text_structure.xml
133 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AlicjaMurynowicz">Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Przypominam, że wczoraj rozpatrywaliśmy, ale nie przegłosowaliśmy wniosku, dotyczącego realizacji budżetu za 2002 r. przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego i wszystkich funduszy z tym związanych, ponieważ zgłoszono prośbę o dopełnienie informacji. Tę dodatkową informację wszyscy państwo otrzymaliście na piśmie. Proszę prezesa Jana Kopczyka o krótkie streszczenie informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanKopczyk">Przygotowaliśmy dla państwa trzy dodatkowe informacje. Pierwsza dotyczy ilości osób ubezpieczonych w KRUS, w rozbiciu na areał gospodarstwa. Na str. 3 zamieszczona jest szczegółowa tabela - oczywiście operujemy w niej hektarem przeliczeniowym, a nie rzeczywistym, zgodnie z wymogami prawnymi. Poza tym informacja zawiera liczbę ubezpieczonych w KRUS, którzy podejmują pozarolniczą działalność gospodarczą. Informacja druga dotyczy wykonania planu inwestycji budowlanych w 2002 r. W tej materii trzy pozycje wzbudzały zainteresowanie państwa posłów, ale podaliśmy szczegółowe informacje wobec wszystkich tytułów inwestycyjnych zawartych w naszym sprawozdaniu, a więc: budynku oddziału regionalnego w Kielcach, budynku oddziału regionalnego w Katowicach, placówki terenowej w Proszowicach, placówki terenowej w Garwolinie, budynku oddziału regionalnego w Jeleniej Górze oraz budynku oddziału regionalnego w Zielonej Górze. We wszystkich tych tytułach inwestycyjnych podajemy, zgodnie z moją wczorajszą deklaracją, liczbę ubezpieczonych podlegających w tym rejonie ubezpieczeniu, liczbę świadczeniobiorców, zatrudnienie z tym związane - ponieważ różnice są wyraźne, np. placówki terenowa w Garwolinie ma więcej swoich podopiecznych niż oddział regionalny w Zielonej Górze - oraz koszt inwestycji. Trzecia informacja dotyczy środków finansowych przeznaczonych na rzecz zapobiegania wypadkom przy pracy i rolniczym chorobom zawodowym, które rozbiliśmy na szczegółowe wydatki związane z prewencją wypadkową, szkoleniem rolników, działaniem pozaszkoleniowym, w tym zakup zestawów ratowniczych, zakup wydawnictw prewencyjnych, czy konferencje, sympozja i konkursy.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AlicjaMurynowicz">Z informacji wynika, że oddział regionalny w Jeleniej Górze ma więcej ubezpieczonych niż placówka terenowa w Proszowicach. Tymczasem koszt budynku w Jeleniej Górze wynosił 2.193,1 zł/m kw., natomiast koszt budynku w Proszowicach aż 3.329,1 zł/m kw. Czy w Proszowicach nie udało się znaleźć wykonawcy tańszego?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanKopczyk">Na koszty inwestycji składa się nie tylko koszt wykonawcy. Wszystkie procedury są zgodne z ustawą o zamówieniach publicznych. Wszystkie wydatkowane środki nie budzą uwag i zastrzeżeń ani Najwyższej Izby Kontroli, ani innych ciał kontrolujących. Natomiast koszty te wynikają z warunków lokalnych - tu różnice zawsze są.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AlicjaMurynowicz">Ja to wszystko doskonale rozumiem. Jednak gdy się porówna dane z oddziału regionalnego w Katowicach z danymi dotyczącymi placówki terenowej w Proszowicach te różnice są kolosalne. Rozumiem, że trudno teraz szczegółowo to omawiać, ale uprzedzam, że Komisja Polityki Społecznej i Rodziny w najbliższej przyszłości wróci jeszcze do sprawy inwestycji budowlanych KRUS. Czy są jeszcze pytania dotyczące tych dodatkowych informacji przedstawionych dzisiaj przez KRUS? Nie widzę. W związku z tym informuję państwa, iż poseł koreferent Mieczysław Kasprzak złożył wniosek na piśmie niniejszej treści: „Wnioski dotyczące realizacji budżetu państwa za 2002 r. w części budżetowej 72 oraz planów finansowych Funduszu Emerytalno-Rentowego KRUS, Funduszu Administracyjnego KRUS oraz Funduszu Prewencji i Rehabilitacji KRUS. Mając na uwadze sprawozdanie przedstawione przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego należy stwierdzić, iż w 2002 r. nastąpiła znaczna poprawa z zakresu realizacji wpływów i wydatków. Na pięć zaleceń wnioskowanych po kontroli przez NIK w 2001 r. dwa z nich zostały zrealizowane w całości, a trzy częściowo. Wobec pozytywnej oceny wykonania budżetu w części 72 przedstawionej przez NIK oraz pozytywnej oceny wykonania planu finansowego Funduszu Emerytalno-Rentowego KRUS, Funduszu Administracyjnego KRUS oraz Funduszu Prewencji i Rehabilitacji KRUS wnoszę o przyjęcie sprawozdania z wykonania planu rzeczowo-finansowego za 2002 r. przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego”. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku posła koreferenta Mieczysława Kasprzaka o pozytywne zaopiniowanie wykonania budżetu w części 72? Stwierdzam, że Komisja 18 głosami, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, pozytywnie zaopiniowała wykonanie budżetu państwa za 2002 r. w części 72. Przechodzimy do rozpatrzenia wykonania budżetu państwa za 2002 r. w części 62 - Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi oraz w części 87 - Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych. Proszę o wprowadzenie do sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanGrzelak">Urząd Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych przedstawia Komisji Polityki Społecznej i Rodziny dwie informacje. Pierwsza informacja o wykonaniu budżetu Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi - KNUiFE jest następcą prawnym Urzędu - za I kwartał, druga informacja o wykonaniu budżetu Urzędu Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych za II, III i IV kwartał 2002 r. Dla przypomnienia dodam, iż z dniem 1 kwietnia 2002 r., zgodnie z decyzją Sejmu, Urząd Nadzoru nad Ubezpieczeniami Emerytalnymi i Państwowy Urząd Nadzoru Ubezpieczeń zostały połączone, a zadania ich przejęła Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych. Formalnie KNUiFE rozpoczęła działalność 1 lipca 2002 r. Przez I kwartał Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi nadzorował 17 towarzystw emerytalnych i 163 pracownicze programy emerytalne. Na koniec roku Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych nadzorowała 17 towarzystw emerytalnych, 182 pracowniczych programów emerytalnych, oraz 72 krajowych zakładów ubezpieczeń i 2 oddziały główne zagranicznych zakładów ubezpieczeń. Budżet Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi za I kwartał został wykonany zgodnie z planem i zgodnie z prognozami zawartymi w tym planie. Natomiast budżet Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych powstał jako proste scalenie budżetu PUNU i UNFE, z pominięciem środka specjalnego - zgodnie z decyzją Sejmu. Ten środek specjalny w wysokości ponad 45 mln zł zasilił budżet państwa. Urząd Komisji, zgodnie z decyzją Sejmu, jest utrzymywany przez nadzorowane podmioty. Stąd też zarówno po stronie dochodów, jak i po stronie wydatków w Urzędzie Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych mamy wskazane zasadnicze wzrosty - w dochodach wykazany jest bowiem środek specjalny. 84 proc. wykonania budżetu Urzędu Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych powodowane jest - oprócz racjonalnej gospodarki środkami - oszczędnościami, które powstały w wyniku połączenia obu urzędów. Dla przypomnienia dodam, że samo zatrudnienie zostało zredukowane o 57 osób, zostały także zredukowane wynajmowane pomieszczenia dla potrzeb Urzędu, jak również inne wydatki. Z drugiej strony muszę jednak podkreślić, iż musieliśmy wypłacić odprawy zwalnianym pracownikom i na to wydano 394 tys. zł. Mechaniczne scalenie budżetów obu byłych instytucji powodowało konieczność przesunięcia środków między paragrafami. Zgodnie z prawem przewodniczący KNUiFE dokonał takich przesunięć w ciągu roku na sumę około 2,2 mln zł. Było to spowodowane głównie tym, iż niektóre wydatki w byłym Urzędzie Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi były pokrywane ze środka specjalnego, który już nie egzystował. Kwota tych przesunięć stanowiła 8,6 proc. całości budżetu. Wnioski pokontrolne NIK, które zostały zgłoszone w stosunku do byłego Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi, a przejęte do realizacji przez Urząd Komisji Nadzoru i Funduszy Emerytalnych, zostały wykonane. W stosunku do byłego Państwowego Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń NIK nie formułował zaleceń za 2001 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AlicjaMurynowicz">Proszę o koreferat.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WłodzimierzCzechowski">Rzeczywiście, Państwowy Urząd Nadzoru Ubezpieczeń działał w I kwartale 2002 r. Był on finansowany poprzez wpłatę zaliczki na poczet kosztów nadzoru na subkonto dochodów Urzędu, w wysokości 0,075 proc. sumy składek brutto. Później działał Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi, którego działalność była pokrywana z budżetu państwa, w wysokości ustalonej corocznie w budżecie. W ramach tego był również uwzględniany środek specjalny, którego głównym źródłem finansowania były opłaty od powszechnych pracowniczych towarzystw emerytalnych, pracodawców prowadzących programy emerytalne oraz opłaty wynikające z wpisu osób uprawnionych do wykonywania czynności. Trzeci, odmienny sposób finansowania stosowany był względem Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych, która powstała 1 kwietnia 2002 r. Komisja finansowana jest z dwóch źródeł. Pierwszym źródłem są wpływy z zakładów ubezpieczeń, które są zobowiązane do wpłacania co miesiąc na rachunek bieżący subkonta dochodów zaliczki na poczet kosztów nadzoru, w wysokości 0,075 proc. sumy składek brutto. Drugim źródłem są wpływy z powszechnych towarzystw emerytalnych, uiszczane na rachunek bieżący, w wysokości 0,12 proc. sumy składek wpłacanych. Zwracam uwagę, że został zlikwidowany środek specjalny, który - moim zdaniem - powinien wspomagać szkolenie pracowników. Dlatego warto zastanowić się nad jego przywróceniem. Analiza gospodarowania środkami budżetowymi w części 48, 62 i 87 budżetu państwa pozwala na generalnie pozytywną ocenę wykonania budżetu w 2002 r. przez Komisję Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych, Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi oraz Państwowy Urząd Nadzoru Ubezpieczeń. Stwierdzone przez NIK uchybienia, jak również dostrzeżone w dokonanej przeze mnie analizie pewne błędy w wydatkowaniu środków budżetowych, nie miały istotnego wpływu na gospodarkę finansową analizowanych jednostek budżetowych. Zarówno dochody, jak i wydatki organów nadzorczych były realizowane prawidłowo, zaś przebieg wszelkich operacji księgowych był ujmowany rzetelnie, prawidłowo i pozostawał w zgodzie ze standardami wynikającymi z ustawy o rachunkowości. Powyższe stanowi podstawę do uznania wykonania budżetu państwa w części 48, 62 i 87. Było ono zgodne z prawem oraz cechowało się co do zasady rzetelnością oraz celowością i zasługuje na pozytywną ocenę. Podkreślić należy, że znajduje to swoje odzwierciedlenie w ustanowieniach poczynionych przez NIK, który wykonanie budżetu państwa w tych częściach ocenił pozytywnie z uchybieniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AlicjaMurynowicz">Proszę przedstawiciela NIK o zabranie głosu w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MarekSikorski">Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko potwierdzić te wszystkie fakty i oceny, które zostały tu zaprezentowane. Widać pewne pozytywne efekty scalenia działalności tych instytucji. W sposobie realizacji dochodów i wydatków PUNU i UNFE nie było nieprawidłowości, jak również nie było ich w scalonym budżecie, realizowanym od kwietnia przez KNUiFE.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AlicjaMurynowicz">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ArturZawisza">Pytanie do przedstawiciela Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych. Otóż od pewnego czasu docierały do mnie informacje mówiące o niewykorzystywaniu przez Komisję - poprzednio przez Urząd - zakupionego systemu informatycznego, który miałby posłużyć doskonalszej kontroli portfela inwestycyjnego funduszy emerytalnych. O ile mi wiadomo, specjalistyczny sprzęt został zakupiony kilkanaście, czy nawet kilkadziesiąt miesięcy temu, natomiast system informatyczny niedawno, ale ciągle jeszcze nie został wdrożony. Gdyby tak było, mogłoby to negatywnie świadczyć o gospodarce finansowej. Proszę o dodatkowe wyjaśnienie tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AlicjaMurynowicz">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie widzę. Proszę zatem o wyjaśnienie sprawy poruszonej przez posła Artura Zawiszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanGrzelak">Byłe kierownictwo Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi zawarło umowę o budowę systemu nadzoru pośredniego w lutym 2001 r. Umowa przewidywała budowę tego systemu - bardzo potrzebnego i bardzo nowoczesnego, pozwalającego niejako codziennie śledzić operacje finansowe w funduszach emerytalnych - na czerwiec 2002 r. Niestety wykonawca nie dotrzymał terminu, a jednocześnie system był zaawansowany w 3/4. W związku z tym, po analizie prawnej umowy i analizie stanu wykonania, podjąłem dwie decyzje. Pierwszą - o nałożeniu kar na wykonawcę - zgodnie z umową, a po drugie - przystąpiłem do negocjacji, które miały dać termin ostatecznego wykonania umowy. W ten sposób uzyskaliśmy termin 30 kwietnia 2003 r., w którym to dniu ten doskonały system został uruchomiony. Wszystkie niezbędne oprogramowania oraz sprzęt zostały zakupione i pracują. Koszt wyniósł 4,1 mln zł i źródłem jego pokrycia był środek specjalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AlicjaMurynowicz">Czy są jeszcze inne pytania lub uwagi? Nie widzę. Wobec braku zgłoszeń i wniosku złożonego przez posła Włodzimierza Czechowskiego pozwolę sobie sformułować wniosek, iż Komisja Polityki Społecznej i Rodziny pozytywnie opiniuje wykonanie budżetu państwa w części 48, 62 i 87. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem tak sformułowanego wniosku? Stwierdzam, że Komisja 19 głosami, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, pozytywnie zaopiniowała wykonanie budżetu państwa za 2002 r. w części 48, 62 i 87. Przechodzimy do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu państwa za 2002 r. w zakresie planu finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Czy jest na sali przedstawiciel Komisji Zdrowia? Nie widzę. Proszę sekretariat o powiadomienie przewodniczącej Komisji Zdrowia, iż mimo zaproszenia na dzisiejszym posiedzeniu nie było przedstawiciela Komisji Zdrowia. Proszę prezesa PFRON o krótkie wprowadzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#RomanSroczyński">Wykonaliśmy przychody w kwocie 1,6 mld zł, tj. o 5,7 proc. więcej, niż przewidywała ustawa budżetowa i 15,6 proc. więcej, niż wyniosło wykonanie planu w 2001 r. Uznaję to za wynik bardzo dobry, zresztą z porównania wyników budżetu państwa i funduszy celowych wynika, iż chyba należy się nam pod tym względem pierwsze miejsce. Myślę, że przede wszystkim dyscyplinowanie płatników przyczyniło się do tak dobrych wyników. Dyscyplinowanie polegało na tym, że prezes Funduszu wykorzystał zaledwie 12 proc. limitu umorzeń, a ponadto sprawnie rozwinęliśmy - co znalazło także uznanie NIK - działania windykacyjne oraz zmodernizowaliśmy system informatyczny związany z poborem wpłat. Co prawda planowane dochody z tytułu wpłat na Fundusz ze strony pracodawców w pełni nie zostały uzyskane - zabrakło 0,3 proc. do pełnego wykonania. Dobre wyniki dały nam inne dochody, w tym odsetki od nieterminowych wpłat zakładów pracy chronionej. Rozwinięcie windykacji szczególnie zasługuje na podkreślenie. Dynamika przyrostu takich działań, jak wystawianie decyzji określających wysokość wpłat, zgłaszanie wierzytelności, wystawianie tytułów wykonawczych, skierowanie sprawy na drogę sądową, czy ustanawianie hipoteki przymusowej, jest ogromna. Dodam, że bardzo dobre wyniki daje tzw. biała windykacja, która nie jest kosztowna - jest to stały kontakt telefoniczny z zalegającymi z wpłatami, nacisk, upominanie się o swoje. Uważam, że cały system jest na dobrej drodze, której celem strategicznym jest doprowadzenie do takiej sytuacji, że Fundusz będzie coraz skuteczniej zdobywał pieniądze przeznaczone na finansowanie systemu rehabilitacji i w coraz mniejszym stopniu będzie wydawał te pieniądze. Myślę, że ustawa, która obecnie obowiązuje, jest ważnym etapem w tej drodze, a sprawdzenie jej wyników pozwoli na dalsze zmiany. Efekt finansowy prowadzonych działań windykacyjnych to 23,7 mln zł z tytułu należności publicznoprawnych. Ubocznym skutkiem działań windykacyjnych jest przyrost należności. Najwyższa Izba Kontroli jest zaniepokojona stanem należności, ponieważ przekracza on roczną kwotę wpłat na Fundusz. Zarząd już wcześniej dostrzegł to zjawisko. Słabym pocieszeniem jest, że dynamika wzrostu należności w budżecie państwa za ubiegły rok jest dużo wyższa niż u nas. My musimy się uporać z tym problemem. Dlatego powołany został zespół do stałego monitorowania i koordynowania działań. Jest to zadanie bardzo trudne. Szczególną uwagę przywiązujemy do udanie przeprowadzonej restrukturyzacji, na podstawie tzw. ustawy oddłużeniowej z 30 sierpnia ubiegłego roku. Tu znów jest okazja, by pochwalić się, że Fundusz uzyskał najwyższy wskaźnik realizacji opłaty restrukturyzacyjnej. Na dzień dzisiejszy jest to 49,5 proc. i inni realizatorzy ustawy, tzn. fiskus, ZUS, NFOŚiGW są daleko za nami. Liczymy, że jeśli w gospodarce podtrzymane zostaną i pobudzone jeszcze trendy rozwojowe, to jest możliwe, że o około 500 mln zł, czyli o 1/3 zmniejszymy stan należności. Niestety, doszło do przedawnień. Ponad 4,8 mln zł wynosi kwota przedawnień, pomimo, że zadanie niedopuszczenia do przedawnień należało do trzech priorytetowych zadań w polityce zarządu w ubiegłym roku. W dużej części jest to wynik niezawiniony przez Fundusz, bo np. zmodernizowanie systemu informatycznego spowodowało ujawnienie należności z lat 1991–1996, o których wcześniej Fundusz nie wiedział.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#RomanSroczyński">Oczywiście część tej kwoty - na co słusznie NIK zwrócił uwagę - powstała w wyniku niedoskonałości działań Funduszu. Dlatego podjęte zostały działania, aby nie dopuścić do sytuacji takiej, iż nie na czas są wystawiane decyzje określające wysokość wpłat, czy inne działania ciążące na Funduszu. Mamy pełną świadomość, że odpowiedzialność z tytułu ustawy o finansach publicznych, w zakresie naruszania dyscypliny finansowej, na nas ciąży i tę odpowiedzialność musimy ponieść. Jeśli chodzi o wydatki zrealizowaliśmy ponad 1,4 mld zł, tj. 92,7 proc. planu po zmianach. Można powiedzieć, że pieniądze wydawaliśmy oszczędnie. Ta oszczędność wiązała się z tym, że tak samo po stronie wydatków realizowana była - i jest - polityka trudnego pieniądza. Państwo sami widzicie, że od pewnego czasu nie ma informacji w prasie, iż z Funduszu zostały wydane pieniądze w sposób nieprawidłowy. Jeśli czytamy o Funduszu, to tylko to, że jest on pierwszy w realizacji ustawy restrukturyzacyjnej - co naturalnie jest miłe, ale zadaniem jest oczywiście wykonywanie planu finansowego, także po stronie wydatków. Niewykonanie planu wydatków spowodowane było m.in. tym, iż zwiększyliśmy wymagania w stosunku do naszych partnerów. Dotyczy to np. zabezpieczeń prawnych na udzielane dotacje i dofinansowania, rozliczeń warunków zawartych w umowach, nieudzielania pomocy bez rozliczenia poprzednich dofinansowań itp. To niewykonanie planu dotyczyło nie tylko tej części, którą wydatkuje Biuro Funduszu wraz z oddziałami. Niewykonanie planu miało miejsce także po stronie samorządów powiatowych, które wydały w ubiegłym roku 40,5 proc. środków zgromadzonych przez Fundusz. Jeśli chodzi o samorządy, muszę stwierdzić, iż z roku na rok wydatkują pieniądze lepiej, co nie oznacza, że już dobrze. Szczególnie niepokoją nas takie zjawiska jak: ucieczka od trudnego wydawania pieniądza na miejsca pracy, na rehabilitację zawodową i ucieczka w kierunku łatwiejszego wydawania, np. na turnusy rehabilitacyjne, których efektywność nie jest największa. Celem głównym powinno być zatrudnianie i utrzymywanie miejsc pracy - jako podstaw do samodzielności. W ubiegłym roku samorządy utworzyły zaledwie 6200 nowych stanowisk pracy, w dodatku są to dość drogie i drożejące stanowiska pracy. Tu zwracam uwagę na dynamikę wzrostu ceny takiego stanowiska pracy: z 22 tys. zł w 2001 r. do prawie 23 tys. zł w 2002 r. Przy czym zróżnicowanie jest bardzo duże i nie ma tego, co powinno być w moim przekonaniu: związku, ścisłej korelacji pomiędzy ceną stanowiska pracy a podażą siły roboczej na rynku, jej kwalifikacjami i nasyceniem technologią stanowiska pracy. Zatem można bardziej racjonalnie, oszczędniej wydawać te pieniądze. Samorządy tego się uczą, ale rzeczywiście przychodzi to z trudem. Zatrzymam się na chwilę przy kilku kwestiach, gdzie jest różnica w podejściu pomiędzy PFRON i NIK. Otóż np. z analizy opisu problemu umarzania pożyczek, udzielonych w przeszłości zakładom pracy chronionej, wynika, że aby zasłużyć na pozytywną ocenę bez zastrzeżeń w tym zakresie, to powinniśmy pomagać nieomal wyłącznie podmiotom słabszym, gdzie jest duże zagrożenie dla utrzymania stanowisk pracy osób niepełnosprawnych. Taka definicja sprawiedliwości społecznej osobiście jest mi bliska, natomiast w kontekście wejścia Polski do Unii Europejskiej i niektórych aktów prawnych już obowiązujących - mam na myśli zwłaszcza ustawę o warunkach dopuszczalności nadzoru pomocy publicznej dla przedsiębiorców - takie podejście kwalifikowałbym jako niezupełnie wystarczające dziś.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#RomanSroczyński">Chodzi bowiem o to, że pomoc publiczna ma przynieść także rozwój, a nie tylko przeżycie. Dlatego nie do końca podzieliłbym ten sposób kwalifikowania pomocy publicznej, jaki państwo znajdziecie w informacji przygotowanej przez NIK. Podobne kontrowersje zaznaczyły się w podejściu do interpretacji art. 29 ustawy o finansach publicznych, który w naszym rozumieniu mówi o obowiązku nieprzekraczania wielkości zapisanych w planie finansowym. My nie wykonaliśmy w 8 proc. kwot zapisanych w planie finansowym, więc nie podzielamy zdania Najwyższej Izby Kontroli, że oznacza to, iż żadna pozycja w planie finansowym nie może być przekroczona. Zresztą przekroczenia de facto nie było, ponieważ decyzje to nie znaczy wydatkowanie pieniędzy. W wydatkowaniu pieniędzy żaden próg zapisany w poszczególnych pozycjach planu finansowego przekroczony nie został. Gdyby literalnie trzymać się tej wykładni, którą prezentuje NIK, to by oznaczało, że w zasadzie podejmować decyzji w poszczególnych pozycjach planu finansowego pod koniec roku nie można. Jeśli chodzi o wydatki własne - około 61 mln zł kosztowało nas finansowanie własnej działalności. Jednocześnie zarobiliśmy ponad 14 mln zł na obrocie chwilowo wolnych środków. Są to głównie odsetki od bonów skarbowych. W tym roku zgromadziliśmy w ten sposób sporo pieniędzy, ponieważ dopiero teraz wypłacamy pieniądze samorządom, jako że 20 maja weszło w życie rozporządzenie o algorytmie - do tego czasu pieniądze były gromadzone na rachunku i przeznaczane na zakup krótkoterminowych bonów skarbowych. NIK krytycznie ocenia zakres umów-zleceń, w tym zwłaszcza zawieranych z własnymi pracownikami. Jest tu jeden istotny problem. Otóż nigdy nie podjęto próby zracjonalizowania zatrudnienia w Państwowym Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Mam przed sobą wyniki analiz porównawczych z aparatem fiskalnym, z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, z Kasą Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. I tak, jeśli chodzi o przychód na 1 etat kwalifikujemy się tuż za fiskusem - mimo, że jesteśmy instancją I stopnia, nie mamy struktur terenowych do poborów wpłat. Jeśli chodzi o koszt pozyskania złotówki - u nas wynosi 3,5 gr., czyli tyle co w ZUS. Mniej ma fiskus, natomiast dużo wyższy koszt ma KRUS i NFOŚiGW. Jeśli chodzi o płace - lokujemy się również w środku tabeli. Podsumowując można powiedzieć, iż wyniki analizy porównawczej uzasadniają decyzję o wzroście zatrudnienia, którą w tym roku podjęliśmy. Jednocześnie też informuję, że zaprzestaliśmy zawierania umów z pracownikami. Będzie się natomiast utrzymywało zjawisko zamawiania ekspertyz na zasadzie umów-zleceń. Przy okazji chcę państwa poinformować, iż Fundusz za chwilę będzie zupełnie innym funduszem w związku z tym, że realizowana jest koncepcja wsparcia informatycznego. W jej ramach m.in. powstaje centralny rejestr zatrudnionych osób niepełnosprawnych i system naliczania i wypłacania dofinansowań, które będziemy realizować w przyszłym roku, na podstawie dotacji budżetowej. Duża rewolucja czeka nas także w związku ze staraniem się o najnowszą generację certyfikatu ISO. Tu dodam, że Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych jest jedyną centralną instytucją finansową posiadającą certyfikat ISO, ale jest on generacji wcześniejszej.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#RomanSroczyński">Teraz ubiegamy się o generację 2001. Kolejne zmiany związane są z powierzeniem Funduszowi roli beneficjenta końcowego w realizacji programu operacyjnego „Rozwój zasobów ludzkich”, działanie czwarte - czyli podział środków Unii Europejskiej w ramach społecznego funduszu europejskiego. Jeśli chodzi o wykonanie zaleceń pokontrolnych za 2001 r.: na 13 zaleceń 9 wykonaliśmy w pełni w ocenie NIK, pozostałe są już spełnione lub w trakcie wypełniania, w tym jedno zalecenie jest nieaktualne, bowiem dotyczyło równego traktowania podmiotów ubiegających się o dofinansowanie z tytułu ochrony miejsc pracy. Tytuł ustawowy „ochrona miejsc pracy” wypadł, zatem skończyło bieg także i to zalecenie. Dzisiaj otrzymałem „Analizę wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2002 r.” i chciałbym się podzielić analizą porównawczą, bowiem sądzę, iż to pozwoli spojrzeć nieco inaczej na ocenę Funduszu. W Analizie czytamy m.in.: „skala stwierdzonych w Informacji o PFRON uszczupleń dochodów była mniejsza, niż 0,5 proc., bo 0,3 proc.”, „wydatki ocenione jako niecelowe były mniejsze, niż 0,75 proc.” - co według kryterium zawartym w IV załączniku pozwalałoby właściwie ubiegać się o ocenę trochę inną, mianowicie „pozytywną z uchybieniami”. „NIK stwierdziła nieprawidłowości w realizacji ustawy o rachunkowości w 38 proc. kontrolowanych jednostek w państwie”. Tu dodam, że system rachunkowości w PFRON NIK oceniła pozytywnie. „Niektóre jednostki kontrolowane przez NIK nie posiadały procedur kontroli finansowej” - Fundusz już dość dawno wprowadził taką procedurę. „Niektóre jednostki nie wyodrębniły audytu” - u nas jest audyt. „Gdzieniegdzie restrukturyzacja należności publicznoprawnych oceniana jest przez NIK krytycznie - u nas oceniana jest pozytywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AlicjaMurynowicz">Panie prezesie, przypominam, że ocena NIK z wykonania planu finansowego PFRON za 2002 r. jest pozytywna z nieprawidłowościami. Tak więc głębsze wnikanie w ten najświeższy materiał nic nie wnosi.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#RomanSroczyński">Przerywam zatem ten wątek, choć chciałbym na zakończenie powiedzieć, iż mam odrobinę pretensji do metody prezentowania informacji o wykonaniu planu finansowego. Otóż zwracam uwagę, że protokół kontroli otrzymałem i podpisałem dużo wcześniej, otrzymałem zalecenia pokontrolne, uchwałę komisji rozstrzygającej i nigdzie nie było użyte sformułowanie, że nieprawidłowo wydano kwotę 3,4 mln zł. Dopiero dzisiaj, w informacji dla Sejmu, mam okazję ustosunkować się do tak sformułowanej oceny. Poza tym komisja rozstrzygająca, powołana decyzją wiceprezesa NIK, której uchwała jest ostateczna, przyjęła w całości nasze zastrzeżenia do dwóch cen i wydawało mi się zupełnie oczywiste, że w związku z tym o tych dwóch sprawach w materiale NIK nie powinno być mowy. Między innymi komisja rozstrzygająca w całości przyjęła nasze zastrzeżenia do oceny, iż niesłusznie wynajęliśmy komputery na realizację zadań związanych z ustawą o restrukturyzacji - tymczasem opis tego zjawiska jest w Informacji NIK. Z kolei na str. 29 jest informacja, że niektóre zadania były bardzo nierównomiernie finansowane: na turnusy rehabilitacyjne 98,4 proc., na inne 25,5 proc. Nie ma tu - niestety - zastrzeżenia, że były to zadania realizowane przez samorządy, zatem dość logiczne jest, że te uwagi mogą być odniesione do Funduszu - zwłaszcza że jest tam ocena, że takie zróżnicowanie jest efektem braku analizy potrzeb. Dlatego uważam, że nic nie stało na przeszkodzie, gdyby w Informacji NIK znalazło się - choćby w nawiasie - zastrzeżenie, że te zadania były realizowane przez samorządy.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AlicjaMurynowicz">Komisja Polityki Społecznej i Rodziny nie jest miejscem, w którym należałoby rozstrzygać tego typu dylematy. Ponieważ będzie jeszcze zabierał głos przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli, więc nie chciałabym, aby nasze posiedzenie - gdzie m.in. mamy rozpatrzyć sprawozdanie z wykonania planu finansowego PFRON - przekształciło się w pewne forum, w którym my - posłowie zostaniemy postawieni w sytuacji sędziów sporu stricte technicznego. To, co pan prezes powiedział, jest szalenie ważne, ale to jest ważne dla funkcjonowania obiegu informacji między NIK a PFRON. Oczywiście można domniemywać, że od posiedzenia komisji rozstrzygającej - od 26 maja - był czas, żeby między sobą te kwestie wyjaśnić, ale bardzo proszę, aby Komisji Polityki Społecznej i Rodziny w te sprawy nie mieszać. Posłowie mogą jedynie tą wiedzą posiłkować się w dalszych pracach, bowiem jednym z kończących tematów posiedzeń naszej Komisji będzie ocena pracy NIK. Proszę o koreferat.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ElżbietaSzparaga">Fakt potrzeby Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych jest niepodważalny co do zasadności jego istnienia. Podam kilka przykładów, które w całym tym konglomeracie otrzymanych materiałów trudno wyłowić, aby uświadomić sobie, jaki ogrom pracy jest przez Fundusz wykonywany i jakie setki tysięcy osób niepełnosprawnych są objęte przez Fundusz specjalnymi programami. W 2002 r. utworzono 5925 stanowisk pracy na łączną kwotę 136.172 tys. zł. Średni koszt stanowiska pracy wynosi 22.983 zł. Wypłacono 568 pożyczek na kwotę 14.117.190 zł na rozpoczęcie działalności gospodarczej przez osoby niepełnosprawne. Finansowano 9 zakładów aktywizacji zawodowej, w których zatrudnienie znajdują 292 osoby niepełnosprawne prawie na 173 etatach. Dofinansowano oprocentowanie kredytów bankowych dla 1610 zakładów pracy chronionej, zatrudniających łącznie około 100 tys. osób niepełnosprawnych, na kwotę 63.738 tys. zł. Dofinansowano wynagrodzenie osób niepełnosprawnych z tytułu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego i epilepsji, zatrudnionych na 15.640 etatach, na kwotę 90.730 tys. zł. Dofinansowano również kwotą 13.917 tys. zł 21 zakładów pracy chronionej zatrudniających na 1716 etatach osoby niepełnosprawne w celu utrzymania istniejących, a zagrożonych likwidacją miejsc pracy. Dofinansowano turnusy rehabilitacyjne dla ponad 100 tys. osób w łącznej kwocie 49.339 tys. zł. Wypłacono 180.647.653 zł na koszty działalności terapii zajęciowej - której przecież nikt nie będzie negował, bo jest ona bardzo potrzebna - obejmującej 13.467 uczestników. Wypłacono 24.982 tys. zł tytułem zobowiązań z umów zawartych w grudniu 2001 r. w zadaniu: budowa, rozbudowa, modernizacja obiektów służących rehabilitacji - dotyczy to budowy 29 nowych obiektów i rozbudowy oraz modernizacji 52 obiektów. 