text_structure.xml 43.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MarekOlewiński">Otwieram posiedzenie Komisji. Minister Elżbieta Mucha jest obecnie na posiedzeniu Rady Ministrów, która ma przyjąć stanowisko wobec poprawek zgłoszonych w II czytaniu do rządowego projektu ustawy o podatku od towarów i usług. Za kilka minut pani minister powinna do nas dotrzeć. Członkowie Komisji otrzymali decyzję Prezydium Sejmu, w której marszałek Marek Borowski powiadamia nas, co następuje: „Szanowny Panie Przewodniczący. Uprzejmie informuję, że Prezydium Sejmu zapoznało się ze sprawozdaniem Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy o podatku od towarów i usług (druk nr 1874) oraz o poselskich projektach ustaw o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym (druki nr 1283, 1416, 1827 i 1876) zawartym w druku nr 2399. Prezydium Sejmu, kierując się przeprowadzaną debatą, oraz zgłoszonymi poprawkami w drugim czytaniu postanowiło, na podstawie art. 47 ust. 3 regulaminu Sejmu zwrócić się do Komisji o sporządzenie poprawionego sprawozdania o projekcie ustawy i przedłożeniem do dnia 10 lutego 2004 r.”. W związku z tym, mamy obowiązek i upoważnienie do rozpoczęcia w pewnym sensie na nowo prac nad sprawozdaniem Komisji złożonym w druku 2399 i wszystkimi zgłoszonymi w drugim czytaniu poprawkami. Przynajmniej do dnia 10 lutego bieżącego roku musimy złożyć sprawozdanie w Sejmie, tak, aby na posiedzeniu Wysokiej Izby w dniu 17 lutego br. odbyło się tak zwane drugie czytanie „bis”. Proponuję, aby w dniu dzisiejszym Komisja wysłuchała informacji Biura Legislacyjnego w sprawie procedury w związku z decyzją Prezydium Sejmu i zaistniałą sytuacją. Poproszę, aby później zabrali głos zaproszeni na dzisiejsze posiedzenie eksperci, którzy, mimo iż mieli na to bardzo mało czasu, wypowiedzieli się na temat projektu ustawy i poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu. Następnie nastąpiłaby „techniczna przerwa” dla klubów i kół poselskich, abyśmy we własnym gronie mogli ustosunkować się do zgłoszonych poprawek, bo w formie zbiorczego zestawienia otrzymaliśmy je dopiero dziś. Mielibyśmy na to dzisiejsze późne popołudnie i wieczór. Jutro o godzinie 9.30 rozpoczęlibyśmy merytoryczne prace nad poprawkami i poszczególnymi artykułami, które znalazły się w sprawozdaniu. Możemy kontynuować te prace jutro, w czwartek, piątek i sobotę - dopóki ich nie skończymy. Możemy też pracować w środę i czwartek. W piątek jest również posiedzenie Sejmu, ale z tego co wiem, nie będzie żadnych głosowań. W tej sytuacji, aby zmieścić się w wyznaczonym przez Prezydium Sejmu terminie, Komisja musiałaby kontynuować prace w przyszłym tygodniu - technicznie nie ma innej możliwości. Dlatego proszę o spokojne zastanowienie nad przedstawionymi przeze mnie propozycjami - nie chcę odpowiedzi w tej chwili, proszę członków Komisji o przemyślenie, który wariant byłby najlepszy. Tak intensywnie, jak to możliwe będziemy kontynuować prace w tym tygodniu, z możliwością, czego nie przesądzam, pracy również w sobotę. W przeciwnym wypadku czekają nas posiedzenia w przyszłym tygodniu. Czy możemy przyjąć taki tryb pracy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#RobertLuśnia">Proponuję rozszerzenie propozycji posła Marka Olewińskiego o dwa punkty. Po pierwsze, o opinię rządu, a zwłaszcza UKIE, czy projekt wraz z poprawkami w pełni wyczerpuje zobowiązania wynikające z traktatu akcesyjnego i dyrektyw unijnych przyjętych przed akcesją. Rząd powinien jasno i wyraźnie stwierdzić, że zobowiązania związane z dostosowaniem zostały wyczerpane. Mówię to nie bez kozery, z tego względu, iż za moment do Sejmu po raz kolejny trafi rządowy projekt dostosowujący do przepisów UE ustawę - Prawo telekomunikacyjne, którą Wysoka Izba nowelizowała nie tak dawno temu, w związku z dostosowaniem do przepisów unijnych. Dyrektywy unijne nie uległy zmianie, jednak okazało się, że w ramach dostosowywania rząd przeoczył kilka ważnych kwestii i znów trzeba nowelizować ustawę. Dlatego też chciałbym, aby strona rządowa w postaci przedstawicieli UKIE jasno i wyraźnie stwierdziła, że wszystkie kwestie wynikające z niechlubnego przystąpienia Polski do UE znalazły się w projektach i nie będzie później żadnych niespodzianek - w postaci potrzeby kolejnych nowelizacji. Po drugie, w kwestiach proceduralnych proponuję, aby w trakcie prac nad poszczególnymi artykułami, za każdym razem przedstawiciele UKIE przedkładali opinię, czy dany artykuł wynika z dostosowania prawa polskiego do przepisów UE - ze wskazaniem na konkretne dyrektywy i przepisy. Bardzo często w trakcie prac stwierdzano, że Unia czegoś od nas wymaga, tyle tylko, że później nie znajdowało to odzwierciedlenia w żadnym przepisie unijnym. Myślę, że mielibyśmy czytelny obraz: czy rzeczywiście dostosowujemy polskie prawo do przepisów unijnych, czy tylko zmieniamy ustawę z tego względu, iż nam to odpowiada.