text_structure.xml 55.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanuszLewandowski">Otwieram posiedzenie Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji. Temat dzisiejszego posiedzenia wyraźnie nawiązuje do spotkania Komisji z 16 czerwca 1999 roku. Interesującą częścią tamtego posiedzenia była pewnego rodzaju kolizja opinii Ministerstwa Skarbu Państwa, które odpowiada za prywatyzację tej branży, oraz Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, które troszczy się o dostępność do leków. Przypominam, że posłowie formułowali wówczas trzy zasadnicze tematy:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanuszLewandowski">- alternatywa w stosunku do prywatyzacji pojedynczych zakładów farmaceutycznych, poprzez ich konsolidację,</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanuszLewandowski">- możliwość konsolidacji, ale nie poprzez scalanie zakładów, ale przez znalezienie wspólnego inwestora dla kilku przedsiębiorstw,</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JanuszLewandowski">- poziom cen leków i dostępność społeczeństwa do tanich leków krajowych po prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#JanuszLewandowski">Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej reprezentuje pani minister Janina Mańko, natomiast minister skarbu państwa Emil Wąsacz przekazał pełnomocnictwo do udziału w posiedzeniu Komisji panu Rafałowi Mani. Muszę powiedzieć, że niezależnie od wiedzy i zaangażowania pana Rafała Mani, resort po raz kolejny nie staje na wysokości zadania. Ranga spotkania wymagałaby udziału któregoś z ministrów tego resortu.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#JanuszLewandowski">Chciałbym, aby pan dyrektor Rafał Mania przedstawił nam obecną sytuację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#RafałMania">Jeśli chodzi o prywatyzację przemysłu farmaceutycznego, to jak wiemy, zostało ogłoszone zaproszenie do rokowań odnośnie do prywatyzacji przedsiębiorstwa „Polpharma” Starogard Gdańsk. W konsorcjum biorą udział: „Prokom Investment”, „Warta”, „Polsat”. Członkowie konsorcjum otrzymali wyłączność na negocjacje. Potencjalni inwestorzy są w trakcie negocjowania pakietu socjalnego z przedstawicielami załogi. Omawiane są także kwestie wniesienia nowych technologii i przyszłej struktury własnościowej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#RafałMania">W sprawie prywatyzacji „Polfy Tarchomin” Ministerstwo Skarbu Państwa prowadzi negocjacje z inwestorami. Początkowo istniały pewne obawy, jeśli chodzi złożoność produkcji i lokalizację zakładu. Udało się jednak ominąć przeszkody i dzisiaj można patrzeć na tę prywatyzację z optymizmem. Negocjacje trwają. Jeszcze nie został wyłoniony żaden z potencjalnych inwestorów.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#RafałMania">Jeśli chodzi o „Polfę Lublin”, to opublikowaliśmy ogłoszenie dotyczące wyboru doradcy prywatyzacyjnego. W przypadku „Jelfy” nic się nie zmieniło. Są jeszcze przedsiębiorstwa państwowe w Grodzisku, Pabianicach i Warszawie. Tutaj też się nic nie zmieniło. Cały czas obowiązują umowy o zarządzanie, które wygasają w Grodzisku w 2000 roku, a w pozostałych zakładach w 2001 roku. Jeśli zarządzający wywiązują się ze zobowiązań wobec Skarbu Państwa, to nie ma powodu do skracania terminu ważności tych umów. Ministerstwo Skarbu Państwa przesłało do zarządzających tymi zakładami pismo z prośbą o przeprowadzenie komercjalizacji POLF.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanuszLewandowski">Odpowiedź udzielona przez przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa jest o tyle niekompletna, że nie nawiązuje do wniosków z posiedzenia Komisji z 16 czerwca 1999 roku. Prosiliśmy o przeanalizowanie konsolidacyjnego modelu restrukturyzacji przemysłu farmaceutycznego. Na podstawie pańskiej wypowiedzi można łatwo zauważyć, że mamy do czynienia z kontynuacją dotychczasowego programu prywatyzacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#RafałMania">Przedstawiłem państwu obecny stan prac, czyli mówiłem tylko o tym, co się zmieniło w ciągu tych czterech miesięcy. Natomiast o konsolidacji mogę powiedzieć tyle, że przed dokonaniem analizy korzyści ekonomicznych, musimy rozpatrzyć prawną stronę przedsięwzięcia.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#RafałMania">W tej chwili trwają procesy prywatyzacyjne w dwóch spółkach, w „Polpharmie” i w „Polfie Tarchomin”. Jeżeli dojdziemy do przekonania, że konsolidacja jest korzystna dla Skarbu Państwa, to musielibyśmy przerwać te procesy. W przypadku prywatyzacji przedsiębiorstwa „Polpharma” cała procedura ma się już ku końcowi. Ale istnieje możliwość przerwania tych działań. Pojawia się jednak pytanie o innych uczestników tej konsolidacji.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#RafałMania">Jak już powiedziałem, trzy przedsiębiorstwa państwowe działają na podstawie umów o zarządzanie. A zatem Ministerstwo Skarbu Państwa nie jest decydentem w ich sprawie. Trzeba by zerwać umowy i skomercjalizować te firmy.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#RafałMania">15 września 1999 roku odbyło się spotkanie poświęcone tematowi konsolidacji. Zarządzający deklarowali pewnego rodzaju zainteresowanie tym problemem. Było to jednak uwarunkowane zapewnieniem niezależności tych podmiotów. Trzeba by stworzyć coś na kształt holdingu, skupiającego akcje tych trzech podmiotów. Możemy też czekać na wygaśnięcie umów o zarządzanie. Jak już mówiłem jest to 2001 i 2000 rok. Jak państwo widzicie Ministerstwo Skarbu Państwa ma tutaj ograniczone wpływy na przyszłą strukturę lub działania podejmowane przez te trzy przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#RafałMania">Naszym zdaniem, ze względu na specyfikę produkcji (płyny infuzyjne i strzykawki) nie jest zasadnie włączanie do tej grupy „Polfy Lublin”. W tej chwili na świecie na rynku tych produktów funkcjonują trzy duże firmy. Jeśli jedna z tych firm pojawia się na jakimś rynku, to od razu wypiera inne przedsiębiorstwa produkujące ten asortyment towarów. Ich działania są bardzo agresywne. Taki inwestor kupił udziały w fabryce pana Staraka. To jest dosyć mały podmiot. Niemniej jednak trwa przetarg na wybór doradcy prywatyzacyjnego. Sprawa jest w toku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanuszLewandowski">Mam nadzieję, że umowy o zarządzanie, które podpisano z tymi trzema podmiotami mając świadomość, że kiedyś może nastąpić prywatyzacja, nie są bezwarunkowe. Takie umowy zawierają zawsze klauzulę, która umożliwia właścicielowi ich wypowiedzenie. Jaki jest stosunek Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej do tych wyjaśnień i do kwestii obrony dostępu do taniego asortymentu leków w kontekście prywatyzacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JaninaMańko">W tej sytuacji Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej nie zmieniło swojego zdania. Nasza korespondencja z Ministerstwem Skarbu Państwa dotyczyła konkretnie jednego leku, którego zabrakło. Przedsiębiorstwo farmaceutyczne ICN doskonale wiedziało, że przejmuje produkcję tego specyfiku i niestety nie wywiązało się z umowy. Stwierdzenie, że w styczniu 1999 roku w ramach uzupełnienia rynku „Polfa” w Rzeszowie wystąpiła o zakupienie leku, jest dla mnie zdumiewające. Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej złożyło to zamówienie znacznie wcześniej, mając świadomość, że pacjentów nie można pozbawić możliwości leczenia.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JaninaMańko">Mówimy tu o bardzo poważnej sprawie, która w perspektywie może przynieść ogromne straty budżetowi państwa. W związku z tym proces prywatyzacji powinien być realizowany w taki sposób, aby nie budził żadnych wątpliwości i nie powodował strat w tej branży.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JaninaMańko">Chciałabym podkreślić, że produkcja lekarstw w Polsce jest bardzo intratna. Porównując dochody, jest to druga branża po przemyśle zbrojeniowym. Jeśli państwo polskie sprzeda te zakłady, to w przyszłości nie będziemy w stanie prowadzić poprawnej gospodarki lekami.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JaninaMańko">Jutro na posiedzeniu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów przedstawię założenia polityki lekowej. Po półrocznych uzgodnieniach międzyresortowych ciągle jeszcze pojawiają się zastrzeżenia do tego dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanuszLewandowski">Otwieram dyskusję. Muszę stwierdzić, że niestety nadal resorty mają różne stanowiska w materii powiązania prywatyzacji z polityką lekową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZygmuntBerdychowski">Chciałbym, aby obecny na posiedzeniu Komisji przedstawiciel rządu zechciał nam przedstawić stanowisko rządu, a nie opinię jednego ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanuszLewandowski">Być może uda nam się wyklarować stanowisko rządu. Jak słyszeliśmy, rząd będzie jutro omawiał politykę lekową, natomiast odrębnym trybem jest załatwiana sprawa dotycząca prywatyzacji sektora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JaninaMańko">Mówiłam o polityce lekowej, która po zaakceptowaniu jej przez Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów będzie zgodna ze stanowiskiem rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#RyszardMatusiak">Pan poseł Zygmynt Berdychowski poruszył dosyć istotny problem niespójności w stanowiskach poszczególnych ministerstw. Rodzi się zatem pytanie, jaki jest sens prowadzenia dalszej dyskusji? Założenia polityki lekowej powinny być uzgodnione z zamierzeniami prywatyzacyjnymi. Nie jestem przekonany czy to, że brakuje w tym względzie jednolitego stanowiska rządu, nie ma znaczenia dla ustaleń, które ewentualnie dzisiaj przyjmiemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AdamBiela">Chciałbym powiedzieć, że pomimo braku stanowiska rządu w kwestii relacji polityki lekowej i prywatyzacji przedsiębiorstw farmaceutycznych, informacje, które uzyskaliśmy od przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa, wskazują na duży postęp działań prywatyzacyjnych w tym sektorze gospodarki. Pojawiły się wątki dotyczące alternatywnego sposobu przeprowadzenia prywatyzacji tych przedsiębiorstw. Nie można zatem powiedzieć, że nie ma tu żadnego postępu.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#AdamBiela">Jeśli chodzi o kwestię dotyczącą komercjalizacji przedsiębiorstw działających na podstawie umowy o zarządzanie, to nie zgadzam się z opinią przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa, że tutaj nic nie można zrobić. Wkrótce do drugiego czytania zostanie skierowany projekt ustawy o komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych. Być może ta ustawa pomoże przyśpieszyć te zmiany. Niemniej Ministerstwo Skarbu Państwa powinno wykorzystać do końca również swoje kompetencje. Nawet aktualnie obowiązująca ustawa daje Ministerstwu Skarbu Państwa pewne możliwości.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#AdamBiela">Mówiliście państwo o konsolidacji przedsiębiorstw i znalezieniu polskiego inwestora, który wziąłby udział w procesie prywatyzacji przemysłu farmaceutycznego. W wypowiedzi przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa zabrakło istotnych informacji na ten temat. Owszem, podjęto pewne próby znalezienia takiego inwestora, ale należałoby je zintensyfikować. Wydaje mi się, że nie należy rezygnować z możliwości koncentrowania nawet bardzo niskiego kapitału.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#AdamBiela">Na ostatnim posiedzeniu Komisja Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji przyjęła poprawki do ustawy o komercjalizacji, które umożliwiają powstanie spółek akcyjnych dla celów inwestycyjnych, których współakcjonariuszami byliby pracownicy komercjalizowanych spółek skarbu państwa. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby w tym procesie uczestniczyli także członkowie rodzin tych pracowników i samorządy lokalne. Proponuję, aby uwzględnić taką możliwość. Moim zdaniem, każde środki przeznaczone na inwestycje są bardzo ważne w procesie transformacji polskich przedsiębiorstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JerzyMilewski">Obserwując proces prywatyzacji polskiego przemysłu farmaceutycznego, mogę powiedzieć, że ogarnia mnie coraz większy niepokój. Wydaje się, że państwo nie ma jednolitej koncepcji prywatyzacyjnej tego działu gospodarki. Wykonując te działania nie bierze się pod uwagę reguł rządzących funkcjonowaniem tego przemysłu na świecie.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JerzyMilewski">Przemysł generyczny, to jest taki przemysł, który produkuje leki odtwórcze, najczęściej ma charakter narodowy. Nawet tak małe kraje jak Belgia czy Holandia mają swoje własne firmy produkujące leki generyczne. Tymczasem w Polsce następuje wyprzedaż fabryk produkujących leki generyczne firmom, które są producentami leków markowych. Trudno dzisiaj przewidzieć, jakie będą konsekwencje tych działań.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#JerzyMilewski">Chciałbym zapytać, czy przeprowadzono jakieś analizy, które uświadomiłyby Ministerstwu Skarbu Państwa, jakie działania byłyby opłacalne dla Polski? Czy rzeczywiście obrana droga jest jedyna?