text_structure.xml
89.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Rozpoczynam kolejne posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Witam pana ministra, szefa Kancelarii Sejmu, panią minister, panów dyrektorów.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PosełPawełŁączkowski">Dzisiejszy porządek dzienny przewiduje dwa punkty, a mianowicie rozpatrzenie budżetu państwa na rok 2001 w części dotyczącej Kancelarii Sejmu oraz w części dotyczącej Krajowego Biura Wyborczego. Materiały zostały państwu doręczone. Poprosiliśmy panią poseł Danutę Ciborowską o wystąpienie w roli posła sprawozdawcy, jeśli chodzi o Kancelarię Sejmu. Natomiast pan poseł Piotr Miszczuk zgodził się zastąpić nieobecnego naszego kolegę w części dotyczącej Krajowego Biura Wyborczego.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PosełPawełŁączkowski">Myślę, że będziemy procedowali w sposób podobny, jak poprzednio przy rozpatrywaniu części budżetowych i jeśli wolno poprosić pana ministra Macieja Granieckiego, aby zechciał króciutko przedstawić najistotniejsze, zdaniem pana ministra, elementy budżetu, czy ewentualne zmiany.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PosełPawełŁączkowski">Rozumiem, że pan minister zwróci naszą uwagę na te elementy budżetu, które wymagają, zdaniem Kancelarii, jakiegoś szczególnego wsparcia, albo po prostu są istotne dla realizacji całości zadań Sejmu w przyszłym roku, tak abyśmy mogli skoncentrować się nie na tym co rutynowe, a na tym co stanowi pewne nowe elementy w budżecie.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PosełPawełŁączkowski">Następnie poprosimy o przedstawienie krótkiej recenzji z tej części budżetu panią poseł Danutę Ciborowską i przystąpimy do zadawania pytań i dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Pan przewodniczący był uprzejmy prosić o krótkie scharakteryzowanie rzeczy najważniejszych...</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Żadnych limitów czasowych nie mamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Nie chciałbym nadużywać państwa cierpliwości i postaram się wypowiedzieć dość krótko, ale na kilka kwestii chciałbym zwrócić uwagę i powiedzieć, że budżet na rok 2001, budżet Kancelarii Sejmu, a w istocie budżet Sejmu jest naznaczony po prostu pojęciem - przepraszam, że może nie używam go zbyt trafnie - kadencyjnej transformacji. Nie chciałbym epatować państwa tym, iż zmienia się kadencja, zatem trzeba o wiele więcej środków, ale chciałbym zwrócić uwagę na to, że w związku z tym, iż zmienia się kadencja pewne koszty muszą być poniesione i to zarówno w zakresie świadczeń poselskich, jak i innych działań ze strony Kancelarii Sejmu, działań organizacyjnych, które sprawią, iż III kadencja sprawnie przepłynie w IV. Mówię tak dlatego, że chciałbym wyraźnie państwu przypomnieć, iż w myśl naszej konstytucji Sejm nie ma żadnej przerwy. Ewentualne więc deklaracje, czy też spodziewania, że Sejm oto kończy kadencję w danym dniu, a potem jest jakaś przerwa, miesiąca, dwóch, trzech, czy kilkunastu tygodni i dopiero zbiera się Sejm nowej kadencji, są nieprawdziwe. Otóż, teoretycznie jest możliwe i to, że Sejm III kadencji skończy pracę 20 października, a 21 października zbierze się Sejm IV kadencji i może to być fizycznie posiedzenie ostatnie Sejmu.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Doświadczenie sprzed trzech lat, a mówmy czterech - tak kadencyjnie patrząc - pokazuje, że przerwa, to co nazywamy przerwą międzykadencyjną, może trwać ok. 4 tygodni i to jest wszystko. Wydaje się, że w tej transformacji przyszłorocznej nie będzie inaczej, a wziąwszy pod uwagę zadania, zwłaszcza związane z prawem europejskim - może przesadzam - ale jednak ośmielę się spekulować, że Sejm III kadencji może niemal do ostatniej chwili pracować, wziąwszy pod uwagę te zadania, ich priorytetowość bez względu na szerszy układ polityczny, bo jest to przecież problem, który jednoczy wszystkich posłów i polityków.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Ta kadencyjna transformacja, to jest pewne pojęcie przechodzenia z kadencji w kadencję, ale bardzo płynne i bardzo zbliżone w czasie, niemalże dzień w dzień. Stąd też struktura naszego budżetu, który wzrasta w stosunku do roku bieżącego, w założeniu, o 22,3%, w części dotyczącej Kancelarii, czyli tego standardu optymalnej obsługi Sejmu, wzrasta o 9%. Natomiast musi wzrastać, naszym zdaniem, o 35,5% w części dotyczącej świadczeń, ponieważ one związane są właśnie z tym, iż odpowiednia grupa posłów, ich pracowników, pracowników biur poselskich jest specjalnie wyposażana na zakończenie kadencji.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Chciałbym zwrócić uwagę państwa na to, iż gdy chodzi o Kancelarię Sejmu, to na poziomie etatowym proponujemy pozostać tym samym jak w roku bieżącym, czyli na poziomie 1170 etatów. Staramy się wszystkie zadania wykonywać w ramach tej liczby etatowej, a nawet lekko poniżej, bo wykonanie średnie za rok bieżący to jest 1161 etatów, wziąwszy pod uwagę trzy osoby tzw. kierownictwa, to mamy nie wypełnione 6 etatów. Ale owe 6 etatów niewypełnionych rozkłada się na te stanowiska, w sensie płacowym, które powinniśmy i chcemy wynagradzać w sposób lepszy, niż to wynikałoby ze średniej Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Chciałbym również przypomnieć i jeszcze raz podziękować Wysokiej Komisji, jak również Komisji Finansów Publicznych za życzliwość, która już szczególny wyraz ma od dwóch lat, gdzie w tej kwocie preliminarza funduszu wynagrodzeń mieszczą się również preferencje dla naszych legislatorów. Staramy się z nich korzystać w pełnym zakresie, w takim jaki państwo to ustanowili, co oznacza, że co kwartał dostają oni specjalne premie i mogą liczyć na specjalne, ekstra gratyfikacje w końcu roku. Sądzę, że jest to jakiś czynnik również mobilizacji tych ludzi, na tych stanowiskach do pracy.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Proponujemy wszakże, żeby w funduszu wynagrodzeń na rok przyszły przyjąć jego zwiększenie jednorazowe i to w tym szczególnym roku, o ponad 4%, mając na względzie to, że musimy dokonać wypłat, które są rutynowe z punktu widzenia zakończenia kadencji. Mam na myśli doradców i asystentów politycznych marszałka i wicemarszałków. Chcielibyśmy również, żeby dotyczyło to pracowników Kancelarii Sejmu, którzy będą zaangażowani w rozliczne czynności rozliczania wszystkich posłów III kadencji, bez względu na to czy zostają na nową kadencję czy też żegnają się z parlamentem na jakiś czas; również wyposażyć trzeba nowych posłów i jakby wprowadzić do Sejmu.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">W związku z tym ta operacja, która musi nastąpić w bardzo krótkim czasie, wymaga naszym zdaniem - i tu prosilibyśmy o łaskawe spojrzenie - dodatkowych gratyfikacji dla ok. 150 osób, które będą ankietowały posłów w terenie, przebywały w biurach poselskich i jednocześnie wykonywały wszystkie inne czynności, które wiążą się z rozliczeniem i zaadaptowaniem nowych posłów, urządzeniem ich działalności, z naszego punktu widzenia, czyli majątkowego i materialnego w Sejmie.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Nie ukrywam również, że zależy nam na tym, żeby dochować pewnej, dobrej tradycji. Nie jest to odkrywcze co powiem, iż Sejm jest jeden i parlament jest jeden w Rzeczypospolitej. Dobrze by więc było, by pewna grupa osób, która tu pracuje - mówię o grupie, bo jest to 1100 kilkadziesiąt osób - mogła być gratyfikowana tradycyjnie na koniec kadencji. Myślę o wszystkich pracownikach, którzy z tej okazji oczekują zazwyczaj jakiejś kwoty, która będzie taką gratyfikacją kadencyjną. Stąd te ponad 4%, o które prosimy i o które występujemy.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Jeśli chodzi o wydatki administracyjne, to nie przewidujemy żadnego, szczególnego wzrostu, a przeciwnie. Zgodnie z zaleceniem pana marszałka staramy się w miarę oszczędnie działać - oczywiście, to jest wszystko relatywne i państwo ocenią na ile te nasze oszczędne podejście jest właśnie rzetelne - zwłaszcza gdy chodzi o materiały, o eksploatację sprzętu. Stąd tych środków przewidujemy w zasadzie na tym samym poziomie jak w roku bieżącym i w latach poprzednich.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Przy czym chcielibyśmy przy udziale Prezydium Sejmu, ale i Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich oraz wszystkich państwa posłów nakłaniać już z początkiem roku do tego, żebyśmy zwłaszcza gdy chodzi o materiały poligraficzne, papier mogli bardziej intensywnie i oszczędnościowo współdziałać, nakłaniając wszystkich do szerszego wykorzystywania elektronicznego przekazu dokumentów, druków sejmowych, co pozwoli nam dość znacznie zredukować nakłady druków dotychczas realizowanych. Upatrujemy pewnych oszczędności, oferując państwu w roku przyszłym podłączenie do Internetu wszystkich biur poselskich ze zryczałtowaną opłatą, niewygórowaną za korzystanie z tej formy łączności, nie tylko z Sejmem, oczywiście, ale z punktu widzenia materiałów i dokumentów, to przede wszystkim z Sejmem i wielu, wielu innych danych z tym związanych.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">W wydatkach inwestycyjnych chciałbym zwrócić państwa uwagę na dwie pozycje, które, naszym zdaniem, mają znaczenie kapitalne i fundamentalne dla funkcjonowania Izby; Izby w dosłownym rozumieniu tego słowa. Z jednej strony chodzi o warunki ergonomiczne i bytowe państwa.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Otóż, klimatyzacja w sali posiedzeń wymaga wymiany po 28 latach funkcjonowania. Mamy w tym roku sporządzoną dokumentację. To jest koszt ok. 4,5 mln zł. Przy czym od razu mówię, że koszt ten może zostać - nie wiem, czy istotnie - zredukowany, bo jest to tzw. kosztorys ramowy i w wyniku przetargowego postępowania można mniemać, że jakiś procent tej planowanej kwoty zostanie zmniejszony.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Natomiast konieczność wymiany instalacji klimatyzacyjnej jest ewidentna. W tej chwili staramy się utrzymywać ją we właściwej kondycji, ale coraz mniej jest części zamiennych, coraz bardziej wymaga to sztukowania. Jeśli zdarzyłoby się - a oby: nie - że nagle przestanie funkcjonować, to możemy wszyscy doświadczyć niewygody wyjątkowej, gdy chodzi o salę posiedzeń. Stąd nasza propozycja.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Druga bardzo znacząca pozycja - i to jest, proszę mi wierzyć, zbieg okoliczności - również wyszacowana na 4,5 mln zł w ramowym kosztorysie. Cena ostateczna nie jest właściwie znana, ponieważ jest niewiele firm, które zajmują się tą problematyką, a myślę o systemie do głosowania i każda właściwie, jak jeden do trzech, serwuje ceny. Musimy przyjąć więc tę najwyższą, którą sondujemy. A ta najwyższa to jest 4,5 mln zł.