text_structure.xml 61.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TrybunalemKonstytucyjnym">sygn. akt: P 22/06, P 23/06, K 19/06 i P 21/06.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#TrybunalemKonstytucyjnym">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele: Ministerstwa Transportu z podsekretarzem stanu Mirosławem Chaberkiem, Polskich Kolei Państwowych, Biura Analiz Sejmowych i Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Otwieram posiedzenie Komisji Ustawodawczej. Witam przedstawicieli Ministerstwa Transportu z podsekretarzem stanu Mirosławem Chaberkiem, przedstawiciela Polskich Kolei Państwowych, a także reprezentanta wnioskodawców projektu ustawy o Straży Kolejowej, posła Krzysztofa Tchórzewskiego. Proszę pana posła o przedstawienie nam tego projektu, z uwzględnieniem tych wątpliwości, które spowodowały, że projekt został skierowany przez Marszałka do naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselKrzysztofTchorzewski">Projekt ustawy o Straży Kolejowej jest dość trudny jak na projekt poselski, bo przygotowaliśmy jednocześnie ok. 40 rozporządzeń, starając się nadać im taki kształt, aby wiadomy był kierunek realizacji całej ustawy. Cel, jaki nam przyświeca sprowadza się do tego, aby lepiej wykorzystać istniejące formacje dla zapewnienia bezpieczeństwa zarówno mienia kolejowego, jak i podróżnych.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselKrzysztofTchorzewski">Obecna Służba Ochrony Kolei funkcjonuje w ramach przedsiębiorstwa Polskie Koleje Państwowe jako jeden z jego oddziałów. Jest więc podległa właścicielowi infrastruktury kolejowej, który nastawiony jest na to, aby służba ta w pierwszej kolejności realizowała zadania związane z ochroną infrastruktury. Jednakże czasami ważniejszą od ochrony infrastruktury jest ochrona pasażerów, a także ładunków przewożonych koleją. W obecnej strukturze, zdaniem wnioskodawców projektu, Służba Ochrony Kolei nie w pełni zdaje egzamin.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PoselKrzysztofTchorzewski">Kolejna sprawa, jaka się z tym wiąże, to fakt, że uprawnienia SOK są takie jak przeciętnej firmy ochroniarskiej, a więc nie jest ona w stanie podejmować żadnych czynności w stosunku do osób zatrzymanych, które muszą być obecnie natychmiast przekazywane organom policji. Biorąc pod uwagę warunki istniejące na terenach kolejowych, bardzo często takie przekazanie nastręcza olbrzymie trudności, bo np. wiąże się z zatrzymaniem pociągu, a także z ograniczeniem możliwości samego funkcjonariusza, który np. nie może użyć broni czy innych środków przymusu.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PoselKrzysztofTchorzewski">Biorąc pod uwagę, że w SOK zatrudnionych jest ok. 3.5 tys. osób, nadanie im pewnych uprawnień przysługujących policji spowoduje, że tym samym kosztem i tym samym potencjałem uzyskujemy rzeczywistego strażnika podróżnych i mienia kolejowego, który będzie miał także pewne uprawnienia śledcze i możliwości zatrzymania takich osób, które potem będą już poddawane dalszym działaniom policji czy też prokuratora. Możliwości jest tu wiele, nie będę ich wszystkich omawiał, powiem tylko, że korzystaliśmy w naszej pracy nad projektem z pewnych, przetestowanych już wzorców, takich jak ustawa dotycząca transportu kolejowego, gdzie powołano specjalną jednostkę ochrony, która zdaje już egzamin.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PoselKrzysztofTchorzewski">Projekt nasz trafił do Komisji Ustawodawczej dlatego, że przenosząc pewne zapisy z już istniejących ustaw, nie dopatrzyliśmy się pewnych rozwiązań dotyczących ochrony pracowników korzystających z urlopu macierzyńskiego i wychowujących dzieci. Pojawiło się zatem niebezpieczeństwo niezgodności z dyrektywą nr 440 Unii Europejskiej, która stanowi, że państwo czuwa nad określeniem norm i zasad bezpieczeństwa transportu publicznego oraz sprawuje nad nim kontrolę. W pierwszej autopoprawce dokonaliśmy zatem uzupełnienia, które sprawiło, że ten błąd został naprawiony. W opiniach pojawiły się jednak dodatkowe zastrzeżenia i stąd nasza druga autopoprawka, złożona do sekretariatu marszałka w dniu wczorajszym. W tej autopoprawce szczegółowo opracowaliśmy zapisy art. 37, który otrzymuje obecnie brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PoselKrzysztofTchorzewski">Art. 37. „1. Funkcjonariusza nie można zwolnić ze służby w okresie ciąży i urlopu macierzyńskiego, z wyjątkiem przypadków określonych w art. 33 ust. 1 pkt 3 i 4, ust. 2 pkt 2, 3, 5 i 7 oraz ust. 3.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PoselKrzysztofTchorzewski">2. W razie zwolnienia funkcjonariusza ze służby na podstawie art. 33 ust. 2 pkt 5 i 7, przysługuje mu uposażenie do końca urlopu macierzyńskiego.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PoselKrzysztofTchorzewski">3. Funkcjonariuszowi zwolnionemu ze służby na podstawie art. 33 ust. 2 pkt 5 i 7 w czasie urlopu wychowawczego przysługują do końca okresu, na który ten urlop został udzielony:</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#PoselKrzysztofTchorzewski">1) świadczenia pieniężne, wypłacane na zasadach obowiązujących przy wypłacaniu zasiłku wychowawczego,</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#PoselKrzysztofTchorzewski">2) inne uprawnienia przewidziane dla pracowników zwalnianych z pracy w czasie urlopu wychowawczego z przyczyn dotyczących zakładu pracy.”.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#PoselKrzysztofTchorzewski">W przekonaniu wnioskodawców ta autopoprawka zrównuje już status funkcjonariuszy, kobiet i mężczyzn, w sytuacji korzystania z urlopu macierzyńskiego i wychowawczego.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#PoselKrzysztofTchorzewski">Oświadczamy jednocześnie, że skutki finansowe tej autopoprawki mieszczą się w granicach wcześniejszych wyliczeń finansowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Proszę teraz o opinię w tej sprawie przedstawiciela Biura Analiz Sejmowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzedstawicielBASBartoszPawlowski">Druga autopoprawka wpłynęła do naszego Biura dzisiaj i dlatego nie wiem nawet, czy posłowie już ją mają przed sobą. Ja dostałem ją godzinę temu, ale zanim się do niej ustosunkuję, chciałbym zadać następujące pytanie. Otóż nie jest dla mnie jasne, czy ta autopoprawka zastępuje pierwszą w części dotyczącej zrównania statusu kobiet i mężczyzn będących funkcjonariuszami Straży Kolejowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselKrzysztofTchorzewski">W części dotyczącej art. 37 – tak, zastępuje wcześniejszy zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzedstawicielBASBartoszPawlowski">W takim razie wycofujemy swoje zastrzeżenia i uznajemy, że po uwzględnieniu obydwu autopoprawek projekt ustawy jest zgodny z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy Biuro Legislacyjne ma jakieś uwagi do tego projektu? Nie słyszę. A czy pan minister, lub przedstawiciel PKP chcieliby jeszcze coś dodać lub uzupełnić, oczywiście patrząc na niego pod kątem zgodności z prawem UE, bo merytoryczna ocena będzie się odbywała w Komisji Infrastruktury.