text_structure.xml 224 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Porządek dzienny posiedzenia został państwu doręczony. Mieliśmy dzisiaj wysłuchać informacji o przygotowaniach do skupu płodów rolnych, ale proponuję, aby Komisja zajęła się tym tematem w przyszłym tygodniu. Chodzi o to, aby połączyć to z informacją rządu na temat skutków suszy.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja akceptuje przedstawiony porządek obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Zaczniemy od przyjęcia planu pracy Komisji na drugie półrocze 2006 r. Proszę pamiętać, że w zależności od sytuacji, zawsze możemy uzupełnić plan pracy o aktualne tematy.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Czy ktoś z państwa ma uwagi do projektu planu pracy Komisji?</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Kto z państwa jest za przyjęciem planu pracy Komisji na drugie półrocze 2006 r.?</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Stwierdzam, że Komisja przyjęła plan pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Przystępujemy do rozpatrzenia drugiego punktu porządku obrad – przyjęcie propozycji Komisji do planu pracy Najwyższej Izby Kontroli na 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Proponujemy, aby Najwyższa Izba Kontroli w swoim planie pracy uwzględniła następujące tematy:</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#PoselWojciechMojzesowicz">1. Egzekwowanie należności z tytułu umów dzierżawy i sprzedaży mienia z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#PoselWojciechMojzesowicz">2. Realizacja sektorowego programu operacyjnego Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Kto z państwa jest za przyjęciem proponowanych tematów do planu pracy Najwyższej Izby Kontroli?</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła propozycje do planu pracy NIK.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Przystępujemy do realizacji trzeciego i czwartego punktu porządku obrad – informacja o funkcjonowaniu Krajowej Spółki Cukrowej oraz o sposobach alternatywnego wykorzystania majątku zamykanych cukrowni oraz skutki reformy cukru dla plantatorów buraka cukrowego.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Proszę pana ministra Pawła Piotrowskiego o przedstawienie przedmiotowej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelPiotrowski">Chciałbym państwu przedstawić informację o funkcjonowaniu Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA oraz o sposobach alternatywnego wykorzystania majątku wygaszanych cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelPiotrowski">Krajowa Spotka Cukrowa „Polski Cukier” SA powstała w wyniku konsolidacji trzech polskich spółek cukrowych Skarbu Państwa. Spółka rozpoczęła działalność 26 sierpnia 2002 roku na podstawie decyzji Ministra Skarbu Państwa, wykonującego jednoosobowo uprawnienia Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy Mazowiecko-Kujawskiej Spółki Cukrowej SA z siedzibą w Toruniu. Podwyższono wówczas kapitał tej Spółki poprzez wniesienie aportem akcji Poznańsko-Pomorskiej Spółki Cukrowej SA oraz Lubelsko-Małopolskiej Spółki Cukrowej SA.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelPiotrowski">Od 30 września 2003 roku Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA funkcjonuje jako koncern branżowy. Na początku w skład Spółki wchodziły 22 cukrownie. Spółka posiadała również udziały większościowe w Cukrowni Kluczewo, Cukrowni Leśmierz i Cukrowni Pruszcz Gdański, których nie można było inkorporować w pierwszym etapie tworzenia koncernu. Łącznie grupa liczyła 26 cukrowni. Poza grupą funkcjonowała Cukrownia Szczecin. Do dzisiaj nie została jeszcze zakończona inkorporacja Cukrowni Leśmierz.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelPiotrowski">Jeśli chodzi o sytuację ekonomiczno-finansową, to działania restrukturyzacyjne wdrożone przez Spółkę zaowocowały tym, że dwa kolejne lata obrotowe zamknięto zyskiem netto w kwocie 52,9 mln zł w roku obrotowym 2003/2004 oraz w kwocie 7,4 mln zł w roku obrotowym 2004/2005. Poprawie uległo wiele wskaźników finansowych. Rentowność Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA w roku obrotowym 2004/2005 została ograniczona przez kilka grup czynników.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelPiotrowski">W roku obrotowym 2003/2004 produkcja cukru przebiegała według reguł obowiązujących w Polsce przed akcesją z Unią Europejską, natomiast sprzedaż istotnej części wyprodukowanego cukru została zrealizowana według zasad obowiązujących na wspólnym rynku. W zakończonym roku obrotowym po raz pierwszy od piętnastu lat w Unii Europejskiej ceny cukru spadły w stopniu uzasadniającym uruchomienie mechanizmu interwencji. Spółka ponosiła wysokie koszty restrukturyzacji zatrudnienia i restrukturyzacji majątkowej. Po inkorporacji dokonano niezbędnych aktualizacji wartości aktywów niefinansowych oraz utworzono niezbędne rezerwy na pokrycie kosztów związanych z restrukturyzacją zatrudnienia oraz restrukturyzacją majątkową.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelPiotrowski">Restrukturyzacja jest jedną z zasadniczych misji Spółki w drodze do powstania silnego, narodowego koncernu cukrowniczego, zajmującego kluczową pozycję na krajowym rynku oraz będącego jednym z głównych graczy na rynku europejskim.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelPiotrowski">W przypadku Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA korzyści skali są możliwe do osiągnięcia, jeśli produkcja będzie wzrastała w pojedynczych oddziałach, przy wygaszaniu innych. Jest to związane z dwoma aspektami funkcjonowania fabryk: długością kampanii oraz ilością cukrowni. Główne oszczędności realizowane są w następujących grupach kosztów:</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelPiotrowski">– koszty stałe produkcji, które przede wszystkim obejmują amortyzację, stałe płace i świadczenia pracowników oraz podatki od nieruchomości,</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelPiotrowski">– koszty wydziałowe międzykampanijne, które przede wszystkim obejmują wynagrodzenia i świadczenia pracowników stałych, podatki i opłaty, amortyzację oraz koszty kontraktacji i utrzymania terenowych punktów przeładunkowych,</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelPiotrowski">– koszty ogólne, które przede wszystkim obejmują koszty administracji i koszty ogólnoprodukcyjne,</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelPiotrowski">– koszty remontów, które są związane z koniecznością dokonywania remontów w każdym z zakładów – cukrownie przeznaczone do wygaszania realizują remont w minimalnym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelPiotrowski">Przesunięcie produkcji często powoduje wzrost kosztów przerobu buraków, głównie wskutek wydłużonego promienia dowozu surowca. Obniża to opisane wcześniej efekty ekonomiczne. W aktualnych realiach Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA, gdy cukrownie wyłączone z produkcji ponoszą nadal znaczną część kosztów związanych z wynagrodzeniami i świadczeniami stałych pracowników, którzy pozostali w cukrowni, podatkami i opłatami, amortyzacją oraz innymi kosztami ponoszonymi w całym roku obrotowym, uwzględniając wypłaty związane z pakietami socjalnymi dla pracowników chcących odejść z wyłączanej z produkcji cukrowni, efekty ekonomiczne procesu koncentracji produkcji są dużo mniejsze od zakładanych.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelPiotrowski">W procesie koncentracji produkcji w Spółce przyjęto kilka kluczowych założeń. Jedno z nich dotyczy rejonów kontraktacji buraków cukrowych. Generalnie rejony kontraktacji pozostały bez zmian. W niektórych przypadkach zmianie ulegają miejsca dostawy. Uwzględniono również:</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelPiotrowski">– wielkość produkcji, w tym kwoty „C” cukru,</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaPawelPiotrowski">– wielkość cukrowni i długość trwania kampanii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Przepraszam, że przerywam, ale właśnie zauważyłem, że ktoś tutaj rozdaje materiały. Proszę tego nie robić. To jest niedopuszczalne. Proszę zająć miejsce. Proszę tego nie robić. To nie jest wiec. To jest posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, więc proszę się zachowywać przyzwoicie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Wracam do głównych założeń koncentracji produkcji. Jak już powiedziałem, istotna jest wielkość cukrowni oraz długość trwania kampanii. W pierwszym, bezinwestycyjnym etapie koncentracji przyjęto, że nie nastąpi istotny wzrost zdolności przerobowej w cukrowniach Spółki.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Kolejna kwestia dotyczy ustalenia liczby cukrowni. Na podstawie wyżej opisanych założeń ustalono, że docelowo po zakończeniu koncentracji produkcji pozostanie w Spółce od 8 do 11 cukrowni realizujących prawie 40% całego krajowego limitu produkcji cukru z kwot „A” i „B”. Ostateczne ustalenie liczby cukrowni nastąpi po wdrożeniu reformy rynku cukru w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Podczas przyjmowania głównych założeń koncentracji produkcji wzięto pod uwagę podział na grupy regionalne. Na podstawie historycznie ustalonych rejonów kontraktacji buraków cukrowych cukrownie zostały pogrupowane ze względu na regiony. Koncentracja produkcji jest prowadzona w grupach regionalnych. Jednak możliwe jest przesunięcie produkcji poza grupę, jeżeli w wyniku takiej operacji nastąpi optymalizacja transportu surowca wraz z optymalizacją mocy wytwórczych.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Na podstawie studiów i analiz przyjęto następujące kryteria wyboru cukrowni kontynuujących produkcję i zakładów przeznaczonych do wyłączenia:</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– lokalizacja w stosunku do bazy surowcowej,</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– aktualne zdolności produkcyjne,</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– ocena techniczna, ekonomiczna oraz prawna możliwości rozwojowych poszczególnych cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">W ten sposób w każdej grupie regionalnej uzyskano swoisty ranking cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Jednym z kryteriów jest lokalizacja cukrowni w stosunku do bazy surowcowej. Wybierając zakłady, które nadal będą produkowały cukier, kierowano się minimalizacją promienia dowozu i typowano cukrownie położone w obszarach o największej koncentracji upraw buraków cukrowych. To kryterium stanowiło także podstawę do utworzenia grup regionalnych.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Kolejne kryterium wiąże się z aktualnymi zdolnościami produkcyjnymi. Przy określaniu zdolności produkcyjnych brano pod uwagę następujące czynniki: dobowy przerób buraków, zdolność do produkcji cukru w kampanii osiemdziesięciopięciodniowej, zdolność do przejęcia produkcji cukru. Po analizie okazało się, że wszystkie powyższe czynniki można uznać za równoważne. Do oceny aktualnych zdolności produkcyjnych zastosowano kryterium dobowego przerobu buraków.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">W grupach regionalnych: wschodniej, środkowo-wschodniej, lubelskiej oraz północno-wschodniej, bez stosowania dodatkowych kryteriów, można wytypować cukrownie docelowo kontynuujące produkcję, które mają możliwości wyprodukowania cukru w ilości wynikającej z sumowania limitów danej grupy. Są to zakłady: Cukrownia Werbkowice, Cukrownia Krasnystaw, Cukrownia Lublin i Cukrownia Łapy. W grupach zachodniej i północnej, bez stosowania dodatkowych kryteriów, można wytypować cukrownie kontynuujące produkcję w pierwszym etapie koncentracji. Są to zakłady: Cukrownia Kluczewo, Cukrownia Malbork i Cukrownia Nowy Staw.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">W pozostałych grupach regionalnych nie można wskazać cukrowni kontynuujących produkcję bez zastosowania kryteriów dodatkowych. Kryterium dodatkowym jest ocena techniczna, ekonomiczna oraz prawna możliwości rozwojowych poszczególnych cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Kolejna kwestia dotyczy oceny możliwości rozwojowych cukrowni. Kryterium to miało wspomóc proces decyzyjny we wskazaniu wiodących cukrowni spośród zakładów o zbliżonych potencjałach produkcyjnych. W grupie bydgoskiej za docelowe uznano zakłady: Cukrownia Nakło, Cukrownia Kruszwica, Cukrownia Brześć Kujawski. W grupie centralnej zakwalifikowano Cukrownię Dobrzelin. Żadna z cukrowni nie została uznana za docelową w grupie płockiej. Wyłonienie cukrowni przeznaczonych do kontynuowania produkcji pozwoliło jednocześnie wyznaczyć cukrownie przeznaczone do wyłączenia. Zarząd Spółki określił jako docelowe, do momentu pełnego wdrożenia unijnej reformy rynku cukru, następujące zakłady: Cukrownia Kluczewo, Cukrownia Łapy, Cukrownia Lublin, Cukrownia Krasnystaw, Cukrownia Werbkowice, Cukrownia Nakło, Cukrownia Kruszwica, Cukrownia Brześć Kujawski, Cukrownia Dobrzelin, Cukrownia Malbork lub Cukrownia Nowy Staw.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Przy ustalaniu kolejności wygaszania produkcji w poszczególnych cukrowniach stosowano następujące kryteria:</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– ocenę prawnych i organizacyjnych możliwości sprawnego wygaszenia produkcji uwzględniającą aspekty społeczne tego procesu,</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– powtórną analizę lokalizacji cukrowni w stosunku do bazy surowcowej.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Może się jednak okazać, że o kolejności wygaszania cukrowni zadecydują inne czynniki, na przykład takie jak:</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– łatwość organizacyjna przejęcia produkcji przez inne cukrownie,</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– przeszkody prawne utrudniające przekazanie produkcji,</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– stan przygotowania działalności alternatywnej na podstawie majątku danej cukrowni,</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– uwarunkowania społeczne.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">W poszczególnych kampaniach cukrowych wyłączano z produkcji następujące zakłady:</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– w kampanii 2003/2004 – Cukrownia Rejowiec, Cukrownia Pruszcz Gdański oraz Cukrownia Szczecin,</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– w kampanii 2004/2005 – Cukrownia Borowiczki, Cukrownia Klemensów, Cukrownia Sokołów oraz Cukrownia Żnin,</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– w kampanii 2005/2006 – Cukrownia Janikowo oraz Cukrownia Opole Lubelskie.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">W kampanii 2006/2007 wyłączone zostaną następujące zakłady: Cukrownia Częstocice, Cukrownia Mała Wieś, Cukrownia Ostrowy, Cukrownia Tuczno oraz Cukrownia Wożuczyn.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Przewidziano dwa etapy koncentracji produkcji. Pierwszy etap zakłada wyłączenie jedenastu cukrowni. Do 2005 r. wyłączono dziewięć cukrowni. Wśród nich były trzy cukrownie, które nie produkowały cukru w kampanii 2003/2004. Drugi etap polega na rozbudowie cukrowni docelowych i przystosowaniu ich do planowanych możliwości przerobowych, zapewniających produkcję 70-80 tys. ton cukru i wyłączenie od 5 do 8 kolejnych cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Chciałbym teraz opisać działania restrukturyzacyjne wdrożone przez Spółkę. Przede wszystkim zmieniono strukturę organizacyjną KSC SA, wprowadzając centralizację handlu, zakupu towarów masowych oraz informatyzację. Obok działań zmierzających do koncentracji produkcji, Spółka wprowadziła zmiany organizacyjne zmierzające do poprawnego i jednolitego funkcjonowania departamentów i oddziałów. Efektem tych działań była między innymi centralizacja handlu, która wyeliminowała wewnętrzną konkurencję pomiędzy poszczególnymi cukrowniami. Dzięki centralizacji sprzedaży zmieniono na korzystniejszą strukturę odbiorców, osiągnięto również skutek w postaci lepszej pozycji negocjacyjnej podczas rozmów z kontrahentami, co dało rezultat w postaci zauważalnego wzrostu cen.</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Płynność Spółki pozostaje na zadowalającym poziomie. Bieżące zarządzanie pozwala na terminowe wywiązywanie się ze zobowiązań wobec wszystkich grup wierzycieli. Sukcesywna poprawa sytuacji płatniczej Spółki pozwala na zgodną z założeniami realizację procesu restrukturyzacji zadłużenia. Z ogólnej kwoty przejętych w wyniku inkorporacji kredytów i pożyczek w wysokości około 217 mln zł, w ciągu dwóch lat spłacono kwotę około 161,1 mln zł. Praktycznym przejawem poprawy sytuacji finansowej KSC SA było bezproblemowe pozyskanie kredytów na finansowanie kampanii w roku obrotowym 2004/2005, jak i w roku 2005/2006 i to na warunkach korzystniejszych od tych, jakie uzyskano w kampanii 2003/2004.</u>
          <u xml:id="u-4.29" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">W związku z reformą unijnego rynku cukru przed Krajową Spółką Cukrową „Polski Cukier” SA stoją liczne zadania. Aby umożliwić Spółce funkcjonowanie po 2010 roku należy:</u>
          <u xml:id="u-4.30" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– dokończyć proces koncentracji produkcji,</u>
          <u xml:id="u-4.31" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– w cukrowniach uznanych za docelowe zrealizować do końca rozpoczęty program inwestycyjny,</u>
          <u xml:id="u-4.32" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– dostosować poziom i wskaźniki zatrudnienia do wartości zbliżonych w pozostałych koncernach produkujących cukier w Polsce,</u>
          <u xml:id="u-4.33" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– uruchomić na szerszą niż dotychczas skalę tworzenie alternatywnych miejsc pracy w wyłączanych cukrowniach,</u>
          <u xml:id="u-4.34" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– prowadzić stałą poprawę organizacji pracy, doskonaląc struktury organizacyjne oraz lepiej wykorzystując posiadane zasoby ludzkie i środki pracy, zarówno w celu obniżenia kosztów, jak i wzrostu przychodów.</u>
          <u xml:id="u-4.35" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Szczególnie ważne są działania związane z przeciwdziałaniem społeczno-ekonomicznym skutkom restrukturyzacji Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Pożądanym efektem działań restrukturyzacyjnych jest podniesienie efektywności działalności gospodarczej wyrażonej w optymalnej strukturze głównych kategorii ekonomicznych, w tym zysku netto. Jednym z kluczowych działań restrukturyzacyjnych mających na celu racjonalne i ekonomicznie efektywne wykorzystanie majątku produkcyjnego i zasobów ludzkich, w sposób zbilansowany z poziomem zapotrzebowania, jest podmiotowa koncentracja produkcji. Dla złagodzenia społeczno-ekonomicznych skutków restrukturyzacji Spółka wdraża wiele działań osłonowych oraz optymalizacyjnych. Należą do nich:</u>
          <u xml:id="u-4.36" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– program działań adaptacyjnych składający się z sześciu programów cząstkowych,</u>
          <u xml:id="u-4.37" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– wdrożenie nowych, alternatywnych wobec produkcji cukru działalności gospodarczych,</u>
          <u xml:id="u-4.38" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– likwidacja zbędnych zasobów produkcyjnych poprzez sprzedaż lub złomowanie.</u>
          <u xml:id="u-4.39" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Podmiotowej koncentracji produkcji zawsze towarzyszą intensywne działania Spółki mające na celu maksymalne złagodzenie społeczno-ekonomicznych skutków restrukturyzacji. Takie zadania spełnia program działań adaptacyjnych skierowany do pracowników cukrowni. Przyjęty program przygotowano z zamiarem realizacji spójnego planu działań, który ma na celu:</u>
          <u xml:id="u-4.40" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– stworzenie warunków zapewniających kontynuację zatrudnienia lub innej aktywności zawodowej na wewnętrznym lub zewnętrznym rynku pracy,</u>
          <u xml:id="u-4.41" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– rozwój potencjału społecznego i zawodowego, zgodnie z oczekiwaniami rynku pracy i osobistymi preferencjami pracowników,</u>
          <u xml:id="u-4.42" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– zapewnienie adekwatnego wsparcia socjalnego pracownikom, którzy kończą pracę w przemyśle cukrowniczym.</u>
          <u xml:id="u-4.43" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Chciałbym teraz opisać sześć modułów związanych z programem działań adaptacyjnych:</u>
          <u xml:id="u-4.44" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">1. Program adaptacji zawodowej.</u>
          <u xml:id="u-4.45" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">2. Program rozwoju przedsiębiorczości.</u>
          <u xml:id="u-4.46" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">3. Program dobrowolnych odejść.</u>
          <u xml:id="u-4.47" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">4. Program osłon socjalnych.</u>
          <u xml:id="u-4.48" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">5. Program gwarantowanej pracy i płacy.</u>
          <u xml:id="u-4.49" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">6. Program świadczeń relokacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-4.50" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Programy skierowane są do pracowników oddziałów Spółki, w przypadku których podjęta została decyzja o zaprzestaniu produkcji cukru.</u>
          <u xml:id="u-4.51" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Program adaptacji zawodowej polega na podjęciu działań obejmujących intensywne analizy możliwości, które daje regionalny i lokalny rynek pracy. Wprowadzenie tego programu łączy się z uruchomionymi na terenie wybranych cukrowni centrami adaptacji zawodowej, gdzie realizowane są wszelkie działania związane z rynkiem pracy, doradztwem, oceną predyspozycji zawodowych zainteresowanego, podnoszeniem kwalifikacji oraz wsparciem rozwoju własnej działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-4.52" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">W ramach programu rozwoju przedsiębiorczości zainteresowani pracownicy otrzymują pełne wsparcie w zakresie rozwoju własnej działalności gospodarczej. Pomoc obejmuje również podstawowe wsparcie finansowe w rozpoczęciu tej działalności.</u>
          <u xml:id="u-4.53" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Trzeci program dotyczy dobrowolnych odejść. Został opracowany dla wszystkich pracowników wskazanych oddziałów Spółki. Pracownicy przystępujący do programu dobrowolnych odejść mają możliwość skorzystania z wielu opcji indywidualnego ustalenia warunków odejścia z Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA.</u>
          <u xml:id="u-4.54" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Kolejny moduł, to program osłon socjalnych, który obejmuje wszelkie świadczenia pieniężne oraz niepieniężne oferowane odchodzącym pracownikom. Dodatkowe elementy w ramach tego programu obejmują jednorazowe wsparcie dla osób znajdujących się w szczególnej sytuacji życiowej.</u>
          <u xml:id="u-4.55" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Piąty moduł, to program gwarantowanej pracy i płacy. W tym programie przewidziane jest na przykład porozumienie pomiędzy KSC SA a nowym pracodawcą w zakresie przysposobienia pracownika do nowego miejsca pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.56" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Ostatnim modułem działań adaptacyjnych jest program świadczeń relokacyjnych. Świadczenia relokacyjne są należne w sytuacji, w której Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA zaproponowała wybranym pracownikom zatrudnienie w innych cukrowniach. Program obejmuje dodatkowe wsparcie dla pracowników, którzy już zdecydowali lub zdecydują się podjąć taką ofertę, a nowa praca wymaga dłuższych dojazdów lub zmiany miejsca zamieszkania.</u>
          <u xml:id="u-4.57" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Chciałbym teraz omówić kwestie związane z działalnością alternatywną. Plan restrukturyzacji KSC SA przewiduje między innymi działania mające na celu gospodarcze wykorzystanie tych aktywów oraz kadr, które jako nadmierne zostały uwolnione na skutek koncentracji produkcji. W pierwszej fazie dąży się do opracowania i wdrożenia alternatywnych projektów działalności gospodarczych. W tej kategorii mieści się także specjalizacja działalności o charakterze pomocniczym cukrowni, takich jak magazynowanie i konfekcjonowanie cukru. Dlatego też każdy realny projekt, który pozwoli zagospodarować uwolnione zasoby, poddawany jest wnikliwym analizom pod kątem wykonalności oraz operacyjnego i ekonomicznego uzasadnienia.</u>
          <u xml:id="u-4.58" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">KSC SA podejmuje działania, których rezultatem jest opracowanie i wdrożenie rozwiązań pozwalających zagospodarować nadmierny i przez to zbędny majątek, jaki pojawia się w wyniku restrukturyzacji Spółki. Działania – przedsięwzięcia gospodarcze mające na celu zagospodarowanie nadmiernych zasobów grupują się w trzech kierunkach działań, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-4.59" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– wewnętrznych, to jest takich, które pozwalają zastąpić nabywane dotychczas usługi obce. Celem ich wdrożenia i bezpośrednim zyskiem jest zachowanie środków pieniężnych przeznaczanych dotąd na nabywanie usług z zewnątrz,</u>
          <u xml:id="u-4.60" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– zewnętrznych, polegających na opracowaniu i wdrożeniu działalności na rzecz odbiorców zewnętrznych,</u>
          <u xml:id="u-4.61" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– likwidacji zbędnego majątku w obliczu braku możliwości wdrożenia któregokolwiek z działań kategorii wewnętrznej i zewnętrznej.</u>
          <u xml:id="u-4.62" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Postanowiono włączyć w procesy projektowe wszystkich zainteresowanych, w tym przede wszystkim oddziały wyłączone i przewidziane do wyłączenia. W konsekwencji takiego podejścia podjęto działania mające na celu silne zaktywizowanie kierownictw oddziałów oraz innych czynników społecznych, w tym samych załóg. Wszystkie propozycje, zarówno „wewnętrzne” jak i „zewnętrzne” zostały podzielone na dwie kategorie:</u>
          <u xml:id="u-4.63" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– projekty oznaczone jako lokalne – projekty małej i średniej wielkości, wymagające stosunkowo niewielkich lub niewymagające dodatkowych nakładów inwestycyjnych, nastawione na obsługę Spółki w zakresie produkcji i usług o charakterze pomocniczym lub nakierowane na odbiorcę zewnętrznego,</u>
