text_structure.xml 68.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#HenrykGoryszewski">W imieniu przewodniczącego Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej oraz własnym otwieram wspólne posiedzenie dwóch Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#HenrykGoryszewski">Przedmiotem posiedzenia jest rozpatrzenie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz o zmianie ustawy zmieniającej ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych. Projekt ten został skierowany do rozpatrzenia przez dwie nasze Komisje, a przedstawiony posłom w druku nr 279. Na początek chciałbym sprawdzić kworum. Proszę posłów Komisji Finansów Publicznych o podniesienie ręki. Widzę, że kworum jest.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#HenrykGoryszewski">Proszę o podniesienie ręki posłów Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej. Na sali obecnych jest 7 członków tej Komisji, podczas gdy Komisja liczy 23 członków. Brakuje zatem jednej osoby do kworum. Mam zgłoszenie obecności pana posła Arndta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławStec">Proponuję przyjęcie praktykowanej metody, tj. rozpoczęcie procedowania i sprawdzenia kworum dopiero przed głosowaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszBiliński">Sprawa znalazła pomyślne rozwiązanie, bowiem na sali pojawił się poseł Jankowski. Mamy więc wymagane kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#HenrykGoryszewski">Proponuję następujący porządek procedowania: wysłuchamy najpierw przedłożenia rządowego, następnie posłowie zgłoszą pytania do przedstawicieli rządu. Po odpowiedziach odbędzie się dyskusja, w trakcie której zostaną sformułowane wnioski, które poddam pod głosowanie, jeśli w ogóle będą wnioski.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi do zaproponowanego porządku procedowania? Nie widzę, aby ktokolwiek z posłów zgłaszał uwagi. Rozumiem wobec tego, że porządek obrad został akceptowany. Udzielam zatem głosu przedstawicielowi rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanRudowski">Przedkładany Komisjom do rozpatrzenia przez rząd projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz nowelizacji ustawy zmieniającej ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych, jest bezpośrednio związany z treścią dwóch orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego z 25 listopada oraz 16 grudnia 1997 roku w sprawie ulg mieszkaniowych w podatku dochodowym od osób fizycznych.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JanRudowski">Pierwsze orzeczenie dotyczyło ulg inwestycyjnych, drugie tak zwanych ulg remontowych.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JanRudowski">Po rozpatrzeniu sprawozdania sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Sejm przyjął oba orzeczenia, jedno w dniu 5 marca, a drugie 23 kwietnia br.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JanRudowski">Przedstawiona przez rząd Sejmowi, a obecnie rozpatrywana przez obie Komisje nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych w art. 1 zmierza do takiej zmiany ustawy o podatku dochodowym, aby w pełni wykonać orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, które odnosiło się do tak zwanej ulgi remontowej.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#JanRudowski">Proponowane rozwiązanie ustanawia zasadę, zgodnie z którą tak jak to orzekł Trybunał Konstytucyjny, podatnik będzie miał prawo do kumulowania również dolnego limitu odliczeń wydatków uzasadniających prawo do skorzystania z odliczenia z tytułu ulgi remontowej. W myśl dotychczas funkcjonującego rozwiązania obowiązywał podatnika górny limit...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#HenrykGoryszewski">Z mojego prawniczego doświadczenia, do którego się odwołuję, wynika, że przepisy podatkowe są wyjątkowo skomplikowane i trudne w odbiorze. Dlatego bardzo proszę wszystkich posłów o uważne wysłuchanie przedłożenia rządowego, byśmy zrozumieli o co chodzi w propozycji rządowej. Ułatwi to nam podjęcie trafnej decyzji.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#HenrykGoryszewski">Proszę pana ministra o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanRudowski">Przepis w dotychczasowym brzmieniu ustalał górny limit, który ograniczał wydatki uzasadniające odliczenia od podatku. Podatnik, aby móc skorzystać z tego odliczenia, musiał przekroczyć dolny pułap wydatków wynoszący 245 zł 70 gr. W przypadku jeśli wydatki w ciągu roku podatkowego tego limitu nie przekroczyły, wówczas podatnik nie mógł w ogóle skorzystać z prawa do ulgi remontowej.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JanRudowski">Trybunał Konstytucyjny orzekł, że skoro następuje kumulacja wydatków w trzyletnim okresie lat 1997–1999 na poziomie górnego limitu, to nie ma uzasadnienia, dla którego dolny limit nie powinien również kumulować wydatków. W sytuacji, jeśli podatnik w którymkolwiek z wymienionych lat przekroczy dolny próg wydatków, uzyskuje prawo do skorzystania z ulgi remontowej.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JanRudowski">Takie rozwiązanie, zgodne z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, nie powinno wywoływać dodatkowych skutków podatkowych, bowiem podatnicy, którzy w roku 1997 przekroczyli dolny limit wydatków w kwocie 245 zł 70 gr, mogli skorzystać z odliczeń z tytułu ulgi remontowej. Nowy przepis będzie się natomiast odnosił do podatników, którzy skumulują wydatki z 1997, 1998 i 1999 roku i wówczas przekroczą dolny próg. Inaczej mówiąc, skutek tych odliczeń dla budżetu będzie dopiero w rozliczeniu roku 1998 oraz 1999.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#JanRudowski">Proponowane przez rząd rozwiązanie bezwzględnie służy rodzinom uboższym. Rodziny te również dokonują wydatków na cele mieszkaniowe przeprowadzając remonty substancji mieszkaniowej. Bardzo często wydatki te w jednym roku podatkowym mogły nie przekroczyć kwoty dolnego limitu ulg remontowych.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#JanRudowski">Kolejne rozwiązanie proponowane w przedłożeniu rządowym, mowa o art. 2, zmierza do wykonania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, które rozstrzygało w przedmiocie ulg inwestycyjnych. Sejm przyjmując to orzeczenie postanowił również przyjąć zasadę, że w przypadku kontynuowania niektórych wydatków publikacja i ogłoszenie zmian przepisów podatkowych powinno następować w takim czasie, aby podatnicy mogli zapoznać się ze zmianami i podjąć właściwą decyzję dotyczącą projektowania swoich wydatków.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#JanRudowski">Trybunał Konstytucyjny uznał, że wprawdzie nie można zarzucić niekonstytucyjności rozwiązaniom przyjętym w nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych z 21 listopada 1997 r., natomiast orzekł, że 22-dniowy okres vacatio legis był niewystarczający dla podatników, którzy kontynuowali wydatki.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#JanRudowski">Trybunał Konstytucyjny podzielił te wydatki na te, co do których można dopatrzyć się kontynuacji i innego rodzaju. Trybunał wskazał na wydatki wymienione w art. 26 ust. 1 pkt 5 lit. b i f. Chodzi o wydatki, które wiążą się z budową budynku mieszkalnego, nadbudową oraz rozbudową danego budynku na cele mieszkalne lub przebudową danego strychu, suszarni albo z przystosowaniem innego pomieszczenia na cele mieszkalne oraz wykończenie lokalu mieszkalnego w nowo wybudowanym budynku mieszkalnym.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#JanRudowski">Jednocześnie Trybunał zastrzegł, że dotyczy to wydatków, które były kontynuowane w okresie poprzednim, to znaczy w roku 1996 lub w latach wcześniejszych i dawały podstawę do skorzystania z ulgi inwestycyjnej. Pod rządami tamtych przepisów podatnik mógł odliczać wydatki od dochodu, a po zmianie przepisów kontynuuje wcześniej rozpoczęte budowy.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#JanRudowski">Dlaczego przepisy przed zmianą były korzystniejsze dla podatników? Wynikało to z faktu, że odliczenie od dochodu nie było limitowane 19-procentami wydatków, czyli limit nie był ustalany. Przy wyższych dochodach podatnik mógł w większym stopniu skorzystać z ulgi podatkowej.