text_structure.xml 622 KB

Edit Raw Blame History

<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Wznowienie posiedzenia o godz. 9 min 02)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą wicemarszałkowie Marek Kuchciński, Ewa Kierzkowska, Jerzy Wenderlich i Stefan Niesiołowski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekKuchciński">Wznawiam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MarekKuchciński">Na sekretarzy dzisiejszych obrad powołuję panią poseł Katarzynę Matusik-Lipiec oraz panów posłów Adama Rogackiego, Michała Marcinkiewicza i Jacka Pilcha.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MarekKuchciński">W pierwszej części obrad sekretarzami będą pani poseł Katarzyna Matusik-Lipiec i pan poseł Adam Rogacki.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MarekKuchciński">Protokół i listę mówców prowadzić będą pani poseł Katarzyna Matusik-Lipiec i pan poseł Michał Marcinkiewicz.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MarekKuchciński">Proszę wyznaczonych posłów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MarekKuchciński">Proszę posła sekretarza o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AdamRogacki">Informuję, że w dniu dzisiejszym odbędą się posiedzenia Komisji:</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#AdamRogacki">- Finansów Publicznych - godz. 9.30,</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#AdamRogacki">- Polityki Społecznej i Rodziny - godz. 9.30,</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#AdamRogacki">- Nadzwyczajnej do rozpatrzenia niektórych projektów ustaw z zakresu prawa wyborczego - godz. 9.30,</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#AdamRogacki">- do Spraw Służb Specjalnych - godz. 10,</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#AdamRogacki">- do Spraw Unii Europejskiej - godz. 11,</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#AdamRogacki">- Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji - godz. 11,</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#AdamRogacki">- Zdrowia - godz. 12,</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#AdamRogacki">- Rolnictwa i Rozwoju Wsi - godz. 12,</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#AdamRogacki">- Śledczej do zbadania sprawy zarzutu nielegalnego wywierania wpływu (...) - godz. 12,</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#AdamRogacki">- Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki - godz. 13,</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#AdamRogacki">- Ustawodawczej - godz. 13,</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#AdamRogacki">- Kultury i Środków Przekazu wspólnie z Komisją Mniejszości Narodowych i Etnicznych - godz. 14,</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#AdamRogacki">- Finansów Publicznych - godz. 15,</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#AdamRogacki">- Administracji i Spraw Wewnętrznych - godz. 15,</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#AdamRogacki">- Gospodarki - godz. 15.30,</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#AdamRogacki">- Sprawiedliwości i Praw Człowieka - godz. 15.30,</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#AdamRogacki">- Spraw Zagranicznych wspólnie z Komisją Obrony Narodowej - godz. 16.30,</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#AdamRogacki">- Polityki Społecznej i Rodziny - godz. 16.30,</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#AdamRogacki">- Administracji i Spraw Wewnętrznych - godz. 17,</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#AdamRogacki">- Polityki Społecznej i Rodziny wspólnie z Komisją Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej - godz. 17.30.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MarekKuchciński">Informuję Wysoką Izbę, że dzisiaj, w przeddzień święta górniczego, na galerii gościmy reprezentację górników: przedstawicieli grupy Tauron z prezesem Dariuszem Luberą oraz przedstawicieli Południowego Koncernu Węglowego z prezesem Andrzejem Szymkiewiczem.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MarekKuchciński">Szczęść Boże dla braci górniczej.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarekKuchciński">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 15. porządku dziennego: Pytania w sprawach bieżących.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarekKuchciński">Przypominam, że postawienie pytania nie może trwać dłużej niż 2 minuty, zaś udzielenie odpowiedzi nie może trwać dłużej niż 6 minut. Prawo do postawienia pytania dodatkowego przysługuje wyłącznie posłowi zadającemu pytanie. Dodatkowe pytanie nie może trwać dłużej niż 1 minutę, a uzupełniająca odpowiedź nie może trwać dłużej niż 3 minuty. Marszałek Sejmu może wyrazić zgodę na wydłużenie czasu odpowiedzi na dodatkowe pytanie.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MarekKuchciński">Pierwsze pytanie zadadzą panowie posłowie Michał Stuligrosz i Włodzimierz Karpiński z Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska w sprawie przygotowania obiektów sportowych na Euro 2012 pod kątem bezpieczeństwa widzów zgodnego z wytycznymi UEFA i przepisami prawa budowlanego oraz przygotowania agencji ochrony obsługujących te obiekty do zadań zagwarantowania bezpieczeństwa na obiektach otwartych. To pytanie jest skierowane do ministra spraw wewnętrznych i administracji. Odpowiadać będzie podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Adam Rapacki.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MarekKuchciński">Pan poseł Michał Stuligrosz, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MichałStuligrosz">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#MichałStuligrosz">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Już za półtora roku w naszym kraju odbędzie się jedna z największych imprez sportowych na świecie, czyli Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej Euro 2012. Powstają nowe i piękne stadiony, na których gościć będziemy kibiców z całego kontynentu. Jako organizatorzy będziemy zobligowani do zapewnienia jak największego bezpieczeństwa kibiców odwiedzających stadiony w Warszawie, Krakowie, Gdańsku i Poznaniu.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#MichałStuligrosz">Tymczasem ostatnie tygodnie pokazały, jak wiele jest jeszcze do zrobienia w tej dziedzinie. Podczas ostatnich kolejek piłkarskiej ekstraklasy doszło do kilku gorszących scen z udziałem kibiców oraz firm ochroniarskich wynajmowanych przez organizatorów meczy do zapewnienia porządku i ochrony ludzi odwiedzających stadiony. Działania agencji ochrony nie zawsze są takie, jakie powinny być. Tam, gdzie potrzebna jest stanowcza interwencja - a tak było na meczu w Poznaniu - często nie ma jej w ogóle. Natomiast w sytuacjach wymagających spokoju i opanowania - taka sytuacja była na stadionie w Chorzowie - ochroniarze działają w sposób prowokacyjny. Może warto zastanowić się, czy osoby zatrudniane w ochronie są odpowiednio wykwalifikowane do tak specyficznej pracy, od której zależy bezpieczeństwo osób biorących udział w takim widowisku sportowym, jak mecz piłkarski.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#MichałStuligrosz">W związku z tym chciałbym zadać dwa pytania. Pierwsze pytanie: Czy istnieje jednolity system szkolenia pracowników ochrony, który zapewniłby spójność procedur interwencji w sytuacjach kryzysowych? I drugie pytanie: Jak wygląda procedura wydawania licencji firmom ochroniarskim na obsługę imprez sportowych, szczególnie na otwartych stadionach? Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MarekKuchciński">Na pytanie pana posła Stuligrosza odpowie podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji pan Adam Rapacki.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AdamRapacki">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Odpowiadając na pytanie, chciałbym podkreślić, że 20 marca 2009 r. weszła w życie nowa ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych, która bardzo precyzyjnie reguluje podział odpowiedzialności za zapewnienie bezpieczeństwa, za bezpieczeństwo na stadionie. Głównym podmiotem odpowiedzialnym jest organizator imprezy. Jeśli chodzi o rozgrywki ligowe, to za zapewnienie bezpieczeństwa odpowiada klub piłkarski, który jest organizatorem meczu. Również klub piłkarski podpisuje umowę ze stosownymi podmiotami, które mają zapewnić bezpieczeństwo na stadionie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami na stadionie nie ma policji. Wkracza ona dopiero wówczas, gdy służby porządkowe organizatora nie są w stanie przywrócić zakłóconego porządku. Dopiero wtedy, na skutek wyraźnej interwencji i prośby, wkracza policja.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#AdamRapacki">Firmy, które świadczą usługi w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa na stadionach, podpisują umowy z organizatorami. W ogromnej większości są to firmy licencjonowane, prowadzące działalność w zakresie ochrony osób i mienia, a więc mające licencję wydaną przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, aczkolwiek nie ma wymogu, że bezpieczeństwa muszą pilnować licencjonowane firmy ochroniarskie. Od bezpieczeństwa na stadionach jest służba porządkowa. Te zadania może wykonywać osoba, która posiada odpowiednie uprawnienia, odpowiednie przeszkolenie.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#AdamRapacki">Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych dała delegację do przygotowania stosownego rozporządzenia. Minister spraw wewnętrznych przygotował rozporządzenie w sprawie wymogów, jakie powinni spełniać: kierownik do spraw bezpieczeństwa, służby porządkowe i służby informacyjne. W tym rozporządzeniu bardzo precyzyjnie uregulowane są formy i tematyka szkolenia, jakie powinni przejść wszyscy pracownicy firm informacyjno-porządkowych. Określone są: wyposażenie, z jakiego mogą korzystać, zaświadczenia, jakimi powinni dysponować, zakres sprawdzania uprawnień do uczestnictwa w imprezie masowej. Określony jest również sposób legitymowania czy ustalania tożsamości osób, które uczestniczą w imprezie masowej. Obecnie przeszkolenie pracowników firm zajmujących się ochroną osób i mienia rzeczywiście pozostawia sporo do życzenia. Wygląda to tak, że kierownik ochrony do spraw bezpieczeństwa powinien przejść przeszkolenie o bardzo precyzyjnie określonej tematyce trwające 54 godziny, pracownicy ochrony fizycznej - 24 godziny i pracownicy czy funkcjonariusze służb informacyjnych - 14 godzin.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#AdamRapacki">Dzisiaj mamy możliwość prawną wyciągania konsekwencji w stosunku do tych firm ochrony osób i mienia, które nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa, i w przypadkach, gdy dochodzi do takich zakłóceń i widać ewidentne niedociągnięcia, niedopełnienie obowiązków przez pracowników służb ochrony mienia, wszczynane są postępowania i prowadzone czynności wyjaśniające.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#AdamRapacki">Po to, żeby podnieść standard służb ochrony i mienia w związku z mistrzostwami Europy, wdraża się w tej chwili nową koncepcję szkolenia stewardów, która jest wzorowana na najlepszych rozwiązaniach i doświadczeniach brytyjskich i którą przygotowała UEFA wspólnie z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Koncepcja polega na przeszkoleniu supertrenerów w Wielkiej Brytanii, na jednym z najlepiej zabezpieczanych stadionów. Będą oni wyławiani z potężnego grona kandydatów, szkoleni na trenerów i później systemem kaskadowym szkoleni będą wszyscy pracownicy służb informacyjno-porządkowych, czyli stewardzi według nomenklatury brytyjskiej, tak aby standard zapewnienia bezpieczeństwa był zupełnie inny. Za proces szkolenia i przygotowania stewardów odpowiada Polski Związek Piłki Nożnej, który w przygotowanej przez siebie koncepcji - mam ją właśnie przed sobą - zakłada, że do 2012 r. powinno być przeszkolonych kilka tysięcy stewardów, i to na zasadach spełniających najwyższe wymogi i odpowiadających standardom europejskim. Będą oni pilnowali bezpieczeństwa i porządku w trakcie mistrzostw Europy i chcemy, aby później już jako stały element byli obecni na wszystkich meczach ekstraklasy, pierwszej ligi. Zamierzamy również wprowadzać te szkolenia w zakresie nowoczesnego stewardingu dalej, we wszystkich ligach piłkarskich. To przedsięwzięcie jest w trakcie realizacji i jako przewodniczący komitetu do spraw bezpieczeństwa Euro 2012 monitoruję i patrzę, jak ona wygląda.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#AdamRapacki">Kolejna rzecz związana jest z bezpieczeństwem samych stadionów. Otóż ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych zawiera delegację ustawową dla Rady Ministrów... dla ministra spraw wewnętrznych i administracji do przygotowania rozporządzenia w sprawie warunków bezpieczeństwa, jakie powinny spełniać stadiony, na których mogą odbywać się mecze piłki nożnej. To rozporządzenie weszło w życie z dniem 10 czerwca 2010 r. i dosyć precyzyjnie reguluje kwestie rozwiązań technicznych pozwalających na kierowanie przepływem osób.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#AdamRapacki"> Określa również wszystkie warunki związane z zapewnieniem bezpieczeństwa stadionowego.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#AdamRapacki">Warto podkreślić, że całe szczęście, że stadiony na mistrzostwa Europy będą nowe, są budowane przez profesjonalne firmy, które mają już doświadczenie w zakresie tego typu obiektów. Czerpiemy zatem z najlepszych doświadczeń i wzorców zachodnioeuropejskich. Stadiony przed odbiorem końcowym będą oceniane również przez ekspertów z UEFA, Państwowej Straży Pożarnej i Policji, a więc wszystkich służb, które odpowiadają za zapewnienie bezpieczeństwa stadionowego. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MarekKuchciński">Pytanie dodatkowe zada ponownie pan poseł Michał Stuligrosz.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MichałStuligrosz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#MichałStuligrosz">To pytanie zadam w imieniu pana posła Karpińskiego.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#MichałStuligrosz">Panie ministrze, po incydencie w Poznaniu na obiekcie reklamowanym jako pierwszy wybudowany w oparciu o standardy UEFA, spełniający wszystkie inne przesłanki nowoczesnego sposobu prezentowania i oglądania imprez masowych, powstał nieprzewidziany żadnymi przepisami budowlanymi 3-metrowy płot, taki w starym stylu, tzw. klatka dla kibiców drużyny przyjezdnej. Wszyscy zadajemy sobie pytanie: Czy rzeczywiście powstały obiekt - myślę o tym płocie czy tej klatce - odpowiada standardom UEFA, jeśli chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa? Czy ten rodzaj zabezpieczenia w istocie daje gwarancję bezpieczeństwa? Moim zdaniem nie. Ale w tym zakresie zdaję się raczej na wiedzę i doświadczenie pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MarekKuchciński">Odpowiada pan minister Adam Rapacki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AdamRapacki">Stadion w Poznaniu jest przebudowywany. On został odebrany, aczkolwiek jeśli chodzi o poziom bezpieczeństwa stadionowego, to jeszcze wiele pozostawia on do życzenia. Na tym stadionie była misja ekspercka UEFA, która przygotowała dosyć obszerny materiał, co należy jeszcze poprawić i zmienić, tak aby zapewnić bezpieczeństwo. Musimy też podkreślić, że niektóre rozwiązania na stadionie niezupełnie jeszcze przystają do standardów UEFA i proces dojścia do poziomu obowiązującego podczas mistrzostw Europy będzie wymagał pewnej ilości czasu. To jest rodzaj ewolucji związanej z samą budową stadionów, przechodzą ją również firmy informacyjno-porządkowe.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#AdamRapacki">Idealnym rozwiązaniem jest budowa nowego stadionu, wtedy od początku standardy są zachowane. Przykładem jest stadion Cracovii, który jest budowany przez profesjonalną firmę, i mimo że nie jest przewidziany na mistrzostwa, w znakomitym stopniu spełnia standardy, jest jednym z najnowocześniejszych stadionów w Europie. Stadion poznański wymaga jeszcze korekt, o czym będziemy bardzo szczegółowo rozmawiać z władzami Poznania. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#MarekKuchciński">Przystępujemy do drugiego pytania, które będą zadawać państwo posłowie: Krzysztof Sońta, Maria Zuba i Marzenna Drab z Prawa i Sprawiedliwości, w sprawie godzącego w interes polskiej rodziny rządowego planu likwidacji ulgi prorodzinnej. To pytanie skierowanie jest do ministra pracy i polityki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#MarekKuchciński">Pytanie będzie zadawał pan poseł Krzysztof Sońta.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KrzysztofSońta">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#KrzysztofSońta">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! Czarny scenariusz godzący w interes polskiej rodziny przybiera coraz bardziej realne kształty, staje się rzeczywistością. Dramatycznie rośnie dług publiczny, zapowiedziano podwyżkę VAT, która oznacza realny wzrost kosztów funkcjonowania polskiej rodziny, będzie ona skutkowała, jak wyliczają eksperci, 10-procentową podwyżką cen podręczników szkolnych. Drastycznie obniżony zostaje zasiłek pogrzebowy. Podwyższa się cenę benzyny poprzez wzrost akcyzy, w ostatnim czasie chleb zdrożał o 10%, podwyżka cen mieszkań też jest skutkiem planowanej podwyżki VAT. Można by tak wymieniać jeszcze długo. Do tego dochodzi jeszcze likwidacja ulgi prorodzinnej. To jest coś, co bardzo godzi w interes polskiej rodziny, pani minister, to bardzo boli Polaków.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#KrzysztofSońta">Chciałbym zatem zapytać panią minister: Dlaczego rząd chce doprowadzić do takiej degradacji materialnej rodziny? Dlaczego rząd oszczędza na rodzinie? Dlaczego tych oszczędności nie zaczyna od siebie i tylko o nich mówi, a w tej kadencji, przez 3 lata rządów w administracji zatrudnia 40 tys. urzędników więcej? Wszystko to prowadzi do tego, że Polacy są coraz bardziej zniechęceni rzeczywistością życia codziennego.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#KrzysztofSońta">Przypomnę jeszcze, że przed miesiącem pani minister w wywiadach zapewniała, że rząd nie będzie oszczędzał na uldze prorodzinnej, tylko będzie szukał oszczędności w otwartych funduszach emerytalnych. Chciałbym zapytać panią minister: Co się stało przez ten miesiąc, że zmiany tak dramatycznie odbiegają od wizji rzeczywistości, którą wtedy pani prezentowała? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MarekKuchciński">Odpowiedzi na pytania pana posła udzieli minister pracy i polityki społecznej pani Jolanta Fedak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JolantaFedak">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Jak obiecałam, tak się stało. W ustawie o finansach publicznych nie ma zapisu mówiącego o tym, że jeżeli dług publiczny przekroczy 55%, będzie obniżona ulga rodzinna. Rząd nie przedłożył takiego projektu ustawy i nie zaproponował takiego rozwiązania, uznał bowiem, że ulga rodzinna jest potrzebna do tego, żeby prowadzić aktywną politykę prorodzinną w ujęciu pronatalistycznym, ale także pod kątem materialnego docenienia rodzin, które wychowują dzieci. Dotrzymałam zatem obietnicy. Wskazałam natomiast, że źródłem finansowania nadmiernego deficytu, który w głównej mierze powstał z tego powodu, że nasze państwo utrzymuje za duże rezerwy na przyszłe wypłaty, jest zahamowanie strumienia pieniędzy do otwartych funduszy emerytalnych między innymi po to, żeby drastycznie nie podnieść podatków.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JolantaFedak">Staraliśmy się również przy podnoszeniu podatku VAT wziąć pod uwagę sytuację rodzin najuboższych, a więc tych, które na produkty żywnościowe wydają najwięcej pieniędzy. Rząd nie objął tych produktów podwyżką podatku VAT.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JolantaFedak">Odrębnym źródłem i powodem naszego deficytu jest oczywiście tworzenie nadmiernych rezerw na przyszłe wypłaty. 10 lat temu popełniono szkolny błąd w reformie emerytalnej w taki sposób, że rezerwa, którą przeznaczy się na te wypłaty, jest po prostu za duża. Wymaga ona podnoszenia podatków, a także - jak ostatnio słyszę - składek rentowych. Na to zgody nie będzie. Póki nie uporządkujemy tego systemu, który jest rujnujący nie tylko dla finansów publicznych, ale przede wszystkim dla polskich rodzin, nie będzie żadnych zmian w tym systemie. Jeszcze raz powtarzam, projekt ustawy o finansach publicznych nie przewiduje takiego zapisu, a zatem rząd i ministerstwo pracy słowa dotrzymali. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję, pani minister.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MarekKuchciński">Pytanie dodatkowe zada pani poseł Maria Zuba z Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MariaZuba">Pani minister, wspomniała pani w swojej wypowiedzi, że 10 lat temu, tworząc system otwartych funduszy emerytalnych, popełniono kardynalny błąd. Przypomnę jednak tutaj, że ustawa o otwartych funduszach emerytalnych była nowelizowana już za rządów Platformy Obywatelskiej i PSL-u. Dlaczego wówczas obecny rząd nie dokonał tej korekty, zmian? To moje zasadnicze pytanie.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#MariaZuba">Drugie pytanie dotyczy zniesienia ulgi podatkowej związanej z korzystaniem z Internetu. Pani minister, dla przeciętnej polskiej rodziny, szczególnie tam, gdzie są dzieci, dla których Internet staje się drugą książką i narzędziem edukacyjnym, dostęp do Internetu jest bardzo ważny. Dlaczego ten rząd swoją decyzją ogranicza dostęp dzieci i młodzieży do Internetu? 760 zł to dla przeciętnej rodziny, tej mniej zamożnej, wielki wydatek i ta ulga była bardzo dla takich rodzin pomocna. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MarekKuchciński">Odpowiedzi na pytanie pani poseł również udzieli pani minister Jolanta Fedak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JolantaFedak">Panie Marszałku! Panie Posłanki i Panowie Posłowie! Projekt ustawy o finansach publicznych, który w tej chwili jest procedowany w Sejmie, nie zawiera również ograniczenia, jeżeli chodzi o ulgę internetową. Ona została zmieniona i te zapisy, które państwo w tej chwili cytujecie, były bardziej czy mniej wiarygodnymi enuncjacjami o charakterze prasowym.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JolantaFedak">Chciałabym jednak wyraźnie powiedzieć, że rzeczywiście ten rząd dwa lata temu wyszedł już z taką propozycją, bardzo często o tym w Sejmie mówiłam, aby poprawić reformę emerytalną. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że nie uczynił tego żaden poprzedni rząd, żaden nawet nie zmierzył się z tym problemem i nie zastanowił się, jaki jest kłopot z tym, że akumulujemy nadmierne rezerwy z publicznych podatków. Również żaden z nich wcześniej - poza przypadkiem, kiedy rząd SLD ograniczył wyjątkowo wysokie 10-procentowe prowizje od składek emerytalnych w 2005 r. - nie uznał, że i tak są one za duże, w sytuacji, kiedy fundusze między sobą nie konkurują ani ceną, ani wartością portfela. Podjęliśmy ten trud i rok temu ustaliliśmy górną granicę pobierania prowizji na poziomie dwukrotnie niższym, a zatem zaoszczędziliśmy w portfelach przyszłych emerytur znaczną sumę pieniędzy, która w przyszłości te emerytury powiększy. Niemniej jednak problem nie tylko dotyczy kosztów funkcjonowania tych funduszy, ale przede wszystkim wysokości podatków, które przekazujemy do portfela otwartych funduszy emerytalnych. Ta rezerwa jest tak duża, że w przyszłości powiększanie jej będzie groziło drastycznym podniesieniem podatków pośrednich, ale również bezpośrednich. Bronimy się przed tym bardzo skutecznie, przede wszystkim dlatego, że nie można podnieść podatków, które powiększą koszty zatrudnienia czy koszty pracy w sytuacji, kiedy wszystkie kraje europejskie z wielkim trudem podnoszą się z kryzysu.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MariaZuba">Pani minister, jeszcze słowo. Czyli ostatecznie rząd wycofał się z likwidacji ulgi podatkowej internetowej, prorodzinnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JolantaFedak">Naturalnie. Ten projekt ustawy jest już w Sejmie, więc ci posłowie, którzy nad nim pracują, powinni to już dobrze wiedzieć. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MarekKuchciński">Trzecie pytanie dotyczy przewozów kolejowych niebezpiecznych substancji. Skierowane jest ono do prezesa Rady Ministrów, a zadadzą je posłowie Jarosław Matwiejuk i Stanisław Prządka z klubu Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#komentarz">(Poseł Romuald Ajchler: Stanisława, Stanisława, panie marszałku.)</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#MarekKuchciński">Stanisława, przepraszam, Prządka, oczywiście, tak.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#MarekKuchciński">Proszę o zadanie pytania pana posła Jarosława Matwiejuka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JarosławMatwiejuk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JarosławMatwiejuk">Szanowny Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Szanowny Panie Ministrze! Wszyscy mamy świeżo w pamięci katastrofę, która wydarzyła się w Białymstoku parę tygodni temu, kiedy kilka cystern wyleciało w powietrze. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że nie tylko przez Białystok, ale i przez inne miasta przejeżdżają transporty różnego rodzaju substancji niebezpiecznych. To jest pewnie nieuniknione, że one muszą przejeżdżać, bo są takie a nie inne linie i trasy kolejowe, natomiast oczywiście ten, a także wcześniejsze przypadki, które zdarzały się na terenie Podlasia - ze słynnym wykolejeniem cysterny z chlorem kilkanaście lat temu - rodzą pytanie, czy rząd dokłada należytych starań, wierzę, że tak, dla zapewnienia właściwych warunków transportu.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#JarosławMatwiejuk">Chciałbym zapytać w związku z tym zdarzeniem, a także w związku z tym, że transporty przejeżdżają i będą przejeżdżać przez miasta, jakie płyną refleksje i jak wygląda system zabezpieczeń i monitoringu tego typu transportów na terenie naszego kraju. Czy w jakiś zasadniczy sposób te rozwiązania odbiegają od standardów europejskich? Czy być może są jakieś wnioski, które płyną z tych nieszczęśliwych wydarzeń? Jeżeli tak, to jakie i w jakim kierunku będą zmierzały nowe rozwiązania? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MarekKuchciński">Odpowiadać będzie sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury pan Tadeusz Jarmuziewicz.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#MarekKuchciński">Panie ministrze, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#TadeuszJarmuziewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowny Panie Pośle! Jak w każdym medium transportowym, mimo dokładania największych starań, wypadki będą się zdarzały. Tak to już jest, że tam, gdzie ingeruje człowiek, zdarzają się błędy, nieszczęśliwe wypadki. Dobrze jednak, że padają takie pytania, jak to zadane przez pana, bo od czasu do czasu dobrze byłoby uporządkować sobie wiedzę, jaka towarzyszy prawu, które reguluje tego typu zagadnienia.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#TadeuszJarmuziewicz">Podstawowym aktem prawnym, o który pan pyta, określającym szczegółowe wymogi bezpieczeństwa, które muszą być przestrzegane przy wykonywaniu przewozów towarów niebezpiecznych na terytorium Polski, jest „Regulamin dla międzynarodowego przewozu kolejami towarów niebezpiecznych”. Regulamin ten stanowi załącznik C do Konwencji o międzynarodowym przewozie kolejami. Dodać należy, że sygnatariuszami tej konwencji są wszystkie kraje Unii Europejskiej, stąd też przewóz towarów we wszystkich krajach Unii odbywa się zgodnie z przepisami tego regulaminu. Chciałbym w całości go zacytować, dlatego że standardy bezpieczeństwa obowiązujące przy przewozie materiałów niebezpiecznych, jak pan poseł się zorientował, wynikają z przynależności do organizacji międzynarodowych i z przestrzegania przepisów, co do których umówili się wszyscy członkowie Unii Europejskiej, iż zgodnie z takimi standardami będą dokonywali przewozów.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#TadeuszJarmuziewicz">W związku z tym, przechodząc do pańskich pytań szczegółowych, głównym zadaniem naszym i nadzorującego, czyli Urzędu Transportu Kolejowego, regulatora, jest to, aby sprawdzać, czy przepisy międzynarodowe, które obowiązują w takim samym zakresie we wszystkich krajach, są przestrzegane również w Polsce. Niestety od czasu do czasu może się zdarzyć, że jakiś nieszczęśliwy zbieg okoliczności, jakaś awaria, jakiś błąd doprowadzi do takich nieszczęść, o których pan opowiadał. Mamy natomiast ten komfort, iż nie wymyśliliśmy sobie takiego polskiego prawodawstwa, na które moglibyśmy się złościć, że ktoś na jakimś etapie legislacyjnym coś sknocił. Mamy takie samo prawo, jak w pozostałych 26 krajach Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#TadeuszJarmuziewicz">Wykonywanie przewozów towarów niebezpiecznych na terenie kraju odbywa się także zgodnie z ustawą o przewozie koleją towarów niebezpiecznych - kawałek prawodawstwa krajowego. W wymienionych przeze mnie aktach prawnych szczegółowo określono obowiązki poszczególnych uczestników transportu koleją towarów niebezpiecznych, mając na celu zagwarantowanie jak najwyższego poziomu bezpieczeństwa. Na końcu zawsze będzie człowiek, potem służby, nazwijmy to po imieniu, a potem pewnie prokurator będzie dochodził tego, czy dołożono należytych starań. Z kolei jeżeli chodzi o otoczkę prawną, bo to jest clou pańskiego pytania, to nie kombinujmy z czymś, co działa. Niech pan zauważy, że tego typu wypadki nie zdarzają się jakoś przesadnie często. Pan odwołuje się do wypadku sprzed 18 lat, gdyż taka mniej więcej jest cykliczność tych wypadków. Takie nieszczęście wydarza się raz na kilka, kilkanaście lat, w wyniku jakichś wyjątkowo nieszczęśliwych zbiegów okoliczności.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#TadeuszJarmuziewicz">Przewozy - aha, dobrze, żebym odniósł się jeszcze do jednej kwestii -towarów niebezpiecznych transportem kolejowym podlegają szczególnemu nadzorowi, który polega m.in. na obligatoryjnym wyznaczeniu doradcy do spraw bezpieczeństwa przewozu koleją towarów niebezpiecznych przez każdy podmiot uczestniczący w procesie przewozu tych towarów. Szczególnie liberalizacja rynku przewoźników prowadzi do tego, że Urząd Transportu Kolejowego nadzoruje - przytoczę jeszcze kilka obowiązków, jakie ciążą na przewożących - po prostu ma wylistowane obowiązki, z jakich trzeba przewożącego rozliczyć bez względu na to, czy jest wypadek, katastrofa, czy nie. To jest czynność rutynowa, którą wykonuje się za każdym razem. Obowiązki polegają również na monitorowaniu przewozu towarów niebezpiecznych na całej trasie przewozu, w szczególności towarów niebezpiecznych wysokiego ryzyka. Te obowiązki to także kontrola prowadzona przez upoważnionych pracowników Urzędu Transportu Kolejowego u poszczególnych uczestników procesu przewozu tych towarów, jak również okresowe szkolenia wszystkich pracowników uczestniczących w procesie przewozu towarów niebezpiecznych koleją, a także kontrola w zakresie obowiązku opracowania instrukcji wewnętrznych określających zasady postępowania przy przewozie towarów niebezpiecznych. Instrukcje te, przygotowane przez przewoźników kolejowych oraz zarządców infrastruktury, muszą zostać zaakceptowane przez prezesa Urzędu Transportu Kolejowego.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#TadeuszJarmuziewicz">Wróćmy na chwileczkę do Urzędu Transportu Kolejowego, czyli regulatora, takiego strażnika ognia, kogoś, kto mówi, jak przepisy - w tym przypadku bezpieczeństwa, bo o tym rozmawiamy - są przestrzegane. Nie ma wyższej władzy. Jest regulator, który we wszystkich branżach, w lotnictwie, w telekomunikacji - taki mamy model prawny w Polsce - musi spełniać wszystkie wymogi wynikające z przynależności do organizacji międzynarodowych, merytorycznych, powiedzmy, w tym przypadku kolejowych, jak również wynikające z członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Tutaj akurat mamy, przepraszam, wash &amp; go, bo i jedno, i drugie kryterium musiało zafunkcjonować.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#TadeuszJarmuziewicz">Kompleksowy nadzór nad realizacją przewozów towarów niebezpiecznych transportem kolejowym mający na celu zapewnienie właściwego poziomu bezpieczeństwa sprawuje wspominany przeze mnie prezes Urzędu Transportu Kolejowego. W związku z prowadzonym nadzorem jest on zobowiązany do sporządzenia corocznego raportu w sprawie bezpieczeństwa. Obowiązek ten wynika... Nie będę państwa zanudzał dyrektywami i artykułami. Raport ten, zgodnie z wymogiem wskazanym w ustawie o transporcie kolejowym, zawiera m.in. informacje o stanie bezpieczeństwa kolei oraz wnioski wynikające z nadzoru nad zarządcami, przewoźnikami kolejowymi.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#TadeuszJarmuziewicz">Myślę, że pańskie pytanie, zadane właśnie w takim momencie, to chyba dobry pretekst do tego, aby może Komisja Infrastruktury pochyliła się nad pracą Urzędu Transportu Kolejowego czy nad raportem na temat stanu bezpieczeństwa. Sądzę, iż trybuna sejmowa jest takim miejscem, natomiast warto porozmawiać na posiedzeniu komisji sejmowej na roboczo o tym, jak to w rzeczywistości, w praktyce wygląda. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#MarekKuchciński">Pytanie dodatkowe zada pan poseł Jarosław Matwiejuk, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JarosławMatwiejuk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JarosławMatwiejuk">Dziękuję panu ministrowi za przypomnienie uwarunkowań prawnych, a także instytucjonalnych związanych z poruszaną przeze mnie problematyką.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#JarosławMatwiejuk">Przypomnę, że pytania w sprawach bieżących są ważnym elementem składającym się na funkcję kontrolną Sejmu, dlatego mam nadzieję, iż wywołanie tego tematu wywoła również konsekwencje w postaci zainteresowania stosownej komisji i resortu, gdyż sprawa - bo dotyczy bezpieczeństwa - oczywiście jest bardzo istotna, bardzo ważna. Jeszcze raz dziękując panu ministrowi, chciałbym zadać kolejne pytanie, a może tak naprawdę zwrócić uwagę na fakt, że bardzo często przyczyną tego typu zdarzeń jest fatalna infrastruktura. Stąd pytanie brzmi tak: Czy w związku z tymi zdarzeniami, które miały miejsce, podejmiecie próbę, że tak powiem, przeglądu stanu technicznego tras kolejowych i różnego rodzaju urządzeń, w tym zabezpieczających? O ile mi wiadomo, na przykład w węźle białostockim do dzisiaj funkcjonują urządzenia wyprodukowane w czasach carskich.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#JarosławMatwiejuk"> Oczywiście to dobrze świadczy o producentach urządzeń, które funkcjonują ponad sto lat, tylko że chyba nie o to chodzi. Są przecież różne nowoczesne systemy. Dlatego chciałbym zapytać: Czy jednym z wniosków z tego zdarzenia i z tych zdarzeń, które miały miejsce, jest to, że jest potrzebny solidny przegląd stanu kolei, tras, infrastruktury, a także całego taboru?</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#JarosławMatwiejuk">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#MarekKuchciński">Odpowiedzi udzieli ponownie pan minister Jarmuziewicz.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#MarekKuchciński">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#TadeuszJarmuziewicz">Panie Marszałku! Panie Pośle! Prewencji nigdy dosyć, rzeczywiście. Chyba mamy wspólny wniosek. Ja zasugerowałem z trybuny, pan to podchwycił. Myślę, że przewodniczącego Rynasiewicza, szefa Komisji Infrastruktury, powinniśmy tym zainteresować, zachęcić do tego, żeby porozmawiać o tym na forum specjalistycznej komisji.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#TadeuszJarmuziewicz">Oczywiście pełna zgoda co do stanu infrastruktury kolejowej, natomiast chyba nie odkrywamy prochu. To efekt niedofinansowania infrastruktury kolejowej przez dziesiątki lat - bez żadnych przytyków politycznych, bo ktokolwiek by rządził, to zawsze kolej miała trochę bardziej pod górkę niż drogi. Nawet w tej chwili do 2013 r. perspektywa finansowa Unii Europejskiej jest taka, że my w Polsce na infrastrukturę drogową wydajemy ok. 30 mld, natomiast na infrastrukturę kolejową ok. 3 mld. Wszystko fajnie, tylko przecinek nie jest w tym miejscu. Reszta się zgadza. W związku z tym rodzi się nadzieja, iż nowa unijna perspektywa finansowa, po 2013 r., środek ciężkości finansowania rozwoju infrastruktury przesunie bardziej w stronę kolei, bo na to się zanosi. Natomiast inwestycje polegające na tym, że budujemy nowe linie kolejowe, po nowym śladzie, czy wpływamy na podwyższenie standardu, czyli szybkości przejazdu, to nie są spektakularne decyzje - rzeczywiście w Polsce jest ich niewiele.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#TadeuszJarmuziewicz">Mówił pan o zapóźnieniach. Podzielam pański szacunek dla producenta urządzeń z czasów carskich, ale to one powodują, że jeździmy wolniej. Pierwszy efekt jest taki, że można jechać, tylko nie 160, ale, powiedzmy, 30 km/h czy 40 km/h. W związku z tym naszą koleją jeździ się nieco wolniej niż koleją w innych krajach.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#TadeuszJarmuziewicz">Natomiast jeżeli chcemy jeszcze raz pochylić się nad sprawą bezpieczeństwa - wymieniłem akty prawne, które się z tym wiążą, konieczne dokumenty, które powinny pojawić się tam, gdzie się tego dogląda, czyli w Urzędzie Transportu Kolejowego - chyba Komisja Infrastruktury będzie takim miejscem, gdzie będziemy mogli merytorycznie pogawędzić. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#MarekKuchciński">Wysoka Izbo, zewnętrzne okoliczności powodują, że będziemy musieli dokonać zmian w kolejności zadawanych pytań, a ponadto muszę ogłosić czterominutową przerwę.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#MarekKuchciński">A więc ogłaszam cztery minuty przerwy.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 9 min 40 do godz. 9 min 44)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MarekKuchciński">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#MarekKuchciński">Kontynuujemy rozpatrywanie punktu 15. porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#MarekKuchciński">Uprzejmie informuję, że pytanie nr 4, które miał zadawać poseł Janusz Piechociński, będzie zadawane jako ostatnie.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#MarekKuchciński">Teraz jest pytanie nr 5, które będzie zadawał pan poseł Tomasz Mirosław Dudziński z klubu Polska jest Najważniejsza, w sprawie rozważanego wstrzymania przekazywania składek emerytalnych do OFE i rzeczywistego stanu finansów publicznych. Pytanie kierowane jest do prezesa Rady Ministrów. Odpowiadać będzie z upoważnienia prezesa Rady Ministrów minister - członek Rady Ministrów Michał Boni oraz podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Dariusz Daniluk.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#MarekKuchciński">Poproszę pana posła Dudzińskiego o zadanie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#TomaszMirosławDudziński">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#TomaszMirosławDudziński">Panie Ministrze! Reforma emerytalna uchwalona z inicjatywy rządu premiera Jerzego Buzka wprowadziła swego rodzaju umowę pomiędzy państwem a obywatelem. Polega ona na tym, że obywatel oszczędza na dwóch kontach emerytalnych - ZUS i OFE. Założenie było takie, że konto w ZUS miało dawać pewność emerytury gwarantowaną przez państwo, zaś OFE miały konkurować ze sobą, rywalizować o klientów, inwestować jak najkorzystniej nasze oszczędności.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#TomaszMirosławDudziński">Teraz rząd premiera Donalda Tuska otworzył debatę publiczną na temat przyszłości całego systemu emerytalnego. Jedyną rzeczą, którą tym osiągnął, jest rosnąca niepewność wśród obywateli, czyli przyszłych beneficjentów tego systemu. Odpowiedzialny rząd musi przedstawić gotowe propozycje rozwiązań, a nie wysyłać kolejne balony próbne, aby zbadać, co na to społeczeństwo, co na to eksperci. W rozpoczętej przez członków rządu dyskusji na temat ewentualnego wstrzymania przekazywania składek emerytalnych do OFE pojawia się też kluczowe pytanie o faktyczną sytuację budżetu państwa i realizację zaplanowanych dochodów państwa. Jaka musi być sytuacja budżetu państwa, jak zła, skoro ministrowie rządu premiera Tuska są skłonni łatać dziurę budżetową pieniędzmi przyszłych emerytów? Dlatego Klub Poselski Polska jest Najważniejsza zadaje pytania panu premierowi i panu ministrowi. Prosimy o jasną i ostateczną deklarację w sprawie dalszego losu oszczędności emerytalnych gromadzonych w OFE i dalszego losu funkcjonowania polskiego systemu emerytalnego.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#TomaszMirosławDudziński">Drugie pytanie. Czy rząd może jednoznacznie wykluczyć realizację tzw. wariantu węgierskiego, czyli nacjonalizację oszczędności emerytalnych obywateli? Trzecie pytanie. Jak przedstawia się obecnie stan budżetu państwa i jakie parametry makroekonomiczne budżetu ostatecznie przewiduje rząd, zwłaszcza w odniesieniu do wysokości deficytu i długu publicznego? Dziś nawet w prasie pojawiają się opinie ekspertów, np. byłego ministra finansów pana Mirosława Gronickiego, który...</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#TomaszMirosławDudziński">.‍..twierdzi, że praktycznie 55% progu oszczędnościowego zostanie przekroczone w tym roku. Jaka jest, panie ministrze, faktyczna sytuacja budżetu, bo na to pytanie od kilku tygodni i miesięcy nie mamy jednoznacznej odpowiedzi? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#MarekKuchciński">Odpowiedzi na pytania udzieli pan Michał Boni, minister - członek Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MichałBoni">Panie Marszałku! Panie Pośle! Szanowni Państwo! Może zacznę od prostych deklaracji, a później przedstawię uzasadnienie.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#MichałBoni">Jednoznacznie wykluczamy realizację tzw. wariantu węgierskiego polegającego na nacjonalizacji oszczędności emerytalnych obywateli i stworzeniu modelu i systemu, w którym wybiera się między jednym a drugim i właściwie trzeba tego dokonać w ciągu najbliższych 2 miesięcy, bo do 31 stycznia, zgodnie z tym, co parlament węgierski zdecydował. Takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. To jest odpowiedź na pytanie drugie.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#MichałBoni">Jeśli chodzi o pytanie pierwsze, to chciałbym jasno powiedzieć, że nie ma żadnych obaw dotyczących systemu emerytalnego i myślę, że wszyscy ci, którzy dzisiaj są na emeryturze, którzy w przyszłości będą na emeryturze, powinni mieć świadomość, że ta dyskusja, która została otwarta, która się toczy, nie zagraża ich emeryturom. Zgadzam się z panem posłem, że reforma emerytalna, która została wprowadzona w 1999 r., była elementem pewnej umowy społecznej między państwem a obywatelami z udziałem partnerów społecznych. Istotą tej umowy, tego nowego rozwiązania było jasne założenie, że zmienia się model ze zdefiniowanego świadczenia na zdefiniowaną składkę i będzie on w przyszłości odporny na zagrożenia demograficzne. Przy podziale tej składki II filar będzie czynnikiem, który dzięki rosnącej stopie zwrotu pozwoli na zwiększenie stopy zastąpienia, co oznacza w przyszłości wyższą emeryturę.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#MichałBoni">W tych warunkach demograficznych, w długiej perspektywie, o jakiej mówiliśmy wcześniej i mówimy teraz, w sytuacji zmniejszających się zasobów składki osób w wieku produkcyjnym będą przeznaczane na pokrycie wydatków na bieżące świadczenia wypłacane rosnącej liczbie osób przekraczających wiek 60, 65 lat, mających uprawnienia emerytalne. Te uwarunkowania demograficzne radykalnie zmienią proporcje między pracującymi a tymi, którym będą wypłacane świadczenia. Istotą rozwiązania, które zostało zaproponowane i było przyjęte, jest to, żeby w perspektywie 15, 20, 30, 40 lat mieć poczucie, że kiedy liczba osób pracujących będzie się zmniejszała, a liczba emerytów rosła, ciężary związane z wypłacaniem emerytur, które zawsze spadają na państwo, będą w takim modelu podzielone. Część będzie wypłacana z bieżących składek WIA, ZUS-u i z tzw. I filaru, część będzie efektem zgromadzonych oszczędności pomnażanych przez dobre inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#MichałBoni">Kiedy ten swoisty kontrakt był zawierany, mieliśmy świadomość, że są dwie możliwości, dwie ścieżki. Pierwsza to zostawić składkę emerytalną na takim samym poziomie, na jakim zostawiono ją w 1999 r., czyli nie zwiększać kosztów pracy, żeby polska gospodarka była bardziej konkurencyjna. To oczywiście - ze względu na to, że równolegle potrzebne były środki na wypłaty świadczeń dla osób, które już były na emeryturze, które przechodziły lub miały w następnych latach przejść na emeryturę - wymagało dopłaty. Dopłata ta uzupełniałaby brakujące środki w sytuacji, gdy całość składek wydawana jest przez ZUS na bieżące emerytury. Potrzeba było odpowiedniego zasilenia środków przekazywanych do funduszy emerytalnych. Miało to być z jednej strony finansowane w ramach prywatyzacji, z drugiej strony - z oszczędności systemu. Jeśli chcielibyśmy bilansować cały ten model, to można powiedzieć, że 70% długu publicznego, który został wygenerowany, można byłoby pokryć dzięki temu, co zostało osiągnięte w procesie prywatyzacyjnym, dzięki oszczędnościom na olbrzymią skalę, aczkolwiek nie zostało to wszystko zapisane w tak formalny sposób. Dzisiaj stajemy przed pewnym dylematem, trzeba to sobie otwarcie powiedzieć. Z jednej strony warto byłoby utrzymać ten model, gdyż niesie on ogromne korzyści na przyszłość. W czasie trudnych rozmów z Komisją Europejską komisarz do spraw ekonomicznych Olli Rehn, powiedział o nim: trzeba utrzymać ten system, bo tworzy on dobre rozwiązania na przyszłość. Z drugiej strony utrzymanie go sprawia, że musimy zmierzyć się z problemem długu publicznego. Dyskusja, która teraz toczy się, dotyczy tego, jak znaleźć rozwiązania, które ograniczyłyby niebezpieczeństwa związane ze stałym, wysokim przyrostem długu publicznego, a zarazem nie niszczyłyby tego systemu, jego istoty - możliwości oszczędzania pieniędzy obywateli i inwestowania ich, aby w przyszłości emerytury mogły być wyższe. To dylemat, który staramy się rozwiązać. Oczywiście byłoby prościej, gdyby Komisja Europejska i Eurostat uznały ten rodzący się dług publiczny...</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#MichałBoni">...który ma charakter jawny, za niewliczany do klasyfikacji rosnącego długu publicznego. Takie rozmowy są prowadzone i myślę, że w dłuższej perspektywie czasowej zostanie to osiągnięte.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#MichałBoni">To chyba tyle. Oszczędności emerytalne gromadzone w OFE nie są zagrożone. Wprowadzenie obligacji emerytalnych - pojawiły się już informacje na ten temat - pozwoli na taką konstrukcję składki przekazywanej do OFE, że cześć środków może być niewliczana do rosnącego długu publicznego, a system zostanie zachowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#MarekKuchciński">Pytanie dodatkowe, pan poseł Tomasz Dudziński.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#TomaszMirosławDudziński">Moje pytanie dodatkowe zawiera bardzo istotne podsumowanie tamtych pytań, panie ministrze. Czy rząd ma wyliczenia, jak obecnie kształtuje się dług publiczny? Jakich danych możemy spodziewać się na koniec tego i przyszłego roku? W zasadzie cały czas mówi się o tym, że Polska nie przekroczy progu oszczędnościowego, ale coraz więcej ekspertów twierdzi, że niestety zostanie to przekroczone. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MichałBoni">Jest pan minister Daniluk, który w imieniu ministra finansów z pewnością udzieli kompetentnej odpowiedzi na to pytanie. Tak się też umówiliśmy. Natomiast chciałbym powiedzieć o jednej rzeczy. Proszę zwrócić uwagę na to, że wielkość długu publicznego zależy od czynników, na które możemy mieć wpływ, a także od tych, na które nie mamy wpływu. Przykładem jest tu relacja złotego do euro związana z sytuacją gospodarczą w całej Europie. To po pierwsze. Po drugie, chciałbym bardzo wyraźnie powiedzieć, że aby uniknąć nerwowego napięcia związanego z tym, czy zbliżamy się do progu, czy też nie, zaproponowane przez nas rozwiązania polegałyby na tym, że w okresie przejściowym, w czasie najbliższych dwóch lat, struktura składki przekazywanej do OFE byłaby nieco inna od docelowej. Prawdopodobnie byłaby większa skala obligacji emerytalnych niewliczanych do długu, które oczywiście budowałyby wartość przyszłych emerytur, ale w tych kluczowych latach 2011–2012 chroniłyby przed nadmiernym przyrostem długu publicznego ze strony mechanizmów, które wprowadziła reforma emerytalna.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#MichałBoni">Jeśli są do mnie jeszcze jakieś dodatkowe pytania, to bardzo proszę. Panu posłowi bardzo dziękuję za to pytanie, gdyż jest ono ważne z punktu widzenia debaty publicznej. Jeszcze raz pragnę powiedzieć: nie będzie żadnej nacjonalizacji oszczędności gromadzonych w funduszach emerytalnych przez przyszłych emerytów. Nie będzie zmian, które zakłócałyby ten model, negatywnie wpływały na korzyści, jakie wiążą się w przyszłości z jego przyjęciem. Natomiast musimy znaleźć rozwiązania, które będą zwiększały bezpieczeństwo finansów publicznych i odsuną groźbę wzrostu długu publicznego w perspektywie kilkunastu najbliższych lat. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#MarekKuchciński">Odpowiedzi uzupełniającej udzieli pan minister Dariusz Daniluk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#MarekKuchciński">Zostało panu, panie ministrze, 1,5 minuty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#DariuszDaniluk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym zapewnić pana posła, że zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami popartymi stosownymi analizami, danymi liczbowymi, które są weryfikowane przez niezależne kompetentne podmioty zewnętrzne - o czym za chwilę - nie przewidujemy w tym roku przekroczenia norm ostrożnościowych. Zarówno w projekcie ustawy budżetowej, jak i w jej uzasadnieniu, które obecnie jest przedmiotem prac Wysokiej Izby, jest pełna, szczegółowa informacja prowadząca do tego wniosku, który pozwoliłem sobie teraz sformułować. Wydaje mi się, że nawet przebieg prac prowadzonych w Wysokiej Izbie w poszczególnych komisjach, podkomisjach, gdzie dyskutuje się na temat poszczególnych części, działów budżetu, w żaden sposób nie wskazuje, by zachodziły jakiekolwiek wątpliwości odnośnie do prawdziwości danych przedstawianych przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#DariuszDaniluk">Jeśli chodzi o wiarygodność, bo to jest ważne, pragnę przypomnieć, że Wysoka Izba sprawuje stosowne funkcje kontrolne, Najwyższa Izba Kontroli także, w odniesieniu do jakości danych dotyczących systemowych rozwiązań, których nigdy nie kwestionowano. W Polsce takim kompetentnym strażnikiem jest też Główny Urząd Statystyczny.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#DariuszDaniluk">Przystąpiliśmy do Unii Europejskiej, jesteśmy więc poddawani stosownym testom i analizom zewnętrznym. Poszczególne instytucje, takie jak Eurostat czy pośrednio Europejski Bank Centralny...</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#DariuszDaniluk">.‍..analizują pewne rzeczy, a także Komisja Europejska. Również analizy, wyniki badań misji Międzynarodowego Funduszu Walutowego czy też Banku Światowego w żaden sposób, wedle mojej wiedzy, nie poddają w wątpliwość jakości informacji publicznej dotyczącej stanu finansów, którą polski rząd prezentuje zarówno obywatelom, jak i partnerom zagranicznym. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#MarekKuchciński">Przechodzimy do kolejnego pytania, które będą zadawali panowie posłowie Andrzej Orzechowski i Piotr Waśko z klubu Platforma Obywatelska. Dotyczy ono sprzedaży substancji psychoaktywnych i jest skierowane do ministra zdrowia. Odpowiadać będzie podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Adam Fronczak.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#MarekKuchciński">Pytanie zadaje pan poseł Andrzej Orzechowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AndrzejOrzechowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#AndrzejOrzechowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Podjęliśmy w Polsce zdecydowaną walkę z dopalaczami, niespotykaną w skali całej Europy. Od 26 listopada obowiązuje znowelizowana ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii. Zakazuje ona wytwarzania i wprowadzania do obrotu na terenie Polski jakichkolwiek substancji lub produktów, które mogą być używane jako środki odurzające lub substancje psychotropowe.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#AndrzejOrzechowski">Jednak dystrybutorzy dopalaczy nie próżnują i próbują znaleźć sposób na obejście tego zakazu. Właśnie pojawiła się inicjatywa utworzenia sieci dopalaczomatów, które swoim wyglądem przypominają automaty, w których można kupić gumę do żucia bądź zabawkę w zamykanej kulce. Jak donosi jedna z gazet, firma zamierza uruchomić co najmniej 400 dopalaczomatów, które staną w barach, na stacjach benzynowych, w sklepach monopolowych. Zakup substancji odbywać się będzie online lub poprzez SMS, natomiast kupujący będzie odbierał przesyłkę w Polsce na przykład przy dopalaczomacie w barze czy na stacji benzynowej. Firma będzie korzystała z zagranicznych serwerów, co oznacza, że formalnie sprzedaż nie będzie odbywała się na terenie Polski. Pomysłodawcą dystrybucji poprzez Internet jest spółka ze 100-procentowym polskim kapitałem z siedzibą w Pradze.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#AndrzejOrzechowski">W związku z zaistniałą sytuacją zwracam się do pana ministra z pytaniami. Czy w ramach obowiązujących aktów prawnych, które właśnie uchwaliliśmy bądź które istnieją, także znowelizowanej ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, taka forma sprzedaży dopalaczy będzie legalna? Czy resort podejmie stosowne działania uniemożliwiające obrót tymi substancjami za pomocą dopalaczomatów? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#MarekKuchciński">Proszę o udzielenie odpowiedzi podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia pana Adama Fronczaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#AdamFronczak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nowelizacja ustawy z dnia 8 października 2010 r. o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej wprowadziła w art. 44b zakaz wytwarzania i wprowadzania do obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej środków zastępczych. Definicja wprowadzania do obrotu znajduje się w art. 4 pkt 34 przedmiotowej ustawy i obejmuje swoim zakresem sytuację wskazaną w zapytaniu, czyli sprzedaż przy użyciu automatów, jako sprzeczną z przepisami ustawy.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#AdamFronczak">Jednocześnie z wprowadzeniem zakazu wprowadzania do obrotu środków zastępczych dodano do przedmiotowej ustawy art. 44c dający właściwemu inspektorowi sanitarnemu prawo skorzystania z uprawnienia przewidzianego w art. 27c ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej również w sytuacji, gdy wprowadzony został do obrotu środek zastępczy lub produkt, co do którego zachodzi podejrzenie, iż jest on środkiem zastępczym.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#AdamFronczak">Stosownie do przywołanego przepisu właściwy państwowy inspektor sanitarny wstrzymuje, w drodze decyzji, wytwarzanie lub wprowadzanie do obrotu takiego produktu oraz dokonuje jego zatrzymania i nakazuje zaprzestanie prowadzenia działalności w pomieszczeniach lub obiektach służących wytwarzaniu lub wprowadzaniu produktu do obrotu na czas niezbędny do usunięcia zagrożenia.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#AdamFronczak">Tym samym w przypadku stwierdzenia wprowadzania do obrotu, również przy użyciu automatów, środków zastępczych lub produktów, co do których zachodzi podejrzenie, iż są one środkami zastępczymi, podejmowane będą następujące działania: zatrzymanie tych wyrobów, ich zabezpieczenie przez właściwego inspektora sanitarnego, nakazanie zaprzestania działalności w pomieszczeniach lub obiektach służących wprowadzaniu tych wyrobów do obrotu na okres do trzech miesięcy, rozpoczęcie procedury oceny i badań bezpieczeństwa tych wyrobów na koszt strony postępowania, czyli wprowadzającego do obrotu.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#AdamFronczak">W przypadku potwierdzenia się podejrzenia, iż wprowadzony do obrotu wyrób stanowił środek zastępczy w rozumieniu art. 4 pkt 34 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, zostanie wydana decyzja o: zakazie jego wprowadzania do obrotu, nakazie wycofania z obrotu takiego produktu, zniszczeniu produktu na koszt strony postępowania, czyli wprowadzającego do obrotu.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#AdamFronczak">Niezależnie od powyższego zastosowanie w takiej sytuacji, po uzyskaniu potwierdzenia, iż produkt stanowi środek zastępczy w rozumieniu ustawy, będzie miał art. 52a znowelizowanej ustawy, stanowiący podstawę do nałożenia kary pieniężnej na podmiot dokonujący wprowadzenia do obrotu takiego produktu.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#AdamFronczak">Dla wykonania wskazanych powyżej uprawnień organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej okoliczność miejsca siedziby podmiotu, który dokonywał wprowadzenia do obrotu, nie ma znaczenia.</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#AdamFronczak">Wykorzystując jeszcze chwilkę, chciałbym przy okazji powiedzieć, że do chwili obecnej dokonywano kontroli sklepów z dopalaczami, o czym Wysoka Izba wie. Od 2 października przeprowadzono w sumie 3576 kontroli, unieruchomiono 1378 obiektów, pobrano do badania 16 714 próbek, a w trakcie badań laboratoryjnych jest 9 tys. próbek. Dopalacze z punktów sprzedaży zostały zabezpieczone poprzez banderolowanie i pod eskortą Policji przekazano je w depozyt do miejsc wyznaczonych przez poszczególnych wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-45.8" who="#AdamFronczak">Jest kilka jednostek naukowo-badawczych, które wykonują badania. W wyniku tych badań udało się zidentyfikować w sumie 22 nowe substancje psychoaktywne do tej pory nieznane na rynku, które mają działanie psychoaktywne bądź odurzające. Rozpoczęliśmy nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, aby te kolejne 22 produkty wprowadzić do załącznika do ustawy, więc staną się one substancjami kontrolowanymi.</u>
          <u xml:id="u-45.9" who="#AdamFronczak">Reasumując, chciałbym powiedzieć, że w roku 2009 wprowadziliśmy na tę listę 17 substancji, na początku 2010 r. - 10 substancji, a w tej chwili nowela wprowadzi 22. Pokazuje to skalę problemu, jak dużo nowych substancji pojawiało się na rynku. System prawny, który został opracowany w znowelizowanej ustawie i przyjęty przez Wysoki Sejm, sprawdza się. W przypadku takich zdarzeń, o których się dowiadujemy i które być może zaistnieją, jest on na tyle efektywny, że poradzimy sobie w momencie, kiedy takie zjawisko wystąpi. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#MarekKuchciński">Przechodzimy do następnego pytania, które zgłosili posłowie Tadeusz Woźniak i Waldemar Andzel z klubu Prawo i Sprawiedliwość. Dotyczy ono braku działań rządu mających na celu ochronę ludzi przed zamarzaniem w okresie zimy, ze szczególnym uwzględnieniem tegorocznych powodzian. Pytanie jest skierowane do ministra pracy i polityki społecznej. Odpowiadać będzie wiceminister Jarosław Duda.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#MarekKuchciński">Pytanie zadaje pan poseł Tadeusz Woźniak.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#TadeuszWoźniak">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! W dniu 29 listopada nastąpił ostry atak zimy. Niskie temperatury, które w ostatnich dniach spadły znacznie poniżej -20°C, stwarzają ogromne zagrożenie dla znacznej grupy naszych współobywateli, którzy wielokrotnie nie z własnej winy pozbawieni są mieszkania, ciepłego posiłku czy w ogóle ciepłego kąta. Wiele osób żyjących poniżej minimum socjalnego nie stać na zakupienie opału, który w tych warunkach stanowi wręcz ochronę przed śmiercią. Zima z przełomu lat 2009/2010 pochłonęła dwieście kilkadziesiąt ofiar, które zmarły z wychłodzenia, a mówiąc wprost, w wyniku zamarznięcia. W bieżącym tygodniu zmarło kolejnych kilkanaście osób. Hańbę dla polskiego rządu stanowi to, że w czasach pokoju i względnego dobrobytu państwo polskie okazało się bezradne w obliczu zimy, pozwalając na to, aby mrozy zebrały tak wielkie żniwo.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#TadeuszWoźniak">W związku z powyższym pragnę zadać pytanie: Czy rząd wyciągnął wnioski z przebiegu ubiegłorocznej, tragicznej zimy? Czy Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zadbało o wypracowanie specjalnego programu, powtarzam, specjalnego programu, którego wdrożenie zapobiegłoby tak licznym przypadkom śmierci najuboższych i nieprzystosowanych społecznie w wyniku zamarznięcia? Czy minister pracy i polityki społecznej wyszedł naprzeciw samorządom gminnym oraz powiatowym i wsparł je w walce z mrozami, a de facto w obronie życia najsłabszych? Czy rząd premiera Tuska w ogóle podjął jakiekolwiek działania, aby nie dopuścić do tragedii podobnych do tych, które miały miejsce zimą rok temu? Czy ktokolwiek w naszym kraju poniósł jakiekolwiek konsekwencje z racji tego, że w ciągu tylko ostatniego roku dopuszczono do śmierci setek osób w wyniku zamarznięcia? Czy uważa pan minister, że rząd jest w jakimkolwiek stopniu odpowiedzialny za śmierć naszych współobywateli w wyniku zamarznięcia, czy też uważa pan, podobnie jak premier Donald Tusk w czasie wiosennych powodzi, że wszystkiemu winne są samorządy i wójtowie pozostawieni sami sobie w obliczu kataklizmów przerastających ich możliwości przeciwdziałania im?</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#TadeuszWoźniak">Ile jest osób bezdomnych i osób zagrożonych zamarznięciem według szacunków rządowych? Proszę powiedzieć jasno, popierając to konkretami, jakie dodatkowe kwoty rząd przekazał lub w najbliższym czasie przekaże samorządom na walkę z zamarzaniem Polaków ze skutkiem śmiertelnym. Pytam o to w szczególności w obliczu rozpoczynającej się zimy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#MarekKuchciński">Na te pytania odpowiedzi udzieli sekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej pan Jarosław Duda.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JarosławDuda">Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Pośle! Sformułowanie, którego pan użył, a mianowicie, że hańbę dla polskiego rządu stanowi to, że w czasach pokoju i względnego dobrobytu państwo polskie okazało się bezradne w obliczu zimy, jest w moim odczuciu ogromnym nadużyciem i typowym przykładem, niestety, hucpy politycznej, natomiast nie wiąże się to z troską o tych, którzy wymagają wsparcia, co zaraz udowodnię.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#JarosławDuda">Zapytam pana posła w ten sposób: Czy pan wie, ile zamarznięć odnotowano w czasach, kiedy rządy sprawowało Prawo i Sprawiedliwość razem ze swoimi koalicjantami?</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie do pana należy ocena.)</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#JarosławDuda">Czy naprawdę sądzi pan, że tych zamarznięć było mniej?</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Woźniak: Proszę odpowiedzieć na moje pytanie.)</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#komentarz">(Głos z sali: Na pewno.)</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#JarosławDuda">Powiem panu wprost: tych zamarznięć było porównywalnie tyle, ile w każdym roku. A przecież wtedy nie zadał pan takiego pytania.</u>
          <u xml:id="u-49.7" who="#JarosławDuda">Odpowiadając na pytanie, chciałbym stwierdzić, iż, niestety, zima co roku z powodu zamarznięć pochłania 200–300 ofiar. Tak jest od lat. Jeżeli chodzi o w pewnym sensie zdiagnozowanie, skategoryzowanie jej ofiar, to, niestety, są to głównie osoby pod wpływem alkoholu, które ze względu na to, że zasypiają w miejscach do tego nieprzygotowanych, po prostu zamarzają. Jest to ogromna tragedia. Jednakże poza udzielaniem określonego wsparcia, co ma miejsce - o czym za chwilę powiem - od lat, gdyż ta sytuacja nie jest nowa, rząd nie może każdej z tych ofiar w jakiś sposób monitorować, bo po prostu nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Przypomnę tylko, że na podstawie rozwiązań prawnych można stwierdzić, iż udzielanie schronienia, zapewnianie posiłku oraz niezbędnego ubrania osobom tego pozbawionym należy między innymi do samorządu.</u>
          <u xml:id="u-49.8" who="#JarosławDuda">Jak co roku z powodu zimy razem z naszymi partnerami z organizacji pozarządowych, ale głównie z samorządów, organizujemy wsparcie, realizując specjalny program. Tak też się dzieje i w tym roku. Jest to program, który ma na celu zapewnienie pomocy wszystkim naszym partnerom. Myślę tutaj głównie o tych, którzy prowadzą schroniska, noclegownie, przytuliska. Przypomnę, że tego typu miejsc jest w Polsce 625, a przebywa w nich obecnie ponad 23 tys. osób. W zimie ta liczba zdecydowanie się zwiększa. Wszystkie służby, takie jak policja, straż miejska i wszystkie inne, które są do takich zadań po prostu predestynowane lub w których zakresie obowiązków takie zadania się znajdują, w związku z zimą mają obowiązek podjęcia zintegrowanych i skoordynowanych wspólnych działań i otoczenia specjalną troską szczególnie osoby bezdomne, ale nie tylko. Prawdziwie bowiem tragiczna jest sytuacja, kiedy osoba zamarza w swoim domu ze względu na to, że na przykład nie było ją stać na opał. Takich sytuacji w ostatnich latach było kilka. Rzeczywiście w niektórych przypadkach jest to spowodowane niewydolnością służb pomocy społecznej i złym monitoringiem, bo taka pomoc powinna tam trafić wcześniej, przed zimą, chociażby, o czym pan słusznie wspominał, w zakresie zakupu opału na ten czas.</u>
          <u xml:id="u-49.9" who="#JarosławDuda">Jak już powiedziałem, na realizację tego programu w tym roku przewidziano 5 mln zł, które są kierowane do poszczególnych samorządów i organizacji pozarządowych. Również w ramach tych działań co roku jest uruchamiany w poszczególnych województwach system bezpłatnych infolinii umożliwiających uzyskanie informacji o miejscach noclegowych, placówkach pomocy i wsparcia. Działa także system informacji zawierający odnoszące się do poszczególnych województw wykazy placówek noclegowych. Instytucje pomocy społecznej współdziałają z policją, strażą miejską, ośrodkami zdrowia. W sytuacjach już rzeczywiście ekstremalnych może dojść do przygotowania pod tym kątem szpitali, jak również domów pomocy społecznej, które przyjmą bezdomnych i udzielą im w tym momencie odpowiedniego wsparcia. Chciałbym jeszcze dodać, że w poprzednich latach, a także w tym roku, wspomagaliśmy budownictwo socjalne, tak żeby takie osoby miały możliwość godnego przetrwania szczególnie zimy.</u>
          <u xml:id="u-49.10" who="#JarosławDuda">W roku bieżącym rząd przeznaczył z budżetu państwa 570 mln zł, zgodnie ze złożonymi przez gminy za pośrednictwem wojewodów zapotrzebowaniami. Środki te zostały przeznaczone na odbudowę i remont ok. 20 tys. domów mieszkalnych uszkodzonych lub zniszczonych w wyniku tegorocznych kataklizmów. Chodzi o powódź, osuwiska itd. Z informacji, którymi dysponujemy, wynika, iż w 2010 r. zostanie wyremontowanych i odbudowanych ponad 17,6 tys. budynków i lokali mieszkalnych, czyli ponad 83% substancji mieszkaniowej, która uległa zniszczeniu. Odbudowa i remonty pozostałych 3,5 tys. domów i mieszkań będą prowadzone w roku 2011, co oczywiście nie oznacza, że osoby poszkodowane zostaną bez wsparcia.</u>
