text_structure.xml
46.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Otwieram posiedzenie Komisji Zdrowia. W dniu dzisiejszym mamy tylko jeden punkt porządku dziennego, a jest nim pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o diagnostyce laboratoryjnej (druk nr 851). Proszę, aby pani minister Ewa Kralkowska przedstawiła uzasadnienie projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#EwaKralkowska">Chciałabym przedstawić państwu projekt nowelizacji ustawy o diagnostyce laboratoryjnej. Ustawa o diagnostyce laboratoryjnej została uchwalona 27 lipca 2001 r. Od samego początku zgłaszano wiele sprzeciwów co do tej ustawy zarówno ze strony korporacji zawodowych, jak i Rzecznika Praw Obywatelskich, który zgłaszał nieprawidłowość kilku zapisów. Konsekwencją tych faktów było to, że ustawa nie mogła być „skonsumowana”, ponieważ wprowadzone zapisy uniemożliwiały funkcjonowanie nowo powstałych samorządów. Główne zastrzeżenia dotyczyły następujących elementów. Po pierwsze, obowiązkowej przynależności do dwóch korporacji zawodowych lekarzy. Po drugie, przyznania samorządowi diagnostów uprawnienia do wykluczenia z listy diagnostów osoby nie płacącej składek, co by było równoczesne z odebraniem prawa do wykonywania zawodu. Naturalnie prawo wykonywania zawodu jest potwierdzone otrzymanym wykształceniem oraz umiejętnościami, a nie czynnością administracyjną, jaką jest płacenie składek. To są tylko niektóre z przykładów wskazujących, dlaczego podjęliśmy się nowelizacji. Nowelizacja została dokonana wspólnie z samorządem diagnostów. Efekt naszej pracy przedstawiamy państwu w druku nr 851. Zaznaczam, że w prezentowanej nowelizacji zamieściliśmy wszelkie zgłaszane uwagi. Szerszych informacji udzielę podczas omawiania poszczególnych zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#HenrykOwczarek">Chciałbym się dowiedzieć, czy przedstawiony nam dzisiaj druk 851 jest tym samym drukiem, który został zaprezentowany w Internecie oraz czy wprowadzono jakieś nowe poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#EwaKralkowska">Jest to ten sam druk, ponieważ w już opublikowanych drukach sejmowych nie można nanosić nowych poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#HenrykOwczarek">Mam dwie wątpliwości. Obowiązująca ustawa w sposób precyzyjny określa zasady wykonywania czynności diagnostyki laboratoryjnej oraz przyporządkowała tym czynnościom wszystkie tryby wykształcenia. Obecny projekt wprowadza pewnego rodzaju dualizm, ponieważ tryb kształcenia lekarskiego jest oznaczony oddzielnie aniżeli tryb wykształcenia pozostałych pracowników służb medycznych. Mam tutaj pewną wątpliwość, że może dojść do takiej sytuacji w której powstaną dwa „reżimy” prawne, tzn., że lekarze będą mieli oddzielne nakazy prawne, a diagności oddzielne. Nie wiem, czy w przyszłości nie będzie to stwarzało konfliktów. Druga kwestia to odpłatność za specjalizację. Jest to nierówność wobec prawa, ponieważ specjalizacje lekarskie i aptekarskie są umiejscowione w budżecie państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Uważam, że powinniśmy przejść do omawiania poszczególnych zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#KonstantyRadziwiłł">Projekt tej ustawy został przyjęty z dużym zadowoleniem przez Naczelną Radę Lekarską. Samorząd lekarski był jednym z autorów krytycznych uwag. Zmiany błędnych zapisów, wprowadzonych obowiązującą ustawą, są jak najbardziej zasadne. Chciałbym zwrócić uwagę na to, że nie doprecyzowano jednoznacznie problemu dotyczącego faktu, iż czynności diagnostyki laboratoryjnej wykonanej przez lekarza mogą być wykonywane poprzez indywidualną praktykę lekarską. W uzasadnieniu do zmiany jest mowa o tym, że uznano, iż fakt ten wynika z ustawy o zawodzie lekarza, lecz wydaje mi się, że należałoby jednoznacznie zapisać w tej ustawie, iż również laboratorium diagnostyczne może być prowadzone w postaci indywidualnej praktyki lekarskiej. Proszę o wyjaśnienie dwóch poważnych wątpliwości. Pierwsza to prawo diagnosty laboratoryjnego do odmowy wykonania zlecenia lekarskiego. Samorząd lekarski stoi na stanowisku, że diagnosta nie powinien mieć takiego prawa, ponieważ lekarz jest odpowiedzialny za zlecenie. Oczywiście w przypadku jakiś wątpliwości istnieje cała procedura, dzięki której można załatwić ten problem. Druga to prawo diagnosty do interpretacji badania diagnostycznego. Zapis ten nie jest precyzyjny. Nie wiadomo dokładnie, o co w nim chodzi. Czy to miałoby oznaczać, że pacjent idąc na badania diagnostyczne otrzymuje wynik, a potem już nie idzie dalej do lekarza, ponieważ już został o wszystkim poinformowany? Uważamy, że rozwiązanie to nie jest prawidłowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#EwaKralkowska">Chciałabym wyjaśnić trzy sprawy. Pierwsza kwestia: regulacje zawarte w ustawach dotyczących zawodu lekarza i zakładów opieki zdrowotnej regulują kwestie związane z tym, kto może wykonywać badania diagnostyczne. Według legislatorów nie było potrzeby powtarzania w nowelizacji tych zapisów. Druga sprawa dotyczy interpretowania wyników przez