text_structure.xml
35.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WiesławSzczuka">Chciałbym dokonać ogólnego wprowadzenia do projektu, natomiast jeśli w części szczegółowej pojawią się pytania, to będę oczywiście starał się wspierać ekspertami z Ministerstwa Finansów czy też licznie zgromadzonymi ekspertami z banku centralnego i instytucji nadzoru ubezpieczeniowego oraz instytucjami rynku kapitałowego. Celem przedłożonego projektu ustawy jest dostosowanie polskich regulacji do przepisów dyrektywy nr 87 z 2002 r. w sprawie nadzoru uzupełniającego nad instytucjami kredytowymi, przedsiębiorstwami ubezpieczeniowymi i firmami inwestycyjnymi w konglomeracie finansowym oraz w sprawie zmian innych dyrektyw Rady związanych z tym obszarem. Wprowadzenie nowej regulacji prawnej ma przyczynić się do zwiększania bezpieczeństwa funkcjonowania sektora finansowego zarówno w naszym kraju, jak i na całym rynku europejskim. Obecnie - należy podkreślić - brakuje regulacji, które dotyczyłyby nadzoru ostrożnościowego nad grupami finansowymi prowadzącymi działalność w kilku sektorach finansowych. To, co w tej chwili jest dostępne, to jest nadzór skonsolidowany, którym objęte są grupy kapitałowe o homogenicznym charakterze, czyli w sektorze bankowym czy też ubezpieczeniowym. Natomiast nie ma takiej regulacji dla instytucji działających w kilku różnych sektorach jednocześnie. Postępująca konsolidacja instytucji finansowych, będąca jednym z najbardziej znaczących trendów ostatnich lat na europejskich rynkach finansowych, doprowadziła do powstania dużych wielosektorowych grup kapitałowych, które często świadczą usługi finansowe w wymiarze globalnym. Jakiekolwiek nieprawidłowości czy też trudności finansowe, jakie pojawiłyby się w ramach takiej grupy, mogłyby doprowadzić do poważnej destabilizacji systemu finansowego poszczególnych państw i w ten sposób przynieść szkody szerokim grupom deponentów, inwestorów czy też osób ubezpieczonych w zakładach ubezpieczeniowych. Ponadto tak złożone struktury organizacyjne potencjalnie mogą stwarzać dodatkowe ryzyka związane z ich działalnością. Dlatego też wychodząc naprzeciw potrzebie zagwarantowania bezpieczeństwa funkcjonowania sektora finansowego Ministerstwo Finansów przygotowało projekt ustawy. Uczyniło to we współpracy z bankiem centralnym i jednostkami nadzoru. Projekt był przedmiotem szerokiej konsultacji. Najważniejsze cele tej ustawy to przede wszystkim zapewnienie odpowiedniego poziomu kapitałowego instytucji finansowych. W szczególności ustanowione zasady mają zapobiec wielokrotnemu wykorzystywaniu tego samego kapitału do różnych transakcji w ramach tego samego konglomeratu finansowego. Chodzi o to, aby różne elementy konglomeratu finansowego nie posługiwały się tym samym kapitałem dla wykazywania swojej adekwatności kapitałowej. Po drugie, chodzi o wprowadzanie metod wyliczania wypłacalności na poziomie całego konglomeratu finansowego oraz stworzenie możliwości monitorowania transakcji wewnątrzgrupowych. Sam projekt ustawy wprawdzie nie precyzuje tych metod w szczegółach, bo to przeniesione zostało do projektu rozporządzenia, który jest również załączony do materiałów przedłożonych Komisji, natomiast określa ogólną zasadę i zapewnia porównywalność metod wyliczania wypłacalności.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#WiesławSzczuka">Kolejnym celem ustawy jest stworzenie zasad współpracy właściwych organów nadzoru nad poszczególnymi instytucjami finansowymi wchodzącymi w skład konglomeratu finansowego. Określone zostały podstawy prawne organizowania tego rodzaju współpracy poszczególnych organów nadzoru nad instytucjami wchodzącymi w skład konglomeratu. Powyższe cele realizowane są poprzez wiele rozwiązań zaproponowanych w projekcie ustawy. Projekt wprowadza definicję konglomeratu finansowego. Do tej pory takiej definicji w naszym porządku prawnym nie ma. Tenże konglomerat finansowy zgodnie z zaleceniami dyrektywy został określony jako grupa podmiotów, która jednocześnie spełnia następujące warunki. Po pierwsze, co najmniej jeden z podmiotów wchodzących w skład grupy jest podmiotem regulowanym, tzn. jest to instytucja kredytowa, zakład ubezpieczeń lub firma inwestycyjna, która