text_structure.xml
111 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich, stwierdzam kworum oraz przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji wobec niewniesienia do niego zastrzeżeń. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy są do niego uwagi? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Przechodzimy do realizacji pkt 1 porządku dziennego, a mianowicie do zaopiniowania dla marszałka Sejmu sprawozdania Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich o poselskim oraz o przedstawionym przez Prezydium Sejmu projektach uchwał o zmianie uchwały w sprawie powołania Komisji Śledczej do zbadania rozstrzygnięć dotyczących przekształceń własnościowych w sektorze bankowym oraz działań organów nadzoru bankowego w okresie od 4 czerwca 1989 r. do 19 marca 2006 r. (druki nr 1888, 1190 1440 i 1440A) na podstawie zleconych opinii prawnych.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Przed posiedzeniem otrzymaliście państwo komplet sześciu zleconych opinii w przedmiotowej sprawie, wyciąg ze sprawozdania stenograficznego z 35. posiedzenia Sejmu, w toku którego Sejm odesłał sprawozdanie do Komisji zgodnie z art. 184 pkt 6 regulaminu Sejmu, na podstawie przyjętego wniosku formalnego o odesłaniu do Komisji. Otrzymaliście również państwo odpowiedź marszałka Sejmu z dnia 26 marca br. na temat zaopiniowania sprawozdania Komisji z druku nr 1440.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Mam nadzieję, że wszyscy państwo znacie treść korespondencji pomiędzy Komisją a marszałkiem. Marszałek poprosił, żeby przedłożyć opinię w celu podjęcia dalszych kroków zmierzających do zakończenia procesu legislacyjnego nad tym projektem uchwały. Przypomnę, że w Komisji zakończyliśmy ponowne czytanie sprawozdania, które zostało przyjęte na posiedzeniu Komisji. Podczas obrad Sejmu zostało ono po raz kolejny skierowane do Komisji. W tym stanie rzeczy, po analizie możliwości działań i sposobie skierowania, doszedłem do wniosku, że na tym etapie możemy tylko przedstawić marszałkowi nasze rozważania na temat opinii, które zostały złożone. Tych opinii było – można powiedzieć – nawet 7. Wynika z nich ocena niejednoznaczna; w gruncie rzeczy jest taka, że można by postawić na dobre każdą tezę, iż to rozwiązanie spełnia wymogi konstytucyjne, bądź też można mieć wątpliwości co do ich konstytucyjnych uprawnień wobec orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Dlatego też będę państwu proponował takie rozwiązanie, by do marszałka Sejmu przesłać naszą opinię na temat tych opinii i wyrazić taką wolę, iż w gruncie rzeczy przy zakończeniu procesu legislacyjnego i przedstawionych dodatkowych opiniach można Sejmowi zaproponować, że takie rozwiązanie, zawarte w tym przedłożeniu, które jest w sprawozdaniu, nie ma treści sprzecznych z treścią wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Oczywiście, nie rozstrzygamy o tym, czy coś jest konstytucyjne, czy nie. Do tego jedynym uprawnionym organem jest Trybunał Konstytucyjny. A jeżeli chodzi o to, czy to nowe brzmienie uchwały można uchwalić, czy też nie, to nie jest w gruncie rzeczy w gestii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, tylko w gestii Wysokiej Izby.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Uważam, iż powinniśmy Sejmowi zaproponować możliwość przyjęcia takiej uchwały w proponowanym kształcie, niezależnie od tego, że są różne zdania wśród posłów oraz konstytucjonalistów, prawników, którzy wydali opinię. Natomiast, oczywiście, najwyższym organem decyzyjnym, legislacyjnym w naszym kraju jest Sejm i to do jego decyzji należy rozstrzygnięcie, czy w tym kształcie należy przyjąć uchwałę, czy też nie. Natomiast czy będzie zaskarżenie do Trybunału Konstytucyjnego, czy nie, to też nie leży w gestii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. To zależy od posłów, którzy mogą złożyć propozycję rozpatrzenia zgodności z konstytucją nowego przedłożenia. Jeśli Trybunał Konstytucyjny orzekł, że część tej uchwały jest zgodna z konstytucją i nasz projekt pozostawia te elementy, których Trybunał Konstytucyjny nie zakwestionował, usunął te elementy, które były wprost kwestionowane, a uściślił zakres działania komisji, należy uznać, że zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy, żeby spełnić orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Inną sprawą jest, że ocena naszych wysiłków może być nieprzychylna; że można było lepiej, można było więcej czy też mniej, można było zawsze inaczej, ale zrobiliśmy wszystko, co było możliwe, żeby spełnić wymagania Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Otwieram zatem dyskusję. Widziałem, że pani przewodnicząca już zgłasza się do dyskusji – bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Panie przewodniczący, wyobrażam sobie trochę inny tryb pracy. Jesteśmy w trakcie trzeciego czytania i przerwano głosowanie. Propozycja pana przewodniczącego, że możemy wydać opinię na temat opinii, w mojej ocenie jest błędna. Z opiniami się nie polemizuje. Mają one charakter obiektywny i są przedstawione przez ekspertów, których o nie poprosiliśmy. Możemy przytaczać opinię, ale nie śmiałabym wydawać o niej opinii.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PoselKrystynaSkowronska">Poza tym pan przewodniczący powiedział, że nie ma treści sprzecznych z treścią wyroku. Gdybyśmy się wnikliwie zapoznali z treścią przedstawionych nam ekspertyz, to większość z nich pokazuje, że w projekcie uchwały o powołaniu komisji możemy w dalszym ciągu znaleźć nieusunięte wady, które sformułował Trybunał Konstytucyjny.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PoselKrystynaSkowronska">Zgoda, że w tym stanie legislacyjnym Wysoka Izba ma prawo rozstrzygać. Jest to w zasadzie sytuacja nadzwyczajna. Robimy chyba coś nowego, co się chyba nadzwyczaj rzadko zdarza i prosiłabym pana przewodniczącego, żeby potraktował swoje wprowadzenie jako głos w dyskusji, a nie jako zarządzenie zmierzające do takiego rozstrzygnięcia. Takie rozstrzygnięcie, które pan zaproponował, mnie nie odpowiada i mam nadzieję, że po części w dyskusji zostanie to również wskazane.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PoselKrystynaSkowronska">Cieszę się, że w posiedzeniu uczestniczy poseł Aleksander Grad, który wskazywał na wątpliwości konstytucyjne. My tego nie rozstrzygniemy, czy to jest rozwiązanie konstytucyjne, czy niekonstytucyjne, ale z opiniami, które mówią o wątpliwościach w uregulowaniach tej uchwały, niestety, powinniśmy się zgodzić. Złym obyczajem byłoby, abyśmy po raz kolejny spotykali się w Trybunale Konstytucyjnym z uchwałą w takim kształcie. Jeżeli nie można było napisać tej uchwały po nowemu, to tak naprawdę okazuje się, że inny tryb jest możliwy w tej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PoselKrystynaSkowronska">Chciałbym, żebyśmy zapytali legislatorów, czy nasza Komisja może wydać opinię na temat opinii i czy nad opiniami powinniśmy głosować. Jak to sobie pan przewodniczący wyobraża? Weźmie pan opinię przygotowaną przez pana mecenasa Radosława Potrzeszcza, gdzie w samym zleceniu pisze się, że autor jest stałym konsultantem komisji śledczej tzw. bankowej, uczestniczy w pracach nad projektem uchwały o zmianie uchwały Sejmu w sprawie powołania wspomnianej komisji. W tym przypadku proponuję tę opinię odrzucić. Nie może autor, który przygotowuje pewne rozwiązanie, krytykować własnych rozwiązań. Uważam, że przygotowywał to z najlepszą wiedzą; stać go było na taką właśnie opinię, i mamy odwoływać się do jego opinii w sprawie jego własnego projektu? Pan przewodniczący, jeśli redaguje własny projekt, pewnie przeciw niemu by nie głosował.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">To pani mnie jeszcze nie zna.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Nie znam, bo takiej sytuacji nie zauważyłam. Jeżeli jest pan tak przewrotny, to nie chciałabym, żeby takiej przewrotności szukać u mecenasa. Czy to znaczy, że przedłożył zły projekt, a opinia jest dobra lub odwrotnie? Proponuję, aby tę opinię odrzucić. Tak się robi w sytuacji, gdy następuje kolizja interesów. Przecież o swoim projekcie nie będzie mówił źle. Musiałby bowiem ocenić, że wykonał złą pracę, za którą mu zapłacono.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PoselKrystynaSkowronska">Jeśli chodzi o pozostałe opinie, to prosiłabym, że gdy będą wypowiadać się legislatorzy, abyśmy przedstawili trochę inne sprawozdanie, bo to jest nieco inna sytuacja. Musimy to wyjaśnić Wysokiej Izbie i nie możemy mówić zdawkowo, która opinia nam się podoba albo któremu posłowi coś się nie podoba. Są to określone opinie prawne specjalistów z tego zakresu, z tym że na wstępie zaproponowałam, żeby opinię mecenasa Radosława Potrzeszcza odrzucić i nie brać jej pod uwagę. Powinniśmy zastanowić się nad jak najlepszym precyzyjnym uzasadnieniem.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PoselKrystynaSkowronska">Jedna z opinii daje do rozstrzygnięcia Komisji 480 problemów, nie pokazując jednocześnie precyzyjnego zakresu. Stanowi to kuriozum, z jakim mamy do czynienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Zanim otworzę dyskusję, to ustosunkuję się jednak do tego, co pani przewodnicząca powiedziała. Wiem ze swojego doświadczenia, a nawet doświadczenia filozofów, że nic dwa razy się nie zdarza, więc zawsze pewnie pierwszy raz z czymś takim się spotykamy, a rzeczywiście z czymś takim spotykamy się po raz pierwszy, żeby Trybunał Konstytucyjny tak szeroko ingerował w zakres działania komisji sejmowych. Tu, oczywiście, można byłoby dyskutować, na ile istnieje ta zasada wzajemnej kontroli różnych organów władzy i gdzie jest ich granica. Ale skoro mamy takie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, to staraliśmy się wykonać to w takim trybie, jaki znaleźliśmy. Rozumiem, że ten tryb pani przewodnicząca krytykuje, iż to jest jakiś tam – jak pani przewodnicząca nazwała – tryb „po nowemu”, a miałaby pewnie jakiś tryb „po staremu”. Ale nikt nie proponował innego trybu, który miał posuwać prace do przodu. Był taki tryb, żeby to w ogóle odrzucić. Trudno z takim trybem się zgodzić, jeżeli się chce coś zrealizować, chce się sprawdzić te nieprawidłowości, jakie były w sektorze bankowym. Chociażby po ujawnionych taśmach rozmów pana Józefa Oleksego, który też się odnosił do tego: „po co uwalono” – zdaje się, że takich słów użył – „tę komisję nadzoru bankowego”, to jestem przekonany, że tę komisję trzeba powołać. Oczywiście Trybunał Konstytucyjny wskazał pewne nieprawidłowości. Staraliśmy się je usunąć, na ile tylko nam starczyło umiejętności i tym wszystkim, którzy doradzali – i to po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Po drugie; jeżeli chodzi o opiniowanie opinii, to zwrócono się do nas, do Komisji, właśnie o wydanie jeszcze jednej opinii, o zasięgnięcie opinii, zebranie ich i wyciągnięcie jakichś wniosków. Gdyby Prezydium Sejmu chciało to analizować, to zwróciłoby się samo o takie opinie, a nie skierowałoby tego do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Jak sądzę, wnioskodawca, który złożył wniosek o odesłanie do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, uznał, że najlepszym ciałem do przeprowadzenia takiej analizy różnych opinii jest właśnie Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich. Więc nałożono na nas obowiązek wydania opinii. Zwracałem się do marszałka, żeby doprecyzować, w jakim kontekście zostało to do nas skierowane i właśnie mam pismo od marszałka, które cytowałem, że tu chodzi o przedłożenie opinii, która jest niezbędna do podjęcia dalszych kroków. Wykonujemy więc polecenie Prezydium Sejmu, marszałka, na wniosek złożony przez pana posła. Cóż można więcej zrobić? Moglibyśmy, oczywiście, powiedzieć tak: „my uważamy, że nie, choć to do nas skierowano, ale niech się tym ktoś inny zajmie, wyślijmy te opinie, odbijmy piłeczkę”.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Dostaliśmy pracę do wykonania. Postaramy się ją wykonać najlepiej jak potrafimy. Oczywiście, do ewentualnej opinii naszej Komisji, jeśli w ogóle uda się opinię uzgodnić – jeśli się nie uda uzgodnić, to normalną drogą jest głosowanie – dołączymy opinie, które zostały przedłożone, żeby Prezydium Sejmu je miało, jeśli będzie chciało do nich sięgnąć. Przecież nie jest to żadną tajemnicą. Opinie zamówione są własnością całego Sejmu. Każdy z posłów, tym bardziej członkowie Prezydium, marszałek i wicemarszałkowie mają do nich wgląd. I to była druga sprawa.