text_structure.xml 255 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241 1242 1243 1244 1245 1246 1247 1248 1249 1250 1251 1252 1253 1254 1255 1256 1257 1258 1259 1260 1261 1262 1263 1264 1265 1266 1267 1268 1269 1270 1271 1272 1273 1274 1275 1276 1277 1278 1279 1280 1281 1282 1283 1284 1285 1286 1287 1288 1289 1290 1291 1292 1293 1294 1295 1296 1297 1298 1299 1300 1301 1302 1303 1304 1305 1306 1307 1308 1309 1310 1311 1312 1313 1314 1315 1316 1317 1318 1319 1320 1321 1322 1323 1324 1325 1326 1327 1328 1329 1330 1331 1332 1333 1334 1335 1336 1337 1338 1339 1340 1341 1342 1343 1344 1345 1346 1347 1348 1349 1350 1351 1352 1353 1354 1355 1356 1357 1358 1359 1360 1361 1362 1363 1364 1365 1366 1367 1368 1369 1370 1371 1372 1373 1374 1375 1376 1377 1378 1379 1380 1381 1382 1383 1384 1385 1386 1387 1388 1389 1390 1391 1392 1393 1394 1395 1396 1397 1398 1399 1400 1401 1402 1403 1404 1405 1406 1407 1408 1409 1410 1411 1412 1413 1414 1415 1416 1417 1418 1419 1420 1421 1422 1423 1424 1425 1426 1427 1428 1429 1430 1431 1432 1433 1434 1435 1436 1437 1438 1439 1440 1441 1442 1443 1444 1445 1446 1447 1448 1449 1450 1451 1452 1453 1454 1455 1456 1457 1458 1459 1460 1461 1462 1463 1464 1465 1466 1467 1468 1469 1470 1471 1472 1473 1474 1475 1476 1477 1478 1479 1480 1481 1482 1483 1484 1485 1486 1487 1488 1489 1490 1491 1492 1493 1494 1495 1496 1497 1498 1499 1500 1501 1502 1503 1504 1505 1506 1507 1508 1509 1510 1511 1512 1513 1514 1515 1516 1517 1518 1519 1520 1521 1522 1523 1524 1525 1526 1527 1528 1529 1530 1531 1532 1533 1534 1535 1536 1537 1538 1539 1540 1541 1542 1543 1544 1545 1546 1547 1548 1549 1550 1551 1552 1553 1554 1555 1556 1557 1558 1559 1560 1561 1562 1563 1564 1565 1566 1567 1568 1569 1570 1571 1572 1573 1574 1575 1576 1577 1578 1579 1580 1581 1582 1583 1584 1585 1586 1587 1588 1589 1590 1591 1592 1593 1594 1595 1596 1597 1598 1599 1600 1601 1602 1603 1604 1605 1606 1607 1608 1609 1610 1611 1612 1613 1614 1615 1616 1617 1618 1619 1620 1621 1622 1623 1624 1625 1626 1627 1628 1629 1630 1631 1632 1633 1634 1635 1636 1637 1638 1639 1640 1641 1642 1643 1644 1645 1646 1647 1648 1649 1650 1651 1652 1653 1654 1655 1656 1657 1658 1659 1660 1661 1662 1663 1664 1665 1666 1667 1668 1669 1670 1671 1672 1673 1674 1675 1676 1677 1678 1679 1680 1681 1682 1683 1684 1685 1686 1687 1688 1689 1690 1691 1692 1693 1694 1695 1696 1697 1698 1699 1700 1701 1702 1703 1704 1705 1706 1707 1708 1709 1710 1711 1712 1713 1714 1715 1716 1717 1718 1719 1720 1721 1722 1723 1724 1725 1726 1727 1728 1729 1730 1731 1732 1733 1734 1735 1736 1737 1738 1739 1740 1741 1742 1743 1744 1745 1746 1747 1748 1749 1750 1751 1752 1753 1754 1755 1756 1757 1758 1759 1760 1761 1762 1763 1764 1765 1766 1767 1768 1769 1770 1771 1772 1773 1774 1775 1776 1777 1778 1779 1780 1781 1782 1783 1784 1785
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#BolesławPiecha">Witam panie i panów posłów. Wznawiam posiedzenie Komisji Zdrowia. Dzisiejsze posiedzenie Komisji jest kontynuacją poprzednich posiedzeń, a dotyczy dwóch punktów. Po pierwsze, rozpatrzenia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz niektórych innych ustaw, w przypadku którego mamy do czynienia z drukiem nr 3488. Dodatkowo państwo posłowie mają przedłożone przez Biuro Legislacyjne i sekretariat Komisji sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej z pierwszego przepracowania tego dokumentu. Po drugie, rozpatrzenia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych - druk nr 3491. Również mamy do dyspozycji sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej odnośnie do tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#BolesławPiecha">Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że sprawozdawcą podkomisji nadzwyczajnej odnośnie do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz niektórych innych ustaw jest pan poseł Czesław Czechyra, natomiast sprawozdawcą podkomisji nadzwyczajnej odnośnie do ustawy refundacyjnej – mówię skrótowo – jest pan poseł Andrzej Orzechowski.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#BolesławPiecha">Poproszę pana posła sprawozdawcę o krótkie omówienie i przedstawienie wyniku procedowania w podkomisji nadzwyczajnej rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz niektórych innych ustaw. Panie pośle, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#CzesławCzechyra">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowni państwo, pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz niektórych innych ustaw – druk nr 3488 - odbyło się podczas 77 posiedzenia Sejmu RP, w dniu 27 października 2010 r. Komisja Zdrowia na swoim posiedzeniu w dniu 14 grudnia 2010 r. powołała podkomisję nadzwyczajną do rozpatrzenia wymienionego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#CzesławCzechyra">Podkomisja rozpatrywała ten projekt na posiedzeniach w dniach 4 i 8 stycznia oraz 3 lutego 2011 r. podczas procedowania zaproponowano łącznie 21 poprawek, z czego 19 zostało przyjętych, a dwie nie uzyskało akceptacji podkomisji. Dzisiaj podkomisja nadzwyczajna przedkłada Komisji Zdrowia sprowadzanie w formie tekstu jednolitego z prac nad projektem ustawy o zmianie ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz niektórych innych ustaw – druk nr 3488. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z pań i panów posłów lub zaproszonych gości chciałby zabrać głos przed przystąpieniem do procedowania? Tak, widzę zgłoszenie. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AdamSandauer">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo – Adam Sandauer, Stowarzyszenia Pacjentów „Primum Non Nocere”.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#AdamSandauer">Chciałbym zwrócić uwagę en bloc, jeśli chodzi o rozpatrywany projekt nowelizacji ustawy, który powołuje się na rozwiązania skandynawskie, że – niestety – kryteria przyznawania odszkodowań tu zaproponowane są dalekie od kryteriów przyjętych w państwach skandynawskich, które jako podstawowe kryterium zakładają, że stan pacjenta po leczeniu nie powinien być taki, jaki nastąpił, jeżeli stan jest zły - a przy właściwym leczeniu nie powinien być taki - i istnieje duże prawdopodobieństwo, że spowodowało to leczenie. To jest kryterium przyznawania odszkodowania w państwach skandynawskich. Natomiast w Polsce – według tego projektu – trzeba będzie wykazać, że doszło do zdarzenia, które było naruszeniem wiedzy medycznej lub procedur i spowodowało to nieszczęście, tę szkodę, i dopiero wówczas będzie mowa o odszkodowaniu. Tak więc, tak naprawdę, w krajach skandynawskich ten system jest adresowany do osób, które nie mogą wykazać, gdzie i co się stało, ale wiadomo, że leczenie poszło nie tak jak trzeba i taki stan nie powinien był nastąpić, natomiast w Polsce powoływana komisja ma dowieść, że gdzieś zostały naruszone procedury lub zawiodła wiedza medyczna.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#AdamSandauer">Jest to naprawdę zasadnicza różnica. W krajach skandynawskich, choćby w Szwecji, liczba odszkodowań wzrosła z kilkudziesięciu rocznie do około czterech tysięcy. Było to coś, co jest zabezpieczeniem socjalnym dla ludzi, którym stało się nieszczęście. My chcemy przyjąć kryteria niewiele różniące się od tych, które są kryteriami postępowania przed sądami powszechnymi, gdzie trzeba udowodnić, że jest zawiniona. Tu mówimy nie o winie, ale o tym, że doszło do zdarzenia i trzeba się tego zdarzenia doszukiwać.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#AdamSandauer">Wyobraźmy sobie, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, że u pacjenta po artroskopii kolana po jakimś czasie okazuje się, że ma wirusowe zapalenie wątroby. W Polsce będziemy musieli szukać – sprawdzać, czy były używane jednorazowe igły i strzykawki. W Szwecji, by ta procedura została uruchomiona wystarczy powiedzieć, że wirusowe zapalenie wątroby nie jest naturalną komplikacją po artroskopii stawu kolanowego i że z dużym prawdopodobieństwem to gdzieś nastąpiło. Tak więc, po pierwsze, nie ma to wiele wspólnego z systemem szwedzkim, aczkolwiek oczywiście możemy taki wprowadzić.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#AdamSandauer">Po drugie, w Szwecji tego typu postępowanie jest jedną z dróg dochodzenia roszczeń. Tam zasada jest taka, że jeżeli tego typu roszczenie jest przyznane, na drodze sądowej udowodni się winę za szkodę, to ten, kto wypłacił pierwsze odszkodowanie, przejmuje poszczenia w części już wypłaconej. W Polsce – zgodnie z tą nowelizacją – pacjent ma zrzec się drogi sądowej. Myślę, że jest to nierozsądne rozwiązanie i nie ma żadnej potrzeby, żeby je wprowadzać.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#AdamSandauer">Proszę państwa, może jednak nie mówmy o rozwiązaniu skandynawskim, jeżeli to nie jest rozwiązanie skandynawskie. Może ono jest dobre, może złe, ale nie wprowadzajmy się w błąd. W Szwecji górny pułap odszkodowań wynika z tego, że społeczeństwo przejmuje na siebie ciężar tego nieszczęścia. W Polsce jest to coś, co tłumaczy się w ten sposób, że ludzie szybciej otrzymają odszkodowania, jeżeli zrezygnują z pełnej wysokości odszkodowania, bo sądy źle działają. Proszę państwa, jeśli sądy źle działają, to trzeba naprawiać sądy, a nie tworzyć pseudosądy, które będą dawać paraodszkodowania. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pan prezes Konstanty Radziwiłł, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KonstantyRadziwiłł">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panowie ministrowie, szanowni państwo, z dużym żalem i przykrością muszę się dołączyć do tej krytyki, którą przed chwilą usłyszałem z usta pana przewodniczącego Sandauera. A o głos poprosiłem między innymi dlatego, że w uzasadnieniu do projektu ustawy wspomina się również o tym, że samorząd lekarski był jednym z inicjatorów tego rozwiązania. Pan przewodniczący Sandauer mówił o tym, zaproponowane rozwiązanie nie jest rozwiązaniem skandynawskim. Ja bym powiedział więcej – jest karykaturą rozwiązania skandynawskiego. Nie jest to również w żadnym wypadku realizacja tych uzgodnień czy wspólnie formułowanych oczekiwań, które padały ze strony organizacji pacjentów i samorządu lekarskiego. Rozwiązanie to bazuje nie na szkodzie związanej z niepożądanym zdarzeniem medycznym, tylko na błędzie lekarskim, w dodatku udowadnianym przed ciałem, które – wszystko na to wskazuje – jest niekonstytucyjne, to znaczy, przed wojewódzką komisją – już nie chcę mówić, z czym się to kojarzy. Kiedyś były takie komisje. To nie jest rozwiązanie właściwe, a filozofia tego, czego wszyscy oczekiwaliśmy, jest zupełnie inna.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#KonstantyRadziwiłł">Nie wchodząc w szczegóły, muszę powiedzieć, że bylibyśmy najbardziej szczęśliwi, gdyby to rozwiązanie nie było głosowane, nie zostało wprowadzone i żeby do tej sprawy powrócić. Niestety, wszystko wskazuje na to, że przyjęcie przez parlament tego rozwiązania, po pierwsze, może stać się przedmiotem różnego rodzaju rozważań konstytucyjnych, które – jak się wydaje – mogą się źle skończyć dla tego projektu ustawy. A po drugie, że w znacznej mierze może dojść do kompromitacji tego tak zwanego skandynawskiego rozwiązania, które z powodzeniem funkcjonuje w kilku krajach świata, w tym w Nowej Zelandii już od ponad 40 lat, a w Finlandii i Szwecji nieco krócej. Wydaje się, że doświadczenia rozwiązania tych krajów, gdzie pacjenci poszkodowani w wyniku niezamierzonych, ale niekoniecznie błędnych zdarzeń, do których doszło w związku z ich leczeniem, są zabezpieczeni za stosunkowo nieduże pieniądze, w Polsce nie będą wprowadzone. Niestety, wszystko wskazuje na to, że rozwiązanie zawarte w dokumencie, który tu leży na stole, skompromituje tę ideę i na długie lata pozostaniemy na ścieżce, która przypomina to, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych, a więc szaleństwa odszkodowań, które prowadzą do tego, że koszty ochrony zdrowia rosną, a pacjenci nie są potraktowani tak, jak na to zasługują. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, pani poseł Olendzka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#HalinaOlendzka">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Ja już na posiedzeniu podkomisji wyrażałam swoje zdanie na temat tej propozycji i miałam tu nie zabierać głosu, ale muszę się przyłączyć do opinii, które były tu prezentowane, gdyż Sejm jest kuźnią prawa. Zatem jeszcze raz apeluję o to, żebyśmy tego prawa nie psuli. Ten projekt może budzić duże zastrzeżenia w kontekście zgodności z konstytucją, a oprócz tego naprawdę nie powoduje zabezpieczenia pacjentów, przeciwnie.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#HalinaOlendzka">Powiem krótko, jak to wygląda od strony ubezpieczycieli. Otóż, ubezpieczyciel nie może proponować odszkodowania, gdyż z góry wiadomo, że jest sędzią we własnej sprawie, czyli będzie proponować możliwie najniższe odszkodowania, a jednocześnie nieświadomy pacjent – bo pacjenci na ogół są nieświadomi, przestraszeni i chorzy – podpisze stosowne oświadczenie, po czym może mieć zamkniętą drogę do dalszego postępowania.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#HalinaOlendzka">Poza tym projekt ten jest niezgodny z Kodeksem postępowania cywilnego – już w tym zakresie są duże zastrzeżenia. Pacjenci teraz mogą uzyskać odszkodowania zdecydowanie większe, ponieważ w tym projekcie – jak mówili moi poprzednicy – jest mowa o błędzie lekarskim. Kombinujemy, jak to nazwać, żeby nie mówić o błędzie lekarskim, ale tak naprawdę ta komisja jest po to, żeby ten błąd w takim lub innym kształcie stwierdzić. Na podstawie tego stwierdzenia ubezpieczyciel ma zaproponować odszkodowanie. Myślę, że w żadnym wypadku nie jest to dobre ani dla pacjenta, ani dla naszego budżetu - może ubezpieczyciele będą mieć na tym większe oszczędności. Jednak może być i tak, że pacjent nie zgodzi na taki tok postępowania - może iść do sądu - ale życie nam podyktuje prostsze rozwiązanie, tym bardziej, że w środkach masowego przekazu jest to podawane jako uproszczona droga do uzyskania odszkodowania, tyle tylko, że nie takiego, jakiego się człowiek spodziewał. Poza tym droga do uzyskania dalszego odszkodowania na drodze sądowej niekoniecznie jest możliwa, ponieważ niekiedy takie oświadczenie można podpisać.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#HalinaOlendzka">Nie chcę dalej drążyć tego tematu - na pewno będziemy o tym mówić w czasie procedowania - jednakże proszę o zastanowienie się. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze chętni do zabrania głosu? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#BolesławPiecha">Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JakubSzulc">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JakubSzulc">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, rozumiem, że otworzyliśmy dyskusję przed dyskusją o poszczególnych rozwiązaniach w samej ustawie i przed procedowaniem kolejnych artykułów w tym projekcie. Zabieram głos wyłącznie ze względu na poprzednie wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JakubSzulc">Zacznę od tego, co mówił pan przewodniczący Sandauer. To rozwiązanie nie przenosi wprost na grunt polski rozwiązań skandynawskich. Nie taka była nasza intencja. Zwracam uwagę na to, że polski system zarówno prawa, jak i organizacji ochrony zdrowia, w istotny sposób różni się od tego, z czym mamy do czynienia w krajach skandynawskich, czy w samej Szwecji, którą pan przewodniczący raczył był przywołać. Oczywiście, najwięcej elementów wspólnych z dotychczasowymi, czy dzisiaj działającymi systemami pozasądowego dochodzenia roszczeń, zostało zaczerpniętych z rozwiązań szwedzkich, ale przepatrzyliśmy równie dokładnie rozwiązania francuskie, nowozelandzkie czy japońskie, aczkolwiek nie z zamiarem, żeby przenosić je w skali jeden do jednego na grunt polskiego porządku prawnego, gdyż, po pierwsze, z punktu widzenia samej konstrukcji norm prawnych i – jak powiedziałem – systemu prawnego oraz systemu organizacji ochrony zdrowia w Polsce nie jest to możliwe. A po drugie, zwracam także uwagę na to, że jednak – jakbyśmy na to patrzyli – relacja dochodu pera capita w Polsce do krajów, które przyjęły system pozasądowego dochodzenia roszczeń, wypada zdecydowanie na niekorzyść Polski. W związku z tym trzeba mierzyć siły na zamiary. Aczkolwiek, w moim przekonaniu – i to, między innymi, przyświecało nam podczas toku prac nad projektowanymi rozwiązaniami – chcieliśmy uniknąć właśnie tego, o czym mówił pan prezes Radziwiłł, a więc szaleństwa odszkodowań. Patrząc na liczbę spraw wnoszonych do sądów, na długość procedowania przed sądami i na kwoty odszkodowań zasądzanych przez sądy w wyniku postępowań, które ulegają zakończeniu oraz powstawanie kancelarii prawnych specjalizujących się w tym przedmiocie działalności, można powiedzieć, że to jest właśnie to, do czego dojdziemy, jeśli nie spróbujemy tego problemu zaadresować. Rozwiązania idące w kierunku pacjenta, takie jak możliwość pozasądowego dochodzenia roszczeń, to jedno. Drugie, to ocena sytuacji, z którą mamy do czynienia obecnie. Zresztą wypowiedzi pana prezesa Radziwiłła nie chciałbym komentować, dlatego, że uczestnicząc w pracach podkomisji, gdzie Naczelną Radę Lekarską reprezentował pan prof. Krajewski, odnosiłem zupełnie inne wrażenie odnośnie do stanowiska NRL-u wobec tego projektu ustawy. Wypadałoby więc w tym momencie zapytać, które ze stanowisk NRL-u jest oficjalne i obowiązujące, bo co innego mówi pan prezes Radziwiłł, a co innego mówił pan prof. Krajewski.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#JakubSzulc">Zwracam uwagę na jeszcze jedno. W żadnym momencie postępowania pacjent nie zamyka sobie drogi do dochodzenia roszczenia na drodze sądowej, poza ostatnim momentem postępowania, jakim jest przyjęcie propozycji odszkodowania, zadośćuczynienia. Nie zamykamy pacjentowi żadnej ścieżki, otwieramy ścieżkę inną niż ta, która była możliwa do tej pory. Tyle tytułem odniesienia się. Bardzo szczegółowa dyskusja była przeprowadzona podczas prac podkomisji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś jeszcze z pań i panów posłów lub zaproszonych gości chciałby zabrać głos? Nikt się nie zgłasza. Rozumiem te głosy, które tutaj padły, dotyczące istoty tej ustawy, ale nie pozostaje nam nic innego jak przystąpić do procedowania.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#BolesławPiecha">Będziemy procedować następująco. Ponieważ ustawa wprowadza na grunt polski nowe rozwiązania, które – jak słyszeliśmy – są dyskusyjne – będziemy rozpatrywać kolejne zmiany.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#BolesławPiecha">Panie przewodniczący – zwracam się do pana posła Czechyry – jeśli zmiana jest istotna, prosiłbym o krótkie jej omówienie.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#BolesławPiecha">Zaczynamy od art. 1, który zawiera wiele istotnych zmian. Zmiana nr 1 dotyczy spraw związanych z tytułem ustawy. Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#CzesławCzechyra">Dziękuję, panie przewodniczący. Zmiana nr 1 została skreślona ze względu na zastrzeżenia Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu do zmiany tytułu ustawy. Przy tej okazji zrezygnowano ze zmian zawartych w art. 3-6 oraz art. 8-10. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są propozycje w tym zakresie? Przypominam, że w sprawozdaniu jest inny tytułu ustawy niż zaproponowany w przedłożeniu rządowym.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#BolesławPiecha">Poproszę o stanowisko Ministerstwa Zdrowia w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JakubSzulc">Nasze stanowisko jest pozytywne, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#BolesławPiecha">A jakie jest stanowisko Biura Legislacyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#UrszulaSęk">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#BolesławPiecha">Mam pytanie. Jest tu całkiem inny tytuł ustawy, więc to nie jest prosta nowelizacja. Czy państwo uważają, że dopisanie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego i Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych odpowiada systematyce całej ustawy? Proszę o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#UrszulaSęk">Pierwotny tytuł zawierał określenie „oraz o zmianie niektórych innych ustaw”, bo w związku ze zmianą tytułu ustawy-matki o prawach pacjenta dokonywano zmian w kilku innych ustawach, które polegały tylko na przytoczeniu nowego brzmienia tytułu wiodącej ustawy. Gdy te inne ustawy na skutek niezmieniania tytułu wypadły, to w projekcie zmieniamy de facto dwie ustawy – o prawach pacjenta i o ubezpieczeniach obowiązkowych. Musiało to znaleźć odzwierciedlenie w tytule, żeby obie te ustawy przywołać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są głosy przeciwko nowemu brzmieniu tytułu? Nikt się nie zgłasza. W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła nowy tytuł ustawy: „o zmianie ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych”. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła tytuł ustawy.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#BolesławPiecha">Zmiana nr 2 dotyczy dodawanego pkt 6 w art. 1. Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#CzesławCzechyra">Dziękuję. Panie przewodniczący, w zmianie nr 2 wyrażenie „błąd medyczny” zastąpiono wyrażeniem „zdarzenie medyczne”. Poprawka ta czyni również zadość uwagom Biura Legislacyjnego, które postulowało niedokonywanie zmiany tytułu ustawy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z pań i posłów lub zaproszonych chciałby zabrać głos w tej sprawie? Proszę, pan prezes Radziwiłł.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#BolesławPiecha">Konstanty Radziwiłł wiceprezes NRL:</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Zapewniam, że stanowisko Naczelnej Rady Lekarskiej w tej sprawie jest jedno i jeżeli ktoś odniósł wrażenie, że jest jakaś dychotomia między nami, to przepraszam, ale z całą pewnością jest jedno w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#BolesławPiecha">Trudno sobie wyobrażać odszkodowania za zdarzenia medyczne, proszę państwa, bo zdarzenia medyczne to jest wszystko to, co się dzieje w zakładach opieki zdrowotnej. Można dawać odszkodowania za niepożądane skutki zdarzeń medycznych lub za szkody związane z tym zdarzeniami, ale nie za zdarzenia medyczne. Jest to określenie równie złe, jak „odszkodowania za błędy medyczne”. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Jeśli nie, poproszę pana ministra o stanowisko w tej materii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JakubSzulc">Absolutnie nie podzielamy tego poglądu. Odsyłam do konkluzji z prac podkomisji, gdzie odbyła się długa dyskusja na temat wszystkich występujących w polskim porządku prawnym definicji podobnych lub zbliżonych do „zdarzenia medycznego”, „niepożądanego zdarzenia medycznego” czy „niepożądanych skutków zdarzenia medycznego”. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z pań i posłów lub zaproszonych chciałby zabrać głos w tej materii? Proszę, pan przewodniczący Sandauer.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AdamSandauer">Chciałbym przypomnieć, że w czasie obrad podkomisji była mowa nie o „zdarzeniu medycznym”, a o „niepożądanym zdarzeniu medycznym”, co powoduje pewną różnicę.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#AdamSandauer">Chcę również przypomnieć, że sugerowałem wówczas, żeby w art. 3 zasadniczej ustawy o prawach pacjenta, który, tak naprawdę, jest słownikiem całej ustawy, wprowadzić pojęcie „schorzenia jatrogennego”. Wtedy by to wszystko wyglądało inaczej. Ale to jest dygresja, bo teraz o tych propozycjach nie rozmawiamy.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#AdamSandauer">Była mowa o niepożądanym zdarzeniu medycznym. Można wrócić do tego, o czym mówiłem – „o stanie jatrogennym”. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Mam jeszcze pytanie do legislatorów. Czy pani mecenas mogłaby mi explicite wyjaśnić, jak traktować te sformułowania „zdarzenie medyczne” i „zadośćuczynienie w przypadku zdarzeń medycznych” na gruncie dzisiejszego dorobku prawnego? Jest to pytanie wynikające z określonych wątpliwości. Jeżeli bowiem zdarzeniem medycznym jest wszystko, czyli pozytywne i negatywne konsekwencje procesu leczenia, to pojawi się poważna dyskusja, bo będzie to stawiane przed komisją, która będzie to musiała określać. A komisja ta niekoniecznie będzie złożona z naukowców badających filozofię prawa i dokonujących wykładni prawa, bo od tego jest chyba ktoś inny, nie ta komisja.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#BolesławPiecha">Proszę, pani mecenas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#UrszulaSęk">Wyjaśniliśmy to już na posiedzeniu podkomisji, że należy zajrzeć do art. 67a, który definiuje, co rozumiemy przez zdarzenie medyczne. To, jak to nazwiemy, jest to rzecz wtórna, bo art. 67a przesądza o tym, co rozumiemy poprzez „zdarzenie medyczne”, czy jak państwo wolą „niepożądane zdarzenie medyczne”. Tam jest wsad materialny - tak to określę - a tutaj tylko odsyłamy do sformułowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Rozumiem. Czy są propozycje poprawek ze strony pań i panów posłów? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#BolesławPiecha">W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła zmianę nr 2. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 2, dotyczącą art. 1 i polegającą na dodaniu pkt 6.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#BolesławPiecha">Zmiana nr 3 dotyczy art. 14. Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#CzesławCzechyra">Dziękuję. Ponieważ art. 14 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta nakłada na osoby wykonujące zawód medyczny obowiązek zachowania w tajemnicy wszelkich informacji dotyczących pacjenta, dodanie ust. 2a w załączonym brzmieniu umożliwia wyłączenie obowiązku, o którym mowa w art. 14 ust. 1, w przypadku postępowania przed wojewódzką komisją do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są pytania lub wątpliwości związane z dodaniem w art. 14 ust.2a i zmianą brzmienia ust. 3? Jeśli tak, proszę o zgłoszenia. Kto z państwa chciałby zabrać głos? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#BolesławPiecha">Panie ministrze, proszę o opinię dotyczącą zmiany nr 3 zawartej w sprawozdaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JakubSzulc">Nasze stanowisko jest pozytywne, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy Biuro Legislacyjne wnosi zastrzeżenia w tym, zakresie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#UrszulaSęk">Nie zgłaszamy zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu albo innej propozycji, uznam, że Komisja przyjęła zmianę nr 3. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła zmianę nr 3.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#BolesławPiecha">Zmiana nr4 dotyczy art. 26. Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#CzesławCzechyra">Dziękuję. Art. 26 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta określa krąg osób uprawnionych, którym może być udostępniania informacja medyczna. Ust. 3 tego artykułu dopuszcza udostępnianie dokumentacji medycznej pacjenta bez jego upoważnienia enumeratywnie wymienionym podmiotom, z uwzględnieniem szczególnych celów, do których ta dokumentacja ma być wykorzystana. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są uwagi, pytania dotyczące zmiany nr 4?</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#BolesławPiecha">Proszę o stanowisko rządu odnośnie do proponowanej zmiany nr 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JakubSzulc">Stanowisko rządu jest pozytywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#UrszulaSęk">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła zmianę nr 4, polegającą na dodaniu określonych przepisów w art. 26 ust. 3. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Wysoka Komisja przyjęła tę zmianę.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#BolesławPiecha">Zmiana nr 5. Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#CzesławCzechyra">Dziękuję. Dodawany przepis zwalania wojewódzką komisję z opłaty za udostępnienie dokumentacji medycznej, podobnie jak jest w przypadku organów rentowych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ze strony pań i panów posłów są pytania w tej sprawie? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że opłaty będzie ponosić świadczeniodawca, czyli ten, kto tę dokumentację wytwarza. Czy tak? Jest to moje pytanie do pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#BolesławPiecha">Czy państwo szacowali te koszty, bo cały czas bazujemy na jednym funduszu? Przecież w ostateczności za wszystko zapłaci Narodowy Fundusz Zdrowia, a nie budżet państwa ani nikt inny. Środki finansowe pochodzą z tego źródła.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#BolesławPiecha">Panie ministrze, czy szacowano koszty tego przedsięwzięcia? Dzisiaj w rozporządzeniu ministra zdrowia jest napisane, jakie są opłaty, i nie są one niskie – kilka złotych za stronę. Jeżeli jest to dokumentacja wielostronicowa, mówimy o setkach złotych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JakubSzulc">Panie przewodniczący, nie szacowaliśmy kosztów związanych z nieodpłatnym udostępnianiem dokumentacji medycznej wojewódzkiej komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są uwagi w tej sprawie po wyjaśnieniach pana ministra? