text_structure.xml
33.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekPiechota">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich, stwierdzam kworum oraz przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji wobec niewniesienia do niego zastrzeżeń. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy są do niego uwagi? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelJacekPiechota">Jest to już kolejne posiedzenie związane z przedstawionymi naszej Komisji propozycjami zmian legislacyjnych, które zostały zebrane w czasie akcji „Dobre prawo dla firm”, prowadzonej przez dziennikarzy „Gazety Wyborczej”. W marcu br. Komisja zapoznała się z efektami tej akcji i propozycjami zmian, postanawiając wystąpić do właściwych resortów z prośbą o ustosunkowanie się do tych propozycji. Chodziło nam o to, by w oparciu o stanowisko rządu, właściwych ministrów, podjąć decyzję, co do dalszego procedowania. W różnym czasie otrzymaliśmy materiały z Ministerstw: Gospodarki, Finansów, Transportu, Pracy i Polityki Społecznej oraz Zdrowia. Pragnę za nie serdecznie podziękować właściwym ministrom. Muszę stwierdzić, że tylko z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi otrzymaliśmy pismo mówiące, że przepisy zawarte w przedstawionym zestawieniu nie należą do kompetencji ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Inne stanowisko prezentował na posiedzeniu Komisji, na którym o tym dyskutowaliśmy, obecny wówczas wiceminister gospodarki. Do tej sprawy powrócimy w odrębnym trybie i ministrowi rolnictwa w żaden sposób tej kwestii, mówiąc kolokwialnie, „nie darujemy”.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelJacekPiechota">Witam na naszym posiedzeniu państwa dyrektorów, dysponujących upoważnieniami do przedstawienia stanowisk właściwych ministrów. Prosiłbym o skrótowe zreferowanie tych stanowisk, ponieważ Komisja otrzymała już dość obszerne materiały. Przede wszystkim prosiłbym o kluczową dla Komisji informację, z którymi propozycjami państwo się nie zgadzają i które na pewno nie zostaną uwzględnione w pracach resortów. Byłaby to dla nas przesłanka, czy nad daną kwestią Komisja miałaby procedować, czy nie. Ewentualnie prosilibyśmy o wskazanie spraw, które nie są w planie pracy resortów uwzględnione, a mogłyby być przedmiotem prac legislacyjnych naszej Komisji. W porządku obrad została zaproponowana kolejność prezentacji stanowisk. Jeśli goście nie mają w tej sprawie szczególnych postulatów, to w takiej właśnie kolejności prosilibyśmy o zabieranie głosu. Wiemy, że w wyniku problemów wewnętrznych, nie otrzymaliśmy pisemnego stanowiska ministra budownictwa, dziękujemy pani minister za obecność. Jesteśmy przekonani, że pani minister przedstawi nam wyczerpującą ustną informację. Jako pierwszego, proszę o przedstawienie stanowiska Ministerstwa Finansów pana ministra Jacka Dominika.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowJacekDominik">Stanowisko ministra finansów w odniesieniu do poszczególnych kwestii przekazaliśmy Komisji 29 maja br. Dyskusja nad pewnymi sprawami wynika z subiektywnej oceny tego, czy dana regulacja służy podatnikowi czy nie. Należy pamiętać, że regulacje służą też budżetowi państwa, uszczelnieniu systemu i zapewnieniu prawidłowych dochodów budżetowych. Dlatego też niektóre krytykowane przez podatników rozwiązania nie mogą być zmienione, gdyż powodowałoby to rozszczelnienie systemu podatkowego. Obowiązujące rozwiązania są dyskutowane także na forum UE i oceniane jako idące we właściwym kierunku. Są nawet sugestie zwiększenia kontroli. Chodzi np. o rozwiązanie, które dotyczy związanej z VAT kaucji w kwocie 250 tys., mającej zapobiegać możliwości nadużyć podatkowych i tworzeniu tzw. karuzeli podatkowych, „znikających” podatników, którzy w ten sposób odzyskują VAT. Te kwestie są szczegółowo dyskutowane na forum UE. Jest to problem całej UE, wszystkie państwa go dostrzegają. Polega on, najogólniej