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Natomiast, jeżeli chodzi o propozycję odrzucenia jednej z opinii, to pani przewodnicząca raczyła najpierw powiedzieć, że nie należy opiniować opinii, dyskutować nad opiniami, a w następnym zdaniu mówi, ale proponuję jedną z tych opinii odrzucić, z racji tego, iż ta osoba jednocześnie pracowała...</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Zabrnął pan w kalambur myślowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Ale, pani przewodnicząca, to była niemalże jedna logiczna myśl, że...</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Nie, nie cytuje mnie pan.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">...że z jednej strony nie będziemy opiniować opinii i dyskutować nad nimi, bo to nie wypada, są tu wybitni prawnicy, więc nam daleko do nich sięgać, do szczytów intelektualnych tych fachowców. Natomiast za chwilę mówi pani, żeby odrzucić jedną z opinii, ponieważ jest niewiarygodna, bo zawsze będzie dobra, skoro ktoś nad jakąś pracą pracował, to musi wydać dobrą opinię o swojej pracy. Otóż niekoniecznie tak musi być. Kiedy pracowaliśmy w gronie prawników nad tą wersją, to oni o swoich różnych wersjach – bo było kilka wersji – mówili, że tu nam się coś udało, a tu rozwiązania innych wydają nam się może nawet lepsze, czyli tutaj było coś z tego i z tego. Ci sami ludzie, którzy nad tym pracowali, też wyrażali opinię – prowadziliśmy wielogodzinne dyskusje – że to jest bardzo trudne zagadnienie. Po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego umożliwienie pracy komisji w tym celu, w jakim została powołana, a jednocześnie spełnienie wymagań orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego jest bardzo trudne. Szukaliśmy różnych możliwości rozwiązania tego problemu. Długo szukaliśmy i znaleźliśmy takie rozwiązania. Nie twierdzimy, że są doskonałe, zresztą zamówione opinie też wskazują na to, iż można nawet do tych rozwiązań też mieć pewne zastrzeżenia. Ale jak znamy życie, doskonałe jest tylko niebo, nasze ludzkie działania zawsze mają tę wadę niedoskonałości, bo i my jesteśmy niedoskonali.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselAdamHofman">Padło zdanie, że opinie mogą być obiektywne. Jakiekolwiek opinie, moim zdaniem, obiektywne być nie mogą w sensie ogólnym; one mogą wydawać się obiektywne piszącym te opinie, więc każda z opinii będzie subiektywnym punktem widzenia, obojętnie, na jaki temat jest wydawana i chyba tak należałoby na to patrzeć. Znaleźć obiektywny punkt widzenia w tej sprawie to byłoby tak jakby znaleźć kamień filozoficzny albo zero absolutne. Nikt tego nie jest w stanie zrobić – to po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PoselAdamHofman">Po drugie; jest nieprawdą to, co mówi pani przewodnicząca, że większość opinii wskazuje na niekonstytucyjność tych zapisów. Tylko matematyczne rzecz biorąc, kwestia ta przedstawia się następująco. Pierwsza opinia profesora Andrzeja Szmyta była do projektu uchwały, następnie opinia prof. dra hab. Mirosława Granata, opinia prof. zw. dra hab. Bogusława Banaszaka oraz opinia mecenasa Radosława Potrzeszcza – to są opinie, które twierdzą, że nowelizacja uchwały jest zgodna z konstytucją oraz z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Istnieją też opinie pana Marcina Stębelskiego oraz prof. Andrzeja Szmyta, która podziela pewnego rodzaju zastrzeżenia – choć tu mógłbym polemizować, czy ona jest zupełnie niekorzystna dla uchwały – oraz prof. dra hab. Pawła Sarneckiego, które uznają, że ta uchwała może być z wyrokiem Trybunału, z konstytucją w części niezgodna. Więc z czystej matematyki wynika, że jest 4:3 za zgodnością z konstytucją. Prostuję więc to, o czym mówiła pani przewodnicząca.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PoselAdamHofman">Jeżeli chodzi już konkretnie o same opinie, to mecenas Radosław Potrzeszcz pracował nie za pieniądze, tylko społecznie nad tym, aby pomóc przygotować dobrą opinię. Jego opinia jest tylko pewnego rodzaju polemiką z częścią opinii profesora Andrzeja Szmyta. Stara się wyjaśnić punkt widzenia tych, którzy pisali to z punktu widzenia prawnego, dlaczego prawidłowość i celowość wydaje się dobrym zapisem, który Trybunał nie zaneguje. Profesor Andrzej Szmyt w tej drugiej opinii – o której powiedziałem, że można ją w części uznać za nieprzychylną dla uchwały – uważa, że te dwa zapisy mogą być problemem. Więc to jest taka polemika i uważam, że on miał do tego pełne prawo, by wyjaśnić intencje uchwałodawcy w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#PoselAdamHofman">Nie powinniśmy kwestionować żadnych z tych opinii, bo ja też mógłbym zakwestionować opinię prof. dra hab. Pawła Sarneckiego, którego opiniami w sprawie tzw. komisji bankowej, czy w sprawie SKOK-ów, Klub Platformy Obywatelskiej zawsze się posiłkował. Pamiętam, że poseł Aleksander Grad osobę profesora Pawła Sarneckiego kilka razy przywoływał jako eksperta, którego zdanie na temat działania komisji śledczej od początku było dość jasne. Więc gdy będziemy się zagłębiać w tego typu dywagacje, to na dobre to nam wszystkim nie wyjdzie.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#PoselAdamHofman">Na samym końcu chciałbym prosić pana przewodniczącego, żeby dzisiejsza Komisja zakończyła się przegłosowaniem wniosku Komisji o tym, że naszym zdaniem, zdaniem Komisji, ta nowelizacja po przedstawieniu opinii, o które poprosiliśmy, jest zgodna zarówno z konstytucją, jak i z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Takiego wniosku nie powinien pan przedstawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Nie, dlaczego? Wniosek można postawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Jako prawnik?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselAleksanderGrad">Chciałbym się odnieść do trzech rzeczy. Po pierwsze, wniosek, który został przeze mnie zgłoszony podczas plenarnego posiedzenia, podczas głosowania, tak jak on brzmiał, w mojej intencji jest i był jednoznaczny. Mianowicie stawiałem wniosek o to, aby marszałek przerwał głosowanie – i faktycznie tak później było – i za pośrednictwem Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich sięgnął po nowe ekspertyzy prawne co do zgodności, bądź nie, z konstytucją zapisów nowej uchwały. Można mówić, że jedna opinia jest lepsza, bo jest za, a druga jest gorsza, bo jest negatywna. Natomiast my próbujemy uprawdopodobnić sytuację, w której to Trybunał Konstytucyjny może w przyszłości orzekać i ustalać, czy jest coś zgodne z konstytucją, czy nie. W związku z tym im więcej jest opinii, tym łatwiej można wyciągnąć z nich wnioski.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PoselAleksanderGrad">Proponowałbym – choć, oczywiście, ja nie jestem członkiem Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, ale – i stawiając taki wniosek, wyobrażałem sobie, iż Komisja Regulaminowa przekaże Prezydium Sejmu taką oto informację, że zamówiła określone ekspertyzy, u określonych osób i w tej ekspertyzie jest twierdzenie: zgodny – niezgodny. W tej części jest zgodny, a tu jest zapisane, że jest niezgodny, a w tej ekspertyzie jest tak i tak. Ostateczna decyzja leży w rękach marszałka i Prezydium Sejmu, bo tak naprawdę te projekty wyszły z Prezydium Sejmu i ostatecznie Prezydium Sejmu in gremio ma zdecydować, co dalej z tym zrobić. Jeżeli Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich ma dać opinię, że coś jest zgodne z konstytucją, to ja mam wątpliwość, czy w ogóle Komisja ma prawo podejmować takie stanowisko. Moim zdaniem to jest pytanie do Biura Analiz Sejmowych, również do Biura Legislacyjnego KS, bo – według mnie – nie możemy, a właściwie żadna komisja w Sejmie nie może podjąć tego typu uchwały czy takiego stanowiska, że uznajemy coś za konstytucyjne bądź nie. To do nas nie należy. Nie wolno czegoś takiego robić.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PoselAleksanderGrad">Pozwoliłem sobie – i tutaj dziękuję panu przewodniczącemu za udostępnienie – przeanalizować te opinie bardzo dokładnie. Oczywiście mam zastrzeżenie do zlecania opinii dla współautora, ale to zostawmy z boku. Opinia pana mecenasa Radosława Potrzeszcza jest pozytywna. Uważa on, że jest wszystko w porządku; jest to zgodne z konstytucją. Pierwsza opinia – i tu się nie zgadzam z panem posłem Adamem Hofmanem – pana Andrzeja Szmyta była negatywna. W jakichś dwóch trzecich zapisano, iż jest opinią pozytywną, ale w oficjalnym dokumencie Biura Analiz Sejmowych na str. 21 jest wprost zapisane – chodzi o art. 2 pkt 6 – że pan dr hab. Andrzej Szmyt pisze o niekonstytucyjności i nieuwzględnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego w tych zapisach. To jest wprost czarno na białym zapisane. Więc ta opinia mówi o tym, że uchwała jest niekonstytucyjna. Jeżeli nawet w jednym punkcie jest niekonstytucyjna, to może być ona w tym względzie uchylona.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#PoselAleksanderGrad">Opinia, która wpłynęła teraz od profesora Andrzeja Szmyta, jest tym bardziej jednoznaczna i mówi o niekonstytucyjności. W związku z tym jest w tej chwili 2:1, jeśli już w ten sposób mamy liczyć.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#PoselAleksanderGrad">Opinia pana Marcina Stębelskiego jednoznacznie określa, w których miejscach zapis ten jest niekonstytucyjny. W związku z tym jest 3:1.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#PoselAleksanderGrad">Następnie mamy opinię profesora Bogusława Banaszaka. Ta opinia jest pozytywna, aczkolwiek chcę tyko stwierdzić, że profesor Bogusław Banaszak nie uwzględnił, że art. 2 pkt 6 ma dzisiaj nowe brzmienie, inne niż było w pierwszym projekcie i w istocie ma rację, mówiąc, iż wykreślono to, co było niekonstytucyjne, to, co podniósł Trybunał Konstytucyjny, natomiast dopisano zapis, który Trybunał przy innym punkcie uznał za niekonstytucyjny. Pan profesor tego nie zauważa, ale trudno – jego sprawa. W związku z tym mamy tylko dwie opinie, które są pozytywne.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#PoselAleksanderGrad">Mamy też opinię profesora Mirosława Granata. Nie wiem, panie pośle Hofman, skąd pan wyciąga wniosek o tym, że to jest opinia pozytywna. Proszę zobaczyć, w pkt 2 na ostatnich stronach czytamy: „Wyrażenie zakresu przedmiotowego działania komisji jest konstytucyjne, z wyjątkiem zwrotu użytego w art. 2 pkt 6”. I to jest cały problem tej uchwały, czyli art. 2 pkt 6. Cytuję dalej: „Zadość wymogowi określoności uchwały czyni między innymi regulacja z art. 2 pkt 1 lit. a-e, według której banki są ujęte w uchwale w sposób rodzajowy, poprzez co komisja ma swobodę w zajmowaniu się «nieprawidłowościami w działaniach organów państwa w procesie przekształceń niektórych banków», ale ta swoboda w żadnym razie nie ma charakteru arbitralnego”. Podmiotowość jest w porządku, a przedmiotowość jest dalej błędna. W pkt 3 tej opinii, dotyczącym czasowego zakresu, jest jednoznacznie też określona jako niekonstytucyjna. W związku z tym tej opinii nie można zaliczyć jako pozytywnej, góra – można ją potraktować jako neutralną, ale są te dwa jednoznaczne zapisy.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#PoselAleksanderGrad">Opinia profesora Pawła Sarneckiego jest jednoznaczna.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#PoselAleksanderGrad">Jeżeli podejść do tego po sportowemu i zaliczyć dwie opinie pana Andrzeja Szmyta, tak jak pan chciał, to jest 5:2. Uważam, że marszałek Sejmu i całe Prezydium zostało już raz wprowadzone w błąd przy tamtej uchwale, kiedy marszałek i Prezydium nie znali do końca opinii prawnych. Prosiłbym, żeby dzisiaj, mieszcząc się w intencji wnioskodawców – czyli również mojej intencji – poinformować pana marszałka i Prezydium Sejmu o tym, jakie ekspertyzy były zamówione, jakie są zapisy i konkluzje wynikające z tych ekspertyz, po to, żeby Prezydium i marszałek Sejmu mogli sobie również wyrobić własne zdanie w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#PoselAleksanderGrad">Jeszcze raz wracam do tego, co już powiedziałem. Uważam, że Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich w myśl prawa nie może podjąć opinii, która by mówiła, że coś jest konstytucyjne bądź nie. Rzetelność dzisiaj nakazuje, panie przewodniczący, by dać panu marszałkowi i Prezydium tylko i wyłącznie sprawozdanie. Zamówiliśmy te opinie, według nich jest tak i tak, a dalej już decyzja będzie zapadała w Prezydium czy w Konwencie Seniorów i będziemy głosowali w Sejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Bardzo dziękujemy, panie pośle, za ciekawy pogląd, aczkolwiek decyzja należy do członków Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselAleksanderGrad">Powiedziałem to na samym początku.