielania szczególnych dotacji dla tej szczególnej grupy instytucji, to oczywiście można dokonać tego finansowania. Jest tu mowa o sytuacji szczególnej, więc nie działa to do końca. To jest ta najważniejsza sprawa. Cały czas wierzymy w to, że ta będzie do końca roku będzie uchwalona.</u>
<u xml:id="u-37.12" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Jeżeli pojawi się ta ustawa, to nie będzie konfliktu z drugą ustawą - ustawą o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, która mówi, że wolno dotować działalność własną jednostki samorządu terytorialnego, jeżeli tak stanowią odrębne przepisy. Potrzebny jest więc odrębny przepis, który będzie stanowił o tym, na jakich zasadach, w jaki sposób będzie możliwe to dotowanie.</u>
<u xml:id="u-37.13" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Przypomnę, że ustawa o finansach publicznych oraz pragmatyka kontroli, którą w stosunku do jednostek samorządu terytorialnego prowadzi Regionalna Izba Obrachunkowa czy Najwyższa Izba Kontroli w stosunku do budżetu rządowego, wymaga wskazania zasad, na jakich naliczane są dotacje i wskazania, komu i dlaczego została udzielona dotacja. Wymaga tego sprawozdanie z wykonania budżetu. Łatwe jest do odszyfrowania: komu, trudniej jest natomiast określić: dlaczego?</u>
<u xml:id="u-37.14" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Pytano, czy pieniądze są „znaczone” celowo. Oczywiście, „znaczone” jest to, co idzie z rezerwy celowej, czyli z owych 128 mln zł w odróżnieniu od tego, co idzie z subwencji wyrównawczej, czy jest dochodem własnym samorządów.</u>
<u xml:id="u-37.15" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">W decyzji ministra finansów wojewoda ma zapisane, jaką kwotę otrzymuje z przeznaczeniem na określone instytucje w konkretnych miejscach - w powiecie, w mieście, czy też w województwie samorządowym. Wydanie tych pieniędzy w inny sposób przez wojewodę czy przez samorząd jest oczywiście naruszeniem ustawy o finansach publicznych, jest naruszeniem dyscypliny finansowej i rodzi określone retorsje.</u>
<u xml:id="u-37.16" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Przepraszam za układ przedłożonego państwu materiału. Absolutnie nie przypuszczałam, że zostanie on przedstawiony w ten sposób. Mam nadzieję, że pod koniec sierpnia czy na początku września będziemy mieli pierwsze informacje o tym, jak przebiega całe półrocze w jednostkach samorządu terytorialnego. W tej chwili mamy skończony I kwartał br. Sprawdzony jest zbierający informacje program, według którego działamy. Opracowanie pierwszego półrocza będzie przebiegało trochę w szybszym tempie.</u>
<u xml:id="u-37.17" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Sprawa wielkich miast i Łodzi. W Łodzi są dwa powiaty, z których jeden mógł mieć 11,7 mln zł z dochodów własnych i jest to wszystko wyodrębnione. Swoją decyzją powiatową uchwalił wydatki na kulturę w wysokości 45,9 mln zł. Jako zasilanie w ramach podziału dotacji otrzymał 1 mln 404 tys. zł. Tak wygląda układ, jaki wynika z danych, które w tej chwili mogłam przeczytać. Pozostaje jeszcze gmina Łódź, ale nie mam informacji na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Chęć zadania pytania zgłosili: poseł Zdzisław Podkański, poseł Lech Nikolski i posłanka Iwona Śledzińska-Katarasińska.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PosełZdzisławPodkański">Wysłuchałem z uwagą wypowiedzi pani minister i dalej nie potrafię pojąć pewnej rzeczy. W przypadku Włodawy subwencja ogólna kształtuje się mniej więcej na poziomie rocznych kosztów utrzymania muzeum, które Włodawa otrzymała od wojewody. A przecież subwencja ogólna to nie tylko kultura, ale także inne dziedziny, inne działy. To województwo ma 184 tys. zł dochodów własnych i musi z nich utrzymać starostwo i radę, więc skąd praktycznie ma wziąć pieniądze?</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#PosełZdzisławPodkański">Jak to zostało wyliczone, gdy to województwo ma niedoszacowaną oświatę? Wynika z tego, że koszt utrzymania jednej placówki kultury stanowi prawie równowartość ogólnej subwencji, a przecież są inne zadania. W ogóle tego nie rozumiem.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#PosełZdzisławPodkański">Uważam, że zakradł się po prostu „szewski” błąd. Ktoś podawał 5 tys. zł, a miało to być może 50 tys. zł albo 500 tys. zł. Nie widzę tutaj innej logiki. Nie widzę logiki w tym naliczaniu. Tego budżetu nie da się pogodzić z realizacją podstawowych zadań.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PosełLechNikolski">Ten sam problem, ale troszeczkę inne pytanie. Rozumiem, że z dochodów własnych powiatów przeznacza się na kulturę, sport, administrację.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PosełLechNikolski">W przypadku owej nieszczęsnej Włodawy szacunek Ministerstwa Finansów przeznaczenia środków na kulturę z dochodów własnych, rozumianych jako suma podatku i subwencji wyrównawczej sięga 50 proc. dochodów własnych. Ile jest jeszcze takich przypadków w Polsce? W ilu powiatach zostało to tak oszacowane, że te samorządy mają przeznaczyć na kulturę 50 proc. dochodów własnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PosłankaIwonaŚledzińskaKatarasińska">Doprecyzuję swoje pytanie. Kogokolwiek pytam, to napotykam na mur niezrozumienia sytuacji. Nie ma czegoś takiego jak gmina i powiat łódzki. Jest powiat wschodni łódzki. Tam nie ma żadnej instytucji kultury. Nie ma starosty łódzkiego, lecz jest prezydent.