mówiąc, na tworzeniu pewnych fikcyjnych rozwiązań prawnych w celu wyłudzenia podatku z budżetu państwa. Minister finansów proponuje niektóre zmiany, jednakże pewne ograniczenia nie mogą zniknąć z systemu. Nawiązując do jednego z haseł zawartych w wykazie, o którym mówimy – „Koniec business lunchów” trzeba powiedzieć, że są wątpliwości, czy powinno się iść w tym kierunku. Jest to przedmiotem dyskusji. Funkcjonuje rozwiązanie bardziej korzystne, ujmujące wszystkie wydatki na reklamę, ale tę rozumianą tradycyjnie. Trudno jest ocenić, w jakim zakresie ów lunch był potrzebny w działalności gospodarczej, jaka powinna być wysokość kwoty, którą by ewentualnie uwzględniano, jaka jest efektywność tego rodzaju narzędzia biznesowego. Są to rzeczy trudne do zmierzenia i powodują pewne uszczuplenie dochodów budżetu państwa. Oczywiście, klasyczne wydatki na reklamę wykonaną przez profesjonalną firmę, udokumentowane przez przedsiębiorcę, można ocenić, można sprawdzić jej efektywność. W takim przypadku jest pewna podstawa do zastosowania preferencji podatkowych. Taki też jest kierunek działania ministra finansów: racjonalizowanie. Nie zamykamy się na sugestie podatników, wskazujących, że pewne rozwiązania są zbyt trudne do stosowania. Systematycznie analizujemy orzeczenia, pewne propozycje są sukcesywnie wprowadzane do ustaw.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowJacekDominik">Jeśli państwo posłowie sobie życzą, to towarzyszący mi współpracownicy mogą omówić punkt po punkcie stanowisko resortu w poszczególnych kwestiach.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekPiechota">Posłowie – członkowie naszej Komisji otrzymali pisemne odpowiedzi. Powstaje tylko pytanie, czy otrzymali je również autorzy akcji i czy zdążyli się już z nimi zapoznać? Rozumiem, że nie. Spróbujemy kontynuować dalsze prace. Proponuję, by zastosować taki tryb procedowania, by także nasi goście mieli możliwość ustosunkowania się do odpowiedzi udzielonych przez przedstawicieli poszczególnych resortów. Czy są szczegółowe pytania do ministra finansów? Na razie nie ma. Rozumiem, że padną one później, w dyskusji.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczacyposelJacekPiechota">Przechodzimy do zapoznania się z kolejną odpowiedzią. W imieniu ministra gospodarki zabierze głos upoważniona do wystąpienia pani dyrektor Joanna Grad.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuRegulacjiGospodarczychMinisterstwaGospodarkiJoannaGrad">Mogę wypowiedzieć się w imieniu ministra gospodarki w skromnym zakresie, gdyż żaden z postulatów zmiany prawa nie dotyczy wprost tego obszaru, za który odpowiada Ministerstwo Gospodarki. Resort dość szczegółowo zaopiniował wszystkie propozycje, przy czym do większości z nich odniósł się pozytywnie, uważając je za słuszne. Niestety, inicjatywa legislacyjna nie należy do Ministra Gospodarki, natomiast podkreślenia wymaga to, że przy opiniowaniu projektów prawnych, szef resortu gospodarki patrzy na projekty innych ministerstw zawsze pod kątem ochrony interesów przedsiębiorców i ograniczania barier administracyjnych, które napotykają oni w działalność gospodarczej. Tak więc, już przy opiniowaniu projektów, zwracamy uwagę na pojawiające się zwiększone ograniczenia lub też proponujemy zmniejszenie dotychczasowych utrudnień. Minister gospodarki, jak sądzę, swoją rolę pełni dobrze. Niektóre przypadki opisane w publikacji „Gazety Wyborczej” dotyczyły znanych nam projektów, zwłaszcza tych, które pochodziły z Ministerstwa Finansów i zostały opatrzone przez ministra gospodarki uwagami, co do pewnych rozwiązań. Uwagi te nie przynosiły większego efektu. W materiale przygotowanym przez nasz resort pokazaliśmy przykłady innych krajów, które przeprowadzają takie akcje. Akcje te przynoszą tam pozytywne rezultaty. Mamy nadzieję, że także w Polsce zaowocuje to rozwiązaniami dobrymi dla przedsiębiorców.