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#JanRudowski">Ograniczenie tej możliwości przez ustanowienie limitu odliczania 19 proc. wydatków powoduje, iż część podatników znalazła się w mniej dla nich korzystnej sytuacji. W momencie podejmowania decyzji o podjęciu inwestycji budowlanych ich sytuacja prawno-podatkowa była inna niż w momencie dokonywania rozliczeń podatkowych, to znaczy po 1 stycznia 1997 roku.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#JanRudowski">Trybunał Konstytucyjny w dalszym ciągu utrzymuje zróżnicowanie sytuacji podatników, bowiem w pozostałych tytułach uprawniających do odliczeń inwestycyjnych zachowana jest zasada odliczenia od podatku, a nie od dochodu i to nawet w sytuacji, kiedy podatnik może wykazać, że chodzi o kontynuację wydatków na cele inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#JanRudowski">Proponowane przez rząd rozwiązanie w głównej mierze służy wykonaniu zapisów orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w całym zakresie. Jednocześnie projekt rządowy służyć ma wyeliminowaniu sporów interpretacyjnych mogących powstać na tle orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego oraz nie dopuścić do powstania luk prawnych i próby ich „zamykania” w drodze wykładni organów skarbowych.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#JanRudowski">Rząd proponuje Sejmowi, aby w przyjętych rozwiązaniach uwzględnić powiązanie określania limitu odliczeń od dochodu w sytuacji, gdy oprócz nabytego prawa do odliczeń od dochodu podatnik nabędzie prawo odliczania od podatku. W proponowanym przedłożeniu w art. 2 pkt 3 proponuje się dodanie ust. 4b. Proponujemy określenie limitu odliczeń od podatku w sytuacji, kiedy podatnik po dniu 1 stycznia 1997 r. dokonuje odliczeń od dochodu.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#JanRudowski">Z ustaleniem limitu odliczeń od podatku wiąże się kwestia odliczeń dokonanych od dochodu i przeliczenia odliczeń od dochodu na odliczenia od podatku. W przepisach przejściowych wprowadzających nowelizującą ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych z 27 listopada 1996 r. przewidziano przeliczenia w takich sytuacjach, kiedy podatnik korzystał z odliczenia od dochodu w latach poprzednich, a po dniu 1 stycznia 1997 r. będzie korzystał z odliczenia od podatku.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#JanRudowski">Wprowadzenie nowej zasady odliczeń od dochodu, bez wprowadzenia odpowiednich norm przejściowych, powodowałoby, że powstawałyby sytuacje, w których podatnik mógłby nawet uzyskać więcej niż jedną ulgę podatkową. Ponadto brakowałoby górnego limitu, który obowiązuje w całym okresie stosowania ulgi podatkowej.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#JanRudowski">Rząd proponuje także dodanie w art. 2 nowego ust. 4a. Nowy zapis dokładnie określa zakres ulg wynikających z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Proponowane przez rząd rozwiązanie w sposób wyraźny będzie wiązało przyjęcie odliczeń od dochodów dla tych trzech rodzajów wydatków kontynuowanych w powiązaniu z zasadami dokonywania odliczeń.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#JanRudowski">Chodzi zatem o przyjęcie zasad obowiązujących przed dniem 1 stycznia 1997 roku. Oznaczać to będzie, że podatnik będzie w dalszym ciągu zobowiązany dokumentować wydatki ponoszone na cele inwestycyjne przy pomocy rachunków uproszczonych lub faktur. Podatnik będzie także zobowiązany do przechowywania tych rachunków. W przypadku nastąpienia prawa do wycofania ulgi i rezygnacji z jej kontynuacji, podatnik będzie musiał to wykazać w kolejnym zeznaniu rocznym jako powiększenie dochodu o kwotę poprzednio wykazanych odliczeń.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#JanRudowski">Takie rozwiązania spowodują, iż nie będzie dochodziło do niepotrzebnych sporów na tle rozliczeń podatników przed organami podatkowymi. Ponadto - co bardzo ważne - wszystkich podatników będą obowiązywać jednakowo zasady. Nie będzie nieuzasadnionego prawa do powiększania limitu czy korzystania z nieograniczonego limitu.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#JanRudowski">Jak już mówiłem, mogłaby powstać sytuacja, że podatnik mógłby wykazywać prawo do podwójnego limitu, czyli uzyskania wręcz dodatkowej ulgi podatkowej, która, jak sądzę, nie była zamierzona przez Trybunał Konstytucyjny. Ponadto górny limit odliczeń w całym okresie obowiązywania ulg podatkowych poprzez normy przejściowe spowoduje, że sytuacja podatników będzie zrównana.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#JanRudowski">Tyle wyjaśnień z mojej strony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#HenrykGoryszewski">Mamy więc interpretację przedłożenia rządowego. Czy kolejny przedstawiciel rządu chciałby się dodatkowo wypowiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#DariuszTrzaska">Jeśli można, chciałbym zwrócić uwagę na drobną, ale istotną poprawkę legislacyjną. W art. 4 zostało napisane, że „Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia i ma zastosowanie do odliczania wydatków, o których mowa w art. 1, poniesionych do dnia 1 stycznia 1997 r.”.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#DariuszTrzaska">Rzeczywiście, początkowo cała zmiana wynikająca z obu orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego znalazła się w art. 1, ale później uległa rozbiciu na art. 1 i art. 2. Logiczną tego konsekwencją jest dokonanie zmiany zapisu art. 4. Powinien on brzmieć następująco:</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#DariuszTrzaska">„Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia i ma zastosowanie do odliczania wydatków, o których mowa w art. 1 i art. 2, poniesionych od dnia 1 stycznia 1997 r.”.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#DariuszTrzaska">Uwaga, jak widać, jest typowo legislacyjna, tym niemniej dosyć istotna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#HenrykGoryszewski">Czy nie można po prostu napisać, że „Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#DariuszTrzaska">Nie, bowiem chodzi o wyraźne podkreślenie, że ma ona zastosowanie do odliczania wydatków, o których jest mowa w art.art. 1 i 2. Inaczej przepis ten działałby retroaktywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#HenrykGoryszewski">Już to rozumiem i dziękuję za wyjaśnienie.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#HenrykGoryszewski">Czy ktoś z państwa posłów ma pytania do przedstawicieli rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WiesławCiesielski">Chciałbym zapytać przedstawicieli rządu, jak w świetle orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego należy rozumieć roczny okres dostosowawczy, jeśli ustawa zostałaby przez parlament przyjęta w proponowanym brzmieniu. Inaczej mówiąc, od kiedy ten okres biegnie?</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WiesławCiesielski">Drugie pytanie: jaka będzie w świetle proponowanego zapisu sytuacja podatnika, który rozliczył się do końca kwietnia według zasad ustawy przyjętej wcześniej przez parlament, ale później zakwestionowanej przez Trybunał Konstytucyjny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanRudowski">Roczny okres dostosowawczy, jak na ten temat wypowiadał się Trybunał Konstytucyjny - powinien biec od dnia ogłoszenia znowelizowanych przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WiesławCiesielski">A co stanie się z podatnikami, którzy rozliczyli się według starych zasad, biorąc orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego za już dokonaną zmianę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanRudowski">Kwestie te muszą być rozpatrywane na gruncie art. 73 ordynacji podatkowej. Złożenie zeznania podatkowego do dnia 30 kwietnia oznacza, że podatnik wykonał obowiązki na nim ciążące. Jeśli Sejm akceptuje propozycje rządu i dokona nowelizacji ustawy lub jeśli to nie nastąpi w ciągu 6 miesięcy i przewodniczący Trybunału Konstytucyjnego ogłosi utratę mocy obowiązujących przepisów uznanych za niekonstytucyjne, podatnik nabędzie prawo do korekty złożonego zeznania podatkowego. Konsekwencją tego będzie prawo do zwrotu nadpłaty wynikającej z tej korekty wraz z należnymi odsetkami. Odsetki te liczone będą od dnia złożenia zeznania podatkowego i dokonania wpłaty wynikającej ze zmiany podatku.