          <u xml:id="u-49.11" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-49.12" who="#JarosławDuda"> Aktualnie w skali kraju 681 rodzin przebywa poza swoimi domami, w lokalach socjalnych, u bliskich, w szkołach, internatach, u sąsiadów oraz w innych wynajętych mieszkaniach. Około 40 rodzin mieszka dalej w kontenerach, ale ta liczba z dnia na dzień się zmniejsza i, jeśli będzie taka potrzeba, budżet państwa oczywiście będzie partycypował w finansowaniu kosztów wynajmu mieszkań przez osoby poszkodowane w wyniku tegorocznych kataklizmów. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#MarekKuchciński">Pytanie dodatkowe zada pan poseł Waldemar Andzel z klubu Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#MarekKuchciński">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#WaldemarAndzel">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Ta odpowiedź nas całkowicie nie zadowala, a kwota 5 mln zł przeznaczona dla bezdomnych w okresie zimy na pewno stanowi sumę niewystarczającą w odniesieniu do potrzeb i przypadków, które mogą mieć miejsce. Do działań rządu należy wprowadzenie pewnych procedur związanych z problemami różnych osób, jakie mogą pojawić się podczas zimy, procedur dotyczących sposobu, w jaki wszystkie służby powinny reagować w takich trudnych sytuacjach, aby ich reakcja była odpowiednia.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#WaldemarAndzel">Chciałbym tu powrócić do pytania dotyczącego powodzi. Panie ministrze, sytuacja mieszkańców terenów, które uległy zalaniu podczas tegorocznej powodzi, jest naprawdę zła. W wielu przypadkach rodziny zmuszone są zamieszkiwać w fatalnych warunkach bytowo-sanitarnych, na przykład w pomieszczeniach gospodarskich. Zawiłe procedury administracyjne i niskie temperatury tylko pogarszają sytuację. Media pokazują liczne przykłady powodzian mieszkających obecnie w kontenerach, gdzie temperatura nie przekracza 10 stopni C mimo ogrzewania tych pomieszczeń. Przykładem na istnienie tego poważnego problemu jest sytuacja, jaka ma miejsce w Świniarach.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#WaldemarAndzel">Jakie działania podjęło ministerstwo, by poprawić sytuację rodzin dotkniętych tegoroczną powodzią? Czy ministerstwo monitoruje sytuację mieszkańców, by nie dochodziło do przypadków zamarznięć z powodu zamieszkiwania w nieprzystosowanych do tego lokalach mieszkalnych? Jakie faktyczne, a nie medialne działania podjął rząd, aby uchronić powodzian przed życiem w warunkach urągających ich bezpieczeństwu w okresie zimy? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#MarekKuchciński">Na pytanie odpowiedzi udzieli pan minister Jarosław Duda.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#MarekKuchciński">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JarosławDuda">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#JarosławDuda">Panie Marszałku! Panie Pośle! Obojętne, co odpowiedziałbym, i tak to pana nie satysfakcjonowałoby, bo pan nie oczekuje rozwiązań, chce pan wokół tych różnych trudnych sytuacji, tragedii podejmować określone działania o charakterze politycznym. OK, takie są nasze role: pan pyta, ja odpowiadam.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#JarosławDuda">Odpowiedziałem na większość zadanych przez panów pytań, chciałem tylko dodać, że rząd i ministerstwo pracy, uwzględniając trudną sytuację na terenach powodziowych, wprowadziły specjalny priorytet dla wyboru ofert podmiotów, które są z terenów zalanych czy pokataklizmowych. To są dodatkowe priorytety wskazywania środków, które będą tam uruchamiane. Będzie również rezerwa celowa w tym zakresie, złożyliśmy wniosek o uruchomienie rezerwy celowej, aby środki były kierowane do tych osób z terenów zalewowych, popowodziowych, które wymagają szczególnego wsparcia. Myślę, że te wszystkie działania podejmowane we współpracy z samorządami i organizacjami pozarządowymi i te wydatkowane środki, o których mówiłem, przyczynią się skutecznie do tego, że będzie jak najmniej ofiar zamarznięć, chociaż powiedziałem, że to są sytuacje ekstremalne, dotyczące szczególnie osób, które nadużywają alkoholu i zamarzają. Tak jest co roku od lat. Podejmuje się różne wspólne działania, różne rządy to czyniły, niestety, statystyka jest nieubłagana...</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Woźniak: Jaki jest procent alkoholików?)</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#JarosławDuda">...co roku zamarza 200–300 osób, najczęściej przyczyną jest alkohol, 20% to są bezdomni, natomiast jeśli chodzi o problem alkoholowy przy zamarzaniach, to jest ponad 90%. To jest główny powód zamarznięć w czasie zimy, ofiarami są osoby, które nadużywają alkoholu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#MarekKuchciński">Przystępujemy do następnego pytania, które zgłosili panowie posłowie Stanisław Stec i Romuald Ajchler z klubu Sojusz Lewicy Demokratycznej w sprawie niekorzystnej dla wytwórców posiadających własne sklepy interpretacji rozporządzenia ministra rolnictwa i rozwoju wsi z dnia 8 czerwca 2010 r. w sprawie szczegółowych warunków uznania działalności marginalnej, lokalnej i ograniczonej. Pytanie skierowane jest do ministra rolnictwa i rozwoju wsi.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#MarekKuchciński">Pierwszy pytanie będzie zadawał pan poseł Stanisław Stec.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#MarekKuchciński">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#StanisławStec">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#StanisławStec">Wysoki Sejmie! Szanowny Panie Ministrze! Nowelizacja rozporządzenia z dnia 8 czerwca 2010 r. w sprawie szczególnych warunków uznania działalności marginalnej, lokalnej i ograniczonej miała sprzyjać tym przetwórcom, którzy mają własne sieci handlowe. W wyniku interpretacji dokonanej przez lekarzy weterynarii, przynajmniej takie informacje posiadamy od wytwórców przemysłu mięsnego, jeżeli przetwórca ma własny sklep i przeznaczy część produktów do własnego sklepu, to też zalicza się do limitu, który przeznaczył do sklepów zewnętrznych. Posiadanie sieci własnych sklepów jest dla przemysłu rolno-spożywczego bardzo korzystne, gdyż przetwórca, sprzedając produkt, gotowy wyrób, ma pieniądze od razu, czyli w dniu sprzedaży, natomiast dostarczając towar do innych sklepów, zawsze musi liczyć się z tym, że pieniądze otrzyma później lub w ogóle ich nie otrzyma. Przetwórcy twierdzą, że ta interpretacja rozporządzenia powoduje znaczne zmniejszenie produkcji.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#komentarz">(Głos z sali: O 2/3.)</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#StanisławStec">W związku z tym, panie ministrze, bardzo proszę powiedzieć, dlaczego jest taka interpretacja, tym bardziej że ten problem jest ministerstwu znany, bo takie pytanie już było. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#MarekKuchciński">Odpowiedzi na pytanie udzieli podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Artur Ławniczak.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#MarekKuchciński">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#ArturŁawniczak">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Dla nas wszystkich najważniejsza jest produkcja zdrowej żywności, żywności bezpiecznej dla konsumentów, dla wszystkich odbiorców. Szczególnym rodzajem jest produkcja żywności, która jest związana z terenem, z kulturą, z tradycją, czyli produkt tradycyjny. Przywiązujemy bardzo dużą wagę do działalności marginalnej, ograniczonej, lokalnej, która ma być przede wszystkim uzupełnieniem dochodów gospodarstw, które postanowiły zająć się przetwórstwem, produkować tradycyjnymi metodami, wytwarzać wędliny, różnego rodzaju szynki, całą paletę produktów przetworzonych, nie tylko mięso czerwone. Taka działalność jest premiowana w sposób szczególny uproszczonymi przepisami, mniejszymi wymaganiami sanitarnymi, weterynaryjnymi, co nie znaczy, że te przepisy mogą być pomijane czy niestosowane, musimy zapewnić bezpieczeństwo konsumentów. Z drugiej strony zaobserwowaliśmy w ostatnim okresie bardzo duże zainteresowanie dużych przetwórni, wytwarzających przemysłowo żywność, stosujących karygodne dodatki, różnego rodzaju środki chemiczne, które wiążą wodę, inne substancje, dodają soję i inne produkty, które uzupełniają masę, wtedy w kiełbasie jest 20% mięsa, a reszta to jest to wszystko, co niestety nie sprzyja zdrowiu... Bardzo duża grupa tych producentów wpisywała się w te wymagania działalności marginalnej, lokalnej i ograniczonej. To trzeba uciąć. Nikt z nas nie chciałby, aby zakład, który wytwarza kilkadziesiąt ton w ciągu tygodnia, konkurował z zakładem utworzonym przez rolników, który wytwarza 4,5 t, 2 t tygodniowo jako uzupełnienie działalności rolniczej. Były takie przykłady, że zakład był wpisany do tej działalności i miał sto sklepów. Część sieci handlowych również twierdziła, że jest wpisana w tę działalność. Zmieniliśmy te przepisy i dzisiaj mówimy tak: Możesz sprzedać na terenie swojego zakładu, swojego gospodarstwa bez ograniczeń, czyli nie ma limitu produkcji, natomiast na to, co wywozisz poza teren gospodarstwa, zakładu, jest limit 1,5 t tygodniowo na terenie swojego województwa, czyli obszar całego województwa plus powiaty otaczające teren województwa, tak więc oddziaływanie tego sklepu wcale nie jest małe. Teren województwa jest to sporo konsumentów, do których ten produkt może dotrzeć, natomiast daliśmy limit 1,5 t. Wykorzystywano to, że można było dużo większą wartość sprzedaży przez ten limit pokazywać. To była przemysłówka, to nie była marginalna działalność. Nie ma żadnych przeszkód, aby ktoś miał 100 sklepów, jak najbardziej, 150 czy 50, ale podlega wtedy innym przepisom. Nie jest w tym limicie działalności marginalnej, bo tak nierówno, nieodpowiedzialnie traktujemy przemysłówkę i tych, którzy produkują żywność tradycyjną. Wiem, że dla wielu zakładów było to uproszczenie, ale jesteśmy przekonani, że musimy promować przede wszystkim ten charakter tradycyjny i lokalny, nie przemysłówkę. Myślę, że to wyjaśniło wątpliwości pań i panów posłów. Mieliśmy takie sygnały wcześniej, badaliśmy je bardzo szczegółowo. W większości przypadków to była sieć dystrybucji mająca kilkadziesiąt sklepów.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#ArturŁawniczak">Trudno to powiązać z działalnością marginalną. Jest to wbrew przepisom, wbrew zasadom. Prowadziło to do absurdu. Za chwilę połowa przemysłu rolno-przetwórczego prowadzona by była w ramach działalności marginalnej czy lokalnej. Dochodziło już do tego, że większość zakładów robiła sobie uprawnienia MOL, by mieć łatwiej. Uważamy, że to nie jest w porządku. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#MarekKuchciński">Uzupełniające pytanie będzie zadawał pan poseł Romuald Ajchler, klub Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#RomualdAjchler">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#RomualdAjchler">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Otóż całkowicie wypaczył pan sens tego pytania. Ja mam tu przykład pana Józefa Krywinga z Grodźca w powiecie konińskim i małego lokalnego zakładu, który ma trzy sklepy. Na mocy rozporządzenia, które obowiązywało do 8 czerwca, mógł on produkować 4,5 tony, z tego 1,35 tony mógł sprzedać innym odbiorcom. Po 8 czerwca zgodnie z interpretacją, nie z rozporządzeniem, musi ograniczyć produkcję o 2/3.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#RomualdAjchler">Cel zadania dzisiejszego pytania jest następujący. Chodzi o to, aby resort rolnictwa powtórnie przeanalizował wydane rozporządzenie i jeżeli dostrzeże błąd, a dostrzeże, zresztą my, czyli posłowie, mu w tym pomożemy, wrócił do tego, tak by przy okazji załatwienia sprawy, o której pan mówił, czyli likwidacji kilkudziesięciu sklepów dużych przedsiębiorstw podszywających się pod przedsiębiorstwa prowadzące produkcję marginalną,...</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#RomualdAjchler">.‍..nie likwidować małych, o których tu mówiłem. Sprawa, o której mówię, dotyczy nie tylko powiatu konińskiego - już kończę, panie marszałku - dotyczy ona także powiatu szamotulskiego, powiatu nowotomyskiego i wielu innych. Nie możemy godzić się na likwidację zakładów, które z 1 kg mięsa produkują 0,8 kg produktu, a popierać tych, którzy z 1 kg produkują 2,5 kilograma wyrobów. Zachowanie regionalnej produkcji jest naszym zwykłym obowiązkiem.</u>
          <u xml:id="u-59.5" who="#RomualdAjchler">Panie ministrze, my dzisiaj tego nie rozwiążemy. Namawiam pana do tego, abyście wycofali się z takiej interpretacji tego rozporządzenia, a tę kwestię przedyskutujemy na posiedzeniu sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, bo ona tego wymaga. W przeciwnym wypadku będzie odwrotnie. Tym rozporządzeniem wspieracie duże przedsiębiorstwa, które będą używać różnych sztuczek, aby zlikwidować mniejsze. Dziękuję serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-59.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#MarekKuchciński">O 100% przekroczył pan czas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#RomualdAjchler">Przepraszam, panie marszałku, ale sprawa jest dosyć dużej wagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MarekKuchciński">Rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#MarekKuchciński">Odpowiadał będzie ponownie pan minister Artur Ławniczak.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#ArturŁawniczak">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#ArturŁawniczak">Panowie posłowie, z przyjemnością - teraz się do tego zobowiązuję - na podstawie tego konkretnego przykładu przeanalizujemy to wspólnie z panami posłami. Myślę, że szybko, w krótkim terminie, może w ciągu tygodnia zorganizujemy specjalną dwu-, trzyosobową delegację z resortu rolnictwa, z Inspekcji Weterynaryjnej, na podstawie tego przykładu powinno nam być łatwiej to sobie wyjaśnić, zinterpretować i wtedy przekażemy Wysokiej Komisji, Wysokiej Izbie informację o tym, jak jest faktycznie. Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo. Będziemy czekali na te informacje.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#MarekKuchciński">Przystępujemy do rozpatrzenia następnego pytania. To jest pytanie nr 9, tak?</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#MarekKuchciński">Posłowie Maciej Orzechowski i Urszula Augustyn z Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska złożyli pytanie w sprawie zatrudnienia doradców zawodowych w szkołach gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych skierowane do ministra edukacji narodowej. Odpowiadać będzie sekretarz stanu w ministerstwie pani Krystyna Szumilas.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#MarekKuchciński">Pytanie będzie zadawała pani poseł Urszula Augustyn.</u>
          <u xml:id="u-64.4" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#UrszulaAugustyn">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#UrszulaAugustyn">Panie Marszałku! Pani Minister! Otóż opieramy swoje niepokoje na wypowiedziach wojewódzkich rad zatrudnienia. W kilku regionach zwróciły nam one uwagę na to, że w edukacji niezbędni są doradcy zawodowi. Oni są niezbędni szczególnie w szkołach gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych, w tym momencie rozwoju młodego człowieka, w którym podejmuje on decyzję związaną ze swoją dalszą edukacją, wyborem zawodu i kształceniem się w danym zawodzie. Systematyczna praca z uczniami bezpośrednio przekłada się na późniejsze efekty. Uczeń powinien być przygotowany do planowania swojej kariery zawodowej i do tego, żeby zawód, który sobie wybrał, mógł wypełniać w ciągu całego swojego życia.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#UrszulaAugustyn">Obecnie dzieje się bardzo różnie. Te wybory są często przypadkowe, wpływają na to różne warunki, np. aspiracje rodziców czy opinia rówieśników, nie zawsze jest to decyzja wyważona, nie zawsze zgodna z prawdziwymi zdolnościami, talentami ucznia, a także z tym, jakie jest zapotrzebowanie na rynku pracy. Dlatego uważamy, że bardzo istotna jest tutaj rola szkoły. Niestety dzieje się też tak, że szkoła nie zawsze ma fundusze na to, żeby zatrudnić osobę, która mogłaby być doradcą zawodowym. Trzeba mieć też na uwadze to, że przecież liczba uczniów się zmniejsza, a liczba nauczycieli, opiekunów, wychowawców chyba ciągle jest jeszcze dosyć duża.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#UrszulaAugustyn">W związku z tym staramy się postawić pytanie w sposób następujący. Czy ministerstwo planuje jakieś działania związane z zatrudnianiem doradców zawodowych w wymienionych przeze mnie typach szkół? Czy warunki, które w tej chwili w szkołach się zmieniają, są temu pomocne, czy też nie? Jaki jest pogląd pani minister, jakie jest stanowisko ministerstwa w tej sprawie? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#MarekKuchciński">Odpowiedzi na te pytania udzieli sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej pani Krystyna Szumilas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#KrystynaSzumilas">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Poseł! Wojewódzkie rady zatrudnienia są ważnym partnerem ministra edukacji w pracach nad kształtowaniem polskiego systemu edukacji. Jak państwo posłowie wiedzą, przygotowujemy dużą zmianę ustawy o systemie oświaty, w której to zmianie bardzo istotną rolę odgrywa szkolnictwo zawodowe, także zmiany, które zostały wprowadzone wcześniej, a więc nowa podstawa programowa, pakiet dotyczący uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Te przepisy dotyczącą indywidualizacji pracy szkoły, mówią o takiej pracy nauczycieli i szkoły, aby przede wszystkim zwracać uwagę na potrzeby ucznia, na jego indywidualne zdolności, a z tym się wiąże również przygotowanie go do wyboru zawodu. Ważne jest też to, aby nauczyciele pracujący z uczniem rozpoznawali jego potrzeby i potrafili wspólnie wypracować metody działania, które owocowałyby dla jego przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#KrystynaSzumilas">Rzeczywiście już od kilku lat w przepisach oświatowych wpisana jest możliwość zatrudniania w szkołach i placówkach oświatowych nauczycieli doradców zawodowych jako odrębnych specjalistów na takich samych zasadach, na jakich zatrudnia się psychologów czy pedagogów. Każdorazowo ta decyzja zależy od organu prowadzącego. To organ prowadzący, zatwierdzając ramowy plan nauczania, decyduje również o tym, jakie dodatkowe etaty nauczycieli będą w danej szkole.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#KrystynaSzumilas">Przepisy oświatowe regulują te sprawy w taki sposób. W ustawie Karta Nauczyciela określone zostało, że to organ prowadzący określa czas pracy doradcy zawodowego. W rozporządzeniu w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli oraz określenia szkół i wypadków, w których można zatrudnić nauczycieli niemających wyższego wykształcenia lub ukończonego zakładu kształcenia nauczycieli, określono kwalifikacje, jakie są wymagane od nauczyciela doradcy zawodowego. W zależności od typu szkoły lub placówki wymagane jest ukończenie I stopnia studiów, czyli studiów licencjackich, lub II stopnia, czyli studiów magisterskich, w zakresie doradztwa zawodowego, a jeżeli jest to nauczyciel mający inną specjalizację, to może on uzyskać kwalifikacje doradcy zawodowego poprzez ukończenie studiów podyplomowych.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#KrystynaSzumilas">Warto podkreślić, że liczba doradców zatrudnionych w szkołach i placówkach systemu oświaty systematycznie wzrasta. W roku 2007 w szkołach i placówkach pracowało 689 doradców zawodowych, w 2008 r. były to już 772 osoby, a w roku 2010 już 1055 osób. Czyli widzimy tendencję wzrostową, widzimy, że organy prowadzące, samorządy terytorialne dostrzegają problem doradztwa zawodowego. Chciałabym również podkreślić, że nie tylko doradca zawodowy w szkole ma obowiązek czy jest tą osobą, która pomaga w wyborze zawodu, planowaniu przyszłości. Tak naprawdę przepisy oświatowe zobowiązują szkoły do tworzenia wewnątrzszkolnych systemów doradztwa zawodowego. I te wewnątrzszkolne systemy doradztwa zawodowego muszą być tworzone w gimnazjach, liceach ogólnokształcących, technikach i zasadniczych szkołach zawodowych. Te zadania nauczyciele konkretnej szkoły realizują we współpracy z rodzicami, nauczycielami i innymi pracownikami szkół i placówek, z poradniami psychologiczno-pedagogicznymi, innymi szkołami i placówkami, podmiotami działającymi na rzecz rodziny, dzieci i młodzieży. Bardzo istotna jest tutaj pomoc poradni psychologiczno-pedagogicznej. Często doradca zawodowy jest zatrudniony w poradni psychologiczno-pedagogicznej. 17 listopada pani minister Katarzyna Hall podpisała pakiet rozporządzeń dotyczący m.in. sprawy uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Wskazano w nim m.in. na obowiązek tworzenia przez szkoły zespołów nauczycieli, którzy w sposób szczególny powinni pracować z uczniami, którzy powinni przygotowywać dla uczniów specjalne pakiety związane z indywidualizacją pracy z uczniem...</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-67.5" who="#KrystynaSzumilas">.‍..i efektywnie wspierać rozwój jego predyspozycji i zdolności. A więc nie tylko doradca zawodowy, ale również wszyscy nauczyciele pracujący z uczniami powinni przygotowywać uczniów do przyszłego wyboru zawodu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#MarekKuchciński">Pytanie uzupełniające zada poseł Maciej Orzechowski z klubu Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#MaciejOrzechowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! Cieszymy się z tego powodu, że ministerstwo dostrzega ten problem i współpracuje w różnych obszarach, że rozwijają się systemy, które wiążą doradców zawodowych w zakresie kształtowania tych poglądów przyszłych absolwentów, które będą nakierowane na rynek pracy. Chciałbym jednak wiedzieć, czy w tym systemie, w którym istnieją doradcy zawodowi, istnieje też jakiś system, który sprawdza obiektywnie potrzeby rynku pracy w danym regionie lub w ogóle w jakimś makroregionie. Chodzi o to, żeby ci doradcy zawodowi mogli też korzystać z profesjonalnych instrumentów do przekierowywania albo do takiego kształtowania potrzeb zawodowych absolwentów, które byłyby zgodne z potrzebami rynkowymi. Chodzi o to, żeby ich przygotowywanie było rzeczywiście skoordynowane z tym, czego potrzebuje rynek pracy w danym regionie lub w subregionie. I wreszcie drugie moje pytanie: Czy w przypadku nauczycieli, którzy nie są doradcami zawodowymi, w procesie ich rozwoju, kształcenia zawodowego są elementy przygotowujące ich do tego typu doradztwa po to, by mogli współpracować zarówno z doradcami zawodowymi, z uczniami, z którymi się spotykają codziennie, jak też ze wszystkimi poradniami psychologicznymi, które są w tym łańcuchu mającym powodować, że osoba, która kończy daną szkołę, jest tak naprawdę przygotowana do wejścia na rynek pracy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#MarekKuchciński">Ponownie odpowiedzi udzieli pani minister Krystyna Szumilas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#KrystynaSzumilas">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Pośle! Poruszył pan bardzo istotny problem związany z dostosowaniem kształcenia zawodowego do potrzeb rynku pracy. System oświaty jest też jakby elementem większego systemu związanego również z rynkiem pracy. Proszę zauważyć, że szkoły zawodowe, szkoły ponadgimnazjalne są prowadzone przez powiaty. Powiaty są również odpowiedzialne za urzędy pracy i monitorowanie rynku pracy na swoim terenie. To wszystko jest też powiązane z wojewódzkimi radami zatrudnienia. Jeśli więc chodzi o monitorowanie rynku pracy i rozpatrywanie tego, jakie kierunki kształcenia są potrzebne, to wszystko się odbywa. Otwarcie nowego kierunku musi mieć akceptację służb związanych z zatrudnieniem, i to się dzieje. Ponadto w tych naszych nowych rozwiązaniach wpisana jest jakby ścisła współpraca szkoły zawodowej, technikum z przedsiębiorstwami, z zakładami pracy na danym terenie, bo przecież ci uczniowie są przygotowywani do pracy w jakimś zakładzie pracy, w jakiejś firmie, która funkcjonuje na rynku. Z tym problemem wiąże się też elastyczne podejście do samego procesu kształcenia. Powinniśmy bowiem kształcić uczniów w taki sposób, aby ich możliwości po ukończeniu szkoły były jak największe. Stąd propozycja związana z podziałem zawodu na kwalifikacje, bo w wielu zawodach są takie części, które są wspólne, i są takie, które są specyficzne dla danego zawodu. Uczeń, kończąc nowoczesną szkołę zawodową, będzie mógł sam kształtować swoje kwalifikacje i tak je dobierać, żeby z tych kwalifikacji ułożyć konkretny zawód, który później będzie wykonywał, ale posiadając te cząstkowe kwalifikacje, będzie mógł również dodatkowo zdobywać inne i budować jakby umiejętności związane z innym zawodem. To również spowoduje, że jego pobyt na rynku pracy będzie łatwiejszy, bo w przypadku zmiany będzie miał lepiej dostosowane kwalifikacje do potrzeb rynku pracy. Oczywiście jest jeszcze wiele do zrobienia. Tak jak powiedziałam, przygotowujemy zmianę ustawy o systemie oświaty dotyczącą szkolnictwa zawodowego i liczę tutaj na współpracę z państwem posłami. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję, pani minister.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#MarekKuchciński">Wysoka Izbo, przystępujemy do rozpatrzenia kolejnego pytania.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#MarekKuchciński">Posłowie Krzysztof Tołwiński, Sławomir Zawiślak i Zbigniew Babalski z Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość skierowali pytanie w sprawie zagrożenia wielkości dopłat bezpośrednich dla rolników oraz terminów ich realizacji w kontekście nieprzyjęcia budżetu Unii Europejskiej na 2011 rok do ministra rolnictwa i rozwoju wsi.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#MarekKuchciński">Pierwszy pytanie zada poseł Krzysztof Tołwiński.</u>
          <u xml:id="u-72.4" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#KrzysztofTołwiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zgodnie z traktatem akcesyjnym z Kopenhagi suma dopłat przewidzianych dla polskich rolników za 2010 rok wzrośnie o kolejne 10% i tym samym osiągnie - jak głoszą rządowe publikatory - 100% dopłat rolników tzw. starej piętnastki. Pan minister Marek Sawicki bardzo się tym szczyci. Tak więc 180 euro przypadających średnio na jeden hektar polskiego rolnika, gdy w tych samych warunkach klimatyczno-glebowych niemiecki rolnik na jeden hektar ma 340 euro, to powód do dumy czy wstydu? Gdzie te 100%? Oceniają to najtrafniej komentarze rolników na forach internetowych. Perturbacje z unijnym budżetem na 2011 rok ujawniły, iż 11 państw członkowskich, ze względu na kryzys i trudną sytuację gospodarczą rolników, zastosowało mechanizm zaliczkowych wypłat przyszłorocznych dopłat, czyli już za sezon 2011/2012. Ministrowie rolnictwa tych państw po to, by wzmocnić kondycję ekonomiczną gospodarstw oraz podwyższyć ich konkurencyjność, założyli zaliczkowo wypłatę środków. A co robi polski minister rolnictwa? Przekazuje komunikat, iż dopłaty unijne za 2010 rok zostaną wypłacone w 70% do końca bieżącego roku, a w 30% do 30 czerwca przyszłego roku. Nasuwają się w związku z tym pytania: Czy na wypłaty dopłat bezpośrednich będzie miała wpływ sytuacja budżetu unijnego? Skąd biorą się proporcje wypłat: 70% należnych środków w 2010 r., a 30% w 2011 r.? Jakie są kryteria? Które gospodarstwa będą w pierwszej puli, a które zostaną w drugiej puli? Część wniosków oczywiście wymagała poprawek, były także kontrole. Jeżeli założyć taką dynamikę, iż w miesiącu wypłaca się 70%, to 30%, jak rozumiem, w 15 dni, czyli najpóźniej do 30 stycznia akcja będzie zakończona. Czy może chodzi o to, żeby karać niepokornych rolników, którzy gdzieś w okolicach 30 czerwca dostaną dopłaty?</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#KrzysztofTołwiński">Pytanie drugie. Według rządu polski rolnik ma się dobrze. Z kolei 11 państw wypłaciło już dopłaty za kolejny sezon.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#KrzysztofTołwiński"> Dlaczego więc polski minister nie podjął działań, by pomóc rolnikom i przyspieszyć wypłaty na kolejny sezon? Czy złożył lub złoży taki wniosek? A może nie chce się narażać ministrowi finansów? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#MarekKuchciński">Na pytania odpowiadać będzie podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan minister Artur Ławniczak.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#ArturŁawniczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#ArturŁawniczak">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Zobowiązuję się, że w krótkim czasie przeprowadzę dla panów posłów specjalną turę wyjaśniającą, jak funkcjonują pewne mechanizmy. Dlaczego? Polska jest jedynym krajem, który w tak krótkim czasie wypłacił płatności bezpośrednie w 2009 r. Można to szybko sprawdzić na stronie internetowej Komisji Europejskiej. W roku ubiegłym było to ok. 60% wszystkich należnych środków finansowych, ok. 13 mld w zeszłym roku na tamtą akcję trafiło. Również w tym roku od 15 października wypłacane są środki z ONW. Praktycznie większość rolników otrzymała już płatności z ONW. A zatem nie od 1 grudnia, ale od 15 października te środki ruszyły, co jest bardzo ważne. W pierwszej kolejności płacimy dotkniętym powodzią. Gospodarstwa na terenach powodziowych w pierwszej kolejności otrzymują pieniążki. Na dzień wczorajszy na godz. 16 zostało wypłacone 1100 mln zł z tytułu płatności bezpośrednich. Dzisiaj i jutro zostanie wypłaconych 3150 mln zł, które trafią do naszych rolników. W tym roku łącznie będzie to kwota ok. 13 300 mln zł. Chodzi o wszystkie płatności, z tymi uzupełniającymi. Ustawowy termin, który w całej Unii funkcjonuje, jest od 1 grudnia do 30 czerwca roku następnego. Tak jak w roku ubiegłym, i w tym roku te środki będą wypłacane w maksymalnie krótkim terminie. Liczymy, że najpóźniej do końca stycznia większość rolników te płatności będzie miała wypłacone.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#ArturŁawniczak">Jaki jest mechanizm? Komisja wcale nie daje tych środków na początek. Jest prefinansowanie - od lat tak było - z budżetu krajowego. Dopiero po dwóch miesiącach od wypłaty środków komisja dokonuje zwrotu i jest to 70% lub 75%. Stąd ten podział, ta kolejność, te 70%. Przypomnę poprzednie lata, kiedy było wypłacane 30%, plus minus, na okrągło, ok. 30% za 2006 r. i nie było kryzysu, a te pieniądze nie leżały na kontach u naszych rolników. A teraz trafiają one w maksymalnie krótkim terminie.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#ArturŁawniczak">Chciałbym również podkreślić to, co dotyczy wielkość płatności na 1 ha. Mamy pierwszy i drugi filar. Pierwszy filar to płatności, drugi to rozwój obszarów wiejskich, też bardzo potrzebny. Mamy 50 na 50. W większości krajów Unii Europejskiej pierwszy filar to 75%, rozwój obszarów wiejskich, drugi filar to 25%. Jak w Polsce nałożymy pierwszy i drugi filar, mamy mniej, ale tylko o kilka, kilkanaście procent. Jak nałożymy dwa filary i przeliczymy to na ilość hektarów, to wychodzą zupełnie inne cyfry, choć jesteśmy pośrodku, plus minus, jeśli chodzi o wielkość płatności w przeliczeniu na hektar, i do maksymalnej wysokości oczywiście brakuje. Mam nadzieję, że przyszły okres będzie tutaj premiował nas w sposób szczególny i że będziemy te środki uzyskiwali w większej wysokości. Środki z tytułu płatności są tak naprawdę dla całej gospodarki, bo trafiają one głównie, w siedemdziesięciu kilku procentach, do obrotu w całej gospodarce.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#ArturŁawniczak">Nie ma żadnego zagrożenia, jeśli chodzi o Program Rozwoju Obszarów Wiejskich. Te środki też są refundowane z reguły w ciągu 45 dni od wypłaty beneficjentom ostatecznym, rolnikom, przedsiębiorcom, po kwartalnym złożeniu rozliczenia wniosku o płatność. Jeśli chodzi o wszystkie te środki, jest zaliczkowanie z budżetu narodowego, krajowego, a dopiero później refundacja komisji. Myślę, że naprawdę nie ma co rolników straszyć, że nie dostaną tych pieniędzy, że będzie ograniczenie wielkości płatności. Prosiłbym, żeby rolników nie wprowadzać w błąd, żeby nie denerwować ich niepotrzebnie, jak nie ma potrzeby. Wielkość na hektar jest ustalona rozporządzeniem dawno podpisanym przez ministra rolnictwa, ministra finansów, nie ulegnie w żaden sposób pomniejszeniu. Prosiłbym, żeby nie mylić pojęć.</u>
          <u xml:id="u-75.5" who="#ArturŁawniczak">Jeśli chodzi o perturbacje związane z poślizgiem, z nieprzyjęciem budżetu przez Komisję Europejską, jakie dla nas może to mieć znaczenie? Możemy mieć później wypłacane refundacje na konto z tych środków, które zostaną zaliczkowo wypłacone.</u>
          <u xml:id="u-75.6" who="#komentarz">(Poseł Krzysztof Tołwiński: Ale rząd co?)</u>
          <u xml:id="u-75.7" who="#ArturŁawniczak">Taka może być perturbacja. Rząd to zabezpieczył i zabezpiecza w miarę...</u>
          <u xml:id="u-75.8" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-75.9" who="#ArturŁawniczak">.‍..wpływu do budżetu środków krajowych i te płatności są natychmiast wypłacane. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#MarekKuchciński">Pytanie uzupełniające zada pan poseł Sławomir Zawiślak.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#SławomirZawiślak">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Dziękujemy za tę odpowiedź, aczkolwiek nasze pytanie było konkretne. Pan minister raczej raczył się pochwalić w związku z pewnymi kwestiami. My jednak nie rozumiemy - 186 euro do hektara to jest coś innego niż 340. Brakuje nam w odniesieniu do polskiej prezydencji troski o wspólną politykę rolną w tym zakresie. Dziękujemy za obietnicę wykładu, ale mamy informacje od rolników, część posłów też jest rolnikami, w związku z tym wystarczy nam pisemna odpowiedź na te pytania, które wcześniej zadał pan poseł Tołwiński.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#SławomirZawiślak">A ja jeszcze mimo wszystko dopytam: Czy nabory wniosków w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich wobec trudności z budżetem unijnym nie będą zagrożone, nie nastąpią opóźnienia w płatnościach w zakresie już zrealizowanych projektów? Znamy trudną sytuację w rolnictwie. Rolnicy zaangażowali swoje środki, pobrali kredyty i to jest dla nich bardzo istotne i ważne. Szczególnie czy istnieje zagrożenie realizacji działania 121: Modernizacja gospodarstw rolnych, jeśli chodzi o styczniowy nabór wniosków?</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#SławomirZawiślak"> I wreszcie ostatnie pytanie: Czy nie są zagrożone pozostałe działania inwestycyjne PROW, czyli 123, 311 i 312? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#MarekKuchciński">Odpowie jeszcze raz pan minister Ławniczak.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#MarekKuchciński">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ArturŁawniczak">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Mam nadzieję, że panowie posłowie, którzy mają gospodarstwa, nie chcą w pierwszej kolejności tych płatności otrzymać. Rozumiem, że zgłoszą się sami, aby na samym końcu je otrzymać...</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#komentarz">(Poseł Sławomir Zawiślak: Zostaniemy na końcu.)</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#ArturŁawniczak">...bo przede wszystkim chodzi o rolników, tak?</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#ArturŁawniczak"> A i ja, i panowie mamy dochody zewnętrzne...</u>
          <u xml:id="u-79.5" who="#komentarz">(Poseł Sławomir Zawiślak: Panie ministrze, dostajemy na końcu, proszę nie być złośliwym.)</u>
          <u xml:id="u-79.6" who="#ArturŁawniczak">...tak że możemy spokojnie poczekać na sam koniec tych płatności.</u>
          <u xml:id="u-79.7" who="#komentarz">(Poseł Janusz Piechociński: Dla PiS-u trzeba zrobić wyjątek.)</u>
          <u xml:id="u-79.8" who="#ArturŁawniczak">Jeśli chodzi o działania PROW, 3 stycznia rusza nabór w zakresie modernizacji gospodarstw rolnych, zgodnie z harmonogramem. W pierwszej kolejności premiujemy młodych rolników, którzy otrzymali postanowienie o przyznaniu pomocy w ramach działania: Młody rolnik, bardzo często w powiązaniu z rentami strukturalnymi. 3 stycznia jest ogłoszenie, już dawno zawieszone. Prosimy rolników, aby przygotowywali wnioski. Przez pierwsze dwa tygodnie będą to nabory w zakresie programu związanego z produkcją mleka lub wychodzeniem z produkcji mlecznej. Po dwóch tygodniach będzie to otwarte dla wszystkich zainteresowanych rolników. Nie ma tutaj żadnych zagrożeń, żadnych opóźnień.</u>
          <u xml:id="u-79.9" who="#ArturŁawniczak">Przypomnę, że w wielu dziedzinach nastąpiła modernizacja, różnicowanie działalności, rozwijały się mikroprzedsiębiorstwa. W ubiegłym roku zainteresowanie wykazywało dużo województw i praktycznie tylko 6–7 województw nie wykorzystało dostępnej puli środków, co wcale nie znaczy, że są one źle wydatkowane. Na razie nie ma mowy o przesunięciu pieniędzy do regionów, które wykorzystały już swoje środki, ponieważ są województwa słabsze ekonomicznie, które nie mają wkładu na finansowanie i w których realizowane są projekty o dużo mniejszej wartości. Nie możemy automatycznie skreślać mniejszych gospodarstw, które nie mają potencjału. Dajemy im czas na spokojne wykorzystanie środków.</u>
          <u xml:id="u-79.10" who="#ArturŁawniczak">Nie widzę tu żadnych zagrożeń, tym bardziej że, jak powiedziałem, później te środki będą refundowane przez Komisję Europejską. Poza tym większość inwestycji może być rozłożona na dwa lata, a w przypadku dwóch etapów - do trzech lat.</u>
          <u xml:id="u-79.11" who="#ArturŁawniczak">Ponadto wprowadziliśmy bardzo ważną zmianę. Okres związania inwestycji z celem liczy się teraz od momentu podpisania umowy, od dnia jej podpisania, a nie od ostatniej płatności. To znaczy, że w wielu przypadkach związanie z celem, przechowywanie całej dokumentacji merytorycznej nie będzie trwało pięć lat, ale maksymalnie trzy, a minimalnie dwa lata. To jest duże ułatwienie, ponieważ było to pewnym obciążeniem dla rolników, którzy prowadzą działalność.</u>
          <u xml:id="u-79.12" who="#ArturŁawniczak">Kolejna kluczowa zmiana.</u>
          <u xml:id="u-79.13" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-79.14" who="#ArturŁawniczak"> Jeśli ktoś wykonał cel, ale zmniejszył wartość inwestycji, zmniejszył wartość robót, to pomniejszamy środki proporcjonalnie do tego, o ile mniej zrobił, nie zabieramy całego projektu. To jest systemowa, kluczowa zmiana w całym programie. Nie było tego do tej pory. Jeśli ktoś zrobił mniej, nie wiem, wykonał mniej metrów kwadratowych płyty albo uruchomił mniej stanowisk, to odbierano mu całą pomoc, wszystkie środki. Wiele było takich tragedii rodzin rolniczych. Zmieniliśmy to proporcjonalnie do tego, o ile mniej zrobił. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-79.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#MarekKuchciński">Przedostatnie pytanie zgłosili panowie posłowie Andrzej Gut-Mostowy i Ireneusz Raś z Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska w sprawie zniesienia wiz do Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej dla obywateli polskich.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#MarekKuchciński">Pytanie skierowane jest do ministra spraw zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#MarekKuchciński">Pytanie będzie zadawał pan poseł Andrzej Gut-Mostowy.</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#AndrzejGutMostowy">Szanowny Panie Ministrze! Sprawa zniesienia wiz dla obywateli polskich jest bardzo ważna dla nas wszystkich, a w szczególności dla mieszkańców Małopolski. Panie ministrze, Polska jest członkiem Unii Europejskiej. Główną ideą spajającą Unię jest równość kultur, państw i narodów realizowana we wszystkich płaszczyznach, zarówno w polityce zewnętrznej, jak i wewnętrznej. Niestety nasz kraj nie zawsze jest postrzegany jako pełnoprawny członek zachodniego świata. Należymy do nielicznych państw Unii Europejskiej, których obywatele zmuszani są do ubiegania się o wizy wyjazdowe do Stanów Zjednoczonych, podczas gdy większość obywateli krajów członkowskich Unii cieszy się swobodą podróży do tego kraju. Oprócz Polski o wizyty starać się muszą obywatele Cypru, Bułgarii i Rumunii. Jest to dla nas bardzo ważny problem, gdyż wielu obywateli naszego kraju, w szczególności mojego regionu, regularnie podróżuje do USA. Wiele rodzin zamieszkuje i pracuje jednocześnie w Ameryce i w Polsce. Każdorazowe staranie się o wizę jest dla mieszkańców Małopolski koniecznością przykrą i kosztowną, a odmowa udzielenia wizy rozdziela wiele rodzin na całe lata.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#AndrzejGutMostowy">Władze amerykańskie usprawiedliwiały utrzymywanie wiz wysokim odsetkiem odrzuconych podań o wizę. Jednak w tym roku liczba odrzuconych wniosków obywateli polskich spadła do 9,8%, a przez ostatni okres poziom, który akceptował Departament Stanu USA, wynosił 10%. Co prawda Kongres przywrócił na mocy ustawy próg 3%, jednak wydaje się niesprawiedliwe, że Polska musi spełniać ostrzejsze wymagania niż nasi sąsiedzi, na przykład Czechy czy Słowacja.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#AndrzejGutMostowy">W związku z powyższym zwracam się do pana ministra z pytaniami. Czy biorąc pod uwagę bardzo dobrą i bliską współpracę ze Stanami Zjednoczonymi i zbliżającą się wizytę prezydenta Bronisława Komorowskiego w Waszyngtonie, możliwe jest podjęcie rozmów na temat zniesienia obowiązku wizowego dla obywateli Polski?</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#AndrzejGutMostowy"> Polska osiągnęła wymagany poziom odrzuconych wniosków wizowych, czyli 9,8%, co jeszcze pół roku temu kwalifikowałoby nasz kraj do programu ruchu bezwizowego. Czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych będzie zachęcać stronę amerykańską do ponownego wprowadzenia limitu w wysokości 10%, czy też będzie działać na rzecz uchylenia wiz w drodze wyjątku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#MarekKuchciński">Odpowiedzi na te pytania udzieli podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych pan Henryk Litwin.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#HenrykLitwin">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rząd Rzeczypospolitej Polskiej konsekwentnie prowadzi starania o włączenie Polski do amerykańskiego programu bezwizowego w celu ułatwienia obywatelom polskim zasad podróżowania do Stanów Zjednoczonych. Polegają one zarówno na działaniach mających na celu spełnienie warunków uczestnictwa danego kraju w programie, jak i na zwracaniu uwagi najwyższych przedstawicieli administracji oraz Kongresu Stanów Zjednoczonych na ten niewątpliwie trudny do zaakceptowania stan rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#HenrykLitwin">Problem ten był ostatnio poruszany przez ministra spraw zagranicznych podczas rozmowy z sekretarz stanu Hilary Clinton w ramach dialogu strategicznego w Waszyngtonie. W istocie Polska jako jeden z nielicznych krajów Unii Europejskiej nie spełnia podstawowego warunku członkostwa w programie wizowym, czyli utrzymania liczby odmów wizowych poniżej progu 3%. Tyle wynosi on w tej chwili. Do 30 czerwca 2009 r. przez pewien czas obowiązywał próg odmów wizowych na poziomie 10%, zgodnie z postanowieniami ustawy z 2007 r. o implementacji zaleceń Komisji w sprawie kulisów zamachu z 11 września 2001 r. Ułatwienie to zostało wprowadzone jednak tylko czasowo, do 30 czerwca 2009 r., i miało ulec zawieszeniu, o ile Departament Bezpieczeństwa Krajowego USA nie przeprowadzi do tego czasu pełnej implementacji systemu rejestracji danych biometrycznych osób opuszczających Stany Zjednoczone drogą powietrzną.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#HenrykLitwin">W związku z brakiem terminowej realizacji przez Departament Bezpieczeństwa Krajowego tego programu z dniem 1 lipca 2009 r. uległo zawieszeniu uprawnienie włączania do programu wizowego państw znajdujących się w przedziale od 3 do 10% odmów wizowych. W końcu maja ubiegłego roku Departament Bezpieczeństwa Krajowego zdołał jedynie wdrożyć programy pilotażowe nowego systemu na lotniskach w Atlancie i Detroit. Jak wskazują przedstawiciele tego departamentu, główną przyczyną opóźnień w tym zakresie są wyzwania organizacyjne, konieczność dostosowywania niezbędnego oprogramowania oraz opór linii lotniczych niechętnych podnoszeniu kosztów związanych z pracami wdrożeniowymi.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#HenrykLitwin">Kluczowy z punktu widzenia Polski wskaźnik odmów wizowych ulega w ostatnich latach daleko idącej redukcji. Z pułapu 25% w 2007 r. wskaźnik ten zmniejszył się do 13,8% w roku 2008, w 2009 r. było 13,5%, a w tym roku wynosi on rzeczywiście tylko 9,8%. Jednak w opisanej sytuacji prawnej Stanów Zjednoczonych nawet dalsza redukcja wskaźnika odmów wizowych w stosunku do obywateli polskich i zejście znacznie poniżej 10% nie będzie automatycznie oznaczać otwarcia szans na uzyskanie członkostwa w programie wizowym, o ile nie nastąpi wyraźny postęp w kwestii implementacji systemu rejestracji danych biometrycznych przez władze amerykańskie.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#HenrykLitwin">Równolegle rząd Rzeczypospolitej podejmuje starania w celu zlikwidowania innych potencjalnych przeszkód w zaproszeniu Polski do członkostwa w programie wizowym. Obecnie negocjowane są umowy pomiędzy rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Stanami Zjednoczonymi o zwalczaniu przestępczości zorganizowanej oraz o wymianie informacji o organizacjach terrorystycznych, będące jednym z warunków członkostwa.</u>
          <u xml:id="u-83.5" who="#HenrykLitwin">Ponadto Polska konsekwentnie podnosi kwestię wymogu wizowego dla obywateli Polski na forum Unii Europejskiej, wskazując na konieczność równego traktowania wszystkich państw Unii. Kwestię tę poruszył m.in. przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, który podczas swej wizyty w Waszyngtonie w kwietniu bieżącego roku w rozmowie z sekretarz stanu Hilary Clinton skrytykował politykę wizową Stanów Zjednoczonych, zgodnie z którą wobec czterech krajów Unii Europejskiej, w tym wobec obywateli polskich, utrzymywany jest obowiązek wizowy.</u>
          <u xml:id="u-83.6" who="#HenrykLitwin">Utrudnieniem w tej sprawie jest ustawodawstwo amerykańskie, które przewiduje wyłączenie z obowiązku wizowego tylko na podstawie dwustronnych umów międzypaństwowych po spełnieniu wyżej wymienionych kryteriów. Unia Europejska de facto nie może negocjować w imieniu krajów członkowskich. Kwestia ta została omówiona w ostatnim 6. raporcie Komisji Europejskiej na temat wzajemności wizowej.</u>
          <u xml:id="u-83.7" who="#HenrykLitwin">Literalnie odpowiadając panu posłowi na zadane pytania, mogę powiedzieć, jak zaznaczyłem na wstępie że, rząd prowadzi konsekwentne starania o włączenie Polski do amerykańskiego programu wizowego. W związku z tym we wszystkich materiałach, które rząd przygotowuje na okoliczność rozmów dwustronnych, tego typu punkt się znajduje. Natomiast czy zostanie to poruszone, to już jest pytanie do pana prezydenta, do jego kancelarii.</u>
          <u xml:id="u-83.8" who="#HenrykLitwin">Dosłowna odpowiedź na drugie pytanie brzmi: Ministerstwo Spraw Zagranicznych prowadzi w tej chwili działania związane ze stanem prawnym w Stanach Zjednoczonych, czyli musimy uwzględniać to, że może wrócić próg 10% po zrealizowaniu programu implementacji systemu rejestracji danych biometrycznych osób opuszczających Stany Zjednoczone drogą powietrzną. I to jest w tej chwili punkt zaczepienia, jeśli można tak powiedzieć, dla naszych działań. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#MarekKuchciński">Czy pan poseł Gut-Mostowy?</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#MarekKuchciński">Nie. Nie będzie pytania uzupełniającego.</u>
          <u xml:id="u-84.3" who="#MarekKuchciński">Tak więc wracamy do pytania nr 4, które dzisiaj jako ostatnie będzie zadawane.</u>
          <u xml:id="u-84.4" who="#MarekKuchciński">Pytanie przygotował pan poseł Janusz Piechociński z klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego w sprawie sytuacji Poczty Polskiej Spółka Akcyjna, a jest ono skierowane do ministra infrastruktury.</u>
          <u xml:id="u-84.5" who="#MarekKuchciński">Panie pośle, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#JanuszPiechociński">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#JanuszPiechociński">Resort infrastruktury akceptuje fakt, iż Poczta Polska, operator realizujący usługę powszechną, będzie mógł zredukować liczbę poczt o 1478. Po zmianach Poczta Polska będzie musiała utrzymywać w miastach co najmniej 3335 placówek, aktualnie jest ich 3809, a na wsi co najmniej 3427, dziś ma ich 4500, z małym ogonkiem, czyli dochodzi 34.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#JanuszPiechociński">W pierwszej kolejności zlikwidowane zostaną więc poczty na wsiach i w miasteczkach, gdzie - uwaga - mieszka połowa Polaków. Poczta Polska chciałaby przekształcić poczty na wsiach np. w agencje prowadzone przez prywatnych przedsiębiorców w ich własnym lokalu. Już dzisiaj bez tych decyzji Poczta Polska ma ich w kraju ponad 3000. Sieć własnych urzędów Poczta Polska chce mieć tylko w większych miejscowościach.</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#JanuszPiechociński">W związku z tym zadaję następujące pytania. W jaki sposób dla obywateli kraju poza wielkimi miastami będzie zachowana jakość i terminowość usługi powszechnej, której gwarantem ma być państwo? Jaka jest rzeczywista efektywność pracy utworzonych agencji pocztowych i jakie miały one wpływ na jakość usług pocztowych w latach 2009 i 2010? Dlaczego Poczta Polska realizuje program likwidacji placówek pocztowych zamiast programu poprawy efektywności sieci? Jakie są rzeczywiste wyniki działań restrukturyzacyjnych i wprowadzenia oferty przesyłki aglomeracyjnej? Dlaczego w końcu resort infrastruktury przechodzi obojętnie wobec raportu NIK sygnalizującego dramatyczny wymiar strat i niegospodarności w Poczcie Polskiej w latach 2005–2009?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#MarekKuchciński">Doliczyłem się sześciu konkretnych pytań.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#MarekKuchciński">Odpowie na nie sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury pan minister Tadeusz Jarmuziewicz.</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-86.4" who="#komentarz">(Poseł Jan Łopata: Postara się przynajmniej.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#TadeuszJarmuziewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Tak jak zauważył poseł zadający pytanie, będę się starał.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#komentarz">(Poseł Jan Łopata: To obok siedzący poseł zauważył.)</u>
          <u xml:id="u-87.3" who="#TadeuszJarmuziewicz">Pomijam ojcostwo zadającego pytanie. Odpowiadając na pytanie pana posła, wcześniej pozwolę sobie na przedstawienie otoczki prawnej i organizacyjnej samego przedsiębiorstwa, bo rozumiem, że może budzić wątpliwości pana posła to, że Poczta Polska próbuje się reformować, jako że czymś naturalnym jest obawa, że może na tym ucierpieć jakość świadczonych usług, a co za tym idzie, sam klient Poczty Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-87.4" who="#TadeuszJarmuziewicz">Jako jedyny podmiot Poczta Polska jest operatorem publicznym pocztowym zobowiązanym do świadczenia powszechnych usług pocztowych na terenie całego kraju po jednolitych cenach. Oznacza to, że zobowiązana jest do utrzymywania placówek na terenach, na których występuje tak niski popyt na usługi pocztowe, że utrzymywanie placówek w formie urzędów pocztowych staje się nieopłacalne. Nie wspomniał pan poseł, mimo że jest świetnie zorientowany, że Poczta Polska ma w nazwie jeszcze takie dwie literki: SA. Jest coś takiego jak Kodeks handlowy, jest coś takiego jak niedozwolona pomoc publiczna i jest coś takiego jak bilans spółki, w związku z tym te wszystkie trzy rzeczy, a i więcej, muszą zafunkcjonować jednocześnie, jakkolwiek by liczyć. Bardzo istotny również jest fakt, że na świadczenie powszechnych usług pocztowych Poczta Polska nie otrzymuje dotacji z budżetu państwa. Obaj pamiętamy, panie pośle, że lata temu było inaczej. Mamy doświadczenie parlamentarne na tyle długie, że wiemy, że były przekazywane pieniądze z budżetu państwa na podtrzymywanie Poczty, choćby na przełomie lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych były takie sytuacje. Dlatego też na tej spółce spoczywa cały ciężar utrzymywania nierentownych placówek. W ubiegłych dwóch latach Poczta Polska ponosiła straty, które w żaden sposób nie były refundowane z budżetu. Wymusiło to na spółce podjęcie zdecydowanych działań, który uchroniły ją przed widmem upadłości.</u>
          <u xml:id="u-87.5" who="#TadeuszJarmuziewicz">Ponoszone koszty spowodowały, iż konieczne jest dążenie do poprawy efektywności sieci pocztowej. Pewnie trybuna sejmowa to nie miejsce na uzgodnienie wspólnego stanowiska, co mamy na myśli, mówiąc o podwyższeniu efektywności, pewnie dobrym miejscem byłaby komisja sejmowa, aby podyskutować o tym. W tym celu Poczta Polska zamiast likwidować nierentowne placówki, w pierwszej kolejności zmierza do przekształcenia ich w mniej kosztowne formy działalności, takie jak agencje pocztowe. Należy przy tym zaznaczyć, że agenci w nowo zawieranych umowach agencyjnych zobowiązani są do świadczenia nie tylko pełnego zakresu usług pocztowych, ale również dodatkowych, na które istnieje popyt na danym obszarze. Innymi słowy dostępność wszelkiego rodzaju usług do tej pory świadczonych przez urzędy pocztowe w innych formach nie zmienia się.</u>
          <u xml:id="u-87.6" who="#TadeuszJarmuziewicz">Przekształcenie urzędów w agencje jest praktyką stosowaną również przez publicznych operatorów pocztowych w innych krajach, na przykład w Holandii punkty pocztowe w sklepach, księgarniach bądź supermarketach zastępują dotychczasowe urzędy pocztowe i oferują wszystkie usługi i produkty. Rozwiązanie takie pozwala na zapewnienie mieszkańcom dostępu do powszechnych usług pocztowych i jednocześnie umożliwia operatorom pocztowym optymalizację kosztów ponoszonych na sieć pocztową. Należy przy tym wspomnieć, że aktualna efektywność sieci mierzona na przykład ilością przesyłek na placówkę jest w Polsce wielokrotnie niższa niż w krajach europejskich - gęstość zaludnienia, ilość dotychczas istniejących urzędów, taki zwykły ułamek.</u>
          <u xml:id="u-87.7" who="#TadeuszJarmuziewicz">Przeprowadzone w ostatnich latach badania sieci placówek pocztowych wykazują, że przeciętnie w placówce wiejskiej wykonywanych jest miesięcznie średnio dziewięciokrotnie mniej usług niż w placówce miejskiej. Problem ten dotyczy zwłaszcza placówek pocztowych zlokalizowanych w miejscowościach wiejskich poza siedzibami gmin. W małych wsiach, osadach miesięcznie przeciętnie w placówce realizowanych jest ponad jedenastokrotnie mniej usług niż w placówce wiejskiej zlokalizowanej w miejscowości będącej siedzibą gminy. Z prostego rachunku wychodzi, że to jest około 2% usług realizowanych przez placówkę miejską, czyli różnica jest taka, że jest ich pięćdziesiąt razy mniej w maleńkich pocztach niż w pocztach zlokalizowanych na terenie miast. Zastępowanie urzędów pocztowych agencjami pocztowymi generującymi zdecydowanie niższe koszty dla operatora publicznego znajduje w takiej sytuacji pełne uzasadnienie.</u>
          <u xml:id="u-87.8" who="#TadeuszJarmuziewicz">Odnosząc się do kwestii dostępności usług pocztowych na terenach wiejskich, informuję, iż przygotowana w Ministerstwie Infrastruktury nowelizacja Prawa pocztowego przewiduje zniesienie dotychczas obowiązującego wymogu utrzymywania przez operatora publicznego minimalnej liczby placówek na terenie kraju. Niemniej jednak utrzymane zostaną dotychczasowe wskaźniki dostępności określające maksymalną liczbę mieszkańców obsługiwanych przez jedną placówkę na terenach miejskich lub obszar obsługiwany przez placówkę na terenach wiejskich. Nowelizacja Prawa pocztowego nie oznacza likwidacji placówek na obszarach, gdzie wskaźniki dostępności są przekroczone, pozwala natomiast operatorowi publicznemu na lepsze dostosowanie sieci pocztowej do popytu. Niemniej jednak Poczta Polska będzie dążyć do zapewnienia odpowiedniej terminowości i jakości usług świadczonych na terenach wiejskich, a tym samym do zaspokojenia potrzeb społeczeństwa w zakresie realizacji usług kosztowych o charakterze powszechnym.</u>
          <u xml:id="u-87.9" who="#TadeuszJarmuziewicz">Dotychczasowe wyniki restrukturyzacji, czy też działań naprawczych podejmowanych przez Pocztę Polską należy ocenić pozytywnie. Za chwileczkę podam liczby.</u>
          <u xml:id="u-87.10" who="#TadeuszJarmuziewicz">Po trzech kwartałach bieżącego roku Poczta Polska wypracowała zysk netto przekraczający 140 mln. Pragnę przypomnieć panu posłowi, że w ubiegłym roku firma poniosła stratę w wysokości 200 mln. Mamy więc namacalne dowody, że ta restrukturyzacja przynosi mierzalne efekty. Jeżeli chodzi o przesyłkę aglomeracyjną, to...</u>
          <u xml:id="u-87.11" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-87.12" who="#TadeuszJarmuziewicz">‍...również można uznać wprowadzenie tej usługi za sukces. W okresie dziewięciu miesięcy tego roku pozyskano 112 klientów na nadawanie przesyłek aglomeracyjnych. Chcę powiedzieć, że jest to też sukces w ramach programu naprawczego. Nie wiem, czy pan poseł się odnosił do kontroli NIK-owskiej, bo ona też budziła emocje, natomiast w związku ze statusem Poczty Polskiej odsyłam do rady nadzorczej i do zarządu. Jak pamiętam, raport dotyczący okresu 2006–2008 miał mniej więcej taką ocenę. Przede wszystkim w samym Sejmie odbyło się dość gorące posiedzenie komisji, na którym w dyskusji była dość duża rozbieżność w ocenie nieprawidłowości dokonanej przez Pocztę Polską i przez NIK. Te dwie instytucje dość mocno różniły się w ocenie. W związku z tym w informacji o wynikach kontroli wystąpiono z bezpośrednim wnioskiem do ministra o podjęcie działań eliminujących możliwość obchodzenia przez innych operatorów pocztowych obszaru zastrzeżonego dla Poczty Polskiej. Wspomniana wyżej nowelizacja Prawa pocztowego przewiduje takie rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-87.13" who="#TadeuszJarmuziewicz">Pragnę podkreślić, że Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów - bo to, koniec końców, znalazło się w prokuraturze warszawskiej, jak pan poseł wie - umorzyła śledztwo w sprawie wyrządzenia w okresie od maja 2005 r. do stycznia 2010 r. znacznej szkody w mieniu Poczty Polskiej. Śledztwo to zostało wszczęte na podstawie zawiadomienia złożonego przez Najwyższą Izbę Kontroli oraz przewodniczącego komisji międzyzakładowej związków zawodowych. Dotyczyło ono szeregu spraw majątkowych, wobec których istniało podejrzenie o wyrządzenie szkody. Śledztwo zostało umorzone, gdy prokuratura stwierdziła, iż we wszystkich wskazanych w zawiadomieniu przypadkach nie zostały popełnione przestępstwo ani czyn zabroniony. Taki był finał tego postępowania prokuratorskiego. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#MarekKuchciński">Pan poseł Piechociński ma jeszcze pytanie uzupełniające.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#MarekKuchciński">Proszę, pan poseł Janusz Piechociński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#JanuszPiechociński">Zacytuję pana ministra. Jakkolwiek by liczyć, panie ministrze, jestem dobrze przygotowany. Rok 2009, usługa powszechna - 4,6 mld zł przychodu Poczty Polskiej, kiedy miała ona trochę ponad 5 mld zł. Jeśli więc - i tego dotyczyło pytanie - te 3 tys. już istniejących agencji daje redukcję kosztów i daje takie wzrosty, to dlaczego w roku 2009 spadły przychody Poczty Polskiej brutto? Pan mówi: nie finansujemy Poczty Polskiej z budżetu. Bo nie ma takiej podstawy prawnej. Operatora realizującego usługę powszechną można dofinansować tylko wtedy, kiedy ponosi na określonej zdefiniowanej usłudze powszechnej stratę. Poczta Polska za rok 2008/2009 akurat w tym obszarze działalności przynosiła zysk. Nasuwa się więc pytanie, co jest z innymi obszarami i dlaczego tych innych obszarów nie restrukturyzujecie.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#JanuszPiechociński">Kolejna bardzo istotna kwestia jest związana z relacją stosunków czy z nadzorem właścicielskim. Otóż decyzją Wysokiej Izby przedsiębiorstwo państwowe zostało przekształcone w spółkę prawa handlowego. Za tym miał iść istotny wzrost efektywności.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#JanuszPiechociński"> Jeśli więc, podsumowując, na posiedzenie sejmowej Komisji Infrastruktury kierownictwo Poczty Polskiej przynosi strategię, w której deklaruje, że w wariancie optymistycznym Poczta Polska odzyska płynność w roku 2012/2013, to trzeba postawić pytanie, dlaczego państwo to aprobujecie.</u>
          <u xml:id="u-89.4" who="#JanuszPiechociński">Na koniec, dlaczego dopuszczacie do tej analizy, kiedy jesteśmy gwarantami tego, że usługa powszechna w standardzie europejskim będzie świadczona? Jest to nasze zobowiązanie nie tylko wobec obywateli, ale także w systemie prawnym europejskim. Dlaczego dopuszczacie do tego, że analiza sieci jest przeprowadzana w odniesieniu do jednej placówki? To pokazuje raport regulatora rynku. Jedyną przewagą konkurencyjną Poczty Polskiej wobec konkurencji jest sieć. Jeśli więc nastąpi redukcja sieci o 1700 placówek, a zamiast tego zaproponujecie busy pocztowe jeżdżące raz na tydzień po terenach nie tylko wiejskich, to można sobie wyobrazić dochodową Pocztę Polską, która będzie miała siedziby w 16 miastach wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-89.5" who="#komentarz">(Głos z sali: No właśnie.)</u>
          <u xml:id="u-89.6" who="#JanuszPiechociński">Czy o to chodzi? W związku z tym sygnalizuję rządowi pilne przeanalizowanie, w pełnym składzie, sytuacji w przedsiębiorstwie państwowym Poczta Polska, bo proces restrukturyzacji, podjęty przez de facto to samo kierownictwo, od roku 2005 nie przynosi spodziewanych efektów mimo dużego wysiłku także Wysokiej Izby w zakresie przekazania Poczcie Polskiej nieruchomości Skarbu Państwa użytkowanych przez Pocztę Polską w drodze ustawowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#MarekKuchciński">Panie ministrze, kolejna grupa pytań czeka na odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Pytań było akurat niewiele, raczej były to tezy wygłoszone przez pana posła. Natomiast do takiej głębokiej analityki inżynierii finansowej samego przedsiębiorstwa Poczta Polska chyba aż tak, jak pan poseł, nie jestem przygotowany. Myślałem, że raczej będziemy mówili o kierunkach strategicznych, co znaczy według mnie, że jeżeli przedsiębiorstwo w zeszłym roku miało 140 mln zł strat, a dzisiaj, po 9 miesiącach, ma 200 do przodu, to nie możemy w ministerstwie inaczej oceniać tych działań niż jako działania we właściwym kierunku. Jeżeli narzędziem do zmniejszenia kosztów jest spowodowanie innego standardu placówki pocztowej przy pełnej dostępności usług...</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#TadeuszJarmuziewicz">...przy pełnej dostępności...</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Jest 3 tys. placówek...)</u>
          <u xml:id="u-91.4" who="#TadeuszJarmuziewicz">Panie pośle, my nie likwidujemy tych placówek. Nie likwidujemy ich. Co do jednej rzeczy mogę się zgodzić i przyjmuję tę sugestię: na pewno dokonamy analizy w ministerstwie. Mało tego, jestem gotów do tego, aby tego typu dyskusja odbyła się na forum Komisji Infrastruktury. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#MarekKuchciński">Wysoki Sejmie, wszystkie pytania włączone do porządku dziennego zostały rozpatrzone, kończymy zatem rozpatrywanie tego punktu porządku dziennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#MarekKuchciński">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 16. porządku dziennego: Informacja bieżąca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#MarekKuchciński">Przypominam, że Konwent Seniorów jednomyślnie zaopiniował propozycję rozpatrzenia na bieżącym posiedzeniu Sejmu informacji w sprawie wpływu wzrostu zadłużenia Polski i osłabienia kursu złotówki na sytuację polskich rodzin, o której przedstawienie wnosił Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#MarekKuchciński">Przypominam również, że przedstawienie uzasadnienia wniosku przez posła przedstawiciela wnioskodawców nie może trwać dłużej niż 5 minut, a udzielenie odpowiedzi przez przedstawiciela Rady Ministrów - dłużej niż 10 minut.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#MarekKuchciński">Wystąpienia posłów w dyskusji nie mogą trwać dłużej niż 2 minuty. Na zakończenie dyskusji głos zabierają kolejno przedstawiciel wnioskodawców oraz przedstawiciel Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-94.3" who="#MarekKuchciński">Wystąpienie przedstawiciela wnioskodawców nie może trwać dłużej niż 5 minut, a wystąpienie przedstawiciela Rady Ministrów - dłużej niż 10 minut.</u>
          <u xml:id="u-94.4" who="#MarekKuchciński">Informacja bieżąca dotyczy wpływu wzrostu zadłużenia Polski i osłabienia kursu złotówki na sytuację polskich rodzin. Z wnioskiem w tej sprawie wystąpił Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość, kierując sprawę do prezesa Rady Ministrów. Z upoważnienia prezesa Rady Ministrów odpowiedzi udzieli podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Dominik Radziwiłł.</u>
          <u xml:id="u-94.5" who="#MarekKuchciński">Przedstawicielem wnioskodawców jest pani poseł Beata Szydło.</u>
          <u xml:id="u-94.6" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#BeataSzydło">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ostatnie dni przyniosły niepokojące informacje na temat nie tylko zadłużenia naszego kraju, o czym słyszymy już od dłuższego czasu, ale również na temat niepokojących wahań kursu złotówki, a także kursów innych walut europejskich. Sytuacja polskich rodzin z dnia na dzień pogarsza się, a od 1 stycznia będzie pewnie jeszcze trudniejsza, chociażby z tego powodu, że od 1 stycznia Polacy będą płacili wyższy VAT za wszystkie podstawowe produkty, których polska rodzina potrzebuje do swojego utrzymania. Sytuacja jest w tej chwili taka, że mamy najdroższą energię w Europie. Polscy odbiorcy przemysłowi zapłacą w 2010 r. ponad 2 mld zł opłat wynikających z polityki energetycznej. W następnych latach kwoty te będą systematycznie rosły, a tylko z tytułu zakupu uprawnień do emisji CO2 przez polską energetykę polski przemysł zapłaci do 2027 r. 60 mld zł. Przełoży się to oczywiście na koszty energii dla indywidualnych odbiorców, a także na koszty odbiorców przemysłowych.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#BeataSzydło">Obecnie polski energochłonny producent płaci za energię elektryczną najwięcej w Unii Europejskiej, natomiast w wypadku konsumentów detalicznych jest to siódmy w kolejności najwyższy wzrost cen prądu w Unii Europejskiej. W parytecie mocy nabywczej polskie gospodarstwa domowe mają trzeci w kolejności najdroższy prąd w Unii Europejskiej. Dodatkowe 495 mln dolarów opłat wynikających z nowego kontraktu gazowego zapłacimy w następnych latach. Co prawda, gospodarstwa domowe będą miały to zamortyzowane przez dodawanie do gazu rosyjskiego taniego gazu polskiego, ale i tak cena naszego gazu jest już bardzo wysoka i w parytecie mocy nabywczej polskie gospodarstwa mają szósty w kolejności najdroższy gaz w Unii Europejskiej. Wzrasta zadłużenie Polaków. Polacy szybciej się zadłużają niż oszczędzają. Mają prywatnie, jako gospodarstwa domowe, ponad 404 mld zł zaoszczędzonych w postaci depozytów i lokat oraz ponad 460 mld zł kredytów. Narodowy Bank Polski szacuje, że pod koniec września osoby prywatne miały kłopoty z płynnym spłacaniem kredytów, w większości konsumpcyjnych, wartych około 33 mld zł. Z kwartału na kwartał wartość zagrożonych niespłaconych pożyczek osób indywidualnych zwiększała się w tym roku o ok. 2,5 mld zł. Średnio 51 Polaków na 1000 spóźnia się lub nie płaci w ogóle zobowiązań. Jest to już ok. 1,92 mln osób. Ta dynamika z roku na rok wzrasta. Niepokoi również wzrost zadłużenia w tej grupie osób powyżej 60. roku życia, czyli tych, które mają najniższe uposażenia. W ciągu ostatniego roku zadłużenie Polaków obsługiwane przez firmy windykacyjne wzrosło z ok. 3 mld zł do ok. 16 mld, a liczba obsługiwanych spraw wzrosła z kolei o 650 tys., do ok. 4 mln.</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#BeataSzydło">Wzrasta VAT. Wczoraj czytaliśmy o tym, że od stycznia stawka na ubranka dziecięce będzie wynosiła 23%, w tej chwili jest to 7%. Oznacza to, że dzisiaj te koszty dla rodzin są dużo niższe, a od stycznia, biorąc pod uwagę wzrost VAT na leki, na żywność, będą one w rodzinie dużo wyższe. Wzrasta również bezrobocie. Pod koniec września wynosiło ono ok. 11,5%, umowy czasowe miało 3,5 mln pracowników, stałe 8,9 mln osób, a jeszcze rok temu na stałych umowach pracowało nieco ponad 9 mln osób.</u>
          <u xml:id="u-95.3" who="#BeataSzydło">Wreszcie bieda w Polsce dotyka rodziny mające dzieci - statystycznie 5% z dwójką dzieci, 10% z trójką i już 20% rodzin z więcej niż czwórką dzieci w rodzinie.</u>
          <u xml:id="u-95.4" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-95.5" who="#BeataSzydło"> Rosnący dług Polski, wahania kursu złotówki te zagrożenia zapewne jeszcze pogłębią. W związku z tym zwracam się z pytaniem: Jak rząd zamierza pomóc polskim rodzinom w uniesieniu tych ciężarów, zwłaszcza tym, którzy przyczyniają się do wzrostu demograficznego i mają na utrzymaniu przyszłych polskich podatników? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-95.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-95.7" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Ewa Kierzkowska)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#EwaKierzkowska">Proszę o udzielenie odpowiedzi podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów pana Dominika Radziwiłła.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#EwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#DominikRadziwiłł">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Odpowiadając na wniosek Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, chciałbym przedstawić parę uwag. Ograniczę się tylko do tych, które odnoszą się do resortu finansów, bo trudno mi się odnosić do innych kwestii, które pani poseł podniosła w swoim wystąpieniu. One wykraczają jak gdyby poza nasz obszar.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#DominikRadziwiłł">A zatem jeśli chodzi o zadłużenie sektora finansów publicznych, warto powiedzieć, że w „Strategii zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2011–2014”, która została przyjęta przez Radę Ministrów, założono, że na koniec tego roku ten stosunek będzie wynosił ok. 53%. Pomimo tego osłabienia, które niedawno obserwowaliśmy na rynku złotego, jesteśmy przekonani, że ryzyko przekroczenia progu 55% jest znikome. Warto w tym kontekście jeszcze się odnieść - bo pani poseł przedstawiła może trochę jednostronnie tę sytuację - do tego, że rzeczywiście mieliśmy osłabienie złotego jeszcze w poniedziałek, natomiast od dwóch dni następuje stopniowe jego umacnianie się i w zasadzie kurs złotego jest na takich poziomach, na jakich był poprzednio, poniżej 4, a nawet poniżej 3,99 zł za euro.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#DominikRadziwiłł">Jeśli chodzi o ten poziom długu w relacji do PKB, to w strategii przewidujemy, że on się utrzyma poniżej progu 55%. Oczywiście to jest także związane z kursem złotego, ale sądzimy, że ze względu na siłę polskiej gospodarki, zresztą podobnie sądzą również ekonomiści w wielu bankach i różnych instytucjach międzynarodowych, złotówka będzie miała raczej tendencję do umacniania się niż do osłabiania. Oczywiście będą momenty, kiedy będzie się osłabiała, tak jak teraz, punktowo, przez parę dni, ale ogólnie będzie to trend w kierunku wzmacniania.</u>
          <u xml:id="u-97.3" who="#DominikRadziwiłł">Co do narastania długu, o którym pani poseł wspominała, może podam parę liczb, jak wyglądało to w ciągu ostatnich 4 lat w porównaniu z innymi krajami europejskimi. I tak w Polsce przyrost długu w latach 2007–2010 wyniósł 10,4%. Podobny poziom wzrostu długu w relacji do PKB miały Niemcy - 10,5, Austria zaś miała więcej - 10,9. Oczywiście można by używać przykładów bardziej drastycznych: Irlandia 7 razy więcej niż Polska, dług przyrósł o 74%. Ale warto skonstatować, że np. w Holandii, która jest pokazywana jako wzorcowy kraj w strefie euro, który bardzo kontroluje finanse publiczne, przyrost długu do PKB był dwukrotnie wyższy niż przyrost długu w Polsce. A zatem rzeczywiście jest to problem, przyrastanie długu zdecydowanie jest problemem, to jest odczuwalne także na rynkach, jednakże miejmy w pamięci to, że przyrastanie długu w Polsce jest naprawdę stosunkowo ograniczone i że jesteśmy wśród czterech czy pięciu najlepiej radzących sobie z tym krajów w Europie jak dotąd.</u>
          <u xml:id="u-97.4" who="#DominikRadziwiłł">Jeśli chodzi o kurs walutowy, do którego także się odnosiła pani poseł, to, jak mówię, rzeczywiście był moment deprecjacji, który mógł odbić się na sytuacji ludzi, którzy np. są zadłużeni w obcych walutach, lecz to było naprawdę punktowe i trudno się odnosić do takiego krótkiego okresu, kiedy to złotówka się osłabia raptem w ciągu dwóch, trzech dni. Tak że tutaj specjalnie zagrożenia nie widać. Wynika to z sytuacji kursu walutowego w Polsce, który jest po prostu kursem płynnym i jest wyznaczany przez oddziaływanie sił popytu i podaży. Jest teraz tak, że krótkookresowe wahania wynikające z zawirowań na rynkach międzynarodowych wpływają na punktowe osłabienie naszej waluty. I to zawirowanie na rynkach globalnych, które zaskutkowało osłabieniem złotego, było wywołane po prostu wzrostem awersji do ryzyka na rynkach światowych i wpłynęło na wszystkie waluty, także np. naszego regionu - forint jeszcze bardziej się osłabił, euro bardzo się osłabiło w stosunku do dolara, dlatego że po prostu inwestorzy szukają bezpiecznej przystani. W takich momentach uciekają od walut i od aktywów, które są uważane za bardziej ryzykowne.</u>
          <u xml:id="u-97.5" who="#DominikRadziwiłł">Jeśli chodzi o zobowiązania gospodarstw domowych, o których również mówiła pani poseł, to jest tak, że zadłużenie gospodarstw domowych po oczyszczeniu z wpływu zmian kursu złotego narastało miesięcznie średnio o 0,8%, czyli nieznacznie mniej niż w 2009 r., kiedy to był szczyt kryzysu światowego, a w Polsce było znacznie większe spowolnienie gospodarcze - w 2009 r. zadłużenie narastało o około 1% miesięcznie. W czasie boomu kredytowego w 2007–2008 r. ten przyrost był trzykrotnie wyższy, na poziomie 3%. Tak że tutaj nie ma jakiegoś drastycznego wzrostu zadłużania się gospodarstw domowych. Warto też dodać, że zadłużanie się samo w sobie nie jest złe, dlatego że pozwala bardzo wielu osobom dokonać zakupu własnego mieszkania - przyrost, jeśli chodzi o zadłużenie gospodarstw domowych, to są głównie kredyty mieszkaniowe. Warto jeszcze dodać - bo sytuacja nie jest tak zła, jak to tutaj zostało przedstawione - że właśnie kredyty mieszkaniowe charakteryzują się bardzo dobrą terminowością obsługi. Od stycznia do września tego roku udział należności zagrożonych w kredytach mieszkaniowych wzrósł tylko o 0,4%, do 1,8%.</u>
          <u xml:id="u-97.6" who="#DominikRadziwiłł">Także jeśli chodzi o kredyty walutowe udzielone we frankach szwajcarskich, wskaźnik od początku roku wzrósł w takiej samej skali. Ale teraz ten poziom jest jeszcze niższy - 1,3%, a zatem bardzo niski. Warto zrobić porównanie, że w momencie poprzedniego spowolnienia gospodarczego w styczniu 2003 r. ten poziom należności zagrożonych wynosił 14,6%, a zatem wielokrotnie więcej. Nawiązując do kredytów walutowych, warto powiedzieć, że oprocentowanie tych kredytów jest znacznie niższe niż kredytów złotowych i to również bardzo sprzyja możliwości spłaty tych kredytów przez kredytobiorców.</u>
          <u xml:id="u-97.7" who="#DominikRadziwiłł">Co do sytuacji na rynku pracy, do której pani poseł się odnosiła - było to zawarte w pisemnym pytaniu - to nie można zgodzić się z informacją, która tutaj była podana, że około 30% Polaków nie otrzymuje należnego wynagrodzenia w terminie. Tak to było powiedziane. Zgodnie z danymi Państwowej Inspekcji Pracy w 2009 r. pracodawcy zalegali z wypłatą 114 mln zł dla 121 tys. pracowników. W tym roku kwota należności niewypłaconych pracownikom wzrosła do 144 mln. Według PIP w 2009 r. 32% skontrolowanych pracodawców naruszyło przepisy o wypłacie wynagrodzenia. Jednakże nie oznacza to, że 30% zatrudnionych w polskiej gospodarce nie otrzymywało wynagrodzenia w terminie. Biorąc pod uwagę liczbę osób zatrudnionych w polskiej gospodarce - ponad 9 mln - oraz liczbę osób, którym zgodnie z danymi PIP pracodawcy zalegali z wypłatami, można powiedzieć, że odsetek pracowników, którym zalegano z wypłatami, wynosi niewiele ponad 1%.</u>
          <u xml:id="u-97.8" who="#DominikRadziwiłł">Co do stopy bezrobocia wśród osób legitymujących się wyższym wykształceniem, do której również odnoszono się w zapytaniu, to ona rzeczywiście wzrosła i wyniosła 5,2%. Natomiast ma to wyłącznie charakter sezonowy i jest związane z rejestracją absolwentów szkół wyższych. Tegoroczny wzrost stopy bezrobocia w III kwartale był o połowę niższy od przeciętnego wzrostu notowanego w tym okresie. Jeszcze warto dodać, że stopa bezrobocia wśród osób z wyższym wykształceniem jest najniższa w porównaniu z innymi grupami społecznymi.</u>
          <u xml:id="u-97.9" who="#DominikRadziwiłł">Jeśli chodzi o działania podejmowane przez rząd w tym kontekście, to myślę, że warto uwypuklić parę punktów. Mianowicie rząd, mając na celu poprawę wizerunku Polski, podejmuje bardzo dużo działań wśród inwestorów zagranicznych, którzy - co może warto wiedzieć - kontrolują, trzymają ponad 30% polskiego zadłużenia.</u>