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#NaczelnikWydzialuDrogKrajowychwDepartamencieDrogiTransportuDrogowegoMinisterstwaTransportuHannaKowalska">Stanowisko naszego Ministerstwa zostało przesłane do Komisji. Dotyczy ono dwóch punktów: winiet dla mikrobusów oraz stacji kontroli pojazdów. Zarzut dotyczył tego, że w poprzednim rozporządzeniu autobusy o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t nie były zwolnione z obowiązku wykupywania winiet, a w rozporządzeniu, które obowiązuje obecnie, taki obowiązek istnieje. Wyjaśniliśmy to następująco: Prawo o ruchu drogowym, które jest zgodne z przepisami unijnymi, nie przewiduje podziału na autobusy o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t i powyżej 3,5 t. Jest natomiast podział na samochody osobowe i autobusy. W związku z tym, nie można rozdzielać tej grupy autobusów ze względu na tonaż. Ponadto, podmioty gospodarcze, które prowadziły działalność gospodarczą polegającą na przewozie osób, poszukiwały takich rozwiązań, aby móc zarejestrować pojazd jako taki właśnie, o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t. Chcąc uniknąć wykorzystywania takich możliwości i uszczelnić system poboru opłat przyjęto zasadę, że jest podział na autobusy i pojazdy osobowe. Autobusy są objęte obowiązkiem wykupywania winiet. Nie wiem, czy państwo uznają to wyjaśnienie za wystarczające, ale obawiam się, że innego znaleźć nie można.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#NaczelnikWydzialuWarunkowTechnicznychPojazdowwDepartamencieDrogiTransportuMinisterstwaTransportuJerzyKrol">Kwestie dotyczące stacji kontroli pojazdów reguluje dyrektywa unijna. Nakłada ona na państwo odpowiedzialność za organizację systemu badań technicznych. Badania techniczne są wymagane zgodnie z ustawą – Prawo o ruchu drogowym.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#NaczelnikWydzialuWarunkowTechnicznychPojazdowwDepartamencieDrogiTransportuMinisterstwaTransportuJerzyKrol">Przepisy wprowadzające ustawę o swobodzie działalności gospodarczej dokonały nowego podziału stacji. Zostały dokonane pewne „przesunięcia”. Drogie i rzadko spotykane badania, np. dotyczące pojazdów do przewozu towarów niebezpiecznych, zostały powierzone stacjom okręgowym, jednocześnie został ograniczony zakres działania tych stacji. Stacje, które działały przed dniem wejścia w życie tych przepisów, zachowały swoje uprawnienia, a więc te warunki i wyposażenie, które już posiadały. Uprawnienia do prowadzenia badań w oparciu o poprzedni podział, zostały zachowane. Stacje te będą mogły robić poprzednio wykonywane badania, gdyż spełniały wymogi zarówno przed wejściem przepisów wprowadzających ustawę o swobodzie działalności gospodarczej, jak i po wejściu tych przepisów.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#NaczelnikWydzialuWarunkowTechnicznychPojazdowwDepartamencieDrogiTransportuMinisterstwaTransportuJerzyKrol">Do MT docierały liczne interpelacje poselskie dotyczące przywrócenia możliwości badania pojazdów zasilanych gazem. To jeden z elementów, który wzbudza emocje. Stanowisko, które prezentował minister transportu, uwzględnia oczekiwania zawarte w interpelacjach poselskich. Jest już gotowy projekt ustawy o dopuszczeniu pojazdu do ruchu. Projekt ten przewiduje wprowadzenie możliwości badania pojazdów zasilanych gazem we wszystkich stacjach kontroli, zarówno podstawowych jak i okręgowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejBogdanSocha">Do ministra pracy i polityki społecznej skierowano pytanie dotyczące druków składanych w ZUS w związku z wypłatą różnego typu świadczeń. Zasady ustalania dowodów stanowiących podstawę przyznawania i wypłaty zasiłków z ubezpieczenia społecznego uregulowane są przepisami rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejBogdanSocha">Rozumiem, że pytanie dotyczyło tego, dlaczego pracodawcy muszą wypełniać druki ZUS Z-3 i druk Z-3a, jeśli składają deklaracje rozliczeniowe na druku ZUS DRA? Powodem przyjęcia