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Rozumiem, że nie macie państwo żadnych uwag. Zapytam jeszcze, czy ktoś z posłów chciałby zabrać głos w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselStanislawRydzon">Mam pytanie do przedstawiciela wnioskodawców, które ma charakter formalny, a nie merytoryczny. Chodzi mi o to, dlaczego rząd nie przygotował projektu tej ustawy, tylko posłowie musieli się wyręczyć rząd w tej kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselKrzysztofTchorzewski">To jest kwestia pewnej koncepcji dotyczącej sposobu funkcjonowania tej służby. Praktycznie mieści się ona w założeniach strategii, która została przedłożona rządowi i już jest na etapie Komitetu Rady Ministrów. Działania jednak idące w tym kierunku nie były podejmowane. My doszukaliśmy się jednak takich możliwości, że w ramach tych samych środków finansowych (bo przecież PKP podlega dotacji budżetowej) będziemy mieć dużo sprawniejszą służbę publiczną innego typu niż dotychczasowa SOK. Nasze działania były zatem związane bardziej z podejściem politycznym do kwestii uzyskania większego efektu wynikającego z funkcjonowania takiej służby. Na etapie przygotowania samego projektu był on, oczywiście, konsultowany z resortem transportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Jeśli nie ma już pytań, przystępujemy do głosowania. Przypominam, że zgodnie z art. 34 ust. 8 regulaminu Sejmu będziemy głosować nad niedopuszczalnością prawną przedstawionego projektu. Wydaje się, że przy tych poprawkach, jakie zostały zgłoszone i braku dalszych zastrzeżeń, nie ma podstaw do uznania tego projektu za niezgodny z prawem unijnym i niedopuszczalny do dalszego procedowania. Zgodnie z wymogami regulaminu musimy jednak wyrazić naszą opinię w głosowaniu.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za tym, aby przedstawiony projekt poselski ustawy o Straży Kolejowej uznać za niedopuszczalny prawnie?</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 10 głosami, uznała, że projekt ten jest dopuszczalny i może być skierowany do dalszych prac legislacyjnych. Taką też opinię skierujemy do marszałka Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">A teraz przechodzimy do realizacji kolejnego punktu porządku dziennego, w którym mamy zaopiniować kilka spraw, jakie będą rozpatrywane przed Trybunałem Konstytucyjnym. Pierwsza z nich ma sygn. akt P 22/06, a przedstawi ją poseł Edward Ośko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselEdwardOsko">Sprawa o sygn. akt P 22/06 była w dniu wczorajszym omawiana na posiedzeniu podkomisji stałej do spraw Trybunału Konstytucyjnego i nie budziła zastrzeżeń. Dotyczy ona pytania prawnego Sądu Okręgowego w Sieradzu Wydział I Cywilny i Sądu Rejonowego w Iławie Wydział I Cywilny, czy art. 45 ust. 4 Ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji jest zgodny z art. 2 i art. 32 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselEdwardOsko">Podkomisja zgodna była z propozycją Biura Legislacyjnego, a ja również zgadzam się z tym, aby uznać, że zakwestionowany przepis jest niezgodny z art. 2 i art. 32 konstytucji. Warto też przypomnieć, że nasza Komisja rozpatrywała już sprawę o sygn. akt P 19/05, gdzie zaskarżony był identyczny przepis ustawy o komornikach sądowych i egzekucji i tam również przyjęliśmy, że jest on niezgodny z tymi wzorcami konstytucyjnymi, a ponadto także z art. 45 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PoselEdwardOsko">Kwestionowany przepis mówi, że w przypadku wszczęcia postępowania egzekucyjnego jest zasadą, iż wierzyciele nie wnoszą żadnych opłat. Nie dotyczy to jednak dwóch podmiotów, Skarbu Państwa reprezentowanego przez sąd lub prokuratora oraz jednostki samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PoselEdwardOsko">My stoimy na stanowisku, że jest to przejaw nierówności podmiotów wobec prawa, a także naruszenie zasady sprawiedliwości i jednocześnie przejaw braku dbałości o przyzwoitą legislację. Wydaje się, iż naprawdę nie jest niczym uzasadnione, aby Skarb Państwa czy jednostka samorządu terytorialnego były inaczej traktowane niż pozostali wierzyciele. Stąd też nasze stanowisko przyjęte bez zastrzeżeń przez członków podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Proszę jednak powiedzieć, na czym konkretnie polega ta nierówność?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselEdwardOsko">Nierówność ta polega na tym, że przy wszczęciu postępowania egzekucyjnego, na podstawie art. 45 ust. 4 wymienionej ustawy, wymaga się od Skarbu Państwa oraz od jednostek samorządu terytorialnego uiszczenia opłaty stosunkowej, czego nie wymaga się od osób fizycznych w momencie wszczęcia wobec nich takiego postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuArturKowalski">Sytuacja jest trochę inna. Otóż jedynymi wierzycielami, od których wymaga się opłaty w momencie wszczęcia postępowania egzekucyjnego, są sądy i prokuratury jako podmioty reprezentujące Skarb Państwa. Natomiast wszystkie inne podmioty reprezentujące również Skarb Państwa nie są zobowiązane do takiej opłaty.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuArturKowalski">Kiedyś, gdy obowiązywało poprzednie brzmienie tego przepisu, do uiszczenia takiej opłaty zobowiązane były wszystkie podmioty reprezentujące Skarb Państwa, aż pojawiła się ta nowa regulacja, która zresztą nakłada ten obowiązek na sądy i prokuratury, w sposób dosyć pokrętny odwołując się do ust. 3 w tymże art. 45. Treść jednak tego ustępu trzeba ustalać w oparciu o art. 59 tej ustawy, ponieważ ust. 3 mówi o postępowaniu zabezpieczającym „stosowanym odpowiednio”. Sądy wskazywały tu, że nie chciały one zabezpieczać swoich wierzytelności pieniężnych, tylko ich dochodzić w oparciu o tytuły wykonawcze i egzekucyjne.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuArturKowalski">Analogiczną sytuacje mieliśmy przy omawianiu sprawy o sygn. akt P 19/05, gdzie zażądano od sądu, jako od wierzyciela, opłaty za wszczęcie postępowania egzekucyjnego. Ust. 4 w art. 45 brzmi w ten sposób, że przepis określony w ust. 3 stosuje się także do zabezpieczenia roszczeń pieniężnych Skarbu Państwa i jednostek samorządu terytorialnego, nie wyłączając egzekucji prowadzonej na polecenie sądu albo prokuratora.