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że ministerstwo popiera zmianę nr 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JakubSzulc">Tak, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#BolesławPiecha">Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#UrszulaSęk">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu ani propozycji poprawek, uznam, że Komisja przyjęła zmianę nr 5. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła tę zmianę.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#BolesławPiecha">Przechodzimy do omówienia zmiany nr 6, która dotyczy przyjęcia nowego rozdziału. Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#CzesławCzechyra">Tak, panie przewodniczący. Po rozdziale 13 dodaje się rozdział 13a, który określa zasady i tryb ustalania odszkodowania i zadośćuczynienia w przypadku zdarzeń medycznych. Jest to największa zmiana dokonywana w tej ustawie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ze strony pań i panów posłów są propozycje dotyczące zmiany 6, polegającej na dodaniu po rozdziale 13 nowego rozdziału 13a? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#BolesławPiecha">Ja jednak mam pytanie do legislatorów, ponieważ konsekwentnie unikaliśmy sformułowania „błędy medyczne”. Czy to, co jest w sprawozdaniu jest kompatybilne z resztą ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#UrszulaSęk">Tak, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są jakieś propozycje ze strony pań i panów posłów? Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#CzesławCzechyra">Panie przewodniczący, mam pytanie. Czy ta zmiana będzie procedowana en bloc, czy kolejnymi artykułami? Pytam, bo mam propozycję poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#BolesławPiecha">Będziemy rozpatrywać kolejne artykuły. Jest to bardzo duża zmiana i trzeba ją dokładnie rozpatrywać. Są dodane całkiem nowe przepisy merytoryczne, które są sensem tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#CzesławCzechyra">Poczekam więc ze swą propozycją na odpowiedni moment.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że nie ma propozycji zmian dotyczących zmiany nr 6 w zakresie dodania nowego rozdziału 13a. W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła, że po rozdziale 13 dodaje się rozdział 13a. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z państwa ma uwagi dotyczące tytułu rozdziału 13a – „Zasady i tryb ustalania odszkodowania i zadośćuczynienia w przypadku zdarzeń medycznych”? Proszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#HalinaOlendzka">Chciałabym doprecyzować pewną sprawę. W zmianie nr 4 pan poseł sprawozdawca nie wspominał o spadkobiercach. Tam w pkt 10 jest mowa o spadkobiercach. Chciałabym się ewentualnie odnieść do tego punktu, jeśli państwo pozwolą.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#HalinaOlendzka">Tak, panie pośle, już tę zmianę przyjęliśmy, ale poseł sprawozdawca nie wspomniał ani jednym słowem o spadkobiercach, a tu jednak jest mowa o spadkobiercach. Sądzę więc, że należałoby się nad tym na chwilę zatrzymać. Przyjmujemy teraz cały art. 1, myślę więc, że jest na to pora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#BolesławPiecha">Nie przyjmujemy całego art. 1. Mówimy na razie o ewentualnych uwagach do tytułu rozdziału 13a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#HalinaOlendzka">Przepraszam bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#BolesławPiecha">Panie ministrze, jakie jest stanowisko rządu odnośnie do tytułu nowego rozdziału 13a?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JakubSzulc">Stanowisko rządu jest pozytywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#BolesławPiecha">Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#UrszulaSęk">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła tytuł dodawanego art. 13a. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła tytuł tego rozdziału.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#BolesławPiecha">Rozdział 13a składa się z kilku artykułów. Będziemy procedować rozpatrując kolejne artykuły.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#BolesławPiecha">Pierwszy, to art. 67a. Czy ze strony pań i panów posłów są uwagi dotyczące art. 67a? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#BolesławPiecha">Czy są propozycje poprawek ze strony pań i panów posłów lub zaproszonych gości? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-63.4" who="#BolesławPiecha">Proszę pana ministra o stanowisko, jeśli chodzi o treść art. 67a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JakubSzulc">Nasze stanowisko jest pozytywne. Brak uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#BolesławPiecha">Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#UrszulaSęk">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#BolesławPiecha">W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 67a w zmianie nr 6. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art.67a zawarty w rozdziale 13a, w zmianie nr 6.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#BolesławPiecha">Art. 67b. Czy są ze strony pań i panów posłów są uwagi do art. 67b? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę o stanowisko Ministerstwa Zdrowia odnośnie do proponowanego art.67b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JakubSzulc">Stanowisko jest pozytywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#BolesławPiecha">Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#UrszulaSęk">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś zgłasza sprzeciw wobec propozycji przyjęcia art. 67b zawartego w zmianie nr 6? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 67c.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#BolesławPiecha">Czy ze strony pań i panów posłów lub zaproszonych gości są uwagi do art. 67c? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#BolesławPiecha">Proszę o stanowisko rządu odnośnie do art. 67c.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JakubSzulc">Stanowisko rządu jest pozytywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#BolesławPiecha">Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#UrszulaSęk">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu art. 67c? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 67c.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#BolesławPiecha">Art. 67d. Czy ze strony pań i panów posłów lub zaproszonych gości są uwagi do art. 67d? Chodzi o wniosek, który będzie kierowany do wojewódzkiej komisji. Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#BolesławPiecha">Proszę o stanowisko rządu odnośnie do tego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JakubSzulc">Stanowisko rządu jest pozytywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#BolesławPiecha">Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#UrszulaSęk">Nie zgłaszamy zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 67d. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 67d.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#BolesławPiecha">Art. 67e, zmiana nr 6. Czy ze strony państwa posłów są uwagi do przepisu zaproponowanego w art. 67e? Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#AndrzejSośnierz">Mam uwagę odnośnie do składu komisji orzekającej, która będzie orzekać o zdarzeniu fachowym, a jej skład w dużym stopniu nie jest fachowy. W dużej części są to prawnicy. W związku z tym, że jestem przeciwny takim rozwiązaniom, proszę o głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#BolesławPiecha">Czy są propozycje poprawienia tego artykułu? Nie. To, że głosowanie będzie, jest oczywiste.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#BolesławPiecha">Proszę o stanowisko rządu odnośnie do art. 67e, ponieważ skład komisji w sprawozdaniu podkomisji różni się od zaproponowanego w przedłożeniu rządowym. Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JakubSzulc">Stanowisko wobec przedłożenia zawartego w sprawozdaniu podkomisji jest pozytywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu art. 67e? Tak, jest sprzeciw. W związku z tym przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem art. 67e zaproponowanego w sprawozdaniu podkomisji? Proszę o podniesienie ręki i naciśnięcie przycisku. Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwny? Dziękuję. Kto wstrzymał się od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Wysoka Komisja, przy 17 głosach „za”, 10 „przeciw” i braku wstrzymujących się, przyjęła art. 67e w brzmieniu zaproponowanym w sprawozdaniu podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#BolesławPiecha">Art. 67f. Proszę, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#CzesławCzechyra">Art. 67f dotyczy składu orzekającego wojewódzkiej komisji i jego prac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#BolesławPiecha">Mam pytanie, bo tu mówimy również o przewodniczącym tego zespołu. Kto będzie tym przewodniczącym – dowolnie wybrany członek komisji, czy będzie musiał mieć specjalne kwalifikacje? Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#CzesławCzechyra">Panie przewodniczący, będę zobowiązany, jeśli będę mógł prosić pana ministra, żeby wypowiedział swoje zdanie na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#BolesławPiecha">Nie mam innego wyjścia. Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JakubSzulc">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Funkcja przewodniczącego składu orzekającego wiąże się z organizacją pracy. Mówi o tym ust. 3 projektowanego art. 67f. Natomiast nie ma tu mowy o żadnych dodatkowych kwalifikacjach. Przewodniczący składu orzekającego jest wyznaczany przez przewodniczącego komisji przed rozpoczęciem procedowania danego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Mam jeszcze pytanie uzupełniające. Czy w związku z tym, w przypadku równej, parzystej liczby głosów w czteroosobowym składzie – bo tu jest mowa o czteroosobowym składzie komisji – będzie decydować głos przewodniczącego? Skoro jest on tak nieistotny, to czy w szczególnych sytuacjach będzie on mieć podwójny głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#JakubSzulc">W przypadku równiej liczby głosów, panie przewodniczący, rozstrzyga głos przewodniczącego składu orzekającego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#BolesławPiecha">Czyli będzie mieć większe kompetencje niż tylko formalne. Zatem, panie ministrze, proszę nas nie wprowadzać w błąd. Jest to bardzo ważne, bo przy tak małym składzie każdy głos się liczy.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#BolesławPiecha">Czy ze strony państwa posłów są propozycje zmian przepisu zaproponowanego w art. 67f? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#BolesławPiecha">W związku z tym rozumiem, że rząd aprobuje takie brzmienie art. 67f.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#JakubSzulc">Tak, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ze strony Biura Legislacyjnego są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#UrszulaSęk">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu art. 67f? Tak, jest sprzeciw. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#BolesławPiecha">Kto jest za przyjęciem art. 67f w zmianie nr 6? Kto jest przeciwny? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja, przy 17 głosach „za”, 10 „przeciw” i braku wstrzymujących się, przyjęła art. 67f.</u>
          <u xml:id="u-95.3" who="#BolesławPiecha">Art. 67g. Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#CzesławCzechyra">Ten przepis ma na celu wyłączenie z orzekania osób, których bezstronność mogłaby zostać poddana w wątpliwość ze względu na ich powiązania majątkowe czy to ze szpitalem, czy z ubezpieczycielem biorącym udział w postępowaniu przed komisją. Chodzi o bezstronność komisji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Są to oczywiście sekwencje przepisów antykorupcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że będzie można mieć 99% udziałów szpitala jako spółki prawa handlowego, żeby bez kłopotów zasiadać w komisji orzekającej. Czy tak, czy nie, panie ministrze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JakubSzulc">Członkowie składu orzekającego ani ich małżonkowie, zstępni i wstępni nie mogą mieć udziałów i akcji wynoszących więcej niż 10% kapitału zakładowego w spółkach handlowych, które są podmiotami leczniczymi prowadzącymi szpital. Mówi o tym pkt 3 ust. 1 w art. 67g, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. A jeżeli w komisji będzie trzech członków, z których każdy ma co prawda nie więcej niż 10%, ale 9% kapitału zakładowego spółki, jaką jest szpital. Co wtedy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#JakubSzulc">Wtedy, na gruncie przepisów, które są zaprojektowane, nie będą oni podlegać wyłączeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem. Tak więc, może być nawet czterech takich przedstawicieli, którzy łącznie będą mieć 40% kapitału zakładowego. Jest to kapitał, który powoduje kierowanie nawet bardzo potężnymi spółkami prawa handlowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#JakubSzulc">Panie przewodniczący, mogą mieć maksymalnie 39,99%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem. Proponowaliśmy różne przepisy antykorupcyjne. Były takie, w wyniku których nie można było mieć ani jednej akcji za 20 gr., by brać udział w różnego rodzaju przygotowaniach. Mam na myśli prawo farmaceutyczne. Natomiast tutaj dopuszczamy 39,99% i ten ryt antykorupcyjny jest zachowany. Tyle gwoli refleksji.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#BolesławPiecha">Czy są propozycje poprawek? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że rząd popiera te rozwiązania antykorupcyjne, które są tu zapisane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#JakubSzulc">Tak, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ze strony Biura Legislacyjnego są zastrzeżenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#UrszulaSęk">Nie zgłaszamy zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że 67g został przyjęty. Jest sprzeciw. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#BolesławPiecha">Kto jest za przyjęciem art. 67g w zmianie nr 6? Kto jest przeciwny? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja, przy 17 głosach „za”, 10 „przeciw” i braku wstrzymujących się, przyjęła art. 67g.</u>
          <u xml:id="u-107.3" who="#BolesławPiecha">Art. 67h. Proszę, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#CzesławCzechyra">Przepis ten, panie przewodniczący, określa zasady i sposób wynagradzania członków komisji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ze strony państwa posłów są uwagi do przepisu zaproponowanego w art. 67h? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#BolesławPiecha">Proszę o stanowisko rządu odnośnie do tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#JakubSzulc">Stanowisko rządu jest pozytywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#BolesławPiecha">Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#UrszulaSęk">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art.67h. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 67h.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#BolesławPiecha">Art., 67i. Proszę, panie pośle, o kilka słów na ten temat. Jest to dość ważny artykuł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#CzesławCzechyra">Bardzo proszę, panie przewodniczący. Wojewódzka komisja do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych musi ustalić, że nastąpiło takie zdarzenie, nie będzie natomiast badać rozmiaru szkody ani kwestii adekwatnego związku przyczynowego. Rolą wojewódzkiej komisji nie będzie również ustalenie wysokości odszkodowania i zadośćuczynienia. Projektowany przepis reguluje procedurę postępowania przed komisją. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Widzę zgłoszenie. Proszę bardzo, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#AdamSandauer">Panie przewodniczący, szanowni państwo, w art. 67i w ust. 1 czytamy: „…którego następstwem była szkoda…”. Sugeruję zastanowienie się nad wpisaniem sformułowania: „…którego skutkiem ze znacznym prawdopodobieństwem była szkoda…”. Zdarzenie medyczne, to jest bardzo szerokie kryterium opisane w art. 67a, może się bowiem okazać, że po mierzeniu temperatury mamy szkodę medyczną, a tu jest mowa tylko o następstwie, a nie o związku przyczynowo-skutkowym. Zwracam na to państwa uwagę, że to otwiera drogę do wystąpienia w każdej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są inne głosy w tej sprawie, wnioski lub uwagi albo propozycje poprawek? Nikt się nie zgłasza. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#BolesławPiecha">Panie ministrze, czy rząd popiera przepisy zawarte w art. 67i?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#JakubSzulc">Tak, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#BolesławPiecha">Czy ze strony Biura Legislacyjnego są zastrzeżenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#UrszulaSęk">Nie zgłaszamy zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu art. 67? Tak, jest sprzeciw. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#BolesławPiecha">Kto jest za przyjęciem art. 67i w zmianie nr 6? Proszę o podniesienie ręki i naciśnięcie przycisku. Kto jest przeciwny? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#BolesławPiecha">Głosowało 26 posłów. Stwierdzam, że Komisja, przy 16 głosach „za”, 10 „przeciw” i braku wstrzymujących się, przyjęła art. 67i.</u>
          <u xml:id="u-121.3" who="#BolesławPiecha">Art. 67j. Proszę, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#CzesławCzechyra">Dziękuję, panie przewodniczący. Artykuł ten reguluje kwestię wydawania orzeczenia przez wojewódzką komisję. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ze strony państwa posłów są uwagi, propozycje poprawek do przepisu zaproponowanego w art. 67j? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#BolesławPiecha">Proszę o stanowisko rządu odnośnie do art. 67j.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#JakubSzulc">Stanowisko rządu jest pozytywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#BolesławPiecha">Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#UrszulaSęk">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu art. 67j? Tak, jest sprzeciw. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#BolesławPiecha">Kto jest za przyjęciem art. 67j w zmianie nr 6? Proszę o naciśnięcie przycisku. Kto jest przeciwny? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-127.2" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Wysoka Komisja, przy 16 głosach „za”, 9 „przeciw” i 1 wstrzymującym się, przyjęła art. 67j.</u>
          <u xml:id="u-127.3" who="#BolesławPiecha">Art. 67k. Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#CzesławCzechyra">Dziękuję, panie przewodniczący. Artykuł ten mówi o tym, że podmiot składający wniosek do końca rozporządza swoim prawem. Wydłużono również termin dla ubezpieczyciela na przedstawienie propozycji odszkodowania i zadośćuczynienia do 30 dni, aby go skorelować z terminami dotyczącymi tak zwanego postępowania likwidacyjnego, określonego w przepisach ubezpieczeniowych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ze strony państwa posłów są uwagi do przepisu zaproponowanego w art. 67k? Proszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#HalinaOlendzka">Panie przewodniczący, wprowadzanie limitu wysokości odszkodowania, zadośćuczynienia za niepożądane zdarzenie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#BolesławPiecha">Zdarzenie medyczne. Nie ma zdarzenia niepożądanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#HalinaOlendzka">Niepożądane zdarzenie medyczne brzmi lepiej. Wprowadzanie limitu wysokości odszkodowania, zadośćuczynienia za zdarzenie medyczne stoi w sprzeczności z normą art. 361 Kodeksu cywilnego. Filozofia przyznawania tych odszkodowań i ich wysokość jest mocno dyskusyjna, mówiąc najdelikatniej. Sądy powszechne w rozpatrywaniu skarg, co prawda, odnośnie do błędu medycznego, stosują inne wysokości odszkodowań. Mam przy sobie kilka wyroków sądowych, które przekażę prezydium Komisji, a w których orzeczenia mówią nawet o milionie złotych.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#HalinaOlendzka">Proszę jeszcze wziąć po uwagę także to, że to może dotyczyć osoby bardzo młodej, która konsekwencje tego zdarzenia ponosić będzie całe życie. W tym kontekście kwota do 100 tys. zł wyznaczona jako limit tego odszkodowania, jest niewielka. Ponadto, wydaje mi się, że 300 tys. zł dla spadkobierców za śmierć w stosunku do 100 tys. zł dla osoby, która może ponosić konsekwencje tego zdarzenia przez całe życie – będzie potrzebna renta, rehabilitacja – jest odwróceniem proporcji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#AdamSandauer">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, Wysoka Komisjo, w sytuacji, w której ubezpieczyciel przedstawia podmiotowi wniosek z propozycją odszkodowania i nie określa się zasad wyliczenia tego odszkodowania poza tym, że są wyznaczone górne pułapy – do 100 tys. zł w przypadku straty na zdrowiu i do 300 tys. zł w przypadku śmierci – można domniemywać, że ubezpieczyciel będzie chcieć wypłacać jak najmniejsze odszkodowania.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#AdamSandauer">Apelowałbym o to, żeby, po pierwsze, w tym projekcie ustawy zawrzeć, odnośnie do maksymalnych wysokości, że odszkodowanie powinno być adekwatne do poniesionej szkody, powinno rekompensować poniesioną szkodę. W przypadku rozwiązań skandynawskich można mówić, że tam jest uzasadnienie górnych pułapów. Natomiast w przypadku Polski, jest to bardzo wątpliwe, jeżeli mają to być odszkodowania.</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#AdamSandauer">Co jeszcze zwraca uwagę? To, że w ust. 6 art. 67k jest określony wymóg - po to, żeby otrzymać to odszkodowanie - złożenia przez wnioskodawcę oświadczenia o zrzeczeniu się roszczeń odszkodowawczych i zadośćuczynienia za krzywdę mogącą wynikać z tego zdarzenia, które rozpatruje komisja. Otóż, Szwedzi w swoim akcie prawnym, odpowiedniku tego, nad czym teraz pracujemy, piszą, że jeśli jakiś podmiot, który wypłaca odszkodowania z tytułu ubezpieczenia, na gruncie tej szybkiej ścieżki wypłacił odszkodowanie z powodu krzywdy czy obrażenia objętego w Szwecji tą ustawą, przejmuje do wysokości sumy wypłaconej uprawnienia osoby poszkodowanej odnośnie do rekompensat uzyskanych na drodze sądowej.</u>
          <u xml:id="u-134.3" who="#AdamSandauer">Sugerowałbym zastanowienie się, czy zamykanie drogi sądowej na zasadzie zmuszania do złożenia oświadczenia ma sens i czy nie lepiej wprowadzić takie rozwiązanie, że ewentualnie ten, kto wypłacił odszkodowanie, przejmuje prawo do tych roszczeń, do wypłaconej kwoty. Tyle gwoli uwag. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, pan poseł Latos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#TomaszLatos">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Przy okazji omawiania tego artykułu chciałbym wrócić do pewnych wątpliwości, które mam od początku – zgłaszałem je zresztą w czasie prac podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#TomaszLatos">Jeżeli mówmy o odszkodowaniu – przed chwilą o tym dyskutowaliśmy – i podajemy, że może ono wynosić do 100 tys. zł w przypadku „zakażenia, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia pacjenta”, to z lekarskiego punktu widzenia wydaje się, że to, co należy rozumieć pod słowem „zakażenie”, jest jednoznaczne. Natomiast jeżeli czytamy to łącznie z art. 67a, to już jednoznaczne nie jest. W związku z tym powstaje pytanie, czy bierzemy tu pod uwagę wszystkie zakażenia wewnątrzszpitalne, bo w związku z artykułem, który teraz rozpatrujemy, wydaje mi się, że powinniśmy brać pod uwagę wszystkie zakażenia wewnątrzszpitalne, dlatego, że to nie wymaga specjalnej definicji. Natomiast jeżeli spojrzymy na to w kontekście art. 67a, to już można mieć wspomniane wątpliwości. Celowo zawężę – czy, na przykład, zakażenie pokarmowe będzie podlegać rozpatrywaniu, czy nie?</u>
          <u xml:id="u-136.2" who="#TomaszLatos">Prosiłbym w pierwszej kolejności Biuro Legislacyjne o odpowiedź i pomoc w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze uwagi lub wnioski w tej sprawie? Proszę, pan poseł Sośnierz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#AndrzejSośnierz">Zgłoszę poprawkę, bo jakkolwiek zakażenie, uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia pacjenta mogą być stopniowalne - ta szkoda może być większa, mniejsza - to jednak śmierć pacjenta jest zdarzeniem jednoznacznym i niestopniowalnym. W związku z tym proponuje uznać, że maksymalna wysokość w przypadku zakażenia, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia pacjenta wynosić będzie 100 tys. zł, a wysokość odszkodowania - już nie maksymalna - w przypadku śmierci pacjenta, będzie wynosić 300 tys. zł, bo trudno - moim zdaniem - wyceniać śmierć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Rozumiem. Proszę bardzo, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#HalinaOlendzka">Chciałabym wnieść poprawkę do tego artykułu – w proponowanym art. 67k skreśla się ust 6. i 7, zaś projektowany ust. 8 staje się ustępem 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że chodzi o skreślenie ust. 6 i 7 w art. 67k.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#BolesławPiecha">Drugą poprawkę zgłosił pan przewodniczący Sośnierz. Dotyczy ona innego brzmienia ust. 7, który mówi, że maksymalna wysokość odszkodowania i zadośćuczynienia w przypadku zakażenia, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia pacjenta wynosi 100 tys. zł, a wysokość odszkodowania i zadośćuczynienia w przypadku śmierci pacjenta wynosi 300 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-141.2" who="#BolesławPiecha">Pan poseł Czechyra, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#CzesławCzechyra">Dziękuję. Jeśli pan przewodniczący pozwoli, chciałbym zaproponować poprawkę polegającą na dodaniu w tym artykule ust. 9 w brzmieniu: „Przedstawienie przez ubezpieczyciela propozycji, o której mowa w ust. 2, lub wypłata przez niego odszkodowania lub zadośćuczynienia nie oznacza uznania roszczenia dla celów jego dochodzenia w postępowaniu cywilnym”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję. Rozumiem, że państwo tę poprawkę otrzymali.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#BolesławPiecha">Są to bardzo trudne poprawki, ponieważ materia, której dotykają, jest to bardzo trudna. Jest to niezwykła innowacja, bo po raz pierwszy słyszę o takim systemie wprowadzonym drogą administracyjną w prawie cywilnym. Proszę nie mylić tego z systemami, jakie są w Szwecji, Nowej Zelandii czy Finlandii, bo są to systemy budżetowe – tam skarb państwa za to odpowiada, natomiast otwiera obywatelom drogę roszczeń w postępowaniu cywilnym. Tutaj następuje pomieszanie pojęć, bo wszystko będzie w prawie prywatnym.</u>
          <u xml:id="u-143.2" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że wysokość odszkodowania, które zostało przyznane przez komisję i wypłacone poszkodowanemu, nie będzie brana pod uwagę w przypadku normalnego postępowania przed sądami cywilnymi z tego tytułu. Tak, taka jest ta poprawka.</u>
          <u xml:id="u-143.3" who="#BolesławPiecha">Zostały zgłoszone 3 poprawki. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos na ten temat? Jeśli nie, poproszę przedstawiciela rządu, pana ministra, o odniesienie się do tych poprawek.</u>
          <u xml:id="u-143.4" who="#BolesławPiecha">Poprawka zgłoszona przez pana przewodniczącego Sośnierza dotyczy ust. 7. Przypominam, że, zgodnie z tą poprawką, maksymalna wysokość odszkodowania w ust. 1 wynosi 100 tys. zł, a wysokość odszkodowania w ust. 2, w przypadku śmierci pacjenta – 300 tys. zł. Taki jest sens tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-143.5" who="#BolesławPiecha">Panie ministrze, proszę o stanowisko rządu w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#JakubSzulc">Panie przewodniczący, jeśli pan pozwoli, odniosę się od razu do wszystkich poprawek.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#JakubSzulc">Odnośnie do zasady, powiem o jednej rzeczy. Trzeba o tym pamiętać, i o tym była dyskusja. Pani poseł Małecka-Libera powiedziała, że projektowane rozwiązania nie wypełniają norm zawartych w art. 361 Kodeksu cywilnego. Oczywiście, nie wypełniają, i nie mają wypełniać. Taka jest intencja tej ustawy, że jest możliwość dochodzenia określonej rekompensaty, określonych świadczeń, na drodze innej niż postępowanie sądowe, a więc zmierzającej do pełnej rekompensaty na gruncie Kodeksu cywilnego. I jest to oczywiste. Taki był zamiar pisania tego projektu ustawy. Dlatego też w przypadku poprawki pani poseł Olendzkiej, która proponuje wykreślenie ust. 6 i 7 z art. 67k, a więc zarówno kwot maksymalnych, jak i oświadczenia o zrzeczeniu się dochodzenia roszczeń na gruncie innym niż ten, który jest przewidywany w ustawie w przypadku akceptacji, jesteśmy zdecydowanie za tym, żeby ją odrzucić.</u>
