text_structure.xml 73.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJuliuszBraun">Otwieram posiedzenie sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. Dziś w porządku dziennym mamy dwa punkty. Pierwszy - dystrybucja prasy i stan przekształceń w przedsiębiorstwie "Ruch" oraz punkt drugi - opinia Komisji w sprawie projektu ustawy nowelizującej ustawę o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu, w części dotyczącej reklamy.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselJuliuszBraun">Nie ma jeszcze przedstawicieli Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, a nie chcielibyśmy pod ich nieobecność rozpoczynać punktu pierwszego, wobec tego przedstawię króciutko tezy do punktu drugiego, w czym jest problem i dlaczego chcielibyśmy prosić Komisję o opinię. Trwa w Sejmie praca nad nową ustawą o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselJuliuszBraun">Podkomisja, która nad tą ustawą pracuje przygotowała trzy warianty przepisów, dotyczących reklamy i sponsorowania w dziedzinie wyrobów tytoniowych. Doręczyliśmy posłom obecnie obowiązujący przepis dotyczący reklamy wyrobów tytoniowych przyjęty bardzo niedawno w ustawie, o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselJuliuszBraun">Sprawa reklamy ma ogromne znaczenie dla funkcjonowania środków przekazu, także dla gmin, bo niektóre podpisały różnego rodzaju umowy z tym związane. Chcielibyśmy, aby nasza Komisja przedstawiła Komisji Zdrowia i Komisji Ustawodawczej swoją opinię, dotyczącą celowości, czy też braku celowości zmian w obecnie obowiązujących przepisach.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PoselJuliuszBraun">Wariant I podkomisji w gruncie rzeczy powtarza obecnie obowiązujące uregulowania. W tej chwili dostałem inny zapis tego wariantu, ale w każdym razie wariant I w zasadzie powtarza obecnie obowiązujące uregulowania i nie wprowadza istotniejszych zmian, to znaczy wprowadza zakaz reklamy wyrobów tytoniowych w telewizji, radiu, prasie dziecięcej i młodzieżowej. W pozostałej prasie, a także na planszach itd. reklama byłaby dopuszczalna.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PoselJuliuszBraun">Wariant II zabrania w ogóle reklamy i promocji wyrobów tytoniowych oraz symboli związanych z używaniem tytoniu.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PoselJuliuszBraun">Wariant III natomiast wprowadza również całkowity zakaz, a także wprowadza zakaz sponsorowania przez producentów wyrobów tytoniowych imprez związanych ze zdrowiem, sportem, kulturą fizyczną, kulturą, oświatą, działalnością społeczno-polityczną. Ten zakaz sponsorowania jest też bardzo daleko idący, w świetle obecnie obowiązującej sytuacji, kiedy przynajmniej niektórzy producenci wyrobów tytoniowych, tego rodzaju sponsorowaniem się zajmują, jak choćby obecnie krakowski Festiwal Tańca Współczesnego, sponsorowany jest w znacznej części przez Philip Morris.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#PoselJuliuszBraun">Chciałbym zapytać o opinię, czy członkowie Komisji widzą potrzebę zmiany obecnie obowiązujących przepisów, bo to jest chyba kwestia podstawowa. Gdyby posłowie uważali, że tak, prosiłbym już o bardziej konkretne opinie.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#PoselJuliuszBraun">Czy ktoś z posłów uważa, że zmiany obowiązujących przepisów są w tej chwili potrzebne i uzasadnione? Bardzo proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu o zinterpretowanie, ponieważ ja zrobiłem to na gorąco.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wolałabym doprecyzować te zapisy, które tam były. Obecnie są jak gdyby dwie wersje wariantu I. Jedna utrzymuje stan obecny, druga, autorstwa przewodniczącego podkomisji, jeszcze nie przedstawiona na podkomisji, mówi o utrzymaniu stanu obecnego, przy czym reklama miałaby być tylko dopuszczalna w formie informacji o cechach wyrobu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Posłowie nie mają niestety tej wersji, bo ona dopiero została przygotowana. Natomiast, jeżeli chodzi o pozostałe dwa warianty, wariant II wprowadza absolutny, bezwzględny zakaz reklamy.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wariant III, wprowadza zakaz reklamy, ale z vacatio legis, tak samo jak w ustawie o nieuczciwej konkurencji.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli chodzi o zakaz sponsorowania, jest to problem rozważany osobno i nie jest on powiązany z wariantami. W tej chwili w pracach podkomisji przeważa raczej pogląd, żeby w ogóle skreślić ten zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJuliuszBraun">Wobec tego ja proponuję, abyśmy w takim razie rozstrzygnęli sprawę sponsorowania. Czy mogę uznać, że Komisja Kultury i Środków Przekazu wypowiada się przeciwko zakazowi sponsorowania przez te firmy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselArturSmolko">Chciałbym się wypowiedzieć za tym zakazem sponsorowania, jeżli chodzi o działalność społeczno-polityczną. Jeśli chodzi o ust. 3 chciałbym, żeby to było podtrzymane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJuliuszBraun">Poprzestańmy na interesującym nas zakresie, czyli reklama, imprezy kulturalne. Jeśli chodzi o sponsorowanie w zakresie kultury to nasza Komisja - rozumiem - wypowiada się przeciwko takiemu zakazowi i taką opinię możemy przekazać. Natomiast co do ewentualnej zmiany, czy zaostrzenia, bo tylko w tym kierunku idą propozycje, zaostrzenia zakazów reklamy w prasie oraz innej reklamy publicznej.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselJuliuszBraun">Czy możemy uznać, że Komisja wypowiada się za utrzymaniem obecnie obowiązujących zasad, które zresztą niedawno, także przy udziale Komisji Kultury i Środków Przekazu poprzedniej kadencji zostały wypracowane. Czy ktoś z posłów wypowiada się za zaostrzeniem przepisów w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselAdamHalber">Ja jestem za absolutnym zakazem. Jestem także i przypominam naszą dyskusję z poprzedniej kadencji Sejmu, za niezbyt czytelnym zapisem w wariancie I, co jest dotychczas chyba w obowiązującym przepisie, a jeśli nie, to pojawia się tu sformułowanie, które budziło nasze wątpliwości. Co to jest mianowicie prasa dziecięca i młodzieżowa?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselAdamHalber">Czy "Sztandar Młodych", który ma w tytule słowo młodych, jest to prasa młodzieżowa, czy nie, bo jeśli chodzi o treść - jak to wyważyć? Co to jest prasa młodzieżowa i dziecięca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJuliuszBraun">Obecnie obowiązujący przepis brzmi tak: "Zabrania się prowadzenia reklamy wyrobów tytoniowych w telewizji i radiu. Zakaz ten dotyczy także prasy dziecięcej i młodzieżowej. Reklama wyrobów tytoniowych w formie graficznej jest dozwolona, tylko łącznie z widoczną i czytelną informacją, dotyczącą ich szkodliwości".</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselJuliuszBraun">Natomiast propozycje dalej idące zmierzają do całkowitego zakazu, co oczywiście ma istotne znaczenie ekonomiczne dla prasy i dla innych środków przekazu. Czy poza posłem Halberem ktoś jeszcze uważa, że powinniśmy poprzeć zaostrzenie przepisów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Mnie się wydawało do dzisiaj, że posła Halbera znam dość dobrze. Okazuje się, że niezupełnie i mówienie o worku soli, który trzeba zjeść, żeby kogoś poznać jest tu bardzo zasadne. Ja nie widzę uzasadnienia dla takiego ostracyzmu, o którym mówił pan poseł Halber.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselJerzyWenderlich">Te uregulowania, które mamy dziś wprowadzają rzeczywiście już dość zasadnicze zakazy i ja bym się trzymał tego wariantu. To wszystko, co jest jakimś przegięciem legislacyjnym "dociśnięciem do ściany", tworzy później "szare strefy" i "czarne rynki". Jest po prostu pozbawione realizmu.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PoselJerzyWenderlich">Trzymajmy się więc tego środka, tego elementu legislacji, który rzeczywiście zaostrza i wprowadza te zakazy, ale nie róbmy z tego jakiegoś prawa, które będzie w praktyce niewykonalne. W jednym się zgadzam z posłem Halberem i niech to będzie dla niego satysfakcją, że skoro już jest ten zapis mówiący o tym, że reklamy tytoniu nie powinno się prowadzić w prawie dziecięcej i młodzieżowe, że powinniśmy zdefiniować co dziś na naszym rynku jest prasą młodzieżową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselJuliuszBraun">Chciałbym zakończyć sprawę drugiego punktu, ponieważ jest już pan minister Kaczmarek. Myślę, że po tych dwóch głosach - jeden "za", jeden "przeciw", moglibyśmy sprawę rozstrzygnąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselArturSmolko">Chciałbym się jednak wypowiedzieć w podobnym duchu w jakim wypowiadał się pan poseł Halber. Przyznaję, że nie rozumiem tego głosu, który mówi, że jak będzie zakaz reklamy, to reklamodawcy uciekną w "szarą strefę", bo jaka jest "szara strefa"? Przyznaję, że moja wyobraźnia jest za mała, aby to jakoś opisać. Nie byłbym natomiast za takim absolutnym zakazem, żeby nie był to skrajny zapis. Mnie - przyznaję - odpowiada wariant I, ale przyznaję też, że mam wątpliwości co do egzekucji tego zakazu. Wiemy przecież, że w telewizji, może nie w publicznej, ale w komercyjnej, są reklamy papierosów.