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PosłankaIwonaŚledzińskaKatarasińska">Do reformy ta gmina prowadziła 5 teatrów, 3 muzea, galerie. Prowadziła je na podstawie ustawy o wielkich miastach i wydała na to 33 mln zł. Gdy Ministerstwo Finansów zrobiło szacunek, to uznało, że ta gmina wydała 10 mln zł. Widocznie oprócz tego, co sama prowadziła na podstawie ustawy o wielkich miastach, musiała coś przejąć od wojewody. Tak musiało być. I uzgodniło to Ministerstwo Finansów. A gdzie są te instytucje, które w dalszym ciągu są w gminie i w powiecie? Kto je ma finansować?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Zamykam tę turę pytań. Proszę panią minister Halinę Wasilewską-Trenkner o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Zacznę od najłatwiejszej sprawy, czyli od łódzkiej. Przepraszam bardzo, ale by w pełni i uczciwie odpowiedzieć na to pytanie, trzeba by sięgnąć do wszystkich szczegółowych wyliczeń i rozliczeń - kto, komu, gdzie. Postaramy się sięgnąć do annałów i pokazać, gdzie, u kogo i co teoretycznie jest.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Odpowiedź na pytanie posła Lecha Nikolskiego. Muszę powiedzieć, że jest kilka takich powiatów, które mają niekorzystny układ między dochodami własnymi i subwencją wyrównawczą a własnymi wydatkami. To dotyczy nie tylko kultury. W kilku przypadkach faktycznie sytuacja jest dość groźna. W trakcie prac nad reformą terytorialną narastała nam liczba powiatów. Był taki moment, kiedy miało ich być 307, a potem zaczęło się ich robić nieco więcej.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Jest grupa powiatów, która będzie miała bardzo trudną sytuację, co wynikało z badań i analiz poprzedzających reformę. Niestety, to się potwierdza. Usiłujemy ratować te powiaty, ale nie wiem, czy to przyniesie pożądane efekty.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Sprawa powiatu, który z punktu widzenia zadań, jakie ma do wypełnienia, ma za słabą bazę dochodową. Został wyodrębniony z większej całości, która prawdopodobnie mogłaby spokojnie utrzymać wszystkie te instytucje. Obecny układ oraz bardzo często istniejące patriotyzmy lokalne powodują, że współpraca się dociera, ale w tym roku działa jeszcze na niekorzyść współpracujących.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Po części odpowiedziałam na pytania posła Zdzisława Podkańskiego.</u>
<u xml:id="u-43.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Włodawa dostała swoje „wiano” z różnymi dodatkowymi jeszcze sprawami. Nie ma jeszcze rozliczeń, które będziemy chcieli przekazać przede wszystkim Komisji Samorządu Terytorialnego, ale nie tylko. Są to rozliczenia związane z konstrukcją administracji poszczególnych powiatów. Najsłabsze powiaty otrzymały pewne dodatkowe pieniądze w ramach rezerwy celowej 34 — rezerwy na wdrożenie systemu administracji. Otrzymały te środki jako pewnego rodzaju wsparcie.</u>
<u xml:id="u-43.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Życie potwierdza, że w niektórych sytuacjach powiaty są organizmami nadzwyczaj słabymi. Jest to najuczciwsza odpowiedź na zadane pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Jeśli mogę wynieść pewien optymizm z dzisiejszego posiedzenia, to jest on związany z obecnością pani minister Wasilewskiej-Trenkner. Gdyby pani minister współpracowała z nami w sprawie finansowania samorządów, to pewnie nie byłoby połowy tych problemów. Jestem przekonany, że wyglądałoby to inaczej.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Cieszę się z tego, że ustalimy fakt, w ilu powiatach - zwłaszcza ziemskich - jest zła sytuacja finansowa, polegająca na tym, że dochody i subwencje nie starczają na opłacenie instytucji kultury, zwłaszcza jeśli są to instytucje większe, takie jak muzeum we Włodawie.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Jeśli w ustawie kompetencyjnej przejdzie zapis o finansowaniu jednostek samorządu terytorialnego, to wtedy będzie można w jakiś sposób wyrównać finansowanie określonych instytucji kultury i poprawić sytuację w samorządach. Jest to jeden z optymistycznych wyników naszego dzisiejszego spotkania.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Po przyjęciu przez Sejm uchwały minister Andrzej Zakrzewski powołał komisję, którą prowadzi minister Ratajski. Komisja przygotowała nowelizację ustawy o działalności kulturalnej. Ta nowelizacja została poddana procesowi opiniowania międzyresortowemu i przedstawiona komitetowi społecznemu, gdzie pani minister przedstawiła obiekcje Ministerstwa Finansów, w wyniku których uznaliśmy, iż sprawę finansowania instytucji kultury w samorządach należy szybko wpisać do ustawy. Dzięki temu można pomóc tym instytucjom jeszcze w tym roku.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Natomiast na podstawie nowelizacji, która do nas wróciła, należy przygotować rozwiązania, które będą dotyczyły całości funkcjonowania kultury w różnych aspektach, tzn. w kwestii współpracy urzędów centralnych z samorządami w finansowaniu i w zadaniach, które być może mogłyby być prowadzone przez Ministerstwo Kultury i Sztuki, które będzie wspierało instytucje samorządowe tam, gdzie będzie prowadzona generalna polityka państwa.</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Mam nadzieję, że będzie można wreszcie wrócić do możliwości zakupu muzealiów czy książek. Zeszłoroczna decyzja Sejmu umożliwiła nam znaczną pomoc dla byłych bibliotek wojewódzkich w postaci zakupu książek i komputeryzacji.</u>