          <u xml:id="u-144.2" who="#JakubSzulc">Przyjęcie i zaakceptowanie propozycji złożonej podczas postępowania przed wojewódzką komisją nie oznacza zrzeczenia się dochodzenia roszczeń z tytułu renty. O tym musimy pamiętać. To – w moim przekonaniu – w sposób doskonały zabezpiecza kwestię rekompensaty w wyniku uszczerbku na zdrowiu doznanego chociażby przez osoby młode, które będą musiały być później zabezpieczane i utrzymywane.</u>
          <u xml:id="u-144.3" who="#JakubSzulc">Natomiast w przypadku poprawki pana posła Sośnierza, który proponuje usztywnienie wysokości odszkodowania w przypadku śmierci pacjenta, proszę zwrócić uwagę na to, że sytuacje bywają bardzo różne. Tak samo różne w tej materii jest orzecznictwo sądowe. Nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy traktować wszystko jednolicie.</u>
          <u xml:id="u-144.4" who="#JakubSzulc">Proponuję natomiast przyjąć poprawkę zaproponowaną przez pana posła Czechyrę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze jakieś głosy w tej materii? Proszę, Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#UrszulaSęk">W pierwszej chwili nie mogłam się zorientować, na czym polega różnica, bo pan przewodniczący podał te same kwoty. Rozumiem, że pan poseł proponuje dodanie nowego ustępu, czyli rozbicie treści ust. 7 na dwie części, przy czym, w przypadku zakażenia, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia pacjenta kwota odszkodowania w wysokości 100 tys. zł byłaby maksymalna, a w przypadku ust. 7a - tak go nazwijmy na roboczo - wysokość odszkodowania i zadośćuczynienia w przypadku śmierci pacjenta wynosi 300 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#BolesławPiecha">Tak, byłaby to sztywna wysokość. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z pań i panów posłów lub zaproszonych gości chciałby zabrać głos w materii art. 67k? Jeśli nie, to przystąpimy do głosowań.</u>
          <u xml:id="u-147.2" who="#BolesławPiecha">Poprawką najdalej idącą jest propozycja skreślenia ust. 6 i 7. Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#UrszulaSęk">Na podstawie tego, co usłyszałam, wydaje mi się, że powinien być jeszcze skreślony ust. 8, bo on się odnosi do ust. 6. Prosiłabym o korektę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, czyli ta poprawka polegałaby na skreśleniu ust. 6, 7 i 8. Ponieważ jest to poprawka najdalej idąca, przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za skreśleniem ust. 6, 7 i 8 art. 67k? Proszę o podniesienie ręki i naciśnięcie przycisku. Dziękuję. Kto jest przeciwnego zdania? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja, przy 6 głosach „za”, 20 „przeciw” i 1 wstrzymującym się, nie przyjęła tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-149.3" who="#BolesławPiecha">Kolejną poprawkę zgłosił pan poseł Sośnierz. Przypominam, że dotyczy ona art. 67k ust. 7, który ma być rozbity na dwa ustępy. Pierwszy ustęp będzie mówić, że „Maksymalna wysokość odszkodowania i zadośćuczynienia, w przypadku zakażenia, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia pacjenta – wynosi 100.000 zł”, a drugi, że „Wysokość odszkodowania i zadośćuczynienia w przypadku śmierci pacjenta wynosi 300.000 zł”.</u>
          <u xml:id="u-149.4" who="#BolesławPiecha">Kto jest za przyjęciem tak sformułowanej poprawki w art. 67k? Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-149.5" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja, przy 6 głosach „za”, 20 „przeciw” i 1 wstrzymującym się, nie przyjęła tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-149.6" who="#BolesławPiecha">Głosujemy nad poprawką polegającą na dodaniu do art. 67k ust. 9 w brzmieniu: „Przedstawienie przez ubezpieczyciela propozycji, o której mowa w ust. 2, lub wypłata przez niego odszkodowania lub zadośćuczynienia, nie oznacza uznania roszczenia dla celów jego dochodzenia w postępowaniu cywilnym”.</u>
          <u xml:id="u-149.7" who="#BolesławPiecha">Rząd popiera tę poprawkę. Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#UrszulaSęk">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Kto jest za przyjęciem poprawki dotyczącej dodania ust. 9 art. 67k? Kto jest przeciwny? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja, przy 26 głosach „za”, 1 głosie „przeciw” i braku wstrzymujących się, przyjęła tę poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-151.2" who="#BolesławPiecha">W związku z tym przystępujemy do głosowania nad całością art. 67k z przyjętą poprawką.</u>
          <u xml:id="u-151.3" who="#BolesławPiecha">Kto jest za przyjęciem art. 67k? Kto jest przeciwnego zdania? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-151.4" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja, przy 19 głosach „za”, 8 „przeciw” i braku wstrzymujących się, przyjęła art. 67k. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-151.5" who="#BolesławPiecha">Chciałbym zgłosić do Biura Legislacyjnego poprawkę przedstawioną przez panią poseł Olendzką, dotyczącą skreślenia ust 6, 7 i 8 w art. 67k, jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#UrszulaSęk">To pani poseł musi zgłosić…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#BolesławPiecha">A skąd pani wie, że nie jestem pod tą poprawką podpisany? Pani nie jest jasnowidzem, pani mecenas. Bardzo dziękuję za tę uwagę.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#BolesławPiecha">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 67l. Panie przewodniczący, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#CzesławCzechyra">Dziękuję. Panie przewodniczący, projektowany przepis reguluje kwestię kosztów postępowania przed wojewódzką komisją. Należy zaznaczyć, że postępowanie przed wojewódzką komisją podlega umorzeniu nie tylko w przypadku wycofania wniosku o ustalenie zdarzenia medycznego, ale także w przypadku śmierci podmiotu składającego wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ze strony państwa posłów są uwagi dotyczące art. 67l? Nikt nie zgłasza uwag. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#BolesławPiecha">Proszę o stanowisko rządu dotyczące przepisów art. 67l, zawartych w sprawozdaniu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#JakubSzulc">Stanowisko rządu jest pozytywne, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#BolesławPiecha">Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#UrszulaSęk">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z państwa posłów chciałby jeszcze coś dodać w tej sprawie? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#BolesławPiecha">W związku z tym przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem art. 67l w zmianie nr 6? Kto jest przeciwny? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-159.2" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja, przy 21 głosach „za”, 4 „przeciw” i 2 wstrzymujących się, przyjęła art. 67l.</u>
          <u xml:id="u-159.3" who="#BolesławPiecha">Art. 67m. Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#CzesławCzechyra">Dziękuję, panie przewodniczący. Przepis ten określa procedurę rozpatrywania skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem orzeczenia wojewódzkiej komisji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ze strony państwa posłów są uwagi, jeśli chodzi o przepisy zawierające propozycję trybu odwoławczego? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#BolesławPiecha">Proszę o stanowisko rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#JakubSzulc">Stanowisko rządu jest pozytywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, jeszcze pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#HalinaOlendzka">Dziękuję bardzo. Przepraszam, panie przewodniczący, będę mieć uwagi do następnego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#BolesławPiecha">Proszę Biuro Legislacyjne o opinię odnośnie do art. 67m.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#UrszulaSęk">Nie zgłaszamy zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 67m w brzmieniu ze sprawozdania podkomisji. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 67m.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#BolesławPiecha">Art. 67n. Czy są uwagi dotyczące tego artykułu? Poroszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#HalinaOlendzka">Chciałabym zgłosić poprawkę, która dotyczy kwestii skargi na niezgodność z prawem orzeczeń wydawanych na skutek zdarzenia medycznego. Uważam, że te skargi powinny być rozpatrywane przez sąd na zasadach określonych w Kodeksie postępowania cywilnego. W związku z tym proszę o…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#BolesławPiecha">Pani poseł, przyjęliśmy art. 67m. Rozumiem, że pani ma uwagi do ust. 2 tego artykułu…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#HalinaOlendzka">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#BolesławPiecha">Niestety, jest on już przyjęty. Można to będzie zgłosić podczas drugiego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#HalinaOlendzka">Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#BolesławPiecha">Bardzo przepraszam. Art. 67n mówi o oświadczeniach o braku konfliktu, czyli jest związany z przepisami antykorupcyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#BolesławPiecha">Czy są uwagi do art. 67n? Nikt nie zgłasza uwag. Proszę o stanowisko rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#JakubSzulc">Stanowisko rządu jest pozytywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Stanowisko Biura Legislacyjnego, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#UrszulaSęk">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję. Rozumiem zatem, że przez 10 lat będzie archiwizacja tych wszystkich danych i dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#BolesławPiecha">Mam pytanie, jak jest w przypadkach normalnych postępowań sądowych odszkodowawczych? Jakie jest prawo dotyczące archiwizowania tego typu wyroków? Jest to pytanie do przedstawicieli ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#JakubSzulc">Bardzo mi przykro, panie przewodniczący, ale nie mam wiedzy na ten temat, ile czasu sądy przechowują dane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#BolesławPiecha">Widzę, że rząd nie jest doskonale przygotowany. Chciałem się dowiedzieć, czy to jest kompatybilne z normalnymi orzeczeniami.</u>
          <u xml:id="u-179.1" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że w tej sprawie nie ma głosów sprzeciwu. W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art.67n. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 67n.</u>
          <u xml:id="u-179.2" who="#BolesławPiecha">Art. 67o. Czy są uwagi do tego artykułu? Nikt nie zgłasza uwag.</u>
          <u xml:id="u-179.3" who="#BolesławPiecha">Proszę o stanowisko rządu. Przepraszam, panie ministrze, zgłasza się pani poseł Olendzka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#HalinaOlendzka">Chciałabym zgłosić poprawkę do art. 67o. Katalog przepisów Kodeksu postępowania cywilnego należy uzupełnić o przepisy art. 424¹ i 424¹².</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#BolesławPiecha">Art. 424¹² jest wymieniony. Nie ma art. 424¹. Jest zgłoszona poprawka, ale myślę, że to musi rozstrzygnąć Biuro Legislacyjne. Oddaję głos przedstawicielom Biura Legislacyjnego w kwestii przywołań dotyczących tego artykułu. Proszę, pani mecenas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#UrszulaSęk">Przepraszam bardzo, ale nie mam akurat przy sobie Kodeksu postępowania cywilnego. Czy może rząd dysponuje laptopem, żeby podejrzeć…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#JakubSzulc">Nie dysponujemy laptopem, ale dysponujemy treścią art. 424¹.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#BolesławPiecha">Jakie jest stanowisko rządu odnośnie do tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#JakubSzulc">Art. 424¹ odnosi się do przedmiotu skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia. Jest to ujęte w art. 67m, w związku z czym wydaje się, że zastosowanie art. 424¹ z Kodeksu postępowania cywilnego jest nieuzasadnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, pani mecenas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#UrszulaSęk">Zgadzam się ze stanowiskiem rządu, bo główka przepisu art. 67o brzmi: „W zakresie nieuregulowanym…”. Jeśli to uregulowaliśmy, to ta poprawka jest nieuzasadniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#BolesławPiecha">Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#JakubSzulc">Dziękuję. Panie przewodniczący, ta poprawka byłaby zasadna, gdybyśmy uprzednio zdecydowali się usunąć art. 67m.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pani poseł, czy podtrzymuje pani tę poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#HalinaOlendzka">Nie. Dziękuję bardzo. Może w drugim czytaniu zgłoszę obie poprawki łącznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#BolesławPiecha">Łącznie byłoby łatwiej, bo - jak rozumiem - to, co pani proponowała odnośnie do art. 2, korelowało z koniecznością dodania art. 424¹. Tak myślę, chociaż nie mam przed sobą treści tego artykułu.</u>
          <u xml:id="u-192.1" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że poprawka została wycofana. Jeśli chodzi o przywołania, to Biuro Legislacyjne będzie musiało je dokładnie sprawdzić.</u>
          <u xml:id="u-192.2" who="#BolesławPiecha">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 67o. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 67o.</u>
          <u xml:id="u-192.3" who="#BolesławPiecha">Panie pośle, art. 2-6 zostały skreślone. Proszę o uzasadnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#CzesławCzechyra">Panie przewodniczący, wynika to z uwag Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu w związku z tytułem ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, pani mecenas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#UrszulaSęk">W tych artykułach nie było żadnych merytorycznych zmian, tylko w poszczególnych ustawach przywoływaliśmy nowy, zmieniany w pierwotnej wersji tytuł ustawy o prawach pacjenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę o stanowisko rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#JakubSzulc">Stanowisko rządu jest pozytywne. Art. 2-6 odnosiły się do…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#BolesławPiecha">Są po prostu zbędne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#JakubSzulc">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#BolesławPiecha">Czy są głosy przeciwne skreśleniu art. 2-6? Nie ma. W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła propozycję podkomisji polegającą na skreśleniu art. 2, 3, 4, 5, i 6. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła propozycję skreślenia tych artykułów z przedłożenia rządowego.</u>
          <u xml:id="u-200.1" who="#BolesławPiecha">Art. 7. Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#CzesławCzechyra">Dziękuję. Panie przewodniczący, art. 7 ma na celu dostosowanie projektowanej ustawy do przepisów ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, tak, aby była możliwa wypłata przez ubezpieczyciela odszkodowania i zadośćuczynienia zaproponowanego przez ubezpieczyciela w związku z postępowaniem przed wojewódzką komisją. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ze strony państwa posłów są propozycje poprawek odnośnie do przepisu zaproponowanego w art. 7? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-202.1" who="#BolesławPiecha">Proszę o stanowisko rządu odnośnie do art. 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#JakubSzulc">Stanowisko rządu jest pozytywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#BolesławPiecha">Czy ze strony Biura Legislacyjnego są zastrzeżenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#UrszulaSęk">Nie zgłaszamy zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#BolesławPiecha">Czy ze strony państwa posłów są uwagi do tego artykułu? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-206.1" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu art. 7? Tak, jest sprzeciw. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-206.2" who="#BolesławPiecha">Kto jest za przyjęciem art. 7? Kto jest przeciwny? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-206.3" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja, przy 19 głosach „za”, 5 „przeciw” i 1 wstrzymującym się, przyjęła art. 7.</u>
          <u xml:id="u-206.4" who="#BolesławPiecha">Art. 8-10 zostały skreślone. Rozumiem, że uzasadnienie jest podobne, jak w przypadku skreślenia art. 2-6.</u>
          <u xml:id="u-206.5" who="#BolesławPiecha">Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#UrszulaSęk">Nie zgłaszamy zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Wysoka Komisja aprobuje zaproponowane w sprawozdaniu podkomisji skreślenie art. 8, 9 i 10 z przedłożenia rządowego. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja zaaprobowała skreślenie tych artykułów.</u>
          <u xml:id="u-208.1" who="#BolesławPiecha">Art. 11. Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#CzesławCzechyra">Dziękuję. Panie przewodniczący, art. 11 stanowi przepis przejściowy umożliwiający powołanie pierwszych wojewódzkich komisji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#BolesławPiecha">Nie wiem, czy to jest przepis przejściowy. Proszę, panie ministrze. Rozumiem, że opinia rządu jest pozytywna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#JakubSzulc">Stanowisko rządu jest pozytywne. Jest to przepis przejściowy, bo umożliwia powołanie wojewódzkich komisji i jego data wejścia w życie jest inna niż data wejścia w życie samej ustawy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#BolesławPiecha">Czy pani mecenas ma uwagi do art. 11?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#UrszulaSęk">Nie zgłaszamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ze strony państwa posłów są uwagi do art. 11? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-214.1" who="#BolesławPiecha">W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 11. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 11.</u>
          <u xml:id="u-214.2" who="#BolesławPiecha">Art. 12. Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#CzesławCzechyra">Ten artykuł również można nazwać przepisem przejściowym, panie przewodniczący. Podczas prac podkomisji usunięto z niego regulację, która umożliwiła retroaktywność ustawy, a więc stosowanie jej do zdarzeń, do których doszło najpóźniej na rok przed wejściem w życie ustawy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są uwagi w tym zakresie? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-216.1" who="#BolesławPiecha">Proszę o stanowisko rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#JakubSzulc">Stanowisko rządu jest pozytywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#BolesławPiecha">Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#UrszulaSęk">Nie zgłaszamy zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 12. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 12.</u>
          <u xml:id="u-220.1" who="#BolesławPiecha">Art. 13 mówi o wejściu w życie ustawy. Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#CzesławCzechyra">Panie przewodniczący, art. 13 mówi o dniu wejścia w życie ustawy, z wyjątkiem art. 11. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#BolesławPiecha">Czy ze strony państwa posłów są uwagi, zastrzeżenia do przepisu zaproponowanego w art. 13? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-222.1" who="#BolesławPiecha">Panie ministrze, proszę o stanowisko rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#JakubSzulc">Stanowisko rządu jest pozytywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#BolesławPiecha">Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#UrszulaSęk">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 13. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 13.</u>
          <u xml:id="u-226.1" who="#BolesławPiecha">Proszę państwa, zakończyliśmy procedowanie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej. Zgodnie z przyjętą procedurą, odbędzie się specjalne posiedzenie Komisji, którego tematem będzie przyjmowanie poszczególnych sprawozdań.</u>
          <u xml:id="u-226.2" who="#BolesławPiecha">W związku z tym ogłaszam przerwę do godziny 14.00. Po przerwie, w tej samej sali, przystąpimy do procedowania ustawy refundacyjnej. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-226.3" who="#BolesławPiecha">Kontynuujemy po przerwie rozpatrywanie tak zwanego pakietu ustaw zdrowotnych. Przedmiotem tej sesji Komisji Zdrowia jest rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych. Tekst źródłowy został państwu dostarczony w druku nr 3491. Upoważnionym ze strony rządu do prowadzenia procedowania jest minister zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-226.4" who="#BolesławPiecha">Witam pana ministra, członków zespołu rządowego oraz zaproszonych gości. Ponownie witam panie i panów posłów. Jak powiedziałem, mamy przed sobą sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej, dorobek podkomisji, która zajmowała się tym projektem. Przewodniczącym podkomisji był pan poseł Andrzej Orzechowski, którego proszę o krótkie omówienie różnic pomiędzy przedłożeniem rządowym a wypracowanymi przez podkomisję nowymi przepisami tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-226.5" who="#BolesławPiecha">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#AndrzejOrzechowski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze, szanowni państwo, do rozpatrzenia ustawy o rządowym projekcie ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych - druk nr 3491 - została powołana podkomisja nadzwyczajna. Podkomisja zbierała się 8 razy. Łączna debata w trakcie prac podkomisji trwała 32 godziny. Projekt ustawy był rozpatrywany wnikliwie. Wszyscy zaproszeni goście mogli zabierać głos i prezentować swoje stanowiska. Podkomisja wsłuchiwała się także w głosy dwóch ekspertów zaproszonych do prac. Ponadto, na moje zlecenie została przygotowana opinia w sprawie konstytucyjności tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-227.1" who="#AndrzejOrzechowski">Posiedzenia starałem się zwoływać w tygodniach niesejmowych, żeby można było spokojnie debatować nad rozwiązaniami, które w tym projekcie ustawy zostały zaproponowane. A do najważniejszych rozwiązań należą: instrument dzielenia ryzyka, całkowity budżet na refundację, limit 17%, tak zwany playback, czyli zwrot po przekroczeniu tego siedemnastoprocentowego limitu, stałe marże detaliczne, trzyprocentowa opłata wartości refundowanego leku, a także zabezpieczenie płatności wnioskodawców i umowy z aptekami. Mówię o głównych instrumentach. Pracując nad poszczególnymi artykułami projektu zapewne powiemy o tym więcej.</u>
          <u xml:id="u-227.2" who="#AndrzejOrzechowski">Jeśli chodzi o poprawki zgłoszone w trakcie prac podkomisji, to było ich naprawdę dużo – gruby plik. Niektóre z nich znalazły akceptację podkomisji, a niektóre nie. Główne poprawki, które zyskały akceptację, to, między innymi, tabela łagodniejszych urzędowych marż detalicznych dla aptek, propozycje łagodzące system kar w art. 47, wydłużenie do 60 dni terminu na złożenie informacji przez wnioskodawców w art. 64, czy zniesienie obowiązku rękojmi dla punków aptecznych. Całe sprawozdanie zostało przygotowane we formie tekstu jednolitego i w imieniu podkomisji wnoszę o przyjęcie tego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-227.3" who="#AndrzejOrzechowski">Od razu uprzedzę, że w trakcie prac podkomisji, pomimo wielu dyskusji, nie we wszystkich sprawach udało się znaleźć rozwiązania. W związku z tym zgłoszę trzy poprawki, o których była merytorycznie mowa podczas obrad podkomisji – na tamtym etapie nie byliśmy w stanie od razu ich przygotować. Myślę, że są one oczywiste, a były przedyskutowane w podkomisji. Wnoszę o przyjęcie tego sprawozdania. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo panu posłowi. Widzę, że zgłasza się pan poseł Wrona. Czy pan poseł zgłasza się w kwestii formalnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#WaldemarWrona">Mam pytanie do pana posła sprawozdawcy w związku z tym, co powiedział, że było bardzo dużo poprawek. Chciałbym się dowiedzieć, ile poprawek zgłoszonych przez opozycję lub stronę społeczną uwzględniła koalicja rządząca? Czy może były to tylko poprawki strony rządowej? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#BolesławPiecha">Sądzę, że pan poseł odpowie na to pytanie, ale później. Wysłuchaliśmy krótkiego sprawozdania pana przewodniczącego z prac podkomisji. Siłą rzeczy nie wszyscy posłowie są zapoznani z przebiegiem tej dyskusji. Nie chciałbym do niej wracać, niemniej jednak będą się pojawiać różne pytania, między innymi, dotyczące poprawek, a także kolejne propozycje poprawek.</u>
          <u xml:id="u-230.1" who="#BolesławPiecha">Zapytam najpierw o stanowisko rządu odnośnie do tego sprawozdania – czy ono oddaje intencję przedłożenia rządowego, a następnie zaproszę do krótkiej dyskusji i przystąpimy do procedowania.</u>
          <u xml:id="u-230.2" who="#BolesławPiecha">Proszę o stanowisko rządu, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#AdamFronczak">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Wysoka Komisjo, szanowni państwo, rząd zapoznał się ze sprawozdaniem podkomisji. Można powiedzieć, że projekt ustawy zmierza w tym kierunku, który był wytyczony przez rząd. Tak więc, akceptujemy to sprawozdanie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z pań i panów posłów lub zaproszonych gości chciałby zabrać głos w tej chwili, po wysłuchaniu stanowiska rządu i skrótowego przedstawienia sprawozdania i zmian, jakich dokonano w tekście proponowanym przez rząd?</u>
          <u xml:id="u-232.1" who="#BolesławPiecha">Widzę dwa zgłoszenia. Proszę bardzo. Proszę się przedstawiać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#MarekŚwierczyński">Marek Świerczyński - Pracodawcy RP. Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowny panie ministrze, w trakcie posiedzeń podkomisji Ministerstwo Zdrowia wielokrotnie powtarzało, że coś jest oczywiste, że interpretacja przepisów, w stosunku do których zgłaszaliśmy uwagi i wątpliwości, jest oczywista i nie wymaga dodatkowych wyjaśnień. Podam kilka przykładów takich przepisów.</u>
          <u xml:id="u-233.1" who="#MarekŚwierczyński">Odnośnie do art. 15, który nie precyzuje, kto ustala grupy limitowe, przedstawiciele ministerstwa stwierdzili, że one same się ustalają – bo tam nie ma mowy o tym, kto to ustala.</u>
          <u xml:id="u-233.2" who="#MarekŚwierczyński">W innym przepisie - chodzi o relacje między art. 6 i 7 a art. 8 - ministerstwo też nie widziało sprzeczności. Przypomnę, że art. 6 i 7 ustalają sztywne ceny i marże, natomiast art. 8 pozwala tańsze na nabywanie produktów refundowanych przez szpitale. Jest więc tu pewna sprzeczność, bo o ile szpital może kupić lek taniej, o tyle należy zapytać, czy producent-hurtownik może sprzedać taniej ten produkt, skoro art. 6 i 7 mu na to nie pozwalają. Nie ma wyjaśnienia tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-233.3" who="#MarekŚwierczyński">Przy art. 46 ust. 3, który dotyczy różnego rodzaju zakazów, stosowania zachęt i korzyści, przedstawiciele ministerstwa stwierdzili, że określone tam zakazy nie dotyczą działań dozwolonych przez prawo farmaceutyczne.</u>
          <u xml:id="u-233.4" who="#MarekŚwierczyński">Przy omawianiu okresu przejściowego ministerstwo stwierdziło, że jest oczywiste, iż pierwsze obwieszczenie zostanie wydane w dniu 1 stycznia 2012 r., choć ustawa nigdzie takiego terminu nie określa. A w przypadku cen urzędowych ze strony ministerstwa usłyszeliśmy, że jest oczywiste, iż mają one charakter terytorialny.</u>
          <u xml:id="u-233.5" who="#MarekŚwierczyński">Nie chcę podawać więcej takich przykładów, ale powiem, że jako stronie społecznej bardzo by nam zależało, żeby ustanawiane przepisy były jasne i przejrzyste. Nie wystarczy nam samo zapewnienie ze strony ministerstwa, że coś jest „oczywistą oczywistością”. Chcielibyśmy, żeby sam przepis był jednoznaczny. Dysponujemy poprawkami, które możemy przedstawić. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#JózefJakubiec">Józef Jakubiec - Izba Producentów i Dystrybutorów Diagnostyki Laboratoryjnej. Chciałbym zaproponować poprawkę, która – mimo że występowałem formalnie – w trakcie prac podkomisji – tak mi się wydaje – nie została odczytana.</u>
          <u xml:id="u-235.1" who="#JózefJakubiec">Stwierdzamy brak definicji dystrybutora w art. 2 pkt 27. Tam wymienione są wszystkie podmioty, które mogą być wnioskodawcami, natomiast pominięto dystrybutora. Z uzasadnienia, które opracowaliśmy, wynika, że brak dystrybutora w tym przepisie będzie naruszać zarówno ustawę o wyrobach medycznych, w której dystrybutor jest zdefiniowany, jak i prawo unijne w związku ze swobodnym przepływem towarów i usług.</u>
