text_structure.xml 73.7 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Otwieram posiedzenie Komisji. W pierwszym punkcie porządku dziennego mamy pierwsze czytanie pilnego rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o usługach turystycznych (druk nr 49). Proponuję dodać również drugi punkt, czyli sprawy bieżące. Chodzi konkretnie o zapoznanie państwa z kilkoma komunikatami prezydium Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa ma jakieś uwagi do porządku obrad? Nie stwierdzam, zatem porządek obrad został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Rząd skierował pilny projekt ustawy o zmianie ustawy o usługach turystycznych, który zawarty jest w druku nr 49. Uprzejmie proszę o uzasadnienie tego projektu panią minister Annę Skowrońską-Łuczyńską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Szanowni państwo posłowie. W dniu 29 sierpnia 1997 r. uchwalona została przez Sejm poprzedniej kadencji ustawa o usługach turystycznych. Wprowadza ona szereg ograniczeń w prowadzeniu działalności gospodarczej w zakresie turystyki i przewiduje dla niektórych z podmiotów tej działalności konieczność uzyskiwania koncesji i licencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przepraszam bardzo, pani minister, ale niektórzy posłowie sygnalizują, że nie posiadają druku. Z tego co się orientuję, druki te znajdowały się w skrytkach zamykanych na klucz i docierały na wskazane adresy, z tym że do niektórych dotarły, a do niektórych nie dotarły. Mamy jeszcze kilka druków, a jeżeli nie, to sekretariat Komisji powieli te druki na użytek posłów, którzy jeszcze ich nie posiadają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Ustawa dzisiaj wnoszona jest na tyle krótka, iż sądzę, że jej treść będzie zrozumiała, nawet jeżeli trzeba będzie korzystać z druku posła siedzącego obok.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Powracając do treści ustawy, chcę stwierdzić, że wprowadza ona dla niektórych pod-miotów świadczących usługi turystyczne konieczność uzyskania koncesji, a dla innych licencji.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Nowy rząd podjął wątpliwość, czy tego rodzaju ograniczenia w działalności gospodarczej zgodne są z art. 22 Konstytucji RP, który stanowi generalnie zasadę wolności gospodarczej, a ograniczenia tej wolności przewiduje jedynie w przypadkach uzasadnionych ważnym interesem publicznym.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Powstała zatem wątpliwość, czy wszystkie koncesje i licencje przewidziane ustawą rzeczywiście są podyktowane takimi właśnie ważnymi publicznymi względami.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Jest również drugi powód zmuszający do zastanowienia nad ustawą, mianowicie ustawa przewiduje szereg rodzajów upoważnień dla przewodniczącego Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki do wydawania drogą zarządzeń różnych powszechnie obowiązujących przepisów odnoszących się tak do osób fizycznych, jak i prawnych prowadzących działalność usługową w zakresie turystyki. Delegacje te wydają się sprzeczne z art. 93 konstytucji, który stanowi, że zarządzenia mają charakter wyłącznie wewnętrzny i obowiązują tylko jednostki organizacyjne podległe organowi wydającemu te akty, czyli że nie mogą być kierowane do osób trzecich - fizycznych i prawnych.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Wydawanie tego rodzaju powszechnie obowiązujących aktów wymaga co najmniej formy rozporządzenia. Te z kolei mogą być wydawane, zgodnie z art. 149 ust. 2 konstytucji, przez ministrów kierujących działem administracji rządowej, a więc ministrów ustanowionych ustawami.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Oznacza to, że delegacje przewidziane w ustawie wydają się nie do utrzymania jako sprzeczne z konstytucją i w tym miejscu należałoby ustawę znowelizować. W celu uzyskania czasu potrzebnego na te nowelizacje konieczne jest przedłużenie vacatio legis ustawy, która miała wejść w życie 1 stycznia 1998 r. Rząd wnosi zatem o dodatkowe półroczne vacatio legis i w związku z tym ustawa miałaby zacząć obowiązywać od 1 lipca 1998 r. Jest to czas wystarczający dla skorygowania tego, co niezbędnie skorygowania wymaga.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Konieczna w tym celu jest zmiana dwóch artykułów. Chodzi o art. 51 ust. 1, który pozwala na prowadzenie działalności gospodarczej przez wszystkich, którzy dotychczas to czynili na podstawie wpisu do ewidencji, a także o art. 52, który dotyczy daty wejścia w życie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Pilność przedłożenia rządowego jest uzasadniona faktem, iż do końca roku, czyli daty wejścia w życie ustawy, pozostał już niepełny miesiąc, wnoszę zatem projekt w brzmieniu, jakie znajduje się w druku sejmowym nr 49.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Dziękuję pani minister za uzasadnienie do projektu ustawy o zmianie ustawy o usługach turystycznych. Chcę jedynie przypomnieć państwu, że dzisiejsze posiedzenie Komisji odbywa się z udziałem przedstawicieli Komisji Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Odbywamy dzisiaj pierwsze czytanie i proszę najpierw o zadawanie pytań bezpośrednio przedstawicielce rządu, a następnie przejdziemy do fazy dyskusji i składania wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełElżbietaPielaMielczarek">Chciałabym zadać kilka pytań pani minister. Pierwsze z nich brzmi: jeżeli rząd ma wątpliwości w kwestii konstytucyjności ustawy, to czy oznacza to, iż rząd ma zamiar wystąpić w powyższej sprawie do Trybunału Konstytucyjnego, czy też zamierza wątpliwości te rozstrzygnąć w jakiś inny sposób? Jeżeli tak, to proszę o ujawnienie tego sposobu.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PosełElżbietaPielaMielczarek">Prosiłabym również o podanie przykładu z tej ustawy, gdzie przewodniczący Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki wydaje zarządzenia, wiążące wszystkich obywateli, oprócz art. 34, gdzie określane są warunki techniczne wykonywania pewnych czynności?</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PosełElżbietaPielaMielczarek">Następne moje pytanie dotyczy art. 22 konstytucji, ponieważ artykuł ten określa ogranicznik wolności gospodarczej i chcę zapytać, czy znane są pani minister przykłady ograniczenia swobody gospodarowania w zakresie usług turystycznych, ograniczenia związanego z ochroną życia i zdrowia korzystających z tych usług. Przecież grupa usługobiorców płaci za usługi z góry i są one potem wykonywane przez podmiot, do którego grupa ta musi mieć zaufanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełRomanJagieliński">Chcę zapytać panią minister, na czym opiera ona sugestię, że ustawa ta jest niezgodna z konstytucją? Jest dla mnie dużym zaskoczeniem, że ustawa przeszła przez obie izby, podpisał ją prezydent i jest ona, mimo to, niezgodna z konstytucją, mimo że kształt konstytucji był już wtedy znany.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PosełRomanJagieliński">Czy jest to sugestia, że ktoś tu czegoś nie dopełnił?</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PosełRomanJagieliński">Zrozumiałem również, że strona rządowa chce wnieść nowelizację do tej ustawy i chcę zapytać, czy nie lepiej byłoby od razu wnieść nowelizację. Sądzę, że prace nad merytoryczną nowelizacją ustawy mogłyby się zaraz rozpocząć, ponieważ w zasadzie gdyby ktoś z nas w tej chwili wpadł na pomysł, by dokonać zmiany któregoś z artykułów, to byłoby to możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Ponieważ pracowałem nad tą ustawą, chciałbym zgłosić kilka uwag. Po pierwsze, ustawa ta została napisana jako chroniąca przede wszystkim konsumenta. Co roku tysiące ludzi w Polsce odchodzi spod biur podróży z walizkami w rękach, albo nie mogą wrócić do kraju, ponieważ ktoś ich po prostu oszukał. Polskie prawo do tej pory nie chroni polskiego konsumenta w stosunkach z biurami podróży. Przykłady tego znajdziecie państwo w każdej gazecie i w każdym sezonie turystycznym.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Przedłużenie vacatio legis ustawy do lipca 1998 r. praktycznie oznacza, że polski turysta kolejny rok będzie pozbawiony ochrony przed oszustwami. Przecież wszystkie umowy na lato zawiera się jeszcze w okresie wiosennym.