text_structure.xml
91.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#BolesławPiecha">Otwieram posiedzenie Komisji Zdrowia. W porządku dzisiejszego posiedzenia, który otrzymali państwo do wiadomości, są do rozpatrzenia 3 punkty. Pierwszy dotyczy zaopiniowania zmiany planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia. Jak państwo pamiętają, chodzi tylko o opinię, bo zmianę planu podpisuje Minister Zdrowia w porozumieniu z Ministrem Finansów. W drugim zapoznamy się z informacją Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia o sytuacji finansowej Funduszu za okres od 1 stycznia do 30 września 2007 r., a w trzecim, z informacją Ministra Zdrowia na temat planowanych zamierzeń resortu w zakresie systemu ochrony zdrowia. Odnośnie do pkt 3 powiem, że ewentualnie przeniesiemy go na inny termin, ale wcześniej poproszę pana ministra o krótkie wyjaśnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofGrzegorek">Chciałbym wszystkich państwa serdecznie przeprosić w imieniu pani minister zdrowia Ewy Kopacz, ponieważ dzisiaj, z ważnych względów osobistych nie może uczestniczyć ani w obradach Komisji, ani w pracach Sejmu. Proszę jeszcze raz przyjąć przeprosiny z sugestią, że ten punkt – co do tego jesteśmy zgodni z prezydium Komisji – powinien być przedstawiony przez ministra zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#BolesławPiecha">Panie ministrze, czy jest pan w stanie zaproponować nam jakiś termin? Czy dzień jutrzejszy byłby właściwym terminem, czy nie? Przypominam, że obyczajem Komisji było na jednym z pierwszych posiedzeń przyjęcie informacji ministra zdrowia o zamierzeniach resortu w danej kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KrzysztofGrzegorek">Oczywiście o tym zadecyduje prezydium Komisji, i sama Komisja, ale jeślibym mógł zwrócić się z prośbą, aby nie był to dzień jutrzejszy, pani minister byłaby wdzięczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ZdzisławaJanowska">Panie przewodniczący, ja przybyłam na to posiedzenie Komisji głównie na pkt 3, ponieważ mieliśmy mówić o najważniejszej sprawie w kraju. Jestem upoważniona do przedstawienia stanowiska w Łodzi, regionie łódzkim. Chciałam usłyszeć informację od pani minister o tym, jakie ma propozycje. Środowisko lekarzy jest zdeterminowane. Jeśli nie przekażemy im optymistycznych wiadomości, to zapewne zdają sobie państwo sprawę z tego, co się stanie 1 stycznia 2008 r. Jeżeli pani minister nie przybyła na posiedzenie – rozumiem, że zdarzają się różne sytuacje – to zapewne jest osobą, którą mogła upoważnić do zaprezentowania pkt 3. Jak można przekazać lekarzom informację, że nie mówiliśmy o tym, co ma się dziać po 1 stycznia 2008 r.? Przecież oni mają stanowisko w tej sprawie. Jest tak jakby państwo nie zdawali sobie sprawy z wagi problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#BolesławPiecha">Wyręczę pana ministra w odpowiedzi. Sprawa jest naprawdę osobista. Sądzę, że nieobecność pani minister jest usprawiedliwiona. Natomiast chcielibyśmy ustalić termin następnego spotkania. Jutro o godzinie 9.30 jest posiedzenie Komisji. Do głosowań będziemy mieć kilka godzin – planowane są głosowania nad poprawkami do ustawy budżetowej. Będziemy rozpatrywać dwa ważne punkty z zakresu prawa unijnego. Zaproponowałem prezydium – a sądzę, że Komisja podzieli ten pogląd – żeby powołać dwie podkomisje. Sprawa dotyczy ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty oraz ustawy o izbach aptekarskich. Są to dwie duże zmiany, które w części wynikają z prawa europejskiego, a w części z praktyki. Marszałek ograniczył nas krótkim terminem. W związku z tym powołalibyśmy jutro podkomisje. I jeżeli uda się nam skontaktować, kolejnym punktem porządku obrad byłoby wystąpienie pani minister, aczkolwiek – później to pani poseł wyjaśnię – rozumiemy tę sytuację.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#KrzysztofGrzegorek">Pani poseł, doskonale zdajemy sobie sprawę z sytuacji, jakiej możemy się znaleźć po 1 stycznia 2008 r. Dlatego od pierwszego dnia urzędowania czynimy wszystko, aby przełom tego roku przebiegł w ochronie zdrowia jak najłagodniej, bez żadnych niespodzianek i nieprzyjemności.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#KrzysztofGrzegorek">Zostałem upoważniony przez panią minister do przedstawienia programu Ministerstwa Zdrowia na najbliższe 4 lata, ale zgodnie z sugestią ze strony prezydium Komisji, że dobrym obyczajem parlamentu i Komisji Zdrowia jest to, żeby informacja w tym zakresie była złożona przez ministra zdrowia, przystałem na to. Taki jest jedyny powód przesunięcia terminu tego punktu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JolantaSzczypińska">Rozumiem sytuację, ale mam pytanie. Czy to oznacza, że do końca tego roku Komisja Zdrowia nie zapozna się z programem pani minister Ewy Kopacz dotyczącym ochrony zdrowia? Jest to sytuacja absurdalna – jutrzejszy termin państwu nieodpowiada, a potem jest koniec tego posiedzenia Sejmu. Ja też bym chciała przedstawić w regionie informację o tym, co Ministerstwo Zdrowia zamierza. Pan minister twierdzi, że nie ma upoważnienia... Ma upoważnienie? Jeżeli pan minister ma upoważnienie, to bardzo proszę, żeby jutro przekazał nam tę informację, skoro pani minister Ewy Kopacz nie będzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BartoszArłukowicz">Panie ministrze, proszę o doprecyzowanie. Powiedział pan, że prosi Komisję o to, aby to nie było jutro. Proszę precyzyjnie podać termin, jaki zaproponowała pani minister w celu przedstawienia informacji osobiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#KrzysztofGrzegorek">Ze względu na tę sprawę osobistą, o której mówiłem, może się okazać, że spotkanie w dniu jutrzejszym będzie utrudnione. Odpowiedni będzie każdy inny termin po jutrzejszym dniu – jeśli państwo to uwzględnią. Jeżeli nie, dołożymy wszelkich starań, aby na jutrzejszym posiedzeniu, mimo wszystko, pani minister przed państwem wystąpiła.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejSośnierz">Proponuję jednoznacznie ustalić, że proponujemy jutrzejszy termin. W związku z tym taką sugestię proszę pani minister przekazać. Oczekujemy na odpowiedź w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#CzesławHoc">Może podpowiem panu ministrowi, że jeśli jeszcze nie macie programu, to proszę powiedzieć – tak jak pan przed chwilą powiedział, że uczynimy wszystko, żeby od 1 stycznia 2008 r. służba zdrowia miała się dobrze – wszystko to, co czynicie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#BolesławPiecha">Weszliśmy w jałową dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#BeataMałeckaLibera">Po raz kolejny jestem zaskoczona tego typu obrotem sprawy, bo nie mówimy o tym, że nie ma programu, nie ma przygotowanego projektu, który mamy przedstawić, tylko o tym, kto ma to przedstawić. Sytuacja jest wyjątkowa, losowa. Mam nadzieję, że w tym gronie, w tej Komisji, powinna być szczególnie dobrze rozumiana. Rzeczywiście należy podjąć decyzję, czy przedstawi to pani minister Ewa Kopacz, czy pan minister Krzysztof Grzegorek, natomiast zrobimy to jak najszybciej.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BolesławPiecha">Bardzo bym chciał, żeby to była pani minister. Musimy wiedzieć, że jest to konstytucyjne uprawnienie ministra. Jest tu obecny były pan minister Zbigniew Religa – jeśli dobrze pamiętam, wówczas na jednym z pierwszych spotkań z Komisją dyskusja w tym zakresie i quasi przesłuchanie się odbyło. Jest to bardzo ważne, ponieważ – z całym szacunkiem dla pana ministra Krzysztofa Grzegorka – my nie będziemy mu stawiać wotum nieufności.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#KrzysztofGrzegorek">I tylko taka jest przesłanka zmiany terminu, aby informację przedstawił minister konstytucyjny. Ja dzisiaj byłem do tego przygotowany, ale na sugestię prezydium Komisji – między innymi pana posła Bolesława Piechy i pana posła Andrzeja Sośnierza – prosiłem o przesunięcie terminu, a nie dlatego, że nie chcemy przedstawić informacji. Byliśmy do tego przygotowani, byli dyrektorzy departamentów. Sytuacja jest losowa, proszę to zrozumieć. Jeśli pani poseł chce, na ucho pani powiem o co chodzi, ale nie jestem upoważniony, aby o tej osobistej sprawie pani minister mówić. Bardzo proszę nie drążyć tego tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JolantaSzczypińska">Panie ministrze, ja nie chcę, żeby pan mi mówił na ucho. Ja po prostu chcę usłyszeć, jaką konkretną koncepcję ma minister zdrowia. Rozumiem, że nie może być dzisiaj, że jutro też byłoby to trudne, ale chcę wiedzieć konkretnie, kiedy tę informację otrzymam od konstytucyjnego ministra, pani Ewy Kopacz – jutro czy pojutrze. Proszę to powiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#BolesławPiecha">Mam następującą propozycję. Zawiesimy roztrząsanie tej sprawy. Jest zaproszenie dla pani minister na jutro. Jeżeli pani minister nie będzie się mogła z tego wywiązać, będziemy to mogli przedyskutować na jutrzejszym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#BolesławPiecha">Zanim przystąpimy do realizacji porządku dziennego, chciałbym powitać nowych członków Komisji. Nasza Komisja, chyba po raz pierwszy w historii nowego Sejmu, czyli od 1989 r., liczy 40 posłów. W wyniku dzisiejszego głosowania doszło 5 posłów. Widzę dwóch nowych panów posłów. Witamy panów serdecznie. Proszę o powiedzenie kilku słów o sobie.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WojciechZiemniak">Wojciech Ziemniak – poseł poprzedniej kadencji. Jestem nauczycielem wychowania fizycznego, a więc można powiedzieć, że dbam o zdrowie w inny sposób niż lekarze.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanMusiał">Jan Musiał – poseł z Małopolski. Od 9 lat samorządowiec – byłem burmistrzem Brzeska. Miałem do czynienia ze służbą zdrowia jako samorządowiec.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#BolesławPiecha">Przystępujemy do realizacji 1 pkt dzisiejszego posiedzenia – zaopiniowania projektu zmiany planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2007. Proszę pana ministra o zadysponowanie, kto ma przedstawić projekt.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#KrzysztofGrzegorek">Proszę panią prezes Dorotę Pukę o przedstawienie projektu zmiany planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#DorotaPuka">Zanim przystąpię do omówienia propozycji, którą prezes Narodowego Funduszu Zdrowia złożył aktualnie do zaopiniowania, chciałabym wyjaśnić odnośnie do projektu zmiany planu z dnia 21 listopada br. złożonego do Komisji z prośbą o opinię, który był przedmiotem obrad Komisji w dniach 27 i 28 listopada, że prezes odstąpił od procedowania tego projektu. Zatem nowy projekt, który dzisiaj przedstawię, zastąpi poprzedni projekt, który zresztą uzyskał negatywną opinię Komisji Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#DorotaPuka">Przedmiotem obecnej zmiany planu finansowego jest przede wszystkim dostosowanie układu planu do zmian wynikających z nowelizacji rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie szczegółowych zasad prowadzenia gospodarki finansowej Narodowego Funduszu Zdrowia, które zostały wprowadzone rozporządzeniem Ministra Finansów z dnia 9 listopada 2007 r. W związku z tym, że jest nowy układ planu finansowego chcielibyśmy, żeby ta zmiana została wprowadzona jeszcze w tym roku, aby sprawozdawczość Narodowego Funduszu Zdrowia za rok 2007 była zgodna z obowiązującym układem planu finansowego.