text_structure.xml
35.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PawełPoncyljusz">Witam państwa bardzo serdecznie, szczególnie pana ministra Kapicę, nie wiem, czy jest ktoś z ministerstwa rolnictwa albo z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, jeśli tak, witam również serdecznie. Otwieram posiedzenie Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PawełPoncyljusz">Dzisiejszy porządek obrad obejmuje dwa punkty. Punkt pierwszy – ponowiony dezyderat nr 17 w sprawie likwidacji obowiązku załączania formularza informacji o pomocy publicznej dla podmiotów ubiegających się o pomoc inną niż pomoc de minimis w rolnictwie lub rybołówstwie. W punkcie drugim mamy rozpatrzenie dezyderatu nr 19 w sprawie zmiany przepisów dotyczących podatku akcyzowego od samochodów osobowych sprowadzanych z zagranicy.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PawełPoncyljusz">Pan poseł Abramowicz prosił o głos. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AdamAbramowicz">Chciałbym zgłosić dodatkowy punkt do porządku obrad, mianowicie upoważnienie innego posła do reprezentowania Komisji w pracach Sejmu i zgłoszenia naszej poprawki w drugim czytaniu do druku 804, ponieważ nie było drugiego czytania na tej sesji Sejmu, a mnie nie będzie przez dwa tygodnie. Jeśli więc Komisja podtrzymuję wolę wprowadzenia tej poprawki, a sądzę, że warto, to do reprezentowania Komisji trzeba upoważnić drugiego posła.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PawełPoncyljusz">Dobrze, w takim razie przyjmujemy dodatkowy punkt – sprawy bieżące. Na razie, ponieważ nie ma jeszcze przedstawiciela Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, oddajemy głos panu ministrowi Jackowi Kapicy i przedstawicielom resortu finansów. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JacekKapica">Jak już wcześniej zapowiadaliśmy pismem z 24 czerwca, Ministerstwo Finansów odchodzi od obecnego systemu opodatkowania podatkiem akcyzowym od sprzedaży samochodów osobowych. W kwestii wątpliwości Komisji dotyczących weryfikacji podstawy opodatkowania zmiana dokonana w ustawie o podatku akcyzowym wprowadza możliwość określenia podstawy opodatkowania przez organ podatkowy lub organ kontroli skarbowej w wysokości wartości rynkowej samochodu osobowego w sytuacji, gdy wysokość tego opodatkowania znacząco i bez uzasadnionej przyczyny odbiega od średniej wartości rynkowej tego samochodu. Projekt nowej ustawy o podatku akcyzowym zakłada również wydłużenia terminu składania deklaracji uproszczonej AKC-U składanej po przywozie samochodu osobowego do kraju, z 5 do 14 dni, na co Komisja zwracała uwagę w swoim dezyderacie.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JacekKapica">W ubiegłym tygodniu Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o podatku akcyzowym z tymi zmianami i w ciągu tygodnia projekt ten powinien trafić pod obrady parlamentu. Mogę zapewnić państwa, że państwa wniosek zawarty w dezyderacie nr 19 oraz inne zalecenia, wskazania i uwagi zostały w tej ustawie zapisane.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PawełPoncyljusz">Bardzo dziękuję, panie ministrze. Otwieram dyskusje i państwo pozwolą, że sam sobie udzielę głosu w pierwszej kolejności. Bardzo się cieszę, że jest postęp, ale, po pierwsze, z tego, co słyszę, urzędy celne pobierające podatek akcyzowy od samochodów sprowadzanych są w jeszcze większym nieładzie w tej chwili niż były w poprzednim systemie.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PawełPoncyljusz">Być może, to wszystko się unormuje po kilku miesiącach, ale to już nawet nie chodzi o nowelizację ustawy, tylko idące za tym rozporządzenia, które znowu powodują pewne niejasności. Do mnie się już ci samochodowcy zgłaszali i mówili, że o ile przedtem mieli już pewna ścieżkę w urzędach celnych, wiedzieli, kto i co musi, tak w tej chwili, po zmianie ustawy, wszystko się znowu zmieniło i kłopot polega na tym, że kiedy czyta się tę ustawę wprost, to jedno, a praktyka w poszczególnych urzędach celnych, to drugie. Mógłbym panu przygotować taką korespondencję, ale muszę jeszcze podpytać importerów samochodów, o co dokładnie chodzi. To jest jedna kwestia.