text_structure.xml 334 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 9 min. 05.)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą Marszałek Sejmu Stanisław Gucwa oraz wicemarszałkowie Zbigniew Gertych i Piotr Stefański.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Na sekretarzy powołuję posłów Marię Gawlik i Mieczysława Tarnawę.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Protokół i listę mówców prowadzić będzie poseł Mieczysław Tarnawa.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Proszę posłów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Protokół 69 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty wobec niewniesienia przeciwko niemu zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Ustalony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego?</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Uważam zatem, że przedstawiony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny — Sejm zatwierdził.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: Sprawozdania Komisji do Spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw oraz Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów:</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">1) o rządowym raporcie o realizacji reformy gospodarczej w 1984 r. (druki nr 636 i 647);</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">2) o rządowym projekcie ustawy o dostosowaniu przepisów niektórych ustaw określających funkcjonowanie gospodarki do uwarunkowań i potrzeb dalszego rozwoju społeczno-gospodarczego kraju (łączne z Komisją Prac Ustawodawczych) (druki nr 635 i 646).</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Głos ma sprawozdawca poseł Zenon Szulc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełZenonSzulc">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Z upoważnienia sejmowych Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisji do Spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw mam zaszczyt złożyć sprawozdanie z prac tych komisji nad rządowym raportem o realizacji reformy gospodarczej w 1984 r., to jest druk sejmowy nr 636 oraz z upoważnienia tych Komisji i Komisji Prac Ustawodawczych z prac nad rządowym projektem ustawy o dostosowaniu przepisów niektórych ustaw określających funkcjonowanie gospodarki do uwarunkowań i potrzeb dalszego rozwoju społeczno-gospodarczego kraju (druk nr 635).</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PosełZenonSzulc">W trwającym od stycznia 1982 r. procesie wdrażania reformy gospodarczej oceniamy dziś przebieg kolejnego etapu. Był nim rok 1984, trzeci rok przebudowy systemu funkcjonowania gospodarki narodowej. Podstawowym dokumentem zawierającym charakterystykę ocenianego okresu jest rządowy raport o realizacji reformy gospodarczej w roku 1984. Ten obszerny dokument zawierający w części pierwszej ocenę i wnioski kierunkowe i w części drugiej materiały uzupełniające, nie ogranicza się tylko do omówienia roku 1984. Odnosi się on także do całego 3-letniego okresu realizacji reformy gospodarczej, przedstawiając ocenę przebudowy systemu działania gospodarki dokonanej w tym czasie.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PosełZenonSzulc">Raport był przedmiotem wspólnych prac Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisji do Spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw. W pracach tych wykorzystywaliśmy zarówno opinie innych komisji sejmowych, zainteresowanych tą tematyką, jak też opinię Rady Społeczno-Gospodarczej oraz ekspertyzy zespołu doradców sejmowych. Dużą pomoc stanowiły tu materiały Krajowej Narady Partyjno-Gospodarczej, odbytej w Poznaniu w dniach 31 maja i 1 czerwca br., będącej posumowaniem szerokiej dyskusji, jaka na ten temat odbyła się w zakładach pracy wiosną tego roku.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PosełZenonSzulc">Wysoki Sejmie! Dokonanie oceny tak złożonego procesu, jakim jest wdrażanie reformy gospodarczej, jest zadaniem wyjątkowo trudnym. Dzieje się tak jednak nie tylko z powodu różnorodnych uwarunkowań zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych, na których utrudniające działanie najczęściej się wskazuje. Podstawowym czynnikiem komplikującym ocenę jest fakt, że rozpatrujemy funkcjonowanie systemu, który jest właśnie w stanie przebudowy. Przedmiotem analizy i oceny muszą więc być z konieczności jednocześnie skutki działania nowych elementów w tym systemie, jak i elementów starych, będących pozostałością starego układu. Dotyczy to zwłaszcza tak istotnego elementu, jak postawy i nawyki społeczne, a także stosunek do pracy, które ukształtowane zostały pod wpływem poprzedniego systemu funkcjonowania gospodarki i do dzisiaj w znacznym stopniu determinują skuteczność oraz efektywność działania reformowanej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PosełZenonSzulc">Wspominam tu o tych okolicznościach nie tylko po to, by podkreślić trudności, z jakimi się spotykamy przy podejmowaniu oceny postępu we wdrażaniu reformy gospodarczej, ale przede wszystkim aby uwypuklić wielką złożoność problemu. Trudność oceny wynika również z tego, że nie wszystkie zjawiska, które występują w działalności gospodarczej, zarówno pozytywne., jak i negatywne należy przypisać wyłącznie działaniu reformy.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PosełZenonSzulc">Mimo powyższej uwagi pewne jest, że nie ma innej skutecznej metody oceny przebiegu reformy, jak tylko wyciąganie wniosków z aktualnego stanu naszej gospodarki narodowej. Takie podejście zostało zresztą słusznie zaprezentowane w rządowym raporcie o realizacji reformy i na tej właśnie podstawie możemy wysnuć generalny wniosek, że reforma gospodarcza realizowana w naszym kraju zgodnie z kierunkami wytyczonymi przez IX Nadzwyczajny Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i zaaprobowanymi przez Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w lipcu 1981 r. sprawdza się w praktyce.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PosełZenonSzulc">Wyniki, jakie nasza gospodarka osiągnęła w 1984 r. zasługują na podkreślenie, gdyż po zahamowaniu tendencji spadkowych w 1982 r. był to drugi kolejny rok wzrostu gospodarczego. Dochód narodowy wytworzony wzrósł o 5,9%, co znacznie przekroczyło wielkość założoną w planie i wynoszącą 2,6%. Również wyższy od planowanego był przyrost produkcji przemysłowej wynoszący 5,3%. Obserwujemy tu jednocześnie korzystne zmiany strukturalne, gdyż wzrost produkcji eksportowej i rynkowej był relatywnie wyższy niż produkcji ogółem. Wzrost produkcji budowlano-montażowej wyniósł 6,5%.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PosełZenonSzulc">Mieliśmy do czynienia także i z kolejnym pomyślnym rokiem w rolnictwie, gdzie produkcja globalna wzrosła o 5,7%. Wolumen eksportu zwiększył się o 9,9%, przy czym do krajów drugiego obszaru płatniczego wzrost ten wyniósł 12,4%. Pozwoliło to na uzyskanie 1,5 mld dolarów nadwyżki eksportu nad importem w obrotach z krajami kapitalistycznymi. Ważne jest przy tym, że tę nadwyżkę uzyskano bez uciekania się do zbyt drastycznych ograniczeń importowych, gdyż import z drugiego obszaru płatniczego wzrósł równocześnie w tym czasie o 13,4%.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#PosełZenonSzulc">Pewnej satysfakcji może dostarczyć stwierdzenie, iż obok tych korzystnych zmian ilościowych odnotowujemy i pozytywne przemiany jakościowe, wskazujące na wzrost efektywności naszej reformowanej gospodarki. Zaliczyć tu należy przede wszystkim znaczny wzrost wydajności pracy w przemyśle wynoszący 5,9% w stosunku do 1983 r. Dzięki temu wydajność ta była wyższa o 1,6% od wyniku osiągniętego w najlepszym pod tym względem 1979 r.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#PosełZenonSzulc">Materiałochłonność i energochłonność produkcji uległa obniżeniu w takim stopniu, że około połowa osiągniętego w ubiegłym roku przyrostu dochodu narodowego wynika z oszczędniejszego gospodarowania materiałami i energią. Nastąpiła również pewna poprawa w kształtowaniu się relacji między wzrostem wydajności pracy a dynamiką wynagrodzeń. Z zadowoleniem należy odnotować fakt korzystnego kształtowania się czynników wywierających bezpośredni wpływ na poziom życia społeczeństwa. Wyraźnie odczuwalna poprawa zaopatrzenia rynkowego wystąpiła przy jednoczesnym opanowaniu sytuacji w zakresie cen, sprawiających tak wiele kłopotów w poprzednich latach. Wzrost cen detalicznych w 1984 r. wyniósł 15%, a więc tyle, ile zakładał plan. Pozwoliło to na osiągnięcie pewnego wzrostu dochodów realnych ludności, gdyż zwiększenie się dochodów nominalnych wyniosło około 19,5%.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#PosełZenonSzulc">Wszystkie te pozytywne fakty i tendencje są udokumentowane w omawianym raporcie i świadczą o niewątpliwie korzystnym oddziaływaniu mechanizmów uruchomionych przez reformę gospodarczą. Zaletą raportu jest jednak to, że nie ogranicza się on do przedstawienia pozytywów, lecz także z całą ostrością analizuje braki. Występowanie elementów pozytywnych nie zwalnia nas z obowiązku ostrego wytknięcia zjawisk gospodarczych budzących niepokój. Nadal bowiem często mamy do czynienia z jawną niegospodarnością i karygodnym marnotrawstwem, czego najbardziej jaskrawym przykładem jest utrzymywanie się na wyjątkowo niskim poziomie jakości wielu wyrobów czy usług. Wprowadzenie nowego systemu kierowania gospodarką nie doprowadziło jeszcze do zlikwidowania znacznych obszarów partykularyzmu, nieporadności w zarządzaniu czy też zwyczajnego organizacyjnego bałaganu.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#PosełZenonSzulc">Wymowa wielu, także i cytowanych tu, wskaźników staje się mniej pocieszająca, gdy uświadomimy sobie ich relatywny tylko charakter. Rozpatrywanie wielkości bezwzględnej w wielu obszarach musi być ciągle jeszcze przyczyną poważnego zatroskania. Zmniejsza się bowiem zadowolenie ze wzrostu produkcji przemysłowej, jeżeli uświadomimy sobie, że osiągnęliśmy w 1984 r. tylko 94,2% poziomu tej produkcji sprzed 5 lat pewne pozytywne zmiany w 1984 r. w zakresie postępu naukowo-technicznego, polegające na wzroście zarówno zgłoszonych, jak i zastosowanych wynalazków, nie są w stanie zniwelować poważnej wyrwy, jaką w działaniach i postawach innowacyjnych spowodowały poprzednie lata. Podobne zastrzeżenia stosuje się także i do społecznej wydajności pracy, której istotny wzrost należy niewątpliwie zapisać na plus reformy gospodarczej, lecz której bezwzględny poziom ciągle jest zbyt niski zarówno z punktu widzenia naszych potrzeb, jak i też możliwości w tym zakresie. Znacznego przełomu w tym zakresie nie da się bowiem osiągnąć bez zdecydowanej zmiany podejścia do wykorzystania czasu pracy w dużej jeszcze ilości naszych przedsiębiorstw. W raporcie o realizacji reformy zawarta jest próba odpowiedzi ma pytanie o przyczyny uporczywego utrzymywania się tak wielu negatywnych zjawisk. Przyczyny te tkwią w znacznej mierze w niedostatecznej konsekwencji w egzekwowaniu wydanych już przepisów. W warunkach głębokiej nierównowagi gospodarczej, przejawiającej się przede wszystkim zdecydowaną przewagą popytu nad podażą, presja ekonomiczna na przedsiębiorstwa, wymuszająca odpowiednią efektywność gospodarowania, nie jest dostatecznie silna. W takiej sytuacji jedyną możliwością wzmocnienia tej presji jest konsekwencja w stosowaniu określonych rozwiązań prawnych.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#PosełZenonSzulc">Nie sposób w dalszym ciągu traktować powszechnego pytania w szerokich kręgach społecznych: „gdzie jest to upadłe przedsiębiorstwo” tylko jako chęci przyjrzenia się spektakularnemu wydarzeniu. W uporczywym stawianiu tego pytania należałoby raczej widzieć zdecydowany wyraz woli społeczeństwa, by w stosunku do niegospodarnych jednostek wyciągnięte zostały wszystkie, aż do najostrzejszych włącznie, przypisane prawem konsekwencje. Tylko pod takim warunkiem możliwe będzie skłonienie przedsiębiorstw do oszczędniejszego gospodarowania materiałami i energią, głębszego zainteresowania działalnością innowacyjną i podjęcia skutecznych działań w zakresie racjonalizacji zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#PosełZenonSzulc">Kładąc w swym wystąpieniu duży nacisk na ukazanie utrzymujących się ciągle jeszcze negatywnych zjawisk w naszym życiu gospodarczym, chciałbym jednocześnie zaznaczyć te obszary w naszej gospodarce, w których działania w ramach reformy gospodarczej powinny być prowadzone bardziej intensywnie, z większą stanowczością. Uzyskane dotychczas poważne osiągnięcia upoważniają do stwierdzenia, że nie ma dziś praktycznie poza reformą gospodarczą innej drogi, innej metody rozwiązywania naszych trudnych problemów społeczno-gospodarczych. Myśl ta znalazła dobitne potwierdzenie w wystąpieniu końcowym towarzysza Premiera, generała Wojciecha Jaruzelskiego na Krajowej Naradzie Partyjno-Gospodarczej w Poznaniu. Nie ma dziś alternatywy dla tego doniosłego procesu przebudowy systemu gospodarczego, który łączy w ramach jednej, socjalistycznej gospodarki zasady centralnego kierowania i planowania z maksymalnym wykorzystaniem przedsiębiorczości samodzielnych, samorządnych i odpowiedzialnych za swój los finansowy jednostek gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#PosełZenonSzulc">Dotychczasowa 3-letnia działalność Rządu w zakresie wdrażania reformy gospodarczej i osiągnięte rezultaty, zdaniem komisji, zasługują na aprobatę. Słuszna jest również stosowana przez Rząd zasada pryncypialnego przestrzegania linii reformy przy krytycznym i samokrytycznym nastawieniu, jeśli chodzi o konkretne mechanizmy i rozwiązania szczegółowe. Takie podejście zostało zaprezentowane w rządowym raporcie o realizacji reformy gospodarczej, którego integralną część stanowią wnioski kierunkowe. Wnioski te zostały oparte na dorobku Krajowej Narady Partyjno-Gospodarczej w Poznaniu. Otrzymały one poparcie naszych komisji. Stanowią propozycje działań zmierzających zarazem do stabilizowania fundamentalnych zasad reformy, jak też i do usprawniania poszczególnych mechanizmów funkcjonowania gospodarki. Komisje uznają za całkowicie słuszne, że nie dąży się do zmieniania zasad nowego systemu, gdyż dotychczasowe wyniki potwierdzają ich właściwość. Chodzi teraz o ich wzmocnienie, o nadanie większej siły temu co już istnieje.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#PosełZenonSzulc">Tylko niektóre z wniosków kierunkowych wskazują na potrzebę zmian ustawowych. Znalazły one wyraz w postaci nowych regulacji prawnych zawartych w rządowym projekcie ustawy o dostosowaniu przepisów niektórych ustaw określających funkcjonowanie gospodarki do uwarunkowań i potrzeb dalszego rozwoju społeczno-gospodarczego kraju. Pozostałe wnioski będą realizowane zarówno przez akty prawne niższego rzędu oparte na istniejących i dostosowanych przepisach ustawowych, jak też przez działania realizowane w ramach polityki gospodarczej na podstawie obowiązujących zasad.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#PosełZenonSzulc">Ważnym kierunkiem działania akcentowanym we wnioskach, który uzyskał pełne poparcie komisji a przedtem Rady Społeczno-Gospodarczej jest konieczność ograniczania zakresu reglamentacji w zaopatrzeniu materiałowo-technicznym. Nie można bowiem zmierzać do uzdrawiania gospodarki, stosując w zbyt długim okresie czasu rozwiązania charakterystyczne dla stanu tej gospodarki odległego właśnie od normalności.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#PosełZenonSzulc">Szczególnie mocno są akcentowane we wnioskach kierunkowych sprawy związane z rozwojem eksportu i wzmocnieniem oddziaływań na rzecz postępu naukowo-technicznego. Są to dwie grupy zagadnień o niesłychanej 'doniosłości dla przyszłego rozwoju gospodarki narodowej, lecz jak dotychczas dostarczające wielu problemów trudnych do rozwiązania. Odnotowujemy co prawda wzrost eksportu, lecz jego struktura, zwłaszcza do krajów II obszaru płatniczego, musi budzić jeszcze niepokój. Osiągamy tu bowiem wzrost dzięki wzmożonemu eksportowi paliw i energii oraz produktów rolno-spożywczych, przy jednoczesnym spadku eksportu wyrobów przemysłu elektro-maszynowego. Dlatego też proponowane działania zmierzające do rozwijania orientacji proeksportowej, między innymi przez popieranie inwestycji na rzecz eksportu oraz wzmacnianie ekonomicznej roli kursu walut zagranicznych, zasługują na pełne poparcie.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#PosełZenonSzulc">Istniejąca głęboka nierównowaga gospodarcza bardzo ogranicza możliwość wystąpienia ekonomicznej presji, która skłaniałaby przedsiębiorstwa do silniejszego angażowania się w procesy postępu naukowo-technicznego. Dlatego też z uznaniem należy powitać propozycję wzmocnienia stymulacji w tym zakresie zarówno przez usprawnienie metod zasilania finansowego działalności innowacyjnej, a zwłaszcza wdrożeniowej, ze szczebla centralnego, jak też tworzenie zachęt materialnych w przedsiębiorstwach, na przykład za pomocą proponowanego funduszu efektów wdrożeniowych.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#PosełZenonSzulc">Oceniając pozytywnie wiele z proponowanych usprawnień i modyfikacji należy jednak uczynić, uwagę, że o efektach przyszłego działania nie przesądza tylko jakość przygotowanych projektów rozwiązań. Podstawowe znaczenie ma szybkość wprowadzania niezbędnych usprawnień, a przede wszystkim pełna konsekwencja w praktycznym stosowaniu przyjętych uregulowań. Zarówno Rada Społeczno-Gospodarcza, jak i dyskusja w komisjach sejmowych podkreśliły bardzo wyraźnie pogląd, że zbyt dużo jest niekonsekwencji w praktycznym działaniu i przeszkód dla słusznych inicjatyw i przedsięwzięć.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#PosełZenonSzulc">Duże znaczenie dla sprawnego działania reformowanej gospodarki narodowej ma jej struktura organizacyjna. Należy poprzeć tezę zawartą we wnioskach kierunkowych, zgodnie z którą jako podstawowe kryterium wszelkich przedsięwzięć gospodarczych, w tym także i o charakterze organizacyjnym, powinno się przyjmować efektywność ekonomiczną. Nie ulega wątpliwości, że są to dziedziny, w których potrzeba silniejszej ingerencji w celach rozwojowych, koordynacji procesów gospodarczych i zapewnienia warunków skuteczniejszego oddziaływania państwa, skłania do poszukiwań specyficznych. Lecz takie specjalne formuły organizacyjne nie mogą być traktowane jako przypadki powstawania wyłomu z systemu, lecz jako elementy rozszerzające i wzbogacające system funkcjonowania gospodarki oparty na pryncypiach reformy. Rozwiązania strukturalne nie mogą być nacechowane uniformizmem branżowym lub resortowym, lecz powinny być kształtowane, w dostosowaniu do warunków i potrzeb w oparciu o więzi funkcjonalne i kooperacyjne.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#PosełZenonSzulc">Wysoka Izbo! Kluczowym czynnikiem w realizacji reformy gospodarczej jest czynnik społeczny. Stan świadomości społecznej i wynikające z niego postawy ludzkie w ostatecznym rachunku przesądzają o ilościowych i jakościowych rezultatach procesów gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#PosełZenonSzulc">Jednym z najważniejszych elementów w tym społecznym aspekcie reformy jest samorządność załóg w przedsiębiorstwach państwowych. Samorządność, którą należy traktować zarówno jako formę organizowania i wykorzystania energii i aktywności społecznej w procesach gospodarczych, a zarazem jako pewną treść socjalistycznych stosunków produkcji, a także i nadbudowy socjalistycznego państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#PosełZenonSzulc">Wnioski kier unikowe wynikające z rządowego raportu o realizacji reformy silnie akcentują potrzebę rozwoju działalności samorządów załóg. Należy tu wyrazić przeświadczenie, że dla samodzielnego przedsiębiorstwa kierowanego przez dyrektora pewnego swych uprawnień i posiadającego jasno określony statut, samorządowa działalność załogi stanowić powinna istotny czynnik realizacji wspólnych społecznych i ekonomicznych celów.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#PosełZenonSzulc">Jesteśmy świadomi tego, że zaawansowanie reformy jest poważne, a jej rezultaty znaczące, lecz jednocześnie jesteśmy także świadomi, że wielkość tego przedsięwzięcia ginie często nam z oczu przysłonięta górami trosk, kłopotów, niepowodzeń, braków i uciążliwości codziennego bytu. W tej sytuacji powstaje obawa, że ten społeczny zapał do wielkiego dzieła przebudowy gospodarki narodowej może się osłabić. Dlatego też by nie dopuścić do takiej niebezpiecznej a przecież realnej sytuacji, reformie gospodarczej, obok sprawnych rozwiązań i regulacji, potrzeba jeszcze dostarczyć silnych impulsów społeczno-politycznych nadających niezbędną energię procesom przebudowy.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#PosełZenonSzulc">Pragnę wyrazić nadzieję, że dzisiejsze obrady Wysokiego Sejmu i wyrazy aprobaty zarówno dla dotychczasowych osiągnięć jak i przyszłych zamierzeń reformy staną się takim niezbędnym impulsem na przyszłość. Zwracając uwagę na te wszystkie trudności i potrzeby chciałbym jeszcze raz podkreślić, że prezentowany raport rządowy, zdaniem komisji, łączy w sobie rzetelną i obiektywną analizę faktów z określeniem właściwych kierunków dalszego działania.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#PosełZenonSzulc">Wysoki Sejmie! Przechodzę obecnie do prezentacji ustawy. Komisje jednoznacznie wypowiedziały się za potrzebą przyjęcia rozpatrywanego dzisiaj aktu prawnego. Jest to również zgodne z opinią Rady Społeczno-Gospodarczej. Zawiera on bowiem szereg postanowień potrzebnych dla nadania większej konsekwencji i spójności tworzonemu przez reformę systemowi funkcjonowania gospodarki. Wprowadza również wyraźne udoskonalenia niektórych istniejących mechanizmów, a także pewne uzupełnienia do niektórych przepisów przejściowych, które komisje uznały za konieczne w warunkach gospodarczych nadchodzącego pięciolecia.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#PosełZenonSzulc">W stosunku do pierwotnego projektu, w toku obrad komisji, Rząd wniósł kilka autopoprawek uwzględniających postulaty komisji zgłoszone, w pierwszym czytaniu, a także Rady Społeczno-Gospodarczej. Najważniejsza z nich dotyczyła art. 2 projektowanej ustawy w części dotyczącej zasad, trybu i stawek podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń, przy czym pożądanej zmianie uległa sama formuła podatku. Inne autopoprawki dotyczyły eliminacji w art. 2 niektórych zapisów sugerujących uznaniowość rozwiązań w sprawach ulg podatkowych, a w art. 4 eliminacji zapisów sugerujących niezgodność z obowiązującymi regulacjami dotyczącymi kompetencji Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#PosełZenonSzulc">Pierwszą grupę udoskonaleń zawartych w rozpatrywanym projekcie ustawy stanowią zawarte w art. 1 rozwiązania zmierzające do porządkowania systemu cen i cenotwórstwa. Mają one na celu umacnianie zewnętrznego charakteru cen w stosunku do przedsiębiorstw. Jednocześnie są one skierowane na uelastycznienie instrumentów kontroli cen przez politykę centralną. Proponuje się też zaostrzenie sankcji za niestosowanie się do obowiązujących przepisów prawnych w zakresie kształtowania cen.</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#PosełZenonSzulc">Szczególne znaczenie mają postanowienia art. 2, obejmujące zmiany wprowadzone do ustawy o opodatkowaniu jednostek gospodarki uspołecznionej. Podstawową sprawą w tej dziedzinie jest proponowane przez komisje wprowadzenie podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń. Podatek ten proponuje się wprowadzić w miejsce obowiązującego obecnie obciążenia przyrostu wynagrodzeń wynikającego z ustawy o Państwowym Funduszu Aktywizacji Zawodowej.</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#PosełZenonSzulc">Komisje, uznając potrzebę stosowania instrumentu uzależniającego możliwości płacowe przedsiębiorstw od ich wyników produkcyjnych, stanęły jednak na stanowisku, że istniejące obciążenia na PFAZ tylko częściowo spełniały tę rolę i wykazały wiele niekorzystnych aspektów. Nadanie temu instrumentowi wyraźnego charakteru podatkowego komisje uważają za słuszne, prowadzi to bowiem do bardziej przejrzystych zasad działania przedsiębiorstw. Przyjęte zasady opodatkowania tym podatkiem określają, że podstawę opodatkowania stanowi kwota wypłat przekraczająca ustalone normatywy, które wynikają zarówno z potrzeb przywracania i umacniania równowagi pieniężno-rynkowej, jak też kryteriów określających wyniki działania przedsiębiorstw. Walor proponowanego rozwiązania polega, zdaniem komisji na tym, że dopuszcza ono zastosowanie obok formuły standardowej również innych formuł opodatkowania dostosowanych do specyficznych warunków działania w niektórych dziedzinach gospodarki. Projekt tego podatku wymaga oczywiście dokonania odpowiednich skreśleń i dostosowań w ustawie o Państwowym Funduszu Aktywizacji Zawodowej, co jest objęte art. 6 projektowanej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#PosełZenonSzulc">W ustawie o opodatkowaniu jednostek gospodarki uspołecznionej, oprócz wymienionej zmiany, określa się również obowiązującą wielkość stawki opodatkowania przedsiębiorstw podatkiem dochodowym na poziomie 65%, a także zasady ustalania ulg systemowych od tego podatku. Wprowadza się również nowe rozwiązania polegające na ustaleniu minimum opodatkowania podatkiem dochodowym na 20% zysku.</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#PosełZenonSzulc">Art. 3 rozpatrywanej ustawy dotyczy zmian w ustawie o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych. Najbardziej istotną zmianę stanowi tu wprowadzenie możliwości tworzenia w przedsiębiorstwach produkcyjnych funduszu efektów wdrożeniowych, finansowanego z zysku przed opodatkowaniem. Fundusz talki był dotychczas tworzony jedynie w jednostkach badawczo-rozwojowych. Nowe rozwiązanie ma na celu ułatwienie przedsiębiorstwom produkcyjnym tworzenia zachęt zarówno dla własnych pracowników, jak też dla jednostek zewnętrznych, działających na zasadach umowy, w celu przyśpieszenia prac wdrożeniowych.</u>
          <u xml:id="u-3.33" who="#PosełZenonSzulc">Drugą istotną grupę zmian w tej ustawie stanowi rozwinięcie przepisów dopuszczających różne formy finansowania wspólnych przedsięwzięć przez przedsiębiorstwa państwowe, a także łączenia środków i wzajemnego finansowania się, łącznie z emisją obligacji. Rozwiązania te powinny okazać się przydatne w realizacji programu restrukturalizacji gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-3.34" who="#PosełZenonSzulc">Art. 4 zawiera propozycje koniecznych uzupełnień przepisów przejściowych w ustawie o planowaniu społeczno-gospodarczym. Komisje stanęły na stanowisku, że w świetle przewidywanych trudnych uwarunkowań rozwoju gospodarki, a nade wszystko w świetle utrzymywania się deficytu niektórych czynników wytwórczych, występuje potrzeba utrzymania na okres do 1990 r. uprawnień Rady Ministrów do określania priorytetów realizacyjnych w formie zamówień rządowych i programów operacyjnych. Dotychczasowe doświadczenia w tym zakresie są pozytywne. Zamówienia rządowe i programy operacyjne sprawdziły się w praktyce jako skuteczna metoda zapewnienia realizacji najważniejszych zadań. Utrwalona powinna być zasada dobrowolności udziału przedsiębiorstw i innych jednostek gospodarczych w realizacji zamówień rządowych i programów operacyjnych. Sprzyja temu system zaopatrzenia materiałowego i preferencje finansowe.</u>
          <u xml:id="u-3.35" who="#PosełZenonSzulc">Komisje uważają jednak, iż w celu stworzenia pełniejszych gwarancji należy przedłużyć do końca przyszłej 5-latki upoważnienie dla Rządu do nałożenia na jednostki gospodarcze — w szczególnie uzasadnionych przypadkach — obowiązku zawarcia umowy o realizację zamówienia rządowego bądź programu operacyjnego przy jednoczesnym zapewnieniu środków niezbędnych do wykonania tych zadań. Zakłada się — podobnie jak dotychczas — że przedsiębiorstwo, bądź jednostka gospodarcza może zaskarżyć decyzje w tej sprawie na zasadach określonych w art. 58 ustawy o przedsiębiorstwach państwowych. Pragnę zwrócić uwagę Wysokiej Izby, iż jak wynika to z raportu o realizacji reformy w 1984 r., przedsiębiorstwa chętnie podejmują się realizacji zamówień rządowych ii programów operacyjnych, a spory na tym tle miały charakter incydentalny.</u>
          <u xml:id="u-3.36" who="#PosełZenonSzulc">Coraz bogatsze doświadczenie, rosnąca dojrzałość przedsiębiorstw w pojmowaniu swoich obowiązków wobec społeczeństwa i gospodarki jako całości, wprowadzane usprawnienia systemowe, a nade wszystko zdecydowana wola umacniania zasady samodzielności przedsiębiorstwa jako jednego z filarów reformy, dają rękojmię, że przepisy zawarte w art. 4 stosowane będą zgodnie z interesem ogólnospołecznym i w duchu przyjętej przed czterema laty linii przebudowy systemu funkcjonowania gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-3.37" who="#PosełZenonSzulc">Obywatele Posłowie! Ożywioną dyskusję w komisjach sejmowych, jak również na posiedzeniu Rady Społeczno-Gospodarczej, wywołała sprawa możliwości podwyższenia wymiaru czasu pracy do 8 godzin na dobę oraz 46 godzin na tydzień. Wymiana poglądów stanowiła odbicie złożonej sytuacji, w jakiej przyszło komisjom sejmowym rozpatrywać ten problem. Z jednej strony bowiem mieliśmy i mamy głęboką świadomość potrzeb gospodarki narodowej, w funkcjonowaniu której ciągle jeszcze tkwią nie wykorzystane rezerwy i możliwości. Dotyczą one zarówno oszczędnego gospodarowania materiałami, surowcami i zasobami energii, jak i właściwego wykorzystania czasu pracy oraz możliwości produkcyjnych wielu przedsiębiorstw. Z drugiej strony komisje sejmowe stanęły wobec konieczności ustosunkowania się do zgłaszanych przez różne środowiska postulatów o utrzymanie aktualnego wymiaru nominalnego czasu pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.38" who="#PosełZenonSzulc">Godząc przedstawione stanowiska, komisje sejmowe proponują przyjęcie jako zasady generalnej aktualnie obowiązującego wymiaru czasu pracy. Równocześnie komisje sejmowe, w imieniu których przemawiam, uważają za niezbędne upoważnienie Rady Ministrów do ustalania w drodze rozporządzenia — po obowiązkowej konsultacji z Ogólnopolskim Porozumieniem Związków Zawodowych — wykazu zakładów pracy o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej lub obronności kraju oraz użyteczności publicznej, w których w latach 1986–1990 będzie się stosować podwyższony wymiar czasu pracy do 8 godzin na dobę i 46 godzin na tydzień, a więc w wymiarze dopuszczonym przez Kodeks pracy. Proponowane przepisy zapewniają, że wynagrodzenie za tak stosowany dodatkowy czas pracy określone będzie na zasadach przyjętych dla opłacania godzin nadliczbowych. Biorąc pod uwagę dotychczasową powściągliwość w wykorzystaniu podobnego przepisu, obowiązującego dotychczas, komisje sejmowe wyrażają przekonanie, że i w najbliższym 5-leciu praktyka taka będzie kontynuowana.</u>
          <u xml:id="u-3.39" who="#PosełZenonSzulc">Dla zapewnienia niezbędnej jednolitości działań w tym zakresie oraz umożliwienia OPZZ całościowego konsultowania przyjmowanych w przyszłości rozwiązań, proponuje się, by rozporządzenie wykonawcze Rady Ministrów stanowiło podstawę stosowania podwyższonego wymiaru czasu pracy w zakładach ustalonych w wykazie. Dlatego proponuję, aby w ust. 2 pkt 3 (art. 4 pkt 3b) w miejsce słów: „w których kierownik zakładu pracy będzie uprawniony do podwyższania wymiaru czasu pracy” przyjąć brzmienie: „w których stosuje się podwyższony wymiar czasu pracy”.</u>
          <u xml:id="u-3.40" who="#PosełZenonSzulc">Równocześnie wyrażam przekonanie, że Rząd podejmować będzie intensywniejsze i skuteczniejsze środki zapewniające właściwe wykorzystanie czasu pracy. Służyć temu powinna lepsza organizacja pracy, egzekwowanie powiązań kooperacyjnych, dostaw surowców i materiałów. Mam głębokie przeświadczenie, że w przypadkach konieczności skorzystania przez Radę Ministrów z omawianego tu uprawnienia, konsultacje z OPZZ służyć będą wspólnemu poszukiwaniu rozwiązań odpowiadających potrzebom gospodarki narodowej i postulatom ruchu związkowego.</u>
          <u xml:id="u-3.41" who="#PosełZenonSzulc">W art. 5 proponuje się zmianę w ustawie o poprawie gospodarki przedsiębiorstw uspołecznionych i ich upadłości. Proponowana zmiana dotyczy bardziej precyzyjnego określenia warunków stwarzających obowiązek wszczęcia postępowania wewnętrznego, to jest postępowania uzdrawiającego. Ma ona na celu wyraźne związanie tego obowiązku z możliwościami przedsiębiorstwa w dziedzinie wywiązywania się ze zobowiązań finansowych z funduszu rozwoju. Dotychczasowy wymóg wiązał ten obowiązek z zagrożeniem ujemnym wynikiem finansowym, co nie było należycie dostosowane do uwzględnienia sytuacji przedsiębiorstw realizujących zamierzenia innowacyjne i z zakresu postępu technicznego.</u>
          <u xml:id="u-3.42" who="#PosełZenonSzulc">Wysoka Izbo! Z sześciu ustaw, które objęte są zmianami proponowanymi w projektowanej ustawie cztery będą opublikowane po uchwaleniu ustawy w postaci ujednoliconych tekstów. Pozostałe dwie a mianowicie — ustawa o planowaniu społeczno-gospodarczym oraz o Państwowym, Funduszu Aktywizacji Zawodowej tego nie wymagają ze względu na zakres i charakter wprowadzanych zmian.</u>
          <u xml:id="u-3.43" who="#PosełZenonSzulc">Podsumowując niniejsze uwagi pragnę jeszcze raz podkreślić, że komisje uważają za słuszne, iż przedkładany projekt ustawy obejmuje stosunkowo niewielki zakres zmian w istniejących przepisach ustawowych dotyczących nowego systemu funkcjonowania gospodarki narodowej. Jest rzeczą właściwą, że dąży się do ustabilizowania przyjętych zasad gospodarczych. Zmienia się tylko to co dojrzało do zmiany i co jest rzeczywiście niezbędne.</u>
          <u xml:id="u-3.44" who="#PosełZenonSzulc">W imieniu dwóch komisji sejmowych wnoszę, aby Wysoki Sejm uchwalić raczył uchwałę w sprawie oceny realizacji reformy gospodarczej (druk sejmowy nr 647) oraz w imieniu trzech komisji ustawę o dostosowaniu przepisów niektórych ustaw określających funkcjonowanie gospodarki do uwarunkowań i potrzeb dalszego rozwoju społeczno-gospodarczego kraju (druk nr 646), łącznie ze zgłoszoną dzisiaj poprawką. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-3.45" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Dziękuję posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Obecnie zarządzam przerwę do godziny 10.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 9 min. 45 do godz. 10 min. 05)</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Prezydium Sejmu, po porozumieniu z Konwentem Seniorów, proponuje przeprowadzenie łącznej dyskusji w pkt 1 i 2 porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że propozycja została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji do Spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw o aktualnych problemach samorządu pracowniczego (druk nr 496).</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Głos ma sprawozdawca poseł Józef Barecki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełJózefBarecki">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! W okresie, jaki upłynął od ubiegłorocznego posiedzenia Sejmu, na którym nasza komisja przedłożyła kolejną informację o stanie samorządu pracowniczego załóg, dokonały się dalsze, pozytywne zmiany w jego działalności. Według informacji Głównego Urzędu Statystycznego w końcu ubiegłego roku samorząd działał w 6 403 przedsiębiorstwach, czyli w porównaniu do poprzedniego roku powstało 277 nowych rad pracowniczych. Proces ten rozwijał się także bieżącym roku. Można przyjąć, że obecnie samorząd istnieje już w ponad 90% przedsiębiorstw państwowych; które zatrudniają około 6 min pracowników. W organach samorządu, w radach pracowniczych i zebraniach delegatów działa ponad 132 tys. osób, w tym 55% robotników, zaś w komisjach problemowych rad pracowniczych ponad 55 tys. osób.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PosełJózefBarecki">Obecnie dobiegają końca wybory organów samorządu drugiej kadencji. Cechuje je wysoka frekwencja. Do rad pracowniczych wybierani są pracownicy najbardziej zaangażowani w sprawy przedsiębiorstwa. Samorząd rozwija się więc nadal liczebnie. Jeśli uregulowane zostaną zasady działalności niektórych przedsiębiorstw, wyodrębnionych w ustawie o przedsiębiorstwach państwowych, to ilościowy rozwój samorządów zbliży się do optymalnej granicy. Rozwojowi temu towarzyszą jakościowe zmiany w składzie organów samorządu i w ich merytorycznej działalności.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PosełJózefBarecki">Przez długi okres samorząd borykał się z problemami prawno-organizacyjnymi, z dostosowaniem swoich struktur i statutów do wymogów ustawy, z rozpoznaniem swoich kompetencji w porównaniu do kompetencji organów założycielskich, dyrektora, związku zawodowego i innych organizacji działających w przedsiębiorstwie. Te problemy samorząd ma w zasadzie już poza sobą. Coraz powszechniej rozwija swoją działalność lub chce ją rozwijać jako organ przedsiębiorstwa realizujący udział załogi w zarządzaniu. Na tę dominującą już dzisiaj tendencję w rozwoju samorządu zwraca uwagę przedłożony Sejmowi raport o realizacji reformy gospodarczej. W wielu przedsiębiorstwach rady pracownicze wywierają pozytywny, zgodny z zasadami reformy wpływ na gospodarkę przedsiębiorstw, wykorzystują swoje kompetencje w taki sposób, który daje kadrze zarządzającej poczucie społecznej akceptacji jej działalności, zaś w załodze utrwala świadomość realnego wpływu na gospodarkę własnego przedsiębiorstwa i odpowiedzialności za jej wyniki.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PosełJózefBarecki">Znaczna poprawa nastąpiła we współpracy między radami pracowniczymi i dyrekcjami, a także w stosunkach organów założycielskich z samorządem. Oczywiście, jest to ocena ogólna, określająca zjawiska narastające, choć występujące w różnym zakresie w poszczególnych przedsiębiorstwach. Dotyczy to zakresu i sposobu wykorzystywania przez samorząd swoich uprawnień, a także stosunku administracji do jego kompetencji. Najpełniej wykorzystują rady pracownicze kompetencje stanowiące, chociaż, jak wykazuje praktyka, wiele z nich ogranicza się do podejmowania tych uchwał, które mają charakter obowiązkowy, na przykład w sprawie planu rocznego, bilansu czy podziału zysków, natomiast w mniejszym zakresie wykorzystują one swoje uprawnienia do decydowania o postępie technicznym, racjonalizacji zatrudnienia czy obniżce kosztów produkcji.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PosełJózefBarecki">Nadal w niewielkim stopniu wykorzystują rady swoje uprawnienia do kontroli i przedstawiania wniosków w sprawach dotyczących działalności przedsiębiorstwa. Wiele rad pracowniczych przejawia w swojej działalności pełną samodzielność, wnikliwie rozpoznaje słabości przedsiębiorstwa, jego rezerwy, formułuje odpowiednie wnioski. Są jednak i takie rady, które ograniczają się do zatwierdzania przedstawionych im przez dyrekcje dokumentów lub godzą się na rozwiązywanie należących do nich spraw bez własnego udziału.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#PosełJózefBarecki">Samorząd, zwłaszcza w przedsiębiorstwach zatrudniających ponad 300 osób, ma charakter przedstawicielski. Jest to, biorąc pod uwagę stanowiące kompetencje samorządu, prawidłowe rozwiązanie. Istotą jednak samorządności robotniczej powinna być zasada bezpośredniego udziału w zarządzaniu całej załogi, każdego jej członka. Niestety, wiele rad pracowniczych o tym zapomina, realizując swoje kompetencje bez współdziałania z załogą. Są rady, które ograniczają się tylko do informowania załogi o rozwiązywanych problemach, natomiast nie konsultują z nią swoich ważniejszych decyzji, nie aktywizują członków załogi w działalności kontrolnej, nie sięgają po ocenę i po stanowisko robotników. Nie jest to powszechne zjawisko, ale komisja nasza stale zwracała na nie uwagę, zachęcając działaczy samorządu do takiego stylu pracy, który udział w zarządzaniu, a tym samym w odpowiedzialności za sprawy przedsiębiorstwa zapewniać będzie wszystkim członkom załogi.