text_structure.xml
50 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Witam wszystkich. Stwierdzam, że jest kworum. Otwieram posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Przypominam, że w porządku obrad Komisji przewidziano pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o cudzoziemcach, pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz pierwsze czytanie poselskiego projektu deklaracji Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie niedopuszczalności wydania rozkazu strzelania z broni palnej przez policję do pokojowo manifestujących rolników. Czy ktoś pragnie zgłosić uwagi względem przedstawionego porządku obrad? Nikt nie zgłasza uwag. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zaproponowany porządek obrad. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych przyjęła zaproponowany porządek obrad. Przechodzimy do rozpatrywania pkt 1 porządku obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PrezesUrzedudoSprawRepatriacjiiCudzoziemcowPiotrStachanczyk">W imieniu rządu pragnę przedstawić rządowy projekt ustawy o cudzoziemcach oraz rządowy projekt ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Pragnę na wstępie zwrócić uwagę członkom Komisji, że materia będąca przedmiotem dwóch rządowych projektów ustaw uregulowana jest obecnie przepisami jednej ustawy o cudzoziemcach. Rządowy projekt ustawy o cudzoziemcach określa zasady pobytu cudzoziemców na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, natomiast rządowy projekt ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej określa zasady udzielania cudzoziemcom ochrony. Jeżeli chodzi o przepisy określające zasady pobytu cudzoziemców oraz udzielanie im ochrony, to można powiedzieć, że w ostatnich latach zarówno w krajach Unii Europejskiej jak i krajach sąsiadujących z Polską ulegają one bardzo poważnym przeobrażeniom. Jest to spowodowane powstawaniem nowych zjawisk dotychczas nieznanych. Nie wszystkie te zjawiska można było przewidzieć. Należy stwierdzić, że Polska staje się krajem, z którego coraz mniej osób chce wyemigrować, a do którego coraz więcej osób chce imigrować. Polska przez długie lata nie była postrzegana przez imigrantów jako kraj docelowy, w którym imigranci chcieliby osiedlić się, lecz jako tranzytowy, z którego łatwiej imigrantom przedostać się do krajów Unii Europejskiej. Obowiązujące przepisy ustawy o cudzoziemcach nie przystają do nowej sytuacji. W rządowym projekcie ustawy o cudzoziemcach określa się reguły postępowania wobec cudzoziemców od chwili ich przyjazdu do Polski, poprzez pobyt i przejazd przez terytorium naszego kraju, do momentu wyjazdu. Warto podkreślić, że przepisy zawarte w rządowym projekcie ustawy dotyczyć będą wszystkich cudzoziemców. Rządowy projekt ustawy o udzielaniu ochrony cudzoziemcom na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej określać będzie szczegółowo tryb i zasady udzielania tej ochrony cudzoziemcom. Od dnia wejścia Polski do Unii Europejskiej tryb i zasady udzielania cudzoziemcom ochrony określać będzie ustawa, która została już przyjęta przez Sejm. Rządowy projekt ustawy o cudzoziemcach przewiduje wprowadzenie licznych zmian zalecanych przez ekspertów do obowiązujących przepisów ustawy o cudzoziemcach. Chcę jednak podkreślić, że rządowy projekt ustawy oparty jest na tych samych założeniach oraz instytucjach, co obowiązująca ustawa. Eksperci wskazywali, że obowiązująca ustawa jest mało czytelna, ponieważ podzielona była na część materialno-prawną oraz część proceduralną. Rządowy projekt ustawy jest znacznie bardziej czytelny, zwłaszcza dla cudzoziemców. Rządowy projekt ustawy zawiera również szereg uregulowań, które obecnie są przedmiotem rozporządzeń Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Do rządowego projektu ustawy włączono przepisy określające prawa i wolności cudzoziemców. Eksperci wskazywali, że nie powinny one być przedmiotem aktów prawnych niższej rangi, do których z pewnością należą rozporządzenia. Rządowy projekt ustawy został zredagowany w sposób odpowiadający kolejnym etapom pobytu cudzoziemca na terytorium Polski.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PrezesUrzedudoSprawRepatriacjiiCudzoziemcowPiotrStachanczyk">W części pierwszej rządowego projektu ustawy najważniejszy jest rozdział określający problematykę wizową. Warto zauważyć, że po raz pierwszy problematyka wizowa została zawarta w osobnym rozdziale. Można zakładać, że w dającej się przewidzieć przyszłości dla cudzoziemców chcących udać się do Polski te przepisy staną się najważniejsze. Rządowy projekt ustawy przewiduje wprowadzenie dwóch rodzajów wiz. Po pierwsze, wizy krótkoterminowe, które po wejściu Polski do Unii Europejskiej, podobnie jak tak zwana wiza "schengeńska", upoważniać będzie do pobytu na terytorium wszystkich krajów Unii Europejskiej. Po drugie, wizy długoterminowe, nieznane obecnie, które będą upoważniać do pobytu na terytorium Polski nieprzekraczającego 1 roku. Wizy długoterminowe będą wydawane wszystkim cudzoziemcom, którzy udowodnią, że tak długi pobyt jest uzasadniony. Chcę powiedzieć, że pojawiły się liczne głosy mówiące, że polityka wizowa, która przewiduje istnienie wyłącznie wiz krótkoterminowych, będzie utrudniać między innymi prowadzenie działalności gospodarczej oraz naukowej. Wprowadzenie wiz długoterminowych pozwoli konsulom na bardziej sprawne realizowanie polityki wizowej Polski. Wizy długoterminowe pozwolą również na lepsze dostosowanie się do potrzeb cudzoziemców z Europy Wschodniej. Zgodnie z zasadami przyjętymi w krajach Unii Europejskiej rządowy projekt ustawy nie przewiduje możliwości przedłużania wiz na terytorium Polski z wyjątkiem nielicznych i szczegółowo określonych przypadków. Cudzoziemiec, któremu skończyła się wiza, powinien uzyskać zezwolenie na zamieszkanie na czas oznaczony albo opuścić terytorium Polski. Problematyka zezwoleń na zamieszkanie na czas oznaczony