text_structure.xml 115 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#SławomirPiechota">Otwieram posiedzenie Komisji. Stwierdzam, iż jest kworum wymagane do prowadzenia obrad. Witam wszystkich. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy są do niego uwagi? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#SławomirPiechota">Przechodzimy do realizacji punktu pierwszego – pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (druk 2024). W imieniu wnioskodawców projekt przedstawi pani poseł Izabela Kloc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#IzabelaKloc">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Chcę przedstawić projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który dotyczy przede wszystkim rent rodzinnych dla wdów po górnikach, którzy tragicznie zginęli w wypadkach w kopalniach pod ziemią.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#IzabelaKloc">Pierwsza wersja tego projektu została złożona przez Prawo i Sprawiedliwość już 27 marca 2008 r. Wtedy zgłoszone zostały zastrzeżenia co do zgodności tego projektu z prawem Unii Europejskiej. W związku z tym poprawiliśmy projekt. Komisja Ustawodawcza nie zgłaszała już później żadnych uwag.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#IzabelaKloc">Obecnie przygotowaliśmy drugi projekt ustawy, który został złożony 31 marca 2009 r. Proponujemy w tym projekcie, by powrócić do zapisu, który obowiązywał i dotyczył wdów przed 1998 r., czyli by renta rodzinna z ubezpieczenia wypadkowego po ubezpieczonym, który zmarł wskutek wypadku przy pracy podczas wykonywania zadań służbowych w ruchu zakładu górniczego, a więc pod ziemią, przysługiwała małżonkowi bez względu na wiek i stan zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#IzabelaKloc">Przed 1998 r. wdowy po górnikach miały takie prawo. Również górnicy, którzy podejmowali pracę przed 1998 r., podejmowali ją ze świadomością, że takie prawo przysługuje ich małżonkom, gdyby z nimi coś tragicznego się stało.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#IzabelaKloc">Od tamtego czasu kobiety, które są pokrzywdzone, a w uzasadnieniu do ustawy napisaliśmy, że było to 39 osób, walczą o swoje prawa.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#IzabelaKloc">Chcę przypomnieć, że wyjątek od obowiązującego systemu emerytalnego i rentowego dotyczy żołnierzy, którzy walczą na frontach i w jakiś sposób zapewniają nasze bezpieczeństwo narodowe. Można po części tych górników, którzy pod ziemią narażają swoje życie – bo gdy wybuchają tzw. bomby metanowe, to faktycznie nie można nigdzie uciec – porównać z żołnierzami, którzy walczą o bezpieczeństwo narodowe. Górnicy niejako zapewniają bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#IzabelaKloc">Od momentu, kiedy złożyliśmy ten projekt, czyli od 31 marca 2009 r. sytuacja trochę się zmieniła, bo tych wdów przybyło. Przybyło ze względu na kolejny masowy wypadek, który zdarzył się 18 września 2009 r. w kopalni „Wirek” w Rudzie Śląskiej. Pamiętamy to tragiczne wydarzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#IzabelaKloc">Obecnie wdów, które – zgodnie z informacjami, jakie posiada Fundacja Rodzin Górniczych – nie otrzymały rent rodzinnych i nie są objęte normalnym trybem ustawowym, jest 62.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#IzabelaKloc">Trzeba również powiedzieć, że zostały przyznane renty specjalne, choć nie mam dokładnych informacji, w jakiej wysokości. Chętnie bym się dzisiaj dowiedziała. Ale wiem, że nie wszystkie wdowy taką rentę specjalną uzyskały.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#IzabelaKloc">Trzeba wziąć pod uwagę i to, że ta renta to około, z tego, co wiem od nich samych, około 1000 złotych, natomiast kobieta, która zostaje wdową po górniku, otrzymywałaby rentę rodzinną w wysokości około 2500 złotych. Jest to więc znaczna różnica.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#IzabelaKloc">Zdaję sobie sprawę z tego, że sytuacja się zmieniła. Trzeba na nowo policzyć koszty tej ustawy i jesteśmy gotowi do tego, aby pracować nad udoskonaleniem czy doprecyzowaniem zapisów tejże ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Proszę o stanowisko rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarekBucior">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie. Stanowisko rząd przyjął 26 sierpnia 2009 r. Jest to stanowisko negatywne z kilku powodów.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MarekBucior">Po pierwsze, należałoby zastanowić się, jakiej grupy faktycznie dotyczą te uprawnienia. Art. 70 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wskazuje wyraźnie, że wdowa ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli w chwili śmierci męża osiągnęła wiek 50 lat lub była niezdolna do pracy albo wychowywała jedno z dzieci. To są wiodące kryteria. Czyli jeżeli są dzieci, to jest renta rodzinna i to nie podlega żadnej wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MarekBucior">Może pojawić się jednak grupa osób, które nie ukończyły 50 lat, nie wychowują dzieci, a mąż zginął w wypadku przy pracy. Tym osobom nie jest należna renta rodzinna.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#MarekBucior">Wdowy, które nie spełniają warunków, ale też nie mają niezbędnych źródeł utrzymania, mają prawo do okresowej renty rodzinnej przez okres jednego roku od chwili śmierci męża, jak również w okresie uczestniczenia w zorganizowanym szkoleniu mającym na celu uzyskanie kwalifikacji do wykonywania pracy zarobkowej, nie dłużej jednak niż przez dwa lata od chwili śmierci męża.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#MarekBucior">A więc wiodącą kwestią jest to, że jeżeli wdowa nie ma środków do życia, to musi zdobyć jakiś zawód, uzyskać jakieś możliwości zarobkowania. W tym procesie jest wspomagana i otrzymuje dodatkową rentę. W okresie tym powinna zdobyć odpowiednie kwalifikacje lub uprawnienia, tak aby mogła podjąć pracę.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#MarekBucior">Stanowisko rządu jest negatywne, ponieważ uważamy, że każdy powinien pracować. Stanowisko rządu jest negatywne, ponieważ uznajemy, że nie powinno w systemie ubezpieczeń społecznych być jakichś dodatkowych wyłomów. Jeżeli spojrzymy na zaproponowany przepis, to widzimy, że propozycja ta dotyczy tylko i wyłącznie wdów po górnikach, którzy zginęli w wypadku przy pracy w czasie wykonywania zadań służbowych w ruchu zakładu górniczego. Ale nie dotyczy innych grup zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#MarekBucior">Należy podkreślić, że w budownictwie czy rybactwie wypadkowość jest wyższa. A więc projekt inaczej traktuje jedną grupę osób, a inaczej pozostałe grupy osób. To są kolejne przesłanki, aby uznać, że nie jest to właściwe rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#MarekBucior">Dość istotnym zagadnieniem jest fakt, iż ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych w dziale VI dotyczącym świadczeń przyznawanych w szczególnym trybie przewiduje szczególne uprawnienia dla Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#MarekBucior">Prezes Rady Ministrów w szczególnie uzasadnionych przypadkach, a te przypadki, jak rozumiem, Prezes Rady Ministrów uznaje za szczególnie uzasadnione, może przyznać emeryturę lub rentę na warunkach innych niż te określone w ustawie. Do takich aktów dochodzi.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#MarekBucior">Pani poseł powiedziała, że wdowy te nie uzyskały uprawnień, ale w grudniu 2009 r. trzydzieści kilka z nich otrzymało właśnie taką rentę rodzinną, rentę przysługującą tylko i wyłącznie wdowie.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#MarekBucior">W związku tym uznajemy, że ustawa o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przewiduje rozwiązania incydentalne, rozwiązania dające szczególne uprawnienia premierowi i są to rozwiązania, z których Prezes Rady Ministrów korzysta i w szczególnych sytuacjach przyznaje świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#MarekBucior">Z tych też względów uważamy, że wprowadzenie przepisu umożliwiającego jednej tylko grupie osób nabywanie takich uprawnień nie jest pożądane i dlatego Rada Ministrów przyjęła stanowisko negatywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Otwieram dyskusję. Czy są pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#IzabelaKatarzynaMrzygłocka">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Ja zadałam sobie trud i zrobiłam zestawienie, w którym wyszczególniłam liczbę poszkodowanych w wypadkach przy pracy w rożnych branżach. Z tego zestawienia wynika jasno, że górnictwo nie jest branżą, w której jest najwięcej śmiertelnych wypadków przy pracy. Są to dane dotyczące ostatnich trzech lat.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#IzabelaKatarzynaMrzygłocka">Najwięcej śmiertelnych wypadków przy pracy w 2009 r. odnotowano w budownictwie. Było ich 117. Dla porównania – w górnictwie 41, a w ogóle w przemyśle – 59.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#IzabelaKatarzynaMrzygłocka">Jeżeli chodzi o 2008 r., to śmiertelnych wypadków w budownictwie było 127, w górnictwie – 31, w przemyśle – 98. W roku 2007 r. w budownictwie śmiertelnych wypadków było 72, w górnictwie – 26, w przemyśle w ogóle – 122.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#IzabelaKatarzynaMrzygłocka">Oczywiście podobne statystyki, jeżeli chodzi o liczbę poszkodowanych w wypadkach przy pracy, dotyczą liczby poszkodowanych ogółem.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#IzabelaKatarzynaMrzygłocka">W związku z tym, mając na uwadze stanowisko rządu, jak i te przytoczone liczby, wnoszę o odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławSzwed">Panie przewodniczący, ja swoje wystąpienie zakończę innym wnioskiem. Będzie to wniosek o to, abyśmy jednak nad tym projektem popracowali.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#StanisławSzwed">Po pierwsze, na tę ustawę należy popatrzeć nieco inaczej, niż to przedstawiła pani poseł Katarzyna Mrzygłocka. Nie chcę tu prowadzić licytacji, w której branży ginie więcej ludzi, bo każda śmierć jest tragiczna, ale chcę zwrócić uwagę na specyfikę zawodu górnika, bo tak naprawdę tego ta ustawa dotyczy.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#StanisławSzwed">Projekt dotyczy wypadków, jakie zdarzają się w górnictwie. Najczęściej spotykamy się z grupowymi wypadkami, które są nagłaśniane. Wtedy wszyscy deklarują pomoc, szczególnie pomoc dla rodzin, ale wiemy jak to potem w rzeczywistości wygląda. Te indywidualne renty specjalne zostały przyznane przez Prezesa Rady Ministrów po wypadku grupowym. Padła deklaracja pana premiera, który był na miejscu, i stąd się one wzięły.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#StanisławSzwed">Jest jednak grupa wdów, które są poza tym, bo wypadki są nie tylko grupowe, ale także indywidualne. Są to wypadki, w których również giną ojcowie i mężowie. Te kobiety pozostają bez środków do życia, bo łatwo jest powiedzieć, że trzeba znaleźć dla tych wdów pracę. Jednak są to kobiety, które całe życie nie pracowały, bo taka jest też specyfika zawodu górnika na Śląsku, że górnik pracuje na rzecz rodziny.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#StanisławSzwed">Nawet jeżeli mamy propozycję przeszkolenia, to znalezienie pracy dla wdowy, która ma ukończone 50 lat lub więcej, jest praktycznie rzeczą niemożliwą. Stąd wśród samych wdów jest poczucie rozczarowania, że jedne osoby dostają rentę specjalną, a inne nie dostają. Dlatego wydaje mi się, że warto się nad tym projektem pochylić.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#StanisławSzwed">Dlatego wnoszę o skierowanie tego projektu do stałej podkomisji do spraw rynku pracy, abyśmy jednak spróbowali znaleźć rozwiązanie tych problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AnnaBańkowska">Chcę zadać kilka pytań, bo po usłyszeniu odpowiedzi będzie nam łatwiej podjąć decyzję.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AnnaBańkowska">Panie ministrze, proszę nam przypomnieć jeszcze raz zasady przyznawania renty rodzinnej dla wdowy po zmarłym górniku i zasady powszechnie obowiązujące. Proszę nam powiedzieć, czy zasady dla wdów po górnikach różnią się od zasad systemu powszechnego, czy nie. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#AnnaBańkowska">Po drugie, proszę nam powiedzieć, w jakiej wysokości zostały przyznane te renty specjalne i czy zdarza się, że po wypadku są negatywnie rozpatrywane wnioski o renty specjalne.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#AnnaBańkowska">Po trzecie, chcę zapytać panią dyrektor Halinę Wolińską z ZUS, czy metody ustalania wysokości renty rodzinnej górniczej i renty rodzinnej dla wszystkich pozostałych osób biorących świadczenie z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych są różne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WitoldKochan">Panie przewodniczący, szanowni państwo, pani poseł wnioskodawczyni we wprowadzeniu do dyskusji podała datę, kiedy po raz pierwszy projekt tej ustawy trafił do laski marszałkowskiej. Mówię o maju 2008 r.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#WitoldKochan">Chcę przypomnieć, że niemal identyczny projekt został skierowany przez grupę posłów Samoobrony w maju 2007 r. i wówczas marszałek nie nadał temu projektowi dalszego biegu.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#WitoldKochan">Natomiast, kontynuując wątek, który poruszyła pani poseł Katarzyna Mrzygłocka, chcę przypomnieć, że pod względem wypadkowości wśród innych grup zawodowych ubiegły tydzień był bardzo dramatyczny. Były dwa bardzo poważne wypadki budowlane, w których zginęły cztery osoby. Zaginęło także trzech rybaków podczas sztormu. To tak dla ilustracji tego, o czym mówiła pani poseł Mrzygłocka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#TeresaWargocka">Jak zwykle polityczny dwugłos, a sprawa bardzo ważna. Sprawa, która dotyczy podstawowych spraw osób, które tracą osobę najbliższą, głowę rodziny, podstawę bytu materialnego.