text_structure.xml
62.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszBiliński">Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej. Serdecznie witam panie posłanki i panów posłów. Miło mi także przywitać pana ministra Andrzeja Urbana, Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Szczególnie serdecznie witam będącego po raz pierwszy na posiedzeniu naszej Komisji, pana ministra Piotra Mynca, wiceprezesa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Witam ministra Ryszarda Pazurę, prezesa Banku Gospodarstwa Krajowego.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#TadeuszBiliński">Witam byłego ministra budownictwa, pana Aleksandera Paszyńskiego, który jest współautorem dezyderatu nr 8. Dokument ten będziemy rozpatrywali w drugiej części posiedzenia Komisji. Witam dra Stanisława Wierzbickiego, dyrektora Instytutu Techniki Budowlanej, któremu zawdzięczamy wspaniałe warunki odbycia ostatniego wyjazdowego posiedzenia Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej w Mrągowie. Witam serdecznie przedstawicieli Ministerstwa Finansów oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, organizacji i stowarzyszeń zajmujących się problematyką poszanowania energii oraz wszystkich pozostałych gości.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#TadeuszBiliński">W porządku dziennym dzisiejszego posiedzenia Komisji znajdują się dwa zasadnicze punkty. Pierwszy punkt, to rozpatrzenie sprawozdania rządu z funkcjonowania ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#TadeuszBiliński">W drugim punkcie mamy przyjęcie dezyderatu Komisji nr 8 w sprawie dostosowania prawa dotyczącego budownictwa do wymagań Unii Europejskiej. Chciałbym także prosić o dodanie do porządku punktu trzeciego. Będzie to moja krótka informacja dotycząca ważnych wydarzeń z zakresu budownictwa. Czy są uwagi krytyczne do zaproponowanego porządku obrad? Uwag nie widzę, zatem uznaję, że porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia Komisji został zaakceptowany.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#TadeuszBiliński">Przystępujemy do realizacji porządku obrad. W punkcie pierwszym mamy rozpatrzenie sprawozdania rządowego z funkcjonowania ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych. Tytułem wprowadzenia chciałbym przypomnieć, że 18 grudnia 1998 roku, po długoletnich pracach legislacyjnych, Sejm uchwalił ustawę o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych. Natomiast 18 czerwca roku następnego Sejm podjął rezolucję w sprawie przedłożenia przez rząd kolejnych okresowych sprawozdań z funkcjonowania tej ustawy. Okazało się bowiem, że pierwszy okres wdrażania ustawy nie był zbyt efektywny.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#TadeuszBiliński">Rozpatrzenie pierwszego sprawozdania rządu, przedstawionego Sejmowi we wrześniu ubiegłego roku, nie przyniosło żadnych wniosków dlatego, że posłowie uznali, iż minął zbyt krótki okres na jakiekolwiek propozycje zmian ustawy. Dość późne wydanie rozporządzeń wykonawczych do ustawy przez ministra spraw wewnętrznych i administracji, był to bowiem już koniec kwietnia 1999 roku, uniemożliwił podjęcie szerszych działań inwestycyjnych w zakresie termomodernizacji.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#TadeuszBiliński">Po dyskusji Komisja przyjęła koncepcję, żeby dopiero w czasie rozpatrzenia drugiego sprawozdania rządowego z funkcjonowania ustawy, przeprowadzić głębszą analizę jej funkcjonowania.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#TadeuszBiliński">W maju br. rząd, reprezentowany przez ministra gospodarki, przedstawił kolejne sprawozdanie z funkcjonowania ustawy. Przystępujemy do rozpatrzenia tego dokumentu. Proszę ministra Piotra Mynca o zaprezentowanie stanowiska rządowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PiotrMync">Ustawa o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych, jak wszyscy pamiętamy, została uchwalona dla wdrożenia programu mającego na celu uzyskanie oszczędności energii w ogrzewaniu budynków i przygotowania ciepłej wody użytkowej oraz zmniejszenia strat energii w lokalnych źródłach ciepła i lokalnych sieciach ciepłowniczych. Celem ustawy było także wsparcie przedsięwzięć inwestycyjnych prowadzących do zamiany konwencjonalnych źródeł ciepła na niekonwencjonalne.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PiotrMync">W okresie sprawozdawczym oprócz działań realizacyjnych, o których powiem za chwilę, toczyły się dalsze prace legislacyjne. Wydano trzy rozporządzenia wykonawcze do ustawy. Najważniejsze było rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowego zakresu i formy audytu energetycznego oraz algorytmy oceny opłacalności przedsięwzięcia termomodernizacyjnego, a także wzorów kart audytu energetycznego. Celem tej nowelizacji było dostosowanie rozporządzenia do wymagań określonych w obowiązujących przepisach techniczno-budowlanych.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PiotrMync">Drugie i trzecie rozporządzenie wydał, zgodnie z delegacją ustawową, minister finansów i dotyczyło ono ustalenia wartości stopy dyskonta na rok 2000 do obliczania zdyskontowanej wartości netto dla przedsięwzięć termomodernizacyjnych realizowanych w budynkach mieszkalnych, lokalnej sieci ciepłowniczej dostarczającej ciepło do budynków z lokalnych źródeł ciepła, lokalnych źródeł ciepła oraz w przypadku zamiany konwencjonalnych źródeł energii na źródła niekonwencjonalne.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PiotrMync">Trzecie rozporządzenie ministra finansów wydane zostało w styczniu br. i dotyczyło wysokości wynagrodzenia prowizyjnego, pobieranego przez Bank Gospodarstwa Krajowego w roku 2000 z tytułu przyznania premii termomodernizacyjnej.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PiotrMync">Realizacja programu wspierania przedsięwzięć termomodernizacyjnych opiera się na współpracy Banku Gospodarstwa Krajowego z 34 bankami działającymi w oparciu o zawarte z nimi umowy.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PiotrMync">Wśród banków udzielających kredytów na przedsięwzięcia termomodernizacyjne znajdują się największe banki sieciowe, z wyjątkiem PKO BP oraz Pekao S.A. Ale lista banków jest nadal otwarta i może ulec poszerzeniu. Najwięcej wstępnych umów kredytowych przekazał do BGK Bank Ochrony Środowiska, który posiada na swym koncie także najwięcej rozpatrzonych wniosków kredytowych. Bank ten jest pośrednikiem w blisko połowie wszystkich takich wniosków.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PiotrMync">W 2000 roku stopa oprocentowania kredytów udzielanych przez banki na przedsięwzięcia termomodernizacyjne kształtuje się na poziomie 15,5–23,4%. Wysokość oprocentowania zależy przede wszystkim od okresu, na jaki kredyt został udzielony. W większości banków stopa ta wynosi obecnie 20%. Oprocentowanie kredytów wzrosło po ostatnich podwyżkach podstawowych stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PiotrMync">Zgodnie z przyjętymi zasadami określonymi w rozporządzeniu ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie szczegółowych zasad i weryfikacji audytu energetycznego oraz szczegółowych warunków, jakie powinny spełniać podmioty, którym Bank Gospodarstwa Krajowego może zlecać weryfikację tych audytów, wyłoniono cztery podmioty współpracujące. Należą do nich: Krajowa Agencja Poszanowania Energii S.A. w Warszawie, Główny Instytut Górnictwa w Katowicach, Agencja Użytkowania i Poszanowania Energii sp. z o.o. w Łodzi oraz podobna spółka „Temat” w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PiotrMync">Od września ub. roku do końca marca br. wpłynęło do Banku Gospodarstwa Krajowego i rozpatrzono 190 wniosków o przyznanie premii termomodernizacyjnej wraz z audytami energetycznymi. Ku pewnemu zaskoczeniu autorów programu zdecydowana większość tych wniosków, bo aż 140, dotyczyła domów jednorodzinnych. Stanowi to prawie 2/3 wszystkich złożonych dotychczas wniosków o przyznanie premii. Tylko 37 wniosków dotyczy domów wielorodzinnych, a zaledwie 2 lokalnych źródeł ciepła.