text_structure.xml 53.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Informuję, że przewodniczący poseł Kalisz za chwilę pojawi się na posiedzeniu. W tej sytuacji nie będziemy dłużej czekać i rozpoczynam posiedzenie Komisji. Witam zaproszonych gości oraz posłów.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dzisiejsze posiedzenie Komisji zostało zwołane w trybie art. 152 ust. 2 w związku z art. 153 ust. 1 regulaminu Sejmu. Zostało ono zwołane na wniosek posłów Prawa i Sprawiedliwości. Tematem posiedzenia jest udzielenie informacji na temat okoliczności popełnienia samobójstwa przez sędziego z Garwolina.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Mamy kworum. Proszę wnioskodawców o przedstawienie wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Na podstawie informacji medialnych dowiedzieliśmy się, że w dniu 9 kwietnia br. samobójstwo popełnił sędzia z Garwolina. Według doniesień medialnych to samobójstwo miało związek z czynnościami procesowymi realizowanymi przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, w związku z aferą korupcyjną w wymiarze sprawiedliwości. Nie ma wątpliwości, że istnieje konieczność wyjaśnienia tej sprawy. Posłowie z sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka powinni poznać okoliczności tego zdarzenia. W polskim parlamencie nie może być przemilczana taka sytuacja, że przedstawiciel władzy sądowniczej odbiera sobie życie w związku z działaniami organów władzy wykonawczej. Prawdą jest, że ta sprawa bardzo przypomina inną sprawę, do wyjaśnienia której powołana została komisja śledcza. Mam na myśli sprawę samobójczej śmierci pani poseł Barbary Blidy. Dzisiejsze posiedzenie Komisji zwołaliśmy dlatego, że chcemy wyjaśnić okoliczności związane z podjęciem czynności procesowych, które były realizowane przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wobec tego sędziego. Chcielibyśmy także w konsekwencji wyjaśnić, dlaczego doszło do tej samobójczej śmierci. Uważamy, że ta sprawa nie może być przemilczana. Opinia publiczna oraz parlamentarzyści powinni poznać wszystkie związane z tą sprawą okoliczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję bardzo panie przewodniczący. Proszę pana prokuratora o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Moją wypowiedź zacznę od drobnego komentarza. Kiedy przedstawię państwu całą informację, to sami będą państwo mogli ocenić, że opinia, iż ta sprawa ma podobny charakter do sprawy, do wyjaśnienia której powołana została komisja śledcza, mija się z prawdą. Ustalenia dowodowe w tej sprawie oraz przebieg tego postępowania wskazują, że są to dwa bardzo różne stany faktyczne.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Przejdę teraz do przedstawienia informacji. W dniu 14 stycznia 2008 r. Biuro do Spraw Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej, a konkretnie Wydział X w Warszawie, wszczęło postępowanie w sprawie przyjmowania korzyści majątkowych oraz obietnicy przyjmowania korzyści majątkowych przez funkcjonariusza publicznego. Konkretnie chodziło tu o sędziego Sądu Rejonowego w Garwolinie. Przestępstwo popełnione zostało w okresie od 8 listopada 2006 r. do 29 sierpnia 2007 r. Sprawa została wszczęta na podstawie materiałów operacyjnych pochodzących z techniki operacyjnej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Na stosowanie techniki operacyjnej w tej sprawie Agencja posiadała odpowiednie zezwolenia sądu okręgowego oraz Sądu Apelacyjnego w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Sprawa była prowadzona bezpośrednio przez prokuratora. Niektóre czynności w tej sprawie były zlecane Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Na podstawie treści utrwalonych rozmów telefonicznych powstało uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstw korupcyjnych przez sędziego Grzegorza B. Po wykonaniu wielu czynności procesowych w tej sprawie przystąpiono do realizacji procesowej polegającej na żądaniu wydania rzeczy. Takie żądanie zostało skierowane pod adresem Sądu Rejonowego w Garwolinie. Za chwilę szerzej powiem o tym, w jaki sposób to wyglądało. Ponadto zatrzymano 12 osób, które poza sędzią Grzegorzem B. są podejrzane w tej sprawie. Są to osoby, które wręczały korzyść majątkową, obiecały ją wręczyć lub pośredniczyły w operacjach korupcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">W wyniku oględzin akt spraw Sądu Rejonowego w Garwolinie, które były prowadzone przez tego sędziego stwierdzono, że okoliczności podnoszone przez skazanych występujących np. o odroczenie wykonania kary pozbawienia wolności, zawieszenia jej wykonania lub rozłożenia na raty grzywny lub umorzenie kosztów sądowych, w żadnym zakresie nie były weryfikowane przez skład orzekający w tym postępowaniu, któremu przewodniczył ten sędzia. Wszystkie te przestępstwa korupcyjne miały związek tylko i wyłącznie z pracą tego sędziego sądu rejonowego. Nie dotyczyły one innych korzyści majątkowych. W toku tego postępowania przedstawiono zarzuty 12 osobom. W stosunku do tych osób postępowanie jest kontynuowane. Z tej grupy 10 osób zostało zatrzymanych. Jednak w tej chwili w stosunku do tych osób nie stosuje się już żadnych środków zapobiegawczych. Korzyści majątkowe, które wręczali lub usiłowali wręczyć, nie były dużej wartości.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">W dniu 4 kwietnia 2008 r. wydano postanowienie w sprawie żądania od prezesa Sądu Rejonowego w Garwolinie wydania rzeczy mogących stanowić dowód w sprawie, a w szczególności służbowego telefonu komórkowego użytkowanego przez sędziego Grzegorza B., elektronicznych nośników informacji zawierających dokumenty wytworzone przez sędziego Grzegorza B. oraz enumeratywnie wymienionych akt sądowych dotyczących tych spraw prowadzonych przez sędziego, w których istniało uzasadnione podejrzenie, że orzeczenia były wynikiem przestępstwa korupcyjnego. W postanowieniu tym wskazano, że zostanie ono wykonane przez prokuratora przy udziale funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w obecności prezesa Sądu Rejonowego w Garwolinie. Ta czynność została wykonana. Wykonano ją w obecności prezesa Sądu Rejonowego oraz jeszcze jednej osoby. Do czynności żądania wydania rzeczy prezes sądu rejonowego w Garwolinie nie wnosił żadnych zastrzeżeń. W dniu, w którym realizowane było żądanie wydania rzeczy, sędzia Grzegorz B. nie przebywał na terenie sądu. W związku z powyższym nie brał udziału w tej czynności. Następnego dnia sędzia pojawił się w sądzie. Najpierw od pracowników administracyjnych i urzędników sądowych, a następnie od samego prezesa sądu uzyskał informację, że taka czynność procesowa została wykonana. Zareagował na to dość emocjonalnie, chociaż jeszcze tego dnia brał udział w jednym z posiedzeń sądu.