text_structure.xml 35.5 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełJanRokita">Na końcu art. 18 mógłby znaleźć się następujący zapis: 'Której cofnięto pozwolenie na broń na podstawie przepisu art. 19 ust. 1 pkt 4.'</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełJanRokita">Chciałbym podsumować stan naszej dyskusji i zapytać, co państwo o tym sądzą.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełJanRokita">Pierwsza propozycja zmierza do tego, aby dodać w art. 19 w ust. 1 pkt 4, który pozwala na cofnięcie pozwolenia na broń osobom, które znajdują się w stanie po użyciu alkoholu lub środków psychoaktywnych czy podobnie działającego innego środka i noszą broń przy sobie.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PosełJanRokita">Druga propozycja jest taka, aby uzupełnić art. 18, czyli przesłanki odmowy wydania pozwolenia na broń, o dodatkową przesłankę w pkt. 6 tego artykułu, który miałby następujące brzmienie: 'właściwy organ policji może odmówić wydania pozwolenia na broń osobie, której cofnięto pozwolenie na broń na podstawie przepisu art. 19 ust. 1 pkt 4.'</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PosełJanRokita">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełMarianMarczewski">Chciałbym prosić o wyjaśnienie, co należy rozumieć przez określenie „stan po użyciu alkoholu”. Gdzie można znaleźć jakąś interpretację objawów tego stanu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Stan po użyciu alkoholu jest określony w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Stan taki zachodzi, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do stężenia we krwi od 0,2 promila do 0,5 promila alkoholu albo obecność w wydychanym powietrzu od 0,1 miligrama do 0,25 miligrama w jednym decymetrze sześciennym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełMarianMarczewski">To nie jest dobra odpowiedź. To jest stan, gdy stwierdza się zawartość alkoholu od 0,2 do 0,5 promila, gdy jest powyżej 0,5 promila, to jest stan nietrzeźwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełJanRokita">Szuka pan dziury w całym, pozwolę sobie tak to określić. To jest chyba oczywiste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełPawełJankiewicz">Mam zastrzeżenie do sformułowania „jeżeli ujawnione zostało”. Jest to w ustawodawstwie chyba jeden jedyny taki przypadek. To wskazywałoby na to, jak gdyby ustawodawca godził się na tego rodzaju zachowania pod warunkiem, że nie zostaną ujawnione. Proponuję, aby zastąpić zwrot: jeżeli ujawnione zostało” stwierdzeniem „naruszenia”. Nie ma wówczas dowolności zachowania się organu konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełJanRokita">Co na to pan minister?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PodsekretarzstanuPiotrStachańczyk">Istotnie, nie stosuje się takiego sformułowania „jeżeli ujawnione zostało”, ponieważ przepis ma generalnie określać, że czegoś nie wolno i to, co ma wynikać z niego. Nie budzi jednak u nikogo wątpliwości, że aby komuś zabrać pozwolenie, trzeba ujawnić niezgodne z przepisami zachowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełJanRokita">Rozumiem, że nie ma sprzeciwu wobec uwagi pana posła Jankiewicza, czyli rezygnujemy ze sformułowania „jeżeli ujawnione zostało”, a zapis jest taki, że jeżeli osoba, której takie pozwolenie wydano, nie przestrzega, naruszyła itd.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PosełJanRokita">Proszę, aby Biuro Legislacyjne wniosło tę poprawkę do tekstu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełWiesławWoda">Uważam, że zapis „w stanie po użyciu alkoholu” jest poprawny. Taki stan to jest zarówno stan wskazujący na użycie alkoholu, jak i stan nietrzeźwości, a więc wtedy, kiedy poziom alkoholu we krwi przekracza 0,2 promila.