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#PiotrMync">Struktura podejmowanych przedsięwzięć termomodernizacyjnych, jak powiedziałem, jest pewnym zaskoczeniem, ponieważ w czasie całego procesu legislacyjnego obawiano się, iż z różnych względów najtrudniejszy dostęp do tej formy pomocy państwa będą mieli właściciele domów jednorodzinnych. Tymczasem do tej chwili stanowią oni zdecydowanie najliczniejszą grupę inwestorów.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#PiotrMync">Z uwagi na różne uwagi co do powolnego rozruchu ustawy i nieskuteczności mechanizmów finansowo-technicznych zawartych w ustawie, jesienią ubiegłego roku Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast zamówił wykonanie pracy badawczej. Chodziło o przygotowanie analizy wpływu dotychczasowych rozwiązań legislacyjnych na sposób realizacji programu wspierania przedsięwzięć termomodernizacyjnych. Konkluzje z tego opracowania są następujące.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#PiotrMync">Po pierwsze we wnioskach znalazł się postulat, aby przynajmniej do drugiej połowy sezonu budowlanego 2000 roku nie wszczynać weryfikacji rozwiązań legislacyjnych. Kolejny wniosek, to potrzeba dalszego monitorowania ustawy. Konieczne jest śledzenie wpływu procedur warunków zawartych w przepisach wykonawczych, na rozwój programu. Więcej niż dotychczas uwagi należy poświęcić działaniom promocyjnym i kontaktom z potencjalnymi inwestorami celem wyjaśniania skutecznego sposobu ubiegania się o premie termomodernizacyjne. Znaczna bowiem część wniosków o premie jest zwracana inwestorom do poprawy bądź też odrzucana w trakcie weryfikacji jako nie spełniające wymogi. Jest to niezwykle wysoki procent wszystkich wniosków, bo sięgający blisko 40.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#PiotrMync">Takie są generalia sprawozdania rządowego. Z pewnością jednak aktualny stan przedsięwzięć inwestycyjnych zrealizowanych lub rozpoczętych w wyniku wejścia w życie ustawy nie może być oceniany jako zadawalający. Wydaje się jednak, że zbyt wcześnie jeszcze na wnioski.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#PiotrMync">Czytając sprawozdanie przypomniałem sobie sytuację sprzed kilku lat, kiedy to po okresie półtorarocznym od wejścia w życie ustawy o niektórych formach wspierania budownictwa mieszkaniowego, pani minister Barbara Blida wyjaśniała na plenarnym posiedzeniu Sejmu dlaczego program nie działa. Głównym argumentem był mały okres czasu, który minął, aby skomplikowane mechanizmy i procedury zostały przyswojone przez użytkowników i wdrożone przez wykonawców programu. Po kilku latach funkcjonowania wspomnianej ustawy widać, że tamten program zyskał akceptację i przyniósł wymierne efekty w postaci nowych i aktywnie działających Towarzystw Budownictwa Społecznego.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#PiotrMync">O uzupełnienie mojej wypowiedzi, jeśli pan przewodniczący pozwoli, poproszę dyrektora departamentu finansowania mieszkalnictwa w Urzędzie Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, pana Marka Zawiślaka. Pan dyrektor zapozna państwa z pewnymi szczegółowymi informacjami na temat funkcjonowania ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszBiliński">Myślę, że jest to nawet wskazane.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MarekZawiślak">Wydaje mi się, że nie ma potrzeby jakiegoś szczegółowego omawiania sprawozdania, które jest dokumentem dość krótkim. O głównych faktach mówił już pan prezes Piotr Mync, dlatego odniosę się tylko do kwestii czysto finansowych.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MarekZawiślak">Kwestie związane z finansowaniem całego programu są uregulowane w ten sposób, że pieniądze na premie termomodernizacyjne wypłaca się z Funduszu Termomodernizacji. Fundusz ten został powołany w Banku Gospodarstwa Krajowego i jest w głównej mierze zasilany środkami z budżetu państwa. W roku ubiegłym dotacje na ten Fundusz wyniosły 5 mln zł, a na rok 2000 w budżecie państwa zarezerwowana została kwota w wysokości 30 mln. Dochody funduszu wyniosą w roku bieżącym, łącznie z dochodami odsetkowymi, 33 mln zł, co na koniec roku powinno dać stan funduszu w wysokości około 35,5 mln zł.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MarekZawiślak">Planowane wydatki funduszu w roku 2000 wynoszą blisko 2,7 mln zł, z czego 39% pochłoną wydatki na pokrycie kosztów weryfikacji audytów energetycznych. Wielkość tej kwoty wynika z faktu, że w ustawie zapisano barierę 3% środków funduszu, jakie można przeznaczyć na weryfikację audytów. Bo na razie kwota ta powinna wystarczyć, ale trudno orzec, czy na przyszły rok będzie tych środków wystarczająco dużo.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MarekZawiślak">Kolejna pozycja wydatków z funduszu to koszty obsługi funduszu przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Pozostała część, na razie bardzo niewielka, to wypłata premii termo-modernizacyjnej tym inwestorom, którzy spłacili 75% kredytów.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#MarekZawiślak">W roku 2000 znaczne już środki przeznaczono na promocję programu. W planie finansowym funduszu na ten rok znajduje się kwota około 500 tys. zł. Jak w świetle tych danych wygląda bilans działania ustawy termomodernizacyjnej w ujęciu finansowym? Otóż wartość przedsięwzięć inwestycyjnych zatwierdzonych do tego programu, to kwota nieco ponad 11 mln zł. Podaję dane bardziej aktualne niż zawarte w sprawozdaniu rządowym, są to bowiem dane już z końca maja br. W kwocie tej udzielone kredyty stanowią około 7,1 mln zł, zaś przyznane premie termomodernizacyjne na częściową ich spłatę, to około 1,8 mln zł. Powyższe inwestycje powinny przynieść roczne oszczędności energii wartości ok. 2–3 mln zł.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#MarekZawiślak">Na uwagę zasługuje fakt, co już zasygnalizował pan prezes Piotr Mync, że wśród realizowanych inwestycji dominują przedsięwzięcia małe. Około 63% przedsięwzięć, to inwestycje o wartości nie przekraczającej 50 tys. zł. Należy jednocześnie zauważyć, że roczne oszczędności ciepła uzyskiwane w przypadku termomodernizacji domów jednorodzinnych, stanowią wartość bardzo wysoką - około 65%. W przypadku budynków jednorodzinnych wskaźnik ten jest nieco niższy i kształtuje się na poziomie 37%. Tyle na temat stanu gospodarki finansowej związanej z realizacją całego programu termomodernizacyjnego i funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszBiliński">Dziękuję panu ministrowi i panu dyrektorowi za przedstawienie, a właściwie omówienie sprawozdania z funkcjonowania ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych. Otwieram dyskusję. Proszę o pytania i wypowiedzi dotyczące sprawozdania rządowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#SergiuszPlewa">Wydaje mi się, że ustawa, jak to zresztą sugerowaliśmy już przy poprzednim omawianiu jej funkcjonowania, jest ustawą martwą. Została tak obwarowano różnymi, trudnymi do spełnienia warunkami, że nie ma możliwości uzyskania realnej pomocy państwa na termorenowację budynków czy sieci ciepłowniczej.