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MarekOlewiński">Rozumiem, że w części ogólnej wysłuchamy stanowiska rządu, w tym UKIE, wobec projektu i zgłoszonych poprawek. Chcę poinformować pana posła, który nie zawsze brał udział w posiedzeniach pracującej „na dwa tempa” Komisji, iż w pracach zawsze brał udział przedstawiciel UKIE, wyjaśniając wszystkie pytania i wątpliwości dotyczące poszczególnych przepisów. Myślę, że nadal utrzymamy ten tryb pracy Komisji. Stanowisko UKIE znalazło się w dostarczonych Komisji materiałach, wysłuchamy go też na dzisiejszym posiedzeniu. Czy możemy przystąpić do pracy zgodnie z procedurą, którą zaproponowałem? Nie ma sprzeciwu. Proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego o przedstawienie procedury, którą powinna przyjąć Komisja w związku z decyzją Prezydium Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WojciechBiałończyk">W związku z decyzją Prezydium Sejmu i zgodnie z art. 47 regulaminu Sejmu, kierując się przeprowadzoną dotychczas debatą, zgłoszonymi poprawkami i wnioskami, oraz wnioskami Komisji Ustawodawczej i wnioskami mniejszości, Komisja przedkłada Sejmowi poprawione sprawozdanie. Zadaniem Komisji będzie przygotowanie sprawozdania w formie jednolitego tekstu, więc praca nad poprawionym sprawozdaniem będzie przypominać pracę, która odbyła się po pierwszym czytaniu. Komisja ma rozpatrzyć wszystkie poprawki i zgłoszone do tej pory wnioski mniejszości. Wnioski mniejszości i poprawki przyjęte przez Komisję zostaną naniesione na tekst projektu. Natomiast wszystkie poprawki odrzucone przez Komisję posłowie wnioskodawcy będą mogli zgłosić jako wnioski mniejszości - zostaną one rozpatrzone w trakcie trzeciego czytania. O ile będzie to niezbędne, będzie można zgłaszać poprawki do przepisów ustawy, których do tej pory nie zgłaszano. Będzie można też dokonywać autopoprawek do tych poprawek, które zostały zgłoszone w trakcie drugiego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarekOlewiński">Czy są pytania do przedstawiciela Biura Legislacyjnego? Nie ma, rozumiem, że sprawa jest oczywista. Rząd nie ma w tej chwili żadnych propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#BarbaraMarianowska">Mam pytanie do posła Marka Olewińskiego, czy w związku z informacją, którą otrzymaliśmy i wyjaśnieniami przedstawiciela Biura Legislacyjnego należy rozumieć, że ze względu na niezwykle szkodliwy i wadliwy kształt projektu odbędzie się jeszcze raz drugie czytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarekOlewiński">Mówiłem już na początku, że Prezydium Sejmu skierowało do ponownego rozpatrzenia projekt, który wyszedł z Komisji i określiło termin na sporządzenie nowego sprawozdania - do dnia 10 lutego br., a w dniu 17 lutego br. odbędzie się drugie czytanie „bis” projektu. Komisja nie rozpoczyna, ale kontynuuje prace nad sprawozdaniem, które już złożyła, uwzględniając poprawki zgłoszone w drugim czytaniu i dołączone do sprawozdania wnioski mniejszości. Będzie można zgłaszać także inne poprawki. Zatem prace Komisji nad projektem nie ograniczą się tylko i wyłącznie do rozpatrzenia poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu i rekomendowania ich przyjęcia lub odrzucenia, ale również - wniosków merytorycznych zgłoszonych przez posłów poza przedłożonymi w sprawozdaniu i zestawieniu poprawek. Tak wygląda tryb pracy, jest on dla nas nowy. Komisja jeszcze tak nie pracowała, natomiast taki przypadek miał już miejsce w pracach innej komisji sejmowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JózefGruszka">Zadaję sobie pytanie, czy nowa formuła pracy Komisji została podyktowana faktem, że sprawozdanie jest złe, czy też tym, iż w drugim czytaniu zgłoszono do projektu dużo poprawek, które powinny się znaleźć w sprawozdaniu. Powinniśmy sobie wyjaśnić tę kwestię. Jeżeli chodzi o ujednolicenie sprawozdania, to myślę, że sprawa idzie dalej. Wszyscy ci, którzy nie będą usatysfakcjonowani, bo ich poprawki zostaną odrzucone, albo złożą wnioski mniejszości, albo wprowadzą nowe poprawki w drugim czytaniu „bis”, jak to określił poseł Marek Olewiński - i tak znajdziemy się w tym samym miejscu. Myślę, że trzeba się nad tym zastanowić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarekZagórski">Wypowiem się trochę w duchu słów posła Józefa Gruszki. Byłoby zasadnym, gdybyśmy usłyszeli od rządu informację o tym, co tak naprawdę ma być zrobione z projektem. Wczoraj słyszeliśmy, że premier Jerzy Hausner chciałby, aby w ciągu dwóch-trzech lat została obniżona stawka podstawowa podatku od towarów i usług. Jest pytanie, czy to zamieszanie, które jak mniemam powstało w wyniku troski Prezydium Sejmu o jak najlepsze stanowienie prawa, ma jakieś dalsze podteksty. Na razie nie zgłaszam żadnego wniosku formalnego, ale spór w trakcie prac Komisji dotyczył kilku bardzo zasadniczych kwestii. Jest teraz pytanie, czy mamy go toczyć na nowo, czy też stanowisko rządu uległo modyfikacji. Sporne kwestie dotyczyły na przykład samochodów, budownictwa - moglibyśmy wymienić tu