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Myślę, że to, o czym pan mówił, to znaczy, gdzie leży problem, jeśli chodzi o tę uchwałę, jest zupełnie gdzie indziej. Problemem tej uchwały jest niechęć do wyjaśnienia nieprawidłowości w sektorze bankowym. Nawet jeśli wystąpiły tam drobne uchybienia przy sprecyzowaniu jej zakresu, to nie jest to tak naprawdę powodem, to jest tylko pretekstem do uniemożliwienia wyjaśnienia tych nieprawidłowości, które tam były.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Czy pan przewodniczący wypowiada swój pogląd, czy wypowiada się jako przewodniczący? Proszę, żeby pan to określił.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Pani przewodnicząca, to, jak pani zakwalifikuje mój głos, pozostawiam do pani decyzji. Natomiast zgadzam się z tym, że zostało to skierowane po to, żeby sięgnąć po nowe ekspertyzy. Zostały one zamówione, są przedstawione. Prezydium Sejmu, jeśli otrzyma od nas jakąkolwiek opinię bądź nie otrzyma żadnej opinii, to i tak może zrobić, co zechce, bo kierowanie Wysoką Izbą należy do marszałka. Jeżeli jest to projekt prezydialny, to Prezydium może go procedować bądź nie. Taka decyzja należy do Prezydium. Natomiast, jeżeli Trybunał Konstytucyjny orzekł w poprzedniej wersji niekonstytucyjność części zapisów i je uchylił, myśmy je usunęli, wprowadziliśmy część innych, te, które nie zostały zakwestionowane, pozostały. A zatem jeśli nawet to trafi kolejny raz do Trybunału, to Trybunał też nie obali całej wersji, tylko, jeśli będzie konsekwentny, co najwyżej usunie wszystko nowe, co wprowadziliśmy, a pozostawi to, czego nie zakwestionował. Choć osobiście uważam, że nawet, jeśli uchyli część z tego, co wypracowaliśmy, to część pozostanie, czyli można powiedzieć – podstawa do praw będzie szersza niż to, co pozostało po pierwszym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Natomiast co do kwestii, czy będzie to zaskarżone, czy nie, to już jest kwestia posłów. Jak sądzę po tych wypowiedziach, nawet przed zakończeniem sprawozdania – były tu wypowiedzi: niezależnie od tego, co zrobimy, i tak skierujemy to do Trybunału Konstytucyjnego. Wrogowie tej uchwały nie spoczną, póki swojej pracy nie dokończą, czyli nie zniweczą możliwości uzyskania informacji, czy były nieprawidłowości w tym sektorze, czy też nie było, bo na razie nie można tego sprawdzić i mamy sytuację w państwie prawa, gdzie jakiś sektor jest wyłączony spod jurysdykcji prawa, co jest, moim zdaniem, zupełnie sprzeczne z zasadą prawa demokratycznego, gdzie obywatele mają prawo kontroli nad tym, co jest w sektorze publicznym i państwowym.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Natomiast co do oceny sytuacji i oceny tych ekspertyz, słyszałem dwa zdania, jedno zdanie było 4:3 na tak dla tego proponowanego projektu przez Komisję, oraz 2:5 na nie, czyli co do oceny tych ekspertyz powinniśmy wydać nową ekspertyzę. Jest tu więc różnica zdań. Ta różnica zdań z całą pewnością pozostanie, bo myślę, że przekonywać przekonanych się nie da. Jedni pozostaną przy swoim zdaniu, a drudzy przy swoim. Natomiast zbyt daleko idące jest niewydanie projektu żadnej opinii, skoro zostało to przez Prezydium skierowane, i to chyba nawet bez głosu sprzeciwu, więc jesteśmy winni taką opinię.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Zgadzam się również ze zdaniem pana posła Aleksandra Grada, że takie stanowcze stwierdzenie przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich, iż coś jest zgodne z konstytucją bądź nie, należy do Trybunału Konstytucyjnego. Dlatego mówiłem w swoim pierwszym wystąpieniu, że będę proponował Komisji, by przyjąć formułę, iż proponowana nowelizacja nie jest sprzeczna z treścią wyroku, a nie, że jest zgodna z konstytucją. Myśmy bowiem usunęli to, co było zakwestionowane, więc nie jest ona sprzeczna z treścią wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Sejm ma taką możliwość i podjęcie takiej decyzji leży w gestii Wysokiej Izby. Uważam, że Sejm może przyjąć uchwałę w proponowanym kształcie, bo też nie do Sejmu należy ocena, czy coś jest zgodne z konstytucją, czy nie, przy wszelkich wątpliwościach. A od rozstrzygania, czy coś jest zgodne z konstytucją, czy nie, jest Trybunał Konstytucyjny. Jeśli Trybunał uzna, że jakieś elementy były, to je uchyli. Natomiast znając praktykę naszych sejmowych prac, wiemy, że wielokrotnie zdarzało się tak, iż Sejm przyjmował uchwały, ustawy, czy różne rozwiązania legislacyjne, później kwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny. Zdarzyło się to choćby nie tak dawno przy słynnej ustawie samorządowej, gdzie nawet część posłów, którzy dzisiaj kwestionują tę uchwałę, głosowało za tymi rozwiązaniami, a później sami w Trybunale mówili, że te rozwiązania są niekonstytucyjne. A więc, jeśli pani przewodnicząca mówiła, iż nie jest możliwe, żeby ktoś wydał negatywną opinię o swojej pracy, to mieliśmy przykład, kiedy Platforma Obywatelska zaskarżała przepis, za którym sama głosowała, czyli wydała negatywną opinię o swojej pracy. To się też zdarza.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselAleksanderGrad">Panie przewodniczący, pana wypowiedź po mojej wypowiedzi, moim zdaniem, poszła za daleko. Oczywiście popełniać błędy to jest ludzka rzecz, ale w nich tkwić, to jest niedopuszczalne, a my chcemy tkwić w tych samych błędach. Uważam, że nigdy Platforma Obywatelska ani ja nie mówiliśmy o tym, że bez względu na to, co się stanie, to nas komisja śledcza nie interesuje. Powiedzieliśmy już po tych wszystkich perturbacjach, które były z pierwszą komisją, że nie jesteśmy w stanie pracować w komisji, która w dalszym ciągu nosi znamiona niekonstytucyjności, bo to kompromituje nas jako parlament. Można raz się pomylić, drugi raz trzeba zrobić wszystko, żeby się nie pomylić. Jeżeli dzisiaj na siłę proponujemy głosowania i forsowanie opinii, iż coś spełnia czy realizuje orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, to w świetle tych opinii jest wiele zastrzeżeń, że nie spełnia. W związku z tym dzisiaj Prezydium Sejmu i marszałek powinni o tym wiedzieć.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PoselAleksanderGrad">Czy wypowiedź Józefa Oleksego czy innego polityka ma wpływać na to, że mamy przyjmować niekontytucyjną uchwałę? Nie. Ta wypowiedź o czymś świadczy i z tą wypowiedzią w państwie prawa mógłby się i – tak jak zapowiadano – zajmie się minister sprawiedliwości, czy prokuratorzy, i będą sprawę badali. W związku z tym, jeżeli są nieprawidłowości w sektorze bankowym – a zapewne są – i były prywatyzacje z naruszeniem prawa – a oczywiście, że były, bo wiele jest kontroli NIK, sądowych i prokuratorskich – to od tego są instytucje w państwie. Rozumiem, że komisja śledcza jest najczęściej wtedy powoływana, kiedy z jakichś powodów organy państwa mogą czegoś nie wyjaśnić, bo oddziaływanie polityczne jest tak silne, że oni czegoś nie chcą wyjaśnić. Nie sądzę, żeby tak było dzisiaj w Polsce. W związku z tym wszystko można dzisiaj wyjaśniać w innym trybie. Natomiast, jeżeli ma być ta komisja śledcza w dalszym ciągu, to ważne jest, żeby ona spełniała wymogi, o których właśnie powiedział Trybunał Konstytucyjny, po to, by można było sprawy wyjaśniać, jeżeli zajdzie taka potrzeba.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PoselAleksanderGrad">Tylko tyle chciałem powiedzieć. To nie jest żadna – jak pan powiedział – próba torpedowania, tylko w tej chwili decyzja całego Sejmu i Komisji Regulaminowej będzie ważyła o tym, czy Sejm faktycznie dobrze się wywiąże ze swojego zadania i nie będzie się kompromitował po raz drugi.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselEdwardOsko">Myślę, że za bardzo wchodzimy w meritum sprawy i zaczynamy robić się fachowcami, czy coś jest konstytucyjne, czy nie. Rolą naszej Komisji jest uznanie, czy ta nowa uchwała w świetle naszej wiedzy, opinii i wyjaśnień złożonych podczas naszego poprzedniego procedowania, co zmieniało się w tej uchwale do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, jest poprawna czy nie. Nie możemy mówić absolutnie o konstytucyjności.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PoselEdwardOsko">Natomiast uważam, że taka komisja jest potrzebna i to nie ulega żadnej wątpliwości. Słyszeliśmy, że organa ścigania wyjaśnią wszystkie nieprawidłowości. Proszę znaleźć mi więc taką prokuraturę, która będzie badać sprawę, gdzie nie ma dużego prawdopodobieństwa popełnienia przestępstwa. Prokuratura jest od tego, żeby wchodzić tam, kiedy jest już uzasadnione popełnienie przestępstwa. Myślę, że rola komisji jest trochę inna. Ona nawet może stwierdzić pewne nieprawidłowości, które nie są przestępstwem. To są zupełnie dwie różne rzeczy.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PoselEdwardOsko">W związku z tym też polemizowałbym, jako prawnik, z niektórymi opiniami, które mówiły o nieokreśloności czy niedookreśloności niektórych sformułowań, bo to też jest pojęcie nieostre. Do jednego określenie będzie bardziej precyzyjne i uważa, że spełnia ten warunek, a dla drugiego – nie. Więc absolutnie nasza Komisja nie jest w stanie dyskutować nad opiniami i również nie jest w stanie podjąć decyzji, że jeśli trzy opinie są za, a dwie przeciwne, czy odwrotnie – to znaczy, że Komisja powinna przyjąć taką opinię. Myślę, że musimy ewentualnie ustosunkować się do tego, czy w naszym przekonaniu te uchybienia w poprzedniej uchwale – bo teraz zmieniamy tamtą pierwotną uchwałę o kontroli komisji śledczej do spraw bankowości – zostały usunięte czy nie. Tylko w tym kierunku możemy się wypowiadać.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselWaclawMartyniuk">Wypowiem się bardzo krótko i przede wszystkim od strony formalnej. Otóż my nie mamy jakiegokolwiek prawa, żeby badać zgodność z konstytucją. To prawo ma tylko Komisja Ustawodawcza, i to tylko na poziomie przedwstępnym, jeżeli tak to mogę określić; to po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PoselWaclawMartyniuk">Po drugie; zgodnie z regulaminem możemy dawać tylko wykładnię regulaminu i niczego więcej. W związku z tym trudno nam w tym zakresie, który mamy, mówić, że coś, co nie wychodzi z regulaminu, jest zgodne, czy też niezgodne. Jak dobrze przeczytałem zarówno pismo pana przewodniczącego, jak i odpowiedź pana marszałka, to pan marszałek był uprzejmy nam to zwrócić, ale tak naprawdę bez celu, bowiem powiedział, żebyśmy sobie cel wyjaśnili ze stenogramu. Nie określił, o co marszałkowi chodzi. Ten cel, który został określony w regulaminie, to jest ponowne sprawdzenie, czy jest to zgodne z konstytucją, czy nie jest. Na tym etapie, w którym dzisiaj jesteśmy, nawet gdybyśmy stwierdzili – podkreślam: nawet, gdybyśmy stwierdzili – wszyscy jak tutaj siedzimy, że pan poseł Aleksander Grad ma rację i mówi, że wynik meczu piłkarskiego Polska – Armenia, który dzisiaj gramy, będzie 5:2, to nic w tej uchwale nie moglibyśmy zrobić, ponieważ nie mamy formalnie jakichkolwiek do tego praw, przesłanek, kompletnie niczego. Dlatego też, żeby być w zgodzie z regułami sztuki – jeżeli mogę to tak określić – to idąc tropem pana przewodniczącego Edwarda Ośki, proponuję, żeby te wszystkie opinie, które mamy, przekazać Prezydium Sejmu. Czy to będzie układ 3:2, tak jak pan poseł Edward Ośko powiedział, czy 2:3, to przepraszam, ale my nie jesteśmy od tego i nie będziemy przegłosowywać, czy 5:2 to jest pana posła Aleksandra Grada, czy 4:3 jest pana posła Adama Hofmana. To nie na tym rzecz polega.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#PoselWaclawMartyniuk">Dyskusja była taka, jaka była. Sformułowania padły takie, jakie padły, jak zwykle ze strony pana przewodniczącego urokliwe. Na tym polega zawsze urok każdego przewodniczącego, raz jest przewodniczący taki, a raz inny, już nie mówiąc o zastępcach, którzy są zawsze srebrem, a pan przewodniczący – złotem.