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanRudowski">Rozważana była również inna propozycja, a mianowicie czy w toku kampanii składania rocznych zeznań podatkowych nie przygotować odpowiedniego druku zeznania. Okazuje się jednak, że taki druk zeznania byłby niezwykle skomplikowany i spowodowałby tylko dalsze komplikacje przy rozliczeniach podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JanRudowski">Ministerstwo Finansów zaproponuje inne rozwiązanie w postaci specjalnego druku. Wprawdzie nie będzie to druk urzędowy, a raczej wzór uproszczonej korekty podatkowej wraz z wnioskiem o zwrot nadpłaty. Chodzi o to, aby nie były wszczynane zbędne postępowania podatkowe.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JanRudowski">Jeżeli korekta i wniosek o zwrot nadpłaty będą odpowiadać wyliczeniom dokonanym przez właściwy urząd skarbowy podczas weryfikacji, to oczywiście urząd skarbowy dokona zwrotu nadpłaty wraz z powstałymi odsetkami. Jeśli w toku sprawdzenia korekty okaże się, że nie odpowiada ona wyliczeniom urzędu skarbowego, może dojść do wydawania decyzji. W niej organ podatkowy określi kwotę podatku podlegającego zwrotowi oraz kwotę należnych odsetek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WiesławCiesielski">Przypominam sobie reakcję wielu podatników na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Wielu podatników chciało rozliczać podatek według starych zasad.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#WiesławCiesielski">Pytanie moje brzmi: czy możliwa była taka sytuacja, czy mogły się zdarzyć przypadki dokonywania rozliczeń przez podatników zaraz po wydaniu orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#IrenaOżóg">Podatnik rozliczać powinien tak podatek, jak to stanowią przepisy. A zatem do chwili zmiany przepisów lub ogłoszenia przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego nieważności tych przepisów na skutek ich niekonstytucyjności, co też musi odbyć się w sposób formalny i być podane w Dzienniku Ustaw, a więc do tego czasu nie jest możliwe stosowanie jakiegokolwiek orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#IrenaOżóg">Zaznaczam, że dopiero uznanie niekonstytucyjności przepisów bądź zmiana ustawy w normalnym trybie powoduje, że pod rządami nowego stanu prawnego możliwa jest korekta rozliczenia podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#IrenaOżóg">Ministerstwo Finansów nie dysponuje jakimikolwiek informacjami o tym, żeby podatnicy składali takie zeznania, o których mówił pan poseł Ciesielski. Ponadto Ministerstwo Finansów w różnych środkach masowego przekazu informowało podatników, że z punktu widzenia formalnego i prawnego rozliczanie podatków według reguł przyjętych w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego nie jest możliwe.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#IrenaOżóg">Natomiast po podjęciu decyzji przez parlament bądź przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego, a termin jej wydania upływa 25 maja, Ministerstwo Finansów natychmiast podejmie działania niezbędne dla wykonania tego orzeczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzyJankowski">Mam następujące pytanie: w ust. 5 art. 27a mówi się, że zmniejszenie nastąpi o 0,3 kwoty, o której mowa w ust. 2 itd.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JerzyJankowski">Dlaczego jest 0,3, a nie np. 0,4 lub 0,25? Nie można z tego przepisu zorientować się, dlaczego akurat takim współczynnikiem będzie się korygowało tę wielkość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#IrenaOżóg">Pan minister już informował dzisiaj o tym, że rządowy projekt ustawy jest wykonaniem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Ośmielę się przypomnieć, że w dzisiejszym stanie prawnym, zgodnie z ustawą z dnia 21 listopada 1996 roku, w art. 27a w ust. 5 mowa jest właśnie o wspomnianym współczynniku 0,3. Taką wysokość tego współczynnika ustalił wówczas parlament. Trybunał Konstytucyjny tego limitu nigdy nie kwestionował. Stąd taki zapis znalazł się w rządowym przedłożeniu projektu nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#HenrykGoryszewski">Trybunał Konstytucyjny nie mógł zakwestionować tego limitu, ponieważ nie jest to materia kompetencji tego Trybunału. Nigdzie w konstytucji nie są podane jakiekolwiek limity z wyjątkiem jednego: wieku wyborczego.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#HenrykGoryszewski">Kto z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KazimierzSzczygielski">Mam pytanie, a raczej sugestię do strony rządowej o zmianę, czy modyfikacja proponowanego projektu ustawy w art. 1 powinna polegać na wprowadzeniu zmiany drugiej do art. 1, który zmienia ust. 17 ustawy z 26 lipca 1991 r. Mam na myśli tekst jednolity ustawy.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#KazimierzSzczygielski">Przypomnę ten zapis i zaproponuję zmianę. Chodzi o zamianę wyrazów w pierwszym zdaniu ust. 17 mówiącym, że „w ust. 1 pkt 1 zastępuje się wyrazami ust. 1 pkt 1 litery a do f”.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#KazimierzSzczygielski">Na czym polega problem? Zapoznajmy się najpierw z treścią art. 17. Cytuję: „Kwoty przysługujących odliczeń od podatku określone w ust. 1 pkt 1 pomniejsza się o...”. Tu następuje wyliczenie różnego rodzaju odliczeń związanych z przychodami ze sprzedaży nieruchomości, mienia wojskowego itd. Problem polega na tym, że jeśli mamy sytuację dwóch niezależnych ulg - inwestycyjnej i remontowej - to dobrze byłoby określić wyraźnie, gdzie ten limit jest pomniejszany o przychody.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#KazimierzSzczygielski">Moja sugestia jest taka, aby wyraźnie określić, że pomniejszenie dotyczy tylko ulg inwestycyjnych, a nie ulg remontowych. Jeśli strona rządowa z tym się zgodzi, to zapis art. 17 powinien brzmieć: „w art. 17 ust. 1 pkt 1 lit. a do f”. Oznaczałoby to, że mamy wyłącznie do czynienia ze zmniejszeniem limitu z tytułu wspomnianych przychodów tylko na ulgi inwestycyjne, natomiast ulga remontowa pozostaje w pełnym wymiarze.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#KazimierzSzczygielski">W tej sprawie wniosek na piśmie złożę zaraz na ręce pana przewodniczącego Goryszewskiego, ale chciałbym znać stanowisko strony rządowej. Dlatego proszę o odniesienie się do mej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#HenrykGoryszewski">Przepraszam za krótką przerwę, ale musimy dać czas przedstawicielom strony rządowej na przedyskutowanie propozycji w swoim gronie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KazimierzSzczygielski">Myślę, że strona rządowa jest biegła w tych sprawach, więc przerwa nie będzie zbyt długa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanRudowski">Przedłożona przez pana posła Szczygielskiego propozycja rozszerzenia treści art. 1 pozostaje, według naszej wstępnej oceny, w zakresie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi o powiązanie dwóch ulg - inwestycyjnej i remontowej.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JanRudowski">Istotnie ulga remontowa posiada swój odrębny i niezależny limit. Na tym tle mogą powstawać problemy interpretacyjne, np. w sytuacji, jeśli podatnik dysponując rachunkami na wydatki, będzie chciał dowolnie przerzucać je z jednego wydatku zalimitowanego na drugi.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#JanRudowski">Propozycja zgłoszona przez pana posła wyraźnie ustanawia zasadę odrębności dwóch limitów, czyli wychodzi naprzeciw rozwiązaniu problemów interpretacyjnych, które mogą obecnie powstawać przy rozliczeniach indywidualnych podatnika. Chodzi o takie sytuacje, kiedy podatnik korzysta zarówno z ulgi inwestycyjnej, jak i remontowej. Obecnie mogą powstawać na tym tle problemy z określeniem, jaki limit jest wiążący. Propozycja pana posła wyraźnie eliminuje tego rodzaju spory czy obawy.