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#PosełJózefBarecki">W ostatnim okresie zmalała liczba przypadków przekraczania przez samorząd swoich uprawnień. Jednak wiele rad pracowniczych nie wyzbyło się jeszcze tendencji do ingerowania w proces bezpośredniego kierowania przedsiębiorstwem, należący do wyłącznej kompetencji dyrektora lub, dotyczy to nielicznych rad pracowniczych, reagowania na zjawiska, nerwowego reagowania, które nie mają żadnego znaczenia, wpływu na sprawy przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#PosełJózefBarecki">Wiele z tych słabości, pomyłek czy nieporadności ma swoje przyczyny wewnątrz samorządu. Biorą się one z niedoświadczenia i z braku dostatecznej wiedzy. Lecz wiele z nich wynika także z niewłaściwego jeszcze stosunku do samorządu ze strony administracji przedsiębiorstw i niektórych organów założycielskich, przede wszystkim stopnia wojewódzkiego. Nadal w wielu przedsiębiorstwach podejmuje się decyzje z pomijaniem samorządu, dostarcza się materiały i dokumenty w takich terminach, które uniemożliwiają członkom rad pracowniczych opracowanie własnego stanowiska, przekazuje się im niepełne informacje o przedsiębiorstwie. W większości przedsiębiorstw służby prawne, wbrew postanowieniom ustawy, nie udzielają radom pomocy, co zmusza je do szukania doradztwa prawnego na zewnątrz, a jeśli to jest, niemożliwe, skazuje je na pomyłki i często bezradność.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#PosełJózefBarecki">Nie można tych zjawisk ująć w procenty, zmierzyć liczbami. Z wielu badań kontroli NIK, czy z wizytacji poselskich wynika, że około 30% rad wskutek własnej bierności lub z powodu niewłaściwego stosunku administracji do ich uprawnień nie wykorzystuje jeszcze w pełni swoich kompetencji. Problem ten był jednym z głównych przedmiotów działalności naszej komisji. Wiele uwagi poświeciło mu kierownictwo Polskie i Zjednoczonej Partii Robotniczej i Rząd. Ważna role w kształtowaniu właściwego stosunku administracji do uprawnień samorządu spełniły działania Prezydium Rządu realizujące wnioski z posiedzeń Biura Politycznego Komitetu Centralnego PZPR i ogólnopolskich narad przedstawicieli samorządów w Sejmie. Wpływały one skutecznie na likwidowanie praktyki stosowania wobec samorządu metody tworzenia faktów dokonanych, braku reakcji administracji na zarzuty merytoryczne, niedoceniania potrzeby pełnego partnerstwa w stosunkach z samorządem załogi.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#PosełJózefBarecki">Wysoki Sejmie! Samorząd załogi pojawił 9ię w przedsiębiorstwie jako nowy element jego społecznej i organizacyjnej struktury, wyposażony w ważne kompetencje stanowiące. Siłą rzeczy musiały ulec przekształceniu dotychczasowe tradycyjne relacje między działającymi w przedsiębiorstwie reprezentacjami załogi a także między nimi a kierownictwem zakładu i kadrą profesjonalną. Nie był to łatwy proces. W pierwszym okresie przejmowania przez samorząd swoich uprawnień i rozwoju odrodzonych związków zawodowych dochodziło do wielu nieporozumień i konfliktów.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#PosełJózefBarecki">Okres ten obie organizacje mają już za sobą. Wyrazem tego jest rozszerzające się ich współdziałanie, oparte nie na szczegółowym formalnym rozgraniczeniu własnych kompetencji, lecz na przekonaniu, że każda z nich w sposób sobie właściwy powinna reprezentować interes pracowników i przedsiębiorstwa. W wyniku tego w kilkuset zakładach zawarto już porozumienia o współpracy między radami pracowniczymi i organizacjami związków zawodowych. W wielu przedsiębiorstwach stosowane są inne formy współpracy — udział w posiedzeniach rad pracowniczych przedstawicieli związków zawodowych, ustalanie współdziałania w konkretnych sprawach załogi, podejmowanie wspólnych kontroli i inicjatyw.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#PosełJózefBarecki">Proces ten trwa. Organy samorządu wyzbywają się tendencji do rozwiązywania spraw należących do kompetencji związków. Związki zaś w coraz większym stopniu doceniają rolę samorządu w poszerzaniu podmiotowości ludzi pracy. Jednocześnie wraz z rozwojem związków zawodowych zwiększa się ich wpływ także w organach samorządu. Już obecnie w skład rad pracowniczych wchodzi ponad 35% związkowców. Stwarza to możliwość skuteczniejszego wiązania postulatów socjalnych z jakością pracy, ustalania właściwych proporcji podziału tego, co się wytworzy na konsumpcję i na rozwój warsztatu pracy.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#PosełJózefBarecki">W ostatnim okresie wśród działaczy samorządu zrodziło się pewne zaniepokojenie o jego dalszy rozwój w związku z dwiema sprawami. Pierwsza dotyczy projektu zmian struktur organizacyjnych działalności gospodarczej, zmierzających do jej branżowej koncentracji, a co za tym idzie do ograniczenia działalności samorządów w przedsiębiorstwach, które by weszły w skład tych struktur. Komisja nasza wyraziła pogląd, że zmiany w organizacji przemysłu są nieuniknione, jeśli powstają w zgodzie z założeniami reformy, jeśli rzeczywiście wpłyną na wzrost efektywności gospodarczej, muszą być dokonywane. Jednak żadne zmiany nie mogą prowadzić w swych skutkach do ograniczania udziału załóg w zarządzaniu, zwłaszcza drogą przenoszenia kompetencji stanowiących samorządu z przedsiębiorstw na wyższe, skoncentrowane organizacje kierowania gospodarką, przekształcania samorządu w organy przedstawicielskie usytuowane coraz wyżej i dalej od załogi.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#PosełJózefBarecki">Dlatego popieramy postulat nr 50 z wniosków kierunkowych rozpatrywanego dziś raportu o realizacji reformy gospodarczej, który zaleca dokonanie wszechstronnej oceny efektywności struktur organizacyjnych w dziedzinach o infrastrukturalnym znaczeniu dla gospodarki narodowej, takich jak górnictwo i energetyka, ciężka metalurgia i petrochemia oraz niektóre branże przemysłu rolno-spożywczego w celu zapewnienia, aby organizacja zarządzania w tych dziedzinach gwarantowała z jednej strony warunki skutecznej kontroli i wpływu państwa na ich działalność i rozwój, a z drugiej możliwie szeroki zakres samodzielności, samorządności i samofinansowania jako istotnych czynników wzrostu efektywności oraz zaangażowania załóg w sprawy zakładu pracy.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#PosełJózefBarecki">Druga sprawa, która wzbudziła wiele dyskusji i obaw, dotyczy rzekomo zamierzonej nowelizacji ustawy o samorządzie załogi. Prawdą jest, że postulaty nowelizacji ustawy, od dłuższego czasu zgłaszali sami działacze samorządu. Chodziło im jednak bądź o sprecyzowanie niektórych pojęć zawartych w ustawie, m.in. takich jak zysk i fundusz wygospodarowany, bądź o przedłużenie kadencji organów samorządu, czy zrównanie praw delegatów załogi z prawami członków, rad pracowniczych do zwrotu utraconych zarobków z powodu wykonywania swojej samorządowej funkcji.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#PosełJózefBarecki">Prawdą jest również, że pojawiły się także propozycje nowelizacji, które mogłyby zawęzić obecne kompetencje samorządu. Trzeba jednak wyraźnie powiedzieć, że wszystkie głosy na temat nowelizacji ustawy miały wyłącznie charakter dyskusyjny, żadne z nich, niezależnie od tego kto je zgłaszał, nie przybrały kształtu jakiegokolwiek projektu i nikt nie zgłosił w tej sprawie żadnej inicjatywy ustawodawczej. Dlatego nie mają żadnego uzasadnienia obawy wyrażane w tej sprawie przez niektóre rady pracownicze. Natomiast problem istnieje i trzeba na niego spojrzeć bez niepotrzebnych emocji. Zajmowała się nim nasza komisja, rozpatrując wiele przekazywanych nam przez rady pracownicze postulatów i wniosków, czy też propozycji zgłaszanych na spotkaniach z przedstawicielami samorządu.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#PosełJózefBarecki">Ponad 3-letnie doświadczenia wyniesione ze stosowania ustaw o przedsiębiorstwach państwowych i samorządzie załogi wskazują, że niektóre przepisy wymagają uściślenia, niektóre zaś stosownego uzupełnienia. Jest to jednak otwarta kwestia zarówno jeśli chodzi o zakres takich uściśleń, o ich konieczność, jak i o metodę ich dokonania poprzez nowelizację, czy interpretację. Takie stanowisko zajęła nasza komisja w przedłożonym Prezydium Sejmu sprawozdaniu ze swojej działalności, które przekazane zostanie do wykorzystania komisji nowej kadencji Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#PosełJózefBarecki">Wysoki Sejmie! Przedstawiłem niektóre problemy ilustrujące obecny stan samorządności w przedsiębiorstwach, przy czym więcej uwagi poświęciłem tym sprawom, które wymagają rozwiązania, tym zjawiskom, które jeszcze ograniczają jej rozwój. Ale fakt, że jest to ostatnie posiedzenie Sejmu w obecnej kadencji upoważnia mnie do przekroczenia ram tego regulaminowego sprawozdania obejmującego w zasadzie tylko okres jednego roku. Dzisiejsze, wydawałoby się wciąż trudne problemy samorządu mają zupełnie inne wymiary, jeśli spojrzymy na nie z szerszej perspektywy. Gdy przed 5 laty Sejm uchwalał ustawę, o samorządzie załogi, były w kraju siły polityczne, które chciały przeciwstawić samorząd socjalistycznemu państwu i wykorzystać go do dezorganizacji gospodarki narodowej. Samorząd nie dał się wykorzystać jako narzędzie-antysocjalistyczne.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#PosełJózefBarecki">Drugą próbę przeszedł samorząd, gdy w polewie 1982 r. zaczął wznawiać swoją działalność, Z podziemia wspomaganego przez wrogie, radiostacje szły nawoływania do bojkotu, groźby i straszenie czarnymi listami tych robotników,. którzy podejmą działalność w samorządzie. Samorząd nie dał się zastraszyć. W 1982 r. wznowiło swoją działalność ponad, tysiąc rad pracowniczych. W 1983 r. ponad trzy tysiące. Dziś rady działają w około 90% przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#PosełJózefBarecki">Gdy Rząd realizując uchwały IX Zjazdu zapoczątkował reformę gospodarczą i oparł działalność przedsiębiorstw na zasadach samodzielności, samorządności i samofinansowania jakże wielu było takich przyjaciół samorządu, którzy przestrzegali, że samodzielność i samofinansowanie — to może i będzie, lecz samorządność na pewno pozostanie na papierze, gdyż kadra zarządzająca nigdy nie da sobie wyrwać z rąk władzy. Tymczasem samorząd utrwalił swoją pozycję jako ważny czynnik procesu reformowania gospodarki i jego pozycji nikt nie jest w stanie podważyć. A kadra okazała się nie taka straszna jak ją malowano. Według ostatnich badań Centrum Badania Opinii Społecznej przychylny stosunek do samorządu i uznanie jego niezbędności w przedsiębiorstwie deklaruje 90% personelu inżynieryjno-technicznego i głównych specjalistów, 92% członków statutowych dyrekcji i około 90% kierowników działów produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#PosełJózefBarecki">Gdy kompetencji samorządu powierzono prawo do dzielenia zysku przedsiębiorstwa, powszechne były obawy, że załogi będą myśleć przede wszystkim o swoim, a nie przedsiębiorstwa interesie, że będą go przejadać nie troszcząc się o pomnażanie środków produkcji.</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#PosełJózefBarecki">Rzeczywistość rozwiała te obawy. Załogi gospodarują zyskiem zgodnie z interesem Społecznym, przeznaczając z reguły jego większą część na fundusz rozwojowy przedsiębiorstwa. Przypadki innego podziału należą do wyjątków.</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#PosełJózefBarecki">Były również obawy, że kompetencje samorządu stawiają zbyt wysokie wymagania wobec robotników, że robotnicy nie poradzą sobie z problemami zarządzania, że samorząd szybko zostanie zdominowany przez administrację. I te obawy się nie sprawdziły. Samorząd umacnia swój robotniczy charakter. W stosunkowo krótkim czasie w niezwykle trudnych warunkach politycznych i gospodarczych stał się on nie tylko integralnym czynnikiem reformy gospodarczej, lecz także trwałą cechą socjalistycznych stosunków społecznych w naszym kraju. Podkreślił to na niedawnym spotkaniu z przedstawicielami samorządu I Sekretarz Komitetu Centralnego PZPR, Premier Wojciech Jaruzelski: „Rozwój samorządności — stwierdził — wynika z istoty naszego ustroju, jest ideą, która tkwi w nim organicznie... Jest to proces odpowiadający współczesnemu etapowi rozwoju socjalizmu, jego dojrzałości, a przede wszystkim dojrzałości klasy robotniczej, ludzi pracy do tego, aby coraz pełniej uczestniczyć w zarządzaniu tym majątkiem, którego są gospodarzami”.</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#PosełJózefBarecki">W ten historyczny proces wniósł ważny wkład Sejm naszej kadencji. Objął on samorząd swoją pieczą. Nie ograniczył jej tylko do kontroli wdrażania i przestrzegania ustawy. Realizując polityczną linię Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, popieraną przez sojusznicze stronnictwa, inicjował działania, które niosły pomoc samorządowi w rozwiązywaniu problemów prawno-organizacyjnych, wykorzystywaniu swoich kompetencji jako organu przedsiębiorstwa w kształtowaniu jego socjalistycznego charakteru, umacniającego odpowiedzialność klasy robotniczej za rozwój gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#PosełJózefBarecki">Samorząd przeszedł trudny egzamin. Sprawdził się w działaniu. Uzyskał wiarę w siebie i zdobył zaufanie do siebie. Jego dalszy rozwój związany jest ściśle z zadaniami gospodarczymi najbliższych lat. Jeśli samorząd sprosta wyzwaniu przyszłości, jeśli w sposób skuteczny potrafi wpływać na efektywność gospodarowania, na oszczędność i jakość pracy, na postęp techniczny i innowacyjność, to będzie w ten sposób najlepiej umacniał swoją pozycję, swoje uprawnienia. Jesteśmy przekonani, że samorząd potrafi sprostać tym zadaniom. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-5.25" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Dziękuję posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Otwieram łączną dyskusję nad sprawozdaniami komisji o realizacji reformy gospodarczej, o rządowym projekcie ustawy o dostosowaniu przepisów niektórych ustaw określających funkcjonowanie gospodarki do uwarunkowań i potrzeb dalszego rozwoju społeczno-gospodarczego kraju oraz o aktualnych problemach samorządu pracowniczego.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Proszę o zabranie głosu, posła Tadeusza Urbańskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełTadeuszUrbański">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Od ponad trzech lat realizując konsekwentnie uchwały IX Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej reformujemy system funkcjonowania gospodarki w Polsce. Jest czas po temu, by dokonać kompleksowej oceny nowych mechanizmów ekonomicznych. Ocenę taką uzasadniają zarówno dotychczasowe doświadczenia, jak również czekające nas w najbliższej przyszłości zadania. Powinniśmy z jednej strony umacniać generalne zasady reformy oraz te jej mechanizmy, które sprawdziły się w praktyce i przynoszą dobre rezultaty. Z drugiej zaś, eliminować te instrumenty i rozwiązania, które nie okazały się w pełni skuteczne i wprowadzać w ich miejsce rozwiązania doskonalsze. Jest to warunek rozwoju socjalistycznych stosunków społeczno-ekonomicznych w naszym kraju oraz przesłanka efektywnego i zrównoważonego rozwoju gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PosełTadeuszUrbański">Z tego właśnie punktu widzenia dokonujemy dziś oceny rządowego raportu o realizacji reformy gospodarczej w 1984 r. oraz propozycji dalszych usprawnień systemowych. W ocenach tych bierzemy pod uwagę wnioski wynikające z dyskusji społecznych, w tym zwłaszcza dorobek Krajowej Narady Partyjno-Gospodarczej w Poznaniu oraz opinię Rady Społeczno-Gospodarczej przy Sejmie, rezultaty sesji organizowanej z inicjatywy Klubu Poselskiego PZPR oraz opinie formułowane w zakładach pracy w trakcie partyjnych konsultacji koncepcji Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PosełTadeuszUrbański">W opinii Klubu Poselskiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, w imieniu którego mam zaszczyt przemawiać, Rząd przedstawił rzetelny raport sumujący rezultaty reformy gospodarczej oraz umotywowane wnioski dotyczące niezbędnych zmian mechanizmów i rozwiązań systemowych. Raport ten ukazuje dotychczasowe osiągnięcia reformy, nie ukrywając przy tym słabości niektórych instrumentów i mechanizmów ekonomicznych. Jest to słuszne podejście, zgodne ze stanowiskiem partii. Partia traktowała bowiem zawsze przebudowę systemu funkcjonowania gospodarki jako środek do uzyskania trwałej poprawy efektywności gospodarczej. Ma to być środek służący lepszej realizacji celów polityki społeczno-gospodarczej, w tym zwłaszcza zwiększeniu zdolności rozwojowej gospodarki oraz poprawie warunków życia ludności. Stąd też powinniśmy weryfikować przyjęte wcześniej rozwiązania pod wpływem doświadczeń praktyki.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PosełTadeuszUrbański">Podzielamy pogląd wyrażony w raporcie, że reforma przyczyniła się do poprawy wyników gospodarczych. Jej mechanizmy wpłynęły na takie pozytywne rezultaty, jak:</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PosełTadeuszUrbański">— wzrost wydajności pracy,</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PosełTadeuszUrbański">— zauważalny postęp w racjonalizacji zużycia paliw, surowców i materiałów,</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PosełTadeuszUrbański">— zmniejszenie importochłonności produkcji,</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#PosełTadeuszUrbański">— stopniowa poprawa sytuacji rynkowej,</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#PosełTadeuszUrbański">— wzrost inicjatywności i odpowiedzialności za wyniki gospodarcze i rozwój przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#PosełTadeuszUrbański">To właśnie pod wpływem tych zjawisk i tendencji występuje od kilku lat wzrost produkcji przemysłowej i rolniczej oraz dochodu narodowego. Nie ulega wątpliwości, że bez reformy wyniki realizacji planu 3-letniego nie byłyby tak korzystne. Należy jednak zgodzić się w tym miejscu z opinią Rady Społeczno-Gospodarczej, że występujące w wielu dziedzinach ożywienie gospodarcze oraz uzyskiwany postęp stabilizacji życia w kraju są oczywiście wynikiem oddziaływania wielu czynników, wśród których zasady i mechanizmy reformy wywierają znaczący wpływ na przebieg realnych procesów ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#PosełTadeuszUrbański">Ważnym elementem funkcjonowania gospodarki jest też umacnianie centralnego planowania i zwiększanie jego strategicznej roli w rozwoju społeczno-gospodarczym. Ma to miejsce w warunkach postępującego uspołeczniania procesu planowania. Trwałym jego elementem staje się ogólnospołeczna konsultacja, zasięganie opinii ludzi pracy, organizacji partyjnych, związków zawodowych, samorządów pracowniczych czy organizacji społeczno-zawodowych. Zwiększa to dostęp szerokich kręgów społecznych do informacji o problemach rozwoju społeczno-gospodarczego kraju, sprzyja pogłębianiu edukacji ekonomicznej, rozbudzaniu poczucia odpowiedzialności za rozwój kraju. Sprzyja podnoszeniu jakości procesu planowania, m.in. dzięki wykorzystywaniu ekspertyz doradztwa naukowego, rachunku ekonomicznego czy wariantowania planów.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#PosełTadeuszUrbański">Obserwujemy również wzrost samodzielności przedsiębiorstw oraz ich odpowiedzialności za uzyskiwane wyniki gospodarcze. Kadra kierownicza przedsiębiorstw coraz lepiej dostosowuje się do nowych warunków funkcjonowania, umiejętniej posługuje się mechanizmami i parametrami ekonomicznymi. Godny odnotowania jest również fakt rozszerzania się udziału załóg w zarządzaniu zakładami pracy. Samorząd pracowniczy staje się trwałym elementem funkcjonowania przedsiębiorstw państwowych. To już nie są zapowiedzi i deklaracje, to żywa praktyka.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#PosełTadeuszUrbański">Wśród niezaprzeczalnych efektów reformy, słusznie podkreślanych w rządowym raporcie, wymienić należy utrwalanie nawyku posługiwania się instrumentami ekonomicznymi przez administrację gospodarczą. Jest to oczywiście proces, bowiem zarówno przedsiębiorstwa, jak i centrum uczą się trudnej sztuki osiągania ogólnogospodarczych celów na gruncie partnerskich stosunków, przy respektowaniu kryteriów i rygorów rachunku ekonomicznego. Obok tendencji pozytywnych występują jednak nadal niekorzystne zjawiska, których nie udało się usunąć przy pomocy mechanizmów reformy.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#PosełTadeuszUrbański">Podzielając oceny zawarte w raporcie o realizacji reformy zaliczyć do nich przede wszystkim trzeba:</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#PosełTadeuszUrbański">— brak wyraźnego uzależnienia wzrostu płac od poprawy wyników gospodarczych przedsiębiorstw;</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#PosełTadeuszUrbański">— utrzymującą się niesprawność procesów inwestycyjnych;</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#PosełTadeuszUrbański">— mały postęp w eliminowaniu zjawisk inflacyjnych;</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#PosełTadeuszUrbański">— brak skutecznych mechanizmów stymulujących wdrażanie postępu technicznego;</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#PosełTadeuszUrbański">— niedostateczny postęp w poprawie szeroko rozumianej efektywności gospodarowania, a także jakości produkcji.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#PosełTadeuszUrbański">Jednym ze źródeł tych negatywnych zjawisk było nie dość konsekwentne posługiwanie się parametrami ekonomicznymi w kierunku zdecydowanego wymuszania poprawy efektywności w gospodarce przedsiębiorstw. Na przykład w zakresie kształtowania płac występowała rozbieżność pomiędzy dążeniem do ścisłego uzależnienia wzrostu wynagrodzeń od wzrostu produkcji i poprawy efektywności, a presją na podwyższenie płac ponad możliwości gospodarki oraz naciskiem na „równościowe” kształtowanie wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-7.20" who="#PosełTadeuszUrbański">Podobnie w dziedzinie cen zarysowała się sprzeczność między z jednej strony dążeniem do kształtowania cen równowagi i dostosowaniem cen zaopatrzeniowych do cen światowych, z drugiej zaś strony społeczną presją na administracyjne ograniczenie wzrostu cen. Wreszcie w dziedzinie inwestycji uwidoczniła się wyraźna sprzeczność między dążeniem do preferowania działalności inwestycyjnej, zapewniającej szybkie efekty gospodarcze, a koniecznością finalizowania rozpoczętych wcześniej przedsięwzięć inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-7.21" who="#PosełTadeuszUrbański">W tym kontekście podzielić należy oceny i opinie formułowane w różnych środowiskach wskazujące na potrzebę bardziej konsekwentnego stosowania wprowadzonych przez reformę reguł ekonomicznych oraz szerszego zastosowania w praktyce przepisów ustawy o upadłości przedsiębiorstwa państwowego.</u>
          <u xml:id="u-7.22" who="#PosełTadeuszUrbański">Wysoka Izbo! Rząd przedłożył propozycję dalszej przebudowy systemu funkcjonowania gospodarki. Są one ściśle związane z koncepcją Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1986–1990. Zakładane w przyjętym przez Sejm wariancie zwiększenie zdolności gospodarki do rozwoju, podniesienie poziomu życia ludności oraz wyraźna poprawa efektywności gospodarowania wymagają wyższej sprawności mechanizmów ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-7.23" who="#PosełTadeuszUrbański">Propozycje koniecznych zmian tych mechanizmów określono na Krajowej Naradzie Partyjno-Gospodarczej w Poznaniu. Znalazły one rozwinięty wyraz w kierunkowych propozycjach usprawniania mechanizmów funkcjonowania gospodarki przedstawionych w raporcie Pełnomocnika Rządu d/s Reformy Gospodarczej. Bezpośrednią konsekwencją tych propozycji jest rządowy projekt ustawy o dostosowaniu przepisów niektórych ustaw określających funkcjonowanie gospodarki do uwarunkowań i potrzeb dalszego rozwoju społeczno-gospodarczego kraju.</u>
          <u xml:id="u-7.24" who="#PosełTadeuszUrbański">Klub Poselski PZPR uznaje za zasadne propozycje uregulowań prawnych zawartych w projekcie tej ustawy. Służą one stabilizacji podstawowych zasad reformowanego systemu funkcjonowania gospodarki oraz elastycznemu kształtowaniu instrumentów i parametrów ekonomicznych. Przedsiębiorstwa mogą zatem liczyć na stabilizację dotychczasowych zasad, jak również na rozwiązania szczegółowe, lepiej dostosowane do warunków, ograniczeń i realiów gospodarczych. Nie ma więc problemu „tak” albo „nie” reformy, jak wielokrotnie podkreślał I Sekretarz Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej tow. Jaruzelski. Jest tylko problem takiego doskonalenia rozwiązań szczegółowych, aby wzmocnić zalety mechanizmów i usunąć ich słabości. W tym właśnie kierunku zmierzają rozwiązania zaproponowane w rozważanym projekcie ustawy. Jest to zgodne z naszymi doświadczeniami oraz celami NPSG na lata 1986–1990 i uwarunkowaniami, w jakich będą one realizowane.</u>
          <u xml:id="u-7.25" who="#PosełTadeuszUrbański">Przedstawione w projekcie ustawy propozycje zmian, uzupełnień i uściśleń dotyczą podstawowych obszarów funkcjonowania gospodarki, takich jak ceny, płace, finanse przedsiębiorstw, podatki oraz planowanie społeczno-gospodarcze. Uregulowania odnoszą się zatem do tych newralgicznych rozwiązań systemowych, które okazały się mało skuteczne w wymuszaniu poprawy efektywności gospodarowania, przeciwdziałaniu zjawiskom inflacyjnym, wprowadzaniu postępu techniczno-organizacyjnego oraz równoważeniu gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-7.26" who="#PosełTadeuszUrbański">W kluczowej dla funkcjonowania gospodarki sprawie, jaką są ceny, projekt ustawy przewiduje m.in. wprowadzenie maksymalnych okresowych wskaźników wzrostu cen umownych na niektóre artykuły i usługi oraz obowiązek wcześniejszego informowania o zamierzonych podwyżkach ceń. Jest to zgodne z praktyką innych krajów socjalistycznych oraz postulatami zgłaszanymi m.in. przez Konsultacyjną Radę Społeczno-Gospodarczą. Modyfikacje te umożliwią uelastycznienie sterowania cenami oraz pełniejsze ich dostosowanie do sytuacji rynkowej.</u>
          <u xml:id="u-7.27" who="#PosełTadeuszUrbański">Proponowane zmiany przepisów w zakresie płac zmierzają do ściślejszego ich uzależnienia od indywidualnego wkładu pracy oraz osiąganych przez przedsiębiorstwo efektów. Zaproponowano dwuczęściową formułę podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń. Rozwiązania te mają wyeliminować powszechnie krytykowane słabości dotychczasowych rozwiązań, na co wskazywano m.in. na sesji, która odbyła się 4 lipca br. w Sejmie z udziałem przedstawicieli nauki i zakładów pracy.</u>
          <u xml:id="u-7.28" who="#PosełTadeuszUrbański">Pewne zmiany proponuje się wnieść do ustawy o planowaniu społeczno-gospodarczym. Dotychczasowe funkcjonowanie tej ustawy potwierdziło, iż służy ona dobrze praktyce gospodarczej, a więc umacnianiu strategicznych funkcji planowania centralnego oraz samodzielności przedsiębiorstw. Proponowane upoważnienie do nakładania obowiązku na przedsiębiorstwa przyjmowania zamówień rządowych do realizacji znajduje uzasadnienie w konieczności przyspieszenia przekształceń strukturalnych w gospodarce już w najbliższym 5-leciu.</u>
          <u xml:id="u-7.29" who="#PosełTadeuszUrbański">Usprawniane i modyfikowane instrumenty ekonomiczne oraz niektóre rozwiązania reformy służyć zatem mają umacnianiu zasad racjonalnego postępowania we wszystkich ogniwach gospodarki przy równoczesnym respektowaniu zasady różnicowania rozwiązań systemowych, odpowiednio do specyficznych cech techniczno-ekonomicznych poszczególnych branż, gałęzi i działów gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-7.30" who="#PosełTadeuszUrbański">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Klub Poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej opowiada się za przyjęciem przez Wysoki Sejm uchwały w sprawie oceny realizacji reformy gospodarczej oraz ustawy o dostosowaniu przepisów niektórych ustaw określających funkcjonowanie gospodarki do uwarunkowań i potrzeb dalszego rozwoju społeczno-gospodarczego wraz z poprawką zgłoszoną przez posła sprawozdawcę, biorąc pod uwagę, że wszystkie proponowane zmiany zmierzają do umocnienia tych mechanizmów systemowych reformy, które wpływają na poprawę efektywności, przywracanie równowagi gospodarczej i przeciwdziałanie inflacji oraz na wprowadzanie postępu technicznego, innowacyjności i restrukturalizację gospodarki. Jednocześnie Klub Poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej będzie głosował za przyjęciem uchwały Sejmu o działalności samorządu załogi. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-7.31" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Głos ma poseł Tadeusz Maj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełTadeuszMaj">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Dzisiejsza, ostatnia debata VIII kadencji naszego Sejmu poświęcona jest m.in. ocenie wpływu działania mechanizmów reformy gospodarczej na wyniki produkcyjne i efekty finansowe przedsiębiorstw, a w tym głównie na wyniki rynkowe, które są zawsze podstawowym miernikiem efektów ogromnego wysiłku. Działania te podjął Rząd, a Sejm dał im prawne podstawy.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PosełTadeuszMaj">Dokonując na bieżąco oceny wdrażania reformy warto powrócić jeszcze do tych trudnych początków formowania teoretycznych i praktycznych założeń reformy, które wywoływały przecież tyle kontrowersji, zwątpienia, a często ostrych sprzeciwów, czy w tak ciężkim okresie należy przystępować do radykalnych przemian gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PosełTadeuszMaj">Ale już dzisiaj możemy stwierdzić, że była to jedyna i słuszna droga odnowy i przeobrażeń naszego życia społeczno-gospodarczego, która da je coraz lepsze rezultaty i akceptowana jest przez większość społeczeństwa. Chociaż zdajemy sobie sprawę, że to dopiero początek, że przełamywać trzeba jeszcze wiele nie tylko złych nawyków, ale równiej czasami celowych przeciwdziałań i wiele oportunizmu. Działają jeszcze bariery subiektywne, ale również inercja struktur w przedsiębiorstwach, jak również w administracji.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PosełTadeuszMaj">Nowe rozwiązania prawne i regulacje szczegółowe, doskonalenie systemów reformy, łącznie z dokonywaniem niezbędnych poprawek w ustawie, wywierają dodatni wpływ na zmianę w sposobie gospodarowania i postawach ludności. Dalsza edukacja ekonomiczna nie tylko kadry kierowniczej, ale całego społeczeństwa przyczynia się do utwierdzenia w opinii społecznej przekonania o słuszności wdrażania wszystkich rozwiązań systemowych reformy.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PosełTadeuszMaj">Wysoki Sejmie! Jednym z najbardziej newralgicznych obszarów reformy jest gospodarka żywnościowa i tym problemem chciałbym zająć na krótko uwagę Wysokiej Izby. Rynek żywnościowy decyduje zawsze o nastrojach społecznych, wpływa na poziom życia ludności oraz wyznacza i kształtuje zaufanie społeczeństwa do władzy. Powszechnie dostępny i obfity rynek żywnościowy z racjonalnie kształtowanym spożyciem to jeden z elementów ustrojowych socjalistycznej drogi rozwoju naszego kraju. Dlatego słuszne były decyzje Rządu, które w pierwszym etapie objęły reformą gospodarczą rolnictwo i spółdzielczość. Działania te były jak najbardziej uzasadnione i w pełni zostały przez te sektory gospodarki akceptowane, co dawało gwarancję powodzenia. Potwierdzają to wyniki produkcyjne wszystkich sektorów rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego. W tych działach gospodarki proces zmian gospodarczych postępował najszybciej i najgłębiej. Tak, że już w roku 1983 dochód narodowy wytworzony z gospodarki rolnej ukształtował się na poziomie przedkryzysowym. W ubiegłym roku produkcja rolnicza wzrosła o 5,7%, osiągając wynik przewidywany w NPSG dopiero na rok bieżący. Notujemy w rolnictwie po raz pierwszy w dekadzie lat osiemdziesiątych zahamowanie, z wyjątkiem bydła, spadku pogłowia zwierząt gospodarskich. Zmniejszyła się materiałochłonność produkcji w rolnictwie. Wszystko to wskazuje, że rolnictwo najszybciej przystosowało się do nowych warunków gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PosełTadeuszMaj">Można by postawić pytanie — czy rolnicy są lepszymi uczniami Ministra Władysława Baki? Dlaczego szybciej przyjęli mechanizmy reformy gospodarczej? Odpowiedź z pewnością nie może być jednoznaczna. Wydaje się jednak, że specyficzne i zróżnicowane warunki przyrodniczo-glebowe i wiele innych trudności, z którymi każdy rolnik zmagać się musi przez całe życie, wyrabiają u rolników swoisty mechanizm przystosowawczy, co daje większą wrażliwość na przyswajanie podstawowych cech reformy, jak gospodarność, oszczędność, racjonalne podejmowanie decyzji produkcyjnych itp. Są to cechy, którymi zawsze rządzili się dobrzy rolnicy. Właściwości te jako prawne zasady reformy gospodarczej, stymulowane konsekwentną wspólną polityką rolną Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, są w pełni wykorzystywane do wzrostu produkcji i unowocześniania naszego rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#PosełTadeuszMaj">Rolnicy byli lepiej, niż pracownicy innych gałęzi gospodarki, przygotowani do wdrażania reformy we wszystkich sektorach. Chłopi nasi zawsze rządzili się samodzielnie i samorządnie, jeżeli im na to tylko pozwolono. I sami się zawsze finansowali. Natomiast gospodarstwa uspołecznione już w latach siedemdziesiątych, walcząc o coraz szerszą samodzielność, doskonaliły formy postępu naukowo-technicznego, uzyskując coraz lepsze wyniki produkcyjne i ekonomiczne.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#PosełTadeuszMaj">Światowy poziom i nowoczesność produkcji takich kombinatów PGR jak: Kietrz, Manieczki, Osowa Sień, Naramowice i wiele innych, które są ośrodkami wysokiej kultury rolnej, dały podstawy do tworzenia systemowych rozwiązań w całym rolnictwie uspołecznionym. Również wiele spółdzielni produkcyjnych, które od dawna prowadzą racjonalną i oszczędną gospodarkę, zaliczyć możemy do nowoczesnych intensywnych gospodarstw rolnych, gdzie samorządność spółdzielcza łączy się z chłopską pracowitością i zaradnością.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#PosełTadeuszMaj">Powyższe charakterystyczne cechy naszego rolnictwa sprzyjały z pewnością wdrażaniu nowych rozwiązań systemowych, które najwcześniej rozpoczęło się w rolnictwie i w drobnej wytwórczości. Istotne znaczenie miało przyjęcie regulacji prawnych opartych na zasadzie równości sektorów i uznaniu wielosektorowości za trwałą cechę naszej gospodarki rolnej. Trwałość własności indywidualnej w rolnictwie została zagwarantowana Konstytucją. Równocześnie wprowadzone zostało nowe prawo spółdzielcze, przywracające spółdzielcom pełną samorządność. Nowy system ekonomiczny w państwowych gospodarstwach rolnych został wprowadzony od lipca 1981 r. Z perspektywy trzech lat można dzisiaj stwierdzić, iż przyniósł on niewątpliwie poprawę efektów gospodarowania. W produkcji PGR nastąpiły korzystne zmiany struktury pod kątem bardziej efektywnej gospodarki czynnikami produkcji. Następuje znaczna poprawa wzrostu wydajności pracy. Można stwierdzić niewątpliwy postęp i wzrost intensywności wykorzystania użytków rolnych oraz poprawę w gospodarowaniu majątkiem trwałym.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#PosełTadeuszMaj">Wysoki Sejmie! Pomimo wielu pozytywnych wyników w ocenie przedsiębiorstw, istniejący system ekonomiczny i finansowy nie jest jeszcze wystarczająco dostosowany do specyficznych warunków produkcji rolnej. Jest dziś powszechna opinia, iż przeniesienie podstawowych zasad reformy z przemysłu do rolnictwa nie może uwzględnić w pełni specyfiki produkcji rolnej, ponieważ w rolnictwie występują wahania plonów z roku na rok, sezonowość, zróżnicowanie warunków naturalnych i wiele innych elementów, które powinny być uwzględnione w systemie reformy.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#PosełTadeuszMaj">Wprowadzając reformę rolnicy liczyli, że zawsze będzie nagradzana i premiowana efektywna praca i gospodarność, niezależnie gdzie pracują — czy w dużym kombinacie czy w przedsiębiorstwie rolnym, małej spółdzielni czy w indywidualnym gospodarstwie chłopskim. Nie zawsze jeszcze tak jest. Wiele trudności występuje w kształtowaniu podstawowych narzędzi oddziaływania na rolnictwo, jak ceny, podatki i warunki kredytowania, zaopatrzenie. Również często pada wiele krytycznych uwag pod adresem jednostek finansujących rolnictwo, produkcyjnej i inwestycyjnej obsługi rolnictwa, w których nie dostrzega się jakiejś wyraźnej poprawy.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#PosełTadeuszMaj">Powszechnie przez rolników krytykowany jest system ustalania cen na produkty rolne i na środki produkcji dla rolnictwa. Większość cen na produkty rolne jest regulowana przez państwo, ok. 70%. I odwrotnie — większość cen na środki produkcji jest umowna. Powoduje to ciągły wzrost kosztów produkcji w rolnictwie, nie zawsze w pełni rekompensowany w podwyżkach cen na produkty rolne. Zniechęca to. często rolników do intensyfikacji produkcji i pozostawania młodych rolników na swej ojcowiźnie. Są opinie, że wiele gospodarstw z trudem wytrzymuje narastające obciążenia.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#PosełTadeuszMaj">Podwyższenie cen na środki produkcji w rolnictwie to często przerzucenie na barki rolników kosztów niegospodarności w przemyśle. Mimo znacznej poprawy zaopatrzenia rolnictwa jest ono jeszcze ciągle dalekie od pełnego pokrycia, a przy tym pogarsza się jakość produktów technicznych i części zamiennych. Pomimo konsekwentnych decyzji Rządu w stosunku do realizacji polityki rolnej, często mechanizmy reformy gospodarczej nie wyznaczają prożywnościowego przestawienia wielu działów gospodarki narodowej zgodnie z uchwałą Sejmu o rozwoju rolnictwa i gospodarki żywnościowej do roku 1990. W dalszym ciągu gospodarka żywnościowa występuje z pozycji słabszego partnera w stosunku do innych działów, dlatego iż takie są dotychczasowe mechanizmy ekonomiczne.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#PosełTadeuszMaj">Wysoka Izbo! Współcześnie o jakości i obfitości rynku żywnościowego decyduje przemysł rolno-spożywczy. Od sprawności tego ogniwa zależy nasze codzienne zaopatrzenie w żywność. Wszystkie branże przemysłu spożywczego wchodzące przed trzema laty w system reformy były świadome nie tylko głównych celów reformy, ale przede wszystkim odpowiedzialności za rynek żywnościowy. W tym najtrudniejszym okresie, kiedy cała gospodarka narodowa wstrząsana była falą strajków i dezorganizacją produkcji wszystkie zakłady przemysłu rolno-spożywczego pracowały bez żadnych przerw, z ogromnym wysiłkiem dostarczając codziennie produkty żywnościowe.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#PosełTadeuszMaj">Dokonując dzisiaj oceny funkcjonowania reformy w kompleksie żywnościowym można stwierdzić, iż rezultaty działalności przedsiębiorstw przemysłu rolno-spożywczego za ubiegły rok potwierdzają słuszność wprowadzenia zmian w mechanizmach funkcjonowania gospodarki. Jednak liczne doświadczenia i praktyka życia codziennego wskazują na konieczność dokonywania licznych korekt w rozwiązaniach, zwłaszcza systemu ekonomiczno-finansowego, rekompensujących skutki wpływu ograniczeń zewnętrznych na uzyskiwane wyniki ekonomiczno-produkcyjne przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#PosełTadeuszMaj">Obowiązujący system podatkowy, mechanizmy obciążeń wzrostu wynagrodzeń, partycypuje budżetu w odpisach amortyzacyjnych w powiązaniu z koniecznością stosowania cen urzędowych w 70% — jak wspomniałem — w strukturze ogółem, system dotacji, rozdzielnictwo surowców i reglamentacja wyrobów stanowią istotne czynniki ograniczające pełne działanie mechanizmów ekonomicznych reformy.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#PosełTadeuszMaj">Powyższe uwarunkowania bardzo niekorzystnie sytuują przedsiębiorstwa przemysłu rolno-spożywczego w porównaniu do innych gałęzi gospodarki narodowej. Dotychczas Rząd nie wprowadził rozwiązań ekonomicznych, które mogłyby rekompensować skutki powyższych ograniczeń zewnętrznych w celu wypracowania środków na niezbędny rozwój potencjału wytwórczego. Pragnę zasygnalizować Wysokiej Izbie z pełną odpowiedzialnością, iż dekapitalizacja majątku produkcyjnego w przemyśle rolno-spożywczym jest procesem daleko zaawansowanym i szybko postępującym.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#PosełTadeuszMaj">Proces ten jest szczególnie daleko zaawansowany w przemyśle cukrowniczym, olejarskim, tytoniowym, ziemniaczanym i młynarskim, a więc w kierunkach przetwórstwa, w których w ostatnich 3 latach wystąpił stosunkowo duży wzrost produkcji rolnej. Zwiększony skup produktów rolnych w tych gałęziach powoduje nominalne wykorzystanie mocy w wielu zakładach w granicach ponad 120%, ale dzieje się to kosztem skracania procesów technologicznych, przedłużania kampanii przy wysokich stratach, skracania remontów itd.</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#PosełTadeuszMaj">Powyższa wymuszona sytuacja powoduje dalsze przyspieszenie dekapitalizacji urządzeń, co musi doprowadzić do obniżania wydajności produkcyjnej i pogorszenia się jakości wyrobów spożywczych. W tej sytuacji barierą dalszego wzrostu produkcji rolnej staje się niewydolność przetwórcza przemysłu rolno-spożywczego. Ograniczenia zewnętrznej działalności przedsiębiorstw powodują, że rentowność przemysłu rolno-spożywczego należy do najniższych i wykazuje dalej tendencję spadkową. Jest obecnie dwukrotnie niższa niż w całym przemyśle.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#PosełTadeuszMaj">Przejmowanie części amortyzacji przez budżet państwa powoduje, iż środki własne zakładów rolno-spożywczych są wystarczające na pokrycie tylko w 30% jego potrzeb inwestycyjnych oraz ograniczają finansowanie remontów i konserwacji. W tej trudnej sytuacji resort rolnictwa i gospodarki żywnościowej, biorąc pod uwagę fakt, że prawidłowy rozwój przedsiębiorstw przemysłu rolno-spożywczego ma strategiczne znaczenie, podjął w roku 1984 szereg działań zmierzających do likwidacji zagrożeń i szybkiej poprawy sytuacji, które uzyskały częściowo akceptację Rządu. Między innymi wymienię tutaj: Prezydium Rządu w grudniu ub. roku przyjęło program modernizacji i rozwoju przemysłu rolno-spożywczego do roku 1990 w formie postanowienia jako studium do NPSG na lata 1986–1990. Wprowadzono od 1 stycznia 1985 r. preferencje kredytowe wybranych branż: mleczarskiej, młynarskiej, olejarskiej, cukrowniczej, chłodniczej, zielarskiej i innych. Pozostałe branże korzystają również z korzystniejszych zasad kredytowania. Wprowadzono dotacje budżetowe na dofinansowanie inwestycji związanych z przechowalnictwem płodów rolnych, jak również wprowadzono ulgi w odprowadzaniu amortyzacji i obciążeń na PFAZ.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#PosełTadeuszMaj">Pomimo wyżej wymienionych rozwiązań niezbędne jest dalsze doskonalenie zasad systemowych w ramach zamierzonych korekt systemu funkcjonowania gospodarki na lata 1986–1990. Równocześnie pilną sprawą staje się poprawa możliwości rozwojowych przedsiębiorstw poprzez:</u>
