text_structure.xml 93.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#SławomirPiechota">Dzień dobry. Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#SławomirPiechota">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia obejmuje jeden zasadniczy temat, a mianowicie inicjatywy wspierające rozwój ekonomii społecznej. Zapoznamy się z prezentacją koncepcji ekonomii społecznej, którą przygotowali przedstawiciele Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych. Punkt drugi przewiduje podjęcie inicjatywy ustawodawczej w sprawie zmiany ustawy o spółdzielniach socjalnych oraz o zmianie niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#SławomirPiechota">Czy ktoś zgłasza uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy do realizacji porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#SławomirPiechota">Jeszcze raz chciałbym przeprosić, zwłaszcza gości zaproszonych na dzisiejsze posiedzenie, za opóźnienie, które zostało spowodowane okolicznościami niezależnymi od nas. Dopiero wczoraj został nam przekazany dokładny termin wystąpienia prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy. Wspomniane wystąpienie dopiero się zakończyło. Stąd opóźnienie, za które jeszcze raz przepraszam.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#SławomirPiechota">Proszę przedstawicieli Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych o prezentację koncepcji ekonomii społecznej. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JakubWygnański">Szanowni państwo!</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JakubWygnański">W imieniu różnych środowisk ekonomii społecznej dziękuję za przywilej występowania przed państwem. Mam trudne zadanie. W ciągu piętnastu minut mam szerzej opowiedzieć o kontekście ekonomii społecznej. Później oddam głos pani Ani Sienickiej i Tomkowi Schimankowi, którzy skoncentrują się na kwestiach związanych z problematyką prawną. Siłą rzeczy moje wystąpienie będzie dosyć powierzchowne. Proszę mi wybaczyć. Przynieśliśmy ze sobą materiały dotyczące ekonomii społecznej. Wszystko, co tu pokazujemy, dostępne jest także na stronach internetowych.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JakubWygnański">Nazywam się Jakub Wygnański. Przez trzy lata byłem koordynatorem projektu „W poszukiwaniu polskiego modelu ekonomii społecznej”. Było to jedno z przedsięwzięć w ramach inicjatywy Equal. Z zawodu jestem socjologiem. Jestem związany z Instytutem Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JakubWygnański">Dlaczego warto o tym mówić? Inicjatywa Equal, której realizacja wiązała się z ogromnym wysiłkiem, właśnie się kończy. Było ponad sto partnerstw w różnych dziedzinach, w tym ponad dwadzieścia w dziedzinie ekonomii społecznej. Na koniec osiągnęliśmy bardzo dużo rezultatów, rzeczy, które powinny stać się przedmiotem refleksji nas wszystkich i, być może, cennym materiałem do upowszechniania.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JakubWygnański">Wydaje się, że przez trzy lata dokonaliśmy istotnego postępu w zakresie wiedzy na temat ekonomii społecznej, na temat środowiska, które w ciągu owych trzech lat dosłownie wybuchło. Na sali jest wiele osób, które się tym zajmują – między innymi prof. Ewa Leś – które dla środowiska ekonomii społecznej wiele znaczą. Wydaje się, że ekonomia społeczna jest na czasie ze względu na liczne problemy społeczne, które dotykają nasz kraj. Ekonomia społeczna mogłaby stanowić źródło rozwiązań owych problemów.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JakubWygnański">Na skutek wysiłku wielu osób, także obecnych na sali, ekonomia społeczna w Polsce, jako w jednym z nielicznych, o ile w ogóle nie jedynym kraju Unii Europejskiej, została zawarta w strategiach dotyczących nowego okresu programowania. Można powiedzieć, że została dopuszczona do obrotu. Trudno stwierdzić, czy wykorzystamy rodzącą się szansę. Jak państwo doskonale wiecie, dostęp do pieniędzy może być zarówno źródłem wsparcia, jak i, paradoksalnie, źródłem osłabienia moralnej sprężyny ekonomii społecznej, jaką stanowi skłonność do ryzyka i przedsiębiorczości.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JakubWygnański">Pokazujemy przykłady zastosowań. Niektóre odnoszą się do obecnie trwających debat. Najbardziej podstawowa i znana jest integracja do rynku pracy. Polska cieszy się z tego, że, być może, niedługo bezrobocie będzie jednocyfrowe. Niemniej haniebne jest to, że mamy najniższy wskaźnik zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Rynek pracy jest dość specyficzny. Są całe grupy osób, którym trzeba pomóc. Stare mechanizmy już nie działają.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JakubWygnański">Wczoraj w radiu usłyszałem o przeludnieniu więzień. Państwo doskonale o tym wiecie, że 40 tys. osób czeka po orzeczeniu wyroku na miejsce w więzieniu.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JakubWygnański">Ekonomię społeczną można odnieść także do młodzieży opuszczającej domy dziecka, usług społecznych, inwestycji rewitalizacyjnych związanych z infrastrukturą towarzyszącą mistrzostwom EURO 2012, reformy służba zdrowia. W debacie publicznej głównie pojawia się opcja państwowej i komercyjnej służby zdrowia, podczas, gdy istnieje bardzo dużo mechanizmów, które można powiązać z uspołecznieniem całego procesu. Ekonomię społeczną można odnieść do uelastycznienia rynku pracy, itp.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#JakubWygnański">Chciałbym zwrócić uwagę na zintegrowaną pomoc dla obszarów gminnych podlegających procesom degradacji. Jak za chwilę pokażemy, ekonomia społeczna nie wiąże się tylko z rynkiem pracy. Jeśli można tak powiedzieć, stanowi gospodarkę wspólnotową. Gdyby radar był dostatecznie czuły, na mapie Polski można by było zobaczyć różne regiony. Są też takie terytoria, które trochę zamknęły się w sobie. Wydaje się, że nie dążą one do rozwoju. Trzeba by było im pomagać. Ekonomia społeczna jest mechanizmem wspomagającym.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#JakubWygnański">Omawiany temat jest tematem na seminarium. Próbuję się z niego „wykręcić” poprzez zdefiniowanie nie tyle ekonomii społecznej czy gospodarki społecznej, ile raczej podmiotów owej ekonomii. Oczywiście, jest to prostsze. Podstawowym kryterium jest to, że podmioty służą celom ponadindywidualnym, wspólnotowym, które są ważniejsze niż zysk. Brzmi to jak zaklęcie ideologiczne. Są niezależnie zarządzane – jeśli mogę tak powiedzieć – są podmiotami obywatelskimi, powstającymi z woli obywateli. Na ile to możliwe – co jest zaletą, a jednocześnie elementem stwarzającym trudności – powinny być demokratycznie zarządzane.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#JakubWygnański">Trzeba pamiętać, że tradycja ekonomii społecznej sięga wielu, wielu lat, a także pewnych ruchów emancypacyjnych, głównie związanych z pewną tradycją spółdzielczą dotyczącą zarządzania przedsiębiorstwem. Obowiązuje w nich prymat człowieka i pracy nad kapitałem oraz jego dystrybucją. Gospodarka społeczna, ekonomia społeczna są to pojęcia pokrewne. W tej chwili nie warto się o to spierać. Jest za mało czasu, aby to rozstrzygać.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#JakubWygnański">Definiujemy pojęcie przedsiębiorstwa społecznego. Dzisiaj będzie o tym mowa. Pojęcie to składa się z zestawu kryteriów społecznych i ekonomicznych. Jest to przedsiębiorstwo, które musi wytrzymać obydwie próby. Często stanowi to źródło licznych nieporozumień, szczególnie w środowisku sektora, który tradycyjnie był nazywany sektorem non profit. Nie ma nic złego w pojawianiu się zysku. Istotą problemu jest to, jakiej redystrybucji on podlega.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#JakubWygnański">Jakie są podstawowe wartości ekonomii społecznej? Długo tropiliśmy, o co w tym chodzi. Doszliśmy do wniosku, że to, co stanowi rdzeń aksjologiczny, wartość podstawową ekonomii społecznej, to użycie rynku i jego mechanizmu do, ogólnie rzecz biorąc, wzmocnienia suwerenności osób. Chodzi o starą historię, która zapewne i w tym budynku była powtarzana wiele razy, o wędkach i rybach. Naprawdę pomagając ludziom, powinniśmy ich uniezależniać, dawać im pracę, płynącą z niej godność, możliwość sterowania własnym życiem. Dla instytucji, w tym organizacji pozarządowych, które dość często wpadają w pułapkę – albo pieniądze publiczne, albo filantropia, posiadanie własnych pieniędzy jest źródłem ich suwerenności, umożliwia im bycie stroną w różnego rodzaju sporach.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#JakubWygnański">Wreszcie, jest to sposób myślenia o wspólnocie, nie w poszczególnych departamentach, tylko o wspólnocie jako sieci powiązań, jako czymś, co jest wspólne i powinno być wspólnie zarządzane.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#JakubWygnański">Jaka jest skala ekonomii społecznej? Są dowody na to, że inni traktują to poważnie. Oczywiście, nie podejmuję się odczytywania tego, co mamy na slajdzie. Prezentacja będzie dostarczona wszystkim tu obecnym. Warto powiedzieć, że bez względu na to, z jakim reżimem polityki społecznej w Europie mamy do czynienia, czy jest to reżim anglosaski, socjaldemokratyczny, chadecki, kontynentalny, wszystkie kraje, modernizując państwo dobrobytu, takie, jakie znaliśmy, sięgają po ekonomię społeczną. Na tym polega jej urok. Jest to pojęcie wyjątkowo ekumeniczne. Jeśli chodzi o politykę, bardzo łatwo znaleźć sojuszników bez względu na to, czy mówimy do liberałów, socjaldemokratów czy chadeków. Jest to bardzo użyteczny koncept.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#JakubWygnański">W tej chwili w Europie działa prawie 1 mln podmiotów, które wytwarzają prawie 10% PKB i zajmują około 6% rynku pracy. Nie jest to więc opowieść jedynie sentymentalna. Naprawdę, jest to rezerwuar pracy w Europie. Nie chcę snuć wykładu, ale państwo doskonale wiecie, że jedyna rzecz, której nie da się wywieźć z Europy ze względu na koszty pracy, to usługi, w szczególności usługi społeczne. Jest to terytorium, na którym sektor ekonomii społecznej może się rozwijać.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#JakubWygnański">Wiele krajów, a w szczególności Włochy, Belgia, Portugalia, Francja, eksperymentuje, i od strony strategii, i od strony różnego rodzaju instytucjonalnych podmiotów, które mogłyby się w to włączyć. Polska także dołączyła do podobnych eksperymentów. Jeden z nich to ustawa o spółdzielniach socjalnych, o których dzisiaj państwo będziecie mówić. Warto też zwrócić uwagę na to, że dzieje się to nie tylko na poziomie krajowym, ale też regionalnym. Znane są przykłady Andaluzji, Pas-de Calais, Szkocji, Anglii, Quebeku. W Polsce niedawno pod patronatem premiera Mazowieckiego został podpisany Małopolski Pakt na Rzecz Ekonomii Społecznej. Wydaje się, że poziom regionalny jest niezwykle istotny. Generalnie, istnieją dowody natury statystycznej, świadczące o tym, że ekonomia społeczna jakoś się rozwija. Polska nie wygląda najgorzej. Trzeba pamiętać, że w większości to 400 tys. miejsc pracy, które zapewniają tradycyjne spółdzielnie.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#JakubWygnański">Tutaj widzimy różne przykłady zastosowań ekonomii społecznej poza Polską.