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Otóż, aparatura do głosowania, po 8 latach funkcjonowania, zdecydowanie wymaga wymiany w roku przyszłym. Ta okoliczność kadencyjna jakby tylko symbolicznie sprzyja temu przedsięwzięciu, ale rzecz jest przede wszystkim w technologii, która się błyskawicznie zmienia, również w ogromnym obciążeniu tego sprzętu i w tym też, że firma Philips już od dwóch lat nie produkuje podzespołów, ani części zamiennych i nie zajmuje się już tego typu działalnością, a to jest urządzenie firmy Philips. W związku z czym ta „awaryjność”, która nam się nie zdarza coraz bardziej jest prawdopodobna z punktu widzenia wyeksploatowania technologicznego aparatury.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Wiadomo nam, że Senat również w tym samym czasie - bo ten sprzęt jest porównywalny, aczkolwiek tam funkcjonuje na mniejszą skalę - szykuje się do wymiany. Jest to o tyle uzasadnione, że na przykład jutrzejsze posiedzenie Zgromadzenia Narodowego pozwala nam w pełni kompatybilnie współdziałać i aktywizować karty senatorów do naszego systemu w bardzo prosty sposób, a nie na przykład odnosić się do siebie jakby hybrydowo, że każdy ma inny system i one są nie współdziałające. W związku z czym ta pozycja również i z tego względu jest bardzo potrzebna.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Kolejna pozycja, która wiąże się z wydatkami inwestycyjnymi, to są remonty tzw. inwestycyjne. Jak państwo wiecie, od przyszłego roku zmienia się klasyfikacja budżetowa. Poza tym, że jest ona może mniej komunikatywna, bo z dwucyfrowych liczb paragrafów, których nauczyliśmy się - operowaliśmy nimi jak kodem - w tej chwili przechodzimy na czterocyfrowe i obawiam się, iż z tego tytułu mogą występować nieporozumienia w rozmowie o budżecie, ale to są kwestie związane z remontami inwestycyjnymi. Otóż, planowaliśmy w budżecie dość pokaźną kwotę, bo blisko 1 mln 900 tys. zł na remont zasadniczy sieci energetycznej budynku K, w którym się teraz znajdujemy. To były plany lipcowo-wrześniowe, a po dogłębniejszych studiach i zastanowieniu się doszliśmy do poglądu, że z takiej kwoty rezygnować będziemy, o czym za chwilę powiem przy innych jeszcze propozycjach autokorekty, ponieważ Stary Dom Poselski, czyli ten budynek, który jest takim sercem biurowości i pracy komisji, wymaga remontu kapitalnego, kompleksowego. Otóż, wydaje nam się, że byłoby rzeczą nieroztropną wchodzenie z poszczególnymi segmentami remontów, czy to w poziomach, czy w pionach, bo tutaj wszystkie instalacje wymagają wymiany i przed nami jest wielkie wyzwanie. Myślę, że w roku 2002 - najwcześniej - gmach ten zostanie zamknięty na rok, mówię to w bardzo takim ogólnym zarysie i zostanie wynajęta w pobliżu powierzchnia porównywalna. Wymagać to będzie zniesienia trudów i niewygód przez ten czas, ale budynek będzie jednolicie wyremontowany jednym rzutem, a nie w kawałkach, co zresztą potem mogłoby się okazać, że przy kolejnej fazie remontu ciepłowniczego, po remoncie elektrycznym, część tej instalacji trzeba przekładać, zdejmować. Byłoby to chyba wysoce nieroztropne i nieracjonalne. Stąd doszliśmy do takiego poglądu i stąd zwracam uwagę na tę pozycję, która jest dość znacząca, ale od razu sygnalizuję jej istotną weryfikację, o czym za chwilę powiem dwa słowa.</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Gdy chodzi o część poselską naszego budżetu, to tak jak mówiłem, jest ona naznaczona dość znacznymi kwotami związanymi ze zmianą kadencji, z tą transformacją kadencyjną, jak ja to nazywam. Dla porządku powiem państwu, że środki na biura poselskie w przyszłym roku, czyli w całym przyszłym roku, nie tylko w nowej kadencji, ale w ogóle w przyszłym roku, stosownie do państwa sugestii, które tutaj pan marszałek chętnie zaaprobował, wynosić będą 9 tys. 585 zł na biuro. Uposażenie poselskie wynosić będzie od 1 stycznia: 9 tys. 781 zł, a zatem dieta będzie wynosiła 2 tys. 445 zł. Odpowiednio wzrastają środki na prowadzenie biur klubów parlamentarnych i kół.</u>
<u xml:id="u-4.18" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Jeżeli chodzi o środki na biura, te takie remontowo-wyposażeniowe, to zgodnie z państwa sugestią, przyjęto, że dla posłów, którzy będą - i to już dotyczy nowej kadencji - instalowali swoje biuro po raz pierwszy, czyli tych wybranych po raz pierwszy, będzie to kwota 10 tys. zł. Natomiast, gdy chodzi o posłów, którzy kontynuować będą posłowanie w kolejnej kadencji, kwota ta wynosić będzie 5 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-4.19" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Przejdę teraz do spraw związanych z podróżami krajowymi, tj. LOT, WARS, PKP i PKS. Za chwilę powiem o autokorektach, może drobnych, ale istotnych. Chciałbym od razu zaznaczyć, ubiegając może niektóre pytania, że gdy chodzi o wykorzystywanie środków w postaci LOT, to mamy stały, niezmienny postęp w wykorzystywaniu tego środka transportu. Z zakładanych na ten rok 7 tys. 300 zł, mamy wykonanie prognozowane na koniec roku w wysokości 8 tys. 100 zł do 8 tys. 200 zł. A więc mamy, gdzieś na poziomie 800 do 900 przelotów, dynamikę przewyższającą nasze plany. Szczęśliwie - mówię to świadomie - mamy umowę z LOT taką, że ryczałtowo pokrywamy pewną kwotę przelotów, tak jak na ten rok 7 tys. 300, ale w kolejnym roku rozliczamy się z resztówki roku poprzedniego, robimy kolejną wpłatę ryczałtową. To nie jest więc tak szokujące - gdyby ktoś uważał, że jest to szokujące - w danym roku, bo to przepływa z roku na rok. Szacujemy na przyszły rok 9 tys. przelotów, a nie 9 tys. 500 jak tutaj jest wpisane, zakładając, iż to nie wiąże się z tą kadencją, ale że w przyszłej ten start może być mniej samolotowy, nazwijmy to tak trochę żartobliwie.</u>
<u xml:id="u-4.20" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Obserwujemy bowiem tendencję, że część Wysokiej Izby w okresach: listopad, grudzień jednak woli poruszać się pociągiem WARS, ale to jest tylko taki komentarz. Natomiast znaczną część podróży krajowych to są podróże, które przewidujemy jako podróże państwa pracowników, pracowników biur poselskich, ponieważ będziemy musieli przeszkolić ich - nie tylko w Warszawie, ale w rejonach. Zamierzamy odbyć 15 takich spotkań rejonowych w całej Polsce, po to, żeby byli oni, jak zwykle zresztą, naszymi współsprzymierzeńcami i państwa asystentami w tym momencie przełomu, kiedy trzeba cały majątek rozliczyć, wypełnić szereg dokumentów, związanych również z państwem, z posłami, jako pracodawcami, rozliczeniem z tymi ludźmi bez względu na to, czy oni będą nadal pracownikami tych biur czy nie.</u>
<u xml:id="u-4.21" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Jak państwo doskonale wiecie, zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, to jest pewien cykl. Poseł jako pracodawca występuje w cyklu czteroletnim, zamyka ten cykl i może nadal zatrudniać tę samą osobę od nowa, a może też tego nie czynić. W związku z czym wszystkie rozliczenia, odprawy itd. muszą być zamknięte, wypłacone, łącznie z 13 pensją dla tych pracowników. Liczymy na ich współpracę, ale żeby można było dobrze współpracować, to przede wszystkim trzeba porozumieć się bezpośrednio i stąd te spotkania, podróże, które tutaj są dość znaczącą kwotą i taką ponadstandardową, z punktu widzenia innych naszych wydatków dotychczas w budżetach pomieszczonych.</u>
<u xml:id="u-4.22" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Od razu powiem, ponieważ może to też wzbudzać znaki zapytania, czy pytania państwa, o korespondencji. Otóż, nie mnie oceniać, ale w dobie komputeryzacji, zwłaszcza ci z państwa, którzy może posługują się głównie pocztą elektroniczną, mogą traktować korespondencję tradycyjną, klasyczną, papierową jako anachronizm. Niemniej jednak bez względu na to, co byśmy o tym nie sądzili, to wykorzystanie korespondencji papierowej jest niezmienne na tym samym poziomie. Stąd musimy zakładać, iż posłowie III kadencji do końca wykorzystają w przyszłym roku wszystkie przysługujące im limity, czyli 1500 tzw. kopert, bo to jest 1500 jednostek przesyłowych, aczkolwiek tutaj też będzie pewna korekta, o czym powiem za chwilę. Okazuje się bowiem, że tą jednostką najczęściej jest mała koperta, a nie duża, które państwo też dostajecie, więc to też wpływa na koszty; poczta respektuje nasze spostrzeżenia i jest skłonna trochę obniżyć koszty. A poza tym posłowie nowej kadencji, którzy nastaną w październiku, wykorzystają skrzętnie też cały limit, który im został przyznany.</u>
<u xml:id="u-4.23" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Spotkałem się z pytaniem, że to jest niemożliwe, żeby tak było. Otóż, chciałem państwu powiedzieć - są to oficjalne dane - iż od 20 października 1997 r. w Sejmie III kadencji, która się wówczas zaczęła do 31 grudnia 1997 wszyscy posłowie wzięli po 1100 sztuk kopert, wówczas przewidywanych. W związku z czym łącznie wzięli 506 tys. 950 kopert. Jeżeli ktoś będzie mówił, że tak nie jest, to tutaj mam dowód, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-4.24" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Otóż, jak one są wykorzystywane, możemy się domyślać, ale i tak nie powiemy, ale na pewno są wykorzystywane. W związku z czym takie są kwoty, takie są liczby i przynajmniej z naszego punktu widzenia, jakiegoś doświadczenia, a mamy go trochę - wydaje się - że tak to wyglądać powinno.</u>