jest jak gdyby regulowana poprzez instytucje nadzoru i regulacji w danym sektorze. Po drugie, co najmniej jeden z podmiotów w grupie należy do sektora ubezpieczeniowego i co najmniej jeden należy do sektora bankowego lub też inwestycyjnego. Po trzecie, skonsolidowana działalność podmiotów grupy należących do sektora ubezpieczeniowego i skonsolidowana działalność podmiotów grupy należących do sektora bankowego lub inwestycyjnego są znaczące. Co to oznacza, że one są znaczące, jest również szczegółowo określone w projekcie ustawy. Są tutaj możliwe dwa kryteria oceny. Po pierwsze, gdy średnia arytmetyczna ze wskaźnika struktury sektora i wskaźnika wypłacalności tego sektora wynosi więcej niż 10%. To jest nieco bardziej złożone kryterium, natomiast bardziej czytelne kryterium jest takie, które mówi, że suma bilansowa najmniej istotnego sektora w grupie przekracza 6 mld euro, to wtedy taka grupa instytucji jest traktowana jako konglomerat finansowy. Warto dodać tutaj, że w chwili obecnej oczywiście nie jesteśmy jeszcze w stanie zidentyfikować, czy mamy w Polsce jakikolwiek konglomerat finansowy, ponieważ nie ma podstawy prawnej, natomiast gdyby ta ustawa weszła w życie to można przypuszczać, że bylibyśmy w stanie zidentyfikować w tej chwili jeden konglomerat finansowy, czyli grupę związaną z firmą PZU SA. Według naszych wstępnych ocen to jest grupa finansowa, która może być podejrzana o to, że według tej definicji ustawy byłaby traktowana jako konglomerat finansowy i byłaby wówczas objęta tym dodatkowym, uzupełniającym nadzorem. Przedłożony projekt reguluje również zasady sprawowania nadzoru w skali całej grupy nad podmiotami regulowanymi w zakresie: obliczania wymogów kapitałowych w zakresie adekwatności kapitałowej konglomeratu finansowego, znaczących transakcji wewnątrzgrupowych, znaczącej koncentracji ryzyka i ryzyka konfliktu interesów pomiędzy podmiotami w całym konglomeracie finansowym. Ponadto ustala mechanizmy kontroli wewnętrznej i zasady zarządzania ryzykiem w ramach konglomeratu. Projekt ten, co jest nowością, wprowadza instytucję koordynatora. Zadaniem koordynatora jest sprawowanie nadzoru na poziomie konglomeratu finansowego oraz koordynowanie współpracy między organami nadzoru nad poszczególnymi podmiotami wchodzącymi w skład konglomeratu. Wybiera się spośród nadzorców jeden podmiot, któremu przypisuje się rolę koordynatora.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#WiesławSzczuka">On ma określone obowiązki zarówno wobec konglomeratu, jak i wobec innych podmiotów w zakresie koordynowania nadzoru nad konglomeratem, a jednocześnie koordynuje współpracę nadzorców i wymianę między nimi informacji. Projekt zapewnia również podstawy współpracy i wzajemnej wymiany informacji pomiędzy organami odpowiedzialnymi za nadzór nad poszczególnymi podmiotami wchodzącymi w skład konglomeratu finansowego, w tym także z państw niebędących członkami Unii Europejskiej, ponieważ w zasadzie dotyczy to krajów, które są bądź to członkami Unii Europejskiej, bądź też Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Natomiast możliwe są sytuacje, że podmiot np. wiodący w konglomeracie będzie miał główną siedzibę poza krajami Unii Europejskiej bądź też Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Regulacja taką sytuację określa, a także sposób postępowania w takim przypadku. To były główne założenia projektu ustawy. Przedkładając ten projekt jestem przekonany, że te rozwiązania stanowią właściwą odpowiedź na wyzwania płynące z dynamicznie rozwijającego się sektora finansowego Polski i Unii Europejskiej, a tym samym ich przyjęcie przyczyni się do zwiększania bezpieczeństwa funkcjonowania naszych instytucji finansowych, a przede wszystkim klientów tychże instytucji finansowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AnnaFilek">Czy ja dobrze zrozumiałam, że ten nadzór dodatkowy, tzn. wiodąca instytucja jak gdyby koordynuje prace tego konglomeratu wobec naszych ustawowych instytucji nadzorujących? Jak się mają stosunki między takim konglomeratem reprezentowanym przez koordynatora w stosunku do już istniejących instytucji nadzoru bankowego?