text_structure.xml 58.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#BronisławDutka">Witam panie i panów posłów, witam pana ministra Artura Ławniczaka podsekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa, witam pana Stanisława Sudaka, zastępcę dyrektora Departamentu Koordynacji Polityki Strukturalnej Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Otwieram posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, na którym mamy omówić kierunki rozwoju obszarów wiejskich – założenia do „Strategii zrównoważonego rozwoju wsi i rolnictwa”. Do przedstawienia tego dokumentu został upoważniony pan minister Artur Ławniczak. Bardzo proszę o w miarę zwięzłe jego przedstawienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ArturŁawniczak">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Panie i panowie posłowie, szanowni państwo, bardzo się cieszę, że Wysoka Komisja zainteresowała się tym tematem. Pan przewodniczący poprosił, żeby w żołnierskich słowach przedstawić to, co najistotniejsze. Ta strategia, czy raczej przygotowany zarys strategii, jest jednym z dziewięciu głównych kierunków, które rząd postanowił przygotować i zaprezentować, tak aby różne dziedziny, w tym rolnictwo, czy przede wszystkim rolnictwo i obszary wiejskie, mogły podążać w dobrym kierunku. Ważne jest to również w kontekście dyskusji nad przeglądem Wspólnej Polityki Rolnej, czy tak naprawdę nad nowymi założeniami tego, co będzie się działo po 2013 r. Postanowiliśmy, że dokument ten będzie bardzo szeroko konsultowany ze wszystkimi środowiskami bezpośrednio zainteresowanymi rozwojem obszarów wiejskich, począwszy od organizacji społeczno-zawodowych, związkowych, samorządów rolniczych, samorządów gminnych, powiatowych, wojewódzkich poprzez innych partnerów społecznych i oczywiście przede wszystkim Wysoką Komisję i Sejm. Będziemy prowadzili konsultacje i debatę tak, aby w jak największym stopniu uwzględnić propozycje, które mogą wpływać na rozwój obszarów wiejskich i wkomponowywać się również w inne strategie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ArturŁawniczak">Myślę, że materiał został dosyć precyzyjnie przedstawiony. Generalnie rzecz biorąc, koncentrujemy się na kilku kierunkach: przede wszystkim to zwiększenie konkurencyjności sektora rolno-spożywczego, bezpieczeństwo żywnościowe kraju, wykorzystywanie rolniczej przestrzeni produkcyjnej do produkcji energii ze źródeł odnawialnych, zachowanie i wykorzystanie zasobów kulturowych, poprawa infrastruktury lokalnej, rozwój przedsiębiorczości, inwestowanie w kapitał ludzki czy zapobieganie wykluczeniu społecznemu i jego ograniczanie. Myślę, że ta strategia w kilku kluczowych obszarach obejmuje nie tylko rolników i nie tylko produkcję rolniczą, bardzo ważną oczywiście, ale również tych mieszkańców, którzy dzisiaj nie są związani z rolnictwem – zawiera propozycje również dla tej grupy, która powinna szukać nowego źródła dochodu. Te miejsca pracy na obszarach wiejskich mogą być dostępne przy pomocy środków, które są w ramach PROW-u, jak i środków, które są do dyspozycji w poszczególnych województwach w rozwoju regionalnym. Chciałbym również powiedzieć, że jesteśmy w stałej współpracy z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego, w ramach której na bieżąco są uwzględnianie różnego rodzaju aspekty. Jesteśmy przekonani, że również głosy państwa z Komisji będą w tej debacie uwzględnione.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#ArturŁawniczak">Panie przewodniczący, myślę, że w takim żołnierskim skrócie to tyle, natomiast jeśli będą pytania Wysokiej Komisji, to postaramy się odpowiedzieć, bo materiał jest naprawdę obszerny i trudno każdy punkt referować – tak będzie może łatwiej. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BronisławDutka">Dziękuję, panie ministrze. Materiał rzeczywiście jest obszerny, ale chcieliśmy, żeby Komisja miała okazję zgłosić do niego swoje uwagi. Wobec tego otwieram dyskusję. Kto z pań i panów posłów chciałby zabrać głos? Są dwa zgłoszenia: pan poseł Leonard Krasulski i pan poseł Marek Kwitek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#LeonardKrasulski">Dziękuję, panie przewodniczący. Panie przewodniczący, mamy podkomisję stałą do spraw rozwoju i chciałbym usłyszeć, jaka jest opinia właśnie tej podkomisji co do tej strategii zrównoważonego rozwoju wsi i rolnictwa. Jako Komisja powinniśmy się oprzeć na opinii właśnie tej podkomisji stałej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#BronisławDutka">Rozumiem. Bardzo proszę, pan poseł Marek Kwitek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarekKwitek">Dziękuję, panie przewodniczący. Wysoka Komisjo, panie ministrze, cieszę się, że ten dokument w ogóle powstał, bo znajduje się on pośród tych dziewięciu docelowych strategii rozwoju. Myślę, że podczas posiedzenia Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi będziemy na pewno szczegółowo analizować i oceniać te założenia do strategii zrównoważonego rozwoju wsi i rolnictwa. Po przeczytaniu i przeanalizowaniu tegoż dokumentu należy stwierdzić, iż na pewno jest postawiona prawidłowa diagnoza, jeśli chodzi o sytuację na obszarach wiejskich – te obszary są opisane tutaj dość szczegółowo. Natomiast gorzej już wygląda sprawa związana z wizją obszarów wiejskich w przyszłości i z rozwiązywaniem problemów realizacji tych kierunków rozwoju obszarów wiejskich. Nasunęła mi się tutaj jedna rzecz bardzo ważna – informacja, która w mediach może nie za bardzo funkcjonuje, tu znajduje akurat odzwierciedlenie. Zakładacie państwo, że do 2015 r. zatrudnienie na wsi ma kształtować się na poziomie 11%. Czyli gdybyśmy to chcieli przeliczyć na liczby, może to być między 500 a 800 tys. ludzi – nie do końca ta wartość może być podana bardzo dokładnie. Tyle praktycznie osób ma zniknąć z rolnictwa. Tu się rodzi zasadnicze pytanie: Gdzie, jakie rynki – miasto czy może usługi – ma wchłonąć te osoby? Wiemy, że na wsi jest ukryte bezrobocie – że wiele osób ze wsi, zwłaszcza w okresie kryzysu, niestety, wraca z powrotem na wieś, pomaga w gospodarstwach, bo nie ma pracy w mieście. Nie widzę tutaj jakby konkretnych założeń poradzenia sobie z tym problemem. Łatwo jest powiedzieć, że tyle i tyle osób ma z rolnictwa odpłynąć, ale gdzie, i gdzie znaleźć dla nich zatrudnienie? To jest jedna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MarekKwitek">Druga kwestia – nigdzie nie mówi się tutaj o środkach finansowych; o sposobie finansowania tych zaproponowanych wizji. Jak zwykle – jestem już do tego przyzwyczajony w pracy w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi – są takie pewne słowa klucze, pewne mantry: grupy producenckie, kontrakt itd. Można łatwo napisać pewne rozwiązania, tylko czy pan minister wie, jak pewne rzeczy zrealizować? Nawiążę chociażby do umów kontraktacyjnych, do powiązania rolników z zakładami przetwórczymi itd. – o co występuję już praktycznie dwa lata z rzędu. Mieliście mieć przygotowane umowy, były wzory tych umów, miało to iść do podpisania; były wcześniej strajki, blokady tych zakładów – i problem praktycznie „rozszedł się na boki”, nie ma żadnych skutków. Czyli – tak jak mówię – można pisać sobie o pewnych wizjach, ale nie mając możliwości ich realizacji, to jest troszeczkę wprowadzanie w błąd, bo ja wiem, że pewne cechy dokument powinien mieć.