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselArturSmolko">Jest tutaj problem, po pierwsze egzekucji tego, po drugie, rozumiem, że jest to problem również Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Tak mi się przynajmniej wydaje, jeżli wydawca łamie prawo, a w tym przypadku łamie prawo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselJuliuszBraun">Rozumiem, że pan poseł Smółko jest za utrzymaniem zakazów w obecnie obowiązującym zakresie, bo do tego sprowadza się wariant I. On jest inaczej zredagowany, ale sprowadza się do zakazów w radiu, telewizji, prasie dziecięcej i młodzieżowej. Kto jest za tym, aby nasza Komisja przedstawiła Komisji Zdrowia i Komisji Ustawodawczej opinię, iż nowa ustawa nie powinna wprowadzać zakazu sponsorowania, co już ustaliliśmy oraz, że nie powinna zmieniać obecnie obowiązujących przepisów dotyczących reklamy.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselJuliuszBraun">Kto z posłów jest za takim stanowiskiem?  W głosowaniu opowiedziało się 11 posłów za, przeciw - 2, przy jednym głosie wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PoselJuliuszBraun">Komisja postanowiła w głosowaniu przedstawić taką opinię.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PoselJuliuszBraun">Wracamy do punktu pierwszego obrad - "dystrybucja prasy i kształt przekształceń przedsiębiorstwa "Ruch" SA. Zgodnie z porządkiem obrad oddaję głos panu ministrowi Kaczmarkowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Chciałbym, żeby głos mogli zabrać również przedstawiciele firmy "Ruch" SA. O wielu zagadnieniach dotyczących tego punktu  są w szczegółach daleko lepiej zorientowani, niż minister przekształceń własnościowych, który w stosunku do tego przedsiębiorstwa wykonuje i reprezentuje skarb państwa. Pozwoliłem sobie zaprosić pana Alfreda Nowaka, prezesa zarządu i pana Marka Ungiera, przewodniczącego rady nadzorczej.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Ja skoncentruję się krótko nad tym, co jest drugą częścią tego zadania z punktu pierwszego, mianowicie na przekształceniach własnościowych. Jesteśmy dzisiaj na takim etapie, że po pewnym procesie, który został przeprowadzony już w samym przedsiębiorstwie, związanym z restrukturyzacją tego przedsiębiorstwa, chcemy przejść do następnego etapu, związanego z przekształceniami własnościowymi, rozumianymi w tym przypadku jako prywatyzacja. Prywatyzacja, ponieważ dzisiaj jest to firma niezwykle cenna i można do niej podchodzić z różnymi kryteriami oceny.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Można stosować do niej kryterium oceny ekonomicznej, kryterium oceny sieci handlowej, jak też pewnej misji, którą również "Ruch" spełniał w zakresie społecznym i kulturowym.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Żeby natomiast misja Ruchu" nie była misją zanikającą, ażeby to przedsiębiortwo miało szansę funkcjonowania na tym rynku, na którym funkcjonuje dzisiaj, dysponując jeszcze siecią przeszło 17.500 punktów sprzedaży, a dostarcza produkty, które posiada w swoich hurtowniach, do ponad dwudziestu paru tysięcy punktów sprzedaży, przedsiębiorstwo to musi być przedsiębiorstwem konkurencyjnym.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Pewne mity o tym, że jest to monopolista, są mitami należącymi już raczej do przeszłości, gdyż to przedsiębiorstwo ma już bardzo mocno rozbudowane różnego rodzaju firmy kolportażowe, dystrybucyjne, które - jeżeli chodzi o sam rynek prasy - mają znakomity udział. Tak to się dzieje i mówienie o tym, że jest to struktura o charakterze monopolowym i musiałaby ulec podziałowi, jest - moim zdaniem - błędem. Błędu tego chcielibyśmy uniknąć, jak również chcielibyśmy uniknąć błędu zaniechania polegającego na tym, że ta firma nie będzie miała zdolności do rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Zdolność do rozwoju tej firmy jest możliwa, jeżeli zostały spełnione dwa warunki. Pierwszym warunkiem jest pozyskanie nowoczesnego know-how dla zarządzania tego typu. My nie dysponujemy czymś takim dla zarządzania tak dużą strukturą dystrybucyjną. Podkreślam, to jest 20 tys. punktów sprzedaży, do których dostarczany jest produkt, a 17.500 to własne punkty sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Żeby działało to sprawnie i spełniało kryterium jakości i terminowości dostawy, trzeba skorzystać z doświadczeń tych instytucji, które takowe know-how mają. Ażeby móc to dalej poprowadzić to musi być również firma, która potrafi pozyskać kapitał dla modernizacji tego przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Czy są jakieś takie wskaźniki, które mogłyby pokazać skalę problemu. Powiedzmy, ten typowy kiosk "Ruchu", jeżeli o nim rozmawiamy. Koszt nowej inwestycji w tym zakresie, zależy to od jakości oferty i standardu, który jest oczekiwany. Mieści się on pomiędzy dwustu a pięciuset milionami starych złotych za sztukę. Po raz trzeci podkreślam tę liczbę 17,5 tys. punktów sprzedaży o różnym oczywiście standardzie i różnym charakterze. Dlatego postanowiliśmy w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych z końcem grudnia ogłosić ofertę na razie na wybór doradcy, który zgodnie z ustawą o prywatyzacji przygotowałby i przeprowadził tzw. analizę przedprywatyzacyjną przedsiębiorstwa w kilku płaszczyznach; płaszczyźnie prawnej, ekonomicznej, która pozwoliłaby ustalić wartość rynkową przedsiębiorstwa, ustalić jego stosunki własnościowe i inne stosunki prawne występujące w tym przedsiębiorstwie, a następnie sformułować scenariusz dalszych działań prywatyzacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Przy takim założeniu, żeby te dwa warunki, które wymieniłem na początku zostały spełnione, żeby dzięki tej prywatyzacji firma uzyskała zdolność pozyskiwania kapitału na rzecz swego rozwoju, jak też i możliwość posiadania know-how. Mamy tego świadomość, bo to nie pierwsze spotkanie w tej sprawie Ministerstwa Przekształceń Własnościowych z Komisją.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Pamiętam również o tej ofercie złożonej przez Komisję, dotyczącej wydelegowania grupy posłów, którzy chcieliby temu projektowi przyglądać się, radzić, konsultować i być obecnymi przy prowadzeniu już tego typu projektów. Od razu chciałbym zadeklarować, że podtrzymujemy tę inicjatywę.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Kiedy ten przetarg zostanie zakończony? Mogę powiedzieć na tym etapie tyle, że w wewnętrznych procedurach Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, jeżeli chodzi o działanie Komisji selekcyjnej został zatwierdzony. Jeżeli zdążymy, w tym tygodniu wskażemy, ogłosimy, podpiszemy umowę z przedsiębiorstwem, które będzie pełniło funkcję doradczą dla ministra przekształceń własnościowych, w celu przeprowadzenia prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Przyszła struktura właścicielska musi pogodzić interesy kilku grup zawodowych i społecznych. Musi być w prywatyzacji uwzględniony, wynikający z ustawy interes pracowników tego przedsiębiorstwa. Jest 17 tys. pracowników i zgodnie z ustawą art. 24 ich udział, jeżeli rozpocznie się proces prywatyzacji, musi być zabezpieczony. Jest to kwota do 20 proc. akcji.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Uważamy firmę "Ruch" za jeden z trwałych elementów polskiego krajobrazu. Jest to dobre przedsiębiorstwo, które mogłoby stać się spółką publiczną, chcemy więc przewidywać w przyszłej własnościowej strukturze tego przedsiębiorstwa ofertę publiczną, która by upowszechniła własność tego przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Może to być niezła oferta, bo to jest naprawdę dobra firma. Jeżeli wykorzystamy mechanizmy prywatyzacji, to stworzymy jej lepsze szanse na rozwój w strukturze własnościowej. Chcialibyśmy znaleźć miejsce również dla reprezentacji, nie doprecyzuję tego do końca na tym etapie, bo mówimy o pewnych "warunkach brzegowych" przyszłej struktury właścicielskiej.</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Chcielibyśmy mieć reprezentację polskich wydawców, jak również tych, którzy będą dostarczycielami bądź środków kapitałowych, myślimy tu o inwestorze pasywnym finansowym, jak też tych, którzy mogliby dostarczyć know-how, jeżeli chodzi o wiedzę z zakresu zarządzania tego typu przedsiębiorstwami, które mają charakter mocno rozwijających się struktur handlowych. Tak wyglądałby model struktury właścicielskiej, do której zmierzamy.</u>
