text_structure.xml
47.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AnnaBańkowska">Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. W dniu dzisiejszym mamy do rozpatrzenia jeden punkt porządku dziennego, który jest państwu znany. Prowadzenie posiedzenia oddaję posłowi Jackowi Kasprzykowi, ponieważ udaję się na posiedzenie podkomisji do spraw służb mundurowych. Zapraszam do udziału wszystkich członków podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JacekKasprzyk">Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie widzę. Uznaję, że porządek dzienny został przyjęty. Proszę panią minister Jolantę Banach o przedstawienie informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JolantaBanach">Sejm uchwałą z dnia 1 sierpnia 2001 r. wezwał rząd do rocznego składania informacji o podjętych działaniach w celu urzeczywistnienia praw osób niepełnosprawnych. Chciałam państwa poinformować, że nie została rozpatrzona informacja za lata 1998 i 1999. Informacja za rok 2001 została przyjęta przez Radę Ministrów dopiero po ukonstytuowaniu się nowego rządu dnia 6 listopada 2002 r. Wtedy też została skierowana do Sejmu. Wszystkie zaległe informacje zostały państwu przedstawione. Większość z nich ma walor informacyjny. We wstępie swojego wystąpienia chciałam przedstawić kilka informacji, które pozwalają uzupełnić materiał o wskaźniki pozwalające oceniać efektywność podejmowanych działań. Brak wskaźników jest problemem oceny efektywności podejmowanych działań dla tej grupy obywateli. Rząd opracował wskaźniki pozwalające oceniać podejmowane działania w sektorowym programie operacyjnym będącym instrumentem wykorzystania środków Europejskiego Funduszu Społecznego. Chodzi tutaj o ocenę skuteczności w poszczególnych obszarach przyjmowanych rozwiązań prawnych, finansowych i organizacyjnych. Brak wskaźników utrudnia ukierunkowanie polityki społecznej na rzecz osób niepełnosprawnych. Pomocny będzie spis powszechny i jego wyniki. Dane nie zostały jeszcze opublikowane. W związku z tym, korzystamy z badań aktywności ekonomicznej ludności. Badania te są realizowane co kwartał przez Główny Urząd Statystyczny. Chodzi tutaj o osoby w wieku 16 lat i więcej. GUS nie prowadzi badań co do osób w wieku poniżej 16 roku życia. Według tych badań stwierdzono, że w 2001 r. liczba dzieci niepełnosprawnych w wieku do 16 wynosi 184 tys. Naszym zdaniem liczba ta jest zaniżona, ponieważ w 2002 r. wydano 182 372 decyzje o niepełnosprawności. W czwartym kwartale 2002 r. w Polsce było 2 235 tys. osób z orzeczoną niepełnosprawnością w wieku powyżej 16 lat. Stanowi to 13,6% ogółu ludności. Większość stanowiły kobiety. Osoby te w szczególności zamieszkują w miastach. Mężczyźni żyją krócej, lecz jakość życia kobiet jest o wiele gorsza. W wieku do 49 roku życia było 25% osób niepełnosprawnych. W wieku powyżej 50–59 roku życia było 29%. W wieku 60 lat i więcej - 46%. Niepełnosprawność dotyka ludzi starszych i jest to zjawisko, które można zaobserwować w krajach rozwiniętych. Osoby, w wieku 16 lat i więcej, które posiadały orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności, stanowiły 23%. 34% tych osób posiadało orzeczenie o umiarkowanej niepełnosprawności, natomiast 43% o lekkim stopniu niepełnosprawności. Najważniejszy powód niepełnosprawności to schorzenia układu krążenia - 43%, narządów ruchu - 42% oraz schorzenia neurologiczne - 25%. U wielu osób występuje sprzężona niepełnosprawność. Poziom wykształcenia uległ poprawie w ostatnich latach, lecz nadal jest on niski. W czwartym kwartale 2002 r., wśród osób w wieku 16 lat i więcej, wykształcenie wyższe posiadało 4,1%. W 2000 r. wskaźnik ten wynosił 3,7%, wykształcenie średnie - 22% osób. W 2000 r. - 19%, zasadnicze zawodowe - 26%, podstawowe - 47%. W 2000 r. wskaźnik te wynosił 50%. Mamy niewielką poprawę, lecz sytuacja nadal nie jest dobra. Nie można mówić o efektywnym kierunku zmian dotyczących edukacji osób niepełnosprawnych. Niski poziom wykształcenia jest jednym z czynników negatywnie wpływających na aktywność zawodową osób niepełnosprawnych. W czwartym kwartale 2002 r. jedynie 17% osób niepełnosprawnych deklarowało aktywność zawodową. Jeszcze mniej korzystne są wskaźniki zatrudnienia. W czwartym kwartale 2002 r. pracowało jedynie 14,5% osób niepełnosprawnych. Dla ogółu społeczeństwa wskaźnik zatrudnienia wynosi 48,8%.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JolantaBanach">W przeciwieństwie do poprawiającej się sytuacji edukacyjnej na rynku pracy mamy do czynienia z pogarszającą się sytuacją. W 1996 r. bierni zawodowo stanowili 79,5%, a w 2000 r. - 81%. Współczynnik aktywności zawodowej w 2000 r. wyniósł 18,7%. Przypominam, że w czwarty kwartale 2002 r. współczynnik wyniósł 17%. Sytuacja nie ulega poprawie tylko pogorszeniu. Osoby niepełnosprawne pracowały głównie w rolnictwie. 52% osób pracowało w wymiarze pełnego etatu. Pracownicy najemni to około 287 tys., z czego 203 osoby pracowało w zakładach pracy chronionej. Nie jest prawdą, że osoby niepełnosprawne pracują tylko w zakładach pracy chronionej. Zdecydowana większość zatrudnionych to osoby z lekkim stopniem niepełnosprawności. W końcu grudnia 2002 r. zarejestrowano 56 541 niepełnosprawnych bezrobotnych i 32 894 poszukujących pracy. Przypominam, że osoby niepełnosprawne nie pobierają stałych świadczeń w postaci emerytury, renty itd. Te wskaźniki są porównywalne na rynku pracy tylko z powodów specyficznej definicji osoby bezrobotnej. W urzędach pracy rejestruje się coraz większą liczbę osób niepełnosprawnych poszukujących pracy. Zdecydowana większość osób niepełnosprawnych w wieku 16 lat i więcej to osoby bierne zawodowo. Jest to około 80%. Wykształcenie dzieci i młodzieży niepełnosprawnej pozwala na zrównanie szans na