text_structure.xml 52 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji: Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz Ustawodawczej. Poświęcone jest ono rozpatrzeniu poselskiego projektu ustawy konstytucyjnej o zmianie ustawy konstytucyjnej z dnia 17 października 1992 r. o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą Rzeczypospolitej Polskiej oraz o samorządzie terytorialnym. Przypomnę, że wczoraj odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy, wypowiadały się kluby poselskie, odesłano projekt do naszych Komisji z decyzją Wysokiej Izby, by procedować w ten sposób, by w miarę możności sprawa mogła zostać postawiona na następnym posiedzeniu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Witam gorąco przedstawiciela urzędu prezydenta. Witam wszystkich obecnych. Proponuję, abyśmy przeszli do procedowania. Przypominam, że projekt ustawy został zreformowany na posiedzeniu plenarnym. Dotyczy on w istocie nowelizacji dwóch artykułów małej konstytucji. Zasadniczy problem dotyczy zmiany nadania brzmienia, z zachowaniem pełnego sensu i intencji dotychczasowej regulacji art. 21 ustęp 4 w ten sposób, by brzmiał on: „Jeśli ustawa budżetowa w terminie 3 miesięcy od dnia złożenia jej projektu Sejmowi nie zostanie przez Sejm przyjęta i przekazana Senatowi, to prezydent może rozwiązać Sejm w ciągu 21 dni od dnia upływającego terminu, w którym Sejm powinien przekazać Senatowi przyjętą ustawę budżetową”. To jest właśnie propozycja.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Drugi przepis, mający w istocie charakter techniczny, usprawniający proces legislacyjny, to jest propozycja nowelizacji art. 18 ust. 2. Dotyczy ona skrócenia terminu dla podpisania ustawy bądź złożenia veta do ustawy budżetowej przez prezydenta do 15 dni, przy utrzymaniu generalnej zasady 30 dni w stosunku do wszystkich innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Oczywiście mają pozostać nie naruszone wszystkie inne uprawnienia pana prezydenta do zgłoszenia veta albo skierowania sprawy do trybunału Konstytucyjnego. Tyle, jeśli idzie o treść.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PosełMarekMazurkiewicz">W czasie wczorajszej debaty zgłoszono szereg uwag i wniosków. Padła m.in. propozycja zastąpienia wyrazu „przyjęta” w art. 21 ust. 4 wyrazem „uchwalona”, stosownie do uchwalonego słownictwa małej konstytucji, która tak to używa, orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego i wykładni prawa. Ta poprawka wydaje się zasadna. Zgłoszono także pewne wątpliwości dotyczące celowości wprowadzania terminów, nad czym właśnie zastanowić miała się Komisja.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Otwieram dyskusję. Czy przedstawiciel urzędu prezydenta chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielBiuraPrawnegourzęduprezydentaMariuszMaciak">W tej chwili chciałbym odnieść się jedynie do art. 1 w jego pierwszej części, mianowicie do art. 1 projektu ustawy konstytucyjnej, w którym zmienia się brzmienie art. 18 ust. 2 ustawy konstytucyjnej z 1992 roku. Chciałem prosić o rozważenie zastąpienia terminu 15 dni - ewentualnie - terminem 20-dniowym, tak jak jest to przyjęte w art. 21 ust. 2 dla Senatu, który ma okres 20 dni na rozpatrzenie ustawy budżetowej uchwalonej przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">W sprawie porządku naszego obradowania chciałbym, abyśmy w tej chwili wymienili uwagi, a później przejdziemy do procedowania. Ta uwaga, którą przedstawił pan dyrektor jest jednak istotna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełJerzyEysymontt">W tej sprawie popierałbym sugestię przedstawiciela urzędu prezydenta, a nawet przyznam, że byłbym skłonny zgodzić się na termin ogólnie przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosełJerzyEysymontt">Uważam tak z tej przyczyny, że - moim zdaniem - argumentacja, że ustawa budżetowa jest de facto ustawą prostą, bo obejmuje jedynie bilans wydatków i dochodów, nie jest właściwa. Ta ustawa jest jednym z głównych aktów corocznie uchwalanych.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PosełJerzyEysymontt">Jeżeli traktować poważnie veto prezydenckie, to również urząd prezydenta musi mieć czas na dokonanie odpowiednich analiz eksperckich. Inaczej - moim zdaniem - Sejm sam narażałby się na wysuwanie propozycji politycznych. Wówczas bowiem prędzej - moim zdaniem - można argumentować, że takie veto, podjęte pospiesznie, ma charakter polityczny. Z tego względu opowiadam się za przedłużeniem tego czasu, jeśli jest taka propozycja Kancelarii Prezydenta. Rozumiem, że Kancelaria Prezydenta uznaje, że 20 dni to okres wystarczający.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełWaldemarMichna">Proponuję, żebyśmy przyjęli propozycję przedstawiciela Kancelarii Prezydenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Jeśli przedstawiciel Kancelarii Prezydenta pozwoli, przejmę autoryzację tego przepisu, bo powinien to zrobić jeden z posłów. Przejmuję w imieniu Komisji zgłoszenie tego wniosku Sejmowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzedstawicielKancelariiPrezydentaMariuszMaciak">Przepraszam, jeśli w tej chwili można jeszcze raz zabrać głos, to chciałbym powiedzieć, że prosiłem o rozważenie 20 dni.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PrzedstawicielKancelariiPrezydentaMariuszMaciak">Kontynuując wypowiedź pana posła chciałbym stwierdzić, że jeżeli rzeczywiście utrzymuje się tradycyjny model, tzn. utrzymuje się uprawnienie do wniesienia veta i wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, to trzeba by zastanowić się, czy w ogóle jest argumentacja, która przemawia za skracaniem terminów.