<u xml:id="u-44.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Pan poseł Zdzisław Podkański mówił o zapisie 95 proc. dla dużych miast, które prowadzą instytucje kultury. Po prostu wyliczenia o wielkości środków były zaniżone. Mówiła o tym pani posłanka Iwona Śledzińska-Katarasińska. Dlatego uznaliśmy, że należy zostawić owe 95 proc., ponieważ i tak jest to za mało. Wygląda to tak jak w Łodzi.</u>
<u xml:id="u-44.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Wszystkie miasta, które prowadziły instytucje kultury, przeznaczały dużo więcej pieniędzy na te instytucje niż wyliczenia dokonane przez Ministerstwo Finansów. Owe 95 proc. pozostawiono nie ze względu na to, że są to bardzo bogate miasta, lecz ze względu na to, iż te instytucje kultury są kosztowne.</u>
<u xml:id="u-44.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Kwestia jednostek zakładów budżetowych i funkcjonowania instytucji kultury w myśl ustawy o finansach publicznych. Proponowane jest jeszcze jedno rozwiązanie, by od przyszłego roku wszystkie instytucje kultury działały tak jak obecnie tzw. instytucje artystyczne. Równocześnie zmieniana jest ustawa o finansowaniu płac w sferze budżetowej. W związku z tym jest propozycja, by pozostały one instytucjami kultury z wszystkimi uprawnieniami i wadami tego systemu, natomiast mogłyby otrzymywać dotację w takiej wielkości, jaką będzie w stanie zapewnić organizator. To jest jeden ze sposobów rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-44.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Jeszcze wczoraj rozmawialiśmy na ten temat z panią minister Wasilewską-Trenkner. Problem polega na tym, że jeżeli pozostawilibyśmy zakłady budżetowe jako system funkcjonowania instytucji upowszechniania, to w ramach budżetu państwa nie można by im zapewnić środków w wielkości większej niż 50 proc. wydatków. Taki jest bowiem przepis na rok przyszły.</u>
<u xml:id="u-44.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Aby zapewnić środki w budżecie według możliwości organizatora, jest propozycja, by przyjąć, iż wszystkie instytucje kultury będą funkcjonowały na takich zasadach jak obecnie instytucje artystyczne, czyli na zasadach tworzenia budżetu w całości i działania według planu, a na budżet będą składały się dochody tej instytucji.</u>
<u xml:id="u-44.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Kwestia bibliotek powiatowych. Tu wciąż jest pewna pomyłka. W tej chwili jest nie 21 bibliotek powiatowych, lecz 54, ponieważ 33 byłe biblioteki wojewódzkie stały się miejsko-powiatowymi bibliotekami w miastach. Jeżeli miasto stało się miastem-powiatem grodzkim, to biblioteka, która jest biblioteką miejską tego miasta, jest biblioteką danego powiatu grodzkiego, czyli jest to również biblioteka powiatowa, jedynie nazywa się biblioteką miejską.</u>
<u xml:id="u-44.12" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Kto może sprawdzić, czy są wydatki na biblioteki w powiatach, zwłaszcza ziemskich? Może to sprawdzić tylko Regionalna Izba Obrachunkowa, ponieważ sprawdza ona planowany budżet danego powiatu. Na jednym ze spotkań minister Jerzy Stępień proponował, by zmusić powiaty do utworzenia biblioteki, ponieważ Regionalna Izba Obrachunkowa nie zatwierdzi budżetu powiatu, w którym nie jest realizowana ustawa.</u>
<u xml:id="u-44.13" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Jeżeli jest ustawa nakazująca prowadzenie biblioteki, a powiat w swoim budżecie przewiduje „0” środków na kulturę, to znaczy, że nie będzie prowadził biblioteki. Nie twierdzę, że jest to rozwiązanie problemu. Myślę, że jednak musi być znaleziony jakiś sposób. Wolą parlamentu w ustawie o bibliotekach nie ma zapisu mówiącego, że powiat ma utworzyć bibliotekę. Jest zapis mówiący, że powiat prowadzi przynajmniej jedną bibliotekę powiatową. Taki jest zapis przyjęty przez Sejm.</u>
<u xml:id="u-44.14" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Pan dyrektor Michał Jagiełło pytał o stan finansowania działu: kultura przez Ministerstwo Finansów, czyli realizację części miesięcznych dotacji całorocznej. Niestety, są tu opóźnienia. Ministerstwo Kultury i Sztuki nie otrzymało - włącznie z lipcem - pełnych kwot siedmiu miesięcy z całego roku. Proszę panią minister Wasilewską-Trenkner o potwierdzenie tego. Przykro mi bardzo, ale dzisiaj po raz pierwszy słyszę, że Biblioteka Narodowa nie otrzymała pieniędzy. Ja nie dzielę pieniędzy, lecz Dział Budżetu i Finansów i dlatego po prostu o tym nie wiedziałem. Postaram się pomóc w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-44.15" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Kwestia przedłożonych tabel. Gdy przed pierwszym terminem posiedzenia Komisji prosiliśmy o dane, minister finansów nie mógł ich przekazać, ponieważ ich nie miał. Dane przedstawione w pierwszej części są danymi, którymi dysponuje minister kultury i sztuki.</u>
