text_structure.xml 69.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Na podstawie listy obecności stwierdzam kworum. Porządek dzienny został państwu doręczony. Proponuję rozszerzenie tego porządku o trzy punkty:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">– rozpatrzenie projektu planu pracy Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi na pierwsze półrocze 2007 r.,</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">– rozpatrzenie projektu dezyderatu w sprawie rozporządzenia Ministra Finansów zmieniającego rozporządzenie w sprawie zwolnień od podatku akcyzowego,</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">– sprawy bieżące.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła rozszerzony porządek dzienny.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Jednocześnie proponuję, abyśmy rozpoczęli od rozpatrzenia projektu planu pracy Komisji. Otrzymali państwo ten projekt na piśmie. Czy ktoś z państwa ma uwagi do tego projektu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselAleksanderGrad">Proponuję, aby tematykę dotyczącą Agencji Nieruchomości Rolnych omówić na wspólnym posiedzeniu z Komisją Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Dziękuję bardzo. Uwzględnimy tę propozycję.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Czy są inne uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselKazimierzPlocke">Mam uwagę do tego samego punktu, o którym mówił poseł Aleksander Grad. Chodzi o majowe posiedzenie dotyczące funkcjonowania Agencji Nieruchomości Rolnych w świetle ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego. Chciałbym, aby to zostało uzupełnione o informacje o kondycji spółek zależnych od Agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Bardzo proszę o złożenie tej propozycji na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselMarekStrzalinski">Chciałbym zaproponować dwa tematy, które powinny zostać omówione na posiedzeniach Komisji. Pierwszy, dotyczy działań rządu w celu zapobiegania skutkom suszy. Nie chodzi o doraźną pomoc społeczną po fakcie, ale o kompleksowy program zwalczania skutków klęsk żywiołowych na wsi. Rząd zapowiadał przygotowanie dokumentu, w którym uwzględnione będzie tworzenie warunków do zapewnienia małej i średniej retencji, deszczowania pól, promowania upraw roślin o mniejszych wymaganiach itd.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselMarekStrzalinski">Powinniśmy także uzyskać informację o tym, w jaki sposób prowadzone są prace zmierzające do upowszechnienia ubezpieczeń rolniczych. Chcielibyśmy wiedzieć, kiedy i w jaki sposób rząd zacznie zachęcać rolników do korzystania z tego typu ubezpieczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Bardzo proszę o złożenie tych propozycji na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselAleksanderGrad">Myślę, że na koniec każdego kwartału Komisja powinna systematycznie zajmować się sposobem realizacji Programu rozwoju obszarów wiejskich. W związku z tym uważam, że w marcu i w czerwcu powinniśmy uzyskać informację o stanie wdrożenia Programu rozwoju obszarów wiejskich na lata 2007-2013.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Ten wniosek także proszę złożyć na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Czy są jeszcze jakieś uwagi lub propozycje? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Proponuję zatem, abyśmy przegłosowali projekt planu pracy Komisji na pierwsze półrocze 2007 r. łącznie z poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Kto z państwa jest za przyjęciem planu pracy Komisji?</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła plan pracy.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Przystępujemy do realizacji kolejnego punktu porządku obrad – rozpatrzenie projektu dezyderatu do prezesa Rady Ministrów w sprawie rozporządzenia Ministra Finansów zmieniającego rozporządzenie w sprawie zwolnień od podatku akcyzowego. Odczytam państwu projekt tego dezyderatu:</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">„Mając na względzie budowanie sektora produkcji biopaliw w państwach członkowskich Unii Europejskiej, zgodnie z dyrektywą 2003/96/EC, każde państwo członkowskie może częściowo lub całkowicie zwolnić producentów biopaliw od obowiązku płacenia podatku akcyzowego. Natomiast, zgodnie z dyrektywą 2003/30/WE, dopuszcza się możliwość udzielenia pomocy publicznej w sektorze produkcji biopaliw w celu stworzenia programu rozwoju produkcji biopaliw. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zwraca się do Ministra Finansów o zniesienie obowiązku płacenia podatku akcyzowego od produkcji biopaliw na terenie Polski. Pozwoli to na poprawę bezpieczeństwa energetycznego kraju, zmniejszenie zależności od importu ropy naftowej, zagospodarowanie nieużytków rolnych oraz stworzenie nowych miejsc pracy na obszarach wiejskich”.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Czy ktoś z państwa ma uwagi do przedstawionego tekstu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselAndrzejFedorowicz">Proponuję, aby do projektu dezyderatu dołączyć kopie protokołów z tych posiedzeń Komisji, na których rozpatrywano ustawę dotyczącą biopaliw. Na każdym etapie prac nad ustawą Ministerstwo Finansów deklarowało chęć sukcesywnego zwalniania producentów biopaliw z obowiązku opłacania podatku akcyzowego. Bardzo proszę, aby o tym przypomnieć rządowi. Minister finansów jest niekonsekwentny – obiecywał ulgi w podatku akcyzowym, a postąpił zupełnie inaczej. Zostałem wprowadzony w błąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Sejm bardzo szybko uchwalił ustawę dotyczącą biopaliw, za co wielokrotnie dziękowałem posłom. Natomiast sprawa aktów wykonawczych pozostaje w rękach rządu. Z uwagą wysłuchałem dzisiaj wystąpienia ministra finansów, który potwierdził, że projekty wszystkich rozporządzeń są konsultowane na posiedzeniach Rady Ministrów. Myślę, że nie należy szukać teraz winnych, tylko należy się zastanowić, jak ten problem rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Przyznam, że jednego nie rozumiem. Minister finansów stwierdził, że maksymalnie obniżył podatek akcyzowy. Chciałbym wiedzieć, o ile ten podatek został obniżony. Zgadzam się z opinią, że wprowadzenie ustawy dotyczącej biopaliw bez ulg podatkowych jest pozbawione sensu.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Mówi się, że Unia Europejska musi do 20% zwiększyć udział energii pozyskiwanej ze źródeł odnawialnych. W związku z tym powinniśmy zadbać o to, aby nie zmarnować naszej pracy i aby wreszcie ruszył proces zwiększenia produkcji biopaliw. Istnieje podkomisja stała do spraw finansowego wspierania restrukturyzacji wsi. Byłoby dobrze zwołać posiedzenie tej podkomisji z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Myślę, że o tym możemy zdecydować w punkcie „sprawy bieżące”.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Chciałbym przypomnieć, że art. 159 regulaminu Sejmu stanowi, że dezyderat Komisji zawiera postulaty Komisji w określonych sprawach. W związku z tym niecelowe byłoby dołączenia do tego dokumentu protokołów z posiedzeń Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselAleksanderGrad">Przypominam sobie nasze dyskusje, gdy rozpatrywaliśmy projekt ustawy dotyczącej biopaliw. Wtedy między innymi Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska proponowała, aby rozstrzygnięcia podatkowe umieścić w ustawie zamiast upoważniać ministra finansów do wydania rozporządzenia w tej sprawie. Można było przewidzieć, że to się skończy w ten sposób. W Polsce uruchomiono gigantyczny program inwestycyjny związany z biopaliwami. Spółki w prospektach dla akcjonariuszy lub w dokumentach dla banków wykazywały, jaką rentowność będą miały te przedsięwzięcia przy określonych rozwiązaniach podatkowych. Wielokrotnie mówiłem, że ustawy dotyczącej biopaliw mogłoby w ogóle nie być, gdyby ustalono jasne i niezmienne reguły podatkowe powiedzmy na 5-10 lat.