<u xml:id="u-4.25" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Ostatnia sprawa, gdy chodzi o pozycje znaczące, istotne, to są komputery i komputeryzacja biur poselskich. Otóż, proszę państwa, tu jest propozycja, którą pan marszałek i prezydium zaaprobowało, abyśmy wymienili w przyszłym roku, w nowej kadencji - to już jest zdecydowanie adresowane do posłów IV kadencji - 230 zestawów komputerowych, czyli w połowie biur poselskich. Jest to rzecz dyskusyjna. Tyle, ilu jest fachowców tyle może być dyskusji na temat, jak szybko następuje postęp technologiczny; jak szybko zużywają się komputery, które wydawałoby się, że są tak niedawno nabyte, bo państwo operujecie w tej chwili sprzętem, który ma trzy, nie więcej niż cztery lata. Pierwsze zostały zakupione w 1997 roku. Przypominam dla porządku i bez żalu to mówię, że nie planowano w budżecie na III kadencję wymiany komputerów, a jak tylko przyszli posłowie III kadencji, to pierwszym żądaniem była wymiana komputerów i musieliśmy natychmiast kupić 150 zestawów jeszcze w 1997 roku, a w 1998 roku reszcie państwa wymienić, ponieważ ci, którzy nie mieli wymienionych, zobaczyli, że nie mają nowych w związku z czym należałoby to zrobić. Nie była to zachcianka, tylko po prostu inne spojrzenie na ile nowe oprogramowania, które się w tej chwili zmieniają błyskawicznie, pasują do sprzętu, który technologicznie jest już zestarzały. Ktoś powie, że to ma mniejsze znaczenie. Otóż, obserwujemy zjawisko - przynajmniej nasi fachowcy tak twierdzą, nie wiem czy inni podzielą ten pogląd - że istnieje jakby taka... nie powiem: zmowa, bo to może brzydkie określenie, ale jakieś dziwne porozumienie między producentami sprzętu komputerowego, a oprogramowania. Nowe oprogramowania na przykład Microsoft of Office 2000 nie pasuje do komputerów sprzed 3 lat. Nie można tego po prostu zainstalować. Ktoś powie, że to nie jest problem, obejdziemy się bez tego. Otóż, nie obejdziemy się. Możemy się obejść bez tego, ale jest to duże ryzyko, dlatego że jeżeli wchodzimy w przekaz internetowy, jeżeli państwo otrzymujecie dokumenty, przecież zakodowane w różnych systemach, jako druki sejmowe, to musicie je otworzyć i przeczytać. Jeśli zdarzy się tak, że jakiś urząd czy ministerstwo prześle w systemie np. Word 98, a on nie będzie pasował do komputera, którym państwo się posługujecie, czy Word 2000, który powoli, ale wchodzi, to wtedy mamy konfuzję i przypuszczam, że będzie zarzut, iż Kancelaria Sejmu nie zadbała o to, o co zadbać powinna.</u>
<u xml:id="u-4.26" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">To jest trochę sofistyczne, co mówię, zdaję sobie sprawę, że jest to trochę wydumane, ale taka sytuacja może mieć miejsce. Mówię z całą szczerością, iż można podjąć decyzję, że kupuje się połowę sprzętu i od razu wyposaża biura. Można też podjąć decyzję, iż przesuwa się tego typu wydatek na kolejny rok i wówczas kupuje się sprzęt dla wszystkich. To jest tylko kwestia pewnej strategii i decyzji.</u>
<u xml:id="u-4.27" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Stąd prośba przede wszystkim do państwa o wytłumaczenie posłom kolejnej kadencji, że o tym dyskutowaliśmy, mówiliśmy i z przyczyn, które jesteśmy w stanie zrozumieć, taki wydatek, bo to jest ponad 2 mln zł, odłożyli na kolejny rok, co ma też swoje uzasadnienie i ze zrozumieniem należy do tego podchodzić.</u>
<u xml:id="u-4.28" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Prezydium Sejmu też się nad tym zastanawiało; pierwotnie byliśmy skłonni namawiać państwa do tego, żeby jednorazowo to zrobić, ale ze względu na skalę tego wydatku, na inne potrzeby, wręcz oszczędności, jest to jeszcze wydatek niekonieczny. To tyle w tej sprawie chciałbym powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-4.29" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Przechodząc już do konkluzji i sugestii zmian w propozycji oficjalnej, którą składamy, to chciałbym powiedzieć, że w paragrafie 3020: „Nagrody, wydatki osobowe”, proponujemy, żeby zmniejszyć - kalkulacja jest przesadna - o 53 tys. zł świadczenia dla posłów z tytułu wypadków przy pracy.</u>
<u xml:id="u-4.30" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">W paragrafie 4300 w usługach pocztowych, proponujemy, by zmniejszyć o 188 tys. zł planowane koszty - ja to dam państwu na piśmie - czyli z 3 mln 8 tys. zł do 2 mln 820 tys. zł. To jest wynik tego, że za jedną przesyłkę Poczta Polska jest skłonna nam mniej liczyć z uwagi na jej format.</u>
<u xml:id="u-4.31" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">W następnym paragrafie 4410: „Podróże służbowe krajowe”, dotyczącym pracowników biur poselskich, możemy zmniejszyć planowaną kwotę o 53 tys. zł, biorąc pod uwagę, że mniej podróży jest do Warszawy, a więcej w rejonach, co jest mniej kosztowne.</u>
<u xml:id="u-4.32" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Gdy chodzi o przeloty LOT, w tym samym paragrafie będziemy proponowali zmniejszenie o 520 tys. zł, co oznacza zmniejszenie o 500 przelotów. Może nie tyle dokładnie oznacza to zmniejszenie o 500 przelotów, co LOT był skłonny dać nam jeszcze większy upust niż negocjowaliśmy w okresie: lipiec - wrzesień, jako dobremu kontrahentowi, stąd ta korekta jest również możliwa.</u>
<u xml:id="u-4.33" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">W przejazdach wagonami WARS również proponujemy, to jest ten sam paragraf, zdjęcie 211 tys. zł. Zakładamy, że nie będzie znaczącej zwyżki w wykorzystywaniu przez państwa posłów wagonów WARS. Przy okazji, jak już jesteśmy przy PKP, choć WARS to nie jest co prawda PKP, ale jest też na torach, to powiem, iż musieliśmy renegocjować umowę z PKP, ponieważ nie ma już czegoś takiego jak pociąg pospieszny. Jest tylko pociąg ekspresowy. Stąd ten koszt jest odpowiednio wyższy, może nie rażąco, ale znacząco, z uwagi na to, że jest to inna kategoria usługi, a tamtej usługi już nie ma, ale zasady rozliczania pozostały te same. Łącznie więc proponujemy w świadczeniach w tej części poselskiej zmniejszenie o 1 mln 025 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-4.34" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Natomiast, jeżeli chodzi o Kancelarię Sejmu, to tak jak mówiłem, proponujemy, żebyśmy w paragrafie 6050: „Wydatki Inwestycyjnych Jednostek Budżetowych” ten remont tutaj właśnie zakładany, nie tyle zredukowali o 1 mln 900 tys. zł, jak to jest napisane w budżecie, ale o 1 mln 500 tys. zł, ponieważ blisko 400 tys. zł musimy, a w każdym razie powinniśmy, przekazać na dokumentację rozszerzoną owego remontu kapitalnego, czyli innych mediów nie tylko energetycznych, które znajdują się w tym budynku. Stąd część tej kwoty, 1/4 czy blisko 1/5, chcielibyśmy na to przeznaczyć. Stąd nie proponujemy zdjąć całości, tylko tę część 1 mln 594 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-4.35" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">A więc łącznie, panie przewodniczący, proponujemy zredukowanie naszych planów wydatkowych o 2 mln 619 tys. zł, przynajmniej w tym momencie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Dziękuję bardzo, panu ministrowi. Może od razu przejdziemy, jeśli można, do wystąpienia pani poseł Danuty Ciborowskiej, jako recenzenta tego działu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełDanutaCiborowska">Po bardzo szczegółowym przedstawieniu projektu budżetu przez pana ministra Macieja Granieckiego, jak również przestudiowaniu materiału pisemnego, jakim dysponujemy na dzisiejsze posiedzenie Komisji, mam na myśli projekt budżetu Kancelarii Sejmu zaproponowany i podpisany przez Marszałka Sejmu RP, a także przejrzeniu ekspertyzy Biura Studiów i Ekspertyz naszego Sejmu - myślę - że to wszystko pozwala nam mieć już stosowny obraz dotyczący projektowanego budżetu Kancelarii Sejmu na rok 2001.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PosełDanutaCiborowska">Podzielam pogląd pana ministra w tym względzie, że jest to szczególny, kolejny rok. Cztery lata temu, a dokładnie 3 lata temu, po raz pierwszy Kancelaria Sejmu przechodziła „chrzest bojowy” - tak pozwolę sobie to nazwać - odnośnie do funkcjonowania dwóch kadencji parlamentu jednocześnie. Zdarza się to tak, i wtedy to również mogliśmy obserwować na własne oczy, że przez około 3 tygodni mamy jak gdyby dwa parlamenty w jednym, czyli jeden parlament jeszcze nie zakończył prac, a faktycznie już nie funkcjonuje na posiedzeniach plenarnych, a drugi parlament już się szkoli, by przygotować się do rozpoczęcia tej czteroletniej kadencji. To zdominowało, oczywiście, budżet Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PosełDanutaCiborowska">Ale chcę podkreślić, że jak zwykle, bardzo szczegółowe przedstawienie i argumenty uzasadniające poszczególne wydatki, powodują, że z roku na rok brak jest wątpliwości lub są coraz mniejsze. To jest moje zdanie i mam nadzieję, że koleżanki i koledzy posłowie zgodzą się z nim.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PosełDanutaCiborowska">Proszę pozwolić mi na kilka stwierdzeń, jeśli chodzi o sprawy natury ogólnej, dotyczące budżetu Kancelarii Sejmu. Za ekspertyzą Biura Studiów i Ekspertyz podkreślę, że wydatki Kancelarii Sejmu planowane na 2001 rok - bo one nas szczególnie obchodzą, dochody także, ale one jakby w troszkę mniejszym stopniu - stanowią nieco ponad 0,19 procenta planowanych wydatków budżetu państwa. Jeżeli odliczymy te 2 mln 600 tys. zł z wynikającej autopoprawki, zgłoszonej przez pana ministra Macieja Granieckiego, myślę, że to będzie właśnie 0,19 lub tuż ok. 0,19 procenta planowanych wydatków budżetu państwa. Jeżeli chodzi o ocenę, czy jest to dużo czy mało, to chyba nie należy do tego tak podchodzić.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#PosełDanutaCiborowska">Pragnę również podkreślić, że wraz ze zmianą numeracji, tą zmianą liczbową, wynikającą z rozporządzenia ministra finansów z 18 lipca 2000 r., projekt budżetu tak właśnie jest przygotowany, dochodzą nowe paragrafy, między innymi - na co zwracam uwagę, tego do tej pory nie było - paragraf 4140: „Wpłaty na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych”. To nie było wyodrębnione w dotychczasowych projektach budżetów, teraz jest.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#PosełDanutaCiborowska">Podkreślę również, że wchodzi nam nowa pozycja, taka jak integracja z Unią Europejską, która w całości projektu budżetu Kancelarii Sejmu na rok 2001 stanowi 0,4 procenta całości wydatków. Jest to też nowe zadanie, które do tej pory nie było wydzielone.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#PosełDanutaCiborowska">Chcę także podkreślić, że te wszystkie propozycje dotyczące zmniejszenia wydatków Kancelarii Sejmu, które zgłosił pan minister, staram się podzielić w tej chwili. Uważam bowiem, że projekt budżetu Kancelarii Sejmu, wielokrotnie dyskutowany zarówno w Prezydium Sejmu, jak też i w pewnych generalnych założeniach, również i na posiedzeniach naszej Komisji sygnalizowane były kierunki przygotowywania projektu budżetu, sprawia, że zgadzam się z tą autopoprawką i tymi zmniejszeniami, chociażby z tego względu, że zdaję się na doświadczenie osób pracujących w Kancelarii Sejmu i przygotowujących nie jeden budżet i w związku z tym mających naprawdę, znaczne rozpoznanie, jak planować projekt budżetu na rok, w którym dwie kadencje zazębiają się nawzajem.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#PosełDanutaCiborowska">Starając się konkludować sprawę, podkreślę również i to, że jak zwykle w projekcie Kancelarii Sejmu zawarte są wydatki na Radę Ochrony Pracy, na Trybunał Stanu, również na świadczenie usług na rzecz Kancelarii Senatu. To nie budzi naszych zastrzeżeń, tak po prostu jest to ułożone, ale musimy od czasu do czasu o tym przypominać, by wiedzieć, że Kancelaria Sejmu wchłania te wydatki również i wszystko to spływa na karb Kancelarii Sejmu, a jednak należy pamiętać, że korzystają z tego również inne instytucje.