text_structure.xml
19.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RomanGiertych">Otwieram posiedzenie Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Zaproponowany na dzisiaj porządek obrad przewiduje w punkcie pierwszym - rozpatrzenie raportu o polskiej służbie konsularnej w 2001 r., w punkcie drugim - uchwalenie planu pracy Komisji na II półrocze 2002 r. Proponuję zamienić kolejność rozpatrywania tych spraw. Najpierw uchwalimy plan pracy, bo do tego potrzebne jest kworum, a później rozpatrzymy raport o pracy polskiej służby konsularnej i na końcu omówimy sprawy bieżące. Czy pan minister może zostać z nami dłużej?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#SławomirDąbrowa">Bardzo mi przykro, ale od 1 do 4 lipca trwa narada ambasadorów. Właśnie wyszedłem z niej, żeby wziąć udział w posiedzeniu Komisji. Jednak jeżeli jest to kwestia 15 minut, to nie będzie problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RomanGiertych">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że propozycja zamiany kolejności punktów porządku dziennego została przyjęta. Nie słyszę. Stwierdzam, że został przyjęty następujący porządek dnia: punkt pierwszy - uchwalenie planu pracy Komisji na II półrocze 2002 r., drugi punkt - rozpatrzenie raportu o pracy polskiej służby konsularnej w 2001 r., referuje przedstawiciel Ministerstwa Spraw Zagranicznych, trzeci punkt - sprawy bieżące. Przystępujemy do pierwszego punktu porządku obrad. Prezydium rekomenduje Komisji przyjęcie planu pracy Komisji Łączności z Polakami za Granicą na II półrocze 2002 r. w zaproponowanej wersji. Otwieram dyskusję na ten temat. Proszę również o zgłaszanie nowych propozycji do planu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AntoniKobielusz">Zgłaszam propozycję, aby w październiku, kiedy będziemy mówili o sytuacji Polaków w Niemczech, zainteresować się również sytuacją Polaków w Danii. Jest ich tam niedużo, bo tylko kilkanaście tysięcy osób, ale są to Polacy, których przodkowie przed I wojną znaleźli się w Danii i nie mogli powrócić. Dotychczas nigdy nie zajmowaliśmy się ich sytuacją, a dobrze byłoby nawiązać z nimi kontakt i spróbować zainteresować się ich sytuacją, tym bardziej że Dania w II połowie tego roku będzie przewodniczyć w Unii Europejskiej. Takie zainteresowanie z naszej strony wydaje się bardzo celowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#RomanGiertych">Dopisujemy do planu na październik punkt - sytuacja Polaków w Danii. Ja zgłaszam następujące dwie propozycje: omówienie sytuacji Polaków w Wielkiej Brytanii i w Związku Australijskim, ponieważ te dwie kwestie wydają mi się ważne. W Wielkiej Brytanii żyje bardzo liczna społeczność polonijna. Do planu na grudzień możemy dopisać sprawę Polonii w Wielkiej Brytanii, a na listopad - w Związku Australijskim. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła propozycję. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#FranciszekStefaniuk">Po niezrealizowanym wyjeździe do Rumunii zaproponowałem, że tym razem sam się zainteresuję tą sprawą i sam pojadę. W czasie tej podróży miałem jeszcze odwiedzić Węgry. Zastanawiam się jednak, czy we wrześniu zdążę ją odbyć. Ale może niech zostanie w planie na wrzesień. To będzie dość długi wyjazd, ponieważ trzeba tam jechać samochodem, aby dotrzeć do wszystkich. Pięć dni może okazać się za mało na dwa państwa. Więc proponuję rozpisać to na dwa wyjazdy.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#RomanGiertych">Czy są jeszcze jakieś uwagi do planu pracy? Nie słyszę. W sprawie sytuacji Polaków w Danii proszę zwrócić się do konsula w Kopenhadze, aby przesłał nam sprawozdanie. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem planu pracy w wersji zaproponowanej przez prezydium z uwzględnieniem dzisiaj zaproponowanych poprawek? Stwierdzam, że Komisja 9 głosami, przy braku przeciwnych i braku wstrzymujących się, przyjęła plan pracy. Teraz proszę pana ministra o przedstawienie raportu o pracy polskiej służby konsularnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#SławomirDąbrowa">Rozpatrywany raport przygotowywany jest co roku przez Departament Konsularny i Polonii w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Na pewno jest to pierwszy raport rozpatrywany przez Komisję w nowym składzie po wyborach parlamentarnych. W związku z tym pozwolę sobie powiedzieć, że jeżeli chodzi o stronę formalną tego dokumentu, podział na działy, tabele, które są tam dołączone, to wszystko opracowane jest według odpowiedniego zarządzenia Ministra Spraw Zagranicznych. Zarządzenie to wydał nie obecny minister, tylko poprzedni, a więc nie należy winić departamentu ani resortu za to, że jedna sprawa jest na początku, a inna na końcu, a ta inna jest ważniejsza od tej, która jest na początku. Departament stosuje się do obowiązującego zarządzenia. To samo dotyczy tabel. Jeżeli chodzi o stronę merytoryczną, to krótko omówię raport. Polska służba konsularna działa w ramach prawnych określonych przepisami ustawy o funkcjach konsulów z 13 lutego 1984 r. Bierze ona udział również w realizacji ogólnych zadań polskiej polityki zagranicznej. Jednym z najważniejszych zadań, a zarazem osiągnięć, służby konsularnej w minionym roku było skuteczne, sukcesywne dostosowywanie jej do wymogów i standardów Unii Europejskiej. Mówiąc to zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy członkowie Komisji muszą być z tego stwierdzenia zadowoleni, ale używam go wyłącznie w kontekście poprawy jakości infrastruktury naszych urzędów konsularnych. Dopasowując się do standardów Unii Europejskiej musimy poprawiać warunki pracy tej służby od strony lokalowej. Niezależnie od wyników referendum w sprawie członkostwa Polski w Unii Europejskiej modernizacja tych urzędów wyjdzie im tylko na korzyść. Proces modernizacji służby, poprawy warunków pracy urzędów konsularnych, ich wyposażenia technicznego oraz optymalizacja obsady kadrowej, a także geograficznego dostosowywania sieci polskich konsulatów do kierunków i ilości wyjazdów obywateli polskich za granicę realizowany jest konsekwentnie od kilku lat i mogę z satysfakcją ocenić, że obecnie większość naszych placówek konsularnych wyposażona jest w nowoczesny sprzęt, ma stosunkowo dobre warunki lokalowe dla przyjmowania interesantów i zapewnienia ich właściwej obsługi. Polska ma obecnie 136 zawodowych urzędów konsularnych. W ubiegłym roku rozpoczęło się intensywne przygotowywanie urzędów konsularnych na Białorusi, Ukrainie i w Rosji do nowych warunków działania, które zmienią się zasadniczo po wprowadzeniu, w przyszłym roku, wiz na tym terenie. Stałym priorytetem naszej służby konsularnej jest ochrona interesów obywateli polskich za granicą, to jest zapewnienie im ochrony prawnej, pomocy oraz szeroko pojętej opieki konsularnej. Urzędy konsularne udzielały pomocy zatrzymanym i aresztowanym, to jest ta najbardziej widoczna forma pracy, czy też najbardziej dotkliwe wydarzenie, kiedy potrzebna jest ta pomoc i kontakt z konsulem. W minionym roku mieliśmy 6700 takich przypadków. Urzędy konsularne sprawdzały, czy nie zostało naruszone prawo naszych obywateli do obrony, mam na myśli obronę sądową, prawną, i czy nie byli oni dyskryminowani.