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselAleksanderGrad">Stało się inaczej. Wprawdzie przyjęto program, który jest spójny z działaniami całej Unii Europejskiej, ale poprzez jedną decyzję zagraża się wszystkim inwestycjom, które się z nim wiążą. Dlatego proponuję, aby dezyderat zawierał mocniejsze sformułowania i był skierowany do premiera rządu. Ponadto zgłaszam poprawkę. Można mówić o poprawie bezpieczeństwa energetycznego wtedy, gdy zostaną zrealizowane inwestycje. Jeżeli ich nie będzie i nie wdroży się programu produkcji i stosowania biopaliw w Polsce, to nie poprawi się bezpieczeństwa energetycznego. Dlatego proponuję, aby po wyrazach „pozwoli to” dodać wyrazy „kontynuować już rozpoczęte inwestycje, jak i zaplanować nowe, co poprawi bezpieczeństwo energetyczne kraju”.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PoselAleksanderGrad">Przy wszelkich bilansach i prognozach sporządzanych w celu wykazania efektów ekonomicznych programu, wynik był zawsze pozytywny, bo wiązało się to z realizacją inwestycji. W związku z tym zgłaszam tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Kiedy odczytywałem projekt dezyderatu, powiedziałem, do kogo ten dokument jest skierowany – do prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">„Pozwoli to, kontynuować już rozpoczęte inwestycje, co spowoduje poprawę bezpieczeństwa” itd. Czy dobrze zapisałem proponowaną przez pana poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselAleksanderGrad">Proponowałem następujący tekst: „Pozwoli to, kontynuować już rozpoczęte jak i planować nowe inwestycje…”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Czy ktoś z państwa ma uwagi do tej propozycji? Nie widzę zgłoszeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselKazimierzPlocke">Mam jeszcze pytanie do przedstawiciela Ministerstwa Finansów. Chcielibyśmy poznać powody, dla których Minister Finansów wydał nowe rozporządzenie w sprawie podatku akcyzowego od biopaliw. Były inne zapewnienia. Świadczą o tym stenogramy z posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselKazimierzPlocke">Poseł Marian Daszyk (niez.):</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PoselKazimierzPlocke">Uważam, że sprawa jest bardzo poważna. Podczas prac nad ustawą padały jasne deklaracje. Wygląda na to, że znowu jakieś siły mają wpływ na pracę rządu. Dlatego proponuję, aby zażądać pisemnych wyjaśnień. Niech minister rolnictwa i rozwoju wsi wytłumaczy Komisji, dlaczego rząd podejmuje takie decyzje. Wyjaśnienia należą nam się także ze strony ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PoselKazimierzPlocke">Popieram wniosek posła Aleksandra Grada, aby dezyderat był skierowany do prezesa Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselMarekSawicki">Przed chwilą przedstawiciele Klubów Parlamentarnych Polskiego Stronnictwa Ludowego i SamoobronA RP pytali ministra finansów o sprawy związane z tym rozporządzeniem. Minister finansów wyjaśniał, że minister rolnictwa i rozwoju wsi nie sprzeciwiał się przyjęciu tego rozporządzenia. A zatem ten projekt został zaakceptowany w trakcie uzgodnień międzyresortowych.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselMarekSawicki">Gdybyśmy w ustawie zapisali obowiązek zwolnienia akcyzowego, to dzisiaj nie musielibyśmy o nic prosić ministra finansów. Niezależnie od tego, czy to był rząd z udziałem Polskiego Stronnictwa Ludowego, czy teraz jest to rząd Prawa i Sprawiedliwości, to posłowie wykazują się naiwnością przyjmując za dobrą monetę to, co im się obiecuje. Wyraźnie widać, że zwolennicy trucia środowiska poprzez wykorzystywanie paliw kopalnych, mają duże poparcie. Niezależnie od tego, kto rządzi, nic się w tej kwestii nie zmienia. Najpierw sabotowano prace nad ustawą, potem jeden z projektów pod byle pretekstem wyrzucono do kosza. Wprawdzie obowiązującą ustawę wszyscy zgodnie poparliśmy, ale co z tego. Umowy kontraktacyjne na dostawę biokomponentów podpisano na pięć lat. Teraz zmienia się warunki, na których te umowy podpisywano. To jest niedotrzymywanie zobowiązań. Wiem, że producenci biopaliw rozważają możliwość zaskarżenia tego rozporządzenia. Tymczasem minister finansów wyjaśniał Sejmowi, że wszystko jest w porządku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselDanutaHojarska">Proponuję, abyśmy z tą dyskusją wstrzymali się do czasu uzyskania odpowiedzi na dezyderat. Jeśli minister finansów zmieni zdanie, to ta dyskusja jest niepotrzebna. Myśmy już założyli, że odpowiedź będzie negatywna. Nie wiem, dlaczego jesteście takimi pesymistami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselKrzysztofCzarnecki">Dzisiaj na sali obrad plenarnych Sejmu pytano o tę sprawę i przedstawiciel Ministerstwa Finansów stwierdził, że na ile to jest możliwe, podatek akcyzowy został obniżony. Natomiast mnie bardziej interesuje kwestia pomocy publicznej w procesie rozbudowywania sektora produkcji biopaliw. Nie wiemy, z jakiego programu mogą skorzystać producenci. Jakie są dostępne formy wsparcia finansowane środkami z Unii Europejskiej? A zatem oprócz ulg w podatku akcyzowym istotna jest także pomoc publiczna w rozwoju sektora produkcji biopaliw w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Mam pytanie do posła Aleksandra Grada. Zapisałem treść pańskiego wniosku, ale proszę o potwierdzenie, czy tak to powinno brzmieć: „pozwoli to kontynuować już rozpoczęte inwestycje, jak i planować nowe”. Pan poseł proponował sformułowanie „już zaplanowane”, Wydaje mi się, że lepsze jest to pierwsze brzmienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselAleksanderGrad">Zgadzam się. Tu chodzi tylko o jedno słowo. Proszę to przeredagować według swojego uznania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Czy są jeszcze uwagi do projektu dezyderatu? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">W takim razie odczytam ten projekt w brzmieniu, które poddam pod głosowanie:</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">„Mając na względzie budowanie sektora produkcji biopaliw w państwach członkowskich Unii Europejskiej, zgodnie z dyrektywą 2003/96/EC, każde państwo członkowskie może częściowo lub całkowicie zwolnić producentów biopaliw od obowiązku płacenia podatku akcyzowego. Natomiast, zgodnie z dyrektywą 2003/30/WE, dopuszcza się możliwość udzielenia pomocy publicznej w sektorze produkcji biopaliw w celu stworzenia programu rozwoju rynku biopaliw. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zwraca się do Ministra Finansów o zniesienie obowiązku płacenia podatku akcyzowego od produkcji biopaliw na terenie Polski. Pozwoli kontynuować już rozpoczęte inwestycje, jak i planować nowe, co spowoduje poprawę bezpieczeństwa energetycznego kraju, zmniejszenie zależności od importu ropy naftowej, zagospodarowanie nieużytków rolnych oraz stworzenie nowych miejsc pracy na obszarach wiejskich”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselAndrzejFedorowicz">Podtrzymuję wniosek, aby w dezyderacie przywołać stanowisko Ministra Finansów wyrażane w trakcie prac nad ustawą dotyczącą biopaliw oraz załączyć wyciąg z protokołów z posiedzeń Komisji. Może tego się nie praktykuje, ale jeśli ktoś ma amnezję, to trzeba mu przypomnieć, co jeszcze niedawno mówił. Nie chcę być wprowadzany w błąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Jeszcze raz odwołam się do regulaminu Sejmu, który nie przewiduje załączania czegokolwiek do dezyderatu. Bardzo proszę o odstąpienie od tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselAndrzejFedorowicz">Chodzi mi tylko o to, aby poważnie traktowano Komisję. Proszę nie przywoływać regulaminu Sejmu – jeśli coś nie jest zabronione, to jest dozwolone. Podtrzymuję mój wniosek. Proszę go poddać pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Nie poddam pod głosowanie wniosku sprzecznego z Regulaminem Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Przystępujemy do głosowania nad całością projektu dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Kto z państwa jest za przyjęciem dezyderatu w proponowanym przeze mnie brzmieniu?