text_structure.xml
67.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#BolesławPiecha">Dzień dobry państwu. Witam na wspólnym posiedzeniu Komisji Zdrowia oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Zebraliśmy się w celu rozpatrzenia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Witam panie i panów posłów, przedstawicieli rządu – pana ministra z zespołem – oraz zaproszonych gości. Myślę, że od razu przystąpimy do pracy. Chciałbym tylko poinformować państwa, że sprawozdanie przedstawi nam, w zastępstwie pani poseł Beaty Małeckiej-Libery, poseł Jarosław Katulski. Prawdopodobnie po rozpatrzeniu tego sprawozdania nastąpi zmiana posła sprawozdawcy. Proponuję – zgodnie z sugestią podkomisji – żeby sprawozdawcą był pan poseł Katulski.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#BolesławPiecha">W związku z tym, że nie ma innych wniosków, proszę pana posła Katulskiego o przedstawienie sprawozdania z prac podkomisji nadzwyczajnej dotyczących rządowego projektu ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Proszę bardzo, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JarosławKatulski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. W toku prac podkomisji dokonano dwóch zmian, które modyfikują proponowaną nowelizację ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Właściwie można ją podzielić na dwie części. Część pierwsza dotyczy zbywania wierzytelności. W toku prac podkomisji ustalono, że do zgody na takie zbycie przez organ założycielski potrzebna będzie opinia kierownika samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej. Posłowie uznali, że nie może być tak, że kierownik spzoz-u nie jest w ogóle poinformowany o tym – a takie sytuacje mogły się zdarzać – że wierzytelności dotyczące tego zakładu zostają zbyte przez organ założycielski.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JarosławKatulski">Druga część, dość ważna, dotyczy art. 59a, który – przypomnę – w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej zakłada, że 40% wzrostu zobowiązania Narodowego Funduszu Zdrowia na rzecz spzoz-u musi być przeznaczone na wzrost wynagrodzeń pracowników. W toku prac podkomisji ustalono, że nowy zapis będzie obowiązywać tylko do 31 grudnia 2012 r., natomiast będzie zmodyfikowany o dodatkowy zapis, że ¾ z tych 40% musi być przeznaczone na wzrost wynagrodzeń wyłącznie osób, które wykonują w tymże zakładzie zawód pielęgniarki lub położnej. Taki zapis został przegłosowany.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JarosławKatulski">Myślę, że moje sprawozdanie jest wystarczające. Państwo połowie mają przed sobą treść sprawozdania, a pozostałe zapisy szczegółowe chyba nie wymagają przytaczania przeze mnie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy na tym etapie ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w sprawie tego lakonicznego sprawozdania, które dotyczy dwóch dużych zmian w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej? Przypominam, że ta ustawa uchyla art. 59 ustawy o zoz-ach, a wprowadza rozwiązanie tymczasowe, które będzie obowiązywać do 31 grudnia 2012 r. i będzie realizowane tylko na podstawie tej ustawy, którą mamy przed sobą, a nie ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. To jest dość znaczna zmiana.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z pań i panów posłów chciałby zabrać głos? Proszę bardzo, pan poseł Hoc.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#CzesławHoc">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Oczywiście mam kilka pytań do przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia. Pierwsze jest zasadnicze. Jakie argumenty i kryteria zadecydowały o tym, że pani minister doznała cudownego olśnienia i zmieniła pierwotny projekt, który zakładał wykreślenie art. 59a i 59b, który likwidował gwarancję kroczącego wzrostu wynagrodzeń dla pracowników służby zdrowia? Skąd nagle diametralna zmiana na 4 dni przed drugą turą wyborów prezydenckich? Przypomnę, że art. 59a i 59b gwarantowały z każdego wzrostu kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia 40% podwyżki płac dla wszystkich pracowników służby zdrowia. Do drugiej tury wyborów prezydenckich proponowaliście skreślenie tych artykułów, a uzasadnień było kilka. Pan wiceminister Szulc powiedział dosłownie, że utrzymanie takiego artykułu i takiej podwyżki to jest bezsens. W uzasadnieniu tłumaczyliście, że jest to ograniczenie swobody zarządzania zakładem opieki zdrowotnej. Jednocześnie mówiliście, że obecny poziom wzrostu wynagrodzeń już wielokrotnie przewyższył poziom wynagrodzenia omawiany w art. 59a i 59b. Należy więc zadać pytanie zasadnicze – jakie jest uzasadnienie tego, że nagle zmienili państwo zdanie? Z bezsensu stało się to sensowne, z ograniczającego swobodę zarządzania stało się to nieistotne. Poza tym mówiliście wcześniej, że pracownicy służby zdrowia w tej chwili zarabiają już o wiele więcej. To jest pierwsze zasadnicze pytanie.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#CzesławHoc">Przypomnę jeszcze, że art. 59 i kroczący wzrost wynagrodzeń dla pracowników służby zdrowia był trudnym kompromisem „białego miasteczka”. Wtedy tam bardzo aktywna była m.in. ówczesna przewodnicząca Komisji Zdrowia, pani Ewa Kopacz, która powiedziała, że nigdy nie będzie wyróżniać żadnej grupy pracowników służby zdrowia. I co się stało 4 dni przed drugą turą wyborów prezydenckich? Doszło do konspiracyjnych spotkań między panią minister a przedstawicielami pielęgniarek i realizacji zasady, jakiej hołduje pani minister – divide et impera, czyli dziel i rządź. Najpierw skłóć pracowników służby zdrowia, a potem możesz spokojnie rządzić, bo łatwiej być wspaniałomyślnym negocjatorem.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#CzesławHoc">Proszę państwa, do czego doszło? Doszło do takiego rozwiązania, że 75% z tych 40%, czyli 3/4, będzie przeznaczone dla jednej grupy pracowników, czyli pielęgniarek i położnych. To prawda, że pielęgniarkom i położnym te pieniądze są bardzo potrzebne i im się to należy, bo rzeczywiście jest rozwarstwienie płac w służbie zdrowia. Lekarze niejednokrotnie zarabiali kilkanaście razy więcej od personelu średniego, pielęgniarek. Nie może być tak, że lekarz na dyżurze świątecznym zarabia miesięczną pensję pielęgniarki. Rzeczywiście pielęgniarkom i położnym potrzebne są te pieniądze. Ale również są potrzebne wszystkim innym grupom pracowników służby zdrowia. Są potrzebne dla pionu administracyjnego, diagnostycznego, techników radiologów itd. Nie można dzielić, panie ministrze, pracowników służby zdrowia, wyróżniając jednych kosztem drugich.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#CzesławHoc">Panie ministrze, doszło do działań charakteryzujących się makiawelistyczną przebiegłością. Trzeba brać pod uwagę jeszcze jeden fakt, że jeśli pani minister i rząd przygotowują projekt ustawy o działalności leczniczej, gdzie praktycznie znoszą formę organizacyjno-prawną samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej i przechodzą na spółki prawa handlowego albo inną formę organizacyjno-prawną i gdzie to już nie będzie obowiązywać, to tak naprawdę ta walka jest o nic. Ta walka jest o to, żeby skutecznie skłócić środowisko służby zdrowia. Ja już nie mówię o lekarzach. To jest jedyny cel, jaki uzyskamy. Pieniądze będą żadne albo małe, a skutek bardzo istotny, tym bardziej – jeszcze raz podkreślę – że perfidia polityczna tego zamiaru jest aż nadto wyraźna. Co więcej, w pakiecie projektów ustaw zdrowotnych znosicie przywileje dla grup pracowników – techników radiologii, pracowni radiologii, patomorfologii, prosektorium i tego rodzaju dziedzin. Tak więc nie dość, że zabieracie im kroczący wzrost wynagrodzeń, to jeszcze zabieracie przywileje, bo wydłużacie im godziny pracy. Jest to dla mnie zupełnie niezrozumiałe. Protestuję przeciw takim działaniom nakierowanym na skłócenie, które w niedalekiej perspektywie czasowej niczego nie rozwiążą.