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełJanRokita">Czy jest zgoda na wprowadzenie tych poprawek, czy mam je poddać pod głosowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełJerzyDziewulski">Zacznę od tego, że ja w ogóle nie piję, ale będę na ten temat mówił. Problem polega na tym, że mogę wyobrazić sobie taką sytuację, iż grupa myśliwych wybrała się na polowanie. Polują i po polowaniu piją. Podobno jest to normalne zachowanie myśliwych. Jeżeli wieczorem czegoś się napiją, to następnego dnia, według zapisu, o którym mówił pan minister, nie będą mogli wrócić do domu mając przy sobie broń. Będą musieli trzeźwieć przez dwa dni tylko dlatego, że jeżeli nawet wypiją kieliszek wódki, to można bardzo łatwo zrobić zasadzkę policyjną następnego dnia po polowaniu, kiedy nie polują i nie strzelają, ale mają ze sobą broń. Zapewniam państwa, że wylewamy dziecko z kąpielą, robimy coś nie do końca przemyślanego. To jest problem. Ponadto tworzymy pusty zapis: niewykonalny, niesprawdzalny i niemożliwy do kontrolowania przez służby policyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełJanRokita">Rozumiem, że jest kontrowersja, a więc poddaję pod głosowanie zmiany zgłoszone do art. 19 i do art. 18.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PosełJanRokita">Kto jest za wprowadzeniem tych zmian?</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PosełJanRokita">W głosowaniu 12 posłów poparło wniosek, 6 posłów było przeciwnych, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PosełJanRokita">Zmiany w art. 18 i w art. 19 zostały przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PosełJanRokita">Czy Biuro Legislacyjne ma jasność co do ich treści?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie ma jasności co do zmiany w artykule 18.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełJanRokita">Tam wprowadziliśmy ust. 2 brzmiący następująco: „Właściwy organ Policji może odmówić także wydania pozwolenia na broń osobie, której cofnięto pozwolenie na broń na podstawie przepisu art. 19 ust. 1 pkt 4”.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PosełJanRokita">Chciałbym państwu zarekomendować jeszcze jedną zmianę w art. 37. Konstrukcja art. 37 jest taka: ktokolwiek zgłasza się do polskiego konsulatu w którymś z krajów i oświadcza, że chce przywieźć broń do Polski, konsul ma obowiązek wydać takie zaświadczenie każdemu. Na podstawie takiego zaświadczenia, okazywanego na granicy razem z dowolną bronią, osoba taka wjeżdża na polski obszar celny, na terytorium państwa polskiego, ale ma jednak obowiązek przed uzyskaniem pozwolenia na broń. Mianowicie ma dostarczyć tę broń do depozytu na posterunek policji. Może ją dostarczyć przejeżdżając przez granicę zachodnią na posterunku policji np. w Lublinie, przy okazji dokonując z broni nielegalizowanej kilku napadów.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PosełJanRokita">W związku z tym proponuję do art. 37 wprowadzić nowy ust. 4, a istotą tego zapisu byłoby to, że złożenia broni do depozytu, do momentu uzyskania zezwolenia na broń, nie dokonuje się gdzieś wewnątrz kraju, tylko w urzędzie celnym, gdzie dana osoba dokonuje odprawy, a więc na samej granicy. Oddaje się tam broń, jeśli nie ma się na nią pozwolenia. Tę propozycję przedłożyłem Biuru Legislacyjnemu. Oznacza ona, że należałoby w art. 37 ust. 3 wprowadzić zamiast słów „organu policji” słowa „organu celnego”, a także wprowadzić nowy ust. 4 w brzmieniu: „koszty związane z deponowaniem broni i amunicji w trybie, o którym mowa w ust. 3, ponosi osoba składająca broń i amunicję do depozytu”. Należałoby też wprowadzić drobną zmianę w art. 25, tj. zapisać, że „w depozycie policji albo urzędu celnego, o którym mowa w art. 37 ust. 3”.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PosełJanRokita">Czy ktoś ma jakąś uwagę do tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełJerzyDziewulski">Myśmy o tym dyskutowali. Czy nie można by jednak wprowadzić następującego sformułowania: „do najbliższej uprawnionej jednostki wskazanej przez organ graniczny czy funkcjonariusza Straży Granicznej”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełJanRokita">Zwracam uwagę, że chodzi w tym przypadku o bandytów, a nie o normalnego człowieka, i taki obowiązek trzeba nałożyć i dokonywać złożenia broni do depozytu na granicy.