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Zawsze urok przewodniczącego zostaje na następną kadencję.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselWaclawMartyniuk">Oczywiście. Po prostu zawsze ten urok wynika z funkcji.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PoselWaclawMartyniuk">Stąd też proponowałbym, żebyśmy przedłożyli Prezydium Sejmu nasz dorobek. Dorobek był tylko i wyłącznie tym, że zwróciliśmy się do konstytucjonalistów, którzy przedstawili opinie. To jest wszystko. Do niczego innego nie mamy prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselJerzyBudnik">Nie potrafię w sobie znaleźć tyle wyrozumiałości co pan przewodniczący Wacław Martyniuk dla pana przewodniczącego Marka Suskiego, bo z panem posłem co pewien czas mamy trzy światy, mówiąc językiem bardzo potocznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselWaclawMartyniuk">Czasami sześć.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselJerzyBudnik">Ja oczywiście rozumiem, że pan poseł jest po to, żeby bronić argumentów, czy też racji koalicji rządzącej. Jestem w stanie to zrozumieć. Specjalizuje się pan w tej roli bardzo dzielnie, ale ta pokusa sięgania po insynuacje, kiedy panu brakuje argumentów, zaczyna już być nie do zniesienia. Bardzo bym pana prosił: kłóćmy się na argumenty. Nieraz rzeczywiście są sprawy trudne do rozstrzygnięcia od strony prawnej i nie zawsze nam się udaje znaleźć takie samo stanowisko. Gdy będzie pan po kilku latach, już jako osoba dojrzała, jak już emocje ostygną, czytał stenogramy, to na pewno nieraz będzie się pan wstydził, bo nie jest to język, który zapada pozytywnie w pamięci. Bardzo proszę, żeby pan się nie posługiwał jednak insynuacjami.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PoselJerzyBudnik">Wcale nami nie kieruje zła wola ani chęć obrony dawnego układu czy starego porządku. Po prostu akurat w tej konkretnej sprawie staramy się wam rzucić tratwę ratunkową. Tak spójrzcie na to. Sejm nie miał ostatnio szczęścia do Trybunału Konstytucyjnego. Od kilku minut słyszymy język sportowy. A więc ja w tym języku powiem, że zostaliśmy już kilka razy mocno wypunktowani przez Trybunał Konstytucyjny, a nawet padliśmy na deski. Powinniśmy dzisiaj zachować się tak jak bokser wagi ciężkiej, który pamięta jeszcze te ciężkie ciosy. Nie powinniśmy więc robić niczego, co znowu spowodowałoby jakąś totalną klęskę, porażkę, masakrę, bo te ciągłe utarczki, to przegrywanie Sejmu z Trybunałem oczywiście osłabia także pozycję Sejmu, ale nie tylko. Można iść dalej; notowania, które się wam ostatnio pogorszyły, też mają pewnie związek z tym, że opinia o jakości prawa, które stanowimy, nie jest najlepsza.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#PoselJerzyBudnik">Kończąc, chcę powiedzieć, że zgadzam się z moimi przedmówcami, którzy sugerują, żeby ze strony Komisji pan marszałek otrzymał informację o tym, jaką wykonaliśmy pracę, jakie ekspertyzy zamówiliśmy i że z tych ekspertyz jednoznacznie nie wynika, bo nie wynika jednoznacznie – i nie kłóćmy się, czy jest remis 3,5:3,5 czy 5:3, czy 4:3, wszystko jedno jak – żeby sprawozdanie podkomisji było zgodne z wyrokiem, o którym mówił pan przewodniczący Marek Suski, i z uzasadnieniem tego wyroku. Po prostu, jeżeli pan marszałek chce dalej dociekać, czy jest szansa na to, żeby ta ustawa obroniła się w Trybunale Konstytucyjnym, to rzeczywiście pan przewodniczący Wacław Martyniuk ma rację, że powinien skierować ten projekt do Komisji Ustawodawczej. Niech oni spojrzą już na to od strony stricte prawnej. Od strony regulaminowej nie możemy dać jednoznacznej interpretacji, a chyba tego oczekiwał od nas marszałek, nie wiem, na jakiej podstawie, żebyśmy wyręczyli Komisję Ustawodawczą.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#PoselJerzyBudnik">Proponuję, żebyśmy poinformowali pana marszałka o tym, jaką pracę wykonaliśmy, jakie opinie napłynęły i że jednoznacznej opinii co do zgodności z konstytucją wydać nie możemy, na podstawie naszej wiedzy i ekspertyz, które napłynęły.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselAdamHofman">Powiem o trzech krótkich kwestiach, przechodząc od szczegółu do ogółu, który nakreśla chyba bardziej sytuację, w której jesteśmy.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PoselAdamHofman">Jeżeli chodzi o szczegóły, to wydaje się, że marszałek i Prezydium Sejmu mogliby też sami zamówić ekspertyzy i opinie. Skierowanie tego do Komisji Regulaminowej jest dla nas może nie kłopotliwe, ale trudne do wybrnięcia. Przekazanie opinii do Prezydium Sejmu jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Rozumiem, że tak najprawdopodobniej powinno się skończyć. Wprowadzenie jakichkolwiek zmian jest niemożliwe. Musiałoby być drugie czytanie bis. Ścieżka doprowadzenia do tego czytania byłaby długa i wydaje się, że na razie nie ma takiej potrzeby. Przynajmniej ja tak uważam.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#PoselAdamHofman">Co do drugiej sprawy, to można sobie zadać pytanie, o co tak naprawdę w tych wszystkich opiniach rozbija się sprawa, a mianowicie o określoność sprawy w tej uchwale. Dla niektórych polityków określoność sprawy to może być jedna decyzja, jednego ministra dotycząca jednego banku; powiedzmy o prywatyzacji. Dla innych może być to prywatyzacja państwowych banków w Polsce. Stąd też my nie znajdziemy dobrego, najlepszego czy doskonałego wyjścia, bo i prawnicy go nie znajdą, pewnie i w Trybunale Konstytucyjnym będą zdania podzielone. Ale przechodząc do tego trzeciego spostrzeżenia, tego najbardziej ogólnego, czyli w jakiej jesteśmy dziś sytuacji to wydaje się, że dzisiaj jesteśmy w sytuacji dużego sporu kompetencyjnego między Sejmem a Trybunałem Konstytucyjnym. Trzeba sobie zdawać sprawę, że operujemy dziś w takich kategoriach. Jeśli bowiem przegramy tę uchwałę w tej, a nie w innej formie przed Trybunałem Konstytucyjnym, to żadna inna komisja śledcza, ani wcześniej, która działała, ani później, która miałaby działać – czy to będzie ten Sejm czy inny, czy będzie to ta władza czy inna – już nie zafunkcjonuje, bo pole działania komisji śledczych zostanie tak zawężone, że właściwie ich powołanie przestanie mieć jakikolwiek sens. Dobrze sobie z tego zdajemy sprawę.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#PoselAdamHofman">Uchwałodawcy uznali, że warto spróbować odzyskać pole działania dla komisji śledczych. Zachodzi pytanie, czy będziemy próbowali uchwałodawcom tę możliwość zabierać czy nie. My już dziś nie możemy nic więcej zrobić, niż sobie podyskutować, co czynimy. Pewnie zaraz zakończymy tę dyskusję przekazaniem wszystkich ekspertyz do Prezydium Sejmu i spotkamy się na sali sejmowej z tymi samymi argumentami i z tym samym zdaniem, a pewnie i tak sprawa skończy się w Trybunale Konstytucyjnym. Zagrożeniem jest niestety to, że krytykowanie w czambuł pewnych rozwiązań, które naprawdę były próbą znalezienia kompromisu czy dobrego rozwiązania, może się skończyć takim osłabieniem komisji i jej autorytetu, iż świadkowie, którzy byli wykluczeni w niektórych sprawach, będą mówić tak: „nie przyjdziemy zeznawać, bo sprawa jest w Trybunale, zaczekajmy, aż Trybunał się wypowie”. Tak się pewnie to wszystko skończy.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Przede mną część posłów mówiła już o tym; chcieliśmy się odciąć od tego, co pan poseł przewodniczący próbował sugerować, mówiąc, że ci, którzy mają inne zdanie niż pan, są niechętni wyjaśnieniu, a także są wrogami tej uchwały.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Nic takiego nie powiedziałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Cytuję: „są niechętni wyjaśnieniom i są wrogami tej uchwały”. Nadto powiedział pan, że Prezydium może zrobić, co zechce i marszałek również – cytuję...</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Tak, bo to prawda.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Chciałabym powiedzieć, że w tym gronie, w tej Komisji, gdzie trafiła ta uchwała do poprawienia, wskazywaliśmy, iż nasuwają się wątpliwości, czy są to rozwiązania konstytucyjne; dotyczy to również obecnego projektu. Dotychczas proponowane rozwiązania były sprawdzane, czy są w zgodzie z prawem Unii Europejskiej. Na ten temat była opinia UKIE.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PoselKrystynaSkowronska">Powinno to zostać przesłane do Prezydium ze wskazaniem, w których momentach wskazywane są ewentualnie wątpliwości natury konstytucyjnej; w których ekspertyzach i gdzie. Jest to szeroki materiał, który otrzymaliśmy i sądzę, że chcieliby się z nim również zapoznać posłowie. Dlatego też proponuję, żeby Sejmowi przedstawić całe uzasadnienie, jakie opinie zamówiono i jakie są stanowiska, czyli te, które nie poddają zapisów uchwały pod wątpliwość natury konstytucyjnej i te, które w taką wątpliwość poddają.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#PoselKrystynaSkowronska">Wiem, panie przewodniczący, że ma pan jakiś projekt przedłożenia uchwały Komisji i na początku wyraził pan określoną intencję, jednak proponowałabym, żeby na ręce pana marszałka przekazać pismo wyjaśniające z komentarzem Komisji, że pojawiają się wątpliwości u ekspertów, u których zamówiono opinie. To rozwiązanie byłoby najlepszym. Nie możemy zrobić ani reasumpcji głosowania, ani drugiego czytania bis, nie możemy w tym momencie nic zrobić – taki mamy regulamin – możemy tylko zapoznać z tym Wysoką Izbę, nie tylko Prezydium Sejmu.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#PoselKrystynaSkowronska">Prosiłabym również posłów, aby na sali sejmowej – jeżeli będą przedstawiane te stanowiska – nie używać słów, jakie były dzisiaj używane w tej Komisji w stosunku do tych, co mają inne zdanie na ten temat niż pan przewodniczący, bo to obraża nawet tego, który o tym mówi. Na pewno nie wystawia mu najlepszego świadectwa o tym, jak szanuje innych. Do sprawy podchodzimy niezwykle poważnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PoselAdamHofman">Pani przewodnicząca bardzo słusznie apeluje o to, by nie padały zdania, że przeciwnicy pewnych rozwiązań są przeciwnikami w ogóle uchwały czy powołania komisji śledczej jako takiej, tylko chcą, by zapisy były zgodne z prawem. To dlaczego klub Platformy Obywatelskiej nie złożył żadnej merytorycznej poprawki w czasie całego procesu poprawiania tej uchwały? Jedyna poprawka Platformy Obywatelskiej dotyczyła tego, by ta uchwała przestała w ogóle obowiązywać.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#PoselAdamHofman">Pani przewodnicząca, trudno by było nam na tej podstawie uważać, że klub Platformy Obywatelskiej jest za tym, by ta komisja działała, ale była zgodna z prawem. Nam wydaje się, że Platforma Obywatelska jest po prostu przeciwna tej komisji, co też – wydaje nam się – powiedziała wprost, bez żadnych ogródek. Mogę przytoczyć wiele wypowiedzi prasowych. A więc niech pani przewodnicząca nie oczekuje od nas, że nie będziemy mówić prawdy.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Pan poseł Adam Hofman powiedział, że nie złożyliśmy żadnej propozycji. Powiedzieliśmy, że to pierwsze rozwiązanie i to drugie poprawione jest złe.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PoselAdamHofman">Ale nie było żadnej merytorycznej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Jest złe, panie pośle. Nie byliśmy wnioskodawcami, ale mówiliśmy to od samego początku, że każdy z projektów uchwały jest rozwiązaniem niekonstytucyjnym. Mówiliśmy to w Sejmie, że są wątpliwości natury konstytucyjnej. My za państwa – wnioskodawców – którym zależy na tej intencji, nie będziemy wykonywać pracy, nie będziemy państwa z tego wyręczać.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PoselAdamHofman">Może jeszcze ad vocem powiem jedno zdanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Ale najpierw zgłaszał się pan poseł Jerzy Budnik.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PoselJerzyBudnik">Będzie pan, panie pośle Hofman, mógł blokiem udzielić odpowiedzi, bo ja też chciałem zapytać pana – pan jest prawnikiem...</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Nie, niestety nie jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">A może na szczęście.