          <u xml:id="u-235.2" who="#JózefJakubiec">Na zakończenie chciałbym przywołać to, co było sztandarowym celem zmian w ustawie o refundacji, czyli wprowadzenie przejrzystości. W tym układzie my, dystrybutorzy, czulibyśmy się jak podmioty, które w jakiś sposób nie spełniają ustawy o przejrzystości, ponieważ te podmioty zostały wykluczone z możliwości bycia wnioskodawcą. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Rozumiem, że były to wystąpienia sygnalne. Proszę o zgłaszanie poprawek na odpowiednim etapie procedowania. Jednak trzeba liczyć się z tym, że posłowie mogą, ale nie muszą przejąć tych propozycji do rozstrzygania w głosowaniu.</u>
          <u xml:id="u-236.1" who="#BolesławPiecha">Czy są jeszcze chętni do zabrania głosu? Proszę o przedstawianie się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#PaulinaKieszkowskaKnapik">Paulina Kieszkowska-Knapik – Pracodawcy RP. Do tego projektu ustawy jest 10 opinii o jego sprzeczności z konstytucją. I jedna, bardzo ogólna, która mówi, że tej sprzeczności nie ma, aczkolwiek wskazuje na różne wady legislacyjne.</u>
          <u xml:id="u-237.1" who="#PaulinaKieszkowskaKnapik">Do tego projektu ustawy jest również stanowisko Narodowego Funduszu Zdrowia, przekazane w konsultacjach społecznych, z którego wynika, że jest ona niewykonalna. To znaczy, że NFZ wskazuje, iż nie ma jak wykonać tej ustawy. Zważywszy, że zastępuje ona obecny porządek prawny i w dniu 1 stycznia 2012 r. ma nie być tego, co jest, a ma być coś nowego, to kieruję do wszystkich państwa pytanie, jak się to ma do przepisów konstytucji. Wydaje mi się, że tak ważna ustawa powinna być przejrzana również przez Komisję Ustawodawczą, biorąc pod uwagę to, że nie była przeglądana przez Radę Legislacyjną, mimo swej wagi społecznej. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#MarekMarkiewicz">Marek Markiewicz - Związek Pracodawców Hurtowni Farmaceutycznych. Panie przewodniczący, jeżeli już padł ten argument, to chciałbym powiedzieć, że w trakcie prac podkomisji ciągle podnosiliśmy niezgodność postanowień tego projektu bezpośrednio z konstytucją. Wskazywaliśmy na to – przykładowo – że art. 6 o połowę zmniejsza marżę hurtowników, a jednocześnie art. 7 czyni tę marżę sztywną, co jest wprost przeciwne z ustawą o swobodzie działalności gospodarczej, która przewiduje – co cytowałem, ale powtórzę – że „Podejmowanie, wykonywanie i zakończenie działalności gospodarczej jest wolne dla każdego na równych prawach, z zachowaniem warunków określonych przepisami prawa”. Możliwe są ograniczenia – to wskazywało ministerstwo – ale granice tych ograniczeń wyznacza konstytucja, która w art. 22 mówi, że „Ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny”.</u>
          <u xml:id="u-239.1" who="#MarekMarkiewicz">Mimo długiego procedowania w podkomisji, strona rządowa nie wskazała, jaki interes publiczny zamraża - bo nie ogranicza - konkurencję na tym rynku. Możemy więc traktować zapisy art. 6 i 7 oraz wskazane w projekcie, nie jako ograniczające, ale wykluczające swobodę działalności gospodarczej. To, po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-239.2" who="#MarekMarkiewicz">Po drugie, do dzisiaj nie poznaliśmy interesu publicznego, wyraźnie sprecyzowanego przez stronę rządową, dla którego, w granicach art. 31 ustawy, można takich manewrów dokonywać.</u>
          <u xml:id="u-239.3" who="#MarekMarkiewicz">I jeszcze jedna drobna uwaga. Art.1 mówi nieprawdę. Jest to symbolicznie znaczące dla tej ustawy. Otóż, art.1 pkt 4 mówi, że ustawa określa „zasady i tryb oraz kryteria ustalania urzędowych cen zbytu na leki /…/ a także urzędowych marż hurtowych i urzędowych marż detalicznych”. Jest to nieprawda, bo ustawa nie wprowadza ani zasad, ani trybu ustalania tych marż hurtowych, bo po prostu mówi „ustala się”, co wskazuje na dość imperatywny tryb wprowadzenia tego wskaźnika, bez żadnego kryterium i odpowiedzi na pytanie, dlaczego zmniejszono marżę hurtowników do 5% z dotychczasowych 8,91% i według jakich zasad to następuje, w jakim trybie można się od tego odwoływać. Zatem, zapis tego punktu jest nieprawdziwy – nie odpowiada treści ustawy. Jest to może gest ze strony gości w stosunku do gospodarza, bo zostawienie tego argumentu jest zręcznym argumentem w skardze konstytucyjnej, na której to się zapewne skończy, dlatego, że wskazuje to na wyraźne zaniechanie ustawodawcy, który coś obiecuje, a potem w art. 6 i 7 nie spełnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, pan prezes Sztwiertnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#PawełSztwiertnia">Paweł Sztwiertnia - Związek Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze, szanowni państwo, dziękuję za możliwość zabrania głosu. Chciałbym powiedzieć o dwóch aspektach. Po pierwsze, nawiązać do wypowiedzi moich przedmówców w kwestii wątpliwości dotyczących zgodności projektu z konstytucją. Po drugie, na temat skutków finansowych czy ekonomicznych nie tylko dla branży, a przede wszystkim dla pacjentów.</u>
          <u xml:id="u-241.1" who="#PawełSztwiertnia">W pierwszej kwestii jako związek przedłożyliśmy trzy opinie prawne – prof. Zbigniewa Ćwiąkalskiego, prof. Michała Kuleszy oraz prof. Pawła Sarneckiego, czyli wybitnych konstytucjonalistów, którzy wypowiedzieli się w materii projektu ustawy, przedłożenia rządowego. Z tych opinii jednoznacznie wynika, że istnieją bardzo poważne wątpliwości odnośnie do zgodności tego projektu z konstytucją. Wiemy o opiniach zleconych i wykonanych przez Biuro Analiz Sejmowych oraz odpowiedziach panów profesorów Kuleszy i Sarneckiego na te opinie. Tak więc, rzeczywiście, podczas posiedzeń podkomisji ten temat był poważnie poruszany i w wielu miejscach, zwłaszcza w kluczowych zapisach projektu ustawy, wątpliwości konstytucyjne się pojawiały.</u>
          <u xml:id="u-241.2" who="#PawełSztwiertnia">I druga sprawa, dotycząca skutków wejścia w życie tego projektu ustawy. Również dzięki zgodzie pana przewodniczącego podkomisji była możliwość wysłuchania opinii ekspertów - zwłaszcza badających rynek farmaceutyczny - jaki będzie skutek, przede wszystkim dla pacjenta, wejścia w życie tej ustawy. Z tych wypowiedzi wynika jednoznaczny wniosek, że pomimo ewentualnych obniżek urzędowych cen na leki refundowane, ten skutek dla pacjenta będzie negatywny. Ten skutek nie wynika wyłącznie z obniżki cen leków, ale przede wszystkim z nowych zasad tworzenia grup limitowych. To jest ten efekt fiskalny, który prawdopodobnie się pojawi w momencie wejścia w życie tej ustawy, natomiast eksperci jasno wskazywali – myślę, że przedstawiciele branży mają bardzo podobne zdanie – że pojawi się skutek dla pacjenta, jeśli mówimy o dopłatach na tak zwanym rynku aptecznym.</u>
          <u xml:id="u-241.3" who="#PawełSztwiertnia">Te dwa wątki chciałem państwu zasygnalizować. W toku procedowania podkomisji taka dyskusja była przeprowadzona. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Proszę bardzo, pan prezes Radziwiłł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#KonstantyRadziwiłł">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowny panie ministrze, szanowni państwo, na pierwszy rzut oka ta ustawa dotyczy przede wszystkim przemysłu, dystrybucji itd., ale jest tam również kilka przepisów dotyczących bezpośredniego styku lekarz-pacjent. I na te przepisy chciałbym zwrócić uwagę. Art. 45 w sposób zaskakujący dla środowiska lekarskiego wprowadza nową zasadę, że każdy lekarz, który będzie chciał wypisywać leki refundowane, musi zawrzeć indywidualną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-243.1" who="#KonstantyRadziwiłł">Lekarze, generalnie, mają bardzo złe doświadczenia wynikające z tego typu umów, które podpisują w związku ze swoją prywatną działalnością. Narodowy Fundusz Zdrowia wykorzystuje wszelkie preteksty - zresztą już teraz wymienione w ustawie - do tego, żeby nakładać kary. Muszę państwa zapytać, czy - oprócz wątpliwości natury konstytucyjnej i sprzeczności z obowiązującym prawem, w szczególności z Kodeksem pracy, ale także z samą konstytucją - może być tak, że ktokolwiek z państwa może być zobowiązany przepisami prawa do tego, żeby podpisać umowę cywilnoprawną, która z natury rzeczy jest dobrowolna?</u>
          <u xml:id="u-243.2" who="#KonstantyRadziwiłł">Zwracam jednak również uwagę na drugą stronę medalu. Proszę państwa, w sytuacji powszechnego przekonania wśród lekarzy, że umowy tego typu są dla nich groźne – ostatnio prasa pełna była informacji o tym, jakiej wysokości kary Narodowy Fundusz Zdrowia nakłada dzisiaj na lekarzy w związku z uchybieniami, bo tu nie chodzi o przestępstwa, dotyczącymi przepisywania leków, które sięgają kilkuset tysięcy złotych na lekarza – lekarze rozważają możliwość niepodpisania tych kontraktów. Pytam więc państwa, co będzie wtedy, kiedy znacząca liczba lekarzy, a być może wszyscy, w jakimś zakładzie opieki zdrowotnej, który podpisał kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, nie podpisze takich kontraktów? Absolutnie nikt do tego zmusić ich nie może. Co więcej, gdyby znalazł się dyrektor szpitala, któryby zaczął stosować jakieś sankcje w stosunku do tych lekarzy, to jestem przekonany, że na gruncie Kodeksu pracy skończyłoby się to źle dla tego dyrektora.</u>
          <u xml:id="u-243.3" who="#KonstantyRadziwiłł">Proszę państwa, oprócz wątpliwości konstytucyjnych i prawnych – zaznaczam, że nie jest to inicjatywa Naczelnej Izby Lekarskiej czy samorządu lekarskiego – jest poważny ruch wśród lekarzy na rzecz rozważenia możliwości gremialnego niepodpisania tych kontraktów przez lekarzy zatrudnionych w szpitalu. Ponieważ ustawa ma wejść w życie w konkretnym dniu – jak zwykle, będzie to 1 stycznia jakiegoś roku – to nie chciałbym opisywać scenariusza wydarzeń, co będzie, gdy zacznie się zbliżać 1 grudnia i znacząca część lekarzy nie zechce podpisać kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia, w związku z czym pacjenci przychodzący do placówek, których lekarze nie podpisali kontraktów, będą, owszem, dostawać recepty, ale takie, które nie upoważnią ich do kupowania leków refundowanych. Bardzo proszę o rozważenie tego scenariusza, który może pojawić się w związku z wejściem w życie projektu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#ZenonWasilewski">Nie chciałbym wracać do długiej dyskusji na temat zasadności zawierania umów między aptekami a Narodowym Funduszem Zdrowia. W pełni podzielam argumentację, która została przedstawiona zarówno przez pana prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej, jak i moich poprzedników wypowiadających się w dyskusji. Poza argumentacją dotyczącą zgodności tych zapisów z konstytucją, przy tego typu zapisie istotna jest również – na co chciałbym zwrócić uwagę – kwestia zagrożeń korupcjogennych. Na posiedzeniu podkomisji pan poseł Balicki zgłosił wniosek o odrzucenie tego zapisu. Prosiłbym szanownych państwa posłów o poważne rozważenie, czy tego wniosku nie należałoby uwzględnić na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#AndrzejStachnik">Andrzej Stachnik - Związek Pracodawców Hurtowni Farmaceutycznych. Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo, chciałbym odnieść się do skutków ekonomicznych zaproponowanej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-247.1" who="#AndrzejStachnik">Ta ustawa, proszę państwa, nakłada dodatkowe obowiązki na praktycznie wszystkich uczestników, zaczynając od pacjenta, poprzez aptekę i hurtownię, a kończąc na producencie. Te dodatkowe obciążenia to są opłaty, które ministerstwo zaproponowało w postaci 3%, które będą odprowadzane na rzecz Narodowego Funduszu Zdrowia, i mniejsza marża dla aptek, która w tym kompromisowym rozwiązaniu spada nieco mniej niż to było planowane. A, tak naprawdę, ta ustawa najbardziej uderza w hurtownie farmaceutyczne. Te hurtownie, które powstawały przez ostatnie 20 lat, zapewniają bezpieczeństwo obrotu lekiem w Polsce i gwarantują dostępność leku dla każdego pacjenta i każdej apteki.</u>
          <u xml:id="u-247.2" who="#AndrzejStachnik">Nie ma innych zapasów, poza tymi, które są zgromadzone w hurtowniach farmaceutycznych. Ministerstwo proponuje obniżenie marży hurtowej od 1 stycznia o 50%. Nie ma w Polsce przedsiębiorstwa, które wytrzyma tak dużą redukcję marży, z której pokrywa koszty. Koszty dystrybucji w Polsce rosną. Apteka utrzymuje 2-3 tys. leków. Pozostałe 26-27 tys. pozycji jest w hurtowniach. Tak zwane zapasy wojenne są gromadzone w prywatnych hurtowniach. Zapasy, z których zaopatrywana jest apteka szpitalna, znajdują się w hurtowniach prywatnych. Jeżeli te hurtownie nie będą mieć wystarczającej marży na pokrycie kosztów, to przestaną sprzedawać leki refundowane. Tu nie ma obowiązku sprzedaży leków refundowanych. Jeżeli ta działalność przynosi straty, to hurtownie deklarują, że będą musiały zastanowić się, jak prowadzić rentowną działalność. Na dzisiaj koszty w hurtowniach wynoszą ponad 7%, czyli proponowane przez ministerstwo 5% nie pozwala na pokrycie kosztów, które lawinowo rosną – wyższe wynagrodzenia dla pracowników, wyższe koszty związane z paliwami, czyli transport.</u>
          <u xml:id="u-247.3" who="#AndrzejStachnik">Do tego, proszę państwa, dochodzi drugi element – oprócz elementów ekonomicznych. Mam na myśli kary. Ta ustawa karze za wszystko. Jeżeli hurtownia na jeden produkt naliczy złą marżę, którą wprowadzi do komputera i sprzeda choćby jedno opakowanie - Związek Pracodawców Hurtowni Farmaceutycznych przeprowadził symulację - to największy dystrybutor w Polsce musi zapłacić karę rzędu 180 mln zł. Jest to 3% obrotów hurtowni za poprzedni rok.</u>
          <u xml:id="u-247.4" who="#AndrzejStachnik">Apelowaliśmy o to, żeby ta kara była miarkowana w zależności od wielkości przewinienia, żeby to było do 3%. Niestety, nasz apel nie został uwzględniony. Liczymy na to, że te zmiany jeszcze będą mogły być wprowadzone. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, pani prezes Rej, a następnie pan prezes Federacji Pacjentów Polskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#IrenaRej">Irena Rej - Izba Gospodarcza „Farmacja Polska”. Właściwie chciałabym podpisać się pod każdym dzisiejszym wystąpieniem wcześniejszym niż moje i zwrócić uwagę państwa posłów na jeszcze jedną istotne sprawę.</u>
          <u xml:id="u-249.1" who="#IrenaRej">Otóż, aktualnie wielkim problemem rynku farmaceutycznego stały się leki podrobione, sfałszowane. Jest to problem ogólnoeuropejski, w związku z czym powstają już unijne przepisy, które mają zapobiec temu procederowi. Dodam, że nie będzie łatwo to wprowadzić i że jest to proces kosztowny. Ten obowiązek będzie ciążyć zarówno na importerze i hurtowniku, jak i producencie. Dlatego apelujemy o to, żeby fiskalizm, który w tej ustawie, niestety, jest mocno zaznaczony, był miarkowany, ponieważ nie starczy nam funduszy na to, by wprowadzać to, co dla bezpieczeństwa leku jesteśmy zobowiązani zagwarantować naszym pacjentom. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#BolesławPiecha">Proszę bardzo, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#StanisławMaćkowiak">Stanisław Maćkowiak - Federacja Pacjentów Polskich. Panie przewodniczący, szanowni państwo, w uzasadnieniu projektu czytamy, że celem proponowanej zmiany prawa jest takie przekształcenie systemu refundacji w ramach dostępnych środków publicznych, żeby środki finansowe odpowiadały w możliwe największym stopniu aktualnemu zapotrzebowaniu społecznemu, czyli – ogólnie rzecz biorąc – żeby dostępność leków była jak największa.</u>
          <u xml:id="u-251.1" who="#StanisławMaćkowiak">W trakcie prac podkomisji przedstawiliśmy uwagi, w których wyrażaliśmy obawy, poparte analizami i symulacjami ekspertów badających rynek, a także symulacją wykonaną przez Ministerstwo Zdrowia skierowaną w piśmie przez panią minister do pana przewodniczącego. Z tych ekspertyz wynikało, że przy wprowadzeniu mechanizmów zaproponowanych w ustawie odpłatność pacjenta znacznie się zwiększy – szacunkowo od 15% do ponad 20%. W związku z tym powstaje pytanie, czy te rozwiązania realizują cel tej regulacji, która została wprowadzona. Mamy nadzieję, że przy dalszych pracach nad projektem te uwagi, które były wyrażane podczas prac podkomisji, będą rozpatrzone. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy pan minister chciałby jeszcze zabrać głos w tej części? Tak. Wcześniej jednak zabierze głos prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej. Proszę, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#GrzegorzKucharewicz">Grzegorz Kucharewicz - Naczelna Rada Aptekarska. Chciałbym krótko wypowiedzieć się na temat ustawy refundacyjnej. Generalnie, nie podzielam tych złowieszczych opinii, które tu słyszymy, jakoby miała nastąpić apokalipsa. Uważam, że pewne rozwiązania zostały w podkomisji dobrze wypracowane i środowisko aptekarskie w większości jest zadowolone z takich rozwiązań. Jednakże mamy również uwagi negatywne, jak chociażby dotyczące obwieszczenia, a nie rozporządzenia, umów, które musimy podpisywać z Narodowym Funduszem Zdrowia, czy drobnych poprawek, które z pewnością w trakcie prac Komisji będziemy zgłaszać. Jednak, generalnie – jak już powiedziałem na wstępie – nie podzielam aż tak drastycznych uwag moich przedmówców. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#AdamFronczak">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, słuchając państwa wystąpień stwierdzam, że o tych sprawach dyskutowaliśmy podczas 32 godzin prac podkomisji. Nie identyfikuję nowych spraw. Na te pytania i wątpliwości, które państwo zgłaszają, staraliśmy się odpowiedzieć i cieszę się, że nie wszyscy widzą świat w czarnych barwach, tak jak przed chwilą powiedziano. W dalszym ciągu podtrzymujemy rządowe stanowisko w tej kwestii, oczywiście, po zmianach, które wprowadziła podkomisja. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, jeszcze pan dr Szuba chciałby zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#TadeuszSzuba">Tadeusz Szuba, prezes Towarzystwa Farmaceutyczno-Ekonomicznego. Panie przewodniczący, mam bardzo duży ból głowy. Polega on na tym, że państwo zaszczycili mnie funkcją konsultanta, doradcy. Mam bardzo dużo uwag do tej ustawy, ale moja najważniejsza uwaga jest taka, że w ustawie są elementy cenne i konstrukcyjne, a moja filozofia polega na tym, żeby krytykować, ale nie zburzyć zamysłu rządowego. Dlatego postąpiłem w ten sposób, że na licznych posiedzeniach podkomisji nie zabierałem czasu posłom uwagami, których mam multum, tylko złożyłem na piśmie résumé i jeśli posłowie zechcą, to skorzystają z mojej filozofii doradczej.</u>
          <u xml:id="u-257.1" who="#TadeuszSzuba">Podobny problem mam dzisiaj, panie przewodniczący. Do pierwszej w nocy pisałem uwagi, bo nowy tekst mam dopiero od kilku dni. Mam ogromne materiały krytyczne, które - jak mi się wydaje - są bardzo ciekawe, ale nie jestem w stanie ich referować na posiedzeniu Komisji, gdzie przecież każdy ma prawo zabrać głos, nie tylko ja. W związku z tym mam prośbę do pana, żeby mi pozwolił przedłożyć te materiały, którymi dysponuję - a które jeszcze w ciągu 1-2 dni skonsultuję z zarządem - każdemu członkowi Komisji, żeby z nich skorzystał i albo zaproponował poprawkę, albo wyrzucił do kosza. Mam z tym duży kłopot. Proszę wybaczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo za ten głos. Oczywiście, panie doktorze, jeśli pan przygotuje te materiały, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby to trafiło do wiadomości posłów i innych osób zainteresowanych.</u>
          <u xml:id="u-258.1" who="#BolesławPiecha">Chciałbym w kilku zdaniach zwrócić się do pana ministra. Rzeczywiście, podkomisja zajmowała się tymi sprawami, ale dzisiaj jesteśmy na posiedzeniu Komisji i mamy przed sobą inny dokument – sprawozdanie podkomisji, które różni się od dokumentu rządowego.</u>
          <u xml:id="u-258.2" who="#BolesławPiecha">Mam przed sobą skodyfikowane wszystkie uwagi, które były zgłoszone do tego projektu zawartego w druku przedłożenia rządowego, czyli w druku nr 3491. Były opinie, głównie z Ministerstwa Zdrowia, że w czasie prac podkomisji część tych uwag została skonsumowana. Głównie są to zastrzeżenia dotyczące konstytucyjności czy wykonalności – z tym było gorzej – bo rozumiem, że aż tak się to nie zmieniło, żeby Narodowy Fundusz Zdrowia nagle zmienił zdanie i stwierdził, że to, co w projekcie uznał za niewykonalne, teraz jest wykonalne. A mam to skodyfikowane na piśmie, chyba że państwo będą systematycznie zaprzeczać tym materiałom, które są przecież dostępne wszystkim w Biuletynie Informacji Publicznej.</u>
          <u xml:id="u-258.3" who="#BolesławPiecha">Myślę, że przystąpimy do procedowania. Jest to bardzo poważna ustawa. Dotyczy ona 12,5 mld zł publicznych pieniędzy, za które odpowiedzialny jest prawodawca. I to prawodawca wskazuje organowi wykonawczemu, jakim jest rząd, ministerstwo czy taki organ państwowy jak Narodowy Fundusz Zdrowia, w jakiej materii się porusza, bo musi się poruszać wyłącznie w granicach prawa. Prawa przekraczać nie może. Sądzę więc, że każda sprawa jest tutaj ważna.</u>
          <u xml:id="u-258.4" who="#BolesławPiecha">Już sygnalizuję, że chciałbym, aby ten dokument, który powstanie jako sprawozdanie Komisji Zdrowia, przesłać do konsultacji z Komisją Ustawodawczą – trzeba poprosić pana marszałka o taką decyzję – bo jednak wątpliwości takich autorytetów, jak prof. Zbigniew Ćwiąkalski, prof. Michał Kulesza czy prof. Paweł Sarnecki, nie możemy traktować jako wątpliwości ludzi, którzy są abnegatami w sprawach prawnych. Są to poważne autorytety, które zaangażowały się i napisały wiele uwag, a my nie możemy przejść obok nich do porządku dziennego. W związku z tym poproszę pana marszałka, żeby Komisja Ustawodawcza rozpatrzyła ten dokument pod kątem zgodności z konstytucją, bo ta komisja takimi narzędziami dysponuje. Myślę, że przy procedowaniu i wprowadzaniu poprawek będziemy się starać szczegółowo formułować nasze wnioski i przyjmować je albo odrzucać.</u>
          <u xml:id="u-258.5" who="#BolesławPiecha">Proszę państwa, ze względu na konieczność głosowania, proszę o przygotowanie kart do głosowania, czyli legitymacji. Jeśli ktoś nie ma przy sobie legitymacji, nasz sekretariat informacyjny wyda państwu karty do urządzeń głosujących. Proszę o umieszczenie kart w czytnikach – chciałbym sprawdzić frekwencję, bo zaraz będziemy przystępować do głosowania. Czy urządzenia głosujące działają? Tak.</u>
          <u xml:id="u-258.6" who="#BolesławPiecha">W związku z tym przystępujemy do rozpatrywania projektu sprawozdania. Zaczynamy od tytułu – „Ustawa o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych”. Są tu dwa odnośniki dotyczące wdrożenia prawa europejskiego oraz określonych aktów prawnych obowiązujących w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-258.7" who="#BolesławPiecha">Czy ze strony państwa posłów lub gości są uwagi do tych przywołań? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-258.8" who="#BolesławPiecha">Proszę o stanowisko Ministerstwa Zdrowia odnośnie do tytułu ustawy. Przypominam tytuł – „Ustawa o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#AdamFronczak">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#BolesławPiecha">Biuro Legislacyjne, proszę. Państwo sprawdzą te przypisy, ale ponieważ jesteśmy już po dość poważnej pracy - to jest urobek - rozumiem, że są one w miarę kompletne. Czy tak, panie mecenasie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#RadosławRadosławski">Jedno wyjaśnienie, panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Jeśli chodzi o przypis drugi, czyli listę zmienianych ustaw, to zostanie ona sprawdzona po przyjęciu całości sprawozdania, gdyż może ulec zmianie. Tak samo numeracja, która jest w projekcie, nie jest całościowa…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że będzie to już uwzględnione w sprawozdaniu Komisji przygotowanym do drugiego czytania na plenarnym posiedzeniu Sejmu. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-262.1" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z państwa ma uwagi, wnioski lub propozycje poprawek odnośnie do tytułu ustawy? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-262.2" who="#BolesławPiecha">W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła tytuł ustawy. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła tytuł ustawy.</u>
          <u xml:id="u-262.3" who="#BolesławPiecha">Przystępujemy do procedowania rozdziału 1 – Przepisy ogólne. Czy są uwagi do tytułu tego rozdziału? Rząd nie ma uwag. Biuro Legislacyjne również. Nie słyszę żadnych innych propozycji. Stwierdzam, że Komisja przyjęła tytuł rozdziału 1 – Przepisy ogólne.</u>
          <u xml:id="u-262.4" who="#BolesławPiecha">Proszę państwa, będziemy procedować artykułami. Proszę się skoncentrować i zgłaszać poprawki do kolejnych artykułów. Bardzo proszę, żeby poprawki były zgłaszane na piśmie, bo przy wadze tej sprawy – a mówimy o miliardach środków publicznych – jest to ważne. Te poprawki będą spływać na mój stół, a ja będę je przekazywać legislatorom i ewentualnie stronie rządowej.</u>
          <u xml:id="u-262.5" who="#BolesławPiecha">Art. 1. Panie pośle, proszę o kilka słów na temat zawartości tego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#AndrzejOrzechowski">Art. 1 określa zakres ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ze strony państwa posłów są uwagi dotyczące art. 1? Czy te przepisy wyczerpują wszystkie przesłanki tej inicjatywy ustawodawczej? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-264.1" who="#BolesławPiecha">Proszę o stanowisko rządu odnośnie do art. 1. Rozumiem, że rząd nie wnosi uwag i akceptuje art. 1 w brzmieniu ze sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#AdamFronczak">Tak, akceptujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#BolesławPiecha">Stanowisko Biura Legislacyjnego, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#RadosławRadosławski">Jeżeli chodzi o pkt 4, to w kontekście brzmienia art. 6 i 7 wydaje się, że uwagi zgłoszone do tego punktu zasługują przynajmniej na rozważenie. Być może, pkt 4 potrzebuje doprecyzowania jeśli chodzi o urzędowe marże hurtowe i urzędowe marże detaliczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że przeprowadzona długa dyskusja dotykała tego zagadnienia. My mówimy przecież o ustaleniu, co przepisy ustawy określają. Musi to być w miarę precyzyjne.</u>
          <u xml:id="u-268.1" who="#BolesławPiecha">Poproszę o stanowisko rządu do uwag Biura Legislacyjnego, które dotyczą art. 1 pkt 4. Czy jest propozycja poprawek w tym zakresie? Pamiętajmy, że będziemy mieć trochę czasu na to, żeby przyjąć tę ustawę, ale nie przewiduję, żeby to było później niż w tym tygodniu. Wszystko zależy od sprawności Biura Legislacyjnego. Chciałbym, żebyśmy zamykali poszczególne artykuły.</u>
          <u xml:id="u-268.2" who="#BolesławPiecha">Co w tej sprawie proponowałoby Biuro Legislacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#RadosławRadosławski">Wydaje się, że rozbieżności między obecną treścią a postanowieniami art. 6 i 7 dotyczą postawienia wyrazu „wysokość” po wyrazach „a także”. Ponieważ ma to częściowo charakter merytoryczny, potrzebna jest poprawka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#BolesławPiecha">Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#AdamFronczak">Odnosząc się do uwag i propozycji Biura Legislacyjnego, akceptujemy takie rozwiązanie „a także wysokość urzędowych marż hurtowych…” - w trzeciej linijce - jeśli ze strony państwa będzie na to zgoda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#BolesławPiecha">„…a także wysokość urzędowych marż hurtowych i urzędowych marż detalicznych”. Czy to wyczerpuje definicję określającą przedmiot ustawy? Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#RadosławRadosławski">Tak, wyczerpuje w zupełności. Prosimy tylko o stosowną, formalnie zgłoszoną poprawkę. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#BolesławPiecha">To jest poprawka merytoryczna. Zapytam więc, czy ktoś z państwa posłów przejmuje tę poprawkę. Tak, jest dużo chętnych. Pan poseł Czechyra.</u>
          <u xml:id="u-274.1" who="#BolesławPiecha">Zatem poprawka polegałaby na tym, że po wyrazach „wyroby medyczne” byłoby sformułowanie „a także wysokość urzędowych marż hurtowych” itd.</u>
          <u xml:id="u-274.2" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z państwa jest przeciwny przyjęciu tej poprawki? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Wysoka Komisja przyjęła tę poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-274.3" who="#BolesławPiecha">Przystępujemy do przesądzenia całości art. 1. Czy ktoś z pań i panów posłów ma uwagi do całości tego artykułu? Nikt się nie zgłasza. Stanowisko rządu było jednoznaczne - akceptujące poprawkę. Biuro Legislacyjne po poprawce nie wnosi zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-274.4" who="#BolesławPiecha">W związku z tym, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła art. 1 sprawozdania podkomisji. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 1.</u>