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PosełJanRokita">Czy jest zgoda na wprowadzenie proponowanych przeze mnie zmian?</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PosełJanRokita">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że zmiany te wprowadzamy. Sprzeciwu nie słyszę. Zmiany zostały wprowadzone.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PosełJanRokita">Ostania sprawa do rozważenia to jest wyjaśnienie kwestii ubezpieczeń obowiązkowych. Przypominam, że zgłaszany był wniosek o to, aby wprowadzić dla posiadaczy broni obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej i od następstw nieszczęśliwych wypadków. Pan minister miał tę sprawę zbadać i zaopiniować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PodsekretarzstanuPiotrStachańczyk">Po konsultacji z przedstawicielami właściwych podmiotów odpowiadających za sprawy ubezpieczeń stanowisko rządu jest zdecydowanie przeciwne wprowadzaniu takiego obowiązku ubezpieczenia. Generalne założenie jest takie, że odchodzi się od ubezpieczeń obowiązkowych i zakres ich jest już minimalny. Zdaniem rządu nie powinno się zakresu tych ubezpieczeń powiększać. Podobna dyskusja prowadzona była podczas rozważania spraw organizacji imprez masowych. Tam też proponowano ubezpieczać organizatorów i też odstąpiono od tego. Informuję, że stanowisko rządu jest w tej sprawie negatywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełJanRokita">Czy ktoś chciałby zabrać głos? Zgłasza się wnioskodawca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełLudwikDornniezrz">Nie jestem w stanie przedstawić do zakończenia posiedzenia wniosku mniejszości w tej sprawie, a nie jestem też pewien, czy z powodu pewnej komplikacji materii legislacyjnej będę w stanie przedstawić tę poprawkę w drugim czytaniu. Wyrażam w związku z tym głębokie ubolewanie.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PosełLudwikDornniezrz">Zakończyliśmy rozpatrywanie wszystkich spraw wniesionych do wyjaśnienia i dokonania odpowiednich zmian w projekcie ustawy. Czy są jeszcze jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełMarekZieliński">Chciałbym poruszyć następującą sprawę. Zwróciły się z oficjalnym pismem do Komisji Bractwa Strzeleckie i pismo to przekazałem posłowi sprawozdawcy. Podnosi się w tym piśmie taką sprawę, że te bractwa chciałyby być potraktowane tak samo jak Polski Związek Łowiectwa i Polski Związek Strzelectwa Sportowego. Tych bractw jest ok. 2000, mają kilkadziesiąt strzelnic i ten ruch się rozwija bardzo prężnie. Za kilka lat tych bractw może być nawet ok. 10000. Wydaje się, że celowe byłoby potraktowanie ich tak samo, jak Polski Związek Łowiecki i Polski Związek Strzelectwa Sportowego. Chciałbym poznać opinię resortu w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PodsekretarzstanuPiotrStachańczyk">Wszelkie sprawy związane ze strzelectwem niemyśliwskim, tylko o szeroko rozumianym charakterze sportowym reguluje ustawa o Urzędzie Kultury Fizycznej i Turystyki, powierzając te sprawy do rozstrzygania Polskiemu Związkowi Strzelectwa Sportowego. Przypuszczam, że według znanych mi prawnych form działania powinny to być stowarzyszenia. Jestem daleki od tego, aby stowarzyszeniom, co do organizacji których nie ma żadnych ograniczeń, przyznawać tego typu uprawnienia ustawowe. Większość tej braci strzeleckiej ma uprawnienia do posiadania i posługiwania się bronią z różnych innych tytułów - jako myśliwi czy sportowcy. Nie widzę powodu, aby otwierać taką furtkę, bo za chwilę będziemy ją zamykać. Do dzisiaj w bractwach strzeleckich są wyłącznie ludzie uczciwi, porządni i rekomendowani, ale jeżeli będziemy zwalniali od pewnych obowiązków wszystkich, którzy zapiszą się do takiego bractwa, to nie mamy gwarancji, czy nie skorzystają z tego ludzie nieodpowiedni czy nieodpowiedzialni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełEdwardWende">Pismo to, zredagowane i nadesłane do nas bardzo późno, już po rozpatrzeniu projektu ustawy, wystosowały Zjednoczone Kurkowe Bractwa Strzeleckie Rzeczypospolitej Polskiej. Zwalnianie od egzaminu członków Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego wynika z ustawy. Bractwa Kurkowe nie mają takich uprawnień, bo to są zgromadzenia towarzyskie. Jeżeli ktoś chce być członkiem Bractwa Kurkowego i korzystać z broni, to wcześniej musi uzyskać pozwolenie na broń na zasadach ogólnie obowiązujących.