text_structure.xml
109 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#BogdanBujak">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych. Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji kontynuować będziemy rozpatrywanie sprawozdania podkomisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców oraz ustawy o opłacie skarbowej. Przypomnę, że w dniu wczorajszym odbyła się dyskusja nad zmianą nr 1. Proponuję, żebyśmy od razu przystąpili do głosowania nad tą zmianą. W trakcie dyskusji prezentowane były dwa stanowiska. Poparto w nich rozwiązania przedstawione w dwóch wariantach w sprawozdaniu podkomisji. Sądzę, że po dyskusji i wyjaśnieniach każdy z posłów ma w tej sprawie wyrobione zdanie. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem wariantu I w zmianie nr 1? Stwierdzam, że wariant I został przyjęty przy 10 głosach za wnioskiem, 2 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się. Chcę państwa poinformować, że do Komisji wpłynęły poprawki zgłoszone przez posła Jerzego Czerwińskiego. Poprawka nr 1 dotyczy zmiany nr 1 lit. d). Pan poseł proponuje, żeby w dodawanym ust. 5 po wyrazie „przeznaczonej” dodać wyrazy „w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego”. Proszę o przedstawienie uzasadnienia tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JerzyCzerwiński">W zmianie nr 1 lit. d) zaproponowano dodanie ust. 5 do art. 1 ustawy. W ustępie tym zostało zdefiniowane nowe pojęcie w prawie polskim. Mam na myśli pojęcie „drugi dom”. Jeśli się mylę, to proszę pana ministra o wyprowadzenie mnie z błędu i wskazanie, w jakich obowiązujących przepisach takie pojęcie występuje. Pojęcie to zostało zdefiniowane w sposób na tyle nieostry, że może doprowadzić do sytuacji, w której przepisy ustawy będą omijane przy pełnym zezwoleniu ze strony ustawodawcy. Nabycie drugiego domu będzie w polskim prawie ograniczone pewnym terminem. Dla obywateli Unii Europejskiej termin ten został określony na 5 lat. Po 5 latach nabycie drugiego domu będzie skuteczne. W definicji dotyczącej drugiego domu nie wskazano, o jakiego rodzaju grunt chodzi w tym przepisie. W praktyce może się okazać, że przepis ten dotyczyć będzie także gruntów rolnych i leśnych. W efekcie dwunastoletnie ograniczenie na nabywanie gruntów rolnych i leśnych może zostać skrócone do 5 lat, ze względu na użycie w tym przepisie niezbyt dokładnej definicji. Ograniczenie to można będzie obejść poprzez nabycie drugiego domu. Definicja zawarta w ust. 5 jest niezbyt precyzyjna. Przytoczę państwu pierwsze zdanie tej definicji. Ma ono otrzymać brzmienie: „Nabyciem drugiego domu w rozumieniu przepisów ustawy jest nabycie przez cudzoziemca, o którym mowa w art. 1 ust. 2 pkt 1, nieruchomości przeznaczonej pod zabudowę mieszkaniową lub na cele rekreacyjno-wypoczynkowe, która nie będzie stanowić stałego miejsca zamieszkania cudzoziemca.”. Od razu nasuwa się pytanie, przez kogo nieruchomość ma być przeznaczona pod zabudowę mieszkaniową lub na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. W poprawce nr 1 wyraźnie wskazuję, przez kogo ta nieruchomość ma być przeznaczona na wskazane w przepisie cele. Zgodnie z przepisami ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym chodzi tu o nieruchomości, których przeznaczenie zostało określone w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Jest to pojęcie prawne, które jest używane w art. 14 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Uważam, że takie doprecyzowanie definicji będzie wskazywało jasno, kto daną nieruchomość przeznacza na określone w tym przepisie cele.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#BogdanBujak">Jakie jest stanowisko rządu w sprawie tej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszMatusiak">Najważniejszym przesłaniem nowelizacji tej ustawy było to, żeby uprościć procedury i przystosować przepisy do prawa Unii Europejskiej. Autor poprawki wskazał, że w ust. 5 wprowadzono do ustawy pojęcie „drugi dom”. Jednocześnie w przepisie przyjęto definicję nabycia drugiego domu. Chciałbym zauważyć, że definicja ta odpowiada opisowej definicji, która została przekazana Komisji Europejskiej przez stronę polską w kwietniu 2001 r. Taka definicja została przyjęta po negocjacjach w traktacie akcesyjnym. Mamy tu dokładnie zdefiniowane pojęcie „drugi dom”. Przejdę teraz do sprawy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Powiem o tej sprawie z pełną odpowiedzialnością, jako samorządowiec z kilkudziesięcioletnim stażem, który był odpowiedzialny m.in. za te sprawy. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego wyznacza się tereny pod określoną zabudowę. W planie zagospodarowania mamy do czynienia z zabudową mieszkaniową, zabudową przemysłową oraz zabudową pod usługi. Takie są podstawowe cele, na które przeznacza się tereny pod zabudowę. W planach zagospodarowania przestrzennego nie wyznacza się miejsca na tzw. drugie domy dla cudzoziemców. Wiadomo, że przy zabudowie mieszkaniowej obowiązują odpowiednie kryteria, jeśli chodzi o budowę różnego rodzaju obiektów. Oprócz zabudowy typowo mieszkaniowej na takich terenach można umieszczać również zabudowę o charakterze usługowym. Możliwe jest także umieszczanie określonej zabudowy przemysłowej, która jest podzielona pod względem uciążliwości. Takie są główne kryteria umieszczenia terenu w planie zagospodarowania przestrzennego. Gmina przeznacza w planie zagospodarowania przestrzennego określone tereny pod zabudowę konkretnego rodzaju. Umieszczenie w ust. 5 zapisu o planie zagospodarowania przestrzennego może spowodować pewne kłopoty. Zwracam uwagę na to, że w gminach różnie bywa z miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego. Twierdzę, że do tej pory istnieje część gmin, które jeszcze planami zagospodarowania przestrzennego nie dysponują. Z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że jest to niemała część gmin.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#BogdanBujak">Jakie jest stanowisko Biura Legislacyjnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Chciałabym odnieść się do ostatniej części wypowiedzi pana ministra. Wiele gmin może nie mieć miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, w związku z czym poprawka ta stanowić będzie zawężenie przepisu. Przy podejmowaniu decyzji muszą mieć państwo świadomość, że jeśli gmina nie będzie dysponować takim planem, to nie będzie można podjąć w tej sprawie decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#BogdanBujak">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JerzyCzerwiński">Chciałbym odnieść się do pierwszej części wypowiedzi pana ministra. Powiedział pan, że moja poprawka ma charakter zawężający. Przepis nie mówi o tym, że ma to być drugi dom określony w planie zagospodarowania przestrzennego. Chodzi o to, żeby drugi dom powstał w miejscu, które w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego zostało przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową lub rekreacyjną. Drugi dom mógłby powstać w nieruchomościach przeznaczonych pod taką zabudowę. Przyznaję, że do tej pory żadna gmina nie umieszczała terenów pod budowę drugich domów w swoich planach zagospodarowania przestrzennego. Należy literalnie czytać ten przepis. W mojej poprawce chodzi o nieruchomości przeznaczone w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego na zabudowę mieszkaniową, albo cele rekreacyjno-wypoczynkowe. W tym przypadku w ogóle nie mówimy o drugim domu. Moja poprawka odnosi się do drugiej części definicji i uściśla ją. Wypowiedź przedstawicielki Biura Legislacyjnego utwierdza mnie w przekonaniu, że moje stanowisko w tej sprawie jest słuszne. Jeśli gmina nie ma terenów przeznaczonych pod taką zabudowę, to kto będzie decydował o takim przeznaczeniu? Czy w takim przypadku istnieć będzie dowolność? Wydaje się, że powinniśmy posługiwać się prawem i ścisłymi określeniami prawnymi, które są używane w innych ustawach. Pan minister powiedział, że jest to definicja opisowa. Zwracam uwagę na to, że tego typu opisy stwarzają możliwość omijania przepisów tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszMatusiak">Chciałbym wrócić do problemu dotyczącego nieposiadania przez niektóre gminy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Oznacza to, że w danej gminie można budować dowolny obiekt w swobodnie wybranym miejscu. Nie ma do tego żadnych przeszkód prawnych. Tak wygląda ta sprawa. Jeśli wygasa miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, chociażby tylko na jeden dzień, to inwestorzy mogą wykorzystać to do podjęcia różnego rodzaju inwestycji. Nie stanowi to problemu w gminach wiejskich. Natomiast może to być poważny problem w dużych gminach miejskich. Jeżeli później okaże się, że przeznaczenie tego terenu będzie inne, taki inwestor może wystąpić o odszkodowanie. Mówię o tym na marginesie, żeby uzmysłowić państwu, czym jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego i co można z nim robić. Sądzę, że w tym momencie potrzebny był państwu wykład na temat planu zagospodarowania przestrzennego. Należałoby również powiedzieć kilka słów na temat drugiego domu. Sądzę, że najlepiej przedstawi ten problem nasz radca prawny.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ArkadiuszBereza">Chciałbym przedstawić państwu tylko jedną uwagę. Proszę zauważyć, że nie jest to definicja drugiego domu, ale definicja nabycia drugiego domu na potrzeby określone w ustawie o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. Definicja ta została wprowadzona do ustawy ze względu na postanowienia traktatu akcesyjnego. Autor poprawki zwrócił uwagę na to, że przepis mówi o nieruchomościach przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową lub na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. W tym przypadku posługujemy się pojęciami z ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Cały problem polega na tym, że w tej chwili wiele miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego straciło aktualność. W wielu gminach takich planów nie ma. Chcę poinformować, że w pierwotnym projekcie przewidziane było takie rozwiązanie. Jednak wycofano się z niego na etapie uzgodnień międzyresortowych. Wynika to z faktu, że w niektórych gminach nie ma aktualnego planu zagospodarowania przestrzennego, jako przepisu prawa miejscowego. Istnieją w nich tylko tzw. studia zagospodarowania przestrzennego. Dlatego do ustawy wprowadzono przepis ogólny, który umożliwia organowi zbadanie celu, na jaki przeznaczona jest dana nieruchomość.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MariaIwaszkiewicz">W takim przypadku gmina nie działa bezprawnie. Na podstawie art. 4 ust. 2 ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, w przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego określenie sposobu zagospodarowania i warunków zabudowy terenu następuje w drodze decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Nie ma takiej sytuacji, w której nie obowiązują żadne przepisy. Jeżeli ktoś wystąpi z wnioskiem, a dana gmina nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, to musi wydać decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Jest to decyzja indywidualna.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzyCzerwiński">Teraz dokładnie wiemy, o co tu chodzi. Przedstawicielka Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu powiedziała, że w przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego wydawane są decyzje indywidualne. Widzę tu duże niebezpieczeństwo. W drodze decyzji indywidualnej można daną nieruchomość przeznaczyć na cele mieszkaniowe lub rekreacyjne. Jednak takie rozwiązanie zachęca do korupcji. W przypadku funkcjonowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego sytuacja jest całkowicie jasna. Chciałbym zaznaczyć, że moja poprawka będzie zmuszała gminy do tego, żeby działały zgodnie z prawem. Przecież w każdej gminie powinien być opracowany taki plan. W takich planach powinny być wyznaczone tereny pod zabudowę rekreacyjną, np. nad jeziorem lub na skraju lasu. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego rząd broni się przed zastosowaniem w tej ustawie przepisów innej ustawy. Czy chodzi państwu o to, żeby rozmiękczyć tę ustawę?