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuArturKowalski">Tym samym więc sąd i prokuratura potraktowane zostały inaczej niż inne jednostki Skarbu Państwa, a także osoby fizyczne, które w ogóle nie muszą wnosić żadnej opłaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">To znaczy, że my już zajmowaliśmy stanowisko w podobnych sprawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSArturKowalski">Tak, w sprawie o sygn. akt P 19/05 zajęliśmy stanowisko, że art. 45 ust. 4 jest niezgodny ze wskazanymi wzorcami konstytucyjnymi, przy czym tam był jeszcze przywołany jako wzorzec art. 45 konstytucji. Chodziło tu o uniemożliwienie dostępu do sądu rozumianego szeroko jako możliwość wyegzekwowania orzeczonego wyroku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy w sprawie tej zapadł już wyrok w Trybunale Konstytucyjnym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSArturKowalski">Nie. Dowiadywałem się o to wtedy, gdy rozmawialiśmy z posłem Edwardem Ośko o sprawie, która dziś omawiamy i wtedy jeszcze tego wyroku nie było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy są jakieś uwagi lub pytania do przedstawionego projektu stanowiska? Nie słyszę, a zatem przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt P 22/06, zgodnie z przedstawioną propozycją?</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 11 głosami, przyjęła to stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Rozumiem, że poseł Edward Osko chce w tej sprawie reprezentować Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym. Czy są inne propozycje? Nie słyszę, przystępujemy więc do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za tym, aby zarekomendować pana posła na reprezentanta Sejmu w sprawie o sygn. akt P 22/06?</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 11 głosami, poparła tę kandydaturę. Wystąpimy zatem, w imieniu prezydium, do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Przechodzimy teraz do omówienia kolejnej sprawy. Ma ona sygn. akt P 23/06, a przedstawi ją poseł Ryszard Kalisz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselRyszardKalisz">Sprawa o sygn. akt P 23/06 dotyczy pytania prawnego Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku II Wydział Karny, czy art. 254 par. 2 Kodeksu postępowania karnego jest zgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoselRyszardKalisz">Po przeanalizowaniu tej sprawy przez podkomisję wnosimy, aby uznać, że kwestionowany przepis jest zgodny z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PoselRyszardKalisz">Wątpliwości co do zgodności ze wskazanym wzorcem konstytucyjnym pojawiły się przy rozstrzyganiu o dopuszczalności zażalenia na postanowienie rozstrzygające w przedmiocie wniosku obrońcy jednego z oskarżonych o zmianę środka zapobiegawczego. Przepis art. 254 par. 2 Kpk stanowi o dopuszczalności zażalenia w odniesieniu do każdego postanowienia wydanego w przedmiocie wniosku o uchylenie lub zmianę środka zapobiegawczego każdego rodzaju. Jednakże przepis ten mówi, ze wniosek o zmianę środka zapobiegawczego może być wniesiony po upływie co najmniej 3 miesięcy od dnia wydania postanowienia w przedmiocie tymczasowego aresztowania dotyczącego tego samego oskarżonego.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PoselRyszardKalisz">W sprawie tej podjął uchwałę Sąd Najwyższy, którego Izba Karna zgodziła się, że wykładnia językowa przepisu art. 254 par. 2 doprowadziła do rezultatów niemożliwych do zaakceptowania, ponieważ niezrozumiałą wydaje się sytuacja, w której ustawodawca uprawniałby do zaskarżenia postanowień w przedmiocie wniosku tylko tych oskarżonych, wobec których odpowiednio wcześniej wydane zostało postanowienie w przedmiocie tymczasowego aresztowania.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PoselRyszardKalisz">Sąd Najwyższy dokonał wykładni, wedle której złożenie przez oskarżonego zażalenia na postanowienie w przedmiocie wniosku musi być poprzedzone określonymi okolicznościami. Przede wszystkim wobec oskarżonego musiało być wydane odpowiednio wcześniej postanowienie w przedmiocie tymczasowego aresztowania, natomiast wniosek, o którym mowa w art. 254 par. 2 jest wnioskiem dotyczącym tegoż tymczasowego aresztowania. Innymi słowy, przedmiotem żądania we wniosku jest uchylenie lub zmiana nie każdego środka zapobiegawczego, lecz właśnie tymczasowego aresztowania. Tylko w takiej sytuacji uzasadniony jest powód oznaczenia przedmiotu postanowienia poprzedzającego.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#PoselRyszardKalisz">Wydaje się, że Sąd Najwyższy trafnie określił okoliczności poprzedzające złożenie przez oskarżonego zażalenia w trybie art. 254 par. 2. Jeśli bowiem uzależnia się ten fakt od tego, czy złożył on wniosek przeciwko tymczasowemu aresztowaniu, to oczywiste i logiczne jest, że zażalenie na rozstrzygnięcie wniosku służyć ma oskarżonemu do osiągnięcia tego samego celu, tj. uwolnienia się od tymczasowego aresztowania. Uzyskuje on zatem uprawnienie do złożenia zażalenia, gdy wniosek o uchylenie lub zmianę tymczasowego aresztowania nie zostanie uwzględniony.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#PoselRyszardKalisz">Brzmienie art. 254 par. 2 k.p.k, ukazujące następstwo określonych czynności procesowych, nie daje żadnych przesłanek do założenia, że zażalenie na postanowienie co do wniosku przysługuje oskarżonemu na podstawie tegoż przepisu w zmienionej sytuacji, tj. po uchyleniu tymczasowego aresztowania lub zmianie na inny, nieizolacyjny środek zapobiegawczy. W przepisie tym ustawodawca w ogóle nie wkracza w sferę środków prawnych służących oskarżonemu przeciwko innym niż tymczasowe aresztowanie środkom zapobiegawczym. Te 3 miesiące nie mają tu znaczenia i można też wcześniej złożyć wniosek, o ile jest zastosowany inny środek zapobiegawczy.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#PoselRyszardKalisz">Po takiej wykładni Sądu Najwyższego, która wyraźnie wskazuje na takie rozumienie tego przepisu, które jest zgodne z art. 32 ust. 1 konstytucji, wnosimy o ustalenie, że zakwestionowany przepis Kodeksu postępowania karnego jest zgodny ze wskazanym wzorcem konstytucyjnym, czyli z art. 32 ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy są jakieś uwagi lub pytania dotyczące omówionej sprawy i zaproponowanego stanowiska? Nie słyszę, a więc przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt P 23/06, zgodnie z przedstawioną propozycją?</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 12 głosami, przyjęła to stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy pan poseł chce w tej sprawie reprezentować Sejm przed TK?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselRyszardKalisz">Tak, chcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy są inne jeszcze kandydatury? Nie słyszę. Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za tym, aby rekomendować posła Ryszarda Kalisza jako reprezentanta Sejmu w sprawie o sygn. akt P 23/06?