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#DorotaPuka">Zmiany, które wiążą się z nowelizacją rozporządzenia, są następujące. Pojawiła się dodatkowa pozycja w przychodach netto z działalności – A5, w której będą wykazywane środki przekazywane przez zakłady ubezpieczeń i Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny na podstawie przepisów o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Jest to związane z ustawą, zgodnie z którą Narodowy Fundusz Zdrowia będzie otrzymywać środki na finansowanie leczenia ofiar wypadków komunikacyjnych i rozliczał te środki. Tej pozycji poprzednio nie było, bo – jak wiadomo – ustawa zaczęła obowiązywać od 1 października br. Przygotowując plan, umieściliśmy w pozycji E2 „ pozostałe przychody”. Zatem teraz, kiedy ta pozycja pojawia się w układzie planu, dokonujemy przesunięcia środków, czyli zmniejszenia pozostałych przychodów o 169.475 tys. zł i zwiększenia pozycji A5 według tego układu.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#DorotaPuka">Rozporządzenie wprowadziło zmiany również w pozycji F „inne koszty”. Ponieważ została spłacona pożyczka z budżetu – w pozycji F5 była rezerwa na utworzenie pożyczki z budżetu państwa – nastąpiło usunięcie tej pozycji i zmiana, w wyniku której przy F1 jest „wydawanie i utrzymanie kart ubezpieczenia oraz recept”, przy F2 „ rezerwa na zobowiązania wynikające z postępowań sądowych”, a przy F5 „inne koszty”. Układ naszego planu finansowego dostosowujemy do nowego układu planu.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#DorotaPuka">W kosztach świadczeń opieki zdrowotnej – pozycja B2 – nastąpi przesunięcie między pozycjami B2.15 i B2.16 „rezerwa na koszty świadczeń udzielanych ofiarom wypadków komunikacyjnych”. Ta rezerwa jest już wyodrębniona. Tak to ujmujemy. Jest to pozycja w planie finansowym centrali. Zmiany w ramach kosztów świadczeń nie powodują zmian wartości pozycji, tylko przesunięcia pomiędzy poszczególnymi pozycjami.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#DorotaPuka">Podobnie wygląda sytuacja w pozycji B3 „ koszty programów polityki zdrowotnej realizowanych na zlecenie”. W związku z tym, że są różne wykorzystania środków w centrali i oddziałach wojewódzkich, następuje przesunięcie 20 tys. zł z centrali do oddziału małopolskiego i 50 tys. zł z oddziału mazowieckiego do oddziałów: łódzkiego, pomorskiego i zachodniopomorskiego. Odbywa się to w ramach środków, którymi dysponuje Narodowy Fundusz Zdrowia bez zmian globalnej wartości pozycji B3.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#DorotaPuka">Do najważniejszych zmian, którą proponujemy, należą zmiany wartościowe w pozycjach F1, F2 i F5. W pozycji F1, jak już mówiłam, prezentuje się koszty wydawania i utrzymania kart ubezpieczenia oraz recept. Konieczne jest zwiększenie tej pozycji o 98 tys. zł, bowiem w związku z wejściem w życie od 1 stycznia 2008 r. nowego rozporządzenia w sprawie recept lekarskich, znacznie wzrosło zainteresowanie zakupem recept w Funduszu. W oddziale łódzkim może nastąpić przekroczenie w planie kosztów.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#DorotaPuka">W pozycji F2 „rezerwa na zobowiązania wynikające z postępowań sądowych” proponujemy zwiększenie o 71.969 tys. zł. Jest to pozycja, która w trakcie roku była już wielokrotnie zwiększana. Po przegranej w sądzie pierwszej instancji, każdy oddział zobowiązany jest utworzyć rezerwę na postępowania sądowe. Jeśli rezerwa jest utworzona i jest nakaz sądu, to z tej pozycji następują płatności. Sytuacja inaczej wygląda w różnych rejonach, ale jest kilka oddziałów, które mają pilną potrzebę zwiększenia tej pozycji. Są to oddziały: kujawsko-pomorski, lubelski, lubuski, łódzki, opolski, podlaski, świętokrzyski, warmińsko-mazurski. 500 tys. zł konieczne jest również na zwiększenie tej pozycji w centrali.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#DorotaPuka">Pozostała jeszcze do zwiększenia pozycja F3 dotycząca kosztów pozyskiwania informacji związanych z przekazywaniem danych przez policję na temat ofiar i sprawców wypadków komunikacyjnych. Umowa jeszcze nie jest podpisana, zatem kwota 183 tys. zł, którą umieściliśmy w planie, jest na razie wartością szacunkową. Powinna wystarczyć na zapewnienie finansowania tej umowy.</u>
<u xml:id="u-23.9" who="#DorotaPuka">Zwiększenie w pozycji F2 „rezerwa na zobowiązania wynikające z postępowań sądowych” będzie finansowane z dwóch źródeł, między innymi ze zmniejszenia w planie pozycji „inne koszty” o 39.964 tys. zł. Jest to możliwe dzięki innej prezentacji w nowym planie danych dotyczących kosztów z lat ubiegłych. Przy zapewnionym bezpieczeństwie realizacji planu finansowego możliwe jest zmniejszenie tej pozycji.</u>
<u xml:id="u-23.10" who="#DorotaPuka">Planujemy zwiększenie planu przychodów finansowych – pozycja G1 w planie finansowym – o 32.286 tys. zł. Dotychczasowa realizacja planu przychodów wskazuje na to, że będą one wyższe niż dotychczasowy plan, zatem bezpiecznie można założyć, że ta pozycja planu może ulec zwiększeniu do 129.286 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-23.11" who="#DorotaPuka">Te propozycje zostały ujęte w naszym projekcie planu finansowego i bardzo proszę o ich akceptację.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#BolesławPiecha">Do dyskusji zgłosili się pan poseł Ludwik Dorn i pan poseł Andrzej Sośnierz.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#LudwikDorn">Mam dwa pytania związane z uwagą pani prezes na wstępie, że prezes Narodowego Funduszu Zdrowia odstąpił od procedowania projektu zmiany planu finansowego, który dwa tygodnie temu został negatywnie zaopiniowany przez Komisję Zdrowia. Są to pytania o stan prawny i stan faktyczny. Ponieważ opinia Komisji nie jest dla ministra wiążąca – stanowi tylko pewien sygnał – prosiłbym o wyjaśnienie, co operacyjnie znaczy to, że prezes Funduszu odstąpił od procedowania. Mówiąc inaczej, czy prezes może przestawiony projekt zmiany uchylić na każdym etapie, po wyjściu z Funduszu, czy też nie – ma on bieg niezależny od prezesa Funduszu. Jest to pytanie istotne, ponieważ negatywna opinia o poprzednim projekcie zmiany nie jest dla ministra wiążąca. Czy to jest tak, że prezes Funduszu odstąpił od procedowania, czy pani minister podjęła decyzję o niepodpisaniu poprzedniego projektu zmiany?</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#LudwikDorn">Prosiłbym też o odpowiedź na pytanie, co to znaczy, i w jakim wymiarze, że projekt nad którym dzisiaj obradujemy jest alternatywą, bo w sensie realnym żadną alternatywą nie jest. Większość zaproponowanych w nim zmian ma charakter księgowy. Łączy się z tym kolejne pytanie. W poprzednim projekcie było zwiększenie środków na finansowanie świadczeń zdrowotnych wynikających ze zmiany zasady odpisu składki aktualizacyjnej. Jeżeli więc prezes Funduszu lub minister zdrowia doszedł do negatywnego wniosku, po negatywnej opinii Komisji – ale powtarzam, że nie jest ona wiążąca – to co dalej z samym problemem. Czy jest tak, że środki, o których dwa tygodnie temu prezes Funduszu stwierdzał, że istnieją i można je przeznaczyć na ugody sądowe i nadwykonania, jednak nie istnieją? Czy prezes Funduszu lub minister zdrowia doszedł do wniosku, że te środki wprawdzie są, ale nie należy ich przeznaczać na ugody i nadwykonania?</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#LudwikDorn">W zależności od odpowiedzi, które usłyszę, wstępnie, jako pewną ewentualność, proponowałbym – jeśli jest taka możliwość formalna, proceduralna i jeżeli poprzedni projekt w sensie prawnym nadal istnieje – uzupełnienie tego projektu opinii o stwierdzenie, że Komisja Zdrowia oczekuje od ministra zdrowia podpisania poprzedniej zmiany planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia, co by było przyznaniem, że Komisja Zdrowia trochę ukradkiem wycofuje się ze swojej poprzedniej negatywnej opinii, ale w dobrej sprawie. A do tej dobrej sprawy mnie najbardziej wczoraj przekonała wypowiedź pani poseł Beaty Małeckiej-Libery, która bardzo troszczyła się o możliwość zapłaty za ugody sądowe i nadwykonania.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejSośnierz">Musimy mieć świadomość, że aktualna prezentowana nam zmiana planu finansowego nie przysparza Funduszowi pieniędzy. Jest to tylko przekładanie pieniędzy między poszczególnymi rubrykami. Taka jest jej treść, co zostało potwierdzone w czasie wystąpienia pani prezes.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#AndrzejSośnierz">Ja również chciałbym zapytać, jaki jest los poprzedniego wniosku prezesa, i jak minister zdrowia odniósł się do tego wniosku. Wprawdzie Komisja zaopiniowała wniosek negatywnie, ale minister miał się do niego odnieść w odpowiednim czasie. W takim razie minister powinien był podjąć jakąś decyzję, chyba że w jakimś trybie wniosek ten wycofano z Ministerstwa Zdrowia. Powstaje jednak pytanie, czy możliwe jest wycofanie takiego wniosku, kiedy zyskał już bieg parlamentarny i ministerialny. Wydaje się, że co najwyżej powinien był być zaopiniowany przez ministra negatywnie lub pozytywnie, o co będziemy się zwracać.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#AndrzejSośnierz">Kolejna sprawa. Prosiłbym o ponowne potwierdzenie, że środki w kwocie ponad 71.000 tys. zł nie są dzielone algorytmem. Co to oznacza? Jak państwo wiedzą, pieniądze w centrali, Narodowym Funduszu Zdrowia są środkami wszystkich oddziałów i jeśli załóżmy jest 100.000 tys. zł, to dzieli się je na wszystkie oddziały parametrycznie, zgodnie z algorytmem, czyli każdy oddział dostaje jakąś część. Jak usłyszeliśmy z wypowiedzi pani prezes, te środki ma otrzymać tylko kilka oddziałów, a więc z puli wspólnych środków niektóre otrzymają środki, a niektóre nie. Zatem te, które bardziej się zadłużyły, są preferowane – opłacało się być zadłużonym, bo centrala Narodowego Funduszu Zdrowia przekaże więcej pieniędzy zadłużonemu aniżeli temu, kto był gospodarny i się nie zadłużał. Proszę o potwierdzenie informacji, że ten podział nie jest algorytmiczny, tylko według potrzeb oddziałów, co i tak stwarza pewien dylemat – może nie prawny, ale powinni państwo wiedzieć, że w tym przypadku jedne oddziały korzystają kosztem drugich oddziałów.