text_structure.xml 31.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JerzyJaskiernia">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji: Polityki Społecznej i Rodziny oraz Spraw Zagranicznych. Serdecznie witam podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych pana ministra Sławomira Dąbrowę oraz podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej pana ministra Krzysztofa Patera oraz inne osobistości, które zechciały przybyć na dzisiejsze posiedzenie. Porządek posiedzenia obejmuje pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o ratyfikacji Konwencji Nr 102 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącej minimalnych norm zabezpieczenia społecznego, przyjętej w Genewie dnia 28 czerwca 1952 r. (druk nr 1367). Czy ktoś z państwa posłów zgłasza uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę. Stwierdzam, że połączone Komisje przyjęły porządek obrad. Proszę pana ministra Sławomira Dąbrowę o przedstawienie uzasadnienia projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SławomirDąbrowa">Konwencja Nr 102 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotycząca minimalnych norm zabezpieczenia społecznego została przyjęta w Genewie 28 czerwca 1952 r. Polska rozpatruje ratyfikację tej Konwencji z tego powodu, że przystępujemy do Unii Europejskiej. A Konwencja Nr 102 MOP jest włączona do dorobku prawnego wspólnot europejskich. Jej ratyfikacja jest wypełnieniem zobowiązań przyjętych przez Polskę w chwili ratyfikacji w 1997 r. Europejskiej Karty Społecznej sporządzonej w Turynie w 1961 r. Stronami Konwencji jest obecnie 40 państw, w tym wszystkie, z wyjątkiem jednego, państwa członkowskie Unii Europejskiej. Konwencja nie wymaga natychmiastowego zastosowania się przez państwa strony do całości jej postanowień. Pozwala na wybór pewnej grupy postanowień. Polska skorzysta z tej możliwości. W uzasadnieniu do projektu ustawy napisano jakimi postanowieniami nasz kraj chce być od razu związany. Natomiast pozostałe postanowienia Konwencji Polska może przyjąć w terminie późniejszym po dokonaniu odpowiednich zmian w prawie krajowym. Ratyfikacja nie spowoduje dodatkowych kosztów dla budżetu państwa, ponieważ w pierwszym etapie przyjmujemy tylko część postanowień Konwencji, które nie wymagają wprowadzania zmian do polskiego ustawodawstwa. Przyjęcie pozostałych postanowień będzie wymagało zmian w polskim prawie. Z uwagi na to, że Konwencja dotyczy wolności i praw obywatelskich określonych w konstytucji oraz odnosi się do spraw uregulowanych w szeregu ustaw, jej ratyfikacja wymaga zgody wyrażonej w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KrzysztofPater">Dokonując oceny zgodności polskiego ustawodawstwa z wymogami Konwencji rząd uwzględnił wszystkie części Konwencji. Nie ograniczał się tylko do tych części, w których ustawodawstwo polskie jest zgodne z wymogami Konwencji. Okazało się, że niekiedy przyczyną nie zgłoszenia przez Polskę do ratyfikacji niektórych części Konwencji są drobne kwestie, które zewnętrznemu obserwatorowi mogłyby się wydawać mało istotne. Zatem nie jest tak, że w częściach, których nie zgłaszamy do ratyfikacji Polska odstaje w istotny sposób od standardów wynikających z Konwencji Nr 102 MOP. Uważam, że nasza analiza dokonywana na dzień 31 grudnia 2002 r. będzie wymagała pewnych korekt. Zjawiska społeczne mają bowiem charakter dynamiczny. A oceny realizacji postanowień Konwencji będziemy musieli, po jej ratyfikacji, dokonywać corocznie. Chciałbym również zwrócić uwagę na przepis art. 79 ust. 3 Konwencji, z którego wynika, iż wchodzi ona w życie w stosunku do każdego kraju członkowskiego po upływie 12 miesięcy od