          <u xml:id="u-4.64" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– projekty oznaczone jako centralne – projekty stosunkowo duże, wymagające zaangażowania dodatkowego kapitału inwestycyjnego, dla których realizacji niezbędne jest zaangażowanie kierownictwa Centrali.</u>
          <u xml:id="u-4.65" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Zaproponowano następujące projekty lokalne: hurtownia nasienna oraz chemii rolniczej, hurtownia chemii technicznej i materiałów filtracyjnych, remont i kalibracja aparatury pomiarowej, archiwum centralne, uruchomienie produkcji folii typu stretch, zadruk papieru, recykling opon, recykling samochodów, serwis odzieży roboczej, produkcja opakowań typu „big-bag” oraz worków, produkcja folii budowlanej oraz płyt poliwęglanowych, usługowe wypalanie wapna.</u>
          <u xml:id="u-4.66" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Zaproponowano następujące projekty centralne: kompleksy agro-energetyczne, biopaliwa czyli bioetanol i biodiesel, produkcja wyrobów cukierniczych, produkcja soku gęstego lub odcieku II dla jednego z kluczowych producentów przemysłu fermentacyjnego, hurtownia materiałów sypkich, takich jak opał.</u>
          <u xml:id="u-4.67" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Niektóre z tych projektów są poddawane dalszym analizom. Spośród wyżej wymienionych projektów przygotowano i dokonano analiz biznesplanów, w wyniku czego podjęto decyzję o wdrożeniu projektu hurtowni materiału nasiennego oraz chemii dla rolnictwa, co pozwoliło zaangażować 35 pracowników. To przedsięwzięcie ma bardzo dobre rokowania, więc planowane jest rozszerzenie zakresu prowadzonej działalności. Drugi projekt polega na zadruku papieru siarczanowego na opakowania jednokilogramowe oraz opakowania typu „balot” dziesięciokilogramowe dla oddziału Cukrowni Janikowo. Jest to opracowanie własne oddziału.</u>
          <u xml:id="u-4.68" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Jeśli chodzi o kompleksy agro-energetyczne, to trwa poszukiwanie inwestorów strategicznych do prowadzenia działalności na bazie majątku wygaszanych cukrowni. W 2003 r. podpisano umowę współpracy z firmą, która zajmuje się projektowaniem inwestycji energetycznych. Jest to ENOD Sp. z o.o. z siedzibą w Katowicach. W lipcu 2005 r. przedstawiciele KSC SA oraz ENOD Sp. z o.o. dokonali ustaleń w zakresie niezbędnego majątku do wdrożenia i prowadzenia działalności polegającej na utworzeniu kompleksu agro-energetycznego w oddziałach: Cukrownia Klemensów, Cukrownia Rejowiec oraz Cukrownia Janikowo. Pozwoliło to na wydzielenie majątku tych cukrowni, jego wyceny oraz rozpoczęcie procedur obowiązujących w KSC SA, związanych ze sprzedażą nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-4.69" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Jak już powiedziałem, istnieją plany uruchomienia w zamykanych cukrowniach produkcji biopaliw. Spółka już podjęła i aktualnie kontynuuje zintensyfikowane działania w tym kierunku. Wykonano już wstępne opracowania, takie jak Projekt koncepcyjny budowy zakładu produkcji bioetanolu z melasy, polegający na uruchomieniu produkcji odwodnionego bioetanolu jako komponentu do benzyn oraz Projekt koncepcyjny budowy zakładu produkcji estrów metylowych z rzepaku, polegający na uruchomieniu produkcji biodiesla na bazie oleju rzepakowego zarówno jako biokomponentu do oleju napędowego w postaci B20, jak i jako zamiennika oleju napędowego w postaci B100, czyli czystych estrów. Oba projekty zawierają niezbędne dane dotyczące rynku, procesu technologicznego i parametrów technicznych oraz dają możliwość lokalizacji produkcji w wyłączonych z produkcji cukru cukrowniach. Przed przystąpieniem do prac projektowo-wdrożeniowych należy zapewnić dostawy surowca oraz odbiór produktów oraz pozyskać środki finansowe na inwestycję lub zdobyć inwestora kapitałowego.</u>
          <u xml:id="u-4.70" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Przesłanki, które przemawiają za podjęciem szybkich decyzji dotyczących biopaliw, to przede wszystkim:</u>
          <u xml:id="u-4.71" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">1. Konieczność przyspieszenia projektów alternatywnej działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-4.72" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">2. Rynek biopaliw jest rynkiem o charakterze rozwojowym. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady zakłada, że udział biopaliw będzie rósł. Do 2010 r. udział biokomponentów w paliwach ciekłych wyniesie 5,75%.</u>
          <u xml:id="u-4.73" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">3. W Polsce uzasadniony jest rozwój biopaliw ze względu na duże możliwości surowcowe.</u>
          <u xml:id="u-4.74" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">4. Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA posiada bazę surowca cukrowego oraz instalacje dające możliwość jego przerobu, a także odpowiednie służby.</u>
          <u xml:id="u-4.75" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">5. Cukier do produkcji bioetanolu będzie wyłączany z kwot produkcyjnych, według zasad reformy rynku cukru.</u>
          <u xml:id="u-4.76" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">6. Istniejące wolne zasoby, w tym infrastruktura techniczna.</u>
          <u xml:id="u-4.77" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">7. Istniejące zaplecze agrarne i doświadczenie we współpracy z producentami rolnymi.</u>
          <u xml:id="u-4.78" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">8. Powstanie zaplecza dla wykorzystania potencjalnej nadwyżki surowcowej.</u>
          <u xml:id="u-4.79" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Spółka podjęła kroki w celu pozyskania partnera branżowego oraz inwestora.</u>
          <u xml:id="u-4.80" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Koncepcja uruchomienia produkcji biopaliw w cukrowniach Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA przyniesie określone korzyści ekonomiczne oraz społeczne, a nawet przyczyni się do pozytywnych zmian w strukturze polskiego rolnictwa. Przyszłość produkcji należy łączyć z segmentem paliw płynnych. Realizacja projektów nastąpi poprzez:</u>
          <u xml:id="u-4.81" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– wybór doradcy i przygotowanie biznesplanów według ustalonych wymogów,</u>
          <u xml:id="u-4.82" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– ocenę biznesplanów i wybór docelowych lokalizacji,</u>
          <u xml:id="u-4.83" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– wybór docelowych form prawnych i własnościowych w korelacji z nawiązanymi formami współpracy i potencjalnymi partnerami gospodarczymi,</u>
          <u xml:id="u-4.84" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– plan realizacji przedsięwzięć w tym określenie źródeł finansowania,</u>
          <u xml:id="u-4.85" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– realizację i uruchomienie,</u>
          <u xml:id="u-4.86" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">– strategiczne i bieżące zarządzanie projektami.</u>
          <u xml:id="u-4.87" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Dla projektowanych przedsięwzięć przewiduje się lokalizację w już wyłączonych cukrowniach i w zakładach, które zostaną wyłączone w wyniku koncentracji produkcji. W przypadku braku możliwości wykorzystania zbędnego majątku ruchomego i nieruchomości, elementy tego majątku poddawane są likwidacji poprzez sprzedaż lub złomowanie. W ten sposób w ostatnim okresie doprowadzono do zagospodarowania 346 nieruchomości. W kilku przypadkach dokonano zrzeczenia nieruchomości na rzecz gmin.</u>
          <u xml:id="u-4.88" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Jeśli chodzi o zagrożenia realizacji założonych zadań, to istotne są tutaj uwarunkowania rynkowe związane z poziomem cen referencyjnych i interwencyjnych oraz cen surowców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Bardzo proszę, aby pan minister Sebastian Filipek-Kaźmierczak przedstawił teraz informację dotyczącą skutków reformy rynku cukru dla plantatorów buraków cukrowych. Potem otworzę dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiSebastianFilipekKazmierczak">Proszę zastępcę dyrektora Departamentu Rynków Rolnych, panią Bogumiłę Kasperowicz o przedstawienie przedmiotowej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuRynkowRolnychMRiRWBogumilaKasperowicz">Założenia, a potem reforma rynku cukru były już przedmiotem obrad Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Trudno jednak mówić o skutkach reformy oraz o wpływie nowego prawa na sytuację plantatorów buraków cukrowych, bez przypomnienia podstawowych zasad reformy.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuRynkowRolnychMRiRWBogumilaKasperowicz">Przyznana Polsce kwota produkcyjna została utrzymana i wynosi 1.671.926 ton cukru oraz 26.781 ton izoglukozy. Jeśli chodzi o minimalne ceny buraków cukrowych, to te same zasady obowiązują we wszystkich krajach członkowskich Unii Europejskiej. Ceny buraków będą stopniowo obniżane. W kampanii 2006/2007 minimalne ceny buraków cukrowych będą wynosić 32,86 euro za tonę. W następnych latach ceny będą sukcesywnie spadać tak, że w kampanii 2009/2010 wyniosą 26,29 euro za tonę.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuRynkowRolnychMRiRWBogumilaKasperowicz">Jak państwo pamiętają, na początku w ogóle nie planowano interwencji na rynku cukru. Po dyskusji na forum europejskim zdecydowano, że zostanie zachowany instrument interwencji, który jednak będzie stosowany na niewielką skalę. Skup interwencyjny wyniesie około 600 tys. ton. Ostatnio ukazały się rozporządzenia Komisji Europejskiej w tej sprawie i dzisiaj już można powiedzieć, że w Polsce skupionych zostanie prawie 58 tys. ton. Oczywiście są pewne warunki, które należy spełnić, aby cukier podlegał interwencji. Musi to być cukier kwotowy, uzyskany z buraków cukrowych zebranych na terytorium Unii Europejskiej. Ponadto cukier musi być przedmiotem umowy przechowywania zawartej między sprzedającym, a agencją interwencyjną.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuRynkowRolnychMRiRWBogumilaKasperowicz">W dniu 25 kwietnia 2006 r. Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o płatnościach bezpośrednich do gruntów rolnych. Ustalono tam zasady, na jakich będą realizowane płatności dla plantatorów buraków cukrowych. Dopłaty otrzymają plantatorzy, którzy są uprawnieni do uzyskania jednolitej płatności obszarowej i zawarli umowę z producentem cukru na rok gospodarczy 2006/2007. Wysokość płatności będzie ustalona poprzez iloczyn liczby buraków cukrowych, przeznaczonych do wyprodukowania cukru kwotowego, objętych umową na dostawę z producentem cukru i stawki tej płatności za jedną tonę buraków. W ustawie zawarto delegację dla Rady Ministrów do corocznego określania stawki płatności dla plantatorów buraków cukrowych. Chciałabym tylko przypomnieć, że w tym roku na rekompensaty dla plantatorów buraków cukrowych przeznacza się kwotę 99 mln euro. Są to środki z budżetu Unii Europejskiej. W 2007 r. będą to prawie 122 mln euro. W kolejnych latach rekompensaty wyniosą 146 i 159 mln euro. Pewnym nowym elementem, który jak mamy nadzieję, nie będzie miał zastosowania w Polsce, jest fundusz restrukturyzacji. Pomoc restrukturyzacyjna może stanowić zachętę do zaprzestania produkcji i zrzeczenia się przyznanych kwot. Pomoc będzie dostępna przez cztery lata, co ma doprowadzić do równowagi na rynku cukru Wspólnoty. W roku gospodarczym 2006/2007 za jedną tonę kwoty cukrowej można otrzymać 730 euro. W kolejnych latach pomoc restrukturyzacyjna wyniesie:</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuRynkowRolnychMRiRWBogumilaKasperowicz">– 730 euro za tonę w roku gospodarczym 2007/2008,</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuRynkowRolnychMRiRWBogumilaKasperowicz">– 625 euro za tonę w roku gospodarczym 2008/2009,</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuRynkowRolnychMRiRWBogumilaKasperowicz">– 520 euro za tonę w roku gospodarczym 2009/2010.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuRynkowRolnychMRiRWBogumilaKasperowicz">Fundusz restrukturyzacji jest utworzony ze składek producentów cukru. W tym roku składka wynosi 126,40 euro za tonę. W kolejnym roku opłata wzrośnie do poziomu 173,80 euro za tonę. W 2008 roku składka spadnie do poziomu 113,30 euro za tonę.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuRynkowRolnychMRiRWBogumilaKasperowicz">Gdy tylko rozpoczęła się dyskusja na temat reformy rynku cukru, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zleciło przygotowanie analizy dotyczącej opłacalności uprawy buraków cukrowych. Eksperci Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przeprowadzili symulację, z której wynika, że w najbliższych latach mimo niższych cen uprawa buraków cukrowych wciąż będzie opłacalna. Co więcej będzie to najbardziej opłacalny kierunek wśród całej produkcji roślinnej, gdyż dochód rolniczy netto plantatorów będzie kilkakrotnie wyższy niż przy produkcji zbóż, rzepaku czy ziemniaków.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuRynkowRolnychMRiRWBogumilaKasperowicz">Jak już powiedziałam, właśnie się ukazały ostatnie rozporządzenia wykonawcze dotyczące rynku cukru. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przygotowywało się do implementacji tych przepisów do prawa krajowego. W dniu 4 lipca 2006 r. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy zmieniającej ustawę o Agencji Rynku Rolnego, w której zawarte są wszystkie regulacje i kompetencje, jakie będą przypisane poszczególnym instytucjom w Polsce. Kluczową rolę nadal będzie tutaj odgrywać Agencja Rynku Rolnego. Znamy też kryteria, które umożliwią staranie się o zakup dodatkowej kwoty produkcji cukru. Polska może kupić dodatkową kwotę produkcyjną w wysokości 100 tys. ton. Poprzez ustawy każdy kraj członkowski określi kryteria podziału tej kwoty. Kwotę mogą kupować tylko ci producenci, którzy dysponowali limitem w 2005 r. Dodatkowe niedyskryminujące kryteria proponujemy w projekcie ustawy. Mam nadzieję, że ten projekt niedługo trafi pod obrady Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuRynkowRolnychMRiRWBogumilaKasperowicz">Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi utrzymuje stałe kontakty ze wszystkimi producentami cukru. Nie będę mówić o Krajowej Spółce Cukrowej „Polski Cukier” SA, ponieważ za chwilę zapewne zabierze głos pan prezes Krzysztof Kowa. Natomiast funkcjonujący na naszym rynku producenci cukru już dawno zadeklarowali, że nie zamierzają rezygnować z produkcji cukru w Polsce. Ponadto chcą partycypować w podziale dodatkowej kwoty, którą Polsce przyznano. A zatem nie powinno być niepokojów, iż produkcja cukru w naszym kraju zostanie ograniczona. Jeśli będą jakieś ograniczenia, to tylko w takim stopniu, aby producenci nie płacili kar za cukier wyprodukowany ponad przyznaną im kwotę. Zgodnie z nowymi zasadami, każdy może wyprodukować więcej cukru, ale wtedy zapłaci wysoką karę. Oczywiście będzie można uprawiać buraki i produkować cukier poza przyznaną kwotą, ale tylko na cele niezwiązane z przemysłem spożywczym. Jednak przepisy Unii Europejskiej nakładają na Agencję Rynku Rolnego obowiązek przeprowadzania szczegółowych kontroli plantatorów i producentów zajmujących się produkcją cukru na cele przemysłowe. Każdy przedsiębiorca przetwarzający cukier musi być zatwierdzony przez Agencję Rynku Rolnego i musi się rozliczyć z każdej tony surowca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Nie podzielam optymizmu pani dyrektor Bogumiły Kasperowicz w zakresie utrzymywania w Polsce produkcji cukru przez koncerny cukrowe z udziałem kapitału zagranicznego. Obym się mylił.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselDanutaHojarska">Przed chwilą wypowiadali się przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa oraz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Zapoznałam się również z dostarczonymi materiałami. W dokumentach przygotowanych przez Ministerstwo Skarbu Państwa czytamy, że nastąpi drastyczne obniżenie cen cukru i że spadną dochody plantatorów. Tymczasem przedstawicielka Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi stwierdziła, że pomimo spadku cen, uprawa buraków cukrowych będzie jednym z najbardziej opłacalnych kierunków produkcji roślinnej. Proponuję, abyście państwo wspólnie ustalili jedną, spójną opinię. Przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej cena buraków cukrowych była bardzo wysoka. Tutaj podaje się, że w 2010 r. będzie dwa razy wyższa. Być może tak będzie, ale gdy pozostanie 100 plantatorów, którzy będą uprawiać buraki. Bardzo proszę, aby zweryfikować tę analizę przygotowaną przez Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Jeśli ci panowie nie potrafią liczyć, to trzeba ich zwolnić i zatrudnić młodych ludzi, może mają lepsze umysły.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselDanutaHojarska">Mam pytanie do przedstawicieli Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Cukrownia w Pruszczu Gdańskim od trzech lat stoi bezużyteczna. Przyjeżdżają różni panowie i zabierają stamtąd maszyny. Czy państwo mają jakieś plany względem tego zakładu?</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselDanutaHojarska">Pan minister Paweł Piotrowski stwierdził, że docelowo pozostanie Cukrownia w Malborku lub Cukrownia w Nowym Stawie. Czy to oznacza, że pozostanie tylko jedna z tych cukrowni, czy też obydwie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselStanislawKalemba">Po tym, jak ogłoszono zasady reformy rynku cukru, wyraźnie widać, o co toczyła się batalia, gdy walczyliśmy o powołanie Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Gdyby nie było KSC SA, nie byłoby dzisiaj o czym mówić. Źle się stało, że do tego koncernu nie udało się przyłączyć cukrowni ze Śląskiej Spółki Cukrowej SA. Wtedy było to możliwe. Gdyby się tak stało, dzisiaj mielibyśmy większą siłę oddziaływania.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselStanislawKalemba">Chciałbym poruszyć problem inkorporacji cukrowni. Czy poza Cukrownią Leśmierz, wszystkie wymienione tutaj zakłady zostały już przyłączone do Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA? Dlaczego do tej pory nie udało się inkorporować Cukrowni Leśmierz? Jakie tam siły działają? Co stoi na przeszkodzie? Przecież Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA ma w tej cukrowni większościowy pakiet akcji.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PoselStanislawKalemba">Przedstawicielka Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi mówiła o funduszu restrukturyzacyjnym, z którego będzie się wypłacać w tym i w następnym roku 730 euro za zrzeczenie się jednej tony cukru z posiadanej kwoty produkcji. Pani dyrektor stwierdziła, że zagraniczne koncerny deklarują chęć utrzymania produkcji cukru w Polsce na dotychczasowym poziomie. Czy te deklaracje zostały złożone na piśmie? Jeśli państwo posiadają taki dokument, to bardzo proszę o przesłanie kopii do sekretariatu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PoselStanislawKalemba">Mam pytanie do przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa. Za zrzeczenie się prawa do produkcji 1 tony cukru, w ramach posiadanej kwoty produkcyjnej, producent otrzymuje 730 euro. Proszę przypomnieć, za ile kwoty produkcyjne nabyły takie koncerny jak Saint Louis Sucre oraz Südzucker AG? Ile za jedną tonę limitu w Śląskiej Spółce Cukrowej SA zapłacił koncern Südzucker AG?</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PoselStanislawKalemba">Rozumiem, że dodatkowa kwota 100 tys. ton zostanie rozdysponowana zgodnie z kryteriami zapisanymi w ustawie. Mam nadzieję, że Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA otrzyma kwotę proporcjonalną do swojego obecnego udziału w rynku, czyli około 40 tys. ton. Ile trzeba będzie zapłacić za jedną tonę tej kwoty?</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#PoselStanislawKalemba">Jak inwestorzy zagraniczni wywiązali się z umów prywatyzacyjnych w zakresie zobowiązań inwestycyjnych? Jeśli państwo dzisiaj nie potraficie przedstawić takich informacji, bardzo proszę o odpowiedź na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#PoselStanislawKalemba">Pani poseł Danuta Hojarska zwróciła już uwagę na różnice w ocenie sytuacji plantatorów buraków cukrowych. Co innego wynika z wypowiedzi przedstawiciela Ministerstwa Skarbu Państwa, a co innego z wypowiedzi przedstawicielki Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wydaje mi się, że bardziej realistyczną ocenę sytuacji przedstawił reprezentant Ministerstwa Skarbu Państwa. Chyba, że w produkcji zbóż i rzepaku przewiduje się zmniejszenie dochodów rzędu 20 lub 30%. Wtedy rzeczywiście 5% strata przy uprawie buraków cukrowych będzie niezauważalna. Bardzo proszę, aby dostarczyć nam tę analizę przygotowaną przez ekspertów Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Mam kontakt zarówno z producentami cukru, jak i z plantatorami buraków cukrowych. Mogę powiedzieć, że ocena zawarta w materiale Ministerstwa Skarbu Państwa jest rzetelna. Taki spadek cen buraków i wzrost kosztów produkcji może się skończyć wycofaniem się rolników z uprawy buraków cukrowych w Polsce. Dziwię się zatem ocenie przedstawionej przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Należałoby oczekiwać, że to raczej minister skarbu państwa będzie bardziej optymistyczny, jeśli chodzi o ocenę przyszłej sytuacji plantatorów buraków cukrowych. Jeśli państwo przewidują tak dużą opłacalność upraw w 2009/2010 roku, to bardzo proszę, aby podać, jaki będzie zysk ze sprzedaży jednej tony buraków cukrowych. Moim zdaniem bardziej realistyczną ocenę przedstawił pan minister Paweł Piotrowski.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#PoselStanislawKalemba">Kolejna kwestia dotyczy dodatkowych dopłat z tytułu cukru oraz wyeliminowania następców prawnych rolników, którzy dzisiaj uprawiają buraki cukrowe. W tej chwili jest tak, że spadkobierca przejmuje prawo do otrzymywania dopłat tylko w przypadku śmierci dotychczasowego plantatora. Przecież to jest kuriozalne rozwiązanie. Czy to wynika z przepisów krajowych, czy z przepisów Unii Europejskiej? Czy podejmowane są działania, aby ten problem rozwiązać? Wyraźnie widać, że te zasady wprowadzono po to, aby rolnicy przestali uprawiać buraki cukrowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Ile niemiecki koncern zarobił na Śląskiej Spółce Cukrowej SA? Kto brał udział w tej prywatyzacji? Kiedyś w Ministerstwie Skarbu Państwa pracował pan dyrektor Krzysztof Jeznach. Na szczęście już tam nie pracuje.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Czy obce koncerny wywiązały się ze zobowiązań inwestycyjnych? Wiem, że w wielu przypadkach inwestorzy nie wywiązali się ze zobowiązań. Sprawy są w sądzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselLechKuropatwinski">Wszyscy włożyliśmy dużo pracy, aby możliwe było powołanie Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Dzisiaj rozważamy, czy utworzenie koncernu było konieczne. Chodzi o to, że wtedy zapowiadano nieco inne działania. Odnosząc się do wypowiedzi posła Stanisława Kalemby, mogę powiedzieć: jakie negocjacje, taka realizacja. Dzisiaj ponosimy konsekwencje negocjacji prowadzonych przez poprzedni rząd. Najpierw tonę buraków można było sprzedać za 50 euro. Za pięć lat cena spadnie do 26 euro. W latach dziewięćdziesiątych mówiono, że w Polsce jest za dużo cukrowni i że jedynym wyjściem jest sprzedaż części z nich. Obecny tutaj prezes Krajowego Związku Plantatorów Buraków Cukrowych powtarzał wielokrotnie, że jedynym wyjściem jest sprzedaż cukrowni. Mówił, że tylko sprzedaż zakładów zagranicznym inwestorom uratuje cukrownie. Dzisiaj słyszymy, że trzeba zlikwidować część zakładów, że jest ich za dużo. Czy to nie są te same głosy? Czy te opinie nie są rozpowszechniane przez te same osoby?</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselLechKuropatwinski">Po wielkich bojach powołano Krajową Spółkę Cukrową „Polski Cukier” SA. Myśleliśmy, że będzie służyć polskim rolnikom i pracownikom. Okazuje się, że ta dokapitalizowana Spółka zajmuje się wygaszaniem cukrowni. Rzekomo jest to najlepszy sposób na restrukturyzację. Rzeczywiście, wygaśmy niepotrzebne cukrownie, to może w 2012 roku będziemy importować cukier z Holandii lub z Kuby. Wydaje mi się, że podążamy w złym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PoselLechKuropatwinski">Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA nie przedstawiła bilansu wygaszanych cukrowni. Powinniśmy przynajmniej wiedzieć, jaki jest stan finansowy zamykanych zakładów. Myślę, że to nie jest tajemnica handlowa. Proszę nie postępować tak, jak spółki zajmujące się produkcją nawozów dla rolnictwa. Przedstawiciele firm nawozowych zasłaniając się tajemnicą handlową, nie chcą ujawnić, za ile sprzedają nawozy dealerom. To w końcu komu macie obowiązek przedstawić sprawozdanie z działalności, jeśli to jest spółka państwowa?</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PoselLechKuropatwinski">Zamknięcie cukrowni to nie jest tylko strata dla pracownika. To także ogromna strata dla samorządów, które nie dość, że nie będą mogły pobierać podatków, to jeszcze zostaną obarczone obowiązkiem zabezpieczenia tych opuszczonych obiektów. To jest kwestia zabezpieczenia maszyn i obiektów. Chyba, że niektórzy już wiedzą, kto i za ile kupi złom. Może takie są dalsze plany wobec tego majątku? Nikogo nie podejrzewam, ale to wszystko zmierza w tym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PoselLechKuropatwinski">Chciałbym zadać kilka pytań. Jeśli nie uzyskam odpowiedzi na te pytania, złożę wniosek o odwołanie zarządu Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA oraz członków rady nadzorczej.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#PoselLechKuropatwinski">Jakie środki zabezpieczono w Spółce na poczet wypłaty odpraw dla zwalnianych pracowników cukrowni? Dlaczego informuje się pracowników, że w tym roku środków na odprawy wystarczy, ale w przyszłym roku może ich już zabraknąć? Jak te pieniądze zostaną wykorzystane, jeśli cukrownie nie będą wygaszone w tym roku?</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#PoselLechKuropatwinski">Była tutaj mowa o tym, że Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA chce uruchomić produkcję biopaliw. Dzisiaj planuje się wygaszanie cukrowni i zwalnianie pracowników po to, aby za rok uruchamiać produkcję i przyjmować nowych pracowników. Skąd Spółka weźmie na to pieniądze. To jest wyjątkowa rozrzutność. Uważam, że nie należy obecnie wygaszać cukrowni. Trzeba tam jeszcze przeprowadzić jedną kampanię, aby płynnie przejść do produkcji alternatywnej w 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#PoselLechKuropatwinski">W latach 2006-2007 planujecie państwo likwidację kilku cukrowni. Jakie środki są potrzebne, aby te cukrownie funkcjonowały w ciągu najbliższych kampanii? Jakie straty poniesie Spółka, jeśli te cukrownie zostaną wygaszone? Czy tam są potrzebne duże remonty, czy też te cukrownie są przygotowane do prowadzenia kampanii 2006/2007? Czy nie jest tak, że po stosunkowo niewielkich remontach, te cukrownie mogłyby jeszcze funkcjonować w najbliższym okresie?