cały katalog. Jeżeli mamy dokonać mechanicznej czynności rozpatrzenia wszystkich poprawek, skończy się to tak, jak mówił poseł Józef Gruszka, iż zamiast 204 zostaną zgłoszone 404 poprawki. Zatem, być może wiedza posła Marka Olewińskiego nie jest tu pełna, ale ja bym oczekiwał, że jeżeli nie dziś, to jutro rano otrzymamy informację, czy rząd ma nowe pomysły i coś nowego do powiedzenia w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MarekOlewiński">Rozumiem, że oczekuje pan pomysłów rewolucyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MarekZagórski">Oczywiście mogę się do nich przyłączyć. Zwracam jednak uwagę na taki drobiazg, iż w tej chwili rząd przyjmuje tak zwany „plan Hausnera”, a pan premier Jerzy Hausner przedstawił swoje propozycje w sprawie podatku VAT. Wobec tego, być może ta ustawa ma być elementem „planu Hausnera”, i jeśli tak, powinniśmy o tym wiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarekOlewiński">Na pewno dziś nikt nie mówi odpowiedzialnie o obniżeniu stawki podstawowej podatku VAT, jest to być może sprawa przyszłości i to nie wiadomo jak odległej. Myślę, że do dnia 10 lutego br. Komisja powinna przedłożyć jak najlepszy projekt ustawy, w którym znajdą się wszystkie rozwiązania wymagane dyrektywami UE a jednocześnie - najkorzystniejsze dla polskiej gospodarki. Wydaje mi się, że jest to podstawowym zadaniem Komisji, a jak do niego dojdziemy - to już nasze zmartwienie i nasza praca. Jak wyobrażam to sobie od strony technicznej, już powiedziałem - na dzisiejszym posiedzeniu wysłuchamy opinii ekspertów, rządu, UKIE, głównie wobec zgłoszonych poprawek, w liczbie prawie dwustu, bo znamy już takie stanowisko wobec tekstu przedłożonego w sprawozdaniu Komisji. Po posiedzeniu będziemy mogli spokojnie zastanowić się nad projektem i poprawkami, a jutro przystąpimy do pracy merytorycznej, polegającej głównie na rozpatrzeniu zgłoszonych poprawek i takim sformułowaniu poszczególnych zapisów projektu, aby ustawa była jak najlepsza. To jest cała filozofia, jaką powinniśmy kierować się w pracach Komisji na tym etapie, a co będzie za kilka lat w zakresie kształtowania stawki VAT, na pewno nie jest kwestią kilku najbliższych dni. Macie państwo przed sobą dwie opinie o poprawkach zgłoszonych w II czytaniu do rządowego projektu ustawy o podatku od towarów i usług: pana Tomasza Michalika i pana Marka Kalinowskiego z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Pan Tomasz Michalik jest obecny na dzisiejszym posiedzeniu, proszę, aby zapoznał nas ze swoimi uwagami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#TomaszMichalik">Chciałbym zwrócić uwagę na kilka płaszczyzn, w których będzie poruszać się Komisja w ciągu kilku następnych dni. Po pierwsze, zarówno projekt ustawy, jak i niektóre zgłoszone do niego poprawki zawierają rozwiązania stojące w ewidentnej i istotnej sprzeczności z regulacjami dyrektyw unijnych, a w szczególności VI Dyrektywy Rady Unii Europejskiej z dnia 17 maja 1977 r. Przepisy te zostały wskazane w przedłożonych Komisji opiniach, dziś nie będziemy omawiać szczegółowo tej sprawy. Chcę jedynie zwrócić uwagę na fakt, że jest to pierwsza kategoria spraw - chodzi o zagadnienia, których zmianę Komisja ewidentnie powinna rozważyć, abyśmy nie narazili się na zarzut, że nasze regulacje są sprzeczne z VI Dyrektywą. Drugą kategorię stanowią regulacje zawierające rozwiązania, które mogłyby zostać uznane za niegodne z VI Dyrektywą, ale co do których wydaje się, iż pewne zabiegi o charakterze kosmetycznym i w pewnych częściach - poprawki zgłoszone w trakcie II czytania, rozwiążą problem. Te naruszenia VI Dyrektywy mają charakter nieistotny, kosmetyczny, łatwo je wyeliminować. Jak zauważyłem, ta kategoria została wyodrębniona w obu ekspertyzach. Wreszcie na trzecią kategorię składają się zagadnienia, które nie stoją w sprzeczności z rozwiązaniami VI Dyrektywy, pozostając w całości do rozstrzygnięcia w ramach krajowych przepisów wewnętrznych. Dotyczy to na przykład kwestii budownictwa społecznego, czy samochodów osobowych. W zasadzie na gruncie dyrektywy jak najbardziej do przyjęcia są wszystkie proponowane w projekcie i poprawkach rozwiązania, dotyczące budownictwa społecznego i samochodów osobowych. Pozostaje tylko podjęcie decyzji w sprawie kierunku rozwiązań. Przedstawiłem trzy podstawowe płaszczyzny - pierwszą, w której zmiany muszą nastąpić, drugą - w której wydają się pożądane, ale ustawa może bez nich funkcjonować, i wreszcie trzecią, w której trzeba wybrać jedno ze zgodnych z dyrektywą rozwiązań. Sądzę, iż opinie i ekspertyzy, które otrzymała Komisja, w sposób wyczerpujący przedstawiają zagadnienia związane w szczególności ze zgodnością bądź nie konkretnych przepisów z VI Dyrektywą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarekOlewiński">Pańska wypowiedź miała charakter bardzo ogólny. Rozumiem, że w swojej opinii ustosunkował się pan również do poszczególnych poprawek. Myślę, że przy rozpatrywaniu