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#CzesławHoc">Dysponuję opinią prawną, którą przed chwilą otrzymaliśmy. Proszę zwrócić uwagę na to, co jest napisane w podsumowaniu: „Analiza regulacji proponowanej w art. 2 projektu (…) prowadzi do wniosku, że regulacja ta może narażać się na zarzut niezgodności z konstytucyjną zasadą równości. W szczególności przewidziane w tym przepisie wyróżnienie jednej z grup zawodowych spośród pracowników samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej nie znajduje dostatecznego uzasadnienia w kontekście standardów konstytucyjnych, jakim powinny odpowiadać odstępstwa od zakazu równego traktowania podmiotów podobnych”.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#CzesławHoc">Wiąże się z tym zasadnicze pytanie. Panie ministrze, szanowni państwo, jest czas, można negocjować, można poprowadzić dialog na zasadzie partnerstwa. Nikt nie pytał o to pozostałych grup pracowników służby zdrowia. Panie ministrze, czy pani minister traktuje ludzi pracujących na przykład w pionie diagnostycznym jako personel kategorii B? Czy pani minister uważa, że szpital będzie dobrze funkcjonować bez zabezpieczenia albo bez godności, jeśli chodzi o pion diagnostyczny? Czy laboranci będą pracować, wiedząc o tym, że zostali świadomie pokrzywdzeni? Powtarzam, że ta makiawelistyczna przebiegłość polega na tym, że za chwilę chcecie zlikwidować samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej i ta regulacja nie będzie dotyczyć nikogo. A więc skłócicie ludzi, nic nie zrobicie, a będziemy stawiani pod ścianą, bo jeśli nie zgodzimy się na tę regulację, to znaczy, że będziemy przeciwko podwyżkom dla pielęgniarek i położnych. A przecież tak nie jest. My chcemy, żeby pielęgniarki i położne zarabiały więcej, bo im się to należy. To jest bardzo istotna grupa zawodowa, ale ważny jest i pion administracyjny, i pion diagnostyczny, personel pomocniczy – o lekarzach nie wspominam, bo nie chcę wprowadzać fermentu. Sam jestem lekarzem.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#CzesławHoc">Przedstawię jeszcze opinię Biura Analiz Sejmowych do pierwszej części zmian, odnośnie do cesji wierzytelności. Przypomnę, że zgodnie z projektem cesja wierzytelności publicznego zoz-u może nastąpić po wyrażeniu zgody przez założyciela zakładu opieki zdrowotnej, a dokonana bez takiej zgody ma być nieważna. Teraz przedstawię opinię prawną Biura Analiz Sejmowych z dnia 27 lipca 2009 r. Niech państwo zwrócą uwagę na to, jak ten projekt był długo procedowany, zanim doszło do wyborów prezydenckich. A gdyby do tych wyborów nie doszło, to ten projekt prawdopodobnie jeszcze był procedowany, ponieważ nie było odwagi, żeby nad nim dalej procedować, bo był naprawdę bardzo krzywdzący – pierwotnie zakładał, że nie będzie żadnych podwyżek.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#CzesławHoc">Co mówi ta opinia prawna? Mówi, że projektowane rozwiązanie jest korupcjogenne, bo założyciel zoz-u działa poprzez swoich prawnych przedstawicieli, poprzez konkretne osoby, a kryteria wyrażania lub niewyrażania zgody są bardzo ocenne – zgoda zależy od swobodnego uznania założyciela.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#CzesławHoc">I jeszcze drugi, bardzo istotny wniosek. Wynika z niego, że projektowane przepisy niewątpliwie ograniczają wolność prowadzonej działalności gospodarczej. Są tam przedstawione kryteria, które wynikały z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego – są ograniczenia wolności, ponieważ wymogi konieczności, skuteczności i proporcjonalności są naruszone. I wreszcie wniosek końcowy – projekt jest niezgodny z systemem prawa polskiego w tym sensie, że prawo stara się wyważać pomiędzy ochroną wierzyciela a ochroną dłużnika, ale karze dłużnika niesolidnego. Projektowany ust. 6 art. 53, preferując interes niesolidnego dłużnika, podkopuje pewność obrotu i w istocie szkodzi wszystkim jego uczestnikom. Poza tym w opinii jest mowa o tym, że jest to naruszenie art. 2 konstytucji, a więc przepisu państwa demokratycznego prawa, w którym jest mowa o zasadzie zaufania obywatela do organów państwa, zgodnie z którą organ państwa i ustawodawca muszą traktować obywatela poważnie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Prosiłbym jednak o skrócenie dyskusji i wywodów. Proszę, teraz pan poseł Latos, a następnie pan poseł Raba.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#TomaszLatos">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Postaram się mówić krócej, szanując czas nas wszystkich.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#TomaszLatos">Szanowni państwo, na posiedzeniu podkomisji rzeczywiście mówiliśmy o niewątpliwie niskich zarobkach pielęgniarek i położnych – były porównania wzrostu ich wynagrodzeń w stosunku do wzrostu wynagrodzeń lekarzy. Niewątpliwie coś w tej sprawie trzeba zmienić. Trzeba walczyć o to – mówiąc to zwracam się do pani przewodniczącej – aby pielęgniarki godziwie zarabiały.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#TomaszLatos">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo, personel średni w szpitalu –mówiąc o personelu białym w szpitalu – to nie tylko pielęgniarki. Pozwoliłem sobie na obu posiedzeniach podkomisji zapytać pana ministra Szulca, a następnie panią minister, o zarobki, na przykład, techników elektroradiologii. Mam nadzieję, że w dniu dzisiejszym poznamy zarobki tych techników, a być może także rehabilitantów, laborantów i innych grup zawodowych pracujących w szpitalu. Ja, na ile to było możliwe, to sprawdziłem, i okazuje się, panie ministrze, że w tych placówkach, w których miałem możliwość sprawdzić te zarobki, technicy zarabiają gorzej niż pielęgniarki. W związku z tym, walcząc o interesy jednej grupy zawodowej, pamiętajmy także o innych; nie może być tak, że zapomina się o innych pracownikach, którzy również słabo zarabiają. Chciałbym w związku z tym poznać zarobki tych innych grup zawodowych, abyśmy mieli jasność sytuacji w trakcie dzisiejszego procedowania.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#TomaszLatos">Następna sprawa. W tym zakresie ciekaw jestem opinii pani przewodniczącej, która bardzo zabiega o te zapisy, związane z pewną niekonsekwencją. Mamy do czynienia z propozycją rządu – wspominał o tym pan poseł Hoc – żeby wprowadzić zapisy mówiące o przeznaczeniu 3/4 kwoty na podwyżki dla pielęgniarek i położonych, ale przecież, pani przewodnicząca, tylko w samodzielnym publicznym zakładzie opieki zdrowotnej. Jak to się ma do zamiarów rządu przekształcania samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej w niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej? Jeżeli będą nzoz-y, to te wszystkie ustalenia nic nie będą warte. Będą tylko świstkiem papieru. Pamiętajmy, że w pewnym sensie cała podwyżka w wysokości 40% wzrostu kontraktu, była konsekwencją ustawy „wedlowskiej”. W tamtych czasach sytuacja była jasna – Prawo i Sprawiedliwość nie było zwolennikiem przekształceń własnościowych. W tej chwili mamy nową sytuację. Mówi się wprost i jasno o pewnej zachęcie, jeśli chodzi o przekształcenia własnościowe. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#TomaszLatos">Po drugie, mamy sprawę ostatnich przesunięć finansowych, których dokonał pan prezes Paszkiewicz. Pan prezes Paszkiewicz pod koniec sierpnia rezerwę w wysokości 850 mln zł, którą notabene wypracowali wszyscy obywatele Polski, przeznaczył na wzrost kontraktów tylko w siedmiu województwach. W województwie mazowieckim jest to pond 400 mln zł. Rachunek jest prosty. W tym roku z tych 400 mln zł – jest to wzrost kontraktu – 160 mln zł będzie można przeznaczyć na podwyżki, bo tyle wynosi 40%. Natomiast w innych województwach, na przykład w kujawsko-pomorskim, jest to kwota 0 zł. Zatem w tym przypadku będzie to pusty zapis. Nie będzie tutaj ani 75%, ani 40% – nie będzie żadnych pieniędzy na podwyżki. Co więcej, dyrektor oddziału zapowiedział już, że w roku przyszłym – a przypuszczam, że podobna sytuacja jest na terenie wielu innych województw w naszym kraju – jeśli chodzi o kontrakty w lecznictwie zamkniętym, będą o 40 mln zł mniejsze od tegorocznych. Skąd zatem ma się wziąć wzrost kontraktów, z których można by przeznaczyć środki na te, skądinąd niesprawiedliwie dzielone, podwyżki. To też, niestety, jest pusty zapis.