</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#PoselLechKuropatwinski">Nie rozumiem, dlaczego są środki na odprawy dla zwalnianych pracowników i na restrukturyzację, a nie ma na remonty w cukrowniach. Przecież tu chodzi o utrzymanie produkcji tylko przez jeden rok. Inaczej przygotowuje się zakłady do funkcjonowania w latach 2007-2013, a inaczej do przeprowadzenia tylko jednej kampanii.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#PoselLechKuropatwinski">Od odpowiedzi na te pytania uzależniam sposób postępowania wobec zarządu KSC SA oraz rady nadzorczej tej Spółki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">W posiedzeniu Komisji uczestniczy pan Stanisław Stańko, wiceprezes Agencji Rynku Rolnego. Szkoda, że na dzisiejsze spotkanie nie przybył prezes Agencji, który jest jednocześnie przewodniczącym rady nadzorczej Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Posiedzenie Komisji dotyczy KSC SA i przewodniczący rady nadzorczej powinien przyjść, chyba, że nie jest już zainteresowany pełnieniem tej funkcji. W takim przypadku powinien zrezygnować.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Musimy obserwować, co się dzieje na rynku cukru i jak zachowują się obce koncerny, które przejęły 60% produkcji cukru w Polsce. Od czterech lat nie możemy się doprosić, aby ktoś sprawdził, czy są realizowane umowy podpisane przy zakupie cukrowni przez przedstawicieli spółek z udziałem obcego kapitału?</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Uważam, że przewodniczący rady nadzorczej, również jako prezes Agencji Rynku Rolnego, powinien tu dzisiaj być.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselAleksanderGrad">Pozwolę sobie zauważyć, że co roku odbywamy identyczną dyskusję na ten sam temat. Zapraszane są te same osoby i otrzymujemy podobny materiał. Zmieniają się tylko nazwy wygaszanych cukrowni. Nic więcej się nie zmienia. Nawet wypowiedzi posłów się nie zmieniają. Moja wypowiedź zapewne także będzie podobna do tej sprzed roku.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PoselAleksanderGrad">Wydaje się, że nie przyjmujemy do wiadomości, iż Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA musi się zrestrukturyzować. Oczywiście możemy zamykać oczy i udawać, że nie dostrzegamy problemu, ale KSC SA musi zredukować liczbę zakładów i dokonać koncentracji produkcji. Za tym przemawia wynik ekonomiczny. Warto, abyśmy to wzięli pod uwagę. Możemy się wypowiadać wyłącznie politycznie, ale przypominam, że teraz nie można przypisać winy innym. Nie można mówić „to wy, jesteście winni”, bo zmienił się układ polityczny, jest inny minister i inny premier. Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA jest nadzorowana przez ministrów skarbu państwa oraz rolnictwa i rozwoju wsi obecnego rządu. A zatem pod decyzjami o likwidacji cukrowni podpiszą się przedstawiciele tego rządu.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PoselAleksanderGrad">Z mojego punktu widzenia w przedstawionej nam informacji najistotniejszy jest punkt, który tradycyjnie jest najgorzej przygotowany, a który dotyczy uruchomienia alternatywnej produkcji w zamykanych cukrowniach. Za każdym razem w materiale są umieszczone banały, które można napisać w ciągu pół godziny. Tym razem dodano jeszcze, że zarząd Spółki zwrócił się do kierowników oddziałów oraz do załóg, aby się wypowiedzieli, jaką alternatywną produkcję można by uruchomić w ich zakładzie. Przedstawiono gigantyczną listę projektów, z których zrealizowany został jeden. Przecież w tej sprawie działanie powinno być odwrotne. Jeżeli przeprowadzana jest restrukturyzacja Spółki i następuje koncentracja produkcji, bo w przeciwnym razie koncern nie przetrwa, to projekty dotyczące uruchomienia alternatywnej produkcji w wygaszanych cukrowniach powinny być przygotowane z dużym wyprzedzeniem. Zarząd powinien wskazać źródło finansowania tych przedsięwzięć. Należy też przekonać banki, które to skredytują.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PoselAleksanderGrad">W tej chwili odbywa się zwykłe mydlenie oczu. Państwo dzisiaj zamykacie Cukrownię Wożuczyn, stwierdzając, że może za trzy lata zostanie tam uruchomiona alternatywna produkcja. Po trzech latach, tam się nie pojawi pies z kulawą nogą. Każdy inwestor uzna, że lepiej rozpocząć działalność dysponując uzbrojoną działką bez żadnych obiektów. Tam mu się będzie bardziej opłacało postawić instalację do produkcji biokomponentów.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PoselAleksanderGrad">Bardzo proszę, abyście państwo Komisji nie wprowadzali w błąd. Proszę przedstawiać tylko to, co jest naprawdę realne. Skoro rząd i Spółka zapewniają, że w zamykanych cukrowniach będzie uruchomiona alternatywna produkcja, co ma rozwiązać problem rynku pracy, to niech te projekty będą przygotowane, niech będą realne i niech zostanie wskazane źródło ich finansowania. Ten proces powinien wyprzedzać w czasie likwidację cukrowni. Tylko wtedy to będzie miało jakikolwiek sens. Jeśli nie, to od razu przyznajcie, że to było zwykłe mydlenie oczu, że chodziło o spokój społeczny i dlatego obiecano coś, czego nie będzie można zrealizować. Uważam, że to jest clou całej sprawy. Wokół tego powinna się toczyć cała dzisiejsza dyskusja.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PoselAleksanderGrad">Jeśli chodzi o zobowiązania zagranicznych koncernów, to w imieniu prezydium Komisji Skarbu Państwa proponuję, aby we wrześniu zwołać wspólne posiedzenie obu Komisji. Poprosimy wówczas ministra skarbu państwa oraz ministra rolnictwa i rozwoju wsi o pełną informację w sprawie spełnienia warunków pozacenowych zapisanych w umowach sprzedaży akcji polskich cukrowni. Będziemy się domagali, aby przedstawiono informację o realizacji każdego zapisu znajdującego się w umowach prywatyzacyjnych. Musimy otrzymać taką informację. Powinniśmy zmusić koncerny, aby wywiązały się z umów. Jeśli się nie wywiązały, to muszą ponieść konsekwencje. To jest zasada równego traktowania na rynku.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#PoselAleksanderGrad">Apeluję do państwa, aby nie prezentować tutaj fobii wobec obcego kapitału. Ten obcy kapitał kupuje dzisiaj buraki cukrowe od polskich rolników. To także trzeba brać pod uwagę. Oni tu funkcjonują i płacą rolnikom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Proszę o spokój. Pani poseł, proszę nie polemizować. Przypominam, że to ja udzielam głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselAleksanderGrad">Proponuję także, aby zarząd Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA przygotował na to wrześniowe posiedzenie Komisji harmonogram wdrażania projektów dotyczących uruchamiania produkcji alternatywnej w wygaszanych cukrowniach. Chodzi o takie projekty, które pozwolą w płynny sposób przejść od produkcji cukru, na przykład do produkcji bioetanolu.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselAleksanderGrad">Uważam, że nie możemy przyjąć tego materiału, który państwo nam przekazaliście. To, co otrzymaliśmy, jest karygodne. To nie jest dokument, o którym powinniśmy dyskutować. Tam powinny być konkretne liczby i analizy. Dopiero wówczas można podawać terminy wygaszania poszczególnych cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PoselAleksanderGrad">Pamiętam, gdy w Sejmie poprzedniej kadencji dyskutowaliśmy na temat założeń do reformy rynku cukru w Unii Europejskiej. W dyskusji uczestniczyli przedstawiciele związków zawodowych i rządu. Wydawało się, że wypracowano wspólne stanowisko negocjacyjne. Teraz nagle okazuje się, że przyjęte rozwiązania nie są dla związków zawodowych zadowalające. Dlaczego tak się stało?</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PoselAleksanderGrad">W debacie nad wotum nieufności wobec ministra Krzysztofa Jurgiela zwróciłem uwagę na problematykę negocjacji w sprawie reformy rynku cukru. Wówczas podniósł się krzyk, jakim prawem mam czelność mówić, że źle zostały przeprowadzone negocjacje związane z reformą rynku cukru. Mówiłem, że należy tłumaczyć przedstawicielom Komisji Europejskiej, że przyjęto błędne przesłanki do reformy rynku cukru. Celem reformy było to, aby konsument płacił mniej za cukier. Chciałbym, aby rząd przygotował prognozy cen cukru w ciągu najbliższych kilkunastu lat. Wszystko wskazuje na to, że nastąpi wzrost cen cukru. A zatem konsumenci w ogóle nie zyskają na reformie. Za cukier będziemy płacić więcej, ponieważ rozwinie się rynek biopaliw. Nawet, jeśli dojdzie do porozumienia w ramach Światowej Organizacji Handlu, to nie nastąpi obniżka cen cukru. Nie pomoże tutaj nawet cukier z trzciny cukrowej sprowadzany z Brazylii lub z innych krajów. W związku z tym na tej reformie stracą tylko i wyłącznie rolnicy. Na pewno na tym nie stracą producenci cukru. Nikt nie chce się pozbywać limitów produkcji. W związku z tym nie wiadomo, czemu ma służyć fundusz restrukturyzacji. Myślę, że nowy minister rolnictwa i rozwoju wsi powinien mieć na uwadze ten problem. Zaistniały nowe okoliczności, w których być może należałoby wznowić rozmowy na temat reformy rynku cukru. Przy obecnych rozwiązaniach za reformę zapłacą wyłącznie rolnicy. W ten sposób producenci taniej kupią surowiec. Konsument i tak musi kupić cukier. Na tym tracą tylko rolnicy.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PoselAleksanderGrad">Apeluję do posłów z ugrupowań wchodzących w skład koalicji, aby przekazali wicepremierowi, ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi Andrzejowi Lepperowi, o czym dzisiaj dyskutujemy. Mam nadzieję, że pan minister zmierzy się z tym problemem i skutecznie go rozwiąże.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Zgadzam się z opinią pana posła Aleksandra Grada, że problemy rolników będą się nawarstwiać. Chciałbym jednak powiedzieć, że od początku wspierałem działania pana ministra Krzysztofa Jurgiela i uważam, że zrobił wszystko, co mógł. Kiedy toczyły się negocjacje w sprawie reformy rynku cukru, niektórych spraw nie można było wywalczyć. Bardzo proszę, aby nie oceniać w ten sposób pracy byłego ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Zrobił wszystko, co wtedy było możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselSzczepanSkomra">Zgadzam się z opinią, że przedstawione materiały nie zawierają wystarczających informacji o Spółce. Interesuje mnie zwłaszcza to, co państwo zamierzacie zrobić z pracownikami zamykanych cukrowni. Była tutaj mowa o przeciwdziałaniu ekonomiczno-społecznym skutkom restrukturyzacji KSC SA. Sądziłem, że zarząd przeprowadził już rozmowy z przedstawicielami załóg cukrowni oraz z samorządów lokalnych. Oczekiwałem, że dowiemy się, ile osób znajdzie pracę w sąsiednich cukrowniach, a ile w zakładach, w których zostanie uruchomiona alternatywna produkcja. Tych informacji tutaj brakuje.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselSzczepanSkomra">Reprezentuję województwo lubelskie, które jest najbiedniejszym regionem w Unii Europejskiej. W ostatnich latach zlikwidowano tam 60% przemysłu cukrowego. Tymczasem wiadomo, że na tym obszarze są duże plantacje buraków cukrowych. Tam są odpowiednie ziemie i tradycja. Tam wiele rodzin żyje tylko z uprawy buraków cukrowych. Dzisiaj dowiedziałem się, że Cukrownia Wożuczyn również zostanie wygaszona. To oznacza likwidację 200 miejsc pracy. To jest likwidacja ostatniego zakładu pracy w powiecie tomaszowskim. Jeśli cukrownia zostanie zamknięta, w tym powiecie nie będzie już ani jednego zakładu pracy. Cukrownia Wożuczyn leży w zagłębiu buraczanym. Około 4 tys. plantatorów uprawia buraki cukrowe na obszarze 6 tys. ha. Stamtąd pochodzi 350 tys. ton surowca. Wszystko to w odległości 20 km od cukrowni. W związku z tym wszelkie koszty są tutaj minimalne.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PoselSzczepanSkomra">Mam pytanie do prezesa Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Czy Cukrownia Wożuczyn jest zaliczana do zakładów, które produkują cukier najtaniej? Jeżeli tak jest, to jakie są podstawy do likwidacji tej cukrowni? Rozumiem, że Spółka musi redukować liczbę oddziałów, aby obniżyć koszty, ale jeśli w tej cukrowni są niskie koszty, to co tu jeszcze można obniżać?</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PoselSzczepanSkomra">Czy Spółka posiada pieniądze, które może zainwestować w uruchomienie alternatywnej produkcji w wygaszanych cukrowniach? Czy będzie tak, jak do tej pory, że w Rejowcu produkuje się palety, a w Klemensowie nie robi się nic? Podobnie jest w przypadku Żnina i Pruszcza Gdańskiego. Czy dalej będzie tak samo? Na to nie możemy się zgodzić. Czy są środki, aby uruchomić inną produkcję w wygaszanych cukrowniach? A może znowu czekamy na kapitał niewiadomo skąd?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Proponuję, abyśmy mówili zawsze to samo. Rok temu też powinniśmy mówić to samo. Cukrownie są wygaszane od pewnego czasu. Jeśli ktoś jest posłem przynajmniej od pięciu lat, to bardzo proszę, aby sobie uzmysłowił, że żąda od innych działań, których sam kiedyś zaniechał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselSzczepanSkomra">Zarówno rok temu, jak i kilka lat temu wypowiadałem się w ten sam sposób lub nie zabierałem głosu. Jeszcze raz powtarzam, że rozumiem, iż restrukturyzacja jest tej Spółce potrzebna. Pamiętam, że były wtedy głosy przeciwko utworzeniu Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Przestrzegano nas, że będą ogromne problemy. Jeśli jednak utworzono koncern, to trzeba go teraz w profesjonalny sposób prowadzić. Jeżeli jednak likwiduje się 60% przemysłu w najbiedniejszym województwie, to nie mogę milczeć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Według ostatnich danych najbiedniejsze jest województwo kujawsko-pomorskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselSzczepanSkomra">Nie wiem, według jakiej statystyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Wygląda na to, że problem istnieje od dłuższego czasu. Nie twierdzę, że nie zależy państwu na utrzymaniu jak największej liczby miejsc pracy, szczególnie na terenach wiejskich. Jesteśmy w różnej sytuacji. Rządy się zmieniają, a problem pozostaje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselSzczepanSkomra">Nikt nie kwestionuje potrzeby restrukturyzacji. Tutaj nie chodzi o likwidację cukrowni. Ja tylko pytam, co Spółka proponuje w zamian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Ten problem próbujemy rozwiązać już od pięciu lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselWitoldHatka">Mam przed sobą list, który jest skierowany do zarządu Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Restrukturyzacja to nie tylko poszukiwanie alternatywnych form produkcji, ale również sprawne zarządzanie. Z dokumentu, o którym przed chwilą mówiłem, wynika, iż odpowiedzialna załoga w Cukrowni Tuczno już dawno zrozumiała, że najważniejsze jest sprawne zarządzanie. Ten dokument jest podpisany przez przewodniczącego Komisji Oddziałowej NSZZ „Solidarność”, przewodniczącego Związku Zawodowego Pracowników Fabryki Cukru i przewodniczącego Związku Zawodowego Pracowników Techniczno-Administracyjnych. Czyli jest to pełna reprezentacja załogi, która domaga się natychmiastowej zmiany na stanowisku dyrektora cukrowni. W tej chwili tę funkcję pełni pan Maciej Nowak. Na jego miejsce załoga proponuje bardzo doświadczonego, głównego energetyka z Cukrowni Janikowo, pana Zygmunta Pejkę.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PoselWitoldHatka">List został wysłany do zarządu Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA 31 maja 2006 r. Dlaczego do tej pory nikt z zarządu nie odpowiedział na ten list? Załoga jest odpowiedzialna. W liście czytamy między innymi: „Nie chcemy już prowadzić z zarządem Krajowej Spółki Cukrowej walki o zachowanie produkcji cukru w naszej cukrowni. Jesteśmy realistami. Zachęceni na spotkaniach przez władze Spółki, chcemy przejść do obopólnej, szczerej, konstruktywnej współpracy w celu zachowania dla naszej załogi miejsc pracy w Tucznie przy produkcji alternatywnej i pozyskania inwestora. Jest to jednak możliwe tylko po dokonaniu zmiany na stanowisku dyrektora naszego oddziału”.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#PoselWitoldHatka">Dlaczego nie chcecie państwo spróbować? Dlaczego nie przekazać tego w ręce ludzi, którzy nie tylko sercem, ale i rozumem będą próbowali coś dla tej cukrowni zrobić?</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#PoselWitoldHatka">Specjalnie mówię tylko o tej jednej sprawie, bo moim zdaniem zasługuje na szczególną uwagę. Nie chcę, aby to zginęło w gąszczu innych problemów. Uważam, że należy uszanować decyzję załogi. Dlaczego zarząd Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA nie szanuje decyzji załogi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselTadeuszWozniak">Z wielką uwagą wysłuchałem wystąpień przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa oraz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Szkoda, że nie zabrał głosu prezes Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier’ SA pan Krzysztof Kowa. Niestety przekazane Komisji informacje są bardzo ogólne. Myślę, że nie taki był cel, gdy zabiegaliśmy o zwołanie tego posiedzenia i przedyskutowanie sytuacji Spółki, a szczególnie zamykanych cukrowni. Bardzo nas interesują dalsze losy tych zakładów oraz zatrudnionych tam pracowników. Chcielibyśmy wiedzieć, co się stanie z majątkiem trwałym zgromadzonym w tych cukrowniach.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PoselTadeuszWozniak">Od kilku miesięcy próbujemy udowodnić, że KSC SA nie jest przygotowana do restrukturyzacji oraz do zapewnienia alternatywnej produkcji w wygaszanych cukrowniach. Mówię o tym z pełnym przekonaniem. Przez kilka miesięcy mimo licznych rozmów nic się nie zmieniło. Panuje opinia, że trzeba wygasić cukrownie, bo jeśli się tego nie zrobi, to Spółka nie przetrwa. Właściwie na tym kończyła się dyskusja.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PoselTadeuszWozniak">Dwa dni temu zarząd Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA podpisał porozumienie dotyczące zasad postępowania w sprawach pracowników zatrudnionych w KSC SA w oddziale Cukrownia Ostrowy. Wiadomo było, że w trakcie dzisiejszego posiedzenia będziemy zabiegać o to, aby w tej cukrowni przeprowadzić jeszcze jedną kampanię cukrowniczą. Chodzi o to, aby dać szansę przygotowania się do wdrożenia produkcji alternatywnej i nie doprowadzić do dewastacji majątku oraz utracenia potencjału ludzkiego. Niemniej jednak w tym dokumencie zawarto bardzo kategoryczne stwierdzenia. Nie napisano „w przypadku zaprzestania produkcji”. W porozumieniu napisano „w związku z zaprzestaniem produkcji”. A zatem decyzja już zapadła i nasze dzisiejsze spotkanie nie ma większego sensu. Być może uzyskamy tylko trochę obszerniejsze informacje na temat Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#PoselTadeuszWozniak">W przypadku Cukrowni Ostrowy dysponuję analizą wstępną dotyczącą możliwości uruchomienia tam alternatywnej produkcji. Tymczasem w materiałach przygotowanych przez Ministerstwo Skarbu Państwa, w punkcie szóstym czytamy, że „realizacja projektów wymaga poważnych nakładów inwestycyjnych, z czego Spółka będzie w stanie zabezpieczyć około 25% wymaganych środków”. Jak się okazuje, w pięciu obecnie wygaszanych cukrowniach ma być uruchomiona produkcja bioetanolu. W Cukrowni Żnin i Cukrowni Gryfice ma być produkowany biodiesel. Wracam do analizy, o której przed chwilą mówiłem. Wynika z niej, że kompletny zestaw urządzeń do produkcji biopaliw, uzupełniający istniejące instalacje, to koszt około 50 mln zł. Jeśli przyjmiemy, że Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA wyasygnuje na ten cel 25%, to przy siedmiu cukrowniach potrzebna będzie znaczna kwota. Czy zarząd KSC SA jest przygotowany na taki wydatek?</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#PoselTadeuszWozniak">W podpisanym porozumieniu czytamy, że pracownicy, którzy dobrowolnie odejdą z cukrowni, otrzymają odprawy. Nieco mniejsze odprawy uzyskają także pracownicy, którzy nie podpiszą wniosku o dobrowolne odejście z pracy. Czy zarząd Spółki ma gotowy harmonogram wdrażania programu, o którym dzisiaj mówimy? Zgadzam się z opinią moich przedmówców, że póki co wszystko jest bardzo niejasne. Z informacji, które przed chwilą uzyskaliśmy, nic konkretnego nie wynika. Co się będzie działo w tych cukrowniach, jeśli w tym roku nie zostanie tam przeprowadzona kampania? Gdzie będą pracowali ci ludzie? Z czego będziemy im płacić? Co oni będą robić? Co się stanie z tym majątkiem? Bez odpowiedzi na te pytania wszelkie wywody nie mają sensu.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#PoselTadeuszWozniak">Myślę, że reprezentuję dosyć duże grono posłów i senatorów. Pod jednym z pism podpisało się 75 parlamentarzystów. Czy istnieje możliwość przeprowadzenia jeszcze jednej kampanii w tych cukrowniach? Czy przeprowadzenie tej kampanii rzeczywiście zrujnowałoby Krajową Spółkę Cukrową „Polski Cukier” SA? Czy odprawy i koszty wygaszania cukrowni nie będą wyższe od ewentualnych strat z tytułu utrzymania produkcji, o których się mówi, a z którymi nigdy nas nie zapoznano? To są podstawowe kwestie. Na te pytania nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Państwo z uporem powtarzacie, że trzeba zamknąć cukrownie i na tym się kończy nasza rozmowa. Dziękuję za wszystkie spotkania i rozmowy, ale uważam, że traciliśmy tylko czas. Nic z tego nie wyszło. Każdy pozostał przy swoim zdaniu. Myślę, że podejmowane decyzje nie są korzystne dla cukrowni oraz dla zatrudnionych tam pracowników. Być może otrzymają odprawy, ale zapewne nie znajdą pracy w innych zakładach, bo to są tereny o bezrobociu strukturalnym. Tak jest w przypadku powiatu kutnowskiego, gdzie znajduje się Cukrownia Ostrowy. Zresztą to nie są osoby, które gdy otrzymają 50 tys. zł, uruchomią własne firmy i zaczną zarabiać na życie. Część pieniędzy od razu będzie wydana, a za resztę przeżyją przez kilka miesięcy. Potem będą na garnuszku gminy. To jest degradacja społeczna. To jest także degradacja majątku tych cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#PoselTadeuszWozniak">Apeluję do państwa o zweryfikowanie podjętych decyzji. Być może warto zastosować inne rozwiązania. Proszę przynajmniej przedstawić harmonogram postępowania w tych cukrowniach. Proszę powiedzieć, czy Spółka jest przygotowana do tych działań. Ludzie chcą to po prostu wiedzieć. W ten sposób może unikniemy blokady trasy krajowej w Krośniewicach, ale ci ludzie do końca życia będą mieć do was pretensje, że zniszczyliście ich zakłady pracy nie dając im nic w zamian. Jeśli produkcja alternatywna nie zostanie uruchomiona, to wtedy cała odpowiedzialność polityczna i moralna spadnie na państwa barki, a przecież wszyscy chcielibyśmy tego uniknąć. Nie chcę tutaj wnikać w historię i w to, kto rozpoczął zamykanie cukrowi oraz dlaczego to zrobił. Na ten temat rozmawiałem jeszcze z panem ministrem Wojciechem Olejniczakiem. Spotkałem się z bardzo cyniczną odpowiedzią: „do wyborów się nie zamknie, a potem jakoś to będzie”. Nie chciałbym, aby w czasach, gdy my sprawujemy władzę, było takie cyniczne podejście.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#PoselTadeuszWozniak">Jakie koszty poniosą plantatorzy po przeprowadzeniu procesu koncentracji produkcji? Państwo powtarzacie, że plantatorzy nie poniosą żadnych kosztów. Nie mogę w to uwierzyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselAndrzejFedorowicz">Nie wiem, czy państwo pamiętają, w jakim celu powoływaliśmy Krajową Spółkę Cukrową „Polski Cukier” SA w Sejmie poprzedniej kadencji. Przypominam, jaki wtedy stoczyliśmy bój. To posłowie Ligi Polskich Rodzin stanęli wtedy obok posła Gabriela Janowskiego i doprowadzili do powołania KSC SA.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PoselAndrzejFedorowicz">Dzisiaj produkcja buraków cukrowych jest jedną z nielicznych opłacalnych upraw roślinnych. Jeśli ktoś chcę odbierać cukier z innych źródeł, to musi mieć świadomość, że niszczy dwa podmioty. Posłom z ugrupowań wchodzących w skład poprzedniej koalicji rządowej przypominam, kto głosował za tym, aby limity produkcji pozostały przy cukrowniach. Myśmy się opowiadali za tym, aby one były umiejscowione przy plantatorach. Dzisiaj wraz ze sprzedażą cukrowni wyprowadzane są również kwoty produkcyjne. A zatem ponosimy konsekwencje działań z czterech poprzednich lat. W tym czasie przygotowywano się do zamykania cukrowni. To jest tylko skutek. Wszystko odbyło się na zasadzie „do wyborów się nie zamknie”. Doskonale wiemy, że od dawna przygotowywano plan zamykania cukrowni naszymi rękami.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PoselAndrzejFedorowicz">Nie ma co teraz płakać nad rozlanym mlekiem. Limity cukru zostały przyznane, a rynek został podzielony. Zarząd Spółki powinien teraz przedstawić harmonogram działań. W jaki sposób zamierzacie państwo produkować cukier w ramach przyznanego limitu. Przypominam, że mieliśmy trudności z inkorporacją cukrowni. Lewica nie chciała wyrazić zgody na przyłączenie cukrowni do Spółki. Gdyby te cukrownie weszły w skład KSC SA, Spółka byłaby silniejsza.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#PoselAndrzejFedorowicz">Zakończmy tę dzisiejszą dyskusję jakimś działaniem. Na popisy polityczne jest chyba za wcześnie, bo wybory na razie się nie odbędą. Spróbujmy znaleźć wyjście z tej sytuacji. Moim zdaniem interesy pracowników cukrowni i rolników są sprzeczne. Proces produkcji cukru zaczyna się na polu. W związku z tym nie możemy całkowicie polegać na działaczach związkowych, bo oni reprezentują zupełnie inne interesy. Jako dawny założyciel „Solidarności” i działacz nie zgadzam się z takim myśleniem. Rządzić ma dyrektor, a nie związek. Związek spełnia inne funkcje. My będziemy rozliczać członków zarządu i rady nadzorczej. W tym kontekście należy zapytać, dlaczego na dzisiejsze posiedzenie nie przybył przewodniczący rady nadzorczej Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#PoselAndrzejFedorowicz">Zakończmy dzisiejsze spotkanie czymś istotnym zamiast znowu młócić słomę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Chciałbym się ustosunkować do wypowiedzi posła Tadeusza Woźniaka. Wiem, że pan poseł zajmuje się tą sprawą od dłuższego czasu, tak jak i inni posłowie, którzy mieszkają koło wygaszanych cukrowni. Dla mnie także nie jest obojętne, że na Kujawach zamyka się Cukrownię Tuczno. Zresztą w tej wsi jest cukrownia i nic więcej. Zamykając cukrownię tworzy się getto. Trzeba jednak powiedzieć, że ktoś podjął decyzję o inwestowaniu nie tam, gdzie trzeba. Zainwestowano po kilkadziesiąt milionów złotych w cukrownie i co dalej? Czy Spółkę stać na kolejne inwestycje tego rodzaju? Myślę, że nie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Trzy lata temu, w styczniu spotkaliśmy się z członkami zarządu Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. To był taki moment, że ważyły się losy Spółki. Odbyło się wówczas zamknięte posiedzenie Komisji, na które zaprosiliśmy ministrów skarbu, finansów oraz rolnictwa i rozwoju wsi. Podczas dyskusji zażądaliśmy wsparcia Spółki. Wtedy jeszcze to było możliwe. Agencja Rynku Rolnego mogła poręczyć kredyt dla KSC SA w wysokości około 800 mln zł. Dzisiaj tego zrobić nie można, bowiem jest to pomoc krajowa, która musi być zaakceptowana przez Komisję Europejską. W związku z tym musimy się dobrze zastanowić, zanim będziemy sugerować zarządowi, jaką ma podjąć decyzję. Pod każdą decyzją trzeba się będzie podpisać. Na szczęście nasze słowa są skrupulatnie zapisywane. Oczywiście po latach można powiedzieć, że nie przewidziano pewnych okoliczności.