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#PosełDanutaCiborowska">Posługując się w dalszym ciągu ekspertyzą Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, podkreślę, że w tej ekspertyzie nie zawarto jakiejś szczególnej, negatywnej oceny przygotowania projektu. Wskazany jest jedynie, co ewentualnie można poddać pod dyskusję, temat następujący, czy nie należy szerzej niż to zawarte jest w materiale, czyli w projekcie budżetu, wyjaśnić wydatków w zakresie na przykład podróży służbowych krajowych, ale tutaj już mamy autopoprawkę.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#PosełDanutaCiborowska">Myślę, że te argumenty, o których mówił pan minister są naprawdę przekonywujące. Na temat usług pocztowych też była już wypowiedź pana ministra. W ekspertyzie zwraca się również uwagę na pozycję związaną z zakupem Dzienników i Monitorów dla posłów. Każdego roku nad tym się zastanawiamy. Ale, jeżeli nie zdecydujemy się na tego typu zakup, to musimy obejść prawo, a na to chyba pozwolić sobie nie możemy. W związku z tym praktycznie żadnych zastrzeżeń do projektu budżetu Kancelarii Sejmu nie ma.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#PosełDanutaCiborowska">Również i ja, analizując dokładnie projekt budżetu Kancelarii Sejmu, podkreślam, że jest przygotowany bardzo szczegółowo, bardzo rzetelnie. Moim zdaniem, jest to zrobione jak najbardziej optymalnie w sytuacji, w której nie wszystko można przewidzieć do tego najmniejszego ułamka procentu. Nie sposób bowiem przewidzieć kilka sytuacji, które mogą zafunkcjonować w momencie zmiany kadencji, ale też przed zakończeniem na przykład kadencji obecnie trwającej. Przyjmujemy, że kadencja zmieni się w terminie konstytucyjnym. Jeżeli będzie inna sytuacja, to wtedy będziemy się zastanawiać nad tym, natomiast przyjmujemy takie właśnie założenie.</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#PosełDanutaCiborowska">Biorąc pod uwagę duże doświadczenie w przygotowywaniu projektu budżetu, bardzo szczegółowe argumenty i przedstawienie ich zasadności przez pana ministra Macieja Granieckiego, doświadczenie pracowników i szefów wszystkich jednostek statutowych Kancelarii Sejmu, proponuję, panie przewodniczący, pozytywnie zaopiniować projekt budżetu Kancelarii Sejmu na rok 2001, uwzględniając, oczywiście, zgłoszoną auto-poprawkę przez pana ministra Macieja Granieckiego, z której wynika, że wydatki zmniejszyłyby się o 2 mln 600 tys. zł. Trzeba to po prostu przeliczyć na nowo i na pewno będzie to budżet niższy.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#PosełDanutaCiborowska">Nie powiedziałam jeszcze o jednej rzeczy. Bardzo się cieszę ze stanowiska pana marszałka, który podjął decyzję o zwiększeniu ryczałtów na prowadzenie biur poselskich do wysokości 9 tys. zł i kilka groszy. Proszę państwa, to nie tylko to, że wszystkie ceny rzeczywiście idą w górę, ale sytuacja sprawia, iż czasami stajemy przed wyborem, czy w ogóle uruchomić biuro czy nie. Otóż, samorządy terytorialne, które jeszcze kilka lat temu miały lokale, miały też możliwości udzielenia pewnych zniżek na wynajem lokali, w tej chwili tych możliwości mają coraz mniej i coraz częściej posłowie wynajmują biura po cenach komercyjnych. W związku z tym ta komercyjność powoduje, że ceny płacimy bardzo wysokie. To pierwszy argument i bardzo podzielam pogląd pana marszałka. Cieszę się, że tak do sprawy podszedł.</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#PosełDanutaCiborowska">Drugi argument, który przemawia za tą podwyżką, i który chciałam państwu przytoczyć, wiąże się z coraz częstszymi kradzieżami sprzętu z biur poselskich, a one pewnie będą, oby się tylko nie zwiększały. Wynikają one z bardzo prozaicznej sprawy: z braku zabezpieczenia, bardzo często takiego, na które w ramach ryczałtu niestety nie można sobie pozwolić. W ramach uruchomienia biura i tych funduszy, które do tej pory były, w momencie rozpoczęcia kadencji naprawdę nie było mowy o żadnych kratach, specjalnych alarmach i innych zabezpieczeniach.</u>
<u xml:id="u-6.14" who="#PosełDanutaCiborowska">Mam sygnały o takich wypadkach, zresztą - myślę, że państwo również te sprawy na bieżąco wynotowujecie - takie sytuacje są coraz częściej. Z biur poselskich znikają komputery. To jest bardzo łakomy kąsek. Chcę państwu powiedzieć, że mnie się to zdarzyło ostatnio i próbowałam porozumieć się z agencją ochrony na temat opłaty i tych wszystkich czujników. To jest kwestia 5 minut, kiedy oni dojeżdżają. Powiedziano mi, że w tej chwili ekipy, które zajmują się kradzieżą sprzętu, są tak wyspecjalizowane, że kradzież 4–5 komputerów trwa 4 minuty 30 sekund, kiedy dojeżdżamy sprawców już nie ma. W związku z tym poddali mi w wątpliwość decydowanie się na tego typu zabezpieczenie. Musiałabym się zdecydować, czy lepiej zapłacić wyższe ubezpieczenie czy też zdecydować się na coś innego. To są tego typu sytuacje.</u>
<u xml:id="u-6.15" who="#PosełDanutaCiborowska">Myślę, że będą to dodatkowe argumenty dla tych wszystkich, którzy mieliby ewentualne wątpliwości, czy ryczałt poselski ma być w takiej wysokości, czy mamy go zmniejszyć.</u>
<u xml:id="u-6.16" who="#PosełDanutaCiborowska">Proszę państwa, naprawdę nie wiadomo, jak bardzo specjalizacja nie tylko w tym względzie, ale również i w tym, o którym mówiłam, pójdzie jeszcze wyżej. W związku z tym praktycznie nie jesteśmy w stanie tak dokładnie zabezpieczyć się.</u>
<u xml:id="u-6.17" who="#PosełDanutaCiborowska">To o czym za chwileczkę wspomnę, powiem tylko po to, żebyśmy mieli jakąś świadomość w tej kwestii. Otóż, wynajmuję biuro komercyjnie. Płacę ciężkie pieniądze za wynajem. Warunki są takie, jakie są. Nic innego nie można wymyśleć, bo przecież jesteśmy uzależnieni od zarządu danej gminy, miasta, czy nam lokal użyczy, czy też nie i po jakiej cenie. Okratowania i wszystkie inne sprawy kosztują tak wielkie pieniądze, że te 10 tys. zł, które „otrzyma” poseł na uruchomienie biura, na remont i wyposażenie są naprawdę znikomą kwotą, by zabezpieczyć dobrej, wysokiej klasy sprzęt, który jest w biurze. Myślę, że w przyszłym roku, może za rok, może za dwa lata, ale musimy rozważyć również podejście i przyjęcie kierunku myślenia w tym względzie, co zrobić by uniknąć zniszczeń, kradzieży, w którym kierunku pójść, by się tego ustrzec. To była moja dodatkowa wypowiedź.</u>
<u xml:id="u-6.18" who="#PosełDanutaCiborowska">Proponuję z pozytywną opinią, bez zmian, z autopoprawką zgłoszoną przez pana ministra Macieja Granieckiego, przyjąć projekt budżetu Kancelarii Sejmu na rok 2001.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Dziękuję bardzo pani poseł. Później poproszę jeszcze panią poseł o przywołanie projektu uchwały Komisji.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PosełPawełŁączkowski">Kto z państwa chciałby zabrać głos? Witam pana posła Andrzeja Wielowieyskiego, członka prezydium Komisji Finansów Publicznych. Panie pośle, jeśli można, musimy zmodyfikować naszą współpracę. Zapowiadam, że nie zgodzę się na to, żeby pan poseł dominował nad obradami Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, bo to ma być opinia Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Natomiast pan poseł zechce się przysłuchiwać temu i przedstawić właściwe racje na obradach Komisji Finansów Publicznych, bo tam jest miejsce do przedstawienia tej racji.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PosełPawełŁączkowski">Oczywiście, wysłuchamy uwag pana posła, jako posła, który ma prawo uczestniczyć w posiedzeniu dowolnej komisji naszego parlamentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełJerzyMadej">Zadam tradycyjne pytanie, jako że przy każdej okazji, przy każdej dyskusji nad projektem budżetu pytam o legislatorów. W stosunku do tego, co było trzy lata temu, a obserwuje się teraz, to jako nowy członek tej Izby muszę powiedzieć, że jest poprawa.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PosełJerzyMadej">W Biurze Legislacyjnym zwiększyła się o kilkanaście procent liczba pracowników, co przy początkowej liczbie 20-kilku nie jest jakąś taką ogromną sprawą. Niemniej widać pewną poprawę, ale to ciągle jeszcze daleko do ideału; daleko również do tego, żeby Biuro Legislacyjne działało w taki sposób, który by - nie to, że nas satysfakcjonował, ale - odbijał się na poziomie ustaw wychodzących z Sejmu.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PosełJerzyMadej">Stąd moje pytanie, ponieważ w poprzednich projektach budżetu mieliśmy takie informacje na temat zatrudnienia, z rozbiciem na te poszczególne działy, a w tym projekcie budżetu tego nie ma. A więc, jak wygląda sytuacja w tej chwili, jeśli chodzi o legislatorów i czy w tym zakresie przewidywane są zmiany na rok przyszły czy nie?</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PosełJerzyMadej">Przypomnę, bo nie wszyscy pamiętamy te dyskusje, że z jednej strony był problem liczby pracowników, a z drugiej strony kwestii wynagrodzenia i jakości pracowników. Zwracał na to uwagę pan minister Maciej Graniecki.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#PosełJerzyMadej">Moje zdanie też jest takie, że z tą jakością, z poziomem pracy jest jeszcze różnie. Z racji mojej pracy w Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa są dwie, czy trzy osoby z Biura Legislacyjnego, które z tą komisją współpracują przy różnych ustawach. W związku z tym mam też różne doświadczenia i różną ocenę co do jakości, poziomu pracy tych ludzi.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#PosełJerzyMadej">Moje pytanie jest następujące, czy przewiduje się wzrost liczby legislatorów? Czy przewidywane są również te, o czym pan minister mówił, bodźce ekonomiczne, które spowodują, że na tych stanowiskach będą zatrudniani rzeczywiście ludzie z dobrym przygotowaniem?</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#PosełJerzyMadej">Podam przykład z ostatnich tygodni. Mieliśmy spotkanie dwóch komisji, które przyjmowały stanowisko podkomisji i niestety praca skończyła się w pewnym momencie, bo okazało się, że pracownicy Biura Legislacyjnego nie potrafili odpowiedzieć na pewne problemy, które posłowie podnieśli, na temat - to prawda - trudnego rozwiązania, bo związanego z pieniędzmi, ale nie znaleźli odpowiedzi na to pytanie. Nie mówię już o stronie rządowej, która również okazała się bezradna. Po to mamy jednak to Biuro Legislacyjne, żeby w takich sytuacjach nam też pomagało.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Może zbierzmy najpierw pytania, jeśli pan minister pozwoli. Czy są jeszcze jakieś inne pytania do pana ministra?