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#TomaszLatos">Następna sprawa. Jest tu zapis o minimum 40% środków, z których ¾ ma być przeznaczane na podwyżki dla pielęgniarek i 25% dla pozostałych grup zawodowych. A co będzie w sytuacji, kiedy dyrektor uzna, że wypracował pieniądze na podwyżki, są pewne wolne środki, chociażby wskutek restrukturyzacji? Przy zapisie, że jest to minimum 40% można wyciągnąć prosty wniosek, że do 75% każdej podwyżki każdego pracownika grupa pielęgniarek i położnych będzie mogła potencjalnie rościć pretensje. Myślę, że to są ważne pytania, na które powinniśmy tutaj odpowiedzieć. Poza tym, panie przewodniczący, mamy dzisiaj możliwość zapytania o to przedstawicieli innych związków zawodowych. W pracach podkomisji to przedstawicielstwo było ograniczone do reprezentatywnych związków zawodowych. Warto, żeby inni powiedzieli, że przy takim szablonie mamy następującą sytuację. Z jednej strony mamy zakłady dla przewlekle chorych, gdzie pielęgniarek jest więcej niż 75% personelu i zapewne powinny dostać więcej niż 75% środków, ale mamy też zakłady, na przykład fizykoterapii, gdzie pielęgniarek nie ma wcale albo są pojedyncze, lub – jak mówiła pani przewodnicząca na posiedzeniu podkomisji – w pogotowiu jest 25 ratowników i 2 pielęgniarki, czy – jak już powiedziałem – w zakładzie radiologii jest kilkudziesięciu techników i kilka pielęgniarek. Nie możemy stosować równego kryterium i równego szablonu, chyba że mówimy o personelu średnim, pomocniczym, technicznym i administracji. Wtedy rzeczywiście, jeśli zmniejszymy pewne prawa w stosunku do personelu wyższego, możemy ewentualnie mówić o tym, że te pieniądze będą teraz, być może, bardziej sprawiedliwie dzielone.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#TomaszLatos">I ostania sprawa. Tak czy inaczej – jednoznacznie wynika to z opinii BAS – te przepisy będą niekonstytucyjne. W związku z tym mamy propozycję niekonstytucyjnych, niesprawiedliwych zapisów, chociaż mających wprowadzić tę sprawiedliwość i być może pustych, bo nie będzie wzrostu kontraktów albo będzie on tylko w niektórych województwach, a za chwilę i tak będziemy mieć do czynienia z nzoz-ami zamiast z spzoz-ami. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Zanim głos zabierze pan poseł Raba, chciałbym powiedzieć, żebyśmy nie mówili o personelu średnim, bo takowego nie ma. Są to pracownicy ochrony zdrowia i mają określone kwalifikacje. To jest wyraz starego nawyku – ja też się na tym łapię. Dzisiaj pielęgniarka musi mieć ukończone studia wyższe, bo inaczej nie będzie pielęgniarką. Zatem przestrzegałbym przed tym. To pierwsza sprawa.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#BolesławPiecha">Druga sprawa. Dlaczego w ogóle dopuściłem do tej dyskusji? Przecież przedłożenie rządowe jest znacząco odmienne od tego, które otrzymaliśmy z podkomisji. Zapytam rząd, jakie jest stanowisko do opinii podkomisji, ponieważ na ostatnim posiedzeniu rząd upierał się przy całkiem innych rozwiązaniach. Chętnie też wysłucham opinii pana posła Raby w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#BolesławPiecha">Proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#NorbertRaba">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Chciałbym coś wyjaśnić. Otóż tyrada pana posła Hoca nie miała najmniejszego sensu, ponieważ autorem poprawki nie jest pani minister. To po pierwsze. Przyznam szczerze, że nie jestem ministrem zdrowia i pewnie nigdy nim nie będę, ale to ja jestem autorem tej poprawki. Jednak jeżeli moje działanie – zgodnie z teorią spiskową – przyczyniło się do zwycięstwa Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich, to czuję się zaszczycony.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Rozumiem już, że to pan jest autorem tej poprawki. Zapamiętam to sobie, bo pan lubi cytować różne wypowiedzi posłów.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#BolesławPiecha">Panie poseł Skowrońska, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#KrystynaSkowrońska">Ja bym bardzo chciała, żebyśmy tutaj rzetelnie rozmawiali o przedłożeniu, a nie próbowali je stroić w opinie, jakimi państwo dysponują. To przedłożenie mówi, po pierwsze, że 3/4 z 40% pieniędzy, które są w kontrakcie za nadwykonania, przeznacza się dla pielęgniarek i położnych. Z dodatkową kwotą tych środków dyrektor może zrobić, co chce. Dyrektor może zrobić wszystko i o od dyrektora zależy, w jakim zakresie będzie wynagradzać innych pracowników.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#KrystynaSkowrońska">Chciałabym, aby obaj przedmówcy, koledzy z PiS-u, lekarze, dokonali oceny, jak wygląda wynagrodzenie i ile jest pielęgniarek – mówię o etatach. W związku z tym ja tę poprawkę będę popierać.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#KrystynaSkowrońska">Po drugie, jeśli chodzi o niekonstytucyjność – przedstawiono tu tego rodzaju wątpliwość – my nie jesteśmy w żaden sposób związani z przedstawioną opinią. Jeśli ustawa będzie zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego, rozstrzygnie to Trybunał. My nie mówimy, jak dzielić i nie możemy zapisać, w jaki sposób ma się rozdzielać pieniądze w niepublicznym zakładzie opieki zdrowotnej. My mówimy o tym, w jaki sposób można to zrobić w publicznym zakładzie i nie zmieniamy tego, co przynależy kierownikowi samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej w tym zakresie. To dyrektor będzie kształtować, a ma tylko jeden wskaźnik dotyczący przeznaczenia środków dla pielęgniarek i położnych. Wydaje się, że przedstawiciele związków zawodowych tak licznie zgromadzeni w tej sali, popierają takie rozwiązanie…</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#BolesławPiecha">Proszę o spokój. Proszę państwa, będą państwo mieć możliwość wypowiedzenia się.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#KrystynaSkowrońska">Wydaje się, że cała dyskusja została przeprowadzona w podkomisji. A do pana przewodniczącego mam prośbę. Podkomisja była powołana po to, żeby przygotować sprawozdanie i tam ta dyskusja powinna się toczyć. Na tym posiedzeniu Komisji powinniśmy rozstrzygnąć, kto jest za takim rozwiązaniem, a jeśli są przygotowane poprawki, to je przegłosować. Ja nie otrzymałam żadnych poprawek. Gdybyśmy rozstrzygnęli przedłożenie podkomisji w zakresie regulaminu Sejmu, to dopełnilibyśmy pracę nad tym projektem.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Ja jednak chciałbym zaznaczyć, pani poseł, że trochę pani spłyciła problem. To nie jest problem nadwykonań, tylko każdego wzrostu wysokości kontraktu, z roku do roku włącznie. Ustawa mówi o wzroście zobowiązań, a nie tylko nadwykonań. Dotyczy to więc każdego wzrostu kontraktu, a nie tylko zapłacenia nadwykonań. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#BolesławPiecha">Po drugie, powiedziałem już, że na poprzednim posiedzeniu było całkiem inne stanowisko rządu, pani poseł. To podkomisja w składzie, który wybraliśmy, przedstawiła sprawozdanie i myślę, że Komisje mają obowiązek ustosunkować się do tej wolty, ponieważ jest to całkiem inne przedłożenie. Zapytam później legislatorów, bo nie wiem, czy tu nie ma również pomyłek legislacyjnych, ponieważ w przedłożeniu rządowym jest mowa o skreśleniu art. 59a i 59b, a w przedłożeniu podkomisji tylko art. 59a. Tak więc 59b zostaje – przynajmniej tak mam zapisane. Sądzę, że na ten temat będziemy jeszcze dyskutować.