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Rzeczywiście w przedstawionych nam materiałach brakuje konkretów. Chciałbym na przykład wiedzieć, jak w Polsce funkcjonują koncerny, które konkurują z Krajową Spółką Cukrową „Polski Cukier” SA. Jakie zaszły zmiany w zakupionych przez nie cukrowniach? To jest ważny punkt odniesienia. Tylko w ten sposób będziemy mieli pełny obraz sytuacji. Ile tam było cukrowni? Ile ich zostało? Ilu ludzi tam pracuje? Proponuję, aby zarząd Spółki przygotował taką informację i zorganizował spotkanie, na którym przekaże to wszystkim zainteresowanym posłom. Chcemy wiedzieć, jak wygląda dzisiaj rynek cukru w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Jak już powiedziałem, Lubelszczyzna się bogaci, a Kujawy biednieją. Cieszę się, że tak jest. Dla mnie wszystkie regiony Polski są jednakowo ważne. Chciałbym powiedzieć, że odwiedziłem wszystkie cukrownie. W jednej z nich gabinet dyrektora jest taki, że nawet premier by się nie powstydził. Oczywiście zrobiono to kilka lat temu. Premier rządu nie ma takiego gabinetu. W związku z tym należy sądzić, że w różny sposób zagospodarowywano wypracowane środki finansowe.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Dzisiaj musimy się zastanowić, w jaki sposób wykorzystać majątek wygaszanych cukrowni. Jeśli te zakłady zostaną teraz zamknięte i pozostawione same sobie, to w przyszłości nic z tego już nie będzie. Instalacje najpierw zardzewieją, a potem zostaną skradzione przez zbieraczy złomu. Wiem, co się stało z zamykanymi gorzelniami. Dlatego już teraz powinniśmy mieć jakiś pomysł. To nie znaczy, że taki obowiązek spoczywa tylko na zarządzie Spółki. Myślę, że należałoby porozmawiać z panią minister Grażyną Gęsicką. Być może uda się wygospodarować jakieś środki przeznaczone na rozwój regionalny. Powinniśmy znaleźć wyjście z sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Wygaszanie cukrowni wiąże się z możliwościami transportu, czyli z infrastrukturą drogową. Moim zdaniem, przewożenie buraków cukrowych na większą odległość niż 50 km nie ma sensu. Liczy się rachunek ekonomiczny. Ponadto jest kwestia lokalizacji tych cukrowni. Powinniśmy spojrzeć na mapę. Chodzi o to, abyśmy mieli pełny obraz sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Proponuję, aby na jednym z kolejnych posiedzeń Komisji podjąć temat realizacji zobowiązań inwestycyjnych zaciągniętych przez obce koncerny nabywające cukrownie w Polsce. Wtedy też poprosimy zarząd Spółki o przedstawienie bardziej konkretnych informacji dotyczących KSC SA. Być może takie spotkanie będzie się mogło odbyć pod koniec sierpnia, w czasie pierwszego po wakacjach posiedzenia Sejmu. Chciałbym, aby na to posiedzenie Komisji przyjechali przedstawiciele różnych cukrowni. Wydaje mi się, że dzisiaj są tutaj obecni tylko przedstawiciele zamykanych cukrowni. Nikt tutaj nie chce, aby ludzie tracili pracę. Nikomu tutaj nie zależy na zamykaniu polskich przedsiębiorstw. Rzeczywiście myśleliśmy, że przypisanie kwoty produkcyjnej do plantatora buraków cukrowych to jest dobry pomysł. Potem jednak był taki moment, że nasze cukrownie mogły zostać bez kwoty. Obce koncerny chciały przejąć plantatorów i po tym sygnale musieliśmy zrezygnować z tego rozwiązania. Gdyby rolnik był właścicielem kwoty produkcyjnej, mógłby przejść do innego koncernu. Wtedy Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA pozostałaby bez kwoty produkcyjnej. A zatem to nie były proste decyzje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselTadeuszDebicki">Chciałbym się wypowiedzieć w sprawie kwot produkcyjnych. Jako związkowiec brałem udział w projektowaniu przepisów dotyczących przyporządkowania limitów produkcji. Myślę, że już wtedy działało lobby zachodnich koncernów cukrowych i kwoty produkcyjne przypisano do cukrowni. Moim zdaniem to był błąd. Uważam, że limity należało przyznać plantatorom, stosując jednocześnie zabezpieczenia prawne. To jest możliwe. Wszystko zależy od Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselTadeuszDebicki">Rzeczywiście te dyskusje trwają od wielu lat, a efektów nie widać. Kiedyś mówiono, że z 78 polskich cukrowni pozostanie jedynie 12. W tej chwili działa około 30 cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PoselTadeuszDebicki">Kolejna kwestia dotyczy sprzedaży cukrowni. Za czasów pani minister Aldony Kameli-Sowińskiej, w nocy sprzedano pięć wielkopolskich cukrowni. Zgodnie z umową sprzedaży, do końca 2002 r. nabywca miał zainwestować w tych zakładach kwotę 6 mln euro. Inwestor nie wywiązał się z tego obowiązku. W 2004 r. w tej sprawie odbyły się rozmowy w Ministerstwie Skarbu Państwa. Podobno w tej sprawie miał się później toczyć proces sądowy. Potem dowiedzieliśmy się, że ze względu na wadliwy kształt umowy, proces miał być przeniesiony do sądu w Kolonii. Nie wiadomo, czy wadliwość tej umowy była zamierzona czy nieświadoma. Nie będę w to wnikał. W każdym razie zostało to przygotowane źle. W tej chwili na jedenaście cukrowni należących do tego koncernu pracują tylko cztery. W kolejnej kampanii funkcjonować będą tylko trzy. Po Cukrowni Gniezno pozostały tylko fundamenty. Prawdopodobnie powstanie tam supermarket. W Środzie Wielkopolskiej powstał największy zbiornik na cukier w Europie Wschodniej. Produkowana będzie melasa. Powstanie paczkowalnia. Rynek zbytu jest na miejscu. Tutaj jest tania siła robocza i nie trzeba płacić podatków.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#PoselTadeuszDebicki">Chciałbym zapytać o koszty koncentracji produkcji. Kapitał zachodni stosuje podobne metody. Jednak w ten sposób wzrastają koszty transportu, które przecież pokrywa plantator. Jest to jeden z elementów nacisku na rolnika, aby zaprzestał uprawy buraków cukrowych. Produkcja cukru ma znaczenie strategiczne, szczególnie dla takiego państwa jak Polska. Zawsze byliśmy potentatem w produkcji cukru oraz technologii budowy cukrowni. Przestańmy zatem debatować i zróbmy coś konkretnego. Zahamujmy proces niszczenia, który się odbywa pod hasłem restrukturyzacji, wynikającej z przewartościowania całego kapitału narodowego, w tym również środków produkcji. Wszystko, co pozostało po poprzednim ustroju było postrzegane jako niedobre. Tak potraktowano także cukrownie. Uważam, że tak nie powinno być. Powinniśmy postrzegać te sprawy inaczej i musimy być dzisiaj skuteczni. Jest jakaś nadgorliwość w interpretacji prawa Unii Europejskiej. Za mało bronimy własnego, a za bardzo poddajemy się prawu, które nam nie służy. Mówię teraz o całej gospodarce narodowej. Nie chodzi tylko o przemysł cukrowy, chociaż jest to produkcja o strategicznym znaczeniu.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#PoselTadeuszDebicki">Pan minister Paweł Piotrowski stwierdził, że w ramach koncentracji produkcji limity produkcyjne z wygaszanych cukrowni zostaną przejęte przez inne zakłady Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Jaki będzie bilans tej operacji? Czy pozostałe cukrownie będą produkowały tyle cukru, aby zrównoważyć produkcję w zlikwidowanych placówkach? Czy będą odbierały większe ilości buraków cukrowych?</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#PoselTadeuszDebicki">W Wielkopolsce nie ma już ani jednej polskiej cukrowni. Obecnie działające tam zakłady są w rękach obcego kapitału. Przypominam, że to jest teren, na którym były duże plantacje buraków cukrowych.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#PoselTadeuszDebicki">Wiemy, że na skutek negocjacji w ramach Światowej Organizacji Handlu na rynek europejski miał być dopuszczony cukier z trzciny cukrowej. Surowiec miał pochodzić z Brazylii, która woli go jednak przetwarzać na energię odnawialną. W tej sytuacji należy się spodziewać wzrostu produkcji cukru z buraków cukrowych. Czy w związku z tym nie powinniśmy się domagać zwiększenia limitu produkcji cukru dla Polski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselSlawomirZawislak">Chciałbym się odnieść do materiału, którzy otrzymaliśmy przed posiedzeniem Komisji. Wynika z niego, że program restrukturyzacji został zatwierdzony pod koniec 2002 r. Miał on polegać głównie na koncentracji produkcji. Należy się zastanowić, czy równocześnie zaproponowano realny plan uruchomienia w zamykanych cukrowniach alternatywnej produkcji. Z przykrością muszę stwierdzić, że takiego planu nie było. Na przykład w Lubelsko-Małopolskiej Spółce Cukrowej SA na dziesięć cukrowni, w żadnej nie udało się uruchomić porównywalnej, co do skali, produkcji. Nawet, gdy były już szanse na wytwarzanie biopaliw, nie podjęto decyzji, jaką alternatywną produkcję będzie się wdrażać w zamykanych cukrowniach.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PoselSlawomirZawislak">Produkcja alternatywna w Spółce ma charakter pomocniczy. Przy wygaszaniu cukrowni KSC SA poniesie określone koszty. Są to płace dla pracowników, straty plantatorów, odejście wykwalifikowanej kadry oraz regres techniczny zakładu. Zgadzam się z posłem Andrzejem Fedorowiczem, że zapomniano już, jaki był cel powołania Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. To miał być strategiczny, narodowy koncern produkujący cukier. Teraz ten koncern ma szanse produkować biopaliwa, które są bardzo poszukiwane na rynku.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PoselSlawomirZawislak">Nie wiem, czy analizowano sens wygaszania cukrowni na jedną lub dwie kampanie do czasu uruchomienia tam alternatywnej produkcji. Mówię o tym w kontekście kosztów, o których przed chwilą wspominałem. W materiale nie ma o tym ani słowa. Wydaje mi się, że zarząd próbuje udowodnić, że te koszty są mniejsze. Wśród zamykanych cukrowni jest też zakład w Wożuczynie. Ta cukrownia jakoś sobie radzi, chociaż nie wszystkie zebrane na tym terenie buraki cukrowe są w niej przerabiane. Cukrownia ma dobry wynik finansowy i dogodne położenie. Od trzech lat znajduje się w grupie zakładów osiągających najmniejszy koszt uzyskania jednego kilograma cukru i największy wydatek cukru w jednego kwintala buraków w skali całej Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PoselSlawomirZawislak">Apeluję do państwa, aby jeszcze raz przemyśleć te sprawy. Ostateczne decyzje muszą zapaść jak najszybciej, ponieważ chodzi o utrzymanie produkcji cukru w tych zakładach. Oddział KSC SA w Wożuczynie musi poznać tę decyzję jak najszybciej. W dniu 22 czerwca 2006 r. odbyło się spotkanie załogi tej cukrowni z przedstawicielami zarządu Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Ewentualna decyzja o przeprowadzeniu kampanii w tym zakładzie przesądzi o utrzymaniu bazy surowcowej w celu uruchomienia produkcji bioetanolu. Konieczne jest zachowanie tego zakładu w dobrym stanie technicznym, jeśli zgodnie z planem ma być w nim uruchomiona produkcja biopaliw.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PoselSlawomirZawislak">Obecny program restrukturyzacji funkcjonuje już od trzech lat. Czy zarząd Spółki w trakcie realizacji tego programu podjął jakiekolwiek działania w celu pozyskania kapitału, który dawałby możliwość uruchomienia poważniejszej produkcji alternatywnej? Rozumiem, że Spółka znajduje się w określonej sytuacji ekonomicznej, ale nie jestem przekonany, żeby to był powód do podejmowania przez zarząd tak radykalnych decyzji. Myślę, że należy jeszcze raz uczciwie przeanalizować całą sytuację. Być może dojdziemy do wniosku, że jednak nie trzeba wygaszać tych cukrowni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WojtGminyZlotnikiKujawskieHenrykStyrna">Wszyscy tutaj chwalą swoje cukrownie. Ja tego nie muszę robić, bo nasza cukrownia broni się sama, jeśli chodzi o wydajność i wszystko, co się z tym wiąże. Gmina do tej pory zainwestowała ponad 7,5 mln zł w okolice przylegające do cukrowni. W całym Tucznie wybudowano sieć kanalizacyjną. Ulice wykładamy kostką. Dzięki naszym staraniom pozyskaliśmy na ten cel 1 mln zł z Unii Europejskiej. Mieszkańcy Tuczna nie boją się restrukturyzacji. Wszyscy mają świadomość, że panta rei, że nic nie jest wieczne. Nie chcemy jednak zostać gettem. Takie mamy odczucia. W rozmowach z zarządem Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA pozostaliśmy sami. Wydaje mi się, że Spółce zależy tylko na tym, aby po wypłaceniu 50 tys. zł odprawy nie było żadnych protestów.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#WojtGminyZlotnikiKujawskieHenrykStyrna">W cukrowni są odstojniki po wapnie defekacyjnym. Nasze jeziora zawsze były czyste. Teraz nie wolno się w nich kąpać. Przypuszczam, że cukrownia nie czyści już tych odstojników. Mieszkańcy dzwonią do gminy, że wokół zakładu roznosi się fetor. Tak się będzie działo, jeśli Spółka zwolni pracowników. Ludzie się boją, że zostaną w getcie. Nie boją się zmian. Uszanujcie tych ludzi. Kto da im pracę? Kto da pracę pięćdziesięciolatkom? Co oni potrafią? Gdyby tylko była jakaś alternatywa, wszyscy by na tym skorzystali?</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#WojtGminyZlotnikiKujawskieHenrykStyrna">Obawiam się, że jeśli Spółka wypłaci odprawy, to na tym się skończy. W cukrowni działa kotłownia. Kto ogrzeje mieszkania? Przecież tam żyje 2 tys. osób. Namawiano mnie, żebym napisał wniosek. Wnioski potrafię pisać, bo moja gmina jest na 24 miejscu, jeśli chodzi o pozyskiwanie środków z Unii Europejskiej. Nie przypuszczam jednak, że wystarczy napisać wniosek i ktoś zbuduje u nas kotłownię. Wiem, jak się starać o środki z Unii Europejskiej i co trzeba zrobić, żeby je dostać. Chciałem, aby założono ogrzewanie gazowe w szkole. Firma zajmująca się dystrybucją gazu w Tucznie odpowiedziała, że nie ma na to pieniędzy i że dodatkowego gazu nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#WojtGminyZlotnikiKujawskieHenrykStyrna">Jeszcze raz powtarzam, że ludzie nie boją się zmian, ale trzeba im dać jakąś alternatywę. To nie może być tylko zasiłek. Słusznie zauważono tutaj, że na tym ucierpią także dochody gminy. Przecież podatki będą płacone od 400 zł zasiłku. Staniemy się gminą socjalną. Może dostaniemy 300 tys. zł na zakup mleka. Pracownicy cukrowni mają prawo do godnego życia. Wydaje mi się, że w Polsce nie chodzi o człowieka. Chciałbym dożyć takich czasów, że będzie dostrzegany każdy człowiek. Jeśli uszanuje się mieszkańców Tuczna, to oni uszanują działania Spółki, bo oni rozumieją potrzeby zmian. Jednak oni muszą czuć, że są podmiotem, a nie przedmiotem.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#WojtGminyZlotnikiKujawskieHenrykStyrna">Przyjechaliśmy tutaj bez wielkiej nadziei. Przygotowałem wystąpienie, ale teraz chciałbym tylko do państwa zaapelować, aby mieszkańcy Tuczna nie musieli kupować spodni za 1 zł w sklepach z używaną odzieżą. To nie może być tak, jak z pracownikami byłych państwowych przedsiębiorstw gospodarki rolnej. Pracownik cukrowni to jest wysokiej klasy fachowiec. To jest szanowany człowiek, który utrzymuje rodzinę i ma prawo kupić trzy plasterki szynki, jajko i pomidora. Nie zabierajcie tym ludziom zadowolenia. To jest również kwestia następnego pokolenia. Teraz kilkudziesięciu osobom zaproponuje się pracę w innych cukrowniach, ale co będą robić ich dzieci? Przerywa się łańcuch pokoleniowy trwający od 120 lat. Przecież dzieci tych pracowników mają prawo do zatrudnienia w cukrowni. Czy za 400 zł zasiłku będzie można wykształcić dziecko? W Warszawie nie ma problemu ze znalezieniem pracy. Jednak w naszej gminie, aby dostać jakąkolwiek pracę, trzeba być wybitnym fachowcem. Jeśli zgodnie z waszym sumieniem, ci ludzie mają żyć z zasiłku i otrzymywać litr mleka dziennie, to proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Wszyscy jesteśmy zaniepokojeni sytuacją w gminach, gdzie będą wygaszane cukrownie, ale chyba pan trochę przesadził. Skoro już mowa o solidaryzmie, to w takiej małej gminie, jak pańska, wystarczy 1,5 tys. pensji dla każdego. Nie jesteśmy z Warszawy i bardzo przeżywamy wszystko, co się dzieje w terenie. To nie jest nam obojętne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczacyZwiazkuZawodowegoFabrykiCukruwTucznieJerzyMendelewski">W tej chwili w cukrowni w Tucznie są do rozwiązania trzy problemy. Pierwszy dotyczy uruchomienia produkcji alternatywnej. Rozmawialiśmy na ten temat z panem prezesem Krzysztofem Kową. Wydaje się, że jest nadzieja na rozwiązanie tego problemu. Wszystko jest na dobrej drodze. Korzystając z okazji, chciałbym prosić ministra skarbu państwa, aby w przypadku finalizowania rozmów, Ministerstwo zrobiło wszystko, aby tę sprawę załatwić. Jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby ujawniać szczegóły. Ponadto nie jestem upoważniony, aby o tym szerzej mówić.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PrzewodniczacyZwiazkuZawodowegoFabrykiCukruwTucznieJerzyMendelewski">Druga kwestia dotyczy programu dobrowolnych odejść. W tej sprawie także prowadziliśmy rozmowy z zarządem Spółki. Ostatni raz byliśmy w Warszawie w poniedziałek. Myślę, że dojdzie do porozumienia, chociaż do załatwienia pozostało kilka spraw o charakterze lokalnym, na przykład ogrzewanie osiedla zakładowego. Nie wszystkie zamykane cukrownie mają takie same problemy. Są zakłady, przy których nie wybudowano osiedla i kotłowni do ich ogrzewania.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PrzewodniczacyZwiazkuZawodowegoFabrykiCukruwTucznieJerzyMendelewski">Chciałbym się jeszcze ustosunkować do wypowiedzi posła Andrzeja Fedorowicza. Doskonale znamy ustawę dotyczącą związków zawodowych. Wiemy, jakie działania wolno nam podejmować. Proszę mi wierzyć, że wniosek o odwołanie dyrektora Fabryki Cukru w Tucznie został podpisany przez przedstawicieli trzech związków zawodowych i poparty przez zdecydowaną większość załogi. Ten wniosek nie wziął się z niczego. Nie chodzi o to, że kogoś nie lubimy. Zatroskani o miejsca pracy zdecydowaliśmy o tym, ze względu na konieczność zagospodarowania majątku cukrowni i potencjału ludzkiego. Pan Maciej Nowak od 1995 r. na zmianę z dyrektorem Gruszczyńskim pełnił funkcję prezesa. To działalność tego zarządu sprawiła, że przy przygotowywaniu projektu restrukturyzacji Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA Cukrownia Tuczno znalazła się na liście zakładów przeznaczonych do wygaszenia. Rozumiem, że ostateczna decyzja w sprawie dyrektora należy do zarządu KSC SA. Związki zawodowe nie uzurpują sobie tutaj żadnego prawa. Jeśli się jednak dzieje źle, to musimy reagować. Proszę pamiętać, że tracimy źródło utrzymania. Zostało mi tylko sześć lat do emerytury. Co prawda jestem przewodniczącym związku zawodowego, ale przepracowałem w tej cukrowni ponad 30 lat. W tej chwili jestem głównym mechanikiem. Zaczynałem jako brygadzista. Dużo widziałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselAndrzejFedorowicz">Proszę mojej wypowiedzi nie brać do siebie. Chciałem zwrócić uwagę na to, że przedstawiciel pracowników zasiada przecież w radzie nadzorczej Spółki. Co robi rada nadzorcza? Dla pracowników cukrowni zawsze mam wielki szacunek. Natomiast chciałem zapytać, co robi przedstawiciel pracowników w radzie nadzorczej i co robi rada?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyZwiazkuZawodowegoFabrykiCukruwTucznieJerzyMendelewski">Chciałbym tylko wyjaśnić, że wniosek o odwołanie dyrektora Macieja Nowaka nie wziął się z prywatnych animozji. Sądzę zresztą, że ta sprawa jest już załatwiona. Zarząd Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA potraktował nasz wniosek poważnie i nie ma tutaj nic do dodania.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PrzewodniczacyZwiazkuZawodowegoFabrykiCukruwTucznieJerzyMendelewski">Prosimy tylko, aby Ministerstwo Skarbu Państwa spojrzało łaskawym okiem na inwestora strategicznego, który być może wesprze nasze działania dotyczące uruchomienia alternatywnej produkcji w Cukrowni Tuczno. Nam nie chodzi o produkcję cukru. Wiemy, że to się nie uda. Chodzi o zachowanie miejsc pracy. Nie likwidujmy w Polsce miejsc pracy. Do tej pory rządy robiły to bardzo szybko. Równie szybko wycina się drzewa w lesie. Las rośnie bardzo długo i podobnie jest z tworzeniem miejsc pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Jak jest sztorm na morzu, to ludzie patrzą na kapitana. Dla załogi ważne jest zaufanie do osoby kierującej zakładem. Zgadzam się z posłem Andrzejem Fedorowiczem, że związki zawodowe nie mogą kierować firmą. Natomiast ludzie muszą mieć zaufanie do kierującego. To jest jeden z ważniejszych elementów powodzenia w tym trudnym procesie restrukturyzacji. Związki zawodowe mają prawo wyrazić swoją opinię, ale to i tak zarząd podejmie ostateczną decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzedstawicielkakomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyElzbietaMiziolek">Większość członków mojej delacji pochodzi z biednego województwa kujawsko-pomorskiego, jak to określił poseł Wojciech Mojzesowicz. Reprezentujemy Cukrownię Ostrowy, której, jak mi się wydaje, pan poseł nie odwiedził. Zapraszamy!</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PrzedstawicielkakomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyElzbietaMiziolek">Otrzymaliśmy pismo od Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, które podpisał pan przewodniczący. W konkluzji tego listu czytamy, że „decyzję o likwidacji cukrowni podejmuje Krajowa Spółka Cukrowa, która odpowiada za funkcjonowanie polskiego przemysłu cukrowniczego. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi będzie na bieżąco śledziła kondycję „Polskiego Cukru”.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PrzedstawicielkakomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyElzbietaMiziolek">Jak już powiedziałam, reprezentujemy komitet protestacyjny przy Cukrowni Ostrowy, a naszą opinię na temat restrukturyzacyjnych planów zarządu Spółki wyraził już poseł Tadeusz Woźniak. Chciałabym prosić, aby umożliwiono zabranie głosu przedstawicielom zarządu Spółki oraz członkom rady nadzorczej. Spędzimy tutaj wiele czasu, wylejemy wiele żalów, a płacz na biedę nie pomaga. Najlepiej starać się sobie pomóc. Chciałabym, aby członkowie zarządu mieli okazję odpowiedzieć na pytania. Być może nasze obawy są zbędne. Być może zarząd KSC SA wyjaśni pewne kwestie i okaże się, że nie jest tak źle, jak myślimy, a wtedy wszyscy wyjedziemy stąd szczęśliwi. Zawsze byłam przeciwnikiem opisywania rzeczywistości w kategoriach wygrany-przegrany. Jeśli jednak wszyscy poczujemy się trochę wygrani, a trochę przegrani, to będzie to, o co nam chodziło. Myślę tutaj o relacjach pracowników zamykanych cukrowni i zarządu Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#PrzedstawicielkakomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyElzbietaMiziolek">Z pewną nadzieją przyjmuję zapowiedź poszukiwania możliwości uruchomienia produkcji alternatywnej w wygaszanych cukrowniach. Niemniej jednak w tym wszystkim są też elementy, które mnie martwią. Brakuje harmonogramu działań. Zarząd Spółki nie przygotował również operatu szacunkowego kosztów. Nie wykonano symulacji, o których mówił poseł Lech Kuropatwiński. Bardzo proszę, aby zarząd odpowiedział na pytania zadane przez posłów Tadeusza Woźniaka i Lecha Kuropatwińskiego. Bardzo mi na tym zależy. To są dla nas kluczowe kwestie.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#PrzedstawicielkakomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyElzbietaMiziolek">Z nadzieją i niepokojem przyjęłam słowa pana ministra Pawła Piotrowskiego, że restrukturyzacja jest jedną z najważniejszych misji Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Jeżeli pojęcie „misja” rozumiemy w podobny sposób, a podejrzewam, że tak jest, to słowa pana ministra mnie cieszą. Jednak w kontekście całego wystąpienia pana ministra, te słowa mnie niepokoją. Same słowa są rozsądne, ale ich uzasadnienie już nie bardzo.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#PrzedstawicielkakomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyElzbietaMiziolek">Oświadczam, że reprezentuję komitet protestacyjny działający przy Cukrowni Ostrowy, który nie przestał funkcjonować mimo, że niektórzy pracownicy podpisali już pewne dokumenty. Co więcej, w wyniku niepodjęcia rozmów dotyczących zmiany planu restrukturyzacji, postanowiono zorganizować protest 20 lipca 2006 r. To nie jest tak, że wszyscy się palimy do protestowania. Już wcześniej w obecności pana ministra mówiłam, że to nie o to chodzi. Powtórzę to jeszcze raz, żeby tę świadomość mieli również członkowie Komisji. Naszym celem nie jest protestowanie dla samego protestowania. Chcemy dialogu i partnerstwa. Jeśli chodzi o plantatorów, to tego partnerstwa nie było w ogóle. Stwarzano tylko pozory dialogu. Polegało to na tym, że my przedstawialiśmy swoje argumenty, a oni i tak robili swoje. Taka postawa nie może budzić zaufania partnerów społecznych. To jest bardzo ważne, aby pewnych zasad przestrzegano nie tylko przy zawieraniu umów handlowych. Te same zasady powinny obowiązywać również podczas rozmów z partnerami społecznymi. Plantatorzy są stroną umowy cywilnoprawnej. Bez buraków cukrowych, które uprawiamy, Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA cukru produkować nie będzie, chyba, że zacznie sprowadzać syrop z trzciny cukrowej. A zatem traktujmy się poważnie.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#PrzedstawicielkakomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyElzbietaMiziolek">Była tutaj mowa o konieczności zdobycia informacji o tym, w jaki sposób restrukturyzowane są cukrownie wchodzące w skład zagranicznych koncernów. Poseł Wojciech Mojzesowicz mówił o potrzebie spojrzenia na mapę w celu określenia rozmieszczenia cukrowni na terenie kraju. W tej kwestii panuje duży szum medialny. Na przykład „Gazeta Cukrownicza” w styczniu tego roku pomyliła Cukrownię Ostrów z Cukrownią Ostrowy. Wydrukowano mapę, na której źle umiejscowiono naszą cukrownię. Z tego rysunku wynika, że znajdujemy się w zupełnie innym województwie.</u>