          <u xml:id="u-97.10" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-97.11" who="#DominikRadziwiłł"> Jednym z działań było przedłużenie dostępu do FCL, czyli linii kredytowej, która zwiększa nasze rezerwy dewizowe o dodatkowe 20 mld USD.</u>
          <u xml:id="u-97.12" who="#DominikRadziwiłł">Dodatkowo staramy się jako rząd o niedopuszczenie do przekroczenia bezpiecznych poziomów długu publicznego. To będzie zależało od szeregu czynników, które zostały zawarte w projekcie ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych. Chodzi o kwestie związane z konsolidacją długu sektora finansów publicznych, wprowadzeniem wydatkowej reguły dyscyplinującej i wzmocnieniem procedur ostrożnościowych, gdy relacja długu publicznego do PKB przekroczy 55%. Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-97.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#EwaKierzkowska">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#EwaKierzkowska">Zapisało się do niej 25 pań i panów posłów.</u>
          <u xml:id="u-98.3" who="#EwaKierzkowska">Czy ktoś z państwa chce się jeszcze zapisać do zabrania głosu?</u>
          <u xml:id="u-98.4" who="#EwaKierzkowska">Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-98.5" who="#EwaKierzkowska">Zamykam listę.</u>
          <u xml:id="u-98.6" who="#EwaKierzkowska">Głos zabierze pan poseł Sławomir Neumann, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-98.7" who="#EwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#SławomirNeumann">Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Z dużą sympatią i zaciekawieniem wysłuchałem pytania zadanego przez panią poseł Szydło.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Ooo...)</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#SławomirNeumann">Przypomnę, że tytuł informacji jest: w sprawie wpływu wzrostu zadłużenia Polski i osłabienia kursu złotówki na sytuację polskich rodzin. Tak naprawdę do tego pytania pani poseł raczyła się odnieść w ostatnim zdaniu, a mówiła wiele o cenach energii i gazu, jakie są w Polsce. Nijak się to ma do zadłużenia Polski i do intencji pytania, które było zapowiedziane. Ale rozumiem, że to pytanie miało być tylko przyczynkiem do innych dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-99.3" who="#SławomirNeumann">Poruszyła też pani poseł sprawę wzrostu VAT na ubranka dziecięce. Warto byłoby, panie ministrze, wyjaśnić tę sprawę. Może powstać wrażenie, że rząd ochoczo i samowolnie, z własnej inicjatywy chce podnieść VAT. Przypomnę, że Trybunał Europejski na koniec października zdecydował, że Polska powinna podnieść VAT z 7% do normalnie obowiązującej stawki, czyli w tym roku do 22%, a w przyszłym do 23%. Jeżeli Polska tego nie wykona, to będą nam groziły wielomilionowe kary w euro nałożone przez Unię Europejską. Warto byłoby więc poruszać takie sprawy, mówiąc, jak jest rzeczywiście, a nie sugerując coś rządowi. Prosiłbym, panie ministrze, o odpowiedź w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-99.4" who="#SławomirNeumann">Mam jeszcze pytanie związane z depozytami i kredytami gospodarstw domowych. Panie ministrze, czy sytuacja, że gospodarstwa domowe w Polsce mają w depozytach ok. 404 mld, a w kredytach ok. 460 mld, jest czymś nadzwyczajnym? Chodzi o stosunek...</u>
          <u xml:id="u-99.5" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-99.6" who="#SławomirNeumann">.‍..depozytów gospodarstw domowych do kredytów, jaki jest na świecie, w Europie, w krajach rozwiniętych. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-99.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#EwaKierzkowska">Głos zabierze pan poseł Adam Rogacki, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#AdamRogacki">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Chyba trudno negować wpływ zadłużenia Polski na sytuację polskich rodzin. Proszę porozmawiać z ludźmi i zapytać, jak przyjmują planowane podwyżki VAT. Wiadomo, że podwyżki VAT to w dalszej perspektywie spadek chociażby konkurencyjności polskiej gospodarki, a to będzie miało wpływ na pensje i na utrzymanie polskich rodzin, nie wspominając o wzroście kosztów, o którym moja koleżanka już mówiła.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#AdamRogacki">Platforma Obywatelska szła do władzy z hasłami reformy finansów publicznych. Jak z tą reformą jest w rzeczywistości, to wiemy. Otrzymaliście dobrze rozpędzoną polską gospodarkę z dobrymi wskaźnikami makroekonomicznymi. Reform nie było. Rok 2008 to rok zaklinania rzeczywistości, twierdzenia, że nie ma kryzysu. Skoro nie ma kryzysu, to pewnie jest to czas na przygotowanie się na kryzys, czas na reformy. Reform nie było. Rok 2009 to kolejny stracony rok. Chwaliliśmy się, że jesteśmy zieloną wyspą, ale reform nie było. W końcu rok 2010 - rząd dzisiaj pokazuje, że mamy dodatnie wskaźniki, że mamy wzrost PKB. Reform nie ma.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#AdamRogacki">Stąd pytanie: Kiedy reformy? Chciałbym zapytać o reformy z perspektywy chociażby przyszłych emerytów. Już dzisiaj wiemy, że świadczenia emerytalne są ledwie wystarczające na większość potrzeb. Ludziom brakuje pieniędzy na lekarstwa, na żywność, na zapłacenie czynszu, świadczeń. Ale przynajmniej wiemy, że te emerytury są. Natomiast dzisiaj osoby w moim wieku, młodsze i starsze zastanawiają się, co będzie w przyszłości. Tymczasem mimo że rząd przedstawia perspektywy Polski w 2030 r., to nie jest w stanie powiedzieć, co będzie z polskimi emeryturami, co będzie z OFE w perspektywie najbliższych miesięcy. Chciałbym zapytać: Kiedy rząd podejmie działania, podejmie kwestię polityki prorodzinnej, która mogłaby wpłynąć na wzrost dzietności, kwestię pomocy, łączenia obowiązków rodzinnych z obowiązkami zawodowymi czy kwestię zwiększenia aktywności osób starszych? Kiedy rząd po prostu przestanie siać propagandę, a weźmie się do pracy i zadba o przyszłość finansów publicznych Polski?</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Stanisław Stec, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#EwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-102.3" who="#komentarz">(Minister Finansów Jan Vincent-Rostowski: Może odpowiem...)</u>
          <u xml:id="u-102.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Na końcu, panie ministrze.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#StanisławStec">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#StanisławStec">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Nawiążę do głównego tematu dzisiejszej informacji, a mianowicie do osłabienia kursu złotego. Mam nadzieję, że Ministerstwo Finansów wykorzystało moment, gdy euro kosztowało ponad 4 zł, sprzedało swoje waluty i zamieniło na złotówki.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#StanisławStec">Natomiast, panie ministrze, jaki jest oczekiwany przez pana kurs złotego? Każda podwyżka, każde osłabienie złotego powodują, że nasze towary są konkurencyjne, że bardziej opłaca się eksport, a nie import, ma to znaczenie dla gospodarki. Natomiast jest to niekorzystne w przypadku kredytów walutowych i wyjazdów turystycznych, ale liczę na to, że tej zimy, mając takie zasoby śniegu, Polacy będą odwiedzać rodzime ośrodki.</u>
          <u xml:id="u-103.3" who="#StanisławStec">Druga sprawa. Pan minister w swojej wypowiedzi wspomniał, że koszty naszego długu są proporcjonalne do kosztów wzrostu długów w Niemczech i innych krajach. Mnie interesuje koszt. Na przyszły rok przewidujemy 38 mld zł na koszt obsługi długu. Stanowi to 14% planowanych dochodów budżetowych, a więc to jest dużo. W związku z tym pytam: Jak to się kształtuje w innych krajach? Chodzi mi o koszt obsługi długu w stosunku do wpływów do budżetu. Wiemy, że np. w Stanach Zjednoczonych wartość długu publicznego wynosi 14 bln zł. Proszę powiedzieć, jakie są koszty obsługi w stosunku do wpływów, bo to jest najważniejsze. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Jan Łopata, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#JanŁopata">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Szanowny Panie Ministrze! Od pewnego czasu niezwykle szybko rośnie zainteresowanie problematyką deficytu, długu publicznego naszego kraju i to nie tylko ze strony ekonomistów, co jest oczywiste, władz wszystkich szczebli czy przedsiębiorców, ale przede wszystkim dużej części społeczeństwa bombardowanego coraz bardziej ekstremalnymi tytułami prasowymi. Mam nadzieję, że wnioskodawcy, wywołując dzisiejszą dyskusję, nie mieli takiego celu, by straszyć, ale by starać się znaleźć wyjście z tej trudnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#JanŁopata">Nie ma czasu, a więc zbędne wydaje się powtarzanie historycznego aspektu narastania długu publicznego, bo wielokrotnie poruszałem ten temat z tej trybuny i zainteresowanych odsyłam do swoich wypowiedzi. Sama treść postawionego pytania, czy może tezy, sugeruje, że osłabienie kursu złotówki, który jak wiemy, jest zmienny, ma zły wpływ na sytuację polskich rodzin. Tak można było to zrozumieć. Nie mogę się z taką tezą zgodzić, zresztą przed chwilą przedmówca też do tego nawiązywał. Przecież jeszcze niedawno, przechodząc apogeum kryzysu, cieszyliśmy się, że nie jesteśmy w strefie euro, bo osłabienie złotego spowodowało większą konkurencyjność naszego eksportu, który w znacznym stopniu pomógł nam osiągnąć wzrost PKB w 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#JanŁopata">Osłabienie złotego spędza sen z powiek rodzinom, które zaciągnęły kredyt hipoteczny w obcych walutach. Właśnie w związku z tym mam pytanie. Przecież treść umów kredytów hipotecznych, których spłata ma nastąpić w walutach obcych, była znana od dawna. Chodzi o zapis dotyczący nałożenia na kredytobiorców obowiązku nabywania walut od banków, czyli kredytodawców. Czemu do tej pory nikt się tym nie zainteresował? Ministerstwo Gospodarki, a więc prezes Waldemar Pawlak, opracowało projekt nowelizacji Prawa bankowego, który umożliwi kredytobiorcom spłatę raty bezpośrednio w walucie, w której kredyt został zaciągnięty. Jest to, jak powiedziałem, projekt Ministerstwa Gospodarki. Mam zatem pytanie do pana ministra Rostowskiego, do Ministerstwa Finansów: Czy ten projekt zyska poparcie ministra finansów?</u>
          <u xml:id="u-105.3" who="#JanŁopata">Na koniec mam jeszcze apel do nas wszystkich...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#JanŁopata">Nie eskalujmy publicznie tego ważnego problemu długu publicznego i deficytu, bo sami napędzamy wzrost kosztów obsługi. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Janusz Cichoń, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#EwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#JanuszCichoń">Szanowna Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Po pierwsze, chciałbym przypomnieć, że dług publiczny to suma deficytów z lat poprzednich. Wobec tego wszyscy, SLD, PSL i PiS, mają w nim swój udział. My również, ale nasz udział nie jest największy.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#JanuszCichoń">Po drugie, chciałbym, żebyśmy zestawili dwie liczby, związane z deficytem i kosztami obsługi zadłużenia. Deficyt w przyszłym roku zgodnie z planem budżetowym wyniesie 42 mld zł, a koszty obsługi zadłużenia - prawie 40 mld zł. Co z tego wynika? To, że gdyby nie zadłużenie w latach poprzednich, nie byłoby deficytu. Poza tym dowodzi to także tego, że nie przejadamy pożyczonych pieniędzy, nie żyjemy, mówiąc kolokwialnie, na kredyt, a nie możemy tego niestety powiedzieć o poprzednikach.</u>
          <u xml:id="u-109.2" who="#JanuszCichoń">Ciągle straszymy Polaków kryzysem, podczas gdy potrzebne nam są pozytywne myślenie, optymizm, ale także konkretne działania, bo długi przecież trzeba spłacać. Zapraszamy do tej dyskusji. Nie dalej jak wczoraj doszło na tej sali, a także na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych do dyskusji o ustawie o konsolidacji finansów publicznych, która również jest sposobem na ograniczenie zadłużenia i niestety nie odpowiedzieliście państwo pozytywnie na nasz apel o merytoryczne podejście. Jeśli nie stać was na nie, to zachowajcie przynajmniej spokój, bo on jest nam potrzebny, czego dowodzi chociażby sytuacja na rynkach walutowych. Do umocnienia złotego potrzebny nam jest przede wszystkim spokój. Już wczoraj z sesji giełdowej powiało optymizmem, złoty się umocnił, aukcja obligacji zorganizowana przez ministra finansów powiodła się, była udana, widać było wzmożony popyt ze strony inwestorów zagranicznych. Proponuję, żebyśmy tego po prostu nie psuli. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Maks Kraczkowski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#MaksKraczkowski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Faktycznie kwestie deficytu budżetowego, długu publicznego, problemów gospodarczych omawiamy na różne sposoby. Jeżeli chodzi natomiast o sprawy Unii Europejskiej i VAT, to chciałbym krótko nawiązać do wypowiedzi jednego z przedmówców. Do tej pory rząd mówił o tym, że ma doskonałe kontakty na forum Unii Europejskiej, że praktycznie może z nich czerpać w nieograniczony sposób. Dlaczego to się nie przekłada na kwestię VAT na książki, w przypadku których stawka rośnie z 0% do 5%, czy VAT na ubrania dziecięce? Dlaczego na forum europejskim nie podjęliśmy wysiłku debaty dającej nam możliwość przedłużenia okresu, w cudzysłowie, ochronnego.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#MaksKraczkowski">Proszę państwa, z tymi negatywnymi zjawiskami, o których mówiliśmy, wiąże się również problem wykluczenia finansowego. Powinno się redefiniować to pojęcie, które dotychczas oznaczało sytuację utrudnionego dostępu do kredytów. W polskich realiach wykluczenie finansowe zaczyna wiązać się z czasem, w którym ludzie m.in. ze względu na niestabilność naszej waluty mają problem z kosztami zaciągniętych zobowiązań, często nie są w stanie spłacać swoich długów.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#MaksKraczkowski">W tym kontekście warto zapytać rząd, i to pytanie kieruję do pana ministra, w jaki sposób zamierza odnieść się do problemu szkodliwych praktyk niektórych banków, w szczególności instytucji kredytowych niebędących bankami, a kierujących się w swojej działalności chciwością, wolą szybkiego, dużego zysku, często kosztem klientów zachęcanych do zaciągania zobowiązań finansowych powyżej swoich zdolności kredytowych. O tym też mówił jeden z moich przedmówców a propos opcji walutowych. Zdarza się, że sama zgoda, milczące przyzwolenie instytucji finansowej na skorzystanie z oferty akcji kredytowej z pominięciem uczciwej analizy zdolności kredytowej kredytobiorcy jest przyczyną wielu ludzkich nieszczęść i na pewno państwo posłowie często się z tym spotykacie. Niezależnie od tego, jakie kluby parlamentarne reprezentujemy, trafiają do nas ludzie, którzy dotkliwie odczuwają zaciskającą się pętlę kredytową.</u>
          <u xml:id="u-111.3" who="#MaksKraczkowski">W związku z tym warto zastanowić się również nad tym, jakie rząd zamierza podjąć działania w sprawie wprowadzenia do krajowego porządku prawnego skutecznych rozwiązań ograniczających ryzyko związane z brakiem analizy zdolności kredytowej, udzielaniem pożyczek i kredytów, również tych szczególnie niebezpiecznych i dolegliwych w obecnym czasie, spłacanych w walutach obcych. O problem opcji walutowych nie będę pytał, bo on już został poruszony w jednym z pytań, ale w dużej mierze pozostaje on nierozwiązany. Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Romuald Ajchler, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#RomualdAjchler">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#RomualdAjchler">Panie Ministrze! Otóż spadek wartości złotówki, o czym już zresztą powiedziano, ma dosyć duży wpływ na rozwój eksportu. Dotyczy to jednak tylko i wyłącznie firm, które się nim zajmują. Inna sytuacja jest wtedy, kiedy ten spadek ma zdecydowanie większy wpływ na obniżenie importu, ale są takie dziedziny, w których Polska jest uzależniona od importu, myślę przede wszystkim o paliwach. Ruchy cenowe, jeśli chodzi o osłabienie złotówki, natychmiast odbijają się na rynku paliw. Mam zresztą tego przykład. Niedawno podczas dyżuru poselskiego był u mnie jeden z wyborców, który powiedział: Co wy robicie, jak rządzicie, skoro wczoraj olej opałowy kosztował 2,60 zł, a dzisiaj kosztuje 3,10 zł? Dlaczego to przywołuję? Otóż tak duże wahania generalnie nie mają wpływu na rozwój gospodarczy kraju i chciałoby się, żeby jednak nastąpiła stabilizacja.</u>
          <u xml:id="u-113.2" who="#RomualdAjchler">W przeszłości pan premier, zresztą pan minister również, byliście entuzjastami wstąpienia Polski do strefy euro. Jakoś ostatnio nie słychać o tych działaniach, być może państwo mniej o tym mówicie. Tego dotyczy moje podstawowe pytanie. Przystąpienie do strefy euro stabilizowałoby sytuację, wykluczałoby z gospodarki wahania cenowe uzależnione od kursu, wzmocnienia czy osłabienia złotówki. Z racji tego, że mniej się o tym mówi, chciałbym się dowiedzieć, czy te zapowiedzi pana premiera Tuska w dalszym ciągu są realizowane. Kiedy ewentualnie spełnimy warunki, aby znaleźć się w strefie euro? Czy rząd w dalszym ciągu podtrzymuje terminarz, który został przedstawiony, czy nastąpiła jakakolwiek korekta tego terminarza? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Stanisław Kalemba, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
          <u xml:id="u-114.2" who="#EwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#StanisławKalemba">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Pytanie jest bardzo ważne, bo pytamy o sytuację polskich rodzin, to, o czym mówimy, to jest pytanie o pozycję Polski. Pan minister w formie, powiedziałbym, merytorycznej, dosyć bezpiecznej, podał do wiadomości opinii publicznej i naszej tutaj informację o tym, że jednak rząd czuwa nad deficytem sektora finansów publicznych, jest tu mowa o 53%, i niejako zapewnił, że nie przekroczymy tego konstytucyjnego poziomu 55%. To jest bardzo ważna informacja.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#StanisławKalemba">Warto w tym miejscu powiedzieć, że Polska bardzo skutecznie opiera się kryzysowi finansów publicznych, kryzysowi wywołanemu nie w Polsce, lecz za oceanem przez wolnorynkowe instytucje finansowe. Można mówić o pewnym uspokojeniu, bo pojawiła się między innymi dla Polski dobra informacja, mianowicie wzrost PKB w III kwartale okazał się bardziej optymistyczny niż założenia, bo wyniósł on 4,2%. To jest bardzo ważna informacja. Dalej. Z ocen nie naszych, polskich, ale m.in. Komisji Europejskiej, zagranicznych instytucji finansowych wynika, że Polska zmierza w takim kierunku, że w roku 2012 będzie miała najwyższy spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej wzrost PKB. Dzisiaj też jesteśmy na bardzo dobrej pozycji, ale nie będę przedstawiał szczegółów.</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#StanisławKalemba">Co jest bardzo ważne? Zakłada się, że w roku 2012 bezrobocie spadnie do 8,5%.</u>
          <u xml:id="u-115.3" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-115.4" who="#StanisławKalemba"> Warto podkreślić, że w bieżącym roku przybyło 425 tys. miejsc pracy i obecnie pracuje w Polsce 16,2 mln Polaków, to jest najwięcej od 20 lat. To jest bardzo pozytywne. Musi nas jednak niepokoić dług sektora finansów publicznych, szczególnie na tle tego, co się dzieje w wielu państwach Unii Europejskiej. Ja bym zadał takie pytanie. Nie ma co ukrywać, że jednym z ważnych elementów tego długu są otwarte fundusze emerytalne. Jest zgoda co do tego, że należy to zreformować. Kiedy i z jakimi propozycjami wystąpi rząd do Najwyższej Izby, aby zmienić tę ustawę? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Jacek Brzezinka, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-116.2" who="#EwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#JacekBrzezinka">Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Mając na uwadze zaproponowany przez wnioskodawców temat dzisiejszej debaty, przypomnę go może: wpływ wzrostu zadłużenia Polski i osłabienia kursu złotówki na sytuację polskich rodzin, warto zwrócić uwagę na te działania polskiego rządu, które umacniają w tym trudnym czasie, kiedy świat wychodzi z kryzysu finansowego, wiarygodność Polski, wiarygodność dobrych prognoz na przyszły rok i lata następne. Myślę, że na tej sali nikomu nie trzeba tłumaczyć, jak bardzo istotna jest wiarygodność i przewidywalność sytuacji gospodarczej i ekonomicznej, ani tego, jak to wpływa na pozytywną ocenę perspektyw inwestowania w Polsce, a w konsekwencji na kurs naszej waluty.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#JacekBrzezinka">Podzielam pogląd, który został już na tej sali wyrażony, że to nie sam kurs, ale raczej jego gwałtowne i nieprzewidywalne zmiany mogą mieć wpływ na sytuację polskich rodzin. Powstaje zatem pytanie. Jaka jest postawa wnioskodawców dzisiejszej debaty wobec takich problemów i zagrożeń? Wciąż przecież mamy w pamięci argumenty podnoszone w dyskusji czy działania ze strony opozycji utrudniające polskiemu rządowi starania o dostęp do elastycznej linii kredytowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego w 2009 r. albo starania o jej przedłużenie w roku bieżącym. Panie ministrze, zadaję zatem pytanie. Czym dzisiaj jest elastyczna linia kredytowa dla Polski? Jakie znaczenie dla stabilizacji sytuacji Polski, a więc także polskich rodzin, w tym trudnym okresie miało przyznanie tejże linii Polsce? Na koniec jeszcze takie pytanie. Proszę przypomnieć, jakie kryteria muszą spełnić kraje, by móc korzystać z tego narzędzia. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-117.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Stanisław Szwed, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#EwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#StanisławSzwed">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Obecnie jednym z najpoważniejszych problemów w naszym kraju jest postępujące zubożenie społeczeństwa i poszerzanie się obszarów biedy. Dodatkowym problemem jest pogłębiające się rozwarstwienie społeczeństwa. W naszym kraju relacja między dochodami najbiedniejszych a dochodami najbogatszych jest jak 1:7. Z raportów Komisji Europejskiej wynika, że w Polsce poniżej granicy ubóstwa żyje 11% Polaków pracujących na pełnym etacie, w tym aż 22% dzieci w rodzinach, w których przynajmniej jedno z rodziców ma pracę. Wśród krajów Unii Europejskiej w Polsce najwięcej, bo aż 30% dzieci żyje w biedzie, a co piąty Polak żyje poniżej granicy ubóstwa. Jeszcze gorzej jest w rodzinach mających czworo i więcej dzieci, gdzie aż 40% żyje poniżej ustawowej granicy ubóstwa.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#StanisławSzwed">Wiąże się z tym sprawa zamrożenia kryteriów dochodowych. 24 czerwca Komisja Trójstronna podjęła uchwałę w sprawie weryfikacji kwot kryteriów dochodowych od 1 października 2010 r., pod którą podpisali się za stronę rządową przewodniczący komisji, premier Waldemar Pawlak, minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak, a także szefowie związków zawodowych i organizacji pracodawców. Ustawa o pomocy społecznej mówi o tym, że kryteria dochodowe podlegają weryfikacji z uwzględnieniem wyników badań progu interwencji socjalnej, której dokonuje Instytut Pracy i Spraw Socjalnych. Z jego danych wynika, że kryteria dochodowe obowiązujące dzisiaj w pomocy społecznej są poniżej minimalnego poziomu egzystencji dla wszystkich typów rodzin. Komisja Trójstronna po zapoznaniu się z tymi materiałami zaproponowała podniesienie poziomu kryterium dochodowego dla osoby w rodzinie z 351 zł do 415 zł, to jest o 64 zł, a dla osoby gospodarującej samotnie z 477 zł do 546 zł, to jest o 69 zł.</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#StanisławSzwed">Mam następujące pytania. Dlaczego rząd odrzucił uchwałę Komisji Trójstronnej w sprawie zmiany kryteriów dochodowych obowiązujących w przypadku przyznawania świadczeń z pomocy społecznej?</u>
          <u xml:id="u-119.3" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-119.4" who="#StanisławSzwed"> Dlaczego pozbawia się zasiłku rodzinnego kolejne dziesiątki tysięcy dzieci, które stracą prawo do zasiłku z powodu niepodniesienia progu, braku zmiany kryterium? Dzisiaj ten próg to 504 zł. Dlaczego rząd szuka oszczędności wśród najuboższych? To jest ta uchwała, którą podpisał pan premier Waldemar Pawlak. Niestety, nie przyniosło to efektu. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-119.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pani posłanka Bożena Kotkowska, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#BożenaKotkowska">Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Osłabienie kursu złotego może spowodować dalsze podwyżki cen paliw na stacjach, tak prognozują eksperci biura Reflex i portalu e-petrol. Benzyna i olej mogą podrożeć o kilka groszy za litr. Biuro Reflex poinformowało, że za benzynę trzeba zapłacić na stacji benzynowej średnio 4,66 zł za litr, a za olej napędowy 4,31 zł za litr. To oznacza wzrost odpowiednio o 1 gr i 2 gr za litr w ciągu tygodnia. Zdaniem analityków podwyżki cen paliw są raczej nieuniknione. Cena benzyny bezołowiowej będzie intensywnie wzrastać.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#BożenaKotkowska">Zdaniem ekspertów podwyżki cen na stacjach są związane z osłabieniem kursu złotego. Słabsza złotówka sprawia, że rafinerie nie odczuwają poprawy wynikającej ze spadku cen ropy. Olej opałowy kosztuje już średnio 2337 zł. Zdaniem ekspertów w najbliższych dniach zarówno diesel, jak i olej grzewczy w hurcie znów mogą podrożeć. Co rząd zamierza zrobić, aby zahamować ten proces? Podwyżka cen paliw spowoduje bowiem zubożenie społeczeństwa, wzrost cen żywności, usług i kosztów utrzymania.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#BożenaKotkowska">Następne pytanie. Na skutek działań rządu konsekwencje zadłużenia i osłabienia złotówki poniesie obywatel najbiedniejszy. Wprowadzenie nowych podatków, w tym podwyższenie podatku VAT, odczują najsłabsze grupy społeczne. Dlaczego zatem nie szukać dodatkowych środków, np. w opodatkowaniu banków, które bezpośrednio nie uderzają w kieszeń przeciętnego obywatela?</u>
          <u xml:id="u-121.3" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-121.4" who="#BożenaKotkowska"> Zgodnie z projektem ustawy o finansach publicznych za przekroczenie progu ostrożnościowego, jeśli chodzi o dług publiczny, ma zapłacić społeczeństwo. W tej chwili rozpatrujemy taki projekt. Nastąpi wzrost opłat z tytułu VAT dla społeczeństwa. Wydaje mi się, że nie powinniśmy obciążać społeczeństwa długiem publicznym, który poszczególne władze, jak pan tutaj powiedział, nam przyszykowały, niestety.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#BożenaKotkowska">Przepraszam, pani marszałek, jeszcze jedno pytanie od pani poseł Streker-Dembińskiej, bo sama nie może zadać pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#EwaKierzkowska">Pani poseł, ale czas upłynął.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#BożenaKotkowska">Ona też miała zadać pytanie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#BożenaKotkowska">...dotyczące produktów ortopedycznych i materiałów pomocniczych dla najsłabszych grup społecznych. Chodzi o podwyżkę VAT. Proszę o odpowiedź. Dziękuję i przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Franciszek Jerzy Stefaniuk, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
          <u xml:id="u-128.2" who="#EwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie marszałku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Pytanie dotyczy wpływu osłabienia kursu złotego na sytuację polskich rodzin i na wzrost zadłużenia Polski. Z wahań kursowych wynikają plusy i minusy, pozwolę sobie zauważyć. Pod wpływem słabego złotego następuje tendencja umacniania się krajowych podmiotów gospodarczych. Powinniśmy zauważyć i uświadomić sobie, że podmiot gospodarczy, a przede wszystkim przedsiębiorstwo wytwarzające produkt, jeśli się umacnia, to jest pracodawcą i twórcą budżetu państwa. Dlatego też powinniśmy na to zwracać uwagę. Jeżeli podmiot gospodarczy jest mocny i stwarza możliwość większego zatrudnienia, to poprawia się sytuacja polskich rodzin. Kwestia zadłużeń walutowych może odwrócić sytuację i tendencję do zadłużania się w obcych walutach, natomiast umacniać poprzez to polskie banki: PKO BP i Bank Gospodarstwa Krajowego. Wtedy także umacniamy sytuację gospodarczą w kraju.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Jeśli chodzi o te minusy, to przy słabym złotym wzrastają ceny paliw. Tak duże wahania cen paliw, jak zauważamy, nie są wprost proporcjonalne do zmian kursowych walut, bo jeśli złoty się umacnia, to paliwa jakoś specjalnie nie tanieją. Pozwolę sobie przypomnieć sytuację z 1998 r., kiedy cena dolara wahała się w granicach 4 zł, a ceny paliw były poniżej 3 zł.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-129.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Chciałbym zadać pytanie, czy ze strony rządu możliwe jest wyjaśnienie tej kwestii, dlaczego akurat firmy paliwowe po prostu podnoszą ceny i czy jest możliwy jakiś wpływ z naszej strony, ze strony rządu, żeby dokonywać regulacji czy ograniczeń w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-129.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Cezary Tomczyk, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#CezaryTomczyk">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Informacja zgłoszona dziś przez PiS to takie swoiste polityczne rozdwojenie jaźni. Fachowo nazywa się to zaburzeniem dysocjacyjnym tożsamości. Chciałbym państwu udowodnić, dlaczego. Przedwczoraj głosowali państwo przeciw zmianom w ustawie o finansach publicznych, które zapewnią ogromne oszczędności dla budżetu państwa. Dziś stawiacie pytanie, skąd tak wysoki deficyt. W poprzedniej kadencji wprowadziliście liberalne obniżenie składek rentowych, zresztą razem z nami, i bardzo dobrze, ale jednocześnie zapomnieliście o cięciu wydatków budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#komentarz">(Poseł Jadwiga Wiśniewska: Zapomnieliście państwo.)</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#CezaryTomczyk">Chcieliście państwo również obniżać podatki, które zostały ostatecznie obniżone w tej kadencji. Jednocześnie, dlatego że nie ograniczyliście wydatków, zadłużyliście Polskę na dodatkowe kilkadziesiąt miliardów złotych. Czy pan minister wie dokładnie, jaka to kwota, jak ten dług urósł na przestrzeni ostatnich 7 lat?</u>
          <u xml:id="u-131.3" who="#CezaryTomczyk">Pani Marszałek! Szanowni Państwo! Zazwyczaj przy rozdwojeniu jaźni poszczególne osobowości nie wiedzą o istnieniu pozostałych, ale już kampania prezydencka pokazała, że tożsamości i maski dobieracie według potrzeb. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-131.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-131.5" who="#komentarz">(Poseł Jadwiga Wiśniewska: Pan jest niegrzeczny, niemądry i powinien się pan wstydzić.)</u>
          <u xml:id="u-131.6" who="#komentarz">(Głos z sali: Młody jest.)</u>
          <u xml:id="u-131.7" who="#komentarz">(Głos z sali: To jest właśnie poziom tego pana.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pani posłanka Gabriela Masłowska, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#EwaKierzkowska">Bardzo proszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#GabrielaMasłowska">Dziękuję, pani marszałek.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#GabrielaMasłowska">Panie ministrze, jaki wpływ ma rosnące zadłużenie sektora finansów publicznych na tzw. efekt wypychania? Efekt ten polega na zmniejszeniu wielkości inwestycji sektora prywatnego spowodowanym zwiększonym finansowaniem wydatków publicznych dużym deficytem. Czy państwo prowadzicie badania na ten temat? Jaki wpływ ma efekt wypychania na podmioty gospodarcze, na przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe w Polsce? W związku z tym istnieje zagrożenie, że z powodu efektu wypychania tempo wzrostu PKB w 2011 r. będzie niższe niż prognoza Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-133.2" who="#GabrielaMasłowska">Drugie pytanie. Czy prowadzą państwo badania na temat optymalnego kursu walutowego, złoty do dolara, złoty do euro, dla polskiej gospodarki? Oczywiście z punktu widzenia gospodarstw domowych, kredytów walutowych czy przedsiębiorstw eksportowych. Jaki poziom kursu walutowego, panie ministrze, byłby korzystny dla gospodarki? Czy rząd planuje wspólnie z NBP podejmować interwencje walutowe na naszym rynku walutowym? Wiadomo, że w przeszłości były już takie interwencje, np. w kwietniu bieżącego roku, i były one skuteczne. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-133.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Andrzej Orzechowski, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#EwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#AndrzejOrzechowski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Mamy dosyć dobry wynik wzrostu produktu krajowego brutto za III kwartał. Kondycja polskiej gospodarki jest relatywnie dobra. Dynamika wzrostu produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w październiku jest imponująca. Spotykamy się dzisiaj z wnioskiem o informację w sprawie wpływu wzrostu zadłużenia Polski i osłabienia kursu złotówki na sytuację polskich rodzin. Rzeczywiście w piątek i w poniedziałek złotówka się osłabiła, ale już od wtorku się odbudowała, poprzez środę, do dzisiaj.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#AndrzejOrzechowski">W kontekście zadłużenia chciałbym powiedzieć o sytuacji, jaka występuje w przypadku naszej opozycji. Kiedy rozmawialiśmy o finansowaniu partii politycznych, o tym, żeby w 2012 i 2013 r. ograniczyć, w zasadzie zmniejszyć finansowanie, a właściwie wycofać się z finansowania partii politycznych, to spotkaliśmy się wczoraj z obelgami. Jeśli chcieliśmy zreformować system emerytalny, to opozycja też była przeciw. Dzisiaj ten lament naprawdę jest w moim przekonaniu zupełnie niepotrzebny. To właśnie nasz rząd doprowadził do tego, że ograniczyliśmy wydatki i próbujemy ograniczyć przyrost długu publicznego.</u>
          <u xml:id="u-135.2" who="#AndrzejOrzechowski">W tym kontekście chciałbym prosić o porównanie przyrostu zadłużenia w naszym kraju do krajów europejskich, takich jak Włochy, Portugalia, Irlandia, Hiszpania czy Belgia, czy do całej Unii Europejskiej. Coś mi się wydaje, że w tym kontekście wcale nie wyglądamy tak źle. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-135.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pani posłanka Beata Mazurek, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#BeataMazurek">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Polacy coraz częściej wpadają w spiralę długów, a ich dochód z trudem wystarcza na bieżące potrzeby - wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Rozwoju Gospodarczego w listopadzie tego roku. W listopadzie PAP podała również, że w ciągu ostatniego roku zadłużenie Polaków obsługiwane przez firmy windykacyjne wzrosło z około 3 do 16 mld. Liczba obsługiwanych spraw wzrosła z kolei z około 650 tys. do 4 mln - powiedział PAP prezes firmy windykacyjnej Kruk Piotr Krupa. Z badań rynkowych wynika również, że w najbliższym czasie liczba długów przekazywanych do firm windykacyjnych będzie rosła. Ta bańka w sektorze bankowym, wolumen kredytów udzielanych gospodarstwom domowym, cały czas powiększa się, cały czas coraz więcej osób popada w tarapaty - podkreślił Krupa na konferencji.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#BeataMazurek">Zostaliśmy poinformowani o tym, że ostatnio istotnie zmienił się profil dłużników. Jeszcze kilka lata temu były to głównie osoby, dla których niespłacanie zobowiązań było sposobem na życie. Zaciągały one kredyty ze świadomością, że nie spłacą ani jednej złotówki. Teraz tacy nierzetelni dłużnicy to rzadkość, a większość osób chce regulować swoje zaległości, bo źle się z nimi czuje, tylko po prostu nie ma na nie pieniędzy. Jednocześnie rosnące zadłużenie Polski oznacza większe podatki oraz redukcję części świadczeń już od 1 stycznia 2011 r. Proponowana przez rząd podwyżka VAT-u jest zawsze najbardziej odczuwalna dla portfeli średnich i chudych. Osoby zarabiające przeciętnie lub poniżej przeciętnej większość swoich dochodów wydają na obłożone VAT-em artykuły podstawowe. Tak więc rząd zdecydował się sięgnąć do najpłytszych kieszeni. Ponadto podwyżka VAT-u spowoduje wzrost cen towarów i usług, a więc uszczupli portfele każdego z nas. Wpłynie zapewne również na wzrost szarej strefy i przyczyni się do pogorszenia kondycji wielu drobnych i średnich przedsiębiorstw. Niestety okazuje się, że jak na razie spłacanie obecnego długu będzie się wiązało z realnymi, fatalnymi kosztami społecznymi. W związku z tym pytam: Jakie działania planuje podjąć rząd, by skutecznie przeciwdziałać powiększającemu się zadłużeniu polskich rodzin? Jakie działania zostaną podjęte, by planowane podwyżki podatków nie wpłynęły w sposób drastyczny na obniżenie poziomu życia już i tak...</u>
          <u xml:id="u-137.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-137.3" who="#BeataMazurek">‍...w sposób znaczący zadłużonych polskich rodzin? Czy rząd podejmie odpowiednie działania po to, by uchronić przed pogłębiającą się biedą rodziny najuboższe, o najniższych dochodach, rodziny wielodzietne, rodziny z osobami niepełnosprawnymi? Jeżeli tak, jakie to będą działania i kiedy one zostaną podjęte? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-137.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Marek Zieliński, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#MarekZieliński">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Sytuacja finansów publicznych jest oczywiście trudna. Wszyscy tu jednak wiemy o tym, że jest to skutek wcześniejszych zaniechań. Kiedy PiS rządził, mieliście państwo bardzo dobry okres sytuacji gospodarczej, ale wtedy nie wykorzystaliście tego. Mieliście duży deficyt budżetowy, obniżyliście podatki, co wydawało się wtedy sensowne, ale dzisiaj odczuwamy tego skutki. Dość nieodpowiedzialna obniżka składki rentowej powoduje ubytek budżetowy w wysokości 20 mld zł. Ciekaw jestem, czy państwo z PiS-u, jeśli będzie taka propozycja - być może rząd będzie zmuszony przedłożyć taką propozycję - czy państwo poprą podniesienie składki rentowej chociażby na dwa, trzy lata. Macie państwo ten grzech zaniechania i raczej należy się tutaj zachowywać odpowiedzialnie, a nie straszyć ludzi, bo rząd się zachowuje odpowiedzialnie i nie podejmuje radykalnych, drastycznych cięć budżetowych. Stara się zminimalizować koszty trudnej sytuacji gospodarczej zwłaszcza na rynkach światowych właśnie w odniesieniu do najuboższych. W związku z notowaniem złotówki mam krótkie, konkretne pytanie, ponieważ - była już o tym mowa i pan minister też o tym mówił - spadek wartości złotówki wiązał się w ogóle z sytuacją innych walut w regionie, z brakiem zaufania inwestorów, ale kilka dni później nastąpił wzrost wartości złotówki. Czy rząd dokładnie analizował tę sytuację i ustalił przyczyny, dlaczego nastąpiły takie wahnięcia w jedną i w drugą stronę? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pani posłanka Jadwiga Wiśniewska, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-140.2" who="#EwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#JadwigaWiśniewska">Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Jak wynika z bardzo szybko narastającego zadłużenia Polski rząd PO i PSL w praktyce realizuje niestety politykę zwiększania zadłużenia kraju, mimo że w mediach informuje, że robi dokładnie odwrotnie, ale liczą się przecież fakty. Rosnące zadłużenie spowoduje obniżenie naszego ratingu na rynkach finansowych, a to wywoła wzrost oprocentowania kredytów zagranicznych zasilających naszą gospodarkę i wzrost kosztów działania naszych firm, co prostą drogą prowadzi do zwolnień albo obniżek płac lub po prostu upadku firm. Jakby tego było mało, rząd podnosi podatki, co w efekcie daje dodatkowy impuls inflacyjny, a także nasila presję na zwiększanie oprocentowania kredytów ze skutkami, które opisałam wcześniej. Czy rząd Donalda Tuska oprócz wyprzedaży majątku Skarbu Państwa, która nie zmniejsza, ale wręcz zwiększa paradoksalnie nasze zadłużenie, i oprócz podnoszenia podatków, które zduszą naszą aktywność gospodarczą, ma pomysł na rozwój gospodarczy Polski? Proszę podać, jakie są wpływy ze sprzedaży majątku Skarbu Państwa za lata 2008, 2009 i 2010 łącznie, oraz proszę podać, o ile w tym samym czasie wzrósł dług publiczny Polski. Młodemu posłowi z Platformy powiem zaś, że obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#EwaKierzkowska">Dziekuję.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Jan Kulas, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-142.2" who="#EwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#JanKulas">Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoki Sejmie! To oczywiście dobrze, że mówimy o gospodarce, o finansach, o zadłużeniu, a także o rodzinie, ale trzeba to czynić w sposób rzetelny i odpowiedzialny. Pani poseł wnioskodawczyni w zasadzie przedstawiła nam katalog negatywnych informacji. Pani poseł nie raczyła zauważyć, że w trzecim kwartale tego roku wzrost gospodarczy w Polsce wyniósł 4,2% PKB, gdy w Niemczech dla przykładu - 3,9%, w Szwecji porównywalnie. Polska, Szwecja i Niemcy są w tej chwili liderami wzrostu gospodarczego. Pani poseł nie raczyła też odpowiedzieć na pytanie, czy pani poseł środowisko będzie współdziałało z rządem w konsolidacji finansów publicznych, czy będzie współpracowało z rządem PO-PSL w przezwyciężaniu kryzysu, czy zechce dołączyć się do wielkiej batalii o naprawę finansów publicznych, czy nie. Dotychczas bowiem konsekwentnie głosujecie przeciw. Jaka tak naprawdę jest wiarygodność posłów Prawa i Sprawiedliwości, jeżeli chodzi o biednych, najuboższych? Przykład dają polityce od siebie. Wczoraj odbyła się debata na temat finansowania partii politycznych. Platforma Obywatelska jest gotowa zrezygnować z wszelkich subwencji na dwa, trzy lata.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#komentarz">(Poseł Beata Mazurek: Bo bierze haracze.)</u>
          <u xml:id="u-143.2" who="#JanKulas">Tymczasem posłowie PiS-u bronią swoich przywilejów do końca, bronią ich na śmierć i życie. Taka jest polityka Prawa i Sprawiedliwości, największej partii opozycyjnej.</u>
          <u xml:id="u-143.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-143.4" who="#JanKulas"> Rozumiałbym mniejsze partie, ale takie zachowanie największej partii opozycyjnej w Sejmie jest chyba mało godne. Dlaczego pani poseł nie zauważyła problemów rodziny w kontekście ulg rodzinnych? W budżecie 2010 r. i w przyszłym budżecie zakłada się przecież, że będą ulgi rodzinne z tytułu dzieci. Bardzo ważna ulga rodzinna. Dlaczego pani poseł nie zauważyła, że w projekcie budżetu państwa na 2011 r. wprowadzamy ulgi na przejazdy kolejowe i autobusowe w komunikacji publicznej dla studentów na poziomie 50%? </u>
          <u xml:id="u-143.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-143.6" who="#JanKulas"> Czy to dla pani poseł nic nie znaczy? Czy Prawo i Sprawiedliwość będzie głosowało za projektem budżetu państwa, w którym są przewidziane także podwyżki, waloryzacja emerytur i rent na rok 2011, czy też może nie?</u>
          <u xml:id="u-143.7" who="#JanKulas">Panie ministrze, chciałbym zadać jeszcze jedno pytanie: Czy będzie....</u>
          <u xml:id="u-143.8" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-143.9" who="#JanKulas">.‍..kontynuowana polityka wzmacniania polskiej złotówki i czy można liczyć na dalsze działania, jeżeli chodzi o wzrost polskiego eksportu, bo eksport ciągnie jednak generalnie gospodarkę. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-143.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Marek Polak, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-144.2" who="#EwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#MarekPolak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#MarekPolak">Szanowna Pani Marszałek! Panie i Panowie Posłowie! Panie Ministrze! Demontaż kapitałowego systemu emerytalnego na Węgrzech, problemy finansów publicznych w Irlandii oraz niepewna przyszłość Hiszpanii i Portugalii spowodowały, że pod koniec ubiegłego tygodnia znacznie spadły kursy walut, to znaczy wartość naszej złotówka obniżyła się w stosunku do euro, ale nie tylko, bo i do dolara i do franka szwajcarskiego. Widać zatem wyraźnie, że niepewność sytuacji gospodarczej Unii wpływa negatywnie na pozycję europejskich walut na światowych rynkach i zdaniem niektórych analityków taka tendencja będzie się utrzymywać. Taki bieg wydarzeń może być co prawda mile widziany przez eksporterów, ale poważne powody do niepokoju mogą mieć kredytobiorcy walutowych kredytów. Osłabienie złotówki potęguje też jednoczesny wzrost cen ropy naftowej i produktów ropopochodnych, co jest zjawiskiem nietypowym przy jednoczesnym wzroście kursu waluty amerykańskiej. Ogromny niepokój budzi oczywiście gwałtownie rosnący wzrost naszego długu sektora finansów publicznych, który na koniec drugiego kwartału wzrósł o 4,7% w stosunku do pierwszych trzech miesięcy i o 7,7% w stosunku do odnotowanego w końcu ubiegłego roku. Gigantyczny dług publiczny Polski stał się też tematem opracowania naukowego przedstawicieli Departamentu Statystyki NBP i Uniwersytetu we Fryburgu, zgodnie z którym nasz kraj znalazł się na krawędzi bankructwa. W związku z tym mam pytania do panów ministrów: Jak rząd zamierza przeciwdziałać wzrostowi cen paliw płynnych, rosnącemu deficytowi i, co za tym idzie, obniżeniu stopy życiowej Polaków, co w dalszej konsekwencji przełoży się na negatywne skutki dla naszej gospodarki. Czy, aby zahamować rosnący deficyt finansów publicznych, rząd rozważa możliwość podniesienia podatków, co z góry, jak wiadomo, uderzy w najmniej zamożne grupy społeczne, które wydają najwięcej posiadanych środków na bieżące utrzymanie i wydatki. Dziękuję państwu za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-145.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Radosław Witkowski, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-146.2" who="#EwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#RadosławWitkowski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Dane, które przedstawił pan minister, dotyczące kondycji polskich gospodarstw domowych cieszą. Mam nadzieję, że zdecydowanie stonują one nastroje wnioskodawców. Nadszedł czas, aby przedstawić fakty. Polska doskonale radzi sobie ze światowym kryzysem gospodarczym, nasz rząd zbiera pochwały od Banku Światowego i OECD. Wzrost PKB jest niezwykle wysoki jak na te trudne czasy. A przecież jeszcze niedawno mówiliśmy, że chcemy naśladować innych, jeżeli chodzi o drogę do osiągnięcia wzrostu gospodarczego. Dzisiaj to Polska jest stawiana za wzór innym krajom Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#RadosławWitkowski">Panie ministrze, nie oznacza to jednak, że nie borykamy się z problemami. Uważam, że jedną z poważniejszych kwestii z pewnością stanowi wahanie kursu złotego, które obserwujemy w ostatnim czasie. Trudno jest też oprzeć się wrażeniu, że polski złoty kolejny raz stał się ulubioną walutą spekulacyjną dużych graczy, a jego osłabienie jest wynikiem nastroju inwestorów, a nie wydarzeń i wskaźników makroekonomicznych, które są przedstawiane przez instytucje unijne.</u>
          <u xml:id="u-147.2" who="#RadosławWitkowski">To, że złoty jest tani, jest oczywiście dobre dla eksporterów i realnie powiększa naszą alokację unijną na lata 2007–2013. Musimy jednak jednocześnie pamiętać, że blisko 0,5 mln Polaków co dzień w napięciu obserwuje kurs chociażby franka szwajcarskiego, bo mimo że - jak przedstawił to nam pan minister - te zobowiązania są spłacane regularnie, to jednak, jeśli złotówka będzie się osłabiać, wiele osób może mieć problemy z wywiązywaniem się ze swoich zobowiązań dotyczących kredytów walutowych, a to oczywiście stanowiłoby już pierwszy krok do powtórzenia znanego schematu rozwoju kryzysu, który zaczyna się przede wszystkim właśnie od rynku nieruchomości. Stąd wynikają moje pytania.</u>
          <u xml:id="u-147.3" who="#RadosławWitkowski">Panie ministrze, czy rząd dostrzega ten problem? Jakie działania zostały podjęte przez ministra finansów, by stabilizować osłabianie się naszej narodowej waluty?</u>
          <u xml:id="u-147.4" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-147.5" who="#RadosławWitkowski"> Czy w ostatnim czasie była potrzebna interwencja ministra finansów w tym zakresie? Czy w ogóle istnieje jakiś wystudiowany docelowy kurs polskiego złotego w odniesieniu do najważniejszych walut, który polski rząd stara się osiągnąć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#RadosławWitkowski">Pani marszałek, jeszcze jedno pytanie.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#RadosławWitkowski">Panie ministrze, były tutaj przedstawiane przez wnioskodawców katastroficzne wizje dotyczące długu publicznego. Miałbym prośbę o taką krótką, syntetyczną odpowiedź na pytanie: Jak wygląda dług publiczny w Polsce na tle innych krajów europejskich?</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-150.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Andrzej Szlachta, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#AndrzejSzlachta">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Równolegle do zadłużenia polskiego państwa rośnie zadłużenie poszczególnych Polaków. Według informacji podawanych w mediach, na koniec lipca bieżącego roku zadłużenie Polaków z tytułu kredytów hipotecznych wyniosło 242 mld zł. Średnia kwota zaległego zadłużenia w sierpniu 2010 r. była równa 11 395 zł. Według raportu InfoDług w 2009 r. ogólna kwota niespłaconego zadłużenia Polaków wzrosła o 95%. Polacy wpadają w tak zwaną pętlę zadłużenia, to znaczy zaciągają kredyty na spłatę wcześniejszych kredytów. Według badań przeprowadzonych przez Centrum Badań nad Zachowaniami Ekonomicznymi aż 55% Polaków uważa bycie dłużnikiem za sprawę wstydliwą, co staje się powodem ogromnego stresu. Bezsenność, nerwica, ataki bólu, uzależnienia, problemy w relacjach z bliskimi, a nawet samobójstwa stanowią tylko niektóre z efektów stresu związanego z zaciąganiem długów. Zła sytuacja ekonomiczna Polaków w wielu przypadkach prowadzi do prób samobójczych. W ubiegłym roku ich liczba była niemal równa 6 tys., co stanowiło niemal tyle, ile wyniosła liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#AndrzejSzlachta">Pytania szczegółowe kieruję do pana ministra. Ile wynosi obecnie dług publiczny Polski? Czy jest on równy podawanej w mediach kwocie 776 mld zł? Ile ten dług ma wynieść na dzień 1 stycznia 2011 r.? Mówi się o kwocie 800 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-151.2" who="#AndrzejSzlachta">Mam jeszcze pytanie dotyczące 2011 r. Jak będą rewaloryzowane renty i emerytury w następnym roku? Czy zostanie tu zastosowany najniższy możliwy procentowy wskaźnik rewaloryzacji? Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#EwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Adam Śnieżek, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#AdamŚnieżek">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W trakcie tej debaty była mowa o rosnącym zubożeniu znacznej części społeczeństwa. Szczególnie dotkliwe jest ono w moim regionie, w południowej części województwa podkarpackiego. Płaca na poziomie 2 tys. zł brutto uważana jest tam za dobre wynagrodzenie. Stopa bezrobocia wynosi pond 20%. Ma miejsce ogromna emigracja zarobkowa młodzieży. Rząd prowadzi politykę wspierania rozwoju gospodarczego przede wszystkim wielkich centrów gospodarczych z pominięciem słabych regionów. Szukając oszczędności w przyszłorocznym budżecie, rząd planuje obniżenie funduszy na aktywne formy zwalczania bezrobocia. Będzie to oznaczać istotne zmniejszenie liczby stażów absolwenckich oraz obniżenie dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej dla osób bezrobotnych, a także wzrost podatków. Wszystko to bardzo dotknie na przykład powiaty brzozowski, sanocki i bieszczadzki.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#AdamŚnieżek">Panie ministrze, czy rosnące zadłużenie i związane z tym oszczędności, które rząd planuje, mają dotknąć przede wszystkim tę najuboższą część społeczeństwa? Czy to ci Polacy, którzy znajdują się w najtrudniejszej sytuacji, mają ponosić ciężar polskiego zadłużenia?</u>
          <u xml:id="u-153.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#EwaKierzkowska">Głos zabierze pani posłanka Maria Zuba, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-154.2" who="#EwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#MariaZuba">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#MariaZuba">Pani Minister! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Omawiając zjawisko przyrostu długu publicznego w krajach Europy, zwrócił pan uwagę, że w innych państwach tempo zadłużania jest znacznie szybsze. Tyle tylko, że w tych krajach stopa życiowa obywateli znajduje się na poziomie marzeń Polaków.</u>
          <u xml:id="u-155.2" who="#MariaZuba">Dlaczego rząd nie wprowadził żadnych unormowań, które chroniłyby najmniej zamożne rodziny, mimo że to właśnie oni, a nie inwestorzy, poprzez konsumpcję wygenerowali produkt krajowy brutto w wysokości 4,2%, czyli na poziomie znacznie wyższym niż prognozowany. W nagrodę za to Polacy kupują w ostatnim czasie chleb o 100% droższy. Dla najuboższych rodzin chleb stanowi podstawę wyżywienia.</u>
          <u xml:id="u-155.3" who="#MariaZuba">W swoim wystąpieniu zauważył pan również, że inwestorzy, można powiedzieć, uciekają od euro. To widać, gdyż udział inwestorów w wypracowanym produkcie krajowym brutto jest niezauważalny. Przyzna pan, że gdyby rząd PiS uległ naciskom Platformy i wprowadził naszą gospodarkę do strefy euro, dziś Platforma Obywatelska i PSL nie miałyby powodów do tak dobrego samopoczucia, jakie mają.</u>
          <u xml:id="u-155.4" who="#MariaZuba">Rząd podczas 10 miesięcy przekazał już z budżetu państwa na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych 100% zaplanowanej dotacji. Oznacza to brak środków na ten cel w listopadzie i grudniu. Czy rząd będzie zatem zaciągał kolejne kredyty? Jeżeli tak, to w jakiej wysokości? Czy prawdą jest, że państwowy dług w przeliczeniu na obywatela wynosi 20 455 zł? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#EwaKierzkowska">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela wnioskodawców panią posłankę Beatę Szydło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#BeataSzydło">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Z zaciekawieniem wsłuchiwałam się w pytania, które państwo zadawaliście, a właściwie w komentarze, bo trudno to nazwać pytaniami. Dzisiaj mamy srogą zimę i mam nadzieję, że większość Polaków siedzi w domach przed telewizorami i ma możliwość przysłuchiwania się naszej debacie.</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie, nie ma transmisji.)</u>
          <u xml:id="u-157.2" who="#BeataSzydło">Jeżeli nie ma transmisji, to myślę, że i tak jakoś dotrą do tego, co tu mówiono.</u>
          <u xml:id="u-157.3" who="#BeataSzydło">Zanim odniosę się do tych wypowiedzi, chciałabym poruszyć jeszcze kilka kwestii dotyczących informacji udzielonych przez pana ministra, za które bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-157.4" who="#BeataSzydło">Pan minister mówił o dziesięciu procentach niewypłaconych wynagrodzeń, co dotyczyło tylko i wyłącznie zakładów skontrolowanych. Natomiast szacuje się, że swoich wynagrodzeń nie otrzymuje na czas około 30% pracowników. Biorąc pod uwagę również to, że bardzo dużo osób nie ma stałego zatrudnienia czy pracuje na czarno, prawdopodobnie ten procent jest dużo wyższy. Wielu zatrudnionych dostaje tylko minimalne stawki. To jest powszechnie znana prawda. Jeżeli pojedzie pan do jakiegokolwiek miejsca w Polsce, może poza Warszawą, to ludzie, którzy tam żyją, mają coraz większe problemy z utrzymaniem się od pierwszego do pierwszego. Takie po prostu są fakty.</u>
          <u xml:id="u-157.5" who="#BeataSzydło">Oczywiście można mówić o dobrych wynikach, zaraz będę je omawiała, ale trzeba pamiętać, że poza tymi dobrymi informacjami jest cała grupa informacji, które budzą nasze obawy. Stąd ta dzisiejsza informacja wśród spraw bieżących.</u>
          <u xml:id="u-157.6" who="#BeataSzydło">Niepokojący jest fakt, że w budżecie na przyszły rok zaplanowano około 50% mniej środków z Funduszu Pracy na aktywne formy zwalczania bezrobocia. Ta kwota spada z 7 mld do 3,2 mld zł. Szacuje się, że te środki, jeśli chodzi o Fundusz Pracy, wyniosą na koniec roku 4 mld zł. Mam więc pytanie, skąd tak drastyczny spadek tych środków, o połowę, w przyszłym roku? My na tej sali znamy odpowiedź. Wiadomo, że chodzi o zmniejszanie deficytu, o to, żeby nie przekroczyć progów ostrożnościowych. Ale na pewno wpłynie to na formy aktywizacji bezrobotnych. Pracodawcy tym się niepokoją.</u>
          <u xml:id="u-157.7" who="#BeataSzydło">Dzisiaj bezrobocie wynosi 11,5%, ono już od pewnego czasu utrzymuje się właśnie na tym poziomie, nie spada. W projekcie budżetu na przyszły rok zakłada się, że poziom bezrobocia wyniesie 9%, ale trudno sobie wyobrazić, ażeby w tym czasie nastąpił jego dwuprocentowy spadek.</u>
          <u xml:id="u-157.8" who="#BeataSzydło">Chciałabym nawiązać do opowieści na temat długu publicznego, które snuli tutaj posłowie Platformy. Przypomnę liczby i fakty.</u>
          <u xml:id="u-157.9" who="#komentarz">(Poseł Jan Kulas: Znamy.)</u>
          <u xml:id="u-157.10" who="#BeataSzydło">W czasie dwóch lat rządów Prawa i Sprawiedliwości dług publiczny wynosił 47 mld zł. Po trzech latach wyniesie on ponad 300 mld zł. Pan minister prognozuje, że w tym roku, za rządów Platformy, przekroczy on 100 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-157.11" who="#BeataSzydło">Proszę państwa, przerzucanie się odpowiedzialnością, zrzucanie jej na poprzedników, czyli to, co państwo próbujecie od dłuższego czasu robić, jest dla Polaków mało znaczące.</u>
          <u xml:id="u-157.12" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Skowrońska: To państwo powinniście o tym pamiętać.)</u>
          <u xml:id="u-157.13" who="#BeataSzydło">Dla Polaków najważniejsze jest to, jak od stycznia przyszłego roku będą żyli, jak im się będzie żyło, jakie są propozycje rządu, jeżeli chodzi o reformowanie finansów publicznych. O to pytamy. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości w swoich wystąpieniach podawali same fakty i dane, które państwo też znacie, bo są one ogólnie dostępne.</u>
          <u xml:id="u-157.14" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-157.15" who="#BeataSzydło"> Szkoda, że nie chcieliście o nich rozmawiać, nie chcieliście wziąć udziału w merytorycznej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-157.16" who="#BeataSzydło">Natomiast jeżeli chodzi o 4,2% wzrostu gospodarczego, to faktycznie to cieszy, tylko że nie jest to zasługą rządu, tylko przedsiębiorców i pracodawców. Proszę również wziąć pod uwagę...</u>
          <u xml:id="u-157.17" who="#komentarz">(Poseł Jan Kulas: Pracowników i rządu.)</u>
          <u xml:id="u-157.18" who="#BeataSzydło">...atmosferę, siłę spokoju.</u>
          <u xml:id="u-157.19" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Skowrońska: Atmosferę, którą tworzy rząd.)</u>
          <u xml:id="u-157.20" who="#komentarz">(Głosy z sali: Nie straszcie, nie martwcie się o nas.)</u>
          <u xml:id="u-157.21" who="#BeataSzydło">My nie straszymy, tylko pytamy, co jest ważne dla Polaków. Jeżeli spojrzycie na sytuację w Polsce spoza perspektywy ławy poselskiej, jeżeli wyjdziecie do wyborców, pojedziecie tam, gdzie żyją Polacy, zapytacie, jakie mają problemy, i przede wszystkim ich posłuchacie, to zobaczycie, że ta siła spokoju jest potrzebna, chociaż dzisiaj to już jest zbyt mało.</u>
          <u xml:id="u-157.22" who="#BeataSzydło">Natomiast jeśli mówimy o ponad czteroprocentowym wzroście gospodarczym, to odnosimy tu rok do roku. Cieszymy się z tego, ale porównajmy to z rokiem poprzednim. Czy w ubiegłym roku ten wzrost był na tyle imponujący, żeby te dzisiejsze 4,2%, które cieszy, przyczyniło się w perspektywie do spadku bezrobocia w przyszłym roku do 9%? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-157.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#EwaKierzkowska">Proszę o zabranie głosu ministra finansów pana Jana Vincent-Rostowskiego.</u>
          <u xml:id="u-158.2" who="#EwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#JanVincentRostowski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Ja podobnie jak pani poseł uważam, że w tych trudnych dla Europy czasach najważniejszą sprawą dla Polaków jest to, jak żyją, oraz to, jak żyć będą. Pani poseł mówiła o przerzucaniu przez Platformę Obywatelską czy rząd winy za pewne problemy na poprzedników, ale myślę, że nie całkiem o to chodzi. Chodzi o to, aby Polacy nie myśleli tylko o tym, jak żyją, ale o tym, jak by im się żyło i jak będzie im się żyło, gdyby rządziło Prawo i Sprawiedliwość, gdyby był rząd Prawa i Sprawiedliwości. I dlatego pytania, które padają, mają znaczenie, bo Prawo i Sprawiedliwość w czasie najlepszej koniunktury obniżyło, razem z Platformą, podatki o 40 mld zł, na skutek czego mamy o 40 mld zł dochodów mniej.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#komentarz">(Poseł Jan Kulas: W portfelu.)</u>
          <u xml:id="u-159.2" who="#JanVincentRostowski">W budżecie.</u>
          <u xml:id="u-159.3" who="#JanVincentRostowski">W tym samym czasie wydatki wzrosły o 52 mld zł, czyli o 24% w ciągu dwóch lat. I można zadać pytanie, czy to zachowanie rządu i partii, która tak postępowała w czasach dobrej koniunktury, było odpowiedzialne. Co więcej, w czasie kryzysu, kiedy wiarygodność polskiego państwa jako dłużnika była zagrożona i kiedy wprowadzaliśmy pakiet oszczędnościowy w wysokości 13 mld zł, to państwo głosowaliście przeciwko niemu. Głosowaliście czy proponowaliście pakiet stymulacyjny, czyli pakiet dodatkowych wydatków na kwotę 11 mld zł. Świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński, z waszym poparciem, proponował obniżenie VAT-u o trzy punkty procentowe, co kosztowałoby nas 19 mld zł. Wszystko razem oznaczałoby w 2009 r. deficyt o 42 mld zł wyższy od tego, który był. Ten deficyt czy te ruchy miałyby takie same skutki także w 2010 r., czyli jeszcze wyższe zadłużenie o dodatkowe 42 mld zł w 2009 r., jak już powiedziałem, a także w 2010 r. To łącznie wyższe zadłużenie niż to, które jest, a które oczywiście jest wysokie. Bardzo się cieszę jako minister finansów, że nareszcie opozycja zdała sobie sprawę, że deficyt i dług publiczny są poważnym problemem dla Polski i dla finansów publicznych Polski. Gdyby jednak wasze plany zostały wprowadzone, to ten dług byłby o co najmniej 84 mld zł wyższy niż jest obecnie.</u>
          <u xml:id="u-159.4" who="#komentarz">(Poseł Jan Kulas: Pani poseł Szydło nie słyszy pana, rozmawia przez telefon.)</u>
          <u xml:id="u-159.5" who="#JanVincentRostowski">Pani poseł, 84 mld zł to 6,5% PKB. Jeżeli dzisiaj dług publiczny pod koniec roku będzie gdzieś w granicach 53%, 53,5% PKB, to na koniec tego roku nie tylko przekroczylibyśmy ten 55-procentowy próg ostrożnościowy, ale otarlibyśmy się o limit konstytucyjny. Dlatego pytanie nie jest o to, kto ponosi winę za to, co było - bo my wiemy i Polacy też wiedzą, jaki był wkład rządu Jarosława Kaczyńskiego - ale kto się zachowuje w sposób odpowiedzialny i do kogo można mieć zaufanie. Kiedy wystąpiliśmy o elastyczną linię kredytową, która jest właśnie po to, aby inwestorzy, aby Polacy też mieli zaufanie do polskiego złotego, to się temu sprzeciwialiście. Przez cały ten czas, kiedy był kryzys, popełnialiście jeden błąd po drugim, jeśli chodzi o politykę gospodarczą.</u>
          <u xml:id="u-159.6" who="#JanVincentRostowski">Polacy żyją skromnie i radzą sobie z pewnym trudem, to oczywiście przyznaję, są jednak spokojni, że nie będzie jakiegoś dramatycznego załamania. Jest tak dlatego, że nasz rząd, rząd Platformy Obywatelskiej i PSL, zachowywał się w sposób odpowiedzialny, przewidujący, podejmował działania z wyprzedzeniem wtedy, kiedy proponowaliście politykę, która doprowadziłaby do katastrofy. Polakom żyłoby się przez to dzisiaj dużo, dużo gorzej. I właśnie o to chodzi.</u>
          <u xml:id="u-159.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-159.8" who="#JanVincentRostowski">Jeśli chodzi o wzrost gospodarczy, to - jak pani mówi - 4,2% cieszy. W ujęciu takim porównywalnym, pani poseł...</u>
          <u xml:id="u-159.9" who="#komentarz">(Poseł Beata Szydło: Rocznym.)</u>
          <u xml:id="u-159.10" who="#JanVincentRostowski">...po wyrównaniu sezonowym, jak to stosuje Eurostat, jest to 4,7%. Ta wiadomość jest więc jeszcze lepsza. Jeżeli jednak pani pyta o to, jaki był wzrost w ubiegłym roku, to oczywiście pani poseł dobrze wie, że 1,7%. Byliśmy jednak jedynym krajem w całej Europie, w którym był wzrost, w sytuacji, kiedy wszystkie inne państwa Europy odnotowywały dramatyczne spadki, jeśli chodzi o dochód narodowy. Pani poseł również dobrze wie, że dług publiczny w Polsce, choć duży, w porównaniu z tym, jaki jest w innych krajach, jest na relatywnie niskim poziomie. To jest mniej więcej połowa tego, co jest we Francji, połowa tego, co jest w Niemczech, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę to, co odkładamy w otwartych funduszach emerytalnych. Jeśli chodzi o koszt obsługi tego długu, to też to jest mniej więcej 3/5 tego, co jest w Niemczech, we Francji czy w wielu innych krajach.</u>
          <u xml:id="u-159.11" who="#JanVincentRostowski">Konkludując, bardzo się cieszę, że opozycja poprosiła o tę debatę. Może trochę niefortunne było dla opozycji to, że wahnięcie kursu było w granicach 1,5%, bo od momentu, kiedy państwo poprosiliście o tę debatę, nastąpiła znowu aprecjacja złotego. Sądzę jednak, że jest to dobry sygnał z kilku powodów. Po pierwsze, dlatego że podkreślacie tą debatą, dlaczego tak ważna dla Polski była ta elastyczna linia kredytowa, która zapewnia dodatkowe rezerwy dla państwa polskiego, gdyby była taka potrzeba, aby właśnie ustabilizować ten kurs i tę naszą walutę. Oczywiście obecnie nie mamy kursu, który chcemy osiągnąć. Mamy normalnie płynny kurs walutowy. W tej chwili nie ma powodu, żeby interweniować. Gdyby miały być jakieś bardzo drastyczne turbulencje, to oczywiście Narodowy Bank Polski będzie mógł interweniować.</u>
          <u xml:id="u-159.12" who="#JanVincentRostowski">Druga sprawa, którą według mnie warto podkreślić. Tak, mamy dzisiaj bardzo poważny kryzys w Unii Europejskiej. Ten kryzys może wywoływać poważne szoki. Polska jest teraz na to dużo lepiej przygotowana niż była w przypadku tego pierwszego kryzysu 2 lata temu, głównie dzięki działaniom naszego rządu i temu silnemu wzrostowi, który widzimy ostatnio. Aby móc jednak sprostać tym wyzwaniom, które mogą wynikać z tego kryzysu, absolutnie niezbędne jest szybkie przegłosowanie budżetu bez jakichkolwiek...</u>
          <u xml:id="u-159.13" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-159.14" who="#JanVincentRostowski">‍...prób rozwadniania, podważania go. Dlatego jestem przekonany, że w związku z tą odpowiedzialnością i troską o przyszłość Polaków, którą pani przewodnicząca dzisiaj okazała, nie będzie żadnych poprawek regionalnych w czasie...</u>
          <u xml:id="u-159.15" who="#komentarz">(Poseł Beata Szydło: PO zgłosiła.)</u>
          <u xml:id="u-159.16" who="#JanVincentRostowski">...głosowania nad tym budżetem. Liczę właśnie na takie wsparcie.</u>
          <u xml:id="u-159.17" who="#JanVincentRostowski">Było wiele pytań szczegółowych, na które oczywiście, pani marszałek, Wysoka Izbo, odpowiemy pisemnie. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-159.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#EwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-160.1" who="#EwaKierzkowska">Wypowiedź pana ministra kończy rozpatrywanie tego punktu porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-160.2" who="#EwaKierzkowska">Panie pośle, skończyliśmy rozpatrywanie tego punktu porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-160.3" who="#EwaKierzkowska">Właściwe komisje przedłożyły sprawozdania o projektach ustaw:</u>
          <u xml:id="u-160.4" who="#EwaKierzkowska">- o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi,</u>
          <u xml:id="u-160.5" who="#EwaKierzkowska">- o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-160.6" who="#EwaKierzkowska">Sprawozdania te zostały paniom i panom posłom doręczone odpowiednio w drukach nr 3661 i 3662.</u>
          <u xml:id="u-160.7" who="#EwaKierzkowska">W związku z tym, po uzyskaniu jednolitej opinii Konwentu Seniorów, marszałek Sejmu podjął decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o punkty obejmujące rozpatrzenie tych sprawozdań.</u>
          <u xml:id="u-160.8" who="#EwaKierzkowska">Proponuję, aby w tych przypadkach Sejm wyraził zgodę na zastosowanie art. 51 pkt 3 regulaminu Sejmu oraz aby w dyskusjach nad dodanymi punktami wysłuchał 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-160.9" who="#EwaKierzkowska">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważała, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-160.10" who="#EwaKierzkowska">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#EwaKierzkowska">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 31. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw (druki nr 3576 i 3662).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#EwaKierzkowska">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Aleksandra Marka Skorupę.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#EwaKierzkowska">Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#AleksanderMarekSkorupa">Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt w imieniu Komisji Finansów Publicznych zaprezentować opinię o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw, druk nr 3576.</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#AleksanderMarekSkorupa">W dniu 1 grudnia na 79. posiedzeniu Sejm skierował powyższy projekt ustawy do ponownego rozpatrzenia przez Komisję Finansów Publicznych. Komisja Finansów Publicznych rozpatrywała projekt na posiedzeniu w dniu 1 grudnia, czyli wczoraj. Na pierwszym etapie prac nad omawianym projektem ustawy Komisja Finansów Publicznych ustaliła bez głosów sprzeciwu, że przedmiotem dalszych prac będzie projekt ustawy uwzględniający ustalenia komisji z dnia 30 listopada. Chodzi o projekt z druku nr 3576 z uwzględnieniem decyzji Komisji Finansów Publicznych o wyłączeniu z sektora jednostek finansów publicznych Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe, a tak naprawdę o niewprowadzeniu go do tego sektora. Biuro Legislacyjne przygotowało stosowny projekt (druk nr 3662) z uwzględnieniem odpowiednich zmian, także takich, które wobec powyższej decyzji komisji stały się bezprzedmiotowe. Tak przygotowany projekt przyjęto w całości stosunkiem głosów 26 za do 15 przeciw. Oznacza to, że Komisja Finansów Publicznych wnosi o przyjęcie przez Wysoką Izbę projektu ustawy z druku nr 3662, z wyłączeniem zmian związanych z Państwowym Gospodarstwem Leśnym Lasy Państwowe. Tym samym przyjęty przez Komisję Finansów Publicznych projekt ustawy nie zmienia aktualnego statusu Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-163.2" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#MarekKuchciński">Sejm ustalił, że w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego wysłucha 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-164.2" who="#MarekKuchciński">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-164.3" who="#MarekKuchciński">O wygłoszenie oświadczenia w imieniu Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska proszę pana posła Jana Kulasa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#JanKulas">Panie Marszałku! Pani Minister! Wysoki Sejmie! Dotychczasowa debata dowiodła, że jest silna wola i determinacja koalicji rządzącej PO-PSL, by kontynuować prace nad konsolidacją systemu finansów publicznych. Wczoraj na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych zdecydowano o przyjęciu sprawozdania i to przemożnym stosunkiem głosów: 26 głosów za, 15 - przeciw, bez osób wstrzymujących się. Oznacza to przyjęcie projektu ustawy w 90% wedle przedłożenia rządowego. Niestety w czasie całego okresu debatowania nad projektem nowelizacji ustawy o systemie finansów publicznych przedstawiciele opozycji nie przedłożyli żadnych konkretnych projektów, nie zaproponowali żadnej alternatywy. Podkreślam: żadnych propozycji zmian zmierzających w kierunku naprawy systemu finansów publicznych. Mamy nadzieję, że przedstawiciele opozycji politycznej przynajmniej w głosowaniu zechcą uczestniczyć jako strona popierająca przedłożenie rządowe, zwłaszcza że z projektu tej ustawy został podczas głosowania wyjęty sporny punkt - bo tak to trzeba określić - dotyczący Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#JanKulas">Panie Marszałku! Pani Minister! Wysoki Sejmie! W tej debacie zwracamy uwagę na stan gospodarki, stan finansów i zadania, które przed nami stoją. Trzeba przypomnieć, że w roku 2009 Polska jako jedyny kraj w Unii Europejskiej odnotowała wzrost gospodarczy. Gdzie indziej była recesja. Ten wzrost gospodarczy wynosił wtedy 1,7% PKB. Jedna z posłanek opozycji przed chwilą przyznała, że cieszy się z danych za III kwartał tego roku. Chciałbym, żeby cały klub PiS-u cieszył się z tego, że w Polsce jest wzrost gospodarczy. Wzrost gospodarczy w III kwartale br. to 4,2%. Dla porównania w Niemczech jest to 3,9. Polska, Niemcy i Szwecja to obecnie liderzy wzrostu gospodarczego w Europie.</u>