diagnostę. Uważamy, że jest to prawidłowy zapis, ponieważ osoba dokonująca tych badań została wykształcona w tym kierunku. Fakt interpretacji wyników nie jest sposobem stawiania diagnozy, ponieważ tego dokonuje lekarz. Trzecia uwaga dotyczyła prawa odmowy wykonania badania. Problem ten został poruszony na konferencji uzgodnieniowej. Obecny na sali przedstawiciel Naczelnej Rady Lekarskiej przyjął wyjaśnienia i zgodził się z zapisem zamieszczonym w propozycji nowelizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BolesławPiecha">Chciałbym zabrać głos w ostatniej kwestii poruszonej przez panią minister Ewę Kralkowską. Jak wiadomo, omawiany art. 28 nie jest objęty nowelizacją. Niestety, nie znam obustronnych argumentów i dlatego prosiłbym o ich zaprezentowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#HenrykOwczarek">Tutaj nie chodzi o ostateczną odmowę, tylko o odmowę warunkową. Istnieją takie kliniczne przypadki, gdzie pacjent ma wysoki poziom glukozy, a lekarz zleci badanie krzywej cukrowej. W takiej sytuacji diagnosta powinien mieć prawo odmowy, ponieważ dobro pacjenta jest dobrem nadrzędnym. Można mnożyć takie przypadki.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MirosławaPietruczuk">Chciałabym dodać do wypowiedzi mojego rozmówcy, że pojawiło się szereg nowych badań, w związku z czym niektóre skierowania na badania nie są wypełniane prawidłowo. Przykładem jest fenotypizacja chorób rozrostowych. Przy tych chorobach bez pomocy diagnosty prawidłowe wypełnienie skierowania jest praktycznie niemożliwe. Stąd też zapis ten ma także na celu informowanie o możliwościach diagnostycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#EwaKralkowska">Zapis ten został skonstruowany w ten sposób, że odmowa ta nie jest ostateczna, jeżeli lekarz powtórzy zlecenie, to oczywiście po odpowiedniej konsultacji diagnosta ma obowiązek je wykonać.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MariaGajeckaBożek">Proponuję, abyśmy przeszli do drugiego czytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Rozumiem, że jest to wniosek formalny. Czy ktoś jest przeciwny tej propozycji? Nie widzę, w związku z tym uznaję, że propozycja została przyjęta i przechodzimy do drugiego czytania. Rozpoczynamy procedowanie od zmiany pierwszej.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BolesławPiecha">Czy ja dobrze zrozumiałem, że przeszliśmy do drugiego czytania? Mam nadzieję, że pani przewodnicząca pomyliła się.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Według Biura Legislacyjnego, które obsługuje te obrady, to Komisja zakończyła pierwsze czytanie, a teraz przystąpiła do prac, podczas których zostanie wypracowane sprawozdanie Komisji na drugie czytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przepraszam, popełniłam omyłkę. Zamykam dyskusję i przechodzimy do szczegółowego procedowania. Przechodzimy do rozpatrywania pierwszej zmiany. Kto z państwa posłów chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Moja uwaga dotyczy art. 1a. Chodzi mi mianowicie o dopisanie po wyrazie „diagnostycznych” wyrazu „naukowych”. Często jest tak, że prowadzone są również badania naukowe i w związku z tym zapis ten wydaje się zasadny.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy pani minister Ewa Kralkowska potwierdza tę opinię?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#EwaKralkowska">Wydaje mi się, że zapis art. 2 pkt 5 jest wystarczający i nie trzeba wprowadzać dodatkowych zapisów, lecz chciałabym poznać opinię Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Biuro Legislacyjne całkowicie podziela pogląd pani minister Ewy Kralkowskiej. Nie ma potrzeby wprowadzania takiego zapisu, ponieważ nie pociąga on za sobą żadnych skutków merytorycznych. Oznacza to, że wprowadzenie tego zapisu niczego nie zmienia, równie dobrze może go nie być.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Rozumiem, że wprowadzenie tego zapisu nie jest konieczne. Czy pani poseł Aleksandra Łuszczyńska podtrzymuje swój wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Wycofuję swój wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś chciałby zgłosić dalsze uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Prosiłbym o upoważnienie Biura Legislacyjnego do wprowadzenia drobnych zmian redakcyjnych, a więc nadania odpowiedniej treści zgodnej z nowymi zasadami techniki legislacyjnej. Chodzi o następujące zmiany: zamiast „skreśla się” należy zapisać „uchyla się”. Premier podpisał rozporządzenie i w związku z tym należy dostosować do niego całą ustawę. Nie zmienia to żadnych kwestii legislacyjnych ani merytorycznych. Oszczędzając państwa czas prosiłbym o to upoważnienie. Między innymi proponuję zmianę tytułu ustawy na „zmianę ustawy o diagnostyce laboratoryjnej i ustawy o zakładach opieki zdrowotnej”. Zmiana ta także jest spowodowana wprowadzonym rozporządzeniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#EwaKralkowska">Oczywiście wyrażam zgodę. Zaznaczam, że ustawa była opracowywana przed podpisaniem tego rozporządzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Oczywiście upoważniam Biuro Legislacyjne do wprowadzenia takich zmian. Zgłoszono propozycję zmiany tytułu. Czy my musimy głosować nad tą zmianą, czy jest ona koniecznością? Słyszę, że nie musimy głosować, a więc uznaję, że jest to zmiana redakcyjna. Czy ktoś chciałby zgłosić propozycje do zmiany pierwszej? Nie widzę, w związku z tym uznaję, że zmiana pierwsza została przyjęta. Czy ktoś chciałby zgłosić uwagi do zmiany drugiej? Nie widzę, w związku z tym uznaję, że zmiana druga została przyjęta. Przechodzimy do zmiany trzeciej. Czy ktoś ma uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Chciałabym zgłosić uwagę do zmiany czwartej.