          <u xml:id="u-9.21" who="#PosełTadeuszMaj">— wprowadzenie kumulowania środków na funduszach scentralizowanych, służących rozwojowi branż i restrukturalizacji przemysłu spożywczego,</u>
          <u xml:id="u-9.22" who="#PosełTadeuszMaj">— zastosowanie systemowych ulg w podatku dochodowym przy podejmowaniu inwestycji służących poprawie zaopatrzenia rynku i zwiększeniu eksportu.</u>
          <u xml:id="u-9.23" who="#PosełTadeuszMaj">— pozostawienie całości odpisów amortyzacyjnych w przedsiębiorstwach kontynuujących zadania modernizacyjne lub inwestycyjne,</u>
          <u xml:id="u-9.24" who="#PosełTadeuszMaj">— objęcie ważniejszych inwestycji kompleksu żywnościowego zamówieniami rządowymi,</u>
          <u xml:id="u-9.25" who="#PosełTadeuszMaj">— złagodzenie zasad warunków przyznawania dotacji na inwestycje przemysłu rolno-spożywczego, rozwijanie możliwości łączenia środków na modernizację i inwestycje przetwórcze na podstawie ustawy o przedsiębiorstwach mieszanych, co dotąd nie jest wykorzystywane,</u>
          <u xml:id="u-9.26" who="#PosełTadeuszMaj">— zintensyfikowanie prac w rozwijaniu dalszego przetwórstwa rolno-spożywczego w organizacjach spółdzielczości wiejskiej.</u>
          <u xml:id="u-9.27" who="#PosełTadeuszMaj">Problemem pilnym do rozwiązania jest również zwiększenie możliwości wygospodarowania odpowiednich środków na poprawę sytuacji płacowej w zakładach przemysłu rolno-spożywczego. Wymaga to opracowania odrębnych rozwiązań w zakresie opodatkowania przyrostu wynagrodzeń. Jest to niezbędne, gdyż powstała i pogłębia się dysproporcja w poziomie płac między przedsiębiorstwami przemysłu rolno-spożywczego, a innymi przemysłami. W grudniu 1984 — różnica ta wynosiła 2.700 zł, a już w I kwartale roku bieżącego 3,500 zł, przy wzroście wydajności pracy o 1,4%. Sytuacja ta zagraża wielu zakładom przemysłu rolno-spożywczego, iż mogą stracić możliwość niezbędnego zatrudnienia przy tak niekorzystnej dysproporcji płacowej nie z winy zakładów, a warunków systemowych reformy.</u>
          <u xml:id="u-9.28" who="#PosełTadeuszMaj">Obywatele Posłowie! Klub Poselski Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, w imieniu którego mam zaszczyt przemawiać, w całej rozciągłości akceptuje wysiłek i działanie Rządu w zakresie wdrażania reformy gospodarczej. Klub popiera wnioski posła sprawozdawcy dotyczące poprawek w projekcie ustawy i przyjęcia raportu rządowego. Równocześnie Klub Poselski Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego wyraża przekonanie o potrzebie dalszego doskonalenia wielu instrumentów reformy i praktyki gospodarczej w całej gospodarce narodowej, a w tym ze szczególną wnikliwością odnieść się trzeba do mechanizmów systemowych i ekonomicznych dla rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Reformie gospodarczej w kompleksie żywnościowym poświęcone będzie jedno z najbliższych plenarnych posiedzeń Naczelnego Komitetu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-9.29" who="#PosełTadeuszMaj">Na zakończenie pragnę wyrazić głębokie przekonanie, że Sejm IX kadencji będzie poświęcał programowi reformy wiele troski i uwagi w celu podnoszenia dalszej efektywności gospodarowania i sprawnego funkcjonowania naszej gospodarki narodowej. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-9.30" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Proszę o zabranie głosu posła Jerzego Jóźwiaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełJerzyJóźwiak">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Minęły 3 lata realizacji reformy gospodarczej. Sejm po raz kolejny zajmuje się tym zagadnieniem. Potwierdza to, że naszą wolą jest nie tylko jej wdrożenie, ale i nieustępliwość w doprowadzeniu jej do końca. Czas, który minął jest wystarczająco długi dla bardziej miarodajnej oceny, ale i pogłębionej analizy zmian, jakie zaszły w funkcjonowaniu gospodarki narodowej. Przedstawiony Sejmowi raport Rządu o realizacji reformy gospodarczej w 1984 r. przygotowany przez Pełnomocnika Rządu do Spraw Reformy Gospodarczej w sposób wszechstronny i pogłębiony przedstawia osiągnięcia i niedostatki obecnego stanu wdrażania reformy gospodarczej. Wskazuje też na luki w niektórych rozwiązaniach, sygnalizuje rodzaje zagrożeń istotnych dla przyszłości reformy.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PosełJerzyJóźwiak">Na uwagę zasługuje zwłaszcza niezgodność niektórych podejmowanych dotąd decyzji z koncepcją reformy, pewne niekonsekwencje polityki gospodarczej oraz niedostateczne jeszcze uspołecznienie reformy. Nie jest ona bowiem aktem jednorazowym, lecz procesem, który swoim działaniem obejmuje organizmy gospodarcze, ale również pojedynczych ludzi, ich świadomość. Ma więc reforma swój głęboki aspekt społeczny i polega przede wszystkim na zmianie sposobów myślenia i postępowania, na zmianie postaw. Obecny etap jej wdrażania cechuje nadal utrzymywanie się różnych poglądów.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PosełJerzyJóźwiak">Reforma poza zwolennikami ma swoich przeciwników. Aparat gospodarczy nie pozbył się całkowicie złych nawyków ii starych przyzwyczajeń. To hamuje postęp. Tym bardziej że zaniedbań i gospodarczej niekonsekwencji minionych lat nie da się usunąć od razu. Pokonanie wszystkich tych przeszkód nastąpić może tylko w procesie systematycznie zachodzących przemian. Mając świadomość tych przemian, skupić musimy uwagę na takich elementach, które procesowi wdrożenia nadadzą nieodwracalny charakter. W przekonaniu Klubu Poselskiego Stronnictwa Demokratycznego proces ten oparty przede wszystkim jest na dwóch przesłankach.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PosełJerzyJóźwiak">Po pierwsze — koncepcja reformy sformułowana została całościowo i zyskała ona pełną społeczną i polityczną aprobatę.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PosełJerzyJóźwiak">Po drugie — silna wola kierownictwa politycznego państwa zmierza konsekwentnie do jej pełnego urzeczywistnienia.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#PosełJerzyJóźwiak">Da je to podstawę do sformułowania tezy, że czynnikiem przesądzającym o powodzeniu reformy są zwłaszcza przemiany stosunków politycznych. Takie przemiany w naszym kraju już trwają i powinny one być kontynuowane. Proces socjalistycznej odnowy i reform trwa. Zapewnia on przeobrażenie aktualnych stosunków gospodarczych na bardziej odpowiadające wymaganiom współcześnie rozwijającego się społeczeństwa. Tworzy warunki do samodoskonalenia socjalistycznego sposobu produkcji.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#PosełJerzyJóźwiak">Wysoki Sejmie! Aktualna polityka gospodarcza zmierza do uzyskania ogólnej równowagi ekonomicznej i związanej z nią równowagi towarowo-pieniężnej. Podstawowym elementem równowagi ekonomicznej jest równowaga rynkowa kształtowana m.in. przez płace. Dziś niemal powszechny jest pogląd, że bez słusznie nawet wysokiego wyniku i mocnego pieniądza nie zbuduje się systemu motywacyjnego. Bez systemu motywacyjnego zaś program reformy nie będzie miał powodzenia.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#PosełJerzyJóźwiak">W minionym okresie wdrażania reformy nie prowadzono dość energicznej polityki gospodarczej, mającej na celu uzyskania równowagi gospodarczej. W szczególności zabrakło kompleksowego podejścia do rynku, polegającego na jednoczesnym oddziaływaniu na podaż, popyt i ceny. Każdorazowo oddziaływano na elementy rynku z osobna, bez uwzględnienia wzajemnych sprzężeń, jakie między nimi występują.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#PosełJerzyJóźwiak">Najważniejszym elementem pozostaje bez wątpienia zapewnienie odpowiedniej podaży towarów. Niedocenianie roli rynku, brak zdecydowanie prorynkowej orientacji całej gospodarki powoduje skutki znamienne. W takich przypadkach do głosu dochodzi rynek zdeformowany, z wygórowanymi cenami, z przypadkowa zazwyczaj podażą towarów i usług.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#PosełJerzyJóźwiak">Podstawową rolę w kształtowaniu relacji rynkowych powinny odgrywać dwa elementy — pieniądz i ceny. Te ostatnie są przedmiotem szerokiego zainteresowania zarówno jednostek decyzyjnych, jak też i społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#PosełJerzyJóźwiak">Zasady ich korygowania w przeszłości były uzależnione od sytuacji finansowej i nastrojów społeczeństwa. Sprawy pieniądza pozostają natomiast nieco na uboczu. Tymczasem przyczyną deformacji cen bywa zwykle bierna rola pieniądza w stosunkach gospodarczych. W naszym kraju pieniądz jest ważnym elementem funkcjonowania gospodarki, a wzmacnianie jego wartości jest jednym z podstawowych warunków powodzenia reformy gospodarczej. Trzeba tej sprawie poświęcić więcej uwagi, gdyż wartość użytkowa pieniądza wynika z jego wymienialności na inne towary. Wartość ta może być rozpatrywana zarówno z punktu widzenia aktualnej, jak i przyszłej użyteczności.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#PosełJerzyJóźwiak">Możliwość wymienialności pieniądza w przyszłości przesądza o jego roli jako środka akumulacji. Przyszłość ta może być oceniana optymistycznie lub pesymistycznie. Obserwowane zjawisko wypierania pieniądza w obrocie krajowym przez jego substytuty świadczy o pesymistycznej ocenie pieniądza przez społeczeństwo. Jest to sytuacja groźna dla gospodarki i lekceważyć jej w żadnym przypadku nie można. Zły pieniądz zamyka drogę do poprawy gospodarowania. Czyni to również reglamentacja. Podobnie rozdzielnictwo materiałów nie wywołuje starań o oszczędne ich zużycie i podnoszenie jakości produkcji.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#PosełJerzyJóźwiak">Nie można ulegać złudzeniom, że możliwa jest dobra gospodarka od strony rzeczowej przy złym pieniądzu. Widać to zwłaszcza w budownictwie mieszkaniowym, gdzie możliwości finansowe zaczynają wpływać na efekty rzeczowe. Przedsiębiorstwa budowlane nadal dyktują wysokie ceny, nie obniżając kosztów. „Szczycą się” wysokim wzrostem płac, czemu nie towarzyszy wzrost wydajności. To sprawia, że efekty rzeczowe stają się coraz mniejsze, również ze względów finansowych. Nie możemy stanu tego biernie przyjmować do wiadomości. Wskazując więc na sprawę pieniądza jako miernika wartości uważamy, że należy opracować kompleksowy program działań na rzecz jego umocnienia. Stanowić on powinien ważny składnik procesów umacniania gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#PosełJerzyJóźwiak">Obywatele Posłowie! W ubiegłym tygodniu Sejm w podjętej uchwale wypowiedział się za drugim wariantem koncepcji Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1986–1990. Daje to podstawę do prac nad planem. Podporządkowany on będzie celowi generalnemu — tworzeniu warunków do zrównoważonego i efektywnościowego rozwoju. Spowodować powinien głębokie zmiany jakościowo-strukturalne w gospodarce. Nasze dzisiejsze rozważania ten fakt muszą uwzględniać. Istnieje bowiem ścisłe sprzężenie pomiędzy celem, który chcemy osiągnąć w 1990 r., a środkami, które mają do niego doprowadzić. Jednym z nich jest reforma gospodarcza, która nie jest I i nie może być celem samym dla siebie. Powinna ona przyspieszać osiąganie celów 5-latki.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#PosełJerzyJóźwiak">Powinna ona wywoływać zmiany strukturalne, przekształcać działalność gospodarczą na prorynkową i proeksportową, zachęcać do efektywnościowych działań, wprowadzać postęp techniczny i technologiczny.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#PosełJerzyJóźwiak">Toteż zachodzi konieczność dostosowania instrumentów i narzędzi ekonomicznych do wyznaczonych celów. Taka powinna być linia kierunkowa w dalszym wdrażaniu reformy gospodarczej. Służyć jej ma rozpatrywany dziś projekt ustawy nowelizujący ustawy o reformie gospodarczej. Dostrzega się jednak, że rozwiązania w nich zawarte w większym stopniu uwzględniają wnioski usprawnieniowe czasu przeszłego, aniżeli przemyślenia pełnego ich dostosowania do celów rozwojowych przyszłej 5-latki. Trzeba wyrazić jednak nadzieję, że znaczna część słusznych propozycji rozwiązań zawartych we wnioskach kierunkowych opracowania pełnomocnika Rządu do Spraw Reformy Gospodarczej, dotycząca umacniania i rozwoju nowego systemu funkcjonowania gospodarki narodowej w latach 1986–1990 znajdzie odbicie w dalszych proponowanych zmianach ustawowych i rozwiązaniach szczegółowych.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#PosełJerzyJóźwiak">Wysoki Sejmie! Skuteczność reformy gospodarczej musi przejawiać się w sferze zjawisk realnych. Raport odnotowuje w tym zakresie wyraźny postęp, zapowiadając wykonanie podstawowych wskaźników Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego za lata 1983–1985. W rezultatach tych znaczny udział ma drobna wytwórczość. Uzyskała ona lepsze wyniki, aniżeli cała gospodarka, choć tempo jej rozwoju zostało ostatnio zmniejszone.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#PosełJerzyJóźwiak">Drobna wytwórczość została objęta w całości rozwiązaniami systemowymi reformy gospodarczej. Nie uwzględniały one w pełni jej charakteru i specyficznych cech. Problem ten Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego wielokrotnie podnosił z tej trybuny. W wyniku podejmowane były rozwiązania uwzględniające w części specyfikę drobnej wytwórczości, a także specyfikę działalności usługowej. Najpełniej uzewnętrznione to zostało w ustawie o drobnej wytwórczości. Chodzi obecnie o uwzględnienie i pełne wdrożenie do praktyki jej rozwiązań szczegółowych.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#PosełJerzyJóźwiak">Podstawowym celem, Jaki stanie przed drobną wytwórczością w planie na lata 1986–1990 jest zwiększenie jej udziału w strukturze gospodarki kraju do 15%. Cel ten ma być osiągnięty poprzez rozwój drobnej wytwórczości we wszystkich formach własnościowych, głównie zaś przy utrzymaniu wysokiej dynamiki produkcji.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#PosełJerzyJóźwiak">Owa szczególna rola przypisywana drobnej wytwórczości w przywracaniu równowagi i zmianie struktury gospodarki, wymaga jednak pełnego uwzględnienia jej specyfiki. Rozwiązania systemowe oraz wnioski kierunkowe wdrażania reformy gospodarczej powinny szerzej uwzględniać uwarunkowania funkcjonowania drobnej wytwórczości, różniące ją od całej gospodarki uspołecznionej. Wyrażają się one w dużym rozproszeniu przestrzennym zakładów, wyższym stopniu zużycia majątku trwałego, wysokim udziale pracy żywej, znacznym udziale surowców wtórnych, odpadowych i lokalnych w zaopatrzeniu produkcji oraz realizacji produkcji krótkoseryjnych i częstych zmianach asortymentowych dostosowanych do potrzeb rynku. Dla wykorzystania wszystkich walorów tkwiących w specyfice drobnej wytwórczości wskazane jest, by rozwiązania systemowe uwzględniały tę jej odmienność. Zrozumienie tego faktu już się pojawiło i zapowiedź takich rozwiązań zawarta jest w raporcie o wdrażaniu reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#PosełJerzyJóźwiak">Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego jest przekonany, że rozwiązania szczegółowe wypracowane zostaną w ścisłej współpracy z powołaną przez Prezesa Rady Ministrów Radą Drobnej Wytwórczości. Dotyczy to także działalności usługowej, gdzie piętrzą się przeszkody leżące w sferze czynników produkcji oraz jawi się bariera dostępności z uwagi na ceny. Przyczyny tkwią w strukturze kosztów. Wielokrotny wzrost cen surowców, opłat komunalnych, obciążeń podatkowych, transportowych, konieczność podniesienia zarobków, wszystko to przyczyniło się do wydatnego wzrostu kosztów i siłą rzeczy do znacznego wzrostu cen. Ten stan wywołał zmniejszenie lub zupełny zanik działań usługowych, nierentownych lub nisko rentownych. Przytoczone racje i argumenty powinny być uwzględnione przy dostosowaniu instrumentacji ekonomicznej do specyfiki działalności usługowej.</u>
          <u xml:id="u-11.21" who="#PosełJerzyJóźwiak">Wysoki Sejmie! Reforma gospodarcza jest w chwili obecnej warunkiem naszego rozwoju społeczno-ekonomicznego. Występować zaczyna spójność między kierunkami polityki państwa a zasadami reformy gospodarczej. W przyszłości jednak mu simy podporządkować instrumentację ekonomiczną reformy potrzebom przebudowy struktury gospodarczej. Zwiększa to wymagania wobec przedsiębiorstwa i jego samorządu. Nasze wymagania stawiane przed gospodarką jako całością są niższe aniżeli gdziekolwiek na świecie. Odwołujemy się do motywacji, co nie wyklucza, że musi ona posiadać cechy nacisku, wręcz przymusu ekonomicznego. Nie możemy dalej tolerować wygodnictwa w gospodarce, wspierania słabych, niegospodarnych, manipulujących wskaźnikami. Prowadzi to wprost do równania w dół.</u>
          <u xml:id="u-11.22" who="#PosełJerzyJóźwiak">Za kamień węgielny reformy uznać można zaufanie. Zaufanie społeczeństwa do oświadczeń i deklaracji składanych przez najwyższe organy państwowe. Zaufanie to tworzy również praktyka gospodarcza zakładu, spółdzielni, przedsiębiorstwa, praktyka samorządowa i stosunek do niej. Zaufanie towarzyszyć powinno całemu dalszemu procesowi wdrażania reformy gospodarczej. Od zaufania uzależnione jest również powodzenie reformy. Należy je więc nieustannie wzmacniać.</u>
          <u xml:id="u-11.23" who="#PosełJerzyJóźwiak">Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego, w którego imieniu mam zaszczyt przemawiać, uważa, że doręczone projekty uchwał o realizacji reformy gospodarczej oraz problemach samorządu pracowniczego wraz z projektami nowelizującymi ustawy o reformie gospodarczej są dalszym przyczynkiem do przebudowy naszej gospodarki. Dokumentom tym też udzieli swojego poparcia. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-11.24" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Zarządzam przerwę w obradach do godziny 11.30.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Po przerwie jako pierwsza zabierze głos poseł Krystyna Dukielska.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 11 min. 15 do godz. 11 min. 40)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Kontynuujemy łączną dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#WicemarszałekPiotrStefański">O zabranie głosu proszę posła Krystynę Dukielską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełKrystynaDukielska">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Dzisiejsza debata poświęcona jest głównie problematyce doskonalenia mechanizmów określających funkcjonowanie gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PosełKrystynaDukielska">Przedstawiony przez Rząd raport o realizacji reformy gospodarczej w 1984 r., zawierający ocenę i wnioski określające kierunki umacniania i rozwoju systemu funkcjonowania gospodarki w latach 1986–1990, stwarza warunki umożliwiające tworzenie odpowiednich dla przemysłu form i struktur organizacyjnych oraz właściwych mechanizmów ekonomiczno-finansowych.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PosełKrystynaDukielska">Zgodnie z wnioskami kierunkowymi, należy aktywniej wykorzystywać różne formy organizacyjne dla grupowania środków oraz rozwoju kooperacji i specjalizacji produkcji — od porozumienia o współpracy poczynając poprzez konsorcja, przedsiębiorstwa mieszane i wspólne aż do przedsiębiorstw wielozakładowych włącznie.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PosełKrystynaDukielska">Obywatele Posłowie! Rozwój nowoczesnej gospodarki narodowej uwarunkowany jest rozwojem przemysłu elektronicznego. Stąd w wystąpieniu swym pragnę poruszyć problemy integracji i funkcjonowania tego przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PosełKrystynaDukielska">Obowiązujący system organizacyjny przemysłu elektronicznego ujawnił na przestrzeni 3 lat szereg nieprawidłowości, które w praktyce utrudniają przyspieszenie rozwoju tego przemysłu i to zarówno w przedsiębiorstwach, jak i w całej branży elektronicznej. Zasadnicze symptomy słabości tego systemu z organizacyjnego i ekonomicznego punktu widzenia wynikają z następujących przesłanek, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PosełKrystynaDukielska">— z niedostatecznej więzi między przedsiębiorstwami dla osiągania wspólnych celów, co przejawia się przede wszystkim w powiązaniach kooperacyjnych, planowaniu, programowaniu perspektywicznego rozwoju,</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#PosełKrystynaDukielska">— z braku odpowiednich środków własnych na rozwój przedsiębiorstw, a w przypadku ich posiadania — środki te wykorzystywane są na bieżące potrzeby własne, nie zawsze zbieżne z ogólnymi kierunkami rozwoju branży,</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#PosełKrystynaDukielska">— z niedoskonałości systemu egzekwującego realizację obowiązujących ustaleń, co powoduje brak synchronizacji realizacji tych żądań.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#PosełKrystynaDukielska">Utworzone na podstawie przepisów art. 59 ustawy o przedsiębiorstwach, Zrzeszenie Przemysłu Elektronicznego nie jest dostatecznie wyposażone w odpowiednie kompetencje, które zapewniałyby możliwość koordynacji branży. Na powyższy temat obradowało Prezydium Rządu w dniu 5 listopada 1984 r., które dokonało oceny stanu realizacji i skuteczności działania mechanizmów ekonomiczno-finansowych oraz systemu zarządzania elektroniką.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#PosełKrystynaDukielska">Prezydium Rządu zobowiązało Ministerstwo Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego do opracowania, w uzgodnieniu z Ministrem Pełnomocnikiem Rządu do Spraw Reformy Gospodarczej, projektu rozwiązań systemowych rozwoju elektronizacji, obejmującego m.in. koncepcję skoordynowania w dłuższym czasie działalności wielkiej liczby przedsiębiorstw i jednostek organizacyjnych z różnych resortów, uczestniczących w programie elektronizacji. Jednak aktualny stan realizacji postanowień Rządu budzi moje wątpliwości co do szybkiej i skutecznej poprawy na tym odcinku.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#PosełKrystynaDukielska">Obecny system organizacyjno-ekonomiczny nie sprzyja koncentracji środków rozwojowych będących w dyspozycji przedsiębiorstw, co utrudnia realizację dużych ukierunkowanych zadań rozwojowych w skali branży. Nie zawsze trafne są działania w zakresie alokacji i redystrybucji budżetowych środków rozwojowych, mogących zapewnić wykonanie uchwał rządowych w sprawie elektronizacji w zakresie wynikającym z Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego i Centralnego Planu Rocznego.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#PosełKrystynaDukielska">Wobec niemożliwości skutecznego oddziaływania na kształtowanie struktury produkcji, jej wielkości i jakości oraz racjonalne kształtowanie jej kosztów, zachodzi konieczność dokonania zmian modelowych w branży elektronicznej, w wyniku których nastąpiłyby takie ukształtowania struktury -organizacyjnej, która byłaby zgodna z potrzebami gospodarki narodowej i zapewniała osiągnięcie celów ujętych w programie elektronizacji.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#PosełKrystynaDukielska">Uważam, iż usunięcie nie domagań obecnego systemu organizacyjnego oraz ekonomiczno-finansowego, jak również zabezpieczenie realizacji zadań ujętych w programie elektronizacji, może być dokonane poprzez zmianę obecnych rozwiązań organizacyjnych, pozwalających przede wszystkim na skoordynowanie w dłuższym okresie czasu działalności wielkiej liczby przedsiębiorstw i jednostek organizacyjnych z różnych resortów, uczestniczących w realizacji programu elektronizacji gospodarki narodowej z uwzględnieniem zasad reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#PosełKrystynaDukielska">Wysoki Sejmie! Osiągnięcie sukcesów gospodarczych w latach 1986–1990 jest uwarunkowane m.in. koniecznością uchwalenia przez Wysoki Sejm przedłożonych propozycji nowelizacji ustaw dotyczących istotnych problemów działania mechanizmów reformy gospodarczej. Dlatego będę głosować za tymi propozycjami. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WicemarszałekPiotrStefański">O zabranie głosu proszę posła Jerzego Grzybczaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełJerzyGrzybczak">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Uchwalone przez Wysoką Izbę blisko 4 lata temu ustawy o samorządzie załogi i przedsiębiorstwach państwowych nie tylko zapoczątkowały proces reformowania naszej gospodarki, ale także otwierały serię doniosłych aktów prawnych tworzących podstawy rozwoju i umacniania samorządu we wszystkich podstawowych dziedzinach naszego życia. Taki kierunek działań wynikał z analizy źródeł polskiego kryzysu, której dokonał zarówno IX Nadzwyczajny Zjazd PZPR, jak i Kongresy ZSL i SD, a które w sposób kategoryczny dyktowały potrzebę umacniania podmiotowości obywatelskiej, uspołecznienia procesu kierowania gospodarką i innymi dziedzinami życia, potrzebę rozwoju inicjatywy i aktywności społecznej.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PosełJerzyGrzybczak">Budowa pracowniczej samorządności w naszym 'kraju nie przebiegała jednak łatwo. Ich działalność w pierwszym okresie, szarpana posierpniowymi konfliktami, musiała zostać przerwana po ogłoszeniu stanu wojennego. Sejmowa Komisja do Spraw Samorządu Pracowniczego, która decyzją Wysokiej Izby powołana została do kontroli zgodności postanowień ustawy z praktyką, już od pierwszych dni stanu wojennego analizowała sytuację w przedsiębiorstwach i badała warunki niezbędne do przywrócenia działalności samorządu, bez której niemożliwa była kontynuacja reformy gospodarczej. Proces wznawiania działalności samorządu z jednej strony spotykał się z oporami części dyrektorów i ostrożnością organów założycielskich, z drugiej zaś — z obojętnością wielu załóg i brakiem wiary, że w nowych, niecodziennych przecież warunkach, może istnieć i rozwijać się prawdziwy samorząd. Życie nie potwierdziło tych obaw. Dzięki konsekwentnemu działu Rządu i stałej trosce Sejmu, z którego inicjatywy w centrali i w województwach zorganizowano m.in. sieć punktów konsultacyjnych, powstały warunki do rozwoju działalności samorządowej w przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PosełJerzyGrzybczak">Przedstawiony Wysokiej Izbie raport o realizacji reformy gospodarczej podkreśla, że organy samorządu załogi istnieją w zdecydowanej większości przedsiębiorstw zatrudniających blisko 5,5 mln pracowników. W przedsiębiorstwach i podległych im jednostkach organizacyjnych funkcjonuje ponad 11 tys. rad pracowniczych, w których działa prawie 132 tys. osób. Oznacza to, że 3 do 4% załóg zostało włączonych w system bezpośredniego współrządzenia przedsiębiorstwami. Stanowi to doniosły fakt społeczny i polityczny.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PosełJerzyGrzybczak">Jak stwierdził jeden z uczestników IV Krajowego Spotkania Przedstawicieli Samorządu Pracowniczego, ludzie, którzy byli lub są członkami rad pracowniczych mają zupełnie inne, bardziej pogłębione i racjonalne spojrzenie na decyzje ekonomiczne podejmowane w przedsiębiorstwie i to bez względu na to, jakie są konsekwencje podjętej decyzji w konkretnym jednostkowym przypadku. Rozwój samorządu sprzyja wewnętrznemu dostrajaniu przedsiębiorstw do zasad reformy, a zarazem jest ważną formą umacniania współodpowiedzialności pracowników za swój zakład pracy. Nie bez znaczenia jest fakt, że robotnicy stanowią prawie 55% członków rad pracowniczych, a w ich składach przeważają ludzie o stosunkowo dużym doświadczeniu w wieku 30 do 50 lat.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PosełJerzyGrzybczak">Wysoka Izbo! Wraz z rozszerzaniem się zasięgu działania, unormowaniem spraw organizacyjnych i ukształtowaniem trwałych struktur obserwuje się większą koncentrację uwagi samorządu na problemach działalności przedsiębiorstw. Dotyczy to przede wszystkim planowania. Nie brakuje przykładów świadczących o tym, że uchwalone plany rozwoju przedsiębiorstw odbiegały w treści od projektów przedkładanych przez dyrektorów i podległe im służby. Część jednak rad zachowała się biernie wobec tych projektów, ograniczając swoje działania do zatwierdzania wcześniej przygotowanych uchwał. Działacze samorządu coraz częściej wykazują gospodarskie podejście w dysponowaniu funduszami przedsiębiorstw. Świadczy o tym fakt, że przeważająca liczba rad pracowniczych, ze środków będących w dyspozycji przedsiębiorstw, przeznacza około 60% na fundusz rozwoju, zaś na działalność socjalno-bytową 10–15%. Dużą aktywność wykazują organy samorządowe w wypracowaniu koncepcji zakładowych systemów wynagradzania.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#PosełJerzyGrzybczak">Korzystając z istniejących uprawnień w 1984 roku rady pracownicze powołały przeszło 200 dyrektorów przedsiębiorstw. Trzeba jednak podkreślić, że wbrew przepisom ustawy w wielu przypadkach następowało to bez wymaganego postępowania konkursowego. Z badań i analiz działalności samorządu załóg wynika, że jeśli następuje wyraźny postęp w realizacji funkcji stanowiących i opiniujących rad pracowniczych, to zdecydowanie słabo wykorzystują one prawo do kontroli.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#PosełJerzyGrzybczak">Nadal w przedsiębiorstwach odczuwa się nadmiar kontroli zewnętrznych, nie zawsze odpowiednio koordynowanych, a często prowadzonych bez porozumienia z organami samorządu pracowniczego.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#PosełJerzyGrzybczak">W części przedsiębiorstw nadal nie w pełni wykorzystywane są możliwości wynikające z faktu uznania ogólnych zebrań i rad pracowniczych za organy przedsiębiorstw, tam też najczęściej naruszane są uprawnienia organów samorządu. Potwierdzają to badania Najwyższej Izby Kontroli, z których wynika, ze w części przedsiębiorstw nie przedstawiono ogólnym zebraniom do akceptacji struktur przedsiębiorstw, planów wieloletnich i zasad podziału zysku, naruszenie uprawnień rad pracowniczych dotyczyło także braku ich akceptacji przy zbywaniu zbędnych maszyn i urządzeń, ustalaniu i zmianach planu rocznego, zatwierdzaniu rocznych sprawozdań i bilansu.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#PosełJerzyGrzybczak">Zdarzają się przypadki stosowania wobec samorządu metody tworzenia taktów dokonanych, nie reagowania na zarzuty merytoryczne i me respektowania przez administrację partnerstwa w stosunkach z samorządem załogi. Działania takie mogą prowadzić do zadrażniania stosunków w zakładach pracy, do niepotrzebnych konfliktów i sporów. Ustawa przewiduje rozstrzyganie przed sądem spraw nie rozwiązanych w zakładzie pracy. Nie potwierdziły się przypuszczenia, że wprowadzenie praktyki sądowego rozpatrywania tych spraw spowoduje lawinę procesów. Do końca 1984 r. do sądu wpłynęły 52 sprawy. Większość z nich dotyczyła wstrzymania przez dyrektora wykonania uchwały rady pracowniczej. Natomiast w sprawach pomiędzy organami przedsiębiorstw a organem założycielskim przyczyną konfliktów jest najczęściej zawieszanie lub odwoływanie dyrektora przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#PosełJerzyGrzybczak">Samorząd pracowniczy nie jest wolny od prowadzonej w naszym kraju walki politycznej. Na funkcjonowanie samorządu stara się oddziaływać również opozycja. Przeciwnik polityczny próbuje wykorzystać nastroje niezadowolenia wśród załóg, najczęściej na tle płacowym, do wzniecania konfliktów i zatargów z władzą. Wiele nieporozumień na tle kompetencyjnym występowało także pomiędzy samorządami a nowo tworzonymi związkami zawodowymi. Ostatni okres przynosi jednak wyraźną poprawę wzajemnych stosunków i wiele świadczy o utrwalaniu się atmosfery współpracy.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#PosełJerzyGrzybczak">Samorządy pracownicze są terenem ścierania się różnych koncepcji. Na ich forum pojawiają się zarówno zwolennicy tendencji odrzucających wszelką ingerencję państwa w działalność przedsiębiorstw, jak też rzecznicy starych porządków, opartych na systemie dyrektywnego sterowania gospodarką. Obie skrajne tendencje muszą być stanowczo odrzucone. Generalnie trzeba jednak stwierdzić, że koncepcje ekstremalne coraz częściej ustępują realizmowi i zdrowemu rozsądkowi. Dzięki samorządowi do aktywnego życia społeczno-gospodarczego w przedsiębiorstwach włączono dziesiątki tysięcy ludzi. I to jest jego największe osiągnięcie.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#PosełJerzyGrzybczak">Obywatele Posłowie! Zdawać sobie musimy sprawę, że wyniki prący samorządu mogłyby być o wiele większe, gdyby nie ograniczenia występujące w realizacji reformy gospodarczej, a wynikające — jak się podkreśla w omawianym dzisiaj raporcie — z utrzymującej się nierównowagi gospodarczej, z dominacji w wielu dziedzinach rynku producenta nad rynkiem konsumenta, z funkcjonowania w dalszym ciągu reglamentacji zaopatrzenia materiałowo-surowcowego i dotacji do wielu gałęzi produkcji. Sytuacja ta stwarza pokusę do odradzania się elementów systemu nakazowego i ostrożność we wprowadzaniu innowacji. Tą drogą iść jednak nie można, bo prowadzi ona tam skąd wyszliśmy — do źródeł kryzysu, do stagnacji rozwoju gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#PosełJerzyGrzybczak">Ruch ludowy, którego 90 rocznicę działania w zorganizowanych formach właśnie w tych dniach obchodzimy, zawsze przywiązywał dużą uwagę do rozwoju wszelkich form samorządu, widząc na drodze współdziałania i samopomocy zespołów ludzkich szansę efektywnego, przyspieszonego rozwoju. Także i dziś uważamy, że pełniejsze identyfikowanie się działaczy samorządu z procesem kierowania przedsiębiorstwem, wzrost ich współodpowiedzialności za efekty gospodarowania wpłyną niewątpliwie korzystnie na postawy całych załóg, na aktywizację zawodową pracowników i poprawę wyników gospodarowania przedsiębiorstw. Trzeba więc zwalczać wszelkie tendencje do ograniczania uprawnień rad pracowniczych i zebrań ogólnych załóg. Trzeba nauczyć się współżyć z samorządami i uczynić z nich siłę napędową całej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#PosełJerzyGrzybczak">Nie ulega wątpliwości, że im skuteczniej będzie funkcjonować samorząd pracowniczy, im bardziej sprawdzi się w działaniu — tym lepiej będzie dla samorządu w ogóle i dla realizacji ambitnego programu reform i socjalistycznej odnowy życia. Z tą myślą powinniśmy przekazać naszym następcom, Sejmowi IX kadencji szczególną pieczę nad realizacją reformy gospodarczej i rozwojem samorządu przedsiębiorstw państwowych. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WicemarszałekPiotrStefański">O zabranie głosu proszę posła Witolda Jankowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełWitoldJankowski">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Na wstępie chciałbym oświadczyć, w imieniu Koła Poselskiego „Pax”, że wypowiadamy się za przyjęciem przedstawionego przez posła sprawozdawcę rządowego projektu ustawy o dostosowaniu przepisów niektórych ustaw określających funkcjonowanie gospodarki do uwarunkowań i potrzeb dalszego rozwoju społeczno-gospodarczego kraju. Nie znaczy to, że nie budzą się wśród nas, mimo generalnej akceptacji, niektóre wątpliwości i znaki zapytania, o których za chwilę.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosełWitoldJankowski">Niewątpliwie zasadnicze znaczenie dla oceny dotychczasowego przebiegu realizacji reformy gospodarczej, jej pozytywów i negatywów, potrzeby nowych uregulowań czy korekty w dotychczasowych przepisach miała Krajowa Narada Partyjno-Rządowa w Poznaniu. Przypomnę tu tylko słowa Premiera generała Jaruzelskiego. Mówił on: „Narada potwierdziła nieodwracalność tego procesu (to znaczy reformowania naszej gospodarki). Utrwaliła przekonanie, że reforma a więc kierunek na intensyfikację jest... szansą przezwyciężenia trudności, żywotną potrzebą rozwoju polskiej gospodarki”. To stałe przypominanie woli politycznej nie po raz pierwszy przecież tutaj wyrażonej, że reforma musi być przeprowadzona do końca, że musi się udać, że jest to jedyna droga i szansa dla rozwoju naszej gospodarki, wydaje mi się szczególnie potrzebne i uzasadnione. Potrzebne i uzasadnione w stosunku do tej części opinii społecznej, która wciąż jeszcze z nieufnością odnosi się do poczynań władz, ponieważ naiwnie traktowała reformę jako magiczne zaklęcie „stoliczku nakryj się”. A tymczasem stoliczek ten jest owszem, obfitszy, ale ciągle jeszcze daleko mu do pełnej obfitości. Potrzebne i uzasadnione jest to także w stosunku do tej części kadry gospodarczej, która skłonna jest w przepisach reformy poszukiwać furtek dla osiągania ulg, preferencji, dotacji a nie krząta się dookoła takich zadań, jak efektywność, jakość, oszczędność itp.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PosełWitoldJankowski">Prof. Baka we wczorajszej „Rzeczpospolitej” dostrzega takie zjawiska i zapowiada energiczną z nimi walkę. Można mu tylko życzyć pełnego powodzenia. A sprawa jest rzeczywiście poważna. Niedawno przedyskutowaliśmy koncepcję wariantów najbliższego planu 5-letniego i podjęliśmy stosowną uchwałę. Na tych przesłankach opracowany zostanie konkretny plan, którym zajmie się już Sejm następnej kadencji. Trzeba widzieć ścisły związek między postępem w realizacji reformy, a polityką gospodarczą zarysowaną w planie. Reformę będzie można uznać za wprowadzoną w życie, jeżeli cele polityki gospodarczej będą osiągane przy pomocy instrumentów zreformowanego zarządzania.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PosełWitoldJankowski">Najważniejszą sprawą na dziś z punktu widzenia realizacji reformy jest konsekwentne dążenie do przywracania równowagi gospodarczej. Bez tej równowagi będziemy stale zmuszani do poszerzania mechanizmów rozdzielczo-nakazowych. Żeby myśl, którą chcę wyrazić, sformułować jak najkrócej powiem: równorzędnymi celami polityki gospodarczej powinny dzisiaj być:</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PosełWitoldJankowski">— po pierwsze — reforma gospodarcza jako warunek efektywności gospodarowania;</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#PosełWitoldJankowski">— po drugie — równowaga gospodarcza jako warunek skutecznego realizowania reformy;</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#PosełWitoldJankowski">— po trzecie — restrukturalizacja gospodarki jako warunek przywrócenia i utrzymania równowagi w dłuższych przedziałach czasu.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#PosełWitoldJankowski">I jeszcze jedną uwagę ogólną chciałem wypowiedzieć. Raport o realizacji reformy dotyczy roku 1984. Był to rak relatywnie pomyślny dla naszej gospodarki, stąd być może i oceny pozostają pod wrażeniem tych relatywnie pomyślnych wyników, tymczasem rok bieżący jest o wiele trudniejszy i to na wielu obszarach, przypomnę tylko, że dochody nominalne ludności wzrosły daleko szybciej i więcej niż to przewidywał plan, niż wzrosła produkcja i wydajność. Czym to grozi, jeżeli to zjawisko nie zostanie zahamowane — tego nie trzeba wyjaśniać. Ale jeżeli dowiadujemy się, że w jednym z gdańskich zakładów pracy płace wzrosły o 40% a wydajność bodajże o 4%, to jest to już sprawa doprawdy alarmująca. Jakie konsekwencje wyciągnięte zostaną w stosunku do winnego takiej decyzji w tym zakładzie, jeżeli okaże się ta informacja oczywiście prawdziwa?</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#PosełWitoldJankowski">Wysoki Sejmie! Projekt ustawy, który mamy dziś uchwalić, ma być elementem realizacji ustaleń wynikających z narady poznańskiej i wniosków zawartych w raporcie o realizacji reformy gospodarczej w 1984 r. Trudno bez zastrzeżeń zgodzić się z taką oceną, ponieważ znaczna część wniosków raportu i propozycji zgłaszanych na naradzie poznańskiej nie znalazła odzwierciedlenia w tym projekcie ustawy. Prof. Władysław Baka również we wczorajszej „Rzeczpospolitej” odrzuca taki zarzut, twierdząc, że nie wszystkie wnioski wymagają uregulowań ustawowych i że rozpatrzone one zostały i przyjęte w dniu 5 lipca przez Radę Ministrów. Ale przecież nie jest tajemnicą, że nie wszystkie przewidywane w kierunkach reformy regulacje ustawowe zostały już opracowane i uchwalane. Mówiono o tym także w Poznaniu.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#PosełWitoldJankowski">Zresztą ocena projektu ustawy uzależniona jest od przyjętego punktu odniesienia. Można bowiem wyróżnić dwa główne kryteria. Pierwszym kryterium jest model gospodarki określony w kierunkach reformy gospodarczej; drugim kryterium — stan realizacji bieżących celów gospodarki. Niektóre z projektowanych zmian zbliżają regulację prawną do modelu „kierunkowego”, na przykład możliwość wzajemnego udzielania sobie pożyczek przez przedsiębiorstwa i emisji obligacji. Szereg innych jednak oddala od modelu, ulegając presji aktualnej sytuacji gospodarczej, na przykład możliwość narzucania przedsiębiorstwu zadań przez organ założycielski.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#PosełWitoldJankowski">Pozytywnie należy ocenić w nowelizacji ustawy o cenach ten przepis, który dotyczy sytuacji monopolistycznych, w której sprzedawca realizuje nadmierne zyski. Otóż sankcjom będzie podlegał każdy sprzedawca, bez względu na swoją pozycję rynkową. Powoduje to, przy braku ustawy antymonopolowej, likwidację jedynej dotychczas, choć ułomnej, bariery dla praktyk monopolistycznych. Z uznaniem należy przyjąć także zmianę dotyczącą części przepisów, w której kryterium „zysku rażąco odbiegającego od poziomu przeciętnego” zastąpiono bardziej precyzyjną i racjonalną kategorią rażąco wysokiej ceny.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#PosełWitoldJankowski">Zasadnicza zmiana merytoryczna w ustawie o opodatkowaniu jednostek gospodarki uspołecznionej, to nowa formuła podatku od płac, który w proponowanej nowelizacji przejąłby dotychczasowe, powszechnie krytykowane, fiskalne funkcje PFAZ. Nadanie obciążeniom płac charakteru podatkowego, systemowego, zgodne jest z kierunkami reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#PosełWitoldJankowski">Z uznaniem odnotować należy przewidzianą w projekcie możliwość udzielania przez przedsiębiorstwa pożyczek innym jednostkom gospodarki na zasadach określonych w umowie stron oraz możliwość emisji obligacji w celu zgromadzenia środków na modernizację i rozwój. Jest to znaczny postęp umożliwiający przedsiębiorstwom pełniejszą realizację zasady samodzielności finansowej. Wątpliwości może budzić natomiast uregulowanie konstrukcji funduszu efektów wdrożeniowych. Raz mówi się, że przedsiębiorstwo może tworzyć fundusze efektów wdrożeniowych, a w innym miejscu zapisano, że fundusz efektów wdrożeniowych tworzy przedsiębiorstwo. Jest to chyba nieprawidłowość legislacyjna, mogąca jednak spowodować trudności w praktyce stosowania przepisów.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#PosełWitoldJankowski">Kolejną wątpliwość budzi wzajemny stosunek funduszu efektów wdrożeniowych wobec funduszu postępu techniczno-ekonomicznego, zadania których są w proponowanej redakcji zbliżone. Na marginesie warto przypomnieć, że w kierunkach reformy przewidywano jedynie kilka rodzajów funduszów w przedsiębiorstwach. Obecnie powołuje się nowy fundusz, co można by uznać za ograniczenie samodzielności przedsiębiorstwa i jest nawrotem do dawnej wielości funduszów tworzącej różne „kategorie złotówki”, w zależności od jej przynależności funduszowej.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#PosełWitoldJankowski">Zastrzeżenia może budzić także przedłużenie okresu przejściowego, tym razem do roku 1990. Wyraża się to przyznaniem Radzie Ministrów prawa do upoważnienia organu założycielskiego bądź równorzędnego do nałożenia na przedsiębiorstwo obowiązku zawarcia umowy w ramach programów operacyjnych i zamówień rządowych. Można by zaproponować zamiast obowiązku zawarcia umowy, lepsze warunki dla jej realizacji, chociażby przez zaoferowanie przedsiębiorstwu wyższych cen za produkcję w ramach programów operacyjnych, a więc szersze stosowanie narzędzi ekonomicznych zamiast nakazów.</u>