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełJanRokita">Czy pan poseł Zieliński podtrzymuje swój wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełMarekZieliński">Po wysłuchaniu wyjaśnień wycofuję swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełJerzyBarzowski">Chciałbym prosić o wyjaśnienie. Art. 10 mówi o tym, że pozwolenie na broń może być wydane na podstawie wniosku przez policję i przez organ wojskowy. Art. 19 mówi, że tylko policja może cofnąć takie pozwolenie. Czy to ma oznaczać, że takie kompetencje ma tylko policja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełJanRokita">Zwracam uwagę na art. 10 ust. 3, który mówi, że „ilekroć w dalszych przepisach ustawy jest mowa o właściwych organach policji, należy przez to rozumieć organy właściwe do wydawania pozwolenia na broń”, a więc również organy wojskowe. Wszystko jest w porządku.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PosełJanRokita">Czy są jeszcze jakieś inne uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mam wątpliwości w kontekście przepisu karnego. Chodzi mi o art. 50. Według mojej wiedzy on się w części krzyżuje z przepisem Kodeksu karnego zawartego w art. 263 paragraf 3. Mówi on o osobie, która mając pozwolenie na posiadanie broni palnej, przekazuje ją osobie nieuprawnionej. Tu, co prawda, jest mowa o osobie, która zbywa, a więc może to być osoba mająca takie pozwolenie albo nie mająca takiego pozwolenia, jednak różnica w sankcji jest horrendalna. W art. 50 mowa jest o sankcji do 10 lat, a w KK jest sankcja do 2 lat za taki sam czyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełJanRokita">Proszę odczytać ten artykuł z Kodeksu karnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">„Kto mając zezwolenie na posiadanie broni palnej lub amunicji, udostępnia lub przekazuje ją osobie nieuprawnionej, podlega grzywnie albo karze pozbawienia wolności do lat dwóch”.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W art. 50 tej ustawy jest mowa o karze do lat 10 i o przepadku broni, a tam o przepadku nie ma mowy. A więc są to poważne różnice.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełJanRokita">Różnica polega na tym, że tu mowa jest o zbyciu, a tam o przekazaniu, żadnych innych różnic nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzedstawicielKomendyGłównejPolicjiWojciechJagiełło">Dodam, że określenie „kto” jest bardzo ważne, bo chodzi także o podmiot gospodarczy, który ma koncesje na handel bronią, ale nie musi mieć pozwolenia na tę broń, którą sprzedaje. To nie jest tożsame.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Prawo karne karze osoby fizyczne, a nie podmioty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełJanRokita">A więc mamy świadomość tego, że jest w tej ustawie przepis znacznie ostrzejszy niż w Kodeksie karnym. Mamy możliwość ten przepis wykreślić, wyeliminować podobny przepis z Kodeksu karnego, albo pozostawić oba zapisy bez zmian, ewentualnie odpowiednio dostosować sankcje w obu przypadkach.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PosełJanRokita">Czy są jakieś wnioski w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełLudwikDornniezrz">Proponuję, aby w tej sprawie wypowiedział się przedstawiciel rządu, bo to rząd przygotował projekt ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PodsekretarzstanuPiotrStachańczyk">Z przykrością muszę stwierdzić, że rzeczywiście te przepisy się krzyżują. Nie jest do przewidzenia sytuacja, która jednocześnie wyczerpuje znamiona obu tych przepisów. Chodzi tu praktycznie o to samo, a sankcje są różne, co nie powinno mieć miejsca. Po konsultacji uważamy, że sankcja przewidziana w projekcie ustawy powinna być obniżona, bo dysproporcja w stosunku do przepisu zawartego w Kodeksie karnym jest zbyt duża.