takiego rozwiązania jest to, że druk ZUS DRA zawiera informacje zbiorcze, natomiast nie zawiera informacji, które stanowią podstawę wypłacania świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Wystawienie na druku ZUS Z-3a, który dotyczy osób ubezpieczonych niebędących pracownikami, musi być dokonywane, gdyż te właśnie druki, wypełniane przez płatnika, zwierają informacje odzwierciedlające uprawnienia do uzyskiwania ewentualnych zasiłków. Są tam dane dotyczące wysokości wynagrodzenia stałego i wynagrodzeń okresowych. Takich informacji nie zawiera druk ZUS DRA. Ten druk zawiera globalne kwoty, które są dzielone na poszczególne fundusze, druk ten nie wykazuje kwot odnoszących się do poszczególnych pracowników. Dlatego muszą być składane oba te dokumenty.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieBudownictwaElzbietaJaniszewskaKuropatwa">Jeszcze raz pragnę przeprosić, że nie dostarczyliśmy pisemnej informacji. Obiecuję, że nastąpi to jeszcze w bieżącym tygodniu. To, co w tej chwili przedstawię, stanowi aktualną informację. Nie przygotowaliśmy jej na piśmie, gdyż kończyliśmy przygotowywać nową ustawę – Prawo budowlane. Projekt został przekazany do uzgodnień międzyresortowych i do konsultacji społecznych, w tym również do organów i jednostek, których dotyczą kwestie występujące w nowelizacji.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieBudownictwaElzbietaJaniszewskaKuropatwa">W zakresie regulacji Ministra Budownictwa znajduje się obszar szeroko rozumianych uprawnień budowlanych. To jest pkt 15 i 19 materiału związanego z akcją „Dobre prawo dla firm”. W nowej ustawie, którą przekazaliśmy do uzgodnień, jednym z dwóch głównych celów jest podwyższenie bezpieczeństwa w budownictwie, w całym procesie budowlanym: od projektowania poprzez wykonawstwo do użytkowania. Osobami, które są odpowiedzialne zawodowo, karnie i dyscyplinarnie są uczestnicy procesu, a więc projektant, kierownik budowy, inspektor nadzoru, właściciel, zarządca. Te osoby muszą legitymować się odpowiednimi kwalifikacjami, potwierdzonymi w dokumencie nazwanym „Uprawnienia budowlane”. Zgodnie z naszym porządkiem prawnym, takie uprawnienia nadają organy samorządu zawodowego. W nowej ustawie – Prawo budowlane pozostawiliśmy wymóg, że do wykonywania tych prac trzeba posiadać uprawnienia budowlane. Natomiast kwestie uporządkowania uprawnień – a obecnie jest 9 specjalności – przenieśliśmy do ustawy o samorządzie zawodowym. Dyrektywa europejska o wzajemnym uznawaniu kwalifikacji zawodowych nawiązując w swojej części do Deklaracji Bolońskiej, na podstawie której został wprowadzony trzystopniowy system nauczania w szkolnictwie wyższym, musi zapewnić realizację zasady swobodnego świadczenia usług również budowlanych w zakresie projektowania i kierowania. Już teraz obywatele krajów UE są rejestrowani i otrzymują uprawnienia budowlane nadawane przez jedną z izb – na zasadzie wzajemności. W związku z tym, kryteria, które są stosowane do osób wykonujących te działania muszą być kryteriami ujednoliconymi, wzajemnie uznawanymi w krajach UE. Pomimo trudności w odniesieniu do architektów, swobodne świadczenie usług jest w krajach UE zapewniane. Jest to ten element, który został w pełni wdrożony w Prawie budowlanym i silnie został tam zaakcentowany.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieBudownictwaElzbietaJaniszewskaKuropatwa">Kwestie związane z uprawnieniami w specjalności kolejowej są przedmiotem negocjacji trzech izb, działających na podstawie ustawy o samorządzie zawodowym: Izby Architektów, Izby Inżynierów Budownictwa i Izby Urbanistów. Prowadziliśmy już negocjacje w ramach trzydziestodniowego terminu, jaki przysługuje organom pozarządowym w ramach konsultacji społecznych do przygotowania wspólnego stanowiska. Chodziło o to, aby kwestie te były uregulowane w ramach Prawa budowlanego. Jako resort postawiliśmy się do dyspozycji i sądzę, że w ciągu tych 30. dni organy samorządu zawodowego będą umiały rozstrzygnąć tę kwestię i będziemy mogli podać wynik uzgodnień. Sądzę, że zaraz po wakacjach państwo posłowie otrzymają projekt nowego Prawa budowlanego wraz z przepisami wykonawczymi.