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#BogdanBujak">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie tej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławPiosik">Nieruchomości przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową lub na cele rekreacyjno-wypoczynkowe powinny być określone w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Nie można mówić o tym, że gminy nie mają planów zagospodarowania przestrzennego, gdyż przyjęcie takich planów jest ich obowiązkiem. Należy dodać, że każda gmina miała obowiązek przygotowania studium zagospodarowania przestrzennego. Jeśli gmina nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, to wydaje zezwolenie na podstawie decyzji administracyjnej. Z tego powodu uważam, że zbyteczne jest wprowadzenie do tego przepisu odwołania do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Taki obowiązek wynika z innych przepisów. Jeśli dany teren nie jest ujęty w planie zagospodarowania przestrzennego, to nikt nie wyda zgody na zbudowanie jakiegokolwiek domu. Z pełną odpowiedzialnością mówię o tym, że zgoda na taką zabudowę nie zostanie wydana. Wiem o tym dobrze, gdyż od wielu lat pracuję w samorządzie. Każda gmina ma obowiązek opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Przed przyjęciem takiego planu powinna opracować studium zagospodarowania przestrzennego. W związku z tym uważam, że dodanie po wyrazie „przeznaczonej” wyrazów „w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego” jest całkowicie zbędne.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BogdanBujak">Wydaje się, że po dyskusji mają państwo pełny obraz sytuacji. Każdy mógł wyrobić sobie w tej sprawie własne zdanie. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 1 zgłoszonej przez posła Jerzego Czerwińskiego? Stwierdzam, że poprawka została odrzucona przy 5 głosach za wnioskiem, 12 przeciwnych i 1 głosie wstrzymującym się. Do zmiany nr 1 lit. d) odnosi się poprawka nr 2. Proszę autora o przedstawienie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JerzyCzerwiński">Poprawka nr 2 ma na celu także doprecyzowanie definicji zawartej w ust. 5. W obecnym brzmieniu tego ustępu nie ma odniesienia do jakichkolwiek przepisów, które ograniczałyby wielkość nieruchomości. Jedyne ograniczenie dotyczy przeznaczenia nieruchomości na cele mieszkaniowe lub rekreacyjne. Sądzę, że także w tym przypadku powiedzą państwo, iż takie ograniczenie powinny wprowadzać miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Wiemy już jednak o tym, że w wielu gminach takich planów nie ma. Jeśli tak, to wielkość nieruchomości można określać w sposób dowolny. W związku z tym proponuję wprowadzenie do ust. 5 odwołania do art. 1a ust. 5, który wprowadzany jest do ustawy przy okazji jej nowelizacji. W artykule tym wprowadzone zostało ograniczenie wielkości nieruchomości. Poprzez to odwołanie chcę ograniczyć wielkość nieruchomości, która w tym przepisie nazywana jest drugim domem. Być może w innych przepisach wprowadzone są ograniczenia nieruchomości, które rząd określił jako drugie domy. Jeśli tak jest, przepisy te powinny zostać precyzyjnie wskazane w tym ustępie. Przyznam, że inne przepisy nie są mi znane. Dlatego zaproponowałem odwołanie się do przepisów zawartych w art. 1a ust. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#BogdanBujak">Jakie jest stanowisko rządu w sprawie tej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#TadeuszMatusiak">Celem tej poprawki jest ograniczenie wielkości nieruchomości z 0,5 ha do 0,1 ha.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BogdanBujak">Mówimy w tej chwili o poprawce nr 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#TadeuszMatusiak">Uważamy, że ta poprawka powodować będzie wielką uciążliwość. Przyznaję, że w tej chwili myślałem o następnej poprawce. Proszę, żeby w tej sprawie wypowiedział się nasz radca prawny.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ArkadiuszBereza">W art. 1 przedstawiony został słowniczek do ustawy. Natomiast poprawka nr 2 dotyczy postępowania. Zwracam uwagę na to, że odpowiedni przepis znajduje się w art. 1a ust. 5. Dodanie wyrazów mówiących, że art. 1a ust. 5 stosuje się odpowiednio, powoduje pewną niejasność. W taki sposób moglibyśmy postępować przy każdym innym przepisie, wskazując jakie inne przepisy stosuje się odpowiednio. Zwracam uwagę, że chodzi tu o przepisy, które znajdują się w tej ustawie. Uważam, że dodanie tych wyrazów jest zbędne ze względu na to, że odpowiednia treść została zawarta w art. 1a ust. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#BogdanBujak">Jakie jest stanowisko Biura Legislacyjnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Przyznaję, że ja także mam w sprawie tej poprawki pewne wątpliwości. Ust. 5 mówi o drugim domu, który jest usytuowany na jakiejś nieruchomości. Rozumiem, że celem poprawki jest ograniczenie wielkości tej nieruchomości poprzez wskazanie, że art. 1a ust. 5 stosuje się odpowiednio. Uważam, że umieszczenie tego odwołania w ust. 5 będzie wzbudzało pewne wątpliwości. Przepis będzie można odczytać w taki sposób, że drugi dom nie będzie mógł mieć większej powierzchni niż 0,5 ha. Obecnie takie ograniczenie zostało zapisane w art. 1 ust. 5. Przepis ten mówi o ograniczeniu wielkości nieruchomości. Przepis powinien zostać tam, gdzie jest. Odwołanie do tego przepisu w rozpatrywanym ust. 5 nie jest potrzebne. Takie ograniczenie zostało wprowadzone w innym przepisie.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JerzyCzerwiński">W takim razie proszę, żeby przedstawiciele rządu oraz Biura Legislacyjnego w autorytatywny sposób stwierdzili, czy powierzchnia nabywanej przez cudzoziemca nieruchomości, na której znajduje się drugi dom, może być większa niż 0,5 ha? Proszę nie doprowadzać tego problemu do absurdu. Mówiąc o drugim domu mam na myśli nieruchomość, a nie budynek. Według mnie z definicji zawartej w ust. 5 nie wynika, że powierzchnia takiej nieruchomości jest w jakikolwiek sposób ograniczona. Należy w sposób literalny czytać przepis zawarty w art. 1a ust. 5. Mówi on o powierzchni nieruchomości nabywanej przez cudzoziemca w celu zaspokojenia jego potrzeb życiowych. Co oznaczają potrzeby życiowe? Jaki jest sens tego pojęcia w prawie? Czy ktoś może to wyjaśnić? Czy przy zakupie drugiego domu cudzoziemiec zaspokaja swoje potrzeby życiowe, czy jakieś inne potrzeby? W tej chwili chodzi mi jednak przede wszystkim o to, czy przy zakupie nieruchomości, które w ustawie nazywane są drugimi domami, obowiązuje ograniczenie ich powierzchni do 0,5 ha. Jeśli takie ograniczenie istnieje, to z czego ono wynika?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ArkadiuszBereza">W art. 1a ust. 5 wprowadzone zostało ograniczenie powierzchni nieruchomości nabywanej przez cudzoziemca do 0,5 ha. Ograniczenie to odnosi się również do nabycia drugiego domu, gdyż dotyczy ono wszystkich nieruchomości nabywanych na zaspokojenie potrzeb życiowych. Prawdą jest, że pojęcie potrzeb życiowych nie jest ściśle określone. Można powiedzieć, że pojęcie to jest wyjaśniane w trakcie prowadzonych postępowań administracyjnych. Zamieszkanie w drugim domu wynika z potrzeb życiowych. Tym samym nabycie drugiego domu jest nabyciem nieruchomości na zaspokojenie potrzeb życiowych. Tym samym powierzchnia nieruchomości nabywanej jako drugi dom nie może przekraczać 0,5 ha. Jest oczywiste, że ograniczenie to nie dotyczy samodzielnych lokali mieszkalnych w rozumieniu ustawy o własności lokali. Mówi o tym definicja.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#BogdanBujak">Czy to wyjaśnienie mogę uznać za wystarczające? Rozumiem, że tak. W takim razie przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 2 zgłoszonej przez posła Jerzego Czerwińskiego? Stwierdzam, że poprawka nr 2 została odrzucona przy 2 głosach za wnioskiem, 14 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się. W tej sytuacji zmiany nr 1 lit. c) i d) pozostają w brzmieniu przedstawionym w sprawozdaniu podkomisji. Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić poprawki do zmiany nr 1? Nie widzę zgłoszeń. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że zmiana nr 1 lit. c) i d) zostały przyjęte bez uwag. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że zmiana nr 1 lit. c) i d) została przyjęta. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 2. W zmianie tej także przedstawiono rozwiązanie wariantowe. Dotyczy ono treści art. 1a ust. 1 pkt 1. W wariancie nr II treść przepisu została rozszerzona poprzez dodanie wyrazów „i interes publiczny”. Proszę autora tej propozycji o przedstawienie uzasadnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#StanisławZadora">Będę upierał się przy tym, żeby do tego przepisu wprowadzić wyrazy „i interes publiczny”. Mój upór wynika z tego, że otrzymałem informację, iż we wrześniu ubiegłego roku odbył się w Trybunale Europejskim proces, którego efekt jest taki, że jeśli jakiś kraj we właściwy sposób umotywuje swój interes publiczny, to nawet po wejściu do Unii Europejskiej lepiej będzie można chronić ziemię tego kraju. Dzięki zapisowi mówiącemu o interesie publicznym w lepszy sposób można bronić prawa lokalnego. Dlatego apeluję do członków Komisji o to, żeby głosowali za przyjęciem rozwiązania, które zgłosiłem jako wariant II.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#BogdanBujak">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JanSchon">Do projektu ustawy wprowadzono nowe uregulowania. Wspomniał pan o wyroku w sprawie austriackiej. Należy wspomnieć, że w projekcie zmieniamy przesłanki dotyczące wydawania zezwolenia. Zmiana wynika m.in. z negocjacji akcesyjnych. Pomimo określenia tych przesłanek nadal, chociaż w mniejszym stopniu niż obecnie, pozostawiony zostanie pewien zakres uznania administracyjnego przy podejmowaniu decyzji. W obecnych oraz projektowanych przepisach uznanie administracyjne określone jest poprzez pojęcia bliżej niesprecyzowane. Wśród tych pojęć można wymienić bezpieczeństwo państwa, obronność, porządek publiczny, politykę społeczną i zdrowie społeczeństwa. Te wszystkie pojęcia składają się łącznie na szeroko rozumiane, ale także niedookreślone i niezdefiniowane pojęcie interesu publicznego. Uważamy, że wprowadzenie tego pojęcia do rozpatrywanego przepisu byłoby powtórzeniem tego, co zostało zapisane w art. 1a. Należy podkreślić, że obowiązująca ustawa, a także rozpatrywany projekt dają możliwość odmowy wydania zezwolenia na nabycie nieruchomości przez cudzoziemca, w tym także nieruchomości rolnej, ze względu na ważny interes publiczny, który pan poseł chce wprowadzić do tego przepisu. Jednak w tym przypadku interes publiczny został określony poprzez pojęcia występujące w obowiązującej oraz w projektowanej ustawie. Wydaje się, że dodanie wyrazów „interes publiczny” byłoby powtórzeniem wszystkiego, co zostało zapisane w tym przepisie.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#BogdanBujak">Jakie jest stanowisko Biura Legislacyjnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Zgadzam się z opinią, że jest to pojęcie nieokreślone, które nie zostało nigdzie zdefiniowane. Często posługujemy się tym pojęciem w innych ustawach. Przyznaję, że nie przeszkadzałoby mi dodanie tych dwóch wyrazów do punktu pierwszego. Nie widzę żadnych przeszkód, żeby przyjąć tę poprawkę. Sądzę, że będzie to dopełnienie pojęć, które zostały wcześniej wymienione w tym przepisie. Można powiedzieć, że jest to postawienie kropki nad „i”.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#BogdanBujak">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie rozwiązań wariantowych do zmiany nr 2? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem wariantu II, zaproponowanego przez posła Stanisława Zadorę? Stwierdzam, że wariant II został odrzucony przy 4 głosach za wnioskiem, 8 przeciwnych i 3 głosach wstrzymujących się. Tym samym Komisja przyjęła rozwiązanie zaproponowane w wariancie I.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#StanisławZadora">W takim razie zgłaszam w tej sprawie wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#BogdanBujak">Pan poseł zgłosił wniosek mniejszości. Czy mają państwo jakieś uwagi do art. 1a ust. 1, ust. 2, ust. 3 i ust. 4? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że art. 1a ust. 1, 2, 3 i 4 został przyjęty bez uwag. Do ust. 5 poprawkę zgłosił poseł Jerzy Czerwiński. Proszę o przedstawienie uzasadnienia tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JerzyCzerwiński">Mówiłem już wcześniej o tzw. potrzebach życiowych. Jest to pojęcie wyjątkowo nieostre. Mówiono o tym, że maksymalna powierzchnia nieruchomości, którą może kupić cudzoziemiec, to 0,5 ha. Powiem szczerze, że zupełnie nie wiem, czym kierowano się przy wprowadzaniu takiego ograniczenia. Wcześniej nie było takiego ograniczenia. W uzasadnieniu projektu ustawy nie znalazłem wyjaśnienia, które dotyczyłoby ograniczenia powierzchni takiej nieruchomości do 0,5 ha. O tym ograniczeniu nie mówił także przedstawiciel rządu w trakcie pierwszego czytania projektu ustawy. Przypomnę państwu, że na zabudowę jednorodzinną dla naszych obywateli nigdy nie przeznaczano działek o powierzchni 0,5 ha. Jeśli dobrze pamiętam, to takie działki miały powierzchnię kilku arów. Według obowiązującego standardu takie działki mogły mieć co najwyżej 14 arów. Na pewno nie mogły mieć powierzchni 0,5 ha. W związku z tym proponuję, żeby powierzchnię nieruchomości dla cudzoziemców ograniczyć do 0,1 ha. Bardzo proszę, żeby pan minister wyjaśnił, skąd w projekcie wzięła się powierzchnia 0,5 ha. Dlaczego cudzoziemcy mają być pięć razy lepiej traktowani niż nasi obywatele?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#BogdanBujak">Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#TadeuszMatusiak">Ograniczenie powierzchni nieruchomości do 0,5 ha wynika jedynie ze zdrowego rozsądku. W swojej poprawce proponuje pan, żeby powierzchnię działki ograniczyć do 0,1 ha. Taką powierzchnię ma działka o wymiarach 50 m na 20 m. Istnieje pewna praktyka, która obowiązuje w Europie. Ukształtowała się ona w tzw. rozwiniętych cywilizacjach. Praktyka ta dotyczy także powierzchni działek budowlanych. Przyznam, że nigdzie nie spotkałem się z działkami budowlanymi o tak małej powierzchni. Na pewno może zdarzyć się, że tak mała działka budowlana będzie występować w centrum Paryża lub na Manhattanie, gdzie obowiązują zupełnie inne ceny. Chciałbym podkreślić, że w przepisie określona została maksymalna powierzchnia wielkości działek budowlanych. Mówił pan o działkach dla Polaków. Chcę zaznaczyć, że dla Polaków nie ma żadnego ograniczenia powierzchni działki budowlanej. Jeśli kogoś na to stać, to może kupić sobie nieruchomość o powierzchni 3 ha lub większą. Uważam, że 0,1 ha to teren zbyt mały pod budowę domu. Musimy przyjąć realne rozwiązania, które wynikać będą ze zdrowego rozsądku.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#BogdanBujak">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie tej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejGałażewski">Poseł Jerzy Czerwiński powiedział, że przepis ten będzie w uprzywilejowany sposób traktował cudzoziemców w stosunku do Polaków, których obowiązują w tym zakresie pewne ograniczenia. Pan minister wyjaśnił przed chwilą, że nie ma żadnych ograniczeń dla Polaków, jeśli chodzi o powierzchnię działek budowlanych. W związku z tym chciałbym zapytać autora poprawki o to, skąd wzięło się przypuszczenie, że przepis ten uprzywilejuje cudzoziemców w stosunku do obywateli naszego kraju?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#BogdanBujak">Proszę o udzielenie odpowiedzi na to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JerzyCzerwiński">To nie jest żadne przypuszczenie, ale pewność. Taka pewność bierze się z istniejącej rzeczywistości. Jeśli nie wiedzą państwo, jak wyglądają działki przeznaczone pod budownictwo jednorodzinne, to proszę je zobaczyć. Na pewno będą mogli państwo przekonać się o tym, jaki jest średni rozmiar działki budowlanej pod zabudowę jednorodzinną w Polsce. Rozumiem, że teraz obywatelom naszego kraju może się nieco polepszyć. Być może niektórych będzie stać na zakup działki budowlanej o powierzchni 3 ha. Jednak do niedawna obowiązywała taka praktyka, że działki budowlane były znacznie mniejsze. Na pewno żadna z nich nie miała 0,5 ha.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#BogdanBujak">Ma pan rację, że kiedyś obowiązywały w tym zakresie pewne ograniczenia. Jednak obecnie już się z nimi nie spotykamy. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#StanisławPiosik">Z rozpatrywanego przepisu wcale nie wynika, że cudzoziemiec musi nabyć działkę o powierzchni 0,5 ha. Przepis wyraźnie mówi o tym, że powierzchnia działki nie może przekraczać 0,5 ha. Powierzchnia działki będzie zależeć od tego, kto ją będzie sprzedawał. Będzie ona wynikała bezpośrednio z planu zagospodarowania przestrzennego. Pytali państwo o wielkość działek budowlanych. Można powiedzieć, że powierzchnia działek jest różna. Inna jest powierzchnia działek budowlanych w obszarach wiejskich, a inna w miastach. Znam takie miejscowości, w których powierzchnia działek budowlanych waha się od 4 do 15–18 arów. Bywa także, że działki są większe. Wielkość działek jest uzależniona od potrzeb. Przepis ten wcale nie mówi o tym, że cudzoziemiec musi nabyć działkę o powierzchni 0,5 ha.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#MarianJanicki">Wydaje się, że tendencja powinna być odwrotna. Sądzę, że w ogóle tej sprawy nie powinniśmy regulować. Uważam jednak, że minimalna powierzchnia działki powinna być nie mniejsza niż 0,5 ha. Będziemy sprzedawać grunty osobom indywidualnym. Trzeba to będzie uwzględnić w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Gmina może podzielić teren w taki sposób, w jaki będzie chciała. Urząd musi ten podział zatwierdzić. Nie ma żadnego problemu, jeśli chodzi o Polaków. Można sprzedawać im działki o dowolnie dużej powierzchni. Kwestia dotyczy jedynie posiadania środków finansowych. Dlaczego mielibyśmy komuś tego zazdrościć? Przecież jest to dobrowolna umowa pomiędzy kupującym, a sprzedającym. Jeśli ktoś chce mieć większą działkę, powinien móc ją kupić. Chętnie sprzedałbym komuś działki budowlane, a jeśli byłaby taka potrzeba, to połączyłbym je w jedną większą działkę. Nie miałbym nic przeciwko temu. Wydaje się, że nie powinniśmy w tych sprawach przesadzać, jeśli wszystko będzie zrobione w uczciwy sposób. Jest to kwestia umowy pomiędzy sprzedającym i kupującym. Wydaje mi się, że nie powinniśmy się ośmieszać. W tej chwili ludzie kupują coraz większe działki. Takich działek pojawia się coraz więcej w mojej gminie. Wiadomo, że cena gruntów w Warszawie, czy Wrocławiu nie pozwoli wielu osobom na zakup dużych działek. Jednak jeśli ktoś chce kupić działkę rekreacyjną, żeby zbudować na niej mały dom, to kupuje działkę o powierzchni nie mniejszej niż 0,5 ha. Mamy dziesiątki wniosków, które dotyczą większych działek. Mówię w tej chwili o Polakach, którzy kupują większe działki. Szukają na swoje siedliska działek o powierzchni 1–1,5 ha. W tej chwili mówimy o cudzoziemcach. Uważam, że nie powinniśmy w tej sprawie przesadzać. Uważam, że propozycja rządu jest logiczna, chociaż osobiście opowiadam się za zwiększeniem maksymalnej powierzchni gruntu. Zgłaszam w tej sprawie wniosek formalny. Gospodarstwo rolne musi mieć więcej niż 1 ha. W związku z tym proponuję, żeby ograniczyć powierzchnię działek nabywanych przez cudzoziemców do 1 ha.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JerzyCzerwiński">Poseł Stanisław Piosik odwoływał się do planu zagospodarowania przestrzennego. Przypomnę, że Komisja nie przyjęła poprawki, która przewidywała odwołanie się do tego planu w przepisach ustawy. Wydaje się, że powinniśmy przyjąć jednolity schemat myślenia. Nie powołujmy się na plany, które nie zostały przyjęte. W innym przypadku będzie można mówić o braku konsekwencji w działaniach. Przejdę teraz do kwestii ogólnych. Przypomnę, że pierwotna ustawa z 1920 r. mówiła o tym, że zasadą ogólną jest to, iż cudzoziemcom ziemi nie sprzedaje się. Określono w niej wyjątki od zasady ogólnej. W tej chwili następuje zmiana. Zasada ogólna polega na tym, że cudzoziemcom można sprzedawać ziemię, ale z pewnymi wyjątkami. Jest to zasadnicza różnica. Na pewno można tak zrobić. Jednak trzeba się do tego jednoznacznie przyznać. Nie można nikomu wmawiać, że jest inaczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#BogdanBujak">Chciałbym zauważyć, że omawiany przepis w jasny sposób wprowadza ograniczenie powierzchni nieruchomości. Czy na tym możemy zakończyć dyskusję nad tą poprawką?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MarianJanicki">Nie chciałbym prowadzić w tej sprawie polemiki. Zawsze zwracam uwagę na to, że jest to kwestia porozumienia pomiędzy kupującym i sprzedającym. W tym przypadku sprzedającym zawsze będzie Polak. Podstawową sprawą jest to, czy w takim przypadku potrzebna będzie zgoda. Jeśli umowa dotyczyć będzie nieruchomości o powierzchni 0,6 ha, potrzebna będzie zgoda. Jeśli nieruchomość będzie mniejsza, cudzoziemiec będzie mógł ją kupić bez zgody Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Właśnie w tym tkwi cały problem. Opowiadam się za przyjęciem wniosku, który zgłosiłem wcześniej. Uważam, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji powinno zajmować się ważniejszymi sprawami niż wydawaniem zezwoleń dla cudzoziemców, które chcą kupić ziemię o powierzchni 60 arów.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#TadeuszMatusiak">Pragnę zauważyć, że i tak stosujemy poważne ograniczenia. Wrócę do wypowiedzi na temat planu zagospodarowania przestrzennego. Twierdzę, że w Warszawie, a także w każdym innym dużym mieście, jest wiele terenów przeznaczonych pod budownictwo. W wielu przypadkach działki budowlane nie mogą być mniejsze niż 3–4 ha, a w niektórych przypadkach nawet 5 ha. Posługuję się konkretnym przykładem z mojego miasta. Dzieje się tak z różnych powodów. Mogą to być np. powody ekologiczne. Chodzi np. o ochronę ekologiczną. Działki mogą być dzielone z takim zastrzeżeniem, że ich powierzchnia nie może być zbyt mała. Na takich działkach może powstawać zabudowa wolnostojąca. Tego typu działek nie można dzielić na mniejsze. Dlatego uważam, że i tak wprowadzamy wobec cudzoziemców bardzo poważne ograniczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#BogdanBujak">Myślę, że każdy z posłów mógł wyrobić sobie w tej sprawie własne zdanie. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 3, zgłoszonej przez posła Jerzego Czerwińskiego? Stwierdzam, że poprawka została odrzucona przy 2 głosach za wnioskiem, 12 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się. Czy mają państwo inne uwagi do treści art. 1a ust. 5? Nie widzę zgłoszeń. Poseł Marian Janicki zgłosił wniosek o zmianę ograniczenia powierzchni nieruchomości z 0,5 ha do 1 ha. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem takiej poprawki? Stwierdzam, że poprawka została odrzucona przy 2 głosach za wnioskiem, 10 przeciwnych i 2 wstrzymujących się. Czy mają państwo inne uwagi do art. 1 ust. 5? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że ust. 5 został przyjęty. Czy mają państwo jakieś uwagi lub propozycje do ust. 6? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że ust. 6 został przyjęty bez uwag. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie zmiany nr 2. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 3. Czy do tej zmiany mają państwo jakieś uwagi lub propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#StanisławZadora">Chciałbym zgłosić do tej zmiany poprawkę. Proponuję, żeby w art. 2 ust. 1, po pkt 2 dodać pkt 3 w brzmieniu: „zażądać udokumentowania pochodzenia środków przeznaczonych na zakup nieruchomości oraz dokonania transakcji za pośrednictwem banku.”. Poprawkę chciałbym uzasadnić w ten sposób, że taka zasada jest stosowana w niektórych krajach Unii Europejskiej. Dobrze wiemy, jaki kapitał wędruje w tej chwili po całym świecie. Dlatego uważam, że należy zgłosić taką poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#BogdanBujak">Jakie jest stanowisko rządu w sprawie tej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#ArkadiuszBereza">Pierwsza część poprawki dotyczy badania pochodzenia środków na zakup nieruchomości. Zwracam uwagę na to, że badaniem pochodzenia środków finansowych zajmuje się główny inspektor informacji finansowej. Chciałbym także zauważyć, że dokumenty dotyczące pochodzenia środków i tak muszą zostać przedłożone, zgodnie z przedłożonym wraz z projektem ustawy projektem rozporządzenia wykonawczego. Wraz z wnioskiem składany jest dokument o pochodzeniu środków. Druga część poprawki dotyczy przekazania środków finansowych za pośrednictwem banku. Uważam, że przyjęcie tej poprawki także nie jest potrzebne. W tej chwili każdy notariusz ma obowiązek przedstawienia informacji o każdej transakcji generalnemu inspektorowi informacji finansowej, jeśli jej wartość przekracza kwotę określoną w ustawie zajmującej się zwalczaniem procederu prania brudnych pieniędzy. Jeśli organ ma jakiekolwiek wątpliwości, co do pochodzenia środków, to ma obowiązek wystąpienia w tej sprawie do generalnego inspektora informacji finansowej, który powinien tę sprawę zbadać.