została na nowo uregulowana. Do tej problematyki została włączona problematyka łączenia rodzin. Trzeba powiedzieć, że rządowy projekt ustawy zmniejsza uznaniowość decyzji wydawanych przez organy administracji państwowej w tym zakresie. Rząd, pracując nad projektem ustawy o cudzoziemcach, opierał się na licznych orzeczeniach Naczelnego Sądu Administracyjnego, który wskazywał na konieczność zmniejszenia uznaniowości decyzji organów administracji państwowej dotyczących podstawowych praw i wolności cudzoziemców. Należy podkreślić, że rządowy projekt ustawy bardzo precyzyjnie określa przesłanki do odmowy udzielenia zezwoleń. Odmowa zezwolenia dotyczyć będzie cudzoziemców figurujących w wykazie osób niepożądanych, w przypadku zeznania nieprawdy lub zatajenia prawdy w postępowaniu albo przedstawienia dokumentów zawierających nieprawdziwe dane lub informacje. Rządowy projekt ustawy liberalizuje przepisy dotyczące traktowania cudzoziemców pozostających w rzeczywistych związkach małżeńskich z obywatelami polskimi. Cudzoziemcowi będącemu małżonkiem obywatela polskiego nie będzie można odmówić wydania zezwolenia na zamieszkanie na czas określony, chyba że odmowa wydania tego zezwolenia podyktowana będzie względami bezpieczeństwa lub obronności państwa lub ochrony porządku publicznego. Chcę wyraźnie powiedzieć, że na konieczność zmiany przepisów w tym zakresie wskazują bardzo liczne listy. Rządowy projekt ustawy przewiduje również skrócenie okresu nieprzerwanego legalnego pobytu wymaganego do wydania zezwolenia na osiedlenie się, czyli na pobyt stały dla cudzoziemców pozostających w rzeczywistych związkach małżeńskich z obywatelami polskimi. W tych przypadkach zezwolenie będzie udzielane cudzoziemcom, którzy w dniu złożenia wniosku przebywają nieprzerwanie na terytorium Polski od przynajmniej 2 lat na podstawie zezwolenia na zamieszkanie na czas określony oraz pozostają w rzeczywistym związku małżeńskim z obywatelami polskimi od przynajmniej 3 lat. W tym zakresie rządowy projekt ustawy przewiduje znaczne zliberalizowanie przepisów. Myślę, że przyjęcie rządowego projektu ustawy przyczyni się do zlikwidowania poważnych problemów, z którymi obecnie borykają się cudzoziemcy pozostający w rzeczywistych związkach małżeńskich z obywatelami polskimi oraz ich rodziny. Rządowy projekt ustawy przewiduje również wprowadzenie nowych rozwiązań w zakresie udzielania zezwoleń małoletnim dzieciom obywateli polskich. Procedura w tym zakresie będzie prosta i korzystna na małoletnich. W rządowym projekcie ustawy znajduje się osobny rozdział poświęcony wydawaniu dokumentów cudzoziemcom.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PrezesUrzedudoSprawRepatriacjiiCudzoziemcowPiotrStachanczyk">W tym zakresie zaproponowano kilka nowych rozwiązań. Przewidziano przede wszystkim możliwość wydawania cudzoziemcom polskiego dokumentu potwierdzającego tożsamość cudzoziemca. Konieczność wprowadzenia tego rozwiązania podyktowana jest wzrastającą liczbą cudzoziemców przebywających na terytorium Polski, którzy nie posiadają dokumentów potwierdzających ich tożsamość. Brak dokumentów potwierdzających tożsamość utrudnia legalizację pobytu cudzoziemców na terytorium Polski. Rządowy projekt ustawy przewiduje możliwość wydawania takich dokumentów małoletnim dzieciom cudzoziemców urodzonym w Polsce i przebywającym na terytorium Polski bez opieki rodziców. Pragnę zwrócić uwagę, że w Polsce wzrasta liczba porzuconych dzieci cudzoziemców. Obecnie legalizacja pobytu dzieci cudzoziemców urodzonych w Polsce jest niemożliwa lub bardzo utrudniona ze względów formalnych. Bardzo trudno jest uzyskać dokumenty potwierdzające tożsamość dziecka z kraju pochodzenia rodziców. Procedura obowiązująca w tym zakresie jest bardzo skomplikowana i czasochłonna. Dzieci cudzoziemców urodzone w Polsce są obecnie pozbawione możliwości korzystania z dość licznych uprawnień. W rządowym projekcie ustawy znajduje się osobny rozdział poświęcony problematyce wydaleń oraz problematyce zobowiązywania cudzoziemców do opuszczenia terytorium Polski. Należy podkreślić, że proponowane przepisy zmniejszają w znacznym stopniu uznaniowość decyzji podejmowanych w tym zakresie przez organy administracji rządowej. Rządowy projekt ustawy szczegółowo określa przypadki, w których wydawana jest decyzja o wydaleniu cudzoziemca. Rządowy projekt ustawy ogranicza możliwość wydania decyzji o wydaleniu cudzoziemców pozostających w rzeczywistych związkach małżeńskich z obywatelami polskimi, w przypadku gdy taka decyzja rodzić będzie rażąco negatywne skutki dla rodziny cudzoziemca. W takim przypadku można będzie wydać decyzję o wydaleniu cudzoziemca, jeżeli jego pobyt na terytorium Polski stanowić będzie zagrożenie dla bezpieczeństwa i obronności państwa lub zagrożenie dla ochrony porządku publicznego. Zawarte w rządowym projekcie ustawy przepisy mówiące o wydaleniu cudzoziemców są zgodne z Konwencją Rzymską o ochronie podstawowych wolności i praw człowieka, w której szczególny nacisk położono na ochronę rodziny. W rządowym projekcie ustawy w osobnym rozdziale zebrano przepisy odnoszące się do postępowania w sprawie zatrzymania cudzoziemca, umieszczenia go w strzeżonym ośrodku lub zastosowania aresztu w celu wydalenia. Ma to przede wszystkim na celu uporządkowanie tej problematyki. Przyjęto tutaj strukturę charakterystyczną dla Kodeksu postępowania karnego. Poszerzono katalog przesłanek pozwalających na umieszczenie cudzoziemców w strzeżonym ośrodku, uwzględniając tym samym sygnalizowaną przez straż graniczną potrzebę sprawnego przeprowadzania postępowań w sprawach o wydalenie lub cofnięcie zezwolenia na osiedlenie się. Wprowadzono również możliwość przedłużenia okresu pobytu cudzoziemca w strzeżonym ośrodku lub areszcie, jeżeli decyzja o wydaleniu nie została wykonana z winy cudzoziemca. Obecnie cudzoziemcy chcąc nie dopuścić do wydalenia, stosują praktykę wprowadzania w błąd organów administracji rządowej, ponieważ wiedzą, że po 90 dniach muszą zostać zwolnieni z aresztu.