</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła dezyderat skierowany do prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Przystępujemy do realizacji kolejnego punktu porządku obrad – informacja o sytuacji na rynku materiału siewnego.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Proszę pana ministra Marka Chrapka o przedstawienie przedmiotowej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiMarekChrapek">Wszyscy wiemy, że stosując odpowiedniej jakości materiał siewny, możemy się spodziewać wysokich plonów. Na polskim rynku jest bardzo wiele gatunków zbóż, co wywołuje duże komplikacje w całym sektorze rolnym. Niestety nie mamy zbyt dużo zbóż konsumpcyjnych wysokiej jakości. Jest to po części związane z ubiegłoroczną suszą i następującymi po niej gwałtownymi opadami deszczu, które spowodowały porastanie zbóż.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiMarekChrapek">Podejmując pracę w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi zdawałem sobie sprawę z tego, że polscy rolnicy w większości nie stosują kwalifikowanego materiału siewnego. W skali Europy mamy jeden z najniższych wskaźników w tym względzie. Rozpoczęliśmy prace zmierzające do poprawy tej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiMarekChrapek">Dochody w rolnictwie są obecnie niewielkie, więc producenci nie mają pieniędzy na zakup kwalifikowanego materiału siewnego. Dlatego w ustawie dotyczącej Agencji Rynku Rolnego zapisaliśmy nowe zadanie, polegające na stosowaniu dopłat do kwalifikowanego materiału siewnego. Wczoraj Sejm przyjmował sprawozdanie Komisji w tej sprawie i wszystkie kluby parlamentarne poparły proponowane zmiany. Oznacza to, że wszyscy dostrzegamy ten problem i uważamy, że należy go rozwiązać. Ustawa będzie jednym z elementów programu, który pozwoli zwiększyć zużycie wysokiej jakości materiału siewnego, a przez to wpłynie na rynek zbóż konsumpcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiMarekChrapek">Polski rynek nasienny jest w trakcie tworzenia właściwych relacji między wytwórcami materiału siewnego i odbiorcami. Jednak, jak już powiedziałem wcześniej, ze względu na sytuację ekonomiczną rolnicy nie mogą sobie pozwolić na zakup materiału siewnego. Po zeszłorocznych klęskach żywiołowych stale monitorowaliśmy ten rynek. Po raz pierwszy od wielu lat sprzedano cały wyprodukowany materiał siewny. Jesienią 2006 r. pierwszy raz odnotowaliśmy wzrost zużycia materiału siewnego. Zabrakło nasion pszenżyta i żyta. Można się zastanawiać, jakie były przyczyny wykupu materiału siewnego. Być może rolnicy zareagowali na zapowiedzi uruchomienia dopłat do zakupu kwalifikowanego materiału siewnego. Może być również tak, że posiadane przez rolników ziarno było bardzo złej jakości. Rolnicy stosowali kwalifikowany materiał siewny, ponieważ ich własny nieodpowiednio kiełkował. Były to nasiona porażone różnymi chorobami, co też nie zapowiadało dobrego kiełkowania i dobrych plonów. A zatem jesienią 2006 r. sprzedaż materiału siewnego wzrosła o 4,4 tys. ton, czyli prawie o 7%. To nie jest dużo, ale odnotowano poprawę w tym sektorze.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiMarekChrapek">Oferowane do uprawy odmiany zbóż pochodzą z 31 hodowli. W dalszym ciągu dominują odmiany krajowe. Zboża sprzedawane przez zagraniczne firmy stanowią mniej niż 27,5%.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiMarekChrapek">Gwałtownie maleje wymiana sadzeniaków. Moim zdaniem, decydują o tym dwa czynniki: sytuacja ekonomiczna producentów rolnych oraz zmniejszająca się ogólna powierzchnia uprawy ziemniaków. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2006 r. do uprawy tej rośliny wykorzystywano około 450 tys. ha. Ziemniaki ustępują pola kukurydzy. Ziemniaki nie są już używane do produkcji pasz. Do niedawna w ten sposób karmiono trzodę chlewną. Od kiedy wiemy, że to nie przynosi spodziewanych efektów, nie stosuje się ziemniaków w hodowli trzody chlewnej i są one traktowane wyłącznie jako warzywo.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiMarekChrapek">Natomiast ciągle zwiększa się uprawa kukurydzy. W tym przypadku dominują odmiany zagraniczne, które stanowią około 75% dostępnego materiału siewnego. Obce odmiany przeważają także w przypadku rzepaku i buraków cukrowych. Firmy zagraniczne wyspecjalizowały się w produkcji tych nasion. W polskich hodowlach nadal trwają prace nad materiałem, który by sprostał oczekiwaniom rolników, jeśli chodzi o warunki klimatyczne i glebowe. Szczegółowe informacje na ten temat znajdziecie państwo w dostarczonych materiałach.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiMarekChrapek">W laboratoriach Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa trwają prace kwalifikacyjne. Wcześniej podobne badania rozpoczęto w laboratoriach upoważnionych przedsiębiorstw. Otrzymujemy sygnały świadczące o dużym zainteresowaniu materiałem siewnym na wiosnę. Może zabraknąć sadzeniaków ziemniaka i nasion jęczmienia pastewnego. W przypadku jęczmienia browarnego możemy mówić o stabilizacji – browary wymuszają stosowanie odpowiednich nasion, bowiem kontraktują odbiór jęczmienia wysokiej jakości.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiMarekChrapek">Wiosną 2007 r. należy się spodziewać wzrostu cen materiału siewnego. Jest to spowodowane tym, że materiał siewny zebrany w ubiegłym roku był gorszej jakości. Badania laboratoryjne wskazują na to, że nie wszystkie partie materiału zostaną zakwalifikowane. W ten sposób na rynku będzie mniej kwalifikowanego materiału siewnego, co spowoduje wzrost cen o 10-15% w zależności od gatunku i odmiany. Jeśli jakaś odmiana jest popularna wśród rolników i jest na nią zapotrzebowanie, to wtedy cena jest wyższa.</u>
          <u xml:id="u-28.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiMarekChrapek">Kolejna kwestia dotyczy sadzeniaków ziemniaka. Przewiduje się, że wiosną wzrosną ceny wczesnych odmian jadalnych typu „Irga”, czy „Irys” i ukształtują się na poziomie 1800 zł za tonę. Inne, mniej popularne odmiany będzie można kupić po 1400-1500 zł za tonę. Takie ceny ukształtują się w spółkach hodowlanych. Kupujący w innych częściach kraju muszą jeszcze doliczyć koszt transportu. To może oznaczać wzrost cen do 2 –2,3 tys. zł. Jeśli chodzi o ziemniaki skrobiowe, to przewiduje się cenę na poziomie 1 tys. zł. Ma na to wpływ niska cena skrobi.</u>
          <u xml:id="u-28.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiMarekChrapek">Z dużym niepokojem patrzymy na obecne warunki klimatyczne. Taka pogoda może spowodować duże straty w oziminach. Wszystko zależy od układu temperatur. Gwałtowne oziębienie może spowodować wymarznięcie roślin. Niekorzystne będą także obfite opady śniegu bez mrozu. Wystosowałem odpowiednie pisma do instytutów, które będą monitorować sytuację. Mam nadzieję, że z odpowiednim wyprzedzeniem zostaniemy poinformowani o zagrożeniach spowodowanych przez warunki meteorologiczne jak i przez szkodniki, które w tych warunkach świetnie egzystują.</u>
