text_structure.xml
215 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
1041
1042
1043
1044
1045
1046
1047
1048
1049
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JózefGruszka">Nie zgłaszam sprzeciwu, ponieważ potrzeba omówienia autopoprawki rządu jest zrozumiała. Mam jednak pytanie do Biura Legislacyjnego wynikające z tzw. ostrożności procesowej. Czy czytanie autopoprawki może przeprowadzić Komisja, czy też powinien to uczynić Sejm? Nie chciałbym, aby ktoś wniósł sprzeciw wobec naszej pracy. Osobiście nie będę go wnosił.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Właśnie miałem o to zapytać. Czy są w tej sprawie jeszcze inne pytania lub wnioski? Nie widzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Z oceny stanu faktycznego wynika, że chodzi o omówienie autopoprawki, którą należy traktować jako poprawkę. Nie ma różnicy pomiędzy autopoprawką a poprawką. Przedstawiona autopoprawka została zgłoszona przez rząd, dlatego że jest on w tym zakresie jedynym inicjatorem. Niejako automatycznie zostaje ona przypisana do projektu ustawy budżetowej. Wydaje mi się, że nie została ona skierowana przez rząd do pierwszego czytania. Chodzi po prostu o jej omówienie i rozpatrzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Potwierdzam to, co powiedziała przedstawicielka Biura Legislacyjnego. 0 W tej sytuacji nie ma wymogu, aby pierwsze czytanie autopoprawki odbywało się w trakcie plenarnych obrad Sejmu. Czy mogę uznać, że członkowie Komisji akceptują propozycję prezydium w sprawie rozszerzenia porządku obrad?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarekZagórski">Moją intencją absolutnie nie jest przerywanie dzisiejszych prac. Uważam, że powinniśmy je kontynuować. Niemniej zwracam się do prezydium Komisji z prośbą, aby zamówiło w tej sprawie dodatkową ekspertyzę. Przy całym szacunku dla przedstawicieli Biura Legislacyjnego, nie mam pewności w tym względzie, a chciałbym ją mieć. Prace oczywiście powinniśmy prowadzić dalej.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">W dniu dzisiejszym omówimy autopoprawkę rządu. Przedstawicieli Biura Legislacyjnego proszę o przygotowanie stosownej ekspertyzy. Mamy czas do czwartku. Myślę, że chodzi o rzecz jasną i klarowną, ale proszę o stanowisko na piśmie. Jak wskazują pewne zdarzenia, które na szczęście miały miejsce nie w naszej Komisji, lepiej mieć niektóre rzeczy na piśmie. W punkcie drugim, zgodnie z wcześniejszą propozycją, rozpatrzymy rządowy projekt ustawy budżetowej na rok 2004 w zakresie części tekstowej. Od razu informuję, że nie rozpatrzymy części tekstowej ostatecznie, gdyż konieczne będą jeszcze uzupełnienia będące wynikiem głosowań wniosków dotyczących zmian liczbowych. Formalne głosowanie przeprowadzimy w czwartek. W punkcie trzecim omówimy plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia. Na tym zakończymy pierwsze posiedzenie Komisji. W przerwie odbędzie się posiedzenie prezydium Komisji, na którym chcemy przygotować propozycje w zakresie sposobu głosowań poprawek do projektu ustawy budżetowej na rok 2004, które odbędą się w dniu jutrzejszym oraz w czwartek. Na posiedzenie to zapraszam przewodniczących stałych podkomisji. Widzę, że jest obecny poseł Wojciech Jasiński. W prezydium Komisji nie są reprezentowani przedstawiciele klubów Ligi Polskich Rodzin, Prawa i Sprawiedliwości oraz Samoobrony. Wobec tego proszę o wytypowanie przedstawicieli owych klubów, którzy wezmą udział w posiedzeniu prezydium Komisji. Bardzo ważną rzeczą jest, abyśmy w dniu jutrzejszym nie tracili czasu na spory proceduralne. Chciałbym, aby prezydium przedstawiło uzgodnioną w swoim gronie propozycję, która dzięki temu będzie miała większe szanse akceptacji przez członków Komisji. O godz. 17.00 rozpocznie się drugie posiedzenie Komisji poświęcone rozpatrzeniu poprawek zgłoszonych w trakcie drugiego czytania do projektu ustawy o podatku akcyzowym. Po przygotowaniu przez prezydium Komisji propozycji co do sposobu głosowań, posiedzenie w dniu jutrzejszym rozpoczniemy o godz. 11.00 po to, aby klubom dać czas na spotkania. Rano spotkają się członkowie poszczególnych klubów. W dniu jutrzejszym czeka nas długa seria głosowań. Na zakończenie podam, jakie oszczędności uzyskaliśmy w ich wyniku. Po to, aby stworzyć członkom klubów możliwość zastanowienia się, na jakie cele przeznaczyć uzyskane oszczędności, w czwartek obrady Komisji rozpoczniemy o godz. 12.00. Przypominam jeszcze raz, że w środę spotykamy się o godz. 11.00, a w czwartek o godz. 12.00. W międzyczasie odbędą się posiedzenia prezydium Komisji. Ponieważ będziemy przeprowadzać głosowania, proszę o włożenie kart do czytników. Przeprowadzimy próbne głosowanie. Czy wszystkie karty działają? Nikt nie zgłasza reklamacji. W głosowaniu wzięło udział 22 posłów. Stwierdzam, że jest wymagane kworum, które wynosi 19 osób. Rozpatrujemy projekt ustawy budżetowej. Do tej pory w sytuacji, gdy nie było sprzeciwu, pytałem, czy Komisja akceptuje określone rozwiązanie. Teraz będę zarządzał głosowanie. Przegłosujemy kolejno artykuł po artykule. Staram się, aby głosowania przebiegały sprawnie. Przedłuży to nasze prace najwyżej o 10–15 minut. Przystępujemy do rozpatrzenia pierwszego punktu porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę minister Halinę Wasilewską-Trenkner o omówienie autopoprawki rządu do projektu ustawy budżetowej na rok 2004.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Autopoprawka, którą przedstawił rząd, stanowi konsekwencję zmian, jakich dokonano w trakcie prac nad ustawą o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Zmiany te spowodowały pewne przesunięcia, zarówno po stronie dochodów, jak i wydatków budżetu państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego. W zakresie dochodów są trzy różnice. Po pierwsze, zgodnie z pierwotnym przedłożeniem rządowym powiaty i gminy miały być zasilane jedynie z podatku dochodowego od osób fizycznych, a województwa jedynie z podatku dochodowego od osób prawnych. Po pierwszym etapie prac nad projektem ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego było już wiadomo, że dochody jednostek samorządu terytorialnego na każdym szczeblu będą stanowiły mieszankę wpływów z podatków dochodowego od osób fizycznych oraz dochodowego od osób prawnych. Zostało to uwzględnione w projekcie ustawy budżetowej, która stanowi przedmiot naszego zainteresowania. Dalsze prace spowodowały konieczność zwiększenia środków na sfinansowanie wydatków województw samorządowych, ponieważ zwiększyły się ich zadania. Otrzymały one większe środki na finansowanie przewozów regionalnych. Wymagało to poprawek uwzględniających zmianę podziału wpływów z podatku dochodowego od osób prawnych oraz podatku dochodowego od osób fizycznych, a także zmianę w zakresie wpłat jednostek samorządu terytorialnego do budżetu państwa. Wspomniane trzy zmiany, które zostały uwzględnione w autopoprawce, powodują, że łączne dochody budżetu państwa w roku 2004 ulegną obniżeniu o 156.743 tys. zł w stosunku do pierwotnego przedłożenia ustawy budżetowej. Składa się na to nieznaczne zwiększenie udziału budżetu państwa we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych. Kryją się pod tym wpłaty z dwóch źródeł: podatku dochodowego od osób fizycznych oraz podatków zryczałtowanych. Analizując dynamikę rozwoju podatków zryczałtowanych w roku bieżącym postanowiliśmy je nieznacznie zwiększyć, aby zrekompensować ubytki w innych miejscach budżetu. Jednocześnie nieznacznie maleje udział budżetu państwa we wpływach z podatku dochodowego od osób prawnych. Spadek ten wyraża się zmniejszeniem kwoty 10.293.621 tys. zł, która była wskazana w załączniku nr 1 w tablicy nr 1 na str. 1, do kwoty 9.585.910 tys. zł. Udziały w podatku dochodowym od osób prawnych zmniejszają się zatem o 707.000 tys. zł. Ponadto, jak już mówiłam, ulega zmianie wysokość wpłat jednostek samorządu terytorialnego do budżetu państwa ze względu na zróżnicowanie dochodów samorządów w zakresie dochodów województw samorządowych. Powoduje to zwiększenie wpływów do budżetu państwa o 32.478 tys. zł. Pierwotnie zaplanowana kwota 1.166.865 tys. zł wzrasta do kwoty 1.199.343 tys. zł. Zmiany w tablicy nr 1 pociągają za sobą konieczność dalszych zmian w dwóch częściach załącznika nr 1 opisującego dochody budżetu państwa. Po pierwsze, w części 19, gdzie zapisane są wpływy z podatków gromadzonych przez Ministerstwo Finansów, co stanowi wyraz zmian w podatkach dochodowym od osób prawnych oraz dochodowym od osób fizycznych. Po drugie, w części 82, w której zobrazowane są wpłaty od gmin, co stanowi odpowiednik zwiększenia wpłaty z 1.166.865 tys.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">zł do 1.199.343 tys. zł. Zmiany zostały ujęte w autopoprawce w ten sposób, że zmieniono wartości liczbowe zawarte w art. 1 dotyczącym dochodów, kwoty wpłat jednostek samorządu terytorialnego, a dokładnie województw określone w art. 35 oraz treść części załącznika nr 1. Zmiany te pociągają za sobą konieczność korekt po stronie wydatków. Ogólne wydatki budżetu państwa ustalone w art. 1 ust. 2 zmniejszyły się z kwoty 198.250.084 tys. zł do kwoty 198.093.341 tys. zł. Zmniejszeniu uległy wydatki związane z obsługą długu publicznego, co znalazło swój wyraz w załączniku nr 2 w pierwszej tablicy zbiorczej. Pierwotna łączna kwota przeznaczona na obsługę długu publicznego wynosząca 26.986.000 tys. zł została zmniejszona do kwoty 26.755.331 tys. zł. Jest to związane z obniżeniem kosztów obsługi gwarancji i poręczeń. Cała zmiana bowiem ma swe źródło w nowych rozwiązaniach prawnych dotyczących finansowania przedsiębiorstwa Polskie Koleje Państwowe. Większa dotacja ze strony samorządów przeznaczona na finansowanie przewozów regionalnych automatycznie oznacza mniejsze zapotrzebowanie PKP na ewentualne kredyty i poręczenia. Stąd mamy do czynienia z ograniczeniem ogólnej kwoty kredytów i poręczeń, jakie pierwotnie przewidywał rząd na rzecz Polskich Kolei Państwowych. Jak każda zmiana dotycząca rozliczeń globalnych, znalazła ona swoje odzwierciedlenie w zapisach części 78 odnoszącej się do obsługi zadłużenia zagranicznego oraz części 79 odnoszącej się do obsługi długu krajowego. Poręczenia i gwarancje były przewidywane w stosunku do pożyczek zaciąganych dla PKP zarówno na rynkach zagranicznych, jak i na rynku krajowym. Po stronie wydatków dokonano odpowiednich zmian w części 82 dotyczącej subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego. W pierwotnej wersji ustawy budżetowej, która została przedłożona przez rząd w dniu 30 września br. subwencja ogólna dla jednostek samorządu terytorialnego wynosiła łącznie 31.063.128 tys. zł. Po wprowadzeniu autopoprawki subwencja ta wzrośnie do kwoty 31.136.241 tys. zł. Tak naprawdę zmianie ulega część wyrównawcza subwencji ogólnej dla województw, która wzrasta z kwoty 458.654 tys. zł do poziomu 499.289 tys. zł oraz część regionalna subwencji ogólnej dla województw, która wzrasta z kwoty 348.069 tys. zł. do kwoty 380.547 tys. zł. Zgodnie z ustawą o dochodach jednostek samorządu terytorialnego musieliśmy dokonać zmiany w poz. 27 rezerw celowych. Nowa ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego przewiduje, że rezerwa subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego jest wielkością szacowaną na podstawie 2-procentowego odpisu od subwencji wyrównawczych i regionalnych, jakie otrzymują jednostki samorządu terytorialnego. Dlatego też ze względu na zwiększenie subwencji należało dokonać zwiększenia rezerwy z pierwotnego poziomu 91.527 tys. zł do poziomu 92.340 tys. zł. Wszystkie zmiany są podane w załącznikach. Dla ułatwienia załączniki zawierają pełne zapisy danej części budżetowej po to, aby pokazać, że żadne inne zmiany nie miały miejsca. Przedstawiłam istotę poprawki, o przyjęcie której proszę w imieniu rządu. Stanowi ona konsekwencję ostatecznego kształtu ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">W tym momencie mogę jedynie otworzyć dyskusję, gdyż wszystkie głosowania przeprowadzimy później. Zmiany wynikające z autopoprawki uwzględnimy w momencie rozpatrywania części tekstowej oraz załączników do projektu ustawy budżetowej. Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie autopoprawki? Nie widzę. Stwierdzam, że zakończyliśmy omawianie punktu pierwszego porządku obrad. Przechodzimy do realizacji drugiego punktu porządku dziennego, który przewiduje rozpatrzenie projektu ustawy budżetowej na rok 2004 w zakresie części tekstowej. W wyniku wniesionej autopoprawki w części tekstowej trzeba będzie dokonać dwóch zmian, gdyż pozostałe odnoszą się do załączników. Będziemy omawiać artykuł po artykule. Do poszczególnych artykułów zostało zgłoszonych kilkanaście poprawek. Ich autorów będę prosił o krótkie uzasadnienie. Przepis art. 1 określa dochody, wydatki i deficyt budżetu państwa. Proponuję rozpatrywać go w kontekście autopoprawki rządu. Posłowie Grzegorz Kurczuk, Józef Gruszka, Marek Zagórski proponują wprowadzenie nowych artykułów. Proszę Biuro Legislacyjne, aby podpowiadało nam, w którym miejscu powinniśmy je omawiać.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W celu usprawnienia prac proponuję, aby najpierw omówić część tekstową. Zestawienie poprawek można omówić na końcu. Biuro Legislacyjne poda miejsce, w którym należy je umieścić. Na razie nie ma to znaczenia. Na początku należy rozpatrzyć projekt ustawy budżetowej w zakresie części tekstowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Zgadzam się. Ponownie chciałbym oddać głos minister Halinie Wasilewskiej-Trenkner, aby zgodnie z dotychczasowym zwyczajem omówiła projekt ustawy. Proszę o kilka syntetycznych informacji na temat tego, co zawiera część tekstowa. Następnie rozpatrzymy artykuł po artykule.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zgłoszony w dniu 30 września br. do laski marszałkowskiej projekt ustawy budżetowej na rok 2004, zgodnie z regulacjami ustawy o finansach publicznych, zawiera przepisy określające pułapy odpowiednich wielkości, które następnie są szczegółowo rozpisane w poszczególnych załącznikach. Przepis art. 1, którego miejsce określa art. 86 ustawy o finansach publicznych, zawiera ogólny poziom dochodów, wydatków i deficytu budżetowego. W przepisie art. 86 ustawy o finansach publicznych czytamy, że ustawa budżetowa ustala dochody budżetu państwa, wydatki budżetu państwa oraz deficyt budżetu państwa. Jest to pierwsza część dyspozycji, którą wypełnia art. 1 projektu ustawy budżetowej. Rozumiem, że wielkości liczbowe, które zostały zawarte w przedłożeniu wrześniowym, będą ulegały zmianom, z wyjątkiem deficytu.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Deficyt może ulec zmniejszeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">To prawda, a co więcej byłaby to zmiana pożądana. Dochody, wydatki i deficyt stanowią ogólne wielkości projektu ustawy budżetowej z września tego roku. Po wprowadzeniu autopoprawki rządowej, którą rozpatrywaliśmy przed chwilą, dochody budżetu państwa ustaliliśmy na poziomie 152.593.341 tys. zł, wydatki na kwotę nie większą niż 198.093.341 tys. zł, a deficyt na kwotę nie większą niż 45.500.000 tys. zł. Czy referować kolejne przepisy czy też zatrzymamy się przy pierwszym artykule?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Projekt ustawy budżetowej na przyszły rok był prezentowany w Sejmie. W trakcie pierwszego czytania został on kompleksowo omówiony. W związku z tym nie ma potrzeby omawiania go powtórnie. Rozumiem, że do tytułu ustawy nie ma uwag. Zresztą i tak będziemy przeprowadzać głosowanie nad całością. W trakcie prac Komisji zapewne zmianie ulegnie wysokość dochodów. Zgłoszone wnioski dotyczą bardzo istotnych zmian. To samo można powiedzieć o wydatkach. Zgodnie z Konstytucją RP nie wolno nam podnosić poziomu deficytu budżetowego. Ustalenie poziomu deficytu stanowi suwerenną decyzję rządu. Jednak Sejm zawsze może zmniejszyć jego wielkość. Wnioski w tej sprawie również znajdują się w zestawieniu, które jutro i pojutrze będziemy głosować. Wydaje mi się w związku z tym, że przepisu art. 1 nie powinniśmy dzisiaj poddawać pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Kwoty zawsze ustala się na końcu jako wynik wszystkich głosowań.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Zatem głosowanie nad art. 1 zostaje odłożone. Przechodzimy do omówienia art. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W art. 2 są określone ogólne przychody budżetu państwa czyli jego dochody i środki pozyskiwane na obsługę długu publicznego, nie w sensie kosztów, tylko w sensie środków, które są potrzebne na sfinansowanie deficytu budżetowego oraz spłacenie zobowiązań dłużnych po stronie przychodów. Są tu również określone rozchody czyli wydatki, które są finansowane, i ze względu na poziom wydatków, w tym deficyt, i ze względu na spłatę rat kapitałowych oraz różnych innych zobowiązań Skarbu Państwa o charakterze wieloletnim. Źródła pochodzenia i kierunki wydatkowania przychodów w kwocie 320.543.798 tys. zł oraz rozchodów w kwocie 275.043.798 tys. zł są opisane szczegółowo w załączniku nr 3. Biorąc pod uwagę wskazania, które mogliśmy rozpoznać w zakresie dochodów i wydatków budżetu państwa proponowanych przez posłów, przychody i rozchody nie powinny ulec zmianie, ponieważ nie ma ingerencji w wielkości zaciąganych kredytów i pożyczek, jak też w wielkość spłacanych kredytów i pożyczek. Ponieważ deficyt budżetowy nie zmienia się, zmianie nie powinno ulec też zasilanie z finansowania deficytu. Wobec tego wysokość rozchodów i przychodów prawdopodobnie nie ulegnie zmianie. Osobiście nie zauważyłam wniosku, który powodowałby zmiany w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Mimo wszystko głosowanie nad art. 2 również odłożymy. Chodzi o to, aby w przypadku ewentualnych zmian nie było potrzeby przeprowadzania reasumpcji głosowania. Przechodzimy do omówienia art. 3. Wcześniej chciałbym zapytać przedstawicieli Biura Legislacyjnego, czy w tym miejscu nie powinniśmy rozpatrzyć pierwszej poprawki? Jeśli Biuro Legislacyjne określiło miejsce, w którym powinniśmy je omawiać, to nie będę już o to pytał.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Rozumiem, że chodzi o pierwszą poprawkę z zestawienia poprawek. Zostanie ona zamieszczona w projekcie ustawy jako art. 16a.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę minister Halinę Wasilewską-Trenkner o omówienie art. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W art. 3 zostały dokładnie określone źródła pokrycia pożyczkowych potrzeb budżetu państwa. Wynika to z dyspozycji art. 86 ust. 1 pkt 3 ustawy o finansach publicznych. W punkcie tym czytamy, że w ustawie budżetowej należy wskazać źródła pokrycia deficytu i potrzeb pożyczkowych. Treść art. 3 projektu ustawy budżetowej jest następująca: „Źródłem pokrycia pożyczkowych potrzeb państwa, w tym deficytu budżetowego, są środki pozostające na rachunkach budżetu państwa w dniu 31 grudnia 2003 r., przychody z tytułu sprzedaży skarbowych papierów wartościowych, przychody z prywatyzacji, przychody z tytułu kredytów i pożyczek zagranicznych oraz przychody z innych tytułów.” Inne tytuły to zazwyczaj spłaty, które należą się państwu polskiemu, a które w chwili obecnej trudno jest zdefiniować, a także ewentualne zyski wynikające z możliwości aktywnego działania na długu publicznym, zamiany papierów gorzej oprocentowanych na lepiej oprocentowane oraz zastępowania kredytów bardziej kosztownych tańszymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są uwagi bądź pytania do art. 3? Nie widzę. Wobec tego przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 3 projektu ustawy budżetowej na rok 2004? Stwierdzam, że Komisja 24 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 3 wstrzymujących, przyjęła art. 3 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do omówienia art. 4. Oddaję głos minister Halinie Wasilewskiej-Trenkner.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 4 wypełnia dyspozycję art. 43 ust. 4 ustawy o finansach publicznych, który to artykuł nakazuje w ustawie budżetowej określenie limitu przyrostu zadłużenia w kolejnym roku budżetowym z tytułu zaciągniętych kredytów i uzyskanych pożyczek. Zgodnie z art. 53 ust. 2 ustawy o finansach publicznych określony został tu również limit przyrostu długu z tytułu emisji i spłaty skarbowych papierów wartościowych. Przez spłatę skarbowych papierów wartościowych na rynku krajowym rozumie się w szczególności ich wykup, przedterminowy wykup, wcześniejszy wykup, odkup oraz zamianę. Uwzględniając dyspozycję art. 41 ust. 1 i 3 ustawy o finansach publicznych w art. 4 ust. 2 ustawy budżetowej została zapisana możliwość dokonywania operacji finansowych i działań na rynkach finansowych, tak aby wpływało to na zmianę struktury zadłużenia Skarbu Państwa. Dla Skarbu Państwa jest bowiem korzystne, aby obsługa zadłużenia w sensie pieniędzy dostarczanych na finansowanie potrzeb pożyczkowych była możliwie stabilna, i co do kwoty, i co do kosztów ponoszonych w związku z obsługą długu. Dlatego też ważne jest wydłużanie czasu zapadalności skarbowych papierów wartościowych. Stąd też taka, a nie inna propozycja zapisów w art. 4. W art. 4 ust. 1 ustalamy ogólny limit przyrostu zadłużenia z tytułu emisji i spłaty skarbowych papierów wartościowych na rynku krajowym. Limit ten został ustalony na kwotę 85.000.000 tys. zł. Przyrost zadłużenia na koniec roku 2004 z tytułu zaciągniętych kredytów i uzyskanych pożyczek zagranicznych oraz z tytułu emisji skarbowych papierów wartościowych na rynki zagraniczne, pomniejszony o terminowe i przedterminowe spłaty kapitału zadłużenia zagranicznego, nie może przekroczyć kwoty 15.000.000 tys. zł. Tak stanowi przepis art. 4 ust. 2. W art. 4 ust. 3 czytamy, że limity określone w ust. 1 nie mają zastosowania do emisji skarbowych papierów wartościowych na rynku krajowym przeznaczonych na przedterminową spłatę, wykup lub zamianę innych zobowiązań Skarbu Państwa. W art. 4 ust. 4 został określony limit wartości nominalnej nowo wyemitowanych skarbowych papierów wartościowych na cele, o których mowa w ust. 3. Limit ten wynosi 15.000.000 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy któryś z członków Komisji chciałby zabrać głos, zadać pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MarekZagórski">Po pierwsze, proszę o przypomnienie, ile limit, który na rok 2004 został zaprojektowany w wysokości 85.000.000 tys. zł, wynosił w roku 2003. Po drugie, proszę o wymienienie zobowiązań, o których mowa w ust. 3. Skąd wzięła się tak duża wartość owych zobowiązań, że rząd chce, aby związany z nimi limit wynosił aż 15.000.000 tys. zł?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są inne pytania? Jeśli nie, oddaję głos minister Halinie Wasilewskiej-Trenkner.