text_structure.xml 51.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Razem z przewodniczącym Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi otwieram wspólne posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej oraz Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Tematem posiedzenia jest rozpatrzenie informacji rządu na temat stanowiska rządu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie Wspólnej Polityki Rolnej UE po 2013 r. Informacja ta zawarta jest w druku nr 1192. W dniu 7 grudnia 2006 r. marszałek Sejmu skierował powyższą informację do Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz do Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Zadaniem obu Komisji jest rozpatrzenie jej, przeprowadzenie dyskusji oraz uzgodnienie stanowiska, w którym Komisje przyjmą lub odrzucą informację zawartą w druku nr 1192.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Jak rozumiem, pani minister Zofia Krzyżanowska zaprezentuje nam stanowisko rządu w sprawie WPR UE po 2013 r. Proponuję, aby to wystąpienie nie powielało tego, co posłowie otrzymali w formie pisemnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#RadcageneralnywMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiZofiaKrzyzanowska">Chcę się skupić na sprawach najważniejszych dla polskiego rolnictwa, które wpisane w ramy WPR z jednej strony poddane jest prawodawstwu unijnemu, inaczej mówiąc, stanowisku wypracowanemu przez wszystkie kraje członkowskie, a z drugiej strony prezentuje swoje stanowisko, które odzwierciedla jego stan i rozwój. Dotychczasowe dokumenty, które kształtują politykę rolną na okres 2007–2013, przyjęte były w 2003 r. jako podstawowe dokumenty prawne, kiedy Polska była jedynie obserwatorem, a nie pełnoprawnym uczestnikiem tych zapisów. Powoduje to, że niektóre przepisy i niektóre kierunki zmian w ramach WPR nie do końca odzwierciedlają nasze dążenia i nasze stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#RadcageneralnywMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiZofiaKrzyzanowska">Wiemy, że w 2008 r. Komisja Europejska i Rada Unii Europejskiej, czyli najważniejsze organy, rozpoczną dyskusję na temat kształtu WPR po 2013 r. Jednocześnie w 2009 r. będzie dyskusja na temat planu budżetowego, finansowego, w zakresie wspierania WPR. Są to dość istotne daty również dla nas, abyśmy do tego czasu mieli jasno sprecyzowane nasze stanowisko, które będzie wspierało rozwój polskiego rolnictwa i umożliwiało jego przyspieszenie, a jednocześnie zmniejszenie luki rozwojowej pomiędzy dawną UE, czyli 15 krajami, które dotychczas w ramach WPR bardzo obficie skorzystały z zasad i środków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#RadcageneralnywMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiZofiaKrzyzanowska">Skupię się na zagadnieniach najważniejszych dla Polski, które w najbliższym czasie również będą podlegać zmianom. Wypunktuję te, co do których powinniśmy zająć wyraźne stanowisko i bronić go, żeby, jak powiedziałam na początku, cel, jakim jest możliwość przyspieszenia rozwoju polskiego rolnictwa i stworzenia szans w sprawach wspólnotowej polityki dla przyspieszenia procesu modernizacji, objął przede wszystkim zagadnienia związane z poziomem finansowania WPR, czyli jaki budżet i jakie środki jeszcze w ramach tej perspektywy finansowej do 2013 r. zostaną przyznane na WPR. Ta korekta finansowa i budżetu w 2009 r. stwarza bowiem możliwość, by niektóre instrumenty dotychczas zapisane w ramach WPR mogły uzyskać mniejsze finansowanie niż mają w tej chwili.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#RadcageneralnywMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiZofiaKrzyzanowska">Dla nas dość istotnym zagadnieniem, które przewija się w dyskusji nad formą WPR, jest proporcja między pierwszym i drugim filarem WPR. Tak się składa, że w krajach nowo przyjętych istnieje dość znaczący udział środków na wsparcie bezpośrednie, w tym dopłaty bezpośrednie, oraz na interwencję rynkową, czyli tzw. filar pierwszy. W naszym stanowisku chcemy, aby środki na filar pierwszy umożliwiły nam do roku 2013 zrealizowanie zasady zapisanej w traktacie akcesyjnym jako zasada stopniowego dochodzenia do pełnych płatności bezpośrednich w 2013 r. Chcemy, aby te środki, które są w ramach budżetu na WPR i które są dla nas w jakiś sposób zagwarantowane, umożliwiły nam realizację dotychczasowej formy płatności bezpośrednich oraz innych instrumentów interwencyjnych w ramach pierwszego filaru. Niemniej ta dyskusja obejmie formę i proporcje, ponieważ istnieje nieukrywana tendencja do przenoszenia środków z pierwszego filaru do drugiego w ramach tzw. zasady modulacji zarówno obowiązkowej, jak i dobrowolnej. I to jest kolejny dla nas istotny obszar spraw, w których Polska się wypowiada, czy jesteśmy gotowi już dziś przesuwać środki z pierwszego filaru na drugi i przeznaczać coraz więcej środków na cele zapisane w planie rozwoju obszarów wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#RadcageneralnywMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiZofiaKrzyzanowska">Pozostając jeszcze przy dopłatach bezpośrednich, drugi dość istotny obszar w ramach WPR to sprawa kontynuacji systemu uproszczonego SAPS lub przejścia na system, który został wprowadzony. W tej chwili jest już stosowany w większości, czy w prawie wszystkich krajach starej UE, bo w tym roku dopiero dołączą Malta i Słowenia. Chodzi o system płatności oddzielonych od produkcji, czyli trochę innych, niż te, do których my również musimy się w tym okresie przygotowywać.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#RadcageneralnywMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiZofiaKrzyzanowska">To jest dla nas dość istotne wyzwanie, jeśli chodzi o przejście z obecnego systemu płatności – uproszczonego, powierzchniowego, z możliwością dofinansowania za pomocą środków budżetu krajowego niektórych ważnych dla naszego rolnictwa kierunków produkcji – na system płatności na gospodarstwo oparty na historycznych wypłatach, który stosowany jest w wielu krajach unijnych. Przy tym całym systemie i przy tych modelach płatności bezpośrednich trzeba nadal pamiętać o istotnych różnicach w poziomie wsparcia dzięki dopłatom bezpośrednim w starych i nowych krajach unijnych.