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełJanRokita">Zwracam uwagę, że chodzi tu o handel bronią, a więc jedno z najcięższych przestępstw karanych prawem międzynarodowym. Poza krajami Unii Europejskiej i USA z reguły takie przestępstwo karane jest karą śmierci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełJerzyDziewulski">Pan przewodniczący podkreślił wagę tego przepisu i ja się z tym absolutnie zgadzam. Chcę podkreślić, że ta ustawa była przygotowywana pod presją społeczną. Potrzebna jest zmiana w tym przepisie. Chcę podkreślić szczególny charakter tej ustawy, a mianowicie ochrona ludzi przed różnymi niebezpiecznymi sytuacjami z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa i obywateli. Stąd wynikła ta propozycja zagrożenia sankcją pozbawienia wolności do 10 lat. To jest ostrzeżenie dla przestępców, że nielegalny handel bronią grozi takimi sankcjami. Taka była intencja i wydaje się ona słuszna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełEdwardWende">Pan z Biura Legislacyjnego słusznie powiedział, że chodzi o zachowanie pewnych proporcji, a tu te proporcje są wyraźnie naruszone, jeżeli osoba mająca pozwolenia na broń udostępnia, sprzedaje broń jest zagrożona łagodną sankcją przez Kodeks karny, a tutaj jest bardzo surowa sankcja. Rozumiem intencje, ale ta sankcja od roku do 10 lat pozbawienia wolności pozostaje w szalonej dysproporcji z sankcją przewidzianą w Kodeksie karnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełJanRokita">Rozumiem, że trzeba będzie w trybie orzecznictwa sądowego dokonać wykładni przestępstwa polegającego na przekazaniu broni i przestępstwa polegającego na zbyciu broni. Uważam, że możliwa jest taka wykładnia, iż „przekazanie” wynika z pewnego niechlujstwa i przypadkowości, gdy ktoś ma pozwolenie na broń, daje ją synowi czy innej osobie, która nie ma takiego pozwolenia. Natomiast „zbywanie” to jest po prostu handel bronią i to jest czyn z innej sfery. Moim zdaniem, taka wykładnia jest dopuszczalna, a to uzasadnia także stosowanie różnych zagrożeń sankcjami karnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełPawełJankiewicz">Jeżeli dobrze pamiętam orzecznictwo, to pod pojęciem czasowego, krótkotrwałego i okazjonalnego przekazania używa się właśnie słowa „udostępnienie”, a więc umożliwienie dostępu do broni komuś nieupoważnionemu przez upoważnionego. Natomiast przekazanie ma już charakter trwały; jest to pozbycie się posiadania. Tego rodzaju orzecznictwo było do tej pory, a teraz musiano by wprowadzić bardzo znaczne i istotne zmiany takiej praktyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełJanRokita">Mamy teraz dwie możliwości: albo odłożyć przyjęcie tej ustawy i zwrócić się do ministra sprawiedliwości z prośbą o dodatkowe wyjaśnienie tej kwestii, albo też pozostawić to tak, jak jest zapisane, do drugiego czytania. Proponuję pozostawić to do drugiego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełPawełJankiewicz">Jeżeli dobrze odczytuję intencję rządu, to ten przepis trzeba by sformułować w ten sposób, że wobec tego kto bez koncesji albo bez wymaganego zezwolenia zbywa broń osobie nieuprawnionej, można zastosować sankcję bardziej surową. Jeżeli chcemy zapobiegać tym przepisem karnym przestępczości zorganizowanej, to trzeba by dodać jeszcze jeden ustęp, że kto z tego rodzaju przestępstwa czyni sobie źródło stałego zarobkowania czy stałego dochodu, podlega tej surowej sankcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PosełJanRokita">Art. 263 paragraf 1 w Kodeksie karnym brzmi następująco: „Kto bez wymaganego zezwolenia wyrabia broń palną albo amunicję lub nią handluje, podlega karze wolności