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PawełPoncyljusz">Druga kwestia: rozumiem Europejski Trybunał Sprawiedliwości, który w kilku przypadkach wykazał, że jednorazowe pobieranie opłaty jest niezgodne z prawodawstwem Unii Europejskiej, państwo zresztą o tym piszecie, że jest to niezgodne z art. 90 Traktatu Ustanawiającego Wspólnotę Europejską, ale w związku z tym mam pytanie, dlaczego nie jest tu uwzględniona Republika Czeska ani też Litwa, bo z tego, co wiem, zarówno w Republice Czeskiej, jak i na Litwie są opłaty jednorazowe i nie ma w tej sprawie wyroku Trybunału.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PawełPoncyljusz">Oczywiście, że kierunek podatku ekologicznego jest satysfakcjonujący, to znaczy, że on by w jakiś sposób, z jednej strony, stymulował sprowadzanie coraz nowszych samochodów, ale, z drugiej strony, co też trzeba podkreślić, ustawiałby ten system bardzo prosto. Pan przecież zdaje sobie sprawę, że przy ustawianiu całego systemu w zależności od standardu euro, pojemności silnika samochodu, a pana poddani na pewno wiedzą to jeszcze lepiej, że w tej kwestii w urzędach celnych dzieją się cuda. Nie wszystko bowiem jest do sklasyfikowania.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PawełPoncyljusz">Z tego, co również słyszałem od samochodowców, nadal jest problem, co zrobić z samochodem, który przyjeżdża do Polski uszkodzony, ale nie na tyle, żeby nie mógł jechać. Nie jest to sytuacja, jaką czasami pokazuje się w TV, że część samochodu jest zupełnie zmiażdżona, ale po prostu ma bok uszkodzony. W takiej sytuacji, przy nakładaniu podatku akcyzowego, nie można traktować tego samochodu, jakby był cały.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#PawełPoncyljusz">Wiadomo, że wielu importerów żyje z tego, że sprowadzają samochody lekko uszkodzone, na przykład, mają otarty jeden bok, zniszczone jakieś części zewnętrzne całkowicie, wymieniają je, naprawiają i wprowadzają na polski rynek. Z tego, co wiem, tych dwóch sytuacji dzisiaj urzędy celne nie rozróżniają, czy jest to mercedes, który ma zniszczone dwie pary drzwi i dwa błotniki, czy to jest całkowicie sprawny mercedes, gotowy do jazdy.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#PawełPoncyljusz">W efekcie, naliczana jest ta sama kwota akcyzy. Tak naprawdę więc, ta kwota jest naliczana od samochodu, który, co prawda, ma swoje lata, ale jeszcze dobrze jeździ. To także jest pewien problem, jeśli chodzi o akcyzę przy imporcie samochodów osobowych. Cieszę się natomiast, że jest wyprostowana sprawa niedoliczania tej akcyzy, jeśli jest importer, dystrybutor i jeszcze jakaś druga ręka, czyli handlarz, który szuka klienta poprzez ogłoszenia w gazecie.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#PawełPoncyljusz">Jeśliby pan mógł się odnieść do tego, że Czechy i Litwa mają trochę inny system i na razie nie ma żadnego skutecznego wyroku na nich i odnieść się do tego, że istnieje prawdopodobieństwo, że nie da się zrobić tego, co istnieje w Czechach czy na Litwie, to, czy jest możliwość szybkiego wprowadzenia podatku ekologicznego?</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#PawełPoncyljusz">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? W ten sposób powierzymy panu ministrowi cały pakiet problemów i będzie mógł odnieść się do nich po kolei, całościowo. Nikt nie ma pytań, bardzo proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JacekKapica">Pan poseł odniósł się do kwestii związanej ze zmianą ustawy również w podatku akcyzowym, ale przede wszystkim związanej z ustawą o zwrocie nadpłaty w podatku akcyzowym zapłaconym z tytułu nabycia wewnątrzwspólnotowego albo importu samochodu osobowego z dnia 23 stycznia 2004 roku, która została zmieniona w ubiegłym roku. Zmiana ta polegała na możliwości określenia podstawy opodatkowania przez organ podatkowy lub organ kontroli skarbowej w wysokości wartości rynkowej samochodu.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JacekKapica">Ustawa ta wynikała z wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który wskazywał, na jakich zasadach powinien być pobierany podatek akcyzowy od importowanych pojazdów, stąd zwroty w przypadku pojazdów, z których była pobierana akcyza na podstawie wartości wirtualnych.