          <u xml:id="u-274.5" who="#BolesławPiecha">Art. 2. Czy ze strony państwa posłów i zaproszonych gości są uwagi do tego artykułu?</u>
          <u xml:id="u-274.6" who="#BolesławPiecha">Proszę, pan poseł Sopliński, a potem pan mecenas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#AleksanderSopliński">Dziękuję bardzo. Chciałbym zgłosić poprawkę do art. 2 pkt 27, który określa definicję, wnioskodawcy. Czytam: „wnioskodawca – podmiot odpowiedzialny, przedstawiciela podmiotu odpowiedzialnego, podmiot uprawniony do importu równoległego w rozumieniu ustawy z dnia 6 września 2001 r. – Prawo farmaceutyczne, wytwórcę wyrobów medycznych, jego autoryzowanego przedstawiciela albo importera lub dystrybutora…”. Chodzi o dodanie wyrazów „lub dystrybutora”, dlatego, że jest to zgodne z ustawą o wyrobach medycznych. W tym słowniczku brakuje dystrybutora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem. Mam treść tej poprawki przed sobą, więc i Biuro Legislacyjne pewnie ją ma. Czy tak, panie mecenasie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#RadosławRadosławski">Tak, mamy tę poprawkę i nie zgłaszamy zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że do tej definicji jest dodany dystrybutor. Czy są jeszcze uwagi w tej materii?</u>
          <u xml:id="u-278.1" who="#BolesławPiecha">Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#MarekŚwierczyński">Marek Świerczyński - Pracodawcy RP. Mam propozycję poprawki. Jest ona podobna do definicji wnioskodawcy z pkt 27. Jeśli chodzi o leki, nie możemy się posłużyć pojęciem dystrybutora, które występuje w przypadku wyrobów medycznych, ale proponujemy rozszerzenie tego zakresu poprzez posłużenie się pojęciem „inny podmiot uprawniony do dokonywania wewnątrzwspólnowotego nabycia towarów”. Czyli w definicji mielibyśmy wytwórcę, podmiot odpowiedzialny, przedstawiciela podmiotu odpowiedzialnego, importera lub inny podmiot uprawniony do dokonywania wewnątrzwspólnowotego nabycia towarów.</u>
          <u xml:id="u-279.1" who="#MarekŚwierczyński">O co tu chodzi? Myślę, że uzasadnienie jest podobne, jak w przypadku dodania dystrybutora. Chodzi o to, żeby te podmioty, które będą wnioskodawcami, mogły ponieść obowiązki fiskalne, które wynikają z zastosowania tej ustawy - czyli te podmioty, które dokonują faktycznego obrotu tymi produktami. To pierwsza uwaga.</u>
          <u xml:id="u-279.2" who="#MarekŚwierczyński">Mam też propozycję rozważenia innej poprawki. Dotyczy ona definicji urzędowej ceny zbytu w pkt 26. Tę kwestię sygnalizowałem wcześniej, w ramach uwag ogólnych. Chodzi tu o podkreślenie terytorialnego charakteru tych cen, że dotyczy to rzeczywiście tych produktów, które są przeznaczone dla polskich pacjentów, świadczeniobiorców. Taka modyfikacja mogłaby polegać na dodaniu wyrazów „które służą zaspokojeniu potrzeb świadczeniobiorców” po wyrazach „mająca zastosowanie do produktów”. Chodzi tu więc o to, że jest to ta cena, która ma zastosowanie do tych produktów refundowanych, które służą zaspokojeniu potrzeb świadczeniobiorców. Wtedy jest przesądzone, że chodzi o polskich pacjentów i nie dotyczy to leków, które są wywożone z Polski, podlegają eksportowi równoległemu. Myślę, że jest to logiczne. W pracach podkomisji Ministerstwo Zdrowia stwierdziło, że terytorializm tych cen jest oczywisty, ale może warto by to było wyraźnie przesądzić w tekście definicji. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#BolesławPiecha">Proszę, pan mecenas Markiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#MarekMarkiewicz">Panie przewodniczący, szanowni państwo, chciałbym zwrócić uwagę na to, że jeżeli mówimy o słowniczku, to nie ma w nim pojęcia, które się pojawia w art. 6. To jest niby drobiazg, ale pojęcie „marża hurtowa” jest nieznane innym ustawom. Ustawa o cenach używa pojęcia „marża handlowa” i traktuje tę marżę jako różnicę między ceną płaconą przez kupującego a ceną uprzednio zapłaconą, w związku z czym definiuje dalej, w art. 7, marżę handlową urzędową jako ogłoszoną w rozporządzeniu.</u>
          <u xml:id="u-281.1" who="#MarekMarkiewicz">Zwracam uwagę na to, że w dotychczasowej nomenklaturze stosowanej w ustawie o cenach, nie mówi się o marży obliczanej od ceny produktu, bo to jest narzut, a nie marża. W art. 6 należałoby powiedzieć, że wprowadza się narzut w wysokości 5% od ceny, bo gdyby to była marża to jest to nieprawda, dlatego że liczona jak marża wprowadza obniżenie nie do 5%, ale do 4,97%, co pracowicie wyliczaliśmy na posiedzeniu podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-281.2" who="#MarekMarkiewicz">Krótko mówiąc, propozycja powinna iść albo w tym kierunku, żeby zdefiniować urzędową marżę hurtową na użytek tej ustawy, inaczej niż to jest w ustawie o cenach, bo jeżeli nie, to w każdym wypadku sporu będziemy się odwoływać do różnych punktów, albo w art. 6 odstąpić od nazwy „marża” i powiedzieć po prostu, że jest to narzut, który w istocie powoduje skutki fiskalne jeszcze dalej idące niż wynika to z uzasadnienia projektu. To jest bardzo ważny moment, bo nie możemy tworzyć na użytek ustawy bytów o innym znaczeniu niż w innych ustawach. Chyba że ustawodawca chce tak zrobić. Mamy trzy definicje przedsiębiorcy w różnych ustawach, i jest to ciężkie zmartwienie dla sądów, trzeba więc wiedzieć, że ustawodawca chce marżę urzędową inaczej traktować na gruncie tej ustawy, a inaczej na gruncie ustawy o cenach. Wtedy wszystko jest w porządku, ale temu trzeba dać wyraz w słowniczku. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z państwa posłów lub zaproszonych gości chciałby zabrać głos w tej sprawie? Spróbuję to zrekapitulować.</u>
          <u xml:id="u-282.1" who="#BolesławPiecha">Mamy uwagi dotyczące pkt 26 w art. 2, żeby poszerzyć definicje urzędowej ceny zbytu, tak, jak proponowali Pracodawcy RP. Mamy też uwagi do pkt 27, łącznie z poprawką zgłoszoną przez pana posła Soplińskiego - uzupełnieniem, które oficjalnie nie zostało przyjęte przez posłów. Jest też propozycja, żeby do słowiczka wpisać definicję marży hurtowej.</u>
          <u xml:id="u-282.2" who="#BolesławPiecha">Proszę, jeszcze pan dr Szuba i poproszę pana ministra o odniesienie się do tych propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#TadeuszSzuba">Proszę o wyrozumiałość dla krótkiej uwagi. Prosiłbym o to, żeby w pkt 7„DDD - dobową dawkę leku ustaloną przez Światową Organizację Zdrowia” zmienić dwa wyrazy „leku ustaloną” na wyrazy „definiowaną”.</u>
          <u xml:id="u-283.1" who="#TadeuszSzuba">Dlaczego proszę, żeby to zmienić? Po pierwsze, dlatego, że „DDD” to są trzy słowa - dawka dobowa definiowana. To jest proste. Po drugie - że ta dawka nie jest ustalona przez Światową Organizację Zdrowia w rozumieniu dla lekarzy. Lekarze mają siedmioletnie wykształcenie i doskonale wiedzą, dla kogo i jakie dawki mają stosować. Ta dawka nie ma z tym nic wspólnego. Jest to dawka wyznaczona w WHO, ale przez farmaceutów dla gospodarki lekami. Ona służy do pomiarów. Natomiast jeżeli użyjemy sformułowania „ustaloną przez Światową Organizację Zdrowia”, to może to paraliżować działania lekarzy i budzić ich obawy, dlaczego stosują inną dawkę, że może źle leczą. Radziłbym więc ucieczkę od wyrazu „ustaloną”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że jest to uwaga dotycząca pkt 7, gdzie jest zaproponowana inna definicja DDD, czyli dawki dobowej definiowanej, jak by to miało brzmieć poprawnie, zamiast dawki dobowej leku ustalonej przez Światową Organizację Zdrowia. Rozumiem, że sformułowanie „ustaloną przez Światową Organizację Zdrowia” również ulegałoby skreśleniu jako parametr, który nie oddaje ducha tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-284.1" who="#BolesławPiecha">Czy jeszcze są jakieś uwagi? Zaznaczam, że do tej pory mamy zgłoszoną na piśmie tylko jedną poprawkę, dotyczącą art. 2 pkt 27 i polegającą na dopisaniu do definicji dystrybutorów. Czy są chętni do przejęcia poprawek zgłoszonych przez inne podmioty? Zwracam się do pań i panów posłów. Tylko wtedy, kiedy ktoś je przejmie, będziemy mogli nad nimi procedować i głosować.</u>
          <u xml:id="u-284.2" who="#BolesławPiecha">Tak, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#KrystynaSkowrońska">Przejmuję poprawkę w art. 2 pkt 7 dotyczącą definiowania dawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Mamy więc do czynienia z dwiema poprawkami i kilkoma uwagami natury ogólnej. Panie ministrze, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#AdamFronczak">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, jeśli chodzi o pierwszą uwagę, która była zgłoszona podczas tej dyskusji jako poprawka, to akceptujemy zaproponowaną formułę, tylko prosilibyśmy Biuro Legislacyjne o ostateczne określenie łączników. Czy byłoby „przedstawiciela, importera albo dystrybutora” – jak nam się wydaje, czy byłby inny łącznik? W poprawce było „lub”, a jest łącznik „albo” w sformułowaniu „przedstawiciela albo importera”. Jak państwo proponują?</u>
          <u xml:id="u-287.1" who="#AdamFronczak">Jeśli chodzi o ostatnią poprawkę, przejętą przez panią poseł Skowrońską, to zgadzamy się na zamianę wyrazu „ustaloną„ na „definiowaną”.</u>
          <u xml:id="u-287.2" who="#AdamFronczak">Analizowaliśmy pozostałe uwagi, które były zgłoszone, i nie odnosimy się do nich akceptująco. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#BolesławPiecha">Jeśli chodzi o pierwszą poprawkę, to wszystko jest jasne. Biuro Legislacyjne sformułuje ten przepis poprawnie pod względem redakcyjnym – będzie albo wyraz „lub”, albo wyraz „albo”.</u>
          <u xml:id="u-288.1" who="#BolesławPiecha">Chciałbym odnieść się do poprawki dotyczącej definicji DDD, bo ona ma wartość merytoryczną i będzie się przewijać przez całą ustawę. Tak więc, albo zostanie definicja DDD jako dobowa dawka definiowana, albo będzie to dobowa dawka definiowana ustalana przez Światową Organizację Zdrowia. Mamy tu przecież drugi warunek - DDD to nie jest tylko dobowa dawka definiowana, ale również jest mowa o tym, przez kogo jest definiowana. Myślę, że DDD mogą się różnić w zależności od organizacji, która się tym zajmuje. Jest to pytanie merytoryczne, którego nie chciałbym rozstrzygać.</u>
          <u xml:id="u-288.2" who="#BolesławPiecha">Jeszcze raz proszę ministra zdrowia o dokładne stanowisko – czy rezygnujemy ze sformułowania „leku ustaloną przez Światową Organizację Zdrowia” na korzyść określenia „dobową dawkę definiowaną”? Czy Ministerstwo Zdrowia jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#AdamFronczak">Wracając do pytania postawionego przez pana przewodniczącego, powiem, że jeżeli będzie to zapis „DDD – dobową dawkę leku definiowaną przez Światową Organizację Zdrowia”, to jest to sformułowanie wyczerpujące. Nie akceptujemy formuły bez Światowej Organizacji Zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#BolesławPiecha">Zrozumiałem, że pan dr Szuba mówił o Światowej Organizacji Zdrowia jako wykładniku, który zaburza logiczne myślenie lekarzy mających siedmioletnie wykształcenie. Natomiast zdaję sobie sprawę z tego, że jest to poprawka głęboko merytoryczna. To, czy jest to dawka definiowana czy ustalona, nie ma znaczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#AdamFronczak">Szanowni państwo, z intencji pana dra Szuby wynikało, że jest tak jakby Światowa Organizacja Zdrowia miała laboratoria, które ustalają dawkę. A de facto organizacja ta korzysta z badań farmakologicznych, które są wykonywane niezależnie. Światowa Organizacja Zdrowia tę dawkę definiuje na podstawie tych badań. Tak zrozumiem pana intencję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#BolesławPiecha">Chciałbym wiedzieć, czy Światowa Organizacja Zdrowia definiuje, czy ustala dawkę. Musimy to wiedzieć. Definiuje, czy ustala? Minister zdrowia musi nam pomóc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#ArturFałek">Proszę państwa, całe zamieszanie bierze się z akronimu angielskiego Defined Daily Dose –definiowana dawka dobowa. Natomiast WHO ustala i przyjmuje tę dawkę. Zatem zamiana nie ma znaczenia, natomiast wydaje się, że określenie „ustala” jest bardziej właściwym oddaniem tego, co robi WHO w odniesieniu do tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, pan dr Szuba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#TadeuszSzuba">Chciałbym jeszcze raz zabrać głos w tej drobnej sprawie. Oświadczam autorytatywnie, po ośmiu i pół latach pracy w WHO, że Defined Daily Dose nie ma nic wspólnego z medycyną. Jest zbudowana przez farmaceutów na doświadczeniach medycznych i nie miesza się wcale do lekarzy. Ona jest opracowana wyłącznie po to, żeby można było mierzyć leki, gospodarować nimi, porównywać ceny itd. Służy do celów kupieckich – nie ma nic wspólnego z medycyną.</u>
          <u xml:id="u-295.1" who="#TadeuszSzuba">W związku z tym termin „ustalona przez Światową Organizację Zdrowia” wprowadza  w błąd, bo to nie jest dawka ustalona przez WHO dla lekarzy, tylko przyjęta dla biznesu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że tylko ta ustawa, panie doktorze, bezwzględnie dotyka biznesu, bo mówi, do jakich DDD i ile dopłacać będzie państwo, a ile pacjent. Zatem, jeszcze raz proszę o definicję tej poprawki. Rozumiem, że odnośnie do poprawki dotyczącej pkt 27 - przynajmniej w tej części, która była zgłoszona - mamy jasność, natomiast odnośnie do pkt 7 spór idzie o to, że powinna to być dobowa dawka definiowana, a druga część zdania „ustalona przez Światową Organizację Zdrowia” – jak sądzi pan doktor – wprowadza w błąd. Na tym polega ta poprawka. Zatem albo ją przyjmujemy, albo ją modyfikujemy, albo odrzucamy.</u>
          <u xml:id="u-296.1" who="#BolesławPiecha">Jeszcze raz proszę o stanowisko ministerstwa, czy jest w stanie zaakceptować jakiegoś rodzaju poprawkę, czy podtrzymuje brzmienie ze sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#AdamFronczak">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, po tej uszczegóławiającej dyskusji podtrzymujemy poprzednie brzmienie, czyli: „DDD – dobową dawkę leku ustaloną przez Światową Organizację Zdrowia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Rozumiem więc, że są dwie poprawki, nad którymi będziemy musieli głosować.</u>
          <u xml:id="u-298.1" who="#BolesławPiecha">Czy są jeszcze uwagi w tym zakresie? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-298.2" who="#BolesławPiecha">Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#RadosławRadosławski">Byliśmy proszeni o propozycję redakcji. Nasza propozycja byłaby taka, aby spójnik „lub” zastąpić przecinkiem. Wtedy ten ciąg brzmiałby następująco: „jego autoryzowanego przedstawiciela, dystrybutora albo importera”. Pytanie do wnioskodawcy-strony rządowej, czy to oddaje intencję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pani poseł Skowrońska, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#AndrzejOrzechowski">Chciałabym swoją poprawkę wycofać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Mamy do przegłosowania tylko jedną poprawkę, która dotyczy zawartej w słowniczku definicji wnioskodawcy i polega na dopisaniu z odpowiednimi znakami interpunkcyjnymi – tak jak proponuje Biuro Legislacyjne – wyrazu „dystrybutora”. W związku z tym przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-302.1" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z państwa posłów jest przeciwny wprowadzeniu tej poprawki? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła poprawkę dotyczącą art. 2 pkt 27, zgłoszoną przez pan posła Soplińskiego.</u>
          <u xml:id="u-302.2" who="#BolesławPiecha">Jako że nie było innych formalnie zgłoszonych poprawek, a poprawka pani poseł Skowrońskiej została wycofana, przystępujemy do przyjęcia art. 2.</u>
          <u xml:id="u-302.3" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z państwa posłów jest przeciwny przyjęciu art. 2 w ustalonej ostatecznie wersji, z poprawką w pkt 27? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 2. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-302.4" who="#BolesławPiecha">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 3. Proszę pana posła o kilka słów na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#AndrzejOrzechowski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, art. 3 określa całkowity budżet na refundację w wysokości nie więcej niż 17% sumy środków publicznych przeznaczonych na finansowanie świadczeń gwarantowanych i – po poprawce przyjętej przez podkomisję – przewiduje także możliwość tworzenia rezerwy w przypadku, gdy całkowity budżet na refundację w roku rozliczeniowym jest wyższy niż w roku poprzedzającym. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że mamy przed sobą przedłożenie, w którym ujęta jest poprawka wypracowana podczas prac podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-304.1" who="#BolesławPiecha">Widzę, że zgłasza się pan poseł Wrona. Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#WaldemarWrona">Mam pytanie do pana ministra. Ile w roku 2010 wynosił procentowo całkowity budżet na refundację leków? Ile to jest w stosunku do tych 17%, które państwo proponują? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pan poseł Balicki, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#MarekBalicki">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Z brzmienia tego artykułu wynikałaby sytuacja taka – jeśli dobrze rozumiem – że gdy budżet na refundację w następnym roku nie jest wyższy, wtedy nie tworzy się rezerwy i wtedy nie ma możliwości wprowadzania dotychczas nieobjętych refundacją tak zwanych nowych leków, środków spożywczych itd. Tak by mogło wynikać z logiki tego artykułu. Czy taka jest intencja? I jak w takiej sytuacji ma się to do całego systemowego rozwiązania, że co dwa miesiące mają ukazywać się obwieszczenia z nowymi decyzjami o tym, że jakiś lek jest wprowadzony lub nie? To pierwsza sprawa.</u>
          <u xml:id="u-307.1" who="#MarekBalicki">Druga sprawa. Czy ministerstwo nie przewiduje takiej sytuacji, że może zdarzyć się zachorowanie o charakterze epidemii lub pandemii i wydatki zostaną przekroczone nie dlatego, że był agresywny marketing, agresywna promocja leków, tylko dlatego, że w jakimś epizodycznym okresie wzrosło zapotrzebowanie?</u>
          <u xml:id="u-307.2" who="#MarekBalicki">Trzecia sprawa. Z artykułów o charakterze przejściowym może wynikać, że jeśliby bardzo wzrosły wydatki na leki w najbliższych latach, to ta suma może być mniejsza niż 17% przy takim zapisaniu, jak jest w tej chwili – chodzi mi o art. 67. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze pytania? Czy są chętni do zabrania głosu w dyskusji?</u>
          <u xml:id="u-308.1" who="#BolesławPiecha">Proszę bardzo, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#MarekMarkiewicz">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, zwracaliśmy uwagę na to, że zapis ust. 1 jest kompletnie niejasny, bo on niczego nie rozstrzyga, o czym mówił przed chwilą pan poseł Balicki. To, po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-309.1" who="#MarekMarkiewicz">Po drugie, są dwa narzędzia w jednej ustawie - jedno, wprowadzone w ust. 1, a drugie, w art. 67, który dokładnie opisuje poziom nakładów aż do roku 2015 i według innego kryterium. W związku z tym pojawia się pytanie – to po co jest ten ust. 1, skoro regulacja na najbliższych 5 lat jest zawarta w zupełnie innym przepisie?</u>
          <u xml:id="u-309.2" who="#MarekMarkiewicz">Kolejna uwaga. W pracach podkomisji została wprowadzona poprawka w postaci ust. 4. Przeczytam: „Minister właściwy do spraw zdrowia określi, w drodze rozporządzenia, sposób podziału różnicy wysokości całkowitego budżetu na refundację w roku rozliczeniowym i roku poprzedzającym oraz strukturę rezerwy, uwzględniając realizację refundacji, a także ilość i rodzaj złożonych wniosków, o których mowa w art. 22 ust. 1”. W związku z tym powstaje podstawowe pytanie, jak to uwzględni. Konstytucja w art. 92 powiada – nie jest to mój pomysł – „Upoważnienie ustawowe powinno określa organ właściwy do wydania rozporządzenia i zakres spraw przekazanych do uregulowania oraz wytyczne dotyczące treści aktu”. Zapis tego ust. 4 jest dokładnie wbrew tej dyspozycji konstytucyjnej. Powtarzam – jak minister ma to określić? Nie tak, jak jemu się wydaje, tylko tak, jak ustawa skieruje to do rozporządzenia. Inaczej jest to zapis pusty albo taki, że tworzy pole do rozstrzygnięć, których ustawa nie przewiduje. Ten zapis jest kompletnie pusty i – powtarzam – formalnie traktowany jest sprzeczny z art. 92 ust. 1 konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Jeszcze przed sformułowaniem poprawek – bo już jesteśmy bliscy tego etapu – chciałbym panu ministrowi zadać pytanie. Będę się posiłkować tym, co znalazłem w kwerendzie relacji wewnątrzrządowych, czyli pytaniem ze strony Ministerstwa Finansów do ministra zdrowia w czasie konsultacji społecznych. Proszę powiedzieć, jak wyliczono, że całkowity budżet na refundacje ma wnosić 17%. Nie chodzi o to, że porównano, jak jest w innych krajach, bo to za mało, tylko o to, jak to wyliczono w warunkach polskich, bo w uzasadnieniu o tym jest cicho. Czy te 17% to była średnia z kilku lat? Czy tak mówi doświadczenie, czy nos pani minister jest w tym zakresie wyjątkowo czuły, czy może jacyś doradcy to zasugerowali, przedstawili wyliczenia? Jest to pytanie, które powtarzam za Ministerstwem Finansów.</u>
          <u xml:id="u-310.1" who="#BolesławPiecha">Panie ministrze, poproszę o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#AdamFronczak">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, jeśli chodzi o budżet na refundację – pytanie pana posła Wrony – w roku 2010, według danych, jakie posiadamy, wynosił 17,86%.</u>
          <u xml:id="u-311.1" who="#AdamFronczak">Odpowiadając na wątpliwości i pytania postawione przez pana posła Balickiego, chcę powiedzieć, że jeśli zostanie rezerwa, to jest lepiej. Jeśli nie ma tej rezerwy, to środki są uwalniane w wyniku kolejnych negocjacji, które są prowadzone. To jest tak, jak w tej chwili, kiedy przygotowujemy nowe rozporządzenie odnośnie do listy leków refundowanych i podczas przygotowań okazuje się, że dotychczasowe leki, które są na tej liście, tanieją i de facto z tego powodu uwalniane są pewne środki. Jest to pewna wartość, za którą możemy refundować nowe leki. Tak więc, taka sytuacja systematycznie zachodzi. Nie jest tak, że stoimy pod ścianą, kiedy siedemnastoprocentowy budżet zostaje wyczerpany. To cały czas trwa. Ponieważ ceny części leków maleją, możemy posługiwać się tymi elementami w założonym obszarze środków finansowych przeznaczonych na refundację.</u>
          <u xml:id="u-311.2" who="#AdamFronczak">Nie wiem natomiast, czy Biuro Legislacyjne podziela te wątpliwości, które zgłosił pan mecenas Markiewicz. My ich raczej nie podzielamy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#BolesławPiecha">A skąd te 17%? Zapewne jakieś wyliczenia były robione. Czy to jest jakaś średnia, czy tak podpowiedział nos pani minister? Nie wiem. To jest pytanie ministra finansów, więc pewnie państwo w ramach uzgodnień międzyrządowych musieli skierować sensowną odpowiedź na to pytanie, natomiast minister finansów, jeśli takiej odpowiedzi nie uzyskał, to pewnie tego tematu nie drążył. Proszę pozwolić, że go zastąpię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#AdamFronczak">Analizy były prowadzone przede wszystkim odnośnie do średnich na refundację w krajach OECD. W wyniku tych analiz ustaliliśmy, że jesteśmy w stanie efektywnie posługiwać się tym wskaźnikiem zakładając pozostałe elementy tej ustawy, o której mówimy, czyli o cenie zbytu, o marży hurtowej, o negocjacjach tej ceny. Tak więc, spodziewamy się nawet, Wysoka Komisjo, że to, o czym piszemy w art. 3 ust. 4, że te rezerwy będą powstawać w wyniku takiej polityki lekowej, jaka będzie prowadzona w ramach tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-313.1" who="#AdamFronczak">Natomiast nasza odpowiedź dla Ministerstwa Finansów została zaakceptowana, bo inaczej dalej byśmy rozmawiali z ministerstwem w tej kwestii. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#BolesławPiecha">Nie sądzę, ale to jest już inna sprawa. Proszę bardzo, pan poseł Wrona, a następnie pan poseł Balicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#WaldemarWrona">Panie przewodniczący, panie ministrze, zastanawiam się nad brzmieniem tego artykułu, ponieważ jest tu napisane: „Całkowity budżet na refundację w wysokości nie więcej niż 17%...”. Czyli, może on wynosić 17%, ale równie dobrze 5%. Tak, czy nie? Tak. Trzeba się zastanowić, czy nie zapisać „Całkowity budżet na refundację wynosi nie mniej niż 17%...”. Wtedy przynajmniej będzie wiadomo, że będzie te 17%, a nie 5% czy 6%. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-316">
          <u xml:id="u-316.0" who="#BolesławPiecha">Proszę, pan poseł Balicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-317">
          <u xml:id="u-317.0" who="#MarekBalicki">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Muszę powiedzieć, że jestem bardzo skonfundowany po wysłuchaniu odpowiedzi pana ministra. Po co minister, czy rząd, chce ustalić limit, skoro uzasadnieniem do innych zmian jest to, co pan minister powiedział, że leki tanieją, że z każdym ruchem ceny leków, które już są na listach refundowanych, są obniżane, a o wprowadzeniu każdego nowego produktu minister decyduje arbitralnie? Jeśli mamy taki mechanizm, to po co ustalać granicę 17%. Jest to nielogiczne, niewiadomo, z czego to wynika, tym bardziej, że długofalowa tendencja w ostatnich latach była taka, że relacja wydatków na leki refundowane w stosunku do wydatków Narodowego Funduszu Zdrowia ogółem ulega zmianie, czyli udział wydatków na leki spada. To jest, panie ministrze, tworzenie bytów ponad potrzeby, które nie rozwiązują żadnego problemu. Pan minister sam to potwierdził.</u>
          <u xml:id="u-317.1" who="#MarekBalicki">Kolejna sprawa – nawiążę do tego, o co spytał pan przewodniczący Piecha. Jako członek sejmowej Komisji Zdrowia chcę zobaczyć dokument, który stanowił podstawę do określenia poziomu 17%. Dlaczego jest to 17,0%, a nie 16,9% czy 17,21%? Chcę zobaczyć ten dokument, bo nie możemy w sposób arbitralny, nie wiadomo, na jakiej podstawie, wyznaczać tak istotnych wielkości, jeśli chodzi o sprawy dotyczące ochrony zdrowia czy problemów gospodarczych. Zatem, ja chcę zobaczyć ten dokument, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-318">
          <u xml:id="u-318.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Chciałbym jeszcze, panie ministrze, zapytać o bardzo ważną rzecz. Dowiedziałem się – a przecież trochę pracowałem w ministerstwie – że państwo tworzą listę leków refundowanych i poszerzają ją tylko wtedy, kiedy są pieniądze. Przecież pan to powiedział - kiedy środki się uwalniają, to wtedy my dopisujemy. Jeżeli tak, to jestem zbulwersowany, bo nie ma takiej podstawy prawnej do tego, żeby można było wpisywać nowe leki, kiedy środki się uwalniają. Jest dokładnie napisana procedura, mniej lub bardziej jasna, na jakiej podstawie się wprowadza nowy produkt, leczniczy do refundacji. Na pewno nie jest podstawą to, że uwolniły się pieniądze. Takich bzdur proszę mi nie wmawiać. Nie ma w ogóle takiego przepisu. Tego nie wolno mówić. Jest to w ramach posiadanych środków. Natomiast od tego jest plan Narodowego Funduszu Zdrowia, budżet państwa, który jest przeznaczony na różnego rodzaju programy zdrowotne i on określa wysokość tych środków, a nie zależy to od tego, ile środków się uwolni. Proszę się wycofać ze stwierdzenia, że tylko kiedy uwalniają się środki, kiedy są oszczędności, wprowadza się nowe leki, bo w takim przypadku niedługo wszystkie leki będą za 1 grosz i wtedy trudno będzie obliczyć marżę hurtową i marżę apteczną… Nie, tu będą sztywne, kwotowe marże. Jedynie aptekarze na tym zyskają. Pan mówi nam, że na świecie nic innego się nie dzieje, niż tylko leki tanieją. W takim razie nie wiem, dlaczego wszystkie państwa mają z tym ogromne problemy. Dlaczego my się z tym mierzymy? Skoro wszystko tanieje, to po co nam te 17%? Może wystarczy 10%. Nie wolno takich rzeczy mówić.</u>
          <u xml:id="u-318.1" who="#BolesławPiecha">Natomiast – jak powiedziałem – niczego się nie dowiedziałem o tych 17% poza tym, że jest to średnia wyciągnięta na podstawie analizy krajów OECD, które mają różne budżety. Pan doskonale wie, że wydatki na Węgrzech, Słowacji, w Czechach, Austrii, Niemczech, Francji są inne niż w Polsce i różnią się poważnymi kwotami. Czy nie mają państwo innego tłumaczenia niż to, które zostało przedstawione? Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-319">
          <u xml:id="u-319.0" who="#AdamFronczak">Dziękuję bardzo. Właśnie pan odpowiedział, panie pośle, że ta średnia jest wskaźnikiem, który funkcjonuje w krajach OECD i w związku tym nie widzę powodu, żeby negować te proporcje. Natomiast jeżeli pan poseł Balicki nadal ma wątpliwości dotyczące 17%, tego, po co te 17%, to odpowiadam, że po to, żeby zachować właściwe relacje i proporcje, i aby w planach Narodowego Funduszu Zdrowia można było projektować, że pozostały odsetek kwot przeznaczony jest na pozostałe zadania Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-319.1" who="#AdamFronczak">Natomiast w sytuacji, jaka się pojawia, że nie ma możliwości planowania, refundacja pochłania wszelkie wzrosty w Narodowym Funduszu Zdrowia, a nie ma…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-320">
