text_structure.xml 18.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JerzyJaskiernia">Otwieram posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych. Witam posłów i zaproszonych gości. Porządek obrad został państwu dostarczony na piśmie. Czy są uwagi do porządku dziennego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AntoniMacierewicz">Proszę o włączenie do porządku dziennego - poza kwestiami, które w sposób oczywisty powinny zostać uwzględnione, tylko sekretariat Komisji zapomniał je dopisać, związanymi z uchwałą niemiecką - projektu uchwały Komisji Spraw Zagranicznych w związku z nagłą sytuacją, jaka powstała po podpisaniu porozumienia rosyjsko niemieckiego na temat współpracy w dziedzinie energetyki, a w szczególności poprowadzenia gazociągu bałtyckiego. Z treści komunikatu Schroeder-Putin wynikać może, iż rząd polski mógł być konsultowany w tej sprawie i zapewne wyraził zgodę, a jeśli zgody nie wyraził, to powinien zająć w tej sprawie jasne, publiczne stanowisko. Ponieważ do dziś takie stanowisko nie jest znane, w projekcie uchwały zwracamy się do Prezydium Sejmu o zwołanie posiedzenia Sejmu w celu przedłożenia przez rząd informacji w sprawie jego działań w związku z układem niemiecko rosyjskim, w sposób oczywisty zagrażającym bezpieczeństwu i niepodległości Polski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są dalsze propozycje rozszerzenia porządku dziennego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarianCuryło">Uwaga posła Antoniego Macierewicza jest bardzo słuszna, aczkolwiek chciałbym zwrócić uwagę, że rosyjska maksyma mówi: „Z kim się biję, tego lubię”. Rosja i Niemcy mają prawo do współpracy wzajemnej i nikt im w tym nie przeszkodzi. Czy będą chciały współpracować z Polską, czy też nie, na to nie mamy żadnego wpływu. Na posiedzeniach Komisji wielokrotnie mówiłem, że polska polityka zagraniczna wobec wschodnich sąsiadów będzie brzemienna w skutki. Nie trzeba było na to długo czekać. Mamy już pierwsze konsekwencje. Popieram projekt uchwały Komisji w sprawie zwołania posiedzenia Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są dalsze propozycje dotyczące porządku dziennego? Nie ma, zatem stwierdzam, że porządek został przyjęty wraz z uzupełnieniami. W pierwszych dwóch punktach będziemy rozpatrywać kwestie związane z ratyfikacją umów międzynarodowych bez zgody wyrażonej w ustawie. Tradycyjnie przyjmowaliśmy te kwestie metodą konsensu, więc jeśli konsens się utrzyma, będziemy mogli przyjąć zawiadomienia w tym trybie. Jeśli nie będzie konsensu, będziemy musieli zbadać uwarunkowania formalne. Przechodzimy do pkt I, przewidującego rozpatrzenie zawiadomienia Prezesa Rady Ministrów o zamiarze przedłożenia Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej do ratyfikacji, bez zgody wyrażonej w ustawie, Umowy między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Portugalską o współpracy naukowej i technicznej, podpisanej w Lizbonie dnia 17 czerwca 2005 r. (druk nr 4422). Otrzymali państwo stosowną dokumentację. Chciałbym zapytać sekretariat Komisji, czy w trybie przewidzianym przez Regulamin Sejmu wpłynęły zastrzeżenia ze strony posłów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PiotrBabiński">Żadne zastrzeżenia nie wpłynęły do sekretariatu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są dodatkowe pytania do ministra spraw zagranicznych w związku z tą inicjatywą? Nie ma zgłoszeń. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, stwierdzę, że Komisja uznała tryb za właściwy. Sprzeciwu nie słyszę, zatem stwierdzam, że Komisja uznała tryb za właściwy. Punkt II przewiduje rozpatrzenie zawiadomienia Prezesa Rady Ministrów o zamiarze przedłożenia Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej do ratyfikacji, bez zgody wyrażonej w ustawie, Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki Bułgarii w sprawie wzajemnej ochrony informacji niejawnych, podpisanej w Warszawie dnia 7 kwietnia 2005 r. (druk nr 4425). Czy w tej sprawie wpłynęły jakieś zastrzeżenia ze strony posłów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PiotrBabiński">Żadne zastrzeżenia nie wpłynęły do sekretariatu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy członkowie Komisji mają dodatkowe pytania do ministra spraw zagranicznych w związku z trybem zastosowanym przez Radę Ministrów? Nie ma pytań. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, stwierdzę, że Komisja uznała tryb za właściwy. Sprzeciwu nie słyszę, zatem stwierdzam, że Komisja uznała tryb ratyfikacji za właściwy. Teraz przechodzimy do rozpatrzenia punktów, które zasygnalizował poseł Antoni Macierewicz. Przypominam, że są to dwa zaległe punkty, do których rozpatrzenia zabrakło kworum, oraz punkt trzeci, dotyczący nowej kwestii. Wszystkie te punkty będą wymagały kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AntoniMacierewicz">Panie przewodniczący, jeżeli dotychczasowy tryb prac został przez pana zaakceptowany, to zmiana sugerowałaby niedopuszczalną stronniczość przewodniczącego. Nie mogę przyjąć tego do wiadomości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JerzyJaskiernia">Sprawa przedstawia się następująco. Kwestie ratyfikacji bez uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie tradycyjnie Komisja rozpatruje metodą konsensu. Oczywiście jeśli byłby jakikolwiek sprzeciw, nie byłoby warunków do podjęcia decyzji. W związku z tym pytałem, czy Komisja wyraża zgodę, aby w dniu dzisiejszym rozpatrzyć zawiadomienia w tym samym trybie. Rozumiem, że pan poseł zakłada, iż może powstać taka sama sytuacja w odniesieniu do pozostałych punktów porządku dziennego. W związku z tym proszę sekretariat Komisji o przypomnienie brzmienia poszczególnych punktów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PiotrBabiński">W tej chwili nie mogę przytoczyć brzmienia tych punktów, ponieważ nie mamy przy sobie dokumentacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JerzyJaskiernia">Wobec tego proponuję, żebyśmy rozpoczęli od rozpatrzenia kwestii zgłoszonej przez pana posła po raz pierwszy. W tym czasie sekretariat ustali brzmienie zaległych punktów, które nie zostały dotychczas rozpatrzone z powodu braku kworum. Rozumiem, że intencją projektu zgłoszonego przez posła Antoniego Macierewicza jest zwołanie posiedzenia Sejmu. Rozpocznijmy od kwestii formalnej, to znaczy zastanówmy się, czy zwołanie Sejmu jeszcze może być brane pod uwagę. Kto mógłby to rozstrzygnąć?</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Marszałek Sejmu.)</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że poseł Antoni Macierewicz jest inicjatorem. Proszę pana posła o zabranie głosu, a ja w tym czasie spróbuję dokonać konsultacji z Prezydium Sejmu, aby dowiedzieć się, czy istnieją możliwości zwołania posiedzenia Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AntoniMacierewicz">Konsultacje w tej sprawie nie są potrzebne. Jest kwestia woli Komisji w tej sprawie. Prezydium Sejmu ustosunkuje się do tej woli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzyJaskiernia">Ponieważ Prezydium Sejmu nie było informowane, że Komisja będzie rozpatrywać projekt uchwały w sprawie zwołania posiedzenia Sejmu, ponieważ jest to nowy element, wydaje mi się, że Komisja powinna zachować pewne formy kurtuazji. Być może jest w tej chwili obecny ktoś z Prezydium Sejmu. Mogę także skonsultować się z szefem Kancelarii. Komisja może przyjąć uchwałę, ale być może wcześniejsze konsultacje wzmocnią siłę jej oddziaływania. Proszę posła Janusza Dobrosza o dalsze prowadzenie obrad, a ja dokonam stosownej konsultacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanŁopuszański">Panie przewodniczący, sytuacja jest niezwykle klarowna. Prezydium Sejmu może ustosunkować się do uchwały Komisji pozytywnie lub negatywnie. Nie rozumiem, czemu mają służyć podejmowane przez pana konsultacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyJaskiernia">Konsultacja nie dotyczy kwestii, czy Komisja ma prawo przyjąć uchwałę. Może się np. okazać, że jest przewidywane posiedzenie Sejmu. Jeśli posiedzenie jest planowane, uchwała Komisja miałaby nie tylko znaczenie symboliczne, ale realne szanse realizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AntoniMacierewicz">Czy jest możliwe, aby było przewidywane posiedzenie Sejmu, a przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych nie został tym poinformowany? Nie chcemy, żeby pozbawiał nas pan swojej obecności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzyJaskiernia">Dokonam konsultacji i proszę posła Janusza Dobrosza o prowadzenie obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanuszDobrosz">Proszę posła Antoniego Macierewicza