text_structure.xml 25.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji Infrastruktury i Komisji Gospodarki. W porządku obrad zostało przewidziane wydanie opinii w sprawie konsekwencji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 kwietnia 2005 r. dla dobiegającego końca procesu legislacyjnego, dotyczącego ustawy o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz niektórych innych ustaw. Na etapie prac w Sejmie pozostało jeszcze głosowanie nad poprawkami zgłoszonymi do tej ustawy przez Senat. Tak się złożyło niefortunnie, że Senat podjął uchwałę w sprawie tej ustawy w następnym dniu po zapadnięciu wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który uznał za niezgodne z konstytucją zarówno niektóre przepisy ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r., jak i kilka przepisów ustawy nowelizującej tę ustawę z dnia 19 grudnia 2002 r. Z oczywistych przyczyn rozstrzygnięcia dokonane przez Trybunał nie zostały uwzględnione w nowelizowanej obecnie ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych. Wyjątek pod tym względem stanowi uchylenie tą nowelizacją art. 11 z oznaczeniem 1 ust. 4 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych z 2000 r. Trybunał Konstytucyjny uznał, iż ten przepis jest niezgodny z art. 2 i 64 ust. 2 konstytucji, bowiem stanowi on, iż statut spółdzielni określa zasady rozliczeń z tytułu przekształcenia spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego na spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. W projekcie opinii, który przekazaliśmy członkom obu Komisji, napisaliśmy, że mogą istnieć wątpliwości czy dokonana przez Sejm zmiana art. 11 z oznaczeniem 1 wypełnia oczekiwania Trybunału Konstytucyjnego, zasygnalizowane w ustnym uzasadnieniu wyroku z dnia 20 kwietnia br. Na pewno możemy stwierdzić, iż w wyniku dokonywanej obecnie nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych zasady przekształceń będą określone w ustawie i zostaną ukształtowane analogicznie w obu przypadkach: przekształcenia spółdzielczych mieszkań lokatorskich w spółdzielcze mieszkania własnościowe bądź w odrębną własność lokalu. W konkluzji projektu opinii proponujemy, aby Komisja Infrastruktury i Komisja Gospodarki rekomendowały marszałkowi Sejmu zakończenie procesu legislacyjnego i rozpatrzenie poprawek zgłoszonych przez Senat. Poprawki te nie mają związku z treścią orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 20 kwietnia br. Wszyscy wiemy o tym, że w procesie legislacyjnym nie jest dopuszczalne ponowne skierowanie do Senatu ustawy, aby wprowadził on np. poprawki uwzględniające wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Proponuję następujący przebieg obrad. Chciałbym, aby na temat treści projektu opinii wypowiedzieli się eksperci, którzy uczestniczyli w pracach podkomisji i obu Komisji nad projektem ustawy o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz niektórych innych ustaw. Wysłuchamy także stanowiska przedstawiciela rządu, a następnie rozstrzygniemy, czy ten projekt opinii o tej treści przedstawimy marszałkowi Sejmu. Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu tej propozycji? Nie ma sprzeciwu. Zwracam się do pani prof. Małgorzaty Wrzołek-Romańczuk z pytaniem, czy zechce zabrać głos na temat projektu opinii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#EkspertKancelariiPrezydentaRPMalgorzataWrzolekRomanczuk">Pan przewodniczący już naświetlił sytuację, jaka powstała na skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego i zreferował większość przesłanek do podjęcia decyzji przez obie Komisje. Jest to sytuacja dość skomplikowana, bowiem do klarownej już nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych i znanych poprawek Senatu doszło bardzo nieklarowne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Pokładano w nim wiele nadziei, a tymczasem orzeczenie to stawia nas w dość trudnej sytuacji. Gdy skonfrontujemy treść sentencji wyroku z 20 kwietnia 2005 r. ze wstępnym uzasadnieniem, a tylko takie jest obecnie dostępne, to trzeba