text_structure.xml
16.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Otwieram posiedzenie Komisja Zdrowia, które poświęcone jest rozpatrzeniu odpowiedzi resortu zdrowia na dwa dezyderaty naszej Komisji, a także sprawom bieżącym. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę, a zatem przyjmujemy zaproponowany porządek i przystępujemy do jego realizacji. Mam nadzieję, że wszyscy posłowie przypomnieli sobie treść dezyderatów nr 2 i 3 a także zapoznali się z treścią odpowiedzi jakie otrzymaliśmy z Ministerstwa Zdrowia. Czy w związku z tym są jakieś pytania lub wątpliwości, z którymi chcielibyście państwo podzielić się z nami lub, korzystając z obecności pana ministra, uzupełnić informacje jakie otrzymaliśmy na piśmie? Zacznijmy od dezyderatu nr 2, który dotyczył programu zwalczania chorób nowotworowych. Skoro nie ma pytań, może pan minister zechce dodać ze swej strony jakieś jeszcze uwagi do bardzo obszernego materiału, który nam dostarczono z resortu zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanKopczyk">Myślę, że odpowiedź jest rzeczywiście bardzo obszerna i w całości wyczerpuje pięć postulatów zawartych w dezyderacie Komisji i skierowanych do ministra zdrowia. W zakończeniu zawarta jest także deklaracja, że będziemy dążyć do opracowania i przedstawienia, oraz przyjęcia Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych, co jest zgodne także z postulatami środowisk onkologicznych wyrażonymi na posiedzeniu Komisji Zdrowia. Myślę, że nic więcej tu już dodać nie można. Będziemy się starali przygotować i przyjąć taki program do końca bieżącego roku, a ponieważ musi to być program wieloletni, będzie on i tak rozłożony w czasie. Jego realizacja jednak zależy, jak wiadomo, od finansów, które ustawodawca przeznaczy na ten cel w budżecie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś z posłów chciałby jeszcze o coś zapytać?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszPolański">Przeczytałem dokładnie odpowiedzi na obydwa dezyderaty, z których wynika, że zarówno realizacja programu walki z chorobami nowotworowymi, jak i pomoc ludziom starym, uzależnione są przede wszystkim od środków finansowych. Wiem, że obecnie trwają prace nad konstrukcją budżetu na rok przyszły, ale kiedy trafi on już do Komisji Zdrowia, to wówczas możemy się jedynie zastanawiać komu zabrać, żeby komuś dołożyć. Chciałbym zatem zapytać zarówno pana ministra jak i panią przewodniczącą, w jaki sposób nasza Komisja mogłaby pomóc wcześniej w pozyskaniu większych środków na ochronę zdrowia? O czym bowiem byśmy nie mówili, zawsze dochodzimy do jednego wniosku, że brakuje pieniędzy. Jak zatem, i z kim rozmawiać, aby wcześniej wspierać ministra zdrowia w pozyskiwaniu pieniędzy na ochronę zdrowia?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanKopczyk">Ogromnie mnie cieszy życzliwość i zrozumienie ze strony posłów dla potrzeb w zakresie ochrony zdrowia. Myślę jednak, że kluczową rolę odgrywa tu jednak nie Komisja Zdrowia, ale Komisja Finansów Publicznych. Nie bez znaczenia są także lobbingi klubowe i wszelkie inne, zwłaszcza, że tryb pracy nad budżetem jest znany, i to zarówno pracy w parlamencie, jak i wcześniej, zanim on trafi do Sejmu. Projekt budżetu jest przedłożeniem rządowym, a minister zdrowia jest członkiem rządu. Sytuacja jest zatem skomplikowana i dlatego wydaje mi się, że pozostaje jedynie ten lobbing, o którym mówiłem i to w każdym czasie i w każdym miejscu, o co zresztą bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Mogę powiedzieć jedynie, że właśnie zaczęliśmy takie działania przygotowując ten dezyderat i obecnie dyskutując nad odpowiedzią ministra zdrowia. Niestety, rezultat ostateczny nie zależy bezpośrednio od nas, ale od tego, ile pieniędzy będzie w państwowej kasie i ile będzie można przydzielić na taki, a nie inny program, słowem, ile będzie miał do dyspozycji minister zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#StanisławJarmoliński">Zapoznałem się z odpowiedzią na dezyderat nr 2 i muszę stwierdzić, że jest ona nie tylko bardzo obszerna, ale też została przygotowana niezwykle szczegółowo, zwłaszcza jeśli chodzi o program walki z nałogiem palenia papierosów. Zachowania prozdrowotne, a zwłaszcza sposób żywienia, czy stosowanie właściwego trybu życia to sprawy niezwykle ważne, ale nie są one obowiązkiem resortu zdrowia, ale raczej oświaty i wychowania, bo chodzi tu o wprowadzenie do świadomości społecznej zasady, że troska o zdrowie powinna być w interesie samych zainteresowanych. Mam jednak konkretną uwagę, a raczej wątpliwość wynikającą z lektury odpowiedzi na dezyderat nr 2. Otóż jestem już człowiekiem z siwymi włosami, ale pamiętam, że po skończeniu medycyny w Akademii Medycznej w Krakowie odbywałem dwuletni staż w szpitalu. Obejmował on cztery podstawowe działy medycyny a mianowicie: internę, położnictwo z ginekologią, chirurgię oraz pediatrię. W tej chwili w ramach programu stażowego realizowane są zagadnienia z następujących dziedzin medycyny: chorób wewnętrznych, pediatrii, w tym neonatologii, chirurgii ogólnej, położnictwa i ginekologii, psychiatrii, intensywnej terapii, medycyny ratunkowej oraz w dziedzinie medycyny rodzinnej, w warunkach stacjonarnej, ambulatoryjnej i domowej opieki zdrowotnej. Wszystko to odbywa się w ciągu jednego roku. Twierdzę, że obecni stażyści, po zakończeniu stażu nie będą mieli zielonego pojęcia o tym, na czym polega praca w każdej z tych dziedzin. Skoro zatem chcemy poważnie podchodzić do sprawy stażów podyplomowych, proponuję aby wrócić do dwuletnich okresów ich odbywania, bo tylko wówczas jest szansa na to, żeby faktycznie praktycznie zapoznać się z daną dziedziną medycyny.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w sprawie dotyczącej odpowiedzi na dezyderat nr 2? Nie słyszę. Przystępujemy zatem do głosowania. Kto z członków Komisji Zdrowia jest za przyjęciem odpowiedzi na dezyderat nr 2 dotyczący Narodowego Programu Zdrowia w zakresie zwalczania chorób nowotworowych? Stwierdzam, że Komisja 16 głosami za, przy braku przeciwnych i 3 wstrzymujących się przyjęła odpowiedź na dezyderat nr 2. Przechodzimy teraz do omówienia odpowiedzi na dezyderat nr 3 dotyczący polityki społecznej wobec starości i ludzi starych. Czy ktoś chciałby zabrać głos na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BolesławPiecha">Odpowiedź na ten dezyderat jest bardzo lakoniczna, inaczej niż to było w sytuacji dezyderatu nr 2. Wnioski jednak są takie same, o czym świadczy ostatnie zdanie mówiące, że „podjęcie takich działań będzie uzależnione w znacznym stopniu od wysokości środków finansowych w budżecie Ministra Zdrowia”. Powstaje więc pytanie, czy są jakiś szanse na jakiekolwiek środki, zarówno w najbliższym roku jak i w następnym, aby można było mówić o przyjęciu tej odpowiedzi. Myśmy się wstrzymali od głosu w sprawie przyjęcia odpowiedzi na dezyderat nr 2, ale nie dlatego, że odpowiedź ta nie jest wyczerpująca. Ona jest wyczerpująca i nieźle napisana, ale ten fragment, który mówi o najważniejszej rzeczy, czyli możliwości sfinansowania jakichkolwiek kroków, został, niestety, pominięty. Myślę jednak, że ministerstwo powinno mieć przynajmniej jakieś plany finansowe. Czy uda się je zrealizować, tego nie wiem, bo to zależy również od Komisji Finansów Publicznych. Podobne zastrzeżenia mamy w stosunku do odpowiedzi na dezyderat nr 3. Mówi się w niej o tym, że wiele jest do zrobienia, wiele słusznych kierunków jest do podjęcia, ale to, czy cokolwiek będziemy realizować w tym zakresie uzależnione jest od budżetu. Nie ma natomiast nawet śladu pokazania przez ministerstwo kwoty, o jaką tu chodzi, trudno więc mówić, aby były jakieś starania o realizację.