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#AndrzejSośnierz">Podsumowując, proszę o odpowiedź na dwa pytania – o algorytmiczny podział środków i o losy wniosku prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia. Proszę panią prezes i pana ministra o wyjaśnienie, co się działo z dotychczasowym wnioskiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MarekBalicki">Ja też mam kłopot z tymi dwoma projektami. Wydaje mi się, że te kwestie proceduralne nie do końca są wyjaśnione, bo Komisja w krótkim odstępie czasu opiniuje dwa alternatywne projekty, u podłoża których leży ta sama przyczyna – rozporządzenie Ministra Finansów. W materiale, który otrzymaliśmy, nie ma informacji, że poprzedni projekt był błędny i został zastąpiony nowym. Ponieważ taka sytuacja zaistniała po raz pierwszy, a więc jest precedensem, wydaje się, że należałoby ustalić takie zasady postępowania, które nie będą budzić wątpliwości. W związku z tym oczekiwałbym od pana ministra wyjaśnienia kwestii proceduralnych.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#MarekBalicki">Jednak znacznie ważniejsza – moim zdaniem – jest związana z tymi dwoma projektami kwestia merytoryczna, czy materialna. Nie usłyszeliśmy uzasadnienia, dlaczego jeden projekt zastąpiono drugim, a więc dlaczego prezes Narodowego Funduszu Zdrowia w ciągu 15 dni uznał, że nie należy zwiększać pozycji „koszty świadczeń zdrowotnych” o kwotę ponad 300.000 tys. zł. Dlaczego najpierw uznał, że należy zwiększyć tę pozycję, a później, że należy ją zmniejszyć? Jest to sprawa niezwykle ważna merytorycznie.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#MarekBalicki">Są zatem do wyjaśnienia dwie kwestie. Po pierwsze proceduralne, które – moim zdaniem – są niejasne. Zaznaczam, że kierownictwo Narodowego Funduszu Zdrowia zmieniło się w tym czasie, ale pamiętam, że na tym posiedzeniu Komisji Zdrowia, na którym rozpoczęliśmy rozpatrywanie zmiany planu, był wiceminister z nowego kierownictwa resortu, pan minister Marek Twardowski i rekomendował zaopiniowanie tej zmiany. Dzisiaj jest pan minister Krzysztof Grzegorek, który też rekomenduje zmianę, ale to jest to samo kierownictwo Ministerstwa Zdrowia. Zatem wyjaśnienie w tym zakresie jest szczególnie ważne. Po drugie merytoryczne, bo od tego, jakie uzyskamy wyjaśnienie, zależeć będą ewentualne wnioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JoannaMucha">Chciałabym się odnieść do tego, co powiedział pan poseł Andrzej Sośnierz i zadać pytanie. Pan poseł Andrzej Sośnierz broni mechanizmu dystrybuowania środków finansowych zgodnie z algorytmem z wiadomych powodów – ten mechanizm faworyzuje bogate województwa. A czy nie jest tak, że jeśli zachowamy ten mechanizm w stosunku do tej kwoty, to de facto będziemy wynagradzać te województwa, w których w największym stopniu strajkowano? To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JoannaMucha">Po drugie, podczas posiedzenia Komisji Zdrowia jeszcze w poprzedniej kadencji Sejmu, bodajże w lipcu, była duża dyskusja na temat wyposażenia Narodowego Funduszu Zdrowia w instrumenty kontrolne. W związku z tym pytam, czy środki w tym planie finansowym są przeznaczone w większym wymiarze na realizację funkcji kontrolnych, czyli sprawdzania tego, czy świadczenia rzeczywiście były wykonane, czy świadczeniodawcy spełniają wymagania związane z kontraktem itd.?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#BolesławPiecha">Pani poseł wprowadziła nas w konfuzję. Nie da się bowiem dzielić środków zgodnie z prawem, nie stosując algorytmu, chyba że jest to rozwiązanie rezerwy celowej. O algorytm zawsze były spory.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejSośnierz">Chciałbym zwrócić uwagę pani poseł, żeby się zapoznała ze sposobem dzielenia środków, bo nie może być dzielenia „po uważaniu”. Każdy inny podział niż algorytmiczny jest dzieleniem „po uważaniu”. Jeśli pani taki podział preferuje, proszę zgłosić wniosek, że pani chce jakkolwiek dzielić środki Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ZbigniewReliga">W związku z wypowiedzią pani poseł zwracam się z apelem do pozostałych posłów, żeby ważyć stwierdzenia, które wypowiadamy. Pani poseł użyła stwierdzenia, że ten algorytm preferuje bogate województwa. Pani poseł, do tego, co pani powiedziała, jest mnóstwo zastrzeżeń. Gdyby pani powiedziała „mnie się wydaje”, nie zabierałbym głosu. Proszę nie przedstawiać tego jako pewnik, bo tak naprawdę nie jest. Ponieważ mówimy o sprawach niezwykłej wagi – oczywiście sprawy polityczne zawsze będą mieć na to wpływ – zwracam się z apelem – bądźmy ostrożni w swoich wypowiedziach. Przepraszam, pani poseł, ale to powinno być inaczej powiedziane. To nie jest pewnik i – w mojej ocenie – nie jest prawdą to, co pani powiedziała.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MaciejOrzechowski">Zwracam się do moich przedmówców. Państwo mogą oceniać wypowiedź naszej koleżanki, ale – o co bym prosił – bez pouczania, jak ma mówić. Każdemu posłowi przysługuje dowolność wypowiedzi. Zostawmy sobie prawo do oceny, ale nie do pouczania kogoś, jak ma się wypowiadać.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JoannaMucha">Ad vocem. Chętnie przedstawię wyliczenia, które – jeśli sobie przypominam – zostały zamieszczone na stronie Ministerstwa Zdrowia. Ale i inne wyliczenia chętnie panom posłom przedstawię.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#BolesławPiecha">Zgadzamy się z tym, że można się mylić co do sposobu rozdziału, natomiast algorytm był, jest i będzie. Inaczej nie ma żadnej przejrzystości w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#BolesławPiecha">Chciałbym, żeby przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia przede wszystkim odpowiedzieli na powtarzające się pytanie, co jest z wnioskiem z 21 listopada 2007 r. Procedura jest następująca. Wniosek wpłynął do Sejmu. Komisje Zdrowia i Finansów Publicznych mają 14 dni na zaopiniowanie wniosku. Niewyrażenie opinii, a także wyrażenie opinii pozytywnej lub negatywnej skutkuje tym, że Minister Zdrowia wspólnie z Ministrem Finansów muszą podjąć decyzję o zatwierdzeniu lub niezatwierdzeniu zmiany planu. Nie wiem, czy jest opcja wycofania wniosku przez prezesa. Jeżeli jest, proszę podać podstawę prawną.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#KrzysztofGrzegorek">Ponieważ wniosek taki do ministra nie wpłynął, nie mógł go zatwierdzić lub nie zatwierdzić. W Ministerstwie Zdrowia nie ma wniosku zaopiniowanego przez Komisję Zdrowia. Taki jest stan faktyczny.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#KrzysztofGrzegorek">Tak samo podczas poprzedniego posiedzenia Komisji w tej sprawie, na którym był pan minister Marek Twardowski, nie mógł on niczego rekomendować. To jest rola Komisji Zdrowia. Po zaopiniowaniu przez Komisję wniosku przedłożonego Ministrowi Zdrowia przez prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, Minister Zdrowia – jak to zostało powiedziane – podejmuje decyzję w porozumieniu z Ministrem Finansów. Taki jest stan faktyczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#BolesławPiecha">To znaczy, że wniosek, jeżeli nie uzyska żadnej opinii Komisji, nie istnieje. Czy tak? Prawo wyraźnie mówi, że wniosek istnieje i jest rozpatrywany w normalnym trybie przez Ministra Zdrowia i Ministra Finansów, a niewydanie opinii niczego nie zmienia. Zatem wniosek powinien być w Ministerstwie Zdrowia. Jeżeli go nie ma, pytam – dlaczego?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#DorotaPuka">Do sejmowych Komisji został skierowany projekt planu finansowego. Zgodnie z art. 121 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia opracowuje projekt planu finansowego i przedkłada go Radzie i komisji właściwej do spraw finansów publicznych oraz komisji właściwej do spraw zdrowia. Prezes Funduszu, po rozpatrzeniu opinii, o których mowa, jeśli zostały wydane, sporządza plan finansowy i przekazuje go z tymi opiniami do ministra.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#DorotaPuka">W tym przypadku nie było jeszcze formalnego wniosku do Ministra Zdrowia. Na razie był projekt zmiany planu, który był skierowany do komisji sejmowych. Natomiast wniosek sporządza prezes Funduszu po otrzymaniu opinii – uwzględniając je – o których mowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#BolesławPiecha">A jeśli prezes w ciągu 14 dni nie uzyska opinii, to co wtedy?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#DorotaPuka">Ustawa mówi, że jeśli w ciągu 14 dni nie ma opinii, to jest to traktowane jako opinia pozytywna.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#BolesławPiecha">A co wtedy, jeżeli opinia jest negatywna?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#DorotaPuka">Na tym etapie prezes podejmuje decyzję, mając opinię Komisji oraz Rady Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#BolesławPiecha">Czy była opinia Komisji Finansów Publicznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#DorotaPuka">Przed posiedzeniem Komisji Finansów Publicznych prezes podjął decyzję o wycofaniu tego projektu z opiniowania. Zatem nie było opinii Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#MarekBalicki">Pani prezes, dziękuję za odczytanie art. 121 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, bo wynika z niego, że prezes Funduszu nie wykonał tego, o czym ten artykuł stanowi, a mianowicie nie uwzględnił stanowiska Komisji Zdrowia i nie przekazał projektu do ministra. Ten artykuł nie przewiduje, że w połowie drogi prac nad projektem zmiany planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia prezes może go wycofać. Zatem rzeczywiście mamy problem.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#MarekBalicki">Poza tym – jak rozumiem – projekt został skierowany do Komisji Zdrowia, ale nie został skierowany albo wycofany z Komisji Finansów Publicznych. Też nie wiadomo, na jakiej podstawie. W związku z tym mam poważne wątpliwości, czy jesteśmy w stanie bez opinii prawnej zajmować się kolejnym projektem, jeżeli dotyczy on tej samej materii.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#BolesławPiecha">Zaraz udzielę głosu pani prezes, bo widzę, że rzeczywiście jest problem, ale zgłaszał się wcześniej pan poseł Ludwik Dorn.