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#RadcageneralnywMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiZofiaKrzyzanowska">To dla nas jest ciągle oznaką tego, że nasze rolnictwo jest objęte niższym poziomem wsparcia niż rolnictwo unijne, i jednocześnie, że te dysproporcje między nowymi i starymi krajami są utrwalane. W związku z tym w najbliższym czasie chcielibyśmy, żeby mógł być realizowany system płatności bezpośrednich z dofinansowaniem z budżetu krajowego.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#RadcageneralnywMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiZofiaKrzyzanowska">Skoro już jesteśmy przy budżecie krajowym, chcę zwrócić uwagę na jeszcze jedną istotną sprawę, jeśli chodzi o środki w obszarze filaru pierwszego, czyli na ciągłe dyskusje i pytania o to, na ile kraje zgodzą się na renacjonalizację WPR i dofinansowanie w większym stopniu z budżetów krajowych, jeżeli będzie brakować środków na wsparcie WPR. Polska w stanowisku rządu w tym dokumencie wyraźnie się sprzeciwia podejściu takiemu, że kraje bogatsze będą mogły uzupełniać wsparcie rolnictwa z budżetów krajowych, natomiast Polska, jako kraj biedniejszy, przy wszystkich współczynnikach, które porównujemy, będzie miała trudności, żeby utrzymać wsparcie rolnictwa i płatności bezpośrednich na takim poziomie, gdyby ten kierunek poza budżetem wspólnotowym dopuszczał i rozwijał możliwość finansowania z budżetów krajowych.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#RadcageneralnywMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiZofiaKrzyzanowska">Jesteśmy ciągle za zasadą solidarności finansowej, która jest podstawą wspólnotowej polityki, czyli że ta polityka ma realizować możliwości konkurowania na jednolitym rynku i jednocześnie przesuwać środki, kierować je tam, gdzie są istotne problemy rozwoju obszarów wiejskich i w sektorze rolnym. Nie ukrywamy w stanowisku rządowym, że stanowisko w zakresie negocjacji w ramach Światowej Organizacji Handlu może, poprzez większą liberalizację, niż to jest obecnie, spowodować negatywne skutki dla sektora rolnego. Te negocjacje, jeśli w tej chwili zostaną podjęte i zakończone, prawdopodobnie będą mogły mieć wpływ jeszcze w tej perspektywie finansowej do roku 2013, ale po 2013 r. należy się liczyć z tym, że będzie mniejszy stopień interwencji rynkowych, zwłaszcza na rynkach zbóż. Rozpoczęty proces wycofywania się z interwencji kukurydzy jest tego przykładem. Komisja zapowiada, że będzie chciała rozciągnąć wycofanie się z interwencji na dalszych rynkach, zwłaszcza na rynkach zbóż. Będzie to dla nas sygnał, że te instrumenty i to stanowisko w ramach WTO Komisja chce położyć na stół. Ponadto zapowiada zmniejszenie subsydiów eksportowych, czyli kolejny instrument, który również dla polskiego rolnictwa przy eksporcie do krajów Trzeciego Świata jest niekorzystny, i w tym dokumencie państwo znajdą, że Polska nie popiera tego typu rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#RadcageneralnywMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiZofiaKrzyzanowska">Drugi filar, czyli to, co w tej chwili rozpoczynamy w ramach rozwoju obszarów wiejskich, ma nieco większe szanse na utrzymanie finansowania w ramach WPR, ponieważ Komisja, która przedkłada dokumenty, i prezydencje w dużej części, jak powiedziałam wcześniej, kładą większy nacisk na cięcia w pierwszym filarze, w płatnościach bezpośrednich poprzez element modulacji lub nawet wprowadzenia, co nie udało się w ramach reformy 2003 r. Komisja bardzo często do tego wraca, by ścinać najwyższe płatności bezpośrednie dla gospodarstw. Na przykład propozycja 300 tys. euro może być szybko podjęta przy pierwszych problemach finansowania WPR, żeby wprowadzać cięcia najwyższych dopłat bezpośrednich.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#RadcageneralnywMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiZofiaKrzyzanowska">Jednocześnie to, co jest w tej chwili dyskutowane, czyli dobrowolna modulacja, niekoniecznie sprzyja i nie jesteśmy zobowiązani ani do dobrowolnej, ani do obowiązkowej modulacji, czyli przenoszenia środków z pierwszego filara do drugiego na rozwój obszarów wiejskich, głównie dlatego, że Polska i nowe kraje unijne ciągle są na etapie dochodzenia do poziomu płatności bezpośrednich do roku 2013, żeby uzyskać stuprocentowe finansowanie dopłat bezpośrednich z okresu 2004 r., który istniał w tym czasie dla UE piętnastki.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#RadcageneralnywMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiZofiaKrzyzanowska">W związku z tym zarówno dlatego, że proporcje między pierwszym i drugim filarem w Polsce są jak jeden do jednego, czyli są to podobne budżety, przy czym w innych krajach lokacje są wyraźnie na korzyść pierwszego filara, uważamy, że w tym okresie, kiedy mamy wielkie wyzwania w zakresie modernizacji gospodarstw, poprawiania konkurencyjności tych gospodarstw na wspólnotowym rynku, nie powinniśmy tych środków przenosić do drugiego filara, choć, jak wiemy, w najbliższej perspektywie finansowej po 2013 r. to będą te najważniejsze obszary, które Komisja położy na stół, czyli dalsze zwiększenie obowiązkowej i dobrowolnej modulacji, żeby przenieść środki na działania drugiego filaru, ponieważ argumenty Komisji są takie, że działania w drugim filarze mają swoje obszary pomocy, czego nie można powiedzieć o środkach płatności bezpośrednich. Niektóre kraje realizują to w tej chwili, przenosząc środki z pierwszego filara i starając się rozwiązać jakieś istotne problemy, na które nie starcza środków w ramach drugiego filaru.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#RadcageneralnywMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiZofiaKrzyzanowska">Są jeszcze inne tematy, które się pojawiają, jeśli chodzi o rozwój WPR, do których również się odnosimy. Jest to np. temat polityki krajowej, czyli zakres, margines, na ile można ze środków krajowych prowadzić politykę krajową w danym kraju. Nowe wytyczne, które zostały przygotowane i będą obowiązywały od przyszłego roku, wskazują, że zakres polityki krajowej jest bardzo ograniczony i w związku z tym ten margines nie pozwala na wiele, nie pozwala na kontynuację wielu działań, które dotychczas były u nas prowadzone.