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#JakubWygnański">Jak to wygląda w tej chwili w naszym kraju? W zakres podmiotowy przedsiębiorczości społecznej wchodzą stowarzyszenia i fundacje, organizacje samorządu gospodarczego, spółdzielnie, towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych, inne organizacje wzajemnościowe, spółdzielnie socjalne. Obecnie działa ich 150. Taka jest liczba podmiotów zarejestrowanych. Odrębnym pytaniem jest, ile z owych instytucji rzeczywiście funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#JakubWygnański">Przedsiębiorstwa społeczne w gruncie rzeczy powstają z trzech elementów. Z jednej strony – z modernizowania się tradycyjnego ruchu spółdzielczego, z drugiej strony – z czegoś, co nazywamy migracją sektora non profit w kierunku działań ekonomicznych, i wreszcie – poprzez specjalne podmioty, takie jak spółdzielnie socjalne, które od początku zostały wymyślone jako podstawowy wehikuł działań w zakresie ekonomii społecznej.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#JakubWygnański">Jakie pożytki płyną z ekonomii społecznej? Moim zadaniem jest powiedzenie, że jest to coś więcej niż tylko integracja do rynku pracy. Integracja do rynku pracy jest, oczywiście, bardzo ważnym zagadnieniem. Kompetencje w tym zakresie są niepodważalne. Trzeba jednak pamiętać, że są też inne elementy, takie jak: edukacja, służba zdrowia, usługi socjalne i usługi na rynku pracy. Wszystkim tym zajmują się różne przedsiębiorstwa społeczne. Kolejne elementy to: usługi techniczne użyteczności publicznej, segregacja odpadów, recykling, utrzymanie zieleni, transport ogólny i specjalistyczny, prace budowlane.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#JakubWygnański">Zdjęcia, które państwo tu widzicie, możecie rozpoznawać z prasy. To akurat jest EKON czyli przedsiębiorstwo, które w Warszawie zajmuje się segregowaniem odpadów, recyklingiem, edukacją ekologiczną. Daje zatrudnienie kilkuset osobom, z czego duża część ma schorzenia psychiczne. Kiedy pokazujemy to za granicą, naprawdę robi to duże wrażenie. Nie chcę wchodzić w spór, który w tej chwili toczy się wokół EKON-u. Na pewno jest to ważny element.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#JakubWygnański">Kolejne elementy to usługi o charakterze wzajemnym, towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych, spółdzielnie wzajemnościowe, banki czasu. Znanym przykładem jest spółdzielnia telefoniczna, która powstała w Polsce na początku lat 90. Jako pierwsza przełamała monopol TP S.A. Jako pierwsza wprowadziła bezpłatne połączenia w obrębie wspólnoty. Wyniki obserwacji podejmowanych przedsięwzięć są fascynujące. Okazuje się, jak wiele można zrobić dzięki, wydawałoby się, prostym rzeczom.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#JakubWygnański">Kolejny slajd obrazuje usługi na otwartym rynku: hotelarstwo, gastronomia, turystyka, telepraca. Pierwsze zdjęcie pokazuje dinozaura z Bałtowa. Jest to miejsce, które trzy lata temu było prawie zapomniane przez Boga i ludzi. W tej chwili przyjeżdża tam od 200 do 300 tys. turystów rocznie. To naprawdę niezwykłe miejsce.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#JakubWygnański">Miły pan widoczny na drugim zdjęciu jest z Pensjonatu „U Pana Cogito” w Krakowie.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#JakubWygnański">Następny slajd obrazuje rozwój wspólnot lokalnych jako całości. Tu akurat mamy przedstawiony Fundusz Lokalny Masywu Śnieżnika.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#JakubWygnański">Wreszcie dotarliśmy do działalności handlowej i produkcyjnej, która także stanowi fragment ruchu ekonomii społecznej. W ramach projektu – nie jest to nasz jedyny wysiłek – zebraliśmy coś, co nazywamy atlasem dobrych praktyk ekonomii społecznej. Mamy tu 24 dowody na jej istnienie. Pokazywałem pojedyncze zdjęcia. W doręczonych materiałach wszystko jest dokładnie opisane. Mocno to propagujemy.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#JakubWygnański">To wszystko są ludzie, którzy zgodzili się dzielić swoim doświadczeniem z innymi. Nie opowiem o nich w tej chwili, ponieważ mój czas jest bardzo ograniczony. O Bałtowie już wspominałem.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#JakubWygnański">Kolejne zdjęcie przedstawia spółdzielnię w Byczynie. Jest to bardzo ciekawe przedsięwzięcie oparte o bardzo ciekawy pomysł turystyczny. Jest to jedno z nielicznych miast w Europie w obrębie murów średniowiecznych. Ma tam powstać Europejskie Centrum Rycerstwa. Na bazie różnego rodzaju eksperymentów w dziedzinie ekonomii społecznej lokalnie odtwarzane są różne związane z tym zawody.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#JakubWygnański">Habitat for Humanity to angażowanie społeczności lokalnych w rozwiązywanie problemów remontów domów. Chodzi o dostęp do mieszkań w oparciu o system wzajemny, a nie system kredytów komercyjnych.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#JakubWygnański">O EKON-ie już mówiłem.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#JakubWygnański">Kolejne bardzo dobre przedsięwzięcie to Fundacja SYNAPSIS. Jak państwo zapewne wiecie, w Polsce około 10 tys. osób cierpi na autyzm. Praktycznie żadna z nich nie pracuje na otwartym rynku pracy. Można dyskutować, czy warto dokładać do widocznego tu przedsięwzięcia. Nie miejmy złudzeń: trzeba do niego dokładać. Gdybyśmy jednak wzięli pod uwagę tak zwane koszty zaniechania, uwięzienie chorych i ich rodzin w domu, dożywotnie dokonywanie transferów na ich rzecz, wówczas przekonalibyśmy się, jak wielkie ma to znaczenie. Pracownia Rzeczy Różnych Fundacji SYNAPSIS jest dobrym przykładem tego, że określone działania są możliwe.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#JakubWygnański">Dalej widzimy Stowarzyszenie Pomocy Wzajemnej „Być Razem” z Cieszyna. Jest to cały system pomocy społecznej, łańcuch rozpoczynający się od „wyłapywania” osób, które znalazły się w trudnej sytuacji, poprzez sieć schronisk, aż po docelowe domy dla osób bezdomnych.</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#JakubWygnański">Następne zdjęcie przedstawia Stowarzyszenie Wzajemnej Pomocy „Flandria”. Państwo wiele w tym budynku dyskutujecie na temat reformy służby zdrowia. Jest to system przeniesiony na początku lat 90. właśnie z Flandrii. Polega na wzajemnym zorganizowanym zakupie usług medycznych. Zaledwie 7 tys. zorganizowanych pacjentów dysponuje taką siłą na rynku usług medycznych, że było w stanie wynegocjować dwudziestoprocentowe zniżki, przełamać zmowę cenową monopolu aptekarskiego i założyć własną aptekę, własną wypożyczalnię sprzętu rehabilitacyjnego, ruch wolontariuszy. Jest to takie proste. Można powiedzieć, że jest to kasa chorych autentycznie zarządzana przez należące do niej osoby.</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#JakubWygnański">O Pensjonacie „U Pana Cogito” była już mowa. Jest to znane przedsięwzięcie. Nie poświęcę mu więcej czasu.</u>
          <u xml:id="u-2.36" who="#JakubWygnański">Stowarzyszenie Bank Drugiej Ręki zajmuje się dawaniem drugiego życia różnym przedmiotom. W całej Europie ekonomia społeczna rośnie, jeśli mogę tak powiedzieć, na śmieciach. Jak ktoś kiedyś powiedział, cały ruch walczył o to, żeby żaden z elementów linii produkcyjnej, tam, gdzie trzeba coś złożyć ręcznie, nie został wyeksportowany. W tej chwili żyją z wykręcania śrubek. Jest to ta jedna rzecz, której nie da się wyeksportować, i która wymaga dużego udziału ludzkiej pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.37" who="#JakubWygnański">Tu widzimy Małą Szkołę. Jak państwo wiecie, jest to popularny ruch. Pozostaje problem, w jaki sposób go finansować. Tu akurat widać szkołę, która założyła karczmę i próbuje subsydiować wewnętrzne działania.</u>
          <u xml:id="u-2.38" who="#JakubWygnański">Dalej widać Wspólnotę „Chleb Życia” siostry Małgorzaty Chmielewskiej. Zapewne jest ona państwu znana. Jest to niezwykłe przedsięwzięcie. Możecie państwo pójść na ul. Nowogrodzką naprzeciwko Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej i kupić, o ile dobrze pamiętam nazwę, w Spiżarni Prababuni różnego rodzaju produkty, które wyprodukowało środowisko wspólnotowe.</u>
          <u xml:id="u-2.39" who="#JakubWygnański">Jest wiele przedsięwzięć – wydaliśmy na ten temat oddzielną książkę – które modernizują tradycyjne podejście kościołów, w tym Kościoła Katolickiego, do, być może, czasami źle rozumianej tradycyjnej filantropii. Mamy tu przykłady Centrum Caritas i Korytowa, które pokazują, że można wyjść poza rozdawnictwo i mobilizować podopiecznych.</u>
          <u xml:id="u-2.40" who="#JakubWygnański">Tutaj mamy przykład „blokowiska” z Poznania. Jest to powtarzalny problem. Ludzie nie płacili za czynsz. Włodarze spółdzielni zwrócili się do „Barki” Tomasza Sadowskiego, żeby pomógł ich wyeksmitować. Powiedział, że nie jest od tego. Założono spółdzielnię socjalną, które dostarcza usługi i pomaga lokatorom spłacić długi.</u>
          <u xml:id="u-2.41" who="#JakubWygnański">Fundacja „Sławek” pracuje z byłymi więźniami.</u>
          <u xml:id="u-2.42" who="#JakubWygnański">Dalej widać spółdzielnię zatrudniającą osoby pochodzenia romskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.43" who="#JakubWygnański">Wszystko to są przedsięwzięcia, które, wydawałoby się, że są beznadziejne, a jednak jakoś się udały.</u>
          <u xml:id="u-2.44" who="#JakubWygnański">Ostatni z przykładów to spółdzielnia sanitariuszek z Chorzowa. Działa w obszarze służby zdrowia. Są to panie po pięćdziesiątce, które po przejściu szkoleń weszły do systemu służby zdrowia. Umiejscowiły się pomiędzy salową a pielęgniarką. Pomagają pacjentom. Dla siebie stworzyły miejsca pracy. Menedżerowie służby zdrowia są bardzo zadowoleni, ponieważ stanowią one brakujący element w łańcuchu pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.45" who="#JakubWygnański">Więcej na temat ekonomii społecznej znajdziecie państwo na stronach internetowych. Zbieramy raporty, dokumenty, atlasy.</u>
          <u xml:id="u-2.46" who="#JakubWygnański">Jakie są wyzwania? Pominę wyzwania wewnętrzne, ponieważ chciałbym dojść do tego, co jest na zewnątrz i co jest ważne z punktu widzenia dzisiejszej debaty.</u>
          <u xml:id="u-2.47" who="#JakubWygnański">Poza kwestiami regulacyjnymi najważniejsze jest to, w jaki sposób ludzie podchodzą do ekonomii społecznej. Dla wielu ludzi dodanie czegokolwiek do pojęcia „ekonomia” sugeruje, że chodzi o jakąś nieprawdziwą ekonomię, że są to jakieś eksperymenty, że po pięćdziesięciu latach eksperymentów z rynkiem należałoby tego unikać. Jest to wielkie „nie”. Wielu publicystów i ekonomistów w Polsce ma kłopoty z przymiotnikami przy wyrazie „ekonomia”. Trzeba o tym dyskutować.</u>
          <u xml:id="u-2.48" who="#JakubWygnański">Trzeba tłumaczyć, czym nie jest ekonomia społeczna. Nie jest wrogiem wolnego rynku, w gruncie rzeczy jest jego sojusznikiem. Nie stanowi obciążenia dla budżetu. Jest pomysłem na inwestowanie, a nie wydawanie pieniędzy. Wreszcie, nie jest pochwałą lenistwa.</u>