<u xml:id="u-44.16" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Ministerstwo Finansów przedstawiło nam dane w zeszłym tygodniu, a niektóre dopiero dzisiaj. W związku z tym Komisja otrzymała to, co nam przekazano. Nie byliśmy w stanie przedstawić tego w inny sposób. Jestem przekonany, że to również nie jest wina Ministerstwa Finansów, gdyż przedstawia takie dane, jakie ma.</u>
<u xml:id="u-44.17" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Zgadzam się ze zgłoszoną propozycją, by przedstawić dane w takim zakresie, w jakim oczekiwałaby tego Komisja. Pamiętam dokładnie, o co pytał pan poseł Marcin Zawiła, gdy prosił o te dane.</u>
<u xml:id="u-44.18" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Chciałbym jeszcze przedstawić dwie sprawy, które obrazują to, że oceny generalne w sprawach instytucji kultury są bardzo mylne. Wspomniany obóz-muzeum w Sobiborze jest filią muzeum we Włodawie, w której pracują 2 osoby. Jest to obóz, po którym nic nie zostało poza ziemią z prochami spalonych tam ludzi. Ten obóz jest bardziej symbolem niż faktyczną instytucją kultury. Uważam nawet, że z tego nie da się utworzyć instytucji kultury, ponieważ po prostu nie ma z czego. Na tę sprawę trzeba więc spojrzeć zupełnie inaczej. Byłem tam i wiem, że trzeba to wyjaśnić. Myślę, że w sprawie Włodawy będziemy w kontakcie z posłem Zdzisławem Podkańskim. Sądzę, że po wyjaśnieniu tych kwestii i sposobu ich rozwiązania może zmieni się również sytuacja Sobiboru.</u>
<u xml:id="u-44.19" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Kończąc, chciałbym powiedzieć, że gdy przed wielu laty odbywała się renowacja starówki zamojskiej, na własne oczy widziałem, jak zburzono wszystkie zabytkowe domy i wybudowano je na nowo, ponieważ było to łatwiejsze. Sprawa konserwacji jest sprawą bardzo trudną. Myślę, że byłoby dobrze, by przedstawione przez ciała doradcze i przedstawicielskie propozycje były zaprezentowane odpowiedzialnej za to w Ministerstwie Kultury i Sztuki osobie i by ta osoba przekazała to dalej.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Dziękuję panu ministrowi. Mam jeszcze pytanie do pani minister Wasilewskiej-Trenkner. Chodzi o sprawę Biblioteki Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Chciałabym powiedzieć, że siódmy miesiąc jeszcze trwa. Minister Weiss doskonale wie, że największe zasilanie resortów odbywa się w ostatniej części miesiąca. Wtedy w większości przypadków wypadają terminy płatności wynagrodzeń dla wszystkich zainteresowanych, w tym również w dziale - kultura.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Nie mogę wyjaśnić, jak jest dzielone zasilanie w Ministerstwie Kultury i Sztuki. My po prostu usiłujemy utrzymać przez cały czas płynność wydatków poszczególnych resortów. W budżecie państwa w ciągu miesiąca są okresy mniejszych i większych dochodów. Początek miesiąca jest czasem, w którym nie ma dochodów, natomiast trzeba przekazać zasilanie do samorządów. Są tu ustawowo określone terminy. Do piętnastego dnia miesiąca główną naszą troską jest terminowe przekazanie tych płatności, które absolutnie muszą być zrealizowane w pierwszej połowie miesiąca.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Natomiast pozostała część płatności jest realizowana w drugiej części miesiąca, zwłaszcza po dwudziestym dniu. Dwudziestego dnia miesiąca jest pierwszy wpływ do budżetu dużej puli podatków dochodowych. Następne „żniwa” są dwudziestego piątego dnia miesiąca. Mówię o tym dlatego, ponieważ jest to normalny cykl. W przerwach tego cyklu utrzymujemy finansowanie na niezbędnym poziomie, ale do dyspozycji dodatkowej nie mamy wielu środków.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Przeprosiłam państwa za rodzaj przedłożonego materiału. Tłumaczyłam, dlaczego przekazaliśmy go tak późno, chociaż nie było wcale tak późno. Przekazaliśmy go systemem e-mailowskim na adres ministra kultury i sztuki. Informowaliśmy o tym, pod jakim adresem e-mail-u to jest. Niestety, nie zostało uruchomione z e-mail-u, wobec czego przekazaliśmy cały materiał taki, jaki wychodził nam z wydruków oraz wszystkie dyskietki. Przepraszam, że to powiem, ale z tego materiału można było zrobić różne analizy. Zgodnie ze zgłoszonym zamówieniem przekazaliśmy takie, a nie inne materiały.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Mówię o tym dlatego, iż my nie poczuwamy się do robienia analizy merytorycznej. Ja mogę opowiadać o tym, ile pieniędzy jest w budżecie, w takim czy innym paragrafie. Nie jestem w stanie dokonać analizy merytorycznej typu: która instytucja kultury powinna mieć więcej środków, a która mniej. Nie czuliśmy się powołani do tego, aby robić taką analizę, która odpowiada na pytanie pana przewodniczącego.