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#RadcageneralnywMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiZofiaKrzyzanowska">Nowe wykorzystanie surowców rolniczych, czyli cały temat związany z tym, żeby surowce rolnicze służyły również odnawialnym źródłom energii, czy ich innemu wykorzystaniu niż na paszę i na konsumpcję, Komisja wyraźnie rozwija i akcentuje również w zakresie środków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#RadcageneralnywMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiZofiaKrzyzanowska">To są te tematy, które w najbliższym czasie w ramach WPR i naszego stanowiska będą miały swoje odzwierciedlenie w zakresie tego, w jaki sposób będą stawiane nowe zadania dla rolnictwa i jakie środki, jakie możliwe dopuszczalne w tej chwili schematy, modele są przewidywane w dyskusjach nad przyszłym kształtem rozwoju obszarów wiejskich i rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#RadcageneralnywMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiZofiaKrzyzanowska">Sumując, jak powiedziałam, dyskusja rozpocznie się od 2008 r. Wypracuje ona pewną formę wsparcia rolnictwa. Następnie decyzje w 2009 r. mają przyjąć finansowanie uzgodnionych celów, priorytetów w zakresie rozwoju rolnictwa. Myślę, że tytułem wstępu wymieniłam najważniejsze obszary, nad którymi w najbliższym czasie trzeba będzie wykonać dużo pracy, żeby zaprezentować nasze stanowisko zawarte w dzisiejszym materiale, do którego rząd przyjął najważniejsze kierunki i zadania, ale które będą następnie przedmiotem uzgodnień między krajami, ponieważ wiemy, że w 27 krajach musi być wypracowany konsensus, żeby przyjąć zarówno kierunki, jak i zasady finansowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Do tej pory do głosu zgłosili się: wiceprzewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Marek Sawicki, pan poseł Marek Strzaliński, pan poseł Wojciech Mojzesowicz, pan poseł Andrzej Gałażewski, pani poseł Stanisława Okularczyk, pan poseł Stanisław Kalemba, pani poseł Anna Zielińska-Głębocka i pan przewodniczący Kazimierz Plocke. Czy ktoś jeszcze? Nie słyszę. Jeśli nie będzie więcej zgłoszeń, to na tym zamkniemy listę osób zapisanych do dyskusji. Jeśli nie będzie specjalnego protestu na sali, to zamkniemy tę listę mówców w obecnej formie i określimy czas wystąpień na 3 minuty. Jeśli ktoś będzie mówił dobrze, to może jeszcze 30 sekund. Czy jest zgoda na takie reguły proceduralne? Jest. Wbrew obiegowym poglądom to nie mówienie, a podejmowanie decyzji jest najważniejszym zadaniem parlamentu. Przechodzimy do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselMarekSawicki">Nie mam większych uwag do samej informacji, może tylko to, że ocena obecnej sytuacji stanu 2007–2013 jest dosyć obszerna, natomiast materiał dotyczący stanowiska polskiego rządu w sprawie WPR po 2013 r. bardzo skromny. Chcę zwrócić uwagę na to, że w UE rzeczywiście trwa debata, co z przyszłością WPR. Niestety, będąc pół roku temu w Helsinkach na takiej debacie przewodniczących komisji ds. rolnictwa, usłyszałem bardzo piękne wypowiedzi Niemców, Francuzów, czyli starej UE o tym, jak to WPR powinna się ograniczać finansowo i jak powinna iść w kierunku płacenia za usługę rolnictwa wobec utrzymania naturalnego środowiska. I owszem wywody i dyskusje były pozytywne, natomiast decyzji z tego wynikających żadnych.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoselMarekSawicki">Wydaje mi się, że wobec stanu środowiska naturalnego, jaki mamy w Polsce, wobec stanu czystości naszych wód i gleb, warto by było, aby Polska w UE bardzo mocno podnosiła sprawę rekompensaty finansowej za polskie rolnictwo przyjazne środowisku. Jeśli Niemcy i Francuzi tak ładnie o tym mówią, a jednocześnie chcą utrzymywać dotychczasowy system wsparcia, to warto, żebyśmy my, jako Polacy, zwracali uwagę na to, że dyskusji o WPR nie można ograniczać tylko i wyłącznie do wysokości portfela, który narzucają ministrowie finansów. Albo rolnicy 27 krajów UE określą cele przyszłej WPR, i po zbilansowaniu potrzeb żywnościowych i energetycznych, po wycenie funkcji usługowej rolnictwa dla środowiska określimy całej UE potrzebny portfel do sfinansowania tych trzech głównych kierunków przyszłej WPR, albo rzeczywiście będziemy udawać, tak jak Niemcy i Francuzi, którzy mocno i wyraźnie podnoszą sprawę tzw. zielonego koszyka, ale jednocześnie nie chcą, żeby na ten „zielony koszyk” poszła jakakolwiek złotówka.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PoselMarekSawicki">Warto też w świetle dzisiejszych działań rządu zwrócić uwagę na pewną niekonsekwencję, o której myślę, że urzędnicy resortu rolnictwa i nie tylko, wiedzą, że UE od kilku lat ma poważny problem z formą WPR i z jej finansowaniem. Pani minister zwróciła na to uwagę: uproszczony system płatności odchodzący od pełnego związania z produkcją. A co my robimy w ramach chociażby dopłaty paszowej? W sytuacji, gdy UE właśnie odchodzi od systemu wiązania z produkcją, próbujemy związać niektóre elementy płatności w budżecie 2007–2013 właśnie z maksymalizacją produkcji. Ci, którzy mają produkcję, mają płatności. Za mało natomiast czasu i miejsca poświęcamy temu, że jeśli jako rolnicy zgodzimy się, że dla całego społeczeństwa, nie tylko polskiego, ale europejskiego, utrzymujemy w miarę naturalne środowisko, to z tego tytułu mamy niższą produkcję, a jeśli mamy niższą produkcję, to musimy mieć wyższe rekompensaty finansowe. I myślę, że gdyby w tej kwestii Polska od samego początku zaczęła już teraz bardzo poważnie UE bombardować, to jest szansa, żeby zmienić sposób myślenia o WPR. Bo w deklaracjach jest to rzeczywiście ciekawe, prozielone, proekologiczne, ale w instrumentach finansowych zdecydowanie maksymalizujące produkcję. Chciałbym więc, żeby tego elementu było więcej – funkcja usługowa rolnictwa wobec środowiska i pieniądze za to. To powinno być głównym celem WPR i polskiego głosu w jej ramach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselMarekStrzalinski">Myślę, że negocjacje w sprawie WPR po 2013 r. będą najtrudniejszym elementem negocjacji wobec oczywistej rozbieżności interesów starych państw członkowskich i państw nowych, takich jak Polska. Dlatego trzeba w tej sprawie zebrać wszelkie możliwe argumenty i dobrze się do tej debaty przygotować.