          <u xml:id="u-2.49" who="#JakubWygnański">Dużym problemem jest problem beneficjentów. Być może, przychodzimy trochę za późno z dobrą nowiną: „Weź sprawy w swoje ręce”. Dla wielu ludzi, którzy byli w stanie bardzo obniżyć swoje aspiracje życiowe i potrafią żyć na peryferiach systemu świadczeń społecznych i różnego rodzaju nierejestrowanej pracy, nasza opowieść o ryzyku czasami jest bardzo trudna. Potrzeba bardzo dużego wysiłku, aby wyciągnąć owych ludzi z miejsca, w którym się znaleźli. Jest to chyba największe wyzwanie, jakie stoi przed ekonomią społeczną. Możemy włożyć w to dużo pieniędzy, zapalać się do różnych pomysłów, ale to ludzie, do których jest to adresowane, muszą w to uwierzyć.</u>
          <u xml:id="u-2.50" who="#JakubWygnański">Nie będę mówił o optymalizacji warunków prawnych. Moi koledzy za chwilę powiedzą coś na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-2.51" who="#JakubWygnański">Ważne jest spojrzenie horyzontalne. Bardzo dobrze, że jesteśmy na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Trzeba pamiętać, że w porządku regulacyjnym jest bardzo dużo elementów, które dotyczą omawianego obszaru. Zajmujecie się państwo ustawą o spółdzielniach socjalnych. Wiemy, że są dwa projekty ustawy o przedsiębiorczości społecznej, że w „obróbce” znajduje się ustawa o działalności pożytku publicznego, która musi przesądzić, na ile możliwe jest połączenie celów, ogólnie rzecz biorąc, statutowych z ekonomicznymi.</u>
          <u xml:id="u-2.52" who="#JakubWygnański">Pojawił się pomysł jednoprocentowego odpisu z podatku dochodowego od osób prawnych jako tzw. źródła cierpliwego kapitału, czyli pieniędzy, które trzeba zainwestować w ekonomię społeczną. W grę wchodzi także ustawa o zamówieniach publicznych czy rozstrzygnięcie kwestii tzw. klauzul społecznych.</u>
          <u xml:id="u-2.53" who="#JakubWygnański">Wiele mogłyby robić samorządy. Samorządy mogłyby wydawać pieniądze w ten sposób, że za pomocą jednej złotówki mogłyby rozwiązywać więcej niż jeden problem. Potrzebują jednak pewnego ośmielenia, zdjęcia odium strachu przed regionalnymi izbami obrachunkowymi. Być może, potrzebują jakichś zmian legislacyjnych. Zgodnie z naszą wiedzą, często jest to bardziej kwestia postaw niż czegokolwiek innego.</u>
          <u xml:id="u-2.54" who="#JakubWygnański">Upoważniony w trakcie spotkania, które odbyliśmy z posłami za granicą, pozwoliłem sobie marzyć o powołaniu zespołu parlamentarnego. Miałby to być dowód na to, że jest coś, co przyciąga uwagę nie tylko Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, ale także Komisji: Gospodarki, Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej czy innych.</u>
          <u xml:id="u-2.55" who="#JakubWygnański">Są to już ostatnie slajdy.</u>
          <u xml:id="u-2.56" who="#JakubWygnański">W ramach naszego projektu przygotowaliśmy coś, co można nazwać rekomendacjami do ekonomii społecznej. Tak samo zrobili Brytyjczycy i Finowie. U nich nazywało się to manifestem ekonomii społecznej. Po drugiej stronie, władze, czy to w postaci parlamentu, czy rządu, stworzyły mechanizmy komunikowania się. Wydaje się, że jesteśmy blisko stworzenia podobnego mechanizmu. Wreszcie władze przygotowały pewien dokument, o którym można powiedzieć, że stawia długofalowo na ekonomię społeczną.</u>
          <u xml:id="u-2.57" who="#JakubWygnański">Ostatni slajd wiąże się z chęcią dyskutowania o tym, co zrobiliśmy w ramach ekonomii społecznej. Jedną z ofert stanowi mające odbyć się za kilka tygodni czterodniowe spotkanie w Gdańsku poświęcone podsumowaniu ekonomii społecznej w Polsce i za granicą. Pojawi się tam, między innymi, pytanie, które zostanie zadane w Stoczni Gdańskiej w towarzystwie ojców-założycieli, na temat tego, co właściwie zrobiliśmy z wzajemną pozycją solidarności i rynku. Poza tym będzie sporo dyskusji na temat strategii, dwóch paneli prawnych. Wiem, że jest to tydzień sejmowy, ale, być może, ktoś zechce albo przyjechać osobiście, albo wysłać kogoś, aby posłuchał o tym, co boli działaczy, aktywistów ekonomii społecznej. Odbędą się też Targi Ekonomii Społecznej, wystawa w Dworze Artusa.</u>
          <u xml:id="u-2.58" who="#JakubWygnański">Przekraczając wszystkie dozwolone normy czasu, chciałbym powiedzieć, że bardzo się cieszę. Na to, aby z bliska zobaczyć ekonomię społeczną, uwierzyć w nią, pomyśleć, jak dalej wspólnie moglibyśmy ją budować, będzie więcej czasu w Gdańsku.</u>
          <u xml:id="u-2.59" who="#JakubWygnański">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Bardzo proszę, pan Tomasz Schimanek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TomaszSchimanek">Pozwólcie państwo na króciutkie uzupełnienie. Postaramy się przejść do zagadnień, które będą państwa szczególnie interesować.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#TomaszSchimanek">Tomasz Schimanek. Akademia Rozwoju Filantropii w Polsce. Rada Działalności Pożytku Publicznego. Przed państwem występuję jako przewodniczący Grupy Prawno-Rzeczniczej Krajowej Sieci Tematycznej Ekonomia Społeczna i Inicjatywy Wspólnotowej Equal.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#TomaszSchimanek">Jako Grupa Prawno-Rzecznicza postawiliśmy przed sobą zadanie zebrania doświadczeń płynących z inicjatywy Equal i wskazania, jakie elementy z zakresu regulacji prawnych przeszkadzają lub ograniczają rozwój ekonomii społecznej. Kuba, który miał trudne zadanie, w bardzo dużym skrócie pokazał pożytki płynące z ekonomii społecznej. Powiem dwa zdania na temat sytuacji tak, abyście państwo mieli pełną świadomość.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#TomaszSchimanek">Ekonomia społeczna nie zaczęła się od inicjatywy Equal. Na pewno Inicjatywa Wspólnotowa Equal – nasz rząd zdecydował się na to, aby z niej skorzystać – stanowiła duży eksperyment. Teraz się kończy. Rodzi się pytanie, co dalej, co zrobić z ogromnym majątkiem fizycznym, maszynami, budynkami, które powstały i są wykorzystywane w przedsiębiorstwach społecznych, co zrobić z kapitałem ludzkim, z ludźmi, którzy nabyli wiedzę na ten temat i liczne doświadczenia, co zrobić z kapitałem społecznym. Przedsiębiorstwa bardzo często by nie powstały, gdyby nie lokalna współpraca, poczynając od samorządów, a kończąc na przedsiębiorcach.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#TomaszSchimanek">Przy zastanawianiu się, jak nie zmarnować wszelkiego kapitału, rodzi się pytanie, jak z fazy projektowej, którą stanowił Equal, a która pokazała, że określone rozwiązania sprawdziły się, przejść do, mówiąc obrazowo, fazy masowej produkcji, jak upowszechniać dobre, sprawdzone doświadczenia. Odpowiedzią na tak zadane pytanie jest uczynienie środowiska prawnego przyjaznym dla ekonomii społecznej, wypełnienie go licznymi czynnikami stymulującymi masową produkcję.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#TomaszSchimanek">Wraz z Anią Sienicką i innymi członkami zespołu prawnego podjęliśmy duży wysiłek zebrania doświadczeń, spostrzeżeń, bolączek dwudziestu czterech partnerstw, które realizowały projekty w ramach inicjatywy Equal, a następnie wybrania z tego wszystkiego rzeczy najważniejszych. Druga czynność była szczególnie trudna, ponieważ problemów jest bardzo wiele. Udało się nam. W efekcie powstała Biała Księga Prawa Przedsiębiorczości Społecznej w Polsce, którą mieliśmy już okazję prezentować stronie rządowej. Pan przewodniczący podkomisji Tomaszewski również brał udział w tym spotkaniu. Dzisiaj mamy okazję państwu powiedzieć o najważniejszych rzeczach. Zanim oddam głos Ani, chciałbym podkreślić, że są to najważniejsze problemy. Nie ujmujemy tu wszystkiego. Wydaje się, że są to najważniejsze rzeczy dla wszystkich przedsiębiorstw społecznych, niezależnie od funkcji, o których mówił Kuba, niezależnie od ich formy prawnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AnnaSienicka">Dzień dobry państwu. Anna Sienicka. Fundacja Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AnnaSienicka">Podzieliliśmy się z Tomkiem prezentacją w ten sposób, że ja powiem o funkcjach społecznych, które wypełnia ekonomia społeczna. Tomek powie o funkcjach ekonomicznych przedsiębiorczości społecznej.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#AnnaSienicka">Być może, powinnam zacząć od podkreślenia – powiedział o tym też Tomek – że są to naprawdę podstawowe problemy, które chcielibyśmy państwu pokazać. Jest to początek rozmowy o przedsiębiorczości społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#SławomirPiechota">Muszę namówić do pewnego pośpiechu. Będzie czas na rozmowę przy innych okazjach. Proszę, aby teraz prezentacja była szybka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AnnaSienicka">Dobrze. Poproszę o pierwszy slajd.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#AnnaSienicka">Ekonomia społeczna wypełnia funkcje społeczne głównie poprzez aktywizację osób niepełnosprawnych, wsparcie aktywizacji zawodowej i zatrudnienie głównie osób wykluczonych społecznie, a także poprzez nową formę przedsiębiorczości społecznej, która powstała w Polsce, czyli przez spółdzielnie socjalne.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#AnnaSienicka">W przypadku aktywizacji osób niepełnosprawnych udało się nam wybrać główne rekomendacje, które dotyczą zmian prawnych. Prawo jest tak skonstruowane, że właściwie nie pozwala na dostosowanie form aktywizacji zawodowej osób niepełnosprawnych do stopnia niepełnosprawności oraz do zróżnicowanych grup osób niepełnosprawnych. Są pewne różnice w pomocy dla osób niepełnosprawnych ruchowo oraz dla osób niepełnosprawnych mentalnie. Formy zatrudniania takich osób określone w Kodeksie pracy są zbyt sztywne. Nie umożliwiają dostosowania form pracy do specyficznych potrzeb specyficznych grup osób. Niestety, taki sam problem występuje w przypadku przyznawania środków z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, gdzie środki finansowe są przyznawane na zasadach nie uwzględniających różnic pomiędzy poszczególnymi grupami osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#AnnaSienicka">W przypadku spółdzielczości socjalnej, o której zaraz będzie mowa, mamy do czynienia z pewnymi niefunkcjonalnymi regulacjami, np. parytetem osób wykluczonych pracujących w przedsiębiorstwie społecznym w stosunku do osób normalnych. Na ostatnim posiedzeniu Komisji problem ten był poruszany. Mam nadzieję, że w związku z tym jest tu pełne zrozumienie.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#AnnaSienicka">Drugim problemem jest brak infrastruktury wsparcia dla przedsiębiorstw społecznych. Dotyczy to nie tylko spółdzielni socjalnych, ale właściwie wszystkich przedsiębiorstw społecznych. W przypadku małych i średnich przedsiębiorstw mamy inkubatory oraz cały system instrumentów finansowania. Niestety, są one niedostępne dla przedsiębiorstw społecznych z uwagi na ich specyfikę.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#AnnaSienicka">Kolejnym obszarem, na którym działa ekonomia społeczna, jest wsparcie aktywizacji zawodowej i zatrudnienia osób wykluczonych społecznie czyli osób długotrwale bezrobotnych, uzależnionych czy bezdomnych. Doświadczenia projektów Equal pokazują, że brak jest instytucji, które całościowo traktowałyby problem takich osób, które powoli przeprowadzałyby je od momentu wyjścia z problemów społecznych do aktywizacji zawodowej, nie zostawiałyby ich w chwili wejścia na rynek pracy, ale dalej w jakiś sposób opiekowałyby się nimi, wspierały tak, aby ludzie ci nie kręcili się w kółko pomiędzy instytucjami pomocowymi.