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W roku 2003 limit, jaki w ust. 1 określamy na 85.000.000 tys. zł, wynosił 60.000.000 tys. zł. Natomiast limit określony na rok 2004 na 15.000.000 tys. zł, w roku 2003 wynosił 25.000.000 tys. zł. Dokonaliśmy przesunięcia pomiędzy limitami, zmniejszając wartość tego drugiego. Tak naprawdę składają się na niego dwie wielkości: to, co będziemy musieli prawdopodobnie wyemitować ze względu na konieczność pokrycia zadłużenia Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wobec otwartych funduszy emerytalnych oraz wszystkie inne zobowiązania, jakie przewidujemy do pokrycia w wysokości 5.000.000 tys. zł. Pozostałe przychody i rozchody, które tak naprawdę wchodzą w skład pierwszego limitu, a które będą dotyczyły pewnych działań zamiany na papierach, szacujemy na około 40.000.000 tys. zł. Mówimy tu o saldach przyrostów limitów. To, co będziemy musieli zrobić, to wykup tzw. krótkich papierów skarbowych czyli tych, których okres zapadalności wynosi poniżej jednego roku. Zamierzamy do końca wykupić obligacje, jakie posiadamy w BGŻ. Musimy dokonać przedterminowego wykupu pewnych obligacji restrukturyzacyjnych. Chcemy wprowadzić pewien proces zamiany części obligacji już wyemitowanych bądź do wyemitowania w ten sposób, aby zlikwidować „kominy” w pewnych okresach, w których to Skarb Państwa ma do wykonania bardzo duże transakcje. Usiłujemy rozłożyć to w czasie. Potrzebne nam są do tego wielkości, których saldo zostało ujęte w ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę przypomnieć, ile wynosił wspomniany limit w 2003 roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">60.000.000 tys. zł. W roku 2004 ma wynosić 85.000.000 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MarekZagórski">Będę drążył dalej. Na jaką kwotę opiewają obligacje, które mamy do wykupienia w BGŻ? Czy istnieje rzeczywista potrzeba ich wykupu w przyszłym roku? Jest to jednak pytanie dodatkowe. Limit wzrasta o 25.000.000 tys. zł. Rozumiem, że na moje pytanie, o ile można go zmniejszyć, tak, aby nie zagroziło to potencjalnie płynności budżetu państwa, minister Halina Wasilewska-Trenkner odpowie, że w ogóle nie można tego zrobić, gdyż rząd zaplanował go właśnie na takim poziomie. Proszę o wyjaśnienie przyczyn wzrostu, dlatego że jest on naprawdę duży na przestrzeni roku. Wydaje się, że w tym zakresie należy postępować nieco ostrożniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Faktycznie przyrost limitu jest duży. Jest to jedna z przyczyn naszych trudności finansowych, o których mówimy od wielu tygodni. Poseł Marek Zagórski ma rację. Limitu tego nie można ograniczyć, ponieważ istnieją czynniki ryzyka zewnętrznego, które powodują, że przy nawet nieznacznym ograniczeniu może zaistnieć sytuacja, w której nie będzie można dokonać pewnych pożytecznych transakcji w odniesieniu do roku 2004 i do przyszłych okresów. Po drugie, chciałabym przypomnieć, że w tym roku finansowanie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, otwartych funduszy emerytalnych oraz rekompensat dla ludności głównie miało się odbywać z przychodów z prywatyzacji. Budżet był skonstruowany w oparciu o takie założenia. Dzisiaj mamy dzień 2 grudnia. Być może jeszcze będą jakieś przychody z prywatyzacji. Na razie wynoszą one około 2.500.000 tys. zł. Taki jest stan na dzień wczorajszy. Przypomnę tylko najważniejsze pozycje: 11.300.000 tys. zł mieliśmy przekazać do otwartych funduszy emerytalnych oraz prawie 3.000.000 tys. zł mieliśmy wypłacić z tytułu rekompensat. Musieliśmy to sfinansować nie inaczej tylko poprzez emisję papierów skarbowych, do czego zresztą mamy upoważnienie ustawowe. Otrzymujący świadczenia emerytalno-rentowe oraz rekompensaty posiadają gwarancje, że należne zobowiązania zostaną im wypłacone. Dług, który przyrósł w roku 2003 musi być obsługiwany w roku 2004. Część przyrostu stanowi zatem przyrost z roku 2003. W roku 2004 o 6.800.000 tys. zł rośnie deficyt. Przypominam, że tyle wynosi różnica pomiędzy tegorocznym deficytem na poziomie 38.700.000 tys. zł a deficytem przyszłorocznym w wysokości 45.500.000 tys. zł. Do sfinansowania pozostaje też wpłata do otwartych funduszy emerytalnych w wysokości prawie 11.500.000 tys. zł. Jak łatwo obliczyć w sumie daje nam to kwotę prawie 18.000.000 tys. zł. Do spłaty pozostają nam jeszcze rekompensaty znów w wysokości prawie 3.000.000 tys. zł. Pozostają do wykonania również inne spłaty. Przychody z prywatyzacji zaplanowane na poziomie netto 7.000.000 tys. zł - tyle ma wynieść wpłata do budżetu - jak wszyscy wiemy, są obarczone pewnym ryzykiem. Jeśli posłowie zdecydują, żeby ustalić limit przyrostu zadłużenia na poziomie, który uwzględnia realizację przychodów z prywatyzacji, to śmiem twierdzić, że nie tylko doprowadziłoby to bardzo szybko do upadku płynności budżetu - w innych terminach dokonuje się płatności z tytułu takich czy innych świadczeń - ale też uniemożliwiłoby realizację nowych zadań, które są ujęte jako rozchody budżetu państwa. Proszę pamiętać, że w rozchodach pojawia się kwota 5.500.000 tys. zł związana z naszymi płatnościami na rzecz Unii Europejskiej. Z ołówkiem w ręku dokładnie można wyliczyć, co składa się na wzrost kwoty limitu z 60.000.000 tys. zł do 85.000.000 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy poseł Marek Zagórski zgłasza jakąś poprawkę czy też uznaje zasadność wyjaśnień minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MarekZagórski">Na tym etapie nie zgłaszam żadnej poprawki. Zobaczę, jakie uzyskamy oszczędności. Wówczas być może wysokość limitów uda się inaczej uregulować.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie widzę więcej chętnych do zabrania głosu. Wobec tego przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 4 projektu ustawy budżetowej na rok 2004? Stwierdzam, że Komisja 19 głosami za, przy 5 głosach przeciwnych i 3 wstrzymujących się, przyjęła art. 4 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do omówienia art. 5. Oddaję głos minister Halinie Wasilewskiej-Trenkner.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 5 pozwala ministrowi finansów na czynne operacje wtedy, gdy ma on możliwość dokonywania przedterminowego wykupu zadłużenia, a potem jego ewentualnej dalszej sprzedaży w formie aktywów na rynku zagranicznym. Przepis ten tak naprawdę upoważnia ministra właściwego do spraw finansów do przeprowadzania operacji obsługi obligacji Brady'ego czyli obligacji, które pozwalają nam czynnie administrować długami pochodzącymi sprzed transformacji ekonomicznej, tzn. które na początku lat 90. były rozpisane w Klubie Londyńskim i Klubie Paryskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są jakieś pytania? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 5 projektu ustawy budżetowej na rok 2004? Stwierdzam, że Komisja 21 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 6 wstrzymujących się, przyjęła art. 5 projektu ustawy budżetowej na rok 2004.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W tym momencie możemy omówić dwie poprawki posła Józefa Gruszki.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Na sali jest obecny członek zarządu Narodowego Banku Polskiego, którego serdecznie witam. Obie poprawki posła Józefa Gruszki dotyczą Narodowego Banku Polskiego. W ramach pierwszej poprawki wnioskodawca proponuje, aby Narodowy Bank Polski przekazał do budżetu państwa kwotę 14.000.000 tys. zł, z czego kwota 8.000.000 tys. zł miałaby być przeznaczona zmniejszenie długu publicznego, a kwota 6.000.000 tys. zł na rekompensatę składki wpłacanej do Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Poprawki posła Józefa Gruszki są alternatywne.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę o ich omówienie posła wnioskodawcę.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JózefGruszka">Poprawka zapisana jako druga została zgłoszona już po pracach Komisji, natomiast poprawka zapisana jako trzecia została zgłoszona wbrew zwyczajowi podczas pierwszego czytania. Oczywiście po przegłosowaniu poprawki zapisanej jako druga wycofam tę zapisaną jako trzecia.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Wielu posłów zgłosiło poprawki, które po raz pierwszy przeczytałem wczoraj wieczorem. Taka była umowa. To, czy poprawka została zgłoszona w trakcie pierwszego czytania, czy nie, nie jest istotne. Poseł Józef Gruszka powtórzył swoją poprawkę. Jest ona formalnie zgłoszona. Proszę zdecydować, którą z poprawek mamy rozpatrzyć w pierwszej kolejności.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JózefGruszka">Zapisaną jako druga.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Tę, którą przed chwilą referowałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JózefGruszka">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Wobec tego proszę ją krótko omówić. Wcześniej jednak minister Halina Wailewska-Trenkner chciałaby zabrać głos w sprawie formalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Poseł Józef Gruszka proponuje, aby Narodowy Bank Polski wpłacił na centralny rachunek budżetu państwa kwotę 14.000.000 tys. zł, która miałaby być rozdysponowana zgodnie z dalszą częścią propozycji. W budżecie państwa są przewidziane wpłaty z zysku Narodowego Banku Polskiego. Czy wpłaty te mieszczą się w kwocie 14.000.000 tys. zł?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę posła wnioskodawcę o wyjaśnienie sensu poprawki. Proszę jednocześnie o udzielenie odpowiedzi na pytanie minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JózefGruszka">Moja poprawka nie ma nic wspólnego z wpłatą z zysku Narodowego Banku Polskiego, która jest ujęta wśród źródeł dochodów budżetu państwa. Jest to poprawka samodzielna. W ekspertyzach prof. Orłowskiego i prof. Małeckiego, które towarzyszyły naszym pracom nad projektem ustawy budżetowej, jest mowa o tym, że można rozdysponować rezerwę rewaluacyjną. Idąc w ślad za ekspertami, sprecyzowałem swoją poprawkę tak, a nie inaczej. Decyzja należy do członków Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MarekOlewiński">Mam pytanie do Biura Legislacyjnego. Czy poprawka posła Józefa Gruszki jest konstytucyjna, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Obie poprawki posła Józefa Gruszki, które moim zdaniem są poprawkami alternatywnymi, są niekonstytucyjne. W zeszłym tygodniu na posiedzeniu plenarnym rozpatrywaliśmy nieco odmiennie sformułowaną poprawkę, która również sięgała do rezerwy rewaluacyjnej. W trakcie trzeciego czytania minister Andrzej Raczko wyraźnie stwierdził, iż jest to poprawka niekonstytucyjna, chociaż niektórzy posłowie kwestionowali takie stanowisko. Biuro Legislacyjne sądzi tak samo, ponieważ sięganie do rezerwy rewaluacyjnej narusza art. 227 ust. Konstytucji RP oraz art. 108 Traktatu o Wspólnotach Europejskich. Mamy tu do czynienia z nakazaniem w ustawie budżetowej organowi konstytucyjnemu dokonania wpłaty do budżetu. Zazwyczaj waham się przy użyciu takiego stwierdzenia, ale w tym przypadku jestem gotowa powiedzieć, że na pewno jest to poprawka niekonstytucyjna.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Jeśli rozpatrywana poprawka jest niekonstytucyjna, to nie powinniśmy jej poddawać pod głosowanie, choć ze względu na istniejący zwyczaj uczynimy to.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Zwyczaj taki obowiązuje od lat. W sposób definitywny o niekonstytucyjności przepisów rozstrzyga Trybunał Konstytucyjny. Zwyczajowo przeprowadzamy głosowania. Posłowie głosują mając świadomość niekonstytucyjności przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Powinniśmy przestrzegać następującej zasady: jeżeli jest zdecydowana opinia o niekonstytucyjności poprawki, nie powinniśmy poddawać jej pod głosowanie. Skoro jednak zwyczajowo to czyniliśmy, nie chcę w tej chwili prowadzić żadnych sporów.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MarekOlewiński">W ustawie budżetowej nie możemy zobowiązać Narodowego Banku Polskiego do tego, co proponuje poseł Józef Gruszka, gdyż naruszałoby to niezależność tej instytucji. Czy jednak Narodowy Bank Polski wiedząc, jaka jest sytuacja, może z własnej inicjatywy wykonać podobny ruch mimo braku stosownych zapisów ustawowych? Proszę o jednoznaczną odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Prezes Leszek Balcerowicz zgłosił podobną propozycję, która do tej pory nie została przez rząd skonsumowana. Nie chodziło o kwotę 14.000.000 tys. zł, ale o kwotę 1.000.000 tys. dolarów na spłatę długu zagranicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#StanisławStec">Mam pytanie do Biura Legislacyjnego. Jeśli w trakcie drugiego czytania zgłoszę poprawkę w sprawie zwiększenia wpłaty z zysku Narodowego Banku Polskiego z 4.000.000 tys. zł do 8.000.000 tys. zł, czy będzie to poprawka konstytucyjna? Nie będę wskazywał źródła, a zaproponuję jedynie zwiększenie wpłaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Proszę o potwierdzenie przedstawiciela Narodowego Banku Polskiego, ale według mojej wiedzy, będzie to możliwe na podstawie art. 69 ust. 3 ustawy o Narodowym Banku Polskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JózefGruszka">Można toczyć bardzo długą debatę, ale można też powiedzieć krótko, że finanse publiczne „walą się”. Narodowy Bank Polski trzyma pieniądze pod korcem, a my zastanawiamy się, co robić. Wiem, że ustawa zasadnicza jest rzeczą najważniejszą. Nikt nie rozstrzyga sporu, czy spojrzenie na gospodarkę przez Narodowy Bank Polski leży w kompetencji tej instytucji, czy nie. Ciągle staramy się udowodnić, że jedynym celem Narodowego Banku Polskiego jest walka z inflacją. Cała reszta nikogo nie obchodzi. Czy w tym stanie rzeczy posłowie mogą być głazami albo milczącymi kamieniami? Dzisiaj tak to wygląda. Nie będę toczył sporów prawnych, ponieważ nie jestem prawnikiem. Boli mnie to, że możemy coś zrobić, a nic nie robimy, gdyż tym samym moglibyśmy naruszyć przepis konstytucyjny, który niewątpliwie jest ważny. Nikt z ręką na sercu nie powie, że zadaniem owego bardzo ważnego organu jest również dbanie o dobro państwa. Nikogo to tak naprawdę nie obchodzi. Tą smutną konstatacją chciałbym zakończyć swoją wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Wszystkie z obecnych tu osób mają na sercu dobro państwa. Nasza odpowiedzialność w tej sprawie jest daleko idąca.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#AndrzejJakubiak">Nie będę powtarzał tego, co mówiła przedstawicielka Biura Legislacyjnego. Dodam, że omawiana poprawka jest sprzeczna z art. 86 ust. 11 ustawy o finansach publicznych. Ustawa budżetowa nie może zmieniać przepisów innych ustaw, a poprawka ta pośrednio prowadziłaby do zmiany art. 65 ustawy o Narodowym Banku Polskim. Chciałbym jeszcze wyprzedzająco ustosunkować się do wypowiedzi posła Stanisława Steca.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#StanisławStec">Nie prosiłem o to.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#AndrzejJakubiak">Powiem, jakie mogą być konsekwencje.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Pytanie posła Stanisława Steca dotyczyło jedynie strony formalnej. Poseł Stanisław Stec nie zgłosił żadnej poprawki. Jeśli poprawka nie została wniesiona, nie prowadzimy nad nią dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejJakubiak">Pierwsza poprawka posła Józefa Gruszki zakłada, iż de facto mielibyśmy do czynienia z finansowaniem wydatków. O ile minister Halina Wasilewska-Trenkner nie poprawi mnie, to składka do Unii Europejskiej, na rekompensatę której miałaby być przeznaczona wpłata z Narodowego Banku Polskiego, stanowi element wydatków budżetu państwa. Nie ma to żadnego związku z finansowaniem zadłużenia, czy to wewnętrznego, czy to zagranicznego. Finansowanie wydatków budzi wątpliwości z punktu widzenia brzemienia art. 220 ust. 2 Konstytucji RP, określającego, co można zapisać w ustawie budżetowej w odniesieniu do Narodowego Banku Polskiego również w zakresie finansowania deficytu budżetowego. Wydaje mi się, że zdecydowanie nie ma pola manewru do podjęcia przez parlament podobnej decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wszyscy mówili o niekonstytucyjności proponowanego przepisu. Nie będę tego komentowała. Chciałabym natomiast zwrócić uwagę na kwestie formalne. Gdyby dyskutowana poprawka miała być przyjęta, musielibyśmy ją nieco zmodyfikować. W poprawce czytamy: „z tytułu nierozwiązanych rezerw na pokrycie ryzyka zmiany kursu złotego do walut obcych Prezes Narodowego Banku Polskiego w terminie 15 dni po uchwaleniu” - zdaje się, że powinno być po ogłoszeniu, a nie uchwaleniu - „ustawy budżetowej przekazuje na centralny rachunek budżetu państwa” - rozumiem, że po stronie dochodów, gdyż trzeba wskazać, po której stronie - „kwotę 14.000.000 tys. zł. Kwota ta podlega zaliczeniu na: 1) zmniejszenie długu publicznego - 8.000.000 tys. zł; 2) rekompensatę wpłaconej składki do Unii Europejskiej - 6.000.000 tys. zł.” Jeśli zwiększą się dochody, to rozumiem, że chodzi o zmniejszenie deficytu, a nie długu publicznego. Poseł Józef Gruszka proponuje przekazanie kwoty 8.000.000 tys. zł na zmniejszenie deficytu publicznego oraz kwoty 6.000.000 tys. zł na sfinansowanie składki do Unii Europejskiej. Rozumiem, że cała kwota 14.000.000 tys. zł zostałaby przeznaczona na zmniejszenie deficytu, ponieważ zrekompensowanie składki do Unii Europejskiej nie angażowałoby środków z innych źródeł. Efektem przeprowadzonej wpłaty byłoby zmniejszenie deficytu budżetu państwa. Są to jedynie uwagi natury formalnej. Oczywiście prawdą jest to, co mówił prezes Andrzej Jakubiak. Wszystko byłoby dobrze, gdyby można było liczyć na to, że zysk Narodowego Banku Polskiego będzie wyraźnie odbiegał in plus od tego, co zostało założone w ustawie budżetowej na rok 2004. Niestety, takiej pewności nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#MarekZagórski">Bardzo interesuje mnie stanowisko Narodowego Banku Polskiego wobec możliwego wniosku posła Stanisława Steca. Skoro formalnie nie został on zgłoszony, chciałbym zapytać, czy możemy dowolnie kształtować poziom wpłaty Narodowego Banku Polskiego z tytułu zysku? Jest to interesująca sprawa. Pojawiały się na tyle interesujące wnioski, że moglibyśmy wręcz zapisać, że Narodowy Bank Polski sfinansuje cały deficyt budżetowy. Wówczas problem byłby rozwiązany.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Skoro w formalny sposób pojawiło się pytanie, proszę prezesa Andrzeja Jakubiaka o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#AndrzejJakubiak">Propozycja wpłaty z zysku, która została zamieszczona w projekcie ustawy budżetowej jest oparta na wyliczeniach Narodowego Banku Polskiego uwzględniających dane za dziewięć miesięcy. Na podstawie tych danych prognozujemy wynik na koniec roku. Jest on zbliżony do wyniku realnego. Po stronie dochodów oczywiście można wpisać dowolną kwotę. Problem jednak polega na tym, jakie to będzie miało odbicie w realnych przypływach finansowych. Jeśli nie będzie miało żadnego odbicia, to doprowadzi to do tego, że po jakimś czasie okaże się, iż budżet jest niezbilansowany. Wówczas rząd nie będzie miał innego wyjścia, jak tylko przedłożyć projekt ustawy nowelizującej ustawę budżetową, ponieważ trzeba będzie dokonać zmniejszenia wpłaty. Prawdopodobnie musiałoby to mieć miejsce do końca czerwca, gdyż wtedy okaże się, jaka będzie rzeczywista kwota wpłaty. Do tej pory z reguły było tak - minister Halina Wasilewska-Trenkner może to potwierdzić - że kwota podawana przez Narodowy Bank Polski jako przewidywana wpłata z niewielkimi odchyleniami odpowiadała temu, co w czerwcu każdego roku wpłacał on do budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Posła Józefa Gruszkę jako autora poprawek chciałbym zapytać, czy bez dalszego omawiania możemy przegłosować pierwszą poprawkę, a potem od razu przejść do drugiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JózefGruszka">Zgadzam się z uwagami formalnymi, które zgłosiła minister Halina Wasilewska-Trenkner. Chciałbym je przejąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem, że możemy poddać pod głosowanie obie poprawki bez dalszej dyskusji. Dotyczą one tej samej materii. Przechodzimy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem pierwszej poprawki posła Józefa Gruszki? Stwierdzam, że Komisja, przy 4 głosach za, 20 przeciwnych i 5 głosach wstrzymujących się, odrzuciła pierwszą poprawkę posła Józefa Gruszki. Przechodzimy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem drugiej poprawki posła Józefa Gruszki? Stwierdzam, że Komisja, przy 7 głosach za, 18 przeciwnych i 4 głosach wstrzymujących się, odrzuciła drugą poprawkę posła Józefa Gruszki.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JózefGruszka">Zgłaszam wnioski mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Przypominam, że wszystkie wnioski mniejszości muszą być zgłoszone na piśmie oraz podpisane. Przechodzimy do omówienia art. 6 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Oddaję głos minister Halinie Wasilewskiej-Trenkner.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 6 określa pułap ogólnej wartości poręczeń i gwarancji, które mogą być udzielone w roku 2004. Określenie owego pułapu w ustawie budżetowej wynika z art. 31 ustawy o poręczeniach i gwarancjach udzielanych przez Skarb Państwa oraz niektóre osoby prawne. Jest także wynikiem pewnego działania i programowania, które podjął rząd opracowując średniookresową strategię udzielania poręczeń i gwarancji Skarbu Państwa w perspektywie do roku 2010. Liczymy, że w roku 2004 będziemy zmuszeni udzielić gwarancji dla programów rządowych takich jak: - budowa autostrad, - restrukturyzacja PKP SA, - wsparcie rozwoju infrastruktury i ochrony środowiska, - dalsze działania na rzecz modernizacji i restrukturyzacji górnictwa. Wśród wielu rzeczy trudnych z zakresu poręczeń i gwarancji Skarbu Państwa mamy jeszcze jedną rzecz, a mianowicie poręczenia za wystawy międzynarodowe i eksponaty sztuki sprowadzane do naszego kraju. Na tym polega istota art. 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Przy każdym tego rodzaju zapisie proszę podawać odniesienie do roku 2003.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W roku 2003 pułap poręczeń i gwarancji wynosił 23.000.000 tys. zł. Na rok 2004 jest on przewidziany na poziomie niższym o 6.000.000 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są w tej kwestii pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#AndrzejLiss">Chciałbym zapytać minister Halinę Wasilewską-Trenkner, czy w poręczeniach tych mieści się również poręczenie na budowę autostrady A 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są inne pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#MarekOlewiński">Proszę o pisemne informacje, co składa się na kwotę 17.000.000 tys. zł. W związku z tym proszę też o odłożenie głosowania nad art. 6. Komu i w jakich wysokościach mają być udzielane poręczenia i gwarancje?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są jeszcze pytania lub wnioski? Jeśli nie, proszę minister Halinę Wasilewską-Trenkner o udzielenie odpowiedzi. Od odpowiedzi tej zależy decyzja jaką podejmę.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Poręczenia i gwarancje są udzielane przez Skarb Państwa wówczas, gdy przedsiębiorstwo lub bank zaciąga pożyczkę, a kredytodawca stawia jako jeden z warunków jej udzielenia uzyskanie poręczenia Skarbu Państwa. W niektórych przypadkach dzieje się to automatycznie. Chodzi np. o pożyczki z Banku Światowego, Europejskiego Banku Inwestycyjnego, Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju czy Banku Rozwoju Rady Europy. W bankach tych nie można zaciągnąć kredytu, jeśli nie będzie posiadał on gwarancji spłaty Skarbu Państwa. Oprócz tego w grę wchodzą przedsięwzięcia komercyjne. Zdarza się, że zwracają się do nas przedsiębiorstwa lub banki, które kredytują przedsiębiorstwa z propozycją, aby Skarb Państwa udzielił poręczenia na dane przedsięwzięcie. W przypadku międzynarodowych banków i instytucji finansowych, o czym mówiłam przed chwilą, gwarancja sięga 100% wysokości kredytu i odsetek. W przypadku poręczeń komercyjnych jest zazwyczaj niższa i sięga od 60 do 100% kwoty kredytu. Najczęściej decyduje o tym Rada Ministrów. Rada Ministrów podejmuje uchwałę, którą wypełnia Minister Finansów. Mogę jedynie powiedzieć, co wkalkulowaliśmy w kwotę 17.000.000 tys. zł, a nie co faktycznie będzie przedmiotem poręczenia w ramach owej kwoty. Podejrzewamy, że trzeba będzie udzielać poręczeń i gwarancji na restrukturyzację PKP SA. W tym przypadku nie muszą być to kredyty, ale mogą być obligacje emitowane przez PKP SA, które są poręczane przez Skarb Państwa. Ponadto może chodzić o kredyty związane z budową infrastruktury i ochrony środowiska. Są w tym zakresie różnego rodzaju projekty. Toczą się rozmowy przedstawicieli rządu z odpowiednimi bankami. Nie wiem, które z nich dojrzeją do tego, aby mogły być kontynuowane w roku 2004. Kalkulując kwotę 17.000.000 tys. zł, przyjęliśmy, że kwota prawie 12.100.000 tys. zł będzie konieczna na poręczenia i gwarancje budowy autostrad, w tym autostrady A 1. W przyjętym limicie znajdują się również poręczenia i gwarancje, których trzeba będzie udzielać np. Agencji Rynku Rolnego po to, aby uporządkowała ona swoją sytuację finansową. Czy określone poręczenie lub gwarancja zostaną udzielone zależy od tego, czy, po pierwsze, bank kredytodawca lub pożyczkodawca będzie wymagał poręczenia, po drugie, czy komisja rozpatrująca wnioski wyrazi pozytywną opinię o przedsięwzięciu, po trzecie, czy Rada Ministrów przyjmie zobowiązanie Skarbu Państwa. Chodzi tu o przyrost gwarancji czyli nowe możliwości udzielania gwarancji w roku 2004. Staramy się, aby ogólny poziom przyrostu gwarancji nigdy nie przekroczył 2% PKB. Gwarancje uwzględnia się przy liczeniu długu publicznego. Z tego punktu widzenia kwota 17.000.000 tys. zł jest rzeczą ważną. Gwarancje wchodzą też w pewien sposób w koszty obsługi długu, dlatego że jeśli posiadający gwarancje nie zapłaci w terminie, jako gwarant jesteśmy zobowiązani do pokrycia wydatków. Jest to obciążenie Skarbu Państwa w latach przyszłych. Tylko bieżąca obsługa jest dokonywana w najbliższych latach. Zmiana planu oznaczałaby wskazanie rządowi, że ma ograniczyć ruch dotyczący poręczeń i gwarancji. W efekcie tego mogłaby z nich skorzystać mniejsza liczba przedsięwzięć.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie jest to kwestia zbyt dużego ryzyka. Głosowanie w sprawie art. 6 odkładamy na czwartek.