text_structure.xml
119 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejGrzyb">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Serdecznie witam panie i panów posłów. Witam posłów do Parlamentu Europejskiego, przedstawicieli rządu w licznym gronie pań i panów ministrów oraz osób towarzyszących. Uzbierało nam się na dzisiaj liczne grono przedstawicieli resortów. Witam również serdecznie wszystkich innych gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejGrzyb">Ponieważ nie widziałem się z państwem w tym roku, chcę życzyć dobrego nowego roku. Przede wszystkim – tradycyjnie – zdrowia.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, porządek obrad został państwu dostarczony. Czy są do niego uwagi? Było jedno zgłoszenie do listy A. Pan wiceprzewodniczący Andrzej Gałażewski zgłosił, aby rozpatrzyć jeden z dokumentów COM. Skoro reprezentacja Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji jest obecna, możemy się tą sprawą zająć.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy zatem do pkt I, jest to informacja o projektach aktów prawnych i odnoszących się do nich projektach stanowisk rządu, skierowanych w trybie art. 6 ust. 1 oraz art. 6 ust. 4 ustawy z dnia 11 marca 2004 r., w stosunku do których prezydium, zgodnie z jednomyślną opinią posłów koreferentów, wnosi o niezgłaszanie uwag (COM(2008) 796, 817, 858, 883, 901). W tym momencie zapytam: czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos w sprawie któregoś z przedstawionych dokumentów? Nie widzę. Stwierdzam, że wszystkie wymienione dokumenty zostają przyjęte przez Komisję bez uwag.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy do rozpatrzenia w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa, która odbędzie się 19 i 20 stycznia 2009 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Rząd reprezentuje w tym punkcie pan minister Andrzej Dycha, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Bardzo proszę pana ministra o przedstawienie stanowisk rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejDycha">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa, które odbędzie się w dniu 19 stycznia 2009 r., w punktach A przewidziane jest przyjęcie następujących aktów prawnych, które związane są z przeglądem wspólnej polityki rolnej, dokonanym w 2008 r. I są to: rozporządzenie Rady, które ustanawia wspólne zasady dla systemów wsparcia bezpośredniego dla rolników w ramach WPR i ustanawiającego określone systemy wsparcia dla rolników. Jest to rozporządzenie Rady w sprawie zmian WPR poprzez zmianę rozporządzeń nr 320, 1234 oraz 3/2008. Jest to rozporządzenie Rady zmieniające rozporządzenie w sprawie wsparcia rozwoju obszarów wiejskich przez Europejski Fundusz Rolny na rzecz rozwoju obszarów wiejskich oraz decyzja Rady, która zmienia decyzję w sprawie strategicznych wytycznych Wspólnoty dla rozwoju obszarów wiejskich.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AndrzejDycha">Proszę państwa, porozumienie polityczne w tej sprawie zostało osiągnięte 20 listopada 2008 r. podczas posiedzenia Rady UE ds. Rolnictwa i Rybołówstwa. Od tamtego momentu wyniki porozumienia włączone zostały do zapisów wyżej wymienionych aktów prawnych. Prace nad przełożeniem porozumienia na konkretne zapisy aktów prawnych prowadzone były na forum specjalnego komitetu ds. rolnych Rady UE. Osiągnięte w listopadzie 2008 r. porozumienie realizuje większość polskich postulatów, które były zawarte w stanowisku rządu Rzeczypospolitej Polskiej przyjętym przez Komitet Europejski Rady Ministrów 17 czerwca 2008, zarówno tych pozwalających na uproszczenie i poprawę efektywności tej polityki w UE, jak i w Polsce, oraz postulatów finansowych.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#AndrzejDycha">W toku prac na forum UE przyjęto wiele bardzo istotnych dla Polski postanowień. A oto niektóre z nich: udało nam się wydłużyć możliwość stosowania w Polsce uproszczonego systemu płatności bezpośrednich do roku 2013. Udało nam się również w ramach zasady wzajemnej zgodności cross-compliance przesunąć wprowadzenie pakietu C, czyli dotyczącego dobrostanu zwierząt do roku 2013. Zwiększono koperty płatności bezpośrednich nowych krajów członkowskich o pulę 90 mln euro rocznie w latach 2010-2012, a środki te zostały podzielone proporcjonalnie do krajowych pułapów płatności bezpośrednich, tj. kwot, jakie państwa te uzyskują w roku 2013, a w przypadku Bułgarii i Rumunii w roku 2016, czyli wtedy, kiedy osiągniemy pełny wymiar kopert płatności w ramach płatności bezpośrednich.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#AndrzejDycha">Udało nam się również utrzymać środki, które zostały przewidziane na płatności do owoców miękkich, których roczny limit dla Polski wynosi 11 mln euro. W ramach reformy tego rynku miały one charakter czasowy, natomiast dzięki zabiegom strony polskiej te płatności uzyskały charakter trwały i są przewidziane do końca tej perspektywy finansowej. Złagodzono pierwotną propozycję Komisji Europejskiej, która dotyczyła wsparcia powiązanego z produkcją w niektórych sektorach. Chodzi tutaj o susz paszowy, len, konopie uprawne na włókno oraz skrobię ziemniaczaną. To wsparcie zostało pozostawione i połączone z produkcją do roku 2012. Stopniowo będą zwiększane również kwoty mleczne, począwszy od roku kwotowego 2009/2010 aż do roku kwotowego 2013/2014 o 1 proc. kwoty mlecznej, czyli łącznie przez ten okres o 5,1 proc. w całym okresie. Zachowano również dotychczasowy zakres interwencji na rynku mleka w odniesieniu do skupu masła i odtłuszczonego mleka w proszku po stałych cenach, w ramach dotychczasowych limitów, a także dopłaty do prywatnego przechowalnictwa masła.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#AndrzejDycha">Wysoka Komisjo, w rezultacie starań Polski porozumienie to zawiera również dwa niezwykle istotne elementy, które są ważne z punktu widzenia debaty o WPR na przyszłą perspektywę po roku 2013. Pierwszym jest przeznaczenie dla nowych państw członkowskich środków w wysokości wspomnianych 270 mln euro, przy czym tylko dla Polski będzie to 90 mln euro dodatkowo na realizację nowych zadań w ramach WPR. Będzie to realizowane w ramach art. 68. Będzie to nowy instrument, który będzie możliwy do stosowania w Polsce od roku 2010.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#AndrzejDycha">Drugim elementem jest zobowiązanie Komisji Europejskiej i Rady do przeanalizowania problemu dużego zróżnicowania poziomu płatności bezpośrednich w skali UE i zaproponowania jak najszybszego przedstawienia odpowiednich rozwiązań. Również w deklaracji, która została dołączona do porozumienia politycznego, pośrednio udało nam się uzyskać zapis, który mówi o istnieniu dysproporcji, jeśli chodzi o warunki konkurencji na rynku Wspólnoty. Jest to pierwszy krok, który ma prowadzić w naszym planie do wypracowania systemu, który opierałby się na innych parametrach naliczania płatności bezpośrednich niż obecnie, który miałby stworzyć w naszych zamierzeniach system oparty na kryteriach, które będą bardziej wychodziły naprzeciw interesom polskich rolników.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#AndrzejDycha">Tym samym, podsumowując, wynik porozumienia politycznego ma dla Polski istotne pozytywne znaczenie, nie tylko z punktu widzenia kształtu tej polityki do roku 2013, ale także z uwagi na ukierunkowanie dyskusji o przyszłości WPR po 2013 r. W związku z tym przedstawiciel Polski nie zgłosi uwag.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#AndrzejDycha">W punktach B do dyskusji przewidziany jest wniosek PE i Rady ustanawiający obowiązki podmiotów wprowadzających drewno i produkty z drewna na rynek. Celem omawianego wniosku jest uzupełnienie i wzmocnienie istniejących wspólnotowych ram prawnych oraz zwalczanie nielegalnego pozyskiwania i handlu drewnem na szczeblu międzynarodowym. W tym punkcie przedstawiciel Polski nie zgłosi uwag do przedmiotowego dokumentu. W tej sprawie również nie będą podejmowane decyzje.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#AndrzejDycha">Jako kolejny omawiany będzie wniosek w sprawie decyzji Rady zezwalającej na wprowadzenie do obrotu produktów zawierających genetycznie zmodyfikowany rzepak T45, składających się z niego lub z niego wyprodukowanych. Rząd RP opowiada się za odrzuceniem projektu decyzji Rady zezwalającej na wprowadzenie do obrotu zmodyfikowanego genetycznie rzepaku T45. W tej sprawie w stosunku do pozycji, która została zawarta w stanowisku rządu, nie zaszły żadne zmiany.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#AndrzejDycha">Jako kolejny omawiany będzie wniosek dotyczący decyzji Rady dotyczącej wprowadzenia do obrotu goździka genetycznie zmodyfikowanego w celu uzyskania koloru kwiatu. Polska również w tym punkcie opowie się przeciwko projektowi decyzji Rady dotyczącego wprowadzenia do obrotu genetycznie zmodyfikowanego goździka. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, kto z państwa ma pytania, uwagi? Pan poseł Pomajda i pan poseł Gołojuch. Czy ktoś jeszcze z państwa? W międzyczasie widzę, że poszerzyła nam się galeria posłów do PE, łącznie z panem wiceprzewodniczącym Markiem Siwcem. Serdecznie witamy państwa. Proszę bardzo, pan poseł Pomajda.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WojciechPomajda">Dziękuję, panie przewodniczący. Panie i panowie posłowie, panie ministrze, przede wszystkim powinniśmy się chyba wspólnie cieszyć z tego, że szumnie zapowiadana reforma WPR okazała się tak naprawdę tylko korektą tej polityki. Na szczęście dla nas i dla naszego rolnictwa te zmiany, które następują, są drobne i tak naprawdę kosmetyczne. Doceniamy na pewno to, co zrobił rząd, bo te wyniki, o których pan minister mówił, czy te zapisy, które w tej chwili będą przyjmowane przez Radę Ministrów, mogą mieć pozytywny efekt dla naszego rolnictwa. Przynajmniej tak to wygląda z punktu widzenia dzisiejszego dnia. Trudno nam przewidywać, co będzie w perspektywie kilku najbliższych lat, jaka będzie koniunktura na rynkach rolnych, ale te zapisy na dzień dzisiejszy wyglądają korzystnie. Oczywiście mamy do czynienia i przez te najbliższe lata jeszcze będziemy mieli do czynienia z różnicą między krajami starej UE i krajami tymi, które przystąpiły razem z Polską. Mamy do czynienia z tymi dwoma prędkościami rozwijania się czy tak naprawdę dofinansowania krajów w ramach WPR, niemniej jednak utrzymanie płatności bezpośrednich na tych samych zasadach to jest bardzo korzystna decyzja i powinniśmy w dalszym ciągu zmierzać i zachęcać do tego, aby stare państwa UE przyjmowały te rozwiązania i te przepisy, które obowiązują w tej chwili w Polsce, bo jest to system czytelniejszy, prostszy i mniej kosztochłonny w całym przedsięwzięciu.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#WojciechPomajda">Chciałbym jednak zapytać pana ministra, bo pan bardzo ogólnie powiedział o kilku faktach, które tak naprawdę mają odzwierciedlenie w tych przyjmowanych zmianach na przyszłość, ale co rząd zrobił czy co zamierza zrobić, jeżeli na razie żaden efekt pozytywny nie został osiągnięty, w związku z zapowiedziami ograniczenia dofinansowania czy płatności na rzecz roślin energetycznych? Chyba wszyscy mamy świadomość tego, że zarówno polscy rolnicy, jak i przedsiębiorcy, którzy tym tematem w ostatnich latach się zajęli, planowali określone przedsięwzięcia biznesowe i też ponieśli określone fundusze. Co z tymi płatnościami, czy one będą zachowane, czy zostaną zredukowane zupełnie? Bo te zapowiedzi, które były, świadczyły o tym, że Komisja Europejska chce zaniechać płatności na rzecz tego typu upraw. Stąd moje pytanie, co w tym zakresie rząd zrobił, aby je zachować i abyśmy mogli cały czas poprawiać swój bilans alternatywnych źródeł ekologicznych pozyskiwania wytwarzania energii.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#WojciechPomajda">Już zupełnie na marginesie, panie ministrze, interesuje mnie, jaki kolor tego goździka ma być, przeciwko któremu występujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. No to jest duża ciekawość. Rozumiem, że pan poseł chciałby bardzo oryginalny goździk o oryginalnym kolorze wręczyć jakiejś pani. Pan poseł Gołojuch.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KazimierzGołojuch">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, na początku listopada 2008 r. w PE odbyło się spotkanie parlamentarzystów z krajów członkowskich zasiadających w komisjach rolnictwa. To spotkanie dotyczyło WPR po roku 2013 i na tym spotkaniu nowe państwa członkowskie, które razem z Polską przystąpiły do UE, wyrażały niepokój, że po 2013 r. dalej nie będzie wyrównania dopłat, jeżeli chodzi o rolnictwo. Chciałbym zapytać pana ministra, czy w tej kwestii rząd Polski będzie zabiegał o to, żeby te dopłaty jednak zostały zrównane, czyli nowe państwa członkowskie i stare, które należą do UE?</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KazimierzGołojuch">Ten niepokój jest o tyle większy, że Komisja Rolnictwa PE wypowiedziała się, że dopiero w roku 2020 planuje wyrównanie tych dopłat. Czy faktycznie tak jest?</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#KazimierzGołojuch">Chciałbym tu wzmocnić głos mojego kolegi, pana posła Pomajdy, który wyraził niepokój na temat roślin energetycznych. Chcę zaznaczyć, że do tej pory były to dopłaty unijne i dopłaty z budżetu danego państwa unijnego. Wszystko wskazuje na to, że tych dopłat nie będzie zarówno ze strony UE, jak i ze strony budżetu naszego państwa. Czy faktycznie nie należałoby pójść w tym kierunku, żeby jednak te dopłaty były, ponieważ jesteśmy zobligowani do tego, żeby promować odnawialne źródła energii, żeby do roku 2010 było ponad 7,5 proc. energii w Polsce pochodzącej z odnawialnych źródeł, a między innymi rośliny energetyczne do tego służą. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Czy ktoś jeszcze z państwa chciałby zadać pytanie? Nie widzę. Proszę bardzo, panie ministrze, o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejDycha">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Wysoka Komisjo, pozwolę sobie rozpocząć od roślin energetycznych. Są dwa główne tematy, pierwszy to jest kształt dopłat bezpośrednich po roku 2013 i kwestia roślin energetycznych. W roku 2008 mieliśmy do czynienia na rynkach surowcowych z dużymi wahaniami cen. Nie były tu również odosobnione rynki produktów żywnościowych. To spowodowało duże perturbacje i dużą debatę na temat problemów wyżywienia na świecie. W połowie roku odbyła się w Rzymie konferencja organizowana przez FAO, podczas której mówiono o tym, że przyczyną obecnego stanu rzeczy było właśnie nieodpowiedzialne wspieranie sektora produkcji biopaliw z roślin. Był podnoszony taki pogląd, że rośliny energetyczne mają charakter konkurencyjny w stosunku do tych roślin, które miałyby służyć do produkcji żywności.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#AndrzejDycha">Komisja Europejska doszła do wniosku, że ta forma wsparcia, która była stosowana do tej pory w formie dopłat uzupełniających w wysokości 45 euro do hektara, nie spełnia właściwie swojej roli. Ten efekt dodany ekologiczny w tym wypadku był podważany przez wielu ekspertów i przez wiele krajów członkowskich. Dlatego też Komisja Europejska podjęła taką inicjatywę, żeby się z tego instrumentu wycofać.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#AndrzejDycha">Te nowe pieniądze, o których państwu mówiłem, w wysokości 370 mln euro, to jest dokładnie ta koperta, która była przeznaczona na dopłaty uzupełniające do roślin energetycznych. Chciałbym przypomnieć, że z tej kwoty w wysokości 90 mln euro rocznie polscy rolnicy otrzymywali 3 mln euro. Największym beneficjentem tego instrumentu była Francja, która otrzymywała z tego instrumentu 27 mln euro. Poprzez naszą inicjatywę z tej koperty 90 mln euro, poprzez redystrybucję środków w ramach art. 68 Polska otrzymuje 30 mln euro. Te środki chcielibyśmy przeznaczyć na restrukturyzację sektora mlecznego, ale również wspierać rozwój sektora biopaliw w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#AndrzejDycha">Rząd chciałby się skoncentrować na wspieraniu sektora produkcji biopaliw drugiej generacji. Myślimy, że wspieranie produkcji biogazu, który miałby być produkowany z odpadów zwierzęcych, z odpadów komunalnych, jest bardziej właściwym instrumentem. Jeżeli chodzi o nową perspektywę finansową, jest to temat niezwykle skomplikowany i niezwykle trudny. Jest to największe wyzwanie, które stoi przed rządem, przed koalicją, ale myślę, że również przed opozycją. Kształt WPR, a w tym kształt systemu płatności bezpośrednich, czyli tego pierwszego filara, jest bardzo mocno powiązany z debatą budżetową. WPR jest w tej sferze wizerunkowej w defensywie. Pojawiają się bardzo często głosy, że utrzymanie poziomu wsparcia czy poziomu w budżecie na wydatki rolne na przyszłą perspektywę finansową stoi pod dużym znakiem zapytania. To właśnie po to został dokonany ten przegląd, żeby dostosować WPR do nowych wyzwań, które są stawiane przed tą polityką, i w drugim kroku, żeby w większym stopniu usankcjonować tę politykę i wytłumaczyć płatnikowi zasadność wydatkowania tych pieniędzy na sektor rolny.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#AndrzejDycha">Proszę państwa, w chwili obecnej płatności bezpośrednie ustalane są w UE według kryteriów historycznych, czyli poziomu produkcji z przeszłości w tak zwanych latach referencyjnych. W związku z tym, że jednym z głównych haseł, które są podnoszone nie tylko na forum Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa, ale na różnych forach, jest podkreślana ta funkcja ekologiczna rolnictwa. Rząd polski na nieformalnym spotkaniu ministrów ds. rolnictwa i rybołówstwa we wrześniu w Azji przedstawił taką propozycję, aby ten przyszły system dopłat bezpośrednich oparty był właśnie na kryteriach ekologicznych. Być może mogłyby to być kryteria związane z cross-compliance, czyli z tą zasadą wzajemnej zgodności. Jest to debata niezwykle trudna. Dlaczego? Ponieważ w efekcie doprowadzi ona do innej redystrybucji środków pomiędzy kraje członkowskie. Możemy się tutaj spodziewać dużej krytyki, czy wielkiej powściągliwości chociażby Francji, która chyba jest największym beneficjentem tego systemu, który obowiązuje dzisiaj. Myślę, że jest tu potrzebna duża koordynacja Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i duża wyrozumiałość we współpracy pomiędzy rządem i parlamentem, a także przede wszystkim z innymi krajami członkowskimi, żebyśmy w pierwszej kolejności określili cele WPR, w drugiej kolejności zdefiniowali instrumenty, którymi te cele miałyby być realizowane i w trzecim kroku znaleźli w nowej perspektywie finansowej odpowiednie środki, żeby można było te instrumenty sfinansować.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę. Zatem dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejDycha">Jeżeli chodzi jeszcze o kwestię koloru goździka, pani minister Jahns podpowiada, że najbardziej podoba jej się kolor fioletowy, natomiast będzie to goździk niebieski.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Stwierdzam, że Komisja wysłuchała i przyjęła do wiadomości informację o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa w dniach 19 i 20 stycznia 2009 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach i postanowiła nie zgłaszać uwag w tych sprawach. Dziękuję bardzo panu ministrowi.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy do pkt III, jest to informacja o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Ekonomicznych i Finansowych w dniu 20 stycznia 2009 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Rząd reprezentuje pan minister Kotecki, podsekretarz stanu w MF. Mamy tylko jeden problem, panie ministrze, że jednego dokumentu, który państwo prezentują, nie było na naszym posiedzeniu, ale to już pan będzie musiał to przedstawić. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#LudwikKotecki">Dziękuję, panie przewodniczący. Szanowni państwo, dnia 15 stycznia sekretariat Rady nie przekazał listy punktów A, w związku z tym na posiedzeniu COREPER 2 w środę, przedwczoraj, prezydencja poinformowała, że w ramach listy punktów A przyjmie dwie decyzje w sprawie udzielenia okresowej pomocy finansowej dla Łotwy i dokumenty te zostaną bezpośrednio przekazane do przyjęcia przez Radę Ecofin z pominięciem COREPER 2 ze względu właśnie na to wcześniejsze wypełnienie zobowiązań, o których pan przewodniczący przed chwilą wspomniał, zgodnie z art. 6 ustawy o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem w UE, nie było możliwe wypełnienie tych zobowiązań, tak jak należałoby oczekiwać zgodnie z tym art. 6, ale, jak rozumiem, załączoną informację rządu należy traktować jako wypełniającą to zobowiązanie zgodnie z art. 6 oraz zgodnie z art. 9.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#LudwikKotecki">Jeżeli chodzi o kwestię merytoryczną, to Polska będzie popierać decyzję udzielenia pomocy finansowej Łotwie. Taka pomoc jest w ramach instrumentu wspierającego równowagę bilansu płatniczego. Okazało się, że Łotwa wystąpiła o taką pomoc. Łączna wielkość tej pomocy została na najbliższe trzy lata oszacowana do wysokości 7,5 mld euro. Tym wsparciem będzie zarządzać Komisja Europejska i na te 7,5 mld euro złoży się zarówno Komisja, jak i fundusz walutowy, a także kraje członkowskie, w tym Polska, która zaoferowała pomoc w wysokości 100 mln euro w formie pożyczki, przy czym zostanie to udostępnione w trzecim kwartale 2010 r. A spłata tej pożyczki udzielonej przez UE, czyli mówię teraz o całej kwocie, nastąpi po upływie 7 lat. Jeżeli chodzi o szczegółowe warunki udzielenia tej pożyczki, a także spłaty, zostaną one uzgodnione bezpośrednio z władzami łotewskimi.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#LudwikKotecki">Podczas tego posiedzenia Rady Ecofin we wtorek nie jest planowana dyskusja nad projektami aktów prawnych, natomiast, jak rozumiem, dobrą tradycją tu było sygnalizowanie pewnych innych kwestii, którymi Rada Ecofin będzie się zajmować. Chciałbym w tym miejscu powiedzieć o kilku sprawach, które na tej Radzie będą poruszane. Będzie to przede wszystkim program prac prezydencji czeskiej, przy czym oczywiście nie jest niespodzianką, że głównymi elementami czy priorytetami czeskiej prezydencji są kwestie ekonomiczne i finansowe związane z sytuacją na rynkach finansowych i z sytuacją makroekonomiczną w UE. Przy okazji tylko powiem, że we wtorek będziemy także opiniować, komentować może bardziej prognozę Komisji Europejskiej dotyczącą sytuacji makroekonomicznej.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#LudwikKotecki">Jeżeli chodzi o inne punkty, to będzie tu także kwestia podsumowania grudniowego posiedzenia Rady Europejskiej. Tu dwa punkty: przede wszystkim obniżenie stawek VAT, ale jak państwo pewnie doskonale wiedzą, ta dyskusja w sprawie obniżonych stawek VAT toczy się już od dłuższego czasu i też nie należy oczekiwać, że ona się zakończy w tym półroczu. Jeżeli chodzi o drugą istotną rzecz, to jest kwestia zmiany perspektywy finansowej. Tutaj jednak ze względu na to, że są dosyć duże wątpliwości dotyczące listy projektów do sfinansowania w ramach ewentualnej zmiany perspektywy finansowej, ta dyskusja na temat zmiany perspektywy finansowej nie będzie na pewno bardzo szczegółowa ze względu na to, że pierwszym krokiem będzie wybór właściwych projektów, a te projekty zostaną przedstawione przez Komisję dopiero pod koniec stycznia, tak że podczas tego Ecofinu, jak rozumiem, będzie tylko zasygnalizowany problem, natomiast szczegółowej dyskusji się nie przewiduje.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#LudwikKotecki">Jeżeli chodzi o kolejną rzecz, to jest kwestia debaty nad programem Recovery Plan, czyli nad planem pomocy na poziomie UE, przy czym tutaj główną kwestią będzie, jak mierzyć tę pomoc, te 1,5 proc. PKB, a po drugie kwestia nadzoru budżetowego, bo to jest bardzo istotny element w całym tym procesie. Chodzi o to, aby nie dopuścić do uszczerbku dla jakości finansów publicznych. Mówię tutaj o pakcie stabilności i wzrostu.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#LudwikKotecki">Kolejna rzecz to będzie wprowadzenie euro na Słowacji. Będzie to tylko wymiana poglądów. Zgodnie z dyskusją, czy z informacją Komisji Europejskiej, z dyskusją na Komitecie Ekonomiczno-Finansowym wygląda na to, że na Słowacji ten proces przebiegał bardzo dobrze. Pewne różnice w stosunku do poprzednich wprowadzeń euro w innych krajach wynikają głównie z trochę innego kalendarza, czyli układu dni świątecznych. Natomiast żadnych większych incydentów nie zanotowano. Wręcz na palcach jednej ręki można policzyć drobne rzeczy. Tak że wygląda na to, że to naprawdę przebiegało bardzo dobrze i sprawnie dzięki dobremu przygotowaniu Słowaków.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#LudwikKotecki">I w końcu ostatnia rzecz, o której chciałbym powiedzieć, to jest kwestia międzynarodowego finansowania zmian klimatycznych. Poproszono ministra finansów Polski, żeby przedstawił podsumowanie Konferencji Klimatycznej w Poznaniu i w Warszawie. Przypomnę, że Warszawie spotkali się ministrowie finansów i wymieniali poglądy i doświadczenia dotyczące problematyki zmian klimatycznych w kontekście oczywiście bezpośrednio dotyczącym ministrów finansów. Chodzi o przedyskutowanie różnych instrumentów finansowych mogących potencjalnie wspierać działania związane z walką ze zmianami klimatu. Oczywiście ten aspekt makroekonomiczny tych zobowiązań klimatycznych także będzie poruszany. Natomiast, jak powiedziałem, będzie to raczej informacja o konferencji, także w kontekście przyszłej konferencji w Kopenhadze pod koniec bieżącego roku. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytanie czy wypowiedzieć się w sprawie przedłożonej informacji? Nie widzę. Stwierdzam, że nikt z państwa nie zamierza zabrać głosu w tej sprawie, natomiast mamy jeden problem. Jednak ten dokument COM 4 powinien zostać przekazany Komisji w trybie art. 6 ust. 1. Rozumiem okoliczności, w których znajduje się polski rząd, że bez rozpatrywania tego i bez wyznaczenia dostatecznie długiego czasu, i bez przyspieszenia tej debaty na Radzie Ecofin, nie był w stanie tego dokumentu przedłożyć. W związku z tym mam propozycję następującą, i sądzę, że ona będzie właściwa, żebyśmy w konkluzji stwierdzili, że Komisja wysłuchała informacji, natomiast nie będziemy mogli stwierdzić, że przyjęła do wiadomości, bo wtedy naruszylibyśmy ustawę w związku z tym, że ten dokument nie był rozpatrywany wcześniej. Zatem, proszę państwa, stwierdzam, że Komisja wysłuchała informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Ekonomicznych i Finansowych w dniu 20 stycznia 2009 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach w trybie art. 9 ust. 1. Dziękuję bardzo panu ministrowi Koteckiemu.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy do rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. „Wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 1081/2006 w sprawie Europejskiego Funduszu Społecznego w celu rozszerzenia rodzajów kosztów kwalifikujących się do objęcia dofinansowaniem z EFS (COM(2008) 813 końcowy)” i odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu. Rząd reprezentuje pani minister Hanna Jahns, sekretarz stanu w MRR, natomiast posłami koreferentami byli pan poseł Jerzy Materna i pani poseł Mirosława Nykiel i był wniosek o przeprowadzenie debaty nad tym punktem. Bardzo proszę panią minister o zaprezentowanie stanowiska rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#HannaJahns">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Wysoka Komisjo, jak państwo pamiętają, tydzień temu przedstawiałam projekt zmian do rozporządzenia ogólnego. To jest pakiet zmian do rozporządzenia, które obejmują zasady wydatkowania funduszy europejskich, który jest związany z pakietem antykryzysowym, o którym tu już dzisiaj była mowa. Ten komunikat Komisja przyjęła pod koniec listopada, a Rada kierunkowa Ecofin i Rada ds. Konkurencyjności pod koniec grudnia.