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#AnnaSienicka">W przypadku form wsparcia i aktywizacji zawodowej trzeba zwrócić uwagę na to, że jest to bardzo długi proces. Powinien to być proces zintegrowany. Nie może być tak, że poszczególne instytucje są rozrzucone. W przypadku Centrum Integracji Społecznej wydaje się, że proces ten jest zbyt krótki, a przede wszystkim ucięty w pewnym momencie. Osoby, o których przed chwilą mówiłam, bardzo często wracają do urzędów pracy i zupełnie bez sensu rozpoczynają całą drogę na nowo.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#AnnaSienicka">Ostatni problem, który chciałam poruszyć, to problem elastycznych form zatrudnienia zarówno w przypadku osób niepełnosprawnych, jak i w przypadku osób wykluczonych społecznie. Są to naprawdę bardzo specyficzne osoby znajdujące się w bardzo specyficznych sytuacjach życiowych. Stosowanie tych samych zasad stosunku pracy co do osób normalnych wydaje się być bardzo trudne, a w pewnych przypadkach wręcz niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#AnnaSienicka">Powiedziałam o wszystkim w dużym skrócie. Dziękuję. Aby nie przedłużać, oddaję głos koledze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#TomaszSchimanek">Panie przewodniczący, postaram się króciutko powiedzieć na temat funkcji ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#TomaszSchimanek">Jak powiedział Kuba, specyfiką przedsiębiorstw społecznych jest to, że realizują ważne cele społeczne w formie działalności dochodowej. Na tym polega cały problem. Jest to problem mentalny, z którym notabene zetknęliśmy się już na gruncie parlamentarnym. Polega on na tym, że uważa się, że społeczne oznacza charytatywne.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#TomaszSchimanek">Jest to też poważny problem prawny. Nasze prawo nie jest dostosowane do łączenia tego typu form działania. Tak naprawdę, to, co jest obecnie dostępne – mówię o głównych formach – to łączenie dwóch funkcji w ramach odpłatnej działalności pożytku publicznego prowadzonej przez organizacje pozarządowe, działalności gospodarczej prowadzonej przez organizacje pozarządowe, spółdzielnie socjalne, o których będziemy mówić, oraz spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#TomaszSchimanek">Jakie najważniejsze problemy pojawiają się na tym gruncie?</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#TomaszSchimanek">Warto dodać, że przedsiębiorstwa społeczne, korzystając z pieniędzy publicznych, są traktowane jak normalna firma, co oznacza, że podlegają Prawu zamówień publicznych oraz regulacjom dotyczącym pomocy publicznej.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#TomaszSchimanek">Przejdę teraz do przedstawienia problemów. Na gruncie odpłatnej działalności statutowej – ustawa o działalności pożytku publicznego wprowadziła taką możliwość – pojawiają się problemy wynikające z tego, że nie może być to źródło dochodów, które są przeznaczane na realizację celów społecznych, dlatego, że działalność ta pokrywa jedynie koszty związane z wytworzeniem usług czy dóbr. Na dodatek pokrywa tylko koszty bezpośrednie. Nie ma możliwości wkalkulowania w cenę produktu kosztów pośrednich, np. lokalu, energii, księgowej, itp.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#TomaszSchimanek">Wreszcie, są bardzo istotne ograniczenia dotyczące wynagrodzeń pracowników organizacji pozarządowej, nie tylko wynagrodzeń, których źródłem jest działalność odpłatna, ale także tych, których źródłem jest działalność statutowa. Bardzo ogranicza to możliwość pozyskiwania zasobów ludzkich na rynku, a na dodatek jest bardzo trudne do monitorowania. Przepisy są tak skonstruowane, że właściwie co miesiąc trzeba by sprawdzać, czy wynagrodzenia nie przekraczają określonego pułapu. Jest to trudne dla organizacji.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#TomaszSchimanek">Jest cała masa problemów związanych z działalnością gospodarczą. Wynikają one z tego, że nasze prawo jest niejasne. Chodzi o styk działalności gospodarczej i działalności statutowej lub statutowej odpłatnej. Nasze prawo ogranicza w bardzo istotny sposób wykorzystanie zasobów organizacji służących realizacji celów statutowych w działalności gospodarczej prowadzonej przez organizację. Nie można inwestować środków pochodzących z działalności statutowej. Krótko mówiąc, jeśli organizacja chce prowadzić działalność gospodarczą, to nie wie, skąd może zdobyć na to środki finansowe, nawet jeśli je ma.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#TomaszSchimanek">Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością mogłyby być pewną szansą dla wielu organizacji, które mogłyby tworzyć podmioty działające na zasadach przedsiębiorstw społecznych. Niestety, z punktu widzenia przeciętnej organizacji, progiem nie do przeskoczenia jest wysokość kapitału założycielskiego wynoszącego 50 tys. zł. Pojawiają się też niejasności w przepisach podatkowych oraz niejasności na gruncie ustawy o działalności pożytku publicznego – czy tego rodzaju spółki non profit, realizujące cele społeczne, mogą uzyskiwać status spółek pożytku publicznego.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#TomaszSchimanek">Wreszcie, mamy do czynienia z problemami związanymi z zamówieniami publicznymi i pomocą publiczną. W żadnym razie nie uwzględniają one specyfiki przedsiębiorstw społecznych, które prowadzą działalność gospodarczą, pozyskują kontrakty publiczne, ale tylko po to, aby realizować cele społeczne. W wielu krajach unijnych w zamówieniach publicznych są klauzule społeczne, czyli uwzględnia się to, że określone podmioty zaspokajają ważne potrzeby społeczne. Są to swego rodzaju preferencje dla tego typu podmiotów. U nas, niestety, nie ma takich rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#TomaszSchimanek">Podobnie rzecz się ma na gruncie pomocy publicznej, choć tu sprawa jest bardziej skomplikowana. Przedsiębiorstw społecznych nie traktuje się specyficznie, traktuje się je tak samo jak inne podmioty gospodarcze. Powoduje to szalone ograniczenie rozwojowe dla owych przedsiębiorstw. Nie dotyczy to tylko finansowania.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#TomaszSchimanek">Podam konkretny przykład, aby państwu to lepiej uzmysłowić. Jeżeli samorząd decyduje się na to, aby przedsiębiorstwu społecznemu udostępnić na zasadach preferencyjnych lokal na dłuższy czas, to, niestety, różnica pomiędzy stawką preferencyjną a stawką rynkową stanowi pomoc publiczną. W bardzo krótkim czasie przedsiębiorstwo „wpada” w zakres pomocy publicznej. W żadnej formie nie może już otrzymać wsparcia publicznego. Poza tym przepisy o pomocy publicznej – nie dotyczy to tylko przedsiębiorstw publicznych, ale w ogóle przedsiębiorców – są skomplikowane, nieczytelne i bardzo trudne w operacyjnym stosowaniu.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#TomaszSchimanek">Co prawda, w dużym skrócie, ale mam nadzieję, że udało się nam przekazać najważniejsze rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#TomaszSchimanek">Dziękujemy bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że jest to koniec państwa prezentacji. Pozostajecie jednak państwo z nami, będziecie uczestniczyć w dalszej części posiedzenia i dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#SławomirPiechota">Proszę o chwilę przerwy na reorganizację oraz rozświetlenie sali, tak, abyśmy w zwykły sposób mogli prowadzić obrady Komisji.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#SławomirPiechota">Szanowni państwo!</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#SławomirPiechota">Jeszcze raz dziękuję za współpracę. Przedstawicielom Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych dziękuję za informację niezwykle ciekawą, pełną wielu bardzo konkretnych propozycji i koncepcji. Dziękuję za pomoc w zorganizowaniu studyjnego wyjazdu grupy posłów. Myślę, że wyjazd ten zaowocuje podczas naszych dalszych dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#SławomirPiechota">Podzielamy przekonanie, że temat zdecydowanie wykracza poza kompetencje jednej komisji, poza jeden obszar, jakim jest obszar społeczny. Nie jest to tylko kwestia polityki społecznej i rynku pracy, ale też kwestia funkcjonowania mechanizmów gospodarczych, a więc udziału osób, które kształtują owe mechanizmy. Jest to też kwestia finansów, zwłaszcza podatków, a także udziału samorządów w różnych projektach. Trudno mi sobie wyobrazić urzeczywistnianie przedstawionej idei bez zaangażowania samorządów.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#SławomirPiechota">Przechodzimy do omówienia propozycji, na której gruncie będziemy dyskutować na temat możliwego konkretnego rozwiązania. Podkomisja stała do spraw współpracy z organizacjami pozarządowymi kierowana przez pana posła Tadeusza Tomaszewskiego opracowała projekt ustawy o zmianie ustawy o spółdzielniach socjalnych oraz o zmianie niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#SławomirPiechota">Proszę pana przewodniczącego o krótkie omówienie istoty przygotowanych propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszTomaszewski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni goście!</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#TadeuszTomaszewski">Podkomisja do spraw współpracy z organizacjami pozarządowymi w lutym i marcu pracowała nad przygotowaniem komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o spółdzielniach socjalnych oraz o zmianie niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#TadeuszTomaszewski">W nawiązaniu do wystąpienia pana Jakuba Wygnańskiego chciałbym powiedzieć, że problematyka ta jest w Polsce przedmiotem zainteresowania wszystkich rządów. Ustawa o spółdzielniach socjalnych powstała za rządów pana premiera Marka Belki. Do Sejmu została wniesiona przez obecnego tu pana ministra Michałkiewicza. Obecnie pan minister Jarosław Duda nadzoruje ów obszar w resorcie polityki społecznej. Wspólnie ustaliliśmy tok postępowania nad przygotowaniem omawianego projektu.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#TadeuszTomaszewski">W pracach nad opracowaniem projektu uczestniczyli przedstawiciele spółdzielni socjalnych, Rady Działalności Pożytku Publicznego oraz innych organizacji pozarządowych. Zręby nowelizacji de facto zostały przygotowane w trakcie poprzedniej kadencji Sejmu. Samorozwiązanie Izby spowodowało, iż nie ukończyliśmy prac w tym zakresie. Był przygotowany projekt komisyjny. Upływ czasu oraz doświadczenia zdobyte podczas wizyty zorganizowanej przez panią prof. Leś we Włoszech spowodowały, że obecny projekt jest bogatszy.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#TadeuszTomaszewski">Przechodzę do omówienia zasadniczych kierunków zmian zaproponowanych w przedstawionym projekcie. Po pierwsze, dotyczą one organizacji spółdzielni. Wychodzimy tu na przeciw postulatom zawartym, między innymi, w Białej Księdze Przedsiębiorczości. Zmieniamy proporcje pomiędzy osobami zagrożonymi wykluczeniem społecznym a innymi pracownikami. W tej chwili jest to stosunek 80 do 20. Przewidujemy możliwość 50 do 50. Rozwiązania europejskie są jeszcze bardziej liberalne. Przyjmują stosunek 30 do 70 czy nawet 20 do 80.