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WojciechJasiński">Ustawa jest potrzebna choćby z tego względu, że - jak to napisano w uzasadnieniu - w Polsce nadzór nad instytucjami finansowymi, ubezpieczeniowymi jest słaby. Należy powiedzieć, że wszystkie kolejne rządy niewiele robiły w tym kierunku, żeby on był mocniejszy. Można tutaj powiedzieć, że bardzo silnie działa lobby bankowe i instytucji finansowych, którego celem jest wmówienie wszystkim, że to powinien regulować rynek, że im mniej państwa, tym lepiej. Nie ma wątpliwości co do tego, że jest też potrzebny nadzór uzupełniający. Oczywiście, że w tej chwili siłą rzeczy mogę na dość ogólnym poziomie na ten temat dyskutować. Chciałbym prosić o dostarczenie treści wspomnianych dyrektyw, ponieważ pewne sprawy są dla mnie niejasne. W rozdziale trzecim jest mowa o nadzorze uzupełniającym i napisano o zasadach tego nadzoru. A propos tego, co powiedziała posłanka Anna Filek, była różnica między sprawowaniem a realizowaniem nadzoru. Nadzór jest realizowany przez podmioty regulowane. Trzeba powiedzieć, że w tym rozdziale o wszystkim może być mowa, tylko nie o zasadach. Z tego co można przeczytać, to o zasadach jest tylko tyle napisane, że podmioty są obowiązane koordynatorowi udzielać niezbędnych informacji. Z tego względu wydaje się, że trzeba będzie sięgnąć także do tego, co jest napisane w regulacjach unijnych. Czy nasz nadzór uzupełniający ma iść bliżej, niż jest to proponowane przez Unię Europejską, czy ewentualnie tam, gdzie jest to możliwe, pójdzie dalej, bo to jest niezbędne? Tak jak to napisano w uzasadnieniu, w Polsce nadzór jest słaby ze względu na to, że instytucje państwa są słabe. Byłbym wdzięczny, gdyby minister mógł nam przybliżyć choćby dzisiaj, czym się różni realizowany nadzór od sprawowanego. Projekt przewiduje, że według określonych w nim zasad, mają być badane sprawozdania księgowe już za rok 2005. Obawiam się, że to jest za późno. Jeśli ma być oceniana według tych zasad działalność instytucji finansowych, to ona powinna być rozpoczęta zgodnie z tymi zasadami. Wprawdzie to, co mówię, nie zmierza do konkluzji, jednak stwierdzam, że innej rady na to nie ma i trzeba będzie się bardzo spieszyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarekZagórski">Mam pytanie nawiązujące do tego, co mówił poseł Wojciech Jasiński. W związku z tym, że projekt ustawy już się pojawił, rozumiem, że to, co powiem, to już trochę musztarda po obiedzie, ale czy wzmocnienie nadzoru nad instytucjami finansowymi nie mogłoby nastąpić poprzez jego zintegrowanie. Wtedy mielibyśmy razem z tą ustawą wprowadzony pewien ład w nadzorze. Pytanie jest następujące: dlaczego takiej regulacji nie przedłożono razem z omawianym projektem i czy w ogóle nad taką koncepcją w tej chwili trwają prace w rządzie?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#BarbaraMarianowska">Mam do pana ministra pytanie dotyczące art. 10, który - jak podaje uzasadnienie do projektu - jest zgodny z dyrektywą i wprowadza na okres nie dłuższy niż trzy lata możliwość uznawania grupy za konglomerat mimo niespełnienia warunków. Jest tutaj uzasadnienie takie, że ma to na celu uniknięcie gwałtownych zmian w zakresie destabilizowania sytuacji całego sektora finansowego. Oczywiście w uproszczeniu to mówię. Ale interesuje mnie szczególnie ta kwestia. Prosiłabym o przybliżenie obowiązku identyfikowania konglomeratów finansowych, a także statusu prawnego Komitetu Koordynacyjnego, bo być może nie przeczytałam. Czy to jest jakiś twór o charakterze prawnym, czy to jest też takie ciało, które się zbiera, żeby dyskutować, żeby omawiać informacje z poszczególnych przeglądów w celu identyfikacji grup finansowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#KrystynaSkowrońska">Co prawda pan minister powiedział otwarcie, że wdrożenie czy pojawienie się tego przepisu to wypełnienie określonej dyrektywy. O tym również mówił poseł Wojciech Jasiński. Chciałabym zapytać, po pierwsze, czy z tego tytułu nie mieliśmy jakiś kłopotów; po drugie, kiedy - zdaniem pana ministra - pojawi się konglomerat finansowy i czy są przesłanki do tego. Chciałabym precyzyjnie zapytać, jak w tym zakresie będzie wyliczana adekwatność kapitałowa. Wiemy, że podmioty finansowe, które wchodzą w skład konglomeratu