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PrzedstawicielKancelariiPrezydentaMariuszMaciak">Pan poseł powiedział, że nie zmienia się żadnego z uprawnień pana prezydenta. Zarówno veto, jak i wniosek do Trybunału Konstytucyjnego są bardzo skomplikowanymi sprawami. Stąd proszę o zastanowienie się nad tą kwestią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Dziękuję bardzo, będziemy o tym mówić szczegółowo. Czy są inne ogólne uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełJerzyCiemniewski">Chciałbym odnieść się do propozycji zmiany art. 18 ust. 2. Uważam, że nie ma tu żadnych merytorycznych przesłanek, żeby skracać termin 30 dni. Nie ma żadnych przesłanek, żeby mnożyć te różne terminy.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PosełJerzyCiemniewski">Merytorycznie - w moim przekonaniu - właśnie ustawa budżetowa wymaga szczególnie starannego i wnikliwego analizowania wzajemnych relacji między poszczególnymi postanowieniami tego aktu prawnego. Jestem za skreśleniem w art. 1 propozycji zmiany art. 18 ustęp 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Czy są inne generalne uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełWłodzimierzNieporęt">Mam następującą wątpliwość: w istocie rzeczy dla całości procedury związanej z ustawą budżetową najistotniejszy jest art. 18 ust. 4, upoważniający prezydenta do zaskarżenia, przed podpisaniem ustawy, do Trybunału Konstytucyjnego i w związku z tym zawieszenie terminów.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PosełWłodzimierzNieporęt">Tu jest istota zagadnienia i polityzacja, bo jeżeli dalibyśmy czas np. w ten sposób, że w przypadku ustawy budżetowej to zaskarżenie może odbyć się po podpisaniu, to miałoby zupełnie inny charakter, mianowicie dałoby czas Trybunałowi Konstytucyjnemu na rozważenie sprawy. Natomiast - rzeczywiście - tutaj wprowadzenie takiego skrócenia czasu nie do końca jest jasne, wobec działania ust. 4 art. 18, który jest znaczącą instytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Jednak my nie obejmujemy tej sprawy i nikt nie ma zamiaru naruszać jakichkolwiek uprawnień w zakresie veta, jakichkolwiek uprawnień wynikających z małej konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełWłodzimierzNieporęt">Zostałem źle zrozumiany. Ja nie kwestionuję uprawnień prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PosełWłodzimierzNieporęt">Natomiast biorąc pod uwagę dyskusję, jaką toczyliśmy w związku z ustawą budżetową, w której to dyskusji chodziło o to, żeby doprowadzić do pewnego spokoju przy rozpatrywaniu budżetu i maksymalnej ucieczki od polityzacji wystąpień, uważam że utrzymanie w pełnym brzmieniu działań wynikających z ustępu 4 oznacza tyle, że rozpoczynają się zabiegi Sejmu, Senatu i prezydenta wokół Trybunału Konstytucyjnego, przenosząc ciężar sporu do Trybunału Konstytucyjnego, z jednoczesnym działaniem prowizorium budżetowego.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PosełWłodzimierzNieporęt">Mówię o tym, żeby dać czas na spokojne rozważenie. Instytucja zaskarżenia byłaby natomiast, w przypadku tej ustawy, po podpisaniu, nie kwestionując uprawnień prezydenta. Zaskarżenie po podpisaniu miałoby zupełnie inny charakter.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Ale panie pośle, my tu nie naruszamy generalnej zasady, że ustawa może być skierowana do Trybunału Konstytucyjnego po podpisaniu, czy też przed podpisaniem. Sprawa polega tylko na tym, czy skierowanie powinno nastąpić w ciągu 20 dni (gdybyśmy przyjęli tę konstrukcję), czy w ciągu 30 dni, co jeszcze bardziej wydłuża prowizorium budżetowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełWaldemarMichna">Sądzę, że nie należy zajmować się art. 18, ponieważ nic się tutaj nie dzieje. Ponieważ Kancelaria Prezydenta, tak jak wszyscy inni, od pierwszego czytania ma możliwość osiągnięcia wszystkich dokumentów dotyczących budżetu, zarówno podczas debaty Sejmu, jak i podczas debaty Senatu, to wydaje mi się, że 20 dni z merytorycznego punktu widzenia mogłoby wystarczyć na przeanalizowanie i podpisanie ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PosełWaldemarMichna">Natomiast z punktu widzenia praktyki dla gospodarki - podpisanie budżetu o 10 dni wcześniej czy później ma pewne znaczenie. Chcę przypomnieć, że w tym roku, wskutek tego, że budżet nie mógł być podpisany w odpowiednim czasie, nie można było uruchomić np. kredytów, nie można było uruchomić sprzedaży bonów skarbowych itd. Tu każde 10 dni ma swoje znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PosełWaldemarMichna">Oczywiście nie chodzi o to, żeby to miało być problemem politycznym. Z trybuny sejmowej powiedziałem, że klub PSL nie będzie w ogóle się przy tym upierał, żeby przyjąć określoną liczbę dni.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PosełWaldemarMichna">Natomiast w moim przekonaniu 20 dni byłyby z jednej strony wystarczające dla służb prezydenta i dla samego prezydenta, żeby przeanalizować i podpisać, a z drugiej strony wpłynęłoby korzystnie na działalność gospodarczą. Chciałem polemizować z tymi wypowiedziami, z których wynika, że 10 dni nie ma znaczenia.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PosełWaldemarMichna">Dziesięć dni w nowym roku kalendarzowym, w nowym roku gospodarczym ma znaczenie, dlatego że uruchomienie całego szeregu działań gospodarczych może nastąpić dopiero po podpisaniu budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełWłodzimierzNieporęt">Chcę powiedzieć, że w pełni zgadzam się z tym, co powiedział pan poseł Michna. Mało tego - uważam, że decyzja o vecie bądź skierowaniu do Trybunału Konstytucyjnego powinna się zbiec z datą uchwalenia przez Sejm ustawy budżetowej, przed rozpatrzeniem jej przez Senat, biorąc właśnie pod uwagę to, że obowiązkiem wszelkich instytucji uczestniczących w procedurze legislacyjnej jest dokładne badanie dokumentów, które przedstawił rząd.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PosełWłodzimierzNieporęt">Natomiast moja wątpliwość miała nieco inny charakter. Jeżeli nie zmieniamy ustępu 4 art. 18, to poprawka ustępu 2 ma charakter kosmetyczny, ponieważ istotą jest zawieszenie terminów.