text_structure.xml 44.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoslankaEwaKopacz">Otwieram posiedzenie Komisji Zdrowia. Przeprowadzimy dziś pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o diagnostyce laboratoryjnej. Jest on zawarty w druku sejmowym nr 477, który otrzymaliście państwo stosunkowo wcześnie, abyście mogli się z nim dokładnie zapoznać przed dzisiejszym posiedzeniem.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoslankaEwaKopacz">Za chwilę oddam głos przedstawicielowi rządu, który reprezentuje podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Andrzej Wojtyła. Zanim to jednak nastąpi, chcę powiedzieć, że gościmy dziś oprócz przedstawicieli strony rządowej także przedstawicieli Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych w osobach prezesa Henryka Owczarka oraz pana Stanisława Krążela, jak również Krajowego Konsultanta do spraw diagnostyki laboratoryjnej, prof. Jana Kulpę i przedstawicieli Naczelnej Izby Lekarskiej, którą reprezentuje prezes Konstanty Radziwiłł. Witam serdecznie wszystkich gości i oddaję głos panu ministrowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">Przedstawiamy państwu rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o diagnostyce laboratoryjnej, który jest nowelizacją ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. i zmienia przepisy art. 7 pkt 2 i pkt 3 oraz art. 10a. Na skutek orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 23 czerwca 2005 r., przepisy te tracą moc obowiązującą z dniem 30 czerwca 2006 r.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">Intencją proponowanej nowelizacji jest zmiana brzmienia art. 6, art. 6a, art. 9 oraz art. 16 ustawy. Dodatkową zmianą, wychodzącą poza zakres wyroku Trybunału Konstytucyjnego jest propozycja uchylenia art. 18 dotyczącego kwalifikacji niezbędnych do zajmowania stanowiska kierownika laboratorium.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">Z wnioskiem o kontrolę konstytucyjności art. 7 i art. 10a wystąpiła Naczelna Rada Lekarska, która podkreśliła w swoim wystąpieniu, iż zakwestionowane przepisy przewidują takie warunki dostępu do zawodu diagnosty laboratoryjnego, które w ocenie Naczelnej Rady Lekarskiej nie są możliwe do spełnienia przez szeroki krąg osób posiadających prawo wykonywania zawodu lekarza.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">Pierwszym z nich jest wymóg wykonywania zawodu w laboratorium, drugim wymóg posiadania tytułu magistra, aby rozpocząć studia podyplomowe w zakresie analityki medycznej stanowiącej alternatywną drogę zdobycia kwalifikacji niezbędnych do wykonywania zawodu diagnosty laboratoryjnego, natomiast trzecim, użycie w ustawie zwrotu „uzyskanie specjalizacji na dotychczasowych zasadach”, przez co zamyka się drogę do zawodu diagnosty tym lekarzom, którzy specjalizację przydatną do wykonywania zawodu diagnosty uzyskali lub uzyskują po wejściu w życie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 7 pkt 2 i 3 jest niezgodny z art. 65 ust. 1 w związku z art. 2 konstytucji w zakresie, w jakim wyraża on zasadę państwa prawnego, przez to, że nie wskazuje on kierunków studiów, których ukończenie umożliwia wpis na listę diagnostów laboratoryjnych, nie określa w pełni warunków uzupełnienia wiedzy, a także nie określa, o jakie wykonywanie zawodu w laboratorium i w jakim okresie chodzi.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">Art. 10a natomiast, zdaniem Trybunału, jest niezgodny z art. 65 ust. 1 w związku z art. 2 konstytucji ze względu na swą nieprecyzyjność. Stwarza on możliwość takiego rozumienia przepisu, w świetle którego diagnostą laboratoryjnym może zostać osoba uprawniona do wykonywania zawodu lekarza, bez względu na to, w jakim charakterze i w jakim okresie pracowała w laboratorium – co nie stanowi warunku ekwiwalentnego do warunków sformułowanych wobec lekarzy ubiegających się o wpis na listę diagnostów na podstawie innych przepisów ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">Zawarte w projekcie nowelizacji rozwiązania prawne znoszą wszystkie, wskazane we wniosku Naczelnej Rady Lekarskiej, ograniczenia dostępu lekarzy do wykonywania zawodu diagnosty laboratoryjnego, zachowują zasadę wyrażoną przez Trybunał, iż art. 65 ust. 1 konstytucji nie stwarza i nie może stwarzać absolutnej wolności wykonywania każdego zawodu przez każdą osobę. Przesłanki dostępu do zawodu muszą się opierać na kryteriach odpowiedniej wiedzy praktycznej i teoretycznej a także, bardzo często, formalnego potwierdzenia zdobycia tych umiejętności.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">W związku z tym przedkładany projekt ustawy w art. 1 wprowadza zmiany do ustawy o diagnostyce laboratoryjnej. W pkt. 1 pozostawiono lekarzom alternatywną możliwość wykonywania czynności diagnostyki laboratoryjnej, bez konieczności wpisywania się na listę diagnostów laboratoryjnych. Dookreślono też kwalifikacje lekarzy poprzez wskazanie, iż osoba taka musi posiadać prawo wykonywania zawodu lekarza oraz wiedzę i umiejętności niezbędne do samodzielnego wykonywania czynności diagnostyki laboratoryjnej, nabyte w ramach kształcenia podyplomowego, regulowanego zgodnie z ustawą o zawodzie lekarza.