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MarekKwitek">Kolejne teraz pytanie. Na ile te założenia są zgodne ze strategiami długofalowymi? Chociażby tym raportem, który został przedstawiony – „Polska 2030 ”; na ile to się w niego wkomponowuje? Na ile to wynika chociażby z zasad ustawy o kierunkach rozwoju państwa? Czy to jest kompatybilne? Przecież wiadomo, że sytuacja jest dynamiczna, że trzeba zmieniać pewne rzeczy w tych strategiach rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#MarekKwitek">I to pytanie zasadnicze. Dlaczego jest tak mało konkretnych rozwiązań? W zasadzie nie znalazłem tutaj nigdzie wprost propozycji, w jaki sposób ustabilizować sytuację na wsi, jeśli chodzi o dochodowość rolników. Nie ma tutaj podanych nawet jakichś założeń tejże stabilizacji. Przecież wiemy, jaka jest sytuacja obecnie i co można ewentualnie zmienić w przyszłości. Na razie dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BronisławDutka">Dziękuję bardzo. Pani poseł Grażyna Ciemniak, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#GrażynaCiemniak">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Z dokumentów wynika, że w ostatnich latach coraz więcej rolników łączy się w grupy producentów rolnych. Wiemy, że od początku 2001 r. są przepisy, które regulują powstawanie tych grup. Z dokumentu możemy się dowiedzieć, że w sumie powstały 263 grupy, czyli w latach 2007-2008 zarejestrowano ich dwukrotnie więcej niż w latach 2001-2003. Natomiast przemilczano to, że w 2009 r. nastąpił spadek liczby grup producentów rolnych – ze 158 w 2008 r. do 121 w 2009 r. Chciałabym zapytać, jaka jest tego przyczyna? Ponieważ wzrost konkurencyjności na rynku europejskim, a także rozdrobnienie gospodarstw rolniczych były motywami, które wspierały powstawanie grup producentów rolnych, więc jaka jest przyczyna zmniejszenia ich liczby? I czy tak jest faktycznie, że ich liczba się zmniejszyła? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#BronisławDutka">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z państwa posłów jeszcze chciałby zabrać głos? Pani przewodnicząca Izabela Kloc, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#IzabelaKloc">Chciałabym dopytać pana, ponieważ jesteśmy w tej chwili na posiedzeniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, jaką w tym dokumencie zawarliście wizję rozwoju obszarów wiejskich w kontekście działań władz samorządowych. Jaką rolę przewidzieliście państwo w tym dokumencie dla władz samorządowych – i na poziomie lokalnym, i na poziomie regionalnym?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#IzabelaKloc">Druga sprawa – wizja rozwoju obszarów wiejskich. Mówicie o tym, żeby ta działalność była prowadzona również „z zachowaniem unikalnych walorów przyrodniczych, krajobrazowych i kulturowych tych terenów dla przyszłych pokoleń”. Natomiast o przyszłych pokoleniach w kierunkach rozwoju obszarów wiejskich nie ma już więcej wzmianki – jakby kończy się kropką na „ochronie, pielęgnowaniu i wykorzystaniu zasobów przyrodniczych i krajobrazowych obszarów wiejskich”. Więc to jest kwestia również pewnego logicznego formułowania tego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#IzabelaKloc">I wreszcie – jak państwo sobie wyobrażacie w tym zakresie przeciwdziałanie zmianom klimatycznym? Dalej jest tutaj mowa o adaptacji rolnictwa do skutków tych zmian. Ponadto pytanie o środki finansowe. Więc jeśli tu piszemy o przeciwdziałaniu zmianom klimatycznym, to co to będzie i jak to będzie finansowane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#BronisławDutka">Dziękuję bardzo. Pan poseł Stefan Strzałkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StefanStrzałkowski">Chciałbym poruszyć pewien drażliwy temat. Chcę zapytać, czy państwo przewidujecie jakieś działania, które pozwoliłby zracjonalizować liczbę gmin w Polsce. Myślę, że miałoby to wpływ na sytuację finansową również tychże gmin. Podam bardzo prozaiczny przykład. Znam kilka przynajmniej gmin w Polsce, które okalają miasta, a pobudowały sieć szkół. I oto z jednego końca gminy, przez całe miasto, dowożą dzieci do np. gimnazjum leżącego po zupełnie przeciwległej stronie zarówno gminy, jak i miasta. To jest tylko jeden z takich przykładów, oczywiście.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#StefanStrzałkowski">Wiem, że to są decyzje władz lokalnych, są to oczywiście decyzje mieszkańców, ale czy państwo zastanawialiście się nad tym i czy będziecie podejmować próby np. dania jakichś zachęt finansowych do tego, żeby tam, gdzie mogłoby to być racjonalne, do takiego procesu doprowadzić? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#BronisławDutka">Bardzo proszę, pani poseł Maria Nowak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MariaNowak">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Panie ministrze, będę mówić bardzo krótko. Czytamy na str. 81 materiału, że: „Inwestowanie w kapitał ludzki i społeczny oraz wyrównywanie szans edukacyjnych mieszkańców wsi”. I dalej jest, że „dobre wykształcenie jest coraz bardziej doceniane, także na terenach wiejskich”. Ja bym nie powiedziała, że ono teraz dopiero jest coraz bardziej doceniane, bo myślę, że ono było doceniane, tylko po prostu brak równych szans, równego dostępu do oświaty powodował to, że jednak nie było na terenie całego kraju jednakowego nasycenia, powiedzmy, w przedszkola, dostęp do gimnazjum czy szkolnictwa wyższego. Bardzo dobrze, że taki punkt się tu znalazł. Tylko jak czytam ten punkt – a jestem członkiem Edukacji Nauki i Młodzieży, więc bardzo często mówimy także o szkołach znajdujących się na terenach wiejskich – to nie znalazłam tutaj praktycznie niczego nowego. Dlatego mam krótkie pytanie: ten cel, który w różnych miejscach jest wpisany w różnych programach, ciągle jeszcze nie jest osiągnięty – co nowego wniesie ta strategia na te następne lata, aby rzeczywiście wyrównywać szanse edukacyjne, szanse kulturowe?</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#MariaNowak">Drugie pytanie, które z tym jest bardzo związane – słyszymy, że w 2012 r. w szkołach ma być takie nasycenie komputerów – nie tylko w gimnazjach, lecz także w szkołach podstawowych – że każdy uczeń będzie miał do nich dostęp, i to będzie siedział przy komputerze sam jeden, a nie kilku czy kilkunastu uczniów. To jest też jakieś konkretne wyzwanie. Jak chcecie to osiągnąć? Na to muszą być i pieniądze, ale to też wymaga pewnych działań organizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#MariaNowak">Wsparcie dokształcania dorosłych – to już jest gdzieś zapisane. Dlatego mam ostatnie pytanie. Czy robiliście jakieś analizy, na ile te zapisy zostały zrealizowane? Chociażby tylko przez dwa lata działania tego rządu, ale można popatrzeć jeszcze wcześniej – jak to jest systematycznie realizowane? Czy to są tylko zapisywane hasła, i to ma się jakoś samo zrobić, czy jednak widzicie postęp w tych działaniach i wnosicie coś nowego do tej strategii? Chodzi mi tu już o jakieś konkretne plany, zamierzenia, za którymi oczywiście pójdą finanse. Wprawdzie w materiale jest napisane, że to będzie realizowane z programów europejskich, ale powtarzam: moim zdaniem ciągle stoimy w jednym miejscu. Może z przedszkolami to się trochę ruszyło, ale też nie za bardzo. Więc czy macie analizę, w jakich punktach i jaki postęp nastąpił przez ostatnie lata? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#BronisławDutka">Dziękuję bardzo, pani poseł. Myślę, że przyszła pora na odpowiedzi. Bardzo proszę, pan minister Artur Ławniczak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ArturŁawniczak">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Panie i panowie posłowie, szanowni państwo, bardzo się cieszę z tych wypowiedzi, bo takie też było założenie, że projekt ma być szeroko konsultowany. Państwa głosy świadczą o tym, że cały czas potrzeby rozwoju obszarów wiejskich idą w dwóch kierunkach – czyli po pierwsze, ta część produkcyjna, typowo rolnicza. A po drugie, bardzo ważną częścią, o której czasami niektórzy zapominają, jest wsparcie infrastruktury, wsparcie II filaru na rozwój. I w jednym, i w drugim potrzeby Polski są ogromne. Dla rządu w przyjętych priorytetach i I filar, i II jest bardzo istotny, jeśli chodzi o starania czy walkę o nowe finansowanie po 2013 r., bo trudno mówić o rozwoju nowoczesnych gospodarstw bez infrastruktury bez wsparcia logistycznego, bez możliwości edukacji i systemu łączności – chociażby dobrego dostępu do szerokopasmowego internetu.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#ArturŁawniczak">Przechodzę już do konkretnych odpowiedzi. Na pewno ta strategia, jedna z dziewięciu, jest skorelowana z innymi strategiami – czy raczej na pewno będzie skorelowana, bo dzisiaj jest to zarys tego, co ma być wypracowane i przyjęte przez Radę Ministrów w ostatecznym kształcie.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#ArturŁawniczak">Na pewno nie mamy ambicji, absolutnie nie chcemy, dotykać w tej strategii problemów, jeśli chodzi, o liczbę gmin, o to, jak te jednostki samorządu terytorialnego funkcjonują – nie nasza to kompetencja, i nie nasze takie oceny. Od razu to odcinam. To państwo raczej, jako Komisja, możecie wyrażać takie opinie.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#ArturŁawniczak">Na pewno bardzo ważna jest rola działań samorządowych. Taka refleksja nawet po realizacji programu SAPARD 2004-2006, działań PROW-owskich i teraz tych działań, które są w PROW-ie 2007-2013: na pewno będziemy musieli postawić, i to też będzie częścią strategii, na kilka obszarów, które będzie można wspierać. Przypomnę, że dzisiaj realizujemy kilka takich priorytetów, choćby podstawowy – „Usługi dla ludności”, choćby działanie „Odnowa wsi” czy cała oś Leader, również potrzebna, która obejmuje sprawy i edukacji, i budowania partnerstwa lokalnego, i drobne inwestycje – małe projekty, ale myślę, że znaczące dla społeczności lokalnej, dla małych podmiotów, które mogą się tworzyć, bo są na to środki w ramach różnicowania działalności na obszarach wiejskich czy tworzenia rozwoju mikroprzedsiębiorstw. Będziemy musieli przy państwa pomocy, nie ma co tutaj ukrywać, dokonać pewnego wyboru – bo jakieś priorytety po tych doświadczeniach muszą być wybrane, mając świadomość, że środków jest ograniczona ilość, że potrzeby inwestycyjne są naprawdę ogromne, mając również świadomość, w jaki sposób połączyć Program Rozwoju Regionalnego, czyli te środki, które są w dyspozycji marszałków, i jakie priorytety powinny być realizowane w poszczególnych regionach. I tutaj jest rolą samorządu wojewódzkiego i korporacji, które działają, określić jakie kryterium regionalne powinno być dodatkowo ujęte w tych zasadach finansowania.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#ArturŁawniczak">Myślę, że jeśli chodzi o problemy edukacji, dokształcanie dorosłych, to na pewno przedstawimy to, co dzisiaj funkcjonuje. Być może nie zostało to dobrze pokazane, ale chociażby jest dostępne kształcenie ustawiczne dla osób, które zdobyły już kwalifikacje, a powinny uzupełniać czy zmieniać swoje wykształcenie, aby pozyskać pracę czy dodatkowe źródło dochodu. Te działania są na bieżąco prowadzone.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#ArturŁawniczak">Ale patrząc nawet na to, ile osób jest zatrudnionych w rolnictwie, kłania się definicja gospodarstwa rolnego. Podam państwu bardzo prosty przykład. Statystyka GUS-owska mówi: 2200 tys. gospodarstw; Agencja Modernizacji – która prowadzi bardzo ścisły rejestr, choćby wniosków o płatności obszarowe – mówi: 1400 tys. gospodarstw, które składają wnioski o płatność obszarową. Z tego w naszej ocenie ok. 800 tys. gospodarstw realnie, w pełnym wymiarze, prowadzi działalność typowo rolniczą, bez dodatkowych źródeł dochodu. W wielu przypadkach w tym przedziale z różnicy pomiędzy 1400 tys. a 800 tys. gospodarstw są osoby, które tylko składają wniosek o płatność obszarową, a mają zupełnie inne źródło utrzymania – czy pracują, czy uzupełniają sobie dochód, nie zawsze w formie zarejestrowanej. Warto tutaj przypomnieć, że jest przewidziane narzędzie wsparcia tworzenia nowych firm na obszarach wiejskich na bardzo dobrych warunkach. Nie zależy nam na tym, aby te osoby uciekały z obszarów wiejskich. Traktujemy wieś również jako miejsce pracy, jako warsztat pracy, niekoniecznie w samym rolnictwie. Choćby ostatnie propozycje Senatu zmieniające ustawę o przetwórstwie i o sprzedaży bezpośredniej również wpisują się w dyskusję, co mamy zrobić z osobami, które dzisiaj formalnie są przypisane do sektora rolniczego, a tak naprawdę w żaden sposób nie są związane z tą produkcją. Zresztą jest to w stanowisku rządowym oficjalnie zawarte, że i I i II filar musi być finansowany co najmniej na zbliżonym poziomie jak obecnie i nie ma mowy o tym, aby w ramach przesunięć, czy w ramach modulacji, oszczędności były ściągane czy z II filaru czy z I. W tej sprawie to stanowisko jest bardzo precyzyjne.