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#BolesławPiecha">I ostatnia sprawa. Zapewne powinien się wypowiedzieć przedstawiciel rządu odnośnie do tego, co tu było prezentowane nie tak dawno temu. Ja tę dyskusję pamiętam. Pamiętam też dyskusję z zeszłej kadencji i te zastrzeżenia. Cieszę się, że pan poseł Raba spowodował wygranie wyborów prezydenckich przez pana marszałka Komorowskiego, ale, panie pośle, w gazetach Polska Agencja Prasowa dokładnie podała, kto był autorem tej poprawki. Przecież na kilka dni przed było oświadczenie z Ministerstwa Zdrowia artykułowane przez rzecznika tegoż ministerstwa. Odsyłam do stron internetowych – proszę sprawdzić, jakie było porozumienie z jednym związkiem zawodowym. Jest taka możliwość – nie wchodzę w technikę zarządzania i rządzenia, bo to jest wybór tej siły, która rządzi, natomiast sądzę, że tak to było zrobione.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś jeszcze chciałby w tej sprawie zabrać głos? Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarianStarownik">Chciałbym zapytać wnioskodawców zmiany tego projektu o to, jakimi kalkulacjami kierowali się, że akurat przyjęto wskaźnik 40% z ogólnej puli nadwyżek, które będą kierowane do samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej. Z czego to wynika, że jest przelicznik 2/3 z tych 40%? Myślę, że dzisiaj powszechnie wiemy, jaka jest kondycja finansowa poszczególnych zoz-ów. Nie wiem, z czego to może wynikać, bo jeszcze 3 miesiące temu byłem starostą i organem założycielskim dla szpitala. Niech mi ktoś powie, na jakiej zasadzie można przyjąć, że 2/3 z 40% ma trafić do pielęgniarek, skoro w moim szpitalu cała załoga liczy ponad 500 osób, w tym 226 pielęgniarki i 22 położne. Co mamy powiedzieć pozostałym osobom, które pracują w tym szpitalu? Czy one mają otrzymywać płace na tym poziomie jak do tej pory? Ja nie jestem w stanie im wytłumaczyć, kiedy się z nimi spotkam – a spotkam się niedługo – dlaczego jest taki wskaźnik, że tylko jedna grupa jest uwzględniona, a większość pozostałych nie. Chętnie usłyszę, jakie były kalkulacje, wyliczenia, że tylko tę grupę społeczną mamy wypromować. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo panu posłowi. Myślę, że pan poseł Sopliński wyjaśni, skąd i kiedy wzięło się te 40%. Rozumiem, że przez 3 miesiące nie miał pan czasu się temu przyjrzeć, ale był pan starostą i ta ustawa obowiązuje od dawna, bo od 2007 r. Te 40% było wynikiem negocjacji i ustaleń podjętych właśnie w tym roku. To przypominam. Natomiast zadał pan sensowne pytanie, skąd się wzięło 3/4…</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#KrystynaSkowrońska">Panie przewodniczący, mam prośbę regulaminową. Ja rozumiem, z szacunkiem do pana przewodniczącego…</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#BolesławPiecha">Pani przewodnicząca, nie został pani udzielony głos i pani mówi coś o regulaminie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#KrystynaSkowrońska">Ale pan przewodniczący nie udzielił sobie głosu na dzisiejszym posiedzeniu, a komentuje wszystkie wypowiedzi. Dlatego mam ogromną prośbę. W momencie, kiedy pan zabiera głos we własnym imieniu, jako osoba, to proszę bardzo, ale przewodniczący nie komentuje. Taka jest zasada.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BolesławPiecha">Bardzo dziękuję za tę uwagę. Z przyjemnością ją przyjąłem i będę stosować tak samo jak pani poseł na posiedzeniu swojej Komisji. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie? Proszę, zgłaszają się przedstawiciele związków zawodowych. Proszę się kolejno przedstawiać, bo musimy to zapisać do protokołu. Najpierw zgłosiła się pani przewodnicząca.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#UrszulaMichalska">Urszula Michalska – Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych i Federacja Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#UrszulaMichalska">Panie i panowie posłowie, szanowni państwo, pozwolę sobie nie zgodzić się z panią poseł Skowrońską, która mówi, że inne związki zawodowe zgadzają się na podwyżki. Związki podzielają zdanie, że wynagrodzenia innego personelu niż lekarskiego, w tym pielęgniarek i położnych, są znacznie niższe niż oczekiwaliśmy. Ale to nie znaczy, że mamy działać na zasadzie Janosika – zabierzmy wszystkim innymi, a dzisiaj dajmy grupie pielęgniarek i położnych, bo to są te same pieniądze. Dlaczego nie ma innych propozycji dodatkowych środków, tylko dzieli się to, co już funkcjonuje w zakładach?</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#UrszulaMichalska">Przez wiele miesięcy udowadniano nam, że nie można określić wynagrodzeń w zakładach opieki zdrowotnej, nawet w spzoz-ach, ponieważ jest to niekonstytucyjne. Przez wiele miesięcy, począwszy od tej kadencji, od „białego szczytu”, słyszeliśmy, że nie można określić minimalnych wynagrodzeń poszczególnych grup zawodowych. Dlatego ze zdumieniem przyjęłam informację, że można ręcznie posterować pieniędzmi. Tylko – jak powiedziałam – na janosikowej zasadzie – zabierzemy pozostałym. Nie wiem, na czym ma polegać ta swoboda dyrektora spzoz-u, który kwotą aż 25% pozostałą z 40% wzrostu kontraktu, będzie mógł obdzielić pozostałych pracowników. Podobną argumentację przedstawiałam 3 lata temu, bo ten pomysł powrócił. Ten pomysł był już proponowany w trakcie negocjacji, tylko w nieco innych relacjach. Natomiast dochodzi do absurdu w przypadkach spzoz-ów, w których zatrudnione jest gros pielęgniarek oprócz lekarzy i innego personelu medycznego i jedna salowa albo jedna sprzątaczka, która dostanie te 25%. Inna sytuacja jest w zakładach rehabilitacji, gdzie w ogóle może nie być personelu pielęgniarskiego. I co wtedy? Jak dokonywać tego podziału?</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#UrszulaMichalska">Poza tym, szanowni państwo, Wysokie Komisje, decyzja leży w waszych rękach – doskonale o tym wiemy – ale odium spadnie na zakłady, tam, gdzie będziemy mieli przekonać naszych członków, pracowników, że ustawa o działalności leczniczej zawiera lepsze rozwiązania niż pierwotne, że są pewne pozytywy. Ale nie dostaliśmy jeszcze tego do konsultacji. Jak mamy rozmawiać z ludźmi? Jak mamy ich przekonywać, że należy coś zmieniać w spzoz-ach – bo przecież o nich głównie mówimy – skoro na początek zostaną pozbawieni możliwości udziału w lepszej pracy, w większej liczbie wykonanych świadczeń itd. Nikomu z pozostałego personelu tak naprawdę nie będzie zależeć na tym, żeby te nadwykonania były? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#BolesławPiecha">Pani przewodnicząca Ochman, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MariaOchman">Dziękuję bardzo. Po słowach pani przewodniczącej Michalskiej i po tym, co zostało powiedziane przez państwa posłów, chciałabym odwołać się do słów pani minister, niestety, dzisiaj nieobecnej. Pani minister, kiedy obejmowała urząd, zapewniała na spotkaniu również ze związkiem zawodowym „Solidarność”, że będzie traktować cały system jako jedność – nie będzie dzielić pracowników.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#MariaOchman">Przypomnę, że w poprzedniej kadencji, kiedy były mocne protesty lekarzy, pani minister zadeklarowała, że będzie ministrem wszystkich pracowników służby zdrowia. I nawet jakiś czas prowadziliśmy rozmowy na ten temat, chociażby podczas „białego szczytu”, kiedy podjęto próbę poszukania rozwiązań wyceny stanowisk pracy czy też wyceny kosztów pracy. Partnerzy społeczni podjęli te rozmowy w duchu dialogu społecznego. Muszę powiedzieć, że na pytania zespołu dotyczącego spraw pracowniczych w roku 2008 podczas „białego szczytu” do dzisiaj strona rządowa nie otrzymała odpowiedzi. Wróciliśmy jednak do tematu wynagrodzeń w tym roku, w lutym.