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#JanRudowski">Reasumując, można uznać, że wniosek zmiany zaproponowanej przez pana posła Szczygielskiego wiąże się z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Ponadto nowy zapis eliminuje sytuacje sporne, mogące powstać na tle interpretacji obecnie obowiązujących przepisów przy rozliczeniach podatników. Krótko mówiąc, propozycję pana posła Szczygielskiego oceniamy pozytywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#HenrykGoryszewski">Proszę dokładnie powiedzieć o jaką zmianę chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanRudowski">Mam na myśli poprawkę dotyczącą wprowadzenia pkt. 2 do art. 1 w zaproponowanym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#HenrykGoryszewski">Przyjęcie tej zmiany oznaczałoby, że zapis w art. 27a ust. 1 pkt 1 brzmi:</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#HenrykGoryszewski">„Podatek dochodowy od osób, o których mowa w artykułach - tu następuje ich wyliczenie - zgodnie z art. 27, zmniejsza się na zasadach dotyczących art. 17, jeżeli w roku podatkowym podatnik poniósł wydatki na własne potrzeby mieszkaniowe przeznaczone na:</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#HenrykGoryszewski">- zakup gruntu, budowę budynku mieszkalnego, wkład budowlany, zakup nowo wybudowanego budynku mieszkalnego, na budowę lub rozbudowę budynku na cele mieszkalne, przebudowę strychu, suszarni albo przystosowanie innego pomieszczenia na cele mieszkalne oraz wykończenie tego lokalu mieszkalnego w nowo wybudowanym budynku mieszkalnym”.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#HenrykGoryszewski">W tych przypadkach nie miałby zastosowania ust. 17 tego art. 27a, czyli wysokość ulg byłaby limitowana, a więc pomniejszona o te wszystkie dochody wymienione w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#HenrykGoryszewski">Natomiast we wspomnianym ust. 1 jest jeszcze jedna lit. g, dotycząca remontu lub modernizacji lub lokalu mieszkalnego zajmowanego na podstawie tytułu prawnego oraz wpłaty na wyodrębniony fundusz remontowy wspólnoty mieszkaniowej lub na podstawie odrębnych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#HenrykGoryszewski">Tego właśnie zapisu dotyczy poprawka proponowana przez pana posła Szczygielskiego. Czy rząd ocenia ją pozytywnie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanRudowski">Tak ją oceniamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#IrenaOżóg">Czy mogłabym coś dodać do poprzedniej wypowiedzi pana ministra?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#HenrykGoryszewski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#IrenaOżóg">Pan minister Rudowski już wcześniej powiedział, że rząd nie kwestionuje słuszności proponowanej zmiany. Chciałabym jedynie dodać, że ten sam przychód, który jest zwolniony z podatku dochodowego, np. ze sprzedaży mieszkania, może być przeznaczony na inwestycję mieszkaniową. Wówczas ten przychód jest zwolniony od podatku i część tego przychodu zmniejsza limit odliczeń inwestycyjnych, bo już podatnik skorzystał ze zwolnienia.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#IrenaOżóg">Wszystko byłoby dobrze, gdyby przychody inwestycyjne dotyczyły tylko wydatków inwestycyjnych. Tymczasem dzisiaj mamy dwa limity: limit mieszkaniowych ulg inwestycyjnych oraz 3-letni odnawialny limit na remonty budynków lub mieszkań. Powstaje zatem problem następujący: ktoś sprzedał mieszkanie. Który limit ma sobie obniżyć? Inwestycyjny czy remontowy? Jeżeli inwestuje, to będzie dążył do obniżenia limitu remontowego, bo nie jest zainteresowany w obniżeniu limitu inwestycyjnego. Może jednak też zdarzyć się sytuacja odwrotna.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#IrenaOżóg">W związku z tym powstaje pewien problem. Limit inwestycyjny obowiązuje bowiem w całym okresie obowiązywania ustawy, natomiast limit remontowy jedynie w okresach trzyletnich. Czy można te limity łączyć? W żadnym razie tego robić nie można.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#HenrykGoryszewski">Kto z państwa posłów chciałby się jeszcze wypowiedzieć w tej kwestii?</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#HenrykGoryszewski">Ponieważ nie widzę chętnych do zadawania pytań otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#StanisławStec">Sądzę, że możemy przystąpić do omawiania poszczególnych artykułów nowelizowanej ustawy według przedłożenia rządowego. Będziemy zgłaszać swoje propozycje do poszczególnych zapisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#HenrykGoryszewski">Dobrze. Czy wobec tego są uwagi do tytułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#StanisławStec">Mam pytanie odnoszące się do tytułu. Czy musi być tak długi i skomplikowany? Czy nie wystarczy nazwać ją ustawą o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych? Czy potrzebna jest dwuczłonowość nazwy ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#HenrykGoryszewski">O ile dobrze pamiętam, były już takie tytuły ustaw. Niestety, muszą być podane wszystkie tytuły zmienianych ustaw. Bardzo negatywnie były oceniane praktyki pojawiające się w latach 1989 lub 1990 u progu reformy ustrojowej. Pojawiały się wówczas ustawy o zmianie ustawy i innych ustaw. To właśnie budziło wątpliwości prawników i przyjęto jako generalną zasadę techniki legislacyjnej, że w tytule nowej ustawy wymienia się tytuły wszystkich ustaw podlegających zmianie.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#HenrykGoryszewski">Tu właśnie mamy do czynienia z taką sytuacją, że zmieniamy ustawę o zmianie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#HenrykGoryszewski">Była to uwaga do tytułu ustawy. Przystępujemy do rozpatrywania poszczególnych artykułów ustawy.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi do art. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#StanisławStec">Zacznijmy od przyjęcia zmiany zaproponowanej przez pana posła Szczygielskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#HenrykGoryszewski">Chwileczkę. Art. 1 po uwzględnieniu poprawki pana posła Szczygielskiego brzmiałby mniej więcej tak... Może przedstawiciel Biura Legislacyjnego mi pomoże.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W art. 27a wprowadza się następujące zmiany: pkt 1 ust. 5 otrzymuje brzmienie: „pkt 2 w ust. 17 wyrazy w ust. 1 pkt 1 zastępuje się wyrazami w ust. 1 pkt 1 lit. od a do f”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#HenrykGoryszewski">Poddam tę propozycję pod głosowanie, dzięki czemu będziemy mieli już rozstrzygniętą jedną kwestię.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#HenrykGoryszewski">Kto z państwa jest za przyjęciem art. 1 projektu ustawy ze zmianą zaproponowaną przez pana posła Szczygielskiego, który przed chwilą przedstawił przedstawiciel Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu. Chodzi o zmianę zarówno ust. 5, jak i ust. 17 w art. 27a ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Powtarzam - kto jest za taką zmianą?</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#HenrykGoryszewski">W głosowaniu za przyjęciem zmiany opowiedziało się 29 posłów, nikt nie był przeciwny, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#HenrykGoryszewski">Art. 1 po zmianie zyskał pozytywną rekomendację obu Komisji. Wobec powyższego, zgodnie z propozycją pana posła Steca, przechodzimy teraz do omawiania art. 2 projektu ustawy. Czy są uwagi do art. 2? Będziemy go omawiali punkt po punkcie.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi do tytułu artykułu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#HenrykGoryszewski">Czy do pkt. 1 ktoś ma uwagi? Uwag nie ma.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#HenrykGoryszewski">Czy do pkt. 2 są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#HenrykGoryszewski">Czy do pkt. 3 ktoś z państwa ma uwagi? Jest to punkt obejmujący dodanie ust. 4a i 4b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#StanisławStec">Zdaję sobie sprawę, że rząd będzie przeciwny poprawce, którą za chwilę zgłoszę. Chciałbym jednak, aby treść nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych objęła cały art. 27a ust. 1 pkt 1. Chodzi o to, aby włączyć również do korekty zasad odliczania nie od podatku, ale od podstawy opodatkowania, także wkład budowlany do spółdzielni mieszkaniowej oraz zakup nowo wybudowanego budynku mieszkalnego lub lokalu mieszkalnego w takim budynku od gminy albo od osoby, która wybudowała ten budynek w ramach działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#StanisławStec">Chciałbym więc, aby w ustawie ująć również zadania wynikające z art. 27a ust. 1 pkt 1 ppkt c i d ustawy z 26 listopada 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#StanisławStec">Uzasadnienie tej propozycji jest następujące: Trybunał Konstytucyjny wydając orzeczenie pominął dwa aspekty wychodząc z założenia, że jest to zakup lub forma umowy cywilnoprawnej jednorazowa. Wiadomo jednak, że wkład budowlany również do spółdzielni mieszkaniowej realizuje się w ratach. Również kupno budynku czy lokalu mieszkalnego od gminy może być dokonywane w ratach.