</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#JerzyMilewski">Na Węgrzech lub w krajach byłej Jugosławii znakomicie funkcjonuje przemysł generyczny. Nie widzę powodu, aby to samo nie mogło się dziać w Polsce. Tymczasem przyjęto, że te przedsiębiorstwa trzeba sprzedać byle komu i byle jak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WładysławFrasyniuk">Chciałbym, aby przedstawiciele przedsiębiorstw farmaceutycznych przedstawili nam sytuację branży i powiedzieli nam, jakie inwestycje są tu potrzebne. Obawiam się, że powtarza się sytuacja, z jaką mieliśmy do czynienia podczas omawiania prywatyzacji banków. Wszyscy mówili chętnie o wykreowaniu polskiego kapitału, który umożliwi zatrzymanie tych instytucji w polskich rękach, po czym się okazało, że takiego kapitału po prostu nie ma. Opowiadanie, że drobni ciułacze wykupią fabryki produkujące lekarstwa, jest mało wiarygodne. Dlatego jeszcze raz proszę o przedstawienie Komisji realnych możliwości tej branży oraz wysokości potrzebnych do modernizacji środków finansowych. Zamiast pytać o analizy i wyrażać niechęć do obcego kapitału, proszę powiedzieć, w czym państwo upatrujecie szansę dla tego przemysłu. Czy jest na polskim rynku kapitał, który chciałby uczestniczyć w procesie prywatyzacyjnym tej dziedziny gospodarki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanuszLewandowski">Chciałbym zwrócić uwagę przedstawicielowi Ministerstwa Skarbu Państwa na to, że jeżeli skład konsorcjum będzie bardzo płynny, to resort spotka ten sam zarzut, jaki się pojawił przy prywatyzacji Domów Towarowych Centrum. Mówiono, że firmę sprzedaje się nie temu oferentowi, który zgłaszał przyjętą do wyłączności ofertę zakupu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#LesławPodkański">Wydaje mi się, że niedobre jest porównanie tej sytuacji ze sprawą Domów Towarowych Centrum, ponieważ dzisiaj konsorcjum jest znane. Grupa inwestorów wyłoniona przez Ministerstwo Skarbu Państwa przystąpiła do sprawy w kilkanaście miesięcy po złożeniu oferty przez pierwsze konsorcjum.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#LesławPodkański">Jeśli chodzi o strategię prywatyzacji branży farmaceutycznej, to wydaje mi się, że nic się tu nie zmieniło. Najrozsądniej byłoby dzisiaj podjąć próbę ocenienia dotychczasowych przekształceń w tej dziedzinie z różnych punktów widzenia. Należałoby odpowiedzieć na kilka pytań. Czy interes narodowy będzie tutaj zachowany? Jakie efekty ekonomiczne przyniosło skarbowi państwa to działanie? Czy Polacy mają zapewniony dostęp do niezbędnych medykamentów?</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#LesławPodkański">Państwo byliście zaniepokojeni rozbieżnością stanowisk Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej i Ministerstwa Skarbu Państwa. Uważam, że taki stan jest całkowicie usprawiedliwiony. To, że próbuje się ukształtować politykę lekową, której elementem będzie kierunek dalszych przekształceń własnościowych, jest zjawiskiem pozytywnym. Bardzo dobrze, że Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej zabiega o to, aby zabezpieczyć dostęp społeczeństwa do tanich leków. Dlatego uważam, że należy ocenić dotychczasowe przemiany w tym przemyśle. Dopiero na tej podstawie można mówić o kierunkowaniu przekształceń.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#LesławPodkański">Mam również pytanie do pani minister Janiny Mańko. Czy możemy dzisiaj dokonać wstępnej oceny ilości asortymentu leków, które są produkowane w sprywatyzowanych zakładach? Czy to prawda, że zagraniczni inwestorzy poprzez zmianę nazwy leku, podwyższają jego cenę?</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#LesławPodkański">Wiem, jaka jest rentowność przemysłu farmaceutycznego. Czy poprzez takie działania zagraniczne firmy nie dokonują transferu znacznych środków? Moim zdaniem efekty sprywatyzowanych firm w ciągu jednego roku znacznie przewyższają wysokość zainwestowanych kapitałów. Jeśli tak jest, to znaczy, że ta prywatyzacja nie jest zdrowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#RyszardMatusiak">Chciałbym, aby przedstawiciel Ministerstwa Skarbu Państwa przedstawił sytuację w dawnych zakładach „Polfa Bolesławiec”. Pan poseł Władysław Frasyniuk prosił o wskazanie polskiego kapitału. Moim zdaniem takim kapitałem jest polski rynek. Sądzę, że to jest bardzo ważny element kapitałowy.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#RyszardMatusiak">Trzecia kwestia dotyczy produkcji leków. Czy Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej wie o procederze zmian nazw leków? Jaki to ma wpływ na nasz rynek?</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#RyszardMatusiak">O ile wiem, dane Światowej Organizacji Zdrowia mówią, że w Polsce pacjenci pokrywają 60% cen leków. Jakie to ma odniesienie do reformy służby zdrowia?</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#RyszardMatusiak">Jakie są przyczyny tego, że nie można wypowiedzieć umów o zarządzanie przedsiębiorstwami państwowymi, o których mówił przedstawiciel Ministerstwa Skarbu Państwa? Jakie byłyby konsekwencje zerwania tych umów? Jeśli pan dyrektor Rafał Mania nie może dzisiaj odpowiedzieć na to pytanie, bardzo proszę o przysłanie mi tego na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanuszLewandowski">Przypominam, że padły trzy rodzaje pytań.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JanuszLewandowski">Poseł Władysław Frasyniuk pytał przedstawicieli branży farmaceutycznej, co oznacza modernizacja i budowa konkurencyjnej struktury branży również od strony kapitałowej.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#JanuszLewandowski">Pan poseł Lesław Podkański pytał przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej o skutki asortymentowe i cenowe przeprowadzonych prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#JanuszLewandowski">Pan poseł Ryszard Matusiak poruszył wiele spraw, w tym kwestię skutków poprywatyzacyjnych dla rynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzyMilewski">Pan poseł Władysław Frasyniuk mówił o naszym stosunku do obcego kapitału. Chciałbym powiedzieć, że największy wpływ na rentowność polskich przedsiębiorstw ma polityka lekowa państwa. Mimo tego, że ceny leków były utrzymywane na dość niskim poziomie, przedsiębiorstwa były rentowne. W dużej mierze są one w stanie zarabiać na własny rozwój. Znakomitym przykładem jest tutaj „Polfa Poznań” i dobry interes, jaki zrobiło na kupnie tego zakładu „Glaxo Wellcome”. Według moich informacji dwuletni zysk w tym przedsiębiorstwie zwróci firmie Glaxo zainwestowane pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JerzyMilewski">Jeżeli dobrze się orientuję, to „Polpharma” jest wyceniona cztery razy zysk. Tymczasem przeciętne przedsiębiorstwo na polskiej giełdzie jest wyceniane dziesięć razy zysk. Kapitałem, który jest wystarczający do rozwoju tych przedsiębiorstw, jest rynek. Chciałbym jeszcze raz zwrócić uwagę na to, że jest to przemysł generyczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#CezaryŚledziewski">Chciałbym się odnieść do kwestii, które zostały poruszone w wypowiedziach panów posłów. Muszę jednak podkreślić, że nie wszystkie opinie w gronie producentów są jednolite, ponieważ mamy do czynienia z partykularnym interesem zakładów.