rynku pracy. Kształcenie stanowi integralną część systemu rehabilitacji społecznej i zawodowej. Jest ono realizowane na wszystkich poziomach od przedszkola po szkoły wyższe. W roku szkolnym 2001/2002 uczniowie ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi wynikającymi z niepełnosprawności stanowili: w szkołach podstawowych - 96 tys. uczniów, w gimnazjach - 72 tys. uczniów, w specjalnych szkołach przysposabiających do pracy - 1496 uczniów, w zasadniczych szkołach zawodowych - 27 tys. uczniów, w szkołach średnich zawodowych - 14 tys. uczniów, w liceach ogólnokształcących - 13 900 uczniów, w szkołach policealnych specjalnych - 236 osób. Na poziomie szkoły podstawowej dominuje szkolnictwo specjalne. Liczba odnotowanych studentów była niewielka - 2 732 osoby na studiach dziennych, 62 osoby na studiach wieczorowych i 594 osoby na studiach zaocznych. Najważniejsze źródła utrzymania to przede wszystkim renta inwalidzka i emerytura. Rentę pobiera 67% osób, a emeryturę - 23% osób. Reszta to inne świadczenia. Tylko 15% osób niepełnosprawnych utrzymywało się z dochodu z pracy. Praca była głównym źródłem utrzymania dla 6% osób. Około 30% gospodarstw domowych ma na utrzymaniu jedną osobę niepełnosprawną. Na 3 300 gospodarstw domowych z jedną osobą niepełnosprawną przypada 25% osób niepełnosprawnych ze znacznym stopniem upośledzenia. 21% badanych gospodarstw miało w składzie dziecko do 14 roku życia. 51% gospodarstw miało w składzie osobę pracującą, natomiast w 20% była osoba bezrobotna. 63% badanych gospodarstw to gospodarstwa emerytów lub rencistów. Gospodarstwa domowe z jedną osobą niepełnosprawną znajdują się w gorszej sytuacji ekonomicznej aniżeli gospodarstwa bez osób niepełnosprawnych. Badanie warunków życia ludności w 2001 r. wykazało, że przeciętny dochód rozporządzalny porównywalny w gospodarstwach z osobą niepełnosprawną jest niższy o 18% niż w gospodarstwach z osobami sprawnymi.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JolantaBanach">43% gospodarstw z jedną osobą niepełnosprawną oceniało swoją sytuację materialną jako złą lub bardzo złą. Tylko 30% gospodarstw domowych bez udziału osób niepełnosprawnych wskazało na taki stan materialny. 47% gospodarstw domowych z osobą niepełnosprawną nie jest w stanie odłożyć żadnych środków na poważniejsze zakupy. Natomiast tylko 32% gospodarstw bez osób niepełnosprawnych wskazywało taki problem. Sytuacja materialna rodzin z osobą niepełnosprawną jest lepsza od sytuacji rodzin wieloosobowych lub osób bezrobotnych, natomiast jest porównywalna z sytuacją materialną rodziny z jedną osobą bezrobotną mającą na wychowaniu dzieci. Poziom zadłużenia w opłatach mieszkaniowych wynosi 7% i jest porównywalne z sytuacją rodzin bez osób niepełnosprawnych. Te dane oznaczają, że sytuacja ekonomiczna gospodarstw z osobą niepełnosprawną jest trudna, lecz transfery socjalne łagodzą te dysproporcje. Tu chcemy zastosować wskaźnik, który pozwoli na efektywność tych transferów przed i po podziale środków. Będziemy badali sytuację tych rodzin przed i po uzyskaniu świadczenia. Duńczycy stosują takie wskaźniki do niektórych grup gospodarstw domowych. Dla przykładu powiem, że stopa ubóstwa przed transferami wynosi 24%, a po - 9%. Wskaźniki te są niezbędne, lecz nie zostały one jeszcze dopracowane. Dostęp do kultury i wypoczynku jest uwarunkowany dostosowaniem ośrodków kultury i rekreacji. Jest to jeden z najbardziej nie doinwestowanych obszarów, jeżeli chodzi o możliwość integracji osób niepełnosprawnych. Najkorzystniejszy wskaźnik przystosowania instytucji widowiskowych i muzycznych na 2001 r. wynosi 41. Sytuacja jest o wiele gorsza w innych obiektach kultury. Przystosowano 39% kin, 28% galerii, 19% muzeów, 14% ośrodków domów kultury i 8% bibliotek. Placówki dają szansę wyrównywania różnic edukacyjnych są w małym stopniu dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Sytuacja nie jest najlepsza również w obiektach turystycznych. Relatywnie korzystny jest wskaźnik dotyczący hoteli, moteli i pensjonatów. W 2001 r. 12% obiektów turystycznych miało pochylnie wjazdowe. Około 30% hoteli, moteli i pensjonatów posiadało to urządzenie. 3,5% obiektów posiadało drzwi automatyczne, w 4,7% przystosowano windę, około 12% pokoi i łazienek. Równie niezadowalający jest stan komunikacji miejskiej. Według danych z 2000 r. przystosowano 1634 autobusy miejskie. To jest 14% ogółu. W 2001 r. liczba ta wzrosła do 2089. Jest to 20%. Znacznie gorsza jest sytuacja jeżeli chodzi o tramwaje. Tylko 61 tramwajów posiadało odpowiednie wyposażenie, czyli 1,5%. Ta informacja statystyczna obrazuje stan potrzeb oraz nie doinwestowanie niektórych obszarów, które kształtują się w opisanej informacji. Niektóre działania nie są aktualne, ponieważ zmieniła się sytuacja prawna. W dniu 5 grudnia 2002 r. przedstawione informacje zostały rozpatrzone przez parlamentarny zespół do spraw osób niepełnosprawnych. Zespół ten był kierowany przez posłankę Zofię Wilczyńską. Wtedy też rozmawialiśmy o tych problemach. Analizując sytuację osób niepełnosprawnych w świetle obowiązujących przepisów i podejmowanych działań na rzecz realizacji ich praw należy zauważyć, że największy wpływ na ten stan rzeczy ma konieczność ponoszenia wysokich kosztów na zaopatrzenie w przedmioty ortopedyczne i środki pomocnicze, medyczne i techniczne. W przedstawionym badaniu 45% osób niepełnosprawnych deklaruje brak realizowania recept z powodu braku pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JolantaBanach">Jest to o 14% więcej niż w przypadku osób sprawnych. 