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselMarekStrzalinski">Oprócz spraw środowiskowych, które podnosił poseł Marek Sawicki, chcę zwrócić uwagę na moim zdaniem niedostatecznie wyeksponowaną w stanowisku rządu sprawę polityki wobec obszarów wiejskich, która wprawdzie jest elementem WPR, ale wydaje się, że po 2013 r. będzie zasadniczym problemem przynajmniej w naszym kraju. Koncentrowanie się na problemach technologicznych, produkcyjnych i handlowych nie wyczerpuje ogromu problemów, jakie będą na polskiej wsi, na której mieszka 42 proc. Polaków, a przecież w UE jest to ledwie kilka proc. Stąd proporcje w potrzebach i oczekiwaniach będą nas znacznie różniły.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PoselMarekStrzalinski">W trakcie swojego wystąpienia pani minister wspomniała, że obecny system dopłat konserwuje obecny stan rzeczy. Wydaje się, że warto by było pokusić się o taką bardzo szczegółową projekcję pozycji polskiego rolnictwa w stosunku do państw UE na rok 2013, bo zarówno w okresie przedakcesyjnym, jak i przez 3 lata członkostwa dokonaliśmy ogromnego postępu. Nasze gospodarstwa rolne wzmocniły swoją pozycję i jest pytanie zasadnicze, czy tę pozycję będą wzmacniały w najbliższych siedmiu latach – pozycję w zakresie infrastruktury wiejskiej, infrastruktury technologicznej, w zakresie zdolności do konkurowania na rynku europejskim. To są ważne wyznaczniki naszych zachowań i możliwego poziomu kompromisu. Proszę więc ewentualnie o uzupełnienie informacji, czy taka projekcja była przygotowywana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Gospodarka wymaga konkretów i gospodarska rola też wymaga konkretów. Bardzo dobrze by było, żeby panie i panowie, którzy biorą bezpośredni udział w negocjacjach i w rozmowach, wiedzieli i analizowali, co jest możliwe do zrealizowania, a co nie, bo to, co pani minister tu przedstawiła, jest trochę mgliste. Ja jako rolnik chciałbym się dowiedzieć, co jest szansą w UE i na co może liczyć polski rolnik.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Jeżeli przed integracją z UE mówiliśmy, że wejście do UE to jest sfinansowanie budżetu wspólnego wsparcia państw gospodarstw rolnych w całej UE, dzisiaj rzeczywiście przy skromniejszym budżecie Polski odstąpienie od WPR jest dla nas niekorzystne, bo po co nam było wstępować, jeśli mamy sami finansować polskie rolnictwo.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Poza tym jest wiele rzeczy, które zależą od nas. Mamy perturbacje z paliwami odnawialnymi. Dzisiaj to jest bardzo ważne, nie tylko do 2013 r. Oczywiście wieś będzie się dzieliła na te gospodarstwa, które produkują na rynek towarowy i te, które z tego rynku automatycznie schodzą albo nie będą na ten rynek produkować. Musimy mieć czytelną informację, jakie będziemy mieć wsparcie. Bo jeśli dzisiaj mówimy o wsparciu, to w środowisku pozawiejskim jest atmosfera, że jest duże wsparcie, ale jeśli przy programach inwestycyjnych mamy możliwość sfinansowania inwestycji w około 2 proc. gospodarstw, to trzeba wyraźnie powiedzieć, że to jest żadne wsparcie. Trzeba te sprawy wyraźnie interpretować.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Poza tym, powtarzam, jeżeli rozmawiamy w ramach UE, to musimy potem tę informację przenieść. Jako producent rolny muszę wiedzieć, na co będzie mnie stać, jakie będą programy i w ilu procentach dany program będzie sfinansowany, albo na co są pieniądze. To są bardzo ważne rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Oczywiście ochrona środowiska i powiązanie jej z rolnictwem jest bardzo ważne, natomiast część gospodarstw będzie towarowych, produkujących na rynek. Już takie są, jak panowie posłowie mówią. I to jest dla nas bardzo ważne.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Natomiast ta informacja dla mnie, jako rolnika, jest bardzo mglista. To nie jest informacja czytelna dla przedsiębiorcy, który musi wiedzieć, co go czeka. Nie może być tak, że może być, a może nie być. Informacje muszą być czytelne, bo rolnik to nie polityk, rolnik to gospodarz, producent i przedsiębiorca. Tego mi brakuje w tym, co pani minister przedstawiła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Tendencje w UE są mniej więcej takie, że dąży się do zmniejszenia budżetu UE, a jednocześnie wprowadza się nowe obszary aktywności unijnej, mianowicie wspólną politykę bezpieczeństwa, wspólną politykę energetyczną. Mówi się także o zwiększeniu nakładów na rozwój nauki. To oczywiście rodzi pewien dylemat, czy polski rząd będzie się starał raczej utrzymywać wsparcie dla WPR, czy jednak będzie chciał zaakceptować przeniesienie części budżetu np. na wspólną politykę bezpieczeństwa i energetyczną, nie mówiąc już o rozwoju nauki. Jest to trudny wybór i mam pytanie do rządu, czy brak elastyczności w zakresie modernizacji WPR będzie skutkował też niechęcią do wsparcia wspólnej polityki bezpieczeństwa i energetycznej?</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselAndrzejGalazewski">Z drugiej strony jest tendencja, żeby wsparcie bezpośrednie krajów biednych zamienić na wsparcie pośrednie poprzez liberalizację i otwarcie rynku europejskiego na przykład na produkty afrykańskie czy krajów karaibskich. To jest bowiem bardziej skuteczne. W ten sposób nie daje się pieniędzy różnym bonzom afrykańskim, tylko rozwija się gospodarkę tych krajów. Jakie stanowisko w tym względzie ma rząd, bo reorganizacja rynku, szczególnie jeśli chodzi o produkty rolne, dotyczy oczywiście nas i naszej polityki rolnej?</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PoselAndrzejGalazewski">Jest tu jeszcze taki zapis w stanowisku rządu, że należy także wspierać obszary o niekorzystnych warunkach gospodarowania i rozdrobnionej strukturze agrarnej. Jaki jest pomysł, by wesprzeć tego typu obszary i czy nie lepiej w niektórych przypadkach zamienić te obszary na przykład na obszary rozwoju turystyki, zamiast wspierać nieekonomiczne gospodarstwa tam funkcjonujące?