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Powinniśmy najpierw rozpatrzyć zmianę trzecią. Chciałabym zgłosić uwagę do omawianej zmiany. W pkt. a) zaproponowano, by do art. 2 ust. 3 dodać pkt. 6 dotyczący kierowania laboratorium. Moje pytanie kieruję do Biura Legislacyjnego. Czy kierowanie laboratorium można uznać za czynność diagnostyki?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Pod względem prawnym niektóre czynności nie muszą się zgadzać niejako z opisanymi czynnościami faktycznymi. Ostatnio zastanawiano się czy czynnością ubezpieczeniową jest: zawieranie umów, marketing lub reklama. Pod względem prawnym zapis „kierowanie laboratorium” jest poprawny.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Co oznacza taki zapis?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#EwaKralkowska">Zapis ten był w ustawie matce w art. 2 ust. 2. Nigdy nie był kwestionowany, a wręcz przeciwnie, w związku z tym powtórzyliśmy go.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WładysławSzkop">Moje pytanie kieruję do pani minister Ewy Kralkowskiej. Czy zapis ten oznacza, że kierownikiem laboratorium może być tylko osoba, która posiada wykształcenie w tym kierunku?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#EwaKralkowska">Kierownikiem może zostać osoba posiadająca prawo do czynności diagnostyki laboratoryjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#WładysławSzkop">Rozumiem, że jest to pewnego rodzaju zawężenie i że taki jest cel.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#EwaKralkowska">Tak, jest to celowe zawężenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MariaGajeckaBożek">Rozumiem, że lekarz może być kierownikiem laboratorium, jeżeli ma specjalizację z diagnostyki laboratoryjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#WładysławSzkop">Czy ekonomista może być kierownikiem laboratorium? Rozumiem, że nie. Co stoi na przeszkodzie, jeżeli posiada kierowników działów? Co stoi na przeszkodzie, by kierownikiem takiej jednostki był ekonomista? Jeżeli stwierdzamy, że kierownikiem jednostki, jaką jest szpital, może być ekonomista, a jego zastępcą jest lekarz, to dlaczego ekonomista nie może być kierownikiem jednostki takiej jak laboratorium?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Nie jestem ekspertem, lecz przez ponad trzydzieści lat byłam kierownikiem laboratorium. Kierownik laboratorium diagnostycznego jest konsultantem i doradcą lekarza klinicysty. Wielokrotnie wprowadzając nowe badanie brałam udział w spotkaniach na oddziałach. Kierownik laboratorium ma zadania merytoryczne, nie menedżerskie lub papierkowe. Jest to komórka, która wchodzi w skład zakładu opieki zdrowotnej czy szpitala klinicznego, gdzie administracyjne oraz księgowe kwestie regulowane są przez inne osoby.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#WładysławSzkop">Bardzo dziękuję pani posłance Aleksandrze Łuszczyńskiej, że zechciała mi wyjaśnić, na czym polega rola kierownika laboratorium. Tak naprawdę to z pani wyjaśnienia wynika, że jest to osoba zajmująca się papierkami. Nie pytam, czy kierownik komórki organizacyjnej w szpitalu ma mieć przygotowanie zawodowe, ponieważ w tej kwestii nie mam żadnych wątpliwości, lecz zapytuję - dlaczego kierownikiem jednostki, czyli niezależnego podmiotu działającego poza szpitalem, ma być wykształcony analityk? Czym innym jest kierownik komórki organizacyjnej, a czym innym jest kierownik jednostki, którą wpisaliśmy w drugiej zmianie. Proszę zrozumieć, że takim zapisem wprowadziliśmy ogromną barierę. Gdybyśmy napisali, że kierownikiem komórki organizacyjnej jest człowiek przygotowany zawodowo, to nie byłoby żadnego problemu, natomiast jeżeli wprowadzamy taki zapis w stosunku do jednostki, to powstaje problem. Kolejna kwestia, to nie wiem, co to jest jednostka. Nie zostało to jednoznacznie określone w tym projekcie. Nie widzę słowniczka. Wydaje mi się, że zapisy te mijają się z zasadami wolnorynkowymi. Proszę o konkretną odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#EwaKralkowska">Spróbuję odpowiedzieć na postawione pytania. W zmianie siedemnastej dotyczącej art. 17 ust. 2 proponujemy zapis, że laboratorium może być jednostką organizacyjną zakładu opieki zdrowotnej lub jednostki badawczo rozwojowej, tym samym wskazujemy, że może to być wewnętrzna jednostka w zakładzie opieki zdrowotnej. Każdy może być właścicielem laboratorium, lecz kierownikiem musi być osoba posiadająca merytoryczne wykształcenie. Dla przykładu powiem, że trudno jest kontrolować merytoryczną pracę pracowników, kiedy nie wiadomo, jak powinna wyglądać ich prawidłowa funkcja. Może zapis ten nie jest odpowiedni, jeżeli pan poseł Władysław Szkop znajdzie zręczniejszy zapis, to ja go przyjmę.