          <u xml:id="u-12.15" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Dzisiaj jest to sfera jeszcze absolutnie praprojektów, ponieważ właściwa procedura polega na wyborze doradcy, następnie sformułowaniem pewnych wymagań ze strony Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. Będzie tutaj właśnie miejsce do dialogu i uzgadniania tych scenariuszy z przedstawicielami Komisji, a następnie, jeżeli dojdziemy do takich uzgodnień ogłoszenie terminu, czasu i warunków na jakich należy składać oferty, jeżeli chodzi o udział w prywatyzacji tego przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-12.16" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Planowałem uruchomienie tej oferty publicznej w roku 1995, ale wydaje mi się, że oferta w roku 1995 może być trudna do przeprowadzenia. Będzie to zależało od werdyktu również doradcy, ponieważ jednym z głównych problemów przedsiębiorstwa "Ruch" jest ustalenie stosunków własności w przedsiębiorstwie, zwłaszcza, jeżeli chodzi o punkty sprzedaży tego przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-12.17" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">W tej kwestii my sukcesywnie zwiększamy udział ustalonych praw własności na rzecz "Ruchu". Wskaźnik procentowy przekroczył już 53 proc. i nie jest on jeszcze satysfakcjonujący. Werdykt specjalistów bądzie decydował, czy w takim układzie właścicielskim, jeżeli chodzi o nieruchomości, może być to przedsiębiorstwo, które można wystawić na ryzyko oferty publicznej.</u>
          <u xml:id="u-12.18" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">W części dotyczącej prywatyzacji miałbym na razie tyle do powiedzenia, oczywiście jesteśmy gotowi odpowiedzieć - w miarę możności - na wszystkie pytania. Jeżeli chodzi o część pierwszą, poprosiłbym o zaprezentowanie stanowiska, a na prezesa zarządu, ewentualnie przewodniczącego Rady Nadzorczej, pana Marka Ungiera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselJuliuszBraun">Do decyzji panów pozostawiam, który będzie chciał zabrać głos w tej chwili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrezesZarzaduRuchSAAlfredNowak">Chciałbym zacząć od wyrażenia zadowolenia, że przedstawiciel właściciela we wstępnych słowach podkreślił to, co jest dla nas najważniejsze, to znaczy naszej misji demokratycznego dostępu wydawcy do rynku czytelniczego. Jest to bardzo ważne, ponieważ tylko "Ruch" dostępnia dostęp każdego wydawnictwa do rynku czytelniczego.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PrezesZarzaduRuchSAAlfredNowak">Z 1500 tytułów, które stale mamy w dystrybucji poprzez naszą firmę i 2 tys. tytułów zarejestrowanych, które rocznie przez naszą firmę przechodzą, tylko 500 tytułów przechodzi przez naszą konkurencję, inne firmy kolporterskie. Jest to bardzo ważne w procesie prywatyzacji. Gdyby z jakiś powodów nie nastąpiła prywatyzacja, gdyby doszło do upadku firmy "Ruch", 1000 tytułów na ogół wartościowych, zginęłoby na pewno z rynku prasowego.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PrezesZarzaduRuchSAAlfredNowak">Jeżeli chodzi o konkurencję chciałem powiedzieć, że jest ona już dzisiaj dla nas bardzo wyraźna. Mniej więcej 40 proc. prasy wartościowo jest rozprowadzane przez firmy konkurencyjne, a tylko 60 proc. przez "Ruch". Zestawienie tych liczb mówi o tym, że te pisma, które są droższe i łatwiejsze w sprzedaży, na których można więcej zarobić, rozprowadzane są głównie przez naszą firmę.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PrezesZarzaduRuchSAAlfredNowak">Dlaczego w ogóle prywatyzacja jest potrzebna, dlaczego uważamy w zarządzie spółki, że ten proces powinien nastąpić jak najszybciej? Po pierwsze, potrzeba zasilenia środkami obrotowymi, po drugie, potrzeba inwestowania, przy czym mamy tutaj na myśli trzy takie grupy przedmiotu.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PrezesZarzaduRuchSAAlfredNowak">Pierwsza, jest to komputeryzacja. Oceniamy, że komputeryzacja całej sieci, całej firmy pochłonie kwotę ok. 600 mld starych złotych w ciągu kilku lat.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PrezesZarzaduRuchSAAlfredNowak">Druga, sam proces mechanizacji prac związanych z rozdziałem prasy, hurt prasowy, mam tutaj głównie na uwadze ok. 200 mld zł i wreszcie to co jest konieczne, wymiana sieci przy założeniu, że 1000 punktów sprzedaży powinno ulec wymianie. Nie zakładam odbudowy tej utraconej sieci, od 32 tys. w 1990 r. do 17-18 tys. własnych punktów sprzedaży w dniu dzisiejszym.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#PrezesZarzaduRuchSAAlfredNowak">Myślę tylko o tym, aby nie następował proces utraty punktów sprzedaży w wyniku zwykłego starzenia się. Jest to kolejne 200 starych złotych rocznie. Te wszystkie problemy kazały zarządowi "Ruchu" skupić się w ostatnim czasie na przygotowaniu organizacyjnym i społecznym firmy do procesu prywatyzacji. Chciałem złożyć deklarację o dobrym przygotowaniu firmy do samego procesu przekształceń własnościowych.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#PrezesZarzaduRuchSAAlfredNowak">Wydaje nam się, że w tym momencie proces prywatyzacji odbyłby się z najwyższymi korzyściami dla firmy i bez niepokojów społecznych.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#PrezesZarzaduRuchSAAlfredNowak">Może jeszcze porównanie do zasad obowiązujących w kolportażu w Europie. Na ogół w Europie jest jakieś prawo kolportażowe, u nas tego prawa kolportażowego nie ma. Myślę, że warto by uregulować tę sprawę jakimiś zapisami prawnymi, natomiast nie upatruję głównej przeszkody w funkcjonowaniu firmy, w braku takiego prawa.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#PrezesZarzaduRuchSAAlfredNowak">Jeżeli chodzi o zasady rozliczeń z wydawcami są one mniej więcej podobne. W zależności od kraju od 30-40 proc. marży pobiera firma kolporterska, dzieląc się na poziomie firmy ze sprzedawcą uzyskaną marżą w połowie.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#PrezesZarzaduRuchSAAlfredNowak">My bierzemy przeważnie 30 proc. od wydawcy, oddajemy sprzedawcy 12-18 proc. z tych 30 proc. uzyskanej marży. Zarobki naszych sprzedawców są na ogół zadowalające, ale nie wysokie. Posada sprzedawcy nie jest bardzo intratna, natomiast daje stałe zatrudnienie tym nastu-tysiącom i myślę, że to też jest bardzo ważne.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#PrezesZarzaduRuchSAAlfredNowak">Problemy uregulowań własnościowych, o których mówił pan minister Kaczmarek zależą w dużej mierze od samorządów lokalnych. Różne jest podejście i muszę powiedzieć, że patrzy się na "Ruch" trochę jak na spadkobiercę RSW "Prasa".</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#PrezesZarzaduRuchSAAlfredNowak">My, pracownicy "Ruchu" czujemy się rozżaleni, że w 1973 r. zostaliśmy wcieleni do RSW "Prasa", a teraz jesteśmy traktowani nie jako ten, który normalną drogą zakończył pewien proces, tylko jako wyrzutek RSW "Prasa" i często przyjmowani i widziani jesteśmy niechętnie przez niektóre władze terenowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselJuliuszBraun">Mam przed sobą biuletyn z posiedzenia Komisji z 24 marca 1994 r. Tak się składa, że dokładnie rok temu spotykaliśmy się w tej samej sprawie. Wymieniliśmy z panem posłem Samborskim opinię, że niestety bardzo niewiele zmieniło się w ciągu tego roku, nawet już w takich szczegółowych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PoselJuliuszBraun">Przed rokiem była mowa o tym, że 30 proc. nieruchomości ma uregulowany stan prawny, w 40 proc. prowadzone są prace wyjaśniające, a w pozostałych 30 proc. problemy są nie rozwiązane. Teraz słyszę, że ponad 50 proc. ma już uregulowane sprawy własności, ale jeszcze bardzo powoli posuwa się sprawa.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PoselJuliuszBraun">Jedyną konkretną zmianą jest pewne zmniejszenie liczby punktów sprzedaży w ciągu tego roku. W zeszłym roku było ich 18 tys., teraz jest 17,5 tys. Nowością jest ogłoszenie konkursu na doradcę. Pozostałe informacje są właściwie analogiczne jak przed rokiem, co na wstępie dyskusji przekazuję z pewnym żalem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzedstawicielSuperekspresuGrzegorzLindenberg">Nasza gazeta, zgodnie z danymi przedstawionymi tutaj przez "Ruch", w zeszłym roku odpowiadała za 13 proc. dochodów ze sprzedaży gazet "Ruchu", a 4 proc. dochodów z prasy w ogóle, jest więc dosyć poważnym klientem. To tytułem wprowadzenia.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PrzedstawicielSuperekspresuGrzegorzLindenberg">Ja od 6 prawie lat kontaktuję się z "Ruchem" i niestety nie mogę powiedzieć, żeby te kontakty stały się bardziej owocne niż były 5 lat temu. Cieszy mnie niezmiernie, że w końcu "Ruch" i Ministerstwo Przekształceń Własnościowych z dwuletnim opóźnieniem doszli wreszcie do wniosku, że należy się prywatyzować.