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#BogdanBujak">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#BarbaraHylaMakowska">Czy wprowadzenie takiej poprawki do ustawy będzie w jakikolwiek sposób przeszkadzać?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#BogdanBujak">Proszę o udzielenie odpowiedzi na to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#ArkadiuszBereza">W ustawie przewidziana została delegacja do wydania rozporządzenia wykonawczego. W rozporządzeniu określone zostanie jednoznacznie, co powinno być dołączone do wniosku. W rozporządzeniu wydanym na podstawie tej delegacji wymienione zostaną dokumenty, które trzeba będzie przedstawić. Gdybyśmy przyjęli tę poprawkę, to równie dobrze moglibyśmy zapisać w ustawie całą treść rozporządzenia wykonawczego. Jednak w ten sposób ustawa zostałaby rozbudowana do monstrualnych rozmiarów. Wydaje się, że obecne rozwiązanie jest racjonalne. Najważniejsze przepisy zostaną umieszczone w ustawie. Natomiast kwestie dotyczące procedury, sposobu postępowania oraz dokumentów, które powinny zostać przedstawione przez wnioskodawcę zostaną omówione w rozporządzeniu wykonawczym do ustawy. W każdej chwili organ może zwrócić się o przedstawienie dodatkowych dokumentów, zwłaszcza jeśli chodzi o dokumenty finansowe dotyczące pochodzenia środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#BogdanBujak">Z pana wypowiedzi rozumiem, że ta poprawka została zrealizowana w rozporządzeniu. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez posła Stanisława Zadorę? Stwierdzam, że poprawka została odrzucona przy 3 głosach za wnioskiem, 9 przeciwnych i 1 wstrzymującym się. Czy mają państwo inne uwagi do zmiany nr 3? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że zmiana nr 3 została przyjęta bez uwag. Czy mają państwo jakieś uwagi lub propozycje do zmiany nr 4? Nie widzę zgłoszeń. Wobec braku zgłoszeń uznaję, że zmiana nr 4 została przyjęta bez uwag. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 5. W zmianie tej mamy rozwiązanie wariantowe. Poseł Stanisław Zadora zaproponował w wariancie II, żeby wykreślić zmianę nr 5 lit. b) oraz zmianę nr 6. Proszę o przedstawienie uzasadnienia tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#StanisławZadora">Nie widzę żadnej potrzeby, żeby wydłużać czas ważności zezwolenia. Takiej potrzeby nie ma także w przypadku promesy.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#BogdanBujak">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Proponuję, żeby wariant II mówiący o wykreśleniu zmiany nr 5 lit. b) oraz zmiany nr 6 poddać pod głosowanie łączne z wariantem II do art. 3 ust. 2. Ta druga zmiana dotyczy przepisu przejściowego. Chciałabym zaznaczyć, że te dwie propozycje łączą się ze sobą. Z tego powodu należy je rozpatrzyć w łącznym głosowaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#BogdanBujak">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#ArkadiuszBereza">Propozycja strony rządowej została przedstawiona w wariancie I. Wynika ona z praktyki administracyjnej. Do tej pory promesa była wydawana na pół roku. Przy różnego rodzaju przekształceniach kapitałowych oraz przy nabywaniu nieruchomości zdarzało się, że ten okres był zbyt krótki. W tej chwili obowiązuje restrykcyjny przepis, który mówi, że zezwolenie traci ważność po upływie roku. W praktyce dość często spotykamy sytuację, w której cudzoziemiec musi ponownie występować o wydanie tego samego zezwolenia, które już otrzymał. W takim przypadku musi ponownie przejść przez całą biurokratyczną procedurę, co wiąże się z koniecznością ponownego zebrania wszystkich dokumentów. Jest oczywiste, że do wniosku muszą być dołączone aktualne dokumenty.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#BogdanBujak">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem wariantu II, zaproponowanego przez posła Stanisława Zadorę? Stwierdzam, że wariant II został odrzucony, przy 2 głosach za wnioskiem, 11 przeciwnych i 1 wstrzymującym się. Oznacza to, że przyjęty został wariant I, dotyczący zmiany nr 5 lit. b), zmiany nr 6 oraz zmianę, o której mówiła przedstawicielka Biura Legislacyjnego do art. 3 ust. 2 projektu ustawy. Czy mają państwo jakieś uwagi do zmiany nr 5? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że zmiana nr 5 została przyjęta bez uwag. Czy mają państwo uwagi lub propozycje do zmiany nr 6? Nie widzę zgłoszeń. Wobec braku zgłoszeń stwierdzam, że zmiana nr 6 została przyjęta bez uwag. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 7. Czy ktoś z państwa ma jakieś uwagi lub propozycje do zmiany nr 7? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że zmiana nr 7 została przyjęta bez uwag. Czy mają państwo jakieś uwagi do zmiany nr 8 i 9? Nie widzę zgłoszeń. Wobec braku uwag uznaję, że zmiany nr 8 i 9 zostały przyjęte. W zmianie nr 10 mamy rozwiązanie wariantowe. Podkomisja proponuje uchylenie art. 5a. Natomiast poseł Stanisław Zadora zaproponował skreślenie tej zmiany. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#StanisławZadora">Uważam, że art. 5a jest bardzo ważny. Daje on ministrowi możliwość przeprowadzenia kontroli zasadności i celowości nabycia nieruchomości przez cudzoziemca w ciągu 10 lat od dnia wydania zezwolenia. Uważam, że jest to jedno z zasadniczych uprawnień ministra i państwa. Minister musi mieć możliwość późniejszego kontrolowania działań ewentualnych nabywców nieruchomości.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#BogdanBujak">Jakie jest stanowisko przedstawicieli rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#ArkadiuszBereza">Zmiana nr 10 wiąże się z pewnym problemem prawnym. Art. 5a jest w tej chwili przepisem martwym, ze względu na wadliwą konstrukcję. Przepis mówi o tym, że w ciągu 10 lat od dnia wydania zezwolenia minister spraw wewnętrznych i administracji dokonuje kontroli w zakresie przestrzegania warunków określonych w zezwoleniu. W przypadku stwierdzenia wykorzystania zezwolenia wbrew przepisom ustawy minister spraw wewnętrznych i administracji stwierdza nieważność decyzji o zezwoleniu. W tym przypadku przepis nie powinien mówić o wykorzystaniu zezwolenia wbrew przepisom ustawy, ale wbrew warunkom określonym w zezwoleniu. Jeśli jakaś czynność zostanie wykonana w sposób sprzeczny z przepisami ustawy, to zgodnie z art. 6, taka czynność jest nieważna. Minister dochodzi unieważnienia takiej czynności prawnej. Należy uznać, że jest to bardzo poważna sankcja. Zwracam uwagę na to, że warunki określone w zezwoleniu mają charakter wstępny. Jeżeli cudzoziemiec nie spełni warunków określonych w zezwoleniu, nie może nabyć nieruchomości. Cudzoziemiec może nabyć nieruchomość tylko wtedy, gdy zostaną spełnione warunki wstępne. Natomiast zezwolenie jest warunkiem prawnym dokonania czynności prawnych. Przepis ten jest w zasadzie martwy, gdyż nie nadaje się do stosowania. Został skonstruowany w wadliwy sposób. Minister zawsze może stwierdzić nieważność decyzji, na podstawie Kodeksu postępowania administracyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#BogdanBujak">W takim razie zadam panu pytanie. Z pana wypowiedzi zrozumiałem, że minister dysponuje innymi instrumentami, które umożliwiają mu przeprowadzenie tego typu kontroli. Czy tak właśnie jest?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#ArkadiuszBereza">Właśnie tak jest. Instrumenty do przeprowadzania takich kontroli zostały przewidziane w ustawie. W art. 6 ust. 1 mówi się, że czynność nabycia nieruchomości wbrew przepisom ustawy jest nieważna. Powstaje tu problem, czy jest to nieważność względna, czy bezwzględna. Wydaje się, że nie jest to odpowiedni moment do dyskusji na ten temat. W ust. 2 mówi się, że o nieważności takiej czynności orzeka sąd. Sąd podejmuje działania w takich sprawach na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji lub innych podmiotów wymienionych w przepisie. Chcę zaznaczyć, że w art. 6 ust. 2 wymieniono cały katalog takich podmiotów. Jednak najczęściej z tego przepisu korzysta minister spraw wewnętrznych i administracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#BogdanBujak">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#JerzyCzerwiński">Ja także chciałbym zadać pytanie przedstawicielowi rządu. Czy widzi pan różnice pomiędzy postępowaniem, o którym mówi art. 5a, a postępowaniem, o którym mówi art. 6? W art. 5a jest mowa o postępowaniu administracyjnym. Cofnięcie zezwolenia następuje w drodze decyzji administracyjnej. Podjęcie takiego działania jest możliwe po powzięciu odpowiednich informacji oraz po przeprowadzeniu kontroli. Jeśli takie kontrole nie są prowadzone oznacza to, że ustawa nie jest wykonywana. Nie można z tego powodu skreślać przepisu, który w państwa opinii jest martwy. Zupełnie inny przypadek mamy opisany w art. 6, który mówi o wszczęciu postępowania przed sądem. W takim przypadku ciężar dowodu spoczywa na tym, kto wszczyna takie postępowanie. Uważam, że są to całkowicie inne postępowania. Prowadzone są w całkowicie innym trybie. Przyznaję, że w tej sytuacji w ogóle nie rozumiem, co chciał nam wytłumaczyć przedstawiciel Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#ArkadiuszBereza">Chciałem państwu wytłumaczyć, że na podstawie art. 5a nie jest możliwe przeprowadzenie żadnego postępowania. Wynika to z faktu, że w ust. 2 mówi się o przypadkach wykorzystania zezwolenia wbrew przepisom ustawy. W ogóle nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, w której zezwolenie można byłoby wykorzystać wbrew przepisom ustawy. Wbrew przepisom ustawy można nabyć nieruchomość. Jednak taka czynność jest nieważna. W zezwoleniu określone są pewne warunki. O takich warunkach mówi się w art. 3 ustawy. Od spełnienia tych warunków uzależniona jest prawna możliwość nabycia nieruchomości. Mamy tu do czynienia z warunkami wstępnymi. Cudzoziemiec nie może nabyć nieruchomości, jeśli nie wypełni warunków wstępnych. Takiej możliwości po prostu nie ma. Jeżeli cudzoziemiec nabędzie nieruchomość nie wypełniając warunków wstępnych uznaje się, że nabył nieruchomość bez zezwolenia. W takim przypadku mamy do czynienia z nabyciem nieruchomości wbrew przepisom ustawy. Minister spraw wewnętrznych i administracji występuje wtedy do sądu o unieważnienie czynności prawnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#BogdanBujak">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JerzyCzerwiński">W dalszym ciągu nie rozumiemy się. Mówił pan o warunkach wstępnych określanych przy wydawaniu zezwolenia. Zwracam uwagę na to, że warunek wstępny można naruszyć w każdej chwili po wydaniu zezwolenia. Właśnie takiej sytuacji dotyczy art. 5a. Proszę nie tłumaczyć nam tego w inny sposób. Wynika to z podstawowych zasad logiki. Powiedzmy, że w zezwoleniu zostaje narzucony jakiś warunek. Cudzoziemiec deklaruje, że ten warunek spełni. Dochodzi do zakupu nieruchomości. Po 5 latach od dnia sprzedaży cudzoziemiec narusza ten warunek i robi coś zupełnie innego. Jeśli stwierdzi to pan w trakcie kontroli, wchodzi pan w obszar działania art. 5a. W takim przypadku może pan wydać decyzję o cofnięciu zezwolenia. Ma pan do tego pełne prawo. Skreślając ten artykuł pozbawi się pan takiego prawa. Taka sprawa zostanie przekazana do decyzji sądu. W takim przypadku mamy do czynienia z zupełnie innym postępowaniem. Jest ono długotrwałe, a ciężar dowodu przeniesiony jest na stronę, która składa w tej sprawie wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#ArkadiuszBereza">Minister spraw wewnętrznych działa w takich sprawach jako organ administracji. Może występować przed sądem. Może również doprowadzić do unieważnienia decyzji, o czym była już mowa. Minister może również wprowadzić do decyzji jakiś warunek. Jednak w tym przypadku nie będzie to warunek wstępny. Istotą warunku wstępnego jest to, że musi zostać spełniony przed nabyciem nieruchomości. W związku z tym nie może zostać złamany po nabyciu nieruchomości. Możemy sobie wyobrazić, że minister wyda specyficzną decyzję, w której określony zostanie warunek dotyczący np. wykorzystania nieruchomości. Przyznam, że trudno jest mi wyobrazić sobie ograniczenie praw właściciela w wykorzystaniu nieruchomości. Możemy jednak założyć, że w określonej sytuacji taki warunek może zostać wpisany do decyzji. Jeżeli nieruchomość będzie wykorzystywana sprzecznie z tym warunkiem, minister będzie mógł unieważnić tę decyzje w trybie Kodeksu postępowania administracyjnego. Chodzi tu o tzw. wywłaszczenie prawa na mocy art. 161 Kodeksu postępowania administracyjnego. Można to zrobić nawet jeśli skreślony zostanie art. 5a.