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#ArturŁawniczak">Zauważyliście państwo grupy producentów rolnych. Oczywiście cały czas brakuje nam tej organizacji gospodarczej, bo ma to przynosić konkretne wyniki finansowe czy gospodarcze. Faktycznie, tych grup nie ma tyle, ile byśmy wszyscy oczekiwali, ale jest to proces, i myślę, że każdy tutaj ma tę świadomość. Ale jeśli chodzi o konkretne zachęty, to chociażby specjalny nabór dla producentów rolnych w ramach przetwórstwa dla podmiotów, które chcą się tym zajmować. Wpłynęło całkiem sporo wniosków – na 55 mln zł – tylko i wyłącznie kierowanych do grup producentów rolnych. Czyli jednak widać, że ten priorytet w kilkudziesięciu przypadkach zadziałał. Myślę, że będzie również następny specjalny nabór ogłoszony w tej działalności, aby premiować te przedsięwzięcia gospodarcze, w których uczestniczą nie tylko rolnicy, ale i organizacje mające już charakter nieindywidualny, a taki, gdzie oddziaływanie jest dużo większe. Bo pierwszy etap to wspólna praca, drugi etap myślę, że to nie tylko kupowanie środków do produkcji, ale sprzedaż, a trzeci etap to przetwórstwo. Myślę, że tutaj jest jednak dużo pracy włożonej w grupy. Zresztą sygnały – bardzo często z Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi – żeby praca z grupami na poziomie województwa odbywała się w sposób regularny czy żeby wzmocnić doradztwo na poziomie województwa, zostały przynajmniej w jakiejś części zrealizowane, choć mamy świadomość, że potrwa pewnie wiele, wiele lat, zanim te procesy gospodarcze będą funkcjonowały tak, jak byśmy oczekiwali.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#ArturŁawniczak">Sprawa dotycząca zmian klimatycznych i adaptacji całego sektora również do produkcji energii. Dam państwu prosty przykład: ostatnie problemy związane z trudną pogodą na Śląsku – akurat sam ich doświadczyłem – gdy byliśmy ponad tydzień odcięci od energii elektrycznej. Były miejscowości i gminy, gdzie trwało to ponad dwa tygodnie. Skala zniszczeń była ogromna – to po prostu trzeba było zobaczyć: połamane słupy, połamane linie energetyczne. To wpisuje się w potrzebę różnicowania pozyskiwania energii – aby gospodarstwa czy samorządy miały swoje zaplecze do produkcji energii, czy to z biogazu, czy przy wykorzystywaniu źródeł, które są ogólnie dostępne, jak wiatr, słońce. To wszystko jest po prostu potrzebne do różnicowania zasilania energetycznego. Wyobraźcie sobie państwo: wiele nowoczesnych instalacji grzewczych, w których nie da się używać tradycyjnego nośnika energii jak węgiel czy drewno, po prostu nie działa. Dzień, dwa bez prądu można wytrzymać. Ale jak wszystkie te nowoczesne systemy nie działają przez tydzień, to jest tragedia. Nawet jeśli samorządy budowały duże inwestycje – jakieś przepompownie czy oczyszczalnie ścieków – to jeśli nie mają agregatów czy innego źródła, to po prostu cała infrastruktura nie funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#ArturŁawniczak">Na pewno, jeśli chodzi o środki finansowe, to nie ma co się oszukiwać, że ich większość musi pochodzić ze wsparcia europejskiego. Jeszcze raz podkreślę, że musimy jednak liczbę priorytetów czy działań nieco ograniczyć, bo chyba zbyt dużo działań ostatnio zostało określone – ale myślę, że to za chwilkę będziemy oceniali. Ważne, aby w tych działaniach były uwzględnianie potrzeby i rolników, i tych, którzy odchodzą z rolnictwa. Będzie ogromny bój o to, ile tych środków faktycznie trafi na wieś – i na I i na II filar. Ktoś może powiedzieć – bo to są środki przypisane wprost w budżecie na rolnictwo, to też środki w ramach działań samorządowych czy środki na oś Leader – po co np. odnowa wsi, po co odnawiać kaplice, po co odnawiać kościółki?. To też jest potrzebne. Myślę, że państwo macie często okazję oglądać efekty tej pracy – to jednak warto to robić i te pieniądze są dobrze wykorzystanymi środkami. Tutaj chyba nie ma co do tego dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#ArturŁawniczak">Jeszcze raz chcę podkreślić – jesteśmy bardzo otwarci na konkrety, choć strategia nie będzie opisywała wprost, z jakiego źródła te pieniądze powinny pochodzić i ile tych pieniędzy ma być na to czy na inne działanie. Trzeba przyjąć kilka priorytetów i wokół tego trzeba będzie popracować. Myślę, że to tyle, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#BronisławDutka">Dziękuję bardzo. Dobrze, już będę udzielał głosu, tylko jeszcze na chwilę chciałem go udzielić sobie.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#BronisławDutka">Wydaje się bardzo ważne, że jest to strategia zrównoważonego rozwoju, a nie jakiegoś rozwoju enklawowego – że np. tu mamy dobre warunki, to rozwijamy, a tam robimy pustynię. Jest to pewna zaleta tej strategii. Myślę, że to, co jest ważne w tej strategii, to jest zwiększenie konkurencyjności obszarów wiejskich dla inwestowania – żeby warto było inwestować na wsi, albo przynajmniej tak samo warto jak gdzieś w pobliżu w mieście. Wtedy rozwój wsi będzie następował w sposób naturalny, nie będziemy musieli zastanawiać się, co zrobić z ludźmi ze wsi. To jest problem. Tylko jeżeli oni zostaną zagospodarowani u siebie, to problem w pewnym sensie znika.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#BronisławDutka">I ważna rzecz – ta strategia ma być w przyszłości naszym narzędziem do otrzymania środków unijnych. Oznacza to, że jeżeli nie napiszemy, że mamy jakieś plany rozwoju, i wystąpimy o środki do Unii, to Unia powie: „No, ale na co chcecie?”. Zawsze takie pytanie pada w relacjach z Unią. Buduje się strategię – często może zbyt piękną – oczekując jednak tego, że zostanie ona zauważona i choć w jakimś stopniu właśnie przez UE sfinansowana.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#BronisławDutka">Były zgłoszenia do głosu: pani poseł Maria Nowak, pan poseł Marek Kwitek. Bardzo proszę, pani poseł Nowak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MariaNowak">Panie ministrze, może nie zostałam dobrze zrozumiana przez pana ministra. Wyobrażam sobie, że aby pisać strategię, najpierw musimy mieć solidną diagnozę. Musimy wiedzieć, do czego zmierzamy, ale też musimy wiedzieć, jaki jest punkt wyjścia. I dlatego, gdy pytałam o sferę związaną z edukacją, z kulturą, to pytałam właśnie, na ile przez ostatni okres posunęliśmy się do przodu. Może zapytam w takim razie inaczej, bo może zostałam, jak mówię, źle zrozumiana. Od dłuższego czasu mówimy o terenach popegeerowskich – czy pan minister może powiedzieć, ile środków w ramach programów poszło na te tereny i na ile udało się osiągnąć cel? Czy jest to realizowane dalej w sposób niezadowalający, czy np. jest to już sposób zadawalający i idziemy dalej w tym kierunku, czy widzicie państwo, że musimy podjąć jakieś nowe działania, bo te są np. mało skuteczne – bo tak też może być?</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MariaNowak">Druga sprawa – szkoły rolnicze. Przekazaliśmy szkoły rolnicze do MRiRW – oczywiście te, które przygotowują do zawodów rolniczych. Ciągle słyszymy, że brak jest młodzieży chętnej do nauki w tych szkołach, w klasach typowo rolniczych; że nawet na terenach wiejskich w szkołach dawniej rolniczych dzisiaj otwierane są klasy ogólnokształcące. Jest to uzasadnione, dlatego że aspiracje młodzieży z terenów wiejskich też są takie, żeby zdobyć wykształcenie wyższe. Więc czy ministerstwo ma rozeznanie, ile szkół rolniczych nam jeszcze potrzeba? Czy podejmuje jakieś działania, żeby młodzież do szkół rolniczych chciała trafiać?