</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 12 głosami, poparła tę kandydaturę. Wystąpimy więc, w imieniu prezydium, do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">A teraz przechodzimy do omówienia kolejnej sprawy. Ma ona sygn. akt K 19/06. Przedstawi ja poseł Jerzy Kozdroń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselJerzyKozdron">Sprawa o sygn. akt K 19/06 dotyczy wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich o stwierdzenie niezgodności z konstytucją art. 1046 par. 4 Ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego oraz z art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Wnioskodawca twierdzi, że przepis ten jest niezgodny z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 64 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, a w zakresie w jakim przepis ten dotyczy wykonania obowiązku opróżnienia lokalu mieszkalnego orzeczonego wyrokiem sądowym z powodu znęcania się nad rodziną, także z art. 71 ust. 1 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PoselJerzyKozdron">Biuro Legislacyjne stoi na stanowisku, że przepis ten rzeczywiście jest niezgodny z konstytucją, a ja również podzielam ten pogląd.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PoselJerzyKozdron">Zakwestionowany przepis należy do grupy przepisów egzekucyjnych dotyczących świadczeń niepieniężnych, a m.in. egzekucji z lokali i pomieszczeń. Został on wprowadzony w lutym 2005 r. do Kodeksu postępowania cywilnego, a z jego brzmienia wynika, że przed wyborami chciano rzucić wyborcom swego rodzaju „kiełbasę wyborczą”. Par. 4 tego przepisu brzmi: „Wykonując obowiązek opróżnienia lokalu służącego zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych dłużnika na podstawie tytułu wykonawczego, z którego nie wynika prawo dłużnika do lokalu socjalnego lub zamiennego, komornik wstrzyma się z dokonaniem czynności do czasu, gdy gmina wskaże tymczasowe pomieszczenie lub gdy dłużnik znajdzie takie pomieszczenie”. Par. 5 natomiast mówi, że „komornik nie może wstrzymać się z wykonaniem czynności, jeżeli wskazane jest pomieszczenie, o którym mowa w par. 4”.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PoselJerzyKozdron">W istocie rzeczy przepis ten narusza zasadę prawa do sądu, a w związku z tym również art. 6 przywołanej we wniosku Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, który twierdzi, że każdy ma prawo do sądu i załatwienia swojej sprawy bez zbędnej zwłoki. Sam wyrok eksmisyjny, którego nie można wykonać, nie jest prawem do sądu, bo co z tego że sąd wyda wyrok, gdy komornik mówi „proszę teraz o pomieszczenie zastępcze, do którego eksmitowany może być przeprowadzony”. Ani dłużnik, ani gmina nie mają w tym przypadku określonego terminu, w którym takie pomieszczenie mają zapewnić. Nie mają też tytułu prawnego, na podstawie którego takie pomieszczenie zastępcze mogłoby być dostarczone dłużnikowi. Nie ma też wskazanej kolejności działań, a więc nie wiadomo, czy najpierw dłużnik sam ma sobie szukać takiego pomieszczenia i dopiero gdy go nie znajdzie w określonym terminie, to wtedy gmina ma obowiązek zaspokoić tę jego potrzebę.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#PoselJerzyKozdron">W istocie rzeczy wyroki wydane na podstawie tego przepisu są iluzoryczne i naruszają zasadę zawartą w art. 45 konstytucji, czyli prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki. Narusza on także art. 64 konstytucji stanowiący, że każdy ma prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo do dziedziczenia. Co z tego bowiem, że ktoś ma wyrok eksmisyjny, jeśli nie można go wykonać. W tym momencie prawo własności, jak również np. prawo spółdzielcze do lokalu stają się prawem iluzorycznym, ponieważ mam jakieś prawo, ale nie mogę go wykonywać, czyli faktycznie go nie mam. Nie mogę zatem usunąć z lokalu mieszkalnego osoby, która systematycznie nie płaci czynszu, czy też osoby, która permanentnie zakłóca porządek i np. zdewastowała dany lokal, czyniąc to nadal bez przeszkód.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#PoselJerzyKozdron">W art. 64 konstytucji jest wprawdzie mowa, że własność może być ograniczona w drodze ustawy, ale nie może to naruszać istoty prawa własności. W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich tu właśnie naruszona została istota tego prawa własności z uwagi na niemożność wykonania eksmisji i oddania lokalu prawowitemu właścicielowi. O tym, że konstytucyjne prawa i wolności mogą być ograniczone, mówi także art. 31 ust. 3 konstytucji, ale wymienia on jednocześnie przesłanki, które wskazują, że tylko w takich przypadkach ograniczenia te mogą być wprowadzone. W omawianej sytuacji takie przesłanki jednak nie zachodzą.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#PoselJerzyKozdron">Jeśli chodzi natomiast o przywołany jako wzorzec art. 71 konstytucji, to przewiduje on, że „państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej uwzględnia dobro rodziny. Rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej, zwłaszcza wielodzietne i niepełne, mają prawo do szczególnej pomocy ze strony władz publicznych”. W zakwestionowanym przepisie te zasady konstytucyjne zostały naruszone, bo Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca w swym wniosku uwagę na sytuację rodzin, gdzie dochodzi do znęcania się nad jej członkami, a nie można wyeksmitować osoby, która się tego dopuszcza, choć jest w tej sprawie wydany wyrok sądu.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#PoselJerzyKozdron">Trzeba też zwrócić uwagę na zapisy zawarte w ustawie o ochronie praw lokatorów. Otóż, w art. 17 ust. 4 mówi się wyraźnie, że w przypadkach znęcania się nad rodziną nie przyznaje się takiej osobie prawa do lokalu socjalnego. Jest to zatem przypadek, gdy bez zbędnej zwłoki wyrok eksmisyjny należy wykonać. Intencja ustawodawcy jest tu jasna.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#PoselJerzyKozdron">Jest jeszcze zarzut, iż kwestionowany przepis stanowi jawny przykład braku przyzwoitej legislacji, na co składają się te wszystkie uwagi, które odnoszą się do poprzednich wzorców konstytucyjnych. Zasada przyzwoitej legislacji to nakaz określoności przepisów prawnych, a więc takie ich formułowanie, które zapewni dostateczny stopień precyzji w ustaleniu ich znaczenia i skutków prawnych. Tymczasem tu mamy do czynienia z sytuacją, gdy nie zabezpiecza się bezpieczeństwa prawnego. Brak też jakiejkolwiek przewidywalności, jeśli chodzi o prawo do własności, która staje się tym samym iluzoryczna. Stąd też Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że wskazany przez niego przepis art. 1046 par. 4 Kodeksu postępowania cywilnego jest niezgodny z konstytucją, a my jesteśmy również za tym, aby taką konkluzję zawrzeć w naszym stanowisku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Ja nie byłem entuzjastą tych przepisów, choć zawsze po czasie może i powinna przyjść swego rodzaju refleksja związana z wykonaniem danej ustawy. Moim zdaniem jednak Rzecznik Praw Obywatelskich podjął tu dość karkołomna próbę, odnosząc ten przepis do art. 71 ust. 1 konstytucji. Jeśli bowiem jest jakaś przesłanka powodująca, że zakwestionowany przepis jest jeszcze bardziej niekonstytucyjny w odniesieniu do osób znęcających się nad rodziną, to możemy sobie wyobrazić taką sytuację, że jednak w pewnym zakresie ten przepis będzie jednak zgodny z konstytucją. Będzie to dotyczyło np. sytuacji, gdy eksmisja obejmie rodzinę, która nie ma się gdzie podziać, a znalazła się w tej trudnej sytuacji z powodów niezawinionych przez siebie, czy też nie do końca przez siebie zawinionych, ale nie zezwalających na to, aby im przydzielić w zamian za eksmisję lokal socjalny.