          <u xml:id="u-28.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiMarekChrapek">Jak już powiedziałem, dokładne informacje znajdziecie państwo w materiale, który dostarczyliśmy przed posiedzeniem Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Kto z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Jeśli ktoś ma choćby ogólne pojęcie o rolnictwie, to wie, że bez dobrego materiału siewnego nie osiągnie się dobrych efektów. Dziękuję panu ministrowi za przedstawienie informacji. Nie będę się odnosił do szczegółów, bo mogłoby to być poczytane za złośliwość. Nie można w jednym miejscu pisać, że nastąpił wzrost zużycia nasion, a w innym, że mamy do czynienia ze spadkiem. Proszę w przyszłości przygotowywać te materiały staranniej.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Nieustannie powtarzamy, że rolnicy nie są świadomi, jakie zalety wiążą się ze stosowaniem kwalifikowanego materiału siewnego. Na dobrej plantacji można zebrać około 3 ton rzepaku nasiennego z hektara. Producent otrzymuje około 2 zł za kg. Zaprawa kosztuje około 10-12 zł – nie każdy może ją kupić, ponieważ jest zarezerwowana dla dużych producentów. A zatem nasiona zapakowane w worki kosztują około 15-16 zł. Chcecie państwo wiedzieć, ile zarabia na tym firma zajmująca się dystrybucją? To jest około 60 tys. zł zysku na sprzedaży nasion z jednego hektara. Tyle zarabia podmiot, który działa w mafii nasiennej. Moja grupa producencka nie ma możliwości zakupu środków do wytworzenia zaprawy. Z jednej strony walczymy o postęp, a z drugiej nie możemy sobie poradzić z tym zjawiskiem.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Zastanawiam się, kto to robi? Przecież lepiej sprzedać 1 tonę nasion i zarobić na kilogramie 1 zł, niż 5 kg i zarobić 5 zł. W ten sposób osiągnęlibyśmy postęp, jeśli chodzi o materiał siewny, ale także pożądane zmiany na plantacjach. Po wojnie, jak nie było materiału siewnego, to dobry gospodarz rozprowadzał po wsi nasiona, a potem odbierał po 10 kg więcej – za 100 kg odbierał 110 kg zboża. Było to możliwe, bo nie było wtedy tak rozbudowanej biurokracji.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Nie rozwiążemy problemu, jeśli firmy zajmujące się dystrybucją nie ograniczą swojego apetytu na zysk. Doprowadziliśmy do tego, że uruchomiono dopłaty do kwalifikowanego materiału siewnego. Co z tego? Nasiona zbóż można było kupić za 900 zł. Do tego doliczono 250 zł, i teraz ceny wzrosły do około 1200 zł. W ten sposób zagospodarowano te dopłaty.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Pan minister słusznie zauważył, że rok 2006 był fatalny, jeśli chodzi o uprawę zbóż. Najpierw występowała długotrwała susza, a potem spadły deszcze i zboże zakiełkowało. Czy w tej sytuacji nie należało obniżyć parametrów materiału siewnego? W ten sposób zwiększono by ilość materiału, który zostałby zakwalifikowany do wysiewu. Proszę to jeszcze przemyśleć. Być może uda się to jeszcze zrobić. Tym bardziej, że jęczmień i owiec to są rośliny, które bardzo szybko kiełkują. Bardzo proszę, aby to wziąć pod uwagę. W przeciwnym razie będziemy mieli dopłaty i dobre chęci, a nie będziemy mieli materiału siewnego.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Po co rolnik ma siać rzepak, jeśli otrzymuje 1 zł za kilogram nasion? Natomiast, jeśli się chce kupić materiał siewny, to trzeba zapłacić nawet 45 zł za kg. Przecież firmy dystrybucyjne otrzymają koncesje. Na tym rynku praktycznie nie ma konkurencji. Jest kilka potężnych firm, które ze sobą współpracują. Wykażemy to w dalszej części posiedzenia. Mamy odpowiednie materiały. Jeśli w grę wchodzi interes dużej firmy zajmującej się dystrybucją, to sprawnie działają wszystkie inspekcje. Dwa, trzy tygodnie i jest proces sądowy oraz wyrok. A jak trzeba bronić wielkiej firmy, to sprawy ciągną się latami. Kto się dzisiaj zajmuje dystrybucją rzepaku w Polsce? Cztery, pięć firm. Proszę sobie wyobrazić, że na jednym hektarze można zarobić 60 tys. zł. Kto realnie przelicza te koszty? To jest nasza sprawa, ponieważ to my decydujemy o tym, co się dzieje. To my wydajemy pozwolenia i zgody. Bardzo sprawnie niszczymy konkurencję, bo małą firmę jest łatwo rozliczyć. Inspekcje łamią wtedy wszystkie przepisy.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Kto dzisiaj reprezentuje Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa? Czy jest pani inspektor? Nie ma. Wyjechała, nie miała dla nas czasu. Bardzo proszę, abyśmy dzisiaj nie kończyli omawiania tego tematu. Powinniśmy do tego wrócić. To jest bardzo niepokojące, bo dotyczy również województwa kujawsko-pomorskiego. Widzę, co tam się dzieje.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Rolnicy będą kupowali materiał siewny, jeśli na rynku będą racjonalne ceny właściwa dystrybucja. Zarobić trzeba, bo postęp biologiczny jest kosztowny.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Niepokoi mnie sytuacja w spółkach hodowlanych należących do Skarbu Państwa. Wydaje mi się, że tam też zaczął przeważać interes ekonomiczny. Tymczasem powinno nam zależeć na uratowaniu polskich odmian roślin uprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselJozefPilarz">Jaka jest przyczyna nieobecności głównego inspektora ochrony roślin i nasiennictwa na dzisiejszym posiedzeniu Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Jak wszyscy wiemy, w Brukseli właśnie trwają przygotowania do negocjacji w sprawie handlu Polski z Federacją Rosyjską. Uczestniczy w nich pani inspektor Mirosława Konicka. To są ostatnie przygotowania techniczne przed rozmowami, które mają się wkrótce odbyć w Berlinie. To jest przyczyna nieobecności pani inspektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselJozefPilarz">Jest mi przykro, że pani inspektor nie przybyła na posiedzenie Komisji. Problem polega na tym, że osoba, która powinna stać na straży przepisów związanych z działalnością Inspekcji, łamie prawo wydając postanowienie niezgodne z Kodeksem postępowania administracyjnego. Decyzje są sprzeczne i niezgodne z prawem. Po posiedzeniu dostarczę do sekretariatu Komisji dokumenty, z których wynika, że pani inspektor Mirosława Konicka nadużywa prawa.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PoselJozefPilarz">Mam pytanie do pana ministra Marka Chrapka. W dniu 6 października 2006 r. złożyłem w pańskim sekretariacie pismo, które dotyczyło tych spraw. Do dzisiaj nie doczekałem się żadnej reakcji. Na jakim to jest etapie? W moim liście opisałem te nadużycia, o których przed chwilą wspominałem. Od tego czasu jest jeszcze gorzej. Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa popełnia coraz więcej nadużyć. Chciałbym wiedzieć, co w tej sprawie zrobiono. To dotyczy bardzo wielu gospodarstw.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PoselJozefPilarz">Posiadam dokumenty dotyczące działalności Inspekcji. Mówił już o tym poseł Wojciech Mojzesowicz. Zastanawiam się, w czyim interesie działa i dla kogo pracuje Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Moim zdaniem, to są działania prawie mafijne. Niszczy się polskie podmioty funkcjonujące na tym rynku. Zabiera im się rynek i możliwość prowadzenia działalności rolniczej. Dotyczy to między innymi sprawy związanej z produkcją rzepaku. Zgłosił się do mnie producent, który poprosił o interwencję w tej sprawie. W jego przypadku Inspekcja w ciągu dwóch miesięcy doprowadziła do tego, że nałożono na niego sankcje, co moim zdaniem nie jest zgodne z całą procedurą.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#PoselJozefPilarz">Kto dzisiaj reprezentuje Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa? Czym się pan zajmuje w Inspekcji?</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#PoselJozefPilarz">Zastępca głównego inspektora ochrony roślin i nasiennictwa Tadeusz Kłos:</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#PoselJozefPilarz">Nazywam się Tadeusz Kłos i jestem zastępcą głównego inspektora ochrony roślin i nasiennictwa. Zajmuje się ochroną roślin, a od grudnia ubiegłego roku także sprawami nasiennictwa.