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Jeśli chodzi o sprawę o charakterze korupcyjnym, którą nadal prowadzi prokuratura krajowa przy udziale Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, to jest to wszystko, co mam państwu do powiedzenia. W każdym razie zarzuty okazały się zasadne. Sprawa jest w toku. Jest prowadzona w stosunku do pozostałych osób podejrzanych, którym przedstawiono zarzuty korupcyjne. Kwestia śmierci pana sędziego jest prowadzona w odrębnym postępowaniu przez Prokuraturę Okręgową w Siedlcach. Ustalenia prowadzonego śledztwa są takie, że sędzia Grzegorz B. po opuszczeniu gmachu sądu udał się do miejsca, w którym budował dom. Tam popełnił samobójstwo. Tego dnia miał być w sądzie dłużej. Dlatego wcześniej był poszukiwany przez jednego z pracowników sądu. Ten pracownik ujawnił mu fakt dotyczący wykonanych w dniu poprzednim czynności. Wiedział o tym, że sędzia Grzegorz B. często jeździł do miejsca, gdzie trwała budowa domu. Tam właśnie go poszukiwał i tam odnalazł jego zwłoki.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">W tej sprawie przeprowadzono sekcję zwłok i badania o charakterze toksykologicznym. Ekspertyzy badań toksykologicznych prokuratura jeszcze nie posiada. Do tej pory sprawą zajmują się jeszcze biegli. Natomiast z sekcji zwłok wynika, że zgon sędziego Grzegorza B. nastąpił bez udziału osób trzecich. To chyba wszystkie informacje, które mogę w tej chwili przedstawić. Jestem gotowy do udzielenia odpowiedzi na pytania, jeśli takie pytania się pojawią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję. Czy na ten temat chce się wypowiedzieć przedstawiciel Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Nie chciałbym wypowiadać się za szefa Agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Proszę przedstawiciela Agencji o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZastepcaszefaAgencjiBezpieczenstwaWewnetrznegoPawelBialek">Jestem zastępcą szefa Agencji. Do wypowiedzi pana ministra nie mogę nic dodać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Otwieram rundę pytań. Kto z państwa chciałby zadać pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Muszę powiedzieć, że jestem bardzo zdziwiony komentarzem przedstawionym przez prokuratora Staszaka. Powiedział pan, że ta sprawa nie jest podobna do sprawy dotyczącej śmierci pani Barbary Blidy. Uważam, że te dwie sprawy są prawie identyczne. Po przeprowadzeniu czynności procesowych przez organy państwa, a ściślej mówiąc przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, doszło do samobójstwa. Dziwię się, że uważa pan, iż te dwie sprawy nie są podobne.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Chciałbym zadać kilka pytań. W jakim czasie te czynności zostały podjęte przez funkcjonariuszy od momentu powzięcia informacji o możliwości popełnienia przestępstwa korupcyjnego, o ile takie przestępstwo w ogóle miało miejsce? Ile czasu upłynęło do momentu podjęcia czynności faktycznych w sądzie? Czy prokuratura wystąpiła z wnioskiem o uchylenie immunitetu temu sędziemu? Czy taki wniosek był w ogóle przygotowywany? Czy czynności przeprowadzone w sądzie, w miejscu pracy tego sędziego, były prawidłowe, jeśli nie podjęto wcześniej czynności zmierzających do uchylenia immunitetu? Czy pan prokurator i szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego uważają za właściwe doprowadzenie do takiej sytuacji, że w sądzie w małej miejscowości prowadzone są tego typu czynności przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a następnie dopuszcza się tego sędziego do pracy?</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Istniały przecież przesłanki, czyli podejrzenie, że sędzia przynajmniej potencjalnie mógł się dopuścić przestępstwa korupcyjnego. Czy uważają państwo za właściwe to, że ten sędzia wrócił później do pracy i dalej sądził? Jeżeli istnieje podejrzenie popełnienia przestępstwa przez sędziego, to czy taki sędzia nadal powinien sądzić? Czy należało go postawić w takiej sytuacji życiowej? Przecież oczywiste dla wszystkich było to, że po takiej interwencji taka osoba jest skończona w swoim miejscu pracy i w miejscowości, w której żyje. Proszę o udzielenie odpowiedzi na te pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Czy pan prokurator chce odpowiedzieć bezpośrednio po zadaniu pytania? Czy odpowie pan po serii pytań? Sądzę, że lepsze będzie drugie z tych rozwiązań. Do zadania pytania zgłosił się poseł Andrzej Dera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselAndrzejDera">Chciałbym zadać panu tylko jedno pytanie. Dlaczego sprawą korupcji oraz tym przeszukaniem zajmowała się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego? Chodzi mi o kompetencje Agencji. Dlaczego Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zajmowała się tą sprawą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Do głosu zgłasza się poseł Jerzy Kozdroń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselJerzyKozdron">Chciałbym zabrać głos w następującej sprawie. Z ubolewaniem, a nie chciałbym powiedzieć, że z zażenowaniem słucham wypowiedzi i pytań zadawanych przez pana posła Mularczyka. Doświadczony adwokat zadaje pytania jak laik. Tak jest dosłownie. Jeśli pan poseł nie widzi zasadniczej różnicy pomiędzy śmiercią pani posłanki Blidy, która była zatrzymana, czyli była pozbawiona wolności i pozostawała w dyspozycji organu ścigania w czasie, gdy popełnione zostało samobójstwo, a śmiercią sędziego Grzegorza B., który popełnił samobójstwo sam, z własnej woli, nie będąc zatrzymany. Można zadać takie pytanie. Jak Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego lub prokuratura mogły dopuścić do tego, że sędzia nadal wykonywał swoje czynności? Przecież ktoś inny zajmuje się uchyleniem immunitetu, a ktoś inny prowadzi postępowanie w sprawie uchylenia immunitetu. Do czasu, kiedy immunitet zostanie uchylony taka osoba ma prawo, a nawet obowiązek wykonywania swoich czynności sędziowskich. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Do głosu zgłasza się poseł Robert Węgrzyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselRobertWegrzyn">W zasadzie poseł Jerzy Kozdroń w 50 proc. wyczerpał już to, co wcześniej chciałem powiedzieć. Chciałbym zadać pytanie posłowi Arkadiuszowi Mularczykowi. Co byłoby w przypadku, gdyby pan sędzia został zatrzymany, a nawet tymczasowo aresztowany? Czy stres spowodowany takim zatrzymaniem i aresztowaniem nie doprowadziłby do sytuacji, jaka i tak miała miejsce? Przecież nie było żadnych nacisków. W gabinecie sędziego przeprowadzono przeszukanie. Zawód wykonywany przez sędziego wiąże się z tym, że sędzia ciągle jest w stresie w czasie trwania swojej kariery zawodowej. Doskonale wiadomo, jakie mogły być następstwa lub konsekwencje takiego działania. Chciałbym zaprotestować przeciwko porównywaniu tych dwóch spraw – śmierci pani Barbary Blidy i śmierci pana sędziego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję. Do głosu zgłasza się jeszcze poseł Mariusz Kamiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselMariuszKaminski">Mam prośbę do obu posłów, którzy zabierali głos przede mną. Chciałbym, żebyśmy nie ulegali emocjom. Byłoby dobrze, gdyby dyskusja nie przerodziła się w „pyskówkę” dotyczącą tego, kto ma rację, a kto nie. Chciałbym, żebyśmy skupili się na głównym temacie dzisiejszego posiedzenia Komisji i na wyjaśnieniach złożonych przez prokuratora krajowego. Na ten temat powinniśmy przeprowadzić dyskusję. Powinniśmy nawzajem się szanować i nie pouczać innych. Byłoby dobrze, gdyby emocje nie brały góry. Istotna jest merytoryczna strona tej dyskusji. Tylko wtedy nasza Komisja będzie mogła pracować dobrze i skutecznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję. Do głosu zgłasza się poseł Barbara Bartuś.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselBarbaraBartus">Ja także mogę powiedzieć, że poseł Mariusz Kamiński w 50 proc. wyczerpał to, co wcześniej chciałam powiedzieć. Wydaje mi się, że zebraliśmy się tu dziś po to, żeby dowiedzieć się więcej o kulisach tej sprawy. Powinniśmy dowiedzieć się, czy ten sędzia sam się powiesił, czy ktoś mu pomógł. Dzisiaj tego nie wiemy. Wydaje mi się, że powinniśmy iść w tym kierunku, żeby to wszystko wyjaśnić. Klub Prawa i Sprawiedliwości złożył wniosek o to, żeby Komisja zajęła się tą sprawą, żebyśmy mogli na ten temat porozmawiać. Jeżeli nie ma pana ministra, to chcielibyśmy, żeby pan prokurator krajowy wyjaśnił wszystkie okoliczności tej sprawy. Apeluję o to, żeby nie toczyć potyczek pomiędzy posłami z różnych klubów tylko merytorycznie zajęli się tą sprawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję. Do głosu zgłasza się poseł Beata Kempa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselBeataKempa">Przyłączam się do tego słusznego apelu. Każdy poseł ma prawo do tego, żeby zgodnie ze swoim sumieniem zadawać pytania. Każdy poseł ma także prawo, żeby prosić o udzielenie odpowiedzi. Wierzę w to, że te odpowiedzi dzisiaj uzyskamy. Ja także chciałabym zadać pytanie. Kieruję je do pana prokuratora oraz do zastępcy szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Pytanie dotyczy sprawy śmierci sędziego, czyli drugiej ze spraw, o której mówił pan prokurator. Czy w tej sprawie badany jest wątek rozmów i przebiegu czynności prowadzonych przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego? Czy odtworzono przebieg czynności prowadzonych przez nich w sądzie? Czy pomiędzy funkcjonariuszami prowadzone były rozmowy?</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PoselBeataKempa">Jest dla mnie oczywiste, że te pytania wchodzą w sprawy szczegółowe. Wystarczy, jeśli odpowie pan, czy w tym kierunku prowadzone są jakieś działania. Czy były jakieś rozmowy pomiędzy funkcjonariuszami, a panem sędzią? Czy przebieg tych czynności odtwarzany jest w taki sposób, jak tego typu służby odtwarzają czynności w innych postępowaniach? Czy ten wątek był badany? Pan sędzia podjął pewną decyzję. Czy badany jest taki wątek, czy pan sędzia nie podjął tej decyzji na skutek jakiejś sugestii, rozmowy, wzburzenia lub innej tego typu kwestii? Nie przesądzam w tej chwili ani o winie, ani o karze. Pytam jedynie, czy taki wątek także jest badany? Czy nie ma związku pomiędzy przeprowadzeniem tych czynności, a tym aktem samobójczym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję pani przewodnicząca. Do głosu zgłasza się jeszcze raz poseł Węgrzyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselRobertWegrzyn">Mam krótkie pytanie do prokuratora krajowego. Czy w tej sprawie trwa jeszcze postępowanie? Jeśli tak, to uważam, że zadawanie tych wszystkich pytań w dniu dzisiejszym jest przedwczesne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję. Do głosu zgłasza się profesor Marian Filar.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselMarianFilar">Ja także chciałbym zadać krótkie pytanie. Nie wiem, do kogo mam to pytanie skierować. Dlatego zadam je w przestrzeń. Co my tutaj robimy? Żyjemy w kraju, który ma ambicje, żeby być krajem rządzonym przez prawo. W tym kraju istnieją określone struktury. W tym zakresie działa prokuratura. Są także sądy. Jest tu także Policja. Mamy przed sobą pewien wybór. Możemy generalnie akceptować tych ludzi uznając, że tworzą oni strukturę naszego demokratycznego i wolnego państwa. Możemy także przyjąć, że ich nie akceptujemy. W takiej sytuacji mówimy – panowie, was tu w ogóle nie ma. Za to my jesteśmy super komisją, która wszystko zbada i oceni, powie kto jest winien, a kto nie, a wam już dziękujemy.