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#TeresaWargocka">Sposób prowadzenia dyskusji zmierza do tego, że każdy ma swoje racje. Sądzę, że z tych racji, które prezentują posłowie Platformy Obywatelskiej, naprawdę można wysnuć wniosek, żeby ten projekt ustawy skierować do podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#TeresaWargocka">Jeżeli mamy w skali kraju dwieście wypadków śmiertelnych w ciągu roku, skoro jest tyle osób, które wykonują swoje obowiązki zawodowe i w związku z tym tracą życie, to może warto zastanowić się w ramach podkomisji, jak pracować nad tym projektem, żeby również inne wypadki przy pracy mogły być uwzględniane i rozwiązywane. Nie poprzez to, jaką opinię przedłożył rząd, nie poprzez to, po której stronie sceny politycznej jesteśmy, tylko naprawdę w takim głębokim zastanowieniu się, jak stworzyć warunki dla członków rodzin po zmarłych pracownikach, żeby w tych warunkach, w których jesteśmy, mogli żyć godnie i spokojnie.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#TeresaWargocka">Bardzo o to proszę, to jest mój apel do wszystkich posłów, a jednocześnie wniosek formalny o skierowanie tego projektu do podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#SławomirPiechota">Czy są jeszcze jakieś uwagi lub wnioski? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#SławomirPiechota">Ponieważ padły pytania, proszę pana ministra o odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarekBucior">Za chwilę oddam głos pani dyrektor Halinie Wolińskiej z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jednak sam chcę podkreślić jedną sprawę. Decydując się na reformę ubezpieczeń społecznych od 1999 r., staraliśmy się znosić wszelakie różnice, a to oznacza, że system ma działać na zasadzie jednakowej składki, że mają być takie same zasady przyznawania i obliczania świadczeń.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MarekBucior">A więc jeżeli mają być takie same zasady przyznawania i obliczania świadczeń dla wszystkich ubezpieczonych, to bez wyjątków. Jeżeli bez wyjątków, to właśnie takie są tego konsekwencje.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MarekBucior">Obowiązujący system emerytalny i rentowy nie przewiduje jakichś korzystniejszych warunków przejścia czy to na emeryturę, czy na rentę dla szczególnych grup społecznych. Uprawnienia wdowy są wskazane w ustawie w art. 70. Mówi on o tym, że renta rodzinna przysługuje wdowie, która w chwili śmierci męża osiągnęła wiek 50 lat lub jest niezdolna do pracy, wychowuje co najmniej jedno z dzieci, wnuki lub rodzeństwo uprawnione do renty rodzinnej po zmarłym mężu, które nie osiągnęły 16 lat, a jeżeli kształci się w szkole – 18 lat, lub jeżeli sprawuje pieczę nad dzieckiem całkowicie niezdolnym do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolnym do pracy, a uprawnionym do renty rodzinnej. A więc renta rodzinna przysługuje wdowie, która ukończyła 50 lat.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#MarekBucior">Dalej są przepisy dotyczące przeszkolenia, jeżeli danej wdowie nie przysługuje renta rodzinna.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#MarekBucior">Na pozostałe pytania proszę, aby odpowiedziała pani dyrektor Wolińska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#HalinaWolińska">W uzupełnieniu tego, co pan minister powiedział, chcę dodać, że wdowa ma także prawo do renty rodzinnej, kiedy jest częściowo niezdolna do pracy. Przy czym osiągnięcie wieku 50 lat czy powstanie niezdolności do pracy może również nastąpić najpóźniej w ciągu 5 lat od śmierci męża. Wtedy wdowa również jest uprawniona do otrzymania renty rodzinnej.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#HalinaWolińska">Renta rodzinna we wszystkich systemach ubezpieczenia społecznego, czyli zarówno w tym powszechnym systemie, z ustawy emerytalnej, jak i też z ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadku przy pracy czy chorób zawodowych przyznawana jest na identycznych warunkach. Oznacza to, że takie same warunki muszą być spełnione przez wdowę, żeby miała prawo do renty rodzinnej, a pan minister przedstawił warunki, jakie należy spełnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AnnaBańkowska">To są warunki rozłączne, a więc albo ukończone 50 lat, albo wychowywanie dzieci, albo częściowa niezdolność do pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#HalinaWolińska">Tak, albo wychowywanie dzieci do lat 16, albo uczących się do lat 18. Jeżeli wdowa wychowuje dziecko całkowicie niezdolne do pracy i samodzielnej egzystencji, które z tej racji jest uprawione do renty rodzinnej, to też ma prawo do renty rodzinnej. Również wdowa po górniku.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#HalinaWolińska">Renta rodzinna jest pochodnym świadczeniem od świadczenia, które przysługiwało osobie zmarłej czy przysługiwałoby osobie zmarłej. Więc, jeżeli mówimy o rencie rodzinnej po górniku, to musimy rozpatrywać uprawnienia tego górnika bądź do renty z tytułu niezdolności do pracy, bądź do emerytury w momencie, kiedy nastąpiła śmierć.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#HalinaWolińska">Jak wiadomo, w ustawie emerytalnej jest specjalny rozdział dotyczący ustalania prawa i wysokości świadczeń dla górników. Jest to zupełnie odrębny system, bez względu na to, czy oni się urodzili przed 1 stycznia 1949 r., czyli są w tej „starszej” grupie ubezpieczonych, czy też w grupie górników urodzonych po 31 grudnia 1948 r. Jak pamiętamy, te rozwiązania zostały wprowadzone w 2005 r. Nie chcę teraz przypominać okoliczności, w jakich został uchwalony rozdział dotyczący górników.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#HalinaWolińska">A więc wysokość renty po górniku uzależniona jest od wysokości emerytury bądź renty z tytułu niezdolności do pracy, jaką by miał górnik. Ponieważ w tych przepisach o emeryturach dla górników jest coś takiego jak emerytura bez względu na wiek, to mamy przypadki górniczych emerytur dla mężczyzn w wieku 42, 43 lat. Takie się zdarzają, bo wymogiem jest przepracowanie 25 lat stale i w pełnym wymiarze pod ziemią.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#HalinaWolińska">Wszystkie emerytury dla górników, niezależnie od tego, czy to jest górnik urodzony przed styczniem 1949 r. czy po 31 grudnia 1948 r., są ustalane według odrębnych zasad, a nie z konta dla urodzonych po 1948 r. Ponadto z pewnymi dodatkowymi gwarancjami czy korzyściami polegającymi na stosowaniu korzystnych przeliczników do pracy górniczej za jeden rok w określonych warunkach. To są takie przeliczniki jak 1,8 lub 1,5, 1,4 albo 1,2.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#HalinaWolińska">Takie są okoliczności, które sprawiają, że jeżeli jest przyznawana renta rodzinna po górniku, to może ona znacznie przewyższać średni poziom rent rodzinnych. Jak powiedziałam, zasady ustalania wysokości rent rodzinnych są takie same w każdym systemie.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#HalinaWolińska">Pani poseł Anna Bańkowska pytała o wysokość rent specjalnych. Nie umiem się w tej chwili wypowiedzieć na temat ich wysokości czy w jakiej wysokości generalnie są przyznawane te renty, bo Zakład Ubezpieczeń Społecznych wykonuje tylko decyzje, wypłaca renty przyznane przez Prezesa Rady Ministrów. One są przyznawane na innych warunkach i w innej wysokości.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#HalinaWolińska">W tej chwili nie mam takich danych, aby móc stwierdzić, że wdowa górnicza ma przeciętnie 1000 złotych albo 1200 złotych, albo więcej. Są one ustalane na zasadach przyjętych w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Na pewno ma też jakieś znaczenie to, w jakim wieku jest wdowa, jakie ma warunki materialne. Nie umiem się odnieść do pytania, jakie są szczególne zasady ustalania wysokości tych rent specjalnych przez Prezesa Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Informacja o wysokości rent specjalnych dociera do nas co roku z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i jest do wglądu w sekretariacie Komisji. To są informacje, które podlegają szczególnej ochronie, ale każdy zainteresowany w sekretariacie Komisji może to sprawdzić.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#SławomirPiechota">Czy pani Izabela Kloc chce się odnieść do dyskusji? Jeśli tak, to bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#IzabelaKloc">Wysłuchałam bardzo uważnie wszystkich pytań i argumentów strony rządowej, jak również wypowiedzi pań i panów posłów. Mimo to podtrzymuję swoje stanowisko i chcę prosić Komisję, abyśmy nie zamykali dzisiaj rozmowy na temat tejże ustawy i mogli dalej nad nią pracować, nad ewentualnym udoskonaleniem tych zapisów właśnie w podkomisji. Taka jest moja prośba.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#IzabelaKloc">Na posiedzeniach podkomisji będą mogły zabrać głos osoby bezpośrednio zainteresowane. W tym miejscu chcę usprawiedliwić nieobecność szefowej stowarzyszenia. Została zaproszona, ale w wyniku kradzieży trakcji kolejowej nie jest w stanie przybyć do Warszawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#SławomirPiechota">Padły dwa wnioski. Wniosek o odrzucenie projektu i wniosek o skierowanie go do stałej podkomisji. W pierwszej kolejności poddam pod głosowanie wniosek dalej idący, a zatem wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#SławomirPiechota">Stwierdzam, że Komisja odrzuciła projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w pierwszym czytaniu, przy 19 głosach za wnioskiem, 11 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#SławomirPiechota">Proponuję, aby sprawozdawcą Komisji w tej sprawie był pan poseł Witold Kochan. Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#SławomirPiechota">Czy usłyszę sprzeciw wobec tej kandydatury? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że pan poseł Witold Kochan będzie sprawozdawcą Komisji w sprawie tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#SławomirPiechota">Przechodzimy do drugiego punktu porządku dziennego, czyli do podjęcia inicjatywy ustawodawczej w sprawie zmiany ustawy o pomocy społecznej. Proszę pana posła Krzysztofa Michałkiewicza o przedstawienie projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, projekt był omawiany na poprzednim posiedzeniu Sejmu i, jak państwo pamiętają, ze względu na uwagi Biura Legislacyjnego została ogłoszona przerwa w pracach nad tym projektem. Tymczasem w sposób roboczy spotkaliśmy się z przedstawicielem Biura Legislacyjnego i uwagi oraz wątpliwości zostały wyjaśnione. Jednocześnie także zostały przedyskutowane i częściowo uwzględnione poprawki, które na poprzednim posiedzeniu zostały zgłoszone.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Państwo mają przed sobą poprawiony tekst projektu komisyjnego. Przypomnę krótko, że dotyczy on kilku grup zagadnień w ustawie o pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Zmiana nr 1 jest zmianą uzupełniającą. Ten przepis jest w obecnej ustawie o pomocy społecznej, natomiast rozszerzony został zakres czynników, które mogą być elementem braku współdziałania osoby i prowadzić do uchylenia decyzji o przyznaniu świadczenia lub wstrzymaniu świadczenia pieniężnego z pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Zmiana nr 2 dotyczy zapisów ustawy, które były od początku, jeszcze w poprzedniej ustawie, a dotyczy bilansu potrzeb, które ośrodki społeczne robiły, aby można było określić potrzeby pod zadania zlecone, które kiedyś finansowane były w pomocy społecznej głównie z budżetu państwa. W tej chwili te zadania są zadaniami własnymi i stąd konieczność zmiany tego artykułu.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Zamiast bilansu potrzeb proponujemy, aby gminy, powiaty i samorządy województw przeprowadzały analizę zasobów pomocy społecznej i ich ocenę na tle lokalnej sytuacji społecznej i demograficznej i żeby ta analiza była podstawą do planowania budżetu na zadania pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Dodawany art. 16b, który jest w zmianie nr 2, ma charakter instruktażowy. Chodzi o to, aby gminy i powiaty, które przygotowują strategię rozwiązywania problemów społecznych, przygotowywały tę strategię w sposób ujednolicony, podobny, żeby można było je porównywać, żeby można było je wykorzystywać na poziomie województwa do przygotowania strategii, która na poziomie gminy i powiatu zawiera podobne rzeczy i podobnie jest tworzona.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Kolejne zmiany mają charakter porządkowy. Chcę się zatrzymać przy zmianach nr 7 i nr 8. Zmiana nr 7 ma charakter motywacyjny dla osób, które chcemy wyprowadzić z trudnej sytuacji życiowej i które na tę aktywizację mogą dostać dodatkową część zasiłku okresowego. Natomiast gdy przerwą działania aktywizujące, ten artykuł daje możliwość wstrzymania tej pomocy, wstrzymania wypłaty zasiłku okresowego.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Zmiana nr 8 przewiduje to samo, tylko w odniesieniu do zasiłku celowego, który może być przyznany w ramach kontraktu socjalnego. Zasiłek ten może być wypłacany jeszcze przez 3 miesiące po tym, jak ta osoba podejmie pracę w wyniku realizacji kontraktu socjalnego. Przez to będzie on miał charakter motywacyjny, żeby dana osoba z dnia na dzień nie traciła motywacji do podjęcia zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Zmiany nr 9, nr 10 i nr 11 są dosyć ważne, ponieważ czeka na nie środowisko, szczególnie organizacji pozarządowych i osób niepełnosprawnych, bo dotyczy rożnych form zamieszkiwania osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Zmiana nr 9 dotyczy zamieszkiwania w środowiskowym domu samopomocy. Obowiązująca ustawa daje prawo do zamieszkiwania przez miesiąc z możliwością przedłużenia do trzech miesięcy. Ponieważ jednak podmioty prowadzące tego typu placówki zgłaszają, że kolejki do domu pomocy społecznej, kolejki do mieszkań chronionych, do innych miejsc, gdzie osoby niepełnosprawne można umieścić, są bardzo długie, ten okres miesiąca z możliwością przedłużenia do trzech jest niewystarczający. Stąd propozycja zapisu, aby ten okres można było przedłużyć do sześciu miesięcy w uzasadnionych przypadkach.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Zmiana nr 10 mówi o tym, żeby do rodzinnych domów pomocy, które w tej chwili mogą być miejscem zapewnienia usług opiekuńczych dla osób z powodu wieku, można było także kierować osoby niepełnosprawne.</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Zmiana nr 11 dla odmiany daje możliwość ministrowi do określenia, w drodze rozporządzenia, rodzaju i zakresu wsparcia świadczonego w mieszkaniach chronionych. Mieszkania chronione rozwijają się, natomiast barierą w ich rozwoju jest brak zasad kierowania, zasad świadczenia wsparcia w tych mieszkaniach. Wydaje się, że ta zmiana da szanse na rozwój mieszkalnictwa chronionego.</u>