          <u xml:id="u-38.7" who="#PrzedstawicielkakomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyElzbietaMiziolek">Kolejna kwestia dotyczy wypowiedzi posła Tadeusza Dębickiego odnośnie sprzedaży cukrowni i przeniesienia sprawy do sądu w Kolonii. Zapisy w umowach kontraktacyjnych polskich plantatorów z Krajową Spółką Cukrową „Polski Cukier” SA są takie, że sądem właściwym w przypadku rozstrzygania ewentualnych sporów jest sąd właściwy dla siedziby producenta cukru. Trudno się zatem dziwić, że sprawa dotycząca sprzedaży cukrowni trafiła do sądu w Kolonii. W Polsce znajdują się tylko zakłady należące do koncernów.</u>
          <u xml:id="u-38.8" who="#PrzedstawicielkakomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyElzbietaMiziolek">Zdajemy sobie sprawę z niebezpieczeństw, które niesie ze sobą restrukturyzacja. Chcielibyśmy ten proces traktować trochę szerzej niż samą koncentrację. Chcielibyśmy, aby restrukturyzacja nie polegała na wygaszaniu cukrowni, ale na uruchamianiu w nich alternatywnej produkcji. Jak dotąd KSC SA podejmując decyzję o likwidacji cukrowni, nie uruchomiła nigdzie żadnej sensownej działalności. Wdrażane rozwiązania zostały uznane za niezwykle kosztowne, nieracjonalne i nieopłacalne. Dla dobra Spółki proponuję, aby nie podejmować tych pozornych działań. Zajmijmy się konkretami. Jeśli w materiale opisuje się rodzaje alternatywnych produkcji, które mają być uruchomione w zamykanych cukrowniach, to oczekujemy, że poznamy także harmonogramy realizacji tych projektów. Zgadzam się z opinią, że tego rodzaju działania nie będą możliwe, jeśli cukrownie zostaną wygaszone, a pracownicy zostaną zwolnieni. Nie mamy zamiaru zatrzymywać pracowników na siłę. Każdy z pracowników musi sam podjąć decyzję. Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA już dawno powinna przeprowadzić restrukturyzację zatrudnienia, ponieważ obecna struktura znacznie zwiększa koszty działalności. To jest jeden z najdroższych czynników wpływających na koszt funkcjonowania Spółki.</u>
          <u xml:id="u-38.9" who="#PrzedstawicielkakomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyElzbietaMiziolek">Oczywiście nie bez znaczenia jest również koszt surowca. Wiąże się z tym odległość plantacji od komina. Plantatorzy zdają sobie sprawę z tego, że systematyczne oddalanie plantacji od komina wiąże się z większymi wydatkami rolników. Być może to jeszcze nie nastąpi w tym roku, ale jest nieuniknione. Takie są po prostu zasady ekonomiczne. Proszę nie mówić, że to jest nieprawda. Przecież w porozumieniu branżowym oraz w umowach kontraktacyjnych jest mowa o podzieleniu się kosztami transportu z plantatorami. Jeśli było wiadomo, że nastąpi restrukturyzacja KSC SA, to po co wprowadzono do umów zapisy dotyczące kosztów transportu? Być może, gdyby tych zapisów nie było, to plantatorzy nie kwestionowaliby teraz potrzeby wygaszania cukrowni. Jednak sami tego chcieliście i teraz musicie ponieść konsekwencje. Trzeba przejąć część ryzyka. Nie można wszystkiego zrzucać na barki plantatorów.</u>
          <u xml:id="u-38.10" who="#PrzedstawicielkakomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyElzbietaMiziolek">Bardzo proszę, aby umożliwić wypowiedź przedstawicielom zarządu Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Chcemy usłyszeć odpowiedzi na pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Za chwilę pan prezes Krzysztof Kowa na pewno odpowie na pytania.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Chciałbym się jednak najpierw ustosunkować do wypowiedzi pani Elżbiety Miziołek. Zacytowała pani fragment listu, który skierowałem do plantatorów z województwa kujawsko-pomorskiego. Oświadczam, że szanuję prawo. Po 1989 r. niezależnie od pełnionej funkcji musimy szanować prawo. Zgodnie z prawem, spółką kieruje zarząd, który jest rozliczany przez radę nadzorczą. Przewodniczący Komisji może tylko zwołać posiedzenie i sugerować władzom spółki pewne rozwiązania. Trzy lata temu zwołałem posiedzenie Komisji w sprawie KSC SA i wsparliśmy starania zarządu o kredyt. Taka jest nasza rola.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Przypominam, że w radzie nadzorczej Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA zasiadają dwaj przedstawiciele rolników i dwaj przedstawiciele pracowników cukrowi. Do dzisiaj od członków rady nadzorczej nie otrzymałem żadnych sygnałów, które mogłyby mnie zaniepokoić i skłonić do interweniowania u ministra skarbu państwa. Takie są fakty. Ja też muszę uszanować to, co oni tam robią. Proszę mnie zrozumieć. Pani Elżbieta Miziołek stwierdziła, że nie odwiedziłem Cukrowni Ostrowy. Czy miałem przyjechać i powiedzieć, że ta cukrownia nie będzie zamknięta? Nie wolno mi tego zrobić. Nie wprowadzajmy tutaj podziału na tych, którzy bronią cukrowni i tych którzy chcą ich zamknięcia.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#PoselWojciechMojzesowicz">W gospodarstwie mojego ojca, 25 lat temu uprawiano buraki cukrowe na powierzchni 10 ha. Wtedy to było dużo. Dzisiaj to już nie robi żadnego wrażenia. A zatem wiem, co oznacza przewożenie wielu ton buraków na dużą odległość. Wiem też, jakie są w Polsce drogi. To rzeczywiście jest problem. Natomiast musimy wreszcie szanować prawo. Jeszcze raz powtarzam, że Spółką kieruje zarząd, który jest rozliczany przez radę nadzorczą. Zwołałem posiedzenie Komisji po to, aby porozmawiać o funkcjonowaniu KSC SA. Na pewno przedstawiciele zarządu Spółki odpowiedzą na pytania, które państwo zadali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzedstawicielkakomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyElzbietaMiziolek">Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA nie jest zwykłą spółką w rozumieniu Kodeksu spółek handlowych. Koncern został powołany na podstawie specjalnej ustawy i podejście do tego organizmu musi też być specjalne. Plantatorzy i pracownicy są współwłaścicielami tego przedsiębiorstwa. To nie jest tak, że minister rolnictwa i rozwoju wsi, minister skarbu państwa, czy też przewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi mogą pozostawić sprawy związane z funkcjonowaniem KSC SA zarządowi oraz radzie nadzorczej. Proszę wziąć pod uwagę taką spółkę jak PKN „Orlen” SA. Ta Spółka też ma zarząd i radę nadzorczą, a potem trzeba specjalne komisje śledcze powoływać. Być może Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA nie ma tak wysokiej rangi jak koncerny naftowe, ale posiada ponad 40% rynku cukru w Polsce. Ocena społeczna KSC SA nie jest jednoznaczna. W związku z tym bardzo proszę, aby do tych spraw pochodzić z dystansem. Niestety nie wszystko można powierzyć zarządom i radom nadzorczym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Właśnie dlatego odbywa się dzisiaj posiedzenie Komisji. Posłowie poprzez rząd rzeczywiście mają wpływ na zarząd Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Dlatego są tu obecni przedstawiciele zarządu oraz ministrowie. Gdybyśmy nie mogli nic zrobić, to nikt by tutaj do nas nie przyszedł. A zatem wykorzystujemy nasze możliwości, aby państwu pomóc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczacySekcjiKrajowejNSZZSolidarnoscPracownikowPrzemysluCukrowniczegoStanislawLubas">Problem restrukturyzacji przemysłu cukrowniczego w Polsce jest szczególnie dotkliwy dla związków zawodowych. Mamy do czynienia z likwidacją wielu zakładów pracy, a co za tym idzie, zwolnieniami pracowników. Dużo tutaj mówiono o Krajowej Spółce Cukrowej „Polski Cukier” SA, ale jako przewodniczący Sekcji Krajowej reprezentuję również pracowników zatrudnionych w cukrowniach należących do obcych koncernów. Cukrownie zostały niestety sprzedane pomimo desperackich działań niektórych posłów, takich jak Stanisław Kalemba czy Gabriel Janowski, którzy chcieli temu zapobiec. Nie słyszę, aby ktoś ubolewał nad tym, co się stało w Unisławiu. Tam pracownicy przyszli rano do cukrowni i dostali do podpisania dokumenty o przyjęciu odpraw. Jeśli ktoś nie chciał tego zrobić dobrowolnie, otrzymywał wypowiedzenie w trybie Kodeksu pracy. To jest również wielki problem. Rozumiem jednak, że tam politycy nie mają już nic do powiedzenia. Natomiast Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA jest pod szczególną opieką polityków. Na pewno wszyscy chcemy dla niej dobrze, ale to się może zakończyć tym, że Spółka nie wytrzyma konkurencji na unijnym rynku. KSC SA można było powołać w polityczny sposób wymuszając pewne decyzje. Czym innym jest utrzymanie koncernu na rynku. Tutaj polityka niewiele pomoże. Komisja Europejska nie wyrazi zgody na pomoc publiczną dla tak dużego koncernu. Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA została powołana na podstawie specjalnej ustawy. Przepisy są rzeczywiście szczególne, natomiast za tym nie idą żadne pieniądze. Spółka sama musi się utrzymać na rynku. Jeśli nie podoła konkurencji, to niedługo jej nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PrzewodniczacySekcjiKrajowejNSZZSolidarnoscPracownikowPrzemysluCukrowniczegoStanislawLubas">Zagraniczne koncerny jeszcze nie skończyły batalii o rynek cukru w Polsce. Obcy kapitał czeka na dalszy rozwój wypadków. W przejętych przez zagranicznych inwestorów cukrowniach także były likwidacje i zwalnianie pracowników. Nikt wtedy nie interweniował, bo tam państwo nie macie wpływów.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#PrzewodniczacySekcjiKrajowejNSZZSolidarnoscPracownikowPrzemysluCukrowniczegoStanislawLubas">Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA osiągnęła duży sukces. Związek zawodowy, który reprezentuję, jest zadowolony ze współpracy z panem prezesem Krzysztofem Kową. Przez ostatnie lata udało się zmniejszyć zatrudnienie w Spółce o 2,5 tys. osób. To jest poważny problem, ale udało się go rozwiązać. Były protesty, ale nikt nie został wyrzucony na bruk, tak jak w koncernach zagranicznych. A zatem ta biedna polska Spółka postępuje inaczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzedstawicielCukrowniWozuczynAndrzejKawalko">Milcz! Piąty prezes się znalazł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Bardzo proszę o spokój. Za chwilę wyproszę tego pana, który krzyczy. Jeśli dalej będziecie państwo się tak zachowywać, poproszę Straż Marszałkowską o wyprowadzenie kilku osób. Jeszcze raz apeluję o zachowanie spokoju. Każdy będzie miał możliwość zabrania głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzewodniczacySekcjiKrajowejNSZZSolidarnoscPracownikowPrzemysluCukrowniczegoStanislawLubas">Rozumiem, że tutaj biorą górę emocje, ale ja też mam prawo przedstawić swój pogląd. Proszę mi nie ubliżać kolego, bo ja cię na strajku w Zamościu nie widziałem. Proszę mnie nie obrażać. Dzisiaj łatwo być bohaterem. Mówię tutaj o faktach. Można oczywiście wszystkiemu zaprzeczać, ale to już beze mnie.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PrzewodniczacySekcjiKrajowejNSZZSolidarnoscPracownikowPrzemysluCukrowniczegoStanislawLubas">Uważam, że powinny się znaleźć większe pieniądze na uruchomienie alternatywnej produkcji w zamykanych cukrowniach. Nie wypowiadam się, który zakład ma być zamknięty. Chciałbym, aby nadal pracowały wszystkie cukrownie. Jeśli już istnieje konieczność wygaszenia części z nich, to należy tam utworzyć miejsca pracy przy alternatywnej produkcji. Na to muszą się znaleźć pieniądze. Apeluję do posłów i do przedstawicieli rządu, aby tak się stało.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PrzewodniczacySekcjiKrajowejNSZZSolidarnoscPracownikowPrzemysluCukrowniczegoStanislawLubas">Chciałbym jeszcze dodać, że wysoko oceniam postawę pana ministra Pawła Piotrowskiego, który nie boi się jeździć do tych cukrowni i tłumaczyć pracownikom, jakie przed Spółką stoją problemy. On z otwartą przyłbicą rozmawia z ludźmi i być może otrzymuje mocniejsze ciosy, niż ja tu właśnie zza pleców dostałem. Myślę, że panu ministrowi nie zależy na tym, aby ludziom robić krzywdę. Chodzi tylko o to, aby KSC SA mogła nadal funkcjonować na rynku. Dla związków zawodowych najważniejsze jest to, aby ludzie mieli pracę. Dlatego apeluję do państwa o znalezienie środków na inwestycje w tych wygaszanych cukrowniach.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#PrzewodniczacySekcjiKrajowejNSZZSolidarnoscPracownikowPrzemysluCukrowniczegoStanislawLubas">Uczestniczyłem w międzynarodowych konferencjach dotyczących rynku cukru. Wiem, jak te sprawy wyglądają w innych krajach Unii Europejskiej. Włosi zamykają jedenaście cukrowni, ale nie zwalniają ani jednej osoby. Otrzymali ogromne środki z Unii Europejskiej na restrukturyzację przemysłu cukrowniczego. Wydaje mi się, że my otrzymujemy zbyt małe środki na ten cel, a przecież jesteśmy trzecim, co do wielkości, producentem cukru w Europie. Powinniśmy uzyskać większe wsparcie.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#PrzewodniczacySekcjiKrajowejNSZZSolidarnoscPracownikowPrzemysluCukrowniczegoStanislawLubas">Naszym podstawowym zadaniem jest dać ludziom pracę. Chodzi o to, aby nie tworzyć gett tam, gdzie te zakłady będą zamykane. Jeśli upadnie Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA, to te zakłady i tak zostaną zamknięte tylko, że wtedy nikt się nie będzie zastanawiał, jak pomóc zwolnionym pracownikom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzedstawicielkomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyRafalTworus">Mam pytania do przedstawicieli zarządu Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Czy zarząd Spółki podtrzymuje deklarację, że wyasygnuje 25% środków potrzebnych na uruchomienie alternatywnej produkcji w zamykanych cukrowniach? Jakie kwoty przewidziano dla poszczególnych cukrowni? Jestem w stanie wskazać źródło pochodzenia brakujących 75%, ale dopiero po wypowiedzi pana prezesa Krzysztofa Kowy. Przekazany nam materiał nie jest przez nikogo podpisany, w związku z tym chciałbym mieć pewność, że zarząd nie wycofa się z obietnicy sfinansowania części inwestycji w wygaszanych cukrowniach.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PrzedstawicielkomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyRafalTworus">Starosta powiatu tomaszowskiego Edward Żuk:</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PrzedstawicielkomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyRafalTworus">Właściwie w dyskusji poruszono już sprawy, na które chciałem zwrócić uwagę. Chciałbym tylko podziękować za zaproszenie na posiedzenie Komisji i za zrozumienie dla przemysłu cukrowniczego.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#PrzedstawicielkomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyRafalTworus">Wszystkie cukrownie są ważne. Dlatego jestem przeciwny wygaszaniu jakichkolwiek zakładów. Była tu już mowa o naszej Cukrowni Wożuczyn. To jest najbardziej ekonomiczna i ekologicznie czysta produkcja cukru w Krajowej Spółce Cukrowej „Polski Cukier” SA. Cukrownia jest umiejscowiona w polu. Likwidacja oznacza utratę 200 miejsc pracy i tragedię dla powiatu. Kiedy przeprowadza się restrukturyzację, to nie można mieć tylko na względzie planów sprzed kilku lat. Trzeba również myśleć o czynniku ludzkim.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#PrzedstawicielkomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyRafalTworus">Wysłuchaliśmy informacji ministra skarbu państwa oraz ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Nie usłyszeliśmy racjonalnych argumentów, dlaczego należy zamknąć te cukrownie. Kiedyś w Polsce było 76 cukrowni. Kiedy powstawała Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA, przejęła 22 zakłady. Nie wiadomo, ile teraz ich zostanie. W ubiegłym roku Spółka razem z „niechcianymi” cukrowniami wypracowała zysk w wysokości 54 mln zł. W tym roku to jest tylko 7 mln zł. Wydaje mi się, że to właśnie takie cukrownie jak fabryka w Wożuczynie wypracowują zyski, natomiast te kolosy, które pozostaną, przynoszą straty. Dlaczego zarząd KSC SA nie powie Komisji prawdy? To chyba nie jest tajemnica handlowa. Jeśli można podać ogólny wynik finansowy koncernu, to zapewne można również podać wyniki poszczególnych cukrowni. Apeluję do posłów, aby domagali się konkretnych danych. Jakie są argumenty za zamknięciem naszych cukrowni? Zarząd Spółki nie ma żadnych argumentów. W Cukrowni Wożuczyn było tak, że jeśli dyrektor stanął w obronie załogi, to był zwalniany. Dobrze, że zarząd Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA nie decyduje o tym, kto ma być starostą, bo pewnie też by mnie zwolnił.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#PrzedstawicielkomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyRafalTworus">Pomagamy cukrowni w miarę naszych możliwości. Umarzamy podatki. Staramy się łagodzić skutki bezrobocia. Tańsze od utworzenia miejsc pracy jest utrzymanie dotychczasowych miejsc pracy. Nie można wszystkiego likwidować, a potem oczekiwać, że starosta i wójt włączą się w pomoc.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#PrzedstawicielkomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyRafalTworus">Mówiono tutaj o propozycjach dla pracowników z zamykanych cukrowni. Jednym z punktów programu jest przekwalifikowanie zawodowe. W naszym powiecie przekwalifikowaliśmy już tysiące osób. To nie zmniejszyło bezrobocia. Tak czy inaczej oni nie znajdą pracy. Nie ma się co oszukiwać.</u>
          <u xml:id="u-46.7" who="#PrzedstawicielkomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyRafalTworus">W dziewięćdziesięciotysięcznym powiecie zebraliśmy 18 tys. podpisów za utrzymaniem produkcji w tej cukrowni. To są rodziny i miejsca pracy. Dlatego też ludzie widzą konieczność istnienia cukrowni. Jest tylko jedno wyjście. Trzeba przeprowadzić w tych cukrowniach jeszcze jedną kampanię. To są naprawdę niewielkie koszty. Ile pieniędzy będziecie państwo potrzebowali na wypłacenie odpraw wszystkim pracownikom? Proszę nie mówić, że w naszej cukrowni są przestarzałe instalacje. My mamy dobre, nowe instalacje. Produkujemy cukier najtaniej w całej Spółce. Należy likwidować cukrownie, które przynoszą straty, a nie takie, które wypracowują zysk. Jestem przekonany, że każda z tych cukrowni utrzyma się na rynku. Trzeba tylko podejść do tego w odpowiedni sposób.</u>
          <u xml:id="u-46.8" who="#PrzedstawicielkomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyRafalTworus">Kiedy powoływano Krajową Spółkę Cukrową „Polski Cukier” SA obejmowała 72% rynku. Dzisiaj ma tylko 44%. Powstaje pytanie, czy nie chcemy już polskiego cukru?</u>
          <u xml:id="u-46.9" who="#PrzedstawicielkomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyRafalTworus">Apeluję o rozsądek. Pan poseł Wojciech Mojzesowicz mówił, że Spółką kieruje zarząd i rada nadzorcza. To jest specjalna spółka. Ona jest nasza. Ja też walczyłem o to, aby ona powstała. Zrobiliśmy wszystko, aby nie oddać tych cukrowni Niemcom. Dzisiaj proponuje się likwidację tych zakładów. Co nam zostanie?</u>
          <u xml:id="u-46.10" who="#PrzedstawicielkomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyRafalTworus">Cukrownia Lublin znajduje się w środku miasta. Jednak członkiem zarządu KSC SA był prezes Cukrowni Lublin SA, więc nie było propozycji, aby zlikwidować ten zakład. Zgodnie z programem restrukturyzacji Cukrownia Lublin zostanie zlikwidowana w 2010 r. Jeśli tak się stanie, to co zostanie na wschodzie kraju? Czy cukrownie, które przetrwają, będą w stanie wykorzystać limit produkcji? Zapewne nie. Wtedy kwoty produkcyjne znowu zostaną przejęte przez inne kraje Unii Europejskiej. Była tutaj mowa, że wiele robimy dla dobra Polski. To nie jest prawda.</u>
          <u xml:id="u-46.11" who="#PrzedstawicielkomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyRafalTworus">Uważam, że w tych cukrowniach należy przeprowadzić jeszcze jedną kampanię. Równocześnie trzeba przedstawić harmonogram stopniowego przejścia do alternatywnej produkcji. Oczywiście konieczne jest wskazanie źródeł finansowania inwestycji. Mówił o tym poseł Andrzej Fedorowicz. Myślę, że inni posłowie podzielają tę opinię. Załoga cukrowni rozumie, że zmiany są konieczne. Do pracowników trzeba iść z wyciągniętą ręką. W przeciwnym wypadku jedynym zagospodarowaniem majątku będzie złomowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Rzeczywiście są regiony, w których na skutek nacisków politycznych inwestowano tam, gdzie nie trzeba. Powstaje pytanie, czy jeśli gdzieś zainwestowano w modernizację cukrowni, nawet jeśli znajduje się ona w złym miejscu, to należy ją teraz zamknąć i zainwestować ponownie w innym miejscu? Podobno Cukrownia Lublin jest jedną z najnowocześniejszych na wschodzie kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzedstawicielCukrowniWozuczynAndrzejKawalko">Nie zgadzam się z takim stanem rzeczy. Nie zgadzam się, aby zlikwidowano 60% cukrowni. Od początku planowano likwidację małych i odległych plantacji. Czy to nie będzie szkodzić rolnikowi? Co oznacza przeniesienie limitu produkcji z jednej cukrowni do drugiej w roku referencyjnym? Skończy się na tym, że drobni rolnicy nie będą uprawiać buraków cukrowych. Będą jedynie pobierać dopłaty obszarowe. Rzeczywiście trzeba restrukturyzować Spółkę, ale należy to robić z głową. W ogóle trzeba coś robić, a my tylko opowiadamy. Tak jest od 2001 r., gdy cukrownie były jeszcze spółkami zależnymi.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PrzedstawicielCukrowniWozuczynAndrzejKawalko">Jeżeli mamy przerwać produkcję w tych cukrowniach, to już dzisiaj zadzwońmy do skupu złomu. W tej chwili dawni związkowcy są przy władzy. Niech rządzą, ale przyjdzie taki moment, że wyborcy zdecydują inaczej i wtedy zamienimy się miejscami. Nie możemy gasić cukrowni i przez lata opowiadać, że w przyszłości zostanie tam uruchomiona alternatywna produkcja. Teraz wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za tych pracowników. Zwracam się do Stanisława Lubasia. Ja także uczestniczyłem w protestach. Mam do pana wielki szacunek, ale tym razem pan przeholował. Tak, jak przesadziła moja federacja związkowa, najpierw twierdząc, że nie wolno ustąpić choćby o krok, a potem zmieniając zdanie. Wstydzę się powtórzyć, co usłyszałem od parlamentarzystów.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PrzedstawicielCukrowniWozuczynAndrzejKawalko">Związki zawodowe powinny prosić, a posłowie żądać rozwiązania tego problemu. Kapitał społeczny już się skończył. Część tej dyskusji w ogóle jest niepotrzebna. Jeśli kogoś obraziłem, to przepraszam. Nie można jednak dalej uprawiać polityki na zasadzie chowania głowy w piasek. Tak jest od wielu lat. Jeszcze raz powtarzam, że od początku planowano zlikwidowanie małych i odległych plantacji. Co ma zrobić mały rolnik? Nie jest tak, że tylko rządzący mają rację. Tylko porozumienie może doprowadzić nas do jakiegoś celu. Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA powstała dzięki staraniom wielu osób. Myślę, że ja też w tym trochę pomogłem. Pomóżmy teraz wszyscy, aby udało się rozwiązać ten problem. To jest przecież narodowy koncern, który należy wspomagać. Widzimy, jak to robią w Europie. Postępujmy podobnie. Jak zaczniemy coś robić, to wtedy nie trzeba będzie prowadzić takich dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#PrzedstawicielCukrowniWozuczynAndrzejKawalko">A zatem wygaszajmy cukrownie, ale najpierw dajmy pracownikom jakąś alternatywę. Zainwestujmy w inną produkcję. W innym przypadku koncern się będzie kurczył, a przecież powinien się rozwijać. KSC SA powinna mieć narodowy charakter, żebyśmy się nie martwili, że zostanie przejęta przez obcy kapitał. Jeśli uruchomimy w tych cukrowniach alternatywną produkcję, to Spółka będzie lepiej funkcjonować i będzie mieć oparcie w różnych gałęziach przemysłu. Proponuję, aby w tych cukrowniach utrzymać produkcję cukru do czasu wdrożenia tam nowych rozwiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Rozumiem, że temat wywołuje emocje, ale muszę dopilnować, aby ta dyskusja toczyła się w odpowiedniej atmosferze. Jeśli pozwoliłbym na ostre wypowiedzi, to za chwilę musielibyśmy zakończyć to spotkanie. Tylko dlatego przed chwilą zwracałem uwagę panu Andrzejowi Kawałko. To nie oznacza, że nie rozumiemy jak wielkim problemem jest likwidacja miejsc pracy i brak środków na utrzymanie rodziny.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Kto z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzedstawicielCukrowniOstrowyHenrykDabrowski">Jako współwłaściciele, akcjonariusze Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA chcielibyśmy uzyskać pewne informacje. W tym celu przybyliśmy na posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Po pierwsze, chcielibyśmy wiedzieć, na jakich zasadach prowadzona jest restrukturyzacja. W naszej grupie centralnej są trzy zakłady: Cukrownia Leśmierz, Cukrownia Dobrzelin oraz Cukrownia Ostrowy. Przez ostatnie dziewięć miesięcy próbowaliśmy się dowiedzieć, dlaczego leżąca na skraju obszaru plantatorskiego Cukrownia Dobrzelin, została uznana jako wiodąca. Wielokrotne dyskusje z przedstawicielami zarządu KSC SA nie przyniosły żadnego rezultatu. Przed chwilą podobne pytania zadali posłowie. Pytali o to między innymi posłowie Tadeusz Woźniak i Lech Kuropatwiński. Myślę, że dzisiaj członkowie zarządu w obecności przedstawicieli najwyższych władz, uchylą wreszcie rąbka tajemnicy.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PrzedstawicielCukrowniOstrowyHenrykDabrowski">Komitet protestacyjny, pracownicy i plantatorzy dostrzegają potrzebę restrukturyzacji Spółki. Chodzi tylko o to, aby to się odbywało przy podniesionej kurtynie. Musimy poznać państwa argumenty. Dlatego jeszcze raz proszę, aby te argumenty zostały ujawnione przez zarząd Spółki. W Cukrowni Dobrzelin zainwestowano około 6 mln zł. Po tej operacji dobowy przerób cukrowni z 3200 ton zwiększył się o 27 ton. Cukrownia Leśmierz oraz Cukrownia Ostrowy przerabiają na dobę te same ilości buraków cukrowych. Natomiast Cukrownia Ostrowy jest najlepiej położona, jeśli chodzi o obszar plantatorski. Przypominam, że położenie cukrowni było jednym z podstawowych czynników wymienianych zarówno przez członków zarządu KSC SA, jak i przez pana ministra Pawła Piotrowskiego. Średnia wydajność w Spółce wynosi 135 ton cukru na dobę. W zachodnich koncernach osiągnięto poziom 250 ton na dobę. W Cukrowni Ostrowy produkuje się 192 tony cukru na dobę. A zatem zakład jest dobrze zarządzany i został wcześniej zmodernizowany.