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PrezesUrzedudoSprawRepatriacjiiCudzoziemcowPiotrStachanczyk">Jeżeli rządowy projekt ustawy zostanie przyjęty, to praktyka ta zostanie zahamowana. Rządowy projekt ustawy szczegółowo określa pobyt cudzoziemców w strzeżonym ośrodku lub areszcie w celu wydalenia. Wprawdzie przepisy te mogą wydawać się zbyt szczegółowe, ale należy pamiętać, że zostały one oparte na unormowaniach zawartych w projekcie Kodeksu karnego wykonawczego oraz wielu opiniach ekspertów, którzy wskazywali na to, że ograniczenia korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być określone wyłącznie w ustawie. W rządowym projekcie ustawy po raz pierwszy zebrano w jednym rozdziale przepisy mówiące o rejestrach prowadzonych w sprawach cudzoziemców, ewidencji zaproszeń oraz wykazu cudzoziemców, których pobyt na terytorium Polski jest niepożądany. Zebranie tych przepisów w jednym rozdziale powinno ułatwić sprawowanie kontroli przez Generalnego Inspektora Danych Osobowych nad prowadzeniem tych rejestrów ewidencji i wykazów. Liczni eksperci wskazywali na to, że rozrzucenie tych przepisów w różnych miejscach ustawy w znacznym stopniu utrudnia Generalnemu Inspektorowi Danych Osobowych sprawowanie tej kontroli. Należy dodać, że rządowy projekt ustawy przewiduje rozszerzenie podstaw umieszczania cudzoziemców w wykazie osób niepożądanych na terytorium Polski. Obecnie w wykazie osób niepożądanych umieszcza się cudzoziemców skazanych prawomocnym wyrokiem sądu na przynajmniej 3 lata pozbawienia wolności. Rządowy projekt ustawy przewiduje, że w wykazie osób niepożądanych na terytorium Polski znajdą się cudzoziemcy skazani prawomocnym wyrokiem sądu na jakąkolwiek karę pozbawienia wolności za przestępstwo popełnione umyślnie. Również w tym rozdziale unormowano sprawy związane z prowadzeniem przez prezesa Urzędu do Spraw Repatriacji i Cudzoziemców Krajowego Zbioru Rejestrów Ewidencji i Wykazów, czyli tak zwanego systemu "Pobyt", na który składają się wszystkie rejestry, ewidencje i wykazy prowadzone w sprawach cudzoziemców. W kolejnym rozdziale rządowego projektu ustawy zebrano przepisy mówiące o odpowiedzialności przewoźnika, który przywiózł na granicę Polski cudzoziemca nieposiadającego właściwych dokumentów. Obecnie taką odpowiedzialność ponoszą przewoźnicy morscy i powietrzni, natomiast nie ponoszą jej przewoźnicy drogowi i kolejowi. Zmiana przepisów obowiązującej ustawy ma na celu dostosowanie polskiego prawa do Konwencji wykonawczej z Schengen. Rządowy projekt ustawy nakłada odpowiedzialność na wszystkich przewoźników przywożących cudzoziemców na granicę Polski w sposób nieokazjonalny. Należy zwrócić uwagę, że te przepisy wejdą w życie dopiero z dniem wejścia Polski do Unii Europejskiej. Rządowy projekt ustawy nakłada na przewoźników obowiązek sprawdzenia, czy cudzoziemcy posiadają odpowiednie dokumenty, czyli paszport i wizę, uprawniające do wjazdu na terytorium Polski. Warto podkreślić, że przewoźnik nie poniesie odpowiedzialności w przypadku, gdy cudzoziemiec posiadający stosowne dokumenty nie zostanie wpuszczony na terytorium Polski z innych przyczyn. Zakres odpowiedzialności przewoźnika sprowadza się do pokrycia kosztów odtransportowania cudzoziemca oraz kosztów kary administracyjnej w określonej w ustawie wysokości. Dwa spośród przepisów przejściowych rządowego projektu ustawy mają charakter abolicyjny. Jeden przepis mówi, że cudzoziemcy przebywający przez dłuższy czas na terytorium Polski, którzy nie naruszyli innych przepisów prawa polskiego i potrafią udowodnić z jednej strony, że są w stanie w Polsce utrzymać się, a z drugiej strony potrafią przekonać, że powinni pozostać na terytorium Polski, będą mogli ubiegać się o zezwolenie na pobyt czasowy na okres jednego roku. Chcę powiedzieć, że ten przepis służyć będzie przede wszystkim rodzinom ormiańskim, które zamieszkują nielegalnie w Polsce już od 8 czy 10 lat. Ci cudzoziemcy nie naruszają w inny sposób porządku prawnego. Ich dzieci uczęszczają do polskich szkół, gdzie należą do wyróżniających się uczniów. Od czasu do czasu pojawiają się informacje na temat problemów, z którymi borykają się te rodziny.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PrezesUrzedudoSprawRepatriacjiiCudzoziemcowPiotrStachanczyk">Obowiązujące prawo mówi, że takie rodziny należy wydalać z terytorium Polski. Wiadomo jednak, że wydalenie stanowiłoby wielką tragedię, zwłaszcza dla tych dzieci, które zdążyły się już zasymilować, nie znają kraju swoich rodziców ani języka ormiańskiego. Drugi przepis mówi, że pozostali cudzoziemcy przebywający nielegalnie na terytorium Polski, którzy w określonym w ustawie terminie zgłoszą się na posterunek policji lub straży granicznej i opuszczą terytorium Polski, nie zostaną wpisani do wykazu osób niepożądanych i będą mogli starać się o ponowny legalny przyjazd do Polski. Rządowy projekt ustawy przewiduje, że cudzoziemcy, którym zostanie udowodniony nielegalny pobyt na terenie Polski, zostaną wpisani do wykazu osób niepożądanych. Figurowanie w wykazie osób niepożądanych oznacza brak możliwości ubiegania się o wizę i wjazd na terytorium Polski. Tak przedstawiają się najważniejsze założenia rządowego projektu ustawy o cudzoziemcach. Pozwolę sobie teraz przedstawić najważniejsze rozwiązania rządowego projektu ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Rządowy projekt ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej stanowi lex specialis w stosunku do ustawy o cudzoziemcach. Rządowy projekt ustawy odnosi się tylko do niektórych kategorii cudzoziemców wymagających szczególnego traktowania określonego przede wszystkim w prawie międzynarodowym. Zagadnienia określone w rządowym projekcie ustawy zostały wyodrębnione z obecnie obowiązującej ustawy o cudzoziemcach. Do najistotniejszych należy zmiana