11.663 tys. zł wydatkowano na dofinansowanie zadań służących rehabilitacji wynikających z programów samorządowych i 82.540 tys. zł wydatkowano na programy zatwierdzone przez Radę Nadzorczą Funduszu, w tym 32.946 tys. zł dla organizacji pozarządowych w ramach programu „Partner” - objęto nimi 19 organizacji o zasięgu ogólnopolskim, na kwotę 20.694 tys. zł i 12.252 tys. zł dla około 170 organizacji lokalnych. O wydatkowanych pieniądzach i przychodach pan prezes już mówił. Chciałabym natomiast wrócić do rosnących należności. Otóż należności wzrastają od ponad 10 lat. Składa się na to zadłużenie zakładów oraz sytuacja gospodarcza kraju. Planowane ściąganie należności nie jest realizowane i te należności jeszcze się powiększają. Podam przykład, iż na 10 zakładów, największych dłużników PFRON - 2 jednostki PKP, 5 spółek węglowych, Zakłady Przemysłu Ciągnikowego „URSUS” w Warszawie, Kombinat PZL-HYDRAL SA we Wrocławiu i będące w stanie upadłości Zakłady Metalowe „Łucznik” SA w Radomiu - jest to niebagatelna kwota 494.082 tys. zł. Oczywiście 9 podmiotów - poza Zakładami Metalowymi „Łucznik SA” - przystąpiło do restrukturyzacji należności na podstawie ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. o restrukturyzacji, ale w rezultacie okazało się, że tylko PKP realizuje program restrukturyzacji, natomiast reszta nie. W związku z tym te należności nadal będą się powiększały. Jest to bardzo trudny problem do rozwiązania, biorąc pod uwagę ogólną sytuację na rynku popytu i zasobności finansowej naszego społeczeństwa. Oczywiście zapoznałam się z materiałami przygotowanymi przez NIK. Rozumiem, że występują pewne nieprawidłowości - ja nazwałabym to raczej „uchybienia” - ale wydaje się, że obraz, jaki w skrótowej formie przedstawiłam, świadczy o tym, że ta pomoc dla osób niepełnosprawnych jest niesiona, i że tej pomocy wiele osób niepełnosprawnych od nas oczekuje.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#ElżbietaSzparaga">Proponuję przyjąć realizację planu finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Oczywiście zastrzeżenia są i zdajemy sobie z tego sprawę. Jednak generalnie Fundusz jest potrzebny. Środki, którymi dysponuje, wydatkowane są dość oszczędnie. Przychody są również. Dlatego proponuję pozytywnie ocenić wykonanie planu finansowego PFRON za 2002 r. uwzględniając przy tym ogólną sytuację gospodarczą naszego kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AlicjaMurynowicz">Mam nadzieję, iż to podkreślanie, że Fundusz jest potrzebny nie świadczy o tym, że istnieją jakieś pogłoski o jego likwidacji. Oddaję głos przedstawicielowi NIK.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#EdwardMacierzyński">Najwyższa Izba Kontroli oceniła wykonanie planu finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych za 2002 r. pozytywnie z nieprawidłowościami. Ocena ta została przyjęta na posiedzeniu kierownictwa Najwyższej Izby Kontroli. Ponieważ wszystkie zasadnicze dane zostały już przytoczone, odniosę się jedynie do kilku istotnych spraw. Problemem Funduszu w 2002 r. w zakresie przychodów były jeszcze przedawnienia należnych wpłat na PFRON oraz wysoki poziom należności przeterminowanych. Celowo powiedziałem „jeszcze”, bowiem PEFRON w 2002 r. dokonał modyfikacji systemu informatycznego ewidencji poboru wpłat. System ten według informacji pana prezesa pozwoli lepiej monitorować należności pod kątem terminów płatności i przedawnienia oraz podejmować działania w celi przerwania biegu przedawnienia. Mam nadzieję, że w latach następnych sytuacja w zakresie przedawnień ulegnie znaczącej poprawie. Póki co jednak, w 2002 r., kwota przedawnień spisana w koszty wyniosła 4,8 mln zł i w stosunku do roku poprzedniego była niższa o 12,5 proc. Podkreślić należy, że większość przedawnionych należności dotyczyła okresu sprzed 1996 r., a więc uległa przedawnieniu przed 2002 r., przed rokiem objętym analizą. Przedawnienia te zostały ujawnione dzięki nowemu systemowi ewidencji wpłat - o czym również pan prezes wspominał. Duża część przedawnionych należności dotyczyła podmiotów restrukturyzowanych, upadłości, bądź będących w likwidacji. Przedawnienia te nie obciążają działań PFRON w 2002 r. Kontrola wykazała jednak, że część przedawnień należności, które ujawniono w 2002 r., powstało z przyczyn, na które PFRON miał wpływ. Dotyczy to nieustalania zadłużenia w terminie, nieustawienia tytułów wykonawczych itp. Mamy nadzieję, że te sprawy system ewidencji pozwoli w przyszłości wyeliminować. Niepokojący był również stan należności przeterminowanych na koniec 2002 r. Wynosił on 1.493.448 tys. zł i był wyższy niż kwota rocznych wpłat na PFRON. Niepokój nasz wypływa stąd, że Fundusz nie dysponował danymi o dacie powstania należności, która umożliwiałaby kompleksową ich analizę pod względem ściągalności i ryzyka przedawnienia. Nowy system ewidencji powinien również przyczynić się do poprawy windykacji należności przeterminowanych. Jeśli chodzi o wydatki, uwagi NIK dotyczą umarzania pożyczek udzielanych zakładom pracy chronionej na zakup maszyn i urządzeń, oraz udzielania pomocy finansowej na utrzymanie zagrożonych likwidacją miejsc pracy osób niepełnosprawnych. Zdaniem NIK zasady i kryteria przyznawania środków były często zbyt ogólnikowe, np. aby umorzyć pożyczkę wystarczyło powołać się na „szczególne względy” - przy czym nie określono, co to pojęcie oznacza. Brak było również terminów składania wniosków o umorzenie pożyczek. Z kolei przy rozpatrywaniu wniosków o przyznawanie środków nie zawsze były przestrzegane określone przez Fundusz zasady i kryteria. Przykłady o nieprzestrzeganiu tych kryteriów prezentujemy w Informacji. W ocenie NIK nieprzestrzeganie tych zasad i kryteriów prowadziło do uznaniowości w wydatkowaniu środków i naruszało zasadę równego traktowania wszystkich wnioskodawców, a w konsekwencji prowadziło do powstawania sytuacji korupcjogennych. Kontrola wykazała, że Fundusz nie realizował wszystkich zadań ustawowych, bowiem w planie finansowym PFRON na 2002 r. na niektóre z zadań nie przewidziano środków. Nie przewidziano np. realizacji takich zadań, jak udzielanie zakładom pracy chronionej pożyczek na cele inwestycyjne, modernizację czy restrukturyzację zakładu, szkolenia zatrudnionych osób niepełnosprawnych w związku z koniecznością zmiany profilu produkcji, likwidację u niepełnosprawnych osób barier architektonicznych, urbanistycznych, transportowych. NIK podziela pogląd przedstawiony przez PFRON, że z powodu ograniczonych środków konieczne jest realizowanie zadań priorytetowych, niemniej zdaniem NIK należałoby dokonać pogłębionej analizy potrzeb i rozważyć możliwość finansowania przynajmniej niektórych z nich - mówię to zwłaszcza w kontekście zwiększonych przychodów, o których wspominał pan prezes.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#EdwardMacierzyński">Na przykład w 2002 r. wpłynęło do samorządów powiatowych 12.800 wniosków od osób niepełnosprawnych na dofinansowanie likwidacji barier architektonicznych. W 2002 r. nastąpił wzrost, w stosunku do roku poprzedniego, wydatków z tytułu umów-zleceń i umów o dzieło o 1,7 mln zł, tj. o 141 proc. NIK nie kwestionuje celowości umów dotyczących dodatkowych zadań wynikających z ustawy o restrukturyzacji, część jednak zadań wykonywanych w ramach tych umów winna być realizowana w ramach obowiązków służbowych przez PFRON. Badania dotyczące rzetelności sporządzonych sprawozdań nie wykazały nieprawidłowości, tylko drobne formalne uchybienia, które nie miały wpływu na rzetelność sprawozdań finansowych PFRON. Jeśli chodzi o wypowiedź pana prezesa, dotyczącą różnicy w podejściu NIK i PFRON do pewnych zagadnień, chcę państwa poinformować, iż np. przy umarzaniu pożyczek chodzi nam o to, by były jasno określone kryteria i by tych kryteriów przestrzegać. Jeśli chodzi o przekraczanie planu finansowego - stoimy tu na gruncie pewnych zasad planowania. Plan powinien służyć poprawie sytuacji w zarządzaniu jednostką i efektywnemu wykorzystaniu środków. Jeśli zaś zachodzi potrzeba wydatkowania środków na jakiś nowy cel, to PFRON zawsze ma możliwość skorygowania planu. Zgodnie z sugestią pani przewodniczącej nie będę się odnosił do spraw, które podnosił pan prezes. Chcę jedynie podkreślić, iż wszystkie kwestie przedstawione w Informacji są zgodnie ze stanem faktycznym, i że Informacja została opracowania również z uwzględnieniem ustaleń komisji rozstrzygającej. Wszystko zostało zrobione lege artis, panie prezesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AlicjaMurynowicz">Zwracam uwagę, że pan prezes Roman Sroczyński nie negował, że dane nie są zgodne ze stanem faktycznym. Są tylko drobne nieporozumienia w komunikacji między Najwyższą Izbą Kontroli a PFRON, ale to już jakby nie jest sprawa Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejMańka">Przy ostatnich zmianach ustawy o rehabilitacji dokonaliśmy decentralizacji części zadań Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Czy w związku z tym jest jakaś zauważalna oszczędność? Czy te środki wzbogaciły zadania własne Funduszu?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#RomanSroczyński">Tytułów ustawowych realizowanych bezpośrednio przez Biuro i oddziały Funduszu ubyło, ale zadań przybyło. W tej chwili zatrudnienie osób niepełnosprawnych sięga 250 tys. Zdolnych do podjęcia zatrudnienia jest 850 tys. Tak więc taka musi być pojemność bazy w systemie dofinansowań dla pracowników. Pracodawców zatrudniających obecnie osoby niepełnosprawne jest jeszcze niewielu. Zakładamy, że po uruchomieniu tego dofinansowania w naszej bazie musi być miejsce na około 30 - może nawet nieco więcej - podmiotów. Dodam, że w zobowiązaniach podatkowych i wobec ZUS pracodawca jest odpowiedzialny od początku do końca za wykonanie zobowiązania wobec państwa. W naszym systemie odpowiedzialność za właściwe wyliczenie kwot należnych pracodawcy w istocie spoczywa na Funduszu, ponieważ kwota dofinansowania, której algorytm został opisany w ustawie, musi być pomniejszona o wysokość ubezpieczenia, który płaci Fundusz w innym trybie bezpośrednio do ZUS.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AlicjaMurynowicz">Przepraszam, panie prezesie, ale poseł Andrzej Mańka pytał o oszczędności wynikające z decentralizacji zadań. Czy są takie oszczędności?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#RomanSroczyński">Nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MarianLeszczyński">W uzupełnieniu dodam, że na stan zatrudnienia i kosztów Funduszu działają różne czynniki. Faktycznie można powiedzieć, że w związku z tym, iż przekazaliśmy część zadań do samorządów, to zatrudnienie w działach realizujących programy oraz zajmujących się dofinansowaniami - spadło. Równocześnie jednak potrzeba przygotowania się do systemu dofinansowań, podjęcie zadań związanych z finansowaniem różnych programów Unii Europejskiej i innych nowych zadań spowodowało wzrost zatrudnienia w innych działach. Tak więc nie da się jednoznacznie odpowiedzieć, czy nastąpiły jakieś oszczędności, czy nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AlicjaMurynowicz">Czy są jeszcze pytania lub uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#TeresaPiotrowska">Nikt nie kwestionuje potrzeby ani tego, co Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych robi na rzecz tego środowiska. Niemniej jest to taki czas w roku, że poddaje się rzetelnej analizie wszystko to, co w tym roku się działo. Patrząc na raport NIK to wcale tak różowo wszystko nie wygląda i dlatego jest czas, żeby o tym podyskutować. Chciałabym zwrócić uwagę i jednocześnie zapytać pana prezesa o 900 tys. zł na wynagrodzenia. Czy to było związane z dodatkowym zatrudnieniem w ciągu 2002 r., czy też było to zwiększenie wynagrodzenia pracowników już pracujących w PFRON? 3 mln zł na tzw. umowy-zlecenia, czy umowy o dzieło - to dużo i uchybienie też jest duże, ponieważ ono powtórzyło się po 2001 r., gdzie też w zaleceniach pokontrolnych wskazywano, iż jest to często nieuzasadnione i naganne. W poprzednich latach również spotkaliśmy się z głęboką analizą NIK dotyczącą urzędów państwowych, gdzie ten proceder zaistniał, a nie powinien. W związku z tym uważam, iż jest to poważne uchybienie i miejmy nadzieję, że zapewnienie pana prezesa, że w następnych latach tak nie będzie, będzie prawdziwie i w przyszłym roku z taką sytuacją się nie spotkamy. Dodam, że nie można oszczędnie gospodarować środkami, kiedy preliminarz kosztów Biura i oddziałów PFRON ustala się 25 września, czyli ponad 75 proc. pieniędzy wydaje się w ostatnim kwartale roku. Nie wiem, czym to było spowodowane i dlaczego tak się zdarzyło, że tak późno plan został zatwierdzony. Wiąże się z tym następne pytanie, związane z nieudanym przetargiem na komputery i koniecznością wynajęcia komputerów - gdzie zastosowano tryb z wolnej ręki. Jaką przesłankę z ustawy o zamówieniach publicznych tu zastosowano, wydając kwotę 86 tys. zł za wypożyczenie 33 zestawów komputerowych, w tym koszt jednego zestawu wyniósł 2600 zł, podczas gdy wartość zestawu - gdyby go kupić - wynosiła 3000 zł. Czy to było racjonalne posunięcie? Mam jeszcze jedną wątpliwość. Otóż przy realizacji programu „Orzecznik” również nie zastosowano ustawy o zamówieniach publicznych. Na program ten państwo zaplanowaliście kwotę 400 tys. zł. Potem okazało się, że wydano 600 tys. zł. Skąd ta różnica. Chciałabym również dowiedzieć się, na jakiej podstawie wybrano ośrodki, w których te szkolenia się odbywały? Czy nie należało zastosować tu ustawy o zamówieniach publicznych i poszukać ośrodków tańszych? Mam też pytanie do pani minister. Otóż z raportu NIK dowiadujemy się, że część środków została przeznaczona na wynagrodzenia na umowy-zlecenie dla pracowników Biura Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych za przeprowadzone szkolenia. Czy ci pracownicy robili to poza godzinami pracy, czy w ramach urlopów?