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">Pkt 2 określa dokładnie kwalifikacje osób, które pod nadzorem diagnosty laboratoryjnego mogą wykonywać czynności diagnostyki laboratoryjnej, o których mowa w art. 2 pkt 1–3. Kwalifikacje te zostały wskazane na podstawie analizy standardów kształcenia dla poziomu studiów magisterskich na kierunku: biologia, biotechnologia, chemia i farmacja oraz na kierunku lekarskim i kierunku weterynaria.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">Pkt 3 i 4 precyzuje, poprzez odwołanie się do art. 6a, kierunki studiów, których ukończenie umożliwia uzupełnienie wiedzy teoretycznej i praktycznej w kształceniu podyplomowym, a zarazem ubieganie się o wpis na listę diagnostów laboratoryjnych po spełnieniu pozostałych warunków.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">Pkt 5 i 6 dotyczy art. 10a ust. 1 ustawy, który uznany został przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodny z konstytucją ze względu na swą nieprecyzyjność. Stwarzał on możliwość takiego rozumienia przepisu, w świetle którego diagnostą może także zostać osoba uprawniona do wykonywania zawodu lekarza, bez względu na to, w jakim charakterze i w jakim okresie pracowała w laboratorium. W związku z powyższym zmieniono brzmienie art. 10a, a do art. 9 dodano ust. 1a.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">Pkt 7, w związku z wątpliwościami interpretacyjnymi dotyczącymi istoty wykonywania zawodu diagnosty laboratoryjnego zmieniono brzmienie art. 16 i doprecyzowano, że wykonywanie zawodu diagnosty polega na wykonywaniu czynności diagnostyki laboratoryjnej, o których mowa w art. 2, w laboratorium.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">Pkt 8 – na wniosek Naczelnej Izby Lekarskiej uchylono w ustawie art. 18 odnoszący się do kwalifikacji niezbędnych do zajmowania stanowiska kierownika laboratorium. W odniesieniu do stanowisk kierowniczych wymagania kwalifikacyjne określa Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 3 marca 2004 r. w sprawie wymagań, jakim powinno odpowiadać medyczne laboratorium diagnostyczne.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">To tyle, tytułem omówienia prezentowanego projektu. Bardzo prosimy o uchwalenie zaproponowanych przez rząd zmian w tej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoslankaEwaKopacz">Przystępujemy do dyskusji. Zwracam się do członków Komisji, czy macie państwo coś przeciwko temu, aby w pierwszej kolejności zgłosili swoje uwagi do tego projektu przedstawiciele środowisk, które zaprosiliśmy na nasze posiedzenie. Sprzeciwu nie słyszę, a zatem zapytam, czy prezes Naczelnej Rady Lekarskiej chciałby zgłosić swoje uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrezesNaczelnejRadyLekarskiejKonstantyRadziwill">Historia tej ustawy jest dosyć długa. Pan minister już ją przedstawił, ale niewątpliwym faktem jest to, iż sprawcą dzisiejszego spotkania jest właśnie Naczelna Rada Lekarska, ponieważ to właśnie my zarzuciliśmy niekonstytucyjność niektórym zapisom ustawy o diagnostyce laboratoryjnej. Trybunał Konstytucyjny w znacznej mierze zresztą podzielił nasze wątpliwości. Dodam nawet, bo to nie jest zawarte w wyroku, że podczas rozprawy pytano nas, dlaczego nie zaskarżyliśmy całej tej ustawy, jako że sędziom Trybunału Konstytucyjnego wydawało się to zasadne. W uzasadnieniu do wyroku jest zresztą mowa, że cała ta ustawa ma charakter „nieprzyzwoitej legislacji”, co jest określeniem dość dosadnym w użyciu potocznym, a w ustach sędziów Trybunału ma szczególną wagę.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PrezesNaczelnejRadyLekarskiejKonstantyRadziwill">Przechodząc do meritum, powiem, że zahaczamy tu o swego rodzaju filozofię medycyny. Zawód ten, wykonywany od zarania dziejów przez lekarzy, w ostatnim okresie bardzo szybko się specjalizuje. Na drodze rozwoju medycyny powstają też inne zawody, oprócz lekarza. Kilkanaście lat temu uznano więc, że odrębnym zawodem wymagającym regulacji jest np. zawód pielęgniarki czy położnej. Tworzenie takich zawodów nie wiąże się z poszerzaniem medycyny, tylko z wyodrębnianiem pewnych jej dziedzin, które były dotychczas dostępne tylko dla lekarzy, a teraz mogą być udostępnione także dla przedstawicieli tych nowych zawodów. Wiemy, że pielęgniarka uprawniona jest do wykonywania zastrzyków, ale nikomu nie przyszło do głowy, aby ograniczyć wykonywanie tego rodzaju zabiegów lekarzom. Lekarze nadal mogą wykonywać te same czynności, ale niektóre czynności medyczne, zastrzeżone dotychczas dla lekarzy, mogą obecnie wykonywać również pielęgniarki i położne.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PrezesNaczelnejRadyLekarskiejKonstantyRadziwill">Wydaje się, że taki też powinien być kierunek działań przy tworzeniu kolejnych zawodów medycznych. Jest rzeczą oczywistą, że technik może wykonać badanie EKG, ale to nie wyklucza, że może je wykonać również lekarz. Jeśli chodzi o czynności czy też zadania, którymi lekarz, zgodnie z uprawnieniami opisanymi w ustawie o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, może się zajmować, to obejmują one: rozpoznawanie chorób, czyli diagnozowanie, leczenie, rehabilitowanie, orzekanie, a także prowadzenie badań i nauczanie zawodu.