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#StanisławStec">W związku z tym, jeśli jacyś podatnicy rozpoczęli realizację zadań przed 1 stycznia 1997 r., czyli w latach 1992–1996, powinni oni korzystać z takich samych uprawnień. Chodzi oczywiście o takie przypadki, kiedy osoby te ponosiłyby również wydatki na ten cel w roku 1997 i w roku 1998.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#StanisławStec">Zgłaszam oficjalną poprawkę do projektu ustawy na ręce pana przewodniczącego Goryszewskiego z prośbą o jej uwzględnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#HenrykGoryszewski">Zgodnie z wnioskiem pana posła Steca, ust. 4a, który macie państwo na drugiej stronie projektu przedłożenia rządowego, brzmiałby następująco:</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#HenrykGoryszewski">„Podatnikom, którzy w latach 1992–1996 nabyli prawo odliczania od dochodu wydatków poniesionych na cele określone w art. 26 ust. 1 pkt 5 lit. b, c, d, e i f ustawy wymienionej w art. 1 w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 stycznia 1997 r. i po tym dniu dokonali dalszych wydatków na budowę tego budynku mieszkalnego, wkład budowlany lub mieszkaniowy do spółdzielni mieszkaniowej, zakup nowo wybudowanego budynku mieszkalnego lub lokalu mieszkalnego w takim budynku od gminy albo od osoby, która wybudowała ten budynek w wykonywaniu działalności gospodarczej, nadbudowę lub rozbudowę tego budynku na cele mieszkalne lub przebudowę tego strychu, suszarni albo przystosowanie innego pomieszczenia na cele mieszkalne w nowo wybudowanym budynku mieszkalnym, do dnia zasiedlenia tego lokalu, przysługuje prawo do odliczenia tych wydatków na zasadach określonych w art. 26 ustawy wymienionej w art. 1 w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 stycznia 1997 r.”.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#HenrykGoryszewski">Rozumiem, że w istocie cała zmiana polega na tym, że zamiast liter b, e i f pan poseł Stec proponuje jeszcze dodatkowo wpisanie do art. 2 ust. 4a liter c i d.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#HenrykGoryszewski">Zapytajmy przedstawicieli rządu co sądzą o tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanRudowski">Propozycja zgłoszona przez pana posła Steca jest niezwykle interesująca, ale powinna w ocenie rządu podlegać odrzuceniu z dwóch powodów.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JanRudowski">Po pierwsze, wyraźnie stanowi wykroczenie poza ramy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał wnikliwie badając skargę Rzecznika Praw Obywatelskich uzasadniał i wyjaśniał, iż przepisy, które pan poseł Stec proponuje wprowadzić jako uzupełnienie do art. 4a, są zgodne z konstytucją. Inaczej mówiąc, Trybunał Konstytucyjny uznał konstytucyjność tych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#JanRudowski">Komisje sejmowe wprowadzając do ustawy dodatkowe rozwiązania w wersji zaproponowanej przez pana posła Steca, wykroczyłyby poza zakres orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego i dokonałyby zmiany przepisów, które uznane zostały za przepisy konstytucyjne.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#JanRudowski">Drugi argument, który należy podnieść, ma charakter finansowy. Chodzi o finansowanie dodatkowych wydatków budżetu państwa w roku 1998 związanych z takim rozszerzeniem treści ustawy. Wyliczenia sporządzone w Ministerstwie Finansów wskazują na to, że zwrot nadpłat podatnikom zgodnie z treścią orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, będzie wymagał zaangażowania kwoty ok. 100 mln zł. Jest to kwota nieprzewidziana w wydatkach budżetowych przyjętych przez Sejm.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#JanRudowski">Natomiast rozszerzenie zakresu bardzo popularnych ulg mieszkaniowych, które są dominującą pozycją wydatków inwestycyjnych wielu podatników, zwłaszcza spółdzielców, powodowałoby w roku 1998 dodatkowe wydatki z budżetu w granicach nie mniej niż 400 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#JanRudowski">Skąd wzięła się taka kwota? Przede wszystkim jest to kwota wynikająca ze zwrotu nadpłat w roku 1997 w granicach 200 mln zł. Kwota ta uwzględnia już oprocentowanie nadpłat. Ponadto podatnicy na gruncie ordynacji podatkowej uzyskaliby prawo występowania o zaniechanie poboru podatku przez płatnika w roku 1998 od wydatków ponoszonych w roku 1998. A więc byłyby to już koszty zmniejszenia zaliczek pobieranych przez płatników. Można szacować, że byłaby to kwota nie mniejsza niż 200 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#JanRudowski">Tak więc przyjmując nowe rozwiązanie ustawowe komisje sejmowe musiałyby się zdecydować na zwiększenie nieprzewidzianych wydatków budżetowych wyliczonych na sumę ok. 400 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#HenrykGoryszewski">Dziękuję panu ministrowi za to wyjaśnienie. Czy ktoś z posłów chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JerzyJankowski">Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w mojej ocenie i nie tylko mojej, jest aktem pewnej nadinterpretacji. W orzeczeniu dokonano podziału zdarzeń inwestycyjnych na dwa rodzaje. Innym wydatkiem jest budowa domu przez podatnika, przy czym wydatki te są rozłożone w czasie. I to orzeczenie uznaję za podstawę do odliczeń od podatku.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#JerzyJankowski">Natomiast jeśli ktoś realizuje taką samą inwestycję mieszkaniową przez spółdzielnię mieszkaniową, to uznano, iż płacenie jakiejkolwiek raty jest równoznaczne z pokryciem pełnego kosztu budowy mieszkania, jakim jest wkład budowlany. I to właśnie jest nieporozumienie. Stan prawny przenoszący prawo do korzystania z lokalu mieszkalnego typu własnościowego finansowanego ze środków przyszłego lokatora, następuje po pokryciu pełnych kosztów budowy i wydaniu przydziału na ten lokal. Ma on charakter umowy cywilnoprawnej. Dopiero wtedy możemy mówić o zakończeniu inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#JerzyJankowski">Tymczasem pan minister dokonał dziwnej interpretacji, że Trybunał Konstytucyjny uznał takie rozwiązania za konstytucyjne.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#JerzyJankowski">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to chciałbym zadać drugie pytanie przedstawicielom strony rządowej. Jeśli mówimy, że nowelizowana ustawa ma nie wychodzić poza ramy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, to po co ją w ogóle nowelizujemy? Jeśli bowiem wykonujemy tylko orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, to według mojej oceny przyjęcie tych orzeczeń przez Sejm niejako konsumuje wszelkie uwagi, jakie zawarł Trybunał Konstytucyjny w swych orzeczeniach z końca ubiegłego roku.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#JerzyJankowski">Jeśli jednak już dokonujemy nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, to nie ma żadnej przeszkody - podkreślam - żadnej, aby Komisje przyjęły wniosek pana posła Steca, podobnie zresztą jak już to uczyniły przyjmując wniosek pana posła Szczygielskiego. Jeśli się mylę w moim rozumowaniu, to proszę mi to wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WiesławCiesielski">Ja również chciałbym nie podzielić argumentacji przedstawiciela rządu zawartej w pierwszym punkcie jego wystąpienia. Nie widzę żadnych przeszkód, aby Sejm, co prawda w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego przy-jętym przez Sejm, przyjął dodatkowe zmiany ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#WiesławCiesielski">Przecież prowadzimy normalny proces legislacyjny. W związku z tym, że nowelizujemy ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych, to możemy nowelizację poprowadzić również w innych kierunkach. Nie widzę żadnych przeszkód, żeby tak było.