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#PoselJozefPilarz">Myślę, że zostanie złożone doniesienie do prokuratury. Chodzi o Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa oraz o przestępstwa, które zostały popełnione wobec tego rolnika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselTadeuszDebicki">Znam wiele spraw dotyczących działalności Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa, ponieważ byłem przewodniczącym podkomisji, która zajmowała się nowelizacją ustawy dotyczącej nasiennictwa i ochrony roślin. Otrzymałem wówczas materiały, które potwierdzają to, o czym przed chwilą mówili posłowie Wojciech Mojzesowicz i Józef Pilarz. W Polsce mamy do czynienia z układem, który jest wspierany przez niektórych pracowników Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin. To jest bardzo poważna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselTadeuszDebicki">Mam przed sobą pismo podpisane przez panią dyrektor Bożenę Nowicką z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi – to jest osoba pełniąca obowiązki dyrektora. Dzisiaj często się to spotyka. Czy to ma ochronić tych ludzi w przypadku dalszych postępowań? Ciekawe, dlaczego tak się dzieje. Z tego pisma wynika, że podjęto decyzję o przebadaniu około osiemdziesięciu partii nasion kukurydzy sprowadzonych do Polski przez firmę Syngenta w latach 2003-2004. Czytamy tu, że „próby te zostaną przebadane metodą elektroforezy w laboratorium w Toruniu i w razie potrzeby przekazane wiosną 2005 do badań poletkowych w COBORU”. Wydaje mi się, że powinniśmy już dysponować wynikami tych badań. Sądzę, że zastępca głównego inspektora ochrony roślin i nasiennictwa powinien mieć rozeznanie w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Mam pytanie do pana ministra Marka Chrapka. W przekazanym nam materiale napisano, że do sprzedaży skierowano o 42% mniej nasion strączkowych niż w poprzednim sezonie. Do tej pory powierzchnia upraw roślin strączkowych i tak była bardzo niewielka i wynosiła poniżej 1% użytków rolnych. Tymczasem wiemy, jak ważna jest taka uprawa. Rośliny strączkowe poprawiają gleby i mogą być wykorzystywane do produkcji pasz. Nowa ustawa dotycząca pasz wprowadzi za dwa lata zakaz importu soi genetycznie modyfikowanej. Moglibyśmy zastąpić białko pozyskiwane z soi, białkiem z grochu, które w połączeniu ze śrutą rzepakową daje porównywalną paszę, jeśli chodzi o wartość odżywczą. Co zrobić, aby nie tylko nie następował spadek sprzedaży nasion roślin strączkowych, ale aby ją zwiększyć? Chodzi o to, aby rolnicy mogli się zaopatrzyć w te nasiona i zwiększyć uprawę. Byłoby to korzystne zarówno dla gospodarki jak i dla rolnictwa. Czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ma w tym zakresie jakieś propozycje dla polskich rolników?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselJozefPilarz">Przed chwilą otrzymałem dodatkowe dokumenty. Od roku prowadzimy pewną sprawę związaną z Głównym Inspektoratem i z działalnością Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Pamiętam, że nie uznano wtedy reklamacji i był bardzo silny opór materii, jeśli chodzi o metody badawcze.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PoselJozefPilarz">Mam pytanie do zastępcy głównego inspektora oraz do pana ministra. Jak to jest, że jeśli sprawa dotyczy polskiego podmiotu, który działa na rynku od dziesięciu lat, to w ciągu dwóch tygodni wykonuje się badania rzepaku metodą elektroforezy w Centralnym Ośrodku Badania Odmian Roślin Uprawnych, a na rolnika-przedsiębiorcę nakłada się sankcje w wysokości 300%? Czy w przypadku rzepaku badanie metodą elektroforezy wystarczy, a w przypadku kukurydzy już nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuSrodowiskaRolnictwaiZagospodarowaniaprzestrzennegoNajwyzszejIzbyKontroliWaldemarWojnicz">Chciałbym wyjaśnić, że Najwyższa Izba Kontroli nie zajmuje się obecnie problematyką nasiennictwa, ze względu na to, że od 2004 r. budżet państwa nie stosował dopłat do kwalifikowanego materiału siewnego. Niemniej jednak NIK przeprowadziła kontrolę zatytułowaną „Wykorzystanie środków budżetowych na realizację zadań w zakresie postępu biologicznego w produkcji roślinnej” i dotyczącą okresu 1999-2002. Informacja o wynikach kontroli została przekazana Sejmowi. Wówczas postawiliśmy diagnozę sytuacji, jeśli chodzi o hodowlę roślin i nasiennictwo u progu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Wtedy jeszcze państwo dotowało nasiennictwo i hodowlę roślin. Były to znaczne środki, chociaż w ciągu tych czterech lat obserwowaliśmy systematyczny spadek nakładów na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuSrodowiskaRolnictwaiZagospodarowaniaprzestrzennegoNajwyzszejIzbyKontroliWaldemarWojnicz">W wyniku kontroli stwierdziliśmy, że nie było rządowej strategii rozwoju hodowli roślin i nasiennictwa. Powodowało to określone skutki dla uczestników rynku i było sprzeczne z ustawą dotyczącą nasiennictwa, która nakłada na rząd obowiązek stworzenia warunków organizacyjnych i prawnych, na przykład dofinansowania i wykonywania porejestrowego doświadczalnictwa odmianowego dla ważnych gospodarczo gatunków roślin uprawnych. Należało też tworzyć listy rekomendowanych odmian, ponieważ już wówczas odnotowaliśmy na polskim rynku ekspansję międzynarodowych koncernów chemiczno-nasiennych. W 2001 r. główny inspektor ochrony roślin i nasiennictwa ustanowił odrębną procedurę dla jednej z takich firm – Monsanto Polska Sp. z o.o. – dotyczącą kontroli i weryfikacji wniosków o wypłatę dotacji budżetowych do sprzedaży kwalifikowanego materiału siewnego. Po naszej kontroli ta procedura została unieważniona. Następca głównego inspektora ochrony roślin i nasiennictwa natychmiast ją anulował. Ten przykład pokazuje, w jaki sposób zachodnie koncerny chemiczno-nasienne zdobywały pozycję na polskim rynku.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuSrodowiskaRolnictwaiZagospodarowaniaprzestrzennegoNajwyzszejIzbyKontroliWaldemarWojnicz">Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych z mocy ustawy obowiązany jest do analizowania i badania odmian. Odnotowaliśmy, że nastąpiły zmiany w procesie rejestracji na korzyść odmian zagranicznych. W 2001 r. liczba zagranicznych odmian roślin rolniczych wpisanych do rejestru wzrosła czterokrotnie w stosunku do 1995 r. Odmiany te stanowiły 36% wszystkich odmian roślin rolniczych znajdujących się w rejestrze. W grupie roślin ogrodniczych w 2001 r. już 82% odmian pochodziło z zagranicy.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuSrodowiskaRolnictwaiZagospodarowaniaprzestrzennegoNajwyzszejIzbyKontroliWaldemarWojnicz">Jeden z aspektów kontroli dotyczył zależności między dotowaniem materiału siewnego i jego wymianą. W badanym okresie na dopłaty do materiału siewnego państwo przeznaczyło blisko 110 mln zł. Sprzedawany wówczas materiał siewny pozwalał na odnowienie upraw: ziemniaków – co 39 lat, żyta – co 29 lat, owsa – co 11 lat, a pszenicy – co 7 lat. Działo się tak mimo stosowania dopłat w łącznej kwocie 110 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuSrodowiskaRolnictwaiZagospodarowaniaprzestrzennegoNajwyzszejIzbyKontroliWaldemarWojnicz">Jak już powiedziałem, rząd nie opracował odpowiedniej strategii. Ponadto nie zakończono procesu integracji spółek zajmujących się hodowlą roślin. Chodzi o spółki, których właścicielem była Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa – obecna Agencja Nieruchomości Rolnych. Dzisiaj nadal są problemy w funkcjonowaniu tych podmiotów.