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PosełAndrzejSzarawarski">O ile ustawa nie zacznie obowiązywać przed sezonem turystycznym, będziemy mieli do czynienia z tą samą sytuacją co w latach poprzednich. Najważniejszą częścią ustawy jest nie tyle regulacja koncesji, ile stosunków między biurem podróży a klientem zawierającym umowę. Są w ustawie zawarte elementy ochrony, gwarancje finansowe i ubezpieczenia, jakie biuro podróży musi przedłożyć klientowi, tak by nie siedział na walizkach gdzieś w Turcji i czekał, aż ktoś go stamtąd zabierze. Jest to najważniejszy element tej ustawy, a przeciwko takim uregulowaniom nie protestuje środowisko turystyczne. Zresztą ustawa była tworzona we współpracy z całą branżą turystyczną. Budzi zatem moje zdziwienie, dlaczego tak błahy powód, jaki pani minister była uprzejma nam przedstawić, przyczynia się do odroczenia wejścia w życie tak ważnej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Druga sprawa, na którą chcę zwrócić uwagę, dotyczy bardzo dynamicznego rozwoju usług turystycznych w naszym kraju i faktu, że prawie 6 milionów Polaków wyjechało w zeszłym roku za granicę, pomijam tutaj turystykę wewnątrz kraju. W tym kontekście chcę zwrócić uwagę, że na rynku turystycznym nie obowiązuje w dniu dzisiejszym żadna ustawa i ustawa z 29 sierpnia 1997 r. jest pierwszą, która cokolwiek w tym sektorze reguluje. Przypominam, że została ona uchwalona po 4 latach burzliwych dyskusji ze środowiskiem turystycznym. Sądzę, że odsuwanie o pół roku vacatio legis tej ustawy oznacza w praktyce przesunięcie jej wejścia w życie o cały rok.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Wydaje mi się, że jeżeli istnieją zastrzeżenia lub wątpliwości co do tego, czy koncesje są zgodne z konstytucją, czy nie, to stwierdzam, że są zgodne. Konsultowaliśmy to i zarówno w świetle starej, jak i nowej konstytucji w wypadku, gdy uzasadnia to ważny interes publiczny metody takie można stosować. Dzieje się tak w bardzo wielu krajach, w tym także w krajach wysoko rozwiniętych. Koncesjonuje się tam działalność turystyczną w ramach ochrony klienta, dając gwarancję, że usługodawca spełnia konieczne wymogi, albo jest rozwinięte ogólne prawo o ochronie konsumenta i prawo to pozwala dochodzić roszczeń. W Polsce obecnie nie istnieje ani dobre prawo chroniące konsumenta, ani ustawa regulująca sektor usług turystycznych.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Osobiście przestrzegałbym przed przedłużaniem vacatio legis i sądzę, że lepiej ustawę tę szybko znowelizować w miejscach, gdzie budzi ona wątpliwości, niż o pół roku odsuwać jej wejście w życie.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Ponieważ jest to pierwsze czytanie, stawiam wniosek o odrzucenie projektu rządowego. Gorąco namawiam rząd, by wszystko, co budzi wątpliwości w ustawie z 29 sierpnia 1997 r., poddać szybkiej nowelizacji, oczywiście w porozumieniu ze środowiskiem turystycznym. Mamy w tej chwili do czynienia z taką sytuacją, że co chwila dajecie nam państwo ustawę do znowelizowania lub do przesunięcia. Dwie godziny temu odbyła się bardzo burzliwa dyskusja z przewoźnikami na temat ustawy o wykonywaniu transportu i przewozów pasażerskich, podczas której wszyscy przewoźnicy oraz wszystkie związki zawodowe protestowały i na dobrą sprawę nie bardzo wiadomo, dlaczego chce się tę ustawę odłożyć w czasie. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku ustawy o usługach turystycznych. Tempo w którym to robimy, może przynieść złe skutki, zwłaszcza że nie widzę na dzisiejszym posiedzeniu przedstawicieli branży turystycznej, a oni powinni się w tych kwestiach wypowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełZygmuntRatman">Chciałbym poprzeć kolegów Jagielińskiego i Szarawarskiego, ponieważ ustawa została uchwalona w dniu 29 sierpnia br. z mocą obowiązywania od 1 stycznia 1998 r., to w tym czasie wszystkie akty prawne łącznie z konstytucją były znane. Z punktu widzenia prawnego nic nie uległo zmianie w tym czasie.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PosełZygmuntRatman">Mogę potwierdzić z autopsji, że dochodzi do sytuacji, o których dzisiaj mówiono, ponieważ byłem w tym roku na wczasach i na miejscu okazało się, że hotel jest innej klasy niż podano w warunkach umowy i niewiele można zrobić w tej kwestii w momencie, kiedy ktoś znajduje się w Tunezji i nie ma możliwości otrzymania jakiejkolwiek ochrony swoich interesów jako klienta firmy turystycznej.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PosełZygmuntRatman">Sądzę zatem, że przedłużenie o pół roku vacatio legis tej ustawy oznacza w praktyce, co już było tutaj mówione, że przez kolejny rok konsument nie będzie miał żadnej ochrony. Gdyby nawet przyjąć, że są uzasadnione potrzeby nowelizacji ustawy, to sądzę, że konieczne jest by ustawa obowiązywała już przed sezonem wakacyjnym. Musi być wtedy skonkretyzowany stan prawny, bo jeżeli mamy bronić konsumenta, a z drugiej strony postawić przed usługodawcą pewne określone wymagania - wiąże się to z kategoryzacją itp. - to należałoby się zastanowić, czy vacatio legis w istocie może być aż takie długie. Nie widzę specjalnego uzasadnienia w tym, co pani minister była łaskawa nam przedstawić.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PosełZygmuntRatman">W tym miejscu należałoby zapytać Biuro Legislacyjne, czy rzeczywiście występuje rozbieżność w kwestii: rozporządzenie czy zarządzenie. Czy w takim razie prezes UKFiT jest ministrem? Jeżeli nie jest, to czy ma to nas prowadzić do wniosku, że UKFiT ma być nadzorowany przez ministra i który ma to być minister?</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PosełZygmuntRatman">Na te pytania należałoby odpowiedzieć, z tym że, jak już mówił poseł Jagieliński, ustawa przeszła przez całe sito, ktoś nad tym pracował. Sądzę, że kwestie te były przedyskutowane zarówno ze środowiskiem turystycznym, jak i z konsumentami, wobec czego taka argumentacja prawna musi być również w sensie prawnym uzasadniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełJerzyBudnik">W przeciwieństwie do moich przedmówców chciałbym poprzeć rządowy projekt ustawy. Zastrzegam jednocześnie, że doceniam troskę państwa o to, by ochrona konsumenta w tak ważnej dziedzinie, zwłaszcza w kontekście faktu, że dochodzi w branży turystycznej do głośnych afer, kiedy to dzieją się rzeczy bardzo przykre i bolesne dla usługobiorców, była uczciwa i wystarczająca.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PosełJerzyBudnik">Wiem, że materia ta powinna zostać uregulowana, ale jeśli są zastrzeżenia wyrażane przez panią minister, które - jak rozumiem - są poparte ekspertyzami prawnymi, należy stworzyć szansę, by wszystkie kwestie, które wciąż jeszcze wzbudzają wątpliwości, zostały usunięte dla dobra tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PosełJerzyBudnik">To nie jest argument, że ustawa przeszła przez wszystkie sita, gdyż oczywiste jest, że tak posłom minionych kadencji, jak i nam, zdarzają się różne wpadki. Ten tylko nie robi błędów, kto nic nie robi. Jestem samorządowcem i zdarzało mi się, że byłem usatysfakcjonowany uchwalonymi poprawkami ustaw, które były dotknięte pewnymi usterkami w wyniku zbyt szybkiego tempa ich uchwalania. Dziwi państwa, że wpływa obecnie bardzo wiele projektów ustaw o zmianie ustaw i jest tego tak duża ilość, ale mnie dziwiło tempo prac ustawodawczych przy końcu poprzedniej kadencji Sejmu. Nie chcę nikomu imputować złej woli, ale gdy pracuje się w takim tempie, nie wszystko bywa dopracowane do końca i niektóre sprawy uchodzą uwagi. W takich kwestiach różnice między prawnikami są dopuszczalne i one jeszcze nie raz się ujawnią, jak sądzę, także w pracach naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PosełJerzyBudnik">Jeżeli wnoszę zastrzeżenia, nie powinniście państwo odbierać ich jako wyraz złej woli i podważanie kompetencji osób, które tworzyły tę ustawę w ciągu 4 lat ciężkiej pracy i niełatwych konsultacji. Doceniam to, natomiast biorę także pod uwagę zastrzeżenia zgłoszone przez nowy rząd, mając nadzieję, że spowoduje to naprawienie kwestii, które nie zostały przez państwa dostrzeżone w poprzedniej kadencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełKarolŁużniak">Panie przewodniczący, przeszliśmy z fazy pytań do fazy dyskusji i skoro tak, pragnę stwierdzić, że jestem zwolennikiem tezy o słuszności podjęcia zmiany. Na państwa argumenty odpowiadam zgodnie z duchem wypowiedzi państwa. Otóż po konsultacjach ze środowiskiem turystycznym, które odbyłem na jednym ze szkoleń w Zakopanem, na kilkadziesiąt osób, które się tam znajdowały i były szkolone w nowej materii tej ustawy, żadna z tych osób po zapytaniu nie odpowiedziała, iż jest za zapisami tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PosełKarolŁużniak">Znajdowali się tam ludzie, którzy zajmują się tworzeniem podmiotów zagospodarowujących majątek wokół kopalń i przekonali się oni, że w związku z przepisami tej ustawy i w związku z wynikającymi z niej decyzjami ich kilkuletnie doświadczenia mogą okazać się zupełnie bezużyteczne. Nie będę głębiej wchodził w tę kwestię, aczkolwiek zaznaczam, że powstało tu szereg wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PosełKarolŁużniak">Nie sądzę, by wszyscy, którzy wyrażali swoje zastrzeżenia, robili to kierując się tylko własnym wąsko pojmowanym interesem.