od roku do lat 10”, a więc takiej samej, którą proponuje się w art. 50 tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełEdwardWende">To jest paralelne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PosełJanRokita">Jest pytanie, czy w tej sytuacji ten art. 50 jest w ogóle potrzebny. Czy rząd może nam poradzić, jak mamy postąpić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PodsekretarzstanuPiotrStachańczyk">Sprawa jest trudna. Po tym, co usłyszałem, sugerowałem, żeby ten przepis, który, jak i ustawa, powstawał dość dawno, powinien w świetle zapisów zawartych w Kodeksie karnym być skreślony. Jeżeli mamy w Kodeksie karnym przepis o handlu bronią, to różnica między zbywaniem a handlowaniem wydaje się praktycznie żadna. Jednak z naszego punktu widzenia niezbędna byłaby opinia ministra sprawiedliwości, obojętnie w którym momencie wyrażona. Oczywiście rząd będzie mógł jeszcze wnieść autopoprawkę. Ta ustawa jest oczekiwana społecznie, to nie budzi wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PodsekretarzstanuPiotrStachańczyk">Mamy tu do czynienia z trzema rodzajami przestępstwa i ich wzajemną relacją i chcielibyśmy w tej sprawie zasięgnąć opinii ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełJanRokita">Proponuję, po zapoznaniu się z przepisami Kodeksu karnego, skreślić art. 50 i całą tę sprawę odłożyć do drugiego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełJerzyBarzowski">W art. 50 jest mowa o zbywaniu, a to jest co innego niż to, o czym jest mowa w Kodeksie karnym. Proponuję pozostawić tę sprawę do rozstrzygnięcia w drugim czytaniu. Handel jest pojęciem szerszym niż fakt jednorazowego zbycia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PosełEdwardWende">Jeżeli wykreślimy art. 50, to nie będzie problemu z tym, kto zbywa, tylko stosować się będzie takie sankcje, jakie przewiduje Kodeks karny w art. 263.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PodsekretarzstanuPiotrStachańczyk">Powstaje pewna kwestia wykładni pojęcia „handluje”, bo pojęcie „przekazuje” dotyczy tylko osób mających pozwolenia na broń. Musi być więc spełnione kryterium posiadania pozwolenia na broń i tak mówi Kodeks karny. Powstaje pytanie do orzecznictwa sądowego, czy w takim przypadku jednorazowe zbycie broni przez osobę, która jest nieuprawniona do posiadania broni, innej osobie nieuprawnionej wyczerpuje znamiona pojęcia „handluje”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełJanRokita">Sądzę, że zachodzi konieczność odroczenia przyjęcia sprawozdania podkomisji do czasu wyjaśnienia problemu przemytu broni i problemu handlu i zbywania broni. Jeszcze dzisiaj w obu tych sprawach wystąpię o ekspertyzę do Biura Studiów i Ekspertyz. Proszę, aby pan minister był łaskaw uzyskać stanowisko Rady Ministrów w tej sprawie, uwzględniające również opinię ministra sprawiedliwości w jednej i drugiej sprawie. Zależy nam, aby to stanowisko było jasne i precyzyjne. Komisja pyta, na jakiej podstawie jest karany przemyt broni albo ma być karany - zdaniem rządu - oraz czy zapisanie zbywania broni jako dodatkowego przestępstwa jest potrzebne, poza zapisem o przekazywaniu i handlowaniu bronią, co zawarte jest w Kodeksie karnym.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PosełJanRokita">Zamykam punkt pierwszy porządku posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#PosełJanRokita">Przechodzimy do rozpatrzenia odpowiedzi na nasz dezyderat nr 9, skierowany do ministra spraw wewnętrznych i administracji. Pytam pana posła Dorna, czy ta odpowiedź jest satysfakcjonująca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PosełLudwikDornniezrz">Czuję się usatysfakcjonowany tą odpowiedzią. Proponuję, aby przyjąć odpowiedź na dezyderat do wiadomości. Mam tylko jedną uwagę pod adresem resortu: po co było się zapierać tak długo w sprawie uznania pałek imitujących kije baseballowe za narzędzia szczególnie niebezpieczne?