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#TadeuszTomaszewski">Umożliwiamy tworzenie spółdzielni nie tylko przez osoby zagrożone wykluczeniem społecznym, ale także przez inne osoby. Rejestracja spółdzielni, przejście przez całą procedurę sądową spoczywało głównie na osobach będących członkami założycielami zagrożonymi wykluczeniem społecznym. Celem spółdzielni jest zatrudnianie, stworzenie możliwości zatrudniania, a nie przerzucanie ciężarów na członków spółdzielni. Dlatego zaproponowaliśmy takie, a nie inne rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#TadeuszTomaszewski">Jednym ze zgłaszanych postulatów było umożliwienie zakładania spółdzielni socjalnych przez osoby prawne, zarówno organizacje pozarządowe, jak i gminy. Rozwiązanie to nie biegnie w kierunku docelowego modelu, w którym funkcjonują dwa lub więcej podmiotów prawnych. Docelowo spółdzielnia ma być przekazana osobom zagrożonym wykluczeniem społecznym. Po sześciu miesiącach od dnia zarejestrowania przez osoby prawne musi być zatrudnione minimum pięć osób, tak, jak jest to uregulowane w obecnie obowiązującej ustawie. Osoby zatrudnione, po dwunastu miesiącach pracy będą mogły nabyć członkostwo w spółdzielni, z czasem będą mogły stać się właścicielami spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#TadeuszTomaszewski">Do tej pory funkcjonuje możliwość istnienia rad nadzorczych, jeśli w spółdzielni jest określona liczba członków. Doświadczenia nabyte w ciągu dwóch lat funkcjonowania ruchu spółdzielczego pokazują, że warto stworzyć prawną możliwość działania rad nadzorczych wtedy, gdy jest mniej niż piętnastu członków.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#TadeuszTomaszewski">W sferze dotyczącej organizacji spółdzielni stwarzamy możliwość zatrudnienia członków spółdzielni nie tylko na podstawie spółdzielczej umowy o pracę. Spółdzielnie będą się zajmować także reintegracją społeczną, reintegracją zawodową. Mogą również uczestniczyć w konkursach na zadania ze sfery pożytku publicznego. W zależności od sytuacji, powinny mieć możliwość dostosowania właściwej formy zatrudnienia. Nie powinno się im narzucać jedynie formy spółdzielczej.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#TadeuszTomaszewski">Po szóste, regulujemy zasady zatrudniania osób niebędących członkami spółdzielni. Nie tworzymy specjalnego przepisu, który z czasem dawałby przewagę osobom niezagrożonym wykluczeniem społecznym. Przeciwnie, chodzi o rozwiązania, które doprowadziłyby do integracji osób zagrożonych.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#TadeuszTomaszewski">Drugi obszar spraw obejmuje problematykę finansową spółdzielni. Mamy określone doświadczenia wynikające z ich funkcjonowania. W dokumencie, o którym mówił pan Tomasz Schimanek, zostały zawarte także doświadczenia płynące z inicjatywy wspólnotowej.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#TadeuszTomaszewski">Po pierwsze, chodzi o możliwość stosowania uproszczonej rachunkowości. Uproszczoną rachunkowość można by było stosować wtedy, kiedy przychody ze sprzedaży netto wynosiłyby 800 tys. euro. W dniu dzisiejszym Sejm debatuje nad zmianą stosownych przepisów. Jest tam mowa o dochodach w wysokości 1200 tys. euro. Gdy Marszałek Sejmu skieruje do nas projekt i rozpoczniemy nad nim prace, przeniesiemy do niego rozwiązania, które zostaną przyjęte, dopiszemy podmiot, jakim są spółdzielnie socjalne.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#TadeuszTomaszewski">Przewidujemy możliwość zwiększenia wsparcia dla założycieli spółdzielni. Możliwość wsparcia oznacza fakultatywne podjęcie decyzji przez starostę w sprawie dofinansowania ze środków Funduszu Pracy w wysokości od trzy– do siedmiokrotności przeciętnego wynagrodzenia. W tej chwili jest to kwota od 8127 zł do 18.923 zł. Naszym zdaniem, będzie to znacząca pomoc. Dla osoby przystępującej do spółdzielni przewidujemy możliwość wsparcia w wysokości od dwu– do trzykrotności przeciętnego wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#TadeuszTomaszewski">Jak mówiłem, będzie w tym zakresie obowiązywała fakultatywność, a więc starosta będzie oceniał projekt, na ile jest on wiarygodny i możliwy do zrealizowania. Po drugie, obecnie Fundusz Pracy jest w dobrej kondycji, w związku z czym możemy więcej wydawać na grupy zagrożone ryzykiem, o których wielokrotnie rozmawialiśmy.</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#TadeuszTomaszewski">W obszarze problematyki finansowej doprecyzowaliśmy przepisy dotyczące możliwości prowadzenia działalności gospodarczej, statutowej odpłatnej działalności w tym samym obszarze. Jeden z postulatów zawartych w Białej Księdze dotyczył tego, żeby nie było możliwości różnej interpretacji, wracania do ustawy konstytucyjnej, ustawy o pożytku publicznym. Proponowany przepis ma na celu jasne zdefiniowanie, że możliwa jest w tym samym obszarze zarówno działalność gospodarcza, jak i odpłatna działalność pożytku publicznego.</u>
          <u xml:id="u-10.15" who="#TadeuszTomaszewski">Następnie doprecyzowujemy zasady związane z możliwością poszerzenia stanowiska pracy dla skierowanego bezrobotnego. Przewiduje się tu dotację nie większą niż trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-10.16" who="#TadeuszTomaszewski">Kolejna rzecz to wprowadzenie możliwości sfinansowania kosztów pomocy prawnej i szkolenia, doradztwa dla osób, które chcą podjąć działalność gospodarczą także w formie spółdzielni socjalnej. Chodzi o wysokość nieprzekraczającą przeciętnego wynagrodzenia, które w tej chwili wynosi około 3 tys. zł. Sądzę, że jest to bardzo potrzebne w kontekście zakładania projektu, czyli przygotowania całego projektu tak, żeby nie wynikał on jedynie z chęci, ale był oparty o rozpoznanie prawne, ekonomiczne. Ważna jest pomoc szkoleniowa i doradcza finansowana ze środków Funduszu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-10.17" who="#TadeuszTomaszewski">Kolejny bardzo ważny instrument wspierający funkcjonowanie spółdzielni socjalnych to wydłużenie okresu refundowania składek na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Chcielibyśmy, aby okres refundacji dla osób, które są zatrudnione na podstawie spółdzielczej umowy o pracę, został wydłużony z dwunastu do czterdziestu ośmiu miesięcy. Przez trzydzieści sześć miesięcy byłaby pełna refundacja. Przez kolejne dwanaście byłoby 50%.</u>
          <u xml:id="u-10.18" who="#TadeuszTomaszewski">Ponadto zaproponowaliśmy możliwość zaliczkowego finansowania składki. Z punktu widzenia płynności finansowej podmiotu bardzo ważne jest, aby dzięki woli starosty zaliczkować środki na składki na ubezpieczenia społeczne.</u>
          <u xml:id="u-10.19" who="#TadeuszTomaszewski">Doprecyzowaliśmy możliwość finansowania z różnych źródeł w powiązaniu z zasadami pomocy społecznej, w tym możliwość wsparcia z Europejskiego Funduszu Społecznego. Chodzi między innymi o możliwość zrefundowania części kosztów lustracji po pierwszych trzech latach funkcjonowania spółdzielni ze środków publicznych. Chodzi też o to, aby usługi doradcze realizowane przez członka spółdzielni, np. jednostkę samorządu terytorialnego, nie stanowiły pomocy publicznej, tylko wkład członka spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-10.20" who="#TadeuszTomaszewski">Trzeci obszar spraw wiąże się z zamówieniami publicznymi. Chciałbym serdecznie podziękować panu Cezaremu Miżejewskiemu, który wraz z grupą posłów znalazł rozwiązanie, które jest zgodne z dyrektywą Parlamentu i Rady z dnia 31 marca 2004 roku. Przede wszystkim jest to rozwiązanie dla wszystkich podmiotów działających na rynku, pod warunkiem, że będą spełniać określone kryteria, np. zatrudniać 50% osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, niezależnie od tego, czy będzie to spółka, spółdzielnia socjalna czy inny podmiot. Poprzednio obracaliśmy się „we własnym sosie” czyli wokół spółdzielni socjalnych. Pojawiał się zarzut dotyczący eliminowania z rynku innych podmiotów. Proponowane rozwiązanie jest otwarte na wszystkie podmioty funkcjonujące na rynku.</u>
          <u xml:id="u-10.21" who="#TadeuszTomaszewski">Kolejna sprawa to nowa formuła zatrudniania wspieranego. Jest nowa, szersza definicja zatrudniania wspieranego dostosowana do kierunku proponowanych zmian. Prace interwencyjne zastępujemy nowym instrumentem. Między innymi, będą to zajęcia z reintegracji zawodowej u pracodawcy w ramach zatrudnienia wspieranego. Wszystko to dzieje się w relacji z centrum integracji społecznej, a następnie – z pracodawcą. Myślę, że jest to ciekawe rozwiązanie, stwarzające kolejne instrumenty aktywizacji osób, które są zagrożone, w związku z czym przeszły do centrum integracji społecznej. Wcześniej nie było takich instrumentów.</u>
          <u xml:id="u-10.22" who="#TadeuszTomaszewski">Stwarzamy możliwość realizacji zatrudnienia wspieranego przez różne podmioty. Chodzi o ośrodki pomocy społecznej, centra integracji społecznej, związek spółdzielczy, organizacje pozarządowe. Zapisaliśmy też, na czym może polegać zatrudnienie wspierane.</u>
          <u xml:id="u-10.23" who="#TadeuszTomaszewski">W telegraficznym skrócie przedstawiłem zasadnicze obszary projektu nowelizacji ustawy o spółdzielniach socjalnych oraz niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-10.24" who="#TadeuszTomaszewski">Jakie będą koszty przewidywanych rozwiązań? Koszty refundacji składki w momencie powstawania projektu wynosiły około 10 mln zł. Koszty pomocy udzielanej przy przystępowaniu do istniejących spółdzielni to kolejne 10 mln zł. Jeśli weźmiemy pod uwagę upływ czasu, powiedzmy, że będzie to dwa razy po 15 mln zł, co w sumie da 30 mln zł. Nie są to koszty, które mogłyby rzutować na możliwości Funduszu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-10.25" who="#TadeuszTomaszewski">Szanowni państwo, to wszystko w telegraficznym skrócie. Jeszcze raz chciałbym serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy uczestniczyli w pracach nad projektowaną ustawą. Chciałbym podziękować grupie trydenckiej, która, pracując pod kierownictwem pani prof. Leś, była inicjatorem prac nad omawianym projektem.</u>