mają zupełnie inaczej liczony sposób adekwatności kapitałowej. W tym zakresie poprosiłabym o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#RyszardMaraszek">Mam dwa pytania do pana ministra. Czy ten projekt ustawy wynika głównie z obowiązku implementowania dyrektywy 2002/87, czy też ministerstwo ocenia, że dotychczasowy pełniony nadzór - choćby bankowy - jest niewystarczający, słaby? Po drugie, chciałem nawiązać do tego, o czym mówił poseł Wojciech Jasiński, bo mam też wątpliwości co do terminu wprowadzenia w życie tej ustawy. Ostatni artykuł w projekcie ustawy mówi, że ustawa wchodzi w życie po upływie 30 dni od ogłoszenia. Mamy dziś 19 października. Projekt ustawy, tak jak przewodniczący proponował, ma zostać skierowany do stałej podkomisji. Czy zdążymy z pracą, żeby ustawa mogła obowiązywać od 1 stycznia 2005 roku?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#RobertLuśnia">Mam pytanie do przewodniczącego i prezydium Komisji. Czy prezydium dysponuje przetłumaczonymi już w chwili obecnej na język polski dyrektywami, które są tak licznie wymienione w uzasadnieniu do tej ustawy? Dlaczego te dyrektywy nie były udostępnione posłom wcześniej?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie dysponuję dyrektywami. Zwróciliśmy się do ministra o dostarczenie tych dyrektyw. Uczynił to przecież na samym wstępie poseł Wojciech Jasiński. W momencie, kiedy one będą dostępne, również i panu posłowi zostaną przekazane. Dzisiaj odbywa się pierwsze czytanie projektu, więc można zadawać pytania. To jest ogólna debata, a więc będzie czas na zapoznanie się z dyrektywami, kiedy będziemy rozpatrywać sprawozdanie podkomisji, kiedy będziemy rozpatrywać artykuł po artykule. Czy są inne zgłoszenia do dyskusji? Nie widzę zgłoszeń. Bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WiesławSzczuka">Spróbuję się odnieść do spraw ogólnych, natomiast w szczegółowych będę się wspierał ekspertami. Po pierwsze, wyjaśniając kwestie formalne, uzyskaliśmy informacje z Rządowego Centrum Legislacji, że na tym etapie nie ma obowiązku przedłożenia dyrektyw. Natomiast usłyszeliśmy życzenie Komisji i oczywiście postaramy się dyrektywy dostarczyć w takim kształcie, w jakim są one dostępne. Jeśli chodzi o pytanie posłanki Anny Filek, chciałbym powiedzieć, że stworzenie nadzoru uzupełniającego nie spowoduje żadnej zmiany w funkcjonowaniu dotychczasowych systemów nadzoru. To jest jak gdyby dodatkowa warstwa nałożona na to, co funkcjonuje w tej chwili. Stąd też te regulacje mogą być tylko czytane jako wzmocnienie systemu już w tej chwili funkcjonującego, natomiast nie zakłóca to w żaden sposób pracy dotychczasowych organów nadzoru, które będą nadal zgodnie ze swoimi regulacjami pracować. Koordynatorem, który zostanie wybrany, będzie jeden z nadzorców, ten, który odpowiada za podmiot najbardziej znaczący w ramach danego konglomeratu, regulujący tenże właśnie sektor. Chodzi o podmiot, który w ramach danego konglomeratu dominuje, chyba że to będzie ewentualnie dominująca jednostka zagraniczna. Wtedy ta koordynacja jakby będzie przeniesiona za granicę i z naszej strony będziemy mieli obowiązki informacyjne. To jest tytułem takiego bardzo ogólnego wyjaśnienia. Po części też jakby nawiązuje ta wypowiedź do pytań posłów Wojciecha Jasińskiego i Ryszarda Maraszka. To, że przedkładamy projekt ustawy, nie wynika z podzielania przedstawionej oceny, że nadzór funkcjonuje w sposób niewłaściwy. W szczególności można powiedzieć to o nadzorze bankowym, który do niedawna wyróżniał się wśród innych nadzorów w Europie, a nawet w świecie tym, że normy, które my stosowaliśmy były dużo ostrzejsze niż stosowane przez inne kraje. Sądzę, że ocena przedłożona przez posła Wojciecha Jasińskiego nie w pełni jest przez nas podzielana. Mogę też ewentualnie poprosić przedstawicieli nadzoru i banku centralnego o wypowiedź w tej sprawie. Przez ten projekt ustawy chcemy wzmocnić cały system. Potrzeba ta wynika z procesu konsolidacji różnych sektorów finansowych. W tej chwili nie jest regulowana sytuacja odnosząca się do poszerzania działalności grup finansowych, które funkcjonują jednocześnie w różnych sektorach. Tzw. nadzór skonsolidowany dotyczy tylko podmiotów, które działają