daty zarejestrowania jego ratyfikacji. Przypominam, że Europejska Karta Społeczna ratyfikowana przez Polskę w 1997 r. była tworzona w oparciu o Konwencję nr 102 Międzynarodowej Organizacji Pracy. Logicznie rzecz biorąc Polska powinna najpierw ratyfikować Konwencję Nr 102, a następnie Europejską Kartę Społeczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JerzyJaskiernia">Otwieram dyskusję. Zapytuję, czy są pytania do przedstawicieli rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AnnaFilek">Mogliśmy wybrać 3 spośród wymienionych w Konwencji części od 2 do 10. Wybraliśmy część 2 opieka lekarska, część 5 świadczenia na starość, część 7 świadczenia rodzinne, część 8 świadczenia macierzyńskie i część 10 - świadczenia w razie śmierci żywiciela. Art. 73 Konwencji stanowi, iż „niniejsza Konwencja nie jest stosowana dla przypadków objętych ochroną, które powstały przed wejściem w życie danej części Konwencji”. Zapytuję, czy przyznane wcześniej renty i emerytury będą podlegały postanowieniom Konwencji. Chodzi o rozwiązania waloryzacyjne zawarte w Konwencji. Czy one będą dotyczyć również wcześniej przyznanych emerytur i rent?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MaciejGiertych">Przedłożony projekt ustawy mówi o ratyfikacji całej Konwencji. Natomiast prezydent będzie ratyfikował kilka części Konwencji. Czy to upoważnienie dla prezydenta nie jest za szerokie, skoro nie chcemy ratyfikować wszystkich części? Dlaczego w propozycji dokumentu do podpisania przez prezydenta nie wymieniono części 1 i części 14, które są obligatoryjne? Na str. 11 wymienione są części Konwencji, które Polska mogłaby przyjąć ze względu na zgodność naszego prawa z postanowieniami Konwencji. Dlaczego nie wszystkie z tych części są wymienione w propozycji dokumentu do podpisania przez prezydenta? Ostatnia uwaga dotyczy tłumaczenia. W części 12 w art. 68 pojawia się niezrozumiałe zdanie: „Mogą być ustalane specjalne przepisy odnośnie do obcych obywateli własnych urodzonych poza terytorium członka”. Co znaczy sformułowanie „obcy obywatele właśni urodzeni poza terytorium członka”? Tekst angielski został błędnie przetłumaczony. Powinno być: „odnośnie do obcych obywateli, oraz własnych urodzonych poza terytorium członka”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ArturZawisza">Konwencja, którą Polska miałaby ratyfikować do tej pory została ratyfikowana przez 40 państw. Nie jest to duża liczba zważywszy na liczbę państw świata, czy państw członkowskich Organizacji Narodów Zjednoczonych. Zatem nie mamy tutaj do czynienia z normami powszechnie uznanymi, tylko preferowanymi przez określoną grupę państw w skali globu. Dlatego proszę przedstawicieli rządu o bardziej precyzyjną informację. Jak można scharakteryzować państwa, które ratyfikowały Konwencję Nr 102 MOP? Dlaczego do tej pory ratyfikowały ją tylko 40 państwa? Jakie znaczące i wysoko rozwinięte państwa nie ratyfikowały Konwencji i dlaczego? Czy Stany Zjednoczone ją ratyfikowały? W uzasadnieniu do projektu ustawy ratyfikacyjnej powołuje się na prawo europejskie. Jakie relacje występują między postanowieniami Konwencji a prawodawstwem Unii Europejskiej? W uzasadnieniu czytamy, że Konwencję ratyfikowało 14 państw członkowskich Unii Europejskiej. Czy Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej ratyfikowało Konwencję? Kolejna kwestia dotyczy kosztów. Pan minister Krzysztof Pater zapewnił, że na razie ratyfikacja Konwencji nie spowoduje żadnych skutków budżetowych. Rozumiem jednak, że decyzja rządu o przyjęciu kolejnych części Konwencji będzie wiązała się z kosztami. Zapytuję zatem o faktyczny rachunek kosztów. Jakiego rodzaju i jak