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JacekKapica">Ta ustawa zmieniła, z jednej strony, zasady określania wartości podstawy opodatkowania podatkiem VAT, a, z drugiej – umożliwiła zwrot tego podatku. Do czasu wejścia w życie tej ustawy sprowadzający składał deklarację, w której określał podstawę opodatkowania i w ten sposób praktycznie nie było podstawy do zweryfikowania tych danych. Stąd powstawały wielokrotnie nieprawidłowości, były przypadki, że zgłaszano pojazdy o wartości kilkaset euro. Nie jest to tylko nasze zjawisko, ale nasze, powiedziałbym, było bardziej powszechne.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JacekKapica">Zmiana ustawy weszła w życie na przełomie lipca i sierpnia i mieliśmy do czynienia z sytuacją, że osoby sprowadzające pojazdy przy końcu tego „starego” okresu chciały wykorzystać sytuację, nastąpił gwałtowny wzrost importowanych pojazdów, co spowodowało naturalnie tłok w urzędach celnych.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#JacekKapica">Po zmianie tej regulacji mieliśmy sytuację, w której wydłużenie obsługi celnej wynikało nie tylko ze zwiększenia ruchu, ale także z faktu, że musieliśmy, zgodnie z tą ustawą, weryfikować towary, ich wartość na podstawie katalogów Eurotaxu. Z jednej strony, sprowadzający musieli sprawdzić, jak urząd będzie realizował tego rodzaju weryfikacje, było też zdecydowanie więcej weryfikacji.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#JacekKapica">Dziś już nie ma tego problemu, bo sprowadzający wie, że będzie weryfikowany, jeżeli wartość w deklaracji nie będzie miała odniesienia do wartości katalogowej. To był jeden element związany z tym, że było bardzo dużo weryfikacji, bo, z drugiej strony, sprowadzający sprawdzali urząd, czy będzie reagował, i jak.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#JacekKapica">Poza tym, w tym czasie wprowadzaliśmy narzędzie informatyczne wspomagające cały proces, po to, aby nie trzeba było już kartkować całego katalogu tylko sprawdzić katalog elektroniczny. Dzisiaj już tych problemów nie ma.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#JacekKapica">Natomiast, odpowiadając na kwestię dotyczącą wartości, czyli jak się ma ta wartość do wartości pojazdu bardziej zużytego czy częściowo zniszczonego, ustawa wprowadziła regulację umożliwiającą ocenę wartości pojazdu u rzeczoznawcy.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#JacekKapica">Sądzę, że tylko taki mechanizm jest możliwy do zrealizowania, bo trudno powiedzieć, że moglibyśmy dopuścić do sytuacji, w której między sprowadzającym a urzędnikiem w oddziale celnym będzie dochodziło do uzgodnienia, czy to jest 5% mniej czy 20% mniej, jeśli chodzi o wartość pojazdu.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#JacekKapica">Nie chciałbym obarczać swoich ludzi taką odpowiedzialnością. Oni nie mogą oceniać, czy jest to 5%, czy 20% ubytku wartości. Jeżeli ktoś uważa, że wartość katalogowa wynikająca z naturalnego zużycia jest wyższa niż wartość tego pojazdu, to ma jeszcze możliwość odwołania się do oceny rzeczoznawcy, która jest przyjmowana przez urząd.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#JacekKapica">Jeśli chodzi o kwestie związane z Czechami i Litwą, to proponowałbym, aby odpowiedziała pan dyrektor Branicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PawełPoncyljusz">To ja jeszcze dopowiem do tego, co pan minister Kapica zaprezentował. Mówił pan o rzeczoznawcy, ale może się okazać, że koszt rzeczoznawcy oraz zapłaconego podatku, po pomniejszeniu wartości samochodu z tytułu uszkodzenia, może być wyższy niż wówczas, kiedy importer machnie ręką, da się złupić na wyższą kwotę i będzie miał problem rozwiązany za pierwszym podejściem. Teoretycznie więc jest to jakaś furtka, ale ta furtka zarówno z powodu komplikacji biurokratycznych, jak i kosztu całościowego może przewyższać nawet tę kwotę. Tak to oceniam, ale może się mylę. Musi pan sobie z tego zdawać sprawę, że, tak naprawdę, rzeczoznawca jest znowu jakąś komplikacją, trzeba znowu do kogoś pojechać, znowu komuś zapłacić, itd. A koniec może być taki, że ten mniejszy podatek plus koszty rzeczoznawcy wyniosą więcej niż podatek, który sprowadzający miał zapłacić na początku.