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PosełKarolŁużniak">Chcę stwierdzić, że oczywiście doceniam wysiłek naszych poprzedników i nie wszystkie zapisy tej ustawy są złe. Wprost przeciwnie, uważam, że dbałość o konsumenta jest bardzo pozytywną stroną tej ustawy. Niektóre z jej zapisów powinniśmy zdecydowanie podtrzymać i wdrożyć. Gdyby się dało wdrożyć ją w części, a w innej części jej nie wdrożyć, to prawdopodobnie byśmy tego dokonali. Obawiam się jednak, że jest to niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PosełKarolŁużniak">Wybaczą państwo jeszcze jedną dygresję związaną z faktem, że dobrze pamiętam, jak rządzono naszym krajem przed rokiem 1989, gdy stwierdzę, że uchwalając tę ustawę, takie są przynajmniej moje obawy, w takim kontekście politycznym powielaliście państwo pewien wzór, który był stosowany w czasach PRL, czyli że jak coś nie wychodzi, to trzeba zacząć kierować odgórnie, przydzielać koncesje, dając oczywiście komuś decyzje w kwestii udzielania tych koncesji. Obawiam się, że jest w tym centralistyczny duch i nie sądzę, by można było tego typu rygorami ustrzec się przed aferami, w wyniku których cierpieli polscy turyści.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#PosełKarolŁużniak">Konkludując wyrażam poparcie dla projektu przedstawionego przez rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełZygmuntRatman">Również jestem prawnikiem i samorządowcem, nie byłem posłem poprzedniej kadencji i nie miałem żadnych powiązań z posłem Szarawarskim w trakcie tworzenia tej ustawy, natomiast czytam wniosek, jaki został przedłożony przez panią minister i związaną z nim argumentację i stwierdzam, że panowie znacznie wykroczyliście poza tekst tej argumentacji w dziedzinę rozważań niemerytorycznych.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PosełZygmuntRatman">Tu jest wyraźnie napisane, że proponuje się dokonać zmiany ustawy o usługach turystycznych, ponieważ system źródeł prawa wymaga zgodności. Pani minister przedstawiła ten błąd prawny, nie wnosząc uwag do treści merytorycznej i szerokości zapisów ustawy. Jej uwagi dotyczyły wyłącznie legalizmu części ustawy dotyczącej prawa podmiotu do wydania rozporządzenia. Nie ma tu zatem nic z aspektów ponoszonych przez panów, chyba że zostanie podniesiona zasadnicza kwestia, która - jak mi się wydaje - pobrzmiewała w waszych wypowiedziach, że nie koncesjonujemy pewnych rozwiązań o charakterze turystycznym, w ramach liberalnego podejścia do gospodarki turystycznej w szerokim rozumieniu.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PosełZygmuntRatman">Ograniczenia koncesyjne należy przedyskutować i jestem otwarty na taką dyskusję. Póki co jednak rząd nie przedstawił takiej argumentacji. Można oczywiście domyślać się, co rząd chciał powiedzieć. Może koledzy macie lepsze informacje, ale jeżeli tak, to proponuję się nimi podzielić, byśmy wypracowali rzetelne stanowisko niekoniecznie związane z istniejącymi na tej sali podziałami politycznymi. Potraktujmy tę sprawę jako dotyczącą zarówno interesów strony usługodawców, jak i klientów. Powinniśmy wypracować takie rozwiązania, które z jednej strony chroniłyby konsumenta, a z drugiej strony określało wymogi wobec podmiotów sprzedających usługi turystyczne.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PosełZygmuntRatman">Musimy zastanowić się, w jaki sposób zapobiec aferom związanym ze sferą turystyki. Turysta przecież jest turystą i klientem niezależnie od tego, czy ma lewicowe, czy prawicowe poglądy. On tak samo cierpi z powodu nieuczciwości usługodawcy.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PosełZygmuntRatman">Oczywiście zgadzam się z opiniami, że istotna jest kwestia swobody obrotu gospodarczego w tej dziedzinie, ale z drugiej strony musimy chronić klientów. Czy nie można by wprowadzić konkretnych rozwiązań dotyczących podniesionych kwestii? Uważam, że z punktu widzenia interesu publicznego jest to dosyć istotne i jako posłowie jesteśmy zobowiązani do uczynienia tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Pani minister przedstawiła dwa argumenty przemawiające za nowelizacją i spróbujmy się skupić na tych konkretnych argumentach. Jeżeli będzie trzeba, rozwiniemy to merytorycznie.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Nie ulega wątpliwości, panie pośle, że zgodnie z art. art. 87 i 92 Konstytucji RP dopuszczalne jest wydawanie aktów wykonawczych tylko i wyłącznie w formie rozporządzeń. To trzeba uregulować, ponieważ wymaga tego nowa konstytucja.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Zgodnie z tym, co powiedział pan poseł w kwestii konieczności podjęcia tej konkretnej nowelizacji, jestem przygotowany na zgłoszenie w dniu dzisiejszym stosownych poprawek do tej ustawy, tak by wszystkie akty wykonawcze, które miały być „w drodze zarządzenia” zmienić na „w drodze rozporządzenia”, a tam, gdzie jest mowa z „prezesem UKFiT”, po prostu słowa te wykreślić. Jest to numeratywnie wymienione i sprawę zgodności tej ustawy z konstytucją reguluje. Tutaj nie ma żadnej głębszej filozofii i trzeba jedynie prześledzić tekst ustawy, wstawiając w miejsce wyrazów „prezes UKFiT”, wyrazy „minister gospodarki”. Druga kwestia, to wykreślenie wyrazów „w porozumieniu z prezesem UKFiT” wszędzie tam, gdzie one występują.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">To załatwia całą kwestię, o której mówiła pani minister, natomiast druga kwestia jest bardziej skomplikowana, ponieważ jest jakby próbą interpretacji zgodności tej ustawy z konstytucją. Są tutaj dwie możliwe interpretacje: pani minister wskazała na art. 22, a jest jeszcze przecież art. 76 mówiący o ochronie konsumentów. Należałoby brać pod uwagę obie te kwestie i łączyć, je ponieważ jest to ochrona ważnych interesów publicznych, w tym między innymi praw konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Obawiam się, że tego merytorycznego sporu w tej chwili nie rozstrzygniemy i dlatego proponowałbym, byśmy skupili się na tamtych dwóch sprawach i wtedy o rozstrzygnięcie będzie znacznie łatwiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełKarolŁużniak">Panie pośle, na początku swojej wypowiedzi stwierdziłem, że przeszliśmy z fazy pytań do dyskusji. Nie mam pytań do pani minister i wypowiedziałem się na temat innej zawartości projektu. Proszę nie mieć do mnie żalu i nie imputować mi, że mam lepsze wiadomości. Jak każdy mam po prostu swoje przemyślenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełStefanPaszczyk">Bardzo niezręcznie byłoby mi bronić tej ustawy, ponieważ jako prezes UKFiT sam ją wnosiłem. Chciałbym się jedynie wypowiedzieć w jednej kwestii i postulować, byśmy jako Komisja i jako UKFiT nie rozpoczynali od początku prac nad ustawą. Przez 4 lata podjęto wszystkie możliwe konsultacje łącznie z przedstawieniem projektu podczas Kongresu Turystyki Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PosełStefanPaszczyk">Wszystkie środowiska związane z turystyką wypowiedziały się na temat tej ustawy, zatem przedłużanie merytorycznych prac nad tą ustawą doprowadzi do katastrofy. W bieżącym roku dochodziło do wykupywania przez rząd turystów, którzy nie mogli wrócić do kraju. Wysyłane były samoloty, a prawo nie chroni ani rządu, ani obywateli.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PosełStefanPaszczyk">Prowadzono bardzo trudne dyskusje z tymi, którzy świadczą usługi turystyczne i doprowadzono w nich do konsensu w imię ochrony konsumenta.