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Można wysnuć wniosek, że w tej chwili jest jakby czekanie na to „żniwo”. Rozumiem, że 26 lipca br. pan dyr. Jagiełło otrzyma jakąś małą cząsteczkę z tego „żniwa”, a najpóźniej zaś 28 lipca, który jest tradycyjnym terminem wypłat.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Pan minister kultury i sztuki najprawdopodobniej dostanie zasilanie na te wypłaty. Ja nie finansuję Biblioteki Narodowej. To zasilanie będzie teraz otrzymywał sukcesywnie — między 21 a końcem miesiąca. Dzienne przychody budżetu w skali górnego „c” tego „żniwa” sięgają ok. 2 mld zł. Jest to dzienny wpływ do budżetu.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówHalinaWasilewskaTrenkner">Wypłata na dzień dwudziestego ósmego w skali gospodarki narodowej wynosi 3,5 mld zł, czyli trzeba mieć na to co najmniej 2 pełne dni. Jako pierwsze idą pieniądze do wojewodów, ponieważ wszędzie muszą być dwudziestego ósmego, a dalej jest do wojewodów niż do instytucji warszawskich. W tej chwili jeszcze nie jestem w stanie odpowiedzieć, kiedy dokładnie dostanie pieniądze minister kultury i sztuki. A na pewno nie mogę powiedzieć, kiedy przekaże je Bibliotece Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PosełAndrzejUrbańczyk">Jedna uwaga natury ogólniejszej. Po reformie samorządowej i terytorialnej Ministerstwo Kultury i Sztuki szuka swojej tożsamości, usiłuje na nowo określić swoje kompetencje i rolę. Niestety, mieliśmy dzisiaj przykład, że nie „przekuwa” się nic w czyn. Już dzisiaj, gdy dysponujemy pewną informacją w postaci takich właśnie analiz funkcjonalnych z punktu widzenia przepływu pieniędzy, można było dokonać analizy merytorycznej. Można było określić, co jest zagrożone, ale nie pod kątem dopływu pieniędzy do jednostki organizacyjnej, lecz pod kątem tego, co jest zagrożone w kulturze, w dostępie do kultury i jakie będą tego długofalowe skutki.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#PosełAndrzejUrbańczyk">Mamy zebraną gigantyczną ilość informacji, ponieważ to nie tylko Ministerstwo Finansów, ale nasza Komisja od początku roku gromadziła raporty od starostów i od wojewodów. Można się więc pokusić o sporządzenie raportu, który opisywałby sytuację tak, jak określiliśmy ją w tytule tego punktu posiedzenia - sytuacja instytucji kultury po reformie samorządowej. Tego celu dzisiaj nie osiągnęliśmy. Po zebraniu takiej sumy informacji oczekujemy bardziej raportowego myślenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Powoli zmierzamy do zamknięcia tego punktu naszego porządku.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Trzeba stwierdzić, że w związku z decentralizacją kraju nie został, niestety, stworzony nowy ustrój dla instytucji kultury. W stanie szczątkowym są w tej chwili prace na temat stworzenia nowego ustroju dla instytucji kultury, a więc zapewnienia im stabilności finansowania, dania możliwości pozyskiwania środków pozabudżetowych poprzez stworzenie nowego ustroju dla instytucji kultury, a więc zapewnienia im stabilności finansowania, dania możliwości pozyskiwania środków pozabudżetowych poprzez stworzenie instrumentów prawnych w postaci chociażby szerzej rozumianych niż teraz ulg podatkowych.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#PosełJanMariaJackowski">Mamy do czynienia z dwiema skrajnościami. Z jednej strony cały czas mamy pewne elementy starych wzorców centralnego mecenatu państwowego, a z drugiej strony jest ideologia czy fundamentalizm dzikiego rynku, która chce być wprowadzona w obszar kultury. Mówię o skrajnościach, ale między takim polem poruszamy się i stąd nasze dyskusje są dosyć jałowe. Niestety, nie poruszamy się do przodu w rozwiązaniu problemu, lecz brniemy w szczegóły, coraz więcej się dowiadujemy i ciągle jesteśmy na poziomie opisu.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#PosełJanMariaJackowski">Kwestia uchwały. Wyobrażałem sobie, że to będzie jakieś rządowe centrum, ale nie tylko w ramach Ministerstwa Kultury i Sztuki. Bez Ministerstwa Finansów wszelkie prace nad realizacją uchwały sejmowej praktycznie nie mają sensu. Później będzie zastrzeżenie Ministerstwa Finansów, że np. jakieś rozwiązanie jest z czymś niezgodne i w związku z tym cała praca będzie w jakiś sposób przynajmniej spowolniona, o ile nie marnowana.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#PosełJanMariaJackowski">Wydaje mi się, że należy przyjąć wszystkie wnioski zgłoszone w toku dyskusji, ponieważ były współbrzmiące. Mówię tu o wnioskach posłanki Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej, posła Marcina Zawiły i posła Lecha Nikolskiego.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#PosełJanMariaJackowski">Po pierwsze, wnosimy o otrzymanie pełnego obrazu finansowania instytucji kultury na poziomie poszczególnych szczebli samorządu łącznie z analizą. Oczekujemy więc na taki materiał. Po uzyskaniu tego materiału zlecimy kontrolę NIK na podstawie zasad metodologii zgłaszanych przez posłankę Iwonę Śledzińską-Katarasińską.</u>
<u xml:id="u-50.6" who="#PosełJanMariaJackowski">Nie słyszę sprzeciwu wobec zaproponowanego wniosku.</u>