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#SławomirDąbrowa">Urzędy utrzymywały kontakty z Polakami odbywającymi kary pozbawienia wolności w zagranicznych zakładach karnych. Takich osób w ubiegłym roku było 1225. Bezpośredniej pomocy, w tym również finansowej, dla umożliwienia powrotu do kraju udzielano osobom poszkodowanym wskutek zdarzeń losowych. W minionym roku udzielono pożyczek konsularnych na sumę 453 tys. złotych. Łączna ilość interwencji u władz miejscowych w sprawie ochrony interesów obywateli polskich wyniosła, w 2001 r., ponad 23 tys. Urzędy konsularne uczestniczyły w działalności promocyjnej i informacyjnej dotyczącej Polski i spraw polskich. W tej dziedzinie istotnym uzupełnieniem działalności konsulatów zawodowych była praca 134 urzędów kierowanych przez konsulów honorowych, dla których promocja Polski jest podstawowym zadaniem. Teraz powiem o dwóch nietypowych sferach działań naszej służby konsularnej. W minionym roku, zgodnie z ordynacją wyborczą, w przygotowanie i przeprowadzenie wyborów do Sejmu i Senatu włączona była cała polska służba konsularna. Utworzono ponad 160 obwodów na całym świecie, umożliwiając głosowanie obywatelom polskim przebywającym na stałe lub okresowo poza granicami Polski. Z żalem muszę stwierdzić, że znikoma ilość naszych rodaków skorzystała z tej możliwości, bo tylko około 23 tys. osób wzięło udział w wyborach. W opinii Państwowej Komisji Wyborczej wybory za granicą zostały zorganizowane i przeprowadzone bez zarzutu. W ubiegłym roku polska służba konsularna poddana została szczególnej próbie po atakach terrorystycznych w USA. We współpracy z władzami amerykańskimi w MSZ zorganizowano przyjmowanie i przekazywanie zgłoszeń o zaginionych, zapewniono kontakt rodzinom osób, które mogły stać się ofiarami tej tragedii. Nasz Konsulat Generalny w Nowym Jorku włączył się bezpośrednio w działalność amerykańskiego systemu poszukiwania osób i umożliwiał naszym obywatelom powrót do kraju. Polska służba konsularna bardzo dobrze zdała ten trudny egzamin sprawności organizacyjnej. Teraz wrócę do zwykłej działalności naszej służby konsularnej, mam na myśli prace w dziedzinie ochrony praw polskiej mniejszości narodowej i współpracy z Polonią. W tej dziedzinie, w ubiegłym roku, koncentrowano się na zabieganiu o poprawę statusu społecznego i politycznego mniejszości, np. w kwestii używania na Litwie imion i nazwisk mniejszości w języku ojczystym czy rozszerzenia nauki języka polskiego w systemie szkolnictwa miejscowego, na weryfikacji przestrzegania istniejących uregulowań wewnętrznych i zobowiązań międzynarodowych gwarantujących prawa mniejszości, w tym także opracowywane były dla potrzeb parlamentu - Sejmu i Senatu - materiały zawierające oceny przestrzegania tych zobowiązań przez kraje ościenne. Koncentrowano się także na podejmowaniu interwencji w przypadkach decyzji pogarszających sytuację mniejszości, np. zabiegi o uznanie obywateli Rosji pochodzenia polskiego, za naród represjonowany. Dodam tu, że w pełni zdajemy sobie sprawę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, iż wiele naszych działań w tej dziedzinie nie przyniosło oczekiwanych rezultatów, ale pragnę zapewnić, że działania te są kontynuowane.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#SławomirDąbrowa">Zdajemy sobie sprawę z krytycznego spojrzenia na tę część działalności służby konsularnej przez parlament, w szczególności przez Komisję Łączności z Polakami za Granicą. Urzędy konsularne miały swój wkład we współpracę z nauczycielami i szkołami polonijnymi, udział w organizowaniu pobytu dzieci i młodzieży w Polsce na koloniach letnich, kursach, studiach, w organizowaniu wystaw, występów, koncertów. Odnotować także warto współpracę urzędów konsularnych z instytucjami i organizacjami polonijnymi, a także z wieloma resortami i instytucjami krajowymi, którym polskie placówki udzielały pomocy, w szczególności z Ministerstwem Edukacji Narodowej i Sportu w rekrutacji kandydatów na kolonie letnie i studia w Polsce, ze Stowarzyszeniem „Wspólnota Polska” w organizacji imprez letnich, z Radą Pamięci Walk i Męczeństwa w