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PoselMarianFilar">Na taką formułę ja się nie zgadzam. W tego typu imprezach nie zamierzam uczestniczyć, ponieważ mam szacunek dla własnego państwa i dla jego organów, nawet jeżeli od czasu do czasu te organy mylą się lub postępują niewłaściwie. Nie mamy innego wyjścia. Jeżeli sądzą państwo, że sami możemy zastąpić te organy naszego wolnego państwa, to bardzo głęboko się państwo mylą.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#PoselMarianFilar">Doceniam dramatyzm tej sytuacji. Nie żyje człowiek. Po raz drugi siedzę na tej sali w sytuacji, gdy nie ma człowieka. Był człowiek i go nie ma. My siedzimy i zastanawiamy się, czy winien jest ten, czy inny. Może winna jest ta partia, a może inna. Dość już takich historii. Mam szacunek dla swojego państwa. Mam szacunek dla wszystkich – podkreślam wszystkich – organów, nawet jeśli te organy się mylą. Miało miejsce dramatyczne zdarzenie. Właściwe organy są od tego, żeby tę sprawę zbadały. Nie chcę powiedzieć, że mają one badać warstwę kryminalną, gdyż nie wiadomo, jak to było. Odpowiednie organy powinny zbadać to w sposób profesjonalny.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#PoselMarianFilar">Jeżeli okaże się, że do wyników tych badań nie mamy zaufania lub że nad tą sprawą jest jakiś polityczny nawis – w co nie wierzę – to wtedy rozpocznie się nasza rola jako parlamentarzystów. Proszę sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby w tej chwili panowie prokuratorzy udali się na salę sejmową i zaczęli uchwalać ustawy. Od razu podniósłby się krzyk, że przecież jest to nasza robota, nie zastępujcie nas w tym! Dlatego proszę, żebyśmy my nie zastępowali prokuratorów w ich pracy. Są oni przedstawicielami suwerennych organów suwerennego, wolnego państwa. Może popełniają jakieś błędy lub się mylą. Może czasami nawet postępują niewłaściwie. Jednak są to organy naszego państwa. Powinniśmy sobie to uświadomić i nie zajmować się takimi sprawami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję. Do głosu zgłasza się poseł Stanisław Chmielewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Na wstępie chciałbym podziękować panu prokuratorowi za jedną istotną informację. Informacja dotyczyła tego, że zgon pana sędziego Grzegorza B. nie był spowodowany działaniami osób trzecich. Myślę, że uzyskanie tej informacji było główną intencją dotyczącą dzisiejszego posiedzenia Komisji. Jeśli nie, to jest mi bardzo przykro, że jakieś inne intencje legły u podstaw zwołania dzisiejszego posiedzenia Komisji. Na pewno jedną z intencji tego posiedzenia było to, żeby dowiedzieć się, czy Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która – jak się dowiedzieliśmy – w niektórych momentach działała na zlecenie prokuratury, przeprowadziła te wszystkie działania zgodnie z prawem, które w tej chwili obowiązuje. Tylko w tym zakresie mam pytanie do prokuratora krajowego w tym momencie. Rozumiem, że postępowanie się toczy. Dlatego w tej chwili zadam jedno pytanie. Czy w czasie tego postępowania można stwierdzić jakieś uchybienia w działaniach Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję. Głos zabierze poseł przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselBeataKempa">Pan poseł profesor Filar mówił dzisiaj o tym, że próbuje się zastąpić pracę organów państwa pracą Komisji. Dziękuję panu za tę opinię. Powiedział pan, że traci pan czas dlatego, że na ten temat zwołane zostało posiedzenie Komisji. Powiedział pan, że przez dwa dni traci pan czas. Myślę, że jeśli chodzi o wczorajsze posiedzenie Komisji, to odczucie społeczne jest zupełnie inne. Nikt nie wyszedł z wczorajszego posiedzenia z przeświadczeniem, że straciliśmy czas. Odczucia społeczne są jednoznaczne, jeśli chodzi o potrzebę zwołania posiedzenia na ten temat. Ja także mogłabym powiedzieć, że tracę czas pracując w komisji śledczej, gdyż organy wymiaru sprawiedliwości świetnie działają.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselBeataKempa">W mojej ocenie w sprawie pani Blidy organy dobrze działają. Nie mam żadnych zastrzeżeń do działania organów łódzkich w tym postępowaniu. Dlatego uważam, że mamy tu tożsame sytuacje. Pan profesor poruszył bardzo ważną kwestię. Mam na myśli kwestię uchybień w działaniach organów oraz zaufania osób pokrzywdzonych. W dniu wczorajszym ojciec pana Olewnika w swoim oświadczeniu wyartykułował to, że nie ma zaufania do tych organów. Tak naprawdę w tej chwili jest ofiarą zaniedbań, które obecnie bada prokuratura. Mamy nadzieję, że tę sprawę bardzo szybko uda się wyjaśnić do końca. Podobnie jak pan chciałabym, żeby Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka zajęła się pracą nad ustawami. Niestety strona rządowa nie przygotowała projektów, nad którymi moglibyśmy pracować. Jeżeli posłowie składają do marszałka jakieś projekty, to nie jest im nadawany dalszy bieg. Tak samo jak pan chciałabym zająć się pracą nad ustawami. Ta sprawa była omawiana w mediach. Jeśli tak się stało, to dobrze jest, jeśli spotkamy się i wyjaśnimy sobie te kwestie.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PoselBeataKempa">Chciałabym doprecyzować swoje pytanie. Jeśli moje pytanie w jakiekolwiek sposób może zaszkodzić dobru śledztwa, to pan prokurator wie, z jakiej formuły należy skorzystać. W takim przypadku nie będę miała żadnych pretensji. Chciałabym zapytać szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, czy w tej sprawie przeprowadzali państwo wewnętrzne dyskusje? Czy w tej sprawie prowadzili państwo jakieś wewnętrzne postępowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję. Proszę pana prokuratora o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Sądziłem, że przedstawienie stanu faktycznego tej sprawy spowoduje taki jej ogląd, jaki przedstawił poseł Jerzy Kozdroń. Rozumiem jednak, że moje enuncjacje nie przekonały posła Mularczyka. Trudno, nic na to nie poradzę. Chciałbym podkreślić to, co zostało już powiedziane. Zasadnicze różnice polegają na tym, że sędzia Grzegorz B. w momencie, gdy targnął się na własne życie, nie pozostawał w dyspozycji jakiegokolwiek organu państwowego. Zrobił to u siebie, na budowie. Nie był wtedy zatrzymany. Nie miał przedstawionych zarzutów. Nie dokonano przeszukań w jego domu. Żądanie wydania rzeczy zostało skierowane jedynie do prezesa sądu rejonowego. Chodziło tylko i wyłącznie o rzeczy o charakterze służbowym, wykorzystywane przez tego sędziego. Konkretnie powiem, że chodziło o telefon komórkowy, komputer i akta sądowe. Nic innego nie robiono. Wydaje się, że różnice są zasadnicze.