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#SergiuszPlewa">Jeżeli pan przewodniczący był uprzejmy zmobilizować naszą Komisję, to można by było już dzisiaj wnieść propozycję nowelizacji ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszBiliński">Kto z posłów lub zaproszonych gości chciałby zabrać głos na temat sprawozdania rządowego? Mam na myśli pytania i wypowiedzi w pierwszej kolejności odnośnie dokumentu rządowego, a potem oceny samej ustawy. Czy brakuje chętnych do zabrania głosu?</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#TadeuszBiliński">Chciałbym ze swej strony podkreślić, że jeśli chodzi o samą ustawę, to rzeczywiście podczas rozpatrzenia pierwszego sprawozdania rządowego z funkcjonowania ustawy i wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych były wstępnie zgłaszane uwagi. Uwagi te i pytania powtarzały się później wielokrotnie w trakcie samego procesu legislacyjnego. Dotyczyły one wysokości premii termomodernizacyjnej i jej wypłaty przed rozpoczęciem procesu inwestycyjnego lub w trakcie jego trwania lub po zakończeniu inwestycji.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#TadeuszBiliński">Zgłaszane przez posłów uwagi dotyczyły także wysokości premii obliczanej w stosunku do wartości inwestycji, a nie do wartości zaciągniętego kredytu. Padało wiele uwag do zakresu podmiotowego, jak i przedmiotowego programu termomodernizacyjnego.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#TadeuszBiliński">Wielu posłów uważało, że spółdzielnie mieszkaniowe nie będą mogły skorzystać z programu pomocy państwa lub w ogóle z niej nie skorzysta, bowiem w porównaniu do dotychczasowych warunków subwencjonowania czy dotowania termomodernizacji nowa ustawa nie jest atrakcyjna dla inwestorów.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#TadeuszBiliński">Wszyscy pamiętamy dyskusje dotyczące budownictwa jednorodzinnego. Spodziewano się na ogół, że nie będzie wiele wniosków inwestorów budujących domy jednorodzinne. Można zatem mówić o miłym zaskoczeniu, bowiem właśnie właściciele domów jednorodzinnych składają najwięcej wniosków o uzyskanie premii.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#TadeuszBiliński">Przedstawię w tej kwestii swój punkt widzenia. Uważam, że należy być bardzo ostrożnym w generalizowaniu tych wyników. Na ogół są to inwestycje niewielkie i mało skomplikowane, i inwestorzy ponoszą niewielkie ryzyko związane z realizacją inwestycji. Nieduży też jest koszt audytu energetycznego takich obiektów. Stąd raczej nie powinniśmy się specjalnie dziwić temu, że właściciele domów jednorodzinnych najbardziej do tej pory korzystają z dobrodziejstw ustawy i podejmują dużo drobnych inwestycji.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#TadeuszBiliński">Można by wymienić jeszcze wiele innych uwag krytycznych pod adresem samej ustawy jak i uzyskanych efektów. Uwagi te dotyczą także podmiotów zarządzających obiektami użyteczności publicznej, a nie są podmiotami samorządów terytorialnych. Okazuje się, że takich obiektów jest w kraju bardzo dużo, a w ustawie zostały pominięte. Może jednak dzisiaj nie jest odpowiednia pora na sumowanie wszystkich uwag krytycznych w świetle stanowiska rządu, że ustawa została już poddana wnikliwej analizie i w najbliższym czasie przedłożone zostaną Sejmowi wszystkie uwagi i wnioski dotyczące mechanizmów i instrumentów warunkujących funkcjonowanie ustawy. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy o tych sprawach w ogóle dzisiaj nie mówić, dlatego bardzo proszę o przedstawienie opinii, zwłaszcza przez przedstawicieli stowarzyszeń i instytucji, które profesjonalnie zajmują się tą problematyką.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#RyszardJajszczyk">Chciałbym mimo wszystko powrócić do pewnej ogólnej intencji, jaka przyświecała autorom tej ustawy, intencji, która zresztą została z ogromnym sukcesem zrealizowana. Co prawda ustawa jest o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych, ale tak naprawdę chodziło o zmniejszenie wydatków budżetu państwa na ten cel.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#RyszardJajszczyk">Przypomnę, że jeszcze do roku 1997 budżet państwa przeznaczał na różnego rodzaju przedsięwzięcia termomodernizacyjne 250 mln zł rocznie i nie pokrywało to całości nakładów, a tylko 50%. Inaczej mówiąc środki państwa powodowały dodatkowy popyt w wysokości następnych 250 mln zł rocznie.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#RyszardJajszczyk">Natomiast od roku 1998 budżet ani złotówki nie przeznaczył na ten cel. Jeśli nasze kalkulacje się sprawdzą, to może budżet przeznaczy na termomodernizację więcej środków dopiero w roku 2005. Praktycznie więc przez osiem lat budżet państwa zaoszczędzi około 2 mld zł. I to jest ten prawdziwy efekt ekonomiczny uchwalenia przez Sejm ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#RyszardJajszczyk">Sądzę, że należałoby pewne zjawiska znajdujące się w fazie początkowej, odnosić do skali problemu. To, że właściciele domów jednorodzinnych składają wnioski o uzyskanie premii termomodernizacyjnej, jest objawem pozytywnym, ale pamiętajmy, że w Polsce mamy około 5 milionów domów jednorodzinnych. Jak porównamy to z niewiele ponad stu wnioskami o premię, to jest to mikroskopijna na razie inicjatywa. Być może wymaga to ogromnej działalności promocyjnej uświadamiającej właścicieli tych domów, że mają możliwości uzyskania pomocy państwa w formie premii.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#RyszardJajszczyk">Przypomnę ponadto, że intencją autorów ustawy było także stworzenie równości podmiotów zarządzających wszelkimi obiektami. Jak na razie inwestorzy obiektów publicznych nie szaleją z wnioskami o premie termomodernizacyjne i nie podejmują działań energooszczędnych. A to przecież było głównym argumentem za tą ustawą. Chodziło o możliwie najlepsze zaspokojenie potrzeb ludności.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#RyszardJajszczyk">Jest jeden, jak sądzę, bardzo poważny powód, iż ustawa tak funkcjonuje. Mechanizm finansowy określony ustawą, który odkłada efekt motywacyjny dopiero na kilka lat po zrealizowaniu przedsięwzięcia termomodernizacyjnego, bo premia jest praktycznie uruchamiana po spłaceniu kredytu, powoduje, że przez początkowy okres inwestorzy muszą sami ponosić pełny ciężar modernizacyjny. I to jest powód pierwszy, dla którego nie ma motywacji dla inwestorów, a jest ona odłożona na końcową fazę realizacji inwestycji.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#RyszardJajszczyk">Drugi powód, to sprzeczność między przepisami Prawa energetycznego a przepisami tej ustawy. Ta ustawa mówi, iż nakłady termomodernizacyjne powinny być sfinansowane z oszczędności energii cieplnej, a Prawo energetyczne mówi, że nie wolno w opłatach za ciepło pobierać nic ponad to, co się zapłaciło dostawcy ciepła. Pojawia się zatem pytanie z jakich środków inwestor termomodernizacyjny ma sfinansować to przedsięwzięcie? Oczywiście, że w najlepszej sytuacji znajdują się inwestorzy indywidualni, a więc właściciele domów jednorodzinnych, bo dla nich ten rozrachunek jest bardzo prosty. Natomiast w przypadku na przykład najemców lokali mieszkalnych nie ma możliwości obciążenia wydatkami najemców na ten cel. To są właśnie luki w ustawie, które zresztą były sygnalizowane wcześniej w toku prac nad ustawą, ale nie zostały one uwzględnione. Dzisiaj mamy tego ujemne efekty.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#SergiuszPlewa">Nawiązując do wypowiedzi pana dyrektora Ryszarda Jajszczyka proponuję przyjąć sformułowanie, że ustawa nie spełniła zamierzonych oczekiwań. Ustawa ta od samego początku budziła bardzo poważne wątpliwości i Komisja nasza uważała, że jest to ustawa tylko i wyłącznie dla bogatych.