obchodach 60. rocznicy bitwy pod Tobrukiem, renowacji cmentarzy wojennych, w tym w Uzbekistanie i Kazachstanie. Wspieraliśmy Telewizję Polonia w rozszerzeniu zasięgu na Kazachstan i Amerykę Południową. Skala przedsięwzięć podejmowanych przez MSZ i polskie placówki dyplomatyczno-konsularne w tej dziedzinie była ograniczona faktem, że na pomoc Polonii i Polakom za granicą w budżecie MSZ w ubiegłym roku znalazła się suma zaledwie 1 mln 700 tys. złotych, a w tym roku jest zmniejszona jeszcze bardziej - do 1 mln 480 tys. złotych. Dziękując panu przewodniczącemu za udzielenie głosu, informuję, że razem ze mną w posiedzeniu biorą udział przedstawiciele Departamentu Konsularnego i Polonii z jego dyrektorem, panem Andrzejem Kaczorowskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#RomanGiertych">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AntoniKobielusz">Przede wszystkim chcę podziękować za tak solidnie przygotowane materiały. Muszę powiedzieć, że od 7 lat nie zetknąłem się z materiałami, które tak solidnie i wszechstronnie prezentują pracę polskich konsulatów. Myślę, że jest to dobry znak, tym bardziej że pod koniec ubiegłego roku mieliśmy sygnały, że gdzieniegdzie zdarzają się przypadki niewłaściwego funkcjonowania tych placówek. Komisja domagała się nawet, aby pewne sprawy zbadać, sprawdzić. Sądzę więc, że taki raport w momencie, kiedy zaczyna funkcjonować ustawa o służbie zagranicznej, daje dobrą bazę wyjściową. I chociaż pan minister tu zastrzegł, że przedstawiony materiał ma określoną strukturę i możliwości innego jego ujęcia były małe, to uważam to za atut tego materiału, ponieważ w przyszłości może on być materiałem porównywalnym i stanowić jakiś punkt odniesienia. W materiale stwierdza się, że urzędy konsularne wykonały 900 tys. czynności konsularnych. Wpływy z tego tytułu, wcale niemałe, bo 25 mln USD, to jest jednak kwota pokaźna, ale wzrost tej kwoty wyniósł tylko 15%. Czy to oznacza, że usługi konsularne potaniały? Pytam w kontekście tego, czym zajmuje się nasza Komisja, czy oznacza to dobrą wiadomość dla Polaków żyjących na Wschodzie i w innych stronach, których nie zawsze stać na ponoszenie wysokich kosztów przyjazdów do kraju? Czy to jakoś wiąże się z udogodnieniami, jakie przygotowuje MSZ w związku z wprowadzeniem w życie naszych zobowiązań wynikających z ustaleń z Schoengen, wobec naszych wschodnich sąsiadów? Nas ta sytuacja bardzo interesuje, ponieważ tam jest bardzo wielu Polaków, którzy będą chcieli przyjeżdżać do kraju i będą musieli występować o wizy. Drugą sprawą, jaką chcę poruszyć, jest taki niepokojący aspekt, który wynika z tego materiału. Mam na myśli zmniejszającą się liczbę osób przyjeżdżających do Polski, co wyraźnie dało się zauważyć w ubiegłym roku. Parę lat temu, w związku z przemianami, byliśmy wielce atrakcyjnym krajem. W tej chwili staliśmy się mniej atrakcyjni. To widać w ciągu kilku ostatnich lat, przynajmniej 4–5. Ma to ogromne znaczenie dla naszej gospodarki. Turystów mamy coraz mniej, a chciałoby się, żeby było ich coraz więcej. W tym kontekście pozytywną sprawą wydaje mi się to, że Unia Europejska, do której zmierzamy, ma porozumienia z wieloma państwami o bezwizowym ruchu osobowym. My, pomimo że na dzień dzisiejszy mamy obowiązek wizowy wobec tych państw, powoli odstępujemy od tych umów i myślę, że to jest dobry kierunek, ponieważ powinniśmy dążyć do tego, żeby do Polski mogło przyjeżdżać jak najwięcej osób. Skoro Unia Europejska ma już uregulowane te sprawy, my powinniśmy również zmierzać w tym kierunku, tym bardziej że jest to również ekonomiczny interes dla naszego kraju. Przecież chcemy, żeby turystów było jak najwięcej.