koncepcyjna ujęcia przepisów dotyczących cudzoziemców. Rządowy projekt ustawy normuje zasady, warunki i tryb postępowania oraz organy właściwe w sprawach udzielania cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Ochrona ta może być udzielona w zależności od istniejących po stronie cudzoziemca okoliczności poprzez nadanie statusu uchodźcy, udzielenia azylu, zgody na pobyt tolerowany lub ochrony czasowej. W rządowym projekcie ustawy przepisy materialne połączono z proceduralnymi w taki sposób, że każdy rozdział stanowi zamkniętą całość. Zdaniem ekspertów taki zabieg przyczyni się do zwiększenia czytelności przepisów. Jedną z ważniejszych zmian rządowego projektu ustawy jest uproszczenie postępowania o nadanie statusu uchodźcy poprzez rezygnację z obecnie istniejącej pierwszej fazy tego postępowania toczącej się przed organami straży granicznej, a kończącej się postanowieniem w sprawie o wszczęcie lub decyzją o odmowie wszczęcia postępowania. Przyjęte rozwiązanie jest korzystniejsze dla cudzoziemców, ponieważ daje możliwość szybszego i bardziej wnikliwego rozpatrzenia sprawy. Rządowy projekt ustawy, jeżeli chodzi o postępowanie o nadanie statusu uchodźcy, zawiera przepisy określające postępowanie wobec małoletnich pozbawionych opieki oraz cudzoziemców ubiegających się o nadanie statusu uchodźcy, w stosunku do których zachodzi domniemanie, że byli ofiarami przestępstw lub przemocy, albo będących niepełnosprawnymi. Przepisy te przyznają gwarancje ustawowe realizacji przysługujących cudzoziemcom uprawnień. Zagadnienia te, mimo że dotyczą podstawowych wolności i praw człowieka, regulowane są obecnie w licznych rozporządzeniach. Rządowy projekt ustawy przewiduje utworzenie instytucji opiekuna faktycznego, który ma być ustanawiany dla małoletniego ubiegającego się o nadanie statusu uchodźcy, sprawującego codzienny nadzór nad małoletnim.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PrezesUrzedudoSprawRepatriacjiiCudzoziemcowPiotrStachanczyk">W rządowym projekcie ustawy znalazły się szczegółowe przepisy określające zasady udzielania i wstrzymywania pomocy w postaci świadczeń w ośrodku dla cudzoziemców ubiegających się o nadanie statusu uchodźcy lub w postaci stałego świadczenia pieniężnego jak również zasady przyznawania pomocy w dobrowolnych wyjazdach cudzoziemców, którzy zrezygnowali z ubiegania się o nadanie statusu uchodźcy. Obecnie te zagadnienia regulowane są rozporządzeniem, pod adresem którego eksperci wielokrotnie kierowali zarzut niekonstytucyjności. Rządowy projekt ustawy przewiduje wprowadzenie kilku zmian w obowiązujących w tym zakresie przepisach. Okres przyznawania pomocy określono w rządowym projekcie ustawy na czas trwania postępowania wydłużony o 14 dni od dnia otrzymania przez cudzoziemca ostatecznej decyzji. W celu zapewnienia ochrony rodzinie przyjęto zasadę mówiącą, że okres pobytu jednego małżonka w ośrodku nie może być krótszy od okresu pobytu w ośrodku drugiego małżonka w przypadku, gdy postępowania są prowadzone osobno, a cudzoziemcy przebywają w ośrodku wraz z dziećmi. Obecnie przepisy zezwalają na dłuższy pobyt w ośrodku, ale brakuje regulacji chroniących prawa rodziny. Zawężono również katalog przesłanek będących podstawą do wstrzymania świadczeń. W rządowym projekcie ustawy zrezygnowano z alternatywnej formy udzielania świadczeń w postaci pieniężnej lub rzeczowej, ponieważ prowadziło to do nadużyć. Rządowy projekt ustawy przewiduje, że cudzoziemiec z nielicznymi wyjątkami będzie otrzymywał świadczenia wyłącznie w jednej formie określonej w ustawie, co ograniczy uznaniowość organów w tym zakresie oraz zapewni skuteczniejszą kontrolę wydatków ze środków publicznych. W rządowym projekcie ustawy znalazł się ponadto zapis umożliwiający prezesowi Urzędu do Spraw Repatriacji i Cudzoziemców, jako organowi prowadzącemu ośrodki dla cudzoziemców ubiegających się o nadanie statusu uchodźcy, do zawierania umów o prowadzenie takich ośrodków przez organizacje społeczne, fundacje, stowarzyszenia lub osoby fizyczne i prawne. Kolejną różnicą w stosunku do obowiązujących przepisów jest rezygnacja z udzielania cudzoziemcom, którzy uzyskali status uchodźcy, zezwolenia na zamieszkanie na czas określony. Uzyskanie statusu uchodźcy będzie stanowić podstawę do legalnego pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. W myśl rządowego projektu ustawy cudzoziemiec, który uzyskał status uchodźcy, będzie otrzymywał kartę pobytu. Na podstawie tej karty cudzoziemiec będzie mógł korzystać z praw związanych z posiadaniem statusu uchodźcy. Karta pobytu będzie różnić się od wydawanej na podstawie obowiązujących przepisów ustawy o cudzoziemcach. Rządowy projekt ustawy przewiduje możliwość umieszczania tych nielegalnych imigrantów, którzy wykorzystując prawa wynikające z toczącego się postępowania o nadanie statusu uchodźcy, zamierzają przedostać się na terytorium innego państwa, w strzeżonym ośrodku lub areszcie w celu wydalenia. Rozwiązanie to ma na celu oddzielenie na granicy rzeczywistych uchodźców od nielegalnych imigrantów, którzy podszywając się pod uchodźców, chcą przedostać się do krajów Europy Zachodniej.