          <u xml:id="u-19.12" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Chcę jeszcze zwrócić uwagę na zmianę nr 15, która umożliwia zatrudnienie w gminnych ośrodkach pomocy społecznej trzech pracowników socjalnych. Dotychczasowe przepisy mówią o trzech pracownikach. To zatrudnienie trzech pracowników w praktyce bardzo różnie wyglądało. Często były to osoby zatrudnione na części etatu albo w ramach limitu trzech osób liczony był kierownik lub pracownik administracyjny czy sekretarka.</u>
          <u xml:id="u-19.13" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Natomiast środowisko pracowników socjalnych zwracało uwagę, że obowiązujący obecnie zapis nie gwarantuje tego, o co ustawodawcy chodziło, czyli żeby w ośrodku pomocy społecznej zatrudnieni byli pracownicy socjalni i żeby nie był to pojedynczy pracownik socjalny, ale co najmniej trzech pracowników w ośrodku. Ale jednocześnie, żeby jeden pracownik zatrudniony był na 2000 mieszkańców. Wydaje się, że ten poprawiony zapis daje gwarancję realizacji tego kierunku działania.</u>
          <u xml:id="u-19.14" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Chcielibyśmy, i o tym mówi zmiana nr 16, żeby w ramach ośrodka pomocy społecznej można było wyodrębnić zespół realizujący zadania tego ośrodka w zakresie pracy socjalnej i integracji społecznej. Chodzi o to, że coraz częściej ośrodki pomocy społecznej stają się miejscem wypłacania różnego rodzaju świadczeń, nie tylko świadczeń z pomocy społecznej, ale także zasiłków mieszkaniowych, stypendiów i innych świadczeń zlecanych przez władze gminy. Przez to często brak jest w ramach ośrodka miejsca i czasu na pracę socjalną. Ten zapis daje szansę wyodrębnienia pracy socjalnej, tworzenia zespołów, które by się zajmowały tą pracą.</u>
          <u xml:id="u-19.15" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Następna zmiana, zmiana nr 17, ma charakter porządkujący. Obecnie wójt, starosta, prezydent miasta może upoważnić kierownika ośrodka pomocy społecznej czy powiatowego centrum pomocy rodzinie do wydawania decyzji administracyjnych. Chcemy, żeby marszałek województwa w ten sam sposób mógł udzielić upoważnienia kierownikowi regionalnego ośrodka polityki społecznej do wydawania decyzji administracyjnych.</u>
          <u xml:id="u-19.16" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Interesującą zmianą jest zmiana nr 18. Wynika ona ze zmiany ustawy o finansach publicznych. W ustawie o finansach publicznych jednostki samorządu terytorialnego mogą otrzymywać dotacje celowe z budżetu państwa na dofinansowanie zadań własnych. Jednak ta dotacja nie może przekroczyć 80% kosztów realizacji zadania.</u>
          <u xml:id="u-19.17" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Jak państwo zapewne wiedzą, przy różnego rodzaju zdarzeniach losowych typu katastrofa budowlana, klęska żywiołowa, powódź często pomoc, której gmina musi udzielić, jest taka, że przekracza możliwości finansowe gminy. Wtedy dotacja z budżetu mogłaby być większa. Ten przepis daje taką możliwość.</u>
          <u xml:id="u-19.18" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Zmiany od 19 do 21 mówią o kształceniu i zdobywaniu stopni przez pracowników socjalnych, podnoszeniu kwalifikacji przez pracowników socjalnych w ramach europejskiego funduszu społecznego. Tych szkoleń jest bardzo dużo, jak również specjalizacji, które pracownicy socjalni podejmują. Jednak został zauważony brak przepisów wykonawczych, przepisów uszczegóławiających sposób przeprowadzania egzaminów, powoływania komisji, finansowania egzaminów. Zapisy zawarte w tych zmianach mają to umożliwić, mają dać możliwość funkcjonowania i komisji egzaminacyjnych, i organizowania egzaminów na stopnie ze specjalizacji dla pracowników socjalnych.</u>
          <u xml:id="u-19.19" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Art. 2 projektu dotyczy zmiany w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej. Ta zmiana ma charakter porządkujący. Obecnie, po zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, nie ma spójności między ustawą o pomocy społecznej, ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej i ustawą o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Zmiany, które wprowadzamy, uzupełniają luki, pozwalają na jednolite stosowanie tych trzech ustaw w odniesieniu do osób, które są objęte zatrudnieniem socjalnym lub realizują kontrakt socjalny. Ośrodki pomocy społecznej mogą za nich pokrywać składkę na ubezpieczenie zdrowotne.</u>
          <u xml:id="u-19.20" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Jeśli chodzi o najważniejsze zmiany, to w skrócie tyle. Jeżeli będą pytania, to chętnie na nie odpowiem.</u>
          <u xml:id="u-19.21" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Wydaje się, że w tej chwili projekt jest już w takim kształcie, iż powinien być skierowany do dalszego procedowania, i proszę Komisję o taką decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#SławomirPiechota">Pan minister Jarosław Duda uczestniczy w pracach Senatu i upoważnił panią dyrektor Krystynę Wyrwicką do przedstawienia stanowiska resortu. Pani dyrektor, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#KrystynaWyrwicka">W tej chwili nie ma stanowiska rządu. Jest tylko nasze stanowisko, stanowisko resortu. Chcę powiedzieć, że przy poprzedniej nowelizacji pewne zmiany pojawiły się zarówno z intencji posłów, jak i z intencji środowiska. Nie zmieściły się one jednak w poprzedniej nowelizacji z racji tego, że wykraczały poza jej materię.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#KrystynaWyrwicka">Proponowane zmiany popieramy, one są oczekiwane przez środowisko. Sądzę, że w wielu miejscach ułatwią działanie samych ośrodków pomocy społecznej, pracowników socjalnych. Pewne sprawy zostaną uporządkowane, pewne luki, które powstają na styku różnych ustaw, uzupełnione w kontekście zmiany realiów, czyli obecnej zmiany filozofii pomocy społecznej, innych zadań ośrodków pomocy społecznej, innego ich usytuowania, zmiany kształtowania obszaru pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#KrystynaWyrwicka">W związku z tym generalnie jesteśmy za i podpisujemy się pod tym projektem jako resort.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SławomirPiechota">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AnnaBańkowska">Aprobując zaproponowane zmiany, chcę dołożyć do naszych rozważań, do naszego projektu jeszcze jeden bardzo istotny problem. Chcę zaproponować zmianę do art. 61 ust. 2 ustawy o pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#AnnaBańkowska">Artykuł ten mówi o odpłatności za domy pomocy społecznej. Otóż chcę zaproponować zmianę w tej części, która dotyczy partycypacji w kosztach osób zobowiązanych do alimentacji.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#AnnaBańkowska">Mamy w tej chwili taką oto sytuację, że wydłuża się nasze życie i często zdarza się tak, że rodzic, wymagający całodobowej opieki stałej, ma dzieci, które również już są w zaawansowanym wieku emerytalnym i też wymagają wsparcia osoby trzeciej. Jeżeli ten ktoś, bardziej chory z tej rodziny, zostaje umieszczony w domu opieki społecznej, to odpłatność za jego pobyt, w moim przekonaniu i nie tylko w moim przekonaniu, jest zupełnie nieadekwatna do sytuacji, jaka była w momencie powstawania ustawy w 2004 r.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#AnnaBańkowska">Chcę zaproponować, aby kryterium dochodowe z 250% podnieść do 400%. A teraz uzasadnię moją propozycję.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#AnnaBańkowska">Kiedy wprowadzaliśmy zasady odpłatności w 2004 r., średni koszt pobytu w domu pomocy społecznej kształtował się na poziomie 1200 złotych. Natomiast kryterium dochodowe, które uzależniało stopień odpłatności osób zobowiązanych do alimentacji za pobyt krewnych w DPS, wynosiło 800 złotych.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#AnnaBańkowska">Czyli obowiązuje zasada generalna, że obecnie należy pokrywać pełen koszt pobytu osoby w domu opieki społecznej. Część odpłatności ponosi dana osoba. Jeśli ma jakieś dochody, to wnosi 70% swoich dochodów, a resztę musi pokryć rodzina, zstępni przed wstępnymi.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#AnnaBańkowska">W 2004 r., kiedy koszt pobytu w DPS wynosił około 1200 złotych, Sejm ustalił, że rodzina czy osoba zobowiązana do alimentacji partycypuje w kosztach utrzymania w wysokości nie wyższej niż 400 złotych.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#AnnaBańkowska">W tej chwili mamy taką sytuację, że średniomiesięczny koszt utrzymania w DPS wzrósł do 3000 złotych przy tym samym kryterium dochodowym. Oznacza to, że ta sama rodzina czy osoba zobowiązana do alimentacji, która w 2004 r. musiała wnieść opłatę w wysokości 400 złotych, teraz tę opłatę ma podniesioną do 2100 złotych. Co z tego wynika?</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#AnnaBańkowska">Oznacza to, że jeżeli dziecko-emeryt ma dość wysoką emeryturę, to z chwilą, kiedy zagwarantuje rodzicowi wymagającemu wsparcia czy usług, których to stare dziecko nie jest już w stanie zagwarantować, temu dziecku potrąca się z jego świadczeń kwotę, pozostawiając mu dochód w wysokości 900 złotych na miesiąc. Czyli wszystko poza dochodem osoby zobowiązanej do alimentacji powyżej 900 złotych musi przeznaczyć na bliską osobę. A to oznacza, że lepiej ma się ten ktoś, kto wymaga całodobowej opieki i jest w domu opieki społecznej, niż ta osoba, która też już sama wymaga pomocy osoby trzeciej, która została w domu, bo ona w takiej sytuacji musi prowadzić swoje gospodarstwo domowe za maksymalnie 900 złotych.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#AnnaBańkowska">Uważam, że takich anomalii nie można utrzymywać. Jeśli nie zdecydowaliśmy się na podwyższenie kryterium dochodowego, to należałoby coś zrobić, aby umożliwić osobom wymagającym wsparcia w miarę komfortowe warunki życia i opiekę w DPS, kiedy w rodzinie jest na przykład matka i stara córka, która sama za miesiąc lub dwa do domu opieki społecznej trafić powinna. To jest jeden problem.</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#AnnaBańkowska">Drugi problem dotyczy podziału obowiązków osób zobowiązanych do alimentacji w pokrywaniu pełnych kosztów utrzymania. Jak powiedziałam, wszystkich, którzy trafiają do DPS po 2004 r., obowiązuje zasada, że krewni powinni pokrywać pełen koszt utrzymania, chyba że niektóre z tych osób mają bardzo niski dochód, to wtedy te koszty opłaca gmina.</u>
          <u xml:id="u-23.11" who="#AnnaBańkowska">Jest też pewna zła praktyka czy niesprawiedliwość w przypadku, kiedy są dwie osoby zobowiązane do alimentacji na rzecz tej najbardziej poszkodowanej zdrowotnie. Na przykład jedna z tych osób prowadzi działalność gospodarczą i ma deklarowane dochody, ale deklaruje je w niskiej wysokości. Ponieważ mówi, że dochód ma niższy niż 250% kryterium dochodowego, czyli że ma dochód poniżej 900 złotych na osobę w rodzinie, jest zwolniona z opłaty na rzecz bliskiej osoby. Wtedy to, jeśli trzeba dopłacić 2100 złotych do pobytu w domu pomocy społecznej, cały ciężar opłaty przechodzi na tę drugą osobę.</u>
          <u xml:id="u-23.12" who="#AnnaBańkowska">Oznacza to, że tę drugą osobę pozbawia się dochodów własnych i pozostawia jej 900 złotych, a ten „działacz gospodarczy” jest wolny jak ptak i nie musi nic płacić. Rolnik, który ma deklarowane dochody, też nie musi nic płacić. A jeśli ktoś jest na przykład dzieckiem-emerytem i ma emerytury 2000 złotych, to zostawia mu się 900 złotych, a 1100 złotych musi oddać.</u>
          <u xml:id="u-23.13" who="#AnnaBańkowska">Proponuję zapis, że za pobyt osoby bliskiej w DPS solidarnie płacą osoby zobowiązane do alimentacji. Taki zapis zobliguje instytucje pomocy społecznej do sprawdzania w sposób rzetelniejszy dochodów osób zobowiązanych do alimentacji i zapobiegnie powstawaniu takich sytuacji, że zamiast pomóc rodzicom, zostawia się ich na łasce jednego, też niedołężnego dziecka w całkowicie złych warunkach.</u>
          <u xml:id="u-23.14" who="#AnnaBańkowska">To są dwie poprawki, które omówiłam bardzo szczegółowo, żebyśmy wiedzieli, o co w nich chodzi. Chcę powiedzieć jeszcze jedno. Obecne przepisy umożliwiają ośrodkom pomocy społecznej zwolnienie osoby zobowiązanej do alimentacji z opłat. Przy czym czynią to bardzo łatwo, dlatego że zwalniając jedną osobę z opłaty, wiedzą, że od drugiej osoby, która ma rejestrowane dochody, ściągnie się tę różnicę w opłacie.</u>
          <u xml:id="u-23.15" who="#AnnaBańkowska">Słowem, w ustawie, która powinna być sprawiedliwa, mamy niesprawiedliwe rozwiązania. Uważam, że przy okazji inicjatywy komisyjnej powinny zostać zmienione.</u>