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PosełStefanPaszczyk">Jeszcze raz proszę o to, by jak najmniej wracać do spraw merytorycznych, a tam gdzie jest to zasadne z punktu widzenia dokonania zmian legislacyjnych, o których mówił pan przewodniczący, oraz innych - należy te zmiany uwzględnić. Nie przeciągajmy jednak o pół roku terminu wejścia w życie ustawy, ponieważ w praktyce nie chodzi o pół roku, ale o cały nadchodzący sezon turystyczny i pozostałe miesiące przyszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PosełStefanPaszczyk">Kilka wpadek, takich jak sprawa turecka czy też przypadki biur podróży, które przestawały istnieć i znikały doprowadzi do katastrofy, tym bardziej że jest to dziedzina działalności gospodarczej, która przynosi Polsce realne zyski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Muszę przede wszystkim odnieść się do kwestii, które dotyczą konstytucyjności lub nie omawianej ustawy. Można tu wyodrębnić dwa problemy. Pierwszy jest to stosunek do art. 22 konstytucji mówiącego o wolności gospodarczej, drugi problem dotyczy sprawy delegacji ustawowych i organu, któremu te delegacje zostały ustawowo nadane.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Zacznę od tego, że ustawa ta była uchwalana w okresie, gdy nie obowiązywała jeszcze nowa konstytucja. Wprawdzie treść jej była znana, ale konstytucja jeszcze nie obowiązywała, co być może także zaważyło na treści ustawy.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Artykuł 22 stanowi, iż: wolność gospodarczą można ograniczać tylko ze względu na ważny interes publiczny. Otóż jest to niewątpliwie kategoria ocenna, co ważnym interesem publicznym jest, a co nim nie jest. Nie powinno zatem dziwić, że rządząca obecnie koalicja posiada inne rozumienie pojęcia ważnego interesu publicznego niż koalicja, która rządziła przed niedawno odbytymi wyborami. Wynika z tego, że musi być dokonany przegląd wszelkich przepisów, które ograniczają wolność gospodarczą. Zapowiadał to zarówno pan premier Buzek, jak i było to zapowiadane w programach wyborczych obu ugrupowań, które dzisiaj wchodzą w skład koalicji.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Koncesje i licencje, które przewiduje ta ustawa, podobnie jak wiele innych licencji i koncesji, będą podlegać tego rodzaju ocenie przez rządzącą koalicję z punktu widzenia ewentualnych naruszeń wolności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Chcę od razu odpowiedzieć panu posłowi Jagielińskiemu, który mówił, że w mojej wypowiedzi zawarta była sugestia, że ustawa ta jest sprzeczna z art. 22 konstytucji. Otóż odpowiadam, że nie była to sugestia, ale wątpliwość i aby ją rozwiać, potrzebny jest czas.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Pani poseł Pieli-Mielczarek odpowiadam, że nie planuje się, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo, by pan premier miał wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o stwierdzenie niezgodności, ponieważ musiałaby być zawarta w takim wniosku sugestia o stwierdzeniu niezgodności i przekonujące dowody przedstawione przez wnioskodawcę.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">W tym zakresie została powzięta wątpliwość i dla jej rozwiania wystarczą, jak sądzę, głosy ekspertów. Jeżeli nawet w toku prac nad tą ustawą eksperci już się wypowiadali, to obecny rząd chce się zwrócić o taką ekspertyzę do własnego grona ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">W tym miejscu chcę stwierdzić, że nie kwestionuje się koncesji w ogólności jako sposobu na ograniczanie wolności gospodarczej. Kwestionuje się jedynie rozmiar tych koncesji, które szczególnie w ostatnim okresie poprzedniej kadencji Sejmu były powiększane. Budzi to wątpliwości i dlatego rząd chce stworzyć sobie czasową możliwość dokonania tego przeglądu.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Traktowanie koncesji jako sposobu zapewnienia ochrony praw konsumentów pobrzmiewało w wielu dzisiejszych wypowiedziach i chcę w związku z tym stwierdzić, że koncesje nie są żadną gwarancją, iż koncesjonowana działalność będzie wykonywana należycie. Owszem, są pewną szansą, ale gwarancją żadną. Przy okazji chcę przypomnieć czasy, które wszyscy pamiętamy, kiedy to działalność turystyczna była prowadzona przez niezwykle ograniczone grono usługodawców jak: Orbis, Gromada itp. Można by przytaczać konkretne przykłady nieprawidłowości w działalności tych podmiotów. Wtedy także zdarzały się dziwne przypadki, by nie powiedzieć afery. Nikt oczywiście nie publikował w prasie wiadomości o nich, ale niejeden klient został tu dotkliwie pokrzywdzony, zatem nie mówmy, że koncesje jest to gwarancja praw konsumenta.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Odpowiadając panu posłowi Szarawarskiemu, który podany przez nas powód przesunięcia vacatio legis traktuje jako błahy, muszę stanowczo się sprzeciwić i stwierdzić, że powód ten jest natury zasadniczej. Jeżeli powstaje wątpliwość co do faktu, że coś jest zgodne z konstytucją, to trudno wyobrazić sobie bardziej ważki powód.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Drugi problem związany z ustawą o usługach turystycznych dotyczy kwestii delegacji ustawowych, które zostały udzielone prezesowi UKFiT. W tym momencie można po prostu stwierdzić, że przecież konstytucja była wtedy znana, niemniej jednak dano Urzędowi delegację do wydawania tych zarządzeń. Oczywiście delegacje zostały przyznane organowi, który nie powinien ich wypełniać.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Pani poseł Mielczarek podpowiem, że artykuły, do których to odnosimy, to artykuły 24 i 45. Jeżeli jest w nich mowa np. o programach szkolenia i zasadach egzaminowania kandydatów na przewodników turystycznych i pilotów wycieczek, to niewątpliwie jest to przepis prawa odnoszący się nie do wewnętrznych stosunków w Urzędzie Kultury Fizycznej i Turystyki, ale do wszystkich obywateli, którzy chcieliby zajmować się świadczeniem takich usług. Chodzi np. o kwestie wysokości opłat.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Podałam tylko dwa przykłady z tego obszernego katalogu, ponieważ w art. 34 jest to 9 rodzajów i wprawdzie niektóre z nich mają roboczy i formalny charakter, ale wiele z nich zawiera wymagania merytoryczne, dotyczące choćby minimalnych wymagań wobec hoteli i innych obiektów turystycznych.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Z tego wszystkiego wynika, że nawet jeżeli państwo, którzy poprzednio pracowali nad tą ustawą i głosowali za jej uchwaleniem, macie przeświadczenie, że wolność gospodarcza nie uznaje tu uszczerbku, to z całą pewnością zgodzicie się, że delegacja jest przyznana nie temu organowi, który zgodnie z konstytucją może ją wypełniać i już samo to powinno powodować przesunięcie terminu wejścia w życie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Dlaczego nie nowelizować merytorycznie tej ustawy od razu, jak pytał pan poseł Jagieliński. Otóż dlatego, że termin jest krótki. Gdyby nawet nowelizować, to przecież trzeba jeszcze wydać akty wykonawcze do tej ustawy, a następnie je opublikować. Muszą one być powszechnie znane, w związku z czym termin 1 stycznia 1998 r. jest nie do dotrzymania. Wydaje mi się, że argumenty te są wystarczające, by uzasadnić przesunięcie vacatio legis ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Pani minister wyraziła w jednym ze zdań to, co również mnie nurtuje, mianowicie, że jeżeli będziemy artykułować sprzeczność tej ustawy z konstytucją, to zabrniemy w ślepy zaułek. Myślę o kwestii, czy jest narażony ważny interes publiczny, czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Uważam, że naszym obowiązkiem jako posłów jest zadecydowanie, czy mamy pójść na rękę usługodawcom, dając im niczym nie skrępowaną wolność gospodarczą, chodzi tu o kilka lub nawet kilkadziesiąt tysięcy podmiotów, czy też narażać wiele milionów naszych obywateli na potencjalne wpadki?</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Uważam, że odpowiedź na ten dylemat jest jednoznaczna i do dzisiaj nikt nie podniósł elementu sprzeczności w tym zapisie tej ustawy z konstytucją. Podzielam ewentualnie jedynie to zastrzeżenie, że istotnie inny organ musi być przeznaczony do wydawania rozporządzeń.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Powstaje pytanie, czy miesiąc jest wystarczającym czasem na dokonanie niezbędnych korekt. Jeżeli okres miałby się okazać wystarczający na dokonanie nowelizacji w tym zakresie, to uważam, że powinniśmy iść tym torem. Z kolei, po jakimś czasie funkcjonowania ustawy wszyscy dojdziemy do wniosku, że popełniliśmy błąd, będziemy się zastanawiać nad nowelizacją. W moim najszczerszym przekonaniu pierwszy element nie znajduje uzasadnienia, natomiast drugi element znajduje uzasadnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Chcę stwierdzić, że dyskusja na temat koncesji ma charakter polityczny, a nie konstytucyjny, zatem nie operujmy tym argumentem. Jest oczywiste, dlaczego dla Unii Wolności koncesje są nie do przyjęcia. Wiadomo, że dla was wolność gospodarcza oznacza przede wszystkim wolność przedsiębiorców. Jasno to sobie powiedzmy. Natomiast na całym świecie istotne są dwie strony gospodarki rynkowej, czyli przedsiębiorca i konsument. Państwo po prostu zapominacie o tej drugiej stronie, a odbiorcą usług jest konsument i państwo ma obowiązek na równi chronić i przedsiębiorcę, i konsumenta. W Polsce konsumenta, szczególnie turysty, nie chroni nic.