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselStanislawaOkularczyk">Trzyletnia WPR spowodowała ogromne rozwarstwienie dochodów na wsi między regionami o dużej powierzchni i o małej powierzchni. Zaistniała moim zdaniem wielka atrofia ekonomiczna gospodarstw w południowej i środkowej Polsce. W związku z tym mam kilka pytań. Po pierwsze o skuteczne nowe instrumenty polskie zatrzymania marginalizacji ekonomicznej wsi w obszarach rozdrobnionych. Dla osób, które nie znają polskiej wsi, wyjaśnię, że sytuacja jest taka, że 35 proc. rolników uczestniczy w tzw. grze rynkowej, ma wysokie dochody, natomiast pozostałe, bardzo drobne gospodarstwa, nie uczestniczą w tej grze, bo znacznie zmalał popyt i trudno jest sprzedać produkty, a nie mają także dużych dopłat powierzchniowych.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselStanislawaOkularczyk">Kolejna refleksja, że obecna i planowana wspólna polityka nie zmniejszy luki w poziomie dochodów między starą UE a nową. Jakie zatem środki ochrony planuje resort ochrony rynku owoców miękkich, drobiu i wieprzowiny? Czy powiązanie kapitałowe między rolnikami a przetwórstwem, jakie zaczęliśmy załatwiać w resorcie w lutym ubiegłego roku, jest załatwiane? Czy w tym zakresie coś się posunęło do przodu, czy nie ma sprawy? Bo moim zdaniem byłby to środek wzmocnienia gospodarstw rynkowych. Czy minimalne ceny, czyli dolne progowe, o których wczoraj mówił minister Piotr Woźniak, są jedynym środkiem ochrony rynku w najbliższej perspektywie, czy też mają państwo w zamyśle jakieś nowe instrumenty ochrony rynku? Czy resort aktywnie zamierza uczestniczyć w organizacji małych i średnich firm na wsi, gdzie są one szczególnie potrzebne jako alternatywa dochodowa gospodarstw, które zostały wyeliminowane z rynku?</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PoselStanislawaOkularczyk">I ostatnie pytanie, jaka alternatywa dochodowa będzie dla gospodarstw, które się znalazły w obszarze Natura 2000, bo jak wiemy, w tych obszarach pokrywają się projekty już realizowane, a wiadomo, że Natura 2000 eliminuje ich z intensywnej produkcji? Czy w Polsce zaistnieje era intensyfikacji produkcji, czy tylko będziemy realizować proces ekologizacji Natury 2000, eliminacji z rynku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselStanislawKalemba">Pytanie do pani minister, w jakim trybie będzie przyjmowana ta reforma – jednomyślnie czy większością kwalifikowalną? Na przykładzie reformy rynku cukru mamy rację, ale idzie to w zupełnie innym kierunku. Na pewno powinniśmy być za utrzymaniem dofinansowania dotychczasowej WPR. Jeśli chodzi o budżet – to zwiększenie, bo przyjmujemy przecież nowe państwa.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselStanislawKalemba">Jeśli chodzi o pierwszy filar, absolutnie trzeba ten filar pozostawić. Mówimy, że do 2013 r. wyrównamy dopłaty bezpośrednie. Najwyżej się zbliżymy, nawet jeśli będzie 100 proc. w przeliczeniu na hektar do 50 proc. tego, co ma nasza konkurencja na jednolitym rynku rolnym. Czy nie powinno być takiej inicjatywy, że te dopłaty powinny być bardziej do powierzchni, oczywiście taki kierunek jest, a nie do tej produkcji referencyjnej, bo tu przegrywamy?</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselStanislawKalemba">Kolejny wniosek – powinniśmy mieć wypracowane wspólne stanowisko u nas, elit rządu, parlamentu, żeby nie było tak, że gramy na różnych fortepianach, że jedzie np. premier i mówi, że trzeba zmniejszyć środki na finansowanie WPR, a przenieść je na zbrojenie. Uważam, że powinniśmy się opowiedzieć, żeby armaty przekuć na lemiesze, a nie odwrotnie. To jest bardzo ważne. Bardzo szkodliwe są wypowiedzi naszych polityków na różnych forach i europarlamentarzystów, ludzi znanych na scenie politycznej, którzy sami mówią, że trzeba odejść, jakby nie znali konsekwencji, co to znaczy dla nowych państw, między innymi dla Polski.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PoselStanislawKalemba">Końcowe pytania: Co z kwotami mlecznymi? Co z owocami miękkimi na tym rynku, co jest dla Polski tak istotne i to się nasuwa?</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PoselStanislawKalemba">Jeśli chodzi o materiał, 50 proc. wszystkich przepisów i rozporządzeń w prawie unijnym to jest WPR. Na temat zmian po roku 2013 są może 2 strony. To jest nie do przyjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselAnnaZielinskaGlebocka">Sądzę, że to, co się będzie działo na rynkach międzynarodowych w UE, to będzie odchodzenie od płatności bezpośrednich na produkcję i przechodzenie na ograniczone płatności na gospodarstwo. Myślę, że z tym trzeba się po prostu liczyć. W związku z tym trzeba jakoś ten problem płatności na gospodarstwo połączyć ze wspieraniem obszarów wiejskich. Myślę, że jest szansa. W tym materiale nie znalazłam łatwego połączenia tych instrumentów, które mogłyby wspierać rozwój obszarów wiejskich, spełniając jednocześnie funkcję tego, co określamy obecnie jako płatności. Myślę, że to jest taki nacisk na wspieranie gospodarstw przede wszystkim poprzez obszary wiejskie, w tym również tzw. wielofunkcyjność wsi, co jest problemem Polski, bo u nas nie ma wielofunkcyjności w ogóle, a to jest pewna tendencja w świecie.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselAnnaZielinskaGlebocka">I komentarz do tego, co powiedział pan poseł, rzeczywiście w tej chwili stanowisko rządu jest dziwne, bo po pierwsze bardzo mocno mówi się o interesie narodowym, o tym, że niekoniecznie musimy wzmacniać pogłębianie, czy poszerzanie. To pogłębianie UE to jest zwiększanie budżetu. Jeśli będziemy stale mówili, że nie jesteśmy za luźną UE, to nie powiększymy tego budżetu. A pomniejszony budżet oznacza, że będzie też mniej na rolnictwo. Myślę więc, że w tej kwestii rząd też powinien mieć jakieś wspólne stanowisko, czy się opowiada za silniejszą, bardziej solidarną UE, czy za bardziej narodowym współrządzeniem, gdzie ten budżet będzie mniejszy. Bo wspólny budżet jest elementem federalnej unii, nie ukrywajmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselKazimierzPlocke">Sprawa nad, którą dyskutujemy, czyli finansowanie WPR UE po 2013 r., jest sprawą dla polskich rolników i polskiego rządu niezwykłą i bardzo ważną. Stąd też z dokumentu, który otrzymaliśmy, dowiedzieliśmy się, że po 2009 r. będzie dalsza liberalizacja handlu artykułami rolno-spożywczymi. W związku z tym chcę zapytać panią minister, czy rząd dysponuje analizami, jeśli chodzi o tę liberalizację rynków rolnych, a zwłaszcza interesuje mnie rynek cukru i owoców miękkich, o których poseł Stanisław Kalemba wspomniał. Chodzi o truskawki, porzeczki i maliny. W jaki sposób nasze gospodarstwa będą mogły konkurować w związku z dalszymi planami liberalizacji rynków rolnych?