poprawek będziemy mogli posiłkować się pana uwagami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#TomaszMichalik">Chciałbym potwierdzić, że rzeczywiście szczegóły zostały zawarte w ekspertyzach, a zważywszy na dzisiejszy tryb pracy, przedstawienie uwag o charakterze ogólnym wydawało się wystarczające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#BarbaraMarianowska">Mam pewną propozycję. Zarówno pierwsza, jak i druga ekspertyza nie odpowiadają przedstawionej Komisji numeracji poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MarekOlewiński">Poproszę przedstawicielkę Biura Studiów i Ekspertyz o wyjaśnienie, dlaczego tak się stało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#BarbaraMarianowska">Tu nie chodzi o jakieś szczególne wyjaśnienia, taka sytuacja może się zdarzyć. W związku z tym proponuję, aby prezentując swoje stanowisko, przedstawiciel Biura Legislacyjnego posługiwał się aktualnymi numerami poprawek. My mamy określoną percepcję i inaczej pogubimy się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MarekOlewiński">Propozycja posłanki Barbary Marianowskiej jest jak najbardziej zasadna, ponieważ będziemy operować „naszym” drukiem sprawozdania nr 2399 oraz zestawieniem wniosków i poprawek złożonych w II czytaniu do projektu ustawy o podatku od towarów i usług, a numeracja musi być jednolita. Wszyscy mamy to sprawozdanie i musimy posługiwać się tymi numerami, bo inaczej się pogubimy - nie będziemy wiedzieli, o czym dyskutujemy. Natomiast dla porządku poproszę przedstawicielkę BSE, aby wyjaśniła nam, dlaczego w opinii numery poprawek są niezgodne z naszym zestawieniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ZofiaSzpringer">Ta sytuacja wynikła stąd, iż eksperci otrzymali zestaw poprawek do oceny w sobotę wieczorem i byli poproszeni o przygotowanie opinii na dziś rano. Wczoraj okazało się, że to zestawienie nie jest do końca poprawne i Biuro Legislacyjne przekazało nam drugie zestawienie poprawek - stąd rozbieżności. Z sytuacji tej można wyjść w następujący sposób: albo jutro przedłożymy państwu opinie, wprowadzając do nich właściwą numerację poprawek, albo Biuro Legislacyjne i eksperci na bieżąco będą wskazywać właściwą numerację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MarekOlewiński">Myślę, że dla porządku powinniśmy posługiwać się numeracją, która jest w zestawieniu poprawek, bo nie ma innej możliwości technicznej, a tu będziemy uwzględniać korektę numeracji zawartej w opiniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#RobertLuśnia">Idąc w ślad wypowiedzi przedstawicielki BSE myślę, że dobrze byłoby nie przepisywać wszystkiego z nową numeracją ale przynajmniej opracować erratę numerów, co powinno zmieścić się na jednej stronie. Myślę, że to ułatwiłoby nam pracę, zajmując najmniej czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MarekOlewiński">Słuszna uwaga - na pewno do jutra zrobimy taką erratę. Poproszę teraz o pytania, wątpliwości do eksperta Tomasza Michalika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#RobertLuśnia">Mam pytanie do pana eksperta, i w zależności od tego, jaka będzie jego odpowiedź, ewentualnie zadam pytanie przedstawicielce BSE. Jeżeli mnie pamięć nie myli, jedna ekspertyza kończy się na poprawce nr 107, a druga - nr 78. Mam pytanie, którym numerom to rzeczywiście odpowiada i czy wszystkie inne poprawki o wyższej numeracji są zgodne z prawem unijnym i eksperci uważają je za zasadne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Co mam zrobić, jeśli chcę zadać bardzo poważne pytanie ekspertowi Markowi Kalinowskiemu? Pan ekspert zawarł w swojej ekspertyzie na tyle bulwersujące stwierdzenia, że należałoby się zastanowić nad wstrzymaniem wprowadzenia w życie tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarekOlewiński">Na dzisiejszym posiedzeniu nie ma eksperta Marka Kalinowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Wobec tego kto będzie rozstrzygał te wątpliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MarekOlewiński">Wątpliwości w trakcie prac rozstrzygnie Komisja. Nie ma innego wyjścia. Musimy zebrać maksymalną wiedzę, w postaci wiedzy naszej, ekspertów, różnych opinii, po czym podjąć stosowne decyzje. Potem w II i III czytaniu sprawę rozstrzygnie Wysoka Izba, przyjmując określone zapisy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZofiaSzpringer">Chcę złożyć następujące wyjaśnienie. W danym mu czasie ekspert Marek Kalinowski był w stanie dokonać oceny tylko do poprawki nr 78, przy czym będzie oceniał dalsze poprawki, a jego ocenę Komisja otrzyma jutro.