w ramach jednego sektora, natomiast działalność przekraczająca granicę sektorów w tej chwili może być nadzorowana tylko na podstawie porozumień, które są zawierane poprzez poszczególnych nadzorców. Proponowane regulacje znacznie wzmocnią system koordynacji współpracy między poszczególnymi nadzorcami. Rozumiem niepokój zarówno posła Wojciecha Jasińskiego, jak i posła Ryszarda Maraszka dotyczący tego, czy uda się zamknąć proces legislacyjny przed 1 stycznia 2005 r. i wdrożyć projektowane regulacje w tym czasie. Czy to będzie możliwe, zależy od parlamentu. Chciałbym dodać, że proces wdrażania dyrektywy postępuje jednocześnie we wszystkich krajach Unii Europejskiej i nie jest jeszcze bardzo zaawansowany. Do tej pory tylko Dania w pełni wdrożyła te postanowienia, natomiast inne kraje są również w trakcie swoich procesów legislacyjnych. Co do pytania posła Marka Zagórskiego, czy nie można by prościej zintegrować nadzoru - oczywiście, jest to kwestia woli politycznej, czy na tym etapie jest gotowość do wprowadzenia takiego nadzoru.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#WiesławSzczuka">Chodzi też o to, czy stopień zaawansowania konsolidacji sektora finansowego i działalności w różnych sektorach tego typu podejście w Polsce już by uzasadniał. Na obecnym etapie wygląda na to, że można to traktować jako rodzaj rozwiązania przejściowego. Kiedy dojrzeje sytuacja i osiągniemy konsensus polityczny, ale również merytoryczny, że jest potrzeba pełnej konsolidacji systemów nadzoru, to wtedy taki krok zostanie podjęty. Niezależnie od tego wiele regulacji w tej ustawie będzie potrzebnych. Ustawa będzie potrzebna dlatego, że definiuje konglomerat, zasady określania adekwatności kapitałowych, transakcji wewnątrz danego konglomeratu itd. oraz zasady współpracy z zagranicą. Stąd niezależnie od tego, czy będziemy mieli skonsolidowany nadzór, czy nie będziemy, wiele przepisów z tej ustawy będzie nam potrzebnych. Co do art. 10 i kwestii Komitetu Koordynującego, to poproszę koleżankę, żeby za chwilę odpowiedziała posłance Barbarze Marianowskiej. Myślę, że odpowiedziałem już posłance Krystynie Skowrońskiej na pierwszą część jej pytań dotyczących kłopotów. Jak powiedziałem, ten proces różnie postępuje w poszczególnych krajach Unii Europejskiej. Jakiś nadmiernych kłopotów nie powinniśmy się obawiać. Jest to bardzo złożona i trudna materia i są tzw. problemy obiektywne z jej wdrażaniem. Co do zasad adekwatności kapitałowej, to również mogą koledzy mnie wesprzeć w wyjaśnianiu szczegółów, natomiast ogólne zasady są przedstawione w samym projekcie ustawy i odwołuję się do przedłożenia, które z kolei odwołuje się do rozporządzenia. Tam będzie możliwość wyboru spośród czterech metod. Koordynator rozstrzygnie, która z tych metod powinna być przez dany konglomerat finansowy stosowana. To tyle z mojej strony. Chciałbym prosić koleżankę z Ministerstwa Finansów, żeby szczegółowo odpowiedziała na temat Komitetu Koordynacyjnego, jego statusu prawnego i zasad identyfikacji konglomeratów. Chciałbym jeszcze móc odpowiedzieć w szczegółach na pytanie posłanki Barbary Marianowskiej i ewentualnie, jeśli jest taka potrzeba - w sprawie adekwatności kapitałowej, o co pytała posłanka Krystyna Skowrońska.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Przepraszam na moment, ale widzę jeszcze posłanki, które chcą zadać pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#GabrielaMasłowska">Czy wszystkie kraje Unii Europejskiej zastosowały się do tej dyrektywy, czy mamy rozumieć, że tego typu rozwiązania są obligatoryjne, czy są możliwe od nich wyjątki? Czy któryś z krajów nie zastosował się jeszcze do tej dyrektywy? Czy pod pretekstem zwiększonej kontroli zmierzającej do wzmocnienia poczucia bezpieczeństwa podmiotów obracających się w sektorze finansów nie zachodzi obawa o to, że przy tej okazji nastąpi wręcz inwigilacja finansów krajów wchodzących do Unii Europejskiej, takich jak Polska. Inwigilację w zakresie gospodarki mamy już za sobą. Towarzyszyły temu pewne przykre doświadczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#EwaKantor">Chciałam zwrócić uwagę na jedną sprawę, która już była poruszona. Brak tej dyrektywy powoduje jednak