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#PrzedstawicielCukrowniOstrowyHenrykDabrowski">Jeszcze raz powtarzam, że od kilku miesięcy nie możemy się dowiedzieć, na jakiej podstawie zarząd Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA podjął decyzję o wygaszeniu naszej cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#PrzedstawicielCukrowniOstrowyHenrykDabrowski">Kolejna kwestia dotyczy raportu Najwyższej Izby Kontroli w sprawie KSC SA. W raporcie pokontrolnym czytamy, że kadry Spółki nie są przygotowane do przeprowadzenia restrukturyzacji. Podczas jednego ze spotkań powiedziano plantatorom i pracownikom, że powinni przedstawić projekty, które można by wykorzystać w zakładzie. Zgłosili się do nas przedstawiciele Centrum Zrównoważonego Rozwoju w Łodzi i złożyli propozycję uruchomienia alternatywnej produkcji w naszej cukrowni. Poinformowaliśmy o tym ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Dokumentacja zawiera symulację kosztów oraz opis działań prawnych koniecznych do utworzenia nowego podmiotu. Przypominam, że w ramach Programu rozwoju obszarów wiejskich Polska może otrzymać na restrukturyzację zakładów około 500 mln zł. Każda cukrownia może otrzymać do 20 mln zł. Pozostaje tylko wymyślić, jaką strukturę prawną mają mieć te zakłady, aby można było z tych pieniędzy skorzystać. Projekt przygotowany przez Centrum Zrównoważonego Rozwoju z Łodzi zakłada, że w produkcji będą wykorzystywane buraki cukrowe. Podstawową wadą tego pomysłu jest cena proponowana plantatorom za dostarczony surowiec. To będzie około 26 euro za tonę. Myślę, że taka cena nie będzie atrakcyjna dla producentów buraków cukrowych. Dlatego komitet protestacyjny rozszerzył projekt. Po dwóch miesiącach przerobu buraków na bioetanol, zajmowalibyśmy się przetwarzaniem zbóż, w tym również kukurydzy. Można także zainwestować w tłocznie oleju rzepakowego i produkować estry. Pojawił się też pomysł, aby poprzez umowy kontraktacyjne taki kompleks przemysłowy połączyć z grupami producentów rolnych. Jeśli chodzi o produkcję estrów, to już dzisiaj zachodzi obawa, że zabraknie surowców. Aby w pełni wykorzystać projektowane moce produkcyjne, trzeba zwiększyć uprawy rzepaku o 100%. Tego rodzaju kompleksy powstałyby w co drugim powiecie. To by było połączone ze stacjami paliw, gdzie rolnik mógłby nabyć tańszy biodiesel. Jest to jakiś pomysł. Uważam, że należy się nad tym zastanowić. Przecież nie chodzi nam o to, aby na wsi pozostali tylko emeryci i właściciele dużych gospodarstw.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#PrzedstawicielCukrowniOstrowyHenrykDabrowski">W tej chwili cały dochód Spółki wypracowują rolnicy. Poprzez porozumienie branżowe ustalono, że rolnik za kompleksową obsługę płaci 2,5 euro plus VAT. Przeanalizowałem tę sytuację. W umowie zapisano, że tymi kosztami przetwórca cukru i plantator dzielą się po połowie w formie ryczałtu. Podobne zapisy znajdują się też w umowach zawieranych z plantatorami przez obce koncerny. Podjęliśmy działania, aby umowy kontraktacyjne zawierały zapisy zgodne z polskim i unijnym prawem. W tym roku obciążono nas kosztem przechowywania cukru pozakwotowego. Do umów wpisano, że nie będą skupowane buraki wyprodukowane poza kwotą produkcyjną. Spółka nie będzie też przyjmować buraków porośniętych lub przemarzniętych. Tymczasem jest tendencja do wydłużania kampanii cukrowniczej i wiadomo, jakie są warunki atmosferyczne w listopadzie lub w grudniu. Koszty są przerzucane na rolników. Zgodnie z załącznikiem nr 2 do Rozporządzenia Rady nr 318/2006 w sprawie wspólnej organizacji rynków w sektorze cukru, wczesne dostawy powinny być odpowiednio profitowane przez przetwórcę cukru. Chodzi tylko o to, aby te przepisy były wreszcie respektowane. Kiedy poruszamy ten problem w rozmowach z przedstawicielami Spółki, padają wymijające odpowiedzi. Prawo działa tylko w jedną stronę. Dlatego chłop nie znosi ignorancji. Jak już się do czegoś weźmie, to doprowadzi to do końca. My takie wyzwanie podjęliśmy. Jest dużo do zrobienia. Trzeba bronić „Polskiego Cukru” za wszelką cenę. Jednak zgodnie z zasadami określonymi w porozumieniu branżowym większość pieniędzy, które rolnicy płacą za tę kompleksową obsługę, trafia za granicę. One nie zostają nawet w Spółce. To jest najbardziej przykre.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PrzedstawicielCukrowniOstrowyJanuszWalczak">Wiele razy wysyłaliśmy listy do ministra skarbu państwa. Odpowiadano nam zawsze, że dla pana ministra partnerem do rozmów jest tylko związek plantatorów buraków cukrowych. Pewne decyzje zostały podjęte w porozumieniu ze związkiem. Nic o tym nie wiem, aby związek wyraził zgodę na zamknięcie tych cukrowni. Być może prezes związku jest spokojny o swoją cukrownię w Nakle. Ja nie mam tego komfortu, bo Spółka planuje likwidację Cukrowni Ostrowy.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PrzedstawicielCukrowniOstrowyJanuszWalczak">Przed chwilą pan Henryk Dąbrowski stwierdził, że działamy zgodnie z prawem. Pan poseł Wojciech Mojzesowicz także mówił o konieczności przestrzegania prawa. Jednak czy tylko my mamy obowiązek przestrzegania przepisów, a nie dotyczy to zarządu Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA? Jako akcjonariusze prosiliśmy o dostęp do pewnych informacji. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Jak już tutaj mówiono, umowy kontraktacyjne są niezgodne z prawem Unii Europejskiej. Na to nie ma żadnej reakcji, a przecież w ten sposób wyciąga się kolejne pieniądze z kieszeni rolników. Na spotkanie z zarządem Spółki czekaliśmy od listopada. Widywaliśmy poszczególnych członków zarządu. To była gra na czas. Zarząd nie podejmował żadnej decyzji w naszej sprawie. Byliśmy zwodzeni. Nie prowadzono rozmów z komitetem protestacyjnym. Najpierw toczyły się negocjacje z pracownikami cukrowni. Próbowano rozbić naszą grupę. Czy tak ma wyglądać polska demokracja? Czy w taki sposób rozmawia się z wiarygodnym partnerem?</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PrzedstawicielCukrowniOstrowyJanuszWalczak">Podjęliśmy decyzję, że 20 lipca 2006 r. zablokujemy skrzyżowanie dróg w Krośniewicach. Poinformowano mnie, że pracownicy cukrowni na pewno nie będą uczestniczyć w tym proteście. Mogą nie uczestniczyć, ale my plantatorzy tam pójdziemy. Też jesteśmy ludźmi. Chcemy, żeby z nami normalnie rozmawiano, przestawiano decyzje i próbowano rozwiązać problemy. Nie możemy być ignorowani, a tak było do tej pory.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#PrzedstawicielCukrowniOstrowyJanuszWalczak">Jeśli chodzi o restrukturyzację i typowanie cukrowni przeznaczonych do likwidacji, to wszystko jest chore. Nikt nie chce się przyznać to tych decyzji, a w związku z tym nikt nie ponosi konsekwencji. Inwestowano w źle usytuowane cukrownie. Tak było na przykład w przypadku Cukrowni Kruszwica, która znajduje się w środku miasta. Podobnie jest z cukrowniami w Lublinie i w Nakle. Unia Europejska na pewno nie zgodzi się na utrzymywanie produkcji w tych zakładach. Zostaną nałożone na nas takie kary, że Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA będzie musiała zamknąć te cukrownie. Zarząd Spółki doskonale o tym wie. W inwestycji największy koszt stanowią maszyny. W związku z tym szybko można zmienić decyzję, która cukrownia ma pozostać. Trochę wysiłku pracowników i można zmodernizować te cukrownie, które mają szansę przetrwać te zmiany do końca. Podczas nieoficjalnych rozmów w Krakowie dowiedzieliśmy się, że polskie cukrownie już podzielono pomiędzy cztery zachodnie koncerny. Wszystko wskazuje na to, że w tym kierunku zmierzają właśnie działania zarządu Spółki. To jest chore. Do tej pory – obecna władza sprawuje już rządy od ośmiu miesięcy – nie zweryfikowano pewnych decyzji. Zachłysnęliśmy się zachodnim stylem myślenia. Restrukturyzacja polega na tworzeniu molochów. Niech oni sobie tworzą duże koncerny. A co z ochroną środowiska? Przecież państwo powinno się troszczyć o środowisko. Ponadto to są miejsca pracy. Czy małe przedsiębiorstwa nie są potrzebne? Czy kampania cukrownicza musi trwać 90 dni? Moim zdaniem, może trwać 60 dni, a potem można produkować biopaliwa i to we wszystkich cukrowniach. Nie trzeba nic zamykać. Należy tylko zmienić sposób myślenia. Widzę uśmieszki na twarzach członków zarządu, co świadczy o ich stosunku do plantatorów. W równie niepoważny sposób potraktowano plantatorów, przedstawiając im tak niekonkretny materiał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Wydaje mi się, że nie ma pan racji. W Cukrowni Nakło w ostatnich latach nic nie inwestowano. Jeśli zamknięto by cukrownię w Nakle, rolnicy musieliby wozić buraki cukrowe na odległość ponad 100 km. Każdy dostrzega tylko swój czubek nosa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PrzedstawicielCukrowniOstrowyJanuszWalczak">Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Czy w Cukrowni Kruszwica nie zainwestowano dużych środków? A przecież zakład znajduje się w mieście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PrzedstawicielkakomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyElzbietaMiziolek">Zastanawiam się, czy inwestowano w cukrownię czy w pana Pawlaka. To samo dotyczy Cukrowni Nakło. W co, albo w kogo tak naprawdę się inwestuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Jeszcze raz państwa proszę, aby nie robić tutaj regionalnej awantury. Ważne są wszystkie cukrownie. Mówię o koncernie, a nie o swoim interesie. Jeśli traktowałbym te sprawy politycznie, to przed poprzednimi wyborami pojechałbym do Żnina i zrobił tam sobie reklamę, głośno krzycząc, że nie pozwolę zamknąć tamtejszej cukrowni. To samo by było w Janikowie. Nie robiłem tego ze względu na dobro Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Wielu ważnych polityków angażowało się w te działania w Sejmie poprzedniej kadencji i mimo wszystko musieli ustąpić.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Nie mówmy tutaj, gdzie plantatorzy są lepsi. Cukrownia Nakło ma dobrych plantatorów, tak samo jak Cukrownia Ostrowy. Nie różnicujmy cukrowni w ten sposób, bo to nie ma żadnego sensu.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Bardzo proszę, aby zarząd Spółki zwrócił uwagę na te tereny, gdzie są drobni plantatorzy. Dotyczy to szczególnie wschodu kraju i okolic Wożuczyna. Tam są plantacje po 1,5-3 ha. Trzeba coś z tym zrobić.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Twierdzicie państwo, że pozostawiono cukrownie w miastach. Rzeczywiście Cukrownia Tuczno powinna zostać, natomiast nie należy zamykać Cukrowni Kruszwica. Do Cukrowni Tuczno jest dobry dojazd. Ponadto w tym zakładzie zatrudnieni są prawie wszyscy mieszkańcy wsi. W związku z tym należałoby się zastanowić nad pozostawieniem cukrowni w Tucznie, ale w Kruszwicy też. Podjęto jednak decyzję. Właśnie dlatego uważam, że nie należało lobbować za utrzymaniem produkcji w tych cukrowniach. To był błąd. Przestrzegałem przed regionalizacją. Nawet członkom zarządu powtarzałem, żeby nie angażowali się w regionalne spory. Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA to jest koncern o zasięgu krajowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PrzedstawicielkomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniWozuczynJerzyPortka">Zgadzam się z opinią, że poczyniono inwestycje nie tam, gdzie potrzeba. To nie znaczy, że chcemy odbierać pracę osobom zatrudnionym w tych cukrowniach.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PrzedstawicielkomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniWozuczynJerzyPortka">Była tutaj mowa o luksusowych gabinetach w jednej z cukrowni. To dotyczy Cukrowni Lublin. Jak już tutaj powiedziano, ta cukrownia w najbliższych latach również zostanie zlikwidowana. Teraz jest wygaszana Cukrownia Wożuczyn. Oznacza to, że na Lubelszczyźnie znikną dwie cukrownie. W związku z tym, w tym regionie nie będzie plantacji buraków cukrowych. Nie będzie się też tam produkować cukru.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#PrzedstawicielkomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniWozuczynJerzyPortka">Pracowników Cukrowni Wożuczyn nie interesują odprawy, niezależnie od tego, czy to będzie 50, 100 czy 200 tys. zł. Załoga cukrowni jest na tyle dojrzała, że wie, iż w tym regionie możliwa jest tylko produkcja cukru. Nie zgadzamy się na uruchomienie produkcji alternatywnej. Jeszcze niedawno na terenie powiatu tomaszowskiego produkowano około 500 tys. ton surowca. Po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej Cukrownia Wożuczyn otrzymała limit 172 tys. ton buraków cukrowych. Uważam, że to nie jest mało. Przy dobowym przerobie 3,5 tys. ton, kampania trwa około 50 dni. Ponadto posiadamy lepsze maszyny niż inne wiodące cukrownie.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#PrzedstawicielkomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniWozuczynJerzyPortka">Sądzę, że ten błąd jest do naprawienia. Lepiej przewieźć tych kilka maszyn z Lublina i ustawić je tam, gdzie powinny być. W Lublinie można uruchomić produkcję zastępczą. Cukier powinien być wytwarzany w naszej cukrowni. Nie mówmy, że jesteśmy bezradni, że nic nie możemy zrobić. Przecież posłowie mogą zmienić decyzje zarządu Spółki. Należy skłonić zarząd do podjęcia działań korzystnych dla Polski i dla pracowników tych zakładów. Teraz tylko słyszę, że nic nie możemy zrobić, bo ktoś już podjął decyzję. Uważam, że co Bóg postanowił, to tego zmienić nie można, ale co człowiek wymyśli, to zawsze można jeszcze zmienić. Nie znam sytuacji innych cukrowni, ale uważam, że również powinny wytwarzać cukier w tej kampanii, aby potem płynnie przejść do alternatywnej produkcji. Jeśli do tego samego doszłoby również w naszej cukrowni, to jedyną gwarancją na uruchomienie alternatywnej produkcji jest uczestnictwo zakładu w jeszcze jednej kampanii cukrowej. Istnieje zagrożenie, że plantatorzy nie przetrwają restrukturyzacji. Wskazują na to przykłady z terenu już zlikwidowanych cukrowni. Plantatorzy przestaną uprawiać buraki cukrowe, a limity trafią do innych zakładów. Zarząd wie, że plantatorzy będą musieli sprzedać limity. W umowach kontraktacyjnych zostaną zapisane takie warunki, że rolnicy nie będą w stanie ich spełnić.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#PrzedstawicielkomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniWozuczynJerzyPortka">Nie jesteśmy zainteresowani żadną jałmużną. W naszym zakładzie chcemy nadal produkować cukier. Nie chcemy przenosić tej dyskusji na drogi. Już kilka razy rozmawialiśmy z przedstawicielami zarządu Spółki. Te rozmowy zostały wymuszone. Uchwała o likwidacji cukrowni zapadła już dawno, a rozmowy rozpoczęły się miesiąc temu. Ludzie nie dopuszczają takiej możliwości, że cukrownia zostanie zamknięta. Musicie zmienić decyzję. Bardzo proszę panów posłów oraz pana ministra, aby skłonili zarząd Spółki do zmiany decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselLechKuropatwinski">Obserwuję członków zarządu Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA i uważam, że zachowują się dość niegrzecznie. Uśmiechają się, tak jakby naśmiewali się z osób, które zabierają głos. A przecież mówimy o waszej przyszłości. Jeśli nie będzie nas, to was też nie będzie. Powinniśmy się nawzajem szanować, a wtedy będziemy podejmować dobre decyzje.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PoselLechKuropatwinski">Mam pytanie do prezesa Krzysztofa Kowy. Czy to prawda, że związek plantatorów zdecydował o tym, które cukrownie należy zamknąć?</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#PoselLechKuropatwinski">Poseł Wojciech Mojzesowicz proponował, aby wrócić do tego tematu pod koniec sierpnia. Uważam, że członkowie zarządu Spółki powinni już dzisiaj zadeklarować, że ponownie przemyślą decyzję o zamknięciu cukrowni. To musi nastąpić jeszcze przed</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselStanislawKalemba">Po tej całej dyskusji można powiedzieć, że trwa batalia o Krajową Spółkę Cukrową „Polski Cukier” SA. Chciałbym, aby pan prezes Krzysztof Kowa przedstawił czytelne kryteria wyboru zamykanych cukrowni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Przepraszam, że przerywam, ale już poruszano ten problem. Myślę, że pan prezes odpowie na te pytania, ale trzeba dać mu szansę. Nie może odpowiadać, skoro państwo cały czas zabierają głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselStanislawKalemba">Możemy w ogóle nie dyskutować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Dyskutujemy już cztery godziny. Chciałbym, aby państwo skończyli zadawanie pytań. Wtedy pan prezes będzie się mógł ustosunkować do wszystkich wypowiedzi. W przeciwnym razie będziemy debatować w nieskończoność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselStanislawKalemba">Proponuję, abyśmy się nawzajem nie prowokowali. Powinniśmy okazać dużą cierpliwość, bo inaczej potem dyskusja przenosi się na ulicę. Mam do czynienia ze sprawami cukru od 1990 r. i mógłbym wiele na ten temat powiedzieć. Usłyszeliśmy przed chwilą, że już zdecydowano, kto przejmie cukrownie wchodzące w skład Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Przestrzegam przed taką sytuacją, zwłaszcza że nie wszyscy członkowie zarządu Spółki zachowywali się w przeszłości przyzwoicie.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#PoselStanislawKalemba">Chciałbym przypomnieć, że decyzje w sprawie Spółki zapadły w 2001 r. To nie były gry czysto partyjne. Chodziło o pewne interesy. Zawsze uważałem, że podczas pracy w Komisji nie ma znaczenia, z jakiej partii politycznej się wywodzimy. Powinniśmy współpracować myśląc o tym, co z tego będą mieli rolnicy.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#PoselStanislawKalemba">Chciałbym się ustosunkować do wypowiedzi posła Andrzeja Fedorowicza. Kiedy tworzono ustawę dotyczącą Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA, Ligi Polskich Rodzin jeszcze nie było w Sejmie. Mówię to z pełną odpowiedzialnością. Potem w następnej kadencji Sejmu trwały prace nad powołaniem Spółki. Gdyby w 2001 r. nie było wyborów do Sejmu i Senatu, nie znaleźlibyśmy większości, która poparłaby projekt ustawy w sprawie utworzenia KSC SA. Mnie podziały polityczne nie interesują. Jednak trzeba przyznać, że wtedy wiele pracy w powołanie Spółki włożył poseł Gabriel Janowski. Szanuję go za to, że był bezkompromisowy. Ponadto oprócz posła Gabriela Janowskiego i mnie w powołaniu Spółki uczestniczyli posłowie Wojciech Zarzycki i Elżbieta Barys. Z desperacją broniliśmy tej idei. Zrobiono z nas oszołomów. Wmawiano nam, że nie wiemy, o co w tym wszystkim chodzi. A zatem mnie nie interesuje, kto i jaką partię polityczną reprezentuje. Ważne jest, kto wtedy wziął odpowiedzialność za utworzenie Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#PoselStanislawKalemba">Nigdy nie uczestniczyłem w rozgrywkach międzypartyjnych, bo ma wygrać interes rolnictwa i wsi. Jaki jest sens działania Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi? Jak ustalenia z Komisji przenieść na salę plenarnych obrad Sejmu i tam znaleźć większość? Na tym polega mądrość. Często dochodzimy tutaj do rozsądnych wniosków, ale przegrywamy głosowania w Sejmie. Moim zdaniem negocjacje w Kopenhadze, jeśli chodzi o rynek cukru, zakończyły się powodzeniem.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#PoselStanislawKalemba">Reforma rynku cukru w Unii Europejskiej nastąpiła na początku tego roku. Nie ma sensu wracanie do kwestii, kto i kiedy prowadził rozmowy oraz kto i za co jest odpowiedzialny. Ja tego tematu w ogóle nie poruszałem. Jednak niektórzy byli wtedy w tym pakcie. W wielu sprawach, w przyszłości decyzje w Unii Europejskiej zapadną bez pytania nas o zdanie. Jednak teraz nie o to chodzi, aby cały czas wracać do przeszłości i wzajemnie się oskarżać.</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#PoselStanislawKalemba">Mam jeszcze prośbę do ministra skarbu państwa. Mimo wszystko udało nam się obronić Krajową Spółkę Cukrową „Polski Cukier” SA. Batalia w Sejmie trwała kilka lat. Udało nam się również uratować banki spółdzielcze. Pomyślmy, jak można obronić jeszcze kilka innych firm przetwórczych, w których udziały mają pracownicy. Jako przykład można tutaj podać Przedsiębiorstwo Przemysłu Ziemniaczanego w Trzemesznie. Rolnicy rezygnując z dopłat zebrali około 10 mln zł i nie ma ścieżki prawnej, aby stali się oni właścicielami tej firmy. Zamiast formułować tutaj ataki polityczne, pomyślmy jak stworzyć jeszcze kilka takich firm.</u>
          <u xml:id="u-62.6" who="#PoselStanislawKalemba">W Sejmie poprzedniej kadencji w Komisji było silne lobby. Rzeczywiście wtedy byliśmy już wspierani przez Ligę Polskich Rodzin oraz Samoobronę. Na pierwszej linii walczyliśmy o to, aby powstała Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA. Byłem przewodniczącym podkomisji zajmującej się tymi sprawami i w jednej z kluczowych kwestii przeprowadziłem głosowanie imienne, aby było jasne, kto za czym głosuje. To głosowanie wygraliśmy. Miałem dostęp do informacji poufnych i tajnych, które wskazywały na to, że od ministra skarbu państwa zależało, czy cukrownie Śląskiej Spółki Cukrowej SA wejdą w skład KSC SA. Tak się niestety nie stało. Powstają teraz różne komisje śledcze i gremia. Niech to do końca wyjaśnią.</u>
          <u xml:id="u-62.7" who="#PoselStanislawKalemba">Jak już powiedziałem, jestem związany z tą branżą od 1990 roku. Przy tym są rozgrywane prywatne interesy. Chodzi o to, abyśmy teraz nie przegrali na tej zasadzie, abyśmy pilnowali tego, o czym teraz mówimy. Moim zdaniem nie da się obronić w każdej cukrowni produkcji cukru. Powstaje pytanie, jak przeprowadzić restrukturyzację i ile cukrowni powinno pozostać. Powinno się określić obiektywne kryteria i zrobić to wszystko porządnie. Może jeszcze trzeba pewne rzeczy skorygować. Najprościej jest wygasić cukrownie i wywieźć sprzęt. Jednak co wtedy zaproponujemy ludziom, którzy tam pracują? Czy tam ma powstać getto? Jeśli będzie dokument, w którym jasno zostanie opisany harmonogram działań, to ludzie to zrozumieją. Często jest tak, że zarówno plantatorzy jak i pracownicy cukrowni rozumieją te sprawy lepiej niż my. Oni tylko oczekują, że ktoś im poda rękę, że ktoś zaproponuje alternatywne rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselAndrzejFedorowicz">Nie będę się odnosił do nieprawdziwych słów posła Stanisława Kalemby. Ja mówiłem prawdę. To Liga Polskich Rodzin stała na czele w batalii o utworzenie Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Nie mówiłem o przyjmowaniu ustawy. Pan poseł Stanisław Kalemba słucha tylko samego siebie. Nie mówiłem o ustawie. Mówiłem o Spółce. To myśmy wymusili powołanie tej Spółki.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#PoselAndrzejFedorowicz">Jeśli modernizowano niewłaściwe cukrownie, to jest to zasługa Polskiego Stronnictwa Ludowego i waszego wicepremiera Jarosława Kalinowskiego. W to, że to były nietrafne decyzje, nikt dzisiaj nie wątpi. Obecna koalicja musi rozwiązywać trudne problemy, ponieważ aż do wyborów zwlekano z podjęciem pewnych decyzji. Urządzono nam wyścig szczurów. Wypowiedziałem się dosyć ostro o działalności związków zawodowych, ponieważ rada nadzorcza ma obowiązek monitorowania decyzji zarządu, a w tej radzie zasiadają przedstawiciele zarówno plantatorów jak i związkowców. Dlaczego przed podjęciem decyzji o zamknięciu cukrowni, przedstawiciele tych grup nie odwiedzili zakładów i nie wyciągnęli wniosków, które cukrownie należałoby wygasić?</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#PoselAndrzejFedorowicz">Mam pytanie do członków zarządu Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Czy jest szansa na zmianę państwa decyzji w sprawie zamknięcia cukrowni?</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#PoselAndrzejFedorowicz">Mówimy tutaj o alternatywnej produkcji w wygaszanych cukrowniach. Zakłady miałyby się zająć wytwarzaniem biopaliw. W Komisji trwają prace nad ustawą dotyczącą biopaliw. Nie ma pewności, że minister finansów wyrazi zgodę na te rozwiązania. Po to banki w Polsce są w obcych rękach, żeby polskie przedsiębiorstwa nie otrzymały kredytu n uruchomienie produkcji biopaliw. Niemiecki bank ma pieniądze dla niemieckich przedsiębiorców, którzy z nami na tym polu konkurują. Dzisiaj zbieramy owoce pracy różnych rządów i różnych koalicji. Odwlekano podejmowanie pewnych decyzji i my musimy teraz ten problem rozwiązać. My ten problem rozwiążemy. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Musi nastąpić przełom. Proszę jednak pamiętać, że to posłowie Ligi Polskich Rodzin sprzeciwiali się wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Polacy wybrali źle, ale trzeba stanąć razem i wykonać to zadanie. Trzeba dokończyć restrukturyzację Spółki. Najgorsze jest wyrzucanie ludzi na bruk. Jeśli ktoś pracuje, to wpłaca do budżetu państwa pieniądze. Jednak to państwo zdecydowali, że mamy być w Unii Europejskiej. We Wspólnocie obowiązuje zakaz dyskryminacji. Oznacza to, że jeśli na przykład udziela się pomocy jakiejś rodzinie, to dyskryminuje się tę rodzinę, która takiej pomocy nie otrzymała. To jest właśnie zasada niedyskryminacji i na taką pułapkę się nabraliśmy.</u>
          <u xml:id="u-63.4" who="#PoselAndrzejFedorowicz">Jeszcze raz apeluję, aby zarząd Spółki zweryfikował podjęte decyzje. Należy się zastanowić, jak przeprowadzić restrukturyzację, aby w wygaszanych cukrowniach można było uruchomić inną produkcję. Nie uważam, żeby trzeba było zamykać jakieś zakłady. Zamknięto ich już zbyt wiele w naszym kraju. Nie kłóćmy się. Postarajmy się rozwiązać problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselTadeuszDebicki">To nie szkodzi, że dyskutujemy od czterech godzin. To i tak za mało czasu, aby ten problem został rozwiązany. Myślę, że wszyscy czujemy się odpowiedzialni za to, co dalej będzie się działo. Naszym obowiązkiem jest stworzenie takich warunków, aby te cukrownie nie padały, aby ludzie mieli pracę.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#PoselTadeuszDebicki">Chciałbym powiedzieć, że także jestem zbulwersowany zachowaniem członków zarządu Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Nie znajduję przyczyny dla tych ironicznych uśmiechów. Dziwi mnie, że taka jest reakcja tych panów na troskę osób, które się tutaj wypowiadają. Wypowiedzi były rozsądne, a propozycje uzasadnione ekonomicznie.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#PoselTadeuszDebicki">Mam pytanie do ministra skarbu państwa. Czy Ministerstwo przeanalizowało raport Najwyższej Izby Kontroli w sprawie KSC SA? Czy zostały wyciągnięte jakiekolwiek wnioski? Co oznacza stwierdzenie, że zarząd Spółki nie jest przygotowany do restrukturyzacji? To jest bardzo istotna sprawa. Myślę, że ta kwestia zostanie wkrótce wyjaśniona. Myślę, że nie wolno dopuścić do zamknięcia cukrowni. To oznacza przejęcie naszej produkcji i naszego majątku. Taki jest zamysł. Nie wiem, w jaki sposób ustosunkuje się do tych zarzutów zarząd KSC SA. Restrukturyzacja, to jest rozkradanie naszego majątku, likwidowanie stanowisk pracy, ubóstwo naszych rodzin, patologia itd. Tak to trzeba oceniać.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#PoselTadeuszDebicki">Poseł Stanisław Kalemba ma rację, że zamiast walczyć między sobą, wspólnie powinniśmy dbać o interes rolników. Należy jednak powiedzieć, że związek plantatorów ponosi odpowiedzialność za obecny stan polskiego przemysłu cukrowniczego. Kiedy zamykano cukrownię w Gnieźnie, jako przedstawiciel Samoobrony zostałem wysłany do Poznania. Wtedy zastępca pana Stanisława Barnasia zwrócił się do mnie tymi słowami: „Widzisz chłopie te schody? Jak z nich polecisz, to zobaczysz, co z ciebie będzie”. Muszę to powiedzieć, bo taka jest prawda. W związku z tym mają rację ci, którzy mówią, że trzeba zweryfikować, kto reprezentuje rolników w różnych gremiach.</u>