          <u xml:id="u-10.26" who="#TadeuszTomaszewski">Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję bardzo. Czy rząd przedstawi swoje stanowisko wobec rozpatrywanego projektu? Proszę bardzo, pan minister Duda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JarosławDuda">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowni państwo!</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JarosławDuda">Rozpocznę od podziękowań dla pana przewodniczącego Tadeusza Tomaszewskiego, pani prof. Leś oraz wszystkich członków podkomisji, którzy reprezentowali organizacje pozarządowe. Była to dobra praca. Udało się wypracować takie zapisy, które rekomendujemy jako zmiany przepisów ustawowych. Proponujemy, aby w oparciu o wypracowaną koncepcję przejść do dalszego procedowania nad przedstawionym projektem.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JarosławDuda">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję bardzo. Kto z pań i panów posłów chciałby zabrać głos w dyskusji? Proszę bardzo, pani poseł Mrzygłocka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#IzabelaMrzygłocka">Bardzo się cieszę, że powstał nowy projekt zmian ustawy. Troszeczkę jestem zaniepokojona jednym faktem. Proponujecie państwo, aby osoba bezrobotna czy grupa osób, która chce założyć spółdzielnię socjalną, mogła otrzymać środki z Funduszu Pracy w wysokości piętnastokrotności przeciętnego wynagrodzenia. Osoba bezrobotna, która chce zarejestrować działalność gospodarczą, otrzymuje środki w wysokości pięciokrotności przeciętnego wynagrodzenia. Są też inne zapisy dotyczące krotności przeciętnego wynagrodzenia, które są absolutnie różne w stosunku do osób bezrobotnych, które chcą rozpocząć działalność gospodarczą, oraz osób bezrobotnych, które chcą założyć spółdzielnię socjalną. Czy nie obawiają się państwo, że powstanie tu spore nieporozumienie, dlaczego tak bardzo preferowana jest skądinąd bardzo dobra forma, a źle traktowane jest podjęcie indywidualnej działalności gospodarczej? Jest to dla mnie bardzo ważne pytanie.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#IzabelaMrzygłocka">Mam też drugie pytanie. Czy nie uważacie państwo, że należy wprowadzić przepis dotyczący poręczeń, form zabezpieczania pieniędzy, których będą potrzebowały osoby bezrobotne z urzędów pracy? Chodzi mi o fundusz poręczeń. Bardzo często osoby, które chcą pozyskać pieniądze, odbijają się od ściany, ponieważ nie mogą uzyskać poręczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Pani poseł Zdzisława Janowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZdzisławaJanowska">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo!</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#ZdzisławaJanowska">Wydaje mi się, że zmiany zaprojektowane w projekcie ustawy są nadzwyczaj korzystne. Swego czasu przyjęliśmy ustawę o spółdzielniach socjalnych, która była niedoskonała. Praktyka wykazała, że spółdzielnie socjalne mogły się pokazać jedynie w ograniczonym zakresie. Wiązały się z tym określone zakusy na taki rodzaj działalności. Osoby, dla których zostało to stworzone, faktycznie w niewielkim stopniu uczestniczyły w owej działalności. Były bariery, przeszkody. Usuwa się je tu prawie wszystkie.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#ZdzisławaJanowska">Najważniejsze są walory, które jeszcze raz podkreślę. Wykluczeni społecznie, osoby opuszczające zakłady karne, osoby bezdomne nie pozostają bez opieki. Niemożliwe jest, żeby osoby o bardzo niskich kwalifikacjach mogły sobie same poradzić. Spółdzielnie tworzyły się, padały, ludzie nie mieli koncepcji, mieli wielką ochotę, a wsparcie było utrudnione, z uwagi na brak pieczy instytucji.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#ZdzisławaJanowska">Istnieją organizacje pozarządowe, które są na wagę złota, które na co dzień się tym zajmują. W związku z tym są one najbardziej predestynowane do tego, ażeby rzeczywiście wzmocnić działalność spółdzielni socjalnych. Ważna jest możliwości korzystania z eksperta, osoby, która może pomóc, doradzać, przygotować wszystko, zanim uruchomi się działalność socjalną. Szło to jak burza, ludzie otwierali spółdzielnie socjalne, ale nie byli przygotowani do ich prowadzenia, nie mieli pojęcia, jak liczyć, jak ściągać interesującą inicjatywę z rynku. Niestety, kończyło się to niepowodzeniem.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#ZdzisławaJanowska">Kolejna kwestia to kwestia spraw finansowych, prostej rachunkowości oraz możliwości dofinansowania. To, co gubi działalność społeczną, to brak pieniędzy na działania inwestycyjne. Co z tego, że mamy dobry pomysł, co z tego, że chcemy prowadzić najdrobniejszą działalność. Musimy gdzieś się mieścić, musimy pracować w jakimś lokalu, musimy mieć jakieś urządzenia, musimy mieć zorganizowane stanowiska pracy. Będąc w ruchu pozarządowym, nie raz rozglądałam się na wszystkie strony, gdzie są pieniądze inwestycyjne. Pieniędzy inwestycyjnych nie ma. Ciągle są pieniądze na szkolenia, na przygotowania. To wszystko. Nic więcej nie można „ugryźć”. Dlatego przepis dotyczący wyposażenia stanowisk pracy jest bardzo ważny. Daje ręce i nogi ludziom, którzy faktycznie chcą działać. Są to najistotniejsze sprawy.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#ZdzisławaJanowska">Chcę również powiedzieć, że przepisy dotyczące zatrudnienia, zmiany w zakresie możliwości dopuszczenia innych do prowadzonej działalności, zatrudnienie wspierane, świadczenia integracyjne również są bardzo ważne.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#ZdzisławaJanowska">Zakładam, że po wprowadzeniu proponowanych zmian, po otrzymaniu pieniędzy z Funduszu Pracy spółdzielnie socjalne będą rosły w siłę przy pomocy stowarzyszeń, organizacji pozarządowych, które będą mogły je solidnie wspierać.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#ZdzisławaJanowska">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję bardzo. Pan poseł Krzysztof Michałkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KrzysztofMichałkiewicz">W dniu dzisiejszym spotkaliśmy się po to, aby zdecydować, czy projekt przygotowany przez podkomisję przekazać Marszałkowi Sejmu do dalszych prac, czy w ogóle jest sens nowelizować ustawę o spółdzielniach socjalnych. Przypomnę, że ustawa ta powstawała z trudem, że w poprzednich kadencjach Sejmu budziła różnego rodzaju wątpliwości. W ustawę był wpisany mechanizm monitorowania. Jej przepisy przewidują, że Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przygotowuje sprawozdania z funkcjonowania spółdzielni socjalnych. Po dwóch latach funkcjonowania ustawy jest poza dyskusją, że ma mankamenty, że zainteresowanie powoływaniem spółdzielni jest duże, a, z drugiej strony, spółdzielnie, które powstały, borykają się z wieloma trudnościami. Jeżeli dzisiaj podejmiemy decyzję w sprawie nowelizacji ustawy, to, jak rozumiem, na następnych posiedzeniach będzie okazja dyskutować na temat szczegółowych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Przypomnę, że w poprzedniej kadencji projekt ustawy był przygotowywany przez dwie komisje: Komisję Polityki Społecznej oraz Komisję Gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Wydaje mi się ważne, abyśmy przekazali Marszałkowi Sejmu stosowne sugestie na temat procedowania projektu.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#KrzysztofMichałkiewicz">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję bardzo. Czy któryś z gości chciałby zabrać głos w dyskusji? Wcześniej pan poseł Kochan. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WitoldKochan">Przyszło mi do głowy, że – wychodząc od tego, co zawiera ustawa z dnia 27 kwietnia 2006 roku, od tego, kogo czyni uprawnionym do tworzenia oraz bycia członkiem spółdzielni socjalnej – do rozważenia jest dodanie dodatkowej kategorii osób, np. osób powyżej 55 roku życia. Tym sposobem znowelizowana ustawa mogłaby skuteczniej pełnić funkcję instrumentu opóźniającego wczesną dezaktywizację, wczesne odchodzenie z rynku pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Rozumiem, że są to szczegółowe kwestie, które, jak sugerował poseł Michałkiewicz, będziemy dyskutować i rozpatrywać na innym etapie naszych prac.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#SławomirPiechota">Proszę zaproszonych gości o przedstawianie się, ponieważ nie znamy państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanuszSulczewski">Janusz Sulczewski. Żarska spółdzielnia socjalna. Od dwóch lat pracuję jako ekspert do spraw spółdzielczości socjalnej z ramienia Fundacji Promocji Gmin Polskich.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JanuszSulczewski">Bardzo cieszę się z tego, że ponownie biorę udział w posiedzeniu poświęconym spółdzielniom socjalnym. Chciałbym powiedzieć, że zmiany zawarte w niebieskiej publikacji, którą przywieźliśmy ze sobą, były proponowane przez praktyków, czyli przez osoby, które od trzech lat prowadzą spółdzielnie socjalne. Oczywiście, nie wszyscy zgadzają się z podobnymi zmianami. Takie są nasze propozycje. To, co jest zawarte w projektowanej zmianie, stanowi tylko fragmencik tego, co proponowaliśmy. Nie wszystkie nasze propozycje zostały ujęte.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#JanuszSulczewski">Minister Michałkiewicz pytał, czy nowelizować ustawę, czy jeszcze się zastanawiać. Myślę, że nowelizacja jest niezbędna. Chciałbym, żebyście państwo w trakcie prac nad ustawą pomyśleli tylko o jednym: spółdzielnie socjalne są zakładane przez ludzi biednych. Są to ludzie wykluczeni. Skoro są wykluczeni, to nie mają dochodów. Z faktem, że nie mają dochodów, wiąże się wiele problemów i barier.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#JanuszSulczewski">Bardzo się cieszę, że pani poseł poruszyła sprawę poręczeń, ponieważ jest to coś, co pozbawia grupy założycielskie możliwości ubiegania się o środki finansowe. Prowadząc od trzech lat szkolenia, obserwujemy, ile grup inicjatywnych nie otrzymało środków finansowych, ile spółdzielni w tej chwili znajduje się w likwidacji. Nie jest to jeszcze duża grupa. Cztery spółdzielnie zgłosiły się do likwidacji, około dziesięciu do niej się szykuje. Zarejestrowanych jest sto pięćdziesiąt spółdzielni, z czego tylko połowa funkcjonuje. Dlaczego połowa? Choćby ze względu na brak środków, o jakie ubiegają się z Funduszu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#JanuszSulczewski">Wczoraj zadzwoniłem do wszystkich powiatowych urzędów pracy w województwie mazowieckim. W rozporządzeniu z 2006 roku zostało zapisane, że osoby, które zakładają spółdzielnie socjalne, mogą wystąpić ze wspólnym wnioskiem do Funduszu Pracy. Zadzwoniłem do urzędów pracy, chcąc uzyskać wzór wspomnianego wniosku. Żaden urząd w Polsce nie dysponuje podobnym wzorem. Pierwszą barierą, na którą napotykają ludzie biedni, jest brak wniosków.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#JanuszSulczewski">Pani poseł mówiła o osobach niepełnosprawnych. Piętnastokrotna wysokość przeciętnego wynagrodzenia dotyczy wyłącznie osoby niepełnosprawnej, która chce założyć lub przystąpić do spółdzielni socjalnej. W stosunku do innych osób wykluczonych w tej chwili mówimy o 300%. 700% wzięło się między innymi stąd, że Unia Europejska w poddziałaniu 6.2 daje założycielom możliwość dofinansowania w wysokości 20 tys. zł dla jednego członka. Aby mniej więcej zrównać proporcje w przydziale środków, podkomisja wypracowała określoną propozycję. Uważam, że jest to dobre rozwiązanie. Piętnastokrotność dotyczy wyjątkowo osób niepełnosprawnych. Pan minister załączył do rozporządzenia dotyczącego osób niepełnosprawnych wzór wniosku. Taki wzór zatem jest. Pytam wobec tego, dlaczego do drugiego rozporządzenia, z 2006 roku, dotyczącego Funduszu Pracy i wszystkich innych osób, które zakładają spółdzielnie socjalne, nie dołączono podobnego wzoru. Dlatego też istnieje dowolność. Żaden urząd nie dysponuje wzorem, a ponieważ urzędnik nie wie, jak ma coś zrobić, blokuje inicjatywy ludzi.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#JanuszSulczewski">Moja wypowiedź zmierza do tego, aby zastanowić się, czy nie istnieje możliwość opracowania wzoru wniosku, który ułatwiłby osobom wykluczonym zakładanie spółdzielni, występowanie o środki finansowe potrzebne do przystąpienia do spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#JanuszSulczewski">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MariaSowińska">Nazywam się Maria Sowińska. Jako członek zespołu eksperckiego reprezentuję Fundację Promocji Gmin Polskich.