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#CezaryŚledziewski">Wczoraj przekazaliśmy członkom Komisji szczegółowe dane dotyczące przemysłu farmaceutycznego, łącznie z informacjami o pierwszym półroczu 1999 roku.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#CezaryŚledziewski">W ubiegłym roku rynek leków w Polsce był wart 9 mld złotych. To jest ogromna kwota. Import wynosił 1,5 mld dolarów i rósł 250 milionów dolarów rocznie.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#CezaryŚledziewski">Jaka jest pozycja Polski w spożyciu leków? Nie odstajemy tu od cywilizowanych krajów. Licząc ilość opakowań, spożycie w Polsce jest na poziomie krajów zachodnich. Oczywiście jeśli chodzi o wartość, to wydajemy znacznie mniej, ale jest to wynik bardzo niskich cen krajowych leków. Średnia cena opakowania leku krajowego wynosi 2,80 złotych. W krajach Zachodniej Europy średnia cena opakowania leku wynosi 9 dolarów.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#CezaryŚledziewski">W ubiegłym roku przemysł krajowy dostarczał 61% leków, jeśli liczyć ich ilość. W ujęciu wartościowym daje to 23% udziału w rynku. Rentowność krajowego przemysłu farmaceutycznego była następująca:</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#CezaryŚledziewski">- w 1996 roku 19% brutto, 10% netto,</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#CezaryŚledziewski">- w 1998 roku 16% brutto, 11% netto.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#CezaryŚledziewski">Jak widać, pomimo niskich cen lekarstw rentowność kształtuje się na bardzo wysokim poziomie.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#CezaryŚledziewski">W latach 1993–1996 ciągle wrastały nakłady inwestycyjne:</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#CezaryŚledziewski">- w 1995 roku zainwestowano 300 mln złotych,</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#CezaryŚledziewski">- w 1996 - 420 mln złotych,</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#CezaryŚledziewski">- w 1997 - 470 mln złotych,</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#CezaryŚledziewski">- w 1998 - 550 mln złotych,</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#CezaryŚledziewski">- w pierwszym półroczu tego roku zainwestowano 200 mln złotych.</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#CezaryŚledziewski">W sumie przemysł farmaceutyczny zainwestował w nowoczesne linie produkcyjne 500 mln dolarów.</u>
          <u xml:id="u-20.15" who="#CezaryŚledziewski">Jeśli popatrzymy na tabelki informujące o krótko - i długoterminowym zadłużeniu branży, to znajdziemy odpowiedź na pytanie, skąd się te pieniądze wzięły.</u>
          <u xml:id="u-20.16" who="#CezaryŚledziewski">Chciałbym państwa zachęcić do przeczytania całego materiału. Podaje się tu na przykład ceny leków krajowych i zagranicznych. Różnice są znaczne.</u>
          <u xml:id="u-20.17" who="#CezaryŚledziewski">Problemami prywatyzacji przedsiębiorstw farmaceutycznych zajmowała się też Komisja Zdrowia. W marcu został sformułowany dezyderat w tej sprawie. Kwestie prywatyzacji są decydujące dla polityki lekowej. Jak pamiętam, minister zdrowia i opieki społecznej stwierdził, że bez wpływu na stosunki własnościowe w przedsiębiorstwach nie da się prowadzić jednolitej polityki lekowej. Polska Izba Przemysłu Farmaceutycznego sygnalizowała rządowi obranie niewłaściwego kierunku przekształceń własnościowych. Pisaliśmy o tym do pana premiera Jerzego Buzka 16 marca 1999 roku. 31 sierpnia 1999 roku otrzymaliśmy odpowiedź od ministra skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-20.18" who="#CezaryŚledziewski">Jak już powiedział pan poseł Ryszard Matusiak, polski konsument pokrywa 60% ceny nabywanego leku. W Europie ten wskaźnik waha się od 20 do 40%. Spadł też udział leków podlegających refundacji. W 1993 roku było to 70%, a w 1998 roku już 37%. Moi przedmówcy wypowiadali się na temat produkcji leków generycznych. Chciałbym powiedzieć, że ten przemysł ma wielkie tradycje. Niektóre fabryki mają już po 100 lat. W tej chwili zbudowanie niektórych z tych zakładów od podstaw byłoby właściwie niemożliwe. Wymagałoby to wyszkolenia kadr i wprowadzenia odpowiedniej technologii. Wszystkie fabryki produkujące lekarstwa w Polsce spełniają wymagania Światowej Organizacji Zdrowia, a ich działalność jest oparta na zasadzie good manufacturing practice.</u>
          <u xml:id="u-20.19" who="#CezaryŚledziewski">Chciałbym państwu powiedzieć, jakie w tej chwili są tendencje na świecie, jeśli chodzi o przemysł farmaceutyczny. Niewątpliwie mamy do czynienia z globalizacją. Dotychczas takie praktyki miały miejsce w stosunku do leków patentowych. Obecnie rozpoczęła się konsolidacja przedsiębiorstw na rynku leków generycznych.</u>
          <u xml:id="u-20.20" who="#CezaryŚledziewski">W Polsce obserwujemy zupełnie inne działania. Zakłady są rozbijane. Jaki będzie tego efekt, trudno w tej chwili powiedzieć. Dodam tylko, że przemysł krajowy mimo trudnej sytuacji gospodarczej w kraju, utrzymał się na bardzo dobrej pozycji. Dzieje się tak mimo to, że cenę produktu w 50% określa minister finansów. Ta sytuacja jest kuriozalna. W ten sposób nigdy nie będziemy mieli prawdziwego rynku. Producenci kredytują budżet państwa, a obecnie budżety kas chorych, płacąc jednocześnie podatek dochodowy od tego kredytu. Jak wiadomo, podatek płaci się od wartości faktury, a nie od dokonanej płatności.</u>
          <u xml:id="u-20.21" who="#CezaryŚledziewski">Dosyć skuteczny jest też system kar z tytułu eksportu. Od nie zrealizowanych płatności również płaci się podatek dochodowy. Tymczasem w Polsce nie ma systemu ubezpieczeń eksportu. Pokazał to wyraźnie kryzys w Rosji, podczas którego przedsiębiorstwa miały duże kłopoty.</u>
          <u xml:id="u-20.22" who="#CezaryŚledziewski">Jeśli chodzi o import do Polski, granica jest otwarta. Medykamenty płyną w obie strony. Stawka celna wynosi zero. Z ekonomicznego punktu widzenia ta wartość jest nawet ujemna, ponieważ polski przemysł płaci cło za sprowadzane surowce.</u>
          <u xml:id="u-20.23" who="#CezaryŚledziewski">Chciałbym się jeszcze odnieść do wypowiedzi przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa. W materiale, który otrzymaliśmy z Ministerstwa Skarbu Państwa czytamy, że „celem obecnie prowadzonej prywatyzacji jest stworzenie struktury rynkowej, polegającej na konkurencji silnych ekonomicznie i rynkowo podmiotów wzajemnie ze sobą konkurujących”.</u>