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#WładysławSzkop">Pani minister Ewa Kralkowska prawdopodobnie mnie źle zrozumiała. Nie kwestionuję prawa człowieka wykształconego merytorycznie do kierowania laboratorium, tylko zastanawiam się, dlaczego nie rozważono takiego samego rozwiązania dla struktury organizacyjnej, jak w przypadku zakładu opieki zdrowotnej, gdzie kierownikiem może być osoba nieposiadająca wykształcenia merytorycznego, a jego zastępcą osoba przygotowana merytorycznie. W przypadku apteki kierownikiem nie musi być specjalista aptekarz. Powinni się państwo zastanowić nad wprowadzeniem rozwiązania, w którym osoba nieposiadająca wykształcenia merytorycznego może być kierownikiem laboratorium, pod warunkiem, że jej zastępcą będzie osoba z odpowiednimi kwalifikacjami. Nie zamykajmy drzwi do szerszego rozumienia rzeczy. Nie zgadzam się także z niektórymi opiniami. Kierownik jest jedną z najniższych funkcji w hierarchii administracyjnej. Nie wiem, czy jest to czynność diagnostyki laboratoryjnej. Według mnie, kierowanie jest to umiejętność zarządzania załogą i tworzenia logistycznych warunków do wykonywania pracy. W związku z tym, uważam, że zapis ten jest niefortunny. Dlaczego określamy stanowisko, jakie ma ono być? Możemy przecież powołać dyrektora laboratorium, a ustawodawca mówi, że ma to być tylko kierownik.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MariaGajeckaBożek">Nawiązując do wypowiedzi mojego przedmówcy, chciałabym zwrócić uwagę, że kierownikiem apteki musi być farmaceuta, lecz nie musi mieć specjalizacji. To nie jest tak, że kierownikiem apteki może być ekonomista. Rozumiem, że intencją zapisu było to, iż kierownikiem laboratorium musi być diagnosta, który nie posiada specjalizacji, lecz nie może być to ekonomista.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Może byśmy poprawili treść zapisu zawartego w drugiej zmianie i usunęli wyraz „jednostką” oraz dopisali „laboratorium wykonuje badania”.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Moja uwaga rozpętała całą tę dyskusję, a więc jeszcze raz dokładnie przedstawię to co miałam na myśli. Nie chciałam powiedzieć, że nie podoba mi się to, że laboratorium będzie kierowane tylko i wyłącznie przez osobę z wykształceniem merytorycznym. Moje zastrzeżenia wzbudził zapis, że „czynności diagnostyki laboratoryjnej obejmują kierowanie laboratorium”. Nie wiem, czy jest to czynność diagnostyczna?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#ZbigniewPodraza">Wydaje mi się, że pomyliliśmy funkcje właścicielskie z funkcjami kierowniczymi. Sądzę, że moglibyśmy wykreślić pkt. 6, ponieważ w art. 2 pkt. 2, jest zawarty zapis mówiący, że „za wykonanie czynności diagnostyki laboratoryjnej uważa się także działalność dydaktyczną, naukową i polegającą na kierowaniu laboratorium...”.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#EwaKralkowska">Wykreślamy ten zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#ZbigniewPodraza">Czy mam rozumieć, że zapis ten nie regulował tej kwestii? Może stary zapis był lepszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#BolesławPiecha">Zgodzę się z posłanką Barbarą Błońską-Fajfrowską, że czynnością diagnostyki laboratoryjnej nie jest kierowanie. Proponowałbym wykreślenie pkt. 6 w trzeciej zmianie. Chciałbym zasygnalizować pewien problem, a mianowicie chodzi mi o sformułowanie ust. 1 pkt. 4, że „oraz laboratoryjnej interpretacji”. Myślę, że diagnosta nie interpretuje wyniku. Należałoby wykreślić ten zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MirosławaPietruczuk">Chciałabym zabrać głos w kwestii interpretacji wyników przez diagnostę. Proszę sobie wyobrazić wynik mielogramu albo fenotypizacji bez jakiejkolwiek interpretacji. Zaznaczam, że interpretacja nie jest postawieniem rozpoznania. Mylimy dwa pojęcia, ponieważ interpretacja ma służyć klinicyście do postawienia odpowiedniej diagnozy. Interpretacja jest zawarta w szeregu wyników w postaci oznaczeń. Jest to coraz obszerniejsze w coraz to nowszych wersjach analizatorów. W związku z tym zakładamy, że jesteśmy coraz lepiej wykwalifikowaną kadrą i nasz kontakt z klinicystami jest także lepszy. Interpretacja ma służyć klinicyście i pacjentowi, lecz nie jest rozpoznaniem ani diagnozą.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MarekParadowski">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na zwrot „laboratoryjna interpretacja i autoryzacja wyniku badania”. W skład laboratoryjnej interpretacji i autoryzacji wchodzi ocena wyniku badania laboratoryjnego pod kątem możliwości popełnienia pomyłki w laboratorium albo przypasowania wyniku bardzo dużej patologii - do chorego. To nie jest interpretacja wskazująca na daną chorobę, tylko jest to laboratoryjna interpretacja związana z jakością wykonanego badania laboratoryjnego. My nie wchodzimy w pracę lekarza i nie stawiamy diagnozy.