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełPiotrMiszczuk">Chciałem zapytać, czy pieniądze zaplanowane na klimatyzację pokoi hotelowych wystarczą już na zakończenie tych prac? Czy będzie jeszcze ciąg dalszy? Drugi rok mam obiecaną już klimatyzację i ciągle nie mam jej w pokoju.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Czy są jeszcze pytania? Jeśli można, to chciałbym poszerzyć troszeczkę pytanie pana posła Jerzego Madeja, bo mam pytanie idące w tym samym kierunku. Mianowicie, chodzi mi o wydatki związane z ekspertyzami zlecanymi poza jednostki Kancelarii.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosełPawełŁączkowski">Nie wiem, czy to jest trafna obserwacja, ale wydaje się, że lawinowo wzrasta liczba ekspertyz. Pytanie jest natury następującej. Jak to się odbija na wydatkach? Czy budżet na nowy rok w pełni pozwoli nam na korzystanie z tych ekspertyz, czy też będą potrzebne jakieś - wydaje się - bardzo niekorzystne ograniczenia w tym zakresie? Aczkolwiek, co do tego lawinowego wzrostu mam pewne zastrzeżenia, czy on zawsze jest uzasadniony?</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PosełPawełŁączkowski">Skoro nie ma innych uwag, to bardzo proszę, aby pan minister zechciał się ustosunkować do tych pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Jeśli chodzi o sprawy związane z legislatorami, to jeszcze raz na początku podziękuję państwu. Tym razem w naszym budżecie nie ma tej kwestii wyeksponowanej, bo to dobrodziejstwo, które państwo ustanowili przed dwoma laty, w istocie jest tu, w tej kwocie i tę preferencję zawiera. Aby to egzemplifikować, to powiem, że średnie wynagrodzenie w Kancelarii Sejmu z tzw. wypłat, bez trzynastej pensji, bo to jest może bardziej czytelne, jest 4 tys. 11 zł.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Przy takiej średniej w całej Kancelarii Sejmu główny specjalista ds. legislacji ma 7 tys. 304 zł, starszy specjalista 6 tys. 200 zł, specjalista 5 tys. 900 zł, młodszy specjalista 5 tys. 700 zł. W tym rankingu wynagrodzeń Kancelarii Sejmu wyraźnie widać, że Biuro Legislacyjne jest zdecydowanie na pierwszym miejscu, za nim zaraz jest Biuro Studiów i Ekspertyz, w którym też jest grono osób zajmujących się legislacją, tylko bardziej z pozycji systemowej, aniżeli pisaniem prawa, bardziej oceną prawa.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Na trzecim miejscu jest Gabinet Marszałka Sejmu, ale to z kolei jest inna specyfika osób tam zatrudnionych. Idą oni ex aequo z Ośrodkiem Informatyki, co sobie wielce cenię, bo jak państwo zdajecie sobie sprawę z tego, 40 osób w Ośrodku Informatyki prowadzi cały zakres naszej pracy w obszarze informatycznym, a to jest wszystko.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Po otwarciu Internetu macie państwo wszystko o Sejmie, we wszystkich możliwych przekrojach. Wiemy, jak to jest jeszcze niedoskonałe i ja sobie z tego zdaję sprawę, zwłaszcza że nie wszystkie teksty ustaw są żywe elektronicznie. Dużo trzeba skanować. Ale zapewniam państwa, że wszystkie teksty skanowane, z którymi macie do czynienia, chociażby druków sejmowych - i czasami na pewno zżymacie się państwo na to, bo byłoby wam łatwiej pracować, gdyby one nie były skanowane - to tu mogę pokazać na kooperanta kolegę, czyli niestety na rząd, który przysyła na dyskietkach tylko część, a części nie jest w stanie przekazać nam w postaci elektronicznej. Jesteśmy gotowi do przetworzenia wszystkiego, co nam zostanie przekazane w postaci elektronicznej.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Mówię o tym trochę na boku, dlatego że jakkolwiek sam wielce cenię kolegów prawników, legislatorów, to chciałem zwrócić uwagę państwu na to, że również dzięki przychylności całego Sejmu możemy nieźle wynagradzać - nie źle, to nie znaczy dobrze, czy bardzo dobrze - informatyków. Wiecie państwo, co się dzieje w tej chwili na tym rynku pracy.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Jeżeli chodzi o pozyskiwanie, panie pośle, to teraz, w tym roku zrobiliśmy nabór i pozyskaliśmy kilka osób. Mówię kilka, bo niestety to jest tak, że tutaj ilość musi dorównywać jakości, czy też jakościowej ilości. Nie możemy nagle poszerzyć naszych szeregów o dziesiątki, czy kilkanaście osób za jednym zamachem, ponieważ tylu dobrych chętnych mieć nie możemy na jeden raz.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Powiem państwu dla przykładu i proszę to traktować we właściwej proporcji, aczkolwiek ona jest dość szokująca, na 200 złożonych podań, do rozmów mogliśmy zakwalifikować 50 osób, a z tego wybraliśmy 8. Taka jest skala. 200 prawników, zacnych ludzi, wyobrażało sobie, że jest w stanie tutaj pracować i odpowiedziało na nasz anons. Natomiast przy bliższym poznaniu się wzajemnym, czyli jak państwo prawnicy zobaczyli jak tu się pracuje, to połowa zrezygnowała i z drugiej połowy my musieliśmy zrezygnować, z uwagi na brak pewnych kwalifikacji i doświadczenia.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Cały czas pokutuje mit - mimo iż staramy się działać na niwie społecznej w tej mierze - że jeżeli ktoś jest prawnikiem, to wyobraża sobie, iż to żadna sztuka pisać prawo; jest prawnikiem, a zaraz będzie legislatorem. Proste to nie jest, wymaga naprawdę przygotowania. Stąd szukamy ludzi, którzy skończyli aplikację legislacyjną, studium na Uniwersytecie Warszawskim, czy na innych uniwersytetach, mają jakieś przygotowanie i są w stanie podołać temu, jakże odpowiedzialnemu obowiązkowi.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">W tej chwili mamy taką sytuację, że 6 legislatorów przesunąłem do Wydziału Tekstów Jednolitych. Jest to bowiem nasze nowe zadanie, które zechciała nam powierzyć Wysoka Izba. W związku z czym, żeby to poważnie robić musiałem zatrudnić do tego doświadczonych legislatorów, ale nie z przymusu, tylko tych którzy uznali, że lepiej w tej pracy będą się czuli i są naprawdę godni zaufania.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Jeżeli chodzi o resztę, to w najbliższym czasie będziemy dopełniali i jednocześnie poszerzali szeregi Biura Legislacyjnego. To nowe zadanie troszeczkę nie tyle nas osłabia, co czyni, że możemy wpaść w taką małą zadyszkę, ale tak to wygląda.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Jednocześnie będziemy z początkiem roku poszerzali ten nabór, czy też obwieszczali. Przy czym tym razem wykorzystałem moje osobiste przełożenia - mówiąc nieładnie - jako prezes Polskiego Towarzystwa Legislacji zaapelowałem do członków Towarzystwa, których mamy blisko 300, żeby się zastanowili, że może już czas popracować w parlamencie, nie tylko dyskutować o tworzeniu prawa, ale również współpracować z parlamentem. Są pewne rokujące dobrze nadzieje i bardzo interesujące oferty i myślę, że popracujemy trochę w środowisku, po to, żeby uatrakcyjnić pracę w parlamencie. Ona jest naprawdę ze wszech miar ciekawa i to nie tylko dla prawnika, ale wiecie państwo, jaka ona jest, gdy chodzi o stopień zaabsorbowania i poza tym jaka jest konkurencja.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">W tej chwili mamy Rządowe Centrum Legislacji - i mówię to z całym szacunkiem i uznaniem, bo mój kolega i osoba zaprzyjaźniona jest prezesem, pan minister Proksa. Są tam znakomici ludzie, ale konkurencja jest to dla nas wybitna, ponieważ oni płacą i mogą płacić. My nigdy tyle nie zapłacimy, ponieważ oni mają tzw. środek specjalny. Mówię to trochę złośliwie, a może ironicznie, że wiele urzędów ma takie środki specjalne. W związku z czym w rankingach wypada to bardzo ładnie, bo mają skromną płacę budżetową, która ze środka specjalnego jest zasilana systematycznie właściwie jako druga pensja. Nie będę się nad tym rozwodził, bo musiałbym powiedzieć państwu o źródłach itd., na które zresztą my się też składamy pośrednio i to jest, moim zdaniem, pewna hipokryzja budżetowa, ale kończę na tym, żeby się nie rozwodzić zanadto.</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Aby skończyć ten temat, to preferencje finansowe wyglądają tak, że państwo mają premie kwartalne plus jeszcze gratyfikacje dodatkowe. Jeśli będą takie możliwości, a myślę, że konstatacja jest życzliwa, to wówczas staramy się również przekazywać te wygospodarowane środki dla kolegów z Biura Legislacyjnego.</u>
<u xml:id="u-12.13" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Gdy chodzi o klimatyzację, to mam potwierdzenie od pani minister, że jest to ostatnia transza i niestety pan poseł Piotr Miszczuk jest w tym skrzydle, które jest na końcu. A więc jest to ostatni etap, który będziemy realizować.</u>
<u xml:id="u-12.14" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Jeśli chodzi o ekspertyzy, to trudno mi potwierdzić czy one rosną lawinowo, natomiast mogę powiedzieć, że jest duży bardzo nacisk, duże oczekiwanie na ekspertyzy i opinie. Przy czym dominują dwie sfery naszej aktywności parlamentarnej. To są kluby, które zresztą mają swoje środki na to i nie wykorzystują tego w odpowiednim zakresie, co nie znaczy, że również nie korzystają z kanałów poselsko-komisyjnych. W związku z czym prowadzona jest tu pewna gra finansowa. Kluby zresztą zamawiają opinie, czy ekspertyzy bardzo obszerne. Wielokrotnie są to całe dzieła, czy jakieś badania przekrojowe, co jest właściwe zresztą temu kierunkowi zainteresowań klubu, jako pewnego podmiotu życia parlamentarnego.</u>
<u xml:id="u-12.15" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Natomiast, jeżeli chodzi o komisje, to mamy do czynienia z dwoma zachowaniami i może stąd czasami ta lawinowość również finansowa. Są to opinie adresowane albo nie. Jeżeli nie są adresowane, czy nie jest zamówiony konkretny ekspert, to wówczas postępujemy dość standardowo. Jedni mówią, że jesteśmy skąpi, inni mówią, że nie. Mamy też grono ekspertów stale współpracujących. Są to na stałe pracujący koledzy w BSiE, ale to jest nie wszystko, resztę stanowi stałe grono ekspertów, przede wszystkim uczonych z różnych ośrodków naukowych.</u>
<u xml:id="u-12.16" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Natomiast, jeżeli opinie są adresowane, to dość często zamawiający posłowie porozumiewają się z wykonawcą. To z kolei sprawia, że jakkolwiek wykonawca opinii jest to osoba z reguły zacna, ciesząca się wielkim autorytetem, ale przedtem państwo porozumiewają się, że będzie to zrobione za godziwe wynagrodzenie, w rozumieniu przede wszystkim wykonującego. Ale i tutaj sytuacja - powiedziałbym - jest dość opanowana. Natomiast, czy to jest lawinowe? Cały czas bowiem, mam to pytanie przed sobą.</u>