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Na sali jest obecny dyrektor Departamentu Poręczeń i Gwarancji Janusz Barylski. Wszystko, czego dotychczas mogliśmy się dowiedzieć na temat poręczeń i gwarancji, zostało przekazane członkom Komisji. Niestety, niewiadomo, co tak naprawdę będzie w roku 2004.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę o odpowiedź na piśmie nawet na pół strony. Jeśli w tej chwili będziemy toczyć spór, to będzie tylko strata czasu. Skoro poseł Marek Olewiński prosił o odłożenie głosowania, czynię to. Proszę sprecyzować, o jaki materiał chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#MarekOlewiński">Chciałbym uzupełnić moją wypowiedź. Jeżeli mam się zgodzić na wpisanie do ustawy budżetowej kwoty 17.000.000 tys. zł, to chciałbym wiedzieć, na co się godzę. Proszę o wykaz poręczeń i gwarancji, które mają się składać na kwotę 17.000.000 tys. zł. To wszystko.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie chcę kontynuować tego tematu. Rozumiem, że minister Halina Wasilewska-Trenkner udzieli odpowiedzi, na jaką ją stać, zgodnie z wiedzą, jaką dysponuje w tej chwili. Wiadomo, że resztę pokaże życie. Zależy to od stosunków handlowych, gospodarczych, itp. Wszystkiego nie da się zaplanować na cały rok. Poseł Marek Olewiński przedstawił określoną prośbę. Przechodzimy do omówienia art. 7.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis ten wiąże się z rozwiązaniami dotyczącymi wspierania polityki eksportowej rządu. Ustawa z dnia 7 lipca 1994 roku o gwarantowanych przez Skarb Państwa ubezpieczeniach eksportowych zobowiązuje do tego, aby co roku w ustawie budżetowej określać wysokość limitu, którego nie mogą przekroczyć łączne zobowiązania Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych SA z tytułu gwarantowanych przez Skarb Państwa ubezpieczeń eksportowych oraz gwarancji ubezpieczeniowych. W roku 2003 limit ten wynosił 6.500.000 tys. zł. Na rok 2004, biorąc pod uwagę rozwijające się kontrakty eksportowe naszego kraju zwłaszcza z rynkami dalekowschodnimi i wschodnimi, zaproponowaliśmy zwiększenie limitu do 9.500.000 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są pytania do art. 7?</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#AldonaMichalak">Wiadomym jest, że z kwoty 9.500.000 tys. zł znaczna część zostanie wykorzystana na gwarancje dla dużych podmiotów takich jak stocznie czy Bumar, który będzie realizował kontrakt malezyjski. Chciałabym wiedzieć, ile z całej kwoty zostanie na kontrakty eksportowe dla małych i średnich przedsiębiorstw?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są inne pytania? Jeśli nie, to po odpowiedzi minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner przejdziemy do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Kontrakty, o których mówiła posłanka Aldona Michalak, uzyskały gwarancje w ramach tegorocznego limitu, który wynosił 6.500.000 tys. zł. Z tego, co wiemy gwarancje te nie będą do końca wykorzystane. Przedsiębiorstwa same dadzą sobie radę. Limit został wykorzystany prawie w 100%. Pozostała jedynie minimalna kwota. Chcąc dopuszczać do gwarancji innych oraz mając na uwadze fakt, że niektóre kontrakty są bardzo duże, proponujemy zwiększenie limitu.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Innych uwag nie widzę. Przechodzimy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 7 projektu ustawy budżetowej? Stwierdzam, że Komisja 25 głosami za, przy braku przeciwnych i 2 głosach wstrzymujących się, przyjęła art. 7 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przystępujemy do omówienia art. 8. Oddaję głos minister Halinie Wasilewskiej-Trenkner.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 8 wypełnia jedną z dyspozycji ustawy o finansach publicznych, w której jest mowa o tym, ze Skarb Państwa może w szczególnych przypadkach udzielać pożyczek. Połączone jest to z uprawnieniami wynikającymi z innych ustaw. Chodzi o pewne zamierzone wielkości. Dlatego też prosimy o to, aby w roku 2004 minister finansów mógł ze środków budżetu państwa udzielić: - kredytów i pożyczek rządom innych krajów na sfinansowanie importu z Rzeczypospolitej Polskiej towarów i usług do kwoty 1.029.306 tys. zł, - pożyczek dla Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych SA na wypłatę gwarantowanych przez Skarb Państwa odszkodowań z tytułu ubezpieczeń eksportowych do kwoty 301.000 tys. zł, - pożyczek funkcjonującym w Rzeczypospolitej Polskiej bankom określonym w umowie „Protokół Finansowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki Francuskiej w sprawie współpracy” ze środków uzyskanych od Rządu Republiki Francuskiej na pokrywanie, ustalonej w trybie wynikającym z umowy, części potrzeb finansowania inwestycji w Rzeczypospolitej Polskiej przedsiębiorstw o kapitale mieszanym polsko-francuskim do kwoty 65.000 tys. zł, - pożyczek dla jednostek samorządu terytorialnego w ramach postępowania naprawczego do kwoty 30.000 tys. zł. W roku 2003 na pożyczki udzielane samorządom określiliśmy limit w wysokości 10.000 tys. zł. Limit określony w pkt 3, a więc dotyczący banków, pozostaje na niezmienionym poziomie, gdyż chodzi o kwotę wynikającą z umowy. Kwota pożyczek Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych SA nieznacznie różniła się od tej, określonej na przyszły rok. Kredyty i pożyczki udzielane rządom innych krajów faktycznie będą wyższe, dlatego że ożywia się nasz handel zagraniczny. Jesteśmy już zaangażowani w niektóre kontrakty.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Zaintrygowała mnie jedna rzecz. Być może jest to naiwne pytanie, ale chciałbym wiedzieć, na jakiej podstawie w pkt 1 rząd zaplanował tak precyzyjną kwotę? Skąd wiadomo, że kredyty i pożyczki udzielane rządom innym krajów będą wynosiły akurat tyle? Z czego wynika taka precyzja? Rozumiem, że nie podlega ona wątpliwości w pkt 2, gdzie chodzi o odszkodowania, w pkt 3, gdzie chodzi o umowę czy w pkt 4, gdzie chodzi o pożyczki dla samorządów. Czy są inne pytania? Nie widzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Istnieją umowy kredytowe na dostawę naszych towarów i usług do innych krajów. Wiemy, że będziemy eksportowali towary i usługi do Chin, Serbii i Czarnogóry, Wietnamu, Indonezji, Uzbekistanu, Iranu i Malezji. Kontrakty są już podpisane bądź znajdują się w końcowej fazie negocjacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Taka odpowiedź mi wystarczy. Rozumiem, że wysokość kredytów i pożyczek zaplanowano w oparciu o istniejące już umowy z innymi krajami. Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie widzę. Przechodzimy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 8? Stwierdzam, że Komisja, 27 głosami za, przy 1 głosie przeciwnym i 1 wstrzymującym się, przyjęła art. 8 projektu przyszłorocznej ustawy budżetowej. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 9.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jest to zwyczajowy artykuł ustawy budżetowej. Określa on jedynie zakres informacji podanych w załączniku nr 4. W załączniku tym znajduje się informacja zbiorcza o planach finansowych państwowych zakładów budżetowych, gospodarstw pomocniczych państwowych jednostek budżetowych i środków specjalnych państwowych jednostek budżetowych. Jest to normalny element zestawienia budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem. Czy są pytania? Oczywiście treść załącznika nr 4 może być zmieniona. W tej chwili nie rozstrzygamy wysokości kwot.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#MarekZagórski">Rozumiem, że nie poddajemy pod głosowanie kształtu załącznika. Decydujemy niejako tylko o tym, że taki załącznik jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Mam pytanie do minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner oraz Biura Legislacyjnego. Przypominam, że zgłoszono np. poprawki dotyczące zakładów budżetowych, których dochody i wydatki w 90% wychodzą na zero. Autorzy niektórych poprawek proponują, aby zakłady budżetowe wpłacały do budżetu państwa 10 czy 20% swoich dochodów. Nie chodzi o zysk, ponieważ nie wykazują one żadnego zysku.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Oczywiście można przegłosować art. 9, ponieważ wszystkie liczby znajdą się w załączniku nr 4. Przepis art. 9 stanowi normę informującą, co zawiera załącznik nr 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">W tej chwili nie rozstrzygamy zawartości załącznika nr 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Kwoty będziemy rozstrzygać przez dwa kolejne dni.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Poseł Marek Zagórski zgłosił określone wątpliwości, które chciałem wyjaśnić. Przechodzimy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 9? Stwierdzam, że Komisja 28 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła art. 9 projektu przyszłorocznej ustawy budżetowej. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 10, którego treść jest podobna.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Treść art. 10 jest podobna, tyle tylko że dotyczy on załącznika nr 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Podobną treść ma też art. 11. Przechodzimy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 10? Stwierdzam, że Komisja 23 głosami za, przy 1 głosie przeciwnym i 4 wstrzymujących się, przyjęła art. 10 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Od razu przegłosujemy art. 11.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#MarekZagórski">Zgłosiłem poprawkę do art. 11. Jeśli posłowie jeszcze jej nie otrzymali, proszę o rozdanie mojej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę rozdać poprawkę posła Marka Zagórskiego. Członkowie Komisji zastanowią się nad jej treścią. Do art. 11 jeszcze wrócimy, a po to, żeby nie tracić czasu, rozpatrzymy teraz art. 12.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 12 informuje o tym, że w załączniku nr 7 zobrazowane jest zestawienie programów realizowanych ze środków pochodzących ze źródeł zagranicznych. Chodzi o programy PHARE, SAPARD, ISPA. W załączniku nr 8 są wykazane pozostałe środki pochodzące z Unii Europejskiej. Chodzi o fundusze strukturalne, część funduszy przedakcesyjnych, Fundusz Spójności Unii Europejskiej i Wspólnej Polityki Rolnej. Jest to przepis informujący o treści załączników nr 7 i 8. Nie jest to przepis stanowiący wielkości liczbowe, jakie znajdą się w załącznikach.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są uwagi do art. 12? Nie widzę. Przechodzimy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 12? Stwierdzam, że Komisja 28 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła art. 12 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do omówienia art. 13. Proszę minister Halinę Wasilewską-Trenkner o jego zaprezentowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Dotacje celowe na finansowanie zadań z zakresu administracji rządowej oraz innych zadań, które są zlecane dla jednostek samorządu terytorialnego ustawami, zawiera załącznik nr 9. Lista dotacji i zleceń jest oczywiście mniejsza niż w ubiegłych latach. Tym niemniej załącznik charakteryzuje pewne wydatki.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są pytania do art. 13? Nie widzę. Przechodzimy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 13? Stwierdzam, że Komisja 28 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła art. 12 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do omówienia art. 14.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jest to przepis o charakterze informacyjnym. Informuje on o treści załącznika nr 10. Oczywiście w treści załącznika nastąpią korekty liczb.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są pytania do art. 14? Nie widzę. Przechodzimy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 14? Stwierdzam, że Komisja 28 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła art. 14 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do omówienia art. 15.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jest to ostatni z artykułów, który informuje o treści kolejnego załącznika. W tym przypadku chodzi o wykaz dotacji dla państwowych agencji i fundacji z udziałem Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Mamy pewne doświadczenia szczególnie w zakresie korygowania projektów planów finansowych agencji. Będziemy poddawać je pod głosowanie. Czy są uwagi do art. 15? Nie widzę. Przechodzimy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 15? Stwierdzam, że Komisja 29 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła art. 15 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Po to, aby zakończyć kwestie załączników, chciałbym wrócić do art. 11. Członkowie Komisji mają przed oczyma poprawkę posła Marka Zagórskiego, który zapewne zechce ją zarekomendować.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#MarekZagórski">Oczywiście w art. 11 ust. 4 chodzi o rok 2004, a nie rok 2003. Proszę o poprawienie błędu. W ubiegłym tygodniu dyskutowaliśmy na temat inwestycji wieloletnich. Inwestycje wieloletnie w wydaniu projektu ustawy budżetowej na rok 2004 w wielu miejscach są czymś zupełnie innym niż te same inwestycje w wydaniu ustawy budżetowej na rok 2003. Wiąże się z tym pewien kłopot. Zwłaszcza w przypadku inwestycji drogowych mamy do czynienia z trudnościami w ich projektowaniu. Dowolność, jaką stosuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przy zmianie inwestycji, jest przynajmniej zastanawiająca. Rozumiem, że gdybyśmy załącznik nr 6 skreślili w całości, to w ogóle nie mielibyśmy na to wpływu, gdyż wydatki majątkowe Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad stanowią jeden wielki worek, w którym trudno się zorientować. Trudno to czynić również samej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Być może nie jest to precyzyjna propozycja, ale spróbuję wprowadzić pewne ramy, którymi moglibyśmy się posługiwać, a które nie stwarzałyby dowolności w zakresie zmiany wszystkiego, co się da. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad dokonuje zmian wszystkiego Przypomnę, że jedna z inwestycji w ubiegłym roku obejmowała wybudowanie 15 kilometrów poboczy, a w tym roku obejmuje wybudowanie 21 kilometrów dróg. Cały czas chodzi o te samą inwestycję. Jestem otwarty na sugestie ze strony Biura Legislacyjnego w sprawie ewentualnych zmian w mojej poprawce. Nie chciałem wprowadzać jakichś obniżek w drogowych inwestycjach wieloletnich. Chodziło mi o unormowanie tego obszaru. Przypomnę, że w piątek musieliśmy wydawać opinię w sprawie przeznaczenia niewykorzystanej kwoty 100.000 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Jaka jest opinia Biura Legislacyjnego na temat zgłoszonej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Poprawka posła Marka Zagórskiego de facto stanowi nowelizację art. 78 ustawy o finansach publicznych. Nie podważam jej treści merytorycznej. Jednak zamieszczenie jej w ustawie budżetowej jest niemożliwe, ponieważ normuje ona zupełnie inaczej materię art. 78 ustawy o finansach publicznych. Niedługo zaczną się prace nad projektem nowej ustawy o finansach publicznych. Wówczas poruszana tematyka powinna być przemyślana, rozważona i ujęta. Nie można jednak wprowadzać jej do ustawy budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Prace nad projektem ustawy o finansach publicznych rzeczywiście rozpoczną się niebawem, to znaczy po uchwaleniu ustawy budżetowej oraz ustawy o podatku od towarów i usług. Mam nadzieję, że rozpoczną się one jeszcze w grudniu. Mamy do rozpatrzenia dwa projekty, w związku z czym czeka nas ciężka praca. Kiedyś byłem członkiem podkomisji do spraw kontroli realizacji inwestycji wieloletnich. Było to dwie kadencje wstecz, kiedy podkomisja ta powstała. Uregulowanie tej kwestii jest mi bliskie. Nie odkryję Ameryki, jeśli powiem, że i w tej, i w poprzedniej kadencji niektóre inwestycje były pozostawione same sobie. Ministerstwo Finansów daje pieniądze, ale nie jest zobligowane do kontrolowania i nadzorowania np. inwestycji w służbie zdrowia. Przypomnę sławetne szpitale sanatoryjne czy specjalistyczne. Nie chcę jednak kontynuować tego tematu. Skoro nie ma możliwości zamieszczenia poprawki posła Marka Zagórskiego w ustawie budżetowej, to mogę obiecać, że wraz z posłanką Zytą Gilowską w trakcie prac podkomisji zwrócimy uwagę na art. 78 ustawy o finansach publicznych. Zapisuję sobie to i przepis ten na pewno nam nie umknie.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#MarekZagórski">W związku z tym wycofuję swoją poprawkę. Przy okazji zwracam uwagę na fakt, że znowu nic nie możemy zrobić w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Gdybyśmy odwrócili kolejność i najpierw uchwalili nową ustawę o finansach publicznych, a dopiero potem ustawę budżetową, na pewno bylibyśmy parę kroków do przodu. Jestem o tym przekonany. Poseł Marek Zagórski wycofał poprawkę do art. 11. Jego treść zostaje zatem taka, jak w przedłożeniu rządowym. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 11? Stwierdzam, że Komisja 24 głosami za, przy 1 głosie przeciwnym i 5 wstrzymujących się, przyjęła art. 11 projektu przyszłorocznej ustawy budżetowej. Przechodzimy do omówienia art. 16.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 16 wypełnia dyspozycje ustawy o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej i niektórych innych ustaw normujących zasady wynagradzania pracowników opłacanych z budżetu państwa. Zgodnie z owymi dyspozycjami informacje na temat kwot wynagrodzeń dla państwowych jednostek budżetowych są podzielone na części i działy klasyfikacji dochodów i wydatków. Są one zawarte w załączniku nr 12. W załączniku tym są również podane kwoty wynagrodzeń oraz limity wynagrodzeń osób pracujących w systemach mnożnikowych. Grupy osób wykazane odrębnie w załączniku nr 12 obejmują osoby zajmujące kierownicze stanowiska państwowe czyli tzw. „R-ki”, członków korpusu służby cywilnej, etatowych członków samorządowych kolegiów odwoławczych i kolegiów regionalnych izb obrachunkowych, pracowników Rządowego Centrum Legislacji, ekspertów Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej, asesorów i aplikantów prokuratorskich, funkcjonariuszy Służby Celnej, sędziów delegowanych do Ministerstwa Sprawiedliwości lub innej jednostki organizacyjnej podległej Ministrowi Sprawiedliwości albo przez niego nadzorowanej, prokuratorów oraz żołnierzy i funkcjonariuszy. W związku z ustawą - Prawo o ustroju sądów powszechnych, nad którą kończą się prace parlamentarne okazuje się, że lista ta powinna być jeszcze powiększona o kuratorów sądowych, a dokładnie o asesorów i aplikantów sądowych oraz zawodowych kuratorów sądowych. Są to grupy, które na mocy przepisów ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych zostały włączone do regulacji ujętych w art. 16 projektu ustawy budżetowej. Odpowiednio dla każdej z tych grup wskazane są kwoty wynagrodzeń. Kwoty wynagrodzeń wskazane są również tam, gdzie budżet państwa nie limituje zatrudnienia, limituje natomiast ogólną sumę wynagrodzeń. Chodzi o osoby nieobjęte mnożnikowym systemem wynagrodzeń. System kształtowania wynagrodzeń dla osób objętych systemem mnożnikowym jest oparty na bazach, podstawach naliczania. Są one podane w art. 16. ust. 1 pkt 2, ponieważ są różne dla poszczególnych grup. Dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe kwota bazowa wynosi 1651,67 zł miesięcznie. Dla członków korpusu służby cywilnej, etatowych członków samorządowych kolegiów odwoławczych i kolegiów regionalnych izb obrachunkowych, pracowników Rządowego Centrum Legislacji, ekspertów Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej, asesorów i aplikantów prokuratorskich, funkcjonariuszy Służby Celnej, nauczycieli, a także pracowników uczelni państwowych z wyłączeniem żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy oraz nowych grup, o których przed chwilą mówiłam, to znaczy, sędziów, asesorów i aplikantów sądowych oraz zawodowych kuratorów sądowych kwota bazowa wynosi 1717,73 zł. Dla sędziów oddelegowanych do Ministerstwa Sprawiedliwości oraz prokuratorów kwota bazowa wynosi 1396,38 zł. Tyle samo wynosi dla żołnierzy i funkcjonariuszy. W art. 16 ust. 1 pkt 3 jest mowa o tym, że średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej ustala się w wysokości 103%. Zgodnie z art. 10 ustawy o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej tworzy się rezerwy celowe dla państwowych jednostek budżetowych z przeznaczeniem na zwiększenia wynikające ze zmian organizacyjnych i nowych zadań. I w załączniku nr 12, i w rezerwach celowych jest ujęta kwota 13.810 tys. zł przeznaczona na zwiększenie wynagrodzeń po to, aby od dnia 1 stycznia do dnia 31 grudnia 2004 r. można było ewentualnie zatrudnić 400 osób. Zwiększenie wynagrodzeń stanowi drugi element, jaki zawierają rezerwy celowe. Kwota 6000 tys. zł jest przeznaczona na wypłaty wynagrodzeń dla osób odwołanych z kierowniczych stanowisk państwowych jak też nagród jubileuszowych, odpraw emerytalnych i odpraw w związku z przejściem na rentę z tytułu niezdolności do pracy oraz ekwiwalentów za niewykorzystany urlop wypoczynkowy dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz pracowników jednostek organizacyjnych stanowiących wyodrębnioną część budżetową, w których limit zatrudnienia nie przekracza 50 osób. Wreszcie mamy do czynienia z regulacją będącą niejako powtórzeniem innej regulacji ustawowej: „Podwyższenie wynagrodzeń dla pracowników państwowej sfery budżetowej nastąpi do dnia 1 stycznia 2004 r., w ramach środków ujętych w budżetach właściwych dysponentów części budżetowych”. Środki są rozdysponowane w częściach budżetowych. Chodzi o wskazanie, że właśnie tam się znajdują. Nie ma dodatkowych rezerw na finansowanie podwyżek wynagrodzeń. W art. 16 w wyniku poprawek zgłoszonych przez posłów zmianie może ulec wielkość średniorocznego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej czyli wielkość zawarta w ust. 1 pkt 3. Chciałabym wyjaśnić, dlaczego mamy do czynienia z różnymi wielkościami kwot bazowych dla osób zajmujących kierownicze stanowiska, pozostałych urzędników oraz grupy sędziów i funkcjonariuszy wojskowych. Zarówno posłowie, jak i osoby zajmujące kierownicze stanowiska państwowe w roku ubiegłym miały zamrożone wynagrodzenia. Wobec braku wzrostu wynagrodzeń baza jest taka sama jak w latach 2003 i 2002. Wynagrodzenia pozostałych urzędników wzrastały, wobec czego w tym przypadku baza jest odpowiednio większa. Pod literami c i d są ujęte grupy, za które ubezpieczenia emerytalno-rentowe są pokrywane z budżetu państwa, w związku z czym ich wynagrodzenia nie podlegały ubruttowieniu od 1999 roku. Ubruttowieniu takiemu podlegały wynagrodzenia innych grup.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Uzgodniłem z Biurem Legislacyjnym, że po art. 16 rozpatrzymy poprawkę posła Grzegorza Kurczuka. Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#AnnaFilek">Wydaje mi się, że wszystkich żołnierzy przesunęliśmy do państwowej sfery budżetowej i nie ma pomiędzy nimi rozróżnienia. Nie wiem z związku z tym, czy powinna funkcjonować odrębna kwota bazowa. Wydaje mi się, że coś zmieniliśmy w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są inne pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#MarekOlewiński">Z tego, co pamiętam zgłoszono kilka wniosków dotyczących wskaźnika wzrostu wynagrodzeń. Wydaje mi się, że wobec tego decyzję w sprawie art. 16 powinniśmy zawiesić do czasu rozpatrzenia wspomnianych wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są jeszcze jakieś pytania? Jeśli nie, oddaję głos minister Halinie Wasilewskiej-Trenkner.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Posłanka Anna Filek ma rację. Niejako zginęły inne ubruttowione kwoty dla żołnierzy, funkcjonariuszy i sędziów. Kwota bazowa nie jest podwyższana z tego względu, że żołnierze i sędziowie emerytury i renty mają płacone z budżetu państwa. Poprzednio była grupa żołnierzy i sędziów, którzy zostali zatrudnieni po dniu 1 stycznia 1999 r. i którzy płacili część swojej emerytury do otwartych funduszy emerytalnych. Mieli oni ubruttowioną, zwiększoną podstawę. Faktycznie mieliśmy dwa wskaźniki. Obecnie mamy tylko jeden. O niczym nie zapomnieliśmy. Wszystko jest dobrze. Po wejściu w życie ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych będą musiały pojawić się tu jeszcze trzy grupy pracowników. Nie zmienia się podstawy. W następstwie zmiany podstawy grupa wymieniona w lit. a) zostanie rozbudowana. Rzeczywiście wskaźnik wzrostu wynagrodzeń jest przedmiotem wniosków. Jest to wielkość, która będzie musiała być głosowana jeszcze raz w trakcie prac nad projektem ustawy budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy art. 16 możemy przegłosować z wyjątkiem wspomnianej wielkości?