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Gdybyśmy więc uznali ten przepis za niezgodny z konstytucją, to będzie oznaczało, że można eksmitować takich ludzi na bruk. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselJerzyKozdron">Nie, bo ten wniosek RPO ma charakter zakresowy i dlatego tam się mówi, że niekonstytucyjność zbadać należy „w zakresie, w jakim przepis ten dotyczy wykonania obowiązku opróżnienia lokalu mieszkalnego orzeczonego wyrokiem sądowym z powodu znęcania się nad rodziną”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Zgadzam się, ale ja użyłem art. 71 konstytucji nie po to, aby kwestionować tę część stanowiska, ale po to, aby poddać w wątpliwość pierwszą jego część. Chodzi mi mianowicie o sytuację, kiedy eksmitowana będzie rodzina, która nie należy do kategorii tych znęcających się i generalnie nie jest patologiczną, tylko może trochę nieporadną, lub też z innego powodu popadła w zadłużenie. Sam zresztą mam wątpliwości, czy mój wywód jest trafny. Proszę zatem o wyjaśnienie, czy naszym stanowiskiem doprowadzimy do tego, że dopuszczalna stanie się eksmisja na bruk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSMonikaBiesOlak">Nie jest to możliwe, ponieważ funkcjonuje art. 14 ustawy o ochronie praw lokatorów, który mówi, że w przypadkach, o jakich mówił pan poseł, lokatorom opuszczanych mieszkań należy się pomieszczenie socjalne. Prawo do takiego lokalu orzeka sąd w wyroku eksmisyjnym. A więc ci lokatorzy dostaną pomieszczenie socjalne, natomiast w art. 1046 Kodeksu postępowania cywilnego wprowadzone zostało pojęcie „pomieszczenia tymczasowego”, które ma funkcjonować obok pomieszczenia socjalnego. Czyli, we wszystkich przypadkach, gdy nie przysługuje lokatorom pomieszczenie socjalne, trzeba im udostępnić pomieszczenie tymczasowe, które powinno spełniać określone warunki, o jakich mowa w kolejnym paragrafie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSMonikaBiesOlak">Nie podzielam więc wątpliwości pana przewodniczącego w sytuacji, gdyby Trybunał Konstytucyjny orzekła, że kwestionowany przepis jest niezgodny z art. 71 ust. 1 konstytucji. Rodzina taka nie zostanie bowiem eksmitowana z zajmowanego mieszkania, a tylko ten jej członek, któremu udowodniono w wyroku znęcanie się nad rodziną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">To jednak oznacza, że jeśli rodzina nie spełnia warunków, o których mowa w ustawie o ochronie praw lokatorów, to w sytuacji, gdyby przestał obowiązywać kwestionowany art. 1046 par. 4 k.p.c., taka rodzina zostanie eksmitowana na bruk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSMonikaBiesOlak">Tak, będzie taka możliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Właśnie o to mi chodziło, gdy zgłaszałem swoje wątpliwości. Wprawdzie w cytowanym tu art. 14 ustawy o ochronie lokatorów wymienione jest wiele warunków, ale pozostaje jednak pewien margines powodujący, że rodzina może się jednak znaleźć na bruku. W kontekście art. 71 konstytucji, przepis art. 1046 k.p.c. z jednej strony broni więc osoby, które w odczuciu społecznym i naszym na taką ochronę nie zasługują, to znaczy te, które znęcają się nad rodziną i dostały z tego powodu nakaz eksmisji, ale powoduje też z drugiej strony, że na bruk mogą być wyeksmitowane osoby, co do których można byłoby mieć wątpliwości, iż zasłużyły sobie na taki los. O takich właśnie ludziach mówiono, przyjmując ten, kontrowersyjny dziś, przepis.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Chciałbym się jeszcze upewnić, czy w przypadku likwidacji tego przepisu będzie obowiązywała zasada, że eksmisja nie może być przeprowadzona w okresie zimowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSMonikaBiesOlak">Ta zasada obowiązuje nadal.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselJerzyKozdron">Nie wiem, czy w tym przypadku nie dojdzie do wydania przez TK tzw. wyroku interpretacyjnego. Wiemy, że czasami wydawane są właśnie takie wyroki, w których nie mówi się wprost, że dany przepis jest np. niezgodny z art. 71 konstytucji, ale podaje sposób jego interpretowania w danym zakresie. Przecież sam wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich już zawiera taką formułę interpretacyjną, gdy czytamy tam „a w zakresie, w jakim przepis ten dotyczy wykonania obowiązku opróżnienia lokalu mieszkalnego orzeczonego wyrokiem sądowym z powodu znęcania się nad rodziną, także z art. 71 ust. 1 Konstytucji RP”.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselJerzyKozdron">Dotyczy to zatem sprawcy tego znęcania wobec danej rodziny i ja tak bym to rozumiał. Jest tu więc zawarta sugestia, aby art. 71 oceniać właśnie interpretacyjnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Powiem szczerze, iż dodanie przez Rzecznika Praw Obywatelskich kwestii zgodności zaskarżonego przepisu 1046 par. 2 k.p.c z art. 71 ust. 1 konstytucji, jest dla mnie niezrozumiałe. Ta sytuacja, o której mówimy, może być bowiem użyta w uzasadnieniu, bo przecież mówiąc o blokowaniu eksmisji pewnych osób z lokalu mieszkalnego, można byłoby powołać się na mnóstwo innych jeszcze przepisów konstytucji, np. jeśli uznamy, że osoba, która ma być eksmitowana, dokonuje jeszcze jakichś innych czynności niezgodnych z prawem, które znajdują się pod ochroną państwa.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Moim zdaniem, art. 71 konstytucji dodany został jako pewnego rodzaju uzasadnienie dla uznania kwestionowanego przepisu za niezgodny z konstytucją. Osobne natomiast funkcjonowanie takiego zarzutu wydaje mi się jednak nietrafne.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Ja zapoznałem się z tą sprawą dopiero teraz i przedstawiam państwu swoje wątpliwości, będąc jednocześnie otwartym na argumenty i dyskusję. Wydaje i się, że po prostu nie sposób jest uznać, że art. 1046 par. 4 k.p.c nie odnosi się do osób, które dostają nakaz eksmisji w wyniku wyroku stwierdzającego ich znęcanie się nad rodziną. Tam po prostu nic na ten temat nie jest zapisane. To jest tylko dodatkowa argumentacja związana z tym, aby ten artykuł uchylić, bo istotnie zdarzają się takie sytuacje. Ale w tym artykule nie pisze się nic o osobach znęcających się nad rodziną ani o niepłacących alimentów czy np. bigamistach.