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PrezesNaczelnejRadyLekarskiejKonstantyRadziwill">Z całą pewnością diagnostyka laboratoryjna jest jednym z elementów diagnostyki w ogóle. W związku z tym należy przyjąć generalnie, że wadą tej ustawy od samego początku były zastrzeżenia w stosunku do tego, co było dotychczas. Lekarze zajmowali się dotychczas diagnostyką, a w tym także diagnostyką laboratoryjną. My nigdy nie byliśmy przeciwni nowemu zawodowi diagnosty laboratoryjnego, do którego przychodzą ludzie wyspecjalizowani w tej dziedzinie, ale uważamy, że regulacja prawna nie powinna naruszać dotychczasowych uprawnień lekarskich, zwłaszcza w sytuacji, gdy nie ma praktycznie doniesień, jakoby lekarze robili to źle. Gdyby tak było, wówczas trzeba byłoby się nad tym zastanowić i rozważyć inną sytuację.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PrezesNaczelnejRadyLekarskiejKonstantyRadziwill">Odnosząc się bezpośrednio już do projektu nowelizacji ustawy, powiem, że idzie on w kierunku naprawienia tego, co było złe w dotychczasowych zapisach, niemniej nadal tworzy pewien chaos. Kiedy będą już omawiane poszczególne artykuły, będziemy się do nich odnosić, ale wydaje mi się, że nieprawidłową jest regulacja, która mówi, że niektórzy lekarze musieliby automatycznie stać się członkami Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych, bo nie ma takiej potrzeby. Proszę też zwrócić uwagę, że według tego, co się proponuje obecnie, lekarz – diagnosta laboratoryjny ze względu na swój stan zdrowia może utracić prawo do wykonywania zawodu diagnosty, ale nadal być lekarzem. Jest on zatem traktowany tak, jakby w jednej osobie był podwójnie oceniany i klasyfikowany. Trudno sobie wyobrazić taką sytuację zdrowotną, która by pozwalała na wykonywanie zawodu lekarza i jednocześnie zabraniała wykonywania zadań z zakresu diagnostyki.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PrezesNaczelnejRadyLekarskiejKonstantyRadziwill">Podobnie rzecz się ma w sprawie odpowiedzialności zawodowej. Rozwiązanie, które mówi, że lekarz – diagnosta laboratoryjny ze względu na jakieś wykroczenia z zakresu naruszenia zasad etycznych musiałby mieć zawieszone prawo wykonywania tego zawodu, nie powinien w tym samym czasie wykonywać także zadań lekarza. I vice versa, to znaczy, gdyby w wyniku odpowiedzialności zawodowej wewnątrz Izby Lekarskiej odebrano lekarzowi lub zawieszono prawo wykonywania zawodu, to z całą pewnością nie powinien on wykonywać także zadań z zakresu diagnostyki. W związku z tym, w stosownych momentach będziemy proponować państwu ewentualne poprawki, które by zmierzały do tego, że lekarz nawet będąc diagnostą i będąc oczywiście zobowiązanym do przestrzegania zasad obowiązujących diagnostów, w sytuacji problemów zdrowotnych (przede wszystkim psychicznych), a także wtedy, kiedy narusza zasady etyczne, podlegał odpowiedzialności bądź ocenie zdrowia w Izbie Lekarskiej. Postanowienia, które by go dotyczyły, oczywiście rozciągałyby się także na jego działalność jako diagnostyka.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PrezesNaczelnejRadyLekarskiejKonstantyRadziwill">W projekcie jest też artykuł, który mówi, że diagnosta laboratoryjny może nie wykonać zlecenia lekarskiego. Jest to sprawa bardzo kontrowersyjna i wydaje się, że w sytuacji, gdy diagnosta laboratoryjny najczęściej wykonuje zlecenie lekarskie w sytuacji, gdy nie ma on kompetencji do oceny ogólnego stanu zdrowia pacjenta, trudno sobie wyobrazić, żeby takie prawo diagnoście przysługiwało. W zasadzie prawo takie obowiązuje jedynie w relacji lekarz – lekarz i w pewnym zakresie również lekarz – pielęgniarka. Ale te dwa zawody, mając bezpośredni kontakt z pacjentem i posiadając w swych uprawnieniach także pewne elementy diagnozowania (w przypadku pielęgniarki i położnej), mają możliwość zweryfikowania takiego zalecenia. W sytuacji diagnosty laboratoryjnego jest to dość dziwaczne, bo mogłoby oznaczać np. że po pobraniu krwi, diagnosta może odmówić pewnych badań krwi zapisanych w zleceniu. Nie wydaje się więc, aby było to celowe.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#PrezesNaczelnejRadyLekarskiejKonstantyRadziwill">To tyle moich uwag wstępnych. Generalnie muszę powiedzieć, że projekt częściowo idzie w kierunku uporządkowania spraw, o których była mowa w wyroku Trybunału Konstytucyjnego i dlatego myślę, że jest dobrą podstawą do dalszej pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoslankaEwaKopacz">Proszę teraz o zabranie głosu przedstawiciela Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrezesKrajowejIzbyDiagnostowLaboratoryjnychHenrykOwczarek">Na początku chciałbym zwrócić uwagę, że w ustawie – matce doprecyzowane były wszelkie sprawy, które potem zmieniono w wyniku nowelizacji. Nowelizację taką wymusiła w pewnym sensie ówczesna Naczelna Izba Lekarska. Myśmy wyrazili zgodę na te zmiany po to, aby w ogóle mogła zaistnieć Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych i jej ustawowe organy. Szybko jednak te zmienione zapisy zostały zakwestionowane przez Naczelną Radę Lekarską do Trybunału Konstytucyjnego. My nie byliśmy więc ani twórcami tych zapisów, ani też nie od nas wyszedł wniosek kwestionujący ich konstytucyjność. Trybunał natomiast wskazał, aby określone zostały zasady, na jakich lekarze dopuszczeni będą do wykonywania czynności diagnostyki laboratoryjnej. Wskazał również, iż nie ulega wątpliwości, że ze względu na różnice programowe w zakresie kształcenia lekarzy i analityków medycznych (chodzi tu o kierunek magisterski analityków medycznych, który jest już niemal na wszystkich uczelniach medycznych), niezbędne jest określenie dodatkowych warunków, które spełniać muszą lekarze, aby móc wykonywać wszystkie czynności diagnostyki laboratoryjnej.