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#BarbaraMarianowska">Chcę zadać ekspertowi Tomaszowi Michalikowi pytanie w sprawie poprawki nr 9 z zestawienia poprawek. Nawet pobieżnie rzucając okiem na jego opinię, nie znalazłam w niej odniesienia do definicji budownictwa objętego społecznym programem mieszkaniowym, kwestii jej zgodności z VI Dyrektywą i załącznikiem H oraz faktu, iż państwa członkowskie UE dla celów podatkowych mogą dowolnie określić definicję budownictwa objętego społecznym programem mieszkaniowym - nie są tu ograniczone w najmniejszym stopniu. Proszę, aby pan ekspert odniósł się do tej poprawki, bo w jego opinii nie widzę takiego odniesienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#KrzysztofKarkowski">Do tej poprawki odnosi się prawdopodobnie uwaga czwarta opinii eksperta Tomasza Michalika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#TomaszMichalik">Tak naprawdę mamy tu do czynienia ze związanym z budownictwem społecznym kompleksem poprawek od nr 6 do 9. Zgodnie z załącznikiem H pkt 9 do VI Dyrektywy, o której wspomniała pani poseł, obniżonymi stawkami podatku VAT może zostać objęta dostawa, budowa, renowacja itd. mieszkań udostępnionych w ramach polityki socjalnej czy społecznej. W dużej mierze jest kwestią wewnętrzną państwa członkowskiego UE, w jaki sposób zdefiniuje ono swoją politykę socjalną czy społeczną. To jest właśnie kategoria, w której panuje pewien poziom dowolności w sposobie zdefiniowania polityki socjalnej i dlatego też państwa członkowskie przyjęły różne zasady opodatkowania podatkiem VAT budownictwa mieszkaniowego: od obniżonych stawek wobec prawie wszystkich mieszkań, aż do braku obniżonych stawek, co oznacza, że żadnych mieszkań nie objęto specyficzną polityką socjalną bądź społeczną. Stąd, tak jak powiedziałem na początku, definicja budownictwa społecznego w ramach tak zwanej polityki socjalnej, o której mowa w załączniku H, jest sprawą wewnętrzną państwa członkowskiego. Sejm zadecyduje o tym, jak będzie ona wyglądała w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#BarbaraMarianowska">Pańska odpowiedź w pełni mnie satysfakcjonuje, ponieważ potwierdził pan, iż faktycznie w VI Dyrektywie, w załączniku H pkt 9 „dostawa, budowa, remont, lub przebudowa budynków mieszkalnych w ramach polityki społecznej” jest zapis o możliwości stosowania obniżonej stawki dla budownictwa socjalnego. Moja poprawka dotyczy rządowego projektu ustawy, gdzie w art. 40 ust. 11 jest zapis o społecznym programie mieszkaniowym i zmierza do tego, aby ta norma prawna nie była zawieszona w próżni i mogła być spełniona. Stąd prosiłabym, aby odniósł się pan do propozycji rządowej. W art. 40 ust. 11 rządowego projektu jest zapis o stawce podatku, o której mowa w ust. 2, którą stosuje się do czynności wymienionych w poz. 134 zał. 3 do ustawy, po spełnieniu warunków określonych dla budownictwa społecznego na podstawie odrębnych przepisów. Wiemy, że zał. nr 3 dotyczy obniżonej stawki VAT, a zatem tu jest odniesienie do budownictwa społecznego - na podstawie odrębnych przepisów. Celem mojej poprawki było wprowadzenie odpowiedniej definicji, aby ta norma prawna żyła - w przeciwnym wypadku dojdziemy do sytuacji, w której do 2006 r. będzie obowiązywała obniżona stawka na usługi budowlane i normalna stawka na wyroby budowlane. Stąd proszę, aby ekspert Tomasz Michalik odniósł się do normy zwartej w art. 40 ust. 11 w świetle VI Dyrektywy i mojej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MarekOlewiński">Jak rozumiem, zresztą tak wynikało z naszej dyskusji w trakcie prac nad projektem, pani zabiega o to, aby definicja budownictwa społecznego nie była zawarta, jak stanowi art. 40 ust. 11, w innych odrębnych przepisach ale w tej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#BarbaraMarianowska">Tak, chodzi mi o to, aby definicja była zawarta w tej ustawie, bowiem w przeciwnym wypadku art. 40 ust. 11 byłby niepotrzebny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MarekOlewiński">Nie można powiedzieć, że on jest niepotrzebny, tylko póki co nie ma definicji budownictwa społecznego i jeżeli nie będzie to sprecyzowane w innej ustawie, art. 40 ust. 11 pozostanie zapisem martwym. Posłanka Barbara Marianowska domaga się, aby w innej ustawie zapisano, czym jest budownictwo społeczne, a jeżeli nie, niech to będzie zapisane w ustawie o podatku VAT. Prosimy pana eksperta o ustosunkowanie się do tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#TomaszMichalik">Gwoli sprecyzowania chciałbym dodać, iż zgodnie z załącznikiem H państwa członkowskie mogą, ale nie muszą określać obniżonych stawek podatku VAT. Chcę też zaznaczyć, że państwa członkowskie mają swobodę w określaniu polityki mieszkaniowej czy też budownictwa społecznego - budowy mieszkań socjalnych. Z tego punktu widzenia regulacja zawarta w art. 40 ust. 11 jest jak najbardziej do zaakceptowania, jeżeli odnosimy się do definicji zawartych w innych ustawach, co nie znaczy, że nie można znaleźć lepszego rozwiązania, które w większym stopniu odpowiadałoby potrzebom, choćby poprzez tworzenie tego rodzaju definicji budownictwa społecznego. Z tego punktu widzenia, analizując i porównując poprawki nr 6–9 w pkt 4 mojej opinii, zwróciłem uwagę, że wydaje się, iż najbardziej klarowna jest poprawka autorstwa posłanki Barbary Marianowskej, wówczas