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#MariaOchman">Cieszę się, że widziałam tutaj pana Bydłonia, który jest dyrektorem Departamentu Dialogu Społecznego. Jest taki departament w Ministerstwie Zdrowia. Jest też zespół trójstronny przy ministrze zdrowia, w którym od 2005 r. udawało się rozwiązywać problemy i osiągać sukcesy, na przykład takie, jak wynegocjowanie ponadzakładowego układu zbiorowego pracy dla pracowników Państwowej Inspekcji Sanitarnej. A więc można – dialog społeczny nie jest fikcją. Jest rzeczywistością, jeśli się chce ten dialog prowadzić. I można osiągać w nim rezultaty. W związku z tym związkowcy korzystają z tego narzędzia, jakie posiadają, nie na ulicy, ponieważ uznajemy – i ja też tak uważam – że wtedy idzie się na ulicę rozwiązywać problemy, również pod Kancelarią Rady Ministrów czy wewnątrz, kiedy tego dialogu społecznego nie ma. W związku z tym chcieliśmy i podjęliśmy tę próbę rozmów również w lutym tego roku, kiedy wybuchły protesty pielęgniarek na Podbeskidziu. Przypomnę, że wtedy pani minister, gasząc niestety nasz zapał, powiedziała, że nie jest sprawą ministra zdrowia ustalanie wynagrodzeń, tylko jest to sprawa dyrektorów i związków zawodowych. Powiem więcej, że koleżanki ze związku zawodowego pielęgniarek zorganizowały wówczas pikietę pod Ministerstwem Zdrowia, domagając się od pani minister interwencji. Również ze strony NSZZ „Solidarność” i OPZZ-u był w tej sprawie protest skierowany do premiera Pawlaka jako szefa Komisji Trójstronnej. Podjęliśmy próbę rozmów z obecnym tutaj wiceministrem Jakubem Szulcem, który przewodniczy jako sekretarz stanu temu zespołowi trójstronnemu do spraw dialogu społecznego. I chciałabym prosić pana ministra tutaj, w obecności tych dwóch Wysokich Komisji, aby zechciał pan powiedzieć, czy to związkowcy przerwali ten dialog i co stało się z pismem pana ministra Boniego i pana, dotyczącym włączenia pozostałych związków zawodowych do dialogu społecznego, który miał przynieść rezultat w postaci wzrostu wynagrodzeń, ale wszystkich pracowników.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#MariaOchman">Chcę powiedzieć tylko jedno – jeśli pracownicy wypracowują wyższy kontrakt, czy to w postaci nadwykonań, czy jakiejkolwiek innej, to mają prawo uczestniczyć w podziale dochodu, który wypracowują. Niestety, nikt do tej pory nie policzył, jaki jest udział pracy w wykonywanym świadczeniu. Sygnalizowaliśmy, że na skutek dyrektywy czasu pracy rozwarstwienie, jakie nastąpiło w systemie opieki zdrowotnej, jest niebywałe. I rzeczywiście trzeba coś z tym problemem zrobić. Co więcej, zwracał na to również uwagę prezes Narodowego Funduszu Zdrowia – to jest zawarte w protokołach zespołu trójstronnego. Strona rządowa zgodziła się z tym, że mamy do czynienia z niebywałym rozwarstwieniem wynagrodzeń w służbie zdrowia i że trzeba podjąć działania, które będą przeciwdziałać tej patologii. To rozwiązanie zostało zaproponowane nie w duchu dialogu społecznego, bez rozmów, bo my nie opiniowaliśmy tego projektu. Przypomnę obu Wysokim Komisjom, że tutaj w marcu lub pod koniec lutego bieżącego roku państwo przegłosowali, że powołują podkomisję i art. 59a będzie uchylony. Jednak my wiemy, że tak naprawdę tylko płace jednej grupy zawodowej poszybowały tak wysoko i też nie wszędzie, ponieważ nie ma systemowych rozwiązań. My możemy się tylko do państwa zwracać, jako do Wysokich Komisji, o to, aby zechcieli państwo szanować prawo, które daje partnerom społecznym możliwość dialogu, ponieważ zabrakło tu głosu pracodawców, którzy również będą realizować to prawo. Nie chciałabym mówić za te osoby, natomiast zapytam wprost, czy państwo zakładają możliwość zapisania, dla kogo przeznacza się te pozostałe 25%? Wydaje się sensowne, żeby państwo zaproponowali te 25% i enumeratywnie wymienili pozostałe grupy zawodowe. Zwracam się do państwa o to, żeby zechcieli to państwo uwzględnić. Być może wtedy zorientują się państwo, że oprócz pielęgniarek i położnych, które również są w naszym związku zawodowym, są również inne grupy zawodowe. To nie jest problemem, że państwo skonfliktują związki zawodowe, jakby państwo chcieli. Nie! Dlatego że my to przyjmujemy, że jest to podwyżka dla pielęgniarek, ale bardzo prosimy, aby tak jak zapisują państwo 75% dla pielęgniarek, zapisali państwo, że 25% przeznaczają państwo dla określonych grup zawodowych i je wymienili. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę. Teraz pan, a następnie pani. Proszę się przedstawić do protokołu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#EugeniuszRutkowski">Eugeniusz Rutkowski. Przyjechałem z Bydgoszczy, ze Szpitala Uniwersyteckiego nr 1. Reprezentuję związek „Solidarność”.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#EugeniuszRutkowski">Nie chciałbym powtarzać tego, co było powiedziane przed chwilą, co mówili panowie posłowie na początku, z czym się całkowicie zgadzam, ale – żeby nie przedłużać – zwrócę uwagę na kilka aspektów, które znam bezpośrednio, bo od dwudziestu dwóch lat współpracuję z pracownikami i jednocześnie z kilkoma związkami. Z tym, co jest tu zapisane i co się tu proponuje, absolutnie się nie zgadzamy. Zresztą taką uchwałę przesłaliśmy do Sejmu, do pani minister i do rządu, a więc ta uchwała z pewnością jest do odczytania. Nie chciałbym jej tu odczytywać, bo byłoby to powtarzanie tego, co już powiedziano. W moim szpitalu na 2100 osób jest 646 pielęgniarek – są to dane sprzed miesiąca. A więc pielęgniarki stanowią 1/3 pracowników. I tak 1/3 pracowników ma skonsumować 3/4 środków. Przypomina mi to relację kontraktowych lekarzy.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#EugeniuszRutkowski">Kolejna sprawa. W moim szpitalu już obserwuję skłócenie załogi – nie było to tu poruszone. Nie mogę już współpracować ze związkami pielęgniarek, bo mamy różne podejście do tych spraw, wręcz się unikamy. To skłócenie załogi w różnych zawodach na styku z pielęgniarkami czy lekarzami będzie się przekładać także na obsługę pacjenta. A przecież pacjent jest osobą najważniejszą w szpitalu. Ja w tej chwili już to obserwuję i wyciszam, na ile można, bo liczę na to, że zwycięży dialog społeczny, o którym była tu mowa, i rozsądek ludzi, również w rządzie, że nie będziemy piętrzyć trudności i różnicować się tym zapisem, który – jak powiedział pan poseł Latos – może nie mieć w ogóle sensu przy braku wzrostu kontraktu. Będziemy w ten sposób różnicować załogę, którą później będzie bardzo trudno pogodzić. Niełatwo jest współpracować.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#EugeniuszRutkowski">Jeszcze jedno chciałbym tu zasygnalizować – było to już tu powiedziane. Ja tego również nie rozumiem. Przecież na wzrost kontraktu pracują wszyscy – i ci, którzy pracują w zamówieniach publicznych, i personel pomocniczy, diagnostycy, fizjoterapeuci i pracownicy sterylizacji. To oni wypracowują ten wzrost. Jeśli ten wzrost w tym roku wyniesie 100 tys. zł – chociaż zapowiada się zerowy – to proszę powiedzieć, jak mamy rozdzielić 25 tys. zł na 2/3 personelu szpitalnego. Coś takiego przerabiałem kilka lat temu, kiedy dyrektor powiedział, że wzrost wynagrodzenia wyniesie 2,7 zł, czy więc warto pisać angaże. Wydaje mi się, że skłócenie załogi jest istotnym problemem, który musimy wziąć pod uwagę. Nie dzielimy milionów, a pielęgniarki już patrzą z boku na personel pomocniczy i niedługo będzie tak, że diagnosta będzie się zastanawiać nad tym, czy wykonać usługę dla pielęgniarki w miarę szybko, a ten, kto naprawia aparaturę, będzie się zastanawiać nad tym, czy to zrobi, bo za takie pieniądze nie będzie mu się opłacać. Proszę wziąć to pod uwagę. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, teraz pani.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#GrażynaMusiałkiewicz">Grażyna Musiałkiewicz. Jestem przewodniczącą Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Diagnostyki Medycznej i Fizjoterapii i reprezentuję wszystkie inne zawody medyczne poza pielęgniarkami i położnymi.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#GrażynaMusiałkiewicz">Nasz związek wysłał protest do Komisji i do pani minister zdrowia w omawianej sprawie. Nie jesteśmy przeciwko podwyżkom dla pielęgniarek, ale – tak jak powiedział kolega i wcześniej panie przewodniczące – nieprawdą jest to, pani poseł, że związki, których przedstawiciele są zgromadzeni w tej sali, popierają tę decyzję. To jest bzdura. Ta decyzja powoduje ferment i bardzo złą atmosferę pracy. Jest zdecydowany podział. Dyrektor otrzymuje do ręki narzędzie, w postaci ustawy, którego musi odpowiednio użyć.