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#HannaJahns">Te zmiany, które proponuje Komisja w kontekście Europejskiego Funduszu Społecznego i tego rozporządzenia, które dzisiaj mam przyjemność państwu przedstawić, są bardzo techniczne, jednak bardzo znaczące z punktu widzenia przyspieszenia wydatkowania środków europejskich. Zmiany są dwie. Obejmują wprowadzenie do katalogu kosztów kwalifikowalnych dwóch elementów. Pierwsza to jest ryczałtowa wypłata środków na pokrycie całości lub części kosztów danego projektu do wysokości 50 tys. euro i druga zmiana dotycząca uznania zryczałtowanych kosztów, wyliczonych na podstawie zestandaryzowanych zakresów kosztów jednostkowych, także za koszt kwalifikowalny. Strasznie to skomplikowanie brzmi, ale zaraz wyjaśnię, o co chodzi.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#HannaJahns">Jak państwo wiedzą, obecnie jest taka zasada, że każdy wydatek, aby mógł być uznany za kwalifikowalny w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, musi być oczywiście rzeczywiście poniesiony, ale także udokumentowany. Natomiast rozwiązania, które proponuje Komisja Europejska i które w tej chwili są dyskutowane zarówno w Radzie, jak i w PE, dają możliwość kwalifikowania kosztów bez konieczności dokumentowania wydatków na podstawie na przykład faktur.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#HannaJahns">Jeśli chodzi o punkt pierwszy, czyli tę ryczałtową wypłatę środków, to najprościej przedstawić to na takim przykładzie, że jeśli na przykład organizacja pozarządowa realizuje projekt, w ramach którego planuje zatrudnić na okres roku osobę opiekującą się dziećmi objętymi wsparciem w tym projekcie i w budżecie projektu szacujemy, że koszt zatrudnienia takiej osoby na 12 miesięcy to będzie na przykład 12 miesięcy razy 2 tysiące za miesiąc, czyli 24 tys. zł, to po upływie tego rocznego okresu, na który ta osoba została zatrudniona, żeby prowadzić opiekę nad dziećmi, można wnosić o zwrot kosztów bez przedstawienia faktur. Oczywiście jedynym warunkiem jest to, że ta osoba rzeczywiście została zatrudniona i się tymi dziećmi opiekuje. Czyli że nastąpił skutek w postaci zrealizowania projektu. To jest pierwsza zmiana w praktyce.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#HannaJahns">Druga zmiana w praktyce to coś, co się nazywa zryczałtowane koszty wyliczone przy zastosowaniu standardowych zakresów kosztów jednostkowych. Tutaj też prosiłam o podanie przykładu, bo to zawsze łatwiej sobie wyobrazić. Chodzi tu o to, że na przykład możemy sobie wyobrazić, że koszt szkolenia informatycznego, który chcemy sfinansować z EFS, zostanie wyliczony na podstawie średniego kosztu za godzinę szkolenia jednej osoby. I to na przykład będzie 30 zł za godzinę za osobę. W przypadku szkolenia dla 20 osób, które obejmuje 100 godzin, to sobie pomnożymy – wychodzi 60 tys. zł. I to jest koszt, który można również uznać za kwalifikowalny bez przedstawienia faktur.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#HannaJahns">Ale są tu dwa warunki. Pierwszy, że są to koszty oszacowane z góry, czyli że instytucja zarządzająca przeprowadzi analizę, jak tak naprawdę ten system kosztów się w Polsce ma. I to będzie ta standardowa wartość jednostkowa. I będzie to z góry określone, i będą to koszty w rozsądnej wielkości, sprawiedliwe i możliwe do zweryfikowania. Żeby uprzedzić państwa pytania, powiem, że w tej chwili instytucja zarządzająca programem operacyjnym „Kapitał ludzki” już rozpoczęła pracę nad przeprowadzeniem takiego audytu po to, żeby być przygotowanym, żeby jak najszybciej takie koszty jednostkowe oszacować i żeby mogły być stosowane, i te zmiany w rozporządzeniu do EFS mogły być w Polsce jak najszybciej zaimplementowane. I to tyle. Jestem oczywiście do dyspozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. W imieniu pani poseł Nykiel jest upoważniony do wypowiedzenia się pan poseł Krząkała. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MarekKrząkała">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Chciałem usprawiedliwić nieobecność pani poseł Mirosławy Nykiel, która nie zgłaszała uwag do projektu, niemniej jednak prosiła o przeprowadzenie dyskusji i zadanie pytań. Mianowicie, zakładając, że Komisja Europejska szybko wyda rozporządzenie wykonawcze dotyczące tej zmiany, powstaje pytanie, jakich zmian w przepisach polskich regulujących wykorzystanie EFS mogą się spodziewać polscy beneficjenci, kiedy te zmiany będą wprowadzone i co w praktyce to będzie oznaczało dla korzystających z funduszy?</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#MarekKrząkała">Chciałem jednocześnie zapytać, czy zastosowanie tych stawek i kwot ryczałtowych w przypadku grantów obowiązywać będzie dla nowych beneficjentów, czy też skorzystać z tego będą mogli również ci, którzy są w trakcie realizacji danych projektów?</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#MarekKrząkała">I jeżeli mowa teraz o tych warunkach, mianowicie że koszty oszacowane muszą być z góry, to co w przypadku, jeśli w trakcie te koszty ulegną zmianie? Czy automatycznie nie można wtedy skorzystać z tego ryczałtu? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejGrzyb">Proszę bardzo, pani poseł Nelli Rokita. Pan poseł Gałażewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#NelliRokitaArnold">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, pani minister. Mam kilka pytań, bo pozwoliłam sobie trochę na przestudiowanie życiorysu pani minister i wiem, że pani ma wielkie doświadczenie w pracy UE, wszystkie te mechanizmy bardzo dobrze pani zna, tak że bardzo się cieszę, że właśnie pani się tym zajmuje, bo pani jest jedną z niewielu wśród ministrów, która potrafi odpowiedzieć bez pomocy na wszystkie pytania.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#NelliRokitaArnold">Mam trzy pytania. W ocenie skutków prawnych czytamy, że jest wprowadzona możliwość stosowania trzech form rozliczenia. Może pani jeszcze przypomnieć te trzy formy rozliczenia? Bo zrozumiałam z tymi fakturami, ryczałtem grantów i dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#HannaJahns">Obecnie są trzy i jeszcze dodatkowo dwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#NelliRokitaArnold">To może mi pani przypomnieć te trzy formy rozliczenia i te dodatkowe dwie, bo na przykład pani bardzo dobrze wytłumaczyła na konkretnych przykładach, jak to będzie w rzeczywistości. Ale chciałabym zapytać, czy te faktury trzeba będzie później dołączyć? Po jakim czasie? I pytanie, które już zadał pan poseł, jakie rozwiązania systemowe przewidujemy w Polsce? I może, co to znaczy zasady dodatkowości? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejGrzyb">Pan poseł Gałażewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejGałażewski">Ja mam uwagi do dwóch punktów w stanowisku rządu. Jedna uwaga dotyczy sformułowania pewnej myśli w opinii. Mianowicie w punkcie pierwszym jest taki akapit, przeczytam: „Zmiana dotyczy art. 11 ust. 3 i umożliwia zastosowanie w przypadku grantów płatności za pomocą kwot ryczałtowych oraz rozszerza możliwość stosowania stawek ryczałtowych poprzez wprowadzenie standardowych skal kosztów jednostkowych. Dotychczas możliwe było rozliczenie ryczałtem kosztów pośrednich zadeklarowanych ryczałtowo do wysokości 20 proc. bezpośrednich kosztów projektu. Te trzy metody można stosować w ramach tej samej operacji pod warunkiem [...]” itd., ale nie wynika z poprzednich zdań, o jakie trzy metody chodzi, w związku z tym czyta się tego typu sentencję w sposób dość karkołomny, bo odnosi się pani do trzech metod, które można stosować jednocześnie, ale nie wiadomo, o jakie trzy metody chodzi.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#AndrzejGałażewski">Przechodzę do meritum. W dalszym ciągu tego akapitu jest napisana informacja, że „metodologia naliczania ryczałtów jest podana do wiadomości – rozumiem, że będzie – przed rozpoczęciem naboru projektów”. I teraz nawiązuję do pytania kolegi Krząkały. Jeżeli tak ma być, jeżeli rozporządzenie ma obowiązywać dopiero po pewnym czasie, prawdopodobnie, nie wiem, zobaczymy, kiedy zostanie przyjęte i czy będzie jakiś czas wprowadzenia tego rozporządzenia, to rozumiem, że ta nowa metoda będzie się mogła odnosić tylko i wyłącznie do nowych projektów, które po wejściu w życie rozporządzenia będą podlegały naborowi, dlatego że jeżeli elementem metody jest ogłoszenie, że jest nowa metodologia, to ona automatycznie do starych projektów nie może się odnosić. I w związku z tym jest pytanie, w jakiej części nabór do projektu z funduszu został w Polsce zakończony? Jakie są jeszcze możliwości, gdyby były następne nabory? Jakiej części potencjalnych możliwości finansowych one dotyczą?</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#AndrzejGałażewski">Potem jest uzasadnienie stanowiska, ocena skutków prawnych i jest napisane w tej części: „Szczególną rolę w usprawnianiu procesu implementacji funduszy strukturalnych mają przepisy krajowe, które w znacznym stopniu określają zasady korzystania z funduszy [...]” itd. Jest to pewien truizm. Z tego zdania nic nie wynika, dlatego że wiadomo, że przepisy krajowe mają szczególne znaczenie. Oczekiwałbym tu informacji, czy będą musiały być zmienione przepisy krajowe i one będą miały szczególną rolę. Bo samo stwierdzenie, że mają rolę, to wiadomo. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Jeszcze pani poseł Nelli Rokita.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#NelliRokitaArnold">Pozwolę sobie do tego pytania dołączyć swoje pytanie, które chciałam zadać, ale zapomniałam. Nie zrozumiałam dokładnie tego samego zdania, panie przewodniczący. „I tym samym zadecydują” – to znaczy co? Przepisy krajowe zadecydują, czy beneficjenci rzeczywiście będą z tego korzystać? To znaczy, że przepisy zadecydują? Nie wiem, kto zadecyduje. Nie wiadomo, czy beneficjenci będą mogli z tego korzystać. Przecież to jest oczywiste. Właśnie nie zrozumiałam tego, kto o tym będzie decydował. Zrozumiałam, że beneficjenci też mogą decydować, czy chcą korzystać, czy oni są zobowiązani korzystać z tego wszystkiego. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Nie ma więcej pytań. To ja jeszcze, pani minister, chcę zapytać o taką rzecz, czy w ogóle jest jakaś refleksja nad sposobem wykorzystywania EFS, w szczególności na poziomie regionalnym, dlatego że właściwie to są bardzo rozproszone projekty. Nie tworzą jakiejś jedności. Mówię to na podstawie oświadczeń samorządów wojewódzkich, które twierdzą, że na przykład prowadzenie finansowania z EFS jednego dużego, celowego, systemowego projektu jest utrudnione. Dlatego że łatwiej jest uzyskać dofinansowanie na realizację projektów cząstkowych niż jednego projektu systemowego. Czy w tym zakresie istnieje jakaś możliwość zmiany tych kryteriów? Oczywiście rozumiem, że to jest proces. To nie jest tak, że w ramach trwania obecnej perspektywy finansowej jest szansa na wprowadzenie takich radykalnych zmian, ale wydaje mi się, że jest jednak coś na rzeczy. Z tego nie można zbudować pewnej strategii regionalnej. Pani poseł Prządka jeszcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#StanisławaPrządka">Dziękuję, panie przewodniczący. Mam bardzo krótkie pytanie do pani minister. EFS był wykorzystywany różnie, czy jest może nawet jeszcze w dalszym ciągu. Mamy przykłady nielicznych na szczęście województw, które nie wykorzystały środków w ubiegłym roku. Mam takie pytanie, czy ta zmiana, w moim odczuciu bardzo słuszna i zasadna, czy ona doprowadzi do tego, że chętniej i skuteczniej te województwa, które miały problemy z ich wykorzystaniem, będą mogły się swobodnie w tym zagadnieniu poruszać i czy to uchroni właśnie takie województwa jak na przykład mazowieckie przed tym, żeby środki nie były odbierane i przekazywane, i poszukiwane inne projekty, i żeby inne województwa zdążyły wykorzystać środki? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#HannaJahns">Dziękuję państwu za pytania. Jeśli chodzi o kwestie związane ze zmianą w przepisach polskich, bo kilkoro z państwa o to pytało, to jest to dwuczłonowa sprawa. Z naszej pierwszej wstępnej analizy wynika, że jeśli chodzi o dokumenty, które są bezpośrednio związane z wydatkowaniem funduszy europejskich, czyli ustawa o zasadach prowadzenia polityki rozwoju plus wszystkie wytyczne, które dotyczą EFS, nie będą musiały być bezpośrednio zmieniane, co nie oznacza, i to w tej chwili sprawdzamy, to dotyczy na przykład kosztów ryczałtowych, że inne akty prawne, które dotyczą ministra właściwego ds. finansów, w tym obszarze będą musiały być zmienione. Tę sprawę w tej chwili analizujemy.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#HannaJahns">Jeśli chodzi o pytanie pani poseł i pana przewodniczącego, jak to jest z tym drugim akapitem, to rzeczywiście jest tak, że my tutaj nie mówimy o dyrektywach, tylko o rozporządzeniach i naszym obowiązkiem jest oczywiście wprowadzenie w Polsce takiego porządku prawnego na podstawie już istniejących aktów prawnych lub zmiany aktów prawnych, żeby te fundusze mogły zgodnie z zasadami europejskimi funkcjonować. Nie mamy zamiaru absolutnie nikomu niczego narzucać. Beneficjent w swoich projektach określa koszty kwalifikowalne i od tego wychodzimy. To projekt określa koszty kwalifikowalne. W rozporządzeniu, które obowiązuje obecnie, dotyczącym EFS, mamy trzy rodzaje wydatków amortyzacyjnych czy ryczałtowych, które mogą być uznane za kwalifikowalne. Komisja dopisuje do tego jeszcze dwa rodzaje, które tak naprawdę mają trzy elementy, i o tym mówiłam: kwotę ryczałtową, stawkę i skalę. I w ten sposób można uzyskać mix, który nie może być większy niż 50 tys. euro.