</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#MariaNowak">I ostatnia sprawa – powrót młodzieży, która kończy studia, i bardzo dobrze, że je kończy. Ale chodzi o to, żeby ta młodzież, zdobywszy dyplom magisterski czy dyplom wyższej uczelni, chciała wracać na tereny wiejskie. Z mojego rozeznania, to bardzo ważne jest mieszkanie. I znowu – ile środków w ramach jakich programów poszło już na te działania i jakie są jeszcze potrzeby? Bo żeby pisać strategię, trzeba to robić na podstawie potrzeb, jakie tam są – stąd to moje pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#BronisławDutka">Dziękuję bardzo. Pan poseł Marek Kwitek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MarekKwitek">Panie ministrze, ile grup producenckich mamy w Polsce? Na poziomie 2-3%. W Danii to jest 70-80%. Proszę zwrócić uwagę, od kiedy grupy funkcjonują, ile ich powstaje, ile upada? W dużym stopniu przy finansowaniu pięcioletnim – tak. A potem co? Czyli pod tym względem nie wiem nawet, kiedy jesteśmy w stanie dojść do pewnych standardów. Jeśli chodzi o przepisy prawne, to teraz ich nowelizacja dała jakąś podstawę do rozwoju, ale to nie jest to tempo powstawania tych grup, jakiego byśmy oczekiwali. Przecież pan doskonale wie, jakie grupy w tym momencie mają możliwość przebicia się na już poukładanym rynku, gdzie – jeśli chodzi o owoce, warzywa – rządzą holdingi, monopole. Nie będę już rozwijał tego dalej, bo na ten temat rozmawiamy podczas posiedzeń Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, ale podanie w statystyce, że powstaje 400, czy 200, czy 300 grup nie wystarczy. Trzeba też mieć jakiś obraz ogólny, jakąś skalę porównania, jaki procent to stanowi. Jak mówię to jest 2-3%, chyba łącznie z grupami producentów tytoniu i innymi. To jest jedna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MarekKwitek">Druga kwestia – nie odpowiedział mi pan na pytanie. Proszę zwrócić uwagę – to jest pięć lat. Pięć lat i nagle co? 500-800 tys. osób gdzieś ma... nie wiem – być wysłanych na Księżyc? Mamy ok. 600 tys. gospodarstw towarowych. Pan minister mówi tutaj w statystyce: 1500. Reszta gospodarstw ledwie funkcjonuje, bo nie ma innych możliwości rozwoju. Czyli co – 600 tys. gospodarstw towarowych ma zostać produkujących na rynek? A co z resztą?</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#MarekKwitek">I jeszcze kwestia. Co jest tutaj najważniejsze? Oczywiście stabilizacja dochodów rolników – one muszą być jakoś zagwarantowane. I tu jest właśnie kierunek, to jest ta strategia. Jak tu się okazuje, że prawie żadne rynki w tym momencie nie są opłacalne. Pan wie, co się z chmielem stało, z rynkiem tytoniu, jak to wszystko wychodzi. Myślałem, że jeśli mamy mówić już konkretnie... Ja nie wiem zresztą, jak to rozumieć: albo tu mamy założenia do strategii, albo to już jest strategia – bo raz pan minister w ten sposób używa pojęcia, raz inaczej. To jest teraz niby podane do konsultacji społecznych. Tu trzeba pewną wizję skonkretyzować, określić, a nie: zrobimy, założymy, przeniesiemy – to nie może być na tym poziomie ogólnikowości. Kto to ma robić – nawet żeby w ten sposób to było porozpisywane. Jeśli my na posiedzeniach Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi nawet zgłaszamy konkretne problemy, pan mówi, że ministerstwo, czy rząd niewiele może – może tylko monitorować, bo jest wolny rynek itd. Tu w tym dokumencie, znów jakby powtarzacie... Wracając do tych umów kontraktacyjnych: skoro nie potraficie tego zrobić, kto to ma zrobić? Bo prawo nie pozwala, bo nie jesteście w stanie narzucić. To po co to piszecie? Kto to zrobi, kto tu się porozumie w tej sytuacji? Cieszę się, że jest problem zdiagnozowany. To jest jakby podstawa, początek wyjścia. Ale tu nie ma tak naprawdę napisane, co dalej z tym. Diagnoza – jak powiedziała pani poseł – została postawiona. Można nawet się spierać, czy ona jest prawidłowa, czy nieprawidłowa. Ale co dalej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#BronisławDutka">Proszę państwa, chciałbym od razu powiedzieć, że nasz dzisiejszy temat to są kierunki rozwoju obszarów wiejskich – założenia do strategii. Dlaczego ta dyskusja jest prowadzona? Dlatego, żeby był czas na to, żeby na etapie założeń włączyć jeszcze pewne elementy. Jeżeli nawet pan minister nie odpowiada na niektóre postulaty, to mam nadzieję, że zostaną one wzięte pod uwagę przy budowaniu już właściwej strategii rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#BronisławDutka">Bardzo proszę o zabranie głosu pana posła Norberta Rabę, potem pan poseł Stefan Strzałkowski i pani poseł Anna Paluch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#NorbertRaba">Dziękuję, panie przewodniczący. Oceniam bardo pozytywnie ten dokument. Założenia, które zostały przedstawione przez ministerstwo, mnie akurat w pełni satysfakcjonują. Natomiast przysłuchując się dyskusji, chciałbym zabrać w niej głos, ponieważ jedna z pań poseł wywołała temat, którego jestem gorącym przeciwnikiem. Pozwolę sobie wyrazić swoją opinię na temat szkół rolniczych przekazywanych do MRiRW i tym samym zadać pytanie panu ministrowi. Panie ministrze, czy ministerstwo wie, jakie jest dzisiaj szkolnictwo rolnicze w Polsce? Bo istniejące szkoły rolnicze należą nie tylko do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi – nie wszystkie zostały przekazane. Wiele szkół powiatowych rolniczych istnieje nadal i kształci w zawodzie rolnik. To, że dzisiaj mamy taką sytuację, że część szkół jest u Ministra Rolnictwa, a część szkół jest w strukturze powiatów, sprawia, że – moim zdaniem – szkoły powiatowe są dyskryminowane na rynku edukacyjnym. Pozwolę sobie na taką ocenę.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#NorbertRaba">Uważam, że choćby z powodu finansowania inwestycyjnego przez MRiRW swoich szkół, są one w lepszej sytuacji niż szkoły powiatowe, które nie mają tych pieniędzy. Ale to jest moja ocena – ja to tak odbieram i ja to tak oceniam. Ponieważ zdaję sobie sprawę, że większość szkół rolniczych została przejęta jeszcze w poprzedniej kadencji, chciałbym zapytać pana ministra, czy do budowania tej strategii był badany właśnie rynek edukacji rolniczej i jak on dzisiaj wygląda, chociaż w przybliżeniu? Bo spotykam się również z takim zjawiskiem, że szkoły rolnicze są przeprofilowywane, po to żeby w ogóle utrzymać placówkę na rynku usług edukacyjnych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#BronisławDutka">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę pan poseł Stefan Strzałkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#StefanStrzałkowski">Przyłączę się do swoich przedmówców i chciałbym powiedzieć o zrównoważonym rozwoju to, co już pan przewodniczący był uprzejmy powiedzieć: że cieszę się z tego, że wszystkie obszary będą traktowane jednakowo, ale myślę, że nie znaczy to, że również jednakowo dofinansowywane. Ja pochodzę z województwa zachodniopomorskiego. Wydaje mi się, i powiem to brutalnie, że tam jedynym ratunkiem dla niektórych terenów wiejskich jest tylko i wyłącznie edukacja na wysokim poziomie – po to żeby jeszcze móc uratować dzieci. Ponieważ bezrobocie na tych właśnie terenach popegeerowskich jest tak długotrwałe i tak zakorzenione, że bardzo ciężko jest pomóc w jakiś sposób grupie ludzi dorosłych. W każdym razie tak, jak mówili moi przedmówcy, potrzebna jest diagnoza właśnie dla tych szczególnie trudnych obszarów, bo na pewno wieś zachodniopomorska bardzo różni się od wsi wielkopolskiej. Tutaj nie ma żadnego porównania. Tak że nadal naciskałbym, żeby na takich terenach bardzo trudnych położyć naprawdę nacisk na to, o czym państwo mówili i o czym powiedział pan minister – że bardzo istotnymi rzeczami są pewne elementy kulturotwórcze, jak szkoły, świetlice.