          <u xml:id="u-18.15" who="#PosełWitoldJankowski">Wysoki Sejmie! W sprawozdaniu prasowym z plenarnego posiedzenia Komisji do Spraw Reformy Gospodarczej znalazłem takie sformułowanie prof. Rajkiewicza, „Generalnie zaś strategią naszego działania powinny być trzy „K”. Działania nasze powinny być: konsekwentne, kompleksowe, i prowadzone w sposób kompetentny”. Wydaje się, że obok już dobrze zakodowanych w świadomości powszechnej trzech „S”, także trzy owe rajkiewiczowskie „K” powinny kierować wszelkimi działaniami w sferze gospodarki i jej reformowania. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-18.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WicemarszałekPiotrStefański">O zabranie głosu proszę posła Zdzisława Malickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełZdzisławMalicki">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! W pełni podzielam ocenę dotyczącą skutków wdrażania reformy gospodarczej w latach 1982–1984, przedstawioną Wysokiej Izbie w raporcie Pełnomocnika Rządu do Spraw Reformy Gospodarczej. Wszyscy zauważamy w swojej codziennej praktyce występowanie szeregu pozytywnych zjawisk, pozwalających mówić o zauważalnym postępie w efektywności gospodarowania zarówno poszczególnych przedsiębiorstw, jak i systemu przemysłowego jako pewnej całości. Źródeł tych pozytywnych procesów i efektów należy upatrywać w koncepcji i wdrażaniu zasad samodzielności i samofinansowania przedsiębiorstw. W związku z czym należy z całą mocą podkreślić, że zasady samodzielności, samofinansowania i samorządności muszą być chronione i rozwijane w latach przyszłych jako zasadnicze cechy systemu zarządzania gospodarką. Należy jednocześnie stwierdzić, że dynamika i głębokość dotychczasowych zmian jakościowych nie odpowiada oczekiwaniom społecznym i wyzwaniu współczesnej cywilizacji.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PosełZdzisławMalicki">Wyrażane jest dość powszechne odczucie, że rozwiązania naszych problemów należy szukać w modelu, w systemie zarządzania, zdecydowanie radykalniejszym, to jest narzucającym ostre wymagania i kryteria efektywnościowe wszystkim uczestnikom procesów gospodarczych. Wszystkim, to znaczy przedsiębiorstwom i gospodarstwom domowym, załogom i konsumentom, placówkom naukowo-badawczym i instytucjom finansowanym z budżetu. Zdaję sobie sprawę ze społeczno-politycznych konsekwencji, jakie może przynieść próba wdrożenia modelu czy systemu radykalnego. Jest to jednak jedyne wyjście, a zasada szerokiej dyskusji i społecznej konsultacji tak umiejętnie wdrożona do praktyki naszego życia społeczno-gospodarczego daje szansę na społeczną akceptację takiego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PosełZdzisławMalicki">Jednym z najpoważniejszych zagrożeń dla reformy jest sytuacja na rynku pracy. Powszechny niedobór zatrudnienia działa paraliżująco na kierownictwa przedsiębiorstw zarówno w formułowaniu bieżących, jak i perspektywicznych zadań i planów. Osłabia dyscyplinę pracy, wysuwa na plan pierwszy nie wynik gospodarczy czy techniczny, a wysokość średniej płacy jako jedyny miernik dobrej lub złej pracy dyrekcji oraz jako jedyne lekarstwo na niedobór zatrudnienia. Trwa zatem licytacja i podkupywanie pracowników przy pomocy wysokości zarobków, specyficznych świadczeń socjalnych i przywilejów branżowych. Działania takie znajdują wsparcie w systemowych rozwiązaniach i decyzjach rządowych, przewidujących dodatkowy dopływ środków na płace z różnych powodów i do różnorakich przedsiębiorstw. Stan ten trwa już czwarty rok, mimo oczywistej nieskuteczności metody finansowego czy administracyjnego wspierania i zachęcania ludzi do pracy w wybranych zakładach.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PosełZdzisławMalicki">Niedobór zatrudnienia rejestrują zarówno zakłady o najwyższych, jak i najniższych średnich płacach, a całość sprowadza się do wzrostu fluktuacji, przepływu ludzi z zakładu do zakładu w miarę jak się zmienia pozycja przedsiębiorstw w płacowym wyścigu, jest to zdaniem wielu praktyków jedna z najpoważniejszych przyczyn załamania się dyscypliny pracy. Nikt nie kwestionuje nadmiaru zatrudnienia w naszych zakładach w porównaniu do analogicznych przedsiębiorstw za granicą, lecz nie jest to nadmiar dający się zlikwidować poprzez wręczenie wypowiedzeń. Wynika on bowiem nie z braku pracy dla tych ludzi w zakładach, a z niskiej ogólnej wydajności osiąganej przez nasze przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#PosełZdzisławMalicki">W dotychczasowych rozwiązaniach systemowych reformy gospodarczej w centralnych planach rocznych uporanie się z problemem wydajności pracy, a w konsekwencji i z problemem zatrudnienia, pozostawiono samym przedsiębiorstwom. Podobne postępowanie przewiduje się w najbliższej 5-latce. Czy słusznie? Czy rzeczywiście w istniejących uwarunkowaniach mogą ten problem rozwiązać same indywidualnie działające zakłady? Sprawa ta wymaga, moim zdaniem, pilnego zbadania i rozstrzygnięcia.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#PosełZdzisławMalicki">Źródłem niskiej wydajności jest autarkiczny a zatem małoseryjny lub jednostkowy charakter produkcji naszych przedsiębiorstw oraz brak mechanizacji podstawowych prac. Rozwiązanie jednego tylko — że posłużę się tym przykładem — problemu mechanizacji prac załadunkowych i wyładunkowych, paletyzacja i konteneryzacja transportu może dać, jak to kiedyś przed laty obliczono, zmniejszenie zatrudnienia w transporcie o około 300 tys. pracowników, tj. o tyle, ile wynosi obecnie niedobór zatrudnienia w gospodarce. A przecież to tylko część możliwych efektów w realizacji takiego programu. Niemniej ważnymi są zwiększenie zdolności przewozowych transportu, zmniejszenie marnotrawstwa i zniszczeń przewożonych towarów, zmniejszenie energochłonności transportu, lepsze warunki składowania itp. A przecież mamy fabrykę kontenerów, na które brak w kraju zapotrzebowania, mamy krajowych producentów sprzętu za- i wyładunkowego, są możliwości importu z Bułgarii.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#PosełZdzisławMalicki">Centralny program paletyzacji i konteneryzacji nadaje się do realizacji i sterowania przy pomocy instrumentów ekonomicznych, ulg, zróżnicowania taryf przewozowych, kredytów bankowych itp. Realizacja takiego programu musi być zsynchronizowana, ujęta w przejrzystą koncepcję organizacyjną, materialną i finansową. A to może uczynić tylko Rząd, do którego kieruję prośbę o rozważenie tego problemu w nadchodzącym 5-leciu.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#PosełZdzisławMalicki">Dla rozwiązania problemu zatrudnienia należy również podjąć działania na rzecz likwidacji w zakładach własnej produkcji narzędzi, pomocy warsztatowych, elementów złącznych, hydraulicznych itp. poprzez intensywny rozwój tej produkcji w wyspecjalizowanych zakładach, stosujących najnowocześniejsze metody wytwarzania. Nigdzie w świecie nie spotyka się rozbudowanych w takim zakresie narzędziowni, i produkcji elementów złącznych jak w naszych zakładach przemysłowych i wykonywanych tak rzemieślniczymi metodami.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#PosełZdzisławMalicki">Następnym źródłem, co prawda bardzo dyskusyjnym, zasilającym rynek pracy może być ograniczenie zakresu usług remontowo-budowlanych za granicą. Wszystkie te czynniki, jak naturalne dążenie zakładów do organizacyjnych i technicznych usprawnień zmniejszających pracochłonność, program mechanizacji prac przeładunkowych, paletyzacji i konteneryzacji, intensywny rozwój produkcji powszechnego użytku narzędzi i elementów złącznych maszyn, hydrauliki oraz przedsięwzięcia zwiększające efektywny czas pracy — do czego zmierzają dziś przez Sejm rozpatrywane niektóre zmiany przepisów i ustaw — mogą w stosunkowo krótkim czasie radykalnie zmienić sytuację na rynku pracy i istotnie wzmóc procesy dyscyplinowania naszej gospodarki. Dyscyplinowanie, wymuszanie efektywności osłabiane jest poprzez stosowanie ulg, preferencji i dotacji indywidualnie przyznawanych poszczególnym przedsiębiorstwom.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#PosełZdzisławMalicki">Wydaje się, że jednym z głównych powodów tej szerokiej fali tzw. indywidualizacji parametrów dla „ratowania” zakładów jest nieuwzględnianie w mechanizmie płacowym w całym naszym systemie ekonomiczno-finansowym zjawiska inflacji. Są i będą przedsiębiorstwa ograniczane warunkami zewnętrznymi w rozwoju produkcji. Każdy zakład powinien też co pewien czas unowocześniać, zmieniać swoje wyroby, co pociąga z reguły za sobą okresowy spadek poziomu produkcji i pogorszenie wyników finansowych. Co w takich i w innych sytuacjach mają czynić zakłady, by nie obniżała się u nich realna płaca?</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#PosełZdzisławMalicki">W obecnym systemie preferującym przede wszystkim wzrost produkcji, sprzedanej brutto czy netto, zakłady te mogły jedynie zabiegać o indywidualną decyzję. I czynią to skutecznie powodując erozję całego systemu ekonomiczno-finansowego. Propozycje zmian systemowych nie rozwiązują jak dotychczas tego problemu. Może warto rozważyć bardzo dyskusyjne i bardzo radykalne koncepcje. Takim rozwiązaniem może być przyjęcie powszechnie obowiązującego, ostrego, a więc niskiego współczynnika wzrostu funduszu płac, związanego ze wzrostem produkcji, przy równoczesnym zapewnieniu, poza systemem płacowym, wyrównywania wzrostu kosztów utrzymania. Aktualnie ten wzrost kosztów utrzymania jest i tak pokrywany poprzez uleganie naciskom płacowym załóg. W tej postaci system ten jest przyczyną rozluźniania zasad finansowania przedsiębiorstw i dosyć żywiołowego kształtowania się wynagrodzeń w różnych przedsiębiorstwach, w swym tempie wzrostu często dalece przekraczającym wzrost faktycznych kosztów utrzymania.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#PosełZdzisławMalicki">Powiązania części wynagrodzeń pracowniczych z tempem wzrostu kosztów utrzymania z jednej strony wprowadziłoby element socjalnego zabezpieczenia i poczucie bezpieczeństwa pracowników, z drugiej zaś strony umożliwiłoby zdecydowane i ścisłe uzależnienie wzrostu płac od jakości i efektywności pracy indywidualnej i zakładu jako całości.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#PosełZdzisławMalicki">Przedkładając Wysokiej, Izbie swe uwagi, traktuję je jako głos w ogólnonarodowej dyskusji nad kształtem i przyszłością reformy gospodarczej, nad przyszłością gospodarki narodowej. Reforma to odważne i niezbędne dzido podjęte przez IX Zjazd naszej partii, z uporem i wytrwałością realizowane przez Rząd a szczególnie Pełnomocnika Rządu d/s Reformy Gospodarczej. Towarzyszyły temu intensywne prace legislacyjne Sejmu oraz powszechne zainteresowanie i poparcie społeczne. Zrobiono olbrzymi krok do przodu. Ale przed nami stoją nie mniejsze zadania i problemy.</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#PosełZdzisławMalicki">W tej sytuacji rzeczą konieczną byłoby — i jest to zdanie wielu środowisk związanych z gospodarką — przedłużenie okresu działania Urzędu Pełnomocnika Rządu d/s Reformy Gospodarczej oraz rozważenie wzmocnienia tej funkcji w łonie Rządu tak, by proces reformowania nie utracił swego rozmachu i dynamiki w przełomowym momencie wychodzenia gospodarki z kryzysu i utrwalania się zapoczątkowanych na IX Zjeździe PZPR zmian. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WicemarszałekPiotrStefański">O zabranie głosu proszę posła Stanisława Rostworowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełStanisławRostworowski">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! „Weszliśmy w system, od którego nie ma powrotu do systemu starego, nakazowo-rozdzielczego, nie ma powrotu bez strat i społecznych powikłań” — powiedział sekretarz KC PZPR, poseł Kazimierz Barcikowski podczas Krajowej Narady Partyjno-Gospodarczej, jaka odbyła się w Poznaniu. Tak, rzeczywiście, odwrót jest już społecznie niemożliwy i byłby w aspekcie gospodarczym niczym nie uzasadniony. Reforma gospodarcza pozwoliła nam w ogromnej mierze wyjść z kryzysu, przywróciła rentowność większości przedsiębiorstw państwowych, wdrożyła myślenie kategoriami efektywności gospodarczej, stała się wielką szkołą edukacji ekonomicznej narodu. Doprowadziła do tego, że obecny plan 3-letni powinien być korzystnie zrealizowany. Jej założenia są rezultatem ogromnego wysiłku intelektualnego ludzi skupionych w Komisji d/s Reformy Gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PosełStanisławRostworowski">Reforma polska w swej praktyce ma jednak swoisty charakter. W okresie jej inicjowania i wdrażania weszliśmy w dość odmienny od poprzednich etap jej realizacji. W okresach poprzednich kładziono głównie nacisk na samodzielność i samorządność przedsiębiorstw, dla których podstawę stanowiła zasada samofinansowania się niezależnych jednostek gospodarczych. Z biegiem czasu zaczął kształtować się coraz silniejszy system sterowania przedsiębiorstwami. Dokonuje się to przede wszystkim przez skorelowanie akumulacji finansowej przedsiębiorstw z budżetem państwa. Przedsiębiorstwa, poza podatkiem obrotowym, dochodowym, od płac i nieruchomości, odprowadzają do budżetu należności na PFAZ oraz połowę amortyzacji wpłacają na Fundusz Postępu Technicznego, który również nabiera charakteru swoistego opodatkowania. Ponadto zobowiązane są do uiszczania wpłat na szereg funduszy celowych, usytuowanych także na szczeblu centralnym. Pozostała część zysku, będąca w dyspozycji przedsiębiorstw, obwarowana jest również systemem obligatoryjnego podziału na z góry ustalone fundusze.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PosełStanisławRostworowski">Możliwości korzystania z kredytu inwestycyjnego są hamowane nowym trendem polityki trudnego pieniądza. Wzrost cen regulowanych i umownych wywołuje bardzo znaczne zwiększenie się wartości zapasów, których sfinansowanie obciąża własne środki pieniężne przedsiębiorstw, ograniczając drastycznie ich fundusz obrotowy. Mimo, iż w przedsiębiorstwach utrzymuje się dość znaczny poziom akumulacji finansowej, to jednak praktycznie ich możliwości wykorzystania środków własnych funduszy rozwojowych na modernizację bazy wytwórczej są wysoce ograniczone. W 1984 roku środki owych funduszy rozwojowych wynosiły mniej niż 5% wartości brutto maszyn i urządzeń. Narasta więc proces dekapitalizacji majątku trwałego w przemyśle, budownictwie i w transporcie. Zakłady pracy mają nikłe możliwości zwiększenia zatrudnienia zarówno na skutek braku podaży siły roboczej, jak i sterowanego pośrednictwa pracy. Zabiega się więc o utrzymanie stanu załóg, w miarę możliwości respektując ich roszczenia płacowe. W rezultacie więc przyrost wynagrodzeń wyprzedza stale przyrost produkcji sprzedanej, co z kolei zobowiązuje jednostki gospodarcze do opłacania wysokich należności na PFAZ.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#PosełStanisławRostworowski">Początkowo istniała dość duża możliwość podnoszenia cen; co przynosiło przedsiębiorstwom znaczne zyski. Aktualnie przedsiębiorstwa część produkcji sprzedają po cenach urzędowych, ustalanych według określonych zasad polityki społecznej państwa. Ceny te zapewniają coraz mniejszy zysk wraz ze wzrostem kosztów wytwarzania. Podwyższanie cen umownych zostało urzędowo wstrzymane. Ponadto przez obowiązek przedkładania kalkulacji kosztów uzasadnionych, zbliżają się one coraz bardziej do wzorca cen regulowanych. Zaopatrzenie materiałowe jest nadal w dużej mierze reglamentowane. W tych warunkach przedsiębiorstwa zabiegają o powiązanie swej produkcji z programami operacyjnymi i zamówieniami rządowymi. Te zaś, które mają trudności finansowe, wypraszają w Ministerstwie Finansów zwiększenie dotacji i przyznawanie ulg podatkowych. Proces ten można określić mianem negatywnego przystosowywania się do zasad reformy, bowiem jest on przejawem poddawania się regułom systemu rozdzielczo-nakazowego, pozbawionego czynników proefektywnościowych.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#PosełStanisławRostworowski">Generalnie można by powiedzieć, że polityka centrum zarządzającego stosuje ostre zasady stymulacji działania jednostek produkcyjno-usługowych, jednocześnie drogą całego szeregu decyzji pośrednich rozluźniając je. Wiąże to podmioty gospodarcze z centrum, umacniając funkcję instancji resortowych i stwarzając określony system uzależnień o charakterze przetargowym.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#PosełStanisławRostworowski">Swoboda nieskrępowanego wdrażania reformy jest jednakże poważnie hamowana względami pozasystemowymi. Restrykcje zewnętrzne, utrudniające rozwój naszego handlu zagranicznego, spadek importu zaopatrzeniowego, ograniczona dostępność środków dewizowych czy wreszcie konieczność kontynuowania inwestycji wcześniej rozpoczętych, przy jednoczesnym drastycznym spadku podaży siły roboczej — wszystko to są czynniki ostro ograniczające pole manewru gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#PosełStanisławRostworowski">Sama reforma pobudziła jednakże inicjatywność wytwórczą i mamy wiele przedsiębiorstw osiągających wyraźnie dodatnie wskaźniki ekonomiczne. Są jednak inne, wykazujące ujemna akumulacje finansową. Na tym tle powstaje zagadnienie czy same uwarunkowania systemowe mogą doprowadzić przedsiębiorstwo do stanu upadłości finansowej. Przykładem mogą tu być Zakłady Azotowe w Puławach, w których zły stan gospodarki narzucił konieczność wprowadzenia zarządu komisarycznego. Bezpośrednią przyczyną kryzysu w tych zakładach były niedostateczne dostawy gazu ziemnego w okresie zimowym. Ich brak spowodował niewykonanie planu produkcji i blisko miliardowa stratę bilansową. Równocześnie zakład nie może nadrobić poniesionych strat, gdyż jego instalacje wymagają remontów. Pozyskanie wyspecjalizowanych służb remontowych z zewnątrz okazało się niemożliwe. Wykonanie remontów siłami własnymi również, gdyż z zakładu na skutek spadku poziomu płac odeszło ponad 2 tys. pracowników, w tym 300 ze służb remontowych, w których wynagrodzenie wynosiło zaledwie 13 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#PosełStanisławRostworowski">Zakłady chemiczne w Puławach zostały uruchomione bez własnej oczyszczalni biologicznej ścieków i instalacji urządzeń odpylających. Obecnie 70% zysku muszą przeznaczać na opłacanie kar za niszczenie środowiska przyrodniczego. Strat nie są w stanie pokryć wzrostem cen sprzedawanej produkcji. Część asortymentów sprzedają po cenach urzędowych, część po umownych, lecz podwyżki tych ostatnich były zamrożone. Jawi się tu więc zbieżność przesłanek systemowych oraz innych zaopatrzeniowo-inwestycyjnych. Przypomnieć jednak wypada, że potężne przedsiębiorstwo, jakim były Zakłady Azotowe, od 1976 roku nie zdobyły się na budowę oczyszczalni ścieków, a angażowały środki własne i składki pracowników w budowę puławskiego wielkiego ośrodka kulturalnego „Domu Chemika”, który dziś przekazały urzędowi miejskiemu, nie mogąc go utrzymać. Również w ciągu dziesięciu lat swego istnienia nie zorganizowały własnych efektywnych służb remontowych, których obecność w przedsiębiorstwie chemicznym jest niezbędna. Nie można więc powiedzieć, że system reformy zabił to przedsiębiorstwo. System ten tylko ujawnił jego nieefektywność ekonomiczną, spowodowaną także czynnikami zewnętrznymi.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#PosełStanisławRostworowski">Moglibyśmy w przypadku zakładów puławskich powiedzieć, o przenoszeniu się także skutków okresu nakazowego na okres gospodarki zreformowanej. T ten aspekt także istnieje. Ciekawe może być także to, że przedsiębiorstwo partycypuje w budowie ośrodka kulturalnego, nie mając oczyszczalni ścieków. Jest w tym coś bardzo polskiego, lecz i obecnie presja postulatów socjalno-kulturalnych stępia estrze reformy. Coraz częściej również w trybie ustawowym w ciężar kosztów przedsiębiorstw przenoszone są różne zadania z zakresu oświaty, kultury, czy wychowania fizycznego. Jednocześnie dyrekcje zakładów uzyskują coraz więcej partnerów niezbędnych dla konsultowania podejmowanych przedsięwzięć. Obok samorządów pracowniczych pojawia się silna pozycja związków zawodowych. Zarysowuje się perspektywa, że o podziale zysku przedsiębiorstw decydują w istotnej mierze przedstawiciele konsumentów, zatrudnieni ludzie, którzy w obliczu wzrastania kosztów utrzymania dążą do maksymalnego zwiększenia płac.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#PosełStanisławRostworowski">Istnieją naturalnie inne ważne przyczyny, wzmacniające tendencje inflacyjne, jak na przykład wzrost cen materiałów i surowców na rynkach światowych i nasza dążność do dogonienia poziomu cen transakcyjnych. Lecz jednocześnie gdy każdy produkt finalny na wygłodzonym rynku krajowym znajduje zbyt, nie istnieje koniunktura dla dbałości o zmniejszanie kosztów wytwarzania. Powstaje wiec współrzędność presji — wzrostu kosztów wytwarzania i wzrostu wynagrodzeń pracowniczych, które wspólnie sprzyjają utrzymywaniu się tendencji inflacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#PosełStanisławRostworowski">Również w jakimś stopniu proinflacyjnie oddziaływuje budżet państwa, który ściąga środki finansowe z lepiej funkcjonujących przedsiębiorstw, dokonując ich redystrybucji nie w kierunku proefektywnościowym lub modernizacyjnym w dziedzinie produkcji, lecz skierowując te środki dla utrzymania często nie liczących się z kosztami jednostek gospodarczych lub też finansując całą sferę usług socjalno-kulturalnych, która znów ze względów społecznych nie jest skorygowana mechanizmem reformy.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#PosełStanisławRostworowski">Obecnie przedłożony projekt ustawy dostosowujący przepisy niektórych ustaw określających funkcjonowanie gospodarki, podejmuje w pewnych obszarach kwestie wymagające korekty. Zastępuje stosowaną ostatnio praktykę zamrażania cen zaopatrzeniowych dość skomplikowanym mechanizmem uzgodnień pomiędzy producentami i urzędami do spraw cen, co jednak otwiera zarówno możliwość podnoszenia cen umownych, jak i gwarantuje prawo do wyznaczania określonej stopy zysku. Nastąpi też przekształcenie PFAZ w podatek przejmowany przez budżet. Należy sądzić, że wówczas także wydatkowane różne środki z tego funduszu nie będą obejmowały tytułów określonych — co prawda — ustawą, lecz w zmieniających się warunkach nie mających istotnego znaczenia społecznego. Zwiększona została też stawka podatku dochodowego, co powinno być źródłem zrównoważenia budżetu.</u>
          <u xml:id="u-22.12" who="#PosełStanisławRostworowski">Ustawa wprowadza podstawy prawne do jednoczenia środków i ich przepływu pomiędzy różnymi typami uspołecznionych jednostek gospodarczych, a także, za przykładem węgierskim, zakłada możliwość wydawania przez przedsiębiorstwa obligacji na sfinansowanie szerszych przedsięwzięć inwestycyjnych. Są to wszystko postanowienia zmierzające do koncentracji środków finansowych, jakimi w różnych rozmiarach dysponują przedsiębiorstwa z myślą o ich bardziej proefektywnościowym wykorzystaniu w procesach inwestycyjno-modernizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-22.13" who="#PosełStanisławRostworowski">Ustalenia legislacyjne mają doniosłe znaczenie. Nie zmieniają one jednakże wszystkich procesów praktyki działania. W chwili obecnej także ogromnie istotną rzeczą jest to, aby funkcje Ministerstwa Finansów nie były nastawiane jedynie na cele fiskalne, lecz obejmowały również proefektywnościowe kierunki rozwoju gospodarczego. Dla tego Ministerstwa znacznie silniejszym partnerem powinna być Komisja Planowania przy Radzie Ministrów, której zadaniem jest określenie strategii rozwojowej. Rola kredytodawcy — banku nie może być tak silnie sterowana. Jego środki nie mogą być konsumowane przez deficyt budżetu państwa. Bank powinien mieć charakter przedsiębiorstwa obsługującego wszystkie proefektywnościowe przedsięwzięcia w gospodarce narodowej.</u>
          <u xml:id="u-22.14" who="#PosełStanisławRostworowski">Oprocentowanie kredytów nie może być niższe od stopy inflacji. Nie wydaje się również na dłuższą metę możliwe wiązanie z budżetem państwa w tej skali dwóch talk rozległych zadań: finansowania produkcji krajowej i finansowania sfery usług niematerialnych. Bank powinien mieć węższe zadania. Programy operacyjne są pokłosiem ostrego stanu kryzysowego. Jest kwestią, czy gdybyśmy nimi nie obejmowali nawet takiej produkcji, która jest nastawiona na zaspokojenie ważnych potrzeb społecznych, po zaistnieniu pewnej próżni podażowej nie zrodziłyby się jednak zdolności produkcyjne, umiejące zaspokoić zwolniony z interwencjonizmu państwowego zakres potrzeb społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-22.15" who="#PosełStanisławRostworowski">Jest to kwestia zaufania wobec inicjatywności ludzkiej, której skala jest w gruncie rzeczy niewymierna. Należałoby także zbilansować koszty własne tak licznie przeprowadzonych kontroli i nieprzepracowanego czasu personelu jednostek produkcyjno-usługowych, udzielającego wyjaśnień czynnikom kontrolnym z efektami, prawdziwymi efektami finansowo-rzeczowymi, jakie te kontrole przynoszą. Radzie Ministrów przedkładana jest duża ilość aktów prawnych i przedsięwzięć decyzyjnych, logicznych w kręgu sobie właściwej koncepcji. Niemniej ich spójność systemowa przy promocji pierwszoplanowych celów rozwoju gospodarczego okazuje się dość często względna. I tu potrzebne by było wzmocnienie krytycznego systemu decyzyjnego. Tak jak wzmocnienia wymaga pośredni szczebel sterowania gospodarczego, po prostu pozycja dyrektorów kierujących przedsiębiorstwami. Ich jednoczesne uzależnienie od funkcji decyzyjnych załóg pracowniczych i resortów kierowniczych jest zbyt wielostronne. Sądzić można, że dyrektorom najbardziej przydałyby się wspierające ich pracę rady nadzorcze, złożone z zaangażowanych ekspertów i części kadry pracowniczej przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-22.16" who="#PosełStanisławRostworowski">Reforma rodziła się w określonym czasie kryzysu i walki politycznej. Była wymogiem czasu ówczesnego i jest wymogiem czasu obecnego. Jest ona mechanizmem, który musi także przekształcać świadomość wytwórców. Uczyniła już wiele. Podniosła rangę naszego myślenia ekonomicznego i efektywność naszej wytwórczości. Mimo występujących uwarunkowań przyczyniła się dobrze krajowi i przyczyniać mu się będzie nadal.</u>
          <u xml:id="u-22.17" who="#PosełStanisławRostworowski">W tym przekonaniu Koło Posłów Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Społecznego opowiada się za przyjęciem raportu z realizacji reformy gospodarczej za rok 1984 oraz projektu przedłożonej ustawy zmieniającej niektóre mechanizmy gospodarcze. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-22.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WicemarszałekPiotrStefański">O zabranie głosu proszę posła Marię Budzanowską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełMariaBudzanowska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nie jest moim zamiarem rozważanie przesłanek ekonomicznych reformy gospodarczej. Pragnę natomiast w debatę o gospodarce wpleść spojrzenie humanisty.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PosełMariaBudzanowska">Rozpoczęliśmy w ekonomice realizację tezy, która z trudem dochodziła do praktyki, że konieczne jest podporządkowanie gospodarki celom społecznym. W niezadowalającym jednak zakresie osiągnęliśmy zmianę kierunku myślenia — z technokratycznego na społeczny. Socjalizm nie jest tylko ideą. Socjalizm jest ustrojem dla ludzi.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PosełMariaBudzanowska">Wprawdzie zostało już za nami myślenie buchalteryjne, wyrażane w ilościach produkowanej stali czy lokomotyw. Zbyt długo trwa jednak etap, w którym dominuje ocena ile czego da jemy ludziom — podkreślam — dajemy ludziom. Jesteśmy bowiem społeczeństwem wytwórców, a nie biorców. Przyśpieszyć trzeba myślenie kategoriami warunków tworzonych dla świadomego i efektywnego udziału pracowników w jakościowo dobrej i wydajnej pracy. Czynnik ludzki, czynnik psychiki ludzkiej jest nie mniej ważny od parametrów ekonomicznych. Niedostatecznie doceniamy motywacje opłacalności dobrej pracy, a jeszcze mniej — współzależne z nią czynniki wynikające z psychiki ludzkiej, na które wpływają świadomość celowości i wagi wykonywanej pracy, poczucie realizacji aspiracji zawodowych i społecznych, świadomość możliwości osiągnięcia wyższego poziomu życia, a także poczucie zabezpieczenia materialnego przyszłości. A więc te wartości pracy, dzięki którym życie jest twórcze i pożyteczne.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PosełMariaBudzanowska">Bez pełnego, spójnego systemu motywacyjnego rutyna zagraża reformie. Nie może nas opuszczać świadomość, że reforma gospodarcza jest częścią, szczególnie ważną, reformy funkcjonowania państwa. Zaniepokojenie budzi niepełna realizacja reformy gospodarczej, niespójności bądź sprzeczności w jej rozwiązaniach prawnych, a także zdarzające się przecież naruszanie w praktyce obowiązujących ustaw. Nie można z pola widzenia wyjąć wpływu tych okoliczności na kształtowanie postaw społeczeństwa, na osłabianie przez to u niektórych zaufania do zamiarów. Racjonalizm polityczny nakazuje liczenie się z wrażliwością a nawet nadwrażliwością społeczną. Trudne warunki realizacji reformy w kryzysie nie są wystarczającym wyjaśnieniem.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#PosełMariaBudzanowska">Poprzednia debata Sejmu przekazała społeczeństwu pełny, rzetelny obraz trudnego stanu naszej gospodarki. Dziś otwarcie również trzeba powiedzieć o sprzecznościach w podjętej poprzez reformę metodzie naprawy gospodarki i środkach ich przezwyciężania. Na tym tle odniosę się do dwóch grup zagadnień, wybranych.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#PosełMariaBudzanowska">Pierwszą z nich jest reformowanie centrum gospodarczego. Drugą — pozycja i rola samorządu gospodarczego w reformie gospodarczej. Raport o realizacji reformy ostrożnie wskazuje na to, że miały miejsce „pewne postępowe przeobrażenia w metodach i stylu działania centralnych organów administracji” i stwierdza, że w ich funkcjonowaniu „występuje jeszcze szereg słabości”. I tyle raport.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#PosełMariaBudzanowska">Zmiana roli organów centrum gospodarczego jest wyraźna w zakresie planowania i uruchamiania niektórych instrumentów ekonomicznych. Polityka gospodarcza państwa nie może jednak być spójna, jeśli reforma nie będzie jednocześnie reformą centrum w zakresie jego kompetencji dostosowanych do celów reformy, w zakresie metody funkcjonowania, o której była mowa w raporcie, ale w moim przekonaniu również w strukturze organizacji centralnej administracji gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#PosełMariaBudzanowska">Połowiczność zmian ograniczających się do metod funkcjonowania centralnej administracji nie wystarcza dla efektywności gospodarki. Stara struktura gałęziowo-branżowa ministerstw przemysłowych grzeszy niespójnością z mechanizmem reformy gospodarczej i nie jest dostatecznie przydatna dla realizacji społecznych celów polityki ekonomicznej.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#PosełMariaBudzanowska">Zarządzanie gospodarką widzę bardziej zintegrowane wewnątrz Rządu, nie rozbite na branże i gałęzie. Powinno to wywrzeć również wpływ na faktyczną samodzielność przedsiębiorstw. Zatrzymaliśmy się jednak przed ustawą o kompetencjach Rady Ministrów i dla gospodarki nic dobrego z tego nie wynika. Nie opracowano też ustawy określającej prawa, obowiązki i odpowiedzialność kierowników centralnych organów administracji, a założenia reformy nie bez przyczyny przecież wskazywały na potrzebę określenia ustawą nowych funkcji wszystkich naczelnych i centralnych organów administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#PosełMariaBudzanowska">Biedzi też zastrzeżenia występująca w ministerstwach branżowo-gałęziowych zachowawczość i niedostatek czynnego zaangażowania na rzecz realizacji ustaw o przedsiębiorstwach państwowych i samorządzie załogi. Dowody na to znajduję w stwierdzanych przez sądy naruszeniach prawa przez organy założycielskie, tworzeniu kombinatów i zrzeszeń bliskich modelowi zjednoczeń, powoływaniu dyrektorów bez konkursu, opóźnieniach prac nad projektami legislacyjnymi w resortach, aż do pojawiających się propozycji zmian w ustawach o przedsiębiorstwach państwowych i o samorządzie załogi. Ustawach będących przecież zasadniczym elementem i fundamentem przekształceń gospodarczych a dotychczas nie funkcjonujących w pełnym zakresie i w normalnych warunkach. Nie ma więc możliwości pełnego sprawdzenia ustaw przez praktykę ich stosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#PosełMariaBudzanowska">Czy jest remedium na ten zarysowujący się, niepokojący kierunek odwrotu? Tak, jest nim radykalne przyspieszenie wydania ustaw przewidzianych w założeniach reformy. Objęcie działaniem reformy centralnych organów administracji gospodarczej, niewydłużanie okresu przejściowego obowiązywania przepisów o szczególnej regulacji prawnej, systematyczny proces ograniczania reglamentacji, a także optymalny udział załóg w realizacji konstytucyjnej zasady, że „przedsiębiorstwa państwowe gospodarują częścią mienia ogólnonarodowego, a załogi uczestniczą w zarządzaniu”. Zasada ta znalazła rozwinięcie w ustawach o przedsiębiorstwach państwowych i o samorządzie załogi.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#PosełMariaBudzanowska">Zależność między stanem reformy społeczno-gospodarczej a stopniem samodzielności i sprawnością funkcjonowania samorządów załóg jest bardzo silna i dwustronna. Słabe samorządy pozbawiają reformę społecznego zaplecza, niezbędnego przecież, wobec istniejącego jednak biurokratycznego oporu. Z drugiej strony niedostatki w realizacji reformy odbierają samorządom pracowniczym ekonomiczne oparcie w samodzielności i samofinansowaniu przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#PosełMariaBudzanowska">Samorządności nie uzyskuje się jednak z mocy prawa. Trzeba o nią zabiegać, kształtować w świadomości latami działania, praktykować. Opory tkwią nie tylko w strukturach administracji. Przeszkodą jest także bierność części pracowników pełnych jeszcze niewiary w rzeczywisty swój wpływ na zarządzanie przedsiębiorstwami. Największy wpływ na zmianę takich postaw mają same samorządy, samorządy odważne, obdarzone szczególnym zaufaniem wypływającym z powszechności i bezpośredniości wyboru przez całą załogę, ale również w nie mniejszym stopniu zaufaniem wynikającym z konsekwencji w określonej prawem ich działalności.</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#PosełMariaBudzanowska">Widoczny jest proces rozwoju samorządowej świadomości załóg oraz podnoszenia kwalifikacji organów samorządowych w dziedzinie zarządzania przedsiębiorstwami. Powinno to zwiększać pozytywny wpływ na efektywność gospodarowania. Jakościowo dobra i wydajna praca nie rodzi się z rzucania haseł i apeli. Swe źródło ma w równej mierze w dobrej płacy za dobrą pracę, jak i w satysfakcji społeczno-zawodowej w zakładzie pracy. Samorządy załóg miały trudny początek i mają trudną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Przypominam, że czas przemówienia minął.