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#BolesławPiecha">Znam kwalifikacje diagnostów i nie zamierzam ich podważać, lecz prawo nie jest pisane dla diagnostów czy lekarzy, tylko dla tych, którzy je czytają. Czytając wprowadzone tutaj przepisy zrozumiałem, że wyniki interpretuje diagnosta i to może wystarczyć pacjentowi. Moje pytanie kieruję do Biura Legislacyjnego, czy prawnikowi to również wystarczy?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#KonstantyRadziwiłł">Sądzę, że nasze wątpliwości są związane z podobnym prawem, czyli autoryzacją. Jest to powszechnie znane prawo i nie muszę objaśniać tej definicji. Jednak zdefiniowanie zaproponowanego zapisu mówiącego o interpretacji laboratoryjnych wyników przez diagnostów nie jest łatwe i może nasuwać pewne niejasności. Moim zdaniem wszelkie przedstawione tutaj opinie tylko potwierdzają moje obawy. Dla przykładu powiem, że badanie laboratoryjne krwinek polega na uważnym obejrzeniu ich pod mikroskopem oraz stwierdzeniu, jak one wyglądają. To nie jest interpretacja wyniku, tylko podanie wyniku, ponieważ diagnosta umie odróżnić krwinkę prawidłową od patologicznej. Diagnosta nie powinien być uprawniony do tego, by odbierającemu wynik pacjentowi mówić, na co jest chory. On powinien tylko powiedzieć jedno - proszę udać się do lekarza, który pana tutaj skierował. Dopiero wtedy lekarz powinien poinformować pacjenta, co mu jest. Żyjemy w czasach, w których coraz częściej mówimy o personalizacji odpowiedzialności. Uważam, że wprowadzanie takiego zapisu jest groźne, ponieważ doprowadza do rozmycia odpowiedzialności pomiędzy lekarza a diagnostę laboratoryjnego, który może powiedzieć na przykład: „Pana wynik jest dobry i nie musi pan nic dalej robić”. Takie kwestie są niedopuszczalne, ponieważ wielu diagnostów posiada wykształcenie chemiczne, biologiczne ale nie medyczne i według mnie takie osoby nie powinny mieć żadnych uprawnień, by mówić pacjentowi, co mu jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MariaGajeckaBożek">Jestem lekarzem i mam odmienne zdanie. Jeżeli pacjent odbiera badania z laboratorium, a diagnosta powie mu, że wynik jest zły i natychmiast trzeba zgłosić się do lekarza, to diagnosta nie stawia rozpoznania ani nie leczy, tylko stwierdza, że wynik jest zły. Teraz kolegom lekarzom przeczytam wynik badania diagnostycznego i proszę o jego interpretację: „CD3, OPD4, CD43 + MIBI. CD23 nieregularnej sieci komórek dendrycznych. Obecne są dość liczne duże blastyczne komórki B. CD20 i CD30 obecne”. Jeżeli diagnosta nie zasugeruje, co to jest, to żaden z lekarzy obecnych tutaj na sali też tego nie będzie wiedział.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#ZbigniewPodraza">Sądzę, iż doszło do nieporozumienia, czym innym jest odczytanie wyników i ich wspólne analizowanie, aniżeli interpretowanie wyników. Moja przedmówczyni powiedziała, że diagnosta powinien powiedzieć, że wynik jest zły, lecz nie wiem, czy byłoby to dobre, ponieważ lekarz prowadzący całą chorobę i znający pacjenta może przekazać to w lepszy sposób. Sądzę, że pomyliliśmy pewne sprawy. Według mnie ten zapis o interpretacji jest równoznaczny z postawieniem diagnozy. Osoba, która nie posiada wykształcenia medycznego, czytając ustawę odczyta interpretację jako stawianie diagnozy.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Wydaje mi się, że pomylono interpretację laboratoryjnych wyników z interpretacją laboratoryjną wyników. To są dwie odmienne kwestie.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Chciałabym uszczegółowić zapis i proponuję dopisanie: „konsultację z lekarzem prowadzącym w zakresie diagnostyki laboratoryjnej”. Diagności bardzo często konsultują się z lekarzami prowadzącymi w kwestii badań lub ich rozwinięcia. My nie chcemy rozmawiać z pacjentem, tylko z lekarzem kierującym.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#EwaKralkowska">Wydaje mi się, iż nasz spór jest czysto akademicki, ponieważ nikt nie chce nikomu zawłaszczyć uprawnień. Osią działania na rzecz pacjenta jest lekarz. To lekarz jest upoważniony do zebrania wszystkich badań, by dopiero wtedy wskazać rozpoznanie. Jedno badanie laboratoryjne, nawet najlepsze nie czyni rozpoznania. Wszyscy to wiemy. W związku z tym nie widzę żadnego zagrożenia w zapisie, który zaproponowaliśmy w brzmieniu: „laboratoryjnej interpretacji”. Uważamy, że przy obecnym postępie wiedzy pomoc diagnosty w rozszyfrowaniu wyników diagnostycznych jest niezbędna. Jeżeli państwo uważają, że zapis ten budzi wątpliwości, to możemy w słowniku dookreślić, co przez to rozumiemy. Natomiast nie wydaje mi się, abyśmy mogli całkowicie zrezygnować z tego zapisu, dlatego nie negujemy wiedzy diagnostów laboratoryjnych, która w wielu przypadkach jest na wysokim poziomie i my, lekarze powinniśmy z niej korzystać. Chciałabym powrócić do poprzedniej propozycji dotyczącej wykreślenia, w drugiej zmianie, wyrazu: „jednostka”. Oczywiście jak najbardziej jest to możliwe, ponieważ usunięcie tego wyrazu nie wprowadza żadnych zmian merytorycznych, a eliminuje możliwości powstawania pewnych niejasności. Ideą tego zapisu jest to, że właścicielem i dyrektorem może być każdy, lecz kierownikiem musi być osoba z merytorycznym wykształceniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Rozumiem, że w drugiej zmianie będzie następujący zapis: „Medyczne laboratorium diagnostyczne, zwane dalej „laboratorium” wykonuje badania in vitro materiału biologicznego do celów profilaktycznych, diagnostycznych, monitorowania leczenia, sanitarno-epidemiologicznych oraz orzecznictwa”. Czy państwo wyrażają zgodę na taki zapis?