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PrezesUrzedudoSprawRepatriacjiiCudzoziemcowPiotrStachanczyk">Cudzoziemcy składający wnioski o nadanie statusu uchodźcy, którzy znaleźli się na terytorium Polski nielegalnie, w myśl rządowego projektu ustawy kierowani będą do ośrodków strzeżonych lub aresztu w celu wydalenia, gdzie będą oczekiwać na rozpatrzenie ich wniosków. Rządowy projekt ustawy zawiera takie przepisy, które gwarantują, że całe postępowanie będzie znajdować się pod kontrolą niezawisłego sądu. Rządowy projekt ustawy przewiduje stworzenie instytucji pobytu tolerowanego. Zezwolenie na pobyt tolerowany będzie udzielane tym cudzoziemcom, którzy nie kwalifikują się do przyznania statusu uchodźcy, lecz ich wydalenie naruszałoby postanowienia Konwencji Rzymskiej. Chodzi o uniemożliwienie wydalenia cudzoziemca do kraju, w którym narażony byłby na niesprawiedliwy proces, tortury lub groźbę pozbawienia życia. Rządowy projekt ustawy w tym zakresie stanowi odpowiedź na postulaty wypowiadane zarówno przez organizacje pozarządowe jak i Rzecznika Praw Obywatelskich, które dotyczą zwłaszcza obywateli Rosji narodowości czeczeńskiej. Ta grupa cudzoziemców nie otrzymuje zwykle statusu uchodźcy, lecz przebywa czasowo na terytorium Polski do zakończenia konfliktu w Czeczenii. Zgodnie z przyjętymi regułami w krajach europejskich obywateli Rosji narodowości Czeczeńskiej nie wydala się do kraju pochodzenia, chyba że dopuścili się rażących naruszeń prawa. Rządowy projekt ustawy mówi, że w sprawie cudzoziemca, który ubiega się o nadanie statusu uchodźcy, wszczyna się postępowanie, które może zakończyć się albo udzieleniem statusu uchodźcy albo odmową jego udzielenia. Jeżeli cudzoziemcowi nie przyznano statusu uchodźcy, wszczyna się postępowanie w sprawie wydania cudzoziemcowi zezwolenia na pobyt tolerowany. Jeżeli cudzoziemiec nie uzyskał zezwolenia na pobyt tolerowany, to zostaje podjęta decyzja o jego wydaleniu. Rząd chce, żeby procedura była zwarta i jednolita. Nie może być tak, że po zakończeniu jednego postępowania, cudzoziemiec wszczyna następne postępowanie. Procedura nie może być długotrwała, ponieważ przeciągający się pobyt cudzoziemców na terytorium Polski wiąże się ze znaczącymi wydatkami z budżetu państwa. W rządowym projekcie ustawy uregulowano problem ochrony czasowej, czyli ochrony udzielanej cudzoziemcom, którzy masowo napływaliby z jakiegoś kraju na terytorium Polski. Rządowy projekt ustawy w tym zakresie dostosowuje polskie prawo do przepisów obowiązujących w krajach Unii Europejskiej, a ściśle rzecz biorąc do Dyrektywy z dnia 20 lipca 2001 r. o minimalnych standardach przyznawania ochrony czasowej w przypadkach masowego napływu cudzoziemców i środkach zmierzających do zapewnienia równowagi pomiędzy wysiłkami podejmowanymi przez państwa członkowskie w celu przyjęcia tych osób a konsekwencjami tego przyjęcia. Dyrektywa ta nie istniała jeszcze w czasie uchwalania w 1997 r. nowelizacji w 2001 r. ustawy o cudzoziemcach. Dyrektywa ukazała się przed dniem 1 listopada 2002 r., co spowodowało konieczność dostosowania polskiego prawa w zakresie tej dyrektywy. Kończąc swoją wypowiedź, chcę jeszcze raz podkreślić, że rząd przedstawił dwa projekty ustaw, lecz należy zdawać sobie sprawę, że stanowią one całość.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PrezesUrzedudoSprawRepatriacjiiCudzoziemcowPiotrStachanczyk">Rozwiązania, które znajdują się w jednym projekcie ustawy, mają swoje odzwierciedlenie w drugim projekcie ustawy. Jeżeli Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych zadecyduje o powołaniu podkomisji, to byłoby dobrze, gdyby podkomisja rozpatrywała oba projekty ustaw. Myślę, że pozwoli to na zachowanie zwartości projektów ustaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Trzeba przyznać, że problematyka będąca przedmiotem rządowych projektów ustaw jest bardzo specyficzna, ale nie jest obca członkom Komisji. Myślę, że wielu z członków Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych styka się co jakiś czas z tą problematyką. Należy mieć nadzieję, że zmiany zaproponowane przez rząd przyczynią się do poprawy sytuacji cudzoziemców w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselWojciechSzarama">Interesuje mnie, dlaczego rząd zgłosił dwa projekty ustaw?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrezesUrzedudoSprawRepatriacjiiCudzoziemcowPiotrStachanczyk">Rząd przygotował dwa projekty ustaw, ponieważ na taką konieczność wskazywały przeprowadzone analizy. Wskazywały one, że połączenie materii obu projektów ustaw w jeden projekt wpłynęłoby na poważne ograniczenie czytelności przepisów, które powinny być jasne i bardzo zrozumiałe, ponieważ dotyczą cudzoziemców. Pragnę dodać, że takie rozwiązanie przyjęto w większości krajów europejskich. Polska należy obecnie do tych nielicznych krajów, w których obowiązuje jedna ustawa o cudzoziemcach. Problematyka cudzoziemców ubiegających się o udzielenie ochrony na terytorium danego kraju jest zwykle regulowana w odrębnej ustawie mającej charakter lex specialis w stosunku do ustawy o cudzoziemcach.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">W rządowym projekcie ustawy o cudzoziemcach powinny znaleźć się przepisy, które z jednej strony umożliwiają normalny ruch cudzoziemców, a z drugiej strony chronią polski rynek pracy. Wydaje mi się, że rządowy projekt ustawy o cudzoziemcach spełnia ten podstawowy cel. Niestety, w projekcie ustawy o cudzoziemcach nie dostrzegłem przepisu mówiącego o ustalaniu wysokości opłat za wizy. Zauważyłem natomiast, że w projekcie ustawy znalazł się przepis mówiący o wysokości opłat za kartę pobytu. Uważam, że taki przepis powinien znaleźć się w ustawie. Niedawno mogliśmy usłyszeć, że prezydent Aleksander Kwaśniewski zapewniał, że wizy dla obywateli Ukrainy będą tańsze. Zastanawiam się, kto będzie decydował o wysokości opłat za wizy? Moim zdaniem prezydent nie ma kompetencji pozwalających na kształtowanie wysokości opłat za wizy. W rządowym projekcie ustawy powinny znaleźć się przepisy, które jasno określą, do czyich kompetencji to należy. Obecnie trwają negocjacje między Unią Europejską a Rosją w sprawie ustalenia sposobu podróżowania obywateli Rosji po terytorium krajów kandydujących do Unii Europejskiej. Wydaje mi się, że byłoby dobrze, gdyby strona polska brała udział w tych negocjacjach. Zapytuję prezesa Urzędu do Spraw Repatriacji i Cudzoziemców Piotra Stachańczyka, czy wynik tych negocjacji nie będzie przypadkiem kolidował z treścią rządowego projektu ustawy o cudzoziemcach?