          <u xml:id="u-23.16" who="#AnnaBańkowska">Zaproponowana zmiana usunie krzywdy w ramach różnych sytuacji rodzinnych, ale przede wszystkim pozwoli uzyskać pomoc osobom, które są zaniedbywane w domu, gdyż ten ktoś, kto czyni rzekomą opiekę nad kimś, czyni ją dlatego pozornie, ponieważ nie chce zostać z 900 złotymi. Jeśli wejdzie w życie przepis zaproponowany przeze mnie, zostanie tej osobie dochód w wysokości 1400 złotych, więc na poziomie minimalnego wynagrodzenia. To nie są żadne kokosy, bo to tylko minimalne wynagrodzenie, ale dzisiaj 900 złotych nie odpowiada już niczemu.</u>
          <u xml:id="u-23.17" who="#AnnaBańkowska">Bardzo oszczędnościowa poprawka, a w moim przekonaniu bardzo niezbędna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#SławomirPiechota">Czy te poprawki są w takiej sprecyzowanej wersji, że mogą być włączone do tego nowego projektu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AnnaBańkowska">Tak. Proszę bardzo, przekazuję je panu przewodniczącemu. Są już podpisane.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#AnnaBańkowska">Zwracam uwagę, że te dwie poprawki powinny mieć wspólną kompilację zrobioną przez podkomisję, bo jedna dotyczy jednej kwestii, druga dotyczy innej kwestii. Z tych dwóch poprawek powinna powstać jedna zmiana. Też mam ją przygotowaną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#StanisławSzwed">Chcę przypomnieć jeden problem, o którym mówiłem na poprzednim posiedzeniu, a który dotyczy środowiskowych domów samopomocy i całodobowej opieki. Jak widzę, autorzy projektu nie znaleźli rozwiązania tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#StanisławSzwed">W tej chwili jest problem z finansowaniem całodobowej opieki w środowiskowych domach samopomocy. Mam na myśli hostele. Kwoty, które są obecnie przeznaczane na tę opiekę, praktycznie uniemożliwiają ich funkcjonowanie. W moim mieście decyzją władz powiatu zawieszono funkcjonowanie hostelu ze względu na brak środków.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#StanisławSzwed">Stąd moja prośba, aby znaleźć jakieś rozwiązanie, bo, jak rozumiem, będzie to projekt komisyjny, który wróci ponownie do Komisji. Więc może udałoby się znaleźć jakieś sensowne rozwiązanie tego problemu. Wiem, że ministerstwo przygotowuje rozporządzenie. Być może w tym rozporządzeniu znajduje się jakieś rozwiązanie?</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#StanisławSzwed">Chociaż, jak podpowiada pani dyrektor, bez zmiany w ustawie nie da się tego problemu rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#StanisławSzwed">Drugie pytanie dotyczy materiału, który otrzymali dzisiaj wszyscy posłowie. Nie wiem, czy te dane były brane pod uwagę w pracach zespołu przygotowującego projekt. Na jakim to jest etapie? Bo część zmian dotyczy ustawy o pomocy społecznej, ale część zmian dotyczy ustawy o ochronie lokatorów, czyli inna dziedzina, ale te sprawy są ze sobą powiązane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MarekPlura">Panie przewodniczący, ja z głosem wspierającym poprawki, które zgłosiła pani poseł Anna Bańkowska. Dla ich pełnego rzetelnego opracowania, rozważenia, ważny będzie również głos organizatorów życia samorządowego, bo to ich dociąży efekt tych poprawek. Zmniejszenie się partycypacji rodziny w utrzymaniu osoby przebywającej w domu pomocy społecznej obciąży budżet samorządu.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#MarekPlura">Natomiast równolegle z tą poprawką, ten zasadniczy materiał, który został przedstawiony przez pana posła Krzysztofa Michałkiewicza, niesie z sobą nowe możliwości tańszego i bardziej efektywnego tworzenia całodobowego wsparcia dla osób wymagających takiej opieki przez gminy, przez powiat, przez samorząd. Dlatego uważam, że kwestia poruszona przez panią poseł Bańkowską powinna w tym pakiecie znaleźć swoje miejsce podczas prac podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#MarekPlura">Natomiast w kwestii hosteli w środowiskowych domach samopomocy mam takie przekonanie, że zmiana w odpowiednim artykule proponowana w tym przedłożeniu, które jest projektem komisyjnym dziś omawianym, pozwala na to, aby podkomisja mogła jeszcze bardziej tę kwestię rozwinąć. Sądzę, że wsparcie legislacyjne pozwoli nam także na taki manewr w tym obszarze.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#MarekPlura">Zasadnicza część tych kwestii dotyczy odpowiedniego rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej i to też na pewno będzie tak, że prace podkomisji będą miały wpływ na treść tego rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#BeataMazurek">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Pan poseł Krzysztof Michałkiewich, referując projekt ustawy, mówił o tym, między innymi, że organizacje działające na rzecz osób niepełnosprawnych oczekiwały na wydłużenie pobytu w środowiskowym domu samopomocy z trzech do sześciu miesięcy. Ale wiemy, chociażby z materiału, o którym wspomniał pan poseł Stanisław Szwed, że innych zmian też potrzebują.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#BeataMazurek">Więc ja chcę się zwrócić z apelem do podkomisji, bo rozumiem, że projekt zostanie skierowany do podkomisji, aby podkomisja uwzględniła możliwość prowadzenia rodzinnych domów pomocy nie tylko przez osoby, ale również przez organizacje działające na rzecz osób niepełnosprawnych czy organizacje pożytku publicznego. Dlaczego?</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#BeataMazurek">Dlatego, proszę państwa, że dla tych, którzy pracują z osobami niepełnosprawnymi czy mają z nimi kontakt, nie jest rzeczą nową informacja taka oto, że tak naprawdę to te organizacje świadczą głównie pomoc na rzecz osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#BeataMazurek">Z drugiej strony, kiedy domy pomocy społecznej czy inne placówki całodobowej opieki, mogą prowadzić osoby fizyczne, które, jak wiemy z mediów, w rożny sposób je prowadzą, to ja nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy zawężać prowadzenie rodzinnych domów pomocy tylko i wyłącznie do osób.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#BeataMazurek">Sądzę, że ci, którzy pracują z osobami niepełnosprawnymi, będą mieli ku temu większe predyspozycje aniżeli osoby, które nie mają o tym zielonego pojęcia, bo nigdy nie współpracowały z osobami niepełnosprawnymi.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#BeataMazurek">Uważam, że powinniśmy taki krok, taki gest w ich kierunku zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#SławomirPiechota">Czy są jeszcze jakieś uwagi lub wnioski? Nie słyszę. Czy pani Agnieszka Dudzińska wywołana do głosu chce coś powiedzieć? Dobrze, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AgnieszkaDudzińska">Bardzo mnie poruszyło to, co powiedziała pani poseł Bańkowska, dlatego że wyjęła mi pani spod serca to, co mówią rodzice osób niepełnosprawnych. A i mój los zapewne byłby też taki. Musiałabym żyć za 900 złotych, kiedy moje dziecko trafiłoby w końcu do domu opieki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#AgnieszkaDudzińska">To jest wielokrotnie poruszany problem i wszyscy państwo doskonale wiedzą, że to jest realny problem. Pauperyzacja rodzin mających osobę niepełnosprawną pod opieką jest bardzo znaczna. Zwłaszcza jeśli niepełnosprawne jest dziecko, zwłaszcza, jeśli to dziecko jest jedynakiem. A przeważnie pierwsze dziecko niepełnosprawne w rodzinie oznacza, że nie ma ono rodzeństwa. Wtedy art. 61 ustawy o pomocy społecznej nakłada obowiązek łożenia tej pozostałej kwoty na jedynego członka rodziny, bo najczęściej już tylko jeden rodzic zostaje.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#AgnieszkaDudzińska">Jest i druga strona tego medalu, o której też musimy pamiętać. A mianowicie, w 2004 r. gminy dokładały do domów opieki społecznej bodajże kilkanaście milionów złotych rocznie. Natomiast obecnie dokładają powyżej 300 mln złotych. Co wskazuje, że przyrost jest lawinowy. Jeżeli jeszcze obniżymy wpłaty rodzin, to będzie wielki krzyk po stronie samorządów.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#AgnieszkaDudzińska">Tym bardziej chcę uwrażliwić państwa na propozycje, które my przedstawiliśmy, bo nasza propozycja otwiera pewną alternatywę. Ona w zasadzie nie generuje żadnych kosztów, ponieważ rodzinne domy pomocy i mieszkania chronione są zwyczajnie tańsze. Nie ma wyśrubowanych standardów, nie ma takiego dużego zakresu usług, to jest minimalne wsparcie w środowisku lokalnym.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#AgnieszkaDudzińska">I być może jest to takie kompromisowe rozwiązanie, które dla samorządów będzie istotniejsze, bo po prostu oznacza obniżkę kosztów i to, że pieniądz zostaje na miejscu, w samorządzie gminnym.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#AgnieszkaDudzińska">W materiale, który państwo otrzymali od nas, są wskazane cztery możliwości wsparcia dla osób, które nie mogą mieszkać całkiem same, i dwie istniejące możliwości, które nie są wykorzystywane. Jeśli chodzi o usługi opiekuńcze i specjalistyczne usługi opiekuńcze, to w tej chwili korzysta z nich w Polsce ponad 90 tys. osób, w domach pomocy społecznej jest około 77 tys. osób, czyli jest to sporo osób. Natomiast z tej komercyjnej ścieżki korzysta około 3 tys. osób.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#AgnieszkaDudzińska">Nie wiem, ile osób korzysta z całodobowego wsparcia w ośrodkach wsparcia czy w środowiskowych domach samopomocy. Jak pan poseł Marek Plura wspomniał, propozycje, które są zawarte w tym projekcie nowelizacji ustawy, również mogą rozwiązać problem, ponieważ przy środowiskowych domach samopomocy powstają mieszkania chronione. To, co część z państwa nazywa hostelem, równie dobrze można nazwać mieszkaniem chronionym, bo tak naprawdę chodzi o to samo. Wydanie przepisów, które określą tryb kierowania, odpłatności, nadzoru może odblokować możliwość funkcjonowania również dla tej formy pobytu.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#AgnieszkaDudzińska">Natomiast do tych dwóch niewykorzystywanych wystarczająco form należą rodzinne domy pomocy i mieszkania chronione. Wiem, że z rodzinnych domów pomocy korzysta zaledwie kilkadziesiąt osób w całej Polsce. Obawiam się, że poszerzenie korzystania z tej formy pomocy dla osób niepełnosprawnych bez dopuszczenia organizacji pozarządowych, tak naprawdę niczego nie zmieni.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#AgnieszkaDudzińska">Na temat mieszkań chronionych nie posiadam informacji. Być może pani dyrektor Krystyna Wyrwicka ma jakieś dane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#SławomirPiechota">Czy są jeszcze jakieś głosy w dyskusji? Czy pani dyrektor Wyrwicka zechciałaby się odnieść do postawionych pytań?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KrystynaWyrwicka">Byłaby to pozytywna informacja, gdyby naprawdę było tak, że gminy dokładałyby takie pieniądze do domów pomocy społecznej. Wtedy nie mielibyśmy problemów z hostelami, z mieszkaniami chronionymi.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#KrystynaWyrwicka">Problem właściwie polega na tym, że gminy wykładają tylko te pieniądze, które dostają z dotacji. Jednym źródłem dotacji są udziały samorządów, które poprzez zmianę finansowania tam trafiają, drugim są dotacje, które nadal kieruje budżet państwa na osoby umieszczone przed 2004 r.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#KrystynaWyrwicka">I tak naprawdę fakt, że jedne formy słabiej się rozwijają, jest wynikiem ciągłej presji na to, aby wspierać swoich mieszkańców, niekoniecznie asygnując na to środki, nawet mniejsze. Stąd takie duże zapotrzebowanie na zakłady opiekuńczo-lecznicze, bo samorząd nie partycypuje w ich kosztach funkcjonowania. Szuka się i takich rozwiązań. Nie ma ideału.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#KrystynaWyrwicka">To, że my rozmawiamy o tym, że jedne formy się rozwijają bardziej, a drugie mniej, to jest również wynik tego, kto i za co płaci. Obecnie mamy taką sytuację, że przy środowiskowych domach samopomocy rozwijają się formy całodobowe. Uregulowaliśmy to prawnie. Jest to z jednej strony wynik zapotrzebowania, a z drugiej strony wynik źródła finansowania, ponieważ – przepraszam, ale powiem to brutalnie – jest to zadanie administracji rządowej. W związku z tym następował rozwój całodobowych miejsc przy środowiskowych domach samopomocy, bo one były finansowane z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#KrystynaWyrwicka">Dzisiaj, ujmując to w pewne ramy prawne, mamy takie sprawy, o których pan poseł mówił. W związku z tym zdecydowaliśmy, o czym wcześniej mówił pan poseł Krzysztof Michałkiewicz, żeby osobom, które nie są w stanie żyć w środowisku, dać czas przejściowy w miejscach całodobowego pobytu przy środowiskowych domach.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#KrystynaWyrwicka">Rodzi się jednak pytanie, na ile ta forma powinna być tak bardzo rozwijana, bo idea środowiskowych domów jest taka, iż jest to pierwsze stadium aktywizacji. A więc mówimy o dziennych formach, o odciążeniu rodziców, o pewnej aktywności społecznej, która potem powinna się przekładać, tam gdzie jest to możliwe, również na aktywność zawodową, czyli mówimy o takiej ścieżce do warsztatów terapii zajęciowej. Nie w drugą stronę.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#KrystynaWyrwicka">Sprawa jest otwarta i w czasie prac podkomisji możemy o tym rozmawiać, ponieważ dotykamy problemu w tym obszarze, ponieważ wydłużamy czas pobytu w środowiskowych domach samopomocy, a więc ta materia w tym projekcie się znalazła.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#KrystynaWyrwicka">Jeśli mamy mówić o innych formach, to chcę powiedzieć, że nie opowiadamy się za tym, aby nie korzystać z istniejących rozwiązań prawnych. Jeśli są wadliwe, to nie należy ich poprawiać, a wprowadzać nowe.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#KrystynaWyrwicka">Na przykład rodzinny dom pomocy, jak sama nazwa wskazuje, miał być formą pomocy rodzinnej. Pamiętamy jeszcze czasy, kiedy ta forma wchodziła w życie. Mówiliśmy wtedy, że jest rodzina, która ma problem z osobą starszą. Ma warunki ku temu i jest w stanie zaopiekować się dwiema, trzema osobami. Zdecydowaliśmy, że może wziąć do ośmiu osób. Taka rodzina tworzy rodzinną formę pomocy. Ciągle nie jest to instytucja. Rozszerzając ją na osoby niepełnosprawne, mówimy o tym samym. Mam dorosłe dziecko, mam możliwości lokalowe, więc zajmę się jeszcze kilkoma innymi dziećmi. Ale jest to ciągle forma rodzinna.</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#KrystynaWyrwicka">Jest też inna przestrzeń. Nie umiem odpowiedzieć pani Agnieszce, dlaczego to nie wychodzi, ale chcę powiedzieć, że mamy rozdział trzeci ustawy, który dotyczy prowadzenia placówek przez inne podmioty, w tym w ramach działalności gospodarczej, ale nie tylko. Bo również w ramach działalności statutowej.</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#KrystynaWyrwicka">Reguły, jakie są tutaj zawarte, łącznie z ustanowionymi standardami w ustawie nie odbiegają od tego, co jest w rodzinnych domach. Ja bym sobie raczej zdała pytanie, co trzeba zmienić lub poprawić, żeby małe placówki prowadzone w ramach działalności statutowej mogły się rozwijać.</u>