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JacekKapica">Stąd również wynika fakt, że w momencie, kiedy ta wartość deklarowana przez sprowadzającego odbiega w jakiś sposób od wartości katalogowej, sprowadzający musi skalkulować, co mu się bardziej opłaca. Jest to godzina pracy rzeczoznawcy i musi sobie dobrze policzyć, czy chce mieć tę opinię, czy nie.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JacekKapica">Natomiast jest przepis, który mówi, że jeśli wartość obliczona przez biegłego odbiega co najmniej o 30% od zadeklarowanej przez podatnika, trudno będzie skatalogować, że uszkodzenie jest 5%, a nie 20%, bo będzie to bardzo niezręczna i niezdrowa relacja pomiędzy funkcjonariuszem, urzędnikiem a sprowadzającym.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JanuszPalikot">Czy nie można by zrobić po prostu tabeli, która uwzględniałaby różnego rodzaju uszkodzenia? To chyba nietrudno zrobić, byłby to rodzaj wydruku, na którym uszkodzenie błotnika stanowiłoby, na przykład, ubytek 8% wartości, itd. Uniknęlibyśmy w ten sposób negocjacji, które, rzeczywiście, nie są dobrym wyjściem. Jest tabela, która pokazuje taki taryfikator, i koniec. Nie ma dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JacekKapica">Tak, ale mamy różnego rodzaju samochody, różne marki pojazdów, jest też pytanie, czy mówimy, na przykład, o rysie na drzwiach, czy o wymianie tych drzwi itd. To naprawdę jest bardzo skomplikowane. Z jednej strony, ustawodawca oczekuje jasnej sytuacji między interesantem a urzędem, a, z drugiej strony, wymaga pewnej elastyczności. To czasami wprowadza naprawdę niezręczne sytuacje. Znam różne sytuacje związane ze sprowadzaniem pojazdów, dlatego chciałbym unikać niezdrowych sytuacji, także dla administracji podatkowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PawełPoncyljusz">Bardzo proszę, pan poseł Marcinkiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MichałMarcinkiewicz">W odpowiedzi na dezyderat mamy tłumaczenie pana ministra dosyć obszerne, natomiast mam wrażenie, że coraz bardziej komplikujemy przepisy dotyczące akcyzy i, tak naprawdę, nie wychodzimy naprzeciw podatnikom tylko częściowo nawet przeciwko nim. Chciałem zapytać, czy rzeczywiście nie ma możliwości, żeby wprowadzić, w zależności od pojemności silników czy też innych czynników energetycznych, stałych kwotowych opłat za sprowadzanie tych samochodów? Czy rzeczywiście musi się to cały czas opierać na wycenie takiego pojazdu?</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#MichałMarcinkiewicz">Z tego, co wiem, to w innych krajach jest po prostu stała kwota, którą się płaci za sprowadzenie. To zdecydowanie upraszcza procedurę, trwa to o wiele krócej. A dziś powodujemy sytuacje, w które, tak naprawdę, włączamy cały proces deklaracji i oceny samochodów przez rzeczoznawców, co niewątpliwie podnosi koszty, ale też komplikuje całą sprawę.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#MichałMarcinkiewicz">Być może, moje zdanie wynika z faktu, że pochodzę z terenów przygranicznych, gdzie spotykam się z tymi problemami bardzo często i ci, którzy się tym zajmują, proszę mi wierzyć, mają swoje sposoby i nawet bardzo mocne uszczegółowienie przepisów i uszczelnianie systemu, tak naprawdę, często nie przynosi żadnego efektu, ponieważ oni i tak mają swoje sposoby, aby te przepisy ominąć.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#MichałMarcinkiewicz">Sadzę też, że przyjęcie takiego rozwiązania odbiłoby się pozytywnie, jeżeli chodzi o skutki finansowe dla budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JacekKapica">W tym momencie poruszyliśmy, tak naprawdę, problem zmiany systemu opodatkowania pojazdów. Dzisiaj ten podatek uzależniony jest także procentowo od pojemności silnika. Fakt wprowadzenia podatku stałego jest związany z tym, że podatek jest taki sam od pojazdów droższych, jak i od tańszych i ci, których nie stać na droższe pojazdy, są jeszcze dodatkowo obciążani wyższym podatkiem. Mamy więc jeszcze tego rodzaju problem.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JacekKapica">Przyznam się państwu, że myślimy o rozwiązaniu związanym z podatkiem ekologicznym, czyli nie z podatkiem uzależnionym od pojemności silnika, tylko od emisji spalania.