</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselKazimierzPlocke">I kwestia druga dotycząca zwiększonych rekompensat finansowych dla rolników, producentów artykułów rolno-spożywczych, wydaje mi się, że rząd powinien przede wszystkim wspierać te gospodarstwa, które zajmują się pozaprodukcyjną funkcją rolnictwa i środowiska naturalnego. W moim przekonaniu to jest szansa dla polskiego rolnictwa. Przypomnę, że parlament zdecydował o włączeniu do programu rozwoju obszarów wiejskich gospodarstw niskotowarowych, dla których należy także stworzyć w gospodarce rynkowej odpowiednie mechanizmy, żeby one mogły również na tym rynku funkcjonować. Wydaje się, że ten kierunek zmian powinien być bardzo mocno akcentowany przez polski rząd po to, żeby utrzymać poziom dofinansowania dla tych gospodarstw i oczywiście tworzyć klimat dla wszystkich gospodarstw, które na polskim rynku produkcji żywności funkcjonują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Bardzo proszę rząd o udzielenie odpowiedzi na pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#RadcageneralnywMRiRWZofiaKrzyzanowska">Bardzo dziękuję za te uwagi. W moim odczuciu jest to pierwsze podejście, dlatego za wszystkie głosy i za tę dyskusję, i pytania, i zgłoszone wątpliwości chcę podziękować, ponieważ w zasadzie przymierzamy się dopiero do takiej otwartej, pogłębionej dyskusji na podstawie również przygotowanych ekspertyz i analiz, które w tej chwili są opracowywane i które dadzą nam dokładniejszy obraz i będą dowodami, co państwo najczęściej tu podkreślali, co do obaw w zakresie większej liberalizacji rynku i dostępu do obszaru UE produktów z innych obszarów, które wytwarzane są w innych warunkach kosztowych, produkcyjnych i w innych warunkach bezpieczeństwa żywnościowego.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#RadcageneralnywMRiRWZofiaKrzyzanowska">Na te wszystkie elementy UE bardzo zwraca w tej chwili uwagę, wprowadzając pakiet wymagań dla produkcji rolniczej, o którym tutaj też nie pisaliśmy. Będzie on obowiązywał od 2009 r. To są te wymagania, które są powiązane z płatnością bezpośrednią, które kładą nacisk na to, żeby produkcja rolnicza, co się również przewijało w państwa wypowiedziach i pytaniach, w większym stopniu wykorzystywała walory środowiskowe, w czym mamy przewagę. Jednocześnie zgłaszają państwo uwagi, czy obawy, że produkcja rolnicza, owszem, powinna się rozwijać, intensyfikować, ale uwzględniając wymogi środowiskowe. Ten cały pakiet wymogów, tzw. pakiet cross-compliance, czyli wymogów obowiązkowych, które będą nas dotyczyć od 2009 r., do którego w tej chwili się przygotowujemy, daje z jednej strony odpowiedź na to pytanie, najczęściej stawiane w społeczeństwach unijnych, dlaczego mamy płacić rolnictwu, dlaczego mamy dopłacać i dlaczego mamy finansować WPR? Właściwie za co płacimy? Jest to w pewnym stopniu wyjście takie i wyjaśnienie w społeczeństwach takich państw, jak Wielka Brytania, Dania, Holandia, Szwecja, kiedy ludzie – podatnicy, konsumenci – wprost pytają, po co dopłacać do rolnictwa? Dlaczego chcecie utrzymać wsparcie rolnictwa? Jest to taki sam sektor jak każdy inny, który podlega wymogom gospodarki rynkowej. Dlatego też ten wybieg utrzymania środowiska, bezpieczeństwa i wysokiej jakości żywności, utrzymania pewnych warunków dla hodowli zwierząt w warunkach tzw. dobrostanu, czyli cały pakiet wymagań cross-compliance, do którego się przygotowujemy, a który jest obowiązkowy przy dopłatach bezpośrednich, żeby uzyskać pełne dopłaty, jest kolejnym wyzwaniem.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#RadcageneralnywMRiRWZofiaKrzyzanowska">I tu zwracam się od razu do mojego sąsiada, do pana posła Wojciecha Mojzesowicza: rzeczywiście w tej chwili będziemy już mówili coraz więcej bardzo konkretnych rzeczy. Rozpoczynamy okres szkoleń, ośrodki doradztwa rolniczego na podstawie przygotowanych materiałów będą szkolić, informować i pomagać rolnikom w dostosowaniu gospodarstw również do tych właśnie wymagań.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#RadcageneralnywMRiRWZofiaKrzyzanowska">Jednocześnie jednak ta polityka nie idzie w kierunku, co przewijało się w pytaniach pana posła Marka Sawickiego i pana posła Wojciecha Mojzesowicza, że będziemy wspierać określone kierunki produkcji. Właśnie odwrotnie. Rolnik dostanie określoną ilość pieniędzy naliczaną albo na bazie płatności dotychczasowych, albo na bazie koperty podzielonej przez hektary użytków rolnych. I po uzyskaniu tych pieniędzy sam będzie decydował, gdzie będzie lokował swoje inwestycje, który kierunek będzie rozwijał, w jaki sposób będzie podejmował decyzje na podstawie sygnałów rynkowych, ale nie dlatego, że płacimy do pszenicy, do wołowiny, czy do mleka. Ten sposób płatności, do którego przygotowywaliśmy i siebie, i rolników w okresie przedakcesyjnym, niestety, w tym roku się zakończył. W 2006 r. zakończył się w piętnastu krajach UE. W związku z tym, co starałam się wcześniej powiedzieć, rolnicy dostają płatności z okresu historycznego, czyli średnią z trzech lat. Jest to kwota, którą rolnik otrzymywał jako producent wołowiny, mleka, pszenicy, rzepaku. Teraz dostaje tę samą ilość pieniędzy i podejmuje decyzję, co będzie produkował.