o przedstawienie projektu uchwały Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AntoniMacierewicz">Wniosek jest jasny. Dodam tylko, że mamy do czynienia z dwoma elementami szczególnie niepokojącymi. Po pierwsze, do dnia dzisiejszego nie została udzielona jasna, jednoznaczna odpowiedź na pytanie zadane wczoraj przez pana Lecha Kaczyńskiego - w jakim stopniu przedstawiciele polskiego rządu byli konsultowani w sprawie zamiaru przeprowadzenia gazociągu przez polskie wody terytorialne. Po drugie, kluczowe zdanie z tekście wspólnego oświadczenia panów Putina i Schroedera w tłumaczeniu na język polski dokonanym z języka rosyjskiego (bez autoryzacji) brzmi następująco: „Prowadzona na wielką skalę wspólna działalność rosyjskich i niemieckich przedsiębiorstw we wszystkich dziedzinach energetyki służy nie tylko bezpieczeństwu energetycznemu Niemiec, lecz sprzyja także ściślejszej integracji gospodarek Rosji i jej europejskich partnerów”. Nie ma wątpliwości, że jesteśmy takim partnerem. To zdanie podpisał pan Schroeder. Chciałbym wiedzieć, czy to stwierdzenie, które także obejmuje Polskę i jest dokonywane niejako w imieniu Polski, było konsultowane z przedstawicielami władz Rzeczypospolitej, czy byli oni informowani o użyciu takiego zdania. Jeżeli nie, to dlaczego nie ma jeszcze protestu dyplomatycznego w tej sprawie. W sytuacji systematycznego prowadzenia przez ekipę SLD rządzącą w ostatnich 4 latach, bez względu na stanowisko klubów poselskich, polityki sprzyjającej uzależnianiu Polski energetycznie od Rosji, wbrew wszystkim ostrzeżeniom, konieczne są wyjaśnienia rządu na posiedzeniu Sejmu, ponieważ mamy do czynienia z zagrożeniem nie tylko bezpieczeństwa kraju, ale wręcz polskiej niepodległości. Brak reakcji Sejmu oznaczałby aprobatę takiej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanuszDobrosz">Czy w związku z wypowiedzią posła Antoniego Macierewicza są wypowiedzi ze strony państwa posłów? Nie ma. Jeśli można, chciałbym poprzeć ten wniosek. Bywają sytuacje trudne, ale wymagają one szczególnego postępowania. Dziś można powiedzieć, że mamy kulminację tych wszystkich działań, które stanowiły swoisty proces. Ten proces rozpoczął się porozumieniem w Soczi pomiędzy Niemcami a Rosją. Potem były obchody rocznicy zakończenia drugiej wojny światowej i szczególna kurtuazja Putina, który znajdował słowa uznania dla niemieckich antyfaszystów, a pominął udział Polski w pokonaniu hitlerowskich Niemiec. Dodajmy jeszcze do tego ciągu wydarzeń obchody 800-lecia Królewca i mamy pełny obraz. To nie jest jakieś odosobnione działanie i tylko gospodarcze, lecz cały ciąg działań politycznych. W mojej ocenie wiążą się one z tym, o czym za chwilę będziemy dyskutować. Nieakcentowanie polskiego interesu w relacjach z Niemcami było najlepszą drogą do porozumienia rosyjsko niemieckiego. Zawsze strona niemiecka może podejmować próby, aby wystawiać nam rachunki czy rozmawiać z nami, posługując się elementami szantażu. Dzisiaj mamy tego efekty. Jest to w pewnych obszarach katastrofa polskiej polityki zagranicznej i to na taką skalę, że wymaga zdecydowanych działań, działań, które mają charakter nadzwyczajny. Przychylam się zatem do wniosku posła Antoniego Macierewicza. Rozumiem, że pan poseł zgłasza także pytanie pod adresem Ministerstwa Spraw Zagranicznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AntoniMacierewicz">Myślę, że MSZ będzie miało okazję do przedstawienia swojego stanowiska podczas posiedzenia Sejmu. Byłoby to bardziej właściwe. Oczywiście gdyby resort zechciał wcześniej nadesłać informacje pisemne, które pomogą posłom w debacie, byłoby to ze wszech miar pożądane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JanŁopuszański">Proponuję, żeby pan przewodniczący przeprowadził procedurę dotychczas stosowaną i zapytał, czy jest sprzeciw wobec przyjęcia projektu uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanuszDobrosz">Czy są jakieś zastrzeżenia w sprawie wniosku o przyjęcie uchwały, w której Komisja występuje o zwołanie posiedzenia Sejmu? Nie ma zastrzeżeń, zatem uchwała została przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia pkt IV, a więc projektu dezyderatu w sprawie uznania za nieobowiązującą deklaracji o zrzeczeniu się przez Polskę reparacji wojennych. Otrzymaliśmy już stosowne dokumenty. Jak członkowie Komisji