          <u xml:id="u-165.2" who="#JanKulas">Dobre, optymistyczne dane dotyczące gospodarki nie zwalniają nas od odpowiedzialności za przyszłość systemu finansów publicznych. Przed nami stoją konkretne, bardzo trudne, ale niezwykle ważne zadania: po pierwsze, zmniejszenie długu publicznego, po drugie, ograniczenie deficytu budżetowego, po trzecie, przywrócenie równowagi i po czwarte, zapewnienie stabilizacji finansów publicznych. Bierzemy także pod uwagę wizerunek Polski w Unii Europejskiej. Nie przypadkiem odnosimy się tutaj do wartości referencyjnej z Maastricht, aby ograniczyć deficyt i dług publiczny w Polsce. Zwróciła nam na to uwagę Komisja Europejska. Docelowo powinniśmy zmierzać do tego, by w najbliższych latach po sanacji systemu finansów publicznych deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych nie przekraczał 3% PKB. Stoją przed nami ważne, wielkie, trudne zadania. Do współpracy zapraszamy całą opozycję polityczną. Leży to w interesie Polski, w interesie polskiej gospodarki, w interesie polskiego podatnika, w interesie polskich rodzin. Mamy nadzieję, że opozycja polityczna zdobędzie się wreszcie na konkretne stanowisko w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-165.3" who="#JanKulas">Nie chcemy już przypominać, skąd się bierze deficyt budżetowy, dług publiczny. Nie chcemy przypominać, że lata 2006–2007 były najlepszym okresem - tak mówią eksperci - na przeprowadzenie reformy finansów publicznych. Eksperci mówią, że zmiany systemowe przeprowadza się w czasie dobrej sytuacji gospodarczej i finansowej. Trwający światowy kryzys gospodarczy pogłębił stan nierównowagi finansowej w państwie. Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych wzrósł w roku 2009 do 7,1% PKB. Nie ukrywamy tego. Jasno, konkretnie o tym mówimy, zapraszamy opozycję polityczną do współpracy.</u>
          <u xml:id="u-165.4" who="#JanKulas">Wysoki Sejmie! Panie posłanki i panowie posłowie! Obecnie, jeśli chodzi o system finansów publicznych, konieczne jest wprowadzenie silnych i stanowczych działań naprawczych. Ta trudna, złożona sytuacja, wymogi, które zostały przed nami postawione, są testem dla parlamentu i głównych środowisk politycznych. Jak się zachowamy? Czy rzeczywiście chcemy współpracować, współdziałać? Czy chcemy wspólnie przezwyciężyć zjawiska kryzysowe? Czy może - jak daje do zrozumienia część polityków opozycji - będziemy na tej trudnej sytuacji zbijać kapitał polityczny? Ta debata jest testem na szczerość zachowania środowisk politycznych.</u>
          <u xml:id="u-165.5" who="#JanKulas">Pragnę równocześnie przypomnieć, że w dotychczasowej debacie żaden z głównych celów rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw nie został zakwestionowany.</u>
          <u xml:id="u-165.6" who="#komentarz">(Głos z sali: Panie pośle...)</u>
          <u xml:id="u-165.7" who="#JanKulas">Proponowane działania w krótkim czasie umożliwią - wynika to wyraźnie z uzasadnienia do przedłożenia rządowego - zagospodarowanie kwoty ok. 20 mld zł. To bardzo ważne, bowiem potrzeby pożyczkowe państwa są duże.</u>
          <u xml:id="u-165.8" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-165.9" who="#JanKulas">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska wnoszę o przyjęcie projektu ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw zgodnie ze sprawozdaniem Komisji Finansów Publicznych. Z uwagi na złożoność, wagę i doniosłość tejże materii składamy do tego projektu trzy poprawki.</u>
          <u xml:id="u-165.10" who="#JanKulas">Wysoki Sejmie! Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska poprze sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych. Zapraszamy wszystkie kluby, środowiska polityczne do współdziałania na rzecz naprawy systemu finansów publicznych. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-166.1" who="#MarekKuchciński">Pan poseł zapowiedział poprawki...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#JanKulas">Za chwilę zostaną przekazane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#MarekKuchciński">Będą przekazane, dobrze.</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#MarekKuchciński">W imieniu klubu Prawo i Sprawiedliwość oświadczenie wygłosi pan poseł Henryk Kowalczyk.</u>
          <u xml:id="u-168.2" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#HenrykKowalczyk">Panie Marszałku! Pani Minister! Wysoka Izbo! Skoro ustawa jest już tak dobra, to po co jeszcze składać poprawki? Właściwie to jesteśmy bardzo zainteresowani, jakiego rodzaju są to poprawki, bo może należałoby się do nich odnieść w wystąpieniu klubowym.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#komentarz">(Poseł Jan Kulas: Przepraszam...)</u>
          <u xml:id="u-169.2" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Skowrońska: Na posiedzeniu komisji. Taki jest zwyczaj, panie pośle.)</u>
          <u xml:id="u-169.3" who="#HenrykKowalczyk">Panie pośle, nie ma zwyczaju ukrywania poprawek w czasie drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-169.4" who="#komentarz">(Poseł Jan Kulas: Nie są ukrywane.)</u>
          <u xml:id="u-169.5" who="#HenrykKowalczyk">Są ukrywane. Nie wiem, jakie poprawki składa Platforma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#MarekKuchciński">Panie pośle, panie ministrze, posłowie mogą zgłaszać poprawki do końca trwania tego punktu porządku obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#HenrykKowalczyk">Dziękuję bardzo, panie marszałku. Formalnie tak, ale dobrze byłoby znać treść poprawek, aby ustosunkować się do nich w czasie debaty.</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Skowrońska: Na posiedzeniu komisji.)</u>
          <u xml:id="u-171.2" who="#HenrykKowalczyk">Skoro nie, trudno.</u>
          <u xml:id="u-171.3" who="#HenrykKowalczyk">W imieniu klubu Prawo i Sprawiedliwość mam zaszczyt przedstawić stanowisko wobec sprawozdania komisji z druku nr 3662.</u>
          <u xml:id="u-171.4" who="#HenrykKowalczyk">Wszyscy zgadzamy się z faktem, że sytuacja finansów publicznych jest dramatyczna, nikt tego nie kwestionuje. Sam rząd w uzasadnieniu do projektu tej ustawy twierdzi, że przyczyną aktualnej sytuacji jest nie tylko kryzys, ale też zaniechanie reform. Obecny rząd twierdzi, że nie wprowadzono reform w latach 2006–2007. Pytam: Co zrobił rząd w roku 2008, aby ograniczyć dług? Co zrobił w roku 2009? Co zrobił w 2010? Niestety nic. Pewnie dlatego, że były kolejne wybory. Szkoda, że wybory i sukces wyborczy były ważniejsze niż dobro Polski.</u>
          <u xml:id="u-171.5" who="#HenrykKowalczyk">Dług błyskawicznie rośnie. Stąd w 2010 r., kiedy bariera 55% zadłużenia w stosunku do PKB staje się bardzo realna...</u>
          <u xml:id="u-171.6" who="#komentarz">(Poseł Jan Kulas: Bardzo niegrzecznie.)</u>
          <u xml:id="u-171.7" who="#HenrykKowalczyk">...pojawiają się takie rozpaczliwe ruchy, ale rozumiem, tonący brzytwy się chwyta, aby choć formalnie obniżyć wskaźnik zadłużenia w stosunku do produktu krajowego brutto, bo niestety większość zapisów tej ustawy obniża zadłużenie w sposób formalny. Zresztą poprzednie decyzje rządu również w sposób formalny obniżały deficyt. To dlatego przeniesiono finansowanie dróg do Krajowego Funduszu Drogowego, dlatego przejedzono rezerwę demograficzną, dlatego następuje przyspieszona wysprzedaż majątku narodowego. W tej ustawie również w sposób księgowy, a nie rzeczywisty, chce się obniżyć dług publiczny poprzez włączenie środków finansowych będących w dyspozycji agencji, jednostek budżetowych itd. Czy tych środków finansowych od tego przybędzie? Nie, nie przybędzie. Jedyną zaletą, co warto docenić, będzie zmniejszenie kosztów obsługi długu Skarbu Państwa, według uzasadnienia rządowego o 56 mln, i to jest rzeczywiście realna oszczędność i realny zysk. Już nie wspomnę, jaka była realna strata, kiedy przeniesiono finansowanie dróg do Krajowego Funduszu Drogowego, bo wtedy Krajowy Fundusz Drogowy musiał zaciągać droższe kredyty niż Skarb Państwa. Straty szacowano na 300 mln, a więc w wyniku tego pociągnięcia księgowego stracono 300 mln zł. Dobrze, że ten zapis jest, nie kwestionujemy zapisów dotyczących konsolidacji finansów publicznych, natomiast trudno się zgodzić, aby również przy okazji tak zwanej konsolidacji finansów publicznych wprowadzono do sektora finansów publicznych Lasy Państwowe. Cieszymy się bardzo, że w końcu, po długich debatach, zostało to usunięte, ale w tej ustawie są jeszcze dwa dość niebezpieczne zapisy. Nieprawdą jest, że ustawa została przyjęta bez uwag, bo te uwagi cały czas powtarzamy. Nie jest dopuszczalne, aby ratować finanse publiczne, podnosząc po raz kolejny podatek od towarów i usług. Ta ustawa przewiduje kolejne wzrosty stawek podatku VAT - 24% i w kolejnych latach 25%. Przypomnę, że podatek VAT został już podniesiony do 23% ustawą okołobudżetową, a więc są to kolejne wzrosty...</u>
          <u xml:id="u-171.8" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-171.9" who="#HenrykKowalczyk">‍...podatku VAT.</u>
          <u xml:id="u-171.10" who="#HenrykKowalczyk">Nie możemy się też zgodzić na to, aby oszczędzać, i to myślę, że nie aż tak duże pieniądze przy takiej wadze społecznej, na dotacjach dla PFRON. Likwidacja dotacji dla Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych do poziomu 30%, a więc jest to trzykrotne zmniejszenie tej kwoty, również jest niedopuszczalne. Oszczędzajmy, ale tam, gdzie jest to możliwe. Mówiłem wczoraj bardzo wyraźnie, gdzie należy szukać pieniędzy, nie będę tego powtarzał, odsyłam do stenogramu, natomiast te dwie kwestie, czyli wzrost podatku VAT i redukcja wydatków dla Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, są niedopuszczalne. W tych dwóch sprawach klub Prawo i Sprawiedliwość składa stosowne poprawki. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-171.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-172.1" who="#MarekKuchciński">Stanowisko Sojuszu Lewicy Demokratycznej przedstawi pan poseł Stanisław Stec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#StanisławStec">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Pani Minister! Znowu bardzo żałuję, że przed chwilą pan minister Rostowski chronił pana ministra Radziwiłła, a panią minister zostawił z takim trudnym bagażem samą. Jest mi przykro, bo chciałem zadać panu ministrowi bezpośrednie pytanie, dlaczego VAT, ale o tym jeszcze trochę później. Żałuję też, że nie ma pana posła Kulasa, bo on stwierdził w imieniu swojego klubu, że żaden z głównych celów tej ustawy nie został zakwestionowany. Myli się, bo, po pierwsze, Lasy Państwowe, jak wiemy, zostały wyłączone z sektora finansów publicznych. Druga rzecz, kwestionujemy podwyżkę VAT-u. Zdajemy sobie sprawę z powagi wysokości długu publicznego. Już dawno prosiliśmy rząd o program działań zmierzających do ograniczenia wzrostu długu, deklarowaliśmy wolę współpracy w tym zakresie. Trzeba się spotkać i podyskutować, w jakim iść kierunku. Czy realizujemy to, co założył premier Tusk, że ochraniamy w tym wypadku najuboższych, czy realizujemy na razie koncepcję, że ochraniamy najbogatszych? Jeszcze raz podkreślę, że podwyższenie VAT już o jeden punkt, teraz proponuje się o dalsze dwa punkty, dotyczyć będzie głównie najuboższych, ich najbardziej dotknie, bo oni całe przychody przeznaczają na zakupy.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#StanisławStec">Przychylamy się do tego, żeby odliczyć koszty reformy od długu publicznego, tylko trzeba się zastanowić, czy to, jak niektórzy mówią, jest 260 mld czy 170 mld, bo wpłaty do OFE za te ostatnie lata są w granicach 170 mld i to powinno być ewentualnie odliczone, ale czas na inne decyzje. Zbyt długo dyskutuje się o obligacjach emerytalnych albo o obniżeniu wpłat do OFE, czas na decyzje. Panowie ministrowie, panie premierze, czas na decyzje. Dobrze, że ostatnio zaczyna się mówić w rządzie o podwyższeniu składki rentowej. Widocznie informacja ZUS o deficycie w tym zakresie dotarła wreszcie do rządzących, bo podwyższając o 2 punkty składkę rentową, można zrezygnować z podwyższenia VAT-u. Czy to tak trudno zrozumieć? Czy tak trudno podjąć decyzję? Wiem, że pani minister się tym nie zajmuje, ale pani reprezentuje rząd. Pytam, jak długo najlepiej zarabiający będą zwolnieni z konieczności opłacania składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe po przekroczeniu trzykrotności średniego wynagrodzenia; jak długo? Ostatnio prasa wyliczyła, że straty po reformie z tego tytułu za 10 lat wynoszą już 64 mld. Dlaczego w tym zakresie milczycie? Inne kraje myślą o podatku bankowym, wprowadzają to. Rozważcie tę sprawę. Można zwolnić z tego podatku te banki, które cały zysk przeznaczają na zwiększenie...</u>
          <u xml:id="u-173.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-173.3" who="#StanisławStec">‍...funduszy własnych. Dlaczego nad tym się nie zastanowicie? Warto się nad tym zastanowić, bo są dwie korzyści: zysk banku nie będzie przekazywany za granicę, zostanie jako fundusz własny w kraju albo zapłacą podatek. W tej sytuacji, ze względu na VAT, nie możemy poprzeć tej ustawy. Zgłaszam również, panie marszałku, poprawkę, aby skreślić art. 9, 13 i 21. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-174.1" who="#MarekKuchciński">Stanowisko klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego przedstawi pan poseł Jan Łopata.</u>
          <u xml:id="u-174.2" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#JanŁopata">Bardzo dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-175.1" who="#JanŁopata">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowna Pani Minister! W imieniu Klubu Poselskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego mam zaszczyt przedstawić nasze stanowisko wobec sprawozdania komisji o projekcie ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-175.2" who="#JanŁopata">Po raz kolejny w ostatnich dniach pochylamy się nad ważnym problemem, jakim jest sytuacja finansów publicznych. Przed chwilą odbyła się dyskusja obejmująca kontekst, jeżeli chodzi o stan budżetu, odnośnie do sytuacji polskich rodzin. Świadczy to o tym, że mamy ważki problem i że mamy do czynienia z kumulacją deficytu budżetowego, który, jak mówiłem też poprzednio, narastał od lat. Problemy nie były wcześniej rozwiązywane, można rzec, były odsuwane w czasie, a teraz dodatkowo spotęgowane są przez kryzys ekonomiczny. I powstała sytuacja dość ekstremalna, wymagająca interwencji ustawodawcy.</u>
          <u xml:id="u-175.3" who="#JanŁopata">Polskie Stronnictwo Ludowe popierało projekt ustawy i zachowywaliśmy się konsekwentnie, zgodnie z głoszonym stanowiskiem. Wcześniej jedynie zgłaszaliśmy swoje wątpliwości co do propozycji włączenia Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe do sektora finansów publicznych. Uważaliśmy, że byłaby to jedynie doraźna pomoc dla budżetu, w sumie łatwa do pozyskania, jednak na dłuższy okres decyzja taka nie byłaby naszym zdaniem słuszna. Nie ma uzasadnienia ekonomicznego, aby dobrze funkcjonującą organizację, jaką są Lasy Państwowe, włączać do sektora finansów publicznych. To trochę przypominało sytuację, kiedy zaciąga się kolejny kredyt, aby spłacić ten pierwszy. Cieszymy się, że m.in. nasze postulaty zostały uwzględnione w toku prac Komisji Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-175.4" who="#JanŁopata">Pozostałe cele, jakie proponuje się w ustawie, nie budzą naszych wątpliwości. Pierwszy z nich to obniżenie poziomu długu publicznego oraz kosztów jego obsługi, m.in. poprzez zmniejszenie potrzeb pożyczkowych Skarbu Państwa wynikających z wykorzystania aktywów finansowych jednostek sektora finansów publicznych w zarządzaniu płynnością budżetu państwa. Jest to i słuszne, i konieczne i ma być zrealizowane poprzez wprowadzenie obowiązku lokowania wolnych środków wybranych jednostek sektora finansów publicznych w formie depozytu prowadzonego przez ministra finansów lub też oddawania w zarządzanie wolnych środków stanowiących aktywa finansowe Skarbu Państwa oraz możliwości takiego lokowania w przypadku innych jednostek sektora.</u>
          <u xml:id="u-175.5" who="#JanŁopata">Wydaje się również potrzebne obniżenie deficytu - nie tyle wydaje się, ile jest to bezdyskusyjne - sektora finansów publicznych. W tym celu wprowadza się wydatkową regułę dyscyplinującą, która ma ograniczyć dynamikę i ryzyko nadmiernego wzrostu wydatków budżetu państwa. Projekt ustawy wzmacnia także normy ostrożnościowe w budżecie państwa.</u>
          <u xml:id="u-175.6" who="#JanŁopata">Reasumując, Klub Poselski Polskiego Stronnictwa Ludowego dostrzega potrzebę zmian ustawowych. Są one potrzebne ze względu na dość złożoną sytuację finansów publicznych. Zgadzamy się co do tych trzech postawionych w projekcie ustawy celów. Wobec tego w głosowaniu poprzemy sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o projekcie ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-175.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-176.1" who="#MarekKuchciński">Wysoki Sejmie, do zadania pytań zgłosiło się 9 posłów. Przypomnę: Stanisław Stec, Jerzy Gosiewski, Jan Szyszko, Krystyna Skowrońska, Andrzej Szlachta, Stanisław Ożóg, Jan Kulas, Henryk Kowalczyk i Teresa Wargocka.</u>
          <u xml:id="u-176.2" who="#MarekKuchciński">Czy jeszcze zgłasza się ktoś z państwa posłów?</u>
          <u xml:id="u-176.3" who="#MarekKuchciński">Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-176.4" who="#MarekKuchciński">Zamykam listę.</u>
          <u xml:id="u-176.5" who="#MarekKuchciński">Czas na zadanie pytania ustalam na 2 minuty.</u>
          <u xml:id="u-176.6" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo pana posła Stanisława Steca, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#StanisławStec">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Pani Minister! Zaznaczam, że nie oczekuję odpowiedzi na moje pytanie dzisiaj, oczekuję jej na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#StanisławStec">W świetle zmiany ustawy o emeryturach i rentach, możliwości ich zawieszenia, gdy się pracuje, mam pytanie: Czy agent Tomek, który w wieku 34 lat otrzymał emeryturę, może poza tym dodatkowo pracować? Jaka jest wysokość tej emerytury i czy Polskę stać na to, żeby wysyłać zdrowych ludzi w wieku 34 lat na emerytury? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-177.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#MarekKuchciński">Rzeczywiście ciekawe pytanie.</u>
          <u xml:id="u-178.2" who="#MarekKuchciński">Pan poseł Jerzy Gosiewski, klub Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-178.3" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#JerzyGosiewski">Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! Jeżeli pan marszałek pozwoli, to na początku chciałbym przywitać przedstawicieli koleżanek i kolegów leśników oraz przyjaciół lasu...</u>
          <u xml:id="u-179.1" who="#JerzyGosiewski">Witam serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-179.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-179.3" who="#JerzyGosiewski">...którzy szczególnie usilnie wspomagają nas, parlamentarzystów, w obronie polskich lasów przed wszelkimi próbami ich niszczenia. W ich imieniu i swoim chciałbym serdecznie podziękować tym członkom Komisji Finansów Publicznych, którzy swą decyzją również wczoraj ponownie przeciwstawili się tragicznym w skutkach pomysłom ministra finansów publicznych w sprawie oczywiście Lasów Państwowych. Zapewniam wysoką komisję, że stale będziemy obserwowali poczynania koalicji rządzącej w tej sprawie. Nie odpuścimy tego, ponieważ lasy polskie są wzorem, jak wielokrotnie powtarzaliśmy, do naśladowania w Europie i świecie.</u>
          <u xml:id="u-179.4" who="#JerzyGosiewski">Pani minister, w stosunku do przedłożonej ustawy zmieniającej art. 86 ustawy o finansach publicznych chciałbym zapytać rząd: Ile osób mniej sprawnych, niepełnosprawnych w województwie warmińsko-mazurskim straci pracę z tytułu ograniczenia do 30% środków zaplanowanych dotacji na dany rok na realizację zadania w zakresie zatrudniania osób niepełnosprawnych? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-179.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#MarekKuchciński">Poproszę teraz o zadanie pytania pana posła Jana Szyszkę, klub Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-180.2" who="#MarekKuchciński">Jednocześnie przyłączamy się i witamy delegację leśników obserwujących dzisiaj obrady z galerii.</u>
          <u xml:id="u-180.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#JanSzyszko">Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Drodzy Goście! Bardzo się cieszę z deklaracji Platformy Obywatelskiej, że ma zamiar wycofać się z tego niedorzecznego pomysłu włączenia lasów do sektora finansów publicznych. Ale równocześnie chciałbym zapytać posła sprawozdawcę, co jest przyczyną tej zmiany. Czy to, że dotarły argumenty merytoryczne, iż to jest obłędny pomysł, czy też to, że udało się uruchomić ogólnopolską akcję protestu przeciwko temu i ogólnopolską akcję zbierania podpisów ponad podziałami partyjnymi? Mogę pana posła poinformować, że w tej chwili został posegregowany znikomy procent tego, co przyszło, a podpisów, które są już gotowe i sprawdzone, jest ponad 200 tys. W związku z tym jeszcze raz, nie wierząc trochę Platformie Obywatelskiej, zachęcam do tego, aby dalej zbierać podpisy, bo nie chcemy mieć ich pół miliona, nie chcemy mieć miliona, tylko chcemy mieć parę milionów.</u>
          <u xml:id="u-181.1" who="#JanSzyszko">Cieszę się również z tego, że pan poseł sprawozdawca powiedział i zachęcił opozycję do współpracy. Muszę powiedzieć, że 3 lata temu prosiłem o to i gdyby nie dość dziwny opór, to nie byłoby kataklizmu z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego kraju, który spowodował pakiet klimatyczno-energetyczny. Panie pośle, jest to coś potwornego i trzeba to poddać audytowi. Gdyby również słuchano opozycji i pozwolono, aby ona jednak miała udział w tych konsultacjach, nie wprowadzono by sugestywnie Natury 2000, która totalnie blokuje rozwój infrastruktury północ-południe, i to też należy poddać audytowi. W związku z tym mam pytanie do pana ministra finansów: Czy rzeczywiście w tej chwili, widząc ogromne zagrożenie naszego kraju, rząd i pan minister Rostowski rzeczywiście wezmą pod uwagę...</u>
          <u xml:id="u-181.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-181.3" who="#JanSzyszko">.‍..propozycję pana posła Kulasa, by dokładnie przeanalizować nasze zastrzeżenia w stosunku do ustawy o finansach publicznych? Serdecznie dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-181.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#MarekKuchciński">Poproszę panią poseł Krystynę Skowrońską z klubu Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#KrystynaSkowrońska">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Pani Minister! Szanowni Państwo na galerii! Na tej sali żadna z osób nie jest, nie opowiada się za niszczeniem lasów i obrażające nas wszystkich jest stwierdzenie pana posła Gosiewskiego. Chciałabym po raz kolejny powiedzieć, i poprosić panią minister o potwierdzenie, że w niczym nie uchybiano obowiązującej procedurze gospodarki leśnej, nadzorowi, projektom i pomysłom, mówiąc o konsolidacji rachunku - niczemu. Gdyby nie zasiano tej niepewności, tego wiatru, to na pewno rozmawialibyśmy o tym spokojniej. Bo czymże jest rachunek umieszczony w banku X, a czym w Banku Gospodarstwa Krajowego? Niczym to się nie różni. Jeżeli przeniesiemy saldo z konta, z banku X, do banku państwowego, to czymże to jest?</u>
          <u xml:id="u-183.1" who="#komentarz">(Poseł Dariusz Bąk: To jest zamach.)</u>
          <u xml:id="u-183.2" who="#KrystynaSkowrońska">Nie jest to żaden zamach ani niszczenie lasów i chciałabym prosić panią minister o potwierdzenie tego.</u>
          <u xml:id="u-183.3" who="#komentarz">(Poseł Dariusz Bąk: Zabieranie pieniędzy.)</u>
          <u xml:id="u-183.4" who="#KrystynaSkowrońska">Nie ma żadnego zabierania pieniędzy, jest przeniesienie na inny rachunek.</u>
          <u xml:id="u-183.5" who="#komentarz">(Poseł Dariusz Bąk: Niedorzeczności pani opowiada.)</u>
          <u xml:id="u-183.6" who="#KrystynaSkowrońska">Panie pośle, prosiłabym bardzo. W niektórych przypadkach mówicie państwo, że ci, którzy zajmowali się niektórymi sprawami, nie mogą się wypowiadać, a w tym nie ma takiej zasady.</u>
          <u xml:id="u-183.7" who="#KrystynaSkowrońska">Chciałabym ponadto powiedzieć i zapytać panią minister, bo mówiono o programie Natura 2000, co za tym? Kiedy wprowadzono? Co zrobiono w latach 2005–2007, żeby zmienić obszary naturowe? Sam pan marszałek był tym zainteresowany. Niestety nie udało się nic zrobić w zakresie...</u>
          <u xml:id="u-183.8" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-183.9" who="#KrystynaSkowrońska">.‍..obszarów naturowych.</u>
          <u xml:id="u-183.10" who="#KrystynaSkowrońska">Mam pytanie do pani minister w sprawie art. 9 tejże ustawy dotyczące podwyżki VAT. Chciałabym, aby pani minister precyzyjne objaśniła, że tylko w sytuacji, kiedy zostaną przekroczone progi ostrożnościowe, mechanizm ten będzie uruchamiany, że VAT jest dla przedsiębiorców, a jego podwyższenie jest neutralne, i co by się stało przy przekroczeniu kolejnych progów ostrożnościowych, na przykład gdyby tego mechanizmu nie wprowadzono w przypadku tak dużej grupy osób, jaką są emeryci i renciści, którzy pobierają świadczenia z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych czy z KRUS. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-183.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-184.1" who="#MarekKuchciński">Pan poseł Gosiewski w trybie sprostowania.</u>
          <u xml:id="u-184.2" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#JerzyGosiewski">Bardzo serdecznie chciałbym podziękować panu marszałkowi, jak również pani poseł, że we wczorajszym głosowaniu ostatecznie nie przeciwstawiła się temu, że lasy ostatecznie zostały wyłączone. Ale tłumaczyłem już podczas prac komisji pani poseł, bo trudno, żeby pani minister wytłumaczyła, w jaki sposób są finansowane pilne...</u>
          <u xml:id="u-185.1" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Skowrońska: Ależ, panie pośle, ja zadawałam pytania.)</u>
          <u xml:id="u-185.2" who="#JerzyGosiewski">...zabiegi ochronne. Przekazanie lasów państwowych do sektora...</u>
          <u xml:id="u-185.3" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Skowrońska: Panie marszałku...)</u>
          <u xml:id="u-185.4" who="#JerzyGosiewski">...finansów publicznych...</u>
          <u xml:id="u-185.5" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Skowrońska: Przekracza regulamin, panie marszałku. Pan poseł narusza zasady sprostowania.)</u>
          <u xml:id="u-185.6" who="#JerzyGosiewski">Ale...</u>
          <u xml:id="u-185.7" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Skowrońska: Chciałabym, żeby pan marszałek zwrócił uwagę panu posłowi.)</u>
          <u xml:id="u-185.8" who="#komentarz">(Głos z sali: Przecież przeszkadza pani poseł.)</u>
          <u xml:id="u-185.9" who="#JerzyGosiewski">...czy przeszkadza pani poseł to, żebym wyjaśnił pani dokładnie? Pani źle zrozumiała.</u>
          <u xml:id="u-185.10" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Skowrońska: Panie marszałku...)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#MarekKuchciński">Za chwilę, pani poseł. Jeżeli będzie chciała pani sprostować swoją źle zrozumianą wypowiedź, zaraz udzielę pani głosu.</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#MarekKuchciński">A panu posłowi przypominam treść art. 184, gdzie mowa jest o sprostowaniu, że marszałek poza porządkiem dziennym posiedzenia lub w związku z dyskusją jedynie dla zgłoszenia wniosku formalnego lub sprostowania błędnie zrozumianego lub nieściśle przytoczonego stwierdzenia mówcy może udzielić głosu. A więc prosiłbym pana, aby stosował się pan do rozumienia tego sprostowania nawet w szerokim zakresie, ale żeby jednak to było zrozumiałe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#JerzyGosiewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani poseł źle zrozumiała moją wypowiedź. Trudno powiedzieć, czy specjalnie, czy z premedytacją mówi pani, że nie jest prawdą, iż przekazanie lasów do sektora finansów publicznych nie oznacza w przyszłości zniszczenia lasów. Oznacza zniszczenie lasów. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-188.1" who="#MarekKuchciński">Dopuszczam to jako rozumienie.</u>
          <u xml:id="u-188.2" who="#MarekKuchciński">Pani poseł w trybie sprostowania.</u>
          <u xml:id="u-188.3" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-188.4" who="#komentarz">(Poseł Jan Kulas: Ten sam art. 184.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#KrystynaSkowrońska">Szanowny panie pośle, źle pan zrozumiał, prostując moją wypowiedź. Objaśniałam, że włączenie Lasów Państwowych do sektora finansów publicznych nie zmienia nic w zakresie gospodarki leśnej.</u>
          <u xml:id="u-189.1" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Gosiewski: Zmienia.)</u>
          <u xml:id="u-189.2" who="#KrystynaSkowrońska">Tyle i tyle.</u>
          <u xml:id="u-189.3" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Gosiewski: Zmienia.)</u>
          <u xml:id="u-189.4" who="#KrystynaSkowrońska">Nie zmienia. Tak samo będzie się sadziło, tak samo będzie się pielęgnowało i tak samo będzie się za tę pracę wypłacało w terminie.</u>
          <u xml:id="u-189.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-190.1" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Gosiewski: Mogę jeszcze?)</u>
          <u xml:id="u-190.2" who="#MarekKuchciński">Nie, już wystarczy, panie pośle. Rozumiem, że jest zasadnicza różnica zdań i tak to zostanie zapisane w protokole.</u>
          <u xml:id="u-190.3" who="#MarekKuchciński">W tej chwili o zadanie pytania proszę pana posła Andrzeja Szlachtę z klubu Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-190.4" who="#komentarz">(Poseł Jan Kulas: Może pan poseł trochę uspokoi sytuację.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#AndrzejSzlachta">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#AndrzejSzlachta">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Szanowni Państwo Leśnicy! Szanowna Pani Minister! Dobrze się stało, że w wyniku dyskusji, postawy polskich leśników, którzy są dzisiaj obecni na galerii polskiego Sejmu, i stanowiska opozycji polskie lasy nie zostały włączone do sektora finansów publicznych.</u>
          <u xml:id="u-191.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-191.3" who="#AndrzejSzlachta"> Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-191.4" who="#AndrzejSzlachta">Natomiast jako członek Komisji Finansów Publicznych chciałbym wiedzieć, dlaczego państwo w imieniu klubu Platforma Obywatelska nie wprowadziliście tych poprawek, które zostały wniesione do pana marszałka na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Spotkaliśmy się przecież rano i można było o tych sprawach porozmawiać. Korzystając z obecności pani minister i uwzględniając fakt, że pan minister Rostowski nie udzielił odpowiedzi na żadne pytanie zadane przez posłów opozycji podczas wcześniejszej debaty, co nie mieści się w standardach naszego Sejmu, kieruję pytanie do pani minister. Ile wynosi aktualnie rzeczywista relacja państwowego długu publicznego do produktu krajowego brutto i jaka jest prognoza tego wskaźnika na 2011 r.? Chciałbym również zapytać: Czy sposób liczenia tego wskaźnika jest zbieżny z metodologią obowiązującą w Unii Europejskiej? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-191.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-192.1" who="#MarekKuchciński">Pytanie zada pan poseł Stanisław Ożóg, klub Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#StanisławOżóg">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przysłuchując się tej debacie, słyszeliśmy z ust pana posła sprawozdawcy, później reprezentantów klubów, opcji rządzącej słowa wypowiadane z właściwą sobie swadą, zatroskaniem, w jednym przypadku z populizmem i troską, o lasach, o konsolidacji, natomiast ani jedno słowo nie zostało powiedziane na temat wzrostu podatku VAT do poziomu najwyższego w Europie. Niecały tydzień temu w ustawie okołobudżetowej był przegłosowany wzrost VAT ze stawek 0,722 na 5,823, a jutro będziemy głosować nad kolejnymi podwyżkami VAT.</u>
          <u xml:id="u-193.1" who="#StanisławOżóg">Wracam do swoich pytań z wczoraj, na które nie dostałem odpowiedzi. Jakie skutki dla budżetu państwa przyniesie wprowadzenie tych wyższych stawek? Jakie będą tego skutki dla życia przeciętnej polskiej rodziny? Jakie działania osłonowe z tytułu kosztów utrzymania przeciętnej polskiej rodziny przewiduje rząd dla tych najuboższych? Bardzo proszę o odpowiedź na te pytania. One są takie same, jak wczoraj. Jeśli podanie danych stworzy problemy, to prosiłbym bardzo o odpowiedź na piśmie. Prosiłbym, ażeby jutro taka odpowiedź została udzielona precyzyjnie z tej trybuny przez ministra finansów. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-193.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-194.1" who="#MarekKuchciński">Teraz poproszę pana posła Jana Kulasa z klubu Platforma Obywatelska o zadanie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#JanKulas">Panie Marszałku! Państwo Ministrowie! Wysoki Sejmie! Wpierw chciałbym opozycję uspokoić. Te trzy poprawki, które zgłosiłem - jedna jest czysto legislacyjna, dwie pozostałe doprecyzowują, są korzystne dla obywateli, jeżeli chodzi o finansowanie określonych świadczeń. Tak że naprawdę są podstawy do spokoju, również dla posła Kowalczyka.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#JanKulas">Szanowni Państwo! Dobrze, że rozmawiamy o Lasach Państwowych, ale tak naprawdę rozmawiamy o wielkiej ustawie w kontekście naprawy systemu finansów publicznych. Ja nie wiem, czy posłowie opozycji zwrócili uwagę, że w art. 1 jest 20 zmian, w tym jedna dotycząca Lasów Państwowych. Kolejna grupa zmian to zmiany w 27 artykułach, tak że proszę nie odwracać od tego uwagi. Rozmawiamy o stabilizacji, o reformie systemu finansów publicznych. Oczywiście wsłuchujemy się w głosy przedstawicieli Lasów Państwowych, leśników, bo to jest bardzo ważne. Dla mnie było również bardzo ważne wskazanie premiera Donalda Tuska, który powiedział w Sejmie, że Lasy Państwowe są w 100% bezpieczne od strony finansowej i pod względem struktury. Ten rząd rzeczywiście prowadzi dialog społeczny, konsultacje społeczne. Proszę zwrócić uwagę, że w załączniku, w uzasadnieniu do tej ustawy, być może ktoś z was nie czytał, jest także informacja o prowadzonych konsultacjach społecznych w kontekście ustawy nowelizującej ustawę o systemie finansów publicznych i niektóre inne ustawy, między innymi jest informacja o Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego i prowadzonych konsultacjach. Trudne decyzje trzeba podejmować, śmiałe działania wprowadzać w życie, ale równolegle, albo jeszcze wcześniej nawet, trzeba prowadzić stały system konsultacji.</u>
          <u xml:id="u-195.2" who="#JanKulas">I teraz moje pierwsze pytanie, pani minister. Czy ta kwestia, szeroko rozumiany problem, najważniejszy w tej chwili chyba w Polsce, naprawy systemu finansów publicznych był czy w najbliższym czasie będzie dyskutowany na najważniejszym forum, w Komisji Trójstronnej do Spraw Społeczno-Gospodarczych? Wydaje mi się, że ta komisja po prostu powinna też zająć tutaj określone stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-195.3" who="#JanKulas">Druga kwestia. Nie wiem, dlaczego opozycja tak bagatelizuje problem wzrostu gospodarczego. Wzrost gospodarczy to są wyższe dochody do budżetu, to także wyższe wydatki na kulturę, na opiekę społeczną, na zdrowie, oświatę.</u>
          <u xml:id="u-195.4" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-195.5" who="#JanKulas">I tu chciałbym prosić - ja znam tę informację, pani minister, ale może tak dla posłów opozycji - gdyby pani zechciała przytoczyć, jaka jest prognoza wzrostu gospodarczego na rok 2011. Między innymi Bank Światowy o tym mówił, inne instytucje, ale to są ważne dane, więc proszę o podanie tej informacji. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-195.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-196.1" who="#MarekKuchciński">To ważne, rzeczywiście, jeśli pani minister będzie mogła to przedstawić - czy Komisja Trójstronna zajmowała się projektem ustawy przed zgłoszeniem go do Sejmu, czy dopiero będzie się nim zajmowała. To pytanie pana posła Kulasa jest bardzo istotne.</u>
          <u xml:id="u-196.2" who="#MarekKuchciński">Głos zabierze pan poseł Henryk Kowalczyk, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-196.3" who="#MarekKuchciński">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#HenrykKowalczyk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-197.1" who="#HenrykKowalczyk">Panie Marszałku! Pani Minister! Wysoka Izbo! Tak dla wyjaśnienia i gwoli prawdy dotyczącej lasów, bo dużo się o tym dyskutuje. Faktycznie wersja przyjęta w sprawozdaniu komisji nie zawiera już włączenia Lasów Państwowych do sektora finansów publicznych, ale szkoda, że nadal nie nastąpiła zmiana myślenia posłów Platformy, tylko jest to po prostu zwykły wynik arytmetyczny głosowania. Stało się tak dzięki posłom opozycji, Prawa i Sprawiedliwości, SLD, za takim rozwiązaniem zagłosowali również posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego. To właściwie przesądziło o tym, że te lasy nie są w sektorze finansów publicznych. A więc mimo protestów kilku tysięcy leśników, mimo zebrania kilkuset tysięcy podpisów nadal myślenie Platformy Obywatelskiej w tym względzie się nie zmieniło. Ja po prostu z wielkim niepokojem obserwowałem to, jaka poprawka została złożona - teraz jestem uspokojony, dziękuję bardzo, ale nigdy czujności za dużo, stąd to moje pytanie.</u>
          <u xml:id="u-197.2" who="#HenrykKowalczyk">Pani poseł Skowrońska mówiła o tym, co zrobił rząd w sprawie Natury 2000 w 2006 i 2007 r. To może zapytam tak - trzy lata już Platforma rządzi, to co w takim razie zrobił rząd Platformy Obywatelskiej w sprawie Natury 2000 w latach 2008–2010? Też chcielibyśmy wiedzieć; myślę, że wart jest ten problem audytu, ale nie tylko ten, bo pakiet klimatyczny też jest wart tego, aby się mu przyjrzeć.</u>
          <u xml:id="u-197.3" who="#HenrykKowalczyk">Moje pytanie dotyczy uzasadnienia do projektu ustawy, ponieważ w niektórych fragmentach jest napisane, że ustawa korzystnie wpłynie na wzrost gospodarczy i w sposób pozytywny na rynek pracy.</u>
          <u xml:id="u-197.4" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-197.5" who="#HenrykKowalczyk"> Jak to rozumieć, jeśli zabiera się dotacje dla przedsiębiorców z tytułu zatrudnienia niepełnosprawnych? Jak ten cud się dokona, jaki pozytywny wpływ na rynek pracy?</u>
          <u xml:id="u-197.6" who="#HenrykKowalczyk">I druga ciekawostka. Z jednej strony mówi się, że wzrost podatku VAT nie obciąży społeczności, nie obciąży konsumentów, natomiast w uzasadnieniu czytamy: „Podwyższenie stawek podatku VAT może wpływać na przedsiębiorczość w sytuacji, gdy przedsiębiorcy nie będą w stanie przerzucić podwyżek stawek VAT w całości lub w części na konsumentów”. A więc przedsiębiorcy zamierzają przerzucić skutki podwyżki VAT na konsumentów, wynika to z ustawy, toteż nie mówmy o tym, że nie będzie żadnych skutków dla konsumentów. Chciałbym, żeby pani minister wyjaśniła te sprzeczności. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-197.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-198.1" who="#MarekKuchciński">Teraz pytanie zada pani poseł Teresa Wargocka, klub Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#TeresaWargocka">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#TeresaWargocka">Panie Marszałku! Pani Minister! Wysoka Izbo! W zasadzie szkoda, że nie ma pana ministra Rostowskiego, ponieważ w poprzednim punkcie porządku dziennego odnosił się do zaniechań rządu Prawa i Sprawiedliwości w obszarze dbania o rozwój polskiej gospodarki. Chcę więc zapytać panią minister: W jakim stopniu w ocenie Ministerstwa Finansów zmniejszenie podatków oraz składki rentowej, to jest kwota ok. 40 mld zł, wpłynęło na wzrost popytu wewnętrznego w Polsce i w jakim stopniu przełożyło się na wzrost gospodarczy? Wiemy, że w dyskusjach na temat wzrostu gospodarczego, który jest chlubą Platformy Obywatelskiej, eksperci wskazywali... to jest najważniejsza sprawa, ponieważ państwo za swoje zaniechania chcecie dzisiaj obciążać rząd Prawa i Sprawiedliwości. Czy ten wskaźnik, którym tak bardzo się chwalicie, nie jest zasługą, efektem obniżenia obciążeń podatkowych w latach 2005–2007?</u>
          <u xml:id="u-199.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-199.3" who="#komentarz">(Poseł Krystyna Skowrońska: Nie było obniżenia obciążeń.)</u>
          <u xml:id="u-199.4" who="#TeresaWargocka">Ale ustawa weszła w życie, mechanizmy zostały uchwalone.</u>
          <u xml:id="u-199.5" who="#TeresaWargocka">Kolejna sprawa. Zarzucacie nam państwo, że nie ma żadnych propozycji. Ze środowiska Prawa i Sprawiedliwości wypłynęła propozycja wprowadzenia podatku bankowego. Wiemy, że kraje europejskie podjęły takie działania. Czy minister finansów rozważał to, żeby pozyskać z tytułu tego podatku kwotę, według naszych szacunków, ok. 5 mld zł i odstąpić od łupienia polskiego społeczeństwa VAT-em?</u>
          <u xml:id="u-199.6" who="#TeresaWargocka">Kolejne pytanie, o wiarygodność rządu. W 2008 r. przyjmowaliśmy ustawę, otwieraliśmy rynek pracy dla osób niepełnosprawnych. Posłowie komisji polityki społecznej pytali wprost ministra, czy, jeżeli zwiększy się zatrudnienie osób niepełnosprawnych, co jest dobrym kierunkiem, wpłaty do PEFRON...</u>
          <u xml:id="u-199.7" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-199.8" who="#TeresaWargocka">‍...od przedsiębiorców będą niższe, rząd będzie wtedy w większym zakresie PEFRON dotował, żeby utrzymać warsztaty terapii zajęciowej i inną pomoc dla osób niepełnosprawnych. W uzasadnieniu do ustawy jest napisane: rząd pokryje spadek wpływów z tego tytułu. A dzisiaj co robicie? Obniżacie dotacje budżetu do PEFRON-u. To jest właśnie wiarygodność rządu. Czy konstytucyjny minister składający takie deklaracje ma jakikolwiek wpływ na późniejsze decyzje ministra finansów?</u>
          <u xml:id="u-199.9" who="#TeresaWargocka">Chcę jeszcze panią minister poprosić o odpowiedź na piśmie na pytanie, które nie dotyczy tej ustawy. Bardzo chciałabym się dowiedzieć, czy rząd podejmował rozmowy z Komisją Europejską na temat odłożenia w czasie konieczności wprowadzenia wyższego VAT na ubranka i inne produkty dla dzieci. To jest kolejne uderzenie w polską rodzinę. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-199.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-200.1" who="#MarekKuchciński">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-200.2" who="#MarekKuchciński">Pozostały nam jeszcze wystąpienia przedstawiciela rządu i sprawozdawcy komisji.</u>
          <u xml:id="u-200.3" who="#MarekKuchciński">W tej chwili proszę panią podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Hannę Majszczyk o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#HannaMajszczyk">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Przede wszystkim chciałabym podziękować Komisji Finansów Publicznych za pozytywne zaopiniowanie projektu tak istotnego dla reformy finansów publicznych, bo - zgodzę się z niektórymi przedmówcami - kwestia, nad którą było najwięcej dyskusji w debacie o tej ustawie, tak naprawdę przysłoniła jej istotę. Rozwiązania dotyczące Lasów Państwowych stanowiły bardzo niewielki element całej konstrukcji rozwiązań, które miały i mają za zadanie, zgodnie z tekstem objętym sprawozdaniem Komisji Finansów Publicznych, doprowadzić do konsolidacji finansów publicznych i wprowadzić rozwiązania, które umożliwią przywrócenie właściwego funkcjonowania tych finansów.</u>
          <u xml:id="u-201.1" who="#HannaMajszczyk">Jeżeli chodzi o pytania, które państwo zadaliście w związku z projektem tej ustawy, niektóre z nich były omawiane, niemniej chciałabym się odnieść do wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-201.2" who="#HannaMajszczyk">Może zacznę od ostatniego pytania pani poseł. Myślę, że odpowiedź nie musi być na piśmie. Mogę pani poseł w tym momencie odpowiedzieć na pytanie dotyczące starań podejmowanych przez rząd co do odłożenia w czasie decyzji dotyczącej ubranek dla dzieci. Powtórzę to, co mówiłam, o ile pamiętam, w dniu wczorajszym, a jeśli nie, to z pewnością w Komisji Finansów Publicznych, myślę jednak, że w czasie wczorajszej porannej debaty na temat tej ustawy. Już w 2004 r. było wiadomo, że nie są to rozwiązania, o których można z czystym sumieniem powiedzieć, że są zgodne z przepisami Unii Europejskiej. Mimo to decyzją Wysokiej Izby takie rozwiązania wprowadzono. Po niedługim czasie rozpoczęły się ze strony Komisji Europejskiej procedury wzywające stronę polską do wyjaśnień. W efekcie bardzo długo prowadzono korespondencję. I to już jest dowodem na to, że te działania podejmowano, właśnie rozciągając to w czasie. To trwało kilka lat. Mamy rok 2010, a to rozwiązanie wprowadzono w roku 2004. Sama korespondencja, zanim komisja pomimo naszych wyjaśnień zdecydowała się jednak skierować sprawę do Trybunału, trwała kilka lat. W tych wszystkich korespondencjach konsekwentnie broniliśmy rozwiązania, jakie jest zawarte w ustawie jeszcze w chwili obecnej, czyli stawki obniżonej na te towary. To się jednak nie udało i komisja złożyła formalną sprawę w Trybunale. Wtedy również oficjalne stanowiska rządu polskiego w tej sprawie były takie, że jest to rozwiązanie zgodne. Wszelkimi możliwymi argumentami próbowaliśmy bronić tego rozwiązania, które w prawodawstwie polskim za zgodą i z woli Wysokiej Izby się znalazło, i chcieliśmy to utrzymać. To są te działania, które podejmował rząd i które rozpoczęły się kilka lat temu, po to aby nie doszło do sytuacji, która jednak zdarzyła się w październiku. Jej konsekwencją jest to, o czym była mowa - w jakimś czasie podjęcie stosownych działań, aby uniknąć kar, bowiem kolejnym etapem niestosowania się do wyroku Trybunału, jak wszyscy państwo wiecie, jest poniesienie konsekwencji finansowych. Wymaga rozważenia, czy chcemy takie konsekwencje ponosić, bo one na pewno o wiele więcej będą nas kosztowały niż ewentualne oszczędności z tytułu utrzymania, wbrew wyrokowi Trybunału, stawek obniżonych. Pytanie dotyczyło kwestii związanych z wydłużeniem, dlatego odnoszę się do tego w taki właśnie sposób.</u>
          <u xml:id="u-201.3" who="#HannaMajszczyk">Odnosząc się do pytania pana posła Gosiewskiego, ile osób niepełnosprawnych, mniej sprawnych straci pracę w województwie warmińsko-mazurskim z tytułu ograniczenia dotacji dla PFRON, chciałabym na to pytanie odpowiedzieć w ten sposób, że nikt nie straci pracy, dlatego że pytanie dotyczy rozwiązania, które, konsekwentnie podkreślam, ma charakter warunkowy i fakultatywny. Zgodnie z całą naszą wiedzą i z tym, co dzisiaj było w poprzednim punkcie obrad parlamentu dyskutowane, nie zakładamy przekroczenia progu 55%, a zatem sytuacja ograniczenia tych dotacji zapisana w ustawie nie powinna mieć miejsca. To założenie znajduje również odzwierciedlenie konsekwentnie w dokumentach przedstawianych przez rząd, między innymi w dokumencie, który został przedłożony Wysokiej Izbie wraz z projektem ustawy budżetowej, zatytułowanym: strategia zarządzania długiem. Tam dokładnie ocena tego, co według rządu zdarzy się, jeżeli chodzi o relacje państwowego długu publicznego do PKB, jest przedstawiona w perspektywie wielu lat, w tym również roku bieżącego. I tu jest odpowiedź na jedno z następnych pytań zadanych przez państwa, przez pana posła Szlachtę, ile wynosi faktyczna relacja długu do PKB. Z dokumentu, o którym mówię, czyli z tej strategii, takie są nasze wyliczenia, wynika, że ta relacja na bieżący rok jest zakładana w wysokości maksymalnie 53,2, na 2011 r. - 54,2, czyli nie zakłada się tego. Przy czym oczywiście te wskaźniki są wyliczone i opracowane, o czym również wczoraj mówiłam, z uwzględnieniem pewnych działań i zamierzeń rządu, które między innymi zostały zmaterializowane w projekcie ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych. Ustawa ta przewiduje w tym zakresie szeroki pakiet działań mających to umożliwić, a przede wszystkim rozwiązań związanych z konsolidacją finansów publicznych i nową strategią zarządzania aktywami finansowymi jednostek sektora finansów publicznych.</u>
          <u xml:id="u-201.4" who="#HannaMajszczyk">Jeżeli chodzi o kwestie związane z Lasami Państwowymi i o to, czy rząd przeanalizuje zastrzeżenia zgłaszane przez poszczególnych posłów i kluby, a dotyczące kwestii związanej z lasami, podkreślałam również wczoraj i jeszcze raz mówię, że jest to jeden z elementów. Rozwiązania, które zostały przyjęte przez Komisję Finansów Publicznych w takim kształcie, jaki jest obecnie, zapewniają realizację głównych celów, które zostały przyjęte przy tworzeniu tych rozwiązań dla poprawy sytuacji finansów publicznych. Cały czas wszystkie uwagi kierowane pod adresem rozwiązań proponowanych przez rząd są analizowane. Niemniej chciałabym się również odnieść do pytań i wniosków pani poseł Skowrońskiej. Podkreślam to któryś dzień z rzędu: absolutnie nie mogę zgodzić się z sugestiami i uwagami, że w tych rozwiązaniach były jakiekolwiek negatywne konsekwencje dla przedsiębiorstwa Lasy Państwowe. Tak jak to mówiłam, tak jak potwierdziła to pani poseł Skowrońska, różnica polegałaby tylko na miejscu lokowania wolnych środków - jeszcze raz podkreślę: wolnych środków - przedsiębiorstwa Lasy Państwowe. W całej dyskusji na ten temat padają zawsze argumenty, że nie znamy sposobu zarządzania gospodarką leśną, nie znamy uwarunkowań, które występują, konieczności szybkiego reagowania, jeżeli zdarzają się sytuacje nieprzewidziane, kryzysowe, którym trzeba zaradzić natychmiast. Rozwiązania, które były proponowane, w żaden sposób nie miałyby na to wpływu. Jak bowiem rozumiem i ponownie podkreślam, nie wierzę, że Lasy Państwowe wolnych środków nie trzymałyby na rachunkach bankowych, tylko, przepraszam za kolokwializm, w szufladzie jakiegoś urzędu - a jeśliby tak było, to byłaby to rzecz co najmniej dziwna i wątpliwa. Jeżeli mają wolne środki, to z pewnością gdzieś je lokują. A zatem po to, żeby reagować w przypadku ważnych zdarzeń, czego nikt nie kwestionuje, muszą te środki wycofać z banku, jeżeli nie mają innych. Różnica polegałaby na tym, że nie wycofywano by ich z banku X, ale od ministra finansów. Wszelkie procedury w tym zakresie w ustawie, którą państwo rozpatrywali, zostały zapisane. Co do pewności tych środków, to myślę, że biorąc pod uwagę charakter banku, w którym byłyby one składane, miałyby one większą pewność bytu. W sytuacji, w której jakiś kryzys światowy, załóżmy, miałby miejsce i banki mogłyby nie wytrzymać tego kryzysu, z pewnością w takim banku przetrwanie tych środków byłoby o wiele pewniejsze niż w innym. Dlatego też co najmniej dziwne byłoby uznanie, że przesunięcie tego rachunku, tak jak było to przewidziane w propozycji zawartej w przedłożeniu rządowym, miałoby jakikolwiek wpływ na samodzielność finansową i organizacyjną tego przedsiębiorstwa. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości, a co więcej, nigdy nikt w trakcie uzgodnień z przedstawicielami tego przedsiębiorstwa żadnego argumentu, konkretnego, merytorycznego argumentu, który by mógł to podważać, nie przedstawił.</u>
          <u xml:id="u-201.5" who="#HannaMajszczyk">Niemniej, tak jak zaznaczyłam wcześniej, brak tego rozwiązania nie wpływa na efekt i wagę tego, co jest realizowane w tym projekcie ustawy, która, jak wynika z uzasadnienia, zmierza przede wszystkim do konsolidacji finansów, wzmocnienia progów ostrożnościowych, ale również wprowadzenia reguły wydatkowej. To są główne cele reformy zaproponowanej w tym projekcie ustawy i ich całokształt nawet bez tego elementu będzie osiągnięty.</u>
          <u xml:id="u-201.6" who="#HannaMajszczyk">Jeżeli chodzi o skutki wprowadzenia podatku od towarów i usług, to chciałabym podkreślić, że nie przewidziano dodatkowej podwyżki w zakresie podatku od towarów i usług. Ciągle jest to rozwiązanie, które jest uzależnione od zaistnienia okoliczności związanych z przekroczeniem drugiego progu ostrożnościowego. O tym, dlaczego takie rozwiązania zostały do tego projektu ustawy dodane, mówiliśmy wczoraj. A co więcej, chciałabym zwrócić uwagę, że mówili o tym również niektórzy z państwa posłów. Chodzi o wprowadzenie do systemu rozwiązań, które wzmacniają wizerunek naszego kraju, jeżeli chodzi o postrzeganie pewnych działań, jakie podejmujemy na rynkach, po to, aby było wiadomo, że jesteśmy przygotowani na każdą okoliczność, chociaż w tym momencie takich rozwiązań w żadnym razie nie potrzebujemy.</u>
          <u xml:id="u-201.7" who="#HannaMajszczyk">Gdyby jednak było inaczej, to rozumiem, że chodzi o konkretne pytanie o skutki. Być może wczoraj na to pytanie faktycznie nie odpowiedziałam. Niemniej zwracam uwagę, że szczegółowo te skutki zostały wymienione na 34. stronie projektu z druku nr 3576, gdzie zostały przedstawione w poszczególnych latach, gdyby taka sytuacja miała miejsce, konkretne kwoty, co do miliarda wyszacowane. I tak w roku 2011 - nie będę wszystkich sum podawać - gdyby ta sytuacja zaistniała w pierwszym roku tej podwyżki, gdyby ona miała miejsce nie w 2011, wówczas miałaby miejsce w 2012, od połowy roku, przewidywane skutki wyniosłyby około 7 mld zł. Ale szczegółowo, tak jak powiedziałam, jest to rozpisane na str. 34 dokumentu rozpatrywanego przez Wysoką Izbę.</u>
          <u xml:id="u-201.8" who="#HannaMajszczyk">Co do działań osłonowych to zwracam uwagę, że propozycje przedstawione w zmianie ustawy o podatku od towarów i usług, o których w tej chwili mówię i które mają charakter warunkowy, dotyczą sytuacji, jaką można, a nawet trzeba wręcz nazwać sytuacją wyjątkową, czyli sytuacji, kiedy przekraczamy drugi próg ostrożnościowy, a zatem sytuacji, kiedy trzeba podejmować trudne decyzje związane z ratowaniem finansów publicznych po to, aby nie przekroczyć tego progu 60%, co by jeszcze dalej idące skutki za sobą pociągało. Zwracam uwagę państwa posłów, że już w chwili obecnej w art. 86 mamy opisane szczegółowo działania, które trzeba podjąć w przypadku przekroczenia progu w wysokości 55%. I już nawet jeżeli spojrzymy na katalog tych działań, które dotyczą i emerytur, i różnych innych wrażliwych sfer, to widzimy, że sytuacja jest wyjątkowa, a potrzeba podjęcia takich działań związana jest z koniecznością ratowania finansów publicznych. Poza tym oczywiście rozpisania podwyżek podatku od towarów i usług gdyby musiały mieć miejsce, dokonano w taki sposób, by na towary najbardziej wrażliwe, czyli podstawowe produkty spożywcze, które stanowią największą część zakupów w gospodarstwach najuboższych, były pozostawiane stawki możliwie najniższe, aby nie były one podnoszone do takiej wysokości jak w wypadku innych towarów, a zatem by ich wzrost następował o wiele, wiele wolniej niż stawki od innych towarów, jeżeli mówimy o sytuacji związanej z przekroczeniem progu w wysokości 55%.</u>
          <u xml:id="u-201.9" who="#HannaMajszczyk">Jeżeli chodzi o dyskutowanie kwestii związanej z tą reformą, z tą konsolidacją, z regułą wydatkową i innymi rozwiązaniami, które zostały zaproponowane w tym projekcie ustawy, w Komisji Trójstronnej, to chciałabym poinformować Wysoką Izbę, że była ona dyskutowana w jednej z komisji Komisji Trójstronnej, w podkomisji do spraw finansowych, że była tam długa debata i przyjęto informację i wyjaśnienia przedstawiane po pytaniach, które w tej sprawie były stawiane przedstawicielowi ministra finansów. Nie mamy natomiast żadnego oficjalnego dokumentu, czy też wiedzy dotyczących dalszego rozwoju sytuacji, jeżeli chodzi o ewentualne rozpatrywanie czy oficjalne ustosunkowanie się przez tę komisję do tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-201.10" who="#HannaMajszczyk">Co do prognozy wzrostu na rok 2011 to oczywiście w założeniach do ustawy budżetowej, w momencie kiedy ta ustawa była opracowywana, było to przyjęte na poziomie 3,5%, natomiast, jak wiadomo z informacji przekazywanych przez Bank Światowy w sprawie oceny naszej gospodarki, możliwości jej rozwoju na rok przyszły są przez tę instytucję postrzegane jeszcze lepiej, to jest na poziomie 4,1%, a więc przewidywany wzrost jest jeszcze wyższy.</u>
          <u xml:id="u-201.11" who="#HannaMajszczyk">Jeżeli chodzi o rozbieżności dotyczące uzasadnienia, o których mówił pan poseł Kowalczyk, to chciałabym zwrócić uwagę, że nie znajduje tutaj uzasadnienia uznanie, że takie rozbieżności w tym uzasadnieniu są. Oczywiście uzasadnienie zostało sporządzone zgodnie z regułami, jakie obowiązują dla sporządzania uzasadnienia przy tworzeniu projektów aktów prawnych. Tam przedstawia się naturalnie zarówno wpływ poszczególnych rozwiązań na finanse publiczne, jeżeli chodzi o budżet państwa, ale również budżety jednostek samorządu terytorialnego i inne, jak i inny ich wpływ na gospodarkę, na inne uwarunkowania, które mogą być powiązane akurat z przyjęciem konkretnych rozwiązań zawartych w projekcie. Jeżeli w tym uzasadnieniu napisano, że korzystniej te rozwiązania wpłyną na wzrost gospodarczy i rynek pracy, i, jak rozumiem, pan poseł zestawia to z zaproponowanym w art. 83 ograniczeniem dotacji do 30% dla PEFRON w sytuacji przekroczenia progu, to trudno zgodzić się, że może być tutaj jakaś sprzeczność. Jeszcze raz podkreślę, że art. 86 i zmiany tam zaproponowane mają charakter warunkowy i fakultatywny, a co do zasady wierzymy w to, że taka sytuacja nie zaistnieje. Ale twierdzenie, że wpływ tych rozwiązań na wzrost gospodarczy będzie korzystny, że będzie to miało miejsce, jest jak najbardziej uzasadnione, bo chociażby sama konsolidacja finansów publicznych i ograniczenie potrzeb pożyczkowych Skarbu Państwa, a jednocześnie wdrażanie równolegle z tymi rozwiązaniami zasad związanych z regułą wydatkową, z limitowaniem wydatków, określaniem szczególnych zasad kreowania wielkości wydatków w związku z nowymi ustawami przedkładanymi przez Radę Ministrów pozwolą na racjonalne wieloletnie planowanie, a również wymuszą ograniczanie wydatków, przez co będą uzdrawiać finanse publiczne, i sam ten fakt będzie miał pozytywny wpływ na wzrost gospodarczy, chociażby ze względu na pryzmat postrzegania działań w tym zakresie podejmowanych przez rząd polski, ocenę takich działań na rynkach zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-201.12" who="#HannaMajszczyk">Jeżeli chodzi o zwrócenie uwagi na pewne zapisy w uzasadnieniu dotyczące VAT, na to, że może to mieć wpływ na przedsiębiorczość, jeśli przedsiębiorcy nie mogą przerzucić tego na konsumentów, to nie można wyciągać takich wniosków, że co do zasady będzie przerzucane to na konsumentów, że producenci chcą to przerzucić. Chciałabym podkreślić, że podatek od towarów i usług jest elementem ceny, a ceny mają charakter rynkowy. Wielokrotnie przecież mieliśmy do czynienia, od 1993 r., odkąd obowiązuje w Polsce podatek od towarów i usług - o czym mówiłam również w trakcie debaty w pierwszym czytaniu tej ustawy - z podwyżkami stawek podatku od towarów i usług. Największy zakres działań w tej kwestii miał miejsce w roku 2004, kiedy byliśmy zobligowani do dostosowania się do wymogów dyrektyw unijnych, ale również we wcześniejszych latach i w latach dwutysięcznych, gdy niektóre zmiany były dokonywane etapami, a niektóre w jednym momencie. W 2004 r. analizy wykazały, że nie zawsze podwyżka stawek podatku od towarów i usług - właśnie ze względu na cenowy charakter tego podatku, jego wkalkulowanie w cenę - jest przerzucana, ponieważ jest jeszcze gra rynkowa, konkurencyjność, podatnicy między sobą konkurują, nie zawsze przerzucając podatek, ale właśnie obniżając swoje marże, jeżeli sytuacja im na to pozwala, a przez to zwiększając popyt na ich towary poprzez lepszą konkurencję cenową.</u>
          <u xml:id="u-201.13" who="#HannaMajszczyk">Oczywiście, sformułowanie użyte w uzasadnieniu, że niektórzy podatnicy nie mogą przerzucić podatku, odnosi się stricte do zasad związanych z rozliczaniem tego podatku. Nie jest bowiem tajemnicą, to wynika z całości funkcjonowania systemu tego podatku od wartości dodanej, że co do zasady nie ma możliwości odliczenia podatku ten podmiot, który sam już na wyjściu, jeżeli chodzi o świadczenia wykonywane przez ten podmiot, nie może tego podatku nakładać. To są wszelkie instytucje publiczne, wszelkie instytucje, które świadczą usługi zwolnione od podatku. Na przykład służba zdrowia dokonuje zakupów, natomiast świadczenia, które wykonuje, są zwolnione od podatku. I tu właśnie wkrada się ta podstawowa reguła związana z funkcjonowaniem podatku od wartości dodanej, jakim jest podatek od towarów i usług: tylko do działalności, która sama jest opodatkowana, stosuje się prawo do pomniejszenia podatku należnego o podatek naliczony, czyli zapłacony przy zakupach. Myślę, że odpowiedziałam na wszystkie pytania. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-201.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-202.1" who="#MarekKuchciński">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Aleksandra Marka Skorupę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#AleksanderMarekSkorupa">Panie Marszałku! Pani Minister! Po pierwsze, dobrze, że rząd wyprzedza zagrożenia dla stabilności finansów publicznych. Dostrzegamy, że prowadzi odpowiedzialną politykę w tym zakresie. Po drugie, niezbywalnym prawem parlamentu jest ocena i wybór rozwiązań przedkładanych przez rząd. Tak się stało z problemem Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe, kiedy Izba wybrała inne rozwiązanie, niż proponował rząd - zwrócę uwagę, bo pan poseł Gosiewski domagał się, aby wskazać, kto był za i przeciw, że bez głosów sprzeciwu, czyli za pełną aprobatą. Po trzecie, mam nadzieję, że rząd nadal będzie szukał nowych rozwiązań, często warunkowych, tak jak w przypadku VAT, nie bezwzględnych, które będą nas wyprzedzająco zabezpieczały przed zagrożeniem destabilizacji finansów publicznych, często związanym z działaniem czynników zewnętrznych.</u>
          <u xml:id="u-203.1" who="#AleksanderMarekSkorupa">Dobrze się stało, że Wysoka Izba zwróciła uwagę na kilka tematów, takich jak sprawy OFE, składki rentowej czy podatku bankowego. Wysoka Izba zawsze będzie weryfikowała, to znaczy przyjmowała lub nie, takie rozwiązania, bo przecież Sejm ma swoją odpowiedzialność wobec społeczeństwa jako całości, ale również wobec poszczególnych grup społecznych i dziedzin naszego życia.</u>
          <u xml:id="u-203.2" who="#AleksanderMarekSkorupa">Kończąc, chciałbym uspokoić niektóre osoby, które wyrażają niepokój. Zgłoszono 5 poprawek. Poprawki opozycji, PiS i SLD, dotyczą podatku VAT, natomiast poprawki Platformy Obywatelskiej dokonują pewnych korekt dotyczących katalogu wydatków wyłączonych spod reguły dyscyplinującej i doprecyzowują sprawę podatku dla spółek niebędących osobami prawnymi. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-203.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-204.1" who="#MarekKuchciński">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-204.2" who="#MarekKuchciński">W związku z tym, że w trakcie drugiego czytania złożono do przedłożonego projektu ustawy poprawki - chyba 7 poprawek - proponuję, aby Sejm skierował ponownie ten projekt do Komisji Finansów Publicznych w celu przedstawienia sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-204.3" who="#MarekKuchciński">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-204.4" who="#MarekKuchciński">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#MarekKuchciński">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 17. porządku dziennego: Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o powrocie do Rzeczypospolitej Polskiej osób pochodzenia polskiego deportowanych i zesłanych przez władze Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (druk nr 3605).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#MarekKuchciński">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej pana Jakuba Płażyńskiego w celu przedstawienia uzasadnienia projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#JakubPłażyński">Szanowny Panie Marszałku! Szanowne Panie Posłanki i Szanowni Panowie Posłowie! Wysoka Izbo! Staję przed Wysoką Izbą jako przedstawiciel Obywatelskiego Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Powrót do Ojczyzny”. Komitet ten pragnie wypełnić testament Macieja Płażyńskiego, inicjatora projektu ustawy o powrocie do Rzeczypospolitej Polskiej osób pochodzenia polskiego deportowanych i zesłanych przez władze Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Razem z nim projekt ustawy współtworzyli Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” i Związek Repatriantów RP.</u>
          <u xml:id="u-207.1" who="#JakubPłażyński">Z tego miejsca chciałbym bardzo podziękować przede wszystkim panu prezesowi Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Longinowi Komołowskiemu oraz pani prezes Związku Repatriantów RP Aleksandrze Ślusarek. To dzięki ich zaangażowaniu udało nam się zebrać wymagane podpisy, a teraz bardzo mnie cieszy, że mogę przed państwem wystąpić. Chciałbym również wyrazić podziękowanie, że jako młoda osoba mam zaszczyt przemawiać przed Wysoką Izbą, najwyższą władzą prawodawczą Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-207.2" who="#JakubPłażyński">Jednym z ostatnich zamierzeń mojego ojca przed wylotem do Katynia było stworzenie nowego prawa mającego na celu umożliwienie powrotu do Polski Polakom ze Wschodu. Maciej Płażyński miał zamiar zaraz po powrocie z Rosji złożyć na ręce marszałka Sejmu zawiadomienie o powstaniu Obywatelskiego Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej oraz przedłożyć niniejszy projekt ustawy. Ojciec uważał, że repatriacja jest obowiązkiem nas wszystkich, członków polskiej wspólnoty narodowej. Potwierdzili to w ostatnich miesiącach Polacy, którzy złożyli 250 tys. podpisów pod projektem ustawy. Udowodnili, że los naszych rodaków mieszkających na Wschodzie nie jest im obojętny. Tak duże poparcie jest nie tylko wyrazem solidarności z Polakami, którzy zmuszeni zostali do życia na obczyźnie, ale jest również wezwaniem skierowanym do polskich parlamentarzystów, aby umożliwili powrót do ojczyzny tym, którzy od lat na to czekają.</u>
          <u xml:id="u-207.3" who="#JakubPłażyński">Celem proponowanej ustawy jest zrealizowanie akcji repatriacyjnej osób polskiego pochodzenia, które były zesłane lub deportowane przez władze ZSRR w ramach stalinowskich represji - bądź ich wstępni - i które wyraziły wolę powrotu do macierzy. Celem proponowanej ustawy jest zrealizowanie akcji repatriacyjnej i jej przyspieszenie, gdyż w ostatnich latach została ona w praktyce zahamowana. Na podstawie różnych szacunków można zakładać, że obecnie repatriacją do Polski zainteresowanych jest od kilku do kilkunastu tysięcy naszych rodaków. W aktualnym stanie prawnym tempo repatriacji uzależnione jest głównie od możliwości mieszkaniowych jednostek samorządu terytorialnego. One to bowiem, w miarę posiadanych środków, inicjują i prowadzą działalność na rzecz powrotu Polaków. Warunkiem niezbędnym do wydania takim osobom wizy wjazdowej w celu repatriacji jest zapewnienie im przez zapraszającego lokalu mieszkalnego i wskazanie źródeł utrzymania na terytorium Rzeczypospolitej. Niestety, zaproszeń jest wysyłanych zbyt mało, aby można było mówić o tym, że repatriacja jest prowadzona w sposób skuteczny. W latach 2001–2009 gminy skierowały jedynie 170 zaproszeń. W ubiegłym roku takich zaproszeń było skierowanych jedynie 8. Łącznie liczba repatriantów, którzy przyjechali do Polski od roku 2001, wynosi 4070, w tym zdecydowana większość przyjechała na własną rękę.</u>
          <u xml:id="u-207.4" who="#JakubPłażyński">W obecnym stanie prawnym pieniądze przekazywane na repatriację pochodzą z rezerwy celowej, której wysokość z roku na rok systematycznie maleje. W 2001 r. kwota zarezerwowana na repatriację wynosiła blisko 40 mln zł, w 2002 r. wyniosła już tylko 25 mln zł, natomiast w 2009 r. zmalała do 9 mln zł. Zarezerwowane środki nie były w pełni wykorzystane, bowiem jednostki samorządu terytorialnego nie wystosowały wystarczającej liczby zaproszeń. Zaprezentowane dane dowodzą, że założenia ustawy z roku 2000 nie sprawdziły się. Trzeba je zmienić. Powiedzmy jasno, że za repatriację powinno odpowiadać państwo. Praktyka pokazała, że gminy nie mają wystarczających środków, aby skutecznie prowadzić repatriację. Wśród potencjalnych repatriantów w szczególnej sytuacji znalazły się osoby, które przeszły już procedurę repatriacyjną przed konsulem. Jest to grupa 2600 osób wpisanych do zarządzanego przez MSWiA systemu Rodak. Jest to grupa, której państwo przyrzekło wydanie wizy wjazdowej do Polski. Jeżeli nie zmienimy tempa repatriacji, to powrotu do ojczyzny niektórzy z nich mogą nie doczekać.</u>
          <u xml:id="u-207.5" who="#JakubPłażyński">Nie do zaakceptowania jest sytuacja, gdy państwo polskie stawia warunki repatriantom, po których spełnieniu zobowiązuje się do ich przyjęcia, aby następnie danej obietnicy nie zrealizować. Przyrzeczenie wydania wizy wjazdowej następuje po spełnieniu wszystkich ustawowych przesłanek.</u>
          <u xml:id="u-207.6" who="#JakubPłażyński">Państwo musi wywiązywać się z zawartych umów i realizować złożone przyrzeczenie wydania wizy wjazdowej. Ażeby tak się stało, państwo polskie musi przejąć odpowiedzialność za repatriację.</u>
          <u xml:id="u-207.7" who="#JakubPłażyński">Nasz projekt opiera się na jednym podstawowym założeniu: chcemy zniesienia przyczyn, dla których repatriacja nie postępuje. Proponujemy, aby obowiązek zapewnienia repatriantowi i jego rodzinie mieszkania powierzyć organowi administracji rządowej, którym jest minister spraw wewnętrznych, i równocześnie pozostawić dotychczasową możliwość zapewnienia lokalu mieszkalnego przez gminę lub członków najbliższej rodziny. Wybór tego organu jest podyktowany faktem, iż obecnie sprawy związane z repatriacją prowadzi podległy ministrowi Departament Obywatelstwa i Repatriacji. Dlatego też minister spraw wewnętrznych i administracji powinien być organem odpowiadającym za realizację tego zadania.</u>
          <u xml:id="u-207.8" who="#JakubPłażyński">Zgodnie z projektem mieszkania miałyby być zapewniane repatriantom na minimalny okres 24 miesięcy. Minister musiałby wywiązać się z tego obowiązku w terminie 24 miesięcy od wydania przez konsula decyzji o przyrzeczeniu wydania wizy wjazdowej. Rozwiązanie to miałoby zapobiec przypadkom oczekiwania w długich kolejkach, co obecnie trwa nawet 7 czy 8 lat. Tyle właśnie osoby, które mają przyrzeczoną wizę wjazdową, muszą czekać, aby powrócić do Polski.</u>
          <u xml:id="u-207.9" who="#JakubPłażyński">Drugim istotnym ograniczeniem wiążącym się z repatriacją jest brak w pierwszych latach pobytu repatriantów w kraju dostatecznych środków finansowych na to, aby się zaadaptować, zintegrować z polskim społeczeństwem. Chodzi więc o przyznanie na okres 36 miesięcy świadczenia w wysokości 1175 zł, co jest równe górnej granicy pomocy przyznawanej cudzoziemcom na podstawie obowiązującej ustawy o pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-207.10" who="#JakubPłażyński">W tych dwóch punktach zawarty jest sens projektu naszej ustawy. Chodzi zatem o wzięcie odpowiedzialności za repatriację przez państwo i zapewnienie stałego źródła dochodów przez pierwsze lata repatriacji.</u>
          <u xml:id="u-207.11" who="#JakubPłażyński">Wysoka Izbo! Koszt przeprowadzenia procesu repatriacji uzależniony jest od liczby osób chcących skorzystać z możliwości repatriacji. Na chwilę obecną najważniejsze jest rozładowanie kolejki powstałej w systemie Rodak. Chcielibyśmy, by w ciągu 3 lat do Polski powrócili wszyscy ci, którym przyrzeczono wydanie wizy wjazdowej. Jest to grupa licząca na chwilę obecną ok. 2,6 tys. osób. Wstępnie szacujemy, że przeprowadzenie tego zgodnie z nową ustawy będzie kosztować 100–150 mln zł rocznie przez 3 lata.</u>