          <u xml:id="u-32.11" who="#KrystynaWyrwicka">Kiedy jednak zaczniemy mieszać te formy, to będzie tak, jak było z rodzinnymi domami dziecka, które, zależnie od potrzeb, raz były instytucją, raz rodziną. Kiedy stawiano przed nimi zadania, to odpowiadano: czego od nas chcecie, my jesteśmy rodziną. Kiedy natomiast chodziło o prawa pracownicze, to powoływano się na to, że jest to placówka.</u>
          <u xml:id="u-32.12" who="#KrystynaWyrwicka">Mając już pewne doświadczenia, uważamy, że łączenie tych dwóch form nie jest najlepszym rozwiązaniem. Jeżeli coś adresujemy do indywidualnych osób, to tak to zostawmy. Możemy rozszerzyć o kategorię osób niepełnosprawnych, bo zapewne jest to ważna kategoria. Natomiast zróbmy wszystko, żeby rozwijały się formy mieszkalnictwa chronionego. Ale od poprawiania prawa, od opisywania go bardziej precyzyjnie pieniędzy nie przybędzie.</u>
          <u xml:id="u-32.13" who="#KrystynaWyrwicka">Musi powstać w nas wszystkich takie wewnętrzne przekonanie, również w samorządach, że są różne kategorie osób, które należy wspierać. Że warto ponieść koszt początkowy, który czasami może być spory, żeby w dłuższej perspektywie mniej płacić. A jeśli nawet nie mniej płacić, to zapewnić lepsze warunki. Stąd ten pomysł.</u>
          <u xml:id="u-32.14" who="#KrystynaWyrwicka">Uważam, że gotowi jesteśmy w połowie, ale każde prawo trzeba poprawiać. Toczą się prace nad standardami mieszkań chronionych, więc jeśli pojawi się taka delegacja i będziemy w stanie uregulować pewne sprawy w rozporządzeniu, to dzisiaj lepiej, gorzej jesteśmy w stanie to zrobić. Z takim wskazaniem, że raczej gorzej, bo pewne sprawy muszą dotknąć praktyki. Przypomnę, że około 5 lat funkcjonowały wytyczne w sprawie środowiskowych domów samopomocy, zanim zdecydowaliśmy się z tego zrobić materię rozporządzenia. Jest to bardzo trudna sprawa i wymaga pewnego testowania.</u>
          <u xml:id="u-32.15" who="#KrystynaWyrwicka">Ale to są obszary, o których trzeba rozmawiać. Sądzę, że zapotrzebowanie jest na różne formy pomocy. Nie zabudowaliśmy kraju domami pomocy społecznej, a różne inne dzienne formy pomocy dziennej rozwijają się powoli. Jeśli chodzi o środowiskowe domy, to dziś możemy powiedzieć, że jesteśmy w połowie drogi, mimo iż jest to zadanie administracji rządowej. Widać wyraźnie, że tych form przybywa, ale z drugiej strony rośnie populacja osób z zaburzeniami psychicznymi, co roku rejestrowana. W związku z tym uważam, że te kwestie są bardzo ważne, a instytucji jest za mało.</u>
          <u xml:id="u-32.16" who="#KrystynaWyrwicka">Jeśli chodzi o mieszkania chronione, mamy ich około 150 w kraju dla różnych kategorii osób. Jest to kropla w morzu potrzeb. One często są przy placówkach dla wychowanków placówek, czasami przy domach pomocy społecznej. Służą usamodzielnianiu ich mieszkańców, na miarę ich możliwości, choć część z tych form mieszkalnictwa jest takim mieszkalnictwem na stałe i musimy mieć tego świadomość.</u>
          <u xml:id="u-32.17" who="#KrystynaWyrwicka">Zgadzam się z tym, że sama zmiana tej ustawy nie wystarczy, żeby to mieszkalnictwo się rozwijało, ponieważ jest to sprawa lokali, które są w gminach, a tam już rządzi inne prawo i to musiałoby również zostać doprecyzowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AnnaBańkowska">Chcę jeszcze uzupełnić swoją wypowiedź, bo o czymś zapomniałam powiedzieć. Wracam do kwestii podwyższenia kryterium dochodowego przy opłatach za pobyt w domu pomocy społecznej. Ta kwestia jest bardzo uciążliwa dla bezdzietnych starych małżeństw. Kiedy jedno z małżonków w wyniku choroby wymaga całodobowej opieki, a współmałżonek nie może takiej opieki sprawować, i trzeba go gdzieś umieścić, żeby żył w znośnych warunkach, to do domu pomocy społecznej idzie również drugi z małżonków, ponieważ nie może trwać na własnym gospodarstwie za 900 złotych.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#AnnaBańkowska">A więc stwarzamy taką oto sytuację, że zamiast jednej osoby, do domu pomocy społecznej trafiają dwie osoby ze względów ekonomicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Po pierwsze, chcę wyrazić żal, iż nie udało się powołać stałej podkomisji do spraw pomocy społecznej, bo, jak widać, tematów związanych z pomocą społeczną jest dużo. A i nowelizacja ustawy, którą kilka miesięcy temu przygotował rząd, pokazała, jak wiele spraw wymaga dopracowania, doregulowania czy jak wiele nowych problemów się pojawiło, które powinny znaleźć rozwiązanie w ustawie o pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Tematy, które zostały poruszone w dyskusji, świadczą o tym, że dobrze się stało, iż, pracując nad zmianą ustawy, wskazaliśmy na potrzebę wprowadzenia innych zmian. Dzisiejsza dyskusja pokazała, że kierunek tworzenia komisyjnego projektu jest słuszny i Komisja powinna ten projekt przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Na pewno nie uda się w tym projekcie wszystkiego załatwić. Ci, którzy już długo pracują w tej dziedzinie, wiedzą, że wszystko ma swoją przyczynę. Środowiskowe domy samopomocy to jest efekt ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, która dała zadania dla pomocy społecznej, ale wtedy wszystkie świadczenia i usługi dla osób z zaburzeniami psychicznymi, miały być finansowane z budżetu.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Początek był dobry, jednak później zadania te przeszły do pomocy społecznej, a gminy nie są w stanie utrzymać całego systemu wsparcia dla osób z zaburzeniami psychicznymi, tym bardziej że ochrona zdrowia wycofuje się z tego i niekoniecznie realizuje cały program, który został wtedy uchwalony.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Jeśli chodzi o domy pomocy społecznej, to zapewne państwo pamiętają, że kilkakrotnie dyskutowaliśmy nad dezyderatem do ministra zdrowia w sprawie finansowania świadczeń zdrowotnych. To także są koszty świadczeń w domach pomocy społecznej i na pewno warto byłoby się zająć problemami domów pomocy społecznej. I odpłatnością, i funkcjonowaniem tych domów.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Jeżeli zgodzi się Komisja i marszałek Sejmu, to w ramach tego projektu komisyjnego będziemy się starali zrobić to, co się da. Ale musimy pamiętać, będzie możliwa praca nad tym projektem tylko w tym zakresie, który jest w nim zawarty, a oczekiwania na pewno są większe. Więc trzeba się zastanowić, czy nie są potrzebne inne prace, a nie tylko ten projekt komisyjny.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Jeszcze raz proponuję, abyśmy przyjęli przedstawiony projekt komisyjny i, jeśli Komisja się zgodzi, także uwzględnili dwie poprawki pani poseł Anny Bańkowskiej, które pozwolą uwzględnić w ramach prac podkomisji także sprawy związane z odpłatnością za pobyt w domach pomocy społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#SławomirPiechota">Przypomnę tylko, że teraz przyjmujemy projekt komisyjny. Ten projekt, jak każdy projekt, jest kierowany do marszałka. Marszałek, jeśli uzna, że spełnia on wymogi regulaminowe, nadaje mu numer i wówczas rozpoczyna się właściwa procedura legislacyjna. Zapewne ten projekt trafi do naszej Komisji i wtedy zdecydujemy, czy powołamy podkomisję nadzwyczajną, czy też przekażemy projekt do którejś z podkomisji stałych, aby ten projekt został szczegółowo rozpatrzony.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#SławomirPiechota">Widzę jeszcze zgłoszenie pani poseł Beaty Mazurek. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#BeataMazurek">W kontekście tego, co powiedziała pani dyrektor Krystyna Wyrwicka.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#BeataMazurek">Pani dyrektor, uważam, że wymagania powinniśmy stawiać wszystkim. Mówię to w kontekście prowadzenia rodzinnych domów pomocy. Wymagania powinniśmy stawiać wszystkim – i osobom, ale też i organizacjom, które, jeśli będzie taka nasza wola, będą miały taką możliwość.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#BeataMazurek">Natomiast uważam, że jeżeli chcemy wyjść naprzeciw oczekiwaniom i chcemy pomóc osobom niepełnosprawnym, to taką możliwość powinniśmy organizacjom dać. Dlaczego?</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#BeataMazurek">Dlatego że problem budownictwa zawsze był, jest i będzie. Mieszkań różnego rodzaju jest po prostu za mało. Mogą być sytuacje takie, pani dyrektor, że w określonym środowisku na określonej przestrzeni znajdą się osoby, które będą miały określone warunki, aby taki rodzinny dom prowadzić. Ale może zdarzyć się i tak, że takich osób nie będzie, natomiast będą organizacje. Wówczas osoby niepełnosprawne nie będą mogły w takim rodzinnym domu pomocy funkcjonować, bo organizacje nie będą miały takich możliwości.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#BeataMazurek">Bardzo proszę, kiedy dojdziemy do tej procedury, o której powiedział pan przewodniczący, żeby o tych argumentach też pamiętać. Nie róbmy prawa dla siebie, róbmy go dla osób niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AgnieszkaDudzińska">Proszę o głos, ponieważ poczułam się wywołana do tablicy przez panią dyrektor ostatnim zdaniem dotyczącym warunków lokalowych. Jedna z naszych propozycji, zresztą uzgodniona z Ministerstwem Infrastruktury i zaakceptowana przez ministra Piotra Stycznia, dotyczy zmian w ustawie o ochronie praw lokatorów i mieszkaniowym zasobie gminy.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#AgnieszkaDudzińska">Nie wiem, czy jest możliwe, aby ta nowelizacja zmieniła nazwę i objęła trzecią ustawę. Natomiast chcielibyśmy docelowo odblokować taką możliwość, wprowadzając definicję mieszkania chronionego do ustawy o ochronie praw lokatorów i umożliwiając najem na czas oznaczony, co jest bardzo ważne dla samorządów, które po prostu boją się przekazywać mieszkania na ten cel, i dając możliwość usztywnienia tego zasobu mieszkaniowego, tak żeby te mieszkania pozostawały cały czas funkcjonalnie mieszkaniami chronionymi, a nie rozchodziły się po krewnych i osobach, które dziedziczą prawo do pozostawania w tym lokalu. Te zmiany są ważne ze względu na to, co obserwujemy w Polsce na poziomie lokali, które można przeznaczyć na mieszkania chronione.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#AgnieszkaDudzińska">Jeżeli chodzi o rodzinne domy pomocy, to w drugim materiale, czasopiśmie Koła Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym w Jarosławiu, mowa jest o formie, którą oni zbudowali. Mają budynek wyposażony, który roboczo nazwali grupowym domem rodzinnym, chociaż prowadzi go organizacja. Tam w tej chwili jest tylko trening mieszkaniowy, choć chcieliby uruchomić w nim formę stałego zamieszkiwania, ale nie mają takiej możliwości prawnej. Sami nazwali to grupowym domem rodzinnym, ponieważ stowarzyszenie tworzą głównie rodziny osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#AgnieszkaDudzińska">Ja nie widzę problemu, chociaż może nie czuję dobrze, gdzie kończy się instytucja, a gdzie zaczyna się dom. Nie wiem, czy takie małe formy wymagają takiego precyzyjnego ustalenia, czy niekoniecznie.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#AgnieszkaDudzińska">Samorządy chcą takie miejsca tworzyć. Znam przypadki, gdzie koszt miejsca dla osoby z autyzmem został skalkulowany na poziomie 4400 złotych miesięcznie. Rodzina wkłada do tego 1500 złotych, a samorząd dokłada 3000 złotych miesięcznie i chciałby, żeby to funkcjonowało jako rodzinny dom pomocy. Nie może takiej formy uruchomić, ponieważ dom prowadzi organizacja pozarządowa.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#AgnieszkaDudzińska">To są realne bariery. Nawet, jeśli jest gotowość po stronie samorządu i jest gotowość po stronie organizacji. Naszym zamysłem jest uwolnienie energii, która jest w ludziach, działaczach społecznych, w rodzinach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#StanisławSzwed">Chcę doprecyzować pani wypowiedź. Czy dobrze zrozumiałem, że poprawki, które pani zaproponowała do ustawy o ochronie praw lokatorów i mieszkaniowym zasobie gminny, są uzgodnione z Ministerstwem Infrastruktury? Tak.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#StanisławSzwed">Czyli nie stałoby nic na przeszkodzie, żebyśmy to dzisiaj mogli jako trzecią poprawkę wprowadzić do komisyjnego projektu. Jeżeli bowiem dzisiaj tego nie zrobimy, to w pracach podkomisji nie będzie można ich uwzględnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#SławomirPiechota">Panie pośle, w pierwszym czytaniu jeszcze można zgłosić poprawki wykraczające poza inicjatywę ustawodawczą. I zróbmy to na spokojnie.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#SławomirPiechota">Jak widać, to są bardzo dopracowane propozycje, ale dajmy też czas panu posłowi Krzysztofowi Michałkiewiczowi, żeby to zweryfikować, żeby to potwierdzić. Sporo pracy już wykonano, ale lepiej, żebyśmy w sposób bezpieczny i przemyślany te regulacje wprowadzali.