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieBudownictwaElzbietaJaniszewskaKuropatwa">Chciałabym odnieść się do sprawy techników, którzy zostali pozbawieni możliwości uzyskiwania uprawnień budowlanych. Wynika to ze wspomnianej już Deklaracji Bolońskiej i z dyrektywy o wzajemnym uzyskiwaniu kwalifikacji. W ramach prac prowadzonych nad nowelizacją ustawy o rzemiośle, wypracowaliśmy wspólne stanowisko. Technicy będą mogli wykonywać pewne prace pod nadzorem osób z pełnymi uprawnieniami, a więc osób z wyższym wykształceniem technicznym. Jednocześnie to, co jest istotne, to fakt, że osoby, które wykonują samodzielne funkcje techniczne, posiadają uprawnienia, muszą obowiązkowo należeć do izby samorządu zawodowego, gdyż są to instytucje przyznające uprawnienia uznawane również w krajach UE. Osoby te podlegają obowiązkowemu ubezpieczeniu od odpowiedzialności cywilnej. Ten warunek został także wprowadzony do nowelizacji ustawy o rzemiośle. W świetle obowiązujących regulacji zarówno polskich jak i unijnych, wymagania związane z uzyskiwaniem uprawnień budowlanych dotyczą wyłącznie osób z wyższym wykształceniem technicznym o określonym kierunku. Jak wspomniałam, przekazuję państwu informacje bieżące, jeszcze w ubiegłym tygodniu prowadziliśmy uzgodnienia z izbami. Deklaruję, że informacja pisemna, potwierdzająca przedstawione tu przeze mnie dane, zostanie państwu posłom przekazana jeszcze w tym tygodniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekPiechota">Prosimy tylko o uwzględnienie w bieżącej pisemnej informacji faktu, że w Sejmie zakończyliśmy prace nad ustawą o rzemiośle, została ona odrzucona. Słyszę, że jest nowy projekt. Rozumiem więc, że mamy szanse nie utracić tego uzgodnienia, które z trudem wypracowaliśmy. Pragnę wyrazić podziękowanie ministrowi budownictwa – to było rzeczywiście kompromisowe rozwiązanie. Myślę, że dobre i cieszę się, że będziemy dalej pracować nad tymi rozwiązaniami.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PrzewodniczacyposelJacekPiechota">Teraz, w imieniu ministra zdrowia, przedstawi stanowisko pani Katarzyna Makowiecka.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StarszyspecjalistawDepartamencieUbezpieczeniaZdrowotnegoMinisterstwaZdrowiaKatarzynaMakowiecka">W materiale przesłanym przez państwa były trzy punkty pozostające we właściwości naszego Ministerstwa. Pierwszy z nich dotyczy składki na ubezpieczenie zdrowotne emerytów. Drugi – ograniczenia reklamy w zakresie usług świadczonych przez lekarzy a trzeci – zastrzeżenia, co do zakresu informacji przesyłanych co roku do Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#StarszyspecjalistawDepartamencieUbezpieczeniaZdrowotnegoMinisterstwaZdrowiaKatarzynaMakowiecka">Jeśli chodzi o płacenie przez emerytów składek na ubezpieczenie zdrowotne od prowadzonej przez nich działalności, to fakt ten wynika z tego, że wszyscy ubezpieczeni, mający dodatkowe przychody, muszą płacić składkę zdrowotną z każdego tytułu. Tak więc, w przypadku emerytów, są to składki: z tytułu pobierania emerytury i z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej. Trzeba też wskazać, że w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych istnieje wyjątek dotyczący tego, że osoby pobierające emeryturę i prowadzące działalność gospodarczą pod pewnymi warunkami mogą nie płacić tej składki zdrowotnej z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej. Ustawa wymienia te warunki.