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PosełWłodzimierzNieporęt">Mało tego, jest to związane z tym, że kierujący do Trybunału Konstytucyjnego nie ponosi odpowiedzialności w przypadku orzeczenia o zgodności z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Panie pośle, jaka jest konkluzja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełWłodzimierzNieporęt">Chodziłoby o to, aby w ustępie 4 dokonać modyfikacji polegającej na tym, że przekazanie do Trybunału Konstytucyjnego lub veto następowałoby po podpisaniu ustawy budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Rozumiem, ale to jest zupełnie inna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Proponuję przejść do omawiania kolejnych przepisów i wówczas rozstrzygnięcia dylematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełJanuszCichosz">Wszystkie te racje uznaję za słuszne, tylko - proszę państwa - czy te 10 dni stanowi aż taki wielki problem? Czy to jest aż taki problem, abyśmy wokół tej sprawy wywoływali masę komentarzy politycznych i różnych spekulacji?</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PosełJanuszCichosz">Jestem zdania, że powinniśmy utrzymać, tak jak było, 30 dni i przejść do rozwiązywania spraw. To nie ma sensu. Ktoś to zawsze może opacznie komentować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Cokolwiek będzie się dziać, panie pośle, to i tak będą komentarze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełJanuszCichosz">Jest to jednak ograniczenie czasu, a więc skrócenie możliwości rozpatrzenia ustawy budżetowej. Ciśnie się tu cała masa uzasadnień. Przeżyliśmy ten rok i jakoś nic się nie stało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełKazimierzPańtak">Przepraszam, że zabieram głos po wypowiedzi pana posła, ale jesteśmy związani tym, co poleciła nam izba. Te dywagacje mogły mieć miejsce podczas pierwszego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Przechodzimy wobec tego do rozpatrzenia projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Czy są uwagi do tytułu ustawy? Przypomnę: „Ustawa konstytucyjna o zmianie ustawy konstytucyjnej z 17 października 1992 r. o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą Rzeczypospolitej Polskiej oraz o samorządzie terytorialnym”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Mam uwagę techniczną. Chodzi o to, żeby w tytule skreślić „z dnia 17 października 1992 r.”, albowiem w tytule ustawy nowelizującej nie przytacza się daty ustawy nowelizowanej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Traktujemy to jako poprawkę legislacyjną. Czy są sprzeciwy co do takiej nazwy ustawy? Nie ma. Rozumiem, że nazwa ustawy została aprobowana.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Czy są uwagi do zdania w art. 1 ustawy: „W ustawie konstytucyjnej z dnia 17 października 1992 r. o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą oraz o samorządzie terytorialnym (Dz.U. nr 84 poz. 426; Dz.U. z 1995 r nr 38 poz. 184) wprowadza się następujące zmiany”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przepraszam, ale tu jest pewien drobiazg legislacyjny. W nawiasach zamiast drugiego przytoczenia „Dz.U.” dodać należy spójnik „oraz”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Czyż tą zmianą przytoczony tekst „główki” art. 1 budzi wątpliwości? Nie ma zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Dziękuję, rozumiem, że tekst ten został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Teraz przechodzimy do pierwszej zmiany. Przypomnę, jak dotychczas brzmi art. 18 ust. 2: „Prezydent podpisuje ustawę w ciągu 30 dni od dnia przedstawienia i zarządza ogłoszenie jej w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej”.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Uwzględniając autopoprawkę wynikającą z sugestii przedstawiciela Biura Prawnego Kancelarii Prezydenta propozycja brzmi: „Prezydent podpisuje ustawę w ciągu 30 dni, a ustawę budżetową w ciągu 20 dni, od dnia przedstawienia i zarządza jej ogłoszenie w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej”.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Jest - jak rozumiem - wniosek dalej idący pana posła Ciemniewskiego o skreślenie w ogóle tej poprawki i utrzymanie dotychczasowego brzmienia. Ponieważ wniosek jest dalej idący niż proponowana poprawka, proponuję poddać go pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzedstawicielKancelariiPrezydentaMariuszMaciak">Jeśli pan przewodniczący pozwoli chciałbym odnieść się jeszcze do tej uwagi. Ja opowiadałem się za terminem 30-dniowym. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że byłaby niespójność między terminem dla prezydenta a terminem dla Senatu. Taka była intencja Kancelarii Prezydenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Wziąłem to do rozważania jako podstawę autopoprawki, korygując w tekście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełKazimierzPańtak">Ustawa budżetowa jest to jedyna ustawa, którą może wnieść tylko rząd. Nie może wnieść jej grupa posłów, choćby najliczniejsza.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PosełKazimierzPańtak">W art. 1 konstytucji jest zapisane, że prezydent jest w segmencie władzy wykonawczej.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PosełKazimierzPańtak">Termin 30-dniowy może być słuszny w przypadku poselskiego lub senackiego projektu, który może zaskoczyć prezydenta. Jednak skoro prezydent może być obecny na posiedzeniu rządu, może nawet mu przewodniczyć, to wie na temat budżetu wszystko. Dlatego rozsądne wydaje się skrócenie terminu w przypadku ustawy budżetowej do 15 dni, a pozostawienie 30 dni dla tych ustaw, które mogą zaskoczyć prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PosełKazimierzPańtak">Przecież ustawa budżetowa projektowana jest przez rząd i prezydent będący władzą wykonawczą (tak jest napisane w art. 1) powinien wiedzieć wszystko o budżecie.