<u xml:id="u-50.7" who="#PosełJanMariaJackowski">Stwierdzam, że wniosek został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-50.8" who="#PosełJanMariaJackowski">Myślę, że jest to główny wniosek z naszego dzisiejszego posiedzenia. Proszę panią posłankę Iwonę Śledzińską-Katarasińską o sformułowanie wniosku do Najwyższej Izby Kontroli w imieniu prezydium Komisji.</u>
<u xml:id="u-50.9" who="#PosełJanMariaJackowski">Na tym kończymy rozpatrywanie punktu pierwszego.</u>
<u xml:id="u-50.10" who="#PosełJanMariaJackowski">Przechodzimy do punktu drugiego, który w jakiś sposób łączy się z punktem pierwszym, a więc punktu - rozpatrzenie odpowiedzi Prezesa Rady Ministrów na dezyderat nr 9 Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PosełMarcinZawiła">Pozwolę sobie sądzić, że dyskusja, która się odbyła, w znacznym stopniu dotyczyła tego zagadnienia. Myślę, że konstatacje, które dotyczyły informacji, w tym samym stopniu dotyczą odpowiedzi na dezyderat.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#PosełMarcinZawiła">Sądzę, że w tej chwili nie powinniśmy podejmować kroków w celu przyjęcia odpowiedzi, lecz poczekać na pełną informację, ponieważ ona jest w zasadzie oczekiwaną przez nas odpowiedzią.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Rozumiem, że poseł Marcin Zawiła zgłasza wniosek o odrzucenie odpowiedzi na dezyderat nr 9.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy jest sprzeciw? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#PosełJanMariaJackowski">Stwierdzam, że odrzuciliśmy odpowiedź na dezyderat nr 9.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#PosełJanMariaJackowski">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie punktu drugiego.</u>
<u xml:id="u-52.4" who="#PosełJanMariaJackowski">Przechodzimy do punktu trzeciego - zaopiniowanie dla Komisji Finansów Publicznych rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym w zakresie działania Komisji.</u>
<u xml:id="u-52.5" who="#PosełJanMariaJackowski">Chciałbym powitać prezesa Polskiej Izby Książki, pana Andrzeja Chrzanowskiego oraz prezesa Fundacji „Cepelia”, pana Marka Książka.</u>
<u xml:id="u-52.6" who="#PosełJanMariaJackowski">Proszę o krótkie przedstawienie stanowiska w sprawie podatku VAT.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PrezesPolskiejIzbyKsiążkiAndrzejChrzanowski">W tej części, która dotyczy nowelizacji ustawy, w art. 50, Polska Izba Książki nie zgłasza żadnych zastrzeżeń do utrzymania zerowej stawki VAT na książkę i prasę do końca roku 2000.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#PrezesPolskiejIzbyKsiążkiAndrzejChrzanowski">Chciałbym prosić o to, aby przy następnych spotkaniach mogli być zaproszeni koledzy reprezentujący Izbę Wydawców Prasy, którzy upoważnili mnie do wypowiadania się w ich imieniu, ale sądzę, że właściwsze byłoby zaproszenie również przedstawicieli Izby Wydawców Prasy.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#PrezesPolskiejIzbyKsiążkiAndrzejChrzanowski">Korzystając z okazji, chciałbym zwrócić uwagę posłów na zagadnienie dalszego utrzymania zerowej stawki VAT bądź zmiany tej stawki po końcu roku 2000. Polska Izba Książki powołała zespół, który zajmuje się tym zagadnieniem. Temu zespołowi przewodniczy Andrzej Rosner — dyrektor wydawnictwa książkowego „Twój Styl”. Prezydium Komisji Kultury i Środków Przekazu otrzymało od nas zestaw materiałów razem z pismem przewodnim. Materiały te przedstawiają nasze stanowisko dotyczące stawki VAT na książkę po roku 2000.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#PrezesPolskiejIzbyKsiążkiAndrzejChrzanowski">Bardzo proszę o wnikliwe zapoznanie się z tą sytuacją i tym zagadnieniem, abyśmy nie spotykali się na forum tej Komisji dyskutując o potencjalnych negatywnych skutkach dla książki, dla bibliotek, dla czytelnictwa w Polsce trochę jakby analogicznie do dyskusji, która dzisiaj miała miejsce na temat sytuacji instytucji kultury i sytuacji kultury w kraju.</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#PrezesPolskiejIzbyKsiążkiAndrzejChrzanowski">Polska Izba Książki i Izba Wydawców Prasy z odpowiednim wyprzedzeniem starają się zwrócić uwagę na to zagadnienie. Mamy nadzieję, że z naszej inicjatywy, a w rezultacie również z inicjatywy ministra kultury i sztuki zostanie powołany zespół międzyrządowy, który byłby w stanie kompetentnie i rzeczowo rozpatrzyć ten problem, abyśmy mogli przedstawić nasze argumenty i stanowisko na forum tego zespołu z nadzieją, że te wszystkie przedstawiane przez nas argumenty skłonią rząd do zmiany projektów, które w tej chwili nie są nam oficjalnie znane.</u>
<u xml:id="u-53.5" who="#PrezesPolskiejIzbyKsiążkiAndrzejChrzanowski">Ze znanych nam nieoficjalnie wypowiedzi i dokumentów wynika, że jest plan zmiany stawki podatku VAT na książkę i prasę od 2001 roku - najpierw na poziomie 3 proc., a potem do poziomu ulgowego stawki, czyli do 7 proc.</u>
<u xml:id="u-53.6" who="#PrezesPolskiejIzbyKsiążkiAndrzejChrzanowski">Na marginesie chciałbym dodać, że na żółtych stronach dzisiejszej „Rzeczpospolitej” jest tekst dotyczący stawki VAT i standardów unijnych, związanych z tą stawką. Ten tekst jest w pewnym zakresie nieporozumieniem. Z dostępnych nam bardzo kompetentnych opinii prawnych wynika, że nie ma czegoś takiego jak jednoznacznie obowiązujące ustawodawstwo czy oczekiwania wobec krajów członkowskich.</u>