          <u xml:id="u-207.12" who="#JakubPłażyński">Gdyby państwo polskie przez całą ostatnią dekadę utrzymywało wydatki na poziomie, jakie zakładało na samym początku obowiązywania ustawy, i środki te wydawane były w sposób efektywny, to nie byłoby już kolejki naszych rodaków oczekujących na powrót do ojczyzny. Chcielibyśmy, aby po wypełnieniu zobowiązań w stosunku do osób, którym przyrzeczono powrót, w budżecie została zaproponowana określona kwota, która pozwoliłaby na kontynuację repatriacji i umożliwiła powrót kolejnych naszych rodaków.</u>
          <u xml:id="u-207.13" who="#JakubPłażyński">Przedkładając Sejmowi projekt nowej ustawy repatriacyjnej, chciałbym zadeklarować, że jej autorzy są otwarci na dyskusję nad projektem, nad wszelkimi przedsięwzięciami służącymi rozwiązaniu problemu repatriacji. Ważne jest, abyśmy zgodzili się co do jednego: że obecne rozwiązania są niewystarczające i że w ciągu najbliższych lat powinniśmy doprowadzić do tego, aby ludzie, którzy od lat czekają na powrót do Polski, mogli w końcu do niej powrócić.</u>
          <u xml:id="u-207.14" who="#JakubPłażyński">Mam świadomość, że przedłożony projekt wymaga dalszych prac. Wierzę, że wspólnie uda nam się rozwiązać problemy, jakie mogą się pojawić. Mam też nadzieję, że dalsze prace pozwolą na godny powrót naszych rodaków do Polski i że wspólnie wypracujemy jak najlepsze rozwiązania. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-207.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu przedstawicielowi.</u>
          <u xml:id="u-208.1" who="#MarekKuchciński">Sejm ustalił, że w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego wysłucha 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-208.2" who="#MarekKuchciński">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-208.3" who="#MarekKuchciński">Pierwszym mówcą będzie pan poseł Andrzej Halicki, który wygłosi oświadczenie w imieniu Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#AndrzejHalicki">Panie Marszałku! Panowie Ministrowie! Mam zaszczyt przedstawić stanowisko Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska w sprawie obywatelskiego projektu ustawy o powrocie do Rzeczypospolitej Polskiej osób pochodzenia polskiego deportowanych i zesłanych przez władze Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.</u>
          <u xml:id="u-209.1" who="#AndrzejHalicki">Zanim w kilku uwagach odniosę się do projektu, chciałbym powiedzieć, że z tą debatą związany jest też mój osobisty wątek, bo akurat oboje rodzice mieli w swoich dowodach wpisane województwo: ZSRR, moi dziadowie i pradziadowie umarli, nie zobaczywszy Polski, a większą część rodziny, i to bliskiej, mam po drugiej stronie. Krótko mówiąc, są lojalnymi obywatelami innych państw, choć są Polakami, w tej chwili żyjącymi już w różnych rodzinnych konfiguracjach narodowościowych i ten problem repatriacji nie stanowi już takiego problemu, na który można spojrzeć w sposób automatyczny. Widać to zresztą po dramatach osób, które czasem podejmują decyzje odwrotne, czyli nie zaadaptowały się albo nie uzyskały tego, na co czekały. W takich przypadkach w gruncie rzeczy ten proces kończy się jeszcze gorzej, bo tworzy dodatkowe perturbacje. Dotyczy to także innych narodowości i grup społecznych, myślę np. o bardzo dużej grupie Niemców, którzy wracają do Niemiec, a następnie emigrują z powrotem, bo uważają, że nie jest to ich świat, nie to, to na co czekali.</u>
          <u xml:id="u-209.2" who="#AndrzejHalicki">Chciałbym powiedzieć, że ci moi dziadowie i pradziadowie umarli na swojej ziemi, tylko inaczej rozrysowanej na mapie politycznej. Należy wobec tego uszanować też korzenie, tożsamość i tę specyfikę Polaków, którzy nie mieszkają dziś w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-209.3" who="#AndrzejHalicki">Jako klub parlamentarny uważamy, że sama inicjatywa jest bardzo cenna i bardzo ważne jest to, że właśnie taką debatę możemy przeprowadzić na bazie projektu obywatelskiego. Klub Platformy Obywatelskiej z troski o los naszych rodaków, zwłaszcza mieszkających w dalekowschodnich rejonach Rosji czy w Kazachstanie, chciałby, aby ta debata umożliwiła poprawę obecnych warunków, otwarcie tych drzwi. Chcemy jednocześnie, by proces repatriacji był skuteczny, satysfakcjonujący i budujący to, o co chodzi, czyli właściwe relacje i definitywne wybory, a nie tylko tymczasowe rozwiązania z niedostatecznym nakładem środków, ochrony czy edukacji.</u>
          <u xml:id="u-209.4" who="#AndrzejHalicki">Obywatelski projekt ustawy jest doskonałą okazją ku temu, by dokonać analizy procesu repatriacyjnego. Warto dlatego spojrzeć na liczby, bo obecna ustawa funkcjonuje już 9 lat. Według przedstawionych danych ponad 2,5 tys. czy 2,6 tys. osób czeka na powrót, ma status, zgodnie z którym powinna być im udzielona pomoc, a więc są to osoby zarejestrowane w systemie Rodak, mające zagwarantowany powrót do Polski. Do tej pory z dobrodziejstw ustawy skorzystało i wróciło do kraju ok. 7 tysięcy osób. To i mało, i dużo, choć na pewno nie jest to liczba wystarczająca, jeżeli jest kolejka. Pozostaje pytanie, w jakim stopniu ten system jest sprawny i czy funkcjonuje właściwie. Naszym obowiązkiem jest na pewno umożliwienie tego powrotu, takiego powrotu, który byłby powrotem godziwym.</u>
          <u xml:id="u-209.5" who="#AndrzejHalicki">Ważnym elementem w kontekście barier, o których wspomniałem, aby zwiększyć liczbę repatriantów, są nie tylko kwestie finansowe, ale właśnie te związane z kulturą, z tożsamością, z pewnym stylem życia i bycia, czyli dotyczące warunków adaptacyjnych. Na pewno powinniśmy dążyć do zapewnienia naszym rodakom ze Wschodu przyjaznej adaptacji, warunków, które sprzyjałyby trwałej decyzji i przede wszystkim usamodzielnieniu się. Chodzi tu zwłaszcza o tę pomoc, która potrzebna jest naszym rodakom nie po przyjeździe...</u>
          <u xml:id="u-209.6" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-209.7" who="#AndrzejHalicki">...tylko jeszcze przed przyjazdem, mam na myśli edukację, język, nauczanie języka polskiego. To też jest element, który sprzyja adaptacji, i musimy na to zwrócić uwagę. To jest temat na dłuższą dyskusję, mógłbym wymienić jeszcze parę elementów, ale czas na podsumowanie.</u>
          <u xml:id="u-209.8" who="#AndrzejHalicki">Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska, doceniając tę inicjatywę, uważa, że niezbędne jest wprowadzenie kilku zmian w systemie repatriacji. Ze względu na konieczność przeprowadzenia pogłębionej analizy chcemy, aby popracowały nad tym odpowiednie komisje, a więc Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Łączności z Polakami za Granicą. W obu tych komisjach, analizując punkt po punkcie, paragraf po paragrafie, powinniśmy dojść do konkluzji, które by spełniały oczekiwania naszych rodaków, a jednocześnie były efektywne, także z finansowego punktu widzenia. Dziękuję serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-209.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-210.1" who="#MarekKuchciński">Teraz oświadczenie wygłosi pan poseł Jan Dziedziczak w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#JanDziedziczak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Repatriacja jest naszym moralnym obowiązkiem, dlatego serdecznie dziękuję panu Jakubowi Płażyńskiemu za dokończenie dzieła swojego ojca. Wszyscy pamiętamy, choćby członkowie Komisji Łączności z Polakami za Granicą, jak bardzo aktywny był pan marszałek Płażyński, jak walczył o naszych rodaków za granicą, jak podkreślał potrzebę wspólnoty narodowej. Ta ustawa jest jego swoistym legislacyjnym testamentem. I to jest bardzo dobra ustawa, którą wszyscy ponad partyjnymi podziałami powinniśmy przyjąć. Tak jak wszyscy jesteśmy Polakami, tak wszyscy powinniśmy dbać o naszych rodaków za granicą.</u>
          <u xml:id="u-211.1" who="#JanDziedziczak">Ostatnie 20 lat, mówiąc łagodnie, nie zostało dobrze wykorzystane. Repatriacja w warunkach polskich nie do końca się powiodła. Wróciła zaledwie garstka Polaków. W Polsce, która ma ponad 3 tys. gmin, w samorządzie terytorialnym najwyraźniej nie było zainteresowania problemem repatriacji. Tak naprawdę, jeśli chodzi o koszty, to mogłaby się tego podjąć sama Warszawa. Przypomnę, że Warszawa ma budżet porównywalny z Estonią. Mimo to ten problem nie został rozwiązany.</u>
          <u xml:id="u-211.2" who="#JanDziedziczak">Dlatego z całego serca popieram, Prawo i Sprawiedliwość, Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość popiera zasadniczy punkt tego projektu, to znaczy przejęcie odpowiedzialności za proces repatriacji, przejęcie odpowiedzialności za wspólnotę narodową przez państwo polskie. Wspólnota narodowa jest obowiązkiem państwa polskiego, a nie polskiego samorządu. Jest to bardzo dobry przepis, który pozwoli na zakończenie problemu naszych rodaków na terenie byłego Związku Radzieckiego, w azjatyckiej części byłego Związku Radzieckiego. To jest problem, za który wszyscy powinniśmy się wstydzić. Weźmy pod uwagę choćby Kazachstan. Większość osób tam zesłanych wróciła do swoich krajów. Inne kraje Unii Europejskiej rozwiązały te problemy, kraje mające kłopoty finansowe rozwiązały te problemy, tylko Polska tego nie zrobiła. To jedyny kraj, który w ciągu 20 lat tak naprawdę nie wsparł rodaków w azjatyckiej części Związku Sowieckiego. Myślę, że wiele z osób siedzących na tej sali powinno się nad tym poważnie zastanowić. Rząd Jarosława Kaczyńskiego, w którym miałem zaszczyt pełnić funkcję rzecznika, przygotował projekt ustawy. To był gotowy projekt, warto przy okazji powiedzieć, że nawet dalej idący niż ten obywatelski. Niestety po wyborach ten gotowy projekt podzielił los innych projektów dotyczących Polaków za granicą, Polonii, choćby takich jak ustawa o okręgu wyborczym dla Polonii, ustawa o obywatelstwie, po prostu trafił do kosza. Tym bardziej cieszę się z tej dobrej, pożytecznej inicjatywy, nad którą w tej chwili debatujemy.</u>
          <u xml:id="u-211.3" who="#JanDziedziczak">Warto zwrócić uwagę także na pewne wyzwanie dzisiejszej Polski, XXI-wiecznej Polski, mianowicie problem demograficzny. Jak wiemy, najbliższe lata, najbliższe dziesięciolecia przyniosą Polsce ogromny problem demograficzny. W tej chwili jesteśmy świadkami początku kryzysu demograficznego. W tej sytuacji również ten dopływ - przepraszam za to sformułowanie - naszych rodaków byłby bardzo pożyteczny z punktu widzenia interesu państwa polskiego. A więc istotny, bezdyskusyjny jest nie tylko aspekt moralny, aspekt wspólnotowy, ale również interes demograficzny naszego kraju wymaga tego, żeby nowi obywatele przyjechali do naszego kraju, obywatele, którzy utożsamiają się z naszą wspólnotą narodową, którzy utożsamiają się z naszą kulturą, historią, tradycją, językiem. To jest bardzo cenne. Zapewniam państwa, że ktoś, kto przez te wszystkie lata, na przykład w Kazachstanie, pomimo represji uważał się za Polaka, nie wstydził się o tym mówić, walczył o polskość, będzie lojalnym obywatelem Rzeczypospolitej, często będzie osobą, która wielu z nas, naszym obywatelom będzie dawać dobry przykład, pokazywać, co to znaczy być Polakiem, co to znaczy być patriotą.</u>
          <u xml:id="u-211.4" who="#JanDziedziczak">Dlatego z całego serca apeluję o to, żeby Sejm Rzeczypospolitej przyjął ten projekt. Dla państwa polskiego, dla budżetu państwa jest to wydatek naprawdę niewielki, naprawdę niewielki, wszyscy czytaliśmy, 100 mln zł, ok. 100 mln zł. To jest wydatek, który bez problemu udźwignęłaby Warszawa, nie mówiąc o budżecie państwa. Tak naprawdę wszystko zależy od woli państwa, czy utożsamiamy się ze wspólnotą narodową, czy chcemy ten projekt przyjąć, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-211.5" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-211.6" who="#JanDziedziczak">Drodzy państwo, ostatnia sprawa, na którą chciałbym zwrócić uwagę, to dobry klimat wokół tego projektu, wokół tej ustawy. Pan Jakub Płażyński zadbał o coś bardzo cennego, mianowicie zgromadził wokół projektu wielu partnerów społecznych. Dwóch partnerów pan Jakub Płażyński był uprzejmy wymienić. Ja dodam, że choćby organizacje młodzieżowe, choćby Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej, którego jestem członkiem, włączył się w poparcie tej ustawy. Wokół tego projektu jest naprawdę porozumienie różnych organizacji społecznych, patriotycznych, również młodzieżowych. Tym bardziej my jako ludzie dorośli, jako parlamentarzyści współodpowiedzialni za losy Rzeczypospolitej powinniśmy dać dobry przykład, powinniśmy nie dusić, nie marnować inicjatywy młodych ludzi, którzy biorą współodpowiedzialność za naszą wspólnotę narodową. To jest coś niezwykle cennego.</u>
          <u xml:id="u-211.7" who="#JanDziedziczak">Szanowni Państwo! Prawo i Sprawiedliwość zdecydowanie popiera ten projekt. To jest bardzo dobry projekt, będziemy go popierać. Wnosimy o to, żebyśmy mogli pracować nad tym projektem w podkomisji powołanej w tej sprawie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-211.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-212.1" who="#MarekKuchciński">Oświadczenie w imieniu klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej wygłosi poseł Zbigniew Kruszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#ZbigniewKruszewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu klubu Sojusz Lewicy Demokratycznej mam zaszczyt przedstawić stanowisko klubu w sprawie ustawy o powrocie do Rzeczypospolitej Polskiej osób pochodzenia polskiego deportowanych i zesłanych przez władze Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, druk sejmowy nr 3605.</u>
          <u xml:id="u-213.1" who="#ZbigniewKruszewski">Projekt ustawy został wniesiony do pierwszego czytania w Sejmie w trybie inicjatywy ustawodawczej obywateli. Projekt zawiera 45 artykułów pogrupowanych w 10 rozdziałach. Rozdziały dotyczą m.in. postępowania w sprawie nabycia obywatelstwa polskiego i osiedlenia się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, form i trybu udzielania pomocy repatriantom, form i trybu udzielania pomocy gminom, aktywizacji zawodowej i pomocy w integracji repatriantów, powołania rady do spraw repatriacji, ewidencji, rejestracji oraz przetwarzania danych. W projekcie założono wejście w życie ustawy z dniem 1 stycznia 2011 r. Celem proponowanej ustawy, jak wskazują wnoszący projekt, jest zrealizowanie akcji repatriacyjnej osób polskiego pochodzenia, które same były zesłane bądź ich wstępni byli deportowani przez władze ZSRR w ramach stalinowskich represji, które wyraziły wolę powrotu do macierzy.</u>
          <u xml:id="u-213.2" who="#ZbigniewKruszewski">Projektowana ustawa ma zastąpić ustawę z dnia 9 listopada 2000 r. o repatriacji. Według wnioskodawców obecnie oczekuje na repatriację ponad 2600 osób skupionych w 1620 rodzinach. Tempo repatriacji w przypadku obecnej ustawy jest, zdaniem wnioskodawców, zbyt wolne. Aby je zintensyfikować, potrzeba nowych unormowań, które pozwolą zakończyć akcję repatriacji w okresie najbliższych 3–5 lat. Koszt akcji szacowany jest na 100–150 mln zł rocznie, co daje całkowity koszt około 500–750 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-213.3" who="#ZbigniewKruszewski">Z troski o tę ustawę, by była ona realna, przedstawię kilka moich wątpliwości. Podstawowym warunkiem repatriacji, otrzymania wizy, jest w projektowanej ustawie posiadanie lub zapewnienie posiadania lokalu mieszkalnego w Rzeczypospolitej Polskiej, mówi o tym art. 11, na okres nie krótszy niż 24 miesiące. Powstaje pytanie, co dalej po tych 24 miesiącach, bo przecież zasiłek przewidziany dla repatriantów nie pozwoli na zakup mieszkania. Repatrianci mogą być więc oszukani, znajdą się w sytuacji zmuszającej ich do powrotu do kraju, z którego przybyli, lub do borykania się z ogromnymi problemami.</u>
          <u xml:id="u-213.4" who="#ZbigniewKruszewski">W projekcie zasługują na uwagę forma i tryb udzielania pomocy repatriantom, jednak w wielu miejscach są one niespójne, budzące wątpliwości. Jako przykład niech posłuży fakt, że okres zatrudnienia za granicą uwzględnia się jako okres składkowy, ale biorąc pod uwagę nasz obecny system ubezpieczeń społecznych, trzeba zadać pytanie, kto za to zapłaci. Tego przedstawiona ustawa nie wyjaśnia.</u>
          <u xml:id="u-213.5" who="#ZbigniewKruszewski">Innym przykładem niedopracowania ustawy jest rozdział dotyczący aktywizacji zawodowej i pomocy w integracji. Przepisy odnoszą się tylko do osób o niskim wykształceniu i dotyczą ich ewentualnego przekwalifikowania. Wiem jednak, że wielu Polaków, zwłaszcza ludzie młodzi, dzieci i wnuki deportowanych, to osoby dobrze wykształcone, które na naszym rynku pracy będą miały problemy z uznawalnością dyplomów studiów wyższych, kwalifikacji i specjalizacji, na przykład lekarze, inżynierowie, prawnicy, nauczyciele itd. Do tych osób i ich kwalifikacji projekt ustawy się nie odnosi. Jest to bardzo poważny mankament.</u>
          <u xml:id="u-213.6" who="#ZbigniewKruszewski">Bardzo dziwnym organem jest Rada do Spraw Repatriacji. Wydaje się wręcz niepotrzebna i zbędna. Jest to organ podnoszący koszty programu repatriacji, o długim czasie trwania kadencji, a nic niewnoszący do usprawnienia repatriacji. Powyższe uwagi zgłaszam w trosce o to, by proces repatriacji nareszcie był skuteczny.</u>
          <u xml:id="u-213.7" who="#ZbigniewKruszewski">Wysoka Izbo! Nie podlega dyskusji potrzeba zintensyfikowania prac nad zadośćuczynieniem osobom polskiego pochodzenia, które w sposób nieludzki zostały deportowane i zesłane przez władze Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Prace nad repatriacją należy znacznie przyspieszyć. Obywatelski projekt ustawy wychodzi tym potrzebom naprzeciw, pomimo wielu mankamentów, i należy nad nim pracować. Klub Sojusz Lewicy Demokratycznej jest za przekazaniem projektu do prac w komisjach sejmowych. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-213.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-214.1" who="#MarekKuchciński">Teraz głos zabierze pan poseł Franciszek Jerzy Stefaniuk w imieniu klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Niniejszy obywatelski projekt ustawy umożliwia powrót do ojczyzny osobom polskiego pochodzenia, którym wichry historii, na drodze zsyłek, deportacji czy bolesnych zmian granic, zamknęły możliwość życia we własnej ojczyźnie. Oczywiście uświadamiamy sobie, że oczekujący na repatriację to już potomkowie Polaków ze Wschodu, mówiący po polsku, wychowani w atmosferze patriotyzmu, żyjący w ciągłej nadziei powrotu do macierzy. Przebywając poza granicami Polski, na Litwie, Białorusi, na Ukrainie, często spotykamy Polaków. Często powtarzałem wśród nich to zdanie, że od nich można się uczyć prawdziwego patriotyzmu. Z rozmowy z nimi bije ta tęsknota do kraju, do macierzy, do Polski. Są głęboko zainteresowani kultywowaniem naszej polskiej kultury na tej ziemi, gdzie żyją. Są to Polacy, a my mamy świadomość, że są obywatelami innego państwa. Jest to historyczna tragedia naszego narodu, który znalazł się w takiej sytuacji. Zdajemy sobie dzisiaj sprawę, że debata nad przedmiotową ustawą odbywa się dla niektórych po okresie wielu pokoleń od czasu utraty ojczyzny przez ich przodków. Można jednak powiedzieć, że niniejszy projekt jest symbolicznym aktem sprawiedliwości dziejowej.</u>
          <u xml:id="u-215.1" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Ważnym wymiarem sprawy jest fakt obywatelskiego zaangażowania w kwestii przyjęcia repatriantów do Polski. W tym miejscu należą się słowa szacunku dla świętej pamięci marszałka Macieja Płażyńskiego, prezesa Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, który zainteresował się i w wymierny sposób zajął tym tematem. Dzisiaj jesteśmy jakby spadkobiercami jego testamentu poprzez syna Jakuba.</u>
          <u xml:id="u-215.2" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W załączonych opiniach, jak i częściowo w dyskusji zgłoszono uwagi do niniejszego projektu. Myślę, że jest to zadanie dla komisji, do których ten projekt będzie kierowany. Natomiast problemy o wymiarze rzeczowym z punktu widzenia zapisów ustawy są często prostsze niż to wynika ze zwykłej rzeczywistości. W przypadku dokonanej repatriacji, tej, która była, mieliśmy przykłady trudnej adaptacji repatriantów w Polsce. Dziś musimy uświadamiać osoby oczekujące, a w tej chwili na liście oczekujących jest 2500 osób, jak czytamy w uzasadnieniu, czyli ok. 1620 rodzin. Muszą mieć pełną świadomość, że często nie jest to powrót do utraconego raju. Jest to przyjazd do szarej rzeczywistości, bo przed godziną dyskutowaliśmy na temat sytuacji polskich rodzin w kontekście słabego złotego i różnic walutowych. Tutaj także są problemy i oni muszą być tego świadomi.</u>
          <u xml:id="u-215.3" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Ustawa nakłada podstawowy obowiązek w zakresie koordynacji repatriacyjnej na Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Niemniej jednak, jeśli ustawa otrzyma ostateczny kształt, jest to zadanie dla szeroko rozumianego samorządu, organizacji pozarządowych oraz, jak to wynika choćby z faktu inicjatywy obywatelskiej, dla szerokiego kręgu społeczeństwa. Jest dobry klimat, bo mamy do czynienia z obywatelskim projektem ustawy. To tak, jakby Polska zapraszała po prostu do własnego kraju. Nie chodzi o decyzję ani inicjatywę rządowa, co jest, uważam, pozytywne.</u>
          <u xml:id="u-215.4" who="#FranciszekJerzyStefaniuk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Klub Polskiego Stronnictwa Ludowego popiera ideę inicjatywy obywatelskiej i wnosi o przesłanie projektu ustawy o powrocie do Rzeczypospolitej Polskiej osób polskiego pochodzenia deportowanych i zesłanych przez władze Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, ale przede wszystkim do Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-215.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-216.1" who="#MarekKuchciński">Głos zabierze pani poseł Elżbieta Jakubiak, klub Polska jest Najważniejsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#ElżbietaJakubiak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowni Państwo! Dzisiaj debatujemy nad projektem, który jest szczególnie ważny, bo jest obywatelski. Takich projektów w polskim parlamencie nie było zbyt wiele. Myślę, że w kadencji są może dwa takie projekty. Jest to też powrót do dyskusji nad tym, czy my, dzisiejsi obywatele Rzeczypospolitej, mamy jakiś testament do zrealizowania. Taki testament, którego nie mogli zrealizować ani nasi poprzednicy w tej Izbie, ani nasi rodzice. To jest testament realizowany przez wnuków.</u>
          <u xml:id="u-217.1" who="#ElżbietaJakubiak">Myślę, że wszyscy doskonale wiemy, o jakim testamencie mówię. Jesteśmy wychowani, jak sądzę, na wspomnieniach o wszystkich tych, którzy zostali deportowani. Jesteśmy wychowani na ich losach. Ich losy i ich siła dawały naszemu pokoleniu wiarę w wolność, w to, że Polska może być niepodległa. Próbowaliśmy już kiedyś, niestety, ale nieskutecznie, zrealizować ten testament, więc dzisiaj jest to jeszcze większa odpowiedzialność. Żeby ta próba, która została podjęta poprzez projekt obywatelski, okazała się skuteczna, musimy sobie wyznaczyć inne cele dla Rzeczypospolitej, przestać udawać biedne państwo, niezdolne do realizacji testamentów swoich przodków, postawić sobie cele, które przekraczają to wszystko, o czym myślimy na co dzień. Na co dzień myślimy bowiem o tym, że nas nie stać, że jeszcze za wcześnie, że może to nam się nie opłaci, bo są inne wydatki. Musimy przestać tak myśleć i spróbować wrócić do myślenia o tym, co ci ludzie tam, we wszystkich tych miejscach, myśleli. Ich siłą do życia była chęć powrotu do Polski. Dyskutując nad tym projektem, nad jego konkretnymi zapisami w tej Izbie, na obradach plenarnych - dzisiaj ta Izba nie powinna być miejscem do dyskusji o konkretnych zapisach, to na posiedzeniu komisji będziemy mieli szansę o nich mówić - powinniśmy sobie otwarcie powiedzieć: to musi być zmiana filozofii funkcjonowania Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-217.2" who="#ElżbietaJakubiak">Jestem też niezwykle poruszona całą sytuacją, bo dla mnie ta Izba, ten parlament ma jeszcze jedno obligo i jeszcze jeden testament do zrealizowania: to jest testament naszego przyjaciela, marszałka Sejmu Rzeczypospolitej, człowieka, który żył tymi sprawami, czyli Maćka Płażyńskiego. Niezwykle się cieszę, że na sali jest jego syn, który rozumie, z jaką determinacją, z jaką siłą i przekonaniem Maciej Płażyński o tym mówił. Był on wyjątkowym człowiekiem w każdym miejscu, we wszystkim, co robił, ale wydaje mi się, że w myśleniu o Polakach z Kazachstanu, myśleniu o ludziach, którzy tam żyli, był on niezwykle autentyczny. Był on bardzo twardym człowiekiem, był twardy przez całe życie i myślę, że doceniał twardość tamtych ludzi, ich siłę charakteru i ich wielką wolę powrotu do Polski.</u>
          <u xml:id="u-217.3" who="#ElżbietaJakubiak">Dla wielu z nas historie książkowe, prawdziwe, ale opisane w książkach, są takim momentem, kiedy podrywamy się do życia. Historia bowiem małżeństwa Watów czy historie dziadków, pradziadków to są historie, które nas jakby umacniają w przekonaniu, że życie ma sens i że życie właśnie z takim poświęceniem ma sens. Sama też się odwołam do historii rodzinnej. Miałam szansę poznać człowieka, który przez cztery lata ukrywał się w rosyjskiej tajdze i wrócił do Polski. Ale też zawsze mi powtarzał, że on musi jechać do Irkucka. On tam musiał jechać, bo musiał odnaleźć swoją siostrę, którą matka oddała na wychowanie nauczycielom, ponieważ nie była w stanie wykarmić dzieci.</u>
          <u xml:id="u-217.4" who="#ElżbietaJakubiak">Te historie rodzinne, ten testament Macieja Płażyńskiego - wszystko to powinno być tym, co poza jakimikolwiek podziałami politycznymi doprowadzi do uchwalenia dobrej ustawy. Ustawy, która będzie działała. Mam doświadczenie samorządowe i wiem, jak trudno było realizować wszystko to, co było w poprzednich zapisach możliwe. Bardzo trudno samorządowcom jest znaleźć mieszkanie, dać pracę, bo w kolejce do mieszkań komunalnych stoją ludzie, których nie stać, którzy są dotknięci innymi tragediami. Bez refundacji z budżetu państwa samorządowcom nigdy nie będzie łatwo zrealizować tych zobowiązań...</u>
          <u xml:id="u-217.5" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-217.6" who="#ElżbietaJakubiak">...które są zobowiązaniem państwa, polskiego budżetu i tego wszystkiego, co obywatele wypracują.</u>
          <u xml:id="u-217.7" who="#ElżbietaJakubiak">Powinniśmy szczerze sobie wziąć do serca fakt, że pod tym projektem podpisywali się bardzo młodzi ludzie i być może oni są dzisiaj odważniejsi niż my w tej Izbie. Najbardziej życzyłabym sobie, ale przede wszystkim Polsce, żebyśmy w dwudziestą rocznicę odzyskania niepodległości rozpoczęli prawdziwą realizację testamentów naszych dziadów.</u>
          <u xml:id="u-217.8" who="#ElżbietaJakubiak">Będziemy popierać ten projekt w całości. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-217.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-218.1" who="#MarekKuchciński">Głos zabierze teraz pan poseł Marek Borowski, Socjaldemokracja Polska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#MarekBorowski">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-219.1" who="#MarekBorowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Występuję dzisiaj nie tylko jako przedstawiciel koła Socjaldemokracji Polskiej (SDPL), ale co najmniej w równym stopniu jako przewodniczący Komisji Łączności z Polakami za Granicą, która to komisja - choć na dobrą sprawę, jeśli chodzi o repatriantów, którzy są Polakami za granicą wtedy, kiedy tam przebywają, ale kiedy przebywają tutaj, to już jakby nie powinni wchodzić w obszar zainteresowań komisji, to jednak byli przedmiotem, a właściwie podmiotem w dużym stopniu także obrad naszej komisji. Nasza komisja dwukrotnie zajmowała się tą kwestią, bardzo starannie analizując, wspólnie z organizacją, która zrzesza repatriantów, ze wspomnianą tutaj szefową tej organizacji, panią Ślusarek, sytuację, to znaczy zarówno funkcjonowanie ustawy, która funkcjonowała źle, ale trzeba było jednak określić przyczyny, dlaczego tak się dzieje, jak też sytuację repatriantów po powrocie do Polski, bo okazało się, a to też wynikało z ustawy czy z jej, powiedzmy sobie, niedostatków, że ich sytuacja w Polsce nierzadko - nie mogę powiedzieć, że zawsze, że w każdym przypadku - była nie tylko poniżej ich oczekiwań, co w końcu należało przyjąć z góry i dopuścić, ale zdecydowanie poniżej standardów, które wyznaczalibyśmy w takich sytuacjach.</u>
          <u xml:id="u-219.2" who="#MarekBorowski">Jeśli chodzi o kwestie przyjazdu do Polski - była o tym tutaj mowa i jest to w uzasadnieniu - do Polski przyjechało kilka tysięcy Polaków, głównie z Kazachstanu, ale - co trzeba powiedzieć jasno - tylko mniejszość z nich, i to zdecydowana mniejszość, przyjechała w ramach akcji czy bazy RODAK, która została stworzona w wyniku ustawy. Natomiast większość przyjechała, dostała się tutaj jakby innymi drogami: poprzez zaproszenia, poprzez poszukiwanie pracy, zaproszenia do pracy i tak dalej. Czyli można powiedzieć, że ta ustawa, która miała być tą główną drogą, tym traktem, którym nasi rodacy mieli się poruszać i przemieszczać do Polski, okazała się, że tak powiem, wąską i najeżoną różnymi trudnościami ścieżką. Dlaczego? Oczywiście podstawowa sprawa to mieszkania. Ta sprawa została scedowana na gminy, gminy miały otrzymywać rekompensaty z Ministerstwa Finansów, z budżetu państwa. Owszem, otrzymywały te rekompensaty, ale były to rekompensaty zdecydowanie niewystarczające i w efekcie - na gminach bowiem spoczywały również inne obowiązki dotyczące repatriantów - bardzo szybko ten zapał minął. W efekcie w ostatnim roku takich ofert ze strony gmin było chyba siedem czy osiem w całej Polsce, co gdyby miało trwać dalej, to ta repatriacja nigdy by się nie skończyła. I to jest pierwsza kwestia. Tak więc unormowanie tego w taki sposób, jak to jest w projekcie ustawy obywatelskiej, mianowicie przeniesienie jednak tego obowiązku na rząd, na budżet państwa, jest absolutnie nieodzowne. W przeciwnym bowiem razie nie będzie to zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-219.3" who="#MarekBorowski">Pozostają jeszcze kwestie związane z bytowaniem repatriantów w Polsce. Jeśli do Polski przyjeżdżał nasz rodak, że tak powiem, w sile wieku, był synem lub córką wywiezionych, miał niezły zawód i znał język polski dobrze czy w miarę dobrze, to oczywiście dawał sobie radę. Jeżeli natomiast przyjeżdżali ludzie starsi, a takich też jest sporo, czasem ci, którzy pamiętają tamte czasy, którzy byli wywiezieni, to sytuacja robiła się dramatyczna. Jeszcze do 2008 r. nie mieli oni nawet prawa do emerytury, mogli żyć tylko z jakiś zasiłków. W 2008 r. uchwaliliśmy, że w takich sytuacjach, mimo braku papierów, dokumentów, staży i tak dalej, należy się minimalna emerytura, która - jak wiemy - jest bardzo skromna, ale ona należała się tylko naszemu rodakowi, osobie pochodzenia polskiego, ale już na przykład nie jego rodzinie, jeśli ta rodzina nie była pochodzenia polskiego, a dość często to się zdarzało. Polacy przecież się tam żenili z osobami innych narodowości, przyjeżdżali tutaj z małżonką, z matką, z ojcem i cała ta rodzina, rodzina trzyosobowa utrzymywała się z jednej...</u>
          <u xml:id="u-219.4" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-219.5" who="#MarekBorowski">.‍..minimalnej emerytury. Ich żal w związku z tym do państwa polskiego w tej sytuacji był całkowicie uzasadniony, bo nie mówimy tu o żadnych kokosach, tylko mówimy o jakichś elementarnych zupełnie warunkach. A zatem również w tym przypadku ta ustawa wychodzi naprzeciw oczekiwaniom, bo proponuje się w niej pewnego rodzaju świadczenie przez pewien czas. Oczywiście trzeba to teraz będzie dopasować do realnych warunków, do tego, kto z repatriantów będzie miał własne dochody, kto nie będzie ich miał, ale to można ustalić później.</u>
          <u xml:id="u-219.6" who="#MarekBorowski">Wreszcie pozostaje kwestia emerytur. Przyjeżdżali do Polski ludzie, którzy na przykład w Kazachstanie przepracowali 40 lat, mieli wyższe wykształcenie, byli inżynierami i nauczycielami czy nawet profesorami wyższych uczelni. Tutaj oczywiście nie należała się im żadna emerytura, a jeżeli jednak jakaś się należała, to chodziło o minimalną wysokość. Byli to ludzie w zaawansowanym wieku, więc nie mogli już w zasadzie pracować. Otóż te sprawy muszą zostać uregulowane, przy czym chcę powiedzieć, że były wysuwane propozycje, a nawet były czynione pewne kroki w celu zawarcia umowy dotyczącej, że tak powiem, wypłacania emerytur przez państwo, którego obywatelami tacy repatrianci byli przez długie lata. Te próby spełzły na niczym. Prawdopodobnie nie uda się zawrzeć takiej umowy z powodów, których nie będę tutaj omawiał, a nawet gdyby się to udało, to wyliczone tam, a następnie przeliczone na złotówki emerytury byłyby porównywalne właśnie z tą minimalną, może nawet i z niższą niż minimalna, kwotą w Polsce. Tak że te sprawy również muszą zostać uregulowane.</u>
          <u xml:id="u-219.7" who="#MarekBorowski">Oczywiście cały czas pojawia się sprawa pieniędzy, kwot itd., o czym już tutaj była mowa, więc myślę, że należy przyjąć, iż jest to dla naszego państwa bardzo wstydliwa sprawa. Przecież chodzi o 38-milionowy naród, który w ciągu 10 lat nie mógł sprowadzić do Polski 10 tys. ludzi. Tego się po prostu nie da wytłumaczyć. Nie kieruję tych uwag pod adresem żadnego rządu ani żadnej partii politycznej, żeby sprawa była jasna. Tak to, niestety, wyszło. Myślę, że jesteśmy troszkę uprzywilejowani z tego powodu, iż możemy ten problem rozwiązać. Za to trzeba podziękować oczywiście naszemu wspólnemu koledze i przyjacielowi Maćkowi Płażyńskiemu, z którym jako z szefem „Wspólnoty Polskiej” współpracowałem przez dłuższy czas, z którym rozmawiałem także o tych sprawach, jego synowi oraz komitetowi, który zajął się tą kwestią. Stanowi to dla nas przywilej. Nie mamy wiele czasu. Wybory odbędą się w przyszłym roku. Jeśli tego projektu nie uchwalimy ani nie przeanalizujemy w jakimś sensownym terminie, to ta sprawa znowu odwlecze się na jakiś dłuższy czas.</u>
          <u xml:id="u-219.8" who="#MarekBorowski">Dlatego pozostaje mi zaapelować do wszystkich ugrupowań, które będą pracowały nad tym projektem w ramach komisji, które wydelegują swoich przedstawicieli, o to, żeby podeszły do tej sprawy naprawdę bardzo serio. Chciałbym także wygłosić apel do rządu. Zrozumiałe jest to, iż znajdujemy się w okresie kryzysu, trudności finansowych, ale w odniesieniu do tej kwestii, nawet stosując tzw. konserwatywne szacunki, mówimy o kilkuset milionach złotych rozłożonych na kilka lat. Tę kwotę trzeba przewidzieć w planach kilkuletnich, ponieważ należy po prostu zamknąć tę sprawę. Mam nadzieję, że uda się nam tak zrobić. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-219.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję bardzo panu marszałkowi.</u>
          <u xml:id="u-220.1" who="#MarekKuchciński">Tak nawiasem mówiąc - pan marszałek pewnie to pamięta - na początku obecnego wieku sprawa repatriacji była omawiana tutaj, w Sejmie. Wówczas znaczna część posłów z różnych ówczesnych klubów była przekonana, że samorządy poradzą sobie z przyjęciem naszych rodaków. Nie słuchano przestróg. Dopiero dzisiaj, po wielu latach, wracamy do tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-220.2" who="#MarekKuchciński">Miejmy nadzieję, że rzeczywiście uda się nam tak zrobić.</u>
          <u xml:id="u-220.3" who="#MarekKuchciński">Wysoki Sejmie, do zadania pytań zgłosiło się 24 posłów.</u>
          <u xml:id="u-220.4" who="#MarekKuchciński">Czy ktoś jeszcze chciałby się zgłosić?</u>
          <u xml:id="u-220.5" who="#MarekKuchciński">Jeżeli nie, to zamykam listę.</u>
          <u xml:id="u-220.6" who="#MarekKuchciński">Czas na zadanie pytania ustalam na dwie minuty.</u>
          <u xml:id="u-220.7" who="#MarekKuchciński">Pierwszego o zabranie głosu proszę pana posła Zbigniewa Kruszewskiego z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#ZbigniewKruszewski">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-221.1" who="#ZbigniewKruszewski">Moje pytania wynikają z troski o jakość tej ustawy, o to, by była ona skuteczna, jeżeli chodzi o jej funkcjonowanie. Włożyliśmy serce - też byłem w tamtym okresie parlamentarzystą - w przygotowanie ustawy z 2000 r. Dzisiaj wszyscy możemy zobaczyć, co z tego wyniknęło. Dlatego kierujmy się sercem, natomiast postępujmy w sposób bardzo pragmatyczny. Stąd wynika moje pytanie. Wiadomo, że nie uznaje się dyplomów studiów wyższych z krajów wschodnich, że nie są one automatycznie uznawane przez ministerstwo. Właściwa jest tu jedynie droga nostryfikacji. Mam pytanie: Dlaczego projekt nie odnosi się do tych zagadnień? Czyżby zakładano, że wszystkie osoby, które będą tutaj przybywać, będą miały wykształcenie podstawowe?</u>
          <u xml:id="u-221.2" who="#ZbigniewKruszewski">Moje drugie pytanie dotyczy pewnej filozofii, pewnej myśli wnioskodawców. W ustawie proponuje się, aby obowiązek zapewnienia repatriantom i ich rodzinom mieszkań powierzyć organowi administracji rządowej, jakim jest minister właściwy do spraw wewnętrznych. Jeżeli minister zakupiłby takie mieszkanie, to co działoby się z nim później? Czy zostałoby ono bezpośrednio przekazane repatriantowi lub jego rodzinie, czy zdaniem wnioskodawców taka sprawa powinna być kierowana do gminy, a takie mieszkanie powinno stawać się mieszkaniem gminnym? Chodzi mi o pewną państwa filozofię, spojrzenie na to, tak żebyśmy mogli później, debatując w ramach komisji, dokładnie rozumieć wasze stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-221.3" who="#ZbigniewKruszewski">W Polsce obowiązuje jeszcze w tej chwili ustawa dotycząca generalnego inspektora ochrony danych osobowych, ta sytuacja jest dość skomplikowana. Art. 38 przewiduje, że dane zawarte w rejestracjach ewidencyjnych mogłyby być przetwarzane, udostępniane za pośrednictwem urządzeń teleinformatycznych. Powstaje pytanie, komu i jak. Czy i w jaki sposób chcecie to państwo ograniczyć? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-221.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-222.1" who="#MarekKuchciński">Teraz poproszę o zadanie pytań panią poseł Magdalenę Gąsior-Marek z klubu Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#MagdalenaGąsiorMarek">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-223.1" who="#MagdalenaGąsiorMarek">Wysoka Izbo! Chciałabym zadać dwa pytania dotyczące projektu obywatelskiego. Pierwsze pytanie kieruję do pełnomocnika oraz do przedstawicieli rządu. W art. 4 zawarto sformułowanie: Osoba, o której mowa w art. 1 ust. 2, nabywa obywatelstwo polskie z mocy prawa z dniem przekroczenia granicy Rzeczypospolitej Polskiej. Czy nie jest ono zbyt daleko idące? Wydaje się, że powinno nam zależeć na godnym powrocie osób, które nadal czują się Polakami i mają polskie korzenie, natomiast tego typu zapis może sprzyjać przybywaniu na teren Unii Europejskiej osób przypadkowych. Z własnej obserwacji wiem, że rodziny, które przyjechały na podstawie zapisów dotychczasowej ustawy, różnie się odnalazły w naszych realiach. Części udało się ułożyć własne życie, zaadaptować, ale niektórym rodzinom pod tym względem się nie powiodło. Dlatego moje drugie pytanie brzmi następująco: Jaki procent rodzin, które przybyły na podstawie zapisów obowiązującej ustawy, zdołał się dobrze przystosować, urządzić, a jaki procent cierpi niedostatek i doznaje pewnego wykluczenia społecznego? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-223.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-224.1" who="#MarekKuchciński">Pytanie zada pan poseł Zenon Durka z klubu Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#ZenonDurka">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-225.1" who="#ZenonDurka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam następujące pytanie: Ilu repatriantów osiedliło się w Polsce w związku z wejściem w życie ustawy z 29 listopada 2000 r.? Czy prowadzone były badania, czy dysponujemy informacjami dotyczącymi zakresu ich asymilacji i adaptacji w Polsce? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-225.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-226.1" who="#MarekKuchciński">Poproszę teraz o zadanie pytań pana posła Wiesława Janczyka z klubu Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#WiesławJanczyk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W pełni podzielam intencję i zamysł Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, który wniósł obywatelski projekt ustawy o powrocie do Rzeczypospolitej Polskiej osób pochodzenia polskiego deportowanych i zesłanych przez ZSRR. Przybycie do Polski w 2008 r. 268 osób i skierowanie przez samorządy tylko 18 zaproszeń dla oczekujących 2500 osób należy uznać za absolutnie niewystarczające. Ta statystyka wyraźnie pokazuje, że obecnie obowiązujące rozwiązania prawne z 2000 r. wymagają zmian. Przyjęcie przez Sejm proponowanej ustawy poprzez urealnienie zasady pomocy ułatwi proces repatriacji osób z polskim rodowodem.</u>
          <u xml:id="u-227.1" who="#WiesławJanczyk">Pytanie, które chciałbym skierować do strony rządowej i pełnomocnika wnioskodawców w związku z tą inicjatywą, brzmi: Czy wymieniony 24-miesięczny okres wsparcia repatriantów w zakresie dopłat do stanowiska pracy czy mieszkania jest wystarczający? Na jaką pewną pomoc naszego państwa repatriant mógłby liczyć po upływie tego wielokrotnie wymienianego w ustawie okresu? W mojej ocenie dodatkowe wsparcie socjalne powinno być w odniesieniu do tych osób rozszerzone, szczególnie jeśli chodzi o zasiłek pieniężny udzielany w okresie do lat pięciu w sytuacji, gdy repatriant sam nie osiągnie wystarczających dochodów. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-227.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-228.1" who="#MarekKuchciński">Pytania będzie zadawać pan poseł Tadeusz Woźniak z klubu Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#TadeuszWoźniak">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Przede wszystkim chciałbym podziękować wnioskodawcom tego projektu, 250 tys. naszych obywateli, którzy czują potrzebę wsparcia naszych rodaków pozostających poza wschodnimi granicami Rzeczypospolitej, w państwach na terenie byłego Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.</u>
          <u xml:id="u-229.1" who="#TadeuszWoźniak">Wielokrotnie miałem okazję spotykać się z Polakami za granicą, w Kazachstanie, w Azerbejdżanie, na Ukrainie, w Białorusi, w Rosji, w różnych częściach tego państwa, i za każdym razem, podkreślam, za każdym razem to spotkanie było niezwykle ważne i dla mnie, i dla tych ludzi. Okazywali oni wielką radość, że przyjechał ktoś z Polski, że przyjechał polski obywatel, przedstawiciel polskiego samorządu czy parlamentu, bo bywałem tam i w takim charakterze. To, że ci ludzie do dzisiaj nie znaleźli się w granicach Rzeczypospolitej, to dla nas wielki wstyd. Myślę tu o okresie PRL, kiedy nie było to praktycznie możliwe, ale i o dwudziestoleciu naszej niepodległej ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-229.2" who="#TadeuszWoźniak">Projekt przedstawiony przez pana Jakuba Płażyńskiego, syna niezapomnianego marszałka Sejmu, stwarza tym ludziom możliwość powrotu do naszego wspólnego kraju. Czujemy z nimi więź krwi, czujemy więź narodową i więź emocjonalną. Każdy, kto widział, w jakich warunkach żyją tam Polacy, jak tęsknią za krajem ojczystym, zapewne podniesie rękę i opowie się za rozwiązaniami, które umożliwią im powrót do kraju.</u>
          <u xml:id="u-229.3" who="#TadeuszWoźniak">Przed chwilą padło pytanie, które ja sam chciałem zadać.</u>
          <u xml:id="u-229.4" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-229.5" who="#TadeuszWoźniak"> Czy ta pomoc, zaplanowana na dwa lata, wystarczy, aby repatrianci wracający do ojczystego kraju w odpowiedni sposób zaaklimatyzowali się, aby wtopili się w polską rzeczywistość, która jest im obca? Rzeczywiście, oni często mówią, że chcą wrócić do Polski, bo chcą wrócić do raju. To słowo słyszałem wielokrotnie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-229.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-230.1" who="#MarekKuchciński">Pytanie będzie zadawał pan poseł Henryk Siedlaczek z klubu Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#HenrykSiedlaczek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rozpatrywany projekt ustawy o powrocie do Rzeczypospolitej Polskiej osób pochodzenia polskiego deportowanych i zesłanych przez władze Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich jest niewątpliwie cenną inicjatywą. Nie ulega wątpliwości, że naszym rodakom należy pomóc powrócić do ojczyzny. Jednak uważam także, że w Polsce należy zapewnić im godziwy byt. Projekt zakłada zwiększenie powierzchni użytkowej lokali mieszkalnych dla repatriantów, zwiększenie pomocy finansowej na remont lokalu mieszkalnego dla tych osób, a także zwiększenie świadczeń - które mają otrzymywać przez pierwsze 36 miesięcy - dla powracających i ich rodzin.</u>
          <u xml:id="u-231.1" who="#HenrykSiedlaczek">Rodzi się w związku z tym pytanie, które kieruję do rządu: Czy uda nam się znaleźć takie środki w budżecie? Jeśli po upływie tych pierwszych trzech lat repatriantom lub członkom ich rodzin nie uda się stanąć na nogi, to czy w takiej sytuacji będą oni mogli liczyć na pomoc państwa polskiego?</u>
          <u xml:id="u-231.2" who="#HenrykSiedlaczek">Ponadto mam pytanie do przedstawiciela wnioskodawców, do pana Jakuba Płażyńskiego, czy owe trzy lata wystarczą. Mam na myśli okres adaptacyjny. Pamiętajmy o wielopokoleniowym funkcjonowaniu tych osób w systemie społecznym i gospodarczym niejednokrotnie daleko odbiegającym od polskich realiów.</u>
          <u xml:id="u-231.3" who="#HenrykSiedlaczek">Kierując się dobrem repatriantów, troską o ich godziwy powrót, o stworzenie im przyjaznych warunków w ojczyźnie, a ponadto mając na względzie cenną zawartość projektu ustawy o powrocie do Polski, pytam, czy zdaniem autorów projektu ustawy automatyzm obywatelstwa, przewidziany projektem ustawy, nie jest zbyt ryzykowny chociażby w kontekście lekcji węgierskiej. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-231.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-232.1" who="#MarekKuchciński">Teraz zabierze głos pan poseł Grzegorz Raniewicz, klub Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#GrzegorzRaniewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dzisiaj mamy doświadczenia z repatriantami, którzy przyjeżdżali i przyjeżdżają do Polski. Wielokrotnie te osoby są zawiedzione tym, z czym zetknęły się w Polsce. Jest to bardzo cenna inicjatywa, jednakże należałoby rozszerzyć nie tyle zakres pomocy, ile bardziej zakres informacji dla tych osób, na jaką pomoc mogą liczyć, aby późniejsze zetknięcie z rzeczywistością nie rozminęło się z ich oczekiwaniami. Należałoby również uprzedzać, co je tu czeka, np. jak będzie kwalifikowane ich wykształcenie. Często okazuje się, że dyplomy szkół, które ukończyli, nie są u nas uznawane, że te osoby po prostu mają problemy zarówno z językiem, jak i z poziomem wykształcenia. Chodzi o to, aby mogli znaleźć pracę, która odpowiada ich zawodom. Apelowałbym o to, żeby rozszerzyć tę pomoc o dobre przygotowanie repatriantów do przyjazdu do Polski, aby później nie było smutnych rozczarowań. Aby faktycznie Polska była dla nich krajem, na który tak długo czekają. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-233.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-234.1" who="#MarekKuchciński">Teraz pytania będzie zadawał poseł Kazimierz Gwiazdowski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#KazimierzGwiazdowski">Panie Marszałku! Wysoka Izo! Chciałbym zapytać przedstawiciela wnioskodawców o dwie sprawy. Po pierwsze, taka drobnostka. Chodzi mi o zapis art. 15 ust. 10 projektu ustawy, z którego wynika, że organem wyższego stopnia w stosunku do organu, o którym mowa w ust. 9 tego artykułu, jest wojewoda. Czy nie należałoby tego sprecyzować? Czy wojewoda powinien być organem wyższego stopnia w stosunku do konsula?</u>
          <u xml:id="u-235.1" who="#KazimierzGwiazdowski">Druga sprawa dotyczy dotacji, o której mowa w art. 20 ust. 2 projektu ustawy. Z przepisu tego wynika, że dotacji udziela się gminie, której rada podjęła uchwałę, w której zobowiązała się do zawarcia na czas nieokreślony umowy dającej repatriantom tytuł prawny do lokalu mieszkalnego. Natomiast z przepisu art. 11 ust. 2 pkt 2 projektu ustawy wynika, że wizę w celu repatriacji wydaje się m.in., jeżeli rada gminy zobowiąże się do zapewnienia repatriantom lokalu mieszkalnego na okres nie krótszy niż 24 miesiące. Czy oznacza to, że dotacje dostaną tylko te gminy, które zobowiążą się do zawarcia umowy na czas nieokreślony? Prosiłbym o wyjaśnienie, jakie są przesłanki takiego ograniczenia? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-235.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-236.1" who="#MarekKuchciński">Głos zabierze pan poseł Jerzy Gosiewski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#JerzyGosiewski">Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowni Państwo z Obywatelskiego Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Powrót do Ojczyzny”. Na początku chciałbym wszystkim inicjatorom przedstawionego projektu ustawy przekazać słowa ogromnego uznania za waszą determinację. Wyrażam jednocześnie nadzieję, iż po wprowadzeniu wymaganych poprawek Wysoka Izba uchwali przedłożony projekt ustawy o powrocie do Rzeczypospolitej Polskiej osób polskiego pochodzenia deportowanych i zesłanych przez władze ZSRR. Przyjęcie proponowanych rozwiązań jest naszym narodowym obowiązkiem.</u>
          <u xml:id="u-237.1" who="#JerzyGosiewski">Po zapoznaniu się z projektem nasunęło mi się jedno pytanie dotyczące proponowanego art. 5 ust. 1, 4 i 5, z których wynika, że decyzję o uznaniu polskiego pochodzenia wydaje konsul, w stosunku do którego organem wyższego stopnia jest rada do spraw repatriantów. Mam pytanie: Do kogo będzie mogła odwołać się osoba chcąca być uznana za osobę polskiego pochodzenia, w przypadku gdy decyzja rady do spraw repatriantów współpracującej z konsulem będzie dla niej niekorzystna? Gdzie będzie mogła się odwołać? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-237.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-238.1" who="#MarekKuchciński">Pytania będzie teraz zadawał pan poseł Edward Siarka, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#EdwardSiarka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Na samym początku chciałbym bardzo serdecznie podziękować panu Jakubowi Płażyńskiemu za to, że kontynuuje dzieło, które rozpoczął jego tata, śp. marszałek Maciej Płażyński. Życzę panu, aby nie zabrakło panu determinacji w doprowadzeniu tej sprawy do końca, a nam, wszystkim posłom, abyśmy panu w tym pomogli. Chcę powiedzieć, że z deportacją Polaków do Związku Radzieckiego wiąże się dramat kilku milionów rodaków wyrwanych z rodzinnego środowiska, oderwanych od swojej ojcowizny. Deportacja jest przykładem dramatu ludzi całkowicie, naprawdę oddanych Polsce.</u>
          <u xml:id="u-239.1" who="#EdwardSiarka">Niezrozumiałe jest to, że dziś wolna Polska nie potrafi skutecznie upomnieć się o tych, którzy przetrwali, zachowali język, tradycję, historię, którzy nadal mają w swoich sercach Polskę. To przykre, że ci, którzy wszystko jej poświęcili, dziś muszą stać w kolejce do swojej ojczyzny. Nic nie usprawiedliwia rządu, naszego państwa, że na pomoc dla repatriantów rokrocznie w budżecie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji przeznaczanych jest zaledwie 10 mln zł. Na 2011 r. zaplanowana jest natomiast kwota tylko 9 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-239.2" who="#EdwardSiarka">Z uzasadnienia projektu ustawy wynika, że rocznie potrzebujemy na skuteczne przeprowadzenie tego zadania ok. 100 mln zł, a być może i więcej. Chcę zapytać pana ministra, czy w przypadku, kiedy przepisy zawarte w tym projekcie wejdą w życie, nie staniemy znowu przed takim problemem, że skuteczne ich wdrożenie będzie uniemożliwiała kwestia środków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-239.3" who="#EdwardSiarka">Wydaje mi się, że sprawą Wysokiej Izby jest to, abyśmy naprawdę zainteresowali się tą sprawą, pilnowali tego i mimo różnych problemów finansowych, o których dzisiaj wielokrotnie już była mowa, aby znalazły się środki finansowe na to zadanie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-239.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-240.1" who="#MarekKuchciński">Głos zabierze pan poseł Robert Tyszkiewicz, Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#RobertTyszkiewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Podobnie jak moi poprzednicy, chciałbym zwrócić się ze słowami podziękowania do pana Jakuba Płażyńskiego, że tę pracę, którą rozpoczął jego ojciec, on prowadzi dalej, bo faktycznie i ta nasza dzisiejsza debata, ale też ogląd rzeczywistości pokazują, że w sprawie repatriacji mamy jeszcze wiele do zrobienia. Tak więc z całego serca dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-241.1" who="#RobertTyszkiewicz">To jest zresztą również taki symboliczny akt rozliczania się przez Polskę z tą straszliwą spuścizną II wojny światowej, zamykania tego trudnego okresu, bo Sybir, zesłania to jest też fragment naszej, tej najboleśniejszej, najtragiczniejszej historii. Powrót naszych rodaków będzie, można powiedzieć, elementem czy fragmentem tego naszego zdawania rachunku przed naszą własną historią. Tak jak budujemy pomniki bohaterom, tak musimy też rozliczyć ten fragment naszej historii.</u>
          <u xml:id="u-241.2" who="#RobertTyszkiewicz">Chciałbym zwrócić uwagę na dwa aspekty. Mam prośbę do komitetu, którą składam na ręce pana Jakuba Płażyńskiego, o ustosunkowanie się do jednej kwestii. Wydaje się, że szeroko rozumiane problemy adaptacyjne są jedną z istotnych przyczyn słabnięcia tego zainteresowania, zmniejszania się strumienia naszych rodaków decydujących się na powrót, wracających do Polski. Cieszę się niezmiernie, że dzięki inicjatywie, którą pan reprezentuje, jest nadzieja, szansa, by powstał pewien ruch społeczny związany z zagadnieniem repatriacji Polaków. Gorąco życzę i serdecznie proszę, aby tę energię społeczną zachowywać, a może nawet rozbudowywać te działania. Niesłychanie potrzebne jest to, aby nie tylko pracować nad rozwiązaniami administracyjnymi, bo widać, że one nie są wystarczające, ale także to, aby tej sprawie cały czas towarzyszyło zaangażowanie ludzi, żeby wkładać w to serce.</u>
          <u xml:id="u-241.3" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-241.4" who="#RobertTyszkiewicz">Do rządu natomiast mam króciutkie pytanie. Czy rząd widzi możliwość wykorzystania w odniesieniu do rozwiązań legislacyjnych dotyczących repatriacji instrumentów i mechanizmów oferowanych przez ustawę o Karcie Polaka? Mianowicie, jak wiemy, Karta Polaka pozwala naszym rodakom, jej posiadaczom na podejmowanie pracy i edukacji w Polsce na zasadach podobnych jak w przypadku wszystkich obywateli naszego kraju. Stwarzałoby to szanse na niejako etapowe podejmowanie decyzji o ostatecznej repatriacji. Wyobrażam sobie to tak, że można byłoby wykorzystać to jako element takiego programu adaptacyjnego, gdzie korzystając z Karty Polaka, taka osoba mogłaby wcześniej przyjechać do Polski i próbować się tutaj zagospodarować, znaleźć pracę, mieć możliwość adaptacji w środowisku.</u>
          <u xml:id="u-241.5" who="#RobertTyszkiewicz">Mam takie dwie sugestie. Jeszcze raz serdecznie dziękuję za inicjatywę.</u>
          <u xml:id="u-241.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-242.1" who="#MarekKuchciński">Pytanie zada pan poseł Wojciech Szczęsny Zarzycki, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Panie Przedstawicielu Obywatelskiego Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej! Rozwiązania zaproponowane w obywatelskim projekcie ustawy o powrocie do Rzeczypospolitej Polskiej osób pochodzenia polskiego deportowanych i zesłanych przez władze Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich powinny być przyjęte w wolnej Polsce w latach 90. Tak się nie stało. Tym cenniejsza jest ta inicjatywa obywatelska. Wielu naszych rodaków nie doczekało możliwości powrotu do ojczystego kraju. Dlatego też powinniśmy zrobić wszystko, żeby pozostali mieli taką szansę. Jesteśmy im to winni. Trzeba im stworzyć najlepsze warunki i otoczyć opieką w okresie adaptacji w nowych miejscach zamieszkania i pracy.</u>
          <u xml:id="u-243.1" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">W uzasadnieniu czytamy o 2500 osobach czekających na repatriację. Jest to niewielka grupa osób, chociaż zdaję sobie sprawę, że po uchwaleniu tej ustawy liczba ta może znacznie wzrosnąć.</u>
          <u xml:id="u-243.2" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Mam pytania. Czy dysponuje się szczegółowymi informacjami odnośnie do tych osób dotyczącymi ich wieku, wykształcenia, zawodu, liczby dzieci? Czy była zrobiona taka ankieta? Czy przed powrotem te osoby będą poinformowane, na jakie warunki mogą liczyć? Kto ich o tym poinformuje?</u>
          <u xml:id="u-243.3" who="#WojciechSzczęsnyZarzycki">Projekt ten 23 listopada 2010 r. został skierowany do samorządów w celu uzyskania opinii. Chciałbym zapytać pana marszałka Sejmu, dlaczego tak późno. Przecież można było wykorzystać to, że były samorządy, które miały doświadczenie i mogły się nim podzielić, jeśli chodzi jeszcze o tę mijającą kadencję. Opinie samorządów są tu niezbędne, bo przecież to na nich będzie głównie spoczywać obowiązek realizacji zadania. Była okazja, żeby skorzystać właśnie z doświadczeń z tej mijającej kadencji. Jest to zbyt ważna ustawa, by uchwalać ją bez odpowiedniego dopracowania. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-244.1" who="#MarekKuchciński">O zadanie pytania proszę teraz pana posła Kazimierza Smolińskiego z klubu Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#KazimierzSmoliński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panowie Przedstawiciele Obywatelskiego Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej! Co do tego, że taka ustawa powinna być przyjęta, myślę, że nie ma wątpliwości. Mówili o tym zarówno przedstawiciele klubów, którzy prezentowali ich stanowiska, jak i przedstawiciele komitetu inicjatywy ustawodawczej. Dziękuję panu Jakubowi Płażyńskiemu za podjęcie tej inicjatywy, a właściwie spełnienie testamentu ojca, Macieja Płażyńskiego.</u>
          <u xml:id="u-245.1" who="#KazimierzSmoliński">Teraz przed Wysoką Izbą stoi zadanie dalszej realizacji tego testamentu, czyli uchwalenie stosownej ustawy. Myślę, że nie będzie tutaj tłumaczenia, że brakuje środków, bo jest kryzys, którego w zasadzie nie ma, bo mamy 4,5% wzrostu. Nigdy nie ma dobrego czasu na to, żeby uchwalać takie ustawy, na które trzeba wydawać pieniądze. Jeżeli przeznaczamy 100 mln zł, żeby w ustawie Kodeks wybroczy spełnić nowy warunek zawiadamiania obywateli o tym, że są wybory - o czym wszyscy wiedzą, każdy obywatel Polski wie, kiedy są wybory, ale wprowadzamy to i będzie nas to kosztowało 100 mln zł - to nie możemy powiedzieć, że brakuje nam 100 mln zł na tego typu inicjatywę, bo jest to dla nas uwłaczające. III Rzeczpospolita powinna się wstydzić, Wysoka Izba powinna wstydzić się, że nie rozwiązaliśmy tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-245.2" who="#KazimierzSmoliński">Mówimy tu o problemie demograficznym. Przecież obywatele innych państw chcieliby przyjechać do Polski, zasilić...</u>
          <u xml:id="u-245.3" who="#komentarz">(Poseł Wojciech Szczęsny Zarzycki: Nasi rodacy.)</u>
          <u xml:id="u-245.4" who="#KazimierzSmoliński">To nasi rodacy, a my się tym nie zajmujemy.</u>
          <u xml:id="u-245.5" who="#KazimierzSmoliński">Mam pytanie do ministerstwa, bo były tu pewne rozbieżności. Jakie są dokładne dane, ile osób przyjechało? Chciałbym to pytanie uściślić. Ile osób przyjechało, zgodnie z ustawą, od 2001 r., ile osób przyjechało ze Wschodu od 1990 r.? Ile z tych osób pracuje, ile odprowadza podatki? Czy możemy założyć, że będzie pewna analogia...</u>
          <u xml:id="u-245.6" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-245.7" who="#KazimierzSmoliński">Zaraz skończę, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-245.8" who="#KazimierzSmoliński">Czy możemy założyć, że osoby, które przyjadą w ramach repatriacji również będą pracować i odprowadzać podatki, przynajmniej część tych osób, i będzie to z korzyścią dla nas? Nie mówię o aspekcie demograficznym. Czy takie badania były przeprowadzone, czy ministerstwo ewentualnie może je przeprowadzić? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-245.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#MarekKuchciński">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-246.1" who="#MarekKuchciński">Teraz poproszę panią poseł Joannę Fabisiak z klubu Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#JoannaFabisiak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dołączę do tych wielu osób, które uważają, że ustawa jest potrzebna, że problem trzeba rozwiązać. Chciałabym jednak zwrócić uwagę na kilka ważnych spraw, które zostały omówione mniej lub bardziej dokładnie.</u>
          <u xml:id="u-247.1" who="#JoannaFabisiak">Otóż do Polski przyjeżdżają dwie grupy repatriantów. Pierwsza to osoby starsze, czasami sędziwe, które chcą wracać do kraju, do Polski. Takiej Polski, którą znają raczej ze swoich marzeń. Tym osobom należy zagwarantować warunki bytowe do końca życia. Brak emerytur, brak umów między państwami to poważny problemem. Trzeba to sobie uświadomić. Te osoby nie mogą być przysposobione do pracy, nie powinny pracować. One powinny już odpoczywać. Trzeba zagwarantować im środki, postawić tę sprawę twardo.</u>
          <u xml:id="u-247.2" who="#JoannaFabisiak">Druga sprawa, chyba równie ważna. Niektóre z tych osób miały wysoki status społeczny. Przyjeżdżając do Polski, w jakimś sensie go tracą. Trzeba stworzyć im odpowiedni klimat do tego, by czuły się tu dobrze. Ta sprawa poruszana jest przez wiele osób. Nie chodzi o adaptację, tylko o klimat społeczny, który tworzony jest przez społeczeństwo. Wiadomo, że do osób, które mówią śpiewnie, zaciągają, nie mówią dobrze po polsku, mają rosyjski akcent, niektórzy mają niewłaściwe nastawienie. Trzeba myśleć zapewnieniu tym osobom dobrego klimatu społecznego.</u>
          <u xml:id="u-247.3" who="#JoannaFabisiak">Druga grupa to osoby młode. Przyjeżdżają do Polski jako repatrianci, mogą to być też dzieci czy wnuki tych starszych osób. Przyjeżdżają, by poprawić swój byt, dać sobie szansę na lepsze życie. Dla nich ważne są stypendia. Z myślą o nich powinniśmy dopracować system edukacyjny. Tego w ustawie nie znajduję. Nad tym trzeba będzie popracować. To także kwestia uznawania dyplomów, poruszona tu kilkakrotnie. To niezmiernie ważna sprawa. Jeśli tego nie zapewnimy, osoby te nigdy nie znajdą w naszym kraju miejsca dla siebie.</u>
          <u xml:id="u-247.4" who="#JoannaFabisiak">Wniosek ogólny. Myślę, że rada do spraw repatriacji jest potrzebna, ale jeszcze bardziej potrzebna jest instytucja, która byłaby...</u>
          <u xml:id="u-247.5" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-247.6" who="#JoannaFabisiak">To jest ostatnie zdanie, jeśli pan marszałek pozwoli dokończyć.</u>
          <u xml:id="u-247.7" who="#JoannaFabisiak">Chodzi o instytucję, która zapewniłaby tym osobom, które przyjeżdżają, opiekę asystentów. Ci ludzie nie potrafią przemieszczać się po Polsce, bo jesteśmy innym krajem niż na przykład Kazachstan. Oni potrzebują pomocy, żeby się zakorzenić. Do tego nie wystarczy rada, nie wystarczą ośrodki pomocy społecznej. Tym ludziom trzeba zapewnić opiekę instytucjonalną...</u>
          <u xml:id="u-247.8" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#JerzyWenderlich">Szanowna pani poseł, proszę zmierzać do pointy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#JoannaFabisiak">...takiego cicerone, który - jeśli to ma być rzeczywiście repatriacja, jakiej oczekują te osoby - przeprowadzi je przez najtrudniejsze momenty aklimatyzacji, życia w nowych warunkach. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-249.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-250.1" who="#JerzyWenderlich">O zadanie pytania proszę pana posła Aleksandra Chłopka, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#AleksanderChłopek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przyłączam się do podziękowań dla pana Jakuba, syna naszego kolegi śp. Macieja Płażyńskiego. Chciałbym poruszyć pewne zagadnienie z innego punktu widzenia niż było to przedstawiane dotychczas. Pomijam tę niezwykle ważną sferę emocjonalną, patriotyczną i głęboko moralną, która się w tym zawiera. Spadają na nas poważne obciążenia, obowiązki, zadania do wykonania. Chciałbym jednak spojrzeć na to wszystko od strony demograficznej, o której już tutaj zresztą wspomniano. Otóż wiemy, że Polska umiera. Umiera oczywiście w cudzysłowie, wyludnia się. W ciągu najbliższych 60 lat zostanie nas 26 mln. Rozważamy problem powrotu do kraju 2600 naszych rodaków, gdy tymczasem rzeczywiście powinniśmy przygotować projekt, o którym mówił pan Robert Tyszkiewicz, zakładający rozwiązania dotyczące emigracji do Polski. To przecież bogactwo dla nas. Wobec takiego bogactwa nie ma w ogóle sensu dyskutować o sprawach finansowych, o tym czy to będzie 100, 200, 300 mln zł, czy więcej.</u>
          <u xml:id="u-251.1" who="#AleksanderChłopek">Niektóre kraje europejskie, jak wiemy, próbowały radzić sobie z niżem demograficznym poprzez imigrację. Rozwiązanie fatalne, o czym przekonujemy się na przykładzie tych krajów. Mamy swoją imigrację, tylko że jest to imigracja w cudzysłowie.</u>
          <u xml:id="u-251.2" who="#AleksanderChłopek">Z tym problemem zwracam się do pana Jakuba. Skoro ma tyle energii, może rzeczywiście podjąłby się wykonania tego zadania, może kontynuowałyby je w szerszym, całościowym aspekcie. To także nasz problem, posłów, mój osobiście, rządu. Czy nie należałoby podjąć się wykonania tego ogromnego obowiązku, który na nas ciąży, także w aspekcie demograficznym? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-251.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-252.1" who="#JerzyWenderlich">O zabranie głosu proszę pana posła Ryszard Zawadzkiego, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#RyszardZawadzki">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-253.1" who="#RyszardZawadzki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Panowie Przedstawiciele Komisji Inicjatywy Ustawodawczej! W 2007 r. jako wiceprezydent miasta uczestniczyłem w realizacji programu repatriacji. Przyjęliśmy rodzinę z Kazachstanu, osiedliła się u nas. Biorąc pod uwagę moje doświadczenia w zakresie realizacji tego programu, chciałbym z uznaniem podkreślić, iż główne tezy przedstawionego przez Komitet Inicjatywy Ustawodawczej projektu ustawy wychodzą naprzeciw problemom, z którymi dotychczas borykały się gminy. Projekt niewątpliwie poszerza możliwości skutecznej realizacji takiego programu. Chcę podkreślić, iż w gminach czasem łatwiej było o pozyskanie mieszkania, niż o znalezienie dla tych rodzin takiej pracy, jakiej by one oczekiwały. Dlatego cieszy nas propozycja rozbudowanej pomocy - nie tylko materialnej, ale przede wszystkim pomocy w zakresie zdobywania przez te osoby nowych kwalifikacji, chodzi też o naukę języka.</u>
          <u xml:id="u-253.2" who="#RyszardZawadzki">Moi przedmówcy podkreślali rolę ruchu społecznego poparcia. To bardzo ważne, że udało się ujawnić problem. W tym kontekście chciałbym zapytać przedstawicieli wnioskodawców, czy konsultowali swój projekt z organizacjami pracodawców. Ich znaczące wsparcie byłoby pomocne zarówno jeśli chodzi o pozyskiwanie mieszkań, na przykład zakładowych, jak i zapewnianie tym osobom miejsc pracy. Czytamy, że państwa zachodnie, ostatnio Niemcy, z braku, powiedzmy, siły roboczej, przygotowują nawet jakieś wyprawki powitalne. Można byłoby to rozpatrzyć w kontekście naszych pracodawców.</u>
          <u xml:id="u-253.3" who="#RyszardZawadzki">Drugie pytanie kieruję do przedstawicieli rządu. Jak w perspektywie minionych lat oceniają państwo promocję programów repatriacji w gminach? Wydaje się, iż gminy z czasem zapominały o istnieniu takich programów. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-254.1" who="#JerzyWenderlich">O zabranie głosu proszę pana posła Piotra Polaka, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#PiotrPolak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panowie Pełnomocnicy! Troska o swoje dzieci, o ich los i byt, to w każdej rodzinie zadanie ojca i matki. Doprawdy dziwna to sytuacja, można nawet powiedzieć, że patologiczna, gdy rodzice nie troszczą się należycie o swoje dzieci, gdy ta troska jest zrzucana na barki innych, na barki urzędów czy instytucji. Przykro i smutno, że w naszej ojczyźnie losem tych Polaków, którzy nie ze swojej woli byli zsyłani bądź deportowani, interesowały się samorządy, że to one inicjowały, prowadziły i prowadzą działalność na rzecz ich powrotu do macierzy.</u>
          <u xml:id="u-255.1" who="#PiotrPolak">Ustawa z 2000 r. w tym wymiarze się nie sprawdziła. Tak być nie powinno, tak być nie może. O repatriację Polaków powinno zadbać państwo polskie, i to bez oglądania się na koszty, bo one przecież dla naszego budżetu są do udźwignięcia. Przygotowany przez obywatelski komitet projekt ustawy, dopracowany w komisjach, powinien wejść w życie jak najszybciej. Projektodawcy proponują, aby tematem repatriacji zajął się minister właściwy do spraw wewnętrznych. To dobrze. Do tego potrzebne są jednak właściwe instrumenty, zarówno prawne, jak i finansowe.</u>
          <u xml:id="u-255.2" who="#PiotrPolak">Pytanie do rządu. Czy w budżecie na rok 2011 możemy liczyć na zarezerwowanie odpowiedniej kwoty w rezerwie celowej, o której była mowa w tej ustawie, pod tytułem: Pomoc dla repatriantów, kwoty około 100 mln zł, czyli takiej, która skutecznie pozwoli zrealizować już kilkupokoleniowe marzenie Polaków o powrocie do ojczystych stron, do rodzinnego kraju? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-255.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-256.1" who="#JerzyWenderlich">O zabranie głosu proszę panią poseł Nelli Rokitę, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#NelliRokitaArnold">Panie Marszałku! Jestem w bardzo niewygodnej sytuacji, zabierając dzisiaj głos. Panie Jakubie, pan ma wyjątkową chwilę w swoim życiu, takiej chwili pan nie będzie miał drugi raz. To nie tylko testament ojca. Kiedy pana poznałam, a było to wiele, wiele lat temu, był pan małym dzieckiem. Otóż nie myślałam, że pan jest prawdziwym patriotą polskim. Pan, zajmując się tą sprawą, powiedział nam dzisiaj, że prawdziwych Polaków pan widzi tam, w Kazachstanie, że o nich pan zadbał. To jest dla mnie, oczywiście, człowieka, który kiedyś skorzystał z możliwości powrotu do Niemiec z tych ziem, z państwa dyktatury... Dzisiaj panu za to dziękuję, ale z drugiej strony zwracam się do pana, bo to jest wielkie wyzwanie dla pana. Pan musi poprowadzić ten ruch społeczny. To nie tylko testament Maćka Płażyńskiego, pana ojca, to testament wielu ludzi, którzy dzisiaj nie żyją tylko dlatego, że polski rząd w ciągu tych dwudziestu lat nie zadbał o ich powrót i oni nie mogli spotkać się z ziemią ojczystą, z której pochodzą.</u>
          <u xml:id="u-257.1" who="#NelliRokitaArnold">Pytanie do rządu. Jak możecie przeznaczyć 9 mln na tych ludzi, którzy są prawdziwymi Polakami? Zastanówcie się nad tym, bo to jest może najważniejsza dla was chwila. Przekażcie to Donaldowi Tuskowi, żeby pomyślał o tym, bo inaczej Polska nie będzie Polską. A jeżeli Polska nie będzie Polską, to nie będzie tej Europy, o której marzy Donald Tusk. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-257.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-258.1" who="#JerzyWenderlich">O zabranie głosu, zadanie pytania proszę pana posła Zbysława Owczarskiego, Polska jest Najważniejsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#ZbysławOwczarski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-259.1" who="#ZbysławOwczarski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przedłożony projekt ustawy, jak już wcześniej wspomniano, to rzeczywiście akt dziejowej sprawiedliwości wobec naszych współrodaków, którzy nie z własnej winy znaleźli się poza granicami dzisiejszej Rzeczypospolitej. Pragnę przyłączyć się do podziękowań dla pana Jakuba Płażyńskiego, który dokończył tak znakomite dzieło swego taty.</u>