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#WiesławCiesielski">Prosiłbym o wyjaśnienie tej kwestii przedstawicieli Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MarekWagner">Jeśli chodzi o pierwszy punkt argumentacji pana ministra, to absolutnie podzielam opinię wyrażoną przez moich poprzedników. Trybunał Konstytucyjny nie zabronił dać więcej podatnikowi i to możemy zrobić.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#MarekWagner">Natomiast kwestionuję wyliczenia przedstawione przez pana ministra Rudowskiego, jeśli chodzi o skutki finansowe poprawki zgłoszonej przez pana posła Steca. Uważam, że kwota wymieniona przez pana ministra jest o połowę zawyżona, a wydatki budżetu państwa są o połowę mniejsze.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#MarekWagner">W uzasadnieniu do projektu rządowego na s. 5 zostało napisane co następuje: „W związku z przywróceniem odliczeń od dochodu niektórych inwestycyjnych wydatków mieszkaniowych w 1998 r. wpływy z podatku dochodowego będą niższe o ok. 100 mln zł; szacunek ten jest bardzo przybliżony z uwagi na brak informacji źródłowych o liczbie podatników, których dotyczy orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 25 listopada 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#MarekWagner">Nie jest natomiast możliwe oszacowanie skutków finansowych wynikających z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 grudnia 1997 r.”.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#MarekWagner">Tak więc rząd wyraźnie stwierdza w uzasadnieniu do przedłożenia, że nie ma wszystkich zeznań podatkowych i bardzo trudno jest oszacować skutki finansowe orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Dlatego kwota 400 mln zł podana dzisiaj przez pana ministra jest tak samo wiarygodna, jak moja szacowana na 200 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#MarekWagner">Nie mówmy zatem jedynie o skutkach zmiany ustawy, ale o zasadach merytorycznych proponowanych zmian. Z całą pewnością jednak zmiana ustawy zgodnie z propozycją pana posła Steca pociągnie za sobą jakiś skutek finansowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JózefKaleta">Mam pytanie do przedstawicieli rządu. Wniosek pana posła Steca zmierza do zrównania praw podatników w odliczeniach podatkowych na cele mieszkaniowe. Jaka - zdaniem rządu - jest różnica między sytuacją podatnika, który buduje mieszkanie przy pomocy zaciągniętego kredytu, ale przez firmę prywatną a podatnikiem, który sam zaciąga kredyt bankowy i przekazuje środki spółdzielni mieszkaniowej, która z kolei buduje mieszkania poprzez przedsiębiorstwo budowlane.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#JózefKaleta">Moim zdaniem, nie ma między nimi żadnej różnicy. Kredyt jest ten sam, udziela go ten sam bank i na ten sam cel mieszkaniowy. Nie ma zatem żadnego powodu, aby inaczej traktować te dwa kredyty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#HenrykWujec">Chciałbym na jedną rzecz zwrócić uwagę, a mianowicie na to, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nie stanowi prawa w sensie możliwości odpisywania ulg podatkowych. Trybunał wskazał jedynie na wady ustawy i Sejm nie odrzucił jego orzeczenia, a tym samym zobowiązany jest do zmiany ustawy. Stąd wzięła się propozycja rządowa.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#HenrykWujec">Nie wchodząc w szczegóły dotyczące odliczeń podatkowych trzeba stwierdzić, iż bez-spornym faktem jest, że wykracza to poza ustawę budżetową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#StanisławStec">Szczególnie po ostatniej wypowiedzi pana posła Wujca chciałbym wyjaśnić, że w ustawie budżetowej w ogóle nie ma takiego zadania budżetowego. Nie musi to być zwiększenie wydatków, ale zmniejszenie wpływów do budżetu z tytułu poboru podatków. A to jest już inny problem.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#StanisławStec">Pamiętamy wszyscy, jaki jest w ustawie budżetowej przewidziany wzrost produktu krajowego brutto, a jak są realizowane wpływy w I kwartale. Mamy w budżecie poważną nadwyżkę i moim zdaniem, nie ma obawy o realizację wpływów z podatków od osób fizycznych.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#StanisławStec">Pan minister powiedział, że w roku 1998 będą występowały wnioski o zaniechanie poboru podatku. Wniosek o takie zaniechanie może pisać każdy podatnik, a decyzję i tak podejmuje właściwy urząd skarbowy na podstawie rozeznania sytuacji faktycznej.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#StanisławStec">Uważam, że dla równości praw podatników moja propozycja powinna zostać uwzględniona w ustawie. Trybunał Konstytucyjny wydał swoje orzeczenie trochę wybiórczo - jednych podatników potraktował inaczej i drugich inaczej.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#StanisławStec">Przypomnę tylko, że w środkach masowego przekazu orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego było mocno krytykowane właśnie w tym punkcie, który teraz rozpatrujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#KazimierzSzczygielski">Zwrócę uwagę państwa na dwa aspekty propozycji pana posła Steca. Byłoby rzeczą dobrą, aby ulgami podatkowymi objąć wszystkich podatników, natomiast z pewnym niepokojem obserwuję, że usiłujemy wskazać, że oto Trybunał Konstytucyjny popełnił błąd różnicując podatników.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#KazimierzSzczygielski">Jeśli Trybunał stwierdził, że niekonstytucyjny jest tylko przepis dotyczący osób określonych w ust. 4a lit. b, e i f, natomiast nie odniósł się do tej grupy podatników, w obronie których występuje pan poseł Stec, to trudno byłoby mi podnieść zarzut, że Trybunał podjął decyzję niekonstytucyjną. A to wynika z wypowiedzi pana prof. Kalety. Te uwagi dotyczą warstwy prawnej.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#KazimierzSzczygielski">Natomiast w warstwie ekonomicznej sprawa wygląda inaczej. Przypomnę, że według Trybunału Konstytucyjnego w roku 1996 powstała wadliwa ustawa dla uzyskania pewnych celów budżetowych. Nasz dzisiejszy spór dotyczy więc wydolności finansów państwa.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#KazimierzSzczygielski">Skoro w roku 1996 przyjęta została, przy dużym zaangażowaniu pani minister Barbary Blidy, ustawa zamykająca możliwości dokonania odliczeń podatkowych nie od podstawy, ale od podatku, to teraz próbujemy powrócić do propozycji odliczeń od wszystkiego. Powstaje jednak pytanie, czy budżet państwa to udźwignie.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#KazimierzSzczygielski">Naprawdę chciałbym nie kwestionować orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, jakkolwiek mamy możliwości konstytucyjne do dokonania takiego zabiegu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#BarbaraBlida">Chciałabym przypomnieć, że zmiana ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych czy o ulgach mieszkaniowych należała do właściwości ministra finansów, a nie ministra budownictwa. Moje stanowisko w tej sprawie było znane i publicznie je głosiłam. Było ono zgodne z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#KazimierzSzczygielski">Nie powiedziałem, że to pani minister wprowadziła zmiany w ustawie, tego nie znajdzie pani w zapisie stenograficznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#TadeuszBiliński">Przebieg dyskusji pokazuje, że propozycja pana posła Steca z punktu widzenia zasady równości podatników jest jak najbardziej słuszna. W związku z tym przyjmując tylko część proponowanego rozwiązania mogłoby się okazać, że znowu znowelizowana ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych byłaby zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#TadeuszBiliński">Zmieniona ustawa postawiłaby bowiem w nierówność tych podatników, którzy realizują te same cele mieszkaniowe, w tym samym zakresie, tej samej wysokości, tylko w innej formie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#HenrykGoryszewski">Po tej wymianie poglądów poproszę przedstawicieli strony rządowej o przedstawienie stanowiska. Później wysłuchamy jeszcze opinii przedstawiciela Biura Legislacyjnego na temat zasady równości podatników wobec prawa.