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PosełKazimierzPańtak">Nie targujmy się więc o te 5 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Jednak na zasadzie autopoprawki skorygowaliśmy na 20 dni i o te 5 dni nie ma naprawdę już co kruszyć kopii. Natomiast następne 10 dni jest przedmiotem wątpliwości. Rozumiem, że pan poseł popiera skrócony termin. Wobec tego jest już pierwszy wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Doceniam argumenty mojego przedmówcy, jak również te, o których mówił pan prof. Michna. że każdy dzień w sferze finansów publicznych jest ważny, zwłaszcza przy starcie w nowym roku. Doceniam to.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Będę zwracać Komisjom uwagę na fakt, przecież też oczywisty, że ustawa budżetowa, obok ustaw zasadniczych, czy poprawek ustaw zasadniczych jest niewątpliwie najważniejszym aktem ustawodawczym w roku.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Rozumiem, że prezydent jest częścią segmentu władzy wykonawczej. Jednak debaty, które tu koncentrują się i to nie w sensie jakichś doraźnych zagrywek politycznych, które też przy tej okazji miały miejsce, ale w sensie podejmowania bardzo istotnych merytorycznych spraw, bardzo trudnych, kontrowersyjnych merytorycznie spraw, pomimo to, że jakieś tam służby prezydenckie, nie nadmiernie zresztą rozbudowane, powinny trzymać rękę na pulsie i śledzić tok prac budżetowych, śledzić także tok sporów budżetowych, to nie są jedynie sprawy prezydenta i jego urzędników. Jest to również sprawa społeczeństwa, opinii publicznej, która też się włącza i czegoś tam chce od władzy ustawodawczej. Byłbym ostrożny w skracaniu tych terminów. Wolałbym naciskać na rząd na to, żeby te prace były wcześniej podejmowane i żeby tryb nie był opóźniany, niż żeby nie zostawić - podkreślam: w tym najważniejszym obok konstytucji akcie podejmowanym przez parlament - czasu na ostatnie przymiarki, ostatnie konfrontacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Rozumiem, że pan poseł popiera wniosek pana prof. Ciemniewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#EkspertKomisjiPolitykiGospodarczejBudżetuiFinansówdrTeresaAugustyniakGórna">Chciałam zwrócić państwu uwagę na jedną sprawę. Ustawa budżetowa jest aktem zupełnie specjalnym, szczególnym. Z tego powodu w konstytucji w stosunku do tej, a nie do żadnej innej ustawy przewiduje się dla różnych organów państwa pewne szczególne terminy związane z trybem dochodzenia ustawy budżetowej do skutku.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#EkspertKomisjiPolitykiGospodarczejBudżetuiFinansówdrTeresaAugustyniakGórna">Taki termin obowiązuje Radę Ministrów, jeśli idzie o przedłożenie projektu ustawy, taki termin obowiązuje Sejm, który ma wyznaczone 3 miesiące od czasu złożenia projektu przez rząd na jej uchwalenie, taki termin obowiązuje Senat, który w ciągu 20 dni musi zająć stanowisko w kwestii ustawy budżetowej uchwalonej przez Sejm.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#EkspertKomisjiPolitykiGospodarczejBudżetuiFinansówdrTeresaAugustyniakGórna">Tylko prezydent, jako jedyny organ państwa, nie jest ograniczony żadnym szczególnym terminem.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#EkspertKomisjiPolitykiGospodarczejBudżetuiFinansówdrTeresaAugustyniakGórna">Wiemy, że prace nad projektem ustawy budżetowej trwają z zasady bardzo długo.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#EkspertKomisjiPolitykiGospodarczejBudżetuiFinansówdrTeresaAugustyniakGórna">Wydaje się, że przyjęcie ograniczenia i skrócenie terminu dla podpisania ustawy budżetowej przez prezydenta wpisuje się dobrze w ogólną konstrukcję dotyczącą terminów wiążących różne organy państwa przy pracach nad projektem ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#EkspertKomisjiPolitykiGospodarczejBudżetuiFinansówdrTeresaAugustyniakGórna">Chciałabym także zwrócić uwagę na to, że prezydent jest organem jednoosobowym. W związku z tym nawet skrócenie terminu do 15 dni, w przypadku tego jednoosobowego organu, jest terminem - wydaje się - dostatecznie długim; jeśli Senat - przykładowo - ma 20 dni, a - oczywiście - uzgodnienie stanowiska tego organu musi z natury rzeczy zająć znacznie więcej czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełJerzyCiemniewski">Należałoby - niestety - sprostować stwierdzenie eksperta, że prezydent nie jest związany żadnym terminem. Jest związany terminem 30 dniowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#EkspertdrTeresaAugustyniakGórna">Żadnym szczególnym terminem charakterystycznym dla tej ustawy. Tylko dla tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełJerzyCiemniewski">Przepraszam bardzo, ale jest parlamentarnym zwyczajem nieprzerywanie wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PosełJerzyCiemniewski">Jest to termin konstytucyjny, obowiązujący. Twierdzenie, że prezydent nie jest związany terminem, to jest wprowadzanie Komisji w błąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Nastąpiło nieporozumienie, bo chodziło o szczególne terminy. Pani doktor odnosiła się do szczególnych terminów, które ujęte są zarówno w konstytucji, jak i w regulaminach.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Jest wniosek pana posła Ciemniewskiego, poparty przez pana posła Wielowieyskiego, by skreślić w całości poprawkę przedstawioną w nowym brzmieniu przepisu art. 18 ust. 2, pozostawiając w ten sposób dotychczasowe, ogólne brzmienie tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Kto jest za skreśleniem art. 18 ust. 2 w brzmieniu propozycji nowelizowanej?</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#PosełMarekMazurkiewicz">W głosowaniu za skreśleniem propozycji nowelizacji opowiedziało się 4posłów, przeciwnych było 16 posłów, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Ogłaszam, że wniosek o skreślenie proponowanego nowego brzmienia art. 18 ust. 2 został przez połączone Komisje odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#PosełMarekMazurkiewicz">W związku z tym poddaję pod głosowanie tekst proponowany przez wnioskodawców z autopoprawką ograniczającą termin do 20 dni.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Zwykłe ustawy prezydent podpisuje w ciągu 30 dni. Ustawę budżetową podpisuje w ciągu 20 dni od dnia przedstawienia i zarządza jej ogłoszenie w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Tekst jest następujący: „Prezydent podpisuje ustawę w ciągu 30 dni, a ustawę budżetową w ciągu 20 dni, od dnia przedstawienia i zarządza jej ogłoszenie w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej”. Kto jest za takim brzmieniem tekstu?</u>