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#BogdanBujak">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem wariantu II, którego autorem jest poseł Stanisław Zadora? Stwierdzam, że wariant II został odrzucony przy 3 głosach za wnioskiem, 5 przeciwnych i 5 wstrzymujących się. Czy mają państwo jakieś uwagi do zmiany nr 10? Nie widzę zgłoszeń. W tej sytuacji uznaję, że zmiana nr 10 została przyjęta w brzmieniu określonym w wariancie I. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 11. Czy mają państwo jakieś uwagi do zmiany nr 11 lit. a)? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że zmiana nr 11 lit. a) została przyjęta bez uwag. W zmianie nr 11 lit. b) przedstawiono rozwiązanie wariantowe. W wariancie I podkomisja zaproponowała rozwiązanie z projektu rządowego. Natomiast w wariancie II poseł Stanisław Zadora zaproponował skreślenie zmiany nr 11 lit. b). Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie tej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Bardzo proszę o łączne głosowanie nad tym rozwiązaniem wariantowym z rozwiązaniem wariantowym zgłoszonym do art. 3 ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#BogdanBujak">Wskazane rozwiązania wariantowe rozpatrywać będziemy łącznie. Proszę autora o przedstawienie uzasadnienia tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#StanisławZadora">W obu przypadkach chodzi o terminy ważności zezwolenia. Rząd zaproponował wydłużenie terminu zezwolenia o rok. Natomiast ja opowiadam się za pozostawieniem takich terminów, jakie obowiązują w tej chwili. Uważam, że nie ma potrzeby dokonywania zmiany w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#BogdanBujak">Jakie jest stanowisko przedstawicieli rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#ArkadiuszBereza">Jest tu mowa o terminie, w którym można wystąpić o uzyskanie zezwolenia. W obowiązującej ustawie termin ten został określony na 1 rok. Rząd proponuje, żeby ten termin został wydłużony do dwóch lat. Propozycja ta wynika z faktu, że niekiedy poszukuje się spadkobierców na podstawie testamentu. Termin liczony jest od momentu otwarcia spadku, a więc praktycznie od śmierci spadkodawcy. W takich przypadkach postępowanie sądowe może trwać dłużej niż rok. Jeśli tak się stanie, to spadkobierca testamentowy nie może być nabywcą nieruchomości. Zgodnie z przepisami ustawy dziedziczą wtedy spadkobiercy ustawowi. Wprowadzając tę zmianę chcemy rozwiązać problemy, z którymi spotykaliśmy się w praktyce, gdy trzeba było szukać spadkobierców testamentowych. Mieliśmy do czynienia z takimi sytuacjami.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#BogdanBujak">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem wariantu II zaproponowanego przez posła Stanisława Zadorę? Stwierdzam, że wariant II został odrzucony przy 2 głosach za wnioskiem, 11 przeciwnych i 1 wstrzymującym się. Czy mają państwo inne uwagi do zmiany nr 11 lit. b)? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że zmiana nr 11 lit. b) została przyjęta w brzmieniu przyjętym przez podkomisję jako wariant I. Decyzja Komisji dotyczy również zmiany zawartej w art. 3 ust. 3. Czy mają państwo jakieś uwagi do zmiany nr 11 lit. c)? Nie widzę zgłoszeń. Wobec braku uwag uznaję, że zmiana nr 11 lit. c) została przyjęta. Czy mają państwo jakieś uwagi lub propozycje do zmiany nr 12? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że zmiana nr 12 została przyjęta bez uwag. Do zmiany nr 13 poseł Jerzy Czerwiński zgłosił poprawkę. Polega ona na skreśleniu zmiany nr 13 lit. a). Proszę o przedstawienie uzasadnienia tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#JerzyCzerwiński">Rozumiem, że ustawa o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców jest nowelizowana ze względu na sformułowania zawarte w traktacie akcesyjnym. Nie pochwalam sformułowań zawartych w tym traktacie, ale mogę zrozumieć tę sytuację. Chciałbym zapytać, czy w jakimkolwiek punkcie traktatu akcesyjnego zobowiązaliśmy się do tego, że będziemy sprzedawać cudzoziemcom nieruchomości garażowe bez żadnych ograniczeń i bez zezwoleń? Jest dla mnie oczywiste, że w żaden sposób się do tego nie zobowiązaliśmy. W związku z tym chciałbym się dowiedzieć, dlaczego rząd przedstawił takie rozwiązanie. Uważam, że służy ono rozszczelnieniu przepisów ustawy. Czy ta ustawa ma zabezpieczać stan naszego posiadania, czy też tworzyć wyjątki dla cudzoziemców, którzy chcą posiąść takie nieruchomości? Mamy tu do czynienia z wyjątkami od ogólnej zasady swobodnego przepływu kapitału. Widać, że w tym przypadku rząd poszedł znacznie dalej niż postanowienia traktatu akcesyjnego. Dlatego zgłosiłem poprawkę, która polega na wykreśleniu zmiany nr 13 lit. a).</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#BogdanBujak">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#ArkadiuszBereza">Jest oczywiste, że o tej sprawie nie ma mowy w traktacie akcesyjnym. Rząd zaproponował wprowadzenie ust. 1a do art. 8. W ustępie tym przewidziano zwolnienie z wymogu uzyskania zezwolenia od ministra spraw wewnętrznych i administracji. Propozycja ta wynika z faktu, że dość często zdarza się, iż cudzoziemiec nabywa nieruchomość lokalową. Przypomnę państwu, że w takim przypadku jest zwolniony z obowiązku uzyskania zezwolenia. Powiedzmy, że cudzoziemiec nabywa lokal mieszkaniowy o powierzchni 100 metrów. Jeżeli taki lokal nie jest usytuowany w strefie nadgranicznej, to jest zwolniony z obowiązku uzyskania zezwolenia. Taki lokal nabywa bez zezwolenia. Jednak musi uzyskać zezwolenie na nabycie stanowiska garażowego. Najczęściej wydawane są zezwolenia na udział w lokalu użytkowym o przeznaczeniu garażowym. Taki udział nie ma dużej wartości. Tego typu lokal użytkowy jest związany z normalnym funkcjonowaniem właściciela lokalu.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#BogdanBujak">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie tej zmiany? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 4 zgłoszonej przez posła Jerzego Czerwińskiego? Stwierdzam, że poprawka została odrzucona przy 2 głosach za wnioskiem, 11 przeciwnych i 1 wstrzymującym się. Czy mają państwo inne uwagi do zmiany nr 13 lit. a)? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że zmiana nr 13 lit. a) została przyjęta w brzmieniu zaproponowanym w sprawozdaniu podkomisji. Do zmiany nr 13 lit. b) przedstawiono dwa rozwiązania wariantowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#StanisławZadora">Jestem autorem rozwiązania przedstawionego w sprawozdaniu jako wariant II. Wycofuję tę propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#BogdanBujak">Czy ten wniosek obejmuje także kolejne rozwiązania wariantowe dotyczące tej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#StanisławZadora">Wycofuję propozycje wariantowe, które dotyczą tego samego pojęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#BogdanBujak">W tej sytuacji zmiana nr 13 lit. b) ma brzmienie przedstawione przez podkomisję jako wariant I. Poseł Jerzy Czerwiński zgłosił poprawkę nr 5, w której proponuje dodanie do art. 8 ust. 2 wyrazu „jednego” na początku przepisu. Proszę o przedstawienie uzasadnienia tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#JerzyCzerwiński">Poprawka ta ma związek z definicją drugiego domu. Drugi dom to określenie, które nie odnosi się do charakteru takiej nieruchomości. Zgodnie z przepisami ustawy cudzoziemiec może mieć drugich domów kilka lub kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt. W ustawie nie znalazłem żadnego zabezpieczenia przed tym, żeby cudzoziemiec mógł nabyć kilka nieruchomości nazywanych drugim domem. Przypomnę, że definicja drugiego domu mówi o nabyciu nieruchomości o określonym przeznaczeniu. Nie mówi się o tym, że może to być tylko jedna nieruchomość. Zgodnie z zasadami logiki można stwierdzić, że ustawa zezwala na nabywanie nie tylko jednej nieruchomości o nazwie „drugi dom”. Chciałbym taką możliwość ograniczyć. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego mielibyśmy pozwolić na wykup przez cudzoziemców obszarów atrakcyjnych turystycznie. Przy obecnym brzmieniu przepisów cudzoziemiec mógłby kupić sobie drugie domy w każdym rejonie Polski. Przepisy ustawy nie zabraniają mu tego. Dlatego proponuję, żeby ograniczyć możliwość nabywania drugich domów. Odnoszę się ściśle do desygnatu tej nazwy. Chodzi o to, żeby była to tylko druga nieruchomość, a nie trzecia lub czwarta. Bardzo proszę o przyjęcie tej poprawki. Obecnie przepis nie mówi o kolejnej nieruchomości, ale o drugim domu, który może dotyczyć wszystkich możliwych przypadków. W tym przypadku „drugi dom” oznacza każdy inny dom niż pierwszy. W związku z tym proponuję dodanie wyrazu „jednego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#BogdanBujak">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#TadeuszMatusiak">W ustawie przyjęte zostało precyzyjne ograniczenie, które dotyczy powierzchni nieruchomości. Nie może ona przekroczyć 0,5 ha. Nie sądzę, żeby w tej sytuacji potrzebne było stosowanie jakichkolwiek innych ograniczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#BogdanBujak">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#JerzyCzerwiński">Mam wrażenie, że wprowadzone do ustawy ograniczenie nie jest wystarczająco precyzyjne. Zgodnie z brzmieniem ust. 5 w dodawanym art. 1a ograniczenie, o którym pan mówi, dotyczy powierzchni nieruchomości nabywanej, a nie powierzchni nieruchomości nabywanych. Sądzę, że w tym przypadku myli się pan. Obecne przepisy oznaczają tyle, że powierzchnia jednej nieruchomości nazywanej drugim domem nie może być większa niż 0,5 ha. Jednak takich nieruchomości cudzoziemiec może posiadać wiele, gdyż w ustawie nie ma ograniczenia ich liczby. Proszę zapoznać się z treścią art. 1a ust. 5. Przepis ten mówi o nieruchomości nabywanej. Użyto w nim liczby pojedynczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#ArkadiuszBereza">Ograniczenie powierzchni do 0,5 ha dotyczy nieruchomości nabywanej. Nie należy zapominać o tym, że minister prowadzi rejestry nabywanych nieruchomości. W rejestrze odnotowywane są także nieruchomości nabywane bez zezwolenia. Minister jest w stanie sprawdzić, czy dana osoba posiada nieruchomości o powierzchni przekraczającej 0,5 ha. Jeżeli cudzoziemiec chce nabyć nieruchomość o powierzchni przekraczającej 0,5 ha, minister odmówi mu wydania zezwolenia, uznając, że jego potrzeby życiowe zostały już zaspokojone. W słowniczku ustawy znajduje się pojęcie drugiego domu. Zostało ono zdefiniowane. Zwracam uwagę na to, że nazwa ta mówi o drugim domu, a nie o trzecim drugim domu. W nazwie tej zawarta jest definicja, która została uściślona w art. 1 ust. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#JerzyCzerwiński">Bardzo nie lubię, gdy ktoś w wyjaśnieniach mówi nie to, co zostało napisane w ustawie. W związku z tym raz jeszcze przypomnę, że ograniczenie powierzchni do 0,5 ha dotyczy tylko jednej nieruchomości, a nie łącznej powierzchni wszystkich nieruchomości. Ograniczenie to dotyczy tylko jednej nieruchomości, która nazywana jest drugim domem. To, że taka nieruchomość nosi nazwę „drugi dom” nie oznacza wcale, że jest to druga z kolei nieruchomość. Równie dobrze nieruchomość tę moglibyśmy nazwać pięknym domem. Zgodnie z przepisami ustawy cudzoziemiec może nabyć wiele takich pięknych domów. Przyjęte ograniczenie mówi jedynie tyle, że żaden z takich pięknych domów nie miał powierzchni większej niż 0,5 ha. Dodatkowo zakup takich nieruchomości będzie się odbywał bez zezwolenia. W związku z tym minister spraw wewnętrznych i administracji nie będzie mógł w takich sprawach nic zrobić. Nikt nie będzie występował do ministra o zezwolenie, a po 5 latach minister nie będzie mógł już z tym nic zrobić. Właśnie na tym polega cały problem. Co panu da rejestr, o którym pan mówił? W jaki sposób będzie mógł pan zablokować zakup, jeśli po 5 latach nie będzie wymagane żadne zezwolenie?</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#BogdanBujak">Chciałbym zadać pytanie przedstawicielom rządu. Czy naprawdę dysponują państwo instrumentami, które umożliwiają prowadzenie kontroli zawieranych transakcji?</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#RyszardHayn">Jeśli dobrze rozumiem, to w tym przypadku wyraz „drugi” jest liczebnikiem. Oznacza on kolejny, drugi dom. Gdyby przepis mówił o kolejnym domu, wiadomo byłoby, że chodzi tu o trzeci, piąty lub dwunasty, ale także o drugi dom. W tej chwili przepis dotyczy jedynie drugiego domu. W tym przypadku wyraz „drugi” nie oznacza „inny”. Chodzi o ten jeden, drugi dom. Myślę, że nie ma powodu, żeby się w tej sprawie spierać i prowadzić na ten temat dyskusje.