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JacekKapica">Mamy plany przeprowadzenia tej ustawy i chciałbym, abyśmy rozpoczęli prace nad tym projektem, ponieważ wtedy będziemy mieli rozwiązane również sprawy związane z ochroną środowiska i sprowadzaniem starych pojazdów, które są pojazdami o wysokiej pojemności silnika, są bardziej energochłonne i bardziej zanieczyszczają środowisko. Rozpoczniemy te pracy jak tylko uporamy się z tymi inicjatywami legislacyjnymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WojciechBranicki">Chcę się odnieść do pytania pana posła dotyczącego podatku ekologicznego, a także opłat z tytułu rejestracji pojazdów w Czechach i na Litwie. Otóż samochody w Unii Europejskiej nie są zharmonizowane. Była podjęta próba harmonizacji przepisów dyrektywy dotyczących podatków akcyzowych od importu samochodów.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#WojciechBranicki">Niestety, prace nad tą dyrektywą zostały zawieszone, nie ma konsensusu, w jakiej formie powinny być zrobione. Niemniej, na bazie tego projektu, który, co prawda, nie został zatwierdzony, coraz większa liczba państw członkowskich wprowadza w życie regulacje zbliżone do zawartych w projekcie tej dyrektywy i dotyczących opodatkowania pojazdów w zależności od emisji gazów cieplarnianych, przede wszystkim dwutlenku węgla.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#WojciechBranicki">Sądzę, że to jest jedyna droga do realizacji tego podatku w całej Unii Europejskiej. Byłoby nam dużo łatwiej, gdyby ta dyrektywa już została przyjęta, ponieważ wtedy byłby już wytyczony kierunek i nie byłoby z tym problemu.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#WojciechBranicki">Pan poseł wspomniał, że w Czechach i na Litwie jest opłata rejestracyjna. To prawda i, rzeczywiście, w tym przypadku nie ma jeszcze wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, ale Komisja Europejska niejednokrotnie mówiła, że to nie jest prawidłowe i, z tego, co wiem, grozi to postępowaniem sądowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PawełPoncyljusz">Od trzech lat, panie dyrektorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WojciechBranicki">Ale zagrożenie takie jest i w innych krajach była podobna sytuacja. Grozili, grozili i w końcu to zrobili, dlatego uważam, że nie należy iść tą ścieżką, o której wiemy, że Komisja Europejska jest jej przeciwna. Mamy już zapytanie dość typowe dla Unii, ekologiczne, więc stosowanie nadal rozwiązania, którego Unia nie akceptuje, byłoby niezasadne. Sądzę, że ścieżka ekologiczna, o której pan poseł wspomniał, jest najwłaściwsza i w przyszłości podatek ekologiczny zostanie dopracowany. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PawełPoncyljusz">Dziękuję bardzo, zachęcam do prac nad podatkiem ekologicznym i przypominam, że od dwóch lat rozmawiamy na ten temat z Ministerstwem Finansów. Zaczynaliśmy jeszcze z pana poprzednikami i ciągle jest dylemat czy oprzeć się na systemie czeskim, czy zacząć prace nad podatkiem ekologicznym. Ciągle też słyszymy opowieść o tym samym, czyli o tym, że Czechom grozi postępowanie, a my czekamy na dyrektywę unijną. I tak czekamy od dwóch lat.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PawełPoncyljusz">Dziękuję za informację, rozumiem, że to, co się dało powiedzieć w kwestii naszego dezyderatu, zostało powiedziane, a my czekamy szczególnie niecierpliwie na podatek ekologiczny, bo jest to jedyne właściwe rozwiązanie. Jest to w miarę obiektywny system pobierania opłat za import samochodów.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PawełPoncyljusz">Stawiam wniosek o przyjęcie odpowiedzi Ministerstwa Finansów na dezyderat nr 19, ponieważ jest w niej wszystko, co w danym momencie możemy uzyskać od Ministerstwa Finansów. Czy ktoś jest przeciwny temu wnioskowi? Nikt nie jest przeciwny. Stwierdzam, że Komisja przyjęła odpowiedź Ministerstwa Finansów na dezyderat nr 19. Dziękuję panu ministrowi Kapicy.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#PawełPoncyljusz">Przechodzimy do następnego punktu, rozumiem, że jest już przedstawiciel ministerstwa rolnictwa. Bardzo proszę o trzy słowa na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AleksandraSzelągowska">Przepraszam za spóźnienie, ale nastąpiło nieporozumienie i szykowałam się na posiedzenie o godzinie 9.30.