powiedzieć, że zarysowują się istotne niejasności, a może nawet pewne sprzeczności. W odniesieniu do niezakończonej jeszcze procedury nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych interesuje nas tylko ta część wyroku i uzasadnienia, która dotyka art. 11 z oznaczeniem 1 ust. 4 i art. 12. Zatem w tym aspekcie, szczególnie istotnym dla obu Komisji, trudność polega na tym, że zachodzi pewna sprzeczność między postulatami - jeśli tak można powiedzieć - zgłoszonymi przez Trybunał Konstytucyjny pod adresem ustawodawcy. W konkluzji można powiedzieć, że z jednej strony uchylenie przez ustawę z 11 marca 2005 r. przepisu art. 11 z oznaczeniem 1 ust. 4 spełnia oczekiwania Trybunału, bowiem taka zmiana uniemożliwi daleko idącą dowolność przy ustalaniu przez spółdzielnie mieszkaniowe bonifikat w związku z przekształceniami spółdzielczych mieszkań lokatorskich. Z drugiej strony, na skutek stanowiska Senatu, w art. 12 nie przewiduje się możliwości ustalania w statucie korzystniejszych rozwiązań. Jednak można przyjąć, że skoro został uchylony ust. 4, a także został usunięty brak równowagi między mechanizmami, o których mowa w art. 11 z oznaczeniem 1 i w art. 12, to w jakimś ogólnym zakresie czyni to zadość oczekiwaniom Trybunału Konstytucyjnego. W moim przekonaniu, obecnie niewiele więcej można powiedzieć. Można przypuszczać, że dopiero pełne pisemne uzasadnienie wyroku Trybunału wyraźniej odzwierciedli jego tok rozumowania. Być może w przyszłości da to asumpt do wprowadzenia kolejnych zmian do ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Oceniając powstałą sytuację, trzeba jeszcze powiedzieć, że zmiany dotychczasowych przepisów, zawarte w ustawie z 11 marca br., są korzystne dla spółdzielni mieszkaniowych i ich członków. Przewaga takich walorów nad ewentualnymi wątpliwościami co do art. 11 z oznaczeniem 1 i art. 12 - moim zdaniem - powinna skłonić do poddania pod głosowanie poprawek Senatu i zakończenia procedury legislacyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#EkspertKomisjiRyszardJajszczyk">Podzielam opinię przedstawioną przez panią prof. Małgorzatę Wrzołek-Romańczuk, ale chcę przedstawić jeszcze inne przesłanki, które powinny być rozważone przed podjęciem decyzji przez Komisje. Zakładając, że marszałek Sejmu przychyli się do postulowanego w projekcie opinii zakończenia procesu legislacyjnego ustawy uchwalonej 11 marca br., trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że nawet po rozpatrzeniu przez Sejm poprawek Senatu, w ustawie brakować będzie odpowiedzi na kilka fundamentalnych pytań dotyczących nie tylko działania spółdzielni mieszkaniowych, ale także losów co najmniej kilkuset tysięcy członków, którzy bądź oczekują na ustanowienie spółdzielczych własnościowych praw do lokali, bądź złożyli wnioski o przekształcenie posiadanego lokatorskiego prawa w spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu lub w odrębną własność lokalu. Będziemy mieli nadal lukę prawną. Mówię o tym, ponieważ należy wziąć pod uwagę, iż Prezydent RP może nie podpisać tak ułomnej ustawy, korzystając art. 122 konstytucji. Trzeba więc zastanowić się, jakie byłoby wówczas pole manewru. Ułomność ustawy, której nie usuną poprawki Senatu, polega na tym, że nie będzie możliwe ustanawianie spółdzielczych praw do lokali zarówno w nowych budynkach, jak i do lokali z tzw. odzysku, ponieważ Trybunał Konstytucyjny uchylił przepisy określające finansowe warunki ustanawiania takich praw. Będziemy mieli do czynienia z tzw. martwym spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu w lokalach już ustanowionych. Istotne jest także to, że nie ma odpowiedzi na pytanie, według jakich zasad prawnych mają być rozstrzygane trzy podstawowe sytuacje, a mianowicie: - czy mogą być wzruszone spełnione przez członków spółdzielni wymogi finansowe przy przekształceniach praw do lokali, które zostały dokonane na warunkach określonych w przepisach uznanych przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodne z konstytucją, - czy złożone przez członków spółdzielni wnioski o