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie zgłaszam żadnych uwag co do tego zapisu. Pan poseł Władysław Szkop prosił o opinię biura w kwestii kierowania laboratorium. Rzeczywiście tego typu pojęcie jest w zakresie administracji i zarządzania, jednak bardzo często stosuje się pewien zabieg prawny, że ustawodawca chcąc objąć jakiś przedmiot przepisami z zakresu innej ustawy powołuje podobne stwierdzenia. Obrazowo rzecz ujmując powiem, że ustawodawca chcąc objąć raki przepisami o rybach stwierdza, iż rak jest rybą. W tej ustawie jest podobna intencja, żeby osoba posiadająca uprawnienia diagnostyczne kierowała laboratorium, więc stanowisko kierownicze wpisano jako czynności diagnostyczne. Jest to typowy zabieg prawny.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#KonstantyRadziwiłł">Wydaje mi się, że bardzo dobry jest pomysł wpisania interpretacji diagnostycznej do słownika. Nadal jednak podtrzymuję swoje stanowisko, jeżeli chodzi o istotę tego zapisu. Moim zdaniem powinno być jednoznacznie zapisane, że interpretacja jest na rzecz zlecającego badanie. Sprawy, o których mówimy, wykraczają poza sferę rozważań akademickich, ponieważ często w praktyce jest tak, że pacjent, który otrzymuje skierowanie na badanie, nie powraca, właśnie dla tego, że gdzieś otrzymał już informację. Chodzi nam o uniknięcie takich sytuacji. Oczywiście jeżeli diagnosta stwierdza, że wynik jest bardzo zły, to powinien on natychmiast zareagować, lecz nie względem pacjenta, tylko lekarza. Na każdym skierowaniu jest stempel z telefonem i adresem lekarza. Diagnosta powinien go odszukać i poinformować. Mówiąc wprost pacjentowi, że jego badania są złe, można go bardzo skrzywdzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#EwaKralkowska">Rozumiem wszystkie te zabiegi oraz to, że diagnosta powinien skonsultować się z lekarzem, lecz zapominamy, że pacjent jest podmiotem i ma prawo schować wynik badań i nie wrócić do lekarza lub stawić się u innego. My, którzy pracujemy na rzecz pacjenta, musimy podjąć wszystkie czynności, by jak najlepiej leczyć pacjenta, lecz pamiętajmy, że ostateczną decyzję podejmuje pacjent.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#HenrykOwczarek">Popieram opinię pani minister Ewy Kralkowskiej, ponieważ dużo jest takich sytuacji, w których pacjent dla własnego komfortu bez skierowania lekarskiego robi badania laboratoryjne. Wówczas co zrobić w sytuacji gdy wynik jest patologiczny? Uważam, że zapis ten jest niezbędny.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Powiem nawet, że na badaniach są przedstawione normy, a pacjenci umieją czytać.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#ZbigniewPodraza">Uważam, że doszliśmy do pewnego konsensu, że zapiszemy wyjaśnienie w słowniczku.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś ma jeszcze jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Skoro nie ma słowniczka, gdzie miałoby być wprowadzone to wyjaśnienie?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#EwaKralkowska">Jeżeli wolą posłów będzie stworzenie słowniczka, to trzeba będzie go zrobić. Jesteśmy od tego, by wykonywać polecenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Oczywiście powinniśmy rozważyć tę kwestię. Tak się składa, że jestem lekarzem i przez 6 lat byłam dziekanem oddziału medycyny laboratoryjnej, który kształci analityków medycznych. Nie mam żadnych wątpliwości co oznacza laboratoryjna interpretacja wyników i wydaje mi się, że lekarze nie powinni mieć takich wątpliwości. Jeżeli diagnosta nie przeprowadzi laboratoryjnej interpretacji, to nie powinien autoryzować takiego wyniku, ponieważ nie wiadomo, czy jest on wiarygodny. To nie jest kwestia zrobienia analizy oraz podpisania, a potem odłożenia jej na bok, tylko problem polega na tym, że należy zbadać, czy wynik jest wiarygodny, ponieważ czasem badanie należy powtórzyć lub inaczej wykonać. Tego uczymy studentów i wydaje mi się, że wszystkie osoby, które przeszły przez przedmiot - diagnostyka laboratoryjna też to wiedzą. Przykro mi to powiedzieć, ale w czasach mojego studiowania nie było takiego kierunku na wydziałach lekarskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#MarekJagielski">Jestem mikrobiologiem i chciałem powiedzieć, że w tej dziedzinie rozpoczynamy badanie od interpretacji, czy dana próbka nadaje się do badania. Oczywiście, jeżeli przychodzi do mnie pacjent skierowany od lekarza, to natychmiast go tam odsyłam, lecz