36% osób niepełnosprawnych wskazuje na trudności z dostępem do lekarza specjalisty. W znaczącym stopniu pomoc w zakresie zakupu przedmiotów ortopedycznych oraz środków leczniczych realizuje Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Jest to wykonywane w dwóch postaciach. Pierwsza to przekazywany limit środków do dyspozycji starostom. Druga to programy celowe. Kolejny obszar to występujące bariery funkcjonalne: architektoniczne, urbanistyczne, transportowe oraz komunikowanie się. Część problemów wynika z niewystarczającej dostępności edukacji głównie w formach edukacyjnych. W roku szkolnym 2000/2001 tylko 4% niepełnosprawnych dzieci uczyło się w klasach integracyjnych, natomiast 52% w szkołach specjalnych. 7,5% dzieci niepełnosprawnych uczyło się w specjalnych oddziałach w szkołach podstawowych, 6,5% w klasach w klasach ogólnodostępnych, natomiast 9% było objętych indywidualnymi programami nauczania. Następny obszar to rynek pracy. Omawiałam to już wcześniej podczas nowelizacji ustawy o rehabilitacji i zatrudnieniu osób niepełnosprawnych. Bardzo ważną rolę odgrywają organizacje pozarządowe. Organizacje te współpracują z Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych poprzez program „Partner”. Jest on kontynuowany od 1992 r. Na ten cel PFRON przeznaczył w ubiegłym roku około 25 mln zł, natomiast w 2002 r. - 21 mln zł. Po nowelizacji ustawy nowym partnerem organizacji pozarządowych są samorządy powiatowe i wojewódzkie. Rodzi to pewne nadzieje. Przypominam, że Sejm wprowadził rady konsultacyjne przy starostwach i marszałkach województwa uznając, że pozwolą one na uproszczenie współpracy samorządów z organizacjami pozarządowymi. Chcę również przypomnieć, że w dniu wczorajszym pan prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał ustawę o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Natychmiast w TVN pojawiła się informacja, że Ministerstwo Finansów szykuje zamach na tę ustawę opodatkowując darowizny na rzecz organizacji pozarządowych. Mam nadzieję, że nie ma czegoś takiego. Nie wiem, skąd takie informacje. Uważam, że nie powinno się straszyć takimi informacjami organizacji pozarządowych. Stan prawny jest oczywisty. Ustawa weszła w życie i taka jest rzeczywistość. Ograniczenia funkcjonalne, jakich doświadczają osoby niepełnosprawne, stanowią zasadniczą barierę niemożliwą do samodzielnego pokonania. Wszelkie działania zmierzające do zniesienia tych ograniczeń oraz zapewnienia odpowiedniego sprzętu oraz usług specjalistycznych stanowią klucz do rozwiązania wielu problemów. Podstawową rolę w działaniach na rzecz realizacji tych zadań będą pełniły samorządy terenowe. Rodzi to wiele obaw, jak i szans. Na szczeblu lokalnych powiatowym, jak i samorządowym jednostki są zobowiązane do przedstawiania i opracowywania programów na rzecz wyrównywania szans osób niepełnosprawnych. Prawidłowa diagnoza jest podstawą odpowiedniego wydatkowania środków oraz trafnego wyboru instrumentarium. Brak diagnozy jest jedną z podstawowych barier na efektywne i skuteczne wykorzystanie środków. Środki te są ograniczone oraz zapisane w sposób ograniczony, czyli nie można ich przeznaczyć na inne cele, tylko na rehabilitację społeczną i zawodową. Gdyby ta diagnoza była trafna, to nie bylibyśmy alarmowani o coraz to większych dramatach rodzin z osobami niepełnosprawnymi. Największe znaczenie w realizacji zadań na rzecz osób niepełnosprawnych będą odgrywały organizacje pozarządowe.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#JolantaBanach">Mam nadzieję, że są one w stanie pomóc samorządom w przeciwdziałaniu głębokiemu i traumatycznemu osamotnieniu prowadzącemu do tragedii. W celu efektywniejszego reprezentowania interesów osób niepełnosprawnych w krajach piętnastki oraz prowadzenia dialogu z administracją rządową i samorządową zostało powołane forum organizacji rządowych. Jest to pierwsza tego typu instytucja. Działania podejmowane w ubiegłych latach na rzecz realizacji praw osób niepełnosprawnych wskazują, że prowadzony proces decentralizacji powinien sprzyjać skutecznemu adresowaniu środków oraz uwzględniać specyfikę lokalnych potrzeb oraz warunków. Niestety w wielu przypadkach samorządy powiatowe w wielu przypadkach nie są przygotowane do projektowania i realizacji programów dotyczących wyrównywania szans osób niepełnosprawnych. Jest to widoczne w sprawozdaniu dotyczącym realizacji pilotażowego programu „Domino” realizowanego przez pełnomocnika rządu do spraw osób niepełnosprawnych. Program ten objął 27 powiatów. Okazało się, że największym problemem jest stworzenie całościowej koncepcji lub działań składających się na ściśle określony i zdefiniowany cel. Z przedstawionych informacji wynika, że osoby niepełnosprawne sygnalizują trudności w uzyskaniu skierowań do lekarzy specjalistów i na badania diagnostyczne. Osoby te są zapisywane na bardzo odległe terminy. Zaznaczane są także problemy w prowadzeniu prawidłowego procesu leczenia i rehabilitacji wynikające ze zbyt wysokich cen leków, środków pomocniczych, leczniczych, technicznych. Problem ten leży po stronie Ministerstwa Zdrowia, lecz musi się nim zająć pełnomocnik rządu do spraw osób niepełnosprawnych. Zamierzam zasygnalizować ten problem ministrowi zdrowia. Komisja Polityki Społecznej i Rodziny powinna odbyć spotkania z ministrami: zdrowia i edukacji narodowej i sportu. Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych wydatkuje znaczne środki na dofinansowanie turnusów rehabilitacyjnych. Jest to kwota około 60 mln zł. Zapotrzebowanie jest ogromne, a środki niewystarczające. To samo dotyczy warsztatów terapii zajęciowej. W 2002 r. liczba tych warsztatów wyniosła 452. Koszt ich funkcjonowania wyniósł 183 mln zł. Nadal nie jest to zadowalający poziom środków na zaspokojenie potrzeb rehabilitacyjnych. Na jednym z posiedzeń rady PFRON przedstawił informację, w której powiaty określiły potrzebę powiększenia warsztatów terapii zajęciowej na kwotę 500 mln zł. Jeżeli chcielibyśmy zrealizować optymalne potrzeby powiatów w tym zakresie, to musielibyśmy wyasygnować 500 mln zł. Jest to jedyne uzasadnienie dla ograniczenia zbiegów dwóch dotacji na warsztaty terapii zajęciowej. W niektórych rejonach kraju są tak wielkie potrzeby, że każde zaoszczędzone środki dotyczące wyeliminowania zbiegu dotacji są bardzo ważne. Połowa województwa mazowieckiego i zachodnio - pomorskiego nie posiada warsztatów terapii zajęciowej. Są one skoncentrowane wokół dużych aglomeracji. Kolejny problem to edukacja. Wprowadzone zmiany pozwalają na pozytywne spojrzenie w przyszłość. Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu współpracuje z organizacjami pozarządowymi. Głównym problemem jest szkolnictwo na poziomie średnim, czyli zdobycie matury, która jest warunkiem do podjęcia studiów. Dysponujemy programami adresowanymi do niepełnosprawnych studentów, którzy mogą liczyć na dodatkowe dofinansowanie. Powstała propozycja wprowadzenia w ustawie o świadczeniach na rzecz rodziny odrębnego zwiększenia zasiłku rodzinnego dla uczącego się dziecka niepełnosprawnego. Proponowana wysokość podniesienia zasiłku to 80 zł. Projekt ten jest ukierunkowany na edukację dziecka niepełnosprawnego. Barierą w podjęciu studiów jest jednak matura. To jest najdelikatniejsze ogniwo w edukacji osób niepełnosprawnych, niepozwalające zdobyć wykształcenie na poziomie wyższym.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#JolantaBanach">Mówiłam już o sytuacji na rynku pracy. Większość osób niepełnosprawnych pracuje na otwartym rynku pracy. Ten system dofinansowania, który został przyjęty, będzie stymulujący na otwartym rynku pracy. Dopiero za kilka lat będzie można wyciągnąć stosowne wnioski. Kolejny problem dotyczy obiektów użyteczności publicznej niedostępnych dla osób niepełnosprawnych. Ich liczba ulegała zmianie. Możliwość dofinansowywania barier architektonicznych powodowała stan uśpienia. Inwestorzy tych budynków uznawali, że jeżeli Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych posiada tytuł na wydatkowanie środków łamiących bariery, to oznacza to, iż nie trzeba ich likwidować w momencie nie uzyskania na ten cel środków. Podjęliśmy wysiłek zaproponowania ministrowi infrastruktury takich zmian w przepisach, które wprowadzałyby różnego rodzaju sankcje za oddawanie obiektów użyteczności publicznej z barierami architektonicznymi. Taki stymulator pomoże uniknąć podobnych sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JacekKasprzyk">Od 1 sierpnia 1997 r. nie dokonywano analizy skuteczności zapisanych tam rozwiązań i kierunków. W dniu dzisiejszym mamy okazję do rozpoczęcia takiej debaty. 6 listopada 2002 r. rząd przedstawił informację, z której wynika, że wysoka jest liczba osób zagrożonych ubóstwem w środowisku osób niepełnosprawnych. Wskazuje się także, iż inwalidzi mają utrudniony dostęp do lekarzy specjalistów i badań diagnostycznych. Wysokie koszty leków i przedmiotów ortopedycznych mają istotne znaczenie. Niezadowalający jest poziom zabezpieczenia potrzeb w zakresie rehabilitacji zawodowej i społecznej, natomiast minimalny w zakresie podwyższenia zatrudnienia. Zostały poddane krytyce efekty likwidacji barier architektonicznych. Te problemy można byłoby uznać za krytyczne. Nie można jednak powiedzieć, iż brakuje działań likwidujących tę sytuację. Komisja Polityki Społecznej i Rodziny powołała stałą podkomisję. Posłanka Ewa Wilczyńska prowadzi zespół parlamentarny. Pani minister Jolanta Bańkowska opisała całą trudną sytuację, określając sposoby jej rozwiązania. Ja, w swoim koreferacie chciałbym przedstawić stosunek osób niepełnosprawnych. Osoby te uznają, że stan relacji pomiędzy nimi i instytucjami jest odległy od zadowalającego. Przyczyn tych należy upatrywać w kilku problemach. Po pierwsze, polityka społeczna dosyć pobieżnie traktuje sytuację osób niepełnosprawnych. Główna aktywność różnego rodzaju instytucji jest kierowana na dystrybucję świadczeń finansowych. Po drugie, stymulowanie nadmiernego obciążenia służb pomocy społecznej innymi problemami powoduje, że problem aktywności osób niepełnosprawnych jest odsuwany na dalszy plan. Po trzecie, biurokracja w działaniach i pasywny stosunek personelu do problemów osób niepełnosprawnych oraz niska innowacyjność w rozwiązywaniu problemów życiowych. Po czwarte, słaba działalność informacyjna. Przedstawiając tę informację należy zauważyć, że urzędy wojewódzkie nie mają jednolitej organizacji administracyjnej odpowiedzialnej za politykę dotyczącą środowiska osób niepełnosprawnych. Urzędy te nie posiadają jednolicie określonego zakresu swojej funkcji i obszaru działalności w zakresie wspomagania tych osób. Dzieje się tak, mimo że kompetencje wynikające ze statutów są określane w odpowiednich regulaminach, zarządzeniach i ustawach. Ten stan rzeczy ma wpływ na zakres i aktywność działających wydziałów i jednostek odpowiedzialnych za realizację prowadzonej polityki na rzecz osób niepełnosprawnych. W różnych warunkach funkcjonują wydziały polityki społecznej oraz pełnomocnicy wojewodów do spraw społecznych i regionalne ośrodki polityki społecznej związane z władzą samorządową. Oczywiście, problemy osób niepełnosprawnych są różne. Zdaniem tych osób powinien zostać ujednolicony system administracyjny. Istotnym problemem działalności instytucji wojewódzkich jest słaba orientacja o wielkości zjawiska niepełnosprawności na danym terenie i struktury potrzeb. Zdarzają się przypadki, że dane Głównego Urzędu Statystycznego różnią się od danych urzędu. Ta swoista nieświadomość może doprowadzać do istotnych konsekwencji przy rozdziale środków pomocowych. Czy nie należałoby rozważyć utworzenia w wojewódzkich urzędach jednostek administracyjnych w randze wydziału? Istotna jest także działalność urzędów powiatowych i gminnych.