</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Możemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Poprawka posła Grzegorza Kurczuka stanowi odrębny artykuł. Czy są inne uwagi do art. 16? Przechodzimy do głosowania art. 16, z wyjątkiem średniorocznego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej. Jeśli jutro lub pojutrze przyjmiemy zmiany w tym zakresie, w trakcie głosowania nad całością poinformuję członków Komisji o owych zmianach. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 16 z uwagami, jakie przed chwilą przedstawiłem? Stwierdzam, że Komisja 26 głosami za, przy 2 głosach przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła art. 16 projektu przyszłorocznej ustawy budżetowej. Przechodzimy do omówienia poprawki posła Grzegorza Kurczuka. Ponieważ jej autor nie jest obecny na posiedzeniu Komisji, proszę o jej omówienie przedstawicieli Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Poprawka posła Grzegorza Kurczuka jest w pełni uzasadniona. W związku z nowelizacją ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz ustawy o kuratorach sądowych sędziowie, asesorzy i aplikanci sądowi oraz zawodowi kuratorzy sądowi zostali wyłączeni z ustawy o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, co miało miejsce dotychczas. Zachodzi wobec tego konieczność utworzenia kolejnego artykułu, który roboczo otrzyma numer 16a, a potem kolejny numer, w którym trzeba powołać się na art. 91 ustawy - Prawa o ustroju sadów powszechnych i art. 14 ustawy o kuratorach sądowych. Zgłoszona poprawka jest niezbędna.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są pytania? Nie widzę. Omawianą poprawkę poddaję pod głosowanie, z uwagą, że na razie przyjmie ona numer 16a, a potem otrzyma kolejny numer. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 16a? Stwierdzam, że Komisja 27 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła art. 16a. Przechodzimy do omówienia art. 17. Oddaję głos minister Halinie Wasilewskiej-Trenkner.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 17 opisuje tytuł załącznika nr 13. W załączniku tym ustala się limity zatrudnienia wynikające z art. 83 ustawy o finansach publicznych. Dotyczą one osób zatrudnionych w kraju w systemie mnożnikowym oraz osób pracujących na placówkach zagranicznych. W artykule nie pojawiają się żadne wartości liczbowe. Jeśli jakieś wartości liczbowe ulegną zmianie, trzeba będzie to uwzględnić w załączniku nr 13.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Na pewno będą zmiany. Osobiście zgłosiłem wniosek w sprawie nieprzyznawania Państwowej Inspekcji Pracy dodatkowej „R-ki”. Uważam, że w instytucji tej powinny pozostać trzy „R-ki”. Przepis art. 17 możemy przegłosować z ustaleniem, że ewentualne zmiany pojawią się w załączniku nr 13. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 17? Stwierdzam, że Komisja 24 głosami za, przy 2 głosach przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła art. 17 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do omówienia art. 18.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis ten określa kwotę dotacji przedmiotowych do wyrobów i usług. Będzie ona wynosiła 398.176 tys. zł. Określa się tu, na jakich zasadach prawnych będą udzielane dotacje i co jest przedmiotem dotowania. Dotowane będą: - krajowe przewozy pasażerskie w celu wyrównania przewoźnikom kolejowym utraconych przychodów z tytułu obowiązujących ustawowych uprawnień do ulgowych przejazdów, - podręczniki szkolne do kształcenia zawodowego i podręczniki akademickie, - posiłki sprzedawane w barach mlecznych, - przesyłki ustawowo zwolnione z opłat pocztowych. Pierwsza z dotacji zawarta jest w części budżetowej dotyczącej ministra właściwego do spraw transportu, druga w budżecie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu, odpowiednio w częściach dotyczących oświaty i szkolnictwa wyższego, trzecia w części 19 czyli w budżecie Ministra Finansów, a czwarta w rezerwie celowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#MarekZagórski">Dlaczego w pkt 1 znajduje się zastrzeżenie: „przy czym kwota ta nie uwzględnia podatku od towarów i usług”? Jakie konsekwencje rodzi ów zapis?</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Budżet państwa nie refunduje Polskim Kolejom Państwowym podatku od towarów i usług. Podatek ten przedsiębiorstwo płaci samo. Budżet dopłaca jedynie do kosztów.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są inne pytania? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 18? Stwierdzam, że Komisja 28 głosami za, przy 1 głosie przeciwnym i braku wstrzymujących się, przyjęła art. 18 projektu ustawy budżetowej na przyszły rok. Przechodzimy do omówienia art. 19.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 19 określa dotacje przedmiotowe dotyczące kilku specjalnych zadań. Są to dotacje na: - korzystanie z usług w zakresie szkolenia sportowego świadczonych przez Centralny Ośrodek Sportu, - wdrażanie do pracy społecznie użytecznej i przygotowanie do zawodu w warsztatach szkolnych prowadzonych przy zakładach poprawczych i schroniskach dla nieletnich w kwocie 666 tys. zł, - ochronę gospodarki leśnej, rezerwatowej oraz przyrody prowadzoną przez gospodarstwa pomocnicze parków narodowych na gruntach będących w zarządzie parków narodowych w łącznej kwocie 2418 tys. zł. Odpowiednio kwoty te są zapisane w dziale dotyczącym sportu czyli w budżecie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu, w dziale dotyczącym sprawiedliwości oraz ostatnia w dziale dotyczącym środowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Informuję, że w zestawieniu wniosków znajdują się wnioski w sprawie zwiększenia kwoty dotacji dla szkolenia sportowego, w związku z czym wielkość zapisana w pkt 1 może ulec zmianie w zależności od tego, czy Komisja podzieli propozycje zawarte we wspomnianych wnioskach, czy nie. Nie pamiętam, czy któreś wnioski dotyczyły kolejnych punktów. Treść art. 19 możemy poddać pod głosowanie z zastrzeżeniem, że liczby mogą ulec zmianie. Czy do samej treści są uwagi? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 19? Stwierdzam, że Komisja 24 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 5 wstrzymujących się, przyjęła art. 19 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do omówienia art. 20. Do artykułu tego należy poczynić taką samą uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 20 dotyczy dotacji przedmiotowych związanych z produkcją roślinną i zwierzęcą. Podaje ogólną wartość dotacji, która najprawdopodobniej ulegnie zmianie, ponieważ zgłoszono w tym zakresie różne wnioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Niektóre z nich dotyczą np. znacznego zwiększenia owych dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#MałgorzataOstrowska">Mam pytanie związane z pkt 5, gdzie jest mowa o monitorowaniu dostępu polskich artykułów rolno-spożywczych do rynków zagranicznych i wielkości importu. Jak się to ma do eksportu nadwyżek wynikających z innych ustaw dotyczących regulacji rynku?</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wydawało się nam, że dostęp polskich artykułów rolno-spożywczych do rynków zagranicznych do właśnie eksport.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#MałgorzataOstrowska">Niekoniecznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Dostępność rozumie się jako eksport.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#MałgorzataOstrowska">Dostępność dostępnością, ale np. na rynku cukru mamy obowiązek wyeksportować nadwyżkę, która wykracza poza limit przyznany na kraj. Nie mieści się to w wyjaśnieniach przedstawionych przez minister Halinę Wasilewską-Trenkner. Dlatego o to pytam. Wiem, że wszyscy producenci, łącznie z Krajową Spółką Cukrową, składają wnioski o to, aby Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi monitorowało poziom produkcji oraz wielkość nadwyżki. Jeśli wspomniany punkt obejmuje takie działania, to nie mam żadnych innych uwag. Jeżeli nie, to być może warto by było je uwzględnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Kto zajmuje się monitorowaniem dostępu polskich artykułów rolno-spożywczych do rynków zagranicznych? Kto otrzyma przeznaczone na ten cel pieniądze?</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Monitorowaniem zajmują się jednostki podległe Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Posiadają one wyspecjalizowane służby. Wiem, że eksport cukru znajduje się pod specjalnym nadzorem Agencji Rynku Rolnego. Podejrzewam, że dotacja, o której mówimy niekoniecznie musi być wykorzystywana na ten cel. Nie chcę jednak zmyślać, gdyż przepis art. 20 był redagowany przez tych, którzy zawodowo się tym zajmują. Proszę mi wybaczyć, ale nie umiem odpowiedzieć na pytanie posłanki Małgorzaty Ostrowskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy posłanka Małgorzata Ostrowska ma przygotowaną propozycję zmiany? Jeśli nie, stosowną poprawkę może zgłosić w trakcie drugiego czytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#MałgorzataOstrowska">Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#HalinaNowinaKonopka">W przegłosowanym już art. 18 ustala się łączną kwotę dotacji przedmiotowych w określonej wysokości, po czym wymienia się krajowe przewozy pasażerskie, podręczniki szkolne, posiłki w barach mlecznych i przesyłki ustawowo zwolnione z opłat pocztowych. W art. 19 również jest mowa o dotacjach przedmiotowych. Nie wymienia się tu łącznej kwoty dotacji, ale wymienia się poszczególne kwoty przypadające na Centralny Ośrodek Sportu, wdrażanie do pracy społecznie użytecznej oraz ochronę gospodarki leśnej. W art. 20, który znów dotyczy dotacji przedmiotowych, wymienia się tylko ich ogólną wielkość. Generalnie dotacje te odnoszą się do rolnictwa. W art. 21 jest mowa o dotacji dla PKP. Dlaczego jest tu takie dziwne pomieszanie materii? Nie jest to zarzut z mojej strony. Po prostu chciałabym wiedzieć, dlaczego w jednym artykule umieszczono krajowe przewozy pasażerskie, podręczniki szkolne i posiłki w barach mlecznych, a w drugim Centralny Ośrodek Sportu i wdrażanie do pracy społecznie użytecznej? Skąd się wziął taki podział? Dlaczego przy dotacjach dotyczących rolnictwa nie podano kwot?</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Właśnie chciałem to dodać. Rozumiem, że posłanka Halina Nowina Konopka formułuje swoje pytanie w kontekście art. 20, gdzie jest podana tylko ogólna kwota, są wymienione podmioty, ale nie ma rozbicia środków na owe podmioty.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#HalinaNowinaKonopka">W art. 20 mamy do czynienia z innym potraktowaniem dotacji. Dlatego stawiam pytanie, które jednak jest szersze. Refleksja jest dosyć oczywista.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W art. 72 ust. 1 ustawy o finansach publicznych jest mowa o tym, że z budżetu państwa mogą być udzielane dotacje przedmiotowe kalkulowane według stawek jednostkowych dla: 1) przedsiębiorstw wytwarzających określone rodzaje wyrobów lub świadczących określone rodzaje usług, z uwzględnieniem ich równoprawności; 2) państwowych zakładów budżetowych; 3) gospodarstw pomocniczych państwowych jednostek budżetowych; 4) różnych podmiotów wykonujących zadania na rzecz rolnictwa. Z pkt 1 wiąże się art. 18 projektu ustawy budżetowej, w którym jest mowa o wytwarzaniu towarów lub świadczeniu usług. Z pkt 2 i 3 wiąże się art. 19 projektu ustawy budżetowej, który dotyczy dotacji dla państwowych jednostek budżetowych i gospodarstw pomocniczych państwowych jednostek budżetowych. Gospodarstwami pomocniczymi są Centralny Ośrodek Sportu, warsztaty szkolne i gospodarstwa pomocnicze w parkach narodowych. Natomiast z pkt 4 wiąże się art. 20 projektu ustawy budżetowej. Kolejna dotacja jest dotacją o innym charakterze. Jest to datacja na cele inwestycyjne. Oczywiście wszystkie dotacje można by było zamieścić w jednym artykule, ale ustawa o finansach publicznych nakazywała ich rozbicie na cztery grupy. Prawdą jest, że z biegiem lat liczba dotacji malała. Kiedyś stanowiły one bardzo obszerny wykaz. Obecnie pozostało ich już niewiele. Faktycznie można je ująć w inny sposób. Pytano również o dotacje w zakresie rolnictwa. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi wydaje rozporządzenie, które dokładnie określa stawki. Ponieważ na razie nie został dokonany podział, w projekcie ustawy budżetowej nie podano kwot.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#MarekZagórski">Poszczególne kwoty są wpisane w załączniku nr 3. Myślę, że trzeba je tu przenieść.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Chciałam powiedzieć to samo, co poseł Marek Zagórski.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Nie jest dokładnie tak jak mówił poseł Marek Zagórski. Moim zdaniem w projekcie ustawy budżetowej nie wszystkie rzeczy są ujęte w takim podziale jak wykazano to w art. 20. Zaraz to sprawdzimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Przepis art. 20 poddam pod głosowanie z zastrzeżeniem, że jeśli można wpisać do niego kwoty, to jeszcze do niego wrócimy. Liczby na razie i tak odkładamy. Bardzo proszę, aby minister Halina Wasilewska-Trenkner sprawdziła, czy nie wpadniemy w jakąś pułapkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chciałabym poprosić o pomoc Biuro Legislacyjne. Mówiłam o art. 72 ust. 1 ustawy o finansach publicznych. Natomiast w ust. 5 tego artykułu czytamy: „Minister właściwy do spraw rolnictwa oraz minister właściwy do spraw rozwoju wsi w porozumieniu z Ministrem Finansów ustala, w drodze rozporządzenia, stawki dotacji, o których mowa w ust. 1 pkt 4” - a więc dla podmiotów wykonujących zadania na rzecz rolnictwa - „na jednostkę usługi lub produktu oraz szczegółowe zasady i tryb udzielania oraz rozliczania tych dotacji, z uwzględnieniem równoprawności podmiotów.” Zwracam jedynie uwagę, że istnieje dyspozycja ustawowa, co należy zrobić z poszczególnymi kwotami dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wydaje się nam, że w kontekście przepisów art. 72 ust. 1 pkt 4 oraz ust. 5 ustawy o finansach publicznych wpisanie limitów w poszczególnych punktach art. 20 projektu ustawy budżetowej byłoby nietrafne. Sprawdziliśmy, że w poprzednich latach nie wpisywano limitów, a jedynie podawano ogólną kwotę. Ustalanie limitu w każdym punkcie mogłoby być nawet niebezpieczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Bardzo proszę jeszcze się nad tym zastanowić. Przepis art. 20 poddaję pod głosowanie właśnie z taką uwagą. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 20? Stwierdzam, że Komisja 22 głosami za, przy 6 głosach przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła art. 20 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do omówienia art. 21. Na marginesie chciałbym zauważyć, że po wczorajszym komunikacie nie wiem, czy w ogóle powinniśmy cokolwiek kierować do PKP, tym bardziej że prokurator twierdzi, iż sprawa będzie się rozwijać. Oczywiście jest to żart. Oddaję głos minister Halinie Wasilewskiej-Trenkner, która przecież nie ponosi za to winy.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Są to ponure żarty.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Ponure, ale prawdziwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Niestety, zgodnie z ustawą o transporcie kolejowym, która została uchwalona w dniu 27 czerwca 1997 r., w ustawie budżetowej musimy określać dotacje na sfinansowanie nakładów inwestycyjnych dotyczących linii kolejowych o znaczeniu państwowym. Istnieje wykaz linii o znaczeniu państwowym. Budżet państwa jest zobowiązany dotować prace na owych liniach. Przede wszystkim chodzi o współfinansowanie, gdyż główny ciężar dostosowywania najważniejszych linii północ - południe i wschód - zachód do wymogów międzynarodowych ponoszony jest ze środków zagranicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#MarekZagórski">Kontynuując wątek poruszony przez posła Mieczysława Czerniawskiego, już nie w formie żartu, chciałbym zauważyć, że prawdopodobnie będziemy musieli zwrócić kwotę 240.000 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Tak, ale nie chcę kontynuować tego tematu. Nie chodzi tylko o to, że budżet państwa stracił, ale że będziemy musieli zwrócić Unii Europejskiej środki zaangażowane w ramach współfinansowania prac. Na razie na tym poprzestańmy. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 21? Stwierdzam, że Komisja 25 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 5 wstrzymujących się, przyjęła art. 21 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 22. Omawialiśmy już ten artykuł.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Mogę powiedzieć tylko jedno. Tak niskiej ogólnej rezerwy budżetowej jeszcze nie było odkąd sięgam pamięcią.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Pamiętam, że rezerwa w wysokości 100.000 tys. zł utrzymywała się przez dłuższy okres. Potem obniżyliśmy ją do siedemdziesięciu kilku milionów zł, następnie do siedemdziesięciu milionów zł. Cały czas ją zmniejszamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#EdwardWojtalik">Wydaje mi się, że przy tak napiętym budżecie państwa, jeśli zaoszczędzimy jakieś środki, to raczej powinny one trafić do rezerwy budżetowej niż na jakieś konkretne zadania. Moim zdaniem powinniśmy z jednej strony zmniejszać deficyt państwa, a z drugiej zwiększać rezerwę budżetową. W przyszłym roku mogą wyniknąć określone problemy, ponieważ nie wiadomo, jaka będzie sytuacja od dnia 1 maja do końca roku. Moglibyśmy wówczas skorzystać z rezerwy budżetowej. Czy korzystanie z ogólnej rezerwy budżetowej wymaga zgody Komisji Finansów Publicznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ogólna rezerwa budżetowa jest rezerwą, którą dysponuje Prezes Rady Ministrów, Rada Ministrów i minister finansów. Minister finansów może dysponować wydatkami w wysokości do 750 tys. zł, prezes Rady Ministrów wydatkami w wysokości do 1000 tys. zł. Jeśli wydatki są wyższe, zgodę musi wydać cała Rada Ministrów. Jest to rezerwa rządu. Wydatki w ramach tej rezerwy nie wymagają angażowania Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Tak stanowi ustawa o finansach publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zgodnie z ustawą o finansach publicznych rezerwa może wynosić do 0,2% wydatków budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Pozostaje ona w dyspozycji rządu, premiera i ministra finansów. Nie widzę innych uwag. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 22? Stwierdzam, że Komisja 25 głosami za, przy 1 głosie przeciwnym i 5 wstrzymujących się, przyjęła art. 22 projektu ustawy budżetowej na rok 2004, a tym samym ustaliła, iż ogólna rezerwa budżetowa będzie wynosiła 62.000 tys. zł. Mówię o tym dlatego, że wszystkie wnioski szczegółowe stają się przez to nieaktualne. Często sięgano do rezerwy budżetowej chcąc ją jeszcze uszczuplić. Podkreślam, że nie tylko przyjęliśmy treść art. 22, ale ustaliliśmy wysokość rezerwy na poziomie 62.000 tys. zł. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 23.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 23 wynika z dyspozycji ustawy o służbie cywilnej. W ustawie budżetowej należy co roku określać limit mianowań urzędników, limit środków na wynagrodzenia oraz limit środków na szkolenia. Wiem, że są wnioski powodujące zmiany wartości liczbowych, tak więc to nie one powinny być przedmiotem głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem zatem, że głosowanie nad tym artykułem powinniśmy odłożyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Możemy to zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Lepiej to zrobić, gdyż i tak będziemy musieli wrócić do części tekstowej. Stwierdzam zatem, ze odkładamy głosowanie nad art. 23. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 24.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 24 określa poziom wskaźnika inflacji czyli przeciętnego wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych w roku 2004 w porównaniu z analogicznym wskaźnikiem w roku 2003. Konieczność ustalania owego wskaźnika wynika z faktu, iż jest on używany do indeksowania różnego rodzaju pobieranych opłat. Stąd podaje się go w ustawie budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są uwagi? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 24? Stwierdzam, że Komisja 27 głosami za, przy 1 głosie przeciwnym i 1 wstrzymującym się, przyjęła art. 24 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 25.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 25 ma swoją podstawę w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych. Określa on wysokość odpisu z przychodów Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na działalność Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wielkość 2.900.000 tys. zł była przedmiotem dyskusji toczącej się na posiedzeniu Komisji. Podejrzewam w związku z tym, że może ona ulec zmianie.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Odkładamy głosowanie nad art. 25. Odkładamy również głosowanie nad art. 26. Przystępujemy do rozpatrzenia art. 27.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Co roku w ustawie budżetowej ustala się wysokość odpisów, jakie może pobierać Zakład Ubezpieczeń Społecznych z tytułu poboru, gromadzenia i przekazywania składek do otwartych funduszy emerytalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#MałgorzataOstrowska">Ile wynosił ów wskaźnik w ubiegłym roku?</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Był dokładnie taki sam.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#MałgorzataOstrowska">W tej chwili nie zgłaszam żadnego wniosku. Zastanawia mnie jednak fakt, że składka na koszty ponoszone przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest niemała, a nie jest rozwiązany główny problem. Przesyłanie składek ubezpieczonych do otwartych funduszy emerytalnych ciągle nie następuje w należyty sposób. Skoro w ramach odpisanej kwoty i tak nie da się tego zrobić i nie robi się przez lata, to być może należy przyjąć inną zasadę.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#AnnaFilek">Chodzi tu o kwotę stanowiącą określony procent od przekazanych składek. Składek nie przekazuje się nie z powodu małej kwoty opłaty dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ale dlatego że Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie potrafi ich zidentyfikować. Kwota ta wystarcza na zidentyfikowane składki. Nie pamiętam, czy wysokość odpisu ustalono na takim samym poziomie jak w ubiegłym roku?</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Jeszcze raz głos chce zabrać posłanka Małgorzata Ostrowska, gdyż wynikło tu jakieś nieporozumienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#MałgorzataOstrowska">Wyczytałam, że odpis ma wynosić 0,8% od przekazanych funduszy. Nie widzę zainteresowania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zwiększaniem skuteczności w przekazywaniu składek do otwartych funduszy emerytalnych. Wprost przeciwnie, musimy coraz więcej dokładać do tego „interesu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie zgłoszono żadnego wniosku. Minister Halinę Wasilewską-Trenkner proszę o krótkie wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych określiła dwie rzeczy: maksymalną wielkość odpisu oraz to, że co roku wysokość odpisu ustala się w ustawie budżetowej. Maksymalna wysokość odpisu została ustalona na 0,8% przekazywanych składek. W ustawie budżetowej przyjmujemy maksymalną wielkość odpisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#MałgorzataOstrowska">Być może wyraziłam się nieprecyzyjnie. W takim razie dopowiem, że skoro przyjmujemy maksymalną wielkość odpisu, a nie osiągamy efektu, o który nam chodzi, proponuję zmniejszenie jego wysokości.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Dokładnie tak zrozumiałem intencje posłanki Małgorzaty Ostrowskiej już w trakcie jej pierwszego wystąpienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#AnnaFilek">Zdaje się, że ja źle coś zrozumiałam.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Posłanka Anna Filek zapytała o co innego. Posłanka Małgorzata Ostrowska zapowiedziała, że zastanowi się nad tą kwestią. Na razie nie zgłasza żadnego wniosku, ale być może przedstawi poprawkę w trakcie drugiego czytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Obniżenie wysokości odpisu spowoduje zmniejszenie przychodów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, co z kolei będzie wymagało zwiększenia dotacji z budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Posłanka Małgorzata Ostrowska zapowiedziała zgłoszenie poprawki. Na razie nie ma żadnych wniosków, wobec czego art. 27 możemy poddać pod głosowanie. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 27? Stwierdzam, że Komisja 24 głosami za, przy 1 głosie przeciwnym i 4 wstrzymujących się, przyjęła art. 27 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 28.</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chodzi tu o bardzo podobną sprawę. Tym razem rzecz dotyczy Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Odpis ustala się w inny sposób. Może on wynosić do 3,5% planowanych wydatków funduszu emerytalno-rentowego. Poziom przyszłorocznego odpisu ustaliliśmy nieco niżej.</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Można go ustalić jeszcze niżej.</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W roku 2003 kwota odpisu wynosiła 355.225 tys. zł. Na rok 2004 wzrasta o 775 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie przypominam sobie, czy jest jakaś poprawka w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#MarekZagórski">Jest zgłoszona poprawka w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Wobec tego odkładamy głosowanie nad art. 28. Przechodzimy do omówienia art. 29. Proszę minister Halinę Wasilewską-Trenker o jego przedstawienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przy funduszach ubezpieczeń społecznych, w tym przypadku przy ubezpieczeniu związanym z prewencją wypadkową, istnieje konieczność dokonania odpisu oraz ustalenia, ile można przeznaczyć na ten cel. W tym przypadku pułap określamy na kwotę 5000 tys. zł. Tyle samo wynosił w roku 2003.</u>