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuSrodowiskaRolnictwaiZagospodarowaniaprzestrzennegoNajwyzszejIzbyKontroliWaldemarWojnicz">Najwyższa Izba Kontroli zdiagnozowała stan rynku nasiennego u progu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Stwierdziliśmy, że przy takim podejściu polskie firmy hodowlane i nasienne mogą mieć poważne trudności, a ich ogromny dorobek hodowlany może być zmarnowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Bardzo proszę pana ministra Marka Chrapka o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Postawiono tutaj wiele zarzutów. Niektóre z nich są słuszne, a inne nie. Chciałbym się odnieść do tych wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Poseł Wojciech Mojzesowicz mówił o potrzebie obniżenia parametrów kiełkowania. Taka koncepcja pojawiła się w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi już jesienią 2006 r. Jednak tego rodzaju rozwiązanie niesie ze sobą pewne niebezpieczeństwo. Być może po uzyskaniu zgody Komisji Europejskiej moglibyśmy obniżyć parametry kiełkowania, ale to nie oznacza spadku cen. Wtedy najbardziej poszkodowany będzie rolnik. Nie jestem przekonany, czy po obniżeniu parametrów kiełkowania, rolnicy będą taniej kupować materiał siewny. Ceny mogą być takie same, ale nasiona będą gorszej jakości. Dlatego nie zdecydowaliśmy się podjąć działań w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Poseł Józef Pilarz rzeczywiście złożył w moim sekretariacie pismo dotyczące sporu z firmą Monsanto Polska Sp. z o.o. Natychmiast zwróciłem się do głównego inspektora ochrony roślin i nasiennictwa o dołożenie należytej staranności przy wyjaśnieniu tej sprawy. Poprosiłem także o przyśpieszenie prac. O ile wiem, właśnie zakończyło się postępowanie i w ciągu najbliższego tygodnia uzyskam raport. Tylko tyle mogłem zrobić. Każda bezpodstawna ingerencja w działalność Inspekcji rodziłaby podejrzenie, że jestem stronniczy. Dlatego wystosowałem pismo, w którym zwróciłem się do głównego inspektora o dołożenie należytej staranności i przyśpieszenie prac nad tą sprawą.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Była tutaj mowa o tym, że Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa łamie przepisy. Niektórzy z państwa mówili nawet o popełnieniu przestępstwa. Sugerowano, że wystąpiły przypadki korupcji wśród pracowników Inspekcji. Nie potrafię się ustosunkować do tych wypowiedzi. Nic o tym nie wiem. Pierwszy raz spotykam się z takimi zarzutami. Ponadto państwo nie podaliście żadnych przykładów. Chciałbym wiedzieć, kiedy do takich przypadków doszło i kto w tym uczestniczył. Nie mogę teraz stwierdzić, że tak nie było. Urzędnicy są tylko ludźmi. Mogę tylko powiedzieć, że główne inspektoraty nie mają bezpośredniego wpływu na wojewódzkie struktury różnych inspekcji lub na ich oddziały terenowe. Jak państwo wiecie, te struktury podlegają wojewodom. Główny inspektor sprawuje tylko nadzór merytoryczny. To też utrudnia sprawną pracę terenowych jednostek inspekcji i może być przyczyną pewnych nadużyć.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Nie mogę się w tej chwili odnieść do bardzo poważnych zarzutów, które postawiono Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Proszę o sprecyzowanie tych zarzutów. Zawsze można skierować sprawę do prokuratury. Nie może być tak, że pracownicy terenowych jednostek administracji państwowej nie wypełniają swoich zadań.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Jeśli chodzi o nasiona roślin strączkowych, to mamy poważny problem. Rzeczywiście rośliny strączkowe uprawia się stosunkowo rzadko. Jest kilka czynników, które mają na to wpływ. Jednym z nich jest brak zainteresowania rynku nasionami roślin strączkowych, co oznacza niskie ceny tego materiału siewnego. Nie bez znaczenia jest także duża zmienność w plonowaniu. Są lata, w których plony są wysokie, ale są też takie, gdy wyniki są gorsze. Pod koniec grudnia 2006 r. zwróciłem się do instytutów naukowych, aby przeprowadziły analizę, w jaki sposób można zastąpić soję białkiem pozyskanym z innych roślin. Ponadto zapytałem, jak można zwiększyć uprawę roślin strączkowych. Nie otrzymałem jeszcze wyników tych analiz. Gdy te materiały będą już gotowe, być może uda się stworzyć strategię zwiększenia powierzchni upraw roślin strączkowych. W tej chwili rośnie powierzchnia upraw roślin motylkowych. Jest to związane z programami rolnośrodowiskowymi. Beneficjant takiego programu musi umieścić w płodozmianie rośliny motylkowe. Nie dotyczy to niestety roślin strączkowych, na których nam zależy w związku z cyklem karmienia zwierząt.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Pan dyrektor Waldemar Wojnicz mówił o braku strategii hodowli roślin. W tej chwili jednym z priorytetów w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi jest doprowadzenie do konsolidacji spółek hodowlanych należących do Skarbu Państwa oraz opracowanie strategii. Jest to ostatni rok, w którym możemy na dotychczasowych zasadach dofinansowywać hodowlę i reprodukcję materiału siewnego. Od przyszłego roku to nie będzie możliwe. Aby spółki mogły konkurować na rynku z takimi podmiotami jak Monsanto Polska Sp. z o.o., należy je wzmocnić. W Agencji Nieruchomości Rolnych rozpoczęto prace zmierzające do konsolidacji spółek. Mam nadzieję, że tym podmiotom przynajmniej uda się utrzymać dotychczasową pozycję na rynku. Duże koncerny skupiają swoją uwagę na kilku wybranych gatunkach roślin i w tym zakresie prowadzą intensywną kampanię. To dotyczy roślin przemysłowych, takich jak rzepak, kukurydza, czy buraki cukrowe. Przy sprzedawaniu nasion tych roślin można liczyć na duży zysk. Na tym skupiono prace hodowlane.</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Jeśli chodzi o porejestrowe doświadczalnictwo odmianowe, to przedstawiciel NIK się pomylił. W 2002 r. to dopiero tworzono. Uczestniczą w tym zarówno Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych jak i samorządy. Rzeczywiście, napotykamy na liczne przeszkody. Chciałbym, aby to się odbywało na wyższym poziomie. Jednak nie można powiedzieć, że tego nie ma. Najważniejsze jest to, aby roślina była odpowiednio przygotowana do istniejących warunków klimatycznych i glebowych. W wielu regionach Polski są prowadzone takie badania. Szczegółowe informacje na ten temat otrzymacie państwo od prof. Edwarda Gacka. Dołożę wszelkich starań, aby rozwinąć doświadczalnictwo odmianowe. Rolnik powinien wiedzieć, która odmiana jest najodpowiedniejsza w danych warunkach klimatycznych i glebowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuNIKWaldemarWojnicz">Najwyższa Izba Kontroli podtrzymuje swoją ocenę. Pan minister stwierdził, że się pomyliłem. Po kontroli stwierdziliśmy, że wbrew przepisom ustawy dotyczącej nasiennictwa nie stworzono warunków organizacyjnych i prawnych do finansowania i wykonywania porejestrowego doświadczalnictwa odmianowego dla ważnych gospodarczo gatunków roślin uprawnych, celem poszerzenia informacji o wartości gospodarczej i opracowania na tej podstawie listy rekomendowanych odmian. Taki zarzut pojawił się w procesie kontrolnym i wynikał z ustaleń poczynionych podczas kontroli w różnych jednostkach.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuNIKWaldemarWojnicz">Ponadto od 2000 r. brakuje strategii hodowli roślin i nasiennictwa. Natomiast proces integracji spółek hodowlanych w celu poprawy ich efektywności wtedy również nie został zakończony. Z tego, co przed chwilą powiedział pan minister, wynika, że taka sytuacja trwa nadal. A zatem proces integracji spółek ciągle się nie zakończył.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Pan minister Marek Chrapek pełni swoją funkcję dopiero od roku. Chciałbym podziękować panu ministrowi za duży wysiłek i za dobrą współpracę z Komisją. Jeśli coś jest dobre, to trzeba to pozytywnie ocenić. Pan minister wkłada w tę pracę dużo wysiłku, więc za to dziękuję. Przez pięć lat byłem przewodniczącym Komisji, w której zasiadam od sześciu lat. Uważam, że wina nie leży po stronie ministra czy Komisji. Problem wiąże się ze strukturą, która to nadzoruje. Ministrowie i posłowie się zmieniają, ale urzędnicy pozostają.