niemożliwość pracy nad tym projektem ustawy. W wypowiedzi ministra jest tyle nieścisłości, że trudno w ogóle wejść w szczegóły. Mówi pan minister, że jednostka silniejsza będzie posiadała nadzór. Proszę o wymienienie, które z jednostek finansowych polskich są silniejsze od zagranicznych? Proszę podać te jednostki polskie, które w pana opinii przejmą nadzór nad innymi jednostkami finansowymi zagranicznymi. Mówi pan, że będzie przejmować nadzór zagraniczna jednostka, jeżeli jest silniejsza. Druga sprawa. Jaki jest termin wprowadzenia tej dyrektywy? Mówił pan minister, że państwa europejskie dopiero podjęły prace. Czy państwo chcecie wygrać wyścig z czasem i być pierwsi w 2005 r. i dlatego przychodzicie z projektem ustawy, do którego nie ma przetłumaczonych dyrektyw? Kiedy jest możliwy nadzór nad różnymi sektorami finansowymi, jak państwo to oceniacie? Jak daleko następuje przenikanie różnych sektorów między sobą, że nadzór wymagany jest już na tym etapie, który - jak pan mówił - jest etapem przejściowym? Co pan przewiduje w tym etapie przejściowym, a co w końcowym?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Pragnę posłankę uspokoić, że brak dyrektyw nie hamuje nam dzisiaj pracy, albowiem prezydium proponuje, żeby po tej debacie skierować projekt do podkomisji, której przewodniczy poseł Wojciech Jasiński. Przed rozpoczęciem prac - jak rozumiem - członkowie stałej podkomisji otrzymają przetłumaczone dyrektywy. Jeśli sobie członkowie Komisji zażyczą, to każdy otrzyma dyrektywy przed rozpatrzeniem sprawozdania podkomisji, kiedy będziemy rozpatrywali artykuł po artykule.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WiesławSzczuka">Po pierwsze, wszystkie kraje Unii Europejskiej są zobowiązane wdrażać dyrektywy unijne. Nie ma możliwości, żeby od tego odstąpić. Formalny termin wdrożenia tej dyrektywy był wyznaczony na 11 sierpnia tego roku. Termin ten już minął. Jak już powiedziałem, do tej pory tylko Dania zdołała wdrożyć tę dyrektywę, a pięć krajów jest w końcowej fazie wdrażania, np. Francja. Pozostałe kraje przechodzą przez swoje procesy legislacyjne. Trudno się odnieść do pytania, czy te rozwiązania mają służyć inwigilacji w polskim sektorze finansowym. Moim zdaniem - nie. W interesie naszych obywateli jest to, żeby zwiększyć bezpieczeństwo instytucji finansowych. Jak powiedziałem w tej chwili nie ma instrumentów, które pozwalałyby na prowadzenie nadzoru nad działalnością konglomeratów finansowych. Projekt ustawy taką możliwość stwarza. Służyć to będzie interesom wszystkich obywateli, przynajmniej w przekonaniu projektodawców tej regulacji. Dyrektywa będzie dostarczona przed następnym posiedzeniem. Jeśli chodzi o pytanie, czy w tej chwili są polskie podmioty, które mogą jakby dominować nad zagranicznymi, to mogę odpowiedzieć, że gospodarka jest tworem dynamicznym. Zaistniały już pewne procesy odzyskiwania pola przez niektóre podmioty polskie, wypierające zagraniczne. Takim niewielkim przykładem spoza sektora finansowego jest np. wymieniana w prasie transakcja Jutrzenki z Goplaną. Jedna firma polska odkupuje od wielkiego koncernu międzynarodowego byłą firmę polską. Takich przypadków nie można wykluczyć, stąd też bym o niczym nie przesądzał. Pojawiły się w prasie informacje, że bank działający w Polsce zamierza odkupić od podmiotu zagranicznego inny bank działający w Polsce. Czy on jest zagraniczny, czy ma właściciela zagranicznego, czy też nie, to i tak będzie objęty nadzorem w ramach tego projektu przez podmiot polski tj. przez polskiego nadzorcę. Jeśli chodzi o pytanie dotyczące etapu przejściowego, to mogę powiedzieć, że dopóki nie będzie decyzji o utworzeniu jednej instytucji nadzoru nad wszystkimi podmiotami sektora finansowego, to przedstawione rozwiązanie może funkcjonować jako takie, które będzie prowadziło do finalnego etapu. Co do procesów konsolidacji i rozszerzania działalności na inne sektory czy przekraczania granic sektorowych, to oczywiście trudno w tej chwili przewidzieć, jak te procesy szybko będą postępować. Na przykład tzw. banki insurance działają jednocześnie w sektorze bankowym i w sektorze ubezpieczeniowym. To jest czymś powszechnym w świecie i w Polsce tego typu przypadki zapewne będą się w coraz szerszej skali pojawiały. Nie chcę prognozować, ale na pewno tego rodzaju procesy zachodzą.