<u xml:id="u-12.17" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Dla przykładu powiem o kwotach, które są preliminowane na rok przyszły. Biuro Studiów i Ekspertyz planuje 1 mln 280 tys. zł na studia i ekspertyzy. Sekretariat Posiedzeń Sejmu - planuje 393 tys. zł. Chciałbym, żeby państwo mieli świadomość, że Wydział Stenogafii, to jest tylko część pracy, ale to są ludzie, a ludzie mają swoją pojemność i możliwość pracy ze słuchawkami i przy komputerze. W związku z czym częściowo musimy również wynajmować ludzi, stałych współpracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#BiuroInformacyjne">1 mln 231 tys. zł, co jest z kolei przeznaczone na biuletyny, które tutaj na przykład pani redaktor nam sporządza. Jest oczekiwanie w komisjach, że to będzie szybko. Ten materiał zresztą jest czasami podstawą do stenogramu, który często komisje potrzebują mieć w złożonych procesach ustawodawczych - i ja to rozumiem. A więc to są te kwoty przeznaczone na umowy zlecenia, te największe, najbardziej znaczące.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#BiuroInformacyjne">Trudno mi mówić o tendencji, panie przewodniczący, wzrastającej, bądź malejącej. Wydaje mi się, że w ogóle jest takie poszukiwanie, to jest moja obserwacja, również z reakcji Prezydium Sejmu, jak ogląda, zapoznaje się z projektami ustaw - jest chęć, aby jeszcze fachowe oko to obejrzało, czy prawnik konstytucjonalista czy jakiś finansista.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#BiuroInformacyjne">Myślę, że w komisjach również jest tego typu tendencja i ta ekspertalna obudowa Sejmu siłą rzeczy będzie wzrastała, oby tylko jakościowo - i rozumiem tutaj troskę państwa - było to odpowiednie do środków, które się na to łoży, ale to już jest również kwestia praktyki.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#BiuroInformacyjne">To wszystko, co chciałem państwu przekazać.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Dziękuję bardzo, panu ministrowi. Kto jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełJerzyMadej">Chciałbym powiedzieć jedno zdanie komentarza i zadać pytanie uzupełniające. Gdy mówię o tych doświadczeniach w pracach legislacyjnych, to przypomina mi się takie proste, a dokuczliwe powiedzenie, że miłośnicy dobrego jedzenia i dobrego prawa nie powinni zaglądać do kuchni, gdzie się je przygotowuje, to jedno i drugie. Muszę zgodzić się z tym, że jest to prawdziwe i dlatego chciałbym, żeby w odniesieniu do Kancelarii Sejmu nie było ono prawdziwe, jeśli idzie o tę drugą część.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PosełJerzyMadej">Panie ministrze, proszę mi powiedzieć, ilu w tej chwili mamy legislatorów współpracujących z komisjami?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#SzefKancelariiSejmuRPMaciejGraniecki">Mamy 30 legislatorów. Powiem krótko, na czym jednak polega nasz problem. Oczywiście, jeśli chodzi o jakość, to każdą uwagę zniesiemy, a zwłaszcza moi koledzy, ale przede wszystkim chodzi o tryb i system pracy Wysokiej Izby.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#SzefKancelariiSejmuRPMaciejGraniecki">Panie przewodniczący, można mieć 60 i 70 osób, ale jeżeli wszystkie komisje stałe i osiem nadzwyczajnych zechcą pracować w jednym czasie, to będziemy obradowali w 36 układach. Jeżeli jeden legislator choruje, a drugi ma dwie ustawy, to ich nie podzielimy. To jest pewien dylemat, z którego musimy wspólnie wyjść. Nie ma prostego wyjścia. Rozumiem, że Wysoka Izba ma pewien rytm pracy i państwo również. To wszystko jest zrozumiałe. A więc możemy iść w intensywność i w ekstensywność tak rozumianą; jest moją ambicją, żeby również - tak jak pan wspomniał - pozyskiwać prawników wyspecjalizowanych w pewnych dziedzinach, a myślę, że państwa rolą będzie już życzliwe spojrzenie na ich obciążenie i na przykład nie planowanie posiedzeń w jednym czasie i w jednej godzinie licznych komisji, podkomisji, w pewnym bardzo zamkniętym cyklu: wtorek-piątek i to do południa.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#SzefKancelariiSejmuRPMaciejGraniecki">Stąd czasami są te spiętrzenia i wrażenie, że nie ma tych ludzi, iż oni się nie wyrabiają. To nie jest istota problemu, ale myślę, że jakiś refleks jest również w tym, że ta kondensacja pracy następuje w bardzo krótkim przedziale czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Myślę, że mogę czuć się uprawnionym do stwierdzenia, że jeżeli chodzi o doświadczenia naszej Komisji z Biurem Legislacyjnym, to są jak najlepsze. Może dlatego, że we właściwych porach wyznaczamy terminy posiedzeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Przeprasza bardzo, że o tym mówiłem...</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Ja żartuję, panie ministrze, zbyt długo jesteśmy poważni.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PosełPawełŁączkowski">W każdym razie, myślę, że doświadczenia naszej Komisji są dobre i nie mamy tutaj uwag. Wręcz przeciwnie, powiedziałbym, iż w trakcie tej kadencji pojawiły się nowe elementy tej współpracy, jakby większego zaangażowania legislatorów, większego poczucia odpowiedzialności za ostateczny produkt, wychodzący z komisji, co jest niesłychanie ważne. To nie jest już często tylko ekspert, który reaguje wtedy, jak go proszą o zdanie, ale to jest także współtwórca, który angażuje się jednak szerzej. Myślę, że to jest dobry kierunek.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PosełPawełŁączkowski">Przy tej okazji mogę powiedzieć tylko parę dobrych słów o doświadczeniach przynajmniej tej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosełPiotrMiszczuk">Jeżeli chodzi o Biuro Studiów i Ekspertyz jest podobnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Tak, oczywiście. Ale nasza Komisja jest wyjątkowa i to jest podstawa.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PosełPawełŁączkowski">Kto z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Proszę bardzo, pani posłanka Danuta Ciborowska, ale rozumiem, że to jeszcze nie jest projekt opinii...</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PosełDanutaCiborowska">Nie, to jest głos w dyskusji. Chciałabym bardzo krótko wypowiedzieć się w tej kwestii, którą poruszył pan poseł Jerzy Madej.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PosełDanutaCiborowska">Niezwykle szanujemy i widzimy wielką potrzebę pracy świetnych legislatorów w parlamencie i wychodzimy tu od kilku lat naprzeciw w miarę możliwości. Natomiast chcę podkreślić z całą mocą również to, co kolega Piotr Miszczuk powiedział, że pracujemy również z Biurem Studiów i Ekspertyz, a na co dzień z sekretariatami poszczególnych komisji. Zmierzam do tego, że nie tylko ta jedyna grupa - niezwykle potrzebnych, znakomitych fachowców - powinna tu być; pracuje tu przecież tylu wysokiej specjalizacji pracowników, którzy współpracują z nami na co dzień. Oby legislatorzy nie przysłonili nam tego, co jest w ciągu dalszym w Kancelarii Sejmu i w naszej pracy.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#PosełDanutaCiborowska">Mam jeszcze jedną uwagę. Sądzę, że wszyscy w tej kadencji dojrzeliśmy do tego, że w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej powinna być Komisja Ustawodawcza, a przecież od 3 lat jej nie mamy, panie pośle. Myślę, że tu jest też pies pogrzebany, niektórych naszych problemów. Nie zmienimy już tego, bo - myślę - że jest zbyt mało czasu, by to zmienić, ale na przyszłość należy wziąć to pod uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PosełJerzyMadej">Nie wiem, czemu pani poseł Danuta Ciborowska ciągle na mnie pokazuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Panie pośle, jest to ze wszech miar uzasadnione, jako iż jest pan głównym ekspertem wśród nas i autorem nowelizacji Regulaminu Sejmu. Myślę, że to tylko powody merytoryczne spowodowały tę reakcję pani poseł.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PosełPawełŁączkowski">Zgłaszał się jeszcze pan poseł Andrzej Wielowieyski.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Wpadam w słowo, jeżeli chodzi o sprawy legislatorów, które są ogromnej wagi dla całego parlamentu i dla pracy Kancelarii. Kieruję taką małą poprawkę czy uwagę do pana przewodniczącego. Oczywiście, oni muszą współuczestniczyć - czasami troszkę nawet inicjują - a zasadniczo korygują to, co proponują im politycy.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Prawdopodobnie państwo też to przeżywali, otóż, przy trudnych ustawach, w decydujących momentach, kiedy czasami nie bardzo wiemy co robić, kiedy jest troszkę zamieszania, różnice poglądów, wtedy przewodniczący komisji zwraca się: a co na to Biuro Legislacyjne? Wiemy, że od tego, co powie Biuro Legislacyjne zależy cała ustawa. Co na to Biuro Legislacyjne? To właśnie jest ten moment i po to jest tych 40-kilku ludzi, których powinno być trochę więcej. Przecież z integracją europejską przez najbliższe miesiące, czy lata będzie coraz gorzej i coś tutaj pan minister powinien proponować, a my powinniśmy to wspierać.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Wysoka Komisjo! Mam parę uwag, z apelem do pana przewodniczącego, że przyjmując jego troskę i niepokój, żeby jakieś obce elementy nie dominowały nad tokiem pracy Komisji - co rozumiem i przyjmuję - to jest to w każdym razie nasza wspólna sprawa, jeżeli chodzi o pracę Sejmu, jak również o obraz Sejmu na zewnątrz, bo o to również chodzi przy budżecie. Pracujemy nad sprawami budżetowymi, za które moja komisja również odpowiada, a sytuacja jest trudna, jest dużo trudniejsza niż w poprzednich latach.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Podam jednak te trzy liczby, te trzy wyznaczniki, którymi będziemy się kierować. Również i dzisiaj na tym spotkaniu trzeba mieć je z tyłu głowy. Ten budżet ma wzrost o kilkanaście czy o 20 procent, ale jednostki budżetowe mają średni wzrost wydatków o 11 procent; tam jest oświata, która ma troszkę więcej, czy troszkę wyróżnione rolnictwo i transport. Centralne organy administracji mają wzrost plus 104,8 procent. My będziemy to brali pod uwagę.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Równocześnie - to jest ta podwójna nasza funkcja, Sejmu jako takiego - jest tych kilkanaście organów pozarządowych, władz naczelnych, które mają może nie taki wielki budżet, ale prawie 2 mld zł czy ponad 1,5 mld złotych i to są dość duże pieniądze, ale to jest więcej niż duże pieniądze. Jest to kwestia pewnego modelu. Wszyscy wiedzą co my robimy. Prasa nas wszystkich opisze, zwłaszcza Kancelarię, ale również te wszystkie Trybunały, różnych rzeczników, to wszystko jest jawne. Musimy odpowiedzieć na niewątpliwe zapotrzebowanie i wyczucie społeczne, co słyszy się w wypowiedziach rządu - to jest zrozumiałe - i nie tylko dlatego, że jest to budżet, ale również dlatego, iż dynamika biurokratyczna jest niesłychanie mocna i zwłaszcza administracja rozwija się żywiołowo. Opozycja ustami Leszka Millera dała temu też ostro wyraz, że trzeba przyhamować tę administrację. Tak będą patrzeć na nas ludzie, na nasz budżet.