wysokie byłyby te koszty? Kogo miałyby obciążać? Uważam, że projekt ustawy ratyfikacyjnej powinien zostać skierowany również do Komisji Gospodarki. Przedstawiam pod uwagę połączonych Komisji ten wniosek. Chodzi o koszty pracy. Przypominam, że w Polsce wysokie koszty pracy bardzo często stanowią barierę rozwoju przedsiębiorczości. Proszę o wyjaśnienia czy ratyfikacja Konwencji nie doprowadzi do zwiększenia kosztów pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AnnaBańkowska">Pan minister Krzysztof Pater powiedział, że po ratyfikacji Konwencji Nr 102 będzie pewien okres czasu do dostosowania polskiego prawa do jej przepisów. Jeżeli rząd przedstawia parlamentowi projekt ustawy ratyfikacyjnej, to czy rząd zamierza, a jeśli tak, to w jakim czasie, znowelizować polskie ustawodawstwo dostosowując je do przepisów Konwencji? Jeśli chodzi o kwestie szczegółowe, to chciałabym zwrócić uwagę, że podstawa wymiaru minimalnych norm zabezpieczenia społecznego przyjęta w Konwencji jest odmienna od stosowanej obecnie w Polsce. Czy przyjęcie Konwencji nie będzie miało wpływu na nasz system wypłat rent czy rent rodzinnych? Art. 61 mówi o zakresie osób chronionych. Chodzi o świadczenia w razie śmierci żywiciela rodziny. Przepis ten powiada, np. że zakres osób chronionych powinien obejmować żony i dzieci żywicieli rodziny, należących do ustalonych grup pracowniczych, które stanowią np. co najmniej 50% ogółu pracowników, potem w innym przypadku co najmniej 20% ogółu grupy mieszkańców, następnie co najmniej x% pracowników w innych zawodach. Co to praktycznie oznacza? Art. 66 mówi o podstawie do wypłacania świadczeń w formie tzw. płacy typowej pracownika niewykwalifikowanego, w tym przypadku płci męskiej. Mówi też, iż ta płaca będzie ustalana w oparciu o układy zbiorowe pracy albo przez wymiar płacy określany m.in. postanowieniami rządu lub przez zwyczaj z zastosowaniem należnych dodatków. Następnie jest zamieszczona tabela - wypłaty perdiodyczne dla typowych uprawnionych. Co jest chronione? Np. starość. Typowy uprawniony to jest mężczyzna mający żonę w wieku uprawniającym do renty. Stopa procentowa tych typowych wypłat periodycznych wynosi 40%. Nie chcę w tej chwili wypowiadać się, czy wielkość tej stopy procentowej w przypadku chronienia starości jest wystarczająca. Sygnalizuję pewien problem dotyczący konsekwencji ratyfikacji Konwencji Nr 102 MOP. Prosiłabym o wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyJaskiernia">Proszę przedstawicieli rządu o udzielenie wyjaśnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KrzysztofPater">Chciałbym najpierw odpowiedzieć na problem bardziej ogólny, który poruszył pan poseł Artur Zawisza. Konwencja Nr 102 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczy minimalnych norm zabezpieczenia społecznego. Określa zatem, że państwa, które przystępują do Konwencji gwarantują swoim obywatelom co najmniej taki określony minimalny standard w zakresie zabezpieczenia społecznego. Dlaczego Konwencję ratyfikowało tylko 40 państw? Dlatego, że inne państwa nie zdecydowały się z różnych powodów - finansowych, społecznych, kulturowych - na zapewnienie swoim obywatelom minimalnych norm zabezpieczenia społecznego. Przypominam, że Konwencja wymaga przyjęcia co najmniej 3 spośród części od 2 do 10. Rząd polski deklaruje, że obecnie polskie ustawodawstwo spełnia warunki określone w pięciu częściach. W tym przypadku nie ma potrzeby żadnych działań legislacyjnych o charakterze dostosowawczym. Przyjęcie tych części Konwencji nie powoduje żadnych dodatkowych kosztów. Natomiast przyjęcie którejś z pozostałych części, w której ustawodawstwo polskie nie spełnia standardów