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MałgorzataSawicka">W odniesieniu do pytania posłanki Barbary Marianowskiej dotyczącego obowiązku identyfikowania konglomeratu finansowego informuję, że obowiązek ten nakłada na nas dyrektywa w art. 4. Kompetentne władze, które udzieliły licencji podmiotom regulowanym, powinny na podstawie tej dyrektywy, a w zasadzie aktów prawnych wdrażających dyrektywę, zidentyfikować wszystkie grupy podlegające tej regulacji. W związku z tym nałożony został obowiązek na krajowe organy nadzoru zidentyfikowania wszystkich potencjalnych grup spełniających te warunki. Udział przedstawicieli poszczególnych organów nadzoru nie jest jednolity, dlatego Ministerstwo Finansów, przygotowując ten projekt, przyjęło założenie, że takim dobrym rozwiązaniem mogłoby być wspólne spotkanie trzech organów nadzoru. Nie powinny jednak posiadać takich ścisłych ram prawnych, aby nie kreować nowych instytucji na rynku finansowym oraz aby nie pociągnąć za sobą żadnych konsekwencji budżetowych. W związku z tym projekt zakłada, że przynajmniej raz w roku wszystkie organy nadzoru spotykają się razem. Wcześniej przygotowują przeglądy swoich sektorów w zakresie istnienia poszczególnych podmiotów wchodzących w skład potencjalnej grupy i po prostu na tym wspólnym spotkaniu podejmują decyzję, że dana grupa spełnia kryteria identyfikujące ją jako konglomerat. Każdorazowo po zidentyfikowaniu konglomeratu musi też być takie spotkanie potwierdzające. Myślę, że ta odpowiedź wyczerpała pytanie dotyczące statusu prawnego. Założeniem projektu ustawy było niekreowanie nowych instytucji, które by pociągały za sobą dodatkowe koszty budżetowe. W związku z tym w każdym organie nadzoru zatrudnieni pracownicy są w stanie dokonać takich przeglądów. Dlatego nie ma dodatkowych kosztów. Jeśli chodzi o pytanie dotyczące sposobu obliczania adekwatności kapitałowej, to Ministerstwo Finansów przygotowało już projekt rozporządzenia w sprawie metod obliczania funduszów własnych i wymogów z tytułu adekwatności kapitałowej oraz metod przeprowadzania rachunku adekwatności kapitałowej wraz z organami nadzoru. On jest dostępny w pakiecie przekazanym do Sejmu. Możliwe są cztery metody liczenia tej adekwatności i koordynator w odniesieniu do danego konglomeratu decyduje, którą metodę zastosować.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejJakubiak">Postaram się w sposób najbardziej obrazowy wytłumaczyć sens projektowanych rozwiązań. Ustawa ma osiągnąć dwa cele. Po pierwsze, mamy znaleźć się w strukturach europejskich tzn. funkcjonować w ramach jednolitego rynku europejskiego. Jak państwo wiecie, jedną z zasadniczych zasad obowiązujących w Unii Europejskiej jest zasada swobody przepływu świadczenia usług. Druga sprawa dotyczy kwestii uregulowań wewnętrznych. Zacznę od aspektu międzynarodowego. Najprostszy przykład. Jeżeli mamy bank zagraniczny, który jest podmiotem dominującym w stosunku do banku polskiego, to tę kwestię reguluje odpowiednia dyrektywa, tj. dyrektywa bankowa 12/2000 i odpowiednik z prawa polskiego - ustawa - Prawo bankowe. Jeśli mamy zakład ubezpieczeniowy, który jest podmiotem dominującym w stosunku do polskiego zakładu ubezpieczeń, to mamy odpowiednie regulacje sektorowe dotyczące wymiany informacji pomiędzy nadzorcami, ale sektorowo, tj. nadzorca bankowy z nadzorcą bankowym, nadzorca ubezpieczeniowy z ubezpieczeniowym. Natomiast w dzisiejszych czasach zdarza się coraz częściej tak, że mamy taką sytuację, iż na przykład zakład ubezpieczeniowy jest podmiotem dominującym w stosunku do banku holenderskiego, do funduszy inwestycyjnych we Włoszech czy do zakładu ubezpieczeniowego w Polsce. Wówczas nie ma żadnej wymiany informacji pomiędzy nadzorcami. Ustawa zmierza do ustanowienia koordynatora nadzorcy bankowego z Holandii, nadzorcy nad funduszami inwestycyjnymi z Włoch i nadzorcy ubezpieczeniowego z Polski. Tam jest ten cały obszar określony, na czym to wszystko polega, a mianowicie na wymianie informacji pomiędzy tymi nadzorcami. O tych sprawach oni będą lepiej wiedzieli. Dzięki ustawie, która wdraża dyrektywę, będzie lepsza