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JacekKasprzyk">Szczególną rolę odgrywają zespoły orzekające o stopniu niepełnosprawności, które również decydują o podziale dóbr. Niestety słaba orientacja o skali niepełnosprawności w strukturze potrzeb utrudnia opracowanie strategii, planów i działań na terenie powiatów oraz ocenę ich skuteczności. Problemem jest także długi okres orzekania oraz weryfikacji. Podobne uwagi były kierowane do powiatowych centrów pomocy rodzinie. Szczególnie podkreślano brak środków finansowych. Wskazywano także na problemy związane z zakładami pracy chronionej. Brakuje tutaj oceny wyników rehabilitacji zawodowej społecznej. Relacje pomiędzy osobami niepełnosprawnymi a instytucjami nie są najlepsze. Odnosi się to również do organizacji pozarządowych. Ma to ogromne znaczenie dla tego środowiska, które wskazuje na słaby rozwój sieci społecznej oraz aktywnej formy kontaktu. Wskazuje się także na sporadyczność działań oraz na brak aktywności informacyjnej. W ramach doskonalenia działalności organizacji pozarządowych problem ten ulega powolnej zmianie i poprawie. Osoby niepełnosprawne wskazują także na własne słabości. Szczególną uwagę zwracają na dwa aspekty. Po pierwsze, wskazują na słabą artykulację własnych interesów i oczekiwań, co powoduje niemożność przygotowania planu działań wobec instytucji. Po drugie, brak samoorganizacji społecznej oraz duże rozdrobnienie i różnorodność interesów. Przedstawię kilka ogólnych uwag. Na terenie całego kraju jest potrzebna działalność uświadamiająca problematykę osób niepełnosprawnych. Szczególnie, że mamy również do czynienia z niepełnosprawnością społeczną, ekonomiczną wynikającą ze starzenia się społeczeństwa. Ustawa o rehabilitacji społecznej, zawodowej i zatrudnieniu osób niepełnosprawnych jest dobrze oceniana. Chciałbym zwrócić uwagę, że podczas prac nad tą ustawą udało się rozwiązać pewne nieprawidłowości. Środowisko osób niepełnosprawnych wskazywało na potrzebę uchwalenia ustawy o zatrudnieniu socjalnym oraz innej dystrybucji świadczeń na rzecz rodziny. Bardzo istotnym problemem jest system monitorowania problemów osób niepełnosprawnych. Jednym z postulatów jest zakończenie prac nad krajowym programem integracji osób niepełnosprawnych. Kolejny problem to analiza istniejących aktów prawnych z punktu widzenia ich wewnętrznej spójności oraz ich zgodności z celami polityki społecznej obowiązującymi w Unii Europejskiej oraz jej prawem. Tutaj chodzi o ustawę o rehabilitacji zawodowej, społecznej i zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. To są ogólne uwagi. Uważam, że przedstawiony materiał został rzetelnie opracowany. Nie ma sensu jego powtarzania.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JolantaBanach">Wydaje mi się, że środowisko chronionego rynku pracy różnie reaguje na zmiany. Na pewno jest z nas zadowolona Najwyższa Izba Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JacekKasprzyk">Mówiłem o osobach niepełnosprawnych, a nie o ich pracodawcach. Czasem jest tak, że interes ekonomiczny rozmija się z interesem społecznym. Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#LeszekZieliński">Chodzi o problem dotyczący ośrodków wczasowo-rehabilitacyjnych świadczących usługi dla osób niepełnosprawnych. Kto podpisuje zgodę na świadczenie takich usług? Wiele z tych ośrodków nie wie, gdzie i do kogo może wystąpić o taką zgodę. Bez tej zgody podmioty te nie mogą funkcjonować.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MariaNowak">Chciałabym podać przykład. Znam bardzo dobrego studenta. Jest to olimpijczyk z biednej rodziny. Niestety, po raku kości amputowano mu lewą kończynę. Proteza kosztuje 30 tys. zł. On żyje tym, że od października powróci na studia. Tracę całe dnie na poszukiwanie środków. Limit na kończynę wynosi 3 tys. zł. 4,5 tys. zł mogę jeszcze otrzymać dodatkowo. Starostwo przekaże pewną kwotę. Dyrektor narodowego funduszu przekaże 10 tys. zł. To wszystko to zbyt mało. Uważam, że zbyt niskie są limity. Jest to wysportowany chłopak. Wszyscy chcą mu pomóc, lecz problem polega na braku pieniędzy. Nie wiem, gdzie należy szukać tych środków. Czy można wykorzystać unijne środki? Sygnalizuję, że powinniśmy to zmienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AleksandraŁuszczyńska">Chodzi mi o likwidację Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Dotarły do mnie pisemne wypowiedzi osób niepełnosprawnych dotyczące tego faktu. Podobno potwierdził to pan premier Leszek Miller. Środowisko jest tym zaniepokojone. Proszę mi powiedzieć, czy jest to prawda, ponieważ chciałabym odpowiedzieć na te pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#KrystynaMrugalska">Chcę omówić powstanie Polskiego Forum Osób Niepełnosprawnych. Stowarzyszenie to spełnia wymogi europejskiego forum osób niepełnosprawnych. Do tej pory w Polsce nie istniała taka struktura. Związek ten należy uznać za reprezentatywny, ponieważ zostały spełnione wszystkie warunki. To znaczy więcej niż połowa członków musi być osobami niepełnosprawnymi. Organizacja ta ma strukturę ogólnopolską i musi reprezentować cztery rodzaje niepełnosprawności, czyli głuchotę, niewidomi, niepełnosprawni ruchowo oraz rodzice z osób z upośledzeniem umysłowym. Udało nam się spełnić te warunki. W jej skład wchodzą: Polski Związek Niewidomych, Polski Związek Głuchych, Ogólnopolska Federacja Stowarzyszeń Osób Niepełnosprawnych Ruchowo oraz Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym. 9 maja 2002 r. zostaliśmy zarejestrowani. Kontaktujemy się z Niemcami. W maju wyjeżdża nasza delegacja na zgromadzenie generalne do Aten. Mamy nadzieję, że będziemy członkami europejskiej organizacji osób