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Przy tych czynnościach nie było żadnej kamery. Nikt tego nie nagrywał. Można powiedzieć, że nawet procesowy enturaż był zupełnie inny niż w tamtej sprawie. Rozumiem to, że każdy ma prawo do własnego poglądu. Chciałbym jedynie podkreślić te różnice, które rzucały mi się w oczy, jeśli chodzi o różnice w stanie faktycznym i stanie prawnym czynności, które były wykonywane w sprawie dotyczącej pani Barbary Blidy i w sprawie dotyczącej pana sędziego Grzegorza B. Myślę, że niektórym z państwa także te różnice rzuciły się w oczy. Pan poseł pytał, w jakim czasie zostały podjęte czynności. Rozumiem, że chodziło o czas pomiędzy powstaniem uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa, a czynnością przeszukania. Tak zrozumiałem pana pytanie. W zasadzie nie chodziło tu o przeszukanie, ale o czynność żądania wydania rzeczy w sądzie rejonowym. Na początku mówiłem już o tym, że śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte 14 stycznia 2008 r. Natomiast te czynności miały miejsce 8 kwietnia 2008 r. Łatwo policzyć, że przeprowadzono je niespełna 3 miesiące od momentu wszczęcia śledztwa w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Pytali państwo, czy sformułowano wniosek o uchylenie immunitetu sędziowskiego. Nie, z takim wnioskiem prokurator na tym etapie postępowania nie występował. Wydaje się oczywiste, że do sporządzenia takiego wniosku było już niedaleko. Gdyby pan sędzia żył, to niewątpliwie mielibyśmy już do czynienia z wnioskiem o uchylenie mu immunitetu sędziowskiego. Czy te czynności były wykonywane prawidłowo? Rozumiem, że w pytaniu tym chodzi zarówno o czynności śledcze, jak i wcześniejsze czynności operacyjne. Rozumiem, że przede wszystkim chodzi tu także o czynności, które zrealizowane zostały w sądzie rejonowym. Nie ma żadnych podstaw do stwierdzenia, że którakolwiek z tych czynności była obarczona jakąkolwiek wadą. Techniki operacyjne były stosowane po uzyskaniu zezwolenia sądu. Także późniejsze czynności śledcze były prowadzone prawidłowo. Mam wrażenie, że ze względu na krótki czas pomiędzy momentem wszczęcia śledztwa i momentem wykonania tych czynności, wszystkie czynności przebiegały w sposób niebudzący wątpliwości. Można powiedzieć, że były to czynności finalne.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Wiadomo, że zarzuty przedstawiane są wtedy, gdy co najmniej większość materiału dowodowego zostanie zgromadzona. Jeśli chodzi o czynność żądania wydania rzeczy, to czynność tę wykonywał prokurator przy udziale Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jest całkiem naturalne, że np. zabezpieczenie komputera lub elektronicznych nośników danych wymaga udziału fachowców. Chodzi o to, żeby takiego dowodu nie zniszczyć. Te czynności były prowadzone zarówno w obecności prezesa sądu rejonowego, jak i przewodniczącego wydziału w tym sądzie. Były prowadzone w sposób prawidłowy. Ani prezes sądu, ani druga osoba nie zgłosiły do tych czynności żadnych zastrzeżeń do dnia dzisiejszego. Nie zgłosiły żadnych zastrzeżeń nie tylko w toku tych czynności – nie tylko w toku wykonywania czynności wydania rzeczy. Także do dnia dzisiejszego nie zgłosiły one żadnych zastrzeżeń do postępowania prokuratora i funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Czy ten sędzia powinien nadal sądzić? Ta sprawa jest domeną prezesa sądu rejonowego. Ze względu na brak uchylenia immunitetu, a także wniosku o uchylenie immunitetu w stosunku do tego sędziego, prezes sądu nie widział przeszkód, które uniemożliwiałyby dopuszczenie go do wykonywania czynności zawodowych. Jednak prokurator złożył wniosek o wyłączenie pana sędziego ze sprawy, którą miał rozstrzygać. Taki wniosek został skierowany do protokołu rozprawy. W tym momencie rozprawa została przerwana. Jest oczywiste, że taki wniosek został złożony na początku tego posiedzenia, a nie w jego trakcie.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Pytali państwo także, dlaczego te czynności były wykonywane przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Przyznam, że nie bardzo rozumiem to pytanie. Czynności były wykonywane przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego dlatego, że to właśnie Agencja prowadząc działania operacyjne wpadła na trop tej sprawy. Agencja stosowała techniki operacyjne. Myślę, że racjonalne było to, że prokurator powierzył wykonywanie pewnych czynności tym, którzy do tej pory z tą sprawą byli związani. Chcę podkreślić, że chodziło tu tylko o niektóre czynności, a nie o całe śledztwo. W zakresie działania Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wymienione jest m.in. zwalczanie korupcji. Na pewno te czynności mogła realizować inna służba. Mogła to robić Policja lub Centralne Biuro Antykorupcyjne. Jednak w tym przypadku te czynności realizowała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Nie budzi to mojego zdziwienia. Nie potrafię uzasadnić tego w inny sposób niż ten, jaki przed chwilą przedstawiłem.