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PrezesKrajowejIzbyDiagnostowLaboratoryjnychHenrykOwczarek">Trybunał wskazał także, że wadą ustawy jest nieprecyzyjność i niedookreślenie zawartych w niej zapisów. Myślę jednak, że przedłożenie rządowe, o którym obecnie mówimy, szczególnie w art. 6, nadal stosuje terminologię nieprecyzyjną. Dalej mamy więc do czynienia z niedookreślonością, którą przecież zakwestionował Trybunał Konstytucyjny. Co prawda mówi się tu w odniesieniu do lekarzy o „wiedzy i umiejętności w zakresie wykonywania czynności diagnostyki laboratoryjnej”, ale powstaje zaraz pytanie, co daje tę wiedzę i umiejętności, jakie kursy, szkolenia i specjalizacje, a ponadto kto będzie to określał. Dlaczego też Izba Lekarska ma decydować, jakie czynności będzie mógł wykonywać lekarz – diagnosta laboratoryjny.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PrezesKrajowejIzbyDiagnostowLaboratoryjnychHenrykOwczarek">Powstaje taka sytuacja, że tworzą się już dwie grupy zawodowe diagnostów laboratoryjnych: lekarzy i nie lekarzy. Stawia to pod znakiem zapytania całą przedłożoną nowelizację, której celem było uporządkowanie i wprowadzenie nadzoru nad czynnościami diagnostyki laboratoryjnej. Zarówno w ustawie – matce, jak i w ustawie obecnie obowiązującej, a więc po nowelizacji, zapisany jest jednolity nadzór nad tymi czynnościami. W przedłożeniu rządowym, zaproponowanym obecnie, tworzy się wyraźny dualizm w zakresie kompetencji, nadzoru i oceny etycznej.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PrezesKrajowejIzbyDiagnostowLaboratoryjnychHenrykOwczarek">Kodeks etyczny uchwalony przez Nadzwyczajny Krajowy Zjazd Diagnostów Laboratoryjnych precyzuje bardzo szczegółowo, jakie są zasady etyczne w odniesieniu do poszczególnych czynności wykonywanych przez diagnostów, podczas gdy w kodeksie etyki lekarskiej nie wymienia się nawet czynności z zakresu diagnostyki laboratoryjnej.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PrezesKrajowejIzbyDiagnostowLaboratoryjnychHenrykOwczarek">Jeśli chodzi natomiast o ewidencję laboratoriów, to w rozumieniu ustawy o diagnostyce laboratoryjnej każdy podmiot zobowiązany jest do zarejestrowania się w bazie Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych. Porządkujemy tę bazę i poszukujemy tzw. dzikich laboratoriów.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PrezesKrajowejIzbyDiagnostowLaboratoryjnychHenrykOwczarek">Kolejna sprawa dotyczy nadzoru sprawowanego przez wizytatorów, którzy będą mieli prawo, z mocy ustawy, oceniać, czy czynność wykonywana w laboratorium jest zgodna z zasadami etyki zawodowej. W przypadku jednak lekarza, który nie będzie członkiem Izby Diagnostów, wizytator nie będzie miał możliwości dokonania takiej oceny. W przypadku jakichkolwiek niejasności czy zarzutów pracownicy będą podlegali jurysdykcji dwóch odrębnych sądów zawodowych, przy czym zasady działania przyjęte przez Krajową Izbę Diagnostów są jasne i doprecyzowane, podczas, gdy w Naczelnej Izbie Lekarskiej są one, w odniesieniu do lekarzy-diagnostów enigmatyczne i niejasne.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#PrezesKrajowejIzbyDiagnostowLaboratoryjnychHenrykOwczarek">Przedstawiony projekt zawarty w druku sejmowym nr 477 wprowadza więc pewną niespójność i dualizm w zakresie diagnostyki laboratoryjnej. To tyle z mojej strony, jeśli chodzi o ocenę wstępną rządowego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoslankaEwaKopacz">Proszę teraz członków Komisji o zadawanie pytań. Przypominam, że jesteśmy na etapie pierwszego czytania projektu nowelizacji ustawy o diagnostyce laboratoryjnej, zgłoszonego przez stronę rządową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoslankaReginaWasilewskaKita">Pytań rodzi się bardzo dużo i dlatego uważam, że powinniśmy powołać podkomisję, która przygotuje sprawozdanie na temat tego przedłożenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Prezydium Komisji zastanawiało się już nad takim rozwiązaniem, ale ponieważ jest to pierwsze czytanie, mamy jeszcze okazję, aby w pełnym składzie Komisji zadawać pytania i wskazywać na kwestie warte szczegółowego rozpatrzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselAleksanderSoplinski">Mam pytanie dotyczące tego, kto wydaje certyfikaty laboratoriom, których jest wokół nas coraz więcej. Kto panuje nad jakością usług tam świadczonych? W ustawie jest mowa, że mogą w takich laboratoriach pracować technicy analityki medycznej, jak również osoby po skończonych studiach weterynaryjnych, biologii, chemii czy farmacji, a jednocześnie stawia się zarzuty pod adresem lekarzy, którzy zajmują się diagnostyką laboratoryjną. Głównie jednak chodzi mi o certyfikaty dla istniejących czy powstających laboratoriów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrezesKrajowejIzbyDiagnostowLaboratoryjnychHenrykOwczarek">Aktualnie w naszej bazie danych mamy 10.700 diagnostów, w tym 400 z wykształceniem lekarskim. Jeśli chodzi o laboratoria, mamy ich zarejestrowane ok. 2700 i są tu laboratoria zarówno uczelniane, jak i w instytutach naukowych, stacjach sanitarno-epidemiologicznych, w stacjach krwiodawstwa oraz w zakładach opieki zdrowotnej. Ok. 400 placówek to tzw. laboratoria dzikie, które nie są ani w ewidencjach wojewodów, ani w rejestrze naszej Izby. W tej chwili zwróciliśmy się do Narodowego Funduszu Zdrowia o sprawdzenie, czy te laboratoria są podwykonawcami świadczeń medycznych, bo jeśli nie są zarejestrowane, to nie mogą pełnić czynności z zakresu diagnostyki laboratoryjnej ze środków publicznych.