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Dzisiaj proponujecie nam państwo, by bałagan ten trwał dalej, z czego oczywiście korzystać będą przedsiębiorcy, ale konsument będzie za to płacił. Corocznie mamy na to dowody.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Ja się nie zgadzam z taką filozofią. Mówiłem to wtedy i mówię to dzisiaj. Sądzę, że każdy rozsądny człowiek, który ma na szali interes przedsiębiorcy i interes konsumenta, musi to wyważyć. Nie może być tak, że jedna strona korzysta, a druga traci. W Polsce mamy od kilku lat do czynienia z taką sytuacją i sądzę, że o kilka lat za długo. Ograniczenia tego typu działalności obowiązują w całym świecie i jak sobie ktoś w Niemczech kupi autobus, to wcale jeszcze nie oznacza, że może prowadzić na terenie Niemiec biura turystyczne. Prawo musi być przestrzegane i na tym to wszystko polega.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Musimy koniecznie wziąć pod uwagę aspekt, że są w turystyce pewne cykle i że to, co się robi zimą i wiosną, jest przygotowywaniem sezonu letnio-jesiennego. Jeżeli przedłużymy o pół roku vacatio legis ustawy o usługach turystycznych, to przez cały następny sezon polscy turyści będą pozbawieni jakiejkolwiek ochrony.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Sądzę, że można tę ustawę bardzo szybko znowelizować i dostosować do przepisów konstytucji. Pan przewodniczący Tomaszewski powiedział, jak to zrobić. Jest to możliwe w ciągu miesiąca. Jeżeli wybierzecie państwo taką drogę, to będziemy za tym głosować, natomiast jeżeli są w tej ustawie jakieś elementy, które wymagają merytorycznej dyskusji, to oczywiście jest na to czas.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Można dalej dyskutować ze środowiskiem turystycznym, przedsiębiorcami i organizacjami konsumenckimi. Tak więc sprawy merytoryczne można później nowelizować bez uszczerbku dla podstawowej zasady, że państwo stwarza równe warunki na rynku usług turystycznych tak przedsiębiorcom, jak i klientom.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Tych potencjalnych klientów jest kilka milionów, natomiast nie wiem, czy pani minister wie, ile jest w Polsce biur podróży?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Na to pytanie panu nie odpowiem, ale chcę stwierdzić równocześnie, że kwestia ta leży w kompetencji Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Dzisiaj wystarczy zarejestrować działalność gospodarczą w pierwszym lepszym urzędzie miejskim i zacząć prowadzić biuro turystyczne. Nie ma żadnych ograniczeń i jest to przyczyną wielu ludzkich tragedii. Niestety, nie ma żadnych kryteriów, które dawałyby klientom gwarancje, że nie będą pokrzywdzeni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Chciałbym zadać formalne pytanie, dlaczego nie jest obecny na naszym posiedzeniu przedstawiciel Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Odpowiadam, że w druku nr 49 upoważniono do reprezentowania rządu - ministra gospodarki. Jest to wyraźnie napisane w tym druku i jest to w gestii rządu wyznaczenie, kto go reprezentuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełElżbietaPielaMielczarek">Zadałam pytanie dotyczące unormowań europejskich w tym zakresie i wiąże się ono z tym, że badaliśmy zgodność tej ustawy z prawem Unii Europejskiej. Rozumiem, że zarówno pani minister, jak i wszystkim nam tu obecnym zależy na korelacji naszego ustawodawstwa z ustawodawstwem unijnym, ponieważ lada moment mamy wejść do Unii Europejskiej; chcę stwierdzić, że w prawie Unii Europejskiej znajdują się również wytyczne w zakresie ograniczania swobody prowadzenia działalności turystycznej. Są wytyczne, które mówią - chodzi o dwa konkretne artykuły, które rozpatrywaliśmy w trakcie prac Komisji - iż właśnie tam, gdzie wchodzi w grę życie i zdrowie ludzkie można ograniczać działalność gospodarczą w zakresie usług turystycznych.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PosełElżbietaPielaMielczarek">Jeżeli chodzi o dzisiejsze wątpliwości rządu, to zgodnie z tym, co mówiła pani minister, będą one rozstrzygane przez ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PosełElżbietaPielaMielczarek">Jak wiadomo, w każdej sprawie można dobrać takich ekspertów, którzy wydadzą oczekiwaną, taką, a nie inną ekspertyzę. Wielokrotnie mieliśmy do czynienia z taką sytuacją. Ostatnio nawet w telewizji mieliśmy okazję zobaczyć cały garnitur niezależnych ekspertów pana wicepremiera, zatem znamy już ten scenariusz.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PosełElżbietaPielaMielczarek">Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze inny, tym razem prawny aspekt sprawy. Otóż podnoszona jest niezgodność z konstytucją regulacji ustawy mówiącej o wydawaniu zarządzeń przez prezesa UKFiT. Chcę stwierdzić, że art. 93 konstytucji wyraźnie mówi, że zarządzenia są wydawane tylko na podstawie ustawy. Oznacza to, że ustawodawca musiał przewidzieć w ustawie możliwość wydania zarządzenia.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#PosełElżbietaPielaMielczarek">Wydaje się zatem, że jest to unormowanie, na które Biuro Legislacyjne zwracało nam uwagę w trakcie poprzednich prac Komisji.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#PosełElżbietaPielaMielczarek">Pracując w Komisji Ustawodawczej, zresztą podobnie jak pani minister, pamiętam sytuację, iż zwracaliśmy szczególną uwagę na umocowania aktów prawnych oraz na źródła prawa. Osobiście uważam, że te zarządzenia, które miałby wydawać prezes UKFiT są niekonstytucyjne i powinien je wydawać minister, ale ten aspekt sprawy był poprzednio podnoszony przez Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Doskonale rozumiem wątpliwość, którą wyraziła pani minister, dotyczącą zgodności z konstytucją. Ograniczenia, które rząd ma wprowadzić dla firm zajmujących się działalnością turystyczną, mogą oczywiście być przez rząd wprowadzone w ramach jego uprawnień. Rząd ma jednak wątpliwość, jaki to interes publiczny ma uzasadnić wprowadzenie licencji i koncesji.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PosełCzesławFiedorowicz">To, że pan poseł został oszukany przez jedną z firm, to nie wiąże się w żaden sposób z ważnym interesem publicznym. Pan poseł po prostu skorzystał ze złego biura turystycznego i prawa rynku powinny doprowadzić do upadku takiego biura. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, bym został oszukany, ponieważ korzystam z dobrych biur podróży i sądzę, że prawa rynku powinny regulować tę kwestię.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Jest natomiast inna kwestia, czyli jak rząd ma argumentować i jakimi ważnymi interesami publicznymi wprowadzanie licencji lub koncesji. Wydaje się, że jest to wątpliwość całkowicie uzasadniona i, tak jak pani minister powiedziała, w niczym nie wyklucza ona wprowadzania koncesji i licencji. Dotyczy ona kwestii w jakim zakresie należy je wprowadzać.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Sądzę, że jeżeli ta wątpliwość się pojawia i, tak jak mówi pan poseł Szarawarski, uderza to w firmy turystyczne, to firmy te same uderzą na alarm, że ważny interes publiczny jest w tej kwestii bardzo słabo artykułowany. Być może tylko bardzo dobre firmy turystyczne stwierdzą ustami swoich przedstawicieli, że te ograniczenia mogą je dotknąć. Mamy zatem wątpliwość, wobec których firm i na jakich zasadach będą stosowane koncesje i licencje.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Chodzi o to, by nie wylewać dziecka z kąpielą. Pan poseł Szarawarski z góry uważa, że wszyscy klienci będą „nabijani w butelkę” przez wszystkie firmy. Tak się wcale nie dzieje, że wszyscy polscy turyści są oszukiwani przez wszystkie polskie firmy turystyczne. Przypadków takich jest stosunkowo niewiele i, jak sądzę, nie dotyczą one żadnego szczególnego okresu, np. przed lub po 1989 r. Sądzę, że dotyczy to całej gospodarki europejskiej, czego dowodem może być sprawa tragicznej śmierci naszych kolegów Marka Wielgusa i Zbigniewa Gorzelańczyka. Otóż do tej pory, mimo że firma, z której usług korzystali nasi nieodżałowani koledzy, posiadała koncesję - nie wyegzekwowano jeszcze pełnych odszkodowań.