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#StefanStrzałkowski">Bardzo się cieszę, że są też brane pod uwagę kościoły, kościółki wiejskie, bo one z racji sytuacji finansowej gmin też są w tragicznej sytuacji. Myślę, że te działania wpływałyby zarówno na możliwości kulturalne mieszkańców, ale również zwiększałyby walory turystyczne i dawałyby szansę na to, żeby wykorzystać te tereny również do celów turystycznych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#BronisławDutka">Dziękuje bardzo. Pani poseł Anna Paluch, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AnnaPaluch">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Chciałabym poruszyć jedną kwestię. Już pobieżnie, z konieczności, analizując ten dokument, który dostaliśmy, chciałabym zwrócić uwagę pana ministra na jedną kwestię. Na str. 24 mamy mapę obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania – są to zwłaszcza obszary o specyficznych utrudnieniach, takich jak obszary górskie. Dwie strony dalej mamy mapę dostępności czasowej do 22 największych ośrodków miejskich. Analizując te dwie mapy, nakładając je niejako na siebie, widzimy, że obszary górskie o niekorzystnych warunkach gospodarowania to są obszary – nie bójmy się tego powiedzieć – peryferyjne. Mając na uwadze te dwa rysunki, które tutaj wymieniłam, przechodzę z kolei do str. 67, gdzie mamy macierz realizacji poszczególnych kierunków rozwoju obszarów wiejskich, czyli są tam wyszczególnione główne kierunki rozwoju obszarów wiejskich. Nie bardzo widać, które z tych głównych kierunków miałyby odpowiadać na potrzeby tych obszarów o niekorzystnych warunkach – obszarów zapóźnionych, obszarów peryferyjnych, takich, do których się daleko jedzie z tych 22 największych miast. Odczuwam pewien niedosyt, że tych kwestii tam nie poruszono.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#AnnaPaluch">Strategia powinna być oczywiście swego rodzaju diagnozą stanu obecnego, ale też wyjściem naprzeciw i próbą zaradzenia wielu problemom obszarów, dla których tę strategię opracowujemy. Wydaje mi się, że niedowartościowana jest rola kompensacyjna strategii – tego, że ona powinna odpowiadać na specyficzne potrzeby nawet niewielkich grup, nawet niewielkich obszarów, bo strategia powinna być kierowana do wszystkich. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#BronisławDutka">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, pani przewodnicząca Izabela Kloc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#IzabelaKloc">Chciałabym jeszcze powrócić do pytania związanego z przeciwdziałaniem zmianom klimatycznym, bo nie otrzymałam wyczerpującej odpowiedzi. Przede wszystkim chcę zapytać, dlaczego państwo założyliście właśnie taki kierunek – dlaczego jest tutaj zapisane „przeciwdziałanie zmianom klimatycznym”? Gdyby popatrzeć na treść tego, to wszystkie działania związane z funkcją adaptacyjną do zmian klimatycznych w rzeczywistości poprawią także obecne warunki prowadzenia działalności rolniczej. Zresztą to później jest tutaj dopowiedziane. Czy to trzeba nazywać, że to jest „przeciwdziałanie zmianom klimatycznym”, czy można inaczej? Czy po prostu dajemy się ponieść tej fali związanej z ogólnoeuropejskim trendem właśnie polityki klimatycznej? Boję się – jak już zresztą zauważyliśmy, rozmawiając na temat przyszłości polityki spójności – że to w rzeczywistości jest taki manewr, który będzie prowadził do tego, że środki, które powinny być ekstra na to wyłożone – skoro już UE tak chce przeciwdziałać zmianom klimatycznym – będą wyłożone w ramach właśnie WPR, w ramach finansowania rolnictwa, w ramach finansowania polityki spójności, i na tym, niestety, będziemy tracić my. Tak więc mam pytanie. Dlaczego właśnie tutaj został przyjęty ten kierunek „przeciwdziałanie zmianom klimatycznym” – czy rzeczywiście wynika to z diagnozy, z takiej potrzeby, czy jest to ocieplenie klimatu?</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#IzabelaKloc">Poza tym mam jeszcze kolejne pytanie, jeśli chodzi o proces magazynowania – nie węgla, tylko CO2 w glebie. Tu się pojawił taki błąd, myślę, że to umknęło uwadze. Na jakim etapie są w tej chwili w Polsce badania na temat magazynowania CO2 w glebie? Czy je się w ogóle prowadzi i czy MRiRW o takich pracach wie? Dla nas to jest dość istotne, bo rzeczywiście jeżeli udałoby się doprowadzić do tego, że CO2 przechwytuje gleba, moglibyśmy praktycznie nic nie płacić na kwestie polityki klimatycznej.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#IzabelaKloc">Jest tu też w rzeczywistości trochę nowomowy o zasadach zrównoważonego rozwoju, natomiast czy te przepisy wskazują na faktyczne zrozumienie definicji zrównoważonego rozwoju? Przypomnę ją, bo akurat mam ją przy sobie – to jest ta definicja przyjęta w Johannesburgu: „Jest to trwała poprawa jakości życia współczesnych i przyszłych pokoleń, poprzez właściwe gospodarowanie trzema kapitałami: ekonomicznym, ludzkim i przyrodniczym”. Na tym powinno przede wszystkim polegać programowanie rozwoju zrównoważonego i czy taką myśl macie na początku i czy ją realizujecie, chociażby planując w szczegółach te kierunki? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#HalinaRozpondek">Dziękuję bardzo pani przewodniczącej. Czy ktoś z państwa posłów jeszcze chciałby zabrać głos, zadać pytanie? Nie widzę zgłoszeń. Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ArturŁawniczak">Dziękuję bardzo, pani przewodnicząca. Panie i panowie posłowie, szanowni państwo, te założenia do „Strategii” obejmują wiele obszarów, wiele wątków.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#ArturŁawniczak">Jeśli chodzi o poruszony przez panią przewodniczącą temat zmian klimatycznych, myślę, że wszyscy odczuwamy, że ta definicja niekoniecznie oddaje to, o co nam chodzi. Na pewno wszyscy państwo w swojej pracy parlamentarnej spotykacie się z wieloma problemami, które dotyczą sektora rolniczego, czyli brak wody, susze, wiele anomalii, które dotykają wprost produkcję rolniczą i myślę, że niestety w ostatnich latach nastąpiła bardzo duża intensyfikacja tych zjawisk. Pani poseł Rozpondek na pewno kojarzy choćby trąby powietrzne w województwie śląskim. Na pewno brakuje nam wody w rolnictwie. Jak nam brakuje wody, to z tych projektów budowy infrastruktury na pewno potrzebne są retencja, melioracje... Nam się melioracje kojarzą – niestety, do tej pory tak było to realizowane – z osuszaniem. Ale melioracja oznacza regulację gospodarki wodą, czyli kiedy osuszanie to osuszanie, ale obejmuje to też punkty regulacji, zbiór wody i w odpowiednim czasie wpuszczenie jej w cały obieg rolnictwa. Dzisiaj to nie dotyczy już jednego czy dwóch regionów – dotyczy ponad 60% obszaru Polski, tej mocno produkcyjnej, i jest to poważny problem. Dotyczy to później choćby wykorzystywania tych produktów, za które musimy płacić ciężkie pieniądze, choćby w postaci energii czy w postaci surowców, które są wykorzystywane.