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#LudomirDuda">Byłem kierownikiem jednego zespołu, który na zlecenie Ministerstwa Finansów badał wszystkie aspekty funkcjonowania ustawy. Chciałbym się z państwem podzielić kilkoma refleksjami.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#LudomirDuda">Wydaje się, że ustawa dotarła do takiej liczby potencjalnych inwestorów, do jakiej mogła dotrzeć. Mamy do czynienia z bardzo niekorzystnym zjawiskiem mnożenia ułamków. Jeśli są bardzo ograniczone środki na promocję tej ustawy, to dociera ona do stosunkowo niewielkiego grona zainteresowanych, czyli potencjalnych inwestorów. Do tego spośród tych potencjalnych inwestorów ustawą z konieczności może być objęty stosunkowo niewielki procent zasobów mieszkaniowych. Gdyby ten procent był większy, to wydatki budżetowe musiałyby być gigantyczne. W zasadzie wszystkie budynki wybudowane przed rokiem 1990 można dzisiaj poddać procesowi termomodernizacji.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#LudomirDuda">Zatem z konieczności ustawa, która zakładała, że w pierwszej kolejności będą poddawane termomodernizacji tylko te zasoby mieszkaniowe, których koszty ogrzewania są najwyższe, a więc znajdujące się w najgorszym stanie technicznym lub są zlokalizowane w miejscu, gdzie cena energii jest wysoka, siłą rzeczy było od 10 do 20% zasobów mieszkaniowych. Tak to wynikało z przeprowadzonej symulacji.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#LudomirDuda">Mnożąc niewielki ułamek tych inwestorów, do których ustawa dotarła, z niewielkim ułamkiem zasobów mieszkaniowych, które miała ona objąć, otrzymujemy wynik rachunkowy bardzo zbliżony do tego, ile inwestycji termomodernizacyjnych rzeczywiście było objętych ustawą. Krótko mówiąc bez istotnych nakładów finansowych na promocje ustawy nie ma mowy o tym, aby te zasoby, które miały skorzystać z ustawy, były nią objęte, faktycznie z ustawy skorzystały.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#LudomirDuda">To jest jedna refleksja na temat działania ustawy. Druga ma inny charakter. W dobie rosnących stóp procentowych i produktu bankowego, który ma pewne właściwości bardzo niekorzystne dla wysokich stóp procentowych, zakres inwestycji realizowanych z kredytów może być niewielki.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#LudomirDuda">W tej sytuacji badaliśmy na modelach standard energetyczny różnych zasobów mieszkaniowych w różnych cenach energii. Wyszły nam z tych obliczeń dane, które dla nas samych były zaskoczeniem. Wbrew bowiem naszym oczekiwaniom inwestycje termomodernizacyjne są bardziej opłacalne w domach jednorodzinnych. Chodzi o opłacalność w sensie finansowym. Wiedzy tej zabrakło nam przy konstruowaniu zapisów ustawy. Wynika to z tego, że inwestycje w budynkach wielorodzinnych mają jednak znacznie wyższe koszty, mimo lepszego stosunku objętości budynku do jego kubatury zewnętrznej, która podlega termomodernizacji. Dlatego bardziej opłaca się ją przeprowadzać w domach jednorodzinnych.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#LudomirDuda">Z naszych badań wynika także, że bardzo korzystne byłoby, gdyby wypłata premii termomodernizacyjnej następowała na początku, a nie na końcu, procesu kredytowania inwestycji. Wynika to z właściwości produktu bankowego, który charakteryzuje się tym, że na początku spłaca się odsetki, a na końcu kapitał, ponieważ suma odsetek i kapitału musi być stała. Przy tak zdefiniowanym produkcie bankowym wcześniejsza wypłata premii radykalnie poprawia warunki spłaty kredytu, przy relatywnie niewysokim wzroście obciążeń budżetu państwa. Obecnie wypłacanie premii na końcu procesu inwestycyjnego daje tylko pieniądze bankom, bo przecież one na tym najwięcej zarabiają. Gdyby wypłacanie premii termomodernizacyjnej przesunąć na początek, to zysk banków byłby znacznie mniejszy, a pożytek dla inwestora znacznie większy.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#LudomirDuda">Trzecia refleksja, z którą chciałbym się z państwem podzielić, wypływa pośrednio z przeprowadzonych przez nas analiz. Istnieje możliwość radykalnego uproszczenia audytu energetycznego. Jest to bardzo potrzebne, ponieważ wiele audytów było odrzucanych przez komisję weryfikacyjną. Towarzyszy temu dość skomplikowana procedura. Znajdują się w niej takie parametry, że oceny arbitralne mają większy wpływ na wynik, niż czynniki obiektywne w postaci dokładnych pomiarów i analiz. W tej sytuacji wydaje się, że bez straty dla efektywności ekonomicznej inwestycji i ryzyka, audyt energetyczny mógłby być znacznie uproszczony.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#LudomirDuda">Reasumując: trzy działania wydają się celowe. Jest to zwiększenie nakładów finansowych na promocję ustawy, uproszczenie audytu oraz przesunięcie wypłaty premii na początek procesu kredytowania inwestycji. Te zmiany mogłyby na początek, tak przynajmniej uważam, radykalnie zwiększyć ilość zasobów mieszkaniowych, które były przeznaczone do termomodernizacji, ale nie skorzystały z ustawy z wymienionych wyżej powodów. Zawsze jest takie ryzyko, że jeżeli nie będzie się stale prowadziło analizy funkcjonowania ustawy, to potrzeby nie zostaną zaspokojone, a w dziedzinie termomodernizacji są one niewyobrażalnie duże.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ArkadiuszWęglarz">Kontynuując wątek podjęty przez pana Ludomira Dudę chciałbym stwierdzić, że ustawy nie można traktować tak, jakby funkcjonowała ona w próżni. Gros ograniczeń spowodowanych jest otoczeniem ustawy, szczególnie barierami prawnymi, społecznymi oraz barierą informacyjną, promocyjną, co było wielokrotnie podkreślane w wielu wypowiedziach.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#ArkadiuszWęglarz">Przełamanie tych barier, które zostały zidentyfikowane przez Krajową Agencję Poszanowania Energii i które możemy konkretnie określić, dopiero pozwoliłoby na zwiększenie skuteczności ustawy. Na przykład bardzo trudno jest spowodować, aby sądy prowadzące księgi wieczyste, przyspieszyły swoje prace, aby powstały odpowiednie zabezpieczenia bankowe. Trudno jest także zmobilizować wszystkich członków wspólnoty mieszkaniowej do podjęcia decyzji o dokonaniu prac termomodernizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#ArkadiuszWęglarz">W związku z tym jedynym kierunkiem jest zmiana obowiązującej ustawy. Jeśli bowiem nie możemy zmienić otoczenia, w jakim funkcjonuje ustawa, musimy zmienić same przepisy zawarte w ustawie. Trzeba przede wszystkim zmienić jej hermetyczność, bo ona jest jednym z tych czynników, które ograniczają zasięg ustawy, o czym mówił pan Ludomir Duda. Jeśli państwo chcieliby z mojej strony innych wyjaśnień, jestem gotowy ich udzielić w dalszej części posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#FranciszekPoreda">Przede wszystkim ustawa nie wszystkie podmioty traktuje równo. Na przykład większość spółdzielni mieszkaniowych przeprowadziła już wcześniej modernizację instalacji ciepłowniczej w swoich zasobach. Dlatego dzisiaj spółdzielnie mają problemy z uzyskaniem wskaźnika opłacalności. Generalnie jednak spółdzielnie mają problemy z audytem energetycznym, a zatem z otrzymaniem kredytu na działania termomodernizacyjne.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#FranciszekPoreda">Otrzymanie 25-procentowej premii po wielu latach przeprowadzenia inwestycji stanowi znikomy procent wartości zadania. Mówiąc obrazowo ta przysłowiowa kiełbasa podana na sznurku w formie premii nie spełnia obecnie żadnej roli.