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#LudwikDorn">Ponieważ nie mam przed oczyma tekstu odpowiedniego artykułu ustawy, nie wiem, czy byłbym skłonny podzielić tak radykalną opinię pana posła Marka Balickiego, ale nawet gdybym był innego zdania, to powstaje następny problem. Jeżeli moje rozumienie odczytanego artykułu jest właściwe – niestety ze słuchu można się pomylić – to nawet jeżeli prezes ma możliwość odstąpienia, czyli nieprzesłania już nie projektu, ale planu, to jednak ma obowiązek w tym zakresie, w jakim przesłał to do Sejmu, zapoznania się z opiniami dwóch Komisji – Zdrowia i Finansów Publicznych. Nic nie wskazuje na to, że po uzyskaniu z jednej komisji negatywnej lub pozytywnej opinii albo jej braku prezes może projekt wycofać. Innymi słowy, trzeba by przeprowadzić analizę logiczno-gramatyczną tego przepisu. Jednak mnie się wydaje, że w najlepszym przypadku prezes ma związane ręce póki opinie – również w przypadku braku opinii – po dwóch tygodniach nie wrócą z Sejmu. Sprawa jest poważna, bo chodzi tutaj o opisane ustawą uprawnienia Sejmu i jego organów. W związku z tym, przed wyjaśnieniem tej sprawy nie bardzo widzę możliwość dalszego procedowania w naszej Komisji nad zmianą tego planu, bo musimy wiedzieć, na czym stoimy, zarówno w sensie prawnym, jak i praktycznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#CzesławHoc">Widzimy tu pewien dysonans prawny. Szczerze mówiąc, zawsze, kiedy nie wiemy, w czym rzecz, przychodzi nam na myśl stara maksyma, że kiedy nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. I w takim razie mam wątpliwości, co z pieniędzmi, o których była mowa w poprzednim wniosku, a więc z 346.000 tys. zł, które miały być podzielone według algorytmu między poszczególne oddziały wojewódzkie Funduszu na dokapitalizowanie świadczeń zdrowotnych, a także z 86.000 tys. zł na ugody. Jest to więc potężna kwota, która miała wzmocnić poszczególne oddziały wojewódzkie, by zapłacić nadwykonania i zwiększyć dostępność do świadczeń zdrowotnych. Czy aby nie jest tak – oczywiście zgłaszam tu tylko wątpliwość – że te pieniądze, kosztem świadczeń zdrowotnych, o które wszyscy się troszczymy, będą skierowane gdzieś indziej? Mam taką wątpliwość. Proszę, apeluję, wręcz żądam konkretnej odpowiedzi w tym zakresie, bo rzeczywiście jest to poważna sprawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#MarekBalicki">Do tego, co powiedział pan poseł Ludwik Dorn, trzeba by dodać, że nowy projekt zmiany planu został skierowany do Sejmu 6 grudnia br. Sejm ma dwa tygodnie na wydanie opinii, a jeśli jej nie wyda, to jest dalsze procedowanie. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#DorotaPuka">Trzy tygodnie. Dwa tygodnie odczytałam z ustawy, która będzie obowiązywać od 1 stycznia 2008 r. W tej chwili są jeszcze trzy tygodnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MarekBalicki">Zatem jest jeszcze tydzień, a i tak potem ministrowie mogą ten plan ustalić. Dlatego chciałbym powiedzieć, że bardzo niepokojące są takie próby załatwiania na skróty zmiany planu finansowego, czyli odpowiednika budżetu państwa – ustawy, nad którą Sejm będzie jutro głosować. To nie jest dobry sposób. Poza tym mam wrażenie, że próbuje się ukryć powód, dla którego jeden projekt został zastąpiony drugim. I wtedy, kiedy głosowaliśmy nad opinią pierwszego projektu z 21 listopada br., to uzasadnieniem większości, która wydała negatywną ocenę, było to, że minister musi się zapoznać z sytuacją, chociaż to nie minister przygotowuje projekt i – jak dzisiaj usłyszeliśmy – nic o tym nie wie, żadnego projektu jeszcze nie dostał. Zatem to uzasadnienie wprowadzało Komisję Zdrowia w błąd, bo minister mówi, że nic na ten temat nie wie, bo to jest inicjatywa prezesa...</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#KrzysztofGrzegorek">Nie powiedziałem, że nic nie wiemy. Opinię znamy, ale wniosek formalny nie wpłynął. Jeżeli mówimy o obowiązującej procedurze, to trzymajmy się faktów...</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#BolesławPiecha">Panie ministrze, ja zawsze udzielam głosu rządowi, ale proszę pozwolić dokończyć wypowiedź panu posłowi Markowi Balickiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#MarekBalicki">Co jest istotą tej zmiany? Jest nią obniżenie środków przeznaczonych na finansowanie kosztów świadczeń zdrowotnych. Ja się z tym zgodzić nie mogę, bo nie ma w Polsce takiej sytuacji, żeby był nadmiar środków na finansowanie świadczeń zdrowotnych. Są jeszcze do zapłaty świadczenia udzielone w latach poprzednich w przymusie ustawowym, a Polska jest tym krajem, w którym kolejki do uzyskania świadczeń są jeszcze zbyt długie. Nie jest właściwe, gdy Fundusz dysponuje środkami, sporą nadwyżką, i nie kieruje tych środków na finansowanie świadczeń zdrowotnych. Niedobre jest to, że intencją było dokonanie tego niejako „pod stołem” – tego miał nikt nie zauważyć, bo rozporządzenie było przygotowane z innych powodów – żeby nie odbyło się przy podniesionej kurtynie zmniejszenie tego, co było w poprzednio proponowanej zmianie z 21 listopada 2007 r. To jest naruszenie zasady przejrzystości i jawności gospodarki finansowej. Apelowałbym więc do prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia i do nowego kierownictwa Ministerstwa Zdrowia, żeby takie działania nie były podejmowane, bo nigdy dotąd nie postępowano w ten sposób, jak teraz.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#BolesławPiecha">Zanim udzielę głosu zgłaszającym się posłom, chciałbym skonkludować dotychczasową dyskusję i zadać pytania, na które oczekuję precyzyjnych odpowiedzi od pani prezes. Sprawa dotyczy Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#BolesławPiecha">Narodowy Fundusz Zdrowia 21 listopada br. skierował projekt zmiany planu finansowego do dwóch komisji sejmowych. Wiemy już, że projekt, po negatywnym zaopiniowaniu w Komisji Zdrowia, został wycofany z rozpatrzenia w Komisji Finansów Publicznych.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#BolesławPiecha">Czy jest pismo wycofujące wniosek spod obrad Komisji Finansów Publicznych i uzasadniające to działanie? Czy stało się to „na telefon” i jest ukrywane, bo nam się to nie spodoba? Jest to precedens w historii dyskusji o zmianie planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia, a zapewniam państwa, że nie jest to pierwsza zmiana.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#BolesławPiecha">Na jakiej podstawie prezes złożył wniosek wycofujący opiniowanie projektu zmiany planu finansowego? Czy dzisiejsza propozycja jest prostą zamianą, i co będzie ze środkami finansowymi, które, zgodnie z poprzednim projektem, miały być wydane na wzrost kosztów świadczeń zdrowotnych i zapłatę za część ugód związanych z różnego rodzaju postępowaniami między świadczeniodawcą a Funduszem?</u>
<u xml:id="u-54.4" who="#BolesławPiecha">Proszę pani prezes o przygotowanie odpowiedzi. Chciałbym zobaczyć pismo prezesa wycofujące projekt spod obrad Komisji Finansów Publicznych. Jaka jest podstawa prawna tego, że w trakcie procedury sejmowej – transparentnej przecież, bo wszystko jest zapisane – doszło do takiej sytuacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#KrzysztofSońta">Jestem posłem z okręgu radomskiego, najbardziej doświadczonego strajkami lekarzy w tym roku. Dwa ogromne szpitale, liczące po 700 łóżek, znane są zarówno ustępującemu panu ministrowi, bo tam zawierał ugody z lekarzami, jeszcze będąc ministrem, jak i nowemu ministrowi, bo wywodzi się z tego samego okręgu i miasta.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#KrzysztofSońta">Mówię o tym nie po to, by zabierać państwu czas, ale by wyprowadzić z tego pytanie. Wydaje mi się, że środki są skrywane i zbierane na przyszły rok na poniesienie wartości punktu. Natomiast jeden z radomskich szpitali – specjalistyczny, który kiedyś był bazą do utworzenia kolejnego szpitala, bardzo porządny, jeśli chodzi o merytorykę, którego kapitałem jest kadra – oczekiwał na środki właśnie z tego podziału. Chodzi o prawie 500.000 tys. zł w ugodach za nadwykonania. Na bazie tych środków, między innymi, pan minister Zbigniew Religa zawierał ugody z tymi lekarzami, a później z lekarzami w całej Polsce. W związku z tym chciałbym zapytać, gdzie są pieniądze z tego roku – prawie 500.000 tys. zł – o których mówił pan poseł Czesław Hoc, na zapłaty. Przecież dyrektorzy zawarli i podpisali porozumienia, a szpitale oczekują na pieniądze. Nie można kosztem tych środków podnosić wartości punktu w przyszłym roku, odstępując jednocześnie od zwiększenia w ustawie budżetowej o 4.000.000 tys. zł pozostawionych przez rząd pana premiera Jarosława Kaczyńskiego. Odstąpili państwo od projektu ustawy zwiększającego środki Narodowego Funduszu Zdrowia, w tym na wynagrodzenia, o 4.000.000 tys. zł. Dzisiaj nie można odstąpić od tych porozumień i pozostawić dyrektorów szpitali bez pieniędzy. Jak my będziemy wyglądać?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#LudwikDorn">Panie przewodniczący, na razie nie składam wniosku formalnego – na razie się wstrzymuję, ale mam sugestię, którą kieruję w stronę prezydium Komisji. Wydaje mi się, że w obecnej sytuacji nie jesteśmy w stanie dalej procedować nad tym punktem, a to z powodu, że nie bardzo jest nam znany status tego dokumentu. Nawet jeżeli istnieje pismo z sygnaturą prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia do przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych – tym wszystkim, czego porządek w papierach wymaga – to pozostaje niewyjaśniona zasadnicza wątpliwość, czy prezes mógł zaniechać dalszej pracy nad projektem i przygotować nowy, alternatywny projekt bez uzyskania opinii Komisji Finansów Publicznych. Otrzymał naszą negatywną opinię, ale pozostaje kwestia dotycząca Komisji Finansów Publicznych.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#LudwikDorn">Jeżeli prace nad poprzednim projektem zostały przerwane w sposób nielegalny – nie mówię przestępczy, bo w języku potocznym to się miesza – to znaczny z proceduralnymi przepisami prawa, to rodzi się też wątpliwość dotycząca statusu projektu, nad którym dzisiaj obradujemy. Jeżeli ten pogląd jest słuszny, to jest to projekt jakby z „nieprawego łoża”.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#LudwikDorn">Prosiłbym, aby przerwać prace nad tym projektem – być może do jutra – aby prezydium Komisji otrzymało odpowiedzi, na które oczekuje, a także skontaktowało się z Biurem Analiz Sejmowych i uzyskało opinię, czy prace nad poprzednim projektem wygasły prawnie, czy bezprawnie. Rzecz jest istotna sama przez się, bo chodzi o kilkaset milionów złotych, ale jest także istotna z punktu widzenia organów Sejmu jako konstytucyjnych, ustawowych i regulaminowych organów kontroli parlamentarnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#AndrzejSośnierz">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że bardo istotne jest otrzymanie informacji, czy ten wniosek wycofano w sposób formalny – jeśli to w ogóle było możliwe, dlatego, że jeśli nie był wycofany formalnie i zgodnie z prawem, to wtedy można przyjąć, że Komisja Finansów Publicznych wydała o nim opinię pozytywną, bo nie wypowiedziała się w sprawie złożonego wniosku. W takim razie prezes dysponowałby negatywną opinią Komisji Zdrowia i pozytywną opinią Komisji Finansów Publicznych, w związku z czym jego wycofanie się z procedowania będzie jeszcze bardziej wątpliwe, bo nie poinformował Ministra Zdrowia o tym, że projekt uzyskał pozytywną opinię ze strony jednej Komisji. Dlatego istotne jest stwierdzenie, czy wszystko ze strony formalnej zostało dokonane.