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Podzielam wyrażone tu niepokoje, zwłaszcza, że pan minister Grzegorz Kołodko stwierdził ostatnio, że nie przewiduje się w roku przyszłym zwiększenia składki na ubezpieczenia zdrowotne. Myślę więc, że jest to ostatni dzwonek, kiedy nasza Komisja może jeszcze coś zrobić. Możemy zwrócić się o spotkanie z Komisją Finansów, aby przekonać ich, że my wszyscy, łącznie z opozycją, mamy świadomość, iż nie da się przeprowadzić tak dużych zmian w ochronie zdrowia, bez dodatkowych środków. Z tego co mówi minister Mariusz Łapiński wynika, że nadal tnie się ten nasz budżet i dziura w nim zaczyna być coraz większa. Sprawa jest zatem pilna i dobrze, że podnoszą ją również koledzy z opozycji. Myślę, że wspólnymi siłami możemy jakoś zaakcentować nasze stanowisko. Powinien to być wniosek, wynikający z tych dwóch dezyderatów, o absolutne zwiększenie w przyszłym roku składki, aby minister finansów miał pełną świadomość, że bez tego nie da rady nic zrobić z całą reformą służby zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Propozycja jest z pewnością interesująca i jest to także lobbowanie na rzecz zdrowia, ale nie dotyczy ona bezpośrednio tego dezyderatu i odpowiedzi, jaką otrzymaliśmy na dezyderat nr 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZbigniewPodraza">Chciałbym zwrócić uwagę na taki oto fakt. Otóż kilka dni temu telewizja publiczna pokazywała program, w którym była mowa o zamknięciu oddziału geriatrycznego w szpitalu w Szczecinie. Widać z tego, że to co my robimy, a więc pisanie dezyderatów i dyskutowanie odpowiedzi na nie, nijak się ma do tego co dzieje się w rzeczywistości. Odnosząc się do tego o czym już mówili moi przedmówcy, wydaje mi się, że należy w bardziej precyzyjny sposób ustalić i przedstawić nam zadania zmierzające do poprawy opieki na osobami starszymi. Myślę, że wymaga to wręcz odrębnego programu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy pan minister zechciałby ustosunkować się do tej wypowiedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanKopczyk">Chciałbym najpierw wyjaśnić dlaczego jest taka różnica w objętości jednej i drugiej odpowiedzi. Otóż pierwsza odpowiedź jest rzeczywiście bardzo rozbudowana. Wynika to z faktu, że wszelkie działania i programy związane ze zwalczaniem chorób nowotworowych i onkologią prowadzone są przez Ministerstwo Zdrowia od wielu lat. Podobnie jest z celami operacyjnymi Narodowego Programu Zdrowia, który trwa już od początku lat 90-tych. Jest zatem o czym pisać, jest materiał, który chcieliśmy państwu przedstawić. Jeśli chodzi natomiast o drugi temat, chciałbym dość lakoniczną odpowiedź uzupełnić tym, że rzeczywiście dostrzegamy również potrzebę sformułowania programu polityki zdrowotnej w odniesieniu do osób starszych. Państwo jednak domagacie się czegoś więcej, co zresztą znalazło wyraz w tytule dezyderatu. Chodzi mianowicie o politykę społeczną, co wymaga stworzenia programu międzyresortowego obejmującego także działania resortu pracy. I my tak to również widzimy. Rozmawiałem już wstępnie z panią minister Jolantą Banach, która wyraziła zainteresowanie dla sprawy. Myślę, że w ciągu września będziemy już rozmawiać na temat zrębów takiego programu. Trzeba będzie bowiem postawić główne tezy i wydzielić ten segment medyczny, który zajmuje się geriatrią w sensie klinicznym, a więc szkoleniem kadr, a także działaniami medycznymi polegającymi na udzielaniu świadczeń medycznych pozwalających na utrzymanie pewnej sprawności funkcjonalnej ludzi starych. Natomiast część socjalna i opiekuńcza to zadania resortu pracy i polityki społecznej. Minister w swoje odpowiedzi na dezyderat nr 3 nie pisze o tym, ale ja pragnę państwa zapewnić, że już podjęliśmy przygotowania do opracowania stosownego programu obejmującego zagadnienia polityki społecznej wobec ludzi starych. Oczywiście, prawdą jest, że wszystko zależy od tego, jakie będą finanse, ale najpierw trzeba program mieć, aby można go było