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#HannaJahns">Co jeszcze chciałam powiedzieć i co jest w stanowisku, że Komisja przygotuje wytyczne, w jaki sposób to interpretować. Wytyczne to jest oczywiście prawo miękkie i w taki sposób będzie przeniesione na grunt polski. Chyba że, tak jak mówię, inne przepisy, które nie dotyczą bezpośrednio funduszy, będą musiały być w Polsce zmienione, ale tę sprawę analizujemy.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#HannaJahns">Jeśli chodzi o to, kiedy to będzie obowiązywało i jak to się będzie wiązało, czy dotyczyło projektów, które już są w realizacji, to oczywiście będzie to dotyczyło tylko projektów, które będą realizowane. Bo zmiana rozporządzenia unijnego, która występuje w tej chwili, nie była wcześniej w żaden sposób sygnalizowana i jest wynikiem działań antykryzysowych.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#HannaJahns">Co, jeśli koszty nie zostaną oszacowane? One muszą być oszacowane, żeby można było je uznać za kwalifikowalne. To znaczy, po to instytucja zarządzająca zrobi ćwiczenie dotyczące audytu tych kosztów, żeby wprowadzić ten koszt ustandaryzowany jednostkowy. Rzeczywiście koszty zmieniają się dosyć często, więc założenie Komisji pewnie będzie takie, że badania będziemy prowadzić na przykład raz na rok i sprawdzać, czy te koszty się zmieniają, czy nie. Ale skoro Komisja sama uznaje, że te koszty są w miarę stabilne, bo uznaje, że mogą być ustandaryzowane, to znaczy, że to jest możliwe do zrobienia.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#HannaJahns">Trzy formy to już mówiłam. Z fakturami co się stanie? Oczywiście te faktury tak czy siak trzeba będzie mieć. Chodzi tylko o to, że projekt może trwać kilka lat, ale beneficjent może sobie rozliczać pewne koszty wcześniej, bez pokazywania faktur.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#HannaJahns">Rozwiązania systemowe – to częściowo wiąże się z tym, o czym mówił pan przewodniczący, są dwa rodzaje projektów, jeśli chodzi o EFS. Nie zgadzam się z tym, że projekty, które są realizowane w ramach tego funduszu, są rozproszone. Nie zgadzam się z tym. Ten program ma swoją część krajową i regionalną i jest oparty na europejskiej strategii zatrudnienia, na dokumentach rządowych, które jednak są spójne. Projekty systemowe tym się różnią od projektów indywidualnych, że mają szerszy zakres czasowy i dotyczą raczej otoczenia instytucjonalnego; dlatego jest je trudniej wynegocjować, bo one potrzebują przetargu. Te, które są łatwiejsze i które oczywiście widzimy, że w tej chwili nam tę grupę projektów tworzą, to są projekty małe, indywidualne, dotyczące bezrobotnych beneficjentów szkolonych itd., które jest po prostu prościej zrobić. Nikt nie powiedział, że zawsze będzie trudno. Taki projekt systemowy warto jest zrobić o tyle, że on daje pewną stabilizację. Jest go oczywiście trudniej wynegocjować, tak jak projekty infrastrukturalne, ale generalnie takie jest założenie, że coś, co ma stanowić podstawę instytucjonalną do funkcjonowania systemu, który wspiera rynek pracy, powinno być jednak projektem systemowym, poważniejszym. Nie mówię, że te mniejsze są niepoważne, tylko chodzi o taki, który daje pewną stabilizację funkcjonowania instytucji.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#HannaJahns">Zasada dodatkowości to jest jedna z podstawowych zasad wydatkowania funduszy. Ona mówi o tym, że środki unijne tylko uzupełniają środki krajowe. Czyli zawsze mamy ten pułap 75 do 25. Generalnie rozporządzenie mówi 85 i 15, jeśli chodzi o Polskę, i to jest ustalone jako maksimum, natomiast przy Funduszu Spójności to jest 90 proc. i 10 proc. po stronie Polski. Ponadto przy każdym projekcie instytucja oceniająca określa maksymalny pułap tego, co będzie dofinansowane, dlatego że to zależy od kosztów kwalifikowalnych.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#HannaJahns">Jeszcze taka może propozycja: na podkomisji, którą prowadzi pani poseł Prządka, będziemy mieć dyskusję, chyba jeszcze w styczniu, za tydzień 21 stycznia, o programach regionalnych. Zaproszę też pana ministra Pawłowskiego, który się zajmuje EFS czy programem „Kapitał ludzki”. Kolejne spotkanie możemy poświęcić tym zagadnieniom, żeby już tutaj nie przedłużać i nie wchodzić w szczegóły.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#HannaJahns">I jeszcze pani poseł Prządka pytała o to, czy te zmiany spowodują, że na przykład województwa będą mogły skuteczniej wydawać środki. Te zmiany są tak naprawdę dla beneficjenta. Oczywiście są ułatwieniem, bo instytucja pośrednicząca czy zarządzająca nie będzie musiała sprawdzać tego, czy ta faktura jest, więc jest to ułatwienie dla nich, ale tak naprawdę to jest ułatwienie dla beneficjenta, który szybciej będzie mógł rozliczać swój projekt. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejGrzyb">Jeszcze pan wiceprzewodniczący Gałażewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejGałażewski">Zadałem pytanie, jaka jest proporcja między częścią, która już jest po naborze, a ewentualnie tą, która jest przed naborem. Ale tak przy okazji, to myśmy już ten problem mieli kiedyś z Ministerstwem Gospodarki. Opinie państwa do projektów należy pisać takim językiem, który posłowie są w stanie bez problemu przyswoić, dlatego że każdy z nas jest specjalistą w innej dziedzinie, niekoniecznie w tych samych, w których państwo jesteście, i używanie skrótów myślowych à la Macierewicz nie rozwiązuje sprawy. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#HannaJahns">Bardzo przepraszam, przyjmuję krytykę i oczywiście odpowiadam na to jedno pytanie, o którym zapomniałam. W tej chwili, jeśli chodzi o POKL, myślę, że maksymalnie 10 proc. Dokładnie nie pamiętam. Czyli tak naprawdę to dotyczy większości programu. Większość beneficjentów będzie mogła z tego skorzystać.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Wydaje mi się, że wystarczy. W przyszłym tygodniu wrócimy do tego. Proszę państwa, stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 1081/2006 w sprawie Europejskiego Funduszu Społecznego w celu rozszerzenia rodzajów kosztów kwalifikujących się do objęcia dofinansowaniem z EFS (COM(2008) 813 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego aktu prawnego. Dziękuję bardzo, pani minister.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, przechodzimy do kolejnego punktu. To jest pkt V – „Wniosek dotyczący rozporządzenia (WE) nr …/2008 Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 1692/2006 ustanawiające drugi program „Marco Polo” dla udzielania wspólnotowej pomocy finansowej w celu poprawy działania systemu transportu towarowego na środowisko („Marco Polo II”) (COM(2008) 847 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. Rząd reprezentuje pani minister Anna Wypych-Namiotko, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury. Posłami koreferentami są pan poseł Siarka i pan poseł Jarosław Pięta. Proszę bardzo panią minister o przedstawienie istoty tego dokumentu i stanowiska rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AnnaWypychNamiotko">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, jest mi przede wszystkim miło, że jest to zmiana rozporządzenia, która daje dowód na to, że wszystkie idee są dobre, ale nie zawsze są dobrze zrobione i do tego w pewnym sensie Komisja Europejska się tutaj przyznała. Jak państwo zdążyli zauważyć, projekt „Marco Polo” ma, po pierwsze, piękną romantyczną nazwę związaną z jakimiś wspaniałymi osiągnięciami geograficznymi, a przede wszystkim podróżniczymi. Filozofia tego projektu zgodna jest z polityką transportową, z polityką energetyczną, ze zmianami klimatycznymi, ze wszystkim. Chodzi o to, żeby przede wszystkim zdjąć z dróg ładunki ciężkie, które po przeniesieniu na kolej czy na wodę, na statki żeglugi śródlądowej bądź morskiej, zdecydowanie ograniczyłyby emisje do środowiska.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#AnnaWypychNamiotko">Projekt „Marco Polo” pomyślany był dla beneficjentów, którzy są przede wszystkim instytucjami organizującymi tę drogę. I niestety ten projekt w pierwszej wersji z 2006 r. nie sprawdził się do końca, bo jak widzicie tutaj, w celu tego projektu, jedynie 64 proc. celu projektu zostanie osiągnięte. To znaczy, że jego założenia były zbyt wygórowane. One były nieużyteczne dla beneficjentów tego projektu.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#AnnaWypychNamiotko">W związku z tym Polska popiera oczywiście zmianę projektu „Marco Polo” samego w sobie w celu zwiększenia atrakcyjności tego projektu dla beneficjentów. Miało to zaistnieć poprzez umożliwienie składania projektu przez pojedyncze przedsiębiorstwa. W poprzedniej wersji, aby być beneficjentem, trzeba było stworzyć konsorcjum, na dodatek jeszcze międzynarodowe. Stanowiło to oczywiście pewnego rodzaju problem.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#AnnaWypychNamiotko">Drugą sprawą, i najważniejszą, była zmiana progów kwalifikowalności projektów. Przede wszystkim zmieniono kryterium kwotowe na kryterium wyrażone w tonokilometrach. Powiem szczerze, że dziś nie jestem w stanie powiedzieć, w jakim stopniu obecne progi kwalifikowalności stały się atrakcyjne dla naszych przewoźników, na przykład dla naszych przedsiębiorstw czy operatorów kolei, spedytorów kolejowych, czy przedsiębiorstw żeglugowych, które uprawiają żeglugę krótkiego zasięgu na wodach europejskich czy innych, niemniej jednak w ogóle poprzednie kryteria były nieatrakcyjne dla armatorów żeglugi śródlądowej, chociażby ze względu na zbyt wysokie progi wartości przewozowej. W związku z tym dzisiejsze progi kształtują się dla żeglugi śródlądowej do 17 mln tonokilometrów, ale dopiero wstępne szacunki pozwolą nam ocenić, czy na przykład takie przedsiębiorstwa jak Odra-Trans będą zainteresowane korzystaniem z tego programu pomocowego.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#AnnaWypychNamiotko">Pozostałe progi kwalifikowalności dla czterech działań, które tu sobie wyliczałam, wynoszą dla transportu morskiego i kolejowego 80 mln tonokilometrów. Chodzi o przeniesienie tej liczby ton pomnożonej przez kilometry z drogi na pociąg lub na statek. Działania katalityczne to są działania, które wprowadzają pewną innowacyjność, nowy rodzaj usług. Nową ofertą w programach stały się autostrady morskie. Common Learning pozostał, tylko nie wiem, czy tu zmieniono zasady finansowania, 250 tys. euro. Są niższe standardy, czyli łatwiej uzyskać akceptacje do takiego programu. I tak zwane unikanie ruchu – do tej pory była to kategoria, która nie uzyskała w ogóle żadnego zainteresowania i żaden projekt na ten temat nie został złożony.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#AnnaWypychNamiotko">W Polsce odbyło się 7 listopada takie seminarium, konferencja, z udziałem dyrektora jednego z unitów w Komisji Europejskiej, który odpowiada za realizację programu „Marco Polo”, pana Cristobala Milana de la Lostra. To spotkanie dało nam obraz i stanowisko przede wszystkim naszych potencjalnych beneficjentów, którzy wyrazili swój brak zainteresowania w stosunku do tego programu ze względu na jego nieatrakcyjność. Oczywiście prezentacja pana Cristobala Milana de la Lostra sprowadzała się do zaprzyjaźnienia się z nowymi warunkami programu, niemniej stanowisko rządu popierające dzisiaj ogólnie zmiany do projektu, wyraża dzisiaj również przynajmniej trzy wątpliwości. Te wątpliwości dotyczą przede wszystkim tego, że zmiany dotyczące progów kwalifikowalności projektów dla naszych instytucji są niewystarczające, w związku z tym będziemy się oczywiście starali prezentować stanowisko prowadzące jeszcze do obniżenia tych progów kwalifikowalności. Mamy w tym zakresie poparcie takich państw jak Słowenia, Bułgaria, Słowacja, Czechy. Podejrzewam, że republiki bałtyckie również będą tym zainteresowane.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#AnnaWypychNamiotko">Drugim takim wyrazem wątpliwości w zakresie tego stanowiska jest fakt, że zniesienie obowiązku składania projektów w konsorcjach międzynarodowych też nie do końca ułatwia sprawę ze względu na pozostawienie stosunkowo wysokich progów kwalifikowalności do programu i w dalszym ciągu ten program będzie atrakcyjny tylko dla bardzo dużych, bogatych firm. Czyli nie ma tej możliwości, że program stanie się atrakcyjny dla mniejszych przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#AnnaWypychNamiotko">No i trzecia sprawa, to jest nasz polski wniosek, który dąży do tego, aby zwiększyć udział i przepisy umożliwiające przekazywanie środków programu na inwestycje specjalistyczne do przewozów intermodalnych i myślę, że w tym zakresie Polska może pozyskać poparcie tych krajów, gdzie przewozy intermodalne dopiero się rozwijają.</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#AnnaWypychNamiotko">Jeżeli chodzi o obecną sytuację programów „Marco Polo”, mogę tylko zwrócić państwa uwagę, że na stronie 5 stanowiska jest pokazane, że dotychczas polscy beneficjenci złożyli do programu 2 wnioski, z udziałem oczywiście partnerów zagranicznych. Jeden wniosek to jest NETHPOLA, polsko-holenderski, zarządy portów Gdynia-Gdańsk, razem z wiodącym portem Rotterdam, drugi to przewoźnik kolejowy Polzug Polska, ale nie wiem, kto jest partnerem w tym projekcie pod nazwą TRIANGLE. Tylko te dwa projekty znalazły się w ogóle jako wnioski z polskiej strony i one zostały oczywiście zaakceptowane i przyjęte.</u>
<u xml:id="u-33.9" who="#AnnaWypychNamiotko">Jak powiedziałam, cała idea zmiany tego programu „Marco Polo” idzie w tym kierunku, żeby rzeczywiście ułatwić działalność gospodarczą, która zmierza przede wszystkim do poprawienia jakości czy wpisania się w politykę energetyczną, transportową i zmiany klimatyczne.</u>