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoslankaAnnaGornaKubacka">Chcę powiedzieć, że rządowy projekt ustawy o cudzoziemcach rzeczywiście porządkuje sprawy związane z pobytem cudzoziemców na terytorium Polski. Jednak w uzasadnieniu do rządowego projektu ustawy o cudzoziemcach możemy przeczytać, że rząd nie otrzymał wspólnego stanowiska w sprawie rządowego projektu ustawy od Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Chcę zwrócić uwagę, że rządowy projekt ustawy o cudzoziemcach dotyczy jednostek samorządu terytorialnego. Wydaje mi się, że członkowie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych powinni poznać stanowisko Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej w sprawie rządowego projektu ustawy o cudzoziemcach. W uzasadnieniu do rządowego projektu ustawy napisano, że skutki finansowe uchwalenia ustawy dla budżetu będą bardzo małe. Z jednej strony może to cieszyć, ale z drugiej strony musi niepokoić. Uważam, że nie jest prawdopodobne, żeby koszt uchwalenia ustawy zamknął się w kwocie 315 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PrezesUdSRiCPiotrStachanczyk">Odpowiadając na pytanie posła Andrzeja Gałażewskiego o wysokość opłat za wizy, chcę powiedzieć, że akt prawny rangi ustawy nie jest odpowiednim miejscem dla ustalania wysokości opłat za wydanie wizy. Wysokość opłat konsularnych regulowana jest rozporządzeniem Ministra Spraw Zagranicznych. Rozporządzenie to jest aktem wykonawczym do ustawy o funkcjach konsulów. Chcę przypomnieć, że w ustawie o funkcjach konsulów przewiduje się szereg zwolnień oraz odstąpień od opłat konsularnych. Pragnę podkreślić, że wypowiedź Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego w sprawie obniżenia wysokości opłaty konsularnej została uzgodniona z rządem, który od dłuższego czasu prowadził w tej sprawie negocjacje ze stroną ukraińską. Nie może tutaj być mowy o przekroczeniu przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego kompetencji. Jeżeli chodzi o negocjacje prowadzone między Unią Europejską a Rosją, to chcę powiedzieć, że toczą się one na dwóch płaszczyznach. Po pierwsze, są to ogólne rozmowy polityczne o przyszłości podróżowania obywateli Rosji po terenie Unii Europejskiej. Polska będzie również uczestniczyć w tych rozmowach, ponieważ nie zakończą się one przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Chcę zapewnić, że obecnie Polska jest szczegółowo informowana na temat przebiegu tych rozmów. Po drugie, są to rozmowy na temat tranzytu obywateli Rosji przez kraje kandydujące do Unii Europejskiej na terytorium Obwodu Kaliningradzkiego. Rząd polski wielokrotnie podkreślał, że ten problem tranzytu obywateli Rosji na terytorium Obwodu Kaliningradzkiego nie dotyczy Polski. Przez terytorium Polski ten tranzyt nie może odbywać się. W negocjacjach prowadzonych między Rosją a Unią Europejską podkreśla się, że chodzi o wypracowanie szczególnych zasad tranzytu przez terytorium Republiki Litewskiej. Na Litwie trwają obecnie prace nad wdrożeniem specjalnych dokumentów wydawanych obywatelom Rosji, które służyć będą do przejazdu przez terytorium Republiki Litewskiej. Jeżeli chodzi o koszty uchwalenia ustawy o cudzoziemcach, to należy powiedzieć, że rządowy projekt ustawy o cudzoziemcach jest znacznie bardziej czytelną regulacją niż obowiązująca ustawa o cudzoziemcach. Rządowy projekt ustawy o cudzoziemcach w przeciwieństwie do obowiązującej ustawy jest zgodny z konstytucją. Zmiany, które zostaną wprowadzone w związku z uchwaleniem rządowego projektu ustawy, mają charakter prawny, a nie organizacyjny, co powoduje, że koszty obsługi cudzoziemców nie wzrastają. Można powiedzieć, że z dodatkowymi kosztami wiąże się jedynie wprowadzenie nowego typu dokumentów dla cudzoziemców ubiegających się o czasową ochronę na terytorium Polski. Z szacunków Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wynika, że rocznie liczba obcokrajowców, którym wydawane będą te dokumenty, nie przekroczy 100 osób. Reszta kosztów wiąże się z wprowadzeniem kosmetycznych zmian do obowiązującej ustawy. Koszty wejścia w życie ustawy o cudzoziemcach oraz ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej zostały kilkakrotnie zweryfikowane przez MSWiA.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Wydaje mi się, że ustawa jest zbyt szczegółowa. Moim zdaniem łączy ona w sobie elementy ustawy i rozporządzenia. Zawsze sprzeciwiałem się uchwalaniu tego rodzaju ustaw, ponieważ chęć wprowadzenia nawet drobnej zmiany wiąże się z koniecznością nowelizowania ustawy. Mam wrażenie, że przygotowując tak szczegółowy projekt ustawy, rząd nie ufa ministrowi wydającemu rozporządzenie do ustawy. Uważam, że Sejm ma zbyt wiele pilnych prac, żeby zajmować się co jakiś czas nowelizacją zbyt szczegółowych ustaw. Prezes Urzędu do Spraw Repatriacji i Cudzoziemców Piotr Stachańczyk powiedział, że w rządowym projekcie ustawy mówi się o odpowiedzialności przewoźników za przetransportowanie pod granicę cudzoziemców nie posiadających odpowiednich dokumentów. Interesuje mnie, w jaki sposób weryfikowane będą czynności podejmowane w tym zakresie przez przewoźników? Nie znam się wprawdzie na tym, ale mogę sobie wyobrazić sytuację, że przewoźnik sprawdzi dokumenty cudzoziemca, ale kiedy przybędzie pod granicę, cudzoziemiec nie będzie miał już kompletu dokumentów. W przypadku przewoźników powietrznych czy morskich nie istnieje takie niebezpieczeństwo, ponieważ wszyscy wchodzący na pokład jednostek latających bądź pływających podlegają odprawie paszportowo-celnej. Obawiam się, że ten przepis może okazać się martwy w przypadku przewoźników drogowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PrezesUdSRiCPiotrStachanczyk">Jeżeli chodzi o pierwszą uwagę posła Andrzeja Brachmańskiego, to chcę wyraźnie powiedzieć, że zgadzam się z twierdzeniem, że akty prawne rangi ustawy nie powinny być zanadto szczegółowe. Rząd jest otwarty na propozycje członków Komisji zmierzające do sensownego uogólniania przepisów zawartych w rządowym projekcie ustawy. Pragnę jednak