          <u xml:id="u-64.4" who="#PoselTadeuszDebicki">Myślę, że Komisja będzie się zajmowała jeszcze tą tematyką. Musimy z dzisiejszej dyskusji wyciągnąć wnioski. Nie może następować dalsze niszczenie cukrowni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Jeśli jakiś pan coś powiedział, to nie znaczy, że pan Stanisław Barnaś chciał pana posła zepchnąć ze schodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselTadeuszDebicki">Są pewne zarzuty. Istniał związek plantatorów, to którego odprowadzano pieniądze ze składek. Jeśli dzisiaj mamy do czynienia z taką sytuacją, to wnioski nasuwają się same.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Nasze dzieci też czasem postępują niewłaściwie, a my nie mamy na to wpływu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselTadeuszDebicki">To nie jest właściwie porównanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselSzczepanSkomra">Chciałbym zgłosić wniosek. Zanim to uczynię, muszę państwu przypomnieć spotkanie ministrów rolnictwa krajów członkowskich Unii Europejskiej, na którym dyskutowano o reformie rynku cukru. Wtedy nasz minister nie wytrzymał do końca. Nie będę w to teraz wnikał, ale inne kraje otrzymały tam spore środki na restrukturyzację przemysłu cukrowniczego. Polska nie dostała nic.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#PoselSzczepanSkomra">Niedawno odbyło się wspólne posiedzenie Komisji oraz Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego. Podczas tego spotkania poruszaliśmy temat reformy cukru i przewodniczący Joseph Daul stwierdził, że do tej sprawy można by jeszcze wrócić. Jestem przekonany, że gdyby zwrócić się z prośbą do przewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego, to Polska otrzymałaby dodatkowe środki pieniężne, które dzisiaj są bardzo potrzebne. Gdybyśmy mieli te pieniądze, to można by sprawniej przeprowadzić proces uruchamiania alternatywnej produkcji w zamykanych cukrowniach. W tych zakładach przeprowadzono by jeszcze jedną kampanię, aby stopniowo przejść do produkcji biopaliw. Jestem przekonany, że warto podjąć te rozmowy i Komisja Europejska zmieniłaby jeszcze zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PrzedstawicielkakomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyElzbietaMiziolek">Mam wątpliwości, czy Komisja Europejska zmieni swoje stanowisko w tej kwestii. Póki co, mamy problemy, aby przekonać do naszych racji zarząd Spółki. Minister Krzysztof Jurgiel nie mógł wytrzymać do końca negocjacji. Nam tutaj też nie jest łatwo przysłuchiwać się temu wszystkiemu.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#PrzedstawicielkakomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyElzbietaMiziolek">Czy będziemy mieli szansę wysłuchać przedstawicieli zarządu Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA? Mam wrażenie, że od kilku miesięcy rządzi zupełnie inny układ, ale kieruje się starymi prawami. Czy rządzi ekipa, która zapowiadała utworzenie IV Rzeczpospolitej, na którą czekamy, czy też nadal rządzi stary układ? W tej chwili realizowany jest stary program, przygotowany przez poprzedni układ. Co więcej, program realizują ci sami ludzie. Na jakiej podstawie możemy spodziewać się zmian? Nie widzę podstaw. Tu już nie trzeba budować od fundamentów. Trzeba zacząć od wykopów pod fundamenty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Oczywiście członkowie zarządu Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA odpowiedzą na państwa pytania, gdy tylko skończycie państwo pytać. Nie chciałem nikomu ograniczać prawa do zabrania głosu.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Proszę członków Komisji, aby przed następnym posiedzeniem Komisji przeanalizowali skład rady nadzorczej. Proszę sobie przypomnieć, kto zasiada w tej radzie i kto o wszystkim decyduje. Nie będę teraz wymieniał nazwisk. Przewodniczącym rady nadzorczej jest prezes Agencji Rynku Rolnego, który podlega ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi. Są tam również przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa. Wierzę, że mój rząd poprzez swoich przedstawicieli w radzie nadzorczej akceptuje program restrukturyzacji Spółki. Komuś musimy uwierzyć. W radzie nadzorczej zasiada po dwóch przedstawicieli plantatorów i pracowników cukrowni, trzech przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa oraz dwóch przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Uważam, że ci ludzie robią wszystko, co możliwe, aby dobrze zarządzano KSC SA. Chcę w to wierzyć. Szkoda, że przewodniczący rady nadzorczej nie przybył na dzisiejsze spotkanie. Może wtedy dowiedzielibyśmy się, czy rada nadzorcza akceptuje plan zarządu.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Ogłaszam 10 minut przerwy.</u>
          <u xml:id="u-71.4" who="#PoselWojciechMojzesowicz">[Po przerwie]</u>
          <u xml:id="u-71.5" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Wznawiam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Przed przerwą zadano wiele pytań. Nadszedł czas na udzielenie odpowiedzi. Zaczniemy od wyjaśnienia kwestii związanej z dziedziczeniem płatności cukrowej. Pytał o to poseł Stanisław Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#DyrektorDepartamentuPlatnosciBezposrednichMRiRWLeszekJuszczak">Chciałbym wyjaśnić, dlaczego nie można dziedziczyć kwoty płatności przysługującej plantatorowi z tytułu cukru. Osobą uprawnioną do otrzymywania oddzielnej płatności z tytułu cukru jest rolnik kwalifikujący się do otrzymania jednolitej płatności obszarowej. Ponadto rolnik musi mieć zawartą umowę o dostawie buraków cukrowych w roku gospodarczym 2006/2007. Te dwa kryteria zawężają liczbę osób, które są uprawnione do otrzymania płatności z tytułu cukru. Zwracaliśmy uwagę Komisji Europejskiej, że nie będzie można dziedziczyć tej płatności. W lutym otrzymaliśmy odpowiedź, że pod koniec roku Komisja Europejska rozważy tę kwestię ponownie i być może rozwiąże problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Chciałbym się wypowiedzieć w kwestii udziału pana ministra Krzysztofa Jurgiela w negocjacjach w sprawie reformy rynku cukru. Pan minister miał dwie możliwości. Mógł zostać i zaakceptować ustalenia większości lub mógł zaprotestować i wyjść. Zrobił wszystko, co wtedy było możliwe. Zaprotestował, opuszczając to spotkanie. Nic więcej nie można było wtedy zrobić. Podobnie było, gdy wicepremier Jarosław Kalinowski negocjował w sprawie kwot mlecznych. Nie można było uzyskać więcej i teraz nam tych kwot brakuje. Wiemy, jaki jest mechanizm funkcjonowania Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Bardzo proszę pana ministra Pawła Piotrowskiego o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Zanim przedstawiciele zarządu Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA odpowiedzą na szereg pytań, chciałbym wyjaśnić kilka kwestii.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Zwracam się do pani Elżbiety Miziołek. Mam nadzieję, że pojęcie „misji” KSC SA rozumiemy w ten sam sposób. Restrukturyzacja jest przeprowadzana po to, aby firma była silna i mogła sprostać nowym wyzwaniom. Mówiliśmy już o tym na spotkaniu w Ostrowach, na które zostałem zaproszony.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Była tutaj mowa o raporcie Najwyższej Izby Kontroli, w którym napisano, że zarząd Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA nie jest przygotowany do przeprowadzenia restrukturyzacji. Szczerze przyznaję, że nie czytałem tego raportu, więc nie znam jeszcze tego stwierdzenia. Natomiast w jednym z dokumentów NIK z zeszłego roku jest wyraźnie napisane, że należy nadal prowadzić proces restrukturyzacji Spółki oraz koncentracji produkcji, aby firma mogła sprostać nowym wyzwaniom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PrezeszarzaduKrajowejSpolkiCukrowejPolskiCukierSAKrzysztofKowa">Nie chcę, aby po dzisiejszym posiedzeniu Komisji pozostało wrażenie, że w KSC SA jest wszystko źle i że przekreśla się wszystko, co do tej pory w Spółce zrobiono. Zdecydowanie łatwiej jest robić restrukturyzację w sytuacji, gdy w spółce jest źle. Znacznie trudniej to zrobić, gdy wyniki firmy są dobre. Tak jest właśnie teraz w przypadku Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Przypomnijmy sobie jednak, co się działo trzy lata temu, gdy Spółka nie miała czym płacić plantatorom za buraki. Co miesiąc zastanawialiśmy się, jak zdobyć pieniądze na pensje dla pracowników. Obecnie Spółka osiąga zyski. Nie mówię tutaj o kwocie 7 mln zł. Za chwilę wyjaśnię, skąd się ona wzięła. Zyski są zdecydowanie poważniejsze. KSC SA nie ma żadnych problemów z wywiązywaniem się z różnego rodzaju zobowiązań. Przejęliśmy po cukrowniach 217 mln zł zobowiązań kredytowych. Do końca września spłacimy wszystkie zaległości. Będzie można wtedy powiedzieć, że Spółka nie ma żadnych zaległych zobowiązań finansowych.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#PrezeszarzaduKrajowejSpolkiCukrowejPolskiCukierSAKrzysztofKowa">Zawsze mówiłem to, co myślę. Dobrze, że każde wypowiedziano tutaj słowo jest zapisywane. Obecną, dobrą sytuację firmy zawdzięczamy dwóm czynnikom. Po pierwsze, przeprowadzono restrukturyzację Spółki. Oczywiście restrukturyzacja nie polega tylko na zamykaniu cukrowni. Po drugie, po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej, nastąpiła stabilizacja na rynku cukru. Te dwa czynniki spowodowały, że sytuacja Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA jest obecnie dobra.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#PrezeszarzaduKrajowejSpolkiCukrowejPolskiCukierSAKrzysztofKowa">To, co za chwilę powiem, może być niepopularne. Chciałbym przyznać rację tym, którzy tu się wypowiadali, bo wtedy wszyscy by się ucieszyli. Problem polega na tym, że ta uciecha trwałaby może pół roku. Po tym okresie szukano by winnych tego, co się stało. Jeżeli powstrzymamy proces restrukturyzacji KSC SA, to koncern nie przetrwa na polskim rynku. Krajową Spółkę Cukrową „Polski Cukier” SA może uratować tylko konsekwentnie realizowany proces restrukturyzacji. Wykonano już działania, które w łatwy sposób mogły doprowadzić do znalezienia pewnych oszczędności finansowych. Mam tu na myśli koncentrację sprzedaży cukru i zakupu środków produkcji. To jest podstawowy argument, dla którego obecny zarząd Spółki trwa przy tym, co kiedyś zostało ustalone.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#PrezeszarzaduKrajowejSpolkiCukrowejPolskiCukierSAKrzysztofKowa">Nie mam zwyczaju śmiać się z tego, co mówią inne osoby. Jeżeli ktoś zauważył uśmiech na mojej twarzy lub na twarzach moich kolegów, to na pewno nie było to spowodowane państwa wypowiedziami. Jeśli ktoś jednak tak to odebrał, to pragnę państwa za to przeprosić.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#PrezeszarzaduKrajowejSpolkiCukrowejPolskiCukierSAKrzysztofKowa">Wiele mówiono tutaj o alternatywnej produkcji. Rzeczywiście to zagadnienie było omawiane na posiedzeniach Komisji bardzo często. Gdy sytuacja Spółki była trudna, to tę kwestię odkładano na bok. Skoro teraz sytuacja jest lepsza, to możemy o tym znowu rozmawiać. Nikt z nas nie mówił, że uruchomienie alternatywnej produkcji w zamykanych cukrowniach będzie łatwe. Wręcz przeciwnie, zawsze podkreślaliśmy, że to jest bardzo trudne przedsięwzięcie. Aby wprowadzić alternatywną produkcję do przedsiębiorstwa muszą być spełnione dwa warunki. Po pierwsze, musimy mieć pieniądze. Po drugie, musimy mieć dobry pomysł. Jak państwo wiedzą, środki finansowe, które można przeznaczyć na ten cel, tak naprawdę pojawiły się dopiero w tym roku. Jeżeli chodzi o pomysły, to też zrodziły się one niedawno. Każdy doskonale wie, że uruchomienie alternatywnej produkcji przy wykorzystaniu budynków i maszyn znajdujących się w cukrowni jest praktycznie niemożliwe. Świadczą o tym działania innych koncernów. Natomiast w tym roku pojawiła się kwestia biopaliw. Proszę jednak zauważyć, że póki co nie ma gotowej ustawy, więc nie wiadomo, jakie będą warunki produkcji biokomponentów i biopaliw.</u>
          <u xml:id="u-75.5" who="#PrezeszarzaduKrajowejSpolkiCukrowejPolskiCukierSAKrzysztofKowa">Dla Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA kwestia biopaliw jest niezmiernie ważna. Jest tak z dwóch względów. Po pierwsze, produkcja biopaliw stanowi rozwiązanie naszych problemów z wykorzystaniem majątku oraz zatrudnieniem ludzi. Drugi powód jest taki, że tylko biopaliwa wpisują się w obecny profil działalności Spółki. W dyskusji pojawiły się zarzuty, że w materiale, który państwo otrzymaliście, brakuje konkretów na temat uruchomiania produkcji biopaliw. Chciałbym powiedzieć, że w pełni świadomie ograniczyliśmy liczbę informacji zwartych w tym materiale. Każda firma ma swoje tajemnice. Nie balibyśmy się o nich mówić na zamkniętym posiedzeniu Komisji. Jednak w dzisiejszym spotkaniu uczestniczą różne osoby, w tym również przedstawiciele mediów. Należy się spodziewać, że jutro ci, którzy interesują się rynkiem cukru, będą wymieniali poglądy na temat dzisiejszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-75.6" who="#PrezeszarzaduKrajowejSpolkiCukrowejPolskiCukierSAKrzysztofKowa">Chciałbym się teraz odnieść do tej wypowiedzi, która mnie najbardziej zabolała. Mówił już o tym pan minister Paweł Piotrowski. Chodzi o raport Najwyższej Izby Kontroli. Już na posiedzeniu senackiej Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska cytowano te fragmenty raportu, które stawiały członków zarządu w złym świetle. Spodziewałem się, że dzisiaj pojawią się te same argumenty. One się pojawiły, ale w ograniczonym zakresie. Jeden z moich przedmówców stwierdził, że zarząd nie jest przygotowany do procesu restrukturyzacji. Przyznam, że tego fragmentu raportu nie pamiętam, mimo że przeczytałem cały dokument. Natomiast jestem przekonany, że jeśli takie zdanie się pojawiło, to ono dotyczy wcześniejszego okresu, w którym zarząd funkcjonował w innym składzie. Ponadto chciałbym zwrócić uwagę, że na pierwszej stronie informacji pokontrolnej wyraźnie jest napisane, iż „Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia działania restrukturyzacyjne KSC SA, stwierdzając jednocześnie, że na spowolnienie i obniżenie efektywności prowadzonej restrukturyzacji miały wpływ nieprawidłowości z okresu tworzenia Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Zastrzeżenia kontroli budzą zwłaszcza ujawniona skala zadłużenia byłych spółek cukrowych oraz inkorporowanych cukrowni, wyższa od wynikającej z dokumentów księgowych, z drugiej zaś strony opóźnione dokapitalizowanie KSC SA”.</u>
          <u xml:id="u-75.7" who="#PrezeszarzaduKrajowejSpolkiCukrowejPolskiCukierSAKrzysztofKowa">Na stronie nr 11 w pkt 5 czytamy, że: „5. Restrukturyzacja finansowa – zbyt mały poziom pomocy publicznej. Najwyższa Izba Kontroli uznaje, że podjęte przez KSC SA działania w zakresie restrukturyzacji finansowej miały na celu zminimalizowanie negatywnego wpływu na sytuację Spółki zadłużenia przejętego w związku z inkorporacją. Udzielona pomoc publiczna miała zakres mniejszy niż planowano.”.</u>
          <u xml:id="u-75.8" who="#PrezeszarzaduKrajowejSpolkiCukrowejPolskiCukierSAKrzysztofKowa">Na stronie nr 14 w pkt 5 podpunkcie 3 czytamy, że: „Izba uznaje za gospodarczo uzasadnione działania podejmowane przez zarząd KSC SA, zmierzające do koncentracji produkcji. Spółka dla trwałej poprawy stanu ekonomiczno-finansowego przewiduje realizację procesu zwiększenia skali działalności wybranych cukrowni, kosztem wygaszania produkcji w innych.”.</u>
          <u xml:id="u-75.9" who="#PrezeszarzaduKrajowejSpolkiCukrowejPolskiCukierSAKrzysztofKowa">To są fakty, których nie muszę się wstydzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Przepraszam, że przerywam, ale ja też muszę powiedzieć prawdę. Jeśli ktoś zadał pytanie, to powinien poczekać na odpowiedź. Tak nakazuje zwykła przyzwoitość. Na początku była wielka burza, a teraz na sali pozostali tylko przedstawiciele ministerstw oraz zarządu Spółki. Jeśli ktoś zadał pytanie w trosce o Spółkę, to powinien wytrwać do końca, do momentu udzielenia odpowiedzi. Uważam takie zachowanie za skandaliczne. Dobrze, że po posiedzeniach komisji ukazują się biuletyny. Po co zadawać pytanie, jeśli nie jest się zainteresowanym odpowiedzią. To mnie bardzo irytuje.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Proszę kontynuować panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Jedno z pytań dotyczyło cukrowni w Pruszczu Gdańskim. Ten zakład znalazł się w Krajowej Spółce Cukrowej „Polski Cukier” SA na początku 2005 r. Maszyny z tego zakładu zostały przeniesione do innych cukrowni. Natomiast nieruchomości zgodnie z planem zostaną sprzedane inwestorom zewnętrznym. W tym przypadku nie ma czynników społecznych. Nieruchomości leżą w mieście i nie będzie problemów z ich sprzedażą. Jutro będę o tym rozmawiał z burmistrzem Pruszcza Gdańskiego.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Pani poseł Danuta Hojarska pytała, czy docelowo pozostanie Cukrownia Malbork czy też Cukrownia Nowy Staw. Zgodnie z programem restrukturyzacji w tym regionie pozostanie tylko jedna cukrownia. Do dzisiaj nie podjęto jeszcze decyzji, czy to będzie Cukrownia Malbork, czy Cukrownia Nowy Staw. W tej sprawie przygotowywane są analizy.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Poseł Stanisław Kalemba pytał, dlaczego do tej pory nie udało się inkorporować Cukrowni Leśmierz SA. Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA posiada większościowy pakiet akcji tej cukrowni. W ostatnim czasie Skarb Państwa przekazał nam ostatnie akcje tej Spółki, które posiadał. Nie jest to jednak pakiet akcji, który pozwala na podjęcie wszystkich decyzji. Decyzje o inkorporacji są blokowane przez pracowników i plantatorów. Wynika to z faktu, iż pierwsze plany restrukturyzacyjne wydostały się kiedyś na zewnątrz i pracownicy obawiają się, że zakład zostanie zlikwidowany. Ktoś tutaj powiedział, że taka cukrownia dobrze sobie radzi na rynku i samodzielnie może funkcjonować. Po pełnym wdrożeniu zasad reformy rynku cukru, co nastąpi w 2009 r.,</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Była tutaj mowa o możliwości dokupienia kwot produkcyjnych. Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA planuje dokupienie kwoty umożliwiającej wyprodukowanie 40 tys. ton cukru. To jest ta część, którą mamy szansę otrzymać w ramach ogólnej kwoty przyznanej przetwórcom działającym w Polsce. Za każdą tonę nowego limitu musimy zapłacić 730 euro. Odpowiednie środki na ten cel zostały zaplanowane w naszym budżecie.</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Mimo, że Spółka zmniejsza liczbę zakładów produkujących cukier, nie ma zagrożenia, że nie wykorzystamy przyznanego nam limitu. A zatem wygaszanie cukrowni jest bardzo istotnym problemem społecznym, ale nie jest zagrożeniem z punktu widzenia wykonania zadań stojących przez producentem cukru, jakim jest KSC SA.</u>
          <u xml:id="u-77.5" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Kolejna kwestia dotyczy zabezpieczenia środków na odprawy dla pracowników, którzy odchodzą z Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Jeśli podejmujemy decyzję o wypłacie odpraw o takiej wysokości, to mamy świadomość, że trzeba na ten cel zabezpieczyć środki. W budżecie Spółki w tym i w następnych latach zabezpieczono odpowiednie środki na wypłatę odpraw dla zwalnianych pracowników. Proces odchodzenia pracowników z przemysłu cukrowniczego na pewno będzie długotrwały. Chcielibyśmy produkować cukier we wszystkich obecnie posiadanych cukrowniach. Chcielibyśmy również zachować wszystkich pracowników, których w tej chwili Spółka zatrudnia. Problem polega na tym, że cukier sprzedajemy na tym samym rynku, co cukrownie angielskie i niemieckie. To jest główny powód, dla którego musimy przeprowadzać działania restrukturyzacyjne.</u>
          <u xml:id="u-77.6" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Pytano tutaj, w jaki sposób w zamykanych cukrowniach uruchomimy produkcję biopaliw, jeśli wcześniej zwolnimy wszystkich pracowników. Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA na pewno nie będzie w stanie produkować biopaliw we wszystkich wygaszanych cukrowniach. Tego w żaden sposób nie można przeprowadzić. Planujemy uruchomienie takiej działalności w części zakładów. W pozostałych zostanie wdrożona inna produkcja przy udziale zewnętrznego inwestora. Na podstawie posiadanych analiz mogę powiedzieć, że nie ma możliwości, aby we wszystkich wygaszanych cukrowniach były produkowane biopaliwa.</u>
          <u xml:id="u-77.7" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Często jest tak, że produkcję biopaliw tratuje się jako złoty środek, jako rozwiązanie wszystkich naszych problemów. Proszę jednak mieć na uwadze, że nie wszyscy zatrudnieni w wygaszanych cukrowniach znajdą pracę przy produkcji biopaliw. Z wstępnych analiz wynika, że w zależności od rodzaju produkowanego biokomponentu, zatrudnienie w takim zakładzie wynosi od 50 do 100 osób. Myślę, że to jest odpowiedź na państwa pytanie o trudności z pozyskaniem pracowników.</u>
          <u xml:id="u-77.8" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Pytaliście państwo, jakie straty poniesie Spółka, jeśli w tych cukrowniach nie zostanie przeprowadzona najbliższa kampania i jakie koszty trzeba ponieść, aby ta kampania tam się jednak odbyła. Całkowite wygaszenie cukrowni przynosi nam oszczędności od</u>
          <u xml:id="u-77.9" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Wszystkie informacje zawarte w przekazanym państwu materiale są prawdziwe. Prawdziwe jest także stwierdzenie, że Spółka może wyłożyć 25% środków potrzebnych do uruchomienia produkcji biopaliw. Potwierdzam, że w budżetach KSC SA zarezerwowano te środki. Niestety nie podaliśmy ogólnych wydatków, które trzeba będzie ponieść, aby uruchomić taką produkcję i w związku z tym nie można obliczyć, ile to będzie te 25%. Myślę, że nie zdradzę wielkiej tajemnicy, jeśli powiem, że maksymalne środki, które trzeba będzie przeznaczyć na program produkcji biopaliw wynoszą około 400 mln zł. Zastrzegam, że to nie jest te 25%. Kwota, o której mówimy, nie będzie pochodzić tylko z budżetu Spółki.</u>
          <u xml:id="u-77.10" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Jeśli chodzi o dyrektora Cukrowni Tuczno, to nie jest sprawa, która nas różni. Poseł Witold Hatka mówił, że załoga zakładu od sześciu tygodniu czeka na decyzję zarządu. Zakładamy, że zarząd jest reprezentowany w cukrowni przez dyrektora. Jeśli Spółka ma dobrze funkcjonować, to dyrektor zakładu musi realizować politykę zarządu. Natomiast jest też tak, że aby dyrektor mógł wykonywać zadania zlecone przez zarząd, musi być akceptowany przez pracowników. Rozumiem, że co do tego wszyscy się zgadzamy.</u>
          <u xml:id="u-77.11" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">W dyskusji była mowa o dewastacji majątku pozostałego po zamkniętych cukrowniach. Nie jest tak, jak państwo mówicie. Jeśli są jakieś dowody na poparcie państwa słów, to chętnie się z nimi zapoznam. To, czy majątek jest dewastowany, czy nie jest, zależy od kierownika zakładu i ludzi, którzy są tam na miejscu. Każdy dyrektor cukrowni ma obowiązek dbać o ten majątek. Przykładem może być tutaj majątek po Cukrowni Opole Lubelskie. Część maszyn stamtąd zabraliśmy. Jednak gdybyście państwo pojechali do tej cukrowni, która w ubiegłym roku nie uczestniczyła w kampanii cukrowniczej, to przekonalibyście się, że dzięki kierownictwu i pracownikom zakład wyglądał tak, że w każdej chwili można tam było wznowić produkcję.</u>
          <u xml:id="u-77.12" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Jest jeszcze kwestia kosztów pozostających po stronie plantatorów. Jeżeli chodzi o dostawy buraków do cukrowni, to koszty wydłużonego przewozu surowca pozostają głównie po stronie producenta cukru. W umowach, które podpisaliśmy, zapisano, że plantatorzy płacą za to ryczałtowo. W związku tym opłata jest taka sama niezależnie od tego, czy odległość do cukrowni wynosi 10 czy 30 km. Natomiast zgadzam się z opinią, że w związku z wydłużeniem kampanii możemy mieć inny problem. Poprzednio każdy plantator wykopywał buraki w październiku i kończył proces produkcji przed nadejściem mrozów. Jeśli kampania trwa 90 dni, sytuacja może się skomplikować. Wydaje mi się jednak, że nikt nie może nam zarzucić, że wykorzystywaliśmy ten argument w naszych cukrowniach, które prowadziły kampanię przez 90 dni.</u>
          <u xml:id="u-77.13" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Poseł Wojciech Mojzesowicz mówił o tym, że w materiale brakuje analizy wskazującej, jak wygląda Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA na tle zagranicznych koncernów. Bardzo chętnie przygotujemy dla państwa taki materiał, choćby po to, aby pokazać, jak długa jest przed nami droga, aby dorównać innym cukrowniom działającym w Polsce, a należącym do zachodnich firm. Jeśli ci przedsiębiorcy nadal będą restrukturyzować swoje zakłady, a my z tego zrezygnujemy, to KSC SA nie będzie w stanie zarobić na produkcji cukru. Każda cukrownia produkująca po 100 tys. ton cukru będzie miała niższe koszty od tej, która wyprodukuje 20 tys. ton cukru. Na tej zasadzie oparta jest cała restrukturyzacja.</u>
          <u xml:id="u-77.14" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">W ubiegłym roku w Polsce cukier był produkowany w 40 cukrowniach. Wśród tych zakładów 18, łącznie z Cukrownią Leśmierz, było związanych z Krajową Spółką Cukrową „Polski Cukier” SA. Pozostałe cukrownie znajdują się w angielskich i niemieckich rękach.</u>
          <u xml:id="u-77.15" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Pytaliście państwo, czy w 2002 r., gdy tworzono plan restrukturyzacji Spółki, pomyślano o programie alternatywnej produkcji w wygaszanych cukrowniach. Takiego programu wtedy nie było. Nie byłem jeszcze prezesem KSC SA, ale zapoznałem się z dokumentacją i wiem, jaka była sytuacja. Gdyby czekano z wyłączaniem cukrowni na wprowadzenie alternatywnej produkcji, dzisiaj nie byłoby już o czym rozmawiać, bo po prostu Spółka już by nie istniała. W 2002 r. nie było pieniędzy na alternatywną działalność. Wtedy nie było pieniędzy nawet na wypłaty dla pracowników.</u>
          <u xml:id="u-77.16" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Gdybyśmy przy uruchamianiu produkcji bioetanolu liczyli tylko na własny kapitał, to nigdy byśmy tego projektu nie zrealizowali. Potwierdzam zatem, że prowadzimy zaawansowane rozmowy z inwestorami, przy udziale których będziemy produkować bioetanol. W jednym przypadku rozmowy są bardzo zaawansowane. Niedługo będzie można mówić o podpisaniu umowy intencyjnej i przygotowaniach do założenia spółki.</u>