<u xml:id="u-33.10" who="#AnnaWypychNamiotko">Co jeszcze chciałabym dla poparcia tego naszego programu dopowiedzieć, mianowicie, jak państwo na pewno zauważyli w tym naszym projekcie, zasady funkcjonowania tego programu to jest bezpośrednia umowa między Komisją Europejską a beneficjentem, czyli jeżeli beneficjenci są przedsiębiorcami prowadzącymi konkretną działalność gospodarczo-transportową, wsparcie działalności tych beneficjentów stanowi pewnego rodzaju wspólnotową pomoc na rzecz tych przedsiębiorstw. Jest to coś, na co nie mogły sobie pozwolić dotychczas państwa członkowskie, bo wówczas byłaby to pomoc państwa, a z kwalifikowalnością tej pomocy państwa, czy ona jest dopuszczalna, czy nie, to zawsze są problemy – nie do końca te sprawy są dookreślone i zawsze budzą kontrowersje. My cały czas mamy dyskusję na temat legalności pomocy państwa w stosunku do przedsiębiorstw i musimy się z tego tłumaczyć.</u>
<u xml:id="u-33.11" who="#AnnaWypychNamiotko">Jest jeszcze jeden aspekt. Proszę pamiętać, że programy „Marco Polo” w stosunku do przedsiębiorców kwalifikują dofinansowanie w zakresie zaledwie 35 proc. Tak że jeśli myślimy o jakichś poważniejszych inicjatywach, o tworzeniu pewnych nowych linii, wówczas ta zasada dofinansowania w zakresie 35 proc., czyli 65 proc. wkładu własnego, stanowi o tym, że musi się to rzeczywiście kalkulować i dlatego najbardziej potrzebna jest ta pomoc właśnie tym najmniejszym, najdrobniejszym. Bo duży zawsze jakoś tam sobie poradzi. I stąd jakby te zmiany programu. My jesteśmy za, ale z zastrzeżeniami. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Pan poseł Siarka.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#EdwardSiarka">Dziękuję bardzo, pani minister. Instytucje europejskie obliczyły, zgodnie z tym materiałem, który tu otrzymaliśmy, że do 2013 r. przyrost przewozów towarowych będzie 60 proc., więc mamy tu rzeczywiście dużą skalę problemu. Jeżeli proponowałem, żeby na ten temat chwilę podyskutować, to dlatego, że zainteresowało mnie między innymi, dlaczego PKP Cargo, które – jak się wydawało – powinno tym być mocno zainteresowane, z tego projektu się wycofało? I właściwie to jest jedyne moje pytanie, bo pani wyczerpująco przedstawiła zagadnienie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejGrzyb">Pan poseł Gałażewski. Czy jeszcze ktoś z państwa? Widzę trzy zgłoszenia. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejGałażewski">Mam kilka pytań. Pierwsze, czy przedstawiciele rządu czerpali swoją wiedzę dotyczącą tych zmian między innymi z doświadczenia tych dwóch projektów polskich? Czy są jakieś relacje stałe pomiędzy przedstawicielami rządu a realizatorami tych dwóch projektów? To jest pierwsze pytanie. Drugie jest takie, że trochę bym polemizował z tą koniecznością czy brakiem konieczności tworzenia konsorcjów. Być może firmy polskie przewozowe, które pracują na terenie Europy, mają zdolność zawiązywania konsorcjów, natomiast jednym z mankamentów małych firm jest bardzo mała zdolność tworzenia konsorcjów w Polsce, nieumiejętność robienia tego i powiedziałbym, że to na ogół ich nie uskrzydla, jeśli muszą robić konsorcjum, żeby aplikować do jakiegoś projektu, obojętnie, czy z tego programu, czy z dowolnego innego. Więc jest takie doświadczenie, że tworzenie konsorcjów nie idzie zbyt dobrze średnim polskim firmom. Państwo uważają, że jest inaczej. Natomiast tu jest jedno takie stwierdzenie, które mówi o tym, że jednakowe traktowanie firm średnich polskich oraz dużych zagranicznych jest niewłaściwe. „Polska widzi zagrożenie dla rozwoju firm funkcjonujących już obecnie na rynku polskim i firm nowych, dopiero chcących wejść na rynek, ze względu na ich równe traktowanie z wyspecjalizowanymi, od lat działającymi na rynku firmami wyposażonymi w specjalistyczny tabor oraz infrastrukturę”. Rozumiem, że nie można dyskryminować w żadnym programie jakichkolwiek firm. Nie można zapisać w programie, że niektóre firmy nie mają dostępu do tego programu. W takim razie, jak państwo widzą zmniejszenie tego zagrożenia dla firm funkcjonujących już na rynku polskim? Bo rozumiem, że nie przez dyskryminację innych firm.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Pan poseł Pięta.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JarosławPięta">Dziękuję, panie przewodniczący. Ja się w pełni zgadzam ze stanowiskiem rządu. Te trzy elementy, które pani minister wymieniła, nie ulega najmniejszej wątpliwości, że mogą spełnić swoją rolę, ale moje pytanie dotyczy kilku kwestii. Przede wszystkim w tym pierwszym okresie mieliśmy do wykorzystania kwotę 100 mln euro. Teraz będzie 400 mln. Czy widzi pani realną szansę na wykorzystanie tej kwoty, bo jeśli te warunki progowe, które tu są przedstawiane, nie zostaną spełnione, to ta kwota chyba nie zostanie w pełni wykorzystana. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#JarosławPięta">Po drugie sam program zmierza do uatrakcyjnienia przede wszystkim transportu drogowego, redukcji tego transportu drogowego i ochrony środowiska. I tutaj nasuwa się właśnie to pytanie, które już kolega zadał – jaka jest faktyczna przyczyna wycofania się PKP Cargo, ile tych projektów było w pierwszym programie i dlaczego tak mało jest, bo tylko dwa, teraz? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AndrzejGrzyb">Pan poseł Gołojuch.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#KazimierzGołojuch">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, pani minister. Jak wiadomo, w najbliższych latach nastąpi przyrost przewozów kolejowych i większość towarów w Polsce jest przewożonych drogą kołową, czyli przez tiry. Kiedyś obowiązywało takie hasło „Tiry na platformy”. Było to tylko hasło, nic z tego nie wyszło. Moje pytanie jest: dlaczego Polskie Koleje Państwowe nie pokusiły się, aby sięgnąć po te środki, a tym samym poprawić stan środowiska? Bo wiadomo – ilość spalin, która jest emitowana do środowiska, a przede wszystkim bezpieczeństwo, bo wiemy, jakim zagrożeniem na polskich drogach są tiry. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Proszę panią minister o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#AnnaWypychNamiotko">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Szanowni państwo, Wysoka Komisjo, otóż tak: odpowiedź na pytanie dotyczące wycofania się PKP Cargo z projektu CORRIDOR jest taka, że to nie było w gestii i decyzyjności PKP Cargo. Po prostu wycofał się wiodący partner z tego wniosku, w związku z tym PKP Cargo nie miało już za wiele do powiedzenia. I właśnie PKP Cargo nie mogło startować z wnioskiem do projektu jako pojedyncze przedsiębiorstwo, ponieważ poprzednie rozporządzenie z roku 2006 o pięknym numerze 1692/2006 nie dopuszczało możliwości składania wniosku do programu bez partnera z zagranicy. To po pierwsze. Dlatego zmiana, która dzisiaj pozwala obejść sprawę konsorcjum, co znaczy oczywiście, że się nie wyklucza możliwości składania wniosków przez konsorcja czy przez inne spółki, niekoniecznie nawet międzynarodowe, natomiast daje możliwość składania wniosku o dotacje z tego programu pojedynczym firmom. I w tym momencie PKP Cargo będzie miało swoją szansę, jeśli będzie miało takie czy inne pomysły na to, w jaki sposób uatrakcyjnić przewozy towarowe w Polsce, tak żeby się to opłacało przewoźnikom czy spedytorom korzystającym do tej pory z tirów, najogólniej rzecz biorąc.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#AnnaWypychNamiotko">Drugie pytanie, czy doświadczenia z dwóch poprzednich programów NETHPOLA i TRIANGLE zostały użyte. Te programy były złożone chyba dopiero w 2007 r. i w zasadzie skutków ich efektywności jeszcze do dzisiaj nie mamy, ale będziemy śledzili nawet wszystkie inne skutecznie zrealizowane projekty, o ile tylko dostaniemy możliwość w ramach przeszkolenia w zakresie programu „Marco Polo”. Ja już tutaj nie wspominałam o tej sprawie, ale generalnie proszę zwrócić uwagę: program „Marco Polo” skierowany jest do beneficjentów, którzy są przedsiębiorcami prywatnymi i oni nie mają za dużo czasu, żeby wchodzić w procedury unijne, jeżeli nie widzą w tym konkretnego interesu. W związku z tym wiedza, znajomość tych procedur czasami była dla nich absolutnie nieadekwatna, dopóki nie mogli przekroczyć pewnego rodzaju progu dostępności bądź musieli znaleźć jakiegoś tam partnera. W związku z tym w ogóle się tym nie interesowali i nie mają pojęcia, w jakim stopniu mogliby skorzystać z tych dotacji unijnych jako przedsiębiorstwa prywatne.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#AnnaWypychNamiotko">W Polsce w 2009 r. odbędzie się duża konferencja, odbędą się również seminaria szkoleniowe dla polskich przedsiębiorców zainteresowanych funkcjonowaniem tego projektu. Nie bez kozery wspomniałam nazwisko pana Cristobala Milana de la Lostra, który zadeklarował właśnie taką gotowość Komisji, ponieważ to tak naprawdę Komisji zależy na tym, żeby beneficjenci do tego programu się znaleźli.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#AnnaWypychNamiotko">Następne pytanie dotyczyło zagrożeń, które zostały określone na stronie 4. Otóż Polska widzi brak możliwości przebicia się firm młodych lub słabszych w warunkach funkcjonowania zmian „Marco Polo”, które są w ten sposób zarysowane, jak to widzimy na stronie 1. Czyli przede wszystkim naszym stanowiskiem, i nie tylko naszym, ale wielu innych państw, jest to, że progi kwalifikowalności są w dalszym ciągu zbyt wysokie, chcemy je obniżyć. Odejście od drugiego kryterium łączenia się w konsorcja też poprzez zachowanie wysokich progów kwalifikowalności nie daje nam wejścia. I to jest to zagrożenie, a raczej brak możliwości wykorzystania.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#AnnaWypychNamiotko">Następne pytanie dotyczące 400 mln euro. To są małe pieniądze. Te 400 mln euro to są pieniądze, które są przeznaczone dla wszystkich przedsiębiorstw spedycyjnych w Europie, w państwach członkowskich. Więc nie są to naprawdę jakieś duże pieniądze, chociaż w momencie kiedy wnioski zostaną zakwalifikowane i uda się jakimś konkretnym firmom uzyskać milion, dwa, trzy, to dla konkretnego przedsiębiorcy to są oczywiście dobre pieniądze.</u>
<u xml:id="u-43.5" who="#AnnaWypychNamiotko">Dlaczego tak mało projektów? No właśnie, dlaczego tak mało projektów? Ano dlatego, że projekty te były atrakcyjne i dostępne tylko dla bardzo bogatych przedsiębiorstw, dla bardzo dużych firm. A powiedzmy sobie szczerze, że jak ktoś jest bardzo bogaty, a ma się ubiegać o 35 proc. dotacji w stosunku do inwestycji, która jest bardzo droga, to w ogóle sobie nie zawraca tym głowy. I stąd małe zainteresowanie. Bo tak naprawdę to „Marco Polo” powinno być tak skonstruowane, żeby było atrakcyjne dla tych, którzy się dopiero wybijają i starają się ustabilizować na trudnym w gruncie rzeczy i bardzo konkurencyjnym rynku transportowym w Europie. Jeśli chodzi o nasze koleje, to rozumiem, że to wiązało się z odpowiedzią na pytanie pierwsze, dlaczego PKP Cargo się wycofało. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Jeszcze pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#AndrzejGałażewski">Chyba zaszło pomiędzy nami nieporozumienie. Rozumiem, że rząd uważa, że powinna być zniesiona konieczność tworzenia konsorcjów, co nie wyklucza oczywiście takiej możliwości. Natomiast z tekstu, który przeczytałem, wynika, że rząd ma wątpliwości, czy to zniesienie jest prawidłowe. Tak to zostało napisane, że z tekstu wynikało, że rząd nie jest zwolennikiem zniesienia obowiązku przy pozostawieniu tych samych kryteriów. Rozumiem, że trzeba obniżyć kryteria i znieść obowiązek. Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#AnnaWypychNamiotko">Pan pozwoli, panie przewodniczący, że odpowiem. Rzeczywiście warunek, dlaczego mamy wątpliwości co do zniesienia informacji o konsorcjum został w ostatniej części tego długiego, złożonego zdania napisany: „przy pozostawieniu progów kwalifikowalności”. To powinno być na początku zaakcentowane, że z powodu pozostawienia wysokich progów kwalifikowalności zniesienie konieczności tworzenia konsorcjów jest bez sensu.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejGrzyb">Pani poseł Hibner.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JolantaHibner">Pani minister, nie wiem, czy w sytuacji, w której znaleźli się nasi polscy przewoźnicy, szczególnie koleje czy podmioty, które na bazie państwowych kolei zostały utworzone do świadczenia usług transportowych, nie powinny iść w kierunku udrożnienia tego, co niektóre kraje już zrobiły w Europie, na przykład zaproponowania ustawy o zmianie funkcjonowania transportu towarów przewożonych na przykład na tirach, tak jak to zrobiła Szwajcaria, powyżej 100km, a tranzyty wszystkie powyżej 100km, nie ma żadnego przewożenia na tirach, tylko wszystko jest za pomocą kolei. I podejrzewam, że gdybyśmy my mieli takie przepisy, udrożniłoby to system i możliwość korzystania. Wtedy byłaby szansa na to, że te firmy by się chciały łączyć w konsorcja, bo by była szans na to, że to działanie będzie opłacalne. W końcu jesteśmy w sytuacji gospodarki rynkowej, a nie, powiedziałabym, takiego odgórnego chciejstwa. Szwajcarom to się opłaca. Wydaje mi się, że Polska, która jest naprawdę krajem tranzytowym w wielu obszarach, miałaby szansę rozwoju. I te przedsiębiorstwa mogłyby zacząć funkcjonować właśnie w tym systemie pomocy w europejskim programie „Marco Polo” i w innych, bo prostu one chciałyby sięgnąć po te środki. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Czy pani minister chce skomentować?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#AnnaWypychNamiotko">Panie przewodniczący, pytanie zadane przez panią poseł w tym momencie wykracza poza zakres tylko i wyłącznie moich kompetencji, aczkolwiek uważam i popieram, i też mam świadomość, że te wnioski powinny i zresztą znajdują się w opracowaniach dotyczących polityki transportowej państwa, czy taka inicjatywa legislacyjna, która pozwoli na wypromowanie kolei żelaznych i przewozów towarowych koleją. Proszę pamiętać jeszcze, że mamy sporo do zrobienia w żegludze śródlądowej, i też nie wykorzystujemy, jest to wielkie pole do popisu i uważam, że w tym zakresie możemy liczyć na poparcie parlamentarzystów, a uważam, że aby od czasu do czasu ministrów przywołać, można zadać takie pytanie, bo na taką sprawę powinien odpowiedzieć minister Engelhardt odpowiedzialny za koleje. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, czy jest sprzeciw, żeby przyjąć stanowisko rządu? Nie widzę. Stwierdzam zatem, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący rozporządzenia (WE) nr …/2008 Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 1692/2006 ustanawiające drugi program „Marco Polo” dla udzielania wspólnotowej pomocy finansowej w celu poprawy działania systemu transportu towarowego na środowisko („Marco Polo II”) (COM(2008) 847 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. Komisja przyjmuje bez uwag stanowisko rządu.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, został zgłoszony wniosek o rozpatrzenie z listy A „Wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającego kryteria i mechanizmy określania Państwa Członkowskiego właściwego dla rozpatrywania wniosku o azyl, wniesionego w jednym z Państw Członkowskich przez obywatela państwa trzeciego bądź bezpaństwowca (COM(2008) 820 końcowy) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu. Posłowie koreferenci wnosili o to, żeby nie rozpatrywać projektu, jednak jest pytanie ze strony pana posła Gałażewskiego. Czy musimy prezentować dokument, czy tylko pytania? Dobrze, to zadajemy pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#AndrzejGałażewski">Dlaczego prosiłem o wniesienie tego projektu pod dyskusję Komisji? Jest to ten sam typ projektu, jaki przed chwilą skończyliśmy omawiać, mianowicie rząd ma uwagi do konkretnych punktów projektu, a posłowie de facto pisząc, że nie trzeba rozpatrywać tego na posiedzeniu Sejmu, uznają, że projekt jest prawidłowy, a nie stanowisko rządu. W związku z tym jest pewna sytuacja, która, ja uważam, że powinna być automatyczna, że jeżeli rząd chce zmienić projekt, ten projekt powinien być omawiany na posiedzeniu Komisji, dlatego że musimy wypowiedzieć swoją opinię, czy podzielamy stanowisko rządu, czy uważamy, że projekt jest w porządku. Nie pierwszy raz zwracano uwagę posłom koreferentom, że w takich sytuacjach musimy jednak rozpatrzyć ten projekt na posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#AndrzejGałażewski">Jest jeszcze jedna rzecz, ale to już nie dotyczy rządu, mianowicie będę musiał zaproponować zmianę formularza, który posłowie koreferenci wypełniają. On jest niepełny. Brakuje tam pewnych niuansów, które trzeba będzie wprowadzić. I teraz mamy taką sytuację dodatkową – ja uważam, ale to jest tylko moja opinia, że w sytuacji, kiedy my podzielamy stanowisko rządu, a uważamy, że należy projekt rozporządzenia lub dyrektywy zmienić, to powinniśmy pisać opinię popierającą stanowisko rządu, bo wtedy w ten sposób opiniujemy też akt prawny. Czasami tak bywa, szczególnie w jakichś istotnych sprawach – przypomnę w sprawie energetyki itd. – natomiast w tych sprawach mniejszej wagi to gdzieś umyka.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#AndrzejGałażewski">Pytania moje dotyczą kilku spraw. Jedna to mianowicie taka, że rząd ma wątpliwości co do różnych zapisów projektu rozporządzenia, ale nie pisze w swojej opinii, jakie ma stanowisko. Wyraża wątpliwości, ale nie pisze, jakie ma stanowisko. Nie wiem, co by chciał wnieść w to rozporządzenie. Na przykład dotyczy to spraw finansowych, że nie są finansowane. No dobrze, ale to jaka jest propozycja Polski, co chcielibyśmy wprowadzić? Jaki sposób finansowania itd.?</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#AndrzejGałażewski">Na przykład rząd ma wątpliwości, jeśli chodzi o możliwość zaskarżania decyzji o przyznaniu lub nie azylu przez starającego się. Osobiście uważam, że jest to dość duży problem prawny, czy w ogóle osoba, która nie jest członkiem UE, czyli stara się dopiero o obywatelstwo jednego z państw członkowskich, czy w ogóle o azyl, z punktu widzenia prawnego może zaskarżać taką decyzję do organów sądu jednego z państw członkowskich. Nie wiem, nie jestem prawnikiem. Dobrze by było się zorientować, czy to w ogóle jest możliwe. Ale skoro w rozporządzeniu ma to być, a rząd uważa, że nie powinno być takiej możliwości zaskarżania, dlatego że może to być nadużywane, to teraz jest pytanie: czy rząd może przeprowadzić tę swoją propozycję wycofania się z możliwości zaskarżania, czy w ogóle prawnie jest to możliwe? Bo to jest chyba rodzaj decyzji administracyjnej. Każda decyzja administracyjna powinna mieć możliwość zaskarżania. Problem jest, czy jest to osoba uprawniona. Jeżeli z powodów prawnych nie jest możliwe wycofanie tego przywileju dla osoby starającej się, to w takim razie czy są propozycje, jak zmniejszyć zagrożenie nadużywania tego zaskarżenia? Czy rząd polski ma jakąś propozycję w tym względzie?</u>
<u xml:id="u-52.4" who="#AndrzejGałażewski">I ostatnia sprawa to taka wątpliwość rządu: „rozporządzenie nakłada obowiązek na państwa członkowskie na wprowadzenie w prawie krajowym zasad, na podstawie których będą przeprowadzone czynności mające na celu odnalezienie członków rodziny osoby małoletniej. Czynności te mogą być jednak trudne do zrealizowania w praktyce”. To, że coś jest trudne do zrealizowania w praktyce nie znaczy, że nie powinno być obowiązującym prawem. W związku z tym mam pytanie, czy rząd chce, żeby UE wycofała się z tego nakładania obowiązku na kraje członkowskie poszukiwania członków rodziny, czy tylko tak zostało napisane, że będzie to trudne do zrealizowania? Jak w tej chwili wygląda sytuacja w Polsce? Jak postępujemy w sytuacjach, gdy się na przykład znajdzie pięcioletnie dziecko na granicy, które zostało porzucone? Czy poszukujemy rodziców? Jaka jest procedura aktualnie w Polsce i co rząd sądzi, jaka powinna być procedura w UE w takich sytuacjach? I to by było na tyle. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejGrzyb">Proszę bardzo, pani poseł Rokita. Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos? Nie widzę. Jest sformułowana, zgodnie z propozycją pana wiceprzewodniczącego, opinia przygotowana przez pana posła Wałęsę, która popiera stanowisko rządu, tak że na koniec ją odczytamy. Proszę bardzo, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#NelliRokitaArnold">Panie przewodniczący, od dwóch tygodni zajmuję się bardzo intensywnie azylem. Rozmawiałam z paniami z sekretariatu Komisji i nie proponowałam dyskusji, wychodząc z założenia, że nie proponując dyskusji, tym samym popieram stanowisko rządu. To było dla mnie jasne, w opiniach pisemnych czy ustnych, które przedstawiamy. I zawsze rozmawiałam z paniami z sekretariatu Komisji i potwierdzałam, że właśnie tym samym popieram stanowisko rządu. Ostatnim razem, mówiąc o tym, że prace pana ministra Stachańczyka są mi znane i czytając przygotowane dokumenty, wyrażam podziw dla pracy, jaką wkłada pan minister Stachańczyk ze swoją ekipą w sprawy azylowe. Natomiast te uwagi, które rząd składał czy nam przedstawiał, rozumiałam, że będą dopiero omawiane. Te sprawy, które budziły mój niepokój w sprawie azylu, na ostatnim posiedzeniu nawet spróbowałam poruszyć. Na przykład mówiłam o tym, czy rząd polski jest tak dobrze przygotowany do spraw azylowych i nie powinien się trochę nauczyć od Niemiec czy Francji, gdzie te sprawy azylowe są na posiedzeniach sądowych rozpatrywane prawie codziennie i bardzo dużo w mediach się mówi na ten temat. Pan Stachańczyk mnie zapewniał, że polski rząd i jego urząd pracuje o wiele lepiej, niż w tej sprawie pracują rządy europejskie, że nie mamy się czego uczyć. Ja miałam szereg różnych pytań. Pan Stachańczyk rozwiał moje wątpliwości. Powiedział, że wszystko jest w porządku i tych problemów nie mamy.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#NelliRokitaArnold">Dlatego jeżeli pan przewodniczący Gałażewski ten problem podnosi, a ja się tym zajmowałam dwa tygodnie i naprawdę zdobyłam obszerną wiedzę na ten temat, bo w UE cały czas się toczyły prace i jest bardzo dużo dokumentów na ten temat, to ja w takim razie mam prośbę do rządu. Bo tak naprawdę ze strony opozycji nie chciałam rządu zaczepiać. Mam dużo zastrzeżeń różnego rodzaju, ale wyszłam z założenia, że pan minister Stachańczyk ma tak dobrze sprawy prowadzone, że w ogóle nie trzeba na ten temat rozmawiać. Okay. Pomyślałam: dobrze, poczekamy. Dwa tygodnie pracowałam, dwóch moich asystentów intensywnie pracowało, przeanalizowaliśmy system imigracyjny w Niemczech, we Francji i w Anglii. Ja mam szereg różnych pytań, ale pomyślałam, że to szczegóły, dajmy rządowi możliwość jeszcze nad tym popracować.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#NelliRokitaArnold">Jeżeli pan przewodniczący tak stawia pytanie, to ja się domagam teraz od rządu w pisemnej formie odpowiedzi na pytanie, które też przedstawię w pisemnej formie, bo jest szereg zastrzeżeń. Mnie się wydaje, że polski rząd nie jest przygotowany na przyjęcie azylantów w tej formie, którą proponuje UE. Pan minister Stachańczyk zapewnił, że jest przygotowany. Że nawet lepiej potrafi to robić niż inne państwa. Otóż ja bym się chciała dowiedzieć teraz prawdy. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. To, co poruszyła pani poseł, myślę, że powinno się znaleźć w szerszej, generalnej debacie na temat polityki migracyjnej. Polska w UE, polska polityka migracyjna w ramach polityki migracyjnej UE. To jest, myślę, odrębny temat. Zresztą mamy tu chyba opracowania, które zostały przygotowane również przez Najwyższą Izbę Kontroli, które dotyczyły tego tematu. Mamy szereg informacji, które docierają w formie biuletynów i opracowań. Myślę więc, że w tej formie można by na ten temat rozmawiać, a niekoniecznie akurat przy tym projekcie.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#AndrzejGrzyb">Natomiast, proszę państwa, sadzę, że państwa stanowiska się nie kłócą. Bo pan wiceprzewodniczący Gałażewski, który już kilka razy to podnosił, w gruncie rzeczy ma rację, że jeżeli jest tak, że polski rząd popiera projekt rozporządzenia, dyrektywy czy decyzji i nie wnosi o zmiany w tym projekcie, to wtedy nie ma potrzeby, żeby cokolwiek Komisja robiła, bo wtedy stanowisko rządu jest tożsame z projektem unijnym. Natomiast ta uwaga pana wiceprzewodniczącego dotyczy sytuacji, w której to jest projekt rozporządzenia dyrektywy czy jakiejś decyzji, w której stanowisko polskiego rządu różni się od tego projektu, jeżeli polski rząd wnosi o istotne zmiany. Wtedy stanowisko Komisji ma o tyle sens, że mówimy „tak, popieramy stanowisko rządu” i rząd uzyskuje tym sposobem mocniejszy mandat, bo mówi, że jest poparcie i proszę, oto jest uchwała Komisji. I myślę, że to nie jest sprzeczne z tą opinią, którą pani wyraziła, że brak uwag z pani strony jest tożsame z poparciem stanowiska rządu, bo my opiniujemy zarówno projekt dyrektywy, jak i stanowisko rządu, a w szczególności odnoszące się do tego projektu stanowisko rządu.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#AndrzejGrzyb">Proszę bardzo, czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie ma pana ministra Stachańczyka. Rozumiem, że pan minister Sosnowski jest substytutem.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#ZbigniewSosnowski">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, szanowni państwo. Chciałbym podziękować za te pytania, które padły pod adresem rządu. Mam odwagę powiedzieć tutaj, że zastępuję pana ministra Stachańczyka, który zachorował, a nie ukrywam, że moja wiedza na temat polityki azylowej jest prawie żadna, dlatego chciałbym prosić pana przewodniczącego i państwa o to, aby na te pytania odpowiedziała pani dyrektor Departamentu Polityki Migracyjnej, pani Monika Prus.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#MonikaPrus">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Odpowiadam na pytania pana przewodniczącego. Pierwsze pytanie dotyczyło wątpliwości co do zapisów dotyczących kwestii finansowych, czyli że w rozporządzeniu nie znalazł się mechanizm dofinansowywania państw, w których składanych dużo wniosków o status uchodźcy, tak zwanych państw granicznych. Zawsze przy okazji rozmaitych rozporządzeń czy innych instrumentów unijnych, które odnoszą się do kwestii przyjmowania osób ubiegających się o azyl czy osób poszukujących ochrony międzynarodowej według nowoczesnego nazewnictwa, przedstawiciele Polski zwracają uwagę na sytuację krajów poddanych szczególnej presji, z tego właśnie powodu, że są krajami granicznymi. W porównaniu na przykład z Czechami czy z Litwą, Łotwą mamy zdecydowanie więcej wniosków od osób starających się o objęcie ochroną. Malta oczywiście tak, Malta doświadcza ostatnio szczególnej presji. I dlatego chcielibyśmy, aby kiedy UE dyskutuje na temat praw przyznawanych osobom ubiegającym się o nadanie statusu uchodźcy, szły za tym również pewne rozwiązania finansowe, dlatego że może się pojawić taka sytuacja, jaka zaistniała na przykład pod koniec ubiegłego roku, kiedy to do Polski napływała znacząca liczba osób, Czeczenów głównie, przed przystąpieniem naszego kraju do strefy Schengen, i po prostu nie mieliśmy możliwości szybkiego reagowania i umieszczania tych osób w ośrodkach dla azylantów. Przybywali w takim tempie, że istniały trudności, żeby znaleźć im właściwe zakwaterowanie.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#MonikaPrus">Ponieważ rozporządzenie, które tu jest prezentowane, dotyczy sytuacji, kiedy do państwa właściwego odsyła się osoby ubiegające się o nadanie statusu uchodźcy, więc można podejrzewać, że będziemy beneficjentem takich osób, będziemy musieli je przyjąć, chcielibyśmy, aby również omówione były kwestie finansowe. Dlatego też podczas dalszych prac nad tym rozporządzeniem zostanie postawione pytanie, czy Komisja przewiduje dodatkowe wsparcie finansowe dla krajów, które i tak spotykają się z dużą liczbą wniosków o ochronę międzynarodową.