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Sądzę, że nie chodzi tak naprawdę o licencję i koncesję, natomiast jest to szerszy problem odpowiedzialności cywilnej i roszczeń oraz dochodzenia swoich praw na drodze cywilnoprawnej.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Sądzę, że propozycja rządu jest w pełni uzasadniona, a czas na tę zmianę niestety nie wyklucza tej wątpliwości. W istocie wątpliwość dotycząca ważnego interesu publicznego nie zostaje usunięta, co, jak sądzę, nie jest kwestią złej woli. Przecież rząd nie chce występować przeciwko interesowi publicznemu ani przeciwko turystom, z pewnością nie to jest jego intencją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełPiotrŻak">Przysłuchiwałem się wypowiedziom państwa posłów i kontynuując jakby wypowiedź pana posła Fiedorowicza, chcę stwierdzić, iż odnoszę wrażenie, jakby od 1 stycznia 1998 r. miało w polskiej turystyce dojść do sytuacji idealnej. Sądzę jednak, że jest to utopia. Nie wierzmy w magiczną moc aktów prawnych.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PosełPiotrŻak">Pan poseł Fiedorowicz słusznie stwierdził, że nie ma sensu dyskutować o uczciwości przedsiębiorców, i jeżeli pan poseł Paszczyk mówi o tym, że rząd musiał wykupywać turystów, którzy znaleźli się w dramatycznej sytuacji, to trzeba powiedzieć również, że ten sam rząd, czy może raczej my wszyscy jako podatnicy ponosimy koszty istnienia nieuczciwych banków. Przykłady są wszystkim znane. To samo dotyczy firm ubezpieczeniowych.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PosełPiotrŻak">Tego rodzaju afery odbijają się szerokim echem wśród opinii publicznej. Niestety, realnie tak to wygląda, że uczciwości ludzkiej nie da się prawnie zapisać. Sądzę, że stosunki gospodarcze powinny opierać się przede wszystkim na prawach rynku.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PosełPiotrŻak">Nie bardzo rozumiem stwierdzenie pana posła Kłopotka, który dziwi się, że do dzisiaj nikt nie podnosił wątpliwości odnośnie do tej ustawy. Przecież dopiero dzisiaj formalnie i merytorycznie zebrała się ta Komisja i wątpliwości te zostały podniesione nie przez byle kogo, ale przez rząd; to właśnie rząd jest organem, do którego są skierowane uprawnienia wynikające z tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#PosełPiotrŻak">Pan poseł Szarawarski stwierdził, że są w turystyce pewne cykle i że opóźnienie wynikające z dłuższego vacatio legis narazi na straty kolejnych klientów. Opiera się to na apriorycznym założeniu, że większość naszych przedsiębiorców turystycznych są to ludzie nieuczciwi.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#PosełPiotrŻak">Chcę również stwierdzić, że dyskusja o koncesjach jest oczywiście dyskusją polityczną, ale dyskusja o konstytucji także jest taką dyskusją. W parlamencie wszystkie dyskusje są polityczne i tak jak są pewne cykle w turystyce, tak są też cykle w polityce. Tak się złożyło, że akurat w tym cyklu, w tej kadencji do władzy doszła inna koalicja i ma ona prawo pewne rzeczy, choćby zapisane w konstytucji, takie jak np. ważny interes publiczny, widzieć nieco inaczej.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#PosełPiotrŻak">Sądzę, że zupełnie wystarczającym powodem dla przesunięcia terminu wejścia w życie tej ustawy jest fakt niezgodności niektórych ich zapisów z konstytucją. Polemizując z panią poseł chcę stwierdzić, że możliwość wydawania zarządzeń przez prezesa UTKiF nijak się nie ma do zapisów konstytucji, w których jest mowa o zarządzeniach i rozporządzeniach prezesa Rady Ministrów i ministrów. Tę kwestię trzeba uregulować.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#PosełPiotrŻak">Konieczna jest dyskusja z udziałem przedstawicieli środowiska turystycznego na temat koncesji i ochrony wolności obrotu gospodarczego z jednej strony i ochroną turystów z drugiej.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#PosełPiotrŻak">Nie widzę żadnych merytorycznych przeciwwskazań dla przyjęcia przez nas przed-łożonego dzisiaj projektu rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Ważny interes publiczny, jest to coś, co wynika z aktualnej sytuacji. Otóż nie ma obecnie równowagi prawnej między prawami przedsiębiorców a prawami konsumentów, którzy z usług korzystają. To jest właśnie ważny interes publiczny, czyli sytuacja, że olbrzymia armia ludzi, która korzysta z usług, nie jest chroniona przez prawo.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Z konstytucji wynika, że każdy obywatel powinien być chroniony prawnie w aspekcie jego stosunków gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Najważniejszą częścią tej ustawy jest stanowienie, jak ma być zawierana umowa przedsiębiorcy z konsumentem. Jeżeli państwo zwrócicie uwagę na ten aspekt sprawy, to przyznacie mi rację. W tej kwestii żadna ideologia - ani AWS, ani UW, ani nasza - nie stoi w sprzeczności z logiką tej ustawy. Chodzi w niej o to, by ochronić równowagę między dwoma partnerami umowy cywilnej, czyli tego, kto oferuje usługę, i tego, kto ją kupuje, zwłaszcza, że w turystyce mamy do czynienia ze specyficzną sytuacją, że za usługę płaci się z góry.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Na tym właśnie polega nierównowaga i klient może potem „pisać na Berdyczów”, ewentualnie wstąpić na drogę sądową i nie zejść z niej przez następne kilka lat.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Wytworzenie instrumentów ochrony klienta jest szczególnie istotne w stosunkach z zagranicznymi biurami podróży, które działają na terenie Polski. Dochodzenie roszczeń od polskich biur jest dużo łatwiejsze. Nie bardzo wiadomo, co robić w wypadku, gdy oszuka nas biuro zagraniczne, a ustawa mówi wy-raźnie, że odpowiedzialność dotyczy terenu Polski.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Argument ochrony klienta jest najważniejszy w tej ustawie, a wszystkie inne kwestie są instrumentalne i można nad nimi dyskutować. Powinniśmy raczej zdecydować się na szybką nowelizację zamiast przedłużania dyskusji oraz vacatio legis ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Pani poseł Pieli-Mielczarek pragnę odpowiedzieć na wcześniej zadane pytanie stwierdzając, że również pracowałam nad tą ustawą i prezentowałam swoje stanowisko. Są oczywiście znane rządowi rozwiązania europejskie. Najlepszym dowodem na ich uwzględnienie jest fakt, że rząd nie wnosi o uchylenie tej ustawy, a jedynie o przedłużenie jej vacatio legis. Chodzi o znowelizowanie niektórych artykułów, po ich należytym przemyśleniu. To, co nas wiąże ze względu na standardy europejskie, niewątpliwie będzie uwzględnione.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Jeżeli chodzi o drugą sprawę, którą poruszyła pani poseł, czyli o dobór ekspertów, to właściwie sama sobie pani odpowiedziała. W tamtej kadencji zasięgano opinii ekspertów i jak sama pani stwierdziła, eksperci są tacy, do jakich ktoś się zwróci. Opinia zatem była taka, do jakich ekspertów się zwrócono.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Odpowiadając panu posłowi Szarawarskiemu stwierdzam, że zarówno pan ma ugruntowane poglądy, jak i rządząca koalicja łącznie ze mną. Przypuszczalnie będzie to powodem sporów trwających dotąd, dokąd przyjdzie nam w tym miejscu się spotykać.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Ważny interes publiczny jest to niewątpliwie kategoria polityczna. Inaczej na to patrzy SLD, inaczej UW, do której przede wszystkim adresował pan swoją wypowiedź. Pragnę jednak zapewnić, że interes konsumenta nie jest sprawą lekceważoną przez rządzącą koalicję, w tym Unię Wolności, z tym że sposób ochrony tego interesu widzimy zupełnie inaczej. Naszym zdaniem najlepszą ochroną będzie zapewnienie funkcjonowania woli konkurencji, bowiem ilość świadczonych usług i szeroka oferta jest według nas najlepszą gwarancją ochrony interesu konsumenta.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Nie zgadzam się ze zdaniem, że istnieje współcześnie w Polsce nierównowaga, czy nawet, jak to wynika z pańskich wypowiedzi, dyktat biur turystycznych. Przy tak szerokiej ofercie mamy jako klienci bardzo szeroki wybór i z każdym sezonem świadomość konsumentów usług turystycznych jest coraz większa.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Powszechnie znane przykłady niekompetencji lub nieuczciwości biur turystycznych na-uczyły konsumentów poszukiwania biur właściwych i rzetelnych.