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#AleksandraSzelągowska">Przechodząc do sprawy, mamy takie samo stanowisko, jakie prezentowaliśmy w maju, mianowicie, że dopóki nie będzie zmiany ustawy w art. 37 ust. 5, który nakazuje wszystkim podmiotom ubiegającym się o unijną pomoc inną niż de minimis przekazywanie wraz z wnioskiem o pomoc informacji o otrzymanej pomocy publicznej, nie zmienimy rozporządzeń wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#AleksandraSzelągowska">Ministerstwo rolnictwa, ze swojej strony, jest gotowe wyeliminować z rozporządzenia ten obowiązek sprawozdawczości i uprościć wnioski. Ale, oczywiście, tylko w zakresie kompetencji ministerstwa rolnictwa, czyli pomoc w rolnictwie i rybołówstwie. Jeżeli taka sama jest deklaracja Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który jest autorem wniosku i odpowiada za prawidłowość udzielanej pomocy publicznej, postulat Komisji będzie mógł być spełniony.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JanuszPalikot">Czy my nie możemy po prostu zrobić tej zmiany ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#IrenaFilipowicz">Powiem szczerze, że jestem trochę zdziwiona deklaracją pani dyrektor, ponieważ stanowisko w tej sprawie było konsultowane z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów i zostało też przedstawione Komisji. Wynika z niego jednoznacznie, że to nie jest kwestia zmiany przepisów ustawy, aby były podstawy do zmiany rozporządzenia, tylko bardziej problem związany z zasadnością wprowadzenia tej zmiany.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#IrenaFilipowicz">Tak jak poprzednio było to przedstawione w pisemnym stanowisku, w tej chwili mamy taką sytuację, że ustawa, która dotyczy wszelkich wniosków o pomoc publiczną, nakazuje przedstawianie informacji o wszelkiej otrzymanej pomocy publicznej. Zarzut, który był podstawą sformułowania tego dezyderatu, dotyczył sytuacji, w której wnioski o pomoc z funduszy strukturalnych również zawierają pytania związane z pomocą publiczną.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#IrenaFilipowicz">Analizowaliśmy treść wniosków, jak również podstawy prawne określające wzory formularzy wniosków o pomoc z funduszy strukturalnych. Okazało się, że nie ma przepisów prawnych określających kształt formularza wniosku o pomoc z funduszy strukturalnych. Formularze wniosków określane są przez poszczególne instytucje zarządzające i nie mają mocy rozporządzeń czy ustaw.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#IrenaFilipowicz">W związku z tym, gdybyśmy do ustawy o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicznej wprowadzili zmianę zwalniającą z obowiązku przedstawiania informacji o pomocy, w przypadku składania wniosku o pomoc z funduszy strukturalnych, to, niestety, nie mamy wtedy gwarancji, że te wszystkie wnioski będą faktycznie zawierały komplet informacji potrzebnych do tego, żeby ocenić, czy te dane pozwolą ocenić intensywność pomocy.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#IrenaFilipowicz">Gdyby było tak, że wzory wniosków o pomoc z funduszy strukturalnych są określone jakimiś przepisami prawa, to, rzeczywiście, moglibyśmy mieć podstawę do tego, żeby zmieniać przepis ustawy o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicznej.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#IrenaFilipowicz">W tej sytuacji wprowadzenie takiej zmiany może doprowadzić tylko do tego, że nie będą respektowane przepisy o maksymalnej intensywności pomocy, ponieważ nie będzie podstawy ustawowej do żądania takich informacji przy każdorazowym składaniu wniosku o pomoc, a jednocześnie nie mamy żadnej gwarancji, gdy poszczególne instytucje określają sobie formularze, że ta pomoc będzie udzielana w sposób prawidłowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PawełPoncyljusz">Kłopot jest taki, że z tego, co pani mówi, wynika, że, z jednej strony, nie ma podstawy prawnej do jasnego opisywania obowiązku umieszczania w formularzu informacji o dotychczas udzielonej pomocy publicznej.