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Pytali państwo, czy pomiędzy funkcjonariuszami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a sędzią prowadzone były jakieś rozmowy. Rozumiem, że chodziło o to, czy takie rozmowy prowadzone były wcześniej lub w dniu, w którym doszło do tej tragedii. Nie było żadnych kontaktów pomiędzy funkcjonariuszami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a sędzią Grzegorzem B. Na tym etapie postępowania nie było takiej potrzeby. Gdyby sąd dyscyplinarny zaakceptował wniosek o uchylenie sędziemu immunitetu, to później można byłoby przedstawić mu zarzut. Dopiero wtedy sędzia byłby przesłuchiwany, zgodnie z Kodeksem postępowania karnego przez prokuratora. Funkcjonariusz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie mógłby sędziemu przedstawić zarzutów, ani prowadzić w jego sprawie dalszych czynności procesowych i śledczych. Żadnych takich kontaktów nie było. Nie jest więc możliwe, żeby nie tylko funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego ani prokurator mogli wywierać jakiekolwiek naciski na pana sędziego, gdyż nie mieli z nim żadnego fizycznego kontaktu.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Nie mamy wątpliwości, że sędzia dowiedział się o tym, że zatrzymane zostały osoby, z którymi miał kontakt. Dowiedział się, że przedstawiono tym osobom zarzuty korupcyjne. Sędzia dowiedział się również o tym, że wydano służbowe rzeczy, które wykorzystywał w sądzie. Na pewno nie było to dla niego obojętne. Zdaję sobie z tego sprawę. Jednak na to nie mieliśmy żadnego wpływu. Wszystkie osoby, które rozmawiały sędzią Grzegorzem B., w dniu, w którym doszło do tego tragicznego zdarzenia, zostały już przesłuchane przez prowadzącego postępowanie dotyczące śmierci sędziego.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Jeden z posłów zapytał, czy trwa postępowanie w sprawie śmierci sędziego Grzegorza B. Tak, takie postępowanie jest w toku. Pomimo postępowania ze strony jednego z posłów chciałbym powiedzieć, że poinformowałem wcześniej o tym, że sekcja zwłok nie przyniosła efektu w postaci stwierdzenia, że do śmierci sędziego Grzegorza B. przyczyniły się osoby trzecie. Jednak dopóki nie zakończy się postępowanie w tej sprawie, nie mogę użyć kategorycznego stwierdzenia, że nikt inny nie brał udziału w tym tragicznym zdarzeniu. Takiego stwierdzenia nie mogę użyć. Gdyby tak się stało, to uznałbym, że już w tej chwili to postępowanie powinno zostać zakończone. Gdyby pojawił się jakikolwiek wątek – dowód lub poszlaka – wskazujące, że mogło być inaczej, to będzie ona badana. Na tym etapie postępowania, na podstawie sekcji zwłok oraz dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego taka perspektywa się nie jawi. Jednak będziemy mogli to stwierdzić kategorycznie dopiero wtedy, gdy zakończone zostanie postępowanie w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Nie pamiętam w tej chwili, którzy posłowie zadawali jakie pytania. Myślę jednak, że najbardziej istotne jest to, żebym odpowiedział na te pytania. Ktoś z państwa zadał pytanie, które się chyba powtórzyło, gdyż wcześniej już o tym mówiłem. Czy były jakieś uchybienia w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego? Mówiłem już wcześniej, że takich uchybień nie stwierdziliśmy. Jeśli dobrze sobie przypominam, poseł przewodnicząca Kempa pytała, czy były prowadzone jakieś wewnętrzne dyskusje w gronie osób prowadzących tę sprawę lub ją nadzorujących. Rozumiem, że chodziło o rozmowę między funkcjonariuszami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego lub prokuratorów. Chodziło pani o rozmowy dotyczące ewentualnych nieprawidłowości. Jest oczywiste, że pomiędzy prokuratorami i funkcjonariuszami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzone były rozmowy na temat tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Proszę jednak nie rozumieć mojej wypowiedzi w taki sposób, że prowadzone było jakieś postępowanie służbowe lub wyjaśniające. Nie było żadnych przesłanek do tego, żebyśmy mogli badać tę sprawę w tym kontekście. Wydaje mi się, że wyczerpałem listę pytań, które były do mnie skierowane. Jeśli na któreś nie odpowiedziałem, proszę mnie o tym poinformować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję panie prokuratorze. Głos zabierze poseł Stanisław Rydzoń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselStanislawRydzon">Nie planowałem zadawania panu pytań. Jednak w trakcie pana wypowiedzi nasunęły mi się dwa pytania. Jeśli nie będzie pan mógł odpowiedzieć na te pytania, to trudno. Czy znane są już sygnatury spraw sądowych, w których rozstrzygał ten sędzia? Rozumiem, że działania tego sędziego miały charakter korupcyjny. Oznacza to, że w konkretnych sprawach miał on podjąć pewne działania. Jakie działania zostaną podjęte przez Ministerstwo Sprawiedliwości, przez prezesa sądu lub przez prezesa sądu nadrzędnego w celu zbadania tych spraw pod kątem usunięcia występujących w tych sprawach nieprawidłowości? Wydaje mi się, że jest to niezwykle istotne z punktu widzenia wymiaru sprawiedliwości. W tej chwili mówimy o tym, co działo się na zewnątrz. W ogóle nie mówimy o sprawach, które działy się wewnątrz wymiaru sprawiedliwości. Nie mamy wątpliwości, że działalność korupcyjna miała wpływ na rozstrzygnięcia w niektórych sprawach. Być może niektóre z nich są już ostatecznie zakończone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję. Głos zabierze poseł Mariusz Kamiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselMariuszKaminski">Chciałbym zadać pytanie, które dotyczy śledztwa w sprawie samobójczej śmierci pana sędziego. Często jest tak, że samobójcy zostawiają jakiś list. Czasami kontaktują się przed śmiercią z najbliższą osobą. Czy takie zdarzenie miało miejsce w tym przypadku? Czy badany jest inny wątek, dotyczący tego, czy od wyjścia z sądu do chwili popełnienia samobójstwa pan sędzia kontaktował się z osobami zamieszanymi w proceder korupcyjny? Czy miało to wpływ na prowadzone śledztwo? Jeżeli nie może pan odpowiedzieć na te pytania, to będzie to dla mnie oczywiste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję. Głos zabierze pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselBeataKempa">Chcę zadać jeszcze jedno pytanie. Jest to ostatnie pytanie. Odpowiedź na to pytanie jest dla mnie bardzo ważna. Kilkanaście dni temu mówiliśmy o potrzebie posiedzenia komisji w sprawie samobójczej śmierci pana sędziego z Garwolina. Posłowi Stanisławowi Rydzoniowi chcę przypomnieć, że panu sędziemu nie przedstawiono zarzutów. Czy to się zgadza? Panie prokuratorze, proszę potwierdzić. Nie chciałabym popełnić błędu prawnego. Sędziemu nie przedstawiono zarzutów. W związku z tym nie można mówić tego, co pan powiedział. Na pewno jest to ważne.