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#FranciszekPoreda">Jeden powód nie funkcjonowania ustawy ma trochę humorystyczny charakter. Coraz więcej podmiotów, które zajęły się termomodernizacją ze środków Krajowego Funduszu Mieszkaniowego, znajduje banki zagraniczne. Banki te pożyczają pieniądze tym podmiotom na szybkie spłacanie kredytu i osiągnięcie w miarę szybko oczekiwanego efektu 25-procentowego, o którym mówiłem. Byłoby dobrze zastanowić się nad przyczynami takiego zjawiska, jak powiedziałem o zabarwieniu lekko humorystycznym.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#FranciszekPoreda">Nad czwartą sprawą chciałbym się zatrzymać trochę dłużej. W kraju nie stworzono żadnych warunków do tworzenia innych źródeł energetycznych. Mam na myśli źródła energii odnawialnej i inne źródła niekonwencjonalne.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#FranciszekPoreda">Nieskromnie powiem, że byłem jednym z pierwszych w Polsce realizatorów pięciu budynków wielorodzinnych ogrzewanych przy pomocy pomp cieplnych. Informuję państwa, że jest to przedsięwzięcie niesamowicie opłacalne finansowo i dające duży komfort zamieszkania. Opłaty w tych budynkach w Łomży, gdzie pompy cieplne są wspomagane kolektorami słonecznymi, są niższe o około 40% od tradycyjnie ogrzewanych i ocieplanych budynków wielorodzinnych. Mam na myśli opłaty czynszowe za ogrzewanie wody i mieszkań. Usiłowałem przebić się z tą inicjatywą w spółdzielczości mieszkaniowej w całym kraju i zwiększyć inwestowanie w źródła odnawialne i podobne, niestety, napotkałem na bariery nie do pokonania. Prześlę na ręce pana przewodniczącego komisji pismo ministra ochrony środowiska. Jego treść urąga podstawowym zasadom funkcjonowania państwa. Nie ma racji bytu jakakolwiek pomoc dla upowszechniania tanich i ekologicznych źródeł energii. Powiem więcej; za naganne uważam lokowanie środków z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz innych tego rodzaju funduszy w dofinansowanie zamiany ogrzewania węglowego na ogrzewania olejowe. I jedno i drugie zatruwa środowisko, tylko trochę inaczej. Dziwię się, że w ogóle taki proceder ma w Polsce miejsce. Zacząłem dochodzić jak to się dzieje. Okazało się, że o tym decydują tak zwane układy koleżeńskie czy partyjne. One decydują o przyznaniu środków pomocowych.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#FranciszekPoreda">Te wszystkie sprawy poddaję pod rozwagę Komisji. Jeśli będą potrzebne materiały informacyjne, służę pełną dokumentacją.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszBiliński">Dotychczasowa dyskusja, choć ograniczona tematycznie, świadczy o tym, iż nie ma raczej uwag krytycznych do sprawozdania rządowego, natomiast zgłaszane uwagi dotyczą skuteczności funkcjonowania samej ustawy.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#TadeuszBiliński">Chciałbym zatem przypomnieć, że zasadniczym celem wdrożenia ustawy było do-prowadzenia do zracjonalizowania użytkowania energii w sektorze komunalno -bytowym, przy jednoczesnym zmniejszeniu obciążeń obywateli z tytułu opłat za energię, głównie ogrzewania mieszkań i dostawy ciepłej wody. Zakładaliśmy, że po rocznym okresie funkcjonowania ustawy liczba wniosków o premie będzie liczona w tysiącach, a nie w setkach. Obawiano się wówczas, że ewentualne zobowiązania budżetu przy wypłacaniu premii termomodernizacyjnych będą tak duże, że mogą być poważne kłopoty z zapewnieniem tych środków. Okazało się, że sprawy potoczyły się zupełnie inaczej i że problemem nie jest nadmierne obciążenie budżetu, ale niedostatek wniosków o premie.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#TadeuszBiliński">Cieszy z pewnością fakt, że mamy zgłoszonych 190 wniosków, ale tylko część z nich została pozytywnie zaakceptowana, a część znajduje się w rozpatrzeniu. Czy w świetle dotychczasowej dyskusji nie wydaje się właściwe stwierdzenie, że Komisja Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej przyjmuje sprawozdania rządowe z jednoczesnym zaleceniem przedłożenia przez rząd w terminie trzech miesięcy koncepcji znowelizowania ustawy. Powinno to doprowadzić do usprawnienia, a bardziej do zwiększenia skuteczności działania ustawy. Być może należy wziąć pod uwagę zgłaszane także dzisiaj propozycje, np. o wypłacaniu premii w początkowej, a nie końcowej fazie kredytowania inwestycji termomodernizacyjnych i to niezależnie od wysokości pobranego kredytu, ale od wielkości zadania inwestycyjnego. W obecnym stanie korzystają z tego tylko banki, a nie inwestorzy chcący wykorzystać własne środki finansowe, a tego zrobić nie mogą. Z pewnością jest jeszcze wiele innych mechanizmów wymagających zmian lub zastąpienia innymi. Takie zmiany są możliwe w świetle informacji pana ministra Piotra Mynca, iż rząd przeprowadza obecnie gruntowną analizę funkcjonowania ustawy. Czy takie rozwiązanie nie byłoby trafne? Mam na myśli przyjęcie sprawozdania rządowego, z jednoczesnym postulowaniem przedłożenie Komisji, czy w ogóle Sejmowi, najdalej w ciągu trzech miesięcy nowelizacji ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#TadeuszBiliński">Uwag i sprzeciwu nie słyszę, wobec tego takie właśnie stanowisko Komisja przedłoży Prezydium Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#GrażynaGrzyb">Mam uwagę do treści wniosku, chodzi mi o trzymiesięczny termin przedłożenia projektu nowelizacji ustawy. Czy jest to wystarczający okres, który pozwala na to, żeby dokończyć analizy, zebrać wszystkie uwagi, porozumieć się ze środowiskami, które są beneficjantami tego systemu i ewentualnie opracować kompleksowe propozycje zmiany ustawy? Obawiam się, że okres trzech miesięcy byłby okresem zbyt krótkim.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszBiliński">Uwaga na pewno słuszna, ale miałem na uwadze fakt, że rząd stale pracuje nad monitorowaniem ustawy i dysponuje materiałami analitycznymi oraz propozycjami zmian, o czym powiadomił Komisję pan minister Piotr Mync, a także mowa jest o tym w samym sprawozdaniu rządowym. Ponadto im dłuższy będzie okres „martwej ustawy”, tym potem trudniej będzie przełamać istniejący stan kryzysowy. Chciałbym przypomnieć doświadczenia, jakie mieliśmy z ustawą o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego. Wysokość kredytu, który można było zaciągnąć na realizację zadań budownictwa społecznego, ustalono w ustawie pierwotnie na poziomie 50% wartości zadania. Przy tym poziomie nie udało się pobudzić aktywności Towarzystw Budownictwa Społecznego i rozwinąć budownictwa społecznego. Dopiero zmiana kredytu do wysokości 70% zadania inwestycyjnego pozwoliła rozwinąć budownictwo społeczne; okazało się, że ten instrument może być skuteczny, ale inaczej ustawiony. Dlatego, moim zdaniem, im dłużej będziemy czekać, aż ustawa w obecnym jej kształcie, zacznie przynosić znaczące efekty, tym prawdopodobnie skutki będą podobne, a więc znikome.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#TadeuszBiliński">Zdaję sobie sprawę, że termin trzymiesięczny jest okresem krótkim, ale przyjmuję, że rząd dysponuje już obecnie możliwościami przygotowania nowelizacji ustawy, ponieważ od początku monitorował ustawę i dokonywał analiz jej funkcjonowania. Jeśli proponowany termin okaże się jednak mało realny, to przypuszczam, że rząd zwróci się do Sejmu o jego przesunięcie. Ponadto zanim nowelizacja trafi do Prezydium Sejmu, potem do komisji i znowu na plenarne posiedzenie Sejmu, to minie i tak co najmniej miesiąc.