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">To jest jednak wątek poboczny i my możemy się do tego ustosunkować tak albo inaczej. W sumie jednak nie ma to zasadniczego znaczenia dla rozstrzygnięcia o zgodności z konstytucją podstawowego przepisu, jakim się zajmujemy. Jeśli jednak Rzecznik Praw Obywatelskich poszedł w tym kierunku, aby przedstawić sytuacje wyjątkowe, to może i my byśmy znaleźli sytuacje wyjątkowe w drugą stronę, to znaczy, że ten przepis mógłby funkcjonować w pewnym zakresie, poszerzającym krąg podmiotów uprawnionych do mieszkania socjalnego, o jakich jest mowa w art. 14 ustawy o ochronie praw lokatorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSMonikaBiesOlak">Moim zdaniem jest to jednak kwestia orzecznictwa sądów. Jeśli mamy do czynienia z wyrokiem eksmisyjnym, to w gestii sądu jest orzeczenie, w oparciu o wszystkie okoliczności, o jakich mówił pan przewodniczący, o dostarczeniu lokalu socjalnego. Nie będzie wówczas sytuacji związanych z eksmisją na bruk. Taka eksmisja w obecnym stanie prawnym, czyli przy działaniu ustawy o ochronie praw lokatorów, tak naprawdę ogranicza się jedynie do uporczywych dłużników, którzy mogliby płacić, ale tego nie robią, bo nie chcą, a także do osób znęcających się nad rodziną. W innych przypadkach sąd ma obowiązek orzeczenia o przydzieleniu lokalu socjalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselJerzyKozdron">Chodzi jednak o taką sytuację, że eksmisja staje się iluzoryczna i temu sprzyja art. 1046 k.p.c. Praktycznie dziś nikt właściwie nie wykonuje eksmisji, bo gminy nie muszą zapewniać lokali socjalnych, zaś pomieszczenia zastępcze także nie istnieją, chyba że wierzyciel ma jakąś komórkę, do której mógłby przenieść eksmitowaną z jego domu rodzinę.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselJerzyKozdron">Z tego powodu jednak nie jest chronione podstawowe prawo własności. Ustawa o ochronie praw lokatorów, o czym mówiła przedstawicielka Biura Legislacyjnego, przewiduje natomiast wszystkie te sytuacje, w których gwarantuje się prawo do lokalu socjalnego, a więc tam gdzie są dzieci, ludzie starzy, chorzy, emeryci, renciści czy bezrobotni. W takich przypadkach nie można wykonać eksmisji bez zapewnienia tym ludziom lokalu socjalnego. W pozostałych sytuacjach mówi się natomiast: „trudno, trzeba dany lokal opróżnić”.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PoselJerzyKozdron">Dodanie w tym momencie drugiej bariery, która będzie dodatkowo zagradzała możliwość wyeksmitowania i kompletnie uniemożliwiała wykonanie jakiejkolwiek eksmisji, jest moim zdaniem nieporozumieniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Mam akurat trochę styczności z tego rodzaju sprawami i chcę powiedzieć, że takie eksmisje są czasami wykonywane. Są wśród nich także eksmisje na bruk, ale dotyczą one sytuacji, gdy ludzie uparcie nie płacą. Owszem, zdarzają się i takie sytuacje, o jakich mówił pan przewodniczący, że ktoś znajduje się na granicy, która nie pozwala na udzielenie mu wsparcia z funduszy publicznych, ale wtedy nie dochodzi jednak do eksmisji na bruk.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PoselStanislawChmielewski">Eksmisje dotyczą bardzo drastycznych sytuacji rodzinnych i zazwyczaj wywoływane są przez rodziny, a nie zarządców lokali mieszkalnych. Zamykanie drogi do wykonania takiej egzekucji poprzez poszukiwanie lokalu tymczasowego, których to lokali w zasadzie nie ma, praktycznie do zera ogranicza możliwości tej rodziny, aby pozbyła się łobuza, który jej zagraża. Jest to więc naruszenie art. 71 konstytucji, tylko jakby z drugiej strony, bo rodzina, zwłaszcza pełna, generalnie powinna podlegać pomocy i ochronie państwa, ale też nie może być ona utrzymywana w stanie patologii z tego powodu, że nie można dokonać orzeczonej przez sąd eksmisji.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PoselStanislawChmielewski">Myślę jednocześnie, że sądowe zabezpieczenie i sprawdzenie wszelkich niezbędnych przesłanek do wydania wyroku eksmisyjnego, o czym tu szeroko mówiono, jest dziś tak daleko idące, że wszyscy zarządcy najpierw dokładnie wyjaśniają sytuację, zarówno pod względem społecznym jak i finansowych, a dopiero potem decydują się na wniesienie pozwu o eksmisję. Sądy także bardzo skrupulatnie zapoznają się z konkretna sytuacją zanim wydadzą wyrok eksmisyjny. Dlatego też, moim zdaniem, uchylenie tego przepisu, nawet w całości, nie zmieni wcale istniejącej sytuacji. Zmusi to nas co najwyżej do tego, abyśmy jako ustawodawcy zastanowili się ponownie, jak określić sytuację, gdy ktoś, nawet wówczas, gdy sam będzie sobie winny i powinien być eksmitowany, nie został jednak wyrzucony na bruk. Ja zawsze mówię, że chcącemu nie dzieje się krzywda. Jeśli ktoś jest łobuzem, to dlaczego mamy się jeszcze o niego martwić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Mam jeszcze takie pytanie: czy uznanie tego przepisu za niezgodny z konstytucją nie spowoduje, że przepisy ustawy o ochronie praw lokatorów okażą się wówczas niezgodne z kodeksem postępowania cywilnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSMonikaBiesOlak">Nie, bo wtedy naprawimy istniejący obecnie błąd. Praktycznie bowiem, w obecnym stanie prawnym art. 16 i art. 17 ustawy o ochronie praw lokatorów nie są stosowane.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSMonikaBiesOlak">Art. 16 mówi o niewykonywaniu eksmisji w terminie od 1 listopada do 31 marca roku następnego jeżeli osobie eksmitowanej nie wskazano lokalu, do którego nastąpić ma przekwaterowanie. Art. 17 mówi natomiast o tym, że art. 14, gdzie zapisany jest obowiązek dostarczenia pomieszczenia socjalnego, nie stosuje się do przypadków, w których powodem wydania nakazu opróżnienia lokalu jest znęcanie się nad rodziną. Z uwagi jednak na istnienie przepisu art. 1046 par. 4 k.p.c. nie można wykonywać eksmisji w stosunku do osób znęcających się nad rodziną, ponieważ nie ma dla nich pomieszczeń tymczasowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Ale to, że nie ma pomieszczeń tymczasowych, to już jest sprawa czysto wykonawcza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSMonikaBiesOlak">Nie, bo ona wynika bezpośrednio z brzmienia tego przepisu, który nie nakłada na nikogo obowiązku, aby zapewnić takie pomieszczenie. Gdyby istniała jakaś retorsja, jakaś sankcja, wówczas można byłoby domagać się wypełnienia tego przepisu. Obecnie zaś, ponieważ fizycznie nie ma takich pomieszczeń i nikt nie jest zobligowany do ich dostarczenia, to wyroki eksmisyjne po prostu nie są wykonywane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselStanislawChmielewski">Idąc jeszcze dalej powiem, że nie są również wykonywane wyroki eksmisyjne z uwagi na brak lokali socjalnych. I to jest swego rodzaju konsekwencja tego przepisu, ponieważ gminy, z uwagi na brak obowiązku zapewnienia takich pomieszczeń, nie troszczą się o to i w ogóle nie myślą o tym, aby tego rodzaju lokale pozyskiwać czy zabezpieczać. Oczywiście, nie można tu generalizować, bo nie wszystkie władze gminne tak właśnie postępują, ale jednak stało się zasadą, że po prostu wysyła się pismo, iż gmina nie może zapewnić lokalu socjalnego lub pomieszczenia tymczasowego. I co ma wówczas zrobić zarządca budynku czy jego właściciel? Zostaje z wyrokiem eksmisyjnym w ręku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Myśmy już tego rodzaju sprawy rozpatrywali przy okazji innych spraw trybunałowych. To prawda, że są takie gminy, które w ogóle nie przejmują się tym, uważając, że tak będzie wygodniej, choć w większych gminach jednak tego rodzaju sprawy są jednak jakoś załatwiane. Sądzę jednak, że wyjaśnienia, jakie tu usłyszeliśmy, są wystarczające, przynajmniej dla mnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSMonikaBiesOlak">Tytułem uzupełnienia powiem, że w sprawach o sygn. P 14/05 i P 51/05, a więc tam, gdzie są już wyroki Trybunału Konstytucyjnego, Trybunał uznał, że przepis art. 18 ust. 4 ustawy o ochronie praw lokatorów jest niezgodny z konstytucją z uwagi na to, że naruszone zostało prawo własności właśnie na skutek tego, że gminy, mimo nałożonego na nich obowiązku, nie dostarczają lokali socjalnych, a właściciele nie otrzymują odszkodowania.