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#BogdanBujak">Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#TadeuszMatusiak">Po zastanowieniu się proponuję, żeby Komisja przyjęła tę poprawkę. Zastanawiam się jedynie nad tym, czy dobrym rozwiązaniem będzie dodanie wyrazu „jednego”. Może należałoby napisać o nieruchomościach nabytych. W takim przypadku ograniczenie do 0,5 ha obejmować będzie powierzchnię nieruchomości nabytych przez cudzoziemca w celu zaspokojenia jego potrzeb życiowych. Mam wrażenie, że ta propozycja zrealizuje intencje posła Jerzego Czerwińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#BogdanBujak">Jakie jest stanowisko Biura Legislacyjnego w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Rozumiem, że propozycja pana ministra dotyczy art. 1a ust. 5. W tym przepisie liczbę pojedynczą zamienilibyśmy na liczbę mnogą. W takim przypadku przepis mówiłby o powierzchni nieruchomości nabytych przez cudzoziemca. W moim odczuciu ta propozycja jest prawidłowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#BogdanBujak">Czy ta propozycja jest zgodna z intencjami autora poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#JerzyCzerwiński">Z punktu widzenia idei propozycja ta zmierza w tym samym kierunku. Jednak nadal rozwiązanie to zezwala cudzoziemcowi na to, żeby nabył kilka nieruchomości w różnych miejscach, jednak pod warunkiem, że ich powierzchnia nie przekroczy 0,5 ha. Zwracam uwagę, że w takim przypadku nie będziemy mieli do czynienia z drugim domem, ale z trzecim, czwartym i piątym domem. W ten sposób możemy poszatkować całą Polskę. Chciałbym tego uniknąć. Mogę zrozumieć to, że cudzoziemiec chce mieć w Polsce drugi dom. Niech tak będzie. Myślę jednak, że wystarczy mu jeden dom. Do czego potrzebne są mu następne? Proszę o wprowadzenie zapisu mówiącego o tym, że chodzi tu o jeden dom. Wtedy sprawa będzie całkowicie jasna. W tej chwili proponuje pan ograniczenie powierzchni wszystkich nieruchomości. Jednak nadal istnieje niebezpieczeństwo, gdyż patrząc na sprawę logicznie, cudzoziemiec będzie mógł nabyć 5–6 takich nieruchomości w różnych miejscach Polski.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#MarianJanicki">Należy przyjrzeć się tej sprawie w sposób bardzo uważny. Wiemy o tym, że na Zachodzie dość częste są rozwody. Powiedzmy, że cudzoziemiec uzyska rozwód. Kupi nieruchomość w Polsce. Jeśli będzie chciał kupić taką nieruchomość także żonie, to będzie miał problem. Przecież mógłby także kupić taką nieruchomość córce i synowi. Jeśli człowiek jest bogaty, to rozwodząc się z żoną może jej kupić nieruchomość. Nie ma z tym żadnych problemów. Zwracam uwagę na to, że przyjmujemy rozwiązania, które obowiązywać będą przez wiele lat. Przyznam, że nie mam nic przeciwko takiej możliwości. Chciałbym, żeby tę sprawę raz jeszcze przemyśleli przedstawiciele rządu oraz Biura Legislacyjnego. Czasami nawet jeden wyraz ma bardzo duże znaczenie. Może lepiej będzie odłożyć rozpatrywanie tej zmiany. Przejdźmy do rozpatrzenia kolejnych przepisów. Do tej sprawy będziemy mogli wrócić na następnym posiedzeniu Komisji. Do tego czasu będzie można to rozwiązanie dopracować. Myślę, że autor tej poprawki powinien dopracować ją z przedstawicielami Biura Legislacyjnego. Chciałbym, żeby wszyscy dobrze wiedzieli, nad czym będziemy głosować. Byłoby dobrze, gdyby w tej sprawie nie było żadnych wątpliwości. Dla mnie jest to niezwykle ważna decyzja. Podałem państwu przykład wzięty z życia. Cudzoziemiec może zamieszkać w Polsce. Może się rozwieść. Jeśli będzie chciał kupić żonie drugą nieruchomość, nie będzie mógł tego zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#BogdanBujak">Proszę pana ministra o ustosunkowanie się do tej wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#TadeuszMatusiak">Teoretycznie pan poseł ma rację. Chciałbym zauważyć, że w tym przypadku tworzymy prawo, które będzie funkcjonowało przez 5 lat. Sądzę, że istnieje możliwość, o której była mowa, że działki budowlane będą miały powierzchnię 0,1 ha. Przy obecnym brzmieniu przepisów cudzoziemiec mógłby kupić kilka takich działek. Wydaje mi się jednak, że w tym przypadku powinniśmy odwołać się do zdrowego rozsądku. Proszę o czas na zastanowienie się nad możliwością przyjęcia propozycji posła Jerzego Czerwińskiego. Wiem o tym, że pewne przemyślenia w tej sprawie ma pan dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#BogdanBujak">Jeśli uważa pan, że te przemyślenia przybliżą nas do rozwiązania tego problemu, proszę o ich przedstawienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#MarcinWereszczyński">W naszej ocenie w obecnym rozwiązaniu nie ma niczego złego. Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom posła Jerzego Czerwińskiego. Jest to oczywisty dowód dobrych intencji. Dlatego zaproponowaliśmy wprowadzenie poprawki do art. 1a ust. 5. Polega ona na wprowadzeniu do przepisu kategorycznego i jednoznacznego stwierdzenia, że chodzi o łączną powierzchnię nieruchomości. Powierzchnia wszystkich nieruchomości nabywanych przez cudzoziemca nie mogłaby przekroczyć 0,5 ha. Co złego jest w możliwości nabycia przez cudzoziemca dwóch nieruchomości o łącznej powierzchni nieprzekraczającej 0,5 ha? Definicja drugiego domu mówi o nieruchomości przeznaczonej pod zabudowę mieszkaniową oraz na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. Czy widzą państwo coś złego w tym, że cudzoziemiec zechce kupić jedną nieruchomość o charakterze mieszkaniowym, w której będzie mieszkać, a także inną nieruchomość o charakterze rekreacyjno-wypoczynkowym, gdzie będzie wypoczywać? Wydaje się, że istotne jest to, żeby łączna powierzchnia nieruchomości nie przekroczyła 0,5 ha. Stąd właśnie wzięła się propozycja doprecyzowania przepisu w taki sposób, żeby wyraźnie wskazywał, iż powierzchnia nieruchomości nabytych przez cudzoziemca nie może przekroczyć 0,5 ha. W tej sprawie nie będzie już żadnych wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#BogdanBujak">Czy przedstawiciel rządu może przedstawić Komisji jakąś konkretną propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#TadeuszMatusiak">Konkretna propozycja dotyczy dodania wyrazu „nabytych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#BogdanBujak">Proszę o sformułowanie propozycji w taki sposób, żebym mógł ją poddać pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#TadeuszMatusiak">Proponujemy, żeby w art. 1a ust. 5 wyraz „nabytej” zastąpić wyrazem „nabytych”. W wyniku tej poprawki przepis będzie mówił o tym, że powierzchnia nieruchomości nabytych przez cudzoziemca w celu zaspokojenia jego potrzeb życiowych nie może przekroczyć 0,5 ha.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#BogdanBujak">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie tej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#MarianJanicki">Chciałbym zadać pytanie, gdyż nie jestem specjalistą w dziedzinie prawa. Powiedzmy, że cudzoziemiec nabył nieruchomość o powierzchni 0,5 ha, w której zamieszkuje wraz z żoną. Jednak po upływie pół roku rozwodzi się. Obecnie zdarza się tak, że w przypadku rozwodu były mąż daje żonie wyprawkę. W tym przypadku chciałby jej kupić inną działkę. Czy w takim przypadku cudzoziemiec będzie mógł nabyć inną nieruchomość? Czy taki zakup będzie się wiązać z jakimiś problemami? W dyskusji wskazywano, że powinien mieć możliwość zakupu tylko jednej nieruchomości. Dlatego chciałbym się dowiedzieć, jakie będzie miał możliwości w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#MarcinWereszczyński">Odpowiedź na to pytanie jest złożona. Wszystko będzie zależało od stosunków majątkowych pomiędzy małżonkami. Prawdopodobnie przy rozwodzie dokonany zostanie podział majątku. Wszystko będzie zależało od tego, kto jest nabywcą i kto będzie właścicielem działki po orzeczeniu rozwodu.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#MarianJanicki">Nie o to mi chodzi. Nie mówiłem o działce, którą cudzoziemiec już posiada. Nie chodzi o podział tej działki. Mówiłem, że w takim przypadku cudzoziemiec chce kupić drugą działkę dla żony.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#MarcinWereszczyński">W takim razie ja także muszę zadać pytanie. Co oznacza, że cudzoziemiec chce kupić działkę dla żony? Kto będzie nabywcą, a kto właścicielem tej działki? O wszystkim decydować będą stosunki cywilnoprawne. W tym przypadku chodzi o stosunki majątkowe pomiędzy małżonkami. Musielibyśmy precyzyjnie rozważyć każdy indywidualny przypadek. Chętnie odpowiem państwu na każde pytanie dotyczące tego problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#BogdanBujak">Proponuję, żebyśmy zakończyli dyskusję na ten temat. Jakie jest stanowisko Biura Legislacyjnego w sprawie propozycji przedstawionej przez pana ministra?</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Już wcześniej wypowiadałam się na ten temat. Propozycja dotyczy art. 1a ust. 5. Poprawka polega na tym, żeby ograniczenie dotyczyło łącznej powierzchni wszystkich nieruchomości nabytych przez cudzoziemca. W moim odczuciu ta poprawka jest całkowicie jasna.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#BogdanBujak">W tej sytuacji musielibyśmy wrócić do rozpatrzenia zmiany, którą rozpatrzyliśmy wcześniej. Dopiero później moglibyśmy wrócić do rozpatrzenia poprawki zgłoszonej przez posła Jerzego Czerwińskiego. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu w sprawie propozycji przedstawiciela rządu, uznam, że została przyjęta w drodze konsensu. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła poprawkę do art. 1a ust. 5. Czy w tej sytuacji poseł Jerzy Czerwiński podtrzymuje poprawkę nr 5?</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#JerzyCzerwiński">Uważam, że poprawka nr 5 jest nadal aktualna, chociaż w tej chwili jej znaczenie jest już nieco mniejsze. Bardzo proszę o poddanie tej poprawki pod głosowanie. Jednocześnie bardzo dziękuję przedstawicielom rządu za ustępstwo w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#BogdanBujak">W takim razie przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 5 zgłoszonej przez posła Jerzego Czerwińskiego? Stwierdzam, że poprawka nr 5 została odrzucona przy 3 głosach za wnioskiem, 10 przeciwnych i 1 wstrzymującym się. Czy mają państwo inne uwagi do zmiany nr 13 lit. b)? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że zmiana nr 13 lit. b) została przyjęta. W zmianie nr 13 lit. c) do art. 8 dodawane są ust. 2a i 2b. W zmianie tej także mamy rozwiązanie wariantowe. Rozumiem, że poseł Stanisław Zadora wycofał wariant II.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#StanisławZadora">W tym przypadku moja propozycja jest aktualna. Proszę o jej przegłosowanie. Chciałbym od razu uzasadnić moją propozycję. W negocjacjach akcesyjnych ustaliliśmy 5-letni okres przejściowy w sprawie drugich domów. Już w trakcie posiedzeń podkomisji wskazywałem na to, że całkowicie niezrozumiałe jest stosowanie wybiegu polegającego na tym, że jeśli cudzoziemiec będzie prowadził w drugim domu działalność gospodarczą polegającą na świadczeniu usług turystycznych, to będzie mógł ominąć ten 5-letni okres przejściowy. Z tego powodu opowiadam się za wykreśleniem lit. b) z art. 8 ust. 2a pkt 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#BogdanBujak">W tej chwili rozpatrujemy zmianę nr 13 lit. c). Zgłoszone przez pana rozwiązanie wariantowe dotyczyło nadania innego brzmienia zdaniu wstępnemu w art. 8 ust. 2a.