przekształcenie praw do lokali /takich wniosków jest ponad 250 tys./ mają być załatwione według zasad jakie obowiązywały w dacie złożenia wniosku, czy według tych zasad, jakie będą określone w nowej ustawie, - czy ci członkowie, którzy mają zawarte ze spółdzielniami umowy o budowę lokali mieszkalnych, w których to umowach spółdzielnie zobowiązały się do ustanowienia na ich rzecz spółdzielczego własnościowego prawa do lokali, będą mogli żądać, by to prawo zostało ustanowione po wejściu w życie przepisów uwzględniających wyrok Trybunału Konstytucyjnego, czy może te postanowienia umów tracą swoją skuteczność prawną? Ustawa nie daje odpowiedzi na te trzy pytania, co może wywołać określone reperkusje społeczne i ekonomiczne. Dlatego, oprócz decyzji co do zakończenia procesu legislacyjnego, należałoby przewidzieć, jakie mogą być zachowania poprawiające ustawę, jeżeli Prezydent RP zwróci ją do Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Jednak obecny stan prawny, w odniesieniu do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, jest gorszy od tego, który powstałby po wejściu w życie ustawy z 11 marca 2005 r., ale też zdajemy sobie sprawę z tego, że dla usunięcia wszystkich niezgodności z konstytucją, na które wskazał Trybunał, konieczna będzie kolejna nowelizacja ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#EkspertKancelariiPrezydentaRPMalgorzataWrzolekRomanczuk">Wszystkie problemy, które podniósł pan dr Ryszard Jajszczyk, niezwykle ważkie z punktu widzenia interesów pewnych grup członków spółdzielni mieszkaniowych, są konsekwencją wyroku Trybunału Konstytucyjnego, natomiast nie są one ściśle związane z ustawą z 11 marca br. Niewątpliwie, dla rozwiązania tych problemów jest potrzebna pilnie nowa inicjatywa legislacyjna, natomiast po wejściu w życie tej ustawy można próbować rozwiązywać je w drodze wykładni, m.in. przy pomocy art. 4 w wersji zaproponowanej przez Senat. W ust. 1 tego artykułu Senat proponuje, aby do oceny skutków zdarzeń prawnych stosować przepisy obowiązujące w dniu, w którym zdarzenia te nastąpiły. Zatem w odniesieniu do członków, którzy przed dniem wejścia w życie ustawy z 11 marca 2005 r. złożyli wnioski o przekształcenie praw do lokali, należałoby stosować przepisy dotychczasowe. Jest to klasyczne rozwiązanie z dziedziny prawa międzyczasowego. Do tego dochodzi zasada ochrony praw nabytych, honorowana przez Trybunał Konstytucyjny. Powiem więcej: na tej zasadzie opiera się art. 4 w wersji zaproponowanej przez Senat. Można się zastanawiać, co się stanie z wnioskami o przekształcenie spółdzielczego lokatorskiego w spółdzielcze własnościowe prawo do lokali mieszkalnych. Różne były stanowiska Sądu Najwyższego, ale chyba dominowało stanowisko, że te roszczenia uległy przekształceniu w roszczenia o ustanowienie odrębnej własności lokali. Jednak były to tylko wypowiedzi Sadu Najwyższego, które nie przybrały postaci zasady prawnej, a nawet gdyby tak się stało, to nie byłaby ona wiążąca dla wszystkich sądów orzekających. Na marginesie: wiem, że to mogłoby nie pozostawać w ścisłej zgodzie z zasadami logiki, ale być może byłoby celowe, żeby zakończyć pewien etap, utrzymanie takiej zasady, że dotychczasowe spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu ulega przekształceniu w spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu lub w odrębną własność lokalu na takich zasadach, jakie są przewidziane w ustawie nowelizującej. Być może tej koncepcji nie da się obronić, jeśli Trybunał Konstytucyjny rozbuduje pewien wątek swoich rozważań w takim kierunku, iż chociaż mamy do czynienia z dwoma różnymi prawami, to jednak warunki finansowe ich uzyskania powinny być takie same.