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#TadeuszBiliński">Tak więc uwaga pani dyrektor jest słuszna, ale mamy niewiele czasu i powinniśmy działać szybko i skutecznie. Czy można zasugerować ostateczny wniosek, że Komisja Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej przyjmuje sprawozdanie rządu z funkcjonowania ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych, z jednoczesnym zwróceniem się do rządu o przedłożenie w terminie trzech miesięcy projektu ustawy o zmianie ustawy. Czy jest akceptacja takiego wniosku? Nie widzę sprzeciwu; wniosek został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#TadeuszBiliński">Przystępujemy zatem do punktu drugiego naszych obrad równie ważnego co pierwszy, do rozpatrzenia projektu dezyderatu Komisji nr 8 w sprawie dostosowania prawa dotyczącego budownictwa do wymagań Unii Europejskiej. Ponieważ nie wszyscy z państwa obecni byli na wyjazdowym posiedzeniu Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej w Mrągowie, chciałbym poinformować, że było ono poświęcone kwestii, o której mówi dezyderat. Ponadto Komisja uczestniczyła w konferencji zorganizowanej przez Instytut Techniki Budowlanej. Jej tematem było dostosowanie przepisów polskich z zakresu budownictwa i materiałów budowlanych do systemu obowiązującego w Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#TadeuszBiliński">Podczas pierwszej sesji tej konferencji wysłuchaliśmy referatów dotyczących w ogóle struktury prawnej i organizacyjnej polskiego budownictwa. Bardzo interesująca była ocena aktualnego stanu polskiego budownictwa w kontekście wejścia Polski do Unii Europejskiej. Sesja druga poświęcona była projektowaniu oraz organizacji procesów inwestycyjnych w Polsce na tle podobnej organizacji w krajach Unii Europejskiej. Jednym z poruszonych tematów była kariera zawodowa inżyniera budownictwa, ze szczególnym uwzględnieniem roli izb budowlanych oraz uprawnień budowlanych, chociaż w mniejszym zakresie.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#TadeuszBiliński">W trakcie kolejnej sesji przedstawiciel Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, zresztą obecny także na naszym posiedzeniu pan dyrektor Stanisław Zieleniewski, wygłosił referat na temat dostosowania przepisów prawa do systemu obowiązującego w Unii Europejskiej. Interesujące były wystąpienia dotyczące certyfikacji, jak również roli Instytutu Techniki Budowlanej w atestacji i certyfikacji wyrobów i materiałów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#TadeuszBiliński">Informacje uzyskane podczas konferencji pozwoliły nam na zaprezentowanie na posiedzeniu Komisji wstępnego stanowiska w odniesieniu do sprawy dostosowania prawa dotyczącego budownictwa do wymagań Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#TadeuszBiliński">W posiedzeniu wyjazdowym uczestniczyli ponadto nasi goście. Byli nimi między innymi pan minister Marek Naglewski, pan minister Andrzej Urban, byli ministrowie, panowie Aleksander Paszyński i Andrzej Bratkowski, pan dyrektor Stanisław Zieleniewski, pan prof. Stanisław Kajfasz, jako reprezentant Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa oraz Komitetu Inżynierii Lądowej i Wodnej Polskiej Akademii Nauk.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#TadeuszBiliński">Po dyskusji doszliśmy do wniosku, że należy przedłożyć rządowi dezyderat Komisji, w którym w pierwszej części byłaby zawarta opinia o aktualnej sytuacji, a w drugiej postulat, który przedstawił na posiedzeniu pan minister Aleksander Paszyński. Mimo że na posiedzeniu było niezbędne kworum, uznaliśmy, że ze względu na wagę problemu odbędziemy na ten temat kolejne posiedzenie, aby wszyscy mogli się zapoznać z treścią projektu dezyderatu i zgłosić swoje uwagi bądź wnioski.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#TadeuszBiliński">Informuję państwa, że takich uwag do dezyderatu nie zgłoszono. Możemy zatem przystąpić do rozpatrzenia tego dokumentu. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#SergiuszPlewa">Wydaje mi się, że tego dezyderatu nie powinniśmy przyjmować. Sprawa dostosowania przepisów prawa dotyczącego budownictwa i w ogóle prawa, do wymagań Unii Europejskiej znajduje się w gestii rządu. Powinniśmy zaczekać i ocenić co rząd w tym względzie zaproponuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#TadeuszBiliński">Narodowy program przygotowania do członkostwa Polski w Unii Europejskiej zakłada określone działania dotyczące jednak głównie całej gospodarki. Jeśli jednak chodzi o budownictwo, to w programie została wyeksponowana tylko jedna kwestia, a mianowicie, że rząd polski musi doprowadzić do stanowienia prawa w zakresie izb budowlanych, a właściwie tylko architektów.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#TadeuszBiliński">Chciałbym jednak podkreślić, że prawo nieodzowne w realizacji procesów inwestycyjno-budowlanych jest szerszym pojęciem niż ustawa Prawo budowlane. Stąd też jeśli również inne ustawy nie będą dostosowane do wymagań Unii Europejskiej, jak na przykład prawo finansowe, ochrona pracy i inne, to niestety, także budownictwo nie będzie dostosowane do wymagań Unii.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#TadeuszBiliński">W wyniku konferencji i podanych w jej trakcie informacji doszliśmy do wniosku, że stan przygotowania prawa w szerokim tego słowa znaczeniu, do wymogów Unii Europejskiej, jest daleko posunięty. W dyskusji padło nawet zdanie, że jesteśmy na pierwszym miejscu spośród krajów ubiegających się o członkostwo w Unii. Doszliśmy do wniosku, że byłoby bardzo celowe, aby jednak zaprezentować rządowi stanowisko Komisji, albowiem jesteśmy przekonani, że w zależności od naszego przygotowania zostanie wyznaczony ostateczny termin przyjęcia Polski do Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#TadeuszBiliński">Na posiedzeniu Komisji pan Aleksander Paszyński złożył bardzo trafną propozycję, przyjętą także przez stronę rządową, aby zwrócić się do prezesa Rady Ministrów, jako przewodniczącego Komitetu Integracji Europejskiej, o zapewnienie udziału przedstawiciela sektora budowlanego w negocjacjach akcesyjnych związanych z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej w grupach rozpatrujących problematykę swobody świadczenia usług. Propozycja ta znalazła się w całości w projekcie dezyderatu nr 8 Komisji przygotowanym przez prezydium Komisji, której tekst został państwu przedstawiony. Do tej pory żaden przedstawiciel sektora budowlanego nie uczestniczy w żadnym zespole prowadzącym negocjacje z Unią.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewJanowski">Chcę nawiązać do przytoczonego zdania; czy prezydium Komisji widzi już kogoś na to miejsce w negocjacjach z Unią Europejską, czy też pozostawia tę kwestię premierowi? Chodzi o prezentowanie problematyki związanej z procesem inwestycyjno-budowlanym. Nie wiadomo kto będzie reprezentował stronę polską, a w kraju jest wiele instytucji, które mienią się reprezentantem polskiego budownictwa.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#ZbigniewJanowski">Jest jeszcze jedna sprawa, na którą powinniśmy zwrócić uwagę, a której nie znalazłem w projekcie dezyderatu. Nie ma w nim ani słowa o sytuacji polskich firm budowlanych w Niemczech, a konkretnie na rynku niemieckim. O tym mówiliśmy wcześniej na jednym z posiedzeń Komisji, ale sprawę pozostawiliśmy jakby samą sobie.