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełMariaBudzanowska">Panie Marszałku, jeśli mogę uprzejmie prosić o danie mi możliwości dokończenia swej wypowiedzi to byłabym wdzięczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Niestety, w tym wypadku musimy się kierować ustaleniami Konwentu Seniorów. Ja mogę w tej chwili odwołać się do Sejmu, czy Sejm wyraża zgodę na proponowane przez posła Budzanowską przekroczenie ustalenia Konwentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełMariaBudzanowska">Panie Marszałku, mam w tej chwili około 4 minut przemówienia, które ma pewną koncepcję. I muszę wyrazić żal, że Pan Marszałek zechciał mi tę koncepcję przerwać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Co Sejm na to? Przedłużamy o te cztery minuty.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Tak.)</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Proszę kontynuować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełMariaBudzanowska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PosełMariaBudzanowska">Samorządy załóg miały trudny początek i mają trudną drogę. Wielokroć dochodziły swych kompetencji stanowiących często nie respektowanych w praktyce, a więc stosowania ustawy i jej należytej interpretacji. Wspomagał je Sejm swymi uchwałami, interpretacją autentyczną Komisji do Spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw oraz działalnością konsultacyjną wojewódzkich zespołów poselskich. Mam doświadczenie takiej pracy i wiem że front walki przeciwników ustaw ciągle zmieniał się.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PosełMariaBudzanowska">Dziś zdarzają się głosy bliskie ostatecznych, dyskwalifikujące ustawy z pozycji uchwalenia ich „w szczególnej sytuacji politycznej”. Nie możemy zapomnieć jednak, że właśnie w tamtej trudnej sytuacji ustawy te początkowały proces reformy gospodarczej i wychodzenia z kryzysu społecznego, były dowodem mądrego kompromisu. Dziś są nadal przyczółkiem porozumienia narodowego, które najpełniej i najprościej realizować może się w podstawowej, naturalnej strukturze zakładu pracy i poprzez udział wszystkich różniących się częstokroć przekonaniami, poglądami, światopoglądem czy zorganizowaniem w najbardziej wszystkich jednoczącym procesie pracy. Nigdy nie przeceni się wagi tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#PosełMariaBudzanowska">Na tym tle niepokoją rozwiązania dotyczące przedsiębiorstw, w których przemilczane są kompetencje samorządu jako organu przedsiębiorstwa. Wskażę tu na zasady stosowania czasu pracy czy zakładowe systemy wynagrodzeń. Sejm — w moim przekonaniu — musi też objąć swoją pieczą, a może przede wszystkim wykładnią, niepokojące samorządy załóg nałożenie się na siebie ich kompetencji i kompetencji związków zawodowych w sprawach socjalnych. W tym zagadnieniu respektowane muszą być w pełni uprawnienia samorządu jako organu przedsiębiorstwa i nie wolno dopuścić do jakichkolwiek możliwości konfliktu między tymi dwoma podstawowymi podmiotami w pracy.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#PosełMariaBudzanowska">Ograniczenia rozwoju gospodarczego w przyszłej pięciolatce, jak zmniejszenie przyrostu pracowników, niewystarczające możliwości inwestycyjne, brak środków na modernizację i zapobieganie dekapitalizacji z jednej strony i żywotna dla całego narodu niezbędność przyrostu produkcji i spożycia poprzez wydajność pracy, przy zatrzymaniu płac realnych z drugiej strony, znaleźć może swoje pobudzenie jedynie w motywacjach ludzi, w ich postawach jako pracowników. W tej sytuacji, w której konieczne może być odwołanie się do ofiarności załóg, stawka na samorząd pracowniczy jest nie tylko racją ideologiczną, ale pragmatyczną. Ludziom trzeba czymś płacić. Jeśli nie pieniędzmi, mającymi coraz lepsze pokrycie na rynku, to dobrami niematerialnymi, jak wzmocniona rola załogi, jej udział w zarządzaniu i odpowiedzialność za sprawy swego zakładu pracy.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#PosełMariaBudzanowska">Objął nas kryzys perspektywy. Odczuwany jest on dotkliwiej od rzeczywistego stanu gospodarczego i bieżących trudności. Dotychczasowe wysiłki władzy skoncentrowane były na walce z trudnościami gospodarczymi. Była to konieczność. Dziś trzeba równocześnie sięgnąć do wszystkich środków pobudzających aktywność obywatelską. Wśród nich tworzenie warunków politycznych i prawnych do samowychowania społecznego przez samorządność, trwałość podstaw prawnych i ekonomicznych reformy gospodarczej, zapewnienie optymalnego i rzeczywistego udziału załóg w procesie zarządzania wytwarzaniem, wykorzystanie rezerw, ich inicjatyw i energii jest szansą likwidacji braku zaufania do pieniądza i do jutra. Tylko w takich też warunkach może tworzyć się etos porządnego pracownika, porządnego człowieka, a więc porządnego obywatela.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#PosełMariaBudzanowska">Te czynniki związane z psychiką ludzką zdolne są nam zapewnić niemniej pożytku w gospodarce od czynników ekonomicznych i kształtować trwałe przemiany społeczne. Najlepsze intencje, ale i niedostatki poselskiego działania w tych kierunkach wypowiadam jako przesłanie dla Sejmu następnej kadencji. Bardzo dziękuję koleżankom i kolegom za możliwość dokończenia przemówienia.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WicemarszałekPiotrStefański">O zabranie głosu proszę posła Czesława Kwietniewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełCzesławKwietniewski">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Ostatnie dwa lata przyniosły w rolnictwie postęp na tyle znaczny, że znikły ostre zadrażnienia rynkowe, powstaje również realna szansa zniesienia reglamentacji. Tak się stać musi, bo inaczej przekreślilibyśmy jeden z podstawowych elementów reformowania gospodarki. Jako rolnik spółdzielca pragnę przedstawić niektóre zagadnienia w tym sektorze w warunkach reformowania gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PosełCzesławKwietniewski">Wprowadzenie w 1982 r. zasad reformy gospodarczej a zwłaszcza ustawy Prawo spółdzielcze, uchwalonej przez Wysoką Izbę w dniu 16 września 1982 r. spowodowało istotne zmiany w warunkach działania spółdzielczości produkcyjnej. Dziś z perspektywy dwóch minionych lat oceniamy, że decyzje te były ogólnie korzystne. Spółdzielczość produkcyjna jednak nadal boryka się z istotnymi trudnościami. Nagła likwidacja pomocy państwa na częściowe pokrycie kosztów zagospodarowania przejmowanej przez spółdzielnie zaniedbanej, a często opuszczonej ziemi, wzrost kosztów zwłaszcza inwestycji, których wiele rozpoczęto w nowo zorganizowanych spółdzielniach, stały się problemem dla około 60% jednostek ledwie co powstałych. Należy podkreślić, że spółdzielnie produkcyjne w 1984 roku, gospodarując na 3,7% użytków rolnych w kraju, dostarczyły do skupu uspołecznionego prawie 8% zboża, 9% rzepaku, 6% żywca, i ponad 23% jaj.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PosełCzesławKwietniewski">Fakty te świadczą, że ten sektor rolnictwa jest znaczący i wymaga wsparcia. Dlatego tez chciałbym poruszyć kilka spraw, które odnoszą się do rozwiązań systemowych. Za najważniejszą należy uznać sprawę niekorzystnego dla rolnictwa kursu w polityce kredytowej. Wymaganie kaucji, wysokiego udziału środków własnych przy realizacji, dla przykładu 60% przy budowie mieszkań dla kadry fachowej, to podstawowe bariery w rozwoju ruchu spółdzielczego. Nowo powstałą spółdzielnię nie stać od razu na dysponowanie kapitałem na zakup sprzętu, maszyn, urządzeń i inwestycje. Brak jest również warunków kredytowania dla jednostek spółdzielczych w okresie dochodzenia do rentowności. Skomplikowane, zbyt trudne są zasady kredytowania, które nadto zmieniają się corocznie.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PosełCzesławKwietniewski">Trudno uznać za prawidłowość zgodną z zasadami współżycia gospodarczego, ostatnie decyzje banku dotyczące oprocentowania kredytów dawnych, będących w spłacie. Bank jednostronnie podwyższył z 2 do 7% oprocentowanie kredytów zaciągniętych przez spółdzielnie na inwestycje w latach siedemdziesiątych, a nawet wcześniej i spłacanych zgodnie z zawartymi umowami. Decyzje takie zarząd Banku Gospodarki Żywnościowej podejmuje w sytuacji, gdy odmówił oprocentowania dla środków własnych spółdzielni, którymi to środkami prowadzi obrót i osiąga z tego wysokie kwoty. Banki ściągają podwyższone oprocentowanie nawet od kredytów, które na mocy decyzji Rządu zawieszone zostały dla jednostek znajdujących się w trudnej sytuacji. Jest to problem bardzo ważny, bowiem w wielu spółdzielniach wybudowano czy też rozpoczęto w końcu lat siedemdziesiątych budowę dużych ferm pod przyrzeczenie przekazania ziemi. Te przyrzeczenia nie zostały zrealizowane. Wiele spółdzielni pozostało z długami w banku i brakiem realnych możliwości wykorzystania ferm ze względu na brak ziemi.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#PosełCzesławKwietniewski">Znacznym utrudnieniem w działaniu jest brak rozstrzygnięć dotyczących zakresu pomocy państwa dla gospodarki spółdzielczej. Nie ma żadnych wątpliwości przy ustalaniu zobowiązań nakładanych na jednostki uspołecznionego rolnictwa, że spółdzielczość produkcyjną należy zaliczyć do tych jednostek.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#PosełCzesławKwietniewski">Natomiast zgoła odmienna jest sytuacja w zakresie świadczeń dla jednostek spółdzielczych. Tu już są pewne wątpliwości, czy spółdzielnie produkcyjne to uspołecznione rolnictwo polskie. W związku z tym w 1983 r. rolnicza spółdzielczość produkcyjna nie otrzymała żadnej pomocy nawet na prowadzenie przedszkoli i dziecińców, na którą to działalność państwo zapewnia pomoc wszystkim innym uspołecznionym jednostkom, a należy wziąć pod uwagę, iż z tych urządzeń korzysta duży odsetek dzieci spoza spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#PosełCzesławKwietniewski">W 1984 r. przywrócono pomoc w ograniczonym zakresie na czas jednego roku. W 1985 r. dopiero w końcu pierwszego półrocza podjęto decyzję o utrzymaniu tej pomocy i znów nie wiadomo co dalej. Oceniamy, że na tle rolnictwa indywidualnego istnieją niekorzystne rozwiązania dla gospodarstw spółdzielczych w zakresie podatku rolnego od działów specjalnych, zwłaszcza przy braku możliwości korzystania z funduszu gminnego oraz rozwiązania w zakresie ubezpieczeń majątkowych, a szczególnie jeśli chodzi o ubezpieczenie zwierząt. Negatywnych, przykładów jest znacznie więcej. Chodzi, jednak o to, aby przytoczone dane dały wyraz konieczności podjęcia rozważenia tych problemów.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#PosełCzesławKwietniewski">Chciałbym także poruszyć pewne. problemy nie dotyczące sfery, ekonomicznej. Boli spółdzielców bardzo, mimo pewnej poprawy na tym odcinku w działaniach w ostatnim okresie, że istnieje łatwość w ocenie potknięć, czy nieprawidłowości niektórych spółdzielni w sensie uogólniania ich na cały ruch spółdzielczy i na tej podstawie kształtuje się stosunek do rolniczej spółdzielczości produkcyjnej. Spółdzielcy nie są przeciwni krytyce w doskonaleniu swych działań. Z niej korzystają, ale mają prawo do obiektywnej oceny każdej spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#PosełCzesławKwietniewski">Wysoka Izbo! Chcąc wesprzeć rozwój tego sektora należałoby rozważyć następujące problemy:</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#PosełCzesławKwietniewski">Po pierwsze — dokonanie zmian w obowiązujących zasadach kredytowania poprzez obniżenie oprocentowania kredytu na rolnicze inwestycje produkcyjne, gdyż aktualna stopa procentowa w warunkach stałego wzrostu cen na maszyny rolnicze, urządzenia i budownictwo kubaturowe, stanowi dodatkowe, poważne obciążenie i nie gwarantuje efektywności ekonomicznej podejmowanych inwestycji; przez obniżenie przy udzielaniu kredytu na inwestycje wymaganej wysokości udziału środków własnych, szczególnie w stosunku do spółdzielni borykających się z trudnościami finansowymi; przez odstąpienie od podwyższania oprocentowania kredytów wykorzystywanych przez spółdzielnie na inwestycje przed sierpniem 1981 r. oraz przywrócenie oprocentowania środków własnych spółdzielni znajdujących się na rachunkach bankowych.</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#PosełCzesławKwietniewski">Po drugie — przyspieszenie przez naczelników gmin realizacji wniosków spółdzielni o sprzedaż ziemi pochodzącej z Państwowego Funduszu Ziemi, a znajdującej się w trwałym użytkowaniu spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-32.11" who="#PosełCzesławKwietniewski">Po trzecie — zapewnienie w ramach ustaw budżetowych stałego systemu pomocy dla gospodarki spółdzielczej w kraju w zakresie analogicznym jak dla innych uspołecznionych gospodarstw rolnych.</u>
          <u xml:id="u-32.12" who="#PosełCzesławKwietniewski">Po czwarte — stworzenie podstaw prawnych umożliwiających korzystanie spółdzielniom ze środków funduszu gminnego, w którego gromadzeniu spółdzielnie uczestniczą.</u>
          <u xml:id="u-32.13" who="#PosełCzesławKwietniewski">Po piąte — odstąpienie od obowiązkowego ubezpieczenia krów i trzody chlewnej, które w gospodarce wielkotowarowej nie ma ekonomicznego uzasadnienia.</u>
          <u xml:id="u-32.14" who="#PosełCzesławKwietniewski">Obywatele Posłowie! Na zakończenie chciałem podzielić się jeszcze jedną refleksją. Jest wiele przedsiębiorstw i organizacji gospodarczych, które dyktują ceny społecznie nie uzasadnione i czynią konkurencję płacową właśnie w oparciu o wygórowane kalkulacje, nie mające żadnego uzasadnienia. Przykładem tego jest przedsiębiorstwo zagraniczne o nazwie „Unicom” w Poznaniu, które podjęło się produkcji nowego artykułu pod nazwą „Otręby pszenne preparowane do bezpośredniej konsumpcji” i w sposób rażący wykorzystuje niedoskonałości mechanizmów reformy gospodarczej, dyktując wysokie ceny. Nie można bowiem inaczej ocenić faktu, że jedno opakowanie 200-gramowe otrąb, wytworzonych przez wspomniane przedsiębiorstwo, kosztuje 56 zł. Tym sposobem jeden kilogram kosztuje 280 zł, a kwintal otrąb 28 tys. zł. Jest to cena 10-krotnie przewyższająca cenę pszenicy, z której otręby są przecież odpadem w produkcji mąki. Pozostawiam to bez komentarza.</u>
          <u xml:id="u-32.15" who="#PosełCzesławKwietniewski">Wysoki Sejmie! Przedstawiając kilka uwag i wniosków, pragnę podkreślić, że kierunki reformowania gospodarki są słuszne. Powinny jednak być doskonalone odpowiednio i w zależności od uwarunkowań. Tym zadaniom służy przedstawiony Wysokiej Izbie projekt ustawy o dostosowaniu przepisów niektórych ustaw określających funkcjonowanie gospodarki do uwarunkowań i potrzeb dalszego rozwoju społeczno-gospodarczego kraju. Projekt ten w całej rozciągłości popieram. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-32.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WicemarszałekPiotrStefański">O zabranie głosu proszę posła Mieczysława Łubińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełMieczysławŁubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Oceniając reformę po przeszło trzech latach doświadczeń, a szczególnie jej realizację w roku ubiegłym, można stwierdzić, że mimo wyraźnego postępu proces przekształceń gospodarki nie został jeszcze doprowadzony do takiego stanu, w którym nowe rozwiązania mogłyby działać w pełni. Konsekwentne kontynuowanie reformy gospodarczej jest w tej sytuacji podstawowym warunkiem poprawy gospodarności w naszym kraju d pomyślnej realizacji narodowych planów społeczno-gospodarczych. Trzeba także stwierdzić, że bez dalszych głębokich zmian w systemie funkcjonowania gospodarki nie uda się zrealizować naszych celów, niewspółmiernie obecnie trudniejszych od tych, jakie stały przed naszą gospodarką w przeszłości.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PosełMieczysławŁubiński">Reforma jest skomplikowanym procesem społecznym i gospodarczym, który musi przejść przez kolejne etapy. Jednak ten przejściowy okres nie może trwać zbyt długo. Gospodarka stanowi układ naczyń połączonych. Zmiany strukturalne i istotny wzrost produkcji są wynikiem zarówno decyzji szczebla centralnego, jak i inicjatyw jednostek gospodarczych. Oznacza to, że reforma powinna być prowadzona w sposób kompleksowy, a podstawowe rozwiązania wdrażane w stosunkowo krótkich okresach czasu. Ten warunek, moim zdaniem, nie jest jednak w pełni realizowany. Najwięcej elementów reformy wprowadzono w zakresie działania przedsiębiorstw państwowych i jednostek władzy terenowej, natomiast mniej w zakresie działania systemu bankowego oraz centralnego szczebla zarządzania. Reasumując można stwierdzić, że reforma jako proces podjęty dla zwalczania nieefektywności i marnotrawstwa sprawdza się jako właściwy kierunek działania. Jest postęp, ale potrzebne jest przyspieszenie i rozszerzenie pozytywnych przemian.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PosełMieczysławŁubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! W swoim wystąpieniu chciałbym zwrócić uwagę na te niepełne rozwiązania reformy, których rozwinięcie pozwoliłoby na istotne usprawnienie działalności inwestycyjno-budowlanej w kraju. Przedłożony raport rządowy wskazuje na inwestycje jako jeden z czterech obszarów, w których nie osiągnięto na szersza skalę korzystnych przemian. W tym aspekcie omówię dwa problemy — strukturę centrum oraz system ekonomiczno-finansowy.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PosełMieczysławŁubiński">Jest różnorodność poglądów na temat rob centrum, jego kształtu wewnętrznego i metod oddziaływania na przedsiębiorstwa. Rząd podjął działania w tym zakresie, ale, moim zdaniem, nie doprowadziły one jeszcze do efektywnych struktur organizacyjnych. Na przykład nie określono roli resortów gospodarczych, nie ukształtowano efektywnych metod oddziaływania centrum na przedsiębiorstwa zgodnie z zasadami reformy. Taki pogląd wyrażono także w materiałach Rządu, gdzie na str. 86 i następnych zestawiono wyniki przeprowadzonych ankiet. Mówiła o tej sprawie także poseł Budzanowska. Dla działalności inwestycyjno-budowlani dotkliwa sprawą jest podział tej problematyki pomiędzy kilka resortów. Jest znaną prawidłowością, że podzielenie jednej dziedziny gospodarki między wielu gestorów oznacza w praktyce „ziemię niczyją”, gdzie podejmowane decyzje są. wypadkową sprzecznych sił i interesów, w związku z czym nie układają się w spójny program. Przykładem jest infrastruktura techniczna, tzn. zaopatrzenie osiedli w wodę i gaz, energię elektryczną, sieć kanalizacyjną itp. Problem ten jest jednym z progów naszych inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#PosełMieczysławŁubiński">W naszym kraju budową infrastruktury zajmuje się kilka resortów. W rezultacie rozwiązania krajowe pozostały daleko w tyle za rozwiązaniami uzyskiwanymi w krajach sąsiedzkich. Przynosi to ogromne straty gospodarcze. Przykładem właściwych rozwiązań strukturalnych jest w tym zakresie Niemiecka Republika Demokratyczna. Dzięki skoncentrowaniu całej tematyki w jednym resorcie oraz powierzeniu koordynacji działalności naukowo-technicznej z tego zakresu jednemu wyspecjalizowanemu ośrodkowi, uzyskano nowoczesne, funkcjonalne i oszczędne rozwiązania. Stosuje się tam pełną optymalizację układów sieciowych, szeroko wprowadzono kanały zbiorcze, korytarze techniczne w budynkach. W rezultacie, w przeliczeniu na liczbę mieszkańców osiedli, uzyskano kanały 2–5 razy krótsze, sieci mają dwukrotnie większą żywotność, a koszty infrastruktury technicznej są mniejsze o 30 do 40%. Dla naszego kraju oznacza to możliwość uzyskania oszczędności przy budowie infrastruktury technicznej i oszczędności materiałów i energii rzędu 200 mld zł w okresie 5-letnim. Klucz do uzyskania tych oszczędności leży jednak w rozwiązaniach strukturalnych centrum.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#PosełMieczysławŁubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Podobnie jak centrum także przedsiębiorstwa powinny mieć określone całościowe zadania, za realizację których powinny być odpowiedzialne. Dla przykładu przytoczę tu niezbyt efektywną organizację przedsiębiorstw w zakresie centralnego ogrzewania naszych miast i osiedli. Znany jest Wysokiej Izbie z licznych interpelacji problem przyspieszonej korozji grzejników, szczególnie płytowych, oraz instalacji centralnego ogrzewania w naszych budynkach. Do końca 1984 przyspieszona korozja i konieczność wymiany wystąpiły w ponad 8 tys. budynków. Ponosimy w tym zakresie ogromne straty, szczególnie w takich deficytowych materiałach jak rury, grzejniki itp. A przecież można ich uniknąć przez wyposażenie instalacji w odpowiednie urządzenia i dozowniki inhibitorów korozji. Klucz do uporządkowania, tej dziedziny leży także w rozwiązaniach organizacyjnych. Obecnie przedsiębiorstwa SPEC odpowiadająca dostawę ciepła tylko do wymienników ciepła w osiedlach czy budynkach, a dalej przejmuje odpowiedzialność spółdzielczość mieszkaniowa. Tymczasem jest to jeden proces, który nie może być dzielony, który powinien mieć jednego gospodarza odpowiedzialnego za właściwe funkcjonowanie urządzeń. Za cały proces dostawy ciepła aż do odbiorcy, tzn. do mieszkań — powinny odpowiadać przedsiębiorstwa SPEC. Podobnie zresztą zorganizowana jest ta sprawa w innych krajach. Problem efektywnych struktur organizacyjnych, tak w centrum jak i w przedsiębiorstwach, powinien być w ramach reformy rozwiązany.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#PosełMieczysławŁubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Następnym problemem działalności inwestycyjno-budo wlanej, wymagającym kompleksowego uporządkowania, jest system ekonomiczno-finansowy. Raport Rządu poświęca tej tak ważnej problematyce sporo uwagi, ale wykazuje także pewne luki, do których chciałbym się ustosunkować.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#PosełMieczysławŁubiński">Podstawą efektywnej motywacji uczestników procesu inwestycyjnego powinien być kompleksowy model rachunku ekonomicznego, obejmującego etapy programowania, projektowania i realizacji. Występuje tu współzależność wszystkich etapów polegająca na korzystaniu z wypracowanych wskaźników oceny ekonomicznej, rozwiązań przestrzenno-użytkowych w skali urbanistycznej i architektonicznej. Pozwala to na posługiwanie się rachunkiem ekonomicznym w decyzjach jednostek samodzielnych, odpowiedzialnych za programowanie — to jest inwestora, za projektowanie — projektanta i za realizację — przedsiębiorstwo budowlane. Dotychczas nie mamy wprowadzonego takiego kompleksowego modelu ekonomicznego. Powinien ten kompleksowy rachunek ekonomiczny być wprowadzony jak najszybciej. Ważną rolę w tym systemie odgrywają ceny informacyjne, które powinni otrzymywać inwestorzy i projektanci. Ceny informacyjne są konieczne dla inwestorów dla opracowania założeń techniczno-ekonomicznych inwestycji, a projektantom dla wyceny ekonomicznej wariantów opracowanych projektów.</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#PosełMieczysławŁubiński">Pilną sprawa jest zorganizowanie systemu opracowania i udostępniania inwestorom i projektantom cen informacyjnych. Efektywna organizacja procesów przygotowania i realizacji inwestycji opierać się powinna na zasadzie, że:</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#PosełMieczysławŁubiński">— po pierwsze — etap programowania i projektowania powinien charakteryzować się bardzo wnikliwa i kompetentna analiza koncepcji uzasadnionych społecznie i ekonomicznie. T stad jego okres czasu jest zazwyczaj stosunkowo długi. Powinien być stosunkowo długi:</u>
          <u xml:id="u-34.10" who="#PosełMieczysławŁubiński">— po drugie — etap realizacji powinien być krótki ze względu na zamrożenie na tym etapie dużych środków produkcji. W krajach dobrze zorganizowanych etap przygotowania dokumentacji jest mniej więcej równy etapowi realizacji. W naszym kraju etap realizacji ciągle się wydłuża, co uniemożliwia uzyskanie odpowiedniej efektywności procesu inwestycyjnego.</u>
          <u xml:id="u-34.11" who="#PosełMieczysławŁubiński">Poprawa sytuacji w tym zakresie wymaga zdecydowanego wzmocnienia pozycji inwestora, jako rzecznika interesów społecznych. Cała orientacja cyklu inwestycyjnego powinna być podporządkowana rynkowi konsumenta, to znaczy inwestorowi. W tym celu m.in. trzeba umożliwić powoływanie licznych, wysoko specjalizowanych małych i średnich przedsiębiorstw. Konieczne jest tu jednak uproszczenie systemu finansowego i podatkowego, na przykład wprowadzenie podatku scalonego, a także zasad ewidencji i sprawozdawczości przystosowanych do małych przedsiębiorstw. W przeciwnym razie ten rodzaj przedsiębiorstw nie ma szans rozwojowych pomimo istniejących formalnie uregulowań prawnych. Tę istotną rolę inwestora powinna wzmacniać gestia do dysponowania pulą materiałów deficytowych i cała działalność banku, który także powinien wymuszać wysoką efektywność inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-34.12" who="#PosełMieczysławŁubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Wprowadzenie właściwych rozwiązań systemowych otwiera drogę do uzyskania obniżenia kosztów inwestycji w granicach 10–15%, a w skali planu pięcioletniego, w którym na nakłady inwestycyjne przeznacza się kwotę rzędu 10 bilionów zł — są to po prostu wielkie sumy. Wyrażam nadzieję, że prace nad wprowadzeniem właściwych, efektywnych rozwiązań systemowych będą kontynuowane dalej przez Rząd i Sejm IX kadencji. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-34.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WicemarszałekPiotrStefański">O zabranie głosu proszę poseł Barbarę Koziej-Żukową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełBarbaraKoziejŻukowa">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Po czterech latach reforma gospodarcza wpisała się na trwałe w gospodarkę narodową. Przyjęte przez Sejm ustawy stworzyły podstawy do kształtowania nowoczesnego systemu ekonomiczno-finansowego, dokonywania usprawnień i zmian w sposobie organizacji i zarządzania gospodarką narodową oraz w sposobie podejścia do zagadnień gospodarczych i społecznych kraju. Nowe rozwiązania umożliwiły szersze stosowanie rachunku ekonomicznego, jako podstawy decyzji gospodarczych w przedsiębiorstwie. Określiły też w nowy sposób uprawnienia i odpowiedzialność tak przedsiębiorstw, jak i organów władz administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PosełBarbaraKoziejŻukowa">Można już dzisiaj stwierdzić, że mimo wciąż istniejących kłopotów, zaczyna się obserwować kompleksowość oddziaływania mechanizmów nowego systemu na gospodarkę. Obecnie Sejm stoi w przededniu dalszego kroku ważnego dla umacniania nowego systemu. Jest nim przedyskutowany już przez właściwe komisje projekt ustawy o dostosowaniu niektórych przepisów dotyczących reformy do warunków nadchodzącego okresu. Zawiera ten projekt szereg ustaleń, mówił o tym poseł sprawozdawca. Do nich zaliczyć można zastąpienie obciążeń na Państwowy Fundusz Aktywizacji Zawodowej podatkiem od ponadnormatywnych wypłat płacowych czy też stworzenie dodatkowych zachęt dla postępu technicznego. Wspomaganie postępu technicznego i umożliwianie łączenia środków przedsiębiorstw na cele inwestycji, to sprawy szczególnie ważne w obliczu znanych zjawisk dekapitalizacji majątku produkcyjnego, stanowiącej wielkie zagrożenie dla przyszłości naszej gospodarki. Trzeba się z tym uporać jak najprędzej.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PosełBarbaraKoziejŻukowa">Mimo osiągnięć nie możemy się jeszcze uspokajać, ciągle sytuacja jest trudna. Na rynku artykułów spożywczych i przemysłowych, choć poważnie ograniczono reglamentację towarów, ciągle występuje wiele braków. Handel nie działa zadowalająco. Nie udaje się utrzymać przewidzianych w planie relacji między wzrostem produkcji a wypłatami płacowymi. Trwa inflacja. Za dużo udziela się preferencji. Przeszkadza to usprawnianiu gospodarki, racjonalizacji zatrudnienia i metod wytwarzania. Zbyt mała jest siła egzekwowania wymagań obowiązującego prawa, zbyt wiele jeszcze działania przedsiębiorstw źle funkcjonujących i mało efektywnych.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#PosełBarbaraKoziejŻukowa">Wysoka Izbo! Dobrze będzie przypomnieć w tym miejscu, że pierwszą dziedziną, którą objęła reforma, była drobna wytwórczość. Uchwała nr 112 Rady Ministrów z dnia 8 czerwca 1981 roku w sprawie rozwoju drobnej wytwórczości stworzyła warunki do wyzwolenia inicjatyw i samodzielnego działania całej tej sfery. Wprowadzone wówczas w arcytrudnej sytuacji kraju rozwiązania sprawiły, że regres jaki wystąpił w gospodarce kraju w latach 1981–1982 nie objął drobnej wytwórczości. Przedsiębiorstwa państwowego przemysłu terenowego, spółdzielczości produkcyjnej, jednostki gospodarcze organizacji społecznych już w roku 1982 uzyskały przyrost produkcji o 3,5%, gdy w tym samym czasie ogólna wartość produkcji przemysłu krajowego spadła o 2%. Szczególną dynamikę produkcji i dostaw na rynek wewnętrzny osiągnęło rzemiosło. Nastąpił też wysoki wzrost wartości usług bytowych, świadczonych przez jednostki drobnej wytwórczości.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#PosełBarbaraKoziejŻukowa">Lata 1983–1984 były okresem dalszej poprawy wyników działalności gospodarczej drobnej wytwórczości. Kontynuowana była wysoka dynamika wzrostu wartości produkcji i dostaw na rynek wewnętrzny, przy jednoczesnych istotnych zmianach asortymentowych i rodzajach działalności. Zaczęły jednak też występować zjawiska niekorzystne, jak na przykład zmniejszanie się skali usług bytowych świadczonych przez jednostki uspołecznione, a także produkcji nakładczej. Zaczęła kurczyć się liczba zakładów prowadzących te działalność i pracowników ją wykonujących. Zjawiska te zostały zahamowane dopiero w II półroczu 1984 roku. Natomiast w rzemiośle trwał systematyczny wzrost produkcji i świadczonych usług, wzrost liczby funkcjonujących zakładów i zatrudnionych w nich pracowników.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#PosełBarbaraKoziejŻukowa">Przyjęcie zasady, że drobna wytwórczość może pracować w oparciu o rozwiązania ogólne napotyka szereg trudności, zwłaszcza w zakresie usług bytowych i produkcji nakładczej. Nie udało się stworzyć warunków, w których drobna wytwórczość byłaby równorzędnym podmiotem w stosunku do innych uspołecznionych jednostek gospodarczych. Powodem tego jest duże zróżnicowanie drobnej wytwórczości, wynikające z różnych form własności, form organizacyjnych i zakresów działania.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#PosełBarbaraKoziejŻukowa">Według stanu na koniec 1984 roku uspołeczniona drobna wytwórczość obejmowała 2402 przedsiębiorstwa i spółdzielnie, przy średnim zatrudnieniu w jednym przedsiębiorstwie 198 osób. Zatrudniała więc ogółem niemal pół min osób. Średnia wielkość zatrudnienia w przedsiębiorstwach poszczególnych organizacji jest bardzo zróżnicowana, od 132 pracowników w spółdzielni „Cepelia”, do 668 osób w jednostkach organizacji społecznych. Poważne zróżnicowanie wielkości zatrudnienia w poszczególnych jednostkach, duże rozproszenie zakładów stwarzają możliwość elastycznego aktywizowania gospodarczego niektórych regionów.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#PosełBarbaraKoziejŻukowa">Drobna wytwórczość odgrywa więc w gospodarce polskiej bardzo poważną rolę. Warunki jej funkcjonowania, potrzeby modernizacji istniejących zakładów, tworzenie możliwości zaopatrzeniowych na tle roli jednostek drobnej wytwórczości w zaopatrzeniu rynku wewnętrznego, ich wpływ na kształtowanie struktury gospodarczej kraju wymagają szczególnej troski o zapewnienie rozwiązań wspierających te sferę działania. Drobna wytwórczość w latach 1986–1990 powinna funkcjonować w warunkach, które zapewnią jej w pełni równorzędne traktowanie w stosunku do innych jednostek gospodarczych oraz należytą stabilność stosowanych rozwiązań systemowych polityki gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#PosełBarbaraKoziejŻukowa">Obywatele Posłowie! Dla stworzenia warunków umożliwiających rozwój drobnej wytwórczości drogą intensyfikacji produkcji niezbędne jest utrzymanie preferencji dla usług bytowych i produkcji nakładczej oraz wykorzystanie delegacji zawartych w ustawie o drobnej wytwórczości, a dotyczących obniżenia podatku dochodowego z przeznaczeniem tych środków na rozwój danych jednostek. Potrzebne jest też podjęcie działań na rzecz rozwoju doradztwa i tworzenia możliwości modernizacji technologicznej przedsiębiorstw drobnej wytwórczości, a także racjonalizowania organizacji i procesów produkcyjnych poszczególnych jednostek.</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#PosełBarbaraKoziejŻukowa">Szczególnej troski wymaga sfera usług bytowych. Ta sfera działania obejmującą państwowe, spółdzielcze i prywatne zakłady pracy potrzebuje w dalszym ciągu ulg i. preferencji, aby mogła się skutecznie rozwijać. Niezbędne jest też usprawnienie organizacji zakładów usługowych, łącznie z wprowadzeniem metod półprzemysłowych w wykonywaniu niektórych usług, poprawa ich wyposażenia technicznego i zaopatrzenia materiałowego. W dziedzinie usług bytowych, wykonywanych przez rzemiosło, istnieją szczególnie duże rezerwy. Sądzę, że wyzwolenie tych rezerw wymaga modyfikacji systemu podatkowego, który w sferze usług bytowych nie powinien preferować zakładów 1–2-osobowych, lecz raczej zatrudniające 5 do 6 osób.</u>
          <u xml:id="u-36.10" who="#PosełBarbaraKoziejŻukowa">Konieczne jest też wyciągnięcie właściwych wniosków z faktu, że w sferze uspołecznionej drobnej wytwórczości dominującą formą jest spółdzielczość. Ta forma własności powinna mieć zapewnione warunki efektywnego działania i intensywnego rozwoju. Specyficzne aspekty tej dziedziny — to jest angażowanie środków finansowych członków w działalności spółdzielni oraz realizowanie istotnych celów społecznych przez spółdzielnie inwalidów, niewidomych oraz rękodzieła ludowego i artystycznego — powinny być podtrzymywane i mieć warunki dalszego rozwoju. Również i w tym zakresie istniejące rozwiązania podatkowe należy zanalizować, uwzględniając potrzebę angażowania funduszy własnych ludności w działalność spółdzielczą.</u>
          <u xml:id="u-36.11" who="#PosełBarbaraKoziejŻukowa">Sądzę, że te uwagi, które zgłosiłam tutaj Wysokiej Izbie, będą mogły być wykorzystane w działalności w latach 1986–1990. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-36.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#WicemarszałekPiotrStefański">O zabranie głosił proszę posła Kazimierę Plezię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełKazimieraPlezia">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Reforma gospodarcza jest procesem przebudowy systemu funkcjonowania gospodarki socjalistycznej w naszym kraju. To oczywiste. Głównym założeniem kierunkowym podjętej przebudowy jest stworzenie systemu ekonomicznego, opartego na połączeniu strategicznej roli planowania centralnego z podmiotowością i samodzielnością decyzyjną przedsiębiorstw uspołecznionych.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PosełKazimieraPlezia">W naszym systemie, jaki tworzymy, usprawniamy, ulepszamy, doskonalimy, przedsiębiorstwa stały się podmiotami gospodarczymi, których działanie oprzeć się musi na przedsiębiorczości i efektywności. Musi być ono zorientowane na inicjatywę, na innowacyjność połączoną z rachunkiem ekonomicznym, na elastyczność działania, a także na szybkie adaptowanie się do zmian wynikających z warunków rynkowych. Nieefektywnym można i należy pomagać tylko na tyle, by stali się efektywni, a jeśli nie mogą osiągnąć tego, trzeba ich likwidować jako nieużyteczne, a nawet szkodliwe organizmy gospodarcze. Realizacja tych celów wymaga zmiany działania wszystkich elementów systemu gospodarczego, nie tylko samych przedsiębiorstw, lecz całego otoczenia, a więc systemu bankowego, organów administracji centralnej, terenowej, sektora społecznego.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PosełKazimieraPlezia">Nie mogę jednak podzielić poglądu koleżanki posła Marii Budzanowskiej, jakoby natychmiastowe wydanie jeszcze kilku ustaw wyeliminować mogło występujące niedostatki w funkcjonowaniu mechanizmów reformy. Moim zdaniem znacznie ważniejsze jest kompleksowe, konsekwentne stosowanie ustalonych już reguł dla systematycznej zmiany i polepszania warunków, w jakich znajduje się nasza gospodarka. Zwłaszcza wiele wysiłku wymaga codzienne kształtowanie postaw zaangażowanych dla realizacji celów społecznych i gospodarczych socjalistycznego państwa.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#PosełKazimieraPlezia">Nie wolno negować faktu, że bardzo istotnie zmieniły się sposoby działania przedsiębiorstw i innych układów gospodarczych, chociaż nie można ich uznać za w pełni zadowalające. Nie mamy jeszcze przecież normalnie działającej gospodarki. Sporo pozostaje do zrobienia w zakresie cen i cenotwórstwa, jakości produkcji, postępu naukowo-technicznego i wdrożeń.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#PosełKazimieraPlezia">Wiadomo powszechnie, że dotychczasowa sytuacja w dziedzinie jakości produkcji jest bardzo zła. W sferze zaopatrzenia materiałowego reglamentacja wiąże się z nieefektywnością, łączy się z tendencjami do utrwalania się nawyków administrowania gospodarką, do utrzymywania form reglamentacji nawet tam, gdzie występuje już względne zrównoważenie rynku i gdzie ich być już nie powinno.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#PosełKazimieraPlezia">Obywatele Posłowie! Pożądane, powszechnie oczekiwane kierunki dalszego działania na rzecz procesu przebudowy gospodarki narodowej dotyczą zmian sfery usprawniania mechanizmów ekonomicznych, a muszą również dotyczyć funkcjonowania centralnej administracji. W sferze gospodarki narodowej bowiem w funkcjonowaniu aparatu centralnego występuje jeszcze szereg słabości, o czym już była mowa. Brak na miarę potrzeb skutecznie działającego podmiotu polityki gospodarczej, który zabezpieczałby systemowe podejście do gospodarki jako całości, traktując ją jako naczynia połączone. Niezbędne są elastyczne struktury organizacyjne i nowoczesne sposoby i style zarządzania. Zachodzi potrzeba dokonania wnikliwej analizy i oceny struktury centrum, zwłaszcza pod kątem jej użyteczności dla strukturalnej przebudowy kraju, przy uwzględnianiu równocześnie funkcji i roli terytorialnego szczebla zarządzania, który powinien mieć również duży wpływ na efektywność wykorzystywania inicjatyw społecznych, zasobów lokalnych, kształtowanie warunków bytu ludności, w tym także w zakresie ochrony środowiska naturalnego.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#PosełKazimieraPlezia">Obywatele Posłowie! W wyniku oceny funkcjonowania systemu reformy gospodarczej oraz w oparciu o szeroką konsultację społeczną, której podsumowaniem była Krajowa Narada Partyjno-Gospodarcza w Poznaniu, rozpatrujemy dziś propozycje Rządu, dotyczące dostosowania przepisów niektórych ustaw określających funkcjonowanie gospodarki do uwarunkowań i potrzeb dalszego rozwoju społeczno-gospodarczego kraju.</u>
          <u xml:id="u-38.7" who="#PosełKazimieraPlezia">Celem proponowanych nowelizacji jest umocnienie nowych zasad funkcjonowania gospodarki oraz usprawnienie mechanizmów reformy gospodarczej. Ogromna większość proponowanych rozwiązań odpowiada i spełnia oczekiwania przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-38.8" who="#PosełKazimieraPlezia">Dotyczy to zwłaszcza problematyki cen i cenotwórstwa. Bo na przykład w art. 8 ustawy o cenach zmiana określenia „rażąco wysokiego zysku” pojęciem „rażąco wysokiej ceny” wpływa na stwarzanie warunków wdrażania postępu technicznego w zakresie obniżki kosztów wytwarzania. W ustawie o gospodarce finansowej przedsiębiorstw zmiany — to regulacje porządkujące dotychczasowe przepisy mające wpływ na usprawnienie bieżącej działalności przedsiębiorstw. Umacniają one samodzielność w zakresie dysponowania środkami obrotowymi i własnymi.</u>
          <u xml:id="u-38.9" who="#PosełKazimieraPlezia">Ważną regulacją jest możliwość gromadzenia przez przedsiębiorstwa środków finansowych na cele rozwojowe i modernizację. W przedsiębiorstwach państwowych zwraca się uwagę na konieczność zmiany systemu podziału amortyzacji. Praktycznie system ten jest nadal uznaniowy. Wywołuje sporo dyskusji na temat różnej wielkości ulg dla poszczególnych branż. Należałoby przyjąć zasadę, że odpisy amortyzacyjne w całości powinny pozostać do dyspozycji przedsiębiorstwa i być przekazane na fundusz rozwoju z przeznaczaniem na odnawianie majątku trwałego, bowiem majątek ten z braku środków na jego odnawianie ulega stopniowej dekapitalizacji, szczególnie w grupie maszyn i urządzeń, od których zależy wzrost wydajności pracy i jakości wyrobów.</u>