zwrócić uwagę członków Komisji, że ustawa określa prawa szczególnej grupy ludzi, jakimi są cudzoziemcy. Konstytucjonaliści wielokrotnie dawali do zrozumienia, że jeżeli czegoś zakazuje się albo coś nakazuje się cudzoziemcom, to należy zrobić to w akcie prawnym rangi ustawy. Zwracam uwagę, że na rządowy projekt ustawy składają się prawie wyłącznie nakazy i zakazy. Jeszcze raz pragnę podkreślić, że rząd jest otwarty na wszelkie propozycje i uwagi członków Komisji, które pozwolą na lepsze sformułowanie zagadnień będących przedmiotem rządowego projektu ustawy. Poseł Andrzej Brachmański zapytał się o odpowiedzialność nałożoną na przewoźników. Chcę powiedzieć, że straż graniczna w tym zakresie będzie egzekwować prawo w każdym przypadku nieposiadania przez cudzoziemca odpowiednich dokumentów. Są takie kraje, w których nie przeprowadza się odprawy celno-paszportowej przy wejściu na pokład statku powietrznego czy jednostki pływającej. Zwracam uwagę, że za każdym razem przewoźnik lotniczy, sprawdzając bilety uprawniające do przelotu, domaga się okazania dokumentów uprawniających do wjazdu na terytorium danego kraju. Obowiązki nałożone na przewoźników wynikają z konwencji chicagowskiej. Jeżeli przewoźnik nie wywiąże się z tych obowiązków, to musi liczyć się z pokryciem kosztów odtransportowania cudzoziemca z powrotem. Rządowy projekt ustawy przewiduje nałożenie takiego samego obowiązku na przewoźników drogowych. Jeżeli na granicy okaże się, że podróżujący autokarem cudzoziemiec nie posiada odpowiednich dokumentów, to okaże się, że przewoźnik nie sprawdził tych dokumentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Komisja musi zdecydować, czy będzie rozpatrywać rządowy projekt ustawy o cudzoziemcach oraz rządowy projekt ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, czy powoła podkomisję do rozpatrzenia tych projektów. Proponuję, żeby Komisja powołała podkomisję do rozpatrzenia obu projektów ustaw. Czy ktoś pragnie zgłosić inną propozycję? Nikt nie zgłasza się. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja podjęła decyzję o powołaniu podkomisji do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o cudzoziemcach oraz rządowego projektu ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych podjęła decyzję o powołaniu podkomisji do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o cudzoziemcach oraz rządowego projektu ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Ponieważ ustawa ma charakter apolityczny, będzie najlepiej, jeżeli członkami podkomisji zostaną ci posłowie, którzy tego chcą. Sądzę, że nie ma potrzeby kierowania się zasadą parytetu przy ustalaniu składu podkomisji. Proponuję, żeby podkomisja liczyła najwyżej 7 członków, chociaż osobiście jestem zdania, że w skład podkomisji powinno wejść 5 członków.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PrzedstawicielKomendyGlownejPolicjiStanislawDziewulski">Pragnę przedstawić stanowisko KGP w sprawie rządowego projektu ustawy o cudzoziemcach oraz rządowego projektu ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Komenda Główna Policji stoi na stanowisku, że policja powinna zajmować się utrzymaniem ładu i bezpieczeństwa publicznego. Zdaniem KGP to Straż Graniczna powinna zajmować się odstawianiem cudzoziemców do granicy, portu lotniczego lub portu morskiego w celu wydalenia, a nie policja, jak zakłada się w rządowym projekcie ustawy o cudzoziemcach. Zwracam uwagę, że Straż Graniczna nieustannie kontaktuje się ze służbami granicznymi obcych państw. Wydatki policji związane z odstawianiem cudzoziemców do portów lotniczych przekraczają rocznie kwotę 300 tys. zł. Należy zwrócić uwagę, że rocznie z Polski wydalanych jest około 3 tys. cudzoziemców. Komenda Główna Policji uważa ponadto, że pobytem w ośrodkach strzeżonych dla cudzoziemców oraz aresztach deportacyjnych powinna zająć się Straż Graniczna. Policja Państwowa powinna jedynie wspierać Straż Graniczną w wykonywaniu tego zadania.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Jak widać, istnieją rozbieżności między Komendą Główną Policji a Komendą Główną Straży Granicznej, jeżeli chodzi o podział kompetencji. Mam jednak nadzieję, że rządowi uda się zapanować nad sytuacją. Oczekuję na zgłoszenia kandydatów na członków podkomisji nadzwyczajnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselStanislawPiosik">Zgłaszam kandydaturę posłanki Anny Górnej-Kubackiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoslankaAnnaGornaKubacka">Zgadzam się na uczestnictwo w pracach podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselStanislawZadora">Zgłaszam kandydaturę posła Stanisława Gudzowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Zgadzam się na uczestnictwo w pracach podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoslankaAnnaGornaKubacka">Zgłaszam kandydaturę posła Mariana Marczewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselMarianMarczewski">Zgadzam się na uczestnictwo w pracach podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselMarianJanicki">Zgłaszam swoją kandydaturę na członka podkomisji nadzwyczajnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Zgłaszam swoją kandydaturę na członka podkomisji nadzwyczajnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Zgłoszono kandydatury posłanki Anny Górnej-Kubackiej, posła Stanisława Gudzowskiego, Mariana Janickiego, posła Mariana Marczewskiego oraz posła Andrzeja Gałażewskiego. Czy ktoś zgłasza inne kandydatury? Nikt nie zgłasza się. Czy ktoś zgłasza jakieś uwagi względem zgłoszonych kandydatur? Nikt nie zgłasza uwag. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja powołała podkomisję nadzwyczajną do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o cudzoziemcach oraz rządowego projektu ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w składzie jak wyżej. Sprzeciwu nie słyszę Stwierdzam, że Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych powołała podkomisję nadzwyczajną do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o cudzoziemcach oraz rządowego projektu ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Zarządzam dziesięciominutową przerwę.