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PoselBeataKempa">Chciałabym zadać panu prokuratorowi pytanie. Zatelefonował do mnie dziennikarz. Przedstawił się jako dziennikarz „Gazety Wyborczej”. W rozmowie telefonicznej ujawnił to, o czym pan mówił w dniu dzisiejszym. Sprawy te nie były powszechnie znane opinii publicznej. Powiedział, że sędzia był skorumpowany. Dziennikarz opowiadał mi o tym. Czy w tej sprawie nie było znowu jakichś przecieków z prokuratury? Nie wyobrażam sobie, żeby dziennikarz mógł dowiedzieć się o takich sprawach od osób, które korumpowały pana sędziego. Dziennikarz przedstawiał bardzo szczegółowe informacje. Wyglądało to tak, jak gdyby dziennikarz znał pewne fakty z akt sprawy, o których ja nie miałam pojęcia. Zwołaliśmy dzisiejsze posiedzenie Komisji także na skutek doniesień medialnych, które były bardzo ogólnikowe. Zwołaliśmy je także dlatego, że jeden z mieszkańców wypowiadał się, że sędzia był bardzo spokojnym człowiekiem, a miejscowa społeczność ma w tej sprawie mieszane uczucia. Takie informacje pojawiły się w prasie.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PoselBeataKempa">Zwołaliśmy posiedzenie w tej sprawie, żeby przerwać wszelkie spekulacje. Nie chodziło o to, żeby doszukiwać się nieprawidłowości, ale żeby przerwać wszelkie spekulacje. Za chwilę rozpoczniemy rundę pytań o te przecieki. Nie mówię, że zrobimy to w dniu dzisiejszym. Chcę zapytać, czy wie pan coś na ten temat? Ta kwestia bardzo mnie zastanowiła. To, że dziennikarz do mnie telefonował, na pewno można odtworzyć sprawdzając biling. Jednak nie jest to pierwszy taki przypadek. Dzisiaj, gdy przyszłam na posiedzenie Komisji poproszono mnie o komentarz w sprawie kolejnego przecieku w tzw. sprawie łódzkiej. Chodzi o jakiś raport lub inny dokument, który wskazuje na to, że popełniono wiele nieprawidłowości. Nie wiem dokładnie o co chodzi, gdyż trochę się pogubiłam. Pytania były zadawane bardzo szybko.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#PoselBeataKempa">Jest pan prokuratorem krajowym. Chciałabym zapytać, czy śledzi pan doniesienia medialne w tym zakresie. Nie twierdzę, że pan to robi. Czy dostrzega pan ten problem? Czy dostrzega pan problem przecieków? Jeśli tak, to chciałabym zapytać, czy w tym zakresie ma pan jakiś plan działania? Czy w resorcie dzieje się coś w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję. Proszę o odpowiedź pana prokuratora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Postaram się odpowiedzieć na pytania w takiej kolejności, w jakiej były zadawane. Poseł Rydzoń pytał, czy znane są już sygnatury spraw sądowych prowadzonych przez tego sędziego. Tak. Właśnie te akta zostały zabezpieczone na potrzeby postępowania korupcyjnego. W czasie czynności żądania wydania rzeczy zażądano m.in. wydania akt sądowych w celu ich oględzin. Pytał pan także o czynności, które mogą być w związku z tym podjęte. W zasadzie chodzi nie o czynności, które mogą, ale które muszą być podjęte. Jeśli przyjmiemy wersję śledczą, która pozwoliła nam na przedstawienie zarzutów, to niektóre orzeczenia zapadały w wyniku przestępstwa. W tych sprawach prezes sądu lub prokurator mogą złożyć odpowiednie wnioski. Na pewno zostaną złożone wnioski o wznowienie tych postępowań. Czy pan sędzia pozostawił jakiś list? Listu pan sędzia nie zostawił. Mam na myśli jakiś list pożegnalny. Natomiast pan sędzia zostawił rozporządzenie swoim mieniem. Był to swoisty testament. To rozporządzenie było pisane przez niego. Zostało ono zabezpieczone w aktach sprawy. Jednak z tego listu nie wynikają motywy jego działania. Jest to tylko rozporządzenie mieniem. Czy sprawdzane było to, czy sędzia po wyjściu z sądu kontaktował się z osobami, którym przedstawiono zarzuty korupcyjne? Jest oczywiste, że ten wątek jest badany. Tyle w tej chwili mogę powiedzieć na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Kolejne pytanie nie dotyczy tylko tej sprawy, ale powstało na bazie tej sprawy. Czy w tej sprawie były jakieś przecieki z prokuratury? Przecieków nie było. Nie wykluczam, że nawet ja sam mogłem odpowiadać jakiemuś dziennikarzowi na pytania dotyczące samobójstwa tego sędziego. Jeśli nawet tak było, to na pewno nie odpowiadałem tak szczegółowo, jak dzisiaj. Wtedy nie posiadałem jeszcze takiej szczegółowej wiedzy o tej sprawie. Nawet gdybym chciał powiedzieć więcej, nie mógłbym tego zrobić. Proszę mi wybaczyć. Odbieram wiele telefonów w różnych sprawach. Być może komuś o tej sprawie mówiłem, a być może nie. Dokładnie tego nie wiem. Jeżeli z prokuratury mogła wyjść na ten temat jakakolwiek informacja, to odbyło się to na tej zasadzie, że była to rozmowa z dziennikarzem. Często dziennikarze interesują się takimi sprawami, jeśli o nich usłyszą.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Na pewno posłowie zdają sobie sprawę z tego, że śmierć sędziego w małym mieście, bez względu na to, czy była to śmierć samobójcza, czy nie, porusza całe miasto. Trudno, żeby o tej sprawie nie wiedzieli dziennikarze. Jeśli dziennikarze telefonowali do prokuratury, do rzecznika prasowego prokuratury lub do prokuratury okręgowej, która prowadzi to postępowanie, to niewątpliwie potwierdzono, że taki fakt miał miejsce. Tego typu zdarzeń nie ukrywamy. Jednak jeśli chodzi o szczegółowość tych informacji, to na pewno dziennikarzom nie przekazaliśmy takiej wiedzy, jaką przekazałem państwu na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Nie jest mi nic wiadomo o tym, żeby w mediach pojawiły się takie informacje, które mogłyby zagrażać śledztwu w tej sprawie. Dlatego w tej sprawie nie podejmowaliśmy żadnych czynności procesowych dotyczących jakiegoś przecieku. Przynajmniej naszym zdaniem nie było takiej potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Natomiast jeśli chodzi generalnie o tzw. przecieki z różnych spraw, to niewątpliwie miały one