          <u xml:id="u-38.10" who="#PosełKazimieraPlezia">Zdaję sobie sprawę z potrzeb budżetu państwa, podobnie kierownictwa przedsiębiorstw państwowych, samorządy załóg również. Ale taki system długo, bez negatywnych skutków funkcjonować nie może. Wyrażam przekonanie, że bezzwłocznie po zaistnieniu odpowiednich warunków odpisy amortyzacyjne pozostaną w dyspozycji przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-38.11" who="#PosełKazimieraPlezia">W celu zainteresowania przedsiębiorstw państwowych zastępowaniem surowców i materiałów importowanych, szczególnie z II obszaru płatniczego, droższymi substytutami krajowymi, należałoby wprowadzić ulgi w podatku dochodowym, kompensujące wyższe koszty wynikające z różnicy cen. Zastępowanie surowców importowanych z punktu widzenia gospodarki narodowej jest jak najbardziej celowe, ale z punktu interesu zakładów nieopłacalne, bowiem surowce z importu są tańsze od krajowych i posiadają lepsze własności przerobowe. Dla przykładu dwie tylko drobne ceny. Cena stearyny importowanej niezbędnej do produkcji mieszanek gumowych wynosi 86 zł za kilogram, krajowej zaś 172 zł za kilogram. Cena wkładu sprężynowego do zaworów do dętek z importu 3,76 zł za jedną sztukę, krajowy wkład sprężynowy kosztuje 22 zł. Zachodzi również potrzeba ujednolicenia ulg za znaki jakości. Ulga za znak jakości wyrobów objętych cenami umownymi jest niższa o 40% od ulgi przysługującej wyrobom objętym cenami regulowanymi i urzędowymi.</u>
          <u xml:id="u-38.12" who="#PosełKazimieraPlezia">Wysoka Izbo! Dosyć często słyszy się uwagi, że reforma gospodarcza nie sprzyja poprawie warunków pracy załóg pracowniczych, że brak jest środków na modernizację, na postęp, na eliminację występujących uciążliwości i szkodliwości. Jest to tylko część prawdy. Ale pogarszający się stan bezpieczeństwa i higieny pracy, bo na pewno nie ulega on radykalnej poprawie, wymaga przyjęcia konsekwentnego systemu ochrony pracy, nierozerwalnie związanego z funkcjonowaniem nowoczesnej gospodarki narodowej, gdzie przestrzegane są również prawa i obowiązki pracownicze, gdzie dobra produkcja powstaje w bezpiecznych, nowoczesnych i higienicznych warunkach pracy.</u>
          <u xml:id="u-38.13" who="#PosełKazimieraPlezia">Proponowane zmiany są dalszym krokiem doskonalenia systemu funkcjonowania naszej gospodarki. Życie będzie je nadal weryfikować, co wyrażać będą dalsze zmiany prawne. Ważne jest to, by następowały warunki do wyeliminowania tych czynników, które nie sprzyjają samodzielności, samorządności i samofinansowaniu przedsiębiorstw państwowych. Musi w pełni zadziałać motywacja tylko do dobrej, rzetelnej pracy na każdym stanowisku. Dla mnie oznacza to, że reforma musi funkcjonować poprzez proste, jednoznaczne mechanizmy zrozumiałe dla każdego zatrudnionego. Tu widzę gwarancję pełnej realizacji jej założeń.</u>
          <u xml:id="u-38.14" who="#PosełKazimieraPlezia">Obywatele Posłowie! Pragnę przypomnieć jeszcze, że Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej mając na względzie doniosłą rolę kultury w życiu narodu swoją uchwałą z 4 maja 1982 r. uznał zaspokajanie jej potrzeb za istotne i pilne zadanie w działalności społeczno - gospodarczej państwa. Sejm uznał także pilną potrzebę badania pośrednich zagrożeń jakie dla rozwoju twórczości, upowszechniania kultury i ochrony dziedzictwa narodowego mogą spowodować zjawiska towarzyszące reformie. Podjęte działania powinny wzmacniać pozycję kultury i zapewniać powszechny dostęp do je i dóbr. Zadanie to jest nader ważne i nadal bardzo aktualne. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-38.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WicemarszałekPiotrStefański">O zabranie głosu proszę posła Jana Dihma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełJanDihm">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Wybudowanie w okresie 40-lecia Polski Ludowe i ponad 6 mln mieszkań poprawiło znacznie warunki mieszkaniowe ludności, lecz nadal sytuacja wielu rodzin, zwłaszcza młodych oczekujących na własne mieszkanie, jest trudna. Z nadzieją w sercu słuchały orne informacji o wprowadzaniu założeń reformy gospodarcze do działalności budowlanej. Na tle symbolicznych trzech „S” jawiły im się setki nowych bloków, tysiące mieszkań, tanich, dobrze i szybko wzniesionych. Okres wyczekiwania na własne M miał ulec wydatnemu skróceniu a wykonawcy wystraszeni widmem bankructwa ustawiać się w kolejce pod drzwiami inwestorów.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PosełJanDihm">Obraz ten był malowany jednak zbyt różowymi barwami. Rzeczywistość bowiem okazała się bardziej szara, niż niektórzy przypuszczali. Wytworzył się stan, w którym pomimo że budowlani w kolejnych latach wykonywali zadania planowe a nawet je przekraczali, zapotrzebowanie na mieszkania nie malało a rosło. Ta sytuacja stała się bodźcem do zajęcia się problemem mieszkalnictwa przez kierownictwa Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, Stronnictwa Demokratycznego, Rządu, licznych organizacji społecznych i technicznych. Wagę zagadnienia podkreśliła uchwała Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej z dnia 3 lipca 1984 r.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PosełJanDihm">Pojawia się zatem pytanie — jakie działania powinny być podjęte dla poprawy sytuacji i czy reforma w budownictwie zdała egzamin. W czasie spotkań z wyborcami spotkałem się z bardzo różnymi ocenami działania reformy gospodarczej w budownictwie. Jedna z tych ocen mówiła, że reforma zdała egzamin, gdyż deficytowe dotąd przedsiębiorstwa stały się rentowne. Druga — była całkiem przeciwna, gdyż stwierdzała — reforma nie zdała egzaminu, ceny w budownictwie zdecydowanie wzrosły, cykle realizacyjne uległy wydłużeniu, a jakość nie uległa poprawie. Uważam, że prawdziwa ocena jest wypadkową tych dwóch ocen skrajnych. W tym miejscu należy jednak podkreślić, że budownictwo jest jedną z najbardziej opornych i trudniejszych dziedzin gospodarki do zreformowania. Po pierwsze — dlatego że swym zasięgiem obejmuje wszystkie działy gospodarki, po drugie — produkt finalny powstaje w skomplikowanym procesie inwestycyjnym, przy współdziałaniu co najmniej trzech podmiotów — projektanta, inwestora i wykonawcy. Oprócz tego w latach 1983–1984 wykonawcy funkcjonowali w warunkach pogłębiającej się nierównowagi inwestycyjno-budowlanej. Nastąpiło dalsze rozdrobnienie frontu inwestycyjnego. Na koniec 1984 roku czynnych było 18 148 placów budów, aż o 540 więcej niż na początku roku. Jednocześnie zamrożenie środków inwestycyjnych stanowiło ok. 1/4 rocznych nakładów na inwestycje, a co gorsza — zamrożone nakłady generowały płace — około 100 mld zł rocznie, nie dając w zamian efektów gospodarczych, a prawie 75% obecnego zaangażowania przypada przecież na inwestycje rozpoczęte w latach siedemdziesiątych.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#PosełJanDihm">W roku 1983–1984 nastąpiło też znaczne przekroczenie nakładów inwestycyjnych w stosunku do założeń CPR, co spowodowało popyt na roboty budowlane dużo wyższy niż aktualne możliwości wykonawców.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#PosełJanDihm">Wymienione tu niektóre tylko przyczyny spowodowały lawinę niekorzystnych skutków takich jak brak konkurencji, monopol wykonawców, duża dowolność w kształtowaniu cen, wydłużanie się cykli inwestycyjnych, brak odpowiednich systemów motywacyjnym dla polepszenia struktury ekonomicznej, reglamentacja materiałów budowlanych i energetycznych, brak zainteresowania przedsiębiorstw pracami naukowo-badawczymi i ich zastosowaniem. Wprawdzie Ministerstwo Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych oraz inne resorty wprowadziły do reformy w 1984 r. szereg modyfikacji, jak określenie kosztów uzasadnionych, metoda kalkulacji cen, miernik produkcji sprzedanej netto jako stymulator relacji ekonomicznych, liniowa forma podatku dochodowego, to jednak ze względu na roczny okres zaledwie ich działania trudno jednoznacznie określić rezultaty. Przypomnijmy, że cykl nawet małych inwestycji jest dłuższy niż dwa lata.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#PosełJanDihm">Wysoka Izbo! W lipcu 1984 podjęliśmy uchwałę sejmową, która określała osiągnięcie w 1990 roku 300 tysięcy mieszkań w różnych rodzajach budownictwa. Pozostało nam 5 lat intensywnych działań, gdyż należy jednocześnie pamiętać, że 300 tys. mieszkań w roku nie wybudowaliśmy nigdy w historii budownictwa w Polsce, a jest to też 50% więcej niż budujemy obecnie. Stąd rodzące się zaniepokojenie, stąd konieczność niezwłocznego podjęcia energicznych kroków ekonomiczno-technicznych zarówno w rozwiązaniach systemowych reformy, jak i strukturalnych w obrębie budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#PosełJanDihm">Chciałbym w tym miejscu zwrócić uwagę na czynnik, który, moim zdaniem, ma podstawowy wpływ na realizację budownictwa mieszkaniowego. Jest nim sprawa ceny. Ceny robót budowlanych stanowią bowiem jeden z najważniejszych instrumentów pośredniego sterowania decyzjami samorządnych przedsiębiorstw. Osiągane przez przedsiębiorstwa wyniki finansowe są obecnie najlepsze w całym 40-leciu. Niestety, wynikają one głównie ze wzrostu cen, a nie z poprawy efektywności działania.</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#PosełJanDihm">W latach 1982–1983 przedsiębiorstwa miały możność przeniesienia całych kosztów na ceny obiektów. Wprawdzie w 1984 r. wprowadzono kategorię kosztów uzasadnionych oraz kosztorysowanie szczegółowe, lecz w dalszym ciągu wykonawca ma możliwość przenoszenia swoich kosztów na ceny robót budowlanych. Może się on nie interesować poziomem absolutnym i relacjami cen materiałów budowlanych, stawkami taryf przewozowych, cenami najmu sprzętu i maszyn, oprocentowaniem kredytów bankowych, stawkami podatków wliczonymi w koszty, bowiem zmiany tych parametrów w całości mogą być przeniesione na ceny. Ponadto rynek wykonawcy i wabienie go przez inwestora nie sprzyja kontroli cen dokonywanej przez tego ostatniego.</u>
          <u xml:id="u-40.8" who="#PosełJanDihm">Ten system cenotwórstwa oraz pokutujący jeszcze gdzieniegdzie do dzisiaj stary system oceny sprawności działania przedsiębiorstwa w zależności od wielkości przerobu nie dopingują do obniżki cen. Co gorsze — istniejący system nie tworzy jakiejkolwiek motywacji do poszukiwania nowych rozwiązań technologicznych i technicznych, „odchudzenia” budownictwa, zmniejszenia materiałochłonności i polepszenia parametrów użytkowych.</u>
          <u xml:id="u-40.9" who="#PosełJanDihm">W obecnej sytuacji ekonomicznej, w której każda złotówka nakładów inwestycyjnych musi być wykorzystana jak najlepiej, zmiana obecnego rozwiązaniach jest konieczna. Nie uważam jednak za celowe proponowane przez niektórych ekonomistów wprowadzenie cen urzędowych. Należy natomiast stworzyć takie mechanizmy, które by nagradzały przedsiębiorstwa stosujące niższe ceny i lepsze rozwiązania techniczne, czy to w formie zmniejszonych oprocentowań kredytowych, ewentualnie ulg podatkowych czy też ulg w podatku od wynagrodzeń. W dalszej przyszłości należy jednak dążyć do ustalenia cen w drodze negocjacji. Wymagać to będzie określonych działań i zmian w innych obszarach reformy. Tematu tego w moim wystąpieniu nie rozwijam.</u>
          <u xml:id="u-40.10" who="#PosełJanDihm">Wysoki Sejmie! W obecnej chwili istnieją trzy drogi uzyskania mieszkania: przez budownictwo wielorodzinne spółdzielcze, państwowe i zakładowe, budownictwo jednorodzinne i remonty. Te trzy rodzaje budownictwa powinny się uzupełniać i to zarówno z przyczyn architektonicznych, technicznych jak i społecznych. Szczególnie zwracam uwagę na budownictwo indywidualne. 60 tys. mieszkań rocznie uzyskiwanych przez to budownictwo to prawie 1/3 rocznych efektów mieszkaniowych, a w metrach kwadratowych to aż 40% tych efektów. Jednocześnie to budownictwo w obecnej sytuacji gospodarczej ma największą możliwość rozwoju i jest najmniej inflacjogenne. Jedną z barier rozwoju tego budownictwa oraz budownictwa wielorodzinnego jest brak mocy przerobowej.</u>
          <u xml:id="u-40.11" who="#PosełJanDihm">Chciałbym zwrócić uwagę na rolę rzemiosła budowlanego, znaczącego wykonawcy budownictwa jednorodzinnego i istotnego uzupełnienia dla wykonawstwa budownictwa wielorodzinnego. 88 tys. zakładów i prawie 170 tys. zatrudnionych budowlanych to potencjał bądź co bądź stanowiący 8–10% potencjału państwowego. Niestety, budowlanych niepełnoprawnych i nierównoprawnych z kolegami z przedsiębiorstw państwowych. Zaznacza się to zwłaszcza w możliwości nabycia materiałów, gdyż brak rzemiosła w rozdzielnikach, w zróżnicowanym systemie obciążeń podatkowych, które powodują, że roboty wykonywane przez rzemiosło po niższych kosztach własnych, w końcowym efekcie są droższe od państwowych. W systemie fiskalnym skutecznie hamującym przekształcanie malutkich zakładów, zatrudniających średnio 1,9 osób, w większe, bardziej ekonomiczne.</u>
          <u xml:id="u-40.12" who="#PosełJanDihm">Różne są też przepisy regulujące stosunki umowne między wykonawcami a inwestorami o wykonanie takich samych robót, z tych samych materiałów i za takie same złotówki. Należy więc postawić pytanie, czy w chwili, kiedy szukamy każdej rezerwy, wolno dopuścić do niepełnego wykorzystania tak znaczącego potencjału. W nowych rozwiązaniach reformy należy dążyć do pełnego równouprawnienia wszystkich wykonawców budownictwa mieszkaniowego: państwowych, spółdzielczych, rzemieślniczych.</u>
          <u xml:id="u-40.13" who="#PosełJanDihm">Wysoka Izbo! Kończąc moją wypowiedź chciałem postawić pytanie: reforma czy odejście od reformy? Uważam, że odpowiedź może być tylko jedna: reforma, lecz modyfikowana, dostosowana do realiów naszej gospodarki, w miarę możliwości bez nakazów administracyjnych, lecz z takimi instrumentami oddziaływań ekonomicznych, które doprowadzą do zbieżności interesów samodzielnych przedsiębiorstw z celami społecznymi, wytyczonymi w narodowych planach społeczno-gospodarczych. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-40.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WicemarszałekPiotrStefański">O zabranie głosu proszę posła Alojzego Melicha.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełAlojzyMelich">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Już czwarty rok działa reforma gospodarcza. Nie jest to wprawdzie okres zbyt długi, ale wystarczający, by pokusić się już o pewną retrospekcję, a co ważniejsze, by na jej podstawie zastanowić się nad podstawowymi kierunkowymi wnioskami na przyszłość. Stwierdźmy na występie, że jest to w warunkach Polski pierwsza reforma, która przetrwała taki okres. Wszystkie poprzednie już wcześniej zostały zlikwidowane przez przeciwników reformy. Dzisiaj nie zastanawiamy się jak wycofać się z reformy, gdyż stoi za nią autorytet partii i poparcie silnych sił społecznych, a wręcz odwrotnie — co zrobić, aby zaktywizować jej działanie i podnieść jej sprawność.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PosełAlojzyMelich">Oceny reformy dokonywać można w dwóch płaszczyznach: realnej i systemowej. Realna odpowiada na pytanie, jak reforma wpływa na rzeczywiste procesy gospodarcze, jak zmienia obraz życia. Analiza systemowa dotyczy oceny logiki systemu, skuteczności zastosowania środków i metod. Ograniczę się tylko do kilku uwag odnoszących się do sfery systemowego oddziaływania reformy, gdyż realną omówiono już dość wszechstronnie z tej trybuny, a też niewątpliwe są osiągnięcia w tej sferze działalności.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#PosełAlojzyMelich">Chciałbym wspomnieć, że jak dotychczas reforma gospodarcza nie dokonała jeszcze przełomu w dziedzinie, w której powinna faktycznie okazać swoją wysoką skuteczność, mianowicie w dziedzinie efektywności gospodarowania. Problemy gospodarowania, podniesienie efektywności tego procesu, urastają szczególnie w obecnym okresie do niezwykle wysokiej rangi. Gospodarka jakby na naszych oczach wyczerpuje proste, powierzchniowe rezerwy, które można było bez większego wysiłku i szybko uzyskać. Rosną nowe trudności. Dekapitalizuje się majątek. Wzrastają trudności zaopatrzeniowe i inwestycyjne. Trudno odrobić zimowe zaległości, a na wzrost importu i kredytów nie ma co liczyć. Pozostaje tylko jedno: sięgnąć rzeczywiście i realnie do głębokich rezerw wewnętrznych. Chodzi o rezerwy jakościowe i oszczędnościowe. Nie sądzę, by trzeba było mnożyć przykłady niegospodarności, braku dyscypliny, poczucia obowiązku i braku odpowiedzialności. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że nadal interesuje nas przede wszystkim wielkość produkcji, a problemy kosztu, jakości, traktuje się ciągle jako mało ważne.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#PosełAlojzyMelich">Nadal dominuje jakby technicystyczny punkt widzenia, to znaczy, jeśli czegoś brakuje, to zwiększamy produkcję, szukamy nowych źródeł zakupu, bo to jest, mimo wszystko, o wiele łatwiejsze niż sięganie do nowych technologii, lepszego wykorzystania posiadanych zasobów, do zwiększania oszczędności, wykorzystania już istniejących możliwości czy walka o wyższą jakość, trwałość, użyteczność wyrobów. Musimy nauczyć się myśleć i działać inaczej, w sposób nowoczesny i gospodarny. Mniej ważna, choć równie istotna jest wielkość produkcji, decyduje jednak jej jakość a też koszt produkcji. W naszej praktyce kosztem produkcji — może lekko przesadzę, ale interesują się przede wszystkim księgowi. Znam przypadek, kiedy to załoga miała pretensje do księgowego, że nie wykazał odpowiedniego zysku do podziału. Nie myśli o kosztach dyrektor, samorząd, załoga. Inna rzecz, że jak dotychczas brak jest przesłanek dla prawidłowego ujmowania kosztów. I to nie tylko dlatego, że ceny znów odbiegają od relacji kosztów, ale i dlatego, że np. nieprawidłowe są choćby stawki amortyzacyjne.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#PosełAlojzyMelich">Od dziesiątków lat nie przeprowadzaliśmy powszechnej inwentaryzacji majątku trwałego, przez to stale produkcja na nowych maszynach czy urządzeniach wydaje się droższa niż na starych. Nie ustaliliśmy metod rozliczania kosztów społecznych, m.in. ponoszonych na ochronę i kształtowanie środowiska. Czy w takich warunkach możliwe jest stosowanie racjonalnego rachunku ekonomicznego? Przecież w dalszym ciągu brak nam tego podstawowego instrumentu racjonalnego gospodarowania. Przecież u podstaw reformy gospodarczej leżała pełna ekonomizacja naszej gospodarki. Podstawą po temu miało być właśnie zastosowanie racjonalnego rachunku ekonomicznego, właściwe wykorzystanie parametrów, kategorii ekonomicznych, instrumentów pośrednich, a większość z nich nie działa jednak w sposób właściwy i pożądany. Chodzi w szczególności — i tu się nad tym chciałbym tylko krótko zatrzymać — o ceny, instrumenty finansowe i płace, które głównie determinują mechanizm funkcjonowania naszej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#PosełAlojzyMelich">Sadze, że potraktowaliśmy problemy cen zbyt jednostronnie, widząc w nich prawie wyłącznie czynnik przywracania równowagi rynkowej. Ceny równowagi są wprawdzie potrzebne i konieczne, ale jedynie prawidłowa drogą ich osiągania jest, szczególnie w socjalizmie, wzrost podaży środków konsumpcji, zaś do wyrównywania podaży z popytem poprzez ceny trzeba sięgać tylko w rzeczywiście wyjątkowych przypadkach, kiedy nie można tego zrobić inaczej.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#PosełAlojzyMelich">Zapominamy o innych funkcjach cen, m.in. iż jako współokreślające dochody ludności spełniają też ważką rolę motywacyjną, pobudzającą do wzrostu produkcji i jej efektów. Ale najpoważniejszym mankamentem cen, bez względu na sposób ich ustalania, jest przyjęcie koncepcji kreowania cen opartej na tzw. formule kosztów, tzn. cen, których podstawą są koszty, na które nalicza się zysk w formie jednolitego narzutu. Wtedy im wyższe są koszty, tym wyższy jest zysk przedsiębiorstwa. Utrwala się więc dążenie do wzrostu kosztów i cen, a nie do ich obniżki. A na tym musi nam szczególnie zależeć. Jak można żądać obniżki kosztów, kiedy są pewne działania w zakresie systemu funkcjonowania, które skłaniają do ich wzrostu.</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#PosełAlojzyMelich">W stosunku do finansów można wysnuć obiekcje, że system finansowy działa u nas jakby jeszcze w dużym stopniu niezależnie od systemu gospodarczego. Finanse mają do spełnienia, poza funkcją rozdzielczą, fiskalną, również funkcję regulacyjną i stymulacyjną. U nas zaś finanse nie są jeszcze wykorzystywane należycie w roli stymulatora rozwoju, a raczej nawet przez prowadzenie zbyt liberalnej, czy „miękkiej” polityki finansowej przyczyniają się do deformacji systemu.</u>
          <u xml:id="u-42.8" who="#PosełAlojzyMelich">Niebywały wzrost dotacji, nie zobiektywizowane przez parametry ulgi podatkowe, mało skuteczne kredytowanie inwestycyjne, rosnący nawis inflacyjny a też utrzymywanie się nadmiernych a pustych zysków w wielu przedsiębiorstwach świadczą o tym, że finanse nie pełnią jeszcze roli aktywnej w stosunku do gospodarki. A przecież parametry finansowe to podstawowe instrumenty oddziaływania gospodarczego na rozwój gospodarczy. Ściśle z obydwoma tymi dziedzinami powiązany jest system motywacji tak w stosunku do przedsiębiorstwa, jak i pracowników — o czym tu już nieraz była mowa.</u>
          <u xml:id="u-42.9" who="#PosełAlojzyMelich">Nie trzeba uzasadniać tezy, że jest to wciąż najsłabsze ogniwo reformy i gospodarki. Niepotrzebne nam są wysokie zyski, nic nie dają nawet najwyższe nominalne wzrosty płac, gdyż decydują realne efekty. W tej dziedzinie potrzebne jest szczególnie konsekwentne działanie, potrzebny jest przymus ekonomiczny, uzależniający sytuację materialną załóg oraz poziom życia każdego pracownika od efektywności pracy. Mówiłem o tym nie raz z tej trybuny, nie będę się powtarzał, ale problem nadal i wciąż pozostaje otwarty. Nadal trwa przetarg o relacje płacowe, walka o podwyżki płacowe, nawet często pod płaszczykiem nowych zakładowych systemów płacowych a rzadko myśli się o faktycznych a nie tylko pozorowanych efektach. Sprawa wymaga zasadniczych głębokich rozwiązań. Tymczasowe uregulowania pogłębiają tylko trudności. Konieczne są systemowe rozwiązania w skali podziału dochodów i płac.</u>
          <u xml:id="u-42.10" who="#PosełAlojzyMelich">Wysoki Sejmie! Dzieło reformowania gospodarki polskiej rozpoczęliśmy w niezwykle trudnych warunkach. Nie będąc — jak to dzisiaj obserwujemy — dostatecznie i w pełni do niej przygotowani. Było to nieodzowne i konieczne, by wstrzymać spadek tempa gospodarki uaktywnić ludzkie inicjatywy. Dziś po trzech latach można jedno z pewnością powiedzieć, że droga na którą weszliśmy jest słuszna, ale że dalece jeszcze proces reformowania nie został ukończony. Reforma musi objąć całą gospodarkę, a też pogłębić nam trzeba jej zasady. Jest to jeszcze niebywale trudne zadanie.</u>
          <u xml:id="u-42.11" who="#PosełAlojzyMelich">Niewątpliwie zbyt powolne jest tempo zmian. Postulować więc trzeba znaczne jego przyspieszenie. Czeka rozwiązania nowa organizacja władz centralnych w gospodarce, stworzenie silnego ośrodka sterującego całym procesem gospodarczym, w szczególności realizacją założeń planu centralnego, finansowaniem i motywowaniem. Zaczynają się bowiem pojawiać przejawy partykularyzmu resortowego. Resorty przestają pełnić rolę władzy i przyjmują znów odpowiedzialność za samodzielne przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-42.12" who="#PosełAlojzyMelich">Zbyt dużo w działalności przedsiębiorstw jeszcze żywiołowości i nieliczenia się z interesem społecznym. Ciągle otwarty jest problem docierania z reformą na stanowiska pracy, w sposobie pracy bowiem niewiele się zmieniło. Zrobiło się dużo, ale trzeba zrobić znacznie więcej. Rosną ludzkie aspiracje, trzeba stworzyć możliwość ich realizacji, aby nie przejawiały się one tylko w żądaniach podwyżek płacowych, ale możliwe były do osiągnięcia jedynie przez coraz to rzetelniejszą pracę, dla której trzeba stworzyć odpowiednie warunki. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-42.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o dostosowaniu przepisów niektórych ustaw określających funkcjonowanie gospodarki do uwarunkowań i potrzeb dalszego rozwoju społeczno-gospodarczego kraju w brzmieniu proponowanym przez Komisję do Spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw, Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów oraz Komisję Prac Ustawodawczych wraz z poprawką zgłoszoną przez posła sprawozdawcę — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o dostosowaniu przepisów niektórych ustaw określających funkcjonowanie gospodarki do uwarunkowań i potrzeb dalszego rozwoju społeczno-gospodarczego kraju.</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Obywatele Posłowie! Obecnie przystępujemy do głosowania nad przedstawionymi przez komisje projektami uchwał.</u>
          <u xml:id="u-43.9" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Przedstawiony przez Komisję do Spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw oraz Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów projekt uchwały w sprawie realizacji reformy gospodarczej, zawarty jest w doręczonym Obywatelom Posłom druku sejmowym nr 647.</u>
          <u xml:id="u-43.10" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem tej uchwały — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-43.11" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-43.12" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-43.13" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-43.14" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Stwierdzam, że Sejm podjął uchwałę w sprawie realizacji reformy gospodarczej w 1984 r.</u>
          <u xml:id="u-43.15" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Przedstawiony przez Komisję do Spraw Samorządu Pracowniczego Przedsiębiorstw projekt uchwały o działalności samorządu załogi zawarty jest w doręczonym Obywatelom Posłom druku sejmowym nr 649.</u>
          <u xml:id="u-43.16" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem tego projektu uchwały — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-43.17" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-43.18" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-43.19" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-43.20" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Stwierdzam, że Sejm podjął uchwałę o działalności samorządu załogi.</u>
          <u xml:id="u-43.21" who="#WicemarszałekPiotrStefański">Zarządzam przerwę w obradach do godziny 15 min. 30.</u>
          <u xml:id="u-43.22" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 14 do godz. 15 min. 40)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#Marszałek">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 3 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Komisji Prac Ustawodawczych o rządowym projekcie ustawy o służbie funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (druki nr 632 i 645).</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#Marszałek">Głos ma sprawozdawca poseł Henryk Kostecki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełHenrykKostecki">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Z upoważnienia sejmowych Komisji Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Prac Ustawodawczych mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie wniesiony przez Rząd projekt ustawy o służbie funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Projekt ten, jak nietrudno zauważyć, jest kontynuacją działań państwa na rzecz podnoszenia rangi prawa i umacniania organów je stosujących.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PosełHenrykKostecki">Na konieczność utwierdzenia autorytetu organów stosujących prawo zwrócił uwagę IX Nadzwyczajny Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i konkretyzujące te zadania uchwały XVII Plenum Komitetu Centralnego PZPR, wskazujące na potrzebę umocnienia funkcji wewnętrznej państwa. Godzi się przypomnieć, że Wysoka Izba raczyła już uchwalić kilka aktów prawnych, wypływających z tych właśnie inspiracji. Zachowując porządek chronologiczny wymienić tu należy ustawę o Urzędzie Ministra Spraw Wewnętrznych i zakresie działania podległych mu organów. Ustawę o Sądzie Najwyższym, o Prokuraturze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej czy ustawę Prawo o ustroju sądów powszechnych.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PosełHenrykKostecki">Przedstawiony obywatelom posłom projekt ustawy o służbie funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zamyka w moim przeświadczeniu proces porządkowania stanu prawnego dotyczącego funkcjonowania organów resortu spraw wewnętrznych. Warto przy tym przypomnieć, że po raz pierwszy w Polsce Ludowej stosunek służbowy funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej został uregulowany dekretem Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z października 1944 r. Regulacja ta legła u podstaw kształtowania nowego, socjalistycznego modelu działania służby powołanej do ochrony ludowego porządku prawnego.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#PosełHenrykKostecki">Do dziś obowiązująca ustawa z 31 stycznia 1959 r. o służbie funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej należy do najdłużej obowiązujących ustaw pragmatycznych. Jednak i ona na przestrzeni 26 lat ulegała kilkakrotnym zmianom, wynikającym z konieczności dostosowania jej do narastających potrzeb służby ma tle zachodzących w naszym kraju przeobrażeń politycznych, społecznych i gospodarczych. Szczególną jednak potrzebę zmian i doskonalenia prawa w tym zakresie dyktuje okres lat ostatnich, w których proces wszechstronnego umacniania zasad socjalistycznej praworządności zaznacza się niezwykle wyraziście i dynamicznie.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#PosełHenrykKostecki">Wysoki Sejmie! Resort spraw wewnętrznych, jak cały kraj, boryka się z niemałymi trudnościami. Jeśli ktoś się nie skarży na kłopoty, to nie znaczy, że ich nie ma. Z drugiej jednak strony mamy świadomość, że działania organów podległych Ministrowi Spraw Wewnętrznych są szczególnie wnikliwie obserwowane przez społeczeństwo. Nie ma też powodu ukrywać, że służba funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej wywołuje wiele sprzecznych opinii i utrudniających obiektywną ocenę emocji, wynikających często z braku właściwego rozeznania w warunkach służby, ich sytuacji materialnej i socjalnej. A fakty, uparte fakty świadczą o tym, że ani warunki materialne, ani socjalne, jakie mogłyby wynikać z racji szczególnej uciążliwości tej służby, pełnionej w trybie ciągłym, nie są zbytnio wygórowane, ani też pozycja pełniących tę służbę funkcjonariuszy nie jest tak wysoka, jak na to zasługuje. W tej służbie, jak w niewielu innych, na skutek przeciążenia obowiązkami, realizacji których towarzyszy stress i napięcie, pogłębione ustawiczną służbową podległością i dyspozycyjnością, zdrowie i siły funkcjonariuszy narażone są na poważne zagrożenie. Jeśli do tego dodać, że co piąty funkcjonariusz oczekuje na mieszkanie i nim go otrzyma, przez wiele lat musi dojeżdżać do pracy, powstaje obraz sytuacji i warunków, które trudno uznać za wygodne, jeszcze trudniej ich zazdrościć. Wszyscy funkcjonariusze muszą i mają świadomość tej społecznej służebności i podporządkowania. Pragną też posiadać autentyczny, zasłużony szacunek i uznanie społeczeństwa, w którego interesie działają.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#PosełHenrykKostecki">Na uwagę zasługuje szereg podjętych przez resort spraw wewnętrznych przedsięwzięć, mających na celu poprawę klimatu społecznego, zrozumienia dla wysiłków funkcjonariuszy. Znajduje to wyraz, na ile jest to możliwe, w jawności pracy tego resortu, a także, co godzi się szczególnie podkreślić, w konsekwentnej realizacji ustawy z dnia 14 lipca 1983 r. o Urzędzie Ministra Spraw Wewnętrznych i zakresie działania podległych mu organów.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#PosełHenrykKostecki">Jako członek sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości, czuję się w obowiązku przy tej okazji poinformować Wysoką Izbę, że komisja ta w ramach funkcji kontrolnych oceniała prawie dwuletni okres realizacji tejże ustawy i w oparciu o dokonane analizy, pogłębione wizytami poselskimi w wojewódzkich ii rejonowych urzędach spraw wewnętrznych, stwierdziła, że regulacja ta spełnia oczekiwania i zdaje egzamin w praktycznym działaniu. Przykładowo w krótkim czasie zostały wydane wszystkie akty wykonawcze, co nie jest jeszcze zjawiskiem powszechnym, i trwa usilna, szeroko zakrojona praca nad konsekwentnym ich wdrażaniem. W resorcie spraw wewnętrznych trwa proces doskonalenia jego struktur. Informował zresztą o tym z tej trybuny Minister Spraw Wewnętrznych, którego okresowe wystąpienia przed Wysoką Izbą wydają się być dobrą i powinny stać się trwałą praktyką w pracy Sejmu. Są one również potwierdzeniem wdrażania w życie socjalistycznej odnowy, pragnieniem wzajemnego zrozumienia i zaufania.</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#PosełHenrykKostecki">Wysoka Izbo! Z tego, co dotychczas powiedziałem, wynika niezbicie, że o randze zawodu czy służby powinny świadczyć regulacje określające status osób je wykonujących. Jestem zdania, że przedstawiona Wysokiej Izbie ustawa w sposób czytelny i jednoznaczny określa status funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej, które stanowią formacje uzbrojone, podległe Ministrowi Spraw Wewnętrznych.</u>
          <u xml:id="u-45.8" who="#PosełHenrykKostecki">Należy zaznaczyć, że naczelną powinnością funkcjonariusza, wynikającą z ustawy, jest wierna i pełna poświęcenia, bo nierzadko wymagająca narażenia zdrowia, a nawet życia, służba w obronie konstytucyjnych zasad ustrojowych Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Powinność ta stanowi fundamentalne, wyraźnie widoczne w całej ustawie kryterium obowiązków i praw funkcjonariuszy. A obowiązki te są znaczne.</u>
          <u xml:id="u-45.9" who="#PosełHenrykKostecki">Funkcjonariusz przed podjęciem służby składa ślubowanie, którego rota została zamieszczona w ustawie. Stanowi ona lapidarnie ujęty obraz obowiązków nałożonych na funkcjonariuszy, bez zbytniego patosu mówi o sprawach wielkich, ale i oczywistych dla każdego, który tej służby się podjął. Lektura projektu ustawy utwierdza również w przekonaniu o konsekwentnym realizowaniu przez kierownictwo resortu spraw wewnętrznych wcześniej wytyczonych kierunków i rozwiązań zmierzających do podniesienia ideowości funkcjonariuszy, zapewniających stabilność kadr, utrzymanie silnych dyspozycyjnych i zdolnych do wykonywania trudnych zadań służb, uwzględniając jednocześnie potrzeby i aspiracje funkcjonariuszy.</u>
          <u xml:id="u-45.10" who="#PosełHenrykKostecki">Kompleksowy sposób regulacji całego obszaru zagadnień związanych ze statusem osób, które pełnią służbę w uzbrojonych formacjach paramilitarnych, nie mógł pozostawać bez wpływu na objętość ustawy. W jednym bowiem akcie prawnym postanawia się rozstrzygnąć takie sprawy, jak: nawiązywanie i rozwiązywanie stosunku służbowego, prawa i obowiązki funkcjonariuszy, stosunki służbowe między funkcjonariuszem a jego przełożonymi, czas służby, mianowanie na stopnie, odpowiedzialność dyscyplinarna i przed sądami honorowymi, zasady wynagradzania, tworzenie rad funkcjonariuszy jako ich przedstawicielstwa, świadczenia socjalno-bytowe i pieniężne, sprawy mieszkaniowe, służba poborowych w formacjach uzbrojonych podległych Ministrowi Spraw Wewnętrznych itd.</u>
          <u xml:id="u-45.11" who="#PosełHenrykKostecki">Ujęcie tych wszystkich zagadnień w jednym akcie prawnym jest bardzo ważne dla adresatów tej ustawy, bowiem przedstawia całokształt ich powinności i uprawnień.</u>
          <u xml:id="u-45.12" who="#PosełHenrykKostecki">Wymagania stawiane przed osobami zgłaszającymi się do służby są coraz wyższe. Na określone stanowisko służbowe może być mianowany funkcjonariusz, mający odpowiednie wykształcenie i kwalifikacje zawodowe. W trakcie służby funkcjonariusz ma obowiązek stałego podnoszenia poziomu swojego wykształcenia i doskonalenia swych kwalifikacji zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-45.13" who="#PosełHenrykKostecki">Wymiar czasu służby funkcjonariusza określony jest rozmiarem wykonywanych przez niego zadań, co oznacza, że funkcjonariusz jest obowiązany wykonywać swoje czynności również poza tak zwanymi godzinami urzędowania, jeśli wymagają tego zadania służbowe. Za pracę — że tak powiem po godzinach — funkcjonariusz nie otrzymuję dodatkowego wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-45.14" who="#PosełHenrykKostecki">Charakter służby, potrzeba ciągłej dyspozycyjności determinują wprowadzenie pewnych ograniczeń, na przykład w zakresie podejmowania przez funkcjonariusza dodatkowych zarobkowych zajęć poza służbą itd. Służba w tym resorcie wymaga odpowiedniej, że się tak wyrażę, mądrości politycznej, bo wtedy łatwiej sprostać i zadaniom, i dyscyplinie służbowej.</u>
          <u xml:id="u-45.15" who="#PosełHenrykKostecki">Zasadom wyróżniania funkcjonariuszy w służbie, odpowiedzialności dyscyplinarnej oraz ich odpowiedzialności przed sądami honorowymi poświęcone są w ustawie dwa rozdziały. Spory katalog wyróżnień pozwala dokładniej wartościować jakość pracy, inicjatywę i zaangażowanie w służbę. Analogicznie rozbudowany katalog kar pozwala na właściwe stopniowanie dolegliwości, mających dotknąć funkcjonariuszy winnych naruszenia regulaminu dyscyplinarnego.</u>
          <u xml:id="u-45.16" who="#PosełHenrykKostecki">Oczywiście, że niezależnie od odpowiedzialności dyscyplinarnej funkcjonariusz, jak każdy obywatel, ponosi odpowiedzialność karną za popełnione przestępstwa. Funkcjonariusz podlega odpowiedzialności dyscyplinarnej zarówno za naruszenie dyscypliny służbowej, jak i za popełnienie wykroczeń podlegających rozpoznaniu przez kolegia do spraw wykroczeń.</u>
          <u xml:id="u-45.17" who="#PosełHenrykKostecki">W ustawie podniesiono znacznie rangę sądów honorowych, upoważniając je do rozpatrywania spraw nie tylko o naruszenie honoru i godności, ale również o naganne i sprzeczne z zasadami współżycia społecznego zachowanie się funkcjonariusza. Jednocześnie należy zwrócić uwagę, że jedynie sądy honorowe funkcjonariuszy, działające w resorcie spraw wewnętrznych, w razie popełnienia szczególnie jaskrawego czynu naruszającego obowiązujące normy moralne i zasady współżycia społecznego — mogą wystąpić z wnioskiem o pozbawienie tego funkcjonariusza stopnia. Oznacza to, że musi on odejść z tej służby.</u>
          <u xml:id="u-45.18" who="#PosełHenrykKostecki">Funkcjonariusz podlega okresowemu opiniowaniu. Nie ma w tej służbie preferencji dla osób, które nie wykazują chęci do rzetelnej służby. Analiza przepisów zawartych w rozdziale ustawy, zatytułowanym „Przebieg służby”, zwłaszcza art. 13 i art. 16 potwierdza tę tezę w całej rozciągłości. Tym, którzy są pryncypialni i sumienni, podnoszą swoje wykształcenie i kwalifikacje zawodowe, tak jak wszędzie stwarza się warunki sprzyjające realizowaniu ich ambicji zawodowych. Istnieją możliwości awansu na wyższe stanowiska i stopnie.</u>
          <u xml:id="u-45.19" who="#PosełHenrykKostecki">Zasady nadawania stopni Milicji Obywatelskiej, które są stopniami tradycyjnie jednolitymi dla Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej, co nie oznacza, że nie ma podziału organizacyjnego na te dwie służby uwarunkowanego merytorycznie, oraz zasady awansowania na kolejne stopnie — przedstawione zostały w rozdziale 3 ustawy. Znajdziemy tam również przepisy traktujące o utracie i przywracaniu funkcjonariuszom stopni.</u>