nr 8, obecnie nr 9. Chcę też zwrócić uwagę na fakt, iż w art. 140 projektu w przepisach przejściowych są regulacje, które dotyczą stosowania stawki obniżonej w pewnym okresie - do końca 2007 r. Także generalnie rzecz ujmując, mówimy o stworzeniu pewnego rozstrzygnięcia, które będzie stosowane po upływie okresu przejściowego. Wracając do głównej myśli, z punktu widzenia zgodności z VI Dyrektywą zarówno rozwiązanie zawarte w art. 40 ust. 11 projektu, jak i proponowane rozwiązania idące w kierunku zdefiniowania budownictwa społecznego w ustawie o podatku VAT, wydają się zgodne z przepisani VI Dyrektywy, a w szczególności załącznika nr 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MarekOlewiński">Rozumiem, że pan ekspert stwierdził, iż w tej sytuacji spośród poprawek dotyczących budownictwa społecznego poprawka nr 9 jest najbardziej właściwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#TomaszMichalik">Tak, ponieważ wydaje się, że obecna poprawka nr 8, odnosząca się do projektu uzyskania wskaźnika 44 mieszkań na 1000 mieszkańców i związanego z tym projektu, zawiera dość nieostry zapis i w praktyce może powodować trudności w określeniu, kiedy mogą być stosowane obniżone stawki. Jeżeli chodzi o poprawkę nr 7, tu w zasadzie moje uwagi są podobne. Poprawka nr 6 zmierza do wykreślenia budownictwa społecznego, zatem rozumiem, że chodzi o zachowanie regulacji na poziomie obecnego art. 40 ust. 11.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Moja poprawka nr 6 jest wyrazem protestu, ponieważ obecny brak definicji budownictwa społecznego, zarówno w nowelizowanej ustawie jak i w każdym innym akcie prawa polskiego, w sposób bardzo jasny wyraża intencje. Mianowicie, jeżeli coś nie jest zdefiniowane, to tego nie można załatwić. Brak definicji w tej chwili nie służy niczemu innemu, jak tylko oszukaniu społeczeństwa, nie po raz pierwszy zresztą. Proszę darować mi ostre sformułowania, ale w tej chwili nie mam już słów na rozmaite posunięcia rządu. Chodzi o oszukanie społeczeństwa, twierdzenie oto ta sprawa będzie załatwiona, w sytuacji kiedy jestem przekonana, że tak się nie stanie. To jest rzeczywiście trudna sprawa. Poprawka nr 7, w której znalazła się definicja, zgodnie z którą budownictwo społeczne to budownictwo nieluksusowe, jest zbliżona do rozwiązań włoskich, gdzie właśnie budownictwo społeczne jest zdefiniowane jako budownictwo nieluksusowe, a cały szereg uregulowań funkcjonuje na poziomie rozporządzeń. Zatem można funkcjonować również w ten sposób. Umożliwi to pewną elastyczność i uważam, że można przyjąć tego rodzaju rozwiązanie. Zgłoszę wniosek mniejszości z uzasadnieniem, dlaczego wnoszę o skreślenie wszystkiego, co dotyczy budownictwa społecznego, w wypadku jeżeli definicja budownictwa społecznego nie znajdzie się w tej ustawie, ewentualnie jeżeli nie będzie zobowiązania do przedstawienia tej definicji w określonym terminie. Jeżeli takie zobowiązanie znajdzie się w ustawie - proszę bardzo, wycofam moją poprawkę, ale w innym wypadku - nie dlatego, że będzie to nadużyciem zaufania społeczeństwa. Ponieważ nie wiedziałam, że od razu przejdziemy do poprawek związanych z budownictwem, chcę powrócić do pierwszych trzech moich poprawek, mimo braku eksperta, do którego miałabym najbardziej zasadne pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#MarekOlewiński">Tak jak już ustaliśmy, prowadzimy w tej chwili debatę ogólną, nie rozpatrując poszczególnych poprawek. Mówimy o sprawach fundamentalnych, natomiast rozpatrywanie poszczególnych poprawek, zapisów i zawartych w sprawozdaniu artykułów przewidujemy na dzień jutrzejszy i następne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Wysłuchujemy tu generalnie znanych nam argumentów i opinii. Zgłoszone poprawki wraz z częścią ekspertyz wyjaśniają też prawie wszystkie najistotniejsze kwestie. W sytuacji, gdyby powstały wątpliwości, każdy z posłów może domagać się wyjaśnienia podczas rozpatrywania kolejnych poprawek. W związku z tym chcę prosić posła Marka Olewińskiego, aby rozpoczął pracę Komisji w normalnym trybie, zmierzając do finału. Obawiam się, że dyskutując w ten sposób możemy kontynuować pracę, nie uzyskując żadnego postępu. Po prostu szkoda mi na to czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MarekOlewiński">Już na początku dzisiejszego posiedzenia postanowiliśmy sobie, że po dzisiejszej debacie ogólnej odbędziemy spotkania w klubach i kołach - musimy wypracować stanowisko - i dlatego nie będziemy dziś rozpoczynać pracy nad poszczególnymi poprawkami - zrobimy to jutro.