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#AndrzejGałażewski">Jeśli pani dyrektor pozwoli, to od razu zadam pytanie dodatkowe, czy Polska ma jakąś propozycję, czy oczekuje od Komisji propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MonikaPrus">Panie przewodniczący, na dzień dzisiejszy istnieje mechanizm Europejski Fundusz na rzecz Uchodźców. Tam można rzeczywiście składać wnioski o środki do pewnej wysokości na podstawie projektów, które następnie są zatwierdzane przez odpowiednie instytucje poszczególnych krajów. Ale wiadomo, że gdyby myśleć o rozbudowie na przykład infrastruktury, to te środki na doposażenie istniejących centrów dla osób ubiegających się o ochronę międzynarodową nie są wystarczające.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#MonikaPrus">Pytanie drugie dotyczyło możliwości wniesienia przez cudzoziemca odwołania do właściwego organu sądowego. Mam wrażenie, że tu doszło do pewnego nieporozumienia. To odwołanie odnosi się do sytuacji, kiedy wobec danej osoby została wydana decyzja o jej transferze do innego kraju. Takich sytuacji miałoby dotyczyć wprowadzone odwołanie. Dotychczas tego nie było. To znaczy, jeżeli dane państwo miało uregulowane w swoim systemie prawnym, że takie odwołanie przysługuje, to ono przysługiwało, a jeżeli nie, to nie.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#MonikaPrus">Chodzi o taką kwestię, kiedy cudzoziemiec przyjeżdża do jednego kraju i składa wniosek o nadanie statusu uchodźcy. Następnie oddala się z ośrodka dla azylantów i zostaje odnaleziony w innym państwie członkowskim UE. I na podstawie mechanizmów tego właśnie rozporządzenia zmienionego w przedłożeniu obecnym taka osoba jest zawracana do państwa pierwszego. Może jej się to oczywiście nie podobać, więc jest kwestia złożenia odwołania, tylko mamy wątpliwość, czy takie odwołanie nie przedłuży procedury, bo jest oczywiste, że wniosek każdego, kto nielegalnie przeniósł się z Polski na przykład do Austrii, do Belgii czy do Niemiec powinien być, zgodnie z przepisami rozporządzenia obecnie tutaj omawianego, rozpatrywany w Polsce. On na pewno odwołanie złoży. Potem będzie kwestia odwołań sądowych. To jest po prostu pytanie o skuteczność rozporządzenia, pytanie do dalszej dyskusji, czy umożliwiając składanie odwołań, nie zahamujemy skuteczności rozporządzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#AndrzejGałażewski">Jeszcze dodatkowe pytanie, czy Polska chciałaby, żeby było tak, jak jest dotychczas, żeby nie było możliwości odwołania się od decyzji? Czy takie jest stanowisko Polski?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#MonikaPrus">W tym momencie trzeba by sprawdzić, przeprowadzić jakieś badanie na temat skuteczności transferów i na przykład ponownych zniknięć osób, które zostały przetransferowane. To znaczy, Polski na pewno nie będzie to dotyczyło o tyle, że my głównie przyjmujemy osoby w ramach opisywanych procedur. Mogę państwu przytoczyć dane statystyczne. Naprawdę sytuacje, w których od nas osoby są odsyłane, dotyczą około kilkuset osób rocznie, nie więcej, a do nas przybywają tysiące. Więc w naszych realiach to nie jest szczególny problem. Natomiast chcielibyśmy zwrócić uwagę na możliwe przedłużenie tej procedury w tym momencie.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#AndrzejGałażewski">Rozumiem, że Polska chce zwrócić uwagę, natomiast przyjmie każde rozwiązanie, jakie będzie zaproponowane przez większość?</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#MonikaPrus">Niekoniecznie tak. To znaczy, chcielibyśmy się dowiedzieć czegoś więcej na temat motywów wprowadzenia tego przepisu i następnie w zależności od uzasadnienia zająć stanowisko po konsultacjach jeszcze z instytucjami wykonawczymi, czyli tymi, które prowadzą postępowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#AndrzejGrzyb">Pani poseł Rokita, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#NelliRokitaArnold">Panie przewodniczący, ja tylko zwracam uwagę, w jaki sposób pan przewodniczący Gałżewski zadaje pytanie czy dyskutuje z panią minister. Pamiętam, jak jedna z pań posłanek PiS w ten sposób zadawała pytania, pan przewodniczący Gałażewski zwrócił jej na to uwagę, tak że proszę, żeby jednak takie minimum uczciwości ludzkiej było w Komisji zachowane. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#AndrzejGrzyb">Czy pan wiceprzewodniczący musi reagować?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejGałażewski">Muszę zareagować, dlatego że staram się być przyzwoity, nie jest tak źle. Wobec pani dyrektor, nie pani minister. Ja oczywiście mogę poczekać do końca i może przyjmiemy taką formułę, tak że jeżeli panią poseł Rokitę drażni mój sposób rozmowy, to przepraszam bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, czy są jeszcze inne uwagi? Nie widzę. A zatem chcę stwierdzić... Jeszcze są wyjaśnienia?</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#MonikaPrus">Jeszcze mogę odpowiedzieć na jedno pytanie, które pan przewodniczący zadał, dotyczące odnalezienia członków rodziny osoby małoletniej. Dotyczy to przede wszystkim sytuacji odnajdywania członków rodziny osoby małoletniej bez opieki, która aplikuje o nadanie statusu uchodźcy bądź jest przekazywana w ramach procedury dublińskiej. Dotychczas z dyrektywy o przyjmowaniu cudzoziemców ubiegających się o nadanie statusu uchodźcy, która była wymieniana i której zmiany były omawiane tydzień temu na posiedzeniu Komisji, wynikał również obowiązek dla państwa dołożenia wszelkich starań, aby odnaleźć krewnych takiej małoletniej osoby. Oczywiście jeżeli leży to w jej interesie, bo może się okazać, że odnalezienie wcale nie wpłynęłoby na korzyść tego dziecka. Natomiast w tym rozporządzeniu wprowadzony jest zapis, że państwa mają ustanowić procedurę odnajdywania osoby małoletniej i to budzi nasze wątpliwości. Chcielibyśmy się dowiedzieć, jak inne państwa postrzegają konieczność ustanowienia procedury, bo sam zapis, że państwa dołożą starań, żeby odnaleźć rodzinę, jest zrozumiały, bo można to zrobić w rozmaity sposób, wysyłając zapytania do różnych organizacji, przesłuchując cudzoziemców, natomiast ustanowienie procedury już wymaga przedstawienia pewnych formalnych mechanizmów i tu jest pytanie, czy to rzeczywiście pomoże w odnalezieniu rodziny małoletniego. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#AndrzejGrzyb">Jeszcze dodatkowe pytanie, pan poseł Gałażewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#AndrzejGałażewski">Te dodatkowe pytania polegają na pewnej trudności rozmowy, dlatego że pani dyrektor przedstawia pewne wątpliwości, ja rozumiem, że do dyskusji, a ja oczekuję stanowiska rządu. Rozumiem, że rząd nie ma jeszcze doprecyzowanego stanowiska. Dopiero po dyskusji będzie je dopracowywał, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#ZbigniewSosnowski">Panie przewodniczący, chciałbym potwierdzić, że rzeczywiście tak jest, jak pan przewodniczący mówi – rząd nie ma na chwilę obecną ostatecznego stanowiska. Ono zostanie wypracowane po tych dyskusjach i analizach. Dziękuję serdecznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejGrzyb">Proszę bardzo, pani poseł Rokita.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#NelliRokitaArnold">Pozwolę sobie zabrać głos, bo poświęciłam temu tematowi dwa tygodnie, a możliwe, że będę się tym zajmować jeszcze dłużej. Chcę zapytać rząd, bo właśnie jak stawiałam pytanie panu ministrowi Stachańczykowi, którego dzisiaj niestety nie ma, ale pani dyrektor jest, to zapewniał mnie, że polski rząd tak naprawdę ma rozwiązania i pomysły i bardzo dobrze funkcjonuje w kwestii azylowej. I te zastrzeżenia, uwagi, które były zwracane, były raczej tego charakteru, że ewentualnie mogłoby być lepiej, ale nie zgłaszamy żadnych propozycji. Tak to zrozumiałam. Czyli tak naprawdę mogłoby być lepiej. To, co już nam przedstawiliście, rozumiem, że właśnie w tym kierunku mogłoby być lepiej, ale tak naprawdę nie ma ze strony rządu żadnej pracy na ten temat. Tak zrozumiałam.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#AndrzejGrzyb">Czy pani dyrektor chciałaby skomentować wypowiedź pani poseł?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MonikaPrus">To znaczy, ja potwierdzam to, co mówił minister Stachańczyk tydzień temu. W Polsce jest system instytucjonalno-azylowy, mamy przyjęte przepisy prawne odnoszące się do przyjmowania wniosków o azyl, rozpatrywania tych wniosków, postępowania z osobami ubiegającymi się o nadanie statusu uchodźcy, mamy zorganizowany system przyjmowania tych osób w ośrodkach. Mamy zorganizowany system instytucjonalny oparty w pierwszej instancji o szefa Urzędu ds. Cudzoziemców, w drugiej instancji o Radę ds. Uchodźców. Potem istnieje możliwość zaskarżenia decyzji do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Mamy wreszcie przepisy prawa wspólnotowego, które musimy stosować. Część z nich to są dyrektywy, część, tak jak rozporządzenie dublińskie, jest stosowane bezpośrednio. Jesteśmy przygotowani do realizacji zadań nałożonych na nas przez UE. Jeżeli UE planuje zmodyfikować obowiązki państw w tym zakresie, to po prostu chcemy uczestniczyć w dyskusji, usłyszeć stanowisko, dlaczego nastąpiła taka, a nie inna modyfikacja, poznać stanowisko innych państw i wspólnie doprowadzić do uchwalenia systemu, który będzie lepszy. Bo rozumiem, że po to są wprowadzane zmiany do rozporządzenia, żeby sytuację usprawnić. Natomiast nierzadko bywa tak, że usprawnianie odbiega od pomysłu początkowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że to wszystko. Jeszcze?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#NelliRokitaArnold">Ja muszę jeszcze raz zabrać głos. Ale w takim razie te wszystkie uwagi... Panie pośle, jeżeli pan nie ma czasu, to niech pan po prostu wyjdzie wcześniej, bo na ostatnim posiedzeniu też pan poseł się spieszył. Proszę naprawdę zachować jakąś uczciwość i jeżeli chcemy rozmawiać na jakieś tematy, znajdźmy na to czas. Nie mogę zadawać pytania bez komentarzy, jeżeli cały czas ze strony posłów Platformy Obywatelskiej jest komentarz.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#AndrzejGrzyb">Pozwólcie się państwo wypowiedzieć pani poseł. Pani poseł Nelli Rokita.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#NelliRokitaArnold">Dziękuję bardzo. Dlatego ja bym chciała jeszcze raz usłyszeć, czy są prace prowadzone. Czy tak jak pan przewodniczący Gałażewski powiedział, że to są propozycje, czy tylko tak jak pani dyrektor powiedziała, że to są raczej uwagi i rząd, czy minister Stachańczyk, nie prowadzi prac, które miałyby uzasadnienie w tym, że będzie wypracowane jakieś stanowisko rządu. To chciałabym wiedzieć teraz konkretnie. Czy jest praca nad tym, że będzie konkretne stanowisko rządu do tych spraw, czy nie będzie? To chciałabym wiedzieć. Bo zrozumiałam, że nie będzie. Czy to jest raczej tak, jak pani dyrektor powiedziała, że ma się toczyć dyskusja i wyście przygotowali do dyskusji różne propozycje, ale nie stanowisko. Jeszcze raz chciałabym zaznaczyć i zapytać, czy będzie wypracowane stanowisko, i wtedy chciałabym wiedzieć o tym, czy tylko to, co dzisiaj jest na Komisji przedstawiane do tych dwóch prac przedstawianych wcześniej na Komisji, które opiniowałam, czy będzie stanowisko w tej sprawie, czy nie? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pani dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MonikaPrus">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Prace nad stanowiskiem rządu były prowadzone w taki sposób, że poddaliśmy dokument konsultacji wszystkim zainteresowanym podmiotom, które mogą coś wnieść do sprawy. Stanowisko jest tutaj wypadkową rozmaitych opinii instytucji, które uczestniczą w procesie rozpatrywania i przyjmowania wniosków o nadanie statusu uchodźcy.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#MonikaPrus">Co będzie dalej? To jest stanowisko wstępne, można powiedzieć, dlatego że tekst rozporządzenia, które zostanie przyjęte w przyszłości, może odbiegać od tego, które zostało załączone w tym momencie. Rozporządzenie nie było jeszcze przedmiotem pracy żadnej grupy roboczej UE. Z tego co wiem, prezydencja czeska zamierza powołać w ramach grupy ds. azylu odrębną podgrupę, która będzie się zajmować tylko i wyłącznie kwestią rozporządzeń dotyczących odpowiedzialności państwa właściwego do rozpatrzenia wniosku o azyl, czyli niniejszego rozporządzenia i rozporządzenia dotyczącego systemu Eurodac omawianego w minionym tygodniu.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#MonikaPrus">Podczas prac w Komisjach może się okazać, że na przykład istnieje pewna grupa państw, której również się nie podobają te przepisy, które my kwestionujemy czy chcielibyśmy wyjaśnić. Wobec powyższego może się okazać, że wspólnie wypracujemy jakieś inne rozwiązania. A może się okazać, że mamy pewne wątpliwości, z których zostaniemy wyprowadzeni, bo może to jest jakieś nasze błędne rozumienie tematu. Dlatego nasze stanowisko w tym momencie zakłada pewne elementy do dyskusji i nie jesteśmy w szczególności przeciwko wprowadzeniu pewnych rozwiązań, tak że jeżeli to nie zostanie wprowadzone, to my absolutnie nie będziemy głosować za przyjęciem rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-82.3" who="#MonikaPrus">Natomiast praca nad tym rozporządzeniem potrwa jeszcze przez najbliższe co najmniej pół roku, jeśli nie rok, i wtedy może się okazać, że kształt jego jest zupełnie odmienny. Być może będziemy mieć jeszcze dodatkowe uwagi, których na dzień dzisiejszy nie byliśmy w stanie przewidzieć, bo zmieniają się przepisy. To często tak jest, że kolejna propozycja odbiega od wyjściowej i z tą kolejną wersją możemy się nie zgadzać. Więc to wszystko jeszcze jest przed nami. Natomiast generalnie nie mieliśmy zastrzeżeń do funkcjonowania rozporządzenia Dublin II w wersji przed zmianą, więc stosujemy je i będziemy stosować również w wersji po zmianie. Zgłaszamy tylko pewne uwagi. Na pewno naszym istotnym punktem będzie domaganie się ustanowienia czy też wyjaśnienia mechanizmu dofinansowania państw obciążonych szczególnie wnioskami od osób ubiegających się o nadanie statusu uchodźcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#AndrzejGrzyb">Dobrze, dziękuję bardzo. Proszę państwa, jak znam życie, to jeszcze wielokrotnie będziemy się tym projektem rozporządzenia zajmować i jeszcze będziemy dyskutować na jego temat. Miało to być przyjęte w liście A, a rozgorzała prawie półgodzinna dyskusja. Proponuję, aby przyjąć stanowisko rządu z następująca konkluzją, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającego kryteria i mechanizmy określania Państwa Członkowskiego właściwego dla rozpatrywania wniosku o azyl, wniesionego w jednym z Państw Członkowskich przez obywatela państwa trzeciego bądź bezpaństwowca (COM(2008) 820 końcowy) i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu, uznając, że popiera to stanowisko w opinii, która brzmi w sposób następujący: „1. Komisja do Spraw Unii Europejskiej popiera proponowaną zmianę rozporządzenia nr 343/2003 z dnia 18 lutego 2003 r. ustanawiającego kryteria i mechanizmy określenia państwa członkowskiego właściwego do rozpatrywania wniosku o azyl wniesionego w jednym z państw członkowskich wniesionego przez obywatela państwa trzeciego. 