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Środowisko turystyczne również potrafiło się zorganizować i udzielać pewnych rekomendacji. Istnieje przecież odpowiednie stowarzyszenie. Nie jest zatem aż tak źle i nie sądzę, by konieczna była aż tak głęboka ingerencja prawa w stosunki między usługodawcą a usługobiorcą.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Nie ulega wątpliwości, że koncesje nie są instrumentem, który w sposób pewny gwarantuje ochronę konsumentów, skoro w kraju tak unormowanym jak Niemcy również zdarzają się sytuacje, że turyści pozostawiani są na lodzie, ponieważ biuro turystyczne pada.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Na koniec chcę stwierdzić po raz kolejny, że rząd nie wnosi o uchylenie tej ustawy, a chodzi mu jedynie o doprowadzenie do właściwego stanu pod względem konstytucyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Z tej dyskusji można wysnuć wniosek, że zasadniczy spór dotyczy roli koncesji i licencji w gospodarce rynkowej i jest to spór natury politycznej. Rząd inaczej postrzega te kwestie niż zostało to ustanowione w ustawie z sierpnia 1997 r. Sądzę, że pozostałe kwestie nie budzą wątpliwości, ponieważ zostały wyjaśnione podczas dyskusji. Chodzi mi o system źródeł prawa. Wymaga to dostosowania do aktualnie obowiązującej konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Chciałbym formalnie zgłosić zmianę dotyczącą drugiej kwestii, opowiadając się za odrzuceniem projektu rządowego i proponując inny projekt. Chodzi o to, by w art. 1 projektu ustawy z dnia..... o zmianie ustawy o usługach turystycznych zapisać następujące słowa: „W ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych (Dz.U. Nr 133 poz. 884) wprowadza się następujące zmiany:</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">1. w art. 6 ust. 3; w art. 10; w art. 21 ust. 3; w art. 34 ust. 2; w art. 45; w art. 49 ust. 3; słowa „Prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, w drodze zarządzenia” zastępuje się słowami „Minister Gospodarki, w drodze rozporządzenia”,</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#PosełTadeuszTomaszewski">2. w art. 9 ust. 1; w art. 32 ust. 4; w art. 33 ust. 3; w art. 34 ust. 1; słowa „w porozumieniu z Prezesem Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki” skreśla się. Artykuł 2 w tym projekcie mówi, że ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia”.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Chodzi o usunięcie wątpliwości związanych z wydawaniem aktów wykonawczych. Ustawa weszłaby w życie w dniu 1 stycznia 1998 r. Jest to trzecia propozycja pojawiająca się na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Ponieważ pierwszy i najdalej idący wniosek mówi o odrzuceniu rządowego projektu ustawy w pierwszym czytaniu, poddam go pod głosowanie. Jeżeli wniosek ten nie uzyska większości, to drugim głosowanym wnioskiem będzie ten zgłoszony przez mnie, czyli nadanie projektowi brzmienia, które przedstawiłem. Po odrzuceniu mojego wniosku zostaje trzecia możliwość, czyli przyjęcie projektu rządowego w pierwszym czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Zapytuję państwa, czy jest zgoda na takie postępowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełKarolŁużniak">Mam wątpliwość, czy wniosek pana przewodniczącego może być rozpatrywany z inicjatywy jednego posła i czy nie powinien być poparty przez odpowiednią liczbę posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Informuję pana posła, że na tym etapie każdy poseł może zgłaszać indywidualne wnioski.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Nie stwierdzam sprzeciwu państwa wobec przedstawionego przez mnie sposobu procedowania. Możemy zatem przystąpić do głosowania. Przypominam, że głosują wyłącznie członkowie Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki. Wprawdzie posiedzenie odbywa się z udziałem członków Komisji Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ale nie mogą oni brać udziału w głosowaniu. To samo będzie dotyczyło nas podczas uczestnictwa w pracach innych komisji, których nie jesteśmy członkami.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jeżeli większość uzyska pierwszy, najdalej idący wniosek, w którym jest mowa o odrzuceniu ustawy, to nie ma potrzeby głosowania pozostałych dwóch wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełAndrzejSzarawarski">Wniosek o odrzucenie projektu rządowego i wniosek o nowelizację w trybie proponowanym przez pana przewodniczącego nie są ze sobą sprzeczne. Konsekwencje propozycji rządowej są takie, że nie ma żadnej ustawy do lipca 1998 r. i obowiązuje stan prawny na dzisiaj, czyli brak jakiejkolwiek regulacji. Jeżeli byśmy się zgodzili w drodze konsensu, że zmieniamy tylko to, co jest konieczne do dostosowania do nowej konstytucji, natomiast o merytorycznych kwestiach będziemy dyskutować później, nie pozbawiając konsumenta ochrony w nadchodzącym roku, to w tym momencie mogę zmodyfikować mój wniosek. Projekt rządowy nie musi być odrzucony, o ile będzie zmierzał jedynie do dostosowania do konstytucji. Deklaruję zatem możliwość wycofania wniosku o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełPiotrŻak">Prosiłbym o 15 minut przerwy i dostarczenie nam na piśmie projektu ustawy zgłoszonego przez pana przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Zwyczajowo przyjmujemy ten wniosek. Bardzo proszę sekretariat Komisji o dostarczenie wniosku wszystkim posłom.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Korzystając z tego, że wszyscy członkowie Komisji już się zebrali, a jeszcze nie otrzymali powielonego projektu ustawy i żeby nie tracić czasu, proponuję w tej chwili przejść do spraw różnych, czyli wysłuchania kilku komunikatów, które chciałbym ogłosić.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Mam prośbę do państwa posłów, by odebrali z sekretariatu Komisji, czyli z pok. 228 zestawy przygotowanych materiałów dotyczących zarówno sportu kwalifikowanego, jak i sportu dzieci i młodzieży, a także dopłat do stawek w grach liczbowych. Znajdują się także w sekretariacie materiały na temat turystyki i wszystkich rozwiązań prawnych, które funkcjonują w obrębie kultury fizycznej, sportu i turystyki. Zestaw materiałów został przygotowany przez UKFiT. Bardzo proszę o ich odebranie, ponieważ sądzę, że będą one bardzo pomocne w pracach naszej Komisji. Jest to jakby wiano wniesione przez pana prezesa Paszczyka między innymi dla naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Sekretarz naszej Komisji pan Andrzej Baczewski prosi członków Komisji o uzupełnienie swoich danych adresowych. Przede wszystkim chodzi tu o adres do korespondencji i nr faxu biura poselskiego w celu wysyłania zawiadomień o posiedzeniach Komisji.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jak sądzę, przyszła do państwa informacja o prośbie prezydium, aby do zakończenia obecnej sesji parlamentu dostarczyć do sekretariatu Komisji propozycje do planu pracy Komisji na I półrocze 1998 r. Uprzejmie proszę o przedstawienie na piśmie tych propozycji. Chodzi o ewentualne posiedzenia wyjazdowe, podjęcie kwestii legislacyjnych itd.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Trzecia informacja, jaką ma do zakomunikowania prezydium Komisji, dotyczy terminu następnego posiedzenia. Ze względu na kalendarz związany z pracami nad budżetem państwa odbędzie się ono w dniu 9 grudnia o godz. 12.00. W zawiadomieniu będzie podane, w której sali. Posiedzenie to będzie poświęcone naszemu stanowisku w sprawie zbiorczego budżetu wojewodów w zakresie kultury fizycznej i sportu oraz turystyki i wypoczynku, a także w tych samych działach budżetowych, jeżeli chodzi o UKFiT.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Również w czasie tego posiedzenia porozmawiamy wstępnie na podstawie zgłoszonych propozycji o planie pracy naszej Komisji do końca pierwszego półrocza 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Chciałbym zwrócić uwagę państwa, że w opracowaniu pt. „Raport - turystyka polska 1996 r.” znajduje się tekst ustawy o usługach turystycznych, zatem mogą państwo prześledzić ewentualne zmiany.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy możemy przystąpić do procedury głosowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Chciałam przed głosowaniem zwrócić jeszcze raz państwa uwagę na fakt, iż według wniosku, który będzie głosowany w pierwszej kolejności, zostałby na ministra gospodarki nałożony niewykonalny obowiązek, mianowicie wydanie aktów wykonawczych do tej ustawy, opublikowania ich i rozpowszechnienia jeszcze przed zakończeniem bieżącego roku.