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Chcę wrócić do sprawy preambuły, definicji podatku VAT i ekspertyzy pana Marka Kalinowskiego. Ta ekspertyza zadziwiła mnie, a jednocześnie - ucieszyła swoją, nazwijmy to, szczerością. Otóż pan ekspert pisze, że preambuły do Dyrektyw VAT: Pierwszej, Drugiej i Szóstej „odgrywają niezmiernie istotną rolę w procesie ich wykładni, której dokonuje Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Nie wydaje się jednak, by było konieczne zamieszczenie preambuły do ustawy, skoro sędzia krajowy jest zobowiązany uwzględnić cele, funkcje i charakter podatku od towarów i usług”. Kilka zdań dalej pojawia się zdumiewające stwierdzenie: „Cele te, przynajmniej w części, nie zostały i nie zostaną osiągnięte (np. neutralność podatku, brak podwójnego opodatkowania itd.)”. Coś mi się tu nie zgadza. Jeżeli my dostosowujemy nasze prawo do prawa UE, jeżeli trzymamy się ściśle dyrektyw, to obowiązują nas zarówno Dyrektywy I, II, jak i III. Jeżeli w I Dyrektywie zostały omówione cechy i cele podatku od towarów i usług, który jest trochę inaczej nazwany, ale tego dotyczy, a pan ekspert zgodnie z prawdą stwierdza, że cele te przynajmniej w części nie zostały i nie zostaną osiągnięte, co to oznacza? Tyle, że projekt ustawy stoi w sposób najbardziej istotny i głęboki w sprzeczności z celami wyznaczonymi w I Dyrektywie, więc jest do niczego. Jest niezgodny z duchem prawodawstwa europejskiego. Kolejna sprawa - dlaczego Europejski Trybunał Sprawiedliwości ma opierać się na preambułach do dyrektyw, a polskie sądy - nie? On ma tylko uwzględnić cele, funkcje i charakter podatku. Gdzie to jest zapisane? Dlaczego mu tego nie ułatwić, pokazując wprost i artykułując je? Jednak przede wszystkim chodzi mi o inną sprawę. Cały projekt ustawy jest niezgodny z I Dyrektywą i należy się zastanowić, co z tym zrobić, bo w takim razie ustawę będzie można zaskarżyć do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Jeżeli projektowana ustawa dopuszcza podwójne opodatkowanie, a dopuszcza, jeżeli nie jest neutralna w stosunku do przedsiębiorców, a nie jest, to pytam się, jakim prawem chcemy wprowadzić ją do prawodawstwa polskiego? Mam też pytanie - co z tym zrobić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MarekOlewiński">Wszystkie wątpliwości wyjaśnimy w dalszych pracach - taki tryb przyjęliśmy. Każdy poseł ma prawo do swojego zdania, a w demokracji decyduje zasada większości - większość przyjmie określone rozwiązania, a posłowie, którzy się z tym nie zgodzą, będą mieli prawo do zgłoszenia wniosków mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Mam wobec tego wniosek, aby całość ekspertyzy pana Marka Kalinowskiego została uznana za niewiarygodną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MarekOlewiński">To jest pani stanowisko, może pani zgłosić taki wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MałgorzataOstrowska">Ponieważ cytowane tu przez panią poseł przedłożone Komisji ekspertyzy są datowane na wczoraj lub dziś, proponuję, abyśmy zmienili sposób pracy, bo z takiej dyskusji niewiele wyniknie, dając rządowi jeden dzień na opracowanie stanowiska w tej sprawie. Dobrze byłoby, gdyby Komisja otrzymała stanowisko rządu wobec każdej poprawki - to uprości nam pracę i unikniemy niepotrzebnego powielania dyskusji. W kółko powtarzamy te same argumenty, co do niczego nas nie prowadzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#MarekOlewiński">Musimy trochę podyskutować, natomiast zgadzam się, że potrzebne jest stanowisko rządu wobec wszystkich poprawek. Poprosimy o takie stanowisko na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MałgorzataOstrowska">Stawiam wniosek, aby zakończyć dziś prace i poczekać na oficjalne stanowisko rządu na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MarekOlewiński">Za chwilę rozstrzygniemy tę sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MarekZagórski">Rozumiejąc intencje posłanki Małgorzaty Ostrowskiej i przychylając się do nich, poproszę o odniesienie się do sprawy, o której powiedziała posłanka Halina Nowina Konopka. Na pierwszej stronie ekspertyzy pan Marek Kalinowski wskazuje, że projektowana ustawa jest niezgodna z dyrektywami. W związku z tym mam do przedstawicieli BSE i Prezydium Komisji następujące pytanie. Jak rozumiem, dziś Komisja otrzymała opinie o zgodności zgłoszonych poprawek z przepisami prawa wspólnotowego. Jednak w związku ze zdaniem zawartym na dole pierwszej strony ekspertyzy pana Marka Kalinowskiego, jest pytanie, czy w sprawozdaniu Komisji są elementy niezgodne z prawem wspólnotowym. Ta sprawa budziła już wątpliwości, przynajmniej tak można było usłyszeć wczoraj. Jeśli mamy pracować nad projektem, dobrze by było, gdybyśmy w najbliższych dniach dowiedzieli się, co w nim jest zgodne, a co niezgodne z prawem unijnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MarekOlewiński">Oczywiście, to pytanie jest bardzo ważne dla naszych przyszłych prac. Bardzo proszę stronę rządową, UKIE i Biuro Legislacyjne o przygotowanie na jutro pisemnej informacji, czy sprawozdanie zawarte w druku 2390 oraz zestawienie poprawek są zgodne, czy niezgodne z dyrektywami, a jeśli nie, to w których miejscach. Musimy mieć odpowiedź na takie pytanie ze strony odpowiedzialnych służb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#TomaszMichalik">Trudno mi