          <u xml:id="u-320.0" who="#BolesławPiecha">Kiedy tak się stało?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-321">
          <u xml:id="u-321.0" who="#AdamFronczak">…nie ma środków na wzrost ilości świadczeń zdrowotnych, a tu także są potrzeby. Chodzi o to, żeby ten limit był jasno określony. Oczywiście, wprowadza się do refundacji leki, które są niezbędne do leczenia, nowoczesne, aby ułatwić pacjentom nabywanie tych preparatów, które są wyprodukowane w ramach nowoczesnych technologii lekowych. Refundacja ma temu służyć. A niezależnie od wprowadzania na listę nowoczesnych preparatów również część leków tanieje i w ten sposób mamy większe możliwości. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-322">
          <u xml:id="u-322.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, pan poseł Balicki, a następnie pani poseł Skowrońska. Najpierw zabierze głos pan poseł Balicki, bo spodziewam się, że potem będzie zgłoszony wniosek formalny o głos „za”, głos „przeciw”, i koniec dyskusji. Tak więc, panie ministrze, jest to ostatnia szansa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-323">
          <u xml:id="u-323.0" who="#MarekBalicki">Dwa zdania na zakończenie. Efekt tej zmiany wyznaczenia limitu 17% może być przeciwny od tego, co pan mówi. Zastanawiam się, po co ten pomysł, skoro tendencja w najbliższych latach będzie taka, jak w innych krajach, które zwiększają wydatki na ochronę zdrowia. Wtedy udział wydatków na leki się zmniejszy. Natomiast jeśli ustawimy poziom 17% - z końca sali usłyszałem, że wtedy ochronimy wydatki szpitali - może być tak, że za każdym razem będzie obrona tych 17% wydatków na leki, aczkolwiek, gdyby nie było tego poziomu, to one by spadły. To jest bez sensu. Nic to nie poprawi. Państwo wpadli na ten pomysł, a okazało się, że fakty są inne. Teraz państwo się do tego przywiązali i „głupio” jest się wycofać. Ale lepiej się wycofać przed problemami niż wtedy, kiedy one już będą. To wszystko, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-324">
          <u xml:id="u-324.0" who="#BolesławPiecha">Proszę bardzo, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-325">
          <u xml:id="u-325.0" who="#KrystynaSkowrońska">Jestem w dużej konfuzji, dlatego, że pan przewodniczący Piecha wskazywał, że 17% może nie wystarczyć, pan minister Balicki wskazywał, że to jest za dużo, a ja uważam, że w tym punkcie zawarliśmy pewien konsens. Kiedy mówimy o planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia i o przeznaczeniu środków na różne dziedziny lecznictwa, w tym lecznictwo szpitale, lecznictwo uzdrowiskowe itd., to mówimy także o tym, jak mało mamy pieniędzy na niektóre działania. Myślę, że zapis w ust. 1, mówiący „…nie więcej niż…” jest dobrą propozycją. Chciałabym, w związku z tym, że podkomisja się nad tym pochylała, złożyć wniosek o zakończenie dyskusji i przystąpienie do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-326">
          <u xml:id="u-326.0" who="#BolesławPiecha">Pani poseł, przypomnę, że jeszcze nie zostały zgłoszone poprawki. Myślę, że warto dać posłom szansę na zgłaszanie poprawek, a nie zamykać im usta, bo poprawki są przygotowane. To, po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-326.1" who="#BolesławPiecha">Po drugie, nie jest tak, pani poseł, że my podzielimy Narodowy Fundusz Zdrowia…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-327">
          <u xml:id="u-327.0" who="#KrystynaSkowrońska">Panie przewodniczący, prosiłabym, żeby pan przewodniczący nie cenzurował. A mnie proszę nie pouczać i pozwolić mi pozostać przy własnym zdaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-328">
          <u xml:id="u-328.0" who="#BolesławPiecha">Ale pani poucza innych i przerywa pani przemowy innych posłów. Nie przeszkadzałem pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-328.1" who="#BolesławPiecha">Mam to samo do powiedzenia. Przede wszystkim, nie da się poszatkować środków Narodowego Funduszu Zdrowia na działki po 0,5% i 1%. Lek jest najtańszą formą świadczenia opieki zdrowotnej. Jeżeli jest stosowana rozsądna farmakoterapia, z dobrym dostępem do leków, to ilość środków finansowych przeznaczanych na leczenie szpitalne i inne spada. Jest to oczywiste. Jednak to zostawmy.</u>
          <u xml:id="u-328.2" who="#BolesławPiecha">Czy pan minister ewentualnie chciałby się do tego odnieść i czy państwo posłowie zgłaszają propozycje poprawek w tym zakresie? Rozumiem, że nie.</u>
          <u xml:id="u-328.3" who="#BolesławPiecha">Ja chciałbym zgłosić dwie poprawki. Pierwsza dotyczy skreślenia art. 3-4 i w konsekwencji - art. 67. Uzasadnienie było wielokrotnie podawane przeze mnie i pana posła Balickiego. Przecież te 17% nie służy niczemu, poza jednym – musi być podstawa do obliczania kar, podatków obrotowych i paybacku. To tylko temu służy. Nie jest to wprowadzane z innego powodu.</u>
          <u xml:id="u-328.4" who="#BolesławPiecha">Jeżeli ta poprawka nie uzyska większości, to chciałbym zgłosić poprawkę w art. 3 ust. 1, zgodnie z którą „Całkowity budżet na refundację wynosi nie więcej niż 20,5% sumy środków publicznych przeznaczanych na finansowanie świadczeń gwarantowanych w planie finansowym Funduszu”. Co to znaczy? To, że wysokość tych środków ma być nie większa niż 20,5%. Dziękuję bardzo. Zostały zgłoszone dwie poprawki.</u>
          <u xml:id="u-328.5" who="#BolesławPiecha">Proszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-329">
          <u xml:id="u-329.0" who="#KrystynaSkowrońska">Mam pytanie do pana przewodniczącego. Jeżeli zgłosimy nie więcej niż 20,5%, przyjmując, że mamy 17,86% w roku ubiegłym, jaki to spowoduje skutek w planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia i czy w tej prognozie można określić, na które rodzaje świadczeń nie będziemy podwyższać środków - na szpitalnictwo czy inne - albo na które województwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-330">
          <u xml:id="u-330.0" who="#BolesławPiecha">Myślę, że się nie rozumiemy. Pani poseł, ponieważ pani prosi mnie o wyjaśnienie, powiem, że budżet Narodowego Funduszu Zdrowia jest jasny. Budżet państwa polskiego również jest jasny, i też mamy zapis, że na ochronę MON nie przeznaczamy „mniej niż…”. I czy to burzy budżet? Nie, to nie burzy budżetu, natomiast sprawą Narodowego Funduszu Zdrowia jest to, jak kroi. Może być to 17%, czy 20%, a może być mniej. Jak powiedziałem, kiedy leki będą za 1 grosz, to budżet może być na poziomie 0,5%.</u>
          <u xml:id="u-330.1" who="#BolesławPiecha">Poprawki zostały zgłoszone. Pierwsza poprawka jest ważniejsza – skreślenie art. 3 i 4 z konsekwencją skreślenia art. 67.</u>
          <u xml:id="u-330.2" who="#BolesławPiecha">Czy są inne propozycje poprawek? Proszę, pan poseł Wrona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-331">
          <u xml:id="u-331.0" who="#WaldemarWrona">Chciałbym zgłosić poprawkę w art. 3 ust. 1 w brzmieniu: „Całkowity budżet na refundację wynosi nie mniej niż 17% sumy środków publicznych przeznaczanych na finansowanie świadczeń gwarantowanych w planie finansowym Funduszu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-332">
          <u xml:id="u-332.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Została zgłoszona trzecia poprawka proponująca brzmienie „nie mniej niż”, a nie, jak w przedłożeniu „ nie więcej niż”.</u>
          <u xml:id="u-332.1" who="#BolesławPiecha">Czy są jeszcze propozycje poprawek, pytania, uwagi? Nikt się nie zgłasza. W związku z tym rozumiem, że najdalej idąca jest poprawka mówiąca o skreśleniu art. 3-4 i w konsekwencji art. 67. Następna jest poprawka mówiąca o tym, że całkowity budżet na refundację wynosi nie więcej niż 20,5% i o skreśleniu art. 67. Ostatnia poprawka dotyczy zamiany sformułowania „nie więcej niż” na „nie mniej niż”. Zgłosił ją pan poseł Wrona.</u>
          <u xml:id="u-332.2" who="#BolesławPiecha">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-332.3" who="#BolesławPiecha">Kto jest za przyjęciem pierwszej poprawki? Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-333">
          <u xml:id="u-333.0" who="#RadosławRadosławski">Z całą pewnością konsekwencją powinien być jeszcze objęty art. 66. Przy czym nie jesteśmy przekonani, że to wyczerpuje wszystkie konsekwencje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-334">
          <u xml:id="u-334.0" who="#BolesławPiecha">Chwilę, muszę sprawdzić. Tak, ma pan rację – art. 66 i 67. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-334.1" who="#BolesławPiecha">Czy są jeszcze zastrzeżenia odnośnie do pierwszej poprawki? Nie ma zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-334.2" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że stanowisko rządu jest odmienne. Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-335">
          <u xml:id="u-335.0" who="#AdamFronczak">Tak, nie akceptujemy tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-336">
          <u xml:id="u-336.0" who="#BolesławPiecha">Dobrze. W takim razie przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-336.1" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za skreśleniem art. 3 i 4, a w konsekwencji art. 66 i 67? Proszę o podniesienie ręki. Dziękuję bardzo. Kto jest przeciw? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-336.2" who="#BolesławPiecha">Głosowało 29 posłów. Stwierdzam, że Komisja, przy 10 głosach „za”, 19 „przeciw” i braku wstrzymujących się, odrzuciła tę poprawkę. Zgłaszam tę poprawkę jako wniosek mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-336.3" who="#BolesławPiecha">Kolejna poprawka polega na tym, aby całkowity budżet na refundację wynosił nie więcej niż 20,5% sumy środków publicznych przeznaczanych na finansowanie świadczeń gwarantowanych w planie finansowym Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-336.4" who="#BolesławPiecha">Czy są uwagi do tej poprawki ze strony Biura Legislacyjnego? Jakie jest stanowisko rządu do tej poprawki, panie ministrze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-337">
          <u xml:id="u-337.0" who="#AdamFronczak">Nie akceptujemy tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-338">
          <u xml:id="u-338.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-338.1" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tej poprawki? Dziękuję bardzo. Kto jest przeciw? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-338.2" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja, przy 7 głosach „za”, 19 „przeciw” i 3 wstrzymujących się, odrzuciła tę poprawkę. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-338.3" who="#BolesławPiecha">Przystępujemy do głosowania nad ostatnią zgłoszoną poprawką do art. 3 ust. 1, zgodnie z którą wyrazy „nie więcej niż” zmieniamy na „nie mniej niż”.</u>
          <u xml:id="u-338.4" who="#BolesławPiecha">Stanowisko Biura Legislacyjnego, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-339">
          <u xml:id="u-339.0" who="#RadosławRadosławski">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-340">
          <u xml:id="u-340.0" who="#BolesławPiecha">Stanowisko rządu, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-341">
          <u xml:id="u-341.0" who="#AdamFronczak">Nie akceptujemy tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-342">
          <u xml:id="u-342.0" who="#BolesławPiecha">Głosujemy. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawki pana posła Wrony? Proszę o podniesienie ręki. Dziękuję bardzo. Kto jest przeciw? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-342.1" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja, przy 6 głosach „za”, 22 „przeciw” i 1 wstrzymującym się, odrzuciła tę poprawkę. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-342.2" who="#BolesławPiecha">W związku z tym będziemy głosować nad całością art. 3. Czy są uwagi ze strony ministerstwa odnośnie do tego artykułu? Czy rząd akceptuje treść art. 3 ze sprawozdania podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-343">
          <u xml:id="u-343.0" who="#AdamFronczak">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-344">
          <u xml:id="u-344.0" who="#BolesławPiecha">Stanowisko Biura Legislacyjnego, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-345">
          <u xml:id="u-345.0" who="#RadosławRadosławski">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-346">
          <u xml:id="u-346.0" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem art. 3 w wersji ze sprawozdania podkomisji? Proszę o podniesienie ręki. Dziękuję bardzo. Kto jest przeciw? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-346.1" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja, przy 18 głosach „za”, 9 „przeciw” i braku wstrzymujących się, przyjęła art. 3. Dziękuję bardzo. Na tym zakończyliśmy procedowanie art. 3.</u>
          <u xml:id="u-346.2" who="#BolesławPiecha">Art. 4. Proszę o kilka słów, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-347">
          <u xml:id="u-347.0" who="#AndrzejOrzechowski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, art. 4 określa tak zwany playback, a więc kwoty przekroczenia. Od razu sygnalizuję, że mam poprawkę wynikającą z dyskusji w podkomisji. Czy mam ją teraz przedstawić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-348">
          <u xml:id="u-348.0" who="#BolesławPiecha">Zaraz będziemy zgłaszać poprawki. Chciałbym jednak najpierw omówić ten artykuł, ponieważ zawiera ona skomplikowany wzór, który można przybliżyć państwu posłom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-349">
          <u xml:id="u-349.0" who="#AndrzejOrzechowski">Jest tu poruszona kwestia playbacku, czyli zwrotu w związku z przekroczeniem limitu 17%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-350">
          <u xml:id="u-350.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są uwagi na ten temat, propozycje poprawek? Proszę bardzo, pan poseł Orzechowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-351">
          <u xml:id="u-351.0" who="#AndrzejOrzechowski">W art. 4 ust. 7 określa się kwotę przekroczenia. Chciałbym zaproponować dopisanie po wyrazach „Kwotę przekroczenia” sformułowania „oraz kwotę zwrotu”, a w konsekwencji - w art. 4 ust. 9 i 10, w art. 30 ust. 1 pkt 5 lit. a), w art. 34 ust. 1 pkt 1oraz w art. 34 ust. 2 pkt 1 - tam, gdzie zostały użyte wyrazy „kwota przekroczenia” w różnych przypadkach, zastąpić je wyrazami „kwota zwrotu”. Poprawka ta ma charakter porządkujący. Chodzi o używanie właściwej terminologii. Oczywiste jest, że zwrotowi podlega kwota zwrotu, a nie kwota przekroczenia. Proponuję przyjąć tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-352">
          <u xml:id="u-352.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są inne uwagi, które dotyczą art.4? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-353">
          <u xml:id="u-353.0" who="#MarcinMatczak">Marcin Matczak – INFARMA i Kancelaria Domański, Zakrzewski, Palinka.</u>
          <u xml:id="u-353.1" who="#MarcinMatczak">Chciałbym, jeśli można, zwrócić się z pytaniem do pana przewodniczącego. Ponieważ nasza organizacja i wiele innych przedstawiły mnóstwo uwag natury konstytucyjnej do wielu artykułów tej ustawy, w szczególności do art. 4, w kwestii technicznej chcielibyśmy się dowiedzieć, czy na posiedzeniu Komisji mamy powtarzać te argumenty, które już przedstawialiśmy na posiedzeniach podkomisji, czy powinniśmy uznać, że były już one rozważone, zostały przedstawione na piśmie i że Komisja je zna. Możemy oczywiście to robić, ale mamy wrażenie, że powtarzanie przy każdym kolejnym artykule tych samych zarzutów może być traktowane jako obstrukcja prac Komisji. Nie chcielibyśmy również nadużywać państwa gościnności. Prosiłbym więc bardzo o radę w tym zakresie, czy przy każdym artykule mamy ponownie podnosić te same wątpliwości konstytucyjne, czy powinniśmy uznać, że Komisja już je zna i że są one zawarte w materiałach dołączonych do materiałów, na podstawie których Komisja pracuje. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-354">
          <u xml:id="u-354.0" who="#BolesławPiecha">Panie mecenasie, Komisja zna zastrzeżenia konstytucyjne zgłaszane przez różne podmioty, łącznie z nazwiskami ekspertów. Jak już państwa informowałem, wystąpię do marszałka Sejmu o zwołanie posiedzenia Komisji Ustawodawczej w tej materii, aby rozstrzygnąć wątpliwości natury konstytucyjnej dotyczące tych ustaw. Będzie to właściwe miejsce – jeśli zgłoszą państwo akces do pracy w tej Komisji – żeby państwo zgłosili swoje argumenty. Tyle mogę obiecać. Natomiast powtarzanie tych samych argumentów, niestety, mija się z celem.</u>
          <u xml:id="u-354.1" who="#BolesławPiecha">Proszę bardzo, pan mecenas, a potem pan poseł Balicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-355">
          <u xml:id="u-355.0" who="#MarekŚwierczyński">Marek Świerczyński - Pracodawcy RP. Chciałbym zwrócić uwagę na to – żeby już nie powtarzać – że już po posiedzeniach podkomisji zostały wydane dwie istotne opinie prawne sporządzone na zlecenie Biura Analiz Sejmowych, które zawierają istotne zastrzeżenia rangi konstytucyjnej do art. 4. Między innymi, w opinii z 8 lutego jest wskazany problem formy prawnej wezwania do zapłaty – czy jest to decyzja administracyjna, czy nie? Bo jeśli nie byłaby decyzją administracyjną, to oznaczałoby to naruszenie konstytucyjnej zasady prawa do sądu i trzeba by to przesądzić. Zatem z pewnością, gdyby art. 4 został utrzymany, warto byłoby wyraźnie wskazać w art. 4 ust. 9, że to wezwanie jest w formie decyzji administracyjnej, żeby mógł nastąpić normalny proces odwoławczy.</u>
          <u xml:id="u-355.1" who="#MarekŚwierczyński">Natomiast niezależnie od tego warto przypomnieć, że na posiedzeniu podkomisji były zgłaszane poprawki dotyczące usunięcia art. 4, koncepcji schodkowej art. 4. Jak najbardziej przychylamy się do tych poprawek i mamy nadzieję, że zostaną ponownie zgłoszone na posiedzeniu Komisji Zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-356">
          <u xml:id="u-356.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Poprawki były zgłaszane podczas prac podkomisji, ale nie uzyskały uznania podkomisji. Ja zgłoszę odpowiednie poprawki. Czy są jeszcze jakieś uwagi w tej kwestii?</u>
          <u xml:id="u-356.1" who="#BolesławPiecha">Pan poseł Balicki, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-357">
          <u xml:id="u-357.0" who="#MarekBalicki">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Mam pytanie do pana ministra. Podmiot, który wnosi o to, żeby jego produkt był refundowany, musi określić roczną wielkość dostaw i zobowiązać się do tego, że ta roczna wielkość będzie zrealizowana – oczywiście, jeśli lekarze wypiszą recepty, a pacjenci z receptami udadzą się do aptek, bo jeśli lekarze wypiszą mniej niż wynosi roczna wielkość dostaw, to nie ma problemu, obowiązek został wykonany i wszystko jest w porządku. Jeśli jednak w przypadku wszystkich leków będzie wykonana roczna wielkość dostaw, to z tego wynika, że budżet na leki może być tylko sumą tych rocznych wielkości dostaw, które są określone we wniosku i do czego zobowiązali się producenci.</u>
          <u xml:id="u-357.1" who="#MarekBalicki">Pytam więc, czy ministerstwo bierze to pod uwagę, bo z moich szacunków wynika, że gdybyśmy wzięli obecną listę leków refundowanych – ona ma się stać podstawą tej pierwszej, obowiązującej po wejściu w życie ustawy – to suma rocznych dostaw jest dużo większa niż te 17%, które określiliśmy w art. 3. Czy to prawo jest funkcjonalne i czy ma „ręce i nogi”, jeżeli poszczególne podmioty zobowiązują się do określonej wielkości dostaw - załóżmy, że lekarze będą wypisywać te leki - a suma tego jest większa niż 17%? Jeśli tak jest, to znaczy, że w tej ustawie wreszcie jest wpisany wspaniały mechanizm samofinansowania się służby zdrowia – ja już od wielu lat czekam na perpetuum mobile, jeśli chodzi o wydatki na leki. Gdyby to udało się rozszerzyć na inne dziedziny, rozwiązalibyśmy w ten sposób problem finansowania opieki zdrowotnej nie tylko w Polsce, ale być może i na świecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-358">
          <u xml:id="u-358.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-359">
          <u xml:id="u-359.0" who="#PaulinaKieszkowskaKnapik">Paulina Kieszkowska-Knapik - Pracodawcy RP. Chciałabym zwrócić państwa uwagę na to, że obecna konstrukcja, zgodnie z którą producent z wezwania ministerialnego dowiaduje się, ile ma zapłacić, a uprzednio już podpisał akt notarialny – rzekomo dobrowolny, bo taka jest konstrukcja prawna – do wysokości wziętej z sufitu przez ministerstwo, jest sprzeczna z dyrektywą przejrzystości, bo jest to po prostu odebranie prawa do sądu. Podstawowym celem tej ustawy jest implementacja tej dyrektywy. I nie chodzi tu tylko o to, żeby był jakiś niosek, jakaś decyzja i od niej odwołanie, tylko chodzi tu o wszystkie mechanizmy, które wpływają na cenę leku. Konstruując payback w taki sposób, że poddany temu obowiązkowi producent nie ma nic do powiedzenia odnośnie do wysokości tego obowiązku. On może być całkowicie oderwany od jego dochodowości i jest absolutnie sprzeczny z dyrektywą. To też muszą państwo uwzględnić w pracach, biorąc pod uwagę nie tylko argumenty konstytucyjne. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-360">
          <u xml:id="u-360.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, pan mecenas Markiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-361">
          <u xml:id="u-361.0" who="#MarekMarkiewicz">Panie przewodniczący, szanowni państwo, w trakcie posiedzenia podkomisji wprowadzono zmiany w art. 4. W pierwotnym tekście napisano: „W przypadku przekroczenia całkowitego budżetu refundacji…”, natomiast poprawka brzmi: „W przypadku, gdy w trakcie realizacji planu finansowego…”. Powstaje pytanie, po co ta poprawka była. Bo albo ona dotyczy banału, bo trudno przekroczyć budżet inaczej niż w trakcie realizacji, albo rodzi się niebezpieczeństwo powiązane z ust. 9, gdzie zapisuje się: „Kwotę przekroczenia uiszcza się w terminie 30 dni od dnia otrzymania…”. W związku z tym już nie czekamy do zakończenia i rozliczenia całego budżetu, tylko w pierwszym momencie przekroczenia minister wzywa do opłacenia tej kwoty w trybie, o którym przed chwilą mówiła pani mecenas, czyli jest jeszcze dodatkowa restrykcja dla strony tej umowy, która nie miała najmniejszego udziału w tym, jak ustalić pułap tego budżetu, jak doprowadzić do jego nieprzekraczania. Efektem jest to – mówiąc najkrócej – że minister doprowadza do przekroczenia, bo źle zaplanował i nie poinformował o tym swojego kontrahenta, kontrahent za to płaci, chociaż nie miał żadnego udziału w wyznaczeniu poziomu budżetu i jego niespełnieniu, i jeszcze minister go ściga w trybie 30-dniowego uruchomienia egzekucji, do której zobowiązał się in blanco w akcie notarialnym. Muszę powiedzieć, że to jest sprzeczne nie tylko z dyrektywą – co jest oczywiste – ale i ze zdrowym rozumem, bo nakłada się na kogoś niezwykle restrykcyjną odpowiedzialność za działanie, na które choćby nie wiem, jak chciał, nie ma żadnego wpływu.</u>
          <u xml:id="u-361.1" who="#MarekMarkiewicz">Rodzi się więc następujące pytanie: to po co była ta poprawka w trakcie prac podkomisji, jeśli nie po to, żeby przyspieszyć ową egzekucję, o której mowa w ust. 9?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-362">
          <u xml:id="u-362.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze chętni do zabrania głosu w dyskusji? Może ktoś chce zgłosić poprawkę? Na razie na stole leży jedna poprawka złożona przez pana posła Orzechowskiego.</u>
          <u xml:id="u-362.1" who="#BolesławPiecha">Proszę, teraz pan minister, a potem będzie czas na zgłoszenie poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-363">
          <u xml:id="u-363.0" who="#AdamFronczak">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, jeśli chodzi o poprawkę zgłoszoną przez pana posła Orzechowskiego, to akceptujemy ją. Natomiast nie mam takich obaw, jakie przed chwilą zgłaszał pan mecenas, ponieważ zapisy są jasne i mówią, że kwotę przekroczenia oblicza Fundusz do końca pierwszego kwartału roku następującego po roku kalendarzowym, w którym nastąpiła refundacja, na podstawie danych, o których mowa w art. 42 ust. 1. Tak więc, nie jest tak, że ktoś na niewiadomo jakiej podstawie coś wyliczy. To następuje wówczas, kiedy są już twarde dane ustalone przez Fundusz. Tak to wygląda.</u>
          <u xml:id="u-363.1" who="#AdamFronczak">Natomiast o udzielenie odpowiedzi na pozostałe wątpliwości poproszę pana dyrektora Fałka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-364">
          <u xml:id="u-364.0" who="#BolesławPiecha">Proszę bardzo. Czy pani przewodnicząca chciałaby zgłosić poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-365">
          <u xml:id="u-365.0" who="#ElżbietaStrekerDembińska">Ja tylko chciałabym poprosić o wyjaśnienie, bo poprawka pana posła Orzechowskiego dotyczyła kwoty przekroczenia i dopisania „i zwrotu”. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-366">
          <u xml:id="u-366.0" who="#BolesławPiecha">Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-367">
          <u xml:id="u-367.0" who="#AndrzejOrzechowski">Jeśli chodzi o art. 4 ust. 7, to chodzi o dodanie po wyrazach „Kwotę przekroczenia” wyrazów „kwotę zwrotu”, natomiast w konsekwencji, w ust. 9 i 10 tego artykułu oraz w odpowiednich punktach i ustępach art. 30 i 34, jest to kwestia zastąpienia wyrazów „kwoty zastąpienia” wyrazami „kwoty zwrotu”. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-368">
          <u xml:id="u-368.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pani przewodnicząca uzyskała wyjaśnienie, a ja chciałbym zgłosić dwie poprawki.</u>
          <u xml:id="u-368.1" who="#BolesławPiecha">Poprawka pierwsza, to propozycja wykreślenia art. 4 – poprawka najdalej idąca. Jest to związane – moim zdaniem – z nieracjonalnym usztywnieniem w ustawie środków na refundację leków. Leki są najtańszym świadczeniem zdrowotnym, w związku z tym każda zainwestowana tu złotówka powinna zmniejszać koszty pozostałej części systemu, łącznie z leczeniem szpitalnym. Nie każdy musi się z tym zgadzać, ale ja tak twierdzę i mam na to dowody eksperckie.</u>
          <u xml:id="u-368.2" who="#BolesławPiecha">Poprawka druga – gdyby pierwsza nie uzyskała poparcia – mówi o innym sposobie obliczenia tego, co nazywamy podzieleniem ryzyka. Przecież przekroczenie jest pewnym ryzykiem, które, z jednej strony, podejmuje wnioskodawca, czyli ten, kto oferuje lek, a z drugiej strony, bierze też na siebie ryzyko Narodowy Fundusz Zdrowie, że źle skonstruował obwieszczenie z ministrem zdrowia. Kto powiedział, że ma być nieomylny w tych sprawach? Może się okazać, że będzie epidemia grypy lub wystąpi inne powikłanie, i będą kwoty przekroczenia. Proponowałbym, żeby kwota zwrotu, czy to ryzyko, było podzielone po połowie, czyli, żeby to było objęte wskaźnikiem 0,5 dla przedsiębiorcy i 0,5 dla Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-368.3" who="#BolesławPiecha">W związku z tym, po pierwsze, w art. 4 w ust. 2 byłby podany inny sposób wyliczenia kwoty przekroczenia z wprowadzeniem współczynnika zwrotu Wz – odsetek kwoty przekroczenia podlegającej zwrotowi przez wnioskodawców – który w kwocie przekroczenia dla danej grupy limitowej wynosi 0,5. Wtedy - po drugie - nowe brzmienie otrzymałby także ust. 6 w art. 4, dotyczący obliczenia kwoty zwrotu. A po trzecie, inne brzmienia uzyskałyby ust. 8-11, dotyczące tej drogi, która – według mnie – jest właściwa, czyli administracyjnej drogi dochodzenia, tak jak w ustawach podatkowych, zamiast mieszania decyzji administracyjnej z aktem prawa prywatnego, jakim jest potwierdzenie notarialne. Ponadto, do art. 4 należałoby dodać ust. 12-13 w odpowiednim brzmieniu: „12. W razie zawarcia umowy podziału ryzyka wnioskodawca nie jest zobowiązany do uiszczenia kwoty zwrotu za okres przypadający od daty wejścia w życie umowy, a przepisów ust. 1-11 nie stosuje się. 13. Kwota zwrotu, przypadająca na wnioskodawcę za okres od początku roku kalendarzowego do daty wejścia w życie umowy, podlega rozliczeniu w terminach i na zasadach określonych w ust. 7-10”.</u>
          <u xml:id="u-368.4" who="#BolesławPiecha">Jednocześnie, jako konsekwencję, chciałbym zaproponować zmianę w art. 54. Byłaby to zmiana w przepisach ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, gdzie proponuję, żeby kwota zwrotu stanowiła koszt uzyskania przychodu, dzięki czemu nie byłaby podwójnie opodatkowana. Z jednej strony, kwota zwrotu zwracana jest do budżetu państwa albo Narodowego Funduszu Zdrowia, a z drugiej strony, CIT obliczany jest tak, jakby tej kwoty w ogóle nie było.</u>