określonych w Konwencji wymagałoby dostosowania polskiego prawa i wiązałoby się z dodatkowymi kosztami. M.in. kwestie finansowe spowodowały, że rząd nie zdecydował się na ratyfikację pozostałych części. Konwencję Nr 102 MOP w części od 2 do 10 ratyfikowały Belgia, Niemcy, Luksemburg, Holandia, Portugalia i Libia. Ponadto m.in. Austria, Chorwacja, Czechy, Dania, Francja, Gracja, Islandia, Irlandia, Izrael, Włochy, Japonia, Meksyk, Norwegia, Słowacja, Słowenia, Hiszpania, Szwecja, Szwajcaria, dawna Macedonia, Turcja, Wielka Brytania, Jugosławia. Zatem wśród 40 państw, które ratyfikowały Konwencję dominują kraje rozwinięte. Nie występuje ścisła zależność postanowień Konwencji Nr 102 z prawem Unii Europejskiej. Konwencja stanowi pewien samoistny akt prawny, choć w pewnym sensie wpisuje się w politykę Unii Europejskiej, która troskę o właściwy poziom zabezpieczenia społecznego obywateli państw członkowskich traktuje jako jeden z ważniejszych celów funkcjonowania Unii. Fundamentalne znaczenie ma fakt, iż obywatele polscy po ratyfikowaniu Konwencji otrzymają dodatkową gwarancję, że normy zabezpieczenia społecznego nie będą mniejsze od minimów określonych w tych częściach Konwencji, które zostaną ratyfikowane przez Polskę. Ratyfikacja Konwencji Nr 102 MOP jest zatem działaniem na korzyść obywateli. Przypominam, że Polska ratyfikowała Europejską Kartę Społeczną, która była tworzona na podstawie Konwencji Nr 102 MOP. Nie zamierzam teraz roztrząsać przyczyn dlaczego została ratyfikowana Europejska Karta Społeczna, która jest aktem późniejszym, a nie została ratyfikowana Konwencja Nr 102, która została sporządzona wcześniej. Odpowiadając pani posłance Annie Filek chciałbym wyjaśnić, że art. 73 Konwencji daje możliwość państwo stronom, aby nie stosowały pewnych norm w stosunku do osób, które nabyły w przeszłości jakieś uprawnienia. Ale zgodnie z konstytucją nie można stosować różnych standardów wobec świadczeniobiorców, którzy uzyskali określone świadczenia przed określoną datą oraz później. Wszyscy świadczeniobiorcy korzystający z systemu zabezpieczenia społecznego muszą mieć zapewnione standardy wynikające z Konwencji. A zatem przepis art. 73 nie będzie w Polsce stosowany. Chciałbym zwrócić uwagę panu posłowi Maciejowi Giertychowi, że art. 2 lit. b) Konwencji stwierdza, że „każdy członek związany niniejszą Konwencją wskaże w swej ratyfikacji w stosunku do jakich części spośród części od 2 do 10 przyjmuje zobowiązania wynikające z Konwencji”. Wynika stąd, że sama Konwencja niejako określa przestrzeń, w której państwo przystępujące do Konwencji dokonuje wyboru. Części 1 i części 14 nie trzeba wskazywać w dokumencie ratyfikacyjnym, gdyż one są obligatoryjne. Zgadzam się z panem posłem Maciejem Giertychem, że w tłumaczeniu art. 68 ust. 1 jest błąd. Oczywiście chodzi o obcych obywateli i własnych obywateli urodzonych poza terytorium członka. Przepraszam. Na pytania pani posłanki Anny Bańkowskiej w części odpowiedziałem. Natomiast chciałbym, aby na poruszone przez panią posłankę problemy odpowiedziała również pani Gertruda Ościńska z Instytutu Pracy i Polityki Społecznej, która jest ekspertem w sprawie Konwencji Nr 102 MOP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#GertrudaOścińska">Od ponad 20 lat pełnię funkcję społeczną adwokata Konwencji Nr 102. Jest to dokument, którego ratyfikacja jest historycznym wyzwaniem. Ratyfikacja Konwencji gwarantuje zapewnienie minimalnego poziomu świadczeń dla wszystkich obywateli RP, a także osób z nimi zrównanych, którzy będą przebywać na terytorium Polski. Ratyfikacja Konwencji Nr 102 MOP jest dopełnieniem decyzji wynikającej z ratyfikacji w 1997 