</div>
<div xml:id="div-213">
<u xml:id="u-213.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-214">
<u xml:id="u-214.0" who="#MałgorzataOstrowska">Jakie jest wykorzystanie kwoty wydatków na prewencję wypadkową w bieżącym roku?</u>
</div>
<div xml:id="div-215">
<u xml:id="u-215.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Nie mamy przy sobie stosownych informacji. Zakład Ubezpieczeń Społecznych publikuje je raz na pół roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-216">
<u xml:id="u-216.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Pytanie musi pozostać bez odpowiedzi. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 29? Stwierdzam, że Komisja 24 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 7 wstrzymujących się, przyjęła art. 29 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 30.</u>
</div>
<div xml:id="div-217">
<u xml:id="u-217.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 30 stanowi kolejne wypełnienie zalecenia ustawy o rentach strukturalnych w rolnictwie. Co roku należy ustalać wielkość wypłat z tego tytułu. W roku 2003 wypłaciliśmy z tego tytułu kwotę 7201 tys. zł. Dynamika wskazuje na to, że należy zwiększyć wysokość przeznaczonych na ten cel środków. Dlatego też proponujemy takie zwiększenie w roku 2004.</u>
</div>
<div xml:id="div-218">
<u xml:id="u-218.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są pytania? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 30? Stwierdzam, że Komisja 28 głosami za, przy 1 głosie przeciwnym i 2 wstrzymujących się, przyjęła art. 30 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 31.</u>
</div>
<div xml:id="div-219">
<u xml:id="u-219.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wśród zgłoszonych wniosków są różne propozycje zmian tempa wzrostu wynagrodzeń. Wobec tego głosowanie nad tym artykułem musi być odłożone.</u>
</div>
<div xml:id="div-220">
<u xml:id="u-220.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Głosowanie nad art. 31 zostaje odłożone. Przechodzimy do omówienia art. 32.</u>
</div>
<div xml:id="div-221">
<u xml:id="u-221.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 32 wynika z ustawy o Policji. Określa on liczbę etatów w Policji. Trzeba tak czynić co roku. W roku poprzednim liczba ta była taka sama jak w roku 2004.</u>
</div>
<div xml:id="div-222">
<u xml:id="u-222.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są uwagi? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 32? Stwierdzam, że Komisja 30 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła art. 32 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 33.</u>
</div>
<div xml:id="div-223">
<u xml:id="u-223.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 33 z jednej strony stanowi kontynuację programu restrukturyzacji węgla kamiennego oraz hutnictwa metali żelaznych, a z drugiej strony musi wyjść naprzeciw nowej ustawie dotyczącej programu restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego. W związku z tym zapisy art. 33 należało dostosować do zmienionej sytuacji ustawowej. Z tego co wiem, miały być w tym zakresie składane poprawki. Osobiście dysponuję propozycją, którą przekazał minister gospodarki, pracy i polityki społecznej. Proponuje on, aby przepis art. 33 był bardziej syntetyczny w stosunku do tego, co zapisano obecnie, a mianowicie, aby jego treść była następująca: „Wydatki budżetowe w kwocie 847.800 tys. zł, ujęte w części, której dysponentem jest minister właściwy do spraw gospodarki, przeznacza się na realizację programów: 1) zadań wynikających z ustawy z dnia 27 listopada 2003 r. o restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego w kwocie 823.800 tys. zł, w tym na spłatę pożyczki zaciągniętej w Funduszu Pracy - 50.000 tys. zł, 2) restrukturyzacji przemysłu hutnictwa żelaza i stali w kwocie 24.000 tys. zł.” Taką propozycję połączenia dwóch ustaw dostaliśmy w dniu wczorajszym z Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej. Wiem, że do zapisów art. 33 miały być zgłoszone wnioski. Wiem też, że są wnioski dotyczące przesunięć wydatków, zmiany liczb. Stąd rodzi się pytanie, czy należy go poddać pod głosowanie, czy też odłożyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-224">
<u xml:id="u-224.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Odkładamy głosowanie nad art. 33. Przechodzimy do omówienia art. 34.</u>
</div>
<div xml:id="div-225">
<u xml:id="u-225.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 34 wywodzi się z ustawy o zasadach wspierania rozwoju regionalnego. Ustala się w nim limit wydatków na finansowanie zadań objętych programem wsparcia na kwotę 33.000 tys. zł. Chodzi o zadania, które wymagają dalszego finansowania, a które kiedyś wchodziły w zakres projektów związanych z kontraktami wojewódzkimi.</u>
</div>
<div xml:id="div-226">
<u xml:id="u-226.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy kwota 330.000 tys. zł stanowi część kwoty 880.000 tys. zł przeznaczonej na programy regionalne?</u>
</div>
<div xml:id="div-227">
<u xml:id="u-227.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Tak, jest to część kwoty 880.000 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-228">
<u xml:id="u-228.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są uwagi? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 34? Stwierdzam, że Komisja 30 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła art. 34 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przed przerwą obiadową rozpatrzymy jeszcze art. 35. Myślę, że nie budzi on kontrowersji. Był omawiany w pierwszym punkcie porządku dziennego.</u>
</div>
<div xml:id="div-229">
<u xml:id="u-229.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jest on związany z ustawą o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Chodzi o kwoty wpłat, jakich dokonuje się w ramach wyrównania różnic pomiędzy najbiedniejszymi, najsłabszymi ekonomicznie a najbogatszymi jednostkami samorządu terytorialnego różnych szczebli. Te bogate są zobowiązane wpłacić określone kwoty na rzecz tych biednych poprzez budżet, który będzie je rozdzielał. W ramach autopoprawki rządu, o której mówiliśmy w pierwszym punkcie porządku dziennego, zmianie uległa kwota określona w pkt 1. Wzrosła ona z 348.069 tys. zł do 380.547 tys. zł. Proszę o przyjęcie art. 35 wraz z autopoprawką. Przypominam, że jest w nim mowa o dochodach. Nie dotyczy on wydatków budżetu państwa. Trudno żądać, aby samorządy mogły wpłacać więcej. Omawiany przepis obrazuje wysokość wpłat, jakie wnoszą samorządy najbogatsze na rzecz najuboższych. Pomiędzy gminami jest przesuwana kwota 343.000 tys. zł, pomiędzy powiatami kwota 476.000 tys. zł, a pomiędzy województwami po autopoprawce rządu kwota 380.547 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-230">
<u xml:id="u-230.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Mówiliśmy już na ten temat w pierwszym punkcie porządku obrad. Wówczas nie było żadnych pytań. Myślę, że możemy przejść do głosowania. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 35? Stwierdzam, że Komisja 26 głosami za, przy 4 głosach przeciwnych i braku wstrzymujących się, przyjęła art. 35 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Ogłaszam przerwę do godz. 15.00.</u>
</div>
<div xml:id="div-231">
<u xml:id="u-231.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Wznawiamy obrady. Przed przerwą obiadową rozpatrzyliśmy art. 35. Przechodzimy do omówienia art. 36. Oddaję głos minister Halinie Wasilewskiej-Trenkner.</u>
</div>
<div xml:id="div-232">
<u xml:id="u-232.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 36 wypełnia dyspozycję zawartą w ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. o finansowaniu dróg publicznych. Zgodnie o ową ustawą, zmienioną zresztą ustawą o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, w roku 2004 na modernizację, utrzymanie, ochronę i zarządzanie dróg należy przeznaczyć do 12% prognozowanej kwoty wpływów z akcyzy od paliw silnikowych. Stąd wzięła się kwota 1.857.600 tys. zł. Stanowi ona 12% wpływów z akcyzy. Jeśli zostaną zwiększone wpływy z akcyzy - są wnioski w tym zakresie - wspomniana kwota odpowiednio musi ulec zwiększeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-233">
<u xml:id="u-233.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-234">
<u xml:id="u-234.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proponujemy dokonanie drobnej poprawki redakcyjnej. W art. 36 używa się pojęcia „modernizacja dróg”. W nowelizacji ustawy, która wchodzi w życie za tydzień, pojęcie „modernizacja” zastąpiono określeniem „przebudowa i remont”. Myślę, że celowym będzie zastąpienie w projekcie ustawy budżetowej pojęcia „modernizacja” dwoma wyrazami „przebudowa i remont” oczywiście użytymi w odpowiednim przypadku.</u>
</div>
<div xml:id="div-235">
<u xml:id="u-235.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Przyjmujemy owo uzupełnienie. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 36? Stwierdzam, że Komisja 20 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła art. 36 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 37.</u>
</div>
<div xml:id="div-236">
<u xml:id="u-236.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 37 wypełnia dyspozycję ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. Zgodnie z ową ustawą w ustawie budżetowej określa się wysokość odpisu w procentach od środków na wynagrodzenia w firmach na rzecz Funduszu Pracy. Proponujemy, aby składka ta, tak samo jak w ubiegłym roku, wynosiła 2,45%.</u>
</div>
<div xml:id="div-237">
<u xml:id="u-237.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są pytania? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 37? Stwierdzam, że Komisja 19 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła art. 37 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 38.</u>
</div>
<div xml:id="div-238">
<u xml:id="u-238.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chodzi tu o wypełnienie dyspozycji ustawowej. Tym razem jest to ustawa z dnia 29 grudnia 1993 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy. Zgodnie z ową ustawą w ustawie budżetowej corocznie określa się wysokość odpisu na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Proponujemy, aby podobnie jak w roku ubiegłym, odpis ten wynosił 0,15% podstawy wymiaru składki. Jest to maksymalna stawka dopuszczalna przez wspomnianą ustawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-239">
<u xml:id="u-239.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-240">
<u xml:id="u-240.0" who="#MałgorzataOstrowska">Mam standardowe pytanie. Jakie jest wykonanie za rok bieżący? Z doniesień prasowych wynika, że środki Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych nie zostały wykorzystane w całości. Czy dysponujemy jakimiś informacjami na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-241">
<u xml:id="u-241.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Z pewnym opóźnieniem otrzymujemy comiesięczne sprawozdania na temat wpływów Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Zamierzona składka jest wykonywana prawie w całości. O ile dobrze pamiętam, jest to około 18.000 tys. -19.000 tys. zł miesięcznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-242">
<u xml:id="u-242.0" who="#MałgorzataOstrowska">Pamiętam, że kiedy rozpatrywaliśmy plany finansowe poszczególnych funduszy podano informacje, że ze względu na mniejszą liczbę upadłości w bieżącym roku środki Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych nie zostały wykorzystane w całości. Stąd moje zainteresowanie tą sprawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-243">
<u xml:id="u-243.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Faktycznie w tym roku Fundusz udzielał mniej nowych, dodatkowych wypłat, ale miał duże zaległości w wypłatach w latach poprzednich, tzn. przed rokiem 2003. Wysokość odpisu wynosiła nie 0,15%, ale 0,08%. W związku z tym w latach 2001–2002 Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych popadł w poważne kłopoty, musiał zaciągnąć kredyt. Obecnie musi stabilizować sytuację. Zgodnie z naszymi planami finansowymi potwierdzonymi przez Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej przy określonej wysokości składki oraz założonym zapotrzebowaniu na świadczenia Funduszu, w roku 2004 powinien on osiągnąć równowagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-244">
<u xml:id="u-244.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są inne uwagi? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 38? Stwierdzam, że Komisja 22 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 3 wstrzymujących się, przyjęła art. 38 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 39.</u>
</div>
<div xml:id="div-245">
<u xml:id="u-245.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wynika on z dwóch zobowiązań państwa. Jedno dotyczy szczegółowych zasad udzielania i wykorzystywania dotacji przeznaczonej dla górnictwa soli, rud cynku i ołowiu. Drugie dotyczy osłon socjalnych dla zatrudnionych pod ziemią pracowników górnictwa soli, rud cynku i ołowiu w ramach dotacji ujętej na ten cel w budżecie państwa oraz osłon socjalnych dla byłych pracowników zlikwidowanej Kopalni Barytu „Boguszów”. Minister właściwy do spraw gospodarki określi w drodze rozporządzenia zasady, które będą obowiązywały w tym zakresie w roku 2004.</u>
</div>
<div xml:id="div-246">
<u xml:id="u-246.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-247">
<u xml:id="u-247.0" who="#AleksanderCzuż">Nie mam uwag do treści art. 39. Chodzi tu o środki przeznaczone między innymi na górnictwo soli. Finansujemy zabezpieczenie Kopalni Soli w Wieliczce. W Kopalni tej jest powołana spółka, która pobiera opłaty turystyczne. Ministerstwo Skarbu Państwa w ogóle nie odpowiedziało na pytania, jakie dochody osiąga owa spółka, na co je przeznacza, czy na utrzymanie w należytym stanie technicznym sal i korytarzy. Proszę o powtórne wystosowanie zapytania do Ministerstwa Skarbu Państwa, tak abyśmy mieli jasność, na co wspomniane pieniądze są wykorzystywane.</u>
</div>
<div xml:id="div-248">
<u xml:id="u-248.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem, że poseł Aleksander Czuż adresuje swoją prośbę do prezydium Komisji. Na sali nie ma przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-249">
<u xml:id="u-249.0" who="#AleksanderCzuż">Myślałem o sekretariacie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-250">
<u xml:id="u-250.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są inne uwagi? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 39? Stwierdzam, że Komisja 27 głosami za, przy 1 głosie przeciwnym i braku wstrzymujących się, przyjęła art. 39 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 40.</u>
</div>
<div xml:id="div-251">
<u xml:id="u-251.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 40 stanowi konsekwencję tego, że koszty obsługi długu publicznego są planowane w dwóch częściach budżetowych: części 78 - Dług zagraniczny oraz części 79 - Dług krajowy. Bardzo często zdarza się tak, że o tym, na którym rynku zaciągane jest zobowiązanie, decyduje rozpoznanie, na którym rynku w danym momencie można osiągnąć bardziej korzystne warunki. Dlatego prosimy, aby w ramach art. 40 minister finansów otrzymał upoważnienie do ewentualnego przesuwania kosztów obsługi zaplanowanych w częściach 78 i 79 pomiędzy obydwiema częściami w zależności od tego, jak będą przebiegały transakcje. Chodzi o to, aby przy przesuwaniu - stanowi o tym ust. 2 zawiesić obowiązywanie art. 96 ustawy o finansach publicznych, który stanowi, że przesuniecie może być do wysokości 5% wydatków. W przypadku dużej transakcji może się okazać, że jest to zbyt mało. Stąd prośba o zawieszenie owego warunku. Przepisy ust. 3 i 4 również dotyczą filozofii i zasad obsługi długu publicznego. Rada Ministrów wnosi o to, aby można było uwzględniać efekty procedur, które pozwolą na uzyskanie oszczędności w kosztach obsługi długu. Chodzi o to, że zmieniając zasady płatności odsetkowych, zastępując owe płatności inną formą, np. dodatkową emisją albo kredytem, który poświęca się na spłacanie odsetek, można albo uzyskać przyrost dochodów, co chcielibyśmy przeznaczyć na pomniejszenie wydatków związanych z kosztami obsługi długu albo wymieniać płatności kapitałowe zmieniając ich strukturę, co chcielibyśmy, aby znajdowało odzwierciedlenie w rozchodach budżetu państwa. Przepis art. 40 w takiej formie w ustawie budżetowej po raz pierwszy tak naprawdę pojawił się w roku 2003. Z naszych doświadczeń wynika, że co prawda w niewielkim stopniu, ale jednak korzystając z możliwości, jakie stwarzają przede wszystkim ust. 1 i 2, mogliśmy wygospodarować większe oszczędności w obsłudze długu publicznego. Stąd pojawiła się prośba o jego zamieszczenie w projekcie ustawy budżetowej na rok 2004.</u>
</div>
<div xml:id="div-252">
<u xml:id="u-252.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są uwagi lub pytania? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 40? Stwierdzam, że Komisja 26 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 3 wstrzymujących się, przyjęła art. 40 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 41.</u>
</div>
<div xml:id="div-253">
<u xml:id="u-253.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W artykule tym jedynie stwierdza się, jaka jest treść załącznika nr 14. Załącznik nr 14 poświęcony jest opisowi programów wieloletnich z różnych dziedzin. Przepis art. 41wypełnia dyspozycję ustawy o finansach publicznych. Dokładne regulacje w tym zakresie zawarte są w art. 79 i 80 ustawy o finansach publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-254">
<u xml:id="u-254.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są uwagi do art. 41? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 41? Stwierdzam, że Komisja 28 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła art. 41 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 42. Oddaję głos minister Halinie Wasilewskiej-Trenkner.</u>
</div>
<div xml:id="div-255">
<u xml:id="u-255.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zgodnie z dyspozycjami ustawy o finansach publicznych w art. 42 stwierdza się jedynie, że w załączniku nr 15 zawarte są plany finansowe siedmiu agencji Skarbu Państwa, a mianowicie: - Agencji Mienia Wojskowego, - Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, - Agencji Rezerw Materiałowych, - Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, - Agencji Rynku Rolnego, - Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, - Agencji Nieruchomości Rolnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-256">
<u xml:id="u-256.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-257">
<u xml:id="u-257.0" who="#MarekZagórski">W art. 10 jest mowa o tym, że ustala się plany finansowe funduszy celowych. Nie wymienia się szczegółowo owych funduszy. Natomiast w art. 42 wymienia się wszystkie agencje. Moje pytanie dotyczy zasady. Wydaje się, że w art. 10 też należałoby wymienić wszystkie fundusze. Dlaczego inaczej traktujemy agencje, a inaczej fundusze?</u>
</div>
<div xml:id="div-258">
<u xml:id="u-258.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wynika to z art. 86 ustawy o finansach publicznych, w którym jest mowa o tym, że ustawa budżetowa może ustalać plany finansowe innych jednostek sektora rządowego. Przedtem była mowa o funduszach celowych. W ust. 10 wspomnianego artykułu czytamy, że plany finansowe, o których mowa w ust. 4 czyli plany finansowe owych innych jednostek ujmuje się w ustawie budżetowej odrębnie dla każdej jednostki z wyodrębnieniem przychodów własnych oraz dotacji z budżetu państwa. Stąd taki, a nie inny zapis w ustawie budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-259">
<u xml:id="u-259.0" who="#MarekZagórski">Czy gdybyśmy w którymś z załączników chcieli zamieścić plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia, to powinniśmy go wpisać do art. 10 czy do art. 42?</u>
</div>
<div xml:id="div-260">
<u xml:id="u-260.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Do art. 42, ponieważ Narodowy Fundusz Zdrowia został określony mianem państwowego funduszu celowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-261">
<u xml:id="u-261.0" who="#MarekZagórski">Wobec tego zaproponuję włączenie planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia do projektu ustawy budżetowej, ale dopiero po dyskusji nad owym planem.</u>
</div>
<div xml:id="div-262">
<u xml:id="u-262.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie chciałem uprzedzać faktów, ale właśnie dlatego prosiłem o to, abyśmy wreszcie mogli ujrzeć plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia. Będzie miało miejsce w dniu dzisiejszym. Możemy albo zgłosić stosowną poprawkę albo odłożyć głosowanie nad art. 42. Możemy dokonać zmiany w trakcie głosowania czwartkowego. Po to, aby nie tworzyć precedensu, mogę odłożyć głosowanie. Do tej pory odłożyliśmy głosowanie nad siedmioma artykułami.</u>
</div>
<div xml:id="div-263">
<u xml:id="u-263.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Mamy tu do czynienia z bardzo prostym artykułem. Jeżeli nie będziemy dopisywać do niego planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia, możemy go przegłosować. Jeżeli dopiszemy ów plan, artykuł będzie zawierał dłuższą listę. Myślę, że lepiej odłożyć głosowanie nad owym artykułem.</u>
</div>
<div xml:id="div-264">
<u xml:id="u-264.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Dobrze. Przepis art. 42 jest ósmym przepisem, nad którym odkładamy głosowanie. Przechodzimy do omówienia art. 43.</u>
</div>
<div xml:id="div-265">
<u xml:id="u-265.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jest to artykuł określający treść załącznika nr 16. Załącznik ten określa prefinansowanie zadań przewidzianych do finansowania ze środków Unii Europejskiej. Specjalnie jest to wyjęte z rozchodów i pokazane w większym stopniu szczegółowości. Chodzi tu jedynie o przepis o charakterze informacyjnym. Ewentualne zmiany będą dotyczyły treści załącznika.</u>
</div>
<div xml:id="div-266">
<u xml:id="u-266.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są pytania? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 43? Stwierdzam, że Komisja 29 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła art. 43 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 44.</u>
</div>
<div xml:id="div-267">
<u xml:id="u-267.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 44 stanowi upoważnienie dla ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania do przeprowadzenia centralnych zakupów autobusów szkolnych przeznaczonych na dowożenie dzieci do szkół oraz wyposażenie pracowni internetowych w szkołach w sprzęt komputerowy i oprogramowanie. Upoważnienie to pozwala Ministrowi Edukacji Narodowej i Sportu dokonać zakupów z rabatami, ponieważ kupuje duże partie.</u>
</div>
<div xml:id="div-268">