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#BożenaSławiak">Panie przewodniczący, myślę, że tracimy czas. Wciąż mówimy o tym samym. Kilka osób wyraża swoje opinie i interpretacje prawne – my, nieprawnicy, już dzisiaj z góry ustalamy, jak to ma być. Jeżeli jest złożony wniosek, że ma się w tej materii wypowiedzieć prawnik, osoba kompetentna, dajmy na to czas i nie wałkujmy tego samego tematu bez przerwy. Przecież jest to oczywiste i szkoda naszego cennego czasu. Mamy wiele problemów w ochronie zdrowia. Skupmy się na jednej wypowiedzi, skierujmy wniosek tam, gdzie trzeba, i załatwmy sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#BolesławPiecha">Pani poseł, chcemy stanowić prawo, ale musimy również wiedzieć, gdzie są braki. Dociekanie jest zadaniem parlamentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#CzesławHoc">Ad vocem. Pani poseł, to w takim razie co my robiliśmy 21 listopada br.? Wtedy naprawdę straciliśmy czas. Dodam, że – jeśli dobrze pamiętam – przyjechaliśmy specjalnie na to posiedzenie Komisji. Teraz konkludujemy, że to posiedzenie było bezzasadne, jakby go nie było, bo nie wydaliśmy żadnej opinii. Zatem to była strata czasu.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#CzesławHoc">Teraz pozwolę sobie na daleko idący wniosek, że jeśli wszyscy zgodnie stwierdzamy, że chodzi tu o pieniądze, to nie wiem, panie przewodniczący, czy nie zaistniały przesłanki ku temu, żeby pan przewodniczący z mocy urzędu zgłosił odpowiednim czynnikom podejrzenie o popełnieniu przestępstwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#BolesławPiecha">Powiem, że są to mocne słowa. Zapiszą się, ale są mocne. Myślę, że ekspertyza będzie konieczna, ale poproszę jeszcze o wyjaśnienie panią prezes Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#DorotaPuka">Jeszcze raz zacytuję ust. 3 art. 121: „Prezes Funduszu, po rozpatrzeniu opinii...”. Wskazuje on na możliwość prezesa do tego, czy i w jakiej formie składa wniosek. Jeśli była negatywna opinia Komisji Zdrowia, to prezes ma możliwość nieskładania tego wniosku...</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#BolesławPiecha">Pytamy, czy ma możliwość wycofania go z Sejmu. Nie mówimy o końcu procedury, bo to jest zrozumiałe.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#DorotaPuka">Odpowiadając na pytanie pana przewodniczącego, powiem, że do przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych było skierowane pisemne wystąpienie. Odbyło się to formalnie. Niestety, nie mam przy sobie kopii tego pisma, ale możemy ją później dostarczyć. Był to pisemny wniosek do Komisji Finansów Publicznych.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#DorotaPuka">Wyjaśnię jeszcze sprawę środków. Kwota 339.000 tys. zł, która miały być przekazana na świadczenia opieki zdrowotnej, nadal pozostaje w planie Funduszu, tylko będzie niewykorzystana. To znaczy, że te środki pozostaną w wyniku finansowym i w przyszłym roku, po zatwierdzeniu bilansu i sprawozdania finansowego przez ministrów, będą przekazane do planu finansowego oddziałów. Zostaną przeznaczone wyłącznie na ten cel, tyle tylko, że nie w tym momencie. One nie zginą, nie ma takiej możliwości. Zatem te środki są.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#DorotaPuka">Mogłyby być tylko wątpliwości, czy jest istotna zmiana dotycząca odsunięcia terminu przekazania środków do dyrektorów oddziałów. Powiem, że wyniki finansowe po 9-10 miesiącach wskazują na to, że w oddziałach są jeszcze spore pieniądze niewykorzystane na świadczenia opieki zdrowotnej. Dla nas – nie ukrywam – najbardziej istotną sprawą są środki na postępowania sądowe. To jest ta pozycja w planie finansowym, w której niedokonanie odpowiednich zmian może skutkować tym, że niektórzy dyrektorzy nie będą mogli realizować wypłat zasądzonych kwot za nadwykonania czy z tytułu „ustawy 203”, bo te postępowania cały czas są prowadzone. Zatem z punktu widzenia tej zmiany planu finansowego, oprócz dostosowania układu planu do wymogów nowego rozporządzenia, jest również zwiększenie kwoty w pozycji F2, czyli kosztów rezerwy na postępowania sądowe. To było również w poprzednim wniosku, natomiast rzeczywiście jedna zmiana od drugiej różni się tyko kwotą 339.000 tys. zł, która nie została przekazana na świadczenia opieki zdrowotnej. Nieznacznie została zmniejszona też kwota na postępowania sądowe. Po prostu wychodziliśmy od wielkości, którą mamy w tej chwili – żeby pokryć stronę kosztową zwiększaliśmy przychodową po stronie przychodów finansowych. Tak to wygląda w układzie planu.</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#DorotaPuka">Czy odnieść się do pozostałych pytań?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#BolesławPiecha">Tak. Myślę, że wystąpimy o ekspertyzę w tej sprawie, czy prezes Narodowego Funduszu Zdrowia może robić „w konia” – przepraszam za ten kolokwializm – Komisję Zdrowia i kazać posłom przyjeżdżać w dzień poza posiedzeniem Sejmu po to, żeby pokątnie wycofać projekt z procedury, bo tak mu się podoba, mimo iż formalnie procedura się zaczęła. Przecież przepis jest bardzo miękki – prezes bierze pod uwagę opinię, i nic więcej. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#BolesławPiecha">Po drugie, musimy się przekonać o formalnych możliwościach wycofania projektu w trakcie jego biegu, a więc dlaczego się nie wypowiedziała Komisja Finansów Publicznych. Przecież Komisja mogła zająć różne stanowisko i prezes Funduszu mógł, a nie musiał, brać jej opinii pod uwagę.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#BolesławPiecha">Odnośnie do środków finansowych, pani prezes, wiemy, że one zostają. W przyrodzie nic nie ginie – będą wykorzystane w czerwcu albo w sierpniu. To jest inna sprawa.</u>
<u xml:id="u-65.3" who="#BolesławPiecha">Ponieważ widzę zgłaszających się kolejnych chętnych do zabrania głosu, proponuję, żebyśmy odroczyli sprawę do otrzymania ekspertyz i wyjaśnienia procedury, czy tak można robić.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#BartoszArłukowicz">Zgadzam się z opinią prezydium Komisji, żeby odroczyć rozpatrywanie tego punktu do czasu uzyskania pełnej informacji. Chciałbym jednak mieć pewność, że dobrze zrozumiałem, to, co pani prezes przed chwilą powiedziała. Jeśli nie, proszę o sprostowanie. Otóż zrozumiałem, że przesunęli państwo te środki na przyszły rok i że będą one wykorzystane w przyszłym roku z tego względu, że w tym roku na finansowanie oddziałów Funduszu wystarczy środków. Czy dobrze zrozumiałem? Czy państwo tak uważają?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#DorotaPuka">Wynik finansowy po 10 miesiącach wynosi 1.600.000 tys. zł. Natomiast my tych środków nie przenosimy. One po prostu zostają. Taka jest konstrukcja. Gdyby zostały przekazane, czyli dokonana byłaby zmiana, o którą poprzednio wnosiliśmy, to jeśliby nie zostały wykorzystane, również by zostały, ale w gestii dyrektorów oddziałów. W tej chwili pozostają w centrali.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#BartoszArłukowicz">Pani prezes, przepraszam, ale chciałbym uzyskać precyzyjną odpowiedź na zadane pytanie...</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#BolesławPiecha">Panie pośle, nie przekrzykujmy się. Pani prezes udzieliła takiej, a nie innej odpowiedzi. Precyzja jest trudna do zdefiniowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#KrzysztofGrzegorek">Nie ja powinienem to tłumaczyć, ale – niestety – muszę.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#KrzysztofGrzegorek">Idea zmiany planu finansowego i wycofania poprzedniego wniosku była następująca. Wyniki finansowe były takie, o jakich mówi pani prezes, i wiele wskazywało na to, że środki w kwocie ponad 300.000 tys. zł, przekazane w tym czasie do Funduszu, nie zostaną wykorzystane – muszą one później wrócić na fundusz zapasowy i można je uruchomić dopiero po czerwcu przyszłego roku. Problem polega na tym, że wszyscy państwo, jak jeden mąż, martwią się tym, co się stanie 1 stycznia 2008 r. Wiem nawet, że część osób byłaby szczęśliwa, gdyby był strajk, ale zapewniam, że strajku nie będzie. Chodzi o to, żeby te pieniądze były mobilne i można je było szybko i skutecznie wykorzystać dla jednostek ochrony zdrowia, żeby nie były one blokowane. Taka była intencja.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#KrzysztofGrzegorek">Stwierdzenie pana posła Czesława Hoca o jakichś przekrętach jest skandaliczne. Jest to wypowiedź niedopuszczalna na posiedzeniu Komisji. W poprzedniej kadencji nigdy taka wypowiedź nie padła z ust parlamentarzystów opozycji w stosunku do PiS-u. Nigdy. To jest rzecz niedopuszczalna.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#BolesławPiecha">Panie ministrze, 1 stycznia 2008 r. nikt nie wykorzysta 1.000.000 tys. zł z tego, co zostanie. Bądźmy precyzyjni. Albo się zna prawo, albo nie. Nawet gdybyście próbowali to prawo zmienić, panie ministrze, to i tak tego nie zrobicie do 1 stycznia.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#MarekBalicki">Muszę powiedzieć, że im dłużej rozmawiamy, tym więcej jest niejasności. Z jednej strony pan minister i pani prezes mówią, że ta zmiana projektu, czyli zdjęcie 300.000 tys. zł, jest uzasadnione tym, że są jeszcze niewydatkowane środki. Jeśli więc są niewydatkowane środki, to czemu boicie się dołożyć – nie będą wydane, i tak przejdą na przyszły rok. Nie ma znaczenia, w której pozycji planu finansowego będą wolne środki, bo cała nadwyżka trafia na fundusz zapasowy, z którego będzie mogła być uruchomiona do przyszłorocznego planu. To jest sprzeczne, bo jeśli te środki są dzisiaj niewydatkowane, to zwiększenie ich powoduje, że jako niewydatkowane przejdą na przyszły rok. Obawiam się w związku z tym, że państwo albo nie chcą uruchomić tych środków, albo boją się, że w niektórych oddziałach wojewódzkich te środki zostałyby wydane i trafiły do świadczeniodawców – podstawowym obowiązkiem Funduszu jest finansowanie świadczeń, a nie przenoszenie środków na rok przyszły. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#MarekBalicki">Po drugie, jeśli chodzi o to, co powiedział pan minister, nie do końca tak jest, bo nie ma znaczenia, jakie środki zostają. Te, które zostają, przechodzą na fundusz zapasowy, panie ministrze. Zatem kolejna zmiana planu, w kontekście tego, co pan powiedział, nie ma żadnego znaczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejSośnierz">Sprostuję, że te środki nie trafią na fundusz zapasowy. Jeśli w danym oddziale pieniądze zostają, przechodzą do wyniku finansowego tego oddziału i zgodnie z przepisami muszą wrócić do tego samego oddziału. Jest więc gwarancja, że środki zaoszczędzone, pozostałe w danym oddziale Funduszu, do tego samego Funduszu wrócą.