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#SławomirPiechota">Czy są jeszcze jakieś uwagi lub pytania? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#SławomirPiechota">Zgłoszono dwie poprawki. Poprawki zgłosiła pani poseł Anna Bańkowska. Czy mogę poprosić o nie? Dobrze. Teraz muszę prosić o pomoc legislatorów. Najpierw powinniśmy przyjąć te poprawki i potem włączyć je do projektu. Czy tak? Tak.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#SławomirPiechota">Czy musimy wskazywać dokładnie usytuowanie tych proponowanych przez panią poseł Bańkowską poprawek? Czy możemy to pozostawić już Biuru Legislacyjnemu do uregulowania w sprawozdania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#RadosławRadosławki">My już je usytuujemy we właściwym miejscu. Zwracam tylko uwagę na to, że obie nadają brzmienie tym przepisom. Jeżeli obie uzyskają aprobatę Komisji, to dokonamy kompilacji tych poprawek już we własnym zakresie tak, żeby elementy zarówno z jednej, jak i drugiej znalazły się w tych przepisach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#SławomirPiechota">Poprawki musimy przyjąć każdą z osobna? Tak.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła przedstawioną przez panią poseł Bańkowską poprawkę do art. 61 ust. 2 pkt 2, zgodnie z którą opłatę za pobyt w domu pomocy społecznej wnoszą proporcjonalnie w częściach równych małżonek, zstępni przed wstępnymi, zgodnie z umową zawartą w trybie art. 103 ust. 2: a) w przypadku osoby samotnie gospodarującej, jeżeli dochód jest wyższy niż 250% kryterium dochodowego osoby samotnie gospodarującej, jednak kwota dochodu pozostająca po wniesieniu opłaty nie może być niższa niż 250% tego kryterium; b) w przypadku osoby w rodzinie, jeżeli posiadany dochód na osobę jest wyższy niż 250% kryterium dochodowego na osobę w rodzinie, z tym że kwota dochodu pozostająca po wniesieniu opłaty nie może być niższa niż 250% kryterium dochodowego na osobę w rodzinie.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#SławomirPiechota">Art. 103 ust. 2 otrzymuje brzmienie: „Kierownik ośrodka pomocy społecznej ustala w drodze umowy z małżonkiem, zstępnymi przed wstępnymi mieszkańca domu wysokość wnoszonej przez nich opłaty za pobyt tego mieszkańca w domu pomocy społecznej, biorąc pod uwagę wysokość dochodów i możliwości, przy czym opłata ta nie powinna być zwiększona w wypadku, gdy jedna z tych osób jest zwalniania z odpłatności z mocy prawa lub z powodów, o których mowa w art. 64 ustawy”. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#SławomirPiechota">Stwierdzam, że Komisja poprawkę przyjęła.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#SławomirPiechota">Druga poprawka nadaje nowe brzmienie ust. 2 w art. 61 ustawy. Nowe brzmienie jest następujące: „2. Opłatę za pobyt w domu pomocy społecznej wnoszą: 1) mieszkaniec domu, nie więcej jednak niż 70% swojego dochodu, a w przypadku osób małoletnich przedstawiciel ustawowy z dochodów dziecka, nie więcej niż 70% tego dochodu; 2) małżonek, zstępni przed wstępnymi, zgodnie z umowa zawartą w trybie art. 103 ust. 2, a) w przypadku osoby samotnie gospodarującej, jeżeli dochód jest wyższy niż 400% kryterium dochodowego osoby samotnie gospodarującej, jednak kwota dochodu pozostająca po wniesieniu opłaty nie może być niższa niż 400% tego kryterium, b) w przypadku osoby w rodzinie, jeżeli posiadany dochód na osobę jest wyższy niż 400% kryterium dochodowego na osobę w rodzinie, z tym że kwota dochodu pozostająca po wniesieniu opłaty nie może być niższa niż 400% kryterium dochodowego na osobę w rodzinie; 3) gmina, z której osoba została skierowana do domu pomocy społecznej – w wysokości różnicy miedzy średnim kosztem utrzymania w domu pomocy społecznej a opłatami wnoszonymi przez osoby, o których mowa w pkt 1 i pkt 2.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła poprawkę, której brzmienie przed chwilą przytoczyłem. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#SławomirPiechota">Stwierdzam, że Komisja przyjęła poprawkę drugą.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#SławomirPiechota">Przechodzimy do przegłosowania całej naszej inicjatywy, czyli komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o pomocy społecznej oraz ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, wraz przyjętymi poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-41.8" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zaakceptowała komisyjną inicjatywę legislacyjną. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-41.9" who="#SławomirPiechota">Stwierdzam, że Komisja podjęła inicjatywę zmiany ustawy o pomocy społecznej oraz ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.</u>
          <u xml:id="u-41.10" who="#SławomirPiechota">Proponuję, aby Komisję reprezentował w toku prac parlamentarnych pan poseł Krzysztof Michałkiewicz. Pan poseł się zgadza. Czy są inne propozycje? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-41.11" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja zaakceptowała kandydaturę pana posła Krzysztofa Michałkiewicza. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-41.12" who="#SławomirPiechota">Stwierdzam, że pan poseł Krzysztof Michalkiewicz będzie reprezentował Komisję w toku prac parlamentarnych nad tym projektem.</u>
          <u xml:id="u-41.13" who="#SławomirPiechota">Przechodzimy do rozpatrzenia trzeciego punktu porządku dziennego – przyjęcie autopoprawki do komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o służbie cywilnej, ustawy o pracownikach samorządowych oraz niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-41.14" who="#SławomirPiechota">Proszę pana posła Stanisława Szweda o przejęcie prowadzenia posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#StanisławSzwed">Mamy przed sobą tekst autopoprawki do komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o służbie cywilnej oraz ustawy o pracownikach samorządowych. Proszę pana posła Sławomira Piechotę o omówienie autopoprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#SławomirPiechota">Szanowni państwo, przed wieloma miesiącami przyjęliśmy projekt ustawy o zmianie ustawy o służbie cywilnej, pracownikach samorządowych oraz niektórych innych ustaw. Marszałek nadał temu projektowi numer i skierował do nas do pierwszego czytania.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#SławomirPiechota">Jednak przed przystąpieniem do pierwszego czytania w wyniku analizy zarówno z Biurem Legislacyjnym, jak i z Biurem Analiz Sejmowych ustaliliśmy, iż ten projekt może spotkać się z bardzo poważnymi zarzutami o naruszenie przepisów konstytucji, zwłaszcza w zakresie zakazu dyskryminacji, tworząc specjalną, uprzywilejowaną sytuację osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#SławomirPiechota">Nie będę przypominał wszystkich szczegółów, jedynie wspomnę, że zasadniczym celem tego projektu jest zwiększenie zatrudnienia osób niepełnosprawnych u pracodawców publicznych, zwłaszcza w administracji publicznej.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#SławomirPiechota">W wyniku konsultacji i uzgodnień z Biurem Legislacyjnym i z uwzględnieniem opinii przygotowanej przez Biuro Analiz Sejmowych proponujemy autopoprawkę do tego, przypomnę, komisyjnego projektu.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#SławomirPiechota">Najważniejsza kwestia to wprowadzenie regulacji, która zarówno w ustawie o służbie cywilnej, jak i w ustawie o pracownikach samorządowych, wprowadzała pewną jasną procedurę ustalania grona wybranych na dane stanowisko kandydatów oraz ustalania, czy u danego pracodawcy publicznego wskaźnik zatrudnienia osób niepełnosprawnych jest poniżej owego ustawowego kryterium wymaganych 6%.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#SławomirPiechota">Zastrzeżenie dodatkowe jest takie, by ta osoba, która chce skorzystać z tego uprawnienia, wcześniej poinformowała, zgłosiła, że jest osobą niepełnosprawną, że chce skorzystać z tego specjalnego trybu i przedstawiła orzeczenie o niepełnosprawności.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#SławomirPiechota">Zespół powołany do wyłonienia kandydatów wskazywałby nie więcej niż pięciu najlepszych kandydatów, a spośród nich dyrektor generalny urzędu wybierałby osobę uznaną za najwłaściwszą na to stanowisko. Przy czym, jeżeli w danej instytucji publicznej zatrudnienie osób niepełnosprawnych byłoby poniżej 6%, to pierwszeństwo mogłoby dotyczyć zatrudnienia osoby niepełnosprawnej.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#SławomirPiechota">Dodatkowo proponujemy zmianę w ustawie o finansach publicznych, aby podział rezerwy celowej na zwiększenie wynagrodzeń, był dokonywany z uwzględnieniem informacji o wskaźniku zatrudnienia osób niepełnosprawnych w tych jednostkach tak, aby ta rezerwa nie była przeznaczana tak naprawdę na zapłatę owej kary za niezatrudnianie osób niepełnosprawnych, a służyła oczekiwanemu podwyższeniu wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#SławomirPiechota">W uzasadnieniu do autopoprawki przedstawiamy aktualne dane o zatrudnieniu osób niepełnosprawnych w instytucjach publicznych i jak widać z tych danych, jest wiele instytucji, które mogą się wręcz szczycić tym, jak dobrze umieją zatrudniać osoby niepełnosprawne.</u>
          <u xml:id="u-43.9" who="#SławomirPiechota">Sądzę, że dla wielu z państwa mogą to być bardzo interesujące informacje, bo okazuje się, że Komenda Powiatowa Policji w Hrubieszowie wśród zatrudnionych ma ponad 38% osób niepełnosprawnych. Wydaje się, że jest to instytucja, która niekoniecznie kojarzy się z aktywizacją osób niepełnosprawnych, tak jak powiatowe centra pomocy rodzinie czy domy pomocy społecznej, czy nawet urzędy pracy. Łatwiej nam zrozumieć tę logikę, chociaż urzędów pracy nie jest aż tak wiele, ale jest ich całkiem spora grupa. Należy tu podkreślić, że Powiatowy Urząd Pracy w Człuchowie wśród zatrudnionych ma prawie 27% osób niepełnoprawnych, w Świebodzinie – 26%. A na przykład Zarząd Dróg Powiatowych w Elblągu z siedzibą w Pasłęku prawie 24%. A więc można.</u>
          <u xml:id="u-43.10" who="#SławomirPiechota">Z tą sytuacją rażąco koliduje zatrudnienie w urzędach marszałkowskich, które, jak wynika to z naszych danych, poza jednym wyjątkiem, czyli Urzędem Marszałkowskim Województwa Lubuskiego, które też nie spełnia owych 6%, ale generalnie sobie jakoś radzi, jest bardzo niewielkie.</u>
          <u xml:id="u-43.11" who="#SławomirPiechota">W urzędach wojewódzkich sytuacja wyraźnie poprawiła się w ostatnim czasie, ale tu też widać ogromne różnice, bo na przykład Lubuski Urząd Wojewódzki zatrudnia prawie 10% osób niepełnosprawnych, ale są takie urzędy, które mają poniżej 2%. Śląski Urząd Wojewódzki to tylko 1,7%. To dla obu panów posłów wyzwanie.</u>
          <u xml:id="u-43.12" who="#SławomirPiechota">W ministerstwach coś drgnęło, ale nie za wiele. Szczególnie rażąca jest sytuacja w sądach. Jak państwo mogą zobaczyć, są małe sądy w stosunkowo małych miejscowościach, sądy rejonowe, w Wąbrzeźnie, w Działdowie, w Iławie, w Suchej Beskidzkiej, w Golubiu-Dobrzyniu, w Myśliborzu, w Kluczborku, w Łańcucie, które zatrudniają osoby niepełnosprawne. Natomiast w wielkich ośrodkach akademickich sądy konsekwentnie uchylają się od zatrudniania osób niepełnosprawnych. Dotyczy to zwłaszcza Warszawy, ale także Łodzi, Białegostoku, Częstochowy, Gdańska, Wrocławia.</u>
          <u xml:id="u-43.13" who="#SławomirPiechota">Ta ustawa z jednej strony ma pomóc, a z drugiej strony ma definitywnie pozbawić alibi tych, którzy woli zatrudniania osób niepełnosprawnych wyraźnie nie wykazują. Przy czym dla systemu i w ogóle dla sprawnego funkcjonowania państwa to są generalnie najlepsi pracodawcy z wielu powodów. Przede wszystkim dają dobry przykład, integrują, włączają, ale także robią to w ramach środków budżetowych, które już dostają na swoje funkcjonowanie.</u>