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PrezesKrajowejIzbyDiagnostowLaboratoryjnychHenrykOwczarek">Jeśli chodzi o certyfikaty, minister zdrowia wydał już rozporządzenie mówiące, jakim kryteriom powinno podlegać laboratorium medyczne, a miesiąc temu ukazało się też kolejne rozporządzenie o tym, jakie standardy jakościowe będą obowiązywały w medycznym laboratorium diagnostycznym.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PrezesKrajowejIzbyDiagnostowLaboratoryjnychHenrykOwczarek">W tej chwili jesteśmy w okresie przejściowym, a korporacja nasza przygotowuje już wizytatorów, którzy będą mogli oceniać poziom świadczonych usług diagnostycznych. W momencie rejestracji w naszej bazie sprawdzamy, czy dane laboratorium spełnia wymogi określone w ustawie i rozporządzeniach ministra zdrowia. Jest to więc już pewien rodzaj kontroli nad tymi placówkami. Jeśli chodzi natomiast o tzw. certyfikaty, wiele laboratoriów uzyskuje obecnie tzw. normy ISSO, czyli akredytację, która nie jest jednak obligatoryjna ani w Polsce, ani w krajach Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PrezesKrajowejIzbyDiagnostowLaboratoryjnychHenrykOwczarek">Rozporządzenia, o jakich wspomniałem, porządkują już w dużym stopniu sprawę jakości i poziomu, bo jeśli ktoś spełnia określone tam wymogi, to można powiedzieć, że ma certyfikat do wykonywania czynności z zakresu diagnostyki laboratoryjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselRafalMuchacki">Słuchając tej dyskusji, zdecydowanie przychylam się do opinii doktora Konstantego Radziwiłła, która jest dla mnie bardziej przekonująca. Aby jednak w sposób prawidłowy podejść do proponowanych zmian w ustawie, wydaje się jednak celowym powołanie podkomisji, o czym zresztą już mówiono.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoslankaEwaJanik">Ja mam pogląd na tę ustawę wynikający z doświadczenia wielu lat pracy w Sejmie. Tak naprawdę mamy tu do czynienia z przekonywaniem nas o dwóch racjach: Naczelnej Izby Lekarskiej i Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych „o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkanocy”.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoslankaEwaJanik">Ja nie jestem ani lekarzem, ani diagnostą, ale chciałabym naprawdę dowiedzieć się, co leży u podłoża tego, że te dwa środowiska nie mogą się dopracować konsensu, który by zaowocował prawidłowymi zapisami ustawowymi. Ile razy podejmujemy ten temat, tyle razy „pies pogrzebany” jest w konflikcie i wzajemnych starciach. Ja nie należę do osób związanych z medycyną, ale chcę w sposób całkowicie świadomy podejmować decyzje i dlatego przede wszystkim chciałabym wiedzieć, o co tu tak naprawdę chodzi, bo podejrzewam dość brzydkie rzeczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoslankaEwaKopacz">Wydaje się, że obecnie mamy jednak inne nieco okoliczności, bo jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który niejako zmusił nas do kolejnego podjęcia tego tematu. Podzielam jednak pani racje i myślę, że konsensus w pracach nad tą nowelizacją jest jak najbardziej wskazany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanKulpa">Jako konsultant krajowy chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz, a mianowicie, że zgodnie z rozporządzeniem ministra, istnieje cały system i odpowiedni zespół, który czuwa nad jakością badań wykonywanych w laboratoriach diagnostycznych. Do obowiązków wojewódzkich konsultantów należy m.in. zapewnianie i kontrola badań. Każde laboratorium zobowiązane jest także, w myśl ostatnio wydanego rozporządzenia, do uczestniczenia w kontrolach jakości badań. Pozwala to na skuteczną weryfikację jakości pracy tych placówek, bo stosowane narzędzia są dość precyzyjne.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JanKulpa">Nawiązując do wypowiedzi prezesa Konstantego Radziwiłła, chcę przekazać też państwu pewną uwagę ogólną. Otóż zjawiskiem bardzo niepokojącym, a obserwowanym co najmniej od 20 lat, jest fakt, iż z diagnostyki laboratoryjnej ubywa nam lekarzy. Nie chcą oni podejmować specjalizacji w tym zakresie, co wynika z różnych przyczyn. Jedną z nich jest gwałtowny w tym okresie rozwój diagnostyki, co spowodowało, że tworzyć się zaczęła zupełnie odrębna dziedzina medycyny. Wiedza o tej dziedzinie staje się jednocześnie coraz bardziej ograniczona w trakcie studiów medycznych, a wymagania rosną, bo konieczna staje się wiedza z zakresu informatyki i wysokiej techniki. Trudno więc dziwić się, że nie ma zbyt wielu chętnych, aby specjalizować się w tej dziedzinie.