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieInfrastrukturyAndrzejBratkowski">Niepotrzebnie rozpoczęła się dyskusja nad treścią ustawy z 11 marca 2005 r., bowiem w obecnym stanie procesu legislacyjnego ustawy o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz niektórych innych ustaw można podjąć już tylko jedną z dwu decyzji: albo marszałek Sejmu wprowadzi do porządku plenarnych obrad Sejmu rozpatrzenie poprawek Senatu do tej ustawy i tym samym zakończy ten proces legislacyjny, albo nie uczyni tego do końca tej kadencji Sejmu, przez co ustawa nie wejdzie w życie. Nie ma sporu co do tego, że pewne zawarte w niej regulacje są w kolizji z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, ale czy dobrym wyjściem z tej sytuacji jest ta druga decyzja? Były już przypadki, iż grupa posłów w bardzo krótkim czasie przygotowała nową wersję projektu ustawy, który w szybkim tempie przeszedł przez wszystkie etapy procesu legislacyjnego w Sejmie i Senacie. Takie rozwiązanie można byłoby zastosować zamiennie do dobiegającej końca nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Formalnie jest taka możliwość, ale - szczerze mówiąc - nie sadzę by była ona realna, zwłaszcza że nie mamy jeszcze pisemnego uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 20 kwietnia br., a więc nie wiemy dokładnie, czego Trybunał oczekuje od ustawodawcy. W obecnej sytuacji jedynym dostępnym formalnie rozwiązaniem, co prawda mało satysfakcjonującym dla Sejmu, jest rozpatrzenie poprawek Senatu, mając świadomość tego, że prezydent może odmówić złożenia podpisu pod przedmiotową ustawą, co - naszym zdaniem - byłoby niekorzystne dla spółdzielczości mieszkaniowej, ale także może zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego ze stosownymi pytaniami dotyczącymi tej ustawy. Proponuję zatem, by nie prowadzić dyskusji nad treścią ustawy nowelizującej ustawę o spółdzielczości mieszkaniowej w kontekście wyroku Trybunału Konstytucyjnego, gdyż nie mamy pełnego rozeznania, co znajdzie się w uzasadnieniu tego wyroku. Wiadomo jakie kontrowersje budziły projektowane przepisy i jakie różnice zdań wywołują poprawki Senatu, ale trzeba zdecydować, co z tą nowelizacją należy zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselPawelPoncyljusz">Naszym zadaniem jest przedstawić marszałkowi Sejmu opinię w tej sprawie. Nie mam zastrzeżeń do treści jej projektu, który przygotowały prezydia obu Komisji i uważam, że powinniśmy go zaakceptować. Wszyscy wiemy o tym, że obecna konstrukcja regulacji zawartych w art. 11 z oznaczeniem 1 oraz art. 12 jest naszą odpowiedzią na ubiegłoroczny wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Teraz Trybunał zmienił swój punkt widzenia na korzyść członków spółdzielni, ale tego już nie uwzględnimy na końcowym etapie procesu legislacyjnego ustawy nowelizującej ustawę o spółdzielczości mieszkaniowej. Moi przedmówcy podkreślali, iż trzeba się liczyć z tym, że pan prezydent może odmówić podpisania ustawy nowelizującej ustawę o spółdzielniach mieszkaniowych. Chcę poinformować członków obu Komisji, że już jest złożony do laski marszałkowskiej projekt podpisany przez posłów LPR i PiS, który jest powtórzeniem regulacji rozpatrywanych na forum podkomisji, przy czym część z nich została skorygowana zgodnie z pewnymi poprawkami zgłoszonymi w trakcie trzeciego czytania projektu ustawy. Do tego zostały dołożone poprawki wynikające z wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Podsumowując, zgłaszam wniosek o przyjęcie projektu opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Jestem przeciwny temu wnioskowi. Otóż stanowisko, które wyrazimy w opinii, powinniśmy opierać na pełnej wiedzy, a tymczasem nie znamy jeszcze pisemnego uzasadnienia do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, a zatem nie wiemy jakie są oczekiwania Trybunału wobec ustawodawcy co do zmiany art. 11 z oznaczeniem 1 i art. 12. Moim zdaniem, powinniśmy się wstrzymać z przekazaniem marszałkowi Sejmu opinii do czasu aż otrzymamy pisemne uzasadnienie. Dlatego zgłaszam taki wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselZbigniewJanowski">Naszym zadaniem jest wypracowanie stanowiska wobec sytuacji, jaka zaistniała w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 20 kwietnia br., o co zwrócił się do obu Komisji marszałek Sejmu. Uważam, że w tym stanowisku powinniśmy zawrzeć odpowiedź na pytanie, czy ustawa z 11 