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#RomanGiertych">Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos? Mnie również martwi spadająca liczba obywateli obcych krajów przyjeżdżających do Polski. Wpływa to szczególnie na sytuację ekonomiczną takich turystycznych terenów jak Warmia i Mazury. Chcę więc zapytać, czy rząd widzi możliwość wspierania turystyki, jak urzędy konsularne mogą się włączyć w uatrakcyjnienie Polski? Widzimy na ulicach polskich miast reklamy promujące Cypr, Turcję, Portugalię, Hiszpanię. Czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych planuje podobną akcję promującą wyjazdy do Polski? Jeżeli nie ma więcej pytań, to zamykam dyskusję, a pana ministra proszę o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#SławomirDąbrowa">Proszę wybaczyć, że odpowiem w odwrotnej kolejności. A więc zacznę od sprawy spadku liczby turystów przyjeżdżających do Polski i związanych z tym konsekwencji. Podzielam niezadowolenie z tego powodu, ale to mimo wszystko nie jest domena MSZ. Turystyką w ostatnich latach i dziesięcioleciach zajmowały różne resorty i instytucje, ale nigdy nie była w sferze zainteresowań MSZ. O ile mi wiadomo, dzisiaj jest w gestii Ministerstwa Infrastruktury. Natomiast wiem, że za granicą powstają, a w niektórych krajach już funkcjonują, Centra Informacji Turystycznej. W głównych stolicach europejskich i w USA. Nasze placówki mają zalecenie udzielać pomocy w uruchamianiu tych placówek - w sensie porady, pomocy logistycznej, porady, gdzie i jak tworzyć, jakie są przepisy prawne ułatwiające tworzenie tych placówek, które jednak od strony organizacyjnej są całkowicie niezależne i poza strukturą placówek dyplomatycznych i konsularnych. Jeżeli natomiast chodzi o sprawę wpływów konsularnych, to pracuję w MSZ na tyle długo, że pamiętam taki okres, na szczęście krótko trwający, kiedy wpływy konsularne były wyższe niż cały budżet MSZ. Dla ówczesnego kierownictwa był to powód do dumy i chwały, że MSZ utrzymuje się z wpływów konsularnych i jeszcze dopłaca do budżetu. W ślad za tym pojawiły się idee, które na szczęście nie zostały zrealizowane, aby wobec takiego stanu rzeczy wyjść z budżetowego garnuszka i utrzymywać się z wpływów konsularnych. Idee te opierały się na fałszywym założeniu, że nadwyżka zostanie w ministerstwie, nie trzeba będzie jej odprowadzać do skarbu państwa. Żeby była pełna jasność, mówię o okresie przed 1989 r. Na szczęście nie doszło do realizacji tego pomysłu, ponieważ trwało to może ze dwa, trzy lata, po czym się to kompletnie zawaliło. A zawaliło się to w momencie, kiedy Polska zaczęła likwidować wizy dla obywateli innych państw, a te państwa zaczęły likwidować wizy dla Polaków i po prostu wyschło źródło finansowania służby konsularnej w postaci opłat wizowych. Obecnie mamy ruch bezwizowy z ponad 70 krajami. To jest spora liczba państw, z których nie ma prawie żadnych wpływów. Pozostają inne źródła, chociaż na przykład źródło finansowania z prowadzenia spraw spadkowych też wysycha. Urzędy konsularne pomagając załatwiać obywatelom polskim spadki na ogólnie przyjętych zasadach, czyli określony procent z uzyskanego spadku pozostaje dla służby konsularnej. Otóż to źródło również wysycha, bo coraz mniej jest osób pozostawiających za granicą spadki. Zostaje nam źródło dochodów z legalizacji dokumentów, opłat wizowych, gdzie one istnieją, wydawania paszportów, ale to nie wystarcza, aby utrzymać ministerstwo. Wpływy z opłat konsularnych nie są wpływami regularnymi. W jednym roku jest więcej spadków, to i wpływy są większe, potem jest ich mniej, więc następuje spadek wpływów. Jest to wypadkowa bardzo wielu okoliczności.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#RomanGiertych">Przechodzimy do punktu trzeciego - sprawy bieżące. Jeżeli nie ma żadnych spraw bieżących, to dziękuję wszystkim. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>