<u xml:id="u-268.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie kwestionuję przepisu art. 44, gdyż scentralizowane zakupy zawsze są dużo tańsze. Można bowiem negocjować ceny. Niepokoi mnie natomiast, że rozdział na poszczególne województwa nie odbywa się według jednolitych kryteriów. W zależności od tego, z której strony kraju, kto lepiej potrafi przekonywać, pierwszy otrzymuje sprzęt. Nie proszę minister Halinę Wasilewską-Trenkner o ustosunkowanie się do tej kwestii, gdyż nie od niej to zależy. Za taką formą zakupów przemawia tylko jeden argument, że są one tańsze. Gdyby pieniądze zostały przekazane wojewodom czy kuratorom, wówczas moglibyśmy przyjrzeć się kryteriom, jakimi kieruje się resort oświaty, dokonując rozdziału autobusów i sprzętu do pracowni internetowych. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 44? Stwierdzam, że Komisja 27 głosami za, przy 1 głosie przeciwnym i 3 wstrzymujących się, przyjęła art. 44 projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Zdaje się, że w tym miejscu należy rozpatrzyć kolejne poprawki. Rozpatrzyliśmy już poprawki pierwszą, drugą i trzecią. Którą powinniśmy omówić teraz?</u>
</div>
<div xml:id="div-269">
<u xml:id="u-269.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W zestawieniu poprawek znajduje się kilka wariantów przepisu dotyczącego wpłaty do budżetu państwa ze środków specjalnych. Oprócz tego w pięciu tablicach przygotowanych do głosowania mamy sześć wniosków, które również w różnym zakresie sięgają do środka specjalnego. Są to wnioski posłanki Elżbiety Romero, posłanki Zyty Gilowskiej i posła Zbigniewa Chlebowskiego, Komisji Edukacji Narodowej, posła Marka Zagórskiego oraz posła Mieczysława Czerniawskiego. Autorzy nie podają udziału procentowego, ale proponują wpisanie do załączników określonej kwoty jako wpływów budżetowych. Od razu chciałabym wyjaśnić, że nie jest możliwe przyjęcie samych kwot w części tabelarycznej. Muszą one być niejako przełożone na artykuł. Pragnę uczulić, że oprócz poprawek posła Kazimierza Marcinkiewicza w zestawieniach tabelarycznych, które będą rozpatrywane w dniu jutrzejszym, znajdują się wnioski sięgające do środka specjalnego. Trzeba wypracować jakąś generalną zasadę. Po pierwsze, trzeba zdecydować, czy tworzymy artykuł dotyczący sięgnięcia do środka specjalnego. Następnie należy zastanowić się, których jednostek miałoby to dotyczyć i jaki procent miałby być wpłacony do budżetu. Tę kwestię możemy dzisiaj omówić, a samo sformułowanie przepisu może nastąpić nawet w czwartek.</u>
</div>
<div xml:id="div-270">
<u xml:id="u-270.0" who="#ElżbietaRomero">Czy przepis art. 9, w którym jest mowa o załączniku nr 4, nie wystarczy do tego, aby sięgnąć do środków specjalnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-271">
<u xml:id="u-271.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie. Tryb, terminy wpłat muszą być dokładnie określone.</u>
</div>
<div xml:id="div-272">
<u xml:id="u-272.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie wiem, czy Komisja Finansów Publicznych oraz Sejm zgodzą się, jeśli nawet sięgniemy do środków specjalnych, aby pieniądze z tego tytułu zostały przeznaczone na proponowane cele. Są zgłoszone określone wnioski dotyczące pozyskania oszczędności z tytułu dokonywania wpłat ze środków specjalnych. Decyzję w tej sprawie podejmiemy w określonym trybie. Czy przedstawicielka Biura Legislacyjnego mówiła o wszystkich poprawkach posła Kazimierza Marcinkiewicza?</u>
</div>
<div xml:id="div-273">
<u xml:id="u-273.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Poprawki te są alternatywne. Różnią się jedynie wysokością procentu dokonywanej wpłaty. Oprócz tego są dwie poprawki dotyczące gospodarstw pomocniczych. W pierwszej poprawce dotyczącej środka specjalnego jest mowa o wpłacie 20%, w drugiej o wpłacie 15%, w trzeciej o wpłacie 10% i w czwartej znajdującej się na trzeciej stronie zestawienia o wpłacie 5%.</u>
</div>
<div xml:id="div-274">
<u xml:id="u-274.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Rozumiem, że jest propozycja, aby odłożyć rozpatrywanie owych poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-275">
<u xml:id="u-275.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Musimy zastanowić się nad nimi. Nie może być tak, że dzisiaj przyjmiemy jedną z poprawek posła Kazimierza Marcinkiewicza, a jutro przyjmiemy np. wnioski posłanki Elżbiety Romero, która ze środka specjalnego Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty proponuje przekazać kwotę 10.000 tys. zł. Czterej inni posłowie zgłosili podobne wnioski. Posłanka Zyta Gilowska i Poseł Zbigniew Chlebowski proponują przekazanie z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów kwoty 5000 tys. zł, z administracji publicznej kwoty 30.000 tys. zł, z części dotyczącej Skarbu Państwa kwoty 1.200.000 tys. zł, z części dotyczącej transportu kwoty 50.000 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-276">
<u xml:id="u-276.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Odkładamy głosowanie nad czterema poprawkami posła Kazimierza Marcinkiewicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-277">
<u xml:id="u-277.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przepis będzie stanowił konsekwencję decyzji w sprawie określonych wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-278">
<u xml:id="u-278.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie może być artykułu czterowariantowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-279">
<u xml:id="u-279.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Dwie ostatnie poprawki posła Kazimierza Marcinkiewicza, które dotyczą gospodarstw pomocniczych również powinniśmy odłożyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-280">
<u xml:id="u-280.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Poseł Kazimierz Marcinkiewcz poprzez dodanie nowego art. 44b proponuje, aby gospodarstwa pomocnicze część swoich dochodów wpłacały do budżetu państwa. Gospodarstwa pomocnicze są to jednostki organizacyjnie wydzielone świadczące pewne usługi zazwyczaj na rzecz jednostki macierzystej po kosztach czyli bez narzutu zysku. W związku z tym jedną z podstawowych cech owych gospodarstw jest ta, iż nie uzyskują one dochodów. Zatem trudno byłoby im wpłacać do budżetu dochody, których nie uzyskują. Ich wyniki w postaci pewnej nadwyżki zazwyczaj pozostawiane są na rok następny po to, aby mogły rozpocząć swoją działalność. Większość przychodów gospodarstw pomocniczych stanowią dotacje z budżetu państwa. Wobec tego mamy następujący wybór. Możemy albo kazać pracować gospodarstwom pomocniczym ze stratą wynoszącą odpowiednio 5 lub 10%, jeśli część dotacji będzie odprowadzana do budżetu państwa, albo zmniejszyć dotację. Wyjdzie na to samo. Pieniądze zostaną w budżecie państwa, a jednostki będą odpowiednio gorzej pracowały. Poprawki zgłoszone przez posła Kazimierza Marcinkiewicza praktycznie niczego nie oznaczają. Dochody budżetu faktycznie się nie zwiększą, ponieważ albo stan części jednostek się pogorszy albo wystąpi konieczność ich większego dofinansowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-281">
<u xml:id="u-281.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">W świetle wyjaśnień minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner chciałbym poddać pod głosowanie dwie ostatnie poprawki posła Kazimierza Marcinkiewicza. W pierwszej kolejności poddam pod głosowanie pierwszą wersję proponowanego nowego art. 44b, w którym jest mowa o wpłacie do budżetu państwa 10% przychodów gospodarstw pomocniczych. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 44b w pierwszej wersji? Stwierdzam, że Komisja, przy 8 głosach za, 19 przeciwnych i 5 głosach wstrzymujących się, odrzuciła art. 44b. Teraz poddam pod głosowanie drugą poprawkę posła Kazimierza Marcinkiewicza, która dotyczy wpłaty do budżetu państwa 5% przychodów gospodarstw pomocniczych. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 44b w drugiej wersji? Stwierdzam, że Komisja, przy 5 głosach za, 24 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, odrzuciła art. 44b. Rozumiem, że poprawka posła Marka Zagórskiego nie umknęła nam. Rozpatrzyliśmy poprawki dotyczące art. 44a i 44b. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 45.</u>
</div>
<div xml:id="div-282">
<u xml:id="u-282.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Fundusz Ubezpieczeń Społecznych ponosi w imieniu państwa wydatki gwarantowane przez państwo. Zapewnienie płynności wypłat świadczeń oraz ograniczenie konieczności zaciągania zobowiązań jest niezwykle ważne dla systemu finansów publicznych. Stąd przepis art. 45 stwarza możliwość przekazywania w ramach dotacji do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ewentualnych oszczędności wynikających z obsługi zadłużenia zagranicznego i długu krajowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-283">
<u xml:id="u-283.0" who="#MałgorzataOstrowska">Przepis ten uważam za jak najbardziej zasadny. Mam pytanie dotyczące zadłużenia zagranicznego. Czy aktualnie są prowadzone rozmowy na temat zmniejszenia ustalonych wcześniej spłat długu? Chodzi mi zwłaszcza o porozumienie z Klubem Paryskim. Proszę, aby minister Halina Wasilewska-Trenkner przybliżyła nam ową kwestię.</u>
</div>
<div xml:id="div-284">
<u xml:id="u-284.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są inne pytania? Nie widzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-285">
<u xml:id="u-285.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Rozmowy z Klubem Paryskim muszą być prowadzone osobno dla poszczególnych krajów. Najpierw Klub Paryski musi wyrazić zgodę na rozpoczęcie takich rozmów. Potem trwają dyskusje. Musimy jeszcze zyskać aprobatę Klubu Paryskiego na indywidualną transakcję. Sprawy toczą się bardzo długo. Trudno mieć nadzieję, że coś uda się w określonym czasie. Cały czas usiłujemy umówić się z uczestnikami Klubu Paryskiego, aby niekorzystne umowy - są niekorzystne, ponieważ pochodzą z czasów innego układu rynków finansowych, jaki miał miejsce na początku lat 90. - zastąpić bardziej korzystnymi porozumieniami uwzględniającymi obecne warunki finansowe. Jest to nieprawdopodobnie długa i ciężka dyskusja, również i dlatego, że największymi partycypującymi w Klubie Paryskim są Japonia, Niemcy i Stany Zjednoczone. Żaden z owych krajów obecnie nie może powiedzieć, że znajduje się w kwitnącej sytuacji gospodarczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-286">
<u xml:id="u-286.0" who="#ZbigniewKuźmiuk">Oczywiście opowiadam się za tym, aby niekorzystne umowy z bankami zagranicznymi zamieniać na bardziej korzystne. Z opinii, jaką otrzymaliśmy z Biura Studiów i Ekspertyz jednoznacznie wynika, że finansowanie długu publicznego przez pożyczki zagraniczne jest przynajmniej dwa razy tańsze niż finansowanie długu publicznego ze źródeł krajowych. W związku z tym nie bardzo wiem, skąd taka presja na ograniczanie jednego kosztem drugiego. Z liczb przedstawionych w materiale Biura Studiów i Ekspertyz ewidentnie wynika, że w ciągu ostatnich pięciu lat mieliśmy do czynienia z sytuacją, o jakiej przed chwilą mówiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-287">
<u xml:id="u-287.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Gdyby poseł Zbigniew Kuźmiuk zechciał prześledzić strategię zarządzania długiem publicznym na najbliższe trzy lata, zapewne zwróciłby uwagę, że w wielu segmentach rynku dynamika przyrostu zadłużenia zagranicznego zaczyna być większa od dynamiki przyrostu zadłużenia krajowego. Trzeba jednak pamiętać, że faktycznie jest to korzystne rozwiązanie, tyle tylko, że kraj, który z niego korzysta musi spełniać pewne warunki, czyli musi mieć odpowiedni rating. Niestety, w przeciągu kilku ostatnich miesięcy dwie międzynarodowe agencje ratingowe, obniżyły nam rating. Oznacza to, że zaciąganie pożyczek na rynkach międzynarodowych nie jest tak tanie, jak mogłoby być w przypadku utrzymywania lepszego ratingu. Posłanka Małgorzata Ostrowska nie pytała o bieżące zadłużenie, tylko o to, które odziedziczyliśmy w Klubie Paryskim. Chodzi o zadłużenie, które obsługujemy z pewną karencją, a które pochodzi z okresu gierkowskiego. Przystano na obsługę owego zadłużenia, ale na warunkach, które dzisiaj w porównaniu do tego, co obowiązuje na rynkach finansowych, są dla nas mało korzystne. Dokonywane operacje są kosztowne. Staramy się wobec tego od nich uciekać, zastępując je bardziej korzystnymi. Niestety, jak w przypadku każdej umowy potrzeba do tego dwojga.</u>
</div>
<div xml:id="div-288">
<u xml:id="u-288.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie zgłoszono wniosku, a jedynie zadawano pytania. Wobec tego możemy przejść do głosowania. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 45? Stwierdzam, że Komisja 27 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 3 wstrzymujących się, przyjęła art. 45. Przechodzimy do omówienia poprawki posła Marka Zagórskiego, który proponuje dodanie nowego art. 45a.</u>
</div>
<div xml:id="div-289">
<u xml:id="u-289.0" who="#MarekZagórski">Sens mojej poprawki sprowadza się do tego, aby w odniesieniu do większości pozycji rezerw celowych wyłączyć obowiązywanie art. 90 ust. 4 oraz art. 100 ust. 5 ustawy o finansach publicznych. Chodzi o to, aby rezerwy były wydatkowane na cele, które są pierwotnie zapisane, aby nie było możliwości przeznaczania ich w trakcie roku budżetowego na inne cele. Po pierwsze, jest to związane z chęcią ulżenia Komisji Finansów Publicznych i Ministrowi Finansów. Po drugie, jest to związane z faktem, że rezerwy zostały zaplanowane w bardzo dużej wysokości. Uważam, że byłoby lepiej, gdyby w przypadku ich niewykorzystania, pozostałe środki były przeznaczone na zmniejszenie deficytu budżetowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-290">
<u xml:id="u-290.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Należy wyraźnie podkreślić, że poprawka Marka Zagórskiego prowadzi do podwójnego votum nieufności wobec rządu i wobec Komisji Finansów Publicznych. W ustawie terminowej, jaką jest jednoroczna ustawa budżetowa, dokonuje się zawieszenia uprawnień wynikających z ustawy o finansach publicznych. W art. 90 ust. 4 tejże ustawy czytamy, że minister finansów może, po uzyskaniu pozytywnej opinii komisji sejmowej właściwej do spraw budżetu - jest to warunek sine qua non - dokonać zmiany przeznaczenia rezerwy celowej. Zgodę muszą wyrazić dwa podmioty. Musi zaistnieć chęć ministra finansów oraz pozytywna opinia właściwej komisji sejmowej. Poseł Marek Zagórski proponuje zawieszenie obowiązywania art. 90 ust. 4 w roku 2004. Oznacza to samoograniczenie się Komisji Finansów Publicznych oraz pewną ingerencję we władzę ustawodawczą, która przygotowuje projekt ustawy budżetowej, a która w trakcie jej wykonywania może chcieć dokonać zmiany przeznaczenia niektórych wydatków. Uważam, że proponowany przepis nie powinien znaleźć się w ustawie budżetowej. W art. 100 ust. 5 ustawy o finansach publicznych czytamy, że minister finansów, po uzyskaniu pozytywnej opinii komisji sejmowej właściwej do spraw budżetu, może utworzyć nową rezerwę celową. Minister finansów realizuje budżet. W przypadku zaistnienia określonego stanu faktycznego zwraca się do komisji sejmowej, a jeśli uzyska pozytywną opinię z jej strony, może podjąć działanie polegające na utworzeniu nowej rezerwy. Komisja sama miałaby ingerować w swoje uprawnienia. Uważam, że dyskutowany przepis jest niekonstytucyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-291">
<u xml:id="u-291.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Chciałbym zwrócić uwagę, że wszystkie przesunięcia, które opiniuje Komisja Finansów Publicznych, w szczególny sposób poddajemy pod lupę. Nie jest to argument przeciw poprawce posła Marka Zagórskego. Chciałbym, abyśmy mieli świadomość, na co się decydujemy. Przypominam, że np. nie wyraziliśmy zgody na przesunięcie kwoty 11.000 tys. zł i przesunięcie nie nastąpiło.</u>
</div>
<div xml:id="div-292">
<u xml:id="u-292.0" who="#AnnaFilek">Poprawka posła Marka Zagórskiego stanowi zaprzeczenie sensu rezerw celowych. Tworzymy je dlatego, że w niektórych przypadkach trudno jest przewidzieć, w jakiej wysokości będą potrzebne środki. W zdecydowany sposób występuję przeciwko poprawce posła Marka Zagórskiego. Namawiam innych członków Komisji do zajęcia podobnego stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-293">
<u xml:id="u-293.0" who="#WojciechJasiński">Jak sama nazwa wskazuje chodzi o rezerwy celowe. Niezależnie od tego, jak kto zechce ustosunkować się do poprawki posła Marka Zagórskiego, doświadczenie uczy, że przynajmniej w ciągu ostatnich dwóch lat bardzo często rezerwy celowe są traktowane jako - przepraszam za ten kolokwializm - „zaskórniaki” rządu. Jeśli potrzeba pieniędzy, sięga się do rezerw celowych. Właściwie jest to zaprzeczenie celu, o który tu chodzi. Moim zdaniem samoograniczanie się nie jest czymś sprzecznym z Konstytucją RP. Uważam, że poprawkę posła Marka Zagórskiego należy poddać pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-294">
<u xml:id="u-294.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Poseł Wojciech Jasiński sprowokował mnie do wypowiedzenia chociażby jednego zdania. Nie jest tak, że rząd może dowolnie przemieszczać środki pomiędzy rezerwami. Każda rezerwa jest nazwana, posiada swój tytuł. Jeśli rząd chce dokonać jakiegokolwiek przesunięcia, może to uczynić jedynie za zgodą Komisji Finansów Publicznych. Nie jestem człowiekiem zaborczym na władzę i samoograniczanie się nie jest mi obce.</u>
</div>
<div xml:id="div-295">
<u xml:id="u-295.0" who="#MarekZagórski">Jestem zdziwiony sugestią przedstawiciela Biura Legislacyjnego, ponieważ swoją poprawkę przygotowywałem wspólnie z pracownikami Biura Legislacyjnego. Być może zaszła jakaś zmiana w interpretacji. Nie widzę tu żadnej niekonstytucyjności. Uważam, że spór w tym zakresie nie ma większego sensu. W odpowiedzi na wystąpienie posłanki Anny Filek chcę stwierdzić, że chodzi o przepis, który ma na celu zdyscyplinowanie dysponentów rezerw. Zazwyczaj wygląda to tak, że nagle rodzi się pilna potrzeba, którą w ostatniej chwili przedstawia się Ministrowi Finansów. Minister Finansów musi się nieźle natrudzić, aby przekonać nas do rzeczy, do których sam nie ma przekonania. Obawiam się, że w sytuacji budżetowej roku 2004 oraz w sytuacji, kiedy rezerwy są określone na tak wysokim poziomie, jeśli nie będzie ograniczenia, które proponuję, pod koniec roku, a dokładnie w październiku 2004 r., o ile obecny Sejm jeszcze będzie funkcjonował, zostaniemy zasypani wnioskami o przesunięcia pomiędzy istniejącymi rezerwami i tworzenie nowych rezerw celowych. Zwracam uwagę, że moja poprawka nie dotyczy wszystkich pozycji, tylko niektórych, choć oczywiście większości. Wreszcie musimy wymusić rzeczywiste planowanie. Jeżeli rząd chce mieć więcej pieniędzy do własnej dyspozycji, to nic nie stało na przeszkodzie, aby zaplanował wyższą ogólną rezerwę budżetową.</u>
</div>
<div xml:id="div-296">
<u xml:id="u-296.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem poprawki posła Marka Zagórskiego? Stwierdzam, że Komisja, przy 6 głosach za, 26 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się, odrzuciła poprawkę posła Marka Zagórskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-297">
<u xml:id="u-297.0" who="#MarekZagórski">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-298">
<u xml:id="u-298.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Pozostało nam przeprowadzenie ostatniego głosowania, ponieważ termin wejścia ustawy w życie głosujemy na zakończenie prac nad projektem ustawy budżetowej. Oczywistym jest, że terminem wejścia w życie ustawy budżetowej musi być dzień 1 stycznia 2004 r. Nie ma w tym przypadku alternatywy. Ostatnie głosowanie w tym punkcie porządku dziennego będzie dotyczyło art. 46.</u>
</div>
<div xml:id="div-299">
<u xml:id="u-299.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis art. 46 jest przepisem czysto porządkowym. W odniesieniu do Ministra Finansów w projekcie ustawy używa się trzech nazw: minister właściwy do spraw finansów publicznych, minister właściwy do spraw budżetu i minister właściwy do spraw instytucji finansowych. Należy przez to rozumieć ministra właściwego do spraw finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-300">
<u xml:id="u-300.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czy są uwagi? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem art. 46? Stwierdzam, że Komisja 32 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i wstrzymujących się, przyjęła art. 46. Po raz pierwszy na zakończenie wszyscy posłowie byli jednomyślni. Odłożyliśmy głosowanie nad dziewięcioma artykułami, o ile dobrze je policzyłem. Mogą też nastąpić ewentualne zmiany kwot w artykułach, które już przegłosowaliśmy. Zakończyliśmy rozpatrywanie drugiego punktu porządku dziennego. Ogłaszam pięć minut przerwy.</u>
</div>
<div xml:id="div-301">
<u xml:id="u-301.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Wznawiamy obrady. Przystępujemy do rozpatrzenia trzeciego punktu porządku obrad, który przewiduje omówienie planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia. Witam minister Wacławę Wojtalę, wiceprezesa Narodowego Funduszu Zdrowia do spraw finansowych Marka Mazura oraz pozostałych przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia. Komisję Zdrowia reprezentuje posłanka Aleksandra Łuszczyńska, która w dniu dzisiejszym solidnie popracowała wraz z Komisją Finansów Publicznych. Mam nadzieję, że będzie ona dobrym ambasadorem Komisji Finansów Publicznych podczas rozpatrywania wszelkich projektów budżetu przez Komisję Zdrowia. Komisja Finansów Publicznych była bliska nierozpatrywania opinii Komisji Zdrowia, ponieważ zaprezentowała ona koncert pod następującym hasłem: „daj, daj i jeszcze raz daj”. Plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia omawiamy po raz pierwszy. Jest to pewne novum.</u>
</div>
<div xml:id="div-302">
<u xml:id="u-302.0" who="#AndrzejSkrzyński">Chciałbym zabrać głos w sprawie porządkowej. W dostarczonym nam planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia wśród tabel obrazujących koszty świadczeń zdrowotnych w rozbiciu na poszczególne województwa brakuje tabeli dotyczących województw mazowieckiego i małopolskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-303">
<u xml:id="u-303.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">O których tabelach mówił poseł Andrzej Skrzyński? Jest ich kilka.</u>
</div>
<div xml:id="div-304">
<u xml:id="u-304.0" who="#AndrzejSkrzyński">Chodzi mi o tabele zatytułowane „Koszty świadczeń zdrowotnych”. Strony, na których się one znajdują, nie są ponumerowane. W zestawieniu, którym dysponuję, brakuje dwóch województw.</u>
</div>
<div xml:id="div-305">
<u xml:id="u-305.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Chodzi o poziome tabele. Minister Wacława Wojtala dysponuje pełnym zestawieniem. Za moment powielimy brakujące tabele dotyczące województw mazowieckiego i małopolskiego. Przystępujemy do omówienia planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia. Oddaję głos minister Wacławie Wojtali. W trakcie dyskusji minister Wacława Wojtala będzie decydowała, kto udziela odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-306">
<u xml:id="u-306.0" who="#WacławaWojtala">Dokonam krótkiego wprowadzenia, a następnie poproszę prezesa Marka Mazura o rozwinięcie tematu. Na prośbę Komisji Finansów Publicznych tydzień temu przedłożyliśmy dokument składający się z planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia oraz dodatkowych materiałów analitycznych umożliwiających porównanie z planami z lat 2002 i 2003, a także rozwinięcia dotyczące wydatków administracyjnych. Zestawienie to przygotowaliśmy specjalnie w celach porównawczych. Należy zwrócić uwagę na fakt, że w roku 2002 oraz pierwszym kwartale 2003, podobnie jak to miało miejsce wcześniej, działało 16 oddziałów regionalnych kas chorych i siedemnasta kasa branżowa, która miała zasięg ogólnokrajowy. W materiałach dostarczonych Komisji świadczenia udzielane przez Branżową Kasę Chorych Służb Mundurowych zostały dołączone do poszczególnych województw, tak aby można było dokonywać porównań. Jest to bardzo ważna informacja, ponieważ stanowi punkt wyjścia do dyskusji. Proszę prezesa Marka Mazura o rozwinięcie tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-307">