          <u xml:id="u-259.2" who="#ZbysławOwczarski">Podobnie jak jeden z przedmówców, też mam osobisty, emocjonalny stosunek do kwestii repatriacji, repatriantów. Moja mama przez sześć lat poniewierała się po Syberii, na szczęście udało jej się wrócić, a w dokumentach ma zapisany jako miejsce urodzenia Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich.</u>
          <u xml:id="u-259.3" who="#ZbysławOwczarski">Mam pytanie do przedstawicieli rządu. W uzasadnieniu projektu ustawy czytamy, że do systemu Rodak zgłoszono, zaewidencjonowano 2500 osób. Jest to pewien problem dla tych ludzi, na pewno problem językowy, problem mieszanych małżeństw. W jaki sposób rząd dociera do tych osób, do naszych rodaków, którzy chcieliby skorzystać z dobrodziejstw tej ustawy i wrócić co Rzeczypospolitej? Jak to wygląda w praktyce i jak ewentualnie będzie wyglądało po wejściu w życie tej ustawy? Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-260.1" who="#JerzyWenderlich">O zabranie głosu proszę pana posła Andrzeja Walkowiaka z klubu Polska jest Najważniejsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#AndrzejWalkowiak">Dziękuję uprzejmie, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-261.1" who="#AndrzejWalkowiak">Szanowni państwo, rozmawiamy dzisiaj zgodnie, jednym głosem o sprawie dla Polski niezwykle symbolicznej, ważnej, prestiżowej, o tym, żeby, jak to pani poseł powiedziała, Polska była Polską. Rzeczywiście jest to wielki grzech zaniechania państwa polskiego wobec obywateli, którzy zostali z kraju wywiezieni i poprzez zaniechanie polityków nie mogli przez dziesiątki lat wrócić do ojczyzny. Rozmawiamy też, rozpatrując ten problem, o pieniądzach, bo ten projekt niesie też koszty. Podnoszą się głosy zwątpienia, czy rzeczywiście staniemy na wysokości zadania i znajdziemy 100 mln na realizację tego projektu. A jednocześnie dyskutujemy w dość burzliwej atmosferze o tym, czy w dobie kryzysu zawiesić finansowanie partii politycznych, akurat tak się składa, że to też 100 mln rocznie.</u>
          <u xml:id="u-261.2" who="#AndrzejWalkowiak">Kieruję więc nie tyle zapytanie, co postulat do przedstawicieli rządu, aby rozpatrzyli taką sytuacją, że jeżeli zostanie przegłosowana ustawa mówiąca o zawieszeniu finansowania partii politycznych na trzy lata, to można by było te pieniądze przeznaczyć na realizację tego projektu. Myślę, że to też będzie bardzo ważny, jednoznaczny symbol dla ludzi, wobec których polska klasa polityczna ma wielki dług do spłacenia. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-261.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-262.1" who="#JerzyWenderlich">O zabranie głosu proszę pana posła Tomasza Latosa, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#TomaszLatos">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-263.1" who="#TomaszLatos">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Zacznę tak jak część moich przedmówców, od wielkich podziękowań dla przedstawicieli tej ważnej inicjatywy, a szczególnie dla pana Jakuba Płażyńskiego. Myślę, że to dobrze, iż są w Polsce ludzie, którzy pamiętają o osobach, które już ponad 20 lat czekają na wypełnienie sprawiedliwości dziejowej, na możliwość powrotu do ojczyzny. Wiele innych narodów, wiele innych narodowości już dawno wróciło, a my od początku lat 90. mówimy, że nas nie stać, że nie można, że może za jakiś czas to będziemy realizować albo za pośrednictwem samorządów.</u>
          <u xml:id="u-263.2" who="#TomaszLatos">Myślę, że wszystkie kluby wypowiadały się dość jednoznacznie i jednoznacznie wspierały tę inicjatywę. Ważna jest, panie ministrze, jasna deklaracja strony rządowej, bez kluczenia, bez pewnego braku odwagi, tak to można określić. Myślę, że macie państwo szansę dziejową. Można się zgodzić z wypowiedziami przedstawicieli, powiem zaskakująco, drugiej strony sceny politycznej, chociażby pan marszałek Borowski o tym mówił. Państwo macie szansę, my, autorzy tej inicjatywy, dajemy państwu szansę, aby naprawić to, czego nie udało się zrealizować przez 20 lat. Wykorzystajcie państwo tę szansę i nie mówcie, że nie można tego zrealizować. Nie mówcie tego zwłaszcza w sytuacji - nie tej, o której mówił pan poseł Walkowiak - chociażby stworzenia nowych 40 tys. etatów za państwa rządów zarówno w samorządzie, jak i w administracji rządowej. To liczba kilkakrotnie większa, panie ministrze, niż liczba osób, które mają możliwość i powinny wrócić do Polski, do swojej ojczyzny. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-263.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-264.1" who="#JerzyWenderlich">O zabranie głosu proszę pana posła Romualda Ajchlera, Klub Poselski Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#RomualdAjchler">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-265.1" who="#RomualdAjchler">Wysoka Izbo! Sojusz Lewicy Demokratycznej, jak mówił poseł przedstawiciel klubu, poprze projekt ustawy. Uważamy bowiem, że jesteśmy to winni naszym rodakom, że jest to niedopatrzenie, więc należy - Wysoka Izba już wyraziła w wystąpieniach klubowych, że jest za tym - tę sprawę uregulować. Ale nie o tym chciałem mówić.</u>
          <u xml:id="u-265.2" who="#RomualdAjchler">Niedawno w telewizji - już teraz nie wiem, w jakiej stacji - oglądałem reportaż z życia repatriantów, którzy przybyli do Polski na podstawie ustawy z 2000 r. Muszę powiedzieć, że byłem tym reportażem zszokowany, dlatego że Polska zwana przez obecny rząd rekinem gospodarczym nie potrafi zapewnić godziwych warunków przybyłym 7 tys. repatriantów, zresztą naszych rodaków. Zastanawiałem się, czy jest to możliwe i dlaczego tak to się odbywa. Stąd moje pytanie do autorów projektu.</u>
          <u xml:id="u-265.3" who="#RomualdAjchler">Szanowni państwo, pisząc ten projekt ustawy, przypuszczam, że badaliście niepowodzenia, jakie spotkały naszych rodaków, którzy wrócili do Polski na podstawie ustawy z 2000 r. Zresztą w audycji przywołanej przed chwilą był wywiad z ludźmi, którym się nie udało, co niektórzy nawet wrócili, ale były też wypowiedzi ludzi, którzy nie mają już po co wracać, bo wszystko tam zlikwidowali, kiedy przyjechali do kraju, i już nie mają możliwości zapewnienia sobie bytu. Dzisiaj władze samorządowe w miejscowościach, w których oni się znaleźli, w ogóle nie interesują się nimi.</u>
          <u xml:id="u-265.4" who="#RomualdAjchler">W związku z powyższym mam właściwie dwa pytania. Czy wyciągnęliście państwo wnioski z tych nieprzyjemnych sytuacji...</u>
          <u xml:id="u-265.5" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-265.6" who="#RomualdAjchler">...jakie miały miejsce w przeszłości pod rządami ustawy z 2000 r., i czy nie warto by było podczas prac w komisji nad obecnym państwa projektem rozszerzyć tegoż projektu i objąć nim ludzi, którzy dzisiaj jeszcze nie podjęli decyzji - bo jest im bardzo trudno - czy wrócić, czy pozostać? Czy nie warto skorzystać z dobrodziejstwa ustawy, bo ona jest zdecydowanie lepsza niż poprzednia i pomóc tym, którzy mają bardzo trudne warunki bytowania? Byłoby warto. Mówimy o 10 tys. naszych rodaków. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-266.1" who="#JerzyWenderlich">O zabranie głosu, zadanie pytania, proszę panią poseł Beatę Mazurek, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#BeataMazurek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ten obywatelski projekt, pod którym notabene sama się podpisałam w Chełmie, bo były zbierane podpisy, pewnie przez pana ludzi, panie Płażyński, to bardzo dobry krok, by skutecznie pomóc tym, którzy wyrażą wolę powrotu do Polski. Uważam jednak, że ludziom, którzy chcą wrócić do kraju, należy pomagać nie przez 2 czy 3 lata, ale do czasu, kiedy sami będą w stanie dać sobie radę, a więc kiedy będą mieli dach nad głową i przekonanie, że z tego domu nikt ich nie wyrzuci, i kiedy będą mieli stałą pracę.</u>
          <u xml:id="u-267.1" who="#BeataMazurek">Zapytam tak: Co stanie się w sytuacji, kiedy upłynie okres, o którym jest mowa w art. 18, czyli w artykule, który stanowi, że minister właściwy do spraw wewnętrznych zapewni repatriantowi i członkom jego najbliższej rodziny lokal mieszkalny na okres nie krótszy niż 24 miesiące? Co potem, jeśli gmina nie zabezpieczy tego lokalu?</u>
          <u xml:id="u-267.2" who="#BeataMazurek">I rzecz ważna, o której mówię, dotyczy stałej pracy. Dlaczego o tym mówię? Bo to znam, proszę pana, z własnego doświadczenia. Do mnie przychodzili ludzie, którzy byli repatriantami. Dopóki była refundacja z urzędu pracy, jakiekolwiek wsparcie instytucjonalne, to oni tę pracę mieli, natomiast kiedy to się skończyło, to i problem z pracą był. A więc uważam, że do momentu, gdy nie będą oni mieli umowy na czas nieokreślony, którą oczywiście w każdej chwili można wypowiedzieć, nie będą mieli zapewnionej stabilności, gwarancji tego, że ich dochód będzie dochodem stałym i że będą w stanie się utrzymać.</u>
          <u xml:id="u-267.3" who="#BeataMazurek">Kolejna rzecz. Trzeba - tak uważam - rozwiązać problem ludzi starszych, którzy być może zdecydują się na przyjazd do naszego kraju, ale nie mają dzisiaj dochodu ani tam, ani nie będą mieli tu, a ze względu na swój wiek czy stan zdrowia nie będą w stanie podjąć pracy. Z czego oni tutaj ewentualnie będą żyli?</u>
          <u xml:id="u-267.4" who="#BeataMazurek">Moje pytanie dotyczy jeszcze art. 29, gdzie jest mowa o świadczeniu pieniężnym w wysokości 1175 zł. Skąd ta wysokość i czy...</u>
          <u xml:id="u-267.5" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-267.6" who="#BeataMazurek">‍...nie jest to za mało?</u>
          <u xml:id="u-267.7" who="#BeataMazurek">A tak naprawdę, panie Jakubie, to musi pan mieć świadomość - myślę, że pan ją ma - iż powodzenie tej ustawy zależy w istocie od rządu, więc potrzeba jasnej deklaracji rządu, czy popiera tę ustawę, czy jej nie popiera, jeśli popiera, to w jakim zakresie. Świadomość tego, że nie ma szans na to, aby ona weszła w życie 1 stycznia, myślę, iż pan ma, ale powiem panu, że jeśli jest przychylność rządu i szybka ścieżka legislacyjna, to jest szansa na to, żeby ten projekt wszedł z dniem 1 lutego czy 1 marca, tak jak inne ustawy forsowane przez rząd. Niech pan się nie da zwieść, niech pan tego pilnuje. Nawet jeśli projekt znajdzie się w komisji, to będzie tam procedowany, a nie będzie odłożony na półkę i schowany. Taka praktyka w tym parlamencie, ale nie tylko w tym, była, jest i będzie. Uczulam na to, że takie mechanizmy są. Niech pan nie da się zwieść. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-267.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-268.1" who="#JerzyWenderlich">O zabranie głosu proszę szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców pana Rafała Rogalę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#RafałRogala">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Pełnomocniku! W pierwszym rzędzie pozwolę sobie zaznaczyć, iż występuję tutaj jako przedstawiciel ministra spraw wewnętrznych i administracji z uwagi na fakt, iż obywatelski projekt ustawy o powrocie do Rzeczypospolitej Polskiej osób pochodzenia polskiego deportowanych i zesłanych przez władze Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich został przesłany w dniu 26 listopada. Jest to inicjatywa niezwykle szeroka, jeśli chodzi o kwestię merytoryczną, określająca na nowo obowiązki organów, co więcej, kreująca nowe organy, na nowo wskazująca zadania dla już istniejących instytucji. W związku z powyższym wymaga ona analizy nie tylko ministra spraw wewnętrznych i administracji, który dzisiaj jest organem odpowiedzialnym za kwestie repatriacji, ale także ministra finansów - Wysoka Izba jest z całą pewnością tego faktu świadoma - biorąc pod uwagę szereg uregulowań dotyczących materii socjalnej, także ministra właściwego do spraw socjalnych, czy też ministra właściwego do spraw zagranicznych, a więc ministra spraw zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-269.1" who="#RafałRogala">Mając powyższe na uwadze, chciałbym odnieść się w głównej mierze do pytań zadanych przez państwa posłów, a dotyczących funkcjonowania ustawy z 2000 r., a nie obywatelskiego projektu ustawy, bo o tym z całą pewnością przyjdzie nam jeszcze niejednokrotnie debatować.</u>
          <u xml:id="u-269.2" who="#RafałRogala">I tak, jeśli wolno będzie mi się odnieść po kolei do postawionych mi pytań, to odpowiadając pani poseł Magdalenie Gąsior-Marek, chciałbym zaznaczyć, że już dzisiaj kwestia dotycząca automatycznego nabywania obywatelstwa jest regulowana przez ustawę o repatriacji i nie budzi żadnych wątpliwości, stąd też to rozwiązanie, które pewnie będzie później przedmiotem dyskusji, jak się wydaje, jest przeniesieniem pewnych elementów z ustawy obowiązującej. Na marginesie chciałbym zaznaczyć, że projekt przygotowany przez komitet jest projektem bazującym na kręgosłupie obowiązującej ustawy o repatriacji, zmieniającym pewne, ale bardzo istotne sprawy.</u>
          <u xml:id="u-269.3" who="#RafałRogala">Odnosząc się do pytania dotyczącego liczby osób, które osiedliły się na terenie naszego kraju od roku 2000, powiem, że jest to ok. 5 tys. osób, z czego 4200 jest tu na podstawie wizy, a ok. 700 osób zostało uznanych za repatrianta w trybie przewidzianym ustawą o repatriacji.</u>
          <u xml:id="u-269.4" who="#RafałRogala">Pan poseł Tadeusz Woźniak był łaskaw zapytać - jest to pytanie odnoszące się do nowego projektu ustawy, aczkolwiek sięgające również do kwestii, które reguluje obowiązująca ustawa - czy 24 miesiące wystarczą. Na to pytanie trudno jest dzisiaj odpowiedzieć, ponieważ kwestia integracji, adaptacji, asymilacji, różne padały tutaj sformułowania, jest kwestią wielce indywidualną i wymaga nie tylko i wyłącznie zaangażowania instytucji predestynowanych do zajmowania się tymi osobami, ale w dużej mierze też determinacji.</u>
          <u xml:id="u-269.5" who="#RafałRogala">Padały tutaj pytania dotyczące badań - czy w tym zakresie były prowadzone badania, a jeśli były, to jakie są ich wyniki. Tak, te badania były prowadzone i konkluzja, jeśli ma być celna i bardzo szybka, jest taka, że im wyższy status, w szczególności wykształcenie, cenzus wykształcenia osób poddających się procesowi repatriacji, tym adaptacja jest trudniejsza, tym trudniejszy jest proces odtworzeniowy sytuacji z państwa, z którego osoba pochodzi. To naprawdę w dużej mierze zależy od determinacji tych osób. Owszem, zależy też od klimatu, atmosfery, zaangażowania organów i instytucji oraz oczywiście od merkantylnego aspektu, czyli ciągłego strumienia pieniędzy, który musi płynąć, niemniej na końcu zawsze jest wola człowieka, są chęci zaadaptowania się, zintegrowania się z danym społeczeństwem.</u>
          <u xml:id="u-269.6" who="#RafałRogala">Padło też pytanie o to, na ile skuteczne będą zapisy projektowanej ustawy. Pan poseł Siarka był łaskaw o to zapytać. Trudno to ocenić, zwłaszcza że trwa wspomniany przeze mnie proces uzgadniania międzyministerialnego stanowiska rządu w tej mierze, natomiast oczywiste jest, i wszyscy zdają sobie z tego sprawę, że kwestia finansowa też jest kwestią kluczową, niezwykle znaczącą.</u>
          <u xml:id="u-269.7" who="#RafałRogala">Poseł Robert Tyszkiewicz pytał o możliwość wykorzystania mechanizmów funkcjonujących w ramach ustawy o Karcie Polaka jako pewnego preprocesu, który można byłoby zastosować przed przystąpieniem do realizacji właściwej repatriacji. Chciałbym powiedzieć, że ten mechanizm jest już wykorzystywany, ponieważ osoby, które uzyskały promesę sprowadzenia do naszego kraju w ramach repatriacji, mogą uzyskać Kartę Polaka i korzystać z dobrodziejstw, jakie ona ze sobą niesie.</u>
          <u xml:id="u-269.8" who="#RafałRogala">Kolejne pytania dotyczyły kwestii badań, powiedzmy, były pochodną rezultatów badań, jakie zostały przeprowadzone przez różne instytucje, nie tylko instytucje rządowe, dotyczących potencjału repatriacyjnego. Chciałbym z tego miejsca pozwolić sobie na wyrażenie takiej opinii, iż wydaje się, że należy oddzielić kwestię repatriacji, która jest, i to było podnoszone właściwie w każdym wystąpieniu, pewnym obowiązkiem moralnym każdego Polaka - niejako stosunek do tego procesu - od kwestii demograficznej. Repatriacją, pozwolę sobie na kolokwializm, nie załatwi się problemów demograficznych, ponieważ przyjeżdżają różne osoby, o różnych statusach, o różnym cenzusie. To nie są pracownicy wysoko wykwalifikowani. Pracodawca nie może żądać, aby teraz sprowadzono taką, a nie inną osobę. Dlatego też nie chciałbym, żeby te procesy mieszano. Owszem, to się przyczyni do zniwelowania pewnych negatywnych aspektów demograficznych, lecz nie załatwi ich w sposób ogólny. Ten potencjał repatriacyjny na dzisiaj oceniany jest przez ministerstwo na ok. 10 tys. osób. To nie jest wiele i to, jak już wspomniałem, naszych problemów nie rozwiąże. To była odpowiedź na pytanie zadane przez pana posła Aleksandra Chłopka.</u>
          <u xml:id="u-269.9" who="#RafałRogala">Akcja promocyjna pośród organów samorządu terytorialnego, instytucji samorządu terytorialnego de facto dzisiaj odpowiedzialnych w sferze, powiedziałbym, podstawowej za realizację procesu repatriacji. Owszem, takie akcje były prowadzone. Przedstawiciele ministerstwa, przedstawiciele Departamentu Obywatelstwa i Repatriacji osobiście spotykali się z przedstawicielami administracji samorządowej w każdym województwie. One były prowadzone cyklicznie, może nie corocznie, gdyż nie wymagała tego akcja samej repatriacji, natomiast tak, tego typu działania były podjęte i z całą pewnością zasadne jest podtrzymanie tej tendencji, ponieważ akcja informacyjna jest tutaj niezwykle istotna.</u>
          <u xml:id="u-269.10" who="#RafałRogala">Pan poseł Polak był łaskaw zadać pytanie dotyczące budżetu państwa i zagwarantowania sumy 100 mln w roku 2011. Wydaje się, iż nie ma takiej możliwości z tego względu, że dyskutujemy jak na razie nad projektem, którego pierwsze czytanie dopiero się odbywa. A więc trudno na podstawie pewnego projektu, a dzisiaj mamy 2 grudnia, mówić o gwarantowaniu środków budżetowych na przyszły rok. W związku z powyższym pozwoliłbym sobie wstrzymać się jednak do momentu przedstawienia oficjalnego stanowiska rządu w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-269.11" who="#RafałRogala">Szanowna pani poseł Nelli Rokita była łaskawa wspomnieć o 9 mln. To pytanie padło, powiedziałbym, w sposób autorytarny: Jak można przeznaczyć 9 mln? Chciałbym zaznaczyć, że od 2005 r. owszem ta kwota maleje, ale maleje od 12 mln. W 2005 r. to było 12 mln, w 2006 r. - 12 mln, w 2008 r. - 10 mln, w 2009 r. - 10 mln, bez mała 9 mln w roku 2010. A więc są to kwoty, które właściwie kształtują się na tym samym poziomie, jest to różnica niecałych 3 mln od ok. 5 lat. Mówimy o 100 mln na dzisiaj, jednak wstępne analizy wskazują - to jest tylko i wyłącznie stanowisko ministra spraw wewnętrznych i administracji, oczekujemy stanowiska Ministerstwa Finansów - że będą to środki dalece niewystarczające, jeśli chodzi o realizację obowiązków wynikających z tej ustawy, bo zostało też wspomniane, iż zainteresowanie będzie większe, aniżeli oceniają je autorzy.</u>
          <u xml:id="u-269.12" who="#RafałRogala">Kolejne pytanie, zadane przez pana posła Owczarskiego, dotyczyło procedury pozyskiwania informacji, a także informowania osób zainteresowanych samą repatriacją. Tak, taka procedura jest ustanowiona, odbywa się ona za pomocą urzędów konsularnych i uważam, że jest rozwiązaniem sprawdzonym. Tutaj nie ma żadnych powątpiewań co do tego, iż na tym etapie te działania prowadzone są w sposób prawidłowy. Wydaje się, że nowy projekt ustawy, jak również wynikające z niego działania winny być oparte na tymże rozwiązaniu, bo ono jest rozwiązaniem sprawdzonym.</u>
          <u xml:id="u-269.13" who="#RafałRogala">Pozostałe pytania, jak już wspomniałem, dotyczą projektu ustawy i pozwoliłbym sobie wstrzymać się z odpowiedzią do momentu, aż stanowisko rządu w tej sprawie będzie jasne.</u>
          <u xml:id="u-269.14" who="#komentarz">(Poseł Wojciech Szczęsny Zarzycki: Kto tam poinformuje, panie ministrze, tych, którzy będą chcieli do Polski wrócić, o warunkach?)</u>
          <u xml:id="u-269.15" who="#RafałRogala">To też czyni konsul. Urzędy konsularne są do tego przygotowane, zresztą przeprowadzają pierwszy etap w ramach procesu repatriacji, więc nie widzę powodów, ażeby cokolwiek zmieniać w czymś, co jest ugruntowane i dobrze funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-269.16" who="#RafałRogala">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo za te wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-270.1" who="#JerzyWenderlich">O zabranie głosu proszę przedstawiciela Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej pana Jakuba Płażyńskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#JakubPłażyński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Bardzo dziękuję za tak miłe i ciepłe przyjęcie tej inicjatywy. Jest mi niezmiernie miło, że nasza inicjatywa znalazła uznanie, o czym świadczą liczne wystąpienia, zarówno oświadczenia klubów, jak i pytania oraz państwa stanowiska, za co chciałbym bardzo gorąco podziękować. Mam nadzieję, iż przy takim nastawieniu uda nam się przygotować dobre rozwiązania, tak aby sprzyjały repatriantom, a także budowaniu naszej wspólnoty narodowej.</u>
          <u xml:id="u-271.1" who="#JakubPłażyński">Starając się odpowiedzieć na zgłaszane przez państwa pytania, pozwolę sobie na jedną refleksję - repatriacja, którą chcielibyśmy teraz prowadzić, miałaby dotyczyć osób, które nigdy nie miały szansy przyjazdu do Polski. To są osoby, które nie były uwzględnione przy falach repatriacji z lat 50., w związku z tym jest to dla nich pierwsza i jedyna szansa na przyjazd do Polski.</u>
          <u xml:id="u-271.2" who="#JakubPłażyński">Już bardziej szczegółowo odpowiadając na pytanie, które również często się pojawiało - dlaczego zakreśliliśmy pewne terminy w tej ustawie. No, jakieś musieliśmy przyjąć. Chcieliśmy wskazać jako podstawę coś, co jest realne, co można przygotować i co znajdzie uzasadnienie zarówno w obowiązującym prawie, jak i w realiach budżetowych. Dlatego wskazaliśmy, że mieszkanie miałoby zostać przekazane czy zapewnione na okres 2 lat. Jest to jedna z form udostępniania i zapewniania mieszkań, bowiem w ustawie są zawarte trzy sposoby zapewnienia tych mieszkań, w tym zobowiązanie ministra do przygotowania pakietu mieszkań rotacyjnych. I dlatego, odpowiadając tu na pytanie pana posła Kruszewskiego, chcielibyśmy, żeby po tych dwóch latach następna rodzina mogła do tego mieszkania się wprowadzić. Alternatywne drogi są określone w obowiązującej ustawie - podjęcie uchwały przez gminę wskazującej lokal mieszkalny, w którym taka rodzina będzie mogła mieszkać, a także zasada swoistej kuli śniegowej: zaproszenia wysyłane przez samych repatriantów, którzy wcześniej przyjechali.</u>
          <u xml:id="u-271.3" who="#JakubPłażyński">Kolejne pytanie, dotyczące automatyzmu nabywania. Już zostało to wyjaśnione, pan Rogala, szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców, udzielił odpowiedzi na to. I faktycznie jest również tak, że dużo mechanizmów wprowadzonych w tym projekcie zostało zaczerpniętych z już obowiązującego prawa, z obowiązującej ustawy. Chcieliśmy zmienić te istotne z naszego punktu widzenia kwestie, które uniemożliwiają przeprowadzanie repatriacji, natomiast przyjmowaliśmy też duże fragmenty ustawy z 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-271.4" who="#JakubPłażyński">Jak pokazują badania i statystyki, jest w sumie 4070 repatriantów, którzy osiedlili się od roku 2001. Jak wcześniej wspominałem, to jest łączna liczba osób, które przyjechały na podstawie ustawy z roku 2000, aczkolwiek jedynie 170 z tych osób otrzymało zaproszenia skierowane ze strony jednostek samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-271.5" who="#JakubPłażyński">Odnosząc się jeszcze do pytania pana posła Tadeusza Woźniaka, czy pomoc w okresie 2 lat jest wystarczająca. Byłbym rad i na pewno wszyscy cieszylibyśmy się, gdyby ta pomoc była udzielana w dłuższym okresie - gdyby można było przegłosować takie zmiany. To jest właśnie kwestia pytania o możliwości; mam nadzieję, że uda nam się wypracować takie rozwiązania, które będą przede wszystkim skuteczne. Te dwa lata to jest okres minimalny, dobrze byłoby, gdyby on był dłuższy. Pozostaje nam rozstrzygnięcie tej kwestii podczas prac w komisji i próba znalezienia rozwiązania odpowiedniego z punktu widzenia komitetu czy z punktu widzenia osób, które przygotowały tę propozycję. Każda dalej idąca propozycja jest jak najbardziej akceptowalna i wszyscy będą z tego powodu się cieszyć.</u>
          <u xml:id="u-271.6" who="#JakubPłażyński">Jeśli chodzi o informowanie o repatriacji, to działa to w dwie strony. Z jednej strony my, wybierając drogę inicjatywy obywatelskiej, uwzględnialiśmy również to, że będziemy starać się pobudzić świadomość społeczeństwa. Chcieliśmy pokazać społeczeństwu problem, jakim jest repatriacja, a faktycznie jej brak. To działa w dwie strony, bo chcieliśmy budować pewne społeczne poparcie. Jak pokazały ostatnie miesiące, udało nam się je zbudować. 250 tys. podpisów jest wspaniałym osiągnięciem i jest to poparcie, za które bardzo dziękuję wszystkim tym, którzy się przyłożyli do zbierania podpisów, a przede wszystkim tym, którzy się podpisali pod naszym projektem ustawy. To działa też w drugą stronę - jak zostało już powiedziane, chodzi o rolę konsulów, którzy będą odpowiednio informowali, będą przekazywali rzetelną informację i przygotują podłoże do tego, aby te osoby, które mogłyby czy chciały tu przyjechać, były świadome, co je czeka.</u>
          <u xml:id="u-271.7" who="#JakubPłażyński">Padło również pytanie odnośnie do Rady do Spraw Repatriantów. Jest to faktycznie nowy pomysł. Jak wskazują doświadczenia, był pewien niedosyt w sprawach monitoringu repatriacji. Nie zdawaliśmy sobie jako społeczeństwo sprawy ze skali zjawiska i występujących problemów. W związku z tym ta rada została powołana z potrzeby prowadzenia rzetelnego monitoringu i potrzeby informowania. Chodzi o możliwość uzyskiwania informacji dzięki instytucji, gdzie taką informację można byłoby otrzymać, powołanej czy to w formie niezależnej rady, czy niezależnego organu.</u>
          <u xml:id="u-271.8" who="#JakubPłażyński">Co w przypadku gdy rada negatywnie ustosunkuje się do złożonego odwołania od decyzji konsula. Wydaje się, że jedyną drogą jest w tym przypadku droga sądowa, tak jak dotychczas. Trudno mi ocenić, na ile to się sprawdza i w jakim stopniu ten model jest możliwy do zrealizowania -odwołanie od decyzji konsula i droga sądownictwa administracyjnego.</u>
          <u xml:id="u-271.9" who="#JakubPłażyński">Odpowiadając na pytanie pana posła Szczęsnego Zarzyckiego - są przygotowane dwa opracowania, pana ambasadora Gawęckiego i pana konsula Kozłowskiego, którzy pełnili swoje funkcje w Kazachstanie. Są to opracowania tych kwestii z socjologicznego i etnologicznego punktu widzenia. Takowe badania zostały poczynione i jest to dostępne.</u>
          <u xml:id="u-271.10" who="#JakubPłażyński">Jeśli chodzi o stronę demograficzną, wydaje mi się, że dobre są wszelkie starania, które miałyby na celu próbę walki - może to jest zbyt daleko idące określenie, bo grupa osób, o których mówimy, jest znikoma - o zmianę obecnego stanu. Niemniej wszelka aktywność jest na pewno wskazana w obliczu możliwych problemów związanych z demografią. Tutaj najważniejsze jest mimo wszystko nasze zobowiązanie moralne w stosunku do ludzi, którzy oczekują na powrót, a nigdy nie mieli okazji, aby do Polski wrócić. Tak że demografia jest jak najbardziej istotna, ale z punktu widzenia demograficznego jest to jedynie pewne zwrócenie uwagi na to, iż możemy próbować adaptować osoby, które rzeczywiście tego chcą, które tego pragną i które z Polską są związane przez lata.</u>
          <u xml:id="u-271.11" who="#JakubPłażyński">Chcę teraz odpowiedzieć panu posłowi Tyszkiewiczowi na bardzo miłe słowa dotyczące energii społecznej i wykorzystania tej energii. Oczywiście będziemy się starać, aby ta energia w społeczeństwie nie przygasła, chociaż mam nadzieję, że nie będziemy musieli być nadaktywni, bo teraz losy tego projektu są w państwa rękach. Dzisiaj przekazaliśmy państwu projekt, co do którego, mam nadzieję, uda się znaleźć dobre rozwiązania, które będą służyły, jak już wcześniej powiedziałem, wszystkim. Sądzę, że ta presja społeczna czy próba wyzwolenia dalszej aktywności nie będzie konieczna, ponieważ uda nam się wspólnie znaleźć rozwiązania, które będą służyły w tym przypadku Polakom ze Wschodu.</u>
          <u xml:id="u-271.12" who="#JakubPłażyński">Wydaje mi się, że starałem się odpowiedzieć na większość zadanych pytań.</u>
          <u xml:id="u-271.13" who="#JakubPłażyński">Jeszcze raz chciałbym podziękować państwu za miłe przyjęcie tej inicjatywy i mam nadzieję, że uda się w najbliższym czasie ten projekt przegłosować, tak aby on wszedł jak najszybciej w życie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-271.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo panu Jakubowi Płażyńskiemu. Nazwisko Płażyński zawsze w tym Sejmie wywołuje i wzruszenie, i emocje, i sympatię. Dziękuję panu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#JakubPłażyński">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#JerzyWenderlich">Tym samym, szanowni państwo, zamykam dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#MirosławPawlak">Już na wstępie zauważyć należy, że projekt obywatelski dotyczy zasad nabycia obywatelstwa, praw repatriantów i udzielania im pomocy. Czy zatem w tej sytuacji nie należałoby dokonać przeredagowania samego tytułu projektu ustawy, tak aby już z niego można było odczytać materię, której istotnie on dotyczy?</u>
          <u xml:id="u-275.1" who="#MirosławPawlak">Rozumiejąc najlepsze intencje projektodawców, nie sposób zgodzić się z zapisem art. 4. Czy gdziekolwiek na świecie zdarza się, aby osoba przekraczająca granicę państwową nabywała tym samym (lub traciła) obywatelstwo? W tym przypadku przywrócenie obywatelstwa to prerogatywa prezydenta RP, gdzie można by ewentualnie do niezbędnego minimum skrócić procedurę jego nadania.</u>
          <u xml:id="u-275.2" who="#MirosławPawlak">Czy w chwili obecnej - co winno wynikać z danych i wiedzy MSWiA - organizacje pozarządowe dysponują lokalami mieszkalnymi oraz czy jest to ich statutowa działalność?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#AndrzejSzlachta">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Obywatelski projekt ustawy o powrocie do Rzeczypospolitej Polskiej osób pochodzenia polskiego deportowanych i zesłanych przez władze Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich jest bardzo oczekiwany przez zdecydowaną większość Polaków. Jest długo oczekiwaną akcją repatriacji osób polskiego pochodzenia, które były zesłane lub deportowane - bądź ich wstępni - przez władze ZSRR w ramach stalinowskich represji i które wyraziły wolę powrotu do Polski.</u>
          <u xml:id="u-276.1" who="#AndrzejSzlachta">Obecnie w ewidencji Rodak jest zarejestrowanych ponad 2500 osób oczekujących na repatriację. Dotychczasowe tempo repatriacji jest uwarunkowane możliwościami mieszkaniowymi jednostek samorządu terytorialnego. Bez pomocy finansowej budżetu państwa ten proces nie zostanie przyśpieszony. Szacuje się, że roczne koszty z tym związane to ok. 100 mln zł. Stąd moje pytanie do rządu: Czy polski rząd widzi możliwość wprowadzenia do budżetu państwa wydatków związanych ze sfinansowaniem skutków wejścia w życie przedmiotowej ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#JerzyWenderlich">Marszałek Sejmu, po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu, proponuje, aby Sejm skierował obywatelski projekt ustawy o powrocie do Rzeczypospolitej Polskiej osób pochodzenia polskiego deportowanych i zesłanych przez władze Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, zawarty w druku nr 3605, do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, Komisji Łączności z Polakami za Granicą oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej w celu rozpatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-277.1" who="#JerzyWenderlich">W dyskusji zgłoszono wniosek o skierowanie tego projektu ustawy do komisji nadzwyczajnej, która zostanie powołana w celu jego rozpatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-277.2" who="#JerzyWenderlich">Do głosowania nad tym wnioskiem przystąpimy w bloku głosowań.</u>
          <u xml:id="u-277.3" who="#JerzyWenderlich">Wysoka Izbo! Pragnę poinformować, że punkt 20. w brzmieniu: Informacja ministra spraw zagranicznych na temat wstępnych priorytetów i programu polskiego przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej w II połowie 2011 roku oraz wystąpienie przewodniczącego Komisji do Spraw Unii Europejskiej nie zostanie rozpatrzony na bieżącym posiedzeniu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-277.4" who="#JerzyWenderlich">Przystępujemy teraz do rozpatrzenia punktu 32. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Zdrowia o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi...</u>
          <u xml:id="u-277.5" who="#JerzyWenderlich">Zanim rozpoczniemy ten punkt porządku dziennego, w sprawie formalnej głos chciałby zabrać pan poseł Karski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#KarolKarski">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-278.1" who="#KarolKarski">Chciałbym tylko krótko zapytać pana marszałka, ewentualnie poprosić o informację w innej formie, bo myślę, że Wysokiej Izbie należy się informacja, z jakiego powodu ten punkt został zdjęty, tym bardziej że jest to punkt bardzo istotny, a polska prezydencja niedługo. Nie wiemy, z jakiego powodu pan minister Radosław Sikorski nie przybył i po raz kolejny nie przedstawił nam tej bardzo istotnej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#JerzyWenderlich">Szanowny panie pośle, otóż osoby, które miałyby przekazać najpełniejszą wiedzę - a myślę, że na takie oczekujemy - przebywają w Paryżu, wypełniając tam ważne obowiązki związane z interesami naszego kraju. I to jest powód. Myślę, że jest on na tyle ważny, iż powinniśmy przyjąć wniosek o to, by punkt 20. dotyczący informacji na temat priorytetów przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej przełożyć na kolejne posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-279.1" who="#JerzyWenderlich">Tyle tytułem wyjaśnienia panu posłowi Karolowi Karskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#JerzyWenderlich">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 32. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Zdrowia o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (druki nr 3484 i 3661).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#JerzyWenderlich">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji panią poseł Alicję Dąbrowską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#AlicjaDąbrowska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi przewiduje nowelizację dwóch ustaw: ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.</u>
          <u xml:id="u-282.1" who="#AlicjaDąbrowska">W art. 1 pkt 1 projektu ustawy o zmianie ustawy proponuje się zmiany w art. 13a ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zgodnie z obecnym stanem prawnym Rada Ministrów określa, w drodze rozporządzenia, sposób i tryb finansowania z budżetu państwa świadczeń opieki zdrowotnej udzielanych dzieciom, kobietom w ciąży, osobom korzystającym ze świadczeń opieki zdrowotnej na podstawie ustaw: o wychowaniu w trzeźwości, o przeciwdziałaniu narkomanii, o ochronie zdrowia psychicznego, o cudzoziemcach, o Karcie Polaka, a także osobom skazanym. Płatnikiem jest w tym wypadku Narodowy Fundusz Zdrowia, ze środków pochodzących z dotacji celowej z budżetu państwa. Zadaniem Narodowego Funduszu Zdrowia jest rozliczanie tej dotacji. Przedmiotem regulacji rozporządzenia wydanego na mocy art. 13a jest tryb i sposób finansowania świadczeń, czyli między innymi kwestie techniczne przekazywania środków z dotacji, rozliczenia Narodowego Funduszu Zdrowia z budżetem państwa i ze świadczeniodawcami, nie są natomiast zasady samego finansowania. Wprowadzona zmiana polega na tym, że zasady dokonywania rozliczeń zawarte w omawianym rozporządzeniu będą miały zastosowanie do wszystkich osób zgodnie z art. 97 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zmianie ulegnie również podmiot wydający rozporządzenie. Nie będzie nim już Rada Ministrów, tylko minister właściwy do spraw zdrowia w porozumieniu z ministrem sprawiedliwości i ministrem właściwym do spraw wewnętrznych. Podyktowane jest to faktem objęcia zakresem regulacji kompetencji powyższych trzech ministrów.</u>
          <u xml:id="u-282.2" who="#AlicjaDąbrowska">W następnej zmianie zawartej w art. 1 pkt 2 projektu ustawy o zmianie ustawy przewiduje się nowelizację art. 23 ust. 1 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Ma ona na celu usprawnienie zarządzania listami oczekujących na udzielenie świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Obecnie zakres danych przekazywanych przez świadczeniodawców do Narodowego Funduszu Zdrowia lub ministra zdrowia zależy od rodzaju świadczenia. Jest to albo cała lista, zawierająca pełne dane oczekujących - w przypadku świadczeń wysokospecjalistycznych, albo jedynie lista zbiorcza, określająca liczbę oczekujących i średni czas oczekiwania - w przypadku pozostałych świadczeń. Zmiana ma na celu wprowadzenie obowiązku przekazywania szerszego zakresu danych dotyczących list oczekujących na świadczenia inne niż specjalistyczne. Uzasadnieniem takiego kroku jest umożliwienie Narodowemu Funduszowi Zdrowia monitorowania poprawności list. Obecny stan prawny uniemożliwił prowadzenie jakichkolwiek analiz w tym zakresie. Szczegółowy zakres danych określi stosowne rozporządzenie ministra zdrowia. Nadmienić należy, że zmiany dotyczyć będą świadczeń najtrudniej dostępnych, na które najdłużej się oczekuje i na które jest największa liczba osób oczekujących. Pozwoli to na elastyczne reagowanie na stwierdzone problemy w zakresie dostępności świadczeń.</u>
          <u xml:id="u-282.3" who="#AlicjaDąbrowska">Nowelizacja dotyczy również art. 83 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Ma ona na celu zmianę zasad naliczania składki. Odnosi się to przede wszystkim do osób oddelegowanych do pracy w innych krajach. Zmiana ta polega na faktycznym przywróceniu stanu prawnego, z którego wynikał obowiązek odprowadzenia składek na ubezpieczenie zdrowotne. Pracownicy delegowani do momentu uzyskania statusu ubezpieczonych w ramach polskiego systemu ubezpieczenia społecznego mają być objęci obowiązkiem odprowadzania składek na ubezpieczenia zdrowotne bez względu na to, w którym kraju wykonują pracę, z uwzględnieniem kryterium, jakim jest posiadanie umowy międzynarodowej dotyczącej opodatkowania. Chodzi tu o państwa, z którymi Polska nie zawarła umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, oraz o państwa, z którymi Polska posiada stosowną umowę o zastosowaniu tzw. metody proporcjonalnego odliczenia. Dodatkowo rozszerzony został odpowiedni przepis, zgodnie z którym obniżenie składki do 0 zł nie ma zastosowania do niektórych przychodów, od których pobiera się zryczałtowany podatek dochodowy.</u>
          <u xml:id="u-282.4" who="#AlicjaDąbrowska">Następna zmiana w nowelizowanej ustawie dotyczy art. 97 ust. 8 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej. Zmianom ulegną zasady przekazywania do Narodowego Funduszu Zdrowia środków z dotacji budżetowej na finansowanie świadczeń dla osób nieubezpieczonych. Po pierwsze, ma to na celu zwiększenie środków przekazywanych na świadczenia zdrowotne, wyłączone zostaną bowiem koszty administracyjne. Po drugie, usprawniony zostanie proces przekazywania środków z dotacji do Narodowego Funduszu Zdrowia. Tym samym powyższe zmiany mają na celu przekazanie wszystkich środków z dotacji celowej na pokrycie kosztów świadczeń opieki zdrowotnej. Obecnie środki z dotacji dla nieubezpieczonych należało przekazywać również na pokrycie kosztów administracyjnych. W praktyce oszacowanie tych kosztów było jednak problematyczne, a zarazem pomniejszano w ten sposób kwotę na świadczenia zdrowotne.</u>
          <u xml:id="u-282.5" who="#AlicjaDąbrowska">W art. 2 projektu ustawy o zmianie tej ustawy zawarte są zmiany w ustawie o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi z dnia 5 grudnia. Proponuje się w nim uchylenie przepisów zawartych w art. 8 ust. 5, art. 18 ust. 10, art. 38 ust. 2 oraz art. 40 ust. 6. Powyższa zmiana podyktowana jest faktem, iż projektowane upoważnienie ustawowe w art. 13a ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych będzie obejmowało również tryb i sposób finansowania z budżetu państwa świadczeń udzielanych w związku z zachorowaniem na choroby zakaźne. Tak więc konieczne jest uchylenie delegacji do wydania przepisów aktów wykonawczych dotyczących sposobu i trybu finansowania ww. świadczeń.</u>
          <u xml:id="u-282.6" who="#AlicjaDąbrowska">Jedynym wyjątkiem w proponowanych zmianach tejże ustawy jest art. 21 ust. 9 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, który dotyczy trybu i sposobu finansowania zgłoszeń odczynów poszczepiennych, które nie są sensu stricto świadczeniami opieki zdrowotnej. Dlatego konieczne staje się nadanie nowego brzmienia art. 29 ust. 1 ww. ustawy. Same kwestie dotyczące finansowania leczenia odczynów poszczepiennych będą uregulowane w rozporządzeniu wydanym na mocy art. 13a ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, natomiast tryb i sposób finansowania zgłoszeń tych odczynów będzie przedmiotem regulacji aktu wykonawczego wydanego na podstawie art. 21 ust. 9 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.</u>
          <u xml:id="u-282.7" who="#AlicjaDąbrowska">Nowe brzmienie otrzymał też art. 68. Proponuje się wydłużenie o rok terminu wprowadzenia dotychczasowych przepisów wykonawczych. Art. 4 projektu ustawy o zmianie ustawy wchodzi w życie po upływie 14 dni od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem art. 1 pkt 1 i 3 oraz art. 2 pkt 6, które wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 2011 r. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-282.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-283.1" who="#JerzyWenderlich">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-283.2" who="#JerzyWenderlich">Wystąpienia w imieniu klubów rozpocznie pani poseł Joanna Mucha z Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#JoannaMucha">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawiony przez panią poseł Alicję Dąbrowską projekt ustawy jest jednym z siedmiu, które Ministerstwo Zdrowia przedkłada Wysokiej Izbie jako pakiet. Projekty te stanowią nierozerwalną całość i pasują do siebie jak swoistego rodzaju puzzle. Projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, zawarty w druku nr 3484, uzyskał pełną akceptację Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-284.1" who="#JoannaMucha">Ustawa składa się z kilku części. Najważniejsza część w przekonaniu parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej dotyczy zmian w zarządzaniu listami oczekujących na udzielenie świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zmiana, wydawać by się mogło, kosmetyczna, ma bardzo daleko idące konsekwencje. Jak dotąd lista oczekujących, czyli popularnie tak zwana kolejka, była objęta trybem sprawozdawania innym, jeśli dotyczyła świadczeń wysokospecjalistycznych, i innym w przypadku pozostałych świadczeń. W tym pierwszym przypadku Narodowemu Funduszowi Zdrowia przekazywano w sprawozdaniu dane osób oczekujących, w tym numery PESEL. W przypadku pozostałych świadczeń zdrowotnych płatnikowi przekazywano jedynie informacje dotyczące liczby oczekujących osób i średniego czasu oczekiwania na świadczenie zdrowotne. Konsekwencją przyjęcia tego rodzaju sprawozdawczości były patologie występujące w systemie, m.in. ustawianie się pacjentów w kilku kolejkach równocześnie, co skutkowało sztucznym wydłużaniem czasu oczekiwania. Powiedzmy sobie wprost, że taki sposób sprawozdawania pozwalał na manipulowanie dostępem do świadczeń zdrowotnych przez osoby organizacyjnie odpowiedzialne za zarządzanie listami oczekujących.</u>
          <u xml:id="u-284.2" who="#JoannaMucha">Platforma Obywatelska w pełni popiera koncepcję przedstawioną w ustawie, aby usprawnić tę sprawozdawczość w celu uzyskania przejrzystości procedur, co będzie skutkowało większą dostępnością świadczeń dla pacjentów.</u>
          <u xml:id="u-284.3" who="#JoannaMucha">Ponadto ustawa zawiera szereg rozwiązań, które usprawniają sposób naliczania składki zdrowotnej, przekazywania jej do Narodowego Funduszu Zdrowia oraz rozliczania. Dotyczy to m.in. naliczania składki zdrowotnej od przychodów z tytułu wykonywania pracy na podstawie umowy-zlecenia oraz przychodów z tytułu pełnienia funkcji członków rad nadzorczych. Zmianie ulegnie również przekazywanie składki za osoby pracujące za granicą. W obecnym stanie prawnym osoby te były traktowane różnie w zależności od kraju, w którym polski pracownik był zatrudniony.</u>
          <u xml:id="u-284.4" who="#JoannaMucha">Kolejne ujednolicenie i doprecyzowanie przepisów odnosi się do rozliczeń między budżetem państwa a Narodowym Funduszem Zdrowia. Dzięki temu wszystkie środki przeznaczone zostaną na świadczenia zdrowotne, a nie na pokrycie kosztów administracyjnych, które w obecnym stanie prawnym również wchodziły w zakres finansowania, a w rzeczywistości niemożliwe było ich wyodrębnienie.</u>
          <u xml:id="u-284.5" who="#JoannaMucha">Szanowni państwo, większość zapisów omawianej ustawy ma charakter wybitnie techniczny i niezwykle szczegółowy. Poza tym są tam rozwiązania dotyczące zakresu pobierania składek i pobierania podatków. Co więcej, zostały one bardzo dokładnie przedstawione przez panią posłankę sprawozdawczynię Alicję Dąbrowską, dlatego nie będę ich dokładnie omawiała.</u>
          <u xml:id="u-284.6" who="#JoannaMucha">Jeszcze jedną rzecz trzeba dodać. Z ustawą, nad którą procedujemy, łączą się rozporządzenia, do przygotowania których jest zobowiązane Ministerstwo Zdrowia. W trakcie prac komisyjnych okazało się, że konieczne jest przyjęcie ustawy w bardzo szybkim trybie, tak aby dotychczas obowiązujące rozporządzenia nie straciły swojej mocy przed wydaniem upoważnienia ustawowego do wydania kolejnych rozporządzeń. W imieniu klubu Platforma Obywatelska deklaruję takie przeprowadzenie prac nad ustawą, aby jej opublikowanie i wejście w życie było możliwe na początku 2011 r.</u>
          <u xml:id="u-284.7" who="#JoannaMucha">Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska będzie oczywiście głosował za przyjęciem ustawy. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-284.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-285.1" who="#JerzyWenderlich">O zabranie głosu proszę pana posła Bolesława Piechę z Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#BolesławGrzegorzPiecha">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przypadł mi zaszczyt reprezentowania Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość i wyrażenia stanowiska klubu wobec ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych i ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. To jest część tak zwanego pakietu ustaw zdrowotnych, absolutnie bez związku z jakimkolwiek pakietem, natomiast trzeba było odtrąbić, że tam jest osiem ustaw, a nie jedna ustawa lub dwie, trzy ustawy. Czym zajmujemy się w ramach tej ustawy? Zajmujemy się jedną kwestią: to są sprawy techniczne dotyczące uregulowania tego, kto ma zapłacić za osoby nieubezpieczone, w przypadku których realizuje się pewne świadczenia. To jest związane z wymogami ustawy o świadczeniach zdrowotnych, a jednocześnie wymogami konstytucyjnymi, bo w Polsce jest wcale niemała grupa osób nieobjętych ubezpieczeniem, które trzeba leczyć, jest grupa dzieci i młodzieży do 18. roku życia nieobjęta ubezpieczeniem, którą trzeba leczyć, i ktoś musi za to płacić, w końcu są również kobiety, które rodzą, są w ciąży i w połogu, które nie są objęte ubezpieczeniem i które trzeba za coś leczyć. Temu służy określona dotacja budżetowa i bardzo dobrze się stało, że to zostało uregulowane.</u>
          <u xml:id="u-286.1" who="#BolesławGrzegorzPiecha">Druga część tej ustawy również dotyczy kwestii sposobu naliczania składek. Są z tym różne problemy i kłopoty, doszło do uszczególnienia, i bardzo dobrze oczywiście. Wypada żałować, że świadomie pominięto, jak zwykle, bo to by nie pasowało do triumfalistycznej wersji Platformy, taką drobną rzecz jak KRUS. Tu się nic nie reguluje, tu jest wszystko w porządku, mimo że od roku albo lepiej słyszę również ze strony Platformy Obywatelskiej, co należałoby zrobić i w jaki sposób bardziej zracjonalizować KRUS. Tej próby nie podjęto. I mamy tutaj smaczek. Ten smaczek odnosi się do tego, co słyszymy od 3 lat: rząd bardzo ciężko pracuje. W zasadzie tak ciężko, jak pracuje rząd, dotychczas nikt nie pracował. W związku z tą ciężką pracą rządu wczoraj, 1 grudnia, o godz. 18.15, w trakcie posiedzenia Komisji Zdrowia rząd - oczywiście tak wężykiem, w nawiasie - głosem pana posła z Platformy Obywatelskiej zgłosił dziwną poprawkę do ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, taką sobie niewinną poprawkę, która w zasadzie przeszła.</u>
          <u xml:id="u-286.2" who="#BolesławGrzegorzPiecha">Mówiono tutaj, że trzeba zastosować tryb szczególny i tak dalej. Co ta poprawka oznacza? Otóż w ogóle ta zmiana ustawy o zakażeniach wynikała z przyjętego sposobu naliczania składki za bezrobotnych. Trzeba było uwzględnić pewne grupy osób - zgodnie z tym, co wynika z innych ustaw - w ustawie o zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Przez przypadek przypomniano sobie, że ta kwestia dotyczy również ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, która została przyjęta 5 grudnia 2008 r. i która była pierwszym sukcesem sprawności intelektualnej i legislacyjnej Platformy. Art. 68 zawierał przepis przejściowy. Czego dotyczył? Otóż co prawda przygotowaliśmy bardzo dobrą ustawę, ale 18 czy 19 rozporządzeń wykonawczych - zaraz, przepraszam, muszę sięgnąć do notatek - 18 rozporządzeń, które będą regulować zagadnienia tej ustawy, na razie ma obowiązywać przez 2 lata. Za 2 lata to zmienimy i będą one dostosowane do nowej ustawy. Oczywiście przypomniało się to rządowi nagle, wczoraj, przypomnę, o godz. 18.15.</u>
          <u xml:id="u-286.3" who="#BolesławGrzegorzPiecha">Chcę też przypomnieć, że w Polsce taka sytuacja miała już miejsce, kiedy sprowokowano dziurę prawną. Był to słynny spór marżowo-cenowy, który dotyczył koncernów farmaceutycznych polskiego rządu i Skarbu Państwa. Wtedy, w 2001 r., było to na pograniczu dwóch światłych ministrów: pana ministra Belki, ministra finansów, i pana ministra Balcerowicza, ministra finansów. W podobny sposób zapomniano wydać rozporządzenie w sprawie sposobu naliczania cła na granicy za importowane leki. Straty, według różnych szacunków, wyniosły wtedy 1,5–2 mld euro. Było temu nawet poświęcone, w 2001 r. albo w 2002 r., pan marszałek zapewne pamięta, specjalne tajne posiedzenie Sejmu, które utajnił, nieobecny tutaj, poseł Giertych. Na tym posiedzeniu próbowano wyjaśnić, co się stało, że z polskiego Skarbu Państwa wyparowało 2,5 mld euro. Zajął się tym specjalnie pan minister Hausner, wtedy człowiek numer dwa rządu. Po zakończeniu wszystkich możliwych spraw, w związku z tym, że stwierdzono, iż nie było należytej podstawy prawnej, bo ktoś zapomniał o wydaniu rozporządzenia, przemysł farmaceutyczny stwierdził, że nie zwróci 2,5 mld.</u>
          <u xml:id="u-286.4" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-286.5" who="#BolesławGrzegorzPiecha"> Zaraz kończę, panie marszałku. Przeprowadzono, oczywiście, tzw. polubowne postępowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#JerzyWenderlich">Czas pana posła minął.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#BolesławGrzegorzPiecha">Wiem, że goni nas czas. Sądzę, że te 5 minut nie spowoduje, iż ta ustawa nie wejdzie w życie w określonym czasie, bo wtedy katastrofa byłaby gorsza niż ta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#JerzyWenderlich">Ale traci pan czas, więc już bez dygresji proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#BolesławGrzegorzPiecha">Ta katastrofa byłaby gorsza niż dotycząca owych 2,5 mld euro, bo byłaby związana z naszym bezpieczeństwem epidemiologicznym. Nie mówi się nic na temat szczepień, bo przez 2 lata zapomnieliście. Nawet nie wiecie, kto będzie finansował kalendarz szczepień obowiązkowych, kto będzie im podlegał. Rozumiem, że w Platformie jest ruch antyszczepionkowy i szczepić się nie wolno. Nic na ten temat nie podaje się, nie wiadomo, kto będzie finansował badania, kiedy pojawi się problem na granicy, nie daj Boże, jakaś epidemia grypy, cholery. Nikt tego nie wie, bo o tym zapomniano. Przypomnę ekspertyzę Biura Analiz Sejmowych z przedwczorajszego dnia, która mówi o poprawności legislacyjnej. Jeżeli nie zdążycie, państwo, tej ustawy przesłać do podpisania przez prezydenta i ogłosić drukiem do dnia 1 stycznia, to skandal, tym razem dotyczący zdrowia Polaków, będzie podobny do afery marżowo-cenowej z 2002 r. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-290.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-291.1" who="#JerzyWenderlich">O zabranie głosu proszę panią poseł Elżbietę Streker-Dembińską z Klubu Poselskiego Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#ElżbietaStrekerDembińska">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Właściwie powinnam kontynuować wypowiedź mojego przedmówcy i zacząć od tego, że rzeczywiście wczoraj mieliśmy do czynienia z objawieniem bardzo poważnych niedoróbek i bardzo poważnych błędów. Kiedy zaczęliśmy dochodzić, o jakie rozporządzenia chodzi, okazało się, że chodzi nie o kilka, ale chyba o kilkanaście rozporządzeń, których przez 2 lata nie potrafiono przygotować. Czym to się może skończyć, mój przedmówca, oczywiście, powiedział, natomiast ja pozwolę sobie w imieniu klubu Sojusz Lewicy Demokratycznej odnieść się do tego projektu. Nie będę go już omawiać, ponieważ zrobili to znakomicie moi przedmówcy, natomiast odniosę się do istoty tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-292.1" who="#ElżbietaStrekerDembińska">Projekt ten wchodzi w skład pakietu zapowiadanego jako ogromna zmiana i ogromna reforma zdrowia. Co ta ustawa wnosi do pakietu, kompletnie nie potrafię wytłumaczyć. Ona do pakietu nie wnosi nic, ponieważ jest to zwykła ustawa, która naprawia błędy innych ustaw bądź poprawia działania związane z innymi ustawami. Fakt, że w myśl tej ustawy środki przekazywane do funduszu nie będą już uwzględniały opłat za administrowanie nimi, wydaje się sensowny z tego powodu, że milion złotych pójdzie na leczenie pacjentów, a ktoś te czynności administracyjne prawdopodobnie wykona w ramach zajęć, którymi zajmował się do tej pory; albo do tej pory był niedociążony, albo za chwilę będzie przeciążony. To tak a propos wczorajszej dyskusji na temat zmniejszania zatrudnienia w sferze administracji.</u>
          <u xml:id="u-292.2" who="#ElżbietaStrekerDembińska">Drugi temat, który się pojawia, to sprawa kolejek. Muszę państwu powiedzieć, że dla mnie jest to o tyle szokujące, że to był jeden z pierwszych tematów, którymi zajmowaliśmy się, kiedy trafiłam do Komisji Zdrowia. Tak na zdrowy rozum trzeba robić wszystko i całą energię kierować w tym kierunku, żeby nie było kolejek, a nie skupiać się na zarządzaniu, ustawianiu ludzi w kolejki. Już samo podejście do tematu powinno być inne.</u>
          <u xml:id="u-292.3" who="#ElżbietaStrekerDembińska">Na czym polega ta zmiana? Do tej pory świadczeniodawcy przysyłali do funduszu informacje statystyczne, ile osób i jak długo stoi w kolejce. Teraz będą podawać numery PESEL po to, żeby można było identyfikować te osoby i być może - jeżeli to się uda - skorelować to, sprawdzić, czy te same numery PESEL nie powtarzają się w kilku kolejkach. Na tym będzie polegało sprawniejsze zarządzanie kolejkami.</u>
          <u xml:id="u-292.4" who="#ElżbietaStrekerDembińska">Szanowni państwo, to nie jest żadna ustawa reformująca. Ustawami reformującymi są ustawa o informatyzacji i ustawa o organizacji, natomiast nie jest nią tego typu ręczne zarządzanie kolejkami i kwestia tego, czy podawać PESEL, czy nie. Dzisiaj wiemy, że Narodowy Fundusz Zdrowia nie jest w stanie sprawdzić kolejek ani jakości świadczenia wielu usług. Wiemy, że nie wszystkie szpitale czy jednostki zdrowia podają uczciwe, pełne informacje do zestawień kolejkowych, niekiedy robią to raz na jakiś czas, czasami robią w kolejkach porządki lub długo do nich nie zaglądają. Skoro dzisiaj wymaga się mniej informacji, a systemy kolejkowe działają tak, jak działają, to jeżeli zażyczymy sobie więcej informacji, to można przewidzieć, że osoby pracujące w opiece zdrowotnej będą miały więcej chęci do omijania tej biurokratycznej roboty.</u>
          <u xml:id="u-292.5" who="#ElżbietaStrekerDembińska">Ta ustawa to nic nowego. Ona poprawia prawo. Zmienia na przykład to, że jest: art. 79 i 81, a nie: art. od 79 do 81. To są poprawki legislacyjne, aby zmienić to, co rzeczywiście wprowadzało zamęt. Ale to nie jest żadna reforma, żadna rewolucja, żaden wielki krok. To jest normalna ustawa, która koryguje wszystkie poprzednie błędy. To, co jest w niej najpiękniejsze...</u>
          <u xml:id="u-292.6" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-292.7" who="#ElżbietaStrekerDembińska">...a od czego zaczęłam, to mianowicie tytuł ustawy: Ustawa o świadczeniach itd. z projektem aktu wykonawczego. Bardzo proszę pokazać, gdzie jest akt wykonawczy do tej ustawy. Zatem chodzi o kolejne rozporządzenie, które nie zostało przygotowane na etapie tworzenia ustawy.</u>
          <u xml:id="u-292.8" who="#ElżbietaStrekerDembińska">Mimo to klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej będzie popierał tę ustawę jako porządkującą i niejako wyprowadzającą na szersze wody tematykę, która do tej pory była zaniedbana; nie można było tego zmienić, wprowadzając do ustawy wcześniejsze poprawki. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-292.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-293.1" who="#JerzyWenderlich">O zabranie głosu proszę pana posła Mariana Starownika z Klubu Poselskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#MarianStarownik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu i z upoważnienia Klubu Poselskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego mam zaszczyt zapoznać państwa z naszym stanowiskiem w odniesieniu do rządowej propozycji nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, projekt rządowy w druku nr 3484, projekt komisji w druku nr 3661.</u>
          <u xml:id="u-294.1" who="#MarianStarownik">Proponowana nowelizacja w niewielkim zakresie zmienia dotychczas obowiązującą ustawę z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Trzeba dodać, że omawiana dzisiaj ustawa jest jedną z ośmiu ustaw tzw. pakietu, który Wysoka Izba rozpatrywała niedawno w trakcie pierwszego czytania. Przechodząc do tej ustawy, trzeba stwierdzić, że głównymi założeniami przedłożonej noweli są uzupełnienie obecnego upoważnienia w zakresie sposobu i trybu finansowania z budżetu państwa procedur medycznych, jak też wskazanie, komu te świadczenia będą przysługiwały.</u>
          <u xml:id="u-294.2" who="#MarianStarownik">Można powiedzieć, że art. 13a jest bardzo ważny, a moim zdaniem jest najważniejszy. Daje on upoważnienie ministrowi zdrowia - i jest to pewne novum - do wydania rozporządzenia regulującego zasady, sposób finansowania ze środków publicznych osób nieobjętych dotychczas ubezpieczeniem zdrowotnym, jak też reguluje kwestie techniczne dotyczące przekazywania i rozliczania dotacji z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-294.3" who="#MarianStarownik">Wskazana zmiana jest moim zdaniem dość istotna, gdyż organem wydającym rozporządzenie będzie teraz minister zdrowia - a nie Rada Ministrów - w porozumieniu z ministrami resortowymi, ministrem sprawiedliwości czy ministrem spraw wewnętrznych i administracji. Jest to logiczne. Również środki finansowe będą pochodziły z budżetów tych ministerstw. Udział poszczególnych resortów w finansowaniu będzie proporcjonalny - jak się wydaje - do kompetencji i nadzoru, jaki ministrowie sprawują nad poszczególnymi grupami społecznymi, które będą objęte finansowaniem z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-294.4" who="#MarianStarownik">Niemniej ważną kwestią jest też podjęta w niniejszej ustawie problematyka usprawnienia zarządzania listami oczekujących na udzielenie świadczeń zdrowotnych ze środków publicznych. Usprawnienie ma polegać - jak mówi projektodawca - na wprowadzeniu obowiązku przekazywania przez świadczeniodawcę szczegółowych danych osób oczekujących na pomoc wysokospecjalistyczną. Jest to na pewno duży postęp w stosunku do obecnie obowiązującego ustawodawstwa. Dzięki temu Narodowy Fundusz Zdrowia będzie mógł monitorować i właściwie analizować, gdzie wydłużają się kolejki oczekujących na wybrane świadczenie i będzie mógł odpowiednio reagować. Myślę, że to rozwiązanie sprawi, że kolejki będą mniejsze. Dzisiaj problem na linii służba zdrowia - pacjent jest bardzo duży.</u>
          <u xml:id="u-294.5" who="#MarianStarownik">Nie mniej ważnym zagadnieniem jest w tej propozycji noweli kwestia doprecyzowania reguł, które podmioty i w jakim przypadku będą płaciły składki na ubezpieczenie, a które będą z tego zwolnione. Myślę, że w ustawie jest to dość czytelne, a rozporządzenie doprecyzuje to już ostatecznie.</u>
          <u xml:id="u-294.6" who="#MarianStarownik">Ponadto został doprecyzowany zapis odnoszący się do przekazywania dotacji z budżetu dla Narodowego Funduszu Zdrowia. Na uwagę zasługuje też problem, który czasami był aż nawet śmieszny: nie wiedzieliśmy, jaka suma ze środków przekazywanych do Narodowego Funduszu Zdrowia będzie przeznaczana bezpośrednio na służbę zdrowia, na procedury medyczne, a jaka na tzw. administrację. Do tej pory było tak, że faktycznie nikt nie wiedział i nie kontrolował tego, jaki procent przekazywanych środków przeznaczano na administrację. Wydaje się, że problem będzie rozstrzygnięty w tej ustawie i nie będzie dochodziło do takich śmiesznych sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-294.7" who="#MarianStarownik">Poza tym wydaje się, że tę ustawę robimy w pośpiechu. Nie wiem, czy uda nam się 1 stycznia wdrożyć zapis art. 1. Myślę, że jeśli się sprężymy i Senat stanie na wysokości zadania, to jest realne, żeby art. 1 zaczął obowiązywać 1 stycznia 2011 r.</u>
          <u xml:id="u-294.8" who="#MarianStarownik">Proszę państwa, przedstawiając powyższe uzasadnienie, pragnę poinformować...</u>
          <u xml:id="u-294.9" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-294.10" who="#MarianStarownik">.‍..Wysoką Izbę, że klub Polskiego Stronnictwa Ludowego popiera przedłożone propozycje rozwiązań i będzie głosował za ich przyjęciem. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-294.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-295.1" who="#JerzyWenderlich">Do zadania pytania zgłosiły się dwie osoby.</u>
          <u xml:id="u-295.2" who="#JerzyWenderlich">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zgłosić się do zadania pytania?</u>
          <u xml:id="u-295.3" who="#JerzyWenderlich">Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-295.4" who="#JerzyWenderlich">Zamykam listę.</u>
          <u xml:id="u-295.5" who="#JerzyWenderlich">Pan poseł Gosiewski zazwyczaj mieści się w 1,5 minuty, więc ustalmy, że taki będzie czas.</u>
          <u xml:id="u-295.6" who="#JerzyWenderlich">Wyznaczam 1,5 minuty na zadanie pytania.</u>
          <u xml:id="u-295.7" who="#JerzyWenderlich">Jako pierwszy poseł Jerzy Gosiewski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#JerzyGosiewski">Bardzo serdecznie dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-296.1" who="#JerzyGosiewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Proponowana zmiana w art. 1 pkt 2, dotycząca art. 23 ust. 1 zmienianej ustawy, ma na celu wprowadzenie obowiązku przekazywania przez świadczeniodawców szerszego zakresu danych dotyczących osób umieszczonych na listach oczekujących na świadczenia inne niż wysokospecjalistyczne, w szczególności danych dotyczących numeru PESEL osób oczekujących. Według wnioskodawców ma to umożliwić prowadzenie analiz w tym zakresie. Panie ministrze, jakiego typu analizy będą przeprowadzane, że konieczne jest podanie numeru PESEL? Czy w tej sprawie wypowiedział się urząd ds. ochrony danych osobowych? Czy uzyskano w związku z tym opinie od pacjentów? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-296.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-297.1" who="#JerzyWenderlich">O zadanie pytania proszę panią poseł Marię Nowak, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#MariaNowak">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-298.1" who="#MariaNowak">Panie Ministrze! Nie jestem członkiem Komisji Zdrowia, ale kiedy czytam uzasadnienie do ustawy, w którym mówi się, że ustawa ma na celu m.in. usprawnienie zarządzania listami oczekujących na udzielenie świadczeń opieki zdrowotnej finansowych ze środków publicznych, to ogarnia mnie przerażenie, że się tym zajmujemy, a nie tym, żeby list w ogóle nie było. W tym momencie powstaje pytanie: Czy to usprawnienie jest konieczne ze względu na znaczne obniżenie środków finansowych, zwłaszcza na kontrakty z zakresu stomatologii? Dowiedziałam się, że województwie śląskim w ostatnich dniach nastąpiło znaczne, bo ponad 30-procentowe, obniżenie środków na kontrakty stomatologiczne. Czy to oznacza, że z bólem zęba, z infekcją trzeba będzie teraz zapisać się do kolejki? Czy Ministerstwo Zdrowia zdaje sobie sprawę, jaki to ograniczenie będzie miało wpływ na stan uzębienia dzieci i młodzieży?</u>
          <u xml:id="u-298.2" who="#komentarz">(Poseł Stanisław Rydzoń: Są prywatne gabinety.)</u>
          <u xml:id="u-298.3" who="#MariaNowak">Słyszę głos, że są prywatne gabinety. Owszem, ale Polaków, o czym już dzisiaj mówiliśmy, nie stać na to, by leczyli zęby swoje i swoich dzieci tylko i wyłącznie w gabinetach prywatnych. W Chorzowie całe duże osiedle nie będzie miało gabinetu stomatologicznego, ponieważ ze względu na to ograniczenie kontrakt nie został podpisany. Bardzo bym prosiła, panie ministrze, aby pan coś na temat powiedział. Mam nadzieję, że to jest jakieś przejściowe nieporozumienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#JerzyWenderlich">Zgodnie z prośbą pani poseł, a także regulaminem Sejmu pan minister zaraz udzieli odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-299.1" who="#JerzyWenderlich">Podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia pan Cezary Rzemek.</u>
          <u xml:id="u-299.2" who="#JerzyWenderlich">Uprzejmie proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#CezaryRzemek">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-300.1" who="#CezaryRzemek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pozwolą państwo, że krótko wytłumaczę, na czym polega wpisanie numeru PESEL i dlaczego analizy nam pomogą. Świetnym przykładem jest Pomorze, gdzie dzięki numerowi PESEL stwierdzono, że w kolejkach, na podstawie których określa się średni czas oczekiwania pacjentów na świadczenie, czekają osoby zapisane się do dwóch, trzech czy czterech miejsc. Po tej weryfikacji kolejka oczekujących na świadczenia wysokospecjalistyczne skróciła się do 1/4. Tak że wpisanie numeru PESEL jest jak najbardziej potrzebne. Jeżeli chodzi o powiązanie z pakietem, o czym była mowa wcześniej, dzięki ustawie informatyzacyjnej dodatkowa informacja, oprócz danych medycznych, czyli PESEL, pozwoli na lepszą identyfikację pacjentów w całym systemie. Oznacza to, że będziemy mogli jasno określić, jakie są de facto zapotrzebowania na usługi świadczone przez naszych świadczeniodawców.</u>
          <u xml:id="u-300.2" who="#CezaryRzemek">Jeżeli chodzi o stomatologię, to mimo że akurat nie omawiamy tego problemu, pozwolę sobie odpowiedzieć, że na tę dziedzinę w planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia tego roku przeznaczone jest tyle samo pieniędzy. Rozumiem, że jest czas kontraktowania i pierwsze oferty, jakie składał dyrektor, będą negocjowane podczas konkursów prowadzonych przez poszczególne województwa.</u>
          <u xml:id="u-300.3" who="#komentarz">(Poseł Maria Nowak: Czyli nie zostało to ograniczone?)</u>
          <u xml:id="u-300.4" who="#CezaryRzemek">Środki nie zostały ograniczone w stosunku do roku 2010. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-301.1" who="#JerzyWenderlich">O zabranie głosu chciałbym prosić sprawozdawczynię komisji, ale pani poseł uznała, że wszystko zostało już powiedziane.</u>
          <u xml:id="u-301.2" who="#JerzyWenderlich">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-301.3" who="#JerzyWenderlich">Do trzeciego czytania projektu ustawy przystąpimy w bloku głosowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#JerzyWenderlich">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 18. porządku dziennego: Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (druk nr 3597).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#JerzyWenderlich">Proszę o zabranie głosu podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości pana ministra Piotra Kluza w celu przedstawienia uzasadnienia projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-303.1" who="#JerzyWenderlich">Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#PiotrKluz">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu Rady Ministrów mam zaszczyt zaprezentować państwu rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-304.1" who="#PiotrKluz">Projekt ma na celu, po pierwsze, implementację decyzji ramowej Rady 2008/675/WSiSW z 24 lipca 2008 r. w sprawie uwzględniania w nowym postępowaniu karnym wyroków skazujących zapadłych w państwach członkowskich Unii Europejskiej, a po drugie, zmianę Kodeksu postępowania karnego, czyli art. 607s § 4.</u>
          <u xml:id="u-304.2" who="#PiotrKluz">W zakresie implementacji decyzji ramowej stwierdzić należy, że ta decyzja w sprawie uwzględniania w nowym postępowaniu karnym wyroków skazujących zapadłych w państwach członkowskich Unii Europejskiej nakłada na państwa członkowskie obowiązek uwzględniania w postępowaniu karnym wyroków skazujących zapadłych w sprawach o inne czyny tej samej osoby w innych państwach członkowskich. Wyroki te mają być uwzględniane w takim zakresie, w jakim prawo krajowe przewiduje uwzględnianie wyroków sądu krajowego, i ma pociągać takie same skutki.</u>
          <u xml:id="u-304.3" who="#PiotrKluz">W celu implementacji tej decyzji projektodawca dodaje w Kodeksie karnym trzy przepisy, tj. art. 92a, 107a i 114a. Ponadto projekt przewiduje zmianę art. 20 § 2 Kodeksu karnego skarbowego i dodanie w Kodeksie postępowania karnego art. 213 § 2a.</u>
          <u xml:id="u-304.4" who="#PiotrKluz">Drugi cel projektowanej ustawy, czyli zmiana art. 607s § 4 Kodeksu postępowania karnego, umożliwia sądowi polskiemu w określonych sytuacjach dostosowanie wymiaru karu orzeczonej przez sąd innego państwa Unii Europejskiej do przepisów obowiązujących w Polsce. Celem tej zmiany jest również ujednolicenie sposobu uznawania i wykonywania przez polskie sądy zagranicznych orzeczeń karnych wydanych wobec obywateli polskich.</u>
          <u xml:id="u-304.5" who="#PiotrKluz">Proponowana zmiana dostosowuje wykonanie europejskiego nakazu aresztowania do procedury przyjętej wobec pozostałych wyroków sądów obcych. W wypadkach, w których kara wymierzona za granicą przekraczałaby ustawowy próg odpowiedzialności za danych czyn przewidziany w Polsce, polski sąd będzie obligatoryjnie adaptować tę karę, ale w takim wymiarze, który odpowiada górnej granicy ustawowego zagrożenia przewidzianego przez polskie prawo, czyli przez polski Kodeks karny.</u>
          <u xml:id="u-304.6" who="#PiotrKluz">Z uwagi na te argumenty proszę Wysoki Sejm o skierowanie projektu do dalszych prac legislacyjnych. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-304.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-305.1" who="#JerzyWenderlich">Sejm ustalił, że w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego wysłucha 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-305.2" who="#JerzyWenderlich">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-305.3" who="#JerzyWenderlich">Jako pierwszy w imieniu klubu wystąpi reprezentujący Platformę Obywatelską pan poseł Jerzy Kozdroń.</u>
          <u xml:id="u-305.4" who="#JerzyWenderlich">Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-305.5" who="#komentarz">(Poseł Stanisław Rydzoń: Panie marszałku, niech pan przełoży wystąpienie posła, bo jest w tej chwili na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Jestem z nim kontakcie. Za chwilę będzie.)</u>
          <u xml:id="u-305.6" who="#JerzyWenderlich">Proszę bardzo, jaka to piękna przyjaźń i solidarność ponad podziałami politycznymi.</u>