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PoselJerzyBudnik">Czy pana zdaniem są dziś jakieś przeszkody, żeby te wątki prywatyzacji banków, które uznajecie za bardzo podejrzane, zbadała prokuratura, CBŚ, ABW, CBA, Policja? Czy są jakieś przeszkody, aby oni to zbadali, mając do tego aparat fachowy, jakiego nie ma komisja śledcza sejmowa? Komisje śledcze sejmowe są bowiem powoływane wtedy – takie jest ich założenie – kiedy wiadomo, że jest jakaś blokada po stronie służb państwowych.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#PoselJerzyBudnik">Myśmy – bez obrazy, nie chcę tu nikogo obrazić na tej sali – w IV kadencji powołali komisję do spraw Rywina, ponieważ baliśmy się, że aparat, który był wtedy w rękach SLD, będzie blokował wyjaśnienie tej sprawy. Dzisiaj nie ma takiej obawy. Z całą pewnością, panie pośle, pewne wątki prywatyzacji są badane – my o tym nie wiemy. Na pewno są badane. Ja nie wierzę, żebyście nie badali prywatyzacji banków. One są badane. Komisja bankowa i tak zakończyłaby swoją pracę raportem, który dopiero stanowiłby podstawę do podjęcia czynności sprawdzających, prawda? No właśnie.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#PoselJerzyBudnik">Czyli, gdyby dzisiaj przyjąć, że jakieś sprawy są prowadzone przez prokuraturę, to ze strony prokuratury istniałaby pokusa, że wstrzymamy te sprawy, które my prowadzimy, poczekamy na raport końcowy komisji bankowej, a komisja bankowa da dopiero ten raport za dwa lata. To lepiej niech kontrolne organy państwa badają to wszystko – już dziś, od teraz. Jeszcze raz mówię, nie wierzę, żeby nie badały.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PoselWaclawMartyniuk">Oczywiście, że badają.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Szanowni państwo, widzę jednak w tym pewną propozycję. Otóż pan poseł Jerzy Budnik zaproponował, żeby w opinii napisać, iż Komisja uznała, że na podstawie zamówionych ekspertyz nie można wydać jednoznacznej opinii o zgodności z konstytucją. Więc takie zdanie proponowałbym, żeby zawrzeć. Zostało to do nas skierowane po to, żeby jednak jakąś opinię wydać. Gdyby chodziło tylko o to, żeby sobie poczytać ekspertyzy, to po co by to do nas kierowano, do Komisji? Prezydium zamówiłoby sobie ekspertyzy i by sobie poczytało. Odesłanie tego w ten sposób, że nie wydamy żadnej opinii i powiemy, a to sobie poczytajcie, jest po prostu odbiciem piłeczki. Po to wysłałem list do marszałka, żeby zapytać się, o co chodzi i po co zostało to skierowane i by przedstawić to Komisji. Pan marszałek powiedział, żeby przedłożyć powyższą opinię po zasięgnięciu dodatkowych ekspertyz i pan poseł to potwierdził, że po to wnioskował o skierowanie tego do Komisji, żeby sięgnąć po nowe ekspertyzy. Im więcej ekspertyz, tym łatwiej wyciągnąć wnioski. Myśmy takie dodatkowe ekspertyzy zamówili. Dlatego też proponuję bardzo krótką konkluzję naszej opinii. Nie proponuję żadnej pracy, bo nie możemy pracować, nie możemy dokonywać zmian, nie możemy też wydać opinii, czy coś jest zgodne czy niezgodne z konstytucją, bo nie do tego jesteśmy powołani. Odesłanie też tych opinii bez żadnej z naszej strony konkluzji byłoby pewną formą uniknięcia pracy. Oczywiście, ja jestem w stanie przyjąć do wiadomości, że taka opinia może się nie podobać i może nie zostać przyjęta. Komisja może po prostu zakończyć swoją pracę bez konkluzji, czyli po prostu nie wydać żadnej opinii, mimo skierowania o wydanie opinii, ale to będzie wynikiem decyzji Komisji.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Mam pewne rozwiązanie kompromisowe. Pan poseł Jerzy Budnik zaproponował, żeby w tej opinii zamieścić, że Komisja uznała, iż na podstawie zamówionych ekspertyz nie można wydać jednoznacznej opinii o zgodności z konstytucją. Jednocześnie Komisja stwierdza, że nowelizacja nie jest sprzeczna z treścią wyroku Trybunału Konstytucyjnego – bo nie jest – ponieważ to, co było sprzeczne...</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PoselJerzyBudnik">Nie, nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Moment, proszę państwa, proszę mi pozwolić dokończyć. Nowelizacja nie jest sprzeczna z treścią wyroku Trybunału Konstytucyjnego, dlatego że wszystko, co było zakwestionowane, zostało usunięte, natomiast to, co jest wprowadzone nowe, nie było oceniane przez Trybunał Konstytucyjny. Nie można więc uznać, że jest to sprzeczne, skoro Trybunał tego nie zna i nie opiniował. Może – jeśli zaopiniuje negatywnie – to stanie się sprzeczne, ale w tym stanie rzeczy to, co zostało zostawione, czego Trybunał nie kwestionował, pozostało, a te nowe zapisy są nieopiniowane, więc trudno mówić, że one są sprzeczne z treścią wyroku Trybunału Konstytucyjnego. A więc to zdanie jest zdaniem prawdziwym, a nie rozstrzygającym o tym, czy coś jest zgodne z konstytucją, czy też nie.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Dalsza kwestia; decyzja o zasadności, trafności nowego brzmienia leży w gestii Wysokiej Izby. To przecież nie my głosami Komisji przyjmujemy, tylko decyduje o tym Wysoka Izba, czy zechce przyjąć uchwałę, czy też nie – niezależnie od tego, czy nasza opinia na ten temat będzie pozytywna, czy negatywna, a przypominam, że wydaliśmy opinię pozytywną, bo zakończyliśmy prace pozytywnym sprawozdaniem. Natomiast, oczywiście, Sejm może przyjąć uchwałę w tym kształcie, bo może, nawet jeśli to będzie zakwestionowane do Trybunału Konstytucyjnego przez grupę posłów. Wielokrotnie było tak, że uchwały, ustawy i różne rozstrzygnięcia Sejmu były kierowane do Trybunału i Trybunał raz orzekał, że coś jest zgodne, a raz nie orzekał. Czyli krótko mówiąc, ci, którzy mówią, że to, co robiliśmy, jest niezgodne z konstytucją, też nie wiadomo, czy mają rację, czy nie, bo zweryfikuje to dopiero Trybunał Konstytucyjny.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">A zatem tego typu rozwiązanie nie jest rozwiązaniem w żaden sposób rozstrzygającym, tylko zgodnie z regulaminem przywołującym to, że Wysoka Izba ma prawo podjąć tego typu uchwały i ja taką propozycję składam, uwzględniając propozycję pana posła Jerzego Budnika. Jeśli są propozycje do treści, to bardzo proszę o ich zgłaszanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">W sprawie dotyczącej przedstawienia projektu uchwały jako wniosek formalny przedkładam propozycję opinii, by opinia brzmiała następująco: „Pojawiają się wątpliwości dotyczące zgodności z konstytucją rozwiązań projektu uchwały w oparciu o przedłożone opinie prawne...” – i tu należałoby wymienić te opinie prawne.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#PoselKrystynaSkowronska">Opinia pana przewodniczącego mi nie odpowiada. Gdyby ona przeszła, to chciałabym zgłosić zdanie odrębne, mocno wyartykułowane, że zgłaszałam oddzielne stanowisko, oddzielną propozycję. Takie rozwiązania, które pan przedstawiał, wydają mi się za daleko idące.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#PoselKrystynaSkowronska">Mój wniosek zawiera wszystkie wątpliwości, o których powiedział pan poseł Jerzy Budnik, że pojawiają się wątpliwości dotyczące zgodności z konstytucją. A więc one się pojawiają – takie jest oświadczenie i proponuję, by to wymienić. Jeżeli ktoś będzie chciał to czytać, to przeczyta, a jeżeli nie będzie chciał, to weźmie pod uwagę opinię Komisji, która czytała opinie i przedstawiła, że takie wątpliwości w tych opiniach zostały sformułowane.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#PoselKrystynaSkowronska">Wszelkiego rodzaju dalsze komentowanie jest w tej chwili niepotrzebne, dlatego że wcześniej zgodziliśmy się, żeby niczego w tym zakresie nie objaśniać.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Bardzo proszę w takim razie o przedstawienie propozycji opinii na piśmie, wtedy będziemy mieli dwie opinie do wyboru.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PoselAdamHofman">Chciałbym zgłosić swoje zastrzeżenia do obydwu propozycji. Ja sam w swojej niewiedzy złożyłem na samym początku, do czego się przyznaję, coś, czego zrobić nie powinniśmy. Ale to, o czym wspomina pan przewodniczący i pani przewodnicząca, że według tych opinii nie możemy jednoznacznie powiedzieć o niezgodności czy zgodności z konstytucją, wykracza też poza sferę, którą powinniśmy zrobić. Wszyscy państwo bowiem wypowiadając się, zarzucili mi, że Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich nie może sprawdzać zgodności zapisów z konstytucją.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#PoselAdamHofman">Wobec tego, moim zdaniem, najlepiej byłoby przekazać wszystkie opinie bez dodatkowych komentarzy Komisji do Prezydium Sejmu, by ono samo zajęło się swoim projektem z dodatkowymi opiniami w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PoselJerzyBudnik">A więc są trzy możliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Tak jest, są trzy możliwości. Czy są jeszcze jakieś głosy?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PoselAleksanderGrad">Panie przewodniczący, chciałbym odnieść się tylko do jednej kwestii, do tego drugiego akapitu, który pan czytał. To znaczy, że Komisja stwierdza, iż wyczerpane jest w tym nowym brzmieniu uchwały orzeczenie Trybunału. Właśnie między innymi w tych opiniach prawnych są zapisy, które mówią, że wyczerpano orzeczenia, dlatego że...</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Ja to odczytam, bo odnosi się pan nie do mojego tekstu: „Komisja uznała, że proponowana nowelizacja nie jest sprzeczna z treścią wyroku Trybunału Konstytucyjnego...”, co nie oznacza, że został on całkowicie wyczerpany. To nie jest sprzeczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PoselAleksanderGrad">Na jakiej podstawie pan to stwierdza?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Na podstawie analizy...</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PoselAleksanderGrad">Jakiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">...i pracy, którą wykonałem, na podstawie tych ekspertyz. Tam nie ma nigdzie powiedziane, że treści są sprzeczne z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Pracowaliśmy nad tym – tak jak powiedziałem – wiele godzin, usunęliśmy wszystko z tych uchwał, co było zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny, więc tam nie ma niczego, co jest sprzeczne z treścią wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Wszystko dokładnie zostało wycięte, co Trybunał zakwestionował – powtarzam – wszystko dokładnie. Podstawą prac było usunięcie tego, co było tam zawarte.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PoselAleksanderGrad">Ale Trybunał Konstytucyjny kwestionował taki zwrot: prawidłowość i celowość, która w zestawieniu z innymi stwierdzeniami wpływała na nieokreśloność sprawy.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#PoselAleksanderGrad">Jest taka dziwna sytuacja, kiedy wykreślono to, co było w orzeczeniu Trybunału podnoszone...</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Tak, wykreślono.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PoselAleksanderGrad">A z kolei przeniesiono do tego punktu to, co w innych punktach było kwestionowane, właśnie te dwa zdania. Tak jest w opinii pana Andrzeja Szmyta i tak jest w orzeczeniu Trybunału.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Cieszę się, że pan poseł włączył się na tym etapie, ale ten etap nie jest już pracą merytoryczną. Komisja była otwarta. Były prace i posłowie nie zgłaszali takich uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PoselAleksanderGrad">Stwierdzenie przez Komisję tego, co pan pisze w świetle ekspertyz...</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Panie pośle, Komisja zakończyła prace pozytywną opinią o projekcie, który przedłożyła Wysokiej Izbie, więc teraz nie będziemy tej opinii zmieniać. Nie będziemy jej opiniować. Nie ma takiej możliwości regulaminowej na tym etapie.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PoselAleksanderGrad">Ale w pierwotnych opiniach nie było takich sformułowań, o których pan mówi i jak było przedkładane w sprawozdaniach...