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#GrażynaMusiałkiewicz">Może to nie jest ciekawe i może jest to śmieszne, ale jeśli pani poseł będzie dyrektorem i dostanie pieniądze, z których 75% da pani pielęgniarkom i położnym, to komu da pani 25%. Pracownie diagnostyki medycznej, rehabilitacja i działy laboratoryjne zarabiają dla szpitali bardzo duże pieniądze. Nie jest prawdą, że te pracownie są niedochodowe. Proponowana nowa ustawa o lecznictwie zwiększa czas pracy działów radiologii, fizykoterapii i patomorfologii, ale za tym nie idą żadne pieniądze. Jedne grupy zawodowe się faworyzuje, a drugim grupom zawodowym się zabiera. Życzę wszystkim państwu, którzy tutaj tak mocno dyskutują, żeby byli dyrektorami tych szpitali i potrafili rozmawiać z załogą, nie robiąc z tego żartów, bo to nie jest żart. My w diagnostyce bardzo ciężko pracujemy i też chcemy godziwie zarabiać. Ludzie pracujący w diagnostyce – są to technicy radiologii, technicy analityki medycznej, technicy fizjoterapii, magistrzy fizjoterapii i magistrzy diagności laboratoryjni – to również pracownicy z wykształceniem średnim i wyższym, ze specjalizacjami, które są bardzo drogie – niektóre kosztują ponad 10 tys. zł. Nikt nam na to nie daje pieniędzy. Jeśli chcemy pracować i się utrzymać, bierzemy kredyty i robimy te specjalizacje, a pani poseł uważa, że 25% do podziału to jest świetna propozycja. Gratuluję!</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze inne zgłoszenia? Proszę, panie przewodnicząca.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#DorotaGardias">Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych – Dorota Gardias.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#DorotaGardias">Panie przewodniczący, szanowni państwo, jest kilka spraw, które omawiano w podkomisji i dzisiaj wracają do omówienia. Pozwolą państwo, że się do nich odniosę. Jeśli chodzi o 75% środków dla pielęgniarek, wszyscy zgodnie twierdzą, że pielęgniarki powinny jednak dostać większe pieniądze, bo nie było słychać sprzeciwu. Od lat, odkąd jesteśmy w Komisji Zdrowia – w takim czy innym składzie – wiemy, że jest problem. Nie ma chętnych młodych kobiet, które chcą się uczyć w zawodzie pielęgniarki. I nikomu nie przeszkadza – a niedługo zacznie to przeszkadzać pacjentom – że zamiast pielęgniarek pojawiają się inne zawody, które mają przejąć pracę pielęgniarek. W żadnym kraju nie ma takiej sytuacji, żeby pracę pielęgniarki wykonywała pomoc, ratownik medyczny, czy inne osoby, proponowane przez bardzo twórczych niektórych pracodawców. Po zmonitorowaniu sytuacji wystąpiłyśmy z prośbą do Ministerstwa Zdrowia, aby zmonitorowano, jak dzielono środki, które weszły w ustawę o zakładach opieki zdrowotnej, przez samorozwiązaniem się Sejmu w 2007 r. Wtedy to wszystkie związki zawodowe mówiły, aby naznaczyć pieniądze. Dlaczego twierdziliśmy, że poprzez naznaczenie pieniędzy zabezpieczymy sytuację wszystkich pracowników w zakładach pracy? Otóż zawsze wiedzieliśmy, że bliższa ciału koszula – zwykle pracodawcą jest lekarz. I przewidzieliśmy tę sytuację, która istnieje przez 3 lata. I jakoś nikt do tej pory nie protestował przeciwko temu, że 98% środków w większości zakładów w Polsce przekazano dla grupy zawodowej lekarzy. Zaraz powiem, jak proporcjonalnie to wygląda, a dokumenty mamy zebrane w Ministerstwie Zdrowia, które poprosiliśmy o to, aby zmonitorowano sytuację w zakładach. Tak więc z 700 zakładów, do których Ministerstwo Zdrowia wysłało pisma, przyszło 580 odpowiedzi – nie wszyscy pracodawcy na to się zdecydowali. Tam znaleźliśmy to, co zauważyliśmy, jeżdżąc jako związki zawodowe do szpitali na negocjacje i uczestnicząc w strajkach oraz różnego rodzaju protestach i akcjach związkowych, że przez 3 lata pielęgniarki w ogóle nie dostały podwyżki ani inni pracownicy, tylko wyłącznie grupa zawodowa lekarzy. Nie ma porozumień. Co robi w tym czasie związek oprócz tego, że rozmawia z Ministerstwem Zdrowia? Rozmawia również z głównym inspektorem pracy, aby kontrole były przeprowadzane i by zapoznano się z tym, jak wygląda realizacja art. 59a. I kontrolerzy z Państwowej Inspekcji Pracy zaczęli to sprawdzać. Dzieje się to po półtora roku funkcjonowania art. 59a, który okrutnie wymiata pieniądze dla grupy zawodowej lekarzy.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#DorotaGardias">Jesteśmy na Podbeskidziu w jednym z miast, o którym mówiła koleżanka Ochman, w jednym z zakładów, i proszę sobie wyobrazić, że z 1.000.600 zł do podziału w powiatowym szpitalu, z 40%, 1.000.008 zł dostało siedmiu lekarzy anestezjologów. Starosta zebrał swoją radę. Jesteśmy w starostwie i przedstawiamy dokumenty. Nie mogliśmy nie reagować i nie rozmawiać. Napisaliśmy projekt ustawy. Zorganizowaliśmy w Sejmie konferencję 9 grudnia. Zaprosiliśmy wszystkich posłów – każdy dostał zaproszenie, a było kilku i wszystkie związki. Przedstawiliśmy projekt ustawy, w którym są dwa punkty. Pierwszy – wydzielenie kosztów pracy z kosztów procedury medycznej. Może wreszcie by to ktoś policzył. I drugi – wprowadzenie do systemu pielęgniarki tak jak lekarza. Dlaczego? Dlatego, że Narodowy Fundusz Zdrowia ma wprowadzonego lekarza do systemu. Lekarz sygnuje dokumentację, która trafia do NFZ i dopiero za to są płacone pieniądze. Jeśli lekarze strajkują, a cały personel biały i pomocniczy pracuje, to nikt nie dostaje pieniędzy, bo lekarze są jedynymi osobami, które podpisują dokumentację. W związku z tym prosimy o to, aby rząd się tym zajął. I mamy spotkania u ministra Boniego mające na celu wprowadzenie pielęgniarki w system. To było zadanie dla grupy zawodowej pielęgniarek. Proszę państwa, mamy te spotkania, bo chcemy wprowadzić pielęgniarkę, tak jak lekarza, czyli określić w szczegółowych warunkach kontraktowania, ile tych pielęgniarek ma być na danym oddziale. Wiemy, że nie zrobimy tego od razu dla całej Polski, dla wszystkich oddziałów. Do dzisiaj funkcjonuje anestezjologia i neonatologia. Rozmawiamy więc w owym czasie z ministrem Bonim o wprowadzenie pielęgniarki do systemu. Niestety, jest protest związków zawodowych, że nie dzieje się to w formie dialogu społecznego. Ale dotyczyło to tylko wprowadzenia do systemu grupy pielęgniarek, ich usytuowania w systemie, a nie pieniędzy. Najważniejszy był pierwszy punkt. Inne związki zaprotestowały wówczas, że chcą, aby te spotkania odbywały się inaczej. Ministerstwo Zdrowia zorganizowało dwa spotkania, podczas których wiedzieliśmy, że nic się nie uda, bo w zespole wielu osób nie można, niestety, wypracować konkretnych rozwiązań. Zaproponowałam więc – i jest to zaprotokołowane – że będziemy chodzić do ministra Boniego na te spotkania i w trójstronnym zespole do spraw ochrony zdrowia, będziemy przedstawiać wnioski i zapytania, które będą miały inne związki, bo chcieliśmy jak najszybciej zdążyć z tym, aby pracodawcy, kontraktując, już mieli określone wymogi w Narodowym Funduszu Zdrowia dotyczące liczby pielęgniarek. To się nie udaje. W związku z tym zaczynamy dalsze rozmowy.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#DorotaGardias">Ponieważ wiemy, że tych pieniędzy jest niewiele, zastanawiamy się również, w jaki sposób, skoro już została bardzo dobrze usatysfakcjonowana jedna grupa zawodowa, to następną grupą zawodową w hierarchii medycznej są pielęgniarki i położne, o których wszyscy zawsze mówią, że trzeba im dać pieniądze, coś zrobić. To „coś”, to właśnie to. To „coś”, o czym państwo mówią, to my nie wiemy, jakie „coś”, bo mijają kolejne lata i jakoś pielęgniarek nie ma w szpitalach. Jest ich coraz mniej. Proszę sobie wyobrazić, że pielęgniarki mają firmy zewnętrzne i pracują w kilku szpitalach po 48 godzin. Za chwilę zaczną się błędy w sztuce. My jako organizacja odpowiedzialna chcemy zabezpieczyć wymierającą grupę zawodową i tymi niewielkimi pieniędzmi ją zabezpieczyć, żeby nie tylko ze względu na protesty pielęgniarka otrzymywała pensję. Poprzedni rząd również nie zabezpieczył pieniędzy na dyrektywę unijną. Skąd poszły pieniądze dla lekarzy? Jakkolwiek oni i tak nie mają 11-godzinnej przerwy i pracują, ile chcą. W związku z tym to też jest nierespektowany przepis. W to się nie wtrącamy, ale musimy zadbać o grupę zawodową, w przypadku której lekarz na dyżurze świątecznym zarabia więcej niż pielęgniarka przez cały miesiąc. Stąd nasza propozycja i rozmowy z Ministerstwem Zdrowia. Nam jest wszystko jedno, czy będą państwo to ubierać w polityczną otoczkę. Nam jest wszystko jedno, w którym momencie o tym rozmawiamy, ważne, abyśmy załatwili sprawę dla grupy zawodowej pielęgniarek.