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#SekretarzstanuAnnaSkowrońskaŁuczyńska">Uprzedzając ewentualne krytyczne uwagi chcę powiedzieć, że w tym resorcie odrabia się bardzo wiele zaległości, powstałych choćby ze względu na wejście w życie Kodeksu celnego i ustaw okołocelnych. Wiele kwestii powinno zostać uregulowanych jeszcze przez rząd poprzedni, a ponieważ nie zostały, to muszą być bezwzględnie uregulowane przed końcem tego roku. Dołożenie obowiązków związanych z projektem zgłoszonym przez pana przewodniczącego Tomaszewskiego sprawia, iż wszystko to stałoby się niewykonalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Zapytuję, czy jest zgoda na to, by przedstawiony przez mnie wniosek głosowany był jako pierwszy?</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Nie stwierdzam sprzeciwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Mam jeszcze pytanie. Czy biorąc pod uwagę ostatni argument wypowiedziany przez panią minister, można by przedłużyć vacatio legis ustawy nie o 6 miesięcy, a o 3 miesiące lub 2 miesiące? Chodziłoby mi o to, by związać to z przyjęciem wniosku zgłoszonego przez pana przewodniczącego i objąć działaniem ustawy wiosenno-letni sezon turystyczny.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PosełEugeniuszKłopotek">Kieruję to pytanie do osób, które są fachowcami w dziedzinie turystyki, w tym przede wszystkim do pana prezesa Paszczyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Pan poseł Paszczyk może oczywiście udzielić odpowiedzi, z tym że nie jest on już prezesem UKFiT i odpowiedź ta nie będzie miała znaczenia formalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełElżbietaPielaMielczarek">Również chciałabym zadać nieformalne pytanie panu prezesowi.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PosełElżbietaPielaMielczarek">Czy stosowne rozporządzenia były przygotowywane przez poprzedni rząd?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełStefanPaszczyk">Przypominam państwu, że nie jestem już prezesem UKFiT i mogę się wypowiadać jedynie jako poseł i członek Komisji.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PosełStefanPaszczyk">Jak rozumiem, minister gospodarki nie odcina się od współpracy z Urzędem, który istnieje i od spraw turystyki, co oznacza, że nie jest on osamotniony w przygotowywaniu tych aktów wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PosełStefanPaszczyk">Nie wiem, jaka jest w tej chwili sytuacja i czy wszystkie te akty zostały przez UKFiT przygotowane. Mniemam, że tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Prosiłbym, byśmy nie wyrabiali sobie opinii na podstawie wypowiedzi pana posła Paszczyka, ponieważ od pewnego czasu nie pełni on funkcji prezesa UKFiT, w związku z czym nie musi posiadać aktualnego stanu wiedzy.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Rozumiem, że nie ma zastrzeżeń w kwestii kolejności głosowania wniosków. Zapytuję zatem: kto jest za projektem przedstawionym przez posła Tadeusza Tomaszewskiego, w druku dostarczonym?</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 8 posłów, 10 było przeciw, nikt się nie wstrzymał. Stwierdzam, że wniosek został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przystępujemy do głosowania wniosku najdalej idącego, w którym chodziło o odrzucenie projektu rządowego w pierwszym czytaniu. Zapytuję zatem: kto z pań i panów posłów jest za odrzuceniem projektu ustawy zawartego w druku nr 49?</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 8 posłów, 10 było przeciw, nikt się nie wstrzymał. Stwierdzam, że wniosek został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Pozostał nam ostatni wniosek formalny. Zapytuję państwa posłów: kto jest za przyjęciem projektu rządowego zawartego w druku nr 49?</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 10 posłów, 8 było przeciw, nikt się nie wstrzymał. Stwierdzam, że projekt rządowy został przyjęty przez Komisję i będzie rekomendowany do dalszych prac w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Pozostaje nam wybór posła sprawozdawcy. W imieniu prezydium Komisji chciałbym zaproponować kandydaturę pana posła Czesława Fiedorowicza. Czy są inne kandydatury? Nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-40.8" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Zapytuję formalnie: kto z państwa posłów jest za tym, by poseł Czesław Fiedorowicz został posłem sprawozdawcą tego projektu?</u>
          <u xml:id="u-40.9" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W głosowaniu za kandydaturą posła Fiedorowicza opowiedzieli się wszyscy posłowie.</u>
          <u xml:id="u-40.10" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Czy są wnioski mniejszości? Widzę, że poseł Czerniawski pragnie złożyć wniosek mniejszości. Proszę to uczynić do końca posiedzenia, składając go na piśmie do sekretariatu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-40.11" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jeszcze raz przypominam, że następne posiedzenie odbędzie się w dniu 9 grudnia br. o godz. 12.00. Bardzo proszę o odebranie materiałów z sekretariatu Komisji. Znajduje się tam również projekt budżetu w działach - Kultura fizyczna i wypoczynek oraz Kultura fizyczna i sport.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Proponuję, byśmy ustalili, że posiedzenia Komisji odbywają się tego samego dnia o stałej porze w tygodniu, w którym odbywa się posiedzenie Sejmu. To by nam znacznie ułatwiało planowanie naszych zajęć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Prezydium Komisji rozumowało w tym samym duchu, natomiast czasami mamy do czynienia z sytuacjami takimi jak ta, że marszałek Sejmu zobowiązuje Komisję do złożenia sprawozdania w określonym terminie. Jest tak w przypadku tzw. projektów pilnych. Jest to sytuacja w pewnym sensie wyjątkowa, natomiast mieliśmy zamiar zaproponować państwu na przyszłym posiedzeniu, by stałym terminem posiedzeń naszej Komisji była środowa przerwa obiadowa, wtedy kiedy będzie ona zarządzana. Sądzę, że te dwie godziny powinny nam wystarczyć na uregulowanie wszystkich kwestii. Chodzi o to, by nie ściągać specjalnie państwa posłów poza terminami obrad Sejmu, poza tym każdy z nas pracuje także w innych komisjach i dzięki takiemu rozwiązaniu nie dojdzie do kolizji czasowych.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Oczywiście istnieje w tej kwestii formalny wymóg uzyskania zgody marszałka Sejmu, ponieważ posiedzenia miałyby się odbywać w trakcie obrad plenarnych Sejmu, ale ponieważ chodzi o okres przerwy, sądzę, że zgoda taka będzie przez pana marszałka wyrażana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Proszę państwa, za zaproponowanym rozwiązaniem stoi bardzo poważna przesłanka. Otóż w poprzedniej kadencji Sejmu dochodziło do sytuacji, że ze względu na ważność innych komisji posłowie nie stawiali się na posiedzenie naszej Komisji. Zdarzało się, że przychodziło nas 3 lub 4. Powstawało wrażenie lekceważenia podczas gdy posłowie rzeczywiście brali udział w innych posiedzeniach Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PosełMaciejJankowski">Przychylam się do zdania, że kwestię tę należy uregulować, ponieważ z omawianych względów nie mogłem być obecny na pierwszym posiedzeniu tej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PosełMaciejJankowski">Uważam, że należy zwrócić uwagę marszałkowi Sejmu, by ustanowiono takie zasady, które wszystkim umożliwią udział w ich komisjach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Panie pośle, całkowicie zgadzamy się z tym wnioskiem, trzeba by jednak wynaleźć jakiś wzór matematyczny, by udało się tak to zgrać, by każdy z posłów mógł bywać na wszystkich posiedzeniach komisji, których jest członkiem.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Inne komisje pracują zazwyczaj w przeddzień posiedzenia Sejmu, czyli we wtorki, a jak zachodzi potrzeba, pracują również w trakcie posiedzeń plenarnych Sejmu, z tym że za zgodą marszałka.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Przyjmijmy, że praca Sejmu będzie się toczyła normalnym tokiem i posiedzenia innych swoich Komisji będziemy odbywać we wtorki, a posiedzenia tej Komisji będą odbywały się w środy w czasie przerwy obiadowej. Dziękuję uprzejmie, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>