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#StarszyspecjalistawDepartamencieUbezpieczeniaZdrowotnegoMinisterstwaZdrowiaKatarzynaMakowiecka">Jeśli chodzi o ograniczenia w zakresie reklamy usług świadczonych przez lekarzy, to w przepisach ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz w Kodeksie Etyki Lekarskiej występują takie ograniczenia. Przepisy te ustanawiają zakaz reklamy usług świadczonych przez lekarzy, ale zezwalają na podawanie do publicznej wiadomości informacji o udzielanych świadczeniach zdrowotnych. Ponieważ zastrzeżenia do zakazu reklamy zgłaszali lekarze, trzeba zauważyć, że ten zakaz wynika z Kodeksu Etyki Lekarskiej ustanawianego przez samorząd lekarski. Stanowiło to formę samoograniczenia swobody wykonywania zawodu. Jak wspomniałam, sami lekarze ustanawiali te przepisy.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#StarszyspecjalistawDepartamencieUbezpieczeniaZdrowotnegoMinisterstwaZdrowiaKatarzynaMakowiecka">Odnosząc się do pkt 17, dotyczącego zakresu informacji zgłaszanych do Narodowego Funduszu Zdrowia, to trudno nam się do tego ustosunkować. Jest faktem, że takich informacji jest wiele. Już zostały podjęte przez NFZ działania mające uprościć procedurę zawierania kontraktów na świadczenie opieki zdrowotnej. Jutro ma się odbyć posiedzenie Rady Funduszu, na którym będzie omawiany dokument dotyczący zmian w zakresie kontraktowania umów. Między innymi w tym dokumencie mają być przedstawione zmiany dotyczące zakresu informacji przekazywanej przez lekarzy do NFZ.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekPiechota">W prezydium Komisji dyskutowaliśmy na temat dalszego procedowania. Mamy pewne propozycje. Z informacji przedstawionej przez resorty wynika, że część propozycji jest akceptowana, część znajduje się w toku prac legislacyjnych, albo też została uzgodniona lub będzie rozpatrywana za chwilę. Do niektórych propozycji w materiałach nie ma bezpośredniego odniesienia. To naturalne, skoro nie przypisaliśmy konkretnych spraw konkretnemu ministrowi. W informacji ministra finansów nie znalazłem ustosunkowania się do kwestii znikających paragonów. Minister gospodarki wskazuje, że te kwestie mógłby odpowiednio uregulować tylko minister finansów. Nasza propozycja jest następująca: Po ewentualnych pytaniach posłów i po udzielonych wyjaśnieniach, już po posiedzeniu Komisji zwrócilibyśmy się do sekretariatu Komisji, aby wraz z autorami akcji dokonano zestawienia według schematu: wszystkie buble legislacyjne, stanowisko właściwego ministra, stanowisko ministra gospodarki i ewentualnie rozbieżne stanowiska ministrów. Można bowiem znaleźć takie przykłady, gdzie dwaj ministrowie mają rozbieżny pogląd na dany temat. Tak przygotowane zestawienie posłużyłoby nam przy konstruowaniu planu pracy Komisji na II półrocze 2007 roku. W ten sposób nadal „drążylibyśmy” tę problematykę i nic z dorobku akcji nie zostałoby uronione. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że ta propozycja została przyjęta i że na pracownikach sekretariatu ciążyłby obowiązek przygotowania takiego zestawienia. Sprzeciwu nie słyszę. Czy są pytania go naszych gości?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#GlownyspecjalistawKrajowejIzbieGospodarczejPiotrJaworski">Skoro państwo posłowie nie mają pytań, to jako współautor przedstawionego przez „Gazetę Wyborczą” wykazu bubli legislacyjnych pozwolę sobie ustosunkować się do materiałów przedstawionych przez ministerstwa. Najpierw pragnę podziękować Ministerstwu Gospodarki za pozytywną odpowiedź na większość – bo aż na 18 z 21 wskazanych przez nas problemów. To, co „wychodzi” z Ministerstwa Gospodarki jest merytoryczne i stanowi pozytywne rozwiązanie problemów. Jeśli ów projekt dokumentu trafia do uzgodnień resortowych, szczególnie do Ministerstwa Finansów, to sprawa zaczyna przedstawiać się inaczej. Podobnie jest z bublami legislacyjnymi. Pozwoliłem sobie zapoznać się z dokumentami na bieżąco, gdyż z wyjątkiem materiałów od ministra gospodarki, innych wcześniej nie otrzymaliśmy. Zaskakujące są niektóre stwierdzenia. Szczególnie dziwią opnie ministra finansów. Jeśli chodzi o pkt 1 – „Kasy w Internecie, czyli prawo nie nadąża za technologią”, to