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PrzedstawicielSuperekspresuGrzegorzLindenberg">Zgodnie z ustawą o prywatyzacji proces przekształceń powinien być zakończony w dwa lata po przekształceniu "Ruchu" w spółkę akcyjną, co nastąpiło w 1992 r., ale rozumiem, że 2,5 roku później, już Ministerstwo Przekształceń Własnościowych podjęło decyzję, że można by powołać jakąś firmę, spróbować ogłosić przetarg na firmę, która powie co z tym zrobić.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PrzedstawicielSuperekspresuGrzegorzLindenberg">"Ruch" wbrew pozorom nie jest firmą dystrybucji prasy. Jeżeli weźmiemy dane, które ja przynajmniej otrzymałem ze sprawozdania "Ruchu", to wynika z niego, że w 1994 r. 64 proc. dochodów "Ruchu" pochodziło ze sprzedaży innych towarów niż prasa. Prasa stanowi zatem margines w działalności "Ruchu".</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PrzedstawicielSuperekspresuGrzegorzLindenberg">"Ruch" jest gigantycznym przedsiębiorstwem w sprzedaży hurtowej i detalicznej różnych towarów. Jak wynika z tych samych danych, wprawdzie nie są one superporównywalne, bo nie mamy pełnego bilansu za rok 1994, tylko dane skrótowe, natomiast są dane za 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#PrzedstawicielSuperekspresuGrzegorzLindenberg">Dokonałem pewnych przeliczeń i wyszło mi z nich, że o ile w 1993 r. na sprzedaży prasy "Ruch" zarobił 1 bln 960 mln zł, jest to marża "Ruchu" ze sprzedaży prasy, to na sprzedaży pozostałych towarów, które - zakładam - stanowiły dwie trzecie obrotów "Ruchu", zarobił 67 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#PrzedstawicielSuperekspresuGrzegorzLindenberg">Marża, którą płacą wydawcy prasy "Ruchowi" wynosi 30 proc. Według danych zaprezentowanych przez "Ruch" marża, którą "Ruch" pobiera od innych niż prasa towarów, a zatem biletów, prezerwatyw, zegarków, papierosów, proszków do prania wynosi 0,5 proc. zgodnie z tymi danymi, które dostaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#PrzedstawicielSuperekspresuGrzegorzLindenberg">Jeżeli moje wyliczenia są prawdziwe, zostały one dokonane przy założeniu, że w 1993 r., sprzedaż prasy stanowiła taki sam procent sprzedaży ogółem w "Ruchu", jak w 1994 r. i że dane dotyczące przychodu ze sprzedaży i dane dotyczące kosztów wartości sprzedanych towarów w cenach zakupów - są prawdziwe. Jeżeli któreś z tych założeń jest nieprawdziwe, to ja się oczywiście z tego wycofuję.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#PrzedstawicielSuperekspresuGrzegorzLindenberg">Oznacza to, że wydawcy praktycznie finansują sprzedaż innych niż prasa towarów. A zatem zamiast 30 proc, gdyby prowizja miała być proporcjonalna do obrotu, to prowizja, którą "Ruch" bierze od sprzedawców prasy, powinna wynosić np. 10 proc. Podobnie, prowizja od innych towarów powinna wynosić, powiedzmy - 11 proc. Wynik finansowy byłby dokładnie ten sam. Natomiast kondycja finansowa polskich wydawców byłaby zupełnie inna.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#PrzedstawicielSuperekspresuGrzegorzLindenberg">Oczywiście, nie wierzę w to, że "Ruch" obniży marżę wydawcom do 10 proc., natomiast bardzo bym chciał, żeby marża, którą "Ruch" liczy sobie za inne towary niż prasa została podniesiona z 0,5 proc. do np. 2-3 proc. Przy skali obrotów "Ruchu", które wynoszą, poza prasą, 14 czy 13 bln zł rocznie, jednoprocentowa marża od 13 bln zł daje 113 mld zł, a dwuprocentowa daje 260 mld zł. Wydaje mi się, że są to środki w jakiś sposób wystarczające na komputeryzację, ewentualnie zakup maszyn do pisania, albo zatrudnienie dodatkowych panienek do liczenia czegokolwiek. "Ruch" już w tej chwili ma możliwość uzyskania środków obrotowych bez prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#PrzedstawicielSuperekspresuGrzegorzLindenberg">Nie znaczy to, że prywatyzacja jest niepotrzebna. Byłbym zdania, że należy ją przeprowadzić w ciągu miesiąca, jeżeli dałoby się ze względu właśnie na tzw. now how. Nie wierzę, że jesteśmy w stanie, a obserwuję również pracę tych 60. prywatnych firm kolporterskich, które działają czasem trochę lepiej, czasem znacznie gorzej od "Ruchu".</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#PrzedstawicielSuperekspresuGrzegorzLindenberg">Nie wierzę, że jesteśmy w stanie znaleźć w Polsce ludzi, którzy będą umieli sensownie zarządzać firmą o obrotach rzędu miliarda dolarów i zatrudniającą w sumie - razem z kioskarzami - ok. 40 tys. ludzi. Uważam, że jest to całkowicie niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#PrzedstawicielSuperekspresuGrzegorzLindenberg">Dlatego im szybciej znajdziemy firmę, być może tę firmę można by znaleźć zanim jeszcze "Ruch" zostanie sprywatyzowany, jako firmę zarządzającą, tym lepiej.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#PrzedstawicielSuperekspresuGrzegorzLindenberg">Na zakończenie przytoczę pewną anegdotę. Otóż "Ruch" jest mi winien za ub.rok 2 mld zł odsetek od przedpłatności, które były dokonywane później, niż w terminie umownym. A te płatności i tak wynoszą średnio ok. 1 miesiąca. Ja się domagam od "Ruchu" tych odsetek, "Ruch" zagroził, że jeżeli będę domagał się nadal, to on zmieni ze mną umowę w taki sposób, żebym pieniądze dostawał jeszcze później.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselRyszardZajac">Chciałbym przypomnieć, że prywatyzacja byłej RSW "Prasa - Książka - Ruch" rozpoczęła się 15 kwietnia 1992 r. Dokładnie wtedy, kiedy ten podmiot przekształcono w jednoosobową spółkę skarbu państwa. Oczywiście został przekroczony dwuletni ustawowy okres prywatyzacji, tłumaczono to specyfiką tego podmiotu itd.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselRyszardZajac">Ponieważ mamy już luty 1995 r. można spokojnie, z szacunkiem dla faktów sformułować tezę, że mizeria działań w tej sferze jest taka, iż można powiedzieć - w sprawie prywatyzacji "Ruchu" obserwujmy bezruch. I tego faktu nie zmienia nawet to, że Ministerstwo przekształceń Własnościowych ogłosiło konkurs, który ma wyłonić firmę doradczą.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PoselRyszardZajac">Chciałbym podkreślić bardzo mocno jedno zdanie z tego materiału, który nam został doręczony, nawiasem mówiąc materiału dość ubogiego. Jeżeli mam mówić o przekształceniach tak ważnej spółki, to trudno informację o procesie przekształceń zawierać na niespełna dwóch stronach maszynopisu, a taka jest objętość akurat tego zakresu tematycznego.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PoselRyszardZajac">Podkreślam jedno zdanie, w którym zarząd spółki podnosi fakt, iż odsuwanie w czasie procesu prywatyzacji działa na niekorzyść firmy. Czas pracuje tutaj na niekorzyść "Ruchu" i trzeba to samo wyraźnie uświadomić. Skoro od 1992 r. tak niewiele się zmieniło, to myślę, że powinniśmy na dzisiejszym posiedzeniu postawić jasno pytanie, co tak naprawdę przeszkadza prywatyzacji "Ruchu"?</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#PoselRyszardZajac">Jakie są bariery, które należałoby usunąć, żeby ten "Ruch" został w jakimś realnym czasie sprywatyzowany. Pan minister Kaczmarek powiedział, że nie przewiduje realnej możliwości, ażeby w roku 1995 opracować ofertę publiczną. Można z tego łatwo wnioskować, że w 1995 r. "Ruch" nie zostanie sprywatyzowany.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#PoselRyszardZajac">W związku z tym chciałbym zapytać, czy w takim razie pan minister jest w stanie podać jakąkolwiek datę, kiedy możliwość prywatyzacji "Ruchu" jest bardziej realna. Znam ten problem dość dobrze. W kwietniu zeszłego roku interpelowałem w tej sprawie do pana ministra. W maju 1994 r. pan minister mi odpowiedział, że są już nawet prowadzone wstępne rozmowy z rozmaitymi konsorcjami zagranicznymi, które są zainteresowane wejściem w posiadanie części akcji spółki.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#PoselRyszardZajac">Do tej pory niewiele się zmieniło poza pewną poprawą w kwestii dotyczącej stanu własnościowego blisko 450 nieruchomości, które są w posiadaniu "Ruchu". Chciałbym w związku z tym postawić panu ministrowi Kaczmarkowi kilka pytań.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#PoselRyszardZajac">Po pierwsze, jaki jest horyzont czasowy uregulowania stanu prawnego wszystkich nieruchomości będących w dyspozycji "Ruchu", kiedy tak naprawdę ten stan prawny może być taki, żeby umożliwić prywatyzację bez obaw inwestorów zagranicznych, że wchodzą na teren, który jest niewiadomo czyją własnością. Czy da się podać jakąś datę? Co tak naprawdę przeszkadza w uregulowaniu tego stanu własnościowego?</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#PoselRyszardZajac">Po drugie, jest to właśnie pytanie kluczowe, jaka jest koncepcja prywatyzacji "Ruchu"? Pan minister w swoim piśmie przewodnim powołał się tylko na zapisy ustawowe, które mówią o akcjach pracowniczych i o tych 5 proc. na cele reprywatyzacyjne. Poza tym - w zasadzie - żadnych założeń, nawet bardzo wstępnych, prywatyzacji "Ruchu" nie podał.