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ArturZawisza">Chciałbym poruszyć trzy kwestie. Pierwsza z nich ma charakter formalny, ale rzecz jasna tyczy meritum tego, nad czym dyskutujemy. Otóż szkoda, że - jako Komisja - nie zostaliśmy wyposażeni w ową korespondencję pomiędzy PFRON a NIK, dotyczącą zastrzeżeń Najwyższej Izby Kontroli. Przypomnę, że wczoraj podczas rozpatrywania analogicznej sprawy związanej z Urzędem do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych i Państwowym Funduszem Kombatantów dużo łatwiej było nam podejmować decyzje, kiedy mieliśmy przed oczyma wyjaśnienia, jakie strony wzajemnie wobec siebie kierowały. Natomiast w tym przypadku jest tak, że były dwa wnioski pokontrolne, trzy oceny, trzy zapisy i uwagi, i dowiadujemy się z ostatniej strony Informacji NIK, że w całości dwie oceny i jeden zapis zastały jakby uchylone przez Najwyższą Izbę Kontroli, częściowo zaś uwzględniono zastrzeżenia Funduszu w stosunku do dwóch zapisów i jednego wniosku, ale nadal pozostają i wnioski i zapisy, których nie uwzględniono, a my tych pism nie mamy, co zdecydowanie utrudnia nam podejmowanie ostatecznych decyzji. Druga kwestia, którą chcę poruszyć, związana jest z jednym z najpoważniejszych zastrzeżeń Najwyższej Izby Kontroli, tzn. wniosków w sprawie umorzenia części pożyczek. Przypomnę, że Fundusz podjął 27 decyzji pozytywnych w sprawie umorzenia pożyczek. NIK zbadała 3 takie decyzje i okazało się, że wszystkie zostały opatrzone uwagami krytycznymi. W tym miejscu warto się zastanowić, co by było, gdyby NIK zbadała wszystkie pozostałe decyzje. Dodam, że te 3 decyzje dotyczyły prawie 30 proc. ogólnej kwoty umorzeń. Każda z tych historii jest w Informacji NIK pokrótce opisana. Niektóre mają ciekawe wątki, np. jednym z uzasadnień dla umorzenia jednej z pożyczek były „liczne poparcia dołączone do wniosku o umorzenie pożyczki, w tym posła, starosty i wójta”. Pan prezes polemizował - o ile dobrze zrozumiałem - ze stanowiskiem NIK powołując się na ustawodawstwo dotyczące pomocy publicznej, jednak uważam, że nie ma to nic do rzeczy w tej sprawie, bowiem zastrzeżenia Najwyższej Izby Kontroli dotyczyły wewnętrznych procedur Funduszu, które w żadnym razie nie uniemożliwiały odpowiednio zaplanowanych działań, natomiast chodziło o to, żeby te procedury były po pierwsze w ogóle ustalone - np. dotyczące „szczególnych względów” - a po drugie żeby były stosowane. Stąd pytanie - dlaczego tak nie było 1000? Trzecia uwaga dotyczy rzeczy, która być może nie ma tak ogromnego wymiaru finansowego, ale ma pewien wymiar publiczny - chodzi o zatrudnienie na umowy-zlecenia. Zwraca na to uwagę również Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu; w jego opinii czytamy: „Nie są to kwoty znaczące w porównaniu do ogółu wydatków Funduszu, jednak wpływają na ogólny odbiór działalności PFRON”. Tu przypomnę, że chodzi tu o kwotę 3 mln zł. Tyle tylko, że jest to o ponad 1,6 mln zł więcej niż w poprzednim roku. Tak więc nastąpił skokowy wzrost tych umów-zleceń. Dodam, że dotyczyły one 189 pracowników Biura Funduszu, czyli bodaj co czwartego pracownika. Oczywiście dobrze słyszeć zapewnienia pana prezesa, że „właśnie z tą sytuacją kończymy”, ale - jak posłanka Teresa Piotrowska wspomniała - już w zaleceniach zeszłorocznych NIK było identyczne zastrzeżenie dotyczące „ograniczenia zlecenia usług eksperckich i doradczych”.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#ArturZawisza">Pytanie - co stało na przeszkodzie, żeby to zeszłoroczne zalecenie Najwyższej Izby Kontroli zostało zrealizowane, a co przemawiało za tym, żeby wbrew temu zaleceniu nastąpił skokowy wzrost ilości umów-zleceń zawieranych z własnymi pracownikami?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AlicjaMurynowicz">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie widzę. Proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#RomanSroczyński">Z początkiem ubiegłego roku PFRON realizował wielkie zadanie związane ze zwolnieniami grupowymi. Taką sytuację zastałem w momencie objęcia funkcji prezesa. Realizowaliśmy to zadanie z ogromnym trudem i mozołem. W sumie dało to efekt w postaci zatrzymania w pracy kadr o wyższych kwalifikacjach. Jest też pewien koszt tego przedsięwzięcia. Pamiętajmy, że zwalnianym należą się odszkodowania i odprawy. I to właśnie spowodowało konieczność przyrostu środków przeznaczonych na wynagrodzenia w trakcie roku budżetowego. Umowy o dzieło i umowy-zlecenia zawsze były w historii Funduszu. Nie było ani jednego roku, żeby Fundusz przeprowadził analizę racjonalnych potrzeb zatrudnieniowych, żeby zracjonalizował swoje zatrudnienie. Nie wiem, z jakich powodów - być może z obawy przed krytyką. Podkreślam - nawet takiej analizy porównawczej, pod różnymi kątami, z podobnymi instytucjami państwowymi nie było nigdy przeprowadzonej i raczej tak „na słowo” przyjmowano, iż w PFRON jest za duże zatrudnienie. W zeszłym roku podjęto wielkie prace związane z wymiarowaniem czasu pracy i efektów, które powinny być uzyskane. Wszystkie analizy prowadzą do wniosku jednego, że przy tym wyposażeniu technicznym, przy tym stopniu elektronizacji, jaki mieliśmy i w tym składzie osobowym jaki mieliśmy - zadań związanych poborem wpłat wykonać nie można było. Znajduje to również pełne potwierdzenie w ocenie Najwyższej Izby Kontroli. Oczywistym jest, że wszystkie mankamenty, niedostatki w ściąganiu wpłat na Fundusz, mają swoje uwarunkowanie w wielkości zatrudnienia i w innych narzędziach służących rozwiązaniu tego zadania. Stąd praktykowano od początku Funduszu, że nigdy nie ma pełnego składu pracowników, tylko z częścią z nich zawiera się umowy-zlecenia. Naturalnie było to objęte procedurą, nadzorem. To zjawisko szczególnie skoncentrowane było w wydziale poboru wpłat. Zarząd Funduszu postanowił przerwać tę praktykę i od 1 stycznia bieżącego roku podjęliśmy decyzję o zwiększeniu zatrudnienia. Oczywiście całkowicie nie możemy zrezygnować z umów o dzieło - zwłaszcza konsultacji, ekspertyz - w związku z ogromnymi zadaniami, szczególnie w informatyzacji. Fundusz to nie sami informatycy, w związku z czym musimy korzystać z usług zewnętrznych w tym zakresie, a także w związku z innymi zadaniami. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że potrzebne jest ograniczenie zawierania umów-zleceń i umów o dzieło i to ograniczenie w tym roku stosujemy. Zresztą wynikiem dużego wysiłku koncentrujemy się na szkoleniu własnych pracowników. Przyjęty jest ambitny program szkoleń. Po kolei szkolone są wszystkie grupy, po to, aby podnosić kwalifikacje własnych pracowników. Przyjęta jest strategia wsparcia informatycznego, ponieważ mamy bardzo nierówny poziom w poszczególnych zakresach działania. Dodam, że jeśli w tym roku przechodzimy na elektroniczny przekaz deklaracji wpłat na Fundusz przez pracodawców, to w miarę postępu w unowocześnianiu systemów informatycznych na pewno będziemy redukować zatrudnienie. Chwilowo jednak jeszcze jest to niemożliwe. Poseł Artur Zawisza żałował, że wśród materiałów nie ma korespondencji między PFRON a NIK.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#RomanSroczyński">Nasze pisma adresowane były do Najwyższej Izby Kontroli. Ja je przy sobie mam.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AlicjaMurynowicz">Panie pośle, czy pan formalnie złożył wniosek, żeby te pisma zostały w Komisji złożone? Zwracam przy tym uwagę, że w tym momencie nie moglibyśmy dzisiaj ocenić wykonania planu finansowego PFRON, ale dopiero po zapoznaniu się z tymi dodatkowymi materiałami.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#ArturZawisza">Nie. Powiedziałem jedynie, że kwestia ma charakter formalny, natomiast wniosku formalnego nie stawiałem. Oczywiście podtrzymuję, że lepiej by było, gdybyśmy mieli te materiały, ale w tej chwili musimy się zadowolić tym, co mamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#AlicjaMurynowicz">Wobec tego proszę pana prezesa o kontynuowanie odpowiedzi na pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#RomanSroczyński">Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że umarzanie pożyczek nie ma nic wspólnego z przepisami odnoszącymi się do pomocy publicznej. Uważam, że umorzenie jest taką samą formą pomocy publicznej, jak jej przyznanie czy wypłacenie. To jest ten sam pieniądz. Dodam, że gdybyśmy mieli pełną jasność, jak zmodyfikować w 2002 r. procedurę dotyczącą umarzania pożyczek, to oczywiście byłaby ona zmieniona, bowiem stosunkowo najprościej jest zmienić prawo, które tworzy się i stosunkowo najgorszym grzechem jest, gdy łamie się prawo ustanowione przez siebie. Dlatego gdybyśmy byli na tyle mądrzy - na pewno byśmy to zrobili. Proszę jednak pamiętać, że kraj jest na dorobku. Jest przyspieszony proces edukowania w zakresie dostosowywania prawa do przepisów obowiązujących w krajach Unii Europejskiej. My też wykonujemy olbrzymi wysiłek, żeby tę wiedzę posiąść i dostosować swoje programy. Dużo procedur już dostosowaliśmy i na pewno w tym roku zakończymy ten proces. Wszystkie programy już są dostosowane. Dodam, że pierwszy program pomocowy, jaki został zgłoszony w Unii Europejskiej, to nasz program finansowania refundacji wynagrodzeń osób psychicznie i umysłowo chorych. To jest program już z akceptacją Unii Europejskiej. Niebawem spodziewamy się następnych akceptacji. W sprawie umorzeń pożyczek na pewno czeka nas przebudowa tej struktury. Mnie chodzi o to, żeby nie wyłączać pomocy o charakterze prorozwojowym w zakresie umarzania pożyczek. Jeśli chodzi o program „Orzecznik” - odpowie pan prezes Marian Leszczyński.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#AlicjaMurynowicz">To za chwilę. Najpierw, zgodnie z kolejnością zadawanych pytań, na pytanie posłanki Teresy Piotrowskiej odpowie pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JolantaBanach">Jak sięgnę pamięcią, nie znam tak wyjątkowo oszczędnej Informacji NIK z kontroli PFRON. Nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej - to oczywiste. Szkoda, że dzisiaj nie poświęcamy więcej czasu na zakres obowiązków rehabilitacji zawodowej i społecznej, którą wykonywano w bardzo trudnym roku kryzysu gospodarczego i ogromnego bezrobocia, ale rozumiem, że skupiamy się teraz nad innymi problemami. Jeśli chodzi o program „Orzecznik” przypomnę, że w 1999 r. utworzono zespoły do spraw orzekania o niepełnosprawności, do których przeniesiono orzekanie dla celów pozarentowych. Do zespołów przeniesiono także orzekanie o niepełnosprawności dzieci, ponieważ dynamika zasiłków pielęgnacyjnych była wprost niewiarygodna. Zespoły do spraw orzekania o niepełnosprawności stanęły przed dylematem wydania kilkuset tysięcy orzeczeń i zrealizowania ich w jakimś „ludzkim” terminie, aby osoby niepełnosprawne nie czekały latami. Tymczasem w 2002 r. mamy kryzys finansów publicznych. Ministerstwo Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej - wbrew temu, co jest zawarte w Informacji NIK - występuje do ministra finansów z prośbą o sfinansowanie szkoleń i testów kwalifikacji wiedzy u członków zespołów do spraw orzekania o niepełnosprawności. Na wydatki pozapłacowe dostaje 70–80 proc. tego, co w 2001 r. - bo jest kryzys finansów. Tymczasem ludzie czekają po orzeczenia. Stajemy więc przed ludzkim dramatem i pytaniem: skąd wziąć pieniądze? Dwukrotnie występowaliśmy do ministra finansów - pani dyrektor przestawi dane.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#LilianaPindor">W jednym roku o 798 tys. zł, w drugim - 459 tys. zł. Niestety tych środków nie otrzymaliśmy ze względu na ograniczenia budżetowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JolantaBanach">Przypominam, że z powodu kryzysu finansów w budżecie na 2002 r. są cięcia: każdy resort dostaje 70 proc. wydatków pozapłacowych. Mamy więc problem: kolejki oczekujących na orzeczenia są, trzeba to jakoś sfinansować. Właśnie wtedy powstał program „Orzecznik”, bowiem trzeba sprawdzić kwalifikacje zespołów orzekających i trzeba zorganizować szkolenia. Osoby zatrudnione w Biurze Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych przygotowywały testy w soboty i niedziele, na umowy-zlecenia finansowane ze środków PFRON. Dlaczego oni? Bo to są jedyni w Polsce specjaliści w określonej dziedzinie. Oczywiście przyjmuję na siebie tę uwagę, że przez dwa lata „Orzecznik” był finansowany ze środków PFRON. Z tych samych powodów, co moja poprzedniczka w poprzedniej kadencji Rady Nadzorczej, ja również z całą Radą Nadzorczą podjęłam świadomą decyzję o kontynuowaniu programu „Orzecznik”. Jeśli chodzi o zamówienia publiczne w sprawie wyboru dwu ośrodków realizacji szkoleń przedstawiliśmy NIK protokoły z komisji przetargowej - z 14 sierpnia 2001 r. i 27 marca 2002 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#AlicjaMurynowicz">Oddaję głos przedstawicielowi NIK.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#EdwardMacierzyński">Odnosząc się do wypowiedzi posła Artura Zawiszy chcę poinformować, iż instytucja zastrzeżeń wchodzi do procedur kontrolnych. Pozwala ona lepiej realizować zasadę prawdy materialnej, która jest zasadą naczelną w Izbie. To jest pewien rodzaj „kuchni” kontrolerskiej, gdzie dochodzi się do ostatecznych konkluzji z jednostką kontrolowaną. Rezultaty rozpatrywania tych zastrzeżeń są podawane w informacji zbiorczej. Tak więc te ostateczne stwierdzenia są zgodne ze stanem faktycznym w najwyższym stopniu. Stąd te dokumenty - o których pan poseł mówił - niewiele by wniosły do tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#AlicjaMurynowicz">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#TeresaPiotrowska">Ja nie kwestionowałam potrzeby programu „Orzecznik”, tylko zadałam pytanie dotyczące szkoleń i czy był zorganizowany przetarg na ośrodki szkoleniowe. Przypominam natomiast, że nie uzyskałam odpowiedzi od pana prezesa na temat ustalania preliminarza kosztów we wrześniu oraz zasadności wypożyczenia komputerów.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MarianLeszczyński">W grudniu 2001 r. Komisja zatwierdzając plan PFRON nakazuje nam zmniejszyć zatrudnienie o 90 etatów. Zadanie to realizujemy w 2002 r. Koszty odpraw pracowników wynoszą około 800 tys. zł, tj. mniej więcej ta kwota, o którą zwiększamy plan finansowy 2002 r., o co pani posłanka pytała. Pan prezes wspominając o tym, dlaczego wzrastały nakłady na wynagrodzenie z tytułu plac zleconych i umów o dzieło być może zbyt słabo wyartykułował, iż w sierpniu weszła ustawa o rehabilitacji, która nałożyła na PFRON obowiązek przygotowania się do przyjęcia przetworzenia około 10 tys. wniosków. Dlatego właśnie w tym czasie zatrudnialiśmy na okres 3 miesięcy około 60–70 osób z zewnątrz i to jest najpoważniejszy powód, jeśli chodzi o wzrost wynagrodzeń z tytułu prac zleconych i umów o dzieło. Jeśli chodzi o preliminarz kosztów, rzeczywiście w roku ubiegłym przyjęliśmy go 25 września, ale zapewniam, że nie oznacza to, iż do tego czasu PFRON nie planował wydatków. Wszystkie wydatki ujęte są np. w planach inwestycyjnych, w harmonogramach wdrażania poszczególnych programów, w wymiany systemów. Przyczyna, dla której tak późno przyjęliśmy ten preliminarz, wynikała stąd, że 2002 r. to był pierwszy rok, w którym musieliśmy sporządzić preliminarz w układzie paragrafów budżetowych i rzeczywiście mieliśmy z tym problem. Zresztą nie tylko my. Jestem w stanie przedstawić państwu dosyć ożywioną korespondencję z Ministerstwem Finansów w tej sprawie. Na szczęście w tym roku ta kwestia nie stanowi dla nas problemu. Pani posłanka pytała, dlaczego komputery wypożyczyliśmy, a nie kupiliśmy. Przede wszystkim nie byłoby nas stać na takie komputery. Profesjonalny komputer, który używa się w sieci, dla celów PFRON kosztuje około 5–6 tys. zł. Tymczasem na okres restrukturyzacji musieliśmy mieć dodatkowe komputery i staliśmy przed wyborem. Przetarg nam się nie udał - po prostu zostaliśmy zmuszeni do unieważnienia go, ponieważ doszło do przecieku informacji. O tym, że dodatkowe komputery będą nam potrzebne, mieliśmy prawo przypuszczać od 30 sierpnia, tj. w dniu wejścia w życie ustawy o restrukturyzacji. W sierpniu już nie mieliśmy szansy kupienia komputerów w przetargu, bowiem wymaga to pewnej procedury, zatem zdecydowaliśmy się na wypożyczenie komputerów dla określonego celu. Rzeczywiście firma wyceniła jeden zestaw komputerowy na kwotę 3000 zł i faktem jest, że nas kosztował on 2600 zł. Prosiłbym jednak pana prezesa o przytoczenie stanowiska komisji rozstrzygającej NIK, które tę sprawę wyjaśnia. Myślę, że będzie to właściwy komentarz do całej sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#RomanSroczyński">"Analizując okoliczności towarzyszące istotne dla sprawy komisja rozstrzygająca stwierdza, że Izba nie rozważyła wyżej wspomnianych okoliczności, które zdaniem komisji rozstrzygającej nie dają podstaw do zarzucania Funduszowi niegospodarności w tej sprawie. Niezależnie od tego ocena jest także wewnętrznie niespójna, ponieważ Izba uznając, że wypożyczenie komputerów było koniecznie jednocześnie kwalifikuje to „konieczne działanie” jako „niegospodarne”.