jeżeli pacjent przychodzi bez skierowania i chce wykonać badanie, to w jakiś sposób muszę zinterpretować jego wynik. Prostsza jest sprawa w badaniach analitycznych, gdyż tam badania dokonywane są przez maszyny, lecz w mikrobiologii nie ma możliwości robienia badań bez interpretacji laboratoryjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Uważam, że powinniśmy zamknąć ten punkt. Przedstawiono tylko jedną propozycję dotyczącą wpisania tego określenia do słowniczka. Czy ktoś z państwa posłów ma uwagi do trzeciej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#ZbigniewPodraza">Uważam, że nie rozwiązaliśmy do końca problemu zawartego w drugiej zmianie. Chciałbym się dowiedzieć, czy pozostaje obecny zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Ministerstwo Zdrowia oraz Biuro Legislacyjne uznali, że zapis ten jest poprawny, lecz uważam, że powinniśmy odłożyć tę sprawę i powrócimy do niej w dalszym etapie procedowania. Czy są dalsze uwagi do trzeciej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#EwaKralkowska">Chciałabym wnieść autopoprawkę do trzeciej zmiany pkt b). Proponujemy wprowadzenie do pkt. b) ppkt. 4 następującego zapisu, że czynności, o których mowa w ust. 1, mogą być wykonywane przez osoby posiadające prawo do wykonywania zawodu lekarza i specjalizacji w zakresie diagnostyki laboratoryjnej. Jest to nasz błąd, który powstał przy ostatecznej wersji zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Proponuję zmianę zapisu na następującą: „i w dziedzinie diagnostyki laboratoryjnej”. Czy ktoś wnosi jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#BolesławPiecha">Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem. Tam ma być spójnik „i”?</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Tak. Czy ktoś chciałby zabrać jeszcze głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#MałgorzataStryjska">Chciałabym się dowiedzieć, czy wchodzą w to testy glukometryczne. Czy ma to wykonywać lekarz pediatra?</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Oczywiście, że nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#KonstantyRadziwiłł">Myślę, że wkraczamy na bardzo niebezpieczny teren. Tylko jedna czynność jest opisana, że może być wykonana przez specjalistę, a jest to przerwanie ciąży. Nie ma żadnej innej czynności medycznej zastrzeżonej w prawie tylko do wykonywania przez specjalistę. Formalnie rzecz biorąc to przeszczepu serca, chemioterapii może dokonać lekarz niespecjalista. Oczywiście w praktyce dokonują tego specjaliści, chociaż różnie to bywa z tymi specjalizacjami, na przykład pan prof. Zbigniew Religa nie ma specjalizacji kardiochirurgicznej, a jak wiemy, jest biegły w tej dziedzinie. Pani poseł Małgorzata Stryjska zapytała, czy pomiar poziomu glukozy we krwi przy pomocy glukometru jest czynnością diagnostyczną. Niektórzy mówią, że nie, lecz w wielu nowoczesnych gabinetach lekarskich stoją ogromne analizatory do wykonywania różnych czynności diagnostycznych. Jeżeli wolą ustawodawcy byłoby zakazanie tego typu praktyki, to należy się zastanowić, czy o to nam chodzi. Moim zdaniem prawo do diagnozowania przy pomocy dodatkowych testów jest wpisane w prawo wykonywania zawodu lekarza. Nie może być tak, że takie badania mogą być prowadzone tylko i wyłącznie przez lekarzy specjalistów. To byłby ogromny wyłom w prawie wykonywania zawodu lekarza. Jestem przeciwnikiem takiego rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#MarekParadowski">Pan pomylił pewne sprawy. Zwracam uwagę, że ustawodawcy chodziło o wszystkie czynności diagnostyki laboratoryjnej, które są wykonywane w laboratorium. Żadne czynności wykonywane przez lekarza poza laboratorium diagnostycznym nie wchodzą w zakres ustawy. Chciałbym zaznaczyć, że mówimy o czynnościach zastrzeżonych tylko w ust. 3 i ust. 4, czyli niemożności wykonywania oceny jakości analitycznej badań, wartości diagnostycznej badań oraz działania zmierzające do ustalenia zgodności tkankowej. Lekarz po studiach nie jest w stanie tego zrobić aż do momentu uzyskania specjalizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#EwaKralkowska">Działamy na rzecz pacjenta i powinno nam zależeć, aby wszystkie czynności związane z jego życiem i zdrowiem wykonywały osoby, które zostały odpowiednio wykwalifikowane. Chciałabym przeczytać art. 2 ust. 1, w którym wyraźnie jest zaznaczone, jakie to są czynności. Są to: „badania laboratoryjne mające na celu określenie właściwości fizycznych, chemicznych, biologicznych oraz składników ustrojowych wydzielin, wydalin, tkanek pobranych do celów profilaktycznych, diagnostycznych i leczniczych, mikrobiologiczne badania laboratoryjne płynów ustrojowych, wydzielin, wydalin itd.”. Jeżeli zmienimy proces kształcenia, że w momencie otrzymywania dyplomu i prawa wykonywania zawodu lekarz umiałby dokonywać takich badań, to wtedy znowelizujemy ustawę, natomiast w tej chwili lekarz nie umie wykonać tych czynności, on umie tylko wyciągać wnioski z przedstawionych wyników. Tak więc miejmy wzgląd na dobro pacjenta, a nie bójmy się o zawłaszczanie terytorium.