          <u xml:id="u-39.8" who="#PosełMarekMazurkiewicz">W głosowaniu za przedstawioną propozycją tekstu opowiedziało się 17 posłów, 3 posłów było przeciwnych, 3 posłów wstrzymało się od głosu. Informuję, że przepis art. 18 ust. 2 w brzmieniu proponowanym w projekcie, z autopoprawką wnioskodawców zastąpienia 15 dni 20 dniami, został przez połączone Komisje przyjęty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Ponieważ tekst został już przyjęty przez Komisję, chciałbym zapytać, tzn. poddać do rozważenia propozycję, zwłaszcza że w składzie Komisji znajdują się wybitni konstytucjonaliści - czy przepis przyjęty przez Komisje powinien znaleźć się w art. 18, czy może w art. 21, jako dodatkowy ust. 5?</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Dlaczego daję tę propozycję? Albowiem art. 18 ust. 2 jest w tej chwili przepisem o charakterze generalnym. Natomiast już w tekście małej konstytucji, dla przykładu w art. 16 ust. 4 jest przepis, który brzmi: „W postępowaniu w sprawie ustawy pilnej terminy określone w art. 17 ust. 2 dotyczącym Senatu, oraz w art. 18 ust. ulegają skróceniu do 7 dni”.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby treść tego przepisu zawrzeć, jako nowy ust. 5, w art. 21 w brzmieniu następującym: „W postępowaniu w sprawie ustawy budżetowej termin określony w art. 18 ustęp 2 ulega skróceniu do 15 dni”.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Proponuję tak ze względu na systematykę przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Można się nad tym zastanowić. Jednak przyjęliśmy założenie, że ta nowelizacja ma charakter w istocie techniczny, modernizacyjny, redakcyjny.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Jest określona konstrukcja małej konstytucji dotycząca art. 18 i tam ta materia jest generalnie unormowana. Całe przebudowywanie artykułów małej konstytucji w tej chwili doprowadziłoby do tego samego, co pragniemy osiągnąć przez tę techniczno-redakcyjną nowelizację. Natomiast - rzeczywiście - mogłoby to wtedy wywoływać zupełnie nieuzasadnione komentarze odnośnie do „grzebania” w sferze uprawnień prezydenckich.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Czy ktoś przejmuje propozycję Biura Legislacyjnego KS? Nie widzę. Rozumiem, że przyjęliśmy nową wersję art. 18 ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Jeszcze raz przypominam, że wersja przyjęta jest z autopoprawką dotyczącą 20 dni.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Jeżeli jest zgłoszony wniosek mniejszości to - oczywiście - przyjmiemy go w stosownym czasie. Rozumiem, że będzie brzmiał: „Skreśla się poprawkę dotyczącą art. 18 ust. 2”.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Następna część art. 1 dotyczy nadania nowego brzmienia artykułowi 21 ust. 4.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Tu znów, przyjmując sugestię zgłoszoną w czasie pierwszego czytania, pozwalam sobie w imieniu wnioskodawców zgłosić autopoprawkę dotyczącą zastąpienia użytych w wierszu drugim i w wierszu czwartym wyrazów „przyjętą” wyrazami „uchwaloną”. Rzeczywiście, jak zwrócono uwagę podczas debaty, wyraz ten pokrywa się ze słownictwem użytym przez małą konstytucję w dotychczasowym brzmieniu art. 21.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#PosełMarekMazurkiewicz">To wiąże się rzeczywiście z merytorycznym uzasadnieniem odróżnienia przez konstytucyjnego ustawodawcę małej konstytucji kwestii uchwalenia przez Sejm, w fazie postępowania w procedurze sejmowej, od przyjęcia, przez co rozumie się rozpatrzenie przez Sejm, przez Senat, ustosunkowanie się przez Sejm do poprawek Senatu.</u>
          <u xml:id="u-41.8" who="#PosełMarekMazurkiewicz">W związku z tym, skoro w pierwotnym brzmieniu art. 21, którego doprecyzowanie stanowi ta nowelizacja, używa się wyrazu „uchwalony”, to tutaj - oczywiście - używamy tego samego wyrazu.</u>
          <u xml:id="u-41.9" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Czy są uwagi do art. 21 ust. 4?</u>
          <u xml:id="u-41.10" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Proszę bardzo, pan poseł Ciemniewski. Rozumiem, że jest wniosek o skreślenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełJerzyCiemniewski">Nie uważam, żeby warto było składać wniosek o skreślenie. Czuję się tylko w obowiązku powiedzieć, że merytorycznie ten przepis zmienia w istniejącym stanie jedynie to, że wprowadza okres 21 dni na rozwiązanie Sejmu. Natomiast merytorycznie nie zmienia istniejącego stanu rzeczy, przechodzi do porządku dziennego nad orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, który jasno zajmuje stanowisko w kwestii sposobu rozumienia tych trzech miesięcy, jako okresu, który ma Sejm na prace nad budżetem. Tego rodzaju poprawka, nie wnosząca w istocie merytorycznych zmian jest sprzeczna - moim zdaniem - z poprawnym funkcjonowaniem systemu prawnego i kultury konstytucyjnej w naszym kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełKazimierzPańtak">Jestem przeciwnego zdania niż pan profesor Ciemniewski. Uważam, że tę poprawkę trzeba przyjąć m.in. po