informacja nadzorcy polskiego nad zakładem ubezpieczeniowym w Polsce, co się dzieje w ramach całej grupy. Taki jest cel, jeśli chodzi o zewnętrzne aspekty tej ustawy. Wewnątrz mamy podobną sytuację. Może się zdarzyć tak, że zakład ubezpieczeniowy, powiedzmy PZU, stanie się podmiotem dominującym w stosunku do PKO BP. Będziemy mieli do czynienia z pewną grupą bankowo-ubezpieczeniową. Wtedy też ta ustawa rozstrzyga, który z tych nadzorców jest koordynatorem. Dzisiaj współpraca opiera się na systemie porozumień. Nadzór bankowy podpisał porozumienia z Komisją Papierów Wartościowych i Giełd oraz z nadzorem ubezpieczeniowym. Chodzi o to, żeby ustawowo przesądzić, który z tych nadzorców jest koordynatorem, jeżeli mamy do czynienia z takim konglomeratem. Dzisiaj tego nie ma. Pan minister powiedział, że byłby jeden, jeśli chodzi o PZU i PKO BP, co jest w sferze dosyć mglistych projektów. To są dwie sprawy. Alternatywą dla tego projektu nie jest, jak tu sugerował poseł Marek Zagórski, integracja nadzorów. Nie o to chodzi. Tu chodzi o to, żeby wyznaczyć tego, który koordynuje działania nadzorców wobec tej samej grupy.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Prezydium Komisji proponuje, aby ten projekt skierować do podkomisji stałej, której przewodniczy poseł Wojciech Jasiński. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja zaakceptowała tę propozycję. Terminu zakończenia prac nie określam. Chciałem zapytać pana ministra, czy tutaj znowu obowiązuje jakiś określony termin, bo to jest europejska ustawa. Chcę, żeby minister jasno to określił.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WiesławSzczuka">Jak najszybciej, bo termin już minął.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Pytam dlatego, że marszałek Sejmu ustalił nam termin przedstawienia sprawozdania do dnia 19 listopada br. Panie pośle Jasiński, pan jako przewodniczący podkomisji ma oczywiście prawo zaprotestować, bo ja też mam chęć zaprotestować, ponieważ to będzie najtrudniejszy okres pracy nad projektem budżetu. Jeżeli w takiej chwili dodaje się nam takie ustawy, to wolę tego nie komentować. W sprawach różnych pragnę poinformować, iż jutro rozpoczynamy pracę o godz. 11.00. Będzie to posiedzenie poświęcone rozpatrzeniu poprawek po drugim czytaniu, które odbędzie się dzisiaj, do projektu nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Na tym samym posiedzeniu w punkcie drugim rozpatrzymy poprawki do projektu nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Mam nadzieję, że do godz. 15.00 z krótką przerwą obiadową rozpatrzymy te poprawki. O godz. 15.00 przystąpimy do rozpatrzenia ewentualnych poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu projektu nowelizacji ustawy o finansowym wspieraniu inwestycji. Myślę, że w ciągu godziny rozstrzygniemy o tych poprawkach. O godz. 16.00 zarządzę zamknięte posiedzenie Komisji z udziałem ministra spraw zagranicznych Włodzimierza Cimoszewicza. Rozpatrzymy wówczas odłożony wniosek ministra spraw zagranicznych. Jeżeli do godz. 17.00 nie skończymy obrad, to przedłużymy je do godz. 17.30. Następnie odbędziemy kolejne, czwarte posiedzenie z Komisją Skarbu Państwa. Przeprowadzimy pierwsze czytanie projektu rezolucji Sejmu wzywającej Radę Ministrów do realizacji uchwały Sejmu RP z dnia 24 września 2004 r. w sprawie wprowadzenia do obrotu publicznego akcji banku PKO BP SA, w zakresie przeznaczenia akcji wyłącznie dla inwestorów krajowych. W czwartek Sejm będzie rozpatrywał projekt rezolucji. W czwartek cały dzień pracujemy nad projektem nowelizacji ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych. Chodzi o likwidację środka specjalnego. Jeżeli w czwartek nie rozpatrzymy projektu, to pracę na ten temat będziemy kontynuować w piątek, bo jest to ustawa okołobudżetowa. Od 10.00 w piątek, po głosowaniach rozpoczniemy pracę nad projektem budżetu w częściach dotyczących Głównego Urzędu Statystycznego i Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Możliwe jest poszerzenie porządku obrad o Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Tyle informacji o naszych najbliższych planach. Dziękuję posłom i gościom za uczestnictwo w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>