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#AndrzejSośnierz">Czy są jeszcze chętni do zabrania głosu?</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#CzesławHoc">Odnosząc się do wystąpienia pana ministra, powiem, że rzeczywiście moja wypowiedź była daleko idąca, za co przepraszam. To jest jednoznaczne.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#CzesławHoc">Natomiast ja również muszę panu ministrowi zwrócić uwagę. Co pan miał na myśli mówiąc, że niektórzy by się cieszyli, gdyby były strajki? Kogo pan miał na myśli, panie ministrze?</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#AndrzejSośnierz">Panie ministrze, czy pan się do tego odniesie?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#KrzysztofGrzegorek">Tak, panie przewodniczący.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#KrzysztofGrzegorek">Działania rządu są ukierunkowane konkretnie na to, aby 1 stycznia 2008 r. nie było problemu, z którym możemy się zetknąć. Sam pan, panie przewodniczący, powiedział, że danie teraz pieniędzy oddziałom skutkuje tym, że trafią one na fundusz, a potem muszą do nich wrócić. Chodzi o racjonalność wykorzystania tych środków.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#KrzysztofGrzegorek">Przecież 1 stycznia 2008 r., jak wszyscy państwo doskonale wiedzą, lekarze mogą się zgodzić na pracę przy wykorzystaniu klauzuli opt-out albo nie. Faktycznie ten problem trzeba rozwiązać. I dobrze państwo wiedzą, że jedynym punktem sporu między lekarzami a dyrektorami szpitali, czy mówiąc ogólniej rządem, są pieniądze, i nic więcej. Nie ma problemu reformy ochrony zdrowia ani problemu dotyczącego wspólnego stanowiska odnośnie do kolejności pewnych przemian – jesteśmy po rozmowach. Jest tylko jeden problem – pieniędzy. Obecny rząd może dysponować tylko tym, co jest w Narodowym Funduszu Zdrowia i co zostało zapisane w budżecie stworzonym przez poprzedni rząd, czyli Prawo i Sprawiedliwość. Tylko w tych granicach obecny rząd może się poruszać. Staramy się robić wszystko, aby znaleźć środki, wypracować takie rozwiązania, aby przynajmniej w części usatysfakcjonować środowisko medyczne, żeby było w stanie poczekać na rozwiązania systemowe i pracować jak dotychczas, a więc, korzystając z klauzuli opt-out, zapewnić prawidłowe funkcjonowanie szpitali. Oto cała tajemnica. Dopatrywanie się w tym jakichś niecnych zamiarów obecnie rządzących jest nieporozumieniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#AndrzejSośnierz">Dziękuję, panie ministrze. Rozumiem, że rząd być może wykorzysta projekt przygotowany przez PiS w sprawie 4.000.000 tys. zł z Funduszu Pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#DamianRaczkowski">Zbójeckim prawem opozycji jest negowanie wszystkich działań, które rząd podejmuje. To jesteśmy w stanie zrozumieć wszyscy, a szczególnie te osoby, które jakiś czas temu były w opozycji. Jednak nie przypominam sobie takich wypowiedzi, cytuję: „realizacja w sposób nielegalny” – jak mówił pan poseł Ludwik Dorn, czy „próba popełnienia przestępstwa” – to cytat z pana posła Czesława Hoca, albo „robić w konia Komisję” – takie słowa padły z ust pana przewodniczącego Bolesława Piechy. Uważam, że są to sformułowania nie na miejscu.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#DamianRaczkowski">Mam wielki szacunek do wielu osób, które zasiadają w tej Komisji, a szczególnie do tych, które do niedawna kierowały Ministerstwem Zdrowia albo Narodowym Funduszem Zdrowia, ale po takich słowach śmiem wątpić w dobrą wolę tych, którzy takie sformułowania wyrażają.</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#DamianRaczkowski">W związku z tym proszę o 20 minut przerwy na ochłonięcie. Myślę, że w tym czasie prezydium Komisji mogłoby się spotkać i w tej kwestii porozmawiać. Stawiam taki wniosek mając również opinię w przedmiocie procedowania poprzedniej zmiany przedłożonej przez pana prezesa Jacka Paszkiewicza, że wiążą się nią kwestie, które sam też chciałbym wyjaśnić lub o których wyjaśnieniu chciałbym się dowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#MarekBalicki">Panie ministrze, jest tak, że jeśli 1 stycznia dyrektorzy mieliby zawierać umowy z lekarzami w sposób ułatwiony, to potrzebują pieniędzy teraz, a nie we wrześniu. Poza tym nie jest tak – zwracam się do pana posła – że opozycja zawsze chce robić na przekór. Przeciwnie. To, co my proponujemy, to jest lepsze rozwiązanie przeciwdziałające możliwym konfliktom, które mogą wystąpić w styczniu.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#MarekBalicki">Dyrektor w swej działalności podlega ustawie o finansach publicznych i nie może zaciągać zobowiązań, na które nie ma pokrycia. Zatem te pieniądze, jeśli je przeniesiemy na przyszły rok, z punktu widzenia dyrektora nie istnieją. Z punktu widzenia dyrektora istnieje tylko kontrakt, który podpisuje. A te kontrakty – zapewniam pana – nie pozwalają na pokrycie zwiększonych kosztów dodatkowej pracy lekarzy i oczekiwań pielęgniarek, które są z tym powiązane. Jeśli więc chcemy zmniejszyć napięcia i konflikt, to jak najszybciej trzeba teraz, w grudniu, dać te pieniądze, żeby dyrektorzy mieli środki na świadczenia, które zostały udzielone...</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#BeataMałeckaLibera">Muszą wykonać te świadczenia...</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#MarekBalicki">Nie są zapłacone wszystkie świadczenia. Trzeba było tego nie wstrzymywać miesiąc temu, zwiększyć kontrakty, żeby szpitale mogły przyjmować pacjentów, aby nie czekali w kolejkach w sytuacji, kiedy są środki. Wy zrobiliście odwrotnie. I dzisiaj możemy przeczytać w gazecie, że Polska w ramach opracowania unijnego jest oceniana jako kraj – jeden z trzech lub czterech – gdzie są najdłuższe kolejki. Zatem były środki, można je było skierować do zakładów opieki zdrowotnej, tylko że nowy prezes Narodowego Funduszu Zdrowia powiedział, że to są zmarnowane pieniądze, bo samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej mogą przejeść każde pieniądze. Jeśli tak się mówi, a więc sieje się wiatr, to niestety, może się zbierać burzę. Przed tym przestrzegam.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#BartoszArłukowicz">Chciałbym się odnieść do wniosku pana posła Damiana Raczkowskiego o 20-minutową przerwę. Ja zgłaszam wniosek przeciwny. Uważam, że przerwa nie jest konieczna, a prezydium Komisji nie ma o czym dyskutować. Prezydium musi tylko zasięgnąć opinii prawnej.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#BartoszArłukowicz">W związku z tym wnoszę o to, żebyśmy już skończyli dyskusję na ten temat i zasięgnęli opinii prawnej. Jeżeli z opinii będzie wynikać, że pan prezes miał do tego prawo, to wtedy będziemy się zastanawiać i wydawać opinię na temat przedstawionej nowej propozycji. Jeżeli zaś nie miał do tego prawa, to opinię już wydaliśmy, i wszystko jest jasne – opinia jest negatywna. Nie bardzo rozumiem, panie pośle, nad czym prezydium ma debatować. Stawiam wniosek o to, żebyśmy zakończyli dyskusję w tym punkcie i poczekali do jutra na opinię prawną. Jutro będziemy mieć możliwość dalszej dyskusji, bo dzisiaj się ona wyczerpała.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#BolesławPiecha">Jeszcze zabiorą głos panowie posłowie Jarosław Katulski oraz Ludwik Dorn i zakończymy dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#JarosławKatulski">Odniosę się do głosu pana posła Marka Balickiego. Niestety, nie zgadzam się z panem. Czym innym jest zawarcie kontraktu od 1 stycznia 2008 r. pomiędzy świadczeniodawcą a oddziałem Narodowego Funduszu Zdrowia i planowaniem wydatkowania, w tym również kontraktowania i zawierania umów o pracę, niż wykupienie w tej chwili tak zwanych nadwykonań i zapłacenie za wykonanie tych świadczeń w ramach jednostki u świadczeniodawcy z tych przychodów, które teraz się pojawią. To nie jest to samo.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#JarosławKatulski">Ja intencję pana ministra rozumiem, i zdecydowanie ją popieram. To daje możliwości pojawienia się pieniędzy w oddziałach Narodowego Funduszu Zdrowia i zawierania kontraktów ze świadczeniodawcami w przyszłym roku. To nie jest tak, że te pieniądze muszą się znaleźć od 1 stycznia. Dyrektor jednostki tworzy plan finansowy na rok. Jeśli dyrektor teraz dostanie pieniądze na nadwykonania, to zapłaci teraz za świadczenia, które zostały już wykonane. Tych pieniędzy nie wykorzysta od 1 stycznia na nowy rok.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#BolesławPiecha">Po wypowiedzi pana posła Ludwika Dorna odroczymy ten punkt, bo musimy wiedzieć, jaka była zastosowana, i jaka jest możliwa procedura prawna postępowania przed komisjami sejmowymi z projektem zmiany planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#LudwikDorn">W tej chwili jest to jedyne rozsądne rozwiązanie. Ja też przyłączam się do tego wniosku. Jeśli on nie będzie musiał być głosowany, tylko pan przewodniczący skreśli ten punkt, to bardzo dobrze.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#LudwikDorn">Natomiast ad vocem w związku z wypowiedzią pana posła Damiana Raczkowskiego – sformułowanie „działanie nielegalne” nie jest niczym niestosownym. Może pan się tym zbulwersował dlatego, że ma pan jeszcze niedostateczną znajomość prawa. Jest prawo materialne i prawo proceduralne. Nie każdy przepis prawa – czy to materialnego, czy proceduralnego – opatrzony jest sankcją. Najwyższa Izba Kontroli wielokrotnie wytyka komuś działanie nielegalne, natomiast nie kieruje wniosków do prokuratora, czy wniosków o karę administracyjną. Mam obawę, wspartą na racjonalnych przesłankach, że pan prezes w tym przypadku obraził przepisy prawa proceduralnego, czyli działał nielegalnie, co nie jest żadnym atakiem osobistym ani piętnowaniem. A ponieważ chodzi o uprawnienia Sejmu i jego organów w stosunku do Narodowego Funduszu Zdrowia, sprawa jest ważna i musi być rozstrzygnięta poprzez ekspertyzę. Nie ma się co oburzać.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#BolesławPiecha">Po krótkiej konsultacji w prezydium Komisji postanawiam odroczyć do jutra dyskusję nad tym punktem do wyjaśnienia całej procedury. W związku z tym zamykam ten punkt bez głosowania. Jutro do tego wrócimy.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#BolesławPiecha">Jest jeszcze pkt 2, który chcemy rozpatrzyć – informacja Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia o sytuacji finansowej Funduszu za okres od 1 stycznia do 30 września 2007 r.</u>