          <u xml:id="u-45.20" who="#PosełHenrykKostecki">Zawsze z istnieniem pewnych zobowiązań wiążą się określone uprawnienia. W przypadku funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej zostały one w znacznej mierze określone w rozdziale 5, zatytułowanym „Prawa funkcjonariusza”, ale też i w innych rozdziałach ustawy, dotyczących takich spraw jak urlopy funkcjonariuszy, mieszkania i związane z nimi należności, uposażenia i inne świadczenia pieniężne. Rozmieszczenie przepisów dotyczących uprawnień funkcjonariuszy niemal w całej ustawie wiąże się z regulacją w niej, o czym mówiłem na początku sprawozdania, całego obszaru zagadnień związanych ze stosunkiem służbowym funkcjonariusza. Z niektórymi uprawnieniami wiąże się szereg towarzyszących problemów, wymagających regulacji. Stąd pewne uprawnienia funkcjonariuszy zamieszczone zostały w rozdziałach poświęconych określonym blokom zagadnień. Pozwoliło to zmniejszyć liczbę odwołań i odesłań. Tekst całej ustawy przy tej konwencji stał się bardziej czytelny.</u>
          <u xml:id="u-45.21" who="#PosełHenrykKostecki">Jest oczywiste, ale też musi być zapisane w ustawie, że funkcjonariusz przy wykonywaniu obowiązków służbowych lub innych powierzonych zadań ze względu na ich charakter korzysta ze szczególnej ochrony prawnej. Zakres działania organów podległych Ministrowi Spraw Wewnętrznych przesądza o potrzebie tego zapisu w ustawie pragmatycznej funkcjonariuszy.</u>
          <u xml:id="u-45.22" who="#PosełHenrykKostecki">Podkreślić należy, że ustawa nie przyznaje funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej uprawnień, które nie przysługiwałyby innym grupom zawodowym. Można je wyliczyć, rozwiewając istniejący mit o ich rozległości i rozszerzaniu. Są to prawa do urlopu wypoczynkowego oraz do innych urlopów uzasadnionych warunkami służby, jak na przykład dodatkowego i zdrowotnego. Prawo do umundurowania, prawo do ulg przy przejazdach państwowymi środkami komunikacji, do bezpłatnych świadczeń służby zdrowia resortu spraw wewnętrznych i w określonych sytuacjach do bezpłatnych świadczeń leczniczych zakładów społecznej służby zdrowia. Prawo do korzystania z resortowej bazy wczasowo-turystycznej, prawo do uposażenia i nagród, w tym także jubileuszowych i jednorazowego zasiłku na zagospodarowanie, świadczeń związanych ze zwolnieniem ze służby, a także świadczeń związanych ze śmiercią funkcjonariusza lub członka jego rodziny.</u>
          <u xml:id="u-45.23" who="#PosełHenrykKostecki">Funkcjonariuszowi w służbie stałej może być w trybie decyzji administracyjnej przydzielone mieszkanie na warunkach określonych w ustawie w ramach bardzo szczupłego zasobu mieszkaniowego będącego w dyspozycji Ministra Spraw Wewnętrznych lub pomoc finansowa z funduszu mieszkaniowego resortu na uzyskanie lokalu mieszkalnego w innym trybie. Warunki mieszkaniowe i socjalne funkcjonariuszy były kilkakrotnie przedmiotem rozważań sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości, która uznała je za niedostateczne i zgłaszała dezyderaty o potrzebie ich poprawy.</u>
          <u xml:id="u-45.24" who="#PosełHenrykKostecki">W związku z powyższym w ustawie o służbie funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej zamieszczono przepis zalecający terenowym organom administracji państwowej uwzględnianie przy rozdziale lokali mieszkaniowych potrzeb funkcjonariuszy. W jednym z przedostatnich rozdziałów ustawy określone zostały zasady zawieszania i wypłaty uposażenia funkcjonariuszom oraz dokonywania potrąceń z uposażeń i innych świadczeń pieniężnych. Przyjęte rozwiązania odpowiadają systemowym rozwiązaniom w tych sprawach stosowanych powszechnie.</u>
          <u xml:id="u-45.25" who="#PosełHenrykKostecki">W rozdziale przedostatnim, 13 zostały określone i rozwinięte obowiązujące od kilku lat przepisy dotyczące poborowych, którzy stosownie do przepisów ustawy o powszechnym obowiązku obrony Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej pełnią na zasadzie dobrowolności służbę w formacjach uzbrojonych podległych Ministrowi Spraw Wewnętrznych, a także osób odbywających służbę lub ćwiczenia w jednostkach organizacyjnych podległych temu Ministrowi. W celu usunięcia wątpliwości co do statusu wymienionych poborowych, nadano im na czas służby w resorcie spraw wewnętrznych status funkcjonariusza Milicji Obywatelskiej oraz w okresie służby kandydackiej przysługiwać im będą w zakresie wykonywanych zadań uprawnienia funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej. Natomiast ograniczono uprawnienia z tytułu służby. Będą miały również do nich zastosowanie bardziej rygorystyczne przepisy o odpowiedzialności dyscyplinarnej.</u>
          <u xml:id="u-45.26" who="#PosełHenrykKostecki">Jednocześnie dokonano w ustawie niewielkich nowelizacji trzech ustaw, tj. ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej oraz ich rodzin, ustawy o odszkodowaniach przysługujących w razie wypadków i chorób pozostających w związku ze służbą w Milicji Obywatelskiej oraz ustawy o dyscyplinie wojskowej i odpowiedzialności żołnierzy za przewinienia dyscyplinarne i za naruszenie honoru i godności żołnierskiej. Nowelizacje te wiążą się bezpośrednio ze zmianami wprowadzonymi do ustawy o służbie funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-45.27" who="#PosełHenrykKostecki">Kończąc omawianie przepisów przedstawionej Wysokiej Izbie ustawy, chciałbym zwrócić uwagę obywateli posłów na jeszcze jeden — moim zdaniem — ważny moment tej regulacji. Otóż przedstawiona ustawa, jako jedna z bardzo niewielu w ostatnich latach, znacznie zaostrzając przepisy określające warunki służby w resorcie spraw wewnętrznych, jednocześnie nie rozszerza świadczeń pieniężnych i socjalnych, mając na względzie określoną sytuację gospodarczą kraju.</u>
          <u xml:id="u-45.28" who="#PosełHenrykKostecki">Wysoka Izbo! Podczas prac nad ustawą o służbie funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, posłowie pozytywnie ocenili tę regulację przede wszystkim z punktu widzenia jej celowości. Właściwa polityka kadrowa w resorcie spraw wewnętrznych jest sprawą niezmiernie ważną. Jestem przekonany, że przyszłe konsekwentne realizowanie przepisów tej ustawy powinno umocnić kadry w tym resorcie i przyczynić się w sposób zasadniczy do pełniejszego i skuteczniejszego wykonywania zadań przez organy podległe Ministrowi Spraw Wewnętrznych.</u>
          <u xml:id="u-45.29" who="#PosełHenrykKostecki">W imieniu więc Komisji Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości, a także Komisji Prac Ustawodawczych wnoszę, aby Wysoka Izba raczyła uchwalić rządowy projekt ustawy o służbie funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wedle przedstawionych druków sejmowych. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-45.30" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#Marszałek">Dziękuję posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#Marszałek">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#Marszałek">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#Marszałek">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o służbie funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości oraz Komisję Prac Ustawodawczych — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#Marszałek">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#Marszałek">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-46.7" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-46.8" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o służbie funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-46.9" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego: Przedstawiony przez Komisję Prac Ustawodawczych projekt uchwały w sprawie określenia szczegółowego trybu postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (druk nr 648).</u>
          <u xml:id="u-46.10" who="#Marszałek">W imieniu komisji projekt uchwały przedstawi poseł Zdzisław Czeszejko-Sochacki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Przedstawiony Wysokiej Izbie projekt uchwały Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w sprawie szczegółowego trybu postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym zamyka cykl prac sejmowych poświęconych opracowaniu kompleksu przepisów dotyczących badania zgodności z Konstytucją aktów ustawodawczych oraz z Konstytucją lub aktami ustawodawczymi innych aktów normatywnych, czyli — nazywając skrótowo — konstytucyjności. Pozostałe, wymienione w art. 32 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym akty, mają już charakter wewnątrzorganizacyjny i będą stanowione przez sam Trybunał Konstytucyjny.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">W toku prac nad projektem ustawy o Trybunale Konstytucyjnym wyłoniło się pytanie — w jakim zakresie istnieje potrzeba określenia zasad postępowania przed Trybunałem, a w szczególności, co jako materia ustawowa musi się znaleźć w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym, a co może być rozwinięte aktem niższego rzędu.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">W dniu 29 kwietnia br. Wysoki Sejm uchwalając ustawę o Trybunale Konstytucyjnym rozstrzygnął w niej wszystkie te podstawowe problemy, które wymagały formy ustawowej, a w tym zasady, tryb, podmioty uprawnione do wszczynania postępowania, kształtując przy tym specyficzną wykładnię konkretną na gruncie pytań prawnych. Równocześnie Sejm upoważnił do określenia w formie uchwały szczegółowego trybu postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Obywatele Posłowie! Wniesiony pod obrady Sejmu projekt uchwały jest owocem ponad 2-miesięcznych prac poselskich z udziałem Kancelarii Sejmu, a zwłaszcza jego Biura Prawnego. Projekt był przedmiotem konsultacji z Radą Państwa, z Urzędem Rady Ministrów, Ministrem Sprawiedliwości, Prokuratorem Generalnym oraz I Prezesem Sądu Najwyższego, a także ekspertami.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">W toku prac nad projektem nasunęło się kilka istotnych problemów wymagających rozstrzygnięcia, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">— jaki stopień szczegółowości uchwały uznać należy za konieczny do zapewniania prawidłowości postępowania przed Trybunałem, ale postępowania wolnego od nadmiaru formalizmu,</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">— jak zapewnić specyficzność postępowania przed Trybunałem jako organem szczególnego rodzaju z wykorzystaniem reguł innych procedur, a zwłaszcza postępowania sądowego, ale w sposób nadający się do adaptacji. Jak wiadomo reguł innych postępowań nie można byłoby, zwłaszcza do tego postępowania, mechanicznie przenosić, a co najwyżej substydiarnie wykorzystać,</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">— w jakim stopniu można przez uchwałę zapewnić należyte powiązanie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym z innymi organami ochrony prawnej,</u>
          <u xml:id="u-47.8" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">— w jakim stopniu przepisy proceduralne powinny zapewnić odpowiednio wysoki poziom postępowania przed Trybunałem i wpływ tego postępowania na kształtowanie się kultury politycznej oraz kultury prawnej.</u>
          <u xml:id="u-47.9" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Te i jeszcze inne bardziej już szczegółowe problemy stały się przedmiotem prac Komisji Prac Ustawodawczych, a stosunek do nich musiał wywrzeć wpływ na kształtowanie treści uchwały. Pozwolę sobie odwołać się do treści przedstawionego projektu uchwały, a zatrzymać uwagę obywateli posłów na niektórych jedynie rozwiązaniach. W szczególności projekt:</u>
          <u xml:id="u-47.10" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Po pierwsze — przyjmuje jako podstawową zasadę postępowania — zasadę prawdy materialnej. Tę zasadę, która jest właściwa całemu systemowi prawnemu socjalistycznego porządku prawnego.</u>
          <u xml:id="u-47.11" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Po drugie — formalizuje zasady i charakter uczestnictwa w postępowaniu przed Trybunałem, zwłaszcza w art. 9 projektu. Uchwała bowiem określa kto jest uczestnikiem postępowania, jakie z tego płyną obowiązki oraz prawa. Wyłonił się przy tym problem należytej reprezentacji uczestnika, odpowiednio wysokiej ze względu na charakter postępowania, ale również dostosowanej do różnic strukturalnych uczestników, a więc zarówno organów monokratycznych, jak i kolegialnych, a również organizacji, które są podmiotami postępowania. Osobisty udział uczestników, o czym mowa w art. 10 ust. 1, rozumiany jest jako udział tych monokratycznych organów, które zostały wymienione w ustawie oraz organów kolegialnych, reprezentowanych przez ustawowego, statutowego lub regulaminowego przedstawiciela. Pojęcie przedstawiciela zostało potraktowane zgodnie z prawem cywilnym, a zatem zarówno jako przedstawicielstwo ustawowe, jak i umowne. Prezydium Sejmu, komisje sejmowe oraz grupa posłów działają poprzez wyznaczonego przez siebie posła jako przedstawiciela. Podkreślić trzeba, że chodzi o przedstawiciela, a nie przedstawicieli. W takich przypadkach uprawniony podmiot działa przez swego przedstawiciela, co określa relacje do Trybunału, a nie wyłącza możliwości korzystania przez tego przedstawiciela z pomocy doradców. Ta bowiem relacja ma już charakter wewnętrzny i nie wymagała prawnej regułach.</u>
          <u xml:id="u-47.12" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Po trzecie — dla usprawnienia postępowania uchwała wprowadza konieczne terminy i wiąże z nimi określone skutki, aby w ostatecznym efekcie bez uszczerbku dla prawdy materialnej postępowanie mogło być prowadzone bez jakiejkolwiek zbędnej zwłoki.</u>
          <u xml:id="u-47.13" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Po czwarte — precyzuje warunki formalne wniosków o wszczęcie postępowania, o czym mowa w art. 20 projektu, jak i pytań prawnych, o czym mowa w art. 22 tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-47.14" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Po piąte — w odniesieniu do inicjatywy własnej Trybunału jeśli chodzi o wszczęcie postępowania — uchwała uwzględnia identyczne źródła a zarazem impuls, jaki w ustawie w stosunku do innych inicjatorów postępowania został przyjęty a mianowicie analizę skarg i wniosków obywateli. Sformułowanie tego źródła inicjatywy oznacza powinność wnikliwego wsłuchiwania się w głosy społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-47.15" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Wysoka Izbo! Pobudzanie społecznej aktywności i wykorzystywanie tej aktywności w celu doskonalenia systemu prawnego Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej jest cechą charakterystyczną całego ustawodawstwa, jest również cechą charakterystyczną tego kompleksu norm, który odnosi się do Trybunału Konstytucyjnego i postępowania przed nim. Dla przykładu można wskazać na przepis art. 27 ust. 3 uchwały, stosownie do którego uczestnicy postępowania administracyjnego, sądowego lub innego, o których mowa w art. 10 ust. 2 ustawy, w sprawie w związku z którą zostało wniesione pytanie prawne, mogą składać wyjaśnienia w formie pisemnej. Tego rodzaju mechanizm pozwoli na wzbogacenie argumentacji potrzebnej do udzielenia odpowiedzi na postawione pytanie, a zarazem na należyte dogłębne społecznie zbadanie sprawy.</u>
          <u xml:id="u-47.16" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Po szóste — projekt uchwały rozstrzyga dylemat, czy uchwała ma szczegółowo regulować wszystkie kwestie związane z postępowaniem, czy też, określając niezbędne, wykorzystać funkcjonujące już w innych postępowaniach reguły. W art. 36 projektu została wprowadzona klauzula substydiarności, pozwalająca na odpowiednie stosowanie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, w części dotyczącej dowodów, o ile rzecz oczywista ustawa lub uchwała nie uregulowała tych kwestii odmiennie. Tym sposobem uchwała została uwolniona od nadmiernej szczegółowości, co do sposobu przeprowadzania postępowania dowodowego przed Trybunałem.</u>
          <u xml:id="u-47.17" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Po siódme — projekt dopowiada także i to, co w świetle ustawy o Trybunale Konstytucyjnym wydawało się być oczywiste, ale nie zostało jednak wyraźnie ujęte, a mianowicie, że koszty postępowania ponosi Skarb Państwa.</u>
          <u xml:id="u-47.18" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Jak więc z przedstawionego przeglądu wynika, uchwała rozwinęła szczegółowo te kwestie, które w postępowaniu przed Trybunałem będą miały charakter porządkujący i dyscyplinujący, ale równocześnie nie poszła drogą nadmiernej szczegółowości. Być może w przyszłości kiedy Trybunał Konstytucyjny rozpocznie swoją owocną niewątpliwie działalność, kiedy zdobędzie doświadczenia, będzie można ocenić o ile przyjęte w uchwale postanowienia wystarczająco regulują postępowanie, a o ile zajdzie potrzeba korekt lub rozbudowy określonych instytucji. Trzeba wszakże z całym naciskiem stwierdzić, że w badaniu konstytucyjności ważna jest nie tylko treść, ale i forma tego badania, ale przerost formy nad treścią musiałby wywoływać negatywne skutki.</u>
          <u xml:id="u-47.19" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Wysoki Sejmie! Dyskusja nad projektem uchwały ujawniła szereg bardziej szczegółowych problemów, ale one nie wymagają regulacji w formie uchwały, ich rozwiązanie nastąpi niewątpliwie w regulaminie czynności stosownie do dyrektywy z art. 32 ust. 2 ustawy.</u>
          <u xml:id="u-47.20" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Jak to już podkreśliłem na wstępie, uchwała w sprawie szczegółowego trybu postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym zamyka ciąg przepisów niezbędnych do podjęcia działalności przez Trybunał, a wszystkie one stanowią samowystarczalny kompleks normatywny. Tym sposobem Sejm VIII kadencji zapewnia prawne warunki działalności Trybunału.</u>
          <u xml:id="u-47.21" who="#PosełZdzisławCzeszejkoSochacki">Po rozstrzygnięciu przez Sejm IX kadencji spraw kadrowych, Trybunał Konstytucyjny będzie mógł w określonych przez ustawę terminach podjąć pracę, a chciałbym wyrazić głębokie przekonanie, że prace z pożytkiem dla socjalistycznego państwa i prawa, dla konstytucyjnego porządku prawnego. Wszystkie te względy uzasadniają wniosek, który pozwalam sobie w imieniu Komisji Prac Ustawodawczych Wysokiej Izbie przedstawić, aby Wysoki Sejm przedstawiony projekt uchwały uchwalić raczył. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-47.22" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#Marszałek">Dziękuję posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#Marszałek">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#Marszałek">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#Marszałek">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#Marszałek">Kto z Obywateli Posłów jest za podjęciem uchwały w sprawie szczegółowego trybu postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#Marszałek">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#Marszałek">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-48.7" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-48.8" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm podjął uchwałę w sprawie szczegółowego trybu postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym.</u>
          <u xml:id="u-48.9" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: Informacja o działalności Rady Społeczno-Gospodarczej przy Sejmie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-48.10" who="#Marszałek">Proszę o zabranie głosu wicemarszałka Sejmu Zbigniewa Gertycha.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Polski system parlamentarny VIII kadencji Sejmu, w ramach odnowy socjalistycznego państwa i organizacji sprawowania władzy, wzbogacił się o kilka nowych instytucji, a wśród nich o Radę Społeczno-Gospodarczą jako organ o najwyższej randze opiniodawczo-doradczej w państwie.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">W latach 1980–1981 zainicjowano wiele przedsięwzięć służących wzmocnieniu instytucjonalnych gwarancji praworządności oraz ładu społeczno-gospodarczego w państwie. Postulaty wysunięte głównie przez klasę robotniczą a poparte przez kierownicze gremia partii i stronnictw politycznych dotyczyły przede wszystkim przywrócenia należnej rangi i właściwych funkcji Sejmowi oraz stworzenia nowych struktur, stwarzających warunki rozbudowania i umocnienia związków Sejmu z wszystkimi klasami i warstwami społecznymi.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">W toku dyskusji politycznych wyłoniła się koncepcja powołania przy Sejmie odpowiednio licznego i reprezentatywnego organu opiniodawczo-konsultacyjnego złożonego z przedstawicieli wszystkich grup zawodowych i społecznych, reprezentujących głównie wytwórców dóbr materialnych oraz społeczne ogniwa samorządowe.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Idea ta znalazła także zwolenników w powołanej przez Rząd Komisji do Spraw Reformy Gospodarczej, która w pierwszych miesiącach 1981 r. przedstawiła w projekcie podstawowych założeń reformy warianty organu opiniodawczo-konsultacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">W lipcu 1981 r. IX Nadzwyczajny Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej zaakceptował tę koncepcję, a VII Plenum Komitetu Centralnego PZPR zaleciło Klubowi Poselskiemu PZPR wniesienie do Sejmu projektu uchwały o powołaniu Rady Społeczno-Gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">25 stycznia 1982 r. w przemówieniu wygłoszonym na 18 posiedzeniu Sejmu Premier Wojciech Jaruzelski stwierdził: „Trafne, demokratyczne działanie władzy i administracji państwowej wymaga ścisłych, roboczych kontaktów ze społeczeństwem, znajomości jego poglądów, konsultowania się z nim, naradzania. W tym przekonaniu nawiązując do idei przewidzianej w Założeniach reformy gospodarczej z satysfakcją witam inicjatywę Prezydium Sejmu w sprawie powołania przy Wysokim Sejmie Izby Społeczno-Gospodarczej — ciała doradczego, w którego skład wejdą przedstawiciele różnych środowisk świata pracy”.</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">W dniu 26 marca 1982 r. Sejm podjął uchwałę o powołaniu Rady Społeczno-Gospodarczej jako organu konsultacyjnego i opiniodawczego.</u>
          <u xml:id="u-49.7" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Określenie roli i charakteru Rady zadecydowało o jej składzie i mechanizmie wyłaniania kandydatów na członków Rady. Został on zróżnicowany w zależności od sytuacji danego środowiska czy grupy społecznej. Kandydatów na członków Rady przedstawiały zakłady pracy i organizacje wskazane przez Prezydium Sejmu. W ich typowaniu brały udział wojewódzkie zespoły poselskie i komisje sejmowe. W większości przypadków zakłady pracy dokonały wyborów przez tajne głosowanie. Rolnicy wyłaniani byli przez społeczno-zawodowe organizacje rolnicze, przedstawicieli organizacji i stowarzyszeń zaproponowały ich zarządy główne, a założono, że reprezentację tworzonych od postaw nowych związków zawodowych wyłonią federacje związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-49.8" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Początkowo od lipca 1982 r. Rada pracowała w składzie 94 członków. Rade uzupełniano następnie trzykrotnie: w grudniu 1982 r. o 14 członków, w maju 1983 r. o 27 członków, a po ukonstytuowaniu się ogólnokrajowych struktur związkowych o dalszych 15 członków. W rezultacie tych uzupełnień zasiadało w Radzie 73 przedstawicieli dużych zakładów pracy. reprezentujących różne dziedziny działalności gospodarczej oraz 22 przedstawicieli różnych grup i środowisk rolniczych i wiejskich zaangażowanych bezpośrednio w produkcję rolną lub reprezentujących ruch spółdzielczy i związki producentów. Liczną grupę stanowili przedstawiciele różnych zrzeszeń zawodowych, organizacji naukowych i stowarzyszeń technicznych i ekonomicznych. Organizacje i instytucje społeczne reprezentowało w Radzie 40 członków, a związki zawodowe 14.</u>
          <u xml:id="u-49.9" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">W okresie kształtowania się koncepcji Rady i w początkowym stadium jej działalności przeważał pogląd, że jej członkowie reprezentują po prostu samych siebie i przedstawiają swoje poglądy wynikające z mądrości życiowej i doświadczenia zawodowego i na tej podstawie mają orzekać o przedłożonych im do zaopiniowania sprawach. Przeważył jednak wkrótce pogląd, że członkowie Rady faktycznie i nominalnie reprezentują środowiska oraz gremia, które wysunęły ich kandydatury. W takim charakterze działali praktycznie niemal wszyscy członkowie Rady.</u>
          <u xml:id="u-49.10" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Pewne uwagi krytyczne można odnieść do trybu wyłaniania kandydatów. Dokonywano takiego wyboru albo zbyt żywiołowo i spontanicznie, albo zbyt formalnie i nie dość reprezentatywnie. Mimo to w praktyce okazało się, że nie zaciążyło to na osłabieniu ostrości i niezależności formułowanych przez członków Rady sądów i opinii. Również struktura zawodowo-społeczna Rady może być przedmiotem krytycznej oceny. W jej składzie znalazło się 45 techników, pracujących w różnych działach gospodarki, także w rzemiośle, 42 robotników z różnych branż i gałęzi gospodarczych, 20 rolników pracujących bezpośrednio w gospodarstwach rolnych lub budowlanych. Około 50 osób wykonuje zawody związane z pracą umysłową, w tym jest kilkunastu nauczycieli akademickich i pracowników naukowych. 106 członków Rady ma wykształcenie podstawowe lub średnie, a 44 wyższe. Połowa członków Rady to bezpartyjni.</u>
          <u xml:id="u-49.11" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Skoro zakładano utworzenie Rady złożonej z bezpośrednich wytwórców trzeba odnieść się do faktu, iż czynnik społeczno-zawodowy przeważał w toku wyłaniania kandydatur nad czynnikiem czysto fachowym. Dokładano starań, aby kandydaci wyłaniani byli bezpośrednio spośród załóg, aby to byli tzw. szeregowi pracownicy i szeregowi członkowie organizacji społeczno-zawodowych. Mimo tego nastawienia w składzie Rady zasiadała stosunkowo liczna grupą, bo około 35 osób piastujących stanowiska bądź funkcje kierownicze lub organizatorskie w swoich środowiskach czy organizacjach i stowarzyszeniach.</u>
          <u xml:id="u-49.12" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Proces kształtowania Rady przypadł na okres normalizacji sytuacji społecznej w kraju, a także wyprzedził formowanie się i krzepnięcie samorządów pracowniczych przedsiębiorstw i struktur ruchu związkowego, jak też niektórych organizacji środowiskowych. Zaważyło to ma mechanizmie i trybie wyłaniania i akcentowania kandydatów do Rady. Z tego punktu widzenia celowe jest sformułowanie nowych zasad trybu powoływania członków Rady. Powinny one zapewnić niezbędne minimum reprezentatywności kandydatów i organizacji wyłaniających. Uzasadnione wyda je się uruchomienie mechanizmów wewnątrzorganizacyjnej i wewnątrzzakładowej demokracji wyborczej dla dokonania wyboru czy też delegowania kandydata do Rady.</u>
          <u xml:id="u-49.13" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Wysoki Sejmie! Od pierwszego posiedzenia Rady w dniu 19 lipca 1982 r. rozpoczęto kształtowanie trybu pracy umożliwiającego najbardziej efektywne formułowanie opinii o projektach aktów prawnych i innych dokumentach przekazywanych pod obrady przez Prezydium Sejmu. Przedkładane i omawiane na posiedzeniach Rady problemy i projekty były ż reguły oceniane według, formuły, w myśl której członek Rady powinien zdawać sobie najpierw sprawę ż celów, jakie Rząd chce osiągnąć przy pomocy danej ustawy, jakie zjawiska chce zwalczyć bądź utrwalić, jaki jest zakres występowania tych zjawisk, zwłaszcza negatywnych w miejscu zamieszkania i w środowisku, które reprezentuje członek Rady, wreszcie czy inne niż ustawa środki mogą być skutecznie zastosowane, aby osiągnąć wyznaczone cele, czy nie ma w projekcie przepisów zbędnych bądź też wymagających uzupełnień.</u>
          <u xml:id="u-49.14" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">W wielu sformułowanych przez Radę opiniach odnaleźć można odzwierciedlenie tych formuł, chociaż były one niekiedy nadmiernie lakonicznie i uogólniane przez, zespoły powoływane każdorazowo do opracowania projektu opinii. Stałą praktyką Rady było poszukiwanie relacji pomiędzy proponowanymi rozwiązaniami a potrzebami społecznymi. Wobec skomplikowanej problematyki i trudnej sytuacji społeczno-gospodarczej wymagało to znacznego wysiłku i głębokiej analizy. Niekiedy dopracowanie opinii w optymalnym kształcie było wręcz niemożliwe ze względu na krótkie terminy przygotowania wystąpień Rady.</u>
          <u xml:id="u-49.15" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Istotnym walorem działalności Rady była możliwość konfrontowania różnych środowiskowych i zawodowych punktów widzenia na generalne kwestie ogólnogospodarcze i ogólnospołeczne. Niektóre wystąpienia, polemiki a następnie - uogólnienia w postaci opinii miały walor porozumień społecznych, kompromisów osiąganych w imię wyższych racji państwa czy też gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-49.16" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Niezmiernie ważne znaczenie miały dyskusje i polemiki między członkami Rady a zaproszonymi do udziału w obradach przedstawicielami Rządu i urzędów centralnych. O istotnej wadze tych otwartych, szczerych i kontrowersyjnych często spotkań świadczyło uczestnictwo w posiedzeniu Rady Premiera Wojciecha Jaruzelskiego i wicepremierów oraz przedstawicieli centralnych organów partii, stronnictw politycznych, czy organizacji społecznych. Nie chodziło w tym przypadku o nadanie obradom charakteru ceremonialnego, ale o skonfrontowanie opinii i propozycji politycznych czy gospodarczych z opiniami szerokiej reprezentacji środowiskowo-zawodowej, jaką stanowi Rada Społeczno-Gospodarcza.</u>
          <u xml:id="u-49.17" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">W okresie od lipca 1982 r. do lipca 1985 r. Rada odbyła 34 posiedzenia plenarne, 71 razy zbierały się zespoły robocze. Rada przekazała 71 opinii. Stosunkowo rzadko były wykorzystywane uprawnienia Rady do podejmowania zagadnień problemowych z własnej inicjatywy. Były to jednak kwestie rozwiązania problemu mieszkaniowego, programu antyinflacyjnego, programu rozwoju rolnictwa i gospodarki żywnościowej, ochrony środowiska, rozwoju piekarnictwa. Opinie w tych sprawach Rada kierowała nie tylko do Sejmu, ale i do Rządu.</u>
          <u xml:id="u-49.18" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Zgodnie z ideą i charakterem Rady opiniowała ona projekty aktów prawnych normujących zagadnienia gospodarcze i pobudzających aktywność pewnych branż zawodowych czy też rozszerzających uprawnienia socjalne różnych grup społecznych, chociaż przedmiotem obrad Rady uczyniono także kilka projektów ustaw o znaczeniu politycznym i ustrojowym. Czy jednak Rada, poza ustosunkowywaniem się do projektów ustaw i ich skutków prawnych dla obywateli, nie powinna była podejmować także węzłowych problemów funkcjonowania gospodarki i państwa, łączyć studia nad materiałami informacyjno-sprawozdawczymi Rządu z własnymi badaniami i odczuciami wynikającymi z przeprowadzonych kontroli? Być może takie uprawnienia należałoby Radzie przyznać nie naruszając w niczym funkcji kontrolnej Sejmu i kompetencji kontrolnych jego organów.</u>
          <u xml:id="u-49.19" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Trzyletnia działalność Rady Społeczno-Gospodarczej potwierdziła słuszność generalnej koncepcji jej powołania. Prace Rady wzbogaciły praktykę działania Sejmu, umożliwiły mu lepsze poznanie opinii i oczekiwań społecznych. Niejednokrotnie potwierdzano na forum sejmowym trafność i słuszność wielu ocen i wniosków zawartych w opiniach Rady. Także komisje sejmowe korzystały z sugestii Rady. Można przytoczyć sporo przypadków powoływania się przez komisje na opinie Rady. W wielu przypadkach również życie potwierdziło słuszność opinii formułowanych przez Radę. Praktyka życia potwierdziła na przykład krytyczną opinię Rady o zasiłkach chorobowych, o podatku wyrównawczym, które Sejm następnie znowelizował w kierunku sugerowanym przez Radę. Istotne uwagi zawarte były w opinii Rady dotyczącej ustawy o przeciwdziałaniu alkoholizmowi, którą także znowelizowano. Wpływ Rady na ustawodawczą działalność Sejmu był w sumie znaczny i pozytywny.</u>
          <u xml:id="u-49.20" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Wysoka Izbo! O Radzie Społeczno-Gospodarczej mówi się przede wszystkim w kategoriach — co Rada dawała Sejmowi. A przecież jest ii inna strona tego zagadnienia. Opiniodawczo-doradcze ciało społeczne, zaznaczając swą obecność w parlamencie od trzech lat, dawało równie wiele członkom Rady, a za ich pośrednictwem środowiskom, konkretnym kręgom społecznym ze wsi i miast, które reprezentowali.</u>
          <u xml:id="u-49.21" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Przede wszystkim podkreślić należy niewątpliwie pełniejsze poczucie uczestnictwa w pogłębiających się procesach demokratyzacji naszego życia. Dalej — poczucie bezpośredniości uczestnictwa w kształtowaniu tych aktów normatywnych, które potem stanowią o biegu pracowitej i nie zawsze łatwej codzienności. Z kolei — poczucie współodpowiedzialności za treść dokumentów kierunkujących odnowę gospodarczą i społeczno-polityczną naszego kraju. W sumie, w tej szkole społecznego parlamentaryzmu kształtował się szacunek i zrozumienie dla wagi decyzji politycznych i ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-49.22" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Jaka ma być przyszłość Rady, jaki ma być kierunek udoskonalenia tej instytucji? Bogate doświadczenia pierwszej, trzyletniej kadencji przesądzają o celowości utrzymania Rady. Dla podniesienia jej autorytetu trzeba regulaminowo zagwarantować jednak możliwość prezentowania wszystkich jej opinii na posiedzeniach komisji sejmowych, a niekiedy na plenarnych posiedzeniach Sejmu. Należałoby także umożliwić Radzie szersze podejmowanie własnych inicjatyw, zwłaszcza w kwestiach samorządowych i gospodarczych. Byłaby to istotna pomoc dla Sejmu w sprawowaniu pieczy nad działalnością samorządów pracowniczych i terytorialnych.</u>
          <u xml:id="u-49.23" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Rada powinna w okresie następnej kadencji Sejmu zostać uznana za centralny organ opiniodawczo-konsultacyjny. Będąc reprezentacją grup społeczno-zawodowych i środowiskowych może sprzyjać harmonijnemu i konkretnemu włączeniu wszystkich kręgów społecznych do współdecydowania o sprawach wagi państwowej. Stać się w większym zakresie płaszczyzną dochodzenia do rozstrzygnięć w sprawach polityki gospodarczej i społecznej w drodze dialogu, konfrontowania interesów grupowych i środowiskowych oraz uzyskiwania kompromisów i uzgodnień odpowiadających racji państwa i najlepiej pojętemu interesowi społecznemu.</u>
          <u xml:id="u-49.24" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Zinstytucjonalizowanie opinii społecznej w postaci Rady Społeczno-Gospodarczej przy Sejmie zdało egzamin. Rada stała się trwałym elementem wzbogacającym polski system parlamentarny. Trzyletnia działalność Rady umożliwiła zebranie doświadczeń i spostrzeżeń potrzebnych do zarekomendowania przez Sejm VIII kadencji posłom następnej kadencji tej instytucji, jako wyraziciela opinii społecznej, inspiratora działań na rzecz doskonalenia i umacniania prawa, współuczestnika kontrolnych zadań Sejmu, pomocnika posłów i zespołów poselskich w terenie.</u>
          <u xml:id="u-49.25" who="#WicemarszałekZbigniewGertych">Wysoka Izbo! Pragnę stwierdzić, iż Rada Społeczno-Gospodarcza sprawdziła się, zaowocowała cennym, pożytecznym dorobkiem dla działalności naszego parlamentu i stała się uznanym ogniwem demokracji socjalistycznej w naszym państwie. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-49.26" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#Marszałek">Dziękuję obywatelowi wicemarszałkowi Gertychowi.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#Marszałek">Czy w powyższej sprawie ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#Marszałek">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#Marszałek">Obywatele Posłowie! Prezydium Sejmu proponuje podjęcie przez Sejm następującej uchwały;</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#Marszałek">„Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wysoko ocenia dorobek Rady Społeczno-Gospodarczej w okresie VIII kadencji Sejmu. W działalności Rady w szerokim zakresie znajdowały wyraz poglądy załóg robotniczych, rolników oraz organizacji społecznych. Umacniał się w ten sposób kontakt Sejmu z bezpośrednim doświadczeniem ludzi pracy. Dzięki wysokiej aktywności oraz dojrzałości opinii Rada efektywnie wspomagała Sejm w jego działalności, zwłaszcza w zakresie problematyki społeczno-gospodarczej i ustawodawstwa. Rada stała się trwałym elementem struktury najwyższego organu władzy w państwie.</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#Marszałek">Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wyraża uznanie dla działalności członków Rady Społeczno-Gospodarczej”.</u>
          <u xml:id="u-50.6" who="#Marszałek">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu będę uważał, że Sejm proponowaną uchwałę podjął.</u>
          <u xml:id="u-50.7" who="#Marszałek">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-50.8" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm uchwałę podjął.</u>
          <u xml:id="u-50.9" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej o poselskim projekcie ustawy o obowiązkach i prawach posłów na Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (druki nr 611 i 644).</u>
          <u xml:id="u-50.10" who="#Marszałek">Głos ma sprawozdawca poseł Edward Szymański.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełEdwardSzymański">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Rozpatrzony przez Wysoką Izbę w dniu 20 czerwca br. w pierwszym czytaniu poselski projekt ustawy o obowiązkach i prawach posłów na Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, skierowany został do szczegółowego rozpatrzenia przez powołaną w tym celu Komisję Nadzwyczajną. Mam zaszczyt w imieniu tej Komisji przedstawić Wysokiej Izbie sprawozdanie z jej pracy.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PosełEdwardSzymański">W ocenie Komisji Nadzwyczajnej projekt ustawy o obowiązkach i prawach posłów na Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej ma doniosłe znaczenie co najmniej z trzech względów.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PosełEdwardSzymański">Po pierwsze dlatego, że w swojej treści pozostaje w bezpośrednim związku z podstawowymi zasadami ustrojowo-politycznymi naszego socjalistycznego państwa: zasadą zwierzchnictwa ludu oraz z zasadą przedstawicielskiego sprawowania władzy przez lud pracujący, wyrażoną w art. 2 ust. 1 Konstytucji słowami: „Lud pracujący sprawuje władzę państwową przez swych przedstawicieli wybieranych do Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i rad narodowych, w wyborach powszechnych, równych, bezpośrednich, w głosowaniu tajnym”. Po drugie dlatego, że pozostaje w bezpośrednim związku z konstytucyjną, socjalistyczną koncepcją mandatu przedstawicielskiego, proklamującą zasadę, iż przedstawiciele ludu w Sejmie PRL i w radach narodowych są odpowiedzialni przed swymi wyborcami i mogą być przez nich odwoływani oraz że powinni oni zdawać sprawę wyborcom ze swej pracy i z działalności organu, do którego zostali wybrani.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#PosełEdwardSzymański">Po trzecie — w nawiązaniu do wspomnianych zasad i koncepcji mandatu przedstawicielskiego, dąży się po raz pierwszy do określenia w drodze ustawodawczej statusu posła na Sejm, starając się przy tym uczynić to w sposób kompleksowy, wykorzystujący w tym celu dorobek nauki i praktyki parlamentarnej zarówno naszego kraju, jak i innych państw socjalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#PosełEdwardSzymański">Konstytucja PRL, posługująca się normami prawnymi o wysokim stopniu ogólności, koncepcję mandatu przedstawicielskiego do najwyższego organu władzy państwowej, jakim jest Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, zarysowuje jedynie w sposób ogólny. Uzupełnienie norm konstytucyjnych stanowiły dotychczas niektóre przepisy regulaminu Sejmu i innych aktów normatywnych.</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#PosełEdwardSzymański">Rozpatrywany projekt ustawy ma unormować sprawę statusu posła w sposób możliwie pełny i to w drodze ustawodawczej, określając podstawowe jego obowiązki i podstawowe uprawnienia. Jest zrozumiałe, iż status posła na Sejm zależny jest od roli i pozycji ustrojowo-politycznej samego Sejmu oraz od jego miejsca w systemie organów państwowych. Konstytucja, zgodnie z koncepcją socjalistycznego parlamentu, sytuuje go jako najwyższy organ państwowy w całym systemie organów państwowych, powierzając mu przede wszystkim funkcję ustawodawczą, znacznie poszerzając jego funkcję kontrolną oraz wpływ na wytyczanie ogólnych kierunków działalności państwa.</u>