niepełnosprawnych. Informacja przedstawiona przez panią minister Jolantę Banach polegała na analizie potrzeb. Uważamy, że sporo jest dobrych prawnych rozwiązań, lecz są one fatalnie realizowane. Podczas tworzenia aktów niższego rzędu dochodzi do wypaczenia intencje ustawodawcy. Często jest tak, że nie są one znane lub traktowane w dobrowolny sposób. Moja organizacja posiada 150 terenowych oddziałów i wiem, z czym się one borykają. Nie będę wchodziła w szczegóły. Wszyscy zgadzamy się z tym, że niedostateczna jest opieka zdrowotna dla osób niepełnosprawnych. Jest to bardzo ważne, ponieważ opieka zdrowotna to podstawowy element potrzeb. Dopiero później spełnia się kolejne potrzeby. Sporo osób uważa, że reforma służby zdrowia pogorszyła sytuację, ponieważ utrudniony jest dostęp do badań specjalistycznych, a zwłaszcza do długotrwałej rehabilitacji, co skutkuje pogorszeniem się stanu zdrowia osób niepełnosprawnych. To samo dotyczy zakupu leków i sprzętu. Narastające ubóstwo skutkuje zwiększeniem wykluczenia, ponieważ te osoby nie mają środków na wyrównanie swoich szans. Wszystko to dotyczy rehabilitacji zawodowej. Dyskutowaliśmy nad tym, co należy zrobić z tym problemem. Im bardziej pogłębiona niepełnosprawność, tym trudniejszy dostęp do edukacji, pracy oraz w uzyskaniu pomocy zdrowotnej. Chciałam zwrócić uwagę, że w według standardów unijnych podkreśla się, iż osoby niepełnosprawne mają takie same prawa. Najłatwiej jest zaspokoić potrzeby osób lekko upośledzonych. Im jest większa niepełnosprawność, tym jest większe wykluczenie oraz większe ubóstwo. Jest to trudniejsze i drożej kosztuje. Podam przykład. W ciągu ostatnich kilku miesięcy trzy matki targnęły się na swoje życie oraz życie swoich niepełnosprawnych dzieci. Jedna matka zagłodziła się razem ze swoim niepełnosprawnym synem. Druga utopiła się z trojgiem dzieci. Kolejny trzeci dramat zdarzył się w Szczecinie. Matkę odratowano, lecz jej dzieci nie żyją. Samotna matka z niepełnosprawnym dzieckiem powinna zostać objęta specjalnym programem.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#KrystynaMrugalska">Nikt nie wyobraża sobie, jakie jest jej życie. Pewna kobieta ważyła czterdzieści kilka kilogramów i co noc nosiła na plecach swojego kilkunastoletniego syna, ponieważ źle spał i sąsiedzi zgłaszali skargi. Ten stan wyniszczenia fizycznego i psychicznego matek żyjących w ubóstwie powinien zostać objęty przedmiotem specjalnego programu. Możemy być w ten sposób wsparciem. Mówimy, że priorytetem jest samodzielne i niezależne funkcjonowanie osoby niepełnosprawnej. Ta osoba potrzebuje wsparcia. Ono nie ma swojego adresata. Rehabilitacja społeczna była wspierana przez organizacje rządowe. Stopniowo z tego zaczął wycofywać się PFRON. Pomoc społeczna jest tak zajęta innymi grupami, które są bardziej widoczne, czyli bezrobotni, chorzy na AIDS, że nie ma czasu dla niepełnosprawnych. Redystrybucja pieniędzy też jest różna. Teraz chciałabym powiedzieć o planie. Europejskie Forum Osób Niepełnosprawnych pomaga swoim organizacjom członkowskim. Posiadam dokument „Agenda 22”, który jest ściągawką dla lokalnych samorządów. Pismo to może być narzędziem do monitorowania i ewaluacji programów lokalnych. Polskie forum postanowiło popracować nad planem lokalnym. Był już u nas szwedzki ekspert. W ciągu tego roku powinniśmy wypracować odpowiedni materiał. Na koniec chciałabym powiedzieć, że pani minister Jolanta Banach była obecna na spotkaniu organizacji pozarządowych. Chodziło o to, że ma być zlikwidowana ulga dotycząca możliwości sponsorowania tych organizacji. Jeżeli chodzi o likwidację PFRON, to wczoraj otrzymałam pismo od pani minister Heleny Wasilewskiej-Trenkner, w którym poinformowano mnie, że odstąpiono od tej propozycji. Mam pytanie. Czy zostaną zlikwidowane ulgi dla osób niepełnosprawnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JacekKasprzyk">Została uchwalona ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Dwa dni temu podpisał ją prezydent Aleksander Kwaśniewski. Dotyka ona organizacji działających na rzecz osób niepełnosprawnych. Nie znam żadnej oficjalnej inicjatywy, która została ogłoszona w TVN.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZofiaWilczyńska">Karta praw osób niepełnosprawnych nie była omawiana przez całe cztery lata, mimo że była składana. Ważne jest to, że dzisiaj omawiamy ten problem, ponieważ gdybyśmy przestrzegali wszystkich zgłoszonych zastrzeżeń, to nie doszłoby do takiej sytuacji. Chciałabym powiedzieć, że europejski zespół zajmował się problemem zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Chodziło o wolny rynek, działalność zakładów pracy, zakłady pracy chronionej. Działo się to przy udziale Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej. Omawialiśmy także warsztatów terapii zajęciowej. Uważam, że powinniśmy zastanowić się nad tym problemem. Tych warsztatów jest mało. Są one bardzo ważne dla osób niepełnosprawnych. Kolejna sprawa to orzecznictwo. Sfera ta nie jest dofinansowana. Znajduje się w gestii starostów. Jest tutaj ogromny problem z zatrudnieniem lekarzy oraz z możliwością dojazdów osób niepełnosprawnych do punktów orzekających. Mam nadzieję, że ten problem zostanie rozwiązany. W najbliższym czasie zespół spotka się z Ministerstwem Edukacji Narodowej i Sportu, Ministerstwem Finansów oraz Ministerstwem Zdrowia. Docierają do nas listy, które wskazują na złą sytuację zdrowotną. Niepełnosprawni nie mogą wykupić leków, sprzętu ortopedycznego i rehabilitacyjnego. Jestem autorką zapisu do prawa budowlanego mówiącego o tym, że każdy oddany budynek użyteczności publicznej musi mieć złamane bariery architektoniczne. Ja wiem, że zapis ten nie został odpowiednio skierowany. Jaka jest sytuacja podczas odbioru budynków o charakterze