          <u xml:id="u-20.24" who="#CezaryŚledziewski">Taka struktura rynku istnieje już od dawna. Na rynku działają już silne zagraniczne podmioty i słabe polskie przedsiębiorstwa. Rezultat jest taki, że ciągle rośnie import lekarstw, które sprzedaje się po bardzo wysokich cenach.</u>
          <u xml:id="u-20.25" who="#CezaryŚledziewski">W dokumencie mówi się także, że skarb państwa zapewnia sobie kontrolny udział przez zatrzymanie akcji specjalnej. To zabezpieczenie działa tylko w określonym przedziale czasu. Posiadanie takiej „złotej akcji” ewentualnie daje prawo do dochodzenia swoich racji w sądzie. Nie można natomiast na tej podstawie podejmować strategicznych decyzji.</u>
          <u xml:id="u-20.26" who="#CezaryŚledziewski">Jeśli chodzi o dopływ kapitału, to jak już mówiłem, w Polsce zainwestowano 0,5 mld dolarów. Przedsiębiorstwa mają wystarczającą zdolność kredytową lub same generują zysk. Udział kapitału zachodniego w prywatyzacji polskich przedsiębiorstw farmaceutycznych ma zapewnić dopływ nowych produktów. Nowym produktem w farmacji są wyłącznie leki patentowe. Nie znam przypadku, w którym zagraniczny inwestor wprowadziłby do Polski produkcję leku patentowego. Wprowadza się jedynie produkcję leków generycznych i tym się konkuruje na rynku. Na przykład firma Glaxo kupiła jedną z najbardziej doinwestowanych fabryk w Polsce i miała zapewnić duże inwestycje. Z tego co wiem, zainwestowano jedynie w budowę hal wielokrotnego składowania oraz w produkcję kapsułek, które de facto są opakowaniem.</u>
          <u xml:id="u-20.27" who="#CezaryŚledziewski">Jeśli chodzi o know how i dopływ nowoczesnych technologii, to takie zakłady jak „Jelfa”, „Polfa Warszawa” i „Polfa Grodzisk” doskonale sobie same radzą. Te zakłady są nowocześniejsze niż te produkujące leki na Zachodzie Europy.</u>
          <u xml:id="u-20.28" who="#CezaryŚledziewski">Niezależnie od tego, jaki kapitał będzie uczestniczył w procesie prywatyzacji przemysłu farmaceutycznego, ceny leków znacznie wzrosną. Rosną koszty produkcji oraz ceny substancji czynnych używanych do produkcji. Unia Europejska wprowadza warunki GMP dotyczące produkcji substancji czynnych. To oznacza na przykład zahamowanie taniego eksportu z Chin i z Indii. Ciągle wzrastają wymagania wobec produkcji leków i substancji czynnych, co powoduje konieczność inwestowania w nowoczesną technologię. To z kolei podraża koszty amortyzacji. Otwarta pozostaje kwestia związana ze zmianą cen leków w Polsce po przystąpieniu naszego kraju do Unii Europejskiej. W Unii Europejskiej obowiązuje zasada transparentności. To oznacza, że ceny leków muszą być określane przy pomocy jasnych reguł. Zazwyczaj są to ceny referencyjne. Nie sądzę, żeby przemysł farmaceutyczny w Unii Europejskiej pozwolił na to, aby w Polsce utrzymywały się dwunastokrotnie niższe ceny lekarstw. Według naszych analiz, przemysł farmaceutyczny będzie cały czas bardzo dochodowy. Pozostaje tylko kwestia, kto będzie czerpał z niego zyski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WładysławKaraś">Państwo pytaliście o to, czy w Polsce znajdą się pieniądze na inwestycje. Musze powiedzieć, że polskie przedsiębiorstwa farmaceutyczne są dyskryminowane od lat we własnym kraju. Proszę powiedzieć, jaki jest sens inwestowania w Polsce, skoro trzeba płacić cło za sprowadzane półprodukty potrzebne do wytwarzania lekarstw? Tymczasem ci, którzy sprowadzają gotowe medykamenty tego cła nie płacą.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#WładysławKaraś">Podobnie jest z cenami lekarstw. Producent krajowy jest zobowiązany do przestrzegania ceny urzędowej. Obce podmioty sprowadzające leki z zagranicy mogą ustalać ceny w dowolny sposób. W ten sposób prywatyzując polskie fabryki oddaje się rynek nie zachęcając jednocześnie do inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#WładysławKaraś">Trzeba też stworzyć warunki producentom od strony wykonawczej. Mówił o tym już pan Cezary Śledziewski. Jak mamy konkurować z zachodnimi firmami, skoro płacimy podatek od nie zrealizowanych zysków? Obce firmy mają możliwość brania nisko oprocentowanych kredytów na wiele lat. Mogą się także ubezpieczać od ryzykownego eksportu. W dalszym ciągu nie możemy doczekać się uwolnienia cen lekarstw. Obiecywano już różne terminy począwszy od 1 kwietnia 1992 roku.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#WładysławKaraś">Warszawskie Zakłady Farmaceutyczne mają bardzo wysokie tempo inwestycji. Nie mamy żadnego zadłużenia, wszystkie innowacje robimy za własne pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#WładysławKaraś">Jeśli chodzi o sens kontraktu managerskiego, to czy trzeba wszystko sprzedawać? W trakcie obowiązywania umowy o zarządzanie wartość firmy wielokrotnie wzrosła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanuszLewandowski">Przechodzimy teraz do drugiej tury odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JaninaMańko">Jeśli chodzi o problem zmiany nazwy leków, to posłużę się ponownie przykładem firmy Glaxo. Przejęta przez tę firmę „Polfa Poznań” produkowała leki przeciwastmatyczne. Takie same leki produkuje Glaxo. Wobec tego do Polski nie weszły nowe technologie, natomiast zajęto się tak zwaną czwartą fazą produkcji, czyli po prostu konfekcjonowaniem. Leki są importowane, następnie je się przepakowuje w Poznaniu i na rynek wychodzi „polski produkt”. Takie medykamenty są droższe, ponieważ ich cena nie jest urzędowa.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JaninaMańko">Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej jest bardzo zaniepokojone tą sytuacją. Wprowadzony w ten sposób na rynek lek, jako wyrób krajowy, jest objęty refundacją. Jest on jednak dużo droższy niż był przedtem. Tymczasem, jak mówił pan poseł Lesław Podkański, już 60% ceny leku pokrywa pacjent. Uważam, że w prywatyzacji polskich przedsiębiorstw farmaceutycznych powinien uczestniczyć obcy kapitał. Jednak musi to być w jakiś sposób kontrolowane. Obydwie strony powinny mieć stworzoną możliwość zarobienia pieniędzy, ale niech to się odbywa na godziwym poziomie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#RafałMania">Chciałbym się odnieść do niektórych wypowiedzi. Pan Jerzy Milewski powiedział, że przedsiębiorstwa są sprzedawane „byle komu i byle gdzie”. Kto to jest „byle kto” i co to znaczy „byle gdzie”? Procedury wyboru inwestorów są dosyć jasne i zgodne z polskim prawem. Każda prywatyzacja ma odpowiednie podstawy. Proszę się zapoznać z dokumentami i powiedzieć, czy rzeczywiście fabryki są sprzedawane „byle komu i byle gdzie”. Łatwo jest lansować tego typu teorie.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#RafałMania">W jednej z wypowiedzi pojawił się taki wątek, że na rynku funkcjonują silne grupy zachodnie i słabe polskie. Przy czym polskie firmy mają być potem silne. Jeżeli te polskie przedsiębiorstwa niczego nie potrzebują, to dlaczego one są w tej chwili takie słabe? Abstrahuję teraz od regulacji rynkowych, które są rzeczywiście formą dyskryminacji polskich producentów.