</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">W pierwotnej uchwale było przyjęte sprawozdanie, że Komisja zaopiniowała pozytywnie przedłożone sprawozdanie. Było ono z poprawkami, ale było pozytywnie zaopiniowane. Więc Komisja już uznała, że ta praca została zakończona efektem pozytywnym. Natomiast jest fakt, że nie było to jednogłośne, iż były zgłaszane wątpliwości. One są i będą; wątpliwości na „tak” i na „nie”. Jedynym do rozstrzygnięcia zgodności z konstytucją jest Trybunał. Jeśli są osoby, które uważają, iż jest to niezgodne, to złożą to i Trybunał będzie to rozstrzygał; wtedy się dowiemy.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Na razie jesteśmy w sytuacji takiej, jak ktoś kiedyś powiedział, że łatwiej przewidzieć wyrok Sądu Ostatecznego niż wyrok Trybunału Konstytucyjnego. I my jesteśmy w takiej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Panie pośle – zwracam się do pana posła Jerzego Budnika – rozumiem, że nie musi się panu podobać takie czy inne stwierdzenie. Sam pan proponował, żeby odstąpić od dywagacji i sam dywagował o spadku sondaży. Jeżeli więc stosujemy pewne kryteria, to stosujmy je w dwie strony. Prosiłbym, żeby nie używać tego typu argumentów, czy też dezawuować poprzez przerywanie i wydawanie różnych okrzyków dezaprobaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PoselWaclawMartyniuk">Mam serdeczną prośbę do pana przewodniczącego, żeby pan przewodniczący był łaskaw raz jeszcze wysłuchać propozycji pana posła Adama Hofmana, która naprawdę oddaje to, co tutaj było mówione. To będzie ta propozycja, z którą się utożsamiam, popieram, bowiem mniej więcej to samo zgłosiłem poprzednio. Ona jest istotą tego wszystkiego, co tutaj mówiliśmy.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#PoselWaclawMartyniuk">Prośba jest tylko do pana przewodniczącego, by zechciał łaskawie to rozważyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Rozważę poprzez głosowanie. W takim razie, ponieważ pani poseł Krystyna Skowrońska piszę swoją opinię – ogłaszam 10 minut przerwy.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">[Po przerwie]</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Wznawiam obrady.</u>
<u xml:id="u-68.3" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Mamy propozycję pani przewodniczącej: „Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich z dnia 28 marca 2007 roku w sprawie opinii dotyczącej sprawozdania dla marszałka Sejmu w sprawie powołania Komisji Śledczej do zbadania rozstrzygnięć...” itd. „Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich stwierdza, że pojawiają się wątpliwości dotyczące zgodności z konstytucją rozwiązań projektów uchwał (druk nr 1888, 1190, 1440) w oparciu o przedłożone opinie prawne:...”. Tych opinii wymieniła pani poseł sześć, co nie jest prawdą, dlatego że przynajmniej w dwóch z tych opinii nie ma wątpliwości. Ale, jak widać, można przyjąć wszystko.</u>
<u xml:id="u-68.4" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Druga propozycja – też opinia Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich – stanowi, że Komisja uznaje, iż proponowana nowelizacja nie jest sprzeczna z treścią wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 września 2006 r., a decyzja o zasadności i trafności nowego brzmienia treści uchwały leży w gestii Wysokiej Izby. Zdaniem Komisji, Sejm może przyjąć uchwałę w proponowanym kształcie.</u>
<u xml:id="u-68.5" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Są to dwie wykluczające się propozycje.</u>
<u xml:id="u-68.6" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Jest jeszcze trzecia propozycja, pana posła Adama Hofmana, jako ostatnia, czyli niewydanie żadnej opinii. Jeśli nie przyjmiemy żadnej z nich, to niejako ta trzecia przejdzie nawet chyba bez głosowania. Nie będzie opinii, tylko przekazanie tych opinii, które były zamówione w Prezydium.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PoselAdamHofman">Mam pytanie do przedstawicieli Biura Legislacyjnego KS: czy możemy wydać w takich formach swoją opinię?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuTomaszOsinski">Sądzę, że nie ma jakichś warunków prawnych, którym musiałaby odpowiadać opinia. Jest ona głosem samej Komisji. W związku z tym to, co Komisja zamierza w niej zawrzeć, będzie niewątpliwie zależało od samej Komisji. Żadnego wzorca opinii nie ma.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuTomaszOsinski">Będąc przy głosie, chciałem się jeszcze zwrócić do pani poseł Krystyny Skowrońskiej. W środku tego projektu jest sformułowanie, że „wątpliwości dotyczące zgodności z konstytucją rozwiązań projektów uchwał” i są podane trzy numery druków. Ja sądzę, że chodzi raczej o wątpliwości dotyczące projektu uchwały z druku nr 1440. Bo to, co było w drukach nr 1888 i 1190, nie ma w zasadzie już znaczenia i nie jest to przedmiotem tychże opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Zgadzam się z sugestią pana mecenasa, że dotyczy to projektu uchwały z druku nr 1440.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Czyli skreślamy druk nr 1888 i 1190.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Tak. Gdyby była potrzeba skorygowania stylistycznego, to również o to proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Pani poseł wykropkowała te miejsca. Przecież nie będziemy się czepiać tych drobiazgów, chodzi o merytoryczny zakres.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PoselWaclawMartyniuk">Proponuję, żebyśmy jednak poddali pod głosowanie wniosek posła Adama Hofmana, bo on jest najdalej idący. Drugim wnioskiem jest, moim zdaniem, wniosek pani poseł Krystyny Skowrońskiej i trzeci jest wniosek pana przewodniczącego. Tak wydaje się z logicznego punktu widzenia. Pierwszy, najdalej idący, polega na tym, że nie mamy opinii; drugi co do zawartości merytorycznej, wydaje mi się, że jest wnioskiem pani poseł Krystyny Skowrońskiej i trzeci pana przewodniczącego, który mówi o tym, iż coś jest zgodne z konstytucją i Sejm może to uchwalić.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Co do jednego mogę się zgodzić, że możemy głosować wymiennie opinię pani poseł czy też moją, bo to nie ma znaczenia. Natomiast trzecia propozycja, pana posła Adama Hofmana, jest ostatnią. Jeśli nie przyjmiemy żadnej z tych pierwszych dwóch, to ta trzecia będzie jedyną. Uważam, że powinniśmy ją głosować na końcu. Proponuję taką kolejność głosowania.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Czy zgłasza się pani w sprawie formalnej?</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Tak. Chciałabym jeszcze zgłosić autopoprawkę w zakresie przedłożonego przeze mnie projektu opinii. Chodzi o skreślenie – tam gdzie wymieniam – pierwszej opinii prof. Bogusława Banaszaka i ostatniej pana Radosława Potrzeszcza. Prosiłabym też o sprecyzowanie tytułów naukowych ekspertów. Ponadto chciałabym, żeby pan przewodniczący podzielił opinię pana przewodniczącego Wacława Martyniuka o kolejności głosowania, bo to – wydaje się – jest rzeczą ważną. Gdyby pan przewodniczący zaproponował inną kolejność, to chciałabym, żeby w sprawie kolejności głosowań wypowiedziała się Komisja. Wydaje się, że najdalej idącą opinią, która mówi o sugestii w stosunku do przedłożonego pisma pana marszałka, jest opinia pana posła Adama Hofmana, a w dalszej kolejności moja i na końcu pana przewodniczącego.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Przecież nie będziemy głosować nad kolejnością głosowań. Proponuję, żebyśmy głosowali alternatywnie te dwie propozycje, a jeśli będzie upór, to ja poproszę pana posła Adama Hofmana o wycofanie swojego projektu. Jeśli tamte dwie opinie zostaną odrzucone, to poproszę pana posła Adama Hofmana o ponowne zgłoszenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PoselAdamHofman">To ja wycofuję swój projekt i zgłoszę go ponownie, jeśli tamte dwa odpadną.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PoselWaclawMartyniuk">Przejmuję ten projekt i proszę go traktować jako obowiązujący.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PoselJerzyBudnik">Panie przewodniczący, nie tylko wyroki Trybunału są nieprzewidywalne.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#PoselJerzyBudnik">Szkoda, że pan poseł Adam Hofman wycofał swój wniosek, bo to była jedyna propozycja, co do której moglibyśmy osiągnąć konsensus. Ta propozycja mogłaby przejść przez aklamację, bez głosowania, a inaczej przenosimy ten spór...</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Panie pośle, wyrazy współczucia to na pogrzebie, a nie w Komisji. Jest wniosek zgłoszony przez posła Wacława Martyniuka. Jeśli nadal występuje upór, aby głosować nad kolejnością, to ja poddam to pod głosowanie, choć nie wydaje mi się, aby miało to być poważne. Czy jest taki wniosek, aby poddać pod głosowanie kolejność głosowań?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Nie. Ja bym prosił, panie przewodniczący, aby Biuro Legislacyjne wypowiedziało się, który z wniosków jest najdalej idący. Jeśli złamiemy choć raz zasadę, że głosujemy inny wniosek niż najdalej idący, to zawsze będziemy mieć problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Ocena jest sprzeczna. Jedni mówią, że tamten jest najdalej idący, a ja mówię, że te są najdalej idące.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PoselWaclawMartyniuk">A może jednak wypowiedziałoby się na ten temat Biuro Legislacyjne?</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Ależ to jest decyzja polityczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PoselJerzyBudnik">Jest nastawienie większości Komisji, aby podejść do tego nie na zasadzie konsensusu, tylko głosowania politycznego i sprawa jest raczej przesądzona. Wszystko jedno, w jakiej kolejności będziemy głosowali, to prawdopodobnie ten wniosek głosowany jako pierwszy też padnie. Ja tylko mówiłem o tym, że był to jedyny wniosek, przy którym można byłoby osiągnąć konsensus.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Ale on jest zgłoszony przez pana posła Wacława Martyniuka. Nie stawiajmy Biura w sytuacji, żeby rozstrzygało za nas nasze polityczne wojny. To byłaby dla nich głupia sytuacja.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PoselWaclawMartyniuk">Chciałbym się tylko dowiedzieć, czy zasadą w tego rodzaju głosowaniach jest poddawanie w pierwszej kolejności wniosku najdalej idącego. Czy to jest zasada powszechnie stosowana w Sejmie? Tak czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Nie ma co dalej dyskutować. W takim razie głosujemy kolejność. Kto jest za tym, żeby najpierw głosować propozycję poseł Krystyny Skowrońskiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Proszę, aby pan objaśnił, co będziemy po kolei głosować.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Będziemy po kolei głosować, którą z propozycji będziemy głosować jako pierwszą.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Proszę podać kolejność.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Aha, teraz chodzi o kolejność, co będziemy głosować jako kolejność; czy jako pierwszą będziemy głosować propozycję pani poseł Krystyny Skowrońskiej. Przecież to są kpiny. Jak chcecie, to ogłoszę przerwę do jutra.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#PoselWaclawMartyniuk">Bardzo proszę, żeby pan przewodniczący nie mówił do nas, do posłów tej Komisji: „jak chcecie”.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Jak chcecie, państwo posłowie...</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#PoselWaclawMartyniuk">Bardzo pana o to proszę. To jest pierwsza uwaga. Po drugie, prosiłem, by stosować się do zasad, które obowiązują w Sejmie tej kadencji i we wszystkich poprzednich kadencjach. Ta zasada mówi i stosuje ją w sposób żelazny marszałek, że zawsze głosuje się najpierw wniosek najdalej idący. Wydaje mi się, że propozycja pana posła Adama Hofmana przejęta przeze mnie jest najdalej idąca, ponieważ mówi o braku naszej opinii. Dwie następne propozycje nazywają się opinią Komisji. Taka była istota mojego wniosku i proszę...</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Panie przewodniczący, była propozycja, żeby w drodze głosowania rozstrzygnąć, którą jako pierwszą będziemy głosować.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#PoselWaclawMartyniuk">Nie, panie przewodniczący. Bardzo bym prosił, żeby jednak był pan uprzejmy słuchać również tego, co do pana się mówi, a nie słuchać tylko siebie. Chodzi o to, żeby postępować w myśl zasady, że wniosek najdalej idący głosuje się jako pierwszy. Jest to święta zasada Sejmu tej kadencji i wszystkich poprzednich. Prosiłem więc, żeby tę zasadę uhonorować.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#PoselWaclawMartyniuk">Uważam, że mój wniosek, czy poprzedni wniosek pana posła Adama Hofmana, powinien być głosowany pierwszy jako najdalej idący.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">A ja mam inne zdanie. Najdalej idące wnioski to te, które dotyczą wydania opinii. Niewydanie opinii nie jest wnioskiem najdalej idącym. Mamy różne zdania. Jeżeli występuje taka różnica, to można ją rozstrzygnąć tylko w drodze głosowania, co będzie jako pierwsze poddane pod głosowanie. Proponuję więc, abyśmy rozstrzygnęli to w głosowaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#PoselWaclawMartyniuk">Czyli brak opinii lub opinia, bo tylko to pan może poddać pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Tak jest, brak opinii czy opinia – co będzie pierwsze głosowane?</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za tym, aby pierwsze było głosowane wydanie opinii?</u>