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PawełPoncyljusz">Z drugiej strony, pani mówi, że gdyby to wykreślić, to nikt niczego nie będzie wiedział, więc ja już nie rozumiem, czy to w końcu jest zapisane w ustawie i zobowiązujące poszczególne ministerstwa do umieszczenia w drukach takiego punktu o informacji, czy nie ma takiego zapisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#IrenaFilipowicz">Z ustawy o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicznej wynika obowiązek stosowania formularza określonego w rozporządzeniu do tej ustawy. Tu jest podstawa prawna, tu jest obowiązek przedkładania w określonym kształcie tabelki z informacją o otrzymanej pomocy.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#IrenaFilipowicz">Natomiast zgłoszony został zarzut, że te informacje są powielane poprzez wnioski o pomoc publiczną z funduszy strukturalnych, konkretne formularze wniosków. To są zupełnie inne rodzaje wniosków i zarówno w tych, jak i w tamtych wnioskach pojawiają się też pytania dotyczące pomocy publicznej. Był zarzut, że te informacje dubluje się. Natomiast, jeśli chodzi o wnioski dotyczące pomocy z funduszy strukturalnych, ich wzory nie są określane w drodze rozporządzenia czy ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PawełPoncyljusz">Czy to oznacza, że minister rolnictwa może zrezygnować, czy nie może zrezygnować z tego punktu w tabeli?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#IrenaFilipowicz">W mojej ocenie, nie jest możliwe wprowadzenie takiej zmiany w ustawie na tym etapie.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PawełPoncyljusz">Bardzo proszę, pan ma głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MarekKalupa">Szanowni państwo, odnoszę wrażenie, że w tej sprawie jest duży szum informacyjny. Jak powiedziała przedstawicielka UOKiK, jest pewien ogólny obowiązek dotyczący wszystkich beneficjentów pomocy publicznej w Polsce wypełnienia formularza. Wynika to z tego, że w Polsce nie ma elektronicznej bazy danych pomocy publicznej.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#MarekKalupa">Przyjęliśmy taki model, w którym jest deklaracja na piśmie beneficjenta potencjalnej pomocy publicznej za każdym razem, kiedy się o nią stara, żeby stwierdzić, czy przypadkiem nie wypada on poza margines pomocy de minimis.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#MarekKalupa">Natomiast zupełnie odrębną sprawą jest wymóg informacji na temat tego, czy występuje, czy nie – i tylko takiej informacji – pomoc publiczna w dotacji udzielanej z funduszy strukturalnych. Podstawą prawną do tego jest załącznik do rozporządzenia dotyczącego oprogramowania, gdzie w ramach pewnego formularza niezbędnych informacji o każdym wniosku aplikacyjnym do funduszy strukturalnych jest punkt, który mówi, czy jest pomoc publiczna, czy nie ma pomocy publicznej.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#MarekKalupa">Na podstawie tego, Minister Rozwoju Regionalnego, tworząc system informatyczny na potrzeby zarządzania i kierowania funduszami strukturalnymi, wydał wytyczne dotyczące przekazywania tych danych do formularza dla tych, którzy składają wnioski aplikacyjne. W naszych formularzach jest tylko jedna rubryka dotycząca informacji czy występuje pomoc publiczna, czy nie występuje. I tylko tyle. Zaznacza się „ptaszkiem” odpowiednie pole – tak lub nie.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#MarekKalupa">Na podstawie tych wytycznych poszczególne instytucje i urzędy marszałkowskie tworzą swoje wnioski aplikacyjne. Nie ma takiego obowiązku, żeby wniosek aplikacyjny był w formie elektronicznej, jednak wiele instytucji idzie tą drogą, ponieważ chce te dane od razu w formie elektronicznej uzyskiwać, aby potem móc je bez wpisywania za pomocą klawiatury umieszczać w krajowym systemie informatycznym.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#MarekKalupa">Z naszego rozeznania, kilkunastu generatorów wniosków zamieszcza rubrykę, ale jest to jedna rubryka, w której odpowiada się na pytanie, czy jest pomoc publiczna, czy nie ma pomocy publicznej. Na dobrą sprawę, tę rubrykę mógłby wypełniać urzędnik przyjmujący ten wniosek, ponieważ on równocześnie dostaje deklarację na piśmie, która wynika z ustawy, a poza tym sam wie, że w tym schemacie jest udzielana pomoc publiczna.