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#StanisławZadora">Ta propozycja została wycofana wraz z propozycją dotyczącą art. 8 ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#BogdanBujak">W takim razie w zmianie nr 13 lit. c) pozostaje przepis przedstawiony w sprawozdaniu, jako wariant I. Rozumiem, że do treści tego przepisu nie mają państwo żadnych zastrzeżeń. W tej sytuacji przechodzimy do propozycji, o której przed chwilą mówił poseł Stanisław Zadora. Jednak najpierw rozpatrzymy poprawkę nr 6 posła Jerzego Czerwińskiego, która dotyczy treści art. 8 ust. 2a pkt 2 lit. a). Poprawka polega na dodaniu po wyrazie „legalnie” wyrazu „nieprzerwanie”. Proszę o przedstawienie uzasadnienia tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#JerzyCzerwiński">Mam przed sobą załącznik nr 12 do traktatu akcesyjnego, który mówi o swobodnym przepływie kapitału. W ust. 4 pkt 1 znajduje się zapis: „obywatele państw członkowskich i obywatele państw będących stronami porozumienia o europejskim obszarze gospodarczym, którzy legalnie zamieszkiwali w Polsce nieprzerwanie przez 4 lata, w odniesieniu do drugich domów nie podlegają postanowieniom poprzedniego akapitu, ani jakimkolwiek procedurom innym niż te, którym podlegają obywatele Polski”. W tym przepisie użyty został wyraz „nieprzerwanie”. Natomiast w zmianie nr 13 lit. c) w dodawanym ust. 2a pkt 2 lit. a) tego wyrazu nie użyto. Proponuję, żeby dodać ten wyraz do tego przepisu. W ten sposób przepis będzie zgodny z postanowieniami traktatu akcesyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#BogdanBujak">Jakie jest stanowisko rządu w sprawie tej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#TadeuszMatusiak">Z szacunkiem odnoszę się do zgłoszonych przez pana poprawek. Jednak powiem brutalnie, że wprowadzenie do tego przepisu wyrazu „nieprzerwanie” likwiduje sens tej nowelizacji. W takim przypadku nie będziemy musieli prowadzić dalszej dyskusji. Dodanie tego wyrazu będzie oznaczać w praktyce, że żaden cudzoziemiec nigdy nie nabędzie w Polsce jakiejkolwiek nieruchomości. Trudno wyobrazić sobie, że cudzoziemiec będzie przebywał w Polsce nieprzerwanie przez 4 lata. Nie wiem, czy na sali obecny jest poseł, który w ciągu ostatnich 4 lat nigdy nie wyjechał za granicę. W tym przypadku przepis dotyczy cudzoziemców. Przyjęcie tej poprawki spowoduje, że całkowicie rozwiązany zostanie problem, o którym w tej chwili dyskutujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#JerzyCzerwiński">W takim razie muszę chylić czoła przed negocjatorami, którzy tak dobrze wynegocjowali ten punkt w traktacie akcesyjnym. Mam przed sobą ten traktat. Jest w nim wyraźnie powiedziane, że taka możliwość dotyczy cudzoziemców, którzy legalnie i nieprzerwanie przebywali w Polsce przez 4 lata. Dlaczego mielibyśmy przyjąć inne rozwiązanie niż w traktacie akcesyjnym? Przecież na takie rozwiązania zgodzili się nasi zachodni przyjaciele. Unia Europejska zaakceptowała to, że konieczne będzie nieprzerwane zamieszkiwanie w Polsce przez 4 lata. Zostało to zapisane w traktacie. Zupełnie nie rozumiem, o co w tej chwili kruszymy kopie. Chodzi mi jedynie o to, żeby do ustawy przenieść przepisy z traktatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#AndrzejGałażewski">W tym przypadku wyraz „nieprzerwanie” nie oznacza tego, że cudzoziemiec nie wyjeżdża za granicę, lecz że się nie wymeldowuje. Uważam, że w żaden sposób wyraz ten nie będzie uniemożliwiał cudzoziemcowi wyjazdu za granicę. Pojęcie to nie dotyczy wyjazdów za granicę, lecz stałego zameldowania na terenie Polski. Dodanie tego wyrazu będzie zgodne z duchem traktatu akcesyjnego. W żaden sposób nie utrudni to nabywania nieruchomości cudzoziemcom.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#BogdanBujak">Czy przedstawiciel rządu może przedstawić w tej sprawie ostateczne stanowisko?</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#TadeuszMatusiak">Strona rządowa ma obawy, czy pojęcie to nie będzie wykorzystywane w inny sposób, niż określił to mój przedmówca. Można sądzić, że chodzi tu o okres pobytu, w którym cudzoziemiec byłby nieprzerwanie zameldowany na terytorium Polski. Są to niezwykle trudne sprawy. Wolałbym, żeby tego wyrazu nie było w tym przepisie. Obawiam się, że ten przepis będzie ograniczał możliwości zakupu nieruchomości. Z drugiej strony wyraz ten jest używany w traktacie akcesyjnym. W związku z tym proszę o czas na zastanowienie się. Chciałbym dokładnie zapoznać się z treścią zapisu umieszczonego w traktacie.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#BogdanBujak">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#JerzyCzerwiński">Taka definicja funkcjonuje już w innej ustawie. Jednak w tej chwili nie mogę precyzyjnie wskazać jej tytułu. O nieprzerwanym pobycie jest mowa w ustawie, która mówi o przebywaniu cudzoziemców na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Jest to ustawa, która niedawno została przyjęta.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#TadeuszMatusiak">Wydaje się, że powinniśmy pozostać przy swoim zdaniu. Możemy przeczytać, że chodzi tu o nieprzerwane dzierżawienie gruntów przez 3 lata. Jest to zupełnie coś innego niż nieprzerwane, legalne zamieszkiwanie. Uważamy, że nie będzie sposobu na spełnienie tak określonego warunku.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Chciałabym dodać, że miejsce zamieszkania zostało zdefiniowane w Kodeksie cywilnym. Mam wrażenie, że taka definicja znajduje się w art. 23. Miejscem zameldowania jest miejsce, w którym osoba przebywa z zamiarem stałego pobytu. Zwracam uwagę na to, że nie ma to nic wspólnego z meldunkiem. Można być zameldowanym w Krakowie, a mieszkać w Warszawie z zamiarem stałego pobytu. Nie ma żadnych przeszkód, żeby z miejsca stałego pobytu wyjeżdżać turystycznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#JerzyCzerwiński">Przepis, o którym w tej chwili mówimy nie ma żadnego związku z nieprzerwaną dzierżawą przez 3 lata lub 7 lat. Dzierżawa dotyczy gruntów rolnych i leśnych, a nie drugich domów. W tej chwili mówimy o drugich domach. Mam wrażenie, że nasi negocjatorzy celowo przyjęli przepis, który daje możliwość zakupu drugiego domu, jednak pod warunkiem nieprzerwanego pobytu. W takim przypadku cudzoziemca nie będzie obowiązywać 5-letnia karencja. Może on od razu uzyskać prawo do nabycia drugiego domu, jeśli nieprzerwanie zamieszkuje w Polsce przez 4 lata. Przepis jest jasno sformułowany. Nie ma żadnego związku z dzierżawą. Proszę o to, żeby nie mieszać tych dwóch różnych pojęć. W traktacie akcesyjnym jest mowa o nieprzerwanym pobycie. Natomiast w ustawie nie ma takiego określenia. Można sprowadzić tę sprawę do absurdu. Powiedzmy, że cudzoziemiec przyjeżdżał służbowo do Polski 3 razy w roku. Za każdym razem przebywał w Polsce przez 3 tygodnie. Po jakimś czasie jego pobyty w Polsce osiągną wymiar 4 lat. W takim przypadku będzie mógł nabyć drugi dom.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#AndrzejGałażewski">Proponuję, żeby legislatorzy rządowi skonfrontowali ten przepis z ustawą o cudzoziemcach. Sądzę, że w tym przypadku moglibyśmy odwołać się do tej ustawy. Niedawno ją przyjmowaliśmy. Tam sprawa ta została zdefiniowana. Na pewno takie określenie funkcjonuje w sprawach dotyczących wydawania wiz.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#BogdanBujak">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#ArkadiuszBereza">Przyznaję, że mamy tu do czynienia z kwestią, która dotyczy pewnej interpretacji. W tej chwili rozpatrujemy poprawkę do art. 8 ust. 2a pkt 2 lit. a). Pan poseł proponuje, żeby przepis ten mówił o nieprzerwanym pobycie przez 4 lata. Zwracam uwagę na to, że przepis ten dotyczy drugich domów. Nie dotyczy on nabywania gruntów rolnych i leśnych. O nabywaniu gruntów rolnych i leśnych mówi następny akapit traktatu akcesyjnego w zakresie swobodnego przepływu kapitału. W akapicie tym napisano: „którzy leganie zamieszkiwali oraz dzierżawili grunty w Polsce jako osoby fizyczne lub prawne nieprzerwanie przez co najmniej 3 lata”. Jest oczywiste, że w tym przypadku pojęcie „nieprzerwanie” dotyczy dzierżawy. Trudno jest sobie wyobrazić, że można dzierżawić grunty nie przebywając legalnie na terenie naszego kraju. Uważamy, że nie można powoływać się na traktat akcesyjny w zakresie tego zapisu, który zresztą został przeniesiony do ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#JerzyCzerwiński">Bardzo przepraszam, ale nie powinniśmy spierać się o fakty. Raz jeszcze zacytuję państwu odpowiedni fragment załącznika nr 12 do traktatu akcesyjnego. Pkt 2 tego załącznika dotyczy dzierżawy gruntów rolnych. W tym punkcie mówi się o dzierżawie przez 3 lata lub 7 lat. Jednak nigdy nie odwoływałem się do tego przepisu. Mówiłem wyraźnie, że mówimy o drugich domach. W związku z tym raz jeszcze zacytuję państwu pkt 1 z załącznika nr 12 do traktatu akcesyjnego, który został przyjęty przez rząd. W pkt 1 napisano: „obywatele państw członkowskich i obywatele państw będących stronami porozumienia o europejskim obszarze gospodarczym, którzy legalnie zamieszkiwali w Polsce nieprzerwanie przez 4 lata, w odniesieniu do nabywania drugich domów nie podlegają postanowieniom poprzedniego akapitu ani jakimkolwiek procedurom innym niż te, którym podlegają obywatele Polski”. Proszę nie powoływać się na to, o czym nie mówiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#BogdanBujak">Jest to ważna sprawa, którą musimy do końca wyjaśnić. Jakie jest stanowisko rządu? Widzę, że rząd nie jest jeszcze gotowy do przedstawienia stanowiska. W tej sytuacji proponuję krótką przerwę. W czasie przerwy rząd uzgodni stanowisko w sprawie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#JerzyCzerwiński">Dysponuję załącznikiem nr 12 do traktatu akcesyjnego. Mogę przekazać go przedstawicielom rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#BogdanBujak">Proponuję, żebyśmy dali przedstawicielom rządu czas na przedstawienie stanowiska w tej sprawie. Ogłaszam 5-minutową przerwę.</u>
<u xml:id="u-146.1" who="#BogdanBujak">Wznawiam obrady. Wracamy do rozpatrzenia poprawki nr 6, zgłoszonej przez posła Jerzego Czerwińskiego. Proszę pana ministra o przedstawienie stanowiska rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#TadeuszMatusiak">Twierdzę, że obie propozycje są zgodne z traktatem. Mam na myśli propozycję rządu, która została przedstawiona w sprawozdaniu podkomisji, a także poprawkę, która proponuje wprowadzenie do tego przepisu wyrazu „nieprzerwanie”. Uważamy, że obie propozycje można przyjąć. Możemy wyrazić zgodę na wprowadzenie do tego przepisu wyrazu „nieprzerwanie”. Mam nadzieję, że istnieje tylko jedna interpretacja, zgodnie z którą wyraz „nieprzerwanie” nie obejmuje czasowych wyjazdów z Polski. Chodzi tu o nieprzerwany okres legalnego pobytu w kraju. Jeżeli cudzoziemiec przedłuża w sposób legalny wizy, to jego pobyt jest nieprzerwany. Tak samo jest np. w przypadku, gdy cudzoziemiec posiada kartę stałego pobytu lub czasową kartę pobytu. Nawet jeśli wyjedzie czasowo za granicę będzie można przyjąć, że jego pobyt w Polsce nie był przerwany. Decyzję w tej sprawie pozostawiamy do uznania Komisji. Na pewno Komisja jest stosownym ciałem do podjęcia takiej decyzji. Uważamy, że istnieje możliwość przyjęcia każdej z przedstawionych dwóch propozycji. Uwaga ta dotyczy także poprawki zgłoszonej przez posła Jerzego Czerwińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#BogdanBujak">W tej sytuacji przystępujemy do głosowania nad poprawką nr 6, zgłoszoną przez posła Jerzego Czerwińskiego. Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki? Stwierdzam, że poprawka nr 6 została przyjęta jednogłośnie. Rozumiem, że dyskusja nad tą poprawką dała dobre rezultaty. W zmianie nr 13 lit. c) mamy także rozwiązanie wariantowe, które dotyczy treści art. 8 ust. 2a pkt 2 lit. b). Autorem rozwiązania oznaczonego jako wariant II jest poseł Stanisław Zadora. Proszę o przedstawienie uzasadnienia tego rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#StanisławZadora">Już wcześniej mówiłem o tym, że rząd zastosował w tym przepisie pewien wybieg. Pozwala on na ominięcie pięcioletniego okresu przejściowego, który został wynegocjowany w kwestiach dotyczących nabywania przez cudzoziemców drugich domów. Uzyskanie zezwolenia nie będzie konieczne, jeśli cudzoziemiec nabywa drugi dom w celu wykonywania działalności gospodarczej polegającej na świadczeniu usług turystycznych. Uważam, że przepis ten powoduje konflikt z definicją drugiego domu, która przewiduje, że nabywany jest on w celach mieszkaniowych lub rekreacyjnych. Dlatego opowiadam się za wykreśleniem lit. b) z pkt 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#BogdanBujak">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#TadeuszMatusiak">Ta poprawka została nam doręczona bezpośrednio przed rozpoczęciem posiedzenia Komisji. W związku z tym proszę o czas na zastanowienie się nad tą propozycją.