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#PoselRyszardZajac">Chciałbym w związku z tym zapytać, ponieważ wiadomo, że w 1993 r. zarząd spółki "Ruch" SA przedstawił swoją koncepcję prywatyzacji, czy  tamta koncepcja jest zupełnie zbędna, czy też niektóre jej elementy da się jednak wykorzystać, można na ich podstawie budować strategię prywatyzacji "Ruchu"?</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#PoselRyszardZajac">W szczególności interesuje mnie, czy założony w tej koncepcji opracowanej przez zarząd spółki podział na podmioty regionalne i przedsiębiorstwa wydzielone, które mają funkcjonować w ramach holdingu, zostanie utrzymany, czy też nie zostanie utrzymany i co przemawia i  z jakim lub innym rozwiązaniem?</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#PoselRyszardZajac">Chciałbym wreszcie zapytać, ilu zagranicznych inwestorów zainteresowanych jest aktualnie, wstępnie oczywiście, zakupem akcji prywatyzowanego "Ruchu", czy pan minister jest w stanie podać nam jakieś informacje na ten temat, choćby ogólne?</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#PoselRyszardZajac">Czy przetarg na wybór firmy doradczej, który jak czytałem w materiałach został zakończony, wyłonił tę firmę doradczą, czy możemy się dowiedzieć kto będzie doradzał w procesie prywatyzacji "Ruchu"?</u>
          <u xml:id="u-17.13" who="#PoselRyszardZajac">I na koniec, czy proces prywatyzacji "Ruchu", mówię to w kontekście tego, co powiedział przed chwilą red. Lindenberg, że "Ruch" sprzedaje przede wszystkim inne towary niż prasa, czy w tym procesie prywatyzacji "Ruchu" nie dałoby się zainteresować inwestorów zagranicznych, tych właśnie, którzy mają zamiar inwestować w polskie zakłady tytoniowe?</u>
          <u xml:id="u-17.14" who="#PoselRyszardZajac">Jak wiadomo, "Ruch" jest dystrybutorem papierosów i jest największym w Polsce sprzedawcą papierosów. Takie pytanie jest więc zasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#DrJerzyDrygalski">Problem "Ruchu" wiąże się z dwoma zagadnieniami. Pierwsze, to zagadnienie samego "Ruchu", drugie - zagadnienie być może jest poważniejsze. Jest to kwestia regulacji systemu dystrybucji w Polsce. Rozpocznę od pierwszego zagadnienia.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#DrJerzyDrygalski">"Ruch" jest spółką, która skazana jest na sukces, tego sukcesu nie ma, być może sukcesu mieć nie będzie. Moja ocena sytuacji "Ruchu". Generalnie zgadzam się z materiałem, a w szczególności z wnioskami, o czym też za chwilę. W moim przekonaniu sytuacja "Ruchu" jest poważniejsza, niż określił to pan prezes i pan minister.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#DrJerzyDrygalski">"Ruch" traci pozycję na rynku nie tylko dlatego, że sprzedaje 60 proc. wartości prasy, ale również dlatego, że kończy się sieć i że "Ruch" nie panuje nad siecią. Z uwagi na szczególną pozycję kioskarzy, na restrykcyjne ograniczenie Urzędu Antymonopolowego, które trudno zrozumieć, że względu na szeroki margines "szarej strefy".</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#DrJerzyDrygalski">To, że "Ruch" nie panuje nad siecią, powoduje również brak możliwości inwestycyjnych, że sama atrakcyjność tej sieci spada z roku na rok. Dodatkowe czynniki, które tutaj są ważne, to nie uregulowany stan prawny, o czym była mowa. To jest cały ten garb, który "Ruch" wyniósł z RSW "Prasa" i na to nakłada się jeszcze problem zarządzania tak skomplikowaną firmą.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#DrJerzyDrygalski">Jeśli "Ruch" utrzymał swoją dominującą pozycję to tylko dlatego, że istnieją na rynku bariery popytu i że wzrost cen prasy jest wolniejszy, od wzrostu cen ogółem, jak również ze względu na brak systemu regulacji dystrybucji prasy.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#DrJerzyDrygalski">Ta pozycja "ruchu" będzie słabnąć i w moim przekonaniu, jeżeli na polski rynek wejdą dystrybutorzy zagraniczni, dominująca pozycja zostanie przełamana. Już w tej chwili działa kilkadziesiąt firm konkurencyjnych, a jedna z nich dystrybuje prasę w 25 województwach. Nie chcę wchodzić w analizę sytuacji "Ruchu", to jest przedmiot i temat sam w sobie.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#DrJerzyDrygalski">W mojej ocenie sytuacja "Ruchu" jest poważniejsza i te 3 lata zwłoki, które nastąpiły, fatalnie zaciążyły nad przedsiębiorstwem i będą ciążyć. Z tego powodu wydaje się, że szybka prywatyzacja jest rzeczywiście konieczna. Mogę się z tego cieszyć, że opinie przedmówców są podobne.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#DrJerzyDrygalski">Poważniejszym problemem w moim przekonaniu jest regulacja systemu dystrybucji prasy. Ten problem wiąże się ze znacznie szerszym zagadnieniem funkcjonowania systemu informacji państwa dlatego, że brak takiego systemu regulacji dystrybucji, jak również bariera popytu powodują, iż nie rozwija się prenumerata i sprzedaż, przede wszystkim na wsi i w małych miasteczkach, następuje tam spadek czytelnictwa.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#DrJerzyDrygalski">Powoduje to utrwalanie monopolu telewizji. Jeżeli system informacji uzależniony jest od jednego środka przekazu, to jest już groźne nie tylko dla systemu informacji, ale również dla funkcjonowania demokracji. Na czym polega ten system regulacji dystrybucji? Jakie są rozwiązania w innych krajach?</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#DrJerzyDrygalski">Przede wszystkim poczta powinna przyjąć szczególne rozwiązania, a więc odmienną taryfę w przypadku prenumeraty pism, być może nie wszystkich, ale tych, które są zaliczane do pism o szczególnym znaczeniu dla funkcjonowaniu systemu informacji. Jeśli te taryfy nie będą zmienione, wówczas prenumerata i rozwój czytelnictwa będą istotnie ograniczone. Jest to również bariera w rozwoju samego "Ruchu", poprawy jego sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#DrJerzyDrygalski">Inną kwestią jest koherentność rozwiązań w taryfie celnej, jest to kwestia eksportu, importu papieru, książek i wszystkich innych artykułów. Chciałbym podkreślić, że np. czytelnictwo prasy polskiej w środowiskach polonijnych drastycznie spada, m.in. na skutek braku odpowiednich rozwiązań regulacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#DrJerzyDrygalski">Ta sytuacja jest groźna i wydaje się, że prywatyzacja "Ruchu" niezbędna z uwagi na pogarszającą się i słabnącą dynamikę tej firmy na rynku, powinna iść w parze z pewnymi rozwiązaniami w systemie dystrybucji prasy. Sprawa jest oczywiście delikatna, ponieważ poczta jest w trudnej sytuacji, ale bez tych rozwiązań nie będzie rozwijało się czytelnictwo prasy i nadal wieś, małe miasteczka, całe szerokie obszary w kraju będą "białymi plamami" w czytelnictwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselArturSmolko">Chciałbym się zgodzić z tą częścią wypowiedzi moich przedmówców, która mówi, że "Ruch" jest w bezruchu, ale też chciałbym dodać, że jest gorzej w tym sensie, że "Ruch" się zwija, mam na myśli przede wszystkim liczbę punktów sprzedaży, których jest coraz mniej. Jest to o tyle ważne, że "Ruch" nie jest klasycznym przedsiębiorstwem, które ma zarabiać pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoselArturSmolko">Za "Ruchem" kryją się jednak pewne zadania kulturotwórcze, zadania nie narzucane przez kogoś, tylko tak po prostu jest. "Ruch" jest to pewna rola kulturotwórcza, generalnie ma wielki wpływ i w wielkim stopniu decyduje o polskim rynku mediów i wydawców. Właśnie z tego powodu mam pytania do pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PoselArturSmolko">Pierwsze dotyczy samej prywatyzacji. Jeżeli już jest decyzja w sprawie prywatyzacji "Ruchu", a my od dłuższego czasu nic nie wiemy jaka jest to decyzja prywatyzacyjna, to chciałbym zapytać, czy z uwagi na tę rolę kulturotwórczą "Ruchu" przewidujecie taką o to ewentualność, że nie będzie to prywatyzacja komercyjna całego przedsiębiorstwa, że skoro państwo będzie chciało zachować w tym przedsiębiorstwie jakiś pakiet kontrolny, z racji właśnie na tę rolę kulturotwórczą, to nie jest klasyczne przedsiębiorstwo, które gra na rynku. Przy takiej prywatyzacji zachowuje się 51 proc. dla skarbu państwa i traktuje się "Ruch" jako jednostkę użyteczności publicznej, przynajmniej w jakimś sensie.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PoselArturSmolko">Problem rynku mediów jest bardzo delikatny. Niedawno w Sejmie była debata na temat wydawców zagranicznych wydających polskie pisma. Wszyscy wiemy, że jest tu sytuacja - mówiąc delikatnie - już groźna.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PoselArturSmolko">Chciałem zapytać wobec tego, czy przy szukaniu partnera i kontrahenta przy prywatyzacji sprawdza się to, czy zainteresowany prywatyzacją "Ruchu" nie jest ktoś, kto na rynku wydawców ma już dominującą pozycję?