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JolantaBanach">Czuję moralny obowiązek dopowiedzenia, dlaczego w sytuacji zwolnień grupowych nagle zatrudnia się ludzi na umowę-zlecenie. Otóż proszę nam wierzyć, iż w sytuacji, która była w przedsiębiorstwach w ubiegłym roku: utraty płynności finansowej, braku dostępu do kredytu decyzja o restrukturyzacji należności publicznoprawnych była decyzją chwili. Postawiła ona wszystkie fundusze, wszystkich wierzycieli wobec faktu, że będą napływać tysiące wniosków, których nie będzie można obsłużyć. Dla przykładu podam, że do PFRON wpłynęło 2,5 tys. wniosków na ogólną kwotę 690 mln zł zadłużenia, z odsetek 788 mln zł. Te wnioski trzeba było rozpatrzyć i wydać 2178 decyzji restrukturyzacyjnych. Tak więc mam nadzieję, że państwo przyjmiecie, iż była to sytuacja spektakularna, wynikająca z restrukturyzacji publiczno i cywilnoprawnych i ona nie będzie się już musiała w takim stopniu powtarzać.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#ArturZawisza">Pan prezes Marian Leszczyński ujawnił nowy, a ciekawy fakt, iż Zarząd stwierdził przeciek informacji na temat przetargu komputerów. Chciałbym dowiedzieć się, czy w związku z tym Zarząd wszczął jakieś postępowanie służbowe w tej sprawie, czy ewentualnie skierował jakieś wnioski do organów ścigania.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#AlicjaMurynowicz">W tym momencie prosiłabym pana prezesa o udzielenie panu odpowiedzi na piśmie, bowiem ten temat nie mieści się w zakresie dzisiejszego porządku dziennego. Dzisiaj mówimy o realizacji planu finansowego PFRON za 2002 r. Czy jeszcze ktoś z państwa chce zabrać głos w dyskusji? Nie widzę. Przypominam, że padł wniosek posła koreferenta o pozytywne zaopiniowanie wykonania planu finansowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Najwyższa Izba Kontroli dokonała oceny wykonania planu finansowego PFRON za 2002 r. i określiła ją jako pozytywną z nieprawidłowościami. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem wykonania planu finansowego PFRON za 2002 r.? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie pozytywnie oceniła wykonanie planu finansowego PFRON za 2002 r. Przechodzimy do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu państwa za 2002 r. w części budżetowej 85 - Budżety wojewodów ogółem, w zakresie działu 853 - Opieka społeczna, części budżetowej 83 - Rezerwy celowe, w zakresie: poz. 11, 12, 14, 45, 46, 78. Proszę o wprowadzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JolantaBanach">Z 2001 r. w 2002 r. wchodziliśmy z ogromnym zadłużeniem pomocy społecznej w wysokości około 670 mln zł. 2002 r., mimo trudnej sytuacji budżetu państwa, był nieco łaskawszy dla pomocy społecznej, a to z tego powodu, że jeśli jest kryzys, to zawsze najszybciej płacą biednym. W związku z tym w ogólnych wydatkach na pomoc społeczną zarejestrowano wzrost 5,7 proc., a w zasiłkach 15 proc. Pozwoliło to na w miarę płynne wypłacanie świadczeń obligatoryjnych - bo i z tym mieliśmy problem pod koniec 2001 r. i na początku 2002 r. Problem - i to „od zawsze” - występował ze sfinansowaniem rodzin zastępczych. Historia zaczęła się już w 2001 r., kiedy zbyt późno wydano rozporządzenie na świadczenie pieniężne dla usamodzielniających się wychowanków, co spowodowało niewykonanie planu, zaniżenie bazy, na której to bazie planowano wydatki w kolejnym roku. Oczywiście, kiedy rozporządzenie dotyczące środków dla rodzin usamodzielniających się, weszło w życie, to te potrzeby automatycznie wzrosły i podwyższenie o inflację wyjściowej kwoty wykonania okazało się niewystarczające. Dla przykładu: dynamika wydatków na rodziny zastępcze 2000 r. do 2001 r. wynosiła według wykonania 107,8 proc., dynamika 2001 r. do 2002 r. aż 108 proc. I te 108 proc. pozwoliła na w miarę w pełni zaspokojenie potrzeb. Problemy, jakie mamy z rodzinami zastępczymi, są problemami, które dotyczą przede wszystkim tego roku. W ubiegłym roku, w czasie trwania roku budżetowego, przesunięto 16 mln zł do wydatków na rodziny zastępcze po to, żeby utrzymać płynność finansową. W tym roku możemy mieć kolejny dramat. Państwo posłowie jesteście o tym informowani od początku prac nad ustawą budżetową. Niestety, przypominam, że cała Wysoka Izba była przychylniejsza w głosowaniach dla Agencji Rynku Rolnego niż dla rodzin zastępczych przy przesunięciach środków z Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Wówczas przegraliśmy. Natomiast w tym roku zrobimy wszystko, żeby otrzymać pełne sfinansowanie rodzin zastępczych. Przypominam, że mamy dwie warunkowe rezerwy celowe. Jeżeli obsługa długu okaże się mniej kosztowna, niż zaplanowano w rezerwie, i wpływy z akcyzy okażą się wyższe, wtedy te środki możemy przekazać na obszar pomocy społecznej. Wyjaśni się to w III kwartale. Oprócz kłopotów z finansowaniem bieżącym rodzin zastępczych, jak co roku mieliśmy do dyspozycji skromne środki na zasiłki okresowe. 10 proc. wydatków z pomocy społecznej stanowiły wydatki na zasiłki okresowe, czyli fakultatywną formę pomocy. Jest ona adresowana głównie do rodzin bezrobotnych. Obecnie pracujemy nad ustawą o pomocy społecznej, która jeśli się uda, powinna - wraz z przekazywaniem środków w gminie - wzmocnić to fakultatywne świadczenie osłonowe. Trzeci obszar to potrzeby inwestycyjne domów pomocy społecznej, które są zgłoszone przez samorządowców w wysokości 1300 mln zł, a na placówki opiekuńczo-wychowawcze w wysokości 200 mln zł. Kiedy w 1999 r. placówki opiekuńczo-wychowawcze i domy pomocy społecznej stały się zadaniami własnymi powiatów przekazano dofinansowania wraz z rozpoczętymi inwestycjami. Oczywiście, na ten cel powiaty otrzymują wciąż jeszcze dotacje, ale ta dotacja pokrywa tylko wydatki bieżące, natomiast nie pokrywa potrzeb inwestycyjnych. Rezerwa celowa, którą mamy w budżecie państwa, finansuje natomiast uruchomienie nowych miejsc w domach pomocy społecznej, ponieważ tych miejsc jest stale za mało. W nowej ustawie o pomocy społecznej również i ten problem chcemy uregulować. Tak więc nie mieliśmy środków na wydatki inwestycyjne. Środków tych nie mieliśmy także i z tego powodu, że zgodnie z art. 44 ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego najpóźniej do 2001 r. można było wspierać inwestycje będące zadaniami własnymi samorządów. Jak powiedziałam, domy pomocy już od 1999 r. były zadaniami własnymi powiatów. W związku z tym, na mocy art. 44 ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego od 2001 r. inwestycje w domach pomocy powinny się całkowicie znaleźć w kontraktach wojewódzkich. Tymczasem w 2002 r. tylko 4 marszałków zaprojektowało wydatki w obszarze infrastruktury społecznej. Dodam, że zwróciłam się do ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej z wnioskiem o zmianę ustawy o wspieraniu rozwoju regionalnego, ponieważ ta ustawa odsyła do rozporządzenia, gdzie regulowany jest charakter inwestycji, jaki powinien być ujęty w kontrakcie wojewódzkim. Tymczasem w katalogu typów tych inwestycji infrastruktura społeczna jest potraktowana w sposób ogólnikowy. Minister gospodarki, pracy i polityki społecznej odpowiedział mi, że niebawem będzie zmieniana ustawa o wspieraniu rozwoju regionalnego i będzie ona oparta na zupełnie nowej filozofii. Tak więc mam nadzieję, że wówczas będzie możliwe uwzględnienie potrzeb inwestycyjnych. Póki co, będziemy w przyszłorocznym budżecie myśleć, jak z tej opresji wybrnąć. Podobne braki występują oczywiście w placówkach opiekuńczo-wychowawczych. Jak już wspomniałam, samorządy zgłaszają te braki na około 200 mln zł. Jest to poważny problem. Tym bardziej, że samorządy mają wykonać zobowiązanie ustawowe, dotyczące wprowadzenia pełnych standardów do 2006 r., a programy naprawcze, które powiaty powinny już realizować, kończą się w 2006 r. Będzie nam bardzo trudno pracować nad ustawą o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, która została skierowana do parlamentu, w której to ustawie wprowadzamy nowe mechanizmy finansowania placówek opiekuńczo-wychowawczych i domów pomocy społecznej. Dodam, że te nowe mechanizmy oznaczają także, że bez wsparcia powiaty mogą nie zdążyć z pełnym wprowadzeniem standardów w 2006 r. i dlatego trzeba wszystko zrobić, żeby to zrobiły - po to, aby potem mogły je finansować z dochodów własnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#AlicjaMurynowicz">Proszę o koreferat.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#RenataSzynalska">Pani min. Jolanta Banach dokładnie opisała te obszary, które budzą niepokój po lekturze sprawozdania wykonania budżetu państwa w zakresie części 85 i 83. Oczywiście, nie chodzi tu o wykonanie budżetu, bo ono jest zdecydowanie lepsze niż w 2001 r., ale o to, że są to obszary, na które powinniśmy zwrócić szczególną uwagę - jako członkowie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny - planując budżet na lata następne. Struktura wydatków w rozdziale - Zasiłki i pomoc w naturze jest taka, że jest to jeden wspólny dział dla świadczeń obligatoryjnych i świadczeń fakultatywnych. Oczywiście w pierwszej kolejności wypłacane są świadczenia obligatoryjne, w związku z czym na zasiłki fakultatywne - czyli zasiłki okresowe - mamy tyle, ile zostanie. Długa kolejka oczekujących na miejsce w domach pomocy społecznej - to następny problem. Ponad 18 tys. osób oczekuje na miejsce w domu pomocy społecznej. Dalej nieuregulowany jest też problem finansowania i dotowania rodzin zastępczych. Ze swej strony wnoszę o pozytywne zaopiniowanie wykonanie budżetu w części 85 - Budżety wojewodów ogółem, w zakresie działu 853 - Opieka społeczna oraz części 83 - Rezerwy celowe w zakresie poz. 11, 12, 14, 45, 46 i 78.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#AlicjaMurynowicz">Proszę o przedstawienie stanowiska NIK w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#EdwardMacierzyński">Najwyższa Izba Kontroli nie prowadziła szczegółowej kontroli w tym zakresie, tak więc nie mamy jakiś istotnych ustaleń. Nie mamy na ten temat oddzielnej informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#AlicjaMurynowicz">Zatem otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JolantaBanach">Chcę państwa poinformować, że zwróciłam się do ministra sprawiedliwości, aby - w związku ze sporą dynamiką przyrostu rodzin zastępczych w tym roku - zechciał, w ramach uprawnień kontrolnych, egzekwować od niezawisłych sądów obowiązek konsultowania się z kierownikiem powiatowego centrum pomocy rodzinie przed podjęciem ostatecznej decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#AlicjaMurynowicz">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie widzę. Przypominam, że został postawiony wniosek pozytywnego zaopiniowania wykonania budżetu państwa za 2002 r. w części 85 - Budżety wojewodów ogółem, w zakresie działu 853 - Opieka społeczna oraz części 83 - Rezerwy celowe w zakresie poz. 11, 12, 14, 45, 46 i 78. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za pozytywnym zaopiniowanie wykonania budżetu państwa za 2002 r. w wyżej wymienionych częściach? Stwierdzam, że Komisja 17 głosami, przy braku przeciwnych i 2 wstrzymujących się, pozytywnie zaopiniowała wykonanie budżetu państwa za 2002 r. w części 85 - Budżety wojewodów ogółem, w zakresie działu 853 - Opieka społeczna oraz części 83 - Rezerwy celowe, w zakresie poz.11, 12, 14, 45, 46 i 78. Przechodzimy do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu państwa za 2002 r. w zakresie części 14 - Rzecznik Praw Dziecka. Proszę o wprowadzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PawełJaros">W ustawie budżetowej na 2002 r. zaplanowano w części 14 budżetu państwa wydatki w kwocie 3484 tys. zł, ale w trakcie roku budżetowego ten budżet uległ zwiększeniu o 6900 zł środkami z rezerwy celowej Ministerstwa Finansów przeznaczonymi na sfinansowanie audytora. Łącznie kwota po zmianach wynosiła 3.490.900 zł. Wydatki bieżące wynosiły 3.267.700 zł, wydatki majątkowe 120 tys. zł. Ogółem procentowo zrealizowano 97 proc. wydatków, z czego wydatki bieżące w 96,9 proc., natomiast wydatki majątkowe niemal w 100 proc. Na wynagrodzenia przeznaczono kwotę 1294 tys. zł, wraz z pochodnymi - 1.549.700 zł, co stanowiło 45,7 proc. wydatków ogółem. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w 2002 r. kształtowało się na poziomie 4006 zł i było wyższe od planowanego o 137 zł, tj. o 3,5 proc., przy średniorocznym zatrudnieniu 27 pracowników. Na posiedzeniu Komisji w ubiegłym roku obiecałem państwu, że radykalnie obniżę wynagrodzenia moich pracowników. Tak też się stało. Obniżki wynosiły średnio „na głowę” ponad 700 zł. Pozostałe wydatki bieżące - w kwocie 1.611.122,39 zł - stanowiły 47,6 proc. wydatków ogółem. Dotyczyły one m.in. takich zakupów jak: wyposażenie biura na kwotę 27.613 zł - w tym kopiarki, ups do serwera i komputerów, niszczarki, aparaty telefoniczne i inny drobny sprzęt biurowy - zakup materiałów biurowych na kwotę 76.209 zł, materiały eksploatacyjne na kwotę 90.611 zł - w tym paliwo, art. spożywcze, materiały gospodarcze, prenumeraty - zakup energii elektrycznej na kwotę 14.147 zł, zakup usług remontowych na kwotę 3060 zł, zakup usług pozostałych na kwotę 1.267.609 zł - w tym opłaty czynszu najmu 605.755 zł, opłaty telefoniczne oraz utrzymanie strony i łącza internetowego 128.147 zł, wydatki związane z wydawaniem ulotek i publikacji promujących prawa dziecka oraz druk plakatu 108.730 zł. Tu dodam, że plakat „Prawa człowieka zaczynają się od praw dziecka” był drukowany w dwóch wersjach. Jedna, mniejsza, przeznaczona była dla każdej polskiej szkoły i została rozdystrybuowana dzięki dobrej współpracy z Ministerstwem Edukacji Narodowej i Sportu. Druga wersja, billboardowa, prezentowana była we wszystkich miastach wojewódzkich. Wydatki na inne usługi związane były z przeprowadzeniem badań, m.in. na temat „Rozmieszczenie i zakres biedy wśród dzieci”. Były to pierwsze tego typu badania przeprowadzone przez Instytut Socjologii Uniwersytetu Łódzkiego. Okazało się, że wśród blisko 9 mln dzieci w Polsce ponad 30 proc. jest uznawanych, w kategoriach socjologicznych, za dzieci żyjące w biedzie. Przeprowadzono również badanie nt. „Wzorce korzystania z internetu”. Były tu też wydatki poniesione na ekspertyzy i opinie służące realizacji ustawowych zadań rzecznika, na organizację różnych konferencji, w tym konferencji rzeczników praw dziecka z Europy Środkowej i Wschodniej. Dodam, że miałem zaszczyt być gospodarzem i organizatorem tej konferencji. Odbyła się ona po raz pierwszy w naszej historii - dobrze, że na terenie Warszawy. Służyła opracowaniu standardów i wzorców pracy niezależnych instytucji zajmujących się obroną praw dzieci, wypracowaniem metod i środków działania skutecznego oddziaływania, skutecznego przekazywania wniosków, opinii i później ich realizacji przez adresatów postulatów kierowanych przez rzecznika praw dziecka. Następna grupa wydatków to były tłumaczenia, monitoringi pomieszczeń, aktualizacja programów komputerowych, bhp i inne.