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JanKulpa">Wydaje się, że przedstawione w druku nr 477 przedłożenie rządowe rozwiązuje szereg spraw. Co do podnoszonej tu kwestii stanu zdrowia osoby wykonującej czynności diagnostyczne, to według mnie, nadrzędną powinna być opinia Naczelnej Rady Lekarskiej, ale z obowiązkiem natychmiastowego poinformowania o tym również Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#JanKulpa">Uważam, że część problemów powinna być rozwiązana nie w formie ustawy, ale poprzez porozumienie i ustalenie zasad współpracy pomiędzy obu izbami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrezesNaczelnejRadyLekarskiejdrKonstantyRadziwill">Przepraszam, że zabieram głos po raz drugi, ale padło tu kilka refleksji i pytań, do których chciałbym się ustosunkować.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PrezesNaczelnejRadyLekarskiejdrKonstantyRadziwill">Poseł Aleksander Sopliński pytał o nadzór. To bardzo ważne i dobre pytanie. Ani przedstawiona nowelizacja, ani my w swoich uwagach skierowanych do Trybunału nie odnosimy się do tych spraw, a tymczasem art. 19 – ustawy matki, który nie jest obecnie nowelizowany, tworzy sytuację kuriozalną. Według zawartego tam zapisu Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych sprawuje nadzór nie tyle zgodnie z ideą samorządności zawodowej zawartej w art. 17 ust. 1 konstytucji, który mówi o pieczy nad osobami wykonującymi zawód, ale nad laboratoriami, jako instytucjami, albo częściami instytucji jakimi są np. zoz-y czy uczelnie. To jest, moim zdaniem, dalekie wyjście poza ideę samorządu zawodowego i dlatego należy na to zwrócić uwagę. Jest przecież ustawa o zakładach opieki zdrowotnej, których częścią są laboratoria, gdzie jest mowa o kryteriach, jakie one powinny spełniać, jak też o różnych ważnych cechach osób zarządzających takim zakładem, itd. Nie wydaje się więc, aby laboratorium diagnostyczne było na tyle inne i bardziej wymagające niż np. oddział intensywnej terapii medycznej, szpitalny oddział ratunkowy, czy inna część zakładu opieki zdrowotnej, aby wymagał on odrębnej regulacji.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PrezesNaczelnejRadyLekarskiejdrKonstantyRadziwill">To jest sprawa, która w praktyce budzi szereg kontrowersji. Wiele osób spośród państwa było lub też jest dyrektorami szpitali i prawdopodobnie kierując często ogromnymi jednostkami, byliście zaskoczeni, otrzymując listy z Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych z żądaniami wpuszczenia jakichś kontrolerów i certyfikowania tego, co w ramach szpitala funkcjonuje bardzo dobrze i dotychczas nie był z tym żadnych problemów. Raptem jednak okazuje się, że jest jakiś zewnętrzny podmiot, który ma to w szczególny sposób badać.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PrezesNaczelnejRadyLekarskiejdrKonstantyRadziwill">Korespondencja taka była również kierowana przez Krajową Izbę Diagnostów Laboratoryjnych do indywidualnych i grupowych praktyk lekarskich, a więc lekarzy, którzy prowadzili te praktyki pod nadzorem Okręgowych Izb Lekarskich. Zupełnie więc nie wiadomo, dlaczego ta jedna dziedzina medycyny miałaby być pod nadzorem dwóch samorządów.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PrezesNaczelnejRadyLekarskiejdrKonstantyRadziwill">Posłanka Ewa Janik pytała, jak to jest z tymi relacjami i czy my się nie możemy wreszcie dogadać. Otóż, od początku, gdy tylko powstawała ta ustawa, mówiliśmy, że nie mamy nic przeciwko powstaniu zawodu diagnosty laboratoryjnego. Niech ten zawód będzie i niech samorząd zrzesza osoby wykonujące ten zawód, niech je kontroluje, itd., ale niech to nie narusza tego, co lekarze dotychczas wykonywali i wykonują, a także będą nadal wykonywać.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#PrezesNaczelnejRadyLekarskiejdrKonstantyRadziwill">Pan profesor mówił, że lekarze coraz mniej interesują się diagnostyką, ale w świetle obowiązującej ustawy, lekarz po prostu nie może się w tej diagnostyce specjalizować, bowiem, żeby pracować w laboratorium (a musi tam pracować, aby się specjalizować), musi mieć specjalizację. To m.in. zanegował Trybunał Konstytucyjny, zwracając uwagę, że ci co by chcieli specjalizować się w diagnostyce, nie mogą tego zrobić, bo nie mają wstępu do laboratoriów. Niestety, tak jest napisana ustawa – matka, która do dziś zresztą obowiązuje. I to trzeba zmienić.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#PrezesNaczelnejRadyLekarskiejdrKonstantyRadziwill">Jest też kilka innych specjalizacji obok analityki, takich jak: cytologia, mikrobiologia, anatomia patologiczna, które wykonywane są wyłącznie przez lekarzy. W rozumieniu tej ustawy są to również czynności z zakresu diagnostyki laboratoryjnej. Kuriozum zaś jest to, że osoba, która ukończyła studia z zakresu biologii czy chemii, miałaby prawo do rozpoczęcia działalności w tym obszarze, bo jest to obszar związany wyłącznie z zawodem lekarza. Tworzenie zatem dodatkowych barier i zmuszanie lekarza, który zajmuje się swoim zawodem po ukończeniu specjalizacji np. z anatomii patologicznej i bada preparaty pod kątem nowotworu, czy też w trakcie operacji, aby zapisał się do Izby Diagnostów Laboratoryjnych, jest niepotrzebne i niczemu nie służy. Wydaje się więc, że takie oczekiwanie jest po prostu nieżyciowe.