<u xml:id="u-103.2" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Stwierdzam, że za powyższą propozycją opowiedziało się 8 posłów.</u>
<u xml:id="u-103.3" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Kto jest za tym, aby pierwsze pod głosowanie poddać niewydawanie opinii?</u>
<u xml:id="u-103.4" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Stwierdzam, że za tą propozycją opowiedziało się 7 posłów.</u>
<u xml:id="u-103.5" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Czyli głosujemy najpierw opinie. Jeśli nie przyjmiemy którejś z tych opinii, to będziemy wtedy głosować wniosek o niewydanie opinii. O to było tyle wojny. Przepraszam, za moje określenia, jeśli to kogoś uraziło, bo się uniosłem. Aczkolwiek moja ocena, jaką mam w duchu, emocjonalnie została wyrażona.</u>
<u xml:id="u-103.6" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem opinii pani poseł Krystyny Skowrońskiej?</u>
<u xml:id="u-103.7" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Stwierdzam, że za powyższą opinią opowiedziało się 7 posłów.</u>
<u xml:id="u-103.8" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Kto jest za opinią zaproponowaną przeze mnie?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#PoselAleksanderGrad">Czy może pan jeszcze raz przeczytać treść opinii?</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Czytałem ją już trzy razy, a pan nie jest członkiem Komisji, nie bierze więc pan udziału w głosowaniu.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Kto jest więc za opinią zaproponowaną przeze mnie?</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Stwierdzam, że za powyższą opinią opowiedziało się 9 posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#PoselAleksanderGrad">Teraz, po głosowaniu, czy może pan przeczytać tę opinię?</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Opinia ta ma następującą treść: „Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich...</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Czy otrzymamy ją na piśmie?</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Oczywiście, wszyscy na piśmie ją otrzymają. A więc opinia ta brzmi następująco: „Opinia nr 20 Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich dla Marszałka Sejmu, uchwalona na posiedzeniu w dniu 28 marca 2007 r. Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich na posiedzeniu w dniu 28 marca 2007 r. zaopiniowała Sprawozdanie Komisji o poselskim oraz o przedstawionym przez Prezydium Sejmu projektach uchwał o zmianie uchwały w sprawie powołania Komisji Śledczej do zbadania rozstrzygnięć dotyczących przekształceń własnościowych w sektorze bankowym oraz działań organów nadzoru bankowego w okresie od 4 czerwca 1989 r. do 19 marca 2006 r. na podstawie zleconych opinii prawnych. Po zapoznaniu się ze Sprawozdaniem stenograficznym z 35. posiedzenia Sejmu w dniu 2 marca 2007 r. w punkcie dotyczącym rozpatrzenia Sprawozdania Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich (druk nr 1440), a w szczególności z zarzutami o niezgodności z Konstytucją RP projektu uchwały zawartego w Sprawozdaniu, po zasięgnięciu szeregu opinii prawnych w przedmiotowej sprawie oraz po przeprowadzeniu dyskusji, Komisja uznała, że proponowana nowelizacja nie jest sprzeczna z treścią wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 września 2006 r., a decyzja o zasadności i trafności nowego brzmienia treści uchwały leży w gestii Wysokiej Izby. Zdaniem Komisji, Sejm może przyjąć uchwałę w proponowanym kształcie”.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Tym samym wyczerpaliśmy ten punkt porządku dziennego.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#PoselAleksanderGrad">Panie przewodniczący, pan wprowadził całkowicie...</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Przyjęliśmy opinię dla marszałka Sejmu i tym samym wyczerpaliśmy ten punkt porządku dziennego.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Panie przewodniczący, czy można? Przecież pan poddaje pod głosowanie...</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Już był przegłosowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Nie był przegłosowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Było głosowanie alternatywne, za jedną propozycją było 7, a za drugą 9.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Nie ma głosowania alternatywnego, nigdy w życiu.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#PoselAleksanderGrad">Panie przewodniczący, przecież pan w swojej propozycji proponował...</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Głosowanie było i ten punkt jest zakończony. Przechodzimy do kolejnego punktu.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Panie przewodniczący...</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Przechodzimy do zaopiniowania dla marszałka Sejmu sprawy, czy działania posła Zygmunta Wrzodaka opisane we wniosku powoda Sp. z o.o. „Dystrybucja Sobieski” mieszczą się w zakresie określonym w art. 6 ust. 2 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Panie przewodniczący, czy mogę?</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Panie przewodniczący, chciałabym poprosić o przerwę i o dostarczenie posłom druku, bo pan złamał regulamin w tym momencie. Po pierwsze, wniosku o głosowanie alternatywne nie było. Był mój wniosek i na końcu miał być głosowany pański wniosek. Po drugie, ja dołożyłam należytej staranności, zapisanej w regulaminie Sejmu, o złożeniu na piśmie takiej opinii. Posłowie głosując projekt tej opinii, nie mieli jej...</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#PoselAdamHofman">Ale ona była nam znana.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Opinia ta była trzy razy przeczytana.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Nie mieliśmy tej opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Została ona przyjęta w głosowaniu, pani przewodnicząca. Punkt ten został zamknięty.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Jeżeli dopuścił mnie pan do głosu, to może pozwoli mi pan skończyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Przechodzimy do punktu w sprawie posła Zygmunta Wrzodaka.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Może mi pan pozwoli skończyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Nie pozwalam. Mówi pani nie na temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Nie szkodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Odbieram pani głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Chciałabym w sprawie formalnej złożyć wniosek o przerwanie posiedzenia Komisji i o dostarczenie członkom Komisji tego dokumentu i wypisu z protokołu dzisiejszego posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Członkowie Komisji otrzymają przyjęty protokół.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#PoselAleksanderGrad">Chciałem zabrać głos w sprawie formalnej...</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Nie jest pan członkiem Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Stawiam wniosek przeciwny do wniosku formalnego o nieprzerywanie posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#PoselAleksanderGrad">Ale ja mogę wnioski składać, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Proszę bardzo. Proszę złożyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#PoselAleksanderGrad">Panie przewodniczący, proszę powiedzieć, w jakich okolicznościach wykreślił pan z treści uchwały, proponując ją wcześniej przed przerwą, kiedy pan mówił, że w świetle posiadanych opinii prawnych Komisja nie jest w stanie stwierdzić konstytucyjności, bądź – nie, tego zapisu. Ten projekt, czytany z tą drugą częścią, został faktycznie zaprezentowany posłom. A więc pkt 1 brzmiał w ten sposób, iż w świetle opinii prawnych Komisja nie może stwierdzić konstytucyjności, bądź – nie; a w pkt 2, mówiąc w skrócie, Komisja stwierdza, że wykreśliła to, co było w orzeczeniu. Taki był wniosek i taki projekt został zaprezentowany posłom.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Nie, absolutnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#PoselAleksanderGrad">Później pan poddał pod głosowanie, czytając na końcu po głosowaniu to, co zostało przegłosowane. Pierwszy raz biorę udział w posiedzeniu Komisji, gdzie w taki sposób poddaje się coś pod głosowanie...</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Jest pan w błędzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#PoselAleksanderGrad">Wprowadza się w błąd i świadomie manipuluje posłami.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">To, o czym pan mówi, miało być propozycją wprowadzoną jako kompromis, zgłoszony przez pana posła Jerzego Budnika. Skoro została zgłoszona propozycja kontruchwały przez panią poseł Krystynę Skowrońską, to ta propozycja kompromisu upadła i ja czytałem przed głosowaniem treść obu uchwał i czytałem bez tego wtrącenia, które miało być kompromisem. Powiedziałem, że skoro nie ma kompromisu, to głosujemy pierwotne moje przedłożenie i propozycję pani poseł.</u>
<u xml:id="u-147.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">A więc, panie pośle, jasność co do tego, nad czym głosują, wszyscy mieli. Ten punkt...</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Nie mieli. Ja nie miałam.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Trudno, pani poseł, ja nie jestem w stanie spowodować, żeby pani rozumiała, nad czym głosujemy.</u>
<u xml:id="u-149.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Ten punkt został zamknięty, przechodzimy do realizacji pkt 2, czyli zaopiniowania dla marszałka Sejmu sprawy, czy działania posła Zygmunta Wrzodaka opisane we wniosku powoda Sp. z o.o. „Dystrybucja Sobieski” mieszczą się w zakresie określonym w art. 6 ust. 2 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#PoselWaclawMartyniuk">Czy w kwestii formalnej mogę zabrać głos, panie przewodniczący?</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Proszę, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#PoselWaclawMartyniuk">Prosiłbym teraz pana przewodniczącego o ogłoszenie przerwy i zebranie prezydium Komisji oraz określenie, że wniosek, który został przegłosowany po przerwie, jest wnioskiem, który będzie wynikał ze stenogramu, który pan przewodniczący był uprzejmy przeczytać przed ogłoszeniem przerwy.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#PoselAleksanderGrad">Ten wniosek nie był zaprezentowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Był zaprezentowany kilkakrotne. Był pan na posiedzeniu Komisji. Był prezentowany na początku, w trakcie i potem.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#PoselJerzyBudnik">Ale głosowały chyba dwie osoby, które nie słyszały tego wniosku przed przerwą.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Wszyscy słyszeli, wszyscy wiedzą, o co chodziło. Nikt, kto głosował „za”, nie zgłasza, że nie wiedział, za czym głosował.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Ja zgłaszam.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Ale pani poseł głosowała za swoim wnioskiem. Pani głosowała za swoim i pani wiedziała, za czym głosuje. Była pani przeciw temu wnioskowi. Ci, którzy byli za tym wnioskiem, wiedzieli, za czym głosują, a ci, którzy byli za tamtym, też wiedzieli. Każdy jest świadomy.</u>