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSMonikaBiesOlak">Skoro więc tam Trybunał uznał niezgodność z konstytucją, to jest bardzo prawdopodobne, że w omawianym dziś przypadku, gdzie w ogóle nie ma obowiązku po stronie gminy, a zatem nie można mówić o żadnym odszkodowaniu, nawet w wąskim zakresie, Trybunał podtrzyma swoje stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy są jeszcze jakieś pytania lub wypowiedzi na temat tej sprawy? Nie słyszę, a zatem przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt K 19/06, zgodnie z przedstawioną propozycją?</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja 8 głosami, przy braku przeciwnych i 1 głosie wstrzymującym się, przyjęła to stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Rozumiem, że poseł Jerzy Kozdroń chce nas reprezentować w Trybunale w tej właśnie sprawie. Czy są może inne propozycje? Nie słyszę, a więc głosujemy.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za tym, aby rekomendować posła Jerzego Kozdronia jako reprezentanta Sejmu w sprawie o sygn. akt K 19/06?</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 10 głosami, poparła tę kandydaturę. Wystąpimy zatem, w imieniu prezydium, do Marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Mam jeszcze jedną uwagę. Otóż kiedy będziemy motywować nasze stanowisko odnośnie art. 71 ust. 1 konstytucji, to byłoby dobrze nawiązać do przepisów ustawy o ochronie praw lokatorów, o których mówiliśmy dziś. Po tych dodatkowych wyjaśnieniach widać, że jednak coś tu jest na rzeczy</u>
          <u xml:id="u-46.7" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Proszę teraz posła Jerzego Kozdronia o przedstawienie kolejnej sprawy. Ma ona sygn. akt P 21/06.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselJerzyKozdron">Sprawa o sygn. akt P 21/06 dotyczy pytania prawnego Sądu Okręgowego w Poznaniu II Wydział Cywilno-Odwoławczy, czy art. LV, art. LVI i art. LVIII Ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Przepisy wprowadzające kodeks cywilny są zgodne z art. 64 ust. 1 i 2 w związku z art. 21 ust. 1 i 2 oraz z art. 31 ust. 3, a także z art. 2 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PoselJerzyKozdron">Pytanie to zrodziło się na tle następującego stanu faktycznego. W roku 1954 zmarła pani Katarzyna Tomaszewska, pozostawiając, poza majątkiem, niewielkie gospodarstwo rolne, powyżej 3 ha. Jej spadkobiercy, siedmioro dzieci, wystąpili do sądu o stwierdzenie nabycia praw do spadku. Sąd 1 kwietnia 1957 r. wydał to postanowienie, stwierdzając, że wszystkie dzieci są spadkobiercami.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#PoselJerzyKozdron">W czerwcu 1963 r. ukazała się ustawa o ograniczeniu podziału gospodarstw rolnych, a w chwili uchwalenia Kodeksu cywilnego, czyli w kwietniu 1964 r., w przepisach wprowadzających ten kodeks ukazały się przepisy, które są kwestionowane właśnie w omawianej dziś przez nas sprawie. Art. LV par. 2 tych przepisów mówi, że: „Do dziedziczenia gospodarstwa rolnego należącego do spadku otwartego przed dniem wejścia w życie Kodeksu cywilnego stosuje się przepisy tego Kodeksu”. W tym zaś, nowo uchwalonym kodeksie, w art. 1059 i następnych, przewidziane zostały warunki, na podstawie których można było zostać dziedzicem gospodarstwa rolnego. Trzeba było zatem wykazać się przygotowaniem zawodowym czy też kwalifikacjami nabytymi podczas pracy np. w PGR lub spółdzielni rolniczej.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#PoselJerzyKozdron">Te nowe przepisy stosuje się więc wstecz, do sytuacji gdy już prawo do nabycia spadku zostało przez sąd orzeczone. Nie dość na tym. Dalsze artykuły tych przepisów wprowadzających Kodeks cywilny mówią, że tamte postanowienia sądu tracą moc i trzeba wystąpić o uzupełnienie postanowienia o nabyciu spadku, czyli należy wykazać, kto na dzień 5 lipca 1963 r. spełniał warunki uprawniające do dziedziczenia gospodarstwa rolnego. Mogłoby się wydawać, że przepis ten jest już martwy, a tymczasem nadal są sytuacje, gdy rodzina występuje o uzupełnienie postanowienia stwierdzającego nabycie spadku.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#PoselJerzyKozdron">W konkretnej sprawie spadkobierców pani Katarzyny Tomaszewskiej trzech członków rodziny spełnia warunki zawarte w przepisach wprowadzających Kodeks cywilny i oni uważają się jedynie za spadkobierców, zaś pozostałym osobom odmawia się tego prawa. Na tym właśnie tle powstało pytanie prawne skierowane do Trybunału Konstytucyjnego. Przede wszystkim chodzi o to, czy te przepisy mogą być przez Trybunał rozpatrywane, bo one dotyczą spraw, kiedy jeszcze Trybunału Konstytucyjnego nie było, a więc, czy te przepisy są jeszcze obowiązujące na dzień dzisiejszy. Kolejna zaś sprawa to czy są one zgodne z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#PoselJerzyKozdron">W obydwu przypadkach stanowisko Biura Legislacyjnego, które ja również podzielam, jest takie, że Trybunał jest właściwy do rozpoznania tej sprawy, bo wskazane przepisy nadal jednak mają rację bytu i zastosowanie w konkretnych przypadkach. Wyrażamy jednak opinię, że są one niezgodne z konstytucją, bo łamią podstawową zasadę konstytucyjna, jaką jest prawo do dziedziczenia. W chwili otwarcia spadku obowiązywało inne prawo i na jego podstawie ktoś wstąpił w prawa dziedzica, a po kilkunastu latach mówi mu się, że tamte postanowienia są nieważne, bo teraz stosujemy przepisy dziś uchwalone, ale odnoszące się do tamtych stanów faktycznych.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#PoselJerzyKozdron">Trybunał zajmował się zresztą już podobna sprawą (sygn. akt P 4/99) podkreślając, że w świetle nowej konstytucji, wszelkie warunki uzależniające prawo do dziedziczenia od kwalifikacji w zawodzie rolniczym, są niezgodne z konstytucją, bo prawo dziedziczenia jest jak prawo własności i w związku z tym, choćby z tego powodu kwestionowane przepisy wprowadzające Kodeks cywilny są nieobowiązujące i niezgodne z konstytucją. Wprawdzie ten wyrok Trybunału, z roku 2001 był „wyrokiem salomonowym”, bo stwierdził on, że te przepisy są niezgodne z konstytucją, ale ta niezgodność obowiązuje dopiero za dwa tygodnie od daty wydania tego wyroku. Dotyczyło to jednak zupełnie innego stanu faktycznego, a mianowicie sytuacji, gdy otwarcie spadku nastąpiło pod rządem obowiązujących wówczas przepisów o warunkach dziedziczenia gospodarstw rolnych. Tu natomiast mamy sytuację, gdy otwarcie spadku nastąpiło w latach 50-tych, a przepisy ograniczające dziedziczenie gospodarstw rolnych zostały wprowadzone w drugiej połowie lat 60. Skoro mówi się, że one mają dotyczyć tamtych, odległych postanowień sądu, to wyraźnie mamy tu do czynienia z łamaniem podstawowych zasad prawnych wynikających nie tylko z art. 64 i art. 21, ale również z art. 2 konstytucji. Chodzi tu bowiem także o zasadę poprawności legislacyjnej, a co za tym idzie, bezpieczeństwa prawnego.