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#PawełJaros">Wydatki na podróże krajowe i zagraniczne wynosiły 119.643 zł, co stanowiło 3,53 proc. wydatków ogółem. Dodam, że tych wyjazdów było znacznie mniej, niż przewidywała przeznaczona na nie kwota, w związku z czym w budżecie na ten rok ograniczyliśmy kwotę na wyjazdy zagraniczne z 90 tys. zł do 75 tys. zł. Łącznie wyjazdów zagranicznych było 6, część z nich była związana z moim uczestnictwem w europejskiej sieci rzeczników praw dziecka, gdzie należę do grupy roboczej, która ma za zadanie wspierać powstawanie niezależnych instytucji służących ochronie praw dziecka w Europie. Byłem w tej sprawie konsultantem ministra sprawiedliwości Republiki Włoskiej i jeszcze w tym roku będę konsultował tę sprawę w parlamencie włoskim. Dodam, że służyliśmy swoimi opiniami już tutaj w Warszawie delegacji Chińskiej Republiki Ludowej, przedstawicielom Białorusi, a także reprezentowaliśmy dwukrotnie nasz kraj przed ONZ w Genewie w Komitecie Praw Dziecka. Wydatki na podróże krajowe były związane przede wszystkim z przeprowadzanymi kontrolami i interwencjami na miejscu. Dokonywaliśmy wówczas kontroli zakładów poprawczych, ośrodków szkolno-wychowawczych oraz domów dziecka. Były też wyjazdy na spotkania z dziećmi, na konferencje organizowane przez różne organizacje pozarządowe w terenie, a także bogata współpraca z przedstawicielami środowisk samorządowych. Dzięki temu jest realizowanych wiele programów służących pomocy dzieciom w terenie, zarówno jeśli chodzi o zwalczanie biedy, jak i przeciwdziałanie przemocy i dobrej realizacji prawa do edukacji. Chodzi tu nie tylko o dowożenie dzieci niepełnosprawnych i z rodzin biednych do szkół, ale także o zakup podręczników, także o tworzenie lokalnych koalicji z istniejących organizacji i organów władzy, aby skuteczniej pomagać dzieciom. Jest to bardzo lapidarny skrót, jeżeli chodzi o nasze wydatki i cele, na jakie są one przeznaczane. Myślę, że najważniejsze jest to, co państwa ciekawi. Dlatego odpowiedzi na pytania będą należytym uzupełnieniem tego, co bardzo ogólnie przedstawiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#AlicjaMurynowicz">Proszę posła koreferenta o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#HalinaTalaga">Na podstawie przedłożonego sprawozdania z wykonania planu dochodów i wydatków budżetu państwa za 2002 r. w części 14 - Rzecznik Praw Dziecka oraz przedłożonej Informacji o wynikach kontroli Najwyższej Izby Kontroli składam wniosek o jego pozytywne zaopiniowanie przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#AlicjaMurynowicz">Oddaję głos przedstawicielowi NIK.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#KrzysztofKieres">Ocena wykonania budżetu państwa za 2002 r. w części 14 - Rzecznik Praw Dziecka jest, w świetle naszych kryteriów, pozytywna. Jest to postęp, w stosunku do oceny, którą formułowaliśmy w ubiegłym roku. Przypomnę, że była to ocena pozytywna z istotnymi nieprawidłowościami. Oczywiście wystąpiły drobne uchybienia, które pokazaliśmy w Informacji, w postaci niewielkich kwot. Można jednak stwierdzić, że realizacja wydatków przebiegała zgodnie z planowanym przeznaczeniem, oszczędnie, gospodarnie, z uwzględnieniem obowiązującego prawa. Można również stwierdzić, iż prawidłowo dokumentowano, kwalifikowano i ewidencjonowano operacje gospodarcze. Sprawozdania budżetowe, które sporządzano, pokazują prawidłowy i rzetelny obraz dochodów i wydatków Biura Rzecznika. Podkreślę - co już powiedział rzecznik praw dziecka - iż nastąpiło obniżenie wynagrodzeń pracowników, co wynikało ze zmniejszenia tzw. dodatków rzecznikowskich. Jest to pozytywny objaw w stosunku do roku poprzedniego.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#AlicjaMurynowicz">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#HalinaTalaga">Mam pytanie związane z zakupem usług pozostałych na kwotę 1.267.609 zł, gdzie w pozycji „usługi eksploatacyjne oraz z zakresu informatyki” widnieje kwota 37.994,76 zł. O jakie usługi tu chodzi? Wyszczególnione są również wydatki na ekspertyzy. Czego dotyczyły te ekspertyzy? Uwzględnione są także umowy-zlecenia i umowy o dzieło. Chciałabym dowiedzieć się z kim były zawierane te umowy i za jakie usługi. Interesuje mnie również, jakie były usługi zdrowotne, bowiem są uwzględnione w usługach pozostałych. Intryguje mnie zakupu sprzętu komputerowego na kwotę 38.022 zł - proszę o bliższe informacje na ten temat, tym bardziej że, o ile pamiętam, w 2001 r. mówiło się, iż nie będzie już żadnych zakupów sprzętu komputerowego. Ilu pracowników przyjęto w 2002 r. i jakie to były etaty? Następne pytanie dotyczy dochodów, w których zakwalifikowano „zwrot przez ZUS nadpłaconych składek z ubezpieczenie społecznego w roku poprzednim” na kwotę 7.703,79 zł. Ma pan kwalifikowanych pracowników, więc wydaje mi się, że taka pomyłka jest dość duża. Skąd ona się wzięła?</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#AlicjaMurynowicz">Czy są jeszcze pytania? Nie widzę. Proszę zatem o odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#ElżbietaPetrych">Usługi eksploatacyjne w zakresie informatyki - to wszystkie usługi wdrożeniowe programów komputerowych i usługi serwisowe, które utrzymują w gotowości serwer oraz wszystkie programy, które są użytkowane w Biurze Rzecznika Praw Dziecka. Usługi zdrowotne to koszty badań okresowych i wstępnych pracowników zatrudnionych w Biurze. Kwota na usługi zdrowotne wynosiła około 3,5 tys. zł. Dodam, że przy tak niewielkiej liczbie pracowników bardziej ekonomiczne jest pokrywanie usług zdrowotnych bieżących, niż opłacanie stałego abonamentu w określonej przychodni. Jeśli chodzi o składki do ZUS, to nie jest pomyłka. Jest to efekt tego, iż nasi pracownicy otrzymują dochody z różnych źródeł. Jeśli nie powiadomią w odpowiednim czasie działu płac, że ich dochody w różnych miejscach pracy osiągają już pułap wynagrodzeń oskładkowanych, to niestety powstaje nadpłata. ZUS po kilku miesiącach ją zwraca. Tak właśnie się złożyło, że na początku 2002 r. ZUS zwrócił nam składki z 2001 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PawełJaros">Pytania te pewnie wynikają stąd, iż w naszej informacji zbiorczo ujmujemy wydatki związane z przeprowadzeniem badań, a obok tego występują takie pozycje jak np. organizacja konferencji - których było dużo - i wszystko to tworzy w sumie dużą kwotę 260.452 zł. Z kolei żeby przeprowadzić konferencję, potrzebujemy niekiedy ekspertyz i badań. Dlatego zwróciliśmy się np. do Instytutu Socjologii Uniwersytetu Łódzkiego o badania, które dotyczyły rozmieszczenia i zakresu biedy wśród dzieci. Koszt tego wyniósł około 30 tys. zł. Na badanie „Dziecko a internet” wydaliśmy około 10 tys. zł. Pozostałe koszty w tej grupie są związane z organizacją spotkań, konferencji, wydatków szkoleniowych, umów-zleceń i umów o dzieło. Wszystko to w sumie daje kwotę 260.452 zł. Pytano, ilu pracowników przyjąłem w 2002 r. - dokładnie nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Kilku pracowników zwolniłem. Jedna sprawa trafiła do sądu pracy, ale zakończyła się ugodą. Nastąpiła też zmiana na stanowisku dyrektora Biura, ale była to jego rezygnacja z przyczyn osobistych. W tej chwili dyrektorem jest absolwent Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, wcześniej dyrektor jednego z departamentów w Ministerstwie Kultury. Zmiany personalne były też podyktowane tym, że musieliśmy obniżyć płace. Była to dość znacząca obniżka płac i nie każdy godził się pracować na nowych warunkach. Musieliśmy dokonać poważnej zmiany w polityce pracowniczej i w polityce generalnie prowadzonej przez nasz urząd, w realizacji zadań, jakie Sejm na nas nałożył, bo z jednej strony trzeba zapewnić bardzo wysoko kwalifikowanych pracowników, a z drugiej realizować zobowiązania wobec budżetu państwa, wobec państwa posłów. Musimy przedstawiać takie opinie, takie wnioski czy ekspertyzy, którymi służymy komisjom sejmowym, Ministerstwu Edukacji Narodowej i Sportu czy innym centralnym organom państwowym, aby każde słowo było tak rzetelne, żeby było niepodważalne. W związku z tym musimy się posiłkować tymi wydatkami na ekspertyzy i opinie - czasami na umowy-zlecenia i umowy o dzieło. Mamy dość dużą bazę dobrych współpracowników z szeregu uniwersytetów w Polsce. Jest to grupa około 200 osób, którzy raczej z pasji i zamiłowania nam pomagają, korzystając z już osiągniętego swego dorobku naukowego. Mogę tak mówić np. o naszej współpracy z Polską Akademią Nauk w Poznaniu, z profesorami z Uniwersytetu Łódzkiego, Uniwersytetu Warszawskiego, z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, z Akademii Pedagogicznej w Bydgoszczy, z Uniwersytetu Gdańskiego czy Uniwersytetu im M. Kopernika w Toruniu. Część wydatków związana jest także z organizowaniem spotkań. Obiecywałem państwu, że utworzę Radę Organizacji Pozarządowych przy Rzeczniku. Rada funkcjonuje i ma wymierne efekty swej działalności. Takim efektem jest np. stworzenie propozycji do narodowego planu działania na rzecz dzieci. Tu bardzo dobrze współpracujemy z Ministerstwem Edukacji Narodowej i Sportu. Nasze propozycje są bardzo dobrze przyjmowane i będą wdrażane do narodowego planu. Środowiska naukowe rzecznik praw dziecka skupi w radzie naukowej. Ja już z dużą częścią pracowników świata nauki, którzy od lat pracują na rzecz praw dziecka, rozmawiałem i jeszcze w tym roku, we wrześniu, taka rada przy Rzeczniku powstanie.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#PawełJaros">Myślę, że to też pomoże w tworzeniu i kreowaniu pozytywnych rozwiązań służących przestrzeganiu praw dziecka w Polsce - bo tu o to chodzi, ja właśnie taki styl działania przyjąłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#AlicjaMurynowicz">Od razu zastrzegam, że nie chcę żadnej odpowiedzi, chcę jedynie zasygnalizować pewien problem. Otóż pan powiedział, iż rzecznik stoi na straży realizacji praw do edukacji. Myślę, że to nie jest tylko kwestia zapewnienia dziecku książek, dojazdów, itd. Ja chciałabym zwrócić uwagę na niepokojącą sytuacje, którą uwidocznił przeprowadzony spis powszechny. Okazało się bowiem, iż większość dzieci kończy edukację na gimnazjum. Uważam, że ten problem jest wart zainteresowania Biura Rzecznika, naszej Komisji i innych ciał. Najbardziej pożądana jest sytuacja, kiedy Informacja Najwyższej Izby Kontroli o wykonaniu planu finansowego, czy budżetu jest pozytywna bez uchybień, bez nieprawidłowości. Z taką właśnie sytuacją mamy teraz do czynienia. Gratuluję. Przypominam, że posłanka Halina Talaga postawiła wniosek o pozytywne zaopiniowanie wykonania budżetu państwa za 2002 r. w zakresie części 14 - Rzecznik Praw Dziecka. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem wykonania budżetu państwa za 2002 r. w części 14 - Rzecznik Praw Dziecka? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie pozytywnie zaopiniowała wykonanie budżetu państwa za 2002 r. w części 14 - Rzecznik Praw Dziecka.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PawełJaros">Serdecznie państwu dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#AnnaBańkowska">Dziękuję wszystkim gościom. Chcę poruszyć pewną wewnętrzną sprawę Komisji. Otóż mieliśmy pewne dziwne zdarzenia na wspólnym posiedzeniu naszej Komisji z Komisją Regulaminową. Rzecz szła o pracę naszej podkomisji stałej do spraw rynku pracy. Padły wówczas uwagi, że nasza podkomisja źle pracuje. Otóż chcę państwa poinformować, że rząd postanowił przekonsultować z naszą stałą podkomisją do spraw rynku pracy projekt ustawy, który w tej chwili jest w konsultacjach społecznych, dotyczący promocji służb zatrudnienia. Rząd chciał usłyszeć od przedstawicieli stałej podkomisji opinie, uwagi itd. Była to okazja, żebyśmy swoje „trzy grosze” umiejętnie sprzedali, zanim ten projekt stanie się projektem rządowym. Zwracam uwagę, że przedstawiciele rządu nie będą nas poważnie traktować - bez względu z jakiej strony politycznej jesteśmy - jeśli nie pokażemy swojej siły i zaangażowania w pracę. Tymczasem na posiedzeniu z ośmioosobowego składu podkomisji obecni byli: pos. Janusz Krasoń, pos. Józef Mioduszewski i pos. Eugeniusz Wycisło. Posiedzenie zaplanowane było na godz. 11, więc nie ma wytłumaczenia, że w tym czasie działo się coś istotnego. Nieobecne były m.in. te osoby, które zgłaszały uwagi do pracy podkomisji. Apeluję do państwa. Proszę nie doprowadzać do podobnych sytuacji. Przypomnę, że kiedyś po raz pierwszy przyszedł na posiedzenie podkomisji do spraw rynku pracy min. Marek Szczepański. Przyszedł, żeby się zaprezentować, powiedzieć co zamierza robić, liczył na pewne sugestie z naszej strony. Najpierw był obecny 1 poseł - przewodniczący podkomisji. Po kilku telefonach udało się ściągnąć dwie osoby. Naprawdę było mi wstyd. Takie sytuacje nie mogą się zdarzać. Jeśli rzeczywiście coś ważnego wypadnie, jest przecież sekretariat Komisji, który trzeba odpowiednio wcześnie zawiadomić. Przy okazji chcę podziękować posłom, którzy przyjechali na spotkanie z przedstawicielami parlamentu duńskiego. Był to dzień przed Bożym Ciałem, jednak prawie wszyscy, którzy się zobowiązali, byli obecni. Przypominam, że jutro mamy pierwsze czytanie pilnej ustawy dotyczącej oddłużenia ZUS względem OFE. Posiedzenie jest wspólne z Komisją Finansów Publicznych. Bardzo proszę o obecność, żeby potem nie było problemu z kworum, bowiem posiedzenie musiałby być odłożone na przyszły tydzień, co - nie ukrywam - byłoby na rękę Komisji Finansów Publicznych. Dla nas nie byłoby to dobre rozwiązanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#MarekŻyliński">Jestem członkiem podkomisji stałej do spraw rynku pracy. Nie uczestniczyłem w tamtym posiedzeniu, ponieważ o godz. 11.00 miałem posiedzenie Komisji Ochrony Środowiska. Za swój błąd biorę, że nie zawiadomiłem o tym sekretariatu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Mnie również jest bardzo przykro, bo moje uwagi na temat prac podkomisji zostały odebrane opacznie. Ja po prostu chciałam nie dopuścić do powoływania następnej podkomisji. Swoją nieobecność na posiedzeniu usprawiedliwiam tym, że o godz. 11.00. uczestniczyłam w posiedzeniu Komisji Zdrowia, na którym były omawiane niezwykle istotne sprawy związane z publiczną służbą krwi. Poza tym nikt do mnie nie dzwonił. Gdyby był telefon, na pewno jakoś bym dotarła.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#AnnaBańkowska">Nie można stale wydzwaniać. Rozumiem, że każdy ma jakieś usprawiedliwienie. Rzecz jednak w tym, że można było wejść chociaż na 5 minut, żeby się usprawiedliwić i żeby osoby z zewnątrz miały poczucie, że się docenia ich pracę. Ogłaszam przerwę do godz. 20.00.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#AnnaBańkowska">Wznawiam posiedzenie po przerwie. Druga część posiedzenia poświęcona jest rozpatrzeniu poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do rządowego projektu ustawy o rencie socjalnej. Proponuję, abyśmy najpierw przegłosowali rozszerzenie dzisiejszego porządku dziennego o wyżej wymieniony punkt. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za rozszerzeniem porządku dziennego? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie rozszerzyła porządek dzienny posiedzenia o rozpatrzenie poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do rządowego projektu ustawy o rencie socjalnej, zawartego w drukach nr 1391 i 1634. W sumie zgłoszono 8 poprawek. Poprawka 1 dotyczy art. 2. Wnioskodawca - poseł Józef Skowyra - proponuje skreślić w art. 2 pkt 2 i 3, czyli żeby prawo do renty socjalnej nie przysługiwało cudzoziemcom zamieszkującym i przebywającym na terenie Polski posiadającym zezwolenie na osiedlenie się lub status uchodźcy oraz obywatelom państw członkowskich UE przebywającym na terytorium RP, którzy uzyskali pozwolenie na pobyt. Czy poseł wnioskodawca chce jeszcze coś wyjaśnić?