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#ArturŁawniczak">Myślę, że takie ujęcie: „zmiany klimatyczne” wskazuje, na co chcemy przeznaczać środki już w szczegółowych działaniach. Myśleliśmy tutaj konkretnie o tych działaniach, które mogą wspomóc samorządy i rolników, choćby jeśli chodzi o klęski żywiołowe czy system obowiązkowych ubezpieczeń upraw, gdzie obserwujemy – mogę powiedzieć – nawet pewne patologie. Pomimo obowiązkowego systemu – taniego systemu, dofinansowanego ze środków budżetu państwa – wprowadzonego przez Wysoki Sejm kilka lat temu ustawą, wiele osób nie chce się ubezpieczać. Mówią: „I tak mi zapłacą, i tak mi zapłacą”. Później zwracają się do samorządu gminnego czy powiatowego o pomoc. Czyli musimy tutaj promować pewne nawyki, bo jest to również wspierane ze środków budżetowych, aby nie dochodziło do takich sytuacji, że w miejscowości, gdzie występuje jakiś kataklizm, na 20-30 gospodarstw tylko jedno się ubezpiecza, a reszta nie, bo twierdzi, że po co. To są też kwestie, o których w tych konkretach na pewno nie zapominamy.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#ArturŁawniczak">Sprawa edukacji w kontekście szkół rolniczych. Chcę państwu powiedzieć, że procesy zmian na wsi następują bardzo szybko. Nawet jeśli spojrzeć na średnią wielkość gospodarstwa rolnego, to z 6 ha w 2004 r. wzrosła ona w roku 2009/10 do prawie 10 ha, a myślę, że realnie jest to co najmniej 15-18 ha – w zależności od regionu. Mówimy o nowych miejscach pracy. Przypomnę, że w zawodach rolniczych mamy nie tylko rolnika, ale i całą sferę obsługi ekonomicznej, doradztwa technologicznego. Zobaczcie państwo dzisiaj bardzo prosty przykład. Mamy 48 szkół przejętych przez resort. Tworzą one obecnie takie centra regionalne. Uważam, że kilka lat temu podjęto dobrą decyzję, później przez nas zostało to rozszerzone do tego docelowego modelu, w którym po raz pierwszy ujednolicamy system przygotowania nauczycieli z różnych dziedzin. Bo dobry absolwent szkoły rolniczej musi sam przygotować wniosek o płatność obszarową, wniosek inwestycyjny, wniosek na różnicowanie miejsc pracy, prowadzić rachunkowość VAT-owską czy generalnie potrafić poprowadzić firmę na obszarach wiejskich. Uwierzcie państwo, że trudno było znaleźć wśród nauczycieli szkół rolniczych osoby kompleksowo przygotowane do wprowadzenia tych młodych ludzi w stosowanie nowoczesnych narzędzi.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#ArturŁawniczak">Obecnie przy pomocy wszystkich jednostek zostało autentycznie narzucone bardzo duże tempo, ale i czasu jest naprawdę niewiele. Aktualnie i Agencja Modernizacji Rynku Rolnego, i ośrodki doradztwa, i instytuty naukowe, których mamy całą masę, na bieżąco prowadzą prace z tymi szkołami i nauczycielami. Oczywiście w edukacji trudno oczekiwać od razu efektów w ciągu jednego roku czy trzech, czy czterech lat, ale poziom kształcenia na pewno się zwiększa, poziom przygotowania kadry nauczycielskiej też jest co roku coraz wyższy. Myślę, że to jest takie systemowe rozwiązanie, bo nie wszyscy będą prowadzili działalność rolniczą. Zobaczcie też państwo, jaka jest dzisiaj sytuacja w samym doradztwie rolniczym. Bardzo dobrze, że są ośrodki ze wsparciem państwowym, ale potrzeba jest doradców rolnośrodowiskowych, doradców, którzy będą prowadzili rachunkowość VAT-owską. Część rolników, która korzysta z programów, chce przejść na rozliczenie VAT-u, bo dla nich jest to korzystne; bo inwestując, odliczy sobie ten VAT. Młody rolnik, który obecnie korzysta ze wsparcia na inwestycje, wie, że zostanie mu sporo pieniędzy w jego gospodarstwie. Ale ktoś musi mu tę rachunkowość poprowadzić. Myślę, że jest to następne miejsce pracy dla wielu ludzi, którzy do tego mogą być przygotowani.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#ArturŁawniczak">Nie zgodzę się z panem posłem, że traktujemy inaczej szkoły, które prowadzą powiaty. Proszę uwierzyć, że jeśli chodzi o środki finansowe, ta sama tabela jest kierowana do wszystkich szkół. Dokładnie ta sama. Proszę sprawdzić to w tym roku, służymy informacjami. Do wszystkich szkół, które prowadzą kierunki rolnicze, jest kierowana oferta podnoszenia kwalifikacji, oferta zdobywania nowych uprawnień, kompetencji. Jeśli zdarzyło się, że gdzieś w regionie u pana posła nie ma takiej oferty, to proszę o informacje, na pewno te szkoły będą uwzględniane w tej ofercie i będą mogły z niej korzystać – choćby z tego, co utworzyliśmy w Radomiu. Jest tam centrum wspierania małej przedsiębiorczości, gdzie będą cztery pokazowe przetwórnie – zboże już funkcjonuje, ale będą jeszcze owoce, mięso, mleko. Dajemy narzędzie, w jaki sposób utworzyć taką małą firmę, w jakie urządzenia ma być wyposażona i jak prowadzić przetwórstwo na bazie gospodarstwa rolnego. Jest to taki bardzo prosty, szablonowy system, uzgodniony ze wszystkimi inspekcjami sanitarnymi, weterynaryjnymi, tak żeby szybko to powielać.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#ArturŁawniczak">Jeśli chodzi o wsparcie dla obszarów popegeerowskich, na pewno to, co zostało w zeszłym roku zrealizowane, to chyba ponad 46 mln zł, które trafiło z Agencji Nieruchomości Rolnych na specjalny program na te obszary. Myślę, że problem jest tutaj dużo szerszy niż tylko środki finansowe kierowane w ten region. Myślę, że w tej strategii na pewno ta analiza została przeprowadzona co najmniej przyzwoicie. Są tam też przedstawione problemy, takie jak: co decyduje o tym, czy ci ludzie mogą się rozwijać, czy nie, chociażby dostępność do środków transportu, dostępność edukacji – to wszystko się ze sobą wiąże. Dlatego na bieżąco pracujemy z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego, żeby powiązać te narzędzia i żeby prowadziło to do eliminacji wykluczenia danych gmin, danych obszarów. Ktoś może powiedzieć, że np. Dolny Śląsk ma doskonałe warunki do rozwoju – Wrocław tak, ale już np. w byłym wałbrzyskim, części legnickiego czy jeleniogórskiego niektóre gminy mogą być w dużo gorszej sytuacji niż gminy często cytowanych województw podkarpackiego czy lubelskiego. Dlatego ten zrównoważony rozwój jest ważny i jest w nim uwzględnione powiązanie wielu narzędzi, wielu programów, projektów, które nie tylko są w rozwoju obszarów wiejskich, ale i w rozwoju regionalnym. Na pewno w tej strategii, zresztą również w bieżących działaniach, stawiamy na większą współpracę i sygnalizowanie tego, jakie procesy zachodzą, aby nie popełniać tych samych błędów przy projektowaniu następnych programów. Na pewno jeśli chodzi o wsparcie usług, rozwój turystyki czy – mam nadzieję, że dostrzegalny już – rozwój przedsiębiorczości, jednak to zadziałało i po ilości firm rejestrowanych na obszarach wiejskich widać ewidentnie, że jest tutaj duży postęp.