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#HenrykGoryszewski">W przeciwieństwie do pana posła Szczygielskiego ja osobiście nie odbierałem którejkolwiek wypowiedzi jako zarzucającej niekonstytucyjność działaniom Trybunału Konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#IrenaOżóg">Rząd nie oceniał orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, ale uznał w pokorze, że Trybunał Konstytucyjny stwierdził i orzekł, że trzy z tytułów ulg inwestycyjnych są niekonstytucyjne, ale nie dlatego że następuje ograniczenie limitu odliczeń, tylko dlatego że był za krótki okres vacatio legis dla wprowadzenia zmiany. Trybunał uznał 32-dniowy okres za zbyt krótki, w uzasadnieniu orzeczenia sugerował co najmniej roczny okres dostosowawczy.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#IrenaOżóg">Ani rząd, ani minister finansów nie twierdzi, że Trybunał orzekł niekonstytucyjnie. Oczywiście, odczucia społeczne mogą być w tej kwestii najróżniejsze.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#IrenaOżóg">Powstaje jednak pytanie. Skoro rząd wnosi projekt ustawy, mocą której chciałby usankcjonować orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i nadać mu rangę ustawową, to po co to robi? Przecież wystarczyłoby ogłoszenie decyzji prezesa Trybunału Konstytucyjnego o niekonstytucyjności tych trzech przepisów o ulgach inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#IrenaOżóg">Rząd przygotował projekt nowelizacji ustawy w dobrze pojętym interesie publicznym. Bo przecież Trybunał Konstytucyjny wypowiedział się tylko co do sposobu kontynuacji ulgi. Chodziło mianowicie o odliczenie wydatków inwestycyjnych na kontynuowaną inwestycję od dochodu, a nie 19 proc. tych wydatków od podatku.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#IrenaOżóg">Trybunał Konstytucyjny nie wypowiedział się natomiast w kwestii zasad korzystania z tej ulgi. Stąd wziął się rządowy projekt ustawy i stąd takie znaczenie art. 2. Artykuł ten w istocie uniemożliwia dyskryminację podatników czy wprowadzenie nierówności podatników i stwarzanie im możliwości korzystania z dwóch tytułów do ulg. Artykuł wprowadza także zasadę łącznego korzystania z ulg przez małżonków oraz zasadę przeliczania wykorzystanego odliczenia od dochodu na odliczenie od podatku itd. O tym wszystkim jest szczegółowo napisane w uzasadnieniu projektu.</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#IrenaOżóg">Z tych wszystkich powodów rząd wniósł projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Gdyby nie luki prawne, jakie powstałyby na skutek braku tej ustawy, a jedynie przy stosowaniu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, to okazałoby się, że ci podatnicy, którzy kontynuują inwestycje w tych trzech tytułach, mieliby wielokrotne korzyści podatkowe, a nie tylko wynikające z zasady odliczenia od dochodu.</u>
          <u xml:id="u-57.6" who="#IrenaOżóg">Proszę zauważyć, że małżonkowie mają jeden wspólny limit i że w razie różnych okoliczności, jakie mogą zajść w małżeństwie, np. rozpad małżeństwa, odpowiednio przelicza się ulgi.</u>
          <u xml:id="u-57.7" who="#IrenaOżóg">Projekt rządowy zapobiega lukom podatkowym, których - jak wynika z dotychczasowych doświadczeń - było wystarczająco dużo. Pozostaje jeszcze odpowiedź na pytanie posłów dotyczące szacunku obciążeń budżetu. Gdybyśmy wzięli pod uwagę kryterium społecznych odczuć, a nie litery prawa i orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, to oczywiście możemy powiedzieć, tak jak może powiedzieć każdy obywatel, że jeżeli wydaję pieniądze na budowę domu i go buduję sama, to mam prawo do kontynuacji ulgi, a jeżeli buduję za pośrednictwem firmy developerskiej, to nie mam prawa do ulgi, bo tak orzekł Trybunał. Dlaczego jeden podatnik ma być lepszy, a drugi gorszy? Można by rzecz jasna ulgi dalej rozszerzać, tylko powstaje pytanie, skąd wziąć na to środki w budżecie?</u>
          <u xml:id="u-57.8" who="#IrenaOżóg">Minister nie powiedział dzisiaj, że Sejm jest w swoich decyzjach nie autonomiczny i nie może podjąć innej decyzji, niż to wynika z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. A takie zarzuty padły pod jego adresem.</u>
          <u xml:id="u-57.9" who="#IrenaOżóg">Wrócę jeszcze do szacunku kosztów - i tu zwracam się do pana posła Steca. Od 1 stycznia br. mamy nieco inną sytuację prawną podatników. Mamy bowiem już obowiązującą ordynację podatkową, która wprowadza ścisłe kryteria obowiązujące urzędy skarbowe. Urzędy te muszą wydawać decyzje zgodnie z tymi kryteriami, a nie uznaniowo jak robiły to do końca ubiegłego roku pod rządami ustawy o zobowiązaniach podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-57.10" who="#IrenaOżóg">Zatem połowę kwoty 400 mln zł stanowią wydatki budżetowe za rok 1997. Niezależnie od tego, czy Sejm uchwali omawianą dzisiaj ustawę, czy sprawa zostanie uregulowana tylko obwieszczeniem prezesa Trybunału Konstytucyjnego, to w dniu 25 maja br. podatnicy będą mieli prawo zwrócenia się do urzędu skarbowego o zwrot nadpłaty. Urząd musi ją zwrócić, a jeżeli nie zrobi tego, to będzie musiał dodatkowo płacić wysokie odsetki, co by kosztowało budżet państwa jeszcze więcej.</u>
          <u xml:id="u-57.11" who="#IrenaOżóg">Drugie 200 mln zł wynika z faktu, że pod rządami ordynacji podatkowej i zgodnie z ustawą o podatku dochodowym od osób fizycznych, urząd skarbowy może ograniczyć zaliczki bądź zaniechać poboru zaliczek przez płatnika. Dlaczego wobec tego podatnicy nie mieliby z tego nie skorzystać.</u>
          <u xml:id="u-57.12" who="#IrenaOżóg">To nie jest dobra czy zła wola urzędu skarbowego. Przepisy wyraźnie nakazują urzędom skarbowym działania, o których mówiłam. Z tych też powodów, że przy rozszerzeniu ulgi na wszystkie tytuły, co proponuje pan poseł Stec, skutki budżetowe byłyby takie, o których mówił pan minister.</u>
          <u xml:id="u-57.13" who="#IrenaOżóg">Natomiast w uzasadnieniu przedłożenia rządowego mowa jest o 100 mln zł, ale tylko jako skutek przyjęcia wprost orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#HenrykGoryszewski">W tym co pani powiedziała jest pewna niejasność. Proszę powiedzieć jeszcze komisjom, co by się stało po rozszerzeniu ulg.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#HenrykGoryszewski">Czy gdyby rozszerzono zapis ust. 4a o lit. c i d, to powstałoby czy nie powstałoby niebezpieczeństwo wielokrotnego korzystania z podatkowych ulg mieszkaniowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#IrenaOżóg">Nie, bo to nie ma związku z tą zmianą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#HenrykGoryszewski">Czyli propozycja zmiany zapisu ust. 4a dotyczy jedynie skutków budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#IrenaOżóg">Nie. Projekt ustawy w art. 2 zapobiega powstawaniu luk prawnych niezależnie czy tą ustawą objęte będą osoby ujęte w lit. b do f, czy tylko te, o których mówiło orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#HenrykGoryszewski">Chodzi mi o to, czy w istocie przyczyną rozbieżności między stanowiskiem prezentowanym przez rząd w pani osobie i wnioskiem pana posła Steca, są tylko skutki budżetowe?</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#HenrykGoryszewski">Proszę o jednoznaczne stanowisko strony rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JerzyJankowski">Wkradła się pewna nieścisłość. Nie podzielam poglądu pani dyrektor, że chodzi o budowę mieszkań przez firmy developerskie. Ani pod rządami starej ustawy, ani po jej nowelizacji, nigdy nie było można odpisywać od podatku dochodowego od osób fizycznych w przypadku nabywania drogą kupna od developera mieszkania wybudowanego za jego pieniądze. On był inwestorem i wykonawcą.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#JerzyJankowski">Natomiast w przypadku spółdzielni mieszkaniowej mówimy o zupełnie innej sytuacji. Członek spółdzielni jest inwestorem, który bezpośrednio ratalnie, na przykład co kwartał, pokrywa koszty budowy domu.