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W związku z tym, z tymi publicznymi pieniędzmi musimy być bardzo ostrożni. Ani pan minister - chociaż może się mylę, dlatego że przyszedłem parę minut później - ani pani poseł Danuta Ciborowska nie wspomnieli na przykład o jednej rzeczy, co jest dylematem waszej Komisji, Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich oraz mojej komisji, mianowicie, że zwracamy w tym roku w grudniu: 16,8 mln zł do Ministerstwa Finansów. Dobrze wiemy z czego to wynika. Wynika to z przepisów i z tego, że musimy mieć zarezerwowane pieniądze na pewne zadania poselskie, na pewne elementy wyposażenia. Musimy wykonywać przepisy, prawa, decyzje władz Sejmu, ale w połowie, czy w każdym razie ładne parę milionów, to jest kwestia również naszego niezbyt precyzyjnego planowania.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Gdybyśmy mieli kilka milionów złotych na naszym terenie poselskim, jakie to cuda moglibyśmy robić. Tu się liczy każde 10 tys. zł, a na pewno każde kilkaset tysięcy złotych i my tego musimy pilnować. Dlatego ja mam zrobiony koreferat do budżetu, zupełnie inaczej niż skądinąd niezmiernie cenna i sympatyczna pani Zofia Szpringer. Ja mam zrobiony referat do każdego paragrafu i mam zrobioną analizę z 5 lat wstecz. Mam porównawcze zestawienie wszystkich budżetów i znam je dobrze. Wiem o co chodzi. Dyskutowaliśmy to z panem dyrektorem Edmundem Glazą i panem ministrem. Znam te 2 mln 600 tys. zł, które popieram. Jest to zrozumiałe i uzasadnione. Mam równocześnie propozycje dotyczące trochę większej skali, które łącznie sięgają ok. 10 mln zł. Są tam rzeczy istotne, między innymi po to, żeby uniknąć tego, by zwracać pieniądze i by nie było sytuacji, że nie można wypłacać ludziom takich czy innych zasiłków, bo nie ma na to środków.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W zeszłym roku na częściach pozarządowych uzyskaliśmy oszczędności w skali 200 mln zł... przepraszam, w każdym razie w dużo większej skali, chyba ok. 250 mln zł. To już są rzeczy, które są na poważne decyzje sejmowe i takie decyzje przed Sejmem staną, bo będziemy nad tym w komisjach pracować.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Byłbym bardzo szczęśliwy, żebym mógł w tym zakresie współpracować. Naprawdę nie chodzi o dominowanie w Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, ale o wzięcie pod uwagę przede wszystkim bardzo dokładnej analizy tego, co się wykonało. Mamy wykonanie za 10 miesięcy. W zakresie Senatu mamy za 11 miesięcy. Wiemy dobrze co się dotąd stało, jakie są różnice, co nam wychodzi, gdzie są mniejsze zapotrzebowania i tutaj to trzeba uściślać. To uściślenie zostało częściowo zrobione przez pana ministra i to jest bardzo szczęśliwe. Nie będą wobec tego wchodził w szczegóły, powiem tylko o dwóch rzeczach.</u>
<u xml:id="u-25.9" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Mianowicie, popierając poprawkę inwestycyjną, bo ona jest duża, jeśli chodzi o Stary Dom Poselski, to stawiam przed Wysoką Komisją problem komputerów. Zasięgałem opinii fachowców i ponieważ jest to sprawa kontrowersyjna przedłożę opinie na piśmie Komisji Finansów Publicznych.</u>
<u xml:id="u-25.10" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Otóż, kupiliśmy komputery dla wszystkich biur poselskich trzy i cztery lata temu. Są to komputery lepsze znacznie jakościowo, chociaż generacje są coraz to nowsze, niż te, które były 7, 8 czy 9 lat temu. Tamte starzały się szybciej, zostały szybko wyprzedzone, natomiast te funkcjonują i mogą dalej funkcjonować. Oczywiście, jest - jak się ocenia - ok. 100 posłów, którzy są dużo ambitniejsi w tym zakresie i najprawdopodobniej będą się domagać czegoś więcej.</u>
<u xml:id="u-25.11" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Natomiast - podkreślam - te wszystkie komputery, w które zaopatrzyliśmy biura poselskie w 1997 i 1998 roku, są w pełni na chodzie. Co więcej, nadają się - i tutaj bym wnosił o skorygowanie budżetu w tym zakresie in plus - by podłączyć je do Internetu. To można zrobić. Co więcej, to również można zrobić do tych aktualnych i jak je wymienimy, to te podłączenie też będzie mogło funkcjonować.</u>
<u xml:id="u-25.12" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W rozmowach z panem ministrem myśleliśmy nawet o tym, czy to nie byłoby nie tylko pewnym usprawnieniem, ale również odciążeniem pewnych wydatków, by posłów nie zaopatrywać w taką masę papieru i różnych informacji pisanych. Poseł to wszystko mógłby „złapać” w każdej chwili w swoim Internecie. To byłoby może dość cenne.</u>
<u xml:id="u-25.13" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Proponowałbym, żeby wprowadzić Internet, co może nas kosztować między 300 a 450 tys. zł, natomiast, by zrezygnować z zakupu komputerów. Gdyby to było rzeczywiście jakoś szczególnie istotne, przy nowych funkcjach, nowych zadaniach, to w każdym razie można to zrobić na wiosnę następnego roku, zamiast na jesieni przyszłego roku. Nie jest to w tej chwili konieczne, a suma jest poważna, bo jest to 2,5 mln zł.</u>
<u xml:id="u-25.14" who="#PosełAndrzejWielowieyski">W każdym razie wychodzę z tą propozycją wobec Wysokiej Komisji. Natomiast, gdyby był ktoś zainteresowany, to mogę również przedstawić swoje propozycje dotyczące szczegółowych paragrafów.</u>
<u xml:id="u-25.15" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Może powiem o jednej rzeczy, ponieważ jest ona ważna i dotyczy Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, a sądzę, że Wysoka Komisja powinna tutaj mieć ostre spojrzenie. Pan minister mówił o dodatkowych wydatkach związanych z zakończeniem kadencyjności, gdzie rzeczywiście trzeba wykonać sporo funkcji, rozliczyć posłów, coś tam odebrać, coś dostarczyć nowym posłom, wyposażyć biura, to jest dużo roboty dla pracowników Sejmu. To są ich normalne funkcje i normalne zadania. Jednakże będą one wymagać dużo wysiłku i tutaj zrobiona jest ta kalkulacja. Jest to 1 mln 224 tys. zł. Przepraszam, to nawet jest więcej, to jest prawie 2 mln zł, dokładnie 1 mln 800 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-25.16" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Wnoszę do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich o rozważenie, czy godzimy się, żeby przyjąć w pełnym wymiarze tę sumę, którą kierownictwo Kancelarii nam... - przepraszam nie tylko kierownictwo Kancelarii, ale kierownictwo Sejmu również nam - przedstawia, czy też spojrzymy na to krytycznie i stwierdzimy - co nie trudno jest stwierdzić - że tu jest bardzo duża zakładka. Zakładka polega na tym, iż na przykład, jeżeli chodzi o przejęcie pokoi w Domu Poselskim, to 60 pracowników za 3 tys. zł ma przejąć te 200-kilkadziesiąt. Daję to jako przykład bo tych pozycji jest 9.</u>
<u xml:id="u-25.17" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Sądzę, że zarówno w tej, jak i w innych pozycjach, można by spokojnie poprzestać na połowie tej wysokości albo nawet na 1/3, co byłoby również i premią, bo zapłacić za porządną robotę - trzeba się dobrze prezentować wobec nowych posłów i dobrze ich obsłużyć - to jest oczywiste i konieczne.</u>
<u xml:id="u-25.18" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Chodzi tylko rzeczywiście o pracochłonność, a także - to jest też ważne - o pewien problem wymogu wobec organizacji Sejmu, bo ta robota będzie musiała być bardzo dobrze zorganizowana. To musi być szybko, są pewne wymogi formalne; nie tylko posłowie czekają, ale ZUS trzeba rozliczyć, więc to jest oczywiste. Ale zachodzi pytanie: za ile?</u>
<u xml:id="u-25.19" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Problem jest taki, że oczywiście musimy działać dobrze i sprawnie, ale ja jestem od finansów i dlatego muszę zadawać pytanie: za ile? Przedkładam więc również Wysokiej Komisji problem do rozważenia, czy nie można by tego zrobić za mniejszą cenę?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Chciałbym przedstawić kwestię - ewentualnie pod głosowanie, jako wniosek członka Komisji - ograniczenia zakupu komputerów i w zamian za to rozważenia podłączeń internetowych.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PosełPawełŁączkowski">Prosiłbym pana ministra o ustosunkowanie się do tego, a pana posła Andrzeja Wielowieyskiego prosiłbym o uzupełnienie wypowiedzi o kwoty z tym związane. Jeżeli ograniczylibyśmy zakupy komputerowe - bo rozumiem, że pan poseł to wszystko sobie przeliczył i że rachunek jest gotów - to jakie są zdaniem pana posła możliwości ograniczeń zakupu komputerów i jakie koszty wiązałyby się z podłączeniami internetowymi?</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PosełPawełŁączkowski">Wydaje mi się, panie ministrze, że to może pozwoliłoby wyjść z zaklętego kręgu dyskusji o tych nieszczęsnych papierach sejmowych, którymi jesteśmy zalewani. Parokrotnie mówiliśmy już o tym na posiedzeniach Komisji i rzeczywiście to jest sytuacja z rzędu tych beznadziejnych - w moim przekonaniu. Jak widzę ten sam egzemplarz druku sejmowego, kosztujący - cena jest wydrukowana - ok. 30 zł i dostaję go w 3 egzemplarzach, to troszeczkę jednak się zżymam. Dostaję go do skrytki, do biura, a często jeszcze jest włożony do szafki w tzw. dolnej palarni.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#PosełPawełŁączkowski">Myślę, że można by tu poczynić znaczne oszczędności. Trzeba przejść na system przekazu elektronicznego. Na początku kadencji można by oczekiwać deklaracji od posłów, jaką wybierają formę - i o tym już wielokrotnie mówiliśmy - otrzymywania tego rodzaju materiałów.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#PosełPawełŁączkowski">Widzimy nie raz jak wygląda korytarz w hotelu poselskim, gdzie leżą w kupkach te właśnie wszystkie druki. Można policzyć, że jedna taka pryzma kosztuje gdzieś ok. 200–250 zł. Drugą taką pryzmę mamy w biurze poselskim.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#PosełPawełŁączkowski">Panie pośle, proszę, aby pan, jako wnioskodawca podał nam konkretne kwoty.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Proponuję, abyśmy ograniczyli wydatki w zakresie paragrafu 6060 o 2 mln 116 tys. zł przeznaczone na zakup kompletów komputerowych i żebyśmy na miejsce tej sumy wprowadzili kwotę - i tutaj chciałbym mieć jednak opinię pana ministra w tym zakresie, bo o tym mówiliśmy - to może być suma 400 lub 450 tys. zł. W tych ramach prawdopodobnie zmieścilibyśmy się, tak żeby wszystkie biura poselskie zostały podłączone do Internetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Wydaje się, że ta kwota jest nawet za duża. Prawdopodobnie podłączenie do Internetu może być uzyskane za darmo. Natomiast przypominam państwu, że w biurze poselskim jest już wbudowany abonament. Ten abonament może być swoistym leasingiem modemu, bo to chodzi tylko o modem, który TP SA dostarczy państwu, tym którzy go nie mają i odpowiednio będzie wszystko działało.