<u xml:id="u-307.0" who="#MarekMazur">Rozumiem, że powinienem podać kilka podstawowych liczb oraz przedstawić zasady rozdziału środków na poszczególne województwa. Środki na rok 2004, mimo że tempo wzrostu gospodarczego nabiera rumieńców, nie są o wiele większe od środków z roku 2003. Łącznie na świadczenia zdrowotne w przyszłym roku w planie finansowym zapisaliśmy kwotę 29.172.340 tys. zł. Wiele burzliwych dyskusji wywoływały nieraz koszty administracyjne Narodowego Funduszu Zdrowia. Chciałbym wyjaśnić, że w roku 2004 koszty te będą na poziomie roku 2003. Różnica jest minimalna. Koszty z roku 2003 są o kilka milionów złotych niższe w porównaniu z rokiem 2002. Proszę pamiętać, że w roku 2003 na skutek zwolnień, jakie miały miejsce we wszystkich oddziałach i centrali Funduszu - zwolniono prawie 600 osób - dosyć istotną pozycję stanowiły koszty odpraw. Zatem tak naprawdę koszty administracyjne bieżącego roku będą jeszcze niższe w porównaniu z rokiem 2002. Narodowy Fundusz Zdrowia uznał, a minister zdrowia oraz minister finansów potwierdzili to swoimi podpisami, że w przyszłym roku należy przeznaczyć więcej środków na informatyzację, co prowadzi do oszczędności. Namacalnym i wymiernym przykładem jest wprowadzenie Centralnego Wykazu Ubezpieczonych. Dzięki temu w systemie wreszcie mamy właściwą liczbę ubezpieczonych. Do tej pory w systemie ochrony zdrowia w Polsce figurowało ponad 40.000 tys. obywateli. Oszczędności dotyczą 2000 tys. osób, co daje kwotę około 70.000 tys. zł. Legło to u podstaw naszej prośby, w znacznej części uwzględnionej, o zwiększenie w 2004 wydatków na informatyzację. Jak wspominałem, koszty administracyjne z minimalną różnicą kształtują się na poziomie roku 2003. Chciałbym podkreślić, że w kosztach świadczeń zdrowotnych zawarte są również koszty refundacji cen leków, które w znacznej części „zjadają” wzrost, który mógłby być wykorzystany np. na lecznictwo szpitalne bądź podstawową opiekę zdrowotną. Krótko mówiąc, wzrost kosztów refundacji cen leków de facto oznacza przekazanie prawie wszystkich środków, które są uwidocznione jako wzrost wydatków, właśnie na tę pozycję. Na różnych spotkaniach bardzo często padają pytania, na jakiej podstawie środki zostały podzielone pomiędzy oddziały. W niektórych oddziałach do dziś budzi to bardzo dużo emocji. Dotychczasowa zasada podziału środków według liczby ubezpieczonych w danym regionie nie jest adekwatna do tego, z czym mamy do czynienia w nowym systemie, jaki powstał z chwilą powołania Narodowego Funduszu Zdrowia. Dlaczego? Mieliśmy do czynienia z tzw. agregacją umów, co oznacza, że za umowy świadczeniodawców działających na danym terenie płaci oddział z danego terenu. Nie ma tego, co było dotychczas, że zawierano kilka lub kilkanaście umów z danym świadczeniodawcą. Powtarzam, teraz płaci oddział, na którego terenie działa świadczeniodawca. W ten sposób zostały przekazane zarówno umowy zawarte z kasą branżową, jak i umowy zawarte z innymi świadczeniodawcami. Na tym polegała agregacja umów. Umowy zostały przekazane do oddziału, na terenie którego działają świadczeniodawcy. Równocześnie agregacja objęła promesy oraz rozliczenia międzykasowe. Pierwotny plan roku 2003 przekazany zgodnie z ustawą Narodowemu Funduszowi Zdrowia przez Ministra Zdrowia w dniu 18 lipca br. został zmodyfikowany o kwotę nieco ponad 600.000 tys. zł. Stało się bodaj w dniu 5 sierpnia br. Kwota ta została rozdysponowana pomiędzy oddziały po konsultacjach z dyrektorami poszczególnych oddziałów. Taki sposób podziału środków został przeniesiony na rok 2004. Została zachowana ta sama metoda. Dlaczego odchodzimy od parametru wysokości środków na jednego ubezpieczonego w regionie? Otóż w tej chwili płacimy za świadczenia wykonane w danym regionie. Jest to spojrzenie innego typu. Mamy nadzieję, że wraz z kontraktowaniem według nowych zasad i wprowadzeniem monitorowania ruchów pacjentów, od roku 2004 będziemy w stanie stwierdzić, gdzie świadczenia są rzeczywiście wykonywane. Jeżeli będziemy mieć pełną informację w zakresie migracji pacjentów, nie będzie można automatycznie mówić, że ubezpieczony powinien otrzymać środki poprzez dany region, ponieważ właśnie tam jest zamieszkały. Środki powinny płynąć tam, gdzie świadczenia są rzeczywiście wykonywane. Krótko mówiąc będzie urzeczywistniona idea, która była głoszona od wielu lat, że środki płyną za pacjentem. Częściowo jest ona już urzeczywistniana. Tak wyglądają generalne zasady podziału środków pomiędzy poszczególne oddziały. Nie chcę prezentować liczb, chociaż oczywiście dysponuję stosownymi danymi. Mam nadzieję, że członkowie Komisji po dostarczeniu tabel dotyczących województw małopolskiego i mazowieckiego również mają pełen zestaw materiałów. Pozwolę sobie jeszcze na dwie niesłychanie ważne uwagi. Po pierwsze, Narodowy Fundusz Zdrowia zaczął działać od dnia 1 kwietnia 2003 roku. Nie jest on gospodarzem umów, jakie zostały zawarte. Mieliśmy do czynienia z aneksacją umów. Umowy zostały zawarte przed podjęciem działalności przez Narodowy Fundusz Zdrowia. W tej chwili rozliczamy to, co zostało podpisane we wcześniejszym okresie. Po drugie, koszty refundacji cen leków de facto znajdują się poza kontrolą finansową budżetu. W planie na rok 2003 na ten cel przewidziana była kwota 5.750.000 tys. zł. Ze względu na wprowadzenie nowej listy refundacyjnej koszty te znacząco wzrosną. Nie mamy jeszcze pełnego oglądu sytuacji za listopad, ale niewątpliwie we wrześniu i październiku koszty te gwałtownie wzrosły. Wstępne informacje na temat sytuacji w listopadzie potwierdzają dotychczasową tendencję. Jeśli się utrzyma, to niestety, koszty refundacji cen leków w roku 2003 będą na poziomie znacząco wyższym od kwoty, którą wymieniłem. Jak się to ma do planu na rok 2004? Otóż plan na przyszły rok odnosił się do pewnego poziomu zakładanego na rok 2003. Przypomnę, że plan finansowy na rok 2004 był konstruowany w sierpniu. Jeżeli bazę będzie stanowiła wyższa kwota, to liczymy się z tym, że kwota refundacji też może być wyższa od zapisanej w planie na rok 2004. Niewątpliwie będą miały miejsce oszczędności związane z wprowadzeniem nowej listy refundacyjnej. Jak już mówiłem, koszty refundacji będą liczone od wyższego poziomu. W związku z tym w tej chwili trudno nam powiedzieć, czy kwota założona w planie zostanie utrzymana na niezmienionym poziomie.</u>
</div>
<div xml:id="div-308">
<u xml:id="u-308.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-309">
<u xml:id="u-309.0" who="#MarekOlewiński">Jestem zadowolony, że na mój wniosek Komisja Finansów Publicznych zajmuje się kwotą 31.176.000 tys. zł publicznych pieniędzy, którymi dysponuje Narodowy Fundusz Zdrowia. Dziękuję za dostarczone materiały. Są one szczegółowe, ale otrzymaliśmy je z pewnym opóźnieniem, wobec czego mogliśmy zapoznać się z nimi jedynie pobieżnie. Najbardziej interesuje mnie pozycja dotycząca refundacji cen leków. Zapisano w niej kwotę 6.123.000 tys. zł. Proszę, aby prezes Marek Mazur przybliżył nam owo zagadnienie, gdyż nie wszyscy członkowie Komisji się na tym znają. Do czyjej kieszeni trafi kwota 6.123.000 tys. zł? Mam też pytanie ogólne, które ciągle się pojawia, a na które nie słyszałem odpowiedzi. Kiedy pracowano nad reformą służby zdrowia, głoszono hasło, że pieniądze mają iść za pacjentem. Póki co, w całym systemie pacjent stanowi ostatnie ogniwo. Nie stworzono systemu, w którym pieniądze podążałyby za pacjentem. Dopóki go nie będzie, to nie pacjent będzie decydował, gdzie się leczyć. Dotychczas od systemu promes było uzależnione przyjęcie bądź nieprzyjęcie pacjenta do takiego czy innego zakładu opieki zdrowotnej. Czy system promes zostanie zlikwidowany od nowego roku i czy rzeczywiście będzie istniała możliwość wyboru miejsca leczenia bez utrudniających czynników? Prezes Marek Mazur mówił o nowej liście refundacyjnej. Proszę o opowiedzenie w kilku słowach, jak taka lista powstaje. Dlaczego znajdują się na niej takie, a nie inne specyfiki, jakie są kryteria jej tworzenia? Mam jeszcze pytanie natury organizacyjnej. O tym, czy pacjent ma stosować taki czy inny specyfik decyduje lekarz, wpisując jego nazwę na receptę. Wiemy wszyscy, że istnieje tzw. trójkąt bermudzki obejmujący firmy farmaceutyczne, lekarzy i aptekarzy. Jak na razie nie chcemy, czy nie potrafimy go przeciąć. Słyszałem na sali sejmowej z ust jednego z wiceministrów, że na korumpowanie polskich lekarzy firmy farmaceutyczne przeznaczają 180.000 tys. dolarów rocznie. W związku z tym pytam, co stoi na przeszkodzie wprowadzeniu zasady, że lekarz wpisuje na recepcie nie nazwę leku, ale jego skład chemiczny? Następnie w aptece aptekarka proponuje: „Może pan kupić aspirynę bayerowską za tyle i tyle, polską za tyle i tyle lub jeszcze inną za tyle i tyle.” To pacjent powinien dokonać wyboru leku, biorąc pod uwagę swoje możliwości finansowe oraz skuteczność leczenia. Dzisiaj to lekarz o tym decyduje, a pacjent nie ma nic do powiedzenia. Wśród przygotowanych tabel znajduje się też tabela obrazująca koszty administracyjne centrali Narodowego Funduszu Zdrowia. W pozostałych tabelkach koszty te są zazwyczaj na poziomie albo nawet poniżej wykonania roku 2003. Natomiast w centrali koszty administracyjne rosną prawie o 54%. Wzrost w poszczególnych pozycjach jest bardzo duży. Rozumiem, że informatyzacja jest potrzebna, ale nie wiem, czy stać nas na tak duży wzrost kosztów administracyjnych w centrali Narodowego Funduszu Zdrowia?</u>
</div>
<div xml:id="div-310">
<u xml:id="u-310.0" who="#KrystynaSkowrońska">Zacznę nie od krytyki, ale od pytania. Z planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2004 nie umiem wyczytać, czy utworzono rezerwę na leczenie pacjentów za granicą? Jeśli tak, to, w jakiej wysokości? Z danych wynika, że po wejściu do Unii Europejskiej powinna być utworzona taka rezerwa w wysokości co najmniej 200.000 tys. zł. Pacjenci polscy z przyczyn losowych lub z wyboru, jeśli np. zbyt długo będą oczekiwać na endoprotezy w kraju, wybiorą możliwość wykonania usługi zagranicą. W Narodowym Funduszu Zdrowia powinna być rezerwa związana z przebywaniem i wypadkami za granicą. Proszę o wyjaśnienie, jak sprawa ta została potraktowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia, ponieważ osobiście nie znalazłam podobnej rezerwy. Rozumiem, że pytania dotyczące planu finansowego mogę adresować wprost do prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia. Mnie również interesuje sprawa refundacji cen leków, ale w zupełnie innym kontekście. Wydaje się, że poszukiwanie sposobu likwidacji korupcji w zakresie przepisywania leków jest rzeczą ogromnie ważną, ale mnie interesują liczby. Prezes Marek Mazur w sposób enigmatyczny określił, w jakim stopniu w roku 2003 wzrosną koszty refundacji cen leków. Prezes Marek Mazur powiedział, że poziom refundacji będzie znacząco wyższy. Chciałabym wiedzieć, jak będzie podstawa? Czy kwota przewidziana w planie jest wystarczająca? Chciałabym również otrzymać informacje na temat konstrukcji podziału na poszczególne oddziały środków na opiekę medyczną, procedury, szpitalnictwo, podstawową opiekę zdrowotną. Czy nie grozi nam to, co miało miejsce w tym roku? Akurat pochodzę z województwa podkarpackiego. We wrześniu mieliśmy do czynienia z wyjątkowo drastycznym zmniejszeniem środków na podkarpacki oddział Narodowego Funduszu Zdrowia. Czy prezes Marek Mazur może zapewnić, że podobna sytuacja nie będzie miała miejsca? Kolejna rzecz dotyczy całego kraju. Rozumiem, że plan finansowy, który oczywiście powinien się zbilansować, został przygotowany w oparciu o składkę. Niemniej nierozstrzygnięta pozostaje sprawa zapłaty za poszczególne świadczenia. Wiem, że funkcjonuje konstrukcja polegająca na płaceniu za poszczególną procedurę medyczną w formie punktów. Zakłady opieki zdrowotnej pokazują większe wykonanie. Wartość usług wykonywanych np. w poszczególnych oddziałach szpitalnych została wyceniona na ileś punktów. Z informacji, jakie do mnie docierają wynika, że w stosunku do potrzeb jest przyznanych o około 30% mniej środków za poszczególne punkty. Czy w związku z tym można przypuszczać, że w październiku będą pacjenci, ale nie będzie środków na ich leczenie? W publicznych jednostkach zakładów opieki zdrowotnej z roku na rok generowane są straty. Tylko nieliczne placówki wypracowują zysk. Takie są moje pytania na dzisiaj. Z pozostałymi sprawami zwrócę się do Narodowego Funduszu Zdrowia. Niektóre kwestie interesują mnie bardziej szczegółowo. Mam nadzieję, że odpowiedź, jaką uzyskam, pozwoli mi mieć jasność w owych kwestiach. Mam jeszcze jedno pytanie. Wiele lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej nie podpisało kontraktów. Co prawda nie wiąże się to wprost z planem finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia, ale wiąże się z potrzebą zabezpieczenia opieki zdrowotnej. Chciałabym zapytać, jak Narodowy Fundusz Zdrowia zamierza rozwiązać ów problem? Według mojej wiedzy nie ma szans na to, aby oddziały szpitalne dokonały zmiany statutów i mogły zabezpieczyć podstawową opiekę zdrowotną.</u>
<u xml:id="u-310.1" who="#KrystynaSkowrońska">Jak ta opieka zostanie zabezpieczona? Czy w związku z tym, że część lekarzy nie przystąpiła do konkursu ofert, Narodowy Fundusz Zdrowia będzie renegocjował umowy, czy zostanie rozpoczęta procedura negocjacji lub rozpisania dodatkowego konkursu?</u>
</div>
<div xml:id="div-311">
<u xml:id="u-311.0" who="#TadeuszParchański">Mam kilka pytań związanych z tabelą nr 1 obrazującą zbiorcze koszty świadczeń zdrowotnych. Z czym wiąże się znaczny wzrost w skali kraju w takich pozycjach jak opieka psychiatryczna i leczenie uzależnień (wzrost o 27%) czy rehabilitacja lecznicza (wzrost o 57%). W rozbiciu danych na poszczególne województwa uwidaczniają się wręcz szokujące różnice. Na przykład w pozycji opieka psychiatryczna i leczenie uzależnień w województwie mazowieckim w poprzednim roku mieliśmy kwotę około 6700 tys. zł. W przyszłym roku kwota ta wzrasta do 183.000 tys. zł czyli o 2700%. Jest to wzrost prawie trzydziestokrotny. Czym jest to uzasadnione?</u>
</div>
<div xml:id="div-312">
<u xml:id="u-312.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Stopniem zaangażowania społeczeństwa w te sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-313">
<u xml:id="u-313.0" who="#TadeuszParchański">Nie chciałem tego mówić, żeby mnie ktoś nie posądził o złośliwość.</u>
</div>
<div xml:id="div-314">
<u xml:id="u-314.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Czytam dostarczone materiały. Muszę wyciągać z nich jakieś wnioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-315">
<u xml:id="u-315.0" who="#TadeuszParchański">Proszę o uzasadnienie trzydziestokrotnego wzrostu wydatków, gdyż trudno jest go zrozumieć. Podobnie rzecz się ma z drugą pozycją, o której mówiłem, a mianowicie z rehabilitacją leczniczą. W województwie mazowieckim pozycja ta wzrasta piętnastokrotnie z 11.000 tys. zł do 162.000 tys. zł. To tak, jakby powstało kilka nowych zakładów i zatrudniono w nich setki nowych ludzi. Nie mówię już o innych województwach, gdzie wzrosty wynoszą np. 170 czy 200%. W każdym bądź razie różnice są bardzo duże. Jakie to są świadczenia zdrowotne kontraktowane odrębnie? O co tu chodzi? W pozycji tej przyrost jest bardzo nierównomierny. Na przykład w województwie małopolskim wynosi on 600%. Co spowodowało takie różnice? Kolejne pytanie dotyczy pozycji refundacja cen leków. W porównaniu z rokiem 2002 wzrost wynosi około 650.000 tys. zł. Czy ktoś analizował tak ogromny wzrost? Jakie są tego przyczyny? Pytam o to dlatego, że były Minister Zdrowia Mariusz Łapiński wielokrotnie jako swój wielki sukces przedstawiał fakt, iż dogadał się z koncernami farmaceutycznymi, dzięki czemu ceny leków w Polsce nie będą rosły. Cyfry pokazują zupełnie coś innego. Na czym polegają sukcesy ministra Mariusza Łapińskiego, skoro od dwóch lat koszty refundacji cen leków rocznie wzrastają o 300–350.000 tys. zł? Z tego, co mówił prezes Marek Mazur wynika, że zaplanowane na ten cel kwoty mogą okazać się niewystarczające i być może trzeba je będzie zwiększyć. Ostatnie pytanie dotyczy pozycji koszty usług obcych związanych z utrzymaniem systemów informatycznych. Uzasadnienie prezesa Marka Mazura, dlaczego koszty te rosną aż o 100%, było trochę mało przekonywujące. Można zrozumieć, że w ogóle wzrastają, ale dlaczego aż o 100%?</u>
</div>
<div xml:id="div-316">
<u xml:id="u-316.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Chciałbym przypomnieć, że rozpatrywaliśmy projekt budżetu Ministerstwa Zdrowia, a w tym cały program leczenia. Dlatego też proszę, abyśmy w dniu dzisiejszym skupili się na planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia. Ponadto przypominam, że na godz. 17.00 zaplanowaliśmy kolejne posiedzenie Komisji. Oczywiście możemy je przesunąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-317">
<u xml:id="u-317.0" who="#AleksanderCzuż">Jaki w planie wpływów jest zakładany wskaźnik realizacji składki? Jest to rzecz bardzo istotna. Czy zakłada się go na poziomie 99 czy 98%? Jak to wygląda w roku bieżącym? Plan finansowy może być piękny, ale jego realizacja może nastręczać sporo kłopotów. Nie doszukałem się informacji, jak wygląda stawka kapitacyjna w województwach na jednego mieszkańca? Jaki został założony wskaźnik korygujący, jeśli chodzi o wyrównywanie dysproporcji w poszczególnych województwach? Nie znalazłem informacji na temat tego, że ci bogatsi mają złożyć się na tych biedniejszych. Dobrze, że w kosztach świadczeń zdrowotnych znalazła się rehabilitacja. Padło pytanie dotyczące gości zagranicznych oraz naszych pacjentów wyjeżdżających za granicę. Czy rzeczywiście nie warto skierować nieco więcej środków na sprzęt ortopedyczny? Potrzeby w tym zakresie są bardzo duże. Na jakiej zasadzie ustalono liczbę etatów? Czy brano pod uwagę liczbę podopiecznych w poszczególnych województwach? Czy przyjęto tu jakiś wskaźnik? Daje się zauważyć duża rozpiętość płac. Co prawda jest ona niwelowana, ale w niektórych województwach jeszcze występuje. Czy w tym zakresie są przewidziane jakieś działania? Kwota 37.000 tys. zł została przeznaczona na zakupy inwestycyjne. Co prawda jest to kwota niewielka, ale na co ma być przeznaczona? Czy np. na informatykę, komputeryzację? Nic się nie mówi o dawnych książeczkach RUM. Czy sprawa ta została pogrzebana, czy też odżyje?</u>
</div>
<div xml:id="div-318">
<u xml:id="u-318.0" who="#MarekZagórski">Poseł Tadeusz Parchański mówił o sukcesach ministra Mariusza Łapińskiego. Niektóre z sukcesów są tylko na milimetr. Interesuje mnie lista leków refundowanych. W oparciu o jaką podstawę prawną tworzona jest lista leków refundowanych? Pytam o to dlatego, że Minister Zdrowia na podstawie ustawy o cenach powinien wydać rozporządzenie w sprawie refundacji cen leków. Dlaczego dotychczas zgodnie ze wspomnianą ustawą o cenach nie obniżono marż na leki? Czy Ministerstwu Zdrowia znane są opracowania, w których jest mowa o tym, że wprowadzenie w życie stosownych rozporządzeń spowodowałoby obniżenie wydatków na refundację cen leków o około 1–2.000.000 tys. zł?</u>
</div>
<div xml:id="div-319">
<u xml:id="u-319.0" who="#AldonaMichalak">Czy dokonano analizy procentowego udziału poszczególnych pozycji kosztów w kosztach ogółem? Szczególnie dotyczy to tak ważnej pozycji jak refundacja cen leków. Z tego, co mi wiadomo w czasach kiedy jeszcze funkcjonowały kasy chorych udział kosztów refundacji cen leków w poszczególnych województwach w kosztach ogółem był bardzo zróżnicowany. Różnice sięgały kilkudziesięciu procent. Częściowo wynikało to z działań o charakterze przestępczym. Jak to wygląda na dzień dzisiejszy? We wszystkich oddziałach jest planowany nieznaczny wzrost. Czy uwzględniono zróżnicowanie terytorialne? Zauważyłam, że spadają wydatki na profilaktykę. Nie każdy z nas jest lekarzem, ale każdy z nas korzysta z porad. Wiemy, że profilaktyka spełnia ogromną rolę. Czy przewidywany jest jakiś dopływ środków na profilaktykę?</u>
</div>
<div xml:id="div-320">
<u xml:id="u-320.0" who="#LeszekŚwiętochowski">Czy są prowadzone prace w zakresie przekształcania zakładów opieki zdrowotnej w spółki prawa handlowego, co zapowiadał minister Jerzy Hausner? W środowiskach medycznych wrze dyskusja na ten temat. Zapraszani są posłowie, aby coś wyjaśnili. Środowiska medyczne chcą uczestniczyć w tworzeniu stosownych przepisów. Jaka jest ogólna wartość rynku leków w Polsce? Jaki jest procentowy udział budżetu państwa w rynku leków? Czy przy sporządzaniu listy leków refundowanych zastanawiano się, czy nie lepiej np. dopłacać do danego rodzaju leków na zasadzie, na jakiej działa podatek akcyzowy? Byłaby określona kwota dopłaty, a firmy konkurowałyby pomiędzy sobą, który lek ma być tańszy. Pacjent dokonywałby wyboru. Inaczej mówiąc działałaby ustawa o zamówieniach publicznych. Byłby wybrany lek tego, kto zaoferowałby niższą cenę. Budżet państwa dopłacałby określone kwoty. Jak wiadomo, z listy leków refundowanych nic nie wyszło. Wartość punktu za usługę jest oceniana w zależności od rankingu szpitali. Czy uwzględnia się też wartość dopłaty w zakresie podstawowej opieki medycznej świadczonej przez lekarza rodzinnego w zależności od terenu? Czy dla lekarzy wiejskich, którzy do pacjenta jadą dwadzieścia kilometrów jest inna stawka niż dla lekarzy miejskich, którzy w praktyce obsługują jeden lub dwa bloki?</u>
</div>
<div xml:id="div-321">
<u xml:id="u-321.0" who="#StanisławStec">Proszę o pisemne informacje, jaka jest ogólna wartość świadczeń w poszczególnych województwach w przeliczeniu na jednego mieszkańca.</u>
</div>
<div xml:id="div-322">
<u xml:id="u-322.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Wszystkie pytania zostały skierowane do prezesa Marka Mazura. Bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-323">