r. Europejskiej Karty Społecznej. Jeśli chodzi o kwestię kosztów, to ratyfikacja Konwencji nie powoduje żadnych bezpośrednich kosztów ani po stronie pracodawców, ani po stronie rządów. Konwencja jest dokumentem zobowiązującym parlament, rząd i inne odpowiedzialne instytucje, że poziom świadczeń nie będzie mniejszy niż określony w Konwencji zgodnie ze wskaźnikami procentowymi. Może pojawić się szereg wątpliwości dotyczących interpretacji przepisów. Należy wziąć pod uwagę, że Konwencja Nr 102 została przyjęta w 1952 r. Niektóre kategorie prawne i ekonomiczne występujące w Konwencji mogą obecnie budzić wątpliwości. Niektóre kategorie np. wymienione przez panią posłankę Annę Bańkowską rzadko występują w polskim prawie czy statystyce, ale to nie oznacza, iż nie można przyjąć innej porównywalnej kategorii dla dokonania obliczeń porównawczych wysokości świadczeń określonych w Konwencji Nr 102. I takie kategorie występujące w polskim prawie zostały przyjęte. Ta sprawa była konsultowana z osobami, które realizują Konwencję Nr 102 w Departamencie Norm MOP. Pojęcie zakresu podmiotowego, czyli co najmniej 50% wszystkich pracowników, albo określonego wskaźnika procentowego mieszkańców czy osób aktywnych w 1952 r. było ogromnym postępem i wyzwaniem. Obecnie stosowanie tej normy nie powoduje żadnych wątpliwości. Jeżeli chodzi o renty rodzinne, czy świadczenia należne z tego tytułu, to przysługują one wszystkim ubezpieczonym, zatem nie ma potrzeby ustalać czy jest to 50% pracowników, ponieważ de iure i de facto wszyscy pracownicy od pierwszego dnia zatrudnienia są objęci obowiązkowym ubezpieczeniem emerytalnym i rentowym. Dlatego na te wskaźniki procentowe należy spojrzeć w ten sposób, że w 1952 r. była to wskazówka, aby ustawodawstwa krajowe dążyły do objęcia zakresem podmiotowym wszystkich aktywnych zawodowo. A państwo w etapie kontroli stosowania może przyjąć, że jest to co najmniej 50% tych pracowników. Podobnie jest w przypadku określania zakresu podmiotowego innych świadczeń. Ze względu na to, że ustawodawstwo polskie przyjmuje obowiązkowe objęcie wszystkich pracowników ubezpieczeniem emerytalnym i rentowym dla analiz i obliczeń porównawczych został przyjęty system pracowniczy. W innych państwach przyjęto np. system osób aktywnych zawodowo. To jest alternatywne rozwiązanie. Prawo pozwala na dokonanie takiego wyboru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#SławomirDąbrowa">Zostało mi niewiele kwestii do wyjaśnienia. Stany Zjednoczone nie są stroną Konwencji. To nie Wielka Brytania, lecz Finlandia jest tym jedynym państwem Unii Europejskiej, które nie ratyfikowało Konwencji. Jeśli chodzi o kwestię ratyfikacji, to konstrukcja prawna jest taka, że ratyfikujemy całą Konwencję łącznie z tymi częściami, do których stosowania nie jesteśmy w tym momencie jeszcze zobowiązani. Dlatego nie było potrzeby wymieniać w ustawie ratyfikacyjnej tych części. Konwencja zobowiązuje do zadeklarowania w momencie ratyfikacji części, które części będą stosowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszCymański">Każde tworzone prawo powinno być dobrze odebrane i zrozumiane przez obywateli. Jeżeli bezrobotny obywatel, który otrzymuje z ośrodka pomocy społecznej zasiłek np. 42 zł i po tygodniu brakuje mu środków na zaspokojenie elementarnych potrzeb, dowie się, że Polska ratyfikowała Konwencję dotyczącą minimalnych norm zabezpieczenia społecznego, to jest to wysyłanie pewnego sztucznego sygnału. Rozumiem intencje. Zdaję sobie sprawę, że jest to pewna deklaratywna forma, że w pewnych obszarach Polska spełnia wymogi Konwencji. Ale czy nie należałoby najpierw zabezpieczyć tych najbardziej newralgicznych