</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#PoselArturSmolko">Czy nie jest to ktoś, o czym mówił pan poseł Zając, też zainteresowany prywatyzacją "Ruchu" w sensie obsługi w postaci sprzedaży?</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#PoselArturSmolko">Konkretnie, jakie firmy do dzisiaj zgłosiły się już wstępnie i wyraziły akces do procesu prywatyzacji?</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#PoselArturSmolko">Żebyśmy mogli powiedzieć, iż ta firma to jest taka, ma ona znaczący udział na polskim rynku wydawców. Ma albo nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselJuliuszBraun">Jest szereg pytań. Byłoby dobrze, gdybyśmy już teraz poprosili pana ministra o zabranie głosu. Wyjaśnienie tych spraw byłoby chyba ważne dla dalszej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Z wypowiedzi wynika, że sytuacja jest niezwykle trudna. Nie do obecnego ministra przekształceń własnościowych pytanie, dlaczego nie odbyła się prywatyzacja zgodnie z ustawą, czyli w terminie. Prywatyzacji "Ruchu" nie było do tej pory dlatego, że nie było pewnie odważnych, którzy by podjęli decyzję - będziemy to prywatyzować.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Firma była hibernowana od dłuższego czasu, a ja uznałem i to na swoje ryzyko, że po prostu w stanie hibernacji przedsiębiorstwo trwać nie może. Rozpocząłem procedurę, która wynika z ustawy. Procedura ta określa, żeby rozpocząć proces prywatyzacji, trzeba najpierw zrobić analizy przedprywatyzacyjne, wybrać doradcę, ustalić analizy ekonomiczno-prawne.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Po różnego rodzaju rozmowach, konsultacjach, naciskach, jest to  projekt, który jest przedmiotem szczególnego lobbyngu. Nie boję się tego słowa, ponieważ sam ten lobbyng odczuwam na własnej skórze, jak i naciski w tej sprawie. Ja nie prowadziłem żadnych rozmów z firmami, które są zainteresowane inwestycjami w tym przedsiębiorstwie.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Myślę, że pan poseł Smółko trafnie powiedział. To ja od pana posła Smółki mógłbym się dowiedzieć, jakie firmy zainteresowane są i kto chce wejść w strukturę własności tego przedsiębiorstwa. Myślę, że pan poseł wie w tej sprawie więcej ode mnie.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Jeszcze raz chciałem powiedzieć, nie prowadziłem żadnych rozmów w tej kwestii, znana mi jest korespondencja docierająca do ministerstwa, począwszy od rozmaitych grup inwestycyjno-kapitałowych, poprzez struktury wydawnicze angielskie, niemieckie i francuskie. W tej kwestii Ministerstwo Przekształceń Własnościowych nie podjęło żadnych zobowiązań w ciągu 15 miesięcy, ponieważ prywatyzacji tego przedsiębiorstwa nie było.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Jest to często spotykana praktyka, że inwestorzy gotowi są świadczyć, przysyłają listy intencyjne, zgłaszają swoją gotowość. Idzie to do archiwum i nie było rozpatrywane, ponieważ nie było bezpiecznej zgody na to, że można w ogóle poza procesem restrukturyzacji, który w tym przedsiębiorstwie został przeprowadzony, zacząć myślenie o jego prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Dopiero wtedy się okaże kto faktycznie jest zainteresowany, kiedy w polskiej prasie ukaże się ogłoszenie przygotowane przez firmę doradczą, a potwierdzone przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych, że z dniem takim a takim zwracamy się z prośbą o składanie ofert na 10 proc. - ja mówię hasłowo - akcji tegoż przedsiębiorstwa. Wtedy będziemy wiedzieli kto faktycznie złoży te oferty.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Wtedy będzie ten proces wyłaniania ewentualnych inwestorów, jeżeli opcją początkową będzie opcja polegająca na tym, że zaczniemy szukać inwestorów strategicznych, a nie będziemy zaczynać od oferty publicznej.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#MinisterWieslawKaczmarek">W tej kwestii nie mogę udzielić takiej odpowiedzi, ja tylko mówię ze swojego doświadczenia. Kiedy objąłem urząd ministra przekształceń własnościowych pamiętam, że na początku w ciągu kilku miesięcy wpłynęło sporo ofert, a później była cisza. Być może teraz znowu te oferty zostaną ponowione.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Jeżeli chodzi o proces "zwijania", jak to określił pan poseł, było 32 tys. punktów sprzedaży przed rozpoczęciem działania komisji, która zajęła się likwidacją koncernu RSW "Prasa". W 1994 r. udało nam się ten proces "zwijania" zatrzymać i ten poziom likwidowania został zatrzymany, ustabilizował się na poziomie 17,5 tys. punktów sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#MinisterWieslawKaczmarek">"Ruch" poniósł duże straty, została zlikwidowana cała sieć nie przez obecne Ministerstwo Przekształceń Własnościowych, tylko działaniami poprzednich rządów. Została zlikwidowana cała sieć klubów Międzynarodowej Prasy i Książki, sieć sprzedaży "Ruchu", zwłaszcza na terenach wiejskich. Nie wiem, czy są to struktury do odbudowania.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Ta funkcja kulturotwórcza, na którą zwrócił uwagę pan poseł Smółko została tymi działaniami nadszarpnięta. Czy nam się uda ją odbudować? Pewnie chcielibyśmy, ponieważ jest to przedsiębiorstwo, w którym należy tę misję handlową łączyć z dystrybucyjną. Mamy tego pełną świadomość, że kolportaż prasy nie stanowi jedynego zajęcia "Ruchu".</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Jest to również jeden z wiodących sprzedawców, dystrybutorów wyrobów tytoniowych, jak również całej galanterii towarzyszącej "Ruchowi" z tak ważnym zagadnieniem związanym z higieną osobistą. Jest to często jedyna sieć, która dostarcza tego typu produkty w niektórych okolicach. Strukturę sprzedaży określi zapewne pan prezes Nowak, bo ja jej nie znam.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Nie wiem kto jest dzisiaj zainteresowany zakupem akcji "Ruchu". Myślę, że jeżeli mamy szukać efektywnego rozwiązania z punktu widzenia "Ruchu", to raczej nie powinniśmy stosować techniki sprzedaży wyłącznie akcji.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Prezentowałem pogląd Ministerstwa Przekształceń Własnościowych co do przyszłości struktury własności, że w strukturze własności ma być ktoś, kto posiada know-how. Ja nie podzielam opinii pana Lindenberga z "Superekspresu", że w Polsce są ludzie, którzy znają się i mają wiedzę na temat systemów dystrybucyjnych tak dużych struktur. Mający tego typu wiedzę powinien wchodzić w podniesiony kapitał, nie powinniśmy sprzedawać akcji.</u>
          <u xml:id="u-21.15" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Możemy robić ofertę publiczną ze sprzedaży akcji, natomiast znacząca część kapitału akcyjnego tego przedsiębiorstwa, powinna być w gestii skarbu państwa. Powinniśmy zapraszać do przedsięwzięcia i proponować obejmowania podniesionego kapitału po to, żeby ta firma w sposób impulsywny została dokapitalizowana.</u>
          <u xml:id="u-21.16" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Nie zakładamy takiej uproszczonej procedury prywatyzacji, że będziemy sprzedawać racjami, tu 20, tu 15, tu 10, a tam 30 proc., tylko raczej będziemy chcieli zachować pewien pakiet dla skarbu państwa, a jaki - dzisiaj nie jestem w stanie precyzyjnie określić, bo chciałbym najpierw poznać diagnozę wynikającą z profesjonalnej analizy tego przedsiębiorstwa, wykonaną przez firmę doradczą, a później móc zaprezentować scenariusz prywatyzacji. To jest jedno z zadań powołania tej firmy doradczej.</u>
          <u xml:id="u-21.17" who="#MinisterWieslawKaczmarek">My możemy tylko przedstawić pewne "warunki brzegowe". O tych "warunkach brzegowych" mówiłem w swoim pierwszym wystąpieniu i dzisiaj nie jestem w stanie powiedzieć, że struktura właścicielska "Ruchu" będzie docelowo taka, ponieważ, jeśli to jest spółka akcyjna i ma wielu właścicieli, to później - czy chcemy, czy nie chcemy - zaczyna się pewna gra.</u>
          <u xml:id="u-21.18" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Władze spółki dochodzą do wniosku, że firma potrzebuje kolejnego dokapitalizowania, kolejnych emisji akcji, podniesienia kapitału. Nie wszyscy są w stanie ten kapitał objąć, zakładamy więc pewną płynną strukturę, natomiast w tym przedsiębiorstwie skarbowi państwa będzie się należało uprzywilejowanie jego akcji itd. W tej kwestii trudno dzisiaj tego typu szczegóły zaprezentować.</u>
          <u xml:id="u-21.19" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Horyzont uzgodnienia spraw prawnych. Sądzę, że dynamika wychodzenia z 30 proc. uregulowania, na poziom 53 proc., jest to dynamika nie spotykana, jeżeli chodzi o regulowanie praw własności. Nie podzielam krytycznej oceny pana posła Brauna, ponieważ my negocjujemy, to nie znaczy nie Ministerstwo Przekształceń Własnościowych, ale "Ruch" negocjuje to z ponad 2 tys. gmin.</u>