to, żeby uszanować orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#PosełKazimierzPańtak">My żyjemy jak gdyby „na wykładni” ustawy i dlatego logiczne jest przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#PosełKazimierzPańtak">Te 21 dni ma bardzo duże znaczenie, powiem - wręcz kolosalne. Przecież w obecnej sytuacji prezydent za rok może rozwiązać parlament i byłaby sytuacja pewnej niepewności, jak to może funkcjonować. To musi być decyzja w jakiś sposób związana z pewnym wydarzeniem: nieuchwaleniem ustawy budżetowej w ciągu trzech miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#PosełKazimierzPańtak">Po paru miesiącach np. w lipcu prezydent może rozwiązać parlament w świetle obecnych przepisów, bo ustawa budżetowa była uchwalona dzień czy dwa później. Dlatego to jest takie ważne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Był głos za poprawką, był głos przeciw poprawce, czy są inne uwagi lub propozycje do tego przepisu? Jak mam rozumieć wypowiedź pana posła Ciemniewskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełJerzyCiemniewski">W ten sposób, że będę głosować przeciw tej poprawce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Przepraszam bardzo za moje zbyt może drobiazgowe spojrzenie na ten przepis, ale chciałbym zapytać Komisje, czy należy użyć wyrazu „upływającego”, czy nie lepsze byłoby wyrażenie „upływu terminu”?</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Następna moja uwaga, może też drobiazgowa i nie wiem czy słuszna; albowiem zgodnie z dotychczasowym brzmieniem przepisów małej konstytucji, z jej art. 17 ust. 1, marszałek Sejmu przekazuje Senatowi tekst ustawy. Czy tu także nie należałoby napisać tak w wierszu 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Marszałek reprezentuje Sejm, więc to wiadomo. Natomiast jest kwestia „od dnia upływu terminu”. Chyba tak jest poprawniej. Przejmuję to jako autopoprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeszcze kwestia zapisu „Jeżeli ustawa budżetowa w terminie 3-ch miesięcy od dnia złożenia jej projektu”. Chodzi mi o wyraz „złożenia”. Wprawdzie w dotychczasowym ustępie 4 było użyte „założenia”, ale ponieważ w tej chwili tego ustępu już nie będzie, a zostaje w brzmieniu dotychczasowym ustęp 1 artykułu 21, który mówi, że „Rada Ministrów jest zobowiązana przedłożyć Sejmowi”, czy nie lepsze byłoby użycie zwrotu „od dnia przedłożenia”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Rzecz w tym, że skoro dotychczasowe brzmienie art. 21 używa „założenia”, a my konsekwentnie trzymamy się tej konstrukcji, doprecyzowując jedynie zdanie wynikające z treści wykładni Trybunału Konstytucyjnego, to wydaje mi się, że nie zamieniajmy wyrazów, bo to od razu uczeni konstytucjonaliści będą uzasadniali w uczony sposób: co miał na myśli ustawodawca zastępując wyraz „założenia” wyrazem „przedłożenia”. Tak właśnie wygląda głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PosełWłodzimierzNieporęt">Może nie usłyszałem do końca, ale wydaje mi się, że wyrazy „i przekazana Senatowi” są niezbędne, biorąc pod uwagę art. 17 ust. 1 małej konstytucji, który mówi o tym, co marszałek Sejmu robi z uchwaloną ustawą. Co to bowiem oznacza tutaj?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">To oznacza, że zgodnie z wykładnią Trybunału Konstytucyjnego okres uchwalenia dla Sejmu obejmuje właśnie czas od przedłożenia przez rząd Sejmowi do dnia uchwalenia i przekazania Senatowi.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Mimo powszechnego prawie stanowiska doktryny i mimo wykładni prawa (przypominam, że Trybunał Konstytucyjny nie dokonuje wykładni konstytucji), niektóre siły polityczne, m.in. niektórzy kandydaci na urząd prezydenta, podnosili i podnoszą, że okres uchwalenia przez Sejm obejmuje nie tylko tę fazę w procedurze sejmowej, ale i fazę rozpatrywania przez Senat, i fazę rozpatrzenia poprawek senackich, i opublikowania w Dzienniku Ustaw.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Tutaj istota rzeczy sprowadza się właśnie do tych wyrazów.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Czy pan poseł podtrzymuje swoje stanowisko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełWłodzimierzNieporęt">Rozumiem to wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#EkspertdrTeresaAugustyniakGórna">Pozwolę sobie nie zgodzić się z panem posłem Ciemniewskim w kwestii, że projektowany przepis art. 21 ust. 4 w istocie wprowadza tylko jedną zmianę do obowiązującego stanu prawnego.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#EkspertdrTeresaAugustyniakGórna">Oprócz zmiany, która wprowadza termin wiążący prezydenta w podjęciu decyzji o rozwiązaniu bądź nierozwiązaniu parlamentu, po uwzględnieniu autopoprawki mają tu miejsce jeszcze dwie inne zmiany.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#EkspertdrTeresaAugustyniakGórna">Pierwsza z tych zmian dotyczy wypadnięcia z nowego brzmienia przepisu obowiązującego dotychczas zwrotu: „projektu odpowiadającego wymaganiom Prawa budżetowego”.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#EkspertdrTeresaAugustyniakGórna">Ten warunek, aby projekt ustawy budżetowej przedłożonej Sejmowi odpowiadał wymaganiom Prawa budżetowego wydaje mi się bardzo istotny. Pominięcie tego zwrotu może w przyszłości spowodować kłopoty polityczne i rozważania na temat tego, czy jeśli Rada Ministrów wystąpi z projektem ustawy budżetowej, która nie odpowiada wymaganiom Prawa budżetowego, to czy płynie 3-miesięczny termin dla ewentualnego rozwiązania parlamentu, czy też nie płynie.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#EkspertdrTeresaAugustyniakGórna">Jest to nowe pole dla niebezpiecznych chyba dyskusji politycznych, jeżeli uwzględnić wagę tego aktu prawnego.