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#PrezesNaczelnejRadyLekarskiejdrKonstantyRadziwill">Jest też kwestia pewnej praktyki, która ma już miejsce. Otóż, diagnostyka laboratoryjna rozwija się m.in. w kierunku pewnego oprzyrządowania, zupełnie nieznanego dotychczas. Dziś wielu lekarzy, prowadzących nawet gabinety podstawowej opieki zdrowotnej, dysponuje różnego rodzaju urządzeniami technicznymi umożliwiającymi prowadzenie pewnej niezbędnej diagnostyki. Tworzenie z tego idei czy instytucji laboratorium i nakładanie dodatkowych wymagań...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoslankaEwaKopacz">Przepraszam, ale proszę zmierzać do konkluzji, bo na szczegółowe rozważania będzie jeszcze czas podczas dalszych prac nad tym projektem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrezesNRLKonstantyRadziwill">Odpowiadając na pytanie, czy jest kontrowersja między tymi zawodami i na czym ona polega, mogę powiedzieć, że z naszej strony nie ma takiej kontrowersji. Myślę też, że Trybunał Konstytucyjny to również potwierdził, bo nie zakwestionował potrzeby istnienia zawodu diagnosty laboratoryjnego. Natomiast zawód lekarza istniał, istnieje i istnieć powinien, również w obszarze diagnostyki i jedno na drugie nie powinno się nakładać. Gdyby to tak właśnie rozwiązać, to nie byłoby w ogóle sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Nawiązując do pytania posła Aleksandra Soplińskiego, chciałbym jednocześnie wyjaśnić pewne nieporozumienia. Otóż, ustawa mówi w art. 1, że reguluje tylko te czynności z zakresu diagnostyki laboratoryjnej, które są wykonywane w medycznym laboratorium diagnostycznym, a nie wszędzie.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Art. 17 tej ustawy mówi, że laboratorium, w rozumieniu ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, może być jednostką organizacyjną takiego zakładu. Może też być jednostką organizacyjną zakładu badawczo-rozwojowego lub uczelni.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Chciałbym też wyjaśnić, że Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych prowadzi jedynie ewidencję laboratoriów, o czym mówi art. 19, ale nie kontroluje ich, bowiem medyczne laboratoria diagnostyczne są rejestrowane przez wojewodę, tak jak każdy inny zakład opieki zdrowotnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzedstawicielPorozumieniaZielonogorskiegoJanuszTylewicz">Zaintrygował mnie bardzo, podniesiony przez prezesa Konstantego Radziwiłła fakt, że w ustawie-matce dopuszczano możliwość odmowy wykonania świadczenia z zakresu diagnostyki laboratoryjnej zleconego przez lekarza. Czy mogę prosić o bliższe wyjaśnienie tej sprawy, bo interesuje to zapewne środowisko lekarskie.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PrzedstawicielPorozumieniaZielonogorskiegoJanuszTylewicz">Zaciekawiła mnie też informacja, również zaprezentowana przez pana prezesa, a dotycząca specjalistycznego sprzętu, jakim posługuje się wielu lekarzy. Otóż, lekarze ci zawierają kontrakty z NFZ, a sprzęt, którym się posługują, zakupiony jest często z funduszy PFARE. Gdyby więc zanegowano wyniki badań dokonywanych przez tych lekarzy, na tak pozyskanym sprzęcie, to może wynikałoby to z chęci przejęcia tych środków od płatnika. To jest jednak tylko moje myślenie, być może trochę na skróty, więc poprzestanę tylko na pierwszym pytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#DyrektorCentrumNaukowegoMedycynyKolejowejdrJacekPiatkiewicz">Ta ustawa obarczona jest szeregiem wad, które nazwać można „grzechem pierworodnym”. Nie wszystkie one zostały już wymienione, zaś fakt, że do nich doszło, można zawdzięczać pewnej determinacji ówczesnego posła Leszka Zielińskiego. Ci, którzy pamiętają okres tworzenia tej ustawy, zapewne to potwierdzą.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#DyrektorCentrumNaukowegoMedycynyKolejowejdrJacekPiatkiewicz">Ustawa od początku sprawia wiele kłopotów z racji nakładania się na siebie uprawnień dwóch grup zawodowych, co prowadzi do szeregu rozwiązań budzących co najmniej wątpliwości. Nie chcę szczegółowo wchodzić w kwestie, jakie już zostały poruszone, natomiast zwrócę uwagę na jeden jeszcze element, że ustawa ta ingeruje w treść ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, stwarzając sytuację, w której zakład taki, w rozumieniu ustawy o zoz, nie odpowiada laboratorium diagnostycznemu jako zoz, w rozumieniu tejże ustawy. Myślę, że tę sprawę należałoby jednak wyjaśnić.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#DyrektorCentrumNaukowegoMedycynyKolejowejdrJacekPiatkiewicz">Otóż, zgodnie z ustawą o zakładach opieki zdrowotnej, zakład taki jest to forma zorganizowana. W przypadku laboratorium przyjęto, że „każde laboratorium diagnostyczne jest zakładem opieki zdrowotnej”, ale cały szereg tychże laboratoriów może być prowadzonych przez jedną osobę, bez względu na to czy będzie to lekarz, czy analityk medyczny. Nie ma tu obowiązku tworzenia formy zorganizowanej. Istnieje więc zasadniczy konflikt między tymi dwiema normami.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#DyrektorCentrumNaukowegoMedycynyKolejowejdrJacekPiatkiewicz">Przypomnę, że w przypadku medycznych zawodów regulowanych przyjęto zasadę, że następuje podział kompetencji. Zawody te, poprzez swój samorząd, są odpowiedzialne za funkcjonowanie form, które nazwać można praktyką zawodową, gdzie mamy jedną osobę wykonującą zawód medyczny i ta osoba rejestruje się w samorządzie, podlegając odtąd jego nadzorowi.