          <u xml:id="u-368.5" who="#BolesławPiecha">Całość tej poprawki przekażę państwu legislatorom. Myślę, że Ministerstwo Zdrowia ten materiał również powinno mieć. Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-368.6" who="#BolesławPiecha">Czy są jeszcze wnioski dotyczące art. 4? Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-369">
          <u xml:id="u-369.0" who="#MarekMarkiewicz">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, po wyjaśnieniach ministerstwa podtrzymuję opinię, że sformułowanie „W trakcie realizacji planu” jest kompletnie pozbawione treści. Wiadomo, że przekroczenie może nastąpić tylko w trakcie realizacji planu. Po co więc to pisać, jeśli nie idą za tym konsekwencje? Bo słusznie wskazano, że w tym przepisie mówi się o terminie, kiedy się to przekroczenie oblicza. Zapis w pierwszym zdaniu jest pusty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-370">
          <u xml:id="u-370.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy pan minister chciałby jeszcze zabrać głos, czy możemy przystąpić do głosowań? Rozumiem, że wszystko zostało wyjaśnione. Państwo mają jasność w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-370.1" who="#BolesławPiecha">Najdalej idąca jest poprawka mówiąca o skreśleniu art. 4. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-370.2" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za skreśleniem art. 4 z projektu ustawy?</u>
          <u xml:id="u-370.3" who="#BolesławPiecha">Przepraszam, zgłasza się pan mecenas z Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-371">
          <u xml:id="u-371.0" who="#RadosławRadosławski">Oczywiście, ujmujemy także art. 66 i pkt 26 i 28 w art. 61, gdzie występuje powołanie na art. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-372">
          <u xml:id="u-372.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, uzupełnię te konsekwencje dotyczące skreślenia koniecznych artykułów i ustępów - art. 66 i pkt 26 i 28 w art. 61.</u>
          <u xml:id="u-372.1" who="#BolesławPiecha">Jeszcze raz przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-372.2" who="#BolesławPiecha">Kto jest za przyjęciem poprawki polegającej na skreśleniu art. 4 z konsekwencjami? Kto jest przeciwnego zdania? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo. Proszę o podanie wyniku.</u>
          <u xml:id="u-372.3" who="#BolesławPiecha">Głosowało 28 posłów. Stwierdzam, że Komisja, przy 10 głosach „za”, 18 „przeciw” i braku wstrzymujących się, odrzuciła tę poprawkę. W związku z tym zgłaszam ją jako wniosek mniejszości z koniecznym uzupełnieniem konsekwencji skreślenia tego artykułu.</u>
          <u xml:id="u-372.4" who="#BolesławPiecha">Następna poprawka dotyczy art. 4 ust. 2 i 6, którym nadaje się nowe brzmienie, ust. 8-11 w nowym brzmieniu, dodawanych ust. 12 i 13 oraz zmiany w art. 54 dotyczącym ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, w celu uniknięcia podwójnego opodatkowania.</u>
          <u xml:id="u-372.5" who="#BolesławPiecha">Czy pan minister chciałby wypowiedzieć się w tej materii? Pan minister nie popiera tej poprawki. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-372.6" who="#BolesławPiecha">Czy Biuro Legislacyjne potrzebuje trochę czasu na zapoznanie się z poprawką? Jest to obszerna poprawka. Mówi ona o podziale ryzyka pół na pół pomiędzy Narodowy Fundusz Zdrowia a wnioskodawcę. Wiele czynników nie zostało tu ujętych. Nie możemy wszystkim obarczać przedsiębiorcy. Wydaje mi się, że polscy wytwórcy będą w kłopotliwej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-372.7" who="#BolesławPiecha">Proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-373">
          <u xml:id="u-373.0" who="#RadosławRadosławski">Ze względu na obszerność poprawki, nie jesteśmy w stanie wyrazić opinii, czy jest ona kompletna, czy nie. Wymagałoby to zdecydowanie dłuższej analizy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-374">
          <u xml:id="u-374.0" who="#BolesławPiecha">Myślę, że postąpimy w ten sposób, że państwo posłowie się wypowiedzą. Stanowisko rządu jest przeciwne. Ewentualnie będzie zgłoszony wniosek mniejszości, a wtedy będzie można przedkładać egzegezę całego przepisu prawnego z konsekwencjami. Ponieważ nie słyszę sprzeciwu, przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-374.1" who="#BolesławPiecha">Kto jest za przyjęciem poprawki polegającej na innym sformułowaniu ust. 2, 6, 8-11, dodaniu ust. 12 i 13 w art. 4 i zmianie w art. 54 - proszę o naciśnięcie przycisku. Kto jest przeciwnego zdania? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-374.2" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja, przy 10 głosach „za”, 18 „przeciw” i braku wstrzymujących się, odrzuciła tę poprawkę. W związku z tym zgłaszam ją jako wniosek mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-374.3" who="#BolesławPiecha">Przystępujemy do głosowania poprawki zgłoszonej przez pana posła Orzechowskiego, która polega na dodaniu w art. 4 ust. 7 wyrazów „kwotę zwrotu” z konsekwencjami w art. 4 ust. 9 i 10, art. 30 ust. 1 pkt 5 lit. a), art. 34 ust. 1 pkt 1, art. 34 ust. 2, gdzie zwrot „kwota przekroczenia” użyty w różnych przypadkach zastępuje się wyrazami „kwota zwrotu”.</u>
          <u xml:id="u-374.4" who="#BolesławPiecha">Panie pośle, czy taki jest charakter tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-375">
          <u xml:id="u-375.0" who="#AndrzejOrzechowski">Jeśli dobrze usłyszałem, tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-376">
          <u xml:id="u-376.0" who="#BolesławPiecha">Stanowisko rządu, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-377">
          <u xml:id="u-377.0" who="#AdamFronczak">Akceptujemy tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-378">
          <u xml:id="u-378.0" who="#BolesławPiecha">Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-379">
          <u xml:id="u-379.0" who="#RadosławRadosławski">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-380">
          <u xml:id="u-380.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-380.1" who="#BolesławPiecha">Kto jest za przyjęciem tej poprawki? Kto jest innego zdania? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-380.2" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja, przy 19 głosach „za”, 3 „przeciw” i 5 wstrzymujących się, przyjęła tę poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-380.3" who="#BolesławPiecha">W związku z tym przystępujemy do głosowania nad całością art. 4 z przyjętą poprawką.</u>
          <u xml:id="u-380.4" who="#BolesławPiecha">Przepraszam, rozumiem, że są jeszcze uwagi ze strony Biura Legislacyjnego. Może jednak najpierw zapytam, czy pan minister ma uwagi do całości art. 4 z przyjętą poprawką?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-381">
          <u xml:id="u-381.0" who="#AdamFronczak">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-382">
          <u xml:id="u-382.0" who="#BolesławPiecha">Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-383">
          <u xml:id="u-383.0" who="#JacekPędzisz">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, mamy dwa zastrzeżenia o charakterze redakcyjnym.</u>
          <u xml:id="u-383.1" who="#JacekPędzisz">Wydaje się, że w ust. 7 po wyrazie „refundacja” powinien być przecinek. Ze względu na czytelność i zrozumienie tego przepisu wydaje się, że powinna być zgłoszona stosowna poprawka. Natomiast w ust. 10 wyrazy „według przepisów” proponujemy zastąpić wyrazami „zgodnie z przepisami”. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-384">
          <u xml:id="u-384.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem. Jeśli chodzi o poprawkę w art. 4 ust. 10, to sądzę, że ma ona charakter językowy – zastępuje się wyrazy „według przepisów” wyrazami „zgodnie z przepisami”.</u>
          <u xml:id="u-384.1" who="#BolesławPiecha">Natomiast następna poprawka, być może, ma charakter merytoryczny, bo chodzi jednak o znak interpunkcyjny. Państwo proponują w ust. 7 następującą sekwencję: „…, w którym nastąpiła refundacja, na podstawie danych, o których mowa w art. 42 ust. 1”.</u>
          <u xml:id="u-384.2" who="#BolesławPiecha">Stanowisko rządu, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-385">
          <u xml:id="u-385.0" who="#AdamFronczak">Popieramy tę propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-386">
          <u xml:id="u-386.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że Biuro Legislacyjne jest usatysfakcjonowane.</u>
          <u xml:id="u-386.1" who="#BolesławPiecha">Czy ze strony Komisji są uwagi w tym zakresie? Myślę, że te poprawki legislacyjno-redakcyjne Biura Legislacyjnego możemy przyjąć przez aklamację.</u>
          <u xml:id="u-386.2" who="#BolesławPiecha">Kto jest za przyjęciem art. 4 łącznie z przyjętymi poprawkami i uwagami Biura Legislacyjnego? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-386.3" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja, przy 18 głosach „za”, 10 „przeciw” i braku wstrzymujących się, przyjęła art. 4.</u>
          <u xml:id="u-386.4" who="#BolesławPiecha">Myślę, że nie będziemy głosować nad całością rozdziału 1. Czy mam rację, panie mecenasie, że nie ma konieczności głosowania całości tego rozdziału? Nie ma konieczności.</u>
          <u xml:id="u-386.5" who="#BolesławPiecha">W związku z tym zakończyliśmy rozpatrywanie rozdziału 1. Przechodzimy do rozdziału 2 – Poziomy odpłatności i marże refundowanych leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego, wyrobów medycznych.</u>
          <u xml:id="u-386.6" who="#BolesławPiecha">Czy są uwagi do samego tytułu rozdziału 2 i do wyodrębnienia tego rodzaju przepisów? Nie słyszę uwag. W związku z tym stwierdzam, że Komisja przyjęła tytuł rozdziału 2.</u>
          <u xml:id="u-386.7" who="#BolesławPiecha">Art. 5. Panie przewodniczący, czego dotyczy ten artykuł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-387">
          <u xml:id="u-387.0" who="#AndrzejOrzechowski">Art. 5 dotyczy kategorii dostępności refundacyjnej, które się ustala.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-388">
          <u xml:id="u-388.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, czy są uwagi dotyczące art. 5? Czy ktoś z państwa posłów lub zaproszonych gości chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-388.1" who="#BolesławPiecha">W związku z tym poproszę o stanowisko rządu odnośnie do art. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-389">
          <u xml:id="u-389.0" who="#AdamFronczak">Akceptujemy brzmienie przedłożenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-390">
          <u xml:id="u-390.0" who="#BolesławPiecha">Czy ze strony Biura Legislacyjnego są uwagi legislacyjno-redakcyjne dotyczące art. 5? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-391">
          <u xml:id="u-391.0" who="#JacekPędzisz">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, mamy zastrzeżenie dotyczące ust. 3 w art. 5. Drugie zdanie w tym ustępie zaczyna się od wyrazów „Przy czym odpłatność”. Z naszego punktu widzenia wydaje się niestosowne, że takie rozwiązanie się tu pojawiło. Proponowalibyśmy po wyrazie „medycznego”, ostatnim w pierwszym zdaniu, zamianę kropki na przecinek i zamianę wyrazów „Przy czym odpłatność” na „z tym, że odpłatność”. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-392">
          <u xml:id="u-392.0" who="#BolesławPiecha">Mówimy o stosowności lub niestosowności. Rozumiem, że to nie ma merytorycznego uzasadnienia. Zapytam więc pana ministra, czy woli sformułowanie „Przy czym”, czy „z tym, że”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-393">
          <u xml:id="u-393.0" who="#AdamFronczak">Akceptujemy tę propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-394">
          <u xml:id="u-394.0" who="#BolesławPiecha">Jest to korekta redakcyjna, która – jak sądzę – nie będzie podlegać głosowaniu. Rozumiem, że nanosimy tę korektę – po wyrazach „wyrobu medycznego” będzie przecinek, po czym wyrazy „z tym, że”.</u>
          <u xml:id="u-394.1" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z państwa jest przeciwny przyjęciu art. 5 w brzmieniu zaproponowanym w sprawozdaniu podkomisji, z przyjętą uwagą Biura Legislacyjnego dotyczącą innego szyku zdania w ust. 3? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-394.2" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 5. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-394.3" who="#BolesławPiecha">Art. 6. Czy ktoś z państwa ma uwagi do art. 6? Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-394.4" who="#BolesławPiecha">Andrzej Stachnik prezes ZPHF:</u>
          <u xml:id="u-394.5" who="#BolesławPiecha">Andrzej Stachnik Związek Pracodawców Hurtowni Farmaceutycznych. Szanowny panie przewodniczący, panie ministrze, Wysoka Komisjo, art. 6 znacząco zmienia sytuację ekonomiczną hurtowni farmaceutycznych w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-394.6" who="#BolesławPiecha">Dzisiaj rano byłem na poczcie i wysyłałem list. Zapłaciłem za przesłanie listu ponad 4 zł. Na pytanie, kiedy list dotrze do adresata, dowiedziałem się, że w ciągu 48 godzin.</u>
          <u xml:id="u-394.7" who="#BolesławPiecha">Proszę państwa, przy wysyłce leku, który ma dotrzeć do apteki w ciągu 2-3 godzin, hurtownia, w myśl art. 6 ust. 1, pobierze 50 gr. Czy można przewieźć lek, na przykład insulinę, w specjalnych warunkach, przy monitorowaniu temperatury, czy narkotyk, lek psychotropowy lub inne specjalne środki, również do szpitali, pobierając tak niską opłatę i spełniając wymogi, które narzuca hurtownikom ustawa – Prawo farmaceutyczne, zgodnie z którą lek ma być przechowywany w odpowiednich warunkach? Odpowiem – nie. Hurtownicy mają dzisiaj koszty na poziomie ponad 7%. Dlatego proponowanie 5% jest niszczeniem 20 lat pracy, w czasie których polscy hurtownicy tworzyli system prywatnej dystrybucji. Nie ma dzisiaj państwowych firm, które dystrybuują leki do aptek. Kto będzie obsługiwać ponad 13 tys. aptek, jeśli hurtownicy nie będą mogli zarobić przysłowiowej złotówki na jednym opakowaniu? Jest to pytanie retoryczne. Mówimy o dostępie do leków wszystkich punktów aptecznych i aptek w Polsce na bazie tych kilkunastu hurtowni.</u>
          <u xml:id="u-394.8" who="#BolesławPiecha">Dlatego Związek Pracodawców Hurtowni Farmaceutycznych proponuje poprawkę. Prosimy o przejęcie tej poprawki, która polega na tym, że ustala się urzędową marżę hurtową w wysokości 8% urzędowej ceny zbytu. Marża w tej wysokości będzie obowiązywać do końca roku 2013. W roku 2014 marża będzie wynosić 7,5%, odpowiednio w 2015 r. – 7,5% i w 2016 r. – 6,5%. Proponujemy, aby od roku 2017 ta marża wynosiła 6%.</u>
          <u xml:id="u-394.9" who="#BolesławPiecha">Z czego wynika ta propozycja? Musimy mieć czas. Jeżeli ta obniżka musi nastąpić, to niech następuje sukcesywnie i pozwoli hurtowniom na dostosowanie się do tak dużej redukcji kosztów. Musimy zwolnić część pracowników, dostosować strukturę kosztów do zaproponowanej marży.</u>
          <u xml:id="u-394.10" who="#BolesławPiecha">Jeszcze raz apeluję o przejęcie tej poprawki. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-394.11" who="#BolesławPiecha">Dziękuję. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-395">
          <u xml:id="u-395.0" who="#IrenaRej">Irena Rej - Izba Gospodarczej „Farmacja Polska”. Proszę państwa, chciałabym zwrócić uwagę na to, że leków z hurtowni do apteki nie może wozić nikt inny poza tym, kto ma koncesję, czyli ma hurtownię farmaceutyczną. Przy omawianiu innych ustaw dyskutowaliśmy o możliwości przesyłania poprzez kurierów, innymi drogami. To jest niedozwolone. W związku z tym tu nie ma mowy o konkurencyjności. Tu wszyscy mają jednakowe warunki. I dlatego te koszty dowozu stanowią bardzo istotną część w przychodach hurtowni. W związku z tym w pełni podpisujemy się pod propozycją, żeby marża została zmieniona. Proponowany przez hurtowników procent schodkowy jest jak najbardziej zasadny i w pełni go popieramy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-396">
          <u xml:id="u-396.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze uwagi dotyczące art. 6? Proszę bardzo, panie mecenasie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-397">
          <u xml:id="u-397.0" who="#MarekMarkiewicz">Szanowni państwo, przypominam zastrzeżenie, które zgłosiłem już wcześniej, że w art. 6 ust. 1 pojawia się termin niedefiniowany. „Marża hurtowa” nie jest definiowana w słowniczku tej ustawy, a opisuje zjawisko zupełnie inne niż opisane w ustawie o cenach pod nazwą „marża handlowa urzędowa”, gdzie w art. 3 powiada się również „marża handlowa – rozumie się przez to także prowizję”. Z punktu widzenia adwokata jest to wymarzona sytuacja - mamy do czynienia z bytem nieopisanym, z prowizją, zjawiskiem, które de facto jest narzutem, co wróży długi, dobry proces ciągnący się nawet do czasów wnuków - ale jest to nieporządna procedura legislacyjna. Nie można tworzyć pojęć, które nie są zdefiniowane. Narusza to bezpośrednio art. 2 konstytucji, o czym jestem zmuszony powiedzieć, bo w ewentualnej skardze z pewnością będzie to podniesione. To, po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-397.1" who="#MarekMarkiewicz">Po drugie, chcemy powtórzyć, że w sytuacji, kiedy ustawodawca zmniejsza o połowę dotychczasową marżę i nie wykazuje, że jest to konieczne i proporcjonalne, taki zabieg jest niekonstytucyjny i narusza art. 22, bo stanowi nie ograniczenie konkurencji, ale właściwie jej zniesienie. Jest to więc bezpośrednio wymierzone w zapis konstytucyjny, bo wtedy cała ustawa o swobodzie działalności gospodarczej nadaje się do kosza, mimo to, że obowiązuje.</u>
          <u xml:id="u-397.2" who="#MarekMarkiewicz">Jeszcze jest trzecia rzecz. Czytelnikowi rodzi się pytanie, czy hurtownicy są przedmiotem szczególnej niechęci ustawodawcy, skoro w toku prac nie zmieniono owych 5% dla hurtowników, natomiast podwyższono owe procenty aż do 20, a nawet 30 dla aptekarzy, co wcale nie oznacza, że chcemy się ścigać z aptekarzami. Jednak albo równo i niedyskryminacyjnie, albo w drodze negocjacji trzeba te daleko idące obniżki skorygować, o co hurtownie farmaceutyczne zabiegają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-398">
          <u xml:id="u-398.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, pan mecenas, a potem pan prezes.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-399">
          <u xml:id="u-399.0" who="#MarekŚwierczyński">Marek Świerczyński - Pracodawcy RP. Szanowni państwo, wcześniej już zasygnalizowałem kwestię relacji między art. 6 i 7 a art. 8. Chodzi o to, że art. 8 dozwala szpitalom nabywanie produktów refundowanych po tańszych cenach i niższych marżach, natomiast tego wyjątku nie uwzględniają w swoim brzmieniu art. 6 i 7. Trzeba by to wyraźnie zaznaczyć w tych przepisach. A więc, art. 6 ust. 2 powinien się zaczynać sformułowaniem: „Z zastrzeżeniem art. 8, podmioty uprawnione do obrotu hurtowego, w rozumieniu ustawy z dnia 6 wrześnie 2001 r. – Prawo farmaceutyczne, są obowiązane stosować marżę…”. W konsekwencji podobne sformułowanie pojawiłoby się w art. 7, który brzmiałby: „Z zastrzeżeniem art. 8, urzędowe ceny zbytu /…/ mają charakter marż sztywnych”.</u>
          <u xml:id="u-399.1" who="#MarekŚwierczyński">Zatem, bardzo proszę o rozważenie tej sytuacji, aby doprecyzować relacje między tymi przepisami. Jednocześnie chciałbym przeprosić, bo gdy na początku przedstawiałem tę informację, powiedziałem, że Ministerstwo Zdrowia nie widziało tu sprzeczności. Powiem inaczej – zadałem pytanie podczas prac podkomisji, ale chyba nie uzyskałem odpowiedzi na tę wątpliwość i może dlatego przyjąłem, że tu nie ma sprzeczności. Może warto by było, żeby Ministerstwo Zdrowia mogło się do tego odnieść. Przepraszam, że wtedy nie dość jasno się wyraziłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-400">
          <u xml:id="u-400.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze uwagi w tej materii? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-401">
          <u xml:id="u-401.0" who="#StanisławMaćkowiak">Stanisław Maćkowiak - Federacja Pacjentów Polskich. Szanowni państwo, chciałbym powiązać przepisy art. 6 z art. 7. Urzędowe ceny zbytu określa minister zdrowia i do tego dodaje się marże hurtowe i detaliczne. W związku z poprawkami zgłaszanymi na posiedzeniach podkomisji, które prowadziły do tego, że marże detaliczne wzrosły, cały ciężar zmiany tych marż został przerzucony na pacjenta. W związku z tym, gdy czytam cel ustawy, nie widzę tu zgodności z podstawowym celem, jakim jest zaspokojenie aktualnego zapotrzebowania społecznego. Nie wiedzę więc zasadności podnoszenia jakichkolwiek marż przy stałych cenach zbytu, z uwagi na to, że całe obciążenie przesuwa się na stronę pacjenta. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-402">
          <u xml:id="u-402.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Może zgłoszę poprawki, żeby trochę uporządkować tę dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-402.1" who="#BolesławPiecha">Pierwsza poprawka dotyczy zmiany brzmienia art. 6 ust. 1: „Ustala się urzędową marżę hurtową w wysokości 8% urzędowej ceny zbytu…”. To jest o 3% więcej niż w przedłożeniu rządowym, ale o 2% mniej niż wynosi aktualna marża hurtowa.</u>
          <u xml:id="u-402.2" who="#BolesławPiecha">Jeśli poprawka pierwsza nie uzyska akceptacji, zgłaszam poprawkę drugą, która łagodziłaby tę zmianę. Wprowadzałaby skokowe zmniejszanie marży. Podzielam stanowisko Związku Pracodawców Hurtowni Farmaceutycznych, że są to koszty, a kosztów nie da się obcinać z dnia na dzień, trzeba je stopniowo zmniejszać. Rozumiem, że aby zmniejszyć marżę istotnej grupy leków – jak powiedziałem, samej refundacji jest 12 mld zł, a są jeszcze dopłaty – należałoby przedsiębiorców, którzy poradzą obrót hurtowy, do tego przygotować. Byłoby to skokowe zmniejszenie marży hurtowej. Art. 6 ust. 1 brzmiały: „Ustala się urzędową marżę hurtową w wysokości 8% urzędowej ceny zbytu. Marża w tej wysokości będzie obowiązywać do końca 2013 r. Od 2014 r. do 2015 r. marża będzie wynosić 7%, a począwszy od 2016 r. marża hurtowa wynosi 6%”. Jak powiedziałem, jest to stopniowe schodzenie z marży, zgodnie propozycją kierunków zmian.</u>
          <u xml:id="u-402.3" who="#BolesławPiecha">Trzecia poprawka dotyczy art. 6 ust. 2 i nieco inaczej formułuje marże dotyczące leków, które są nabywane przez świadczeniodawców, a więc głównie szpitale. Szpitale powinny w przetargach, w ofercie publicznej stosować jak najniższą cenę leku, więc, być może, hurtownik miałby tu możliwość manipulowania elastyczną, nie sztywną marżą. Mógłby, na przykład, ją obniżyć – zależne do wielkości świadczeniodawcy. Zamiast 5% mógłby stosować 3% lub 2%. Tak więc, byłoby to inne brzmienie art. 6. Konsekwencją byłby art. 7, który brzmiałby: „Z zastrzeżeniem art. 8, urzędowe ceny zbytu, a także urzędowe marże hurtowe i detaliczna, mają charakter cen i marż sztywnych”. Art. 6 był już cytowany przez poprzednika.</u>
          <u xml:id="u-402.4" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z państwa proponuje jeszcze jakieś poprawki? Jeżeli nie, to poproszę pana ministra o stanowisko odnośnie do dzisiejszego brzmienia art. 6. Czy są zastrzeżenia, panie ministrze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-403">
          <u xml:id="u-403.0" who="#AdamFronczak">Podtrzymujemy nasze stanowisko…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-404">
          <u xml:id="u-404.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem. Naczelna Rada Aptekarzy nic nie mówi, to znaczy, że pewnie się cieszy z tej złotówki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-405">
          <u xml:id="u-405.0" who="#NaczelnejRadyAptekarskiej">Nie, panie przewodniczący, zgłaszałem się wcześniej, podnosiłem rękę…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-406">
          <u xml:id="u-406.0" who="#BolesławPiecha">Tak, słucham.</u>
          <u xml:id="u-406.1" who="#BolesławPiecha">Grzegorz Kucharewicz prezes NRA:</u>
          <u xml:id="u-406.2" who="#BolesławPiecha">Grzegorz Kucharewicz - Naczelna Rada Aptekarska. Naturalną konsekwencją jest zabranie przeze mnie głosu w tym momencie, ponieważ w oczywisty sposób jesteśmy powiązani z hurtowniami i ich kondycją finansową. Wiadomo, że 1% marży hurtowej przekłada się na mniej więcej 0,67% marży detalicznej. W związku z tym podwyższenie marży hurtowej zdecydowanie poprawiałoby kondycję finansową naszych aptek. Dlatego uważamy, że ważną rzeczą byłoby pochylnie się nad problemami marży hurtowej. Będzie to konsekwencja przyszłej naszej współpracy, ponieważ boimy się, że przy drastycznym obniżeniu marży hurtowej nastąpią zdecydowanie inne warunki płatności, zakupu, dostaw i częstości tych dostaw. Jest więc to ważne, szczególnie zważywszy na potrzebę płynnego zaopatrywania aptek w leki. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-406.3" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że jeżeli chodzi o poprawkę pierwszą, polegającą na zmianie wysokości marży na 8%, rząd nie popiera tej poprawki. Czy się mylę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-407">
          <u xml:id="u-407.0" who="#AdamFronczak">Nie popieramy i dodam, że to jest zmniejszenie tylko o 0,91%. Pan poseł był uprzejmy powiedzieć, że jest to marża o 2% niższa od obecnie obowiązującej, a to jest dokładnie 0,91%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-408">
          <u xml:id="u-408.0" who="#BolesławPiecha">Przepraszam, ma pan rację. Dzisiaj marża wynosi chyba 8,91%.</u>
          <u xml:id="u-408.1" who="#BolesławPiecha">Poprawka druga mówi o skokowym zmniejszaniu marży hurtowej w sekwencji lat 2013, 2015, 2016. Panie ministrze, proszę o stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-409">
          <u xml:id="u-409.0" who="#AdamFronczak">Nie akceptujemy tej poprawki. Dziękujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-410">
          <u xml:id="u-410.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem. Trzecia poprawka dotyczy zastrzeżenia w art. 8 w kwestii sztywnej marży w przypadku zaopatrzenia świadczeniodawców, czyli szpitali. Nie wiem, czy państwo mają przed sobą tę poprawkę. Jeśli nie, zaraz ją dostarczę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-411">
          <u xml:id="u-411.0" who="#AdamFronczak">Prosilibyśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-412">
          <u xml:id="u-412.0" who="#BolesławPiecha">Jest to chyba zgodne z tym, o czym dyskutowaliśmy na posiedzeniu podkomisji. Przekażę państwu tę poprawkę i ogłoszę 2 minuty przerwy, żeby państwo zapoznali się z jej treścią.</u>
          <u xml:id="u-412.1" who="#BolesławPiecha">Do art. 6 były zgłoszone trzy poprawki. Pierwsza dotyczy ośmioprocentowej marży hurtowej, druga – skokowego spadku marży hurtowej w sekwencji czasowej, a trzecia – znosi sztywną marżę w przypadku obrotu ze świadczeniobiorcami. Będę pytać o stanowisko ministerstwa i będziemy głosować, bo inaczej pewnie dłużej będziemy się tym zajmować.</u>
          <u xml:id="u-412.2" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że jeśli chodzi o wersję pierwszą i drugą, to stanowisko jest negatywne. A jeśli chodzi o poprawkę trzecią? Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-413">
          <u xml:id="u-413.0" who="#AdamFronczak">Analizowaliśmy ją, panie przewodniczący, bardzo dokładnie, ale burzy ona porządek ustawy i znosi sztywne marże…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-414">
          <u xml:id="u-414.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że są państwo przeciwni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-415">
          <u xml:id="u-415.0" who="#AdamFronczak">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-416">
          <u xml:id="u-416.0" who="#BolesławPiecha">W związku z tym przystępujemy do głosownia. Kto jest za przyjęciem pierwszej poprawki, która mówi o ustaleniu urzędowej marży hurtowej w wysokości 8%? Proszę o podniesienie ręki i przyciśnięcie przycisku. Kto jest przeciwnego zdania? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-416.1" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja, przy 5 głosach „za”, 15 „przeciw” i braku wstrzymujących się, odrzuciła tę poprawkę. Zgłaszam tę poprawkę jako wniosek mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-416.2" who="#BolesławPiecha">Słucham, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-417">
          <u xml:id="u-417.0" who="#RadosławRadosławski">Panie przewodniczący, jeśli chodzi o drugą poprawkę, która zakłada skokową zmianę marży, to z punktu widzenia konstrukcji aktu prawnego - naszym zdaniem - jej miejsce jest w przepisach przejściowych, a nie w art. 6. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-418">
          <u xml:id="u-418.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że w przepisach przejściowych musiałby być dopisany inny artykuł. W takim razie wniosek mniejszości dotyczy poprawki, która nie uzyskała akceptacji Komisji. Natomiast wycofam poprawkę drugą i znajdę miejsce, gdzie można ją umiejscowić w przepisach przejściowych i końcowych. Który to może być artykuł, panie mecenasie? Czy może się znaleźć w sekwencji artykułów 53-56?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-419">