społecznie obszarów jak np. służba zdrowia czy wyżywienie? Konwencja Nr 102 niczym latarnia morska orientuje wszystkich ratyfikujących na pewne ustalenia i wprowadzanie nowych terminologii, co Polska i tak w praktyce realizuje. Chodzi mi o odbiór społeczny. Bo oto tworzy się przekaz, iż Polska wchodzi do wybranej grupy 40 najbogatszych państw, a z drugiej strony rzeczywistość nie tyle skrzeczy, co krzyczy, bo w dalszym ciągu mamy bardzo poważne problemy społeczne i socjalne. To nie jest głos krytyczny pod adresem rządu, lecz wątpliwość zasadniczej natury. Czy nie skłania to do poważnego zastanowienia się nad sensem ratyfikacji Konwencji Nr 102 obecnie, kiedy nasz kraj przeżywa takie problemy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ArturZawisza">Twierdzenie, że ratyfikacja Konwencji cokolwiek gwarantuje jest swego rodzaju nadużyciem. Gwarantować może to, do czego można bezwzględnie się odwołać, co daje pewną wymagalność, tak jak weksel. W przypadku Konwencji, podobnie zresztą jak w przypadku różnego rodzaju zapisów konstytucyjnych nie mamy do czynienia z gwarancją w najbardziej dosłownym znaczeniu tego słowa. Faktyczną gwarancję stanowią nie zapisy konwencyjne, ale stan rozwoju gospodarczego danego kraju i praktykowana w tym kraju solidarność społeczna. W przeciwnym razie możemy mieć do czynienia z działaniami typu propagandowego. Wypowiedź pana ministra Krzysztofa Patera, który wymienił Libię jako jeden z 6 krajów, które w pełni gwarantują swoim obywatelom przestrzeganie przywilejów zawartych w Konwencji, może budzić pewne refleksje. Jesteśmy świadkami wielkich debat dotyczących reform społecznych, systemu zabezpieczenia społecznego odbywających się w czołowych państwach Unii Europejskiej, takich jak Niemcy i Francja. To są prawdziwie debaty o gwarancjach. Okazuje się, że na coś można sobie pozwolić, a na coś nie można. Zatem na problemy zabezpieczenia społecznego trzeba patrzeć w perspektywie realnej, a nie propagandowej. Przedłożony projekt ustawy ratyfikacyjnej nie jest aktem prawnym dostosowującym ustawodawstwo polskie do wymogów Unii Europejskiej. Zatem nie ma w tym przypadku trybu obligatoryjnego, wynikającego np. z negocjacji akcesyjnych. Jak rozumiem nawet te państwa członkowskie Unii Europejskiej, które ratyfikowały Konwencję, stosują ją wybiórczo. Warto o tym pamiętać. Ostatnia sprawa dotyczy przewidywanych kosztów ratyfikacji Konwencji. W jakim trybie poszczególne zapisy Konwencji byłyby wprowadzane w życie? Jakie będą koszty tego wprowadzenia? Proszę o wyjaśnienie tych kwestii w toku dalszych prac. Prosiłbym również rząd o pisemną informację dotyczącą złożonej deklaracji, że niektóre części Konwencji są już przez Polskę przestrzegane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszCymański">Obecnie mamy do czynienia z bardzo groźnym zjawiskiem, które ma, niestety, poważne implikacje polityczne dotyczące państwa. Chodzi o powoływanie się na normy konstytucyjne przez skrajnych populistów czy demagogów kwestionujących działania państwa. Czy przewidywana ratyfikacja Konwencji nie da im kolejnego argumentu na niszczenie autorytetu i powagi państwa? Różni politycy np. Stanisław K. czy Andrzej L. będą wołać: „ratyfikujecie Konwencję o minimalnym zabezpieczeniu społecznym, a ludzie nie mają pracy, nie mają co jeść, nie mają szklanki mleka”! Wyjaśnienia prezydenta, rządu, parlamentarzystów niewiele dadzą. Odbiór społeczny będzie taki, że obecny parlament nie mogąc poradzić sobie z dramatycznymi problemami społecznymi ratyfikuje Konwencję. Jest to poważny problem. Chciałbym zapytać czy przedstawiciele rządu podzielają te obawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MaciejGiertych">Nie zgadzam się z wypowiedzią pana ministra Sławomira Dąbrowy. Nie do przyjęcia jest dla mnie sytuacja, że Sejm upoważnia prezydenta do ratyfikowania całej Konwencji, a prezydent ratyfikuje tylko niektóre jej części. Art. 4 mówi o notyfikacji kolejnych części. Kto ma ją przeprowadzić? Czy wymaga to ustawowego uregulowania? Sejm upoważnia prezydenta do ratyfikacji całej Konwencji. Prezydent nie ratyfikuje części dotyczących bezrobocia i spraw chorobowych. Jeżeli taka jest procedura, to Sejm powinien wyraźnie powiedzieć, że Polska nie jest przygotowana do zapewnienia zakresu zabezpieczeń chorobowych i dla bezrobotnych na poziomie określonym w Konwencji, bo państwa na to nie stać. Ale trzeba to uczciwie i odważnie powiedzieć. Proponowałbym, aby w art. 1 projektu ustawy ratyfikacyjnej po wyrazie: „części” wymienić te części Konwencji Nr 102 do ratyfikacji których Sejm upoważnia prezydenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Pan poseł Maciej Giertych zwrócił uwagę na bardzo ważny aspekt sprawy, a mianowicie, dlaczego zastrzeżenia nie są złożone bezpośrednio w ustawie ratyfikacyjnej, lecz w dokumencie ratyfikacyjnym. Złożenie tych zastrzeżeń w dokumencie ratyfikacyjnym wynika z brzmienia art. 2 Konwencji: „jeżeli są jakieś zastrzeżenia w stosunku do części Konwencji, to wskazuje się to w dokumencie ratyfikacyjnym”. A zatem nie w ustawie, ale w dokumencie ratyfikacyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AnnaFilek">Czy są jakieś przeciwwskazania prawne, aby Sejm zapisał, iż ratyfikuje się i wnosi się o wniesienie przez prezydenta takich a takich zastrzeżeń?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzyJaskiernia">Lista zgłoszonych do głosu została wyczerpana. Zamykam debatę. Proszę przedstawicieli rządu o udzielenie wyjaśnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#SławomirDąbrowa">Odpowiadając na pytanie pani posłanki Anny Filek chciałbym zwrócić uwagę, że przeciwwskazaniem prawnym do proponowanego zapisu jest zasada podziału władzy na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Zgodnie z tą zasadą to rząd, a nie parlament, decyduje, które części Konwencji i kiedy będzie stosował. Rząd przedstawia parlamentowi do zaopiniowania sprawę ratyfikacji całej Konwencji. A następnie w ramach swojej władzy wykonawczej określa, które części zgodnie z postanowieniami tejże Konwencji, będzie stosował. Jeżeli będziemy chcieli rozszerzyć stosowanie Konwencji Nr 102, to będzie to decyzja władzy wykonawczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#KrzysztofPater">Chciałbym zwrócić uwagę panu posłowi Tadeuszowi Cymańskiemu, że ratyfikacja Konwencji Nr 102 MOP była jednym z postulatów sierpniowych. Ponad 20 lat oczekiwania na tę ratyfikację wydaje się być wystarczająco długim, jeżeli nie za długim, okresem. Ratyfikacja Konwencji uniemożliwi w przyszłości parlamentowi kolejnej kadencji poszukiwania oszczędności w obszarach uregulowanych przyjętymi postanowieniami Konwencji. Jest problem prezentacji i odbioru ratyfikacji Konwencji. Owszem istnieją obawy, które wyrażał pan poseł Tadeusz Cymański. Co się jednak stanie jeżeli Sejm nie przyjmie ustawy ratyfikacyjnej, albo odłoży jej rozpatrywanie? Od wielu lat, co roku Międzynarodowa Organizacja Pracy sygnalizuje, że Polska jest jednym z krajów rozwiniętych, który swoim obywatelom nie zagwarantował nawet minimalnego standardu zabezpieczenia społecznego. Związki zawodowe i organizacje społeczne mogą również zapytać dlaczego parlament nie zagwarantował nawet tych minimów. Odpowiadając panu posłowi Arturowi Zawiszy chciałbym wyjaśnić, że ratyfikacja Konwencji stwarza