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MariaSowińska">Chciałabym państwu przybliżyć działalność spółdzielni socjalnych na podstawie ostatnio przeprowadzonych rozmów i badań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#SławomirPiechota">Bardzo panią proszę o odniesienie się do przedstawionego projektu. To nie jest posiedzenie poświęcone...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MariaSowińska">To również jest związane z projektem, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#SławomirPiechota">W takim razie proszę się precyzyjnie odnosić do złożonego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MariaSowińska">Zgłoszone zmiany są nam bardzo pomocne. Jednak w pełni nie odpowiadają wymogom działania spółdzielni socjalnych. Spółdzielnie socjalne nadal są traktowane jako podmioty gospodarcze. Urzędnicy, którzy mają wpływ na dotowanie tych spółdzielni, blokują ich powstawanie.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#MariaSowińska">Drugim bardzo mocnym akcentem podnoszonym przez spółdzielnie jest ich zadłużenie względem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Proszę państwa, 75% działających spółdzielni zalega ze składkami na ZUS. Moim zdaniem, w projektowanej ustawie należałoby uwzględnić kwestie dotyczące funkcjonowania także tej strony spółdzielni socjalnych.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#MariaSowińska">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#SławomirPiechota">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Czy może pani prof. Ewa Leś zechciałaby się odnieść do omawianego projektu? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#EwaLeś">Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#EwaLeś">Panie przewodniczący, szanowni państwo!</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#EwaLeś">Tak jak wspominali moi przedmówcy, byliśmy zaangażowani od dłuższego czasu w prace nad nowelizacją. Dzisiaj mogę powiedzieć, że jestem przekonana, że projekt, który mamy, jest zdecydowanie lepszy niż ustawa, która obowiązuje. Na pewno nie jest to idealny akt prawny. Gdybyśmy dłużej nad nim pracowali, to pewnie uczynilibyśmy jeszcze inne potrzebne korekty. Wydaje się, że udało się wiele zmienić, poprawić, wysłuchując uwag środowiska spółdzielców socjalnych z terenu całej Polski oraz bazując na doświadczeniach wynikających z obserwacji tego typu inicjatyw na zachodzie Europy. W istocie możemy powiedzieć, że na tę chwilę jest to chyba optimum tego, co możemy osiągnąć. Mam nadzieję, że projekt będzie procedowany płynnie i szybko uzyskamy informację o tym, że ustawa została uchwalona.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#EwaLeś">Spółdzielcy społeczni, spółdzielcy socjalni – tak, jak powiedzieli moi przedmówcy – to ludzie najubożsi w naszym kraju. Oni czekają na ustawę. Czekają na nią, ponieważ gotowość do tworzenia dla siebie miejsc pracy jest w Polsce bardzo duża. Bariery, które stworzył ten akt prawny, dla wielu są nie do przekroczenia. Można powiedzieć, że bohaterami są ci, którzy spółdzielnie socjalne założyli.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#EwaLeś">Mogę tylko wyrazić swoją aprobatę, akceptację i radość z tego, że doszliśmy do tego momentu.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#EwaLeś">Jeśli można, dosłownie w kilku zdaniach chciałabym odnieść się do kwestii, której część stanowi właśnie spółdzielczość socjalna. Myślę, że dzisiaj dajemy początek bardzo ważnej debacie na temat nie tylko spółdzielczości socjalnej, ale także potrzeby zmiany dotychczasowego modelu polityki publicznej w sprawach społecznych, polityki społecznej. Spółdzielczość socjalna jest ważnym elementem polityki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#EwaLeś">Przed dyskusją mieliśmy prezentację na temat gospodarki społecznej, przedsiębiorstw społecznych. Widać wyraźnie, że w Polsce rośnie dojrzałość, świadomość tego, że istnieje ogromna potrzeba uregulowania instytucjonalnego prawa do dostarczania usług społecznych przez organizacje obywatelskie, przez społeczeństwo obywatelskie, przez to, co nazywamy trzecim sektorem.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#EwaLeś">Z ogólnopolskich badań, jakie prowadziliśmy w ramach projektu „Tu jest praca”, którym miałam przyjemność kierować, badań, jakie prowadziliśmy wspólnie z Głównym Urzędem Statystycznym, wynika, że kondycja polskich organizacji społecznych, co do których mamy różne nadzieje – pan Jakub Wygnański pokazywał, w jakich dziedzinach polityki publicznej mogą one operować – system organizacji trzeciego sektora wciąż są w Polsce bardzo słabe. Pewnym wskaźnikiem owej słabości są procenty osób zatrudnionych w owych organizacjach. Wciąż jest to bardzo niewielki sektor pracy, stanowiący około 1,1% zatrudnienia w gospodarce narodowej. W większości krajów europejskich jest to około 6%. Mamy ogromny niewykorzystany potencjał miejsc pracy, które moglibyśmy stworzyć w ramach trzeciego sektora.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#EwaLeś">Bardzo ważne jest, aby w parlamencie obecnej kadencji doszło do pewnego zaawansowania prac nad instytucjonalizacją organizacji trzeciego sektora, sektora organizacji obywatelskich. W jaki sposób to uczynić? Między innymi, przez stworzenie im podobnych możliwości działania, jakie mają małe i średnie przedsiębiorstwa. Organizacje zwane obywatelskimi, o czym mówiliśmy w trakcie rozmowy na temat gospodarki społecznej, pełnią również funkcje gospodarcze, produkcyjne. To, co je odróżnia od innych podmiotów gospodarczych, to to, komu świadczą usługi, na rzecz kogo produkują dobra. Jeżeli obywatelami, na rzecz których produkują dobra, są osoby słabsze, niepełnosprawne, bezrobotne, organizacje te powinny mieć określone wsparcie ze strony państwa.</u>
          <u xml:id="u-30.9" who="#EwaLeś">Proszę szanownych posłów, parlamentarzystów o to, aby zechcieli pomyśleć o organizacjach obywatelskich, jako o bardzo ważnym, niewykorzystanym, trochę zapomnianym i pomijanym sektorze, który może dostarczać Polsce bardzo ważnych usług z zakresu rynku pracy, usług w zakresie ekologii, usług w zakresie ochrony zdrowia, generalnie – usług społecznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#SławomirPiechota">Pani profesor! Są to tematy troszkę wykraczające poza przedmiot naszej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#EwaLeś">Tak, są to tematy wykraczające, ale jeżeli mówimy o potrzebie budowania w Polsce pewnego modelu społecznego, który odpowiadałby na wyzwania rynku pracy oraz wyzwania społeczeństwa podzielonego, ekonomicznie zróżnicowanego, spolaryzowanego, to wydaje się, że organizacje trzeciego sektora, w tym spółdzielnie socjalne, mogą odegrać bardzo ważną rolę mitygująco-wyrównującą szanse na rynku pracy, szanse w dostępie do ważnych usług społecznych. Obserwuje się tu ogromne luki, które mogłyby być wypełnione przez organizacje trzeciego sektora, a nie są, ponieważ prawo na to nie pozwala.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#EwaLeś">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AgnieszkaNiedźwiedzka">Agnieszka Niedźwiedzka. Towarzystwo Przyjaciół Niepełnosprawnych z Łodzi. Reprezentuję organizację pozarządową, która od szesnastu lat zajmuje się aktywizacją zawodową osób chorych psychicznie.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#AgnieszkaNiedźwiedzka">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo!</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#AgnieszkaNiedźwiedzka">Jest mi niezmiernie miło, że po raz pierwszy mogę zasiadać w tak zaszczytnym gronie.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#AgnieszkaNiedźwiedzka">Chciałabym ustosunkować się do omawianego tematu jako praktyk, ponieważ utworzyliśmy również spółdzielnie socjalne. Wspieramy owe spółdzielnie działające w województwie łódzkim. Faktycznie, sytuacja spółdzielni jest sytuacją dramatyczną. Spółdzielnie socjalne upadają, nie funkcjonują.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#AgnieszkaNiedźwiedzka">Pewien dualizm, który proponujemy – o którym za chwilę powiem – w ekonomii społecznej, czyli podmiot i wsparcie, jest niezbędny. Powinien funkcjonować system wsparcia dla spółdzielni socjalnych. Konieczne jest poczynienie zmian po to, aby spółdzielnie te mogły działać.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#AgnieszkaNiedźwiedzka">Jeżeli mogę, chciałabym ustosunkować się do poruszanych w pierwszej części posiedzenia zagadnień ekonomii społecznej, do wystąpienia reprezentującego Fundację Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych pana Kuby Wygnańskiego.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#AgnieszkaNiedźwiedzka">Można powiedzieć, że od dziesięciu lat zajmujemy się tworzeniem modelu firmy społecznej. Dzisiejsza prezentacja ponoć identyfikowała wszystkie podmioty z Polski zajmujące się ekonomią społeczną. Nie mieliście jednak państwo możliwości zapoznania się z tym, co robi nasza organizacja. Stąd pozwoliłam sobie zabrać głos.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#AgnieszkaNiedźwiedzka">Inicjatywa Wspólnotowa Equal dała nam szansę stworzenia ekonomii społecznej, jaką jest firma społeczna. Będę mówiła w imieniu osób, które przeszły kryzys psychiczny. Firma społeczna na całym świecie, także w Unii Europejskiej, od dwudziestu lat funkcjonuje jako narzędzie aktywizujące osoby chore psychicznie. Bardzo proszę wszystkich, aby nie zapominali o tej szczególnej grupie osób i do szerokiej listy, która pojawiła się na ścianie przed nami, wpisali również projekt firm społecznych. Jest to narzędzie, które pozwoli dać pracę osobom, które dzisiaj pracują w bardzo ograniczonym zakresie. Obecnie aktywność zawodowa osób, które przeszły kryzys zawodowy, wynosi 2%. Jeżeli nic nie zrobimy w tym zakresie, będzie ona jeszcze niższa. Osoby te nie będą tworzyły spółdzielni socjalnych, a więc nie będą pracowały, ponieważ nikt nie da im pracy. Żyjemy w społeczeństwie, które ma pewne wyobrażenie na temat chorób psychicznych.</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#AgnieszkaNiedźwiedzka">Jeżeli mówimy, że budujemy polski model ekonomi społecznej, uczmy się czerpać wzorce z Europy, wzorce, które są od dawna wypracowane. Firmy społeczne funkcjonują tam od dwudziestu lat. W Lizbonie, w Portugalii odbędzie się konferencja firm społecznych. Na podstawie wzorców europejskich, w ramach Inicjatywy Wspólnotowej Equal, stworzyliśmy założenia i projekt ustawy. Jesteśmy przekonani, że tylko w ten sposób można dać pracę osobom niepełnosprawnym. Nikt nie zatrudni osób chorych psychicznie. Proszę państwa, nie weźmiemy pumeksu, nikomu nie wyszorujemy mózgu, żeby dany człowiek inaczej postrzegał osoby chore psychicznie. Niezbędne jest uregulowanie prawne, które zagwarantuje im godną pracę. Jest to pierwsza rzecz.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#AgnieszkaNiedźwiedzka">Po drugie, nie zgadzam się z tezą zawartą w wystąpieniu pana Jakuba Wygnańskiego. Być może, nie zgadzam się dlatego, że jestem ekonomistą, a pan Jakub jest socjologiem. Ekonomia społeczna, to nie rzeczywistość, która stawia człowieka ponad... To znaczy, ludzie w ogóle są przede wszystkim. Jeżeli stawiamy środek ciężkości w ekonomii społecznej, nie można powiedzieć, że człowiek jest ważniejszy niż ekonomia. W dalszym ciągu jest to ekonomia. Ekonomia społeczna oznacza, że aspekt społeczny jest stawiany na równi z aspektem ekonomicznym. Jest to zdrowa ekonomia, przyjazna człowiekowi.</u>