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#RafałMania">Mówiąc o dużych inwestycjach w sektorze farmaceutycznym należy pamiętać, że od pewnego czasu uczestniczą w tym właśnie nowi inwestorzy. Pan mówił o 0,5 mld dolarów inwestycji. Przypuszczam, że w tej kwocie mają swój udział inwestorzy zachodni.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#RafałMania">Pan Jerzy Milewski mówił o niskiej wycenie prywatyzowanych przedsiębiorstw. Nie wiem, skąd pan ma te informacje, takie rzeczy są utrzymywane w tajemnicy. Jeśli dojdzie do sprzedaży, te dane zostaną opublikowane. Natomiast muszę powiedzieć, że cenę ustala się na zasadzie popytu i podaży. W „Polpharmie” prywatyzację rozpoczyna się już drugi raz, a i tak proces został przerwany, ponieważ wpłynęły zbyt niskie oferty. Możemy przyjąć proponowaną cenę lub zerwać przetarg i stracić wydane pieniądze. Nie mamy żadnego wpływu na wysokość oferowanych cen. Można się zastanawiać, dlaczego ta cena jest tak niska w porównaniu z wartością spółek giełdowych. Może po prostu one są lepiej zarządzane.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#RafałMania">Można dyskutować na temat grupy kapitałowej i pochodzenia inwestorów. Siedziby tych firm znajdują się w Polsce. Może się zdarzyć, że inwestorzy krajowi za jakiś czas sprzedadzą kupione przedsiębiorstwa firmom zagranicznym.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#RafałMania">Jeśli chodzi o to, czego potrzebują przedsiębiorstwa farmaceutyczne, żeby dobrze funkcjonować, to moim zdaniem oprócz dopływu kapitału one muszą dysponować siecią dystrybucji. Musi się również poprawić sposób zarządzania.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#RafałMania">Ministerstwo Skarbu Państwa zdecydowanie popiera inwestorów krajowych, ale pozostaje pytanie, czy oni spełniają wszystkie wymagane kryteria. W tej dziedzinie trzeba ponosić znaczne wydatki, a jak państwo wiecie, polski kapitał nie jest jeszcze zbyt mocny. Podejmujemy różne próby kumulacji tego kapitału, ale ta branża wymaga bardzo wysokich nakładów.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#RafałMania">Mówiliście państwo o próbach konsolidacji polskich inwestorów, ale trzeba przypomnieć, że mamy coraz mniej czasu. Jednocześnie zachodni producenci zalewają lekami polski rynek. Sytuacja jest coraz gorsza. Dlatego wszelkie działania zmierzające do restrukturyzacji przemysłu farmaceutycznego powinny być podejmowane dosyć szybko. Jeżeli chcemy, aby podczas prywatyzacji przedsiębiorstwa były dobrze wycenione, musimy się śpieszyć.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#RafałMania">Zgadzam się z opinią, że polscy producenci medykamentów są dyskryminowani. Ministerstwo Skarbu Państwa nie pełni roli regulatora rynku. Myślę, że biorąc pod uwagę stosunkowo niski przychód narodowy, państwo regulując ceny lekarstw, chroni obywatela. Odbywa się to, niestety, kosztem przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#RafałMania">Jeśli chodzi o prywatyzację „Polfy Poznań”, to inwestor w pierwszym roku zainwestował 60 mln dolarów, to jest więcej niż wynosił kapitał własny spółki. Mówiąc o ogromnym zysku, trzeba pamiętać, że to już nie była ta sama spółka. Jeżeli te czynności tak łatwo można było wykonać, to dlaczego poprzedni zarząd nie podjął takich działań w celu zwiększenia zysku?</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#RafałMania">Pytaliście państwo o interes narodowy. Czy z nim nie są powiązane:</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#RafałMania">- gwarancja zatrudnienia dla załóg prywatyzowanych przedsiębiorstw,</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#RafałMania">- wpływy z tytułu podatku,</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#RafałMania">- rozwój tych przedsiębiorstw,</u>
          <u xml:id="u-24.14" who="#RafałMania">- zmniejszenie deficytu eksportowego.</u>
          <u xml:id="u-24.15" who="#RafałMania">Moim zdaniem, te czynniki są ważniejsze niż bezwarunkowy udział polskiego kapitału, zwolnienia pracowników i mniejsze inwestycje. Jak widać, interes narodowy może być różnie postrzegany.</u>
          <u xml:id="u-24.16" who="#RafałMania">Zgadzam się z opinią, że prywatyzacje tych przedsiębiorstw nie były idealne. Jednak w wielu aspektach były zgodne z interesem narodowym. Przedsiębiorstwa się rozwinęły i wzmocniły lokalne społeczności miedzy innymi przez płacenie podatków. Ludzie znaleźli w tych fabrykach pracę i prawdopodobnie będą więcej zarabiać. Przedsiębiorstwa więcej produkują i przynoszą zyski. Nie można stosować takiego kryterium, że jeżeli przedsiębiorstwo ma duży zysk, to oznacza, że prywatyzacja była źle przeprowadzona. Każdy inwestor wkładając kapitał w jakąś produkcję, myśli o przyszłych zyskach.</u>
          <u xml:id="u-24.17" who="#RafałMania">Jeśli chodzi o „Polfę” w Bolesławcu, to ten zakład znalazł się w programie Narodowych Funduszy Inwestycyjnych. Fundusze nie leżą w gestii Ministerstwa Skarbu Państwa, są kontrolowane przez podmioty prywatne. Tym się w Ministerstwie Skarbu Państwa zajmuje inny departament. Pan poseł Ryszard Matusiak otrzyma stosowne materiały dotyczące tego przypadku.</u>
          <u xml:id="u-24.18" who="#RafałMania">Wracając do problemu polskiego kapitału, to niewątpliwie byłoby dobrze, gdyby on się zjednoczył. Pozostaje tylko pytanie, kto ma zachęcać inwestorów do takiej konsolidacji. Spółki akcyjne z udziałem pracowników są pewnym rozwiązaniem, ale nie jestem przekonany, czy spełniają te wszystkie aspekty, z którymi mamy do czynienia w przypadku dużych inwestorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AdamBiela">Po wysłuchaniu tej dyskusji, chciałbym zaproponować przyjęcie dezyderatu, który zawierałby trzy postulaty.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#AdamBiela">Po pierwsze, należy wprowadzić cła na leki sprowadzane z zagranicy. Jeśli polscy producenci płacą cła za surowce, a gotowe leki są zwolnione z cła, to nie trzeba kończyć studiów ekonomicznych, żeby zrozumieć, że inwestowanie w produkcję lekarstw w Polsce się nie opłaca.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#AdamBiela">Po drugie, należy wyrównać szanse funkcjonowania polskich i zagranicznych podmiotów gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#AdamBiela">Po trzecie, przy procesach prywatyzacyjnych przemysłu farmaceutycznego należy preferować polskich inwestorów. Można stymulować konsolidację drobnego kapitału pracowniczego i lokalnego. Uzasadniając ten ostatni postulat, chciałbym zwrócić uwagę, że chodziłoby o zabezpieczenie 15% akcji, które ustawowo przeznacza się nieodpłatnie dla pracowników. Doświadczenie mówi nam, że ten kapitał jest natychmiast przeznaczany na cele konsumpcyjne. Skoro chcemy prywatyzować te przedsiębiorstwa, to powinniśmy jednocześnie stymulować uczestników tego procesu.