marca br. o zmianie ustawy o spółdzielczości mieszkaniowej oraz niektórych ustaw usuwa wadliwość wskazanych przez Trybunał przepisów ustawy nowelizowanej. Zgadzam się z wypowiedzią pana posła Stanisława Gudzowskiego, że nie jesteśmy w stanie jednoznacznie to ocenić. Proszę zauważyć, że Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu swoją opinie oparło na komunikacie prasowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Ta opina jest oparta na sentencji orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselZbigniewJanowski">Proszę ją dokładnie przeczytać. Autorka opinii powołała się na sentencję orzeczenia i na komunikat prasowy, bo na razie nie ma pisemnego uzasadnienia wyroku. Nie wiemy kiedy ono zostanie napisane i przez kogo, ponieważ sędzia sprawozdawca, który najlepiej zna tematykę zaskarżonej ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielczości mieszkaniowej oraz ustawy z dnia 19 grudnia 2002 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz niektórych innych ustaw, złożył odrębne zdanie i napisze do niego uzasadnienie. Przypomnę, że my proponowaliśmy, aby Komisje nie spieszyły się z rozpatrzeniem projektu nowelizacji ustawy o spółdzielczości mieszkaniowej, ponieważ czekaliśmy na wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Warto zauważyć, że potrzebował on aż 2 lat, żeby ustalić, które przepisy obu zaskarżonych ustaw są niezgodne z konstytucją. Zakładam następujący ciąg zdarzeń: na tym posiedzeniu przyjmujemy treść opinii i zgodnie z postulatem obu Komisji marszałek wprowadza pod obrady Sejmu poprawki Senatu, a następnie kieruje ustawę do prezydenta, który odmawia złożenia podpisu i zwraca ustawę do Sejmu z zastrzeżeniami. Pytam przedstawicieli Biura Legislacyjnego, czy w takim przypadku Sejm może tylko kwalifikowaną większością głosów przyjąć lub odrzucić weto prezydenta, czy także jest możliwe uwzględnienie zastrzeżeń prezydenta w dalszym procesie legislacyjnym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#EkspertKancelariiPrezydentaRPMalgorzataWrzolekRomanczuk">Zabrałam głos, ponieważ pewne wypowiedzi wymagają sprostowania. Otóż zgodnie z konstytucją oraz z ustawą o Trybunale Konstytucyjnym, walor rozstrzygnięcia ma sam wyrok Trybunału i sentencja, a nie okoliczność, że któryś z sędziów złożył zdanie odrębne. Na marginesie: z największym szacunkiem dla pana sędziego Bohdana Zdziennickiego, który złożył zdanie odrębne, chcę powiedzieć, że w składzie orzekającym na rozprawie w dniu 20 kwietnia 2005 r. specjalistą w dziedzinie prawa spółdzielczego był drugi sprawozdawca, pan sędzia Andrzej Mączyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselAndrzejPilat">Co panią upoważnia do oceniania, który sędzia Trybunału Konstytucyjnego jest większym specjalistą od innego sędziego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#EkspertKancelariiPrezydentaRPMalgorzataWrzolekRomanczuk">Ja nie oceniam kwalifikacji sędziów, natomiast uważam, że członkowie Komisji zostali wprowadzeni w błąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Nie spodziewałem się, że pan poseł w taki sposób zareaguje na wyjaśnienia pani profesor. Proszę przedstawicielkę Biura Legislacyjnego o udzielenie odpowiedzi na pytanie pana posła Zbigniewa Janowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuMonikaBiesOlak">W przypadku, gdy prezydent złoży wniosek o ponowne rozpatrzenie ustawy, Sejm może tylko ten wniosek przyjąć lub odrzucić. Wobec tego są dwie możliwości: albo ustawa o zmianie ustawy oraz niektórych innych ustaw będzie uchwalona w brzmieniu, jakie nadał jej Sejm po rozpatrzeniu poprawek Senatu, albo tej ustawy nie będzie, jeśli weto prezydenta nie zostanie obalone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselZbigniewJanowski">A jakie jest dopuszczalne postępowanie z zastrzeżeniami do ustawy, które przedstawił prezydent?