          <u xml:id="u-419.0" who="#RadosławRadosławski">Od art. 63. Na roboczo można powiedzieć, że mógłby to być art. 62c.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-420">
          <u xml:id="u-420.0" who="#BolesławPiecha">Dobrze. Zanotowałem sobie, że ta poprawka jest wycofana i będzie zgłoszona w terminie późniejszym.</u>
          <u xml:id="u-420.1" who="#BolesławPiecha">Poprawka trzecia dotyczy zniesienia sztywnych cen w odniesieniu do świadczeniodawców. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tej poprawki? Kto jest przeciwnego zdania? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-420.2" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja, przy 2 głosach „za”, 16 „przeciw” i 2 wstrzymujących się, odrzuciła tę poprawkę. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-420.3" who="#BolesławPiecha">W związku z tym, że poprawki nie uzyskały akceptacji Komisji - był zgłoszony tylko jeden wniosek mniejszości - przystępujemy do przyjmowania całości art. 6.</u>
          <u xml:id="u-420.4" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem art. 6? Kto jest przeciwnego zdania? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-420.5" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja, przy 17 głosach „za”, 5 „przeciw” i 1 wstrzymującym się, przyjęła art. 6. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-420.6" who="#BolesławPiecha">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 7, który mówi o sztywnych cenach i marżach. Czy są propozycje poprawek odnośnie do art. 7? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-421">
          <u xml:id="u-421.0" who="#MarekŚwierczyński">Marek Świerczyński - Pracodawcy RP. Wysoka Komisjo, art. 7 nadaje cenom i marżom charakter cen i marż sztywnych. Powstaje pytanie, czy w przypadku urzędowych cen zbytu mogłyby mieć one charakter cen maksymalnych, przy utrzymaniu sztywnego charakteru marż hurtowych i detalicznych. Takie rozwiązanie umożliwiłoby dotarcie do pacjentów z dozwolonymi obniżkami cen, które jednocześnie nie stanowiłoby tak zwanych patologii opisywanych w uzasadnianiu do projektu ustawy, a choćby dlatego, że wynikałyby z decyzji producentów dotyczącej kreowania cen, a nie hurtowi czy aptek. Wydaje się, że taki mechanizm byłby zgodny ze stanowiskiem ministra zdrowia wyrażonym w piśmie z 19 stycznia 2001 r., które zostało skierowane do pana posła Andrzej Orzechowskiego jako przewodniczącego podkomisji, gdzie na str. 9 w kontekście możliwości obniżania cen leków wskazano, że kreowanie cen leków refundowanych ewidentnie należy do uprawnień podmiotów ubiegających się o refundację. Powstaje więc pytanie, czy w związku tym, nawet jeśli zachowamy marże sztywne, ceny mogłyby mieć charakter cen maksymalnych. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-422">
          <u xml:id="u-422.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, pan prezes.</u>
          <u xml:id="u-422.1" who="#BolesławPiecha">Grzegorz Kucharewicz prezes NRA:</u>
          <u xml:id="u-422.2" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Jestem zdumiony, ponieważ zaburzy to całkowicie system refundacyjny. Wprowadzenie w tym momencie jakiegokolwiek odstępstwa na leki refundowane spowoduje dalszą grę rynkową i znowu będzie podział na cenę niższą, bo lepszą dla określonych grup, a wyższą dla tych, którzy na to nie zasługują. Wszystkie państwa Unii Europejskiej, gdzie obowiązuje sztywna cena na leki refundowane, mają zasadę sztywności tej ceny na poszczególnych poziomach. Jestem więc zaskoczony, bo jeśli producent będzie chciał obniżyć tę cenę, to ma do tego odpowiednie narzędzia i w związku z tym jest tryb wprowadzania tych cen. Ja nie widzę potrzeby, żeby akurat jedna grupa w tym łańcuchu dystrybucji miała dodatkowe uprawnienia. Uważamy, że to będzie złe rozwiązanie i nie popieramy go. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-422.3" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Widzę kilka zgłoszeń. Panie ministrze, wysłuchajmy jeszcze tych uwag.</u>
          <u xml:id="u-422.4" who="#BolesławPiecha">W kolejności zabiorą głos przedstawiciele Stowarzyszenia Magistrów i Techników Farmacji, Federacji Pacjentów Polskich i Pracodawców RP. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-423">
          <u xml:id="u-423.0" who="#StowarzyszeniaMagistrówiTechnikówFarmacji">Krystyna Gniadek, prezes Stowarzyszenia Magistrów i Techników Farmacji. Nasze stowarzyszenie zrzesza pracowników - magistrów i techników farmacji - pracujących w aptekach i hurtowniach farmaceutycznych. W pełni popieramy stanowisko pana prezesa Kucharewicza, jako że całe środowisko farmaceutów czeka na tę ustawę. My prosimy Wysoką Komisję, żeby tu niczego nie zmieniać, bo to jest nasze być albo nie być. W związku z tym również jesteśmy zszokowani wystąpieniem pana mecenasa. My jesteśmy tymi, którzy pracują w tych aptekach i na co dzień widzimy tę patologię, to, co się złego dzieje.</u>
          <u xml:id="u-423.1" who="#StowarzyszeniaMagistrówiTechnikówFarmacji">Tak jak mówiłam na posiedzeniu podkomisji, młodzi magistrowie farmacji po sześciu latach studiów nie chcą podejmować pracy w aptekach otwartych. Jest to praca bardzo ciężka. Poza tym pacjenci ciągle upatrując w nas winy z powodu różnic cenowych, nazywają nas złodziejami. I dlatego całe nasze środowisko z niecierpliwością czeka na tę ustawę. Prosimy bardzo, żeby nic nie zostało zmienione. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-424">
          <u xml:id="u-424.0" who="#BolesławPiecha">Czy pani proponuje, żebyśmy przyjęli całą ustawę bez poprawek? Jest to skrajnie egoistyczny pogląd, pani prezes.</u>
          <u xml:id="u-424.1" who="#BolesławPiecha">Krystyna Gniadek prezes SMiTF:</u>
          <u xml:id="u-424.2" who="#BolesławPiecha">Panie przewodniczący, przepraszam, ale rozmawiamy o art. 7…</u>
          <u xml:id="u-424.3" who="#BolesławPiecha">To nie mówmy o całej ustawie, tylko o art. 7?</u>
          <u xml:id="u-424.4" who="#BolesławPiecha">Krystyna Gniadek prezes SMiTF:</u>
          <u xml:id="u-424.5" who="#BolesławPiecha">Ja odnoszę się tylko do art. 7.</u>
          <u xml:id="u-424.6" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, panie prezesie.</u>
          <u xml:id="u-424.7" who="#BolesławPiecha">Stanisław Maćkowiak prezes FPP:</u>
          <u xml:id="u-424.8" who="#BolesławPiecha">Stanisław Maćkowiak – Federacja Pacjentów Polskich. Ja rozumiem interes aptekarzy, którzy walczą o swoje, ale proszę szanownych państwa posłów, którzy przyjmują te przepisy, proszę zauważyć, że poprawka, która była w art. 6, te 500 mln zł, o których mowa przy zmianie tabeli, przeniosła z kieszeni pacjenta do kieszeni aptekarza. Szanowni państwo, proszę pochylić się nad tym. Co się dzieje w momencie, kiedy są sztywne marże i ceny? Mówi się o tym, że pacjent ma zapłacić maksimum, nie daje się możliwości wyboru. Rozumiałbym, gdyby opłata za leki była ryczałtowa, gdyby to wszytko było z pieniędzy publicznych – byłbym za tym. Kiedy jednak jest dopłata pacjenta w wysokości 30-50%, to serdecznie proszę, żeby dać możliwości obniżenia tej opłaty w grze rynkowej. Nie można przerzucać wszystkiego na pacjentów. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-424.9" who="#BolesławPiecha">Bardzo dziękuję. Proszę, pani mecenas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-425">
          <u xml:id="u-425.0" who="#PaulinaKieszkowskaKnapik">Paulina Kieszkowska-Knapik - Pracodawcy RP. Mam jeszcze konstytucyjny komentarz do propozycji usztywnienia cen leków refundowanych.</u>
          <u xml:id="u-425.1" who="#PaulinaKieszkowskaKnapik">Otóż, większość spośród dziesięciu opinii, które dotyczą tego projektu, wskazuje tę kwestię jako absolutnie niekonstytucyjną, jako że żyjemy w kraju, w którym Narodowy Fundusz Zdrowia dolicza tylko do limitu, a całą resztę płacą państwo sami z własnej kieszeni. Jeżeli tak jest, to usztywnienie cen leków jest niekonstytucyjne w części, która dotyczy pacjentów – nikt z nas nie kupi leku ani o grosz taniej, przy jednoczesnym ograniczeniu budżetu refundacji. Proszę państwa, tu nie chodzi o patologię „1 grosz”, tylko o to, że nie kupią państwo leku nigdy poniżej tej dopłaty. I to uznane jest za niekonstytucyjne przez większość komentatorów, którzy są znawcami tematu. Prof. Sarnecki pisze wyraźnie, że to, co w ustawie nazywane jest patologią, jest normalnym beneficjum pacjenta z konstytucyjnego ustroju, w jakim żyjemy. Skończyła się PRL, żyjemy w kraju społecznej gospodarki rynkowej. Jeżeli teraz obywatele najwięcej w Europie dopłacają do leku, to zakazanie obniżania tego jest niezgodne z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-425.2" who="#PaulinaKieszkowskaKnapik">W uzasadnieniu do ustawy ministerstwo podaje, że „nieświadomy gry rynkowej pacjent ulega manipulacji”. Proszę państwa, jest XXI wiek. Pacjenci są bardzo świadomi, bo wiedzą, ile muszą dopłacić. Jest to najwięcej w Europie. Jeżeli teraz zakażemy im tej dopłaty, to, owszem – nawiązuję do wypowiedzi przedstawicieli samorządu aptekarskiego – niech będą sztywne ceny, ale niech Narodowy Fundusz Zdrowia nie ogranicza budżetu, tylko weźmie całość na siebie. Wtedy bylibyśmy podobni do innych krajów, które mają ceny sztywne, bo pacjent rzeczywiście nic nie dopłaca, nie interesuje go cena. Natomiast w momencie, kiedy państwo usztywniają cenę płaconą przeze mnie, z mojej kieszeni, to jest to niezgodne z konstytucją. I na pewno będzie to w ten sposób wdziane w dalszym życiu tej ustawy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-426">
          <u xml:id="u-426.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pan mecenas Markiewicz, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-427">
          <u xml:id="u-427.0" who="#MarekMarkiewicz">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, żeby nie zostawiać żadnych wątpliwości, powiem, że skarga konstytucyjna w tej części będzie zarzucać naruszenie art. 2, 22, 31 ust. 2 i 32 ust. 2 konstytucji. Mówię to, żeby potem nie było żadnych wątpliwości, że to nie zostało powiedziane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-428">
          <u xml:id="u-428.0" who="#BolesławPiecha">Proszę, Naczelna Rada Aptekarska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-429">
          <u xml:id="u-429.0" who="#KrzysztofBaka">Krzysztof Baka, radca prawny Naczelnej Rady Aptekarskiej. Proszę państwa, jeśli chodzi o argumenty, że ta ustawa jest niezgodna z konstytucją, to powołano się tu na 10 opinii twierdząc, że wskazują one na niekonstytucyjność tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-429.1" who="#KrzysztofBaka">Naczelna Rada Aptekarska grupuje 20 okręgowych izb aptekarskich. W każdej okręgowej izbie aptekarskiej jest co najmniej jeden radca prawny, a w niektórych jest kilku radców prawnych, którzy zajmują się praktycznie obrotem lekami refundowanymi. Żadna z opinii nie wskazuje na niekonstytucyjność tego projektu. Także Biuro Prawne Naczelnej Rady Aptekarskiej nie podziela tych poglądów dotyczących niekonstytucyjności projektu. Jeżeli mamy licytować się na wielość opinii, to uważam, że przeważające jest stanowisko, iż ten projekt w tym zakresie jest zgodny z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-429.2" who="#KrzysztofBaka">Jeżeli chodzi o argumenty odnośnie do ceny maksymalnej, to powiem, proszę państwa, że jeśli przyjmiemy konstrukcję maksymalnej ceny zbytu, to w tym momencie możemy zacząć procedować od początku, bo ten projekt opiera się na założeniu, że mamy sztywną cenę zbytu. A jeżeli chodzi o argumenty dotyczące praw pacjenta, to konstrukcja ceny sztywnej jest propacjencka. Konstytucja nakazuje jedno – wszyscy mamy być traktowani równo i mamy mieć równy dostęp do leków refundowanych ze środków publicznych. Jeżeli wprowadzą państwo konstrukcję ceny maksymalnej, to – jak powiedział prezes we wcześniejszym wystąpieniu – znowu powstaną grupy, które będą mieć dostęp do leków za niższą odpłatnością, i grupy, które będą musiały dopłacać więcej. Leki mają być dostępne na równych zasadach. Jeżeli chcemy przyjąć zasadę, że wszystkie mają być za 1 grosz, to nie ma problemu. Naczelna Rada Aptekarska popiera takie rozwiązanie, ale ma być dla wszystkich jednakowo. To jest nakaz konstytucyjny. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-430">
          <u xml:id="u-430.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Ta dyskusja ogranicza się na razie do wymiany poglądów, ponieważ nikt nie przejął określonej poprawki. Przypominam, że odnośnie do konstytucyjności odwołujemy się do Komisji Ustawodawczej, jednocześnie o tym rozstrzygnie sąd i Trybunał Konstytucyjny, a nie my. Natomiast jasne jest, że ta konstrukcja będzie budzić wątpliwości, bo jest hybrydą pomiędzy tym, co na Zachodzie jest stosowane jako ceny sztywne i opłaty administracyjne, gdzie beneficjentem jest albo państwo, albo ubezpieczyciel, który negocjuje w sprawie leków z dostawcą, a opłatą manipulacyjną dzieli się i apteka, i hurtownia w ściśle określonej części i nie jest zainteresowana żadnym innym lekiem, bo i tak dostanie przysłowiowe 10 zł, i na tym koniec. I to jest zgodne z konstytucją. Jest tu pewien paradoks – pacjent ma się cieszyć, że będzie mieć sztywną cenę. Zostawmy to.</u>
          <u xml:id="u-430.1" who="#BolesławPiecha">Czy jest jeszcze propozycja poprawki? Jeśli nie będzie poprawki, to przejdziemy nad tym do porządku dziennego. Proszę, pan dr Szuba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-431">
          <u xml:id="u-431.0" who="#TadeuszSzuba">Panie przewodniczący, chcę wyrazić bardzo duże zdziwienie, że na sali jest tak dużo osób, które nie rozumieją prostej rzeczy. W całej światłej Europie kontynentalnej od przedwojny nie ma bazarowego handlu lekami. W Polsce przed wojną też nie było. Handel lekami musi być klarowny, czytelny, prowadzony pod nadzorem ministra zdrowia czy prezydenta. Musi tam by ład i porządek. Dlaczego te rekiny walczą o to, żeby ceny były ruchome. Dlatego, że w farmacji, w odróżnieniu od handlu warzywami, gdzie kapusta może być droższa lub tańsza o złotówkę lub 2 złote, ten sam lek może kosztować 10 zł i 50 zł, i 100 zł, i 200 zł. Mam na to dowody, mogę przedstawić dokumenty.</u>
          <u xml:id="u-431.1" who="#TadeuszSzuba">Na czym polega konkurencja w tej szarlatańskiej farmacji? Na tym, że bierze się cenę 100 zł zamiast 10 zł i daje nielegalne łapówki i prezenty. Przecież to jest skandal, co się dzieje. W Polsce mamy ogromne obroty lekami drogimi dlatego, że te drogie leki są nieuczciwie „smarowane”, a parlament i rząd się na to zgadzają. Kiedy wreszcie przyszedł projekt umożliwiający to, żeby z tym skończyć, to są głosy temu przeciwne. Dziękuję za głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-432">
          <u xml:id="u-432.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są propozycje poprawek do art. 7? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-432.1" who="#BolesławPiecha">Stanowisko rządu, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-433">
          <u xml:id="u-433.0" who="#AdamFronczak">Podtrzymujemy nasze stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-434">
          <u xml:id="u-434.0" who="#BolesławPiecha">Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-435">
          <u xml:id="u-435.0" who="#RadosławRadosławski">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-436">
          <u xml:id="u-436.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. W związku tym, pytam, czy ktoś jest przeciwny przyjęciu art. 7? Przystępujemy odo głosownia.</u>
          <u xml:id="u-436.1" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem art. 7? Proszę o podniesienie ręki. Kto jest przeciwny? Kto wstrzymał się od głosu? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-436.2" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja, przy 22 głosach „za”, 1 głosie „przeciw” i 2 wstrzymujących się, przyjęła art. 7 w brzmieniu sprawozdania podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-436.3" who="#BolesławPiecha">Przystępujemy do procedowania art. 8. Panie przewodniczący Orzechowski, proszę o kilka słów na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-437">
          <u xml:id="u-437.0" who="#AndrzejOrzechowski">Art. 8 określa obowiązki świadczeniodawców przy nabywaniu leków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-438">
          <u xml:id="u-438.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są uwagi do art. 8? Tak. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-439">
          <u xml:id="u-439.0" who="#MarekMarkiewicz">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, tym razem mam uwagę językową. Jest to tekst napisany po chińsku. Proszę przeczytać: „Świadczeniodawca w celu realizacji świadczeń gwarantowanych jest obowiązany nabywać leki, środki spożywcze /…/ po cenie nie wyższej niż urzędowa cena zbytu powiększona o marżę nie wyższą niż urzędowa marża hurtowa, jeżeli dotyczy”. To jest po chińsku. Nie chciałbym, żeby Wysoka Komisja nie była uprzedzona, że nie wolno naruszać zasad konstrukcji języka polskiego.</u>
          <u xml:id="u-439.1" who="#MarekMarkiewicz">Poza tym w ust. 1 wyraźnie jest założona ruchomość marży hurtowej, której stałość i sztywność przed chwilą Komisja przyjęła. Jeżeli mówimy o marży „nie wyższej niż”, to znaczy, że może być niższa, a przed chwilą Wysoka Komisja przyjęła, że ma by sztywna. To zakłóca nie tylko język, ale i logikę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-440">
          <u xml:id="u-440.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-441">
          <u xml:id="u-441.0" who="#MarekŚwierczyński">Marek Świerczyński – Pracodawcy RP. Wcześniej nie została przyjęta poprawka dodająca wyrazy „Z zastrzeżeniem w art. 6 i 7”. Czy problem rozwiązywałoby trochę inne formułowanie art. 8 ust. 1, w którym na początku napisalibyśmy „Z wyłączeniem art. 6 ust. 2 i 7”? To też by powodowało, że ta logika zostałaby zachowana. To pierwsza uwaga.</u>
          <u xml:id="u-441.1" who="#MarekŚwierczyński">Druga uwaga. Nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie zadane podczas prac podkomisji. Chodzi o sformułowanie „jeżeli dotyczy”. Nie wiadomo, czego dotyczy – ceny urzędowej, czy marży hurtowej. Problem jest istotny, bo chodzi o to, czy w stosunku do wszystkich leków, wyrobów medycznych i środków spożywczych specjalnego przeznaczenia musi być ustalona cena urzędowa, aby szpital mógł je nabyć. Czy, na przykład, aspiryna, leki OTC, też muszą mieć ustaloną cenę urzędową, żeby szpital mógł je nabyć? Jeżeli nie taka jest intencja ministerstwa, to, być może, wyrazy „jeżeli dotyczy” moglibyśmy zamienić na wyrazy „jeżeli taka urzędowa cena zbytu została ustalona”. Czyli nie ma obowiązku, ale wiemy, że jest na niektóre leki, na leki apteczne i nie zawsze na te z art. 5 ust. 1 pkt 4. Powstaje więc pytanie, jak to przesądzimy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-442">
          <u xml:id="u-442.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze uwagi? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-442.1" who="#BolesławPiecha">Proszę pana ministra o próbę odpowiedzi na to pytanie. Czy zasadna jest poprawka w brzmieniu „Z wyłączeniem art. 6 ust. 2 i 7”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-443">
          <u xml:id="u-443.0" who="#AdamFronczak">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, podtrzymujemy przedstawione w sprawozdaniu przedłożenie art. 8. Pamiętam, że dyskusja na ten temat była długa i dokładna. Wyjaśnialiśmy sobie, dlaczego jest to określenie „jeżeli dotyczy” i dlaczego tak to zostało sformułowane. Myślę, że w stenogramach jest to zapisane. Myślę, że nie warto wracać do tej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-444">
          <u xml:id="u-444.0" who="#BolesławPiecha">Panie ministrze, ale mamy do czynienia z całą Komisją. Jest to kwestia naprawdę krótkiego odniesienia się do pytania, czy ta poprawka jest zasadna i czy ten przepis, według pana ministra, jest czytelny, czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-445">
          <u xml:id="u-445.0" who="#AdamFronczak">Poproszę o wypowiedź w tej kwestii pana dyrektora Fałka. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-446">
          <u xml:id="u-446.0" who="#ArturFałek">Dziękuję. Panie przewodniczący, szanowni państwo, sformułowanie „jeżeli dotyczy” odnosi się do marży hurtowej, dlatego że w innych przepisach jest określone, w jaki sposób świadczeniodawcy mogą się zaopatrywać – bezpośrednio u producenta leku lub w hurtowni. Jeżeli więc zaopatrują się u producenta, to po cenie nie wyższej niż cena zbytu, a jeżeli za pośrednictwem hurtowni, to w tej sekwencji – po cenie zbytu „nie wyższej” i przy marży hurtowej „nie wyższej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-447">
          <u xml:id="u-447.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są propozycje poprawek? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-447.1" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że stanowisko rządu jest jednoznaczne – rząd akceptuje art. 8 w brzmieniu ze sprawozdania podkomisji. Czy tak, panie ministrze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-448">
          <u xml:id="u-448.0" who="#AdamFronczak">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-449">
          <u xml:id="u-449.0" who="#BolesławPiecha">Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-450">
          <u xml:id="u-450.0" who="#RadosławRadosławski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, mamy dwie wątpliwości. Jeżeli chodzi o ust. 2, to pozostało tu sformułowanie „liczbę jednostek leku”, które w innych miejscach ustawy było zastępowane przez „DDD”. Ponieważ poprawka nie objęła art. 8 ust. 2, powstaje pytanie, czy tak ma być, czy to jest pomyłka.</u>
          <u xml:id="u-450.1" who="#RadosławRadosławski">Ust. 3 odnosi się do leku i środka spożywczego specjalnego przeznaczenia żywieniowego. Nie ma tu mowy o wyrobach medycznych. Natomiast, zgodnie z ust. 4, minister wszczynając postępowanie ma również wezwać wytwórcę wyrobu medycznego. Jest to pewna niespójność. Te wątpliwości chcielibyśmy zgłosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-451">
          <u xml:id="u-451.0" who="#BolesławPiecha">Jakie jest stanowisko rządu odnośnie do wątpliwości zgłoszonych ze strony Biura Legislacyjnego? Czy jeśli chodzi o „liczbę jednostek leku”, nie powinno to być zastąpione określeniem „DDD”, żeby był porządek? Czy jest to jednoznaczne i nie będzie wątpliwości interpretacyjnych? Od razu proszę się odnieść do propozycji drugiej poprawki, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-452">
          <u xml:id="u-452.0" who="#AdamFronczak">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, dziękujemy za zwrócenie na to uwagi. Jak najbardziej możemy zastąpić określenie „liczbę jednostek leku” określeniem „DDD”.</u>
          <u xml:id="u-452.1" who="#AdamFronczak">Również możemy zaakceptować propozycję, która została zgłoszona odnośnie do ust. 4, a polegającą na wykreśleniu wspomnianego fragmentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-453">
          <u xml:id="u-453.0" who="#BolesławPiecha">Panie mecenasie, czy to są poprawki legislacyjne, redakcyjne, czy mają charakter merytoryczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-454">
          <u xml:id="u-454.0" who="#RadosławRadosławski">One mają charakter merytoryczny, ale są konsekwencją już wcześniej podjętych rozstrzygnięć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-455">
          <u xml:id="u-455.0" who="#BolesławPiecha">Czyli już to przesądziliśmy. Zatem, te poprawki są konsekwencją, a nie wprowadzeniem nowych zmian w tym art. 8. Rozumiem, że ministerstwo podziela ten pogląd.</u>
          <u xml:id="u-455.1" who="#BolesławPiecha">Wyjątkowo udzielam pani głosu, pani mecenas. Proszę krótko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-456">
          <u xml:id="u-456.0" who="#PaulinaKieszkowskaKnapik">Mam dwa krótkie pytania do strony rządowej, z prośbą o doprecyzowanie. Czy ceny leków szpitalnych są sztywne, czy można je obniżać? Czy są sztywne z możliwością obniżenia, czy są sztywne-sztywne, czy są maksymalne? To pierwsze pytanie.</u>
          <u xml:id="u-456.1" who="#PaulinaKieszkowskaKnapik">Drugie pytanie. Czy ceny muszą być obligatoryjnie ustalone, żeby szpital mógł nabyć wacik, bo tam jest mowa też o wyrobach, nie tylko o lekach? Jest pytanie o intencję. Czy jest możliwość obniżenia ceny, czy nie, i czy ceny na pewno będą na wszystko ustalone, bo w okresie przejściowym nie ma mowy o pierwszym wykazie tych produktów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-457">
          <u xml:id="u-457.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem. Panie ministrze, proszę rozwiać te wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-458">
          <u xml:id="u-458.0" who="#AdamFronczak">Szanowni państwo, w ust. 1 jest wyraźnie napisane: „powiększona o marżę nie wyższą niż urzędowa marża hurtowa”. To wszystko tłumaczy. Ja to czytam jednoznacznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-459">
          <u xml:id="u-459.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że dla szpitala mamy specyficzny rodzaj ceny maksymalnej, powiększonej o sztywną marżę hurtową i sztywną marżę apteczną.</u>
          <u xml:id="u-459.1" who="#BolesławPiecha">Mam pytanie. Czy hurtownia może obniżyć taką marżę, czy musi utrzymać 5%? Bo rozumiem, że cena jest maksymalna. Pewnie cena zbytu może ulec zmianie, bo my odstępujemy od jednego z rozporządzeń, które dzisiaj reguluje sprawę leków dla lecznictwa zamkniętego. Takiego rozporządzenia nie będzie. Tam był wykaz leków dla lecznictwa zamkniętego zawierający maksymalne ceny urzędowe i szpital był zobowiązany kupować „nie drożej niż”.</u>
          <u xml:id="u-459.2" who="#BolesławPiecha">Panie ministrze, czy ten przepis art. 8 zapewnia taką samą regulację, czy coś zmienia, czy nie podroży przypadkiem skutków przetargu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-460">
          <u xml:id="u-460.0" who="#AdamFronczak">Chodzi właśnie o to, żeby nie doszło do takiej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-461">
          <u xml:id="u-461.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem. Przyjmujemy te wyjaśnienia. Pewnie pani mecenas nie przekonały.</u>
          <u xml:id="u-461.1" who="#BolesławPiecha">Jeszcze pan poseł Sośnierz, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-462">
          <u xml:id="u-462.0" who="#AndrzejSośnierz">Skoro w art. 7 uznano, że marże mają charakter sztywny, to w art. 8 nie można ich obniżać. Proszę wyjaśnić tę sprzeczność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-463">
          <u xml:id="u-463.0" who="#AdamFronczak">Panie przewodniczący, jeśli można, to poproszę o odpowiedź naszych prawników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-464">
          <u xml:id="u-464.0" who="#BolesławPiecha">Proszę bardzo krótko powiedzieć – można, czy nie można. Czy szpital może kupić lek, przykładowo penicylinę, taniej niż wynosi cena urzędowa tego leku powiększona o sztywne marże?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-465">
          <u xml:id="u-465.0" who="#KonradBorowicz">Panie przewodniczący, w naszej ocenie, można. I to właśnie ma wynikać z normy art. 8 ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-466">
          <u xml:id="u-466.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem. Pani mecenas - można.</u>
          <u xml:id="u-466.1" who="#BolesławPiecha">Panie pośle, pan nie rozumie rządu, ja też nie rozumiem od początku, ale to nie zmienia faktu, że musimy głosować.</u>
          <u xml:id="u-466.2" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z państwa zgłasza poprawkę? Nie.</u>
          <u xml:id="u-466.3" who="#BolesławPiecha">W takim razie przystępujemy do głosowania. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem art. 8? Kto jest przeciwny takiemu brzmieniu art. 8? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-466.4" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja, przy 16 głosach „za”, 7 „przeciw” i 1 wstrzymującym się, przyjęła art. 8.</u>
          <u xml:id="u-466.5" who="#BolesławPiecha">Proszę państwa, zakończyliśmy rozpatrywanie rozdziału 2. Ogłaszam przerwę w obradach Komisji do jutra, do godziny 10.30. Zaczniemy pracę od rozdziału 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-467">
          <u xml:id="u-467.0" who="#AndrzejOrzechowski">Panie przewodniczący, ale w ubiegłym tygodniu był uchwalony harmonogram i mieliśmy pracować do godziny 21.00. Co się z tym stało?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-468">
          <u xml:id="u-468.0" who="#BolesławPiecha">Jest ogłoszona przerwa, panie przewodniczący. Są spotkania klubów itd. Nie było wniosku formalnego o przedłużenie obrad. Czekałem długo. Jest więc przerwa do jutra do godziny 10.30.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>