<u xml:id="u-87.2" who="#BolesławPiecha">Panie ministrze, czy pan upoważnia panią prezes do przedstawienia tej informacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#KrzysztofGrzegorek">Tak, proszę panią prezes o przedstawienie informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#DorotaPuka">Informacja przekazana na ręce pana przewodniczącego została opracowana na podstawie sprawozdania z wykonania planu finansowego za 9 miesięcy, który zawsze sporządzamy zgodnie z rozporządzeniem Ministra Finansów z dnia 1 maja 2005 r. w sprawie szczegółowych zasad prowadzenia gospodarki finansowej Narodowego Funduszu Zdrowia. Pierwotny plan na 2007 r. został zatwierdzony 30 sierpnia 2006 r. i w okresie 9 miesięcy, czyli do końca września 2007 r., był trzykrotnie zmieniany w trybie, o którym tutaj dyskutowaliśmy, to znaczy poprzez zasięgnięcie opinii Komisji Zdrowia i Komisji Finansów Publicznych oraz Rady Narodowego Funduszu Zdrowia. W połowie roku, w lipcu, była również uruchomiona połowa rezerwy ogólnej.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#DorotaPuka">W konsekwencji zmian, które nastąpiły do końca września, plan środków finansowych przeznaczonych na realizację świadczeń zdrowotnych został zwiększony o 2.232.948 tys. zł, przy czym największa i najbardziej istotna zmiana zatwierdzona była 3 września – jej procedowanie rozpoczęło się w lipcu. W tej zmianie dokonana została zmiana planu przychodów składek. Wpływ składek ubezpieczenia zdrowotnego został przeszacowany o 1.500.000 tys. zł i z tego tytułu 1.148.338 tys. zł przeznaczono na realizację świadczeń opieki zdrowotnej.</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#DorotaPuka">Zmiany, które wtedy proponowaliśmy, wynikały przede wszystkim z przyjęcia nowych składników makroekonomicznych oraz z obniżenia składki rentowej, która w wyniku nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach społecznych również miała wpływ na wielkość składek wpływających do Narodowego Funduszu Zdrowia. Dlatego też, omawiając realizację planu, będę się odnosić do planu, który obowiązywał 30 września br., czyli uwzględniał wszystkie zmiany zwiększające koszty świadczeń opieki zdrowotnej, w tym ostatnią dużą zmianę, o której już mówiłam.</u>
<u xml:id="u-89.3" who="#DorotaPuka">Przychody z tytułu składek na ubezpieczenie zdrowotne w okresie 9 miesięcy były wyższe od wielkości planowanej o 44.863 tys. zł, przy czym odnosi się to tylko do składki należnej brutto w roku planowania. Mniejsze od planu były przychody ze składek z lat ubiegłych, w związku z czym w sprawozdaniu realizacja przychodów ze składek była niższa od wielkości planowanej o 6704 tys. zł. Przy tym jeszcze kilka zdań wyjaśnienia. Mówiąc o niższych przychodach ze składek, odnoszę się do 9/12 planu, czyli planu rocznego ustalanego na koniec września. Natomiast my, przedstawiając kolejne projekty planu finansowego, odnosimy się do trendu spływu składek, ponieważ w poszczególnych miesiącach ten spływ jest nierównomierny. Na podstawie obserwacji z poprzednich lat ustaliliśmy, jakiej wielkości powinny być składki w poszczególnych miesiącach. Odnosząc się właśnie do tego trendu, stwierdzamy, że wpływ składki był wyższy od planu o 588.000 tys. zł. W poprzednim uzasadnieniu do zmiany planu finansowego taka informacja o trendzie i wpływie składek była przedstawiona, natomiast tu może to być mylące, z tym że pokazujemy niewykonanie planu składek. Jak powiedziałem, wynika to z różnego sposobu prezentacji.</u>
<u xml:id="u-89.4" who="#DorotaPuka">W związku z tym, że był wyższy wpływ składek, również były wyższe koszty ich poboru i ewidencjonowania. Natomiast najistotniejsza informacja – jak myślę – dotyczy kosztów świadczeń opieki zdrowotnej w okresie od stycznia do września 2007 r. Otóż świadczenia zdrowotne w tym okresie zrealizowane były w wysokości 28.706.971 tys. zł i jest to 95,35% planu tego okresu. Mówimy tylko o okresie do końca września br.</u>
<u xml:id="u-89.5" who="#DorotaPuka">Jeśli chodzi o porównanie realizacji kosztów świadczeń z analogicznym okresem w roku 2006, to średnio jest ona wyższa o 12,8%, przy czym również rozkłada się to w poszczególnych rodzajach świadczeń. I tak, najwyższy wzrost widoczny jest w zakresie profilaktyktycznych programów zdrowotnych. Tutaj wzrost w stosunku do ubiegłego roku wynosi 74%. Wynika to między innymi z realizacji programów profilaktycznych dość intensywnie wspieranych akcją wysyłkową zaproszeń. Rzeczywiście widać to już w zakresie realizacji kosztów świadczeń.</u>
<u xml:id="u-89.6" who="#DorotaPuka">Ponad 20-procentowy wzrost w stosunku do ubiegłego roku jest również w lecznictwie ambulatoryjnym, szpitalnym, opiece psychiatrycznej i leczeniu uzależnień, rehabilitacji leczniczej, opiece długoterminowej i leczeniu stomatologicznym. O 17% wyższe niż w roku ubiegłym jest wykonanie świadczeń w podstawowej opiece zdrowotnej, o 16% w pozycji świadczeń odrębnie kontraktowanych, o 8% w zaopatrzeniu w sprzęt ortopedyczny. Jeśli ktoś z państwa oglądał szczegółową tabelkę zawartą w tym materiale, to zauważył, że jest tu jedna pozycja, która może budzić wątpliwości – pomoc doraźna i transport sanitarny. Wskaźnik 2,71 nie oznacza zmniejszenia nakładów, ale zmiany w prezentacji tej pozycji w planie. Od połowy roku, od nowelizacji rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie układu planu finansowego, środki na pomoc doraźną i transport sanitarny, które są w naszym planie w pozycji kosztów B2, obejmują tylko karetki „N”, natomiast pozostałe mieszczą się w pozycji B4, ponieważ jest to finansowane z budżetu. W ubiegłym roku było to wszystko w tej samej pozycji kosztów świadczeń, dlatego właśnie w tabeli znajduje się taka dziwna wartość.</u>
<u xml:id="u-89.7" who="#DorotaPuka">Realizacja kosztów świadczeń w odniesieniu do planu finansowego roku 2007 – jak już mówiłam – wynosi 95,35%, co oznacza, że środki, które były w planach oddziałów na 30 września br. nie były w pełni wykorzystane. Wynika to między innymi z faktu, że wrześniowa zmiana planu w wysokości 1.100.000 tys. zł nie została jeszcze w tym czasie przełożona na podpisywanie umów ze świadczeniodawcami. Ten proces zawsze trwa pewien okres. Wartość niezakontraktowanych świadczeń w stosunku do planu na koniec III kwartału wyniosła 1.111.000 tys. zł. Największa była ta wartość w oddziale mazowieckim – 208.000 tys. zł, w oddziałach: śląskim – 151.000 tys. zł, małopolskim – 115.000 tys. zł, dolnośląskim – 107.000 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-89.8" who="#DorotaPuka">Oczywiście proces renegocjacji cały czas postępuje i jest realizowany. Był on nieco utrudniony przez fakt, że w okresie poprzedzającym wiele szpitali – bo to głównie tam występują największe luki – prowadziło akcje protestacyjne i miało niewykonane świadczenia. W związku z tym trudno było podejmować decyzje o zwiększaniu kosztów świadczeń, jeśli szpital świadczeń nie realizował. To też jest jedna z przyczyn tego, że realizacja kosztów świadczeń nie przebiegała równomiernie. W korzystaniu przez pacjentów ze świadczeń opieki zdrowotnej również są widoczne pewne trendy, co powoduje, że nie zawsze na koniec każdego miesiąca można mówić o 100-procenowej realizacji planu.</u>
<u xml:id="u-89.9" who="#DorotaPuka">Łączna wartość niepełnej realizacji kosztów świadczeń opieki zdrowotnej wynosiła 1.400.000 tys. zł. Oprócz przyczyn, o których mówiłam, złożyła się na to również niższa niż planowano realizacja kosztów refundacji cen leków w wysokości 272.000 tys. zł. Wartość tej pozycji poniżej planu obserwowaliśmy właściwie już od kilku miesięcy. Zatem na dodatni wynik finansowy złożyło się również to, a także niepełna realizacja kosztów świadczeń zdrowotnych oraz refundacji cen leków wynikająca z przepisów o koordynacji systemu zabezpieczenia społecznego. Niezrealizowana wartość tej pozycji planu wynosi 137.000 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-89.10" who="#DorotaPuka">W niektórych oddziałach nastąpiły nieznaczne przekroczenia realizacji planu. Wyższą realizację świadczeń niż przewidywał plan zaobserwowano w oddziale warmińsko-mazurskim w rehabilitacji, w oddziale małopolskim w świadczeniach odrębnie kontraktowanych, a w trzech oddziałach – kujawsko-pomorskim, opolskim i pomorskim – było wyższe wykonanie w pozycjach zaopatrzenia w sprzęt ortopedyczny i środki pomocnicze.</u>
<u xml:id="u-89.11" who="#DorotaPuka">Jeśli chodzi o realizację pozostałych kosztów, po trzech kwartałach wartość świadczeń zdrowotnych związanych z realizacją zadania, o którym mowa w art. 93 ust. 3 pkt 3 ustawy o świadczeniach – inaczej mówiąc, realizacji świadczeń na rzecz osób nieubezpieczonych, które finansowane są z budżetu – wynosiła 11.129 tys. zł, natomiast uzyskana przez Fundusz w wyniku rozliczeń w tym okresie dotacja – 10.209 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-89.12" who="#DorotaPuka">W zakresie ratownictwa medycznego, również finansowanego z budżetu, w okresie dziewięciu 9 miesięcy Fundusz poniósł koszty z tego tytułu w wysokości 856.947 tys. zł, natomiast dotacja w tym samym czasie wynosiła 857.980 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-89.13" who="#DorotaPuka">W okresie dziewięciu miesięcy również na zlecenie Ministerstwa Zdrowia realizowany był program profilaktyczny polegający na wysyłce zaproszeń do wybranej populacji kobiet w ramach profilaktyki Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych. Na ten program przeznaczono 11.461 tys. zł, z czego 10.832 tys. zł na wysyłkę zaproszeń, natomiast 628 tys. zł na koszty kampanii medialnej prowadzonej w oddziałach wojewódzkich Funduszu.</u>