obywatelom pewną gwarancję. Nie można bowiem odstąpić od realizacji postanowień Konwencji bez narażania się na pewne reperkusje międzynarodowe. Ratyfikacja Konwencji nie spowoduje żadnych dodatkowych kosztów. Przypominam, że Polska ratyfikuje te części Konwencji, które wpisane są w nasz system prawny. Wynika to z uzasadnienia przedłożenia rządowego. Deklaracja zawarta w uzasadnieniu jest w tym zakresie wystarczająca. Proszę połączone Komisje o rekomendowanie Sejmowi przyjęcia przedłożonego projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JerzyJaskiernia">Przystępujemy do rozpatrzenia projektu ustawy. Czy ktoś z państwa posłów zgłasza uwagi do tytułu projektu ustawy? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że połączone Komisje przyjęły tytuł projektu ustawy w brzmieniu proponowanym przez rząd. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że połączone Komisje przyjęły tytuł projektu ustawy. Czy ktoś z państwa posłów zgłasza uwagi do art. 1 projektu ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MaciejGiertych">Proponuję, aby w tym artykule wymienić części Konwencji do ratyfikacji których upoważnia się prezydenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JerzyJaskiernia">Przypominam stanowisko rządu i Biura Legislacyjnego, że proponowane przez pana posła Macieja Giertycha uszczegółowienie jest niedopuszczalne prawnie. Sejm zajmuje się wyrażeniem zgody na ratyfikację. Do uprawnień władzy wykonawczej prezydenta i rządu należy określenie części Konwencji, które Polska zamierza ratyfikować. Zatem z przyczyn formalnych nie mogę poddać propozycji pana posła Macieja Giertycha pod głosowanie. Czy ktoś z państwa posłów zgłasza inne uwagi do art. 1 projektu ustawy? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że połączone Komisje przyjęły art. 1 projektu ustawy w brzmieniu proponowanym przez rząd. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że połączone Komisje przyjęły art. 1 projektu ustawy. Czy ktoś z państwa posłów chciałby zaproponować inny przepis niż te, które są zawarte w przedłożeniu rządowym? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania nad całością projektu ustawy. Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia rządowego projektu ustawy o ratyfikacji Konwencji Nr 102 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącej minimalnych norm zabezpieczenia społecznego, przyjętej w Genewie dnia 28 czerwca 1952 r. Stwierdzam, że połączone Komisje 21 głosami, przy braku przeciwnych i 11 wstrzymujących się postanowiły rekomendować Sejmowi przyjęcie projektu ustawy. Przystępujemy do wyboru posła sprawozdawcy. Proszę o zgłaszanie kandydatur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AnnaBańkowska">Zgłaszam kandydaturę pana posła Andrzeja Jagiełły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy pan poseł Andrzej Jagiełło wyraża zgodę na kandydowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejJagiełło">Wyrażam zgodę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są inne kandydatury? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za wyborem pana posła Andrzeja Jagiełły na sprawozdawcę? Stwierdzam, że połączone Komisje 26 głosami, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym wybrały pana posła Andrzeja Jagiełłę na sprawozdawcę połączonych Komisji. Dziękuję panom ministrom Sławomirowi Dąbrowie i Krzysztofowi Paterowi oraz innym zaproszonym gościom za udział w posiedzeniu. Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny. Zamykam posiedzenie połączonych Komisji: Polityki Społecznej i Rodziny oraz Spraw Zagranicznych.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>