          <u xml:id="u-21.20" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Są to często negocjacje o to, czy ten kawałek ziemi pod kioskiem to ma być własność "Ruchu", czy własność gminy "X", "ypsylon" czy "zet". Nie jest to więc tak, że dzisiaj adresatem tego typu porządkowania struktury właścicielskiej jest kilka podmiotów, tylko jest to ileś tam gmin, które w tej kwestii nie chcą uznać racji "Ruchu" i traktują ten układ czysto biznesowo.</u>
          <u xml:id="u-21.21" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Nie mówię już o nieprzejrzystości i niedrożności systemu ksiąg wieczystych i porządkowania tego typu spraw nieruchomości. Mając za partnerów 600-700 czy 1200 gmin, ustalenie tzw. horyzontu czasowego, kiedy zakończy się procedura jest po prostu niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-21.22" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Stąd podjęliśmy decyzję, że jeżeli przekroczymy symbolicznie poziom 50 proc., to podejmujemy ryzyko działań prywatyzacyjnych. Każdy inwestor wchodzący do tego projektu będzie o tym tanie prawnym poinformowany. Nikt nie zmusi inwestora, który zobaczy jaka jest informacja, jeśli chodzi o stan własnościowy, do zakupu akcji. Nie musi brać udziału w tym przedsięwzięciu, może od tego odstąpić. My musimy przede wszystkim mieć to precyzyjnie zinwentaryzowane.</u>
          <u xml:id="u-21.23" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Nie było żadnych rozmów z inwestorami, o czym powiedziałem odpowiadając na pytanie pana posła. Przynajmniej przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych te rozmowy nie były prowadzone. Ministerstwo Przekształceń Własnościowych w stosunku do jakichkolwiek inwestorów nie zaciągało w tej sprawie żadnych zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-21.24" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Norma art. 19 ustawy o prywatyzacji w tym przypadku została przekroczona. Artykuł mówi, że po przekształceniu firma w ciągu 2 lat powinna być sprywatyzowana. Jest to prawne rozwiązanie, a ja należę do posłów, którzy głosowali za tą ustawą.</u>
          <u xml:id="u-21.25" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Nam się wydawało, że będzie to zapis motywujący do prywatyzacji, czyli komercjalizacji, przekształcenia w spółkę akcyjną przedsiębiorstwa państwowego, a później taki bicz ustawowy, który będzie zmuszał do wykonania prywatyzacji i wyprowadzenia firmy ze sfery własności publicznej, do sfery sektora prywatnego. Natomiast jest wiele czynników, które to uniemożliwiły.</u>
          <u xml:id="u-21.26" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Okazało się, że później przekształcono takie spółki, przedsiębiorstwo właściwie bardzo szybko utraciło płynność i do prywatyzacji kapitałowej się nie nadaje, najpierw trzeba je uratować. Procesy restrukturyzacyjne są o różnych skalach czasowych i często wykraczają poza 2 lata. Mamy dzisiaj jeszcze takie przedsiębiorstwa, które zostały 3 lata lub 4 lata temu skomercjalizowane i teraz jeszcze próbujemy je uratować, zanim w ogóle odważyły się zaoferować komuś te firmy do sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-21.27" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Są przedsiębiorstwa, których waga, ciężar gatunkowy, czy właśnie pewnego rodzaju blokowanie się różnych interesów, uniemożliwiają prywatyzację. "Ruch" jest właśnie takim przedsiębiorstwem, gdzie bardzo duża liczba napięć spowodowała, że nikt właściwie nie odważył się podjąć decyzji o prywatyzacji. Uznaliśmy, że dalej czekać nie można, bo przedsiębiorstwo to straci swoją szansę, a mogło być przedsiębiorstwem sukcesu.</u>
          <u xml:id="u-21.28" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Są przedsiębiorstwa, które nie będą sprywatyzowane w ciągu 2 lat, ponieważ nie znajdą nabywców. Transakcja prywatyzacyjna polega na tym, że muszą być dwie strony transakcji. W wielu przypadkach norma ustawowa jest takim zapisem, nie martwym, bo ona istnieje, natomiast jest ona łamana. Jest to przepis nie dostosowany po prostu do życia, do otoczenia gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-21.29" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Przyjmuję więc ten zarzut, natomiast jest on w sposób racjonalny do wytłumaczenia, dlaczego tak się stało. Dlaczego 2 lata temu nie podjęto prywatyzacji, po prostu nie wiem. Równie dobrze można by zapytać ministra podpisującego akt komercjalizacji, na czym miał polegać scenariusz prywatyzacji, po komercjalizacji tego przedsiębiorstwa. Ja tego scenariusza nie znam.</u>
          <u xml:id="u-21.30" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Do analiz ekonomicznych przedstawiciela "Superekspresu" trudno mi się odnieść. Myślę, że uczyni to pan prezes Nowak. Nie jest też tajemnicą, że marże z obsługi dystrybucji prasy są inne od marży z obsługi sprzedaży pasty do zębów. Wynika to chociażby z częstotliwości obsługi.</u>
          <u xml:id="u-21.31" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Prasę sprzedaje się codziennie, koszty więc są inne i te marże muszą być zróżnicowane. Trudno mi się odnieść do szczegółów. Mogę wyrazić tylko żal, że pan Lindenberg pozwolił sobie załatwiać sprawy prywatnej firmy na komisji sejmowej, w sprawie odsetek od "Ruchu". Wiarygodność wypowiedzi pana Lindenberga jest osłabiona, jak czytam niektóre komentarze na temat prywatyzacji zamieszczone w "Superekspresie".</u>
          <u xml:id="u-21.32" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Prosiłbym o element refleksji w tym co piszecie na temat prywatyzacji w "Superekspresie". Zapraszam pana Lindenberga na odrębne spotkanie, wyjaśnimy sobie te sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrezesAlfredNowak">Pozwolę sobie wyjaśnić proces tych proporcji. "Ruch" ma to w statucie i uznaje się go za firmę kolportażową. Wprowadzenie innych towarów do sieci służy jedynie, z jednej strony dostępności tych towarów w pewnych miejscach, o czym mówił pan minister Kaczmarek, ale jest to również próba obniżenia kosztów sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PrezesAlfredNowak">Pewne koszty są stałe. Gdyby nie było w sieci innych towarów, musiałaby być pobierana wyższa marża. Na pewien moment w 1994 r. 58 proc. sprzedaży stanowiła prasa i takie są proporcje.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PrezesAlfredNowak">Proponuję, abyśmy mogli wyjaśnić sobie to po posiedzeniu Komisji, bo są to rzeczy oczywiste. Marże na inne artykuły są jednak procentowo zbliżone do marż na towary prasowe. Niższe są marże na papierosy ze względu na wielkość i łatwość sprzedaży, w związku z tym niskie koszty związane ze sprzedażą powodują, iż marża przy sprzedaży towarów jest niższa. Jeżeli chodzi natomiast o korzyści osiągane przez "Ruch" mogę powiedzieć, że zarabiamy więcej na papierosach niż na sprzedaży czasopism.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselJuliuszBraun">Czy ktoś z posłów chce jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselRyszardZajac">Chciałbym podziękować panu ministrowi Kaczmarkowi za w miarę rzetelną odpowiedź. Kilka moich wątpliwości pan wyjaśnił, ale nie wszystkie. Moje niezadowolenie ze ślimaczącej się prywatyzacji "Ruchu" jest nadal olbrzymie.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PoselRyszardZajac">Pan minister powiedział, że resort nie prowadził żadnych rozmów z inwestorami zagranicznymi. Być może ja czegoś nie zrozumiałem, w każdym razie mam przed sobą odpowiedź na moją interpelację z maja 1994 r. podpisaną przez pana ministra, w której jest napisane - cytuję: "W ministerstwie miały miejsce wstępne rozmowy z konsorcjami zagranicznymi zainteresowanymi wejściem w posiadanie części akcji spółki. Trwają również próby skonsolidowania kapitału polskiego, który byłby w stanie uczestniczyć w procesie prywatyzacji "Ruchu" SA.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PoselRyszardZajac">W związku z tym chciałbym prosić o dodatkowe wyjaśnienie, czy te wstępne rozmowy zakończyły się zupełnym fiaskiem, po drugie, czy te próby skonsolidowania kapitału polskiego okazały się też próbami mało owocnymi?</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PoselRyszardZajac">Przy okazji pozwolę sobie jeszcze na takie refleksje. Pan minister podkreślał wysoką dynamikę regulowania tych kwestii własnościowych. Zgodzę się z tym, że mamy do czynienia z olbrzymią liczbą podmiotów i w tym kontekście dynamika jest rzeczywiście wysoka. Tylko, że skoro 20 proc. tych jednostek własnościowych zostało uregulowanych w ciągu 9 miesięcy, to do końca uregulowania statusu prawnego wszystkich nieruchomości "Ruchu" pozostaje nam czekać 2 lata.