<u xml:id="u-53.7" who="#PrezesPolskiejIzbyKsiążkiAndrzejChrzanowski">Nie chcę też wnikać w szczegóły tej sprawy, ponieważ jesteśmy gotowi przedstawiać państwu odpowiednie materiały na ten temat, chociaż najpierw wolelibyśmy dyskutować na ten temat z rządem, z przedstawicielami Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Kultury i Sztuki, Ministerstwa Edukacji Narodowej czy przewodniczącym Komitetu Badań Naukowych. Są to niewątpliwie resorty, które integralnie związane są z sytuacją książki i jej upowszechnianiem.</u>
<u xml:id="u-53.8" who="#PrezesPolskiejIzbyKsiążkiAndrzejChrzanowski">Chciałbym podziękować panu przewodniczącemu Andrzejowi Urbańczykowi za zaproszenie przedstawicieli Polskiej Izby Książki na jutrzejsze spotkanie z posłami z Klubu SLD, abyśmy mogli zreferować nasze stanowisko. Mam nadzieję, że przykład klubu SLD mogliby naśladować posłowie reprezentujący inne kluby. Chcielibyśmy możliwie rzeczowo i konkretnie przedstawić swoje oczekiwania i materiały w tej sprawie, aby po paru miesiącach zajmowania się tym zagadnieniem posłowie mogli mieć dobre materiały i opinie, na podstawie których można podejmować decyzje.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#WiceprezesFundacjiCepeliaMarekKsiążek">W imieniu Fundacji „Cepelia” pragnąłbym zwrócić się z gorącą prośbą i z nadzieją, że podobnie jak w przeszłości, znajdziemy zrozumienie i poparcie w naszych staraniach. Prosimy o poparcie nas w tym, aby została utrzymana dotychczasowa obowiązująca zasada, zgodnie z którą wyroby rękodzieła ludowego, artystycznego atestowane przez krajowe komisje artystyczne i etnograficzne nadal były zwolnione z podatku VAT.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#WiceprezesFundacjiCepeliaMarekKsiążek">Pragnę nadmienić, że projektowane opodatkowanie podatkiem VAT w wysokości 3 proc. spowoduje, naszym zdaniem, ograniczenie zainteresowania wytwórczością, która jest źródłem tożsamości kulturowej naszego narodu. Jeśli zważymy skutki ekonomiczne i skutki kulturalne, to myślę, że te drugie będą znacznie większe.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Proponuję, byśmy przyjęli dwie opinie. Marszałek Sejmu zobowiązuje nas do tego, by do dnia 30 lipca br. przyjąć opinię, kierowaną do Komisji Finansów Publicznych, która pracuje nad ustawami podatkowymi.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Drugą opinię — szerszą i bardziej długofalową — należałoby skierować do Prezesa Rady Ministrów, ponieważ praktycznie co roku z niepokojem czekamy, kiedy ta „cegła” zostanie ruszona, a to nie stabilizuje środowiska wydawców książek, autorów, środowiska kultury, a przede wszystkim społeczeństwa, które lada moment może być postawione w sytuacji znacznego wzrostu cen książek i prasy.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#PosełJanMariaJackowski">Proponuję następujący tekst opinii kierowanej do Komisji Finansów Publicznych:</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#PosełJanMariaJackowski">„Komisja Kultury i Środków Przekazu po zapoznaniu się z projektami ustaw (...) wyraża opinię, że należy utrzymać na dotychczasowych zasadach zerową stawkę VAT od wyrobów rękodzieła ludowego i artystycznego, atestowanego przez krajowe komisje artystyczne i etnograficzne z wyłączeniem wyrobów SWW 2882 od 11 do 13”.</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#PosełJanMariaJackowski">Nie słyszę sprzeciwu wobec zaproponowanej opinii.</u>
<u xml:id="u-55.5" who="#PosełJanMariaJackowski">Stwierdzam, że opinia została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-55.6" who="#PosełJanMariaJackowski">Odnośnie podatku VAT proponowałbym, aby poseł Lech Nikolski przygotował na jutro na godz. 11 projekt ogólnej opinii, z przesłaniem mówiącym, że Komisja Kultury i Środków Przekazu wyraża opinię, iż na czas bezterminowy należy utrzymać zerową stawkę VAT na książki i prasę. Powinno to być jeszcze uzupełnione odpowiednim uzasadnieniem. Opinia będzie kierowana do Prezesa Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieFinansówHannaMajszczyk">Jedynie sprostowanie. Komisja przyjęła opinię dotyczącą m.in. wyrobów rękodzieła ludowego i artystycznego. Ustawa przewiduje zwolnienie, a nie stawkę „0”. Trzeba to rozgraniczyć. Stawka „0” wynika dopiero z przepisów wykonawczych, natomiast debatujemy nad ustawą, a ona zakłada zwolnienie. Jest to uwaga techniczna.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieFinansówHannaMajszczyk">Premier upoważnił mnie w tej kwestii, więc tylko jedna drobna uwaga. Przepisy unijne, do których jesteśmy zobowiązani dostosować się, nakładają ścisłe wymogi w zakresie stosowania stawek, m.in. na książki oraz na wyroby rękodzieła ludowego i artystycznego. Wszelkie inne podejście do tego tematu wymaga wystąpienia do Unii Europejskiej o pewne okresy przejściowe.