          <u xml:id="u-77.17" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Jak już powiedział pan minister Paweł Piotrowski, dwa lata temu Spółka wypracowała zysk w wysokości ponad 50 mln zł. W ubiegłym roku zysk netto wyniósł 7 mln zł. Rzeczywiście takie zakłady jak Cukrownia Leśmierz i Cukrownia Kluczewo miały wcześniej większe zyski. Jeśli jednak będziemy tylko porównywać zysk netto, to popełnimy zasadniczy błąd. Trzeba również przeanalizować koszty. Zysk jest w znacznym stopniu obniżony przez rezerwy, które tworzymy. Oczywiście jest to zgodne z zasadami rachunkowości, co zostało potwierdzone przez biegłego rewidenta.</u>
          <u xml:id="u-77.18" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że zaraz po utworzeniu Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA miała 70% rynku cukru w Polsce, a teraz ma 44% To jest nieprawda. KSC SA w obecnym kształcie, łącznie z Cukrownią Leśmierz, która pozostaje w holdingu, ma prawie 40% rynku. Nigdy nie mieliśmy większych udziałów w rynku. Takie są fakty.</u>
          <u xml:id="u-77.19" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">W dyskusji część osób podważała sens inwestycji w niektórych cukrowniach, w tym szczególnie w Cukrowni Lublin. Chciałbym przypomnieć, że inwestycje w tej cukrowni były realizowane od początku lat dziewięćdziesiątych. Zakład ma ponad 100 lat, a wygląda, jakby został dopiero zbudowany. Z punktu widzenia ekonomii, błędem by było podejmowanie decyzji o wygaszaniu tej cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-77.20" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Była tutaj mowa, że to związek plantatorów zdecydował o tym, które cukrownie należy wygasić. To nie jest prawdą. Decyzja o wygaszeniu, która potem może być opiniowana lub zatwierdzana przez wyższe władze Spółki, została podjęta przez zarząd.</u>
          <u xml:id="u-77.21" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Bardzo proszę, aby teraz pan prezes Jarosław Poniatowicz udzielił odpowiedzi na kolejne pytania. Pan prezes wyjaśni, jakie kryteria zadecydowały o wyborze cukrowni, które mają być wygaszone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#CzlonekzarzaduKSCSAJaroslawPoniatowicz">Chciałbym państwa zapewnić, że Spółka jest w stanie pozyskiwać środki na uruchomienie alternatywnej produkcji. Właśnie podpisaliśmy porozumienie z jednym inwestorów. W to przedsięwzięcie włączył się również samorząd. A zatem są też pozytywne przykłady.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#CzlonekzarzaduKSCSAJaroslawPoniatowicz">Co proponujemy pracownikom cukrowni przeznaczonych do wygaszenia? Przede wszystkim proponujemy im pracę w innych oddziałach Spółki. W Krajowej Spółce Cukrowej „Polski Cukier” SA chcemy wdrożyć system czterobrygadowy. Wiąże się to z wymogami bezpieczeństwa pracy oraz efektywnym działaniem. Stwarzamy miejsca pracy w innych zakładach, w związku z tym są pewne możliwości przechodzenia pracowników do sąsiednich oddziałów KSC SA. Oczywiście jest też możliwość utrzymania części pracowników w wygaszanych cukrowniach. Mamy przecież perspektywę uruchomienia alternatywnej produkcji. Pan prezes Krzysztof Kowa mówił już o tym, że Spółka zabezpieczyła na ten cel odpowiednie środki. Mamy świadomość, że tworzenie nowych miejsc pracy jest długotrwałe i kosztowne, ale ten proces jest rozłożony w czasie. Natomiast w tym momencie jesteśmy zobligowani przez działania na rynku cukru i nie możemy spowolnić procesu koncentracji produkcji. Biorąc pod uwagę uwarunkowania panujące na rynku cukru, proces restrukturyzacji musi być konsekwentnie realizowany. Musimy myśleć o przyszłości koncernu w dłuższej perspektywie czasowej. Wydaje mi się, że wszystkim nam zależy, aby Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA była silnym podmiotem. Dlatego te procesy muszą być bezwzględnie realizowane.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#CzlonekzarzaduKSCSAJaroslawPoniatowicz">Wiele osób mówiło tutaj, że małe cukrownie dobrze funkcjonują i wcale nie trzeba ich zamykać. Rzeczywiście małe zakłady często wyglądają bardzo ładnie, są wkomponowane w otoczenie i pracują od dawna. Proszę jednak zwrócić uwagę, jak zmienia się sytuacja na polskim rynku cukru oraz w całej Unii Europejskiej. Kierunek zmian jest taki, że pozostają cukrownie, które mają określoną długość kampanii. W naszych warunkach to jest minimum 85 dni. Ponadto zakład musi przetwarzać ponad 5 tys. ton buraków cukrowych na dobę. Porównywanie różnych cukrowni jest czasami nietrafne. Jeśli Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA nie wykorzysta swojego potencjału produkcyjnego, to nie osiągniemy efektów. W zakładach, które spełniają powyższe kryteria, nie są wykorzystywane wszystkie możliwości. Musimy zrobić wszystko, aby tak nie było.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#CzlonekzarzaduKSCSAJaroslawPoniatowicz">Jeden z plantatorów pytał, dlaczego wygaszania jest Cukrownia Ostrowy a nie na przykład Cukrownia Dobrzelin. Kryteria zostały ściśle określone. Największy problem z wytypowaniem cukrowni był w grupie centralnej oraz bydgoskiej. Decydują przede wszystkim zdolności produkcyjne i potencjał rozwojowy. Czasami te zakłady są położone bardzo blisko siebie i państwu się wydaje, że doskonale je znacie. Trzeba dokonać wyboru. Jeszcze raz podkreślam, że decydują możliwości rozwoju oraz kwestie energetyczne.</u>
          <u xml:id="u-78.4" who="#CzlonekzarzaduKSCSAJaroslawPoniatowicz">Była tutaj mowa o odległości plantacji od komina. Rzeczywiście w niektórych cukrowniach ten promień jest bardzo zróżnicowany. Są cukrownie, w których ten promień jest bardzo mały. Jednak przy koncentracji produkcji nieuniknione jest zwiększanie promienia dowozu buraków do cukrowni. Jest to wkalkulowane w nasze działania.</u>
          <u xml:id="u-78.5" who="#CzlonekzarzaduKSCSAJaroslawPoniatowicz">Zapewniam, że Spółka zabezpieczyła 25% środków na uruchomienie produkcji biopaliw w niektórych oddziałach Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Przygotowaliśmy już odpowiednią koncepcję. Należy jednak pamiętać, że Spółka nie może rozszerzać spektrum swojej działalności w nieskończoność. Już teraz produkujemy palety, cukierki i opakowania. Uczestniczymy w kolejnych projektach. Zaopatrujemy plantatorów w środki produkcji. Wszystkie propozycje alternatywnej produkcji muszą przejść przez sito selekcji ekonomicznej. Proponujemy, aby tego rodzaju działalność prowadzono poprzez strukturę spółek-córek. Te podmioty gospodarcze mają prowadzić efektywną działalność gospodarczą o różnym profilu produkcji. Dostrzegamy jednak w tym wszystkim pewną prawidłowość. Najsprawniej są realizowane te projekty, które wiążą się z podstawową działalnością KSC SA, czyli z produkcją cukru. Mamy świadomość, że ten potencjał nie jest jeszcze do końca wykorzystany.</u>
          <u xml:id="u-78.6" who="#CzlonekzarzaduKSCSAJaroslawPoniatowicz">Wiele osób wypowiadało się w sprawie zawartych przez koncern porozumień. Staramy się przeprowadzać restrukturyzację w taki sposób, aby jej skutki były jak najmniej odczuwalne przez pracowników i środowiska, z którym współpracujemy. To nieprawda, że można zrestrukturyzować przedsiębiorstwo tak, że wszyscy będą zadowoleni i nikt tego nie odczuje. Jeśli ktoś tak twierdzi, to popełnia błąd. Przy tym potencjale ekonomicznym, którym dysponujemy, robimy wszystko, aby ten proces był realizowany w sposób możliwie jak najmniej dotkliwy dla pracowników i plantatorów. W porozumieniach daliśmy maksimum tego, co w danej chwili mogliśmy zaoferować. Chodziło o to, aby zabezpieczyć interes Spółki, ale stworzyć również pewne możliwości pracownikom. Prowadzimy rozmowy i pewne grupy osób różnie podchodzą do naszych propozycji. Rozumiemy, że to są indywidualne sprawy i decyzję i tak muszą podjąć pracownicy.</u>
          <u xml:id="u-78.7" who="#CzlonekzarzaduKSCSAJaroslawPoniatowicz">Starałem się odpowiedzieć na wszystkie pytania. Jeśli coś pominąłem, to za chwilę to uzupełnię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PrzedstawicielkakomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyElzbietaMiziolek">W materiale, który otrzymaliśmy przed posiedzeniem Komisji, znajduje się zestawienie, w którym przedstawiono propozycje dla wygaszanych cukrowni. Po tym co powiedział pan prezes Krzysztof Kowa, nie wiem, kto mówi prawdę i co to w ogóle jest prawda. Jeżeli ten materiał zawiera prawdziwe informacje, to jak mamy rozumieć stwierdzenie pana prezesa, że nie jest możliwe uruchomienie produkcji bioetanolu w każdej z wygaszanych cukrowni? Proszę to wyraźnie powiedzieć. Jest, czy nie jest możliwe? Chciałabym stąd wyjechać ze świadomością, że w mojej cukrowni jest możliwe uruchomienie alternatywnej produkcji. Przypominam, że dla nas wiążący jest termin 20 lipca 2006 r. Czas biegnie nieubłaganie. Nie będziemy kilkadziesiąt razy tutaj przyjeżdżać, żeby się dowiedzieć, czy osiągnięto w tej kwestii jakieś porozumienie. Przyjechaliśmy z daleka, żeby uczestniczyć w tym spotkaniu. Dlatego domagamy się konkretnych odpowiedzi. Czy mamy brać pod uwagę to, o czym mówił pan minister Paweł Piotrowski, a jeśli tak, to w jakim terminie zostaną podjęte działania w celu uruchomienia alternatywnej produkcji w naszej cukrowni? A może rację ma pan prezes Krzysztof Kowa, który przed chwilą stwierdził, że nie jest to możliwe.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PrzedstawicielkakomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyElzbietaMiziolek">Pan prezes Jarosław Poniatowicz wystosował pismo do organizacji związkowych funkcjonujących w oddziałach Spółki. Takie pismo dotarło również do Cukrowni Ostrowy. Na pierwszej stronie znajduje się stwierdzenie, które można potraktować jako groźbę wobec pracowników. W ten sposób pan prezes stara się ich zmusić do określonych zachowań. Przeczytam państwu ten fragment: „Przy braku zainteresowania ze strony pracowników wygaszanych cukrowni nastąpi zatrudnienie z zewnątrz”. Chodzi o możliwość przechodzenia pracowników do innych cukrowni wchodzących w skład KSC SA. „Ekonomicznie będzie to zdecydowanie korzystniejsze, jednakże Spółka daje pierwszeństwo dotychczasowym pracownikom”. Proszę to zestawić ze stwierdzeniem jednego z członków zarządu Spółki, że to komitet protestacyjny zabrania pracownikom korzystania z programu dobrowolnych odejść, przez co blokowana jest restrukturyzacja koncernu. Takie są metody działania zarządu. W dalszej części tego pisma roi się od sprzeczności. Mowa jest o dobrej kulturze organizacyjnej. Bardzo proszę o zdefiniowanie tego pojęcia. Nie bardzo rozumiem, o co tutaj chodzi. Być może dlatego, że plantatorowi może być trudno zrozumieć członka zarządu.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#PrzedstawicielkakomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyElzbietaMiziolek">Dalej w tym piśmie czytamy, że „Cukrownie, które będą tworzyć restrukturyzowaną KSC SA, mają jej zapewnić najwyższą rentowność w przyszłości. Nie muszą to być te same cukrownie, które przed inkorporacją charakteryzowały się najwyższymi wskaźnikami rentowności. Muszą to być te zakłady, których parametry i wielkość pozwalają przy optymalnych nakładach inwestycyjnych doprowadzić je do wielkości docelowej i w wyniku optymalizacji struktur i procesów zapewnić pożądaną rentowność”. Chciałabym zestawić to stwierdzenie z pismem, które pan minister Paweł Piotrowski przesłał do samorządów. Jest tam mowa o kryteriach do typowania wiodących cukrowni: „Wybierając cukrownie kontynuujące produkcję, kierowano się minimalizacją promienia dowozu i typowano cukrownie położone w obszarach o największej koncentracji upraw buraków cukrowych, w celu minimalizacji kosztów transportu po przeprowadzeniu procesu koncentracji produkcji. Brano pod uwagę aktualne zdolności produkcyjne. W celu określenia zdolności produkcyjnych, analizowano następujące wielkości, jako potencjalne kryteria”. I tutaj wymienia się na przykład dobowy przerób buraków. Jak już powiedział jeden z plantatorów, różnica między Cukrownią Ostrowy a Cukrownią Dobrzelin wynosi 27 ton, przy zdolności do produkcji cukru w kampanii osiemdziesięciopięciodniowej. W Cukrowni Ostrowy wytwarza się 527 ton cukru na dobę, natomiast w Cukrowni Dobrzelin 519 ton cukru na dobę. Kolejne kryterium, to zdolność do przejęcia produkcji cukru z sąsiednich zakładów. To jest już szalenie uznaniowe. Właściwie o wszystkim i tak zadecydują pieniądze. Jeśli w Cukrownię Dobrzelin inwestowano pieniądze, to można było te parametry poprawić. Cukrowni Ostrowy żałowano pieniędzy nawet na zwykły remont. Teraz można nam zarzucać, że nie spełniamy kryteriów, które spełniają inne cukrownie.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#PrzedstawicielkakomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyElzbietaMiziolek">Kiedy ostatni raz uczestniczyliśmy w spotkaniu w Warszawie, był wypadek na trasie Warszawa-Poznań i wracaliśmy okrężna drogą właśnie koło Cukrowni Dobrzelin. Myślę, że nie zaszkodziłoby, gdyby Komisja odwiedziła tę cukrownię i zobaczyła, jak to wygląda. To woła o pomstę do nieba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Proszę zadawać pytania. Nie przerywałem pani Elżbiecie Miziołek, ale nie rozpoczynajmy kolejnej dyskusji. Oczywiście możemy rozmawiać do rana, ale wtedy nie pozwolę nikomu wyjść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselAndrzejFedorowicz">Dlaczego nie ma tutaj przewodniczącego rady nadzorczej KSC SA? Przewodniczącego nie ma dlatego, ponieważ po odpowiedziach udzielonych przez członków zarządu musiałby zwołać radę nadzorczą i natychmiast wyrzucić cały zarząd. Ja bym to zrobił natychmiast. Panowie obrażacie moją inteligencję. W ogóle nie zapisywaliście pytań, które zadawali posłowie. Poziom odpowiedzi był skandalicznie niski.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#PoselAndrzejFedorowicz">Pytałem, czy zarząd jest skłonny zweryfikować podjęte decyzje. Nie uzyskałem odpowiedzi. W zamian pan prezes Krzysztof Kowa zastosował karkołomne figury erystyczne. Pytano, dlaczego zamykane są małe cukrownie. W odpowiedzi usłyszeliśmy kilka ogólników o tym, że większy zakład więcej produkuje. Tymczasem pan prezes powinien przedstawić wyniki ekonomiczne tych cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#PoselAndrzejFedorowicz">Po to pobieracie państwo wysokie wynagrodzenia, aby wywiązywać się ze swoich zadań. Nie może być tak, że to posłowie są zawsze winni i nic nie robią. Panowie urzędnicy nie będą nas wodzić za nos. Zwrócę się z wnioskiem do ministra skarbu państwa o odwołanie zarządu Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Taki zarząd nie powinien kierować tym koncernem. Czuję się obrażony. Nie odpowiedziano na żadne z moich pytań. Panowie zlekceważyliście środowisko pracowników i plantatorów. Potraktowaliście tych ludzi jak przedmiot, który stanowi tylko dodatek do waszych pomysłów. Nie przedstawiliście żadnych konkretów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselLechKuropatwinski">Chciałbym się wypowiedzieć w tych kwestiach, o które pytałem. Prosiłem, aby członkowie zarządu przedstawili przynajmniej zarys bilansu ekonomicznego zamykanych cukrowni. Myślę, że panowie są przygotowani do udzielenia takich informacji, ponieważ nie pierwszy raz o to pytamy.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#PoselLechKuropatwinski">Przedstawiciel zarządu stwierdził, że Spółka jest przygotowana do zakupu dodatkowego limitu produkcji w wysokości 40 tys. ton, co stanowi 8% obecnej kwoty. Będzie to kosztowało Spółkę 112 mln zł. Skoro jesteście państwo przygotowani do zakupu limitu, to znaczy, że KSC SA dysponuje tą kwotą.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#PoselLechKuropatwinski">Pan prezes Krzysztof Kowa stwierdził, że koszt remontu w jednej cukrowni wynosi od 800 tys. do 1 mln zł. Co do tego panuje zgoda. Dalej, mówił pan, że oszczędności po zamknięciu cukrowni wyniosą od 8 do 10 mln zł, co daje kwotę około 800 tys. zł w przypadku jednego oddziału. Z drugiej strony Spółka zgromadziła środki na odprawy dla pracowników. Przy zwolnieniu 500 pracowników i odprawach od 60 do 70 tys. zł, potrzebujecie około 35 mln zł. Pani Elżbieta Miziołek mówiła o tym, że straszono pracowników, że jeżeli w tym roku nie odejdą, to w kolejnych latach nie będzie pieniędzy na odprawy.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#PoselLechKuropatwinski">Oczekuję, że członkowie zarządu Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA odpowiedzą konkretnie na wszystkie pytania. Powinni się również ustosunkować do wypowiedzi. Czy zarząd przychyli się do wniosku, aby w tym roku nie wygaszać jeszcze tych cukrowni w oczekiwaniu na uruchomienie alternatywnej produkcji? Jeśli tak, to tego rodzaju odpowiedź nas zadowoli. Nie czekajmy do 20 lipca, gdy zostaną zablokowane drogi. W kampanii wyborczej obiecywaliśmy opiekę socjalną i obronę miejsc pracy. Nie możemy teraz pozostawić tego problemu bez rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselStanislawKalemba">Nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie dotyczące zmiany ścieżki prywatyzacji zakładów, szczególnie z branży przetwórstwa rolno-spożywczego. Podałem tutaj przykład Przedsiębiorstwa Przemysłu Ziemniaczanego w Trzemesznie. Chodzi o to, aby rolnicy i pracownicy mogli nabyć zakład za rozsądne kwoty. W przypadku Trzemeszna zgromadzono 8 mln zł. Jest wiele innych takich zakładów.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#PoselStanislawKalemba">Mam pytanie do ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Pytałem o dopłaty kompensacyjne do tony buraka. Chodzi o dziedziczenie dopłat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Przepraszam, że przerywam, ale przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi odpowiadał na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PoselStanislawKalemba">W takim razie bardzo przepraszam.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#PoselStanislawKalemba">Mam jeszcze jedno pytanie do prezesa Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA. Na czym polega specyfika Cukrowni Leśmierz? Spółka posiada przecież większościowe udziały w tej cukrowni. Dlaczego nie można inkorporować tego zakładu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselTadeuszDebicki">Kiedy powstawała Spółka, przejęła 26 cukrowni. Zarząd KSC SA na pewno ma jakąś strategię. Ile zakładów ma pozostać w Spółce? Pan prezes Krzysztof Kowa mówił tylko o wygaszaniu cukrowni. Jego zdaniem, restrukturyzacja polega wyłącznie na wygaszaniu cukrowni. Idąc tym tropem, za chwilę nie będzie ani jednej cukrowni. Ile w Spółce docelowo będzie funkcjonować cukrowni?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselSlawomirZawislak">Nie będę się ustosunkowywał do wcześniejszych wypowiedzi, bo chyba odczucia są podobne. Pytałem o środki pozyskiwane przez zarząd Spółki. Jak właściciel koncernu ocenia zarząd, jeśli przez cały okres funkcjonowania tego zarządu udało się pozyskać zaledwie jednego inwestora?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselTadeuszWozniak">Kiedyś się mówiło, że zadawane są proste pytania, ale są zawiłe odpowiedzi. Dzisiaj formułowaliśmy finezyjne pytania, na które w ogóle nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Taka jest specyfika dzisiejszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#PoselTadeuszWozniak">W związku z tym zadam najprostsze pytanie i proszę o konkretną odpowiedź. Czy zarząd Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA dopuszcza możliwość rozważenia decyzji o przeprowadzeniu kampanii w tym roku i przygotowaniu tych cukrowni do uruchomienia alternatywnej produkcji w następnym roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PrzedstawicielCukrowniOstrowyJanuszWalczak">Chciałbym poruszyć problem zakupu limitu 40 tys. ton cukru. Wiem, kto za to zapłaci. Zapłacą za to plantatorzy. Środki zostaną wyciągnięte z naszej kieszeni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PrzedstawicielkomitetuprotestacyjnegoprzyCukrowniOstrowyRafalTworus">Cieszę się, że zarząd Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier” SA zabezpieczył środki na pokrycie 25% kosztów inwestycji związanych z uruchomieniem produkcji biopaliw w wygaszanych cukrowniach. Rozumiem, że to jest około 100 mln zł. Tak wynika z danych, przedstawionych przez pana prezesa Krzysztofa Kowę. Proszę, abyście się państwo zapoznali z możliwością pozyskania środków z Unii Europejskiej. W ramach programu operacyjnego Infrastruktura i środowisko, priorytetu Infrastruktura energetyczna przyjazna środowisku istnieje możliwość dofinansowania do 85% inwestycji związanych z produkcją biopaliw. Jeśli udałoby się pozyskać te środki, nie byłby potrzebny żaden inwestor zewnętrzny. Trzeba szerzej spojrzeć na tę całą sprawę, a nie tylko dążyć do likwidacji zakładów. Chodzi o działanie nr 10.2 Zwiększanie wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych, w tym biopaliw. W ramach tego działania możliwa jest budowa instalacji do produkcji biokomponentów, biopaliw i innych paliw odnawialnych dla transportu. Rozwiązanie zatem jest, trzeba tylko wykazać dobrą wolę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Myślę, że to jest interesująca propozycja. Poproszę panią minister Grażynę Gęsicką, aby wydelegowała kogoś na spotkanie w tej sprawie. Będą też obecni przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa oraz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. To będzie taki zespół roboczy, który zastanowi się, w jaki sposób można pozyskać dla Spółki dodatkowe środki. Uważam, że dyskusje są potrzebne. Jeśli się rozmawia, to do czegoś można dojść. Wiemy, że można pozyskać środki z Unii Europejskiej. Problem polega na tym, aby te wszystkie działania skoordynować. Powinniśmy doprowadzić do spotkania wiceministra rozwoju regionalnego z przedstawicielami Ministerstw Skarbu Państwa oraz Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Chodzi o to, aby pomóc zarządowi.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Trzeba docenić fakt, że członkowie zarządu przybyli na dzisiejsze posiedzenie i cierpliwie wysłuchali wszystkich wystąpień. Gdybym był na miejscu pana prezesa, natychmiast bym zadeklarował, że nie zamknę żadnej cukrowni. W ten sposób pan prezes przetrwałby w tej Spółce jeszcze trzy lub cztery lata. Bo pewnie tyle by trwało, zanim koncern ogłosiłby upadłość. Po tych wszystkich naciskach politycznych tak bym pewnie powiedział. Czemu zarząd się tak uparcie trzyma swojej koncepcji? Nie wiem. Może ma rację, a może nie. W każdym razie, ja bym tak powiedział. Powiedziałbym, żeby pozostawiono wszystkie cukrownie. Ten opór z czegoś musi wynikać. Musimy na to spojrzeć inaczej.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Jeśli chodzi o alternatywną produkcję, to trzeba zorganizować spotkanie z udziałem osób, o których przed chwilą mówiłem, aby wesprzeć Spółkę w tych działaniach. Powstaje pytanie, czy będzie wystarczająco dużo surowca, aby zapewnić płynną produkcję. To wszystko trzeba przewidzieć. W przypadku ustawy dotyczącej biopaliw było podobnie. Minister gospodarki przygotował projekt, z którego wynika, że każdy rolnik może produkować do 100 litrów biopaliwa na jeden hektar. Oczywiście rolnicy nie będą tego robić, bo są inne uwarunkowania, które im w tym przeszkodzą, ale hasło jest świetne. Kwestia haseł a realizacji to są dwie odrębne sprawy. Prace podkomisji rozpatrującej projekt ustawy dotyczącej biopaliw próbowano zablokować, wydłużając dyskusję. Udało się zwalczyć te trudności. Projekt został już skierowany do drugiego czytania. Będziemy się starali uchwalić tę ustawę jak najszybciej, nie zważając na listy protestacyjne, w których ktoś stwierdza, że nie udzielono mu głosu. Gadać można bez przerwy. Trzeba wreszcie przejść do czynów.</u>
          <u xml:id="u-92.3" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Bardzo proszę przedstawicieli Spółki, aby się wypowiedzieli, czy widzą możliwość włączenia się w proces uruchomienia alternatywnej produkcji. Zamykanie cukrowni bez dania alternatywy pracownikom i plantatorom, to jest śmierć dla tych przedsiębiorstw. Musimy wspólnie się zastanowić, jak ten problem można rozwiązać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PodsekretarzstanuwMSPPawelPiotrowski">Jeśli chodzi o włączenie przedstawicieli innych urzędów w proces pozyskiwania środków na inwestycje w Krajowej Spółce Cukrowej „Polski Cukier’ SA, to minister skarbu państwa wystąpił już z wnioskiem o powołanie takiego zespołu. Znajdzie się w nim również przedstawiciel Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Dziękuję za tę inicjatywę. Z doświadczenia wiem, że prace będą postępować sprawniej, jeśli inicjatywę przejmie Komisja. Zespół powinien się spotkać jeszcze w tym tygodniu. Bardzo proszę zainteresowanych posłów, aby wsparli te działania. Dzisiaj jest środa. Myślę, że do piątku zespół powinien się zebrać i rozpocząć działanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Była tutaj mowa o środkach na zakup 40 tys. ton dodatkowego limitu produkcji cukru. Oczywiście nie jest tak, że na rachunku Spółki czeka 120 mln zł na zakup tego limitu. Natomiast zgodnie z przygotowanymi przepisami, Krajowa Spółka Cukrowa „Polski Cukier” SA będzie musiała zapłacić za limit do 2008 r. W planach KSC SA takie środki są zarezerwowane.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Chciałbym również wyjaśnić, że mówiąc o 8 mln zł oszczędności, nie miałem na myśli wszystkich cukrowni. Takie oszczędności można uzyskać, wygaszając jedną, średnią cukrownię wchodzącą w skład Krajowej Spółki Cukrowej „Polski Cukier’ SA.</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Nigdy nie używałem takiego argumentu, że pieniędzy na odprawy wystarczy tylko w tym roku. W budżetach zarezerwowano środki również na następny rok.</u>
          <u xml:id="u-95.3" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Poseł Stanisław Kalemba pytał, na czym polega specyfika Cukrowni Leśmierz. Pracownicy i plantatorzy mają w tej Spółce powyżej 25% udziałów. Zgodnie z Kodeksem handlowym decyzję o inkorporacji można podjąć przy ponad 75% głosów. W związku z tym na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy nie może zostać podjęta tego typu uchwała.</u>
          <u xml:id="u-95.4" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Jeśli chodzi o uruchomienie produkcji biopaliw, to Spółka wypracuje 25% środków potrzebnych na te inwestycje. Pozostałe pieniądze trzeba będzie pozyskać na zewnątrz. Bierzemy pod uwagę również fundusze unijne, o których mówił przed chwilą pan Rafał Tworus.</u>
          <u xml:id="u-95.5" who="#PrezesKSCSAKrzysztofKowa">Poseł Tadeusz Woźniak pytał, czy zarząd dopuszcza możliwość zmiany decyzji w sprawie zamykanych cukrowni. Do tej pory zarząd nie dopuszczał takiej możliwości. Po dzisiejszym spotkaniu odbędzie się posiedzenie zarządu i zostaną tam przedyskutowane wszystkie sprawy, o których państwo mówiliście. Wtedy zostanie podjęta decyzja, co do dalszych planów Spółki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>