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Rozumiem, że nie mają państwo więcej uwag co do trzeciej zmiany. Czy ktoś ma uwagi do czwartej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#BolesławPiecha">Moje pytanie dotyczy techniki procedowania, to znaczy przyjmujemy omawiane zmiany, czy tylko je sobie czytamy? Wydaje mi się, że nie jesteśmy w stanie przyjąć żadnej zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Przyjęliśmy zmiany pierwszą i drugą, bo były ku temu odpowiednie warunki. Teraz omawiamy kolejne zmiany. Czy ktoś ma uwagi do czwartej zmiany? Nie widzę, w związku z tym chciałabym zabrać głos. W ust. 2 zapisano „uwzględniając w szczególności bezpieczeństwo pacjenta oraz rodzaj ukończonego kształcenia”. Nie bardzo wiem, o co tutaj chodzi. Czy chodzi tutaj o wykształcenie diagnosty laboratoryjnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#BolesławPiecha">Chciałbym się dowiedzieć, czy mamy szansę na uzyskanie w dniu dzisiejszym kworum?</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Oczywiście. Przypominam, że do kworum jest nam potrzebnych 9 osób. Powracam do mojego pytania, czy nie lepiej byłoby zapisać „oraz wykształcenia diagnosty laboratoryjnego”? Uważam, że zapis „ukończonego kształcenia” jest dość niefortunny.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Zapis ten jest tylko wytyczną do wydania rozporządzenia. Wydaje mi się, że pytanie powinno być skierowane do Ministerstwa Zdrowia, czy na podstawie tej wytycznej wyda to rozporządzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#EwaKralkowska">Wydaje mi się, że zapis ten jest zapisem szerokim i nie stwarza trudności interpretacyjnych przy określeniu zakresu rozporządzenia. Jeżeli jednak uważacie państwo, że istnieją jakieś niejasności, to możemy zawęzić ten zapis do kształcenia w kierunku wykonywania zawodu diagnosty.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Wydaje mi się, że zapis ten należy zmienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#EwaKralkowska">Przyjęliśmy takie założenie, że inne czynności będzie robił biolog, chemik, analityk, stąd zaistniała potrzeba stworzenia rozporządzenia regulującego tę kwestię. Szerszy zapis jest dla nas lepszy, lecz nie wiem, czy Biuro Legislacyjne podziela nasz pogląd.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Oczywiście szerszy zapis jest lepszy do wydania rozporządzenia, ponieważ zawarcie pewnej wytycznej jest obowiązkiem konstytucyjnym. Ponadto Biuro Legislacyjne nie ma żadnych zastrzeżeń co do tego zapisu, ponieważ jest to kwestia czysto merytoryczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Wydaje mi się, że zapis ten nie jest jasny, ponieważ nie wiemy, kto ma ukończyć kształcenie lub jest kształcony. Wydaje mi się, że lepszy będzie zapis: „wykształcenie diagnosty laboratoryjnego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałem powiedzieć, że tę wytyczną trzeba czytać z ust. 1. Miałoby to następujący sens, że minister właściwy do spraw zdrowia określi w drodze rozporządzenia wykaz zabiegów i czynności polegających na pobraniu od pacjenta materiałów do badań laboratoryjnych, uwzględniając w szczególności bezpieczeństwo pacjenta oraz rodzaj ukończonego kształcenia. Można byłoby dopisać po wyrazie „kształcenia” wyrazy „diagnosty laboratoryjnego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#EwaKralkowska">Zaznaczam, że w ust. 1 diagnosta został wymieniony z nazwy. Przedstawiciel Biura Legislacyjnego słusznie zauważył, że należy czytać łącznie oba artykuły.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Chciałabym, aby to sformułowanie było napisane poprawnie. Proponowałabym zapis: „posiadanego wykształcenia”.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Można wprowadzić zapis: „rodzaj ukończonego kształcenia diagnostów laboratoryjnych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#EwaKralkowska">Jeżeli zaistnieje sytuacja, w której na przykład biologa trzeba będzie wykształcić w zakresie pobierania krwi, to pozostawiając obecny zapis dajemy szansę na uzyskanie kolejnych kwalifikacji. Natomiast jeżeli zapiszemy to w formie zamkniętej, to mogą powstać pewne problemy. Taki był nasz cel podczas konstruowania tego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Długo możemy dyskutować, kto ma jakie uprawnienia. To wszystko jest zależne od punktu widzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#HenrykOwczarek">Podstawowym kształceniem magisterskim w zakresie analityki jest pobieranie niektórych materiałów do badań, natomiast biolodzy i chemicy muszą podjąć specjalizację. Osoby te uzupełniają wiedzę w trakcie przygotowań do specjalizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Niestety, nie możemy dalej obradować, ponieważ nie ma kworum, w związku z tym ogłaszam przerwę do godz. 13.30.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Otwieram posiedzenie Komisji po przerwie. Chciałam państwu powiedzieć, że nadal nie ma na sali niezbędnego kworum i w tej sytuacji zamykam posiedzenie Komisji Zdrowia.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>