2. Komisja stwierdza, że w projekcie rozporządzenia powinny zostać uwzględnione zmiany przepisów, które są zawarte w projekcie stanowiska rządu”. To jest niejako poparcie stanowiska rządu. Czy jest zgoda na taki projekt opinii? Nie widzę uwag, zatem stwierdzam, że Komisja przyjęła taki projekt opinii.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, przechodzimy do pkt VII, to jest omówienia planu pracy. Jak państwo w otrzymanym projekcie planu pracy zauważyli, obejmuje on okres od 1 lutego, ponieważ styczeń już się praktycznie kończy. Niewiele nam zostało tych zajęć. Między innymi w tym projekcie też przewidujemy na kwiecień to, czego nie udało się zrealizować w listopadzie. To jest pakiet dotyczący polityki imigracyjnej i azylu, rola Agencji FRONTEX. Również konsekwencji migracji pracowników pochodzących z Polski do państw UE, więc będzie okazja, żeby wtedy na ten temat podyskutować. Plan pracy jest planem otwartym. Nie jest to zamknięty katalog spraw. Gdy się okaże, że będzie konieczność wprowadzenia nowych spraw, to niewątpliwie się tym zajmiemy. Myślę, że takim tematem, który też planujemy, jest bezpieczeństwo energetyczne. Kto wie, czy ze względu na tę sytuację, która jest obecnie, nie trzeba będzie przyspieszyć rozpatrywania tego punktu, bo on jest parę tygodni później zaznaczony.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#AndrzejGrzyb">Czy do tego projektu planu pracy mają państwo jakieś uwagi? Proszę bardzo, pan poseł Gołojuch.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#KazimierzGołojuch">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, nie mam uwag, tylko chciałbym w tym punkcie dziewiątym, o którym pan przewodniczący już wspomniał, żebyśmy omawiając Agencję FRONTEX, zajęli się również granicą wschodnią UE, granicą wschodnią Polski, dlatego że na tej granicy jest jeszcze wiele do zrobienia, budowane są przejścia, i proponowałbym również, żeby taką wizytację odbyć, jeżeli Komisja i pan marszałek się zgodzą, dlatego że czas oczekiwania na tych przejściach jest znaczny. Otrzymujemy od przedsiębiorców wiele uwag i pytań, od podróżnych, którzy czekają na tej granicy nieraz po kilkanaście godzin. Tak że jeśli byłaby taka możliwość, to żeby w tym punkcie również omówić sytuację na przejściach granicznych Polski z Ukrainą i żeby granicą wschodnią UE się zająć. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#AndrzejGrzyb">Gdy państwo spojrzą w ten plan pracy, to jest punkt 3 pod tabelką – posiedzenie wyjazdowe na temat współpracy transgranicznej. Myślę, że w tym projekcie mogłoby się to znaleźć. Proszę bardzo, pan dyrektor z NIK.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#DariuszŁubian">Dariusz Łubian, wicedyrektor Departamentu Administracji Publicznej NIK. Panie przewodniczący, proponuję tylko uzupełnienie w pozycjach 17 i 18. Pozycja 17 dotyczy rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu państwa i wydaje mi się, że tutaj NIK powinna przestawiać materiał w tej części. Jeżeli chodzi o pozycję 18 – zaopiniowanie sprawozdania z działalności NIK – też mi się wydaje, że to NIK powinna przedstawić. To tylko takie drobne uzupełnienie.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#DariuszŁubian">Natomiast jeśli chodzi o to posiedzenie wyjazdowe o współpracy...</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#AndrzejGrzyb">Rozumiem, panie dyrektorze, przepraszam, że wpadam w słowo, chodzi tu o to, kto przedstawia materiały, tak? W tej części?</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#DariuszŁubian">Tak. Tylko takie drobne uzupełnienie, jeśli chodzi o to posiedzenie wyjazdowe, sugerowałbym tu także zaproszenie przedstawiciela Ministerstwa Spraw Zagranicznych ewentualnie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, zwłaszcza jeżeli to posiedzenie dotyczyłoby także wykorzystywania środków UE na współpracę transgraniczną, ale to już do państwa uznania. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękujemy bardzo, przyjmujemy te uwagi. Czy jest sprzeciw, aby przyjąć projekt planu pracy na najbliższe półrocze? Nie widzę. Stwierdzam zatem, że Komisja przyjęła plan pracy. Przekażemy go panu marszałkowi.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, chcę poinformować w sprawach bieżących, czyli w następnym punkcie, że w najbliższym czasie będziemy musieli odbyć posiedzenia w sposób trochę niestandardowy, bo we wtorek, 20 stycznia, o godzinie 16.00, maksymalnie późno, jak się dało to zrobić, mamy odbyć posiedzenie wspólnie z Komisją Spraw Zagranicznych, ponieważ zostaliśmy zobowiązani do przedłożenia sprawozdania z zamrożonego projektu uchwały. Pamiętają państwo taki projekt uchwały dotyczący traktatu lizbońskiego. On został przez nasze komisje odłożony ad acta, a teraz mamy wniosek, żebyśmy złożyli sprawozdanie z tego projektu, w związku z tym jest zwołane posiedzenie we wtorek, który był jedynym możliwym terminem.</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#AndrzejGrzyb">Ponadto w środę 21 stycznia będziemy mieli dwa posiedzenia – o 11.00 posiedzenie z Komisją Ustawodawczą w celu wyłonienia podkomisji, która ma popracować nad projektem zmiany ustawy – Ordynacja wyborcza do PE. I tu jesteśmy zobligowani wyznaczyć 4-5 osób z naszej strony do tej podkomisji. To jest projekt przygotowany przez Komisję Ustawodawczą, natomiast my musimy złożyć wspólne sprawozdanie z tych prac. Na etapie, kiedy funkcjonowała podkomisja do opracowania tego projektu w Komisji Ustawodawczej, z naszej strony bodajże dwukrotnie wziął udział pan poseł Tomaka i już nie pamiętam, kto jeszcze się tam zgłaszał. Marek Wójcik. Chcę zapytać, czy ktoś z państwa obecnych na sali chciałby wziąć udział w pracach tej podkomisji, bo myślę, że to byłoby najbardziej sensowne, gdyby osoby same zechciały się zgłosić. Czy pan poseł Tomaka wyraziłby zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#JanWalentyTomaka">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#AndrzejGrzyb">Dobrze. Możemy również mówić o panu pośle Wójciku? Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#LechKołakowski">Może pan poseł Gołojuch.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#AndrzejGrzyb">Pan poseł Gołojuch wyraziłby zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#KazimierzGołojuch">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#AndrzejGrzyb">Ja jeszcze zgłoszę pana posła Witaszczyka, żeby wszystkie grupy były reprezentowane. Dobrze? Formalnie to zgłosimy. Nie ma posła Iwińskiego, ale spróbujemy z nim porozmawiać, kogo jeszcze by uważali za stosowne zgłosić, bo tam nie ma ograniczenia, czy to będą cztery osoby, czy pięć. Dobrze.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#AndrzejGrzyb">Ponadto będziemy mieli następne posiedzenie, które będzie dotyczyło generalnie rozmowy na temat polityki monetarnej UE, kwestii wprowadzenia euro w Polsce. Chcemy się zapoznać ze stanowiskami poszczególnych resortów. Przy okazji też zapytamy, ponieważ to już będzie po Radzie, jakie są pierwsze doświadczenia Słowaków. Myślę, że ministerstwo po Radzie Ecofin będzie wiedziało, jakie informacje przekazuje obecna prezydencja, Słowacja pod prezydencją czeską. I w piątek o godzinie 11.00 posiedzenie legislacyjne. Ponadto w czwartek jeszcze podkomisja ds. środków unijnych, co było już sygnalizowane. To tyle informacji. Czy ktoś z państwa w sprawach bieżących? Poseł Tomaka.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#JanWalentyTomaka">Rozumiem, że we wtorek znika zapowiedziane na godzinę 17.00 posiedzenie?</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#AndrzejGrzyb">Ono będzie o godzinie 16.00, nie o 17.00, ponieważ kluby są o godzinie 18.00. Ja tak uzgadniałem z przewodniczącym Komisji Spraw Zagranicznych, bo ona jest wiodąca w tej sprawie, że o 16.00, tylko oni coś przesunęli o godzinę. Wraca na godzinę 16.00.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#JanWalentyTomaka">W innej sprawie, jeśli mogę, panie przewodniczący. Wprawdzie już sygnalizowałem, ale może tak nieoficjalnie, bo poza Komisją, czy nie udałoby się wiekową tradycję zmienić, czy to wynika z przepisów. Chodzi mi o sposób prowadzenia debaty przy rozpatrywaniu zgodnie z art. 6 ust. 3 ustawy. Otóż wydaje mi się czasem, z całym szacunkiem, ale odczytywanie przez przedstawicieli rządu materiałów, które każdy z nas ma do dyspozycji, mówiąc wprost, jest zbędną stratą czasu. Wnosiłbym o odwrócenie kolejności. Jeżeli koreferenci kierują do dyskusji dany projekt, to uważam, że oni powinni zabierać głos pierwsi, a nawet inni posłowie, i zgłaszać dodatkowe uwagi, a potem słuchamy zasadnych i istotnych informacji od przedstawicieli rządu. Sądzę, że to uatrakcyjniłoby także nasze posiedzenia. Myślę, że, bo nie mam tu wiedzy, jeśli to jest tradycja, a nie wymóg regulaminowy, to bardzo bym prosił prezydium Komisji o zajęcie się tym moim wnioskiem. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#AndrzejGrzyb">Zajmiemy się. Proszę bardzo, jeszcze pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#NelliRokitaArnold">Popieram ten wniosek, uważam go za słuszny. Naprawdę przedstawienie ministerstw sprowadza się do przedstawienia przez osoby czasem niekompetentne, niestety, trzeba zwrócić na to uwagę, które przychodzą i mówią, że nie mają nic do powiedzenia, czy nie wiedzą nic na ten temat. Odwrócenie ról spowoduje, że będą przychodzić osoby kompetentne. Bo czasami jest po prostu czytane z kartki to, co już wcześniej przeczytaliśmy. Tak że dziękuję bardzo za wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#AndrzejGrzyb">Pani poseł Hibner. Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#AndrzejGałażewski">Trzeba by poprosić posłów koreferentów, żeby w trzech zdaniach opisali projekt, bo jest tak, że, jak znam życie, oprócz posłów koreferentów nikt tych projektów nie czyta.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, myślę, że racje są tu podzielone, dlatego że różny jest sposób prezentowania tych dokumentów. Są ministrowie, którzy nie tyle odczytują instrukcję, co komentują to, co jest stanowiskiem rządu. Zdarzają się i takie sytuacje, jak mieliśmy niejednokrotnie, że minister odpowiedzialny za dany dział tego dnia nie może przyjść i przychodzi za niego ktoś w trybie awaryjnym. Na przykład dzisiaj minister Stachańczyk jest chory. Punkt jest, stanowisko musi być rozpatrzone, żeby było prezentowane na posiedzeniu Rady. Więc czasami są takie sytuacje. Rozpatrzymy to, dobrze? Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#NelliRokitaArnold">Ale, panie przewodniczący, wyrażam sprzeciw wobec tego, co pan powiedział, bo tak naprawdę, jeżeli minister Stachańczyk jest chory, to zaprasza na nasze posiedzenie panią dyrektor, która się tym zajmuje. Bo nie tylko pan minister Stachańczyk się tym zajmuje. Zawsze jest jakaś osoba, która się tym zajmuje. Ja na przykład jak przychodzę do jakiegokolwiek ministerstwa, czy zdrowia, czy edukacji, to zawsze się mnie odsyła od ministra trzy stopnie niżej i dopiero ten pan się zajmuje. Otóż taki minister będzie zmuszony przysłać na nasze posiedzenie Komisji odpowiednią osobę. Nigdy już nie przyjdzie do nas osoba, która się na tym nie zna, nawet jeżeli pan minister jest chory. Bo w większości wypadków, mogę na palcach jednej ręki policzyć, ilu ministrów naprawdę się na tym zna. W większości przypadków to są osoby, które siedzą co najmniej trzy piętra niżej. Tak że zawsze taka osoba się znajdzie i ona będzie reprezentowała tutaj to ministerstwo. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#AndrzejGrzyb">Pani poseł, jest jeden drobny problem. Zgodnie z ustawą o relacjach pomiędzy Sejmem i Senatem a rządem osobą właściwą do reprezentowania stanowiska rządu jest co najmniej podsekretarz stanu. Minister, sekretarz stanu, względnie podsekretarz stanu, przy czym jest taka zasada wprowadzona w tej Komisji, ona funkcjonuje już co najmniej od 2004 r., że minister każdorazowo może poprosić o udzielenie głosu dyrektorowi lub zastępcy, lub pracownikowi merytorycznemu, który się tym zajmuje. I taka zasada jest. Ta galeria osób, która tu siedzi i towarzyszy ministrom, to są dyrektorzy departamentów. Tak że to nie jest tak, że ministrowie przychodzą sami. Rzadko minister przychodzi sam. Jeszcze pan poseł Tomaka.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#JanWalentyTomaka">Chciałem tylko powiedzieć, że mój wniosek nie ma kompletnie nic wspólnego z próbą naruszenia tego, o czym pan przewodniczący przed chwilą powiedział.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#AndrzejGrzyb">Wobec tego wyczerpaliśmy porządek obrad. Dziękuję państwu. Protokół zostanie przygotowany i wyłożony do wglądu w sekretariacie Komisji. Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>