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#DorotaGardias">Pan poseł zwracał się do mnie. Nie na wszystko mogę panu odpowiedzieć, ponieważ z Narodowym Funduszem Zdrowia mam tyle wspólnego, że mogę się z spotkać i porozmawiać. Natomiast powiem, że przepisy nowej ustawy, w świetle uchylanego dzisiaj art. 59a, mają być przepisami przejściowymi na 2 lata i 2 miesiące. Dlatego nie są zamieszczone nawet w projektowanych propozycjach ustawy o działalności leczniczej.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#DorotaGardias">Powiem jeszcze jedno. Proszę policzyć: 75% z różnicy kontraktu – nie mniej niż 40% – i dopiero 75% dla największej grupy zawodowej – w szpitalach jest na ogół 50% pielęgniarek – i 25% dla lekarza. Przy pensji lekarza on i tak będzie mieć większą podwyżkę niż 500 pielęgniarek na 120 lekarzy. Gdyby to państwo policzyli, to zobaczyliby, że te 580 pielęgniarek w zakładzie liczącym ponad 1000 osób nie dostanie takich pieniędzy jak wynika dzisiaj z tych 75%, bo 120 lekarzy i innych pracowników ma 25% tej kwoty. A inne zawody często są już poza samodzielnym publicznym zakładem opieki zdrowotnej, w innych firmach, które mają usługi zewnętrzne. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Sądzę, że ta dyskusja mogłaby by trwać jeszcze długo, ale musimy powoli zmierzać do jej końca, ponieważ chciałbym jeszcze usłyszeć stanowisko rządu odnośnie do tej nowelizacji. Wolałbym, żeby nie było dyskusji, bo widzę, że państwo jeszcze się do niej szykują…</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#CzesławHoc">Ja z wnioskiem formalnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#BolesławPiecha">Chciałbym, żeby dyskusja dotyczyła sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#BolesławPiecha">Kto jeszcze zgłasza się do zabrania głosu? Pan poseł Latos. Proszę, ale krótko.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#TomaszLatos">Pani przewodnicząca, przepisy przejściowe dotyczące samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej. Jeśli będą niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej, to te przepisy przejściowe nie będą mieć czego dotyczyć. Chyba że – można zapytać o to pana ministra – przepisy, o które państwo walczą, mają zdeterminować pracowników i pracodawców do przekształceń, tak jak mają być może zablokować nadwykonania.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#TomaszLatos">Pani przewodnicząca, czy uważa pani, że wszystko jest w porządku, jeżeli we wspomnianym tu dzisiaj szpitalu uniwersyteckim pojawiły się dodatkowe pieniądze na rezonans magnetyczny. Technicy elektroradiologii wykonają te badania. Jak te pieniądze mają być dzielone? Pozostawię to pytanie bez odpowiedzi, bo wie pani, jakie są proporcje zatrudnienia – w zakładzie radiologii jest kilka pielęgniarek i kilkudziesięciu techników. I o to tylko chodzi, bo nikt nie kwestionuje tego, że pielęgniarki powinny zarabiać więcej i że lekarze byli uprzywilejowani.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#TomaszLatos">Natomiast jest pewna ważna sprawa, w związku z którą chciałbym się zwrócić do pana ministra. Panie ministrze, półtora miesiąca temu pytałem pana o zarobki innych grup zawodowych. Mam nadzieję, że dzisiaj będzie pan w stanie odpowiedzieć, jak kształtują się zarobki nie pielęgniarek, ale techników elektroradiologii, laborantów czy innych grup zawodowych, lub chociaż jednej z grup wymienionych przeze mnie.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#TomaszLatos">Jeszcze jedno. Chciałbym się dowiedzieć, kiedy państwo byli precyzyjni, a kiedy mijali się z prawdą. Pani przewodnicząca mówi, że ma od was dane, że 98% środków trafiło do lekarzy, co oznacza, że tylko 2% trafiło do pielęgniarek, a pani minister mówiła nam z trybuny sejmowej, że ten wzrost wynagrodzeń, porównując lekarzy i pielęgniarki, miał się jak 3 do 2. Kiedy mówiono prawdę? Prosiłbym o sprecyzowanie, jakie są prawdziwe dane. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#BolesławPiecha">Proszę, jeszcze krótko pan poseł Hoc.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#CzesławHoc">Ja rzeczywiście będę mówić krótko, ponieważ wystąpię z wnioskiem formalnym, który brzmi następująco. Proponuję, żeby sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o zakładach opieki zdrowotnej powróciło do podkomisji w dwóch celach. Po pierwsze, żeby wysłuchać strony społecznej – przedstawicieli wszystkich zainteresowanych związków zawodowych – i uzyskać konsens społeczny. A po drugie, chodzi o to „coś”, o czym mówiła pani przewodnicząca. Pani przewodnicząca ma rację, bo rzeczywiście mówiliśmy o pielęgniarkach i położnych, a nikt nie zadbał o ich wynagrodzenia, ale wszystko byłoby w porządku i sprawiedliwie, gdyby pani przewodnicząca powiedziała, że to „coś”, to ma być coś dodatkowego, a nie to, co już dawno istniało we wspólnej kasie, bo dyrektor bez łaski musiał przeznaczyć na wzrost zarobków 40%. Gdyby pani wyegzekwowała od ministerstwa albo od rządu coś dodatkowego dla pielęgniarek i położnych, to wtedy wszyscy z szacunkiem byśmy temu przyklasnęli i powiedzieli chapeaux bas, pani przewodnicząca, rzeczywiście zadbaliśmy o pielęgniarki i położne i z atencją temu przyklaśniemy, ale nie można tego „czegoś” uzyskiwać ze wspólnej kasy, która cały czas funkcjonowała w służbie zdrowia. W związku z tym proponuję taki wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#BolesławPiecha">Widzę jeszcze trzy zgłoszenia. Pani przewodnicząca, pani poseł i pan. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#BeataMałeckaLibera">Chciałbym się odnieść do wystąpienia mojego przedmówcy, ponieważ przewodniczyłam podkomisji, której sprawozdanie państwo dzisiaj przyjmują.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#BeataMałeckaLibera">Odbyła się bardzo wnikliwa rozmowa. Były dwa długie spotkania. Wysłuchaliśmy wszystkich stron i w związku z tym nie widzę powodu, żeby powróciło to do prac w podkomisji, ponieważ podkomisja zawarła swoje stanowisko w sprawozdaniu i nic już w nim nie zmieni. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#BolesławPiecha">Proszę, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#BożenaSławiak">Panie przewodniczący, szanowni państwo, ja nie pracuję w ochronie zdrowia, jestem zwykłym pacjentem i jako pacjent chciałabym, żeby zawody pielęgniarki i położnej były traktowane godnie, ponieważ widzę, jaka jest rola pielęgniarki i położnej w ochronie zdrowia. Są to osoby na pierwszej linii w tym systemie. Lekarz może zasnąć na dyżurze, a pielęgniarka nie może. Pielęgniarka ma bardzo ważną rolę, a my przecież nie możemy dać wszystkim. Musimy najpierw dać tym, którzy są najważniejsi. Państwo wiedzą, w jakim stanie jest budżet państwa i ile jest potrzeb, ale uważam, że ten zawód był do tej pory dyskryminowany, bo wystarczy porównać płace lekarzy i pielęgniarek by zobaczyć, jakie są dysproporcje między tymi najważniejszymi grupami w systemie ochrony zdrowia. To mówi samo za siebie. Uważam więc, że bardzo słusznie się stało, że pomyśleliśmy o tym, żeby zabezpieczyć tę grupę tak, by jej nikt nie krzywdził. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, oddaję panu głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#CezaryStaroń">Cezary Staroń – Ogólnopolski Związek Zawodowy Techników Medycznych Elektroradiologii.