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Przechodzimy do rozpatrywania pkt 3 porządku obrad, czyli pierwszego czytania poselskiego projektu deklaracji Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie niedopuszczalności wydania rozkazu strzelania z broni palnej przez policję do pokojowo manifestujących rolników.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselStanislawLyzwinski">Protesty w Polsce były, są i będą. W Polsce nie będzie protestów tylko wtedy, gdy sytuacja gospodarcza zmieni się na lepsze. Obecnie nic nie wskazuje na to, że sytuacja gospodarcza zmieni się na lepsze. W 1999 r. w Nowym Dworze Gdańskim podczas akcji protestacyjnej rolnik stracił oko. Podczas protestów pracowników zakładów "Łucznik" dziennikarz, który nie uczestniczył w proteście, lecz relacjonował jego przebieg, również stracił oko. Nie tak dawno temu w Wielkopolsce podczas protestu rolnik stracił oko. Zapytuję, czy użycie przez Polaka broni palnej przeciwko protestującym Polakom ma sens? Grupa posłów w oparciu o art. 69 ust. 1 pkt 2 Regulaminu Sejmu RP zgłosiła projekt deklaracji. Apelujemy o poparcie dla tej inicjatywy, ponieważ ludzie, którzy stracili zdrowie podczas protestów, nie uczestniczyli w nich z chęci robienia rozróby, lecz dlatego, że znaleźli się tragicznej sytuacji materialnej. Zwracam uwagę, że za sytuację materialną obywateli odpowiadają posłowie koalicji rządowej, którzy ubiegali się o elekcję w wyborach parlamentarnych. Każdy, kto ubiega się w wyborach parlamentarnych o elekcję, musi liczyć się z tym, że będzie rozliczany z obietnic składanych w czasie kampanii wyborczej. W dniu 4 lutego 2003 r. w miejscowości Bedlno w województwie łódzkim rolnicy protestowali przeciwko zaniżonym cenom skupu produktów rolnych, w szczególności cenom skupu trzody chlewnej. Chcę powiedzieć, że w 1997 r. cena 1 kg żywca wieprzowego kształtowała się na poziomie 5 zł. W tymże samym 1997 r. przedstawiciele Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz wojewodowie podpisywali się pod umowami kredytowymi zawieranymi przez rolników deklarując, że w 2003 r. cena 1 kg żywca wieprzowego osiągnie pułap 7,2 zł. Obecnie 1 kg żywca wieprzowego waha się od 1,8 zł do 3 zł. Rodzi się pytanie, czy przypadkiem w państwie prawa, za jakie chce uchodzić Polska, prokuratura nie powinna ścigać tych, którzy w 1997 r. podpisywali się pod takimi przewidywaniami. Mówi się o niekontrolowanym nadmiernym imporcie żywności do Polski. W latach osiemdziesiątych ...</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Zwracam się z prośbą do posła Stanisława Łyżwińskiego o skupienie się na treści projektu deklaracji. Nie znam się na zagadnieniu importu żywności do Polski. Tymi sprawami zajmuje się Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselStanislawLyzwinski">Myślę, że przedstawienie przyczyn protestów rolniczych ma bardzo duże znaczenie dla kształtu projektu deklaracji. Członkowie Komisji otrzymali na piśmie uzasadnienie projektu deklaracji. Myślę, że nie ma potrzeby, żebym powtarzał to uzasadnienie. Uważam, że powinienem raczej przedstawić szersze tło tych protestów. W latach osiemdziesiątych pogłowie trzody chlewnej w Polsce liczyło ponad 22.000 tys. sztuk. Obecnie pogłowie trzody chlewnej liczy niecałe 14.000 tys. sztuk. Czy można wobec tego mówić, że w Polsce jest nadprodukcja trzody chlewnej? Odpowiadając na to pytanie, mogę powiedzieć, że tak, ale przyczyny leżą w niekontrolowanym imporcie wieprzowiny do Polski. Pragnę przypomnieć, że Prezes Rady Ministrów Leszek Miller w expose mówił, że niekontrolowany import produktów rolnych do Polski zostanie zahamowany. Wśród przyczyn rolniczych protestów należy w pierwszej kolejności wymienić nierealizowanie przez rząd tej zapowiedzi. Jak do tej pory, żaden rząd sprawujący władzę na przestrzeni ostatnich 12 lat nie sporządził bilansu potrzeb żywnościowych i paszowych Polski. Nie wiadomo, ile Polska potrzebuje drobiu, wieprzowiny, wołowiny, zbóż i pasz. Rolnicy organizują protesty, ponieważ na wsi panuje niesamowita bieda. Rolnikom brakuje środków na pokrycie kosztów energii elektrycznej zużywanej w gospodarstwie rolnym oraz paliwa potrzebnego do maszyn rolniczych. Jest niedopuszczalne, żeby Policja używała broni palnej przeciwko protestującym w słusznej sprawie rolnikom. Wydaje mi się, że posłowie powinni przyjąć projekt deklaracji, ponieważ pozwoli to oszczędzić w przyszłości cierpienia obywatelom.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Myślę, że są pewne nieprzekraczalne granice manipulacji. Nie tak dawno temu policjant stracił dłoń, a na blokadzie drogi w przywołanej przez posła Stanisława Łyżwińskiego miejscowości Bedlno kobieta straciła życie. Myślę, że zgłaszając projekt deklaracji, należy brać pod uwagę również te wydarzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselBogdanBujak">Nie tak dawno temu posłowie wysłuchali informacji ministra spraw wewnętrznych i administracji Krzysztofa Janika w sprawie poruszonych przez posła Stanisława Łyżwińskiego zajść. Jak sądzę, ta informacja była na tyle szczegółowa, że większość członków Komisji uznała, że nie ma potrzeby uczestniczyć w posiedzeniu Komisji poświęconemu tej sprawie. Z ubolewaniem stwierdzam, że w posiedzeniu Komisji uczestniczą posłowie reprezentujący trzy ugrupowania polityczne. Zgłaszam wniosek formalny o sprawdzenie kworum.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Proszę Sekretariat Komisji o sprawdzenie, czy jest kworum. Informuję, że nie ma kworum. Zgodnie z regulaminem Sejmu zamykam posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych z powodu braku kworum.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>