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Stąd kwota 400 tys. zł jest kwotą asekuracyjną - tak to nazwijmy. Natomiast wiele wskazuje na to, po mojej rozmowie z naszym dyrektorem, że wszystko będzie tkwiło w wysokości abonamentu, który nie powinien przekraczać na pewno 200 zł, ale myślę, że będzie znacznie mniejszy. Dzisiaj on wynosi 160 zł za same połączenie, ale jeżeli przyjmiemy brak opłaty za podłączenie, to wówczas za 10 zł miesięcznie będą oni dzierżawili modemy dla państwa posłów. Dzięki temu urządzeniu możecie państwo w każdym momencie, w każdym miejscu podłączyć się i korzystać z Internetu. A więc w pełni to popieramy i jesteśmy skłonni to po prostu wykonać.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PosełPawełŁączkowski">A wobec tego, jakie jest państwa zdanie w sprawie ograniczenia zakupu komputerów?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">To oszczędnościowe posunięcie państwa w tym momencie, oznacza również znaczne oszczędnościowe posunięcie w stosunku do Kancelarii Sejmu, abyśmy mieli jasność.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Nie domagam się żadnych pieniędzy więcej - stąd te 400 tys. zł, to też jest dobre. Otóż, rzecz polega na tym, że liczyliśmy na to, iż skoro wymienimy 230 zestawów w biurach poselskich, to 150 zyskamy na potrzeby Kancelarii Sejmu. Przeto sami nie suplikowaliśmy o jakieś niebotyczne kwoty w zakupie sprzętu, którego ok. 20 procent co roku wymieniamy, bo to jest ten cykl 5-letni, technologiczny. Więc tu tym ruchem czyniona jest również oszczędność w oprzyrządowaniu komputerowym samej Kancelarii.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Wydaje mi się jednak, że biorąc pod uwagę cele i przesłanki jesteśmy w stanie to jakoś znieść. Nie będzie to łatwe, ale to zniesiemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">330, panie ministrze, wziął pan 3 lata temu.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Panie przewodniczący, zapewniam pana, że znakomita większość pracowników posługuje się komputerami. W komisjach prawnicy używają m.in. laptopów. Jak to się tak zliczy, proszę mi wierzyć... przewodniczący komisji, wszyscy którzy sobie życzyli, a życzą sobie, teraz nawet zastępcy, otrzymali je. Więc, to tak już jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Jeżeli wszyscy mają takie laptopy jak ja, to naprawdę im współczuję. Proponuję, abyśmy finalizowali naszą rozmowę.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PosełJerzyMadej">Może mój wygląd jest mylący, ale mam techniczne wykształcenie, w związku z tym moje pytanie będzie następujące. Jest propozycja pana posła Andrzeja Wielowieyskiego, idąca w tym kierunku, żeby opóźnić cały proces wymiany komputerów na bardziej nowoczesne, dostosowane do nowych technologii.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#PosełJerzyMadej">Zachodzi pytanie, czy to rzeczywiście będzie tak, że jeszcze ten rok czy dwa możemy efektywnie te komputery wykorzystywać? Czy okaże się - mówił o tym pan minister Maciej Graniecki - że za rok, na przykład, nie będzie można korzystać z pewnych programów? To jest problem techniczny.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#PosełJerzyMadej">Można by powiedzieć, że ta decyzja, czy przesunąć wymianę komputerów o rok, dwa czy o trzy lata, jest jak najbardziej decyzją polityczną. Wiadomo, że niepopularnym rozwiązaniem będzie, jeżeli budżet Kancelarii Sejmu nagle wzrośnie w tym roku, czy na przyszły rok, akurat wtedy, kiedy mówi się o oszczędzaniu.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#PosełJerzyMadej">Natomiast pytam, czy z punktu widzenia technicznego nie będzie tak, że w pewnym momencie dostęp do Internetu, który będzie tani czy bezpłatny, okaże się nie do zrealizowania, bo komputery będą nie przystosowane do tego systemu?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Mówiąc jak zawsze otwarcie i szczerze, to w tym budżecie można z tego zrezygnować, bo o wiele lepiej byłoby kupić wszystko od razu, czyli 460 komputery, za dwa lata.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Jeżeli natomiast chodzi o kwestie technologiczne, to podtrzymuję wszystko co powiedziałem, ale wydaje się nam, że wziąwszy pod uwagę stopień i intensywność wykorzystania, ten rok jeszcze spokojnie ten sprzęt wytrzyma, a więc nie ma jakiegoś dramatu.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Natomiast - jak mówiłem - państwo doskonale wiecie, że nowy Office 2000 ma tyle błędów, że mało jednostek go w ogóle aplikuje, w związku z tym to jeszcze potrwa.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Ten sprzęt nadaje się, ale - jak mówię - za rok będziemy już w bardziej podbramkowej sytuacji. Zwłaszcza że państwo - jak myślę - zechcecie szerzej posługiwać się Internetem dla pozyskiwania danych, druków, itd. To będzie bardziej przydatne w codziennym użyciu dla wszystkich państwa. Wydaje mi się, że ta rezygnacja jest możliwa i jeszcze o rok można przesunąć zakup komputerów.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Nadeszła pora decyzji. Czy członkowie Komisji są skłonni zwrócić się z taką rekomendacją, bo tak bym to ujął, by zaniechać wymiany sprzętu przez jeden rok i dokonywać wymiany całościowej w przyszłym roku?</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PosełPawełŁączkowski">Czy też kontynuujemy tę dotychczasową zasadę sukcesywnego wymieniania sprzętu, tak jak było to czynione do tej pory, by względnie ten sprzęt systematycznie napływał do poszczególnych biur poselskich?</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#PosełPawełŁączkowski">Poddaję to do państwa decyzji. Kto jest za dezyderatem zgłoszonym przez pana posła Andrzeja Wielowieyskiego, przedstawionym także państwu przeze mnie, jako członka Komisji? Kto optuje za takim rozwiązaniem?</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#PosełPawełŁączkowski">Za powyższą propozycją opowiedziało się 3 posłów, 4 posłów było przeciwnych, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#PosełPawełŁączkowski">A więc, panie ministrze, nie będziemy zgłaszali tego rodzaju wniosku pod adresem Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#PosełPawełŁączkowski">Bardzo proszę panią poseł Danutę Ciborowską o sformułowanie ostatecznej opinii Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PosełDanutaCiborowska">Powtórzę konkluzję, którą już Komisji proponowałam, będzie ona, oczywiście, przedstawiona w formie pisemnej Komisji Finansów Publicznych.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#PosełDanutaCiborowska">Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich na posiedzeniu w dniu dzisiejszym proponuje pozytywne zaopiniowanie projektu budżetu Kancelarii Sejmu na rok 2001, oczywiście, z uwzględnieniem autopoprawek zgłoszonych przez pana ministra M. Granieckiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Pozwolę sobie do tego dodać konieczność rozwiązania problemu druków sejmowych, tak, by jednak budżet nie ponosił niepotrzebnych wydatków. To zgłaszam jako uwagę na przyszłość.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Jeżeli Komisja nas wesprze, to w styczniu możemy ponowić wśród państwa ankietę...</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Ona już była.)</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Tak, ona już była. Ja wiem, że to może brzmi tak nieprzyjemnie, ale większość z państwa poprosiła o co najmniej dwa druki. Nie mówię, że prosił o to pan przewodniczący, ale taki był wynik. Nie wszyscy odpowiedzieli, ale większość statystycznie za tym się opowiadała.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#SzefKancelariiSejmuMaciejGraniecki">Myślę, że trzeba to powtórzyć, mając właśnie tę argumentację na względzie, iż mamy elektroniczny system dostępu do materiałów. Mało tego, Regulamin Sejmu, jak państwo to doskonale wiecie, przesądził o tym w przypadku prawa europejskiego, poniekąd na nieszczęście niektórych informatyków, bo te wszystkie pliki z prawem europejskim czasami - to już, jak pan pozwoli, żartobliwie powiem - dostarczane są nam na dyskietkach, które są zakodowane albo jest brak dostępu, etc. A to ma być wprowadzone w 24 godziny, bo państwo czekacie. Oczywiście, teraz trochę żartuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Panie ministrze, jeżeli sformułujemy pytanie, czy chcesz dostawać w trzech egzemplarzach każdy druk sejmowy, to sądzę, że odpowiedź będzie jednoznaczna.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PosełPawełŁączkowski">Proszę państwa, kto jest za przyjęciem takiej opinii jaką zaprezentowała pani poseł Danuta Ciborowska?</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#PosełPawełŁączkowski">W głosowaniu za powyższą opinią opowiedziało się 7 posłów, nie było osób przeciwnych, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#PosełPawełŁączkowski">A więc przy jednym głosie wstrzymującym, bez głosów sprzeciwu Komisja przyjęła pozytywną opinię.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#PosełPawełŁączkowski">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Dziękuję państwu.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#PosełPawełŁączkowski">Proszę państwa, ze względu na brak posła sprawozdawcy będziemy musieli przełożyć punkt dotyczący Krajowego Biura Wyborczego na posiedzenie czwartkowe.</u>
<u xml:id="u-40.6" who="#PosełPawełŁączkowski">Panie pośle Wielowieyski, bardzo się cieszę, że pan poseł, jako przedstawiciel Komisji Finansów Publicznych, zaszczyca swoją obecnością nasze posiedzenia, ale ostatnio zmusił mnie pan poseł do wypowiedzenia słów, które pozwoliłem sobie powiedzieć na początku, bo z właściwą sobie dynamiką oponował pan...</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PosełAndrzejWielowieyski">Jeżeli można zrobić komentarz, a jesteśmy chyba już poza jakimś oficjalnym spotkaniem, to mnie się jednak zdaje, panie przewodniczący, że to był wewnętrzny imperatyw. Ja nie dostarczyłem przesłanek - dzisiaj - w każdym razie...</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PosełPawełŁączkowski">Dziś, panie pośle, absolutnie! Dziękuję bardzo państwu za udział w posiedzeniu Komisji. Dziękuję paniom, które zechciałby przygotować opinie dla naszej Komisji, a nie miały okazji zabrać dzisiaj głosu.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>