<u xml:id="u-158.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Zapytam państwa: czy ktoś z państwa nie wiedział, za czym głosował, głosując za wnioskiem, który popierał? Może nie rozumiał drugiego wniosku? Ja, na przykład, nie rozumiałem wniosku pani poseł, dlaczego pani poseł wymieniała w swoim wniosku jako ekspertyzy negatywne dla projektu uchwały te, które zawierają pozytywne opinie dla tego wniosku. Ale to już jest pani projekt i ma pani prawo zgłaszać, jaki pani chce.</u>
<u xml:id="u-158.2" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Jest propozycja przerwy, więc proszę prezydium Komisji. Ogłaszam 5 minut przerwy.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#PoselAleksanderGrad">Nawet pan w tej uchwale nie zawarł, że te opinie będą przekazane marszałkowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Proszę zrobić ksero tego projektu i rozdać posłom.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">My chcemy stenogram.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Stenogram będzie sporządzony po posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">To my chcemy taśmę.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Możecie o nią prosić i ją dostać.</u>
<u xml:id="u-164.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">[Po przerwie]</u>
<u xml:id="u-164.2" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Kontynuujemy obrady. Czy jest pan poseł Zygmunt Wrzodak? Widzę, że już wyszedł. Ma wystąpienie w Sejmie o godz. 16.</u>
<u xml:id="u-164.3" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Na posiedzeniu prezydium część posłów pozostała przy swoim zdaniu, a część przy swoim. Czy mamy ten tekst skserowany? Widzę, że jest już rozdany.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Chciałabym, aby w protokole posiedzenia Komisji było zapisane, iż – po pierwsze – w trakcie głosowania członkowie Komisji nie otrzymali przedstawionego na piśmie projektu opinii, który formułował pan przewodniczący Marek Suski.</u>
<u xml:id="u-165.1" who="#PoselKrystynaSkowronska">Po drugie, iż w trakcie posiedzenia były zaprezentowane, czy przywołane, opinie ekspertów między innymi pana prof. dra hab. Mirosława Granata, pana prof. dra hab. Pawła Sarneckiego – proszę, aby sekretariat pomógł mi przy tytułach naukowych – pana profesora Marcina Stębelskiego i pana profesora Andrzeja Szmyta, które mówią, iż pojawiają się wątpliwości natury konstytucyjnej w przedkładanym projekcie uchwały.</u>
<u xml:id="u-165.2" who="#PoselKrystynaSkowronska">Chciałabym nadto prosić, aby Prezydium Sejmu zapoznało się z tymi opiniami przed przedstawieniem Wysokiej Izbie opinii, którą przedłożyła Komisja.</u>
<u xml:id="u-165.3" who="#PoselKrystynaSkowronska">Po trzecie, chciałabym, żeby Prezydium Sejmu było poinformowane i przesunęło głosowanie do momentu, kiedy zarówno członkowie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, jak i członkowie Prezydium Sejmu otrzymają stenogram z posiedzenia Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich z dnia 28 marca 2007 r., tak aby mogli zapoznać się zarówno z treścią dyskusji, jak i sposobem procedowania w sprawie wydania opinii dotyczącej projektu uchwały.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Jeśli Prezydium Sejmu zechce, to oczywiście z tym się zapozna. Nie ma w tym najmniejszego uchybienia. Uważam, że dopełniłem wystarczającej staranności w prowadzeniu procedur. Zresztą nikt z tych, którzy głosowali za swoim projektem, nie zgłaszał, że nie wiedział, za czym głosuje. Natomiast ci, którzy głosowali za swoim projektem, mogą mówić, że nie znali projektu, przeciw któremu byli, ale to nie zmienia faktu, że i tak byli przeciwko projektowi. Pięciokrotnie czytałem projekt. Jeżeli dla kogoś to było i tak za mało – trudno – następnym razem proszę się zwracać o przedstawienie na piśmie i będziemy wszystkim dostarczać propozycje.</u>
<u xml:id="u-166.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Przechodzimy do punktu...</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Jeszcze jedno...</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Pani poseł, naprawdę, proszę już... wystarczy tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Może jednak.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Jeżeli pani musi, to proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Chciałabym jeszcze jedno zgłosić, że w trakcie dyskusji pan przewodniczący stwierdził, iż nie najważniejsza jest kolejność, czyli głosowanie wniosków najdalej idących, a jest to głosowanie natury politycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Oczywiście, że rozstrzygnięcie, co głosujemy najpierw, a co później było rozstrzygnięciem politycznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Przepraszam, chciałem zabrać głos w kwestii formalnej. Proszę również wpisać do protokołu, że takie rozstrzygnięcie pana przewodniczącego zaopiniowali wszyscy, w tym pani przewodnicząca, bo brała udział w głosowaniu i nie zgłosiła sprzeciwu.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Przechodzimy do zaopiniowania, po raz chyba dziesiąty, dla marszałka Sejmu sprawy czy działania posła Zygmunta Wrzodaka opisane we wniosku powoda Sp. z o.o. „Dystrybucja Sobieski” mieszczą się w zakresie określonym w art. 6 ust. 2 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.</u>
<u xml:id="u-174.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Otrzymaliście chyba wszyscy państwo opinię na ten temat. Czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń. Na pewno poseł Zygmunt Wrzodak chciał zabrać głos w tej sprawie, ale wyszedł.</u>
<u xml:id="u-174.2" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Marszałek Sejmu skierował do nas tę sprawę, aby to zaopiniować. Te opinie, które otrzymaliśmy, tak na dobrą sprawę mówią, że opiniowanie przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich na tym etapie nie jest w zasadzie uprawnione. Mam propozycję listu do pana marszałka od Komisji:</u>
<u xml:id="u-174.3" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">„Szanowny Panie Marszałku, w dniu 21 lutego 2007 r. Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich została poproszona o wydanie opinii w sprawie, czy działania Posła Zygmunta Wrzodaka opisane we wniosku powoda Sp. z o.o. »Sobieski Dystrybucja« z dnia 28 lipca 2005 r. mieszczą się w zakresie określonym w art. 6 ust. 2 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Prośba Pana Marszałka, jak wynika z ww. pisma, wzięła się z konieczności udzielenia odpowiedzi na pismo Sądu Okręgowego w Łodzi w sprawie o sygnaturze akt XIII C 120/06, dotyczącej powództwa »Sobieski Dystrybucja« Sp. z o.o. w Warszawie przeciwko Zygmuntowi Wrzodakowi o ochronę dóbr osobistych. Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich w dniu 28 marca 2007 r. zapoznała się ze sprawą i przekazanymi do sprawy dokumentami. Jednocześnie Komisja zwróciła się do Biura Analiz Sejmowych z pytaniem, czy na obecnym etapie rozpatrywania sprawy przez Sąd Komisja jest uprawniona do zajmowania stanowiska w tej konkretnej, indywidualnej sprawie. Na tak sformułowane pytanie autor opinii stwierdził, że należy na nie odpowiedzieć zdecydowanie negatywnie. Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich podejmując sprawę byłego wniosku, postąpiłaby niezgodnie z przepisami rozdziału 2 »Immunitet parlamentarny« ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, naruszyłaby art. 7 Konstytucji, nakazujący działać organom władzy publicznej na podstawie i w granicach prawa, a nadto naruszyłaby art. 10 Konstytucji, ustanawiający zasadę podziału władz. Nadto Komisja opiniując sprawę, wkroczyłaby w imperium władzy sądowej, ingerując w stanowisko niezależnego Sądu. Niezależnie od powyższych ocen Komisja nie posiada żadnych podstaw prawnych, aby zajmować się byłym wnioskiem o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła do sądowej odpowiedzialności cywilnej z powodu naruszenia praw osób trzecich i który to wniosek nie był skierowany do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich w IV kadencji Sejmu. Powody i podstawy prawne takiej decyzji zostały szczegółowo przedstawione w opiniach Biura Studiów i Ekspertyz oraz Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu. Opinie te – jak wynika z dalszej korespondencji – pozostają nadal aktualne, a w związku z tym odpowiadają także na pytanie o zakres działań posła opisanych we wniosku w kontekście przepisu zawartego w ust. 2 art. 6 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora”.</u>
<u xml:id="u-174.4" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Czyli, krótko mówiąc, opinia Biura jest taka, że nie możemy się tym zajmować.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#PoselEdwardOsko">Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem końcową część uzasadnienia, mówiącą o tym, że w ogóle nie potrzeba opinii Sejmu, żeby sąd mógł rozpoznawać sprawę? Czy taki tu jest pogląd?</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Jeżeli sprawa się już toczy i nie było wniosku o uchylenie immunitetu, to my nie mamy prawa wypowiadać się w tej kwestii. Sprawa ma bieg. Gdyby sąd się do nas zwrócił, to marszałek może ją do nas skierować. My możemy dyskutować nad wnioskiem o uchylenie immunitetu, który jest, a jak go nie ma, to nie mamy przedmiotu dyskusji – i to wszystko.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Czy można wyciągnąć taki wniosek, że jeżeli sprawa się toczy, a nie było uchylenia immunitetu, to być może zostało złamane prawo? Wobec tego my nie możemy teraz o tym rozstrzygać, bo byśmy to złamanie prawa legalizowali lub nie, i sprawę należy pozostawić bez rozpatrzenia. Niech sobie ten, który namieszał, z tego wychodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Ewentualnie sam pan poseł Zygmunt Wrzodak może poprzez swoich adwokatów oddziaływać na sąd, że nie było wniosku o uchylenie immunitetu i proces jest w tym kontekście niezasadny.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#PoselJanuszMaksymiuk">Oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Ale jest to do rozpatrzenia na gruncie sądowo-prawnym, a nie tak, by rozpatrzyć tę kwestię poprzez zwracanie się do Komisji o...</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#PoselJanuszMaksymiuk">...cofnięcie immunitetu, gdy on de facto został złamany.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Czy też wyrażeniu niemożności procesu sądowego, ponieważ nie było wniosku o uchylenie immunitetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#PoselEdwardOsko">Jeżeli można, to proponowałbym wykreślenie ostatniego zdania z naszego stanowiska, bo ono trochę jest niepotrzebnie sugerujące. To ostatnie zdanie brzmi: „Opinie te – jak wynika z dalszej korespondencji – pozostają nadal aktualne, a w związku z tym odpowiadają także na pytanie o zakres działań posła opisanych we wniosku w kontekście przepisu zawartego w ust. 2 art. 6 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora”.</u>
<u xml:id="u-183.1" who="#PoselEdwardOsko">Ja bym w ogóle nie sugerował, co mówią opinie prawne...</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Dobrze, możemy wykreślić to ostatnie zdanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#PoselEdwardOsko">Bardzo proszę, jeśli można.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">W takim razie czy – z tym wykreśleniem ostatniego zdania – jest zgoda na taką odpowiedź dla marszałka? Widzę, że jest zgoda.</u>
<u xml:id="u-186.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">W sprawach bieżących chciałbym państwa poinformować, że prokuratura wycofała wniosek o zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła Tomasza Szczypińskiego.</u>
<u xml:id="u-186.2" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Jak rozumiem, Komisja uznaje więc sprawozdanie w druku 1487 za bezprzedmiotowe w związku z pismem Prokuratora Okręgowego w Krakowie z dnia 21 marca 2007 r. o cofnięciu wniosku o wyrażenie zgody na zatrzymanie oraz tymczasowe aresztowanie posła Tomasza Szczypińskiego.</u>
<u xml:id="u-186.3" who="#PrzewodniczacyposelMarekSuski">Czy są inne sprawy bieżące? Nie słyszę zgłoszeń. Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>