<u xml:id="u-89.14" who="#DorotaPuka">Koszty administracyjne – to też jest niewielki element kosztowy – zrealizowane były na poziomie 87,52%. Niewykonanie tych kosztów również miało wpływ na wynik finansowy. Jeśli zaś chodzi o koszty pozostałej działalności, kwota przychodów w pozostałej działalności była poniżej planu – wynosiła 150.657 tys. zł. Główne pozycje w tych przychodach to: otrzymane odszkodowania, kary i grzywny, rozwiązane rezerwy, przychody korygujące koszty z lat ubiegłych. Natomiast w kosztach pozostałej działalności największą pozycją są rezerwy utworzone na zobowiązania wynikające z postępowań sądowych. Tych rezerw do końca III kwartału utworzono we wszystkich oddziałach na wartość 169.751 tys. zł. Ogólnie wykonanie pozycji pozostałych kosztów wynosi 213.047 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-89.15" who="#DorotaPuka">W ramach działalności finansowej przychody finansowe zrealizowano w tym okresie na poziomie 106.264 tys. zł, a koszty finansowe 19.575 tys. zł. To złożyło się na wynik finansowy, który w poszczególnych oddziałach i centrali po dziewięciu miesiącach kształtował się na poziomie 1.602.478 tys. zł, przy czym 1.365.166 tys. zł to łączny wynik oddziałów wojewódzkich, natomiast 237.312 tys. zł centrali. Jeśli chodzi o porównanie tego z informacją po dziesięciu miesiącach – bo taką już mamy – ten wynik nieznacznie uległ zmianie. Wynik finansowy po dziesięciu miesiącach wynosi 1.911.456 tys. zł, przy czym zwiększył się wynik centrali do 579.515 tys. zł, a zmniejszył wynik oddziałów wojewódzkich do 1.331.940 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#BolesławPiecha">Sądzę, że możemy trochę o tym podyskutować, ale ponieważ jest to bieżąca informacja, zapewne ją przyjmiemy, bo zawiera fakty. Zanim oddam głos innym posłom, chciałbym zadać dwa pytania bardzo ważne w kontekście tego, co jest zapowiadane w mediach, a co może planować Narodowy Fundusz Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#BolesławPiecha">Pierwsze pytanie. Plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2008 został zatwierdzony w październiku, czyli kontraktowanie może się odbyć wyłącznie na podstawie tego planu. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#DorotaPuka">Plan został zatwierdzony 20 września br., z tym że potem był zmieniany...</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#BolesławPiecha">Ale chodzi mi o plan na 2008 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#DorotaPuka">Tak, był zatwierdzony 20 września br., jak przewiduje ustawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#BolesławPiecha">Kiedy była ostatnia zmiana i zatwierdzenie planu? W październiku?</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#DorotaPuka">Procedowanie tej zmiany rozpoczęło się...</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#BolesławPiecha">Zostawmy procedowanie. Zmiana została zatwierdzona w październiku. Na podstawie tego planu jest ogłoszony konkurs ofert i postępowanie między płatnikiem a świadczeniodawcami.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#BolesławPiecha">Mam pierwsze pytanie. Czy jest prowadzone takie kontraktowanie, gdzie minimalna cena punktu w każdym miejscu kraju jest na poziomie 12 zł? Taką wiadomość usłyszałem w mediach.</u>
<u xml:id="u-96.2" who="#BolesławPiecha">Drugie pytanie. Czy jest takie postępowanie, że kontrakt nie obejmuje limitów w poszczególnych rodzajach świadczeń? To również usłyszałem w mediach. Zanim poproszę panią prezes o odpowiedź, głos zabierze pani poseł Beata Małecka-Libera.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#BeataMałeckaLibera">Panie przewodniczący, jeśli zatwierdziliśmy projekt na 2008 r., to nie było w nim mowy o limitach. To pierwsza uwaga.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#BeataMałeckaLibera">Druga uwaga. W tej chwili, po dziewięciu miesiącach jest nadwyżka w kwocie 1.600.000 tys. zł – czy dobrze rozumiem, pani prezes? W oddziałach jest nadwyżka, czyli świadczeniodawcy nie byli w stanie wykorzystać wszystkich pieniędzy, czyli nie byli w stanie wykonać świadczeń, między innymi z powodu strajków. A strajki, proszę państwa, to nie był nasz problem. I proszę już więcej do nas tak nie mówić – zwracam się do pana posła Czesława Hoca – bo pół roku borykaliśmy się z nierozwikłanym problemem strajkowym.</u>
<u xml:id="u-97.2" who="#BeataMałeckaLibera">A jeśli chodzi o kwotę ponad 300.000 tys. zł, o której teraz mówimy, a także o tym, że nie zostały one rozdysponowane na posiedzeniu Komisji w dniu 28 listopada br., opinia została wydana. Przyjechaliśmy więc, panie pośle, po to, żeby wydać opinię. Wydaliśmy opinię negatywną. W tej chwili jest wielka trwoga o to, że nie ma rozdysponowanej kwoty ponad 300.000 tys. zł, a przecież w porównaniu ze środkami w wysokości 1.600.000 tys. zł, które są w oddziałach, to naprawdę jest niewielka kwota.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#BolesławPiecha">Pani prezes, proszę odpowiedzieć na zadane wcześniej pytania dotyczące kontraktowania na bieżąco 12 zł za punkt i bez limitów w każdym rodzaju świadczeń. Takie były zapowiedzi w mediach. Czy pani to potwierdzi, czy temu zaprzeczy?</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#DorotaPuka">Proces zawierania aneksów do umów jeszcze trwa. Jeśli chodzi o 12 zł, to możemy mówić o średniej w skali kraju. Natomiast jeśli chodzi o limity, konstrukcja umowy jest taka, że umowa musi zawierać zarówno liczbę, jak i cenę, oczywiście poza podstawową opieką zdrowotną i przedmiotami ortopedycznymi...</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że dalej jest kwota, czyli wycena świadczenia razy liczba świadczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#DorotaPuka">Taka jest konstrukcja umów.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#BolesławPiecha">Czy są jeszcze chętni do zadania pytań?</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#BeataMałeckaLibera">Ja rozumiem to, panie przewodniczący, w ten sposób, że jest zwyżka na punkcie, natomiast 12 zł, 11 zł czy 11.50 zł wynika z tego, że do tej pory wycena punktu była zróżnicowana. W tej chwili równomiernie jest zwyżka na punkcie. Czy tak, pani prezes?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#DorotaPuka">Praktycznie we wszystkich województwach udaje się teraz podnieść ubiegłoroczną cenę, natomiast nie jestem w stanie zapewnić, że wszędzie jest to 12 zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#MarekBalicki">Ja bym jednak prosił panią prezes o wyjaśnienie kwestii kontraktowania na rok przyszły, skoro już została poruszona. Łączna suma zobowiązań, jakie Narodowy Fundusz Zdrowia podpisze w umowach czy aneksach do umów ze świadczeniodawcami, nie może przekraczać kwoty zapreliminowanej w planie, który został zatwierdzony w październiku. Jeśli więc byłaby to wyższa wartość punktu, wtedy byłoby mniej punktów i liczba nadwykonań byłaby większa, chyba że zostanie dokonana inna sztuka, niekoniecznie zgodna z zasadami finansów publicznych, że założona będzie wyższa wartość na 2-3 miesiące, a później zobaczymy... Chyba że tak jest. Dlatego prosiłbym odpowiedzieć na pytanie, co znaczyły poniedziałkowe komunikaty o tym, że od stycznia będzie więcej pieniędzy, skoro do naszej Komisji nie został skierowany projekt zmiany planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2008, tylko wciąż grzęźniemy w roku 2007. Jak wiemy, tej zmiany tak naprawdę mogłoby nie być.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#MarekBalicki">Pozwolę sobie jeszcze na uwagę, jeśli chodzi o stwierdzenie pani poseł Beaty Małeckiej-Libery. To nie jest tak, że świadczeniodawcy nie wykonali usług. Wykonali, tylko nie za wszystkie usługi udzielone w tym roku Fundusz zapłacił. Za część zapłacił, ale ciągle są niezapłacone usługi. Jeśli pani poseł chciałaby poznać fakty, chętnie udzielę informacji o konkretnym przypadku.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#BeataMałeckaLibera">Ale tam, gdzie były strajki, tam nie wykonali. Takie szpitale również są. Poza tym bardzo proszę nie mówić o żadnych sztukach, bo oboje wiemy, że można dokonać zmiany w planie rzeczowo-finansowym. Takiej zmiany dokonamy. Proszę nie insynuować żadnych sztuk.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#BolesławPiecha">Sądzę, że zmiany dokona uprawniony organ, czyli Narodowy Fundusz Zdrowia, a zatwierdzi Minister Zdrowia. My tylko opiniujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#AndrzejSośnierz">Chciałbym się odnieść do wypowiedzi pani poseł. Proszę zauważyć, że zgodnie z ustawą prezes Funduszu nie ma prawa ustanawiać cen świadczeń zdrowotnych. Ceny się rozstrzygają w toku postępowania konkursowego. W związku z tym ani prezes, ani minister nie może ustanawiać ceny 12 zł za punkt. Prezes może ustanawiać ceny tylko w niektórych obszarach, na przykład stawkę kapitacyjną w podstawowej opiece zdrowotnej, natomiast nie może ustanawiać cen innych świadczeń i wartości punktu.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#BeataMałeckaLibera">Ja nie mówiłam o 12 zł. To powiedział pan przewodniczący. Mówiłam tylko, że jest wzrost w wycenie punktu.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#KrzysztofSońta">Rozumiejąc to, że wycena punktu zależy od konkursu, ale również bazując na wypowiedziach – potwierdzonych przez panią prezes – dotyczących 12 zł za punkt, mam jednak pytanie. W oddziale mazowieckim, gdzie cena punktu oscylowała wokół średniej krajowej, propozycje z 14 grudnia mazowieckiego oddziału w lecznictwie zamkniętym są na poziomie 11 zł. Między 11 zł a 12 zł jest ogromna rozbieżność. Odbieram sygnały zarówno z małych szpitali, małych ośrodków, jak i z dużych szpitali specjalistycznych o tym, że wartość punktu ma się nijak do 12 zł. Natomiast środowisko medyczne i pacjenci czerpią wiadomości z mediów publicznych. Jeśli więc z ust ministra słyszą, że cena punktu będzie na poziomie 12 zł, to później nas, posłów, w okręgach z tego rozliczają. To do nas trafiają sprawy interwencyjne – gdzie jest złotówka? Powtarzam, że ostatnie propozycje mazowieckiego oddziału są na poziomie 11 zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#BeataMałeckaLibera">Panie pośle, to, że była zróżnicowana wycena, to jest fakt. W oddziałach rzeczywiście wartość punktów była zróżnicowana. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#BeataMałeckaLibera">Po drugie, jeżeli dokonujemy zwyżki punktu równomiernie we wszystkich oddziałach, to stanie się tak – niestety – że jeden dostanie 11 zł, jeśli miał 9-10 zł, a drugi dostanie 11,50 zł. To zróżnicowanie wynika z faktu, że wycena do tej pory była różna.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#BolesławPiecha">Pytania szczegółowe powinny być kierowane do prezesa. Zapewne jutro zapytamy panią minister i pana prezesa o to samo.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#BolesławPiecha">Jeszcze pan poseł Czesław Hoc i kończymy.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#CzesławHoc">Pozwolę sobie na podsumowanie. Pracownikom służby zdrowia możemy przekazać, że jest następująca sytuacja. Jest dużo pieniędzy – ponad 1.800.000 tys. zł w Narodowym Funduszu Zdrowia. Po jednej stronie jest nadwyżka, a po drugiej stronie są szpitale, które są w pełni zaspokojone, wypłaciły wszystkie nadlimity i nie ma potrzeby zwiększać środków na finansowanie świadczeń zdrowotnych. Czy tak?</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#CzesławHoc">Zatem jutro możemy przekazać społeczeństwu, że mamy nadmiar pieniędzy w Narodowym Funduszu Zdrowia i szpitale całkowicie zaspokojone pod względem finansowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#BolesławPiecha">Nie wiem, czy pani prezes zaryzykuje potwierdzenie tego. Nie zaryzykuje.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#BolesławPiecha">Spotykamy się jutro o godzinie 9.30 w sali 14 w budynku G.</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#BolesławPiecha">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>