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#ZbigniewJanowski">Myślę, że pewien fragment dezyderatu nr 8 Komisji warto byłoby poświęcić tej sprawie. Przecież to głównie Niemcy i Austriacy żądają od negocjatorów, aby przedłużyć okres dostosowawczy do Unii, abyśmy byli krajem drugiej kategorii, a polskie firmy budowlane nie miały takich samych praw, jak firmy unijne. Proponowałbym, aby zwrócić szczególną uwagę na sytuacje polskich firm budowlanych, ponieważ 40% przedsiębiorstw nie pochodzących z Unii pracuje w Niemczech. Dlatego Niemcy z nami prowadzą największą walkę i próbują wyeliminować polskie przedsiębiorstwa budowlane ze swojego rynku.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WłodzimierzWasiński">W dużej mierze zgadzam się z panem posłem Sergiuszem Plewą, który mówił o tym, że sprawa dostosowania polskiego prawa do wymagań Unii Europejskiej należy do rządu polskiego. Tak jest na pewno, ale także my, jako komisja sejmowa, w dezyderacie chcemy przedstawić swoje stanowisko. Nasza komisja jest zobowiązana do zajmowania się problematyką budownictwa w szerokim tego słowa znaczeniu, powinna także te problemy monitorować. Patrząc na tę sprawę z tej perspektywy Komisja przedstawia swoje stanowisko i zwraca się do prezesa Rady Ministrów ze swoimi szczegółowymi uwagami i sugestiami. Mamy nadzieję, że zostaną one wysłuchane i wzięte pod uwagę. Z tych powodów uważam, że dezyderat powinien być przez Komisję przyjęty i przedstawiony rządowi. Jesteśmy do takich działań zobowiązani i zajmowania się problemami nie tylko samego budownictwa, ale jego bezpośrednim otoczeniem.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#WłodzimierzWasiński">Apeluję do Komisji, abyśmy nie odrzucali dezyderatu, tylko go przyjęli i przedstawili rządowi, jako nasze stanowisko. Będziemy później oczekiwali realizacji naszych postulatów i wniosków.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#WłodzimierzWasiński">Padło pytanie, czy prezydium Komisji miało na myśli jakiegoś konkretnego reprezentanta, który miałby nasze stanowisko prezentować lub być naszym przedstawicielem. Takiej kandydatury nikt nie miał na myśli, po prostu takie stanowisko przedstawiamy rządowi. Nikogo nie przewidywaliśmy, kto miałby być naszym przedstawicielem w rozmowach negocjacyjnych. To jest kwestia, która powinna być uzgodniona między Komisją a rządem, ewentualnie powinniśmy wysłuchać propozycji rządu w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#WłodzimierzWasiński">Reasumując swoją wypowiedź proponuję przyjęcie dzisiaj dezyderatu Komisji nr 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#TomaszWojtkiewicz">Polski Związek Inżynierów i Techników Budownictwa z dużym zadowoleniem przyjął pomysł takiego dezyderatu. Jest to rzecz niezwykle istotna, ponieważ budownictwo jest takim działem gospodarki narodowej, który jest zainteresowany udziałem Polski w Unii Europejskiej. Także inwestorzy zagraniczni są już dzisiaj bardzo zainteresowani wejściem na rynek polski. Z tego względu inicjatywę Komisji uznać trzeba za niezwykle cenną.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#TomaszWojtkiewicz">Jeśli chodzi o przedstawiciela sektora budowlanego w rozmowach negocjacyjnych z Unią, to też z tym nie powinno być zbyt wielu problemów. Akurat w branży budowlanej organizacje podpisały porozumienie o współdziałaniu. Wytypowanie przedstawiciela całego środowiska budowlanego nie powinno być specjalnie trudne.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#TomaszWojtkiewicz">Polski Związek Inżynierów i Techników Budownictwa jest zawsze do dyspozycji sejmowej komisji budownictwa i rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławZieleniewski">Jeżeli wniosek o przyjęcie dezyderatu Komisji się utrzyma, to proponowałbym jego wzbogacenie i modyfikacje w jednym fragmencie tego dokumentu.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#StanisławZieleniewski">Jest w dezyderacie zawarte zdanie na stronie 1 zaczynające się od słów „W związku z powyższym Komisja polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej zwraca się do rządu o przedstawienie...”.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#StanisławZieleniewski">Proponuję modyfikację tego zapisu w taki sposób, by brzmiał on następująco:</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#StanisławZieleniewski">„W związku z powyższym Komisja Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej zwraca się do rządu o przedstawienie:</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#StanisławZieleniewski">1. Informacji na temat metodyki uwzględniania problematyki budownictwa w negocjacjach prowadzonych z Unią Europejską oraz stanu i perspektyw negocjacji w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#StanisławZieleniewski">2. Stanu dostosowania polskiego prawa związanego z budownictwem do dorobku Unii Europejskiej oraz oceny tego procesu w działach administracji rządowej architektura i budownictwo oraz gospodarka przestrzenna i mieszkaniowa.”</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#TadeuszBiliński">Czy to wszystkie uzupełnienia?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#StanisławZieleniewski">Nie, nie wszystkie, mam jeszcze jedno uzupełnienie. Chodzi o dodatkowe zdanie po akapicie zaczynającym się od słów: „Jednocześnie Komisja zwraca się do Pana Premiera...”. Proponuję dodatkowy akapit następującej treści:</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#StanisławZieleniewski">„Komisja wnioskuje także o wykorzystanie możliwości umieszczenia przedstawiciela (obserwatora) Polski w Stałym Komitecie Budownictwa przy Komisji Europejskiej.”</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#StanisławZieleniewski">Mój komentarz jest do tego zapisu taki, że dowiedzieliśmy się i upewniliśmy w Mrągowie od przedstawicieli Europejskiej Organizacji do spraw Aprobat Technicznych, że taka możliwość istnieje. Wiemy także, że we wspomnianym Komitecie jako obserwator funkcjonuje już przedstawiciel Republiki Czech.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławWierzbicki">Miałem zaszczyt uczestniczyć w posiedzeniu Komisji w Mrągowie. W związku z dezyderatem chciałbym podnieść dwa aspekty sprawy, o której mowa jest w tym dokumencie. Jeden aspekt dotyczy przepisów technicznych. Chodzi o ich dostosowanie do systemów Unii Europejskiej. Nie należy także zapominać o drugim aspekcie, a mianowicie o swobodnym przepływie ludzi. Mówił o tym dzisiaj między innymi pan poseł Zbigniew Janowski. Dezyderat Komisji rozumiem także, jako położenie nacisku na sprawy ludzkie, a więc także na kwestii swobodnego przepływu ludzi w krajach Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#StanisławWierzbicki">Na podstawie dokumentów prawnych polskich i unijnych można ocenić, że dostosowanie naszych przepisów technicznych do systemu Unii Europejskiej jest dobre, opinie na ten temat są pozytywne. Natomiast środowisko budowlane widzi lukę w zabezpieczeniu polskich interesów w Unii Europejskiej. Tak odczytuję między innymi dezyderat Komisji.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#StanisławWierzbicki">Sprawa członkostwa reprezentanta Polski w Stałym Komitecie Budownictwa, który działa w ramach Komisji Europejskiej: Komitet ten koncentruje się tylko na prawach technicznych.