</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JózefSkowyra">Jeśli chodzi o emerytury i renty, oczywiście cudzoziemcy mają do nich prawo, ponieważ tam są okresy składkowe. Natomiast z polskiej renty socjalnej - moim zdaniem - nie powinni korzystać. Powinni ją dostać w swoim kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są pytania lub uwagi do poprawki 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#EwaKopacz">Pytanie do Biura Legislacyjnego. Czy są akty prawne, które regulują prawa osoby, która otrzymuje status uchodźcy lub decyzją administracji ma orzeczony pobyt stały? Zwracam uwagę, że przyjmując poprawkę 1 pozbawiamy tych ludzi praw, jednocześnie im je nadając w momencie, kiedy przyjmujemy ich na pobyt stały, bądź gdy traktujemy ich jak uchodźców.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Oczywiście są precyzyjne przepisy, które regulują kwestie uzyskania zezwolenia na osiedlenie lub uzyskanie statusu uchodźcy. Ostatnio była nowelizacja i są dwie odrębne ustawy w tej sprawie. W ustawach tych nie jest zawarty katalog uprawnień. Jeżeli poprawka 1 zostanie przyjęta, będzie to oznaczało, że w zakresie renty socjalnej tym osobom, o których mowa w pkt 2 i 3, to świadczenie by nie przysługiwało.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#JolantaBanach">W uzupełnieniu dodam, że posłanka Ewa Kopacz ma absolutnie rację. Uprawnienia dla uchodźców, którzy uzyskali zezwolenie na pobyt stały, są regulowane w poszczególnych ustawach, nie w jednym akcie. Zapis, który mamy w sprawozdaniu podkomisji, jest niemalże wiernie przepisany z dotychczasowej ustawy o pomocy społecznej. Tak więc dotychczas uchodźcy, którzy uzyskali zezwolenie na pobyt, mają prawo do renty socjalnej i innych uprawnień z pomocy społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#AnnaBańkowska">Może zechciałaby wypowiedzieć się w tej sprawie przedstawicielka Komitetu Integracji Europejskiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#ElżbietaBuczkowska">Wypowiem się na temat ewentualnego skreślenia pkt. 3, czyli skreślenia z kręgu beneficjentów tej ustawy obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej. Obywatele państw członkowskich Unii Europejskiej, ze względu na regulacje traktatową i przede wszystkim ze względu na regulacje rozporządzenia dotyczącego koordynacji systemu zabezpieczenia społecznego, w chwili wejścia w życie ustawy będą mieć uprawnienia do korzystania z renty socjalnej. Do koordynacji systemu zabezpieczenia społecznego nie wchodzą tylko i wyłącznie świadczenia składkowe, ale również świadczenia nieskładkowe i tzw. świadczenia specjalne. Do świadczeń specjalnych należy właśnie renta socjalna. W związku z powyższym obywatele państw członkowskich Unii Europejskiej będą musieli mieć zapewniony dostęp do tego rodzaju składek. W przypadku wykreślenia pkt. 3 w art. 2 z projektu ustawy administracja rządowa zostanie narażona na zarzut ze strony Komisji Europejskiej dotyczący niewypełnienia zobowiązań negocjacyjnych i zobowiązań wynikających z traktatu akcesyjnego. Zostanie także narażona na zarzut formalny, następnie na sprawę przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości i konkretne kary finansowe. Nie dość, że zapewnienie dostępu obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej do tego typu świadczenia, wynikającego z tego projektu ustawy jest obowiązkowe, to również należy podkreślić, że niezapewnienie na tym etapie takiego dostępu może z chwilą wejścia do UE narazić stronę polską na negatywny wynik raportu monitorującego i na perturbacje legislacyjne i formalne, związane z przyszłym członkostwem. Dodam, że rzeczywiście są dwa rodzaje świadczeń, które wchodzą w zakres koordynacji systemu zabezpieczenia społecznego. Są to świadczenia, które podlegają transferowi, czyli te, które idą za beneficjentem tych świadczeń, oraz świadczenia, które są udzielane obywatelom państwa przyjmującego, czyli w tym wypadku obywatelom polskim oraz obywatelom państw członkowskich przebywającym na naszym terytorium, i które nie idą za tymi osobami w przypadku przemieszczania się na terytoria innych państw członkowskich. Do tej drugiej grupy świadczeń należy właśnie renta socjalna.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#AnnaBańkowska">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#TadeuszCymański">Chciałbym zwrócić uwagę na różnicę między pkt. 2 a pkt. 3. Czym innym jest gościnność i prawa, a czym innym jest sytuacja państwa i nasze możliwości finansowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#AnnaBańkowska">Zwracam uwagę, że niebawem będziemy ratyfikować różne konwencje i nie bardzo byśmy chcieli, żeby tam była nierówność wobec naszych obywateli.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#ElżbietaBuczkowska">Dodam, że niezachowanie pkt. 2 w chwili obecnej z punktu widzenia prawa Unii Europejskiej nie ma charakteru obligatoryjnego. Natomiast taki charakter będzie mieć w przyszłości, ponieważ są już na etapie uzgodnień w Radzie Unii Europejskiej projekty dyrektyw dotyczące rozszerzenia praw socjalnych na obywateli państw z zewnątrz.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#AnnaBańkowska">Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki 1? Stwierdzam, że Komisja, przy 2 głosach za, 27 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę 1. Przechodzimy do poprawki 2, której autorem jest poseł Włodzimierz Czechowski. Poprawka polega na tym, by prawo do renty socjalnej miały te osoby, którym przydarzy się niepełnosprawność nie tylko w trakcie nauki, ale również 6 miesięcy po jej zakończeniu, a w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury w okresie 3 miesięcy od dnia ukończenia studiów lub aspirantury.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#WłodzimierzCzechowski">Dodam, że niezależnie od wszystkiego jesteśmy w sytuacji, iż wśród bezrobotnych jest prawie 30 proc. ludzi do 25 roku życia. Chodzi o to, by stworzyć bodziec, który aktywizowałby tych ludzi do poszukiwania pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#AnnaBańkowska">Zwracam uwagę, że mówimy o sytuacji, kiedy następuje niepełnosprawność, a nie o motywacji do aktywności w poszukiwaniu pracy. Ta argumentacja jest nietrafna.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#EwaKopacz">Biorąc pod uwagę doświadczenie orzeczników i pracę komisji orzekających o niepełnosprawności wiemy, że jest to minimum 9 miesięcy, a niekiedy orzekanie jest o tzw. roku, w którym dochodzi się do niepełnosprawności. Stąd pytanie do wnioskodawcy - dlaczego to akurat jest 6 miesięcy, a nie 8, 10 czy 12?</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#TadeuszCymański">Wydaje mi się, że nie dostrzegamy jednak głębokiej myśli zawartej w tej poprawce. Proszę zauważyć, że coraz więcej ludzi po ukończeniu studiów ma problemy ze znalezieniem pracy. To naprawdę może być powód do załamania psychicznego. Dlatego te 6 miesięcy to jakby okres ochronny. Ja to tak odczytuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#AnnaBańkowska">Zwracam na jedno uwagę - nie posuwajmy się do absurdalnych wniosków. My nie mówimy o rencie socjalnej dla bezrobotnych, tylko mówimy o rencie socjalnej z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#EwaKopacz">Zwracam się do posła Tadeusza Cymańskiego - nawet depresja z myślami rezygnacyjnymi nie jest podstawą do orzeczenia o całkowitej niepełnosprawności. Nie ma zatem podstaw, żeby przyznać takiej osobie rentę socjalną. Bądźmy rozsądni - nie możemy naginać pewnych rzeczy pod to, co obecnie dzieje się na rynku pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#MariaNowak">Czytając tę poprawkę myślałam, iż chodzi w niej o to, że nim ktoś wejdzie na rynek pracy, rzeczywiście może zdarzyć się, iż stanie się niepełnosprawny. Tymczasem po wyjaśnieniach wnioskodawcy okazuje się, że ma to być jakby aktywizacja do podjęcia pracy. Z taką argumentacją zgodzić się nie mogę. Bo co wobec tego będzie, jeśli ten młody człowiek wejdzie na rynek pracy, popracuje 2 miesiące i zdarzy się nieszczęśliwy wypadek, po którym będzie osobą niepełnosprawną. Czy taki przypadek pan też wziął pod uwagę?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#AndrzejLiss">Ja rozumiem tę poprawkę w sposób następujący: osoba niepełnosprawna ruchowo po skończeniu studiów jest osobą pełnosprawną w sensie pracy. Wnioskodawca chce tę osobę dodatkowo zabezpieczyć, dając jej okres 6 miesięcy na poszukiwanie pracy. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#AnnaBańkowska">Proszę państwa, na ten temat obszernie dyskutowaliśmy na Komisji. Apeluję o niepowtarzanie argumentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#JózefSkowyra">Sądzę, że wnioskodawcy chodzi o to, że jeśli w przeciągu 6 miesięcy człowiek po studiach nie ma pracy, a w tym czasie ulegnie wypadkowi i stanie się niepełnosprawny, to wówczas należy mu się renta socjalna.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#WłodzimierzCzechowski">Być może rzeczywiście niezbyt precyzyjnie argumentowałem swoją poprawkę. Intencje poprawki doskonale ujął poseł Józef Skowyra.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#AnnaBańkowska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki 2? Stwierdzam, że Komisja, przy 7 głosach za, 21 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę 2. Pana posła Włodzimierza Czechowskiego proszę, aby nie wypowiadał słów, które mogą deprymować przy podejmowaniu logicznych decyzji. Oświadczam państwu, że podczas głosowania „przeciw” pan poseł powiedział: „Oby się waszym wnukom to nie przytrafiło”. Nikomu tego nie życzymy i uprzejmie proszę, żeby pan nie prowokował i nie powodował tego, żeby ktoś zaczął sentymentalnie myśleć nad tworzeniem prawa. Wykluczam tego typu stanowiska i wypowiedzi na posiedzeniach Komisji. Przechodzimy do poprawki 3, której autorem jest poseł Włodzimierz Czechowski. Proszę o wyjaśnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#WłodzimierzCzechowski">Poprawka dotyczy niewielkiej liczby osób. Chodzi o zwrot renty socjalnej za okres pobytu w areszcie, o ile osoba ta została uniewinniona.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#AnnaBańkowska">Przypominam, że renta socjalna jest przeznaczona na opłacenie egzystencji. Osoba przebywająca w areszcie - bez względu na to, czy jest potem uniewinniona, czy nie - otrzymuje, zgodnie z art. 8 ust. 3, część renty socjalnej na opłacanie kosztów związanych z opłaceniem lokalu.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#EwaKopacz">Rozumiem, że tymczasowe aresztowanie może się wiązać z tym, że sąd zmieni decyzję i osoba taka zostanie uniewinniona. Natomiast w moim odczuciu odbywanie kary jest oparte na prawomocnym wyroku sądu. Zatem jak w tym wypadku uzasadni pan swoją poprawkę?</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#WłodzimierzCzechowski">Ja mówię o osobach mających rentę socjalną, którzy zostali tymczasowo aresztowani i w wyniku rozprawy sądowej decyzją sądu zostali uniewinnieni. Poprzez poprawkę chcę takim osobom zapewnić zwrot renty socjalnej za okres, gdy byli tymczasowo aresztowani.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#EwaKopacz">Wobec tego przytoczę zapis, który chce pan rozszerzyć. Art. 8 ust. 1 brzmi: „Renta socjalna nie przysługuje za okres tymczasowego aresztowania lub odbywania kary pozbawienia wolności”. W poprawce proponuje pan, by na końcu dodać wyrazy „z wyjątkiem gdy osoba zostaje uniewinniona”. W ten sposób odnosi się pan zarówno do tymczasowego aresztowania, jak i do odbywania kary. Stąd moje pytanie. Poprawkę trzeba albo inaczej sformułować, albo jest ona po prostu niemożliwa do zrealizowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#TadeuszCymański">Ważne słowa wypowiedziała pani przewodnicząca. Bo czym jest ta renta socjalna? Jeśli renta socjalna nie jest czymś ekstra dodatkowym, tylko dotyczy utrzymania, wyżywienia, opieki lekarskiej, itp., to wszystko to aresztowany ma zapewnione. Dlatego uważam, że warto, by pan poseł odniósł się do takiej argumentacji, a w przypadku uznania tych racji - a myślę, że warto je uznać - nawet wycofał swoją poprawkę. Byłoby to najlepszym rozwiązaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">My również chcielibyśmy się przyłączyć do apelu posła Tadeusza Cymańskiego, ponieważ naszym zdaniem poprawka 3 zawiera istotne uchybienia o charakterze legislacyjnym. Poza tym w przypadku przyjęcia proponowanego przepisu nastręczałby on wiele trudności, ponieważ nie wiadomo byłoby jak postępować, nie ma żadnej procedury. Przypominam też, że tu w grę wchodzi problem tzw. niesłusznego skazania. Zazwyczaj w takiej sytuacji sądy orzekają odszkodowanie. Dana osoba, która wszczyna procedurę o niesłuszne skazanie, zazwyczaj występuje z konkretnym wnioskiem o określone odszkodowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#WłodzimierzCzechowski">Rzeczywiście, poprawka jest niezręcznie sformułowana. Wycofuję poprawkę 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#AnnaBańkowska">Przechodzimy do poprawki 4, której autorką jest posłanka Małgorzata Stryjska.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#MałgorzataStryjska">Ta poprawka łączy się z poprawką 8. Moją intencją było to, że jeżeli osoba odbywa areszt lub karę pozbawienia wolności i najmuje lokal samodzielnie, to ze względów socjalnych ktoś ten lokal musi opłacić. W poprawce chodzi o to, że jeżeli czynsz i płatności za lokal są niższe, niż 50 proc. renty socjalnej, to żeby nie pozostawiać takiej osobie „kieszonkowego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#AnnaBańkowska">Przypomnę, że podczas prac podkomisji myśmy również rozpatrywali taką sytuację. Na posiedzeniu Komisji też zastanawialiśmy się, co się stanie, kiedy 50 proc. renty socjalnej będzie wyższe, niż opłaty mieszkaniowe. Okazało się, że gdybyśmy zapisali „do 50 proc.”, to w każdej sytuacji informacja o wysokości czynszu, albo o podatku od nieruchomości, albo o konieczności zapłacenia starej raty za elektryczność, musiałaby docierać do instytucji wypłacającej, czyli do ZUS i ZUS musiałby to na bieżąco regulować. Wszystkie tego typu rachunki musiałyby docierać do instytucji wypłacającej świadczenia. Tymczasem ZUS nie jest instytucją, której druga instytucja ma obowiązek przekazać tego typu rachunki do wglądu. Głosy w dyskusji były podzielone. W rezultacie stanęło na tym, że pewnie taniej będzie wypłacać te 50 proc. renty socjalnej przez okres wyjątkowego aresztowania osoby niepełnosprawnej - bo to są wyjątkowe sytuacje - niż potem, po utracie prawa do lokalu, dawać takiej osobie lokal socjalny. Dodam, że w dotychczasowych przepisach ustawy o pomocy społecznej było, że każdy niepełnosprawny odbywający karę pozbawienia wolności otrzymywał 30 proc. swojej renty do kieszeni, bez względu na to czy opłacał mieszkanie, czy nie. My w tej ustawie likwidujemy tego typu zapis i mówimy, że 50 proc. renty socjalnej może być przeznaczone tylko na cele mieszkaniowe. W moim przekonaniu zapis „do 50 proc.” jest po prostu nie do zrealizowania w praktyce.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#TeresaPiotrowska">Nadal interesuje mnie następująca kwestia. Otóż w ustawie zapisaliśmy, że osobie aresztowanej, czy odbywającej karę nie przysługuje renta socjalna. Jeżeli ten ktoś płaci czynsz 100 zł, to - w myśl art. 8 ust. 3–109 zł mu zostaje do kieszeni, więc w zasadzie otrzymuje rentę socjalną. I tu jesteśmy niekonsekwentni. Zapis „do 50 proc.” byłby dobrym rozwiązaniem, gdybyśmy wiedzieli jak go w praktyce stosować. Przedstawiciele ZUS na posiedzeniu Komisji wyraźnie stwierdzili, że tego zrobić się nie da. Może zmienić poprawkę?