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#JerzyJankowski">Ponadto pani dyrektor powiedziała, że chodzi o vacatio legis. Czy to ma być vacatio legis dla tych rozwiązań, które Trybunał uznał za niekonstytucyjne i które rząd przyjął z pokorą? Jeśli źle panią zrozumiałem, to proszę mi wyjaśnić.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#JerzyJankowski">Jest jeszcze trzecia sprawa. Powiedziała pani dyrektor, że rząd z dużą pokorą przyjął te rozwiązania, co do których orzekł Trybunał Konstytucyjny. Z całym szacunkiem dla rządu pragnę przypomnieć, że przyjęliśmy już propozycję pana posła Szczygielskiego, a jej nie było w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#HenrykGoryszewski">Lista mówców kończy się na panu pośle Stecu, wobec czego składam wniosek o zamknięcie dyskusji. Czynię to w trosce o autorytet Sejmu. Rzeczą posłów nie jest bowiem polemizowanie w kółko z rządem i wzajemne się przesłuchanie. W dyskusji padło tyle argumentów, że już każdy z nas ma wyrobiony pogląd na sprawę i będziemy mogli przystąpić do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#StanisławStec">Wypowiedź pani dyrektor mogłaby wprowadzić pewien zamęt. Twierdziłem, że trzeba będzie zwrócić nadpłatę za rok 1997 i dotyczy to również tych, którzy wpłacili wkład mieszkaniowy do spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#StanisławStec">Natomiast, jeśli chodzi o zaniechanie, to w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych, jak również w ordynacji podatkowej, zaniechanie poboru zaliczek na rok 1998 jest rozstrzygnięciem fakultatywnym, a nie obligatoryjnym. Urząd może jedynie wyrazić zgodę na zaniechanie poboru zaliczki i robi to zgodnie z przepisami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#HenrykGoryszewski">Prosiłbym jeszcze o zabranie głosu przedstawiciela Biura Legislacyjnego. Skierowałem do niego pytanie i proszę teraz o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Mam przed sobą uzasadnienie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Jest ono wyjątkowo precyzyjne. Trybunał uważa, że klauzula demokratycznego państwa prawnego i wynikająca z niej zasada zaufania obywatela do państwa prawa, nakładają na ustawodawcę obowiązek takiego sformułowania nowych przepisów podatkowych, które szanują tak zwane interesy w toku. Chodzi o przedsięwzięcia gospodarcze i finansowe rozpoczęte pod rządem przepisów poprzednich.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W związku z tym orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, o czym dzisiaj już wielokrotnie mówiono, nie dotyczy osób - nie będę ich wszystkich wymieniać, znajdują się one pod literami ust. 4a. Trybunał wyraźnie stwierdził, że są to tak zwane jednorazowe zdarzenia gospodarcze, które z natury zamykają się w granicach jednego roku podatkowego. Skoro tak, to nie ma mowy o naruszeniu konstytucji. Taka jest decyzja Trybunału.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W uzasadnieniu orzeczenia zostało szczegółowo omówione i podkreślone, dlaczego Trybunał nie odniósł się do liter c i d, o które poseł Stec proponuje rozszerzenie ust. 4a. Inicjatywa ustawodawcza rządu jest związana bezpośrednio z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, które nakłada na nas obowiązek wypełnienia tego orzeczenia.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nie ma jednak zakazu rozszerzenia takiej inicjatywy legislacyjnej przez posłów. Ale to jest już decyzja merytoryczna, którą państwo powinni podjąć w głosowaniu i w swoim sumieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#HenrykGoryszewski">Przystępujemy zatem do głosowania. Propozycja pana posła Steca w istocie sprowadza się do tego, aby w art. 2 pkt. 3, w części dotyczącej ust. 4a, tekst: „lit. b, e i f” zastąpić tekstem „lit. b, c, d, e i f”.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#HenrykGoryszewski">Czy jest coś niezrozumiałego w tym co powiedziałem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JerzyJankowski">Nie, wszystko jasne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#HenrykGoryszewski">A zatem kto z państwa posłów jest za propozycją pana posła Steca?</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#HenrykGoryszewski">W głosowaniu za wnioskiem zgłoszonym przez pana posła Steca opowiedziało się 16 posłów, przeciwnych było 12 posłów, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#HenrykGoryszewski">Stwierdzam, że propozycja pana posła Steca została przyjęta większością głosów.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi dotyczące ust. 4b? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#HenrykGoryszewski">Wracamy jeszcze do punktu drugiego. Co na ten temat ma do powiedzenia Biuro Legislacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Omówiliśmy szybko punkt drugi. Znajduje się w nim sformułowanie mówiące o wydatkach, o których mowa w ust. 4a, które nie znalazły pokrycia w dochodach uzyskanych w roku 1997 i w latach następnych.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Proponujemy uzupełnienie tego zapisu przez dodanie w nawiasie po wyrazie „dochodach” wyrazu „przychodach”. Tak czynimy w innych zapisach tej ustawy. Jest to typowa zmiana legislacyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#HenrykGoryszewski">Przyjmujemy tę poprawkę bez głosowania, jako poprawkę legislacyjną.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi do art. 3? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi dotyczące art. 4 nowelizowanej ustawy? Uwag nie ma.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#HenrykGoryszewski">Poddaję zatem pod głosowanie całość ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz o zmianie ustawy zmieniającej ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejWoźnicki">Czy wniosek mniejszości zgłaszać teraz i czy ma być na piśmie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#HenrykGoryszewski">O tym za chwilę, teraz głosujemy.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#HenrykGoryszewski">Kto jest za przyjęciem ustawy z przegłosowanymi uprzednio poprawkami i zmianami?</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#HenrykGoryszewski">W głosowaniu za przyjęciem ustawy opowiedziało się 19 posłów, nikt nie był przeciwny, 7 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#HenrykGoryszewski">Stwierdzam, że Komisje przyjęły rządowy projekt ustawy większością głosów przy braku głosów sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-74.4" who="#HenrykGoryszewski">Informuję, że wniosek mniejszości należy dzisiaj zgłosić do sekretariatu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-74.5" who="#HenrykGoryszewski">Pozostaje nam jeszcze wybór posła sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#JerzyJankowski">Chyba powinien nim być pan przewodniczący Goryszewski. To jest ustawa finansowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#HenrykGoryszewski">Może wybierzmy na posła sprawozdawcę pana posła Bilińskiego, przewodniczącego Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#TadeuszBiliński">Dziękuję za tę propozycję, czuję się nią wyróżniony, niemniej uważam, że omawiana ustawa dotyczy tworzenia prawa podatkowego i w związku z tym posłem sprawozdawcą powinien być fachowiec w tej dziedzinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#HenrykGoryszewski">Proponuję zatem pana posła Woźnickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#AndrzejWoźnicki">Nie czuję się na siłach, jest to jednak kwestia najlepiej znana panu przewodniczącemu Goryszewskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MieczysławCzerniawski">Powraca więc kandydatura pana przewodniczącego na sprawozdawcę ustawy. To jest bardzo wdzięczna ustawa i proszę o przyjęcie naszej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#HenrykGoryszewski">Dziękuję bardzo. Kto jest za powierzeniem mi funkcji posła sprawozdawcy ustawy?</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#HenrykGoryszewski">Kandydatura posła Goryszewskiego na posła sprawozdawcę ustawy została przyjęta jednomyślnie.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#HenrykGoryszewski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>