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#CezaryStaroń">Proszę państwa, nikt w tej sali nie mówi, że panie pielęgniarki nie zarabiają za mało czy zarabiają za dużo. Wszyscy w służbie zdrowia zarabiamy bardzo mało. Natomiast państwo posłowie sami widzą, co się dzieje w tej sali. Jeśli taka sama dyskusja zacznie się w szpitalach i zakładach pracy, to państwo rozbiją pracowników służby zdrowia od wewnątrz. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#CezaryStaroń">Po drugie, odnoszę wrażenie, że państwo w ministerstwie i część państwa posłów sądzi, że w szpitalach pracują wyłącznie lekarze i panie pielęgniarki. To ja chciałbym widzieć szpital, w którym będą pracować wyłącznie te dwie grupy zawodowe, a my jako diagnostyka wyłączymy się na jakiś czas i będziemy patrzeć, co się będzie działo – czy lekarz wyda diagnozę i co państwo dalej zrobią z pacjentem.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#CezaryStaroń">Przed chwilą pani poseł doceniła pracę pań pielęgniarek. Błędem jest wywyższanie jakiegokolwiek zawodu w ochronie zdrowia. Panie pielęgniarki są zależne od innych grup zawodowych, tak samo jak lekarze. Podobnie diagnostyka –jeśli nie mamy zleceń lekarskich, nie mamy pracy, a pacjent nie jest diagnozowany i leczony. Państwo oczywiście mogą rozdawać pieniądze komu chcą w ochronie zdrowia, takie jest państwa prawo, ale te pieniądze są tak małe, że powinny być dzielone równo między pracowników ochrony zdrowia. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#BolesławPiecha">Przepraszam, pani poseł. Jaki był wniosek formalny? O odesłanie sprawozdania do podkomisji. Ja wiem, jaki był wniosek. Proszę w związku z tym przygotować karty do głosowania. Przegłosujemy wniosek formalny o odesłanie sprawozdania do podkomisji. Chciałbym jednak usłyszeć stanowisko rządu odnośnie do tego przedłożenia.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#BolesławPiecha">Panie ministrze, proszę o stanowisko rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JakubSzulc">Rozumiem, panie przewodniczący, że jeszcze przed przegłosowaniem wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#BolesławPiecha">Wypadałoby, żeby rząd również zajął stanowisko w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JakubSzulc">Dobrze. W takim razie postaram się w kilku zdaniach…</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#BolesławPiecha">Proszę o spokój, proszę państwa. Jeśli jest konieczność rozmów, zapraszam do kuluarów, a tutaj poproszę o spokój.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JakubSzulc">Postaram się mówić krótko. Stanowisko rządu do tego projektu, już po naniesieniu poprawki w trakcie prac podkomisji, jest pozytywne. Kilka zdań uzasadnienia.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#JakubSzulc">Wysokie Komisje, projekt, który został złożony w Sejmie, zakładał trzy zasadnicze zmiany. Jedna z nich jest już bezprzedmiotowa, ponieważ weszła w życie przy okazji nowelizacji innej ustawy. Pozostały dwie – pierwsza, dotycząca obrotu wierzytelnościami i druga, dotycząca art. 59a. Kwestia obrotu wierzytelnościami nie budzi większych kontrowersji, w związku z czym nie będę się do niej odnosić. Natomiast powiem kilka zdań odnośnie do art. 59a.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#JakubSzulc">Projekt w przedłożeniu, które zostało skierowane do Sejmu, zakładał wykreślenie art. 59a. W tym momencie zasadnicza zmiana, która następuje, dotyczy ustanowienia przepisu przejściowego, który będzie funkcjonować przez okres dwóch lat z niewielkim naddatkiem i utrzyma w mocy, co do zasady – co podkreślam – przepisy art. 59a odnoszące się do kwoty wzrostu kontraktu, która musi zostać przeznaczona na wynagrodzenia. Mówimy o 40%.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#JakubSzulc">Tak jak poprzednio, podtrzymuję to stanowisko, o którym już niejednokrotnie mówiliśmy. Ingerowanie bezpośrednie, nawet na tym etapie, w sposób wynagradzania pracowników, nie przynosi korzyści jakości zarządzania zakładami opieki zdrowotnej niezależnie od formy organizacyjno-prawnej, w jakiej one funkcjonują. Natomiast, ponieważ wiemy, że nie ma takiej możliwości, żeby te przepisy przeprowadzić, zaproponowaliśmy dwuletni okres przejściowy mający na uwadze jeszcze jedną, w moim przekonaniu, bardzo istotną rzecz – o czym mówiła pani przewodnicząca Gardias. Jeśli chodzi o wzrost wynagrodzeń z tytułu art. 59a, myślę, że nie na tym powinna polegać dzisiejsza dyskusja – przepraszam za ocenę, ale tak mi się wydaje – jak będziemy się odnosić do art. 59a czy art. 59b z tego czasu, kiedy one były przyjmowane przez parlament. Myślę, że wtedy intencją ustawodawcy było to, aby faktycznie beneficjentami tych zapisów były wszystkie grupy zawodowe, które pracują w systemie ochrony zdrowia. Niestety, okazało się być inaczej i stąd wynikają te zapisy, które zostały zaproponowane w takiej formie i formule. One oczywiście zostały zgłoszone poprawką poselską, natomiast nie jest tajemnicą, że dyskutowaliśmy o tych rozwiązaniach poprzednio. Jednak, jeśli mówimy o innych zawodach medycznych, jest kwestia tego typu, że można by próbować enumeratywnie wymienić wszystkie zawody medyczne, ale w moim przekonaniu byłoby to zadanie tyleż karkołomne, co nierealne. Odnosimy się tutaj do największej grupy zawodowej. Natomiast dla porównania, o które prosił pan poseł Latos, można powiedzieć tylko tyle, że różnice w wynagrodzeniu grupy zawodowej, na przykład, diagnostów laboratoryjnych i grupy zawodowej pielęgniarek i położnych zaczynają się od dwóch cyfr i są co najmniej kilkunastoprocentowe, a najczęściej kilkudziesięcioprocentowe lub nawet stuprocentowe. Tyle, jeśli chodzi o dane, bo powiedziałem na wstępie, że będę ograniczał się w wypowiedzi. Oczywiście jeśli będzie potrzeba uszczegóławiania na dalszym etapie prac, w zależności od tego, czy wniosek formalny pana posła Hoca zostanie przegłosowany na tak, czy na nie, jestem do państwa dyspozycji. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę państwa posłów o włożenie do czytników kart do głosowania, bo przeprowadzimy głosowanie elektronicznie. Rozumiem, że nie ma problemów.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#BolesławPiecha">Był wniosek o zakończenie dyskusji i przekazanie tego przedłożenia z powrotem do podkomisji.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za wnioskiem pana posła Hoca i ponowne przekazanie do podkomisji? Proszę o naciśnięcie przycisku. Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwnego zdania? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisje, przy 16 głosach za, 22 przeciw i braku wstrzymujących się, zadecydowały o kontynuowaniu prac nad sprawozdaniem podkomisji. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#CzesławHoc">Panie przewodniczący, czy można prosić o ustosunkowanie się Biura Legislacyjnego do opinii Biura Analiz Sejmowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#BolesławPiecha">Panie pośle, na razie mamy rozstrzygniętą tylko kwestię powrotu do podkomisji, nic więcej. Prace toczą się dalej i będziemy na ten temat jeszcze dyskutować. To jest jasne.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że przeszliśmy proces ogólnej dyskusji na temat sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej. Proszę sekretariaty Komisji o sprawdzenie kworum, ponieważ przystępujemy do bardzo ważnych rozstrzygnięć.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że w Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej nie ma kworum. Poproszę pana mecenasa o opinię w sprawie, jak obradują Komisje, jeśli w jednej z nich nie ma kworum.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#BolesławPiecha">Proszę, pani mecenasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#BogdanCichy">W naszej ocenie, każda Komisja musi mieć kworum, bo to jest wspólne posiedzenie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. W związku z tym odraczam posiedzenie Komisji. O terminie kolejnego spotkania zostaną państwo powiadomieni, jeśli Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej zbierze kworum. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>