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieFinansówHannaMajszczyk">Nowelizacja zmiany ustawy o podatku od towarów i usług na dzień dzisiejszy w ogóle nie odnosi się do stawek podatkowych. Stanowisko rządu w tym zakresie w ogóle nie jest jeszcze wypracowane i nie jest przedstawiane w tej ustawie w kwestii likwidowania stawki „0”, jedynie w zakresie objęcia stawką 3-procentową podatku od wyrobów rękodzieła ludowego. Natomiast w zakresie stawek na książki stanowisko rządu nie jest w ogóle przedstawiane i nie jest jeszcze podjęte.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Nad czym więc pracujemy, skoro nie jest znane stanowisko rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieFinansówHannaMajszczyk">Ta ustawa w zakresie opodatkowania, m.in. książek, jedynie uściśla obowiązujące przepisy, nie zmieniając w żadnym przypadku zakresu opodatkowania, który był wcześniej wprowadzony, znany i niekwestionowany i wprowadzający stawkę „0” do końca 2000 roku. Natomiast z całą pewnością stanowisko w sprawie książek nie jest jeszcze przez rząd do końca podjęte, ponieważ nie jest jeszcze wypracowane stanowisko negocjacyjne w obszarze podatków. Trudno więc dzisiaj mówić, że z całą pewnością będzie to wniosek o stawkę 3-procentową od jakiegoś roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy my już jesteśmy w Unii Europejskiej, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#WicedyrektordepartamentuwMinisterstwieFinansówHannaMajszczyk">Jeszcze nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Myślę, że te argumenty są takie, jak w wypadku akcyzy od paliwa. Dawno już przekroczyliśmy próg, który jest minimalny w Unii Europejskiej, natomiast Ministerstwo Finansów cały czas motywuje wymagania Unii Europejskiej. Myślę, że jest to używanie argumentu natury szantażującej i sądzę, że w tym momencie nie należy brać pod uwagę tych kwestii. Opinia została przyjęta.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PrzedstawicielPolskiejIzbyKsiążkiAndrzejRosner">Wbrew temu, co twierdzi Ministerstwo Finansów, nie ma formalnych wymogów Unii Europejskiej w kwestii opodatkowania podatkiem VAT słowa drukowanego. Ministerstwo Finansów powołuje się na dyrektywę nr 6, a została ona uchylona w roku 1992. Dyrektywa nr 6 w odniesieniu do słowa drukowanego właściwie już nie obowiązuje. W tej chwili zostawiono to rządom krajów członkowskich i w związku z tym Wielka Brytania, Irlandia, Portugalia mają zerową stawkę. W stosownym czasie przedstawimy dobrą ekspertyzę prawną na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PosełZdzisławPodkański">Chciałbym przyznać rację pani dyr. Hannie Majszczyk. Prawidłowy zapis dotyczący rękodzieła ludowego powinien brzmieć mniej więcej tak:</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#PosełZdzisławPodkański">„Wyroby rękodzieła ludowego, artystycznego, atestowane przez krajowe komisje artystyczne i etnograficzne z wyłączeniem wyrobów SWW 2882 od 11 do 13 są zwolnione z podatku VAT”. Będzie to wtedy prawidłowy zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Bardzo proszę o zrobienie ekspertyzy w tej sprawie. Zwolnienie z podatku jest czymś najgorszym, co można sobie wyobrazić, gdyż cały podatek VAT płaci ten, kto jest zwolniony. Wszystkie koszty VAT, które są w innych miejscach spadają na tego, kto jest zwolniony. Ponosi on wszystkie koszty. Błagam o zrobienie ekspertyzy w tej sprawie, ponieważ przynosi to skutek odwrotny do słusznego zamierzenia.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Kwestia podatku na książki. W Anglii jest zerowa stawka na książkę, a jest to kraj, który założył Unię Europejską. Ministerstwo Kultury i Sztuki, minister Andrzej Zakrzewski, stoi na stanowisku, że powinna być utrzymana zerowa stawka na książkę.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiSztukiJacekWeiss">Stawka 3 proc i 7 proc. jest zapisana w strategii finansów publicznych do roku 2010. Protestowaliśmy przeciwko temu zapisowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PosełZdzisławPodkański">Prosimy prezesa Marka Książka o wyjaśnienie znaku SWW 2882 i zajęcie stanowiska w związku z wypowiedzią ministra Weissa.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#WiceprezesFundacjiCepeliaMarekKsiążek">Systematyka SWW 2882 dotyczy wyrobów rękodzieła ludowego i artystycznego. Jest to specyfikacja wyrobów, a wyroby objęte tą systematyką, posiadające atest krajowej komisji artystycznej i etnograficznej zwolnione są z podatku VAT. Takie przepisy obowiązywały do tej pory. W rozporządzeniu z dnia 8 kwietnia 1994 r. w sprawie podatku od wyrobów i usług minister finansów wprowadził dla podatników wytwarzających te wyroby możliwość zwrotu naliczanego podatku VAT. Co roku minister finansów odnawiał to rozporządzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PosełZdzisławPodkański">Stwierdzam, że zapis jest prawidłowy. Ta sprawa była rozwiązana dzięki uprzejmości pani premier Hanny Suchockiej, bo ministrów, którzy przy tym pracowali, z pewnych względów nie wspomnę.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PosełJanMariaJackowski">Rozumiem, że przyjęliśmy opinię o zwolnieniu z podatku VAT.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#PosełJanMariaJackowski">Czy ktoś pragnąłby zabrać głos w sprawach bieżących? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#PosełJanMariaJackowski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>