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#AdamBiela">Wyobrażam sobie powstanie spółki kapitałowej. To dawałoby szansę skonsolidowania 15% akcji. Sądzę, że po poczynieniu pewnych oszczędności można by nawet dokupić większą ilość akcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JerzyMilewski">Nie chciałbym, aby moja wypowiedź była potraktowana jako głos przeciw prywatyzacji. Nie obawiam się zagranicznego kapitału i nie mam do niego negatywnego stosunku. Są takie działy gospodarki, gdzie jest to potrzebne i wnosi niezbędny element równowagi.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#JerzyMilewski">Apelowałem tylko o zastanowienie się jeszcze raz, czy w obszarze przemysłu farmaceutycznego kraj nie mógłby zrobić lepszego interesu. Chciałbym mieć pewność, że Ministerstwo Skarbu Państwa dopełniło wszelkich starań w poszukiwaniu innych rozwiązań prywatyzacyjnych. W tym kontekście muszę powiedzieć, że wypowiedź przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa nic nowego tu nie wnosi. Prawda jest taka, że państwo nie ma koncepcji prywatyzacyjnej tej dziedziny gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#JerzyMilewski">Chciałbym poznać argumenty, które skłaniają Ministerstwo Skarbu Państwa do takich działań, które powodują, że Polska nie będzie miała własnego przemysłu leków generycznych. Gdyby pan sprzedawał samochód i podał taki warunek, że będzie nim można jeździć tylko w niedzielę, to ciekaw jestem, jaką cenę by pan uzyskał. Czy pan Rafał Mania mógłby wymienić wszelkie ograniczenia, które zostały nałożone na warunki negocjacyjne w sprawie prywatyzacji przedsiębiorstwa „Polpharma”? Biorąc pod uwagę te ograniczenia, nie należy się dziwić, że cena jest tak niska. Dlaczego doradca prywatyzacyjny tak źle wynegocjował cenę przedsiębiorstwa?</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#JerzyMilewski">Jeśli chodzi o zysk generowany przez inwestycje w „Polfie Poznań”, to muszę z tym poglądem polemizować. Wydaje mi się, że zysk osiągnięto głownie poprzez podniesienie cen leków produkowanych wcześniej przez „Polfę Poznań”.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#JerzyMilewski">Problem, o którym mówimy, nie jest prosty i sądzę, że należałoby się jeszcze raz zastanowić, czy tutaj nie da się zrobić lepszego interesu. Warto także pomyśleć o interesie pacjenta. Dopłaty pacjenta do leków w Polsce są bardzo wysokie. Jesteśmy rekordzistami w Europie, jeśli chodzi o dopłatę do statystycznej ceny leku. Przy dalszym wzroście cen leków, to już będzie problem społeczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ZygmuntBerdychowski">Chciałbym zadać pytanie panu Cezaremu Śledziewskiemu. Chodzi o wielkość zainwestowanych środków w rozwój przemysłu farmaceutycznego. Czy to było 500 mln złotych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#CezaryŚledziewski">Mówiłem o inwestycjach w wysokości 500 mln dolarów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZygmuntBerdychowski">Z materiału, który Komisja otrzymała na czerwcowym posiedzeniu wynika, że na inwestycje w „Polfie Poznań” przeznaczono 60 mln dolarów, w „Polfie Kraków” 38 mln dolarów, a w „Polfie Rzeszów” 33 mln dolarów. W sumie daje to ponad 130 mln dolarów. Gdyby przeliczyć tę kwotę na złotówki, to mamy do czynienia z ogromną wartością. Ta suma stanowi połowę dwuletnich inwestycji całego przemysłu farmaceutycznego w Polsce. Chciałbym się również odnieść do wypowiedzi pana Jerzego Milewskiego. Jeżeli nie zwraca się uwagi na fakty, to właśnie mamy do czynienia z takimi postawami. Jeżeli pan jedną z największych na świecie firm farmaceutycznych określa mianem „byle kto”, to trudno jest mi wskazać partnera, z którym moglibyśmy współpracować, aby uniknąć tego rodzaju posądzeń.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#ZygmuntBerdychowski">Prywatyzacja polskiej branży farmaceutycznej dotyczy właściwie trzech dużych zakładów. Procesy prywatyzacyjne trwają od kilku lat i są one wprowadzane według określonego planu. Ten plan zakłada, że nie budujemy narodowego holdingu, nie konsolidujemy firm, tylko staramy się tworzyć na naszym rynku sile podmioty, które będą zdolne ze sobą konkurować. Dla tych podmiotów szukamy inwestorów, którzy potrafią dać szansę restrukturyzacji przedsiębiorstw. Dla mnie jest to jasne i proste.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#ZygmuntBerdychowski">Uzyskaliśmy już pierwsze efekty w realizacji tego planu. Mam na myśli kilkudziesięciomilionowe inwestycje, rosnące zyski zakładów i zatrudnionych pracowników. A zatem to nie jest „byle kto”.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#ZygmuntBerdychowski">Z wielu postulatów, które zgłaszają przedstawiciele branży, wyraźnie widać, że państwo ma tu jeszcze wiele do zrobienia. Pan Władysław Karaś mówił, że w ciągu kilku lat podejmował próbę doprowadzania do zrównania praw tych, którzy produkują w kraju i tych, którzy zajmują się importem. Myślę, że część dezyderatu odnosząca się do apelu o zrównanie praw producentów, jest zasadna.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#ZygmuntBerdychowski">Jeśli zaś chodzi o preferencje dla drobnego kapitału, to sądzę, że próba prywatyzacji polskiego sektora prywatyzacyjnego poprzez spółki pracownicze lub lokalne fundusze inwestycyjne z góry skazana jest na niepowodzenie. Nie jest bowiem tak, że tym zakładom potrzebny jest właściciel, który nie ma kapitału i nie funkcjonuje na rynku. Aby prywatyzacja się powiodła, trzeba spełnić wszystkie te aspekty.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#ZygmuntBerdychowski">Jeśli chodzi o pierwszy postulat pana posła Adama Bieli, dotyczący wprowadzenia ceł na leki zagraniczne, uważam, że ponieważ za to jest odpowiedzialne Ministerstwo Gospodarki, tę sprawę trzeba przedyskutować. Myślę, że możemy wesprzeć ten pomysł, ale dopiero po konsultacji z tymi osobami, które za to odpowiadają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanuszLewandowski">Ministerstwo Skarbu Państwa realizuje wypracowaną wcześniej strategię prywatyzacyjną, która w tej chwili dotyczy dwóch obiektów. Nie odrzucamy myśli o konsolidacji w przypadku pozostałych firm tej branży.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JanuszLewandowski">Nowym elementem jest zapowiedź wypracowania rządowej polityki w zakresie polityki leków. W tej chwili zajmuje się nią KERM. Rzeczywiście ta dziedzina wymaga sektorowego modelu prywatyzacji. Ministerstwo Skarbu Państwa starało się pewne elementy tego systemu zawrzeć w kontraktach inwestycyjnych. Zamiast rządowo wypracowanego modelu, uzgodnionego pomiędzy resortami, de facto Ministerstwo Skarbu Państwa starało się zachować niektóre elementy modelu poprzez odpowiednie kontrakty prywatyzacyjne.