          <u xml:id="u-34.10" who="#AgnieszkaNiedźwiedzka">Na zakończenie chciałabym powiedzieć jeszcze jedną rzecz. Ośrodków wsparcia ekonomii społecznej, jak np. klubów integracji społecznej, nie możemy traktować jak narzędzia ekonomii społecznej. Nie mylmy pojęć. Nie róbmy w naszym państwie jakichś innowacji ekonomii społecznej, która będzie nową formą rozdawnictwa. Ekonomia to ekonomia. Jest to narzędzie, która stawia sobie pewne priorytety, tak samo, jak spółdzielnie. Dlatego w instytucjach ekonomii społecznej są potrzebni ekonomiści, którzy będą kierowali owymi firmami przy wsparciu socjologów, psychologów, wrażliwych ludzi. Ekonomia nie jest wrażliwa, ponieważ rządzi się twardymi prawami zysku. My natomiast mówimy o ekonomi przyjaznej.</u>
          <u xml:id="u-34.11" who="#AgnieszkaNiedźwiedzka">To wszystko, co chciałam powiedzieć, jeszcze raz prosząc państwa, abyście pamiętali o uregulowaniach prawnych i dopisali do listy projekt ustawy o firmach społecznych.</u>
          <u xml:id="u-34.12" who="#AgnieszkaNiedźwiedzka">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#SławomirPiechota">W całej tej powodzi entuzjazmu chciałbym państwa namówić do sceptycyzmu, ponieważ pomiędzy znakomitymi wzorcami a twardą rzeczywistością jest ogromna droga do pokonania. Wielu z nas zna wiele znakomitych przykładów pochodzących z praktyki, zwłaszcza tych krajów, które mają więcej doświadczeń i osiągnięć. Ci, którzy próbują skorzystać z owych wzorców w Polsce, wiedzą, na jak wiele problemów natrafiają. Wcale nie są to tylko problemy prawne. Jako radca prawny, jestem głęboko przekonany, że samo prawo nie posiada magicznej mocy zmieniania rzeczywistości. Bardzo ważne jest to, aby byli ludzie, którzy będą umieli prawo właściwie zastosować. Być może, jest to też jedna z wielkich barier, które dzisiaj tak bardzo ograniczają rozwój świetnych idei. Być może, trzeba mocniej skupić się na kształceniu liderów, którzy będą tworzyć, prowadzić organizacje, o których mówimy, prowadzić przy uwzględnieniu wszystkich czynników, w tym społecznych, ekonomicznych i wszelkich innych, bez których nie da się osiągnąć sukcesu.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#SławomirPiechota">Proszę, abyśmy się nawzajem nie nawoływali i nie przekonywali, że idea jest słuszna. Dlatego też rozmawiamy o konkretnym projekcie ustawy. Dopiero na takim gruncie możemy mówić o konkretach. Jeżeli pojawi się inny konkretny projekt ustawy, zajmiemy się nim niezwłocznie. Samo pozostawienie wezwania, abyśmy podjęli ideę, jest tyleż piękne, co puste, nieefektywne.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#SławomirPiechota">Odnosząc się do wypowiedzi pani prof. Leś, chciałbym powiedzieć, że prace nad projektem zasadniczej zmiany ustawy o działalności pożytku publicznego są dosyć zaawansowane. Rodzi się dogodny moment do dyskusji, na ile przekształcony status organizacji prowadzących działalność pożytku publicznego daje im większe możliwości, umożliwia im większe zaangażowanie.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#SławomirPiechota">Namawiam do tego, abyśmy rozmawiali na temat konkretnych przykładów, na temat konkretnych projektów.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#SławomirPiechota">Rozumiem, że wszyscy uczestnicy dzisiejszego spotkania przedstawili swoje opinie.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#SławomirPiechota">Czy pan minister chciałby odnieść się do naszej dyskusji?</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#SławomirPiechota">Na zakończenie poproszę jeszcze o wypowiedź pana przewodniczącego Tomaszewskiego.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#SławomirPiechota">Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JarosławDuda">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JarosławDuda">Postaram się wypowiedzieć bardzo krótko.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#JarosławDuda">Przepraszam, ale rzeczywiście jest to jakieś uchybienie. Skoro udało się wypracować dokument dotyczący środowiska osób niepełnosprawnych, powinniśmy też wypracować ujednolicony dokument. Zobowiązuję się do tego, że jak najszybciej zostanie stworzony uniwersalny wzór tak, aby osoby zainteresowane miały ułatwione aplikowanie o środki.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#JarosławDuda">Proszę pana Cezarego Miżejewskiego o odniesienie się do wypowiedzi pani poseł Mrzygłockiej.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#JarosławDuda">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#CezaryMiżejewski">Odpowiadając na pytanie pani poseł Mrzygłockiej, chciałbym powiedzieć, że została zachowana dokładnie taka proporcja, jaka była zapisana w dotychczasowych przepisach ustawy o promocji zatrudnienia. Wsparcie dla osoby podejmującej działalność gospodarczą wynosi piętnastokrotność przeciętnego wynagrodzenia. W przypadku spółdzielni jest to wsparcie w wysokości siedmiokrotnego przeciętnego wynagrodzenia. Proporcja nie zmienia się, zmienia się tylko wysokość. Zmiana wysokości miała służyć dopasowaniu do analogicznego wsparcia ze środków Unii Europejskiej. W programach realizowanych w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego będziemy mogli korzystać ze wsparcia w wysokości do 40 tys. dla osób rozpoczynających działalność gospodarczą, a w przypadku spółdzielni – ze wsparcia do 20 tys. zł. Pozostawienie dotychczasowego przepisu oznaczałoby, że środki z Funduszu Pracy są w ogóle niekonkurencyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#IzabelaMrzygłocka">Bardzo przepraszam, ale zadawałam inne pytanie. Pytałam o nierówność. Bezrobotny na rozpoczęcie działalności gospodarczej otrzyma wsparcie w wysokości pięciokrotnego przeciętnego wynagrodzenia. Osoba bezrobotna, która chce założyć spółdzielnię, otrzyma wsparcie w wysokości piętnastokrotnego przeciętnego wynagrodzenia. Nie mówiłam o proporcji. Widzę, że jest zachowana. Wysokość środków na rozpoczęcie działalności gospodarczej przez bezrobotnego oraz wysokość środków na założenie spółdzielni jest zupełnie inna. Mówiłam tylko o tym, tylko o tej nierówności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#CezaryMiżejewski">Jest to nieporozumienie. Przyznanie bezrobotnemu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#SławomirPiechota">Sugeruję, aby wyjaśnienie było generalne i treściwe, ponieważ wkraczamy w szczegóły, nad którymi będziemy pracować na określonym etapie naszych prac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#CezaryMiżejewski">Należy wyjaśnić jeszcze jedną sprawę dotyczącą poręczeń czy zabezpieczenia. Zgadzam się z panem przewodniczącym, że nie wszystko da się uregulować ustawami, a już tą jedną ustawą tym bardziej. Sprawa poręczeń będzie jeszcze omawiana. W projektowanej nowelizacji znalazł się przepis dotyczący możliwości wyboru przez bezrobotnego sposobu zabezpieczenia. Właśnie to stanowi największy problem. Urzędy pracy stawiają zbyt wygórowane wymogi, które uniemożliwiają uzyskanie zabezpieczenia. Kwestia poręczenia jest przedmiotem innej regulacji, która też pewnie będzie tu omawiana. Nie da się rozwiązać wszystkiego ustawą o promocji zatrudnienia, ani nawet ustawą o spółdzielniach socjalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#SławomirPiechota">Będzie to nasze zadanie w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#SławomirPiechota">Proponuję, aby na zakończenie zabrał głos przedstawiciel wnioskodawców, pan przewodniczący Tomaszewski. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#TadeuszTomaszewski">Panie przewodniczący, szanowni państwo!</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#TadeuszTomaszewski">Dziękuję za merytoryczną dyskusję. Jestem przekonany, że część spraw poruszonych dzisiaj przez państwa stanie się przedmiotem analizy w momencie, gdy projekt jako druk sejmowy trafi do właściwych komisji czy stosownej podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#TadeuszTomaszewski">W trakcie prac podkomisji stałej założyliśmy, że przygotujemy taki projekt, na jaki dzisiaj stać środowisko ekonomii społecznej i jaki może zaakceptować strona rządowa. Nie chcieliśmy przygotowywać wirtualnej idei, z którą zderzylibyśmy się jak z murem w momencie wydawania opinii rządu. Byłaby to tylko strata czasu. Nasze prace prowadziliśmy w konsultacji z rządem. Wstępne propozycje dotyczące instrumentów pomocy były podwyższane za zgodą strony rządowej. Jest to ważne. Chodziło o poszukiwanie takich rozwiązań, które uzyskałyby akceptację strony rządowej, a tym samym miały szanse na wejście w życie. Co z tego, że przepisalibyśmy wszystkie propozycje, o których państwo mówiliście, a potem zetknęlibyśmy się z negatywną opinią rządu?</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#TadeuszTomaszewski">Na zakończenie jeszcze raz chciałbym wszystkim serdecznie podziękować.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#TadeuszTomaszewski">Komisję Polityki Społecznej i Rodziny proszę, aby zaprezentowany dzisiaj projekt wniosła do laski marszałkowskiej jako projekt komisyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#SławomirPiechota">Zgłoszony wniosek poddaję pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#SławomirPiechota">Kto z państwa opowiada się za podjęciem inicjatywy ustawodawczej w sprawie zmiany ustawy o spółdzielniach socjalnych oraz o zmianie niektórych innych ustaw? Panie i panów posłów proszę o udział w głosowaniu. Dziękuję. Czy ktoś z państwa jest przeciwny? Nie widzę. Czy ktoś z państwa wstrzymał się od głosu? Nie widzę. Proszę o informację, ilu posłów poparło wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#ElżbietaPrzybylska">24 posłów głosowało za.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję bardzo. Przy 24 głosach za, braku głosów przeciwnych i wstrzymujących się, inicjatywa ustawodawcza została podjęta.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#SławomirPiechota">Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do powstania projektu ustawy. Wszyscy goście będą zapraszani do prac nad projektem. Wówczas będzie czas i miejsce na przedstawianie szczegółowych informacji.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#SławomirPiechota">Członków Komisji chciałbym poinformować o korekcie jutrzejszego planu pracy. Proszę państwa o chwilę uwagi, ponieważ sprawa jest ważna. W porządku drugiego posiedzenia, które rozpoczyna się o godz. 14.30, znajdzie się punkt przewidujący skierowanie do podkomisji stałej do spraw rynku pracy rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks pracy (druk nr 430). W dniu dzisiejszym projekt ten został skierowany przez Marszałka Sejmu do naszej Komisji. Dlatego jutro w trybie pilnym, zważywszy na wyznaczone terminy, musimy skierować go do dalszych prac do podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#SławomirPiechota">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#SławomirPiechota">Zamykam posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>