</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#JolantaBanach">Poprawki nie da się zmodyfikować, z powodów, o których mówiła pani przewodnicząca. Dodam, że ZUS nie może być obciążany rachunkami za utrzymanie mieszkania, bo nie ma tytułu prawnego do tego mieszkania. To jest podstawowa wada rozwiązań elastycznych. Na posiedzeniu Komisji Trójstronnej zgodziliśmy się na wyraźną prośbę i wniosek związkowców, że ten rodzaj niedoskonałego zapisu utrzymamy, nawet jeśli będzie on skutkował tym, że część renty socjalnej zostanie do dyspozycji osoby skazanej, lub odbywającej tymczasowy areszt.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#MałgorzataStryjska">Chciałabym dowiedzieć się, co się dzieje, kiedy osoba pełnosprawna odbywa karę więzienia. Kto wtedy płaci za lokal, którego nikt inny nie najmuje?</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#AnnaBańkowska">To jest wyjątkowy przepis dla ludzi niepełnosprawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#JolantaBanach">Zwracam uwagę, że prawo do emerytury i renty, a więc świadczeń wynikających z partycypacji w rynku ubezpieczeniowym, osoba aresztowana i skazana zachowuje. Co oznacza, że osoby te mogą pokrywać opłaty mieszkaniowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#JózefMioduszewski">Wydaje mi się, że gdybyśmy nawet przyjęli poprawkę posłanki Małgorzaty Stryjskiej, to ona mogłaby nie spełniać tych założeń, które chce uzyskać wnioskodawczyni, bo przecież nigdzie dalej nie jest powiedziane, że renta socjalna musi być wypłacana tylko do kosztów utrzymania mieszkania. Stąd uważam, że poprawkę powinno się wycofać, gdyż ona nie ma racji bytu.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#MałgorzataStryjska">Wycofuję poprawkę 4 i 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#AnnaBańkowska">Przechodzimy zatem do poprawki 5, której autorkami są posłanki: Maria Nowak i Teresa Piotrowska. Wnioskodawczynie proponują skreślić art. 9.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#TeresaPiotrowska">Intencją poprawki było niedoprowadzenie do sytuacji opisanej w art. 9, iż zbieg renty socjalnej i renty rodzinnej nie może przekroczyć 200 proc. najniższej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Uważamy, że jeśli zdarzy się takie nieszczęście, że umiera jedno z rodziców, czy obydwoje, to art. 9 ograniczamy niepełnosprawnemu dziecku możliwości finansowe, mimo, iż rentę rodzinną wypracowują rodzice. Dziecko w tym momencie jest pozbawione i swoich opiekunów, i tych pieniędzy, które mogłoby przeznaczyć na opiekę czy naukę.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#AlicjaMurynowicz">Rozumiem intencje, natomiast chciałabym dowiedzieć się na jakiej podstawie prawnej nastąpi możliwość wypłaty w wyższej wysokości i w ogóle zbiegu tych dwóch świadczeń?</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#TeresaPiotrowska">Nie rozumiem pytania. Dziecku przysługuje i jedno, i drugie świadczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#AlicjaMurynowicz">Mówimy o projekcie ustawy o rencie socjalnej. Jest to nowy projekt ustawy. To nie jest nowelizacja istniejącego prawa. Jeżeli pani posłanka skreśli art. 9, to nie ma pani w prawie polskim możliwości wypłaty zbiegu różnych świadczeń. Ten zbieg wynika z tej ustawy. Dlatego pytam - na jakiej podstawie dokona pani tego typu wypłaty?</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#AnnaBańkowska">Na podstawie art. 7, gdzie jest wymienione, z jakiego tytułu renta socjalna nie przysługuje. Nie ma tam wymienionej renty rodzinnej, a zatem ta osoba miałaby prawo do renty rodzinnej. Tak więc nie ma tu tego typu kolizji. Jest tylko pewien problem z art. 10.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#JolantaBanach">Argumenty merytoryczne zostały przedstawione podczas debaty. Ja tylko przypominam, że podwyższenie pułapu możliwego zbiegu jest poprawą sytuacji, w stosunku do stanu obecnego. Warto o tym pamiętać. Chcę jednak zwrócić państwa uwagę na pewien kłopot legislacyjny, jaki mamy z art. 10 ust. 5. Otóż art. 10 ust. 5 dotyczy prawa do łączenia renty socjalnej z przychodami z różnego źródła, z wyłączeniem wliczania do tych przychodów renty socjalnej. Jeżeli skreślimy art. 9, będzie to oznaczało, że renta socjalna wchodzi do przychodu, a więc w przypadku łączenia tego przychodu z rentą socjalną pogarszamy sytuację osoby niepełnosprawnej. To jest chyba pewna wada legislacyjna, bo sądzę, iż nie było to intencją posłanki Teresy Piotrowskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#AnnaBańkowska">Chciałam właśnie zwrócić uwagę, że wykreślając art. 9 wchodzimy w pułapkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#JózefMioduszewski">Czy można w jakiś sposób oszacować jakiej skali dotyczy zjawisko zbiegu świadczeń?</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#AnnaBańkowska">25 tys. osób z 230 tys. osób, które pobierają rentę socjalną, ma prawo do zbiegów. Gdybyśmy znieśli to ograniczenie do 200 proc., to wówczas kosztuje to budżet państwa 30 mln zł rocznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#JolantaBanach">Wydaje mi się, że szacunek ZUS dotyczył prawa zbiegu do renty rodzinnej i socjalnej do 200 proc. górnego limitu. Ten szacunek wynosi 30 mln zł, a więc gdybyśmy zdjęli górny pułap ogólnej kwoty sumy, wynikającej z połączenia obu świadczeń, to ten koszt byłby większy rocznie niż 30 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#EwaKopacz">Pytanie do Biura Legislacyjnego. Jak można zmienić zapis art. 10 ust. 5, żeby nie wykluczał on uwzględnienia poprawki posłanki Teresy Piotrowskiej? Czy jest taka możliwość?</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Tu rzeczywiście można mówić o pewnej pułapce, ponieważ ten stan prawny, który jest zawarty w projekcie tworzy takie rozwiązanie, że przepisy zawarte w art. 9 czyli przepisy o zbiegu świadczeń - dają sytuację bardziej korzystną, gdyż nie ma wyłączenia. Jeżeli przyjęlibyście państwo poprawkę 5 skreślenie art. 9 to w tym momencie trzeba by w sprawozdaniu wprowadzić uwagę, że w przypadku przyjęcia poprawki skreślającej art. 9 należy w art. 10 ust. 5 wyrazy „z zastrzeżeniem art. 9 ust. 1 i 2” zastąpić wyrazami „z wyjątkiem renty rodzinnej”. Wówczas przepis nadal tak samo by brzmiał, że prawo do renty socjalnej ulega zawieszeniu w tych wszystkich sytuacjach, które są wyszczególnione, ale z wyjątkiem renty rodzinnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#AnnaBańkowska">Jestem w kłopocie, ponieważ nie mam przy sobie danych i nie mogę precyzyjnie odpowiedzieć posłowi Józefowi Mioduszewskiemu, czy to jest więcej niż 30 mln zł, czy nie. Wiem tylko, że dotyczy to 25 tys. osób. Znamy argumenty, więc proponuję byśmy przystąpili do głosowania. Jedni mogą wyrażać wolę tylko poprzez chęć zmiany ustawy, inni pewnie będą się kierować nie tylko ta kwestią, ale i budżetem, choć wszyscy powinniśmy się kierować tym, by prawo miało oparcie w finansach.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#TadeuszCymański">Przypominam, że była bardzo ciekawa dyskusja na temat zasiłków rodzinnych. Mówiono o tym, jakie dzisiaj są prowadzone analizy i badania w Polsce na temat utrzymania dziecka niepełnosprawnego. Otóż w przypadku bardzo bogatych rodziców i dużych środków, to właściwie można by się zastanawiać, jaki jest w ogóle sens dawania renty socjalnej. Natomiast w sytuacjach typowych - a tak najczęściej jest - to te 200 proc. w przypadku zbiegu świadczeń naprawdę nie są dużymi pieniędzmi. Wyniki analiz i badań, na które się powoływano w dyskusji, wyraźnie świadczyły o tym, że na pewno dla budżetu państwa są to niemałe koszty, ale warto wejść w świat tych ludzi niepełnosprawnych, spojrzeć na te kwestie z ich perspektywy.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#JolantaBanach">Tu chodzi o możliwość reagowania na zwiększone potrzeby rodzin wychowujących dzieci niepełnosprawne i samych tych osób niepełnosprawnych. Te kwoty, które w formie transferów socjalnych są adresowane do osób niepełnosprawnych oczywiście nie zaspokajają wszystkich potrzeb. Może jednak warto powiedzieć, że nawet transfery do rodzin z osobą niepełnosprawną też nie są obdzielane równo. W niektórych rodzinach są kumulowane, w innych nie. Oczywiście w przypadku zbiegu takich nieszczęść jak sieroctwo, jak niepełnosprawność - preferencja finansowa jest uzasadniona. I ta preferencja jest tu zagwarantowana - mimo że jest niewystarczająca. Chcę jednak podkreślić, iż to nie jest jedyna preferencja. Otóż zazwyczaj te osoby, które są całkowicie niezdolne do pracy i jednocześnie są sierotami, przebywają albo w mieszkaniach chronionych, albo w placówkach prowadzonych także przez jednostki niepubliczne i otrzymują dotacje. Oczywiście, osoby niepełnosprawne wnoszą tam opłaty. Mówię o tym dlatego, aby państwu uświadomić jakby drugie dno tej poprawki. Otóż z tego zbiegu świadczeń natychmiast podnosi się opłatę za osobę niepełnosprawną w placówce lub w mieszkaniu chronionym - mimo że z budżetu samorządów powiatowych czy gminnych też są przyznawane dotacje. Zatem to nie jest tak, że osoba niepełnosprawna całkowicie niezdolna do pracy w każdym wypadku dysponuje tym dochodem. Proszę o tym pamiętać. Jeśli chodzi o osoby niepełnosprawne uczące się do 25 roku życia przypominam, że - zgodnie z ustawą o systemie oświaty - przysługuje im obligatoryjnie przyznawane stypendium. Ponadto program „Student”, który wchodzi w życie od 2004 r., przewiduje dla uczących się osób niepełnosprawnych specjalne świadczenia na pokrycie kosztów związanych z zakupem środków dydaktycznych, opłaceniem tłumacza migowego czy zakwaterowania itd. Ta uwaga odnosi się do poprawki 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#AnnaBańkowska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki 5? Stwierdzam, że Komisja, przy 13 głosach za, 14 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę 5. Przechodzimy do poprawki 6, której autorem jest posłanka Maria Nowak.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#MariaNowak">W poprawce proponuję, aby nie ograniczać zbiegu świadczeń, tzn. renty socjalnej i rodzinnej, w przypadku osób niepełnosprawnych uczących się do 25 roku życia. Jest to analogiczna sytuacja jak w art. 68 ustawy o ubezpieczeniu społecznym. Przy okazji odpowiem na argument pani minister. Otóż jeżeli osoby niepełnosprawne żyją w pełnej rodzinie, to dostają pomoc. Jeżeli są sierotami, lub półsierotami, mają rentę rodzinną. Uważam, że w takim przypadku osoby niepełnosprawne powinny być tak samo traktowane, jak w art. 68 traktowana jest młodzież ucząca się. Drugi punkt poprawki odnosi się do osób samotnych, które nie otrzymują świadczeń alimentacyjnych. Chodzi mi o osoby starsze, które wymagają opieki osób trzecich. Uważam, że w takich przypadkach również nie powinno być ograniczenia przy zbiegu świadczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#AnnaBańkowska">Zwracam uwagę, że w tej ustawie nie wprowadziliśmy świadczeń alimentacyjnych do pojęcia przychodu. Idąc tokiem myślenia pani posłanki musielibyśmy powiedzieć, że świadczenie alimentacyjne powinno być przychodem w świetle tej ustawy, a tylko wyjątek zastosować dla tych, którzy świadczeń alimentacyjnych nie mają. My tą ustawą w ogóle tego tematu nie dotykamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#TadeuszCymański">Alimenty nie są ujęte też w art. 7. One nie są ograniczeniem. Zastanawiam się, czy ta poprawka nie jest bardzo pozytywna, jeśli chodzi o motywacje dla niepełnosprawnych. Bo fakt, że będą mogli mieć większe pieniądze do czasu ukończenia studiów, jest nie tylko zachętą do nauki, ale w ogóle do życia. To jest ważny argument dla przyjęcia tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chcielibyśmy zwrócić uwagę, że poprawka 6 alternatywnie wiąże się z poprawką 7. W związku z tym, jeśli zdecydujecie się państwo przyjąć jedną z poprawek, wówczas będzie to oznaczało, że druga poprawka otrzyma rekomendację negatywną. Przy okazji zwracamy się do autora poprawki 7 z prośbą o jej wycofanie, gdyż naszym zdaniem poprawka jest wadliwa legislacyjnie. Zawiera ona szereg sformułowań, których ustawa w ogóle nie używa i w przypadku przyjęcia tego przepisu nie byłoby wiadome, jak należy go rozumieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#AnnaBańkowska">Na razie jesteśmy przy poprawce 6. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki 6? Stwierdzam, że Komisja, przy 13 głosach za, 14 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, odrzuciła poprawkę 6. Dodam, na tle tych ostatnich głosowań, że są takie sytuacje, gdy dzieci nie mają żadnych dochodów, bo miały bezrobotnych rodziców. I to są właśnie te nasze, polskie dylematy. Przechodzimy do poprawki 7, której autorem jest posłanka Małgorzata Stryjska. Była prośba Biura Legislacyjnego. Jakie jest zdanie wnioskodawczyni?</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#MałgorzataStryjska">Tą poprawką chciałam zapewnić bezpłatne usługi pielęgnacyjne osobom, które ze względu na wysokość renty rodzinnej nie mogą otrzymać renty socjalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#JolantaBanach">Przypominam, że z ustawy o pomocy społecznej wynika obowiązek zapewnienia opieki pielęgnacyjnej nie tylko osobie niepełnosprawnej, ale także osobie starszej. Oczywiście może to być usługa odpłatna, ale, po pierwsze, próg jest bardzo wysoko ustawiony, jak na ustawę o pomocy społecznej, po drugie gmina może odstąpić od wymagania opłaty, gdy sytuacja losowa osoby, np. niepełnosprawnej, samotnej, powoduje, że pogorszyłoby to jej sytuację. Poza tym podzielam opinię Biura Legislacyjnego, że poprawka jest wadliwa legislacyjnie i nie wiem, czy byłaby w ogóle możliwa do wykonania, bo proszę zauważyć, iż nie wskazano w niej podmiotu, który zapewniałby te bezpłatne usługi, a co za tym idzie - kto by je finansował. Jeszcze raz powtarzam - zadanie to jest dzisiaj przypisane gminom. Jest w ustawie o pomocy społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#MałgorzataStryjska">Wycofuję poprawkę 7.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#AnnaBańkowska">Zatem rozpatrzyliśmy wszystkie poprawki. Proszę o opinię Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#ElżbietaBuczkowska">Wszystkie poprawki zostały zaopiniowane negatywnie przez Komisję, mimo to chciałabym zauważyć, iż poprawki 2, 5 i 6 nie wpływają na ogólną pozytywną ocenę projektu ustawy z punktu widzenia zgodności z prawem Unii Europejskiej. Natomiast ewentualne przyjęcie poprawki 1 negatywnie zaopiniowanej przez Komisję - spowoduje niezgodność projektu ustawy o rencie socjalnej z prawem Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#AnnaBańkowska">Pozostał nam wybór posła sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#JózefMioduszewski">Proponuję, by została nim posłanka Anna Bańkowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#AnnaBańkowska">Czy są inne kandydatury? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec zgłoszonej kandydatury? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja powierzyła funkcję sprawozdawcy posłance Annie Bańkowskiej. Podam teraz plan pracy na najbliższe dni. Jutro o godz. 9.00 posiedzenie podkomisji na temat drugiego filaru, o godz. 15.00 posiedzenie Komisji - budżet - do godz. 17.00, następnie, po głosowaniach wspólnie z Komisją Finansów Publicznych odbędzie się pierwsze czytanie ustawy dotyczącej długów ZUS względem OFE. Tu zwracam uwagę, że jeśli nie będzie kworum, Komisja Finansów Publicznych przełoży posiedzenie na następny tydzień - stąd obecność obowiązkowa. Jeśli jutro nie dokończymy budżetu NIK i planu pracy komisji na następny okres, to będziemy kontynuować posiedzenie w piątek po głosowaniach. Po zakończeniu posiedzenia Komisji rozpocznie się posiedzenie podkomisji. Dziękuję wszystkim. Zamykam posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>