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#PoselRyszardZajac">Jeszcze jedna sprawa, pan minister obrazowo mówił o ogłoszeniu, które być może jakiś podmiot zagraniczny zamieści w prasie, oferując niższą marżę, niż "Ruch" i tym samym rozpocznie budowę własnej sieci kolportażu.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#PoselRyszardZajac">Wiadomo mi, że prawdopodobnie koncern Bertesmanna przymierza się do budowy własnej sieci kolportażu, co mógłby potwierdzić lub zaprzeczyć pan prezes. Nawet podobno przejmuje się z "Ruchu" niektórych pracowników.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#PoselRyszardZajac">W związku z tym czas oczekiwania na tego rodzaju ogłoszenie może być - jak się okazuje - bardzo krótki.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#PoselRyszardZajac">Jeszcze jedno pytanie do pana ministra, ostatecznie mam nadzieję usuwające wszelkie moje wątpliwości co do sposobu prywatyzacji "Ruchu". Jeżeli pan się znajdzie w składzie nowego rządu pana Józefa Oleksego, czy ma pan wolę polityczną, żeby sprywatyzować "Ruch" możliwie szybko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Pan poseł Zając zadał jeszcze jedno pytanie o firmę doradczą, które mi umknęło. Jestem w dość trudnej sytuacji, ponieważ komisja preselekcyjna w ministerstwie zakończyła prace i taka firma została oznaczona, nie została jeszcze tylko podpisana z nią umowa. Zanim ta umowa nie zostanie podpisana, nie mogę i nie powinienem ujawniać nazwy tej firmy.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Mogę powiedzieć tylko tyle, że jest to doradcza firma polska. Proces wyboru firmy został zakończony, może dzisiaj zostanie podpisany protokół i wtedy będzie tytuł do sformułowania umowy. Do momentu, kiedy nie zakończymy tych działań formalnych nie wiadomo co się może stać, choć mam nadzieję, że nic się nie stanie. Nie chciałbym ujawniać nazwy firmy, bo nie jest to w zwyczaju prowadzenia tego typu przetargów.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#MinisterWieslawKaczmarek">W tej odpowiedzi, panie pośle, jest taki zapis, jeżeli kto przychodzi, zwraca się o rozmowę, czy pisze pismo, to dobrym obyczajem jest porozmawiać. Ja natomiast mówiłem to w kontekście, że nie zaciągnęliśmy żadnych zobowiązań, bo nie mieliśmy do tego tytułu.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Pan już wymienił nazwę firmy Bertesmann, ja mogę wymienić nazwę inwestycyjnego banku fińsko-amerykańskiego "Kuori", który sukcesywnie przysyła mi różne pisma. Mogę wymienić jeszcze kilka innych nazw firm, konsorcjów, które przysyłały pisma.  Nie zapadły natomiast w tej kwestii żadne zobowiązania. Rozmowy były prowadzone, ja również miałem okazję rozmawiać z prezesami polskich banków, którzy widzą w tym niezły interes.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Chciałbym, żeby sformowali konsorcjum, które mogłoby być inwestorem finansowym w tego typu projekcie. Właściwie trzeba by wniknąć w tajemnice negocjacji i budowania konsorcjów pomiędzy bankami. Jesteśmy w tym inspiratorem, natomiast wiemy, że był czas, kiedy negocjacje, rozmowy były prowadzone.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Myślę, że po dzisiejszym spotkaniu, po doniesieniach prasowych działania zostaną zintensyfikowane. Ja nie jestem w stanie wymienić żadnych nazwisk, żadnych nazw tych firm i pan ma rację, panie pośle, że to może być za 2 lata. Powiem jeszcze inaczej, obawiam się, że my nie "wyczyścimy" używając potocznego języka spraw prawnych pod tymi kioskami Ruchu".</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Chodzi nie tylko o kioski "Ruchu", po prostu nigdy nie uzyskamy tych 100 proc. z racji skomplikowania materii. To jest jeden z elementów, który musi być uwzględniony w tzw. "ryzyku inwestycyjnym". Jeżeli ktoś chciałby zainteresować kapitał w to przedsięwzięcie, to musi mieć świadomość, że jeżeli nastąpi coś, co można by nazwać "zewnętrzną zmową" ileś jeszcze tych punktów sprzedaży "Ruch"straci, nie z woli firmy, tylko z woli dysponentów nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Presja ze strony niektórych gmin będzie taka, że na tym polu, w tym miejscu kiosk "Ruchu" stać nie może, o czym zapewne pan prezes Nowak miałby więcej do powiedzenia. Kiosk "Ruchu" stać nie może, zostanie z tego miejsca usunięty, natomiast po paru miesiącach pojawi się alternatywne miejsce sprzedaży, tylko zupełnie innej firmy dystrybucyjnej.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Tego typu gra jest również prowadzona z tym przedsiębiorstwem, ale są to już po prostu lokalne kolizje interesów i my się z tym liczymy. Uważam, że odnieśliśmy spory sukces jako przedsiębiorstwo, ponieważ udało się ten proces eliminowania punktów sprzedaży "Ruchu" zatrzymać.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Partnerami w rozmowach, jeszcze raz podkreślam, są dziesiątki podmiotów, często są to właśnie podmioty typu samorząd terytorialny, władze poszczególnych dzielnic, miast itd. Z przykrością stwierdzam, nie wiem jaka jest ocena władz spółki, ale my nie uzyskamy stu procent uregulowania spraw prawnych. Jeżeli uda się dojść do poziomu 80 proc., to naprawdę będzie sukces.</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Wola polityczna zawsze istnieje, gdyby tej woli politycznej nie było nie podjąłbym decyzji o uruchomieniu procesu związanego z wyborem doradcy. Jest to niezwykle potrzebne i będę chciał ten proces przeprowadzić. O sukcesie tego procesu będzie decydowała nie tylko determinacja Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, pracowników, czy firmy doradcze, ale również klimat wokół tej prywatyzacji. To przede wszystkim zadecyduje o sukcesie i tempie przeprowadzenia projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselJuliuszBraun">Czy ktoś z posłów jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PoselJuliuszBraun">Rozumiem, że zmierzamy ku końcowi dzisiejszego posiedzenia. Jako konkluzję obrad chciałbym zaproponować stwierdzenie, iż Komisja wyraża zaniepokojenie przedłużającym się procesem modernizacji i przekształceń przedsiębiorstwa "Ruch", że podtrzymuje stanowisko, które wyraziła na posiedzeniu przed niemal rokiem - 24 marca 1994 r., iż w czasie przekształceń potrzebne jest zachowanie sieci kolportażu oraz stworzenie takich mechanizmów, które zaspokoją oczekiwania i wymogi społeczne, m.in. w sferze kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselIzabellaSierakowska">Mam pewne wątpliwości co do tego "zaniepokojenia". Wtedy moglibyśmy wyrazić swoje "zaniepokojenie", gdyby cała sieć kiosków "Ruchu" poszła w nieodpowiednie ręce i w tych kioskach sprzedawanoby tylko mydło, powidło, pastę do zębów zamiast prasy i książek.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PoselIzabellaSierakowska">Tymczasem jest ta troska o dostęp do prasy i do książki. Prywatyzacja powoli, ale z rozsądkiem następuje. Słowo "zaniepokojenie" jest zbyt daleko idące. Po prostu przyjęłabym "do wiadomości" postępującą prywatyzację w "Ruchu".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselJuliuszBraun">W dyskusji były raczej głosy wskazujące nawet na bezruch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrezesUniiWydawcowPrasyMichalKomar">Przepraszam, że zajmuję posłom czas, ale jednak chciałbym prosić posłów o wyrażenie "zaniepokojenia" nie dlatego, iż nie doceniałbym wysiłku ministra, Ministerstwa Przekształceń Własnościowych oraz kierownictwa "Ruchu" w pracach dotyczących restrukturyzacji. Wiem doskonale z jakimi kłopotami boryka się "Ruch".</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PrezesUniiWydawcowPrasyMichalKomar">Oczywiste jest i to w sposób jednoznaczny wynika z bilansu, ta firma się nie rozwija. Otóż w świecie tak jest, że coś co stoi w miejscu ma skłonność do zapadania się w bagno.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PrezesUniiWydawcowPrasyMichalKomar">Istnieje obawa, że powolność procesu prywatyzacji może spowodować, mimo dobrych intencji ministra i najlepszych intencji kierownictwa "Ruchu", że proces rozpadu sieci nie zostanie powstrzymany, że dystrybucja prasy będzie się coraz bardziej pogarszała i że czytelnictwo w Polsce wskutek tego będzie coraz bardziej spadało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselJuliuszBraun">Chciałbym wyjaśnić, że staraliśmy się w gronie członków prezydium, również z już nieobecnym panem posłem Samborskim znaleźć słowo umiarkowane i eleganckie dla sformułowania naszych opinii. Tak na gorąco proponowalibyśmy może, że "wyraża zaniepokojenie przedłużaniem się procesu", żeby już nie budziło to żadnych wątpliwości co mamy na myśli.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselJuliuszBraun">Nie widzę zastrzeżeń do tej poprawki, wobec tego rozumiem, że Komisja przyjęła takie stanowisko. Członkom podkomisji ds. książki, na prośbę jej przewodniczącego, przypominam, że o godz. 14 odbędzie się spotkanie w tej sali. Dziękuję, zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>