miejsce, mają miejsce i dałby Bóg, żeby nie miały miejsca w przyszłości. Jednak nie dam za to swojej głowy. Doskonale wiedzą państwo o tym, w jaki sposób dziennikarze zdobywają informacje. Czasami pojawiają się takie informacje, które – w moim przekonaniu – nie powinny pojawić się w mediach. Mogę jednak państwa zapewnić, że jeśli w mediach pojawiają się informacje dotyczące jakichkolwiek postępowań, które nie były oficjalnymi informacjami prokuratury lub innych organów ścigania, tylko są informacjami dotyczącymi wiedzy poufnej, to w każdej takiej sprawie prowadzone jest postępowanie przygotowawcze w celu wykrycia ewentualnego źródła przecieku. Nie jest tak, że nie ma z naszej strony żadnej reakcji w stosunku do tego typu zdarzeń. Może nie tyle chciałbym państwa przestrzec, gdyż zbyt groźnie to brzmi. Chciałbym państwa uczulić na to, że często mamy do czynienia z konfabulacjami dziennikarzy. Myślę, że może to potwierdzić każdy obserwator życia medialnego. Jest to przykre, ale czasami tak to wygląda.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Mogę podać państwu przykład, który pochodzi z ostatniego tygodnia. Proszono mnie o wypowiedź w sprawie nowych wątków dotyczących śmierci generała Papały. Powiedziałem dziennikarzowi, że prawdą jest, iż wykonywane są nowe ekspertyzy kryminalistyczne i ponownie badane są niektóre ślady. Wynika to z faktu, że od czasu tego tragicznego zdarzenia do dnia dzisiejszego technika kryminalistyczna jest znacznie bardziej rozwinięta niż wtedy. Jednak to była cała moja wypowiedź, której wtedy udzieliłem. Później dowiedziałem się z „Polsatu”, że potwierdziłem rewelacje, które wcześniej opublikowała gazeta „Dziennik”.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Powiedziano, że prokurator potwierdził, iż wszystkie czynności wymienione przez „Dziennik” są wykonywane, a ślady są badane. W tej sprawie nie mam żadnych wątpliwości. Wiem, o czym wtedy mówiłem. Zapewniam, że byłem trzeźwy, kiedy to mówiłem. Mogą mi państwo wierzyć. Istnieje chyba jakaś różnica pomiędzy potwierdzeniem tego, że są prowadzone nowe ekspertyzy kryminalistyczne, a potwierdzeniem że badane są konkretne dowody, o których pisano w gazecie. Mam prośbę, żeby z większym dystansem podchodzili państwo do niektórych informacji prasowych. Nie wszystkie rewelacje znajdują potwierdzenie w rzeczywistości. Być może w takich przypadkach powinni państwo korzystać z takich spotkań, jak dzisiejsze. Wtedy istnieje możliwość wyjaśnienia sprawy u źródła, o ile dotyczy to prokuratury. Nie jesteśmy przecież omnipotentni. Jeśli sprawa dotyczy naszej instytucji, to będę zobowiązany, jeśli zbadają ją państwo w takiej formie, jak w dniu dzisiejszym lub w bezpośrednich kontaktach. Chętnie udzielimy państwu takich informacji, jeżeli nie są one objęte klauzulą tajności. Myślę, że wyczerpałem listę zadanych pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję panie prokuratorze. Do głosu zgłasza się jeszcze pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselBeataKempa">Cieszę się, że w dniu dzisiejszym potwierdził pan potrzebę dzisiejszego spotkania i rozmowy o tej sprawie, wbrew twierdzeniom niektórych posłów, że w ten sposób tracimy czas, gdyż jest to niepotrzebne. Chciałabym krótko kontynuować wątek tych nieszczęsnych przecieków. Czy dziś może pan powiedzieć, jaka jest skala tych przecieków? Ile takich spraw zostało wszczętych przez prokuraturę? Mam na myśli sprawy dotyczące przecieków. Jakie są podstawowe źródła tych przecieków? Prosiłabym także, żeby chociaż jednym zdaniem powiedział pan także o efektach tych postępowań. Może pan odpowiedzieć w sposób ogólny. Czy są jakieś efekty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję. Proszę pana prokuratora o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Jeśli chodzi o liczbę spraw wszczętych w tym zakresie, to mam wiedzę o czterech takich sprawach. Były to sprawy na tyle istotne i głośne, że na szczeblu prokuratury krajowej zapadały decyzje o wszczęciu tego typu postępowań. W takich sprawach mogły być także kierowane sugestie do prokuratorów okręgowych. Tego typu sprawy są prowadzone na poziomie prokuratur okręgowych. Niewątpliwie są także sprawy mniejszego kalibru, jeśli chodzi o ich wydźwięk medialny lub społeczny. Są to sprawy o charakterze bardziej lokalnym. W takim przypadku sprawy są wszczynane przez prokuratorów rejonowych lub okręgowych w terenie. O takich sprawach nie jesteśmy informowani. Nie jest tak, że Prokuratura Krajowa informowana jest o każdej sprawie, która toczy się w Polsce. W związku z tym nie potrafię kompetentnie odpowiedzieć na pytanie o liczbę takich spraw. Nie dysponuję nawet przybliżoną wiedzą na ten temat, poza kilkoma sprawami, o których już mówiłem. Wiem o tym, że są takie sprawy, które nie pozostają w zainteresowaniu Prokuratury Krajowej. Przepraszam, ale zadała pani jeszcze jedno pytanie, którego w tej chwili nie pamiętam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselBeataKempa">Chodziło mi o efekty tych spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#ProkuratorkrajowyMarekStaszak">Niestety w tych sprawach nie mamy się czym pochwalić. Efekty są mierne. Przyznaję, że tak jest od wielu lat, a nie od czasu, gdy funkcje objęło obecne kierownictwo. Na pewno pani przewodnicząca ma w tym zakresie własne doświadczenia. Jest to trudne. Na pewno wiedzą państwo o tym, że dziennikarze mają prawo do ochrony swoich źródeł informacji. W związku z powyższym często dojście do tego, kto ujawnił tego typu informacje, jest trudne do wykrycia. Jednak bez względu na efekty nadal będziemy te sprawy prowadzić. Jeśli będziemy mieli jakiekolwiek możliwości dowodowe, będziemy je wykorzystywać, żeby tę praktykę zupełnie wyeliminować, a jeśli nie wyeliminować, to przynajmniej maksymalnie ograniczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję panie prokuratorze. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Myślę, że temat został wyczerpany. Dziękuję panu prokuratorowi za bardzo szczegółowe odpowiedzi. Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>