<u xml:id="u-323.0" who="#MarekMazur">Trzy pytania były kierowane do ministra zdrowia. Podążanie pieniędzy za pacjentem jeszcze nie jest zasadą, która w pełni weszła w życie. Z różnych województw dochodzą głosy, że tzw. stawka kapitacyjna na jednego pacjenta jest zbyt niska. Chcę podkreślić, że plany wojewódzkie były tworzone w konsultacji z dyrektorami oddziałów. Dyrektorzy oddziałów informowali nas o swoich potrzebach, o tym, jaką chcą mieć na swoim terenie strukturę poszczególnych typów świadczeń. Tak naprawdę w planach zostały uwzględnione właśnie ich postulaty, oczywiście z wyłączeniem tych, które przekraczały nasze możliwości finansowe. Jest to bardzo ważna uwaga. Czy pieniądz podąża za pacjentem? Do pewnego stopnia tak, ale nie mamy jeszcze takiego systemu informatycznego, który natychmiast dostarczałby do centrali informacje, że dana osoba była w danym szpitalu, gdzie wykonano daną usługę. Wiedza taka jest w oddziałach, tyle że dociera ona po pewnym czasie. Mechanizm nie jest jeszcze w pełni dopracowany. W ramach konsultacji z dyrektorami oddziałów w momencie zwiększenia planu finansowego o kwotę 600.000 tys. zł dyrektorzy mówili, jakie przewidują dodatkowe świadczenia na swoim terenie, a więc jak widzą migrację pacjentów spoza danego terenu. Dodatkowe środki zostały im przekazane. Chcę podkreślić, że centrala Narodowego Funduszu Zdrowia w roku 2003 będzie działać przez dziewięć miesięcy. W związku z tym zapewne dokonywano porównania planu obejmującego dziewięć miesięcy z planem przewidzianym na dwanaście miesięcy. Jak już wspominałem, wydatki centrali zaplanowano na tegorocznym poziomie. Nie zostały one zwiększone. Zwiększone zostały wydatki na system informatyczny, co mogło wzbudzić niejakie wątpliwości. Chcę zwrócić uwagę, że cały czas trwa dyskusja na temat wysokości kosztów administracyjnych Narodowego Funduszu Zdrowia. Proszę je zestawić z kosztami administracyjnymi Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, którego zadania w naszej opinii są mniej skomplikowane niż zadania Narodowego Funduszu Zdrowia. Nasze koszty kształtują się mniej więcej na poziomie 1,1% ogólnych przychodów, a koszty administracyjne Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, o ile pamiętam, na poziomie ponad 2,5%. Zostało zadane pytanie w sprawie rezerwy. Zapewne ustosunkuje się do niego minister Wacława Wojtala. W Narodowym Funduszu Zdrowia nie ma podobnej rezerwy. Nie jest prawdą, jak się to niejednokrotnie przedstawia, że Podkarpacie zostało w jakikolwiek sposób pokrzywdzone. W roku 2003 dostało ono więcej o 21.000 tys. zł. Nie potrafię podać dokładnej kwoty, ale na szpitalnictwo dostało więcej środków niż w roku 2002. Na skutek określonej wyceny świadczeń zdrowotnych szpitale wykonywały więcej usług, zamiast przydzielone środki rozłożyć na cały rok. W momencie gdy uruchomiliśmy rezerwy, jakie w centrali były przewidziane dla każdego oddziału, okazało się, że środków jest więcej i w związku z tym zapłacono za wykonane świadczenia. Nie ma to związku z tym, że środków było mniej. Jeszcze raz powtarzam, że środków było więcej o 21.000 tys. zł, tylko szpitale wykorzystywały je zwłaszcza w okresie letnim, w czerwcu i lipcu wykonując znacznie więcej świadczeń. Ponieważ ilość środków jest ograniczona, istnieje jeszcze możliwość wydłużania kolejki w oczekiwaniu na niektóre świadczenia. Niestety, takie są realia w całym kraju. Pytano o prognozy na rok 2003 w zakresie leków. Nie chcę wypowiadać się na temat szczegółów dotyczących tworzenia listy refundacyjnej, ponieważ nie jestem biegły w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-323.1" who="#MarekMazur">W Narodowym Funduszu Zdrowia działa Departament Polityki Lekowej. Na bazie tendencji z kilku ubiegłych lat tworzy się prognozy. Nic nie jest, mówiąc kolokwialnie „wzięte z sufitu”. Prognozy są oparte na pewnych tendencjach, jakie obserwowaliśmy np. przed wprowadzeniem listy refundacyjnej, po jej wprowadzeniu czy też na tendencjach obserwowanych w poszczególnych miesiącach. Występują pewne prawidłowości, które daje się uchwycić. Deklarujemy, że płacimy za procedury ratujące życie, gdyż oczywiście szpitale ponoszą w związku z tym koszty. Dwukrotnie rozstrzygał tę sprawę Sąd Najwyższy. Jeżeli okazałoby się, że w roku 2003 jest więcej środków, co jest mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę tendencje wzrostu kosztów refundacji cen leków, wówczas w pewnym zakresie możliwa byłaby zapłata za inne świadczenia. Osobiście jestem w tym względzie bardzo sceptyczny. Posłanka Krystyna Skowrońska stwierdziła, że o 30% zmniejszona została liczba punktów. Być może tak jest, ale proszę pamiętać, że dokonujemy zmiany systemu. Chcemy płacić za wykonane świadczenie medyczne, a nie za to, że pacjent leżał w szpitalu ileś dni. Obecnie jest to minimum trzy dni. Teraz musi być wykonane konkretne świadczenie, a nie leżakowanie. Raport Najwyższej Izby Kontroli wyraźnie pokazał, że mieliśmy do czynienia z niewłaściwymi, przedłużanymi hospitalizacjami, itp. Jeżeli będziemy płacić za procedurę, część świadczeniodawców może uzyskać mniejsze środki. Prace nad katalogiem mają trwać do dnia 15 grudnia br. Do wszystkich możliwych zmian w systemie będziemy odnosić się począwszy od 1 stycznia przyszłego roku. Jeżeli będzie możliwa jakaś modyfikacja, to będzie dokonywana. Kolejne pytanie dotyczyło wzrostu wydatków w pozycjach dotyczących rehabilitacji leczniczej oraz opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień. Odpowiedź jest bardzo prosta. Bardzo często związane z tym procedury były ujęte w ramach hospitalizacji czyli lecznictwa stacjonarnego. Obecnie zostały wyłączone, co tłumaczy tak gwałtowne wzrosty. Pytano, skąd w niektórych przypadkach wzięła się zmiana struktury świadczeń. Jeszcze raz chcę przypomnieć, że przeprowadzaliśmy konsultacje z dyrektorami oddziałów. To oni stwierdzali, że na ich terenie dane świadczenia powinny mieć większą wagę, a inne odpowiednio mniejszą. Centrala nie jest w stanie wnikać w prawidłowość tych sugestii. Nie jest to naszym zadaniem. To dyrektorzy oddziałów są naszymi pracownikami, to oni znają swój teren i świadczeniodawców. Jak już mówiłem, rehabilitacja lecznicza i psychiatria zostały wyłączone z lecznictwa stacjonarnego i zostały wyeksponowane jako konkretne odrębne świadczenia. Psychiatrii nie ma już w lecznictwie zamkniętym, tylko jest wykazana oddzielnie. Tam, gdzie była ujmowana odrębnie, wszystko pozostaje bez zmian, tam, gdzie została wyodrębniona, obserwujemy wzrost wydatków. Pytano, czym tłumaczy się wzrost wydatków na świadczenia odrębnie kontraktowane. Przede wszystkim dotyczy to dializ. Jest to w tym zakresie podstawowa pozycja, chociaż mamy też do czynienia z innymi. Pytano również, czy na system informatyczny potrzeba wydatkować aż tyle. Osobiście mógłbym zapytać, dlaczego tylko tyle? Podawałem już przykład Centralnego Wykazu Ubezpieczonych, na czym uzyskaliśmy oszczędności rzędu 70.000 tys. zł. Im więcej przeznaczymy na system informatyczny, tym więcej zaoszczędzimy. Będziemy mogli śledzić różne nieprawidłowości. Książeczki RUM funkcjonują w dotychczasowej postaci. Chcemy, aby system ten był scalony, a więc żeby funkcjonował we wszystkich oddziałach na takich samych zasadach. Ściągalność składki została przewidziana w planie finansowym na poziomie 97%. Jest to wielkość bezpieczna, planowanie ostrożnościowe. Odpis aktualizacyjny na rok 2004 wynosi 3%. W roku 2003 jest on oczywiście wyższy. W tym roku na koniec listopada osiągnęliśmy poziom 99,22%. Jesteśmy bliscy wykonania prognozy w 100%.</u>
<u xml:id="u-323.2" who="#MarekMazur">Grudzień zazwyczaj jest lepszym miesiącem. Wynika to z faktu wykonywania dodatkowych świadczeń. Mamy szanse na to, że prognoza będzie trafiona. Możemy przesłać informacje na temat stawki kapitacyjnej, ale chciałbym jeszcze raz podkreślić, że odchodzimy od takiego sposobu rozumowania. Czy firma ubezpieczeniowa ubezpieczając kierowcę odnosi się do tego, ile osób ubezpieczyło się w danym województwie i tylko te środki przekazuje właścicielom samochodów? Nigdy nie ma czegoś takiego. Firma ubezpieczeniowa ubezpiecza tych wszystkich, którzy znajdują się w danej puli. My nie mówimy, że składka wpływa w danym miejscu, a gdzieś indziej wypływa. Jeżeli pacjent z województwa podkarpackiego czy podlaskiego przyjeżdża do Warszawy, aby leczyć się w klinice, gdzie koszt świadczenia jest znacząco wyższy niż koszt procedur wykonywanych na tamtym terenie, to siłą rzeczy pieniądze muszą przepłynąć z tamtych województw do województwa, w którym wykonywane jest świadczenie. Właściwie odeszliśmy już od systemu przeliczania składki na jednego ubezpieczonego na danym terenie. Koncentrujemy się na tym, gdzie zostało wykonane świadczenie. Nie chodzi nam o to, czy pacjent pochodzi z danego terenu, tylko o to, czy pacjent z danego terenu może być leczony w każdej klinice, instytucie, itd. Jest to pewnego rodzaju novum. Dzięki temu powoli pieniądz zaczyna podążać za pacjentem. Nie twierdzę, iż jest to już system doskonały, ale powoli zaczyna być wdrażany. Kolejne pytanie dotyczyło etatyzacji. Otóż na początku przyjęliśmy niedoskonały wskaźnik, że jedna osoba powinna przypadać na 12 tys. ubezpieczonych. Następnie poziom ten został zredukowany do 10 tys. pacjentów. Nadal jest to wielkość niedoskonała, ponieważ tak naprawdę chodzi o funkcjonalność czyli o to, jakie funkcje wykonuje zespół ludzi. Pierwotnie rzeczywiście został stworzony wskaźnik kapitacyjny. Zakupy inwestycyjne głównie będą dokonywane w obszarze informatyki. Nie planujemy znaczących wydatków inwestycyjnych. Jeszcze raz podkreślam, że koszty funkcjonowania Narodowego Funduszu Zdrowia w porównaniu do kosztów funkcjonowania innych instytucji państwowych są niskie. Koszty zaplanowane na przyszły rok są na takim samym poziomie jak w roku bieżącym. Naszym zdaniem, opłaca się inwestować po to, aby system funkcjonował sprawniej. Pytano też o ogólne koszty działania poszczególnych oddziałów oraz jak na tym tle kształtują się wydatki na leki. Rozbieżność w wydatkach na leki na jednego mieszkańca danego regionu sięga 30–40%. Będziemy to ujednolicać. Proszę pamiętać, że Narodowy Fundusz Zdrowia funkcjonuje zaledwie od sześciu miesięcy. W tym okresie musieliśmy przede wszystkim koncentrować się na zadaniach systemowych. Oczywiście problem ten stanowi część owych zadań, ale nie był to priorytetowy cel w pierwszych miesiącach naszego działania. Niewątpliwie chcemy obniżać koszty, ale w zakresie polityki lekowej Narodowy Fundusz Zdrowia posiada niewiele narzędzi. O ile dobrze zrozumiałem, pytano, ile w Polsce wydaje się na leki. Jest to kwota około 10.000.000 tys. zł, chociaż zapewne nie będziemy znać wszystkich danych. Nie ma czegoś takiego jak ranking szpitali. To znaczy nie ma szpitali, które dostają więcej pieniędzy, dlatego że nazywają się A, B lub C. Jedna z dziennikarek zadała mi pytanie, czym jest Narodowy Fundusz Zdrowia. Proszę pamiętać, że Narodowy Fundusz Zdrowia jest pośrednikiem pomiędzy ubezpieczonym a świadczeniodawcą. Krótko mówiąc, chcemy kupić jak najtaniej i jak najlepiej. Takie jest nasze zadanie. Podkreślam raz jeszcze, że chcemy kupić jak najtaniej, jak najwięcej, jak najlepszych usług.</u>
<u xml:id="u-323.3" who="#MarekMazur">Oczywiście mogą występować różnice. W trakcie negocjacji będziemy starali się uzyskać na danym terenie jak najlepsze świadczenia dla ubezpieczonych.</u>
</div>
<div xml:id="div-324">
<u xml:id="u-324.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Proszę minister Wacławę Wojtalę o odpowiedź na pozostałe trzy pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-325">
<u xml:id="u-325.0" who="#WacławaWojtala">Pierwsze pytanie dotyczyło tego, czy są prowadzone procesy przekształcenia samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej w spółki prawa handlowego. Proces ten będzie możliwy dopiero po ustanowieniu prawa. Projekt stosownej ustawy został przyjęty przez Radę Ministrów oraz przekazany do parlamentu. Dopiero po jej uchwaleniu będzie można to czynić na zasadach, jakie zostaną określone w owej ustawie. W tej chwili trwają bardzo intensywne prace w zakresie szkolenia wojewodów, marszałków i wszystkich dyrektorów zakładów opieki zdrowotnej. Na spotkaniach z nimi przedstawiane są zasady dokonywania projektowanych przez rząd zmian. Prowadzony jest pilotaż mający na celu przygotowanie jednostek do wdrożenia zmian. Pilotaż ten może być realizowany tylko na podstawie obowiązującego prawa oraz tylko w zakresie, jakie prawo dopuszcza. Koncentruje się on na wspieraniu działań w zakresie przygotowania programów restrukturyzacyjnych. Wszystkie działania dotyczące list leków refundowanych opierają się na dwóch ustawach. Pierwsza to ustawa o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia, gdzie są określone zasady dostępności do leków, a także zasady wprowadzania limitów oraz ustalania przez Ministra Zdrowia list leków refundowanych. Druga to ustawa z dnia 5 lipca 2001 r. o cenach. Wspomniane działania opierają się oczywiście również na podstawie aktów wykonawczych do wymienionych ustaw. Z dniem 1 grudnia 2003 r. weszło w życie rozporządzenie w sprawie marż. Marże hurtowe na leki zostały zmniejszone z 9,91% na 8,91% czyli o cały procent. Zgodnie z ustawą o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia wprowadzenie leków na listy refundacyjne odbywa się przez Zespół do Spraw Gospodarki Lekami. Działa on na podstawie ustawy o cenach. Wnioski są składane przez importerów lub wytwórców leków. Wnioski te muszą mieć określoną formę oraz zawierać informacje, które są przewidziane, i w ustawie, i w rozporządzeniu wykonawczym. Następnie są one rozpatrywane przez Zespół do Spraw Gospodarki Lekami. Kryterium, jakie obecnie brano pod uwagę, to ujednolicenie wprowadzania limitów. Do tej pory limity mogły dotyczyć tej samej grupy leków, o tych samych właściwościach terapeutycznych takich samych dawek zawierających substancje czynne. Postanowiono, że limit będzie ustanawiany na podstawie najtańszego odpowiednika o tym samym znaczeniu terapeutycznym. Na przykład limity dotyczące insuliny zostały ustalone na podstawie polskiego odpowiednika. Ceny pozostałych leków mogą być obniżane przez wytwórców. Ustawa przewiduje taką możliwość. Do Ministra Zdrowia zgłaszane są propozycje zmniejszania cen leków. W obecnej edycji przyjęto jeszcze jedną ważną zasadę, iż różnica pomiędzy lekiem najdroższym a najtańszym o tych samych właściwościach terapeutycznych nie może przekraczać 100%. Bywało, iż różnice były bardzo duże i przekraczały nawet 200%. Docelowo chcemy, aby nie przekraczały 50%. Przedstawiłam główne kryteria. Oczywiście mogę przesłać bardzo wyczerpujące informacje na temat wszystkich kryteriów, jakie zostały wzięte pod uwagę przy tworzeniu obecnej listy leków refundowanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-326">
<u xml:id="u-326.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Poprosimy o takie informacje. Lista chętnych do zabrania głosu została już zamknięta. Proszę zatem o formułowanie ostatecznych wniosków. Musimy rozstrzygnąć problem, który przyświecał nam przy wprowadzeniu omawianej kwestii do porządku obrad, a mianowicie, czy chcemy włączyć plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia do projektu ustawy budżetowej na rok 2004, czy nie. Jeśli tak, to przeprowadzimy w tej sprawie głosowanie. Jeżeli nie, to wysłuchaliśmy informacji na temat planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia i to wszystko.</u>
</div>
<div xml:id="div-327">
<u xml:id="u-327.0" who="#MarekZagórski">Oprócz tego, że miałem zamiar zgłosić wniosek w sprawie włączenia planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia do załącznika nr 15 projektu ustawy budżetowej, chciałem prosić o pewne wyjaśnienia, które moim zdaniem są związane z planem finansowym Funduszu. O ile dobrze zrozumiałem, w dniu wczorajszym zostało wydane rozporządzenie w sprawie obniżenia marży. Marża została obniżona o 1%. Jakie będą skutki finansowe owego posunięcia? Czy zostały one już uwzględnione w planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia? Obniżenie marż, mam nadzieję, spowoduje zmniejszenie wydatków na refundację leków.</u>
</div>
<div xml:id="div-328">
<u xml:id="u-328.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Po wystąpieniu posła Jana Antochowskiego spróbuję sformułować dwa ostateczne wnioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-329">
<u xml:id="u-329.0" who="#JanAntochowski">Mam pytanie dotyczące tabeli nr 5, która obrazuje koszty administracyjne wszystkich oddziałów oraz centrali. Narodowy Fundusz Zdrowia zrealizuje swoje wydatki w 100%. Wydatki w roku 2004 będą na takim samym poziomie jak w roku 2003. Jednak jeśli porównamy centralę i poszczególne oddziały, uwidaczniają się dosyć duże różnice. W centrali koszty administracyjne wzrastają o 53,9%. Średnio w każdym województwie koszty administracyjne obniża się o 6,4%. W niektórych województwach zmniejsza się je o 12 czy 14%. Z czego to wynika? Dlaczego kosztem oddziałów terenowych zwiększa się wydatki centrali Narodowego Funduszu Zdrowia? Rosną one o 19.000 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-330">
<u xml:id="u-330.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Po udzieleniu odpowiedzi przez prezesa Marka Mazura zakończymy etap dyskusji. Była pora na zadawanie pytań. Można było się wówczas zgłaszać do zabrania głosu. Kto nie zdążył, trudno.</u>
</div>
<div xml:id="div-331">
<u xml:id="u-331.0" who="#MarekMazur">Oczywiście w naszych prognozach uwzględniamy wszystko. To, co prognozowaliśmy, niestety, prawdopodobnie nie ziści się. Nie rozliczyliśmy jeszcze listopada, prawdopodobnie koszty refundacji cen leków będą nieco wyższe w stosunku do prognoz, które już uwzględniały pewien wzrost. Na postawione pytanie dokładnej odpowiedzi będę w stanie udzielić za około dziesięć dni, kiedy zbierzemy dane ze wszystkich oddziałów. Być może nastąpi to nieco wcześniej. Jeszcze raz powtarzam, że w prognozach są brane wszystkie elementy, ale proszę pamiętać o tym, że nie mamy kontroli nad tym, co wypisują lekarze. Ceny leków musimy refundować najczęściej w przeciągu dwóch tygodni, gdyż w przeciwnym razie są nam naliczane karne odsetki. Jeśli chodzi o wydatki centrali, proszę pamiętać, że do tej pory systemy informatyczne były przypisane do poszczególnych oddziałów. W tej chwili większość wydatków bierze na siebie centrala. Tak naprawdę główną pozycję wzrostu kosztów stanowi wzrost wydatków na system informatyczny, który będzie funkcjonował w centrali. Porównywanie kosztów centrali w roku 2003 i w roku 2004 jest nieadekwatne, a wręcz nieuprawnione. Centrala Narodowego Funduszu Zdrowia zaczyna od przyszłego roku pełnić inne funkcje. Przede wszystkim będą one polegały na monitorowaniu ruchu pacjentów. Przypominam jeszcze raz, że jeśli weźmiemy pod uwagę inne instytucje państwowe, koszty funkcjonowania Narodowego Funduszu Zdrowia są naprawdę niskie. W efekcie stworzenia Centralnego Wykazu Ubezpieczonych oszczędzamy 70.000 tys. zł rocznie. Wobec tego opłaca się zainwestować 30 czy nawet 50.000 tys. zł po to, aby odzyskać 70.000 tys. zł. Rachunek jest bardzo prosty. Narodowy Fundusz Zdrowia wystąpił ze stosownym wnioskiem. Zarówno Minister Zdrowia, jak i Minister Finansów podzielili nasze racje w znacznej mierze, choć nie w całości. Przyjęto zasadę, że koszty administracyjne nie mogą być wyższe niż w poprzednim roku. Jeśli zaoszczędzimy na kosztach osobowych, to prawdopodobnie zwrócimy się o ich przesunięcie na wydatki na system informatyczny, który stanowi dla nas podstawę działania.</u>
</div>
<div xml:id="div-332">
<u xml:id="u-332.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie będę szeroko uzasadniał wniosku, który był już uzasadniany i od strony prawnej, i od strony konstytucyjnej, i od strony merytorycznej. Chodzi o włączenie planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia do projektu ustawy budżetowej na rok 2004. Zostałby on wprowadzony, i do części tekstowej, i do załącznika, który obejmuje np. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej czy poszczególne agencje. Nie ma ku temu żadnych prawnych przeszkód. Jest to państwowy podmiot. Są to publiczne pieniądze. Nie jest to spółka akcyjna. Nie jest to Fundacja Batorego. Proszę, aby minister Wacława Wojtala przekazała informację na ten temat ministrowi Leszkowi Sikorskiemu. Chodzi tu o działanie, które porządkuje pewne kwestie. Rokrocznie Narodowy Fundusz Zdrowia będzie miał swoją cząstkę w budżecie państwa w postaci planu finansowego. Wypowiadała się na ten temat minister Halina Wasilewska-Trenkner oraz przedstawicielka Biura Legislacyjnego. Jeśli Biuro Legislacyjne nie wypowiadało się w tej sprawie, zapytam dla ostrożności procesowej, czy plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia można włączyć do projektu ustawy budżetowej tak samo jak plan finansowy np. Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa lub Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej?</u>
</div>
<div xml:id="div-333">
<u xml:id="u-333.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jest to bardzo trudne pytanie. Moje stanowisko w tej sprawie jest negatywne. Wydaje mi się, że powinniśmy zażądać przygotowania na czwartek pilnej ekspertyzy w tym względzie, ponieważ problem jest poważny. Moim zdaniem postulowane włączenie jest niemożliwe, dlatego że Narodowy Fundusz Zdrowia działa w oparciu o ustawę. Przede wszystkim należałoby ją znowelizować.</u>
</div>
<div xml:id="div-334">
<u xml:id="u-334.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Wszystkie agencje oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej również działają w oparciu o ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-335">
<u xml:id="u-335.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ale Narodowy Fundusz Zdrowia opiera się o składkę ubezpieczeniową. Działa w oparciu o ustawę. Rozpoczął funkcjonowanie w 2003 r., czyli już po uchwaleniu ustawy o finansach publicznych. Ustawy dotyczące wszystkich agencji były uchwalone przed 1998 r., a więc przed uchwaleniem ustawy o finansach publicznych. Nigdy się nie zdarzało, aby Komisja Finansów Publicznych w trakcie swoich prac włączała coś do załącznika albo tworzyła nowy załącznik. Powinno się to dziać nie na tym etapie prac nad projektem ustawy budżetowej. Kierowaliśmy stosowny postulat i Rada Ministrów jako inicjator sama włączała coś do załącznika. Mogę się mylić. Proszę o zlecenie przygotowania krótkiej pilnej ekspertyzy w tym zakresie. Nie wiem, czy członkowie Komisji zdają sobie z tego sprawę - być może nawet o to chodzi - że jeśli plan finansowy będzie stanowił część jednego z załączników, to w trakcie drugiego czytania wszystkie poprawki są uprawnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-336">
<u xml:id="u-336.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Wyrażam zdumienie, że plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia nie został przedłożony w projekcie ustawy budżetowej na rok 2004 w formie załącznika. Takie jest moje osobiste zdanie na ten temat. Wniosek sformułowałem. Nie muszę poddawać go w dniu dzisiejszym pod głosowanie. Bardzo proszę o przygotowanie stosownej ekspertyzy. Bardzo proszę też, aby minister Wacława Wojtala zasygnalizowała w dniu jutrzejszym na posiedzeniu Rady Ministrów, jaką inicjatywę zgłoszono w trakcie prac Komisji Finansów Publicznych. Gdyby nie udało się nam rozstrzygnąć tej kwestii w trakcie prac nad projektem ustawy budżetowej na rok 2004, to zajmiemy się nią w trakcie prac nad projektem ustawy o finansach publicznych. Wyraźnie sobie odnotowuję, aby umieścić w owej ustawie zapis, który doprowadzi do uporządkowania całej sprawy. Składka ubezpieczeniowa stanowi pieniądze publiczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-337">
<u xml:id="u-337.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przeczytam fragment opinii eksperta: „O tym, czy projekty planów zostaną zawarte w projekcie ustawy budżetowej czy też nie, przesądza Rada Ministrów. To do niej należy wyłącznie inicjatywa ustawodawcza w zakresie ustawy budżetowej. Jeśli Rada Ministrów zawrze w projekcie ustawy budżetowej projekty planów finansowych, to wydaje się, iż kierując się zasadą, że ustawa późniejsza uchyla ustawę wcześniejszą, plany te są ustalane jakby w ustawie budżetowej, a nie przez dotychczasowe organy” - np. prezesów agencji - „Jeżeli jednak Rada Ministrów nie zawrze w projekcie ustawy budżetowej projektów tych planów, to plany te są ustalane zgodnie z właściwymi przedmiotowo ustawami.” Uważam, że powinniśmy poprosić o jeszcze jedną ekspertyzę w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-338">
<u xml:id="u-338.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Szanuję eksperta i jego opinię. Toczy się pewien spór. Rząd przekazał projekt ustawy budżetowej do Sejmu. Jeśli coś nie jest zakazane Konstytucją RP, jak np. podwyższanie deficytu budżetowego, to znaczy, że inicjatywa parlamentu nie jest wyłączona. Proszę, abyśmy już nie prowadzili dyskusji. Poczekajmy do czwartku na ekspertyzę, o której była mowa oraz wstępną opinię rządu, jaką może wydać po jutrzejszym posiedzeniu Rady Ministrów. Na tym chciałbym zakończyć dzisiejsze posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-339">
<u xml:id="u-339.0" who="#MarekOlewiński">Chciałbym odnieść się do wystąpienia przedstawicielki Biura Legislacyjnego. Rząd tak długo jest właścicielem projektu ustawy budżetowej jak długo nie przekaże go do Sejmu. Po złożeniu projektu w Sejmie, to Sejm staje się jego właścicielem. To Sejm ostatecznie ustala kształt ustawy budżetowej, a nie rząd. To Sejm ją uchwala.</u>
</div>
<div xml:id="div-340">
<u xml:id="u-340.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie prowadźmy sporu natury prawnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-341">
<u xml:id="u-341.0" who="#WacławaWojtala">Chciałabym wyjaśnić, dlaczego planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia nie umieszczono w projekcie ustawy budżetowej. Otóż kwestia ta była bardzo szeroko dyskutowana. Wiele godzin poświęciliśmy debacie na ten temat. Rozważaliśmy włączenie planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia do projektu ustawy budżetowej. O niewłączeniu planu przesądziła jedna okoliczność. Plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia musi być uchwalony dużo wcześniej. Prace nad nim toczą się w innym trybie niż prace nad projektem ustawy budżetowej. Plan ten musi być zatwierdzony do dnia 15 września po to, żeby można było rozpisać konkursy ofert i przeprowadzić całą procedurę kontraktowania świadczeń na następny rok. Właśnie to zadecydowało o tym, że plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia nie został włączony do projektu ustawy budżetowej. Włączenie takie miałoby charakter jedynie informacyjny, ponieważ plan jest już uchwalony zgodnie z ustawą. Chciałabym zwrócić uwagę na przesłanki, które są ogromnie ważne.</u>
</div>
<div xml:id="div-342">
<u xml:id="u-342.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie dyskutowaliśmy o tym, a są to elementy niezmiernie istotne. Innych przeszkód nie widzę. Szanuję opinię eksperta, którą przytoczyła przedstawicielka Biura Legislacyjnego. Odkładamy rozstrzygnięcie w tej sprawie. W tym momencie przyjmujemy do wiadomości plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-343">
<u xml:id="u-343.0" who="#WacławaWojtala">Czy wniosek posła Mieczysława Czerniawskiego jest aktualny? Czy podnosić całą sprawę na posiedzeniu Rady Ministrów?</u>
</div>
<div xml:id="div-344">
<u xml:id="u-344.0" who="#MieczysławCzerniawskiniez">Nie zgłaszam formalnie takiego wniosku. Proszę o zastanowienie się nad tym przy okazji innych tematów, które będą rozpatrywane przez Radę Ministrów w dniu jutrzejszym. Zamykam posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>