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#MarekKalupa">Sądzę jednak, że nie jest aż tak wielkim obciążeniem administracyjnym dla beneficjenta wstawienie „ptaszka” w jedną rubrykę, jeśli akurat w jego przypadku jest ta pomoc publiczna. Przekazaliśmy tę sprawę do zespołu unijnych funduszy i wstępne rozeznanie wskazuje na to, że w generatorach wniosków w różnych instytucjach zajmujących się funduszami informacja sprowadza się do wypełnienia takiego okienka.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PawełPoncyljusz">A jeżeli ktoś zaznaczy okienko „tak”, to zaraz poniżej nie ma dyspozycji, że jeśli tak, to wypisz, co kiedy dostałeś?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MarekKalupa">W tych generatorach, które przejrzeliśmy, nic takiego nie ma. Ale jeżeli państwo macie informację, że gdzieś tak rzeczywiście jest, chętnie poprosimy o konkrety.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PawełPoncyljusz">Dobrze, czy mogę prosić o zabranie głosu przez Instytut Konsultantów Europejskich?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#DorotaNowak">Nie do końca zgadzam się z pana wypowiedzią, dlatego, że w generatorach wniosków, oprócz tej odpowiedzi tak – nie, w zasadzie to pytanie ma trochę inną formę, ponieważ jest tam pytanie, czy podmiot uzyskał pomoc publiczną na projekt, którego dotyczy wniosek. Nie jest to więc kwestia, czy występuje we wniosku temat pomocy publicznej, tylko czy otrzymał już dany podmiot jakieś dofinansowanie w ramach pomocy publicznej na konkretny projekt.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#DorotaNowak">Po drugie – jeśli chodzi o stwierdzenie, czy występuje pomoc publiczna, czy nie, to, na przykład, w programie RPO województwa mazowieckiego jest test pomocy publicznej, czyli taka informacja, którą beneficjent otrzymuje po złożeniu wniosku, czy pomoc publiczna występuje, czy nie występuje. I tego nie robi beneficjent. Jest to załatwiane przez instytucję zarządzającą.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#DorotaNowak">Miałam przypadek w praktyce, kiedy składałam wniosek do Krajowego Programu „Innowacyjna Gospodarka”. W momencie, kiedy złożyłam formularz wymagany, tak jak we wszystkich wytycznych było napisane, że jeżeli ktoś nie otrzymał pomocy publicznej, jakiejkolwiek pomocy na projekt, którego dotyczy wniosek, to wówczas wypełnia część „C”, która jest oświadczeniem, że podmiot taki i taki nie otrzymał na taki i taki projekt żadnej pomocy publicznej.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#DorotaNowak">Tymczasem, dostałam informację, że muszę złożyć wniosek w całości, czyli wszystkie dokumenty dotyczące tego projektu i wszelkiej pomocy publicznej dotyczącej spraw rolnych itd. Oznaczało to kolejnych 12 stron do wypełnienia. Nic się więc nie zmieniło w tym zakresie. W dalszym ciągu toniemy w gąszczu oświadczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PawełPoncyljusz">Proponuję, abyśmy przyjęli tę odpowiedź na dezyderat. Z panią Dorotą Nowak jeszcze usiądziemy i porozmawiamy o tym, co zostało tu powiedziane, na przykład, w aspekcie zmiany ustawy – czy ta zmiana jest potrzebna i jeśli okaże się, że ta zmiana jest potrzebna, to po prostu resorty będą się mogły do tego odnieść ponownie, ewentualnie to skorygować. Oczywiście, UOKiK będzie tu miał też bardzo dużo do powiedzenia.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PawełPoncyljusz">Stawiam wniosek o przyjęcie odpowiedzi na ponowiony dezyderat nr 17. Czy ktoś z członków Komisji jest przeciwny temu wnioskowi? Nikt nie jest przeciwny. Dziękuję. Wniosek został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#PawełPoncyljusz">Z panią Dorotą Nowak z Instytutu Konsultantów Europejskich dalej pracujemy, pani wie, jak odpowiedzieli przedstawiciele resortów na ten dezyderat. Dziękuję bardzo. Pan poseł Abramowicz ma głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AdamAbramowicz">Wracam do problemu zastąpienia mnie przez kogoś w reprezentowaniu Komisji w pracach nad drukiem 804 w drugim czytaniu. Po pierwsze, nie mogłem złożyć tych poprawek na tej sesji, bo nie było to procedowane przez Sejm. Po drugie, obecnie wyjeżdżam i nie będzie mnie, a tu jeszcze powstał problem, bo uznaliśmy, że będzie bezpieczniej, jak zrobi to Komisja, a nie poseł przez nią upoważniony.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PawełPoncyljusz">Dobrze, ja to mogę przejąć. Dziękuję bardzo, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>