w stanowisku ministra gospodarki czytamy, że problem został rozwiązany i już nie istnieje, natomiast w stanowisku Ministerstwa Finansów możemy przeczytać, że problem nie może być rozwiązany. Jeśli mamy jeden system prawa w Polsce, to trudno zrozumieć te rozbieżności. Jest zrozumiałe, że mogą być rozbieżne stanowiska, co do projektów zmian, ale w stosunku do funkcjonującego prawa? To jest dość zaskakujące. Dlatego pozwalam sobie zaapelować w imieniu wszystkich liczących się organizacji, samorządów gospodarczych i pracodawców o przesłanie tych materiałów, ponieważ stanowią one dla nas istotny element naszej działalności i chętnie się z nimi zapoznamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekPiechota">Dokładnie to miałem na myśli, mówiąc o zobowiązaniu pracowników sekretariatu do przygotowania zestawienia z państwa udziałem. Rozumiem, że organizacje otrzymają materiały, które Komisji przysłały ministerstwa i że zestawione będą informacje na zasadzie: bubel – stanowisko właściwego ministra, stanowisko ministra gospodarki, ewentualny komentarz, ocena autorów, czyli państwa. Wszystko wskazuje na to, że na „pierwszy ogień” pójdzie minister finansów i na jednym z pierwszych posiedzeń Komisji w nowym półroczu będą omawiane buble legislacyjne z obszaru działania tego resortu. Wtedy będziemy debatować już tylko z ministrem finansów, nie absorbując przedstawicieli innych resortów. Podejmowalibyśmy sprawy sukcesywnie, resort po resorcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#DziennikarzGazetyWyborczejLeszekKostrzewski">Gorąco dziękuję przedstawicielom ministerstw za udzielone odpowiedzi. Nie ukrywam, że przy naszej akcji bardzo liczyliśmy na wsparcie Ministerstwa Finansów. Nie zdążyliśmy dokładnie zapoznać się z jego stanowiskiem, ale właściwie konkluzja jest jedna: po tym, co odpowiedziało nam Ministerstwo Finansów, tę akcję właściwie możemy już zakończyć. Czy można by dzisiaj uzyskać jasne stanowisko od pana ministra Jacka Dominika? Czy pan minister, po zapoznaniu się z 21. postulatami zgłoszonymi przez przedsiębiorców, popiera któreś z tych rozwiązań? Prosiłbym też o wypowiedź w sprawie znikających paragonów. Byłoby bardzo pożyteczne dla naszej akcji, gdybyśmy dzisiaj mogli uzyskać odpowiedź na pytanie, czy któryś z tych 21. postulatów uważa pan minister za celowy, warty poparcia?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekPiechota">Panie ministrze, mam świadomość trudnej sytuacji, w której pan się znajduje, ale pytanie padło. Nie wiem, czy pan odpowie na nie teraz. Chciałbym z góry zapowiedzieć, że w pierwszej kolejności robimy zestawienie bubli prawnych dotyczących ministra finansów i, jeśli będzie zgoda Komisji, jej kolejne posiedzenie poświęcimy bublom. które dotyczą obszaru spraw znajdujących się w kompetencjach Ministra Finansów, nie absorbując już przedstawicieli innych resortów.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Nie bardzo się utożsamiam ze sformułowaniem „bubel”, wołałbym używać zwrotu „kontrowersyjne rozwiązanie prawne”. Co do autorstwa, to...</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekPiechota">Panie ministrze, następnym razem, w przygotowanym materiale przy słowie „bubel” umieścimy gwiazdkę jako odnośnik do wyrażenia „kontrowersyjne rozwiązanie prawne”. Bardzo mi się ono podoba.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Właśnie dlatego je wolałbym, gdyż dotyczy przepisów ustaw przyjmowanych przez parlament. A autorstwo...