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#BogdanBujak">Zwracam uwagę na to, że ta propozycja została wpisana do sprawozdania podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#ArkadiuszBereza">Propozycja rządu polegała na tym, że zgodnie z traktatem akcesyjnym wszyscy cudzoziemcy będący obywatelami i przedsiębiorcami z krajów wchodzących w skład europejskiego obszaru gospodarczego są zwolnieni z nabywania nieruchomości na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej. Istnieje takie generalne zezwolenie. Nie mogliśmy jednak expressis verbis napisać tego w ustawie, gdyż pojawiłyby się wątpliwości, czy nabycie ziemi rolnej lub lasu nie jest także nabyciem gruntów w celach inwestycyjnych. W korespondencji prowadzonej z Komisją Europejską pojawiła się informacja, że bezpośrednią inwestycją jest również zakup nieruchomości w celu jej odsprzedaży z zyskiem. Chcieliśmy uchronić nasz kraj od procederu spekulacji gruntami. Z tego powodu strona rządowa zastosowała w tym przypadku decyzję negatywną. Oznacza to, że można nabywać grunty, z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie. W tym przypadku mamy ograniczenie, które dotyczy nabywania drugiego domu. Jeżeli cudzoziemiec prowadzi zgodnie z prawem działalność gospodarczą polegającą na świadczeniu usług turystycznych, mógłby nabyć nieruchomość na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej. Powiedzmy, że prowadziłby jakiś hotelik. Najczęściej jest to niewielki domek. Wydaje się, że można uznać go za drugi dom. Jest to jedynie wyjątek od ogólnej zasady. Jednak warunkiem jest to, żeby dany cudzoziemiec będący obywatelem Unii Europejskiej miał zarejestrowaną działalność o takim charakterze.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#StanisławZadora">Chciałbym polemizować z tym stanowiskiem. We wcześniejszych przepisach zdefiniowane zostało pojęcie drugiego domu. Powiedziano jasno, że drugi dom ma służyć cudzoziemcowi do celów rekreacyjnych. Dlatego uważam, że stosowanie takiego wybiegu nie ma żadnego sensu, zwłaszcza w sytuacji, gdy wynegocjowaliśmy 5-letni okres przejściowy w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#ArkadiuszBereza">Nabycie drugiego domu dotyczy charakteru nieruchomości i jej przeznaczenia. Jednak każdy może prowadzić działalność gospodarczą, jeśli posiada nieruchomość przeznaczoną pod zabudowę mieszkalną. Mamy wolność prowadzenia działalności gospodarczej. We własnym domu można prowadzić działalność gospodarczą. Wolność w tym zakresie jest zagwarantowana w konstytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#JerzyCzerwiński">Przychylam się do opinii posła Stanisława Zadory. Uważam, że ten przepis jest wyłomem w murze wcześniejszych przepisów. Prawdą jest, że każdy, kto prowadzi działalność gospodarczą może nabyć nieruchomość. Jednak taka możliwość nie dotyczy zakupu nieruchomości rolnych i leśnych. Zwracam uwagę na to, że drugie domy mogą być nieruchomościami rolnymi lub leśnymi. Nigdzie nie napisano, że takie nieruchomości nie mogą być uznane za drugi dom. Efekt jest taki, że do obrotu nieruchomościami rolnymi i leśnymi wprowadzono drugie domy. Teraz rozszerzamy krąg osób, które mogą nabywać drugie domy, o tych, którzy prowadzą działalność turystyczną. Oznacza to pogorszenie sytuacji, a nie jej polepszenie. Mówię o sytuacji dotyczącej ochrony nabywania ziemi. Jeśli ochrona gruntów rolnych i leśnych ma być skuteczna, to wyłączenie w tym zakresie jest konieczne. Taka jest moja opinia o tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#BogdanBujak">Jeśli przyjmiemy tę propozycję, to istnieje pewne niebezpieczeństwo. Znowu będziemy musieli martwić się tym, że inwestycje są realizowane w Czechach i Słowacji, a prowadzenie działalności w Polsce będzie ograniczane.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#JerzyCzerwiński">Myślę, że tak się nie stanie. Proszę zauważyć, że chodzi tu o dość specyficzną działalność, która byłaby prowadzona pod przykryciem drugiego domu. Chodzi tu jedynie o działalność turystyczną i agroturystyczną. W tej sytuacji pojawia się następujące pytanie. Kogo chcemy wspierać? Czy chcemy wspierać naszych obywateli, którzy prowadzą działalność agroturystyczną, czy też cudzoziemców, którzy mają znacznie większą siłę przebicia i mogą wykupić nieruchomości w naszym kraju?</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#MarianJanicki">Nie podzielam obaw mojego przedmówcy. Nie wiem, czy wie pan o tym, że każdy turysta przyczynia się do utworzenia 10 miejsc pracy. Warto pamiętać o tym, że cudzoziemiec nie będzie przyjmował pracowników z zewnątrz, lecz Polaków. Życzyłbym sobie, żeby tego typu przedsiębiorstwa powstawały. To, o czym mówię, zostało potwierdzone w praktyce. W tej chwili w Polsce mamy dość tanią siłę roboczą. Na pewno taka sytuacja utrzyma się przez wiele lat. W związku z tym należy przedstawić dokładnie odwrotne argumenty.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#BogdanBujak">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem wariantu II, którego autorem jest poseł Stanisław Zadora? Stwierdzam, że wariant II został odrzucony przy 4 głosach za wnioskiem, 7 przeciwnych i 2 wstrzymujących się. W tej sytuacji Komisja przyjęła wariant I. Czy mają państwo inne uwagi do zmiany nr 13 lit. c)? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że zmiana nr 13 lit. c) została przyjęta. Do zmiany nr 13 lit. d) poseł Jerzy Czerwiński zgłosił poprawkę nr 7. Proponuje on, żeby w zmienianym art. 8 ust. 3 dodać na końcu wyrazy „oraz gruntów rolnych o powierzchni przekraczającej 1 ha”. Proszę o przedstawienie uzasadnienia tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#JerzyCzerwiński">W pierwotnym tekście ustawy art. 8 ust. 3 mówił o wyłączeniach stosowania art. 8 ust. 1 i 2. W tej chwili wyłączenia dotyczą tylko ust. 1. W art. 8 ust. 1 wymienione są sytuacje, w których cudzoziemiec nie musi starać się o zezwolenie. W pewnych sytuacjach cudzoziemcy mogą nabywać nieruchomości bez zezwolenia. Mamy tu do czynienia ze zwolnieniem z konieczności uzyskania zezwolenia. W pierwotnym tekście ustawy takie zwolnienia nie obejmowały przypadków, gdy nieruchomości były położone w strefie nadgranicznej oraz gruntów rolnych o powierzchni przekraczającej 1 ha. Taki przepis funkcjonuje w obowiązującej ustawie. Podam państwu przykład, który dotyczy art. 8 ust. 1 pkt 6. Możliwe będzie nabycie nieruchomości przez podmiot, który jest bankiem i wierzycielem hipotecznym zastawionej nieruchomości. Na tej podstawie można będzie przejmować gospodarstwa rolne, które są zadłużone w bankach na podstawie zastawu hipotecznego. Do tej pory przejmowanie takich nieruchomości było ograniczone przez dwa warunki. Można było przejąć nieruchomość, która nie była położona w strefie nadgranicznej, a w przypadku nieruchomości rolnych, których powierzchnia nie przekraczała 1 ha. W obecnym art. 8 ust. 3 napisano: „Zwolnień, o których mowa w ust. 1, nie stosuje się do nieruchomości położonych w strefie nadgranicznej”. Chodzi tu o zwolnienia dotyczące np. banków. Z przepisu znikło sformułowanie mówiące o gruntach rolnych o powierzchni przekraczającej 1 ha. Zapis ten wyparował. Nie wiem, czy zrobiono to celowo. Może stało się tak przez nieuwagę. W mojej poprawce proponuję przyjęcie tekstu tego przepisu z obowiązującej ustawy. Przepis ten wprowadza pewne ograniczenia, jeśli chodzi o przypadki, w których nie jest wymagane zezwolenie. Poprawka ta będzie miała szczególne znaczenie w przypadku przejmowania zadłużonych gospodarstw rolnych przez banki. Uważam, że jest to niezwykle ważna sprawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#BogdanBujak">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#ArkadiuszBereza">W art. 8 ust. 3 wprowadzany jest wyłom od ogólnej zasady uzyskiwania zezwoleń ministra spraw wewnętrznych i administracji. Prawdą jest, że w tej chwili ograniczenie dotyczy tylko nieruchomości położonych w strefie nadgranicznej. Zrezygnowano z gruntów rolnych o powierzchni przekraczającej 1 ha. Stało się tak dlatego, że interes państwa w zakresie ochrony gruntów rolnych realizuje obecnie zupełnie inna ustawa. Jest to ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego. Ustawa ta obowiązuje tak samo obywateli Polski, jak i cudzoziemców. Obowiązuje ona także banki. Przecież nie przypadkiem utworzono Agencję Nieruchomości Rolnych. Agencja ta zawsze może skorzystać z prawa pierwokupu, zgodnie z postanowieniami ustawy. Będzie mogła to zrobić, jeśli będzie posiadała na to środki finansowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#JerzyCzerwiński">Nie do końca jest tak, jak pan powiedział. Ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego mówi o pewnych ograniczeniach. Jednak dotyczą one powierzchni przekraczającej 300 i 500 ha. Ograniczenie do 300 ha występuje w przypadku zwykłego zbycia, a do 500 ha przy zbyciu przez Agencję Nieruchomości Rolnej. Przy okazji powiem, że jest to przepis specjalny, który w tym przypadku nie będzie miał zastosowania. Przepraszam, ale w tej chwili większość naszych gospodarstw, zwłaszcza należących do rolników indywidualnych, nie ma powierzchni 300 ha. Z tego powodu gospodarstwa te nie będą podlegać ograniczeniom przewidzianym w tej ustawie. Szczególnie dotyczyć to będzie sytuacji zadłużonych gospodarstw rolników indywidualnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#BogdanBujak">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 7 zgłoszonej przez posła Jerzego Czerwińskiego? Stwierdzam, że poprawka została przyjęta przy 7 głosach za wnioskiem, braku głosów przeciwnych i 6 głosach wstrzymujących się.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#JerzyCzerwiński">Chciałbym zabrać głos w sprawie formalnej. Moje poprawki, które zostały odrzucone przez Komisję, zgłaszam jako wnioski mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#BogdanBujak">Przyjmujemy te wnioski mniejszości. Czy mają państwo inne uwagi do zmiany nr 13 lit. d)? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że zmiana nr 13 lit. d) została przyjęta. Czy mają państwo jakieś uwagi do zmiany nr 13 lit. e)? Nie widzę zgłoszeń. Wobec braku uwag stwierdzam, że zmiana nr 13 lit. e) została przyjęta. Czy mają państwo jakieś uwagi lub propozycje do zmiany nr 14? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że zmiana nr 14 została przyjęta bez uwag. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 2. Czy mają państwo jakieś uwagi do zmiany nr 1 i 2? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że zmiany nr 1 i 2 zostały przyjęte. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 3. Przypomnę, że we wcześniejszych głosowaniach odrzucone zostały rozwiązania wariantowe, które proponował poseł Stanisław Zadora. W tej sytuacji ust. 2 i 3 pozostał w brzmieniu zaproponowanym w wariancie I przez podkomisję. Czy mają państwo jakieś uwagi lub propozycje do art. 3? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 3 bez uwag. Czy mają państwo jakieś uwagi lub propozycje do art. 4? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że art. 4 został przyjęty bez uwag. Czy mają państwo jakieś uwagi do art. 5? Nie widzę zgłoszeń. Wobec braku zgłoszeń stwierdzam, że art. 5 został przyjęty. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie sprawozdania podkomisji o rządowym projekcie ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców oraz ustawy o opłacie skarbowej. Przystępujemy do głosowania nad całością ustawy. Kto z państwa jest za przyjęciem projektu ustawy w kształcie przyjętym w trakcie dyskusji nad sprawozdaniem podkomisji? Stwierdzam, że projekt ustawy został przyjęty przy 12 głosach za wnioskiem, 2 głosach przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się. Pozostał nam jeszcze wybór posła sprawozdawcy. Sądzę, że najlepszym kandydatem będzie poseł Stanisław Piosik, który kierował pracami podkomisji nadzwyczajnej. Czy są inne kandydatury? Nie widzę zgłoszeń. Czy ktoś z państwa jest przeciwny temu, żeby posłowi Stanisławowi Piosikowi powierzyć obowiązki sprawozdawcy Komisji? Nie widzę zgłoszeń. Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że Komisja wybrała posła Stanisława Piosika na sprawozdawcę. Proponuję, żeby Komisja wyznaczyła 7-dniowy termin zaopiniowania projektu ustawy przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej. Czy w tej sprawie są inne propozycje? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że Komisja wyznaczyła termin przedstawienia przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej opinii o zgodności projektu z prawem Unii Europejskiej. Na tym wyczerpaliśmy porządek dzisiejszych obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#TadeuszMatusiak">Chciałbym podziękować państwu za pomoc w nadaniu projektowi ustawy możliwie najlepszego kształtu. Jest oczywiste, że dziękuję także posłowi Jerzemu Czerwińskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#BogdanBujak">Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>