pamiętają, wielokrotnie powracaliśmy do problematyki zgłaszanych przez stronę niemiecką roszczeń indywidualnych, jak również kwestii związanych z reparacjami wojennymi. Przypominam, że w obu tych sprawach Sejm podejmował dwukrotnie, niemal jednogłośnie, uchwały. Rok temu Liga Polskich Rodzin i ja osobiście zgłosiłem wniosek o przyjęcie przez Sejm uchwały, która stwierdzałaby, że oczekiwanie przez Polskę reparacji wojennych jest w pełni uprawnione, a deklaracja z 1953 r. jest nieważna. W ślad za tym poszły bardzo intensywne prace podkomisji. Otrzymaliśmy świetne ekspertyzy. Muszę również wyrazić uznanie pod adresem Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Dwutomowa Biała Księga stanowi poważny dorobek naukowy w procesie kształtowania polskiej doktryny prawnej w kwestiach odszkodowawczych. Pozwolą państwo, że jako przedstawiciel wnioskodawców przedstawię treść dezyderatu. „W związku z pojawiającymi się nowymi interpretacjami prawnymi wzmacniającymi dotychczasową niemiecką doktrynę prawną iż nie ulegają przedawnieniu rzekome roszczenia prawne byłych indywidualnych własności niemieckich położonych na terenie Zachodniej i Północnej Polski. Jak również kłamliwym tezom zawartym w ekspertyzie prof. Eckarta Klejna powstałej na zlecenie Przewodniczącego Bundestagu, iż przesiedlenia niemieckiej ludności z Polski i Czechosłowacji były niezgodne z prawem międzynarodowym i wypełniały znamiona ludobójstwa. Komisja Spraw Zagranicznych Sejmu RP apeluje do rządu polskiego o ponowne ogłoszenie zgodnej z prawem poczdamskim doktryny prawnej iż zarówno przesiedlenia ludności niemieckiej z ziem Zachodniej i Północnej Polski, jak i przejęcie indywidualnej własności są w pełni zgodne z prawem międzynarodowym. Zaś kwestionowanie porządku ustanowionego w Europie po II wojnie światowej stoi w sprzeczności z elementarną zasadą pokojowego współistnienia. Komisja Spraw Zagranicznych RP zgodnie ze stanem prac swej podkomisji w sprawie uznania deklaracji z 23 sierpnia 1953 r. o zrzeczeniu się przez Polskę reparacji wojennych za nieobowiązującą wzywa Rząd Polski do przyjęcia oficjalnej doktryny prawnej w oparciu o tezy ekspertów prawa międzynarodowego: prof. dr hab. Jan Sandorski, Wydział Prawa i Administracji, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza; prof. dr hab. Mariusz Muszyński, Wydział Prawa, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego; dr Karol Karski, Wydział Prawa i Administracji, Uniwersytet Warszawski; Stefan Hambura, Rechtsanwalt (adwokat prawa międzynarodowego), Berlin”. Czy w tej sprawie są jakieś wątpliwości? Nie ma zgłoszeń, zatem stwierdzam, że dezyderat został przyjęty. Przechodzimy do pkt V, obejmującego rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie należnych Polsce reparacji.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JanuszDobrosz">Proszę posła Antoniego Macierewicza o zaprezentowanie projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AntoniMacierewicz">Jak państwo wiedzą, od dłuższego czasu pracuje podkomisja, która powstała w celu rozstrzygnięcia stanowiska Sejmu w związku z należnymi Polsce reparacjami. Podkomisja uzyskała w wyniku swoich prac znakomite ekspertyzy, na które przewodniczący Janusz Dobrosz przed chwilą się powoływał, tak wybitnych prawników, jak panowie Mariusz Muszyński i Jan Sandorski. Sformułowali oni podstawy polskiej doktryny prawnej, a jednocześnie w ramach badań ustalili w sposób jednoznaczny, że nie było prawomocnego zrzeczenia się reparacji ze strony Polski. W związku z tym przedstawiam projekt uchwały, w której Komisja stwierdza, że Polsce nadal należą się reparacje ze strony Niemiec, ponieważ zrzeczenie Bolesława Bieruta, na które się powoływano, nie ma mocy prawnej. Tekst uchwały jest w posiadaniu prezydium Komisji. Proszę o przyjęcie tej uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanuszDobrosz">Tekst jest nam wszystkim znany. Problematyka była wielokrotnie podejmowana na forum Komisji. Jeśli wspólnie przyjmiemy tekst tej uchwały, będzie to najlepszy finał prac naszej Komisji. Czy są jakieś zastrzeżenia ze strony państwa posłów co do przyjęcia projektu uchwały? Nie ma, zatem stwierdzam, że Komisja przyjęła uchwałę. Czy w sprawach różnych ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie ma zgłoszeń. Dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>