realizować. Być może będzie on potem determinowany wysokością środków jakie będzie można przeznaczyć z budżetu, czy innych źródeł finansowania, ale najpierw trzeba taki program stworzyć i my to będziemy robić. Jeśli chodzi o wysokość składki, o czym mówiła posłanka Aleksandra Łuszczyńska, to wiadomo wszystkim, że pieniędzy w systemie ochrony zdrowia jest za mało, nawet jeśli zbilansujemy wszystkie środki pochodzące z kas chorych, czyli ze składki oraz z budżetu i wszystkich innych źródeł zasilania. Jest tu więc pewnego rodzaju trudność bowiem programy polityki zdrowotnej zawierają dziś w sobie wiele różnych elementów. Nie są to tylko wieloletnie i bardzo szeroko zakrojone działania, o czym mówimy dziś przy okazji rozważań nad budżetem, ale również pewne zakupy np. szczepionek lub preparatów dla służby krwi, których nie ma jakby gdzie zakwalifikować, ale odciążają one jednak system składkowy, czyli kasy chorych. Gdyby w systemie pojawiły się większe pieniądze np. właśnie z tytułu składki, myślę, że wówczas można byłoby uwolnić część środków wydawanych dziś w ramach programów, na wspieranie zadań z zakresu opieki zdrowotnej, na które nie wystarcza obecnie w kasach chorych. Sądzę więc, że trafna jest ta uwaga o potrzebie zwiększenia składki, bowiem nie da się oddzielić opieki społecznej od działań medycznych.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JanKopczyk">Wszystko to jest przecież połączone zarówno finansowo jak organizacyjnie i merytorycznie. Jeśli zaś chodzi o zamknięcie oddziału geriatrycznego czy, szerzej o problemy geriatrii, o czym mówili specjaliści z tej dziedziny na ostatnim posiedzeniu Komisji, to mamy tu do czynienia ewidentnie z syndromem biedy. Wszystkie dziedziny mniej spektakularne przegrywają w rywalizacji o środki. Jest to, niestety, bardzo złe, o czym niejednokrotnie mówiliśmy już podczas obrad Komisji. Zarówno posłowie jak i przedstawiciele ministra zdrowia zgodni są co do tego, że jest to sytuacja zła, która powinna ulec zmianie, ale tak właśnie jest, że np. medycyna naprawcza wygra w zderzeniu ze zdrowiem publicznym, bo jest to bardziej spektakularne. A w dziedzinie medycyny naprawczej są także segmenty, które będą wygrywały w rywalizacji z innymi, mniej spektakularnymi. Nie o taki rynek jednak nam chodziło.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BarbaraBłońskaFajfrowska">Czy ktoś jeszcze chciałby o coś zapytać, dodać lub skomentować? Skoro nie ma już chętnych do zabrania głosu przystępujemy do głosowania. Kto z członków Komisji jest za przyjęciem odpowiedzi na dezyderat nr 3 dotyczący polityki społecznej wobec starości i ludzi starych? Stwierdzam, że Komisja 16 głosami za, przy braku przeciwnych i 5 wstrzymujących się przyjęła odpowiedź resortu zdrowia na dezyderat nr 3. W sprawach bieżących chciałabym poinformować członków Komisji, że w planie pracy na bieżące półrocze jest m.in. wizytacja w ramach programu „Zielone Karpaty” przedstawiona przez Komisję Ochrony Środowiska Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Miała ona obejmować województwa: małopolskie i podkarpackie, ale z informacji jakie otrzymaliśmy ostatnio z Komisji Ochrony Środowiska Zasobów Naturalnych i Leśnictwa wynika, że obejmie jedynie woj. Podkarpackie. Wyjazd planowany jest na 30 września a powrót 1 października. Wszystkich zainteresowanych proszę o kontakt z sekretariatem naszej Komisji aby sprawnie przygotować ten wyjazd od strony technicznej. Program pobytu jest podobno bardzo bogaty, ale jak dotychczas nie udało mi się go otrzymać. Jak tylko będę go miała, oczywiście powiadomię wszystkich zainteresowanych. Będzie on też do wglądu w sekretariacie Komisji. Czy ktoś jeszcze chciałby coś przekazać w ramach spraw bieżących? Nie słyszę, a zatem stwierdzam, że porządek dzienny został wyczerpany. Dziękuję wszystkim za udział i zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>