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#DyrektorCentrumNaukowegoMedycynyKolejowejdrJacekPiatkiewicz">W przypadku laboratoriów diagnostycznych zrobiono wyłom od tej zasady. Potraktowano mianowicie wszystkie laboratoria jako zakłady opieki zdrowotnej, nie wyodrębniając jednak tego elementu laboratorium jako praktyki zawodowej jednej osoby. Przypominam tu jednocześnie, że praktyka zawodowa to nie jest tylko osoba udzielająca świadczeń zdrowotnych, ale także możliwość zatrudniania osób wykonujących czynności pomocnicze. Myślę, że jest to również sprawa, na którą warto zwrócić uwagę i doprowadzić do takiej sytuacji, aby nie dochodziło jednak do konfliktu między tymi dwiema normami.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#DyrektorCentrumNaukowegoMedycynyKolejowejdrJacekPiatkiewicz">Inną, zasadniczą wadą tej ustawy jest podział czynności, które wykonuje się w ramach diagnostyki laboratoryjnej w zależności od miejsca, w których się je wykonuje. Ustawa dotyczy tych samych czynności wykonywanych w laboratorium, a nie zajmuje się tymi czynnościami, jeśli są one wykonywane poza laboratorium, co jest to także pewną schizofrenią.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#DyrektorCentrumNaukowegoMedycynyKolejowejdrJacekPiatkiewicz">Ponieważ ustawa funkcjonuje, należy dążyć do tego, aby ją jednak poprawić i ujednolicić, ponieważ w obecnym stanie powoduje ona wiele sytuacji o charakterze konfliktowym, co generalnie nie jest dobre dla służby medycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanKulpa">Ja chciałbym tylko odpowiedzieć na pytanie przedstawiciela Porozumienia Zielonogórskiego. Odmowa wykonania badania laboratoryjnego może nastąpić np. w sytuacji, gdy istnieje świadomość, że materiał pobrany został w sposób niewłaściwy i uzyskany wynik będzie fałszywy. Nie wiem, czy należy to nazwać odmową, ale chodzi tu o poinformowanie o niecelowości wykonania takiego badania.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JanKulpa">Jeśli chodzi natomiast o urządzenia, którymi posługują się lekarze, nawet w przypadku gdy są bardzo proste, jak choćby glukometr, wymagają co pewien czas kontroli i weryfikacji, tak jak wszystkie urządzenia laboratoryjne. A więc systemem kontroli trzeba byłoby objąć wszystkie wykonywane badania. W odniesieniu do dużych laboratoriów jest on bardzo dokładny i restrykcyjny. Co miesiąc mamy informacje o wiarygodności badań, które są podsumowywane przez ośrodek działający przy ministrze zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoslankaEwaKopacz">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PoslankaEwaKopacz">Ponieważ zgłoszony został wniosek o powołanie podkomisji w celu rozpoczęcia prac merytorycznych nad przedstawionym projektem ustawy, poddam go pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PoslankaEwaKopacz">Kto z członków Komisji jest za tym, aby powołać taką podkomisję?</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PoslankaEwaKopacz">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 22 głosami, opowiedziała się za powołaniem podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#PoslankaEwaKopacz">Proszę zatem o zgłaszanie kandydatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselRafalMuchacki">Zgłaszam kandydaturę posłanki Ewy Więckowskiej i posła Macieja Świątkowskiego z Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoslankaReginaWasilewskaKita">Ja zgłaszam posła Tomasza Latosa, posła Czesława Hoca i posła Mieczysława Walkiewicza z Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoslankaEwaWieckowska">Ja zgłaszam posłankę Reginę Wasilewską-Kita, posła Stanisława Piosika, posła Aleksandra Soplińskiego i posła Przemysława Andrejuka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoslankaEwaKopacz">Odczytam państwu wszystkie zgłoszone nazwiska: Ewa Więckowska (PO), Maciej Świątkowski (PO), Tomasz Latos (PiS), Czesław Hoc (PiS), Mieczysław Walkiewicz (PiS), Regina Wasilewska-Kita (Samoobrona), Stanisław Piosik (SLD), Aleksander Sopliński (PSL) i Przemysław Andrejuk (LPR).</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PoslankaEwaKopacz">Rozumiem, że wszyscy zgłoszeni wyrażają zgodę na pracę w podkomisji. Proszę, abyście państwo pozostali na sali po zakończeniu posiedzenia w celu ukonstytuowania się.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PoslankaEwaKopacz">Czy są jeszcze jakieś głosy w tzw. sprawach różnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuJaroslawLichocki">Chciałbym zwrócić uwagę, że nie padła formuła o zamknięciu pierwszego czytania, która powinna być wypowiedziana przed głosowaniem wniosku o powołaniu podkomisji. Proszę zatem o wygłoszenie formuły o zamknięciu pierwszego czytania przedłożenia rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoslankaEwaKopacz">Dziękuję za to przypomnienie. Zakończyliśmy pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o diagnostyce laboratoryjnej (druk nr 477).</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PoslankaEwaKopacz">Rozumiem, że Biuro już nie ma zastrzeżeń i nie muszę powtarzać głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSJaroslawLichocki">Nie. Nie mamy już zastrzeżeń i nie ma potrzeby powtarzania głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoslankaEwaKopacz">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>