publicznym skoro nie zostały one przystosowane do przyjmowania osób niepełnosprawnych. Cieszę się z pisma pani minister Heleny Wasilewskiej-Trenkner. Otrzymuję dużo listów z zapytaniem o ustawę z 1991 r. Ustawa ta dobrze działała, aż do jej zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JacekKasprzyk">Oddaję przewodnictwo posłance Alicji Murynowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JolantaBanach">Poseł Leszek Zieliński pytał o sytuację, w której organizatorzy turnusów rehabilitacyjnych znaleźli się w sytuacji pewnego zawieszenia. Minął trzyletni okres przyznania uprawnień na podstawie standardów. Nie pojawiło się nowe rozporządzenie. Pod koniec przyszłego tygodnia ukaże się rozporządzenie dotyczące warunków, jakie muszą spełnić organizatorzy turnusów rehabilitacyjnych. Ukaże się ono w 14 dni od ogłoszenia. Dlaczego powstał moment zawieszenia? Powód jest następujący - weszła w życie nowa ustawa. Spodziewaliśmy się, że ustawa zacznie funkcjonować na początku roku. Tymczasem prezydent podpisał ustawę w lutym i dopiero wtedy można było rozpocząć proces konsultacyjny. Przypominam państwu, że musimy dać 30 dni partnerom społecznym. To wszystko doprowadziło do opóźnienia. Organizatorzy i ośrodki, które uzyskały wpis do rejestru, mimo że nie spełniały wszystkich norm, to same sobie zaszkodziły. W 1997 r. ustawodawca zachował się zgodnie z oczekiwaniami społecznymi. Pieniądze zostały skierowane nie do ośrodka, tylko do osoby niepełnosprawnej. Osoba niepełnosprawna sama wybierała ośrodek. Co się stało? Nadużyto ich zaufanie, ponieważ organizowano turnusy bez należytych warunków. Niektóre osoby pisały, że nie opuszczały pomieszczenia przez dwa kolejne dni. Wprowadzono standardy reglamentujące dostęp do usług w postaci organizowania turnusów rehabilitacyjnych. Nie było na to podstawy prawnej, ponieważ należałoby uruchomić procedurę zmiany ustawy. Najwyższa Izba Kontroli słusznie wskazała, że nie ma umocowania ustawowego i nie można w ten sposób reglamentować rynku usług. Nie było jednak innego wyjścia. Sejm postanowił o odesłaniu do delegacji zasad obowiązujących organizatorów i ośrodków organizujących turnusy rehabilitacyjne. Często jest tak, że niektórzy sami sobie szkodzą. Wskazuje to, że jesteśmy społeczeństwem mało dojrzałym. Posłanka Aleksandra Łuszczyńska zwraca uwagę na zbyt niskie limity dofinansowania zakupu sprzętu ortopedycznego i środków technicznych oraz pomocowych. Wiem, że w tym roku w resorcie zdrowia wyasygnowano więcej środków na rehabilitację. Rozumiem, że nie rozwiązuje to problemu. Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych jest instytucją umożliwiającą pomocnicze dofinansowanie. Niestety, tylko niewielka część jest wykorzystywana na zakup sprzętu lub jego dofinansowanie. Uważam, że problem poruszany przez posłankę Aleksandrę Łuszczyńską jest głębszy. Nie jest on adekwatny do środków nagromadzonych w Narodowym Funduszu Ochrony Zdrowia. Jeżeli zależałoby to ode mnie, to zgodziłabym się na większą składkę od swojego uposażenia. Proszę sobie przypomnieć problem dotyczący podwyższenia składki na ubezpieczenie zdrowotne. Składka ta jest efektywna fiskalnie, gdy ma charakter powszechny. Rację mieli ci, którzy mówili, że sposób gospodarowania środkami budzi wątpliwości. Mamy prostą sytuację. Ograniczone środki, natomiast ogromne potrzeby w zakresie zakupu sprzętu specjalistycznego. Nie chodzi o wyjaśnianie sytuacji, tylko o zaradzenie. Uważam, że państwa pomysł jest dobry. Można byłoby dokonać korekty w zakresie ustanawiania limitów na zakup protez.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JolantaBanach">Nawet czysty rachunek ekonomiczny mówi, że lepiej jest kupić droższą, lecz trwalszą protezę, a nie tylko chwilowego bubla. Przychodzą do nas osoby, które mają rany. Taką korektę sygnalizowałam ministrowi zdrowia. Posłanka Maria Nowak pytała o przyszłość Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Jest to fundusz, który od samego początku był oblegany. Trudno jest się dziwić kolejnym ministrom finansów, że ponawiali próby włączenia go do budżetu. W przypadku PFRON sytuacja jest skomplikowana. Chodzi o sposób zbierania środków na PFRON, który jest instrumentem stymulującym zatrudnienie osób niepełnosprawnych. Jest on skomplikowany. Podejmowano próby zlecenia poboru innym instytucjom. Nie zrobi tego Zakład Ubezpieczeń Społecznych ani urząd skarbowy. Natura pozyskiwania środków jest taka, że Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych nie jest zagrożony w sensie istnienia. Problem polega na gromadzeniu środków i ich wydawaniu. Patologie funduszu polegały na możliwości dowolnego kształtowania polityki podatkowej. Żaden fundusz nie powinien mieć takich uprawnień. Dokonano zmian w ustawie, które ograniczają tę dowolność. Często jest tak, że dochodzi do sporów. Jednak te dyskusje istnieją, co oznacza że dochodzi do refleksji nad wydatkowaniem środków. Powołam się na raport Banku Światowego. Otóż od wielu lat wskazywana jest konieczność uporządkowania pieniędzy publicznych zgromadzonych w instytucjach pozarządowych. Ten sam bank mówi, że mamy mało mechanizmów chroniących niektóre grupy wydatków przed ryzykiem finansów publicznych. PFRON jest tą instytucją, która skutecznie chroni wyodrębnione pieniądze na rehabilitację społeczną i zawodową przed ryzykami kryzysu finansów publicznych. Możemy zmieniać jego nazwę i formułę działania, lecz ta instytucja przetrwa. Pani prezes Krystyna Mrugalska pytała o ulgi dla osób niepełnosprawnych. Muszę odnieść się do tych tragicznych zdarzeń, które wydarzyły się w ostatnich trzech miesiąca. To jest klęska dla nas wszystkich. Zwrócimy się do organów ścigania o przekazanie nam wszystkich zdiagnozowanych przyczynach tych