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#RadcageneralnywMRiRWZofiaKrzyzanowska">Dlatego też, od razu odpowiem, panie pośle, jeśli zadaje mi pan pytanie o pogram paszowy – przygotowaliśmy program wsparcia bydła. Gospodarstwom mleczarskim, które w tym roku po raz pierwszy mają ograniczone możliwości kwot, bo są one wyczerpane, a jednocześnie nałożono wymagania dobrostanu w zakresie środowiskowym, czyli te wymagania pakietu higienicznego, które trudno spełnić w warunkach małego stada, chcieliśmy zaproponować możliwość przejścia na produkcję wołowiny, gdzie wymagania są znacznie niższe, lub innych kierunków produkcji z wykorzystaniem zasobów produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#RadcageneralnywMRiRWZofiaKrzyzanowska">Komisja nie zgodziła się na to. Od września prowadziliśmy z nią intensywne rozmowy, ponieważ to idzie w przeciwną stronę niż cała WPR. Czyli jeśli teraz we wszystkich krajach wprowadzono płatność niepowiązaną z produkcją, dla nas w zasadzie był to ostatni jeszcze moment, żeby ją wprowadzić i w większym stopniu dopłacić tym, którzy produkują, utrzymują stada, produkcję zwierzęcą, chociażby dlatego, że jeżeli za dwa lata zdecydujemy się przejść na system płatności jednolitej do gospodarstwa, to poza stawką jednolitą do hektara dla tych gospodarstw, które faktycznie produkują, można zwiększyć płatności. To będzie podstawa utrzymania pewnych wyższych płatności dla gospodarstw faktycznie prowadzących określone kierunki produkcji, czyli tych, które produkują. Poza tymi, o których też tu mówiliśmy, że będziemy płacić do innych funkcji rolniczych: do utrzymania krajobrazu, do niewyludniania się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Pani minister, prosiłbym o bardziej esencjonalne odpowiadanie na pytania, bo nasz czas ze względu na harmonogram prac Sejmu też nie jest nieograniczony. Pytania były proste, prosimy o proste odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#RadcageneralnywMRiRWZofiaKrzyzanowska">Kończąc o płatnościach paszowych, bo to było konkretne pytanie, dlaczego rząd taki program wprowadził? Ten program w pewnym stopniu jest w stanie dać wyższe płatności dla gospodarstw utrzymujących zwierzęta i użytki zielone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselMarekSawicki">Odwrotnie. Ten program zmniejszył płatności dla tych, którzy nie mają inwentarza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#RadcageneralnywMRiRWZofiaKrzyzanowska">Tak, bo takie było jego zalecenie, że chcieliśmy dopłacić tym, którzy utrzymują...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselMarekSawicki">To nie mówmy, że coś zostało zwiększone. Umówmy się, że dla tych, którzy mają inwentarz, zostało utrzymane, a dla pozostałych zmniejszono. Wtedy mówimy uczciwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#RadcageneralnywMRiRWZofiaKrzyzanowska">Nie, ci, którzy mają same łąki i nie prowadzą tam żadnej działalności, mogą utrzymać użytki zielone, trwałe pastwiska i łąki, korzystając z programów rolno-środowiskowych. Niekoniecznie musimy środki z budżetu krajowego w ramach koperty na płatności uzupełniające dopłacać do tych, którzy utrzymując łąki, w zasadzie nic na nich więcej nie robią. Natomiast ci, którzy mają zwierzęta, będą dostawać płatności większe niż dotychczas w powiązaniu z utrzymaniem użytków zielonych.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#RadcageneralnywMRiRWZofiaKrzyzanowska">Polska rzeczywiście jest krajem, i tu wracam do pytania dotyczącego alternatywnych działań w programach dla tych, którzy mają intensywne rolnictwo ukierunkowane na mleko, zboża lub rośliny energetyczne, i tam, gdzie są rejony bardzo rozdrobnionego rolnictwa, gdzie w większym stopniu działania wspierające dodatkową aktywność na tych obszarach w zakresie pozarolniczych działalności uzyskują środki na tego typu dochody i tego typu działania. Nikt nam nie udowodni, że z gospodarstwa trzy-, pięcio-, czy dziesięciohektarowego rodzina rolnicza jest w stanie wyżyć. W związku z tym tego typu działania, które są zawarte w programach rozwoju obszarów wiejskich adresowanych właśnie do tych rolników, są podejmowane.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#RadcageneralnywMRiRWZofiaKrzyzanowska">Było konkretne pytanie dotyczące roślin energetycznych. Polska w tym roku po raz pierwszy wprowadziła płatności do roślin energetycznych i po raz pierwszy będzie płacić ponad dotychczasowe płatności, jeśli chodzi o przeznaczenie tych upraw na cele energetyczne. Wprowadziliśmy to w bardzo szybkim tempie, ponieważ rozporządzenie dające nam taką możliwość ukazało się 29 grudnia 2006 r. W związku z tym przyspieszony proces umożliwia Agencji w tym roku autoryzować te zakłady. Mamy w tej chwili około 400 podmiotów, które autoryzują się w Agencji do obsługi rolników. Podpisane umowy umożliwiają uzyskanie płatności. To są najwyższe w tej chwili płatności na hektar, jeżeli zsumujemy wszystkie możliwe dopłaty, żeby uzyskać wsparcie w ramach produkcji na działania o charakterze odnawialnych źródeł energii, czyli na biopaliwa.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#RadcageneralnywMRiRWZofiaKrzyzanowska">Jednocześnie Polska nadal bardzo intensywnie prowadzi uzgodnienia z Komisją w zakresie wsparcia i reformy rynku owoców i warzyw. 68 proc. rynku owoców miękkich jest wytwarzanych i dotyczy to Polski. W ramach tego ogólnego trendu, że Komisja nie powołuje i nie rozbudowuje nowych instrumentów dla WPR, starając się, co powiedziałam wcześniej, utrzymać formę płatności niepowiązanych z produkcją, nie jest łatwo. W związku z tym jeśli prezydencji niemieckiej uda się dokończyć reformę rynku owoców i warzyw, to Polska swoje stanowisko wyraźnie adresuje i cały czas podkreśla. To, co już nam się udało, to zabezpieczyć instrumenty handlowe przed napływem tańszych, mrożonych truskawek z Chin, ale jednocześnie chcemy, aby dla tej produkcji utrzymać formy płatności powiązane z produkcją. Nie będzie to tylko powiązanie z ilością produkcji, ale prawdopodobnie instrument powiązany bardziej powierzchniowo i na taki poszukujemy poparcia i przychylności innych krajów, aby ta bardzo istotna dla nas produkcja była możliwa.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#RadcageneralnywMRiRWZofiaKrzyzanowska">Jeśli chodzi o produkcję trzody, o te kierunki, które również są dla nas dość istotne jako nasz rynek i nasz problem, podjęliśmy wszystkie działania, które są możliwe w ramach obecnej WPR, żeby sytuację rozładowania nadwyżek, a przede wszystkim utrzymania cen na poziomie racjonalnym dla rolników, utrzymać. Czyli wszystkie te działania, które są dostępne w ramach obecnych instrumentów, łącznie z działaniami ze środków krajowych, byliśmy w stanie wprowadzić i zastosować.