          <u xml:id="u-305.7" who="#JerzyWenderlich">W związku z tym mam zaszczyt zapowiedzieć panią poseł Monikę Ryniak, która zabierze głos w imieniu klubu Prawa i Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#MonikaRyniak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-306.1" who="#MonikaRyniak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt przedstawić stanowisko Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość w sprawie projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw zawartego w druku nr 3597.</u>
          <u xml:id="u-306.2" who="#MonikaRyniak">Celem projektu jest wykonanie prawa Unii Europejskiej. Umożliwia on sądom polskim wzięcie pod uwagę w postępowaniu karnym orzeczeń skazujących wydanych w państwach członkowskich Unii Europejskiej w związku z popełnieniem przez sprawcę przestępstwa. Taka potrzeba wynika z decyzji ramowej Rady z dnia 24 lipca 2008 r. i my, jako państwo członkowskie jesteśmy zobligowani do wdrożenia przepisów tej decyzji do krajowego porządku prawnego najdalej do 15 sierpnia 2010 r.</u>
          <u xml:id="u-306.3" who="#MonikaRyniak">Do polskiego Kodeksu karnego dodaje się zapis, iż wyrokiem łącznym nie obejmuje się orzeczeń skazujących wydanych w innych krajach członkowskich Unii Europejskiej. Zatarcie skazania następuje zgodnie z prawem obowiązującym w państwie, w którym nastąpiło skazanie.</u>
          <u xml:id="u-306.4" who="#MonikaRyniak">W postępowaniu karnym prowadzonym przeciwko danej osobie w jednym z państw członkowskich Unii Europejskiej uwzględnia się poprzednie wyroki skazujące, dotyczące innych przestępstw, zapadłe wobec tej samej osoby w innych krajach członkowskich. Wprowadza się zmiany w zakresie wykonywania europejskiego nakazu aresztowania, to jest określenie kwalifikacji prawnej czynu według prawa polskiego i określenie wymiaru kary, jeśli nasze prawo przewiduje karę za dany czyn, a orzeczona kara znana jest w polskim prawodawstwie. Poszerzenie zapisów w Kodeksie karnym skarbowym i Kodeksie postępowania karnego to konsekwencja regulacji zastosowanych w Kodeksie karnym.</u>
          <u xml:id="u-306.5" who="#MonikaRyniak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość, widząc konieczność podjęcia inicjatywy ustawodawczej w celu dostosowania naszego prawa do prawa obowiązującego w Unii Europejskiej, popiera ten projekt w całości. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-306.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-307.1" who="#JerzyWenderlich">W imieniu Klubu Poselskiego Sojusz Lewicy Demokratycznej głos zabierze pan poseł Stanisław Rydzoń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#StanisławRydzoń">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! W imieniu Klubu Poselskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej przedstawiam stanowisko wobec rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, druk nr 3597.</u>
          <u xml:id="u-308.1" who="#StanisławRydzoń">Celem projektowanej ustawy, jak podają autorzy, jest umożliwienie polskim sądom uwzględnienia w postępowaniu karnym orzeczeń skazujących wydanych w państwach członkowskich Unii Europejskiej w związku z popełnieniem przez sprawcę przestępstwa. Wymóg ten wynika wprost z decyzji ramowej z 24 lipca 2008 r., którą to decyzję Polska winna wdrożyć do 15 sierpnia br. Oznacza to, że jesteśmy już spóźnieni o 5 miesięcy, a prace legislacyjne dopiero się zaczynają. Ponadto autorzy projektu zawarli w nim zapisy umożliwiające sądowi polskiemu orzekającemu w przedmiocie wykonania europejskiego nakazu aresztowania, który w dalszej części będę nazywał ENA, określenie kwalifikacji prawnej czynu według prawa polskiego oraz w pewnych sytuacjach wymiaru kary podlegającej wykonaniu.</u>
          <u xml:id="u-308.2" who="#StanisławRydzoń">Ustosunkowując się do projektu ustawy w imieniu Klubu Poselskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, oświadczam, że co do zasady projekt popieramy i wnosimy o jego skierowanie do Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach.</u>
          <u xml:id="u-308.3" who="#StanisławRydzoń">Projekt ustawy zawiera propozycje zmian w Kodeksie karnym, w Kodeksie postępowania karnego oraz w Kodeksie karnym skarbowym. Zmiany w Kodeksie karnym polegają na dodaniu po obowiązujących art. 92, art. 107 i art. 114 nowych artykułów, art. 92a, art. 107a oraz art. 114a. Przepis art. 92 Kodeksu karnego dotyczy łączenia kar wykonanych. Proponowany przepis art. 92a jest wyjątkiem od tej zasady, gdyż polski sąd wyrokiem łącznym nie obejmuje orzeczeń skazujących wydanych w innych państwach Unii Europejskiej. Sąd polski, uwzględniając te orzeczenia, nie może ich naruszać, uchylać czy rewidować. Przedstawiona procedura jest zmianą zasad odpowiedzialności karnej. Objęcie kary orzeczonej w innym państwie Unii Europejskiej karą łączną w polskim postępowaniu karnym jako naruszające orzeczenie zagraniczne byłoby niezgodne z wymienioną decyzją ramową.</u>
          <u xml:id="u-308.4" who="#StanisławRydzoń">Kolejna zmiana dotyczy zatarcia skazania. Obowiązujący art. 107 Kodeksu karnego reguluje przesłanki zatarcia skazania, oczywiście na gruncie prawa polskiego. Zaproponowany art. 107a Kodeksu karnego jest odstępstwem od zasady określonej w rozdziale XII Kodeksu karnego. Stwierdza on, że w razie skazania przez sąd innego państwa członkowskiego Unii zatarcie skazania następuje zgodnie z prawem tego państwa. W takiej sytuacji nie stosuje się art. 108 Kodeksu karnego, zgodnie z którym dopuszcza się tylko jednoczesne zatarcie wszystkich skazań w dwóch określonych w tym artykule sytuacjach. Zastosowanie polskich przepisów karnych w odniesieniu do orzeczenia wymienionego państwa uchylałoby skutki jego orzeczenia i prowadziłoby do niemożności jego uwzględnienia w nowym postępowaniu karnym.</u>
          <u xml:id="u-308.5" who="#StanisławRydzoń">Ostatnią propozycją w Kodeksie karnym jest projekt nowego art. 114a, który stanowi, że w polskim postępowaniu karnym uwzględnia się orzeczenie skazujące innego państwa Unii Europejskiej w sprawach karnych w sprawie o inny czyn niż będący przedmiotem tego postępowania karnego, z pięcioma wyjątkami. W obecnym stanie prawnym brakuje procedury, by uwzględnić orzeczenia skazujące zapadłe w innych państwach Unii Europejskiej. Brak ten zostaje uzupełniony przez wprowadzenie art. 114a Kodeksu karnego.</u>
          <u xml:id="u-308.6" who="#StanisławRydzoń">Zmiany w Kodeksie postępowania karnego dotyczą dwóch spraw. Pierwsza dotyczy art. 213 K.p.k. i związana jest z zasadami i trybem gromadzenia w postępowaniu karnym i wyłącznie na jego użytek danych dotyczących osoby oskarżonego czy podejrzanego. W przypadku orzeczeń skazujących wydanych przez inne państwo Unii dane te będą dołączone do akt tylko wtedy, gdy organ prowadzący postępowanie w Polsce powziął informację o prawomocnym skazaniu.</u>
          <u xml:id="u-308.7" who="#StanisławRydzoń">Druga zmiana, polegająca na nadaniu nowego brzmienia § 4 w art. 607s K.p.k., związana jest z realizacją europejskiego nakazu aresztowania, ENA, na gruncie prawa polskiego. Autorzy zmiany wyszli z założenia, że skoro decyzja ramowa nie zawiera przepisu zabraniającego procedury adaptacji orzeczeń obcych, to należy polskie orzeczenie karne tak ukształtować, by ustalić je w granicach do maksymalnej wysokości kary przewidzianej w polskim Kodeksie karnym. Potwierdził to także odpowiednią uchwałą Sąd Najwyższy. Omawiany § 4 art. 607s zawiera właśnie taką normę.</u>
          <u xml:id="u-308.8" who="#StanisławRydzoń">Zmiana w Kodeksie karnym skarbowym, polegająca na dodaniu w art. 20 § 2 w stosownym wyliczeniu art. 114a, o którym przed chwilą mówiłem, ma podobny charakter.</u>
          <u xml:id="u-308.9" who="#StanisławRydzoń">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Zgodnie z tym, co powiedziałem na wstępie, wnoszę o skierowanie tego projektu do Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-309.1" who="#JerzyWenderlich">Głos zabierze pan poseł Wiesław Rygiel z klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-309.2" who="#JerzyWenderlich">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#WiesławRygiel">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Przypadł mi w udziale zaszczyt przedstawienia stanowiska Klubu Poselskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego w odniesieniu do przedłożenia rządowego z druku sejmowego nr 3597.</u>
          <u xml:id="u-310.1" who="#WiesławRygiel">Chcę podkreślić rolę posła Józefa Zycha, nieobecnego dzisiaj, w wypracowaniu tego stanowiska, które pragnę przedłożyć.</u>
          <u xml:id="u-310.2" who="#WiesławRygiel">Od chwili przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, a zwłaszcza po podjęciu przez Radę decyzji ramowej z 24 lipca 2008 r., w postępowaniu przed polskimi organami wymiaru sprawiedliwości wyłonił się problem tego, jakie zasady powinny obowiązywać w sprawie uwzględniania w nowym postępowaniu karnym wyroków zapadłych w państwach członkowskich Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-310.3" who="#WiesławRygiel">Ażeby umożliwić sądom w Polsce uwzględnienie w postępowaniu karnym przed naszymi organami sprawiedliwości orzeczeń skazujących wydanych w państwach członkowskich w związku z popełnieniem przez sprawcę przestępstwa, konieczne jest dokonanie zmian w trzech kodeksach: w Kodeksie karnym, w Kodeksie karnym skarbowym oraz w Kodeksie postępowania karnego. Naprzeciw tym zmianom wychodzi właśnie rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, zawarty w druku sejmowym nr 3597.</u>
          <u xml:id="u-310.4" who="#WiesławRygiel">Jak się wydaje, najważniejsza zmiana dotyczy Kodeksu postępowania karnego. Nowelizacja K.p.k. zmierza do umożliwienia sądowi polskiemu orzekającemu w przedmiocie wykonania europejskiego nakazu aresztowania wydanego w celu wykonania kary pozbawienia wolności nie tylko w zakresie określenia kwalifikacji prawnej czynu według prawa polskiego, ale także w pewnych sytuacjach w zakresie wymiaru kary podlegającej wykonaniu. Należy podkreślić, że sposób uwzględnienia orzeczenia zagranicznego nie może powodować naruszenia rewizji tego orzeczenia ze strony państwa prowadzącego postępowanie. Do zmiany lub uchylenia obcego wyroku skazującego właściwe jest prawo państwa wydania. Dotyczy to także zakazu uchylania takiego orzeczenia oraz postanowień zawartych w samym orzeczeniu skazującym, a także decyzji towarzyszących jego wykonaniu.</u>
          <u xml:id="u-310.5" who="#WiesławRygiel">W konsekwencji art. 3 ust. 3 decyzji ramowej Rady przedłożony dzisiaj projekt rządowy stanowi, że zakaz naruszania zagranicznego orzeczenia skazującego odnosi się także do wydania wyroku łącznego, obejmującego kary orzeczone wyrokiem krajowym oraz orzeczeniem zagranicznym, bowiem połączenie kar orzeczonych różnymi wyrokami stanowiłoby po prostu zmianę odpowiedzialności karnej i mielibyśmy do czynienia z nowym wyrokiem.</u>
          <u xml:id="u-310.6" who="#WiesławRygiel">Ważna zmiana dotyczy Kodeksu karnego. W tym przypadku chodzi o art. 107a Kodeksu karnego. Zaszła tu potrzeba zawarcia przepisu, który wykluczałby możliwość stosowania instytucji zatarcia skazania względem orzeczeń skazujących, zapadłych w innych krajach członkowskich. Należy podkreślić, iż zatarcie skazania jest instytucją prawa karnego materialnego. Jego konsekwencją jest zmiana sytuacji skazanego, który w razie popełnienia nowego przestępstwa po zatarciu skazania traktowany jest jak osoba, która nie była karana za przestępstwo. Zatem w takiej sytuacji nie będą mieć zastosowania między innymi przepisy art. 53 § 2 Kodeksu karnego w zakresie, w jakim poprzednia karalność może stanowić okoliczność wpływającą na zaostrzenie kary, oraz art. 64 Kodeksu karnego, który dotyczy recydywy.</u>
          <u xml:id="u-310.7" who="#WiesławRygiel">Za przyjęciem, iż prawo państwa wydania jest właściwe do ustalenia warunków zatarcia skazania w odniesieniu do orzeczenia skazującego zapadłego w innym państwie członkowskim, przemawia wiele okoliczności, w tym także, należy to podkreślić, kierunek rozwoju prawa Unii Europejskiej zawarty w stosownych dyrektywach. Jak podkreślono w uzasadnieniu projektu, jednym z głównych celów Unii Europejskiej jest stworzenie przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Służy temu rozwój współpracy policyjnej i sądowej. Podstawową rolę w tym zakresie odgrywa zasada wzajemnego uznawania orzeczeń sądowych.</u>
          <u xml:id="u-310.8" who="#WiesławRygiel">W polskim prawie nie mieliśmy, jak dotąd, co należy podkreślić, przepisów odnoszących się wprost do wymogu uwzględniania w postępowaniu karnym orzeczeń skazujących zapadłych w innych państwach członkowskich Unii Europejskiej. Co prawda w jednostkowym orzeczeniu Sąd Najwyższy w uchwale z kwietnia 1995 r. wskazał, że możliwe jest uwzględnienie wykonanych za granicą kar pozbawienia wolności do celów recydywy, jednak to orzeczenie nie miało większego wpływu na praktykę orzeczniczą i trudno dzisiaj o szczegółowe dane, jak bardzo rozbiega się obecny stan prawny. W obecnym stanie prawnym brakuje legalnej podstawy, tym samym uwzględnienia orzeczeń skazujących zapadłych w innych państwach Unii Europejskiej na wszystkich etapach postępowania karnego. Przez pojęcie wyroku skazującego rozumie się prawomocne orzeczenie sądu właściwego w sprawach karnych, uznające daną osobę za winną popełnienia przestępstwa. Z tego powodu w projektowanym art. 114a zamieszcza się definicję orzeczenia skazującego. Orzeczenie takie ma mieć charakter prawomocny, a ponadto musi pochodzić wyłącznie od sądu właściwego w sprawach karnych.</u>
          <u xml:id="u-310.9" who="#WiesławRygiel">Wysoki Sejmie! Ponieważ nowelizacja trzech kodeksów wymienionych na wstępie ma ważne znaczenie tak dla prawa polskiego, implementacji przepisów unijnych, jak i dla prawa całej Unii Europejskiej, Klub Poselski Polskiego Stronnictwa Ludowego popiera nowelizację i weźmie czynny udział w pracach nad zmianą tych kodeksów w Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-310.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-311.1" who="#JerzyWenderlich">Proszę o zabranie głosu pana posła Jerzego Kozdronia z Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska. Gdyby pan widział, jak bronił pana i usprawiedliwiał pańską nieobecność pan poseł Stanisław Rydzoń, twierdząc, że ciężko pan pracuje. Przyjaźń ponad podziałami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#JerzyKozdroń">Dziękuję, panie marszałku. Dziękuję także moim kolegom, którzy wystąpili w mojej obronie.</u>
          <u xml:id="u-312.1" who="#JerzyKozdroń">Wysoki Sejmie! Ustosunkuję się do projektu rządowego bardzo krótko, ponieważ prawda jest taka, że wyrwałem się z posiedzenia Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, gdzie procedujemy nad bardzo ważną, moim zdaniem epokową zmianą, czyli nad nową ustawą Prawo prywatne międzynarodowe, a jestem tam posłem sprawozdawcą.</u>
          <u xml:id="u-312.2" who="#JerzyKozdroń">Chciałbym powiedzieć, że utożsamiam się w całości z wypowiedziami moich kolegów, z tym, co powiedział kolega z PSL, co powiedział poseł Rydzoń. Rzeczywiście zaszła konieczność implementacji decyzji ramowej Unii Europejskiej z 24 lipca 2008 r. w sprawie uwzględnienia w nowym postępowaniu karnym wyroków zapadłych w państwach Unii Europejskiej, skazujących na karę pozbawienia wolności.</u>
          <u xml:id="u-312.3" who="#JerzyKozdroń">O co tutaj chodzi? Chodzi o to, że w naszym porządku prawnym nie ma szczegółowych przepisów, które przewidywałyby obowiązek uwzględnienia tych wyroków, jak również nie ma przepisów proceduralnych w tym zakresie. Dlatego też zaszła taka konieczność, aby szanując zasadę wyrażoną w europejskim nakazie aresztowania, że nie podlegają zmianie, uchyleniu ani rewizji zapadłe wyroki sądów zagranicznych, sprecyzować to dokładnie w naszym ustawodawstwie. W sposób jasny i zdecydowany powiedziano, że nie ma wyroków łączących kary wymierzone przez sądy polskie i sądy Unii Europejskiej, a więc nie ma możliwości wymierzania kar łącznych pozbawienia wolności. Każde ustawodawstwo w tym zakresie stosuje własne rozwiązania. W przypadku wyroku zapadłego przed sądem zagranicznym jest możliwość stosowania przepisów o zatarciu wedle tamtego prawa, a nie wedle prawa polskiego.</u>
          <u xml:id="u-312.4" who="#JerzyKozdroń">Następna reguła. Przy zatarciu skazania stosujemy reguły państwa wydania wyroku, czyli państwa zagranicznego. W naszym prawie obowiązuje zasada zatarcia skazania z mocy prawa i na wniosek sądu. W tej sytuacji, w wyniku zastosowania decyzji ramowej o europejskim nakazie aresztowania, stosuje się prawo państwa, które wydało ten wyrok skazujący.</u>
          <u xml:id="u-312.5" who="#JerzyKozdroń">Trzecia zasada, którą trzeba wziąć pod uwagę, to uwzględnianie w toku trwania postępowania przygotowawczego przed sądem i postępowania wykonawczego wyroków zapadłych w państwach Unii Europejskiej, skazujących tego obywatela, który jest sądzony za inne przestępstwo przed polskim sądem. Czyli mamy taką oto sytuację: Osoba została skazana na karę pozbawienia wolności w państwie iks Unii Europejskiej i odbyła tę karę. W kraju, w Polsce, popełnia podobne przestępstwo, za które jest sądzona. W związku z tym należy uwzględnić ten wyrok skazujący, ponieważ mamy do czynienia z recydywą. Tutaj wprowadzamy tę zasadę uwzględniania wyroków skazujących. Podobnie jest przy wyrokach pozbawienia wolności w zawieszeniu. Jeżeli osoba zostanie tam skazana za popełnienie przestępstwa, za które wcześniej była skazana tutaj, a karę pozbawienia wolności zawieszono, to owo popełnienie przestępstwa w okresie próby skutkować będzie odwieszeniem tej kary w Polsce. Jest jeszcze szereg innych okoliczności, takich jak wynikające z art. 53, że uznaje się jako okoliczność obciążającą dotychczasową karalność. Do tej pory po prostu w tym zakresie prawo było nieme. Nie mówiło się nic na ten temat. Owszem, Sąd Najwyższy wypowiedział się, i to w 1975 r., że należy tutaj tę recydywę stosować i to uwzględniać, ale expressis verbis przepisów prawa w tym zakresie nie było.</u>
          <u xml:id="u-312.6" who="#JerzyKozdroń">Druga sprawa to regulacje w tym zakresie dotyczące procedury karnej, a więc obowiązków spoczywających na prokuratorze prowadzącym czy nadzorującym postępowanie przygotowawcze. Jeżeli poweźmie on informację, że ktoś był skazany w kraju Unii Europejskiej za przestępstwo, to ma się zwrócić i ustalić, czy rzeczywiście był skazany i na jaką karę. Mamy tutaj ustawę o Krajowym Rejestrze Karnym, z której wynika obowiązek współpracy państw Unii Europejskiej w zakresie wymiany informacji o skazaniach i wszelkiego rodzaju karach odbywanych przez obywateli polskich za granicą. Te dane przesyła się do naszego rejestru, a my na zasadzie wzajemności wysyłamy je do innych rejestrów karnych. W związku z tym uwzględnianie tych informacji przez sądy czy prokuratury prowadzące postępowania przygotowawcze jest obowiązkiem, jeżeli taką informację powezmą.</u>
          <u xml:id="u-312.7" who="#JerzyKozdroń">Ostatnia, w mojej ocenie najważniejsza regulacja to jest ten słynny artykuł bodajże 607s § 3. Chodzi tutaj o taką rzecz, że do tej pory europejskie nakazy aresztowania wydane w celu wykonania kary pozbawienia wolności na terenie naszego kraju były kierowane do Polski i sąd ustalał tylko kwalifikację prawną, czyli podporządkowywał ten czyn kwalifikacji prawnej wedle prawa polskiego. Odbywano tę karę w takiej wysokości, w jakiej tamten zagraniczny sąd ją wymierzył. Tutaj wprowadza się drugą zasadę. Kara wymierzona przez sąd obcy nie może być wyższa od maksymalnej kary przewidzianej ustawowo za ten czyn w prawie polskim. Jeżeli popełnienie czynu zagrożone jest w prawie polskim karą 5 lat, a dana osoba w innym kraju Unii Europejskiej dostała 6 lat, to tę karę się obniża, taka jest zasada.</u>
          <u xml:id="u-312.8" who="#JerzyKozdroń">Rozwiązania te, w mojej ocenie, są bardzo pożyteczne. Wnoszę, panie marszałku, o skierowanie tego projektu do Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Przepraszam, że tak szybko i chaotycznie mówiłem, ale po prostu muszę biec na posiedzenie komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#JerzyWenderlich">Tak, ale zanim pan poseł odejdzie, jeszcze jedno zdanie. W kilku wystąpieniach pojawiły się wnioski o skierowanie projektu do Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Z całą pewnością panowie uważacie, że taka byłaby merytoryczna konieczność...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#JerzyKozdroń">Przecież to dotyczy kodyfikacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#JerzyWenderlich">...ale skierowanie do Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach jest niezgodne, i to w sposób bardzo jasny, ostry i precyzyjny, z art. 95a kodeksu, który mówi, że Rada Ministrów, wnosząc projekt ustawy, deklaruje, czy jest to projekt ustawy wykonującej prawo Unii Europejskiej. I tak Rada Ministrów już na wstępie zadekretowała, że projekt ma na celu wykonanie prawa Unii Europejskiej. A więc nie można tego skierować do Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Jest propozycja...</u>
          <u xml:id="u-315.1" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Kozdroń: Czyli może do połączonych komisji.)</u>
          <u xml:id="u-315.2" who="#JerzyWenderlich">Jest propozycja marszałka Sejmu, który zasięgał opinii Prezydium Sejmu, abyśmy ten rządowy projekt ustawy skierowali do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Skoro niezgodne byłoby to skierowanie, o które panowie wnosicie, z całą pewnością w oparciu o jakieś bardzo logiczne przesłanki, z art. 95a regulaminu Sejmu, uznać należy, że w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka ten projekt znajdzie z całą pewnością właściwe, mądre, jasne i czytelne rozpatrzenie.</u>
          <u xml:id="u-315.3" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Kozdroń: Dobrze.)</u>
          <u xml:id="u-315.4" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-315.5" who="#JerzyWenderlich">O to samo zwracam się do posła Stanisława Rydzonia, żeby uznał niezgodność swojego wniosku z art. 95a regulaminu Sejmu. Zdaje się, że pan poseł Rygiel też o to wnosił. Widzę jakąś aprobatę, a więc tym samym wielki szacunek dla regulaminu Sejmu, co musi nas wszystkich bardzo cieszyć.</u>
          <u xml:id="u-315.6" who="#JerzyWenderlich">Dwie osoby zapisały się do zadania pytania: pan poseł Andrzej Bętkowski z Prawa i Sprawiedliwości i pan poseł - nie mówię jednak, że to zagadka, bo przecież byłaby za łatwa - Jerzy Gosiewski.</u>
          <u xml:id="u-315.7" who="#JerzyWenderlich">Najpierw uprzejmie jednak proszę pana posła Andrzeja Bętkowskiego, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-316">
          <u xml:id="u-316.0" who="#AndrzejBętkowski">Panie Marszałku!...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-317">
          <u xml:id="u-317.0" who="#JerzyWenderlich">Ach! Przepraszam bardzo. Wiem, że pan poseł Gosiewski trzyma się regulaminu, ale na wszelki wypadek, gdyby chciał od niego odstąpić - 1,5 minuty na zadanie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-318">
          <u xml:id="u-318.0" who="#AndrzejBętkowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-318.1" who="#AndrzejBętkowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Nawiązując do omawianego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, pragnę zwrócić uwagę na zapis art. 2 projektu dotyczącego nowego brzmienia art. 607s § 4 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego i zapytać: Czy w przypadku gdy sąd odracza posiedzenie, o którym mowa w omawianym artykule, i gdy zwraca się do właściwego organu sądowego państwa wydania nakazu europejskiego o nadesłanie stosownych dokumentów lub informacji niezbędnych do wykonania kary na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jeżeli nie dołączono takich dokumentów lub informacji, to czy w takiej sytuacji okres oczekiwania na uzupełnienie dokumentacji jest zaliczany na poczet odbywania kary w przypadku jej późniejszego faktycznego orzeczenia? Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-319">
          <u xml:id="u-319.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo panu posłowi Bętkowskiemu.</u>
          <u xml:id="u-319.1" who="#JerzyWenderlich">Pytanie zada pan poseł Jerzy Gosiewski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-320">
          <u xml:id="u-320.0" who="#JerzyGosiewski">Na wstępie, panie marszałku, chciałbym podziękować za wyjątkową uprzejmość wobec mojej osoby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-321">
          <u xml:id="u-321.0" who="#JerzyWenderlich">Zawsze mnie to cieszy, dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-322">
          <u xml:id="u-322.0" who="#JerzyGosiewski">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-322.1" who="#JerzyGosiewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! W omawianym projekcie ustawy, w ramach implementacji decyzji ramowej 2008/675/WSiSW, proponuje się dodać art. 92a, w którym z wyroków łącznych wyłącza się orzeczenia skazujące wydane w innych w państwach członkowskich Unii Europejskiej. Z uzasadnienia do zaproponowanych zmian wynika również, iż do zmiany lub uchylenia obcego wyroku skazującego właściwe jest prawo państwa wydania.</u>
          <u xml:id="u-322.2" who="#JerzyGosiewski">Panie ministrze, czy jest możliwe i czy będzie możliwe w przyszłości rozstrzyganie odwołania skazanego w sądzie właściwym ze względu na jego aktualne miejsce zamieszkania od orzeczenia wydanego w innym państwie członkowskim Unii Europejskiej? Bardzo dziękuję. Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-322.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-323">
          <u xml:id="u-323.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-323.1" who="#JerzyWenderlich">Obecnie do pytań i do debaty odniesie się podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości pan minister Piotr Kluz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-324">
          <u xml:id="u-324.0" who="#PiotrKluz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-324.1" who="#PiotrKluz">Odpowiadając na pytanie pierwsze, odpowiedź brzmi: tak. Zawsze odbywa się to na zasadach ogólnych. Jeżeli zatem oskarżony czy skazany już w tym przypadku w innym państwie przebywa w tymczasowym aresztowaniu, to zalicza mu się ten czas oczekiwania na poczet kary. Natomiast jeżeli przebywa na wolności, to się mu tego nie zalicza. Natomiast odpowiadając na pytanie drugie: oczywiście, zawsze od każdego nieprawomocnego orzeczenia przysługuje odwołanie do konkretnego sądu. Jeżeli zatem jest to wyrok sądu zagranicznego, to do konkretnego sądu wyższej instancji w sądzie zagranicznym, natomiast jeżeli chodzi o implementację czy zaliczenie tego wyroku orzeczeniem sądu polskiego, to będzie odwołanie do sądu wyższej instancji sądu polskiego. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-325">
          <u xml:id="u-325.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-325.1" who="#JerzyWenderlich">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-325.2" who="#JerzyWenderlich">Marszałek Sejmu, po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu, proponuje, aby Sejm skierował rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, zawarty w druku nr 3597, do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w celu rozpatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-325.3" who="#JerzyWenderlich">Wprawdzie pan poseł Rygiel i pan poseł Kozdroń - nie było pana posła Rydzonia, ale zdaje się, że on szanuje również regulamin - trzej panowie odstępujecie od swojego wniosku, by skierować projekt ustawy do Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach, jako że niezgodne byłoby to z regulaminem Sejmu, niemniej jednak zapytam właśnie zgodnie z tym regulaminem:</u>
          <u xml:id="u-325.4" who="#JerzyWenderlich">Czy jest sprzeciw wobec tej propozycji?</u>
          <u xml:id="u-325.5" who="#JerzyWenderlich">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-325.6" who="#JerzyWenderlich">Uważam zatem, że Sejm przyjął propozycję skierowania projektu do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
          <u xml:id="u-325.7" who="#JerzyWenderlich">Na podstawie art. 95b regulaminu Sejmu marszałek Sejmu wyznacza termin przedstawienia sprawozdania komisji do dnia 14 stycznia 2011 r.</u>
          <u xml:id="u-325.8" who="#JerzyWenderlich">Właściwe komisje przedłożyły sprawozdania o stanowiskach Senatu w sprawie ustaw:</u>
          <u xml:id="u-325.9" who="#JerzyWenderlich">- o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania,</u>
          <u xml:id="u-325.10" who="#JerzyWenderlich">- o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-325.11" who="#JerzyWenderlich">Sprawozdania te zostały paniom i panom posłom doręczone odpowiednio w drukach nr 3660 i 3640.</u>
          <u xml:id="u-325.12" who="#JerzyWenderlich">Na podstawie art. 95f regulaminu Sejmu marszałek Sejmu podjął decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o punkty obejmujące rozpatrzenie tych sprawozdań.</u>
          <u xml:id="u-325.13" who="#JerzyWenderlich">Proponuję, aby Sejm w dyskusji nad dodanymi punktami wysłuchał 3-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-325.14" who="#JerzyWenderlich">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-325.15" who="#JerzyWenderlich">Sprzeciwu nie słyszę, a nawet widzę akceptujące kiwanie głową pana posła Matwiejuka.</u>
          <u xml:id="u-325.16" who="#komentarz">(Poseł Eugeniusz Kłopotek: To są swoi.)</u>
          <u xml:id="u-325.17" who="#JerzyWenderlich">Słucham?</u>
          <u xml:id="u-325.18" who="#komentarz">(Poseł Eugeniusz Kłopotek: To są swoi, a swoi tak muszą kiwać.)</u>
          <u xml:id="u-325.19" who="#JerzyWenderlich">Pan poseł Kłopotek ani żaden spośród posłów znajdujących się na sali nie zgłasza oczywiście sprzeciwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-326">
          <u xml:id="u-326.0" who="#JerzyWenderlich">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 19. porządku dziennego: Pierwsze czytanie senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw oraz niektórych innych ustaw (druk nr 3601).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-327">
          <u xml:id="u-327.0" who="#JerzyWenderlich">Proszę o zabranie głosu pana senatora Władysława Ortyla w celu przedstawienia uzasadnienia projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-327.1" who="#JerzyWenderlich">Panie senatorze, zapraszam.</u>
          <u xml:id="u-327.2" who="#komentarz">(Poseł Eugeniusz Kłopotek: Trzy minuty.)</u>
          <u xml:id="u-327.3" who="#JerzyWenderlich">Pan poseł Kłopotek chciałby pisać nowe rozdziały regulaminu, ale na razie nie możemy tego uznać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-328">
          <u xml:id="u-328.0" who="#WładysławOrtyl">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-328.1" who="#WładysławOrtyl">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Przedstawiam uzasadnienie do senackiego projektu ustawy do zmiany ustawy Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw oraz niektórych innych ustaw. Jest to inicjatywa grupy senatorów Prawa i Sprawiedliwości. Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw stwierdza, iż w razie wystąpienia jednej z przesłanek wygaśnięcia mandatu radnego, wskazanych w art. 190 ust. 1, właściwa rada najpóźniej trzy miesiące od wystąpienia przyczyny wygaśnięcia mandatu w drodze uchwały stwierdza wygaśnięcie tego mandatu. Jak wynika z praktyki i z doświadczenia, z którymi można się zetknąć na wszystkich trzech poziomach samorządów, to uregulowanie doprowadza często do zaistnienia niepożądanej sytuacji, w której przez okres ok. trzech miesięcy nie podejmuje się wyżej wymienionej uchwały, a jej brak skutkuje objęciem mandatu przez kolejnego radnego z listy osób. Oczywiście naraża to na poziomie samorządowym demokrację na szwank. Nie umożliwia to także objęcia mandatu przez właściwego radnego.</u>
          <u xml:id="u-328.2" who="#WładysławOrtyl">W związku z tym, że do tej kwestii może odnieść się także wojewoda, w niektórych sytuacjach ten okres może się wydłużyć nawet do sześć miesięcy, bowiem wojewoda w przypadku braku podjęcia działań przez poszczególną radę wzywa ją do przyjęcia stosownej uchwały. Jeżeli taka uchwała nie zostaje podjęta, wojewoda wydaje zarządzenie zastępcze. W obu tych przypadkach także nie ma określonego precyzyjnie terminu, w jakim wojewoda musi podjąć działania. Tak więc, jak już powiedziałem, ten okres trzech miesięcy może wydłużyć się nawet do pół roku.</u>
          <u xml:id="u-328.3" who="#WładysławOrtyl">Według proponowanego projektu termin przyjęcia uchwały przez poszczególną radę czy sejmik wojewódzki został skrócony do jednego miesiąca. Czas, w jakim wojewoda może wezwać do podjęcia uchwały, także wyznaczono na jeden miesiąc. Wojewoda może również ewentualnie wydać zarządzenie zastępcze także w czasie jednego miesiąca. Tak więc ten okres w stosunku do przepisów aktualnie obowiązujących ulega znacznemu skróceniu.</u>
          <u xml:id="u-328.4" who="#WładysławOrtyl">Ta nowelizacja niweluje problem luki prawnej, która zaistniała w przepisach. Dotyczy to kompetencji w zakresie zwołania pierwszej sesji rady gminy nowo utworzonej po zmianie granic administracyjnych gmin. Do tej pory nie było takiego uregulowania. Zdarzały się oczywiście przypadki, kiedy były z tym problemy. Zaproponowano, aby sesję zwoływała osoba wyznaczona przez prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-328.5" who="#WładysławOrtyl">Projekt ujednolica także przepisy ustawy o samorządzie gminnym z przepisami ustawy o samorządzie powiatowym i ustawy o samorządzie wojewódzkim, a ponadto usuwa także błąd znajdujący się w art. 5 wyżej wymienionej ustawy, gdzie określono termin stwierdzenia wygaśnięcia mandatu wójta, burmistrza czy prezydenta miasta. Chodzi o to, że w dotychczas obowiązujących uregulowaniach zawarto zapis, w którym określono, że dzieje się to najpóźniej po upływie miesiąca, a w nowej regulacji zaproponowano, aby miało to miejsce w ciągu miesiąca po wystąpieniu okoliczności, które do tego wygaśnięcia skłaniają.</u>
          <u xml:id="u-328.6" who="#WładysławOrtyl">Projekt ten zakłada 14-dniowy okres vacatio legis. Trybunał w swoim orzeczeniu stwierdził konieczność zachowania 6-miesięcznego terminu wejścia w życie zmian w prawie wyborczym, ale dotyczyło to istotnych spraw. Wydaje się, że skrócenie tych terminów oraz doprecyzowanie zapisów dotyczących pewnych czynności związanych z wygaszaniem mandatu mieści się w zakresie nieistotnych zmian prawa wyborczego.</u>
          <u xml:id="u-328.7" who="#WładysławOrtyl">Projekt ten był konsultowany z ministrem spraw wewnętrznych, ministrem spraw zagranicznych, Krajowym Biurem Wyborczym, wszystkimi korporacjami samorządowymi. Uwagi do projektu wnieśli Państwowa Komisja Wyborcza oraz minister spraw wewnętrznych i administracji. Uwaga Państwowej Komisji Wyborczej dotyczyła uzupełnienia treści zapisów związanych ze sprawą zwołania pierwszej sesji rady gminy po zmianie granic administracyjnych, a także doprecyzowania kwestii wygaśnięcia mandatu wójta, burmistrza i prezydenta miasta. Minister spraw wewnętrznych i administracji zwrócił natomiast uwagę, że pierwotnie wyznaczony 7-dniowy termin na przedstawienie stanowiska przez wojewodę jest zbyt krótki. Wszystkie te uwagi zostały uwzględnione. Pozostałe instytucje, z którymi były prowadzone konsultacje, wyraziły pozytywne opinie o tej regulacji.</u>
          <u xml:id="u-328.8" who="#WładysławOrtyl">Projektowana ustawa nie rodzi skutków finansowych. Jej materia nie jest objęta regulacjami prawa Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-328.9" who="#WładysławOrtyl">Zwracam się do Wysokiej Izby o uchwalenie przedstawionej zmiany do ustawy Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw.</u>
          <u xml:id="u-328.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-329">
          <u xml:id="u-329.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo panu senatorowi.</u>
          <u xml:id="u-329.1" who="#JerzyWenderlich">Przystępujemy do wystąpień w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-329.2" who="#JerzyWenderlich">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-329.3" who="#JerzyWenderlich">Jako pierwszy wystąpi w imieniu Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska pan poseł Adam Żyliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-330">
          <u xml:id="u-330.0" who="#AdamŻyliński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt zaprezentować w imieniu Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska stanowisko wobec uchwały Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 21 października 2010 r. w sprawie wniesienia do Sejmu projektu ustawy o zmianie ustawy Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw oraz niektórych innych ustaw. Złożone przez Senat propozycje zmian dotyczą istotnych kwestii zapisanych w ustawie, które do tej pory niosły za sobą duże komplikacje w samorządowej praktyce.</u>
          <u xml:id="u-330.1" who="#AdamŻyliński">Przykładem takich nie najlepszych praktyk zakłócających demokratyczny ład w samorządach wszystkich stopni stała się procedura wygaśnięcia mandatu radnego. W minionych kadencjach nie brakowało negatywnych zjawisk związanych z blokowaniem możliwości objęcia mandatu radnego przez osobę z listy, która w wyborach uzyskała kolejno największą liczbę głosów. Pomysłowość niektórych członków samorządu bywała w tym zakresie imponująca. Zdarzały się różnorakie przypadki: od zerwania kworum przez poszczególnych radnych po nieuwzględnianie w porządku obrad, sesji punktu dotyczącego wygaszenia mandatu. Dotychczas obowiązujący zapis ustawy, w którym określono, że właściwa rada najpóźniej w terminie trzech miesięcy od wystąpienia przyczyny wygaśnięcia mandatu w drodze uchwały wygasza mandat, stwarza właśnie takie niepożądane sytuacje.</u>
          <u xml:id="u-330.2" who="#AdamŻyliński">Oddzielną kwestią, nierozerwalnie jednak związaną z omawianą problematyką, okazał się brak ściśle określonego terminu, w jakim wojewoda powinien wezwać organ gminy do podjęcia uchwały stwierdzającej wygaśnięcie mandatu radnego. Aktualne przepisy pozwalają jedynie domniemywać, że wojewoda powinien wezwać organ do przyjęcia stosownej uchwały niezwłocznie po uzyskaniu informacji o niepodjęciu jej w wymaganym terminie. Można również przypuszczać, iż taki sam obowiązek niezwłocznego działania wojewody istnieje w odniesieniu do wydania zarządzenia zastępczego. Praktyka niejednokrotnie pokazała, że wojewoda zwlekał z podjęciem właściwych decyzji.</u>
          <u xml:id="u-330.3" who="#AdamŻyliński">Inicjatywa Senatu zmierza do realizowania woli wyborców w pełniejszy sposób, poprzez znaczne usprawnienie i przyspieszenie procesu obejmowania mandatów radnych. Projekt ustawy zakłada skrócenie do 30 dni terminu na podjęcie uchwały o stwierdzeniu wygaśnięciu mandatu i taki sam termin wyznacza dla wojewody na wezwanie do podjęcia uchwały oraz na wydanie zarządzenia zastępczego.</u>
          <u xml:id="u-330.4" who="#AdamŻyliński">Ponadto Senat zaproponował uzupełnienie luki w przepisach ustawy o samorządzie gminnym w zakresie kompetencji dotyczących zwołania pierwszej sesji rady nowo utworzonej gminy. Projekt nakłada obowiązek zwołania pierwszej sesji rady gminy na osobę wyznaczoną przez prezesa Rady Ministrów. Z kolei w ustawie o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta propozycje Senatu doprecyzowują sposób określenia terminu stwierdzenia wygaśnięcia mandatu wójta, burmistrza, prezydenta miasta.</u>
          <u xml:id="u-330.5" who="#AdamŻyliński">Wnioskodawcy odnoszą się również do wskazań Trybunału Konstytucyjnego dotyczących zachowania 6-miesięcznego terminu od wejścia w życie istotnych zmian w prawie wyborczym do dokonania pierwszej czynności z kalendarza wyborczego. Senat stanął na stanowisku, że skrócenie terminów na dokonanie czynności zmierzających do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu nie mieści się w zakresie istotnych zmian prawa wyborczego i nie stoi w sprzeczności z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-330.6" who="#AdamŻyliński">Mój klub, podzielając ten pogląd i w pełni akceptując każde działania obliczone na poprawę funkcjonowania samorządu terytorialnego, będzie głosował za skierowaniem projektu omawianej ustawy do dalszych prac w komisji. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-330.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-331">
          <u xml:id="u-331.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-331.1" who="#JerzyWenderlich">O zabranie głosu w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość proszę pana posła Kazimierza Smolińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-332">
          <u xml:id="u-332.0" who="#KazimierzSmoliński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam przyjemność przedstawić stanowisko klubu Prawo i Sprawiedliwość wobec senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw oraz niektórych innych ustaw, druk nr 3601.</u>
          <u xml:id="u-332.1" who="#KazimierzSmoliński">W trakcie obowiązywania ustaw dotyczących wyboru do samorządów wszystkich szczebli rzeczywiście często zdarzały się problemy związane z wygasaniem mandatów radnych czy też wygasaniem mandatów wójtów, burmistrzów czy prezydentów. Zmiany, o które wnioskuje Senat, zmierzają do wyeliminowania problemów związanych z wygaśnięciem mandatu radnego. Chodzi o dokładne określenie terminu, który tutaj skrócono do jednego miesiąca. Jednocześnie ustalono 30-dniowy termin na wezwanie odpowiedniego organu gminy do usunięcia tej nieprawidłowości, to znaczy braku wygaśnięcia mandatu. Zobowiązano wojewodę do tego, aby po upływie 30 dni stwierdził wygaśnięcie mandatu w formie zarządzenia zastępczego.</u>
          <u xml:id="u-332.2" who="#KazimierzSmoliński">Niewątpliwie ten mechanizm w odniesieniu do ustawy o wyborze rad gmin, jak i o wyborze radnych do sejmików województw działał. Zmiany zaproponowane przez Senat zmierzają do usunięcia tej wady. Ponadto doprecyzowano przepisy związane z wygaśnięciem mandatu wójta. Senat dopracował te przepisy, aby tej luki w prawie nie było.</u>
          <u xml:id="u-332.3" who="#KazimierzSmoliński">Wobec powyższego klub Prawo i Sprawiedliwość w pełni popiera zmiany zaproponowane przez Senat. Będziemy głosowali za skierowaniem projektu do prac w komisji, uważając, że zmiany zmierzają do poprawy funkcjonowania prawa. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-333">
          <u xml:id="u-333.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-333.1" who="#JerzyWenderlich">O zabranie głosu proszę pana posła Jana Kochanowskiego z Klubu Poselskiego Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-334">
          <u xml:id="u-334.0" who="#JanKochanowski">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt w imieniu Klubu Poselskiego Sojusz Lewicy Demokratycznej wyrazić stanowisko wobec senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw oraz niektórych innych ustaw, zawartego w druku nr 3601.</u>
          <u xml:id="u-334.1" who="#JanKochanowski">Rzeczywiście jest tak, jak mówili koledzy przede mną. Zgodnie z dotychczasowym zapisem art. 190 ust. 1 właściwa rada wygasza mandat w drodze uchwały najpóźniej trzy miesiące od wystąpienia przyczyny. Często zdarzało się, że rada nie chciała wygasić mandatu, co skutkowało tym, że sprawa ciągnęła się niejednokrotnie przez parę miesięcy bądź wcale nie wygaszano mandatu. Upomnienia wojewody też nie skutkowały. Dlatego bardzo dobrze się stało, że Senat zajął się tą sprawą i wyłapał luki w prawie.</u>
          <u xml:id="u-334.2" who="#JanKochanowski">Niemniej jednak muszę powiedzieć, że właśnie dzisiaj zakończyliśmy prace w Komisji Nadzwyczajnej, która odniosła się do tych zapisów w podobny sposób. Przykładowo powiem, że w Kodeksie wyborczym skracamy ten termin do jednego miesiąca. Wyznaczyliśmy 30-dniowy termin na wezwanie do podjęcia uchwały oraz wydanie zarządzenia zastępczego.</u>
          <u xml:id="u-334.3" who="#JanKochanowski">Kolejne poprawki też są ważne, ale skoro pracowaliśmy nad nimi wszyscy, to myślę, że bezsensowne jest omawianie ich po kolei. Natomiast proponuję skierowanie projektu do Komisji Nadzwyczajnej, która pracuje nad Kodeksem wyborczym i po prostu sprawdzi, czy te zapisy są rzeczywiście idealnie takie same, jak w Kodeksie wyborczym, oraz uwzględni inicjatywy zgłoszone przez Senat. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-334.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-335">
          <u xml:id="u-335.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-335.1" who="#JerzyWenderlich">O zabranie głosu proszę pana posła Eugeniusza Kłopotka z Polskiego Stronnictwa Ludowego, który wnioskował o 3 minuty, mimo że w tym punkcie można było wygłosić 5-minutowe oświadczenia w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-335.2" who="#JerzyWenderlich">Chciałbym to zaznaczyć.</u>
          <u xml:id="u-335.3" who="#JerzyWenderlich">Panie pośle, uprzejmie proszę o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-336">
          <u xml:id="u-336.0" who="#EugeniuszKłopotek">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-336.1" who="#EugeniuszKłopotek">Panie Ministrze! Panie Senatorze! Wysoka Izbo! Kochany panie senatorze, co mamy z tym zrobić? Szczerze mówiąc, ze względu na poprawność legislacyjną powinniśmy odrzucić ten projekt w pierwszym czytaniu, ale - proszę się nie gniewać - ze względu na szacunek dla Senatu będziemy wnioskować za skierowaniem projektu do naszej Komisji Nadzwyczajnej. A dlaczego? Nie dlatego, że nie zgadzamy się z tymi propozycjami, bo one są słuszne, ale przecież jesteśmy na finiszu prac nad Kodeksem wyborczym. Jutro odbędzie się trzecie czytanie, a regulacje zawarte w tym druku już uwzględniliśmy. Wprawdzie nie w samym kodeksie, ale w przepisach wprowadzających. To trochę taki miszmasz, masło maślane.</u>
          <u xml:id="u-336.2" who="#EugeniuszKłopotek">Ze względu na to, że są tu również zapisy, propozycje dotyczące ustaw samorządowych, a nie ordynacji, to zapewne trzeba to zrobić w następujący sposób. Skierować projekt do Komisji Nadzwyczajnej, przerobić i być może, jeżeli sami niczego nie zaproponujemy, wyjąć z niego niektóre elementy związane z ustawami samorządowymi, żeby one też znalazły się w kodeksie. Sprawy ordynacji zostawmy na boku. Gdyby były potrzebne jakiekolwiek korekty, to kodeks i tak trafi do Senatu. Wówczas, panie senatorze, ewentualnie moglibyście nanieść pewne zmiany w porozumieniu z nami, zgodnie z naszymi oczekiwaniami.</u>
          <u xml:id="u-336.3" who="#EugeniuszKłopotek">W każdym razie chciałbym wyraźnie powiedzieć, że trochę szkoda, że ten projekt trafił tutaj tak późno. Po prostu spokojnie mogliśmy przerobić ten zakres jeszcze przed drugim czytaniem, które odbyło się wczoraj. No, ale stało się, jak się stało. Wiemy, że to są rozwiązania słuszne, które tymczasem zostały ujęte w przepisach wprowadzających Kodeks wyborczy.</u>
          <u xml:id="u-336.4" who="#EugeniuszKłopotek">A teraz - przede wszystkim ze względu na szacunek dla Senatu - w imieniu mojego klubu wnoszę o skierowanie projektu do Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia niektórych projektów ustaw z zakresu prawa wyborczego. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-336.5" who="#EugeniuszKłopotek">Panie marszałku, czy zmieściłem się w trzech minutach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-337">
          <u xml:id="u-337.0" who="#JerzyWenderlich">Tak, miał pan jeszcze 3 sekundy.</u>
          <u xml:id="u-337.1" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję serdecznie panu posłowi Kłopotkowi.</u>
          <u xml:id="u-337.2" who="#JerzyWenderlich">Do zadania pytania zgłosiło się trzech posłów.</u>
          <u xml:id="u-337.3" who="#JerzyWenderlich">Jako pierwszy zabierze głos pan poseł Siedlaczek z Platformy Obywatelskiej.</u>
          <u xml:id="u-337.4" who="#JerzyWenderlich">Jest pan poseł Siedlaczek?</u>
          <u xml:id="u-337.5" who="#JerzyWenderlich">Tak.</u>
          <u xml:id="u-337.6" who="#JerzyWenderlich">Uprzejmie proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-338">
          <u xml:id="u-338.0" who="#HenrykSiedlaczek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Projekt ustawy Przepisy wprowadzające ustawę Kodeks wyborczy w art. 13 zakłada, że wraz z chwilą jej wejścia w życie ustawa Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw oraz ustawa o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta stracą moc obowiązującą. Przypomnę, że projektowana data wejścia tego aktu w życie to 1 lutego 2011 r. Zarówno projekt Kodeksu wyborczego, jak i przepisów wprowadzających otrzymały pozytywne opinie Komisji Nadzwyczajnej powołanej między innymi do prac nad tymi projektami. W związku z tym chciałbym zapytać: Czy w tych okolicznościach nie powinniśmy wstrzymać się z rozpatrywaniem niniejszego projektu, zwłaszcza iż w zakresie dotyczącym ustaw o samorządzie gminnym, samorządzie powiatowym i samorządzie województwa projekt powiela przepisy wprowadzające ustawę Kodeks wyborczy? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-339">
          <u xml:id="u-339.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-339.1" who="#JerzyWenderlich">Zapraszam na mównicę pana posła Jerzego Gosiewskiego, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-340">
          <u xml:id="u-340.0" who="#JerzyGosiewski">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-340.1" who="#JerzyGosiewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Istotną zmianą zaproponowaną przez Senat Rzeczypospolitej Polskiej w projekcie ustawy o zmianie ustawy Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw jest skrócenie do 1 miesiąca terminu na podjęcie uchwały o stwierdzeniu wygaśnięcia mandatu.</u>
          <u xml:id="u-340.2" who="#JerzyGosiewski">Prawdą jest, że rozwiązanie to pozwoli na szybsze obejmowanie mandatów radnych przez osoby, które uzyskały w wyborach kolejny najwyższy wynik. Prawdą jest jednak również to, iż objęcie mandatu radnego przez kolejną osobę w przypadku późniejszego stwierdzenia, iż wygaśnięcie mandatu poprzedniego radnego, który już złożył przysięgę, było wadliwe, spowodowało w wielu wypadkach sytuację, iż radny, któremu wygasł mandat, odwołał się skutecznie, w wyniku czego liczba radnych w danym samorządzie musiała być większa od wymaganej. Podobny przykład zdarzył się w ostatniej kadencji samorządu w gminie Pisz w województwie warmińsko-mazurskim.</u>
          <u xml:id="u-340.3" who="#JerzyGosiewski">Panie senatorze, czy w związku z tym nie byłoby wskazane zabezpieczenie się przed takimi sytuacjami, przykładowo przez wyłączenie przyśpieszenia wygaśnięcia mandatu radnego, który po uzyskaniu wcześniejszej informacji w tej sprawie w odpowiednim terminie złożył odwołanie? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-341">
          <u xml:id="u-341.0" who="#JerzyWenderlich">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-341.1" who="#JerzyWenderlich">Jako ostatni pytanie zada pan poseł Zbysław Owczarski z klubu Polska jest Najważniejsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-342">
          <u xml:id="u-342.0" who="#ZbysławOwczarski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-342.1" who="#ZbysławOwczarski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Mam pytanie związane z treścią art. 5, jeśli chodzi o ust. 2. Pozwolę sobie zacytować zdanie pierwsze: Wygaśnięcie mandatu w przypadkach określonych w ust. 1 pkt 1–7 stwierdza rada gminy, w drodze uchwały, w terminie miesiąca od dnia wystąpienia przyczyny wygaśnięcia mandatu.</u>
          <u xml:id="u-342.2" who="#ZbysławOwczarski">Chodzi mi o przypadek, który dotyczy wygaśnięcia mandatu wójta, burmistrza, prezydenta miasta z powodu skazania prawomocnym wyrokiem za przestępstwo popełnione umyślnie. Jaki tu obowiązuje okres? Bywały już bowiem takie sytuacje, że w przypadku wójta czy burmistrza prowadzono jakieś postępowanie karne, miał prawomocny wyrok skazujący przez sąd drugiej instancji, a konkretnej radzie nic na ten temat nie było wiadomo. Czy nie powinna być określona jakaś procedura, która zobowiązuje sąd do przekazania takiej informacji? Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-342.3" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-343">
          <u xml:id="u-343.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-343.1" who="#StefanNiesiołowski">Proszę o zabranie głosu podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji pana Zbigniewa Sosnowskiego.</u>
          <u xml:id="u-343.2" who="#StefanNiesiołowski">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-344">
          <u xml:id="u-344.0" who="#ZbigniewSosnowski">Szanowny Panie Marszałku! Panie Posłanki i Panowie Posłowie! Mam w tej sprawie niewiele do powiedzenia poza wygłoszeniem takiej podstawowej formuły, że rząd nie przygotował stanowiska odnośnie do inicjatywy ustawodawczej. Ze względu jednak na wagę problemu, który jest poruszony w projekcie, rząd stoi na stanowisku, iż powinien on być skierowany w celu dopracowania zapisów do dalszych prac w komisjach. Dziękuję serdecznie za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-344.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-345">
          <u xml:id="u-345.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję bardzo panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-345.1" who="#StefanNiesiołowski">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela wnioskodawców senatora Władysława Ortyla.</u>
          <u xml:id="u-345.2" who="#StefanNiesiołowski">Proszę bardzo, panie senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-346">
          <u xml:id="u-346.0" who="#WładysławOrtyl">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Chciałbym serdecznie podziękować za te słowa, które padły w trakcie dyskusji, a także za zadane pytania.</u>
          <u xml:id="u-346.1" who="#WładysławOrtyl">Oczywiście ta regulacja jest ważna. Można rzeczywiście mówić tutaj o pewnym zbiegu prac, jeśli chodzi o Kodeks wyborczy, ale przypomnę tylko, że inicjatywa w tej sprawie, projekt ten został złożony w Senacie już w kwietniu, tak więc tak długie prace doprowadziły do tego, że teraz występuje tutaj ta kolizja. Myślę, że też nie jest tak do końca, bo - tak jak mówimy - Kodeks wyborczy będzie obowiązywał w 2011 r., więc w tym okresie, do tego momentu też powinno to być jakoś pozytywnie uregulowane. Dlatego też nie obawiałbym się tego, ale oczywiście to Wysoka Izba zdecyduje, jak podejść do tej nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-346.2" who="#WładysławOrtyl">Należy powiedzieć, odnosząc się do dyskusji, która została tu przeprowadzona w trakcie wystąpień klubowych, że ta pomysłowość i różnego rodzaju przypadki ścigają się z rzeczywistością ustawową. Można powiedzieć, że ciągle - nie tylko w przypadku tego projektu ustawy - poszukujemy rozwiązań, które by tę pomysłowość w sensie negatywnym uregulowały pozytywnie, ustawowo, aby nie było problemów.</u>
          <u xml:id="u-346.3" who="#WładysławOrtyl">Jeśli chodzi o pytania, które tutaj zostały zadane przez pana posła Siedlaczka, to tak jak powiedziałem, jest różnica w czasie i to będzie już decyzja Wysokiej Izby, jak będziemy nad tym procedować.</u>
          <u xml:id="u-346.4" who="#WładysławOrtyl">Co do pytania posła Gosiewskiego, sądzę, że ten przypadek dotyczący tego odwołania się do sądu wynika jak najbardziej z pewnej procedury, która przy tego typu postępowaniach musi być zastosowana. Mogą się tu zdarzać różne przypadki. Powiem szczerze, że można byłoby to doprecyzować, natomiast w trakcie rozmów przy okazji konsultacji nie widziano takiego wielkiego problemu w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-346.5" who="#WładysławOrtyl">Wracając do pytania pana posła Owczarskiego, powiem szczerze, że może należałoby w Kodeksie karnym doprecyzować, że sąd musi informować o tym radę. Natomiast jeśli chodzi o sprawę jako taką, jeżeli się toczy, to też nie jest to gdzieś tam ukrywane, jest podawane do wiadomości publicznej. Myślę, że w chwili zaistnienia wątpliwości, w przypadku takiego dokumentu, jakiegoś pisma, to też można się o to zwrócić do sądu. Może rzeczywiście sąd sam z siebie powinien jednak o takich rzeczach formalnie radę informować.</u>
          <u xml:id="u-346.6" who="#WładysławOrtyl">Ty byłoby na tyle, jeśli chodzi o dyskusję i pytania. Jeszcze raz wnoszę i proszę o to, aby tę regulację w Sejmie uchwalić. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-347">
          <u xml:id="u-347.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję panu senatorowi.</u>
          <u xml:id="u-347.1" who="#StefanNiesiołowski">Zamykam dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-348">
          <u xml:id="u-348.0" who="#KazimierzGwiazdowski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W związku z omawianym projektem ustawy chciałbym zadać pytanie dotyczące zmienianego art. 98a ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym. Z przepisu tego wynika między innymi, że jeżeli wójt wbrew obowiązkowi wynikającemu ze wspomnianych w tym artykule przepisów prawa nie odwoła ze stanowiska swojego zastępcy, wojewoda wzywa go do odwołania tej osoby. Czy wykonaniem obowiązku przez wójta będzie odwołanie tej osoby ze stanowiska, lecz bez rozwiązania z nią stosunku pracy, czyli przeniesienie jej na inne stanowisko pracy z jednoczesną zmianą stosunku pracy ze stosunku pracy na podstawie powołania na umowę o pracę? Czy wykonaniem tego obowiązku będzie odwołanie zastępcy wójta ze stanowiska i powołanie go na to samo stanowisko następnego dnia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-349">
          <u xml:id="u-349.0" who="#MirosławPawlak">1. Jakie konkretne uwagi do projektu ustawy zgłosili Państwowa Komisja Wyborcza oraz minister spraw wewnętrznych i administracji? Dlaczego ich stanowiska nie zostały dołączone do projektu? Czy to pójście „na skróty” przez Senat jest już normą czy zadecydowały inne względy?</u>
          <u xml:id="u-349.1" who="#MirosławPawlak">2. Który organ i przez jak długi okres sprawuje funkcje w przypadku rozwiązania rady gminy, czego dotyczy art. 22a ust. 1?</u>
          <u xml:id="u-349.2" who="#MirosławPawlak">3. Proszę o wyjaśnienie sytuacji, w której wojewoda w terminie 30 dni nie wyda zarządzenia zastępczego. Czy brzmienie dotyczącego takiej sytuacji przepisu nie powinno być ostrzejsze, np. „wojewoda zobowiązany jest do wydania w nieprzekraczalnym terminie 30 dni zarządzenia zastępczego”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-350">
          <u xml:id="u-350.0" who="#StefanNiesiołowski">W dyskusji zgłoszono wniosek o skierowanie tego projektu ustawy do Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia niektórych projektów ustaw z zakresu prawa wyborczego.</u>
          <u xml:id="u-350.1" who="#StefanNiesiołowski">Do głosowania nad tym wnioskiem przystąpimy w bloku głosowań.</u>
          <u xml:id="u-350.2" who="#StefanNiesiołowski">Właściwe komisje przedłożyły sprawozdania o stanowiskach Senatu w sprawie ustaw:</u>
          <u xml:id="u-350.3" who="#StefanNiesiołowski">- o zmianie ustawy Kodeks postępowania administracyjnego oraz ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi,</u>
          <u xml:id="u-350.4" who="#StefanNiesiołowski">- o zmianie ustawy o ochronie zdrowia psychicznego,</u>
          <u xml:id="u-350.5" who="#StefanNiesiołowski">- o zmianie ustawy o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości,</u>
          <u xml:id="u-350.6" who="#StefanNiesiołowski">- o zmianie ustawy Prawo ochrony środowiska oraz ustawy o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji.</u>
          <u xml:id="u-350.7" who="#StefanNiesiołowski">Sprawozdania te zostały paniom i panom posłom doręczone odpowiednio w drukach nr 3651, 3650, 3654 i 3648.</u>
          <u xml:id="u-350.8" who="#StefanNiesiołowski">W związku z tym, po uzyskaniu jednolitej opinii Konwentu Seniorów, marszałek Sejmu podjął decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o punkty obejmujące rozpatrzenie tych sprawozdań.</u>
          <u xml:id="u-350.9" who="#StefanNiesiołowski">Proponuję, aby Sejm w tych przypadkach wyraził zgodę na zastosowanie art. 54 ust. 5 regulaminu Sejmu oraz aby w dyskusji nad dodanymi punktami wysłuchał 3-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-350.10" who="#StefanNiesiołowski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-350.11" who="#StefanNiesiołowski">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-351">
          <u xml:id="u-351.0" who="#StefanNiesiołowski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 21. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania (druki nr 3632 i 3660).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-352">
          <u xml:id="u-352.0" who="#StefanNiesiołowski">O zabranie głosu proszę sprawozdawcę komisji pana posła Wojciecha Wilka.</u>
          <u xml:id="u-352.1" who="#StefanNiesiołowski">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-353">
          <u xml:id="u-353.0" who="#WojciechWilk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny chciałbym przedstawić sprawozdanie o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania.</u>
          <u xml:id="u-353.1" who="#WojciechWilk">Marszałek Sejmu zgodnie z art. 54 ust. 1 regulaminu Sejmu w dniu 30 listopada 2010 r. skierował uchwałę Senatu w powyższej sprawie do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny w celu jej rozpatrzenia. Powyższe komisje rozpatrzyły uchwałę Senatu na posiedzeniu w dniu 1 grudnia 2010 r. i wnoszą, by Wysoki Sejm odrzucił poprawki 1. oraz 5., natomiast poprawki 2., 3., 4. oraz 6. przyjął. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-353.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-354">
          <u xml:id="u-354.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-354.1" who="#StefanNiesiołowski">Sejm ustalił, że w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego wysłucha 3-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-354.2" who="#StefanNiesiołowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-354.3" who="#StefanNiesiołowski">Głos zabierze pani posłanka Teresa Piotrowska, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-354.4" who="#StefanNiesiołowski">Proszę bardzo, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-355">
          <u xml:id="u-355.0" who="#TeresaPiotrowska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-355.1" who="#TeresaPiotrowska">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Chciałaby przedstawić stanowisko Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej wobec uchwały Senatu dotyczącej ustawy o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania. Nasz klub podziela opinię połączonych Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Nad tymi poprawkami będziemy głosować zgodnie z rekomendacją połączonych komisji. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-355.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-356">
          <u xml:id="u-356.0" who="#StefanNiesiołowski">Bardzo dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-356.1" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Stanisław Szwed, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-357">
          <u xml:id="u-357.0" who="#StanisławSzwed">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawiam stanowisko Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość wobec uchwały Senatu w sprawie ustawy o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania. Senat zaproponował typowe zmiany redakcyjno-legislacyjne. Mój klub będzie głosował zgodnie z przedłożeniem połączonych komisji. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-357.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-358">
          <u xml:id="u-358.0" who="#StefanNiesiołowski">Bardzo dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-358.1" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Sylwester Pawłowski, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-359">
          <u xml:id="u-359.0" who="#SylwesterPawłowski">Szanowny Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Klub Poselski Sojusz Lewicy Demokratycznej, którego stanowisko mam przyjemność prezentować, podczas drugiego czytania projektu tej ustawy zwracał uwagę na niedociągnięcia w art. 28, art. 29 i art. 30.</u>
          <u xml:id="u-359.1" who="#SylwesterPawłowski">W czasie dyskusji pani minister Elżbieta Radziszewska zapewniła nas, że wątpliwości, które były wtedy zgłoszone, zostaną skonsumowane na posiedzeniu Senatu i że Senat zechce wprowadzić poprawki. Pragnę wyrazić satysfakcję, ponieważ zobowiązanie to zostało w pełni wykonane. Senat dostrzegł zgłaszane przez nas niedociągnięcia ustawowe, uwzględnił je w katalogu zgłoszonych przez siebie poprawek.</u>
          <u xml:id="u-359.2" who="#SylwesterPawłowski">W imieniu mojego klubu pragnę poinformować, że w przypadku tych czterech poprawek będziemy prezentować takie stanowisko, jakie przyjęły połączone komisje sejmowe. Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-359.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-360">
          <u xml:id="u-360.0" who="#StefanNiesiołowski">Bardzo dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-360.1" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Piotr Walkowski, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
          <u xml:id="u-360.2" who="#StefanNiesiołowski">Nie ma pana posła.</u>
          <u xml:id="u-360.3" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-360.4" who="#StefanNiesiołowski">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-360.5" who="#StefanNiesiołowski">Do głosowania nad uchwałą Senatu przystąpimy w bloku głosowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-361">
          <u xml:id="u-361.0" who="#StefanNiesiołowski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 22. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw (druki nr 3634 i 3640).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-362">
          <u xml:id="u-362.0" who="#StefanNiesiołowski">O zabranie głosu proszę sprawozdawcę komisji pana posła Józefa Piotra Klima.</u>
          <u xml:id="u-362.1" who="#StefanNiesiołowski">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-363">
          <u xml:id="u-363.0" who="#JózefPiotrKlim">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam przyjemność w imieniu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych przedstawić sprawozdanie o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw (druk nr 3634).</u>
          <u xml:id="u-363.1" who="#JózefPiotrKlim">Dnia 30 listopada 2010 r. Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych debatowała nad czterema poprawkami, które Senat wniósł do projektu ustawy. Trzy z nich mają charakter doprecyzowujący, legislacyjny, co zapewnia większą jednoznaczność zapisów ustawy. Poprawka nr 3 dokonuje pewnych zmian w ustawie o ewidencji ludności, dostosowując ją do zapisów ustawy o cudzoziemcach. Komisja rozpatrzyła poprawki i rekomenduje ich przyjęcie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-363.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-364">
          <u xml:id="u-364.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-364.1" who="#StefanNiesiołowski">Sejm ustalił, że w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego wysłucha 3-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-364.2" who="#StefanNiesiołowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-364.3" who="#StefanNiesiołowski">Głos zabierze pan poseł Piotr van der Coghen, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-365">
          <u xml:id="u-365.0" who="#PiotrvanderCoghen">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pan poseł sprawozdawca w sposób wyczerpujący uzasadnił konieczność wprowadzenia zmian zgłoszonych przez Senat do ustawy o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw (druki nr 3481, 3423, 3634).</u>
          <u xml:id="u-365.1" who="#PiotrvanderCoghen">Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska, w którego imieniu mam zaszczyt zabierać głos, będzie głosował za przyjęciem wszystkich poprawek do ustawy zgodnie z rekomendacją Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-365.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-366">
          <u xml:id="u-366.0" who="#StefanNiesiołowski">Bardzo dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-366.1" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Piotr Polak, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-367">
          <u xml:id="u-367.0" who="#PiotrPolak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ustawa o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw uchwalona przez Wysoką Izbę w dniu 29 października ma na celu dostosowanie prawa krajowego do przepisów rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej z marca br., które zmieniają konwencję wykonawczą do układu z Schengen i rozporządzenie Wspólnoty Europejskiej w zakresie dotyczącym przepływu osób posiadających wizy długoterminowe.</u>
          <u xml:id="u-367.1" who="#PiotrPolak">Na posiedzeniu w dniu 25 listopada Senat, rozpatrując tę ustawę, uchwalił do niej cztery poprawki. Poprawka nr 1 dotyczy art. 1 pkt 7. Senatorowie proponują dodanie ppkt a, który pozwoli uniknąć ewentualnych wątpliwości interpretacyjnych. Poprawka nr 2 to zmiana formalna. Wskazuje na adres publikacyjny ustawy o cudzoziemcach z dnia 13 czerwca 2003 r. Poprawka nr 3 to dodanie nowego artykułu odnoszącego się do ustawy z dnia 24 września 2010 r. o ewidencji ludności. Senat, proponując tę poprawkę, dostosowuje przepisy tej ustawy do nowych rozwiązań zawartych w ustawie o cudzoziemcach. Poprawka nr 4 dotyczy art. 7 i ust. 1. Senat, dla uniknięcia wątpliwości interpretacyjnych związanych z zakresem obowiązywania rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie wiz dla cudzoziemców, rozszerza ten zakres o ust. 4 w art. 48g ustawy o cudzoziemcach z dnia 13 czerwca 2003 r.</u>
          <u xml:id="u-367.2" who="#PiotrPolak">Wszystkie te poprawki wpływają na poprawę jednoznaczności i przejrzystości zapisów ustawy o zmianie ustawy o cudzoziemcach i niektórych innych ustaw uchwalonej w dniu 29 października br. Biorąc pod uwagę powyższe, Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość poprawki te poprze. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-367.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-368">
          <u xml:id="u-368.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-368.1" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Jarosław Matwiejuk, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-369">
          <u xml:id="u-369.0" who="#JarosławMatwiejuk">Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowny Panie Ministrze! W imieniu Klubu Poselskiego Sojusz Lewicy Demokratycznej mam zaszczyt przedstawić stanowisko w przedmiotowej sprawie. Informuję Wysoką Izbę, że wszystkie poprawki popieramy zgodnie z rekomendacją Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jej przewodniczący stoi tutaj i potakuje, że są to znakomite poprawki. Dzięki nim jakość polskiego prawa w zakresie statusu cudzoziemców będzie doskonalsza. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-369.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-369.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Brawo!)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-370">
          <u xml:id="u-370.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-370.1" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Mirosław Pawlak, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-371">
          <u xml:id="u-371.0" who="#MirosławPawlak">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Klub Poselski Polskiego Stronnictwa Ludowego, w którego imieniu mam zaszczyt przemawiać, będzie głosował za przyjęciem wszystkich czterech poprawek Senatu do ustawy o zmianie ustawy o cudzoziemcach zgodnie ze stanowiskiem komisji (druk nr 3640). Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-371.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-372">
          <u xml:id="u-372.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-372.1" who="#StefanNiesiołowski">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-372.2" who="#StefanNiesiołowski">Do głosowania nad uchwałą Senatu przystąpimy w bloku głosowań.</u>
          <u xml:id="u-372.3" who="#StefanNiesiołowski">Rozpatrzymy punkt 24., bo nie ma posła sprawozdawcy, który mógłby przedstawić sprawozdanie dotyczące punktu 23. Jak tylko przyjdzie, przejdziemy do rozpatrzenia punktu 23. Naruszyliśmy chronologię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-373">