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#EkspertdrTeresaAugustyniakGórna">Druga zmiana oznacza zakreślenie obligatoryjnego terminu 3-miesięcznego dla Sejmu nie tylko dla aktu uchwalenia ustawy budżetowej, ale także przekazania jej Senatowi. Dotychczas ten termin 3-miesięczny dotyczył tylko aktu uchwalania ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#EkspertdrTeresaAugustyniakGórna">Oczywiście wiemy, że kwestia przekazania uchwalonej ustawy budżetowej to w pewnej mierze kwestia techniczna i można dokonać jej w krótkim czasie, niemniej ta zmiana wynika z projektowanego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Dziękuję bardzo za zwrócenie uwagi na zgodność z ustawą budżetową. Wydaje się, że ta uwaga jest bardzo ważna. Gotów jestem ją autoryzować, utrzymując zapis o zgodności ustawy budżetowej z Prawem budżetowym, zgodnie z dotychczasowym brzmieniem art. 21 ust. 4. Przepis brzmiałby wówczas: „Jeżeli ustawa budżetowa w terminie 3-ch miesięcy od dnia złożenia Sejmowi projektu odpowiadającego wymaganiom Prawa budżetowego nie zostanie przez Sejm uchwalona i przekazana Senatowi, to prezydent może rozwiązać Sejm w ciągu 21 dni od dnia upływu terminu, w którym Sejm powinien przekazać Senatowi uchwaloną ustawę budżetowa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosełWaldemarMichna">Kto ma rozstrzygać o zgodności z Prawem budżetowym? Jeżeli tego nie powiemy, to wtedy narażeni jesteśmy na spór, czy też orzeczenie prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PosełWaldemarMichna">Kwestię zgodności z Prawem budżetowym prawnik będzie określać według swoich kryteriów, ekonomista według swoich kryteriów, można historycznie porównywać poprzednie lata, itd.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#PosełWaldemarMichna">Muszę powiedzieć, że bałbym się przywrócić ten zapis ze względu na możliwość sporu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Z całą pewnością rozstrzyga w tej sprawie Trybunał Konstytucyjny, w trybie zapytania. To może być przedmiotem veta prezydenckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PosełKazimierzPańtak">Najkrócej odpowiadając panu przewodniczącemu Michnie - rozstrzygnie to kiedyś Trybunał Stanu. Jest to suwerenna decyzja prezydenta. Może to zabrzmi jak licentia poetica, ale może będzie ustawa budżetowa takiej treści: dochody X, wydatki Y i w tym momencie zostanie uzgodniona. Jednak projekt taki urągać będzie nie tylko zdrowemu rozsądkowi, ale przepisom Prawa budżetowego.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PosełKazimierzPańtak">W związku z tym uważam, że ten zapis jest konieczny, a skutkiem może być kiedyś m.in. to, że będzie to podstawą do postawienia prezydenta przed Trybunałem Stanu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PosełJerzyCiemniewski">Przepraszam bardzo, może rzeczywiście wdaję się tu w dyskusję seminaryjną, ale są takie stwierdzenia, wobec których nie można przejść do porządku dziennego. Pan poseł Pańtak bardzo łatwo zastępuje sobie zasadę odpowiedzialności konstytucyjnej zasadą odpowiedzialności politycznej. To nie są pojęcia wymienne. Nie można powiedzieć, że rząd nie będzie odpowiadać konstytucyjnie dlatego, że może odpowiadać politycznie. Nieprawda - politycznie odpowiada na podstawie innych kryteriów, konstytucyjnie na podstawie innych kryteriów. Pociągnięcie do odpowiedzialności politycznej nie zwalnia od odpowiedzialności konstytucyjnej w przypadku naruszenia prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełWitMajewski">Nie rozumiem, o co tutaj idzie, ponieważ jeżeli rząd ma złożyć projekt zgodnie z Prawem budżetowym, to jest po pierwsze - katolicki obowiązek rządu, żeby to zrobił, a po drugie - Prezydium Sejmu może nie przyjąć projektu, który nie odpowiada Prawu budżetowemu. Nie ma nic do tego prezydent, ani odpowiedzialność, to jest cały czas praca między rządem i Sejmem. Jeżeli Prezydium Sejmu dojdzie do wniosku, że projekt ustawy budżetowej nie odpowiada Prawu budżetowemu, to ma obowiązek zażądać od wnioskodawcy dostarczenie wniosku, który będzie zgodny z prawem. Jeżeli Prezydium Sejmu przyjmie projekt, to jest to uznane za to, że projekt jest zgodny z prawem, gdyż Prezydium Sejmu nie mogłoby inaczej postąpić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Panie pośle, wobec tego jaki jest pana wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PosełWitMajewski">Oczywiście, że może być utrzymany zapis, że projekt ustawy budżetowej ma być zgodny z prawem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PosełKazimierzPańtak">Przepraszam pana posła Ciemniewskiego, ale użyłem w swojej wypowiedzi pewnego skrótu myślowego. Chodziło mi o powiedzenie, że Sejm ma pewne możliwości.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#PosełKazimierzPańtak">Panie pośle Ciemniewski, ja nie chciałem wymiennie traktować odpowiedzialności konstytucyjnej i politycznej i nie mylę tych rodzajów odpowiedzialności.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#PosełKazimierzPańtak">Natomiast nie mogę zgodzić się (to jest protokołowane) z wypowiedzią pana posła Majewskiego, bo przecież oto może być taka sytuacja, że w tym roku, jak powiedział pan wicepremier Kołodko, budżet będzie 5 min. przed godz. 12 złożony do Sejmu, Prezydium nie zbierze się i w związku z tym nie przyjmie projektu i na drugi dzień może być rozwiązany parlament. To jest niebezpieczne, co powiedział pan poseł Majewski. Przecież tu chodzi o moment złożenia, a nie o moment przyjęcia przez Prezydium Sejmu projektu ustawy budżetowej. Nieważne, czy Prezydium zgłosi poprawki, ważny jest akt złożenia. W prawie ważne jest złożenie, a nie ocena tego, co zostało złożone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Panie pośle, jeżeli już jesteśmy na seminarium i ja miałbym dokonywać oceny, to ten termin biegnie od złożenia Sejmowi projektu właściwego. Jeżeli Prezydium Sejmu go odeśle, to termin biegnie od daty ponownego złożenia - prawidłowego projektu. Stąd nad tym zastanawiać się będzie Trybunał Konstytucyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PosełWłodzimierzNieporęt">Jednak art. 21 ust. 1, zdanie ostatnie, określa warunki, jakim powinien odpowiadać projekt budżetu. W ustępie 4 jest wzmocnienie powyższego i uważam, że jest to absolutnie konieczne do wpisania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Dziękuję bardzo, przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Został zgłoszony przez pana posła Ciemniewskiego wniosek o skreślenie w projekcie przepisu dotyczącego art. 21 ust. 4 w nowym brzmieniu i w konsekwencji utrzymania art. 21 ust. 4 w brzmieniu pierwotnym w małej konstytucji. Kto jest za skreśleniem tego przepisu?