          <u xml:id="u-51.6" who="#PosełEdwardSzymański">Rola i pozycja ustrojowo-polityczna Sejmu wzrosły w widoczny sposób w ostatnim okresie, stanowiąc jeden z czynników socjalistycznej odnowy życia państwowego, politycznego i społecznego, co stanowi realizację uchwały IX Nadzwyczajnego Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i postanowień Kongresów ZSL i SD.</u>
          <u xml:id="u-51.7" who="#PosełEdwardSzymański">Jak to podkreślił poseł referent przedstawiając Wysokiej Izbie w toku pierwszego czytania projekt omawianej dziś ustawy, Sejm VIII kadencji znacznie pogłębił swój bezpośredni wpływ na bieg spraw państwowych, rozwinął szeroką i o istotnym charakterze ustrojowym, społecznym i gospodarczym działalność legislacyjną, utrwalił swoją funkcję kontrolną nad działalnością organów administracji państwowej oraz przez rozważną, otwartą postawę w okresie konfliktu społecznego oraz pracowitą działalność w okresie późniejszym umocnił swe więzi ze społeczeństwem.</u>
          <u xml:id="u-51.8" who="#PosełEdwardSzymański">Wzrastająca rola i pozycja ustrojowo-polityczna Sejmu skłaniają do całościowego spojrzenia na rolę i pozycję posłów na Sejm, ich obowiązki w Sejmie i jego organach oraz wobec wyborców, jak też na ich prawa, służące realizacji zadań wynikających z piastowanego mandatu posła na Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-51.9" who="#PosełEdwardSzymański">Świadomość wszystkich tych okoliczności i przesłanek legła u podstaw podjęcia prac nad projektem ustawy o obowiązkach i prawach posłów oraz przyświecała pracy Komisji Nadzwyczajnej, której Wysoka Izba powierzyła szczegółowe rozpatrzenie projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-51.10" who="#PosełEdwardSzymański">W toku tych prac projekt rozpatrzony został przez wyłonioną z grona Komisji Nadzwyczajnej — podkomisję, a następnie przez komisję na dwóch jej posiedzeniach plenarnych. Do współpracy z podkomisją i komisją zaproszeni zostali i brali w nich udział eksperci, znawcy prawa konstytucyjnego i parlamentarnego, przedstawiciele Rady Państwa, Rady Ministrów i Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-51.11" who="#PosełEdwardSzymański">Wyniki pracy Komisji Nadzwyczajnej nad projektem tej ustawy przedłożone zostały Wysokiemu Sejmowi w sprawozdaniu oznaczonym jako druk sejmowy nr 644. Jego częścią składową jest tekst projektu ustawy o obowiązkach i prawach posłów na Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej uwzględniający zaproponowane przez Komisję Nadzwyczajną poprawki.</u>
          <u xml:id="u-51.12" who="#PosełEdwardSzymański">W tym miejscu pragnę poinformować Wysoki Sejm, iż Komisja Nadzwyczajna, po wnikliwej ocenie wszystkich postanowień projektu, uznała za trafne podstawowe rozwiązania poselskiego projektu ustawy o obowiązkach i prawach posłów na Sejm PRL tak z punktu widzenia ustrojowo-politycznego, jak i zgodności z konstytucyjnymi zasadami zwierzchnictwa ludu pracującego i przedstawicielskiej formy sprawowania władzy przez lud oraz z przyjętą w Konstytucji koncepcją mandatu przedstawicielskiego. Z tego też względu proponowane przez komisję poprawki zmierzają do możliwie najpełniejszego i precyzyjnego oddania intencji, jakie stanowiły punkt wyjścia dla zamierzonej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-51.13" who="#PosełEdwardSzymański">W tym też celu zaproponowana została także nowa systematyka projektowanej ustawy, poprzez wydzielenie z dotychczasowego rozdziału zatytułowanego „Obowiązki i prawa posła” osobnych trzech rozdziałów zatytułowanych: „Obowiązki posłów wobec wyborców”, „Prawa i obowiązki posłów w Sejmie” oraz „Inne prawa i obowiązki posłów”.</u>
          <u xml:id="u-51.14" who="#PosełEdwardSzymański">W konsekwencji przedstawiony Wysokiej Izbie projekt ustawy o obowiązkach i prawach posłów na Sejm wraz z poprawkami proponowanymi przez Komisję Nadzwyczajną w sposób możliwie jednoznaczny określa: charakter mandatu poselskiego, obowiązki posłów wobec wyborców, prawa i obowiązki posłów jako członków parlamentu, prawa posłów w sferze działalności pozaparlamentarnej, wreszcie warunki organizacyjne, ekonomiczno-socjalne i techniczne wykonywania mandatu poselskiego.</u>
          <u xml:id="u-51.15" who="#PosełEdwardSzymański">Charakter mandatu poselskiego określają przede wszystkim przepisy rozdziału 1 zatytułowanego „Przepisy ogólne” oraz niektóre przepisy rozdziału 2, zatytułowanego „Obowiązki posłów wobec wyborców”.</u>
          <u xml:id="u-51.16" who="#PosełEdwardSzymański">Proklamują one zasadę, iż posłowie na Sejm jako przedstawiciele ludu pracującego miast i wsi wykonują mandat poselski zgodnie z wolą swych wyborców, kierując się dobrem narodu oraz celami socjalistycznego państwa. Działają oni na rzecz wszechstronnego, społecznego i gospodarczego rozwoju kraju oraz coraz lepszego zaspokajania kulturalnych, socjalnych i materialnych potrzeb obywateli. Dążą do harmonijnego zespalania interesów lokalnych z interesami ogólnonarodowymi. Są odpowiedzialni za swą działalność przed swoimi wyborcami. Składają sprawozdania ze swej pracy poselskiej oraz z działalności Sejmu i komisji, w których zasiadają jako członkowie. Przedstawiają i wyjaśniają wyborcom zasadnicze cele polityki państwa oraz treści uchwalonych przez Sejm ustaw i uchwał. Poseł, który zawiedzie zaufanie wyborców, może być przez nich odwołany, w trybie przewidzianym w Ordynacji wyborczej do Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-51.17" who="#PosełEdwardSzymański">Zgodnie z konstytucyjną koncepcją mandatu przedstawicielskiego, projekt ustawy traktuje go jako swoisty stosunek zawiązany w wyniku wyborów między posłem a jego wyborcami, określając jego obowiązki wobec wyborców oraz tryb ich egzekwowania przez wyborców.</u>
          <u xml:id="u-51.18" who="#PosełEdwardSzymański">Projekt ustawy upatruje w pośle rzecznika interesu ogólnonarodowego oraz interesów swoich wyborców i interesów lokalnych. W swojej działalności ma on godzić te interesy, albo jak mówi to projekt ustawy — dążyć do harmonijnego zespalania tych interesów. Godzenie interesów może przebiegać w różnych formach, np. przez ich obiektywizowanie i dochodzenie do wyważonego kompromisu w oparciu o realia oraz realizację nadrzędnych klasowych interesów i zasad sprawiedliwości wynikających z celów budownictwa socjalistycznego. Może też następować ono bezpośrednio w Sejmie, ale głównie na płaszczyźnie programów partyjnych i międzypartyjnych, PRON, związkowych czy też innych.</u>
          <u xml:id="u-51.19" who="#PosełEdwardSzymański">Obowiązki posłów wobec wyborców normują szczegółowo przepisy rozdziału 2 projektowanej ustawy. Poza już wcześniej wspomnianymi obowiązkami, przepisy nakładają na posłów w szczególności takie obowiązki, jak: utrzymanie więzi ze swoimi wyborcami oraz kontaktów z właściwymi dla swoich okręgów wyborczych radami narodowymi oraz działającymi na obszarze danego okręgu organizacjami politycznymi, zawodowymi, społecznymi i samorządowymi; zaznajamianie się z warunkami pracy i życia swoich wyborców; przyjmowanie opinii, postulatów i wniosków wyborców, lich organizacji i instytucji lokalnych oraz branie ich pod uwagę w działalności sejmowej.</u>
          <u xml:id="u-51.20" who="#PosełEdwardSzymański">Obowiązki te mają służyć należytemu reprezentowaniu przez posła w Sejmie swoich wyborców, ale też stanowią ważną przesłankę dla działalności samego Sejmu. Pozwalają mianowicie Sejmowi na rozstrzyganie spraw, uchwalanie ustaw i podejmowanie innych aktów i rozstrzygnięć, uwzględniając opinie wynikające z interesu i woli ludu pracującego.</u>
          <u xml:id="u-51.21" who="#PosełEdwardSzymański">Utrzymaniu i zacieśnianiu więzi Sejmu i posłów z wyborcami, terenowymi organami władzy państwowej oraz organizacjami politycznymi i społecznymi służyć mają wojewódzkie zespoły poselskie. Grupują one posłów wybranych w okręgach wyborczych, którzy uzyskali mandat na obszarze danego województwa.</u>
          <u xml:id="u-51.22" who="#PosełEdwardSzymański">Osobny rozdział projekt ustawy poświęca prawom i obowiązkom posłów jako członków Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Przede wszystkim przepisy tego rozdziału obligują posłów do czynnego udziału w posiedzeniach i pracach Sejmu oraz tych jego organów, do których zostali wybrani. Do sumiennego i wnikliwego zaznajamiania się ze sprawami rozpatrywanymi przez Sejm i organy Sejmu, w których działa poseł. Do występowania w wyniku analizy wniosków i postulatów wyborców z własnej inicjatywy o rozpatrzenie określonej sprawy przez Sejm lub właściwą komisję.</u>
          <u xml:id="u-51.23" who="#PosełEdwardSzymański">Poseł ma wreszcie prawo wnoszenia interpelacji i zapytań poselskich. Ważnym postanowieniem w tej części projektowanej ustawy jest przepis adresowany do wszystkich organów państwowych usytuowanych poza Sejmem do wnikliwego rozpatrywania uwag i wniosków wypowiadanych przez posłów w toku posiedzeń Sejmu i komisji sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-51.24" who="#PosełEdwardSzymański">Wysoki Sejmie! W praktyce parlamentarnej państw socjalistycznych ugruntował się zwyczaj organizowania się deputowanych wedle przynależności partyjnych. Praktyka tych parlamentów nie uznaje natomiast zasady organizowania się deputowanych wedle grup interesów, gdyż dezintegrują one parlament. Tak też rozwiązuje te sprawy projekt omawianej ustawy. Przewiduje mianowicie, zgodnie zresztą z dotychczas ugruntowaną praktyką w naszym parlamencie, możliwość organizowania się posłów w klubach poselskich, opartych na zasadzie przynależności partyjnej, a także za zgodę Prezydium Sejmu, wyrażoną po wysłuchaniu opinii Konwentu Seniorów, tworzenia kół i zespołów poselskich opartych na innej podstawie.</u>
          <u xml:id="u-51.25" who="#PosełEdwardSzymański">Projekt ustawy o obowiązkach i prawach posłów na Sejm wychodzi także naprzeciw ugruntowującej się w praktyce parlamentów innych państw socjalistycznych zasadzie rozszerzania uprawnień deputowanych w sferze ich działalności pozaparlamentarnej. Projektowana ustawa czyni to w przepisach rozdziału 4 zatytułowanego „Inne prawa i obowiązki posłów”. Poseł jest z jednej strony członkiem parlamentu, z drugiej zaś przedstawicielem swoich wyborców, stąd ma wszelkie warunki do tego, aby wnosić także swój efektywny wkład w działalność organów usytuowanych poza parlamentem. Wyniesione zaś z tej działalności doświadczenia, i obserwacje może spożytkować z kolei w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-51.26" who="#PosełEdwardSzymański">Stąd też projektowana ustawa przewiduje, iż poseł ma prawo do uzyskiwania informacji i materiałów oraz prawo wglądu w działalność organów administracji państwowej, niektórych innych jednostek organizacyjnych, uczestniczenia w sesjach rad narodowych swojego okręgu wyborczego i posiedzeniach komisji tych rad. Z drugiej strony poseł miałby też prawo podejmowania interwencji w kwestii załatwiania spraw, które wnosi we własnym imieniu bądź w imieniu wyborców oraz zaznajamiania się z tokiem ich załatwiania. Projekt ustawy nakłada też określone obowiązki na organy i jednostki organizacyjne załatwiające sprawy przekazane przez posła, gwarantując bezzwłoczną realizację praw posłów w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-51.27" who="#PosełEdwardSzymański">Wysoki Sejmie! Jednym z warunków swobodnego wykonywania mandatu poselskiego jest immunitet poselski. Proklamuje go wprost Konstytucja PRL, jako istotny składnik prawnego statusu posła. Jego uchylenie może nastąpić jedynie za zgodą Sejmu, a gdy Sejm nie obraduje — za zgodą Rady Państwa. Zakres przedmiotowy tego immunitetu nie nasuwał dotychczas w zasadzie wątpliwości. Projekt jednak dąży do wprowadzenia pełnej jasności w tej mierze w stosunku do normy konstytucyjnej, ustanawiając niejako normę interpretacyjną. Stanowi ona, iż zakaz aresztowania posła bez zgody Sejmu bądź Rady Państwa oznacza także „zakaz zatrzymania lub ograniczenia w jakikolwiek inny sposób prawa nietykalności poselskiej”.</u>
          <u xml:id="u-51.28" who="#PosełEdwardSzymański">Obywatele Posłowie! Działalność poselska w systemie parlamentu socjalistycznego jest działalnością o charakterze społecznym. Jest to zarazem działalność społeczna o wielkiej doniosłości, wysoko oceniana przez społeczeństwo. Powierzenie określonej osobie mandatu poselskiego jest więc zarazem wyróżnieniem, ale też odpowiedzialnym obywatelskim obowiązkiem. Daje temu wyraz także projekt omawianej ustawy stanowiąc, iż poseł obowiązany jest traktować mandat poselski jako najważniejszą z wypełnianych powinności obywatelskich.</u>
          <u xml:id="u-51.29" who="#PosełEdwardSzymański">Społeczny charakter działalności poselskiej nie usuwa jednakże problemu zagwarantowania posłom określonego statusu ekonomiczno-socjalnego, pozwalającego im należycie wypełniać obowiązki poselskie. Zagwarantowanie posłom tego statusu projekt ustawy o obowiązkach i prawach posła na Sejm traktuje jako jeden z warunków umożliwiających wypełnianie obowiązków wynikających z mandatu poselskiego tak w stosunku do Sejmu, jak i wyborców. Przewidziane w tej mierze świadczenia na rzecz posłów sprowadzają się do tych, które umożliwiają im spełnianie obowiązków. Obejmują one obowiązek stworzenia przez zakład pracy właściwych warunków do wykonywania obowiązków poselskich oraz prawo posła do wynagrodzenia za czas związany z wykonywaniem jego obowiązków. Możliwość uzyskania w zakładzie zatrudniającym posła bezpłatnego urlopu poselskiego z obowiązkiem zatrudnienia posła przez zakład pracy po zakończeniu urlopu. Ochronę stosunku pracy posła w okresie trwania kadencji oraz przez okres dwóch lat po jej upływie. Prawo do diet poselskich, prawo do bezpłatnego korzystania ze środków lokomocji, prawo do bezpłatnego otrzymywania określonych publikacji i wydawnictw urzędowych, prawo do świadczeń leczniczych oraz świadczeń emerytalno-rentowych.</u>
          <u xml:id="u-51.30" who="#PosełEdwardSzymański">Projektowana ustawa określa wreszcie warunki organizacyjne i techniczne wykonywania mandatu poselskiego. W sferze utrzymywania więzi z wyborcami określone przez projektowaną ustawę obowiązki miałyby spełniać terenowe organy administracji państwowej i inne jednostki organizacyjne a także ogniwa terenowe PRON, a gdy chodzi o uczestnictwo posłów w sesjach rad narodowych i posiedzeniach ich komisji — prezydia rad narodowych. Zwiększone zostają także obowiązki Kancelarii Sejmu wobec posłów.</u>
          <u xml:id="u-51.31" who="#PosełEdwardSzymański">Niezbędnej pomocy w wykonywaniu obowiązków poselskich powinno udzielać Prezydium Sejmu, które ma także czuwać nad wykonywaniem wobec posłów obowiązków ciążących na innych organach i jednostkach organizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-51.32" who="#PosełEdwardSzymański">Obywatelki i Obywatele Posłowie! Sejm wraz z Rządem budował konsekwentnie w tej kadencji podstawy prawne reformy gospodarczej, społecznej i politycznej. Uchwalenie ustawy o obowiązkach i prawach posłów stanowi kolejny, mocny dowód, że jesteśmy bez reszty wierni programowi socjalistycznej odnowy i reform. Oznacza również realizację postulatów wyborców i Rady Krajowej PRON z dnia 18 kwietnia 1985 r.</u>
          <u xml:id="u-51.33" who="#PosełEdwardSzymański">Przedstawiłem Wysokiej Izbie ostatni akt prawny do uchwalenia w tej kadencji — 203 ustawę. Zgodnie z wnioskiem przedstawionym Wysokiej Izbie w sprawozdaniu Komisji Nadzwyczajnej, ujętym w druku sejmowym nr 644, zwracam się do Wysokiego Sejmu w imieniu komisji o uchwalenie tego projektu w brzmieniu proponowanym w załączniku do sprawozdania. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-51.34" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#Marszałek">Dziękuję posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#Marszałek">Czy w powyższej sprawie ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#Marszałek">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#Marszałek">Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#Marszałek">Kto z Obywateli Posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o obowiązkach i prawach posłów na Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w brzmieniu proponowanym przez Komisję Nadzwyczajną — zechce podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#Marszałek">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-52.6" who="#Marszałek">Kto jest przeciw? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-52.7" who="#Marszałek">Kto się wstrzymał od głosowania? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-52.8" who="#Marszałek">Stwierdzam, że Sejm 365 głosami uchwalił ustawę o obowiązkach i prawach posłów na Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-52.9" who="#Marszałek">Porządek dzisiejszego posiedzenia został wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-52.10" who="#Marszałek">Informacja o treści złożonych interpelacji oraz o treści nadesłanych odpowiedzi na interpelacje zawarta jest w doręczonym Obywatelom Posłom druku sejmowym nr 651.</u>
          <u xml:id="u-52.11" who="#Marszałek">Proszę Sekretarza Posła Marię Gawlik o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#SekretarzposełMariaGawlik">Przypominam obywatelom posłom, że bezpośrednio po zakończeniu obrad Sejmu odbędzie się w sali kolumnowej spotkanie posłów z kierownictwem politycznym i państwowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#Marszałek">Na tym kończymy 70 posiedzenie Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#Marszałek">Protokół dzisiejszego 70 posiedzenia Sejmu został sporządzony i znajduje się u mnie.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#Marszałek">Jeżeli do końca posiedzenia nikt nie zgłosi żadnego sprzeciwu, będę uważał, że Sejm ten protokół przyjął.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#Marszałek">Obywatele Posłowie! Kończy się VIII kadencja Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Należy ona w dziejach parlamentaryzmu w Polsce Ludowej do najważniejszych politycznie i najtrudniejszych. Odnosi się to zarówno do jej dorobku ustawodawczego i wpływu ma życie polityczne i społeczne kraju, jak i do kształtowania nowych, demokratycznych mechanizmów pracy samego Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-54.4" who="#Marszałek">Sejm VIII kadencji został wybrany w marcu 1980 r., w warunkach nadciągającego już kryzysu gospodarczego i narastającej fali krytyki społecznej. Dlatego jest rzeczą znamienną, że w warunkach ostrej konfrontacji politycznej — w niezwykle skomplikowanej i burzliwej sytuacji społecznej lat osiemdziesiątych Sejm umocnił swój autorytet, autorytet najwyższego organu władzy państwowej.</u>
          <u xml:id="u-54.5" who="#Marszałek">W działalności Sejmu VIII kadencji wyróżnić można 2 okresy. Pierwszy od lata 1980 roku do grudnia 1981 r. i drugi od stycznia 1982 r. do końca kadencji.</u>
          <u xml:id="u-54.6" who="#Marszałek">W pierwszym okresie głównym problemem, w obliczu którego stanął Sejm, podobnie jak i wszystkie władze państwowe i socjalistyczne siły polityczne w naszym kraju, było znalezienie na gruncie socjalizmu przyczyn głębokiego kryzysu oraz rozładowanie ostrych konfliktów społecznych; uchronienie kraju od anarchii i załamania się ładu społecznego, wprowadzenie Polski na drogę socjalistycznej odnowy.</u>
          <u xml:id="u-54.7" who="#Marszałek">W okresie tym Sejm pracował z wielką aktywnością, praktycznie bez żadnych przerw od plenarnego posiedzenia w dniu 5 września 1980 r. poczynając.</u>
          <u xml:id="u-54.8" who="#Marszałek">Sejm udzielił poparcia porozumieniom społecznym oraz postulatom wynikającym z krytyki robotniczej. Od początku jednakże staraliśmy się precyzyjnie oddzielać to, co w krytyce tej było trafne z państwowego punktu widzenia oraz zgodne z zasadami socjalizmu, od tego, co nierealne i utopijne lub podpowiadane i narzucane przez siły antysocjalistyczne.</u>
          <u xml:id="u-54.9" who="#Marszałek">Sejm już na początku kryzysu podjął szereg decyzji ustawodawczych wychodzących na spotkanie społecznym postulatom, demokratyzujących system polityczny i ułatwiający działanie władz państwowych w warunkach napięć i konfliktów.</u>
          <u xml:id="u-54.10" who="#Marszałek">Na zjawiska kryzysu Sejm reagował w sposób wielostronny. Decyzje o charakterze personalnym zmierzały do umocnienia władz państwowych, zwiększenia ich społecznego autorytetu i zdolności do skutecznego działania. Przełomowe znaczenie miało tu powołanie w lutym 1981 r. Rządu gen. Wojciecha Jaruzelskiego.</u>
          <u xml:id="u-54.11" who="#Marszałek">Sejm podejmował akcje mediacyjne zmierzające do łagodzenia konfliktów, do rozwiązywania ich w duchu kompromisu, do ustalania takich reguł postępowania, aby wyeliminować lub przynajmniej zmniejszyć niszczące skutki napięć społecznych.</u>
          <u xml:id="u-54.12" who="#Marszałek">Skuteczność tych wysiłków była ograniczona szczególnie ze względu na demagogiczne, a w miarę rozwoju sytuacji świadomie konfrontacyjne stanowisko „Solidarności”. Tym niemniej Sejm w niemałym stopniu przyczynił się do zapobieżenia konfrontacji i wspierał w tym względzie wysiłki Rządu, partii i stronnictw politycznych.</u>
          <u xml:id="u-54.13" who="#Marszałek">Sejm systematycznie podejmował działania mające na celu uświadomienie szerokim rzeszom społecznym istoty, sytuacji i niebezpieczeństw, jakie zawisły nad krajem w wyniku zaostrzającego się konfliktu, pogarszającego się położenia gospodarczego i konfrontacyjnych akcji „Solidarności”. Dawaliśmy temu wyraz w debatach nad ogólną polityką Rządu i nad ogólną sytuacją w kraju, w rezolucjach i apelach.</u>
          <u xml:id="u-54.14" who="#Marszałek">Demagogia społeczna i anarchia godzące w gospodarkę i administrację spychały Polskę na skraj ruiny. Z dnia na dzień malał autorytet władzy — na skutek działania sił opozycyjnych godzących w jej struktury, jak i powodujących postępujący rozkład podstawowych instrumentów życia gospodarczego. W tych warunkach Sejm uznał, że rzeczą najważniejszą jest doprowadzenie do sytuacji, w której bez emocji i w spokoju i w sposób rozważny rozpatrywać można by było nabrzmiałe problemy polityczne i społeczne. Powołano więc Komisję do spraw kontroli porozumień z Gdańska, Szczecina i Jastrzębia, odwołując się równocześnie do społeczeństwa o zaprzestanie strajków, manifestacji i innych ekscesów. Apelowano o wstrzemięźliwość w mnożeniu żądań rewindykacyjnych, wskazując na niemożność ich spełnienia. Ponieważ jednak siły ekstremalne zmierzały do zmiany modelu ustrojowego, stąd wszelkie uchwały i apele Sejmu nie wywoływały u przywódców opozycji oczekiwanych reakcji.</u>
          <u xml:id="u-54.15" who="#Marszałek">Wysiłek Prezydium Sejmu zmierzał do zapewnienia warunków spokoju dla pracy posłów, niedopuszczenia do przenoszenia na grunt Sejmu emocji i demagogii, ograniczenia presji i nacisków, natomiast wzmożenia odpowiedzialności za losy państwa. Mogę z satysfakcją obecnie stwierdzić, że udało się w Sejmie umocnić poczucie odpowiedzialności, rozwagi i spokoju. Lekcja tamtego okresu była szczególnym przeżyciem dla tych, którzy godnie pragnęli spełniać swą poselską powinność. Myślę, że nie będzie przesady w stwierdzeniu, że w żadnej dotychczas kadencji posłowie tak szybko nie rozwijali swojej wiedzy i politycznej dojrzałości, jak w VIII kadencji. Jest to rezultat warunków, w jakich posłom przyszło działać. Nauczyli się właściwie rozumieć pojęcie odpowiedzialności za państwo i znaczenie funkcji, jaką przyszło im realizować. Dlatego siła argumentów zdobywała coraz szersze uznanie w pracach Sejmu, a osobiste zaangażowanie i aktywność posłów, bez względu na przynależność klubową, przyczyniły się do budowania autorytetu Sejmu i zdobywania przez posłów szacunku w społeczeństwie.</u>
          <u xml:id="u-54.16" who="#Marszałek">Mimo ogromnego naporu spraw bieżących Sejm VIII kadencji podjął w 1981 r. z inicjatywy Rządu, Rady Państwa i posłów szereg prac ustawodawczych, w celu rozwiązania najpilniejszych i najważniejszych problemów, w celu dostosowania systemu politycznego i gospodarczego do nowej sytuacji oraz realizowania programu socjalistycznej odnowy. Program ten został sformułowany przez Komitet Centralny Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, a następnie rozwinięty w uchwałach IX Zjazdu. Swój wkład w jego tworzenie wniosło Zjednoczone Stronnictwo Ludowe i Stronnictwo Demokratyczne w uchwałach kongresów i zjazdów władz naczelnych. Toczyła się nad tym programem szeroka dyskusja społeczna, której wnioski w istotny sposób wzbogaciły jego treść.</u>
          <u xml:id="u-54.17" who="#Marszałek">Ustawodawcza działalność Sejmu w 1981 r. skoncentrowała się na zadaniach najważniejszych. Zostały uchwalone ustawy normujące status i działalność przedsiębiorstwa socjalistycznego i samorządu w tym przedsiębiorstwie.</u>
          <u xml:id="u-54.18" who="#Marszałek">Powstała w ten sposób podstawa do dalszych prac nad reformą gospodarczą.</u>
          <u xml:id="u-54.19" who="#Marszałek">Ustawa o kontroli prasy, publikacji i widowisk stworzyła nowe warunki do realizacji konstytucyjnej zasady wolności słowa oraz niezbędnych gwarancji dla ochrony interesów państwa.</u>
          <u xml:id="u-54.20" who="#Marszałek">Odnotować należy i docenić wielkie znaczenie działalności poselskiej wśród wyborców w tym trudnym okresie. Wielu posłów znalazło się pod presją demagogicznych zarzutów i żądań, niszczono ich moralnie i psychicznie, a mimo to podejmowali polemikę, bronili racji państwa oraz aktywnie zabiegali o realizację słusznych postulatów społecznych.</u>
          <u xml:id="u-54.21" who="#Marszałek">Obywatele Posłowie! Dla zażegnania grożących krajowi niebezpieczeństw, dla ratowania państwa i gospodarki w grudniu 1981 r. niezbędne okazało się wprowadzenie stanu wojennego. Niewątpliwie wprowadzenie stanu wojennego było dla wszystkich ciężkim przeżyciem. Fakt, iż ta trudna decyzja i skomplikowana operacja państwowo-polityczna zyskały poparcie lub zrozumienie znacznej części społeczeństwa, stało się możliwe wskutek zmian, jakie w drugiej połowie 1981 r. nastąpiły w świadomości społecznej; m.in. wskutek zmian w treści i metodach działania partii a także działalności Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-54.22" who="#Marszałek">W okresie stanu wojennego Sejm kontynuował swoją działalność i zachował wszystkie swoje kompetencje. Trzeba podkreślić, że 3,5-letnia działalność Sejmu od wprowadzenia stanu wojennego była szczególnie płodna we wszystkich dziedzinach życia państwowego. W tym właśnie czasie Sejm najwięcej uczynił dla realizacji programu IX Zjazdu i postulatu socjalistycznej odnowy.</u>
          <u xml:id="u-54.23" who="#Marszałek">W sposób zasadniczy zostały zmodyfikowane i zdemokratyzowane zasady kontroli nad działalnością Rządu i jego odpowiedzialności. Znalazło to wyraz w utworzeniu i powołaniu Trybunału Stanu i Trybunału Konstytucyjnego oraz wprowadzeniu nowego trybu uchwalania i kontroli realizacji planów gospodarczych i budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-54.24" who="#Marszałek">Zostały uchwalone i wprowadzone w życie wszystkie ustawy niezbędne dla przeprowadzenia reformy gospodarczej i stworzenia nowego systemu zarządzania sprzyjającego intensyfikacji gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-54.25" who="#Marszałek">Odnowione zostało lub w istotny sposób zmodyfikowane ustawodawstwo dotyczące prawie wszystkich dziedzin życia społecznego. Zakres wysiłków ustawodawczych Sejmu VIII kadencji od 1982 r. może być porównywany jedynie z pracą, jaką w tej dziedzinie wykonał Sejm Ustawodawczy w latach 1947–1949.</u>
          <u xml:id="u-54.26" who="#Marszałek">Wiodące miejsce w pracach ustawodawczych zajęło ustawodawstwo socjalne, dzięki któremu został stworzony nowy system rent i emerytur dla pracowników gospodarki uspołecznionej, rolników i rzemieślników oraz uległy rozszerzeniu i ugruntowaniu wszystkie podstawowe zdobycze i prawa socjalne. Unowocześnione zostało ustawodawstwo paszportowe i inne dziedziny prawa normujące sytuację obywatela.</u>
          <u xml:id="u-54.27" who="#Marszałek">Sejm w ścisłej współpracy z Rządem i z jego inicjatywy regulował tryb wychodzenia ze stanu wojennego i współdziałał w przywracaniu normalizacji. Działania te były odważne i rozważne. Kierowaliśmy się zasadą minimalizacji ograniczeń i utrudnień społecznych oraz dążeniem do porozumienia narodowego, tzn. tworzenia perspektyw i warunków udziału w życiu publicznym dla każdego, kto stoi na gruncie zasad konstytucyjnych, chce działać w duchu poszanowania prawa i umacniania ładu społecznego. Wyrazem tej polityki były szerokie akty amnestyjne z jednej strony, a z drugiej poszerzanie ram dla inicjatyw i aktywności obywatelskiej, a także dla krytyki społecznej i korygowania polityki państwowej.</u>
          <u xml:id="u-54.28" who="#Marszałek">Kamieniem węgielnym na drodze normalizacji stało się utworzenie oraz ugruntowanie w Konstytucji Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego, a następnie nowe ordynacje wyborcze do rad narodowych i Sejmu, które dokonały istotnego kroku w demokratyzacji systemu wyborczego. Podstawy dla skutecznej działalności nowo wybranych rad stworzyła nowa ustawa, działalność tę normująca.</u>
          <u xml:id="u-54.29" who="#Marszałek">Niektóre ustawy uchwalone w tym okresie wymagały modyfikacji i nowelizacji. Było to zrozumiałe, jeśli zważyć wielkość wykonanej pracy ustawodawczej, a także zakres i szybkość zmian, jakie nastąpiły w rzeczywistości społecznej. Sejm nie mógłby wykonać tej wielkiej pracy, gdyby nie korzystał ze współpracy licznych instytucji, zespołów i ekspertów. Stworzone zostało własne zaplecze doradcze Sejmu, do prac komisyjnych zapraszano licznych przedstawicieli zainteresowanych instytucji, organizacji i środowisk społecznych. Wnikliwie rozpatrywano listy i memoriały, z uwagą odnoszono się do częstych i nacechowanych troską wystąpień Episkopatu Kościoła Katolickiego.</u>
          <u xml:id="u-54.30" who="#Marszałek">Doniosłą rolę w doskonaleniu ustawodawstwa społeczno-gospodarczego odegrała Rada Społeczno-Gospodarcza Sejmu powołana w 1982 r. Włączyła ona do prac Sejmu liczne grono przedstawicieli przemysłu i rolnictwa, umocniła kontakt Sejmu z bezpośrednim doświadczeniem ludzi pracy. Praktyka 3 lat w pełni potwierdziła trafność utworzenia tej instytucji.</u>
          <u xml:id="u-54.31" who="#Marszałek">Ważnym nurtem działań Sejmu VIII kadencji — były przedsięwzięcia zmierzające do przezwyciężenia kryzysu gospodarczego. Znalazły one wyraz w uchwalonym przez Sejm planie 3-letnim, w corocznych budżetach państwa i planach finansowych, w uchwałach i programach przeciwdziałania kryzysowi gospodarczemu i ograniczenia inflacji przy jednoczesne i realizacji zasad sprawiedliwości społecznej i osłonie najsłabszych ekonomicznie kręgów społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-54.32" who="#Marszałek">Polityka społeczno-gospodarcza Rządu była tworzona i realizowana przy ważkim wkładzie Sejmu: szereg istotnych przedsięwzięć podejmowanych było z inicjatywy poselskiej. Dotyczy to w szczególności programów antyinflacyjnego i oszczędnościowego. Przy Wszystkich słabościach, jakie występowały w ich realizacji odegrały one istotną rolę w przezwyciężaniu kryzysu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-54.33" who="#Marszałek">Mamy świadomość, że nie ma jeszcze podstaw do nadmiernego optymizmu, że dalej z dużą uwagą i wnikliwością należy śledzie funkcjonowanie mechanizmów gospodarczych, aby uczynić je w pełni skutecznymi. Troska o likwidację deficytu budżetowego, inflacji i nadmiernych dotacji będzie musiała absorbować Sejm nowej kadencji.</u>
          <u xml:id="u-54.34" who="#Marszałek">Sejm mógł wypełnić swą odpowiedzialną i trudną misję dzięki temu, że w okresie VIII kadencji nastąpiło znaczne umocnienie jego roli, istotnym zmianom uległy metody pracy, i wewnętrzna struktura. Wyrazem rozszerzenia uprawnień Sejmu stało się ponowne podporządkowanie Sejmowi Najwyższej Izby Kontroli oraz powołanie Trybunału Konstytucyjnego i Trybunału Stanu. Ustawowo. zastrzeżone. zostało dla Sejmu prawo określania mechanizmów gospodarczych, dotychczas regulowanych w istotnej mierze aktami rządowymi. Sejm uzyskał szerokie uprawnienia do decydowania o planach gospodarczych oraz o całokształcie gospodarki finansowej państwa. Pojawiła się nowa dziedzina działalności Sejmu w postaci pieczy nad samorządem pracowniczym oraz nad samorządnością rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-54.35" who="#Marszałek">Do istotnego dorobku obecnej kadencji należy wzrost roli i znaczenia plenarnych posiedzeń Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-54.36" who="#Marszałek">Wzrosła waga omawianej na plenarnych posiedzeniach problematyki. Rozpatrywaliśmy w tej kadencji systematycznie programy prac Rządu oraz informacje o ich realizacji; dokonywaliśmy analiz sytuacji społeczno-politycznej w kraju; problematyki zagranicznej; rolnictwa; nauki i kultury; ładu i bezpieczeństwa kraju; polityki podatkowej i wielu innych dziedzin.</u>
          <u xml:id="u-54.37" who="#Marszałek">Wysoką rangę polityczną miały debaty poselskie nie pozbawione kontrowersji i polemik, ujawniające różne stanowiska i punkty widzenia, ale zawsze toczone w atmosferze, powagi i odpowiedzialności.</u>
          <u xml:id="u-54.38" who="#Marszałek">Nastąpił bezprecedensowy wzrost liczby interpelacji i zapytań poselskich. Istotne znaczenie miał fakt, że na dużą część interpelacji oraz na zapytania udzielano ustnych odpowiedzi na posiedzeniach Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-54.39" who="#Marszałek">Obywatele Posłowie! Wkładem Sejmu na rzecz normalizacji była nabierająca, zwłaszcza w dwóch ostatnich latach rozmachu, działalność międzynarodowa, a zwłaszcza liczne delegacje Sejmu do innych krajów oraz wizyty przedstawicieli parlamentów w Polsce. Wymiana ta miała duże znaczenie dla przełamywania izolacji Polski, jaką na arenie międzynarodowej chciały narzucić nam siły wrogie socjalizmowi. Miała ona również istotne znaczenie dla rozszerzania współpracy gospodarczej i politycznej. Szczególnie podkreślić należy zacieśnienie tradycyjnych kontaktów naszego Sejmu z parlamentami bratnich krajów socjalistycznych, przede wszystkim z Radą Najwyższą Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich we wszystkich dziedzinach współpracy dwustronnej i wielostronnej.</u>
          <u xml:id="u-54.40" who="#Marszałek">Systematycznie pracowała Polska Grupa Unii Międzyparlamentarnej, której inicjatywy dobrze służyły zacieśnianiu kontaktów z parlamentami innych krajów, upowszechnianiu prawdy o sytuacji w Polsce i przeciwdziałaniu wrogim wobec Polski poczynaniom rządów niektórych państw zachodnich.</u>
          <u xml:id="u-54.41" who="#Marszałek">Obywatele Posłowie! Istotnym warunkiem skutecznej działalności Sejmu było współdziałanie Klubów Poselskich Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego i Stronnictwa Demokratycznego oraz kół poselskich we wszystkich zasadniczych sprawach. Mimo bardzo trudnych problemów, jakie stały przed Sejmem VIII kadencji, przez cały czas dominowała autentyczna wola porozumienia i wspólnego działania. Ta twórcza, konstruktywna współpraca miedzy klubami i kołami poselskimi oraz posłami bezpartyjnymi — stanowi dobrą tradycję Sejmu, umocnioną w VIII kadencji. Dobrze też układała się współpraca między Prezydium Sejmu i klubami poselskimi w ramach Konwentu Seniorów, który działał niezwykle intensywnie.</u>
          <u xml:id="u-54.42" who="#Marszałek">Rezultatem doświadczeń bieżącej kadencji stała się uchwalona przed chwilą - ustawa o obowiązkach i prawach posłów, na Sejm. Określa ona podstawowe obowiązki poselskie zarówno w Sejmie, jak i w terenie, wobec wyborców. Określa uprawnienia, poselskie, mające stworzyć możliwości wypełniania przez posła jego obowiązków, wreszcie reguluje szereg spraw, natury socjalno-bytowej posłów.</u>
          <u xml:id="u-54.43" who="#Marszałek">Jestem przekonany, że posłowie obecnej kadencji będą w swej dalszej pracy zawodowej i społecznej zawsze służyć w miarę swych sił i możliwości celom, jakie przyświecały tej Izbic dobru ludzi pracy i umacnianiu Polski Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-54.44" who="#Marszałek">Życzę Wam Drodzy Koledzy Posłowie wszelkich sukcesów w dalszej pracy, życzę dużo zdrowia i pomyślności osobistej. Zachowajcie też życzliwość, wzajemny szacunek i kulturę polityczną, którą tu razem przez pięć i pół roku tworzyliśmy.</u>
          <u xml:id="u-54.45" who="#Marszałek">Życzę Wam, abyście dobrą atmosferę polityczną naszej wspólnej pracy przenieśli na grunt, w którym przyjdzie Wam dalej działać. Trwajcie w służbie Ojczyźnie i społeczeństwu.</u>
          <u xml:id="u-54.46" who="#Marszałek">Wysoka Izbo! Słowa wdzięczności i uznania kieruję do Rady Państwa, zwłaszcza jej Przewodniczącego prof. Henryka Jabłońskiego.</u>
          <u xml:id="u-54.47" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-54.48" who="#Marszałek">Wyłonioną z Sejmu i przez Sejm wspierała ona wszystkie nasze wysiłki.</u>
          <u xml:id="u-54.49" who="#Marszałek">Chciałbym w naszym wspólnym imieniu skierować słowa szacunku i podziękowania dla Prezesa Rady Ministrów gen. armii Wojciecha Jaruzelskiego.</u>
          <u xml:id="u-54.50" who="#komentarz">(Oklaski).</u>
          <u xml:id="u-54.51" who="#Marszałek">Współpraca z nim jako szefem Rządu była twórcza i owocna oraz ułatwiała wypełnianie naszych sejmowych zadań. Nie we wszystkim z Rządem zgadzaliśmy się, ale zawsze stać nas było na znalezienie takiego rozwiązania, które w danych warunkach uznaliśmy wspólnie za najlepsze. Sejm, aby mógł spełniać należycie swoją konstytucyjną rolę, powinien być krytyczny, ale zawsze kierujący się rozumną życzliwością i najlepszymi racjami socjalistycznego państwa i obywateli. Tak postępowaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-54.52" who="#Marszałek">Dziękuję wszystkim członkom Rady Ministrów, szefom urzędów i instytucji, którzy w tej trudnej kadencji w ramach swoich obowiązków współpracowali z Sejmem.</u>
          <u xml:id="u-54.53" who="#Marszałek">Wyrazy uznania kieruję pod adresem kierownictwa i pracowników Najwyższej Izby Kontroli. Rzetelne materiały przekazywane przez NIK stanowiły wielką pomoc w wykonywaniu przez. Sejm jego funkcji kontrolnej.</u>
          <u xml:id="u-54.54" who="#Marszałek">Myślę, że wyrażę pogląd Izby, dziękując serdecznie zespołowi ofiarnych i kompetentnych pracowników Kancelarii Sejmu, która zawsze służyła bezpośrednią merytoryczną i organizacyjną pomocą Sejmowi i jego organom.</u>
          <u xml:id="u-54.55" who="#Marszałek">Wdzięczność i uznanie należą się z naszej strony również prasie polskiej, radiu i telewizji za rzetelne informacje o Sejmie, za wkład w umacnianie naszej więzi z opinią publiczną.</u>
          <u xml:id="u-54.56" who="#Marszałek">Swoją gorącą wdzięczność chciałbym wyrazić szczególnie tym obywatelom naszego kraju, którzy w ciągu tych pięć i pół lat, tak licznie i żywo reagowali na pracę Sejmu, nadesłali tysiące listów, opinii, wniosków i propozycji.</u>
          <u xml:id="u-54.57" who="#Marszałek">Wysoka Izbo! Kończymy VIII kadencję z poczuciem właściwie spełnionego obowiązku wobec Ojczyzny i wyborców. Mamy jasną świadomość, że wiele prac i spraw ważnych dla socjalistycznej odnowy dopiero zapoczątkowaliśmy, że wymagają one wielkiego jeszcze wysiłku i troskliwej kontynuacji. Obok zadowolenia towarzyszy nam także niedosyt, że wielu zamysłów nie udało się zrealizować. Wierzymy, że nasi następcy, wyłonieni w wyborach 13 października, dzieło to podejmą, wykorzystując i pomnażając dobre tradycje naszego socjalistycznego parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-54.58" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-54.59" who="#Marszałek">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-54.60" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
          <u xml:id="u-54.61" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 17 min. 25)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>