          <u xml:id="u-43.14" who="#SławomirPiechota">Dlatego prosimy o przyjęcie autopoprawki, aby nasz projekt w pełni odpowiadał wymogom konstytucyjnym i mógł być w zwykłym trybie dalej rozpatrywany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję panu posłowi za przedstawienie projektu. Otwieram dyskusję. Może rozpoczniemy od stanowiska strony rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#DagmirDługosz">Jestem także osobą zstępującą szefa służby cywilnej, a jest ze mną Dobrosław Powiat-Urbański, zastępca dyrektora Departamentu Prawnego Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#DagmirDługosz">Zacznę od kilku słów wprowadzenia do tego projektu. Rzeczywiście, dostrzegamy konieczność inicjatyw, w tym inicjatywy prawnej. Chcę zwrócić uwagę na to, że w sprawozdaniu szefa służby cywilnej, a jest to pierwsze sprawozdanie ustawowe, którego przyjęcie przez Prezesa Rady Ministrów jest istotne dla przedłużenia misji szefa służby cywilnej, są już w części wnioskowej stwierdzenia dotyczące zbyt niskiego w służbie cywilnej poziomu zatrudnienia osób niepełnosprawnych oraz pewne sugestie dotyczące zwłaszcza działań informacyjnych. To sprawozdanie było przygotowywane jeszcze przed poprzednią inicjatywą komisyjną.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#DagmirDługosz">Niewątpliwie problem jest, aczkolwiek proszę inicjatorów o weryfikację zwłaszcza tych danych pozytywnych, bowiem myśmy te dane, szczególnie te dane ładnie wyglądające jak 38%, sprawdzili. Nie wszystkie, wybiórczo, trochę na chybił trafił, na przykład w drodze telefonicznych rozmów z tymi urzędami. I okazało się, że czasami w tych danych jest zawarta pewna myląca informacja.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#DagmirDługosz">Na przykład w przypadku tej czołowej komendy w Hrubieszowie do podstawy wyliczeń nie zalicza się funkcjonariuszy, a podstawowa kadra komendy to są funkcjonariusze. Funkcjonariusze Policji co do zasady nie mogą być osobami niepełnosprawnymi, natomiast są tam rzeczywiście zatrudnione osoby cywilne, które tworzą jakiś procent pracowników, ale nie wlicza się do nich funkcjonariuszy. Więc ta dana jest, niestety, myląca.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#DagmirDługosz">Ponadto w części urzędów jest tak, że osoby niepełnosprawne zatrudnione są na czas trwania projektu, na przykład z funduszy europejskich. I po wygaśnięciu projektu, po zakończeniu jego realizacji, te osoby nie są dalej zatrudniane. Nie wiem, jak te dane były zbierane. Zapewne one były zbierane z dobrą wolą, ale one nie odzwierciedlają, jak nam się wydaje, w pełni rzeczywistości. Nie sprawdziliśmy każdego z podanych w tabeli urzędów, natomiast, jak nam się wydaje, istnieje konieczność weryfikacji tych danych.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#DagmirDługosz">Rada Ministrów przyjęła, a Prezes Rady Ministrów przekazał 28 maja 2010 r. stanowisko Rady Ministrów wobec poprzedniego brzmienia komisyjnego projektu. Państwo zapewne to stanowisko otrzymali. Nie chcę go teraz szczegółowo omawiać, zwłaszcza że jest autopoprawka, ale sądzę, że jako przedstawiciel rządu mogę powiedzieć, iż co do zasady popieramy te próby, a w stanowisku jest napisane, że Rada Ministrów popiera komisyjny projekt ustawy z pewnymi zastrzeżeniami.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#DagmirDługosz">I sądzę, że może się tak stać w stosunku do obecnego brzmienia projektu, czyli autopoprawki, ale wydaje mi się, że Rada Ministrów musiałaby ponownie przyjąć swoje stanowisko. Dlaczego?</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#DagmirDługosz">Po pierwsze, w przywołanym stanowisku Biura Analiz Sejmowych są jednakże istotne rozważania dotyczące kilku artykułów konstytucji, a więc zgodności uregulowania tego problemu z konstytucją, z art. 31, art. 32, art. 60, art. 65, art. 69 i art. 153.</u>
          <u xml:id="u-45.8" who="#DagmirDługosz">Kluczowym dla służby cywilnej i innych organów administracji, a zwłaszcza urzędów, które je obsługują i zatrudniają pracowników, są art. 60 i art. 153 konstytucji. Art. 60 mówi o jednakowych, a nie równych zasadach dostępu do służby cywilnej, a Biuro Analiz Sejmowych podkreśla różnicę w brzmieniu słów „równy” i „ jednakowy”, być może coś to istotnego także oznacza.</u>
          <u xml:id="u-45.9" who="#DagmirDługosz">Art. 153 mówi natomiast, że korpus służby cywilnej tworzony jest po to, aby rzetelnie i w sposób zawodowy wykonywać zadania państwa. A więc w pewnym sensie on mówi o tym, że korpus służby cywilnej powinien składać się z profesjonalistów.</u>
          <u xml:id="u-45.10" who="#DagmirDługosz">Jesteśmy jak najdalsi od tego, aby mówić, że nie może to dotyczyć osób niepełnosprawnych, natomiast powstaje problem praktyczny. Co się stanie, jeżeli w naborze – i to dotyczy obu wersji projektu – jest pięć osób uprawnionych do ubiegania się o stanowisko, bo przeszły przez sito konkursowe, i wśród znajduje się jedna osoba niepełnosprawna, która według tych projektów nabędzie określone pierwszeństwo, a z drugiej strony znajduje się osoba w pełni sprawna, która na dodatek uzyska, w różny sposób mierzony, o czym za chwilę, lepszy wynik od osoby niepełnosprawnej?</u>
          <u xml:id="u-45.11" who="#DagmirDługosz">Chyba nikt nie zaprzeczy, mimo najlepszych intencji, że jest w tym przypadku sytuacja pozytywnej dyskryminacji. I jakaś jednostka poniesie tego koszty. Państwo być może się zgodzi na to w postaci jakiejś ustawy. Przypomnę, że apelowaliśmy o czasowy charakter ustawy, co w autopoprawce nie znalazło odzwierciedlenia, aby po 5 latach, taka była propozycja Rady Ministrów, można było zobaczyć, czy zaproponowany mechanizm coś przynosi, żebyśmy wiedzieli, ile osób niepełnosprawnych zgłasza się do naboru, w ilu przypadkach dostają się do grona wybranych pięciu osób, które przeszły podstawowe procedury rekrutacyjne, i w ilu przypadkach są zatrudniane.</u>
          <u xml:id="u-45.12" who="#DagmirDługosz">Uznaliśmy, że okres 5 lat jest wystarczający, aby powiedzieć, że ten mechanizm niewątpliwie, jak Rada Ministrów stwierdziła, służy wyrównywaniu szans i jest efektywny, co potwierdza praktyka niezależnie od pewnych dylematów konstytucyjnych.</u>
          <u xml:id="u-45.13" who="#DagmirDługosz">Zgłoszoną autopoprawkę przeanalizowaliśmy na roboczo w Departamencie Służby Cywilnej i Departamencie Prawnym Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i kilka istotnych wniosków tej analizy chcę teraz przedstawić.</u>
          <u xml:id="u-45.14" who="#DagmirDługosz">Po pierwsze, za bardzo pozytywny, co pragnę powiedzieć z dużą mocą w imieniu szefa służby cywilnej, uznajemy fakt objęcia tymi regulacjami, a przy okazji rozwiązania kwestii braku regulacji otwartego naboru, ustawy z 1982 r., bo to, nie chcę powiedzieć „tylnymi drzwiami”, ale przy okazji de facto prowadzi do realizacji w praktyce konstytucyjnego wymogu art. 60 – równego dostępu do służby publicznej w tych organach władzy i administracji państwowej, w których pracownicy zatrudniani są na bazie ustawy z 1982 r., a więc w Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu, w biurze Trybunału, w sądach, w biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Taki był postulat Rady Ministrów, chociaż należy się zastanowić, czy z racji tego, że autopoprawka jest również o zmianie innych ustaw, nie objąć tą zmianą innych ustaw. Na przykład ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli. Muszę państwu powiedzieć, że ta ustawa nie zawiera dzisiaj możliwości otwartego i konkurencyjnego naboru uregulowanego w sposób powszechny, czyli ustawowy.</u>
          <u xml:id="u-45.15" who="#DagmirDługosz">Owszem, NIK zarządzeniem prezesa wprowadziła pewne elementy nabory otwartego na stanowiska pracy w NIK, ale one nie dotyczą wszystkich stanowisk, to po pierwsze. Ponadto jest wiele instytucji, które w swoich macierzystych ustawach instytucji publicznych, a są to niewątpliwie instytucje objęte szeroko rozumianą służbą publiczną, takich regulacji nie mają, a co za tym idzie nie mają regulacji dotyczących osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-45.16" who="#DagmirDługosz">Zakład Ubezpieczeń Społecznych to 47 tys. pracowników, Państwowa Inspekcja Pracy i wiele innych. Mógłbym jeszcze wymienić agencje rolne. To wszystko jest służba publiczna.</u>
          <u xml:id="u-45.17" who="#DagmirDługosz">Być może należy zacząć wyłącznie od tych trzech ustaw, bo nie da się w tej chwili uregulować jeszcze wszystkiego, ale nie możemy też tworzyć sytuacji nierówności między organami czy urzędami sektora publicznego. Bo w jednych muszą stosować pewne uprzywilejowanie osób niepełnosprawnych, a w drugich wszystko toczy się po staremu, mimo iż są to urzędy zatrudniające bardzo wielu pracowników.</u>
          <u xml:id="u-45.18" who="#DagmirDługosz">Pewnym problemem, który w autopoprawce dostrzegamy, jest odejście od pewnej hierarchizacji tych pięciu osób, które spełniają kryteria konieczne i dodatkowe. Są też pewne problemy zapisowe, ale jestem przekonany, że w toku prac podkomisji uda się je przedyskutować, dotyczące kryteriów koniecznych i dodatkowych. Nie chciałbym dzisiaj w to wchodzić.</u>
          <u xml:id="u-45.19" who="#DagmirDługosz">Problem polega na tym, że obowiązująca ustawa o służbie cywilnej mówi o pewnej hierarchii tych osób, chodzi o ich uszeregowanie według osiągniętych wyników. W praktyce to szeregowanie odbywa się w urzędach w różny sposób.</u>
          <u xml:id="u-45.20" who="#DagmirDługosz">Te powszechne nabory w służbie cywilnej, w mniejszym stopniu znam praktykę urzędów samorządowych, są prowadzone w sposób zdecentralizowany, to znaczy odpowiadają za nie dyrektorzy generalni bądź odpowiadający im kierownicy urzędów. Szef służby cywilnej pełni w tym zakresie swojego rodzaju nadzór, monitoring, natomiast metody, które stosowane są w urzędach różnią się w zależności od typu stanowiska, na które prowadzony jest nabór, mówię tu o stanowiskach z wyłączeniem wyższych stanowisk w służbie cywilnej, szczebla stanowiska, od tego, czy to jest osoba zaczynająca pracę w służbie cywilnej o niższym tytule zawodowym, jak referendarz, sekretarz, czy też nabór dotyczy stanowisk eksperckich, jak radca, radca ministra.</u>
          <u xml:id="u-45.21" who="#DagmirDługosz">Czasami są to metody, które są wyrażane w liczbach, czyli w punktach, czasami są to metody opisowe, spełnia – nie spełnia. I tu jest pewien problem. Jeśli wprowadzimy, jak proponuje autopoprawka, odejście od tego uszeregowania, to czy to nie spowoduje negatywnego skutku dla zasady przejrzystości naboru i równego dostępu do służby w ogóle. Bowiem to uszeregowanie, nie twierdzę, że w sposób idealny, ale jednak utrudnia manipulację wyboru najlepszej osoby.</u>
          <u xml:id="u-45.22" who="#DagmirDługosz">Szef służby cywilnej relatywnie często odbiera skargi na nabory, ludzie się skarżą, że byli dyskryminowani, potraktowano ich nierówno. Jeżeli nabór jest punktowany, to łatwiejsza jest weryfikacja tych zarzutów niż wtedy, gdy nie ma takiego uszeregowania kandydatów. Według mnie potrzebna będzie jeszcze pewna praca podkomisji, żeby, zapewniając niepełnosprawnym konieczne, jak się wydaje, ułatwienia w dostępie do służby cywilnej, nie spowodować jakiejś luki w tej konstytucyjnej zasadzie równego dostępu do służby cywilnej. Stwierdzam to jako pewnego rodzaju ostrzeżenie, żeby nie pogorszyć sprawy w innym aspekcie służby cywilnej.</u>
          <u xml:id="u-45.23" who="#DagmirDługosz">Jest także problem, który dotyczy tego, czy to pierwszeństwo powinno być bez wyjątku, absolutne. Po pierwsze, mówiłem o czasowym charakterze obowiązywania ustawy, co dawałoby gwarancję analizy za jakiś czas. Po drugie, mówiłem o zasadzie zawodowego charakteru służby cywilnej. Teraz, jeżeli mielibyśmy taką sytuację, podam pewien przykład – punktowany nabór, pięciu kandydatów, którzy przechodzą do ostatniej fazy. Kandydat najlepszy ma 100 punktów, czyli maksimum możliwe do uzyskania, kandydat niepełnosprawny ma 60 punktów, jest to poziom zaliczający wejście do tej piątki. Na mocy tej ustawy dyrektor generalny musiałby zatrudnić osobę niepełnosprawną, a nie zatrudniłby osoby, która uzyskała 100 punktów.</u>
          <u xml:id="u-45.24" who="#DagmirDługosz">Mamy tu więc, po pierwsze, problem pozytywnej dyskryminacji, zwłaszcza w sytuacji, kiedy różnica punktowa jest tak duża, po drugie, zaś mogą być wątpliwości, czy to nie narusza tego zawodowego charakteru służby cywilnej. Bowiem służba cywilna powinna składać się z osób najlepiej przygotowanych. Nie twierdzę, że osoba, która uzyskała 60 punktów, bo spełnia minimum wymogów, nie może wkrótce być może nawet lepsza od osoby, która uzyskała 100 punktów, ale jest to jakiś problem.</u>
          <u xml:id="u-45.25" who="#DagmirDługosz">Zaczynamy się tu zastanawiać, czy dyrektor generalny nie powinien mieć jednak w szczególnie uzasadnionych przypadkach, a ustawa o służbie cywilnej operuje klauzulami generalnymi „interes służby cywilnej”, ”szczególny interes służby cywilnej”, możliwości rezygnacji z tego przepisu pod rygorem jednak wydania uzasadnienia na piśmie, które mogłoby być zaskarżane. Jest to taka wstępna opinia dwóch departamentów, nawet nie opinia szefa służby cywilnej czy rządu. Te sprawy są trudne do uregulowania, bo poruszamy się pomiędzy jedną i drugą wartością konstytucyjną.</u>
          <u xml:id="u-45.26" who="#DagmirDługosz">Na zakończenie powiem tylko, że staramy się robić pewne rzeczy niezależnie od zmiany ustawy. Szef służby cywilnej skierował właśnie do dyrektorów generalnych pismo, w którym zwrócił się z prośbą o to, aby w dzisiaj ogłaszanych naborach dawali informację, że mogą ubiegać się o te stanowiska osoby niepełnosprawne, i żeby je do tego zachęcali.</u>
          <u xml:id="u-45.27" who="#DagmirDługosz">Równolegle skierowaliśmy pismo do Krajowej Rady Konsultacyjnej do spraw Osób Niepełnosprawnych, do wiadomości pełnomocnika rządu, w którym prosimy, aby Rada rozpowszechniła wśród osób niepełnosprawnych, wśród środowisk organizacji pozarządowych swego rodzaju zachętę do ubiegania się o miejsca w służbie cywilnej.</u>