</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#PosełMarekMazurkiewicz">W głosowaniu za skreśleniem przepisu opowiedziało się 3 posłów, przeciwnych było 19 posłów, nikt z posłów nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Informuję, że wniosek o skreślenie projektowanego nowego brzmienia art. 21 ust. 4 z poprawkami został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#PosełMarekMazurkiewicz">W związku z powyższym odczytam aktualny, po autopoprawkach, projekt tego przepisu i poddam pod głosowane:</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#PosełMarekMazurkiewicz">„Ustęp 4. Jeżeli ustawa budżetowa w terminie 3-ch miesięcy od dnia złożenia Sejmowi projektu odpowiadającego wymaganiom Prawa budżetowego nie zostanie przez Sejm uchwalona i przekazana Senatowi, to prezydent może rozwiązać Sejm w ciągu 21 dni od dnia upływu terminu, w którym Sejm powinien przekazać Senatowi uchwaloną ustawę budżetową”.</u>
          <u xml:id="u-65.6" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Kto jest za przyjęciem przepisu w tym brzmieniu?</u>
          <u xml:id="u-65.7" who="#PosełMarekMazurkiewicz">W głosowaniu za przyjęciem przepisu w proponowanym brzmieniu opowiedziało się 19 posłów, przeciwnych było 3 posłów, nikt z posłów nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-65.8" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że połączone Komisje poparły projekt nowego brzmienia art. 21 ust. 4 małej konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-65.9" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do art. 2 ustawy w brzmieniu: „Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia”. Jest to w tym brzmieniu świadomy wyjątek od ogólnej zasady vacatio legis, ale dotyczy to spraw proceduralnych, nie naruszających praw osób trzecich, nie wywołujących skutków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-65.10" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Poprzednia nowelizacja małej konstytucji - przypomnę - dokonana w lutym, a powtórzona w marcu, przyjmowała taką samą wersję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałbym tylko zasygnalizować, że zmieniane ustawy konstytucyjne za rządów małej konstytucji były zmieniane z 14-dniowym vacatio legis. Tak samo mała konstytucja została przyjęta z 14-dniowym vacatio legis. Jej zmiana z marca również z 14-dniowym vacatio legis. Zmiana ustawy konstytucyjnej o trybie przygotowania i uchwalenia Konstytucji również z 14-dniowym vacatio legis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PosełKazimierzPańtak">Panie przewodniczący, myślę, że ten artykuł nie może pozostać. Powinniśmy przyjąć 14-dniowy tryb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Właśnie chcę zgłosić w formie autopoprawki, by przepis art. 2 brzmiał: „Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia”.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Czy są uwagi do takiego brzmienia art. 2? Jeżeli nie ma, to proponuję przegłosować. Kto jest za takim brzmieniem art. 2 z autopoprawką?</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#PosełMarekMazurkiewicz">W głosowaniu za zaproponowanym brzmieniem art. 2 opowiedziało się 19 posłów, nie było głosów przeciwnych, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do przegłosowania całego projektu ustawy. Kto jest za przyjęciem całego projektu ustawy, z naniesionymi poprawkami i uzupełnieniami, które przegłosowaliśmy w kolejności?</u>
          <u xml:id="u-68.4" who="#PosełMarekMazurkiewicz">W głosowaniu za przyjęciem całego projektu ustawy opowiedziało się 20 posłów, przeciwnych było 2 posłów, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-68.5" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Informuję, że w wyniku głosowania połączonych Komisji nad całością projektu ustawy konstytucyjnej o zmianie ustawy konstytucyjnej o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą Rzeczypospolitej Polskiej oraz o samorządzie terytorialnym połączone Komisje poparły ten projekt.</u>
          <u xml:id="u-68.6" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Pozostaje nam wybór posła sprawozdawcy. Proszę o przedstawianie kandydatur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PosełWitMajewski">Panie przewodniczący, jeśli można zwracam się, żeby powierzyć ten mandat panu przewodniczącemu. Pan przewodniczący Marek Mazurkiewicz od początku pilotuje ten projekt i zna wszystkie jego niuanse.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Dziękuję bardzo. Czy są inne propozycje?</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Jeżeli nie ma, to proponuję przegłosować.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Kto jest za powierzeniem posłowi Markowi Mazurkiewiczowi funkcji posła sprawozdawcy?</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Za powierzeniem posłowi Markowi Mazurkiewiczowi funkcji posła sprawozdawcy opowiedziało się 20 posłów, głosów przeciwnych nie było, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Informuję, że Komisje powierzyły funkcję posła sprawozdawcy posłowi Markowi Mazurkiewiczowi.</u>
          <u xml:id="u-70.5" who="#PosełMarekMazurkiewicz">Dziękuję bardzo, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>