decyzji. Z jednej strony obraz pojawiający się w sensie sensacji, a z drugiej strony jest to obraz taniej dobroczynności. Ludzie nie zdają sobie sprawy z obciążeń, jakie ponoszą te matki. Wszyscy jesteśmy winni. Żadna organizacja samorządowa nie zastąpi rodziny. Powinno być zrobione to, co należy do naszych kompetencji. Powodem takiej sytuacji jest brak dofinansowania profesjonalnych służb społecznych takich gdzie, pracownicy zostali przeszkoleni w tym obszarze. W każdym ośrodku powinien być psycholog, a nie szwagier czy bratowa. Poradnia psychologiczno-pedagogiczna powinna docierać do domu, a nie klient do niej. To wszystko jest wynikiem braku środków na potrzeby innego rzędu niż potrzeby materialne. Wszystko to powoduje, że mamy lukę. Może uda się nam ją wypełnić przez rzecznika praw obywatelskich przy wsparciu organizacji pozarządowych, ministra zdrowia oraz ministra edukacji narodowej i sportu. Pani prezes Krystyna Mrugalska była gościem na posiedzeniu Rady Nadzorczej Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Uzyskaliśmy tam przyrzeczenie, że jeżeli program zaproponowany przez organizacje pozarządowe stanie się programem rządowym, to rada nadzorcza przeznaczy na ten cel środki w przyszłorocznym planie finansowym.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JolantaBanach">Teraz sporządzamy założenia do planu PFRON i wpisujemy środki na jego dofinansowanie. Na sali jest obecny pan dyrektor Dariusz Atłas. On jest specjalistą w zakresie ulg. Wiadomo mi, że nie ma propozycji zlikwidowania tych ulg. Proszę traktować program naprawy finansów jako program otwarty. Nie jest to spowodowane brakiem decyzji, lecz niektóre działania wymagają zgody społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#DariuszAtłas">Na stronach internetowych Ministerstwa Finansów było sprostowanie. Omawiana informacja była prasowym przekłamaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JolantaBanach">Proszę dyrektora Ludwika Mizerę, by zechciał powiedzieć o kształtowaniu się proporcji wydatków na cele rehabilitacji społecznej i zawodowej. Sygnalizowała ten problem pani prezes Krystyna Mrugalska. Parlament zniósł sztywność w wydatkowaniu środków na rehabilitację zawodową i społeczną dla powiatów i województw, po to, by nie było możliwości eliminacji tych potrzeb. Chcę powiedzieć, że 1 mld zł środków zgromadzonych w zakładowym funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych nie został nawet w połowie wykorzystany na te cele. Budżet PFRON wynosi 1,5 mld zł. 3 mld zł nie wpłynęły do budżetu państwa z tytułu zwolnień, refundacji, ulg. Jak szacujemy, to około 7 mld zł rocznie jest wydatkowanych na rehabilitację. Nie powinniśmy mówić o braku środków na dopłaty do sprzętu rehabilitacyjnego, czy o braku pomocy materialnej rodzin osób niepełnosprawnych. Sytuacja, jaką mamy, jest spowodowana trudnością w ukierunkowaniu przepływu tych środków na rzecz osób niepełnosprawnych. Czasami bywało tak, że kolejni ministrowie byli osamotnieni w swoich poczynaniach. Posłowie wiedzą, jak trudno było ukierunkowywać te środki podczas nowelizacji ustawy. Chciałam powiedzieć, że skrócił się czas orzecznictwa. Jego długość była skandaliczna. W początkowym okresie zmiany przepisów wynosiła od sześciu do ośmiu miesięcy. Dynamika wzrostu rocznego wynosiła 40%. Teraz ten czas uległ skróceniu. Jeżeli chodzi o budynki, to są one odbierane z barierami, ponieważ nadzór budowlany może podjąć taką decyzję bez żadnych sankcji. Nikt nie rozlicza nadzorców budowlanych i inwestora.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AlicjaMurynowicz">Czy są dalsze pytania? Nie widzę. Proszę o zabranie głosu przez pana dyrektora Ludwika Mizerę.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#LudwikMizera">Ogromne jest zapotrzebowanie na zwiększenie środków na warsztaty terapii zajęciowej. W 108 powiatach nie ma ani jednego warsztatu terapii zajęciowej. Mam nadzieję, że Rada Nadzorcza na kolejnym posiedzeniu przyjmie program wyrównywania różnić pomiędzy regionami. Problem ten może być rozwiązany w ten sposób, że zostaną przekazane dodatkowe środki do regionów, które nie posiadają takich warsztatów. Proporcja wydatkowania środków jest uzależniona od samorządów. Nie ma już takiego obowiązku, żeby wydatki realizowane przez powiat czy województwo były zapisane w planie Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#EwaTomaszewska">Jeżeli chodzi o program „Pegaz”, który umożliwia przemieszczanie się osobom niepełnosprawnym, to rada nadzorcza funduszu podjęła decyzje zwiększenia środków na transport zbiorowy. Uznano, że oto będzie oszczędniejsze dla warsztatów terapii zajęciowej, ponieważ dokona się masowego zakupu.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AlicjaMurynowicz">W dniu dzisiejszym zostaliśmy zobowiązani do rozpatrzenia rządowej informacji o realizacji uchwały „Karta praw osób niepełnosprawnych”. Komisja musi przyjąć informację lub ją odrzucić. Stawiam wniosek o przyjęcie rządowej informacji. Czy ktoś z państwa zgłasza inny wniosek? Nie widzę. Przechodzimy do głosowania. Kto z państwa opowiada się za przyjęciem informacji rządowej? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie opowiedziała się za przyjęciem informacji rządowej dotyczącej „Karty praw osób niepełnosprawnych”. Pozostał nam wybór posła sprawozdawcy. Posłem koreferentem oraz przewodniczącym stałej podkomisji jest pan poseł Jacek Kasprzyk. Zgłaszam jego kandydaturę. Kto z państwa opowiada się za przyjęciem kandydatury posła Jacka Kasprzyka na posła sprawozdawcę? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie opowiedziała się za przyjęciem posła Jacka Kasprzyka na posła sprawozdawcę. Zamykam posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>