wypowiadać się w imieniu eksperta Marka Kalinowskiego, ale wydaje mi się, że wspomniane przez posłankę Halinę Nowinę Konopkę i posła Marka Zagórskiego zdanie nie odnosi się do projektu ustawy, który jest przedmiotem obrad, tylko do zasad i celów, które miały być osiągnięte na terytorium UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#HalinaNowinaKonopka">W związku z moimi wątpliwościami i ostatnią uwagą pana eksperta, dobrze byłoby - składam taki wniosek - wystąpić do eksperta Marka Kalinowskiego o wyjaśnienie, o co mu chodziło. Jeżeli chodziło mu o projekt ustawy, to należy poprosić go o wskazanie, w których miejscach jest on niezgodny z prawem unijnym, a jeżeli o ogólną nietrafność założeń w stosunku do praktyki ustawy o podatku od towarów i usług w UE, powinien nam wskazać, gdzie ta niezgodność występuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MarekOlewiński">Spróbujemy zrealizować wniosek pani posłanki, nie wiem, co odpowie na to ekspert Marek Kalinowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#BarbaraMarianowska">Składam formalne zastrzeżenie do przedłożonego Komisji zestawienia, bowiem treść dostarczonych Komisji poprawek w żadnej mierze nie odpowiada intencji i treści poprawek, które złożyłam. Mam przed sobą wszystkie poprawki złożone podczas II czytania projektu, ponieważ robiłam je w dwóch identycznych egzemplarzach. Sprawa dotyczy mojej poprawki nr 2, w zestawieniu ujętej jako nr 30....</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MarekOlewiński">Proszę o przedłożenie tej sprawy na piśmie i przekazanie jej do Biura Legislacyjnego, w celu poprawienia zestawienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#BarbaraMarianowska">Teraz nie mogę się odnieść do mojej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#MarekOlewiński">W tej chwili prowadzimy dyskusję ogólną. Posłanka Małgorzata Ostrowska złożyła wniosek o zakończenie tej dyskusji, abyśmy na spokojnie mogli zapoznać się z opiniami i wszystkimi materiałami, przeanalizować je w zaciszu klubów i kół poselskich. Jutro przyjdziemy na posiedzenie bogatsi o wiedzę wynikającą z dokumentów i będziemy mogli po kolei rozpatrywać poszczególne poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#RobertLuśnia">Pan poseł nie zauważył mojego zgłoszenia do dyskusji, a chciałem się odnieść do kwestii, którą tu omawiano.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MarekOlewiński">Był zgłoszony wniosek formalny, który poddam pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#RobertLuśnia">Ja się zgłaszałem przed panią posłanką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MarekOlewiński">Ja prowadzę posiedzenie. Odbieram panu głos. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku posłanki Małgorzaty Ostrowskiej o zakończenie debaty? Stwierdzam, że Komisja 17 głosami za, przy 7 przeciwnych i braku wstrzymujących się, przyjęła wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#RobertLuśnia">Rozumiem, że zakończyliśmy dyskusję i w tej chwili się rozejdziemy. Chciałem zabrać głos przed głosowaniem, ale zrobię to teraz. Jeżeli rząd dostarczy swoje stanowisko w sprawie projektu i zestawienia jutro, a nie dziś, i zrobi to o godzinie 9.00, o godzinie 9.30 złożę analogiczny wniosek o przerwanie posiedzenia i czas na zapoznanie się przez kluby i koła ze stanowiskiem rządowym. Jest sprawą skandaliczną, iż zostaliśmy wezwani dziś na godzinę 13.00, po to, aby przez godzinę Prezydium Komisji nie zrobiło nic - materiały, które mamy mogliśmy otrzymać drogą elektroniczną - zapoznać się z nimi i spokojnie pracować również nad innymi rzeczami. W tej chwili mamy rozbity cały dzień i zapowiedź, że być może otrzymamy stanowisko rządu jutro, na posiedzeniu Komisji. Uważam, że taki sposób prowadzenia prac Komisji przez Prezydium jest po prostu skandalem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MarekOlewiński">To jest pana zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#BarbaraMarianowska">W związku z moim zastrzeżeniem co do treści mojej poprawki, nie wiem, czy w zestawieniu nie ma więcej błędów. Czy w związku z tym pan ekspert ustosunkuje się na piśmie do moich poprawek? Przecież jeśli one nie oddają prawdy, opinia nie będzie właściwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MarekOlewiński">Pani teraz mówi o ekspercie Tomaszu Michaliku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#BarbaraMarianowska">Ale także o ekspercie Marku Kalinowskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MarekOlewiński">Myślę że obaj eksperci ustosunkują się do poprawek. Uważam, że ten dzień nie był zmarnowany, mamy teraz wystarczająco dużo czasu, aby pochylić się nad przedłożonymi poprawkami. Zestawienie było zrobione niedawno i chcę poinformować posła Roberta Luśnię, że nie mogliśmy otrzymać go w żadnej innej formie. Czas, który poświęcimy dziś na pracę na pewno nie będzie zmarnowany. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>