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#ArturŁawniczak">Chcę powiedzieć w ten sposób: na pewno będziemy zapraszali państwa też na spotkania regionalne, na których będziemy dokładnie dyskutować te założenia pod względem potrzeb danego obszaru czy regionu. Na pewno chociażby już przywoływany tu dzisiaj Śląsk, gdzie mamy bardzo dużą aglomerację, ma inne potrzeby, a powiedzmy byłe częstochowskie czy byłe bielskie ma inne potrzeby niż ta aglomeracja – to dostrzegamy i myślę, że każdy ma tego świadomość. Chodzi o to, żeby eliminować nie tylko różnice pomiędzy regionami, ale również różnice wewnątrz regionów. Nie jest to łatwe. Tutaj łatwo rzucać tymi strategiami, słowami, ale myślę, że ta strategia czy propozycja strategii musi mieć również przełożenie na programy regionalne, które kontraktują samorządy województw. Również po to zostały te założenia przygotowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#HalinaRozpondek">Dziękuję bardzo, panu ministrowi. Tak się składa, że na tej sali w tej chwili jest czterech posłów ze Śląska, w tym obydwie siedzące przy stole prezydialnym. Ale może nie dyskutujmy na temat potrzeb Śląska, bo propozycja strategii obejmuje cały kraj – tak należy do tego podejść. Natomiast ta ostatnia informacja podana przez pana ministra, czyli te spotkania regionalne, będą bardzo ważne. Myślę, że wniosą nawet dużo więcej niż te ogólne dyskusje podczas posiedzeń sejmowych, chociaż głosy państwa są oczywiście również bardzo ważne. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#IzabelaKloc">Właśnie ja jeszcze w jednej kwestii...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#HalinaRozpondek">Tylko może nie rozdrabniajmy się na takie małe problemy, bo zmian klimatycznych pan minister nie zmieni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#IzabelaKloc">Nie, już nie o zmianach klimatycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#HalinaRozpondek">To bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#IzabelaKloc">Chciałbym jeszcze po prostu z czystej ciekawości uściślić pewną kwestię. Teraz u nas, w naszym województwie, będzie przyjmowana strategia rozwoju województwa śląskiego. Jest tam oczywiście część poświęcona również rolnictwu i obszarom wiejskim. Na ile ta strategia, którą państwo opracowujecie do 2020 r. będzie skorelowana z tym, co przyjmie już w tej chwili do 2020 r. sejmik? Czy tu jest jakieś powiązanie, czy współpracujecie w tym zakresie? To jest jedna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#IzabelaKloc">Jeszcze pan nie odpowiedział mi na temat tego, czy są prowadzone badania odnośnie do magazynowania CO2 w glebie. To też mnie bardzo interesuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#HalinaRozpondek">Dziękuję bardzo. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ArturŁawniczak">Dziękuję. Szczerze mówiąc, nie potrafię odpowiedzieć na pytanie co do magazynowania CO2. Mogę to sprawdzić w krótkim czasie, bo nie mam wiedzy w tym zakresie i nie chciałbym tutaj wprowadzić w błąd.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#ArturŁawniczak">Na pewno nasz przedstawiciel uczestniczy w pracach poszczególnych regionów przy przyjmowaniu poszczególnych strategii, zabiera głos, daje wytyczne i wskazuje punkty, na których nam zależy. Powiem tak: różnie to wygląda na poziomie poszczególnych województw, i zdarza się, że mamy często nie to samo zdanie co, powiedzmy, dany samorząd województwa, ale jest to normalny proces negocjacji. Myślę, że po to są te dyskusje w regionach z przedstawicielami samorządów województw, żeby jak najwięcej elementów z tych propozycji strategii jednak znalazło się w programach uchwalanych przez samorządy. Te spotkania będą się odbywały już wkrótce, będziemy na pewno państwa o nich informowali, to będzie powszechnie dostępna informacja. Podam prosty przykład, spośród programów przyjmowanych ostatnio przez samorządy województw, niektóre uwzględniały obszary wiejskie, niektóre w ogóle nie, stwierdzając, że od tego jest PROW. A przecież to nie na tym ta sztuka polega, bo nie wystarczy przeliczyć, ile kilometrów rury, ile kilometrów drogi i to już jest wsparcie obszarów wiejskich. Powiem tak, wsparcie np. aglomeracji ma sens pod warunkiem, że będzie ściśle powiązane ze wsparciem tych mniejszych ośrodków i będą warunki dostępu choćby do komunikacji, edukacji i ten przepływ pójdzie nie tylko w kierunku dużego ośrodka, ale również małego powiatu i ci ludzie będą mogli i w jedną i w drugą stronę się poruszać. Wtedy to ma sens, tak?</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#ArturŁawniczak">Zapraszamy państwa na te debaty regionalne. Myślę, że one też dużo dobrego wniosą i prosiłbym, żeby to dobrze zrozumieć – tu nie chodzi o to, aby krytykować ten czy inny samorząd województwa, ale o to, żeby uwzględniać zrównoważony rozwój wewnątrz regionu. Chcemy oceniać nie tylko to, co się dzieje pomiędzy regonami, ale przede wszystkim wewnątrz regionów, bo te regiony są bardzo różne. Jeszcze raz przywołam przykład Śląska – ktoś może kojarzyć Śląsk tylko i wyłącznie z produkcją górniczą, hutniczą, typowo przemysłową. A jest trochę inaczej, bo w kilku powiatach śląskie ma bardzo silne rolnictwo i powiązanie tego z rozwojem przemysłu ma sens – tak jest z przetwórstwem czy z centrami logistyki. Nie są to proste rzeczy. Myślę, że po to są te założenia, żeby również dawać pewne rekomendacje dla poszczególnych regionów co do rozwiązań na poziomie programów operacyjnych już w województwach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#HalinaRozpondek">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Myślę, że to jest bardzo ważne, że w ramach ogólnie prowadzonej polityki rozwoju kraju i strategii rozwoju kraju, będzie to strategia właśnie rozwoju zrównoważonego. Podkreślam, że ważne jest, żeby to nie było tylko takie słowo używane, ale żeby to był rzeczywiście zrównoważony rozwój rolnictwa, bo on jest podstawowym elementem, właściwie mogę powiedzieć nawet bezpieczeństwa społecznego naszych mieszkańców. Tak więc jest to bardzo ważne, że te działania zostały podjęte. Rozumiemy, że są kierunki, rozumiemy, że ta dyskusja się rozpoczęła, bo wiem, że Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi też będzie dyskutować nad tym dokumentem, będziemy dyskutować w regionach. Myślę, że wszyscy jesteśmy żywotnie zainteresowani tym, żeby to był jak najlepszy dokument.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#HalinaRozpondek">Jeśli są jakieś drobne kwestie do wyjaśnienia, to może już w kuluarach. Czy jeszcze państwo macie konkretne pytania do pana ministra? Jeżeli nie, to serdecznie dziękuję państwu, dziękuję panu ministrowi, współpracownikom.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#HalinaRozpondek">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>