          <u xml:id="u-45.28" who="#DagmirDługosz">Przepraszam, że moja wypowiedź zabrała tak dużo czasu, ale chciałem bardzo szczegółowo omówić projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję. Wydaje się, że będzie jeszcze okazja w toku prac podkomisji szczegółowo o tych sprawach, o których mówił pan dyrektor, podyskutować.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#StanisławSzwed">Czy pan poseł Piechota od razu odniesie się do kwestii związanej z danymi? Wydaje się, że to trzeba od razu wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#SławomirPiechota">Zacznę od kwestii systemowej. Jest ustawa, która mówi o obowiązku zatrudnienia niepełnosprawnych. Określa poziom tego zatrudnienia na 6%. Tej ustawy dzisiaj nikt nie kwestionuje.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#SławomirPiechota">To, być może, nie jest rozwiązanie optymalne, wiele krajów już dawno od tego odeszło, ale w Polsce jest to na razie metoda osiągania celu, aby ludzie niepełnosprawni byli jak najbardziej aktywni i samodzielni.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#SławomirPiechota">Jeżeli ta ustawa funkcjonuje w naszym porządku konstytucyjnym, to z niej wynikają określone skutki. Urzędu, który zatrudnia powyżej 6%, w ogóle ten mechanizm nie dotyczy. Tu chodzi o stworzenie drogi dojścia do osiągnięcia owego 6-procentowego wskaźnika przez urzędy.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#SławomirPiechota">Często słyszymy od samorządowców, że są niejako podwójnie karani. Z jednej strony płaca karę, jeżeli nie zatrudniają owych 6%, a jak zatrudniają powyżej 6%, to i tak nie dostają na to dodatkowych pieniędzy, bo robią to w ramach swoich budżetów.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#SławomirPiechota">Natomiast pracodawca prywatny, niepubliczny, może sobie swobodnie wybrać kandydata. I to jest ten trzeci element, który bardzo utrudnia, jak twierdzą zwłaszcza samorządowcy, osiągnięcie owego celu.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#SławomirPiechota">A zatem szukajmy drogi dojścia. Panie dyrektorze, ja sądzę, że jeżeli jeden kandydat ma 100 punktów, a drugi 60, to wystarczy, żeby zespół robiący nabór wskazał tylko tego jednego kandydata. Zespół nie musi wskazać pięciu kandydatów. „Wskazuje nie więcej niż pięciu kandydatów”, natomiast jeżeli jeden kandydat odstaje tak bardzo od całej reszty, to zespół wybierający wskazuje jednego kandydata i dyrektor generalny nie ma rozterki, nie ma wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#SławomirPiechota">Kiedy popatrzymy w te statystyki, to trzeba zweryfikować to, co pan mówi. Zaraz poproszę o to naszego stałego eksperta Komisji, pana Krzysztofa Patera, który ma ogromne doświadczenie w tej dziedzinie. Ale są instytucje, które ewidentnie w tym obszarze szybko notują poprawę. Taką instytucją jest Państwowa Inspekcja Pracy. Jeszcze niedawno była wśród największych płatników kar, dzisiaj to jest ponad 5% zatrudnionych. I w tym przypadku nie mam wątpliwości, że Państwowa Inspekcja Pracy podaje nam prawdziwe informacje.</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#SławomirPiechota">Teraz proszę pana Patera o omówienie szczegółów dotyczących zbierania tych danych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#KrzysztofPater">Przedstawione dane są danymi uzyskanymi z PFRON, czyli z najlepszego możliwego źródeł, bo dane pochodzące od samych zainteresowanych. Oczywiście dane bazujące na konkretnym miesiącu, a więc marcu 2010 r., kiedy ten dokument powstawał. To były ostatnie dostępne dane.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#KrzysztofPater">Może się zdarzyć, że w jakimś miejscu te dane są wyjątkowo zdeformowane ze względu na zatrudnienie większej liczby osób, które po jakimś czasie odejdą. W formacjach mundurowych, w Policji, w straży pożarnej, na stanowiskach cywilnych, bo te wskaźniki dotyczą stanowisk cywilnych, zatrudnia się często byłych funkcjonariuszy rencistów, stąd w tych formacjach zdarza się, że komendy czy to Policji, czy to straży pożarnej mają dosyć wysokie wskaźniki zatrudnienia osób niepełnosprawnych, ale to dotyczy tylko formacji mundurowych. Natomiast w tym dokumencie przedstawionych jest wiele instytucji, które mają wszystkich pracowników „cywilnych”, jak mówił pan poseł Piechota, urzędy pracy, małe sądy, które również mają takie wysokie wskaźniki. To tyle, jeżeli chodzi o dane.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#KrzysztofPater">Chcę jeszcze omówić kilka kwestii. Pan poseł Sławomir Piechota wskazał w sposób wyraźny kwestię, dlaczego następuje odejście od koncepcji szeregowania, ustawiania drabinki, która jest w obecnych przepisach. Wielokrotnie mówiliśmy na posiedzeniach Komisji, że w sytuacji, kiedy koniecznie trzeba ustawić kogoś na pierwszym, na drugim miejscu, to osoby niepełnosprawne w systemach punktowych nigdy nie znajdą się na pierwszym miejscu. Bo ze względu na bariery edukacyjne, na które napotykali od urodzenia, zawsze będą miały one w stosunku do innych kandydatów czy to mniejsze formalne wykształcenie, bo na przykład nie skończyły studiów podyplomowych, czy ciut niższy stopień znajomości języka.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#KrzysztofPater">Stąd zapisy art. 29a: „Zespół wyłania nie więcej niż pięciu najlepszych kandydatów” i warunek taki: kandydaci muszą spełnić wszystkie wymagania niezbędne i w największym stopniu wymagania dodatkowe. Czyli gdybyśmy oparli się na mechanizmie punktowym, to powinni się tam znaleźć kandydaci, którzy uzyskują od 90 do 100 punktów, a nie kandydat, który uzyskuje 60 punktów, i kandydat, który uzyskuje 100 punktów. Nie ma żadnego przymusu, żeby wystawiać pięciu kandydatów. Można wystawić jednego, można wystawić dwóch.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#KrzysztofPater">Mechanizm, że zespół wyłania więcej niż jednego kandydata i nie ustawia ich według jakiejkolwiek kolejności, już funkcjonuje w ustawie o służbie cywilnej w odniesieniu do wyższych stanowisk. A więc, jeżeli przy wyższych stanowiskach można wystawić dwóch kandydatów, to jest bardzo prawdopodobne, że kiedy mówimy o podstawowych, pierwszych stanowiskach urzędniczych, liczba kandydatów spełniających w podobnym stopniu wymagania będzie większa, zbliżona do pięciu osób.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#KrzysztofPater">Mechanizm odejścia od uszeregowania jest chyba fundamentem ustawy. Jeżeli miałoby być szeregowanie, to prawda jest taka, że ta ustawa nie miałaby żadnego sensu. Ponadto jeżeli sportowcy uzyskują czasami identyczny wynik z dokładnością do jednej tysięcznej sekundy, to wymuszanie, które jest obecnie, aby wszystko przeliczać na punkty, co w praktyce zdarza się wielokrotnie, nawet rzeczy nieporównywalne, powoduje, że niepełnosprawni są spychani, i mamy efekty, jakie mamy.</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#KrzysztofPater">Rada Ministrów zawsze ma możliwość inicjatywy ustawodawczej, czyli po pięciu latach ma możliwość dokonania weryfikacji i przedstawienia propozycji legislacyjnych, czyli zakończenia bytu rozwiązań, jeżeli one okażą się już niepotrzebne.</u>
          <u xml:id="u-48.7" who="#KrzysztofPater">W uzasadnieniu jest wspomniane, że instytucje, w których nabór, zatrudnienie pracowników nie jest regulowane ustawowo, takie jak ZUS, agencje, skopiują w swoich procedurach naboru nowe rozwiązania dotyczące służby cywilnej. A więc przyjmą te rozwiązania jako pewien wzorzec. Każda z tych instytucji podlega jakiemuś ministrowi i ministrowie mają instrumenty nadzorcze, instrumenty nacisku, a nawet parlament ma też taki instrument, kiedy zatwierdza budżety tych instytucji, aby wywierać wpływ i mobilizować do pewnych działań związanych z zatrudnianiem osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-48.8" who="#KrzysztofPater">Na koniec chcę poruszyć jeszcze jedną kwestię, która została wspomniana – czy dyrektor generalny powinien mieć prawo odmowy w szczególnie uzasadnionych wypadkach zatrudnienia osoby niepełnosprawnej. Pojawiły się tu zapisy, które nakładają obowiązek umieszczenia w ogłoszeniu informacji o najważniejszych dla danego stanowiska pracy czynnikach utrudniających wykonywanie pracy lub braku takich czynników.</u>
          <u xml:id="u-48.9" who="#KrzysztofPater">Z punktu widzenia osoby niepełnosprawnej, ale także osoby, która nie ma żadnego formalnego orzeczenia, a ma pewne problemy zdrowotne, ma to istotne znaczenie, bo ta osoba już wie, że uwzględniając stan jej zdrowia, pewne uwarunkowania rodzinne, jest w stanie wykonywać obowiązki na danym stanowisku.</u>
          <u xml:id="u-48.10" who="#KrzysztofPater">Bałbym się dawania dyrektorowi generalnemu uprawnienia do odmowy. Natomiast dyrektor generalny oprócz stanowisk służby cywilnej ma możliwość, bo nie jest to regulowane ustawowo, zatrudniać osoby niepełnosprawne na stanowiska w urzędzie poza służbą cywilną i wykonać normę 6%. Wówczas nie będzie żadnych uwarunkowań szczególnych związanych z procesem naboru i będzie mógł przeprowadzać nabór w sposób nieskrępowany tymi przepisami ustawy. Zresztą NIK w ostatnim raporcie na to wskazuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#ZbysławOwczarski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, chcę zwrócić uwagę na dane, które otrzymujemy, a które powinny stanowi dla nas bazę do dalszych prac. Pozwolę sobie zwrócić uwag na dane, które zawarte są na str. 11. Uważam, że te dane nie są ani rzetelne, ani wiarygodne.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#ZbysławOwczarski">I tak, w górnej tabeli mamy dane z 2009 r., a poniżej dane z 2010 r. Proszę zwrócić uwagę, zatrudnionych w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim w 2009 r. było 527 osób, w tym 25 osób niepełnosprawnych i przyzwoity wskaźnik, bo blisko 5%. Ale już kilka miesięcy później mamy zatrudnione w tym urzędzie 773 osoby, czyli to jest wzrost o ponad 250 osób, za to osoby niepełnosprawne mamy dwie i wskaźnik bliski zeru. Podobnie diametralnie różne dane są w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#KrystynaWyrwicka">Te tabele dotyczą dwóch różnych urzędów, a nie lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#ZbysławOwczarski">Przepraszam, rzeczywiście te dane pochodzą z urzędów wojewódzkich i urzędów marszałkowskich danych województw. Przepraszam raz jeszcze, po postu źle odczytałem te dane.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#ZbysławOwczarski">Pan dyrektor powiedział, że być może były to osoby zatrudniane w ramach różnych programów, więc wydaje mi się, że aby mieć prawdziwy obraz, powinniśmy mieć dane dość dobrze opisane, czyli osób zatrudnionych na czas nieokreślony. Tego mi tutaj brakuje.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#ZbysławOwczarski">Często bowiem zdarza się tak, że realizowany jest jakiś program, zatrudnia się osoby niepełnosprawne, bo takie są preferencje programu, a kiedy kończy się program, osoby te przestają pracować i w kolejnym roku wskaźniki zatrudnienia mogą być diametralnie różne.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#ZbysławOwczarski">I druga sprawa dotycząca już projektu ustawy o zatrudnianiu osób niepełnosprawnych w urzędach administracji publicznej. Intencją Komisji było to, aby wyrównywać szanse w zatrudnianiu osób niepełnosprawnych w organach administracji rządowej czy samorządowej. Sądzę, że kiedy zdecydujemy się ostatecznie na uchwalenie tego projektu w kształcie przedstawionym przez Komisję, to będzie musiał rozstrzygnąć Trybunał Konstytucyjny, ponieważ jest pytanie, czy intencja wyrównywania szans osób niepełnosprawnych jest naruszeniem zasady równości czy równej konkurencji. Nie ma możliwości, żebyśmy sami odpowiedzieli na to pytanie. Trzeba będzie podjąć pewne ryzyko albo go nie podejmować i zrezygnować z ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#KrzysztofKosiński">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, w imieniu ministra, który pełniąc inne obowiązki nie mógł wziąć dzisiaj udziału w posiedzeniu, chcę powiedzieć, że podtrzymujemy swoją opinię przedstawioną do pierwotnego projektu ustawy. Pełnomocnik zawsze popiera wszelkie działania zmierzające do zwiększenia zatrudnienia osób niepełnosprawnych, zwiększenia ich aktywności społecznej.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#KrzysztofKosiński">Niemniej jednak należy zauważyć, że autopoprawka zdecydowanie zmienia pierwotne założenie. Z takiego szybkiego oglądu kilka uwag o charakterze generalnym, ale także szczegółowym.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#KrzysztofKosiński">Po pierwsze, wydaje się, że brak jest uzasadnienia dla wykreślenia z zasady stosowania pierwszeństwa w naborze osoby niepełnosprawnej osób zatrudnianych na wyższe stanowiska w służbie cywilnej. Ich zakres obowiązków może jest większy, ale nie widzę tu przeciwwskazań, poza przeciwwskazaniami z zakresu medycyny pracy, do tego, aby osoby niepełnosprawne mogły pełnić funkcje na wyższych stanowiskach w służbie cywilnej, szczególnie iż w uzasadnieniu wprost mówi o tym, że zastępcy dyrektorów w służbie cywilnej mogą być zatrudniani w formie tzw. naboru wewnętrznego i osoba niepełnosprawna w takim naborze będzie mogła brać udział, ponieważ już będzie w służbie cywilnej.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#KrzysztofKosiński">Po drugie, takie uwagi już bardzo szczegółowe. Jeżeli chodzi o zmianę w art. 1 autopoprawki, to jest zmiana nr 3, to wydaje się niezasadne wprowadzenie art. 29a ust. 1, ponieważ te same dane znajdują się już w art. 30, gdzie jest mowa o naborze. A jeżeli chodzi o ust. 2, to należałoby pozostawić tylko ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#KrzysztofKosiński">Zmiana nr 4 i brak uszeregowania, o którym już mówiliśmy, może budzić pewne wątpliwości w praktyce, ale ja powiem o tych wątpliwościach z drugiej trony. Co w przypadku, jeżeli dwie osoby niepełnosprawne znajdą się na liście wybranych kandydatów, jak wybrać tego najlepszego kandydata?</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#KrzysztofKosiński">I w nawiązaniu do zmiany nr 5, czyli do zmiany art. 33. Co w sytuacji, kiedy osoba niepełnosprawna zrezygnuje z podjęcia pracy w służbie cywilnej? Jak dyrektor generalny będzie mógł dokonać wyboru spośród pozostałych kandydatów?</u>
          <u xml:id="u-52.6" who="#KrzysztofKosiński">Ustawa o służbie cywilnej zapewnia mu taką możliwość, że w przypadku nieobsadzenia stanowiska może odwołać się do poprzedniego naboru, nie rozpisywać nowego, i będzie musiał dokonać naboru bez prowadzenia listy rankingowej</u>
          <u xml:id="u-52.7" who="#KrzysztofKosiński">Wydaje się, że w zmianie nr 6, która mówi o wyższych stanowiskach w służbie cywilnej, należałoby uzupełnić pkt 3, bo coś się urwało w druku. Wydaje się, że zasadne byłoby wprowadzenie możliwości obsadzenia wyższych stanowisk w służbie cywilnej również na zasadach analogicznych do stanowisk urzędniczych czy pracowników członków korpusu służby cywilnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#StanisławSzwed">Czy są jeszcze jakieś pytania, uwagi lub wnioski? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#StanisławSzwed">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjmuje autopoprawkę do komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o służbie cywilnej, ustawy o pracownikach samorządowych oraz niektórych innych ustaw. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#StanisławSzwed">Stwierdzam, że Komisja przyjęła autopoprawkę do komisyjnego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#StanisławSzwed">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>