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#RadcageneralnywMRiRWZofiaKrzyzanowska">Jeśli chodzi o kwoty mleczne, o które pytał pan poseł Stanisław Kalemba, wobec obecnej regulacji przepisów prawnych te kwoty wygasają na przełomie lat 2014 i 2015. Rozpocznie się dyskusja, ponieważ stanowisko Komisji, którego akurat nie kryje, jest takie, aby rozporządzenie wygasło i aby nie podejmować żadnych działań w zakresie utrzymania dalszych kwot. Takie stanowisko Komisji, podobnie jak przy innych istotnych dla nas tematach, jest prezentowane poprzez przygotowania w ramach prezydencji i Komisji propozycji dla podtrzymania pewnych instrumentów. Komisja wyraźnie się opowiada za tym, żeby nie było żadnego kwotowania poza kwotowaniem czy reformą rynku cukru, czy reformą rynku tytoniu, który znosi kwoty albo znosi wsparcie na tym poziomie. Przechodzi do finansowania niepowiązanego z produkcją, czyli przenoszenia środków do tzw. kopert płatności bezpośrednich, które są niepowiązane z produkcją. Taki kierunek Komisja wprowadziła i stara się utrzymać. Zwłaszcza pani komisarz Mariann Fischer Boel jest bardzo nieugięta.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#RadcageneralnywMRiRWZofiaKrzyzanowska">Mówię to na przykładzie naszych dwóch projektów, które ostatnio negocjowaliśmy – chodzi o tytoń, którego wsparcie zmienia się trochę od tego roku, i o program paszowy. Przez pół roku staraliśmy się przekonać Komisję, że nasze możliwości wsparcia określonych kierunków, zwłaszcza tytoniu, regionalnie zróżnicowanego i umiejscowionego na pewnym niedużym obszarze Polski, są ograniczone. Chcielibyśmy podtrzymać produkcję za pomocą dotychczasowych instrumentów. Napotyka to na zdecydowany opór i naszą słabość o tyle, że żaden z nowych krajów członkowskich nas w tym nie poparł. W związku z tym dalsze utrzymywanie naszego stanowiska, tylko polskiego, jest bardzo osłabione, jeśli chodzi o możliwość przekonania Komisji i innych krajów, skoro nawet Węgry, Łotwa czy Litwa z nowych krajów nie popierają naszych stanowisk. W związku z tym to, co po raz pierwszy wprowadzamy w tym roku, może nie wszyscy państwo wiedzą, to jest już częściowe oderwanie od produkcji w zakresie płatności ze środków krajowych. Nie mamy możliwości dofinansowania ze środków krajowych, ponieważ obowiązuje nas już również metoda niełączenia tam, gdzie wspieraliśmy właśnie tytoń czy chmiel. Możemy do określonego poziomu, tak jak w UE, wspierać stawką powiązaną z produkcją. Pozostałą część koperty możemy podzielić pomiędzy plantatorów na bazie historycznej.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#RadcageneralnywMRiRWZofiaKrzyzanowska">W najbliższym czasie, póki jest obecny polityczny establishment w Komisji, nie odejdzie ona od swojego kierunku. Raczej na najbliższy okres przy wspieraniu poszczególnych kierunków musimy się liczyć z tym, że dostaniemy określone kwoty pieniędzy, ale nie możemy tego łączyć ze zwiększaniem produkcji tych kierunków, które do tej pory jeszcze mogliśmy wspierać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Przed nami stoi zadanie przyjęcia lub odrzucenia informacji rządu. Zgodnie z regulaminem Sejmu Komisje obradujące wspólnie, głosują łącznie.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">W związku z tym poddaję pod głosowanie wniosek: kto jest za przyjęciem informacji rządu?</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Jest remis: 12 głosów za i 12 głosów przeciw. Sytuacja jest nierozstrzygnięta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselStanislawaOkularczyk">Komisja nie przyjęła. Nie mamy modelu polskiej polityki po 2013 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Informacja nie została przyjęta, ale też nie została odrzucona. Proponuję 5 minut przerwy. Niech się wszyscy zastanowią, kogo jeszcze nie ma na sali, aby decyzja, która zapadnie, była rozstrzygająca, niezależnie od wyniku.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Po przerwie:</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Wznawiam obrady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselKrzysztofCzarnecki">Składam wniosek o reasumpcję głosowania, ponieważ siedziałem z boku za filarem i być może mój głos nie został policzony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">W czasie przerwy rzeczywiście wpłynęły do mnie interwencje ze strony państwa posłów, że jakoby 14 posłów głosowało za przyjęciem informacji, a policzono 12. Trudno to w jakikolwiek inny sposób rozstrzygnąć niż poprzez powtórzenie głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Kto jest za reasumpcją głosowania?</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Stwierdzam, że Komisja 18 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się, postanowiła przyjąć wniosek o reasumpcję głosowania.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Poddaję więc jeszcze raz pod głosowanie przyjęcie informacji rządu.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Kto jest za przyjęciem informacji rządu i rekomendowaniem jej Sejmowi?</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Stwierdzam, że Komisja 17 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się, postanowiła przyjąć informację rządu i zarekomendować Sejmowi.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Pozostało nam wyznaczenie posła sprawozdawcy. W uzgodnieniu z przewodniczącym Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi proponuję, aby sprawozdawcą został pan poseł Krzysztof Czarnecki. Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselKrzysztofCzarnecki">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Czy są inne propozycje? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Kto jest za tym, aby pan poseł Krzysztof Czarnecki został sprawozdawcą w imieniu obu Komisji?</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Stwierdzam, że Komisja 18 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się, postanowiła wyznaczyć posła Krzysztofa Czarneckiego na sprawozdawcę tego tematu.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#PrzewodniczacyposelKarolKarski">Zamykam wspólne posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej i Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>