</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PosełLudwikDornniezrz">Minister na tę uwagę nie musi odpowiadać - tym bardziej, że nie minister się w tej sprawie zapierał.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#PosełLudwikDornniezrz">Czy ktoś ma inne zdanie? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#PosełLudwikDornniezrz">Stwierdzam, że odpowiedź na dezyderat nr 9 została przez Komisję przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#PosełLudwikDornniezrz">Ktoś się dopominał o sprawy różne. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PosełWiesławWoda">Na mój wniosek Komisja kilka miesięcy temu przyjęła dezyderat w sprawie sporządzenia przez rząd raportu o stanie bezpieczeństwa i zaprezentowania programu przeciwdziałania tym zagrożeniom. Upłynęło już kilka miesięcy i nie mamy żadnego stanowiska rządu w tej sprawie. Wystosowaliśmy dezyderat w sprawie kijów baseballowych, ale to nie jedyne narzędzie przestępstwa. Kiedy mogę oczekiwać przedstawienia raportu i programu przeciwdziałania zagrożeniom rozbojami i napadami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosełJanRokita">Wpisaliśmy to do naszego planu pracy na marzec. Otrzymałem tydzień temu dokument od pana premiera Tomaszewskiego pt. „Raport o stanie bezpieczeństwa wraz z propozycjami działań” - z zastrzeżeniem, że dokument ten nie został jeszcze przyjęty przez Radę Ministrów. Ten dokument jest już do wglądu. Sądzę, że państwo powinni dostać w najbliższych dniach ten materiał, przyjęty ostatecznie przez Radę Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosełLechNikolski">Czy prezydium Komisji otrzymało jakiś sygnał na temat odpowiedzi na dezyderat w sprawie terminalu na przejściu granicznym w Koroszczynie?</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PosełLechNikolski">Regulamin przewiduje termin 30 dni na uzyskanie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PosełJanRokita">Minęło już 40 dni, a więc panie ministrze, proszę o wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PodsekretarzstanuPiotrStachańczyk">Pan premier Tomaszewski podpisał już 10 lub 11 lutego wstępną odpowiedź na dezyderat w sprawie terminalu w Korszczynie. Odpowiedź jest wstępna, bowiem prezes Rady Ministrów nie zajął jeszcze w tej sprawie stanowiska. Zlecone zostało dokonanie dodatkowych wyliczeń. Zdaniem niektórych członków rządu otwarcie terminalu w Koroszczynie wiąże się ze znacznie większymi kosztami, niż wynika to z dezyderatu Komisji. W związku z tym zlecono przeprowadzenie dodatkowych badań. W odpowiedzi pan premier Tomaszewski informuje, że zespół do spraw zagospodarowania granicy państwowej rozpatrzy te dodatkowe materiały w pierwszych dniach marca. Odpowiedź na dezyderat udzielona zostanie ostatecznie do dnia 10 marca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełJanRokita">Jest to przyjemne pismo, ale ja go nie dostałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PodsekretarzstanuPiotrStachańczyk">Sprawdzę to i jeżeli pan przewodniczący go nie otrzymał, to w dniu jutrzejszym, a być może jeszcze dzisiaj, uda mi się je panu przewodniczącemu doręczyć. Jeszcze raz przepraszam za pewne opóźnienie, ale jako osoba, która przewodniczy zespołowi do spraw zagospodarowania granicy państwowej w zastępstwie premiera Tomaszewskiego, wiem, kiedy ta odpowiedź na dezyderat była podpisana i wysłana do pana przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PosełJanRokita">Panie pośle, musi pan wykazać chrześcijańską cnotę cierpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PosełLechNikolski">Ja wykazuję w tej sprawie naprawdę dużo cierpliwości, natomiast obawiam się, że gdy to pismo trafi do pana przewodniczącego, to z całym szacunkiem, ale mimo wszystko naruszony zostanie regulamin Sejmu. Inny termin odpowiedzi na dezyderat może ustalić tylko marszałek Sejmu w porozumieniu z prezydium Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PosełJanRokita">Panie pośle, 80% odpowiedzi na dezyderaty nadsyłanych jest do Sejmu z naruszeniem ustaleń regulaminowych. Stwierdzam ten fakt z ubolewaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PosełLechNikolski">Ponieważ tworzymy tu prawo, a więc dbajmy o to, aby było ono przestrzegane, nawet jeśli chodzi o regulamin Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PosełJanRokita">Nasz sekretariat ciągle przypomina służbom państwowym, aby przestrzegały terminów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PosełLechNikolski">Możemy wykazać cierpliwość, jakkolwiek regulamin daje nam również możliwość zareagowania w tej sprawie. Odpowiedni przepis regulaminu stanowi, że jeżeli nie otrzymamy w terminie odpowiedzi na dezyderat, jesteśmy uprawnieni do wniesienia odpowiedniego projektu uchwały Sejmu. Radziłbym stosować częściej tę drogę zamiast ciągłego upominania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PosełJanRokita">Jeżeli jest taka sytuacja, że konieczne jest przeprowadzenie dodatkowych wyliczeń i pan minister Stachańczyk mówi nam odpowiedzialnie, że ok. 10 marca otrzymamy ostateczną odpowiedź, to moim zdaniem warto poczekać na pełną, rzeczową, merytoryczną odpowiedź. I do tego zachęcam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PosełJerzyBarzowski">Chciałbym zapytać, kiedy otrzymamy pierwszą ocenę wdrażania reformy administracyjnej. Wiemy, że minister spraw wewnętrznych i administracji ma tu szczególne kompetencje, i chciałbym wiedzieć, czy jakieś materiały zostaną przekazane Komisji. Przebieg tej reformy, jak wynika z różnych nieoficjalnych danych, różnie wygląda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PosełJanRokita">Jak państwo wiedzą, początkowo mieliśmy taki plan, żeby rozpatrywać sprawozdania z przebiegu wdrażania reformy administracyjnej państwa w naszej Komisji. Tymczasem bardzo żywo tą problematyką zajęła się Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Znając imperialne skłonności pani przewodniczącej Lipowicz, szczerze mówiąc, wolałbym nie wchodzić jej w drogę. Może ci posłowie naszej Komisji, którzy są tym bardzo zainteresowani, braliby udział w posiedzeniach Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej dotyczących tej materii, a ja bym się wówczas nie narażał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PosełWiesławWoda">Ponieważ jestem członkiem obu tych komisji, nie ukrywam, że najlepsze byłoby takie rozwiązanie, aby powołano wspólny zespół monitorujący wdrażanie tej reformy i w nieodległej przyszłości odbyło się wspólne posiedzenie obu komisji. Trzeba z całą rozwagą i powagą dokonać oceny i analizy, bo już jest wiele wniosków i spostrzeżeń, które mogą i powinny być wykorzystane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PosełJanRokita">Zastanówmy się nad tym. Jest jeszcze jeden podmiot, który ma zamiar działać w tej materii. Za dwa tygodnie jest posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej poświęcone tej właśnie problematyce. Szczerze mówiąc, nie chciałbym, aby nasza Komisja pchała palce tam, gdzie wszyscy już pchają palce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PosełJerzyBarzowski">Na posiedzeniu Komisji Samorządu Terytorialnego był zgłoszony wniosek, który przypominał pan poseł Woda, i prosiłem, aby te trzy komisje ustaliły jakąś procedurę postępowania przy ocenie wdrażania reformy administracyjnej.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#PosełJerzyBarzowski">Żadnego sygnału w tej sprawie jeszcze nie było, a problem jest. Być może, poprosimy pana przewodniczącego, aby zechciał z pani przewodniczącą Lipowicz w tej sprawie się skontaktować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PosełJanRokita">Rozumiem, że jest potrzebne spotkanie prezydiów tych trzech komisji. Jeśli chodzi o spotkanie z panią posłanką Lipowicz, poproszę pana wiceprzewodniczącego Sobótkę, aby mnie reprezentował.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#PosełJanRokita">Czy są jeszcze jakieś inne sprawy? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#PosełJanRokita">Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>