</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekPiechota">To są, generalnie, buble parlamentarne, ale umówmy się, że w pracach legislacyjnych państwo w ministerstwach też mają ważki głos…</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PodsekretarzstanuwMFJacekDominik">Nie zawsze, nie zawsze… Ale wracając do meritum: to naturalna reakcja, że przedsiębiorcy krytyczniej patrzą na to, co robi Ministerstwo Finansów. Dzieje się tak m.in. dlatego, że nawet ustawowo mamy zdefiniowane rozbieżne interesy. To nie jest kwestia woli ministra finansów. On musi dbać o budżet państwa i zapewnić kontrolę poboru podatków. Dlatego pewne rozwiązania w każdym z państw UE są ograniczeniem lub dodatkowym obciążeniem podatników w celu zagwarantowania prawidłowego poboru podatków. W rzeczywistości, działa to z korzyścią dla wszystkich. Musimy zachować pewną konsekwencję po to, by niektórzy nie korzystali z nieprawidłowych rozwiązań. Co do problemu znikających paragonów, to od dłuższego czasu zastanawiamy się, w jaki sposób możemy zmusić podatników do zakupu lepszej jakości taśm do kas fiskalnych. Tu bowiem jest problem. Mówimy o sytuacji, gdy niektórzy podatnicy, próbując zaoszczędzić, kupują kiepskiej jakości papier i wydruk z kasy jest nietrwały. Przy użyciu dobrego papieru do kasy fiskalnej ten problem znika. Co minister finansów może zrobić? Może przejść na „ręczne sterowanie” gospodarką i w rybie nakazowym spowodować, by używano tylko papieru marki x do kas fiskalnych, gdyż zapewnia on długotrwałe utrzymywanie się zapisu. Ewentualnie możemy pozostać przy obecnym rozwiązaniu, polegającym na tym, że to podatnik ma zapewnić taką jakość druku, aby był wstanie przekazać dokumentację wymaganą przez przepisy prawa podatkowego w wyznaczonym terminie. To do podatnika należy zastanowienie się, czy użyte przez niego środki są wystarczające. Wiadomo, że każdy musi przechowywać przez 5 lat dokumentację podatkową. Jak to zrobi, że ona będzie możliwa do odczytania przez 5 lat, to już jego problem. Na rynku istnieją takie taśmy do kas fiskalnych, które gwarantują zachowanie wydruków przez 5 lat. Producenci kas informują, jakie powinny to być taśmy, o jakich parametrach, by spełniały wymogi stawiane przez fiskusa. Natomiast jest już indywidualną sprawą podatników, czy chcą z tych rozwiązań skorzystać, czy nie. Jest pewna kontrowersja co do nazwy: czy to są buble prawne, czy nie? Czy minister finansów może coś z tym zrobić, to już sprawa dłuższej dyskusji, do której będziemy zapewne mieli okazję.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekPiechota">Okazję z pewnością będziemy mieli. Warto będzie o tym podyskutować, bo to właśnie minister gospodarki, nawiązując do sprawy znikających paragonów, pisze o ewentualnym większym rozpowszechnieniu możliwości przechowywania paragonów w wersji elektronicznej. Nie wiem, czy to jest możliwe, czy nie, czy minister finansów również dostrzega taką możliwość, czy też nie uważa tego za rzecz nie do przyjęcia. Myślę, że warto wykonać to zestawienie, o którym mówiłem. Minister finansów otrzyma wszystkie stanowiska i wszystkie opinie, wówczas punkt po punkcie będziemy mogli przeanalizować te sprawy.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PrzewodniczacyposelJacekPiechota">Mam apel do posłów w tej sprawie, Debatujemy nad bublami wynikającymi z ustaw, a więc z naszego dorobku. Spójrzmy krytycznie na zestawienie, które otrzymamy, starając się głębiej wniknąć w pewne kwestie. Po wysłuchaniu informacji przedstawionej w imieniu ministra zdrowia mam dylemat: czy to właściwe, że samorząd lekarski sam ogranicza swobodę działalności gospodarczej, a minister tylko się z tym po prostu zgadza? Nie wiem, czy to jest właściwy kierunek i czy tak być powinno. Na pewno są problemy, którym w drugim półroczu br. trzeba będzie się przyjrzeć właśnie od naszej strony, czyli z punktu widzenia Komisji Rozwoju Przedsiębiorczości. Na najbliższe posiedzenie zapraszamy pana ministra w terminie wspólnie ustalonym, po otrzymaniu zestawienia kontrowersyjnych przepisów z obszaru zainteresowania ministra finansów. Na dzisiaj na tym zakończymy rozważania, ale nie zamykamy problemu. Jesteśmy otwarci na wskazywanie kolejnych kontrowersyjnych przepisów.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PrzewodniczacyposelJacekPiechota">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>