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKSMonikaBiesOlak">Przepis art. 57 regulaminu Sejmu pozwala na przepracowanie ustawy wówczas, gdy prezydent nie skorzysta z prawa weta, lecz z prewencyjnego zaskarżenia ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Przepis ten stanowi, iż marszałek Sejmu kieruje do komisji, które rozpatrywały projekt ustawy przed uchwaleniem jej przez Sejm, wystąpienie prezydenta do Trybunału Konstytucyjnego o przedstawienie opinii w sprawie ustawy oraz wyrok Trybunału dotyczący tej ustawy wraz z uzasadnieniem. Podkreślam, iż w tym przypadku chodziłoby o kontrolę prewencyjną ustawy o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz niektórych innych ustaw i ewentualny wyrok Trybunału Konstytucyjnego, nie o wyrok z dnia 20 kwietnia br., gdyż ten dotyczy już obowiązującej ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Przed przystąpieniem do głosowania zgłaszam dwie poprawki redakcyjne do tekstu projektu opinii. Proponuję zastąpić w pierwszym zdaniu, w drugim wierszu wyraz "postępowanie" wyrazem "postępowania" oraz w ostatnim akapicie wprowadzić w miejsce wyrazów "we wstępnym" wyrazy "w ustnym". Chcąc być w zgodzie z prawdą, powinniśmy napisać, że Trybunał Konstytucyjny ustnie uzasadnił wyrok. Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu tych dwu poprawek? Nie ma sprzeciwu. Podczas dyskusji został zgłoszony wniosek o przyjęcie projektu opinii oraz wniosek o wstrzymanie się z jej przyjęciem do czasu otrzymania pisemnego uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Poddaję pod głosowanie pierwszy wniosek. Kto jest za przyjęciem proponowanej przez prezydia Komisji treści opinii dla marszałka Sejmu? Stwierdzam, że Komisje 31 głosami za, przy 4 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, przyjęły opinię dotyczącą konsekwencji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 kwietnia 2005 r. dla kończącego się procesu legislacyjnego w trakcie rozpatrywania sprawozdania Komisji Infrastruktury i Gospodarki o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz niektórych innych ustaw. Mam jeszcze prośbę do pani prof. Małgorzaty Wrzołek-Romańczuk o udzielenie odpowiedzi na pytanie, jaka będzie sytuacja, jeśli ta ustawa nie wejdzie w życie i wobec tego nadal będzie obowiązywała ustawa, której niektóre przepisy zostały uznane przez Trybunał za niezgodne z konstytucją? Kontekstem dla tego pytania są wyrażone przez pana dra Ryszarda Jajszczyka wątpliwość, czy w takim stanie prawnym będzie można dokonywać przekształceń prawa lokatorskiego w prawo własnościowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#EkspertKancelariiPrezydentaRPMalgorzataWrzolekRomanczuk">Jeśli dobrze zrozumiałam wypowiedź pana dra Ryszarda Jajszczyka, to przychylam się do stanowiska, że w konsekwencji uznania przez Trybunał Konstytucyjny przepisu art. 17 z oznaczeniem 3 za niezgodny z konstytucją, nie będzie możliwe - nazwijmy to - pierwotne ustanawianie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, ale także trzeba zgodzić się ze stanowiskiem pana doktora - rozwijając logicznie rozumowanie Trybunału i przyjmując te same przesłanki - że ten zakaz będzie również dotyczyć przekształcania nabytego już przez członków spółdzielni lokatorskiego prawa do lokalu w prawo własnościowe. W moim przekonaniu, taki stan prawny jest trudny do zaakceptowania. Wyobrażam sobie, że rozwiązanie mogłoby polegać na wprowadzeniu przepisu dającego osobom, które do dnia wejścia w życie znowelizowanej ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych nie złożyły wniosków o przekształcenie, roczny lub dłuższy termin na ich złożenie, a po upływie tego okresu nastąpiłby powrót do pierwotnego modelu ustawy, czyli do przekształcenia prawa lokatorskiego w prawo odrębnej własności lokalu. Uzasadnienie dla tego mojego poglądu wynika wprost z uzasadnienia pierwotnego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Jedynym klarownym fragmentem tego uzasadnienia jest stwierdzenie, iż nie mogą istnieć dwa różne prawa podmiotowe w sytuacji, gdy świadczenie majątkowe członka spółdzielnie, którego spełnienie ma doprowadzić do powstania tych praw, jest w istocie identyczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>