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#JanuszLewandowski">Podczas tej dyskusji zauważono oczywiste mankamenty w obowiązującej polityce celnej i cenowej. Mam nadzieję, że jutrzejsze uzgodnienia w KERM nie będą dotyczyły tylko polityki lekowej w oderwaniu od realiów branży, która jest w trakcie przekształceń własnościowych. Jeżeli tak będzie, to strategia prywatyzacyjna będzie szła własnym torem. Moim zdaniem, rządowa polityka lekowa powinna tworzyć reguły gry dla branży.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#JanuszLewandowski">Chciałbym, abyśmy teraz rozpatrzyli wniosek pana posła Adama Bieli. Pan poseł postulował, aby:</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#JanuszLewandowski">- wprowadzić cła na leki sprowadzane z zagranicy,</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#JanuszLewandowski">- zrównać prawa polskich i zagranicznych podmiotów działających na rynku produkcji leków,</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#JanuszLewandowski">- preferować polskich inwestorów w procesie prywatyzacji oraz umożliwić konsolidację kapitału pracowniczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AdamBiela">Chciałbym zmodyfikować trzeci postulat. Nie chodzi o preferowanie, a raczej o uwzględnianie drobnego kapitału. Intencja jest taka, aby nie zmarnowano szansy pracowników, którzy nieodpłatnie otrzymują akcje prywatyzowanych przedsiębiorstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WładysławFrasyniuk">Chciałbym zwrócić uwagę na dwie rzeczy. Jestem w stanie głosować za nałożeniem barier celnych na produkt, który jest sprowadzany do kraju, ale rodzi się pytanie, na ile to obciąży pacjentów. Jestem przekonany, że większości sprowadzanych leków nie produkuje się w Polsce. Myślę, że na przykład nie kupię już mojej mamie „Geriavitu” ponieważ nie będzie mnie na niego stać. Być może należałoby uściślić ten zapis i wprowadzić cła na leki, które są wytwarzane w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanuszLewandowski">Zamknąłem już dyskusję. Proponuję, aby rozpatrzyć treść dezyderatu i przegłosować jego przyjęcie na następnym posiedzeniu Komisji. Proszę pana posła Adama Bielę, aby przygotował projekt tego dezyderatu na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ZygmuntBerdychowski">Mam jeszcze jedno pytanie do przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#ZygmuntBerdychowski">Z pańskiej wypowiedzi wynika, że Ministerstwo Skarbu Państwa prowadzi w tej chwili negocjacje z potencjalnymi inwestorami w sprawie sprzedaży POLPHARMY. Czy to, co działo się ostatnio w związku z komputeryzacją ZUS-u i działalnością firmy „Prokom” znalazło swoje odzwierciedlenie w postępowaniu Ministerstwa Skarbu Państwa w negocjacjach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#RyszardMatusiak">Chciałbym, aby umożliwiono jeszcze zabranie głosu panu Cezaremu Śledziewskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#CezaryŚledziewski">Chciałbym wyjaśnić sprawę ceł. W tej chwili wprowadzenie ceł na leki importowane nie jest możliwe ze względów traktatowych. Są inne możliwości regulacji. Zgłosiliśmy pewien pakiet informacji, które mogą tu pomóc. Te działania mogą podejmować: Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej poprzez politykę rejestracyjną, Komitet Integracji Europejskiej poprzez negocjacje oraz Minister Finansów. Można też zawiesić cła na import surowców.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#CezaryŚledziewski">Jeśli chodzi o prywatyzację, to są różne ścieżki postępowania. Obecne prywatyzacja jest prowadzona na podstawie uchwały Rady Ministrów z 1994 roku. Mówi się w niej o „złotej akcji”. W polskim prawie nie ma takiego terminu.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#CezaryŚledziewski">Proponowaliśmy inny system prywatyzacji. Mogłaby to być prywatyzacja rozproszona dokonana poprzez giełdę. W rękach państwa pozostałaby odpowiednia część udziałów. To by zapewniło możliwość wpływu na działania spółki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#RafałMania">Jeśli chodzi o spółkę „Prokom”, to oczywiście znamy doniesienia prasowe dotyczące komputeryzacji ZUS-u. Ministerstwo Skarbu Państwa zachowuje szczególną ostrożność nie tylko przy doborze tego inwestora. Niemniej jednak oprócz doniesień prasowych żadne fakty nie pozwalają nam na odsunięcie tego inwestora. W zeszłym roku odwołano przetarg prywatyzacyjny przedsiębiorstwa „Polpharma”. Cena oferowana przez poprzedniego inwestora była wyższa niż obecnie. To pokazuje, jak ważny jest tutaj czas. Niedługo zadecydujemy, czy oferowane warunki nas satysfakcjonują. Pan Jerzy Milewski prosił o wymienienie warunków prywatyzacji „Polpharmy”. Na cenę przedsiębiorstwa mają wpływ różne aspekty. Różne okoliczności powodują, ze cena przedsiębiorstwa jest trochę mniejsza. Taki jest jednak koszt dbania o interes narodowy. W ten sposób zapewnia się na przykład pracownikom zatrudnienie, a zakładowi wysokie inwestycje. W przypadku nieosiągnięcia satysfakcjonującej ceny, rozważaliśmy upublicznienie tej spółki i notowanie jej na giełdzie. Trzeba mieć jednak na względzie to, że wiąże się to z rozproszeniem akcji i brakiem właściciela. Taki model może być korzystny dla spółki, w której nie trzeba już inwestować. Natomiast w segmencie wzrostowym potrzebna jest silna ręka właściciela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanuszLewandowski">Jak już mówiliśmy, pan poseł Adam Biela ma złożyć swoje propozycje na piśmie. Jeśli Izba Przemysłu Farmaceutycznego ma swoje postulaty, to chcielibyśmy je także poznać. Wydaje mi się, że taryfowe możliwości celne regulacji napływu leków z zagranicy są żadne. Są inne instrumenty, których się musimy nauczyć używać, tak aby stworzyć lepsze otoczenie regulacyjne dla polityki prywatyzacyjnej. Nie da się tego załatwić zapisami w kontraktach prywatyzacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Zgadzam się z konkluzją pana przewodniczącego Janusza Lewandowskiego. Warto poznać propozycje Izby Przemysłu Farmaceutycznego przed pracami nad treścią dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#AntoniMacierewiczniez">To jest bardzo słuszny postulat. Proszę o dostarczenie tych materiałów do sekretariatu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#RyszardMatusiak">Chciałbym, aby przedstawiciele producentów dostarczyli nam materiały dotyczące przemysłu generycznego. To również powinno się znaleźć w dezyderacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanuszLewandowski">Zamykam posiedzenie Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>