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Mam przed sobą protokół sporządzony przez przedstawiciela Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Z dokumentu wynika, że próbki pobrano z niezaplombowanego worka i nie uczestniczył w tym przedstawiciel dystrybutora. Osoba, która sprzedawała nasiona rzepaku, powinna być obecna przy pobieraniu próbek. Ponadto, jeśli te badania miały być wiarygodne, to próbki powinny być pobrane z zamkniętego worka. Na tym dokumencie nie ma ani podpisu, ani daty. Na tej podstawie w Toruniu przeprowadza się badania – na podstawie tego sfałszowanego protokołu. Protokół niepełny można uznać za sfałszowany. A zatem na tej podstawie przeprowadza się badania, a wyniki są takie, jakie powinny być. Neguje się zgodność odmianową. Potem na podstawie tych niepełnych, sfałszowanych dokumentów, wojewódzki inspektor ochrony roślin i nasiennictwa w Bydgoszczy wydaje postanowienie o wszczęciu postępowania wobec tej firmy. Doskonale państwo wiecie, że badanie kukurydzy metodą elektroforezy nie wystarczy. Trzeba było przeprowadzić badania poletkowe. Kiedy niszczono polską małą firmę przez wielki koncern, to Inspekcja na podstawie tego świstka zrobiła to w ciągu niecałych dwóch miesięcy. Świadczy to o tym, że Inspekcja nie działa na rzecz poprawy jakości materiału siewnego. Wszystko zależy od tego, dla kogo się to robi. Jako poseł kieruję tę sprawę do prokuratury. Te dokumenty świadczą o tym, co się tutaj dzieje.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Bardzo proszę, aby pan prof. Edward Gacek wytłumaczył, dlaczego w jednym przypadku badanie metodą elektroforezy wystarczy, a gdy chodziło o sprawę dotyczącą kilkudziesięciu rolników, to ta metoda nie była dobra. Pani inspektor na podstawie wyników jednego badania niszczy firmę – dla małego podmiotu trzystutysięczna kara oznacza bankructwo.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#PoselWojciechMojzesowicz">A zatem problem nie jest związany z działalnością ministra czy Komisji. Problem jest po stronie Inspekcji. Ta instytucja jest chora, ponieważ działa na zlecenie. Broni potężnego kapitału, dużych firm nasiennych.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Dosyć szybko u tego ukaranego, drobnego przedsiębiorcy znalazła się firma windykacyjna. Te duże przedsiębiorstwa mają pieniądze, żeby przyjść na podwórko tego rolnika, który może być dla nich konkurencją.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Nie można stosować różnych kryteriów w stosunku do różnych firm. Drobni przedsiębiorcy powinni być objęci większą ochroną, co nie oznacza, że mają łamać prawo. Taka konkurencja daje szanse rolnikom. Nie możemy być osaczeni. Jak już powiedziałem, w przypadku rzepaku zysk z jednego hektara może wynosić nawet 65 tys. zł. Mój sąsiad się zastanawia, czy warto wydawać 250 zł na sam materiał siewny. Zazwyczaj kończy się na tym, że sieje ten rzepak, który przed chwilą zebrał. Są pewne granice.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Skierujemy wniosek do prokuratury. Uważam także, że pan minister wyciągnie konsekwencje. Te dokumenty świadczą o tym, że sytuacja w Inspekcji jest tragiczna. Dlaczego chcieliśmy rozmawiać z głównym inspektorem ochrony roślin i nasiennictwa? Wydaje mi się, że pani inspektor pochodzi właśnie z Torunia. Nie wiem, czy była związana z tym laboratorium.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Kiedy badano materiał siewny pochodzący z dużej firmy, to wysyłano próbki nawet do Francji. Gdy chciano zlikwidować małą polską firmę, to wszystko udało się załatwić w województwie kujawsko-pomorskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Zarzuty są bardzo poważne. Proszę pana ministra o zajęcia stanowiska w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Poseł Wojciech Mojzesowicz mówił, że na protokole nie ma ani podpisu, ani daty. Bez tych elementów, to nie jest protokół. Potrzebne jest chociaż nazwisko kontrolującego.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Czy mógłbym otrzymać kopię tych dokumentów? Jeżeli te zarzuty się potwierdzą, to wyciągniemy konsekwencje i postaramy się to natychmiast zmienić. Proszę mnie informować o wszelkich tego typu przypadkach. Nie pozwolę na to, aby Inspekcja działała w ten sposób.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Chciałbym się jeszcze ustosunkować do wypowiedzi pana dyrektora Waldemara Wojnicza. Nie twierdziłem, że była w tym czasie strategia. Musiał mnie pan źle zrozumieć. Powiedziałem, że dopiero trwają prace nad konsolidacją spółek oraz stworzeniem strategii.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Zastępca głównego inspektora ochrony roślin i nasiennictwa Tadeusz Kłos:</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Z głębokim ubolewaniem przyjmuję te zarzuty pod adresem pracowników Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa. W moim przekonaniu, Inspekcja w swoim działaniu kieruje się obiektywizmem i profesjonalizmem. Dlatego formowane przez państwa zarzuty przyjmuję z prawdziwym smutkiem. Dołożę wszelkich starań, aby zweryfikować informacje, które tutaj uzyskałem i wyciągnąć odpowiednie wnioski.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWMarekChrapek">Jeśli chodzi o badania materiału siewnego rzepaku w Toruniu, to dzisiaj otrzymałem dokument dotyczący tej sprawy. Wynika z niego, że próby zostały pobrane, ale sprawa nie została jeszcze zakończona – nie znam tych dokumentów, o których mówił poseł Wojciech Mojzesowicz. A zatem sprawa jest w toku. Badanie metodą elektroforezy było tylko jednym z etapów badania tożsamości odmianowej tego rzepaku. Sprawa jest w dalszym ciągu otwarta. Opieram się na dokumencie, który został mi dzisiaj przysłany faksem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Rozumiem, że pan nie wie wszystkiego. To jest nasza wspólna tragedia. Pan też jest wprowadzany w błąd przez nieuczciwych pracowników. Mam przed sobą zawiadomienie o wszczęciu postępowania i nałożeniu sankcji w wysokości 300% wartości materiału siewnego. Pan inspektor, podobnie jak my, może być wprowadzany w błąd. Pan nie ma tych informacji. Ten etap jest już zamknięty. Pani inspektor już nałożyła wysoką sankcję. Ten przedsiębiorca rozprowadził materiał o wartości 100 tys. zł. A więc kara wynosi 300 tys. zł. Dla małej firmy to oznacza bankructwo. Gdyby ten protokół został porządnie zrobiony, to może by się nawet wszystko odbyło zgodnie z prawem.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Zobaczmy jak działa Inspekcja. Pan również został wprowadzony w błąd.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Zastępca głównego inspektora ochrony roślin i nasiennictwa Tadeusz Kłos:</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Z mojej wiedzy oraz dokumentów, które posiadam, wynika, że podmiot został ukarany grzywną w wysokości 500 zł. Trudno mi zatem polemizować w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselJozefPilarz">Ma pan rację, że rolnik zapłacił 500 zł kary. Jednak to dotyczy wyroku sądu grodzkiego i nie ma nic wspólnego z Państwową Inspekcją Ochrony Roślin i Nasiennictwa. W tym przypadku pan się poważnie myli.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PoselJozefPilarz">Zastępca głównego inspektora ochrony roślin i nasiennictwa Tadeusz Kłos:</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PoselJozefPilarz">Chciałbym się jeszcze wypowiedzieć w kwestii badania kukurydzy. Rzeczywiście, pobrano 80 próbek kukurydzy, które przebadano metodą elektroforezy oraz metodą poletkową. Są już wyniki tych badań i na podstawie posiadanych informacji mogę powiedzieć, że nie stwierdzono niezgodności odmianowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Zgłaszano także zastrzeżenia pod adresem Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych. Bardzo proszę przedstawiciela tej instytucji o ustosunkowanie się do tych uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#EdwardGacek">Chciałbym się wypowiedzieć w sprawie badań odmianowych oraz w kwestii wyników kontroli NIK.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#EdwardGacek">W 1997 r. sytuacja w doświadczalnictwie była tragiczna. Prowadzono zaledwie po pięć lub siedem doświadczeń w skali kraju. Groziło to całkowitym przejęciem naszego rynku przez odmiany zagraniczne. Wystąpiliśmy wówczas o powołanie PDO, czyli porejestrowego doświadczalnictwa odmianowego. Dzięki temu w 2000 r. wprowadzono odpowiednie przepisy do ustawy dotyczącej nasiennictwa.