</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#PoselJerzyKozdron">Ci ludzie zostali zaskoczeni czymś, co działa wstecz, kiedy to oni nawet nie przypuszczali, że będą musieli spełniać jakieś warunki, aby uzyskać prawo do dziedziczenia. Te warunki przecież wymagane były dopiero od dnia 5 lipca 1963 r., a nie wtedy, kiedy nastąpiło otwarcie spadku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Dziękuję za takie przedstawienie sprawy, bo to wywołuje zwykle szerszą dyskusję. Dziedziczenie gospodarstw rolnych podlega jednak pewnym ograniczeniom, choć w tym przypadku zaproponowane stanowisko jest chyba słuszne i zgodne z duchem konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy do tej sprawy jest stanowisko Prokuratora Generalnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSMariaIwaszkiewicz">Nie. Stanowisko Prokuratora Generalnego do nas nie dotarło. Mamy tylko stanowisko naszego Biura Analiz Sejmowych, które jest odmienne od tego, co ja proponuję. BAS uważa, że te przepisy są zgodne z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">A jaką argumentację przedstawia Biuro Analiz Sejmowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselJerzyKozdron">Zdaniem tego Biura, dla dobra sprawy powinniśmy uznać, że te przepisy są zgodne z konstytucją, bo chodziło o szczytny cel, jakim była komasacja gruntów i przeciwdziałanie rozdrabnianiu gospodarstw. Zapomniano natomiast o jednym, że przy wprowadzaniu tych przepisów ustawodawca chciał dać państwu możliwość przejmowania takich gospodarstw rolnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSMariaIwaszkiewicz">Ja chciałabym jeszcze dodać coś na temat wyroku Trybunału Konstytucyjnego z roku 2001, o którym wspomniał już pan poseł. Wyrok dotyczył kwestii dziedziczenia gospodarstw rolnych i były tam rozpatrywane przepisy art. od 1058 do 1087, przy czym wyrok był dość dziwny, bo uznał wprawdzie, że przepisy mówiące o potrzebie posiadania określonych kwalifikacji uprawniających do nabycia praw spadkowych są niezgodne z konstytucją, ale odnosi się to tylko do spadków otwartych po dniu ogłoszenia tego wyroku Trybunału w Dzienniku Ustaw, czyli od dnia 14 lutego 2001. Natomiast do spadków otwartych przed tym dniem to orzeczenie się nie odnosi, a zatem w stosunku do tych spraw, kwestionowane przepisy są zgodne z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSMariaIwaszkiewicz">Powiem szczerze, że ja nie zgadzam się z tym orzeczeniem, choć zdaje sobie sprawę, że Trybunał wyważył tu dwie wartości. Z jednej strony ochronę własności, a z drugiej bezpieczeństwo obrotu prawnego. Trybunał uznał tu, że są to w sumie już tak odległe sprawy i aby nie burzyć ukształtowanego już porządku, podzielił te sytuacje na dwie odrębne grupy: przed dniem ogłoszenia wyroku i po dniu ogłoszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">A jakie będą skutki prawne wyroku zgodnego z naszym stanowiskiem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSMariaIwaszkiewicz">Te przepisy wprowadzające Kodeks cywilny, które są teraz kwestionowane, nie były rozpatrywane bezpośrednio przez Trybunał. Moim zdaniem jest tu zatem jak najbardziej dopuszczalne orzeczenie zgodne z naszym stanowiskiem. To jest przecież drastyczne złamanie zasady nie działania prawa wstecz, bo prawomocne orzeczenia o nabyciu spadku zostały 7 lat później uznane za niebyłe, a tym samym pozbawiono niektórych ludzi ich własności, co jest także naruszeniem zasady równości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Jeśli jednak uznamy, że przepisy te są niekonstytucyjne, w związku z tą, konkretną sprawą, to czy nie spowoduje to lawiny roszczeń odszkodowawczych ze strony tych, którzy stracili możność dziedziczenia gospodarstw rolnych, właśnie w wyniku stosowania tych przepisów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselJerzyKozdron">Mnie się wydaje, że, po pierwsze, nastąpiło tu już zasiedzenie i nawet gdyby ktoś chciał dochodzić odszkodowania, to sąd stwierdzi, że nastąpiło zasiedzenie i nie ma podstaw do odszkodowania. Nie ma więc tego rodzaju obaw, bo chodzi przecież o odniesienie do spraw z lat 50.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PoselJerzyKozdron">Jednocześnie wydaje mi się, że trzeba rzecz nazwać po imieniu. Nie możemy więc powiedzieć, że dla dobra sprawy uznajemy, że te przepisy są zgodne z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Czy są jeszcze jakieś pytania dotyczące tej sprawy? Nie słyszę, a zatem możemy przystąpić do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt P 21/06, zgodnie z przedstawioną propozycją?</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 10 głosami, przyjęła to stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Poseł Jerzy Kozdroń wyraził chęć reprezentowania Sejmu przed Trybunałem w tej sprawie, ale może są inne jeszcze kandydatury? Zgłoszeń nie słyszę, więc przegłosujmy poparcie dla posła Jerzego Kozdronia.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Kto z członków Komisji jest za tym, aby rekomendować pana posła jako przedstawiciela Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt P 21/06?</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 10 głosami poparła tę kandydaturę. Wystąpimy więc do Marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-57.6" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Ponieważ zakończyliśmy już omawianie spraw zapisanych w dzisiejszym porządku, poinformuję państwa o kilku sprawach organizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-57.7" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Poseł Edward Kiedos zgłosił chęć pracy nad projektem ustawy o zmianie ustawy o systemie informacji oświatowej oraz ustawy o systemie oświaty. Rozumiem, że prezydium wyraża zgodę na pracę pana posła w komisji merytorycznej, która będzie się tymi projektami zajmowała.</u>
          <u xml:id="u-57.8" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Wczoraj informowałem państwa o przygotowywanym wyjeździe grupy naszych posłów do Bratysławy. Mamy już pełny skład tej delegacji i są to posłowie: Stanisław Pięta (PiS), Edward Ośko (LPR), Stanisław Chmielewski (PO), Wanda Łyżwińska (Samoobrona) i Ryszard Kalisz (SLD).</u>
          <u xml:id="u-57.9" who="#PrzewodniczacyposelWojciechSzarama">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>