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#StanisławWierzbicki">Oceniając z zewnątrz dezyderat Komisji uważam, że zasługuje on w pełni na poparcie, ponieważ uzupełnia sferę techniczną aspektem ludzkim; chodzi o zabezpieczenie interesów naszych ludzi, którzy ewentualnie mogliby pracować w krajach Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszBiliński">Z przebiegu naszej dyskusji wynika, że równie ważnym problemem jest ochrona interesów naszych przedsiębiorstw na rynkach zagranicznych, głównie w Niemczech, ale także ochrona interesów polskich przedsiębiorstw na rynku polskim. Czasami wydaje się nawet, że ten problem jest bardziej aktualny, niż ochrony naszych interesów na rynkach zagranicznych. Czy z tego nie wynika, że powinniśmy przygotować w tej kwestii odrębny dezyderat Komisji prezentujący pogląd w sprawie sytuacji polskich przedsiębiorstw budowlanych na rynkach zagranicznych oraz na rynku polskim? Chodzi więc o ochronę polskiego rynku budowlanego. Nie jest to jednak kwestia ściśle związana z dostosowaniem polskiego prawa do wymagań Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Wnoszę o oddalenie dezyderatu nr 8 Komisji do czasu uzupełnienia jego zapisów:</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">- o precyzyjne określenie kryteriów ustanowienia przedstawiciela naszego państwa, który miałby reprezentować interes polskich przedsiębiorców w negocjacjach z Unią Europejską,</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">- o precyzyjne stanowisko Komisji w sprawie nie równoprawnego traktowania polskich przedsiębiorców na rynkach państw zachodnich.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Uważam, że obu tych spraw nie wolno dzielić. Uważam, że jest to bardzo ściśle związane z dostosowaniem prawa polskiego do unormowań obowiązujących w krajach Unii Europejskiej. W praktyce zupełnie realnie widzimy, że dzisiaj, mimo iż obowiązujący system w Unii Europejskiej wymaga czego innego, polscy przedsiębiorcy traktowani są inaczej.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Tego rodzaju zapisy są, moim zdaniem, konieczne w dezyderacie Komisji nr 8. Dlatego proponuję, aby dezyderat ten uwzględnił obydwa proponowane wnioski. Nie proponowałbym również podejmowania osobnego dezyderatu w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PawełBryłowski">Pozwolę sobie nie zgodzić się ze stwierdzeniem mojego szanownego przedmówcy jeśli chodzi o część dezyderatu, w którym mowa jest o naszym przedstawicielu w odpowiednich instytucjach europejskich. W wypowiedzi pana posła dostrzegam sprzeczność. Nie można jednocześnie oczekiwać od rządu przedstawienia kandydata, i jednocześnie nie występować do niego w tej sprawie. Tak przynajmniej zrozumiałem wypowiedź pana posła. Jeśli nie podejmiemy inicjatywy, to będziemy czekać nie wiadomo jak długo.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PawełBryłowski">Po to występuje się do rządu z dezyderatem, aby rzecz przyspieszyć lub pomóc w jej załatwieniu.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#PawełBryłowski">Co do drugiej sprawy, to jak państwo pamiętacie Komisja przyjęła już dezyderat w sprawie traktowania naszych przedsiębiorców budowlanych na rynkach zachodnich. Były interwencje rządowe w tej sprawie i sprawa w dalszym ciągu jest bardzo ważna. Wydaje mi się, że nastąpiłoby obniżenie rangi dezyderatu, gdybyśmy go zmieszali z inną problematyką. Lepiej byłoby po prostu przypomnieć rządowi o tym, o czym już raz mówiliśmy. Rząd odpowiedział nam, że w gruncie rzeczy niewiele może pomóc, przynajmniej w tamtym czasie tego nie mógł zrobić. Być może dzisiaj mógłby zrobić więcej, stąd dezyderat powinien zawierać również ten drugi wątek.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#TadeuszBiliński">Trudno podsumować dzisiejszą dyskusję, niemniej jednak chciałbym poinformować państwa, że podczas dyskusji podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji wszyscy obecni posłowie, a było nas ośmiu, akceptowało treść projektu dezyderatu prosząc jedynie o bardziej dokładne zaprezentowanie niektórych myśli, co nastąpiło, bowiem tekst dezyderatu został przez prezydium dopracowany. Uważaliśmy także, że jest to problem absolutnie na czasie. Bardzo szybko zbliża się termin przyjęcia nas do Unii, a ma to być koniec roku 2002. Nie chcielibyśmy, aby budownictwo znalazło się w pakiecie wyjątków, które by nas upoważniały do przedłużenia negocjacji.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#TadeuszBiliński">Wniosek o reprezentanta sfery budownictwa w Stałym Komitecie Budownictwa Komisji Europejskiej także nie budził wątpliwości posłów na posiedzeniu w Mrągowie.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#TadeuszBiliński">Podsumowując swoją wypowiedź pragnę zaznaczyć, że jeśli posłowie będą utrzymywać swoje stanowisko do zaprezentowanej treści dezyderatu i jego struktury, to dzisiaj tej kwestii nie rozstrzygniemy, bo nie ma wymaganego kworum. Będziemy musieli sprawę przełożyć na następne posiedzenie Komisji. Ktoś mi podpowiada, że jednak jest kworum. Sprawa jest tak ważna, że nie powinno być żadnych wątpliwości, że odrzucamy całkowicie dezyderat o niezwykle istotnej sprawie dotyczącej dostosowania prawa do wymagań Unii Europejskiej tylko dlatego, że tekst się nie zgadza z intencjami.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#TadeuszBiliński">Jeśli posłowie podtrzymują swoje zastrzeżenia, co do takiej treści dezyderatu, to musimy przełożyć rozpatrzenie dezyderatu nr 8 na następne posiedzenie. Jeśli jednak posłowie wycofają swój sprzeciw, to przyjmiemy proponowany tekst, a na następnym posiedzeniu Komisji rozpatrzymy jedynie zgłoszone wątpliwości. Dotyczyły one ochrony rynku wewnętrznego i równouprawnienia w traktowaniu polskich przedsiębiorstw budowlanych na rynkach zagranicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#SergiuszPlewa">Wydaje się, że powinniśmy przyjąć dzisiaj dezyderat, prosząc jednocześnie prezydium Komisji o przeredagowanie treści dezyderatu. Nie ma potrzeby odkładania tej sprawy na później.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#SergiuszPlewa">Jeśli pan poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski i inni posłowie wyrażą zgodę, to nie musimy uzależniać przyjęcia dezyderatu od wymaganego kworum na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#TadeuszBiliński">Powinniśmy także uwzględnić uzupełnienia zgłoszone przez pana dyrektora Stanisława Zieleniewskiego, który wnikliwie proponował czego oczekujemy ze strony rządu. Jednocześnie prezydium zobowiązane zostało do przygotowania kolejnego dezyderatu dotyczącego równoprawnego traktowania polskich przedsiębiorstw na rynkach zagranicznych, jak również ochrony wewnętrznego rynku budowlanego. Tę drugą sprawę prezydium rozstrzygnie w porozumieniu z panem posłem Zbigniewem Janowskim.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#TadeuszBiliński">Czy są jeszcze w tej kwestii wątpliwości? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#TadeuszBiliński">W punkcie trzecim miałem przedstawić kilka informacji dotyczących najważniejszych zdarzeń z zakresu budownictwa, ale nie mamy ani kworum ani czasu; niebawem rozpoczyna się posiedzenie klubów poselskich. Proszę zatem Komisję o przesunięcie tego punktu na następne posiedzenie Komisji.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#TadeuszBiliński">Pozostał nam jeszcze wybór posła sprawozdawcy dla zaprezentowania stanowiska Komisji w sprawie rozpatrzenia przedłożenia rządowego na temat funkcjonowania ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WłodzimierzWasiński">Zgłaszam pana posła Tadeusza Bilińskiego na sprawozdawcę Komisji w sprawie funkcjonowania ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#TadeuszBiliński">Czy są inni kandydaci? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec mojej kandydatury? Też nie widzę. Sprawę uważam za rozwiązaną.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#TadeuszBiliński">Wobec wyczerpania porządku dziennego kończymy obrady. Dziękuję wszystkim za udział. Posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej uważam za zamknięte.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>