          <u xml:id="u-373.0" who="#StefanNiesiołowski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 24. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Zdrowia o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o ochronie zdrowia psychicznego (druki nr 3635 i 3650).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-374">
          <u xml:id="u-374.0" who="#StefanNiesiołowski">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji panią poseł Janinę Okrągły.</u>
          <u xml:id="u-374.1" who="#StefanNiesiołowski">Proszę bardzo, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-375">
          <u xml:id="u-375.0" who="#JaninaOkrągły">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie Komisji Zdrowia o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, która została uchwalona przez Sejm 29 października 2010 r.</u>
          <u xml:id="u-375.1" who="#JaninaOkrągły">Senat na posiedzeniu w dniu 25 listopada rozpatrzył ustawę o zmianie ustawy o ochronie zdrowia psychicznego i wprowadził jedną poprawkę o charakterze legislacyjnym, to jest w art. 1 w pkt 3. Wprowadza się zmiany w zapisie art. 4a w ust. 2 w pkt 3 poprzez skreślenie wyrazów „i sportu”. Komisja Zdrowia na posiedzeniu w dniu 1 grudnia br. jednogłośnie przyjęła poprawkę Senatu.</u>
          <u xml:id="u-375.2" who="#JaninaOkrągły">Może kilka słów uzasadnienia. Poprawka ma charakter legislacyjny. Dnia 16 października 2010 r. weszła w życie ustawa o sporcie z dnia 25 czerwca 2010 r. i ustawa ta dokonała zmiany w ustawie z dnia 4 września 1997 r. o działach administracji rządowej. Zmieniono wówczas nazwę działu administracji rządowej „Kultura fizyczna i sport” na „Kultura fizyczna”. Uwzględniono definicję kultury fizycznej przyjętą w art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie, zgodnie z którą sport wraz z wychowaniem fizycznym i rehabilitacją ruchową składa się na kulturę fizyczną. Wobec tego wprowadzenie stosownej poprawki w przedstawionej dziś ustawie jest jak najbardziej uzasadnione. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-376">
          <u xml:id="u-376.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-376.1" who="#StefanNiesiołowski">Sejm ustalił, że w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego wysłucha 3-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-376.2" who="#StefanNiesiołowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-376.3" who="#StefanNiesiołowski">Głos zabierze pan poseł Tadeusz Naguszewski, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-377">
          <u xml:id="u-377.0" who="#TadeuszNaguszewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Chciałbym przedstawić stanowisko klubu Platforma Obywatelska o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o ochronie zdrowia psychicznego.</u>
          <u xml:id="u-377.1" who="#TadeuszNaguszewski">Nowelizacja ustawy o zmianie ustawy o ochronie zdrowia psychicznego ma na celu dostosowanie ustawy z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego do zmieniającego się stanu prawnego, w szczególności do nowych regulacji normujących funkcjonowanie ratownictwa medycznego oraz pomocy społecznej. Ponadto zaproponowane zmiany innych przepisów ustawy z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego mają na celu wprowadzenie w życie licznych postulatów podmiotów stosujących te przepisy, w szczególności w zakresie ochrony praw pacjentów szpitali psychiatrycznych.</u>
          <u xml:id="u-377.2" who="#TadeuszNaguszewski">Na posiedzeniu w dniu 25 listopada Senat rozpatrzył ustawę o zmianie ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Senat uznał za konieczne wprowadzenie do ustawy jednej poprawki o charakterze legislacyjnym - w art. 1 w pkt 3, w art. 4a w ust. 2 w pkt 3 skreśla się wyrazy „i sportu”. Z uwagi na fakt, że w trakcie prac legislacyjnych nad tą ustawą weszły w życie przepisy ustawy z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie, która dokonuje zmiany w ustawie z 4 września 1997 r. o działaniach administracji rządowej, zmieniono nazwę działań administracji rządowej „Kultura fizyczna i sport” na „Kultura fizyczna”.</u>
          <u xml:id="u-377.3" who="#TadeuszNaguszewski">Klub Platforma Obywatelska popiera wprowadzenie proponowanej poprawki. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-378">
          <u xml:id="u-378.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję pani posłowi.</u>
          <u xml:id="u-378.1" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Tomasz Latos, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-379">
          <u xml:id="u-379.0" who="#TomaszLatos">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość popiera tę niewielką korektę zaproponowaną przez Senat. Jest to zmiana, która nie budzi kontrowersji, stąd nasze poparcie dla proponowanej zmiany. Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-380">
          <u xml:id="u-380.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-380.1" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Bartosz Arłukowicz, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-381">
          <u xml:id="u-381.0" who="#BartoszArłukowicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Prezydium Sejmu okazało się zbyt szczodre, przyznając 3 minuty klubom w dyskusji nad tym tematem.</u>
          <u xml:id="u-381.1" who="#BartoszArłukowicz">Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej będzie popierał przyjęcie tej poprawki. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-381.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-382">
          <u xml:id="u-382.0" who="#StefanNiesiołowski">Bardzo dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-382.1" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Marian Starownik, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-383">
          <u xml:id="u-383.0" who="#MarianStarownik">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Zabieram głos w imieniu Klubu Poselskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego, a problem zasadza się na jednej poprawce, którą Senat zgłosił do ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Właściwie ta poprawka jest numerycznie bardzo rozwinięta, bo dotyczy art. 1 pkt 3, art. 4a ust. 2 pkt 3, ale właściwie jest to poprawka legislacyjna, gdyż chodzi o skreślenie wyrazów „i sportu”, a to wynika z tego, że 25 czerwca 2009 r. przyjęliśmy ustawę o sporcie, gdzie zawęziliśmy nazwę do kultury fizycznej. W związku z tym ta poprawka ze wszech miar jest wskazana, klub będzie głosował za jej przyjęciem. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-383.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-384">
          <u xml:id="u-384.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-384.1" who="#StefanNiesiołowski">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-384.2" who="#StefanNiesiołowski">Do głosowania nad uchwałą Senatu przystąpimy w bloku głosowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-385">
          <u xml:id="u-385.0" who="#StefanNiesiołowski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 23. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania administracyjnego oraz ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (druki nr 3633 i 3651).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-386">
          <u xml:id="u-386.0" who="#StefanNiesiołowski">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji panią poseł Barbarę Bartuś.</u>
          <u xml:id="u-386.1" who="#StefanNiesiołowski">Proszę bardzo, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-387">
          <u xml:id="u-387.0" who="#BarbaraBartuś">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam przyjemność przedstawić sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania administracyjnego oraz ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, przedłożone państwu posłom w druku nr 3633.</u>
          <u xml:id="u-387.1" who="#BarbaraBartuś">Ustawa, o której mówimy, została uchwalona przez Sejm na posiedzeniu w dniu 29 października 2010 r. Senat w swojej uchwale z 25 listopada br. przyjął do niej aż 12 poprawek. Jednak 6 z tych poprawek, czyli poprawki nr 1, 5, 6, 7, 9 i 10, to są poprawki legislacyjne.</u>
          <u xml:id="u-387.2" who="#BarbaraBartuś">Poprawka 2. dotyczy zmian art. 74 § 2 K.p.a. i jest konsekwencją zmiany art. 73 K.p.a. - chodzi o poszerzenie uprawnień strony o prawo sporządzania i żądania uwierzytelnienia kopii akt spraw. Poprawka 3. dotyczy zmiany art. 101 i znosi obowiązek powiadamiania, oprócz strony, także organu, o którym mowa w art. 106 § 1. Poprawka 4. dotyczy art. 111 i jest konsekwencją przyjętych wcześniej poprawek, porządkuje.</u>
          <u xml:id="u-387.3" who="#BarbaraBartuś">Kolejne poprawki, jak już mówiłam, są to poprawki legislacyjne.</u>
          <u xml:id="u-387.4" who="#BarbaraBartuś">Po głosowaniu jednogłośnie uznaliśmy, że poprawki 11. i 12. należy koniecznie przyjąć, gdyż lepiej sytuują stronę postępowania.</u>
          <u xml:id="u-387.5" who="#BarbaraBartuś">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Komisja Nadzwyczajna do spraw zmian w kodyfikacjach, która rozpatrywała tę uchwałę Senatu na posiedzeniu w dniu 1 grudnia br., wnosi o przyjęcie wszystkich 12 poprawek. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-387.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-388">
          <u xml:id="u-388.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-388.1" who="#StefanNiesiołowski">Sejm ustalił, że w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego wysłucha 3-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-388.2" who="#StefanNiesiołowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-388.3" who="#StefanNiesiołowski">Głos zabierze pan poseł Andrzej Czuma.</u>
          <u xml:id="u-388.4" who="#StefanNiesiołowski">Nie widzę pana posła.</u>
          <u xml:id="u-388.5" who="#StefanNiesiołowski">W takim razie pan poseł Stanisław Szwed, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-389">
          <u xml:id="u-389.0" who="#StanisławSzwed">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawiam stanowisko Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania administracyjnego oraz ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-389.1" who="#StanisławSzwed">Senat zaproponował 12 poprawek o charakterze redakcyjno-legislacyjnym. Pani poseł sprawozdawca omówiła wszystkie poprawki.</u>
          <u xml:id="u-389.2" who="#StanisławSzwed">Mój klub będzie głosował zgodnie ze sprawozdaniem przyjętym przez Komisję Nadzwyczajną do spraw zmian w kodyfikacjach. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-389.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-390">
          <u xml:id="u-390.0" who="#StefanNiesiołowski">Bardzo dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-390.1" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Stanisław Rydzoń, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-391">
          <u xml:id="u-391.0" who="#StanisławRydzoń">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Ustosunkowując się w imieniu Klubu Poselskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej do sprawozdania Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania administracyjnego oraz ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, oświadczam, że nasz klub będzie głosował zgodnie z rekomendacją komisji. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-391.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-392">
          <u xml:id="u-392.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-392.1" who="#StefanNiesiołowski">Proszę o zabranie głosu sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji pana Tomasza Siemoniaka.</u>
          <u xml:id="u-392.2" who="#StefanNiesiołowski">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-393">
          <u xml:id="u-393.0" who="#TomaszSiemoniak">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Chciałbym powiedzieć, że rząd popiera sprawozdanie komisji. Te poprawki doskonalą przedłożenie rządowe. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-393.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-394">
          <u xml:id="u-394.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję bardzo panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-394.1" who="#StefanNiesiołowski">Zamykam dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-395">
          <u xml:id="u-395.0" who="#JózefZych">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Zdaniem Klubu Poselskiego PSL zgłoszone przez Senat poprawki do ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania administracyjnego oraz ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi zasługują na wnikliwe rozpatrzenie.</u>
          <u xml:id="u-395.1" who="#JózefZych">Czytając zgłoszone przez Senat poprawki, dochodzi się w kilku przypadkach do wniosku, iż są one tak oczywiste, że nie powinny budzić wątpliwości. Chodzi tu, rzecz jasna, o uregulowania prawne, które jednak zdaniem Senatu są niejasne lub budzą wątpliwości. Tak jest np. z poprawką 1. dotyczącą art. 73 § 1, który zdaniem Senatu powinien otrzymać treść: Strona ma prawo wglądu w akta sprawy, sporządzania z nich notatek, kopii lub odpisów. Prawo to przysługuje również po zakończeniu postępowania. Ta regulacja jest zgodna z przyjętymi wcześniej zasadami w kodeksach karnym i cywilnym.</u>
          <u xml:id="u-395.2" who="#JózefZych">Proponowane w § 2 rozwiązanie, które stanowi, że strona może żądać uwierzytelnienia odpisów lub kopii akt sprawy lub wydania z akt sprawy uwierzytelnionych odpisów, o ile jest to uzasadnione ważnym interesem strony, budzi wątpliwości. Powstaje pytanie: Na podstawie jakich dokumentów strona ma wykazać, że jej żądanie uzasadnione jest ważnym interesem? Określenie „ważnym interesem” jest bardzo ogólne, chociaż znane polskiemu prawu. Jeżeli już ustawa ma powoływać się na ważny interes strony jako pozytywną przesłankę żądania, o którym mowa w § 2, to powinny być podane przynajmniej przykładowe stany, które uzasadniają takie twierdzenie. W innej sytuacji można dojść do przekonania, że do dochodzenia uprawnień z § 2 wystarczy oświadczenie strony, iż ma ważny interes, aby uzyskać uwierzytelnione odpisy lub kopie.</u>
          <u xml:id="u-395.3" who="#JózefZych">Sprawę niejako łagodzi proponowany w art. 74 § 2, który stanowi, że odmowa umożliwienia stronie przeglądania akt sprawy, sporządzania z nich notatek, kopii i odpisów, uwierzytelnienia takich kopii i odpisów lub wydania uwierzytelnionych odpisów następuje w drodze postanowienia, na które służy zażalenie. Oznacza to w praktyce, że żądanie strony podlega w tym zakresie ocenie organu, do którego skierowane jest żądanie, ale nie rozstrzyga o dowodach, które mają udokumentować „uzasadniony ważny interes strony”. Biorąc pod uwagę określenie „uzasadniony”, należy przyjąć, że w każdym przypadku takiego żądania strony musi ona udowodnić, że zachodzi przypadek ważnego interesu strony.</u>
          <u xml:id="u-395.4" who="#JózefZych">W poprawce 4., która dotyczy art. 111, Senat proponuje dwie zmiany, a mianowicie w lit. a i w lit. b. W tej poprawce w lit. a proponuje się, aby organ administracji publicznej, który wydał decyzję, mógł ją uzupełnić lub sprostować z urzędu w terminie 14 dni od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji. Z dalszej części poprawki wynika, że uzupełnienie lub sprostowanie decyzji może nastąpić także na wniosek strony. Zestawienie poprawek w tym zakresie jest bez wyraźnego podkreślenia, że uzupełnienie decyzji lub jej sprostowanie może nastąpić na wniosek strony.</u>
          <u xml:id="u-395.5" who="#JózefZych">Panie Marszałku! Przedstawione uwagi do poprawek Senatu mają jedynie na celu wyjaśnienie kwestii, które budzą wątpliwości. Klub Poselski PSL, biorąc pod uwagę okoliczność, iż były one wnikliwie rozpatrzone przez Komisję Nadzwyczajną do spraw zmian w kodyfikacjach, głosować będzie zgodnie ze stanowiskiem komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-396">
          <u xml:id="u-396.0" who="#StefanNiesiołowski">Do głosowania nad uchwałą Senatu przystąpimy w bloku głosowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-397">
          <u xml:id="u-397.0" who="#StefanNiesiołowski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 25. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Gospodarki o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (druki nr 3636 i 3654).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-398">
          <u xml:id="u-398.0" who="#StefanNiesiołowski">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji panią poseł Alicję Olechowską.</u>
          <u xml:id="u-398.1" who="#StefanNiesiołowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-399">
          <u xml:id="u-399.0" who="#AlicjaOlechowska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Uchwała dotycząca stanowiska Senatu RP w sprawie ustawy o zmianie ustawy o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (druk nr 3636) wnosi 4 poprawki do ustawy. W druku nr 3654 sejmowa Komisja Gospodarki proponuje odrzucić 3 poprawki, tj. poprawki w pkt 1, 2 i 4. Natomiast poprawkę Senatu w pkt 3 Komisja Gospodarki postanawia przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-399.1" who="#AlicjaOlechowska">Komisja rekomenduje przyjęcie tej poprawki. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-399.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-400">
          <u xml:id="u-400.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-400.1" who="#StefanNiesiołowski">Sejm ustalił, że w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego wysłucha 3-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-400.2" who="#StefanNiesiołowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-400.3" who="#StefanNiesiołowski">Głos zabierze pan poseł Andrzej Gut-Mostowy, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-400.4" who="#StefanNiesiołowski">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-401">
          <u xml:id="u-401.0" who="#AndrzejGutMostowy">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt w imieniu klubu Platforma Obywatelska przedstawić stanowisko w sprawie poprawek Senatu do ustawy o zmianie ustawy o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Stanowisko klubu Platforma Obywatelska jest zbieżne ze stanowiskiem Komisji Gospodarki. Większość poprawek Senatu, właściwie wszystkie mają charakter redakcyjny i legislacyjny. Przy okazji należy stwierdzić, że została uwydatniona pewna rozbieżność pomiędzy legislatorami Sejmu i Senatu.</u>
          <u xml:id="u-401.1" who="#AndrzejGutMostowy">W związku z tym klub proponuje odrzucenie poprawek 1., 2. i 4., natomiast przyjęcie poprawki 3. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-401.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-402">
          <u xml:id="u-402.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-402.1" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Maks Kraczkowski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-402.2" who="#StefanNiesiołowski">Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-402.3" who="#StefanNiesiołowski">W takim razie pan poseł Jan Kochanowski, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-403">
          <u xml:id="u-403.0" who="#JanKochanowski">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt wyrazić stanowisko Klubu Poselskiego Sojusz Lewicy Demokratycznej wobec poprawek zgłoszonych przez Senat do ustawy o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.</u>
          <u xml:id="u-403.1" who="#JanKochanowski">Poprawka 1. dotyczy definicji pracownika. Senat proponuje zastosować bezpośrednio przepisy unijne. I tę poprawkę popieramy. W poprawce 2. Senat rozwiewa wątpliwości co do interpretacji, określając, że nie udziela się wsparcia podmiotowi, który naruszy umowę zawartą z agencją zarówno przed złożeniem wniosku, jak i po. Tę poprawkę też poprzemy. Poprawka 3. jest formalna - sprawa numeracji. A w 4. poprawce porządkuje się przepisy mówiące o sprawach wszczętych i niezakończonych, które będą obowiązywały zgodnie z przyjętą ustawą.</u>
          <u xml:id="u-403.2" who="#JanKochanowski">W związku z powyższym klub Sojusz Lewicy Demokratycznej poprze zgłoszone poprawki. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-404">
          <u xml:id="u-404.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-404.1" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Jan Kamiński, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-405">
          <u xml:id="u-405.0" who="#JanKamiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Pragnę przedstawić stanowisko Klubu Poselskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego wobec stanowiska Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (druk nr 3636).</u>
          <u xml:id="u-405.1" who="#JanKamiński">Pragnę powiedzieć, że klub Polskiego Stronnictwa Ludowego będzie głosował zgodnie z rekomendacją Komisji Gospodarki. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-405.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-406">
          <u xml:id="u-406.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-406.1" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Jacek Tomczak, Polska jest Najważniejsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-407">
          <u xml:id="u-407.0" who="#JacekTomczak">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Mam przyjemność przedstawić stanowisko Klubu Poselskiego Polska jest Najważniejsza.</u>
          <u xml:id="u-407.1" who="#JacekTomczak">W związku z tym, że większość poprawek ma charakter legislacyjny i redakcyjny, klub Polska jest Najważniejsza będzie głosował zgodnie z rekomendacją Komisji Gospodarki, to znaczy za odrzuceniem poprawek nr 1, 2 i 4 oraz za przyjęciem poprawki nr 3. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-407.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-408">
          <u xml:id="u-408.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-408.1" who="#StefanNiesiołowski">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-408.2" who="#StefanNiesiołowski">Do głosowania nad uchwałą Senatu przystąpimy w bloku głosowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-409">
          <u xml:id="u-409.0" who="#StefanNiesiołowski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 26. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy Prawo ochrony środowiska oraz ustawy o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji (druki nr 3637 i 3648).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-410">
          <u xml:id="u-410.0" who="#StefanNiesiołowski">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Krzysztofa Tyszkiewicza.</u>
          <u xml:id="u-410.1" who="#StefanNiesiołowski">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-411">
          <u xml:id="u-411.0" who="#KrzysztofTyszkiewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawię sprawozdanie Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy Prawo ochrony środowiska oraz ustawy o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji.</u>
          <u xml:id="u-411.1" who="#KrzysztofTyszkiewicz">Komisja na wczorajszym posiedzeniu rozpatrzyła poprawki zgłoszone przez Senat i jednogłośnie przyjęła obydwie poprawki. Inicjatywa poselska, która jest zawarta w przedmiotowym druku, niesie pomoc dla gmin i miast realizujących zadania związane z gospodarką wodno-ściekową. Rozwiązania zawarte w ustawie mają na celu pomoc samorządom, które realizują inwestycje związane właśnie z gospodarką wodno-ściekową, i odroczenie płatności kar wynikających z ustaw.</u>
          <u xml:id="u-411.2" who="#KrzysztofTyszkiewicz">Komisja, tak jak powiedziałem na wstępie, jednogłośnie przyjęła poprawki Senatu do tej ustawy. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-411.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-412">
          <u xml:id="u-412.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-412.1" who="#StefanNiesiołowski">Sejm ustalił, że w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego wysłucha 3-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-412.2" who="#StefanNiesiołowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-412.3" who="#StefanNiesiołowski">Głos zabierze pan poseł Miron Sycz, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-413">
          <u xml:id="u-413.0" who="#MironSycz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska pragnę zakomunikować, że poprawki zaproponowane przez Senat do ustawy o zmianie ustawy Prawo ochrony środowiska oraz ustawy o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji nie wzbudzały żadnych kontrowersji. Doprecyzowują one w zasadzie wcześniej przyjęte ustalenia, co potwierdza również Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. A więc klub Platformy Obywatelskiej będzie głosować za ich przyjęciem. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-413.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-414">
          <u xml:id="u-414.0" who="#StefanNiesiołowski">Bardzo dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-414.1" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Jerzy Gosiewski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-415">
          <u xml:id="u-415.0" who="#JerzyGosiewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! W imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość mam przyjemność przedstawić stanowisko odnośnie do zawartego w druku nr 3648 sprawozdania Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa o stanowisku Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie ustawy o zmianie ustawy Prawo ochrony środowiska oraz ustawy o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji (druk nr 3637).</u>
          <u xml:id="u-415.1" who="#JerzyGosiewski">Senat Rzeczypospolitej Polskiej do przywołanej ustawy wprowadził dwie poprawki. W 1. poprawce proponuje się skreślenie wyrazów „jednak nie dłużej niż do dnia 1 stycznia 2013 r.”. Senat słusznie przyjął, że proponowane brzmienie art. 62 ustawy o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji czyni bezprzedmiotowym przepis art. 61 tej ustawy w wersji z proponowanymi do skreślenia wyrazami. Bez względu na to, czy wyrazy te będą zamieszczone, czy nie, przepisy rozporządzenia wydanego na podstawie dotychczasowego art. 286 ust. 3 ustawy Prawo ochrony środowiska utracą obowiązującą moc z dniem 1 stycznia 2013 r.</u>
          <u xml:id="u-415.2" who="#JerzyGosiewski">Proponowana poprawka 2. jest również wskazana ze względu na synchronizację z terminami realizacji inwestycji określonymi w „Krajowym programie oczyszczania ścieków komunalnych”. Dla skutecznego zapewnienia osiągnięcia celu rozpatrywanej nowelizacji Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość będzie popierał obydwie poprawki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej zawarte w druku nr 3637. Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-416">
          <u xml:id="u-416.0" who="#StefanNiesiołowski">Bardzo dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-416.1" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Henryk Milcarz, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
          <u xml:id="u-416.2" who="#StefanNiesiołowski">Nie ma posła.</u>
          <u xml:id="u-416.3" who="#StefanNiesiołowski">W takim razie pan poseł Adam Krzyśków, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-417">
          <u xml:id="u-417.0" who="#AdamKrzyśków">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoki Sejmie! W imieniu Klubu Poselskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego pragnę przedstawić stanowisko klubu dotyczące uchwały Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy Prawo ochrony środowiska oraz ustawy o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji zawartej w druku nr 3637.</u>
          <u xml:id="u-417.1" who="#AdamKrzyśków">Wysoki Sejmie! Po raz kolejny za sprawą wnikliwej pracy Senatu i wielkiej troski o jakość stanowionego prawa pochylamy się nad ustawą dotyczącą systemu zarządzania emisjami gazów cieplarnianych. Proponowane poprawki, które zostały w sposób bardzo szczegółowy przedstawione przez posła sprawozdawcę i mojego przedmówcę, zasługują w pełni na poparcie. W związku z tym posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego zagłosują za ich przyjęciem zgodnie z rekomendacją komisji ochrony środowiska. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-417.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-418">
          <u xml:id="u-418.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-418.1" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Wiesław Kilian, Polska jest Najważniejsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-419">
          <u xml:id="u-419.0" who="#WiesławKilian">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! W imieniu Klubu Poselskiego Polska jest Najważniejsza pragnę przedstawić stanowisko klubu dotyczące uchwały Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy Prawo ochrony środowiska oraz ustawy o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji.</u>
          <u xml:id="u-419.1" who="#WiesławKilian">Sejm na 76. i 77. posiedzeniu debatował o projekcie zmian w ustawie Prawo ochrony środowiska. Wcześniejsze zmiany dotyczyły wydłużenia czasu na wykonywanie inwestycji dotyczących budowy oczyszczalni ścieków ujętych w „Krajowym programie oczyszczania ścieków komunalnych”, tak aby usunąć przyczyny podwyższania opłat lub kar administracyjnych za odprowadzanie ścieków. W trakcie prac komisji wpłynęło kilka poprawek, które wykraczały poza pierwotne propozycje projektu ustawy. Jedna z poprawek dotyczyła zmian w systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji. Podjęte przez komisję prace doprowadziły do wypracowania rozwiązań w tym zakresie i przyjęcia tej ustawy przez Wysoką Izbę.</u>
          <u xml:id="u-419.2" who="#WiesławKilian">Senat podjął uchwałę o wprowadzeniu dwóch poprawek do tej ustawy. Pierwsza poprawka Senatu dotyczy skreślenia wyrazów „jednak nie dłużej niż do dnia 1 stycznia 2013 r.”. Zdaniem Senatu proponowane brzmienie art. 62 ustawy o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji czyni bezprzedmiotowym przepis art. 61 tej ustawy, gdyż niezależnie od tego, czy regulacja ta będzie zamieszczona w ustawie, czy nie, przepisy rozporządzenia wydanego na podstawie dotychczasowych przepisów ustawy Prawo ochrony środowiska utracą moc obowiązującą z dniem 1 stycznia 2013 r. Druga poprawka dotyczy terminu wprowadzenia ustawy. Senat określił, aby ustawa weszła w życie z dniem 31 grudnia 2010 r. Odnosi się to do zmian wprowadzonych w ustawie Prawo ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-419.3" who="#WiesławKilian">Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa na swym posiedzeniu jednogłośnie przyjęła poprawki Senatu. Klub Polska jest Najważniejsza będzie głosował za przyjęciem poprawek Senatu. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-419.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-420">
          <u xml:id="u-420.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-420.1" who="#StefanNiesiołowski">Pani posłanka Grażyna Ciemniak, Socjaldemokracja Polska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-421">
          <u xml:id="u-421.0" who="#GrażynaCiemniak">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Panie i Panowie Posłowie! W imieniu Koła Poselskiego Socjaldemokracji Polskiej przedstawiam stanowisko w sprawie poprawek Senatu do ustawy o zmianie ustawy Prawo ochrony środowiska oraz ustawy o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji (druk nr 3637).</u>
          <u xml:id="u-421.1" who="#GrażynaCiemniak">Do ustawy uchwalonej przez Sejm 29 października 2010 r. Senat wprowadził dwie poprawki istotnie precyzujące zapisy ustawy, ale przede wszystkim uwzględniające cel uchwalonych przez Sejm zmian i potrzebę skutecznego ich wdrożenia. Pierwsza poprawka, do art. 2, dotyczy zmiany ustawy o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji i polega na skreśleniu zbędnego zapisu, tak więc ta poprawka jest oczywiście zasadna. Druga poprawka Senatu, do art. 3, określająca wejście w życie ustawy na dzień 31 grudnia 2010 r., a nie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia ustawy, jest również konieczna, ponieważ określone w „Krajowym programie oczyszczania ścieków komunalnych” terminy realizacji inwestycji, które mają usunąć przyczyny ponoszenia podwyższonych opłat lub kar za korzystanie ze środowiska, upływają z dniem 31 grudnia 2010 r. Także jeśli chodzi o zmiany w ustawie o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji, przepisy powinny wejść w życie najpóźniej z dniem 31 grudnia 2010 r.</u>
          <u xml:id="u-421.2" who="#GrażynaCiemniak">W związku z tym Koło Poselskie Socjaldemokracji Polskiej popiera poprawki Senatu i będzie głosowało zgodnie ze stanowiskiem Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, zawartym w druku nr 3648. Jestem przekonana, że nowelizacja ustawy przyczyni się do zrealizowania inwestycji i osiągnięcia celów określonych w szczególności w „Krajowym programie oczyszczania ścieków komunalnych”, a jednocześnie zapobiegnie dodatkowym obciążeniom ludności korzystającej z usług kanalizacyjnych. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-421.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-422">
          <u xml:id="u-422.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-422.1" who="#StefanNiesiołowski">Głos zabierze podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska pan Bernard Błaszczyk.</u>
          <u xml:id="u-422.2" who="#StefanNiesiołowski">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-423">
          <u xml:id="u-423.0" who="#BernardBłaszczyk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jeśli chodzi o poprawki Senatu do ustawy o zmianie ustawy Prawo ochrony środowiska oraz ustawy o systemie zarządzania emisjami gazów cieplarnianych i innych substancji, chcę w imieniu Ministerstwa Środowiska powiedzieć, że popieramy wniesione poprawki i uprzejmie wnosimy, by Wysoki Sejm raczył je przyjąć. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-423.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-424">
          <u xml:id="u-424.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję bardzo panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-424.1" who="#StefanNiesiołowski">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-424.2" who="#StefanNiesiołowski">Do głosowania nad uchwałą Senatu przystąpimy w bloku głosowań.</u>
          <u xml:id="u-424.3" who="#StefanNiesiołowski">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie punktów porządku dziennego zaplanowanych na dzień 2 grudnia br.</u>
          <u xml:id="u-424.4" who="#StefanNiesiołowski">Informuję, że zgłosili się posłowie w celu wygłoszenia oświadczeń poselskich.</u>
          <u xml:id="u-424.5" who="#StefanNiesiołowski">Czy ktoś z pań i panów posłów pragnie jeszcze wygłosić oświadczenie?</u>
          <u xml:id="u-424.6" who="#StefanNiesiołowski">Nie.</u>
          <u xml:id="u-424.7" who="#StefanNiesiołowski">Zamykam listę.</u>
          <u xml:id="u-424.8" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Henryk Siedlaczek, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-424.9" who="#StefanNiesiołowski">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-425">
          <u xml:id="u-425.0" who="#HenrykSiedlaczek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jastrzębska Spółka Węglowa może złożyć kontrofertę na zakup Bogdanki. Wtedy musiałaby zaoferować więcej za akcje, niż oferuje NWR, czytaj: firma Zdenka Bakali. Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej zastanawia się nad tym, a z nieoficjalnych informacji wynika, że Skarb Państwa mógłby być zainteresowany takim rozwiązaniem.</u>
          <u xml:id="u-425.1" who="#HenrykSiedlaczek">Taka informacja to diament w morzu wojennych doniesień z politycznego pola konfrontacji. Diament tym cenniejszy, że firma z naszego regionu może stanąć do walki z europejskim potentatem. Trzymam kciuki, żeby spółka z Jastrzębia, jeżeli się da, kupiła Bogdankę, bo byłby to fantastyczny początek konsolidacji polskiego górnictwa opartej na zdrowych zasadach. Mam na myśli konsolidację opartą o kapitał. Po czasach administracyjnych reorganizacji byłby to pierwszy przypadek w powojennej historii tej branży, kiedy polska firma górnicza chroni inną polską firmę przed wrogim przejęciem. Mało, że ją chroni, to jeszcze tworzy grupę o silnej pozycji. Jest tylko jeden problem - Jastrzębska Spółka Węglowa SA nie ma w swoich planach rozwojowych takiego zakupu. Natomiast ten zakup w żaden sposób nie jest sprzeczny z ideą tych planów. Ma rację Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej, że zastanawia się nad wykorzystaniem okazji.</u>
          <u xml:id="u-425.2" who="#HenrykSiedlaczek">Zarząd Lubelskiego Węgla Bogdanka poinformował, że jest przeciwny przejęciu przez NWR, i wskazał na ryzyko znacznych negatywnych skutków przejęcia dla spółki oraz brak jakichkolwiek korzyści finansowych, technologicznych czy organizacyjnych z niego wynikających. Zdaniem zarządu cena zaproponowana przez wzywającego nie odpowiada wartości godziwej spółki. Takie stanowisko zarządu Bogdanki oznacza, że Jastrzębska Spółka Węglowa byłaby potraktowana przez lubelskich górników jak zbawca. Niezależnie od formy połączenia Bogdanka i Jastrzębska Spółka Węglowa odgrywałyby rolę regionalnego lidera - powiedział prezes Bogdanki dziennikarzom. I to jest dopiero informacja. Dla mnie bardziej sensacyjna niż ta, kogo znów prezes Kaczyński wyrzuci z PiS-u. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-426">
          <u xml:id="u-426.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-426.1" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Tadeusz Woźniak, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-427">
          <u xml:id="u-427.0" who="#TadeuszWoźniak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W związku z tym, że w Sejmie Rzeczypospolitej w dniu dzisiejszym odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o powrocie do Rzeczypospolitej Polskiej osób pochodzenia polskiego deportowanych i zesłanych przez władze Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, ze względu na wyjątkową wagę moralną tego projektu pragnę wygłosić oświadczenie.</u>
          <u xml:id="u-427.1" who="#TadeuszWoźniak">Przyznawanie obywatelstwa polskiego osobom, których przodkowie, a i oni sami byli tego obywatelstwa pozbawieni przez haniebne decyzje władz ówczesnego ZSRR, nie jest jedynie wyrazem sprawiedliwości dziejowej dla tych osób. To również nasz moralny obowiązek - nasz jako państwa polskiego, które przez dziesiątki lat nie upominało się o swoich obywateli, nasz jako narodu, ludzi, którzy powinni postawić się na miejscu tych, o których mało kto już się upomina. Niestety stanu faktycznego nie zmienią przepisy prawne, aczkolwiek w ramach procesu legislacyjnego można ułatwić pewne procedury lub zmienić na bardziej korzystne warunki osiedlania się na terenie Rzeczypospolitej Polskiej osób repatriowanych.</u>
          <u xml:id="u-427.2" who="#TadeuszWoźniak">Fakt, że tak mało samorządów deklaruje gotowość do przyjęcia rodaków ze Wschodu, ma z pewnością podłoże ekonomiczne. Jak bowiem repatriantom zapewnić warunki godnego życia, pracę, podczas gdy obywatele, którzy mieli więcej szczęścia, ponieważ ominęły ich nieszczęsne czasy wywózek, ledwo wiążą koniec z końcem? Miejskie i gminne ośrodki pomocy społecznej nie są w stanie nowym mieszkańcom zapewnić wystarczających środków, które pozwoliłyby zaspokoić choć część najważniejszych potrzeb. Opieka socjalna nawet dla obecnych obywateli polskich w naszym kraju jest niewystarczająca i na przestrzeni ostatnich lat niewiele zmienia się w tej materii. To też wyjaśnia, dlaczego z taką opieszałością wdraża się procedury repatriacyjne na podstawie dotychczasowych przepisów. Zmiana przepisów repatriacyjnych jest nie tylko potrzebna, ale wręcz konieczna, ponieważ zbyt dużym obciążeniem do tej pory były obarczane samorządy w kwestii pomocy powracającym obywatelom ze Wschodu. Chodzi tu oczywiście o zapewnienie lokalu mieszkalnego, pracy i środków na utrzymanie.</u>
          <u xml:id="u-427.3" who="#TadeuszWoźniak">Proponowana przez 250 tys. obywateli ustawa odciąża jednostki samorządu terytorialnego. Uważam jednak, że potrzebna jest również kampania społeczna na ten temat. Trzeba uświadomić Polakom, jak bardzo ważna jest sprawa powrotu naszych rodaków. Należy rozbudzić poczucie narodowej, a nawet rodzinnej więzi z tych ludźmi, którzy tak jak my, a może czasami bardziej kochają Polskę, w której my mamy prawo żyć, a ich tego prawa pozbawiono. Oni autentycznie tęsknią za ojczyzną - wielokrotnie miałem okazję przekonać się o tym w Rosji, Kazachstanie, Azerbejdżanie, Białorusi i na Ukrainie. W polskich rodzinach mieszkających na Wschodzie przywiązanie do wiary katolickiej, umiłowanie tradycji polskiej, historii Polski i polskich symboli narodowych jest bardzo silne i godne naśladowania. Kultywowanie elementów polskości na obcej i nieraz nieprzyjaznej ziemi pozwalało naszym rodakom przetrwać najtrudniejszy dla nich czas.</u>
          <u xml:id="u-427.4" who="#TadeuszWoźniak">Jako naród musimy wziąć również pod uwagę dane demograficzne. Polaków rodzących się i zamieszkujących terytorium Rzeczypospolitej jest coraz mniej. Z drugiej strony coraz więcej mamy ludności napływowej z różnych stron świata. Powinniśmy zatem starać się, by powrócili ci, których los nierozerwalnie jest spleciony z naszym losem, z którymi łączą nas wspólne dzieje, wspólna przeszłość, z którymi pozostajemy na takim samym poziomie świadomości narodowej.</u>
          <u xml:id="u-427.5" who="#TadeuszWoźniak">Coraz mniej, niestety, zdajemy sobie sprawę z tego, co jest rzeczą nie tyle smutną, ile wstydliwą, że wiele osób bardziej dba o własne podniebienie niż o los tych, o których realne prawa powinniśmy zabiegać. Zdarza się bowiem, że pewne grupy społeczne nie są pozytywnie nastawione do kwestii powrotu Polaków ze Wschodu, ponieważ widzą w nich - o zgrozo - zagrożenie ekonomiczne i polityczne dla siebie i ludzi ze swojego kręgu kulturowo-biznesowego. Dlatego też jestem zdania, że przeprowadzenie kampanii społecznej mającej na celu uświadomienie Polakom odpowiedzialności za los rodaków na Wschodzie jest niezbędne. Przecież ich tam nie powinno w ogóle być. Oni nie znaleźli się za granicą z własnej woli. Ich przodkowie nie z własnej woli tam umierali, nie z własnej woli cierpieli biedę i różnorakie skutki wykluczenia.</u>
          <u xml:id="u-427.6" who="#TadeuszWoźniak">Nadto należy dodać, że państwo polskie powinno stworzyć naszym rodakom obywatelom państw byłego ZSRR realne warunki repatriacyjne, gdyż zostali oni pozbawieni swojej ojczyzny w sposób bestialski i niegodziwy.</u>
          <u xml:id="u-427.7" who="#TadeuszWoźniak">Apeluję, aby Sejm zreflektował się i przyjął regulacje prawne umożliwiające powrót do ojczyzny tym, których tej ojczyzny pozbawiono, a których marzeniem jest niekiedy tylko to, aby jeszcze zobaczyć Polskę i aby ich prochy spoczęły w polskiej ziemi. Mam nadzieję, że polscy posłowie nie zapomnieli słów roty: „Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród”. Jeśli pamiętamy te znamienne słowa, to pamiętajmy też o tym, że Polska jest Rzecząpospolitą, a więc wspólnym dobrem wszystkich Polaków, także tych, którzy pragną do niej powrócić. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-427.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-428">
          <u xml:id="u-428.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-428.1" who="#StefanNiesiołowski">Pani posłanka Maria Nowak, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-428.2" who="#StefanNiesiołowski">Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-428.3" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Tadeusz Iwiński.</u>
          <u xml:id="u-428.4" who="#komentarz">(Poseł Maria Nowak: Już jestem.)</u>
          <u xml:id="u-428.5" who="#StefanNiesiołowski">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-428.6" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Iwiński: Pani posłanka, proszę bardzo... Nie, nie, proszę, proszę.)</u>
          <u xml:id="u-428.7" who="#StefanNiesiołowski">Panie pośle, już pana wyczytałem.</u>
          <u xml:id="u-428.8" who="#komentarz">(Poseł Tadeusz Iwiński: Ale to kobieta, ma pierwszeństwo.)</u>
          <u xml:id="u-428.9" who="#komentarz">(Poseł Maria Nowak: Ależ proszę.)</u>
          <u xml:id="u-428.10" who="#StefanNiesiołowski">Proszę państwa, to ustalcie to między sobą.</u>
          <u xml:id="u-428.11" who="#komentarz">(Poseł Maria Nowak: Dobrze.)</u>
          <u xml:id="u-428.12" who="#StefanNiesiołowski">Proszę bardzo, pani posłanka Maria Nowak.</u>
          <u xml:id="u-428.13" who="#komentarz">(Poseł Maria Nowak: Przepraszam, panie marszałku.)</u>
          <u xml:id="u-428.14" who="#StefanNiesiołowski">Nic się nie stało. Nie ma za co przepraszać.</u>
          <u xml:id="u-428.15" who="#komentarz">(Poseł Maria Nowak: Bardzo duże przyspieszenie, więc...)</u>
          <u xml:id="u-428.16" who="#StefanNiesiołowski">Nic się nie stało.</u>
          <u xml:id="u-428.17" who="#StefanNiesiołowski">Pani posłanka Maria Nowak, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-429">
          <u xml:id="u-429.0" who="#MariaNowak">Dziękuję bardzo, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-429.1" who="#MariaNowak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Energetyka w naszym kraju oparta jest w głównej mierze na węglu kamiennym. Wiele mieszkań, zwłaszcza tych w starszych budynkach, ogrzewanych jest paliwem stałym, w zasadzie prawie wyłącznie węglem kamiennym lub drewnem opałowym. Szczególnie duży udział węgla w ogrzewaniu mieszkań odnotowuje się na terenie Górnośląskiego Zagłębia Węglowego. Oprócz wskazanych wyżej lokali mieszkalnych także wiele budynków użyteczności publicznej, w tym przedszkola, szkoły, ośrodki zdrowia, ma własne kotłownie opalane węglem.</u>
          <u xml:id="u-429.2" who="#MariaNowak">Duże zaniepokojenie wśród mieszkańców, indywidualnych odbiorców, budzi w ostatnich dniach brak możliwości zakupu węgla od kopalni. Choć aura jeszcze do niedawna była bardzo łaskawa, to mieszkańcy pragnący już wtedy nabyć zapas węgla kamiennego spotykali się z kłopotami z jego zakupem. Osoby prywatne pragnące nabyć węgiel od kopalni musiały i nadal są zmuszone z wielodniowym wyprzedzeniem zapisywać się do kolejek, które liczą często po kilka kilometrów. Sytuacja stale się pogarsza. Jest to tym bardziej zadziwiające, że sytuacja taka dotyczy nie tylko asortymentów tradycyjnie deficytowych, takich jak ekogroszek czy grube klasy, ale także miału, którego zwykłe było najwięcej.</u>
          <u xml:id="u-429.3" who="#MariaNowak">Brak węgla bardzo niepokoi. Pamiętajmy o tym, że niska podaż oznacza wyższą cenę towaru. Obecne niedobory węgla są o tyle niezrozumiałe, że kopalnie powinny wykorzystać okres zwiększonego zapotrzebowania na węgiel i wydobywać, a następnie sprzedawać go jak najwięcej. Tymczasem już pojawiają się informacje o tym, że niektórzy przedsiębiorcy w odpowiedzi na brak możliwości płynnego zakupu węgla w kopalniach planują sprowadzanie go z Czech. Polacy nie wiedzą, jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy. Jakie decyzje sprawiły, że mamy tak niskie wydobycie węgla dostępnego dla odbiorców prywatnych? Dlaczego kopalnie nie planują większej podaży węgla na rynku indywidualnym?</u>
          <u xml:id="u-429.4" who="#MariaNowak">Coraz częściej słyszy się informacje o tym, że w najbliższej przyszłości w Polsce może być lepszy dostęp do zagranicznego węgla niż do węgla krajowego. Jak to możliwe? Trudno uwierzyć w to, co pokazują statystyki, mianowicie w to, że w bieżącym roku wydobycie węgla jest na podobnym poziomie jak w roku 1939. To o wiele za mało w stosunku do obecnej liczby ludności i lokali mieszkalnych. Wielkim błędem jest niewykorzystywanie szansy, jaką stwarzają nowe technologie w energetyce, w tym czysta technika spalania węgla. Ich wykorzystywanie jest konieczne dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego naszego państwa. To także gwarancja na zdynamizowanie rozwoju krajowej gospodarki w pożądanym kierunku, czyli w kierunku gospodarki opartej na wiedzy.</u>
          <u xml:id="u-429.5" who="#MariaNowak">Można domyślać się, że problemy z podażą węgla wynikają ze zbyt małej zdolności wydobywczej kopalń, te zaś ograniczenia są skutkiem braku pieniędzy w spółkach górniczych na tzw. inwestycje początkowe. Myślę, że obecna sytuacja, sytuacja braku węgla, pokazuje, jak ważne są przyszłe inwestycje w górnictwie. Musimy stale zwiększać poziom wydobycia. Jest w tym rola państwa, bez tego górnictwo sobie nie poradzi.</u>
          <u xml:id="u-429.6" who="#MariaNowak">Dlatego z tego miejsca apeluję, przytaczając informacje z ostatnich dni o tym, co się dzieje na rynku odbiorców indywidualnych, jakie mają problemy, aby rząd stanowczo negocjował z Komisją Europejską, która - jak wiemy - chce tego, by pomoc publiczna przeznaczana była jedynie na likwidację nierentownych zakładów. Państwo polskie w swoim interesie nie powinno zgadzać się z taką interpretacją, powinno z uporem walczyć o to, aby móc w kolejnych latach kontynuować wsparcie z budżetu nowych inwestycji w górnictwie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-429.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-430">
          <u xml:id="u-430.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-430.1" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Tadeusz Iwiński, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-431">
          <u xml:id="u-431.0" who="#TadeuszIwiński">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Pragnę na wstępie w imieniu Klubu Poselskiego Sojusz Lewicy Demokratycznej wyrazić zdumienie w związku z realizacją, a raczej niepełną realizacją porządku obrad zakładanego na tę sesję. Chodzi mi o informację na temat priorytetów polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-431.1" who="#TadeuszIwiński">W ubiegły piątek po głosowaniach, zresztą przy minimalnej frekwencji, rozpatrzono z inicjatywy klubu Platforma Obywatelska informację bieżącą w sprawie przygotowań Polski do przejęcia prezydencji w Unii Europejskiej, którą przedstawił minister Dowgielewicz. Wnosiliśmy o zdjęcie z porządku obrad tej informacji, natomiast odbycie pełnokrwistej debaty na ten niezwykle ważny temat z udziałem prezesa Rady Ministrów, co zapewniłoby między innymi realizację kontrolnej funkcji Sejmu wobec rządu zgodnie z art. 95 konstytucji. Tego nie obiecano.</u>
          <u xml:id="u-431.2" who="#TadeuszIwiński">Tymczasem mieliśmy mieć dzisiaj do czynienia z déja vu, niemal z powtórzeniem niedawnej sytuacji, jedynie z ministrem konstytucyjnym jako referentem, ponieważ został przewidziany, wstępnie jako 1. punkt porządku obrad, umieszczony dzisiaj po południu punkt zakładający taką informację, którą miał złożyć minister spraw zagranicznych, jedynie wzbogaconą o wystąpienie przewodniczącego Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Z niewiadomych przyczyn, nie wiem, meteorologicznych czy nie, nie doszło do tego. Przekładano dwukrotnie termin informacji i uzyskaliśmy wiadomość, że ta informacja nie będzie przedstawiona na tym posiedzeniu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-431.3" who="#TadeuszIwiński">Odbieram to jako lekceważenie Sejmu. To nie rząd dobiera sobie termin wygodny do prezentowania takich, a nie innych informacji, zwłaszcza tak kluczowych, jak w tym przypadku. Jeśli nawet dobiera, to ma obowiązek się z tego wywiązać. Jeszcze raz powtarzam: to rząd odpowiada przed Sejmem, a nie Sejm, jak się wielu członkom gabinetu Donalda Tuska wydaje, przed rządem.</u>
          <u xml:id="u-431.4" who="#TadeuszIwiński">Nie chcę być złośliwy - może poza warunkami meteorologicznymi - ale słyszałem, że miał w tym uczestniczyć minister Dowgielewicz. Po co minister Dowgielewicz miałby po kilku dniach występować na ten sam temat? Zgodnie z zapowiedzią oczekiwaliśmy wystąpienia Radosława Sikorskiego. Nie chcę być złośliwy, ale być może, biorąc pod uwagę, że jednym z przewidzianych przez Polskę priorytetów ma być negocjowanie wieloletnich ram finansowych na lata 2014–2020, rząd chciał ukryć pewne informacje.</u>
          <u xml:id="u-431.5" who="#TadeuszIwiński">Jak polski rząd ma się skutecznie zajmować tymi negocjacjami, jeśli ostatnio został de facto zaskoczony groźbą brytyjskiego weta wobec budżetu na przyszły rok? Polskiego komisarza do spraw budżetu nawet nie było, gdy Komisja Europejska przyjęła nową propozycję budżetową w tej materii. Czy jesteśmy przygotowani do debaty o takiej perspektywie?</u>
          <u xml:id="u-431.6" who="#TadeuszIwiński">Chciałbym zapytać, co robili i co robią w tej mierze przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek oraz komisarz Janusz Lewandowski. Nie wiemy, jakie jest stanowisko Polski wobec konkretnych propozycji wyjścia z kryzysu strefy euro, np. wprowadzenia podatku od transakcji finansowych czy wyemitowania euroobligacji lub też powołania europejskiej agencji zajmującej się zadłużeniem państw członkowskich. Polscy przedstawiciele w Komisji Europejskiej i w Unii Europejskiej, sądząc po sygnałach, nie są gotowi na to, żeby to ci, którzy odpowiadają za bałagan, za kryzys światowy i europejski, ponosili koszty, między innymi banki, a opowiadają się za tym, zgodnie ze swoją ideologią i programem, żeby to zostało przerzucone na barki ludzi pracy.</u>
          <u xml:id="u-431.7" who="#TadeuszIwiński">Chcemy się dowiedzieć, co trwałego ma pozostać po polskiej prezydencji. Za prezydencji portugalskiej powstała np. strategia lizbońska, prapoczątkiem wszystkiego były traktaty rzymskie. Czy zakłada się przyjęcie np. traktatu z Warszawy? To są pytania, na które chcieliśmy uzyskać odpowiedzi. W związku z tym, że tak się nie stało, jeszcze raz ubolewam. Uważam, że Prezydium Sejmu powinno wyciągnąć z tego wnioski i jeszcze raz w imieniu klubu SLD apeluję o zorganizowanie pełnokrwistej, pełnej, co najmniej średniej debaty z udziałem prezesa Rady Ministrów. To jest elementarny obowiązek rządu, który nie został dopełniony ani w miniony piątek, ani tym bardziej dzisiaj. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-431.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-432">
          <u xml:id="u-432.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-432.1" who="#StefanNiesiołowski">Pan poseł Krzysztof Tołwiński, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-433">
          <u xml:id="u-433.0" who="#KrzysztofTołwiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dzisiejsze oświadczenie dotyczyć będzie jakże ważnej w dziejach naszego narodu, a zapomnianej 143. rocznicy urodzin jednego z największych Polaków - Józefa Klemensa Piłsudskiego.</u>
          <u xml:id="u-433.1" who="#KrzysztofTołwiński">Urodził się 5 grudnia 1867 r., w okresie żałoby narodowej po klęsce, a według Piłsudskiego zwycięstwie ducha i woli nad ciałem i słabością, powstania styczniowego 1863 r., wydarzenia, które zdeterminowało całe życie i działalność pierwszego marszałka Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Hołdując bohaterstwu i niezłomności roku 1863, sam stał się wzorem cnót i godnym następcą powstańczego zrywu, będąc pierwszym żołnierzem Rzeczypospolitej Niepodległej. O roli marszałka i jego działalności można mówić nieskończenie długo i wiele już powiedziano. W rocznicę jego urodzin chciałbym się skupić na miejscu, w którym się urodził - Zułowie, mająteczku oddalonym 60 km od Wilna, jakże miłym Piłsudskiemu, gdzie dane mu było spędzić młodość i - jak sam mówił - najpiękniejsze lata zułowskie. Niestety koleje losu Polaków, w tym kilkunastoletniego Józefa i jego rodziny, sprawiły, że na wiele lat musiał rozstać się z umiłowaną ziemią. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę i ukochaną Wileńszczyznę Piłsudski wiele razy bywał w Zułowie. W 1934 r. wierni towarzysze broni marszałka, weterani wojny polsko-bolszewickiej, legioniści wykupili część majątku zułowskiego z zamiarem odbudowy rezydencji takiej, jaką pamiętał młody Ziuk. Niestety śmierć wielkiego wodza narodu w 1935 r. zaprzepaściła te plany. Zabrakło gospodarza Zułowa. Przedsięwzięto więc plan budowy Rezerwatu Pamięci Narodowej, który ostatecznie z założeniem parkowym i cokołami z granitu na obrysach fundamentów dworu, w którym urodził się Piłsudski, oddano w 1937 r. W tymże roku małżonka Aleksandra Piłsudska w miejscu, gdzie stała kolebka ojca narodu, zasadziła dąb pamięci. Do momentu wybuchu wojny było to miejsce pielgrzymek narodowych. Po rozbiorze państwa przez faszystów i Sowietów, a później wskutek nacjonalizmu litewskiego miejsce to wykreślono z map, i tak jest zresztą po dzień dzisiejszy. W dobie komunizmu, by zbezcześcić, pobudowano chlewnie i obory. Opatrznością Bożą i staraniem ludzi, a zwłaszcza pani Żukowej, Rosjanki z pochodzenia, dąb przetrwał i jest łącznikiem z współczesnymi czasy. Związek Polaków na Litwie, szczególnie przy wielkim zaangażowaniu i trosce jego prezesa, pana Michała Mackiewicza, podjął się szczytnego celu, jakim jest odbudowa miejsca pamięci narodowej zgodnie z założeniami z okresu międzywojennego. Wykupiono część ziemi, prowadzi się nadal akcję gromadzenia środków na ten szczytny cel.</u>
          <u xml:id="u-433.2" who="#KrzysztofTołwiński">Zułów dla współczesnego Polaka, tworząc naszą tożsamość narodową, jest miejscem narodowego kultu - naszej ziemi, która zrodziła tak wielkiego syna narodu; jest kontynuacją i testamentem zbudowanego państwa przez marszałka, jak i przez miliony Polaków - Polski godnej i dumnej, wielkiej wielkością siły własnego narodu, nie obcych, o czym nam często marszałek Piłsudski przypominał. W roku 2009 powołano Komitet Organizacyjny I Narodowej Pielgrzymki do Zułowa w dniu urodzin marszałka. Związek Piłsudczyków, Związek Strzelecki „Strzelec”, weterani i patrioci z Białegostoku, łącznie z braćmi, którzy po tamtej stronie wiernie strzegą polskości na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej, mszą świętą, pierwszą od 1938 r., odprawioną w Zułowie w tym dniu i w tym miejscu uczcili dzień urodzin marszałka. Gdzież bowiem obchodzić urodziny, jeśli nie na tej ziemi, która go zrodziła.</u>
          <u xml:id="u-433.3" who="#KrzysztofTołwiński">W tym roku też wyrusza druga pielgrzymka narodowa. Osobistym stawiennictwem zaświadczymy o realizacji testamentu marszałka i napełnimy otuchą serca naszych braci rozdzielonych obecną granicą. Celem naszym jest, aby każdy, kto czuje się Polakiem, przynajmniej raz w życiu pokłonił się w Zułowie. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-433.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-434">
          <u xml:id="u-434.0" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-434.1" who="#StefanNiesiołowski">Na tym zakończyliśmy oświadczenia poselskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-435">
          <u xml:id="u-435.0" who="#ZbigniewChmielowiec">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W dniu 5 grudnia 2010 r. obchodzić będziemy 85. rocznicę śmierci polskiego pisarza, prozaika, nowelisty, laureata Nagrody Nobla - Władysława Reymonta.</u>
          <u xml:id="u-435.1" who="#ZbigniewChmielowiec">Urodził się 7 maja 1867 r. we wsi Kobiele Wielkie w pobliżu Radomska. Jego ojciec Józef był wiejskim organistą. Matka Antonina pochodziła z rodziny o szlacheckim rodowodzie. Rodzice chcieli, aby został organistą.</u>
          <u xml:id="u-435.2" who="#ZbigniewChmielowiec">Reymont nie otrzymał dokładnego wykształcenia. Odmawiał uczęszczania do szkół. W latach 1880–1884 uczył się zawodu krawieckiego w Warszawskiej Szkole Niedzielno-Rzemieślniczej. Skończył karierę szkolną na uzyskaniu dyplomu czeladnika. Często jednak zmieniał zawody.</u>
          <u xml:id="u-435.3" who="#ZbigniewChmielowiec">W 1885 r. przystępuje do trupy aktorskiej, gdzie występuje pod pseudonimem Urbański. Niestety nie udaje mu się zrobić kariery. Następnie w latach 1888–1893 dzięki pomocy ojca znalazł pracę jako pomocnik dozorcy plantowego na Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. W tym czasie w roku 1890 umiera jego matka i rozważa on wstąpienie do klasztoru, korespondując z paulinami.</u>
          <u xml:id="u-435.4" who="#ZbigniewChmielowiec">W 1892 r. debiutował jako dziennikarz w warszawskim „Głosie” i jako nowelista w krakowskiej „Myśli” opowiadaniem „Wigilia Bożego Narodzenia”. W 1894 r., po niespodziewanym debiucie literackim, przeniósł się do Warszawy, zajmując się pracą dziennikarską i twórczością literacką. Kiedy jego sytuacja materialna znacznie się poprawiła, dużo podróżował. W latach 90. dużo podróżował po Polsce i Europie, zwiedzając Londyn, Berlin, Włochy, Paryż. W Paryżu nawiązał cenne znajomości literackie, m.in. ze Stanisławem Przybyszewskim, Stefanem Żeromskim, Zenonem Przesmyckim.</u>
          <u xml:id="u-435.5" who="#ZbigniewChmielowiec">W 1900 r. Reymont uległ poważnemu wypadkowi kolejowemu. Otrzymał za to duże odszkodowanie, które pomogło mu zdobyć niezależność finansową. Opiekowała się nim znajoma, Aurelia Szabłowska, z którą ożenił się w 1902 r. w Krakowie.</u>
          <u xml:id="u-435.6" who="#ZbigniewChmielowiec">Władysław Reymont angażował się w działalność społeczną. Był m.in. prezesem Związku Pisarzy i Dziennikarzy, potem prezesem Warszawskiej Kasy Przezorności i Pomocy dla Literatów i Dziennikarzy. Uczestniczył także w zakładaniu pierwszej spółdzielni kinematograficznej.</u>
          <u xml:id="u-435.7" who="#ZbigniewChmielowiec">Otrzymał w 1917 r. nagrodę Polskiej Akademii Umiejętności, a w 1924 r. został laureatem Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za czterotomową powieść epicką pt. „Chłopi”.</u>
          <u xml:id="u-435.8" who="#ZbigniewChmielowiec">Reymont napisał jeszcze wiele innych znanych powieści i utworów, takich jak: „Ziemia obiecana”, „Komediantka”, „Fermenty”, „Bunt”.</u>
          <u xml:id="u-435.9" who="#ZbigniewChmielowiec">Zmarł w Warszawie 5 grudnia 1925 r., a 9 grudnia został pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Powązkowskim, zaś jego serce wmurowano w filarze kościoła pw. Św. Krzyża.</u>
          <u xml:id="u-435.10" who="#ZbigniewChmielowiec">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Stojąc dziś w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej, pragnę złożyć hołd polskiemu pisarzowi, nobliście - Władysławowi Reymontowi w 85. rocznicę jego śmierci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-436">
          <u xml:id="u-436.0" who="#JanKulas">Moje oświadczenie poselskie poświęcam pamięci Olimpii i Stanisława Swianiewiczów. Prof. Stanisław Swianiewicz, autor kultowej książki „W cieniu Katynia”, powszechnie znany jest jako ostatni, koronny świadek zbrodni katyńskiej. Olimpia Swianiewicz, matka czworga dzieci oraz uznany i wybitny pedagog, w latach 1946–1956 uczyła w szkołach średnich Tczewa. Ostatnio w Tczewie odbyła się sesja popularnonaukowa poświęcona pamięci Olimpii i Stanisława Swianiewiczów.</u>
          <u xml:id="u-436.1" who="#JanKulas">Na 40-lecie zbrodni katyńskiej napisałem artykuł historyczny (T.L.K.) do gdańskiego podziemnego czasopisma „Bratniak”. Wtedy chyba po raz pierwszy usłyszałem o Stanisławie Swianiewiczu. W stanie wojennym w tzw. bibule przeczytałem jego wspomnieniowo-refleksyjną książkę pt. „W cieniu Katynia”. W moim przekonaniu jest to wciąż najlepsza książka o zbrodni katyńskiej. O Olimpii Swianiewicz usłyszałem od starszych tczewian wiele lat temu. W ostatnich kilku latach spotkałem kilku jej uczniów, w tym prof. Kazimierza Denka.</u>
          <u xml:id="u-436.2" who="#JanKulas">Często namawiano mnie do uczczenia pamięci państwa Swianiewiczów. Pomysł zorganizowania sesji poświęconej pamięci Swianiewiczów zrodził się w ubiegłym roku. Udało mi się nawiązać kontakt z najstarszą córką Swianiewiczów prof. Marią Swianiewicz-Nagięć z Olsztyna. Na początku tego roku odbyłem kilka spotkań z dyrektorem Jerzym Cisewskim oraz nauczycielami Marią Bilińską i Hanną Niemczyk z Zespołu Szkół Ekonomicznych (ZSE) w Tczewie. Postanowiliśmy wtedy zorganizować sesję historyczną dla młodzieży z udziałem rodziny Swianiewiczów i byłych uczniów Olimpii Swianiewicz.</u>
          <u xml:id="u-436.3" who="#JanKulas">Dnia 10 listopada 2010 r. w Zespole Szkół Ekonomicznych w Tczewie odbyła się sesja popularnonaukowa pt. „Życie i działalność Olimpii i Stanisława Swianiewiczów”. Program sesji był następujący:</u>
          <u xml:id="u-436.4" who="#JanKulas">1) słowo wstępne - dyrektor Jerzy Cisewski,</u>
          <u xml:id="u-436.5" who="#JanKulas">2) prezentacja postaci Olimpii i Stanisława Swianiewiczów - Maria Bilińska, Hanna Niemczyk,</u>
          <u xml:id="u-436.6" who="#JanKulas">3) losy rodziny Swianiewiczów w czasie wojny i okresie stalinowskim - prof. dr hab. Maria Swianiewicz-Nagięć,</u>
          <u xml:id="u-436.7" who="#JanKulas">4) prof. Stanisław Swianiewicz a sprawa katyńska - Bernadetta Swianiewicz-Szeglowska,</u>
          <u xml:id="u-436.8" who="#JanKulas">5) Olimpia Swianiewicz - pedagog wielkiego serca i umysłu - prof. dr hab. Kazimierz Denek,</u>
          <u xml:id="u-436.9" who="#JanKulas">6) promocja książki Stanisława Swianiewicza „W cieniu Katynia”,</u>
          <u xml:id="u-436.10" who="#JanKulas">7) wystąpienia gości,</u>
          <u xml:id="u-436.11" who="#JanKulas">8) poczęstunek.</u>
          <u xml:id="u-436.12" who="#JanKulas">Sesji towarzyszyła interesująca prezentacja multimedialna.</u>
          <u xml:id="u-436.13" who="#JanKulas">Stanisław Swianiewicz żył w latach 1899–1997. Wychował się w tradycji piłsudczykowskiej. W 1920 r. związał się z Uniwersytetem Stefana Batorego w Wilnie. W 1926 r. poślubił Olimpię, z domu Zambrzycką. Z tego szczęśliwego związku narodziło się czworo dzieci: Maria, Witold, Jerzy i Bernadetta. Ojciec dbał o wychowanie dzieci na „porządnych i uczciwych ludzi”, kochających „wyższe dobro i prawdę”. Na początku 1939 r. Stanisław Swianiewicz był już prof. Uniwersytetu Stefana Batorego. Specjalizował się w gospodarce totalitarnej ZSRR i Niemiec. Napisał dwie znakomite prace naukowe: 1. „Lenin jako ekonomista”, Wilno 1930, 2. „Polityka gospodarcza Niemiec hitlerowskich”, Warszawa 1938. Być może ocaliło to jemu później życie w łagrze sowieckim. Walczył w wojnie obronnej 1939 r. Był koronnym świadkiem zbrodni katyńskiej. Cudem przeżył łagry i przedostał się do armii gen. W. Andersa. Po 1945 r. Stanisław Swianiewicz rozwinął swoją karierę naukową na Zachodzie. W 1952 r. składał relację o zbrodni katyńskiej przed komisją Kongresu USA. W 1957 r., po blisko 18 latach, spotkał się z żoną Olimpią. Często dawał świadectwo zbrodni katyńskiej. Swoje wspomnienia i przemyślenia zawarł w kultowej książce pt. „W cieniu Katynia”. Dane mu było w 1990 r. odwiedzić wolną Polskę. W 2010 r. w Olsztynie wyszła biograficzna książka pt. „Stanisław Swianiewicz (1899–1997) ekonomista, sowietolog, historyk”. W 2005 r. TVP nakręciła film dokumentalny pt. „Ostatni świadek”. Jest to filmowa opowieść o prof. Stanisławie Swianiewiczu i Katyniu.</u>
          <u xml:id="u-436.14" who="#JanKulas">Olimpia Swianiewicz żyła w latach 1902–1974. W młodości związana była z ruchem niepodległościowym i skautingiem. Maturę zdała na Pomorzu, w Chełmnie. Ukończyła studia na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie. Zdobyła uprawnienia do nauczania w szkołach średnich biologii i geografii z geologią. Jej pasją badawczą stała się etnografia. Olimpia Swianiewicz umiejętnie łączyła obowiązki małżeńskie i macierzyńskie (czwórka dzieci) z pracą zawodową, a nawet naukową. Po ciężkich doświadczeniach wojennych w 1946 r. trafiła do pracy w Tczewie. W trudnych i niebezpiecznych czasach stalinowskich uczyła początkowo w liceum ogólnokształcącym, a następnie (1949–1956) w liceum administracyjno-handlowym (dzisiejsze ZSE) i technikum handlowym. Dała się poznać jako wybitny nauczyciel i znakomity wychowawca. Była też „kobietą wielkiej wiary i żarliwej modlitwy”. Codziennie modliła się w tczewskiej farze. W 1957 r. Olimpia Swianiewicz opuściła na zawsze Polskę, aby połączyć się z mężem w Indonezji. Z Zachodu pisała „kartki pamięci” do swoich uczniów w Tczewie. U boku męża w Londynie i w Kanadzie Olimpia Swianiewicz oddała się swojej pasji, pracom etnograficznym. Sporo też publikowała.</u>
          <u xml:id="u-436.15" who="#JanKulas">Wydarzeniem sesji popularnonaukowej w Tczewie pt. „Życie i działalność Olimpii i Stanisława Swianiewiczów” był przyjazd ich trojga dzieci: Marii Swianiewicz-Nagięć (1928), Jerzego Swianiewicza (1932) i Bernadetty Swianiewicz-Szeglowskiej (1934). Wystąpienia Marii Swianiewicz-Nagięć i Bernadetty Swianiewicz-Szeglowskiej miały znamiona wielkiego, głębokiego i wychowawczego świadectwa. Wielkie walory poznawcze i wychowawcze zawarte były we wspomnieniach wychowanków Olimpii Swianiewicz, tj. prof. Kazimierza Denka, Anny Lehmann, Jerzego Knopika i Jadwigi Szymały. Olimpia Swianiewicz była nie tylko nauczycielką (biologii i geografii), ale i wychowawczynią prof. Kazimierza Denka w latach 1949–1953. Dla młodzieży stanowiła „kierunkowskaz po świecie wiedzy i wartości”. Nade wszystko była „pedagogiem wielkiego umysłu i serca, gorącą patriotką, wierną tradycji filarecko-filomackiej”. Jak podkreślał prof. Kazimierz Denek, Olimpia Swianiewicz była przede wszystkim „moją nauczycielką kraju ojczystego”. Jadwiga Szymała powiedziała, że Olimpia Swianiewicz była „dla nas jak matka, wzorem i przykładem do naśladowania”. Jerzy Knopik, propagator pamięci Olimpii Swianiewicz, tak ją wspomina: „Posiadając bogatą wiedzę, potrafiła również przekazać uczniom patriotyczne wartości, a zarazem kształtować ich osobowość w poczuciu odpowiedzialności, tolerancji, ufności i wiary w ludzi”. Uczniem Olimpii Swianiewicz był również wybitny pisarz i regionalista kociewski śp. Roman Landowski. Jako jeden z pierwszych przypomniał jej tczewski okres biografii w piśmie „Uwaga”. Roman Landowski wspominał, iż Olimpia Swianiewicz „była osobą wielkiego serca, przez uczniów powszechnie szanowana i lubiana, jako dobry nauczyciel i wzór pedagoga”.</u>
          <u xml:id="u-436.16" who="#JanKulas">Olimpia i Stanisław Swianiewicz byli dobrymi i wspaniałymi ludźmi. Pozostawili trwały ślad w „małej” i „wielkiej historii”. Nade wszystko pięknie i wychowawczo zapisali się w wielu ludzkich charakterach. Niewątpliwie tczewski ślad związany z Katyniem zasługuje na uwagę i szerszą promocję. Dużo dobrego w tym zakresie zrobił Zespół Szkół Ekonomicznych w Tczewie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-437">
          <u xml:id="u-437.0" who="#AndrzejSzlachta">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W dniu dzisiejszym, w punkcie porządku obrad: Informacja bieżąca na temat wpływu wzrostu zadłużenia Polski i osłabienia kursu złotówki na sytuację polskich rodzin wystąpił minister finansów Jan Vincent-Rostowski. Pan minister miał się ustosunkować do wypowiedzi posłów zabierających głos w dyskusji i zadających pytania skierowane do ministra konstytucyjnego polskiego rządu. Pan minister w swoim 10-minutowym wystąpieniu, zamiast odnieść się do pytań zadanych w tej ważnej dla Polaków debacie, dokonał bardzo subiektywnej i tendencyjnej oceny dwóch lat rządów Prawa i Sprawiedliwości, chcąc w ten sposób usprawiedliwić obecną sytuację finansową państwa w zakresie długu publicznego. Pan minister swoim retrospektywnym wystąpieniem zlekceważył posłów opozycji i nie zechciał odpowiedzieć publicznie na żadne z zadanych pytań, bardzo ważnych dla milionów Polaków.</u>
          <u xml:id="u-437.1" who="#AndrzejSzlachta">Dlatego w tym wystąpieniu w ramach oświadczeń poselskich zwracam się do premiera polskiego rządu pana Donalda Tuska, aby był uprzejmy przekonać swojego ministra finansów do wypełniania obowiązku udzielania podstawowych odpowiedzi na pytania zadawane przez posłów w czasie rozpatrywania punktu: Informacja bieżąca. To właśnie stosunek ministra konstytucyjnego do posłów opozycji jest miarą poziomu demokracji parlamentarnej. Powrót do dotychczasowych standardów obowiązujących w polskim Sejmie będzie dobrze służył polskiej demokracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-438">
          <u xml:id="u-438.0" who="#StefanNiesiołowski">Zarządzam przerwę w posiedzeniu do jutra, tj. 3 grudnia 2010 r., do godz. 9.</u>
          <u xml:id="u-438.1" who="#StefanNiesiołowski">Dziękuję bardzo państwu.</u>
          <u xml:id="u-438.2" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu o godz. 19 min 11)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>