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#EdwardGacek">W 2002 r. system PDO już funkcjonował, więc uwagi NIK są nieaktualne. One były częściowo słuszne w 2002 r., ponieważ wtedy system jeszcze się rozwijał. Natomiast obecnie sytuacja jest zupełnie inna. Powołano wojewódzkie zespoły PDO, zespół krajowy oraz stacje koordynujące. System jest oparty na współpracy COBORU z samorządami województw oraz z izbami rolniczymi.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#EdwardGacek">Jeszcze raz powtarzam, że zarzuty Najwyższej Izby Kontroli są już nieaktualne, ponieważ program PDO został w pełni wdrożony. Ponadto od 2004 r. funkcjonują listy rekomendowanych odmian. Mamy pełną kontrolę, jeśli chodzi o rejestrację i obecność odmian na polskim rynku. Nie mówię o materiale siewnym. Mówię o odmianach roślin, które są dostępne na rynku. A zatem systemy PDO i rekomendacji odmian funkcjonują sprawnie. Mamy jeden z najlepszych systemów doświadczalnych w Europie. Niektórzy nam zazdroszczą.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#EdwardGacek">Od chwili przystąpienia Polski do Unii Europejskiej na naszym rynku dostępne są wszystkie odmiany zarejestrowane we wspólnotowym katalogu. W tej chwili jest tam 30 tys. odmian. COBORU wprowadził do tego rejestru polski dorobek hodowlany w postaci 2,5 tys. odmian. A zatem teoretycznie na rynku jest 30 tys. odmian. To jest tylko teoria, ponieważ w praktyce używa się tylko od 5 do 7% odmian. W Europie jest 1,1 tys. odmian pszenicy. W Polsce zarejestrowano 60 z nich. Natomiast w praktyce rekomendujemy w poszczególnych województwach od 4 do 8 odmian. Ułatwia nam to system PDO. Nie ma tutaj żadnych problemów. Należy ten system umacniać, ponieważ on zabezpiecza nasze interesy.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#EdwardGacek">Od momentu integracji z Unią Europejską obserwujemy stały spadek zainteresowania rejestracją nowych odmian w Polsce. W przypadku roślin rolniczych nasz stan posiadania jest bardzo dobry, ponieważ polska hodowla zapewnia ponad 60% odmian. Mamy najlepszy wskaźnik wśród dziesięciu krajów, które razem z nami przystąpiły do Unii Europejskiej. Jednak, jak już powiedziałem, funkcjonuje europejski katalog odmian i można je sprowadzać na nasz rynek bez żadnych zezwoleń i dodatkowej rejestracji. Mimo to, stosunek odmian polskich do zagranicznych się nie zmienił, a nawet odnotowaliśmy pewien wzrost liczby polskich odmian. Dzieje się tak dlatego, ponieważ rośliny wyhodowane w danym kraju najlepiej spełniają wymagania klimatyczne i glebowe w danym regionie. Powinniśmy tylko stworzyć mechanizm, aby wykorzystać to zjawisko.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#EdwardGacek">Niestety, zupełnie inna sytuacja jest w przypadku warzyw. Praktycznie nie zgłasza się nowych odmian do badań.</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#EdwardGacek">A zatem, uwagi NIK były aktualne w pewnej części w 2002 r. Natomiast dzisiaj te zarzuty są bezzasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselTadeuszDebicki">Jeśli jest tak dobrze, to dlaczego zdarzają się przypadki, ż rośliny nie chcą rosnąć. Wprawdzie mówimy o rzepaku i kukurydzy, ale otrzymujemy sygnały, że nieprawidłowości dotyczą takich innych roślin. Około 80% warzyw pochodzi z importu. W tej chwili słyszymy, że te warzywa są wadliwe. Znowu otrzymujemy dowód, że w Polsce coś źle funkcjonuje. Źle funkcjonuje Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PoselTadeuszDebicki">Poseł Wojciech Mojzesowicz mówił o tych protokołach. To jest skandal.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PoselTadeuszDebicki">Przypominam sobie, jak pan prof. Edward Gacek przekonywał nas, że metoda elektroforezy nie jest potrzebna. Jego zdaniem wystarczy spojrzeć na pole, ponieważ są tacy specjaliści, którzy potrafią stwierdzić tożsamość odmianową na tej podstawie. Coś źle funkcjonuje. Nie jest tak dobrze, jak się panu wydaje.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#PoselTadeuszDebicki">Myślę, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi powinno w trybie pilnym zająć się sprawami dotyczącymi polskiego nasiennictwa. Pan minister musi podjąć radykalne działania. W tej chwili to jest wspaniały interes. Po co handlować narkotykami, skoro można tyle zarobić na dystrybucji materiału siewnego. Dzieje się tak na skutek złego funkcjonowania polskich służb. Nic dziwnego, że potem są tak wysokie dochody. Przechwyciliśmy pewne dokumenty, których na razie nie ujawnimy. Już wiemy, kto wstawia się za tymi firmami. Problem polega na tym, że te firmy poprzez fałszerstwa, o których mówił poseł Wojciech Mojzesowicz, przejmują majątek i ziemię. To jest 15-20 tys. ha przejętych gruntów w wyniku złego funkcjonowania polskich służb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Pan minister Marek Chrapek deklarował, że osobiście zajmie się tą sprawą. Zamykam dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Już od dawna zwracaliśmy uwagę na te kwestie, ale trudno było przedstawić jakieś dowody. Nie mam odpowiednich środków, aby kogoś ścigać czy szukać materiałów. Niemniej jednak wszystko wyszło na jaw. Jest takie przysłowie, że jak w ciągu dnia szczur się pojawi na podwórzu, to jest tragedia. Jeśli nam się udało uzyskać taki dokument, to znaczy, że jest bardzo źle. Myślę, że pan minister Marek Chrapek rozwiąże ten problem.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Była tutaj mowa o roślinach strączkowych i motylkowych, a szczególnie o grubonasiennych. Głównym elementem wpływającym na zmniejszanie powierzchni upraw roślin motylkowych i strączkowych są relacje cenowe. W zebranym grochu będzie około 50% białka mniej niż w tej samej ilości soi. Może warto się zastanowić nad dofinansowaniem zakupu materiału siewnego roślin motylkowych, nawet jeżeli odejdziemy od dopłat do kwalifikowanego materiału siewnego innych roślin. Taka uprawa oznacza poprawę jakości gleb.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Ważne są tutaj relacje cenowe. Istotna jest też zawartość białka i trudności przy zbiorze. Wystarczy deszcz i groch osiada na ziemię, a wtedy nie można z nim nic zrobić. To są te czynniki, które powodują zmniejszanie obszaru upraw tych roślin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Przystępujemy do rozpatrzenia ostatniego punktu porządku obrad – sprawy bieżące. Poseł Wojciech Mojzesowicz sugerował, aby Komisja przeanalizowała sytuację związaną z rozporządzeniem Ministra Finansów w sprawie podatku akcyzowego od biopaliw. Proponuję, aby zajęła się tym podkomisja stała do spraw finansowego wspierania restrukturyzacji wsi. Proponuję także, aby poseł Wojciech Mojzesowicz uczestniczył w pracach tej podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Czy ktoś z państwa jest przeciw rozszerzeniu składu podkomisji o posła Wojciecha Mojzesowicza? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja dokonała uzupełnienia składu podkomisji stałej.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja uzupełniła skład podkomisji stałej.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Jest jeszcze jedna propozycja, która się wiąże z powołaniem stałej podkomisji do spraw realizacji ustawy o ustroju rolnym. Jeśli wyrazicie państwo zgodę, to prezydium zwróci się do marszałka Sejmu o powołanie takiej podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja upoważniła prezydium do wystąpienia o powołanie tej podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-51.6" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja upoważniła prezydium do wystąpienia w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-51.7" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Chciałbym państwa poinformować, że protokół z posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w sekretariacie Komisji w budynku Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-51.8" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewDolata">Zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>